Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Ślub konkordatowy - Świadectwo chrztu - pytania

Misiamo - Pon Cze 19, 2006 11:17 am
Temat postu: ?wiadectwo chrztu - pytania
Czy istnieje obowiązek osobistego odebrania świadectwa? Byłam chrzczona w parafii oddalonej od obecnego miejsca zamieszkania o kilkadziesiat kilometrów. Czy muszę stawić się osobiście? Jeśli nie, to w jakim czasie ksiądz zobowiązany jest przesłać mi świadectow chrztu (może są jakieś przepisy)?

Czy ksiądz może odmówić mi wydania świadectwa chrztu? Byłam już w parafii 3x i księdza albo nie było albo nie miał dla mnie czasu, (chociaż mówiłam, że poczekam aż skończy się msza, to on i tak powiedział, że dzisiaj tj. w sobotę mi nie wyda świadectwa, bo na spotkanie trzeba sie umówić telefonicznie! Ileż razy mam tam jeździć). Czy wydanie świadectwa chrztu jest takim dużym problemem i zabiera aż tyle czasu?
Zaczyna mi brakować cierpliowści...

Ile kosztowało Was wystawienie takiego świadectwa?

kryszka - Pon Cze 19, 2006 11:37 am

Generalnie kancelarie są czynne raczej w tygodniu, w sobotę i niedzielę faktycznie może być problem. W przepisach nie ma nic o wysyłaniu. :lol: To zależy tylko od dobrej woli księdza czy poszedłby na taki układ.

A ile czasu to zajmie zależy jaki mają porządek ;) i gdzie archiwum, bo trzeba odnaleźć właściwą księgę i przepisać dane.

W każdym razie po świadectwo aktu chrztu możesz wysłać rodziców - ich na pewno, nie wiem jak innych.
Koszt to przeważnie 10 zł.

Pusiak - Pon Cze 19, 2006 1:28 pm

U mnie to trwało około 10 minut, kosztowało co łaska, natomiast nie wiem jak jest z wysłaniem pocztą.... Może lepiej faktycznie wysłac rodziców :?: Rodzicom dadzą na pewno, bo przede mną jakaś pani odbierała dla córki :)
Misiamo - Pon Cze 19, 2006 2:05 pm

Pusiak napisał/a:
Może lepiej faktycznie wysłac rodziców :?: Rodzicom dadzą na pewno, bo przede mną jakaś pani odbierała dla córki :)


Jeśli chodzi o rodziców to odpada. Bo właśnie w sobotę byłam razem z mamą. I to ona rozmawiała z księdzem... Prawda jest taka, że proboszcz swoją arogancją wyprowadził ją z równowagi... Myślę, że mama drugi raz tam się nie wybierze, no chyba że z bronią ;)

kryszka - Pon Cze 19, 2006 2:08 pm

Misiamo - ale niech idzie w tygodniu, w godzinach pracy kancelarii. I jeszcze najlepiej dowiedzieć się kto akurat siedzi - nie wszędzie i nie zawsze siedzi proboszcz. ;)
ewig - Pon Cze 19, 2006 2:24 pm

Nas metryka chrztu N. kosztowala 20 zl, a wszystko trwalo naprawde krotko, wiec nie rozumiem tego ksiedza-to nie jest naprawde az taki problem. Glowa do gory, przeciez musi Wam je wydac.
Misiamo - Pon Cze 19, 2006 2:25 pm

kryszka napisał/a:
Misiamo - ale niech idzie w tygodniu, w godzinach pracy kancelarii. I jeszcze najlepiej dowiedzieć się kto akurat siedzi - nie wszędzie i nie zawsze siedzi proboszcz. ;)


Wiesz Kryszka to nie takie proste, bo ta parafia jest w małej miejscowości za Łęczycą (jakieś 50 km od Łodzi). Dojazd jest autobusem. Autobusem też trzebaby było wrócić. A godziny pracy kancelarii to: w dni powszednie pół godziny po mszy - tak było napisane w gablocie, ale ksiądz zapraszał pół godziny przed mszą. Czyli ogólnie mętlik, bo może sie okazać, ze jak przyjadę przed mszą to będzie źle, a jak po mszy to będzie jeszcze gorzej.
A w kancelari - plebani siedzi zawsze ten sam ksiądz :(

Chyba spróbuję wysłać do niego pismo z kopertą zwrotną.

ewig - Pon Cze 19, 2006 2:28 pm

My tez odbieralismy metryke w parafii w malutkiej miejscowosci, gdzie godziny otwarcia kancel. byly takie jak piszesz. Pojechalismy przed msza, ale ksiadz nas przyjal dopiero po mszy.Troche sie naczekalismy,ale samo wystawienie idzie juz blyskawicznie. Moze warto poswiecic kilka godzin,jednego dnia i miec juz z glowy i wiecej sie tam nie pokazywac.
sylwia - Pon Cze 19, 2006 2:31 pm

Nie wiem jak to wygląda, ale uważam że można spróbować listownie to załatwić, jesli dostanie koperte zwrotna to tylko wystarczy włożyć do niej akt chrztu i wysłać wiec dla mnie problemu by nie bylo,a jesli nie no to bedzie trzeba sie pofatygowac jeszcze raz :kwasny: A moze mozna tam zadzwonic i porozmawiac zksiedzem ze bylas juz tyle razy i nie mozesz ciagle jezdzic i jeszcze nic nie zalatwic i wtedy telefonicznie dogadaj sie ze wyslesz ta kopertke i zeby odeslalc ci albo jak jeszcze mu cosnie pasuje to zeby dopasowal termin dla ciebie dogodny bo nie ejstes z tej miejscowosci co parafia.Zreszta mogl wtedy w sobote wypisac książe wielki to chwilke zajmuje aon preoblem robi ale gdybys powiedzila ze na tace dasz 300 zl to czas by znalazl na wszytsko :kwasny: powodzonka
kryszka - Pon Cze 19, 2006 2:34 pm

A, to trzeba było od razu opisać parafię. :wink: W takim razie nic nie poradzę, bo taki proboszcz to już w ogóle osobna kategoria. :roll:

Sylwia ma chyba dobry pomysł - najpierw telefon i się zapytać w ogóle co sądzi o liście i czy będzie taka możliwość.

Calinka - Pon Cze 19, 2006 8:06 pm

Do tego listu dodałabym jeszcze znaczek zwrotny, ale pozostaje kwestia "uregulowania opłaty" za wydanie aktu chrztu, przecież nie w kopertę :niepewny: ?Chyba, że ma się pełne zaufanie do Poczty Polskiej :roll: .
My niestety nie dostaliśmy aktów chrztu za Bóg zapłać i porosili o 20 zł, bez ściemniania, że co łaska, może więc w takim przypadku będzie się proboszcz bał, że za darmo się biedny napisze i jeszcze na pocztę będzie musiał się pofatygować :roll: .
Chyba lepiej będzie osobiście się tam udać i postraszyć, że nie wyjdziecie dopóki ksiądz Wam nie wyda aktu chrztu, a o opłacie niech zapomni bo wydaliście wszystko na przyjazdy do niego.
Cięta jestem ostatnio na takie sytuacje :zly: .

bajeczka - Pon Cze 19, 2006 8:50 pm

Pewnie z prawnego punktu widzenia moznaby było, ale to jak zwykle decyzja księdza. :(
sylwia - Pon Cze 19, 2006 8:53 pm

wkurzam sie na to ze ksieza sa tacy biedostepni, czasem , utrudniaja zycie i sadze ze sa najwazniejsi i to sa materialiscii biznesu kreca niezle
bajeczka - Pon Cze 19, 2006 8:57 pm

U mnie ksiądz mamie nie chciał dać kartki na zapowiedzi tylko kazał panu młodemu stawić sie osobiscie. Na nic zdały sie tłumaczenia, że on studiuje poza domem. Ksiadz powiedział, że musial przyjsc osobiscie zeby można było zobaczyc, że nic nie ukrywa np dziecka. :zdziwko: Jakby dziecka nie mozna było zostawić na tę okazje w domu :cenzura:
Alma_ - Pon Cze 19, 2006 10:48 pm

bajeczka napisał/a:
musial przyjsc osobiscie zeby można było zobaczyc, że nic nie ukrywa np dziecka. :zdziwko: Jakby dziecka nie mozna było zostawić na tę okazje w domu :cenzura:

Bajeczko, ksiądz to po oczach pewnie poznaje... :hahaha:

sylwia - Pon Cze 19, 2006 11:53 pm

Jasne, oni wszytsko lepiej wiedzą i widzą :rotfl:
szczako - Wto Cze 20, 2006 9:31 am

ja sie po swiadectwo chrztu wybieram w poniedzialek i cieszy mnie to, co tu czytam, ze wydaja od reki.
po swiadectwo Michala (z wpisem o bierzmowaniu) wyslalam Tesciowa i wlasnie mi 'doniosla', ze juz ma.
oby cala ta biurokracja poszla tak gladko ...

Magda2 - Wto Cze 20, 2006 9:37 am

Odebranie mojego aktu cgrztu trwalo 10 minut - ojciec fantastyczny, bardzo mily i dowcipny ( parafia M.B. Anielskiej).
Ksiadz w Osjakowie rowniez przeuroczy - przyjal nas poza godzinami otwarcia i jeszcze sie biedak spoznil przez nas na religie do szkoly :wink:

Akt chrztu A. - zamowiony telefonicznie, odebrany przeze mnie....... podobno wszyscy powoluja sie na dostosowanie praw w unii...... argument dla ksiedza, zeby jednak wyslal poczta :rotfl:

Misiamo - Wto Cze 20, 2006 10:46 am

Magda2 napisał/a:

Akt chrztu A. - zamowiony telefonicznie, odebrany przeze mnie....... podobno wszyscy powoluja sie na dostosowanie praw w unii...... argument dla ksiedza, zeby jednak wyslal poczta :rotfl:


Ja znalazłam inny argument i wyślę pismo wraz z kopertą zwrotną i znaczkami.
Poszłam drogą oficjalną, tzn. zadzwoniłam do Kurii Diecezjalnej w Łowiczu. Rozmawiałam z bardzo miłym księdzem Wronką (Wikariusz Biskupi ds. Duszpasterskich i Katechetycznych), który powiedział, że jak najbardziej można sprawę świadectwa chrztu załatwić listownie. Oczywiście w liście do Proboszcza powołam się na tę rozmowę. Zobaczymy jak to się ułoży. Trzymajcie kciuki.

Magda2 - Wto Cze 20, 2006 10:49 am

:super:
sylwia - Wto Cze 20, 2006 12:15 pm

no to powodzonka, a poparcie sie przyda :)
bajeczka - Wto Cze 20, 2006 8:53 pm

Trzymam kciuki :)
Misiamo - Pon Lip 03, 2006 9:29 am

dokończę ten wątek i moją opowieść :)

Otóż list polecony za potwierdzeniem odbioru wysłałam w czwartek 22.06. Na drugi dzień zadzwonił telefon - wyobraźcie sobie że zadzwonił sam ksiądz proboszcz, który nagle znalazł dla mnie czas. Oczywiście miał parę uwag:
1. pismo powinno być zaadresowane na parafię, a nie imiennie na księdza
2. pismo powinno być potwierdzone przez moją kancelarię parafialną
3. przydałby sie datek w wysokości 20 zł
4. pytał dlaczego wysłałam pismo do wiadomości księdza prałata z Kurii (po co zawracać mu tym głowę).

Nastepnie pytał kiedy ślub, dlaczego tak późno sie za to wzięłam (miałam świadectwo chrztu wydane do bierzmowania i nie wiedziałam, że musi być aktualne, tj. wydane 3 miesiace przed ślubem). Ksiądz zapytał mnie czy pamiętam numer tamtego świadectwa, pamiętałam, wiec on zajrzał do ksiąg parafialnych i okazało sie, ze figuruję tam pod innym nazwiskiem (to już inna historia)... Ręce mi opadły, bo wszystko miało być już w porządku... We wtorek pojechałam do parafii z odpisem zupełnym aktu urodzenia, żeby to wszystko odkręcić. I udało mi sie. Ksiądz po konsultacji z Kurią wydał mi świadectwo chrztu i powiedział, że sam już załatwi "papierkową robotę" (trzeba wysłać wniosek do Kurii o zmianę w księgach parafialnych i w zasadzie dopiero po dokonaniu tych zmian ksiadz powinien mi wydać świadectwo).

Wszystko się dobrze skończyło. Dodam tylko, że ksiadz "skasował mnie" na 50 zł (20 dla niego, 20 dla Kurii, 10 na znaczki)
Dziękuję za trzymanie kciuków. Przydało się :)

kryszka - Pon Lip 03, 2006 10:41 am

Pytania księdza, zwłaszcza o datek mnie powaliły. :? Co za tupet! :twisted:

Najważniejsze, że jednak udało się to załatwić. :)

fiona83 - Pon Lip 03, 2006 10:45 am

Sytuacja - NO COMMENT :zabanowany:

Dobrze, że masz to już z głowy. Co za kraj :?

Nikulec - Wto Lis 28, 2006 1:36 am

Jak sobie czytam różne tematy to zdaję sobie sprawę, że najwięcej problemów nastręcza załatwienie tych wszystkich pozwoleń, aktów, zapowiedzi i wszystkich innych wydawałoby się dupereli, w kościele :/ Czy naprawdę z naszymi duchownymi już jest aż tak źle? :(

Ja zamierzam wysłać po mój akt chrztu babcię, bo mieszka w tamtej parafii, która jest 60 km od Łodzi. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko.

Lucky - Sro Gru 06, 2006 8:45 pm

No to ja tez mam pytanie :D
Czy jeśli ja byłam chrzczona w innej parafii, bierzowana tez w innej, a ślub bede brał jescze w innej i do tego każda z parafii była moją w danym czasie :roll: to wystarczy ze pojade po sam odpis aktu chrztu :?:
czy wystarczy zeby na akcie chrztu ksiądz odnotował, ze byłam bierzmowana w innej parafii :?:

Misiamo - Czw Gru 07, 2006 9:15 am

Lucky: Tak, na świadectwie chrztu ksiądz może napisać, że byłaś bierzmowana, ale aby to zrobić musi mieć informacje o Twoim bierzmowaniu przesłaną z parafii gdzie byłaś bierzmowana.
Istnieje obowiązek informowania m.in. o bierzmowaniu parafie, w której był chrzest. Niestety u mnie tego obowiązku nie dopełniono i musiałam mieć oddzielne świadectwo bierzmowania.

Lucky - Czw Gru 07, 2006 11:20 am

Obawaima sie ze bede miała podobny problem :?
Mimo tego ze między jedna parafią a drugą jest zaledwie kilka przystanków tramwajowych :?

Kot - Czw Gru 07, 2006 11:28 am

Swego czasu przechodziłam to samo. W parafii, gdzie byłam chrzczona nie było adnotacji o moim bierzmowaniu. Mimo obowiązku przesyłania takich danych.
Lucky - Czw Gru 07, 2006 11:33 am

No to czuje ze powinnam sie za to zabrac 8)
Bo taki dokument nie ma jakies odreślonej daty ważności, prawda :?:

Misiamo - Czw Gru 07, 2006 11:45 am

?wiadectwo chrztu jest ważne 6 miesięcy (w niektórych parafiach tylko 3 m-ce). ?wiadectwo bierzmowania jest chyba bezterminowe.
Lucky - Czw Gru 07, 2006 12:35 pm

Bez sensu, przecież jak mnie raz ochrzcili to juz raczej tego nie cofną :?
Do śłubu zostało 5 miesięcy z kawałkiem, więc chyba zmieszczę sie w terminie jak załatwię sobie taki odpis teraz :?

Misiamo - Czw Gru 07, 2006 2:52 pm

Myślę, że możesz już teraz załatwiać te papierki. Co do terminu obowiązywania to ksiądz tłumaczył mi, że w księdze parafialnej chrztu są wpisywane (przynajmniej powinny być) informacje także na temat ślubu oraz ewentualnych przeszkód, przez które ślub nie może być zawarty. Dlatego spradzają, czy już przypadkiem nie wzięłaś ślubu... Dla mnie to było dość mętne tłumaczenie. Zwłaszcza, że w ciągu 6 miesięcy można wziąć ślubów, a ślubów :)
Uff! Cieszę sie, że mam już to za sobą :)

Lucky - Czw Gru 07, 2006 3:27 pm

Dzięki Misiamo :przytul:
w takim razie zaczynam walkę z łódzkim duchowieństem :wink:
tak sobie własnie policzyłam ze za dwa miesiące i tak mamy sie stawić w kościele z kompletną dokumentacja, więc nie wybiegam az tak abrdzo do przodu :wink:

Misiamo - Czw Gru 07, 2006 5:34 pm

Powodzenia. Jak trafisz na dobrych księży to załatwisz wszystko w jeden dzień :) Tego właśnie Ci życzę!
madzia8181 - Pon Sty 29, 2007 1:10 pm

Za mnie swiadetwo chrztu odbieral tata i placil 10zl. :razz:
dymocha - Sro Lut 07, 2007 6:37 pm

Za mnie odebrała metrykę mama, a ja odebrałam dokument za narzeczonego Nie było z tym żadnego problemu. :lol:
agulka1989 - Pon Gru 21, 2009 2:48 pm

A czy myślicie że ksiądz uzna świadectwo chrztu wystawione kilka lat temu??
jak miałam bierzmowanie to było to potrzebne i wczoraj znalazłam w papierach...

martitka - Pon Gru 21, 2009 9:32 pm

agulka1989, w tym papierku do ślubu masz adnotacje potrzebne księdzu, których w poprzednim akcie nie masz. M.in. jest to właśnie adnotacja o tym kiedy byłaś bierzmowana (i czy w ogóle :) ) oraz czy masz jakieś wpisy w tych ich księgach kościelnych (np czy nie masz przypadkiem męża, albo święceń ;P )

Musisz więc udać się po aktualny niestety. Na szczęście dają od ręki :)

agulka1989 - Pon Gru 21, 2009 11:01 pm

martitka, dziękuję za odpowiedź :)
a za taki odpis się coś płaci??

kryszka - Pon Gru 21, 2009 11:15 pm

Różnie: nic, "co łaska", wg "oficjalnego cennika".
agulka1989 - Pon Gru 21, 2009 11:20 pm

dzięki, kryszka, zobaczymy co powie ksiądz u mnie w parafii :)
martitka - Wto Gru 22, 2009 1:54 pm

U nas ani babcia męża, ani moja mama nie płaciły nic i profilaktycznie też nie pytały ;) ale co kościół to obyczaj, jak mówi kryszka :)
skalimonka - Nie Sty 17, 2010 8:44 pm

agulka1989 napisał/a:
A czy myślicie że ksiądz uzna świadectwo chrztu wystawione kilka lat temu??


Ja to mysle, ze to jakiś cyrk! Jak można nakladac date ważności dokumentu, który juz nie ulegnie zmianie?? Bo przeciez bylam ochrzczona i nie przestanę być! Skoro mam juz akt chrztu jak agulka1989, to po co znowu wyciagac?? No ale muszą przeciez zarobic :roll: Bez sensu jest nakladanie 3 miesiecznego terminu waznosci na chrzest, ktory mial miejsce 25 lat temu... :( Ciekawi mnie tez to, ze nasz ksiadz powiedzial, ze koscielne dokumenty sa wazne pół roku, a urzedowe (USC) 3 miesiace. Natomiast inny ksiadz tesciowej powiedzial, ze wazny jest akt chrztu 3 miesiace... wiec jak to jest? Nie ma zadnych odgórnych zasad, tylko jak komu sie podoba?? ehh

Kociadło - Pon Sty 18, 2010 9:47 am

ja poszłam do kancelarii z moim starym aktem chrztu ale nie było litości i musiałam wyciągac nowy - jest na nim adnotacja ze byłam bierzmowana i że to do slubu jest:)
a z tą waznością to chyba po prostu chodzi o to że na takim akcie robi się wszystkie adnotacje - te o ślubie kościelnym czy unieważnienie małżeństwa tez i dlatego jest ważność takiego aktu bo przeciez jak np ktoś brał już ślub i chce zrobić w konia kościoł to jak wyciagnie taki akt to mu tam od razu siostra nabazgrze że on już ślub ma
ja tak to rozumiem i przyznam po czesci jakaś logika w tym jest:)

skalimonka - Pon Sty 18, 2010 1:46 pm

No oczywiscie mialo by to rece i nogi, gdyby faktycznie dzielili sie tymi informacjami, tymczasem ja tu czytam, ze niestety parafie )(niektore) tego nie robia (na przyklad o bierzmowaniu). Teoretycznie powinna parafia gdzie bylo bierzmowanie wyslac do parafii gdzie byl chrzest adnotacje o tym. Jednak w praktyce wyglada to tak, ze czesto nie jest to dopełnione... i wtedy przyszla panna mloda badz pan mlody musi dymać od parafii do parafii i odbierac papiery. Łatwo jest wymagac od kogos, a jeszcze jak ten ktos ma za to zapłacic, to tymbardziej... :evil:
Agata1234 - Pią Sty 29, 2010 2:50 pm

A ja nie rozumiem czemu musze przynosić akt chrztu z innej parafii do parafii, w której miałam komunię i bierzmowanie i już sprawdzali to czy miałam chrzest czy nie. Teraz mam zamiar wziąć ślub i znów musze lecieć po papierek. Ale ja to jeszcze nić bo mam papiery tylko w dwóch kościołach. Mój narzeczony ma w trzech i to w różnych miastach.... :roll:

[ Dodano: Pią Sty 29, 2010 2:53 pm ]
skalimonka napisał/a:
Ja to mysle, ze to jakiś cyrk! Jak można nakladac date ważności dokumentu, który juz nie ulegnie zmianie?? Bo przeciez bylam ochrzczona i nie przestanę być!

Dokładnie. Też tego nie rozumiem, ale pani w kancelarii powiedział nam że to musi być akt z dopiskiem, ze to do slubu i oczywiście nie starszy niż 6 miesięcy. To wszystko to jedna wielka pralnia pieniędzy w końcu za wyciągnięcie każdego świstka leci im kaska. Więc przy każdej możliwej sytuacji trzeba wyciągać dokumenty z innym dopiskiem. Niedługo akt urodzenia będą kazali wyciągać do wszystkiego też z innym dopiskiem

Stokrotka812 - Sro Lip 07, 2010 6:41 pm

No niestety te formalności są straszne a data ważności niektórych dokumentów jest nie uzasadniona, przecież to gdzie się urodziłam się już nie zmieni :kwasny:
anula86 - Wto Lip 13, 2010 4:17 pm

A ja mam pytanie, dotyczące aktu chrztu.. Czy jeśli miałam chrzest w Parafii św. Wojciecha w Łodzi, a bierzmowanie i komunię w Parafii pw. NMP Matki Odkupiciela , to czy mogę ten akt chrztu wyciągnąć z parafii NMP ? Przecież powinni tam mieć taki dokument skoro miałam tam komunię i bierzmowanie? Czy muszę jechać do parafii Sw. Wojciecha..?:(
I czy na akcie chrztu faktycznie musi być adnotacja, że to do ślubu i że było się bierzmowanym? Nie może to być osobna kartka, o bierzmowaniu?

misiao1983 - Wto Lip 13, 2010 4:34 pm

Byłam w tej samej sytuacji co Ty i odbierałam akt chrztu tam gdzie go miałam udzielanego.
anula86 napisał/a:
I czy na akcie chrztu faktycznie musi być adnotacja, że to do ślubu i że było się bierzmowanym?
tak musi być adnotacja i to wszystko na pewno możesz wziąć z tego 1wszego kościoła (W moim przypadku to ten 1wszy kościół był moją parafią).
anula86 - Wto Lip 13, 2010 4:37 pm

Pierwszego,czyli tego koscioła, w którym miałam chrzest? A ty też należysz do tej samej parafii co ja?
misiao1983 - Wto Lip 13, 2010 5:56 pm

Cytat:
Pierwszego,czyli tego koscioła, w którym miałam chrzest?
tak
anula86 napisał/a:
A ty też należysz do tej samej parafii co ja?

Nie, ja należę do innej. (Pisałam pierwszego - jako kościoła chrztu, drugiego - jako kościoła komunii i bierzmowania)

anula86 - Wto Lip 13, 2010 11:43 pm

Dziekuje ci za odp:) Byłam dzis w moim Kosciele, tam gdzie miałam komunie i bierzmowanie i ksiądz powiedxział mi, że faktycznie muszę jechać do parafii tam, gdzie byłam chrzczona.
Stokrotka812 - Pią Lip 23, 2010 12:39 pm

Tak, Misiao1983 ma rację wystarczy pojechać do tego kościoła w którym miało się chrzest, oni wszystko wysyłają między sobą wewnętrznie. A w przypadku, gdy bierze się ślub w parafii panny młodej i ona była tam chrzczona to nic nie trzeba wyciągać, bo oni sami wszystko przygotują :wink: Czyli tylko pan młody u siebie wyciąga w parafii i już :D :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group