Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Luźne rozmowy - Prezent na komunię (ile lub co?)

Pusiak - Pią Kwi 24, 2009 8:36 am
Temat postu: Prezenty na I Komunię Świętą
Z gazety.pl - artykuł a mniej typowych prezentach komunijnych

http://www.edziecko.pl/st...ej_Komunii.html

Osobiście bardzo mi sie podoba pierwszy pomysł, i jesli nie zafunduję czegoś takiego Juli wcześniej, to kto wie, czy nie skorzystam :)

kryszka - Pią Kwi 24, 2009 10:35 am

Cytat:
kurs jazdy na kucyku
kurs gotowania
drzewo genealogiczne
dwudniowy wypad do okolicznych ruin zamków, a jeszcze lepiej - podróż w czasie, miliony lat wstecz
ubezpieczenie posagowe lub plan oszczędnościowy

No niestety żaden z pomysłów mi się nie podoba jako prezent na Komunię Św. Na urodziny owszem, ale nie na uroczystość religijną.

ewcia29 - Pią Kwi 24, 2009 10:59 am

Ja mam komunie Chrześniaka 10 maja.
I powiem wam że daję mu kaskę 500 zł chyba mu starczy ?? !
Wolę żeby sam sobie zdecydował co chce (wiem że chce motorek mały hee to po mnie ma też kocham motory:lol:) więc sobie zbiera kasę na jednoślada :)

niesia2708 - Pią Kwi 24, 2009 1:30 pm

My w zeszłym roku dawaliśmy też pieniądzie chrześnicy męża, bo zbierała na komputer :)
Pusiak - Pią Kwi 24, 2009 1:38 pm

kryszka napisał/a:
No niestety żaden z pomysłów mi się nie podoba jako prezent na Komunię Św


W zasadzie to teraz generalnie rzadko kiedy prezenty komunijne przystają do uroczystaści religijnej :roll:

Audiolka - Sob Kwi 25, 2009 10:30 am
Temat postu: Prezent komunijny
W czerwcu moja chrześnica ma komunie i teraz mam ogromny dylemat :prezent! Jak wiecie już nie zadowalają zegarki(chyba że kosztuje 1000 zł i można go potem oddać) i inne prezenty które dawało się kilkanaście lat temu...no ale nic.

myślałam o czymś takim-przenośne dvd.
a może wy macie jakieś pomysły, od razu napisze że rower, aparat, komórka, komputer, laptop, biżuteria odpada - już ma :-? Pieniądze też....

EwaM - Sob Kwi 25, 2009 10:45 am

A jaką kwotę chcesz na to przeznaczyć? Te dzieciaki teraz to są koszmarnie rozpieszczone :roll: Ja od chrzestnych na komunię dostałam złote pierścionki. I dzięki temu mam pamiątkę na całe życie. Ale teraz pierścionek to pewnie ostatnia rzecz jaką dziewczynka chce dostać na komunię.
Może radio- wieżę? Mały telewizor do własnego pokoju? Rolki? Jakiś sprzęt sportowy jeśli uprawia, albo lubi sport?

Audiolka - Sob Kwi 25, 2009 11:02 am

Telewizor też ma.
EwaM napisał/a:
Jakiś sprzęt sportowy jeśli uprawia, albo lubi sport?

ta, gry komputerowe to ulubiony sport.... :?
EwaM napisał/a:
Ja od chrzestnych na komunię dostałam złote pierścionki. I dzięki temu mam pamiątkę na całe życie.

ja też.

pees. Ewo gratuluje dzidzi :)

EwaM - Sob Kwi 25, 2009 11:09 am

Dzięki :D

A mp4? Trudno teraz dzieciakom dogodzić. Zastanawiam się tylko czy to wina czasów czy rodziców :kwasny:

Audiolka - Sob Kwi 25, 2009 11:14 am

mp3 ma...ale już sie jej znudziło, do tego ma w telefonie...
EwaM napisał/a:
Zastanawiam się tylko czy to wina czasów czy rodziców :kwasny:

to chyba wina czasów, za 20 lat samochody będą dostawać, albo domy....

truskawka_ja - Sob Kwi 25, 2009 2:49 pm

Moja znajoma zgodnie z decyzja rodzicow chrzesniaczki kupila jej na komunie lancuszek z krzyzykiem. I to wszystko. Prawde mowiac nie rozumiem tego calego szalu prezentowego i na cale szczescie moje dzieci on ominie.
Suelen - Sob Kwi 25, 2009 2:53 pm

Ja idę 31 maja do mojego brata ciotecznego i nie mam zielonego pojęcia co mam kupić
:(

Audiolka - Sob Kwi 25, 2009 4:35 pm

Truskawka ja bym chętnie kupiła jej złoty łańcuszek, ale po co dziecku 3 zloty łańcuszek??? Dwa dostała na chrzest.
Mnie się też coś takiego nie podoba, ale co zrobić??? Pieniędzy nie chce dawać bo to najczęściej rodzice na tym korzystają. Chociaż znajoma mówiła że syn jej kolegi, poprosił rodziców o to żeby ewentualne pieniądze zebrane na uroczystości przeznaczyć na wycieczkę do Włoch. I tak zrobili-pojechali całą rodzina na wycieczkę.

kryszka - Sob Kwi 25, 2009 4:59 pm

Audiolka - podobny wątek już istniał, więc je połączyłam.


Ostatnio na innym forum widziałam fajny pomysł na prezent - całą kolekcję Ani z Zielonego Wzgórza lub inną w zależności od upodobań czy płci.


Ja osobiście nie zamierzam się poddawać terrorowi 8-latków i rodziców, że dzieci na Komunię dostają jakieś mega drogie prezenty do chwalenia się.

MalaJu - Sob Kwi 25, 2009 11:18 pm

moj uczen na komunie dostał... quada :lol:
przebijecie TO??? :>

EwaM - Sob Kwi 25, 2009 11:45 pm

Przebijam!
Mój mąż dostał konia :lol: Naprawdę!
Ale na jego usprawiedliwienie powiem, że dostał go od dziadka, który ma "ranczo" gdzie hoduje owce. Kupił wnuczkowi konika, którego trzyma u siebie w stajniach. ;)

Audiolka - Nie Kwi 26, 2009 12:51 am

Cytat:
Przebijam!
Mój mąż dostał konia :lol: Naprawdę!

ło matko :smile:
MalaJu napisał/a:
moj uczen na komunie dostał... quada :lol:

tylko na komunie?? teraz to synek poprosi tate "tato kup mi quda" ojciec na to "mówisz i masz" za 5 minut maszyna jest!!
a tak poważnie to dla mnie tez jest przegięcie...
pamiętam jak dostałam Biblie w obrazkach dla najmłodszych-do tej pory ją mam(no może stan nie jest zbyt ładny, biorąc pod uwagę moje zamiłowanie do nożyczek-ale mam do tej książki sentyment.

Ostatnio w Expressie bodajże był artykuł o dziewczynce, która napisała list do redakcji. Pisała ze ma w tym roku swoją pierwsza komunie świętą i cały czas słyszy jak inne dzieci w klasie opowiadają o prezentach-licytacja kto droższy i więcej- i jej było przykro z tego powodu i poprosiła o sukienkę komunijną. Napisała ze jej rodziców nie stać na kupno, nowej, a ona strasznie by chciała mieć piękna sukieneczkę do komunii.
Założę się ze dziewczynka będzie miała "najlepsze" prezenty z całej klasy!

MalaJu - Nie Kwi 26, 2009 5:23 pm

jak w maju wysłuchuje litanii, co dzieci dostały na Komunie, to mi oko bieleje... czasem dochodzi do takich absurdow, ze dzieci dostaja dwie kamery cyfrowe (??? na co dziecku kamera?? ), po dwa Ipody etc... a ja nie mam ani kamery, ani IPoda... :lol:
klara76 - Nie Kwi 26, 2009 6:00 pm

MalaJu napisał/a:
moj uczen na komunie dostał... quada

w tamtym roku kuzyn mojego męża też dostał quada na komunię (dodam tylko, że chłopiec ma adhd)

truskawka_ja - Nie Kwi 26, 2009 6:16 pm

Wydaje mi sie, ze sami ksieza nakrecaja troche ten szal prezentowy pytajac dzieci podczas bialego tygodnia co dostaly na Komunie. :roll:
Audiolka - Nie Kwi 26, 2009 9:15 pm

Dziś moja chrześnica przyjechała mnie zaprosić i moje pytanie (standardowe) Natalka co chcesz dostać?
Popatrzyła na mnie i powiedziała, że nie liczą się dla niej prezenty, ważne żeby goście byli.
a potem powiedziała ze chciałaby żeby tata jej przyszedł na przyjęcie po komunii...ale mówiąc to sama wiedziała ze i tak nie przyjdzie.

Pusiak - Wto Kwi 28, 2009 3:17 pm

Wklejam artykul z onetu :) Pomysły na prezenty zarówno o charakterze religijnym jak i nieco bardziej komercyjnym z zestawieniem cenowym :) http://dziecko.onet.pl/25...,1,artykul.html
Dorotka847 - Wto Kwi 28, 2009 3:57 pm

To szaleństwo z prezentami to jakaś paranoja!!! Jak można kupować dziecku prezent o podobnej lub wiele większej wartości od prezentów np. z okazji ślubu :? (komputery, kamery, czy ostatnio bardzo modne quady) Uważam że najfajniejsze są te prezenty które zostają i się je pamięta. Dostałam złoty pierścionek od Babci i mam go do dziś. Dostałam zegarek i chociaż się już popsuł to trzymam go w pudle z pamiątkami. Inne prezenty które uważam że są bardzo fajne to: rower, łańcuszek z medalikiem, książka czy aparat fotograficzny.
Audiolka - Wto Kwi 28, 2009 4:02 pm

A wg. mnie idzie z czasem. Tak jak kiedyś były modne łańcuszki, pierścionki, rowery, tak teraz komputery, quady, skutery.
Wiec za kolejne 20-ścia lat te dzisiejsze prezenty będą "oklepane" i osoby które będą kupowały prezenty innym będą mówić "Ja to na komunie dostałem quada,a teraz się daje Audii TT , nei do pomyślenia" ....

mietka - Wto Kwi 28, 2009 5:46 pm

Audiolka napisał/a:
Wiec za kolejne 20-ścia lat te dzisiejsze prezenty będą "oklepane" i osoby które będą kupowały prezenty innym będą mówić "Ja to na komunie dostałem quada,a teraz się daje Audii TT , nei do pomyślenia" ....


jakos mi sie nie wydaje, zeby tak moglo byc.. w ogole jak slysze o skuterach i quadach na komunie to mi sie wszystko przewraca..
w tym roku mamy komunie chrzesnicy mojego meza i zdecydowanie nie kupimy jej quada ani laptopa. nie wiem co dostanie, ale na pewno nie wydam na to wiecej niz 300-400 zl

Ambrozja - Wto Kwi 28, 2009 7:10 pm

W zeszłym roku w Uwadze było o dzieciach i ich prezentach komunijnych. Zapytali chłopca co by chciał na komunie a ten na to: quadzika. Padłam wtedy po prostu, zwłaszcza jak pokazywali przyjęcia komunijne na ponad 60 osób, toż to małe wesele.

A tak w ogóle to od ilu lat mozna na quadzie jeździć? Od 13, tak jak mozna zrobić kartę motorowerową?

Audiolka - Wto Kwi 28, 2009 7:18 pm

Ambrozja napisał/a:
A tak w ogóle to od ilu lat mozna na quadzie jeździć? Od 13, tak jak mozna zrobić kartę motorowerową?

Rozmiary quadów są przeróżne....tak samo jak i ceny. Więc niektóre nie są traktowane jak typowe pojazdy silnikowe tylko. np na baterie bądx akumulator. Mój brat kupił swojemu chrześniakowi quada na urodziny, ale to takie sprytne urządzenie na pilota ze jakby mały zbyt sobie pogrywał to go wyłączą z obiegu :lol:
Znajomy kupił quada za 40 tys. ale to jest dopiero maszyna...nie to co te komunijne cacka :)

ppola - Wto Kwi 28, 2009 7:25 pm

Ostatnio byl artykuł na gazecie a propo quadów. Że minister transporu chce wprowadzic nowy typ prawa jazdy na quady. Ma byc od 12 lat w chwili obecnie nie jest to w zaden sposób uwarunkowane prawnie, tak samo jak nie ma obowiazku rejestracji quadów, w odroznieniu do skuterów czy motorowerów.
Ambrozja - Wto Kwi 28, 2009 7:42 pm

Audiolka, a może kup rolki?
Audiolka - Wto Kwi 28, 2009 7:45 pm

Żeby młoda wszystkie zęby straciła?? :P żarcik:) powiem ze dobry pomysł. Mam zamiar przeznaczyć na prezent 400 zł-i jak narazie dwie rzeczy przychodzą mi do głowy-rolki i przenośne dvd.
ppola - Wto Kwi 28, 2009 8:23 pm

Oferta komunijna empiku prosto z www.joemonster.org :twisted:


Audiolka - Wto Kwi 28, 2009 8:38 pm

Kolejne komercyjne święto się zrobiło.
Ambrozja - Sro Kwi 29, 2009 8:02 am

Audiolka napisał/a:
Żeby młoda wszystkie zęby straciła?? :P żarcik:)


Wtedy nie będziesz miała problemu z prezentem na bierzmowanie, tylko fundniesz sztuczną szczękę :wink:

A tak serio to zapytaj ją może wprost którą z tych rzeczy by wolała i po kłopocie.

mietka - Sro Kwi 29, 2009 9:59 am

my to mamy szczescie... okazalo sie, ze chrzesnica meza nalezy do tego 0,00001% 9-latkow, ktorzy nie maja jeszcze telefonu komorkowego!! problem z glowy, mloda dostanie komorke!!
Audiolka - Sro Kwi 29, 2009 10:15 am

mietka napisał/a:
0,00001% 9-latkow, ktorzy nie maja jeszcze telefonu komorkowego!!

Tak to jest wogule piękne...ja pierwsza komórkę-cegłę Motorole z 2 cm wyświetlaczem-miałam w wieku 18 lat(jeśli nie później).
Ambrozja napisał/a:
A tak serio to zapytaj ją może wprost którą z tych rzeczy by wolała i po kłopocie.

To chyba będzie najlepsze rozwiązanie.

gosc - Sro Kwi 29, 2009 10:30 am

mietka napisał/a:
problem z glowy, mloda dostanie komorke!!

a jej rodzice wyrazili zgodę? Bo to jednak się wiąże z kosztami.
Audiolka napisał/a:
ja pierwsza komórkę-cegłę Motorole z 2 cm wyświetlaczem-miałam w wieku 18 lat(jeśli nie później).

pewnie dlatego, że "komórki" są w naszym świecie spopularyzowane dopiero od jakichś 8 lat

a mnie się z tego artykułu z onetu spodobały 2 prezenty - rolki i kurs językowy na DVD

mietka - Sro Kwi 29, 2009 10:37 am

Sajonara6 napisał/a:
a jej rodzice wyrazili zgodę? Bo to jednak się wiąże z kosztami.


tak, to ich zapytalismy w pierwszej kolejnosci.

Sajonara6 napisał/a:
komórki" są w naszym świecie spopularyzowane dopiero od jakichś 8 lat


eeee.. chyba dluzej..

truskawka_ja - Sro Kwi 29, 2009 10:44 am

mietka napisał/a:
Sajonara6 napisał/a:
komórki" są w naszym świecie spopularyzowane dopiero od jakichś 8 lat



eeee.. chyba dluzej..


W "moim" świecie - od 4... :razz:

EwaM - Sro Kwi 29, 2009 11:32 am

Ja dostałam od rodziców komórkę jak jechałam do Warszawy na studia. Wcześniej jakoś nie miałam problemu ze znalezieniem działającego automatu TP i zawsze mogłam zadzwonić do domu, żeby przekazać "niecierpiącą zwłoki" informację.

Zawsze można też zafundować zwykły kurs językowy, oczywiście w porozumieniu z rodzicami. Bo te kursy językowe na DVD, wydaje mi się, że dziecko z tego nie skorzysta.

Audiolka - Sro Kwi 29, 2009 7:16 pm

Pytałam mojej chrześnicy co chce rolki czy przenośne dvd. Powiedziała ze rolki, a za chwile słyszę że moja siostra krzyczy"Przecież ja mam Ci rolki na dzień dziecka kupić". Wiec będzie dvd.
Chciała różowe,,,,ale chyba będzie ciężko :)

wioletta100 - Sro Kwi 29, 2009 8:59 pm
Temat postu: Re: Prezenty na I Komunię Świętą
Ja rok temu na komunie siostrzenicy kupilam aparat fotograficzny i wsyzscy byli zadowoleni, w tym roku tez mam komunie ale tym razem bratanicy ( rok po roku) i tez kupie jej aparat bo juz nawet znalazlam w vobisie niezły za niecałe 350 zł Olympus
Ambrozja - Wto Maj 05, 2009 5:08 pm

Znalazłam artykuł o quadach

http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=17f91

aggar - Pon Kwi 26, 2010 9:52 am
Temat postu: Prezent na komunię (ile lub co?)
Mam problem natury finansowej - w niedzielę wybieramy się na komunię do syna siostry ciotecznej. Rodzice chcą po komunii kupić małemu quada (czy jak to sie tam pisze :) ) i otwarcie przyznają, że zakupią go z pieniędzy, które on dostanie na komunię. No i nam przypadło podarowanie małemu kasy. Nam to pasuje, bo nie trzeba się będzie wysilać i gimnastykować próbując znaleźć super-extra prezent za rozsądną cenę.

I tu mamy problem; wieki temu byłam na komunii, właściwie jako osoba dorosła, wręczająca prezent to nie byłam i pojęcia nie mam ile się daje na komunię. Z perspektywy osoby, która ostatnio otrzymywała prezenty na swój własny ślub wiem, że minimalna kwota na prezent ślubny to 300 zł. Idąc tym tokiem rozumowania wydaje mi się, że dziecku na komunię można dać połowę tej kwoty (bo w końcu 300 zł weselne idzie na parę, a tu mamy jedną osobę). Z drugiej strony wydaje mi się to nie za dużo, bo co to w sumie jest 150 zł - minimalna część tego quada. Mój mąż bagatelizuje sprawę mówiąc, że "każdy daje tyle ile uważa i na ile go stać".

Co o tym sądzicie? Może znacie stawki komunijne?


edit: zmiana tytułu na bardziej uniwersalny
kryszka

Agnieszka19 - Pon Kwi 26, 2010 10:01 am

Mąż ma racje :) W każdym razie na pewnoe nie dałabym więcej niż 150 zł... Chrzestną nie jesteś, więc to powinno wystarczyć.
Kociadło - Pon Kwi 26, 2010 10:23 am

ehh my też z K mamy ten sam problem i stanęło na tym że kupujemy coś w granicach 150 złotych albo dajemy 150 ( bo ani to bliska rodzina ani kontaktów bliższych nie mmay z nimi )
Laura-1984 - Pon Kwi 26, 2010 10:33 am

Dziewczyny to chyba jakaś telepatia bo wlaśnie o tym w pracy rozmawiamy:)Ja też mam ten dylemat bo raz że dawno na komuni nie byłam a dwa nie za bardzo mam kogo zapytać. Zostaliśmy zaproszeni do siostry ciotecznej męża, komunia jest w domu (czyli sugerowanie się ceną talerzyka odpada).Mąż uznał, że skoro oni dali nam 300 zł na wesele z poprawinaki za 2 dorosłych osób+dwoje dzieci (wiem, że może glupio się tym sugerować ale mimo wszystko jest to jakiś punkt wyjścia) to my damy 150 zł+wiadomo jakaś bombonierka czy pamiątka. Myśle że powinno być ok. Jak uważacie?
agulka1989 - Pon Kwi 26, 2010 10:44 am

my z Z. i jego rodzicami byliśmy w zeszłym roku na komunii u wnuczki brata PT. Daliśmy łącznie 400 złotych, czyli po 200 złotych od pary. Przyjęcie po komunii było w domu...
evelinka - Pon Kwi 26, 2010 10:45 am

Boże! Temat dla mnie. Nawet sama miałam taki założyć. W tym roku mamy dwie komunie tego samego dnia. Jedna u siostrzenicy, druga u rodzonego brata. Przyjęcia będą dwa. Miałam ten sam dylemat i takie same przemyślenia. Też porównywałam kwoty "weselne" i doszłam do wniosku, że na pewno nie będzie to więcej niż 200 zł dla siostrzenicy (bo bratu jestem w stanie dać więcej zwłaszcza, że gości będzie malutko i nie nazbiera za dużo). Po przeczytaniu waszych postów doszłam do wniosku, że faktycznie 150 zł, to bardziej rozsądna kwota. Dzięki dziewczyny.
szaraczarownica - Pon Kwi 26, 2010 10:50 am

Laura, ja myślę, że jak najbardziej taka kwota jest ok.
Ale z drugiej strony może się okazać, że rodzice dziecka uznają, że nie jest ok. Bo jak ktoś mówi, że zbiera na quada, tak jak w przypadku aggar, to ja w podświadomości mam "więc wiecie, musicie kasą sypnąć, bo to trochę kosztuje." :kwasny:

aggar - Pon Kwi 26, 2010 10:56 am

Dzięki dziewczyny za odzew :) Hehe, temat na czasie :)

agulka1989 napisał/a:
Daliśmy 200 złotych . Przyjęcie po komunii było w domu...

W naszym przypadku przyjęcie po komunii jest w hotelu. Tyle, że siostra w nim pracuje i ma 50% zniżki, więc też nie wiemy jaki będzie koszt tzw. talerzyka (jeśliby się tym sugerować oczywiście).

niesia2708 - Pon Kwi 26, 2010 11:02 am

Powiem tak, jeśli pieniądze zbierane są na konkretny cel to lepiej dać pieniądze. ALE z perspektywy dziecka lepiej kupić mu jakiś prezent.
2 lata temu mieliśmy komunie męża chrześnicy. Wszyscy dali kasę (w tym mój mąż) a ja dodatkowo dokupiłam jej prezent- takie elektroniczne jajko w którym hoduje się zwierzaczka. I co?? Mała była najbardziej zadowolona z prezentu.
Jakiś czas później jadąc tramwajem panie stojące obok też rozmawiały właśnie na temat prezentów na komunie,że ostatnio jedna z nich była na komunii gdzie mały był zawiedziony bo nie dostał ani jednego prezentu tylko samą kasę.
W sumie to jest impreza dla dziecka i najważniejsze,żeby ono cieszyło się z prezentów a nie żeby rodzicom zwróciło się za imprezę. Takie jest moje zdanie.

Laura-1984 - Pon Kwi 26, 2010 11:03 am

szaraczarownica, też tak myślałam, jak się dowiedziałam, że zbierają na skuter dla małego (z tego co mi się wydaje to taki skuter to kosztuje chyba około 2000-3000) ale mój mąż mnie oświecił, że mogą mu kupić nawet odrzytowiec jak ich na to stać i jego to nie obchodzi. Acha i jeszcze mu się włączyło że rodzicą to teraz całkiem sie w głowie przewróciło, on dostał rower i się cieszył a tu teraz skutery i quady. Sprawę komuni mamy już wyjaśnioną :D
katrina - Pon Kwi 26, 2010 11:05 am

a dla mnie to narzucanie przez rodziców tego co kto ma dać i za ile ...
ja bym też dała 150zł , teraz idziemy na wesele kuzynki, nie bedziemy na poprawinach i też damy 300zł i na prawdę guzik mnie obchodzi co sobie pomyslą, na tyle mnie stać i tyle daje...
ja w zeszłym roku miałam komunię chrześnicy - jest przyjete u mnie w rodzinie że chrzestna musi kupić złoty łańcuszek, bozię itp...mała dostała łańcuszek z bozią, pierścioneczek i złote kolczyki, a z czego sie najbardziej cieszyła? :) z telefonu komórkowego od moich rodziców :D

(PS: zresztą to w jaki sposób kuzynka mnie zaprosiła to powiem szczerze że nie powinnam iść na jej wesele, ale cóż, idę)

takze aggar, licz się ze swoim portfelem nie z innych , bo to ty potem np nie bedziesz miałą na coś innego a nikt się nie zapyta czy ci brakuje :)

lmyszka - Pon Kwi 26, 2010 11:06 am

no właśnie zgadzam się z niesią, rodzice sobie życzą kasę, fajnie ale to jest dzień dziecka i to ono ma się cieszyć, jeżeli uda im sie uzbierać na takie kład np to super, ale w dniu komunii dziecko kasą się nie pobawi. Warto kupić choć jakąś pierdółkę aby dziecko mogło się nią nacieszyć.
Co do kasy, to na chrzciny mój synek dostał od jednej ciotki tyle co my na weselu :) więc też ciężko się sugerować

szaraczarownica - Pon Kwi 26, 2010 11:08 am

Laura-1984 napisał/a:
jego to nie obchodzi

Bardzo słuszne podejście :)

agulka1989 - Pon Kwi 26, 2010 11:10 am

niedługo dzieciom na komunię będzie kupowało się mieszkania albo samochody... głupota ;/

cholera ja dostałam rower od chrzestnego i 400 złotych od chrzestnej na wieżę, o której marzyłam...
Całej kasy jaką zebrali dla mnie rodzice było ok 1000 złotych. Reszta to biżuteria i inne prezenty, z których byłam dużo bardziej zadowolona z pieniędzy, które później oczywiście w większej części i tak zostały spożytkowane przez rodziców... a wieży nie mam do tej pory...

dla mnie to jest chore żeby dzieciakom na komunię kupować quady, skutery, laptopy i inne takie... aż strach pomyśleć czego takie dziecko będzie oczekiwało jako prezent na 18 albo na ślub... ;/

aggar - Pon Kwi 26, 2010 11:20 am

agulka1989 napisał/a:


dla mnie to jest chore żeby dzieciakom na komunię kupować quady, skutery, laptopy i inne takie... aż strach pomyśleć czego takie dziecko będzie oczekiwało jako prezent na 18 albo na ślub... ;/
- pewnie mieszkanie albo samochód jeżeli się będzie chrzestnym :smile:

Ja dostałam elektroniczny zegarek i lalkę Fleur (taką inną Barbie), medaliki i łańcuszki więc dla mnie ta cała heca, która się teraz odbywa zamiast komunii jest jakąś abstrakcją.

Co do kasy to mały faktycznie może nie wiedzieć, że ciocia i wujek (znaczy się my) dołożyła mu się na to cudeńko, którym jeździ w ogródku. Ale to już jest w kwestii rodziców jak tą sprawę potraktują i czy mu uzmysłowią ten fakt.

katrina - Pon Kwi 26, 2010 11:23 am

ja dostałam ruski kalkulator od chrzestnej czyli teraz to jakbym laptopa dostała :)
od chrzestnego dostałam ...super radiomagnetofon Kasprzak :D :D :D z kasetą kylie minogue i jasona donovana :D :D :D :D i maaaaaaaaaase czekolad :D
wiecej nie pamietam :D kalkulator jeszcze sie gdzieś poniewierał a Kasprzak tacie w komórce dzielnie służy :D

kasia_m85 - Pon Kwi 26, 2010 12:57 pm

Ja na komunię dałam 300 zł, ale u nas w rodzinie/wśród znajomych na wesele daje się 400-600 zł (zazwyczaj 500) jeśli to nie najbliższa rodzina bo wśród najbliższej są to inne kwoty...
Ja na komunię dostałam rower, sporo złotej biżuterii i ok. 3 tys zł (nie pamiętam dokładnie)... Ale również uważam że dzieciom powinno się dawać prezenty (ewentualnie podpytać co by chciały- w ramach rozsądku oczywiście)...
Myślę, że 200 zł to jest odpowiednia kwota...

temidaaa - Pon Kwi 26, 2010 3:28 pm

Wg mnie rodzice nie mogą wymagać od gości, żeby sypali kasą na komunię, bo chcą dziecku quada kupić. Pomijam fakt, że jak dla mnie to jest co najmniej średni prezent dla 8-9 latka. Ja bym się nie przejmowała, raczej kupiłabym coś dla dziecka, a jeśli już kasa, to 150 to i tak kokosy dla kilkuletniego dziecka.
paulii - Pon Kwi 26, 2010 4:08 pm

jej , jak to czytam to dochodzę do wniosku, że nie warto mieć w rodzinie dzieci, bo jeśli tylko o taki płytki materializm się rozchodzi to szkoda czasu i energii na organizowanie komunii. Qrcze, w moim dzieciństwie prezenty się liczyły, ale żeby komuś narzucać "bo my chcemy jej/jemu kupić quada" to już szczyt bezczelności. Narzucają tym samym kwoty, jakie się powinno dać. Potem się będą dziwić, że dzieciak głupi... W końcu jak za dzieciaka się dostaje wszystko, to nie wykształca się wyobraźni i takich tam "mało" przydatnych cech. Dobra nie przynudzam już więcej, bo to i tak nie zmieni MATERIALIZMU tych dzieci i ich rodziców....
tulipan87 - Pon Kwi 26, 2010 8:43 pm

My również wybieramy się niedługo na komunię. Planujemy dać małej 200zł, bo najzwyczajniej w świecie na tyle nas stać. Dokupimy jeszcze czekoladki i jakąś pamiątkę. Ja rozumiem, że świat idzie do przodu itd, ale nie powinniśmy dać się zawriować temu szaleństwu komunijnemu. Myślę, że wiele dzieci przeżywa Pierwszą Komunię tylko pod względem prezentów...smutne to, ale prawdziwe :(
MalaJu - Pon Kwi 26, 2010 9:28 pm

Jestem Matką Chrzestną i czeka mnie własnie zakup Play Station Portable. No cóż. Żałować dziecku nie będę. Chrzestny kupuje rower, dziadkowie z wujkiem laptopa... Reszta daje kasę.

Dobrze, ze następny przystanek to wesele ;P

a dzis jeden z moich uczniow powiedział, ze nie przystępuje do Komunii Św. i tylko sie denerwuje, bo wszyscy koledzy przezywają prezenty, a on nie dostanie. Pociesza go fakt, ze ma w maju imieniny.

I dzieci naprawdę cieszą sie z ciuchów, imprezki i prezentów. Kościoł? Religia? W tym wieku niewiele sie rozumie, naprawdę. A juz na pewno nie tajemnice mistyczne.

agulka1989 - Pon Kwi 26, 2010 9:33 pm

MalaJu napisał/a:

Dobrze, ze następny przystanek to wesele ;P

Ju pominęłaś 18 :razz:
radziłabym Ci już kasę zbierać, bo w takim tempie jak to będzie szło to na ową 18 będziesz musiała zakupić mieszkanie albo najnowszy model porshe :roll:

martka - Pon Kwi 26, 2010 10:27 pm

Temat bardzo na czasie, zwlaszcza ze sezon na komunie wlasnie sie zaczyna :)
Za niecałe dwa tygodnie mamy w Gdyni (co wiaże się również z dojazdem) komunie chrześnicy mojego męża i caly czas sie zastanawiamy ile mamy dac.
"Problemem" jest fakt, że na weselichu (swieza sprawa - 17.04.10:) dostaliśmy od tej rodzinki (siostra męża) 1000 zł. I teraz pojawia sie pytanie czy wypada dać mniej? :?
Ile przeważnie dają chrzestni?czy 1000 zł to nie przesada?

martitka - Pon Kwi 26, 2010 10:34 pm

1000? Jezu? Tyle to ja bym nawet na 18-tkę nie dała chrześniakowi... :-? Ślub to co innego - moja chrzestna dała mi 500zł a chrzestny sporo - 1600zł. Ale na komunię to teraz rzeczywiście się dostaje takie rzeczy, że strach pomyśleć o weselu... Jakbym miała wydać tyle kasy to wolałabym kupić prezent.
kasia_m85 - Pon Kwi 26, 2010 11:22 pm

martka jeśli oni Wam dali 1000 zł na wesele to ja bym dała chrześnicy 500 zł i dokupiła np. jakieś delikatne złote kolczyki za 200 zł (albo coś innego w tych granicach) żeby miała jakąś "pamiątkę"... Komunia to jednak nie wesele...
niesia2708 - Wto Kwi 27, 2010 7:48 am

martka, każdy daje na ile go stać :? :? Ja bym więcej niż 500 zł nie dała.
ava - Wto Kwi 27, 2010 9:08 am

martka napisał/a:
na weselichu (...) dostaliśmy od tej rodzinki (siostra męża) 1000 zł.

My też tyle dostaliśmy od siostry męża, a teraz jej syn idzie do komunii, na szczęście S. nie jest chrzestnym, mamy zamiar dać 300 zł, choć S. ciągle coś przebąkuje o 350 zł, bo to w końcu najbliższa rodzina :] Moim zdaniem to 300 zł i tak jest dużo :roll:

kryszka - Wto Kwi 27, 2010 9:18 am

martka napisał/a:
"Problemem" jest fakt, że na weselichu (swieza sprawa - 17.04.10:) dostaliśmy od tej rodzinki (siostra męża) 1000 zł. I teraz pojawia sie pytanie czy wypada dać mniej? :?
Ile przeważnie dają chrzestni?czy 1000 zł to nie przesada?

kasia_m85 napisał/a:
martka jeśli oni Wam dali 1000 zł na wesele to ja bym dała chrześnicy 500 zł i dokupiła np. jakieś delikatne złote kolczyki za 200 zł

Powiedzcie, że żartujecie porównując wesele do komunii... :o A potem się dziwimy, że chrzestnym stawia się "wymagania" skoro sami mają takie pomysły. :roll:

Jak dla mnie prezent na komunię powinien być dostosowany do okazji, wieku dziecka i zasobności portfela obdarowującego.
Jeśli kasa - to tylko w przypadku, gdy mam pewność, że rodzice nie zrobią z niej użytku dla siebie (co niestety jest częste), a odłożą dla dziecka czy coś mu kupią. A obdarowujący nie musi zaciągać na ten cel pożyczki.

Jak dla mnie 150 zł to max. Do tego kupiłabym obowiązkowo prezent dla dziecka, nawet jeśli miałabym dać mniej "żywej gotówki".

Uważam również, że nawet jeśli kogoś stać na podarowanie fury kasy to nie jest to dobry pomysł dla 8-latka na komunię. Prędzej na urodziny, ale nie na uroczystość religijną.

katrina - Wto Kwi 27, 2010 9:19 am

kryszka dzięki Ci za głos rozsądku bo ja juz panikowałam że ja chce dać 300zł na wesele bo mnie teraz nie stać na więcej ...
kasia_m85 - Wto Kwi 27, 2010 9:20 am

kryszka napisał/a:
Jak dla mnie 150 zł to max

150 max od chrzestnego?

Kati - Wto Kwi 27, 2010 9:25 am

Ja bym dała 200 nie będąc chrzestną...

jako chrzestna max 400 zł

Uważam za grubą przesadę kupowanie prezentów typu komputer przez jedną osobę... ja nie kupię

martka - Wto Kwi 27, 2010 4:28 pm

Dzięki dziewczyny za opinie..Cieszę się, że utwierdzilyście mnie, że 1000 zł to stanowczno za duuuuuuuuużo :) Ile w końcu damy zdecydujemy na pewno do 08.05.2010 ale może rzeczywiście do tych pieniędzy warto dokupić jakiś drobiazg na pamiatkę..Pieniądze zawsze się wyda a pamiatka zostanie.
Yoanna - Wto Kwi 27, 2010 5:22 pm

Mój chrześniak miał Komunię 5 lat temu..ja miałam wtedy 21lat, studiowałam dziennie i pracowałam dorywczo na promocjach..
Kupiłam mu wtedy zegarek za ok.200zł (nie pamiętam dokładnie). Moi rodzice powiedzieli, że to wystarczający prezent i nie powinnam robić sobie "wyrzutów" że inni goście dali więcej.
Dałam tyle na ile było mnie stać..

16maja idziemy na Komunię do bratanicy męża. Myślimy nad kupnem prezentu do 150zł, np. złotą bransoletkę lub kolczyki albo dziewczęcy zegarek. Myślę, że kasę rodzice by "roztrwonili" a tak to będzie miała konkretną pamiątkę.

kryszka - Wto Kwi 27, 2010 6:23 pm

kasia_m85 napisał/a:
150 max od chrzestnego?

Jak dla mnie ok, na pewno bym się nie obraziła. Ale ja ogólnie jestem odporna na "powinnam", "inni tak robią/dają".
Do tego, jak napisałam prezent dla dziecka - tańszy czy droższy.

amazonka - Wto Kwi 27, 2010 9:19 pm

A nasz znajomy dostał na Komunię sanki :smile: Do dziś to wspomina i chyba zacznę zakup takowych rozważać na najbliższą niedzielę :D
aggar - Wto Kwi 27, 2010 9:37 pm

No to sprawa się rozwiązała.
Pojechałam dziś z mamą do Galerii. Rodzice mieli za zadanie kupić małemu urządzenie wielofunkcyjne, a ponieważ okazało się że najlepsze z tanimi wkładami jest dla samych rodziców za drogie, to stwierdziliśmy że się na nie zrzucamy. I tak rodziców wkład w prezent - 250 zł, nasz - 150 zł.
Miały być pieniądze, ale trudno; będzie porządny sprzęt, a co najważniejsze za śmieszne pieniądze kupią mu później do niego wkłady (30 zł), a to też jest istotne.

Zaleta zakupionego prezentu - Nie mam już dylematu czy 150zł do koperty dla komunisty to mało czy dużo... :D

rusałeczka:) - Czw Maj 06, 2010 9:19 pm

My w maju mamy komunię mojego chrześniaka :) Jako chrzestna poczuwam sie do roli :razz: Kupiliśmy młodemu nowe nitendo wii + różne akcesoria. Całość wyniosła nas około 800 zł. Oczywiście bedzie do tego pamiątka, jakieś słodycze.
suzarek - Pią Maj 07, 2010 8:37 am

Mam komunię chrześnicy 9.05.2010 i kupiłam jej zegarek, Pismo Święte - ale wydanie oazowe a nie takie dla dzieci (taka wersja na całe życie). Zaoferowałam również, że zakupie wiązankę, po wcześniejszym ustaleniu z rodzicami jakie kwiatki mają być. No i dostanie również pieniążki - 500pln (rodzice mają jej kupić laptopa za zebraną kaskę). Zresztą ustaliliśmy z jej chrzestnym (tylko dlatego, że się dobrze znamy), że po tyle dajemy i ewentualnie jakaś trwała pamiątka.
Malwina_łódź - Pią Maj 07, 2010 1:09 pm

http://dzieci.pl/chgid,12...gputicaid=6a1f5 - podrzucam do poczytania,
chyba zaczynam się cieszyć, że nie jestem chrzestną :roll:
Poza tym dochodzę do wniosku, że moje dziecko będzie miało przekichaną matkę... :o

suzarek - Pią Maj 07, 2010 2:49 pm

Fakt, Pierwsza Komunia traci powoli wymiar duchowy, głównie dzięki dorosłym i zamieszaniu materialnym jakie robią wokół tego dnia - restauracja, prezenty....(sama biorę w tym udział :-? )
Ale taka psychoza jest związana z każdą imprezą - czy to ślub (wesele), Komunia czy chrzest. Takie czasy.

rusałeczka:) - Pią Maj 07, 2010 3:28 pm

Zgadzam się z toba Suzarek :-) ja pamietam swoja komunie, jak dostawało sie złote kolczyki, łańcuszek czy zegarek, a największym hitem były komplety: kalkulator+długopis+zegarek :D człowiek cieszył się z tego jak nie wiem co, a teraz to co sie dzieje to szok :o dasz za mało beda gadac ze ci szkoda, dasz za duzo powiedza ze zgłupiałaś :) szkoda gadac.

Malwina_łódź - zapisuje sie do twojego grona, jak to określiłaś - przekichanych matek :D

paulii - Pią Maj 07, 2010 3:29 pm

Malwina_łódź napisał/a:
http://dzieci.pl/chgid,12...gputicaid=6a1f5 - podrzucam do poczytania,
chyba zaczynam się cieszyć, że nie jestem chrzestną :roll:


hahahha To jest chyba żart. Zaczynam się zastanawiać czy żyję w społeczeństwie wariatów... Ludzie ledwo wiążą koniec z końcem, ale spoko wezmą sobie pożyczkę, żeby zadowolić swoje pociechy....

kryszka - Pią Maj 07, 2010 3:32 pm

Malwina_łódź napisał/a:
Poza tym dochodzę do wniosku, że moje dziecko będzie miało przekichaną matkę... :o

Moje niestety też. :lol:

A już tekst jak poniżej rozbraja mnie zupełnie, zwłaszcza przy opisie brania kredytów na komunię. :smile:
Cytat:
"Mogłabym urządzić wszystko taniej, ale Piotrek tak marzy o tym quadzie, że zdecydowaliśmy się mężem, że mu go kupimy."

suzarek - Pią Maj 07, 2010 3:52 pm

Prawdopodobnie większość Forumiątek będzie miało lub ma przekichane matki - w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Też zamierzam być trochę przekichaną matką :wink: Zresztą wychowywali mnie rodzice tak, żebym znała znaczenie słowa NIE
Nie uznaję zasady ZASTAW SIĘ A POSTAW SIĘ.

Pusiak - Pią Maj 07, 2010 8:24 pm

suzarek napisał/a:
Prawdopodobnie większość Forumiątek będzie miało lub ma przekichane matki


Moja na pewno ma przekichaną matkę :) To jakieś szaleństwo jest normalnie....
Że ja już nie wspomnę skąd oni wzięli daną, że przeciętne polskie wesele to 7-8 tys :) Ja rozumiem, że są osoby, które nie wyprawiają wesela, tylko robią obiad, ale jednak chyba zdecydowana większość pozostaje przy "standardowym" weselu, a tych pozostałych nie jest chyba az tak dużo, żeby tak zaniżyć średni koszt wesela

sheria - Pią Maj 07, 2010 8:47 pm

W sprawie tych komunii, ostatnio słyszałam, że hitem na prezent są karnety na operacje plastyczne (do wykorzystania w przyszłości, bo może nosek nie będzie "idealny" czy uszka).. no a przed komunią oczywiście fryzjer i kosmetyczka, no i nie obejdzie się bez solarium..
Paranoja jakaś :?
A chrzestni, to chyba powinni według tego wykupywać mieszkania tak na raty, do pełnoletności chrześniaka/ chrześniaczki, żeby było lokum po 18..

bazyl - Pią Maj 07, 2010 9:06 pm

sheria napisał/a:
W sprawie tych komunii, ostatnio słyszałam, że hitem na prezent są karnety na operacje plastyczne (do wykorzystania w przyszłości, bo może nosek nie będzie "idealny" czy uszka).. no a przed komunią oczywiście fryzjer i kosmetyczka, no i nie obejdzie się bez solarium..
Paranoja jakaś :?
A chrzestni, to chyba powinni według tego wykupywać mieszkania tak na raty, do pełnoletności chrześniaka/ chrześniaczki, żeby było lokum po 18..


ehhh a kiedyś sie zegarki dawał i rower ew :)

operacje to juz przegięcie... ale wiem ze normalne są właśnie quady i laptopy.

maybe_baby - Pon Maj 10, 2010 9:01 pm

No i nowy zwyczaj, wynajem limuzyny!! :o przecież dzieciak musi z klasą zajechać pod kościół, pieszo to już nie wypada!
agulka1989 - Pon Maj 10, 2010 9:05 pm

tak w temacie:
http://www.tvn24.pl/12690...,wiadomosc.html

kryszka - Pon Maj 10, 2010 10:43 pm

maybe_baby napisał/a:
No i nowy zwyczaj, wynajem limuzyny!! :o przecież dzieciak musi z klasą zajechać pod kościół, pieszo to już nie wypada!

Też to oglądałam. Myślałam że padnę jak zobaczyłam te limuzyny. :smile: Rodzicom się w d... poprzewracało, co udziela się dzieciakom.
Pytanie reporterki coś w stylu "z czym ci się kojarzy komunia" czy "czego oczekujesz po komunii" i odpowiedź - KASY. :smile:

Asiek - Wto Maj 11, 2010 7:28 am

Czytam i po prostu szok. :o
Wieki nie byłam na komunii w Polsce, a w Niemczech nie widziałam, żeby były takie "wymagania" prezentowe. Ale tu gdzie mieszkam nie ma takiego "ciśnienia" na chrzty, komunie czy konfirmacje, raczej to prywatne uroczystości w wąskorodzinnym gronie, a już takiego wyścigu kto będzie miał droższe prezenty czy kieckę to kosmos. Może dlatego, że tu jednak jest inne podejście do religii (różne wyznania, więc i nikogo nie dziwi jak ktoś nie idzie do komunii), kleru (nie ma takiej władzy jak w Polsce) i okazją do kupienia bardziej wypasionych prezentów są tutaj urodziny czy Boże Narodzenia, a nie komunia.

A wszystkim, którzy stoją przed dylematem "ile dać" : jeśli Was nie stać to nie dajcie się zwariować. ;) Dajcie tyle ile możecie. A jak macie rodzinę z tych co to "gadają" to i tak nigdy nie dogodzicie, bo jak ktoś już tu dobrze napisał : dacie za mało to będzie, że skąpicie, a jak za dużo to będzie, że Wam odbiło i chcecie się "pokazać". :wink:

Lucas - Nie Maj 23, 2010 11:53 pm

Faktycznie to co się porobiło z prezentami dla 10-latków to już przegięcie. Skutery, quady, konsole, komputery. Wszystko to kosztuje przynajmniej średnią krajową. Jeszcze gry komoputerowe czy inne tego typu zabawki to jeszcze zrozumiem (alke też nie popieram), ale takiego quada czy skuter to próbowalbym wybić rodzicowi z głowy. A gdybym wiedział, że pieniądze które dam będą przeznaczone wlaśnie na to , to kupiłbym prezent od siebie a pieniędzi bym nie dawał. Dorosły czlowiek ma często problemy z opanowaniem pojazdów mechanicznych a co dopiero może z podobnym sprzętem wyczynić 10-letnie dziecko na podwórku popisując się wsród rówieśników?? Niech ci "rodzice" się opanują trochę i przestaną ulegać zachciankom swoich pociech, które z koleji są zśalepione mamiącymi reklamami oraz debilnymi teledyskami rodem z ameryki. Dziecku potrafia się zaświecić oczka dosłownie na wszystko i płaczem są w stanie przekonac prawie każdego rodzica. Moi przyjaciele mają 3-letniego chłopca (który jest moim chrześniakiem), i na widok mojej lustrzanki aż się trzęsie aby nią zdjęcia robić. I co ja mam robić??? W obliczu jego krzyków i płaczu mam mu dać do zabawy sprzęt o wartości 4500pln + obiektyw za 1700pln = 6200pln??? Nigdy w życiu. A może mam lecieć do sklepu i kupić mu taki sam na urodziny???? :smile: :lol: Jak pociecha chce quada to go Super Nianią straszyć :P
martka - Pon Maj 24, 2010 8:57 am

My juz własnie jestesmy po komunii chrześnicy męża. Zdecydwaolismy sie w koncu kupić rower (koszt ok 400 zł) + dodatkowo dalismy mała drewnianą pamiątkę z aniołkiem + 300 zł. W sumie wydaliśmy ok 750 zł.
aggar - Pon Maj 24, 2010 9:23 am

Tak sobie myślę, że urządzenie komunii to w sumie niezły biznes.
Koszty jej zorganizowania są średnio o połowę mniejsze niż zorganizowanie wesela, a koszt prezentów średnio o połowę wyższy niż weselnych.
Np. My od chrzestnego mojego męża dostaliśmy 500,00 zł w prezencie ślubnym, a czytam tu, że chrzestni małego komunisty dają np. o 25% więcej (tak, wiem, że w prezentach, ale mimo wszystko)
Chciałam jednocześnie zaznaczyć, że nikomu nic nie wymawiam, podaję po prostu rzeczywiste przykłady, bo mnie to szczerze oburza, że moi rodzice na komunię jednemu dziecku dali średnią weselną czyli 300,00 zł.
Nic tylko robić komunię za komunią.

anula86 - Pią Cze 04, 2010 11:41 pm

Ja mojej chrzesniaczce z moim narzeczonym i rodzicami na komunię kupiliśmy mp 4 , matę do tańczenia i złote kolczyki oraz bombonierki i album komunijny.
Ale wymagania dzieci,idących do komunii są naprawde duzee... gdyz moja chrzesniaczka chciala dostac laptop. MYsle ze to, czy dziecko sie cieszy z prezentu czy nie, zalezy od wychowania je przez rodziców, gdyz ja swojej chrzesniaczce wytłumaczylam, ze nie pracuje, ze studiuje i mam w tym roku slub, a ona to szybko i bardzo ladnie zrozumiała i cieszyla sie z prezentow , ktore jej dalam:) Wlasnie wtedy sobie zdalam sprawe, ze to ze ona chciala laptopa to nie byl tylko jej pomysl, a jej rodzicow i braci, ktorzy ja podburzali.

555 - Sob Cze 05, 2010 1:07 pm

my daliśmy w prezencie pieniądze, z tego co wiem, to pozostali goście też.. za uzbieraną kwotę komunista kupił sobie (oczywiście w jego imieniu kupowali rodzice):
- play station 3
- kierownicę i jakieś akcesoria
- telewizor plazmowy full hd 50"

myśl, że łączny koszt tego zestawu to ok. 7 tysięcy..

kryszka - Sob Cze 05, 2010 4:29 pm

555 napisał/a:
- telewizor plazmowy full hd 50"

:shock: do dziecięcego pokoju? "rewelacja" :?

Pusiak - Sob Cze 05, 2010 7:07 pm

Rewelka..... że ja rozumiem, że dzieciakom palma odbija, ale rodzicom :?:
kryszka - Sob Cze 05, 2010 9:14 pm

Pusiak napisał/a:
ja rozumiem, że dzieciakom palma odbija, ale rodzicom :?:

Ja myślę, że to głównie rodzicom odbija, a dzieciaki są nakręcane atmosferą i oczekiwaniami rodziców.

anula86 - Sob Cze 05, 2010 9:30 pm

kryszka napisał/a:
Ja myślę, że to głównie rodzicom odbija, a dzieciaki są nakręcane atmosferą i oczekiwaniami rodziców.

Dokładnie tez tak mysle


edit: poprawiłam cytat
kryszka

555 - Sob Cze 05, 2010 10:13 pm

ja też uważam, że to przesada, ale każdy wychowuje swoje dzieci tak, jak uważa..

a swoja droga to ja też pamiętam, że kupiłam sobie z pieniędzy zebranych na komunię telewizorek do pokoju, tyle, że 25 lat temu były trochę inne standardy ;)

cathyspires - Wto Cze 15, 2010 6:42 pm

A nie lepiej kupić pięknie wydaną Biblię, złoty łańcuszek z krzyżem ....?
Albo książki edukacyjne, z kanonu literatury...?

W głowie mi się to nie mieści.
Co to ma wspólnego z mistycznym przeżyciem? Nic.
Po co to w ogóle organizować w takim przypadku...?

Magdzik - Sro Kwi 06, 2011 10:48 am

Odświeżam temat. W tym roku już komunia chrześniaka mojego A. Macie jakieś pomysły na prezent? Tak się zastanawiamy ile kasy się teraz daje. Myślę, że to zależy, że tak w granicach 500-1000zł ale 1000zł to chyba już przesada? :?
anula86 - Sro Kwi 06, 2011 11:42 am

Ja mojej chrzesniaczce w zeszłym roku dałam matę do tańczenia i mp4 :)
Bian - Sro Kwi 06, 2011 4:44 pm

Magdzik napisał/a:
Myślę, że to zależy, że tak w granicach 500-1000zł ale 1000zł to chyba już przesada?


My chcieliśmy dać 1000 zł, ale brat M. nas ochrzanił, że w żadnym wypadku tyle kasy i że połowę tego to ok. Także pewnie damy z 500 zł i dokupimy jakąś pamiątkę.

ava - Sro Kwi 06, 2011 8:03 pm

W tym roku komunię ma chrześnica S., w naszych rodzinach tradycją jest, że chrzestny kupuje rower. Planujemy na niego przeznaczyć max. 1000 zł :roll:
artisticzoom - Sob Kwi 09, 2011 1:18 pm

Ja chrzesniakowi w zeszlym roku dałam 500zł + zrobiłam mu full opcję zdjeciową z reportażu komunijnego czyli przygotowania w domu, uroczystość, obiad, pamiątki i plener + fotoalbumy i odbitki - tak wiec wartoś prezentu jakby przeliczyć ile by rodzice zapłącili o wiele wzrosła ;)
Magdzik - Sob Kwi 09, 2011 1:33 pm

artisticzoom, bardzo fajnie zrobiłaś z tym prezentem w formie zdjęć :super: Wspaniałą pamiątkę będzie miał chłopak ;)
Dosia_Zosia - Nie Kwi 10, 2011 9:51 am

http://1teatime.blog.onet...2,ID424894657,n
Magdzik - Nie Kwi 10, 2011 10:09 am

Dziś A dowiedział się, że chrześniak chce sobie kupić laptop, bo ma już stary komputer.Więc damy mu kasę, żeby mógł sobie go kupić i na pewno inni goście też dadzą kasę więc uskłada sobie:) Tylko pytanie ile :roll: Myślę,że tak może 700zł i do tego pamiątka. Myślicie, że to jest dobra kwota?
niesia2708 - Nie Kwi 10, 2011 10:57 am

Magdzik, mojego męża chrześnica też zbierała na komputer... dostała 500 zł i pamiątkę
Magdzik - Pon Kwi 11, 2011 12:14 pm

niesia2708 napisał/a:
500 zł i pamiątkę
My chyba też tak zrobimy,bo na paliwo też trzeba trochę się wykosztować,bo 500km w jedną stronę :? plus trzeba wziąć pod uwagę,że jeszcze zostaniemy tam z 3 dni to też kasy pójdzie :roll:
klarysa - Sro Kwi 13, 2011 12:29 pm

W tamtym roku komunię miała moja chrześnica. W jej wsi normalne są przyjęcia na 50-100 (!) osób z poprawinami na drugi dzień i prezenty na poziomie 1 000 zł. Wile osób bierze na to kredyty. Ja niestety nie dopasowałam się do reszty ;) Kupiłam dziecku aparat za ok. 400zł, akcesoria do niego i pamiątkę.

Bez względu na to, ile my mamy pieniędzy, wartość prezentu powinna być dostosowana do wieku dziecka.

Ewelina caterin - Sro Kwi 13, 2011 2:08 pm

Mój syn idzie w maju do komunii.
1000zł to jakiś kosmos..
Też mały chce sobie kupić laptopa.
Ale liczę się z tym że mu do niego dołorze, a nie że zostanie jeszcze.

Agu24 - Sro Kwi 13, 2011 2:43 pm

klarysa napisał/a:
Kupiłam dziecku aparat za ok. 400zł, akcesoria do niego i pamiątkę.


Ja mam komunie chrześniaka 2 tygodnie przed swoim weselem i kupujemy mu dokładnie to samo.
To w końcu tylko dziecko, a poza tym uważam, że przez perspektywę otrzymania super drogich prezentów sam sakrament staje się mało ważny dla dziecka, a chyba nie o to chodzi.

Malena - Sro Kwi 13, 2011 3:25 pm

tak czytam i mysle, że w zadną stronię nie nalezy przesadzac. Nie porownywac komunii do wesela, ale tez bez przesady - 150 zł od chrzestnego rodzica to jednak trochę mało.

Ja jestem albo za kasą albo prezentem, ktory chcialo dziecko - czyli podpytac sie dokladnie, czy zegarek czy xbox.

Bardziej pamiątkowa traktuje chrzciny, wtedy kupuje pamiątkę, np smoczek srebrny grawerowany lub taką lyzeczkę.

Na komunię chrzesniaka mojego i mojego brata ciotecznego razem zlozylismy sie na laptopa dla niego - moj brat dal 2/3 ceny, ja 1/3, czyli ok 600zł. Czy przesada? Byc moze, ale chielismy mu kupic cos porządnego, a o laptopie marzył. Jednak nie uwazam, ze od tego proporcjonalnie rosna prezenty i na 18tke nie planujemy kupowac auta, a na slub mieszkania :wink:

magda26 - Sro Kwi 13, 2011 6:38 pm

Malena napisał/a:
150 zł od chrzestnego rodzica to jednak trochę mało


ale to chyba też zależy od zasobności portfela tego rodzica chrzestnego. Dla jednego danie 150 zł (patrząc na jego sytuację finansową) jest naprawdę sporą kwotą niż np. dla drugiego danie 1000,00.
Mojego brata chrześnica szła kilka lat temu do komunii, on wtedy był studentem na utrzymaniu rodziców i dał jej rower, bo akurat nie miała. Kupił zwykły a nie jakiś wypasiony. Nie chciał zapożyczać się u rodziców czy kogoś innego tylko dlatego, że chrześnica ma komunię. Dał tyle na ile było go stać. Oczywiście nie obyło się bez komentarzy: że chrzestny i taki prezent...dla mnie to paranoja dawanie takich kwot. Przecież to dziecko, a nie dorosły człowiek, który potrzebuje pieniędzy np. na start. To ma być przeżycie duchowe a nie impreza roku. Kiedyś dzieci po komunii szły na plebanię do księdza na kawałek ciasta i były przeszczęśliwe.
Tak sobie myślę, że niejedna para na wesele z pewnością nie dostała 1000,00 zł od chrzestnych.
Nie wiem, może jestem jakaś inna, ale przerażają mnie te dzisiejsze komunie i mają niewiele wspólnego z prawdziwymi przeżyciami.

Pusiak - Sro Kwi 13, 2011 7:07 pm

Temat rzeka :) Ja uważam, że każdy daje tyle i taki prezent na jaki go stać. W życiu nie oczekiwałabym d chrzestnych Julki, żeby się zapożyczali na prezent jakikolwiek dla niej, z jakiejkolwiek okazji. Każdy daje tyle ile może.
Malena - Sro Kwi 13, 2011 7:18 pm

ale ja nie mówię o 1000 zł, jak kogoś nie stac, ale ja akurat 150 zł to dostawałam od chrzestnej na urodziny i to nie jakiejś nie wiadomo jak zamożnej.

myślę, ze skoro o komunii wie się na kilka lat przed kiedy jest, mozna te 500zł uskładać, odlozenie kasy to kwestia gospodarowania, z malych kwot przezdluzszy czas tez mozna odlozyc, a nie zbankrutować. chrzestny to jednak nie zwykły wujek. Ale przecież to tylko moje zdanie, każdy robi jak uważa.

Pusiak - Sro Kwi 13, 2011 7:25 pm

Malena napisał/a:
myślę, ze skoro o komunii wie się na kilka lat przed kiedy jest,


Tak OT, to mimo że o weselu dowiadujemy się zwykle nieco później (w sensie mniej czasu na zbieranie) to jako chrzestni możey sie spodziewać, że Nasz chrześniak kiedyś tam ślub weźmie i zacząć mu składać na prezent od kołyski, to wtedy można by mu naprawde wypasiony prezent sfinansować :) Także z tym składaniem kilka lat naprzód to może bym nie przesadzała - dajesz tyle na ile możesz sobie pozwolić :)

Yoanna - Sro Kwi 13, 2011 7:33 pm

Malena napisał/a:
chrzestny to jednak nie zwykły wujek
ale przecież chrzestnych nie bierze się dla kasy.. a wychodzi na to, że jak nie dadzą więcej niż inni goście to już wstyd :?
Magdzik - Sro Kwi 13, 2011 7:34 pm

klarysa napisał/a:
Kupiłam dziecku aparat za ok. 400zł, akcesoria do niego i pamiątkę.
też miałam taki pomysł :razz: ale jak młody zbiera na laptopa, to damy mu kasę ;)

[ Dodano: Sro Kwi 13, 2011 7:36 pm ]
Yoanna napisał/a:
ale przecież chrzestnych nie bierze się dla kasy..
Jak ja miałam komunię, to chrzestna się mnie dopytywała co bym chciała dostać i jej odpowiedziałam ciocia nie ważne,nic, najważniejsze żebyś była. Moja mama do tej pory o tym mówi z dumą :wink:
Dosia_Zosia - Sro Kwi 13, 2011 8:12 pm

Malena napisał/a:
skoro o komunii wie się na kilka lat przed kiedy jest, mozna te 500zł uskładać,

A co jeśli chrzestny ma więcej niż jednego chrześniaka? Zosi chrzestny ma jeszcze drugą chrześniaczkę(5 letnią), chce kupić mieszkanie,jest sam a to jest ogromny wydatek, wiem że dla niego to będzie ważniejsze i nie mam do niego żalu jeśli da Zosi skromniejszy prezent.
Malena napisał/a:
, odlozenie kasy to kwestia gospodarowania, z malych kwot przezdluzszy czas tez mozna odlozyc,

to zależy jakie kto ma warunki, ja jestem na urlopie wychowawczym, mamy tylko pensję męża, wierz mi, ja bardzo oszczędzam na wszystkim i starcza mi na styk,choćbym chciała nie mam z czego odłożyć.

ava - Sro Kwi 13, 2011 9:05 pm


asimi - Sro Kwi 13, 2011 9:28 pm

Dla mnie komunia nie jest zadnym przeżyciem dla dziecka oprócz dostania kupy prezentów, którymi sie moze pochwalic z rowiesnikami. Laptop, wypasione telefony, skutery - to są prezenty na topie, jak ja brałam komunie to sie dostawało rower, zegarek i kase która rodzice zabierali. Myśle, że teraz dzieci są za bardzo rozpieszczane, dostają wszystko na co im przyjdzie ochota. Szczerze to idąc na komunie nie wiedziałabym ile dać...
Hatifnatka - Sro Kwi 13, 2011 9:33 pm

ja zostałam chrzestną w trzeciej klasie LO... z kieszonkowego kupiłam złoty łańcuszek i medalik. chrześnica była bardzo zadowolona :)
teraz oczywiście dałabym pewnie więcej, jednak w granicach rozsądku.
uważam, że dzieci dzisiaj są zwyczajnie rozpuszczone, jeśli oczekują tak drogich prezentów...
a na swoją komunię dostałam zegarek, piękne wydanie Biblii i jakieś słodycze... i byłam przeszczęśliwa :)

Dosia_Zosia - Sro Kwi 13, 2011 9:38 pm

Pamiętam swoje prezenty:zestaw "Mała hafciarka", radio tranzystorowe i posrebrzany komplet sztućców deserowych(łyżeczki, widelczyki i szufelka do cukru).
Malena - Sro Kwi 13, 2011 11:54 pm

Yoanna napisał/a:
Malena napisał/a:
chrzestny to jednak nie zwykły wujek
ale przecież chrzestnych nie bierze się dla kasy.. a wychodzi na to, że jak nie dadzą więcej niż inni goście to już wstyd :?


Yoanna, ja nie napisalam, ze wstyd. Napisalam moje zdanie - ja jako chrzestna poczuwalam sie do dobrego prezentu, nie na pokaz dla rodziny, ale dla mojego chrzesniaka, widzialam, jak on sie cieszyl z tego komputera. Tez bylam wtedy studentką, ale zrobilam to co uwazalam, także nie oburzajcie się, bo jak pisałam, każdy robi jak uważa.

ja sama mam troje chrzestnych dzieci, a nie jedno, ale co kilka lat mogę sobie akurat pozwolic na niezly prezent, choć mi się nie przelewa.

Mowicie, że są inne czasy - ale na każde czasy prezenty były duże. Ja dostałam najnowszy wtedy aparat fotograficzny, 1500zł (to wtedy było bardzo dużo), pełno słodyczy, medalik, książki, kilka ciuchów, rolki.

Kiedys dzieci na gwiazdkę dostawaly pomarancze i tez byly zadowolone. Teraz chyba na gwiazdke jednak kupujecie cos wiecej? Jakos nikt nie nawoluje do bojkotowania zwyczaju kupowania zabawek i przynoszenia slodyczy i owoców, wiec skąd nagonka na komunię?

A laptop to też cos w stylu "dobrego startu" - dziecko moze z niego korzystac także przy zadaniach szkolnych, a rodzicó∑ moze byc nie stac na laptopa dla niego.

[ Dodano: Czw Kwi 14, 2011 12:00 am ]
asimi napisał/a:
Dla mnie komunia nie jest zadnym przeżyciem dla dziecka oprócz dostania kupy prezentów, którymi sie moze pochwalic z rowiesnikami.


halo, przypomnijcie sobie siebie w tym wieku??? co ma przezywac 8-letnie dziecko? Ja się cieszyłam z ładnej sukienki, ze spiewanai piosenek w kosciele, ze spotkania z rodziną i prezentow. Jak się ma 8 lat o takich rzeczach się mysli, kurcze, bez przesady, kolejne sakramenty są bardzoej uduchowione, człowiek jest wtedy bardziej świadomy.

M4rcysi4 - Czw Kwi 14, 2011 12:13 am

asimi napisał/a:
Dla mnie komunia nie jest żadnym przeżyciem dla dziecka oprócz dostania kupy prezentów

No cóż dla mnie ten dzień był na prawdę ogromnym przeżyciem. Byłam stremowana i przeszczęśliwa, gdy już przyjęłam pierwszą komunię. Najbardziej cieszyłam się z obecności bliskich mi osób i mojego czytania u boku księdza, a dopiero potem był rower i inne prezenty (całą kase zabrali rodzice i im to wypominam w żartach do dziś :P , ale mogli mi z tego dać chociaż 100 zł na duperele tzw. "a niech się dziecko cieszy", a tak poszła kasa w zapomnienie na rachunki).

Podejście dziecka do tego co będzie się działo tego dnia zależy tylko i wyłącznie od wychowania. Jeżeli jest łase na pieniądze i koniecznie chce być lepsze od innych to komunia będzie dla niego tylko zbędnym dodatkiem. Jednak chciałabym również zaznaczyć, że większość komunistów to dobre dzieci, więc raz na 8-10 lat należy im się przecież lepszy prezent, zresztą jak nam wszystkim ;)
Rower, wieża stereo, aparat, mp3/4, dvd, rolki i wiele innych to dobre prezenty. Laptop oczywiście też, ale jednak po złożeniu się kilku osób (teraz komputer jest nieodzownym elementem do pracy i nauki trzeba to zrozumieć, mimo że za naszych czasów było inaczej) ;) Każdy daje ile może, jednak faktycznie przyjęło się, że chrzestny/chrzestna powinni dać o ok. 200 zł więcej niż wujek. Jeśli jednak ktoś nie ma to przecież rodzice dziecka to zrozumieją, a dziecko i tak nie zwróci uwagi na to kto ile dał tylko co uda mu się zakupić większego za całą uzbieraną kwotę :mrgreen:

Życzę dobrych wyborów- aby dziecko było szczęśliwe i żeby się nie zapożyczyć :ok:

EwaM - Czw Kwi 14, 2011 12:52 pm

asimi napisał/a:
Laptop, wypasione telefony, skutery - to są prezenty na topie, jak ja brałam komunie to sie dostawało rower, zegarek i kase która rodzice zabierali.


Jak ty miałaś komunię to rower i zegarek był wypasionym prezentem. Nie można porównywać obecnych czasów z tamtymi. Trudno np, żeby teraz dzieci dostawały walkmany :lol: , a dla mnie wtedy był to właśnie wypasiony prezent.

BTW, mnie kasy nikt nie zabrał. Przeciwnie, rodzice albo babcia (już nie pamiętam) dołożyli mi do "okrągłej sumy" i wpłacili na książeczkę oszczędnościową czy jakąś lokatę. Wypłaciłam te pieniądze dopiero po wielu latach i dołożyłam do innych oszczędności.

ola88 - Czw Kwi 14, 2011 1:56 pm

Moja siostra dostała maszynę i do dziś służy mamie, gdy skraca nam spodnie :P A ja dostałam rower, tylko hmm mój tata ledwo mógł na nim jeździć, a ja tylko na stojąco :P usiąść na siodełku nie mogłam :P , dostałam również zegarek i biblię :)
pati8 - Czw Maj 12, 2011 11:14 am

Mój chrześniak za kilka tygodni przystąpi do komunii.Impreza w lokalu,płacą 120 zł od osoby,moja rodzina to 4 osoby za nas zapłacą w granicach 500 zł wiec jeśli dalibyśmy tyle to tylko zwróciłoby się za to co za nas zapłacą.Zdecydowaliśmy dać 1000zł ,dokupiłam pamiątkową księgę i bombonierkę.Chrzestny idzie z narzeczoną i chce dać tyle samo,babcie mają zamiar dać po 500 zł.
klarysa - Czw Maj 12, 2011 3:01 pm

Ale za przyjęcie płacą rodzice, a prezent jest dla dziecka. Nie rozumiem więc tego "zwracania się".
Yoanna - Pią Maj 13, 2011 4:57 pm

My kupiliśmy dla chrześniaka M. aparat cyfrowy i w kopertę damy 500zł.
Magdzik - Wto Maj 17, 2011 10:59 am


ava - Wto Maj 17, 2011 1:44 pm

My w niedzielę też byliśmy na komunii u chrześnicy S., tak jak pisałam wcześniej kupiliśmy rower za 950 zł, do tego pamiątka i bombonierka. Chrzestna kupiła zestaw złotej biżuterii - łańcuszek, bransoletka, kolczyki i pierścionek - w sumie ok. 1100 zł... Prezenty od reszty gości zmieściły się w kopertach, całkowitej sumy podawać nie będę, napiszę tylko, że jak mój S. usłyszał tę kwotę, to stwierdził, że za rok robi imprezę z okazji 20 rocznicy swojej pierwszej komunii, skoro to takie opłacalne :razz: :razz: :razz: Dodam, że naprawdę żadnych bogaczy na imprezie nie było :roll:
misia-misia - Sro Maj 18, 2011 8:26 am

ja tak sobie obserwuję, czytam, słucham tego co mówią inni i jestem przerażona!
Z komunii robi się już wesela!
Żeby gość (nie chrzestny) dawała dziecku w kopercie 500zł??
Rower za 950zł?? Kłady?? Biżuteria za 1100zł??
Szok...
A gdzie duch komunii...
Jedna klientka opowiadała mi, że była na komunii gdzie chrzestny dał 1000zł, a oni jako dalsza rodzina właśnie 500zł.
Pytam - co dalej będzie? W takim razie co dadzą na wesele?
Chyba kredyt wezmą...
Dla kontrastu - wczoraj klientka opowiadała mi, że w niedzielę była na komunii. 20 osób było. Bardzo kameralnie.
Zaszokowało ją stwierdzenie chłopca który szedł do komunii. Chłopczyk zapytał rodziców "a to ja dostane jakieś prezenty? Był zdziwiony, że goście przynieśli mu jakieś podarunki.
A dlaczego był zdziwiony, bo rodzice od początku mówili mu, że to duchowe przeżycie, że to jego dzień, że nie liczą się imprezy i szałowe sukienki. Najważniejsze jest sama uroczystość.

Marcka - Sro Maj 18, 2011 9:32 am

my byliśmy na początku maja na komuni dziewczynki z rodziny mojego M i daliśmy 200 zł w kopertę. Uważam że to jest wystarczająca kwota, tymbardziej że nie jesteśmy chrzestnymi a za chwile mamy wydatki zwiazane ze swoim slubem.
Agnisia - Sro Maj 18, 2011 1:03 pm

My też idziemy w tym roku na komunię. I dowiedziałam sie ostatnio od znajomej, że w kopertę wkłada się jak "za talerzyk". Czyli średnio wychodzi po około 100 złotych. A ja, naiwna, myślałam, że jak kupimy zegarek czy inny tego typu prezent to w zupełności wystarczy.
Teraz to i tak pół biedy, bo to jest tylko siostra cioteczna, ale w przyszłym roku do komunii idzie mój chrześniak. chyba już teraz powinnam zacząć składać pieniądze, bo nie wiadomo jaki prezent za rok bedzie wypadało kupić....

MałaMi - Sro Maj 18, 2011 5:05 pm

Długo byłam jedną z najmłodszych osób w rodzinie, więc doświadczenia z komuniami mam sprzed lat. Czytam ten temat i jestem zszokowana. Pieniądze za talerzyk muszą się zwrócić, 500 zł w kopercie etc. Kiedy ja miałam komunie, dzieci miały obiad + ciasto i jakaś kawka w domu. Prezenty były, ale dla dziecka. Czasem chrzestny, rodzice albo dziadkowie kupili komputer albo rower, albo dziecko dostawało na niego pieniądze. Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale teraz pieniądze od gości po prostu zwracają całkiem lub częściowo imprezę komunijną? Jeśli tak, to ja wolałabym na miejscu rodziców, gości, oraz samych przystępujących do komunii dzieci zjeść zwykły obiad, a dzieciom dać jakieś fajne prezenty - religijne lub też nie. Smutne jest to, że dziecko nie zobaczy nawet złotówki czy medalika, a dorośli "robią sobie imprezę", bo nie ukrywajmy, jeżeli goście dają kasę która zwraca ich jedzenie, to tak jakbyśmy sobie z rodziną wszyscy do restauracji sobie poszli i zapłacili za siebie. Rozumiem, że nie każdy ma w domu miejsce aby zaprosić nawet najbliższą rodzinę, wtedy jakiś lokal bywa konieczny. Ale robienie z komunii wesela jest dla mnie czymś nowym, i co najmniej nie na miejscu.
motylek666 - Sro Maj 18, 2011 8:49 pm

z góry przepraszam jeżeli kogoś obrażę nie jest to moim celem jednak gotuje się we mnie krew jak widzę gości którzy młodej parze na wesele szczędzą i dają minimalne prezenty -tzn kombinują jak tu zaoszczędzić na prezencie dla młodych a młodej parze akurat się przydadzą prezenty/pieniądze na nową drogę życia, urządzenie się, mieszkania, wyprawkę dla dziecka i ci sami goście robią rywalizację z innymi z rodziny kto da lepszy prezent na komunię dla 8 latka - i kupują laptopy i quady - gdzie uważam że nie powinno rozpieszczać się dziecka a tym quadem to dzieciak może sobie krzywde zrobić (sama widziałam jak na komunii mały prawie wjechał pod auto na drodze) - dla porównania przypadek o którym piszę młodej parze dali 250zł za 3 osobową rodzine a dziecku na komunię rok później kupili laptopa - stopień pokrewieństwa taki sam
misia-misia - Czw Maj 19, 2011 8:58 am

MałaMi napisał/a:
Kiedy ja miałam komunie, dzieci miały obiad + ciasto i jakaś kawka w domu.


ja miałam identycznie...

w tej chwili komunie robi się na 60 osób...
Mało tego... Alba do komunii a dodatkowo sukienka za 500zł na przyjęcie pokomunijne...
I tekst "to i tak tanio bo sukienki teraz po 800-900zł są..."

Moja ślubna suknia tańsza była... :roll:

caixa - Czw Maj 19, 2011 10:37 am

Dziewczyny nie dramatyzujcie. Nie bierzmy wszystkich jedną miarą. Jasne, że zdarzają się przegięcia. Jak ja miałam ślub następnego dnia szykowano na naszej sali Chrzciny na...80 osób. Ale z tego co czytam na forum raczej większość skłania się ku bardziej rodzinnym, małym spotkaniom niż wielkim fetom z prezentami za grube pieniądze.
I myślę sobie, że jak kogoś stać a przede wszystkim ma potrzebę to niech sobie organizuje co chce. Jego sprawa.
Aha i nie sądzę, żeby rodzice, których stać na zorganizowanie imprezy komunijnej czy innej dla dziecka liczyli na zwrot pieniędzy. :roll: A nawet jeśli tak to również jest ich sprawa. Nigdy nie zaglądam do czyjegoś portfela. :roll:
Aha i w życiu nie pomyślałam, że ktoś oszczędzał z prezentem z okazji mojego ślubu. Cieszyłabym się z pary skarpetek jeśli na to stać by było moich gości. Nie podejrzewam tez by ci goście wydawali tysiące na komunię jakiegoś dziecka w rodzinie. A jeśli nawet to powtarzam kolejny raz to są ich pieniądze. Nie rozumiem tego oburzenia. :roll:

ava - Czw Maj 19, 2011 2:58 pm

misia-misia napisał/a:
Rower za 950zł?? (...) Biżuteria za 1100zł??
Szok...
Akurat w tym przypadku nie uważam, że to przesada. Jasne, zgadzam się, że można było kupić tańsze, ale skoro było nas stać na takie prezenty, to dlaczego nie? Biżuterii nie będzie przecież nosić na co dzień do szkoły, to będzie pamiątka na lata, powiedziałabym nawet, że na całe życie, w przeciwieństwie do np. kłada, mega dużego telewizora, wypasionej komórki czy laptopa...
A od kiedy rower jest nieodpowiednim prezentem dla 9-latki? A że za 950 zł? Nie wydaliśmy tyle kasy dlatego, bo tak wypadałoby, ale dlatego, że to dziecko to nasza najbliższa rodzina, chcieliśmy jej kupić coś w miarę porządnego, na taki rower było nas stać, i wierz mi, to wcale nie była najwyższa półka cenowa...

Agu24 - Czw Maj 19, 2011 4:01 pm

caixa napisał/a:
Jak ja miałam ślub następnego dnia szykowano na naszej sali Chrzciny na...80 osób.


Na sali, na której będę miała wesele w czerwcu w tą niedzielę jest organizowana komunia na 80 osób. Można napisać, że jak mają kasę i chęci to niech robią, ale ja nie mogę jakoś tego ogarnąć. 80 osób to przeciętna liczba gości weselnych. Jeśli takie staną się nie długo standardy Komunii (impreza na tyle osób, drogie prezenty) to jak w przyszłości będą wyglądać wesela?

Pepsi - Czw Maj 19, 2011 4:03 pm

Dziewczyny dajcie spokój. Każdy daje tyle może i tyle ile uważa za stosowne. Wiadomo, ze jak kogoś stać na 1000 zł to tyle da, a ten kogo nie stać przecież nie weźmie pożyczki żeby malcowi kupić kłada i pokazać się rodzinie (no chyba, że to będzie moja teściowa :razz: )
Podobnie jest ze wszystkimi imprezami.U nas na chrzcinach jedni wkładali do koperty 500 inni 50 i nikt nikogo z tego nie rozliczał. Ważna w tym dniu była obecność najbliższych.
Niestety obecnie komunia dzieciom kojarzy się głównie z prezentami, a nie wyjątkowy wydarzeniem. Poza tym z roku na rok dzieci są też bardziej wymagający. Kiedyś prezentem nr 1 był rower, teraz są komputery, laptopy itp. Na to wygląda, że na 18-tke będzie wypadało kupić samochód, a na wesele dom ;p

Elwirka1 - Czw Maj 19, 2011 4:09 pm

Pepsi napisał/a:
Niestety obecnie komunia dzieciom kojarzy się głównie z prezentami
a za naszych czasów tak nie było? Dzieci nadal przeżywają to bardzo duchowo, ale jak każdy dzieciak cieszy się z prezentu.

Pepsi napisał/a:
Poza tym z roku na rok dzieci są też bardziej wymagający.

a mnie się wydaje, że takie mamy czasy, życie to konsumpcja. Kiedyś nie było takiego wyboru we wszystkim i dostawało się tyle ile było. Mój rocznik dostawał jednakowe zegarki, bo wyboru nie było. Ale wartość tych prezentów względem dochodów wydaje mi się, że była podobna.

Agu24 napisał/a:
komunia na 80 osób

moje wesele na tyle nie było i jakoś ludzkie fanaberie coraz mniej mnie dziwią :)

Bella - Czw Maj 19, 2011 5:59 pm

Pepsi napisał/a:
Dziewczyny dajcie spokój. Każdy daje tyle może i tyle ile uważa za stosowne.

Dokładnie!
Ja w zeszłym roku dałam chrześniakowi na komunię złoty łańcuszek z medalikiem, bo chciałam aby miał pamiątkę oraz 1000zł bo wiedziałam że marzy o rowerze. Wiedziałam, że jego rodziców nie stać było na zakup roweru, a mi ciężko było wieź rower przez pół Polski wiec dałam mu kasę i sam sobie wybrał. Ktoś powie że to dużo - może i tak ale wiem, że im się nie przelewa, żyją skromnie, robili małą komunię (16 osób), a ja akurat mogłam sobie pozwolić na taki wydatek. Znam mojego chrześniaka i wiem, że nie przewróciło m to w głowie:) Jego rodzice dali nam na ślub (2 miesiące później) 300zł przy 3 osobach obecnych, a ja byłam mega szczęśliwa że udało im się przyjechać (kuzyn jest po wypadku i porusza się na wózku) Tak więc uważam, że nie ma co wytykać innym tylko należny postępować w zgodzie z własnymi przekonaniami.

Malena - Czw Maj 19, 2011 6:15 pm

misia-misia napisał/a:
Rower za 950zł??


to nie jest dla mnie szok i nie ma się co dziwić - jak już kupować rower, to porządny dla dzieciaka, żeby się nie rozwalał. Ja dostałam rolki za 200zł, więc roweru dobrego za 200 raczej sie nie dostanie. Bez przesady.

A ja żylam niby w innych czasach, kiedy nie bylo na komunie laptopow, a tez sie cieszylam i czekalam na prezenty. Jak sie ma 8 lat jest się tylko dzieckiem..

[ Dodano: Czw Maj 19, 2011 6:16 pm ]
Bella napisał/a:
ja akurat mogłam sobie pozwolić na taki wydatek. Znam mojego chrześniaka i wiem, że nie przewróciło m to w głowie:)


no i super podejście:):)

Sabina.K - Czw Maj 19, 2011 6:53 pm

My kupiliśmy z Moim P dla chrzestnicy rower i biblie. Jakoś tak się przyjęło że chestny kupuje rower..myślę że to dobry prezent, ale każdy kupuje to lub daję na co go stać. Nie będe brać kredytu oczywiście na jakiś prezent by się pokazać, myślę że każdy to powinien zrozumieć i nie droczyć się z powodu niesatysfakcjonującego prezentu.
Pepsi - Czw Maj 19, 2011 8:37 pm

Elwirka1 napisał/a:
Pepsi napisał/a:
Niestety obecnie komunia dzieciom kojarzy się głównie z prezentami
a za naszych czasów tak nie było?

Mnie jakoś prezenty nie bardzo interesowały. Interesowało mnie za to, że będzie wreszcie sporo dzieci w jednym czasie i będzie z kim po drzewach skakać :razz:

pati8 - Pią Maj 20, 2011 10:17 am

Mój chrześniak wkrótce przystąpi do komunii jak pisałam już wcześniej.Chrzestny przychodzi z dziewczyną i ostatnio pod wpływem swojej mamy a mojej teściowej zaczął dopytywać mnie ile zamierzam dać.Mam wrażenie że boi się tego by przypadkiem nie dał mniej ode mnie.Teściowa czyli babcia tego dziecka wzięła kredyt by kupić sobie sukienkę i dać w kopertę-śmieszy mnie to trochę bo cały rok narzeka jaką ma małą emeryturę a z okazji komunii chce się pokazać na co Ją stać.Rodzice dziecka doskonale wiedza w jakiej jest sytuacji i wcale nie mieliby żalu gdyby dała 200 zł .
Miguela - Nie Maj 22, 2011 8:01 pm

ja też miałam teraz komunię chrześniaka i przyznaje że dałam 500zł w kopertę do tego pamiątka i bombonierka, nie wydaje mi się żeby to było mało (choć mogłam dać więcej) ale patrząc trochę do przodu to na 18-stkę by wypadało dać koło 1000zł a gdzie jeszcze wesele...ale to wszystko zależy od nas...tak jak piszecie każdy niech robi jak uważa i daje tyle na ile go stać...ja osobiście nie wyobrażam sobie żeby brać pożyczki na prezent komunijny.
EwaM - Nie Maj 22, 2011 9:36 pm

Agu24 napisał/a:
80 osób to przeciętna liczba gości weselnych.


Jak dla kogo. My na wstępnej liście mieliśmy 200 osób (rodziny i bliskich znajomych) i dopiero po ostrych cięciach i zaciętych dyskusjach (kogo z nich można ewentualnie nie zaprosić) udało nam się upchnąć w 160.
Chrzest Zygmunta? Ponad 40 osób najbliższej rodziny. Bliscy przyjaciele z głupia frant zapytali nas czy mają się szykować na chrzest, a mi aż przykro było powiedzieć, że nie jesteśmy w stanie zaprosić nikogo poza najbliższą rodziną.

A prezenty? Zmieniły się czasy, zmieniły się możliwości, zmieniły się prezenty. Moja mama dostawała bombonierki, ja się cieszyłam jak głupia z walkmana i lalki Barbie, mój brat dwa lata później dostał już komputer, dzisiaj dzieci znowu mają inne marzenia. Ja na komunię dostałam od chrzestnych po pierścionku i wielkim szokiem było to, że jeden z nich był z malutkim brylancikiem, a dzisiaj Matylda dostała od przyjaciół moich rodziców przywieszkę z brylancikiem na pępkowe.
Nie możemy się zatrzymywać sto lat za murzynami i dziwić się, że czasy się zmieniają. To oczywiste, że się zmieniają. Nie tylko prezenty komunijne ale całe nasze życie idzie do przodu.

asiaj2001 - Czw Cze 02, 2011 9:12 am
Temat postu: Prezent na 1 Komunię Św.
Mam problem, otóż jestem z narzeczonym zaproszona do syna mojej kuzynki na Komunię Św. Niestety z pewnych względów na niej nie możemy się pojawić, co już uczyniliśmy i zawiadomiliśmy o tym fakcie. Chcę mimo wszystko kupić chłopcu jakiś symboliczny prezent, który mu dam przed bądź po Komuni, nie wiem co moze jakiś plecak do szkoły, piłka nożna. Macie propozycje???
kingakama - Pią Cze 03, 2011 9:42 pm

Późno ta komunia:)
Jak nie macie za dużo pieniędzy do wydania, to może srebrny medalik. Można kupić w Aparcie ładne za 30-40 zł - ja taki właśnie kupiłam na komunię córeczki znajomych - mieszkamy koło siebie, nie byliśmy zaproszeni,więc byliśmy tylko w kościele. Jak macie lepszą sytuację to może złoty?
To taki typowo komunijny prezent i pamiątka tej uroczystości.

Wizaz.waw.pl - Sro Lip 04, 2012 3:57 pm

Jeżeli nie jesteś chrzestną to nie musisz dawać wielkiej kwoty. 150 zł to nawet za dużo. Wydaje mi się, że 100 zł to taka optymalna kwota.


Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek

R.Stanulewicz - Wto Lip 28, 2015 6:58 pm

a może sesja fotograficzna?:)
Blue - Sro Lip 29, 2015 9:10 pm

Ja z 2 dzieci i mężem nie poszłabym wręczyć 100 czy 150 zł dziecku nawet jak bym nie była chrzestną.No i ta końcówka "50" trochę słabo wygląda wg mnie.A gdybym szła sama,to nie wiem ile bym dała,bo nie byłam w takiej sytuacji.
mapower - Pon Sie 03, 2015 10:12 pm

Rower jest dalej dobra opcja, albo.... komputer, chociaz nie byłabym tego taka pewna
polanik - Pon Lis 02, 2015 12:59 pm

czyli co 200 zł?
Rusałka_Maja - Sro Lut 01, 2017 3:02 pm

Odświeżam temat :D
To jak to jest teraz? Prezenty? Pieniazek - a jak tak to ile jeśli nie jest się chrzestnym?

=MiLi= - Sro Lut 01, 2017 8:13 pm

Ooo temat idealnie dla mnie. Mamy w tym roku komunię Chrześniaka S. i mojej Kuzynki. Nie mam pojęcia ile dać czy co kupić.
ola88 - Sro Lut 01, 2017 9:20 pm

Mnie też czeka w tym roku komunia - chrześnicy.
Myślę nad złotym łańcuszkiem + medalik - tak żeby była pamiątka + większa suma pieniędzy lub laptop.

kfr89 - Sro Lut 01, 2017 9:28 pm

Miałam Komunię chrześnicy rok temu. Bardzo chciała dostać rower górski, większy, dla dorosłych. Złożyliśmy się z chrzestnym po 500 zł i rodzice kupili wymarzony prezent ;) złoty medalik to też piękna pamiątka. Zależy co się dziecku może przydać i z czego się ucieszy.
Dorotka_ - Czw Lut 02, 2017 5:51 am

Jestem mamą chrzestną 6 dzieci - na chrzciny kupowałam medaliki złote z łańcuszkiem i dorzucałam w kopercie 100-200 zł. Teraz będę miała 3 komunie i dam każdemu po 700 zł. Nie wpadłabym na laptopa czy coś innego, powyżej 1000.
Terry - Czw Lut 02, 2017 2:24 pm


Karmelova - Sob Lut 04, 2017 1:01 pm

My na komunię chrześnicy mojego męża daliśmy w prezencie Pismo Święte i 500 zł. Nie wiem czy to dużo czy mało ale to była podwójna komunia więc oczywiście musieliśmy dać i drugi prezent aczkolwiek był nieco skromniejszy.
herbatnik - Sob Lut 04, 2017 6:23 pm

Mój mąż jednej ze chrzesnic sprezentowal laptopa(na spółkę z dziadkami i chrzestną). Druga chyba dostała gotówkę, ale nie pamiętam ile. Czasem rodzice podpowiadają, co dziecko potrzebuje/chce i to wiele ułatwia, jeśli nie ma się pomysłu. Jeśli nie ma specjalnych życzeń, to najlepiej dać pamiątkę związana z sakramentem i pieniążki.
Dorotka, niezły masz "przychówek" :) chyba jesteś ukochaną ciocią. Ja nie mam żadnego chrzesniaka, póki co.

AGIS - Wto Lut 07, 2017 8:42 am

Ze 3 lata temu byłam na komunii dziewczynki z dalszej rodziny dałam jej srebrną przywieszkę z Apartu (ok.70zł) i do tego 300zł. Ogólnie uważam, że każdy powinien dać tyle ile może. Ludzie trochę powariowali z prezentami na komunię, bo wydaję mi się, że prezent od np.chrzestnej za 2-3 tyś to trochę za dużo jak na 9letnie dziecko.
ermalo - Czw Lut 09, 2017 4:04 am

ja chrześniakowi dałam książki


Usunęłam link z podpisu. Moderatorka Asiek

Atko - Wto Lut 28, 2017 7:18 am

Mnie w przyszłym roku poza moim weselem szykują się dwie komunie - dwóch moich chrześnic. Także wydatków sporo. Zastanawiam się nadal co im dać i doszłam do wniosku, że dam chyba każdej 500 zł i dam do tego jakiś pierścionek, albo łańcuszek, żeby została im też jakaś pamiątka. Nie wiem czy to nie za mało, ale chyba akurat w przyszłym roku nie dam rady wygospodarować więcej pieniędzy, zwłaszcza, że komunie będą zaraz przed weselem.
Terry - Wto Lut 28, 2017 9:41 am

Uwazam, ze to nie za malo, nawet bez twojego wesela. W koncu nie ma cennika i kazdy ocenia ile moze dac. Z reszta przy weselu pewnie 500-600 zl bedzie w wiekszosci kopert dla was.
nelka66 - Czw Mar 09, 2017 11:47 am

Mam w Maju 3 komunie, na dwóch ja jestem chrzestną, na jeden mój narzeczony. To wydatek ponad nasze siły, nie dajemy prezentów tylko każdemu dziecku po 500 zł.
ola5601 - Czw Kwi 06, 2017 3:34 pm

zegarek, medalik, rower :)
Ewelka5 - Nie Kwi 23, 2017 5:37 pm

Moim zdaniem najlpesze prezenty na komunię, to takie klasyki jak na przykłąd zegarek. Ja swojemu chrzesniakowi zamaiwalam na stronie (...)jakbyscie szukali zegarkow dobrych marek to tam macie duzy wybor :)

usunęłam link do strony, Dorotka_

Dhaga - Sro Kwi 26, 2017 11:26 am

Najlepszym wyjściem jest chyba kasa, jakaś skromna sumka. Wg mnie więcej jak 2 stówki nie ma sensu wkładać. Ludzie za bardzo przesadzają i komunia to już powoli przerost formy nad treścią, no małe wesela. Niektórzy to już w ogóle zapomnieli o co w tym chodzi, liczą się prezenty i kasiora. :(
zyngis7 - Sob Kwi 17, 2021 9:00 pm

Zawsze gdy brakuje kasy na takie okoliczności można zaciągnąć pożyczkę gotówkową lub kredyt gotówkowy.
Taliczan - Sro Kwi 28, 2021 8:49 am

Dobrze że można kasę jakoś skombinować.
Wystarczy w wyszukiwarkę wpisać: Pożyczka na 1 Komunię Świętą !! ! :D

Baba Jaga - Wto Maj 25, 2021 12:53 pm

fajne są te biblie w formie komiksu na allegro za 50 zł jeśli nie chcecie kupować ogólnie pisma świętego
plagit - Sro Cze 23, 2021 8:42 pm

jak dla mnie to juz jest lekka przesadza nie ma co wydziwiać
anjexosdefrgos - Pią Sty 14, 2022 3:43 pm

No niestety żaden z pomysłów mi się nie podoba jako prezent na Komunię Św. Na urodziny owszem, ale nie na uroczystość religijną.
Olek55 - Pią Mar 18, 2022 1:04 pm

laptop telefon klawiatura myszka
MilenaStojan - Sro Cze 15, 2022 12:49 pm

Samochód najlepiej.
MartaFokacza - Wto Cze 28, 2022 9:27 pm

Nowy jak już wybierac...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group