Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Zdrowie i Uroda - Jaka dieta przed ślubem?

gazelkaa - Pon Kwi 02, 2012 4:19 pm
Temat postu: Jaka dieta przed ślubem?
Standardowo jak każda PM chciałabym schudnąć przed ślubem :P I szukam w związku z tym diety dla siebie :) Sama nie potrafię zadbać o rozsądne menu, muszę mieć narzucony jakiś rygor, jakąś dietę, gdzie mam zaznaczone - to możesz zjeść, tego nie ruszaj! Jestem już po paru dietach-cud i dlatego teraz chciałabym wybrać mądrze. Czy Wy stosowałyście (kiedykolwiek, niekoniecznie przed ślubem) jakieś konkretne diety i możecie coś polecić lub odradzić? Ja nie wiem, czy wybrać Dukana czy lepiej South Beach, a może lepiej coś pośredniego, takiego jak dieta 3D? Chciałabym jakąś dietę z jasnymi zasadami, dającą faktycznie efekty, ale też z uzasadnieniem, a nie np. jedz co chcesz i miskę magicznej zupy dziennie ;)
lerata - Sro Kwi 04, 2012 1:58 pm

Ooo, mam tak samo :( Albo dokładnie rozpisana dieta, albo nic, bo sama nie potrafię zapanować nad tym, co jem :( W sumie to brakuje mi takich dobrych nawyków, bo np. potrafię wyjść z domu bez śniadania :evil: Dukan - strach się bać :P , SB chyba drogo wychodzi, tej diety 3D nie znam neistety :( Na czym ona polega? Skoro ma być pośrednia, to ja bym pewnie taką wybrała, jeśli jest jakoś fajnie rozpisana. A ile masz do zrzucenia? :>
gazelkaa - Wto Kwi 10, 2012 12:12 pm

Dieta 3D opiera się podobno na zbilansowanym jadłospisie (wszystko praktycznie można jeść) z dużą domieszką różnych przypraw (na metabolizm, żeby spalać kalorie). Za Dukanem przemawia to, że podobno szybko się chudnie, ale boję się po pierwsze tego, ze nie dam rady, a po drugie teraz strasznie dużo osób wypowiada się krytycznie, choć jednak mnóstwo osób schudło... :roll: O SB chyba najmniej wiem w sumie, kojarzy mi się z dużą ilością warzyw i owoców, dlatego w moim umyśle jest dobrą dietą :P Ale mówisz, że droga - czemu? :( W sumie to ta dieta 3D kusi, ale czy faktycznie na niej schudnę, jak będę jeść prawie normalnie?
agacionek - Wto Kwi 10, 2012 7:46 pm

gazelkaa, jest jedna skuteczna dieta :)
Ja stosujac ją chudne zawsze także 100% pewnosc.
Nazywa się NŻT, czyli Nie Żryj Tyle ;)
Do tego troche ruchu i kg lecą w dół.
Ja jem prawie wszystko i chudne :) Do tego 1-2 w tyg basen, 1 w tyg bieg, 1-2 razy w tyg fitness.

Wszystko zalezy od tego ile wazysz i ile chcesz wazyc ;)
Unikaj: fast-foodow (raz w miesiacu 1-2 kawalki pizzy nie zaszkodza), jasnego pieczywa, ale ja nie rezygnuje z niego wcale, bo uwielbiam bialy chlem, za to jem go mniej, np raz w tygodniu 1-2 kanapki.
Zamiast tego jem wafle ryzowe, z nich robie kanapki :)
Pije jogurty, nawet serki czekoladow jem na przekaske.
Uwielbiam makarony wiec nie potrafie sie ich wystrzec, ale zjadam tyle zeby zaspokoic glod a nie toczyc sie jak kiedys :p
Pije wiecej wody. jak wsatje szklanke :) Unikam gazowanych slodkich napoi, chociaz jak mam ochote to puszke coli tez sobie kupie :)
5 posilkow dziennie :)
Jak jest obiad to teraz zawsze staram sie przygotowywa sórówki :) Nakladam jej duzo na talerz, maly kawalek miesa i 1-2 ziemniaki :) Bez sosu i tluszczu :)

Wystarczy zmienic nawyki i odzywiac sie racjonalnie, a nie stosowac diety po ktorych ma sie efekt jo-jo albo tak jak np. Dukan obciaza nerki :/

Powodzenia dziewczyny, niech moc bedzie z Wami 8)

MadMar - Wto Kwi 10, 2012 7:59 pm

absolutnie zgadzam się z agacionek ! wszystko jest dla ludzi, wszystko jest potrzebne, ale przede wszystkim najwazniejsze jest zeby
agacionek napisał/a:
odzywiac sie racjonalnie


ostatnio się dowiedziałam od bardzo mądrej pani profesor, że smalec własnej roboty jest bardzo zdrowy- zawiera przeciwutleniacze :D oczywiście nie należy się odżywiać tylko smalcem, ale raz na jakiś czas- jak wszystko jest wskazany :razz:

agacionek - Wto Kwi 10, 2012 8:09 pm

Mój Ł dzisiaj mi oświadczył "że amerykańscy naukowcy" udowodnili że od czekolady sie chudnie jak je się ją regularnie, haha :)
To mnie powinno już nie być, albo powinnam być niedożywiona.
Zjadam wiecej czekolady w ciagu roku niz produkuje smieci ;) :razz:

Karolina1984 - Wto Kwi 10, 2012 8:13 pm

Ja mam do zrzucenia 8 kg, i do wymodelowania całe ciało właściwie, bo jestem zupełnie niewyćwiczona( zrzuciłam ponad 20 kg w ogóle nie ćwicząc, więc okazem wymodelowania nie jestem :P )........ czekam tylko,aż będzie ciepło i wsiadam na rower..... :-?
lerata - Sro Kwi 11, 2012 3:48 pm

gazelkaa napisał/a:
Dieta 3D opiera się podobno na zbilansowanym jadłospisie (wszystko praktycznie można jeść) z dużą domieszką różnych przypraw (na metabolizm, żeby spalać kalorie). Za Dukanem przemawia to, że podobno szybko się chudnie, ale boję się po pierwsze tego, ze nie dam rady, a po drugie teraz strasznie dużo osób wypowiada się krytycznie, choć jednak mnóstwo osób schudło... :roll: O SB chyba najmniej wiem w sumie, kojarzy mi się z dużą ilością warzyw i owoców, dlatego w moim umyśle jest dobrą dietą :P Ale mówisz, że droga - czemu? :( W sumie to ta dieta 3D kusi, ale czy faktycznie na niej schudnę, jak będę jeść prawie normalnie?


Mmm, m gusta :D To chyba coś dla mnie ;)

Ja ogólnie jestem z tych, co jak nie mają wytycznych, to bardzo ciężko odchudzanie idzie :( I to nie jest tak, że się nie ruszam - jeżdżę na rowerku, czasem sobie płytę z fintessem puszczę albo pójdę na basen, ale kg schodzą strrasznie wolno i jak pilnuję tego, co jem, to jest to... 1 kg na miesiąc, serio :( Tak że nawet takie NŻT musiałabym mieć rozpisane :P Ciężki przypadek...

agacionek - Sro Kwi 11, 2012 8:22 pm

lerata napisał/a:
pilnuję tego, co jem, to jest to... 1 kg na miesiąc, serio


No ale o to wlasnie chodzi w racjonalnej diecie, nie 12 kg w miesiac tylko 1 kg w miesiacu, powolutku :)
No i uwazam ze pilnowac trzeba sie ciagle, wiadomo ze nie mozna sobie odmawiac takiej przyjemnosci jaka jest jedzenie, ale zawsze pamietajmy, ze to nie jest ostatni posilek w naszym zyciu i jedzmy mniej ;)

gazelkaa - Sro Kwi 25, 2012 1:09 pm

Ale ja tak nie umiem po prostu MŻ :( Naprawdę, podziwiam osoby, które w ten sposób chudną, ale to nie dla mnie :( Ja muszę mieć jakąś dietę spisaną, najlepiej taką od A do Z, a jakby były gotowe posłki zaproponowane, to już w ogóle bajka ;) A co sądzicie o South Beach? Ktoś stosował? Istnieją jakieś gotowe jadłospisy do niej? Takie dzienne plany? Dieta 3D tak ma i dlatego mi się podoba, ale wciąż nie wiem, co wybrać... A może Wy mi jakiegoś gotowca polecicie? Sorry, że się tak upieram jak osioł przy tych dietach, ale ja naprawdę potrzebuję mieć taki bacik nad sobą :)
agulka1989 - Sro Kwi 25, 2012 1:22 pm

gazelkaa napisał/a:
A co sądzicie o South Beach?

Tu masz wątek dotyczący tej diety: http://www.forum.wesele-l...opic.php?t=4759

lerata - Pon Maj 14, 2012 2:12 pm

Dziewczyny, a o tej diecie 3D nic nie słyszałyście za bardzo? Bo ja ostatnio na innym forum przeczytałam wpis dziewczyny, która w miesiąc schudla na niej 5 kg - ja też tak chcę :cry: Ogólnie dobre opinie ma ta dieta i tak myślę, i myślę... :roll: Gazelkaa, a Ty się na coś już zdecydowałaś? W ogole pytanie do osób, które stosują jakieś konkretne diety - co stosujecie i jakie macie opinie?
Wiol25 - Pon Maj 14, 2012 3:37 pm

lerata, ja w zeszłym roku byłam na dukanie przez dwa miesiące. Efekty są ekspresowe, co bardzo motywuje, w sumie schudłam jakieś 5kg (choć w międzyczasie miałam "wpadki"). Czułam się bardzo dużo, nie głodowałam. Jedyny minus jest taki, że musisz być cały czas przygotowana. Zostając dłużej w pracy nie możesz kupić sobie kanapki czy batona, tylko mieć pod ręką coś co mieści się w ramach twoich dozwolonych produktów. Generalnie jeśli masz dużo siły i chęci na przygotowanie posiłków to polecam.
lerata - Pią Maj 18, 2012 2:22 pm

Mnie dieta Dukana nie służyła - zaczęłam, ale jedzenie prawie samego bialka (piersi z kurczaka, wędliny drobiowe, serki wiejskie i homo - wszystko z tym właściwym przelicznikiem białka do węgli i tłuszczu) nie służyło, strasznie mnie mdliło :( Dlatego pytam o tę dietę 3d, bo też miałabym listę co jeść/nie jeść, ale byłaby ona różnorodna. Nie wiem, czemu tak reagowałam na Dukanie, ale to było niemiłe przeżycie :roll:
gazelkaa - Pon Maj 21, 2012 4:02 pm

Ja chyba zacznę stosować dietę 3d, bo koleżanka z pracy powiedziała, że taką dietę może zacząć ze mną - fajnie by było, bo bysmy za zmianę mogły przygotowywac sobie posiłki do pracy :) Ogólnie to jej mówiłam o moich dietowych rozkminach, ona też po nieudanym Dukanie jest i powiedziała, że jak ma znów się odchudzać, to może być tylko dieta, która a) będzie z list posiłków, bo nie ma czasu się zastanawiać, co może zjeść, b) nie może ograniczać chleba i makaronu, bo, jak to powiedziała "wścieka się, jak nie może tego zjeść, a niby z czym ma głupią kanapkę zjeść" :P Tak więc stanęło na tej diecie :)
M4rcysi4 - Wto Maj 22, 2012 12:01 pm

Moja przedślubna dieta wygląda tak, że:
-rano zawsze jadłam płatki Cookie Crisp z mlekiem, zamieniłam to na dwie łyżki otrąb i zwykłe płatki (bez jogurtu, owoców czy innych) Fitness i zalewam je maślanką smakową (lub zwykłą) bo w przeciwieństwie do mleka zawiera żywe kultury bakterii, które wspomagają pracę jelit;
-zmieniłam obiadowe ziemniaki na kaszę, ponieważ jest lekkostrawna (tylko czasami gotuję ziemniaki) ;
-staram się nie jeść panierowanych mięs i ryb, ale do smaku je przyprawiam ;) ;
-jako surówkę jem głównie świeże warzywa czasami z jogurtem, gotowane warzywa (lub warzywa na patelnię, ale rzadko) ;
-staram się pić więcej wody niż słodzonych napojów;
- na kolację (która nie jest później niż o 19) zamieniłam białe pieczywo na pumpernikiel, gdyż posiada wysoki indeks glikemiczny przez co człowiek dłużej czuje się syty (ale i tak czasami sobie ok 21 podjem 1-2 chlebki);
-od czasu do czasu przed śniadaniem jem 2-3 namoczone przez noc suszone śliwki (dużo błonnika);
-w międzyczasie czasami zjem suszoną śliwkę, lekkie chlebki błonnikowe, jogurt activia lub serek homogenizowany jak już mi activia zbrzydnie :P

Do tego ćwiczę 3-4 razy w tygodniu: fitness 1-2 godz. + kilka ćwiczeń na siłowni i czasami 30 min. biegania na bieżni. Od 3 dni zaczęłam również 6 Weidera :razz: Miejmy nadzieję, że będzie dobrze. Z jedzeniem dam radę bez problemu, ale jakoś coraz mniej chęci na ćwiczenia- lenistwo :wstyd:

agacionek - Czw Maj 24, 2012 9:58 pm


M4rcysi4 - Czw Maj 24, 2012 10:28 pm

Efekt jest 1,5-2 kg. Żywienie od niedawna, bo jakieś 1,5 tygodnia. Natomiast ćwiczę od 1,5 miesiąca.
Przy wzroście 170cm wcześniej było 55,5kg ,a teraz 53,5-54kg. Generalnie chodziło mi o zwalczenie moich ostatnich problemów typu wzdęcia, zaparcia (coś ciężko idzie) i chcę odchudzić plecy i ramiona. Jak plecy mnie nie zachwycają tak ramiona wyglądają lepiej :) Jak zrzucę jeszcze 1 kg to się nie obrażę :wink:

agacionek - Czw Maj 24, 2012 10:58 pm

M4rcysi4, to zazdraszam :p
Ja przy 170 cm teraz rano waże 56, chciałam 52 do ślubu ale cięzko wyrzec się milki i pizzy :o

M4rcysi4 - Czw Maj 24, 2012 11:06 pm

No mnie strasznie cieżko cukru :| herbata to tylko owocowa (bo zwykłej niesłodzonej nie da rady), no i brak napojów/soków :?

W sumie to ja chyba jak miałam 12 lat to ważyłam 52 także jak pewnego dnia zobaczę taką cyfrę to nie uwierzę własnym oczom... ale myślę, że będę musiała na to poczekać :P

Kiedyś jak ważyłam prawie 60kg to zastosowałam tygodniową dietę (na której byłam 5 dni :lol: bo miałam już mocno podkrążone oczy) schudłam do 57kg i waga się utrzymała później jakoś kolejny kg sam sie zgubił :wink: Jak znajdę tę dietę to napiszę co i jak.

agacionek - Czw Maj 24, 2012 11:08 pm

M4rcysi4, ja żadnych diet cud nie stosują :p Staram się odżywaiać racjonalnie, ale jak tu nie zjeść loda w taki upał, albo świeżej bułeczki ;)
Mam nadzieje że do ślubu dam rade chociaż 54.
Suknia tego ode mnie wymaga! :oops:

Kalanchoe - Pią Maj 25, 2012 9:44 am

M4rcysi4 napisał/a:
Generalnie chodziło mi o zwalczenie moich ostatnich problemów typu wzdęcia, zaparcia (coś ciężko idzie)

Miałam ten sam problem. I żadne espumisany nie pomogły... :P
Odstawiłam cebulę, fasolę, kapustę i piłam dużo wody niegazowanej.

troszka88 - Sob Maj 26, 2012 10:42 pm

agacionek napisał/a:
No ale o to wlasnie chodzi w racjonalnej diecie, nie 12 kg w miesiac tylko 1 kg w miesiacu, powolutku :)
nie no litości, co to za dieta,że chudniesz 1 kg na miesiąc? chyba bym się pocięła. Każdy dietetyk powie Ci, ( o ile już się podejmiesz walki ze zbędnymi kg) że 1 kg na tydzień to akurat..
Gdyby ludzie mieli chudnąć 1 kg miesięcznie to nikt nie podejmował by walki z nadprogramowym kg.

P.S. Agata kiedy te knedla, pod tą ślubną dietkę?? heheheheh

agacionek - Nie Maj 27, 2012 10:13 am

troszka88, No tylko właśnie chodzi o to żeby zmienić swój tryb żywieniowy a nie stosować radykalne diety. Zależy ile ma się nadwagi. Jeśli osoba ważąca 100 kg zmieni nawyki i zacznie pilnować tego co je to schudnie 1 kg w tydzień, albo nawet wiecej.
Moją idealną wagą jest podobno 57 kg. I ciężko mi zejść poniżej tego. Musze naprawde sie pilnować i jeść marchewki :/

P.S. Ze dwa knedle zjem :p wiecej nie bo moze to być zabójcze :D

troszka88 - Nie Maj 27, 2012 11:22 am

Zmiana nawyków żywieniowych i troszkę ruchu = 1 kg tygodniowo, wiem po sobie :)
agacionek - Nie Maj 27, 2012 11:38 am

troszka88, no właśnie zależy co kto je :) Ty uwielbiasz jedzenie, ja też.
Ale ja od dłuższego czasu ogrniczam się z chlebem, jem 1-2 ziemniaki na obiad, nie pije słodzonych gazowanych napojów, wyrzekam się czekolady, ale mimo wszystko ciężko zrzucić.
Genralnie jak ważyłam 65 kg i jadłam fast-foody 2 razy w tygodniu piłam litry coli i czekolade jadłam na raz to jak zmieniłam nawyki to szybko zleciało te 5 kg, może nawet w dwa miesiące, potem było gorzej ;)

troszka88 - Nie Maj 27, 2012 12:17 pm

Kochana 5 kg to i tak dużo...
szaraczarownica - Nie Maj 27, 2012 7:00 pm

troszka88 napisał/a:
Każdy dietetyk powie Ci, ( o ile już się podejmiesz walki ze zbędnymi kg) że 1 kg na tydzień to akurat..

Wszyscy dietetycy, których znam, mówią, że 1 kg na tydzień to stanowczo niezdrowo i to właśnie 1 kg na miesiąc jest optymalny. Może kończyli nie te szkoły co potrzeba. Może łódzki UM przekazuje im złe informacje :smile:

troszka88 - Nie Maj 27, 2012 8:48 pm

To błagam podaj namiary do tych dietetyków,żeby przypadkiem żadna osoba z tego forum, która naprawdę potrzebuje pomocy, nigdy do nich nie trafiła...
Jeśli masz nadwagę to siłą rzeczy, gdy zaczniesz jeść dobre węglowodany,białko i tłuszcze etc. w odpowiednio zbilansowanych ilościach (przy wizycie u dietetyka masz wykonywane wszystkie pomiary i pod to masz wykaz ile czego potrzebujesz, ile czego w czym się znajduje) dołożysz do tego ćwiczenia, to czy chcesz czy nie chudniesz i to od 0,5 do 1 kg tygodniowo i nie ma w tym nic niezdrowego .

szaraczarownica - Nie Maj 27, 2012 9:12 pm

Cytat:
To błagam podaj namiary do tych dietetyków,żeby przypadkiem żadna osoba z tego forum, która naprawdę potrzebuje pomocy, nigdy do nich nie trafiła...

W takim przypadku w żadnym razie nie podam. Schudłyśmy kiedyś z mamą w takim tempie jak podajesz i efekt jo-jo był porażający.
Ci znajomi mają inne zdanie od Ciebie, ale to chyba nie zbrodnia. Nam akurat stosowanie się do ich porad do tej pory nie zaszkodziło. Mam nadzieję, że tak będzie dalej.

troszka88 - Nie Maj 27, 2012 9:25 pm

szaraczarownica, no efekt jojo był, bo pewnie gdy doszłyście do wymarzonej wagi wracałyście do starych nawyków, słodycze, pieczywko i inne przyjemności..
A co jeśli ktoś ma do zrzucenia 50 kg?? ma się odchudzać ponad 4 lata? Jakaś totalna bzdura!! Załamać by się można!
Oczywiście nie przeczę i nie neguje faktu,że razem z mamą chudłyście w takim tempie i jest ok,ale nie musiało to wymagać jakiś super rewolucji w codziennym jadłospisie i trybie życia... No i chyba niewiele miałyście do zrzucenia i nie zależało Wam jakoś specjalnie.

Nie no jak świat światem, a wydaje mi się,że świat trochę znam, nie widziałam i nie słyszałam o dietetyku (ani w TV, ani w prasie, ani osobiście face to face) wmawiającym,że powinno się chudnąć 1 kg miesięcznie.

szaraczarownica - Nie Maj 27, 2012 9:38 pm

troszka88 napisał/a:
nie słyszałam o dietetyku (ani w TV, ani w prasie, ani osobiście face to face) wmawiającym,że powinno się chudnąć 1 kg miesięcznie.

No oczywiście, bo kto chciałby chudnąć przez wspomniane 5 lat... :roll: To bardzo niemedialne i kiepska z tego reklama.

troszka88 napisał/a:
gdy doszłyście do wymarzonej wagi wracałyście do starych nawyków, słodycze, pieczywko i inne przyjemności..

No właśnie nie. Wróciłyśmy do tego jak się okazało, że cała dieta była o kant tyłka podetrzeć. Bo po co mamy się katować, skoro nic z tego nie mamy, tylko frustrację.

troszka88 napisał/a:
No i chyba niewiele miałyście do zrzucenia i nie zależało Wam jakoś specjalnie.

Ja schudłam 22kg w niecałe 6 miesięcy. To dokładnie tyle ile napisałaś - 1 kg w 1 tydzień. Czy mi nie zależało? Nie wiem, byłam wtedy w takim stanie, że chciałam popełnić samobójstwo. Głównie przez wygląd, czyli w sumie własną wagę. Na pewno olałam odchudzanie :roll:
Całe szczęście, że jak odzyskałam dawną wagę, to również miałam już do niej olewatorskie podejście.

troszka88 - Nie Maj 27, 2012 9:59 pm

szaraczarownica napisał/a:

troszka88 napisał/a:
gdy doszłyście do wymarzonej wagi wracałyście do starych nawyków, słodycze, pieczywko i inne przyjemności..

No właśnie nie. Wróciłyśmy do tego jak się okazało, że cała dieta była o kant tyłka podetrzeć. Bo po co mamy się katować, skoro nic z tego nie mamy, tylko frustrację.
No to ja tutaj czegoś nie rozumiem. Gdybyś jadła tak jak się powinno jeść czyli tak jak podczas zdrowej, dobrze zbilansowanej diety, o czym pisałam post wyżej,która jak pisałaś odchudziła Cie o 22 kg to jakim, ja się pytam, cudem doznałaś efektu jojo nie wracając do starych nawyków? No sorry,ale chyba z powietrza kg nie łapałaś?
A co do frustracji... Bo jest takie powiedzenie,żeby chudnąć trzeba jeść, więc może chodziłaś sfrustrowana, bo miałaś zachcianki, a nie byłaś głodna?! a skoro ma się zachcianki to obojętne czy przy diecie, na której chudnie się kg tyg czy miesięcznie.

szaraczarownica napisał/a:

troszka88 napisał/a:
No i chyba niewiele miałyście do zrzucenia i nie zależało Wam jakoś specjalnie.
miałam tu na myśli tą dietę, na kt chudłaś 1 kg miesięcznie, więc nie wiem jak ma się to do tego
szaraczarownica napisał/a:
Ja schudłam 22kg w niecałe 6 miesięcy. To dokładnie tyle ile napisałaś - 1 kg w 1 tydzień. Czy mi nie zależało? Nie wiem, byłam wtedy w takim stanie, że chciałam popełnić samobójstwo. Głównie przez wygląd, czyli w sumie własną wagę. Na pewno olałam odchudzanie :roll:
Całe szczęście, że jak odzyskałam dawną wagę, to również miałam już do niej olewatorskie podejście.



Generalnie mam nadzieję,że teraz schudłaś już a dobre, nieważne w jakim tempie, i to dziadostwo zwane nadwagą już Cie nie dopadnie :*

szaraczarownica - Pon Maj 28, 2012 9:47 am

troszka88 napisał/a:
miałam tu na myśli tą dietę, na kt chudłaś 1 kg miesięcznie, więc nie wiem jak ma się to do tego

Nie, ja wtedy byłam właśnie na diecie, na której chudnie się w takim tempie, jak napisałaś. I dlatego nie ufam tak szybkiemu spadkowi wagi.

troszka88 napisał/a:
No sorry,ale chyba z powietrza kg nie łapałaś?

No więc właśnie wychodzi na to, że z powietrza. Albo karmiłam się miłością, bo to był okres, kiedy poznałam mojego eksia, czyli pierwszą poważną miłość. Ale to chyba naprawdę miłość mnie karmiła, bo ja z wrażenia jadłam mniejsze porce niż powinnam, bo ekscytacja wiązała mi żołądek na supeł. A nie karmiliśmy się z eksiem pizzami, lodami i innym tego typu świństwem, bo eksiu był biedny jak mysz kościelna.

Cytat:
Generalnie mam nadzieję,że teraz schudłaś już a dobre, nieważne w jakim tempie, i to dziadostwo zwane nadwagą już Cie nie dopadnie

No właśnie nie. U mnie nadwaga jest chyba związana bardzo mocno z hormonami płciowymi, bo pierwszy i jedyny okres, gdy ładnie zaczęłam chudnąć, a w sumie jem jak smok, to ciąża.
Ale powiedziałam sobie, że nie będę na diecie 1000 kalorii tylko po to, żeby mniej więcej zbliżyć się do mojej optymalnej wagi.

Dobra, ja kończę temat. Ja uważam, że 1 kg w tydzień to za dużo i potem ciężko będzie to utrzymać, ale to jest moje zdanie oparte na doświadczeniu z takim chudnięciem oraz rozmowami ze znajomymi dietetykami (a bo nie zaznaczyłam, że to nie dietetycy "wynajęci", tylko prywatni znajomi). To jest tylko moje zdanie, każdy może mieć inne, ale uważam, że osoby które pytają w tym temacie powinny mieć możliwość zapoznania się z każdym stanowiskiem i podjęcia decyzji samodzielnie.

Karolina1984 - Wto Maj 29, 2012 11:48 pm

Szara, też czasem mam takie wrażenie, że nie wiem, skąd łapię.
Przez 12 miesięcy schudłam 27 kg (czyli właśnie około 2 kg miesięcznie).
Jadłam max 1300kcal dziennie, często - też źle- poniżej 1000kcal.

I nic, tempo powolne, żółwie wręcz od samego początku.
Teraz turlam się 2 miesiące- też mała kaloryczność- i zjechałam z 67 do..... 65 :?
Co robię nie tak- nie mam pojęcia, bo NAPRAWDĘ dużó wiem o żywieniu.

troszka88 - Wto Maj 29, 2012 11:53 pm

Karolina1984, może masz potwornie zwolniony metabolizm? Powinny pomóc ćwiczenia, głupie skakanie na skakance pół godziny dziennie pomaga.
Malwina_łódź - Sro Maj 30, 2012 6:49 am

Karolina1984, z całym szacunkiem, ale nie wiesz dużo o żywieniu skoro zjadasz 1300 kcal, a czasem nawet poniżej 1000 kcal.

Polecam w ramach lektury www.sfd.pl

asia7 - Sro Maj 30, 2012 11:05 am

ja kilka lat temu ze stresu schudłam ok 10 kg w bardzo szybkim czasie (2-3 miesiące) i taka mniej więcej waga (ok 45 kg) trzymała mi się później przez ok 3 lata a jadłam okropnie niezdrowo (pizza itp. praktycznie codziennie) - wyniki wszelakich badań w tym czasie miałam jak najbardziej ok...
tyć od nowa zaczęłam w okolicach poprzednich wakacji i teraz ważę jakieś 52- 53 kg i za diabły zbić tego nie mogę (chociaż specjalnie odchudzać też mi się nie chce)

Karolina1984 - Sro Maj 30, 2012 11:16 am

troszka88 napisał/a:
Karolina1984, może masz potwornie zwolniony metabolizm? Powinny pomóc ćwiczenia, głupie skakanie na skakance pół godziny dziennie pomaga.

Mam zwolniony - zjeżdżając z 94 kg ( potworna otyłość) nie doświadczyłam czegoś takiego jak szybki spadek wagi- a przecież przy tak ogromnym nadmiarze kg ludzie zaczynając dietę najpierw chudną w dość szybkim tempie.
U mnie na pierwsze 2 kg trzeba było czekać 2 tygodnie.
Pamiętam, że zaczynałam w kwietniu - a środek lipca to było 83 kg. Czyli 3,5 miesiąca zajęło mi zrzucenie 11 kg. Długo jak na początek.
Oczywiśćie zaczynałam od 1500kcal, bo przy takiej napodaży kalorycznej jaką sobie wczesniej serwowałam, myślę że nawet te 1500 było dla organizmu sporym szokiem

Dorotka_ - Sob Cze 02, 2012 7:04 pm

ja obecnie szukam dietetyka, bo chcę do sierpnia 2014 zrzucić około 15-20 kilogramów. Sama już nie mogę zapanować nad obżarstwem... bo jestem leniwa i kooocham słodycze.
justine81 - Sob Cze 02, 2012 7:40 pm

Karolina1984 napisał/a:
Przez 12 miesięcy schudłam 27 kg (czyli właśnie około 2 kg miesięcznie).

Wow, super !! Według mnie to imponujący wynik, gratuluję :)
Czy oprócz limitów kalorii stosowałaś jeszcze jakieś inne zasady?
Karolina1984 napisał/a:
Czyli 3,5 miesiąca zajęło mi zrzucenie 11 kg. Długo jak na początek.

Moim zdaniem wcale nie tak długo, ja na Dukanie schudłam ok. 10kg właśnie przez jakieś 3-4 miesiące.

Jeśli chodzi o Dukana to faktycznie się na nim chudnie ale jeśli po ślubie zamierzacie np. zajść w ciążę (jak ja :P ) to nie polecam, bo nie zdążycie zrobić wszystkich faz i wtedy efekt jojo murowany - u mnie to była masakra, jak zaczęłam jeść 'normalnie' od razu zaczęłam tyć, chociaż w pierwszych tygodniach ciąży nie ma podstaw do tycia.

Karolina1984 - Sob Cze 02, 2012 8:14 pm

Nie, u mnie Dukan to było tylko pierwsze 10 dni na "rozruch', niestety mój organizm średnio reagował na wszelkie diety, bo właściwie pierwszą w życiu dietę zaczęłam w wieku 11 lat (!!!) rozwalając sobie przemianę materii i doprowadzając organizm w wieku lat 13 na skraj ruiny ( 164 cm i 40kg)

Nie mogłam wytrzymać- bo ja...nie lubię mięsa, a bez warzyw i owoców po prostu czułąm, jak więdnę przez te 10 dni. Momentami nie miałam siły ruszyć żadną kończyną.

Oczywiście że oprócz limitów kalorii właściwie w 80% zmieniłam zupełnie odżywianie.
Nic szczególnego, jak chcesz, to Ci napiszę na priv, jak się żywię obecnie- tylko ostrzegam, ja naprawdę nie potrzebuję mięsa częściej niż 3-4 razy w miesiącu, więc mój jadłospis jest specyficzny

Dorotka_ - Sob Cze 02, 2012 8:50 pm

Karolina, czy mogłabyś mi pokazać na pw swój jadłospis?
justine81 - Sob Cze 02, 2012 9:34 pm

Karolina1984 napisał/a:
jak chcesz, to Ci napiszę na priv, jak się żywię obecnie

Chętnie, poproszę :)

gazelkaa - Pon Cze 04, 2012 10:55 am

Ooo, ciekawa dyskusja się wywiązała :) Ja naprawdę zazdroszczę tym, którym dieta nie jest potrzebna i które potrafią schudnąć po prostu ograniczając jedzenie i uprawiając sport - na mnie to nie działa, ale tez faktem jest, że ja kiedyś brałam leki odczulające, leki na tarczycę... Teraz trudniej mi schudnąc ot tak :( Ja będę stosować po długim weekendzie dietę 3d jednak, zobaczymy, co z tego będzie. Bo nawyków żywieniowych nie mam aż takich zlych, ale może trzeba ten mój nieszczęsny metabolizm jakoś popchnąc do przodu?
Dorotka_ - Pon Cze 04, 2012 11:57 am

ja od wczoraj na diecie - bez chleba jasnego, bez słodyczy, mniej tłuszczy. Muszę jeszcze wprowadzić niejedzenie po 18. A o godzinie 17 idę z Lubym na siłownię ;)
Heniutek99 - Pon Cze 04, 2012 2:03 pm

W ciągu dwóch lat schudłam 25 kg - na diecie ułożonej przez dietetyka specjalnie dla mnie. Po zakończeniu diety: jem 4 małe posiłki dziennie - ale jem prawie wszystko i nie jadam po godz. 18. :lol:
lerata - Pon Cze 11, 2012 10:51 am

gazelkaa napisał/a:
Ja będę stosować po długim weekendzie dietę 3d jednak, zobaczymy, co z tego będzie. Bo nawyków żywieniowych nie mam aż takich zlych, ale może trzeba ten mój nieszczęsny metabolizm jakoś popchnąc do przodu?


Możesz potem napisac coś więcej o tej diecie? Ja jestem nią zainteresowana i chciałabym wiedzieć, czy nie jest trudna w utrzymaniu, no i czy niesie ze sobą efekty :)

Dorotka_ napisał/a:
ja od wczoraj na diecie - bez chleba jasnego, bez słodyczy, mniej tłuszczy. Muszę jeszcze wprowadzić niejedzenie po 18. A o godzinie 17 idę z Lubym na siłownię ;)


Może nie jestem wzorem zdrowego odzywiania itd. :D , ale wiem na pewno, że ostatni posiłek nalezy zjeść ok. 3 godzin przed snem - jeśli chodzisz spać o 21, to spoko ;) No i po tej siłowni też nalezałoby zjeść jakiś posiłek okołotreningowy...

Dorotka_ - Pon Cze 18, 2012 1:00 pm

no dobra, jestem na diecie MŻ :P

no i wyeliminowałam pieczywo, słodycze i moje ukochane napoje gazowane... nawet te l;ight, bo moja Mama z uporem maniaka za każdym razem mi powtarza, że one tuczą bardziej od normalnych.

Dzisiaj mam na przykład 5 jajek na twardo, 2 jogurty z obniżoną zawartością tłuszczu, serek piątnivcy lekki, 2 soki warzywne :beksa: których szczerze nie znoszę, owsiankę, kilo pomidorów, pęczek rzodkiewek, ogórki kiszone, banana - a o 15 mój Romeo ma mi przywieźć pierś indyczą zrobioną na parze (bo jestem 12h w pracy).

Robię wszystko byleby nie skusić się na jakąś czekoladę, zapcham się zdrowym żarciem i tyle :)

Aha... ważę 79 kilo :sick:

troszka88 - Pon Cze 18, 2012 1:01 pm

Dorotka_, a ile masz wzrostu?
Dorotka_ - Pon Cze 18, 2012 1:11 pm

troszka88, 170 cm.

Jestem potężna jak gęś sportowa :hyhy:

troszka88 - Pon Cze 18, 2012 1:42 pm

Głupoty piep**sz :)

[ Dodano: Pon Cze 18, 2012 1:43 pm ]
rozm pewnie 40??

Karolina1984 - Pon Cze 18, 2012 1:53 pm

Nic nie zależy od wagi, nawet rozmiar- mam 173 cm, 64 kg i w sukienki w górnych partiach ciała czasem nie wejdę nawet w 40...... spódnice zakłądam 36, a czasem 38 muszę kupić..... rozrzut jest taki, że w ogóle przestałam patrzeć na wymiary :o
Dorotka_ - Pon Cze 18, 2012 2:00 pm

troszka88, e-e niestety 44 :) dół 42 ale to w różnych sklepach. Generalnie kilogramy nie są dla mnie wyznacznikiem, chciałabym po prostu przestać wyglądać jak pulpet. Bo już nawet mój Tatuś mi mówi, że wyglądam nieapetycznie :(
Karolina1984 - Pon Cze 18, 2012 2:31 pm

TO go nie słuchaj- ja całe życie byłam w rodzinie krytykowana za wygląd...... strasznych kompleksów się nabawiłam.
:(
Ja się dalej czuję jak ogromna góra budyniu- ostatnio miałam ciekawe doświadcznie- gadałam z miłą dziewczyną, poznałyśmy się na castingu modelek plus size- generalnie tak postrzegam samą siebie, że byłam pewna że jesteśmy identyczne, może ona troszkę drobniejsza- wzrostowo miałyśmy obie 173cm, tyle,że ja 64 kg- ona 73 !!

Także- w żadne komlpeksy nie wpadaj !! Dla mnie ta przygodnie poznana koleżanka była śliczna i zgrabna :smile:

Dorotka_ - Pon Cze 18, 2012 2:37 pm

Karolina1984, ale ja wiem jak wyglądałam i jak wyglądam i wiem, że Tata ma sporo racji - bo się zapuściłam, ;)

jak się dokopię to wrzucę moje zdjęcia kiedyś i dziś :P

Karolina1984 - Pon Cze 18, 2012 2:42 pm

Dorotka, spokojnie, ja rok temu miałam 95 kg, także było na co popatrzeć :doubt:
Świadomość wyglądowa została mi ta sama- dobrze,że obudziłaś sie teraz, a nie 15 kg później, bo ja całe życie byłam raczej dość normalna, moze 5 kg nadwagi, ale nie prawie 30 :D

Dorotka_ - Pon Cze 18, 2012 3:01 pm

i na 2 lata przed ślubem, a nie jak moja znajoma - 3 miesiące przed :roll:
agacionek - Pon Cze 18, 2012 6:46 pm

Człowiek często nei widzi tej różnicy kiedy zaczynam mieć sporą nadwagę, pomija ten moment kiedy wyglądał "normalnie" a staje się osobą otyłą. Grunt to wiedzieć w którym momencie powiedzieć stop i zacząć żywić się racjonalnie, albo przejść na dietę.
Dorotka_ - Pon Cze 18, 2012 6:50 pm

niby moja nadwaga nie jest olbrzymia, ale ja się z nią źle czuję. Chce żeby mój A. znowu był zazdropsny o spojrzenia innych facetów, bo teraz podoba się tylko Jemu :smile: :smile: :smile:
agacionek - Pon Cze 18, 2012 6:53 pm

Dorotka_ napisał/a:
ale ja się z nią źle czuję

No i właśnie o to chodzi, czuć się dobrze w swoim ciele, nie każdy musi nosić rozmiar 36, ważne żeby czuł się dobrze i zdrowo :)

gazelkaa - Sro Cze 20, 2012 11:42 am

lerata napisał/a:

gazelkaa napisał/a:
Ja będę stosować po długim weekendzie dietę 3d jednak, zobaczymy, co z tego będzie. Bo nawyków żywieniowych nie mam aż takich zlych, ale może trzeba ten mój nieszczęsny metabolizm jakoś popchnąc do przodu?


Możesz potem napisac coś więcej o tej diecie? Ja jestem nią zainteresowana i chciałabym wiedzieć, czy nie jest trudna w utrzymaniu, no i czy niesie ze sobą efekty :)


Najlepiej poczytaj bezpośrednio na stronie, tam ejst taki jasno opisujący wszystko filmik :) Bo na forum to za dużo pisania. Ja już stosuje tę dietę 2. tydzień i powiem Ci, że jestem bardzo zadowolona :) Schudłam już prawie 2 kg, nie chodzę glodna, a w kuchni nie muszę spędzać wcale dużo czasu. No i łatwiej, bo z koleżanką, więc się nawzajem motywujemy :) Tak więc wg mnie ta dieta nie jest, jak piszesz, "trudna w utrzymaniu". Najgorzej zacząc, potem już z górki.

Co do dogadywania taty Dorotki - moja mam jest mistrzem takich uszczypliwości, ja nigdy nie byłam super szczupła, ale cały czas słyszę, że się powinnam wziąć za siebie, często takie słowa bolą... :evil:

Dorotka_ - Sro Cze 20, 2012 1:28 pm

gazelkaa, słowa bolą - ale nie wolno ich brać do siebie. Ja się zaczęłam odchudzać, bo mi było źle samej z sobą, a nie dlatego, że Tata mi wytknął sadełko ;) nawiasem Moja Mama też potrafi zarzucić złośliwych hasłem, niby motywującym... ale jaka to hipokryzja, gdy Mój Pączuś w maśle (w sensie Mama) która sama ma o 5 kilo doświadczenia więcej zarzuca mi zaniedbanie się :) ))

Gratuluję straty 2 kilo :)

Karolina1984 - Czw Cze 21, 2012 8:44 am

ha, ja całę życie byłam "Wielką Karoliną " ( a cóż poradzę,że baby w mojej rodzinie to kurdupelki ok 158-164 cm wzrostu ?? ? ), mama mi czasem potrafiła powiedzieć,żebym się nie przejmowała swoją klatka piersiową ( bo jest troszkę "atletyczna " u mnie 8) )....bo (uwaga, będzie miło) nawet jak się urodziłam, ona od razu się zdziwiła, że ona jest taka ogromna, nigdy takiego ewenementu nie widziała :D
Dorotka_ - Czw Cze 21, 2012 1:26 pm

Karolina1984, ja mam w pakiecie starszą siostrę z wagą piórkową :P od 7 roku życia byłam od niej cięższa średnio o 15 kg :P teraz już o jakieś 25 :mur:
gazelkaa - Pon Cze 25, 2012 10:22 am

Dorotka_ napisał/a:
gazelkaa, słowa bolą - ale nie wolno ich brać do siebie. Ja się zaczęłam odchudzać, bo mi było źle samej z sobą, a nie dlatego, że Tata mi wytknął sadełko


Ja wiem, wiem, kiedyś raniło bardziej, teraz wiem, że moja mam po prostu tak ma :P Nie umie chwalić, jej się wydaje, że właśnie takie uwagi bardziej motywują :P Co nie jest prawdą, bo mnie akurat bardziej zmotywowało to, jak wyglądałam, jak w salonie zaczęłam mierzyć rózne suknie - nie ma bata, biel pogrubia, fasony chocby z gorsetami też większości nie sprzyjają... Stąd dieta, bo w sumie jak nie teraz, to kiedy? Kiedy jakiś czas po ślubie zdecyduję się na dziecko? Jestem jeszcze młoda, chciałabym się cieszyć fajną figura, a poza tym zdrowiem. Motywuje mnie też to, źe akurat dieta 3d, która wybrałam, przypomina normalne menu, więc teraz wyrabiam sobie zdrowe nawyki żywieniowe i mam andzieję, że łatwiej będzie mi przy nich potem zostać.

lerata - Wto Lip 03, 2012 9:39 am

gazelkaa napisał/a:
lerata napisał/a:

gazelkaa napisał/a:
Ja będę stosować po długim weekendzie dietę 3d jednak, zobaczymy, co z tego będzie. Bo nawyków żywieniowych nie mam aż takich zlych, ale może trzeba ten mój nieszczęsny metabolizm jakoś popchnąc do przodu?


Możesz potem napisac coś więcej o tej diecie? Ja jestem nią zainteresowana i chciałabym wiedzieć, czy nie jest trudna w utrzymaniu, no i czy niesie ze sobą efekty :)


Najlepiej poczytaj bezpośrednio na stronie, tam ejst taki jasno opisujący wszystko filmik :) Bo na forum to za dużo pisania. Ja już stosuje tę dietę 2. tydzień i powiem Ci, że jestem bardzo zadowolona :) Schudłam już prawie 2 kg, nie chodzę glodna, a w kuchni nie muszę spędzać wcale dużo czasu. No i łatwiej, bo z koleżanką, więc się nawzajem motywujemy :) Tak więc wg mnie ta dieta nie jest, jak piszesz, "trudna w utrzymaniu". Najgorzej zacząc, potem już z górki.


Zapowiada się nieźle :) Dawno nie zaglądąłam na forum, czy skończyłaś już stosować dietę? I ile schudłaś? Hmmm, mnie został jeszcze prawie rok, ale wiem, że im szybciej się ogarnę z diet ą, tym lepiej dla mnie - dla zdrowia i samopoczucia. Bo coś czuję, że przymiarka jakiejkolwiek sukni może zakończyć się płaczem nad moim ciałem... :/

gazelkaa - Czw Lip 05, 2012 10:23 am

Już jestem na finiszu, w weekend minie 28 dni diety, na tyle mam rozpisane menu i chyba nie będę jej kontynuować, bo na wadze minus 6 kg i na chwilę obecną zamierzam popracować nad ciałem, żeby je ujędrnić. Ogólnie bardzo fajna jest ta dieta 3D i nawet koleżanka pielęgniarka powiedziała, że wygląda zdrowo :) teraz mam zamiar się pilnować, nie mam zamiaru znów przytyć :/
Dorotka_ - Pią Lip 06, 2012 4:27 pm

gazelkaa, wysłałabyś mi to menu na pw, bo jestem ciekawa :)
Zuza12345 - Sob Lip 07, 2012 10:54 am

gazelkaa, poprosze tez o ta diete na priv badz e - mail
Ewa_Ewi - Sob Lip 07, 2012 2:57 pm

ja też, ja też :-) prosze :)
troszka88 - Sob Lip 07, 2012 3:51 pm

hm.. z tego co ja wiem to za dietę 3d trzeba płacić,ale jeśli nie to ja tez poproszę, a nalpiej jak ja tutaj wkleisz :)
lerata - Wto Lip 10, 2012 10:09 am

Gazelkaa, gratki, super spadek :)

Dziewczyny, lepiej nie proście tak publicznie o przesłanie takich rzeczy, bo pewnie plik jest zabezpieczony prawnie przed rozpowszechnianiem, a nie wiadomo, kto na forum zagląda, ja już różne rzeczy czytałam... :/ A na pewno dieta już jest na jakimś chomiku albo innym pobieraczku ;) Ja może zamowię dietę 3D na spółkę z koleżanką, jak coś :)

Zuza12345 - Sro Lip 11, 2012 3:46 pm

lerata, moze i racja..

pogrzebałam troche i znalazlam na kafeterii bodajże to to samo co dukan.. a na nim nie wytrwałam nawet 3 dni takze szanse nikłe.. na zrzucenie czegokolwiek

zostaly mi 2 tygodnie do 1szej przymierki wiec w sumie nie wiem czy jest jakikolwiek sens zaczynac sie odchudzac teraz..

millusia - Sro Lip 11, 2012 7:57 pm

Zuza daj sobie spokój z odchudzaniem, po co się dodatkowo stresować.
lerata - Czw Lip 12, 2012 9:43 am

Zuza, ja też o tym czytałam, ale na jakimś forum znalazłam posta, że wcześniej (rok, dwa lata temu?) była jakaś dieta 3D, która właśnie bazowała na Dukanie, a teraz jest dieta 3D z dopiskiem Chili i to jest inna dieta, nie ma z wysokobiałkową nic wspólnego - trzeba uważać, co się ściąga. Tam chodziło o to, że ktoś przejął prawa do nazwy chyba czy coś, w każdym razie to dwie różne diety są.

Hmmm, masz miesiąc do ślubu, a skoro 2 tygodnie do przymiarki, to jeszcze trochę można zdziałać... A ile potrzebujesz schudnąć? Spróbować zawsze warto, jeśli nie będzie to rzeczą, która Cię najbardziej zaprząta :)

troszka88 - Czw Lip 12, 2012 9:45 am

Zuza12345, aby schudnąć 1-2 kg w tak krótkim czasie w zdrowy sposób polecam jakieś 1-2 dniowe detoksy. Teraz mamy sezon na czereśnie, dieta czereśniowa rewelacja, sama stosuję raz do roku i po tych dwóch dniach widzę ogromną poprawę kondycji skóry, a i na wadze 2-3 kg mniej :)
gazelkaa - Sro Lip 18, 2012 10:32 am

Dziewczyny, wolałabym nie rozsyłać Wam plików chronionych prawem autorskim :( Powiem tylko, że widziałam w sieci taki mały pdf, więc... ;) Zuza, dieta 3D to nie jest Dukan :roll: Choć też w sieci znalazłam stare informacje, że niby jest, ale to już nieaktualne w każdym razie. Lepiej więc patrzeć na daty postów. Dieta, którą ja stosowałam, nazywa się dokłądnie dieta 3D Chili (końcówka ze względu na przyprawy). Troszka88, a tak z ciekawości, jak taki "detoks" wygląda? W 1-2 dni to pewnie sama woda leci?
troszka88 - Sro Lip 18, 2012 10:54 am

gazelkaa, no przez dwa dni wcinasz tylko czeresnie ( jednego dnia powinnaś zjeść ok 2 kg czereśni) no i pijesz masę wody.. wiesz, poza faktem,że zleci Ci kg czy dwa, to czereśnie mają masę witamin... Poprawiają cerę itp. Polecam poczytać w internecie :)
gazelkaa - Pią Lip 20, 2012 10:03 am

A to przy takiej ilości ni będzie bolał brzuch? I nic innego w ogole się nie je? :o Ciekawe, ciekawe... Na razie jestem zadowolona z efektów po diecie 3D, ale zawsze interesowały mnie wszystkie tzw. detoksy, więc dopytuję :)
troszka88 - Pią Lip 20, 2012 10:19 am

gazelkaa, nie, bo to jest ilość rozłożona na cały dzień.. Ilosć oczywiście możesz zmniejszyć. Efektem ubocznym takiego detoksu są częste wizyty w toalecie,ale to akurat dobry objaw :)
Dorotka_ - Nie Lip 29, 2012 11:02 am

Laski nie wiem jak to możliwe ale przez 3 dni zeszło mi z brzucha 10 cm... :co:
nie wiem jakim cudem (mierzyłam się w tym samym miejscu, tą samą miarką, faza cyklu nie ma tu w tej chwili znaczenia). No i z innych partii zleciało mi po 2 cm :smile: :smile: :smile:

stosuję dietę m/ż i robię po 150 brzuszków dziennie.
Ale czaaad :D

troszka88 - Nie Lip 29, 2012 11:03 am

Dorotka_ napisał/a:
aski nie wiem jak to możliwe ale przez 3 dni zeszło mi z brzucha 10 cm... :co:
to raczej niemożliwe... :) musiałam się gdzieś kopnąć w pomiarach :) 10 cm to potwornie dużo

[ Dodano: Nie Lip 29, 2012 11:04 am ]
*musiałaś

Dorotka_ - Nie Lip 29, 2012 11:07 am

troszka88, ja generalnie jestem duuuża :roll:
troszka88 - Nie Lip 29, 2012 11:09 am

Dorotka_, to tak jak ja :)
Dorotka_ - Pon Sie 13, 2012 11:37 am

Tak czy siak odchudzam się od 25.07.2012 - tak na poważnie bez, żadnych tam wybryków i pobłażań, a wszystko co nie było dietetyczne musiałam odpokutować treningiem,
iii chciałam się pochwalić wynikiem :smile:
27.07.2012 13.08.2012
biodra 107 cm 104 cm -3 cm
pępek 100 cm 90 cm -10 cm
pod biustem 85 cm 83 cm -2 cm
biust 103 cm 90 cm -13 :smile:
udo 66 cm 59 cm -7 !! ! cm
łydka 44 cm 39 cm -5 cm
bajceps 33 cm 30 cm -3 cm

nie wiem ile ważę, bo mi z założenia ważyć się nie wolno, ale jaram się przeokrutnie, bo mieszczę się w moje jeansy, które od kilku miesięcy notorycznie kurczyły się w szafie :smile:

Blue_Sky - Pią Sie 17, 2012 11:36 am

Polecam MŻ czyli mniej żreć :P to tak na poprawę humoru, a na poważnie to pamiętajcie,że dieta to nie wszystko ruch to zdrowie!
Dorotka_ - Sob Sie 18, 2012 5:45 pm

no i mi poleciało wszędzie po jednym centymetrze. MŻ + więcej białek + NIE dla słodyczy, działa!!!

[ Dodano: Czw Sie 23, 2012 12:55 pm ]
zważonam 76 kilo ;] jeszcze 11 mam do pierwszego celu :)

weselinka - Pon Sie 27, 2012 6:59 pm

O, a ja siedzę na tym forum od jakiegoś czasu i dopiero teraz znalazłam ten wątek. Jakbym was dziewczyny odszukała wcześniej, to byłoby mi raźniej chudnąć, a tak musiałam się borykać w pojedynkę;). No moze nie w pojedynkę, bo jako wsparcie miałam dietetyka. Sama bym się chyba nie zmobilizowala. Poza tym jestem zbyt leniwa, żeby liczyć kalorie i co mi wolno, co nie. A tak dostałam rozpisaną dietetkę (też z lenistwa zamówiłam ją przez internet, bo mi się nie chciało chodzić do dietetyka osobiście. Poza tym było duuuuużo taniej niż przy normalnej wizycie.) i dzięki temu mogłam pod okiem dietetyka z innowacyjneodchudzanie.pl rozpocząć w połowie lipca odchudzanie. Efekt: wreszcie 8 kilo mniej. Tyle, że ciuchy muszę wymienić prawie wszystkie, co mimo nadszarpniecia budżetu jednak mnie cieszy(w końcu zaoszczędziłam na diecie, to mogę wydać na ciuchy;) )
cotumka - Wto Sie 28, 2012 2:08 pm

ja znalazłam dietę 3d na chomikuj.pl ;) zacznę od przyszłego poniedziałku, zobaczymy jak będzie ;) wygląda fajnie, chyba się skuszę :P dieta przewiduje utratę 6 kg w 13 dni- nieźle. Chociaż napisane jest, że aby schudnąć dodatkowe 2 kg (czyli w sumie 8 kg), można przedłużyć pierwszą fazę diety ;) jestem baaaardzo ciekawa co z tego wyniknie ;) któraś ciśnie ze mną? :smile:
Dorotka_ - Wto Sie 28, 2012 2:16 pm

cotumka, cześć [smilie=14_new.gif]
gazelkaa - Sro Sie 29, 2012 10:59 am

Cotumka, coś mi tu podejrzanie wygląda... Ta faza, ten obiecywany spadek wagi... U mnie tego w diecie nie było :/ Jesteś pewna, że ściągnęłaś dobrą dietę? Bo kiedys była jakaś dieta 3d, która bazowała na Dukanie i ogólnie została zjechana, a ja stosowałam dietę 3D CHILI opartą na przyprawach. Weź zwróć uwagę, co masz, bo szkoda Twojego czasu i zdrowia na pomylki ;)
cotumka - Sro Sie 29, 2012 11:18 am

gazelkaa, no właśnie ta moja to "3D". O tej 3D CHILI też słyszałam, ale nigdzie nie mogę jej dorwać :P jeszcze poszperam, może mi się uda gdzieś ja wynaleźć :P a powiedz mi, jak po tej diecie? Dawała radę, jakie efekty?

Dorotka_, witaaaam Cię Lachonie ;*

Selene - Czw Sie 30, 2012 10:49 am

Ja szczerze mówiąc zaczęłam się odchudzać niedawno pierwszy raz w życiu, nie miało to na celu wesela, po prostu przestałam się mieścić w ulubione sukienki. 2,5 miesiąca na diecie. Pierwsza waga: 63,7 kg, dziś rano 56,2. Uważam że efekt dobry, tym bardziej ze się nie katuję i nie liczę wartości kalorycznej posiłków bo zwyczajnie nie mam na to czasu.
Co robię?
1. regularnie, co ok. 3 godziny, ale wiadomo że nie zawsze się da to dokładnie wpasować, po prostu jakoś tak w podobnym czasie.
2. Nie podjadam pomiędzy posiłkami. i uważam że to jest podstawa. Żadnych paluszków, żadnych orzeszków, nawet owoców nie jem pomiędzy posiłkami.
3. Słodycze z diety na samym początku wyrzuciłam zupełnie, przez miesiąc ani grama cukiereczka, cista, cukru. Z czasem czasami sobie pozwolę na kawałek ciasta, ale! pod warunkiem że jest to przy posiłku. Tzn. Jem np. obiad i na deser coś malutkiego od razu. Zjedzenie za godzinkę to już podjadanie.
4. Dołożyłam do codziennego jadłospisu: owoce (chociaż podobno niektóre tuczą, ale uważam że jedzone jako posiłek i z umiarem w niczym mi nie zaszkodziły do tej pory), jogurt naturalny (początkowo chociaż 150 ml dziennie i szczerze mówiąc zauważyłam ogromną poprawę jeśli chodzi o infekcje grzybicze które są moją zmorą, poczytałam troszkę o tym i możlwie że to efekt właśnie jogurtu :lol: ) przykładowo z płatkami kukurydzianymi, z pomidorkiem, z jakimiś owocami sezonowo można.
5. Staram się nie jeść 2 godziny przed snem. Uważam że wyznaczenie konkretnej godziny, np. "nie jem po 18" jest bezsensowne. Dlaczego? Jeśli jest sobota i jadę na imprezę, wiedząc że pójdę spać po 2 np. to nie ma szans żebym wytrzymała bez zjedzenia kolacji. Trzeba sobie ustalać reguły z głową.
Dodatkowo staram się unikać soli na kanapkach, ale to nie jest już tak rygorystycznie przestrzegane przeze mnie :) Przestałam słodzić herbatę z czasem, początkowo też piłam 2 litry wody dziennie i żadnych innych napoi, teraz już wróciłam do herbaty, czasami jakaś zielona, czasami mięta, ale to raczej dla smaku tylko :)
Najgorsze było przestać podjadać. Ale zawzięłam się, pilnowałam czasu jedzenia i teraz już mi to nie sprawia problemu. Organizm się tak już nastawił że głodnieję na czas :)

gazelkaa - Pią Sie 31, 2012 9:50 am

cotumka napisał/a:
gazelkaa, no właśnie ta moja to "3D". O tej 3D CHILI też słyszałam, ale nigdzie nie mogę jej dorwać :P jeszcze poszperam, może mi się uda gdzieś ja wynaleźć :P a powiedz mi, jak po tej diecie? Dawała radę, jakie efekty?


Ja stosowałam tę, zobacz, jak to wygląda: http://www.dieta3d.pl/ Pisałam wyżej, że schudłam 6 kg :) Tak że pieniądze nie poszly na marne ^^

msmika - Pią Sie 31, 2012 7:58 pm

gazelkaa, wysłałbyś to menu.. spróbuję chętnie bo już nie mam pojęcia czego się chwycić.
SnowWhite - Pią Lis 23, 2012 8:04 pm

Ja od wczoraj stosuję tą dietę 3D Chili, kupiłam ją po obejrzeniu filmiku jednej dziewczyny, która schudła na tej diecie, z tego co pamiętam, 12 kg w dwa miesiące, sporo... Ja mam niewiele do zrzucenia, bo ważę na razie 60 kg, ale do mojej pierwszej przymiarki w kwietniu chciałabym ważyć 55 kg :wink: Zobaczymy jak to będzie, dorzucę jeszcze jakieś ćwiczenia i dam znać :)
Princessa - Nie Lut 17, 2013 8:36 pm

A ja się zamierzałam odchudzać ale po zakupie sukni, kiedy sie okazało jakim cudownym wynalazkiem jest gorset, dietę szlag trafił :)
Muszę sie jednak przyłożyć bo zostały 2 mce...
Biorę się o jutra :)

ZoltyTulipan - Pon Lut 18, 2013 10:47 am

Princessa napisał/a:
Biorę się o jutra :)

Ile już u mnie było tych od jutra :)

Princessa - Pon Lut 18, 2013 4:41 pm

ale u mnie wczorajsze "od jutra" zmieniło sie w dzisiejsze "od dziś" i mam nadzieję wytrwać :)
grejpfrut - Pon Kwi 15, 2013 2:29 pm

Zrezygnowałam ze słodyczy (co kilka dni pozwalam sobie na jakieś ciasteczko do kawy), piję zieloną i czerwoną herbatę oraz dużo wody mineralnej. Podstawę moich posiłków stanowią warzywa, staram się też jeść raczej gotowane niż smażone mięsa (tutaj jest ciężko ;) ). Poza tym długie spacery, 500 brzuszków dziennie i do przodu! ;) Ach, zapomniałam - nie jem też białego pieczywa i nie słodzę - ale to akurat od dawna :) Myślę, że grunt to jeść urozmaicone posiłki, a w dodatku takie, które nam smakują - bo przecież jedzenie ma być przyjemnością. Także odchudzanie - odchudzaniem, ale jedzmy smacznie i zdrowo :)
lusia45 - Czw Lip 04, 2013 11:35 pm

Ja stosowalam diete oparta na warzywkach i zupie kapuscianej.Schudlam nie glodzac sie :)
revelinka - Wto Lip 16, 2013 9:06 am

u mnie MŻ ;) przede wszystkim mniej słodyczy i tłuszczu i nieco mniejsze porcje, ale częściej, staram sie też nie jeść po 19.00, ale z tym to różnie bywa, bo wieczorami ćwiczę, a potem jestem głodna jak wilk, więc jeśli jest jeszcze za wcześnie, żeby iść spać to zjadam jakieś białko (najczęściej pierś z kurczaka)
Catylyn89 - Sro Sty 15, 2014 1:03 pm

zero słodyczy, zero tłuszczy zwierzęcych, zero wieprzowiny, zero cukru, mniejsze porcje, mniej tłuszczu roślinnego, mniej soli :)

Więcej orzechów, zielonych warzyw, brązowego ryżu, pełnoziarnistego makaronu i białka :)

Julia_ja - Sro Sty 15, 2014 1:10 pm

Z pewnością mniej jeść i więcej się ruszać - efekt gwarantowany :]
Oprócz tego zgadzam się całkowicie z Catylyn89 - żadna konkretna dieta, tylko ograniczenie węglowodanów, cukrów i tłuszczy (przede wszystkim zwierzęcych)
Podstawowe składniki mojej diety to: nabiał, drób, wołowina, pełnoziarniste produkty, warzywa i owoce, mało soli i cukru, dużo przypraw, błonnika i wody
I co najważniejsze - dieta to styl życia, więc lepiej dobrać ją tak, żeby żyć z nią już cały czas - ja tak wybrałam i czuję się wyśmienicie ;)

Partyshow_pl - Czw Sty 30, 2014 12:26 pm

Stres zrobi swoje i siła rzeczy będziemy mniej jeść,to akurat normalna sprawa:) Ja nie stosowałam żadnej specjalnej diety tuż przed ślubem bo pewnie i tak by się nie sprawdziła.
Kasioludek - Czw Sty 30, 2014 10:03 pm

A ja polecam basen przed ślubem! Pięknie rzeźbi ramiona, a przy tym odstresowuje :-)
Tinny - Pią Sty 31, 2014 11:58 pm

A ja ledwie zaczęłam dietę i już męczą mnie wzdęcia strasznie. Co radzicie?
Dorotka_ - Sob Lut 01, 2014 12:21 am

Tinny, jaką dietę stosujesz?
KaMika - Sob Lut 01, 2014 9:33 pm

A ja jestem na diecie od 3 stycznia i do tego ćwiczyłam w domu no i zjechałam 6 kg ;/ za szybko i boję się, że wróci z nawiązką.. Po prostu nie jem słodyczy, chleba, smażonego i nie piję gazowanych napoi, a do każdej potrawy dodatkowo dodaje listę przypraw z diety 3d chilli czy jakoś tak ...

No, ale teraz od czwartku jestem na diecie "jogurtowej, wodnej, mlecznej :cry: " a to wszystko przez wyrwany ząb i założone szwy. I tak do czwartku, do zdjęcia szwów ...

Sisska - Nie Lut 02, 2014 1:28 am

ja do 1 stycznia tez dieta + duzo cwiczen. w 5 tyg - 5 kg na minusie, dla mnie troche za malo :P

Kamika, tak optymalnie to 1kg-2kg na tydzien, wiec u siebie 6 kg to nie jest za duzo ;)

Kasioludek - Pon Lut 03, 2014 10:52 pm

Dziewczyny żadna dieta! Po prostu zdrowo się odzywajcie!

Takie rzeczy jak niejedzenie słodyczy, smażonego, gazowanych napoi to powinien być nawyk, a nie dieta przedślubna.
Musicie być piękne do ślubu! A piękne to znaczy radosne, uśmiechniete z piekna i promienna cera! :-)

Terry - Sro Lut 05, 2014 3:28 pm

Przede wszytskim nie odchudzajcie się same. Lepiej wydać kasę na dietetyka, ale mieć pożądną dietę, która wyrabia nawyki, nie niszczy waszych organizmów i nie opiera się na suplementach. Efekty takiej diety nie kończą się w dniu ślubu.
Tinny - Pon Lut 17, 2014 3:05 am

Zasadniczo, to po prostu zdrowo jem, w tym dużo przepisów z diety cambridge, bo są smaczne i niskokaloryczne. No i łatwo je sobie samemu zrobić. Mało kto wie, że to nie tylko gotowe posiłki, ale także normalne z przepisów właśnie. No i ruszam się więcej oczywiście :)

A na te wzdęcia co radzicie?

zuz0wa - Sro Mar 19, 2014 12:14 pm

Ja ze względów zdrowotnych( alergia), musiałam zrezygnować ze wszelkich zbóż oprócz kukurydzy. Czyli w odstawkę poszły makarony wszystkie inne niż kukurydziane i pieczywo- jem tylko czysto kukurydziane, bez zakwasu. Schudłam o 5kg w miesiąc bez większych wyrzeczeń i trzymam wagę opychając się czekoladą :p
szaorma - Czw Kwi 24, 2014 9:17 am

Myślę, że najlepiej jest po prostu zacząć się zdrowo odżywiać. Jak wprowadziłam tę zasadę do swojej codziennej diety, od razu zaczęłam czuć się dobrze i chudnąć.
Juska - Wto Maj 13, 2014 10:04 am

Szefowa mojej kosmetyczki od kilku tygodni stosuje dietę warzywną dr. Dąbrowskiej. Polega ona na jedzeniu samych warzyw (nawet owoce w umiarkowanych ilościach, ponieważ zawierają fruktozę, czyli cukier). warzywa mogą być gotowane, parowane, pieczone, surowe. Zasadą jest, że nie można jeść mięsa i niestety tej reguły trzeba się trzymać dość rygorystycznie, bo odpuszczanie sobie w weekendy na przykład może zrujnować efekty wypracowane przez cały tydzień. Fryzjera z tego samego salonu stosuje dietę konsekwentnie i w ciągu 4 tygodni zgubiła 10 kg :) Dla mnie już za późno, bo kiecka jest i mniejsza nie będzie :P Ale może któraś wykorzysta :)
http://ewadabrowska.pl/in...article&id=2&I=


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group