Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Kwiaty i dekoracje - zostawianie wiązanki w kościele???

cosola - Pon Sie 13, 2007 1:11 am
Temat postu: zostawianie wiązanki w kościele???
Oglądałam wczoraj zdjęcia ze ślubu znajonych (pochodzą z okolic Stalowej Woli) i zauważyłam, że panna młoda w kościele ma inną wiązankę (z białych kwiatów) i inną na zdjęciach plenerowych (z różowych). Zapytałam się dlaczego i dowiedziałam się, że w temytm rejonie Polski jedną wiązankę ZOSTAWIA się w kościele :o
Słyszałyście o czymś takim :?: Ja byłam bardzo zaskoczona, a oni stwierdzil, że tak się robi i już (nie do końca potrafili wyjaśnić mi dlaczego). I w dodatku próbowali mi wmówić, że u nas też pewnie tak jest tylko ja nie wiem :zly:
Czy ktoś z was słyszał o czymś takim :?: Czy może tylko ja jestem niezorienowana...

ancia19 - Pon Sie 13, 2007 9:10 am

Tak, rzeczywiście na południu polski panuje taki zwyczaj. Młoda jedną wiązankę zostawia najczęściej przy ołtarzu Matki Boskiej, lub obrazie.
skalimonka - Nie Gru 07, 2008 9:54 pm

Kurcze, tez jestem zaskoczona. Nie mialam pojecia, ze sie praktykuje takie rzeczy...swoja droga co kraj to obycza... Polska jest duza i jak widac duzo urozmaiconych tradycji... :roll:
Agnieszka19 - Nie Gru 07, 2008 10:24 pm

U mojej kuzynki w Bydgoszczy tak było.
Jedną wiązankę zostawiła przy ołtarzu :)

EwaM - Nie Gru 07, 2008 11:50 pm

Ja kiedyś, dawno, dawno temu spotkałam się z kazaniem, na którym ksiądz obsztorcował młodych (nie konkretnych młodych tylko tak generalnie), że tyle kwiatów dostają i nawet jednej wiązanki nie zostawią pod ołtarzem. Ale to było w czasach kiedy nikt nie dekorował kościołów na ślub i po całej sobocie kościół pozostawał tak samo pusty jak w ciągu tygodnia. Może też trudniej było o kwiaty...
renia-2pl - Pią Sty 15, 2010 4:04 pm

dla mnie wiązanka jest moja - nie zostawiam w kościele - czym mam rzucić podczas oczepin?!
misiao1983 - Pią Sty 15, 2010 4:39 pm

cosola napisał/a:
ZOSTAWIA się w kościele :o
Słyszałyście o czymś takim :?:
tak ja słyszałam i widziałam :) We wrześniu byliśmy na ślubie mojej koleżanki w Mielcu ( niedaleko Krakowa) i u nich jest taki zwyczaj że wiązankę się zostawia przy ołtarzu. (oprócz wiązanki był jeszcze zwyczaj z niesieniem obrazu, który potem zawiśnie na ścianie w ich domu). Jak widać w różnych rejonach Polski - różne zwyczaje.
Audiolka - Pią Sty 15, 2010 8:43 pm

W Lipcach Reymontowskich - więc w naszym województwie- tez jest taki zwyczaj, ale to albo kwiatek z wiązanki panny młodej, lub wiązankę druhny się zostawia.
Elwirka1 - Sob Sty 16, 2010 8:03 pm

Nie wiedziałam o takim zwyczaju. Nie chodzę na śluby, ale może to dobry pomysł, żeby część kwiatów, które przynoszą goście zostawić przy ołtarzu
Magdzik - Wto Lis 30, 2010 12:28 pm

Fajny zwyczaj.Nam nie będą się kwiaty plątać po domu,a ksiądz nimi przystroi kościół :razz:
gosiaczek - Wto Lis 30, 2010 2:23 pm

Moja kuzynka (Radom) miała osobny kolorowy bukiet do położenia właśnie przy ołtarzu MB. Bardzo mi się to spodobało i też zamówiłam wiązankę pod figurę, taką samą jak dekoracje w nawie głównej.
wisieneczka85 - Pią Gru 03, 2010 9:27 pm

bardzo fajny zwyczaj ehh ja całkiem o tym zapomniałam bo miałam w planach przygotować mały bukiecik :(
wamaba - Czw Lut 24, 2011 7:20 pm

Ja też się zastanawiam, czy nie zostawić wiąznki przy jednym z ołtarzy bocznych, bardzo mi się podoba ten zwyczaj ;)
mateosh - Pon Lut 04, 2013 4:32 pm

My co prawda w Łodzi się pobieramy, ale "teściowo" mówiła mi o takim obyczaju. Rodzina mojej drugiej połówki z okolic Jeleniej jest więc niby na południe ale tak nie do końca. Zobaczymy co proboszcz powie, bo dekorację ołtarza zostawiamy, pewnie i wiązanka nie zaszkodzi. Jedynie trzeba będzie zamówić dwie a w sumie to nawet trzy bo na plener też będzie potrzebna.
MadMar - Pon Lut 04, 2013 8:07 pm

mateosh napisał/a:
Jedynie trzeba będzie zamówić dwie a w sumie to nawet trzy bo na plener też będzie potrzebna.
nie wiem czy aż trzy są konieczne? ja mialam jedną i na zdjęciach w plenerze (robionych we wtorek) wyglądała tak, jak w dzień ślubu. Wg mnie zbędny wydatek.

Ale co do zostawiania wiązanki - nigdy nie spotkałam się z takim zwyczajem. Nie wiem czy sama zostawiłabym swoją wiązankę, no bo dlaczego? w kościele została dekoracja, różne kompozycje kwiatowe, a jeszcze wiązanka (nietania zresztą)?

Selene - Wto Lut 05, 2013 10:33 am

MadMar, moja mama robiła kiedyś bukiet dla Panny Młodej, która przyszła do niej zapłakana, bo ksiądz sobie zażyczył, żeby zostawiła bukiet w kościele "bo to ładnie wygląda". Więc mama zrobiła jej drugą, tańszą i niech się ksiądz cieszy.
Wiele osób suszy bukiety na pamiątkę i ja też nie wyobrażam sobie go zostawić...

nowa_mloda - Wto Lut 05, 2013 10:54 am

Ja w ogóle pierwsze słyszę o takim zwyczaju. Albo jest on mało popularny albo ja jeszcze mało słyszałam :P
tygrysek7773 - Wto Lut 05, 2013 1:39 pm

Ja też o tym nie słyszałam. Nie ma mowy żebym ją zostawiła. Zabieram ją i ustawię w wazonie na stoliku z księgą gości, a potem na pamiątkę do domu :)
Deco-Strefa - Wto Lut 05, 2013 3:43 pm

Zwyczaj zostawiania wiązanki ślubnej pod ołtarzem u nas w Łodzi chyba jest mało popularny. Pierwszy raz usłyszałam o nim kiedy wychodziła za mną moja znajoma z Piotrkowa Tryb.

mateosh, u nas było podobnie jak u MadMar: sesja plenerowa we wtorek, a wiązanka spokojnie wytrwała.

Torradora - Pią Maj 31, 2013 6:32 pm

Byłam na kilku ślubach (ok. Łodzi) gdzie młodzi po całej ceremonii przed wyjściem z kościoła podeszli do obrazu Matki Boskiej i zostawili specjalnie przygotowany bukiet. Na pewno nie był to bukiet PM. U mnie w kościele nie wiem czy jest taki zwyczaj. Na ślubie w naszym kościele byłam ileś lat temu i nie pamiętam, a jakoś tak głupio się księdza zapytać :P
E-kwiaty - Wto Lip 30, 2013 12:31 pm

Ja też byłam świadkiem na takim ślubie,gzie właśnie Państwo Młodzi zostawiali kwiaty bezpośrednio pod ołtarzem i uważam to za ładną tradycje,tym bardziej jeżeli wybierzemy odpowiedni bukiet.
misiol - Nie Sty 12, 2014 6:30 pm

Ja się spotkałam z takim zwyczajem. Para Młoda po ceremonii udała się przed ołtarz MB, aby się pomodlić i zostawiła tam wiązankę kwiatów. Ale nie była to wiązanka młodej, tylko świadkowej. Młode (widziałam już kilka razy) oddawały swoją wiązankę na chwilę świadkowej, brały jej i po modlitwie zostawiały kwiaty, a następnie odbierały swoją wiązankę od świadkowej i para młoda wychodziła z kościoła.
Catylyn89 - Sro Sty 15, 2014 11:19 am

Nigdy się z czyms takim nie spotkałam... Troche dziwna tradycja jak dla mnie :roll:
E-kwiaty - Sro Mar 05, 2014 2:02 pm

Czemu dziwna? W sumie to takie też symboliczne podziękowanie,nie kosztuje nas wiele a zwyczaj jak pisałam powyżej jest bardzo ładny. Jak widać nie w każdym zakątku naszego kraju propagowany:)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group