Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Kuchnia - Wspomnienia z dzieciństwa, cz.1 - jedzonko

Asiek - Nie Maj 09, 2004 1:52 pm
Temat postu: Wspomnienia z dzieciństwa, cz.1 - jedzonko
Jakie jedzenie i picie pamiętacie z Waszych dziecięcych lat, a które dziś są nieosiągalne lub "to już nie to samo"? :mrgreen: Nie chodzi mi o domowe jedzonko.

Mnie tak "z biegu" przypomniały się :

:arrow: guma donald (z Pewexu)
:arrow: gumy kulki (pakowane po 10 sztuk)
:arrow: oranżada w woreczkach (czerwona!)
:arrow: woda z sokiem w szklankach z saturatorów (ależ to było niehigieniczne 8) )
:arrow: lizaki w kształcie smoczka
:arrow: ryż preparowany

Pamiętacie?

Piszcie swoje "typy". :D

josephine - Nie Maj 09, 2004 2:43 pm
Temat postu: Re: Wspomnienia z dzieciństwa, cz.1 - jedzonko
Asiek napisał/a:

:arrow: guma donald (z Pewexu)
:arrow: gumy kulki (pakowane po 10 sztuk)
:arrow: oranżada w woreczkach (czerwona!)
:arrow: woda z sokiem w szklankach z saturatorów (ależ to było niehigieniczne 8) )
:arrow: lizaki w kształcie smoczka
:arrow: ryż preparowany

:graba:
dopisuję do powyższych jeszcze
:arrow: lody bambino (śmietankowe)
:arrow: gumy Turbo (z modelami samochodów do zbierania- na kartkach)
:arrow: kogel mogel (tak sie to pisze?) babcia mi robiła...

gosia - Nie Maj 09, 2004 3:12 pm

Ja jeszcze dodam:
:arrow: guma do zucia w kształcie papierosa
:arrow: lizaki z guma do żucia
:arrow: lizaki gwizdki
:arrow: żelki (misie)

Asiek - Nie Maj 09, 2004 3:19 pm

:arrow: mleko i śmietana w butelkach
gosia - Nie Maj 09, 2004 3:22 pm

W pewexach jeszcze mozna tylko było kupić salami i szynke w konserwową w puszce :?
Olcia.W - Nie Maj 09, 2004 4:22 pm

Pamietam bary mleczne,jeden róg Pruchnika i Piotrkowskiej.Czekoladę z okienkiem.

A propos, co myślicie o tym by wróciły gumy Donaldy?

gosia - Nie Maj 09, 2004 4:36 pm

Donaldy są super :mrgreen:
Jak najbardziej jestem za powrotem Donaldów :pokemon:

ice - Nie Maj 09, 2004 8:00 pm

Donaldy Rulez :)

A ja dozuce jeszcze wyroby czekoladopodobne dostepne na rynkach ... niby to nie czekolada ale byly pyszne :)

Asiek - Nie Maj 09, 2004 8:03 pm

ice napisał/a:
niby to nie czekolada ale byly pyszne :)

:zdziwko:
Ice - pyszne???
Jadłam niedawno znów taki wyrób czekoladopodobny i to jest bleee.

A zbieraliście też "historyjki" z donaldów?
Ja - tak! :spoko:

ice - Nie Maj 09, 2004 8:32 pm

Asiek napisał/a:
ice napisał/a:
niby to nie czekolada ale byly pyszne :)

:zdziwko:
Ice - pyszne???
Jadłam niedawno znów taki wyrób czekoladopodobny i to jest bleee.


Nie wiem jak teraz ... od ladnych kilku lat nie widzialem tego na oczy .... pamietam jedno ... jak bylem maly i bywalem z babcia na rynku po zakupy to zajadalem sie tymi slodyczami ... kto wie moze teraz tez by mnie odrzucilo :)

gosia - Nie Maj 09, 2004 9:31 pm

Asiek napisał/a:
ice napisał/a:
niby to nie czekolada ale byly pyszne :)

:zdziwko:
Ice - pyszne???
Jadłam niedawno znów taki wyrób czekoladopodobny i to jest bleee.

A zbieraliście też "historyjki" z donaldów?
Ja - tak! :spoko:



Ja też zbierałam historyjki, załozyłam sobie zeszyt i je tam wklejałam :D

Kati - Nie Maj 09, 2004 9:34 pm
Temat postu: Re: Wspomnienia z dzieciństwa, cz.1 - jedzonko
Asiek napisał/a:
Jakie jedzenie i picie pamiętacie z Waszych dziecięcych lat, a które dziś są nieosiągalne lub "to już nie to samo"? :mrgreen: Nie chodzi mi o domowe jedzonko.

Mnie tak "z biegu" przypomniały się :

:arrow: guma donald (z Pewexu)
:arrow: gumy kulki (pakowane po 10 sztuk)
:arrow: oranżada w woreczkach (czerwona!)
:arrow: woda z sokiem w szklankach z saturatorów (ależ to było niehigieniczne 8) )
:arrow: lizaki w kształcie smoczka
:arrow: ryż preparowany

Pamiętacie?

Piszcie swoje "typy". :D


:arrow: prażonki ziemniaczane
:arrow: bułki - kajzerki z gwiazdką (lekko słodkawe mniam)
:arrow: serek homogenizowany

Magdzia - Nie Maj 09, 2004 10:40 pm

:arrow: jogurty w kwadratowych plastikowych pojemnikach
:arrow: rurki z bita smietana na limanowskiego
:arrow: coca cola (dla mnie niedostepna) w szklanej butelce
:arrow: krem czekoladowy Barbie z Pewexu
:arrow: gumy do zucia Chabel

Kati - Nie Maj 09, 2004 10:43 pm

:arrow: sklepy " kolonialne" - i słynne cytrusy
Asiek - Nie Maj 09, 2004 10:43 pm

Magdzia napisał/a:
:arrow: coca cola (dla mnie niedostepna) w szklanej butelce

Dla mnie też.

Za to była bardziej popularna Pepsi i Mirinda. :dodna:

Czy pamiętacie taki krem czekoladowy "z wiewiórką" (jedna z pierwszych reklam w TV, obok sosów Billi)? Jak on się nazywał? :hmm :

niuniab - Nie Maj 09, 2004 10:52 pm

Ale Wy dziewczyny macie pamięć, jak to wszystko czytam to mi się przypomina, ale żebym tak sama coś sobie przypomniała to ciężko :?
Kati - Nie Maj 09, 2004 10:53 pm

Asiek... może to był Nusfit?? mój A. mi podpowiada
Asiek - Nie Maj 09, 2004 10:55 pm

niuniab napisał/a:
Ale Wy dziewczyny macie pamięć, jak to wszystko czytam to mi się przypomina, ale żebym tak sama coś sobie przypomniała to ciężko :?

Wystarczy się chwilkę skoncentrować. :wink:

Dołączam kolejne "smakołyki z dzieciństwa" (aż dziw, że jeszcze nikt o nich nie wspomniał :? ) :
:arrow: krówki (vel mordokleiki)
:arrow: iryski
:arrow: mleko w proszku

Kati, chyba nie Nusfit, a może?

Kati - Nie Maj 09, 2004 10:58 pm

Dajemy Asiek hihi

łapcie:
:arrow: mleko w tubce
:arrow: mleko skondensowane w puszce - obrzydliwie słodkie
:arrow: woda gazowana z sokiem malinowym z saturatora w szklance gruźliczance hihi


P.S. Serio polecam stronkę kultową

Asiek - Nie Maj 09, 2004 11:00 pm

Kati, nie ściągaj ze stronki :wink: i nie powtarzaj (np. saturator już był). :lol:

Stronka fajna, ale nie kopiujmy jej. 8)

Kati - Nie Maj 09, 2004 11:03 pm

:oops: nie zauważyłam saturatora...

słowo skauta że nie byłam nawet na stronce :) w tej chwili Asiek :mrgreen:

olenka - Pon Maj 10, 2004 1:04 am

Ja pamietam szynke na świeta wędzona za blokiem prze tate. Zrobili sobie z sasiadami mała wedzarnie. Dziadek był marynarzem wiec talony do Baltony i dobrobyt. Wafelki takie jak Pricipolo ale mniejsze i w złtych paierkach, marmolada w duzych puszkach i szynka konserowa "****".
Kati - Pon Maj 10, 2004 7:44 am

olenka napisał/a:
Wafelki takie jak Pricipolo ale mniejsze i w złtych paierkach.


Jakie to wafelki? Pricipolo? :roll:

just_Kate - Pon Maj 10, 2004 12:51 pm

Ja uwielbiałam wodę z sokiem z saturatora :graba:
I historyjki z donaldówy też zbierałam i nawet się z koleżankami wymieniałam...
Ale ja pamiętam też krówki smażone na patelni przez moją mamę...
I pamiętam jak czasem mama nam kupowała w Pewexie 'nadmuchiwaną' czekoladę
I jeszcze pamiętam takie długie cukierki na choinkę, pakowane w kolorowe sreberka (zawsze przez nie choinka lądowała na ziemi)
No i bobofruty, które bardzo lubiłam

:D Hmm, jak sobie coś jeszcze przypomnę to dorzucę

gosia - Pon Maj 10, 2004 7:03 pm

Woda z sokiem z saturatora była bardzo dobra, nawet teraz pamietam smak :D
kryszka - Wto Maj 11, 2004 2:08 am

Oczywiście donaldy i oranżada w proszku, które uwielbiałam. :mrgreen:

Poza tym jedzenie tamtego okresu kojarzy mi się z obrzydliwymi zupami mlecznymi w przedszkolu i na koloniach. Bleeee... :sick: Do tej pory mam wstręt do ciepłego mleka. No i jeszcze kawa z mlekiem i koszmarnie słodka herbata. :shakeU:

Kati - Wto Maj 11, 2004 9:07 am

:arrow: A kawa zbożowa :?: :roll:
Asiek - Wto Maj 11, 2004 10:12 am

Kati napisał/a:
:arrow: A kawa zbożowa :?: :roll:

"Inka"!

gosia - Wto Maj 11, 2004 7:50 pm

Asiek napisał/a:
Kati napisał/a:
:arrow: A kawa zbożowa :?: :roll:

"Inka"!


Bardzo dobra dziecięca kawka :D
Nawet teraz jak sie napije to mi smakuje, i wspominam dzieciece lata :)

Mi - Sro Maj 12, 2004 9:11 pm

Dziewczyny, zapomniałyście o kolorowej wacie cukrowej? w torebeczkach foliowych
Asiek - Pią Wrz 10, 2004 1:48 pm

Przypomniałam inny temat z "serii" "Wspomnienia z dzieciństwa" - to przypomnę i ten. :wink:
tynencia - Sob Wrz 11, 2004 4:32 pm

-cukierki kapitańskie,
-blok czekoladowy
-cisteczka rybki
-żelki "miśki"
-napoje w foliowych torebkach z rurką
-soki z saturatora
-i herbata granulowana (kiedyś ciocia przysyłała z USA i babcia dawała mi po parę granulek do jedzenia na sucho codziennie- teraz to żaden luksus, ale wtedy był uwierzcie)

krzys - Pią Wrz 17, 2004 9:09 am

orążada rozpuszczalna w torebkach ;) konsumowana palcem :mrgreen:
Calinka - Pią Wrz 30, 2005 6:19 pm

Ja do dziś pamiętam smak i zapach takiego drożdżowego palucha z makiem (takie coś dłuuugie, przeplatane, z lukrem, nie chodzi mi o chałkę :wink: ), teraz też takie są ale to już nie to :roll: .
Zajadałam po kryjomu "na sucho" Vibovit i Visolvit (vibovit był lepszy :mrgreen: ).
Vibovit teraz też jest,ale kiedyś był w takim niebieskim opakowaniu z dziecięca buzią.
W środku opakowania były saszetki z żółtym proszkiem, który powinno sie rozpuścic w wodzie...

pinia_pinia - Pią Wrz 30, 2005 6:52 pm

Miętowe pastylki pudrowe, Mamba i żelki- malinki :)
Linka - Pią Wrz 30, 2005 7:08 pm

Wafelki Kuku Ruku (czy jakoś tak"Kuku Ruku jest chrupiące w szkole, w lesie i na łące..." tak było w reklamie) z naklejką w opakowaniu i guma do żucia (pycha :jezyk2: i duża) Hubba Bubba.
Pusiak - Sob Paź 01, 2005 11:59 am

Ja też sie zajadałam Vibovitem :) Visolvit jakos mniej mi smakował... miał całkiem inny posmak, mniej słodki :)
bajeczka - Nie Paź 02, 2005 9:17 pm

Linka napisał/a:
Wafelki Kuku Ruku (czy jakoś tak"Kuku Ruku jest chrupiące w szkole, w lesie i na łące..." tak było w reklamie) z naklejką w opakowaniu i guma do żucia (pycha :jezyk2: i duża) Hubba Bubba.


Miałam pełna kolekcję nalepek z Kuku Ruku. Wymiatałam w szkole :)

Pusiak - Nie Paź 02, 2005 10:44 pm

A u Nas w szkole wymienialiśmy sie komiksami z Donalda :) i z Turbo :)
kryszka - Nie Paź 02, 2005 10:51 pm

Ja nadal przechowuję wszystkie historyjki z gum, m.in. właśnie z Donaldów. :D
krzys - Pon Paź 03, 2005 7:52 am

o mamo, ale odgrzana klucha hehe :mrgreen:
Kot - Pon Paź 03, 2005 10:22 am

Pamiętam zbierałam obrazki samochodów z gum Turbo :lol: i jadłam na sucho Visolwit albo Vibowit ten słodszy :wink:
krzys - Pon Paź 03, 2005 10:30 am

Kot napisał/a:
Pozdrawiam Cię cieplutko krzys


jesu to do mnie :graba:

p/s/ fajne byly te bidony na wycieczki, ktore mial kazdy chyba :)

inka999 - Pon Paź 03, 2005 10:50 am

a pamiętacie jak na każde święta zajadało się kubańskie pomarańcze?
te takie zielone :lol:

Żaneta - Pon Paź 03, 2005 11:54 am

Ja też pamiętam wafelki KUKU RUKU
i pamiętam zbieralam jeszcze naklejki i karteczki kolorowe do segregatorów,a potem wymienialiśmy się!

kryszka - Pon Paź 03, 2005 2:26 pm

krzys napisał/a:
Kot napisał/a:
Pozdrawiam Cię cieplutko krzys


jesu to do mnie :graba:

Nie tylko :arrow: http://www.forum.wesele-l...opic.php?t=2434 :wink:

Pusiak - Pon Paź 03, 2005 2:59 pm

No ja też zbierałam samochody z Turbo :) no i pamiętam jak wprowadzili na rynek Hubbę Bubbę :) I jakie były krzyki, że rakotwórcza i w ogóle :)
Agatka_P - Pon Paź 03, 2005 3:13 pm

Ja też zbierałam kolorowe karteczki, a pamiętacie picia w folijkach ze słomką??
Żaneta - Pon Paź 03, 2005 5:50 pm

Agatka_P napisał/a:
a pamiętacie picia w folijkach ze słomką??


Pamiętamy....he,he!
Ile to może się przypomnieć. Prawda?
:hm:

Agatka_P - Pon Paź 03, 2005 7:03 pm

Te soczki były pyszotka i paluchy z makiem też
Pusiak - Pon Paź 03, 2005 7:14 pm

hmmm... pamiętam jak omijając straże (czyli woźną ;) ) biegło sie w przerwie do pobliskiego sklepiku i wracało z gumami, paluszkami, chrupkami Flips i różnymi napojami :) Jak potem nam zrobili sklepik w szkole to już nie było to samo... Ech... wspomnienia :)
fiona83 - Sro Kwi 26, 2006 8:34 pm

Oczywiście Donaldy :D
Poza tym:
-> soczki pomarańczowe w kartonikach ze słomką (pamiętam że pierwsze mialy bialy kartonik i zdjecie pomaranczy- na Baluckim rynku babcia mi kupowala)
->Prince Polo ale pakowane w takich fajnych zlotkach (jeszcze wtedy nie prozniowo)
->Czekoladowe lizaki , zajace (wielkanoc) i Mikolaje (Boze Narodzenie)
-> takie bombonierki z otwieranymi "okienkami" (nie wiem jak to nazwac). Byly numerowane te okienka i za kazdym byla czekoladka (najpopularniejsze byly w Adwencie)
->wafelki z dinozaurami ktorych nazwy oczywiscie nie pamietam
->suchary angielskie (NIGDZIE nie moge ich juz znalezc - byly tylko w cukierni Balaton gdzie pracowala moja babcia -mialam dobrze ;) )

Yoanna - Sro Sie 13, 2008 10:02 am

Mam nieprzyjemne wspomnienie z przedszkola... Mieliśmy takie paskudne danie obiadowe: ziemniaki z parówką polane sosem pomidorowym... Nie dość, że brzydko pachniało to było blee... Po obiadku większość dzieci szła na leżakowanie. Moja psiapsiólka przedszkolna nie chciała zjeść obiadku więc przedszkolanka usiadła obok niej i wpychała jej to paskudztwo :kwasny: Finał był taki że psiapsiółka zwróciła cała zawartość obiadku :zly:
anna1984 - Sro Sie 13, 2008 11:08 am

To ja takie wspomnienia :sick: miałam po owsiance w przedszkolu. Zresztą opisywałam to wczoraj w innym wątku. Bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
A z milszych wspomnień to pamiętam oczywiście soczki pomarańczowe z rurką, gumy balonowe Donald i pomarańcze i mandarynki, które w czasach kryzysu przywoził mój chrzestny z RFN :D Pamiętam też dobrze, że kiedyś rodzice zapytali się mnie czy oddałabym siostrę (ona dopiero się wtedy urodziła, ja bardzo chciałam mieć rodzeństwo) za siatkę takich pomarańczy :wink: Ale ja wtedy dzielnie odpowiedziałam, że nie :brawo:

karolina - Pią Sie 15, 2008 1:08 pm

Grysiku, który po dzień dzisiejszy przygotowywuje dla mnie go moja babcia :mrgreen:
Robi to najlepiej ze wszystkich zawsze zjadam go ze smakiem :smile:

izunia_82 - Sro Gru 03, 2008 7:20 pm
Temat postu: Re: Wspomnienia z dzieciństwa, cz.1 - jedzonko
[quote="Asiek"]Jakie jedzenie i picie pamiętacie z Waszych dziecięcych lat, a które dziś są nieosiągalne lub "to już nie to samo"? :mrgreen: Nie chodzi mi o domowe jedzonko.

Mnie tak "z biegu" przypomniały się :

:arrow: guma donald (z Pewexu)
:arrow: gumy kulki (pakowane po 10 sztuk)
:arrow: oranżada w woreczkach (czerwona!)
:arrow: woda z sokiem w szklankach z saturatorów (ależ to było niehigieniczne 8) )
:arrow: lizaki w kształcie smoczka
:arrow: ryż preparowany



Ja dodam jeszcze:
-gumy turbo, hubba-bubba
kolorowe, cieniutkie andruty.

ava - Sro Gru 03, 2008 10:00 pm

Z dzieciństwa najbardziej pamiętam często wspominane tu gumy Donaldy i Turbo, no i lody Bambino w opakowaniu w kratkę różową albo niebieską :mrgreen:
temidaaa - Pon Lip 20, 2009 11:54 am

gumy turbo, andruty (hit w naszym szkolnym sklepiku), oranżada w małych szklanych buteleczkach i lizaki serduszka kupowane w takich długaśnych paskach po 10 szt.
Weira - Wto Lis 10, 2009 2:06 pm

Ja pamiętam swoje jedzonko w przedszkolu - głównie dania mleczne, po których zawsze miałam zwroty podatku czyt. :sick:
Ale za to uwielbiałam kisiel z bułeczką z masełkiem :razz:

motylica - Wto Lis 10, 2009 7:32 pm

a pamiętacie w szkole "przymusowe" mleczko z kożuchem? :wink: bleeeeeeeeeeee

ze szkolnej stołówki jeszcze kojarze rozrzedzaną zupę wiśniową, która u mnie wywoływała mdłości oraz mięso niczym guma do żucia... za to uwielbiałam kluski na parze ze śmietaną cukrem i cynamonem :)

w domu do dziś uwielbiam pierwsze młode ziemniaczki - ta malutki, które mama czyści godzinami, gotuje cały sagan i jemy je rytualnie ze skwarkami i koperkiem, do tego dzbanek kefiru :smile: :smile: :smile: smak dzieciństwa!

justinaa - Czw Lis 12, 2009 7:41 pm

najgorsze wspomnienie to chyba sok z buraków, blee, wiem, że zdrowe, ale na samą myśl o nim przechodzą mnie ciarki
no i klasyczne wspomnienie kolonijne - kisiel jako kompot :D

Malena - Wto Lis 17, 2009 1:43 am

Z dzieciństwa pamiętam mielone babci, kiedy mieliła mięso w maszynce przykręcanej do blatu, oraz faworki jak uczyła mnie przekładać, żeby uzyskać pożądany kształt. czasami jeszcze je robi, ale teraz nawet mamie nie chce sie robić takich obiadów, a mi to juz w ogóle..

A z przekąsek:
-Donaldy, Turbo i Hubba-Bubbba oraz hitowe lizaki z gwizdkiem (są do tej pory w sklepach, najbardziej lubiłam arbuzowe)
-lizaki serduszka
-czekoladki-papierosy, w takim papierosowym papierku
-ryż preparowany
-żelki Haribo coca cola - uwielbiam do dziś

Aga1986 - Wto Sty 26, 2010 11:21 pm

z dzieciństwa pamiętam wiele pyszności m.in. wspominane przez was gumy Turbo, Donaldy czy Huba buba, ale też uwiebialam soczki Bobo Fruity.
A zapach świeżych bułek kajzerek, które moja prababcia kupowała w sklepiku obok domu ojej no bezcenny i pamiętam jakby to było wczoraj...

Agata1234 - Sro Mar 31, 2010 5:03 pm

Malena napisał/a:
-Donaldy, Turbo i Hubba-Bubbba oraz hitowe lizaki z gwizdkiem
-lizaki serduszka

Do tego andruty, napoje w foliowych woreczkach
motylica napisał/a:
ze szkolnej stołówki jeszcze kojarze rozrzedzaną zupę wiśniową,

Czyli kompot w talerzu, nie znoszę jej po dziś dzień.

aggar - Sro Cze 02, 2010 9:05 am

Ja do końca życia nie zapomnę smaku owsianki przyrządzanej przez babcię, ale takiej pysznej roztartej przez sitko, bez żadnych tam farfuclów :D i obowiązkowego deseru po obiedzie - galaretki, zawsze stygła na oknie, najbardziej lubiłam wypić taką zawiesinkę :)
Poza tym namiętnie zajadałam się Lentilkami - towarem eksportowym.

Pamiętam też takie wafelki trójkątne w przezroczystej folijce i pojedynczo kupowane kwadratowe ptasie mleczka w sreberku, pychotka :)

Yoanna - Sro Cze 02, 2010 9:46 am

Ja pamiętam jeszcze takie gumy w opakowaniu "papierosa". Jak dmuchnęłam w niego to wylatywał biały pył :)
Oczywiście to co już wymieniałyście i niezapomniany wafelek Kukuruku ;)
I pyszny Vibovit :smile:

ewex - Pon Wrz 20, 2010 11:53 pm

Yoanna napisał/a:
I pyszny Vibovit :smile:

oj tak pyyycha :)

Smak z dzieciństwa... zupa mleczna :) pycha do dziś mi zostało że ją uwielbiam. Co dziennie rano ją zajadam :) mam nadzieję że moja córcia polubi tą zupkę bo jak na razie gotuję ją tylko dla siebie. :roll:

sloneczkoo - Wto Wrz 21, 2010 8:49 pm

fiona83 napisał/a:
takie bombonierki z otwieranymi "okienkami" (nie wiem jak to nazwac). Byly numerowane te okienka i za kazdym byla czekoladka (najpopularniejsze byly w Adwencie)

kalendarz adwentowy

Weira napisał/a:
dania mleczne
motylica napisał/a:
mleczko z kożuchem

:sick: do dziś nie nawidzę

Ja jeszcze pamiętam naleśniki :D a resztę chyba już wymieniliście :P
Aaaa.. jeszcze czekoladki w kształcie monet.

Michasia - Sro Wrz 22, 2010 9:24 am

O jejku jak przeczytałam to mi się przypomniały wafelki kuku-ruku. Uwielbiałam je i zbierałam opakowania. Myślę,że nadal je gdzieś mam. Juz nigdy nie odnalazłam tego smaku a cały czas go pamiętam.
Kogiel-mogiel z dodatkiem kakao, kiedyś to było jedno z niewielu słodyczy jakie jadłam.
A z przedszkola pamiętam mój ulubiony podwieczorek- budyń waniliowy z wafelkami. Jakie to było pyszne....

gosiak - Sro Wrz 22, 2010 12:05 pm

A ja ze szkolnego sklepiku w podstawówce uwielbiałam szyszki zrobione z preparowanego ryżu i karmelu :)
sloneczkoo - Sro Wrz 22, 2010 1:31 pm

gosiak napisał/a:
A ja ze szkolnego sklepiku w podstawówce uwielbiałam szyszki zrobione z preparowanego ryżu i karmelu :)

mmmm... moja ciocia je robi tylko, że w czekoladzie (jak będę jechała prosić poproszę o zrobienie ich i psiej budy :P ) pychotka :D

paulii - Sro Wrz 22, 2010 3:05 pm

Dziewczyny oranżada, vibovit (symulowałam choroby, żeby dostać ciut więcej...) i kukuruku i inne. A pamiętacie smak zwykłego chleba? Trzymał świeżość po 5 dni... I te piętki:) mmmmmmm aż się łezka w oku kręci
Juska - Czw Maj 09, 2013 2:29 pm

Najlepsze wspomnienia związane z jedzeniem to kanapki, które moja mama robiła na długie wędrówki po Tatrach. Normalnie pamiętam ich smak do dzisiaj :D
Ewa_Ewi - Sro Maj 29, 2013 8:52 pm

Poza oczywistościami ze sklepu (guma Donald, Vibovit, napoje w woreczkach ze słomką, kuku-ruku, krem czekoladowy z wiewiórką itd) to te przygotowane w domu:
- czarnina - z cukrem (dzis bym nie tknęła - jak mozna jesc zupę z krwi :o
- cukierki z patelni - robilo sie to z mleka i cukru i nie wiem czego jeszcze - to sie karmelizowało i wychodziły takie ciągutki-krówki
- maca z kuchni węglowej i jabłka pieczone w piecu kaflowym u babci
- zacierki na mleku
- wafle przekładane kremem, krojone na trójkąty
- ciastka - orzeszki z takiej formy, ktora wyglądała jak połączone 2 patelnie
- kruche babeczki z budyniem (mniam)
- chleb ze śmietaną i cukrem lub chleb z samą...musztardą (!!!)
- blok czekoladowy

I do dzis pamiętam smak kaszki Milupa :D

dred - Pon Wrz 09, 2013 2:11 pm

Bułka z duszonymi pieczarkami, to było coś!
Blok czekoladowy robiony z herbatników kakao i mleka w proszku.

Juska - Nie Sty 05, 2014 10:11 am

I kolejne wspomnienie, które odżyło przy okazji planowania wyjazdu w Tatry to jagody ze śmietaną i cukrem, które można było kupić w każdym schronisku. Najlepiej jednak smakowały chyba w Dolinie Strążyskiej pod samiuteńkim Giewontem :D
Hatifnatka - Nie Sty 05, 2014 3:54 pm

Juska, o jaa, przypomniałaś mi o tych jagodach... :dreaming:
Juska - Nie Sty 05, 2014 4:15 pm

Hatifnatka, był też maliny w sezonie, ale jagody jakoś bardziej zapadły mi w pamięć :)
ewa.krzys - Nie Sty 05, 2014 6:17 pm

Juska, a wiesz, że stwarzanie zachcianek kobietom w ciąży jest karalne? :P Chcę jagody!
Juska - Pon Sty 06, 2014 10:37 am

ewa.krzys, oj bo to tak wiosennie za oknem i tak mi się zebrało :P Ale obiecuję, że pierwsze jagody w tym roku przyniosę Tobie ewa.krzys, ;) )))
KaMika - Pon Sty 06, 2014 1:30 pm

Smaki dzieciństwa :)

- zupy mleczne ( najgorsze co pamiętam z przedszkola),
- oczywiście gumy turbo, donald,
- takie dłuugie gumy w krążkach Boomer,
- gwiazdki milki - bodajże Milka Magic Stars,
- mleko w tubce,
- oranżada w proszku,

i moje Kochane, uwielbiane do dziś SZYSZKI :) zrobione z roztopionej krówki, czekolady i ryżu preparowanego :) :smile:

ewa.krzys - Pon Sty 06, 2014 2:00 pm

Juska, no to Cię czeka niezła wycieczka, a ja już Ci o tym przypomnę :wink:

Moim najlepszym wspomnieniem z dzieciństwa, a dokładniej z przedszkola, jest galaretka z bitą śmietaną. Galaretki były kolorowe, pokrojone w kwadraciki z mnóstwem śmietany. O, i pieczone jabłka z cynamonem.

Catylyn89 - Sro Sty 15, 2014 1:14 pm

hmm u mnie będzie tak:

- ryż preparowany smakowy (nigdy go nie lubiłam)
- zupy owocowe :?
- guma turbo
- SNAKI :smile:
- oranżady w proszku
- cukierki pudrowe :razz:

Misiak87 - Sro Sty 15, 2014 1:22 pm

Poczytałam wątek i zachciało mi się WSZYSTKIEGO- galaretki z bitą śmietaną (moja mama dorzucała jeszcze rodzynki), szyszki, snaków, bloku czekoladowego, ech..
herbatnik - Czw Sty 22, 2015 9:54 am

przypomina mi się z dzieciństwa taki napój w proszku-Tang? chyba tak się nazywał, cytrynowy albo brzoskwiniowy :) sama chemia, ale latem piło się go dużo :)
cukierkowe zegarko-bransoletki
takie mini gumy do żucia, które wsypywało się wprost do buzi
gumy-papierosy; kiedyś znalazłam puste opakowanie po papierosach, kupiłam kilka gum i do niego wsadziłam i udawałam starą palaczkę :D
dobre były też takie prażynki do smażenia na patelni
no i co prawda, nie jedzenie, ale Sanostol był bardzo smaczny; co ciekawe, dziecięciem będąc nie lubiłam go pić, bo kojarzył mi się z jakimś lekarstwem, a kazali mi go brać, chociaż nie byłam chora ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group