Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Dodatki ślubne - Coś nowego, coś starego, coś pożyczonego, coś niebieskiego

pipi - Pon Kwi 26, 2004 9:12 am
Temat postu: Coś nowego, coś starego, coś pożyczonego, coś niebieskiego
Jak to jest/było u Was?
Stosujecie/stosowaliście się do tego zalecenia - przesądu?
Co macie/mieliście nowego, starego, pożyczonego i niebieskiego. :mrgreen:

PS. Umieściłam to w dodatkach bo chyba realizacja większej części tego przesądu polega na doborze dodatków :graba:

Kati - Pon Kwi 26, 2004 5:21 pm

:arrow: Coś starego - pierscionek
:arrow: Coś nowego - suknia
:arrow: Coś pożyczonego - biżuteria
:arrow: Coś niebieskiego - PODWI?ZKA :mrgreen:


Naturalnie że się stosuję

gosia - Pon Kwi 26, 2004 7:44 pm

Jesli chodzi o ten przesąd to jak najbardziej sie do niego zastosowałam :D
:arrow: cos nowego: suknia
:arrow: cos pożyczonego: pierścionek
:arrow: cos starego: kolczyki
:arrow: cos niebieskiego: biała podwiazka z niebieska kokardką :mrgreen:

olenka - Pon Kwi 26, 2004 10:58 pm

cos niebieskiego - suknia slubna
cos nowego - chwila przed ołtarzem
cos starego - ja sliczna panna "młoda"
cos pozyczonego - pożyczone od losu na zawsze mój Łoś

na razie tak ale pewnie sie zmieni :wink:

pipi - Wto Kwi 27, 2004 10:10 am

:hahaha: :frajer:
olenka napisał/a:
cos starego - ja sliczna panna "młoda"
na razie tak ale pewnie sie zmieni :wink:


mam nadzieję że się zmieni :mrgreen: szczególnie ten punkt

Moja wersja:
:arrow: nowa suknia
:arrow: stare kolczyki
:arrow: pożyczony wisiorek (tylko jeszcze nie wiem od kogo i jaki)
:arrow: niebieskie (nie mam na razie koncepcji)

gosia - Wto Kwi 27, 2004 8:01 pm

Olenko jestes bardzo oryginalna :lol:
Alma_ - Pią Gru 09, 2005 7:40 pm

Pamiętajcie, że pożyczać należy od osoby szczęśliwej w małżeństwie! ;)
rorrim - Czw Gru 29, 2005 1:12 pm

Z nowym, starym i niebieskim nie będzie problemu ale co z pożyczonym?
Macie jakiś pomysł na coś innego niż biżuteria?
Trudno najwyżej złamię przesąd i nic nie pożyczę :wink:

Żaneta - Sob Gru 31, 2005 5:33 pm

Może podwiązkę jedną będziesz miala swoją drugą pożyczoną?
Może po proztu coś malego co wsadzisz sobie do staniczka,albo w bucik?

szczako - Czw Sty 26, 2006 1:50 pm

pomysl na 'cos niebieskiego' :)





rorrim - Czw Sty 26, 2006 2:46 pm

Bridal Toe Ring - no nie mogę ! :hahaha:
madzia8181 - Sro Lut 14, 2007 1:45 pm

Wlasnie wlasnie! co pozyczonego?
W zasadzie wszystko mam i nic nie musze pozyczac!?
help...

mischelle22 - Sro Lut 14, 2007 1:55 pm

Madzia a podwiązka?
Zawsze możesz pożyczyć od mamy lub przyjaciółki - jakiś pierścionek lub spinki do włosów :roll:

madzia8181 - Sro Lut 14, 2007 2:01 pm

wlasnie podiwazka bedzie bialo niebieska... bizuterie cala kupilam nową...
ehhh nie mam co pozyczyc? :(

a co mowi przesad? ze pozyczone zeby...............?

dominiqsz - Pon Mar 12, 2007 12:08 pm

hmmm do tej pory wydawało mi się że to amerykański przesąd, nie wiedziałam że obowiazuje on również w Polsce :hurra:
Aniadamowicz - Sro Kwi 25, 2007 9:10 am
Temat postu: pozyczone
Nie mam co pożyczyć,

Bizuteria zakupiona przeze mnie
podwiązke dostałam w prezencie
może torebkę, ale niby skąd moje koleżanki mają mieć akurat w kolorze ecri pasującą do mojej sukni...

co można jeszcze pozyczyć?

Gabro - Sro Kwi 25, 2007 2:20 pm

Ja też nie mam co pożyczyć:( Biżuteria będzie stara, suknia nowa, podwiązka niebieska...
Ela_i_Adam - Sro Kwi 25, 2007 6:10 pm

A ja pożyczam kolczyki od mojej przyjaciółki bo ma takie jak chciałam a nie mogę dostać i może coś jeszcze pożycze od mamy albo cioci bo mówia że najlepiej od szczliwej męzatki :) coś nowego mam -dużo, cos niebieskiego - podwiązka, mam problem z czymś starym :zly:
lmyszka - Czw Kwi 26, 2007 7:18 am

ja będę miałą stare i pozyczone w jednym :) pożyczam podwiązkę od mojej przyjaciółki która miała już ślub jakiś czas temu ale ..... ta podwiązka ni ejest niebieska :( i mam problem z niebieskim :P
karszym - Sob Maj 12, 2007 7:12 pm

hmm to byo jakis czas temu. Jeśi pamięć mnie nie myli. to wierzylam w te praesądy, :lol:
cos starego, cos nowego , cos pożyczonego, cos niebieskiego

- mialam pożyczoną i starą niebieską podwiązkę
-a nową mialam suknie.

alicjam80 - Pon Maj 14, 2007 4:25 pm

a ja myslalam, zeby troche gotowki pozyczyc od rodziny :lol: co o tym myslicie?
Gabro - Wto Maj 15, 2007 9:31 am

Hmm.... Dobry pomysł:) Tylko jak ją mieć przy sobie podczas ślubu?:)
EJ-ET - Sob Maj 19, 2007 10:04 am

alicjam80 gotówka to chyba nie za dobry pomysł i faktycznie raczej Ci nie będzie potrzebna w tym dniu (poza kaską w bucie;))
gosc - Sob Maj 19, 2007 8:42 pm

poza tym chyba jednak pożyczać pieniędzy nie powinniście bo potem czeka Was ciągŁe zadŁużenie a tego nie życzę :)
fiona83 - Sro Wrz 10, 2008 12:28 pm
Temat postu: Re: Coś nowego, coś starego, coś pożyczonego, coś niebieskie
pipi napisał/a:

Co mieliście starego, pożyczonego i niebieskiego. :mrgreen:


Nic starego, nic pożyczonego i nic niebieskiego.
Wszystko nowe :)

Pieniędzy w bucie czy staniku też nie miałam :lol:

sistermonn - Sro Wrz 10, 2008 12:34 pm

Nowe - sukienka, bielizna, buty, biżuteria ( do wyboru, do koloru)
Niebieskie - podwiązka
Pożyczone - welon 8)
Stary - Narzeczony :razz:

katarynka - Sro Wrz 10, 2008 1:33 pm

U mnie wszystko było nowe, podwiązka niebieska i podobnie jak fionka zadnych pieniedzy ze sobą nie miałam

ach te przesądy...

darling - Czw Sie 20, 2009 8:50 am

Odświeżam temat, bo mam problem z czymś starym i czymś pożyczonym. O ile jeszcze jako stary mogę potraktować pierścionek zaręczynowy to z pozyczonym jest kicha. Może jakieś pomysły?
truskawka_ja - Czw Sie 20, 2009 9:04 am

Ja pozyczylam wsuwki do wlosow od fryzjerki :razz:
ppola - Czw Sie 20, 2009 9:08 am

truskawka_ja napisał/a:
Ja pozyczylam wsuwki do wlosow od fryzjerki
ja tak samo stare jeszcze byly pieniazki w bucie :)
MalaJu - Czw Sie 20, 2009 9:10 am

a czy ja miałam cos starego??? nieeee, niebieskiego tez nie. ani nic pozyczonego. i co?? i dałam rade i jest bardzo fajnie :) póki co sie nie rozwodzimy :smile: wiec nawet jak nie znajdziesz nic pozyczonego, to tragedii nie bedzie :)
truskawka_ja - Czw Sie 20, 2009 9:13 am

Ja tez nie mialam nic niebieskiego, ale prawde mowiac w ogole nie przywiazywalam do tego wagi. :)
MalaJu - Czw Sie 20, 2009 9:17 am

ja wręcz na przekór unikalam podażania za przesądem, wiec podwiązke w sklepie wybralam.. rózową ;)
truskawka_ja - Czw Sie 20, 2009 9:18 am

Ja w ogole nie mialam podwiazki, nawet nie wiem czy to podlega pod jakis zlamany przesad :)
darling - Czw Sie 20, 2009 9:59 am

Pewnie, że tragedii nie będzie. To nie jest tak, że traktuje to jako przesąd i jak tego czy tamtego nie będzie to moje małżeństwo sie nie uda. Nie jestem przesądna, ale dla mnie to pewnego rodzaju "tradycja" czy jak kto woli zwyczaj. Poza tym wszyscy chcą mi coś pożyczać, a ja wszystko już mam i nie wiem co mogłabym mieć jeszcze :)
skalimonka - Nie Lis 29, 2009 11:20 pm

Ja bede miala cos starego, niebieskiego i pożyczonego w jednym :) Podwiazke, od mojej swiadkowej ze ślubu :) Suknia tez nowa nie jest...ale welon będzie :smile:
Malena - Pon Lis 30, 2009 2:23 am

Coś nowego - welon, coś starego - potraktuję tak buty, bo już kupiłam a ślub za rok i 9 miesięcy:) Coś pozyczonego - kolczyki od mamy. Ale nic niebieskiogo chyba mieć nie będę, bo niby co? Podwiązke nie, nie podobaja mi się te błękitne.
anuszkaa - Pon Lis 30, 2009 8:24 am

Malena napisał/a:
Ale nic niebieskiogo chyba mieć nie będę, bo niby co?


to moze majteczki hehehe (zarcik)

skalimonka - Pon Lis 30, 2009 1:31 pm

Malena, moja podwiazka tez nie jest cala niebieska, tylko mawstazeczke niebieska :)
Malena - Pon Lis 30, 2009 2:16 pm

No tak, ale mam suknię ecru, do tego biala podwiązka z niebieską wstążką? Nieeeeeee. Chyba zrezygnuję z podwiązki, a co, małżeństwo mi się rozpadnie? Przebieram się potem w krótszą suknię i nie moge ścierpieć dodatków błękitu...nie znosze tego koloru.
Ambrozja - Pon Lis 30, 2009 3:42 pm

Ja nie miałam nic pożyczonego. No po prostu nie miałam co pożyczyć, bo już wszystko miałam :) Według przesądów coś pożyczonego ma zapewnić pannie młodej przychylność teściowej, a że wtedy miałam już z teściową na pieńku to stwierdziłam, że i tak nic nie da pożyczanie :wink:

Malena, podwiązki są też ecru, więc jakbyś jednak chciała to możesz sobie dopasować.

szaraczarownica - Pon Lis 30, 2009 4:02 pm

Ambrozja napisał/a:
Według przesądów coś pożyczonego ma zapewnić pannie młodej przychylność teściowej, a że wtedy miałam już z teściową na pieńku to stwierdziłam, że i tak nic nie da pożyczanie

Nie wiedziałam, że brak pożyczonej rzeczy powoduje starcia z teściową. Ale ponieważ u mnie również kontakty z teściową nie są najlepsze, to nie sądzę, żeby coś pożyczonego pomogło :lol:

skalimonka - Pon Lis 30, 2009 7:30 pm

Malena, ja tez nie lubie niebieskiego, nie mam nawet nic tego koloru w domu, tez mam suknie ecru i tej niebieskiej kokardki, nawet jakbym poddarła kiecę, nie bedzie widac. Mysle, ze to jeszcze zalezy od podejscia, ja nie mam zamiaru zreszta pokazywac tej podwiazki, bo to jest jak bielizna... nie jest do pokazywania, jest to krotko mowiac nieeleganckie. Dostep do podwiazki uwazam powinien byc tylko dla męża... Oczywiscie w przesady nie wierze, ja bede miala podwiazke raczej po prostu dla zabawy i żeby była - bardziej tradycyjnie, niż żeby sie tym chwalic... :wink:
Malena - Wto Gru 01, 2009 11:33 am

Ambrozja napisał/a:
Ja nie miałam nic pożyczonego. No po prostu nie miałam co pożyczyć, bo już wszystko miałam :) Według przesądów coś pożyczonego ma zapewnić pannie młodej przychylność teściowej, a że wtedy miałam już z teściową na pieńku to stwierdziłam, że i tak nic nie da pożyczanie :wink: .


he he, dobre...

agulka1989 - Nie Gru 20, 2009 8:44 pm

Nowa będzie suknia
Stare i do tego pożyczone będą pewnie kolczyki od mojej przyjaciółki
Niebieskie?? hmm... nie wiem.Podwiązkę wolałabym białą lub ecru(w zależności od sukni).

tulipan87 - Pon Gru 21, 2009 8:20 pm

agulka1989 napisał/a:
Nowa będzie suknia

U mnie tak samo.
Stare, niebieskie i pożyczone...no cóż w moim przypadku te wszystkie przymiotniki określą jedną rzecz- podwiązka. Pożyczy mi ją siostra, ktora w ubiegłym roku wyszła za mąż.

kazia - Sro Maj 19, 2010 5:26 am

a czy znacie symbolikę tego :coś nowego, starego, pożyczonego i niebieskiego?
Elwirka1 - Pią Maj 21, 2010 12:42 pm

A ja nie mam pomysłu na cos pozyczonego :( Jako stare mogę potraktować buty bo juz dawno czekaja w szafie. Niebieska będzie podwiązka :) Ale pożyczonego?... :(
gochna - Nie Lip 08, 2012 7:57 pm

Oto moja szczęśliwa 4 ;-) )
Coś nowego- małżeństwo, sukienka
Coś starego- samochód do ślubu, kościół
Coś pożyczonego (wypożyczonego)- orkiestra, sala
Coś niebieskiego-(granatowego) garnitur Pana młodego


:razz:

Karolina1984 - Nie Lip 08, 2012 8:19 pm

ja nie przemyśliwałam sobie w ogóle w ten sposób.
Ale idąc na siłę
coś nowego- obrączki, bo dostaliśmy 2 dni przed śłubem
coś starego-= chłop :P bo ponad 5 lat związku świętego moze wykończyć :D
coś pożyczonego- sukienka od mamy w którą się przebrałam około3 rano, jak już nie mogłam wytrzymać z bólu ;]
coś niebieskiego- oj ciężko........ moje sińce pod oczami !! z niewyspania :D

turecik - Pon Lip 09, 2012 11:51 am

u mnie wyglądało to tak :)
coś pożyczonego - kolczyki od siostry, diadem
coś nowego - wszystko np. sukienka
coś niebieskiego - podwiązka
coś starego - wsuwki do włosów :smile:

AgaNika - Pią Lip 27, 2012 12:36 pm

Niech pomyślę...
coś starego - stara była suknia, bo wisiała ponad rok w mojej szafie
coś nowego - welon, obrączki
coś niebieskiego - z tym akurat nie miałam problemu, z racji, że uwielbiam ten kolor, miałam niebieskie buty, podwiązkę i był on też obecny w mojej wiązance
coś pożyczonego - tego akurat nie miałam, ale kto by się tym przejął :smile:

llobacek - Wto Sie 07, 2012 1:56 pm

u mnie najprawdopodobniej będzie tak:

coś nowego: suknia
coś starego: wsuwki i obrączki (będą z nasze ze ślubu cywilnego)
coś niebieskiego: podwiązka
coś pożyczonego: perfumy :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group