Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Głupawki - Kobieta szczęśliwa

Michasia - Sro Lis 24, 2010 12:39 pm
Temat postu: Kobieta szczęśliwa
"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem

i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do
pracy.

Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą

piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i

głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły.

Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe
piosenki.

Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który

stać nas dzięki pracy Mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na
balkonie.

W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie

Swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką,

znalazłyśmy wiec wspólny punkt widzenia. Po miłej rozmowie,

jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle
radości i

poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję

smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który jest

podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech. Kiedy już

garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam

sobie na chwilę relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię na

drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest

już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo

przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli.

Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo

mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny..

Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla

katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie

może się w pełni spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze
szkoły

radośnie świergocząc, wysłuchuję z uśmiechem, czego dziś nauczyły
się w szkole.

Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których

udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego.

Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być

prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek

magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie

popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych

siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego

Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych,

lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich

dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją. Mój maż wraca z

pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, poczym myje on ręce i

zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował

siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w

poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram

jego skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów

meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i
kładę je spać.

Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek

małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i

godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie

tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym

lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają

wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie

i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia. "

A teraz pytanie za 100 punktów - co to k....... jest ?

Odpowiedź poniżej.

FRAGMENT Z KSIĄŻKI: "Przygotowanie do życia w rodzinie" -

autor Maria Ryś - podręcznik dla gimnazjum i szkoły
ponadgimnazjalnej o

miłości, małżeństwie i rodzinie - zaaprobowany przez MEN i opłacony
z Twoich podatków.

Cena detaliczna 20 pln.

Pusiak - Sro Lis 24, 2010 2:26 pm

Śmiałam się, dopóki nie zobaczyłam skąd to pochodzi.... :)
Michasia - Sro Lis 24, 2010 2:57 pm

Pokazałam to koleżankom z pracy i rozgorzała wielka dyskusja. Najgorsze,że napisała to kobieta!!!
słonko - Sro Lis 24, 2010 3:03 pm

OMG... zaczęłam czytać i przeskoczyłam na koniec spodziewając się śmiesznej puenty, ale w tym nie ma nic śmiesznego :|
Michasia - Sro Lis 24, 2010 3:06 pm

Ja dostałam to w formie żartu od kolegów ale sama miałam wątpliwości gdzie to umieścić...
Brinka - Sro Lis 24, 2010 11:03 pm

Błogo :?
Hatifnatka - Sro Lis 24, 2010 11:06 pm

na początku się śmiałam, ale jak doszłam do puenty... :kwasny: masakra jakaś :o
temidaaa - Czw Lis 25, 2010 7:52 am

no cóż, mam nadzieję, że nikogo nie urażę, ale wg mnie autorka ma "mocno sprany beret"...
szaraczarownica - Czw Lis 25, 2010 12:51 pm

temidaaa napisał/a:
mocno sprany beret

moherowy? :smile:

PaulinaS - Czw Lis 25, 2010 1:42 pm

szaraczarownica napisał/a:
moherowy? :smile:


Na pewno :smile:
Ja podobnie jak dziewczyny - śmiałam się, póki nie przeczytałam skąd to pochodzi :?
A teraz mam pytanie do ludzi, którzy dopuścili ten podręcznik do użytku szkolnego: jak, podczas przerabiania tego tekstu na lekcji wychowania do życia w rodzinie, mają czuć się osoby, które akurat nie są katolikami? I co ma wspólnego ten "przedmiot" z wiarą? :? Pomijając już w ogóle fakt, że cały ten tekst jest jedną wielką bzdurą i taka np. gimnazjalistka, której to wpoją w szkole, w przyszłości odczuwając przyjemność z seksu będzie się czuła "winna", bo przecież powinna

Cytat:
przeczekiwać to w milczeniu, ze spokojem i

godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie

tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym

lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają

wstrętnych i grzesznych przyjemności.

tulipan87 - Czw Lis 25, 2010 7:39 pm

PaulinaS napisał/a:
taka np. gimnazjalistka, której to wpoją w szkole,

A ja po cichu mam nadzieję, że żaden normalny człowiek nie da sobie wpoić tych mądrości :?
A czytając to wyobraziłam sobie typowych Amiszów( nie obrażając nikogo), ale wypisz-wymaluj tak mi się skojarzyło :?

aniajaz - Wto Sty 04, 2011 11:35 pm

Mam ochotę obejrzeć tę książkę. To jakiś absurd w czystej postaci. Ciekawa jestem w jakim to umieszczono kontekście, choć na ten moment nie jestem w stanie wyobrazić sobie żadnego kontekstu, który tłumaczyłby te bzdury. Pomijając, że nie są one w zgodzie z nauką kościoła katolickiego, to co ma wiara do tego przedmiotu. Koszmar :o
Weqonia - Sro Sty 05, 2011 1:33 pm

Dla mnie to trochę przerażające jest :/ nie umiałabym funkcjonować w takiej rzeczywistości.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group