Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Dom - kupno mieszkania w Łodzi

Alma_ - Wto Gru 06, 2005 6:11 pm
Temat postu: kupno mieszkania w Łodzi
Mam prośbę do Forumowiczów, który przez to przechodzili - zastanawiam się nad zakupem mieszkania w Łodzi - gdzie szukać ofert, jakie agencje możecie polecić, do kogo się zwrócić? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.

Interesują mnie małe mieszkania dwupokojowe na Widzewie (najchętniej Olechów) - gdyby ktoś coś słyszał... ;)

Dziękuję :D

Mika - Wto Gru 06, 2005 6:31 pm

Alma jakbym słyszała o moim mieszkaniu małe 2 pokojowe na widzewie, ale przykro mi nie zamierzam sprzedawać :wink: Jeśli chodzi o agencje to nie mogę polecić, ale może zacznij przeglądać gratkę.
Alma_ - Wto Gru 06, 2005 6:38 pm

Mika, ale jakby ktoś z sąsiadów sprzedawał fajne mieszkanko, to daj znać ;)
kryszka - Wto Gru 06, 2005 9:32 pm

Najwięcej ofert jest w "Gratce" papierowej. Na stronie http://www.gratka.pl/ też są, ale nie aż tyle.


Na szczęście nie muszę i nie musiałam szukać mieszkania, więc zupełnie jestem zielona w tym temacie. :roll: Wiem jedno - ja by się na przykład nie zdecydowała na agencję, bo trzeba zapłacić kupę kasy, a i tak wszystko trzeba samemu sprawdzać. No ale Ty Alma_ masz trochę inną sytuację, bo nie jesteś tu na miejscu i trochę ci trudniej.

W każdym razie jak o czymś będę słyszeć dam znać. :)

Mika - Wto Gru 06, 2005 9:44 pm

Alma ja tylko dowiem się o jakiejś ofercie sprzedaży to dam Ci znać. Może warto też popytać w spółdzielniach, mój tata tak właśnie szukał mieszkania do zamiany.
Alma_ - Wto Gru 06, 2005 10:26 pm

Dzięki dziewczynki :)

Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że nie dość, że szukam z Warszawy, to jeszcze nie dla siebie :roll:
Ale nie spieszy mi się.

A co do agencji... Wybiorę się, żeby złąpać orientację w temacie. Ale też nie uśmiecha mi się oddawanie im takich pieniędzy, na jakie się cenią :roll:

Kot - Sro Gru 07, 2005 9:45 am

Alma jakbyś się jednak zdecydowała na pomoc profesjonalistów to ja Ci mogę polecić 2 naprawdę dobre agencje nieruchomości Expert i Real Nieruchomości.

Jeśli jest dobra agencja to wcale nie musisz sama wszystkiego sprawdzać, biegać po księgach wieczystych ani spółdzielniach mieszkaniowych czy inny rejestrach gruntów, a wysokość prowizji zależy od zdolności negocjacyjnych klienta :wink:

Alma_ - Sro Gru 07, 2005 9:48 am

Kot, jak najbardziej - poproszę o namiary. Najchętniej na konkretną, przychylną klientowi i podatną na działanie technik negocjacyjnych osobę ;)

Kotku, czy mnie się coś pokręciło, czy Ty mieszkasz na Olechowie? Bo ta okolica interesowałaby mnie najbardziej.

Pusiak - Sro Gru 07, 2005 12:57 pm

Kotek mieszka na Olechowie :) Rzut kamieniem od Nas :) A za chwilkę przeprowadzamy sie na Widzew i z kolei bedziemy mieszkać rzut kamieniem od Miki, więc jakbyśmy o czymś usłyszeli to na pewno damy znać :)
Alma_ - Sro Gru 07, 2005 1:06 pm

Dziękuję dziewczyny, bardzo mi pomożecie :)
szczako - Pią Lut 17, 2006 1:37 pm

ja tez zaczynam sie rozgladac za mozliwoscia zakupu czegos w Lodzi.
o gratce juz wiem. do Kota zaraz napisze w sprawie tych agencji.
a mam jeszcze pytanie, czy macie jakies informacje nt. nowych osiedli mieszkaniowych?

ja znalazlam na razie cos o Olechowie:
www.brelocum.pl

Agatka_P - Pią Lut 17, 2006 9:04 pm

Alma wracasz jednak do nas że oferta kupna mieszkanka?
Alma_ - Pią Lut 17, 2006 10:04 pm

Nie, jeszcze nie :lol:

Rozpatrywałam ten zakup bardziej jako inwestycję (nie dla siebie z resztą), ale już mi przeszło, bo mam w co inwestować tutaj ;)

Agatka_P - Pią Lut 17, 2006 10:07 pm

Łe a już miałam nadzieje :(
Alma_ - Pią Lut 17, 2006 10:10 pm

Agatko, przykro mi bardzo, że tak Cię rozczarowałam ;) Ale kiedyś wrócę, obiecuję! :30:
vaniliaxxx - Wto Lut 21, 2006 9:53 pm

U nas sytuacja z mieszkaniem jest jeszcze otwarta - zaczynamy szukać jakiegoś M-4 najlepiej na Retkini (wymóg mojego M. - mnie bedziesz wszędzie dobrze- byle z Nim :) no i może blisko komunikacji miejskiej :P ) Druga sprawa jest taka, że mój M. ma już mieszkanie dokładnie za starym Centralem i nie wiemy jakich pieniędzy za nie rządać (kupiec jest - ciocia M.). Może ktoś mi doradzi jak wycenić mieszkanie? W sumie szukałam podobnych ogłoszeń w Gratce w internecie, ale takie bloki jak ten sa chyba tylko 2 albo jeden, więc jest małe prawdopodobieństwo, że ktoś tez bedzie chciał sprzedawać i podsunie nam pomysł na cenę tego lokum ;/
Chyba wyjdzie taka sytuacja, że trzeba bedzie wynająć jakieś mieszkanie jeszcze przed ślubem (w obecnym mieszkaniu M. mieszka kuzyn M. - wynajmuje od M. to mieszkanie) i poczekać na pieniądze z wesela, żeby kupić nasze wymarzone M-4 :)

kryszka - Wto Lut 21, 2006 10:15 pm

Najłatwiej porównać do podobnego, ale jeśli to problem to można wynająć rzeczoznawcę.
szczako - Wto Lut 28, 2006 5:09 pm

znalazlam strone ze spisem developerow w lodzkiem.

http://dom.gazeta.pl/inwestycje/0,67754.html

moze kogos zainteresuje.

Alma_ - Sro Paź 04, 2006 1:43 pm

Szukam M2 lub M3 na Widzewie (najchętniej Olechów, a już w ogóle naj-najchętniej Janów ;) ) - gdybyście coś słyszeli, to będę wdzięczna za info :)
green_tea - Czw Paź 05, 2006 8:26 pm

A ja szukam M3 albo M4 najlepiej na Radogoszczu albo Julianowie :)
izuśka - Czw Paź 26, 2006 10:59 am

ja tez szukam mieszkanka..... najlepiej M4 na gornej - moje wymarzone to blok z lat 50 lub 60 w okolicy Przybyzewskiego - ale inne tez wchodza w gre:) jak cos bedziecie slyszeli iekawego to piszcie:)
strawberrytea - Czw Paź 26, 2006 11:04 am

ja juz raczej straciłam nadzieje na to że cos kupimy... Tak strasznie żałuję ze nie kupilismy czegos rok temu, mozna było to mieszkanie wynajmowac przez ten rok... Myślelismy że cos odłozymy mieszkając z rodzicami a zamiast tego straciliśmy taką masę pieniędzy że mi się słabo robi...
I jak teraz mam kupić kawalerkę w cenie, w której jeszcze niedawno kupiłabym 3 pokoje...
:cring: :tire: :confused:

Alma_ - Czw Paź 26, 2006 11:12 am

My jutro mamy oglądać kolejne, mam nadzieję, że to już będzie TO :roll:

Ale faktycznie cany poszły koszmarnie w górę, nie tylko w Łodzi. Jeśli macie coś kupować, to kupujcie jak najszybciej, bo bedzie tylko gorzej... :?
W Warszawie już się nie da kupić nic porządnego poniżej 7 tys. /m2, paranoja... :roll:

FifthAvenue - Czw Paź 26, 2006 11:18 am

Mam pocieszajacą (chyba) wiadomość dl awszystkich poszukujących mieszkania...
Podobno ceny poszły tak kosmicznie w górę, teraz ma nastąpic zatrzymanie. Taniały nie będą, ale ceny już podobno mają nie iść do góry. W tej chwili są już tak wysokie, że mało kogo stać na kupno trzypokojowego mieszkania w starym bloku. Cały czas buduje się nowe, i te z racji tego, ze nowe musiałaby osiągnąc jakieś astronomiczne kwoty. Także podobno ten największy "boom" mamy już za sobą. Przynajmniej w Łodzi. Jeśli chodzi o Warszawę i Krakó to... one rządzą się swoimi prawami. Warszawa jako stolica, a Krakó jako miasto na 3 miejscu na świecie, gdzie podobno najlepiej robić inwestycje w nieruchomości.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale takie zdanie "fachowców".
Zobaczymy.

Trochę się tu robi jak w Londynie, tylko, że tam to zjawisko normalne. Mieszkania idą w górę, a kiedy osiągna straszne ceny, stają i nawet troszkę tanieją. I później znów to samo. A prawda jest jedna - ceny mogą być tylko takie, jakie ludzie będą w stanie zapłacić.

Alma_ - Czw Paź 26, 2006 11:31 am

A mnie się wydaje, że ceny w Łodzi pójdą jeszcze w górę. Może nie od razu, ale spodziewam się wzrostu w ciągu kilku lat o kilkanaście, do 50%.
Szczególnie w starych dzielnicach blisko centrum, gdzie nie ma już gdzie budować.

W Warszawie prognozy mówią o 20 tys. za m2 w ciągu kilkunastu lat :?

FifthAvenue - Czw Paź 26, 2006 11:35 am

kiedys i stopniowo to pewnie jeszcze pójdą w górę.
Ja to mam nadzieję, że neidługo, zebysmy mogli sprzedac nasze mieszkanie, bo i tak nie chcemy tu docelowo mieszkać.
Łodź to "kanał" jak mawia moja koleżanka, sama czasem nie do końca rozumiem jak można w ogóle chcieć tu mieszkać Perspektywy zawodowo-rozwojowe prawie zerowe, urok osobisty - czego się kto doszuka... to pewnie tez ma duże znaczenie. Cała masa ludzi juz wyjechała i to widać, jeszcze więcej wyjedzie na pewno, a mieszkania kupują ludzie młodzi. Kto więc wtedy będzie miał pieniądze, żeby sobie takie 60 czy 800 czy może 100 m2 sprawić ?

madzia8181 - Czw Paź 26, 2006 11:56 am

Ja tez szukam mieszkania na widzewie lub olechowie, janowie lub dąbrowie...

najlepiej 3 pokojowego...ale interesuja mnie tez 2... wszystko zalezy od ceny...

w gratce jest duzo ogloszen ale sporo jest takich sprzed 2-4 lat - na pewno juz nieaktualnych :/

jak byscie mialy jakies namiary na ogloszenia lub jakies sprawdzone agencje nieruchomosci :) dajcie znac :)

Lucky - Czw Paź 26, 2006 12:09 pm

Ja szukam m3 lub m4 na teofilowie lub w Aleksandrowie :)
Niestety około 45m2 nie schodzi ponizej 100 tysięcy; biorąc pod uwage ze moi znajomi półtora roku temu kupili takie własnie lokum za 56 tysięcy ręce mi opadają :?

Agati - Czw Paź 26, 2006 12:16 pm

Lucky napisał/a:
Ja szukam m3 lub m4 na teofilowie lub w Aleksandrowie :)
Niestety około 45m2 nie schodzi ponizej 100 tysięcy; biorąc pod uwage ze moi znajomi półtora roku temu kupili takie własnie lokum za 56 tysięcy ręce mi opadają :?


Myśmy akurat pół roku temu sprzedali mieszkanie na Teofilowie. Trzy pokoje ( wtym jeden pokój tzw. przechodni) -50 m2 za 85 tysięcy.

Lucky - Czw Paź 26, 2006 12:25 pm

aaaaaa :zly:

Własnie jak słysze o takich okazjach, to mam ochote... :evil:

Więc pisze i prosze publicznie

Jesli ktoś by słyszał o mieszkaniu na teofilowie lub w Aleksandrowie to bardzo prosze o oinformacje :)

Agati - Czw Paź 26, 2006 12:30 pm

Luky przykro mi :oops: , ale naprawdę niec nie widziałam wcześniej o Twoich planach.

Ale powiem Ci, że zaszokowałaś mnie tymi cenami :shock:
My w pierwszej wersji myślelismy o cenie coś około 70-75 tysiecy. Cene 85 tyś. puścilismy tak po prostu zobaczyć czy będą chętni. No i szczerze to nie powiem, żeby ludzie zabijali się o to ogłoszenie. Pokazywało się przez jakis czas w gratce, było kilku chetnych i w końcu jeden kupił.

Lucky - Czw Paź 26, 2006 12:33 pm

w ciągu kilu miesięcy mieszkania tak strasznie poszły w góre :evil:

Bardzo prawdopodobne ze jakbys poczekała ze sprzedaza kilka miesięcy wzięłabys za to mieszkanie duzo większe pieniąze :)

Agati - Czw Paź 26, 2006 12:41 pm

Pewnie tak, ale musieliśmy w miarę szybko sprzedać to mieszkanie. Czasem tak bywa... :(
Alma_ - Czw Paź 26, 2006 12:45 pm

A na Widzewie do 100 tys. trudno mi znaleźć kawalerkę :(
FifthAvenue - Czw Paź 26, 2006 12:55 pm

Ooooo....
to za ile moglibysmy my sprzedac to nasze mieszkanie ? :niepewny: Moze w ogole nie oplaca mi sie remontowac tylko od razu sprzedac....

emilkaa - Czw Paź 26, 2006 1:01 pm

ja to w ogole jestem zdania ze na chwile obecna lepiej jest inwestowac w dom niz w mieszkanie -- na dzien dzisiejszy my mamy takie wlasnie plany ale co z tego wyjdzie nie wiem... poki co wynajmujemy na szczescie za grosze :D
Alma_ - Czw Paź 26, 2006 1:36 pm

5th, opłaca się remontować. Na mieszkaniu wyremontowanym, w stanie "do wprowadzenia" zarobicie więcej, ludzie chętniej takie kupują.
A ile - to sobie sprawdź na gratce albo nieruchomościach na onecie ;)

Lucky - Czw Paź 26, 2006 2:20 pm

Fifth a jesli mozna wiedzieć to w jakiej dzielnicy macie mieszkanko :?:
FifthAvenue - Czw Paź 26, 2006 2:57 pm

Mieszkanie jest na Radogoszczu, 4 pokoje, na 1-szym pietrze.
strawberrytea - Czw Paź 26, 2006 4:39 pm

No własnie... z jednej strony już od 2 miesięcy wiem że trzeba się śpieszyć a z drugiej-niestety-nie ma żadnego wyboru... Podaż tak mała a popyt tak duży że należałoby do własciciela prawie że w zębach zadatek zanosić jak sie idzie coś oglądać i brać - nie ważne co... A przeciez to jakaś paranoja!!!
Zamiast negocjować cene co najwyżej mozna błagać właścicxiela żeby był tak miły i jej nie podnosił :(
No ale może rzeczywiście w Łodzi wreszcie ceny stanęly bo dosżły do 3 tys za metr a za tyle to jeszcze miesiąc temu moglismy kupić nowiutkie mieszkanko w fajnym (dla nas) miejscu. Stan deweloperski i dlatego stwierdziliśmy że nas na to nie stac no ale teraz już tam wszystko pozajmowane, trzeba czekac na kolejne bloki, a cena juz wzropsła do 3,5 tys za metr...
A tak dla dobicia siebie samej i całej reszty... Jeszcze rok temu moja ciocia za 115 tys sprzedała na Widzewie 4-pokojowe mieszkanie...

Lucky - Czw Paź 26, 2006 4:54 pm

Fifth jak wyremontujesz to mieszkanie, to naprawde weźmiesz za nie kupe kasy.
4 pokoje na radogoszczu to tez mogłobybyc moje marzenie :roll:

FifthAvenue - Pią Paź 27, 2006 11:24 am

Lucky, moim tez mogloby byc :-) Poraza mnie jedynie to wszystko, co musimy zrobic, zeby to mieszkanko chociaz troche wygladalo jak "z marzen".... ale o tym mwiecej w moim watku remontowym, i to po przyjezdzie z Londynu, bo juz nie mam sily do tego wszystkiego !
szczako - Pią Paź 27, 2006 11:35 am

5th, powiem Ci, że warto.

do boju!! :twisted:

FifthAvenue - Pią Paź 27, 2006 11:53 am

Szczako.... Ty mnei zainspirowalas tym zdjęciem gdzie coś przykręcasz czy przywiercasz :-) Jak też tak chcę :-)
szczako - Pią Paź 27, 2006 11:58 am

no widzisz. czekam na Twój wątek forumowy. :hyhy:
adriannaaa - Pią Paź 27, 2006 12:07 pm

Alma ma rację - ostatnio czytałam jakieś prognozy dotyczące cen na rynku mieszkaniowym, i ceny w łodzi wcale nie mają ani malec, ani nawet się zatrzymac na obecnym poziomie - i 5th to nie prawda, ze w Łodzi nie ma zadncyh perspetyw - patrz na nowe inwestycje - centrym ksiegowe PHIllipsa, teraz fabryka DELLa..to nie jest tak enic, młodzi ludzie zaczną powoli tu się też przenosić.

a mnei martwi trochę inna sprawa, ostatio cos mój teść zaczął przebąkiwać, że ponoć istnieje taki przepis zabraniający spółdzielniom sprzedawać pomieszczeń wykorzystywanych jako pracownie plastyczne, na lokale mieszkalne. Choć wcześniej nic o czymś takim nie mówił. I nie wiem, czy planować wykup tego naszego mieszkania, czy nie... I w ogóle na jkich warunkach był by to wykup....

FifthAvenue - Pią Paź 27, 2006 12:07 pm

Ale ja juz mam !! ! Od dawna ! tylko ostatnio sie w nim za bardzo nie udzielalam ! Nawet wklepilam zdjecia "przed" :-D
rorrim - Wto Paź 31, 2006 1:03 pm

Ogłoszenie o przetargu na M3 w mojej spółdzielni - może kogoś zainteresuje. Cena wywoławcza - 68 tys. z hakiem.

http://www.smlodz.pl/przetarg.html

Alma_ - Sro Lis 08, 2006 7:38 pm

Od kilku tygodni szukam intensywnie i zaczynam mieć powoli dość :(

Nie ma nic! Dosłownie - ?ADNYCH małych mieszkań na Widzewie.
A ceny rosną z dnia na dzień.

Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że nie mam mnie na miejscu, więc praktycznie rzecz biorąc - mam szansę kupić tylko te mieszkania, ogłoszenia o których są zamieszczone w weekend, bo wszystko sprzedaje się w ciągu jednego dnia :roll:

Płakać się chce... :cry: :cry: :cry:

Michauek - Czw Lis 16, 2006 10:06 pm

Ceny mieszkań wychamują ale niestety tylko tych najdrozszych. Te tansze beda je systematycznie gonić.
Zastanawiałyście sie moze nad mieszkaniem w lofcie (budynki glownie fabryczne przerobione na extra mieszkania)? Czesc ksiezego mlyna (mlynu?) teraz beda robic, a budynow zostalo jeszcze sporo.



My natomiast mamy na sprzedaż m3 na dąbrowie, a kupic chemy m4 na nowym rokiciu, retkini lub dabrowie. Jak ktos cos to piszcie :D

Alma_ - Pią Lis 17, 2006 12:20 am

Zastanawiałyśmy się 8)
Alma_ - Pią Lis 17, 2006 12:16 pm

My znaleźliśmy w końcu mieszkanko na Janowie, takie, jak chcieliśmy, tylko trochę drogo :?
Ale w kontekscie powyższego - cena mniej przeraża.
I wiem, że na pewno za pół roku już mieszkanie byłoby dużo droższe, raczej na tym zakupie nie stracimy (mam nadzieję...).

strawberrytea - Sob Lis 18, 2006 11:06 am

Alma, no właśnie, my też mamy nadzieję... Dopóki szuakliśmy, zastanawialismy sie czy aby na pewno powinniśmy się w to pakowac (chodzi o kredyt) to byłam przekonana że ceny będą rosły. Teraz, gdy się już zdecydowaliśmy, zadatek dany, umowa przedwstępna podpisana no i kredyt dostaniemy na pewno - bo jak nie sami to z rodzicami - to zaczęłam mieć takie myśli że moze jednak będa tanieć a my kupujemy za najwyższą cenę??? :x Fakt że mieszkanie jest w bloku z cegły, w centrum prawie, przed blokiem fantastyczne podwórko, drzewa, w okolicy planuja fajne 2 inwestycje więc lokalizacja ma masę zalet (choć i wad) więc po remoncie pewnie i tak wzrośnie jego wartośc ale wiecie, nachodza człowieka czarne myśli...
adriannaaa - Sob Lis 18, 2006 12:57 pm

no ja wczoraj ogladalam na gratce oferty mieszkan. z tym, ze nas nie interesuja mnijsze niz 4 pokoje.. jak sa jakies w miare przystepne ceny, to pokoiki sa malenkie i okolica nieciekwa.. najgorsze jest tom, ze lukasz upiera sie przy mieszkaniu, ktore teraz mamy..a ja nie estem do niego do konca przekonana.. do tego kredyt jest tak jakby dla nas nieosiagalny:/ bo ja mam kontrakt na 3 lata z mozliwoscia przedluzenia, a lukasZ ma na umowie tak smieszne pieniadze, ze szkoda gadac, a to, ze na reke dostaje wiecej... umowe pewnie bedziemy musieli wziassc na rodzicow. ktorzy yez nie maja za duzych pieiedzy:/ ale to raczej do watku o kredytach. Btwo ktos wczesniej pisal o mieszkaiu na olechowie za 285 tys. wczoraj znalazlam takie 90 m2 za 275... bez posrednikow.
Michauek - Sob Lis 18, 2006 4:11 pm

strawberrytea napisał/a:
Fakt że mieszkanie jest w bloku z cegły, w centrum prawie, przed blokiem fantastyczne podwórko, drzewa, w okolicy planuja fajne 2 inwestycje więc lokalizacja ma masę zalet (choć i wad) więc po remoncie pewnie i tak wzrośnie jego wartośc ale wiecie, nachodza człowieka czarne myśli...


Mozesz zdradzic gdzie to? moze jakis link do inwestycji? :roll:

strawberrytea - Sob Lis 18, 2006 5:31 pm

http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,72937,3537196.html
proszę bardzo :)
wiem tylko tyle co jest w tym artykule ale mocno kibicuję tym przedsięwzięciom bo się nam tutaj ekskluzywna okolica zrobi ;)

Alma_ - Sob Lis 18, 2006 6:08 pm

Straw, nie wygłupiaj się.
Za rok będą warte ze 30% więcej, albo i lepiej... Wspomnisz moje słowa ;)

olinka - Pon Sty 08, 2007 7:04 pm

My też szukamy mieszkania. Ceny są powalające, ale i tak boję się, że niedługo to nas nie będzie stać na 2 pokoje.
W związku z tym mam ogromna prośbę do forumowiczów, jeśli ktoś wie coś o mieszkaniu 2- lub 3- pokojowym do sprzedania to dajcie znać. Preferowane okolice to Dąbrowa, Górna, Widzew lub ?ródmieście 8) . Będę wdzięczna za wszelkie namiary na priva.
Mam nadzieję, że w końcu coś kupimy :)
Wszystkim poszukującym własnego M życze cierpliwości i spadku cen mieszkań :wink:
Powodzenia

Nadia1982 - Sro Sty 24, 2007 1:55 pm
Temat postu: :(
My też szukamy.


Koniecznie na retkini jakies M3 (47-51 m2)Ale ceny sa koszmarne...200 tys.My chcemy jakies do 150 tys do remontu:(

Mac-erson - Sro Sty 24, 2007 8:55 pm

To wygląda na to że zrobiłem interes życia :D
3 lata temu kupilismy 57m2 za 60tyś. i to częściowo na kredyt.
To teraz juz mógłbym zapomniec o własnym mieszkanku.

mischelle22 - Sro Sty 24, 2007 9:11 pm

A ile byś teraz na nim zarobił :D
kryszka - Sro Sty 24, 2007 9:46 pm

My w trzy miesiące zarobiliśmy około 100% na mieszkaniu. :lol: Jakbym miała kasę i wtedy kupiła większe to teraz jakbym sprzedała starczyłoby mi na działkę i domek. :roll:
Nadia1982 - Czw Sty 25, 2007 8:38 am
Temat postu: :(
Poczekajacie jeszcze z 4 miesiące a mieszkania znowu pojda w góre:( Wtedy zrobicie interes zycia:) A my jak do tej pory nic nie kupimy to chyba zbankrutujemy potem......bo z teściami i rodzicami choc sa ok....nie zamieszkamy godziny po ślubie;)To w 90% prowadzi do rozwodow;)
Agulka - Czw Sty 25, 2007 3:25 pm

Jak wszyscy będą ulegać tej medialnej propagandzie to sytuacja się nigdy nie zmieni... i ludzie będą płacić bajońskie sumy za coś co nie jest warte nawet połowę... pomyślcie 200tys za klitkę w bloku z lat 70-tych- Nie wierzę że większość ma tyle gotówki więc pewnie zadłuża się na całe życie. Ja rozumiem że teraz każdego kto ma zdolność kredytową na takie ceny stać, ale nie rozumiem skąd u ludzi przekonanie że przez całe życie rata będzie wynosić tyle samo? Raty będą rosły... mniej lub bardziej gwałtownie ale będą, teraz pożyczając 100tys zwracamy 250tys. A co jak oprocentowanie wzrośnie do dajmy na to 10% i z raty na poziomie 600zł zrobi się 1200? Niemożliwe?

Popatrzmy: Standardowe oprocentowanie WIBOR3M + marża banku 1% dziś daje 5,14%
w PLN
w 2002 roku WIBOR wynosił 11% co daje 12% oprocentowania... a kredyt jest na 30 lat i jeszcze duzo ciekawego na rynku moze się zdażyć.
Panika pcha do błędnych decyzji a sprzedajacy to skrupulatnie wykorzystują, w końcu to nie oni będą mieć pętlę na szyi przez 30 lat, która w każdej chwili może się zacisnąć

Nadia1982 - Czw Sty 25, 2007 6:01 pm
Temat postu: :)
Agulka ty chyba ekonomistka jestes;)

My zamierzamy wziąc kredyt na 150 tys i splacic go w 5 lat.Tak co miesiac po 2 tys.Ale kurcze jednak masz racje .....wiecej nie damy za klitke niz 150 tys!!!!!!

kryszka - Czw Sty 25, 2007 7:05 pm

Agulka - ale zapomniałaś o czynniku wzrostu płac. Płace również będą rosły, więc nie przedstawia się to aż tak czarno.


A co do nie ulegania modzie - a co mają zrobić ludzie, którzy chcą/muszą kupić mieszkanie żeby po prostu mieć gdzie mieszkać? Nie godzić się na warunki jakie dyktuje rynek? Jak? Mają mieszkać pod mostem?

Teoria to jedno, ale praktyka to drugie.

Agulka - Pią Sty 26, 2007 8:10 am

Płace rosną ale czy aż tak w dużym tempie? Skoro rozmawiamy o 2002roku to przypomnijmy sobie ile od tamtego czasu wzrosły pensje? bo moja przez te 5 lat nie więcej niż 20%... a mieszkania o jakieś 100% i więcej... Pensje o tyle nie wzrosną, mogą nawet spaść bo nie wiem czy słyszałyście ile pieniędzy brakuje na emerytury i skądś je trzeba wziąść. przypominam że parę lat temu zus zabierał nam prawie połowę pensji. co stoi na przeszkodzie żeby do tego wrócić? Ja rozumiem że ludzie nie mają gdzie mieszkać ale podejrzewam że 2-3 lata temu też nie mieli i też musieli kupować a ceny nie były tak duże bo nikogo nie było na to stać. Teraz każdy jest bogaczem bo mu bank daje kredyt na 200k jeszcze 2 lata temu to była niewyobrażalna kasa, a teraz każdy kto ma umowę o pracę może taką mieć i to nakręca ceny. A ja tylko ostrzegam i przypominam - oprocentowanie jest zmienne - to że dziś nasz kredyt jest tani nie oznacza że będzie tani za kilka lat - ci którzy zamierzają go spłacić w 5-6 lat zapewne dużo nie stracą ale ci którzy mają rozłożony na lat 30? Wszystko się może zdarzyć... osłabienie złotówki, kilkakrotny wzrost stóp nikt nie zagwarantuje że tak nie będzie. 5 lat temu byście mnie wyśmiały gdybym powiedziała że Lepper będzie ministrem, teraz to już nie jest takie śmieszne, 30 lat temu na całego rządziła komuna a na półkach był ocet - kredyt na krótki czas - tak, na 30 lat-głupota. Zwłaszcza na 30-40 letnie mieszkanie, które w chwili spłaty będzie się walić. Przypominam że mało jest w Łodzi bloków 60-70 letnich więc nikt nie wie jak będą w chwili spłaty wyglądać- może ich w ogóle nie być. To kupujący ponoszą wine za ceny bo je akceptują, 3 lata temu nikt by nie zaakceptował ceny 150k za 2 pokojowe stare mieszkanie. Ja tylko przestrzegam a czas pokaże co będzie
jagon - Pią Sty 26, 2007 10:17 am

Khieh, a my (czyli ja i moja [prawie]malzowinka) kupilismy mieszkanie niecaly rok temu... przez 7 m-cy remoncik, a za jakies 3-5 lat sprzedaz i wyprowadzka do domku.... oczywiscie o ile tendencja wzrostowa cen mieszkan sie utrzyma na podobnym poziomie co dzis :D



p.s. to pierwszy moj post na forum wiec witam wszystkich :)

Nadia1982 - Pią Sty 26, 2007 11:15 am
Temat postu: :)
Agulka masz racje ale przeciez nic na to nie poradzimy....mieszkanie musimy miec...chyba ze ktos chce mieszkac z teściami.....mozna jeszcze przeczekac tez absurdalny wzrost...tak jak kiedys...rozmowy komorkowe i komorki były drogie tak potem stopniowo ceny szly w dol....tak z mieszkaniami...no ale ja nie zamierzam czekac 5 lat:)
kryszka - Pią Sty 26, 2007 12:56 pm

O wzroście pensji pisałam w odniesieniu do wysokości raty, nie wartości mieszkania.
A po drugie tendencja jest raczej taka, że się rozwijamy, zdobywamy nowe umiejętności, zmieniamy pracę na lepszą, a więc i lepszą płacę.

Agulku, coś mi się wydaje, że masz lokum i nie musisz się o nie martwić. Ale jak ktoś nie ma to nie on rządzi na rynku - musi się dostosować.
A mówienie w takiej sytuacji o głupocie świadczy o ignorancji.

asia84 - Pią Mar 16, 2007 5:23 pm

my szukaliśmy w gratce przez internet. nie wynajmowaliśmy żadnych agencji. mamy je już od 1,5 roku, kupiliśmy już częściowo umeblowane. w zasadzie dość dużo było mebli, bo bardzo nam się podobało tak urządzone :) .
Balbina - Sob Mar 17, 2007 8:32 pm

Asiu,gratuluję mieszkanka :) niech wam się dobrze mieszka[/fade]
asia84 - Sro Mar 21, 2007 12:28 pm

Balbina napisał/a:
Asiu,gratuluję mieszkanka :) niech wam się dobrze mieszka[/fade]


dziękujemy bardzo :) bardzo dobrze się mieszka :)

oliwia2005 - Sro Mar 21, 2007 12:57 pm

Witajcie, to mój pierwszy post na forum :) Ja prawdopodobnie będę sprzedawać moje mieszkanie. 60 metrów, 3 pokoje Widzew-Wschód. Gdyby któś był zainteresowany, proszę o kontakt na PW.
Pozdrawiam cieplutko :) :) :)

=MiLi= - Czw Mar 22, 2007 10:46 am

My szukamy jakiegoś niedrogiego mieszkanka... bez kredytu się nie obejdzie, ale takie realia :( na 3pokojowe raczej nas stać nie będzie póki co :(
asia84 - Pią Mar 23, 2007 1:48 pm

=MiLi= napisał/a:
na 3pokojowe raczej nas stać nie będzie póki co :(

najważniejsze, że będzie :)

=MiLi= - Pią Mar 23, 2007 4:00 pm

No jasne :) Ciasne, ale własne ;)
Nadia1982 - Nie Maj 20, 2007 9:50 pm
Temat postu: Udało sie:))
Wkońcu kupiliśmy......M4 -53m2 na Retkini:))) Wkońcu wkońcu wkońcu:)))
kryszka - Nie Maj 20, 2007 9:59 pm

Gratuluję Nadio1982. :D Kiedy przeprowadzka, duży remont was czeka?

Coś mi się tylko wydaje, że wydaliście dużo więcej niż było zakładane, skoro to 3 pokoje na Retkini. :cool:

gosc - Nie Maj 20, 2007 10:05 pm

Nadia1982 bardzo Wam gratuluję, zwŁaszcza, że teraz chyba trudno o coś w rozsądnej cenie :D
klarysa - Pon Maj 21, 2007 12:51 pm

ja ma swoja kawalerke w calkiem nowym bloku, w fajnej okolicy na radogoszczu. kiedys myslalam, ze jak wrocimy do kraju to po krotkim czasie sprzedamy je i kupimy wieksze, najchetniej w tym samym bloku. teraz wiem, ze nie mam szans. kiedys mieszkania mialy rozsadna cene, a dzisiaj to cos dziwnego sie dzieje;)

kupilam to mieszkanko od sasiadki (kiedy mieszkalam jeszcze z bratem), znalam ja z widzenia, bardzo mili ludzie. duzo szczescia wtedy mialam.

teraz sie zastanawiamy nad kupnem dzialki, a potem kredyt na budowe domku. ale o tym to akurat nie mam zielonego pojecia. przeraza mnie ten powrot, zaczynanie wszystkiego od nowa. polskie realia tak sie zmienily...

Nadia1982 - Wto Maj 22, 2007 12:05 am
Temat postu: :)
Przeprowadzka 25.06.2007:) Ale remont bardzo duzy:(Począwszy od klamki do drzwi:( Ruina.......no ale w ciagu roku wiekszosc bedzie zrobiona;)Najwazniejsze ze własne......i w miare duze jak na dwie osoby:)bo 3 pokoiki:)Bedzie sypialnia wiec;))))) A mieszkanko 3 przystanki od dworca Kaliskiego:)
kryszka - Wto Maj 22, 2007 10:55 am

3 pokoje dla dwóch osób to minimum. :mrgreen: Fajnie, szkoda, że ja tak nie mam.
Nadia1982 - Sro Maj 23, 2007 6:44 am
Temat postu: :)
Oj na wiecej przy tych cenach to nie wiem czy jakies mlode osoby by bylo stac:)to bylo max co moglismy wydac:(A tu jeszcze remont.......wrrrrrr
gebka - Sro Maj 23, 2007 7:31 am

a to bloki czy kamienica?
Nadia1982 - Sro Maj 23, 2007 6:37 pm
Temat postu: :)
Gebka

Normalny ladny czteropiętrowy blok:)

zylska - Pon Cze 18, 2007 8:55 pm

Te dzisiejsze ceny to jakiś horror.
Dzisiaj jak miałabym kupować to chyba wolałabym wyjechać za granicę i tam się osiedlić.
W Polsce nie dość że ceny mieszkań wysokie to jeszcze dochodzi do tego niski standard życia codziennego.
pozdrawiam

SYLWECZKA - Sob Sty 26, 2008 8:36 pm

My też zaczynamy szukać mieszkanka w Łodzi.
Ceny są tragiczne i czeka nas kredyt na wiele lat... ale bardzo chcemy mieszkać razem i u siebie, wiec nie mamy innego wyjścia :)
Szukamy M-3 dzielnica nie gra roli ;)
Już nie możemy się doczekać jak zamieszkamy razem!

justinaa - Sro Lut 04, 2009 11:04 am

postanowiłam trochę odświeżyć wątek, bo my właśnie zaczęliśmy poszukiwania naszego wymarzonego mieszkania :)

ofert niby jest sporo, ale biorąc pod uwagę fakt, że jest to mieszkanie no może nie na całe życie, ale co najmniej na 10 lat to musi spełnić masę kryteriów a wtedy wybór staje się już mniejszy

w każdym razie poszukujemy M3 ale takiego o większej powierchni czyli ok 50 m albo M4 (chociaż oczywiście może się skończyć na tym, że kupimy M3 45 metrów :D w stanie do wprowadzenia się, tzn. zrobione gładzie, podłogi, nowe okna, komandor, kuchnia pod zabudowę i łazienka w miarę, koniecznie z balkonem piętro 1-6 chociaż najelpiej nie w wieżowcu :D dzielnica - retkinia, górna, chojny, polesie lub koziny, widzew, janów niestety raczej odpadają, bo mąż pracuje w Kontantynowie a ja w Pabianicach i nie za bardzo nams ie oplaca jechać przez całe miasto do pracy
cena d0 230 tys :)

więc gdyby ktoś znał kogoś, kto chciałby takie mieszkanie sprzedać, to piszcie :)
aa no i jeszcze w jakiejś ładnej okolicy, z dużą ilość zieleni, daleko od jakiejś głównej ulicy, ale zarazem dobrze skomunikowanej z reszta miasta :D aa no i najlepiej, żeby w okolicy był garaż, albo chociaż parking strzeżony :smile:

same widzicie, że nie jest łatwo, może jednak powinniśmy wybudowac dom :wink:

doni_iza - Sro Lut 04, 2009 12:50 pm

Justina doskonale Cię rozumiem, tez jesteśmy na etapie poszukiwań i jak sama pisałaś to wcale nie jest łatwe :smile: . Wymagania mamy bardzo podobne, tyle że my wolimy właśnie okolice Widzew, Janów/ Olechów, Dąbrowa :D .

Tez rozważaliśmy domek, ale po kalkulacjach stwierdziliśmy, że na razie nie damy rady finansowo. Co innego gdybyśmy mieli działkę :smile:

gosc - Sro Lut 04, 2009 2:26 pm

dziewczyny to gdzie wy byłyście jak próbowałam sprzedać swoje M :?: :(

ja przestałam śledzić rynek nieruchomości w Łodzi i mam pytanie - faktycznie mieszkania tanieją?

doni_iza - Sro Lut 04, 2009 2:37 pm

Sajonara6 napisał/a:
dziewczyny to gdzie wy byłyście jak próbowałam sprzedać swoje M :?: :(


eh..nie ma to jak zgrać się w czasie :(

Sajonara6 napisał/a:
mam pytanie - faktycznie mieszkania tanieją?


czy ja wiem, może troszkę...ale i tak są drogie, dla pary na starcie :smile:

justinaa - Sro Lut 04, 2009 6:40 pm

wiesz co mam wrażenie, że trochę tanieją, wcześniej, jak przeglądałam ogłoszenia, nie można było w zasadzie znaleźć mieszkanie poniżej 160 tysięcy a teraz jak najbardziej, zwłaszcza na Teofilowie :)

[ Dodano: Pią Mar 06, 2009 7:15 pm ]
wiem, że to zależy, od tego, co chce się osiągnąć, jakich używa się materiałów, jaka powierzchnia mieszkania etc, ale ILE, generalnie, może kosztować generalny remont mieszkania (gładzie, panele, nowe okna, meble pod zabudowę w kuchni, szafa komandor etc), jakiego rzędu jest to kwota, 50 tyś, mniej, więcej?
będę wdzięczna za podpowiedzi


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group