|
Forum Weselne miasta Łodzi Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim |
|
Obuwie - Sposoby na niewygodne obuwie
Anion - Pon Lip 18, 2005 8:28 pm Temat postu: Sposoby na niewygodne obuwie Moze macie jakieś sprawdzone sposoby na niewygodne obcierające butki? Może jakieś kremy, wkładki, plasterki??? Może jakieś zabiegi pielęgnacyjne?? Cokolwiek byle tylko wytrwać tę najdłuższą dla naszych stóp noc w życiu! Słyszałam o jakiś sprayach zmiękczających obuwie w niewygodnych miejscach. A co powiecie na prawidła? Ja mam straszne problemy z butami, zawsze mnie obcierają gdy noszę je zbyt długo (nawet stare adidasy).
Sypnijcie jakimiś pomysłami.
tusia_queen - Pon Lip 18, 2005 8:49 pm
mój najlepszy sposób to oddać do szewca..
on ma różne sposoby na rozciągnięcie buta w zależności od tego
gdzie obciera..
Mika - Pon Lip 18, 2005 9:04 pm
A ja zakładam plasty bez opatrunku na miejsca gdzie wiem, że buty mogą mi obetrzeć stopy.
Kasiawka - Wto Lip 19, 2005 7:03 am
Mika napisał/a: | A ja zakładam plasty bez opatrunku na miejsca gdzie wiem, że buty mogą mi obetrzeć stopy. |
a ten plaster nie powoduje otarć na nodze, wiem, ze bez opatrunku trzyma się na całej płaszczyźnie, ale jak to miejsce się otrre nie boli potem i tak i tak??
Mika - Wto Lip 19, 2005 7:09 am
nie nigdy nie czulam obtarcia a bardzo często tak robię ze względu na to że każde buty z zakrytą piętą mnie obcierają
Kasiawka - Wto Lip 19, 2005 7:22 am
Mika napisał/a: | nie nigdy nie czulam obtarcia a bardzo często tak robię ze względu na to że każde buty z zakrytą piętą mnie obcierają |
musze to wypróbowac a mam ze dwie pary butów co leżą bo strasznie obcierają
Mika - Wto Lip 19, 2005 7:29 am
mi pomaga mam nadzieję, że Tobie również pomoże raz tylko mi troszkę odparzyło skórę ale tą delikatną koło pięty za daleko nakleiłam plaster
Anion - Sro Sie 17, 2005 11:53 am
Oddałam butki do szewca tak jak radziła tusia queen. Już je odebrałam i to naprawdę działa. Nie obcierają mnie już w małe palce! Teraz sobie jeszcze chodzę w nich po domu, ale w skarpetce żeby jeszcze troche sie rozchodziły.
Alma_ - Pią Gru 09, 2005 7:36 pm
A słyszałyście o specjalnych poduszeczkach ochronnych "Party Feet" Scholla? Może któraś je wypróbowała? Jak się sprawdzają?
Dla niewtajemniczonych - oto one:
bajeczka - Pią Gru 09, 2005 8:53 pm
Ja nie próbowałam, ale moja kumpela tak. Podobno nieszczególne są, uwierają i miała bolące nogi od tych poduszeczek A nie od butów.
Alma_ - Pią Gru 09, 2005 8:59 pm
Chyba je wypróbuję w sylwestra
Kot - Sob Gru 10, 2005 12:03 am
Megi ich chyba używała podczas swojego wesela.
Pusiak - Pon Gru 12, 2005 11:22 am
Powiem tak Używałam ich w dzień swojego ślubu i sprawdziły się o tyle, że nogi zaczęły mnie boleć nie o 22 tylko o wpół do 3 rano
Alma_ - Pon Gru 12, 2005 11:26 am
Pusiak, czyli sprawdziły się jednak
Pusiak - Pon Gru 12, 2005 11:48 am
No własciwie tak Tylko trzeba uważać, bo są buty w których ta wkładka się nie trzyma, ale to chyba nie dotyczy butów ślubnych
Alma_ - Pon Gru 12, 2005 12:24 pm
A na jakich się nie trzyma? Bo nie umiem sobie wyobrazić mniej praktycznych niż te na zdjęciu na opakowaniu tych poduszeczek
szczako - Pon Gru 12, 2005 12:58 pm
ja je (te poduszeczki) wyprobowalam podczas swojej imprezy urodzinowej. cala noc tancow, raczej nowe buty.
sprawdzily sie. dopiero, kiedy zmienilam buty na adidasy (jakos nad ranem) poczulam ze podeszwy stopy troszke mnie bola.
trzeba pamietac, ze korzystajac z tych poduszeczek stopa sie troche w bucie podnosi. ja nie pomyslalam o tym, kiedy szlam na wesele kolezanki i troche buty obtarly od gory (a wczesniej nie mialam z nimi tego problemu).
polecam.
Pusiak - Wto Gru 13, 2005 12:25 pm
Kwestia podeszwy... musi być gładka, jakby była z szorsktiego materiału to poduszka będzie się przesuwać No ale ten problem nie dotyczy butów ślubnych
France - Pią Lip 10, 2009 9:35 am
no chyba w cos takiego zainwestuje:(
moje buty nie sa najwygodniejsze:(((
Tissaia - Wto Lip 14, 2009 10:26 pm
Jest jeden niezawodny sposób - kupić wygodne buty, a przed ślubem je rozchodzić. Zastanawiam się, czym się kierowały dziewczyny, co kupiły niewygodne buty. Dla mnie zarówno sukienka, jak i buty musiały być super wygodne, bo cały czas miałam świadomość, że muszę w nich wytrzymać kilkanaście godzin. Buty założyłam ok. 15, zdjęłam je o po 7 rano. Nie miałam ani jednego obtarcia, podobnie z suknią (a widziałam u koleżanek obtarcia od cekinów, gorsetu, ramiączek...). Stopy mnie bolały tylko i wyłącznie ze zmęczenia.
sylwunia_niunia - Sro Lip 15, 2009 9:56 am
Probelm pojawia sie, gdy kupujesz buty, ktore wygladaja na najwygodniejdze na swiecie, przymierzasz i jestes zachwycona, bo nigdzie nie uwieraja, a po 2 godzinach masz pecherze...Ja mam niestety takie stopy, ze nie ma buta, ktory by mnie nie obtarl Przyklad: dzis zalozylam nowe butki do pracy, miekka skorka, plaskie, zwykle mokasyny. I po 25 minutach chodzenia, gdy weszlam do pracy pecherze na pietach. Teraz juz sie nauczylam, ze zakladajac nowe buty, drugie mam w torbie na zmiane.
Do slubu rowniez mam miekkie, skorzane butki na 2 cm obcasie. Po 10 minutach chodzenia po mieszkaniu pietka sie zaczerwienila. Wiec zdjelam, zeby sobie nie zalatwic...
Strzasznie sie boje, ze podczas wesela zalatwie tak stopy, ze na poprawiny buta nie zaloze. A niestety, mnie jak zetra butki, to tylko klapki mi zostaja na nastepne kilka dni, bo nie moge zadnego buta zalozyc . Niemusze mowic, ze najwiekszy problem jest zima
Tissaia - Czw Sie 20, 2009 8:34 pm
sylwunia_niunia napisał/a: | Probelm pojawia sie, gdy kupujesz buty, ktore wygladaja na najwygodniejdze na swiecie, przymierzasz i jestes zachwycona, bo nigdzie nie uwieraja, a po 2 godzinach masz pecherze...Ja mam niestety takie stopy, ze nie ma buta, ktory by mnie nie obtarl :? |
To bardzo współczuję, ale generalnie zakładając but (sukienkę ślubną też, a co) trzeba myśleć globalnie: co może za 4-5 godzin mnie uwierać. Wszelkie ściśnięcia stopy, paseczki na palcach, pięta. Najlepsze są gładkie, zaokrąglone kształty, bo one z reguły nie obcierają. Jak zakładam but i czuję, że gdzieś mnie uciska albo odwrotnie - noga mi "lata" to wiem, że za parę godzin z nogi będzie masakra. Lata doświadczeń z niewymiarowymi stopami i niewygodnymi butami :/
Oczywiście wiadomo, każdy but może obetrzeć... ale też każdy można rozchodzić. Zwłaszcza skórkę.
Cytat: | Po 10 minutach chodzenia po mieszkaniu pietka sie zaczerwienila. Wiec zdjelam, zeby sobie nie zalatwic... |
Stopa w skarpetke i chodzić po mieszkaniu do upadłego. Nie wiem, ile masz czasu do wesela. Ewentualnie można obkleić plastrami newralgiczne miejsca, w których zaczynasz czuć ból. Ja czasem tak robię, gdy mam nowe buty - obklejam palce, zanim buty mnie obetrą :)
Powodzenia z butami :)
sylwunia_niunia - Czw Sie 20, 2009 8:53 pm
Gdy obklejam stopy to narzeczony ma niezly ubaw na piętach 5 cm plaster, bo raz pęcherz jest na dole, raz na górze, małych paluszków spod plastrów nie widać i oczywiście przy paluchach. Jaja jak berety. A na rozchodzenie ślubnych będę miała tylko tydzień przed ślubem, więc nie mogę przesadzać bo w Tym Dniu ne założe. Ale zaopatrzyłam się już we wkładki Party Fit pod stope (bo i tu mam czasami pęcherze wielkości 2 złotówki, czemu?nie wiem), i takie małe platerki Party Fit do naklejenia w bucie w niebezpiecznych miejscach. Jeszcze sie zastanawiam czyby nie kupić takich wkładek, ale własnie takich "zapiętek". Tylko numer będzie jak mi to wszystko wypadnie przy zabieraniu bucika pannie młodej
doni_iza - Pią Sie 21, 2009 7:50 am
Do skórzanych butów, polecam specjalna piankę ( do kupienia w ccc lub deischamanie), pryska się na upijające miejsce i wkłada stopę do buta, skórka się rozciąga i dopasowuje idealnie do stopy. Drugi sposób to wlewa się do buta gorącą wodę, szybko wylewa i wkłada stopę, podobno tez się ładnie dopasowują.
asiulek82 - Pią Sie 21, 2009 9:40 pm
Używałam pianki o której pisze doni_iza. W moim przypadku zadziałała. No i rozchodzałam buty przez kilka dni nosiłam je jakiś czas po domu w grubych skarpetach. Też na początku wydawały się super wygodne
Agata1234 - Czw Lis 19, 2009 11:40 am
Tissaia napisał/a: | Stopa w skarpetke i chodzić po mieszkaniu do upadłego. Nie wiem, ile masz czasu do wesela. Ewentualnie można obkleić plastrami newralgiczne miejsca, w których zaczynasz czuć ból. Ja czasem tak robię, gdy mam nowe buty - obklejam palce, zanim buty mnie obetrą |
Zgadzam się z opinią robię dokładnie tak samo już od dawna, chodzenie w butach i skarpetach po domu to najlepsze sposoby, a oklejanie stopy przed otarciem też działa cuda...
Pozdrawiam
tulipan87 - Czw Lis 19, 2009 4:40 pm
Kiedy buty mnie obcierają lub uciskają, moczę wacik w denaturacie a potem pocieram nim but od środka. Później bucik na nóżkę( najlepiej w skarpecie) i chodzę tak kilka minut. Mnie to już wiele razy pomogło dopasować buty. Nie wiem tylko czy białe buciki np. ślubne nie zabarwią się od denaturatu?Szczerze powiedziawszy próbowałam tylko na ciemnym obuwiu.
miluch1 - Pon Sie 13, 2012 11:15 am Temat postu: Re: Sposoby na niewygodne obuwie mój sposób to wlanie gorącej wody do buta na dosłownie 5 sekund i błyskawiczne założenie go na nogi - jeżeli to skóra od razu się uformuje
polecam, sposób sprawdzony
llobacek - Czw Sie 16, 2012 12:23 pm
tulipan87 napisał/a: | Nie wiem tylko czy białe buciki np. ślubne nie zabarwią się od denaturatu? | w sklepach można też dostać biały denaturat więc buciki się nie zabarwią
Misiak87 - Czw Sie 16, 2012 1:10 pm
Ja wkładałam do moich skórzanych butów ślubnych kulkę mokrych skarpetek- podziałało.:)
malinka1989 - Czw Sie 16, 2012 5:02 pm
Jak but jest po prostu za mały albo za wąski to raczej nic nie poradzisz - szczególnie jeśli nie jest ze skóry. Ważne jest żeby buty przed wielkim wyjściem rozchodzić, po domu chociaż. Skórzane można rozbić u szewca, albo w domu przy pomocy prawidła i sprayu do zmiękczania skóry, ale trzeba sie liczyć z tym, że efekt może nie być zadowalający. Jeśli Twoje buty mają jakieś zapięci i nie ma szans, że spadną Ci z nóg to polecam kupić wkładki amortyzujące, ale takie, które sięgają tylko od pięt do śródstopia (kończą się przed początkiem palców). Poniesie się wtedy pięta, but niejako wydłuży, a przy okazji będzie wygodniej. Ostatnia rzecz to plastry i kremy na pęcherze. Kremem smaruje się miejsca podatne na obcierania, ale to dośc zawodne. Plaster przyklejasz jeszcze zanim pojawi się pęcherz tam gdzie obawiasz sie o stan swoich stóp. Plaster można kupić w aptece, ostatnio staniały bo oprócz Compeed motyw podłapało kilka innych firm:)
Wizaz.waw.pl - Pią Lut 15, 2013 8:32 pm
Chyba jednak najlepszym sposobem na nie wygodne buty jest po prostu zamiana na inne. Na sam ślub i do pierwszego tańca trzeba się poświęcić i jakoś wytrzymać, a potem zmienić na wygodniejsze buty.
asik83 - Sro Lut 27, 2013 10:52 am
ja też planuję po pierwszym tańcu założyć wygodne, białe baleriny. Pod suknią nie będą się rzucać w oczy, a potem znów zmienię na oczepiny. Mam haluksy i cała noc na obcasikach jest dla mnie niewyobrażalna. pomimo że planuję kupic buty na niskim obcasie, żeby mąż nie zmalał za bardzo:P
M4rcysi4 - Sro Lut 27, 2013 5:07 pm
Ja dziś kupiłam taki specyfik i faktycznie pomogło
sothaga - Wto Sie 27, 2013 9:04 pm
mi też chyba najbardziej pomógł taki spray chociaż i tak ostatecznie buty mnie trochę poobcierały
tygrysek7773 - Pią Wrz 20, 2013 10:24 am
szewskie kopytko nie dało nic. pomógł spray, polecam
Blue89 - Nie Wrz 22, 2013 4:51 pm
Używam go czasem
Karollka - Wto Wrz 24, 2013 10:35 am
Dziewczyny gdzie kupowałyście ten spray?
tygrysek7773 - Wto Wrz 24, 2013 4:25 pm
ja kupiłam spray w Syrenie, mężuś tam kupował buty do ślubu. (miałam napisać buty ślubne, ale powstał mi w głowie obraz białych czółenek z kokardką xD )
Zygzak - Pon Lut 03, 2014 3:05 pm
Wizaz.waw.pl napisał/a: | Chyba jednak najlepszym sposobem na nie wygodne buty jest po prostu zamiana na inne. Na sam ślub i do pierwszego tańca trzeba się poświęcić i jakoś wytrzymać, a potem zmienić na wygodniejsze buty. |
Niekoniecznie. Lepiej od razu znaleźć buty, które nie zedrą skóry ze stóp. Miałyście kiedyś okazje założyć dedykowane do tańca buty? wrażenie jakby całowały wasze stopy... dosłownie. Obojętnie jak wysoki byłby obcas. Najlepszym sposobem na bezkrwawe przeżycie wesela są właśnie takie butki, które można zrobić na zamówienie. fajna sprawa, a rozwiązanie niedrogie. Dla osób zainteresowanych polecam stronę sklep.artdance.pl. Z zamawianiem lepiej skonsultować się z osobą, która w tematach ślubnych jest za-pan-brat. Ja zamawiałam przez swojego instruktora tanecznego, Janusza Wielgosza (z ŁDKu).
|
|