Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Zdrowie i Uroda - Długość włosów

gosia - Sro Maj 19, 2004 9:15 pm
Temat postu: Długość włosów
Jaką macie obecnie długość włosów :?:
Asiek - Sro Maj 19, 2004 9:21 pm

Obecnie do ramion, ale mocno wycieniowane. :)
gosia - Sro Maj 19, 2004 9:22 pm

Z przodu mam zrobione pazurki, a tył oczywiście jest dłuższy
Długie za ramiona :D

Magdzia - Sro Maj 19, 2004 10:02 pm

gosia napisał/a:
Z przodu mam zrobione pazurki, a tył oczywiście jest dłuższy
Długie za ramiona :D


To tak jak ja :mrgreen:

gosia - Sro Maj 19, 2004 10:05 pm

Madziu :graba:
Mi - Sro Maj 19, 2004 10:22 pm

Aktualnie są za pupę/ą :mrgreen:
Kati - Sro Maj 19, 2004 10:31 pm

Za ramiona, wycieniowane od połowy główki
Akacja - Sro Maj 19, 2004 11:09 pm

za ramiona, ale również pocieniowane i tu i tam :)
pipi - Czw Maj 20, 2004 12:12 pm

ja mam ciut za ramiona więc zaznaczyłam wersję półdługą :graba:
aniaza - Czw Maj 20, 2004 1:10 pm

Od września z chłopczycy udało mi się wyhodować włoski do ramion i tę właśnie odpowiedź zaznaczyła w ankiecie..
dagmara - Czw Maj 20, 2004 9:45 pm

A ja mam włoski krótkie.
Asia - Czw Maj 20, 2004 10:09 pm

Hmm, trudno powiedzieć :wink: . Mam kręcone włosy, które sięgają za ramiona, ale po "rozciągnięciu" są do pasa. Zaznaczam w ankiecie "bardzo długie".


Nie wiem dlaczgo nie mam możliwości oddania głosu w ankiecie. Widzę jedynie wyniki ankiety a nie pola wyboru. Spróbuję później.

Edyta - Czw Maj 20, 2004 11:59 pm

moje też są cieniowane (ale tylko z przodu!)

a z tyłu sięgają do 1/2 moich plecków :lol:

Kiwax - Pią Maj 21, 2004 12:28 pm

do niedawna była chłopczyca, teraz jesdnak do ślubu zapuszczam (są do połowy szyi:) ). Ale polubie znowu obetnę.
kawas - Pią Maj 21, 2004 1:33 pm

moje włosy sięgają do połowy pleców, ale przód jest krótszy. Są fatalne do układania, a jak je rozpuszczam to po paru minutach już mam kołtuny, zdecydowanie nie mam na nie sposobu :smut:
Kati - Pią Maj 21, 2004 1:36 pm

Ja na pewno skrócę włosy po ślubie i jak odejdę z zespołu - bo mi się równiez bardzo plączą...

Nie obetnę ich na krótko, bo tak nie lubię (raz miałam i tylko czekałam jak odrosną...)
Chcę podciąć do długości w okolicach brody... taki bob

kawas - Pią Maj 21, 2004 2:17 pm

Kati, ja też chciałabym chociaż trochę obciąć włosy, ale niestety mój B. mi nie pozwala.
Jak mam iść do fryzjera na podcięcie końcówek, to on już jest w stresie i cały czas pyta: to ile obetniesz, ja na to, że jeszcze nie weim, a on: no, ale ile, pokaż na palcach...Mówię Wam obłęd. Ale jemu podobają się długie włosy i koniec, nie ważne 3 czy 5, ważne żeby były długie... 8)

Kati - Pią Maj 21, 2004 2:49 pm

hmm
Cóż moge powiedzieć... A. też lubi dłuuugie włosy - najlepiej takie prawie do pasa
Ale ja mu tłumaczę, że mi się takie podobają u kogoś, a nie u mnie, zresztą już zrozumiał ile to kłopotu...

A co do fryzjera, to nie uważam żebym musiała go pytać o zdanie 8)
Na pasemka się skrzywił jak zobaczył, a dwa tyg. później powiedział - masz śliczne włoski :D - więc jak widac za nim nie trafisz...

Zatem podsumowując - moje włosy - więc noszę je takie długie jak ja chcę

myszkapl - Pią Maj 21, 2004 2:58 pm

dagmara napisał/a:
A ja mam włoski krótkie.


To tak jak ja. Od ślubu coraz bardziej skracam(miałam prawie do pasa). Teraz ledwo sięgają za ucho (nie wszędzie) i są dość mocno wycieniowane.

kawas - Pią Maj 21, 2004 3:23 pm

Kati napisał/a:
Zatem podsumowując - moje włosy - więc noszę je takie długie jak ja chcę


Wiesz Kati, nie chodzi o to, że ja nie mogę, ale chcę się podobać mojemu B., bo w końcu komu mam się podobać, jak nie jemu...Niestety nie mam pięknych, bujnych włosów, dlatego B. po ślubie będzie musiał polubić także trochę krótsze włoski...Nie zdecyduję się na zupełnie krótkie, bo nie lubię, poza tym jest z nimi więcej roboty...

Kati - Pią Maj 21, 2004 3:27 pm

kawas napisał/a:
Kati napisał/a:
Zatem podsumowując - moje włosy - więc noszę je takie długie jak ja chcę


Wiesz Kati, nie chodzi o to, że ja nie mogę, ale chcę się podobać mojemu B., bo w końcu komu mam się podobać, jak nie jemu...Niestety nie mam pięknych, bujnych włosów, dlatego B. po ślubie będzie musiał polubić także trochę krótsze włoski...Nie zdecyduję się na zupełnie krótkie, bo nie lubię, poza tym jest z nimi więcej roboty...


ależ taak.... sama widzisz, że ja tez nie obcinam hihih ( z wielu powodów) ale po ślubie to tak jak ty :graba:

myszkapl - Pią Maj 21, 2004 3:29 pm

kawas napisał/a:


Wiesz Kati, nie chodzi o to, że ja nie mogę, ale chcę się podobać mojemu B., bo w końcu komu mam się podobać, jak nie jemu...Niestety nie mam pięknych, bujnych włosów, dlatego B. po ślubie będzie musiał polubić także trochę krótsze włoski...Nie zdecyduję się na zupełnie krótkie, bo nie lubię, poza tym jest z nimi więcej roboty...


Mój mąż też lubi długie włosy, więc do ślubu miałam długie, ale później obcięłam. Mó mąż się przyzwyczaił i teraz stwierdził, że lepiej wyglądam.

mmichalina - Pią Maj 21, 2004 4:05 pm

a ja robię z włosami to co mnie sie podoba i tak żebym to ja sie dobrze czuła .... od zawsze mam i bedę miała, nawet na ślub, krótkie!
anna.b - Sob Maj 22, 2004 6:02 pm

Moja fryzurka to wlosy za ucho, postrzepione na koncach i wywiniete na zewnatrz (taki mokry kurczak :lol: ), ale poniewaz do slubu bede miala stroik z roza na szyi, to chce aby wlosy byly podpiete, poniewaz wtedy ladnie widac linie ramion i szyja wydaje sie dluzsza. Zatem teraz zapuszczam i mam nadzieje, ze cos sensownego z tego wyjdzie. :girl :
Sisi - Sob Maj 22, 2004 6:06 pm

Obecnie do pasa 8) .
niuniab - Sob Maj 22, 2004 8:31 pm

Ja mam takie do szyi, trochę nieregularne, coś jak w profilu, zapuszczałam do ślubu, ale mi strasznie przeszkadzają, po ślubie w poniedziałek idę od razu obciąć.
slonkoplock - Nie Maj 23, 2004 4:42 pm

No moje już prawie prawie siegają do ramion, bo zapuszczam do slubu ale kto wie czy pozniej ich takich nie zostawie?!! :) :)
Asiek - Nie Cze 20, 2004 11:08 am

Po póldługich włosach pozostało u mnie wspomnienie. :lol:
Byłam u fryzjera i mam krótkie włosy. :banan:

gosia - Nie Cze 20, 2004 1:08 pm

Asiek prosze o fotki :D
Ja też skróciłam włoski :mrgreen:

Asiek - Nie Cze 20, 2004 1:19 pm

Co do zdjęć to muszę jakieś zrobić.
Nie tylko obcięłam włosy, ale i mam trzykolorowy baleyage. :mrgreen:
Szkoda, że na tych zdjęciach ze spotkania mam jeszcze włosy przed obcięciem. :(

gosia - Nie Cze 20, 2004 1:23 pm

Asiek 3 kolorki
To zdjęcia koniecznie muszą być :D

anna.b - Nie Cze 20, 2004 8:32 pm

Asiek, ale niespodzinka! Ani slowkiem nie pisnelas na spotkaniu o planowanym nowym image! Z niecierpliwoscia czekamy na zdjecia :dance:
Asiek - Nie Cze 20, 2004 9:19 pm

anna.b napisał/a:
Z niecierpliwoscia czekamy na zdjecia :dance:

Aniu, może niekoniecznie na forum? :wink: Uwierzcie mi na słowo. :)

anna.b - Nie Cze 20, 2004 10:29 pm

Oczywiscie, ze wierzymy, ale jestesmy ciekawe! Jak to BABY!!!!! :smilegirl:
Kati - Nie Cze 20, 2004 10:30 pm

Hmmm
Asiek 8) na pewno wyglądasz super :mrgreen:

Asiek - Nie Cze 20, 2004 10:35 pm

Kati :oops:

Też bym była ciekawa jakby któraś z Was zmieniła fryz, więc "przekonałyście" mnie :wink: : wkrótce wstawię jakieś nowe zdjęcie w profilu (ale nie jako avatar).
Pozdrowionka! :)

Kati - Nie Cze 20, 2004 10:36 pm

No no :) Doceniamy i czekamy :D
gosia - Nie Cze 20, 2004 11:29 pm

Czekamy :jumpjump:
Asiek - Pon Cze 21, 2004 12:13 am

Dziewczyny, nie stresujcie mnie :shakeU: i nie spodziewajcie się Bóg wie czego - wyglądam normalnie. :?
anna.b - Pon Cze 21, 2004 2:54 am

Asiek, brawo za odwage :spoko: i CZEKAMY bezstresowo :girl :
Akacja - Pon Cze 21, 2004 4:45 pm

Hej Asiek ja tez zmieniłam fryzurke i kolor no moze nie drastycznie, ale jest to cos innego niz mialam. Od soboty mam nowa fryzurke, ale od razu sie do niej przyzwyczaiłam, ciekawe czy dobrze to wygląda bo jeszcze nawet nie widziałam wszystkich moich znajomych wiec nie znam wielu opinii, ponoć ładnie hi hi Całuski :)
Asiek - Pon Cze 21, 2004 5:13 pm

Akacjo, to może podmienisz zdjęcie w profilu lub w avatarze? :wink:
Akacja - Pon Cze 21, 2004 8:52 pm

Jak tylko będę miała nowe zdjecia to pomyśle co by tu z nimi zrobić ;)
Kasia21 - Pon Sie 30, 2004 11:00 pm

Ja mam teraz do ramio.Musiałam obciąc żeby je wyrównać i zlikwidowac slady poprzednich szleństw u fryzjera.teraz żałuję :cry:
monicleo - Wto Sie 31, 2004 11:27 am

Ja mam włosy do ramion.
Jak większość
:)

Anion - Sob Wrz 04, 2004 4:01 pm

Ja mam włoski do połowy pleców, troche wycieniowane. Nowej fryzury nigdy nie konsultuje wcześniej z narzeczonym. Zawsze jest postawiony przed faktem dokonanym... :D . Nawet mu nie mówie że w ten dzień idę do fryzjera. No cóż, swego czasu tez go prosiłam żeby nie obcinał włosów, a jednak się uparł i ma teraz króciutkie ( a miał kiedys za ramiona :( ). Ale to było już bardzo dawno i do jego nowych włosków już sie przyzwyczaiłam. :D
Ewela - Pon Wrz 06, 2004 1:58 pm

Obecnie włosy mam do ramion,może ciut dłuższe.Bardzo poważnie skróciłam je zima zeszłego roku,a teraz żałuję.Zapuszczałam włosy wiele lat, specjalnie by w dniu ślubu mieć długie.Wówczas nie wiedziałam,że zdecydujemy się na 2005r.Ale nie ma tego złego....
Jest jeszcze trochę czasu zdążą odrosnąć.
Pocieszam się jak mogę:)

Rene - Wto Maj 10, 2005 11:10 am

nie wiedziałam, że włsoy za ramiona zaliczają się już do długich

mam długie włosy :banan: :banan: :banan: :banan:
moje włosy rosną w ekspresowym tempie :jumpingmrgreen:

Kot - Wto Maj 10, 2005 11:24 am

obecnie półdługie - po ostatnim szleństwie fryzjera :wink:
ale do ślubu to się na pewno zmieni, wolę trochę dłuższe :P a że rosną mi szybko to przynajmniej o to jedno się nie martwię :wink:

tusia_queen - Wto Maj 10, 2005 11:43 am

moje włosy cieniutkie ciut za ramiona
rosną niesamowicie wolno,
więc już przestałam liczyć na piękne długie do ślubu.......

Dotka - Wto Maj 10, 2005 9:09 pm

Ja mam włoski troszke za ramiona, ale z przodu i po bokach wycieniowane delikatnie. Mój P lubi długie włoski. Zazwyczaj mówi, że lubi gdy mam długie i nie farbowane włoski a najlepiej jeszcze jak jestem naturalna tzn. jak się nie robie makijażu. Dopiero gdy wrócę od fryzjera po lekkim wycieniowaniu badź jak zrobie sobie jasne pasemka to zmienia zdanie i mówi: wygladasz slicznie. Czasami jak gdzies wychodzimy to pyta: nie malujesz się? I teraz wytłumaczci mi o co chodzi. Najpierw mówi, że lubi mnie naturalną a potem takie pytania i zdania. :D
I tak robię jak ja chcę, choć nie ukrywam że podpytuje się P. co sadzi.

Mika - Sro Maj 11, 2005 6:02 am

moje włoski są półdługie do ramion oczywiście z przodu krótsze bo zachciało mi się cieniowania :smut: jeszcze trochę czasu im zostało więc mam nadzieję, że troszkę się wydłużą bo chciałabym móc zrobić jakąś fajną fryzurkę na ślub...
Kasiawka - Sro Maj 11, 2005 9:07 am

Jak są skręcone sa do ramion, ale jak je zmoczę są za ramiona. Poniewaz sa coraz dłuższe nie chca sie tak fajnie układać, nie wiem więc ile jeszcze wytrzymam, ale jak się na nie zdenerwuje to je ciach zetnę... :wink:
Pusiak - Pią Cze 10, 2005 11:55 am

KasiaK napisał/a:
Jak są skręcone sa do ramion, ale jak je zmoczę są za ramiona. Poniewaz sa coraz dłuższe nie chca sie tak fajnie układać, nie wiem więc ile jeszcze wytrzymam, ale jak się na nie zdenerwuje to je ciach zetnę... :wink:


O, to, to :!: Ja już nawet "na sucho" mam włoski za ramiona, ale po ślubie pędze do fryzjera i ciacham na krótkie... oraz może jakis baleyage sobie zrobie, albo pasemka...
Teraz mnie juz zaczynają denerwować, bo po pierwsze troszkę się osłabiły i cuda wyczyniam, żeby nie wyłysieć do ślubu, a po drugie nie chcą się już tak ładnie ułożyć... są cięższe i do uszu przyklapnięte, a potem jakies takie smisznie odstające i w zasadzie musze non stop w kitce chodzić

Kasiawka - Pią Cze 10, 2005 12:03 pm

Pusiak napisał/a:
Teraz mnie juz zaczynają denerwować, bo po pierwsze troszkę się osłabiły i cuda wyczyniam, żeby nie wyłysieć do ślubu, a po drugie nie chcą się już tak ładnie ułożyć... są cięższe i do uszu przyklapnięte, a potem jakies takie smisznie odstające i w zasadzie musze non stop w kitce chodzić


No ja tez mam ten sam problem sa długie i nie chcą się układac bo są zaciężkie i loki mi sie prostują. Ja tez już wyczyniam cuda, pianki wypróbowałam prawie wszystkie żele, lakierów nie mogę bo R. ich nie znosi i może dobrze, nie zakatuje włosów na smierć.
Ale tez byle do ślubu a potem będzie wielkie C I A C H!!!!

Pusiak - Pią Cze 10, 2005 12:39 pm

Oj, tak, tak, tak - rachu, ciachu, ciach :D
Ja nie używam nic do układania, bo nie chcę tych moich biednych włosków zakatować całkiem :( Więc to co mam na głowie = Wielka Improwizacja, czyli co naturze do głowy przyjdzie :D

lazy - Pią Cze 10, 2005 1:09 pm

Doskonale Cię rozumiem, Tusia. Moje są do ramion i (niestety) po ostatniej wizycie u fryzjera zbuntowały się i baaaaardzo wolno odrastają. Do mojego ślubu jeszcze sporo czasu, więc mam nadzieję, że jednak trochę urosną ;)
Gniesia - Pią Cze 10, 2005 2:28 pm

Moje włoski są długie tak mniej więcej do połowy pleców. Przed ślubem wybieram się jeszcze do fryzjera żeby je trochę skrócić i ufarbować na czarno. A co jak szaleć to szaleć :D
Linka - Pią Cze 10, 2005 9:50 pm

Ja mam króciutkie włosy, no tak za ucho, ale mój fryzjer mnie zapewnił, że coś mi na nich wymyśli i upniemy jakoś welonik. :)
Kot - Wto Cze 14, 2005 11:48 am

kurza twarz rosną mi te włosy i mnie denerwują, są teraz takie półdługie i się to iezbyt układa, wiem że muszę zacisnąć zęby i to przetrwać bo inaczej się ich nie da zapuścić, ale miewam co raz częściej niepokojące ciągoty co by je ściąć :( :glupek:
Kasiawka - Wto Cze 14, 2005 11:53 am

Kot napisał/a:
miewam co raz częściej niepokojące ciągoty co by je ściąć :( :glupek:


Zupełnie jak ja , ale Kocie mocne postanowienie : NIE DAJMY SI? IM!!! :wink:

Kot - Wto Cze 14, 2005 11:55 am

tak jest! silnym tzrzeba być i już!
Kasiawka - Wto Cze 14, 2005 12:00 pm

Kot napisał/a:
tak jest! silnym tzrzeba być i już!
:graba:
kryszka - Wto Cze 14, 2005 1:53 pm

Kocie - dasz radę. :) Ja zapuściłam od zapałki do pół pleców i jakoś przeżyłam. Co prawda się strasznie umęczyłam i teraz w te upały znowu planuję ściąć, ale się udało. :D
Kot - Wto Cze 14, 2005 2:02 pm

No musi się udać :D
Mika - Wto Cze 14, 2005 5:09 pm

Kocie trzymaj się dzielnie moje już też są półdługie i już mnie drażnią, ale jestem bardziej uparta od nich :wink: więc wytrzymam do ślubu przecież muszę mieć ładną fryzurkę :) a potem zobaczymy :wink:
Kot - Wto Cze 14, 2005 5:41 pm

Mika masz rację, dla przyszłego efektu warto zacisnąć zęby :D

Najgorsze jest to że one mi się teraz źle układają, przydałoby się je minimalnie podciąć a właściwie wycieniować, ale boję się że fryzjer ciachnie za dużo :hm: nie ufan ludzion z nozyczkami

Mika - Wto Cze 14, 2005 5:46 pm

Niestety w chwili obecnej sama nie mam stałego fryzjera więc nie mogę Ci polecić :( Z tego co wiem to różnie bywa :?
Kasiawka - Sro Cze 15, 2005 8:22 am

Kot napisał/a:
Najgorsze jest to że one mi się teraz źle układają, przydałoby się je minimalnie podciąć a właściwie wycieniować, ale boję się że fryzjer ciachnie za dużo :hm: nie ufan ludzion z nozyczkami


Właśnie Kot pomysl, że nie jestes sama z tym probleme, jest nas więcej :mrgreen: :przytul:

Kot - Sro Cze 15, 2005 9:42 am

:uscisk:
ewig - Sro Cze 15, 2005 12:02 pm

O matko, wszycy maja taki problem! Ja juz z moimi nie wytrzymuje!!! Nie bylam u fryzjera juz z pol roku!A mam geste wlosy, ktore musza byc regularnie cieniowane, bo inaczej wygladam jak lew(sa takie napuszone i jest ich az tyle),na dodatek skrecaja sie, ale od uszu w dol dopiero:( Te najdluzsze siegaja sporo za ramiona, z reszta bywa roznie, bo ostatnio fryzjer wycieniowal mi je ponad norme, tak wiec nawet nie moge ich zwiazac, bo te najkrotsze sie nie lapia :( I juz nie wiem co robic. Mama mowi nie obcinaj, moj N.mowi obetnij, wole jak masz krotsze, a do slubu jeszcze Ci odrosna. I co mam robic!!?? Najchetniej bym je obciela, ale chcialam,zeby w dniu slubu byly mniej wiecej jednakowej dlugosci. I chyba bede sie musiala jeszcze pomeczyc :(
To jest straszne, czego sie nie zrobi,zeby tym dniu pieknie wygladac...

Kot - Sro Cze 15, 2005 12:15 pm

Ewiq zupełnie Cię nie rozumiem, dziewczyno masz ponad rok do ślubu...
Kasiawka - Sro Cze 15, 2005 12:32 pm

Własnie Kot znów Cię poprę, ale rok to strasznie dużo, a skoro i tak masxz grube i geste włosy to na pewno Ci szybko odrosną, co ty się zastanwiasz, chyba, ze na slub chcesz mieć do pasa.... :shock: :?
Kot - Sro Cze 15, 2005 12:53 pm

No pewnie masz rację Kasiu - Ewiq pewnie chce mieć włosy do pasa albo jeszcze dłuższe ... Ewiq to ma być jakieś specjalne upięcie czy co :roll:
pipi - Sro Cze 15, 2005 4:12 pm

Ależ tu się klub wzajemnych przyklaskiwaczy zawiązał w postaci KasiK i Kota ;)

A tak naprawdę jak się ma gęste niesforne włosy, to żeby się dały związać muszą osiągnąć większą długość niż w przypadku mniej wybujałych czupryn.
A jak chce się mieć jakiegoś gładkiego koka to muszą być jeszcze dłuższe, więc ja rozumiem obawy Ewig. Ale trochę podciąć wyrównać to z pewnością może.

ewig - Sro Cze 15, 2005 5:47 pm

Pipi, choc Ty mnie rozumiesz :)
Kasiawka - Czw Cze 16, 2005 7:59 am

ewig napisał/a:
Pipi, choc Ty mnie rozumiesz :)


Ewig wypowiem się w imieniu swoim i Kota - My Cie tez rozumiemy, tylko jesteśmy ciekawskie i wszystko lubimy wiedzieć dokładnie :wink: :mrgreen:

ewig - Czw Cze 16, 2005 8:17 am

Dzieki KasiaK :)
Kot - Czw Cze 16, 2005 10:48 am

KasiaK napisał/a:


Ewig wypowiem się w imieniu swoim i Kota - My Cie tez rozumiemy, tylko jesteśmy ciekawskie i wszystko lubimy wiedzieć dokładnie :wink: :mrgreen:


KaiaK :beerbeer: :uscisk:

Kasiawka - Czw Cze 16, 2005 11:15 am

Kot napisał/a:
KasiaK :beerbeer: :uscisk:


Wiedziałam Kot, że się ze mną zgodzisz :graba:

Żaneta - Nie Lip 31, 2005 3:20 pm

Ja mam jak wiekszość wlosy do ramion z tylo troszkę dluższe!!!!!!!!
Anion - Nie Lip 31, 2005 10:46 pm

Ja na sylwestra sobie mocno włosy wycieniowałam i trochę się obawiałam że nie wyjdzie z nich ładna fryzurka, bo te na czubku głowy były dość krótkie. Ale ostatnio zaczęłam brać Silikę i moje włosy nabrały takiego tempa w rośnięciu że nie nadążam podcinać grzywki!!! Niesamowicie przyśpieszyły!! Jeśli komuś zależy na szybkim przyroście włosów to naprawdę polecam.
aggna - Pią Sie 19, 2005 2:24 pm

Ja mam krodkie wlosy. Ostatnio mialam lewa strone dluzsza od prawej a stylu wlosy krodkie.
Mash - Pią Sie 19, 2005 2:54 pm

Ja Wam coś powiem dziewczyny jako facet!
Mnie osobiście ( bez urazy ) i ogólnie facetom z tego, co wiem nie podobają się włosy do pasa! A jeszcze jak dziewczyna wiąże warkocza ( na co dzień ) to już tragedia!
Półdługie i krótsze są w sam raz!
Znamy się na tym hihihi :)

joanna_25 - Pią Sie 19, 2005 9:39 pm

Anion napisał/a:
Ja na sylwestra sobie mocno włosy wycieniowałam i trochę się obawiałam że nie wyjdzie z nich ładna fryzurka, bo te na czubku głowy były dość krótkie. Ale ostatnio zaczęłam brać Silikę i moje włosy nabrały takiego tempa w rośnięciu że nie nadążam podcinać grzywki!!! Niesamowicie przyśpieszyły!! Jeśli komuś zależy na szybkim przyroście włosów to naprawdę polecam.


Co to jest ta SILIKA?? gdzie to się kupuje i za ile?
Mi zawsze szybko rosły włosy i paznokcie.Zawsze mnie to wkurzało a teraz....jak na złość...nie wiem...nie rosną prawie wcale a chce zapuścić do ślubu jak najdłuższe.

Ha! a wczoraj pofarbowałam włosy na brązowy kolor i wyszedł mi czarny :? dobrze że do ślubu się troche zmyje bo wyglądam "nie bardzo".

ewig - Sob Sie 20, 2005 8:16 am

Joanno ,Anion pewnie dzis Ci nie odpowie...wiec moze mi sie uda zaspokoic Twoja ciekawosc...
Silica:
NATURELL Silica

Naturell Silica - to wyjątkowa kompozycja związków mineralnych, witamin i ziół będących podstawą dla wzrostu, życia i regeneracji komórek. Preparat zawiera odpowiednią ilość wapnia, żelaza i krzemu - składników poprawiających kondycję i proces odnowy skóry, wzmacniających paznokcie oraz zapobiegających ich łamliwości. Szczególnie, dzięki obecności krzemu, który zapewnia odpowiednią wilgotność w obrębie tkanki łącznej, skóra staje się gładka, elastyczna i bardziej odporna na zmarszczki. Jego działanie skutecznie wspomaga kwas aminobenzoesowy (PABA), który nie tylko niweluje oznaki przedwczesnego starzenia się, ale także koryguje niedobory barwnika we włosach i skórze, zapobiegając siwieniu i pojawianiu się plam skórnych.
Naturell Silica - to także unikalne źródło biotyny - witaminy będącej składnikiem enzymów uczestniczących w metabolizmie tłuszczów. Od lat już wiadomo, że przyczyną zmian skórnych i utraty włosów są zaburzenia w przemianach kwasów tłuszczowych na tle niedoboru biotyny. Witamina ta szczególnie zapobiega łuszczeniu się skóry a także powstawaniu wyprysków i stanów zapalnych.
Skład preparatu został wzbogacony w niezbędne aminokwasy takie jak lizynę - która będąc składnikiem kolagenu zapewnia właściwe napięcie i młody wygląd skóry, oraz metioninę - źródło siarki, dzięki której włosy uzyskują blask i ochronę przed wilgocią. Działanie metioniny wspomaga dodatkowo kwas pantotenowy, który także skutecznie zapobiega siwieniu włosów oraz powstawaniu zmian skórnych.
Ale to nie wszystko co można powiedzieć dobrego o Naturell Silica. Aby zwiększyć skuteczność działania preparatu, jego skład uzupełniono dodatkiem ziół o szczególnych właściwościach prozdrowotnych. Obecność skrzypu polnego pomaga skórze i naczyniom krwionośnym zachować elastyczność i sprężystość, a dodatek pokrzywy zwyczajnej, będącej bogatym źródłem antyutleniaczy i substancji odżywczych powstrzymuje przedwczesny proces starzenia komórek oraz zapewnia im długie i efektywne życie.

Skład preparatu :

składniki mineralne - wapń, żelazo, krzem, fosfor

witaminy - kwas pantotenowy, kwas aminobenzoesowy, niacyna, biotyna
aminokwasy - lizyna, metionina
zioła - skrzyp polny, pokrzywa zwyczajna, workoliść członowaty
Sposób dawkowania: 1 tabletka dziennie


cena:
50 tabletek- 16 zl.
100 tabletek- 26 zl.

Pusiak - Pon Sie 22, 2005 2:20 pm

Ja już mam włosy do łopatek :) Po ślubie idę do fryzjera i ścinam tak jak mam na zdjeciu w profilu :) Tzn. na krótko. Chcę, żeby mi sie trochę wzmocniły...
Agatka_P - Nie Lut 19, 2006 8:48 am

Ja mam pazurki takie do ramion a z dłuższa część tak troszke za ramionka ale zaznaczyłam do ramion. Zamierzam zapuścić
Alma_ - Nie Lut 19, 2006 9:06 am

Długie. Nie bardzo, ale zdecydowanie za łopatki. Wczoraj je troche postrzępiłam, ale nadal są długie :smilegirl:
Lucky - Nie Lut 19, 2006 1:28 pm

Włosy do ramion, ale systematycznie cieniuje, bo inaczej nie chca mi sie układac tak jak chce :D

Ale teraz to chyba przestane i zaczne zapuszczać, ślub za 15 miesięcy więc zdąża urosnąć :mrgreen:

Edi - Nie Lut 19, 2006 5:29 pm

Półdługie i ciągle zapuszczam :wink:
hanusia - Wto Maj 23, 2006 11:26 am

ja mam półdługie ale nie mogę ich dłuższych zapuścic bo są bardzo słabe i zaraz mi wypadają i sie łamą
Olusia - Wto Maj 23, 2006 3:00 pm

Ja mam bardzo długie włosy i jest bardzo z nich zadowolona, i nie mam zamiaru ich obcinać. Tylko przy myciu trochę z nimi kłopotu
jpuasz - Wto Maj 23, 2006 3:47 pm

Hmmm no ja mam dosyć mocno wycieniowane :P Tzn te najkrótsze maja jakies 10 cm a najdłuższe mam za ramiona :P Ale w ankiecie zaznaczyłam półdługie :)

Paulina

szczako - Wto Maj 23, 2006 3:49 pm

ja mam najdluzsze w swojej historii wlosy teraz. zapuszczam oczywiscie ze wzgledow slubno-weselnych :)
jak je wyprostuje to siegaja do polowy lopatki.
mnie wlosy bardzo szybko rosna, ale niestety nie sa juz takie geste, jak 'za mlodu' ;)

FifthAvenue - Wto Maj 23, 2006 4:07 pm

Przez wiele lat mialam bardzo dlugie wlosy, pozniej odwiedzilam fryzjera i zostaly skrocone na "krotkie" czyli za lopatki. Od tamtego czasu mniej wiecej ta sama dlugosc, najkrotsze jakie mialam to takie ciut za ramiona.
2 lata temu mialam takie za pas, ale to za sprawa ponad 200 malenkich warkoczykow z doplatanymi wlosami.
Teraz sa takie do polowy pleckow i chyba nie planuje obcinania, przynajmniej nie do czerwca 2007.. pozniej zobaczymy.

fiona83 - Wto Maj 23, 2006 4:40 pm

Moje loki sięgają tuż za ramiona, ale jak je wyprostuję (2 godzinna męczarnia :[ ) to są naprawdę długie :D .
suzanka - Pią Maj 26, 2006 2:19 pm

Ja mam długie włosy, a to ze względów oczywistych - ślubnych.
Ale mam już ich serdecznie dość - długo się suszą i są proste jak druty...nudaaaaaa
Po ślubie będzie totalna zmiana, jak w liceum, obetnę się na chłopaka :)

imbrulka - Pią Maj 26, 2006 2:34 pm

O Suzanka! Ja zawsze marzylam o prostych wlosach! Wlasnie takich jak druuuuut :D Mam bardzo podatnie wlosy, one po prostu "zyja swoim zyciem", faluja sie itd, siegaja ledwie ramion i musze je rozprostowywac, a to czasochlonna czynnosc...
emilkaa - Pią Maj 26, 2006 3:46 pm

ja tez mam wlosy baaaaaaaaaaaaaaaaardzo dlugie....prawie do pasa... i tez czysto ze wzgledow slubnych... moze i nie musza byc takie dlugie ale biorac pod uwage ze jest ich stosunkowo nie duzo to troche ta dlugoscia nadrabiaja :D

po slubie idą pod nozyczki.. zastanawialam sie nad jakimis lekkimi lokami.. .ale pomysle.. szkoda mi troszke ich wyniszczac... czas pokaze

Agati - Pią Maj 26, 2006 11:08 pm

Zawsze nosiłam długie włosy. Czasem do pasa, czasem za łopatki.
Gdzieś tak od dwóch lat zaczeło mnie to męczyć i teraz moje długie włosy sięgają ramion.
I tak już chyba zostanie, bo generalnie preferuje (u siebie oczywiście :) ) długie włosięta...

Megusia - Sob Maj 27, 2006 9:15 am

U mnie roznie to bywalo. W szkole podstawowej mialam bardzo dlugie wlosy, ale zaczelam je systematycznie skracac i tak w liceum doszlam do krotkich. Potem juz postanowilam zapuscic, ale po drodze mialam kilka przygod z trwala. Teraz mam dlugie wlosy ( do lopatek) i bardzo, bardzo proste :( , co mozecie zobaczyc w albumie na zdjeciach z forumkowego spotkania.
epox - Sob Maj 27, 2006 1:16 pm

moje są prawie do pasa,byłyby już dawno do pasa,ale jak przyszła fryzjerka podciąć mi końcówki to troche się zagalopowała i ostrzygła moje włosy o wiele za dużo-były wtedy poza łopatki,a po jej wyczynach ledwo sięgały ramion,no i jak mój to zobaczył to tylko powiedzial,że więcej fryzjer mnie nie dotknie i od tego czasu sam mnie strzyże :mrgreen:
Nemek - Wto Maj 30, 2006 10:27 pm

Facetow sie tu duzo nie wypowaiada bo pewnie byscie nam powiedzialy "co wy wiecie o wlosach..." :D :D no ale ja nie o swoich :)

Moje Slonce ma wlosy troszke dluzsze niz do ramion :) nio ponizej :) ogolnie lubie jak ma takie lub troszke dluzsze :) w bardzo krotkich Jej nie widzialem wiec nie wypowiem sie :) ale mysle ze tez wygladalaby slodko jak zawsze :) i lubie jak ma na zmiane to krecone to proste :) nie ma nudno zawsze cos nowego cos milego :)

a moje wlosy jezyk raz dluzszy raz krotszy :P zalezy jak sie mi chce do fryzjera isc :D

Pozdro 4 @LL

evcia84 - Pon Lip 31, 2006 1:15 pm

Ja mam przeważnie do ramion lub troche za. Ale teraz patrzac na te piękne przedłużane postanowiłam. że zapuszcze chociaż do łopatek :)
dzarusia - Wto Sie 08, 2006 10:06 am

jeszcze z centymetr i beda do pasa 8)
miza4 - Wto Sie 08, 2006 10:19 am

mam blond wloski za ramiona, zapuszczałam wyłącznie dla ułatwienia sprawy fryzjerce (DO SLUBU). Na codzien wlosy podpinam w koczek żabkami i mam swiety spokoj. Po slubie obcinam wlosy, prawie na krotko i zmieniam kolorek na czekoladke. Nie znosze jak mi wlosy dotykaja twarzy!!! :evil:
hanusia - Czw Sie 24, 2006 5:34 pm

ponieważ moja długość włosów ostatnio zmieniła się dość dramatycznie :twisted: zamieszczam zdjątka o które prosiły forumki :hyhy:
Pusiak - Czw Sie 24, 2006 5:36 pm

Fajna fryzurka :)
fiona83 - Czw Sie 24, 2006 7:15 pm

hanusiu - uwielbiam takie lekkie, dziewczęce fryzurki :oczami:
I brawa za odważny krok :brawo:

ancia19 - Czw Sie 24, 2006 8:23 pm

suuuper kolor włosków, bardzo Ci ładnie :D
puella - Czw Sie 24, 2006 9:46 pm

moje wlosy sa dosc dlugie.. tyl - ok. 10 cm brakuje do pasa.. a przod - pocieniowany
Anisthea - Pią Sie 25, 2006 3:27 am

fryzurka fajniutka :D też chcę włoski ściąć, ale pewnie dopiero za rok :mrgreen: po ślubie znaczy się ;)
obecnie włoski do połowy pleców, za łopatkę, ale jeszcze nie do pasa...



kiedyś pojechałam do kumpla (uczy się na fryzjera... wczesniej mi włoski nie raz robił i byłam bardzo zadowolona z efektu) na ścięcie końcówek i delikatne strzępienie... max. 2-4 cm... miałam włosy podobnej długości jak teraz... i kumpel zaczął mi ciąć... nie pozwolił podejść do lustra, póki nie skończył... a jak skończył, to ja mało tam zawału nie dostałam... włosy do ramion... ledwo związać mogłam w kucyka... a to było przed samymi świętami, przed sylwestrem... więc wkurzyłam się strasznie :/ i od tamtej pory już wolałam mieć lustro, gdy oddawałam swoje włosy w jego ręce...

(taka kolejna historyjka z życia wampirka :twisted: )

dzarusia - Pią Sie 25, 2006 9:33 am

Anisthea napisał/a:




kiedyś pojechałam do kumpla (uczy się na fryzjera... wczesniej mi włoski nie raz robił i byłam bardzo zadowolona z efektu) na ścięcie końcówek i delikatne strzępienie... max. 2-4 cm... miałam włosy podobnej długości jak teraz... i kumpel zaczął mi ciąć... nie pozwolił podejść do lustra, póki nie skończył... a jak skończył, to ja mało tam zawału nie dostałam... włosy do ramion... ledwo związać mogłam w kucyka... a to było przed samymi świętami, przed sylwestrem... więc wkurzyłam się strasznie :/ i od tamtej pory już wolałam mieć lustro, gdy oddawałam swoje włosy w jego ręce...



normalnie bym chyba zabiła :zly:

mnie kiedyś przed samym weselem fryzjerka tak obciachała(miało być cieniowane) że wyglądało jakbym sama się nożyczkami załatwiła ... zachciało mnie się nowej fryzjerki :kwasny:

Anisthea - Pią Sie 25, 2006 10:01 am

ja od okolo roku sama zajmuję się swoimi włoskami... i nie powiem, żebym była z nich dumna :wstyd: ale ciężko mi się zebrać, a i mój luby twierdzi, że sama sobie ładnie układam :rotfl: a ja nie cierpię włosów układać, bo się denerwuję, że mi nie wychodzi tak, jakbym chciała... a problem jeszcze większy, im dłuższe włoski się posiada (łapka się szybciej męczy)...
Olusia - Pią Sie 25, 2006 10:48 am

Ja jak byłam się czesać ostatnio na wesele to fryzjerka powiedziała mi że z moich włosów to tak naprawdę mało można zrobić, bo są za długie (faktycznie na lokówkę na raz nie dało się ich nawinąć). Powiedziała mi że najładniejsze fryzury do ślubu to się robi z taki o długość do łopatek, już chciała mi chyba ja tak obciąć, ale ja pozwoliłam tylko z 5 cm. Poza tym z długimi włosami jest taki kłopot że się końcówki szybko niszczą, ja włosów nie farbowałam nigdy, staram się o nie dbać, a końcówki i tak wyglądają okropnie.

A co do fryzjerki to chyba nie pójdę do niej czesać się na ślub, bo jak ona nie umie moich ładnych włosów uczesać, to pewnie ktoś inny będzie potrafił. Fryzura którą mi zrobiła była ładan i prosta, ale po 6 godzinach już nie było po niej śladu.

dzarusia - Pią Sie 25, 2006 10:56 am

mam ten sam problem z końcówkami ... co troche są zniszczone ... z racji długości szybko się wycierają ... a jak je podetne to jest oki ale ile można podcinać ... takim sposobem nigdy nie urosną na tyle ile bym chciała :?
FifthAvenue - Pią Sie 25, 2006 10:57 am

Moje wlosy po nieudanym eksperymencie z grzywka (!!!) juz wrocily do normy.. sa tak mniej wiecej za lopatki, ale juz nie moge sie doczekac az pan Piotr Alexander wyczaruje cos na mojej glowie. Juz 12 wrzesnia planuje sie do niego udac :-) Chcialabym juz, gdziekolwiek, chociaz na podcinanie.. ale wiadomo, jak sie nie zna fryzjera - roznie to moze byc. Chyba sie przemecze te kilkanascie dni, chociaz na moja miotelke nie moge juz patrzec. Zalezy mi jednak, zeby obcial je juz tak "pod slub".. niby duzo czasu zostalo jeszcze, ale chce, zeby moj fryzjer juz pomalutku mnie przygotowywal do fryzury slubnej.
Pusiak - Pią Sie 25, 2006 11:36 am

A ja to sie nie mogę nigdy zdecydować :) Ja siebie wolę w krótkich, a wszyscy dookoła wręcz przeciwnie (no poza moim Miśkiem dla którego prawie zawsze jestem ładna :) ), teraz jestem znów na etapie zapuszczania, ale tak sie zastanawiam, czy przy dziecku to kłopot nie bedzie.... Wiadomo nie ma za co ciągnąć mamy, krócej się suszy i układa.... no ale z drugiej stronymam tu kilka wesel we wrześniu i chciałabym jakąś ładną fryzurke wyczarowac na włoskach :) Więc może po weselach, a przez porodem zetnę.....
Bombasik - Sob Sie 26, 2006 2:55 pm

Ja mam dość długie, do połowy pleców gdzieś. Sama nie wiem kiedy tak urosły, od zeszłego roku zapuszczam (miałam ostro pocieniowane troszkę za ucho). A ja zawsze myślałam, że mi wolno włosy rosną.:)
Żaneta - Sob Sie 26, 2006 3:46 pm

Ja już prawie do polowy pleców wloski mam i sama nie wierzę jak szybko urosly :D


Na zdjęciu z teściową

karolina - Pon Sie 28, 2006 8:26 pm

pol dlugie tzn troche za ramiona ale nie za duzo :D teraz jak zrobilam sobie trwala na grubych wlkach to troche mi sie skrocily do ramion :)
Kot - Pon Wrz 11, 2006 10:44 pm

W środę idę do fryzjera :niepewny: Idę w zupełnie nowe dla mnie miejsce :przestraszony: ale jest ono polecane na forum więc może nie będzie tak źle :lol:
fiona83 - Wto Wrz 12, 2006 6:59 am

Kotku, na pewno będzie dobrze :!: (za co kciuki trzymam oczywiście ;) )

Moje loki podrosły już za ramiona. Planuję wyrównać końcówki, ale dopiero pod koniec września (przed rozpoczęciem roku akademickiego :D ).

gosc - Sro Wrz 20, 2006 12:55 pm

Obecnie mam włosy najdłuższe jak dotąd, tzn. za łopatki. Zawsze nosiłam włosy krótkie - preferowałam fryzurkę na pazia z włoskami do ucha. Dobrze mi w nich było bo włosy mam grube i sztywne. W takiej długości świetnie się układały.
Jak się z moim Crissem zaręczyliśmy to postanowiłam zapuścić "do welonu" (wymarzyłam sobie piękny kok). Jak przechodziliśmy kryzys to nawet miałam taką myśl, żeby to wszystko zerwać a potem iść do fryzjera i włosy obciąć na zapałkę. Jednak cały czas zapuszczam - od grudnia zeszłego roku. Do przyszłego września będą do pasa. :)

*ZARA* - Sro Wrz 20, 2006 7:08 pm

chyba bede jedyna z krotkimi wlosami....
takimi naprawde krotkimi... maja ok 10 cm
rok temu zaczelam zapuszczac ale wytrzymalam tylko do wakacji tego roku...
chyba juz nie zdaze zapuscic do 07.07.07

szczako - Sro Wrz 20, 2006 7:10 pm

przeciętne włosy rosną 1cm na miesiąc, więc masz szansę :]
Alma_ - Sro Wrz 20, 2006 7:18 pm

Ja czuję, że mam już za długie :?
Nie da się z nimi nic zrobić, są ciężkie i nie chcą się ułożyć...

Może w sobotę coś się na to zaradzi 8)

*ZARA* - Sro Wrz 20, 2006 7:30 pm

dzieki za pocieche :-)

mam nadzie ze uda sie jakos wpiac w nie welon :-)

FifthAvenue - Sro Wrz 20, 2006 11:04 pm

A moje sa teraz takie do ramion, troche za. Krotkie jak na mnie, ale ostatnio jakos coraz szybciej rosna. Krotsze lepiej i szybciej mi sie ukladaja, wiec nie narzekam.
adriannaaa - Czw Wrz 21, 2006 9:39 am

ja całe życie miłąm długie włosy - długie znaczy do pasa, z 4 lata temu obciełam do łopatek, a potem.. poszłam wyrównać końcówki, i pani.. anmówiłą mnie na asymetryczne cięcie z długościa do brody... i od tego czasu nie widzę się we włosach dłuzszych niż do ramion... przed ślubem postanowiłam trochę zapuscić, ale teraz już czuję, że są za długie.. pewnie w sobotę albo w poniedziałek odwiedze moją poznańską fryzjerkę:)
Pusiak - Pon Wrz 25, 2006 1:41 pm

Ja aktualnie weszłam w fazę zapuszczania.... co mi z tego wyjdzie - zobaczymy.... w każdym razie już bardzo dawno nie miałam włosów dłuższych niż do łopatki (nawet do ślubu miałam trochę krótsze) :)
dzarusia - Pon Wrz 25, 2006 1:48 pm

ostatnio jak mi fryzjerka podcinala wlosy to ryczałam pol nocy bo "za duzo" mi odciela :mrgreen: ... mam na tym punkcie fioła :rotfl:
Pusiak - Pon Wrz 25, 2006 2:02 pm

dzarusia napisał/a:
bo "za duzo" mi odciela :mrgreen: ... mam na tym punkcie fioła :rotfl:


Ja tak mam w przypadku wiekszości fryzjerów jesli chodzi o grzywkę.... i na nic sie zda mówienie, że się kręci, i że będzie się skracać.... w 8 przypadkach na 10 jestem obsmyczona na przynajmniej dwa tygodnie.... :twisted:

fiona83 - Pon Wrz 25, 2006 2:49 pm

Też zapuszczam :mrgreen:
Loki sięgają do łopatek, więc gdybym je wyprostowała (czego od kilku miesięcy nie robiłam) - pewnie byłyby dłuższe ;)

Ińska - Wto Wrz 26, 2006 1:01 pm

No to ja też jestem z tych "zapuszczających" :mrgreen: Włosy do łopatek delikatnie kręcone (tak od 1/3 do końca - patrząc od nasadu w strone końcówek)

W najbliższym czasie planuję delikatne ścięcie 3-4cm i dalej zapuszczać bedę :D

ancia19 - Nie Paź 08, 2006 1:33 pm

Ja już od początku studiów noszę włosy mniej więcej do ramion w różnych wersjach - trochę dłuższe / trochę krótsze, z jasnym balejażem / brązowe jak teraz, mniej / lub bardziej wycieniowane ;)

I tak się czuję najlapiej. Krótszych na razie nie chcę, na dłuższe są zbyt cienkie i smętnie wtady zwisają...

katia - Czw Paź 12, 2006 1:00 pm

Do ślubu zapuszczałam i miałam długość do dolnej części łopatek.
Zawsze miałam do ramion, a obecnie do brody a z przodu nawet krócej.

mischelle22 - Pon Gru 11, 2006 4:53 pm

Teraz mam do ramion.
Zaraz po ślubie ściełam i po porodzie też jak zaczęły mi garściami wychodzić.
Teraz tak śmiesznie mi odrastają na czole :lol:

Agnieszka19 - Pon Gru 11, 2006 6:48 pm

A ja mam tez ciut za ramiona :D
Niebieska - Pon Gru 11, 2006 8:29 pm

Ja, jak sporo z Was, do ramion. CHciałam troszkę skrócić fryzurkę, ale mój P. mi zabronił, bo uwielbia długie włosy. I cóż mam biedna robić? Zapuszczam. :znudzony:
misimisia - Wto Gru 12, 2006 8:41 am

Moje włosy są długie za ramiona chciałam je skrócić, ale moja miłość nie wyobraża sobie tego. Cały czas zapuszczam do fryzurki ślubnej :)
AGRAFKA - Sro Gru 27, 2006 7:51 pm

a moj kazal mi obciac :-)
zaczelam zapuszczac a on swierdzil ze woli mnie w takich jak mam czyli krotkich :-)

Szpilka - Czw Lut 01, 2007 8:45 pm

juz sa do polowy pleców i to takie porzadnej.. ale niech rosna dalej:)
sauvignon_blanc - Nie Lut 04, 2007 11:50 pm

Moje włosy są bardzo długie-prawie do pasa. Ostatnio myślę o ścięciu ich bo mi za bardzo wypadają ale mój kochany i moja mama są absolutnymi przeciwnikami więc na razie ratuję je skrzypem polnym-zobaczymy :)
Natalka - Pon Lut 05, 2007 10:25 am

a ja mam ledwo za ramiona;( jeszcze tydzień temu miałam do połowy pleców, sporo za łopatki ale nie miałam już fryzury i włosy klapły zaraz po myciu wiec stwierdziłam by lepiej sie układały to pójde do fryzjera wycieniować, polecony fryzjer ponoc super, faktycznie strasznie zabawny i z poczuciem humoru, poprosiłam o podcięcie końcówek i wycieniowanie,przestałam się smiać jak zobaczyłam moje zapuszczane od tylu lat włosy które zamiast końcówek były ścięte do ramion a wycieniowania nie było właściwie widać!! a ten bezczelny typ jeszcze mówił że wcale tak dużo nie ściął! uważajcie na pseudofryzjera który wcześniej pracował w geanie w salonie a teraz ma swoje w ksawerowie!
sauvignon_blanc - Wto Lut 06, 2007 12:33 am

Szczerze współczuję, ja też kiedyś się wybrałam na "podcięcie końcówek" a głupia fryzjerka obciachała mi około 15 centymetrów. I wcale nie miałam zniszczonych, tak jej się poprostu złapało-cytat :evil:
madzia8181 - Wto Lut 06, 2007 11:33 am

Szpilka napisał/a:
juz sa do polowy pleców i to takie porzadnej.. ale niech rosna dalej:)


hehe niech rosna niech rosna...ale po slubie scinam do ramion :) :twisted:

efina - Wto Lut 13, 2007 12:28 pm
Temat postu: :)
Ja mam włoski do ramion,wycieniowane..:razz: :razz: Kiedyś miałam prawie do samego pasa ale jak fryzjerka zaproponowała abym je skruciła..no i dałam sie namówić-jestem teraz duzo bardziej zadowolona :razz: :razz: :razz:
asia84 - Pią Kwi 13, 2007 12:18 pm

ja mam włosy do połowy pleców :)
MonikaZgierz - Pią Kwi 13, 2007 3:20 pm

Moje włosy są do łopatek. Kiedyś miałam krótkie, a teraz gdy wspomniałam o ścięciu, to mój Kotek strasznie się oburzył.
Dunia - Pią Kwi 13, 2007 10:04 pm

Ja też kiedyś miałam krótkie (za uszy). Zapuszczam włoski do ślubu i obecnie kładą mi się na ramionach. Strrrrasznie mnie to denerwuje :> bo każdy włos wywija mi się w inną stronę. A ponieważ mam jeszcze postopniowane boki, to włosy gilgoczą mnie w twarz i przeszkadzają w pocałunkach :oops: Po ślubie ścinam!
asia84 - Pią Kwi 13, 2007 10:48 pm

mi też ciężko się przyzwyczaić do długich włosów. robię to oczywiście dla tego jedynego dnia :]
do pocałunków można związać, o ile się da :razz:

kochecka - Pią Kwi 13, 2007 10:50 pm

moje włoski sięgają 15 cm za ramiona :smile:
Dunia - Sob Kwi 14, 2007 7:23 am

jak widać na załączonym obrazku :ok:
Agnieszka19 - Sob Kwi 14, 2007 12:09 pm

Ja mam włosy kawałek za ramiona i ogólnie takie lubię, ale ponieważ nigdy nie miałam krótkich to po slubie na pewno sobie obetnę :smile:
kochecka - Sob Kwi 14, 2007 4:31 pm

Dunia napisał/a:
jak widać na załączonym obrazku :ok:


no już są nieco dłuzsze :)

Maja_Kris - Wto Kwi 17, 2007 1:46 pm

ja mam za łopatki i do slubu chce zapuscic na dlugaskie :) nie ladnie mi jest w innej dlugosci a szkoda bo czasami mialabym ochote je sciachac ale tak zeby za da dni juz odrosly :)
Hatifnatka - Pią Kwi 20, 2007 2:06 am

Maju, coś o tym wiem :lol: też mam włosy trochę za łopatki i czasem mi przeszkadzają i chciałabym ściąć - ale w krótkich wyglądam źle, więc tego nie robię.
gosc - Sob Kwi 21, 2007 12:46 am

Ja zapuszczam wŁosy od dnia zaręczyn (raz podcięŁam tylko same końcówki). Zawsze miaŁam wŁosu krótkie - w takich lepiej się czuję i lepiej wyglądam. Teraz mam wŁosy do poŁowy pleców, do września będą prawie do pasa. Już się nie mogę doczekać jak będę mogŁa obciąć
Maverick - Sob Kwi 21, 2007 9:15 am

Aktualnie są mniej więcej do ramion, jeszcze niedawno były duuużo za ramiona. A kilka lat temu był troszkę dłuższy jeżyk :cool: :cool:
Gabro - Wto Maj 29, 2007 2:01 pm

Ja miałam kiedyś baaardzo króciutkie. Teraz mam do ramion, wycieniowane.
KreaToR - Wto Maj 29, 2007 7:19 pm

a ja też mam włosy do ramion, moja narzeczona dłuższe
Katarzyna. - Pon Cze 11, 2007 5:30 pm

Długie za ramiona :)
gosc - Pon Cze 11, 2007 8:06 pm

a ja w tej chwili mam wŁoski daleko za Łopatki :D
do września będą do pasa :smile:

Aniadamowicz - Wto Cze 12, 2007 11:26 am

A ja w sciełam wczoraj na krótko i nie stresuje sie jak fryzjerka podetnie mi 2 cm więcej. Ja lubie się w krótkich i niech sobie tam mówią że długie włosy są kobiece. JA robie po swojemu. :)
gosc - Wto Cze 12, 2007 9:05 pm

Aniu ale przecież Tobie jest fantastycznie w krótkich wŁoskach :D
Aniadamowicz - Sro Cze 13, 2007 8:52 am

Sajonara,

Bardzo dziekuje... bo juz zaczynalam walke z zapuszczaniem... ale jakos ciezko bylo zrezygnowac z takiej wygody jaka sa krótkie włoski ;)

EJ-ET - Sro Cze 13, 2007 3:37 pm

A ja przez większość lat mojego życia miałam zawsze bardzo długie włosy, najdłuższe jako dziecko za pupę, ale teraz już takie nie odrastają - maxymalnie do pasa;] a obecnie do połowy pleców.
Co do wygody, to jest mi o wiele wygodniej jak mam długie bo poza myciem nic z nimi nie robię, a przy krótkich spędzałam sporo czasu nad ułożeniem moich ciężkich porostych strąków. Wygodnie było mi co prawda w króciutkich włosach na chłopczycę, ale za to co chwila trzeba było wydawać kasę na podcięcie, choć dla osoby która rzadko bywała na fotelu fryzjerskim, przyznam że było to przyjemne uczucie ;)
Myśle że jesczze wrócę do krótkich, ale nie w najbliżsyzm czasie ;]

Petitka - Pon Cze 25, 2007 4:32 pm

Mam włosy do polowy pleców, grube, ale raczej delikatne ( po prostu jest ich duzo), falowane, chlona wszelkie odzywki jak gabka, tak sie wysuszaja szybko :kwasny:
magda26 - Wto Cze 26, 2007 2:43 pm

To ja jestem z grona krótkowłosych.Raz w miesiącu odwiedzam zaprzyjaźnioną panią fryzjerkę :) ale jako dziecko zawsze miałam długie.Jestem chyba za malo cierpliwa,jeśli chodzi o zapuszczanie,po trzech miesiącach zazwyczaj poddaję się.Poza tym wolę siebie w krótkich włoskach.Jedyne czego żałuję,to to,że do ślubu nie mogę poszaleć z fryzurą.Ale odbiję to sobie w inny sposób :]
cosola - Wto Wrz 11, 2007 12:57 am

Zawsze miałam długie włosy, czasem to przekleństwo, ale często atut :] mój narzeczony "złapał się" na mój warkocz :razz:
Teraz mam krótsze niż kiedyś, takie za łopatki :)

ava - Pon Cze 16, 2008 1:59 pm

Ja mam obecnie takie za łopatki, taka długość mi odpowiada. Najkrótsze miałam do podbródka, a w podstawówce i do połowy liceum miałam włosy do pasa, a nawet dłuższe :)
Trismegista - Pon Cze 16, 2008 2:05 pm

ja jeszcze 3 mc temu mialam do pasa, ale mnie podkusilo i scielam, dlugosc mniej wiecej do lopatek, mam nadzieje ze w rok jeszcze urosna wiecej i da sie z nich wymodzic fajny fryz :D
Klaudynka - Pon Cze 16, 2008 4:28 pm

A ja dzielnie zapuszczam, mam już do połowy pleców :D
truskawka_ja - Pon Cze 16, 2008 5:12 pm

Przez pół podstatówki i całe liceum miałam włosy krótkie - takie "na chłopaka", później trochę dłuższe - takie do brody a teraz zapuszczam na ślub. Pierwszy raz od czasów komunii będę miała dłuższe włosy.
agunia84 - Pon Cze 16, 2008 5:23 pm

Od listopada 2007 zapuszczam włosy na ślub, ale od razu po najważniejszym dniu w życiu obcinam do krótkich "na chłopaka":) Jak na razie włoski szybko rosną i mam nadzieję, że do ramion urosną :)
gosc - Pon Cze 16, 2008 8:05 pm

od września 2005 zapuszczaŁam wLosy na ślub. Do września 2007 urosŁy do pasa.
Też mówiŁam jak agunia, że zaraz zetnę ale żal mi byŁo. WytrzymaŁam z takimi dŁugimi do maja 2008. Teraz mam krótkie do ucha i mocno wycieniowane :)
Wszyscy mówią, że wyglądam korzystniej :mrgreen:

Suelen - Pon Cze 16, 2008 8:11 pm

ogólnie włosy mam prawie do pasa jak są proste, ale jak sie skręcą to mam na wysokości łopatek. Ale staram sie zapuścić do ślubu, chociaż u mnie długa droga, bo biedactwa muszą sie okręcić do okoła.
Niebieskooka - Wto Cze 17, 2008 9:09 pm

ja mam takie prawie do pasa:) blond kręcone:) myślę, że do ślubu nie będę skracać, generalnie nie lubię krótkich włosów, źle bym sie czula,..
elka85 - Wto Cze 17, 2008 9:19 pm

Ja mam włosy do ramion, lekko kręcone, więc po wyprostowaniu są trochę dłuższe :smile: I też oczywiście zapuszczam do ślubu 8)
temidaaa - Wto Cze 17, 2008 9:54 pm

teraz mam baaardzo wycienowane włosy, z przodu mam pozostałości po grzywce, więc tak do nosa, a z tyłu prawie do pasa (bez jakiś 2 cm :-) ).
Abudabi - Wto Cze 17, 2008 11:00 pm

za pas.
Ale jeszcze tylko 2 miesiące.
I DO?YNKI :twisted:

[ Dodano: Wto Cze 17, 2008 11:01 pm ]
Sajonara6 napisał/a:
WytrzymaŁam z takimi dŁugimi do maja 2008. Teraz mam krótkie do ucha i mocno wycieniowane :)
Wszyscy mówią, że wyglądam korzystniej :mrgreen:

skręci mnie z ciekawości :cool:

Dorotka847 - Nie Lip 06, 2008 6:41 pm

Ja nosze takie do ramion ale jak większość zapuszczam do ślubu i też już nie moge z nimi wytrzymać :zly: ale jestem twarda są już do połowy pleców :smile:
Pauuula - Pon Lip 21, 2008 4:34 pm

Ja mam do ramion ale chciałabym mieć dłuższe:)
doni_iza - Wto Lip 22, 2008 8:44 am

Ja obecnie mam lekko za ramiona i intensywnie zapuszczam do ślubu. Szkoda, że nie rosną szybciej :smile: .
Malwina_łódź - Wto Lip 22, 2008 10:56 am

Ja mam włosy za łopatki... Zapuszczam dalej :)
Debussy - Pią Lip 25, 2008 3:17 pm

Ja ostatnio podcięłam końcówki i mam do połowy pleców.
Może znacie jakiś dobry specyfik na porost włosów,
co by mi przez rok urosły z 15 cm ? :razz:

szept - Pon Lip 28, 2008 3:05 pm

Nigdy nie miałam krótkich włosów,z reguły za ramiona,albo do ramion. Włosy rosną mi dosyć wolno. A jak byłam mała,miałam warkocz do pasa :P
Niebieskooka - Pon Sie 11, 2008 7:17 pm

moje urosły :smile: i sa juz długie jakies hmmm prawie do pasa :jumpingmrgreen:
Yoanna - Pon Sie 11, 2008 7:23 pm

Niebieskooka zazdrość mnie zżera :smile: Moim marzeniem jest mieć dłuugie włosy choć przez chwilkę... Ja mam za łopatki i jakoś nie chcą dalej rosnąć od paru lat...ale mam taka schizę :wink:
Niebieskooka - Pon Sie 11, 2008 8:12 pm

Yoanna mi tez nie rosły...przez 3 lata :zakrecony: bo mi fryzjerka spaliła rozjaśnianiem i łamały sie niemiłosiernie....no ale kupilam sobie super odżywke z Loreal (nie do kupienia w sklepach) i zdziałała cuuuuuuda...włosy przestały sie łamać i zaćżęły rosnąć...w sumie dopiero od niedawna cieszę się takimi długimi...a frajde mam jak dziecko [smilie=banana.gif] no ale to wiadomo jak się na cos czeka i się doczekuje [smilie=e058.gif]
Yoanna - Pon Sie 11, 2008 8:30 pm

Zdradź nazwę tego specyfiku 8)
anna1984 - Wto Sie 12, 2008 2:50 pm

Ja mam długie włosy, trochę za łopatki. Zapuszczam od jakichś 2-3 lat i jestem póki co bardzo z nich dumna. Pierwszy raz mam aż tak długie włosy :hurra: Na szczęście nic nie straciły na swojej grubości i gęstości. Planuję mieć do pasa... a później się zobaczy :wink:
Niebieskooka - Wto Sie 12, 2008 11:02 pm

Loreal Absolut Repair zakupiona na allegro oczywiście...bo nigdzie indziej nie widziałam , a pozatym jest na niej naklejka "wyłącznie dla salonów fryzjerskich" kupuje 750ml za ok 80 zl.
agniesia22 - Wto Sie 26, 2008 12:04 am

Mam bardzo gęste i kręcone włosy. Obecnie za ramiona i nigdy nie zgodze się obciąc na krótkie bo przy moich loczkach byłby to koszmar.
podrozniczka - Nie Sie 31, 2008 1:31 am

Ja cale zycie mialam wlosy do pasa. 7 lat temu popelnilam wielki blad i zrobilam sobie trwala.Koszmar. Skrocilam je za ramiona i wycieniowalam. I od tamtej pory mam zawsze za ramiona i zawsze wycieniowane.
Emi - Pon Wrz 01, 2008 11:48 am

Ja mam długie, brązowe włosy, prawie do pasa. I jestem bardzo z nich zadowolona :-)
narcyz - Wto Wrz 09, 2008 3:36 pm

moje tez sa do ramion...
po slubie sciełam bo juz były bardzo zniszczone
podziwiam te z Was, które maja do pasa. Jak o nie dbacie?

klara76 - Czw Wrz 11, 2008 9:34 pm

jako dziecko nosiłam długie włosy - prawie do pasa, w licemu skróciłam do ramion, a po maturze obcięłam na krótko; był później epizod z zapuszczaniem, miałam już prawie do ramion - miały być pod welon ale jakoś się sobie nie podobałam a do ślubu wtedy nie doszło i znowu wróciłam do krótkich włosów; w końcu kto powiedział, że panna młoda musi mieć długie włosy?
ppola - Czw Wrz 11, 2008 10:07 pm

Do polowy plecow, jeszcze troche i beda do pasa ;) obecnie juz pracwie wrocilam do naturalnego blondu ;)
fiona83 - Pią Wrz 12, 2008 12:08 pm

Jeszcze mam długie - do połowy pleców.
jednak dziś planuję ściąć się tak :



Zobaczymy co z tego wyjdzie ... :-)

niesia2708 - Pon Wrz 15, 2008 9:09 pm

Z tyłu do ramion,z przodu wycieniowane
izunia_82 - Czw Lis 06, 2008 9:21 am

Półdługie, czyli do ramion, lekko wycieniowane. I cały czas zapuszczam.
Audiolka - Czw Lis 06, 2008 7:33 pm

Długie za ramiona-i dalej zapuszczam:)
Kiedyś ścięłam się tak,jak na zdjęciu wklejonym przez Fionę.Do tego przefarbowałam włosy na czerwono-odlot kosmiczny był :)
?ciełam z włosów takich jak mam teraz czyli za ramiona:)

Kociadło - Czw Lis 06, 2008 9:29 pm

pokręcaki ciutke za ramina :(
szaraczarownica - Sro Lis 12, 2008 6:50 pm

Ja zaznaczyłam odpowiedź za ramiona, ale tak w zasadzie mam cieniowane i te z przodu sięgają mniej więcej do brody w tym momencie.
A miewałam juz różnie: od bardzo krótkich do długich do pasa. Ale pierwszy raz mam tak porządnie i ładnie cieniowane: zazwyczaj były albo źle wycieniowane (sama chciałam i nawet się z fryzjerką kłóciłam), albo obcięte wszystkie równo. Moim włosom zrobiło to bardzo dobrze, bo zaczęły falować i zwijać się miejscami w loki (chociaż zależy od ich humoru - czasami wiszą takie strąki :wink: ).

A po przejrzeniu na szybko dyskusji stwierdzam, że obojętne jakia długość włosów, byleby samemu dobrze się w nich czuć. A dziewczynom, które dopasowują fryzurę pod swojego faceta, a nie własne upodobania powiem: nie warto. Też tak miałam z eksiem. To właśnie za jego "kadencji" miałam włosy do pasa. Ale w pewnym momencie byłam bardzo chora i włosy zaczęły mi garściami wypadać. Ja chciałam ściąć od razu na krótko ale eksio zaczął płakać, że nie i się poddałam i podcięłam tylko do ramion. A on radośnie hasał z długimi włosami, chociaż prosiłam go, żeby obciął. Wredny dziad. Do tej pory go za takie numery nie trawię :evil:

A moje kłaczki dzielnie pozapuszczam do wesela, żeby mieć pięknego ulizanego koka, a potem pewnie podetnę do ramion. Może nawet juz w poniedziałek, żeby nie męczyć się z dużą ilością mokrych strąków w trakcie podróży poślubnej :lol:

agunia84 - Czw Lis 13, 2008 6:15 pm

Na dzień dzisiejszy mam włosy z przodu do brody, a z tyłu ciut przed ramiona. I niech sobie dalej rosną, bo marzy mi się na ślub kok hiszpański.
Magdzik - Pon Lip 05, 2010 11:35 pm

Moje włosy sięgają za ramiona ale akurat niedawno obcinałam je troszkę.Przeważnie zapuszczam tak za łopatki.Lubię długie włosy bo zawsze można z nich upiąć jakąś nową fryzurkę.Nienawidzę siebie w krótkich włosach :cry: beczeć mi się chce jak mi ktoś za krótko zetnie.
martula_87 - Wto Lip 06, 2010 3:10 pm

za ramiona chociaż przód jest troszkę krótszy.
randomgirl - Sro Lip 07, 2010 12:32 am

Ja też mam do połowy pleców i zapuszczoną grzywkę sięgającą już za ucho, ale chyba do ślubu znowu sobie ją przytnę :smile:
Malena - Czw Lip 08, 2010 12:41 pm

Mam obecnie coś pomiędzy "za ramiona" , a "do połowy pleców". Zapuszczam na ślub, żeby mieć loki i półupięcie, a potem nie wiem. Na pewno nie lubię mieć ich równych, mam więc wycieniowane, z grzywką na bok.
ewex - Nie Lip 11, 2010 11:41 pm

A ja właśnie w tym tyg byłam u fryzjera i z włosów do połowy pleców zostały mi tylko do ramion, do tego lekki jasny balejaż i jest bombastycznie :D
ppola - Pon Lip 12, 2010 10:46 am

ja mam włosy długie ;) moj mąż nie wyobraża sobie jak mogłabym je ściąc, w związku z tym dawno nie byłam u fryzjera chyba we wrześniu zeszłego roku ;) a końcówki podcinam sobie sama ;P Poza tym przeciez nie mogę mieć krótszych włosów od męża ;)
Klaudynka - Pon Lip 12, 2010 11:12 am

Malena napisał/a:
Mam obecnie coś pomiędzy "za ramiona" , a "do połowy pleców"
dokładnie, ale korci mnie aby ściąć je baaardzo krótko :smile:
Agata1234 - Pon Lip 12, 2010 2:56 pm

Zaznaczyłam za ramoina i w takich majlepiej się czuję, chociaz mam wycieniowane więc różnie z tą długością w różnych miejscach głowy bywa, ale obecnie zapuszczam do ślubu. Co najwyżej podetnę końcówki, ale na razie nie ma jeszcze takij koniecznosci.
Weira - Pon Lip 12, 2010 5:49 pm

ja zapuszczam włosy do ślubu i obecnie mam do połowy pleców, natomiast zaraz po ślubie idę do fryzjera ściąć, bo uwielbiam siebie z włosami do ramion :)
kakonka - Pon Lip 12, 2010 6:19 pm

ja mam włosy za łopatki :) po ślubie idę i ścinam :)
paulinkaaMU - Pon Lip 12, 2010 6:33 pm

ja mam już coś pomiędzy "za łopatki" a "do połowy pleców" :razz: obawiam się jednak, że trochę za wcześnie wzięłam się za zapuszczanie włosów - do ślubu jeszcze ponad rok, a mnie moje włosy już zaczynają trochę męczyć :kwasny: mam równe, proste, grube brązowe (naturalne) włosy z prostą grzywką :)
ola88 - Wto Lip 13, 2010 10:37 pm

Mam włosy tak ciut za ramionami, ale to różnie bywa, bo trochę były cieniowane. OD września nic z nimi nie robiłam. Przed weselem podetnę końcówki.
ppola napisał/a:
moj mąż nie wyobraża sobie jak mogłabym je ściąc,
to u mnie Darek mówi że jak zetnę, to mnie odda :P

Po weselu wrócę do grzywki na bok + trochę zetnę, ale nie drastycznie :D

Ambrozja - Nie Lip 18, 2010 10:58 am

Ja mam teraz chyba najkrótsze włosy jakie miałam w życiu, bo nawet mi do ramion nie sięgają. Ale czuję się w nich rewelacyjnie :) Wcześniej (czytaj przed ślubem) zwykle były pomiędzy "do połowy pleców" a "do pasa".
ava - Nie Lip 18, 2010 11:22 am

paulinkaaMU napisał/a:
ja mam już coś pomiędzy "za łopatki" a "do połowy pleców"

U mnie tak samo :) Dobrze czuję się w takiej długości, ale zastanawiam się czy po ślubie mojej siostry we wrześniu nie ściąć się na tzw. boba 8) To chyba potrzeba zmiany :razz:

paulii - Nie Lip 18, 2010 6:18 pm

Ja mam za ramiona. Do ślubu już nie cały rok więc mam nadzieję, że jeszcze mi podrosną nieco:)
haohao - Wto Lip 20, 2010 4:18 pm

wycieniowane... z tyłu za łopatki z przodu do ramion
mam chęć je wyrównać... ale boję się że jak wszystkie będa do ramion to będa za krótkie jak na slub :?

randomgirl - Pon Paź 18, 2010 1:42 am

ava napisał/a:
U mnie tak samo :) Dobrze czuję się w takiej długości, ale zastanawiam się czy po ślubie mojej siostry we wrześniu nie ściąć się na tzw. boba 8)


Mój Mąż mnie ostatnio namawia na boba :smile: Kiedyś miałam taką fryzurę, to się nie mogłam od Niego opędzić :smile: Ale ja najlepiej czuję się w długich włosach 8)

M4rcysi4 - Pon Paź 18, 2010 10:23 pm

Hmm.. jeszcze pół roku i będą do pasa ;) Mój P. zdecydowanie woli mnie w długich no i ja siebie też. Tylko raz jako dziecko fryzjerka obcięła mnie do końca brody nigdy już tak krótkich ,ani krótszych nie miałam. Po prostu źle bym wyglądała z racji pociągłej/trójkątnej twarzy.
sloneczkoo - Pon Paź 18, 2010 10:51 pm

paulii napisał/a:
Ja mam za ramiona.

Ja również długie ;)

Frezja1980 - Pon Paź 18, 2010 11:15 pm

Właśnie zmierzyłam i mam około 46-47 cm,moje cienkie włoski bardzo wolno rosną więc każdy cm jest dla mnie cenny :smile:
sweet-angel - Wto Gru 07, 2010 1:05 pm

za ramiona:)
kakonka - Czw Gru 09, 2010 8:03 am

do ramion :D
Misiak87 - Czw Gru 09, 2010 8:32 am

Aktualnie sięgają brody. :)
anuszkaa - Czw Gru 09, 2010 8:36 am

Misiak87 napisał/a:
Aktualnie sięgają brody. :)

Misiak87, naprawdę sciełas?????
musisz sie pokazac :)

moje aktualnie prawie do pasa, ale po slubie tez planuje je sciac, ale tak do ramion, bo jak zetne krocej to bede wygladac jak 15latka :P

Misiak87 - Czw Gru 09, 2010 9:16 am


Truskaweczka11 - Czw Gru 09, 2010 9:54 am

do połowy pleców
Bian - Czw Gru 09, 2010 10:26 am

Ciut za ramiona, póki co jeszcze sobie rosną, choć już mnie nosi, żeby ściąć :P
agulka1989 - Czw Gru 09, 2010 10:34 am

Prawie do połowy pleców. I póki co nie zamierzam ich ścinać :)
kasia_m85 - Czw Gru 09, 2010 10:52 am

Trochę za ramiona,po ślubie ścięłam,ale teraz zapuszczam chyba:)
Elwirka1 - Czw Gru 09, 2010 11:27 am

agulka1989 napisał/a:
Prawie do połowy pleców. I póki co nie zamierzam ich ścinać
to tak jak ja :smile:
Brinka - Czw Gru 09, 2010 11:29 am

Za ramiona, ścięłam we wrześniu i teraz nie mam pomysłu czy zapuszczam czy dalej ściąć.
temidaaa - Czw Gru 09, 2010 5:45 pm

po fali wypadania zostały skrócone, dość radykalnie jak na mnie i teraz są trochę za łopatki z lekko pocieniowanymi końcówkami.
ewa.krzys - Czw Mar 24, 2011 11:17 am

Niby mam do ramion, ale do ślubu powinny urosnąć mi tak ok.12 cm. Z tym, że mam bardzo grube i bardzo dużo włosów. Nawet po dokładnym wyprostowaniu wyglądam jak potarganiec :roll:
Winter - Czw Mar 24, 2011 3:27 pm

za ramiona :)
Malena - Czw Mar 24, 2011 4:18 pm

Misiak87, nie widziałam wcześniej, bardzo Ci ładnie w krótszej fryzurce:):)

moje rosną niemiłosiernie szybko, przeszkadzają mi już - sięgają aktualnie do biustu, ale są za mało wycieniowane - ale do ślubu nie mogę za bardzo cieniować...

mietka - Czw Mar 24, 2011 8:05 pm

coraz dłuższe, a pomysłu brak
ewex - Czw Mar 24, 2011 8:14 pm

A ja muszę iść do fryzjera bo właśnie podrosły mi włosy a jednak w krótszych - pod ucho - jest mi lepiej. Przynajmniej tak mówią :smile:
Bian - Czw Mar 24, 2011 9:20 pm

Ja mam teoretycznie cały czas ciut za ramiona, ale te z zewnątrz i z przodu są mocno wycieniowane, w końcu nabrały lekkości i idealnie się układają :) miałam już dość zapuszczania w wersji długie i równe.
marciami - Czw Mar 24, 2011 9:40 pm

ja mam za ramiona chyba... :D chociaż ostatnio podcięłam końcówki. po ślubie chcę ściąć bo już się męczę w długich...
Elma - Czw Mar 24, 2011 9:57 pm

Teraz prawie do ramion, przez rok rosną ok. 12 cm więc może da się z nich coś zrobić na mój ślub...Po ślubie krótki, wycieniowany, potargany fryz [smilie=122_new.gif]
madzik_86 - Wto Mar 29, 2011 1:34 am

yyy ciężko ocenić bo się kręcą mocno :D teraz mam dość mocno wycieniowane i najdłuższe sięgają mi do łopatek gdy są wyprostowane :) a na kręcone to różnie..zależy jak się ułożą, skręcą itd :)
grejpfrut - Pon Maj 09, 2011 4:59 pm

do połowy pleców tak mniej więcej. i rosną dalej :) odchorowuję to, że jak byłam mała - mama obcinała mnie "na chłopaka" i ludzie mówili, że taki ładny chłopak jestem :lol:
Marcka - Pon Maj 09, 2011 5:16 pm

aktualnie lekko za ramiona, choć nadal się łudze, że coś jeszcze urośnie do ślubu ;)
asia7 - Pon Cze 06, 2011 9:58 pm

obecnie zapuszczam (a mam cieniowane począwszy od grzywki, która sięga obecnie oczu a skończywszy na włosach do łopatek), dlatego kupiłam sobie całą serię seboradin i wcieram/ masuję, żeby urosły i były śliczne i mocne :) ... wg wszelakich statystyk do ślubu powinny urosnąć ok 13 cm :)
kinix21 - Sro Lip 13, 2011 1:04 am

chyba nigdy nie doszłam poza ramiona. denerwują mnie długie włosy, więc nosze albo do ramion, albo częściej krótkie, nad czym A. ubolewa, bo uwielbia dziewczyny z długimi włosami, wg. niego to taaakie kobiece :roll:
ppola - Sro Lip 13, 2011 9:12 am

były długie - teraz sa bardzo długie do pasa, wbrew pozorom nie przeszkadzaja mi bo zawsze jakoś moge je upiąć :)
Catylyn89 - Sro Wrz 02, 2015 11:28 am

Do pasa, a nawet i do lędźwi :)
Jagódka01 - Sro Wrz 30, 2015 11:13 pm

krótkie, mam coś w rodzaju damskiego irokeza. Mój Ł mówi na to pączuszek :smile: Zastanawiam się czy na ślub nie zapuścić trochę włosów ale w długich mi nie za ładnie. Ah te rozterki :P
herbatnik - Czw Paź 01, 2015 10:14 am

Długie, za łopatki :) ale dążę do takich, jak ma Catylyn89 :D
Sycylijka - Pią Paź 02, 2015 9:39 am

Po ostatniej wizycie u mojej fryzjerki mam włosy do ramion, ale już postanowiłam, że do ślubu zapuszczam i już ich nie zetnę :)
_Bella_ - Czw Lis 05, 2015 9:38 pm

Ja się ostatnio "zapuściłam", podcinałam włosy przed latem 2014... Mam prawie do pasa i cały czas się zbieram do podcięcia.
MadziaKura - Czw Lis 12, 2015 12:08 pm

Ja chcę zapuścić i boję się że podcięcie nie pomoże...
Mam do ramion a chcę do połowy pleców

Moniq25 - Czw Lis 26, 2015 11:21 am

ja mam ledwo do ramion i od kilku miesięcy się waham, czy może na krótko sobie nie zrobić
Forever - Pon Sty 04, 2016 1:55 pm

Poczekaj, ściąć zawsze zdążysz :)
krackuz57 - Pon Sty 25, 2016 11:24 am

mi odrastają w takim tempie, że aż strach.
niedawno byłam u fryzjera i ścinałam do połowy żuchwy, a teraz już mam do ramion.
przerażające są te moje włosy.

in4h - Czw Sty 28, 2016 4:15 pm

Za długie :D
szaorma - Czw Kwi 07, 2016 2:18 pm

Ja obecnie mam włosy długości do połowy pleców. Jeszcze kilka lat temu sięgały do pasa, ale strasznie mi się rozdwajały końcówki i musiałam je znacząco skrócić. Niestety. Lubie swoje długie włosy i chciałabym wrócić do poprzedniej długości.
kfr89 - Sro Lip 20, 2016 8:54 pm

Do łopatek, lekko cieniowane ;-) we włoskach krótszych niż do ramion czuję się źle ;-) na szczęście fryzjerki to akceptują i ucinają dosłownie tylko końcóweczki :)
natka90 - Pią Sie 12, 2016 9:30 am

Teraz włosy mam mniej więcej do łopatek. Ale już mnie denerwują i mam zamiar je ściąć.
Be_Mine - Czw Sie 18, 2016 11:43 pm

Ja mam do ramion, zapuszczam na ślub :D Jednak normalnie noszę krótkie włosy, w takich jest mi najlepiej i najwygodniej.
Atko - Pią Lis 25, 2016 11:10 am

Aktualnie mam włosy za łopatki, tak do połowy pleców, ale jeszcze tylko tydzień :) Planuję ściąć na longboba. To ostatni moment na takie rzeczy, bo do lipca 2018 muszą mi odrosnąć do przynajmniej takiej długości jak teraz :)
pucek - Czw Maj 04, 2017 8:59 pm

zawsze chcialam miec wlosy po polowy plecow, ale jak mi juz urosly za ramiona byla chec zmiany i scinalam, cieniowalam, asymetria. i tak w kolko kilka razy, za kazdym razem juz wychodzac od fryzjera z postanowieniem ze nastepnym razem na pewno nie zetne bo nigdy nie bylam zadowolona. od ostatniego radykalnego ciecia minely prawie 3 lata, teraz podcinam tylko koncowki, odzywiam. mam juz wlosy prawie takiej dlugosci o jakiej marzylam i nareszcie czuje sie 100% soba i jestem zadowolona ze swojego wygladu
kazik549 - Pią Sie 04, 2017 8:31 am

to każdego jest wybór

_______________________________
Pozdrawiam Anna

splita - Pon Sie 21, 2017 9:34 am

Ja stale zapuszczam włosy. Dla mnie im dłuższe, tym ładniejsze.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group