Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Luźne rozmowy - Komu kibicujemy

Audiolka - Pon Paź 17, 2011 12:16 pm
Temat postu: Komu kibicujemy

ewa.krzys - Pon Paź 17, 2011 12:27 pm

Audiolka napisał/a:
Nie znalazłam takiego tematu (bo go jeszcze nie założyłam :mrgreen: )
no właśnie, bez Ciebie takich wątków nie będzie :wink:

Ja kiedyś również kibicowałam Widzewowi, a teraz nawet meczów reprezentacji naszej nie oglądam przez brak czasu. A kiedyś nawet grałam 8)

Malwina_łódź - Pon Paź 17, 2011 12:30 pm

Oczywiście RTS.
16 lat mieszkałam na Grembachu, więc za kim mogłabym być :smile:

Naszej reprezentacji ostatnio nie chce mi się oglądać, bo grają jak dzieci 8)

Hatifnatka - Pon Paź 17, 2011 12:39 pm

nikomu. ani ja ani Mąż nie jesteśmy fanami piłki nożnej :)
kariczeq - Pon Paź 17, 2011 12:47 pm

ogólnie to
Hatifnatka napisał/a:
nikomu
czasem obejrzę mecz kątem oka jak gra nasza reprezentacja, niezależnie czy to piłka nożna, siatka, ręczna czy co tam jeszcze
agulka1989 - Pon Paź 17, 2011 12:55 pm

Audiolka, tak się niedawno zastanawiałam kiedy założysz taki wątek 8)
Ja oczywiście kibicuję wyłącznie Widzewowi :)

Na mecze nie chodzę, niestety. Chciałabym w końcu się wybrać ze Zbyszkiem, tylko on w zasadzie nie ma na to czasu :(

Audiolka - Pon Paź 17, 2011 1:00 pm

Agulka mogę Cię zabrać :cool:
Malwina_łódź - Pon Paź 17, 2011 1:10 pm

Audiolka, siedzisz pod zegarem? :smile:
Elwirka1 - Pon Paź 17, 2011 1:13 pm

ja kibicuję FC Barcelonie :) Na Euro mam flagę Hiszpanii :) mam nadzieję, że sąsiedzi mnie nie zlinczują :) Polskiej piki nie lubię, ale jak mieszkałam w Łodzi to byłam za Widzewem :)
Pepsi - Pon Paź 17, 2011 1:17 pm

[quote="kariczeq"]ogólnie to
Hatifnatka napisał/a:
nikomu

z reguły jak jest mecz to wrzucam inny kanał 8)

Audiolka - Pon Paź 17, 2011 1:54 pm

Malwina_łódź napisał/a:
Audiolka, siedzisz pod zegarem?

a co :razz: wbrew pozorom nie siedzę na D, tylko na C. Ale może to się zmienić, bo mam coraz więcej kumpli z klubu kibica.

promyczek_mm - Pon Paź 17, 2011 2:06 pm

Hatifnatka napisał/a:
nikomu. ani ja ani Mąż nie jesteśmy fanami piłki nożnej :)


dokładnie :)

Debussy - Pon Paź 17, 2011 2:11 pm

agulka1989 napisał/a:
Ja oczywiście kibicuję wyłącznie Widzewowi

Ja też :) A mój mąż już od dzieciaka chodził ze swoim tatą na mecze i tak mu zostało do tej pory.
On jest dla mnie uosobieniem prawdziwego kibica.

ppola - Pon Paź 17, 2011 2:12 pm

promyczek_mm napisał/a:

Hatifnatka napisał/a:
nikomu. ani ja ani Mąż nie jesteśmy fanami piłki nożnej


dokładnie

to tak jak u nas ale mąż jest za to fanem Orła Łódź - ja tez miałam okazję kilka razy byc na meczu i bardzo mi sie podobało - zostałam skuszona wata cukrową :smile:
Gwoli wyjaśnienia - Orzeł Łódź - klub żużlowy :)

Malwina_łódź - Pon Paź 17, 2011 2:18 pm

Audiolka, pod masztami też jest fajnie :smile:
A na ustawkach bywasz? :smile:

asia7 - Pon Paź 17, 2011 2:20 pm

obydwoje za Widzewem
zapaloną fanką piłki nie jestem ale raz nawet na meczu udało mi się być (Widzew : Legia) miejsca pod zegarem :razz:

szaraczarownica - Pon Paź 17, 2011 2:22 pm

Ja nikomu, bo piłki nożnej nie cierpię, mąż tak ogólnie uwielbia ten sport, a z racji zamieszkania kibicuje ŁKS-owi.

Audiolka napisał/a:
Mam też wielu znajomych, którzy kibicują ŁKS-owi czy też Legii (cóż, każdy w życiu popełnia błędy i to szanuję. Ich wybór.

W imieniu męża jestem wdzięczna :wink:

A teraz to już za bardzo nie mamy też wyboru, musimy być za ŁKSem, bo syn kuzyna męża gra od kilku miesięcy w ich juniorach, czy jak to się tam nazywa :smile:

Magdzik - Pon Paź 17, 2011 3:00 pm


agulka1989 - Pon Paź 17, 2011 3:01 pm

Przepraszam za OT ale...
Magdzik, a co w tym poście takiego, że musiałaś go ukryć?

[ Dodano: Pon Paź 17, 2011 3:02 pm ]
Audiolka napisał/a:
mogę Cię zabrać

Kusząca propozycja :)

Magdzik - Pon Paź 17, 2011 3:02 pm

agulka1989 napisał/a:
że musiałaś go ukryć?

Nie musiałam :) nazwa drużyny :wink:

ava - Pon Paź 17, 2011 3:03 pm

Jakieś 10 lat temu byłam megafanką Widzewa, do tej pory na strychu u Rodziców leży pudełko z gazetowymi wycinankami na jego temat :wink: Potem mi przeszło, raczej nie nazwałabym siebie kibicem, ale jakiś tam sentyment pozostał.
Poza tym w Bełchatowie mamy GKS :wink:

A jeśli chodzi o zagraniczne kluby to zawsze kibicowałam Manchesterowi United :)

Elwirka1 napisał/a:
Na Euro mam flagę Hiszpanii
Flagi nie mam, ale zawsze kibicuję Angli :lol: No dobra, Polsce też 8)
mala_mk - Pon Paź 17, 2011 3:39 pm

Od zawsze Widzew :)
Zaczęłam jako 6 latka na meczu Widzew-Legia. Poszłam z tatą, który tak był zapatrzony na mecz, że nie widział, jak siedzący obok panowie nauczyli mnie tych wszystkich "soczystych" przyśpiewek na Legię. Oczywiście zaprezentowałam je z dumą mamie po powrocie do domu :) Na szczęście nie dostaliśmy zakazu stadionowego i chodziłam sobie z tatą dalej. Później była przerwa i zaczęłam znowu po paru latach, tym razem już z przyjaciółmi. Magiczne lata 96,97.... A kolejne odrodzenie miałam w roku 2003 i trwało ciągle. Przez 4 sezony nie opuściłam żadnego meczu u nas, a zaliczyłam również parę wyjazdów.
Teraz nie chodzę, bo oczekujemy bobasa, ale i wkurza mnie trochę to, co się dzieje wokół piłki. Ale dziś o 18, jak przystało na "piknika" zasiądę i obejrzę mecz w tv :) :wink:

niem - Pon Paź 17, 2011 3:56 pm

ja w dzieciństwie kibicowałam z dzieciakami na podwórku Widzewowi - za czasów Smudy i Citko.. nawet mielismy flagę, kupiliśmy od kolegi flagę ŁKS (biało-czerwono-białą),a babcia koleżanki to odpruła, to doszyła i mielismy czerwono-biało-czerwoną!
lmyszka - Pon Paź 17, 2011 4:15 pm

Ja czynnie nie kibicuje i kompletnie sie na tym nie znam ale z racji miejsc zamieszkania najpierw centrum teraz Koziny trzymam z .... :) no wiecie :razz:
martula_87 - Pon Paź 17, 2011 4:55 pm

A ja wychowałam się na Starym Widzewie a teraz mieszkam na Widzewie-Wschodzie więc od dziecka Widzew.
W dzieciństwie często z rodzicami chodzilismy na mecze Widzewa a później w czasach liceum (chodziłam do LO na przeciwko stadionu) też się chodziło wtedy jeszcze z chłopakiem na mecze.
Tylko z czasem zaczęłam bac się na meczach tego co się tam dzieje do dziś wspominam mecz Widzew-Legia na którym byłam cały czas pochylona bo była taka walka z policją że sie nie dało podnieśc głowy i zobaczyłam że niektórzy przychodzą nie na mecz a na walkę. Wtedy byliśmy na sektorze C i wczale nie było fajnie.
Natomiast sektor D pod Zegarem naprawdę jest super ta atmosfera :smile:

kinix21 - Pon Paź 17, 2011 5:11 pm

też ogólnie nikomu nie kibicuję, nie ogladam meczy itp., ale jeśli ktoś pyta czy wolę ŁKS czy Widzew, to zawsze Widzew wygrywa 8) może to przez sentyment, że mieszkałam na Widzewie albo dlatego, że ojciec jest wielkim kibicem ŁKS i postanowiłam być na przekór :razz: poza tym kibice Widzewa wydają mi się jednak ludźmi z nieco większą kulturą niż ci ŁKSu, pewnie na ten pogląd miał wpływ wieloletniego mieszkania na Polesiu, gdzie najgorsze męty straszyły wszystkich z ŁKSem na ustach :/
mimeczka - Pon Paź 17, 2011 5:24 pm

My oboje jesteśmy za Widzewem i mam nadzieję, że kiedyś się wybiorę na mecz:)
=MiLi= - Pon Paź 17, 2011 6:39 pm

Audiolka napisał/a:
Ja Widzewowi kibicuję od zawsze, zawsze.


Podpisuję się!
Wychowana na Starych Bałutach, Rodzice od dziecka wpajali dobrą wiarę, potem na osiedlu również ;)
Mąż również za Widzewem :)

Teraz niestety mieszkamy na Retkini, ale znam i takich, którzy na Retkini wychowani i w sercu Widzew mają :)

słonko - Pon Paź 17, 2011 7:05 pm

Nikomu. Wolę uprawiać sporty niż oglądać :razz:
=MiLi= - Pon Paź 17, 2011 7:14 pm

słonko, jedno nie wyklucza drugiego ;)
słonko - Pon Paź 17, 2011 7:46 pm

=MiLi= napisał/a:
słonko, jedno nie wyklucza drugiego ;)


No pewnie, że nie. Ja napisałam, że wolę jedno od drugiego - nudzi mnie siedzenie i patrzenie jak inni grają.

Bian - Pon Paź 17, 2011 8:33 pm

kinix21 napisał/a:
poza tym kibice Widzewa wydają mi się jednak ludźmi z nieco większą kulturą niż ci ŁKSu, pewnie na ten pogląd miał wpływ wieloletniego mieszkania na Polesiu, gdzie najgorsze męty straszyły wszystkich z ŁKSem na ustach :/


kinix21 kultura człowieka i wychowanie to chyba jest niezależne od tego komu się kibicuje. Patrząc w ten sposób to ja bym mogła powiedzieć odwrotnie, bo dwukrotnie spotkała mnie przykra sytuacja ze strony kibiców Widzewa. Poza tym u mnie na osiedlu chodzą 13, 14 i 15-latkowie i wrzeszczą na całe gardło "j...ć, j...ć, j...ć ŁKS". Dla mnie to po prostu brak kultury. Z drugiej strony mam bardzo fajnych i kulturalnych znajomych, którzy kibicują Widzewowi, podobnie jak porządnych znajomych - kibiców ŁKS-u. Także tu chyba klub nie ma nic do rzeczy.

Osobiście jak już jesteśmy przy derbach to ja mam cieplejsze uczucia wobec ŁKS-u. A poza tym, mając męża białostoczanina, to oczywiście Jagiellonia :)

kinix21 - Pon Paź 17, 2011 8:42 pm

Bian, wiem, że to dziwnie brzmi, bo jedno nie powinno łączyć się z drugim, ale wyraziłam jedynie swoje odczucia. jednak wolę w nocy przejść się po Widzewie niż po Polesiu czy Limance :/ może za dużo jeżdżę N1 z kibicami ŁKSu ;P
lmyszka - Pon Paź 17, 2011 8:44 pm

kinix21 napisał/a:
Bian, wiem, że to dziwnie brzmi, bo jedno nie powinno łączyć się z drugim, ale wyraziłam jedynie swoje odczucia. jednak wolę w nocy przejść się po Widzewie niż po Polesiu czy Limance :/ może za dużo jeżdżę N1 z kibicami ŁKSu ;P


Polesie dzis to nie to samo polesie co kilka lat temu.

A w temacie W dostał baty :smile:

kasia_m85 - Pon Paź 17, 2011 8:49 pm

lmyszka napisał/a:
W dostał baty

Baty to są jak jedna drużyna rozniesie drugą a w tym przypadku lepsza przegrała po dziecinnym błędzie sędziego (patrząc obiektywnie).

agulka1989 - Pon Paź 17, 2011 8:51 pm

kasia_m85 napisał/a:
lmyszka napisał/a:
W dostał baty

Baty to są jak jedna drużyna rozniesie drugą a w tym przypadku lepsza przegrała po dziecinnym błędzie sędziego (patrząc obiektywnie).

Otóż to właśnie.

lmyszka - Pon Paź 17, 2011 8:56 pm

tararara przegrani zawsze będą tak mówić :razz:
liczy sie fakt :)

kakonka - Pon Paź 17, 2011 9:04 pm

lmyszka, ja nie jestem ani kibicem Widzewa ani ŁKS ale całkowicie zgadzam się z Kasią i Agą. Sędzia mimo, że podobno (mówili na CANAL+) odebrał kilka! telefonów od PZPN, że wystarczy już błędów sędziowskich w tej kolejce dołączył do kolegów którzy niszczyli fajne mecze. I to jest fakt.

Jak już pisałam nikomu nie kibicuję, ale czasem lubię popatrzeć po prostu na grę :)

lmyszka - Pon Paź 17, 2011 9:11 pm

a ja się na tym nie znam :)
cieszę się że wreszcie ŁKS pokonał Widzew :)
może nie słusznie nie mnie oceniać :)

Debussy - Pon Paź 17, 2011 9:27 pm

Ten sędzia to jakaś parodia była....
Audiolka - Pon Paź 17, 2011 10:06 pm

lmyszka byłam na tym meczu i takie zwycięstwo to ja przemilczę. Co tu dużo mówić, mecz Wisły i Jagiellonii identyczne ksero. Sędzia jednostronny. A chłopaki WALCZYLI przez WIELKIE W. I nawet jeśli przegrali, to dla mnie wygrali.
mala_mk - Pon Paź 17, 2011 10:31 pm

lmyszka napisał/a:
cieszę się że wreszcie ŁKS pokonał Widzew :)

dobrze, że raz na jakiś czas ktoś pomoże, bo inaczej byłoby ciężko :wink:

Audiolka - Pon Paź 17, 2011 10:59 pm

coś mi się wydaje, że kolejny sędzia wyleci
Nie ma co gdybać w sumie, ale wszystko zaczęło się od tego
http://ekstraklasa.tv/eks...ona_kartka.html

M4rcysi4 - Wto Paź 18, 2011 12:05 am

Skra Bełchatów :peace: , której ostatnio nie idzie za dobrze :|
Malwina_łódź - Wto Paź 18, 2011 5:29 am

Tak c**** zabolało, że aż wrzasnął. Jak szybciutko się podniósł, kiedy zaczęła się przepychanka.
Nie ma to jak wygrać mecz przez panikę sędziego... Kuriozalne zwycięstwo ŁKS... :roll: No, ale jak się inaczej nie potrafi i od początku sezonu dostaje się baty, to trzeba chociaż tak próbować.

lmyszka - Wto Paź 18, 2011 7:30 am

Ale o co wam chodzi przepychanki przepychankami i dobrze wiecie że tak się dzieje i to na wielu meczach, oni wiedzą jak upadać aby było na ich , tyczy się to również Widzewa. Żółta kartka się należała a że skutkowała czerwoną ?? no to już chyba wina zawodnika że po raz drugi popełnił "błąd". No i niestety nie wygrywa się za całokształt meczu a za bramki i to też nie wina ŁKSu
Bian - Wto Paź 18, 2011 8:55 am

mala_mk napisał/a:
dobrze, że raz na jakiś czas ktoś pomoże, bo inaczej byłoby ciężko :wink:


Malwina_łódź napisał/a:
No, ale jak się inaczej nie potrafi i od początku sezonu dostaje się baty, to trzeba chociaż tak próbować.


No i zwykle tak się kończą rozmowy na temat kibicowania :) Założę się, że Ci, którzy w tym meczu zdobyli 3 punkty, też woleliby zdobyć je w "normalny" sposób, a nie po błędach sędziego. Bo nawet dla ich kibiców, mimo radości z punktów, to nie jest wygrana w takim stylu jakiego by oczekiwali. Mnóstwo jest meczów, w których drużyna wygrywa jedną bramką po dziwnej czy błędnej decyzji sędziego. Wiadomo, że drużyna przeciwna i ich kibice będą wkurzeni. Tylko jeszcze fajnie by było, gdyby się to nie kończyło to wyśmiewaniu czy obrażaniu innych.

Dla przykładu. Jakiś czas temu Jagiellonia rozgrywała mecz, nie pamiętam już z kim. Przegrali bodajże 2:4 - można powiedzieć baty. Jedna z tych bramek dla drużyny przeciwnej została uznana mimo spalonego, minimalnego, ale jednak. Mój mąż zamiast wrzasnąć "sędzia h**" pokiwał głową i stwierdził, że szkoda tej straconej bramki, ale taka była piękna, że nawet się nie wkurzył, że była ze spalonego. Są momenty, w których da się uroki sportu przedłożyć nad osobiste sympatie czy antypatie.

Malwina_łódź - Wto Paź 18, 2011 9:01 am

lmyszka, dla mnie symulowanie to największe dziadostwo w sporcie i nic nie zmieni mojego zdania. Czy to symuluje Widzew, ŁKS, Legia czy ktokolwiek inny, wrzucam tak samo.
Żółta się nie należała, bo to jest gra, w której zawodnicy w walce o piłkę mają ze sobą styczność, to nie był ani wjazd na nogi, ani wjazd od tyłu, to było po prostu zderzenie dwóch rozpędzonych piłkarzy. Czerwona zepsuła cały mecz i wypaczyła wynik meczu. Zwycięstwo ŁKSowi się nie należało. Jak dla mnie ktoś kto jest sfaulowany i tak głośno krzyczy, a potem nagle się zrywa i pierwszy bierze udział w zadymie, od razu powinien z czerwoną wylecieć.

ava - Wto Paź 18, 2011 9:06 am

M4rcysi4 napisał/a:
Skra Bełchatów
No tak jak mogłam o niej zapomnieć :wink:
mala_mk - Wto Paź 18, 2011 10:27 am

Bian, specjalnie dodałam ikonkę :wink: , bo sobie żartuję z takich argumentów.
Wygrali? Wygrali, to się liczy. Czerwona kartka była wynikiem błędu sędziego, ale to nie zmienia faktu, że do przerwy Widzew mógł strzelić 3 bramki i to on by wygrał.

Malwina_łódź - Wto Paź 18, 2011 10:33 am

Dlatego wolę siatkówkę, bo tam nie można symulować fauli.
Raczej rzadko się też zdarza, że zostanie uznany punkt, który nie powinien być uznany ;)

Bian - Wto Paź 18, 2011 10:55 am

mala_mk napisał/a:
Bian, specjalnie dodałam ikonkę :wink: , bo sobie żartuję z takich argumentów.


Ok, rozumiem :) trochę inaczej ją odebrałam :)

Malwina_łódź napisał/a:
wolę siatkówkę


Też wolę siatkówkę, pracowałam przez sześć lat jako dziennikarz sportowy, a konkretnie od siatkówki, do tego M. jest sędzią siatkarskim. Tutaj jest akcja za akcją, więc emocji często jest dużo więcej. Chociaż przyznam, że po kilku latach pracy, gdzie w sezonie oglądało się po kilkaset meczów, niektóre już stawały się nudne :P

Malwina_łódź napisał/a:
Raczej rzadko się też zdarza, że zostanie uznany punkt, który nie powinien być uznany ;)


Z tym argumentem się jednak nie zgodzę, w siatkówce jest o wiele więcej sytuacji spornych, kontrowersyjnych czy trudnych do jednogłośnej oceny. Wielokrotnie spotykałam się z sytuacją, gdzie sędzia gwizdał decyzję, z którą nie zgadzało się pół widowni, bo np. wg kąta widzenia tych osób sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. W ekstraklasie czy w rozgrywkach międzynarodowych doszło ułatwienie w postaci możliwości sprawdzenia słuszności decyzji na komputerowej powtórce, ale w I czy II lidze wciąż wszystko pozostaje w rękach sędziego, a ci są różni niestety :P

I z tego wszystkiego zrobiłam OT za co przepraszam, wyszły stare nawyki :)

A wracając do tematu, to jeszcze z drużyn piłkarskich to ze względu na M. lubię jak wygrywa AC Milan :)

Malwina_łódź - Wto Paź 18, 2011 11:08 am

Bian, ale to jest dla mnie zupełnie co innego.
Pomyli się sędzia, krótka dyskusja i na tym się kończy. Nie ma przepychanek zawodników, brutalności czy ****.
Jakość widowiska i kultura jest na o wiele wyższym poziomie niż w piłce nożnej.

To samo jest jak oglądam KSW i gale UFC. Zupełnie inna jakość widowiska i zupełnie inna klasa zawodników. U nas lubię tylko Mameda Khalidova i uważam, że on ma klasę. W UFC widać szacunek zawodników i to, że nie chcą zrobić krzywdy przeciwnikowi. Widowiska na najwyższym poziomie.

Audiolka - Wto Paź 18, 2011 12:33 pm

Saganowski gdy tylko zobaczył, że Piotrek dostał czerwona kartke podskoczył z radości (widziałam). Ten który się przewrócił - do w sumie jest mało realne, ale krzyknął tak głośno, że na 10 tys. stadionie było słychać. A później pierwszy rwał sie do bójki. Trener Probierz zachował się wybitnie niesportowo. Zresztą Bruno tez nie pokazał nic pięknego. Piotrkowi się nie należała żadna kartka, nie zmienia to jednak faktu, że Widzew zagrał kiepskie spotkanie. I logicznie jest to, że wszystkich derbów wygrywać nie będzie.

Sędziowanie w naszej polskiej lidze jest do dupy. Dlaczego w siatkówce, koszykówce, a nawet w hokeju potrafili sobie z tym poradzić, a w piłce nie?
Czy to takie trudne przerwać mecz, spojrzeć na nagranie na którym widac wszystko czarno na białym? Moim zdaniem to w ogóle powinni sędziować ludzie z innych krajów w takich meczach, nie tylko z innych miast.

A teraz można Ligę Mistrzów pooglądać.

=MiLi= - Wto Paź 18, 2011 1:51 pm

Malwina_łódź napisał/a:
Jak dla mnie ktoś kto jest sfaulowany i tak głośno krzyczy, a potem nagle się zrywa i pierwszy bierze udział w zadymie, od razu powinien z czerwoną wylecieć.


:braaawo otóż to!

Misiak87 - Sro Paź 19, 2011 9:47 pm

Nikomu nie kibicujemy, ale mąż sobie czasem gra w piłkę z kolegami, bo lubi.
paulinkaaMU - Sro Paź 19, 2011 10:16 pm

Jeśli chodzi o nasz region, to zdecydowanie Widzew :) Byłam nawet parę lat temu na - jak to mówią "meczu podwyższonego ryzyka" Widzew v Legia 8) i było bardzo spokojnie :)

A generalnie jestem kibicem Manchesteru United, chyba od zawsze :D I lubię dobrą piłkę, jak Barca gra - też chętnie popatrzę. Ogólnie liga angielska i hiszpańska, włoska ujdzie, ale wkurza mnie, że tam najczęściej są jakies udawane faule no i prawie same remisy. Za to nie znoszę niemieckiej (no przetrawię tylko Borussie, ale to przez wzgląd na Kubę i Lewandowskiego :razz: ). Do oglądania reprezentacji wracam, przyznam, że idzie im trochę lepiej.
Parę lat temu jeździliśmy na mecze towarzyskie reprezentacji (jak na złość wszystkie przegrywali :evil: ), 11.11 idziemy na mecz towarzyski z Włochami, oby wygrali :roll:

Debussy - Nie Paź 23, 2011 10:32 am

Fajny wywiad z Bieniukiem między innymi ta temat Łodzi ->KLIK !

Widać, że facet inteligenty a nie jakiś bezmózg :)

Aga1986 - Pon Paź 24, 2011 11:29 am

Mój tata, który całe życie mieszkał na Widzewie "wpoił" mi, że jesteśmy za Widzewem chociaż mieszkaliśmy na Bałutach (aczkolwiek w podstawówce pamiętam czas jak część chłopaków z klasy była również za Widzewem) i tak jakoś zawsze za Widzewem byłam, teraz nawet na Widzewie mieszkam ale nie kibicuję, żadnemu klubowi chociaż w serduszku jakoś ten Widzew mi został :wink:

a najbardziej to kibicuję
Elwirka1 napisał/a:
FC Barcelonie
byłam nawet na ich stadionie :D
ale jakoś nie śledzę nowinek sportowych, meczy raczej nie oglądam, tylko te ważniejsze i to piłkę "światową" bo krajowa mnie nudzi... :roll: aktywnym kibicem to ja nie jestem :D

Audiolka - Sob Paź 29, 2011 12:30 pm

Debussy napisał/a:
Fajny wywiad z Bieniukiem między innymi ta temat Łodzi ->KLIK !

Zawsze bardzo lubiłam słuchać wypowiedzi Jarka Bieniuka. Nie jąka się jak co drugi piłkarz, wie co powiedzieć. Miło go posłuchać.

[ Dodano: Sob Paź 29, 2011 10:49 pm ]
8) 8) 8)

Stoję sobie z kolegą na ulicy i czekamy na resztę kiboli. Przechodzi obok nas kobieta - wiek plus/minus 70 lat, zatrzymuje się i mówi:
-Tylko głośno dopingujcie, żeby Widzew dziś wygrał
-Tak jest
Pani uśmiechnięta odchodzi, ale po chwili odwraca się i mówi:
-Bo piątej porażki to ja nie zniosę

EwaM - Nie Paź 30, 2011 8:33 am

ppola napisał/a:

dokładnie
ja tez miałam okazję kilka razy byc na meczu i bardzo mi sie podobało - zostałam skuszona wata cukrową :smile:
[/quote]

Za watę cukrową to nawet na mecz Widzewa bym poszła :razz:
Mój brat cioteczny grał w juniorach w ŁKSie, a brat rodzony twardo od zawsze kibicuje ŁKSowi, więc mój wybór jest raczej oczywisty. ;) A tak na serio - nie kibicuję.

Audiolka - Nie Mar 04, 2012 8:21 pm



Z dzisiejszego meczu - konfetti miałam wszędzie 8) cegłami nikt nie rzucał :twisted:

Malwina_łódź - Nie Mar 04, 2012 8:28 pm

Audi bajka ;)
Nie mogę doczekać się już meczu z Ruchem jesienią, żeby Maksa zabrać :smile:

justine81 - Nie Mar 04, 2012 8:39 pm

Audiolka napisał/a:
Z dzisiejszego meczu - konfetti miałam wszędzie 8)

Ehhh, stare czasy mi się przypomniały, kiedy jako gówniarz chodziłam z przyjaciółką pod zegar, niewiele widziałyśmy stamtąd ale klimat był niesamowity :)
No i to były dobre czasy dla Widzewa - 96' i 97' - 15 lat temu !! Boże jaka jestem stara :o

Audiolka - Pon Maj 07, 2012 1:21 pm

Moja kumpela bardzo dobra bierze udział w konkursie dziewczyna Widzewa :)
RTS.NATALIA numer 7248



[ Dodano: Sob Sie 18, 2012 10:04 pm ]
Nie wiem czy ktos tutaj zagląda (poza mną 8) ) ale to najodpowiedniejsze miejsce do pisania swoich wniosków.
rasi Widzewa postanowili rozpocząć strajk. Walczą z działaczami, którzy zabronili im robinie opraw. Moje zdanie jest takie, nie ma tak, ze to działacze są "be" i niedobrzy, a biedni kibice spod zegara sa tłamszeni. Zarówno jedni jak i drudzy nie potrafią wypracować porozumienia i jest teraz szopka pt " strajk". Utarło się zatem, że ten kto był dzis na meczu, kupił karnet czy bilet jest dupkiem, a ten kto sie przyłączył do strajku, jest kumaty. No ale czemu nie jest odwrotnie? Czemu ktoś niby nie narzuca swojej woli (nie kupowac karnetów) ale tak naprawdę chce wywołąć presje na innych takim zachowaniem...
Po dzisiejszym dniu, kiedy to Widzew w maksymalnie okrojonym składzie, w całkiem nowym zestawieniu pokazał prawdziwy Widzewski charakter, upewnił mnie tylko w tym przekonaniu, że oni grają dla nas, dla kibiców. Pokonali Mistrza Polski, który takze grał bez podstawowych zawodników - no ale, szanse były wyrównane.

Ja kieruje się slowami piosenki, którą wymyślili...Ultrasi O ooooo nasz Widzewie, nigdy nie opuszczę Cię! Zawszę będę tutaj wracał choćby było bardzo źle".

paulinkaaMU - Sob Sie 18, 2012 10:18 pm

Audi, ja zaglądam :wink: Mnie własnie ta polityka kibolska irytuje - bo albo kibicujemy, albo nie. W przypadku Śląska ostatnio też był protest związany z Superpucharem (graliśmy "u siebie" na Legii, więc kiboli Śląska nie było, ale, o dziwo Legła też się przyłączyła do strajku i mecz był piknikowy, co bardzo męczyło komentatorów i "ekspertów" w studiu 8) ), tyle, że ich argumentację akurat w tym przypadku rozumiem. U nas póki co jest ok, bo Dutkiewicz daje kasę na Śląsk, więc kibole mu nawet śpiewają na meczach, ciekawe tylko jak długo... :? No i zdaje się, że oprawa na najbliższy mecz będzie pożegnalną dla p. Lenczyka.
A co do samej samej oprawy, dla mnie to niesamowita sprawa, robi wrażenie na każdym meczu (na ostatnim z Helsinborgiem, pełen szacun) i zakaz robienia oprawy przez działaczy to według mnie samobój i równie dobrze można zakazać wstępu kibicom na mecz, bo oprawa kiboli to element meczu i tyle.

Audiolka - Sob Sie 18, 2012 10:28 pm

Oczywiście ze tak, oprawa i doping. A np. Widzew jako jedyny klub w Polsce słynie z tego, ze dopinguje nie tylko kocioł, ale cały stadion. To jest właśnie to, dlaczego warto przychodzić na stadion i to jest to, co niesie drużynę do zwycięstwa. Tylko ze w przypadku Widzewa i działaczy jedni i drudzy nie chcą ustąpić. A musza iść na ugodę, bo inaczej będzie źle...bardzo.

Natomiast co do Lenczyka - uważam go za b. dobrego trenera, ale do czarnej roboty. To taki człowiek, który ma swoje zasady i twardo przy nich stoi, i to on jest od brudnej roboty czyt. od wyciągania drużyny z dołka (chociaż każdy przyzna, że ten Mistrz dla Śląska to dlatego, ze nikt inny nie chciał). Pojęcia nie mam jaka panuje atmosfera w szatni Śląska (ale na pewno nie taka jak w Koronie Kielce - zajebista po prostu!) piłkarze psioczą na trenera, trener w zamian za to odsuwa ich od pierwszej drużyny, wyniki mówią same za siebie, itd. itp...ale od zawsze, zawsze, zawsze to trener obrywa, bo przeciez łątwiej jest wymienić jednego człowieka, niż 11 ;)

mala_mk - Sob Sie 18, 2012 10:46 pm

no to i ja sie wypowiem, bo równiez tu zaglądam.
A ja ten protest na Widzewie rozumiem. Chyba odkąd kibicuję, rozumiem po raz pierwszy.
Rozumiem, że kibice, którzy płacą niemałe pieniądze za bilety/karnety mają dośc tego co się dzieje w klubie. Właścicielem jest człowiek, którego najczęsciej można zobaczyć na trybunie vip, tyle, ze Legii :smile: , człowiek, który mówił że obiecał synowi, że mu kupi klub piłkarski, więc kupił. Jak zabaweczkę dziecku. A teraz robią wszystko, żeby zniszczyć klub z tradycją.
Następna gwiazda, pani D., strażniczka ładu i porządku, która rozprawiła się z ultrasami, bo oni byli strasznym zagrożeniem na stadionie. W końcu wymachując flagą, mogli kogoś np dźgnąć w oko :roll:
Dlaczego kibice (mówię tu o prawdziwych kibicach) mają dawać na to kasę? Ci najwierniejsi, będą jeździć na wyjazdy, piłkarze będą przez nich wspomagani dopingiem, ale nie będą płacić na tych pseudo-działaczy.

Audiolka napisał/a:
Widzew w maksymalnie okrojonym składzie, w całkiem nowym zestawieniu pokazał prawdziwy Widzewski charakter

Audi, naprawdę wierzysz w to, że ci chłopcy posciągani z Tunezji, grającu tu swój pierwszy mecz naprawdę wiedzą co to znaczy "widzewski charakter"?
To nie te czasy i nie ci ludzie.
Może kiedyś w klubie tym pojawią się ludzie, którzy będą utożsamiać się z nim, którzy będą chcieli coś zrobić dla Widzewa, a nie tylko liczyć kasę. Wtedy może też będą grać chłopaki z widzewskim charakterem. Choć czarno to widzę...

Audiolka - Sob Sie 18, 2012 11:01 pm

Grajac w Widzewie zawsze do każdego piłkarza przylgnie łątka Widzewskiego charakteru, to po pierwsze. Po kolejne nigdzie nie napisałam, że oni mają wiedzieć czym jest słynny Widzewski charakter. Oni mają grac tak, jak dziś własnie po to, żeby można tak było ich nazywać.

Co do starjku to
mala_mk napisał/a:
Dlaczego kibice (mówię tu o prawdziwych kibicach) mają dawać na to kasę?

tzn. kto jest prawdziwym kibicem? bo teraz zabrzmiało to tak, jakby to właśnie Ci co starjkują...reszta nie. po kolejne to wcale nie do końca jest tak, ze całą wine ponosi Ruda Grażyna. No ale Ultrasi zrobia wszystko aby tak było. Ja w dalszym ciągu uważam, ze wina leży po jednej i drugiej stronie, a to ze Cacek jeźzi na Legie - jego sprawa, wśród piłkarzy Widzewa jest wielu kibiców innych drużyn.
Skoro chodziłaś na mecze, to doskonale wiesz jaka na nasyzm stadionie jest atmosfera i takim zachowaniem (bojkotoaniem) nic nie ugrają, wręcz przeciwnie. Ostatnim razem po strajku spuścili nas na 2 lata do piertwszej ligi ..super bylo - no ok, być dwa arzy z z rzędu liderem I ligi to tylko nam sie udało ;) .
W tym calym strajku, tak naprawde nie wiadomo o co chodzi, co oni tak naprawde chcą ugrać. Ostatnio dostali kase na pobieranie oplat za meijsca parkingowe.

[ Dodano: Sob Sie 18, 2012 11:19 pm ]
mala_mk napisał/a:
Ci najwierniejsi, będą jeździć na wyjazdy, piłkarze będą przez nich wspomagani dopingiem, ale nie będą płacić na tych pseudo-działaczy.

:roll: doping jest tak samo ważny na wyjeździe jak i u siebie. A o tych najwierniejszych kibicach...cóż....nie generalizuj :wink:

mala_mk - Sob Sie 18, 2012 11:38 pm

Audiolka napisał/a:
tzn. kto jest prawdziwym kibicem? bo teraz zabrzmiało to tak, jakby to właśnie Ci co starjkują...reszta nie

nie, nie...miałam na myśli tych, którzy kibicują,a nie chodzą na mecze, żeby postać tyłem do murawy, potrzymac łapy w kieszeniach i uaktywniają się tylko na j...ć łks czy legię.

Audiolka napisał/a:
Grajac w Widzewie zawsze do każdego piłkarza przylgnie łątka Widzewskiego charakteru

oby nie, bo to powinno się wypracować.. chyba, że ma to oznaczać "charakter nijakiego miałkiego zawodnika", to faktycznie może przylgnąć obecnie do każdego

Audiolka napisał/a:
doskonale wiesz jaka na nasyzm stadionie jest atmosfera i takim zachowaniem (bojkotoaniem) nic nie ugrają, wręcz przeciwnie.

jak wiesz, kupę lat chodziłam pod zegar i naprawdę widziałam już nie raz i dwa chwile, kiedy ultrasi mieli już dość. Ale przychodził moment, że jednak ostatecznie potrafili się jakoś dogadać. Ale wiem, że teraz po prostu nie mają z kim rozmawiać.
Akurat tą grupę ludzi bardzo szanuję. Wiem ile swojego prywatnego czasu poświęcają po to, żeby uatrakcyjnić często żenujące sportowo spotkania. Fotki super opraw pokazywane są przez wszystkich, ale to tak naprawdę praca paru/parunastu osób. I stawianie ich w jednym rzędzie z łobuzami, traktowanie ich jak zagrożenie na stadionie to naprawdę przegięcie. I po prostu się im nie dziwię.

Audiolka - Sob Sie 18, 2012 11:44 pm

Ty mnie chyba nie rozumiesz :) ja uważam, że oni maja rację, ale uważam też, że zarząd swoje prawa ma także. Co do opraw, to też wiem i doskonale znaje sobie sprawę z tego, że potrzeba wiele pracy włożyć w to, aby powstała 2 minutowa oprawa. I ja to doceniam, daje pieniądze i nie marudzę. Ale jakby nie było oni sami też rzucają racami w boisko/stewardów. No mimo wszystko, ale to dorośli ludzi. A PZPN jakie jest, każdy wie -kary się za takie zachowanie sypią na klub (grube tysiące). Wiec Ultrasi powinni sami pilnować dyscypliny (jakoś o tym, ze będą wywalać tych spod zegara co nie dopingują słyszę non stop) więc i z racami powinni sobie radzić. I gdyby pilnowali siebie wzajemnie szopek by niebyło. A tak mamy głupia wojnę, na której cierpi wizerunek klubu.
mala_mk - Nie Sie 19, 2012 12:00 am

Audiolka napisał/a:
Ale jakby nie było oni sami też rzucają racami w boisko/stewardów

no oni sami raczej nie, ale masz rację, ze za łeb powinni wziąć takich "śmiałków" i zrobić z nimi porządek. Bo własnie przez takich dupków oni sami cierpią. Popieram Cię tu w 100%

Mówimy tylko o ultrasach, ale zanim rozpoczął się "strajk" ludzie też przestali przychodzić. Matko, żeby na meczu z Legią, Lechem, Jagą, o derbach nie wspomnę, były puste krzesła... Nie do pomyslenia pare lat temu. Ale nie da się oglądać tego co się dzieje na boiskach. Poszłam ostatnio na mecz czwartej ligi LKS Ślesin - Obra Kościan i wiesz co, niewiele odbiegał poziomem od naszej ekstraklasy :D
Ale jak się słyszy, że chłopaki przez pół sezonu nie dostają kasy, to i biegać im się nie chce... bo kto będzie pracował za darmo? Jak tylko pokażą, ze trochę grają, to zaraz uciekają tam, gdzie będzie im ktos płacił. I dziwić im się nie ma co. Dlatego nie zbuduje się zespołu z tym słynnym widzewskim charakterem, bo to są głównie najemnicy, piłkarze jednosezonowi, którzy zanim się poczują widzewiakami, to już są gdzie indziej. I za takie coś odpowiada nikt inny, tylko "góra". I dlatego ludzie powinni pokazać, że im się to nie podoba i nie przychodzić na mecze. Bo jak braknie kasy z biletów/karnetów, jak zaczną się wycofywać sponsorzy, bo mecze te przestaną być atrakcyjne dla tv, to może też ktoś się obudzi.

Audiolka - Nie Sie 19, 2012 12:05 am

Wiesz co...moim największym marzeniem jest nowy właściciel - kibic Widzewa. Pamiętam mecze z Legią, gdzie stało się bokiem, a na jedno miejsce przypadały 4 osoby :wink: to był czad. a teraz....szkoda słów.
mala_mk - Nie Sie 19, 2012 12:10 am

Audiolka napisał/a:
nowy właściciel - kibic Widzewa

a no właśnie... dlatego wspomniałam o wizytach Cacka na Legii. On po prostu w ogóle się nie utożsamia z klubem. I jesli za chwilę wyprzedadzą co się da i zaorzą boisko, on się tym nie przejmie. Kupi synkowi inny klub...

Obyśmy jednak kiedyś naszym pociechom mogły pokazać piłkarza z widzewskim charakterem i atmosferę jaka kiedyś panowała na tym stadionie :)

Audiolka - Nie Sie 19, 2012 12:14 am

mala_mk napisał/a:
a no właśnie... dlatego wspomniałam o wizytach Cacka na Legii. On po prostu w ogóle się nie utożsamia z klubem. I jesli za chwilę wyprzedadzą co się da i zaorzą boisko, on się tym nie przejmie. Kupi synkowi inny klub...

Szczerze..jeśli mielibyśmy zaczynać od zera, nawet od pierwszej ligi to ja bym cierpliwie czekała na to, aż się chłopaki ograją.
Cacek to biznesmen, który moim zdaniem z Widzewa robi zaplecze jakiejs "zagłębie" dla innych klubów. Tylu fajnych się pozbył, ze to przechodzi ludzkie pojęcie. Ale skałting mamy niezgorszy ;)
mam nadzieje, ze załątamy dziury po tych co odeszli, i jakoś pociągniemy (oby tylko nei rok w rok tak)...chociaż swojego czasu miałąm nadzieję na to, ze Cacek robi wyprzedaz i się zawija...no ale :roll:

Darunia - Sro Sie 22, 2012 10:05 pm

dobrze że Widzew wygrał 2-1 z Śląskiem Wrocław. Aktualnie Widzew zajmuje 7 miejsce.
Jak myślicie czy na koniec sezonu będziemy wyżej w tabeli czy niżej?

Audiolka - Sro Sie 22, 2012 10:19 pm

W zasadzie po pierwszej kolejce trudno jest ustalać miejsce w tabeli. W każdym razie Widzew jest głównym kandydatem do spadku :cool: (zupełnie jak rok temu...kiedy to chłopaki jako jedni z pierwszych w lidze zapewnili sobie utrzymanie).... co do meczów to od dawana (juz od czasów Smolarka, Wragi i Młynarczyka) przegrywamy ze słabeuszami, a łoimy silne drużyny. Ok...Legia to jedyny wyjątek :twisted: ale coś czuje że jeśli nie teraz jesienią (gramy na wyjeździe), to wiosną ta passa będzie przełamana.
Mam nadzieję, ze wygrana nad Śląskiem niebyła przypadkowa, że to początek czegoś fajnego.

[ Dodano: Wto Wrz 18, 2012 12:29 pm ]
:smile: :smile: :smile: :smile: :smile:
Jestem super szczęśliwa, 4 zwycięstwa, z czego ostatnie z Zagłębiem - palce lizać. Oczywiście nie ustrzegli się błędów, ale to normalne. Zdaje sobie sprawę z tego, że porażki też mogą przyjść serią, ale tych wygranych już nikt Nam nie zabierze. I generalnie to możemy się ścigać z Legią do samego końca :cool:
Gra Widzewa w porównaniu do poprzedniego sezonu - pełnego gwiazd, które brały kasę a członka grały, wygląda zupełnie inaczej. Nie ma wybijania piłki na pałę, gdy któryś z zawodników popełni błąd, szybko go naprawia i co najważniejsze, widać, że w szatni jest zgranie :)
"mała Barcelona" Nam się robi :)

A najlepsze jest to, że od 10 dni na innych forach piłkarskich o Widzewie milczą.... ciężko przełknąć taką pigułkę. :D

Wiem, ze mistrza Polski nie zdobędziemy, ale o Puchary można by się otrzeć :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group