Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Archiwum - A ja sobie teraz...cz. 9

Asiek - Sob Cze 02, 2012 4:23 pm
Temat postu: A ja sobie teraz...cz. 9
Poprzednia odsłona tematu liczyła ponad 6700 postów, więc otwieram nowy. :)

A ja sobie teraz....skończyłam sprzątać i siedzę na forum. :)

Patrycja11 - Sob Cze 02, 2012 4:41 pm

Asiek napisał/a:
ponad 6700 postów, więc otwieram nowy.
nieźle :D

A ja czekam jak wstanie Gabrielek i szykujemy się na ślub do Taji :D

kariczeq - Sob Cze 02, 2012 5:27 pm

wróciłam z Klubu Mam, dziadkowie wrócili ze spaceru z Filipem, a teraz ogarniam forum :D
tulipan87 - Sob Cze 02, 2012 5:40 pm

W końcu odpoczywam...Mateusz daje mi dziś nieźle popalić, chwilowo poskromiony - śpi :smile:
kakonka - Sob Cze 02, 2012 6:48 pm

odwiedził nas K.- zajmuje się Filipkiem, który pięknie zdrowieje :)
Dorotka_ - Sob Cze 02, 2012 7:16 pm

nudzę się w pracy....
justine81 - Sob Cze 02, 2012 7:22 pm

Wróciłam z ostatnich zajęć, obejrzałam mecz a teraz zajadam się arbuzem, buszuję po forum i czekam na X Factor :)
Kociadło - Sob Cze 02, 2012 7:37 pm

cały dzień( no prawie cały bo wstaliśmy o 12tej:) ) kursuje między wyrkiem a lodówką, nio chyba przytuje jak nic przez ten weekend:( nie wiem co się dzieję głodna jestem cały czas:( idę robić tartę ze szpinakiem bo mi się zachciało właśnie
Hatifnatka - Sob Cze 02, 2012 8:14 pm

padłam na kanapę po mega intensywnym dniu rodzinno-towarzyskim :D Mąż kładzie Okruszka spać, a potem zamawiamy pizzę ;)
risonia - Sob Cze 02, 2012 8:23 pm

Wróciliśmy z Basią ze zmiany opatrunków na Spornej . Jest dobrze .
Magdzik - Sob Cze 02, 2012 8:24 pm

Gram w gry na nk.
anooleczka - Sob Cze 02, 2012 8:28 pm

Ogladam final X-Faktor 2 sama bo maz na pepkowym w Białej Rawskiej, jednoczesnie podczytuje forum :)
Pusiak - Sob Cze 02, 2012 8:55 pm

risonia, to świetne wieści :)

Ja dziś od rana sprzątałam, prałam spacerówkę, która jutro wyjeżdża nad morze, prałam Julki sukienkę na występy, sprzątałam pokój dziewczynek i ogólnie robiłam porządek, a po 15 wyrwaliśmy sie z mężem do kina na odmóżdżacz (The Avengers), potem znosiłam psychiczne tortury w postaci uwag tesciowej, a teraz jeden dzieć śpi, drugi sie jeszcze pluska ale za chwilkę też idzie spać, a ja wreszcie odpocznę :)

ppola - Sob Cze 02, 2012 8:59 pm

No dziecko śpi od pół godziny, mąż dostał kolację a ja zasiadłam żeby obejrzeć końcówkę x-factora :)
asia7 - Sob Cze 02, 2012 9:15 pm

wcinam bruschette, zapijam redsem żurawinowym - należy mi się bo w końcu na dziś wieczór zostałam słomianą wdową (P. ma kawalerski :) )
malinka1984 - Sob Cze 02, 2012 9:36 pm

oglądam X-factora i przeglądam forum
ppola - Sob Cze 02, 2012 9:43 pm

No a teraz Owen Wilson i kolacja przygotowana przez męza :smile:
mo (d) nisia - Sob Cze 02, 2012 11:50 pm

skończyłam przygotowywać posiłki na jutrzejsze urodziny synka i padam na pyszczek. Muszę niestety jeszcze poczekać na męża, bo nie wziął kluczy a ma wrócić gdzieś za godzinę :evil: - położyłabym się, ale jestem tak padnięta, że mogłabym go nie usłyszeć (już raz mi się zdarzyło ; że też nie wyciągnął wniosków by nosić klucze ze sobą)) a szkoda żeby spał na wycieraczce w końcu dzisiaj jego dzień na wstawanie do wieczornego karmienia ;)
Bian - Nie Cze 03, 2012 7:21 am

Zjadłam śniadanie i się ogarniam, M. wybył do pracy, a Hań znów śpi, więc mam chwilę dla siebie :)
Magdzik - Nie Cze 03, 2012 9:37 am

Zjadłam śniadanie i zaczynam dziś pierwszy dzień bez męża. Ładna pogoda, to może popstrykamy z siostrą jakieś fotki z brzuszkiem na pamiątkę bo nic nie mam.
ppola - Nie Cze 03, 2012 9:45 am

mąż śpi :roll: Maria zasypia chyba jeśli będzie mi dane i ja drzemkę zaliczę :-)
Pusiak - Nie Cze 03, 2012 9:57 am

Mała śpi, ja zaliczyłam wycieczkę krajoznawczą po osiedlu, mąż się pakuje, Julka rysuje, a ja czekam na babcię, a potem przygotowania do występu i pakowanie :)
kariczeq - Nie Cze 03, 2012 10:28 am

panowie śpią, mnie jakoś nie wychodzi, pomyłam akcesroia Filipowe teraz się wyparzają, czas wszamać jakieś śniadanko i się umyć, a za ścianą ktoś plumka na pianinie "Koko Euro Spoko" OMG :?
Bian - Nie Cze 03, 2012 10:53 am

kariczeq napisał/a:
ktoś plumka na pianinie "Koko Euro Spoko"

kariczeq leżę :smile: :smile: :smile: :smile:

kariczeq napisał/a:
pomyłam akcesroia

Hanutkowe, jednym okiem zerkam na dziedziczkę, która usiłuje zjeść własne ubranie, a drugim raz na tv, a raz na kompa :P Chyba czas coś zjeść :)

kariczeq - Nie Cze 03, 2012 11:11 am

Bian, ja też padłam, w końcu konsumuję śniadanie i gadam z koleżankami na gg
asia7 - Nie Cze 03, 2012 11:24 am

zjadłam śniadanie i "współczuję" P. który ledwo co żyje po kawalerskim...ehhh no dać facetom alkoholu...
ewa.krzys - Nie Cze 03, 2012 2:05 pm

Próbuję się ocknąć po wczorajszym weselu i trzymam kciuki za K., który prosto z wesela pojechał do szkoły, bo miał... 4 egzaminy :)
Dorotka_ - Nie Cze 03, 2012 2:07 pm

spędzam w pracy ostatnie 7 godzin przed urlooopem! :D
kariczeq - Nie Cze 03, 2012 2:12 pm

gotuję obiad
ava - Nie Cze 03, 2012 2:20 pm

kariczeq napisał/a:
gotuję obiad
Jak wyżej :wink:
niesia2708 - Nie Cze 03, 2012 3:08 pm

kariczeq napisał/a:
obiad

zjadłam u mamy, a teraz tylko umyłam podłogi,przeglądam forum i szukam inspiracji na przeszłotygodniową parapetówkę:)

malinka1984 - Nie Cze 03, 2012 5:56 pm

właśnie wstałam po poobiedniej drzemce...a to już 18, hm mam ochotę dziś na bruschette więc jak już się na dobre obudzę to pewnie będę tworzyć jedzonko
klara76 - Nie Cze 03, 2012 6:05 pm

wróciliśmy ze spaceru
Pusiak - Nie Cze 03, 2012 6:49 pm

Przeżyłam dzień dzisiejszy, występy się udały, pogoda dzieciakom dopisała :) Uff :)
ppola - Nie Cze 03, 2012 6:59 pm

wróciłam z obiadowego grilla ;) Maria sama nie wie czego chce a mąz pojechał do pracy :roll:
mietka - Nie Cze 03, 2012 7:35 pm

ppola napisał/a:
Maria sama nie wie czego chce


pewnie tęskni za Franiem.

moje bachorki padły po kąpieli :)

poison_moon - Nie Cze 03, 2012 7:44 pm

Martwię się o noc, bo Baś walczy z poszczepionkową gorączką i marzę, żeby pójść już spać, bo ten dzień jakiś taki do kitu :(
agulka1989 - Nie Cze 03, 2012 7:56 pm

Wróciliśmy od teściów i zastanawiamy się co robić przez resztę wieczoru :)
ppola - Nie Cze 03, 2012 8:01 pm

mietka napisał/a:
pewnie tęskni za Franiem
mój mąż to samo mówi :smile: :smile: ale ja nie wiem czy przed 18 sie jeszcze spotkaja zdecydowanie za szybko ten zwiazek ewoluuje :smile: :smile: :smile:
A w temacie ojciec rodziny powrócił po zarobieniu na pieluchy, Maria wywija w łóżeczku i dzielnie walczy ze snem, a ja siedze obok i przekonuje ja ze spanie jest fajne :cool:

Bian - Nie Cze 03, 2012 8:39 pm

Mąż szykuje kolację, a ja popijam piwko i zasiadam przed tv na mecz Polska - Brazylia :) Po długim rozbracie z siatkówką z przyjemnością obejrzę.
kasia_m85 - Nie Cze 03, 2012 8:54 pm

Wróciliśmy z komunii, teraz szukam noclegów nad morzem na długi weekend :)
ola88 - Nie Cze 03, 2012 9:11 pm

oglądam
Bian napisał/a:
mecz Polska - Brazylia
emocjonująca końcówka pierwszego seta :)
risonia - Nie Cze 03, 2012 9:11 pm

popijam piwo( jednak nadal nie lubię piwa ) , dzieć jeszcze dokazuję coś nie chce jej się iść spać . Pogoda mnie dobija , ogólnie nędzny humor mam
ppola - Nie Cze 03, 2012 9:15 pm

risonia napisał/a:
popijam
Karmi szukam czegos w tv - oczywiście nic mnie nie satysfakcjonuje :roll: , mąż gada do siebie - tj ma słuchawki na uszach i mówi do monitora :lol: a dziecko od godziny spi :-)
Hatifnatka - Nie Cze 03, 2012 9:24 pm

Mąż w pracy, dziecię śpi, a ja pewnie zaraz w coś pogram :)
justinaa - Nie Cze 03, 2012 9:56 pm

spisuję, co musimy zabrać ze sobą do Chorwacji
paulinkaaMU - Nie Cze 03, 2012 9:59 pm

ogarniam pocztę, forum i newsy na świecie po weekendzie, po przespanym wieczorze zastanawiam się kiedy dzisiaj zasnę :roll:
Pusiak - Nie Cze 03, 2012 10:28 pm

Śledzą na z czuba mecz siatkówki :) I cieszę się, bo mecz fajnie wyrównany, a wygrywamy juz 2:1
paulinkaaMU - Nie Cze 03, 2012 10:46 pm

Pusiak napisał/a:
Śledzą na z czuba mecz siatkówki


Pusiak, ja też :) Choć trochę jestem zła, że mam wszystkie mozliwe kanały sportowe (z Cyfry) i nawet nSport, ale oczywiście mecz jest na Polsacie Sport :evil: A że maż jest w pracy, nie mogę sobie poradzić z oglądaniem meczu w necie (tutaj specjalistą jest mąż właśnie), więc zostaje mi relacja live... A drugim okiem oglądam mecz towarzyski Hiszpanów z Chinami (w 43min. jest 0:0 :o )

mietka - Nie Cze 03, 2012 10:52 pm

po 3 godzinach przy desce skończyłam prasowanie...
ola88 - Nie Cze 03, 2012 11:17 pm

JESSSST :)

WYGRALIŚMY :) :) :smile:

malinka1984 - Pon Cze 04, 2012 7:58 am

zajadam pączusia na sniadanko, popijam herbatkę i cieszę się bo tylko 3 dni w pracy i 4 dni wolnego. Yupi :smile:
MalaJu - Pon Cze 04, 2012 8:25 am

malinka1984 napisał/a:
pączusia
malinka1984 napisał/a:
sniadanko
malinka1984 napisał/a:
herbatkę

jak słodko ;P

a w temacie: jedno łobuzuje, drugie ma mamoze, a ja pomiedzy nimi udaje, ze pije kawe.... :wink:

anooleczka - Pon Cze 04, 2012 8:27 am

malinka1984, podzielam Twoj entuzjazm :)

W temacie:
Przegladam forum i robie liste gosci i liste potraw na nasza impreze rocznicowo- parapetowa :p

malinka1984 - Pon Cze 04, 2012 8:41 am

coś mi się zdaję że tegoroczne wakacje w Egipcie zamienimy na kwaterę w Polsce więc poszukuję miejscówki na wypad
mietka - Pon Cze 04, 2012 8:59 am

siedzę jak na szpilkach.
risonia - Pon Cze 04, 2012 9:44 am

A mnie głowa boli od rana , za godzinę mam wizytę u neurologa .
Bian - Pon Cze 04, 2012 9:48 am

czekam na przyjaciółki :)
ppola - Pon Cze 04, 2012 10:55 am

wyspałysmy się, mała na macie szaleje a ja idę cos zjeść :smile:
martula_87 - Pon Cze 04, 2012 11:01 am

Czekam na położną i cały czas zamawiam na allegro przeznty dla Dominika na dzień dziecka szkoda tylko że jak już coś mam zamawiac to on akurat włącza tryb marudy :?
szaraczarownica - Pon Cze 04, 2012 11:03 am

martula_87 napisał/a:
szkoda tylko że jak już coś mam zamawiac to on akurat włącza tryb marudy

Widać nie podobają mu się potencjalne prezenty :wink:

Emi - Pon Cze 04, 2012 12:12 pm

Nie śpię od 3 więc ledwo patrzę na oczy. Dodatkowo siedzę w domu z dwójką chorych dzieci, z których młodsze nie che się ode mnie odkleić i iść spać a starsze jest upierdliwe :evil:
ppola - Pon Cze 04, 2012 12:26 pm

Emi, współczuję :( ja nie spałam miedzy 3:30 a 5 ale potem Młoda spała do 10 :o a w temacie - Maria znowu śpi a ja mam chwilkę tylko dla siebie :cool:
kariczeq - Pon Cze 04, 2012 12:30 pm

drugie pranie się pierze, obiad ugotowany, dzieć śpi, ale pewnie jak się położę to się obudzi, dlatego robię akcję laktator i oglądam "Usta, usta"
wisieneczka85 - Pon Cze 04, 2012 12:40 pm

Emi, współczuję
wróciłam ze szczepienia małej:), łobuziara śpi a ja szperam w necie myślę o położeniu się bo cos nieprzytomna chodzę dziś ale boję się że
kariczeq napisał/a:
jak się położę to się obudzi
:razz:
malinka1984 - Pon Cze 04, 2012 1:10 pm

Zaraz zasnę...gdyby nie to że jestem w pracy to już bym padła na klawiaturę
anooleczka - Pon Cze 04, 2012 1:25 pm

Ciag dalszy planowania wycieczki do Bułgarii i Rumunii :)
szaraczarownica - Pon Cze 04, 2012 1:34 pm

Odetchnęłam z ulgą, bo mąż jedzie jutro pierwszy raz na rozmowę do klienta, a wiedząc jakie projekty są planowane, obawialiśmy się, że będzie pracował dla mojego byłego pracodawcy na dodatek przy tym samym, co robiłam ja. A nad tym projektem ciąży chyba fatum, bo ktokolwiek zaczyna przy nim pracować traci pracę. Ale okazało się, że to nie będzie ta firma :hurra:
mietka - Pon Cze 04, 2012 1:54 pm

malinka1984 napisał/a:
Zaraz zasnę...gdyby nie to że jestem w pracy to już bym padła na klawiaturę


ja też tak dzisiaj mam. podpieram sobie głowę kubkiem z kawą :D

Patrycja11 - Pon Cze 04, 2012 1:56 pm

Synuś śpi, obiad się gotuje, mąż odpoczywa w pokoju obok a ja mam święty spokój :)

Więc przeglądam forum, czytam co na świecie ważnego się dzieje i buszuje po allegro, jak zwykle :D :oops:

malinka1984 - Pon Cze 04, 2012 1:57 pm

mietka napisał/a:
podpieram sobie głowę kubkiem z kawą
ja kubkiem z herbata, od rana chyba już z 6 herbat wypiłam co się nie zdarza, a i tak jest ciężko
kariczeq - Pon Cze 04, 2012 2:18 pm

Dzieć nadal śpi, pranie powieszone, obiad zjedzony, może coś w tv pooglądam
ewa.krzys - Pon Cze 04, 2012 2:42 pm

Powoli szykuję się do domu, mam zamiar zrobić mini serniczki z musem truskawkowym :)
wiolancia - Pon Cze 04, 2012 4:25 pm

Wróciłam z Łasku i zajadam arbuza.Pyyyyszny jest.
ppola - Pon Cze 04, 2012 4:30 pm

Robię sobie obiad a Maria oglada AC/DC ( zaczyna mnie nudzić ogladanie jednego koncertu na okrągło ale niestety moja córka uznaje tylko ten :roll: )
Marcka - Pon Cze 04, 2012 4:32 pm

wcinam jeszcze ciepłą pyszną szarlotkę :D idę rozwiesic pranie i wstawic kolejne i chwila odpoczynku :)
justine81 - Pon Cze 04, 2012 4:32 pm

ppola napisał/a:
Maria oglada AC/DC

Hehe, widzę, że rockowa córa Ci rośnie :D

A w temacie - czekam na męża i na gości.

Bian - Pon Cze 04, 2012 5:19 pm

ppola a co z innymi? Jaka jest reakcja?

A ja właśnie zaklepałam hotel dla psa, zrobiłam przelew za kurs i słucham jak Hania piszczy i krzyczy najgłośniej jak się da :)

ppola - Pon Cze 04, 2012 5:46 pm

Bian, jak płacze to włączam AC/DC i się uspokaja i patrzy jak urzeczona, a jak włączam cos innego to wyje dalej ;)
Ale chyba muszę jej cos innego zaproponować bo play listę znam już na pamięć :roll: ale spoko mam IM, i kilka koncertów z Rock am Ring :smile: :smile:
A w temacie skończyłam obiad i zagaduję do Marii która się turla obok mnie :)

malinka1984 - Pon Cze 04, 2012 6:25 pm

Głowa mi pęka, coś mi się zdaje że migrenka....wzięłam Solpadeine i modlę się żeby się nie rozkręciło bo wtedy będzie jazda
ava - Pon Cze 04, 2012 7:26 pm

Przeglądam forum, ale zaraz mam zamiar wskoczyć na mój domowy rower i przepedałować choć parę kilometrów, bo coś ostatnio zaniedbałam "trening" :roll:
Magdzik - Pon Cze 04, 2012 10:11 pm

Jem sałatkę ;)
ppola - Pon Cze 04, 2012 10:28 pm

pije melise i czekam na meza :)
paulinkaaMU - Pon Cze 04, 2012 11:28 pm

idę po prysznic i zmykam spać, niewiarygodne, że jeszcze dwa dni w pracy i długi weekend :smile:
wisieneczka85 - Wto Cze 05, 2012 12:06 am

skończyliśmy oglądać "Dziewczynę z tatuażem"
niesia2708 - Wto Cze 05, 2012 5:59 am

anooleczka napisał/a:
Przegladam forum i robie liste gosci i liste potraw na nasza impreze rocznicowo- parapetowa

Podziel się listą potraw :) U mnie parapetówka w sobotę :)

A w temacie jem śniadanie i zaraz do pracy :(

kariczeq - Wto Cze 05, 2012 8:45 am

młody po porannym odcinku "Rozmowy na dzień dobry" :D i zjedzeniu pierwszego śniadania śpi, ja pozmywałam po obiedzie, ogarnęłam pole i forum i też idę spać
momo - Wto Cze 05, 2012 9:27 am

wróciliśmy z pomorza, pranie kipi z kosza na brudną bieliznę, ale pogoda nie zachęca do prania, więc czekam na słońce; teraz próbuję ogarnąć forum :)
anooleczka - Wto Cze 05, 2012 9:29 am

Robie herbatke, wciaz pracuje nad planem podrozy, robie liste zakupow i oczywiscie pracuje :) ...
Tylko kobieta potrafi robic 100 rzeczy na raz :wink:

malinka1984 - Wto Cze 05, 2012 9:37 am

Zjadłam truskawki, zjadłam naleśniki z truskawkami a teraz dla odmiany znów zajadam truskawki ...a co dziś dzień truskawek, kupiłam dzis na ryneczku za 6zł i się przy okazji dowiedziałam że trzeba się zajadać bo się szybko skończa i tanie nie będą, a no i pracuje :)
caixa - Wto Cze 05, 2012 9:39 am

malinka1984 napisał/a:
Zjadłam truskawki, zjadłam naleśniki z truskawkami a teraz dla odmiany znów zajadam truskawki


:smile: :wink: Aż sama mam ochotę.

Bian - Wto Cze 05, 2012 10:23 am

malinka1984 urozmaicona dieta :smile: Narobiłaś mi ochoty szczególnie na naleśniki z truskawkami :)

A ja byłam na spacerze z psem, pozmywałam, zrobiłam i zjadłam śniadanie, a teraz ogarniam mieszkanie. A to wszystko dzięki temu, że M. idzie do pracy na popołudnie, a Hania po przespaniu 12 godzin bez pobudki grzecznie bawi się na bujaczku :smile:

MalaJu - Wto Cze 05, 2012 10:26 am

Bian, zazdroszczę... ja dziś spałam 4h. Iro to samo. Młodemu w nocy spać się odechciało. Za to ciągle by jadł. Wczoraj padł rekord: 140ml. Po czym 20 uleciało ;P A mamusia ostrzegała... Ale weź tu dyskutuj, jak Leo wie lepiej :twisted:
A w temacie - jedno padło, więc zaraz wstanie drugie, wiec jem drugie sniadanie i czekam z butlą w natarciu ;)

ppola - Wto Cze 05, 2012 10:46 am

U nas rozpusta - 2 pobudki w ciągu niemalże 13h snu :smile: :smile:
A teraz idziemy na szczepienie a potem jedziemy zawieźć prośbę o dodatkowe 4tyg macierzyńskiego - tak tak w przyszły piatek kończy mi sie 20 tyg macierzyńskiego :o

poison_moon - Wto Cze 05, 2012 10:54 am

Planuję prywatkę w stylu PRL-u więc przegrzebuję internet w poszukiwaniu inspiracji, a Baś coś pewnie kombinuje, bo podejrzanie cicho się bawi. Idę na kontrolę :wink:
Bian - Wto Cze 05, 2012 11:08 am

ppola napisał/a:
prośbę o dodatkowe 4tyg macierzyńskiego

ppola o tym samym dziś pomyślałam. U mnie 20 tygodni stuknie 25 czerwca :?

MalaJu napisał/a:
Wczoraj padł rekord: 140ml

Jaki głodomorek :smile: Chyba stwierdził, że musi wyrosnąć na silnego młodszego brata :)

A w temacie: kolejne sprawy chrzcinowe obgadane (śmiejemy się, że przedsięwzięcie podobne do organizacji wesela :P ), a teraz idę sprzątać.

kariczeq - Wto Cze 05, 2012 11:27 am

w końcu zjadłam śniadanie, wcześniej nakarmiłam młodego, wierci się w łóżeczku, jednym okiem oglądam "Na Wspólnej" i czas lecieć pod prysznic,
u mnie 20 tygodni mija 2 lipca, zdecydowanie za szybkoooooooooo, ale już wysłałam pismo, jeszcze muszę napisać wniosek o zaległy urlop, a później to chyba już wychowawczy jak nie znajdę opiekunki :/

juta79 - Wto Cze 05, 2012 12:48 pm

Wróciliśmy od logopedy ,dziecko padło mi już w samochodzie wiec piję kawę :razz:
tulipan87 - Wto Cze 05, 2012 12:54 pm

Wróciłam z wycieczki do pracy, Mateusz padł, więc robię przelewy i szukam dla niego spóźnionego prezentu na Dzień Dziecka :)

ppola napisał/a:
U nas rozpusta - 2 pobudki w ciągu niemalże 13h snu
Bian napisał/a:
a Hania po przespaniu 12 godzin bez pobudki

Dziewczyny nie piszcie mi takich rzeczy :o , kiedy mojemu dziecku popsuła się opcja "sen".
Od 3dni budzi się o 4.00( skubany punktualny jest niemal co do minuty) i jest gotowy do zabawy :evil:

kariczeq - Wto Cze 05, 2012 1:12 pm

tulipan87, jak ja bym chciała ,żeby tylko o 4 się budził a nie o 1 a później o 4, dopiero zasnął eh
piję kawkę :D

malinka1984 - Wto Cze 05, 2012 2:15 pm

Odliczam czas do wyjscia z pracy, zasnę tu na siedząco....szkoda że siedze na wylocie bo gdybym była "zabukrowana" to już bym kimnęła...Jeszcze tylko 1h 15 min.
kariczeq - Wto Cze 05, 2012 2:19 pm

skoczyłam pod prysznic, młody nakarmiony, zaraz go wysmaruję maścią, muszę przygotować ciasto na placki na obiad i niedługo lecimy na szczepienie
malinka1984 - Wto Cze 05, 2012 4:25 pm

siedze w Galerii i czekam na K.,nie ma jak wi-fi w budynku :-P
Magdzik - Wto Cze 05, 2012 4:34 pm

Wydepilowałam brwi i wypisuję rachunek za internet.
kariczeq - Wto Cze 05, 2012 4:38 pm

już po szczepieniu, zanim go ukłuli darł się na pół przychodni, teraz śpi, mąż na zakupach a ja powinnam się wziąć za obiad
klara76 - Wto Cze 05, 2012 4:53 pm

wróciłam z pracy, trzeba pozmywać po wczorajszym obiedzie i wziąć się za dzisiejszy
agulka1989 - Wto Cze 05, 2012 4:57 pm

Wróciłam z pracy i mam takiego wqrwa, że jak nikogo dziś nie skrzywdzę to będzie dobrze...
kakonka - Wto Cze 05, 2012 5:28 pm

My nadal w szpitalu ale wizja wyjścia coraz bliżej :) Tatuś bawi się z Młodym a ja korzystam, że przywiózł laptopa i czytam co na świecie się dzieje :P
misiao1983 - Wto Cze 05, 2012 6:19 pm

Młody śpi, jabłecznik się upiekł, więc zajadam.
wisieneczka85 - Wto Cze 05, 2012 6:40 pm

kakonka, świetne wieści bardzo się cieszę że z Filipkiem lepiej
Bian - Wto Cze 05, 2012 6:43 pm

Wróciłyśmy ze spaceru, robię herbatę i powoli szykuję kąpiel dla Hani. Czeka mnie intensywny wieczór pod znakiem pakowania.
Karola5 - Wto Cze 05, 2012 7:06 pm

Wróciłam od ortodonty i nie muszę się śpieszyć z wyrywaniem 8-mek :smile: za to czeka mnie aparacik :?
Pożegnałam teściową i objedzona forumuję (zamówiłam nową pizzę - z mozzarellą, oliwkami i suszonymi pomidorkami - pycha!)

Agguniaa - Wto Cze 05, 2012 7:22 pm

Siedzę w pracy i patrzę na ponurą aurę za szybą...
szaraczarownica - Wto Cze 05, 2012 8:44 pm

Rozmawiamy ze znajomym na fb w przedziwny sposób: ja rozmawiam z nim osobno, mąż osobno, ale czytamy nawzajem wiadomości i często ja odpisuję w swoim oknie na coś, co znajomy napisał u męża i odwrotnie. Ze też nasz znajomy jeszcze rozdwojenia jaźni nie ma :smile:
Magdzik - Sro Cze 06, 2012 6:38 am

A ja już po śniadaniu ;) Od 5tej coś spać nie mogę :x
klara76 - Sro Cze 06, 2012 7:20 am

wyprawiłam mężą do pracy, Młodą do przedszkola i zaraz będę jadła śniadanie a później zakupy, wypieki ciast i sprzątanie - jutro goście
anooleczka - Sro Cze 06, 2012 7:33 am

Jem sniadanko i podczytuje forum :)
malinka1984 - Sro Cze 06, 2012 7:41 am

truskawkowy tydzień cd....zjadałam ciasto z truskawkami na sniadanko i zajadam teraz truskawki..no i walczę z systemem żeby jakoś zacząć pracę
ewa.krzys - Sro Cze 06, 2012 8:17 am

Chyba mnie rozkłada, jak na razie mam mega chrypę. Dziś o 15 zaczyna mi się długi weekend 8) szkoda tylko, że będę musiała poświęcić go na naukę.
mała9364 - Sro Cze 06, 2012 9:18 am

Po ciężkiej nocy wstałam z moją zgaga i idziemy zjeść śniadanie do tego @.MASAKRA
MalaJu - Sro Cze 06, 2012 10:17 am

mam mysli mordercze :twisted: od północy nasz syn porzucił opcję spanie. Zasnął dopiero pół godziny przed tym, jak wstała jego siostra. W efekcie, oboje spalismy po 4h kazde. Nie lubię swoich dzieci dzisiaj...
martula_87 - Sro Cze 06, 2012 10:35 am

MalaJu, współczuje nasz grzecznie jak aniołek zasypia o 20 i tylko 2 pobudki na jedzonko i do 7 rano spokój mam nadzieję że tak zostanie(z tym że prawie wogóle nie śpi w dzień)
W temacie nakarmiłam Młodego i szykuję się do CZMP na zmiane gipsów.

martitka - Sro Cze 06, 2012 10:36 am

Magdzik napisał/a:
Od 5tej coś spać nie mogę :x

Ja też, a jak już mi się udało usnąć to Piotruś wstał także my też po śniadaniu, piję herbatkę z miodem i szykuję się na dzisiejszy dzień (pranie, sprzątnie, prasowanie i to wszystko po tym jak załatwię sprawy pilniejsze...) No i marznę, bo przecież czerwiec jest :evil:

wiolancia - Sro Cze 06, 2012 11:15 am

Wróciłam z targu,kupiłam truskawki i teraz je zajadam .
malinka1984 - Sro Cze 06, 2012 12:58 pm

zjadłam obiadek, zaraz idę na herbatkę i zaczynam odliczanie do długiego weekendu :D Jeszcze tylko 3h
Magdzik - Sro Cze 06, 2012 1:24 pm

Wróciłam z cmentarza i leniuchuję,a moja pannica się rozpycha w baseniku :razz:
kakonka - Sro Cze 06, 2012 5:55 pm

śmieję się a Filip patrzy na mnie i też zaciesza w głos :D
podrozniczka - Sro Cze 06, 2012 8:52 pm

Wrocilismy z wakacji. Bylo pieknie I cudownie. A teraz trzeba powrocic do rzeczywistosci :? bo jutro do pracy.
wiolancia - Sro Cze 06, 2012 8:53 pm

Zajadam pizzę,którą upiekł mój kochany mąż.A zaraz muszę uciekać pod prysznic bo dziś finał YCD. No i muszę się jeszcze spakować bo jadę do rodzinki na 3 dni.
mietka - Sro Cze 06, 2012 9:08 pm

bawię się moim prezentem "dniomamowym" :)
ppola - Sro Cze 06, 2012 9:19 pm

jem kolacje :)
wisieneczka85 - Sro Cze 06, 2012 10:11 pm

odpoczywam:)
Magdzik - Czw Cze 07, 2012 10:03 am

Zjadłam śniadanie i pora zaraz się ubrać.
Bian - Czw Cze 07, 2012 11:02 am

Siedzimy u rodziców i czekamy na pierwszych gości :) A jako, że Hań powstała to idę jej zmienić pieluchę i dać jeść.
niesia2708 - Czw Cze 07, 2012 12:24 pm

Delektuje się dniem wolnym i zaraz zabieram się za listę zakupów na sobotnią parapetówkę :-) :-) Tygrys się wyszalał i grzecznie śpi na moich kolanach :) :)
cotumka - Czw Cze 07, 2012 12:45 pm

pałaszuję z mamą pyszne świąteczne ciacho z truskawkami :smile: :smile: :smile:
Misiak87 - Czw Cze 07, 2012 6:01 pm

Odpoczywam chwilkę po aktywnym dniu i zajadam Jeżyki.
klara76 - Czw Cze 07, 2012 8:05 pm

odpoczywam po hałaśliwych urodzinach Hani (było tylko dwoje dzieci a hałas jak w szkole)
Hatifnatka - Czw Cze 07, 2012 8:15 pm

piję koktajl z truskawek i szukam filmu na wieczór.
caixa - Czw Cze 07, 2012 8:22 pm

klara76, wszystkiego najlepszego dla Hani :smile: :smile: :smile: .

A ja piję z mężem wino i delektuję się ciszą, która nastała jak:
"wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni" :smile: .

wisieneczka85 - Czw Cze 07, 2012 9:08 pm

wróciłam z wychodnego było fajnie i odreagowałam :) dokończyłam czynności pokąpielowe i zaraz idę zrobić sobie kolację :smile:
szaraczarownica - Czw Cze 07, 2012 9:14 pm

Oglądamy Aferę Thomasa Crowna. Po raz n-ty. Nie jest to na tyle dobry film, żeby go aż tak namiętnie oglądać, ale nie potrafimy odpuścić sobie finałowej sceny z Sinnermannem :smile:
mała9364 - Czw Cze 07, 2012 9:23 pm

Nareszcie chwila dla mnie.Piwko i laptop- to co tygryski lubią najbardziej :smile:
agulka1989 - Czw Cze 07, 2012 9:32 pm

Przed chwilą skończyłam rozmawiać z moim eksiem, który zaprosił nas na jutro na grilla :) A w ogóle to czekaliśmy na kuchenne rewolucje ale ten odcinek już był więc chyba jednak obejrzymy coś innego :)
malinka1984 - Czw Cze 07, 2012 10:46 pm

agulka1989 napisał/a:
A w ogóle to czekaliśmy na kuchenne rewolucje
no właśnie, powtórka, wkurzyłam się, więc siedzę na necie i rozmawiam z siostrą przez FB, do tego przeglądarka Chrome mi się popsuła, zrobiłam ponowną instalkę i szlag trafił mi moje zakładki w ulubionych... :evil:
Malena - Czw Cze 07, 2012 11:30 pm

Po powrocie włoskiej restauracji rozkoszujemy się z mężem zimnym różowym winem i swoim towarzystwem:) szkoda, ze ja jutro pracuję:( ale wieczorem odbiję sobie oglądaniem meczu w strefie Kibica:)
momo - Pią Cze 08, 2012 8:39 am

Obudziłam się z koszmarnym bólem głowy, teraz czeka mnie ogromne pakowanie i kolejny wyjazd. A ponieważ prawdopodobnie nie będzie mnie przez 5 tygodni życzę wszystkim wychodzącym za mąż powodzenia i dużo miłości, starającym się - upragnionych dwóch kresek, oczekującym - lekkiego i szybkiego porodu oraz ślicznych dzieciątek, wszystkim forumowym maluchom 100 lat, ich mamusiom zresztą też, no i "do zobaczenia" :)
Magdzik - Pią Cze 08, 2012 8:44 am

Jem płatki z mlekiem. Pora niedługo się ogarnąć ale najpierw posiedzę przed kompem ;)
monika_zyga - Pią Cze 08, 2012 8:44 am

Siedze w pracy i odliczam do 16, a pozniej oczywiscie meczyk i grill
malinka1984 - Pią Cze 08, 2012 9:29 am

Pobudka, zakupy, pranie w planach, potem Łódź i babski wieczór z siostrą.
ppola - Pią Cze 08, 2012 9:45 am

mam ochote walić głową w scianę - jestem strasznie nieprzytomna, moje dziecko od godziny 1 budziła się co godzinę :mur: a teraz w trybie zombie ogladam DD TVN i pije herbate
Marcka - Pią Cze 08, 2012 9:51 am

malutka śpi a ja nadrabiam zaległości forumowe :razz: i czekam na męża bo jedziemy po melble do Emilci pokoju :smile:
podrozniczka - Pią Cze 08, 2012 11:55 am

Jem mus truskawkowy i udaje ze pracuje. Jeszcze 5 godzin i rozpoczne 3 dniowy, bardzo towarzyski weekend. :smile:
kariczeq - Pią Cze 08, 2012 12:50 pm

wróciłam z zakupów i nalotu na secondhand :D i zaraz się będę bawić ze swoim szkrabem, jaki skwar na dworze
Patrycja11 - Pią Cze 08, 2012 1:15 pm

ppola, możesz ją podrzucić do cioci Patrycji na jakieś 3 godzinki. Weźmiemy ją z Gabrysiem na spacer a ty się biedaku zdrzemniesz :D
martula_87 - Pią Cze 08, 2012 1:16 pm

Dziś mąż ma wolne więc zrobiłam sobie dzień mamy i dzień dziecka w jednym właśnie wróciłam z manicure i pedicure i relaks mąż do 16 zajmuję się dzieckiem :smile:
ava - Pią Cze 08, 2012 1:52 pm

Wróciłam z zakupów, zjadam truskawki, zaraz biorę się za obiad. Mąż w pracy, na szczęście dziś kończy wczesniej :wink:
taja - Pią Cze 08, 2012 4:02 pm

siedzimy na dzialce, robimy grilla, włączyliśmy wędzarnię i rybka się robi:)

dzisiaj na pewno kibicujemy całą rodziną !! POOOOLSKAAA !! !! !!

kakonka - Pią Cze 08, 2012 6:30 pm

ppola :/ mój o 4 się obudził, uśmiech od ucha do ucha i głośne piski, a ja umierająca od wczoraj rana męczy mnie migrena :/ oczywiście w nocy i rano nie obyło się bez wymiotów :/ teraz sprzedałam Filipa babci i oglądamy mecz :)
Marcka - Pią Cze 08, 2012 8:30 pm

kakonka napisał/a:
teraz sprzedałam Filipa babci i oglądamy mecz

tylko, że my Emilkę :razz:
... ale szybko do nas wróciła bo zgłodniała. Teraz sobie smacznie śpi, mąż pojechał do brata a ja czekam na mecz Rosja-Czechy :wink:

kariczeq - Pią Cze 08, 2012 9:08 pm

piję Karmi malinowe, my nie sprzedaliśmy dziadkom, choć był w drugim pokoju z babcią, od tych naszych krzyków, aż się przestraszył, babcia musiała uspokajać, a teraz zasypia w wózku (bo łóżeczko na czas nie dotarło do sklepu :/ )
Magdzik - Pią Cze 08, 2012 9:40 pm

Zjadłam dziś uzbierane przez moją mamę kurki smażone i buszuję w necie :P
ppola - Pią Cze 08, 2012 10:00 pm

Patrycja11, dzięki :*
a u nas właśnie skończył się masakryczny dzień, zakończył się przepięknym akordem - mianowicie - 2h wyciem mojego aniołka
A teraz muszę coś zjeść i ide spać bo coś czuję że czeka mnie powtórka z rozywki dzisiaj w nocy :roll:

ava - Pią Cze 08, 2012 10:42 pm

Przeglądam forum i czekam aż Mąż wróci od kolegi z drugiego meczu
Bian - Sob Cze 09, 2012 8:04 am

ppola napisał/a:
czuję że czeka mnie powtórka z rozywki dzisiaj w nocy

Mam nadzieję, że jednak noc okazała się spokojna!

A ja wstałam, nakarmiłam Małą, która znów zasnęła, a teraz patrzę co się dzieje na świecie i czekam aż przyjadą rodzice, żeby nakarmić ich i teściów :)

kakonka - Sob Cze 09, 2012 8:18 am

sprzątam... mój mąż zrobił w mieszkaniu taki syf, że nie wiem w co najpierw ręce włożyć :/
Filip zjadł i śpi a Konrad robi ostatnie poprawki przy ocieplaniu domu.

A jakby wszystkiego było mało stresuję się, bo Młody ma zostać z moją teściową na noc, bo my idziemy na wesele.

MalaJu - Sob Cze 09, 2012 9:01 am

kakonka, nie martw się ;) Tesciowa.. przezyje ;)
a ja siedzę sama w domu z dzieciakami, delektuję się odzyskanym netem (dialog padł, ale dotarła karta Aero), popijam kawę i zbieram siły na nowy dzień. Dobrze, że młody po wczorajszym meczu (dotrwal do 60minuty!) spał pięknie całą noc budząc się tylko na jedzenie. Taki był zmęczony siedzeniem i kibicowaniem z tatą ;)

ppola - Sob Cze 09, 2012 9:07 am

Bian napisał/a:

Mam nadzieję, że jednak noc okazała się spokojna!
no było lepiej tylko 3 pobudki a miedzy nimi przerwa ponad 4h :smile: a teraz karmie krzykacza, potem musze siebie i pakujemy sie na wyjazd do mojej mamy :cool: jutro jej swieto (urodziny, imieniny) a przy okazji nasze ( rocznica ślubu :smile: ) w zeszłym roku dowiedziala sie ze bedzie babcia - obawiam sie ze blender moze jej nie zadowolic :roll:
wiolancia - Sob Cze 09, 2012 9:11 am

Wreszcie wróciłam do domu....
Patrycja11 - Sob Cze 09, 2012 9:32 am

ppola napisał/a:
w zeszłym roku dowiedziala sie ze bedzie babcia
to mogliście postarać się o taką samą wiadomość :smile:

Wstaliśmy, idziemy się ogarnąć i pędzimy na pocztę i na rynek zrobić zakupy :wink:

klara76 - Sob Cze 09, 2012 1:10 pm

zaraz będę sadziła kwiatki na balkonie
kariczeq - Sob Cze 09, 2012 1:15 pm

zjadłam obiad i zaraz wracamy do domu od dziadków, wieczorem idziemy na ślub trzeba się trochę przygotować i ogarnąć chałupkę :D
wisieneczka85 - Sob Cze 09, 2012 1:27 pm

kakonka, będzie dobrze nie stresuj się bo Fifi to czuje no a teściowa w końcu syna wychowała to da radę :lol: a w temacie bawię się z córką
malinka1984 - Sob Cze 09, 2012 2:00 pm

szykuję obiadek a mąż śpi po wczorajszym balowaniu z kolegami w pubie dziś troszkę jest "nie do życia"
monika_zyga - Sob Cze 09, 2012 2:31 pm

Rano zakupy, teraz ciasteczko i kawka, mąż gra, zaraz kąpiel, kolacja w sphinxie i filharmonia, mamy dzisiaj dzień lenia i dzień dla siebie :smile:
ava - Sob Cze 09, 2012 2:38 pm

Kończę robić obiad, forumuję i zerkam jednym okiem na tv :)
podrozniczka - Sob Cze 09, 2012 5:26 pm

Robie sobie przewrwe w porzadkach. Moi rodzice nadal u nas a dzis wieczorem dojedzie jeszcze moj brat z rodzina. Pierwszy raz bedziemy wszyscy razem w UK. Nie move sie doczekac :smile:
ppola - Sob Cze 09, 2012 5:38 pm

A my u mojej mamy :smile: Marysia zrobiła, babci niespodziankę bo podciagnela się i usiadła :smile: teraz poszły na spacer a my relaksujemy się w ciszy
Bian - Sob Cze 09, 2012 5:42 pm

Cytat:
poszły na spacer

Hehe u nas to samo, babcia ukradła wnuczkę i chodzą już dobrą godzinę :)

Za to ja popijam cytrynówkę od teściów :smile:

kariczeq - Sob Cze 09, 2012 5:44 pm

oglądam zaległe programy w tv, młody śpi, a mąż obcina swoje bonsai, niedługo szykujemy się na ślub :D
wisieneczka85 - Sob Cze 09, 2012 6:11 pm

wróciłam ze spaceru , wytarłam kurze i zjadłam jogurt
malinka1984 - Sob Cze 09, 2012 7:37 pm

oglądam mecz NED-DEN i jednym okiem przeglądam forum
martitka - Sob Cze 09, 2012 8:03 pm

malinka1984 napisał/a:
oglądam mecz NED-DEN i jednym okiem przeglądam forum

Już się skończył mecz :-) Czekamy na Niemcy-Portugalia i się mąż wkurzył, że wyłączyli nam TVP1 ;-) Na szczęście mamy jeszcze TVP Sport :)

ewa.krzys - Sob Cze 09, 2012 8:06 pm

Wróciłam ze ślubu znajomych z pracy, zjedliśmy z K. kolację, a teraz on naprawia kran, a ja siedzę z naszym kotem na łóżku i przygotowują prezentację na moje ostatnie zajęcia 8)
Misiak87 - Sob Cze 09, 2012 8:16 pm

ewa.krzys napisał/a:
Wróciłam ze ślubu

kuzynki a teraz leżę w wyrku, i nie planuję już dziś nic innego.:)

Malena - Sob Cze 09, 2012 8:40 pm

Skończylismy 6tkę Weidera, zasiedlismy do meczu przy zimnym piwku:)
kariczeq - Sob Cze 09, 2012 9:19 pm

ewa.krzys napisał/a:
Wróciłam ze ślubu

wykąpaliśmy młodego, nakarmiliśmy, a teraz zasiądę przed TV z Karmi :D

Deco-Strefa - Sob Cze 09, 2012 9:38 pm

ewa.krzys napisał/a:
Wróciłam ze ślubu
a właściwie ślubów - tyle, że ja "zawodowo". Pozbierałam swoje "zabawki", odwiozłam do magazynu a teraz siedzę z winkiem, oglądam mecz i zawieszam oko na trenerze Niemiec :-) )
malinka1984 - Sob Cze 09, 2012 10:28 pm

robię koktajl truskawkowy tak na miłe zakończenie dnia
niesia2708 - Nie Cze 10, 2012 8:04 am

Wstałam o 7 i wstawiłam rosół dla męża który będzie pewno umierający po wczorajszej parapetówce :alc :alc Udaje,że nie patrze na ten bałagan co został :wink: :wink:
taja - Nie Cze 10, 2012 8:54 am

siedzę w ogrodzie... zachwycam sie dzisiejszą pogodą... jest jakoś tak niesłychanie spokojnie. zero wiatru, tylko spiew ptaków... korzystam z tego spokoju, niestety dzisiaj wracamy do miasta :( baaaardzo tego nie chcę :(
malinka1984 - Nie Cze 10, 2012 11:54 am

właśnie wróciliśmy z wycieczki rowerowej, czas zabrać się za obiadek, K. siedzi z kotem w ogródku i się opala :)
Bian - Nie Cze 10, 2012 12:29 pm

Bawię się nowym sprzętem :)
taja - Nie Cze 10, 2012 12:33 pm

Bian, :smile: fantazja mi sie uruchomiła, aż powrócę i przeczytam co nabyłas :P :P :P

[ Dodano: Nie Cze 10, 2012 12:34 pm ]
ahaaaa.... laptopujesz :) :P

szaraczarownica - Nie Cze 10, 2012 4:52 pm

Wróciłam z bardzo szybkiej i bardzo nieudanej wyprawy do TKMaxxa. A szybka i nieudana, bo w Pasażu ogłosili alarm bombowy i jak zobaczyłyśmy, że wszystkie wjazdy blokuje policja, to tylko sobie z mamą zawróciłyśmy na al. Włókniarzy i pojechałyśmy do domu :roll:
Marcka - Nie Cze 10, 2012 5:11 pm

Emilcia zmęczona śpi a ja czekam na mecz Hiszpani :D
agulka1989 - Nie Cze 10, 2012 5:29 pm

Wykazałam obywatelską postawę i widząc kolesia kręcącego się z czarną torbą pod blokiem a po chwili wchodzącego do mieszkania na parterze przez balkon, zadzwoniłam na policję. A w oczekiwaniu na radiowóz czatowałam z aparatem żeby w razie czego robić zdjęcia...
Policja przyjechała po kilku minutach, po czym okazało się, że "złodziej" to facet, który jest w swoim mieszkaniu i "często skraca sobie drogę wychodząc/wchodząc przez balkon". A dlaczego się tak kręcił? Bo zaczęło padać więc poszedł zakryć motor...
Z jednej strony mi ulżyło, ale z drugiej- co za idiota wchodzi do domu przez balkon :roll:

taja - Nie Cze 10, 2012 5:49 pm

agulka1989, hahahahah :) udana akcja :) ważne, że czujna jesteś :)
martitka - Nie Cze 10, 2012 6:03 pm

agulka1989, no padłam :smile: :smile:
Ja zapłaciłam za zakupy z Allegro, czekam na grillowaną kolację i jednym okiem lookam na mecz :)

ava - Nie Cze 10, 2012 6:17 pm

Przeglądam wiadomości w necie i
martitka napisał/a:
jednym okiem lookam na mecz
:)

agulka1989, niezła akcja, ale dobrze że byłaś czujna, lepiej się raz pomylić niż nie zareagować kiedy trzeba.
agulka1989 napisał/a:
A w oczekiwaniu na radiowóz czatowałam z aparatem żeby w razie czego robić zdjęcia...
No tak - FotoAgulka znowu w akcji :D
malinka1984 - Nie Cze 10, 2012 6:22 pm

Właśnie wróciliśmy z odwiedzin mojego chrześniaka,teraz przeglądam forum, jednym okiem zerkam na mecz, a za chwilę zabieram się za prasowanko.
misia-misia - Nie Cze 10, 2012 7:08 pm

mąż ogląda mecz a ja mu usmażyłam jedzonko (kotlety zapiekane z serem). Plus browarki...

Spełniam się jako przykładna żona podczas Euro :lol:

Misiak87 - Nie Cze 10, 2012 7:24 pm

agulka1989, no nieeeeeeeee. :smile: "Skraca sobie drogę" bo łatwiej wejść przez balkon niż po schodach? ;)

Ja zażegnałam chęć wyprawy do Manu z powodu okropnego bólu głowy który męczył mnie od kilku godzin, pierwszy raz w ciąży zdecydowałam się na Apap, ale już nie dawałam rady, podobno bezpieczny jest... Leżę i boję się wstać, żeby nie zaczął mnie boleć od nowa...

taja - Nie Cze 10, 2012 8:17 pm

Misiak87, ja umierałam w niedzielę, poniedzialek i wtorek. gin zaleciła panadol lub paracetamol. u mnie ból głowy to codzienność :(

zjedlismy sobie kolacyjkę i leżakujemy

paulinkaaMU - Nie Cze 10, 2012 8:41 pm

ogarniam forum, pocztę i masy innych rzeczy po 4 dniach nieobecności, a w międzyczasie zerkam na rozpoczynający się mecz :wink:
wiolancia - Nie Cze 10, 2012 8:51 pm

Leżę w łóżku,bo dziś mnie pobolewa dół brzucha,a mężuś obok mnie ogląda Formułę 1.
ava - Nie Cze 10, 2012 8:54 pm

paulinkaaMU, mam nadzieję, że opiszesz nam swoje wrażenia po meczu? :wink:
ppola - Nie Cze 10, 2012 9:24 pm

wróciłam od mamy :)
wisieneczka85 - Nie Cze 10, 2012 9:38 pm

właśnie pizza przyjechała idę zajadać:)
Kati - Nie Cze 10, 2012 9:42 pm

Oglądam mecz
mietka - Nie Cze 10, 2012 10:06 pm

a ja szukam kogoś kto pomoże mi w sprzątaniu domu. za pieniądze oczywiście :) jakby ktoś kogoś znał z okolic Kanzasu...
tak raz w tygodniu bym chciała, żeby ktoś przyszedł i ogarnął porządnie.... ja już nie mam ani siły ani ochoty, wolę się z bachorkami pobawić

paulinkaaMU - Pon Cze 11, 2012 8:56 am

ava napisał/a:
paulinkaaMU, mam nadzieję, że opiszesz nam swoje wrażenia po meczu? :wink:

pewnie - dziś wieczorem, razem z fotorelacją, w odpowiednim wątku, wczoraj zabrakło mi już sił :wink:

A ja ogarniam się w pracy, zaraz kawa i rozpoczynam nowy tydzień :)

kakonka - Pon Cze 11, 2012 10:51 am

Jestem u mamy z Fifim :D
ppola - Pon Cze 11, 2012 11:06 am

pije herbatkę na laktację i patrze jak Maria kombinuje na lezaczku :)
Marcka - Pon Cze 11, 2012 11:11 am

Emilcia śpi, więc mam chwilę na ogarnięcie mieszkania i siebie samej :)
Pusiak - Pon Cze 11, 2012 11:28 am

Odebrałam Julki wyniki, nakarmiłam Martę i położyłam spać, a przed obidem czeka mnie wyprawa do Kopernika, bo nie moge się do poradni dodzwonić, a nie pamiętam na która godzinę Julka jest zapisana :roll:
Emi - Pon Cze 11, 2012 12:14 pm

szukam pomysłu na prezent dla męża na urodziny
ava - Pon Cze 11, 2012 12:55 pm

Dziś ostatni dzień urlopu, rano zawiozłam Męża do pracy, a potem do południa szlajałam się po sklepach, a co :D
Teraz popijam zieloną herbatę, potem może wpadnę do Mamy na obiad :wink:

malinka1984 - Pon Cze 11, 2012 3:16 pm

kurcze za 15 min do domku, yupi, jeszcze małe zakupy spożywcze i potem domek, dziś będę siedzieć w kuchni i będę przygotowywać piersi z kurczaka z ananasem dla męża na jutro na obiad a później na 20 do stomatologa.
justine81 - Pon Cze 11, 2012 3:54 pm

Wykąpałam się, umalowałam i wystroiłam na dzisiejszą kolację rocznicową :)
taja - Pon Cze 11, 2012 3:57 pm

jem truskawki :)
martula_87 - Pon Cze 11, 2012 4:52 pm

taja napisał/a:
jem truskawki

Ja też :smile:

Pusiak - Pon Cze 11, 2012 5:02 pm

Wróciłam z zakupów, mąż robi obiad, potem nakarmic i połozyc małą, a mąż po starszą idzie, a ja przed telewizor mecz oglądać :)
juta79 - Pon Cze 11, 2012 5:05 pm

Delektuje się ciszą i kawą bo Panowie na spacerze i czekając na mecze poczytam sobie :)
ava - Pon Cze 11, 2012 6:11 pm

Ugotowałam sobie obiad na najbliższe 2 dni (Mąż w delegacji, więc nie musiałam robić nic mięsnego :D ), pomalowałam paznokcie, teraz czekam aż wyschną, jednocześnie przeglądając forum i oczywiście zerkając na mecz :wink:

justine81, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :bukiet:

Bian - Pon Cze 11, 2012 7:41 pm

Otworzyliśmy dziewiącioletnie wytrawne, pizza właśnie przyjechała, dziecia zaraz wyślemy spać i będziemy opijać moje urodziny :)
niesia2708 - Pon Cze 11, 2012 8:52 pm

Chłopaki wynieśli stoły więc pomyłam podłogi i czekam aż zagrzeje się woda na zmywanie i kąpanie :)
Debussy - Pon Cze 11, 2012 9:41 pm

Obejrzeliśmy "Dzień Świra" i zaraz spadamy do wyrka :wink:
Marcka - Pon Cze 11, 2012 10:24 pm

oglądam meczyk i delektuję się piwem, pierwszy raz od prawie roku 8)
ppola - Pon Cze 11, 2012 11:04 pm

Debussy napisał/a:
Obejrzeliśmy
"Iron Sky" no muszę przyznać ze nie bedzie moim ulubionym :smile: a wcześniej przez godzine szukaliśmy pilota - bo mąż schował go ... do kieszeni na piloty :cool: a teraz czas na sen bo pewnie niedlugo pobudka mnie czeka :-?
niesia2708 - Wto Cze 12, 2012 6:05 am

Obudziłam się o 5.15 bo Tygrys miauczał za drzwiami. Teraz zjadłam śniadanie i zaraz wybywam do pracy.... Mam nadzieję,że dzisiaj będzie lepszy dzień niż wczoraj :roll:
anooleczka - Wto Cze 12, 2012 7:11 am

Jem sniadanko, wybieram prezent dla taty, dla nas na rocznice i cos dla rodzicow na rocznice :)
risonia - Wto Cze 12, 2012 7:41 am

Wstałam , czekam aż mi się kawa zaparzy i będę szykować śniadanie , Basia dokazuję w łóżeczku :)
Bian - Wto Cze 12, 2012 8:02 am

Piję herbatę i oglądam na TVN Style "Taniec - marzenie mojej mamy" z nadzieją, że nigdy nie będę chciała realizować swoich marzeń za pośrednictwem Hani :)
Pusiak - Wto Cze 12, 2012 8:34 am

Oglądam TLC i zbieram się do porządków i mycia :)
malinka1984 - Wto Cze 12, 2012 8:40 am

pracuję, tzn. zabieram się za pracę, poranny przeglad neta już za mną, byle do 15:30
Hatifnatka - Wto Cze 12, 2012 10:20 am

zjadłam śniadanie, moje dziecko już piąty raz w ciągu pół godziny zdjęło sobie spodnie i zadowolone ucieka :smile: a zaraz kawa dla mnie, soczek dla synka i czeka mnie małe sprzątanie, bo po południu mamy gości :)
Misiak87 - Wto Cze 12, 2012 10:37 am

Wróciłam z oddania moczu (ciekawe jak się mają moje bakterie po tygodniu wykurzania ich) i zaraz biorę się za prasowanie.
kakonka - Wto Cze 12, 2012 10:44 am

Filip bawi się z ciotką - jak dobrze byc u mamy :D a ja szykuję się bo o 11:30 wybieramy się na spacer z moją przyjaciółką i jej Wojtusiem :)
taja - Wto Cze 12, 2012 10:44 am

rano poszłam do piekarni po pyszne pieczywko, a teraz znów leżę i nie planuję robić nic innego :)
ppola - Wto Cze 12, 2012 10:53 am

jem sniadanie i patrze jak maria robi baczki na macie i molestuje hipopotama :cool:
ola88 - Wto Cze 12, 2012 11:14 am

mimo trzęsienia ziemi wróciliśmy cali i zdrowi z Rodos :smile: teraz czas powrócić do szarej rzeczywistości...
mała9364 - Wto Cze 12, 2012 11:14 am

wróciłam od lekarza-witaj antybiotyku.Młody śpi a ja mam chwilę dla siebie :)
taja - Wto Cze 12, 2012 11:17 am

ola88, pokaż chociaż jedno, małe zdjęcie na polepszenie mojego humoru :) Rodos to moje marzenie !!
Yoanna - Wto Cze 12, 2012 11:25 am

Boli mnie głowa..to chyba przez ciśnienie.. wypiłam kawę, uśpiłam dziecko i sobie odkurzam forum ;)
Karolina1984 - Wto Cze 12, 2012 11:26 am

Dziewczyny, proszę o szybką pomoc.
Zostało mi 18 dni do ślubu, muszę dziś zamówić welon na alledrogo, bo w końcu zostanę bez.
W salonie najlepiej prezentował się taki.
http://desmond.imageshack...jpg&res=landing

Jaka to jest długość?? Chyba trochę mniej niż klasyczne 60/80, do salonu akurat się w ogóle nie mogę dodzwonić

Kociadło - Wto Cze 12, 2012 11:34 am

własnie zamówiłam wizyte u ortodonty i od 18 czerwca będę się "cieszyć' żelaznym uśmiechem, K. juz wola na mnie "mój predatorku" ehhhhhhh
monika_zyga - Wto Cze 12, 2012 11:56 am

malinka1984 napisał/a:
pracuję, tzn. zabieram się za pracę, poranny przeglad neta już za mną, byle do 15:30

tak właśnie....



Kociadło napisał/a:
własnie zamówiłam wizyte u ortodonty i od 18 czerwca będę się "cieszyć' żelaznym uśmiechem,

witaj w gronie aparatek :) ja już mam prawie rok, ale jeszcze dużo przede mną, chciałabym już mieć piękny uśmiech, wiem że trzeba cierpliwie czekać.

Bian - Wto Cze 12, 2012 12:02 pm

Wrzuciłam notkę na "psiego" bloga, idę się trochę ogarnąć, bo pewnie zaraz dzieć się obudzi. A no i kolejne pranie muszę powiesić... już widzę ten stos prasowania.
ppola - Wto Cze 12, 2012 12:35 pm

Karolina1984, to chyba jest 60/40 taki jak to http://allegro.pl/welon-s...2387029648.html wzór jak wzór o długość mi chodzi ;)
A w temacie nakarmiła Marię jabłkiem, najchętniej zjadlaby cały słoiczek - no pochodzenie z krainy sadowniczej zobowiązuje :smile: :smile:
a teraz zbieramy sie na spacer :)

Pusiak - Wto Cze 12, 2012 1:10 pm

Wróciłam ze spotkania, dziecko padło, a ja odpocznę moment i zabieram się za obiadek i inne prace domowe :)
poison_moon - Wto Cze 12, 2012 2:03 pm

Pusiak napisał/a:
Wróciłam ze spotkania, dziecko padło

a ja piję czerwoną herbatę i czekam na Desperatki :)

Bian - Wto Cze 12, 2012 4:09 pm

Wróciliśmy z oglądania mieszkania, które będzie naszym nowym :) Fakt, że jeszcze wynajem, ale baaardzo mi się podoba :) a teraz poopijam Reddsa żurawinowego :smile:
kariczeq - Wto Cze 12, 2012 4:43 pm

Bian, no to super :D
nakarmiłam Młodego, mąż odkurzył i zmył podłogi i czas się szykować na spacer :D

Karola5 - Wto Cze 12, 2012 4:53 pm

Kociadło napisał/a:
własnie zamówiłam wizyte u ortodonty i od 18 czerwca będę się "cieszyć' żelaznym uśmiechem, K. juz wola na mnie "mój predatorku" ehhhhhhh

Ja dziś też wróciłam od ortodonty i najprawdopodobniej nie będę mieć normalnego aparatu tylko clear aligner, przynajmniej można go wyjmować i nie jest widoczny :smile:

Misiak87 - Wto Cze 12, 2012 6:05 pm

Bian, ekstra!

Kociadło, po półtora roku noszenia aparatu (jeszcze za nastoletnich czasów) mogę stwierdzić jedno- warto!!! Więc życzę cierpliwości, początki (i nie tylko) są trudne ale efekt jest tego wart.:)

Ja wcinam czipsy i czekam na męża.

ewa.krzys - Wto Cze 12, 2012 6:21 pm

Wróciliśmy do domu, ja biorę się za naukę, a K. naprawia krany 8)
Pusiak - Wto Cze 12, 2012 6:58 pm

Oglądam mecz, w przerwie forumuję, Marta śpi, a mąż z Julką wybył na hulajnogę :)
Kati - Wto Cze 12, 2012 7:10 pm

Ja oglądam mecz, a Łukasz z tatą jeżdżą na rowerze po skaryszaku :)
taja - Wto Cze 12, 2012 7:19 pm

Kati, musze pamiętać, aby za 2 dni złożyć bardzo oryginalne życzenia twojemu synkowi :)

leżę. leżę. leżę. leżę.

kariczeq - Wto Cze 12, 2012 7:21 pm

wróciliśmy ze spaceru, zjadłam lekką kolację, ogarnęłam forum, czas się wziąć za prasowanie :/

[ Dodano: Wto Cze 12, 2012 7:22 pm ]
taja, wyleż się za mnie też ;P

taja - Wto Cze 12, 2012 7:25 pm

kariczeq, możesz zacząć czuć tę moc :)
kariczeq - Wto Cze 12, 2012 7:30 pm

taja, już to czuję :D idę prasować ;P
taja - Wto Cze 12, 2012 7:31 pm

mi pranie wisi już 3 dzień... ale wcale nie chce mi sie go zdjąć :twisted:
ppola - Wto Cze 12, 2012 7:32 pm

wróciłysmy z urodzin kuzynki i szykujemy sie do rytualnej kąpieli :-)
Kalanchoe - Wto Cze 12, 2012 7:36 pm

ewa.krzys napisał/a:
Wróciliśmy do domu, ja biorę się za naukę


Też czeka mnie nauka, ale jakoś nie mogę oderwać się od forum :smile:

ewa.krzys - Wto Cze 12, 2012 8:22 pm

Kalanchoe, skądś to znam :wink:
Hatifnatka - Wto Cze 12, 2012 8:32 pm

Okruszek padł jak kawka po intensywnym dniu, a ja popijam reddsa żurawinowego i przeglądam forum :)
risonia - Wto Cze 12, 2012 8:34 pm

Nie chce mi się nic dzieć ma dzisiaj dzień wycia , naprawdę mam już dość jej płaczów o byle co .
taja - Wto Cze 12, 2012 8:40 pm

risonia, to tak jak ja :)
ale coś w tym jest, spacerowałam dzis z koleżanka i jej 7mc synkiem. młody płakał przez 4h, nawet na chwile nie zasnął !!

Pusiak - Wto Cze 12, 2012 9:03 pm

risonia, Julka wieczorem włączyła wyjca i wyła o byle co.....
kinix21 - Wto Cze 12, 2012 9:15 pm

skończyłam oglądać ostatni odcinek Gotowych na wszystko i czatuję z Sadolami podjadając lody bakaliowe :smile:
kakonka - Wto Cze 12, 2012 9:28 pm

Jest u nas Zuza12345 z narzeczonym :) i oglądamy mecz :)
taja - Wto Cze 12, 2012 9:50 pm

kakonka, pozdrawiam Was :)
Magdzik - Sro Cze 13, 2012 10:39 am

Ogarnęłam wszystko na kompie, co miałam do ogarnięcia i najwyższa pora się ubrać :)
taja - Sro Cze 13, 2012 10:48 am

ja wlaśnie przyjęłam pana, który sprawdza podzielniki na kaloryferach. pytam, czy jest mniej, niż w zeszłym roku, a on mi na to, że więcej zuzycia ciepła !!
dziwne, ponieważ nie grzaliśmy w 2 pokojach, były tam skręcone kaloryfery, bo z nich nie korzystamy !!
się wkurzyłam i to bardzo.

ola88 - Sro Cze 13, 2012 10:52 am

taja, później wrzucę jak zgram zdjęcia z karty :)
ppola - Sro Cze 13, 2012 10:56 am

jem sniadanie, Maria znowu molestuje hipopotama
A poza tym miałam dzis ciekawą noc - nie dość że M budziła się równo co 2h to jeszcze w środku nocy zbierałam pranie z balkonu i co chwila sie budziłam żeby wyrzucic męża do pracy :lol:

wisieneczka85 - Sro Cze 13, 2012 11:07 am

ppola, czujność Ci się udzieliła od córki :razz:
Marcka - Sro Cze 13, 2012 11:09 am

wypiłam kawę i zbieram się za ostatnie powtórki przed egzaminem - ostatnim i zarazem najgorszym ;/
wiolancia - Sro Cze 13, 2012 11:41 am

Nic mi się nie chce,spałabym dziś przez cały dzień...
malinka1984 - Sro Cze 13, 2012 11:44 am

wiolancia napisał/a:
Nic mi się nie chce,spałabym dziś przez cały dzień...
to ja się dołączam do tego tylko że ja się spać nie położe bo w prac jestem :(
poison_moon - Sro Cze 13, 2012 1:13 pm

Położyłam dziecko spać, muszę się ogarnąć i jak Baś wstanie to podrzucam ją do babci a sama idę do dentysty i na rajd po lumpeksach w poszukiwaniu kreacji na sobotnią imprezę w stylu PRL :smile:
MalaJu - Sro Cze 13, 2012 1:18 pm

a ja pochłonęłam zupę, wczesniej pożegnałam połozną (Leo jest śliczny, boski, wielki, udany etc. ma skazę na buzi, wodniaczka w majtkach ale generalnie jest git), a że starsza młodzież na półkoloniach u babci, to spadamy z Młodym na zakupy :) Jak dobrze czuć się na tyle dobrze, zeby zacząć dźwigać wózek po schodach. Odzyskałam wolność!
malinka1984 - Sro Cze 13, 2012 1:28 pm


justine81 - Sro Cze 13, 2012 1:43 pm

malinka1984, ja bym szła na Twoim miejscu

Ja oglądam program o konkursach piękności dla dzieci (na TLC), masakra, nie wiem co Ci rodzice mają w głowach...

malinka1984 - Sro Cze 13, 2012 1:52 pm

justine81 napisał/a:
malinka1984, ja bym szła na Twoim miejscu
zapisałam się do internisty na jutro na 9:45, może mi EKG choć zrobi albo da mi skierowanie do kardiologa bo dziwne to
mala_mk - Sro Cze 13, 2012 2:04 pm

córcia poszła na drzemkę, a ja czytam forum i robię listę zakupów, które mnie dziś czekają. Oj, za dużo tego mi się nazbierało...Dlaczego środki czyszcząco - piorące kończą mi się zawsze jednocześnie? :?
Misiak87 - Sro Cze 13, 2012 2:05 pm

taja, ja "najbardziej" w naszych blokach lubiłam to, że nie ważne ile Ty zużyjesz ciepła, tylko ile zużyje cały blok, a później dzielili to na wszystkich mieszkańców. Chociaż my grzaliśmy tylko w jednym pokoju (w drugim tylko gdy przychodzili goście, bo i tak nikt tam nie siedział) i to rzadko kiedy bo ocieplili blok i naprawdę było fajnie i ciepło, to przez te dwa lata mieliśmy spore niedopłaty... :-?

W temacie, zjadłam ryż z truskawkami i śmietaną i będę brać się za prasowanie- znów.

Patrycja11 - Sro Cze 13, 2012 2:12 pm

mala_mk napisał/a:
.Dlaczego środki czyszcząco - piorące kończą mi się zawsze jednocześnie?
tak właśnie, ostatnio zapytałam też o to mojego męża. Jak się skończy to wszystko jednocześnie przysięgam :/

Gabryniek śpi, ja czytam co na świecie,piję kawę i zastanawiam się co zrobić na obiad, choć baaaardzo mi się nie chce :(

tulipan87 - Sro Cze 13, 2012 2:15 pm

Dopijam poranną kawę...wcześniej nie miałam czasu, zalatany mam dziś dzień :roll:
kariczeq - Sro Cze 13, 2012 2:20 pm

młodzież śpi, a ja smażę obiad :D zaraz się biorę za zaległe programy w tv
kakonka - Sro Cze 13, 2012 2:48 pm

zjedliśmy z Fifciem zupkę teraz On śpi a ja piję kawę :)
podrozniczka - Sro Cze 13, 2012 2:54 pm

Siedze w pracy, za oknem wreszcie pokazalo sie slonce a ja bym chetnie zjadla loda. :D
Bian - Sro Cze 13, 2012 2:57 pm

Hań śpi już ponad dwie godziny :o Zaraz pewnie postanie, więc idę uszykować pieluchę i mleko, a potem jedziemy na spacerek i pewnie zahaczymy o Rossmanna.
malinka1984 - Sro Cze 13, 2012 3:02 pm

Jeszcze 30 min i zmykam, najpierw Alma, potem Rossman w Galerii ( dzis mój tato ma imieninki więc musze kupić prezencik) a potem do domku.
Pusiak - Sro Cze 13, 2012 3:46 pm

Byłam z Julką u immunologa, spędziłam tam urocze 3,5 h, potem mąż był u lekarza i dostał skierowanie na RTG płuc i kręgosłupa, potem pies był u weta, bo kuleje, a teraz my i Marta po obiedzie, Julka kończy dojadać, a później mąż na 17 na zebranie do szkoły, a ja z Julką na 18 na ostatnie Pędziwiatrowe występy w tym roku :)
niesia2708 - Sro Cze 13, 2012 4:55 pm

Czekam aż zaczyn na jagodniki urośnie i biorę się za bułeczki :)
Hatifnatka - Sro Cze 13, 2012 5:38 pm

wróciliśmy z synkiem ze spaceru, piję herbatę wiśniowo-migdałową i szukam pomysłu na prezent dla siostrzenicy Męża. :)
kasia_m85 - Sro Cze 13, 2012 5:59 pm

niesia2708 napisał/a:
Czekam aż zaczyn na jagodniki urośnie i biorę się za bułeczki :)

Od dawna chodzi za mną coś drożdżowego tylko właśnie takiego samemu upieczonego, chyba coś jutro zrobię :)

Po ostatnim długim weekendzie nad morzem planuję następny :)

taja - Sro Cze 13, 2012 6:14 pm

wybrałam się z koleżanką do portu i zeszły nam ponad 4h !!
ale zakupy zrobione :)
teraz zjedlismy obiad i leżęęęęęęęęęęęę :)

risonia - Sro Cze 13, 2012 8:01 pm

Jem truskawki , mój dzieć bawi się sam ze sobą , rzadki widok a poza tym dziś dzieć skończył 13 miesięcy ( uwielbiam 13 ) :) :)
mietka - Sro Cze 13, 2012 8:25 pm

zamierzam się upić. na zagryzkę mam kilogram cholernie drogiego bobu, ale co mi tam :D
risonia - Sro Cze 13, 2012 8:30 pm

mietka napisał/a:
kilogram cholernie drogiego bobu
gdzie ty go kupiłaś uwielbiam
mietka - Sro Cze 13, 2012 8:46 pm

risonia, po drodze ze żłobka do przedszkola mam taki straganik, jak chcesz to Ci jutro kupię i podrzucę, bo codziennie koło Ciebie przejeżdżam :D
taja - Sro Cze 13, 2012 8:58 pm

mietka napisał/a:
zamierzam się upić
ojjj, gdybym ja mogła :dribble:
mietka napisał/a:
bobu
-chce mi się też !! :brick:

alle smaka narobiłaś !!

kasia_m85 - Sro Cze 13, 2012 9:01 pm

mietka napisał/a:
mam kilogram cholernie drogiego bobu

Ja już od poniedziałku wcinam po woreczku dziennie (czekałam na niego cały rok :) ) Nie wiem jak u Ciebie,ale na Zjazdowej 8zł/kg więc nie aż tak drogo.

mietka - Sro Cze 13, 2012 9:02 pm

kasia_m85, ja płaciłam 14 zł za kilogram :)
taja - Sro Cze 13, 2012 9:04 pm

ja ostatnio zaszalałam i kupiłam fasolke za 17zł.... ale tak mi sie chciało, że szooook !!
ponieważ bobu nie mam muszę zaspokoić się czymś innym i chyba kisiel spełni moje oczekiwania :)

risonia - Sro Cze 13, 2012 9:14 pm

mietka nie trzeba mąż jutro na zjazdową jedzie to mi kupi :) ale smaku narobiłaś nie ma co :)
malinka1984 - Sro Cze 13, 2012 9:15 pm

wróciłam od stomatologa nie ma jak 2 h na fotelu, skrócony ząb i pokąsane dziąsło, ale efekt końcowy mam nadzieję będzie oszałamiający
Bian - Sro Cze 13, 2012 9:48 pm

Umówiłam się z kumpelą z pracy i jej małym Julkiem, a teraz chyba zalegne, bo jakos mi sie oczy zamykaja.
wiolancia - Sro Cze 13, 2012 10:59 pm

Czekam na męża,który za jakieś pół godziny wróci z pracy.
malinka1984 - Czw Cze 14, 2012 8:01 am


wiolancia - Czw Cze 14, 2012 9:28 am

Zjadłam śniadanko i forumuję.
Bian - Czw Cze 14, 2012 9:44 am

Wypiłam kawę i patrzę jak leje... Oby przestało, bo chcę z Małą do Reala podjechać, a czeka nas przeprawa komunikacją miejską.
Deco-Strefa - Czw Cze 14, 2012 9:49 am

Bian napisał/a:
Wypiłam kawę i patrzę jak leje...
i czekam jak przestanie. My dziś Port Łódź atakujemy.
Magdzik - Czw Cze 14, 2012 9:52 am

A u mnie nie pada:) Jem płatki i buszuję na kompie ;)
ppola - Czw Cze 14, 2012 9:54 am

Bian napisał/a:
patrzę jak leje.
u nas póki co nie leje. Zbieram sie do zrobienia sobie sniadania - ale jestem strasznie niewyspana, do tego bolą mnie plecy i ogólnie mam dzisiaj dosyć wszystkiego. Dobrze że Maryś póki co zajety jest na macie i nic ode mnie nie chce :roll:
Pusiak - Czw Cze 14, 2012 10:42 am

Patrzę jak leje, usiłuję nie zasnąć i mam nadzieję, że Martuś pośpi po drugim śniadanku, bo zamierzam się z nią razem położyć :)
podrozniczka - Czw Cze 14, 2012 10:46 am

A u mnie od dwoch dni nie pada i wreszcie wyszlo slonce. Znowu chce mi sie zyc.
Po stresujacym poranku w pracy, pije kawe i zastanawiam sie za co sie dalej wziac.

malinka1984 - Czw Cze 14, 2012 11:13 am


kariczeq - Czw Cze 14, 2012 11:15 am

malinka1984, życzę zdrówka
właśnie czytałam o karmieniu dzieci, młody słyszę się obudził, więc zaraz trzeba będzie go nakarmić, matko jaka pogoda za oknem nic tylko :spie:

caixa - Czw Cze 14, 2012 11:36 am

A ja położyłam spać dziecko i mam godzinkę na opracowanie spraw firmowych więc nie przedłużając spadam z forum. :razz:

A za oknem burza. Spać by się poszło. :roll:

Pusiak - Czw Cze 14, 2012 1:04 pm

Ja próbowałam sie zdrzemnąc jak Marta spała.... nie udało mi się, a efekt dzisiejszej pogody to trzeci dzień migreny....
anooleczka - Czw Cze 14, 2012 1:07 pm

Robie chwilke odpoczynku w pracy ... Od rana nawet nie bylam w toalecie :roll:
kasia_m85 - Czw Cze 14, 2012 1:10 pm

Siedze w pracy, ciężko wytrzymać bo już się odzwyczaiłam :?
Ambrozja - Czw Cze 14, 2012 1:13 pm

Jestem w pracy, cholernie boli mnie głowa, jestem głodna, zła i gdyby nie zaplanowane miłe wieczorne spotkanie to chyba bym siadła i się poryczała ze złości.
szaraczarownica - Czw Cze 14, 2012 1:15 pm

To się przygotuj na telefon po 14 (teraz ER oglądam i próbuję pracować :razz: ). Może Ci poprawię humor :wink:
Ambrozja - Czw Cze 14, 2012 1:20 pm

szaraczarownica, tak jest proszę pani :)
MalaJu - Czw Cze 14, 2012 1:48 pm

5764635 raz karmię Leosia, który od drugiej w nocy praktycznie nie spi...


Czy ja mogę go gdzies wymienić? :twisted:

poison_moon - Czw Cze 14, 2012 1:53 pm

Wróciłyśmy z Baby Club Cafe, zmokłyśmy nieprzeciętnie, teraz Baś śpi a ja jem ciasto drożdżowe z dżemem :)
Pusiak - Czw Cze 14, 2012 2:31 pm

No pogoda dziś faktycznie nieciekawa na wychodzenie z domu :) Ja po starszą męża wysłałam i nie zamierzam się ruszać z domu, zwłaszcza że głowa mnie boli tak, że nie wiem, czy dałabym rade wózek dźwignąć.
Bian - Czw Cze 14, 2012 2:32 pm

poison_moon napisał/a:
Wróciłyśmy z

Pasażu, a teraz
poison_moon napisał/a:
jem ciasto

jogurtowe i piję herbatę. Co chwila muszę przerywać, bo Hań z uporem maniaka wyrzuca gryzak na podłogę :P

kariczeq - Czw Cze 14, 2012 2:34 pm

Bian, a to łobuziara mała ;)
smażę mięso na obiad, wcinam jabłko, oglądam TV jednym okiem, a młody padł iśpi

Bian - Czw Cze 14, 2012 4:29 pm

Oglądam Rozmowy w toku o matkach, które biją swoje dzieci i to pasem czy kablem :evil: I twierdzą, że robią dobrze, że chcą wychować dziecko na dobrego obywatela, że są dobrymi matkami. Ja bym takiej matce wtukła... Normalnie krew mi się zagotowała :!: I leje taka 7-letnią córkę, że nie posprzątała pokoju :!:
ppola - Czw Cze 14, 2012 4:31 pm

Bian, no własnie tez sie zawiesiłam i jestem w szoku :?

A poza tym tak mi trzasnęło w plecach że nie jestem w stanie sie wyprostować :cry:

kakonka - Czw Cze 14, 2012 4:57 pm

ppola napisał/a:
Bian, no własnie tez sie zawiesiłam i jestem w szoku :?


ja tez :(

Filip zaciesza do :) (w Realu są po 30 zł)

niesia2708 - Czw Cze 14, 2012 5:30 pm

Zaprowadziłam auto do mechanika z diagnozą skąd ucieka mi woda :) :) Teraz czekam aż mechanik wymieni złączkę i gotuję obiad dla męża 8)
ava - Czw Cze 14, 2012 6:53 pm

Zjadłam obiad, naszykowałam ubrania na jutro do pracy, jeszcze trochę poprzeglądam forum, a potem czeka mnie jazda na rowerku w towarzystwie drugiej połowy... meczu :razz:
kariczeq - Czw Cze 14, 2012 7:48 pm

ufarbowałam włosy, zjadłam jogurt z otrębami i przeglądam forum
Bian - Czw Cze 14, 2012 8:06 pm

Wykąpałam i nakarmiłam Nutkę, która pewnie zaraz padnie, a teraz robię obiad na kolację, bo mąż do 20 w pracy, więc zaraz się zjawi.

kariczeq napisał/a:
ufarbowałam włosy

też mam dzisiaj w planie :)

kariczeq - Czw Cze 14, 2012 8:11 pm

Bian, a jaki kolor? ja wzięłam czekoladę, ale trochę ten stary przebija, ale jest ok :D
zaraz kąpiemy i karmimy młodego, później bajeczka i spać

Bian - Czw Cze 14, 2012 8:25 pm

Ja póki co odświeżam blond :)

Podgrzewam kolację i zaraz siadamy do pożerania :)

taja - Czw Cze 14, 2012 9:12 pm

dostałam włąsnie sms od koleżanki, że jej mąż miał wypadek czołowy.. jechał z dzidziusiem !! maly ma ponoc jak napisałą "zmasakrowana" buzię... to słowo mnie rozłożyło na łopatki... i teraz już nic nie pisze... reeety !!
malinka1984 - Czw Cze 14, 2012 10:03 pm

taja napisał/a:
maly ma ponoc jak napisałą "zmasakrowana" buzię..
matko jakie wieści...
a ja właśnie wróciłam z zajęć z anglika, zjadłam kolację, nafaszerowałam się tabletkami, wzięłam kąpiel a teraz gadam z kumpelą na FB i poczytuje forum

Magdzik - Czw Cze 14, 2012 10:24 pm

Poczytałam gazetki, wykąpałam się i opierniczam się ;)
malinka1984 - Czw Cze 14, 2012 10:50 pm

Idę spać, coś mi się w głowie kręci, mięsień sercowy coś mnie boli...a mam tego dość...
Yoanna - Czw Cze 14, 2012 11:05 pm

taja, masakra ;( oby wszystko dobrze się skończyło :!:

malinka1984 napisał/a:
Idę spać
i przytulić się do męża :D
ppola - Pią Cze 15, 2012 5:27 am

Nie śpię :evil: już od ponad godziny :evil: bo moje cudowne dziecko najpierw jadło, potem udawało filozofa, potem urzadziło awanturę a teraz świetnie się bawi na macie :evil:
niesia2708 - Pią Cze 15, 2012 6:04 am

ppola, łączę się w bólu- tyle że ja poszłam spać o 1 w nocy :( Nawet nie chce myśleć, jak się wstawało mojemu mężowi, który poszedł spać o tej samej godzinie a wstał o 4 :(
malinka1984 - Pią Cze 15, 2012 7:23 am

Jestem w pracy od 6:30, teraz przerwa na herbatę, bułkę z truskawkami i byle do...no własnie chyba wyjdę dziś wczesniej bo jadę do bliźniaków, zobaczyć czy już "Redytę Ordona" deklamują :) a tak na poważnie stęskniłam się za maluchami
paulinkaaMU - Pią Cze 15, 2012 8:39 am

ogarnęłam pocztę, newsy - a jednak Tytoń jutro w bramce :smile: i biorę się do pracy :)
taja - Pią Cze 15, 2012 8:41 am

zbieram wenę na dzisiejszy dzień :)
kasia_m85 - Pią Cze 15, 2012 8:46 am

paulinkaaMU napisał/a:
a jednak Tytoń jutro w bramce

To nie jest jeszcze oficjalna informacje tylko "podobno"

Siedzę w pracy :-?

taja - Pią Cze 15, 2012 8:47 am

kasia_m85, piękny avatar :)
paulinkaaMU - Pią Cze 15, 2012 8:51 am

kasia_m85 napisał/a:
To nie jest jeszcze oficjalna informacje tylko "podobno"


tak, wiem, że nieoficjalna, ale widziałam ten fragment wywiadu ze Smudą (z którego ta wiadomość wynika), jak z uśmiechem na twarzy mówił, że zwycięskiego - niepokonanego składu się nie zmienia :) Dla mnie to jasny przekaz :wink:

kakonka - Pią Cze 15, 2012 9:21 am

taja napisał/a:
kasia_m85, piękny avatar :)


świetny :)

kawa i DDTVN :) A Filip zajada Kapitana Kalmara :P

Pusiak - Pią Cze 15, 2012 9:54 am

Marta rozrabia, pranie sie pierze, a ja nie śpie od 5.13 :) Na razie odpukac nie boli mnie głowa, może wreszcie dzis będzie bezboleśnie??
ppola - Pią Cze 15, 2012 10:13 am

W zwiazku z tym że Maria zasnęła o 6:10 a ja o 6:11 to pospałysmy do 9 z minutami a potem przewalałyśmy sie po łózku, teraz Nieduża walczy na macie a ja idę zrobić sobie śniadanie, wstawić pranie i ogólnie ogarnąć się :-)
taja - Pią Cze 15, 2012 10:24 am

pościel powieszona, pranie sie pierze, jestem w trakcie odkurzania, male umyłam kawałek podłogi i zrobiłam sobie odpoczynek :) mieszkanko sie wietrzy, później się ogarnę, pójde na zakupy i muszę coś wyczarowac na obiad.
wczoraj pisałam o tym wypadku, Mały siedział z przodu w foteliku tyłem do kierunku jazdy. podczas uderzenia poduszka się otworzyła i zupełnie oplotła fotelik. Mały ma przez jej uderzenie poobijaną buzię, i nieststy gaz (pył), ktory ponoć razem z poduszką wyskakuje bardzo poparzył mu buzię :(
pozostaje w szpitalu, a w sobotę biedak ma chrzciny...

martula_87 - Pią Cze 15, 2012 10:27 am

taja, jejku straszne...
Zaraz wybywam do lekarza z Małym na mierzenie i ważenie ponieważ pozbylsimy sie na weekend gipsów.

taja - Pią Cze 15, 2012 10:28 am

martula_87, super wieści, oby juz Wam nie był potrzebny :)
kinix21 - Pią Cze 15, 2012 10:56 am

czekam na mamę i jedziemy do weterynarza uśpić psa. miałam dziś to zrobić, ale na spokojnie, a obudziło mnie rozpaczliwe wycie Funii, która dostała chyba jakiegoś ataku, bo nie może wstać z podłogi i rzucała się na wszytski strony :cry:
Hatifnatka - Pią Cze 15, 2012 11:00 am

jem późne śniadanie (mój mały Śpioszek wstał dziś o 10 :smile: ), słucham Trójki i czytam forum. :)

martula_87, super wieści! ;)
taja, straszne to co piszesz o tym wypadku :(
kinix21, współczuję.....

kariczeq - Pią Cze 15, 2012 11:00 am

taja, szkoda mi dziecka, ale ojciec powinien mandat dostać, bo się nie wozi dziecka w foteliku tyłem do kierunku jazdy w samochodach z poduszkami, szczęście w nieszczęściu, że gorszej tragedii nie było ,
w temacie jem śniadanie

Bian - Pią Cze 15, 2012 11:13 am

Szykuję się na spotkanie z kumpelą z pracy i jej małym synkiem :) Hania pozna kolejnego rówieśnika :)
Pusiak - Pią Cze 15, 2012 11:17 am

Ide wieszać pranie i umyć się, bo mała padła :)
poison_moon - Pią Cze 15, 2012 11:30 am

Baśka przywaliła buzią w kant deski od piaskownicy, więc zatamowałam mały krwotok, sprawdziłam czy wszystkie zęby na swoim miejscu, otarłam łzy z brudnej buźki, przestałam się trząść, i jak tylko Baś skończy pić soczek to znów ruszamy na podbój świata (czyt. ogródka) :)
kakonka - Pią Cze 15, 2012 11:34 am

Mały zjadł marchewkę z jabłkiem, patrzy na mnie i się śmieje :P a ja wcinam żelki i zaraz zbieramy się po włoszczyznę na zupkę :) 3 osoby w rodzinie i 3 różne obiady... zaczęło się :P
taja - Pią Cze 15, 2012 11:34 am

poison_moon, ajjj !! dzielna jesteś.
zostawić pościel i pranie na balkonie, czy nie zostawic... będze padało, czy nie...
zrobiłam sobie koktajl, aby pic to mleko... fuuuuj.

Pusiak - Pią Cze 15, 2012 11:50 am

taja, idzie się przyzwyczaić :) Ja już swoją tyle razy zbierałam z rozcięta wargą, głową, kolanami, i inny,i częściami ciała, że nie zliczę.... :roll: A ona się otrzepuje, dostaje lekarstwo w formie plasterka, albo gencjany i biegnie dalej, jakby nigdy nic :)
taja - Pią Cze 15, 2012 11:56 am

ja liczę na to, że moje dziecko będzie niezniszczalne :)
nadal o siebie nie potrafię zadbać :) ja sie skaleczę to wołam
-Baaaaarteeeeekkkkkkk !!
a jak w nocy użądliła mnie osa, zadzwoniłam do mamy:
-MMmaaaaaaaaaaaaaaaaaaaammmaaaaaaa .. !!

Pusiak - Pią Cze 15, 2012 12:37 pm

taja, dasz radę :) Ja też przed pająkami uciekam z wrzaskiem, ale przy Juli jestem kamiennie opanowana, żeby ona sie nie nabawiła fobii :) Do reki nie wezmę, ale przynajmniej nie wrzeszczę :)
taja - Pią Cze 15, 2012 12:44 pm

Pusiak, tak jest, trzeba być silnym :) :)
ponoć kobieta, gdy grozi coś jej dziecku potrafi samochód do góry podnieść, więc chyba w każdej z nas jest TA siła :)

idę kupic truskawki i brzoskwinie, o niczym innym nie marzę.

kasia_m85 - Pią Cze 15, 2012 1:00 pm

taja napisał/a:
nadal o siebie nie potrafię zadbać ja sie skaleczę to wołam
-Baaaaarteeeeekkkkkkk
a jak w nocy użądliła mnie osa, zadzwoniłam do mamy:
-MMmaaaaaaaaaaaaaaaaaaaammmaaaaaaa ..

Teraz bedziesz mamą i chcąc czy nie chcąc będziesz musiała ogarnąć nie takie rzeczy :)

taja - Pią Cze 15, 2012 1:04 pm

kasia_m85, wiem, wiem :) a najpierw ... muszę urodzić... lalalalla
:krzeslem: :rozpacz:

Patrycja11 - Pią Cze 15, 2012 1:26 pm

ppola to chyba dzisiaj coś wisiało w powietrzu, bo Gab obudził się o 3:50 :? nie spał do 5:00 (oglądał sobie nóżki, trzepał swoją kołderkę, robił mi nu nu jak wtykałam mu smoczka i ogólnie świetnie się bawił) po 5 dałam mu mleko i zasnął i wstaliśmy o 8:30. Córka mojej siostry też się obudziła tyle że o 5 i do 6 nie chciała zasnąć, ale przy mleku też zasnęła i też wstały przed 9.

Ja wróciłam z Łodzi, uśpiłam Małego i czytam sobie co się dzieje i buszuje po allegro :)

niesia2708 - Pią Cze 15, 2012 5:01 pm

Czekam,aż ugotuje się kalafior. W sumie niedawno wstałam z małej drzemki :razz:
Bian - Pią Cze 15, 2012 5:08 pm

Wróciłyśmy ze spotkania, na którym poznałyśmy uroczego dwumiesięcznego Juliusza, teraz Hań wsunęła pół słoiczka jabłka z marchewką, więc czas na moje jedzenie :P
Pusiak - Pią Cze 15, 2012 5:25 pm

Zjadłam obiad, zaraz troche ogarne chałupę, a potem przyprowadze koleżanke Julki i niech sie dziewczyny bawią, a ja będe mogła odpocząć. Mam dzis dość mojego dziecka młodszego - takiej marudy dawno nie widziałam :)
taja - Pią Cze 15, 2012 5:45 pm

wróciłam z plotek i zakupów, zwiedziłam lumpeks, kupiłam dresy na działkę i cos, co wam pokaże później, jak wyschnie :P obiad się gotuje.. ależ jestem głodna !!
aaa i pokazałam babci (l.76) filmik z USG. kobiecina nie wierzyła, że widzi to co widzi :) :smile: bardzo ją uszczęśliwiłam :)

kariczeq - Pią Cze 15, 2012 6:23 pm

wróciliśmy ze spaceru z kolegą Filipa i jego rodzicami, Młody siedzi u taty na kolanach i czka :haha: a ja ogarniam forum i jednym okiem patrzę na ulewę na stadionie w Ukrainie
Magdzik - Pią Cze 15, 2012 6:59 pm

Wróciłam ze spacerku z siostrą. Byłyśmy zrobić kilka pamiątkowych fotek z brzuszkiem zanim się wypakuję. :smile:
Bian - Pią Cze 15, 2012 7:05 pm

Przewertowałam cały wątek o karmieniu dzieci i mam wrażenie, że jestem głupsza niż byłam w tym temacie :twisted: Czas szykować kąpiel dla dziedziczki, a później kolejna sterta prasowania.
misiao1983 - Pią Cze 15, 2012 7:11 pm

Odpoczywam, młody wietrzy odparzoną pupę, a mąż robi kolację.
martula_87 - Pią Cze 15, 2012 8:43 pm

No niestety gips będzie nam jeszcze potrzebny po nacięciu ściegien i to aż 4 tyg zabieg planoway w pn więc oby sie nic nie zmienilo.To taki chwilowy prezent od pani doktor.
A jestem zadowolona bo moja kluska waży już 4700g i miałam dziś przemiłych gosci którzy mi bardzo pomogli przy Małym i miałam czas na chwilkę wytchnienia :smile:

malinka1984 - Pią Cze 15, 2012 8:44 pm

Jakiś czas temu wróciliśmy z Łodzi, odkurzyłam mieszkanko, zjadłam kolacje i zaraz jadę do stomatologa, wizyta na 21:15 :) a tak w ogóle byłam dziś u bliźniaków, spędziłam z nimi 3,5 godziny,cudowne godziny, było gilganie, śmianie się w głos i różne cudeńka aż ciotka ma zakwasy na rękach
Pusiak - Pią Cze 15, 2012 8:54 pm

Skończyłam oglądac jeden mecz, pozbyłam się z domu tajfunu w postaci dwóch prawie 6-ciolatek, nakarmiłam i położyłam młodszą potworę, a teraz czekam aż Julka wróci, żeby ją ogarnąć i położyć spać :) A w międzyczasie będę oglądać jednym okiem mecz :) A mąż wybywa na piwo z sąsiadem :)
martitka - Pią Cze 15, 2012 8:56 pm

Usypiam dziecko :-) i skurcze liczę :cool:
Hatifnatka - Pią Cze 15, 2012 9:05 pm

martitka, ooo, czyżby coś się zaczęło? :smile: trzymam kciuki! 8)

w temacie: obejrzałam film, popijam kawowe Karmi i buszuję po allegro. :)

mietka - Pią Cze 15, 2012 9:06 pm

martitka napisał/a:
i skurcze liczę :cool:


ooooooo



A ja piję wino i oglądam "kto mnie zabił"

taja - Pią Cze 15, 2012 9:13 pm

martitka, jooojooojjj :) informuj nas :)
Bian - Pią Cze 15, 2012 9:16 pm

Hatifnatka napisał/a:
popijam kawowe Karmi

mietka napisał/a:
piję wino

A ja Łomżę Niefiltrowaną :)

Odechciało mi się prasować :P Gadam z mężem :)

taja - Pią Cze 15, 2012 9:18 pm

a ja przepotwornie się nudze.
ide więc spać.
dobranoc :spi:

kakonka - Pią Cze 15, 2012 9:21 pm

martitka, oo :)

oglądamy mecz i pijemy w sumie ja to bardziej wą****cytrynową Warkę :)

Pusiak - Pią Cze 15, 2012 9:25 pm

martitka, to trzymam kciuki :)
martitka - Pią Cze 15, 2012 9:26 pm

Ja wiem czy coś z tego będzie? ;-) W dzień byłam gotowa jechać na porodówkę ale nie miałam czasu, teraz mam to se skurcze policzę ;) Dośc regularne są ale krótkie... :roll:
wisieneczka85 - Pią Cze 15, 2012 9:36 pm

martitka, trzymam kciuki
justinaa - Pią Cze 15, 2012 9:44 pm

mietka napisał/a:
A ja piję wino
a ja kurcze nie mam wina! mam piwko, Karlovacko :D więc chyba się napiję :D
Misiak87 - Pią Cze 15, 2012 9:49 pm

martitka ja również trzymam kciuki!

justinaa napisał/a:
Karlovacko :D

Aż mi się łezka zakręciła od wspomnień.:) Smacznego.;)

Ja piję rumianek, w pierwszym trymestrze obyło się bez wymiotów więc nadrabiam w drugim. :roll: :-)

Patrycja11 - Pią Cze 15, 2012 10:00 pm

martitka
O ooooł :)
Trzymam kciuki i Ja :)

Położyłam Gabrynia, idę umyć butelki i zmykam się położyć.
Jutro rano szybkie zakupy, odebranie prezentu męża który oddałam do pięknego zapakowania, odbieram zamówiony tort na Drugą rocznicę Ślubu i pędzimy balować do mojej siostry :smile:

ava - Pią Cze 15, 2012 10:28 pm

Chętnie poszłabym spać, ale muszę jeszcze jechać po Męża :roll:
wiolancia - Pią Cze 15, 2012 10:29 pm

wisieneczka85 napisał/a:
martitka, trzymam kciuki

Oooo,ja również! :smile:

niesia2708 - Pią Cze 15, 2012 10:53 pm

Uprasowałam rzeczy na jutrzejszy piknik firmowy.... Wściekłam się bo uprałam sobie bluzkę, którą miałam raz na sobie i okazało się,że to ostatni raz kiedy ją miałam poza domem :twisted: bo była zielona z białą wstawką i tak zafarbowała,że na białym są zielone plamy :twisted: :twisted: :twisted:
ppola - Pią Cze 15, 2012 11:44 pm

Patrycja11 napisał/a:
martitka
O ooooł
Trzymam kciuki i Ja
i ja :smile: :smile:
a my ucieklismy od wyjacego dziecka :cool: no ale kiedyś trzeba było wrócic, no to idę spac bo jutro idę na wesele :roll:

paulinkaaMU - Pią Cze 15, 2012 11:51 pm

odliczam minuty do północy, bo za chwilę otwieramy mocno schłodzonego szampana i zaczynamy świętować urodziny męża :smile:
martitka - Sob Cze 16, 2012 7:31 am

Taaaaa wyspałam sobie skurcze i doopa ;) Dzięki za kciuki mimo wszystko :-)
malinka1984 - Sob Cze 16, 2012 7:50 am

Właśnie wstałam, czas się ogarnąć, zrobić śniadanko, troszkę posprzątać mieszkanko i wybywam do Łodzi na mały rekonesans wózkowy z Wiolancia.
taja - Sob Cze 16, 2012 8:28 am

Patrycja11 napisał/a:
odebranie prezentu męża który oddałam do pięknego zapakowania
uwielbiam Twoje zapakowane prezenty :)
martitka, przyjdzie czas i na Ciebie :)

Wyprawiłam męża do pracy, zjadłam śniadanie w łózku, teraz oglądam Kasię i Tomka, myśśśśślęęęę co robiććć...
dziś na noc jedziemy do teściów... :cool: kaszaaaaanaaaa
i będe musiałą wysłuchiwać teściowej:
-w końcu mam córunię, moja córunia, zjedz jeszcze troszeczkę, ojojo, jak tam mój wnusio, smakowało mu, może bananika chcesz, a jak się czujesz, musisz uważać, żeby w ciązy nie przytyć za dużo, obiorę ci jabłuszko...

AAAAAAAaaa aaaa !!

:cry2 :cry2 :cry2 :vis :vis :vis

ppola - Sob Cze 16, 2012 8:35 am

wstałam, jem śniadanie, Nieduża walczy i czekam na mamę, która się własnie turla autobusem do nas :smile:
Magdzik - Sob Cze 16, 2012 8:36 am

Wcinam kolorowe kanapki.
mietka - Sob Cze 16, 2012 8:37 am

siedzę w pracy :)
Patrycja11 - Sob Cze 16, 2012 9:22 am

ppola, bawcie się dziś dobrze :)

Idziemy na zakupy i odebrać to wszystko co wczoraj napisałam :D

mietka, uuuuuuuuu w taką pogodęęęęę się pracuję ?? :razz:

ewa.krzys - Sob Cze 16, 2012 9:50 am

Wstałam po wczorajszej imprezie służbowej, ogarnęłam się i zaraz jedziemy do Łodzi, a później zapraszania cd. Ciekawe tylko kiedy ja się zacznę uczyć... :?
kinix21 - Sob Cze 16, 2012 1:09 pm

powoli szykuję się na big grilla u Agulków :smile:
MalaJu - Sob Cze 16, 2012 1:23 pm

ppola napisał/a:
wstałam

z drugiego spania. w sumie na liczniku 5h snu :smile:

caixa - Sob Cze 16, 2012 1:30 pm

A moje dziecko mnie rozpieszcza i przesypia ostatnie 3 noce w swoim łóżeczku. Proszę- zdrowe dziecko=dobrze sypiające dziecko :razz: .
A poza nadrabiam zaległości na forum bo dziś mam dzień luzu (czyli nie muszę nic sprzątać).

Marcka - Sob Cze 16, 2012 2:14 pm

Emilcia śpi na spacerze z babcią a ja upajam się spokojem :)

choc powinnam zaczac pisac mgr ;/

kakonka - Sob Cze 16, 2012 2:30 pm

jem bób :) a Filip maltretuje zabawki :) aa i doglądam zupki dla Młodego :)
wisieneczka85 - Sob Cze 16, 2012 2:46 pm

spakowałam nas na urlop i zjadłam pyszna zupę mleczną tak mi się jej chciało mniam...
Audiolka - Sob Cze 16, 2012 3:52 pm

kinix21 napisał/a:
powoli szykuję się na big grilla u Agulków :smile:

ja też... i będę gotowała żurek u Agulki (sie wpier....dzieliłam w gotowanie :kwasny:

mała9364 - Sob Cze 16, 2012 4:36 pm

CHwila dla mnie.Goniąc młodego po mieszkaniu przy okazji poodkurzałam kurze i torchę ogranęłam mieszkanie.Przez chorobe miałam parę dni wyciete z życiorysu
mietka - Sob Cze 16, 2012 4:43 pm

właśnie wróciliśmy ze spaceru, bo się ze znajomymi umówiliśmy w Chacie wuja Toma.. no i dzięki temu ominęło mnie gotowanie obiadu :)
malinka1984 - Sob Cze 16, 2012 5:35 pm

a ja się wyleguje na leżaku, posprzątałam chatkę (K. mi pomógł), spędziłam też bardzo miłe południe w Łodzi z wiolancią
kakonka - Sob Cze 16, 2012 6:13 pm

mieliśmy jechać do Agulków ale jutro mamy chrzciny Filipa więc musieliśmy zmienić plany :/ Filip śpi a ja prasuję nam rzeczy na jutro :)
wiolancia - Sob Cze 16, 2012 6:54 pm

Wróciłam z Łodzi,ze spotkania z malinka1984,wykąpałam się i zmęczona zaległam w łóżku.
kariczeq - Sob Cze 16, 2012 7:15 pm

wróciliśmy z odwiedzin u prababci, mąż poszedł po piwka na mecz, zaraz szykujemy kąpiel i siadamy przed tv, Polska Biało-Czerwoni!!!!!
Magdzik - Sob Cze 16, 2012 7:25 pm

Umyłam na dole 3 okna, posprzątałam kuchnię i pokój też na dole i odpoczywam.
Bian - Sob Cze 16, 2012 7:41 pm

Wróciliśmy ze spaceru :)
malinka1984 - Sob Cze 16, 2012 7:45 pm

Przeglądam neta i nastawiam się sportowo na dzisiejszy wieczór meczowy z małżonkiem na kanapie :P
misiao1983 - Sob Cze 16, 2012 8:09 pm

Wróciliśmy ze spacerku, a ja teraz widzę jaka jestem czerwooona - w południe opalałam się na balkonie, a ostatni raz opalałam się przed ciążą czyli daaawno temu. Oj będzie bolało w nocy.
kochecka - Sob Cze 16, 2012 8:59 pm

odpoczywam po całym dniu zabaw - dzisiaj od rana byliśmy na pikniku rodzinnym w przedszkolu a później na wesołym miasteczku z okazji dni Zd-Woli. Maks padł, mąż wybył oglądać mecz a ja aż nie wierzę ale też ogladam mecz, tylko w zaciszu domowym.
kakonka - Sob Cze 16, 2012 9:54 pm

oglądamy mecz :)
niesia2708 - Sob Cze 16, 2012 10:02 pm

Oglądam mecz- sama bo mąż nie doczekał 8) 8) Padł po firmowym pikniku integracyjnym :)
aguuuunia44 - Sob Cze 16, 2012 10:09 pm

kakonka napisał/a:
oglądamy mecz :)

i my :)

Pusiak - Sob Cze 16, 2012 10:17 pm

Sie wkurzyłam... no to teraz musimy dwa gole strzelić, a czasu maluuuutko
mała9364 - Sob Cze 16, 2012 11:59 pm

Ciasto upieczone pranie powieszone zaraz zmykam spać :)
malinka1984 - Nie Cze 17, 2012 12:40 am

Cierpię na bezsenność...więc słucham sobie http://www.youtube.com/watch?v=SKhmFSV-XB0
Michasia - Nie Cze 17, 2012 5:01 am

Nie spałam nawet minuty z uwagi na ból zęba :cry: Czekam do 9.00 i dzwonię do dentysty.Mam nadzieję,że w niedzielę mnie przyjmie.
malinka1984 - Nie Cze 17, 2012 9:07 am

już po śniadanku, szykujemy się na leśną wyprawę na jagody :)
kariczeq - Nie Cze 17, 2012 9:09 am

moi panowie próbują zasnąć (przynajmniej jeden, bo drugi urządza sobie pogawędki ;D ), ja zjadłam śniadanie wypiję kawkę, muszę skoczyć po małe zakupy ogarnąć kuchnie i się i wziąć się za obiad, bo dziś mamy gości
paulinkaaMU - Nie Cze 17, 2012 11:36 am

ogarniam mieszkanie i myślę, co by tu zrobić na obiad i zawieźć mężowi i naszemu świadkowi, którzy od rana działają już w naszym mieszkaniu :wink:
Bian - Nie Cze 17, 2012 11:42 am

Gadam z koleżanką na fb i planuję wakacje, bo okazało się, że mąż zacznie urlop już na początku lipca :smile:
poison_moon - Nie Cze 17, 2012 12:26 pm

Doprowadziłam do porządku dom i taras po wczorajszej imprezie, czekam aż wyschnie podłoga i zamierzam spędzić duuuużo czasu w wannie w towarzystwie wciągającej książki. A później jedziemy po naszą małą Zgagę do babci :)
klara76 - Nie Cze 17, 2012 12:41 pm

Młoda z tatą na spacerze a ja zaczynam szykować obiad
risonia - Nie Cze 17, 2012 12:44 pm

klara76 napisał/a:
Młoda z tatą na spacerze
usypia , obiad zrobiony , a ja szukam stolika na fotelik samochodowy , ale czegoś takiego chyba nie wymyślono niestety :(
malinka1984 - Nie Cze 17, 2012 1:03 pm

Wyleguję się na leżaczku, wróciliśmy z jagód (2,5 litra w 1,5 h we dwójkę), zjedliśmy rosołek a teraz zasłużony wypoczynek.
ava - Nie Cze 17, 2012 1:35 pm

Pomalowałam paznokcie, obiad się gotuje, więc nadrabiam zaległości na forum :)

caixa napisał/a:
dziś mam dzień luzu (czyli nie muszę nic sprzątać).
A mnie właśnie wczoraj wzięło na porządne sprzątanie, a jaki był ostateczny efekt? Znalazłam 4 zł i butelkę (prawdopodobnie naszej weselnej) wiśniówki :D
Pepsi - Nie Cze 17, 2012 1:35 pm

obijam się 8) przekazałam dziecko mężowi. Niech on teraz odpoczywa :twisted:
kinix21 - Nie Cze 17, 2012 2:16 pm

dogorywam po wczorajszym, ale przynajmniej kaca nie mam, jak niektórzy pewnie :P
wiolancia - Nie Cze 17, 2012 2:35 pm

Skonsumowałam obiad i narwałam miseczkę porzeczek,bo zaraz teściowa będzie piekła ciasto :dribble: .
ola88 - Nie Cze 17, 2012 4:17 pm

Oglądam mecz Polska-Brazylia :)
Bian - Nie Cze 17, 2012 4:29 pm

ola88 napisał/a:
Oglądam mecz Polska-Brazylia

Ja też, ale chyba zrezygnuję na rzecz dłuższej kąpieli, bo dzieć zasypia :)

martula_87 - Nie Cze 17, 2012 4:46 pm

Czekamy z Dominikiem na gości :smile:
szaraczarownica - Nie Cze 17, 2012 4:50 pm

Od rana zabraliśmy Młodego na basen, co okazało się tak męczące dla mnie, że najpierw musiałam się porządnie najeść, a potem poszłam spać :smile:
Ale śmiesznie pływa się w ciąży :lol: Do tego Młody był bardzo zdziwiony początkowo, a potem chyba mu się spodobało, bo kopał jak przystawałam, żeby odpocząć :smile:

ola88 - Nie Cze 17, 2012 5:11 pm

i wygraliśmy :smile:
malinka1984 - Nie Cze 17, 2012 5:14 pm

wiolancia napisał/a:
teściowa będzie piekła ciasto
no u mnie się piecze, wstawiłam właśnie do piekarnika jogurtowe z truskawkami i jagodami
szaraczarownica - Nie Cze 17, 2012 5:25 pm

ola88 napisał/a:
i wygraliśmy

Jako, że odpowiedziałam właśnie w temacie o euro niejako na ten temat, to pytam się dlaczego nie słyszę za oknami zbiorowego "JEST!", wuwuzel (które okoliczne dzieciaki sobie upodobały jako fajne codzienne zabawki) i innych przejawów radości? :roll:
Eh, nigdy tego nie zrozumiem.

ola88 - Nie Cze 17, 2012 5:29 pm

szaraczarownica, ano właśnie też mnie to dziwi, a tutaj odnosimy dużo większe sukcesy. Może w 2014r. to się zmieni - jak będą u nas rozgrywane Mistrzostwa Świata :)

Piję kawę i robię porządki w notatkach.

niesia2708 - Nie Cze 17, 2012 5:31 pm

malinka1984, poproszę przepis....
szaraczarownica - Nie Cze 17, 2012 5:36 pm

ola88 napisał/a:
Może w 2014r. to się zmieni - jak będą u nas rozgrywane Mistrzostwa Świata

Mam nadzieję, bo drużyna na pewno na to zasługuje :)

Audiolka - Nie Cze 17, 2012 6:53 pm

kinix21 napisał/a:
dogorywam po wczorajszym, ale przynajmniej kaca nie mam, jak niektórzy pewnie

echhhhh

żyje

kariczeq - Nie Cze 17, 2012 6:57 pm

pożegnaliśmy gości, młody się w końcu uspokoił po małej histerii na spacerze, nadrabiam forum i chyba skoczę po kolację
ppola - Nie Cze 17, 2012 7:30 pm

kariczeq napisał/a:
młody się w końcu uspokoił po małej histerii
no u nas była duza histeria :cry: nic jej nie moglo uspokoić :cry: teraz M z nia siedzi bo musiałam sie zresetować.
malinka1984 - Nie Cze 17, 2012 7:55 pm

niesia2708 napisał/a:
malinka1984, poproszę przepis...
wysłałam na priv, a ja się relaksuje, wypiłam sobie latte z ciastem i wpadłam w błogostan
Emi - Nie Cze 17, 2012 8:29 pm

Piję winko i czekam aż dzieciaki pójdą spać :evil:
agulka1989 - Nie Cze 17, 2012 8:33 pm

Audiolka napisał/a:
kinix21 napisał/a:
dogorywam po wczorajszym, ale przynajmniej kaca nie mam, jak niektórzy pewnie

echhhhh

żyje

Ja też żyję :) Zbyś trochę gorzej :twisted:
Ale dzięki temu, że on niekoniecznie się nadawał to ja dziś, po prawie trzech miesiącach od momentu kupienia laguny, pierwszy raz nią jechałam :mrgreen:

kochecka - Nie Cze 17, 2012 8:37 pm

odpoczywam po kolejnym dniu atrakcji :)
ppola - Nie Cze 17, 2012 8:47 pm

Po wielkiej histerii dziecko od pół godziny śpi, w zwiazku z czym próbuję wrócić do równowagi psychicznej. Mąż robi kolację a ja szukam kwater nad morzem bo okazało się że chyba pojedziemy na wakacje :smile: :smile:
niesia2708 - Nie Cze 17, 2012 9:04 pm

ppola napisał/a:
a ja szukam kwater nad morzem bo okazało się że chyba pojedziemy na wakacje


Ja też szukałam i znalazłam tyle że góry :) :) 3 dni w Zakopanem :smile: :smile: :smile:
ppola, polecam Grupony itp. bo się opłaca :) :)

Karola5 - Nie Cze 17, 2012 9:07 pm

Wróciłam z Łodzi. Plecy mnie bolą.
Odwiedziłam koleżankę zza Konstantynowa która będzie miała 3 córeczkę :)

niesia2708 - Nie Cze 17, 2012 9:11 pm

Karola5, no i na jaki prezent postawiłaś?? :P
ppola - Nie Cze 17, 2012 9:24 pm

niesia2708 napisał/a:
ppola, polecam Grupony itp. bo się opłaca
wiem ale mam takie wymagania ze do tej pory gruponu nie widzialam na to co ja bym chciala ;P
kakonka - Nie Cze 17, 2012 9:48 pm

ppola, i ja poszukuję kwatery nad morzem, pijąc przy tym herbatke i odpoczywając po chrzcinach. Syn padł o 20 a i tak była ok. 40 minut przetrzymany bo padłby wcześniej :P (zazwyczaj zasypia godzinkę później)
Karola5 - Nie Cze 17, 2012 10:08 pm

niesia2708, niestety nie kupiłam jej prezentu w końcu, bo miałam rodzinne kłopoty na głowie i nie miałam głowy żeby do sklepu jechać. Dobrze, że miałam zapas ciastoliny, to chociaż dziewczyny coś dostały :(
paulinkaaMU - Nie Cze 17, 2012 10:28 pm

szaraczarownica napisał/a:
Jako, że odpowiedziałam właśnie w temacie o euro niejako na ten temat, to pytam się dlaczego nie słyszę za oknami zbiorowego "JEST!", wuwuzel (które okoliczne dzieciaki sobie upodobały jako fajne codzienne zabawki) i innych przejawów radości?
Eh, nigdy tego nie zrozumiem.


szaraczarownica, myślę, że podczas najbliższej Olimpiady (albo owych MŚ) będziemy słyszeć takie okrzyki :D Ja tez lubię siatkówkę, na Lidze Światowej byłam 8 czy 9 razy, ale pamiętajmy, że to tylko coroczna komercyjna impreza - w tym sezonie tak naprawdę porządny sparing przez Igrzyskami. To nie ta ranga co ME czy MŚ, więc mnie akurat nie dziwi, że nie jest sensacją (ale oczywiście nie umniejszam sukcesów Polaków, po raz kolejny pokonali w końcu wielką Brazylię 8) )

malinka1984 - Nie Cze 17, 2012 10:48 pm

Czas spaaać, dobranoc
Bian - Pon Cze 18, 2012 7:54 am

Karmię Hanię, która jako jedyna w naszym domu przespała całą noc. Coś dolega naszemu psu - prawie całą noc nie spał, bo coś go boli, a my nie spaliśmy razem z nim, mąż jeszcze mniej niż ja. Teraz chłopaki pojechali do weterynarza, a mnie w żołądku z nerwów ciska.
taja - Pon Cze 18, 2012 8:02 am

kakonka, ppola, no ja tez poszukiwałam, ale na nic sie nie zdecydowałam.
zjadlam sniadanie,ogladam kasie i tomka i jedna reka drape meza po plecach.

kariczeq - Pon Cze 18, 2012 8:39 am

Bian, trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego
w temacie zjadłam śniadanie piję kawkę i chyba jeszcze skoczę do łóżka póki dzieć zasnął (chyba)

Magdzik - Pon Cze 18, 2012 8:59 am

Jem kanapki z twarożkiem aż mała bryka i gram w grę na nk.
kochecka - Pon Cze 18, 2012 9:14 am

mam wielką prośbę :D mój mąż z Maksem biorą udział w konkursie z okazji Dnia Taty - poproszę ładnie o głosy http://www.nasze.fm/czasnatate - Zdjęcie pt Męskie rozmówki :smile:

a w temacie robię sobie śniadanie :)

kariczeq - Pon Cze 18, 2012 9:15 am

kochecka, poszło :D
p.s. można głosować raz na dobę czy tylko raz?

kakonka - Pon Cze 18, 2012 9:18 am

Bian, mam nadzieję, że to nic poważnego.

Filip śpi- odsypia chyba wczorajsze szaleństwo :) a ja ogarniam, bo wczoraj do 21 mieliśmy gości

Magdzik - Pon Cze 18, 2012 9:19 am

kochecka, zagłosowane :-)
kochecka - Pon Cze 18, 2012 9:21 am

Cytat:
p.s. można głosować raz na dobę czy tylko raz?

nie wiem w sumie. Nie trzeba się rejestrować żeby zagłosować to może i raz na dobę. Głosowanie jest do piątku.

kakonka - Pon Cze 18, 2012 9:29 am

zagłosowałam :)
taja - Pon Cze 18, 2012 9:29 am

kochecka, zagłosowane :)
zastanawiam sie, czy zebrać sie w sobie..
ale chyba najpierw powinnam Erykeh Badu wyłączyć, bo nastraja do odpoczynku tylko :)

podrozniczka - Pon Cze 18, 2012 9:30 am

Dotarlam do pracy ale za duzo dzis sobie nie pogadam bo stracilam glos :zalamany:
Ide zrobic kawke.
A w ogole to juz rozpoczelam 20 tydzien ciazy :o . Juz prawie jestem w polowie.

ppola - Pon Cze 18, 2012 9:34 am

jem śniadanie i zastanawiam się co kombinuje mój mąż :roll:
poison_moon - Pon Cze 18, 2012 9:36 am

kochecka, mój głos też poszedł :)

W temacie próbuje nie oszaleć, bo Baś marudzi potwornie od samego rana, nic jej nie pasuje i na wszystko reaguje płaczem... Chyba przydałby mi się urlop od własnego dziecka :roll:

Pusiak - Pon Cze 18, 2012 9:39 am

kochecka, zagłosowane :)

W temacie - młoda śpi, a ja sie szykuje do wyjścia po dokumenty niezbędne do uzyskania paszportu i próbuję zwalczyć narastająca panike przed dzisiejsza wizyta u dentysty....

caixa - Pon Cze 18, 2012 9:46 am

kochecka, zagłosowałam. :-)

Przyjechałam do pracy i robię plan działania na cały tydzień.

podrozniczka - Pon Cze 18, 2012 9:49 am

kochecka glos oddany. Powodzenia!
Bian - Pon Cze 18, 2012 9:56 am

podrozniczka napisał/a:
glos oddany

I mój też :)

Po gruntownym przebadaniu nie wiadomo co było przyczyną takiego zachowania naszego psa, serce zdrowe, z brzuchem też się nic nie dzieje. Jeszcze czekamy na wyniki badań krwi. Dostał leki przeciwbólowe i rozkurczowe, nareszcie poszedł spokojnie spać. Mąż też, bo ciężka noc za nim.

A ja patrzę na mieszkanie i zastanawiam się co dziś ogarnąć w związku z przeprowadzką. Ale najpierw herbata.

taja - Pon Cze 18, 2012 10:01 am

wracam do łózka, coś nienajlepiej sie czuje dzis.. duszno, słabo i moja dyskopatia o sobie przypomniała.. generalnie beznadzieja. dobranoc.
Hatifnatka - Pon Cze 18, 2012 10:54 am

kochecka, zagłosowałam :)

w temacie: słucham Trójki i jem późne śniadanie. :)

Pepsi - Pon Cze 18, 2012 10:56 am

Bian napisał/a:
podrozniczka napisał/a:
glos oddany

I mój też :)


i mój :) a tak przy okazji to fajne zdjęcie

kariczeq - Pon Cze 18, 2012 11:00 am

segreguję ciuszki młodego na szafing i do teraz do chodzenia, później muszę swoje posegregować
Marcka - Pon Cze 18, 2012 11:35 am

kochecka, zaglosowane :)
malutka śpi a ja czekam na męża aż wróci do domku i pojedziemy poszukac reszty mebli do Emilci pokoju :smile:

kasia_m85 - Pon Cze 18, 2012 11:49 am

Hatifnatka napisał/a:
kochecka, zagłosowałam :)

Ja również.

Sprzątam, na raty. Jakoś słabo mi dzisiaj, jestem przymulona i zestresowana :-?

caixa - Pon Cze 18, 2012 11:51 am

kasia_m85 napisał/a:
zestresowana


:glaszcze: :glaszcze: :glaszcze:

Wszystko będzie dobrze. Nic się nie martw. :wink:

taja - Pon Cze 18, 2012 12:02 pm

wstawanie z łózka-podejście II-gie ukończone sukcesem :) czuję się znacznie lepiej i nudności przeszły :) mogę wyjść z domu :)
Kociadło - Pon Cze 18, 2012 12:40 pm

wróciłam od orto - bogatsza o błyskotki na zębach ehhhh, byle rok wytrzymać:)
ppola - Pon Cze 18, 2012 1:53 pm

kasia_m85 napisał/a:
Hatifnatka napisał/a:
kochecka, zagłosowałam

Ja równie
i ja:)
kasia_m85 napisał/a:
zestresowana
bedzie dobrze :ok:
A ja pije herbatke i przymierzam się do podania mojemu dziecku nowego dania, dzis kuchnia serwuje ziemniaczki ze szpinakiem - jestem bardzo ciekawa czy będzie jadła z taką samą chęcią jak pozostałe :-)

kariczeq - Pon Cze 18, 2012 1:55 pm

właśnie dzwoniła służbowo *lmyszka ;P , młody wylądował w łóżeczku, wcześniej napstrykałam zdjęć Filipkowych i swoich ciuchów, rozwiesiłam pranie, czas zjeść obiad
Bian - Pon Cze 18, 2012 2:15 pm

ppola u nas wczoraj było podejście numer dwa do ziemniaka z marchewką i zakończyło się totalną klapą, co mnie zaskoczyło, bo pierwszego dnia trochę zjadła :twisted:

A ja poszukuję alergologa dziecięcego z terminem krótszym niż 5 miesięcy, bo jak dotąd nawet prywatnie terminy są odległe. Heh... chwila przerwy na obiad.

malinka1984 - Pon Cze 18, 2012 2:28 pm

Zajadam banana i odliczam do wyjścia z pracy, jeszcze 1h
Misiak87 - Pon Cze 18, 2012 2:46 pm

Zjadłam pierwszy raz w tym roku bób (już zapomniałam jak go uwielbiam). :)
szaraczarownica - Pon Cze 18, 2012 2:51 pm

A ja od wczoraj obżeram się morelami. W Makro dorwałam można powiedzieć, że za grosze - 6 z małym hakiem za kilogram. Aż pojechałam dzisiaj dokupić :smile:
I też zapomniałam jak uwielbiam morele. Wprawdzie to nie to samo co jeść megasłodkie morele na Węgrzech, ale te też są niezłe, no i jak się nie ma co się lubi... :wink:

ppola - Pon Cze 18, 2012 2:59 pm

Bian, moje dziecko jest jak odkurzacz - szpinak tez wciagnela szybciej niz nakladalam :roll: a teraz zbieramy sie na spacer - jeszcze pranie powiesze :-)
Pusiak - Pon Cze 18, 2012 3:35 pm

Siedze i ze strachem czekam co będzie jak mi zejdzie znieczulenie :0 Jedyny plus, że dzis bezkarnie obżeram sie lodami, bo nie wolno mi do wieczora nic ciepłego jeść, wszystko zimne, a najlepiej lody :) wyprawiłam męża z młodszą na spacer i po starszą, a teraz patrzę czy chce mi się cos robić, czy olewam :)
aguuuunia44 - Pon Cze 18, 2012 3:38 pm

...odliczam minuty do wyjścia z pracy :) :P
Bian - Pon Cze 18, 2012 5:05 pm

Pozałatwiałam od cholery spraw przez telefon i zapowiada się, że najbliższe dwa tygodnie będą szalone, codziennie coś. Jeszcze szukam firmy piorącej dywany i tapicerkę.

A póki co idę ogolić nogi i niedługo wybywamy z Hanną na spacer.

kariczeq - Pon Cze 18, 2012 5:26 pm

idziemy na spacer
malinka1984 - Pon Cze 18, 2012 7:25 pm

Zajadam pomidorówkę a na 21 do stomatologa.
Pusiak - Pon Cze 18, 2012 7:38 pm

malinka1984 napisał/a:
na 21 do stomatologa.


Ja juz dziś byłam... własnie mi do końca znieczulenie zeszło.... ałłłaaaaaa :cry:

W temacie - Marta sie kąpię, potem Julka i trochę spokoju....

mała9364 - Pon Cze 18, 2012 7:54 pm

Młody po spacerze,wykapany i sam padł położony do łóżeczka :o
taja - Pon Cze 18, 2012 8:06 pm

mała9364, to dokładnie tak samo jak ja :)
ja dzis miałam przyjemnośc jecha c tramwajem.. a co lepsze, wybrałam 11, bo tam klima.. mhhhmmm... klimy nie było, myslałam że padnę.

Hatifnatka - Pon Cze 18, 2012 8:09 pm

Synek wykąpany padł jak kawka, a ja popijam koktajl z truskawek i zaraz zmykam pod prysznic i na kanapę z książką :)
kariczeq - Pon Cze 18, 2012 8:23 pm

mój jeszcze nie wykąpany a już śpi, ale zaraz brutalnie go obudzimy, na mycie i jedzenie, ja wróciłam z fitnessu i ledwo żyję, oporządzimy młodego i wskakuje do wanny
Misiak87 - Pon Cze 18, 2012 8:27 pm

Cytat:
idziemy na spacer

My właśnie wróciliśmy. :) Mąż pije piwo, ja Colę i zaraz włączymy jakiś film.

mietka - Pon Cze 18, 2012 8:44 pm

... idę zabić muchę, bo już mnie wqr.
Pusiak - Pon Cze 18, 2012 9:13 pm

Oglądam mecz i żuję sałatkę
ola88 - Pon Cze 18, 2012 9:15 pm

oglądam mecz i przeglądam stronkę z burzami...
zaczęło się :D :D :D


ppola - Pon Cze 18, 2012 9:16 pm

Siedze jak zombie, mąż stwierdził że ma kiepski dzień i idzie spać, a ja bym się zimnego piwa napiła :roll: nic to ide po Karmi :-)
Emi - Pon Cze 18, 2012 9:22 pm

Zamówiłam sobie wreszcie Kindla :-) a teraz czekam aż Adaś wreszcie pójdzie spać :evil:
mietka - Pon Cze 18, 2012 9:29 pm

Emi napisał/a:
Zamówiłam sobie wreszcie Kindla


gratuluję :)

ppola - Pon Cze 18, 2012 9:29 pm

Emi napisał/a:
Zamówiłam sobie wreszcie Kindla
do tej pory uważam że to najlepiej wydane pieniądze w ostatnich latach :cool:
a ja jeszcze sie nie ruszyłam po Karmi :roll:

misiao1983 - Pon Cze 18, 2012 9:38 pm

ppola napisał/a:
a ja jeszcze sie nie ruszyłam po Karmi :roll:
ja w sobotę kupiłam sobie po raz pierwszy Karmi (malinowe) i uznałam, że jest okropne i połowę wylałam. Nie ma to jak prawdziwe piwo mmmm.....tylko kiedy ja się go napiję..
szaraczarownica - Pon Cze 18, 2012 9:42 pm

Ja poza ciążą czasami piłam Karmi, ale w ciąży
misiao1983 napisał/a:
uznałam, że jest okropne

i patrzeć na nie nie mogę.

misiao1983 napisał/a:
Nie ma to jak prawdziwe piwo

To może Bavaria? Przynajmniej częściowo smak zachowuje, a poza tym to prawdziwe 0,0%, a nie 0,5 jak Lech, czy 1,1 jak Żywiec.

kakonka - Pon Cze 18, 2012 9:44 pm

Filip kima mąż na łóżku obok albo mecz ogląda albo też śpi :P

a ja sprzątam bo dzisiaj znów goście byli...

ppola - Pon Cze 18, 2012 9:44 pm

misiao1983, dla mnie też jest obrzydliwe a raczej było bo przyzwyczaiłam sie do smaku :smile: Na początku traktowałam je jak lekarstwo na laktacje :smile: :smile:
Bian - Pon Cze 18, 2012 10:00 pm

Wysłałam zgłoszenie na wolontariat, piję herbatę i patrzę co na forum.
paulinkaaMU - Pon Cze 18, 2012 10:02 pm

wróciłam padnięta z naszego gniazdka (docierałam dziś łączenia na sufitach, a potem już tylko pozamiatałam, bo jednak nie mam tyle "pary", co mąż :wink: ), nawet nie mam siły jeść ani się kąpać, niedługo mąż wróci z pracy, to mam nadzieję przywróci mnie do żywych :) A, no jednym okiem spoglądam na mecz 8)
Malena - Pon Cze 18, 2012 10:23 pm

wróciłam z pracy, popijam sommersby pod mezyk:)
malinka1984 - Pon Cze 18, 2012 10:37 pm

wróciłam od stomatologa, dzisiejszą wizytę pewnie będzie trzeba powtórzyć...ehh, teraz odpoczywam i popijam koktajl jagodowy
Bian - Wto Cze 19, 2012 8:17 am

Robię sobie śniadanie, popijam mineralną i oglądam "Cukiernicy na start".
kakonka - Wto Cze 19, 2012 8:23 am

jem śniadanie :) moje dziecko poszło spać o 21 obudziło się o 5:30 :smile: zjadło i obudziło się (ciotka nas odwiedziła) o 8 a teraz turla się po naszym łóżku :D
kochecka - Wto Cze 19, 2012 9:24 am

dziękuję bardzo za wszystkie oddane na nas głosy a ponieważ udało mi się ponownie zagłosować to ponawiam swoją prośbę o oddawanie głosów na nasze zdjęcie ("męskie rozmówki") :smile:
http://www.nasze.fm/czasnatate

a w temacie ogarniam bajzel remontowy :-)

kariczeq - Wto Cze 19, 2012 9:27 am

kochecka, poszło :)
zjadłam śniadanie, ogarnęłam forum i pole i chyba czas się jeszcze zdrzemnąć

malinka1984 - Wto Cze 19, 2012 9:28 am

kochecka głos oddany, a w temacie hm...trochę pracuje, trochę forumuje, trochę mi się chce a trochę mi się nie chce....
Michasia - Wto Cze 19, 2012 9:32 am

kochecka, ja też oddałam głos.

A ja siedzę w pracy i nie mam ochoty na nic.

MalaJu - Wto Cze 19, 2012 9:41 am

czekam, aż mąż na sygnale wróci z pracy i uciekam z Leosiem do mojej mamy, bo tu wirusy szaleją. Jak można, to unikam. Miesięczne dziecko z katarem i zapaleniem gardła to byłoby coś. Już mi wystarczy półtoraroczne....
taja - Wto Cze 19, 2012 10:10 am

przespałam 12h, obudziłam się wypoczęta i dotleniona-spałam przy otwartym na oścież oknem, poszłam na rynek, kupiłam pyszne świeże owoce i warzywka, zjadłam śniadnie, włączyłam Coldplay i uważam ten dzień za superancki :)

później przygotuję męzowi żeberka na 2 dni, co my miał co jeść, jak je będę się działkowała.

i pytanie do was: musze jechać tramwajem nr 46 trasa Łódź-Zgierz-coś tam-Rosanów.
jaki bilet mam kupic ??
aha, wczoraj w tramwaju pani ustapiła mi miejsca... a ja nadal uważam, że nic nie widac... :lol:

Misiak87 - Wto Cze 19, 2012 10:20 am

taja, z tego co wiem- bilet aglomeracyjny, bo jeśli Zgierz-Łódź to łódzki zwykły, ale jak już poza Zgierz to właśnie chyba taki. P.S. Rosanów to moje sąsiedztwo.:)

W temacie- ogarniam się i zaraz ruszam do miasta.

kakonka - Wto Cze 19, 2012 10:30 am

kochecka, proszę bardzo :)

teściu wymienia mi na klatce okno, aż się dziwię, zę dziecko mi usnęło przy tym hałasie :P a ja delektuję się mrożoną kawką :)

malinka1984 - Wto Cze 19, 2012 12:46 pm

Zjadłam obiadek, a teraz cd. pracy, byle do 15:30
MagdalenaM - Wto Cze 19, 2012 1:06 pm

Teraz w pracy. Mała przerwa do 15 :) a potem trasa Bełchatów - Łódź :)
podrozniczka - Wto Cze 19, 2012 3:21 pm

NIe pracuje dzis bo mam zapalenie krtani. W zwiazku z tym wygrzewam sie w ogrodzie i zajadam truskawki.
agulka1989 - Wto Cze 19, 2012 3:34 pm


ava - Wto Cze 19, 2012 3:37 pm

Cały dzień "biegam" w pracy, teraz zrobiłam sobie przerwę na zaspokojenie głodu... Byle do 17.00 :roll:
tulipan87 - Wto Cze 19, 2012 3:40 pm

Umyłam okno, zamontowałam w nim siatkę a teraz padłam z wodą i jogurtem w ręku.
ava - Wto Cze 19, 2012 3:40 pm


Bian - Wto Cze 19, 2012 3:49 pm


wiolancia - Wto Cze 19, 2012 4:08 pm

malinka1984 ,jaki piękny avatar i suwaczek!
A w temacie zjadłam nektarynkę i czekam na późny dziś obiad.

baila - Wto Cze 19, 2012 4:28 pm

relaksuję się przy muzyczce i zajadam ciasto truskawkowe :D
klara76 - Wto Cze 19, 2012 5:53 pm

kochecka, głos poszedł
malinka1984 - Wto Cze 19, 2012 7:46 pm

wiolancia napisał/a:
malinka1984 ,jaki piękny avatar i suwaczek!
a dziękuję, dziękuje, malinki się rozmnożyły ( ale na razie tylko wirtualnie) a z okazji jutrzejszej rocznicy zmieniłam też suwaczek. Co do tego co robię...zjadłam bruschettę, a teraz oglądam jednym okiem wiadomości a drugim przeglądam forum.
ppola - Wto Cze 19, 2012 7:54 pm

siedze przy marudzacej Marii i mam ochote wyrwac sobie kręgosłup - znowu nie mogę sie wyprostować :roll:
taja - Wto Cze 19, 2012 8:10 pm

pieke ciasto :) pachnie pięknie ;)
i w końcu wybrałam kafelki do kibelka :)

PositiveAga - Wto Cze 19, 2012 8:14 pm

wróciłam ze spaceru z psem, zamówiłam pizze i pomału szykujemy się na oglądanie meczu
kariczeq - Wto Cze 19, 2012 8:16 pm

ppola, łączę się w bólu, mój też dziś nie do wytrzymania, a mnie siadają kolana i mięśnie ramion mam tak napięte, że siostra S. fizjoterapeutka nie mogła ich rozmasować :/
zaraz idę mu poczytać baśń, a później siadam przed tv z karmi :D

ppola - Wto Cze 19, 2012 8:21 pm

kariczeq, Marysia nawet grzeczna dzisiaj, marudzila bo spiaca ale szczesliwie ze juz zasnela a ja moge polezec ;) Co niniejszym czynie :smile:
MagdalenaM - Wto Cze 19, 2012 8:45 pm

A ja właśnie odpoczywam bo zrobiłam nalewkę i się zmęczyłam drylowaniem wiśni. Kochane za pół roku będzie co pić :)
Bian - Wto Cze 19, 2012 8:55 pm

Położyłam Hanutę, piję herbatę, zerkam na "Reguły gry" i czekam na koktajl truskawkowy, który się aktualnie robi rękami męża :)
mietka - Wto Cze 19, 2012 8:57 pm

prasuję, piję i plotkuję w przerwach
suzarek - Wto Cze 19, 2012 8:59 pm

Przygotowuję się na konferencję i jednym okiem oglądam mecz ;)
Hatifnatka - Wto Cze 19, 2012 9:22 pm

piję koktajl truskawkowo-bananowo-mleczny (mniam :P ) i zerkam, co na forum :)
paulinkaaMU - Wto Cze 19, 2012 9:31 pm

robię na późna kolację carobnarę

suzarek napisał/a:
i jednym okiem oglądam mecz


normalnie padam dziś znów, ale jakoś tak trochę mniej niz wczoraj, chyba chłodzący się w lodówce Desperados XXL trzyma mnie przy życiu :smile:

taja - Wto Cze 19, 2012 9:39 pm

hmmm... po deserze zjedliśmy jeszcze ciepłe ciasto :smile: :smile: i własnie brakuje teraz zimnego piwka :P
Bian - Wto Cze 19, 2012 9:59 pm

Przejrzałam torbę i pudło ciuszków Hani i ze zdziwieniem odkryłam, że część już zaraz będzie dobra :o Na jutro zostało jeszcze jedno wielkie pudło do przetrząśnięcia. A teraz idę paść i obejrzeć Allo, Allo :)
podrozniczka - Wto Cze 19, 2012 10:17 pm

A ja ide sie polozyc bo mam taki wkr.... na wszystko ze lepiej obok mnie nie przechodzic. Jutro musi byc lepszy dzien.
malinka1984 - Wto Cze 19, 2012 10:35 pm

podrozniczka napisał/a:
Jutro musi byc lepszy dzien
będzie a ja uciekam spać, dobranoc wszystkim
paulinkaaMU - Sro Cze 20, 2012 8:07 am

zjadłam śniadanie, mąż już pojechał działać w naszym mieszkanku, a ja mobilizuję się, żeby zacząć się szykować do pracy, ale kompletnie nie mam siły. Nie pamiętam kiedy wstałam rano, a czułam się tak zmęczona jak przed położeniem się spać :(
taja - Sro Cze 20, 2012 8:26 am

zjadłam śniadanie, przegryzam ciastem, pakuję się na działkę i ciekawa jestem, czy dojdzie do nas burza :evil:



na działce w lesie chyba sie po**am ze strachu. serio.

misia-misia - Sro Cze 20, 2012 8:29 am

Bian napisał/a:
Przejrzałam torbę i pudło ciuszków Hani i ze zdziwieniem odkryłam, że część już zaraz będzie dobra Na jutro zostało jeszcze jedno wielkie pudło do przetrząśnięcia.


ja ostatnio też tak robiłam i ze zdziwieniem zobaczyłam, że w tym pudle już nie wiele co zostało!
Za to wielka niebieska torba IKEA pełna ciuszków czeka na sobotę.

Aktualnie: szykujemy się z Myszą na krótki spacer przed pracą :)

kakonka - Sro Cze 20, 2012 8:38 am

oglądam DDTVN i maluję pazurki :)
suzarek - Sro Cze 20, 2012 8:39 am

piję kawę i
kakonka napisał/a:
maluję pazurki

Bian - Sro Cze 20, 2012 8:46 am

Nakarmiłam Nutkę, oglądam "Cukiernicy na start" i idę zrobić śniadanie :) Moje dziecko znów spało ciągiem niemal 12 godzin,a dzisiaj wstała później ode mnie :smile:
Magdzik - Sro Cze 20, 2012 9:16 am

Zjadłam śniadanko i przeglądam internet.
MagdalenaM - Sro Cze 20, 2012 10:11 am

taja, no u mnie w pracy w Bełchatowie się właśnie zanosi na burze :/
podrozniczka - Sro Cze 20, 2012 10:23 am

Zawiozlam mlodego do zlobka, wstawilam pranie, posprzatalam kuchnie i przedpokoj a teraz zasiadlam ze sniadankiem. Potem kawka i relaks z ksiazka w ogrodzie.
malinka1984 - Sro Cze 20, 2012 10:54 am


kariczeq - Sro Cze 20, 2012 11:05 am

nakarmiłam młodego, czas zjeść śniadanie, a później może poprasować
podrozniczka - Sro Cze 20, 2012 11:31 am

malinka zdecydowanie lepszy (chyba mialam wczoraj jakies zalamanie spowodowane szalejacymi hormonami). Dzieki!

Powiesilam pranie i wracam do ksiazki.

tulipan87 - Sro Cze 20, 2012 11:33 am

Dziecię mi się ululało na macie, więc go przykryłam i zasiadłam z kawą i jogurtem.
martula_87 - Sro Cze 20, 2012 11:38 am

Wróciliśmy z Dominikiem z pobytu w CZMP jak dobrze byc w domu spanie na fotelu ogrodowym to już nie dla mnie za stara jestem.
Misiak87 - Sro Cze 20, 2012 11:46 am

Wróciłam mega wk******a z przychodni, dawno się tak nie wpieniłam, to jest ten dzień kiedy gdybym mogła to bym się napiła (tak, przed południem). Tymczasem piję herbatę i próbuję się uspokoić- dla brzucha. :roll:
Debussy - Sro Cze 20, 2012 11:54 am

Zjadłam obiadek i piję mrożoną kawkę :)
Pusiak - Sro Cze 20, 2012 11:59 am

Wysłałam starsze dziecko na Zieloną Szkołę i mam w związku z tym mega-stres, młodsze wyje śpiące w łóżeczku i zasnąć nie może (zęby ją wnerwiają), a ja zrobiłam sobie przerwe w porządkach na ciasto i herbatę..... oraz Forum :)
ava - Sro Cze 20, 2012 12:01 pm

Zrobiłam sobie przerwę w pracy, jem drugie śniadanie, przegladam newsy ze świata i forum :)

Misiak87, co się stało?

Bian - Sro Cze 20, 2012 12:21 pm

Czekam aż M. wróci z pracy i idziemy z Hanutą i czterołapnym na spacer.

Misiak87 spokojnie, wdech-wydech. Co Cię tak wnerwiło?

risonia - Sro Cze 20, 2012 12:32 pm

Wróciliśmy z B od alergologa , na szczęście padła i śpi a ja mogę zrobić obiad :) Mamy pozwolenie na wprowadzenie mleka :)
Misiak87 - Sro Cze 20, 2012 12:32 pm

Byłam z babcią w przychodni, i weszłyśmy bez kolejki (tak nam kazała pani doktor), a jak wyszłyśmy z gabinetu 30 bab się zaczęło drzeć że każdy by chciał bez kolejki... Mówię, że poprosiła nas pani doktor, żebyśmy weszły od razu, ale do nich nie docierało... Myślałam że mnie tam zlinczują, założę się że doszłoby do rękoczynów gdybym stamtąd z babcią szybko nie wyszła.
ppola - Sro Cze 20, 2012 1:17 pm

Pozbyłam się Marii - poszła na spacer z ciocia-babcią, a ja leże moje plecy nadal nie pozwalają mi normalnie funkcjonować :roll:
taja - Sro Cze 20, 2012 1:32 pm

Misiak87, poczekaj na całkiem wymowne spojrzenia, jak nie ustąpisz tym "babom" kolejki, albo nie daj Boże miejsca w tramwaju/autobusie... będa mlaskały tobie nad głową.. aż im ustąpisz dla własnego spokoju... teraz masz przywijeje, więc proponuje siedzieć spokojnie i trenować wdech-wydech :cool:

a ja dotarłam na działkę !! po szalonych 2,5h !!
jak się okazało spod Wamu już 46 nie jeździ.. eh. i jednak nie tak łatwo kupic bilet agromeracyjny..
więc się nachodziłam, najeździłam ale dotarłam.
zjadłam 3 kanapki z masłem i pomidorem i jest super :) czuje MOC :)

Pusiak - Sro Cze 20, 2012 1:34 pm

Ogarnęłam szafkę z bielizna pościelową, pozbyłam się kilku rzeczy i zrobiłam miejsce na różne rzeczy Martusi, które do tej pory zajmowały część łóżeczka, a teraz muszą się wyprowadzić. Marta zjada Julki zabawki, a przed chwilką zabrałam jej właśnie kasztana :) Zdjęłam pranie, powiesiłam pranie, wstawiłam następne pranie i usiłuję nie myśleć o tym co robi teraz moje starsze dziecko oraz zabieram sie za karmienie młodszego i wyjście na spacer nr 2, bo pierwszy był rano, przy okazji wizyty u pediatry.
wiolancia - Sro Cze 20, 2012 2:22 pm

Gotuję zupę na obiad i w międzyczasie pożeram czereśnie z własnego ogrodu.
ppola - Sro Cze 20, 2012 2:25 pm

umówiłam się do lekarza jeszcze na dziś i po raz kolejny przekonałam się że z rodziną to czasem nawet i "na zdjęciach się źle wychodzi" :evil:
Pusiak - Sro Cze 20, 2012 2:26 pm

Nakarmiłam dziecię i zaraz wybywam na spacer :)
mala_mk - Sro Cze 20, 2012 2:32 pm

Od rana utknęłam w kuchni. Dziś urodziny męża, więc zrobiłam sernik na zimno zamiast tortu, upiekłam ciasto z truskawkami, przygotowałam sos do spaghetti i zostało tylko ugotowanie makaronu.
Teraz padłam na kanapę i patrzę jak Lenka "gada" z telewizorem.

kariczeq - Sro Cze 20, 2012 2:35 pm

dzwoniła do sklepu Dino spytać się czy już łóżeczko dotarło i jestem w$%^&&na, bo nadal nie ma, a zamówione było ponad 3 tygodnie temu wrrr, jak nie to kupimy w innym sklepie, bo za półtora tygodnia wyjeżdżamy, młody marudzi w łóżeczku
kochecka - Sro Cze 20, 2012 2:42 pm

Ponownie proszę pięknie o glosy na nasze zdjęcie (Męskie rozmówki) :smile: :smile: http://www.nasze.fm/czasnatate :smile:

a w temacie gotuję obiad :)

Bian - Sro Cze 20, 2012 2:49 pm

kochecka proszę uprzejmie :)

kariczeq a co Ci powiedzieli? Zdążą sprowadzić?

Odpisałam na maila przyjaciółce i patrzę jak Hania się męczy z dziąsłami, próbując w ramach ratunku zjeść zabawkę. I zastanawiam się co by tu zrobić na obiad.

kariczeq - Sro Cze 20, 2012 2:59 pm

Bian, powiedziała że nadal nie ma, że zadzwoni do producenta i oddzwoni, mówiłam że to już 3 tygodnie, jak nie to im podziękuję i kupię gdzieś indziej, kasy nie wpłacałam, więc jestem wolna, tzn. teściowa zamawiała
a moje się zdrzemnęło :) chciałam nietykalnych obejrzeć, ale nie mogę napisów załadować :( muszę poczekać na męża

kochecka, jak zwykle poszło :D , a są gdzieś na stornie wyniki albo przybliżone chociaż?

marlena89 - Sro Cze 20, 2012 3:00 pm

kochecka, poszło :)
Joanna - Sro Cze 20, 2012 3:02 pm

kochecka napisał/a:
Ponownie proszę pięknie o glosy na nasze zdjęcie (Męskie rozmówki) :smile: :smile: http://www.nasze.fm/czasnatate :smile:

zagłosowałam (podobnie jak wczoraj) :)

malinka1984 - Sro Cze 20, 2012 3:08 pm


Hatifnatka - Sro Cze 20, 2012 6:01 pm

kochecka, głos poszedł :)

wróciliśmy z zajęć w klubie malucha, Okruszek 'opowiada' o zajęciach Tacie, a ja zjadłam obiad i piję kawę :)

PositiveAga - Sro Cze 20, 2012 6:15 pm

wróciłam z biegania a teraz zjadam truskawki z jogurtem
malinka1984 - Sro Cze 20, 2012 6:20 pm

wróciliśmy na chatę, nie odwiedziliśmy jednak teściowej bo za duże emocje były i mogło się to skończyć nieprzyjemną awanturą, a po co...lepiej na spokojnie ( nie wiem czy w ogóle można) no ale ...ogarnęłam chatę i idę na podwóreczko pooddychać świeżym powietrzem :)
taja - Sro Cze 20, 2012 6:58 pm

nie widze się już 12h z moją drugą połówką i umieram. jestem od niego absolutnie uzależniona !!

czuć deszcz w powietrzu, pochodziłam po działce, pojadłam poziomek, a jutro urwę jagody na ciasto :)

Marcka - Sro Cze 20, 2012 8:17 pm

wrócilismy z salonu meblowego, Emilcia usnęła a ja zabiera się za kisiel :razz:
Magdzik - Sro Cze 20, 2012 8:28 pm

kochecka, głos oddany.
A w temacie posiedzę trochę na necie i zmykam niedługo się wykąpać.

Pepsi - Sro Cze 20, 2012 8:48 pm

kochecka napisał/a:
Ponownie proszę pięknie o glosy na nasze zdjęcie (Męskie rozmówki)

mówisz i masz :)

paulinkaaMU - Sro Cze 20, 2012 8:51 pm

kochecka, głos oddany :)

a ja idę włączyć pranie, wziąć prysznic i pozmywać - potem musze kończyć pracowe sprawy, ale jutro i w piątek mam urlop, który spędzę na zakupach mieszkaniowych (farby, podłogi,łazienka... 8) ) i oczywiście na ciężkiej pracy w naszym mieszkaniu :smile:

ava - Sro Cze 20, 2012 9:25 pm

Umyłam się, jeszcze trochę poserfuję po necie i idę spać, jestem padnięta :roll:

kochecka, ja też zagłosowałam, z pracy i z domu, tak w ogóle świetne to zdjęcie :smile:

podrozniczka - Sro Cze 20, 2012 10:04 pm

kochecka glos oddany.

Szukam pomyslow meblowych do nowego pokoju mlodego jak juz bedzie sie przeprowadzal zeby zwolnic pokoik dla rodzenstwa . Jeszcze duzo czasu ale zawsze mozna sie rozejrzec :D

mała9364 - Sro Cze 20, 2012 10:21 pm

podrozniczka napisał/a:
kochecka glos oddany.


zrobione :smile:

[ Dodano: Sro Cze 20, 2012 10:43 pm ]
Pranie zrobione,podłogi umyte a zaraz zabieram się z mężem za szukanie dowodu od auta-slad po nim zaginął :? i szukam w necie pomocy jak oduczyć dziecka rzucania butelką :o :?

poison_moon - Sro Cze 20, 2012 11:09 pm

Upiekłam ciasto z truskawkami dla jutrzejszych gości, posprzątałam i kładę się do łóżka z nowym numerem Wysokich Obcasów
Hatifnatka - Sro Cze 20, 2012 11:17 pm

powiesiłam pranie, popijam kawowe Karmi i zaraz uciekam pod prysznic.
ola88 - Sro Cze 20, 2012 11:23 pm

Oglądam wiadomości, piję winko i zaraz uciekam do sypialni podziwiać błyskawice :)
ppola - Sro Cze 20, 2012 11:26 pm

ulala ale sie błyska i grzmi, a ja sie wyleguje i jutro też się będę wylegiwała :smile:
agulka1989 - Sro Cze 20, 2012 11:53 pm

Nasłuchuję burzy i już wiem, że tak łatwo dziś nie zasnę... Okna mam pozasłaniane a co chwila w pokoju robi się jasno... Nienawidzę burzy ;/
paulinkaaMU - Czw Cze 21, 2012 12:07 am

ppola napisał/a:
ulala ale sie błyska i grzmi,


u nas też :wink: Dlatego też tv już wyłączony, komputer już za chwilę i zbieramy się spać - jutro intensywny dzień :)

tulipan87 - Czw Cze 21, 2012 7:27 am

A my nadajemy z łóżka, w którym to odbywam uroczą rozmowę z moim nieśpiącym od godziny synem :roll: Czas na kawę, bo spania to już dziś chyba nie będzie :evil:
malinka1984 - Czw Cze 21, 2012 7:42 am

Zajadam bułki z jagodami, popijam herbatkę i myślę sobie jak rozplanować dzisiejszy dzień.
Pusiak - Czw Cze 21, 2012 7:46 am

Ja siedzę i czekam az moje młodsze dojrzeje do pójścia spać :) A potem zmywanie, mycie się, na 11.30 na chwilke do dentysty (znów będzie bolało :( )
MagdalenaM - Czw Cze 21, 2012 8:18 am

a ja dziś 13h w pracy...:/
Pogoda z oknem jest do tego straszni brzydka i spać mi się strasznie chce.

Karolina1984 - Czw Cze 21, 2012 8:41 am

na siłownię......
Dzis w szkołce egzamin z instrumentu- siedzę w komisji, więc będzie zabawa przednia :wink:

taja - Czw Cze 21, 2012 8:51 am



AAAAAA !! a ja siedzę sama w lesie... !! Grzmi i jest strasznie.

zjadłam chyba z 15 kanapek na śniadanie i podziwiam ulewę.
mój pies śpi obok mnie na łóżku i puszcza straszne bąki, kot zajął poduszkę, ledowo się mieszczę. ale w końncu mogę się nimi nacieszyć :)

ewa.krzys - Czw Cze 21, 2012 8:58 am

W końcu narabiam zaległości forumowe, siedzę w pracy i gapię się w okno, bo pięknie się błyska :)
kakonka - Czw Cze 21, 2012 9:00 am

ciemno w domu... a my oglądamy DDTVN :) i kawę piję :)
podrozniczka - Czw Cze 21, 2012 9:54 am

kakonka ja ide wlasnie zrobic kawe wiec jesli poczekasz to napijemy sie razem.

A potem musze troche ogarnac domek.

Pusiak - Czw Cze 21, 2012 10:18 am

Umyłam się, pozmywałam, zaraz nakarmię małą i idę do dentysty.... mam nadzieję, że przestanie padać.....
taja - Czw Cze 21, 2012 10:38 am

szukam łóżka do sypialni.tapicerowanego, aby móc jechać w łodzi i je zobaczyć. jedyny warunek, jego długość całkowita max 205cm .. pomożecie ??
może posiadacie jakieś łózko,które polecacie.
my chcielismy łóżko Cezar, ale jest za długie nieststy... :(

kakonka - Czw Cze 21, 2012 10:41 am

podrozniczka, czekałam :)

rozmawiam na fb z kuzynką męża- już za miesiąc pojawi się jej synek :)

Marcka - Czw Cze 21, 2012 10:47 am

za oknem deszcz, malutka śpi a ja popijam herbate. Mimo, że powinnam się wziąz za pisanie mgr to najchętniej bym podzieliła losy dziecka :spi:
Debussy - Czw Cze 21, 2012 10:58 am

Byłam kupić bilety na finał rugby (w niedzielę, na stadionie Widzewa 8) ), teraz kanapeczka i do pracy...
kariczeq - Czw Cze 21, 2012 11:06 am

kochecka głos znowu oddany
śniadanie zjedzone kawka wypita, dzieć coś jęczy na leżaczku, a mnie się oczy zamykają, rano przez ponad godzinę buszował zanim zasnął eh

tulipan87 - Czw Cze 21, 2012 11:14 am

kariczeq napisał/a:
rano przez ponad godzinę buszował zanim zasnął

Mój od rana spał 15 min :? i nadal buszuje...chyba szykuje się dzień marudy :evil:
A ja buszuję na Allegro :)

wiolancia - Czw Cze 21, 2012 11:14 am

Zjadłam bułkę z jagodami,wypiłam słabiutką kawę z mlekiem a teraz gapię się na padający za oknami deszcz.
kasia_m85 - Czw Cze 21, 2012 12:30 pm

Wróciłam z krótkiej wizyty w manu (te wyprzedaż to ściema, znaczy jakieś są ale baaardzo mało) i robię listę zakupów na jutrzejszą, babską kolacje.
Bian - Czw Cze 21, 2012 12:41 pm

W ciągu 5 minut zapełniłam dużą torbę rzeczy do wyrzucenia - nie ma to jak przeprowadzka :P Do tego przygotowałam paczkę, która wyjeżdża do rodziców oraz torbę ubranek i gadżetów dla synka szwagierki. Czas na chwilę przerwy i herbatę.
ppola - Czw Cze 21, 2012 1:14 pm

leże, i chyba zaraz zasnę, dostałam takie prochy że mnie z nóg zwalają, dobrze że ma się kto Marią zająć :-?
kakonka - Czw Cze 21, 2012 1:22 pm

ppola, trzymaj się i wypoczywaj :*

prasuję i składam ubranka Filipa...

malinka1984 - Czw Cze 21, 2012 1:31 pm

Chyba wyjdę z siebie: mailuje z IT w Indiach na temat dostępu do pewnego systemu "training icon" gdzie mamy skorzystać z ikony na pulpicie:
Cytuje:
Ja: We have a icons on desktop but we don’t have access.
IT India 1 : Could you please check whether you are able to access training icon. Also please send me the error screen shot to understand better.
Polskie IT: There is no error message.
When clicking on the icon, no application is launching, no window is appearing.
When going from system directly to training – its opening without issue.
IT India 2: Please check the below issue. przekierowanie do kogoś innego
Znów do mnie od India second person: Please provide us screenshot on how user accessing.
Ja: I used the Training icon through my local deskop, and If I once click the Training icon nothing its happen: no application is launching, no window is appearing
Indie: Can you please logout from system desktop & login again
Ja: Nothing its change, the same situation, no application is launching, no window is appearing.
No ręce opadają, walczę z nimi od 11:30.......... :twisted:

klarysa - Czw Cze 21, 2012 1:37 pm

malinka1984, he he, jakbym czytała o sobie w tamtym tygodniu. Wmówili nam, że system wolno działa przez nasz internet (kilka osób w różnych miejscach Polski, mających różnych dostawców ma ten sam problem w tym samym czasie. No normalnie nasz polski net nawalił. ;) ).

Nie che mi się pracować, idę po kolejną kanapkę.

kochecka - Czw Cze 21, 2012 2:27 pm

Przedostatni raz proszę pięknie o glosy na nasze zdjęcie (Męskie rozmówki) :smile: :smile: http://www.nasze.fm/czasnatate :smile:

kariczeq napisał/a:
są gdzieś na stornie wyniki albo przybliżone chociaż?

niestety nie :roll: W sobotę ogłoszą wyniki.

pranie się pierze, obiad gotowy a ja zajadam ciasto drożdżowe z jagodami i czekam na małżowidełko moje :)

malinka1984 - Czw Cze 21, 2012 2:35 pm

kochecka głos oddany, a ja sobie siedzę w pracy i bardzo się cieszę że za godzinkę stąd wychodzę a jutro już piąteczek :D
taja - Czw Cze 21, 2012 2:39 pm

wróciłam ze spaceru z psem, i wracam do wertowania stron z urządzaniem wnętrz. wybrałam narzute na łózko, dobrze jest :) znalazłam suuuper lampe wisząca, ale takowej mieć nie będziemy.
łóżka nadal nie ma.chyba będziemy spać na podłodze...
ehhh te wiekkie mieszkania...
i ściany będa wszystkie białe. nie mam pomysłu na połączenie kolrystyczne.

Bian - Czw Cze 21, 2012 2:52 pm

kochecka gotowe :)

A ja szykuję siebie i Hanię na wyprawę do alergologa.

Hatifnatka - Czw Cze 21, 2012 3:46 pm

wróciłam z Manu, ale kupiłam tylko trochę kosmetyków. żadnego ciuszka nie upolowałam. Dzieć stęskniony, a Mąż tworzy obiad :)
mo (d) nisia - Czw Cze 21, 2012 3:51 pm

ppola łączę się z Tobą w bólu - chciałam szybko dźwignąć stelaż wózka i sobie nadwyrężyłam kręgosłup... znowu :kwasny: o leżeniu mogę sobie na razie pomarzyć bo jak na złość każda babcia ma coś już zaplanowane a A. w delegacji - może dzisiaj w nocy przyjedzie :( na szczęście leki przeciwbólowe na mnie działają, ale jak tak dalej pójdzie to chyba zacznę płacić synkowi za opiekę nad siostrami .... hmmm czym go przekupić ;) )
kariczeq - Czw Cze 21, 2012 4:32 pm

zaraz jedziemy z młodym do lekarza, oby tylko wszystko było dobrze, nie ma to jak ludzka głupota jestem zła na siebie wrrrr
szaraczarownica - Czw Cze 21, 2012 4:34 pm

kariczeq napisał/a:
nie ma to jak ludzka głupota jestem zła na siebie wrrrr

kariczeq, będzie dobrze :przytul:

kakonka - Czw Cze 21, 2012 4:34 pm

kariczeq, co się stało ??

tata karmi Młodego deserkiem a ja idę przejrzeć rzeczy w szafie.

kariczeq - Czw Cze 21, 2012 5:20 pm


taja - Czw Cze 21, 2012 5:47 pm

... ide po jagody do lasu.
i strasssszzzznie bolą mnie plecy :(

malinka1984 - Czw Cze 21, 2012 5:53 pm

taja bolą Cię plecy i idziesz na jagody?? połóż się kobieto, odpoczywaj...a ja szykuję jedzonko i zaraz zmykam na angielski
ewa.krzys - Czw Cze 21, 2012 5:57 pm

kochecka, po raz kolejny głos oddany :)

Leżę ma łóżku z kotem i poprawiam pracę. Za niedługo obrona, a ja jestem daleko w lesie :?

MagdalenaM - Czw Cze 21, 2012 6:59 pm

Ja już nie mogę się do czekać końca pracy, 1h i do domkuuu :)
taja - Czw Cze 21, 2012 7:14 pm

malinka1984, przyzwyczaiłam się do mydocalmu.. teraz cierpię, bo nic nie mogę wziąć..
dyskopatia lędźwiowa jest rzeczą straszną, a co będzie, jak mi brzuch urośnie :(
a jagód mało, pół h zbierania, ledwo kubeczek..
dzięki Bogu pracować mie muszę..

zjadłam kanapkę nr 4542569.

Bian - Czw Cze 21, 2012 7:30 pm

kariczeq całe szczęście, że maść wystarczy, na pewno szybko mu ta opryszczka przejdzie :)

A my powitaliśmy w domu Nutramigen... Wróciłyśmy od lekarza, wykąpałam Hanutkę, której dziś pobierano krew do testów, teraz ją karmię i oglądam tv. Zaraz czas na herbatę i moją kolację.

agulka1989 - Czw Cze 21, 2012 7:41 pm

Przygotowuję quizy i zabawy na sobotni panieński przyszłej bratowej :)
kakonka - Czw Cze 21, 2012 8:15 pm

karmię Młoodego i zaraz zasiadam do meczu :)
risonia - Czw Cze 21, 2012 8:19 pm

próbuję nie zwariować :?
niesia2708 - Czw Cze 21, 2012 9:35 pm

taja napisał/a:
a jagód mało, pół h zbierania, ledwo kubeczek..

Zapraszam do mnie :) U mnie godzinka zbierania i całe małe wiadereczko po serze na sernik :) :) Jagodniki właśnie się pieką w piekarniku :D :D

malinka1984 - Czw Cze 21, 2012 10:25 pm

niesia2708 napisał/a:
U mnie godzinka zbierania i całe małe wiadereczko po serze na sernik
to tak jak u Nas w zeszłą niedzielę, jak będzie pogoda to zrobimy powtórke i w tę niedzielę :) oglądam mecz jednym okiem :P
MagdalenaM - Pią Cze 22, 2012 7:37 am

Dzień dobry, jak dobrze że dziś piątek :haha: Ja już w pracy:) Szybko wszystko zrobię żebym potem mogła poszperać w internecie inspirować się na mój ślub :)
ava - Pią Cze 22, 2012 8:14 am

MagdalenaM napisał/a:
jak dobrze że dziś piątek Ja już w pracy:)
:) Powoli się rozkręcam i zastanawiam się co takiego dzieje się z pogodą, miało być dziś nawet 25 stopni, a jest zimno i na dodatek rano musiałam użyć parasolki :twisted:
MagdalenaM - Pią Cze 22, 2012 8:19 am

ava, O widzę że Bełchatów/Łódź :) Ja mieszkam w Łodzi i codziennie do Bełchatowa dojeżdżam :/
ava - Pią Cze 22, 2012 8:33 am

MagdalenaM napisał/a:
Ja mieszkam w Łodzi i codziennie do Bełchatowa dojeżdżam
A u mnie odwrotnie - mieszkam pod Bełchatowem (zapewne codziennie przejeżdżasz przez moją miejscowość :wink: ) i dojeżdżam do pracy w Łodzi :)
kochecka - Pią Cze 22, 2012 8:47 am

dziewczyny po raz ostatni juz proszę o Wasze głosy na nasze zdjęcie (Męskie rozmówki) - głosowanie kończy się dzisiaj o 12. http://www.nasze.fm/czasnatate :smile:

czekam na rodziców bo za godzinkę wybywamy do Łodzi

malinka1984 - Pią Cze 22, 2012 8:52 am

Ogarniam skrzynkę mailową a od 10 mam szkolenie z prawnikiem na temat ZFŚS.

[ Dodano: Pią Cze 22, 2012 8:53 am ]
kochecka głos oddany :)

risonia - Pią Cze 22, 2012 9:20 am

Śniadanie zrobione , mała ubrana i najedzona , obiad się gotuję , szkoda tylko że pogoda do d.. bo mała nie chce w domu siedzieć :(
Bian - Pią Cze 22, 2012 9:25 am

Nakarmiłam Hanutkę i zbieram się w sobie, żeby zjeść śniadanie i zacząć ogarniać mieszkanie.
wiolancia - Pią Cze 22, 2012 9:32 am

Śniadanie zjedzone,a teraz myślę co tu robić w taką pogodę....Ech,kiedy będzie lato???
kakonka - Pią Cze 22, 2012 9:33 am

kochecka, proszę :)

Jak co rano DDTVN oglądam :) i wybieram kolor tynku na dom...

ppola - Pią Cze 22, 2012 9:40 am

Jem śniadanie, wzięłam prochy i czekam aż mnie trzasną, czekam też na teściową, która jeszcze dzisiaj ma mi pomóc z Marysią
podrozniczka - Pią Cze 22, 2012 10:06 am

kochecka zrobione!

Dotarlam do pracy po 3 dniach nieobecnosci i nie wiem w co rece wlozyc. Cale szczescie ze dzisiaj juz piatek :smile:

kariczeq - Pią Cze 22, 2012 10:36 am

jem śniadanie, po wcześniejszym nakarmieniu panicza, bo on przecież nie poczeka jak jest głodny tylko teraz, zaraz :P
obiad z wczoraj, a mąż się stołuje na mieście, bo pępkowe w pracy robi, ciekawe w jakim stanie wróci :P
ogarniam forum, a później może w końcu poprasuję, bo czeka na mnie od tygodnia
kochecka zagłosowane :)

Hatifnatka - Pią Cze 22, 2012 10:44 am

kochecka, zagłosowałam.

jem śniadanie i zerkam niechętnie za okno. coś ta pogoda niezbyt ładna dziś...

taja - Pią Cze 22, 2012 10:45 am

ppola, przypomnisz mi, czemu cieprisz ??

ja wstaję z łóżka w ko\ncu, idę się poprysznicowac i wybiorę się z psem na spacer. zerwał kolejną wyciąganą smycz, będe musiała się z nim szarpać na zwykłej :(
czeku te wyciągane sa takie drogie i do niczego ??

MalaJu - Pią Cze 22, 2012 10:45 am

kariczeq napisał/a:
bo pępkowe w pracy robi

mój jutro. 25 osób, beczka piwa i mecz ;)

kariczeq - Pią Cze 22, 2012 10:56 am

MalaJu, u nich standardowo pobliska pizzeria, też ok 20 osób, do tego integracja z nowym kierownikiem i w sumie 3 tatusiów robi, a później pewnie kolejni, bo ostatnio sąsiadowi-koledze z pracy urodził się syn Franciszek (nazwali go lekarze olbrzymi i było cc hehehe, bo na usg wychodziło ok 4400, a wyszedł 4050 g :P ),
poison_moon - Pią Cze 22, 2012 11:03 am

A ja postanowiłam wykorzystać brzydką pogodę i pomalować z Basią palcami. Gdyby jeszcze kiedykolwiek przyszedł mi taki pomysł do głowy gdy będę z nią sama w domu to niech mnie ktoś trzaśnie, byle mocno. Co z tego, że obkleiłam stolik papierem żeby go nie ubrudziła, skoro wystarczyło, że zrobiła w tył zwrot i postanowiła wejść na kanapę... A później była histeria jak chciałam jej umyć ręce więc oprócz kanapy, mam całą łazienkę w pięknych, kolorowych odciskach łapek Zgagi :D
Pusiak - Pią Cze 22, 2012 11:29 am

Zgaga śpi, a ja kombinuję jak koń pod górę.... dobrze, że chociaż wczorajszy dentysta zadziałał jak trzeba....
Misiak87 - Pią Cze 22, 2012 11:38 am

kochecka, głos oddany, jak co dzień.:)

Siedzę z podręcznikiem od angielskiego, za tydzień egzamin.

mała9364 - Pią Cze 22, 2012 11:52 am

Misiak87 napisał/a:
kochecka, głos oddany, jak co dzień.:)


A w temacie obiad się gotuje,jem danio i jak nie będzie padać to idziemy po prezent- niespodziankę dla taty

taja - Pią Cze 22, 2012 12:02 pm

wykompada, dom posprzatany, pora robic obiad dla męża :) i musze iść do sklepu, bo zapragnęło mu sie piwa :) akurat spacer z psem odbębnie ... booo jakos mi sie do tej pory nie spieszyło :)
kariczeq - Pią Cze 22, 2012 12:26 pm

w końcu ściągnęłam winampa i mogę swojej muzyki posłuchać, a przy okazji gadam sobie z Misiak87 :D
młodzież śpi

kakonka - Pią Cze 22, 2012 12:30 pm

Podałam obiad Najmniejszemu i zaraz chustujemy się i pędzimy na małe zakupy :)
tulipan87 - Pią Cze 22, 2012 12:42 pm

Jako, że Matuś śpi to ja właśnie powinnam szorować podłogę. No właśnie, powinnam... :roll:

Misiak87 napisał/a:
kochecka, głos oddany, jak co dzień.:)

Ja również codziennie głosuję :) Myślę, że z takim poparciem forumek zwycięstwo macie w kieszeni :)

Karola5 - Pią Cze 22, 2012 12:45 pm

próbuję się skupić w pracy, ale słabo mi idzie... więc czekam, aż się tydzień skończy, bo mam dość
Patrycja11 - Pią Cze 22, 2012 12:45 pm

Odpoczywam...
Wczoraj ostatnie szczepienie syna, więc dzisiaj delikatny obrzęk na nóżce, dodatkowo stan podgorączkowy, więc od rana (czyli od 8:30) zapragnął przytulania i całowania. Więc siedzieliśmy tak nic nie robiąc i do 11:00 się przytulaliśmy.
Teraz wypił mleko i śpi.
A ja mam chwilkę na odpoczynek od marudy z lekką gorączką :)

Zatem piję kawusię :D

MalaJu - Pią Cze 22, 2012 1:41 pm

delektuję się ciszą. Od pół godziny mam spokój... ale juz mi coś mówi, że to nie potrwa wiecznie :smile:
Hatifnatka - Pią Cze 22, 2012 2:08 pm

wróciłam od fryzjera, piję kawę i zaraz biorę się za obiad :)
MagdalenaM - Pią Cze 22, 2012 2:14 pm

Jeszcze 45min i powrót do Łodzi i lecę do Manu na małe zakupy:)
Bian - Pią Cze 22, 2012 2:29 pm

Idziemy do pediatry zameldować o wizycie u alergologa.
Pusiak - Pią Cze 22, 2012 2:32 pm

Umyłam wannę i umywalkę w łazience, zrobiłam i powiesiłam pranie, wstawiłam następne :) Mały żarłok zjadł obiad, zaraz sie pakuję i ide na spacer :)
niesia2708 - Pią Cze 22, 2012 2:36 pm

Jeszcze 20 minut i koniec pracy :) A na 16 degustacja w Hotelu Mazowieckim :D :D
kariczeq - Pią Cze 22, 2012 2:41 pm

gotuję kaszę na obiad, młodzież odstawiona do łóżeczka
taja - Pią Cze 22, 2012 3:21 pm

czekam na męża :) jeszcze 30minuuuuuut :smile:
Emi - Pią Cze 22, 2012 3:29 pm

Wróciliśmy z Manu, mała śpi, Adaś po raz setny ogląda "Auta" a ja gotuję obiad.
Bian - Pią Cze 22, 2012 3:52 pm

Wróciliśmy od pediatry, szykuję sobie herbatę i kanapkę, bo zaraz uciekam na pierwszą wizytę w fundacji :smile:
malinka1984 - Pią Cze 22, 2012 4:52 pm

Wychodzę z pracy....dobrze że mamy weekend :)
kariczeq - Pią Cze 22, 2012 4:53 pm

malinka1984, zatrzymał Ci się suwaczek :P
uśpiłam młodego, bo marudził, w końcu poprasowałam i siadłam do kompa, popijam wodą

ava - Pią Cze 22, 2012 6:18 pm

Wróciłam z pracy, wrzuciłam coś na ząb, jeszcze trochę posiedzę i jadę zrobić zakupy, bo w lodówce tylko światło :roll:
Debussy - Pią Cze 22, 2012 6:54 pm

Wróciłam z kursu Makatonu i odpoczywam :)
agulka1989 - Pią Cze 22, 2012 6:57 pm

Wstawiłam "princessowe" muffinki do piekarnika a jak się zrobią zabieram się za następne- moooocno czekoladowe :)
Pusiak - Pią Cze 22, 2012 6:59 pm

Odebraliśmy Julkę, zjedliśmy obiadek, a teraz mąż poszedł ze starsza na dwór, a ja patrzę co młodsza broi, a potem młoda ma kąpiel, butlę i idzie spać :) A ja zaraz ide wieszać pranie i prac to co Julka brudnego z Zielonej Szkoły przywiozła :) A w sobote następne pakowanie :)
malinka1984 - Pią Cze 22, 2012 7:17 pm

kariczeq napisał/a:
malinka1984, zatrzymał Ci się suwaczek
już jest nowy :) , posprzątałam chatkę troszkę, robię sobie kolacyjkę i na 21 do stomatologa ...znowu
Magdzik - Pią Cze 22, 2012 7:37 pm

Siedzę przy lapku. Przed chwilą odprowadziłam koleżankę i jej chłopaka :-)
kariczeq - Pią Cze 22, 2012 8:12 pm

czekam na męża jak wróci z pępkowego, aby wykąpać i nakarmić młodego, jednym okiem oglądam "Kulinarne koszmary" a mały buszuje w leżaczku
malinka1984, i grra gitarra :P

agulka1989 - Pią Cze 22, 2012 8:23 pm

Stwierdziłam właśnie, że dziś już nie robię nic... A do kuchni to mnie wołami nie zaciągną... Princessowe muffiny oczywiście mi nie wyszły więc za czekoladowe nawet się nie wzięłam... A jak stwierdziłam, że na pocieszenie zrobię sałatkę, która wyjdzie mi na pewno to oczywiście ją spieprzyłam ;/
Przy okazji rozwaliłam drukarkę, przypierdzieliłam palcem u stopy w nogę od stołu i zachłysnęłam się napojem...
Niech mnie ktoś dobije ;/

edit: uświadomiłam sobie, że miałam dziś farbować włosy... Ale raczej przełożę to na jutro :]

Karola5 - Pią Cze 22, 2012 8:33 pm

agulka1989, Spoko, ja wczoraj zarysowalam samochod, a dzis maz prawie mandat dostal na szczescie skonczylo sie na pouczeniu.. Nie wspoinajac o innych schrzanionych sprawach.. Także: nie jesteś sama :smile:
ewa.krzys - Pią Cze 22, 2012 10:05 pm

kochecka, żałuję strasznie, że nie zdążyłam oddać dziś głosu. Mam nadzieję, że pochwalisz się wynikami? :)

Wróciłam w sumie niedawno do domu, ogarniam forum, a potem spać. Jutro wolne :smile:

kochecka - Pią Cze 22, 2012 10:13 pm

ewa.krzys napisał/a:
Mam nadzieję, że pochwalisz się wynikami?

jasne :) jutro będą wyniki.
A ja padłam po całym dniu biegania i sprzątania :)

Audiolka - Sob Cze 23, 2012 12:09 am

nanoszę ostatnie poprawki na moją pracę, bo jutro (dziś w zasadzie) oddaje promotorowi.
wiolancia - Sob Cze 23, 2012 8:39 am

Jestem totalnie niewyspana.Młoda od 4:00 uprawiała w moim brzuchu kick-boxing przez prawie dwie godziny.
A teraz siedzę i zajadam śniadanko....

malinka1984 - Sob Cze 23, 2012 8:46 am

Ja właśnie zwlekam się z łóżka, czas zjeść śniadanko, ogarnąć chatkę, wstawić pranie, wystawić kota na ogród a później wybywam do Łodzi, kupić mamie prezent na jutrzejsze imieniny.
kariczeq - Sob Cze 23, 2012 9:02 am

zjadłam śniadanie, zaraz wypad na szybkie zakupy, później chwila w wannie i wyjazd do Łodzi na szafing i zakupy :D
monika_zyga - Sob Cze 23, 2012 9:25 am

śniadanko, sprzątanie i reszta przygotowań na dziejszą wizytę urodzinowo-rocznicową rodziców, na szczeście większość gotowania zrobiłam wczoraj.
niesia2708 - Sob Cze 23, 2012 9:26 am

Zjadłam śniadanie, idę zaraz
malinka1984 napisał/a:
wystawić kota na ogród

bo już ją tak energia rozpiera,że nie mam do niej siły a poza tym ja też idę walczyć z chwastami :twisted: :twisted:

Magdzik - Sob Cze 23, 2012 9:27 am

wiolancia, witaj w klubie ja nie śpię od jakiejś 4:30 ale nie z powodu małej tylko nie mogłam coś zasnąć. Zaraz zmykam zrobić coś do jedzenia bo tak mi się jeść chce, że masakra :-)
kakonka - Sob Cze 23, 2012 10:02 am

wstawiłam ciasteczka do piekarnika a teraz delektuję się kawą :)
risonia - Sob Cze 23, 2012 10:51 am

umyłam okna , poprałam , dzieć śpi więc odpoczywam :)
martula_87 - Sob Cze 23, 2012 10:54 am

2 prania za mną może zdąże 3 wstawic w miedzyczasie prasuje :x .
I kombinuje jak by tu zdążyc na forumowy szafing.

tulipan87 - Sob Cze 23, 2012 11:04 am

Usiłuję zjeść śniadanie, ale mój syn chyba dba o moją figurę, bo ciągle mnie "woła" z leżaczka. No i zaraz zabieramy się z Matusiem za sprzątanie, podział tradycyjny - ja odkurzam, on patrzy :evil:
kariczeq - Sob Cze 23, 2012 11:36 am

tata bawi się z synem, ja zaraz wybywam do Łodzi :)
szaraczarownica - Sob Cze 23, 2012 11:39 am

Niedawno wróciliśmy z zakupów, teraz czekam na kariczeq :)
W międzyczasie robi się obiad.

wiolancia - Sob Cze 23, 2012 11:40 am

Idę się szykować na szafing do Łodzi.
kochecka - Sob Cze 23, 2012 11:48 am

Dziękujemy baaaaaardzo wszystkim Forumkom za głosy na nasze zdjęcie :smile: Wygraliśmy :smile: :smile: :smile:

ogarniam chaos w naszym domu i końca nie widać :)

Bian - Sob Cze 23, 2012 12:01 pm

Wcinam ciasto i ogarniam paczuszkę na szafing.

kochecka super! Gratulacje :)

podrozniczka - Sob Cze 23, 2012 12:02 pm

kochecka super. A jaka jest nagroda?

Poszlam z mlodym po swieze pieczywo, zjedlismy sniadanie, wstawilam pranie, mlody kreci sie pomiedzy domem a ogrodem a ja robie przerwe na kawe.

ppola - Sob Cze 23, 2012 12:07 pm

kochecka, to fotel jest Wasz :smile: :smile: Gratulacje ;)
A ja wróciłam do żywych po moim ulubionym porannym proszku, Maria dała prezent tatusiowi a zaraz się ogarniamy i zbieramy na zakupy, nawet mamy w planach krótki pobyt na szafingu ;)

Marcka - Sob Cze 23, 2012 12:10 pm

kochecka, gratulacje :D
mała śpi, a ja prasuje sukienke, garnitur i za 20min wychodzę do fryzjera a w między czasie pakuję małą -> czyli przygotowania do ślubu mojej mamy :smile:

malinka1984 - Sob Cze 23, 2012 12:18 pm

kochecka suuuper, a ja właśnie wybywam do Łodzi, chata ogarnięta, pranie wyprane, kot wywietrzony, aż za bardzo bo teraz wyje niemiłosiernie żeby ją wypuścić ale nie ma rady ja wybywam więc kot musi być na chacie ::p
justinaa - Sob Cze 23, 2012 12:19 pm

nie wiem, czy istnieje coś takiego jak syndrom rozbicia pourlopowego, ale powinno :D bo ja właśnie na to cierpię
szaraczarownica - Sob Cze 23, 2012 12:20 pm

justinaa, naukowcy tego akurat nie przeoczyli - istnieje, ale nie pamiętam jak się nazywa :)
ppola - Sob Cze 23, 2012 12:21 pm

justinaa, nie rozbijaj się ;) piję kawę pierwszą od nie pamiętam kiedy :o
stres pourlopowy to normalne zjawisko psychofizyczne - http://www.gazetaprawna.p...im_chronic.html

klara76 - Sob Cze 23, 2012 12:46 pm

kochecka, gratulacje :-)
kasia_m85 - Sob Cze 23, 2012 12:49 pm

kochecka napisał/a:
Wygraliśmy

kochecka super :)

taja - Sob Cze 23, 2012 1:07 pm

http://demotywatory.pl/3844772

RRryyyyczęęęęęęęęęęe
:rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:

ewa.krzys - Sob Cze 23, 2012 1:22 pm

W końcu wysłałam pracę promotorowi i mimo to jestem zła na siebie, że tak długo mi się z tym zeszło. Teraz czas na prysznic, ogarnę się i na 15 jedziemy do rodzinki, czyli ciąg dalszy rozdawania zaproszeń.

PS. Kochecka, serdeczne gratulacje dla Was! :mrgreen:

kochecka - Sob Cze 23, 2012 1:35 pm

podrozniczka napisał/a:
A jaka jest nagroda?

fotel obrotowy o wartości 300zł. Jeszcze raz dziękuję za głosy :smile:

obiad zaraz będzie gotowy a po obiedzie wybywamy na wycieczkę rowerową :smile:

Magdzik - Sob Cze 23, 2012 1:45 pm

kochecka, świetnie że wygraliście :-)
poison_moon - Sob Cze 23, 2012 2:02 pm

Uśpiłam Zgagulca, więc daję odpocząć kręgosłupowi i robię nic, a jak Baś wstanie to jedziemy na festyn na Stoki :)
caixa - Sob Cze 23, 2012 2:08 pm

kochecka gratuluję wygranej :) .

A ja posprzątałam mieszkanie a teraz prysznic, pakowanie i ... weekend czyli 30-tka przyjaciółki za miastem :smile: .

ava - Sob Cze 23, 2012 5:51 pm


Bian - Sob Cze 23, 2012 6:05 pm

Wróciłam niedawno z szafingu i wcinam ciasto :) Przy okazji zrobiłyśmy sobie z Hanią długi spacer.
malinka1984 - Sob Cze 23, 2012 6:27 pm

Wstawiłam ciasto do piekarnika :) i teraz relaksuje się na leżaczku w ogródku
wiolancia - Sob Cze 23, 2012 6:29 pm

Wróciłam z szafingu i konsumuję podwieczorek....
kochecka - Sob Cze 23, 2012 7:19 pm

już mam dość sprzątania :roll: a tu jeszcze tyle mnie czeka :o
opadłam z sił, szykuję kolację a potem muszę zrobić tort :)

szaraczarownica - Sob Cze 23, 2012 7:30 pm

Wróciłam niedawno z Manu, gdzie pstrykałam zdjęcia i kręciłam filmiki mojej mamie :smile:
Po co?
http://www.bitmix.pl/2012...ura-23-06-2012/

:lol:

Mojej mamy nie widać, bo stoi gdzieś w środku :)

MalaJu - Sob Cze 23, 2012 7:31 pm

leżymy sobie z Leosiem, Ulka u babci na noc została, a tatuś wybył na pępkowe.
Z dobrych wiesci - Leoś tak się stęsknił za mamą, że nawet moje (.) mu się spodobały. Prawdziwy facet :smile:

kariczeq - Sob Cze 23, 2012 7:39 pm

niedawno wróciłam z Łodzi, nic nie kupiłam ani dla Filipa, ani dla siebie z ubrania (bo dla młodego wanienkę turystyczną), zaraz szykujemy kąpiel młodego a później może siądę z karmi :D
risonia - Sob Cze 23, 2012 7:44 pm

chyba mnie dopadła jakaś depresja :(
wiolancia - Sob Cze 23, 2012 8:26 pm

risonia :przytul:
ppola - Sob Cze 23, 2012 8:45 pm

wkurzyłam się, trzasnęłam drzewiami ale wróciłam i już mi przechodzi - pije Karmi i włączyliśmy mecz
MalaJu - Sob Cze 23, 2012 8:48 pm

ppola, współczuję. Wiem, co czujesz... na szczęście to przechodzi równie szybko jak nachodzi.
kakonka - Sob Cze 23, 2012 9:26 pm

ppola napisał/a:
pije Karmi i włączyliśmy mecz


podjadam ciastka :)

kariczeq - Sob Cze 23, 2012 9:33 pm

ppola napisał/a:
pije Karmi

i zaraz może zasiądę z książką, mąż ogląda "Armagedon"

Yoanna - Sob Cze 23, 2012 10:48 pm

spłakałam się oglądając "Armagedona"
niesia2708 - Nie Cze 24, 2012 9:56 am

Wyrzuciłam kota na dwór i czekam na męża aż mi przywiezie pietruszkę :wink:
kariczeq - Nie Cze 24, 2012 11:07 am

własnie przyjechali chrzestni Filipa, pewnie niedługo trzeba się będzie wziąć za obiad i wybyć na jakiś spacer
taja - Nie Cze 24, 2012 12:52 pm

jem pierniczki i opalam nogi.
Malena - Nie Cze 24, 2012 12:53 pm

Wrociłam z kursu na prawko, netuję, a mąż w kuchni szykuje...3 daniową kolację! On nigdy nie ugotował obiadu (nie licząc jajecznicy i quesadillas), więc jestem w szoku i ciekawa co z tego wyjdzie:) A 4 lata się naczekalam:) Ma być apetizer, danie główne i deser:)
taja - Nie Cze 24, 2012 1:01 pm

Malena, ojj, chyba mąż cos chce od ciebie :cool:
wiolancia - Nie Cze 24, 2012 2:10 pm

Mąż zrobił pyszny obiadek( polędwiczki w sosie kurkowym).A teraz relaksujemy się oglądając Formułę 1.
risonia - Nie Cze 24, 2012 2:33 pm

Czekam na męża zjemy obiad i jedziemy na dni Lutomierska do teściów :)
wiolancia - Nie Cze 24, 2012 3:52 pm

risonia,to ja Was z Lutomierska pozdrawiam! :razz:
ava - Nie Cze 24, 2012 4:40 pm

Przeglądam neta, popijam coca-colę, chyba zaraz wezmę się za obiad na jutro
Bian - Nie Cze 24, 2012 4:47 pm

ava napisał/a:
chyba zaraz wezmę się za obiad na jutro

ava mnie w ten upał nie chciało się robić nawet obiadu na dziś :P

A w temacie: widziałam się w przelocie z Marcką i Emilką, która słodko spała w wózku, a teraz idziemy w odwiedziny do znajomych :)

ava - Nie Cze 24, 2012 4:54 pm

Bian, my dziś jedliśmy na mieście :wink:
ppola - Nie Cze 24, 2012 10:10 pm

Po dzisiejszym fantastycznym dniu na świeżym powietrzu -robimy z mężem burzę mózgów i kombinujemy, kombinujemy 8) A w tle leci kopanina :smile:
kakonka - Nie Cze 24, 2012 10:16 pm

ppola napisał/a:
Po dzisiejszym fantastycznym dniu na świeżym powietrzu


odpoczywamy i zastanawiamy się nad zakupem nowego laptopa :) a w zasadzie nad modelem...

klara76 - Nie Cze 24, 2012 10:25 pm

zaraz idę do wanny - przede mną ostatni tydzień w pracy i urlop :smile:
mietka - Nie Cze 24, 2012 11:00 pm

czekam aż się mecz skończy, żeby iść spać
podrozniczka - Nie Cze 24, 2012 11:07 pm

Zrobilam manicure i pedicure przy okazji ogladania meczu.
Mam wrazenie ze brzuch rosnie mi w zastraszajacym tempie. Jak tak dalej pojdzie to w 9 miesiacu bede sie ledwo toczyc. :o

paulinkaaMU - Nie Cze 24, 2012 11:08 pm

Malena napisał/a:
Wrociłam z kursu na prawko


ooo Malena, fajnie, że się przekonałaś (bo kojarzę, ze kiedyś pisałaś, że raczej nie widzisz siebie jako kierowcy?), powodzenia :)

a ja jestem padnięta po w sumie długim weekendzie (w czwartek i piątek miałam urlop), ale strasznie pracowitym, za to jest to zmęczenie bardzo przyjemne, bo nasze mieszkanie zmieniło się nie do poznania i coraz nam bliżej do przeprowadzki :smile: Za chwilę uzupełnię odpowiedni wątek :wink:

i podobnie jak mietka
mietka napisał/a:
czekam aż się mecz skończy, żeby iść spać

no juz by mogły być te karne...

Hatifnatka - Nie Cze 24, 2012 11:17 pm

przeczytałam książkę, przeglądam forum i zaraz zmykam pod prysznic :)
Malena - Pon Cze 25, 2012 12:12 am

paulinkaaMU napisał/a:
ooo Malena, fajnie, że się przekonałaś (bo kojarzę, ze kiedyś pisałaś, że raczej nie widzisz siebie jako kierowcy?), powodzenia


dzięki bardzo (albo nie-dzieki:), nie do końca się przekonałam, wygrały względy praktyczne - chę wozić dziecko do przedszkola autem, nie tramwajem, a w ciązy i z maluchem pewnie nie będzie mi się chciało robić, teraz mam sporo czasu więc postanowilam spróbować. Choć nadal uwazam, że niekoniecznie jestem materiałem na dobrego kierowcę...ale nie probując nie przekonam się.

wiolancia - Pon Cze 25, 2012 6:53 am

Malena,trzymam kciuki.Ja siebie też nigdy nie widziałam w roli kierowcy,ale tak jak u Ciebie -wygrały względy praktyczne i dłuuuugie namowy męża.

A w temacie- w związku z tym,że mój brzuch nie śpi już od 5:00 :o jestem już po zakupach w spożywczaku i kończę zajadać śniadanie.

Misiak87 - Pon Cze 25, 2012 8:17 am

Siedzę koszmarnie niewyspana. :-? Burza plus ten wicher. :-? Wcinam kanapkę z nutellą, która od kilku dni jest moim numerem jeden na śniadanie, obiad i kolację.;)
Magdzik - Pon Cze 25, 2012 8:38 am

Jem śniadanie.
malinka1984 - Pon Cze 25, 2012 8:42 am

Zjadłam śniadanie, wysłałam parę maili i czas przygotować prezentację na jutrzejsze szkolenie.
Michasia - Pon Cze 25, 2012 10:57 am

Misiak87 napisał/a:
Siedzę koszmarnie niewyspana.
i nie wiem jak wytrzymam dzisiejszy dzień, który szybko się nie skończy :kwasny:
malinka1984 - Pon Cze 25, 2012 11:21 am

Przeglądam ofertę studiów podyplomowych na UŁ i zastanawiam czy by się nie wybrać ale myślę że dopiero w październiku ale 2013 bo teraz mamy sporo wydatków (choć 2/3 czesnego firma sponsoruje)
szaraczarownica - Pon Cze 25, 2012 11:33 am

Odetchnęłam z ulgą, bo zobaczyłam na stronie kopenhaskiego lotniska, że lot SK752 "landed" :)
Chyba z tej okazji pójdę się przespać, chociaż nie wiem czy jest sens się kłaść, bo za chwilę powinnam dostać smsa od męża, że wylądował :)

Pusiak - Pon Cze 25, 2012 11:41 am

Siedzę i wkurzam sie na teściową, która jak zwykle wytyka mi, że czegoś nie umiem - w tym konkretnym przypadku nie umiem spakowac dziecka na wyjazd, bo w czerwcu nie posłałam z nia nad morze zimowej kurtki.....
kariczeq - Pon Cze 25, 2012 11:52 am

Pusiak, i może jeszcze buty zimowe do tego ;P co za kobieta

Dzieć mi się uśpił, pranie się pierze, zupa się podgotowuje, może nadrobię zaległości w tv

Marcka - Pon Cze 25, 2012 11:56 am

kariczeq napisał/a:
Dzieć mi się uśpił, pranie się pierze

a ja czekam na męża i jedziemy na zakupy ;)

MalaJu - Pon Cze 25, 2012 12:03 pm

dzieci spią, zmywara chodzi a ja sciągam mleko :smile:
kakonka - Pon Cze 25, 2012 12:48 pm

Marcka napisał/a:

a ja czekam na męża


bo na 13 miałam iść do fryzjera ...

risonia - Pon Cze 25, 2012 12:54 pm

Pracowity poranek za mną truskawki po wekowane , zamrożone , obiad zrobiony , dzieć oprany , śpi a ja piję kawę i jej rogalika ( należy mi się )
ppola - Pon Cze 25, 2012 1:03 pm

ocknęłam sie po moim ulubionym proszku - tym razem prawie 3h mnie trzymał, na szczeście dziecko w rękach wykwalifikowanego pedagoga więc jestem spokojna :-) A wieczorem idę na "Pitaval żydowski " :cool:
Pusiak - Pon Cze 25, 2012 1:52 pm

Młoda śpi, a ja sie lenię - po południu czeka mnie sprzątanie pokoju dziewczynek :roll:
Bian - Pon Cze 25, 2012 2:19 pm

Przegoniłam psa po dworze, mąż wybył do pracy, a jako że Hanuta zasnęła to chyba powinnam trochę rzeczy popakować.
Pusiak - Pon Cze 25, 2012 2:21 pm

Ja dziś w domu zostaję.... wcale nie mam ochoty nigdzie wychodzić - źle sie czuje i już.... zaraz trzeba dziecko nakarmić, bo mi je listonosz obudził, a i pora obiadowa nastała :)
kariczeq - Pon Cze 25, 2012 2:23 pm

Pusiak napisał/a:
zaraz trzeba dziecko nakarmić, pora obiadowa nastała :)


a później może i ja się nakarmię, drugie pranie się pierze, też bym chętnie nie wychodziła, ale pod wieczór lecę na fitness

mała9364 - Pon Cze 25, 2012 2:24 pm

Młody śpi,ja jem obiad i ogarniam forum :smile: :smile:
kakonka - Pon Cze 25, 2012 3:15 pm

wróciłam od fryzjera :) a teraz czas dla Filipka :D
misiao1983 - Pon Cze 25, 2012 3:19 pm

Młody śpi, normalnie mnie zadziwia - minęły 4 h od karmienia a on jeszcze nie beczy , tylko śpi :)
klara76 - Pon Cze 25, 2012 4:47 pm

wróciłam z pracy i łeb mi pęka
ppola - Pon Cze 25, 2012 4:57 pm

Zjadłam obiad z Lidla ;P (znaczy się produkty były stamtąd :cool: ) popijam Pepsi, czekam na męża i zastanawiam sie co włożyć na wieczorne wyjście - w końcu czas się odchamić ;P
Pusiak - Pon Cze 25, 2012 5:55 pm

Ogarnęłam częściowo pokój dziewczyn, ale musiałam przerwać, bo małe zażądało spania :) Więc teraz śpi, a ja sobie przyniosłam pudło gratów do posortowania, resztę będe kończyć później, albo jutro do 12 :)
kariczeq - Pon Cze 25, 2012 6:03 pm

kończę zmywać naczynia po obiedzie, lecę pod prysznic, na drobne zakupy i fitness :D
niesia2708 - Pon Cze 25, 2012 6:04 pm

Zjedliśmy obiad i zaraz zabieram się za zmywanie naczyń i pranie tygrysa :)
Bian - Pon Cze 25, 2012 6:27 pm

Spakowałam walizkę i wielką torbę, wprowadziłam trochę fundacyjnych zwierząt do bazy Safe Animals, a teraz zamierzam się napić herbaty i coś zjeść póki Hanuta drzemie.
Malena - Pon Cze 25, 2012 7:38 pm

wiolancia napisał/a:
Malena,trzymam kciuki.Ja siebie też nigdy nie widziałam w roli kierowcy,ale tak jak u Ciebie -wygrały względy praktyczne i dłuuuugie namowy męża.

a kiedy się przekonałaś? Już podczas jazd na kursie czy długo potem? Teraz lubisz jeździć?

taja napisał/a:
Malena, ojj, chyba mąż cos chce od ciebie

pewnie, żebym była zakochana w nim wciąż:) i po 8 latach nadal się udaje, więc niech gotuje na zdrowie:)
a debiut udany - zrobił pyszną polędwicę wołową, grillowane szapragi, małe marcheweczki, a na deser truskawy zanurzone w czekoladzie, mmmmm..

wiolancia napisał/a:
Mąż zrobił pyszny obiadek( polędwiczki w sosie kurkowym)

oo, brzmi pysznie - chyba zrobię na nastepną kolację, bo piłeczka po mojej stronie:) Super, że mąż tak Ci dogadza kulinarnie!

W temacie: wróciłam z pracy, jem oliwki nadziewane migdałami i ostre papryczki nadziewane kozim serem, zaraz zabieram się za czytanie thrillera mojego ukochanego Koontza, do ktorego wróciłam po latach.

[ Dodano: Pon Cze 25, 2012 7:40 pm ]
kakonka napisał/a:
wróciłam od fryzjera

kakonka i jak po fryzjerze, duże zmiany czy odświeżenie cięcia?

kakonka - Pon Cze 25, 2012 7:46 pm

Malena napisał/a:

kakonka napisał/a:
wróciłam od fryzjera

kakonka i jak po fryzjerze, duże zmiany czy odświeżenie cięcia?


Włosy mam tylko troszkę dłuższe niż mój mąż :)

K. bawi się z Filipem a ja szykuję Młodemu kąpiel :D

Malena to co przygotował Twój mąż wyglądało mega apetycznie :D a te truskawki :-)

agulka1989 - Pon Cze 25, 2012 8:00 pm

kakonka, poka poka :)

W temacie- zjadłam kolację i zastanawiam się co robić przez resztę wieczoru :)

Hatifnatka - Pon Cze 25, 2012 8:04 pm

jem czereśnie i odpoczywam po intensywnym dniu :)
Malena - Pon Cze 25, 2012 8:20 pm

kakonka napisał/a:
Włosy mam tylko troszkę dłuższe niż mój mąż :)

o wow! No to odwazna zmiana, pokaz koniecznie! Myśle, ze pasują Ci krótkie włosy (własciwie każde Ci pasują).

kakonka napisał/a:
Malena to co przygotował Twój mąż wyglądało mega apetycznie :D a te truskawki

dziekuję w imieniu męża:):) też stałam się fanką tak podanych truskawek, dziś kilka które zostaly zjadłam na sniadanie, naprawdę mega miłe rozpoczęcie dnia:)

Magdzik - Pon Cze 25, 2012 8:33 pm

Zjadłam jagody ze śmietaną i cukrem i poprawiłam budyniem z jagodami :oops: :lol:
kakonka - Pon Cze 25, 2012 8:59 pm

agulka1989, jutro zobaczysz :)
Malena jeśli FofoAgulka weźmie aparat to zapewne jutro zamieści fotki :P

jabłko jem :)

Deco-Strefa - Pon Cze 25, 2012 9:09 pm

uśpiłam Antośka, M - w pracy wiec mam chwilę dla siebie :-)
Netuję sobie, piję winko. Miałam poprasować - ale prasowanie nie zając - nie ucieknie, wiec pewnie włączę sobie jakiś film, a później poczytam (mam plan: najszybciej jak się da przeczytać czekające w kolejce papierowe książki, a potem cieszyć się e-czytnikiem który dostałam na Dzień Mamy)

mała9364 - Pon Cze 25, 2012 10:23 pm

Wykapana przeglądam forum popijając desperadosa.Mam nadzieje,że jutro pogoda dopisze i będziemy mogli do was wpaść na spotkanie
ppola - Pon Cze 25, 2012 10:33 pm

wróciłam z przedstawienia i zajadam czereśnie ;)
Bian - Pon Cze 25, 2012 10:35 pm

Skończyłam wprowadzać futrzaki do bazy i robię uwagi na ich temat.
Pusiak - Wto Cze 26, 2012 8:13 am

Zjadłam śniadania, patrzę jak Glizda maltretuje pranie i czekam kiedy będe mogła położyć ją spać i zająć się szykowaniem mieszkania na pranie dywanów. Hmmm - ciekawe czy będziemy mieli na czym spać dzisiaj po praniu kanapy.... pogoda nie sprzyja schnięciu....
taja - Wto Cze 26, 2012 8:17 am

obudziłam się o 5:10... :evil:
teraz leże i wertuje neta...
dziś wizyta u gin :smile: czyli emocje :cool:
kakonka, a gdzie zdjęcia ?? również jestem ciekawa :)

kariczeq - Wto Cze 26, 2012 8:18 am

zaczynam jeść śniadanie, Dzieć jak na złość nie chce zasnąć, bo i ja bym się jeszcze kimnęła, po tych 4 pobudkach od 1.... :/
Pusiak - Wto Cze 26, 2012 8:19 am

Stwierdziłam właśnie ze zdumieniem, że Glizda rozebrała się ze śpiochów :)
kariczeq - Wto Cze 26, 2012 8:21 am

Pusiak, hehe dobre
taja, chętnie bym się zamieniła byle tylko spać "ciurkiem" ;)

Bian - Wto Cze 26, 2012 8:46 am

kariczeq napisał/a:
bym się jeszcze kimnęła, po tych 4 pobudkach od 1....

Ułaaa... nieźle :/ Może to pogodowe? Takie wiatrzycho, że głowę chce urwać, ciśnienie też coś chyba nie teges.

A w temacie: Wypełniłam kolejną reklamówkę rzeczami do wywalenia, odnalazłam cztery pary letnich butów, a to wszystko staram się robić po cichu, bo reszta śpi.

kariczeq - Wto Cze 26, 2012 8:48 am

Bian, niektóre były "prewencyjne", żeby nie zaczął marudzić dostawał smoka, a jak się zaczynał wiercić to i ja się budziłam, a ostatnio bardzo "nadaktywny" się w łóżeczku zrobił, zwłaszcza rano :/
idę spać bo w końcu moje dziecię zasnęło

Pusiak - Wto Cze 26, 2012 8:51 am

A ja ide sprzątać, póki moje śpi :) I tak przebimbałam dużo czasu przed kompem :evil:
taja - Wto Cze 26, 2012 9:21 am

jem 4te kiwi, zaraz ide się kąpać, ogarniać i wychodzę.
ale dzisiaj ziiimno !!

Pusiak - Wto Cze 26, 2012 9:51 am

Pokój ogarnięty, trzeba tylko odkurzacz na chwilkę włączyć :) w kuchni pozmywać po śniadaniu, przetrzeć blaty i też na chwilkę puścić odkurzacz, a potem umyć głowę i pan od dywanów może przychodzić :) Kurczę, miałam plan wyjść na spacer, jak on już skończy, ale przy tej pogodzie, to chyba niemożliwe, spacer odwalimy w drodze na spotkanie :)
kakonka - Wto Cze 26, 2012 10:05 am

pogoda do bani... ze spaceru nici bo nas zwieje Filip śpi, zupka dla niego się gotuje a ja składam wyprane ubrania K.
kariczeq - Wto Cze 26, 2012 10:07 am

mój testuje nowe łóżeczko, choć bardziej to tv przez siatkę ogląda zamiast spać, muszę się wykąpać, a taaaaaaaaaaak mi się nie chce
wiolancia - Wto Cze 26, 2012 10:16 am

Malena,do jazdy samochodem przekonywałam się bardzo długo.Po zakończeniu kursu potrzebowałam jeszcze dodatkowych godzin jazdy bo nie szło mi najlepiej i wtedy mój kolega polecił mi super instruktora jazdy z Sieradza.Dopiero ten facet nauczył mnie jak się naprawdę jeździ :smile: .I nawet zaczęłam to lubić.Później miałam małą załamkę jak dwa razy nie zdałam,ale przed trzecim egzaminem Witek tak mnie podszkolił,że w końcu uwierzyłam,że tym razem na pewno zdam.No i teraz jeżdżę i bardzo to lubię.Nawet do spożywczaka w centrum Lutomierska nie chce mi się chodzić pieszo.Także będzie dobrze.Grunt to dobry instruktor,ja dopiero przy trzecim nauczyłam się jazdy!!!

A temacie ...pogoda ohydna,zimno :x ,zaraz idę się słabej kawki napić.

ola_82 - Wto Cze 26, 2012 10:35 am

ja już po kawie buszuję sobie po forum a powinnam pracować :oops: no cóż szef na chwilę wyszedł więc muszę skorzystać z okazji ;) w domu nie mam czasu na siedzenie przy laptopie:(
Pusiak - Wto Cze 26, 2012 11:12 am

Dziecko nakarmione, podłoga odkurzona, graty pozbierane, teraz jeszcze umyć siebie, naczynia i blaty - mała śpi, wiec nie powinno to byc trudne :)
Audiolka - Wto Cze 26, 2012 11:43 am

troche sie uczyłam, teraz pracuje (udaje bardziej w sumie) no i życie sobie zmieniam na lepsze :)
asia7 - Wto Cze 26, 2012 12:15 pm

no mnie też kilka lat temu na prawko namówił P. a teraz nie dość, że zdałam dodatkowo kat A to nie wyobrażam sobie życia bez samochodu :)
Pusiak - Wto Cze 26, 2012 12:21 pm

Dywany się piorą, a ja próbuję ytrzymać moje dziecko z dala od tej fajnej maszyny :)
kakonka - Wto Cze 26, 2012 12:56 pm

obiad konsumujemy :D
tulipan87 - Wto Cze 26, 2012 1:04 pm

Piję koktajl owocowy :) Takie ambitne plany miałam na dziś, ale pogoda nie nastraja do działania :roll: Nawet moje dziecko po raz drugi dziś przesypia porę karmienia :?
PositiveAga - Wto Cze 26, 2012 1:12 pm

siedzę w pracy i nudzę się niesamowicie ... ehh byle do 16 :-?
MalaJu - Wto Cze 26, 2012 1:17 pm

zbieram sie w sobie, by poprasować.





no, to idę ;)

kariczeq - Wto Cze 26, 2012 1:19 pm

smażę obiad dopóki Dzieć śpi
Bian - Wto Cze 26, 2012 1:23 pm

Odkurzyłam, poprałam ręcznie kilka rzeczy Hani, rozwiesiłam i padłam :P Teraz chwila z agentami NCIS na TVN-ie i herbata ;)
mietka - Wto Cze 26, 2012 1:26 pm

4 prania poprasowane, kolejne powieszone, kuchnia ogarnięta, czas ogarnąć siebie..
Pusiak - Wto Cze 26, 2012 1:57 pm

Dywan i rogówka schną, więc siedzimy z Martą w pokoju dziewczyn, zaraz ja położę spać, żeby sie wyspała przed spotkaniem i nie marudziła. a ja mam wreszcie spokój :) Tylk jeszcze pozmywac naczynia i wyjść przed wyjściem z psem :)
kariczeq - Wto Cze 26, 2012 2:05 pm

obiad usmażony, oglądam "faszyn from raszyn" OMG skąd się biorą Ci ludzi, młodzież nadal śpi, oby nie marudził na spotkaniu ;)
ppola - Wto Cze 26, 2012 2:10 pm

próbuję przekonać Marię do snu bo musze się ogarnąć
Pusiak - Wto Cze 26, 2012 2:28 pm

Moja zasnęła, a ja zaczynam sie powoli szykować do wyjścia :)
taja - Wto Cze 26, 2012 2:29 pm

faszeruje dziecko kofeiną i próbuje stanąć na nogi :roll:
czekam na męże i wybywamy na pizzę :)

podrozniczka - Wto Cze 26, 2012 2:42 pm

Jeszcze 2.5 godziny do wyjscia. Probuje zebrac sily do podgonienia z praca ale energii brak.
niesia2708 - Wto Cze 26, 2012 6:17 pm

Zjadłam obiad i leniuchuję przed TV :)
cotumka - Wto Cze 26, 2012 6:29 pm

piję z mamusią bimberek, który został z wesela przyjaciółki :smile:
ava - Wto Cze 26, 2012 7:02 pm

Czekam aż Mąż zrobi obiad, a właściwie obiadokolację :roll:
taja - Wto Cze 26, 2012 7:34 pm

posprzatalam odrobinke w kuchni, pomyłam podłogi, mąż umył wannę i jakoś czyściej sie zrobiło od razu, a sprzatanie od przypadku wyszło :)
teraz leżę i drapę meżula po plecach.

Patrycja11 - Wto Cze 26, 2012 8:34 pm

taja, to fantastycznie się remotujecie :(

:-?

Gab bawi się z tatą a ja sobie czytam :)

ppola - Wto Cze 26, 2012 8:41 pm

Maleństwo śpi a ja konsultuje z fachowcem burzę mózgów sprzed kilku dni :smile:
kakonka - Wto Cze 26, 2012 9:51 pm

ppola napisał/a:
Maleństwo śpi


a ja konwersuję z Agulką, która zabrała z "Okularów" moją torebkę, bo ja zapomniałam :P

mała9364 - Wto Cze 26, 2012 9:53 pm

jemy kolacje i ogladamy tv

[ Dodano: Wto Cze 26, 2012 9:54 pm ]
kakonka napisał/a:
ppola napisał/a:
Maleństwo śpi


a ja konwersuję z Agulką, która zabrała z "Okularów" moją torebkę, bo ja zapomniałam :P


oj to faktycznie musiało być fajnie jak już zapomniałaś torebki :D

Bian - Wto Cze 26, 2012 9:57 pm

kakonka no nieźle :D Chociaż w ogóle się nie dziwię, bo ja po wyjściu co najmniej ze trzy razy sprawdzałam czy wszystko mam :cool:

A ja skończyłam gadać z mamą, oglądam ŁWD i rozglądam się po mieszkaniu co jest w kolejce do wywiezienia do nowego lokum.

kakonka - Wto Cze 26, 2012 9:58 pm

mała9364, było rewelacyjnie fakt :D
mała9364 - Wto Cze 26, 2012 10:10 pm

kakonka napisał/a:
mała9364, było rewelacyjnie fakt :D


wiedziałam,ze tak będzie.strasznie żałuje,ze nie dotarłam z moją zgagą

mietka - Wto Cze 26, 2012 10:12 pm

kakonka napisał/a:
Agulką, która zabrała z "Okularów" moją torebkę, bo ja zapomniałam :P


ja zapomniałam kurtki :D

malinka1984 - Sro Cze 27, 2012 8:01 am

Środowa mobilizacja w pracy, herbatka juz była, bułeczka z jagodami tez juz była teraz czas na ogarniecie poczty firmowej i do pracy rodacy.
taja - Sro Cze 27, 2012 8:16 am

Patrycja11, hehe, a podczas remontu, myslisz co się robi ??
sprzata bez przeryw, a później należy odpocząć :)

ale przecież umówiłyśmy się, że przyjadę na :piwo:

jak tak bardzo, bardzo, bardzo chcesz, to nawet dzisiaj :gy
wieeeeszzzz ...

przspałam dzis w końcu do 7.30 :) i czuję power do działania :)
tylko że ciśnienie na pewno nie jest moim sprzymierzeńcem ... oj na pewno

zjadłąm śniadanie i czekam, co napisze Patrycja11, wtedy ustalę plan działania :)

kariczeq - Sro Cze 27, 2012 8:50 am

młody śpi, chyba czas zjeść śniadanie
PositiveAga - Sro Cze 27, 2012 8:58 am

dzisiaj mam wolne więc trzeba trochę w domu ogarnąć
właśnie układam mini plan dnia ale w pierwszej kolejności kawka :-)

ppola - Sro Cze 27, 2012 8:59 am

moje dziecko dzisiaj dało czadu chociaż obudziła sie tylko dwa razy - raz na 2h drugi raz na 40 min :evil: (zazwyczaj budzi sie na 10 maks 15) no i chyba idzie jej ten nieszczesny ząb bo coś mnie kłuje przy karmieniu. W każdym razie jestem nieprzytomna i niespecjalnie mam widoki żeby pospać :roll:
MalaJu - Sro Cze 27, 2012 9:11 am

ppola, moje młodsze najpierw meczyło ojca od 2:30 do 5:30, po czym zmieniło jedynie obiekt tortur i meczy mnie do teraz. ilosc snu z jego strony w tym czasie - zero. A po drodze były przeciez jeszcze karmienia. Ale spoko, juz sie przyzwyczaiłam do braku snu. Tylko ze mleka mam mniej przez to. Ponoc na laktacje najwazniejsze to sie wyspac i dobrze zjesc (no to zjadłam wczoraj i młody dzis czerwony jak ten pomidor, co go dostał od mamy)
taja - Sro Cze 27, 2012 10:48 am

zapisałam sie na jutrzejsza zajęcia dla ciężarnych :) pan (chyba instruktor jakiś, ponieważ wiedzą mnie zaskoczył) obiecał, że plecy przestana mnie boleć :)
ppola - Sro Cze 27, 2012 10:52 am

MalaJu, to też fajną noc mieliście :twisted: a ja dopije herbatkę i idę uspić moja kochaną córeczkę
Bian - Sro Cze 27, 2012 11:49 am

ppola a wczoraj Marysia taaaaka grzeczna była :) Chyba zostanie specjalistą od kreowania wizerunku :D

A w temacie: Popakowałam milion rzeczt, nakremowałam i przebrałam dziedziczkę, a teraz idę zjeść jakieś śniadanie, bo zaraz znów się biorę za pakowanie.

Misiak87 - Sro Cze 27, 2012 11:57 am

Nic nie piłam od kilku miesięcy, a w głowie mi się kręci jak po kilku drinach. :roll: Ciśnienie czy co...
Szukam ziemi na działkę, jak wyrównamy teren będzie można w końcu posiać trawkę.

risonia - Sro Cze 27, 2012 12:00 pm

Byłam w szpitali i mnie nerwy złapały , bo odesłali mnie z kwitkiem :evil:
taja - Sro Cze 27, 2012 12:02 pm

Misiak87, oo rety, witaj w klubie.. głowa mnie nie boli, ale kołowrotek mam..

w końcu wstałam z łózka, wymyłam się, ogarnęłam i idę na zakupy :) a i wyprałam tenisowki na jutrzejszy fitness :)
aha, ciepło jest, czy zimno... co tu ubrac..

MalaJu - Sro Cze 27, 2012 12:09 pm

wymyślam nowy biznes :smile: :smile: w końcu pora na nowe wyzwania ;)
Pusiak - Sro Cze 27, 2012 12:11 pm

Ja od rana walczę z upiornym zapachem w dużym pokoju... smród paskudny, takiego starego, zepsutego mięsa. Wygląda na to, że śmierdzi dywan po praniu, ale zjawiska nie rozumiem, bo kanapa np. nie śmierdzi, a były prane tym samym preparatem..... Mąż ma dzwonić do pana dowiedzieć się co można zrobić. Pan już u Nas kilkakrotnie prał dywany i kanapę i nigdy nic takiego się nie zdarzyło. Poza tym wstawiłam pranie, jak Młode zaśnie to pozmywam, a potem pójdę pewnie na spacer i zakupy.
taja - Sro Cze 27, 2012 12:11 pm

MalaJu, oo, trzymam kciuki :)
mała9364 - Sro Cze 27, 2012 1:19 pm

Pożeram arbuza z biedronki :dreaming: .młody śpi a ja pozmywałam i czekam na sis
Hatifnatka - Sro Cze 27, 2012 1:27 pm

powiesiłam pranie, włączyłam zmywarkę, pomalowałam paznokcie i piję kawę :) a potem biorę Okruszka i zmykamy na spacer i zajęcia w klubie malucha ;)
Pusiak - Sro Cze 27, 2012 1:35 pm

Powiesiłam pranie, wstawiłam pranie, pozmywałam naczynia, i słucham jak moje młodsze gada do siebie w łóżeczku....
kariczeq - Sro Cze 27, 2012 1:39 pm

to dołączę :P powiesiłam pranie, młody na razie w łóżeczku się kręci piję kawkę i nadrabiam nagrane programy w tv ;)
Marcka - Sro Cze 27, 2012 1:55 pm

mąż wybył do pracy, malutka śpi, a ja ogarniam kuchnie i myślę czym się zając ...
Pusiak - Sro Cze 27, 2012 2:04 pm

Mąż mnie właśnie oświecił, że jutro przychodzi pan od dywanów na poprawkę..... Oby coś dała.... Tylko gdzie ja się z dzieckiem podzieję na czas kiedy ten dywan mokry będzie?? Może do obiadu jakos wytrzymamy, a potem na spacer sie pójdzie....
wiolancia - Sro Cze 27, 2012 2:16 pm

Zajadam obiad-spagetti .
podrozniczka - Sro Cze 27, 2012 2:17 pm

Zajadam pomarancz przegryzajac bananem i szukam prezentu urodzinowego.
Malena - Sro Cze 27, 2012 2:35 pm

PositiveAga napisał/a:
dzisiaj mam wolne

więc sporo zaplanowałam:
rano byla pierwsza jazda na prawko - rety, ale przezycie, pierwszy raz jechałam samochodem, zawracałam - matko boska, nie wiem jak ja ogarne samo zmienianie biegów + pedały, toż to tyle tego, a potem jeszcze dojdą znaki, światła, pieszy, inne samochody...w sobote pierwszy raz wyjadę na miasto, Warszawo, bój się :evil:

teraz sprzątanie duże i pranie, a potem jedziemy z meżem kupic mi rower, już się nie moge doczekac mojego city bajka:) Jadę do cudnego sklepu "Bajki jak z bajki" :)

asia7 - Sro Cze 27, 2012 3:01 pm

Malena napisał/a:
rano byla pierwsza jazda na prawko - rety, ale przezycie, pierwszy raz jechałam samochodem, zawracałam - matko boska, nie wiem jak ja ogarne samo zmienianie biegów + pedały, toż to tyle tego, a potem jeszcze dojdą znaki, światła, pieszy, inne samochody...w sobote pierwszy raz wyjadę na miasto, Warszawo, bój się


spokojnie dasz radę :) bardzo szybko przestaniesz zauważać, że biegi się w ogóle zmienia :p (no chyba, że będziesz trzymać jedną ręką kom, jedną kierownicę i przyjdzie konieczność zmiany biegu :twisted: - oczywiście to niezgodne z prawem :wink: )
ja chyba w aucie nie miałam takiego strachu przed wyjechaniem na miasto (generalnie u nas od pierwszej jazdy jeździło się po Łodzi), ale jak przypominam sobie pierwszy placyk na motorze to było strasznie i nie zapowiadało się, że kiedykolwiek zrobię ósemkę, o zdaniu egzaminu nie wspominając, a poszło dość gładko :smile:

a ja teraz "pracuję" i gotuję pomidorówkę :)

malinka1984 - Sro Cze 27, 2012 3:06 pm

Malena napisał/a:
Jadę do cudnego sklepu "Bajki jak z bajki"
super sklep, nie dziwie się że nie możesz się doczekać wyboru rowerka, a ja odliczam minuty do wyjścia...jeszcze 24 min
PositiveAga - Sro Cze 27, 2012 3:36 pm

zjedliśmy obiad, mąż poszedł spać a ja walcze ze sobą bo oczy az mi się zamykają
niesia2708 - Sro Cze 27, 2012 4:20 pm

Obrałam ziemniaki dla męża i wcinam swoją kalafiorową ;) A zaraz chyba idę do ogródka walczyć z chwastami :evil:
taja - Sro Cze 27, 2012 4:26 pm

poszłam po zakupy, weszłam do komisu dla dzieci, az mi wstyd, ale kupiłam coś, co kosmicznie mi sie spodobało... wiem, wiem, wiem, nie powinnam, wiem, juz nic nie kupie, obiecuję.
dostałam po drodze pare razy zrąby, za to, że nadal noszę łańcuszki,
duszę gulasz, starłam ziemniaki na placki, upiekłam ciasto, posprzatałam w kuchni, obecnie leżę i czekam na mężula. yyy... generalnie jakos super dzień dzisiaj, rozpiera mnie energia, choć rano kręciło mi sie w głowie :)

tulipan87 - Sro Cze 27, 2012 4:34 pm

taja napisał/a:
poszłam po zakupy, weszłam do komisu dla dzieci, az mi wstyd, ale kupiłam coś, co kosmicznie mi sie spodobało... wiem, wiem, wiem, nie powinnam, wiem, juz nic nie kupie, obiecuję.
dostałam po drodze pare razy zrąby, za to, że nadal noszę łańcuszki,

taja, chyba jesteś zbyt przesądna :lol: Kiedy masz kupować jak nie teraz? :)
A łańcuszek? Ja nie nosiłam, a Młody był tak poowijany pępowiną, że szok :? Dla mnie ten przesąd to bzdura :roll:

W temacie - wróciłam z Carrefoura i jem

taja - Sro Cze 27, 2012 4:40 pm

tulipan87, nie, ja własnie przesądna nie jestem i to wcale !! tylko trzymałam język za zębami na poczatku ciąży, teraz jak ktos nie wie, nadal nie mówię. to jakos takie dla mnie szczególne :) póki nie widac, nie gadać :)

ale byc może któras z was w przesądy wierzy i mi napisze, że niewolno :wink: :lol:

jem barszcz biały- mniam.

asia7 - Sro Cze 27, 2012 4:59 pm

co do przesądu do łańcuszku i pępowinie to czytam pierwszy raz w życiu :) ale ja w ogóle nie wierzę w te pierdoły :p
niestety moja teściowa mocno przesądna i wymyśliła 1000 takich ślubnych bzdurek, którymi co chwilę mnie raczy (ostatnio P. dostał opierdziel, że nie zapłacił mi za kwiatki i że ma mi koniecznie oddać, więc powiedział, że odda w naturze :p ) generalnie jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać :smile:

kariczeq - Sro Cze 27, 2012 5:01 pm

moi panowie śpią, zjadłabym coś słodkiego a nic nie mam w domu, trzeba będzie na spacerze coś kupić, może skoczę po jogurt do lodówki :)
szaraczarownica - Sro Cze 27, 2012 5:03 pm

kariczeq napisał/a:
zjadłabym coś słodkiego a nic nie mam w domu

Mam 4 rodzaje Michałków :)
Jak chcesz, to wpadaj 8)

A ja wróciłam właśnie do domu, po bardzo emocjonującym dniu. Całe szczęście, że na emocjach się skończyło, bo wchodziło w grę pozbycie się lekką ręką koło 7 stówek :roll:

taja - Sro Cze 27, 2012 5:05 pm

szaraczarownica napisał/a:
7 stówek
łłłooo..

ja mam łaciatą Milkę :)

kochecka - Sro Cze 27, 2012 5:07 pm

byłam z Maxem w parku pokarmić kaczki, potem szybkie zakupy na ryneczku i w Rossmanie. Teraz młodzież odpoczywa w swoim pokoju a ja zajadam czereśnie :)
Pusiak - Sro Cze 27, 2012 5:13 pm

Wróciłam ze spacero-zakupów, cud że nie zabiłam własnego dziecka, które na spacerze miało lepsze rzeczy do zrobienia niz spanie, a w domu urządziło afere pod tytułem "nie wiem co mi sie bardziej chce - spać, czy jeść, ale jest mi źle, to se powyję, a Ty sie matka pomęcz ze mną". A teraz siedze w pokoju, balkon otwarty, okno w kuchni tez, przeciąg na 24 fajerki, a w pokoju śmierdzi..... nie wiem jak ja tu noc przetrwam.....
kariczeq - Sro Cze 27, 2012 5:15 pm

szaraczarownica, he akurat za Michałkami nie przepadam, ale gdyby było troszeczkę bliżej to chętnie bym skonsumowała :P
czekam jak się panowie obudzą, damy jeść młodemu i lecimy na spacer i zakupy do rossmanna co by się już do wyjazdu przygotować :D

Hatifnatka - Sro Cze 27, 2012 5:50 pm

wróciliśmy z klubu malucha, zjadłam obiad, a teraz piję colę i forumuję :)
Bian - Sro Cze 27, 2012 6:00 pm

Wróciłyśmy do domu, zaliczyłyśmy po kolei spacer, wizytę u męża w pracy, zakupy i spotkanie towarzyskie - w sumie 4 godziny poza domem :) A teraz karmię dziedziczkę i muszę coś zjeść.
Karolina1984 - Sro Cze 27, 2012 6:05 pm

hmm, hmm, a ja sobie teraz myślę,czemu siedzę spokojnie nic nie robiąc, skoro za 3 dni mój ślub.......
:lol:

wiolancia - Sro Cze 27, 2012 6:31 pm

Obudziłam się z popołudniowej drzemki i zajadam kanapkę z szynką.
Kociadło - Sro Cze 27, 2012 6:33 pm

próbuje nie obgryzać mebli, tak mi dziś zeby dokuczają i zaraz na grote solna mykam tylko nie wiem jak tam wysiedze bo mnie nosi dziś okropnie:(
ava - Sro Cze 27, 2012 6:37 pm

Też zjadłabym coś słodkiego, ale pół godziny temu weszłam na wagę i cóż, wynik, który mi się pokazał jest moją najwyższą w życiu wagą :wstyd: , więc koniec ze słodyczami (pewnie jak zawsze wytrzymam do weekendu) 8)

asia7 napisał/a:
nie zapłacił mi za kwiatki i że ma mi koniecznie oddać, więc powiedział, że odda w naturze
Czyli np. w postaci worka ziemniaków? :D
risonia - Sro Cze 27, 2012 7:01 pm

Siedzę i odpoczywam jestem przybita
Dzisiejszy dzień mnie dobił , najpierw rano szpital gdzie nie zrobili mi tomografii i odesłali do domu mimo umówionej wizyty , potem telefon o 14 ze szpitala że mam przyjechać bo jednak mi zrobią , potem 3 godziny czekania i w reszcie mam zrobioną tomografie zatok , odebrałam też tomografie głowy na szczęście wszystko ok . Mam dość :cry: Dodatkowo okazało się, że z kolanami jest kiepsko , 7 lipca idę do szpitala , zobaczymy co będzie.

taja - Sro Cze 27, 2012 7:03 pm

risonia, o rety, ale dzień... wazne, że wyniki dobre..

a ja leżę.

Pusiak - Sro Cze 27, 2012 7:41 pm

Najmłodsza się kąpie, potem mąż okupuje kompa, a ja się zastanawiam co począc z jutrzejszym dniem, bo wszystko co planowałam wzięło w łeb... Oby pogoda dopisała, to sie będe po dworze szwendać póki ten dywan troche nie przeschnie...
asia7 - Sro Cze 27, 2012 7:47 pm

ava napisał/a:
asia7 napisał/a:
nie zapłacił mi za kwiatki i że ma mi koniecznie oddać, więc powiedział, że odda w naturze
Czyli np. w postaci worka ziemniaków?


może tak się wydarzyć :p

ale w zasadzie to jest śmieszne, bo mieszkamy razem i wydatki mamy wspólne, więc to z czyjej kasy pójdzie na kwiatki a z czyjej na inne pierdoły nie ma znaczenia :) (pomijając to, że zupełnie nie wiem co oznacza jak panna młoda płaci za kwiaty sama :roll: )

taja - Sro Cze 27, 2012 7:52 pm

a ja zupełnym przypadkiem zaplaciłam za kwiaty sama :)
malinka1984 - Sro Cze 27, 2012 7:55 pm

a ja siedzę i myślę jak tu wytrzasnąć 30 tysięcy złotych w 6 miesięcy ?
taja - Sro Cze 27, 2012 7:56 pm

malinka1984, jak sie dowiesz, to daj znac... ale tak, aby nie musieć oddawac najlepiej :cool:
malinka1984 - Sro Cze 27, 2012 8:04 pm

taja napisał/a:
... ale tak, aby nie musieć oddawac najlepiej
dam znać, dam...ale coś czuję że będzie rozkminka na dłuższą chwilę
ppola - Sro Cze 27, 2012 8:14 pm

malinka1984 napisał/a:
jak tu wytrzasnąć 30 tysięcy złotych w 6 miesięcy ?
ja potrzebuje 500k do końca roku :smile: :smile: :smile:
malinka1984 - Sro Cze 27, 2012 8:17 pm

ppola no to mnie przebiłaś :D
podrozniczka - Sro Cze 27, 2012 9:51 pm

Oporzadzilam mlodego, posprzatalam kuchnie i padlam z sokiem grejfrutowym i ogladam mecz.
agulka1989 - Sro Cze 27, 2012 9:56 pm

Skończyłam oglądać "Wyznania zakupoholiczki" i teraz oglądamy mecz :)
Marcka - Sro Cze 27, 2012 9:57 pm

mała wykąpana, najedzona i uśpiona a ja popijam piwko i oglądam mecz ;)
kakonka - Sro Cze 27, 2012 9:58 pm

szalony dzień - odbiło się na moim dziecku które dopiero przed 30 minutami usnęło ;/

a teraz oglądam mecz i zastanawiam się na co wydałam tzw. "świadczenie urlopowe" - 1000 zł mi sie rozpłynęło :P nawet nie zauważyłam, że było - zorientowałam się podglądając historię operacji na kocie :P

taja - Czw Cze 28, 2012 7:31 am

zjadłam śniadanko, ukroiłam wczorajsze ciasto... zakalec :evil:

leżę

Pusiak - Czw Cze 28, 2012 8:29 am

Zjadłam, nakarmiłam męża i wyprawiłam go do pracy, nakarmiłam dziecko i połozyłam spać, poskładałam pranie, posłałam łóżko, zaraz ide zmywać, pana od dywanów odwołałam, bo przestało śmierdzieć :)
Co ciekawe mój mąż nie czuł tego zapachu nawet przez moment, więc dopuszczam możliwość, że z jakichś przyczyn ten dywan wydziela taki zapach po praniu, zanim wyschnie porządnie :) Do tej pory mnie nigdy nie było wtedy w domu, więc nie miałam co wąchać :) Najważniejsze, że nie musze wychodzić potem z domu :) I będe mogła sie przespać przy nastepnej drzemce mojego dziecia :)

MagdalenaM - Czw Cze 28, 2012 8:31 am

W pracy... po raz tysięczny przeglądam ofertę dla klienta.. wypiłam smaczną kawkę
malinka1984 - Czw Cze 28, 2012 8:48 am

Popijam wodę mineralna z wapnem, trzeba się domineralizować. Planuje rozłozenie prac na dzisiaj, wychodze dziś już o 14 z pracy :)
podrozniczka - Czw Cze 28, 2012 10:12 am

Odstawilam mlodego do zlobka, kupilam swieze bulki i czeresnie, zjadlam sniadanie, przegladam forum i jednoczesnie pracuje z domu. A za godzine zaczynam sie zbierac na USG.
kakonka - Czw Cze 28, 2012 10:29 am

Młody śpi, obiad podszykowany, chatka ogarnięta a teraz ja i kawa... :D
taja - Czw Cze 28, 2012 10:38 am

idę do administracji, biblioteki, wejde na ploty w 2 miejsca i ide na spacerowac na Lublinek z koleżanka i Podrzutkiem :)
.. oby sie nie rozpadało...

MalaJu - Czw Cze 28, 2012 11:03 am

idę spać :twisted:
Bian - Czw Cze 28, 2012 11:43 am

W związku z tym, że spaliśmy w sumie do 9, to się jeden plan posypał, więc póki co pakuję, pakuję i pakuję, a mąż wozi :P
Hatifnatka - Czw Cze 28, 2012 11:57 am

piję kawę i nastawiam się psychicznie na sprzątanie, a taak mi się nie chce :P
Pusiak - Czw Cze 28, 2012 12:08 pm

Dziecko nie dało mi pospać :evil: Teraz bawi się w woim pokoju, a ja usiłuje sie obudzić.... chyba sobie kawe zrobię.... Potem koło 14 obiadek i spacerek :)
risonia - Czw Cze 28, 2012 12:09 pm

Jem śniadanie , dopiero , mała śpi więc mam chwilę żeby złapać oddech .
kariczeq - Czw Cze 28, 2012 12:31 pm

risonia, też niedawno zjadłam, tylko my z Filipem wstaliśmy ok 11 w ogóle młody pobił rekord spał od 21 do 6 (bez karmienia) :o tylko raz się obudził, ale to dlatego że miał nogi między szczebelkami :haha: , dostał smoka i poszedł dalej :smile:
tulipan87 - Czw Cze 28, 2012 12:47 pm

kariczeq, mój też dziś bije rekordy w spaniu( w nocy od 19.00 do 8.30 z 2 pobudkami na jedzenie, a teraz łapie już II drzemkę od rana - pierwsza trwała 1,5h). On jako noworodek tyle nie spał :? mhmm...może to po antybiotyku...

A ja mam chwilkę dla siebie :smile: , więc piję mrożoną kawę i allegruję :)

poison_moon - Czw Cze 28, 2012 12:51 pm

Uśpiłam Zgagę, więc chwilka na forum, później muszę się ogarnąć, bo jak Baś wstanie jedziemy na zakupy do Manu. A w wolnych chwilach czytam książkę :)
Pusiak - Czw Cze 28, 2012 1:05 pm

Moja za to nie śpi ostatnio dłużej jak pół godziny w dzień..... chyba pora przejść na jedna dłuższą drzemkę..... w nocy na szczęście śpi :)

W temacie: pranie powieszone, drugie czeka na pieluszkę tetrową i śliniak po obiadku, mała łazi po domu i wkurza się, że do kuchni wejść nie może i że kable tez są "nieruszalne", za pół godzinki obiadek i hajda na spacerek :)

Audiolka - Czw Cze 28, 2012 1:05 pm

zastanawiam się ile jeszcze czasu będę czekała na zwrot podatku :roll:
Pusiak - Czw Cze 28, 2012 1:13 pm

W sumie zdaje się, że mają 3 miesiące na zwrot od dnia kiedy złożyłas deklarację/korekte deklaracji, itp. :) Myśmy złożyli pod koniec kwietnia i juz mamy, takze pewnie niedługo i Wy sie doczekacie. CHyba że jakoś wyjątkowo uważnie go sprawdzają ze względu na odliczenia
martula_87 - Czw Cze 28, 2012 1:18 pm

Wkońcu moje dziecko przysnęło co to za typ że w dzień wogóle nie śpi.Za to w nocy spał 7h jednym ciągiem :smile:
A w temacie robię zaległe przelewy i przeszukuje allegro :smile:

kariczeq - Czw Cze 28, 2012 1:26 pm

Audiolka, ja tez się zastanawiam, pit oddany na początku kwietnia i cisza w eterze, kokosów nie ma, ale zawsze na parę kartonów mleka dla młodego by było
w temacie Dzieć w końcu usypia, pranie czeka na leżaczek do wyprania po obiadku, obiad prawie ugotowany został makaron
chyba coś obejrzę

niesia2708 - Czw Cze 28, 2012 1:26 pm

Gotuję obiad dla męża i zaraz jadę do Piotrkowa na przegląd, do biblioteki a potem z mamą do kina :) :)
Pusiak - Czw Cze 28, 2012 1:50 pm

Wkurzyłam sie na własne dziecko, od dwóch tygodnie stroi takie fochy przy jedzeniu że szok. Tylko butle zjada ładnie, a z wszystkim co łyżeczką jest potworny problem. Czuję, że to problem krzesełka do karmienia (w sensie uwięzienia), ale nie moge jej karmic bez niego, bo mi zwiewa i i tak nic z karmienia, bo nie moge do buźki trafić.... Mam dosyć... tak fajnie sie ja karmiło, aż sie człowiekowi chciało, a teraz....
Marcka - Czw Cze 28, 2012 1:54 pm

wróciliśmy ze szczepienia, mąż wybył do pracy, malutka padła, pranie wstawione a ja popijam jogurt pitny i zabieram się zaraz za prasowanie.
mała9364 - Czw Cze 28, 2012 2:49 pm

Hatifnatka napisał/a:
nastawiam się psychicznie na sprzątanie, a taak mi się nie chce :P


Więc sobie odpuszczam :-) .Dzisiaj jadę do rodziców na parę dni więc nie będę na ten bałagan patrzeć-może jak wrócę to będzie więcej pozytywnej energii :?

asia7 - Czw Cze 28, 2012 3:58 pm

jadę na przymiarkę sukni (mam nadzieję, że już ostatnią) a później jedziemy z rodzicami i PT na salę omówić menu...
jakoś nie dociera do mnie, że to już za chwilę :smile:

ppola - Czw Cze 28, 2012 4:38 pm

wróciłyśmy z Marysiem ze spaceru po drodze kupiłysmy mnóstwo owoców i tylko troche mniej ciuszków :oops:
ewa.krzys - Czw Cze 28, 2012 4:49 pm

W końcu na spokojnie usiadłam przed laptopem i nadrabiam zaległości. Za chwilę muszę ogarnąć włosy i jadę pomóc PT w przygotowaniach - jutro imieniny Teścia.
kochecka - Czw Cze 28, 2012 5:08 pm

wróciłam z Maksiolkiem z przedszkola. Trochę nam zeszło bo zahaczyliśmy o plac zabaw, a teraz Maks kontynuuje zużywanie własnej energii a ja ją ładuję z kubkiem herbaty w ręku.
ewa.krzys - Czw Cze 28, 2012 5:12 pm

kochecka, a fotel dostaliście? :D
kochecka - Czw Cze 28, 2012 5:13 pm

jeszcze go nie odebraliśmy. Dzisiaj odebraliśmy bon i teraz musimy wybrać się do sklepu meblowego po fotel :)
kariczeq - Czw Cze 28, 2012 5:13 pm

karmię młodego, a później muszę wywiesić pranie i zacząć się pakować

głowa mnie boli :/

Pusiak - Czw Cze 28, 2012 6:05 pm

Sprzątnęłam 4/5 bałaganu w dziecięcym pokoju, jeszcze mi tylko zostało poogarniac ciuszki, a potem moge juz wyjeżdżać na urlop, co nastąpi za tydzień i jeden dzień :)
Marcka - Czw Cze 28, 2012 6:28 pm

właśnie przyjechały ostatnie meble do pokoiku małej :smile:
malutka bawi się w leżaczku a ja nadrabiam zaległości w tv 8)

kariczeq - Czw Cze 28, 2012 7:08 pm

nadal boli mnie głowa :( nic mi się nie chce, oczywiście nie zaczęłam się pakować zostawię wszystko na jutro :/
taja - Czw Cze 28, 2012 7:24 pm

byłam ma fitness dla grubasków, było suuuuper :)
zjadłam kolacje, pojadłam czipsy, własnie konsumuje lizaka i szykuje się do spania..
jutro od 8 znóóóów remontowo...

Malena - Czw Cze 28, 2012 7:30 pm

taja napisał/a:
byłam ma fitness dla grubasków, było suuuuper :)

a cóż to dokładniej???:) fitness dla kobiet w ciąży?

zamówiliśmy dla mnie wczesniejszy prezent urodzinowy - mój wymarzony rower:):)

taja - Czw Cze 28, 2012 7:35 pm

Malena, tak dla ciężarówek :) zajęcia dzisiaj w grupie 6-cio osobowej, bardzo kameralnie, pierw 30 minut areobów, ćwiczenia z pilką i relaxxx :) super :) bardzo mi brakowała ruchu :) zapisałam sie juz na następne :)
kakonka - Czw Cze 28, 2012 8:51 pm

mecz oglądam - oby dzisiaj nie było karnych bo chciałabym się położyć spać przed 00:00 :P
agulka1989 - Czw Cze 28, 2012 8:53 pm

Wróciliśmy od teściów i oglądamy mecz. Przy okazji się wściekam bo nie dość, że od rana mam mega katar i boli mnie gardło to jeszcze dostałam jakiegoś uczulenia od obrączki i mnie boli jak jasna cholera ;/
ava - Czw Cze 28, 2012 9:03 pm

Przeglądam neta w poszukiwaniu dermatologa w Bełchatowie i
kakonka napisał/a:
mecz oglądam

Kociadło - Czw Cze 28, 2012 9:07 pm

kakonka napisał/a:
mecz oglądam - oby dzisiaj nie było karnych bo chciałabym się położyć spać przed 00:00 :P

o tak, ja wczoraj jednym okiem oglądałam
nio włosi prowadzą:)może dziś bedzie 90siąt

szaraczarownica - Czw Cze 28, 2012 9:11 pm

Oglądam W pogoni za szczęściem, rozmawiam z mężem na Skypie i zastanawiam się co mam ze sobą zrobić. Nic mi się nie chce :-?
ppola - Czw Cze 28, 2012 9:21 pm

wcinam arbuza i ogladam mecz i....mam dobry humor :smile: :smile: :smile:
kariczeq - Czw Cze 28, 2012 9:23 pm

szaraczarownica, przyjedź i mnie spakuj na wyjazd :p oglądam jednym okiem mecz, lyknelam apap i głowa przeszła, oj 2:0 ;p
risonia - Czw Cze 28, 2012 10:49 pm

Kari ja uwielbiam się pakować :) i to zupełnie poważnie , głowa przestała mnie boleć po tonie proszków :(
niesia2708 - Pią Cze 29, 2012 6:07 am

risonia napisał/a:
głowa przestała mnie boleć po tonie proszków

Ja poszłam wczoraj spać z bólem głowy i dzisiaj wstałam z bólem głowy :( Ciśnienie 100/70 :roll: :roll:

taja - Pią Cze 29, 2012 7:03 am

ojjj chyba mam zakwasy :)
idę zrobić sobie śniadanko :)

kariczeq - Pią Cze 29, 2012 7:22 am

to może i ja coś przekąszę ;) Dzieć w końcu zasnął po wygibasach, które ostatnio dość mocno uskutecznia ;)
malinka1984 - Pią Cze 29, 2012 7:49 am

Zajadam truskaweczki w pracy, a tak wogóle truskaweczkowy sezon wczoraj zakończyłam, włozyłam 10 kg truskaweczek na kompot, udało mi się kupic truskawki w centrum Łodzi za 5 zł :)
taja - Pią Cze 29, 2012 7:52 am

malinka1984, kurcze, a ja nadal nie mam nic zamrożonego...

... stwierdzam, że mam sajgon w mieszkaniu...

ppola - Pią Cze 29, 2012 8:11 am

Wziełam prysznic, zaraz śniadanie, Mery w swietnym humorze i ja w nienajgorszym bo dzisiejsza nocka była całkiem znosna 8)
Debussy - Pią Cze 29, 2012 8:21 am

Piję kawę, dobudzam się i stresuję dzisiejszym zakończeniem roku szkolnego. :wink:
MalaJu - Pią Cze 29, 2012 8:25 am

ppola, u nas też w miarę. Ojciec wziąl się za syna i przetrzymał go wieczorem i młody spał do trzeciej :D
A ja piję kawę, zbieram siły do walki z brudem i bałaganem a potem na spacer!!! Do delegatury po becikowe :smile:

poison_moon - Pią Cze 29, 2012 8:48 am

MalaJu napisał/a:
zbieram siły do walki z brudem i bałaganem

chociaż pogoda i ogród kuszą....

monika_zyga - Pią Cze 29, 2012 9:49 am

malinka1984 napisał/a:
Zajadam truskaweczki w pracy, a tak wogóle truskaweczkowy sezon wczoraj zakończyłam, włozyłam 10 kg truskaweczek na kompot, udało mi się kupic truskawki w centrum Łodzi za 5 zł :)


też już dużo zamroziłam, ale chciałam jeszcze zrobić konfitury. Fajnie że udało Ci się tak kupić, ja wszędzie widzę po 8,50 i przy większej ilości cena odpycha.

Sidzę w pracy i czekam na 15:30, szybkie zakupy, kąpiel i wyjazd na działkę, mam zamiar nic nie robić cały weekend i się opalić :smile:

Marcka - Pią Cze 29, 2012 9:53 am

wróciliśmy z zakupów, malutka nadal śpi a ja układam sobie plan na dzisiejszy zapowaidający sie upalnie dzień ;)
Deco-Strefa - Pią Cze 29, 2012 10:37 am

MalaJu napisał/a:
A ja piję kawę, zbieram siły do walki z brudem i bałaganem
Ooo - to ja tez dołączę. Do kawki i walki z wiatrakami.
I dorzucę jeszcze prasowanie (bo już straszy)

agulka1989 - Pią Cze 29, 2012 10:44 am

Umyłam głowę, wstawiłam żeberka do piekarnika i za chwilę biorę się za sprzątanie bo mieszkanie wygląda jakby przeszła tu jakaś trąba powietrzna...

A... no i choruję :roll:
Wczoraj sobie właśnie uświadomiłam, że od kilku lat ZAWSZE na początku lipca jestem chora... Za każdym razem jak jeździliśmy na wakacje to znajomi witali mnie stwierdzeniem "a Ty znowu chora"...

Pusiak - Pią Cze 29, 2012 11:37 am

Ja za to dziś miałam pobudke o 5 rano, potem mała sobie jeszcze nieco dospała u rodziców w łóżku, przez co ja oczywiście już nie spałam, a teraz jak zasnęła przed 9 to sie obudziła o 11 :evil: nie trafię za nią..... a teraz dostała drugie śniadanie i broi :)
kariczeq - Pią Cze 29, 2012 12:36 pm

właśnie dzwoniłam do żłobka w Łodzi i jest szansa że się Filip dostanie, więc proszę o trzymanie kciuków, oczywiście prywatne, ale zawsze coś
zaraz biorę się za prasowanie i pakowanie gratów na wyjazd, chyba sobie jeszcze kawkę zrobię :D

podrozniczka - Pią Cze 29, 2012 12:55 pm

Pracuje ale juz nie moge sie doczekac lunchu. A w ogole na cos mam ochote tylko nie wiem na co.
Pusiak - Pią Cze 29, 2012 1:07 pm

Czekam aż Młoda zaśnie coby obiad podszykować i deserek dla niej :) A ona jakoś nie chce spać, tylko buczy...

[ Dodano: Pią Cze 29, 2012 1:09 pm ]
A w ogóle, to jestem zła dzisiaj.... i nie wiem czemu..... hormony?? PMS??

justinaa - Pią Cze 29, 2012 1:29 pm

promuję bloga, a co!

możecie macie ochotę na mały konkurs
http://boatmummy.blogspot...s.html?spref=fb


OT drogie modki, to nie jest naruszenie regulaminu, he? skoro blog to działalność non profit? :) ))

malinka1984 - Pią Cze 29, 2012 1:31 pm

Odliczam godziny do rozpoczecia weekendu- jeszcze tylko 2h :)
suzarek - Pią Cze 29, 2012 2:32 pm

zaraz się pakuje i jedziemy z dzieckiem na wieś :wink:
Pusiak - Pią Cze 29, 2012 2:40 pm

Dziecko sie przespało trochę, ja zdążyłam podszykować obiad i ogarnąć kuchnię, ale nadal jestem nabuzowana.... Może popołudniowe zakupy mnie trochę odprężą??
podrozniczka - Pią Cze 29, 2012 3:10 pm

malinka1984 napisał/a:
Odliczam godziny do rozpoczecia weekendu- jeszcze tylko 2h :)


U mnie to samo. Czekam na weekend jak na zbawienie.

Malena - Pią Cze 29, 2012 3:23 pm

powoli kończę pracę, czekam na wieczór - czeka nas przemiła kolacja u przyjaciół przy dobrym winie:)
Deco-Strefa - Pią Cze 29, 2012 3:52 pm

uporałam się z odnowieniem OC (porównanie ofert, wypowiedzenie, zawarcie nowej), ogarnęłam kuchnię - podłoga została na wieczór, teraz idę robić porządki u Antka w szafie.

jakaś kawka by się przydała, ale czasu brak

Karola5 - Pią Cze 29, 2012 3:57 pm

Czekam na moich rodziców i jedziemy na weekend do teściów. Nie wiem czy przetrwam 4 godziny w aucie a potem jeszcze cały weekend i powrót... :?
niesia2708 - Pią Cze 29, 2012 4:01 pm

Wróciłam wściekłą z pracy, wypłakałam się na ramieniu męża a teraz odpoczywam :eek:
MalaJu - Pią Cze 29, 2012 4:12 pm

Deco-Strefa napisał/a:

ano...

wstałam dumna i wyspana - Leos juz 3h nie je!!! (co ze mnie za matka, ze sie ciesze ;) ) no i spiagam mleko. W takim układzie to on jest nawet wykarmialny... :roll: :wink:

kochecka - Pią Cze 29, 2012 4:38 pm

przyprowadziłam Maksiorka z przedszkola i odpoczywam układając plan weekendu :)
Bian - Pią Cze 29, 2012 5:48 pm

Wrociłyśmy niedawno z miasta i nieplanowanych zakupów :smile: Aczkolwiek chyba nadal przeżywam wypadek w windzie, bo mało brakło, żeby Hania się ciężko potłukła... Ostatni raz trzęsły mi się tak ręce jak mieliśmy wypadek samochodowy... Ehhh... Także próbuję dojść do siebie i zająć myśli pakowaniem.
Deco-Strefa - Pią Cze 29, 2012 6:00 pm

Bian napisał/a:
Aczkolwiek chyba nadal przeżywam wypadek w windzie, bo mało brakło, żeby Hania się ciężko potłukła... Ostatni raz trzęsły mi się tak ręce jak mieliśmy wypadek samochodowy... Ehhh... Także próbuję dojść do siebie i zająć myśli pakowaniem.
Brzmi mało ciekawie - co się stało??
szaraczarownica - Pią Cze 29, 2012 6:39 pm

Przeczytałam sobie właśnie wiadomość, którą jakaś świeżynka zostawiła w dawno zapomnianym shoutboxie i dostałam głupawki :smile:
agulka1989 - Pią Cze 29, 2012 6:42 pm

szaraczarownica, ja przeczytałam ją wcześniej i moja reakcja była podobna do Twojej :smile:
asia7 - Pią Cze 29, 2012 7:14 pm

pomijając problem koleżanki to jeszcze to "mnustwo" :D
Marcka - Pią Cze 29, 2012 7:16 pm

wróciłysmy z dworku, zajadam truskawki a malutka bawi się karuzelą. Ale ukrop!
Hatifnatka - Pią Cze 29, 2012 8:02 pm

uśmiałam się z shoutboxa :smile:

Mąż wybył do pracy, Dzieć śpi. otwieram lecha shandy i może jakiś film sobie obejrzę ;)

Bian - Pią Cze 29, 2012 8:18 pm

Deco-Strefa w kamienicy mojej byłej firmy, od której domagam się ekwiwalentu za urlop, jest taka mała winda. Zjeżdżałam z Hanutą i nie zauważyłam, że przednie kółka mam skręcone. Jak wyciągałam wózek z windy to te przednie kółka wpadły mi między windę a podłogę parteru, wózek poleciał w dół i do przodu, a Hanuś zaryła główką o ściankę. Całe szczęście, że nie odbiło jej i nie wyleciała z gondoli. Oczywiście wózek mi się zaklinował, moje wielkie szczęście, że obok windy gość dorabia klucze, więc mi pomógł wyciągnąć kółka z uwięzi. No nie ukrywam, moje przeogromne niedopatrzenie, bo powinnam bardziej uważać, ale nie sądziłam, że ta szpara jest na tyle szeroka, żeby wciągnęła kółka. Trzęsłam się jak osika, ostatecznie skończyło się na strachu, nawet nie chcę myśleć o gorszych konsekwencjach :cry:

Na szczęście Hanutka resztę dnia była spokojna i radosna, a teraz spokojnie śpi. A ja dalej pakuję i sprzątam.

podrozniczka - Pią Cze 29, 2012 8:50 pm

Boze Bian jakie przezycia!

Wyprawilam mlodego spac i nie wiem za co sie wziac.

kariczeq - Pią Cze 29, 2012 9:25 pm

już prawie spakowani (jedziemy na tydzień a toreb jak na jakiś miesiąc ;P , a najwięcej rzeczy oczywiście młodego), mąż wyprowadził dekoder do sąsiada, więc już nie ma tv, zaraz chyba idę spać, bo mamy wyjechać ok 5-6
Pusiak - Pią Cze 29, 2012 9:32 pm

Czekam na męża i jak wróci ze spaceru z psem to sobie cos obejrzymy :)
Audiolka - Pią Cze 29, 2012 10:33 pm

ide się wyprać..w końcu trzeba ładnie w dniu osiemnastki wyglądać (swoją droga prawdziwa 18-nastkę też miałam w sobote :razz:

padnięta jestem, wyskakałam się dziś z młodym na trampolinie, jutro egzaminy ...noł stres 8)

justinaa - Pią Cze 29, 2012 10:39 pm

Bian, nie zazdroszczę!
poison_moon - Sob Cze 30, 2012 5:50 am

Bian współczuję, nie dziwię się, że najadłaś się strachu...

A w temacie moje dziecko wstało o 4:50 w rozkosznym humorku, o dalszym spaniu nie było mowy, więc nie do końca przytomna piję herbatę, a Baś "czyta" gazetę

Bian - Sob Cze 30, 2012 7:13 am

poison_moon noo, a jaka nauczka na przyszłość. I zaczęłam się jeszcze bardziej cieszyć, że przeprowadzamy się do mieszkania na parterze.

A w temacie: wstałam i korzystam z faktu, że Hań jeszcze śpi. Pakuję ostatnie rzeczy :smile:

niesia2708 - Sob Cze 30, 2012 9:23 am

Zjadłam śniadanie i zaraz jadę na zakupy do Tomaszowa ;)
Pusiak - Sob Cze 30, 2012 9:40 am

Czekam na męża, jak wróci to zjemy drugie śniadanko, a potem ja po ciuszki do misi, a on albo z psem do weta, albo do okien :)
taja - Sob Cze 30, 2012 9:42 am

wstaliśmy, zjedliśmy królewskie śniadanie, zbieramy sie w sobie. dzis mamy mnóstwo rzeczy do zrobienia-kupić łóżko, materac, farby oraz wszystko co potrzebne.. a sama nie wiem co..., odwiedzic chrzesniaka, ja wieczorkiem imprezuję
mam nadzieje, że siły mi starczy :)

miłego dnia dla Was :)

ppola - Sob Cze 30, 2012 11:28 am

mama przyjechała, ja jestem w trakcie wybebeszania szafy ale zrobiłam małą przerwe na śniadanie :)
Marcka - Sob Cze 30, 2012 11:49 am

zbieramy się na dwór ;)
kakonka - Sob Cze 30, 2012 12:26 pm

od 7:30 buszowaliśmy w ogródku a teraz już jest tam nie do wytrzymania :/ ale idę podglądnąć jak wygląda mój "folkowy" dom :P
Fijołkowa - Sob Cze 30, 2012 1:55 pm

Niedawno wróciłam, bo od rana jeździłam na rowerze, przepedałowałam sporo kilometrów :) a teraz ochoczo zabieram się za sprzątanie naszej chałupki :)
obiadu gotować nie będę bo teściowa zaprosiła nas na pierogi z jagodami :)

Pusiak - Sob Cze 30, 2012 2:04 pm

Umieram z gorąca, piekę buraki do barszczu ukraińskiego, mąż myje drugie okno, a dziecko łazi sobie po domu i czeka na obiadek (krupniczek)
martula_87 - Sob Cze 30, 2012 2:34 pm

Chwilkę poprasowałam ale nie da się w tą pogodę więc padłam na kanapę a zaraz jedziemy do mojej mamy :smile:
MalaJu - Sob Cze 30, 2012 3:00 pm

martula_87, dlatego ja wczoraj szalałam z żelazkiem, a dziś lezę ;)
malinka1984 - Sob Cze 30, 2012 3:47 pm

Głowa mi pęka, siedzę pod orzechem na leżaku i chyba zaraz głowa mi eksploduje, ciśnienie jest masakryczne, idę wziąć Solpadine....K. poszedł spać bo też nie może wytrzymać tej duchoty.
ppola - Sob Cze 30, 2012 3:58 pm

Skończyłam generalnie porządki, wy...rzuciłam pół szafy :twisted: teraz chwilka odpoczynku a potem grill na obiad ;)
risonia - Sob Cze 30, 2012 4:12 pm

jest normalnie nie do wytrzymania :smile: A moje dziecko ciągnie na dwór jak oszalałe już nie wiem w co ją ubrać na tą pogodę
Misiak87 - Sob Cze 30, 2012 4:14 pm

Wróciłam z egzaminu TELC :cool: nikogo w domu nie zastałam, więc wcinam czereśnie i delektuję się spokojem.
Magdzik - Sob Cze 30, 2012 4:15 pm

Jem obiadek ;)
Bian - Sob Cze 30, 2012 4:20 pm

Rozpakowujemy się w nowym mieszkaniu... Nogi mi już w tyłek włażą, bo od 6:30 pakuję, sprzątam, pakuję, rozpakowuję, rozpakowuję i układam :P
ava - Sob Cze 30, 2012 5:49 pm

Gotuję kalafior na sałatkę, a poz tym objadam się arbuzem, truskawkami i czereśniami, czyli owocowa rozpusta :smile:
podrozniczka - Sob Cze 30, 2012 6:49 pm

Szykujemy sie na gale urodzinowa w jakims super ekskluzywnym hotelu a ja nie jestem niezadowolona ze swojego stroju. :roll:
taja - Sob Cze 30, 2012 6:55 pm

wrócilismy z zakupów :) kupiliśmy wszystko i jestem w miare zadowolona :)
bylismy u chrzesniaka, jest z niego super mega chłopak, 14mc :) zaczął chodzic i jest super :)
a teraz szykuje sie na urodziny koleżanki :)
ledwo siły mam na wyjście, ale mam wielka ochotę spotkać się w babskim gronie :)

Kociadło - Sob Cze 30, 2012 8:17 pm

a tak mi się zrzuciło K. laptopa i tak mi się go łapało, że teraz nie mogę chodzić tak mi się coś poprzestawiało w placach - więc leżę :(
Pusiak - Sob Cze 30, 2012 8:33 pm

Zdechłam, przymierzam sie do oglądania Hunger Games :)
Bian - Sob Cze 30, 2012 8:40 pm

Pusiak napisał/a:
Zdechłam

po 13-stu godzinach walki z przeprowadzką. Do tego jeszcze mi gardło siada. Czas na wino.

Emi - Sob Cze 30, 2012 10:08 pm

Piję piwko :-)
MalaJu - Sob Cze 30, 2012 10:59 pm

popracowałam i zaczynam weekend :)
malinka1984 - Nie Lip 01, 2012 8:46 am

Jedno pranie już rozwieszone, drugie się pierze, kiełbaska biała się parzy, bo dziś na życzenie męża będzie barszczyk biały na białej kiełbasce wyrobu mojego taty, w między czasie będę robić ciasto z malinami :P bo dziś odwiedza Nas mój kochany chrześniak
risonia - Nie Lip 01, 2012 8:55 am

dzieć przez upały nie mógł spać i obudził się o 3.00 w nocy , przez co my też nie spaliśmy , jestem padnięta a na dodatek pogoda zapowiada się taka jak wczoraj . Na dodatek boli mnie gardło jak zawszę w upały .
taja - Nie Lip 01, 2012 9:19 am

mąż podał mi sniadanie do łózka :)
a żonka wróciła dopiero przed 1 w nocy z domóweczki :)
uśmiałam się niesamowicie :)
i teraz palnujemy spacer na Lublinek, czekamy aż nasz mały Podrzutek sie obudzi, weźmiemy chłopaka, niech jego rodzice sobie odpoczną :)
aha. zawiało mnie wczoraj, wszędzie przeciągi, klima, wiatraki, chrypę mam jak bym wczoraj popiła :)

klara76 - Nie Lip 01, 2012 10:09 am

zbieram nastrój na pakowanie - strasznie nie lubię tego robić
ava - Nie Lip 01, 2012 10:24 am

Zjadłam śniadanie, zaraz zabieram się za zrobienie sałatki na dzisiejszego grilla :)
malinka1984 - Nie Lip 01, 2012 10:25 am

Właśnie wstawiłam ciasto z malinami do piekarnika, sezon malinkowy u malinki w pełni :)
kakonka - Nie Lip 01, 2012 10:37 am

siedzimy w domu :P opuściliśmy rolety w każdym pomieszczeniu i jest cudownie chłodno :D - moje dziecko jest bardzo szczęśliwe (bo mu powietrze noska nie wysusza) bo od piątku walczymy z katarkiem ;/ - co wg. pani doktor jest efektem bardzo rozpulchnionych dziąsełek i możliwości wyżynania się ząbków ;]
wisieneczka85 - Nie Lip 01, 2012 12:41 pm

jestem nieprzytomna po powrocie z wakacji :cool: właśnie wróciłam z zakupów i zapakowałam nas na kolejny wyjazd:)
Patrycja11 - Nie Lip 01, 2012 12:46 pm

malinka1984, pyszności :)
Daj przepis?
łatwe do zrobienia czy skomplikowane? Bo jak tak to nie chcę ;P

Gab śpi a ja odpoczywam, pomimo tego, że
kakonka napisał/a:
opuściliśmy rolety w każdym
pokoju,
jest okrutnie gorąco...

Masakraaaaa :/

szaraczarownica - Nie Lip 01, 2012 1:00 pm

Właśnie wstawiłam matę edukacyjną do prania, ale że samej maty nie warto prać, to dołożyłam wszystkie kocyki i prześcieradła, zalałam to dzieciowym płynem do prania i w ten oto sposób pierwsze pranie Stasiowe poszło :)
Przez chwilę zastanawiałam się z mężem, czy to już syndrom wicia gniazda, ale doszliśmy do wniosku, że po prostu racjonalne myślenie - jest tak gorąco, że do wieczora mi wyschnie, więc aż szkoda nie skorzystać i nie wyprać maty, która jest tak gruba, że pewnie będzie bardzo opornie schła :)
A po wyschnięciu schowam w jakąś nieużywaną poszewkę i będzie już sobie czekało na Panicza :wink:

klarysa - Nie Lip 01, 2012 1:48 pm

szaraczarownica napisał/a:
jest tak gorąco, że do wieczora mi wyschnie, więc aż szkoda nie skorzystać i nie wyprać

Dokładnie! Pogoda na pranie. :) Nie wiem, które już z kolei w ten weekend wywiesiłam. Pralka nie nadąża. ;)

malinka1984 - Nie Lip 01, 2012 1:52 pm

Patrycja11 napisał/a:
malinka1984, pyszności
Daj przepis?
wysłałam Ci na priv, a ja właśnie zajadam arbuza, spiekłam się troszkę, wzięłam prysznic, nabalsamowałam się żeby mi skóra nie zeszła i dogorywam, kot padł, K. też padł
agulka1989 - Nie Lip 01, 2012 4:48 pm

Skończyłam piec ciasteczka i modlę się żeby przestała mnie boleć głowa (choć określenie "boleć" jest baaaaaardzo łagodne ;/ ).
taja - Nie Lip 01, 2012 4:48 pm

my w końcu pojechaliśmy do Portu :) miło, chłodno i fajowo :)
zjedliśmy obiadek, nic nie muszę robic i leżę :)

Brinka - Nie Lip 01, 2012 5:04 pm

Myślę jakie przekąski zaserwować w czasie dzisiejszego meczu.
szaraczarownica - Nie Lip 01, 2012 5:25 pm

Korzystając z: a. nieobecności męża, b. tego, że poprzednie pranie wyschło na wiór, c. "praniowej" pogody, właśnie wstawiłam męża kołdrę. Po 3 latach to jej się należy aż za bardzo :roll:
taja - Nie Lip 01, 2012 6:39 pm

jem lentilki :)
wiolancia - Nie Lip 01, 2012 7:10 pm

Niedawno wróciłam z weekendowej wyprawy do mojej rodzinki.Przywiozłam mnóstwo rzeczy dla Małej,a teraz leżę z nogami w górze bo przez te upały spuchły mi kostki.
malinka1984 - Nie Lip 01, 2012 7:47 pm

Leżę na leżaczku i rozkoszuję się chłodnym powiewem wiatru. Trochę wytchnienia po dzisiejszym upale.
Malena - Nie Lip 01, 2012 8:12 pm

wzięłam prysznic po dnu plazowania i smażenia się na słońcu, zjedliśmy pyszny obiadek i niedługo przy deserze zasiadamy do meczu.
Bian - Nie Lip 01, 2012 8:16 pm

Rozpakowywania i układania dzień kolejny mija... Na dziś koniec, czas na odpoczynek i mecz.
niesia2708 - Nie Lip 01, 2012 8:34 pm

Czekając na mecz czytam książkę i wcinam jeszcze ciepłą zabrę :wink: :wink:
taja - Nie Lip 01, 2012 8:55 pm

na szczęscie oglądam ostatni mecz tych mistrzostw :)
wykąpałam sie 2min temu i znów mi gorąco..

ava - Nie Lip 01, 2012 9:05 pm

Pomalowałam paznokcie drugą warstwą lakieru, popijam mrożone cappuccino i oczywiście jednym okiem oglądam mecz :)

Brinka, miło Cię "widzieć" :wink:

[ Dodano: Nie Lip 01, 2012 9:06 pm ]
taja napisał/a:
w końcu pojechaliśmy do Portu
Jak tam wyprzedaże?
taja - Nie Lip 01, 2012 9:18 pm

ava, no wszędzie widac pakaty SALE, ale ja wielka miłośniczką zakupów nie jestem, więc jakoś specjalnie po ciuchach nie chodzę. wole IKEA :)
ale udało mi się na wyprzedaży kupić bokserkę w cropie za pół ceny, czyli 9,90
i bluzeczkę taka przewiewną w vero moda za 20zł, z 60zł.
teraz nawet słabo przeglądam ciuchy, bo i tak przestaję sie w nie mieścić...

ava - Nie Lip 01, 2012 9:23 pm

taja, dzięki za info, najwcześniej na łowy wybiorę się dopiero za 2 tygodnie, mam nadzieję, że jeszcze trafią mi się jakieś okazje :)
taja - Nie Lip 01, 2012 9:30 pm

ava, wtedy ceny mogą być jeszcze niższe, ale wybór pewnie mniejszy
monika_zyga - Nie Lip 01, 2012 9:41 pm

wróciliśmy z działki, odpoczęłam :smile:
ogądam mecz i chyba zaraz będzie burza, bo jest strasznie duszno.

taja - Nie Lip 01, 2012 9:46 pm

monika_zyga napisał/a:
chyba zaraz będzie burza,
dajcie znać, gdy cos u was z pogodą zmieni :) na RTK jest teraz 27' i jest tzw. ulep.
ppola - Nie Lip 01, 2012 9:48 pm

pije zimne Karmi i ogladam mecz, a jutro wazny dzień dla mojej córki idziemy wyrobic jej dowód osobisty :smile: :smile: :smile:
kakonka - Nie Lip 01, 2012 9:51 pm

ppola napisał/a:
pije zimne Karmi i ogladam mecz,


i zaraz kładę się spać :D

kochecka - Nie Lip 01, 2012 9:57 pm

jak się zaraz powietrze nie ruszy to chyba będziemy dzisiaj na tarasie spać :roll: na zewnątrz 27 stopni a w domu 30 :roll:
ppola napisał/a:
jutro wazny dzień dla mojej córki idziemy wyrobić jej dowód osobisty

też mamy zamiar jutro złożyć wniosek dla Maksia :smile:

Pusiak - Nie Lip 01, 2012 10:22 pm

Pociachałam wszystko na barszczyk, a teraz mięsko i warzywka sie duszą, a ja oglądam już spokojnie mecz i jednym okiem forumuję :)
Hatifnatka - Nie Lip 01, 2012 10:46 pm

pograłam w prezent od Męża czyli w 'Gray matter' (zakochałam się w ścieżce dźwiękowej do tej gry), a teraz zmyłam lakier z paznokci i piję zimnego lecha shandy. :)
wiolancia - Nie Lip 01, 2012 10:48 pm

Zajadam czereśnie i czekam aż mój mąż wróci z pracy.
podrozniczka - Nie Lip 01, 2012 11:23 pm

NIe wierze ze to juz koniec weekendu :zalamany: Zbieram sie pod prysznic a potem jeszcze poczytam ksiazke.
agulka1989 - Pon Lip 02, 2012 7:18 am

Powinnam wychodzić do pracy ale czuję się tak fatalnie, że Zbyszek powiedział żebym została w domu bo się o mnie boi... Non stop boli mnie głowa, mam wrażenie jakby za moment miała mi po prostu eksplodować, że o zawrotach i cholernej wrażliwości na światło/dźwięk nie wspomnę :(
Chyba muszę się wybrać do lekarza. Tylko tej pracy mi szkoda... :(

ava - Pon Lip 02, 2012 7:59 am

Dotarłam do pracy z bólem głowy :roll:

ppola napisał/a:
jutro wazny dzień dla mojej córki idziemy wyrobic jej dowód osobisty
Rany, jak te dzieci szybko dorastają :D


agulka1989, życzę zdrowia i koniecznie marsz do lekarza!

monika_zyga - Pon Lip 02, 2012 8:02 am

taja napisał/a:
monika_zyga napisał/a:
chyba zaraz będzie burza,
dajcie znać, gdy cos u was z pogodą zmieni :) na RTK jest teraz 27' i jest tzw. ulep.


ja też z RTK i dobrze czułam, że idzie burza, choć był ulep to przyszła chyba koło 2 w nocy.

Nie mogę się ogranąć po weekendzie, zaraz usnę na biurku w pracy, poszłam póżno spać i potem ta burza burza mnie obudziła, a po pracy wizyta u ortodonty. Nie pije kawy a do sklepu mam daleko a jak czegoś nie zrobie to naprawdę usnę :|

Bian - Pon Lip 02, 2012 8:16 am

agulka1989 współczuję :/

Ja z kolei od wczorajszego wieczoru nie mówię... najgłośniejszy dźwięk, który jestem w stanie z siebie wydać to szept. A jeszcze wczoraj w dzień brzmiałam tylko jakbym była przepita. Ciekawe co dalej :/

Idę zrobić jakieś śniadanie.

taja - Pon Lip 02, 2012 8:41 am

jem sniadanko, pootwierałam wszystkie możliwe okna i robie mega wietrzenie. uwielbiam powietrze po deszczu :) nocna burza szybko minęła, na szczęście solidnie popadało.
a teraz prosze słońce, wstawiam pranie :)

wiolancia - Pon Lip 02, 2012 9:24 am

Zajadam pyszne śniadanko-sałatkę z fetą i patrzę jak młoda w brzuszku szaleje!
Deco-Strefa - Pon Lip 02, 2012 9:32 am

właśnie jem śniadanie - jak zwykle jako ostatnia (bo wcześniej chłopaki) i w chwili pomiędzy jednym zajęciem a drugim.

a za chwilę idę po truskawki - wczoraj przywiozłam od babci porzeczki i czereśnie. Muszę przerobić na dżemy dla moich łakomczuchów.

paulinkaaMU - Pon Lip 02, 2012 9:37 am

przeglądam forum po zabieganym weekendzie i biorę się już do pracy :wink:
malinka1984 - Pon Lip 02, 2012 9:38 am

Wstałam, mam zamiar zjeść śniadanie i wkurzam się na maksa bo po wczorajszej burzy nie mamy światła od 2 nad ranem i nie wiadomo kiedy włączą bo poważna awaria, no żeby to...ale ogólnie jest dobrze bo przez to że dziś zaczynam pracę od 16:00 mogłam się wyspać bo pioruny, burze i ulewa niestety nie sprzyjały spaniu
Marcka - Pon Lip 02, 2012 10:02 am

malutka usnęłą, a ja zjadam jogurcik i cieszę się chłodnym powietrzem ;)
tulipan87 - Pon Lip 02, 2012 10:53 am

Piję mrożoną kawę i czekam aż Matuś się obudzi coby go trochę wywietrzyć.

wiolancia napisał/a:
patrzę jak młoda w brzuszku szaleje

Matko, aż mi się te czasy przypomniały :) To chyba jedyna "rzecz" z okresu ciąży, której mi teraz brakuje :roll:

taja - Pon Lip 02, 2012 11:00 am

wiolancia napisał/a:
patrzę jak młoda w brzuszku szaleje
a ja na to niecierpliwie czekam !!
włączyłam kolejną pralkę, ale nie przemyślałam, gdzie to powieszę... :roll:

Magdzik - Pon Lip 02, 2012 11:41 am

Ogarnęłam mieszkanie i siebie. Niunię był odwiedzić pradziadek i czekamy na położną.
Misiak87 - Pon Lip 02, 2012 12:24 pm

Piję zimne kakao.:)
taja - Pon Lip 02, 2012 12:40 pm

jem parówki :)
Bian - Pon Lip 02, 2012 12:48 pm

taja napisał/a:
jem

czereśnie i patrzę jak Hanutka bawi się pluszakiem :)

taja - Pon Lip 02, 2012 1:14 pm

zachciało mi się sernika na zimno i nie zawaham się go natychmiast zrobić :smile:
malinka1984 - Pon Lip 02, 2012 2:31 pm

Szykuję się do pracy, a przed chwilą zdążyłam ogarnąć lodówkę bo się całkiem rozmroziła i włączyli szanownie prąd, miał być włączony o 13 ale mieli obsuwę do 14:30.
asia7 - Pon Lip 02, 2012 3:30 pm

to ja chyba spałam jak zabita bo mnie burza nie obudziła a spaliśmy przy uchylonym oknie :)
a teraz "pracuję" jeszcze przez 2 godziny i szukam salonu, w którym zrobią mi ślubny manicure i pedicure...
może macie jakiś godny polecenia? chcę frencha raczej na swoich paznokciach

Bian - Pon Lip 02, 2012 4:21 pm

Robię ogłoszenia fundacyjnym zwierzakom, a jak skończe to muszę w końcu zrobić paznokcie. Korzystam z okazji, że M. pojechał załatwić sprawę w Piotrkowie i przy okazji zabrał Hanutę na małe odwiedziny u babci :P
Deco-Strefa - Pon Lip 02, 2012 4:25 pm

asia7 napisał/a:
szukam salonu, w którym zrobią mi ślubny manicure i pedicure...
może macie jakiś godny polecenia?
nasza forumowa misia-misia się tym chyba zajmuje

A w temacie:
piję kawkę - chwila relaksu po przerabianiu truskawek na dżemy.

taja - Pon Lip 02, 2012 4:39 pm

a ja zrobiłam sobie chłodna, pachnącą, szybka kąpiel :)
agulka1989 - Pon Lip 02, 2012 4:49 pm

Zatamowałam krwotok z nosa i zadzwoniłam umówić się do lekarza. Szczęśliwie udało mi się wyznaczyć wizytę na jutro... No i dziękuję Bogu, że nie poszłam dziś do pracy.
Tak BTW- ponieważ dawno nie byłam u lekarza- muszę ze sobą coś zabierać?

Kati - Pon Lip 02, 2012 4:51 pm

Dowód ubezpieczenia (pasek, rmua) za ostatni miesiąc
agulka1989 - Pon Lip 02, 2012 4:53 pm

Kati, a jeśli takowego nie posiadam? Jestem zatrudniona na umowę zlecenie... Wtedy Zbyszek musi brać coś z pracy, jakieś zaświadczenie? Jak to wygląda?
martula_87 - Pon Lip 02, 2012 4:55 pm

agulka1989, no to chyba Zbyszek musi Cię zgłosic do ubezpieczenia i wtedy możesz wziąsc RMUA z jego pracy.
Odpoczywam i powoli szykuję się na wizytę gości :smile:

Kati - Pon Lip 02, 2012 4:57 pm

Jak pracujesz na umowę zlecenie i jest to jedyna forma zarobkowania, to powinnaś zgłosić chęć naliczania składek na UZ z twojego dochodu. Jeśli tego nie zrobiłaś, to nie jesteś ubezpieczona a co za tym idzie, nie masz prawa do bezpłatnej wizyty lekarskiej...

[ Dodano: Pon Lip 02, 2012 5:00 pm ]
Albo zgłosić jako członka rodziny...
Tylko nie wiem na jakich to zasadach działa

Hatifnatka - Pon Lip 02, 2012 5:25 pm

agulka1989, Mąż musi zgłosić Cię do ubezpieczenia w pracy. wtedy można wziąć dokument, że jesteś ubezpieczona z Mężem. to raz. a dwa - rmua z Męża pracy. te dwa dokumenty są potrzebne zazwyczaj, mówię z doświadczenia.

a w temacie: zjadłam kalafiora z bułeczką w ramach obiadu i rozpływam się. w pokoju mam 29,9 stopnia. nie znoszę upałów :x

szaraczarownica - Pon Lip 02, 2012 5:30 pm

Dodatkowo można zgłosić do ubezpieczenia chyba 7 dni wstecz. Czyli dzisiaj może jeszcze zgłosić Cię od 1 lipca. Przynajmniej tak było, jak mój mnie zgłaszał.
I wtedy zawsze musisz wziąć ze sobą druk ZCNA i RMUA.

malinka1984 - Pon Lip 02, 2012 5:40 pm

Siedzę w pracy, dokładnie siedzę i czekam...czekam na dane które maja być dostępne dla mnie o 18 ale co tam dostałam właśnie maila będą dostępne o 23:00 do 4:00 rano, zajefajnie czyli będę tu gnić do 4:00 super może stąd w ogóle nie wyjdę. :twisted:
agulka1989 - Pon Lip 02, 2012 5:42 pm

Ok, dziękuję Wam za informacje :kwiat:
Audiolka - Pon Lip 02, 2012 5:46 pm

wylałam sobie na nogi wrzątek, jak odcedzałam kluski...spokój, tylko spokój mnie uratuje :evil:
wiolancia - Pon Lip 02, 2012 7:04 pm

Właśnie wróciłam od lekarza....
ppola - Pon Lip 02, 2012 8:39 pm

nasłuchuję turlajace się po łózeczku w pokoju obok dziecko, które powinno już spać ale nie w głowie jej to :twisted: i przegladam co tam w świecie :)
Bian - Pon Lip 02, 2012 8:42 pm

ppola u nas podobnie, Hania ma oczy czerwone jak nie wiem co, ale cały czas kombinuje :P

Robię fundacyjne zestawienie.

mala_mk - Pon Lip 02, 2012 8:59 pm

agulka1989 napisał/a:
a jeśli takowego nie posiadam? Jestem zatrudniona na umowę zlecenie
agulka1989, jeśli umowa zlecenie to Twoje jedyne źródło dochodu i jeśli nie jesteś studentką, to umowa ta musi być z mocy prawa oskładkowana. Dlatego firma musi wydać Ci RMUA, która uprawni Cię do bezpłatnej wizyty lekarskiej.
kakonka - Pon Lip 02, 2012 9:05 pm

Śpi... cisza spokój mam nadzieje, że nosek dzisiaj da mu pospać. A ja czytam książkę ale coś czuję, zę zaraz padnę
mała9364 - Pon Lip 02, 2012 11:17 pm

Ogarniam forum po długiej nieobecności :?
malinka1984 - Pon Lip 02, 2012 11:59 pm

pracuje...pewnie tak do 3 nad ranem

[ Dodano: Wto Lip 03, 2012 3:21 am ]
Dotarłam do domu i co...i nadal pracuje

PositiveAga - Wto Lip 03, 2012 8:12 am

od 15 minut jestem w pracy i już nie daje rady ... jest za gorąco!!! a co dopiero popołudniu :-?
Magdzik - Wto Lip 03, 2012 8:25 am

Nadrabiam zaległości internetowe :)
tulipan87 - Wto Lip 03, 2012 8:44 am

Zjadłam szybkie śniadanko, a teraz dopijam kawę :) Za chwilę w ramach relaksu pośmigam po desce do prasowania :roll:
Pusiak - Wto Lip 03, 2012 9:20 am

Ja sie stresuję przed dentystą.... miała być wizyta wczoraj, ale pana doktora nie było :) No nic - będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze.....
Bian - Wto Lip 03, 2012 9:39 am

Pusiak spokojnie, będzie dobrze!

Ogarniam umowy adopcyjne i patrzę jak Hania na bujaczku pokonuje pokój :D Skubana tak się majta, że już pół pokoju przejechała :twisted:

malinka1984 - Wto Lip 03, 2012 9:40 am

Zajadam pożywne śniadanko i na 13 do pracy....nie ma jak sajgon pracowniczy
Marcka - Wto Lip 03, 2012 10:07 am

zjadłam sniadanko, malutka śpi a ja ogarniam mgr ;/ trzeba w końcu skończyc pisac ...
ppola - Wto Lip 03, 2012 10:23 am

Jem sniadanie na leżaku, Maria przysypia w hamaku, pełen relaks :smile:
taja - Wto Lip 03, 2012 11:27 am

6 podejście po oglądania przezentacji zdjęc ze slubu i wesela zakończone niepowodzeniem :) muzyka, emocje i wspomnienia biorą góre i ryczę :smile:

ale obejrzałam 460zdjęć, są suuuper :)

agulka1989 - Wto Lip 03, 2012 12:48 pm

Wróciłam od lekarza. Dostałam oczywiście antybiotyk na tydzień (mimo, że pani doktor nie poinformowała mnie co mi właściwie dolega), skierowanie do laryngologa w związku z wczorajszymi krwotokami z nosa i zaproszenie na badania za dwa tygodnie jak się wyleczę.
ewa.krzys - Wto Lip 03, 2012 1:38 pm

agulka, i jak wyszło z ubezpieczeniem?

Czy Was też tak bolą głowy? Ta pogoda mnie dobija...

taja - Wto Lip 03, 2012 1:39 pm

ewa.krzys, ja dziś umieram..
agulka1989 - Wto Lip 03, 2012 1:46 pm

ewa.krzys, nic ode mnie nie wołali.
ppola - Wto Lip 03, 2012 1:58 pm

ewa.krzys napisał/a:
Czy Was też tak bolą głowy? Ta pogoda mnie dobija...
ja tam czuje sie fantastycznie :smile: :smile: no moze zdrzemnełabym sie bo nie pospałam dzis w nocy ale poza tym jest git 8)

a ja nakarmiłam Marysie daniem z królika i dalej idziemy na hamak :smile: :smile:

risonia - Wto Lip 03, 2012 2:55 pm

skończyliśmy pluskanie w basenie , Basia padła , ja odpoczywam a po popołudniu idę do lekarza z gardłem :)
malinka1984 - Wto Lip 03, 2012 3:30 pm

a ja pracuje...znów zapowiada się nocna zmiana....nie wyrobię, dobrze że od soboty urlop, odpocznę trochę

[ Dodano: Wto Lip 03, 2012 4:00 pm ]
godz. 16:00 a ja mam kryzys...ziewam strasznie

Magdzik - Wto Lip 03, 2012 4:25 pm

Usypiam niunię.
wiolancia - Wto Lip 03, 2012 4:49 pm

Ratuuuuumkuuuu Umieraaaam!!! Ten upał jest nie do zniesienia. :evil:
Hatifnatka - Wto Lip 03, 2012 5:14 pm

roztapiam się. tylko kałuża po mnie zostanie, przysięgam :evil: nie znoszę takiej pogody. moje dziecko też płynie, tak się poci że już trzy razy go przebierałam :roll: czas na jego kąpiel i mój prysznic, zdecydowanie. zanim mi mózg wyparuje :smile:
kakonka - Wto Lip 03, 2012 5:55 pm

już mam dosyć tych upałów ;/ ja i Fifi przeziębieni a K. chory ;/
Patrycja11 - Wto Lip 03, 2012 5:56 pm

Hatifnatka napisał/a:
nie znoszę takiej pogody.
ja również.
Nigdy przenigdy nienawidziłam takiej pogody.
Najlepsza temperatura dla mnie to taka koło 20-25 stopni, odczuwalnych oczywiście.

Chłopaki wybyli na Orlik ganiać za piłką, choć namawiałam ich żeby zostali. Ale skoro tam jest cień i lekki wiaterek to może lepiej niż w domu.
A ja zajadam czereśnie i sprzątam, wywieszam pranie i pędzę pomóc mamie :)

ppola - Wto Lip 03, 2012 6:15 pm

Cieszę się że nie pracuję :roll: Pierwsze w tym sezonie biuro ogłosiło upadłość - jakby kogoś interesowało Sky Club wydał oświadczenie o upadłosci :roll: A ja nadal pełen relaks :P
kasia_m85 - Wto Lip 03, 2012 6:28 pm

ppola napisał/a:
Pierwsze w tym sezonie biuro ogłosiło upadłość

Mam nadzieję, że Itaka nie podzieli ich losów, przynajmniej przez najbliższe 2 tyg :)

Audiolka - Wto Lip 03, 2012 6:35 pm

Siedze i umieram na angine :/ (
Bian - Wto Lip 03, 2012 6:43 pm

Pogoda zbiera chorobowe żniwa. Ja dziś zaczęłam znów mówić, ale brzmię jak po 10 latach ostrego picia :P

A w temacie: wróciliśmy ze spaceru i powoli czas szykować kąpiel dla Hani.

mietka - Wto Lip 03, 2012 7:12 pm

a mnie jest dobrze :) pogoda jakoś mi nie przeszkadza.. i głowa mnie nie boli.. nie ma to jak dobry neurolog.
niesia2708 - Wto Lip 03, 2012 7:35 pm

mietka napisał/a:
a mnie jest dobrze pogoda jakoś mi nie przeszkadza.. i głowa mnie nie boli..

Mi też :)
A w temacie - relaks przed TV z tygrysem :)

taja - Wto Lip 03, 2012 8:09 pm

odpoczywamy przy włączonym wiatraku :)
martula_87 - Wto Lip 03, 2012 8:45 pm

Nasłuchuje burzy i zaczynam się bac a jestem sama z dzieckiem w domu :?
Mam nadzieję że chociaż się trochę ochłodzi :)

motylica - Wto Lip 03, 2012 8:47 pm

zacięłam się szklanką przy zmywaniu... pękła mi z rękach :-?
ppola - Wto Lip 03, 2012 8:49 pm

martula_87 napisał/a:
jestem sama z dzieckiem w domu
na szczescie już spiącym od blisko godziny :smile: i przegladam oferty działek :D
martula_87 - Wto Lip 03, 2012 8:55 pm

ppola, mój już śpi od 3h przespał jedzenie i kąpiel ale coś czuję że burza go obudzi.
taja - Wto Lip 03, 2012 9:23 pm

widocznie dzieciaczkom służy nadchodząca burza :)
ja powoli zaczynam się bac, w dodatku szanowny mąż włączył sobie horror.. a nie pójde do innego pokoju, poniewaz w 1 nie ma łozka, a 2 drugim jest syf remontowy :-?

mietka - Wto Lip 03, 2012 9:36 pm

helena już mi leży na kolanach, u nas efekty dźwiękowe i wizualne są spektakularne...
kakonka - Wto Lip 03, 2012 9:43 pm

mietka napisał/a:
u nas efekty dźwiękowe i wizualne są spektakularne...


u nas też a ja z gilem do pasa wskakuje do łóżka ...

poison_moon - Wto Lip 03, 2012 10:04 pm

A ja bardzo lubię burzę, ale zalało mi taras i musiałam opuścić mój punkt widokowy. Więc przeglądam forum, a zaraz pójdę spać
malinka1984 - Wto Lip 03, 2012 10:09 pm

Mam nadzieję wyjdę z pracy o 22:30, a jutro na 6:00 do pracy, booosko.
ppola - Wto Lip 03, 2012 10:13 pm

Nasłuchuję burzy, mąż wrócił ale nie wiadomo czy znowu nas nie zostawi bo serwery padły :roll: A pozatym chciałam sobie coś w TV obejrzać i duuuuu#$ blada
podrozniczka - Wto Lip 03, 2012 10:14 pm

Powiesilam pranie i leglam z sernikiem i herbata.
Karola5 - Wto Lip 03, 2012 11:46 pm

Powinnam już iść spać, ale się nie mogę zebrać. Burza grzmi sobie, a mnie jest dobrze.
Tak zmarzłam dziś w pracy, że jutro zakładam spodnie i zakryte buty! Koleżance było za duszno przy otwartym oknie, i włączyła klimę.

kinix21 - Wto Lip 03, 2012 11:47 pm

w strugach deszczu ubrana w sukienkę na ramiączkach i espadryle plus papierowa torba z Ikei nad głową wróciłam ze spontanicznej parapetówki u przyjaciółki. szkoda, że wcześniej nie znałam prognozy, to bym lepiej się przygotowała 8)
monika_zyga - Sro Lip 04, 2012 8:19 am

Ja próbuje odespać weekend, ale nie mogę, cały czas chodzę śpiąca. Wczoraj się zdrzemnęłam po pracy ale to nic nie dało. A pogoda mi się podoba, zdecydowanie wolę za ciepło niż za zimno :lol:
Audiolka - Sro Lip 04, 2012 8:38 am

kinix21 napisał/a:
w strugach deszczu ubrana w sukienkę na ramiączkach
wowo, to TY masz sukienke :o :twisted: ale przyznasz...romantycznie..jakbys sie lepiej postarała to scena z 9 i 5 tygodnia by przeszła :razz:

Zawiozłam młodego do przedszkola i zabieram się do pracy...

asia7 - Sro Lip 04, 2012 8:49 am

Chyba czuję już lekki stres przed sobotą...
a tak poza tym to spędzam ostatni dzień w pracy jeszcze z panieńskim nazwiskiem :smile:

Pusiak - Sro Lip 04, 2012 8:59 am

Ogarniam chałupę, bo trzeba dzis odkurzyć, cieszę się, bo wczorajszy dentysta nie okazał sie tak straszny jak poprzednim razem, mimo e teraz gorsza robota była i stres wiekszy, mała śpi jeszcze, a ja dzisiaj wychodze po południu i zastanawiam sie czy zdążę przed deszczem dotrzec do Manu, czy nie :)
Misiak87 - Sro Lip 04, 2012 9:29 am

Próbuję dojść do siebie po minionej nocy, która nie należała do najprzyjemniejszych.:/ Nie dość że duchota, burza i głowa która pękała z bólu, to jeszcze po raz kolejny moja dzidzia znalazła gdzieś u mnie w brzuchu wajchę oznaczoną etykietką "wymioty".
Idę się ogarnąć, bo choć głowa wciąż boli nie mogę się doczekać dalszej części dnia.:)

taja - Sro Lip 04, 2012 9:51 am

Misiak87, a moja znalazła sobie dziwne miejsce z lewej strony jakby na jajniku i mysli, że to nie boli...

oczywiście jak co rano przywitałam panów robotników, którym gorąco i otworzyli drzwi na klatke, aby przeciąg był..
i słychać ich przez to echem w całym bloku.

i nabijam sie po cichu, poniewaz metraż mieszkania i pozamykane drzwi od pokoi nie pozwalają im manewrować z karton-gipsem :)

aha i pan usilnie mi stara sie wmówić, gdzie powinno stać łóżeczko dziecka-ustawił je centralnie w przeciągu, bo tak wg niego bedzie lepiej :roll:

caixa - Sro Lip 04, 2012 11:12 am

Misiak87, chłopaczysko będzie jak nic... :wink:

Moja noc również nie należała do przyjemnych. Ból zęba (po kanałowym i z zapaleniem) przyczynił się do tego. :twisted:
Ale teraz jest ok. Przyjechałam do Łodzi i mam zamiar popracować.

taja - Sro Lip 04, 2012 11:27 am

Misiak87, łączę się w bólu...
na śnaidanie zjadłam mleko z płatkami czekoladowymi i przegryzłam kabanosem... ale mi niedobrze... :(

przyszedł facet aby założyć nowe podzielniki na kaloryfer i wybuliłam za to niespodziewanie 40zł... ehh

malinka1984 - Sro Lip 04, 2012 11:42 am

3 dzień świstaka, od 6 rano w pracy, ledwo patrze na oczy....niech juz się zakończy ten projekt :twisted:
ava - Sro Lip 04, 2012 11:46 am

Zrobiłam sobie przerwę w pracy, jem mini-pizzę z pieczarkami, przeglądam forum i newsy z kraju i ze świata :)
ppola - Sro Lip 04, 2012 11:47 am

Idziemy na hamak, na szczescie jeszcze przez jakies 2h bedzie w cieniu :smile:
Bian - Sro Lip 04, 2012 11:47 am

Patrzę co się dzieje na świecie, burza mi w nocy dziecko obudziła, więc jestem trochę niewyspana. Trzeba by jakies pranie przed wyjazdem zrobić...
Pusiak - Sro Lip 04, 2012 11:58 am

Odkurzyłam, ogarnęłam kuchnie, wysłałam dziecko spać, a teraz czekam az uśnie i zjem sobie drugie śniadanko :)
taja - Sro Lip 04, 2012 12:00 pm

jem fasolkę :) i robotnicy na dziś kończą :smile:
tulipan87 - Sro Lip 04, 2012 12:11 pm

Nakarmiłam Mattiego, teraz zasypia, więc ja mam chwilkę dla siebie :smile:

Bian napisał/a:
burza mi w nocy dziecko obudziła

Mateusz zasnął w trakcie i całą noc spał niewzruszony. W przeciwieństwie do mamusi :evil:
Trzeba przyznać że efekty świetlne mieliśmy niezłe :? , nie wspominając o tych dźwiękowych.
Mąż żeby wyjechać do pracy musiał uprzątnąć gałęzie z bramy wjazdowej.

juta79 - Sro Lip 04, 2012 12:12 pm

zgubiłam telefon w .....mieszkaniu :lol: Ponieważ szukanie nie przyniosło rezultatu to napisałam do mamy żeby do mnie zadzwoniła i czekam na efekty. Coś czuję że moje dziecię maczało w tym swoje paluszki :wink:
Audiolka - Sro Lip 04, 2012 12:20 pm

juta :) ja swój jakis czas temu znalazłam w zamrażalce ..

skończyłam całą prace na dzis 8) a to pewnie dlatego, ze nie wyglądam juz jak zwłok i mi siły wracają.

asia7 - Sro Lip 04, 2012 12:21 pm

ja kiedyś znalazłam pilota w akwarium i nie była to sprawka dzieci, tylko sama go tam "odłożyłam" :cool:

znowu duszno i gorąco bleee

kasia_m85 - Sro Lip 04, 2012 1:34 pm

Piorę wszystkie letnie ciuchy na piątkowy wylot :) I muszę zmusić męża,żeby naszykował co mam mu spakować, bo jutro ma służbę (a prosto z służby na lotnisko).
Deco-Strefa - Sro Lip 04, 2012 1:36 pm

skończyłam czytać książkę i zabieram się za szybki obiad
misiao1983 - Sro Lip 04, 2012 1:38 pm

Walczę z gorączką i czekam na kapustę, żeby zrobić okłady, a dziś wieczorem mamy gości znajomych z UK, a ja się czuję fatalnie :(
juta79 - Sro Lip 04, 2012 1:39 pm

Cytat:
juta :) ja swój jakis czas temu znalazłam w zamrażalce ..

hehe, na szczęście mój trafił tylko do poszewki od poduszki :razz:

podrozniczka - Sro Lip 04, 2012 1:43 pm

Pozeram jogurt i nastawiam sie psychicznie na dwa nudne zebrania.
Poza tym mam dola i nie wiem dlaczego :zalamany:

suzarek - Sro Lip 04, 2012 1:45 pm

podrozniczka napisał/a:
Poza tym mam dola i nie wiem dlaczego :zalamany:
hormony ;)
mam krótką przerwę na kawę i robię listę zakupów

Bian - Sro Lip 04, 2012 1:51 pm

Położyłam Hanię na drzemkę i idę w końcu wstawić pranie, a potem biorę się za sprawy fundacji.
Debussy - Sro Lip 04, 2012 2:26 pm

Odstawiłam rodziców na samolot do Antalyi, gotuję sobie bób (jeszcze nie mam dość? :lol: ), piję mrożoną kawę i czekam na męża, bo potem po psy :smile:
Misiak87 - Sro Lip 04, 2012 4:26 pm

caixa napisał/a:
Misiak87, chłopaczysko będzie jak nic... :wink:

No myślałam że dziś się dowiem, ale niestety.;) Muszę czekać do połówkowego.

A w temacie to nadal boli mnie głowa i z tej okazji zaraz pójdę spać.

taja - Sro Lip 04, 2012 4:56 pm

Misiak87 napisał/a:
ale niestety.
ooo :P

a tak to wszystko OK ??

Misiak87 - Sro Lip 04, 2012 5:14 pm

taja napisał/a:
a tak to wszystko OK ??

Nie miałam robionego USG koniec końców, ale serce bije, szyjka zamknięta, wszystko wygląda dobrze.;)

No ale nie zaśmiecając tematu to jeszcze się nie położyłam bo głód mi nie pozwolił.;)

Hatifnatka - Sro Lip 04, 2012 5:34 pm

wróciliśmy z klubu malucha, Okruszek pije wodę z niekapka, a ja zerkam co na forum :)

Misiak87, super że z Maluszkiem wszystko w porządku :)

martka - Sro Lip 04, 2012 5:41 pm

zastanawiam się dlaczego zawsze mamy takie szczęście, że jak jesteśmy nad morzem to zawsze ale to zawsze pogoda jest do d... :evil: Jak czytam jakie upały są u Was to mam wrażenie, że wyjechaliśmy gdzieś do Anglii a jesteśmy zaledwie w Gdyni :roll:
tulipan87 - Sro Lip 04, 2012 5:57 pm

Misiak87 napisał/a:
No myślałam że dziś się dowiem, ale niestety.;) Muszę czekać do połówkowego.

Misiak87, a ja myślałam, że już wiecie :) Rzuciło mi się w oczy kilka Twoich szafingowych rezerwacji :lol: , albo coś mi się pokręciło :roll:

A w temacie: lody jem i cieszę się, że moje dziecko postanowiło przespać te upały, bo ja już nie mam siły na nic...

malinka1984 - Sro Lip 04, 2012 6:58 pm

Mijaja własnie 12h jak jestem w pracy a jeszcze pewnie z min 3...hardcore
ava - Sro Lip 04, 2012 7:04 pm

Popijam zimną herbatę i zerkam na Fakty.

malinka1984, współczuję :roll:

Misiak87 - Sro Lip 04, 2012 7:11 pm

tulipan87 napisał/a:
Misiak87, a ja myślałam, że już wiecie :) Rzuciło mi się w oczy kilka Twoich szafingowych rezerwacji :lol: , albo coś mi się pokręciło :roll:

A bo ja tak wewnętrznie od początku czuję że to będzie Szymek.:> A jeśli nie... Wikunia będzie mieć kilka niebieskich rzeczy. :smile:

W temacie, skończyłam bawić się detektorem, coś świetnego.:) Emi dziękuję, jest super.:) A teraz ochładzam się lodami.

szaraczarownica - Sro Lip 04, 2012 7:21 pm

Misiak87 napisał/a:
A bo ja tak wewnętrznie od początku czuję że to będzie Szymek.:> A jeśli nie... Wikunia będzie mieć kilka niebieskich rzeczy.

Też wychodziłam z tego założenia. Jakoś tak łatwiej dziewczynkę ubrać w "chłopięce" kolory, niż chłopca w róż :wink:

A ja się skończyłam bawić monitorem oddechu, porobiłam zdjęcia najnowszych zakupów, wrzuciłam i poopisywałam je w picasie i chyba sobie otworzę bavarię, bo już się przekonałam, że piwo doraźnie obniża cukier, a ja sobie pofolgowałam i zjadłam na kolację kanapki z konfiturą. Pomiar cukru za 40 minut, to może bavaria zdąży zadziałać :smile:

taja - Sro Lip 04, 2012 7:43 pm

Misiak87, no miałaś mi pisać czy kupować, czy nie :) teraz rozumiem, że kupowac :) a nie ma problemu z rozróżnieniem tętna dziecka od swojego ??

robotnicy wrócili łaskawie o 17, po 12 wyjechali na chwile do castoramy.
w tym czasie poszłam do sklepu, odwiedził mnie szwagier ze złamanymi palcami :cool: , poszłam na szybkie ploty i oboje teraz marzymy, aby szybko skończyli i sobie poszli, abyśmy mogli odpocząć :)

Emi - Sro Lip 04, 2012 8:05 pm

Misiak87 napisał/a:
Emi dziękuję, jest super.:)

:smile:
A ja właśnie uśpiłam małego wyjca, drugiemu włączyłam bajki na dvd i wreszcie mam chwilę dla siebie.

Bian - Sro Lip 04, 2012 8:31 pm

Nakarmiłam i położyłam Hanię, która patrzy na mnie z łóżeczka i się śmieje :) Zerkam na W11 i popijam Desperadosa.
Hatifnatka - Sro Lip 04, 2012 8:42 pm

po intensywnym dniu synek padł jak kawka :lol: a ja piję zimną colę i chyba jakiś film obejrzę.
Marcka - Sro Lip 04, 2012 9:27 pm

malutka najedzona, zapoznaje się z nowymi zabawkami ;) a ja chwilę odpoczywam po męczącym dniu
ppola - Sro Lip 04, 2012 9:36 pm

Pierwszy raz w życiu zasnęłam przy usypianiu Marysi :smile: Może i bym spała nadal ale moj szanowny mąż, którego prosiłam o wzięcie kluczy obudził nas domofonem :evil: na szczęscie mniejsza znowu zasnęła a ja ide po Karmi, albo może najpierw pod prysznic :roll:
ewa.krzys - Sro Lip 04, 2012 9:36 pm

Wróciłam właśnie z Łodzi, zaraz idę się wykąpać, a w międzyczasie jem pysznego arbuza :)
mała9364 - Sro Lip 04, 2012 9:59 pm

M. uśpił młodego.A teraz pożeramy gołąbki i do tego zimniutkie piwko :smile:
Bian - Sro Lip 04, 2012 10:03 pm

Zmywarka zmywa, pralka pierze... jakie to męczące wszystko :P Czekam aż się upierze, żeby rozwiesić i zastanawiam się jak się jutro spakujemy na ponad tygodniowy wyjazd...
kakonka - Sro Lip 04, 2012 10:07 pm

spać idę bo czuję się fatalnie :/
caixa - Czw Lip 05, 2012 9:45 am

Misiak87 napisał/a:
No myślałam że dziś się dowiem, ale niestety.;)


No przecież ci powiedziałam :smile: :smile: :smile: .

A w temacie... Pracuję w domu. :-)

Misiak87 - Czw Lip 05, 2012 9:47 am

taja napisał/a:
a nie ma problemu z rozróżnieniem tętna dziecka od swojego ??

Serce dziecka bije 150 razy na minutę, nasze o połowę mniej. Nie ma opcji żeby się pomylić.:)

W temacie, po śniadanku leżę w łóżku ale zaraz trzeba się ogarnąć.

taja - Czw Lip 05, 2012 10:49 am

ponieważ od rana umieralam z nudów, to jadłam. obecnie kończę sałatke owocową :)
i zbieram się, aby wyskoczyc do gina poprawić zwolnienie...

agulka1989 - Czw Lip 05, 2012 12:27 pm

Wróciłam od laryngologa, poszłam z psami na szczepienie, na zakupy i mam dosyć... Leje się ze mnie ;/ Wiatrak zapiernicza na pełnych obrotach a ja za chwilę muszę podnieść tyłek i posprzątać bo w mieszkaniu syf jak jasna cholera...
szaraczarownica - Czw Lip 05, 2012 12:29 pm

Myję okna. Ambitny plan zakładał umycie okien w całym mieszkaniu, ale na razie udało mi się umyć wewnętrzną część małego i wewnętrzną część balkonowego. Zostało mi największe w całości i zewnętrzne strony wspomnianych. A piszę tylko o dużym pokoju. A gdzie tu mały i kuchnia?
Dzisiaj bardzo nie lubię być w ciąży. W zeszłym roku do tej pory obleciałabym już wszystkie, do tego machnęłabym łazienkę i ubikację :evil:

Ambrozja - Czw Lip 05, 2012 12:42 pm

Ja tam nie jestem w ciąży, a mycie okien zabiera mi cały dzień. A mam 2 :wink:
taja - Czw Lip 05, 2012 12:50 pm

szaraczarownica, a ja słyszałam, że w ciąży nie można myś okien i wieszać firanek..

wróciłam z miasta, w tarmwaju na szczęście było do zniesienia, poszłam do sklepu, zrobiłam szybki prysznic i czuję, że żyję :cool:

ppola - Czw Lip 05, 2012 12:52 pm

szaraczarownica, stęskniłaś się za szpitalem?

A w temacie jem kaszkę bananową :smile:

podrozniczka - Czw Lip 05, 2012 12:52 pm

Pracuje dzisiaj w domu, zajadam bulke z malinami a do tego bratanica zrobila mi kawke - zyc nie umierac. :smile:
caixa - Czw Lip 05, 2012 12:53 pm

szaraczarownica, pocieszające jest to, że ciąża nie trwa zbyt długo i w przyszłym roku na pewno oblecisz wszystkie z palcem w nosie. :wink:

A w temacie... pracuję i piorę (na zmianę). :D

kakonka - Czw Lip 05, 2012 12:57 pm

szykuję się do lekarza ;/ i mnie choróbsko dopadło :(
agulka1989 - Czw Lip 05, 2012 1:09 pm

Wróciłam z Daisy od weterynarza... dostała jakiejś mega silnej reakcji (alergicznej?), spuchł jej cały pysk a na brzuchu pojawiła się cała masa wielkich bąbli...
Dostała jakiś zastrzyk i w ciągu pół godziny powinno jej minąć... Oby :(

szaraczarownica - Czw Lip 05, 2012 1:13 pm

taja napisał/a:
ja słyszałam, że w ciąży nie można myś okien i wieszać firanek..

Zapewne malować ścian też nie, bo to podobny rodzaj czynności :wink:
Spoko, damy radę - przeżyłam malowanie, to przeżyję i to, tylko mogło by się zimniej trochę zrobić. Tak jeszcze przez godzinę, to dokończę akurat duży pokój :smile:

ppola napisał/a:
szaraczarownica, stęskniłaś się za szpitalem?

Nie, ale mam do dyspozycji 2 osoby, które mogą to zrobić. Siebie i Stasia, tylko on kurcze chyba jeszcze za mały jest i nie sięgnie nawet z drabinki :wink:

Ambrozja napisał/a:
Ja tam nie jestem w ciąży, a mycie okien zabiera mi cały dzień. A mam 2

Ej no, weź nie żartuj. Przyjadę w grudniu, to Ci umyję w dwie-trzy godzinki :)
Ja tam lubię mycie okien i straszną przyjemność zazwyczaj mi to sprawia :)

taja - Czw Lip 05, 2012 1:17 pm

szaraczarownica, szalona :cool:

u mnie robotnicy stwierdzili, że bardzo fajnie bedzie, jak zaczną się wyzywac do chu*.. całłłłyyyyy blok ich słyszy-masakra

Magdzik - Czw Lip 05, 2012 1:45 pm

Próbuję ogarnąć forum.
kasia_m85 - Czw Lip 05, 2012 1:59 pm

Wróciłam od kosmetyczki (paznokcie, stopy, nogi, brwi zrobione) i powoli chyba biorę się za pakowanie.

A swoją drogą to współczuję dzisiaj wszystkim dziewczynom w zaawansowanej ciąży.

ppola - Czw Lip 05, 2012 2:19 pm

kasia_m85, ale bedziesz piekna niczym Afrodyta :smile:
a ja nakarmiłam mojego Głodomora i czekam az sie soba zajmie to bede mogla powiesic pranie :cool:

taja - Czw Lip 05, 2012 2:54 pm

ciąża służy oparzeniom. po raz kolejny to zrobiłam, włozyłam rękę do pojemniczka po maśle, w którym był wrzątek-mam taki patent na mycie..... to już 3 raz, nigdy wczesniej mi sie to nie zdarzało !!

a z mc temu wsadziłam ręke bez rękawicy do piekarnika... później przylepiłam sie biodrem do blachy, którą własnie wyjęłam z piekarnika i postawiłam na blacie...

AAaaaAAAA :rozpacz:

ppola - Czw Lip 05, 2012 2:58 pm

taja napisał/a:
ciąża służy oparzeniom
ee tam wcale nie służy oparzeniom to tylko zwyczajny efekt Haribo (kazda w ciazy przez to przeszła) ;P
ava - Czw Lip 05, 2012 3:05 pm

Pracuję i zerkam na forum :wink:

caixa napisał/a:
szaraczarownica, (...) w przyszłym roku na pewno oblecisz wszystkie z palcem w nosie
Raczej z dzieckiem pod pachą :D
taja - Czw Lip 05, 2012 4:03 pm

ppola napisał/a:
efekt Haribo
cooo too ?? bo nie słyszałam :)

pieke ciasto :) mama powiedział, że zwariowałam wchodząc do kuchni w ten skwar :P

szaraczarownica - Czw Lip 05, 2012 4:07 pm

taja napisał/a:
ppola napisał/a:
efekt Haribo
cooo too ?? bo nie słyszałam :)

Papka zamiast mózgu. Przyzwyczajaj się. Ja już osiągnęłam taki stan, że nawet nie wściekam się, że mam sieczkę zamist mózgu, bo na początku mnie to strasznie denerwowało.
Po prostu hormony ciążowe źle wpływają na pracę mózgu. Mija po jakimś czasie po porodzie.

[ Dodano: Czw Lip 05, 2012 4:12 pm ]
ava napisał/a:
caixa napisał/a:
szaraczarownica, (...) w przyszłym roku na pewno oblecisz wszystkie z palcem w nosie
Raczej z dzieckiem pod pachą :D

Wiecie co.... wyobraziłam sobie, że próbuję myć okna ze Stasiem pod pachą, drugą ręką próbując dłubać w nosie :smile:


W temacie:
Wróciłam z obiadu u rodziców w odrobinę lepszym humorze :)

taja - Czw Lip 05, 2012 4:16 pm

szaraczarownica napisał/a:
Papka zamiast mózgu

przyznaje się bez bicia, że cos w tym jest

szaraczarownica, humor dzis Ci dopisuje

ja obecnie nie robię zupełnie nic :smile:

Bian - Czw Lip 05, 2012 4:20 pm

Siedzę w samochodzie :P Zaliczyliśmy kontrolę u alergologa i jedziemy na wakacje :D
taja - Czw Lip 05, 2012 4:23 pm

Bian, roztapiasz sie rozumiem :)
szaraczarownica - Czw Lip 05, 2012 4:24 pm

taja napisał/a:
szaraczarownica, humor dzis Ci dopisuje

Od rana miałam tak kiepski, że się kilka razy popłakałam, raz nawet tacie na klacie (ale mi się zrymowało). Teraz moje żelki Haribo zamieniły to w głupawkę, bo ile można się użalać :smile:

taja - Czw Lip 05, 2012 4:27 pm

szaraczarownica, hahaha :)

ale teraz już wiem że takie zachowanie to nie moja wina, tylko żelek Haribo :P :P :P

Deco-Strefa - Czw Lip 05, 2012 4:37 pm

taja napisał/a:
szaraczarownica, a ja słyszałam, że w ciąży nie można myś okien i wieszać firanek..
Też tak słyszałam, ale byłam przykładem niestosowanie się do tego :-) Okna myłam - o ile dobrze pamiętam na dzień przed planowanym terminem porodu. I co?? - Antek wcale się nie zbuntował tylko siedział jeszcze prawie 2 tygodnie

taja - wolałabym piec ciasto w taki upał niż prasować. Ale piec nie umiem, a sterta ciuchów do uprasowania już straszy.

a w temacie: szykuje się do sobotniej dekoracji (lista rzeczy do przywiezienia z magazyny, szczegóły do ustalenia ostatnie), sprawdzam trendy na przyszły sezon...
i czekam na męża bo jedziemy odebrać mój samochód (został ostatnio po imieninach brata u babci :-) - musiałam wrócić drugim)

taja - Czw Lip 05, 2012 4:52 pm

Deco-Strefa, moja koleżanka myła prawie mc przed porodem i tego samego dnia trafiła do szpitala, została już do rozwiązania :)

mili panowie roz&&$$^ mi WC, cegły mam wszęęędzie, bo po co zachowac porządek :evil:

idę robić mężowi obiad- mój błąd, że ciasto włączyłam przed robieniem obiadu :slonko:

mama miała rację-jest żarrrr

agulka1989 - Czw Lip 05, 2012 4:55 pm

A ja siedzę jak na szpilkach i czekam na Zbyszka... Trzymajcie kciuki, pliiiiis :)
Jak już będę wiedziała na 100% to napiszę, póki co nie chcę zapeszać :)
Nic wielkiego, ale baaaardzo bym chciała żeby się udało :)

justine81 - Czw Lip 05, 2012 4:57 pm

ppola napisał/a:
efekt Haribo

Dobre :D
Ja to nazywałam 'ciążową demencją' :)

szaraczarownica - Czw Lip 05, 2012 5:35 pm

Deco-Strefa napisał/a:
Też tak słyszałam, ale byłam przykładem niestosowanie się do tego Okna myłam - o ile dobrze pamiętam na dzień przed planowanym terminem porodu. I co?? - Antek wcale się nie zbuntował tylko siedział jeszcze prawie 2 tygodnie

Mnie jest wygodniej myć okna niż podłogę. Wyciąganie rąk w górę mnie absolutnie nie rusza, za to kucanie/ schylanie się bardzo. Dlatego w ciąży rozładowywanie zmywarki jest dla mnie szczególnie dokuczliwe :twisted:

Misiak87 - Czw Lip 05, 2012 8:26 pm

Wróciliśmy z Carrefoura i gina, wypiłam Karmi (malinowe nawet smaczne), zjadłam wszystkie ciastka czekoladowe jakie miałam... no i co by tu dalej porobić podczas roztapiania się...
kasia_m85 - Czw Lip 05, 2012 8:40 pm

Spakowałam się w końcu :) Jutro o tej porze (mam nadzieję) będę jeść jakąś pyszną, grecką kolacje na Kosie :smile:
Pusiak - Czw Lip 05, 2012 8:48 pm

Odpoczywam :) Miałam dziś ciężki dzień....
Klaudynka - Czw Lip 05, 2012 8:48 pm

Misiak87 napisał/a:
Wróciliśmy z Carrefoura
no właśnie! a ja to chyba panią Misiakową widziałam 8) PS. na Szparagowej?
kakonka - Czw Lip 05, 2012 8:51 pm

Filip kima a ja jem borówki uratowane przed kosami :P
Misiak87 - Czw Lip 05, 2012 8:53 pm

Klaudynka, tak.:> A ja Cię nie widziałam/nie poznałam.:(
ppola - Czw Lip 05, 2012 8:53 pm

kasia_m85, ty mnie nie denerwuj proszę Cię a ja pije Lidlowy napój piwny z dodatkiem soku grapefritowego :smile: żeby nie było z mezem na spółke ;P
Klaudynka - Czw Lip 05, 2012 9:02 pm

Misiak87 napisał/a:
A ja Cię nie widziałam/nie poznałam
A bo nawet nie miałyśmy okazji się spotkać na żywo... :/ Ale masz już małą piłeczkę :smile:
Misiak87 - Czw Lip 05, 2012 9:15 pm

Klaudynka napisał/a:
A bo nawet nie miałyśmy okazji się spotkać na żywo...

Mam nadzieję, że kiedyś nadrobimy.:)
Klaudynka napisał/a:
Ale masz już małą piłeczkę :smile:

A dziękuję :smile:

Karmi się skończyło, idę coś zjeść.

Klaudynka - Czw Lip 05, 2012 9:22 pm

bardzo chętnie :)

a ja idę już spać, jutro mam duuużo do zrobienia, dobranoc :)

mala_mk - Czw Lip 05, 2012 9:38 pm

kasia_m85, szczęśliwej podróży i super udanego wypoczynku!

a ja sobie piję zimną mineralną, taką, że aż w zęby łupie i przeglądam forum

malinka1984 - Czw Lip 05, 2012 9:50 pm

kasia_m85 udanych wakacji, a ja właśnie szukam czegoś na ostatnią chwilę czyli może spontaniczne wakacje nad morzem :)
martula_87 - Pią Lip 06, 2012 8:09 am

Mam chwilkę dla siebie Młody "gada" sobie w wózeczku na balkonie narazie jest cień więc niech sie chłopak dotleni bo matka sił na spacery nie ma w taką pogodę.
wiolancia - Pią Lip 06, 2012 8:17 am

Po wczorajszym remoncie pokoju ,w którym będzie z nami Ala dziś muszę się zabrać za układanie wszystkich rzeczy.A tak mi się nie chce....
tulipan87 - Pią Lip 06, 2012 10:49 am

taja napisał/a:
moja koleżanka myła prawie mc przed porodem i tego samego dnia trafiła do szpitala, została już do rozwiązania :)

Ja w piątek machnęłam okna, podłogę, powiesiłam firanki a w niedzielę zaczęłam rodzić :lol:
Wcześniej nawet gin mi mówiła, żeby nie podnosić zbyt długo rąk do góry, bo to powoduje odklejanie się łożyska( i w efekcie przedwczesny poród). Na szczęście miałam do dyspozycji męża w tej kwestii, bo inaczej przez nasze okna nie było by nic widać ;)

W temacie: jem jogurt gruszkowy i czekam na burzę, która jakby nie mogła się zdecydować czy nadejść czy nie...

ppola - Pią Lip 06, 2012 11:00 am

tulipan87 napisał/a:
czekam na burzę, która jakby nie mogła się zdecydować czy nadejść czy nie...
u nas troche pogrzmiało,, postraszyło pokropiło i przeszło
A ja sie chyba zdrzemnę bo moje dziecko zasnęło samo, to wykorzystam to :o

Pusiak - Pią Lip 06, 2012 11:24 am

U NAs pogrzmiało, popadało, zrobiło sie nieco przyjemniej :) Mała grzebie w swojej torbie wózkowej, a ja piorę, składam, ogarniam i myśle co by tu spakować - czyli szykuję sie do jutrzejszego wyjazdu na urlop :)
taja - Pią Lip 06, 2012 11:56 am

robotników nadal nie ma, więc leżę, odpoczywam i staram sie opanowac, aby nie zacząć sprzatac, to bez sensu...
kochecka - Pią Lip 06, 2012 12:12 pm

wzięłam 5-ty prysznic, położyłam maseczkę na twarz i czekam aż Maksiolek się obudzi :)
agulka1989 - Pią Lip 06, 2012 12:25 pm

Wróciłam od fryzjera, wstąpiłam na pocztę, do kosmetycznego, do apteki... Czyli mówiąc krótko- ogarniam się przed wyjazdem :)
Za chwilę muszę poszukać torby, w którą się spakuję a później już tylko będę czekała na Zbysiulca :)

Pusiak - Pią Lip 06, 2012 12:26 pm

Staram sie nie zabić swojego dziecka, które dziś wyjątkowo broi.....
taja - Pią Lip 06, 2012 12:30 pm

Pusiak, wyżyj sie na mnie, dzis na to zasługuję.

ja r ownież stwierdziłam, że najwyższa pora się zebrać w sobie.
dziś oddaję koleżance suknie ślubną, ona odda ją znajomej, ktora ma salon/komis ślubny.
może uda się ją sprzedac :)

Pusiak - Pią Lip 06, 2012 1:30 pm

taja, ciężarnej bić nie będę :) Nieciężarnej zresztą też nie :)
Juz mi troche przeszło, a mała śpi :)
Ja za to poskładałam pranie, powiesiłam następne dwa i ide robic trzecie :) A jeszcze jak sie potem uda to i czwarte zrobię :) , naszykowałam ciuszki dla koleżanki i czekam na odzew od potencjalnej klientki na następnych kilka sztuk :) no i zbieram sie do ogarnięcia tego, co moja córka wywaliła z pudła z makulatura i ze swojej torby :) A w przerwach gram w FV :)

ppola - Pią Lip 06, 2012 2:19 pm

Karmilam moje dziecko marchewką z jabłkiem i sie bidulce przysnęło przy jedzeniu, a ja korzystając z okazji chyba powinnam troche mieszkanie ogarnąć albo spakować nas na weekend :roll:
Kati - Pią Lip 06, 2012 2:29 pm

Wróciłam z młodym z basenu na szczęśliwicach :) Ależ było super. Kąpanie, plażowanie, piknik... fun na całego
Magdzik - Pią Lip 06, 2012 2:29 pm

Zrobiłam sobie przerwę w prasowaniu.
Kati - Pią Lip 06, 2012 2:36 pm

Magdzik napisał/a:
Zrobiłam sobie przerwę w prasowaniu.
a ja prasuję tylko niezbędne do założenia rzeczy. Inne leżą odłogiem i czekają na niższe temp. Niestety mam 30 stopni w mieszkaniu i nie będę go dodatkowo podgrzewać :)

BTW to ostatnie mieszkanie bez klimy (a jeśli zostaniemy tu na kolejne 2-3 lata to nawet tu założę :) )

Magdzik - Pią Lip 06, 2012 2:38 pm

Kati, Ja prasuję w majtkach i staniku przy otwartym oknie bo wyrobić nie idzie :D A taka sterta mi się uzbierała, że hej :x
mietka - Pią Lip 06, 2012 2:45 pm

Magdzik napisał/a:
Kati, Ja prasuję w majtkach i staniku przy otwartym oknie


masz sąsiadów?

caixa - Pią Lip 06, 2012 2:48 pm

mietka napisał/a:
masz sąsiadów?


W taki upał mi sąsiedzi nie przeszkadzają ;P .

Wróciłam do domu i chyba wezmę prysznic.

Magdzik - Pią Lip 06, 2012 2:51 pm

mietka napisał/a:
masz sąsiadów?

Mam z dwóch stron ale nie na przeciwko :D A otwarte mam drzwi balkonowe ale zasłonięte firanką i nie widać nic :lol: :lol: :lol:

Pusiak - Pią Lip 06, 2012 3:02 pm

Ja i bez żelazka dziś śmigam w majtkach i staniku tylko :) Mała w samej pieluszce śmiga, i tylko do spania bodziaka jej zakładam :) Ale generalnie wygląda, że jej upały nie przeszkadzają :) Właśnie przed chwilką obiad zjadła, a teraz znów broi :) , a ja czekam na kolejne pranie i będę macać, co można juz ściągać z balkonu - myślę, że poza dżinsami wszystko juz suche będzie :)
Marcka - Pią Lip 06, 2012 3:29 pm

zjedliśmy obiad, mała śpi a my powoli zbieramy się do lekarza.
Kati - Pią Lip 06, 2012 3:30 pm

Oglądam klimatyzacje na allegro :twisted: :twisted: :twisted:
caixa - Pią Lip 06, 2012 3:48 pm

Kati, zamiast oglądać rozsądniej byłoby kupić. Wiesz takie upały nastały ;P .
ppola - Pią Lip 06, 2012 3:56 pm

caixa, a to ci się dowcip wyostrzył :smile:
A mnie pogielo dokumentnie - prasuję :roll: - muszę :roll:

poison_moon - Pią Lip 06, 2012 4:00 pm

ppola napisał/a:
A mnie pogielo dokumentnie - prasuję :roll:

Ja właśnie skończyłam i żałuję, że w ogóle zaczynałam... :roll:

Zgaga powoli wstaje z drzemki więc zbieramy się na zakupy do L.Eclercka. Jak nie zjem dziś arbuza to oszaleje, a tam mają najlepsze :)

Kati - Pią Lip 06, 2012 4:17 pm

caixa napisał/a:
rozsądniej byłoby kupić
to już właściwie pewne, ale na przyszły sezon... bo chcemy taki montowany na stałe :)

[ Dodano: Pią Lip 06, 2012 4:19 pm ]
Burza krąży wokół nas... już od godziny gdzieś, grad już padał nawet

Dziecko padło po atrakcjach basenowych i 2 godzinę śpi

paulinkaaMU - Pią Lip 06, 2012 4:57 pm

a ja za chwilę zmykam z pracy i zaczynam weekend :smile: cieszę się podwójnie, bo późnym wieczorem przyjeżdza na weekend moja przyjaciółka :smile:

a w temacie "klimy" - mam takową w pracy i na samą myśl o wyjściu na zewnątrz robi mi się gorąco :evil: , mam tylko nadzieję, że tramwaj będzie na czas i nie nastoję się na przystanku (w moim tramwaju też jest "klima" 8) )

malinka1984 - Pią Lip 06, 2012 5:31 pm

Topię się, odpływam itd...właśnie dotarłam na chatę...uff jak gorąco ale co tam dziś zaczynam urlop, do pracy wracam 17.07 uwielbiam ten czas :)
risonia - Pią Lip 06, 2012 5:32 pm

Wróciłam od ortopedy niezbyt podbudowana , szukałam szybkiego rezonansu magnetycznego ale termin najszybciej we wrześniu
Bian - Pią Lip 06, 2012 5:41 pm

Wróciliśmy z zakupów, zjedliśmy obiad i leniuchujemy na wakacjach u teściów :) No i tworzymy plany na weekend :)
Debussy - Pią Lip 06, 2012 5:43 pm

Wróciliśmy ze spaceru z psami, odpoczywamy a potem na koncert Emanuelle Seigner :)
wiolancia - Pią Lip 06, 2012 6:19 pm

Umieram......przespałam się ,wzięłam chłodny prysznic i nic mi nie lepiej.
Powinnam układać w szafie,bo u Nas już po remoncie ale póki co nie daję rady.

malinka1984 - Pią Lip 06, 2012 6:42 pm

wiolancia napisał/a:
u Nas już po remoncie
wow Wiolu super,to mąż ekspresowo się zajął tematem. Gratulacje a ja właśnie siedzę na necie i nadrabiam zaległości
Hatifnatka - Pią Lip 06, 2012 6:53 pm

nie funkcjonuję w tym upale :roll: wstałam niedawno z drzemki popołudniowej, niestety ból głowy mi nie przeszedł, więc połknęłam apap. a teraz piję colę z duuużą ilością lodu i próbuję się ogarnąć...
ppola - Pią Lip 06, 2012 7:03 pm

wróciłam ze spaceru z Maria, kupiłysmy basenik :smile: a maz w tym czasie ugotował obiad :smile:
ava - Pią Lip 06, 2012 7:57 pm

Wstawiłam pranie, potem mam w planach następne, no i jeszcze czeka mnie przynajmniej zmiana pościeli, sprzątanie zostawiam na jutro, bo w tym upale nic mi się nie chce :roll:
Audiolka - Pią Lip 06, 2012 8:13 pm

skonczyłam czyscic Wojtka....przerobił się na żołnierza, który ma na CAŁYM CIELE działka do walki z wrogami. Działka zrobił sobie czerwonym markerem...
taja - Pią Lip 06, 2012 8:42 pm

Audiolka, ja, trzeba było zdjęcie zdobić :)
poison_moon - Pią Lip 06, 2012 8:42 pm

Audiolka, padłam :smile: :smile: :smile: Masz kreatywnego syna, nic tylko się cieszyć :D

W temacie, marzę o śniegu popijając wodę z lodem cytryną i świeżą miętą z własnego ogródka :-)

ppola - Pią Lip 06, 2012 8:53 pm

Audiolka, pomysły Wojciecha są nieziemskie :smile: :smile: A ja przeglądam allegro i zastanawiam się czy nie kupić sobie naklejki na Kindla 8)
kakonka - Pią Lip 06, 2012 9:08 pm

zakupy robię :)
Pusiak - Pią Lip 06, 2012 9:39 pm

Zjedliśmy obiad, zrobiliśmy zakupy, teraz wreszcie jest mi przyjemnie w domu :)
ewa.krzys - Pią Lip 06, 2012 9:54 pm

Zaraz czas na kąpiel, może jakiś film i spać. Jutro K. się broni, więc zostałam wytypowana na kierowcę :P Trzymajcie kciuki!
justinaa - Pią Lip 06, 2012 10:18 pm

mąż wybył, dziecko śpi, powysyłam maile, które na to czekały, więc teraz Łomża Miodowa i
"Idy Marcowe"

ppola - Pią Lip 06, 2012 10:21 pm

Pakuje się na weekend i dziwnym trafem moje dziecko ma najwiecej do zabrania :roll:
justinaa - Pią Lip 06, 2012 10:22 pm

ppola, e tam, to norma :D
Magdzik - Sob Lip 07, 2012 8:48 am

Dopiero wstałam bo rano mama wzięła małą do siebie żebym się chociaż trochę zdrzemnęła. Zjadłam śniadanie i tak patrzę za okno czy zrobi się znowu taki skwar, czy będzie ciut chłodniej bo bym poszła z Dagunią na spacer wreszcie.
poison_moon - Sob Lip 07, 2012 9:04 am

Wysłałam Baśkę z tatusiem na krótki spacer i oglądanie pracującej koparki, a ja biorę się za śniadanie
Debussy - Sob Lip 07, 2012 9:20 am

Mąż poszedł z psami, ja piję kawkę, a potem jadę znowu do babci ...
martula_87 - Sob Lip 07, 2012 9:21 am

Prasowanie zakończone o 7 rano było trochę chłodniej więc się za to wzięłam teraz trzeba dalej ruszyc tyłek i ogarnac mieszkanko.
Pusiak - Sob Lip 07, 2012 9:27 am

Wysłałam męża po resztę zakupów i do szwagierki po kilka rzeczy i w celu zostawienia jej kluczy do mieszkania :) Młoda śpi, a ja zaraz będe zmywać i gotowac jej zupkę, póki pogoda na to pozwala :)
Bian - Sob Lip 07, 2012 10:32 am

Wrzuciłam Hanusiowe podsumowanie i idę jeść śniadanie :) A potem działeczka :smile:
ava - Sob Lip 07, 2012 10:43 am

Zjadłam śniadanie, chyba zaraz jedziemy na zakupy do B-wa, wcale mi się nie chce, ale Mąż mnie namawia, więc niech już ma :wink:
Marcka - Sob Lip 07, 2012 10:44 am

korzystam, że mała śspi, mąż na podwórku więc nadrabiam forum a potem wybieramy się na spacerek + zakupy.
Hatifnatka - Sob Lip 07, 2012 10:53 am

zjadłam śniadanie, wstawiłam pranie i włączyłam zmywarkę. a zaraz czas na małe zakupy.
kariczeq - Sob Lip 07, 2012 10:56 am

wróciliśmy z wakacji na wsi moi panowie śpią a ja próbuje ogarnąć forum, co nie będzie łatwe ;)
taja - Sob Lip 07, 2012 10:59 am

kariczeq, troszke zaległości masz :)


umalowalam paznokcie, wypiłam kakao i jem czipsy :)

niesia2708 - Sob Lip 07, 2012 11:16 am

Wstawiłam mięso na obiad i zaraz jadę na chwilę do babci :)
kakonka - Sob Lip 07, 2012 11:22 am

Filip usnął po cięzkich bojach a ja jem oczywiście :P tym razem maliny :D
taja - Sob Lip 07, 2012 11:23 am

BBoooże, nie wyjęłam z zamrażalki miesa na obiad !! a ma być gotowy o 13 !!
Pusiak - Sob Lip 07, 2012 11:23 am

Mała broi, tata przysypia, naczynia pozmywane, zupka dla Marty sie gotuje, a ja na moment usiadłam :)
Misiak87 - Sob Lip 07, 2012 12:07 pm

Ogarniam się i zaraz wybywam do Castoramy lub Obi, w planach mam kupienie kilku dupereli i jakiegoś drzewka.:)
taja - Sob Lip 07, 2012 12:23 pm

Misiak87, poniewaz mięso nadal zamrożone planuje dokąłdnie to samo :)
Magdzik - Sob Lip 07, 2012 1:19 pm

Wróciłam z pierwszego spacerku z małą i z koleżanką.
szaraczarownica - Sob Lip 07, 2012 1:39 pm

Chwilowo usiadłam. Pierwsza partia słoiczków z malinami się właśnie pasteryzuje, druga czeka na wstawienie, a jagody stoją umyte i czekają, aż się "wypiorą" słoiki :)
amazonka - Sob Lip 07, 2012 1:54 pm

Się zastanawiam, czy Jaśka zdjęcia widać w naszym wątku, bo nie wiem, czy wstawiać dalej... :wink:
malinka1984 - Sob Lip 07, 2012 2:47 pm

Wróciliśmy z Łodzi, włączyłam pranie i wyleguje się w cieniu na leżaku, mieszkanie chyba wieczorem posprzątam bo w taki upał nic mi się nie chce, urlop mam a co..:)
kariczeq - Sob Lip 07, 2012 2:51 pm

amazonka, widać :)
dziadkowie zabrali smyka na spacer, mąż pod prysznicem później leci do Obi a ja zaraz idę lulu,nie śpię od 3.30

Pusiak - Sob Lip 07, 2012 3:00 pm

Zjedliśmy obiad, maż wcześniej odkurzył, ja zrobiłam liste rzeczy do spakowania..... Mała zjadła i poszła spać, teraz trzeba umyć podłogę i skończyc obiadki małej :)
agulka1989 - Sob Lip 07, 2012 4:07 pm

Siedzę jak na szpilkach i czekam na godzinę 17...
Daisy porządnie naderwała sobie paznokcia, wykrzywił jej się w drugą stronę i nie może chodzić. Udało mi się znaleźć na miejscu weterynarza ale niestety kazał przyjechać dopiero po 17 bo musi gdzieś wyjść :(


Swoją drogą- pozdrawiam Was z Trzmielewa, koło Białego Boru :)

Ewa_Ewi - Sob Lip 07, 2012 5:17 pm

Stresuje się ogladając mecz Radwańskiej. Walczy!
monika_zyga - Sob Lip 07, 2012 5:22 pm

Ewa_Ewi napisał/a:
Stresuje się ogladając mecz Radwańskiej. Walczy!


czekam aż się skończy żeby pójść z psem go wybiegać, bo potem zostaje w domku a my na grilla do znajomych :D
Ogólnie to nic dzisiaj nie zrobiłam, tylko na zakupach byliśmy, sprzątać mi się nie chciało a powinnam :roll: może jutro.

taja - Sob Lip 07, 2012 5:32 pm

Misiak87, a byłas może w Porcie ??

bo my własnie wrócilismy, nałaziłam się strasznie, mąż robi obiad, a ja na forum :)

zjadłąm gofffraa :) ajjjj, mniaamm :smile:

kakonka - Sob Lip 07, 2012 5:49 pm

wróciłam ze spaceru z Filipkiem i zabieram się za ogarnięcie tarasu i poskromienie winogron :P
ewa.krzys - Sob Lip 07, 2012 5:50 pm

Wróciliśmy w końcu do domu, K. od dziś jest licencjonowanym informatykiem :smile:
malinka1984 - Sob Lip 07, 2012 6:14 pm

a ja nadal leżę na leżaku ....
Ewa_Ewi - Sob Lip 07, 2012 6:58 pm

taja napisał/a:
bo my własnie wrócilismy, nałaziłam się strasznie
jak przeceny? warto się wybrac?
taja - Sob Lip 07, 2012 7:04 pm

Ewa_Ewi, przeceny w każdym sklepie widać, jednak ja tym razem po ciuchy nie chodziłam
mietka - Sob Lip 07, 2012 7:14 pm

właśnie kupiłam basen..
risonia - Sob Lip 07, 2012 7:29 pm

Dom posprzątany , dzieć z tatą na spacerze a ja jakaś zdenerwowana jestem , od wczoraj jestem na diecie to może to to :razz:
mietka - Sob Lip 07, 2012 7:32 pm

risonia, to na pewno to.
a moje bachorki zmęczone całym dniem z mamusią, padły na dywanie oglądając dobranockę, a ja schładzam wino i czekam na caixę z caixem :)

Pepsi - Sob Lip 07, 2012 8:34 pm

mietka napisał/a:
właśnie kupiłam basen..


a ja właśnie wyszłam ze swojego :smile:

Misiak87 - Sob Lip 07, 2012 8:58 pm

ewa.krzys, gratulacje dla narzeczonego!:)

Cytat:

Misiak87, a byłas może w Porcie ??

Nie, byłam tam gdzie pisałam, dalej w Łódź się nie wypuszczałam.;)
Wróciliśmy niedawno z działki, skończyłam bawić się w ziemi z moją bazylią, wykąpałam się, zjadłam jogurt i poległam.

malinka1984 - Sob Lip 07, 2012 10:15 pm

Zrobiłam sałatkę, zjadłam fasolkę na kolację a teraz przeglądam neta
wiolancia - Sob Lip 07, 2012 10:16 pm

Ja wreszcie ogarnęłam chałupkę po remoncie,poukładałam w szafkach,później ogarnęłam siebie a teraz leżę z brzuchem do góry... :razz: i patrzę na nadciągającą burzę.
malinka1984 - Sob Lip 07, 2012 10:54 pm

wiolancia napisał/a:
patrzę na nadciągającą burzę.
do nas właśnie coś nadciąga, wichura straszna jest...a ja właśnie włożyłam jogurty na cedzak bo jutro poranna wycieczka do lasu i później desernik:
http://www.kwestiasmaku.c...mi/przepis.html

kinix21 - Sob Lip 07, 2012 11:34 pm

zdycham i zastanawiam się co się jeszcze popieprzy. najpierw kot zachorował i okazało się, że ma kryształki w pęcherzu i wydałam multum kasy na leczenie, a to nie koniec, a dziś ja zachorowałam na nerki :? a akurat w tym tygodniu nie mam czasu i pieniędzy na chorowanie, mam nadzieję, że to nic poważnego, bo nie uśmiechają mi się wycieczki do szpitala :-?
monika_zyga - Nie Lip 08, 2012 12:49 am

wrocilismy z grilla i mąż padł po dużej ilości alkocholu, ja prowadziłam i się cieszę, bo nie będę miała kaca :) ogarniam psa, który się bardzo stęsknił (nie lubi zostawać w domu), wietrze mieszkanie zanim się położe, wszystkie cztery okna otwarte a w mieszkaniu mam 29 st.
taja - Nie Lip 08, 2012 8:31 am

od rana mam ochotę na gofra, i tak zapytam, czy może chce któraś z was sprzedać gofrownice ??

czekan na śniadanko do łóżka i ogladam tvn24

wiolancia - Nie Lip 08, 2012 9:12 am

Zjadłam pożywne śniadanko i pędzę się szykować bo za godzinkę jadę do Łodzi,a konkretnie do fryzjera w Galerii Łódzkiej. :D
Pepsi - Nie Lip 08, 2012 9:58 am

malinka1984 napisał/a:
później desernik:
http://www.kwestiasmaku.c...mi/przepis.html


świetny jest ten desernik :) robiłam wersje truskawkową 8)

niesia2708 - Nie Lip 08, 2012 10:01 am

taja napisał/a:
od rana mam ochotę na gofra,

Mi też ochoty narobiłaś :) Na szczęście mama mi pożyczy gofrownice :)
W temacie- sernik na zimno się chłodzi, rosołek się powoli gotuje, czekam aż zagotuje się woda na makaron.... no i oprócz tego czas na śniadanie :razz:

monika_zyga - Nie Lip 08, 2012 10:34 am

taja, ja mam sprzedac nieużywaną i mieszkam na Retkini :)
taja - Nie Lip 08, 2012 10:58 am

monika_zyga, oooo, podaj jakieś szczególy :)

a ja się dziś fatalnie czuję... głowa mi pęka, brzuch boli, i nie moge zasnąć...

Karola5 - Nie Lip 08, 2012 11:07 am

Odwiozłam małżonka na lotnisko, pranie sie pierze, a ja zdycham po wczorajszej fantastycznej imprezie u Brinki :smile:
kariczeq - Nie Lip 08, 2012 12:21 pm

od tygodnia boli mnie gardło, do tego mam kaszel, głowa mi pęka, mąż leci na zakupy, bo po powrocie w lodówce tylko jajka od cioci :smile: , patrzę jak młody próbuje sobie wsadzić palce aż do migdałków i ogarniam forum
taja - Nie Lip 08, 2012 1:11 pm

robię obiadek, typowo niedzielny.
ogólnie tak jak pisąłam mam strasznie ch^%^&8y humor. źle mi siedziec, stać, leżeć, poszłabym spać, na spacer, pojachała do mamy, a najchętniej wysłałabym męża w kosmos i schowała sie pod kocem. :evil: :twisted: :evil: :twisted:
zrobiłam kolejne podejście do oglądania prezentacji ze slubu i wesela, niestety jak zwylke w trakcie sie poryczałam.

monika_zyga, bierzemy :)

szukam jeszcze detektora tętna płodu, pisałam już w innym wątku, ale może ktoś chce sie pozbyc ?? :)

malinka1984 - Nie Lip 08, 2012 1:20 pm

wróciliśmy z wycieczki na jagody, 2 litry są :) , teraz szykuję obiad a potem deser- ciasto na zimno z jagodami :)
monika_zyga - Nie Lip 08, 2012 2:03 pm

taja, dzisiaj?

ja właśnie ogarnęłam mieszkanie i siebie, trochę trzeba odpocząć ;)

ava - Nie Lip 08, 2012 2:05 pm

Jako, że wczoraj nie znalazłam na to czasu, wysprzątałam mieszkanie, a teraz czekam aż Mąż łaskawie ruszy tyłek z kanapy i ugotuje makaron do obiadu :twisted:
malinka1984 - Nie Lip 08, 2012 4:38 pm

Wyleguję się na leżaczku :) pełen relax
kakonka - Nie Lip 08, 2012 5:00 pm

zrobiło się nieco chłodniej więc zabieram maluszka na spacerek :D
ola88 - Nie Lip 08, 2012 5:18 pm

Oglądam mecz siatkówki i za wczorajsze "kibicowanie" Bułgarów dzisiaj Kuba powinna dać im wielki łomot.
niesia2708 - Nie Lip 08, 2012 6:09 pm

Tata z Pawłem w końcu złożyli prysznic więc idę :bath :bath w ramach próby generalnej :)
monika_zyga - Nie Lip 08, 2012 6:18 pm

malinka1984 napisał/a:
:) pełen relax

Piwko i scrabble z mężem , zaraz idziemy na lody do mcdonalda :D weekend uważam za udany :smile:

taja - Nie Lip 08, 2012 6:39 pm

obudziłam się :)
ola88 - Nie Lip 08, 2012 8:00 pm

Piję kawę i oglądam siatkówkę :smile: POOOOOLSKA :)
Bian - Nie Lip 08, 2012 8:00 pm

Wróciliśmy z chrzcin synka szwagierki, co oznacza, że M. ma drugiego chrześniaka :) Oporządziłam Hanutę, a teraz oglądam finał Ligi Światowej.
Magdzik - Nie Lip 08, 2012 8:01 pm

Wróciliśmy z bardzo długiego spaceru z mężem i z córcią.
kariczeq - Nie Lip 08, 2012 8:09 pm

wróciliśmy ze spaceru, zaraz kąpiel młodego, a ja zrobię sobie sałatkę i wypiję piwko o większej zawartości alkoholu niż 0,5% ;P
ppola - Nie Lip 08, 2012 8:11 pm

kariczeq napisał/a:
wróciliśmy
z lesnej działki na której spedzilismy fantastyczny weekend 8) Malutka juz wykapana i nakarmiona, wiec przytulamy sie przed spaniem :-)
ava - Nie Lip 08, 2012 9:14 pm

Właśnie Mąż strzelił na mnie focha :roll:

A poza tym
Bian napisał/a:
oglądam finał Ligi Światowej

ola88 - Nie Lip 08, 2012 9:15 pm

Polacy muszą muszą wygrać :smile: :smile: aj jakie emocje :)
Bian - Nie Lip 08, 2012 9:17 pm

ola88 jeszcze chwila i tak będzie, no a przynajmniej mam nadzieję, że tej końcówki nie schrzanią!
ola88 - Nie Lip 08, 2012 9:22 pm

Wuwuzela przygotowana :) :D aż nie mogę doczekać się MŚ 2014 :)
Audiolka - Nie Lip 08, 2012 9:27 pm

straciłam glos, ale w końcu mozna z duma krzyknąc Polska Biało czerwoni :)
Hatifnatka - Nie Lip 08, 2012 9:30 pm

odpoczywam po intensywnym weekendzie. popijam schłodzone karmi malinowe i zaraz zmykam do łóżka z książką :)
Bian - Nie Lip 08, 2012 9:32 pm

Audiolka napisał/a:
w końcu mozna z duma krzyknąc Polska Biało czerwoni

O to to :!:

Przypominam sobie Bartka Kurka, Kubę Jarosza, Michała Kubiaka czy Grześka Kosoka z reprezentacji juniorów, a tu już taka klasa :smile: No to oby teraz taki sukces odnieśli na IO. W końcu w 2004 Brazylia wygrała LŚ i IO, a w 2008 USA powtórzyła taki schemat. Czas na naszych :) Chociaż jest jeden taki, którego mi brakuje w kadrze...

klarysa - Nie Lip 08, 2012 9:44 pm

Audiolka napisał/a:
straciłam glos, ale w końcu mozna z duma krzyknąc Polska Biało czerwoni :)

Mnie też coś gardło boli. ;) Ledwo zdążyliśmy na mecz po dniu nad jeziorem.

[ Dodano: Nie Lip 08, 2012 9:47 pm ]
Bian napisał/a:
Przypominam sobie Bartka Kurka, Kubę Jarosza, Michała Kubiaka czy Grześka Kosoka z reprezentacji juniorów

A ja długo nie mogłam się przekonać do tej nowej kadry. Lubiłam ekipę Murka, Papke, Nowaka, itd. No ale ci wymiatają. :)

Pepsi - Nie Lip 08, 2012 10:08 pm

ava napisał/a:
Właśnie Mąż strzelił na mnie focha :roll:



a mojemu właśnie przeszło, bo od wczoraj się nie odzywał :razz:

wiolancia - Nie Lip 08, 2012 10:21 pm

Wróciłam po całodziennym szaleństwie zakupowym w Łodzi i zajadam kolację.
niesia2708 - Pon Lip 09, 2012 6:03 am

Nakarmiłam Tygrysa, zjadłam śniadanie i zaraz szykuje się do pracy......
malinka1984 - Pon Lip 09, 2012 9:13 am

Wstałam, włączyłam pranie, oddelegowałam kota na ogród i chyba czas zjeść śniadanie.
kakonka - Pon Lip 09, 2012 10:14 am

Nakarmiłam Młodszego, zrobiłam śniadanie Starszemu i za godzinkę zbieram się na testy alergiczne :/
kariczeq - Pon Lip 09, 2012 10:30 am

pranie wstawione, drugie schowane, czas zjeść jakieś śniadanie
podrozniczka - Pon Lip 09, 2012 10:38 am

Jak dobrze przyjsc do pracy i wreszcie odpoczac po weekendzie :smile:
mietka - Pon Lip 09, 2012 10:39 am

podrozniczka, znam to uczucie
właśnie się relaksuję

malinka1984 - Pon Lip 09, 2012 11:57 am

a ja się smażę na słońcu, opalanie odcinek 10 :)
Deco-Strefa - Pon Lip 09, 2012 12:17 pm

rezerwuje atrakcje weekendowe (jaskinia niedźwiedzia i rafting :-) )
agulka1989 - Pon Lip 09, 2012 12:24 pm

Mieliśmy jechać do Ustki ale Zbysiulec padł, więc biorę laptopa pod pachę i idę się poopalać na kei :)
Nie wiem jaką pogodę macie w Łodzi ale tu jest świetnie- gorąco jak cholera ale wieje przyjemny wiatr więc da się wytrzymać :)

Patrycja11 - Pon Lip 09, 2012 12:56 pm

agulka1989, poopalaj się za mnie, proszęęęęęęęęęęęę :D

Gab śpi a ja poczytuje forum i piję kawunie :)

kariczeq - Pon Lip 09, 2012 12:56 pm

właśnie dzwoniłam do żłobka, jutro mamy spotkanie z panią dyrektor, zupka się gotuje, kolejne pranie się pierze (nie ma to jak powrót z wakacji :smile: ) czas skoczyć pod prysznic
Bian - Pon Lip 09, 2012 1:00 pm

Wróciliśmy z zakupów i szwagier naprawia nam kółko od wózka, bo znów zaliczyliśmy kapcia :P Hanuta śpi, a ja jem winogorna. W perspektywie działeczka i kolejna sesja opalania :)
kinix21 - Pon Lip 09, 2012 1:41 pm

zwolniłam się wcześniej z pracy i jadę do szpitala :-?
paulinkaaMU - Pon Lip 09, 2012 1:58 pm

kinix21 napisał/a:
zwolniłam się wcześniej z pracy i jadę do szpitala :-?


kinix21, coś się stało..?

a ja wykorzystałam przerwę lunchową i uzupełniłam wreszcie fotkami dzienniczek mieszkaniowy :D I nie wierzę, ze już 14, tyle mam do zrobienia, a tu jeszcze tylko 3h do końca pracy :o

Marcka - Pon Lip 09, 2012 2:06 pm

wróciliśmy z zakupów, Emilcia śpi, mąż w pracy a ja chwilowo leniuchuję ;)
tulipan87 - Pon Lip 09, 2012 2:10 pm

Wywiesiłam pranie, ogarnęłam mieszkanie a teraz piję wodę z lodem i czekam aż Mateusz się obudzi.
Bian - Pon Lip 09, 2012 6:06 pm

Wróciliśmy z działki, małoletnia przysnęła, więc patrzę co na świecie.
kakonka - Pon Lip 09, 2012 8:29 pm

Cisza... :) delektuję się
ppola - Pon Lip 09, 2012 8:29 pm

moja córka ma masakryczny dzeń bo zęby są tuż tuż i w zwiazku z tym jest mi dziś cholernie ciężko :(
malinka1984 - Pon Lip 09, 2012 8:46 pm

wróciliśmy z przejażdżki rowerem, biorę się teraz za prasowanie, sterta ubrań czeka już od paru dni na mnie, a po prasowaniu zasłużony koktajl- dziś jagodowy mix :)
mo (d) nisia - Pon Lip 09, 2012 9:05 pm

ppola współczuję i łączę się w bólu (u mnie u jednej jedna jedynka się przebiła w poniedziałek druga idzie już tydzień a u drugiej jedynki czają się pod skórą, ale nie chcą się wyrżnąć przez dziąsełka - bidula się męczy a my z nią .... w zeszłym tygodniu byliśmy tak zmęczeni a obiecałam synkowi że pojedziemy do zoo i pojechaliśmy, tylko że wózek dziewczyn został za samochodem jak ładowaliśmy towarzystwo do środka ... na szczęście przez pół godziny nikt go sobie nie przywłaszczył )

a w temacie: patrzę jak mąż pakuje się w kolejną delegację i staram się przy okazji nie zauważać sterty rzeczy do prasowania :razz:

ava - Pon Lip 09, 2012 9:07 pm

Pożegnaliśmy kuzynkę S. z narzeczonym, którzy byli zaprosić nas na wesele :smile: Mąż po ich wizycie oczywiście już chrapie :wink: a że ja ostatnio ciągle mam niedosyt snu, to chyba zaraz do niego dołączę :)
ppola - Pon Lip 09, 2012 9:12 pm

mo (d) nisia, to też macie wesoło :-? i to x2 - to ja już nie marudzę :wink: chyba pojdę spać może córka mi da się zdrzemnąć - wczoraj w nocy po 6 pobudce przestałam liczyć :roll:
MalaJu - Pon Lip 09, 2012 9:18 pm

odpoczywam po mega ciężkim dniu - ja mam PMS, córka bunt dwulatka i wyzynające się trójki a synek ma mamozę i skok rozwojowy.
W związku z tym zarządzilam, że jutro wychodzę SAMA z domu i nie będzie mnie 3h. Po dwóch miesiącach muszę się odkleić od dzieci.

motylica - Pon Lip 09, 2012 10:38 pm

właśnie skończyłam z mężem skręcać szafe dla dziewczynek i lecę o lampke wina :smile:
Magdzik - Wto Lip 10, 2012 11:17 am

Karmię cycusia mamusi :D
wiolancia - Wto Lip 10, 2012 11:20 am

Wyjeżdżam z mężem do Poddębic pooglądać wózki.
Bian - Wto Lip 10, 2012 11:37 am

Korzystając z tego, że Hań drzemie wydepilowałam nogi, umyłam głowę i umalowałam się, a teraz piję herbatkę i pożeram winogrona. A jak M. wróci to jedziemy na małe zakupy :) I dobrze mi u teściów :)
Hatifnatka - Wto Lip 10, 2012 11:42 am

przeglądam forum, piję colę i zbieram się w sobie do sprzątania.
Misiak87 - Wto Lip 10, 2012 12:08 pm

Rano średnio się czułam, zmierzyłam ciśnienie i chyba osiągnęło mój osobisty rekord- 104/48. ;) W ramach podniesienia ciśnienia skończyłam odkurzać i planuję co by tu dalej, może prasowanie? Upały w końcu się skończyły i można wytrzymać przy desce...
kakonka - Wto Lip 10, 2012 12:45 pm

próbuję przebrnąć przez "Dzienniczki mam" ale jak tylko zbieram się za napisanie czegoś, coś się dzieje. Dzisiaj jest to notorycznie wyłączany prąd :/
poison_moon - Wto Lip 10, 2012 12:50 pm

Uśpiłam Zgagę, jem bułe z dżemem własnej roboty, a jak młoda wstanie jedziemy na basen :)
motylica - Wto Lip 10, 2012 12:58 pm

uff! wyprałam wykładzinę w sypialni i skończyłam sortować zabawki i przygotowałam paczke dla domu małego dziecka... ale jak pomyślę o sortowaniu ciuchów :roll:
Marcka - Wto Lip 10, 2012 4:18 pm

jedno pranie się suszy, kolejne wstawione a ja korzystam, że mała śpi i dryluję wiśnie na kompot i dżemy :smile:
tulipan87 - Wto Lip 10, 2012 5:03 pm

Zrobiłam przelewy, a teraz przeglądam paczkę, którą Mateuszek dostał od Bobovity :)
malinka1984 - Wto Lip 10, 2012 5:13 pm

odpoczywam na leżaczku po pysznym biedzie, nie ma jak zupa wiśniowa z młodymi ziemniaczkami, pychaaa :) , negociuje też ceny płytek z kolegą
niesia2708 - Wto Lip 10, 2012 6:42 pm

Umyłam podłogi, popijam

i zaraz wskakuje na rowerek, który przywieźli mi rodzice w niedzielę :razz:

Marcka - Wto Lip 10, 2012 6:53 pm

popijam kawkę, idę karmic małą i czekam na serial :D
monika_zyga - Wto Lip 10, 2012 7:21 pm

umyłam głowę, poćwiczyłam z psem i niedługo idę sprzedać gofrownicę :smile:

wogóle to zaczęłam od nowa szkolenie psa i ćwiczenia na brzuch i pośladki, które były polecane w wątku fitness i błagam trzymajcie kciuki żebym nie straciła zapału i była konsekwentna :?

paulinkaaMU - Wto Lip 10, 2012 8:46 pm

popijam desperadosa, uzupełniam fotkami wątek mieszkaniowy i nadrabiam zaległości w surfowaniu w sieci - a wszystko to na moim tarasie :smile: cud, że Play ma zasięg 8)
Bian - Wto Lip 10, 2012 9:07 pm

Zjadłam kolację i wybieram zdjęcia do wywołania dla teściów :)
taja - Wto Lip 10, 2012 9:07 pm

monika_zyga, dziękuje raz jeszcze :) :) :)

monika_zyga napisał/a:
ćwiczenia na brzuch i pośladki
nie wierzę, że to piszesz... :cool: jesteś taka szczupluteńka, że szooook :smile:
paulinkaaMU - Wto Lip 10, 2012 9:41 pm

uciekam do mieszkania, komary atakują aaa :evil:
Misiak87 - Wto Lip 10, 2012 9:43 pm

Wróciliśmy z działki zmordowani że szok, tam chyba robota nigdy się nie skończy.;) Mam nadzieję tylko, że brzuch nie będzie mieć mi za złe.
Zaraz idę na herbatkę i kolację.

poison_moon - Wto Lip 10, 2012 9:58 pm

Gotuję zupki dla Baśki w ilościach hurtowych, które za niedługo muszę zamrozić, a mąż właśnie wziął się za rozmrażanie lodówki i zamrażarki wrrrr :evil:
malinka1984 - Wto Lip 10, 2012 10:34 pm

zrobiłam pancakesy z jagodami,objadłam się na maksa a teraz chyba czas napisać cosik więcej w dzienniczku mieszkaniowym
monika_zyga - Sro Lip 11, 2012 7:29 am

taja napisał/a:
monika_zyga, dziękuje raz jeszcze :) :) :)

monika_zyga napisał/a:
ćwiczenia na brzuch i pośladki
nie wierzę, że to piszesz... :cool: jesteś taka szczupluteńka, że szooook :smile:


i jak robiłaś już gofry?

może i jestem szczupła, ale pod ubraniem kryją się niedoskonałości :roll:
nie chce schudnąć tylko zamienić moje oponki i pośladki które zaczynają opadać na trochę mieśni i ujędrnić :)

A w temacie pooooowoli zbieram się żeby zacząć pracować.

taja - Sro Lip 11, 2012 8:00 am

monika_zyga, wczorajszy lód mnie tak zapełnił, że nie daliśmy rady .. :P

ale dziś rooobimy !! nawet teśc się załapie, ponieważ będzie montował nam WC :smile:

wykąpałam się, jem śniadanie, i już powinni być robotnicy.. eh, jak zwykle z nimi..

mam ułożone.. 12 kafelek w WC.. czaad :evil:

Bian - Sro Lip 11, 2012 10:36 am

Ogarniam nasz mały burdelik, korzystając z faktu, że babcia zabrała Hanię na spacer. W ogóle moja córka ledwo się zmieściła do gondoli X-Landera, podczas gdy w naszym Jedo jeszcze pływa :P A jeździ póki co w pożyczonym, bo wjechaliśmy kołem na krzak pigwy i mamy kapcia :P
kariczeq - Sro Lip 11, 2012 10:41 am

zaraz lecimy na kontrolę z młodym, a później wybieram się do Manu na zakupy, może ma któraś forumka ochotę się spotkać ;) samemu latać to tak głupio trochę ;P
ppola - Sro Lip 11, 2012 11:21 am

Zastanawiam sie skad moja córka czerpie niesporzyte pokłady energii kiedy ja padam na pysk :mur: znowu pół nocy nie przespanej potem krótka drzemka i hulaj dusza :evil:
Marcka - Sro Lip 11, 2012 11:39 am

odłożyłam mała do snu i zbieram się za ogarnianie mieszkania, prasowanie i obiad
tulipan87 - Sro Lip 11, 2012 1:57 pm

Wyszorowałam kuchnię tak, że można jeść z podłogi 8) , teraz pożeram banana i kolejny relaks - prasowanie :evil:
ewa.krzys - Sro Lip 11, 2012 2:01 pm

Po pracy idę w końcu do fryzjera, już się nie mogę doczekać :)
ava - Sro Lip 11, 2012 2:01 pm

Popijam zimny sok i zastanawiam się czy mój Mąż da radę urwać się z pracy na tyle wcześniej, żebyśmy zdążyli odwiedzić naszą projektantkę :roll:
ppola - Sro Lip 11, 2012 2:25 pm

Nakarmiłam marude i szykujemy sie na spacer
MalaJu - Sro Lip 11, 2012 2:26 pm

Cytat:
Nakarmiłam marude i szykujemy sie na spacer
j.w. :smile:
Marcka - Sro Lip 11, 2012 2:56 pm

wstawiłam kompoty z wiśni i wcinam ostatnie sztuki brzoskwini i nektarynki mniam :smile:
Hatifnatka - Sro Lip 11, 2012 2:57 pm

MalaJu napisał/a:
Cytat:
Nakarmiłam marude i szykujemy sie na spacer
j.w. :smile:


j.w. :smile: :smile:

malinka1984 - Sro Lip 11, 2012 4:00 pm

Wróciliśmy z wycieczki rowerowej, zajrzeliśmy do mojej przyjaciółki i jej półrocznej córeczki, teraz zjadłam obiad i relaksuje się na leżaczku. PS. Jak ja lubię urlopowy stan.
ppola - Sro Lip 11, 2012 5:06 pm

No to złapała nas ulewa na tymże spacerze, Maryś nieco zdziwiona jak poczuła wode z nieba :smile: :smile:
Bian - Sro Lip 11, 2012 5:13 pm

Wróciliśmy z działki i zaraz jemy obiadek. Ja stąd chyba nie wyjadę :P
motylica - Sro Lip 11, 2012 6:27 pm

kończę pić dzisiaj trzecia butelkę wody... matko! tak mi duszno jakoś... i nie odrywam się od komputera bo mam masę pracy :-)
Hatifnatka - Sro Lip 11, 2012 6:48 pm

wróciliśmy ze spaceru i zajęć w klubie malucha, Mąż kąpie Okruszka, a ja jem czereśnie i piję wodę z lodem :)
niesia2708 - Sro Lip 11, 2012 6:50 pm

Przeglądam forum z Tygrysem na kolanach, a w kuchni wekują się moje pierwsze samodzielne korniszony z samodzielnie wyhodowanych ogórków :smile:
Karola5 - Sro Lip 11, 2012 7:03 pm

Wróciłam z development center i padam na twarz. Mam papkę z mózgu.
ppola - Sro Lip 11, 2012 7:31 pm

Karola5 napisał/a:
padam na twarz.
i czekam aż mi się pranie skończy, powieszę i ide spać - dzisiejszy dzień jest stosunkowo za długi :roll:
Karola5 - Sro Lip 11, 2012 9:22 pm

ppola, stosunkowo czy "stosunkowo" za długi? ;P
malinka1984 - Sro Lip 11, 2012 9:23 pm

ppola napisał/a:
No to złapała nas ulewa na tymże spacerze
rany ppola co ja bym dała za deszcz, tak jest duszno, znów pewnie nie będę mogła spać.
a ja sobie teraz...buszuję po necie szukając tańszej wersji beżowych płytek

kariczeq - Sro Lip 11, 2012 9:25 pm

zaraz siadamy z mężem przy American Pie, popcorn i piwku :smile: , dzieć padł po kąpieli i jedzonku :)
kakonka - Sro Lip 11, 2012 10:39 pm

spać idę :)
podrozniczka - Sro Lip 11, 2012 10:58 pm

kakonka napisał/a:
spać idę :)


Ja chyba tez :roll:

motylica - Sro Lip 11, 2012 11:14 pm

podrozniczka napisał/a:
kakonka napisał/a:
spać idę :)


Ja chyba tez :roll:


i ja! dobranoc :-)

paulinkaaMU - Sro Lip 11, 2012 11:28 pm

oglądam kanapy i zerkam na nasz mieszkaniowy jest budżet... i chyba pójdę już spać :roll:
ppola - Czw Lip 12, 2012 2:51 am

Ogladam tv i buszuję po necie, moje dziecko się wyspało :evil: dobrze że poszłam spać o 21 to chociaż trochę pospałam :roll:
kochecka - Czw Lip 12, 2012 7:12 am

wróciłam z piekarni i jestem tak nie wyspana, że chyba dzisiaj na stojąco będę spać :roll:
ava - Czw Lip 12, 2012 7:47 am

Dotarłam do pracy i
kochecka napisał/a:
jestem tak nie wyspana, że chyba dzisiaj na stojąco będę spać

kakonka - Czw Lip 12, 2012 7:58 am

piję kawę i mało zawału nie dostałam (Filip znalazł się na skraju łóżka) - moje dziecko już nie pełza ono tak zasuwa, że nie wierze własnym oczom.
MalaJu - Czw Lip 12, 2012 8:10 am

kakonka, to dopiero początek. Ula przedwczoraj poparzyła się jeszcze goracym żelazkiem a wczoraj dostala drzwiami, bo nagle ktoś zrobił przeciąg. Nawet nie chcę myśleć, co by było, gdyby było mniej szczęsliwie i np. włożyłaby wtedy ręce między drzwi a framugę...
Deco-Strefa - Czw Lip 12, 2012 8:55 am

szykuję się do dzisiejszego wyjazdu :-) i na pięć dni zmykam w góry :-)
malinka1984 - Czw Lip 12, 2012 9:08 am

wstałam, od rana marudzenie męża że mu się nudzi...więc próbuje znaleźć jakąś rozrywkę na dzisiejszy dzień :)
taja - Czw Lip 12, 2012 9:17 am

remont nadal trwa... nie będe narzekała....

wstałam, staram się ogarnąć, ciężka pogoda dziś...
za tydzień wyjeżdżamy na Mazury, szukam w necie jakiś atrakcji, gdzie pojechac, co zobaczyć i gdzie dobrze zjeść :)

paulinkaaMU - Czw Lip 12, 2012 10:05 am

malinka1984 napisał/a:
wstałam, od rana marudzenie męża że mu się nudzi...więc próbuje znaleźć jakąś rozrywkę na dzisiejszy dzień


malinka1984, nawet nie wiesz, jak Wam zazdroszczę, chciałabym się nudzić.... :razz: A w temacie piję kawę i biorę się do pracy, dziś jestem już myślami z naszym łóżkiem, które ma popołudniu przyjechać :smile:

juta79 - Czw Lip 12, 2012 10:46 am

szykuję obiad i ogarniam mieszkanie bo dziś przyjeżdża siostra męża na kilka dni :smile:
PositiveAga - Czw Lip 12, 2012 10:57 am

siedzę w pracy, roboty nie mam wcale więc spędzam czas na nudzeniu się :-?
Bian - Czw Lip 12, 2012 10:58 am

Babcia zabrała Hanię na spacer, więc podszykowałam się, a teraz przeglądam forum. Niedługo wybywamy odebrać zdjęcia Młodej dla dziadków :)
ppola - Czw Lip 12, 2012 11:13 am

gotuję obiad dla Małej, w międzyczasie robie jej deserek :smile: no i na szybko musiałam zdejmować pranie bo pada :roll:
risonia - Czw Lip 12, 2012 11:21 am

Obiad się gotuję dom się posprzątał , dzieć uśpił się prawie sam , ja mam chyba magiczny dom, tylko nie wiem czemu taka zmęczona jestem :wink: Popijam kawę i przeglądam neta :)
Hatifnatka - Czw Lip 12, 2012 11:23 am

gotuję obiad dla Okruszka, popijam kawę i słucham Trójki.
poison_moon - Czw Lip 12, 2012 11:30 am

Wróciłyśmy z Baśką z rowerowej przejażdżki i szykujemy się do obiadu. W końcu można normalnie funkcjonować i nie czuć się jak we wszechobecnej saunie :)
malinka1984 - Czw Lip 12, 2012 12:28 pm

Czas zabrać się za obiad, później wybywamy do Józefowa do mojej ciotecznej siostry, zabieramy też kota, zobaczymy jak się Priyunce spodoba wycieczka.
wiolancia - Czw Lip 12, 2012 1:04 pm

Zjadłam późne a nawet bardzo późne śniadanie i chyba pójdę spać,bo się dzisiaj nie wyspałam.
kakonka - Czw Lip 12, 2012 1:20 pm

wróciliśmy ze szczepienia, mały śpi a ja jem kisiel agrestowy własnej roboty :)
tulipan87 - Czw Lip 12, 2012 1:54 pm

Jem twarożek i tworzę listę zakupów, po które trzeba będzie się wybrać :roll:
kinix21 - Czw Lip 12, 2012 4:07 pm

wypisali mnie ze szpitala, gdzie zrobiono mi gastro i kolonoskopie :-? , bo okazało się, że to nie nerki mnie bolały, a miałam krwawienie z układu pokarmowego. nadal wymaglowana, ale przynajmniej wreszcie na swoim i z dostępem do "świata" :roll:
agulka1989 - Czw Lip 12, 2012 4:41 pm

kinix21, matko kochana... Zdrowiej szybko! I przepraszam, że nie odpisałam na sms-a ale nie mam nic na koncie.


A my właśnie skończyliśmy się pakować i za jakieś 20 minut wyruszamy do Łodzi. Smutno mi jak cholera, bo uwielbiam to miejsce :(

wiolancia - Czw Lip 12, 2012 5:06 pm

Obudziłam się z popołudniowej drzemki i czekam na późny obiad-dziś mąż robi nam tortillę z kurczakiem.
ava - Czw Lip 12, 2012 5:45 pm

Wróciłam z pracy do domu, przeglądam forum czekając aż ugotuje mi się ryż do obiadu :)

kinix21, współczuję i dużo zdrowia życzę :roll:

taja - Czw Lip 12, 2012 6:20 pm

wróciłam z fitness, zeżarłam wielki obiad. robotnicy obrażeni, mąż ich zebrał i mają muchy w nosie. i ku****a nadal nie mam zasran**o kibla.
ppola - Czw Lip 12, 2012 6:32 pm

taja napisał/a:
nadal nie mam zasran**o kibla.
ja też nie mam, zawsze spuszczam wodę i czyszcze szczotą :smile: :smile:
kinix21, zdrówka Kochana
a my po obiedzie i zaraz musze do Lidla wybyć :-)

kakonka - Czw Lip 12, 2012 6:59 pm

ppola napisał/a:
taja napisał/a:
nadal nie mam zasran**o kibla.
ja też nie mam, zawsze spuszczam wodę i czyszcze szczotą :smile: :smile:


umarłam ze śmiechu :smile:

ja sprzątnęłam w kuchni zaraz pod ścierę idzie salon, łazienka i przedpokój :D

taja - Czw Lip 12, 2012 7:05 pm

ppola, kakonka, a mi wcale do śmiechu nie jest :twisted: :twisted:
PositiveAga - Czw Lip 12, 2012 7:11 pm

popijam zieloną herbatkę i przeglądam forum
kakonka - Czw Lip 12, 2012 7:33 pm

taja, domyślam się rok temu przez 2 tygodnie nie mogłam korzystać z łazienki - ani z sedesu ani z prysznica i musiałam chodzić do szwagierki.

dalej sprzątam :P

taja - Czw Lip 12, 2012 7:36 pm

kakonka, ojoj, to ciężko... ja dopiero 2 dzień, a już cierpię, dobrze, bo mam prysznic :)
Marcka - Czw Lip 12, 2012 8:13 pm

wróciliśmy z Łodzi i jestem padnięta... mąż poszedł zbierac wiśnie, mała szaleje w leżaczku a ja padłam i oglądam "Mąż idealny" ;D
caixa - Czw Lip 12, 2012 8:46 pm

kakonka napisał/a:

ppola napisał/a:
taja napisał/a:
nadal nie mam zasran**o kibla.
ja też nie mam, zawsze spuszczam wodę i czyszcze szczotą


umarłam ze śmiechu


Ja też :smile: :smile: :smile: :smile:

Wróciliśmy z kolacji w Greckiej Restauracji. Fajnie jest czasem "nie posiadać" potomstwa. 8)

kakonka - Czw Lip 12, 2012 8:49 pm

Filip śpi, mąż od niego odpoczywa bo spędził z nim 3 godziny prawie i jest strasznie umęczony podobno a ja popijam sok wytrę kurze i śmigam pod prysznic :)
Bian - Czw Lip 12, 2012 9:34 pm

Pijemy cytrynówke by teściowa i gramy w muzyczny quiz na ps2 :)
misiao1983 - Czw Lip 12, 2012 9:46 pm

Teściowie wyszli i jestem zmęczona...psychicznie.
MalaJu - Czw Lip 12, 2012 11:30 pm

odpoczywam po gościach i zbieram się spać.
paulinkaaMU - Czw Lip 12, 2012 11:49 pm

łudziłam się, że jak mąż wróci z pracy (o 22.15), to zmontujemy łóżko i dziś będziemy na nim spać, a tu samo "przygotowanie pod montaż" zajęło nam chyba z godzinę, a samo montowanie mąż stwierdził, że na dobre 2-3 godziny... no to idę spać :wink:
niesia2708 - Pią Lip 13, 2012 6:08 am

Tygrys obudził mnie 20 minut przed czasem, więc zjadłam śniadanie i chwila na forum bo wczoraj nie miałam już wieczorem siły i ochoty....
Jak dobrze,że dzisiaj jest PIĄTEK :smile: :smile: :smile: :smile: :smile:

misiao1983 - Pią Lip 13, 2012 6:38 am

Cytat:

łudziłam się, że jak mąż wróci z pracy (o 22.15), to zmontujemy łóżko i dziś będziemy na nim spać, a tu samo "przygotowanie pod montaż" zajęło nam chyba z godzinę, a samo montowanie mąż stwierdził, że na dobre 2-3 godziny... no to idę spać :wink:
heh paulinkaaMU daj znać jak wam poszło, u mnie szwagier składał to łózko w ok 4 h.
kakonka - Pią Lip 13, 2012 7:22 am

piję kawę i zastanawiałam się czemu moje "gadające" dziecko tak nagle umilkło- dorwał mój telefon ot co :P
monika_zyga - Pią Lip 13, 2012 7:37 am

Trochę niewyspana, bo koleżanka u mnie była skorzystać z prysznica (jakiś sezon na remonty łazienek) no i posiedziałyśmy :D

Bardzo się cieszę że dziś PIĄTEK

A po pracy przychodzą do nas znajomi na obiadek, więc muszę się spiszyć, jeszcze tylko 7 h 52 m.

taja - Pią Lip 13, 2012 7:44 am

monika_zyga, :) jem gofry na sniadanie :)
ppola - Pią Lip 13, 2012 8:20 am

czekam na położną - - tak u nas połozna środowiskowa przychodzi kilkakrotnie, raz już była a następne jak dziecko ma ok 6 mcy, tym razem się zapowiedziała więc nie mam armagedonu w domu jak poprzednim razem :smile: :smile:
ava - Pią Lip 13, 2012 9:15 am

Mam dziś wolne, więc dopiero zabieram się za śniadanie, a potem chyba potowarzyszę mojej siostrze w przychodni, bo jej mała ma gorączkę :roll:
wiolancia - Pią Lip 13, 2012 9:28 am

A ja właśnie zjadłam śniadanko.Muszę jeszcze nakarmić psinkę i wstawić pranie.
kakonka - Pią Lip 13, 2012 9:30 am

oglądam "Czystą Krew".
paulinkaaMU - Pią Lip 13, 2012 9:33 am

misiao1983 napisał/a:
heh paulinkaaMU daj znać jak wam poszło, u mnie szwagier składał to łózko w ok 4 h.


misiao1983, dam znać na pewno (no dzisiaj to liczę, że już je przetestuję 8) )

a w temacie - kawa, ciastko francuskie i zaczynam piątek w pracy, a już za parę godzin weeeekend :smile:

ppola - Pią Lip 13, 2012 9:37 am

No pożegnałam położną, zjadłam sniadanie, uśpiłam marudę i zastanawiam się nad swoją drzemką :smile:
kakonka - Pią Lip 13, 2012 9:44 am

ppola napisał/a:
zastanawiam się nad swoją drzemką :smile:


ja też się zastawiałam i na tym się skończyło :P leżę w łóżku i oglądam seriale :P

Misiak87 - Pią Lip 13, 2012 9:53 am

Wczorajsze przemoczenie do suchej nitki nie wyszło mi na dobre niestety, choć był to (jak to leciało w reklamie) "ciepły letni deszcz". :-? Charczę, smarkam i jeszcze ten ból gardła.
taja - Pią Lip 13, 2012 10:04 am

Misiak87, oj, niedobrze... !!

ja piorę firanki-urok mieszkania blok w blok-gdzie sąsiedzi zaglądają i patrzą, co słychać. nawet podczas remontu w oknach coś musi być...
i szukam pomysłu na aranżacje okna w sypialni, nie mam pomysłu.

aha, umyłam jeszcze lodówkę :) marzę, aby zetrzeć kurze i mieś w końcu czysto i błyszcząco..

alllle zatrzymuję siły na wieczorne spotkanie :)

ewa.krzys - Pią Lip 13, 2012 10:15 am

W związku z trochę luźniejszym dniem w pracy nadrabiam zaległości w dzienniczkach i biorę się za naukę :) Poza tym piątki są takie wspaniałe :smile:
Magdzik - Pią Lip 13, 2012 11:07 am

Próbuję uśpić dzidzię.
Michasia - Pią Lip 13, 2012 11:08 am

próbuję przetrwać dzisiejszy dzień...
monika_zyga - Pią Lip 13, 2012 11:22 am

taja, i jak smakowały? Nabrałam ochoty i też muszę kiedyś zrobić tymbardziej że owoce teraz tanie.

Odliczam godziny 4 h 8 min do wyjścia.

Hatifnatka - Pią Lip 13, 2012 11:28 am

Magdzik, fajny suwaczek ;)

w temacie: próbuję nie zasnąć z nosem w klawiaturze... kiepski mam dziś dzień, a jeszcze tyle do zrobienia :roll:

Magdzik - Pią Lip 13, 2012 11:30 am

Hatifnatka napisał/a:
Magdzik, fajny suwaczek ;)

Dzięki jeszcze muszę ślubny ustawić bo przypadkiem usunęłam :x

taja - Pią Lip 13, 2012 12:00 pm

monika_zyga, pyyyycha, a jaki zapach :) :)

ja jem ogórka małosolnego właśnie :) no, 6ty już, ale co tam :)

malinka1984 - Pią Lip 13, 2012 12:00 pm

Sprzątam a jak się zmęczę przeglądam forum :)
mała9364 - Pią Lip 13, 2012 12:53 pm

Od dwóch nich mam masakryczny humor mam nadzieje,że jutrzejszy wypad do W-wy dobrze mi zrobi.A w temacie dzieć nakarmiony śpi a ja robię listę zakupów na jutrzejszy wypad :)
ava - Pią Lip 13, 2012 2:37 pm

Rozpakowałam zakupy, teraz podjadam maliny i przeglądam newsy z kraju i ze świata :)
kochecka - Pią Lip 13, 2012 2:38 pm

staram się nie zasnąć :roll: powinnam znaleźć sobie jakieś konstruktywne zajęcie ale brak mi weny :-)
ewa.krzys - Pią Lip 13, 2012 2:45 pm

Za chwilę wracam do domu i zaczynam weekend :D

Magdzik, ładne suwaczki, nie "poznałam" Cię :wink:

wiolancia - Pią Lip 13, 2012 2:48 pm

Szaleję robiąc zakupy przez internet :smile: .
taja - Pią Lip 13, 2012 3:03 pm

wysprzątałm kuchnięęęęę :smile: w końcu jest czyściutko i błyszcząco :) zajęło mi to 3h, bez mycia okien :)

a teraz czekam na mężula, ide się kąpać i szukuje się do wyjścia :)

kinix21 - Pią Lip 13, 2012 3:40 pm

zaliczyłam Uniwerek, PZU, Barlicki, a teraz jadę do Reala I Leroy M., czyli zakupy na urodziny czas zacząć, szkoda tylko, że bebechy mnie bolą :(
kariczeq - Pią Lip 13, 2012 4:03 pm

wrzucam zdjęcia Filipa na image i czas się wziąć za podsumowanie, młody buszuje po łóżeczku, mąż pojechał posprzątać grób teściowej
Marcka - Pią Lip 13, 2012 4:16 pm

dziecko się usypia a ja zabieram się za drylowanie kolejnej partii wiśni eh
tulipan87 - Pią Lip 13, 2012 4:37 pm

Dopijam zimną :evil: kawę i szukam inspirujących przepisów.
malinka1984 - Pią Lip 13, 2012 4:40 pm

kariczeq napisał/a:
czas się wziąć za podsumowanie
no tak tak, bo dziś mija pięć miesięcy jak Filipek jest z Wami, a ja się właśnie szykuję na wypad do Łodzi, zapowiada się miłe spotkanie w babskim gronie z moimi koleżankami z pracy :)
kariczeq - Pią Lip 13, 2012 4:48 pm

malinka1984, no jakby nie patrzeć mija :D , własnie już skończyłam, czekam na męża i może się wybierzemy z młodzieżą na spacer
szaraczarownica - Pią Lip 13, 2012 4:50 pm

Misiak87 napisał/a:
Wczorajsze przemoczenie do suchej nitki nie wyszło mi na dobre niestety, choć był to (jak to leciało w reklamie) "ciepły letni deszcz". :-? Charczę, smarkam i jeszcze ten ból gardła.

To chyba nie od deszczu, bo ja wczoraj nie przemokłam, a dzisiaj pół nocy nie spałam, bo tak mnie bolało gardło :evil:
A ja wyszłam o 9 rano, wróciłam przed chwilą, w międzyczasie krew na badania oddałam, a zaraz w sumie wychodzę dalej, bo jadę na usg. Dodając do tego pół nocy nie przespanej i ogólnie złe samopoczucie, bo jestem przeziębiona, mam jeden wniosek: niech mnie ktoś dobije :roll:
Wszystko mnie boli ze zmęczenia, łącznie ze Stasiem :-?

Bian - Pią Lip 13, 2012 5:45 pm

Wróciliśmy z działki, nakarmiłam dziedziczkę i sama zjadłam obiad. Oglądam "1 z 10" i zastanawiam się nad planami na wieczór :)
motylica - Pią Lip 13, 2012 9:12 pm

czekam stęskniona na moje dziewczynki wracające znad morza z dziadkami :smile:
wiolancia - Pią Lip 13, 2012 9:32 pm

Idę pod prysznic i do łóżka...
mo (d) nisia - Pią Lip 13, 2012 10:11 pm

Próbuję spakować siebie i trójkę dzieci na 1,5 miesięczne wakacje - chyba tego nie ogarnę, o takich gabarytach walizek to ja nie posiadam :P jedyne pocieszenie, że aż tak daleko nie jest i czasami mamy wpadać do domu, ale uzależnione jest to od stanu zdrowia dzieci, pogody i ich samopoczucia na miejscu - za dużo zmiennych ...
ppola - Pią Lip 13, 2012 10:18 pm

mo (d) nisia, powodzenia :smile: :smile: ja mam jeszcze problemy z jednym na weekend sie dobrze spakować :smile:
A w temacie dziecko moje po mega walce zasnęło jakieś pół godziny temu dopiero (pospała do 20 i była wyspana :evil: ) a my delektujemy się ciszą, tylko stukot klawiszy słychać :smile: :smile:

Magdzik - Pią Lip 13, 2012 10:44 pm

Popijam herbatkę na laktację.
motylica - Pią Lip 13, 2012 11:04 pm

doczekałam się ;) ))
paulinkaaMU - Pią Lip 13, 2012 11:10 pm

poczytałam książkę, kończę drinka, przeglądam forum i idę spać, we własnym łożu w sypialni :smile: nie wiem czy zasnę z tych emocji :razz: p.s. misiao1983, montowanie łożka zajęło mężowi (pomagał mu nasz przyjaciel) jakieś 2,5godz :wink:
justinaa - Pią Lip 13, 2012 11:11 pm

popijam Mojito i oglądam film
kariczeq - Sob Lip 14, 2012 8:17 am

Dzieć postanowił już nie spać, zatem przeniosłam się do drugiego pokoju z nim, żeby mąż mógł sobie pospać, a teraz może coś obejrzę w tv i pobawię się z młodym
malinka1984 - Sob Lip 14, 2012 8:30 am

zjadłam śniadanie i teraz piję hektolitry wody, suszy mnie po spotkaniu z moimi dziewczynami, no ja to nie mam kondycji, 1,4 l piwa + pięćdziesiątka wiśnióweczki na odchodne i dziś suszy mnie na maksa

[ Dodano: Sob Lip 14, 2012 8:31 am ]
Trzeba by ogarnąć mieszkanko, potem do Łodzi na imprezkę firmową

wiolancia - Sob Lip 14, 2012 8:36 am

Mieszkanko ogarnięte,zakupy zrobione.Teraz szybki prysznic i czekam na moją mamę,która przyjeżdża do nas w odwiedziny.
monika_zyga - Sob Lip 14, 2012 8:56 am

Zmywanie się zmywa po wczorajszych gościach i oragnęłam kuchnie. Czas na śniadanko i tak się zastanawiam naleśniki czy jajecznica :roll:
Bian - Sob Lip 14, 2012 9:09 am

Przegoniłam psa po podwórku, kupiłam świeże bułki, a teraz piję herbatę i patrzę co nowego na forum.
ppola - Sob Lip 14, 2012 9:57 am

pogadałam z mietką, wstawiłam pranie, ogarnęłam dziecko i jej ubranka, teraz mam chwilke dla siebie, herbatka i zaraz śniadanie :-)
agulka1989 - Sob Lip 14, 2012 10:04 am

Ogarnęłam swoje paznokcie i niedługo zbieram się do megi :)
kakonka - Sob Lip 14, 2012 10:11 am

Młody śpi i ja też idę spać :) a później na zakupy, do mamy do teściów i do naszych przyjaciół, Fiful pozna 2,5 miesiąca młodszego od siebie kolegę :)
kochecka - Sob Lip 14, 2012 10:12 am

ucięłam sobie drzemkę, zjadłam drugie śniadanie i teraz J. i Maks zasypia a ja robie listę zakupów :-)
ava - Sob Lip 14, 2012 1:16 pm

Zaraz zabieram się za ogarnięcie mieszkania, potem jadę do Rodziców :smile:
_karolka_ - Sob Lip 14, 2012 1:44 pm

Jestem właśnie po 30 minutowym biegu w deszczu po pięknym parku niestety w Belgii nie mamy takich upałów jak w Polsce :( przynajmniej lepiej się biega a teraz leniuchuje :D
agulka1989 - Sob Lip 14, 2012 2:13 pm

Wróciłam od megi, jak zawsze czuję się fantastycznie :)
Czekam na Zbysiulca i zaraz jedziemy pomagać Młodym się ubierać :)
Ależ jestem podekscytowana! :rotfl:

tulipan87 - Sob Lip 14, 2012 2:22 pm

Wysprzątałam mieszkanie na błysk, wywiesiłam 3 prania, miałam prasować, ale mi się nie chce. Więc korzystając z tego, że Matuś śpi - lenię się 8)
monika_zyga - Sob Lip 14, 2012 2:22 pm

Dzisiaj upałów u nas też nie ma.
Ja właśnie skończyłam porządek w dokumentach uzbierało się przez ponad pół roku :(

kochecka - Sob Lip 14, 2012 2:31 pm

wróciliśmy z zakupów, za chwilę zjemy obiad a później błogie lenistwo :smile:
Marcka - Sob Lip 14, 2012 2:35 pm

wrócilismy z zakupów, Emilcia "gada" sobie w leżaczku z zabawkami a ja zabieram się za ogarnięcie mieszkania.
Magdzik - Sob Lip 14, 2012 3:49 pm

Sprzątam mieszkanie. Zrobiłam wreszcie porządek w schowanku :P
kariczeq - Sob Lip 14, 2012 4:10 pm

zjadłam obiad, pozmywałam, zaraz karmimy młodego i lecimy na spacer
Misiak87 - Sob Lip 14, 2012 4:13 pm

Posprzątałam prawie wszystko, co sobie na dziś zaplanowała, padłam, powstałam, pojechałam na zakupy, odebrałam torcik dla mężunia, powróciłam, wstawiłam kukurydzę do gotowania i usiadłam na tarasie z laptopem na chwilę bo zaczęły się pozdrowienia z brzucha.:)
ewa.krzys - Sob Lip 14, 2012 4:18 pm

Posprzątałam, zrobiłam ciasto i obiad, pożegnaliśmy gości, trochę odpoczęłam i nauki cd. Stanowczo mam lenia :P
taja - Sob Lip 14, 2012 4:23 pm

Misiak87 napisał/a:
bo zaczęły się pozdrowienia z brzucha.:)
suuuper :smile:

ja byłam dzis na bałuckim, kupiłam firankę, wróciłam do domku, zastałam zamontowany Wc, pomalowane ściany, skończone kafelki... suuuper


robotnicy nadal są, a my chcemy pojechac do leroy... więc leżę :)

kochecka - Sob Lip 14, 2012 4:43 pm

wstałam z kolejnej drzemki i zamiast czuć się wypoczęta to czuję się jakby po mnie walec przejechał :roll: muszę jeszcze posprzatać :-)
monika_zyga - Sob Lip 14, 2012 5:17 pm

ewa.krzys napisał/a:
Stanowczo mam lenia :P


Oj tak, nic dziś nie robię, byliśmy na dłuższym spacerku z psem, teraz ja leże na balkonie, a pies oczywiście ze mną, biorę się za czytanie książki, której nia miałam w rękach oj ze dwa lata będzie a mąż przysnął. Trzeba by jakiś obiad ogarnąć, ale poczekam aż mąż się obudzi i obierze ziemniaczki.

malinka1984 - Sob Lip 14, 2012 6:58 pm

gotuję warzywa i jajka na sałatkę, muszę się też zabrać za oporządzanie fasolki, a no i muszę pochwalić mojego K. bo jak spałam wysprzątał całą kuchnie, odsunął wszystkie szafki i posprzątał na błysk, jestem pod mega wrażeniem
kochecka - Sob Lip 14, 2012 7:00 pm

umyłam podłogi, ogarnęłam łazienkę, powiesiłam pranie, pozmywałam a teraz robie nic :)
Bian - Sob Lip 14, 2012 8:35 pm

Wróciliśmy z miłej posiadówki u szwagra, oglądam kabarety i piję herbatę, no i dumam co tu jutro na grilla zakupić.
kakonka - Sob Lip 14, 2012 9:02 pm

Bian napisał/a:
Wróciliśmy z miłej posiadówki u
przyjaciół :) Filip zachwycony ich synkiem tamten póki co jak to mówi jego mama "kukiełka". A teraz piję herbatkę laktacyjną i czytam forum :D
ppola - Sob Lip 14, 2012 9:12 pm

kakonka napisał/a:
piję herbatkę laktacyjną
i oglądam Okrucieństwo nie do przyjęcia na tvn ;) a poza tym marzę sobie 8)
misiao1983 - Nie Lip 15, 2012 4:33 am

Nie mogę spać. I zadziwia mnie moje złote dziecko, które od długiego już czasu - ok 2 tyg super przesypia nocki, no a ja spać nie mogę...
kakonka - Nie Lip 15, 2012 8:19 am

misiao1983, szczęściara mój się ostatnio od jakiegoś tygodnia popsuł - dzisiaj w nocy dwie pobudki :/ mam nadzieję, że się naprawi wkrótce, bo wyżynające się zęby wykończą nas oboje :/

piję herbatkę laktacyjną i patrze jak Fiful męczy gryzaka :P

malinka1984 - Nie Lip 15, 2012 9:02 am

zjadłam śniadanko przygotowane przez męża i chyba pójdę jeszcze do łóżkana niedzielne leżakowanie :)
kariczeq - Nie Lip 15, 2012 9:13 am

własnie jem śniadanie, mąż i dziecko śpią, może obejrzę zaległe programy w tv
ppola - Nie Lip 15, 2012 9:33 am

Patrzę jak Maria zwiewa z maty :smile: zaskoczyła mnie tym że zapiernicza 8) a poza tym piję herbatkę i ogladam DDTVN
Bian - Nie Lip 15, 2012 9:39 am

kakonka napisał/a:
dzisiaj w nocy dwie pobudki

kakonka pocieszę Cię - u nas dzisiaj 3 :!: Kurna odzwyczaiłam się od wstawania na półśpiocha. Dwa razy musiałam dać pić, ale bardziej memłała smoczek niż piła, czyli pewnie też dziąsła ją męczą :/

A w temacie: przeszłam się z psem, teraz herbata i śniadanie, a potem cel - grill, trzeba ogarnąć siebie i zakupy.

kakonka - Nie Lip 15, 2012 9:46 am

Bian, bidulki :/ ja wykorzystałam K. bo tak jak Ty odzwyczaiłam się od wstawania.
oglądam to co ppola i obieram ziemniaki a później śmigamy kupić coś teściowi bo ma dzisiaj imieniny i do przyjaciół, bo mój mąż jest ich pogotowiem komputerowym :P

ppola - Nie Lip 15, 2012 9:51 am

Bian napisał/a:
kakonka pocieszę Cię - u nas dzisiaj 3
u nas jak są 3 to się cieszę ;P
taja - Nie Lip 15, 2012 10:40 am

o 7.30 zabraliśmy się za sprzatanie. mozna powiedzieć, że remont dobiegł końca. jutro zostaną zrobione fugi, nieststy gładź na suficie w wc, jakieś tam oststnie szlify i koniec.
a my nie możemy wyjść z nieporządku, który w tym czasie powstał wszędzie... :roll:

i zmierza do nas teściowa.. jej jeszcze tylko dziś barkuje.. ale powiedziała, że pomyje okna-baardzo proszę.. oby tylko szybko sie ewakuowała :)

za 5 dni wizyta u gin :smile: i wyjazd na Mazury :smile: , jeszcze to należy ogarnąć.. ale to dopiero zacznę we wtorek, jak już robotnicy na dobre opuszczą nasze mieszkanie.

a dzień po powrocie przyjeżdża nasze łóżko :smile:

oo sobie popisałam :) ja leże bo po prostu padłam z sił, tłumacze sobie, że grubasom jest ciężko (+3kg na wadze) a mąż pojechał do castoramy.
jestem wybitnie spowolniona...

Magdzik - Nie Lip 15, 2012 11:21 am

Próbuję uśpić łobuza :) Jak na razie nie poddaje się bobas :D
Patrycja11 - Nie Lip 15, 2012 11:35 am

Ponieważ moje dziecko wstało o 6:45 i o 10 zażyczyło sobie pójścia na drzemkę, bez zmiany pieluszki, bez mleka i bez marudzenia to buszuje po necie i ziewam ze zmęczenia :/
kinix21 - Nie Lip 15, 2012 11:50 am

muszę zabrać się za robienie torta, a taaak mi się nie chce :cool:
taja - Nie Lip 15, 2012 12:16 pm

piję herbatkę i oglądam kabarety na Polsat2 :) nigdy nie się nie znudzą :wink:
cotumka - Nie Lip 15, 2012 12:51 pm

ja wsuwam ciacho i oglądam Vabank :)
taja - Nie Lip 15, 2012 1:03 pm

jaaaa, własnie się dowiedziałam, o wczorajszej trąbie powietrznekj, która przeszła nad Polską !! szoook :?
Misiak87 - Nie Lip 15, 2012 1:22 pm

Cytat:

jaaaa, własnie się dowiedziałam, o wczorajszej trąbie powietrznekj, która przeszła nad Polską !! szoook :?

Co prawda nie jest to już w Polsce rzecz nowa (takie zjawisko), co nie zmienia faktu że chyba umarłabym ze strachu gdybym takie coś zobaczyła.

W temacie- czekam na męża i zabieramy się na działkę.:)

ava - Nie Lip 15, 2012 1:34 pm

Obiad siedzi już w piekarniku, więc pomalowałam paznokcie moim nowym lakierem :D i czekając aż wyschną przeglądam neta :)
taja - Nie Lip 15, 2012 1:49 pm

przywitałam teściową,a ona mnie słowami...

-oooo, nawet obiad robisz....

siet

cotumka - Nie Lip 15, 2012 1:51 pm

taja, nie ma to jak miłe niedzielne popołudnie z teściową :smile:

idę pod prysznic :smile:

Hatifnatka - Nie Lip 15, 2012 1:53 pm

Mąż tworzy obiad, Okruszek bawi się garnuszkiem-klocuszkiem, a ja buszuję po sieci i piję colę. a potem wszyscy idziemy na spacer :)
szaraczarownica - Nie Lip 15, 2012 2:54 pm

Misiak87 napisał/a:
nie zmienia faktu że chyba umarłabym ze strachu gdybym takie coś zobaczyła

Misiak87, ja kiedyś przeżyłam przejście trąby powietrznej niedaleko nas. I to na dodatek pod namiotem. Nie zapomnę tego do końca życia. I porannego zespołowego zbierania wszystkich porwanych rzeczy oraz stawiania na 4 koła przewróconego kombiaka :-? Na szczęście nie naszego. Poldek stał zaparkowany w tę jedyną właściwą wtedy stronę.

niesia2708 - Nie Lip 15, 2012 3:01 pm

Przeglądam net w towarzystwie:



Obiad zjedzony, pozmywane, fasolka po bretońsku pyrkocze na kuchence :)
taja napisał/a:
i wyjazd na Mazury

Ja jadę w piątek do Olsztyna :) :)

agulka1989 - Nie Lip 15, 2012 3:41 pm

Dochodzę do siebie po wczorajszym weselu... Jeeeezu jak mnie boli głowa!
taja - Nie Lip 15, 2012 3:47 pm

z dziką fascynacją podziwiam moja teściową myjącą okna :superman: :greedy: ;P :victory: :matrix:
malinka1984 - Nie Lip 15, 2012 4:38 pm

Ja właśnie odpoczywam po obiadku,muszę się troszkę ogarnąć bo za godzinę przyjedzie do Nas fachowiec w celu omówienia kosztów remontu.
Marcka - Nie Lip 15, 2012 4:41 pm

wróciliśmy z basenu mąż i dzidzia śpią a ja leżę obok i leniuchuję ;)
misiao1983 - Nie Lip 15, 2012 4:41 pm

taja napisał/a:
z dziką fascynacją podziwiam moja teściową myjącą okna
taja jesteś okrutna :)
a ja z dzikim nerwem patrzę na teścia...

taja - Nie Lip 15, 2012 4:44 pm

misiao1983 napisał/a:
taja jesteś okrutna
ale jeszcze nie zaproponowałam jej nauki latania :peace: :pop :popc1
misiao1983 - Nie Lip 15, 2012 4:48 pm

Cytat:
ale jeszcze nie zaproponowałam jej nauki latania :peace: :pop :popc1
haha dobra jesteś :) :)
ava - Nie Lip 15, 2012 4:56 pm

Wróciliśmy z godzinnego spaceru, teraz chwila oddechu, potem może zrobię pedicure :wink:

niesia2708 napisał/a:
jadę w piątek do Olsztyna
Super, my w zeszłym roku zaplanowaliśmy sobie, że kiedy będziemy wracać z Mikołajek zahaczymy o Olsztyn, niestety akurat kiedy dojeżdżaliśmy do miasta zaczęła się megaulewa, więc udało nam się tylko zwiedzić zamek i zobaczyć Wysoką Bramę :roll:
kariczeq - Nie Lip 15, 2012 5:03 pm

wstałam po prawie 2h :szok: drzemce, pewnie niedługo nakarmimy młodego i wybędziemy na spacer
monika_zyga - Nie Lip 15, 2012 6:10 pm

wróciliśmy z zakupów z reala z teściami, teść kupił spodenki a teściowa klapki, wybierają się nad morzę.
taja, też by mi mógła okna umyć :razz:

taja - Nie Lip 15, 2012 6:37 pm

deszcz leje...

teściowa nieszczerze okna umyła :P

Misiak87 - Nie Lip 15, 2012 6:48 pm

Z okazji zmiany pogody działkę przełożyliśmy na jutro. Świętujemy sobie we dwoje urodziny męża, zjedliśmy tort... i chyba pójdę po ciastka.:)

taja napisał/a:
ale jeszcze nie zaproponowałam jej nauki latania :peace: :pop :popc1

:lol:

agulka1989 napisał/a:
Jeeeezu jak mnie boli głowa!

Agulka, od czego? :wink: Odpoczywaj, odpoczywaj.:)

taja - Nie Lip 15, 2012 6:51 pm

ja upiekłam Murzynka i własnie go jem i popijam herbatką :) zasłużyłam po dzisiejszym sprzątaniu i prasowaniu firanek :)
oglądam Perfekcyjną Panią Domu i leżakuje :)

asia7 - Nie Lip 15, 2012 6:57 pm

Wróciliśmy z obiadu w Polce- jak dla mnie bez rewelacji
Hatifnatka - Nie Lip 15, 2012 7:16 pm

wróciliśmy z długiego spaceru, na którym złapał nas deszcz. Mąż wykąpał i położył spać synka, a ja przebrałam się w suche ciuchy i piję gorącą herbatę z miodem. :)
Audiolka - Nie Lip 15, 2012 7:35 pm

Misiak87 napisał/a:
Agulka, od czego? Odpoczywaj, odpoczywaj.:)

wesele brata miała ;)

ja mam żałobę...kupiłam bluzke i po 15 minutach ja zgubiłam :evil: ,i w ramach tej żałoby ubieram się na czarno i jadę na urodziny do Kinix i tam zapije chyba smutki.
Uzupełniłam dzienniczek budowlany o kilka zdjęć i położyłam młodego spać.

Misiak87 - Nie Lip 15, 2012 7:55 pm

Audiolka napisał/a:
wesele brata miała ;)

Tak tak, widziałam na fejsie, stąd ta mordka z przymrużonym okiem :wink: :smile:

Szukam drzwi wewnętrznych na allegro.

taja - Nie Lip 15, 2012 7:58 pm

oddam wszystko za kapuśniak !!

szukam zasłonek na allegro...

Bian - Nie Lip 15, 2012 8:40 pm

Wróciliśmy z siedmiogodzinnego grilla :D Cudownie było posiedzieć z przyjaciółmi, których dość rzadko widujemy z racji odległości. Teraz odpoczynek :)
motylica - Nie Lip 15, 2012 8:41 pm

skończyłam pracę oraz odnawianie obu sypialni.... padam bladym trupem :-?
wisieneczka85 - Nie Lip 15, 2012 8:52 pm

po 4 tygodniach nieobecności próbuję ogarnąć forum ale nie wiem czy dam radę :?
kochecka - Nie Lip 15, 2012 8:59 pm

zjadłam kawałek ciasta drożdżowego od teściowej i męczy mnie zgaga :-? i odpoczywam po męczącym dniu :-)
kakonka - Nie Lip 15, 2012 9:01 pm

wisieneczka85, dasz :D

moje ząbkujące dziecko poległo ciekawe ile razy obudzi nas tej nocy... a ja jem rurki :)

Malena - Nie Lip 15, 2012 9:11 pm

wróciliśmy po 3 godz na rowerach - zjechaliśmy pół Warszawy, w tym Krakowskie, Nowy świat i Starówkę, super było!
Teraz lekka kolacja i jakiś fajny film.

agulka1989 - Nie Lip 15, 2012 11:07 pm

Misiak87 napisał/a:

agulka1989 napisał/a:
Jeeeezu jak mnie boli głowa!

Agulka, od czego? :wink: Odpoczywaj, odpoczywaj.:)


No właśnie wiem dlaczego... temperatura ponad 38st ;/
Wesele weselem ale nie piłam zbyt dużo bo już w trakcie zaczęłam się kiepsko czuć...
I zamiast bawić się właśnie na urodzinach Kinix to siedzę ubrana jak na Syberię a i tak mną telepie ;/

niesia2708 - Pon Lip 16, 2012 6:07 am

Szykuje się do pracy...... Jeszcze tylko 4 dni i URLOP :smile: :smile: :smile: :smile:
taja - Pon Lip 16, 2012 7:20 am

w nocy dostałam z łokcia od śpiącego męża w głowę-jest siniak :twisted:

zjadłam śniadanie, zmywara się zmywa, wróciłam do łóżka i planuję tak leżeć do przyjscia robotników

ewa.krzys - Pon Lip 16, 2012 7:23 am

Po miłym weekendzie wróciłam do pracy. Dziś wraca moja siostra, normalnie się stęskniłam za dzieciakiem :)
kinix21 - Pon Lip 16, 2012 8:06 am

pożegnałam ostatnich urodzinowych gości i idę w kimę :cool:
MalaJu - Pon Lip 16, 2012 8:06 am

od szóstej na nogach, ale wyspana, bo Leo postanowił jednak porzucić nieco objadanie się w nocy, pracuję :)
ppola - Pon Lip 16, 2012 8:12 am

MalaJu napisał/a:
ale wyspana
ja natomiast śpiąca jestem niesłychanie - wstałam chyba 2 miliony razy, natomiast moja córka wyspana jest zupełnie i znowu próbuje zwiać z maty :-) więc tak sobie siedzę i patrze gdzie się wybiera
Misiak87 - Pon Lip 16, 2012 8:18 am

Wstałam i tak sobie myślę, że to ciążowe nocne wstawanie na siku to chyba takie trochę przygotowanie do nocnego wstawania do dziecka.;)
Zaraz zabieram się za śniadanie.

caixa - Pon Lip 16, 2012 8:20 am

Ja też jestem wyspana. W ogóle odkąd skończyły się: bunt dwulatka, choroby, siedzenie w domu (ze względu na choroby) i spędzanie całych dni w lesie moje dziecko przesypia noce. Miło z jej strony. :D

A w temacie. Wypiłam kawę.

kochecka - Pon Lip 16, 2012 8:32 am

ja dzisiaj o 4:30 czułam się już wyspana :o więc od 5 wyprasowałam stertę prania, pozmywałam, ogarnęłam bałagan, wstawiłam pranie, wydałam 2 śniadania a przed chwilą wróciłam z zakupów i zabieram się za obiad :)
wiolancia - Pon Lip 16, 2012 8:35 am

Obudziłam się strasznie głodna,więc zasuwam do kuchni robić śniadanko.
Debussy - Pon Lip 16, 2012 8:42 am

Piorę w wannie narzutę z sypialni, ależ to ciężka robota :wink:
taja - Pon Lip 16, 2012 8:51 am

zakończyłam własnie leżenie w wannie :) :)
martula_87 - Pon Lip 16, 2012 9:19 am

Obiadam się borówkami i patrze jak mój syn "dyskutuje" zabawkami zawieszonymi w leżaczku :smile:
malinka1984 - Pon Lip 16, 2012 9:25 am

zjadłam śniadanko ( załapałam się na kakao i bułeczkę z białym serkiem u mamy), miauczka wyniosłam na ogród bo przecież nerwica straszna jak słońce świeci w domu a Priya nie jest na ogródku, teraz ogarniam chatkę a o 11 zmykam do Łodzi, najpierw do Avonu, potem do SGI a potem do moich kochanych bliźniaków :)
cotumka - Pon Lip 16, 2012 9:59 am

ehh, zabieram się za sprzątanie... :? :? :?
MalaJu - Pon Lip 16, 2012 10:05 am

Debussy, nie wiem jak ty, ale takie rzeczy piore w wannie nogami ;) duuuużo łatwiej i jaki pedicure ;P
Bian - Pon Lip 16, 2012 10:07 am

MalaJu jaki patent :smile:

A ja jem śniadanie, idę umyć głowę i zbieramy się na wycieczkę :smile: Jedziemy skonfrontować rzeczywistość z filmem, czyli jak różni się prawdziwy Królowy Most od tego z serii "U Pana Boga...", a potem Dino Park :smile:

kakonka - Pon Lip 16, 2012 10:13 am

leczo robię :D
taja - Pon Lip 16, 2012 10:14 am

MalaJu napisał/a:
piore w wannie nogami
dokładnie robię tak samo !! a później :)

piorę pościel :)

(mała, cienka, więc wprost do pralki) i biore się za dalsze sprzatanie :)

musze poprać działkowo-wakacyjne rzeczy, więc pralka u mnie to chyba będzie dziś pracowała z 5 razy :)

wisieneczka85 - Pon Lip 16, 2012 11:25 am

wróciłam ze szczepienia, zakupów i próbuję ogarnąć górę prania po wakacjach :-?
kariczeq - Pon Lip 16, 2012 11:25 am

czas chyba wziąć się za gotowanie obiadu i pozmywanie po kolacji męża :/ cwaniak jak zwykle zmywanie mi zostawia ;P
mietka - Pon Lip 16, 2012 11:31 am

kochecka, ciągle jesteś śpiąca, zgaga Cię męczy... no ja nie wiem... nie latały nad Tobą ostatnio jakieś bociany?
:D :D

MalaJu - Pon Lip 16, 2012 11:38 am

uśpiłam dzieci, przy czym Ulka drugi raz w życiu zasnęła po południu w otwartym łóżeczku i z niego nie nawiała :D Więc ciesząc się małym sukcesem na polu rodzicielskim czekam, aż fasolka się dogotuje :)
Marcka - Pon Lip 16, 2012 11:49 am

pranie wstawione, obiad się szykuje, malutka śpi a ja zajadam się kremówką papieską wprost z Wadowic :D
Magdzik - Pon Lip 16, 2012 12:04 pm

Pozałatwiałam wszystkie sprawy, kupiłam parę rzeczy, uśpiłam księżniczkę, teraz chwila przed kompem i biorę się za sprzątanie, bo męża kuzynka dziś przyjeżdża i będzie nocować z córką.
wiolancia - Pon Lip 16, 2012 12:09 pm

Strasznie chce mi się spać,oczy same się zamykają więc chyba sobie zrobię małą drzemkę przed obiadem.
marlena89 - Pon Lip 16, 2012 12:38 pm

Umyłam okna, zawiesiłam firanki, czekam na skurcze a tu nic! :D
Misiak87 - Pon Lip 16, 2012 12:54 pm

marlena89, musisz się do męża uśmiechnąć. :cool:

Ja właśnie słucham burzy która nadeszła. :-? I przeglądam inspiracje salonowe...

taja - Pon Lip 16, 2012 12:57 pm

Misiak87 napisał/a:
słucham burzy
aha....

czyli po raz 15 mam się szykowac na przewieszania prania dom-balkon.

piję gorąca herbatkę, zmarzłam przez to kręcenie sie niesamowicie.

kochecka - Pon Lip 16, 2012 1:51 pm

mietka napisał/a:
nie latały nad Tobą ostatnio jakieś bociany?

no właśnie mam pecha bo nigdzie w moich okolicach nie latają :)

pożegnałam gości, młode śpi i czekam na tel od męża żeby po niego pojechać :)

podrozniczka - Pon Lip 16, 2012 1:52 pm

mietka napisał/a:
kochecka, ciągle jesteś śpiąca, zgaga Cię męczy... no ja nie wiem... nie latały nad Tobą ostatnio jakieś bociany?
:D :D


No prosze jakie nam sie podobne nasuwaja interpretacje :D

Koncze lunch i szukam prezentow online.

kariczeq - Pon Lip 16, 2012 2:10 pm

zjadłam obiad, czas legnąć na kanapie obok syna
kakonka - Pon Lip 16, 2012 2:17 pm

Zabieram młodego na spacer :D
wiolancia - Pon Lip 16, 2012 2:28 pm

Obudziłam się i w sumie ten sen niewiele mi pomógł.Przy takiej pogodzie mogłabym przespać cały dzień.
A w temacie-czekam na obiad chociaż wcale nie jestem głodna.

monika_zyga - Pon Lip 16, 2012 2:54 pm

Jeszcze nie cała godzinka w pracy a potem zakupy w rossmanie, decatlonie i z reklamacja do ccc, ciekawe o której wróce.
PositiveAga - Pon Lip 16, 2012 2:56 pm

jeszcze przed chwilką cieszyłam się że ostatnia godzina w pracy przede mną a tu nagle dowiedziałam się że muszę zostać po godzinach whhh głodna jestem :x
Asiek - Pon Lip 16, 2012 2:58 pm

Byłam u fryzjera i ściełam włosy z długich (do połowy pleców) na baaaardzo krótkie!
I czuję się świetnie. :mrgreen:

paulinkaaMU - Pon Lip 16, 2012 3:19 pm

Asiek napisał/a:
Byłam u fryzjera i ściełam włosy z długich (do połowy pleców) na baaaardzo krótkie!
I czuję się świetnie. :mrgreen:


Asiek, ja przeszłam podobną "metamorfozę" pół roku temu i wciąż pamiętam, jakie to było przyjemne uczucie (i ciągle oglądałam się w lustrze :razz: ) :D Poza tym decyzja o drastycznym ścięciu włosów była zdecydowanie trafiona - czuję się w takiej fryzurze rewelacyjnie (pomijając już względy praktyczne 8) )

A w temacie - ja jeszcze niespełna 2godz. w pracy, ale wolałabym, żeby czas płynął wolniej, bo chciałabym jeszcze sporo dziś zrobić :roll: A po pracy prawdopodobnie pojedziemy z T. oglądać kanapy (i mam nadzieję coś zamówimy :wink: )

Hatifnatka - Pon Lip 16, 2012 3:28 pm

*Asiek, wow! gratulacje ;) sama niedawno zrobiłam coś podobnego (włosy prawie do pasa ścięłam na takie do brody), więc wiem jakie to fantastyczne uczucie :D

a w temacie: zjadłam obiad i zerkam, co na forum. :)

Magdzik - Pon Lip 16, 2012 3:36 pm

Korzystając z tego, że księżniczka spała od 12:30 do teraz posprzątałam mieszkanie i poprasowałam pranie. I zaraz będę musiała się z niunią pobawić bo się rozbudza :-)
Asiek - Pon Lip 16, 2012 3:37 pm

Hatifnatka napisał/a:
*Asiek, wow! gratulacje ;) sama niedawno zrobiłam coś podobnego (włosy prawie do pasa ścięłam na takie do brody), więc wiem jakie to fantastyczne uczucie :D

Tyle, że ja mam "na chłopaka" :mrgreen: Takie do brody to przecież prawie jak długie :P , bo też roboty z układaniem, suszeniem. ;)
Ja mam takie fazy, że albo zapuszczam długie (mój rekord życiowy to 100 cm) i nagle idę i ścinam.

A żeby było w temacie - to właśnie zaczynam się pakować, bo jutro przylatuję do Łodzi. :)

taja - Pon Lip 16, 2012 3:53 pm

chyba mnie zmotywowałyście, ja byłam umówiona do fryzjera 3 dni po ślubie, a nadal nie dotarłam :) a tez chce takie do brody, dosyć długich włosów !!

byłam na ryneczku, obiadek się robi (kapuśniak-hurrrra !! )

i czekam na męża, któremu pod pracą wymieniaja rury, wykopali wielka dziurę i ten został uziemiony :cool:

Hatifnatka - Pon Lip 16, 2012 3:53 pm

*Asiek, ale dla mnie długość włosów 'do brody' to i tak szok :P najlepiej chyba obrazują to słowa jednej fryzjerki do drugiej (chodzę do tego samego salonu już z 10 lat). a powiedziała, cytuję: "czy ty widziałaś jak mi się pani dała krótko obciąć?" :lol: dla nich też to był szok, aż się mnie pytała dwa razy czy jestem pewna :smile:

a w temacie: buszuję na allegro :)

Bian - Pon Lip 16, 2012 3:54 pm

Asiek napisał/a:
Ja mam takie fazy, że albo zapuszczam długie (mój rekord życiowy to 100 cm) i nagle idę i ścinam.

O to to, mam tak samo. Teraz znów się zastanawiam nad zapuszczaniem :P

A w temacie: wróciliśmy z wycieczki, zjadłam obiad i odpoczywamy.

martula_87 - Pon Lip 16, 2012 4:25 pm

Wróciliśmy z Dominikiem z Manufaktury :)
PositiveAga - Pon Lip 16, 2012 6:33 pm

właśnie wróciłam do domu i szukam czegoś do jedzenia ale niestety mój mąż zjadł mi całą pomidorówkę a ja muszę zadowolić sie odgrzewaną fasolką :roll:
kariczeq - Pon Lip 16, 2012 6:44 pm

wróciliśmy ze spaceru, a teraz ogarniam forum i jem ciasto ze śliwkami
niesia2708 - Pon Lip 16, 2012 7:47 pm

Zerwałam ogórki, a teraz idę umyć słoiki i zapełnić je ogórkami :)
malinka1984 - Pon Lip 16, 2012 7:49 pm

gotuję sobie fasolkę na kolację i przeglądam forum
Bian - Pon Lip 16, 2012 8:27 pm

Szykujemy się na miłe posiedzenie przy piwku i burrito :)
ppola - Pon Lip 16, 2012 9:58 pm

jestem wredna i udaje że mnie nie ma :cool: ale chyba pójdę spać i nie będę juz musiała udawać ;)
klarysa - Pon Lip 16, 2012 10:13 pm

Łamie mnie w kościach. Żołądek uciska tak, że ledwo oddycham. Nie, dziś nie pracuję. Tylko muszę wytrwać do "Dowodów zbrodni", bo ciekawie się skończyło tydzień temu.
agulka1989 - Pon Lip 16, 2012 11:00 pm

Wypiliśmy troszkę wina, zjedliśmy kolację, obejrzeliśmy film... Plany na spędzenie dzisiejszego dnia i wieczoru były inne ale moja choroba skutecznie je pokrzyżowała :(
niesia2708 - Wto Lip 17, 2012 6:05 am

Zjadłam śniadanie i wypadałoby się iść uszykować do pracy, ale jakoś nie mam dzisiaj weny. Szkoda że nie jest już czwartek.
monika_zyga - Wto Lip 17, 2012 7:41 am

niesia2708 napisał/a:
ale jakoś nie mam dzisiaj weny. Szkoda że nie jest już czwartek.


też tak myśle bo też mam piątek wolny i poniedziałek, dwa dni ale zawsze coś.

Rozpoczynam kolejny dzień w pracy...

Debussy - Wto Lip 17, 2012 9:03 am

Od czasu wstania czuję się tak, jakby ktoś zdzielił mnie w łeb, w związku z czym idę sobie zrobić drugą kawę :lol:
paulinkaaMU - Wto Lip 17, 2012 9:21 am

monika_zyga napisał/a:
Rozpoczynam kolejny dzień w pracy...


i ja, ale najpierw kawa - dzisiejsza pogoda usypia... :roll:

malinka1984 - Wto Lip 17, 2012 9:30 am

a ja pierwszy dzień po urlopie, skrzynka już oczyszcona teraz czas na przerwę
Bian - Wto Lip 17, 2012 9:53 am

Zjadłam śniadanie i szykuję się na małe zakupy.
wiolancia - Wto Lip 17, 2012 10:02 am

Zjadłam śniadanko i czytam w necie co na świecie słychać.
ppola - Wto Lip 17, 2012 10:03 am

Zjadłam śniadanie i chętnie poszłabym spać, bo moje dziecko znowu miało przerwę w spaniu :evil:
kochecka - Wto Lip 17, 2012 10:16 am

Pogoda senna a Maks na przekór wstał dzisiaj o 4:30 :twisted: i wcale na sennego nie wygląda :? więc czekam aż się zmęczy żeby w końcu coś zrobić w domu
taja - Wto Lip 17, 2012 10:35 am

byłam na pobraniu krwi, zjadłam śniadanie i
wiolancia napisał/a:
czytam w necie co na świecie słychać.
i staram się nie zwracać uwagi na trąby powietrzne, któe szaleją. jestem nimy przerażona, aż zastanawiam się czy wypad w Mazurską dzicz to odpowiedni pomysł.

poleże troszkę i zabieram się za sprzatanie.

powiem Wam, że ja taką pogode uwielbiam i czuję się fantastycznie !! ja tylko podczas takiej aury pracuje na najwyższych obrotach :lol:

kariczeq - Wto Lip 17, 2012 10:59 am

a ja jeszcze śniadanie nie zjadałam, ale zaraz się za nie biorę później nakarmię młodzież i chyba ogarnę łazienkę o ile mnie najdzie wena :P
cotumka - Wto Lip 17, 2012 11:01 am

oglądam powtrórki Na Wspólnej, zaraz zabieram się za obiad...... i niestety nie wypali mój dzisiejszy wypad na rower, więc doprowadzę mieszkanko do porządku ;)
Misiak87 - Wto Lip 17, 2012 11:03 am

taja napisał/a:
ja taką pogode uwielbiam i czuję się fantastycznie

Ja tak samo, ale tylko wtedy, gdy mogę siedzieć w domu.:) Dziś na szczęście nigdzie się nie wybieram.

Skończyłam wcinać ciastka czekoladowe, za chwilę zrobię sobie kakao i biorę się za sprzątanie łazienki.

taja - Wto Lip 17, 2012 11:07 am

więc łączę się z Wami i idę myć łazienkę :)

jakoś tydzień temu wysypał sie proszek i nie było komu posprzątać :lol:

Michasia - Wto Lip 17, 2012 11:13 am

Siedzę w pracy i odliczam godziny do wyjścia. Znowu mam mdłości, kurcze chyba mi nie odpuści do końca ciąży :cry:
anooleczka - Wto Lip 17, 2012 11:18 am

Wróciłam z urlopu, wiec nadrabiam zaleglosci na forum i zapier... w pracy :(
aguuuunia44 - Wto Lip 17, 2012 11:27 am

prawie usypiam w pracy... Przy takiej pogodzie aż się odechciewa jutro wyjeżdżać... tym bardziej że jedziemy pod namiot... ehhh... byle by tylko nie przeciekał... :(
ewa.krzys - Wto Lip 17, 2012 11:37 am

Misiak, podziel się kakao :D

Jem śniadanie :roll: i za chwilę od nowa w papiery.

kariczeq - Wto Lip 17, 2012 12:13 pm

Misiak87, a kiedy do mnie zajrzysz ;P
ja już po śniadaniu, młody już po drugim, usnął sobie po płaczu i mam chwilę wolnego

kakonka - Wto Lip 17, 2012 12:19 pm

mój syn zalicza drugą drzemkę a ja piję herbatkę laktacyjną i spoglądam na "Ostry Dyżur"
taja - Wto Lip 17, 2012 12:37 pm

wygrzebałam starą półeczkę z balkonu i postawiłam ją w łazience uzyskując suuuper miejsce na płyny, proszki i kosmetyki :smile:

umyłam już wszedzie podłogę, odpocznę i poprawię :)

szaraczarownica - Wto Lip 17, 2012 12:38 pm

kakonka napisał/a:
spoglądam na "Ostry Dyżur"

i segreguję ubranka rozmiarowo "na oko". Nie da się ukryć, że to już na pewno syndrom wicia gniazda :smile:
Do tego się wkurzam, bo wczoraj zatrułam się arbuzem i pierwszy raz w życiu widziałam kogoś, kto naprawdę jest zielony na twarzy, a dzisiaj przeziębienie się ładnie rozwinęło i kaszlę prawie jak gruźlik :-?

Marcka - Wto Lip 17, 2012 12:38 pm

moja maruda w końcu padła ... męczyłam się z nią z godzine aby poszła spac.
Eh tak więc teraz odpoczywam i szykuje obiad :)

tulipan87 - Wto Lip 17, 2012 1:29 pm

Jem obiad i przeglądam Mateuszkowe prezenty od Hippa :)
mała9364 - Wto Lip 17, 2012 2:00 pm

Dzisiaj z wizyta wpada moja matula więc jest mniej więcej ogranięte,pozmywane i obiad zrobiony.
A w temacie młody śpi a ja rozmawiam z kariczeq

malinka1984 - Wto Lip 17, 2012 2:06 pm

a ja już nie mogę wysiedzieć a pracy, odzwyczailam się przez tydzień a tu jeszcze 1,5 h :-?
Magdzik - Wto Lip 17, 2012 2:06 pm

Mąż pojechał z kuzynką i jej córką do ciotki a ja uśpiłam przy muzyce brzdąca i mam chwilę dla siebie.
kariczeq - Wto Lip 17, 2012 2:08 pm

pranie się pierze, zaraz trzeba będzie powiesić, zacząć szykować obiad, a teraz gadam z mała9364 :)
malinka1984 - Wto Lip 17, 2012 2:09 pm


mała9364 - Wto Lip 17, 2012 2:10 pm

kariczeq napisał/a:
a teraz gadam z mała9364 :)


żeby może zorganozować spotkanie forumowe? :smile:

ppola - Wto Lip 17, 2012 2:37 pm

chwile sie zdrzemnełysmy z Marysia - dosłownie chwilę :roll: ma tak masakryczny dzien marudy ze chyba obie sie wykonczymy :(
tulipan87 - Wto Lip 17, 2012 2:44 pm

ppola, współczuję :roll: U nas taki dzień był wczoraj, dziś chwilowo "zawieszony" :x

A w temacie: piję wodę i buszuję po allegro. Chyba nie ma dziś szans na nic konstruktywnego 8)

szaraczarownica - Wto Lip 17, 2012 3:48 pm

Skończyłam segregować ubranka, te większe pochowałam w pudła, zjadłam obiad, a teraz jem migdały na zgagę (bo niestety choroba mnie tak zmęczyła, że nie miałam inwencji twórczej i otworzyłam słoik z kupnym sosem). A Stanisław sobie właśnie radośnie kopie mnie w wątrobę :-)
kakonka - Wto Lip 17, 2012 3:51 pm

ppola, i u nas wczoraj tragedia była :P

Młody śpi a ja czekam z obiadkiem na męża :D miał być na 16 ale nie ma szans bo dopiero wyjechał z Bełchatowa.

kariczeq - Wto Lip 17, 2012 3:57 pm

obiad się szykuje, mąż później leci na zakupy, a ja na fitness
Misiak87 - Wto Lip 17, 2012 4:06 pm

Cytat:
żeby może zorganozować spotkanie forumowe? :smile:

Jestem za!:) Chętnie się z Wami spotkam i w końcu poznam.:)

W temacie- uciekłam z kuchni, mama robi sos kurkowy i od zapachu zaczęłam przydeptywać sobie język.

agulka1989 - Wto Lip 17, 2012 4:16 pm

Wykąpałam oba psy i zastanawiam się czy umówić się znowu do lekarza czy liczyć na to, że to co mnie dopadło przejdzie samo...
taja - Wto Lip 17, 2012 4:54 pm

teściowa na pokładzie :cool: dostała kapuśniak

kupiłam 2 kg truskawe, poczyściłam, pomroziłam, pieke ciasto, w domu wszyscy sprzatają, ja troszke na forum siedzę, troszkę sie kręcę.. piorę firanki, ogóleni nie robie nic ale tego nie pokazuję :)

ppola - Wto Lip 17, 2012 4:56 pm

kakonka, tulipan87, oby to jedniodniowe było :roll: a w temacie
kakonka napisał/a:
Młoda śpi a ja czekam z obiadkiem na męża
:-) i trzymacie kciuki bo może uda nam się popchnąć życie do przodu :smile:
niesia2708 - Wto Lip 17, 2012 4:57 pm

ppola, kciuki zaciśnięte!!!

Ja motywuje się do sprzątania, ale jakoś dzisiaj mi nie idzie :( Mam jakiś zły dzień :-? :-?

ewa.krzys - Wto Lip 17, 2012 5:01 pm

ppola, zaciskam kciuki mocno! :)

Nauki cd.

mietka - Wto Lip 17, 2012 5:27 pm

ppola napisał/a:
uda nam się popchnąć życie do przodu :smile:


no i to w dobrą stronę!

a ja właśnie kupiłam bilety na samolot do Wenecji :D

kakonka - Wto Lip 17, 2012 5:32 pm

ppola, zaciskam :D

obiad wszamany jedziemy do Konstantynowa do ciotki :D

malinka1984 - Wto Lip 17, 2012 6:26 pm

ppola zaciśnięte,
mietka napisał/a:
a ja właśnie kupiłam bilety na samolot do Wenecji
super, a ja szykuję sobie kolacyjkę - dziś jak co dzień mozzarella z pomidorami, małżonek robi sałatkę z tuńczyka i właśnie mnie wołał żebym mu powiedziała gdzie się w ogródku schował koper...no tak jak jest wyrośnięty to już nie można znaleźć.
taja - Wto Lip 17, 2012 6:35 pm

wróciłam z zakupów, staram się naszykować rzeczy na wyjazd..
Debussy - Wto Lip 17, 2012 6:50 pm

Wstałam do świata żywych... po piekielnym bólu głowy (nie zadziałał ibum, potem etopiryna!!), dopiero godzinę temu zażyłam Metafen i .... dzięki Ci Panie !!

Co za ulga :smile:

kochecka - Wto Lip 17, 2012 7:03 pm

wróciliśmy z zakupów, w piekarniku grzeje się lasagnia a potem zrobię sobie SPA :)
agulka1989 - Wto Lip 17, 2012 7:51 pm

Przejrzałam się w lustrze i się załamałam... CAŁĄ górną wargę mam zaatakowaną przez opryszczkę, po prostu bąbel obok bąbla :cry:
PositiveAga - Wto Lip 17, 2012 7:54 pm

po bardzo męczącym dniu zrobiłam sobie koktajl arbuzowy z lodami i nie zawaham się go wypić :smile: :smile:
szaraczarownica - Wto Lip 17, 2012 8:01 pm

agulka1989, masz jakąś maść z acyklowirem? Jak nie, to do apteki marsz i co godzinę gruba warstwa. A najlepiej jakbyś dostała acyklowir doustnie, ale tu niestety lekarz jest potrzebny.
taja - Wto Lip 17, 2012 8:02 pm

agulka1989, przeziębienie na cały organizm... współczuję..

PositiveAga, mniam

agulka1989 - Wto Lip 17, 2012 8:11 pm

szaraczarownica, znalazłam w domowej apteczce hascovir w tabletkach. Już wzięłam pierwszą dawkę. Zastanawiam się tylko czy mogę posmarować też maścią...
Bian - Wto Lip 17, 2012 8:13 pm

ppola no kciuki zaciśnięte oczywiście :)

A ja wcinam tortilla chips, popijam winko i jak tylko Hanutka zaśnie to odpalamy z mężem ps2.

malinka1984 - Wto Lip 17, 2012 8:37 pm

a ja piekę placuszki z jabłkami dla męża jutro do pracy i popijam wodę z miodem i cytryną na rozgrzewkę
szaraczarownica - Wto Lip 17, 2012 8:53 pm

agulka1989, według mojej internistki możesz. Im częściej i więcej maści, tym lepiej.
Misiak87 - Wto Lip 17, 2012 9:01 pm

Wróciliśmy z Lusią od weta i zaraz zabieram się za jakąś kolacyjkę.
ewa.krzys - Wto Lip 17, 2012 9:01 pm

Wkurzyłam się na K. więc piję piwo i z nauki nici.
kariczeq - Wto Lip 17, 2012 9:06 pm

konsumuję kolację i zaraz skoczę do wanny wymoczyć się po fitnessie
kakonka - Wto Lip 17, 2012 9:17 pm

piszę maile i sms-uję- po prostu knuję :P Filip śpi jego ojciec robi listę co na wyjazd mamy zabrać :)
misiao1983 - Wto Lip 17, 2012 10:32 pm

Wróciłam od fryzjera (swoją drogą pierwsze wyjście od porodu bez dziecka), nakarmiłam młodego i teraz laba.Chyba muszę wprowadzić jako jeden posiłek butlę, bo z tym cycem to ciągle muszę się spieszyć...
kinix21 - Wto Lip 17, 2012 11:08 pm

wróciłam z pracy, ehh... co za powitanie, dobrze, że ja tam tylko na wakacje :?
taja - Sro Lip 18, 2012 6:26 am

wstałąm godzinę temu, ponieważ stwierdziłam, że już absolutnie nie chce mi się spać. wyprawiam męża do pracy, jem śniadanie i myślę coooo byyy tuu dziś robić..
misia-misia - Sro Lip 18, 2012 6:54 am

pomalutku wracam do żywych... a już chcieli wczoraj pogotowie wzywać...
taja - Sro Lip 18, 2012 6:54 am

misia-misia, czemu ?? ??
misia-misia - Sro Lip 18, 2012 7:04 am


taja - Sro Lip 18, 2012 7:08 am

misia-misia, o rety, to bardzo niedobrze, czym to jest spowodowane ??

uważam, że koniecznie powonnas zadzwonic do kogoś bliskiego, aby z Wami posiedział, dla Twojego i Małej bezpieczeństwa !!

i lepiej ie idź do pracy !!

w razie czego, bardzo chętnie pomogę !!

misia-misia - Sro Lip 18, 2012 7:10 am

taja napisał/a:
koniecznie powonnas zadzwonic do kogoś bliskiego


nie mam do kogo... w Lodzi sami jesteśmy... :(

taja - Sro Lip 18, 2012 7:12 am

misia-misia, a od czego my jestesmy ?? ?? ??

na pewno z którąś z forumek masz lepszy kontakt, serio, zadzwoń, chociażby dla swojego komfortu psychicznego, że nie zemdlejesz sama z małą w domu

malinka1984 - Sro Lip 18, 2012 7:16 am

własnie dotarłam do pracy, jakoś mi zimno, trzęsie mnie, a do tego się nie wyspałam bo pół nocy mi się jakieś głupoty sniły, wrrr.
misia-misia kurcze, zmartwiłam się

Misiak87 - Sro Lip 18, 2012 7:42 am

malinka1984 napisał/a:
a do tego się nie wyspałam bo pół nocy mi się jakieś głupoty sniły, wrrr.

O rany, Tobie też? Masakra, najpierw śniło mi się że mnie brzuch rozbolał, jak się obudziłam to już nie bolał, a do rana śniły mi się trąby powietrzne, najpierw w naszym domku na wsi, później w domu jakichś znajomych a później w domu rodziców. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam takie wyraziste i meczące sny.
Jestem zmarnowana.

misia-misia, życzę dużo zdrówka, może masz jakichś życzliwych sąsiadów w razie słabszego samopoczucia?

kakonka - Sro Lip 18, 2012 7:54 am

mój synek pospał do 7 :) a teraz turla się po naszym łóżku :P i próbuje dobrać się do l+apt++o/pa jak wi+dać +:P
Bian - Sro Lip 18, 2012 8:17 am

Słucham jak Hania "śpiewa" :D Idę zrobić śniadanie i herbatę, bo zimno dziś.
MalaJu - Sro Lip 18, 2012 8:20 am

kakonka, u mnie nie było tak różowo, bo i dziecko mniejsze, ale spałam, uwaga, 5 i pół godziny jednym ciągiem! :) Kocham mojego męża ;P
kariczeq - Sro Lip 18, 2012 8:53 am

zjadłam śniadanie, ogarnęłam forum i "ogródek", dzieć sobie śpi po śniadanku, przydałoby się ubrać a nie siedzieć w koszuli ;)
kakonka - Sro Lip 18, 2012 9:25 am

MalaJu, no to i tak pięknie sobie pospałaś :) czekam na znajomego i jedziemy na zakupy :)
traviata666 - Sro Lip 18, 2012 9:43 am
Temat postu: :)
a ja sobie oglądam "Pytanie na śniadanie" - o fantazjach erotycznych kobiet mowia i o jasnowidzu,
a Natalka szaleje w kojcu:)

Marcka - Sro Lip 18, 2012 11:59 am

zjadam dopiero śniadanie, bo mam chorą marudę, która dopiero padła spac i mam czas aby coś zrobic.
Tak więc pranie schnie, drugie się pierze i zaraz biorę się za ciasto i sprzątanie bo dziś mamy gości proszących nas na wesele :D

poison_moon - Sro Lip 18, 2012 12:47 pm

Wróciłam z usg piersi (i głośno odetchnęłam), Baś próbuje zasnąć a ja czekam na ten moment jak na zbawienie...
kariczeq - Sro Lip 18, 2012 12:49 pm

czekam na koleżankę i z naszymi szkrabami idziemy na spacero-zakupy
taja - Sro Lip 18, 2012 1:06 pm

misia-misia, i jak tam ??

od rana ogarniam... końca nie widać..ugościłam na szybką kawę koleżankę, dostałam moją poduszkę, wstawiłam pranie, naszykowane mam jeszcze 2 sterty, po kolejne jedziemy na działke :)

przepale pralke, mąż mnie zabije !!

wyjazd już tak bliziutko !! !! !!

tulipan87 - Sro Lip 18, 2012 1:19 pm

Wróciliśmy ze szczepienia, Mateusz padł, a ja w końcu piję kawę, której tak bardzo od rana mi brakowało :)
caixa - Sro Lip 18, 2012 1:52 pm

Dziś jestem w Łodzi. Były już szybkie zakupy z mietką, szybkie zakupy samemu a teraz korzystając z okazji, że mój "aniołeczek" śpi zabieram się za porządki na laptopie bo muszę go oddać do serwisu przed urlopem. :roll:
Bian - Sro Lip 18, 2012 2:04 pm

Pakujemy się, potem obiad i goł do Łodzi.
MalaJu - Sro Lip 18, 2012 2:15 pm

obudziłam sie :) ach, jak wspaniale jest sie wyspać! :)
Kociadło - Sro Lip 18, 2012 3:09 pm

wróciłam od orto, uśmiecham się na zielono:)
malinka1984 - Sro Lip 18, 2012 3:21 pm

za 8 minut wychodzę z pracy i jadę do Galerii, będzie szał zakupowy :D
misiao1983 - Sro Lip 18, 2012 3:22 pm

tulipan87 napisał/a:
Wróciliśmy ze szczepienia
my też. Nawet nie płakałam.
kariczeq - Sro Lip 18, 2012 3:27 pm

wróciłam ze spaceru, nakarmiłam młodego, muszę iść dokończyć gotowanie obiadu, a później spakować pudło dla siostry i wysłać męża żeby zawiózł nadać kurierem
Bian - Sro Lip 18, 2012 5:29 pm

Jedziemy do domku... właśnie minęliśmy stadko około 15-stu bocianów, a wcześniej gniazdo z dwójką młodych :)
kakonka - Sro Lip 18, 2012 6:14 pm

pojechała moja siostra z chłopakiem a teraz chwilka zabawy z Filipkiem i spać... :)
misia-misia - Sro Lip 18, 2012 6:35 pm

taja napisał/a:
misia-misia, i jak tam


prześcigamy się z mężem w wysokości gorączki ale ogólnie ciut lepiej...

ava - Sro Lip 18, 2012 6:45 pm

Jem pyszne czereśnie i czekam aż z prysznica poleci ciepła woda, żebym mogła się umyć :)

misia-misia, życzę szybkiej poprawy i dużo zdrowia :roll:

malinka1984 - Sro Lip 18, 2012 6:49 pm

będę szykować sos kurkowy bo dostałam od mamy prawie kilo kurek, tata dziś przytaszczył z lasu :)
Magdzik - Sro Lip 18, 2012 6:53 pm

Wróciliśmy z mężem i Dagmarą z Pabianic z odwiedzin.
misia-misia - Sro Lip 18, 2012 7:11 pm

ava, dziękuję :)

oglądam z Myszą "07 zgłoś się" 8)

kinix21 - Sro Lip 18, 2012 7:32 pm

palę moją nową urodzinową sziszkę :smile:
Kociadło - Sro Lip 18, 2012 7:34 pm

uprałam pokrowiec od krzesła ( babcia wywaliła na niego fasolkę z bułką tartą i masełkiem:( - ale oczywiście mówi że ubrudziło się samo ehhh), trzymam kciuki żeby puściło i patrze jak Tofik śpi zmęczony całodniowym uciekaniem z kąta w kąt od hałasu wiertarki udarowej pracującej u sąsiadów od 7 rano do 17.
taja - Sro Lip 18, 2012 8:33 pm

jem kolację, przegryzam arbuzem, podziwiam album slubny oraz męża montującego listwy przypodłogowe :lol:
podrozniczka - Sro Lip 18, 2012 9:18 pm

MIalam takie ambitne plany co to ja nie zrobie po polozeniu mlodego. Skonczylo sie na tym ze zaladowalam pralke na jutro, wlaczylam zmywarke i teraz jest 20:17 a ja wykapana leze juz w lozeczku. A najmlodsze tak skacze mi w brzuchu ze az mi laptop podskakuje :smile:
wisieneczka85 - Sro Lip 18, 2012 9:26 pm

czekam na męża z kolacją i nie wiem czy się doczekam :wink:
Marcka - Sro Lip 18, 2012 9:30 pm

malutka maruda śpi, mąż ogląda mecz a ja wybieram zaproszenia na chrzest ;)
Malena - Sro Lip 18, 2012 9:51 pm

Wróciłam z pracy, popijam rózowe wino i relaksuję się przy comedy central.

ps: dla wszystkich zainteresowanych tematem pierwszego tańca i wyboru piosenki - zapraszam jutro do oglądania programu "Pytanie na sniadanie" na TVP 2 - o 10.05 będziemy o tym mówić w towarzystwie konsultantki ślubnej i tancerza Roberta Kochanka. Moze nie-mężatkom jeszcze się przyda:)

klarysa - Sro Lip 18, 2012 10:12 pm

Zastanawiam się, co zrobić z botwinki, którą kupił dziś mąż. Przed wyjściem do sklepu powiedziałam mu: kup mi BRZOSKWINKI. :smile:
malinka1984 - Sro Lip 18, 2012 10:15 pm

klarysa no to mąż zaszalał - brzoskwinka- botwinka co za różnica :smile:
a ja zmykam spać

Misiak87 - Sro Lip 18, 2012 10:41 pm

klarysa, no nieźle. :smile: Może zrób zupę botwinkową z dedykacją dla mężulka.:)
Marcka - Sro Lip 18, 2012 11:49 pm

czekam na męża z kąpieli i lecimy spac ;)
niesia2708 - Czw Lip 19, 2012 6:06 am

Szykuje się do pracy z nadzieją,że ostatni dzień przed urlopem mi szybko minie :) :)
A jutro rano kierunek Olsztyn :)

kakonka - Czw Lip 19, 2012 7:23 am

zaraz pędzimy zrobić Małemu badania a później nas pakuję :D i jutro ruszamy :D
anooleczka - Czw Lip 19, 2012 7:27 am

Kociadło, pokaz :)
Bian - Czw Lip 19, 2012 7:38 am

Obudziło mnie poczucie, że dostałam @ i nie myliłam się. Heh czas wstać, bo Młoda już śpiewa u siebie.
malinka1984 - Czw Lip 19, 2012 7:42 am

Właśnie dotarłam do pracy, nad głową wiercenia, jak tu pracować.
Byliśmy z rana u szanownej teściowej więc adrenalinę nam od rana podniosła, a szkoda słów.

taja - Czw Lip 19, 2012 8:02 am

ostatnie wyjazdowa pralka sie pierze. jutro rano musi byc wszystko popakowane w torby. a przecież mokre :evil:
więc szykuje ciasto. właczę piekarnik, to w kuchni szybko sie nagrzeje i pranie wyschnie :) później wstawie pałki z kurczaka-na droge jak znalazł, a ciepło w kuchni nadal będzie :twisted: :twisted:

i kombinuje dalej :)

monika_zyga - Czw Lip 19, 2012 8:16 am

niesia2708 napisał/a:
z nadzieją,że ostatni dzień przed urlopem mi szybko minie :) :)


Ja co prawda aż dwa dni urlopu, ale zawsze :smile:
Odliczanie czas zacząć 7 godzin.

Magdzik - Czw Lip 19, 2012 8:44 am

Dopiero wstałam. Moje dziecko jakieś marudne się zrobiło i o 3 w nocy pościeliłam łóżko w drugim pokoju i spała ze mną bo poprzednią noc miałam nie przespaną i chociaż tej nocy chciałam się przespać. Taka jest cwana, że przy cycu albo na rękach albo w naszym łóżku zasypia, a jak ją położę do łóżeczka to się budzi. I tak czasem całą noc chodzę od łóżeczka do łóżka. Wczoraj już nie miałam siły się bawić :( Ze mną w łóżku spała od 3 do 6tej, przebrałam ją, nakarmiłam i dalej śpi. Tylko kurde nie chcę jej uczyć w łóżku.
taja - Czw Lip 19, 2012 9:05 am

zasłodziłam się mlekiem z czekoladowymi płatkami ... blechhhh ...... :-?

i uświadomiłam sobie, że skoro zepsułam internet.. to na wyjeździe będę bez niego ... oo rety, rety, rety, rety :(

ppola - Czw Lip 19, 2012 9:18 am

Magdzik napisał/a:
aka jest cwana, że przy cycu albo na rękach albo w naszym łóżku zasypia, a jak ją położę do łóżeczka to się budzi. I tak czasem całą noc chodzę od łóżeczka do łóżka
no niestety chyba wiekszosc dzieci tak ma, a jedynym sposobem na nauke samodzielnego spania to własnie takie wedrówki i zacisniecie zebów, no i niestety konsekwencja.

a w temacie posprzatałam kuchnie, i chyba czas na sniadanie, no i zastanawiam sie czy sms od kumpla ma drugie dno 8)

Magdzik - Czw Lip 19, 2012 9:21 am

ppola napisał/a:
a jedynym sposobem na nauke samodzielnego spania to własnie takie wedrówki i zacisniecie zebów, no i niestety konsekwencja.

Wiem i tak ciągle robię ale już drugiej nocy nieprzespanej nie dała bym rady i poszłam do drugiego pokoju z nią. :( Chociaż mąż się do pracy w miarę wyspał.

kariczeq - Czw Lip 19, 2012 9:42 am

dzieć po godzinnym płaczu zasnął, zjadłam śniadanie i może też się zdrzemnę

[ Dodano: Czw Lip 19, 2012 9:45 am ]
malinka1984, to pewnie nam piętro szykują :P

podrozniczka - Czw Lip 19, 2012 9:45 am

Dotarlam do pracy, pije kawe i podjadam delicje.
Marcka - Czw Lip 19, 2012 9:46 am

mała wydaje okrzyki radości w stronę karuzeli a ja zbieram się za śniadanie i wkurzam się, że nie przyszedł jeszcze projekt zaproszenia na chrzest mimo iż miał byc już wczoraj!! :twisted:
ppola - Czw Lip 19, 2012 10:03 am

Marcka napisał/a:
mała wydaje okrzyki radości w stronę karuzeli
moja własnie rozkminiła ze w panelu karuzeli sa przyciski, które cos zmieniaja w otaczajacym swiecie :smile: :smile:
wisieneczka85 - Czw Lip 19, 2012 10:09 am

Malena, oglądam właśnie Ciebie w tv:)
misiao1983 - Czw Lip 19, 2012 10:37 am

wisieneczka85 napisał/a:
Malena, oglądam właśnie Ciebie w tv:)
ja też oglądałam. Malena nawet była na swoim nowym rowerze :)
Hatifnatka - Czw Lip 19, 2012 10:40 am

spaliśmy z synkiem do 10 :oops: to ta pogoda chyba :lol: a teraz jem śniadanie i czytam, co na świecie słychać. :)
Misiak87 - Czw Lip 19, 2012 10:47 am

Zrobiłam sobie przerwę w szorowaniu łazienki, musiałam odetchnąć od chemicznych zapaszków.:/ W planach dokończenie szorowania i wypranie naszych ciuchów na weekend- jutro jedziemy ze znajomymi nad jeziorko! :D Pogoda na razie OK więc mam nadzieję, że wszystko mi wyschnie.
Bian - Czw Lip 19, 2012 10:50 am

Rozpakowuję nas i robię przy okazji porządki.
aurinko - Czw Lip 19, 2012 10:57 am

Jem drugie śniadanko. :gaz
tulipan87 - Czw Lip 19, 2012 11:40 am

Wróciłam z mega szybkich zakupów, rozpakowałam je, a teraz siedzę z kawą i rozmyślam co dziś jeszcze powinnam zrobić :) A no i jeszcze wkurzam się na męża :evil:
aurinko - Czw Lip 19, 2012 11:56 am

tulipan87 napisał/a:
A no i jeszcze wkurzam się na męża :evil:

A co mąż robi? :)

kakonka - Czw Lip 19, 2012 12:12 pm

Młody śpi a ja najchętniej poległabym obok niego :P
kariczeq - Czw Lip 19, 2012 12:24 pm

wrzucam filmiki młodego na picassę i patrzę jak młody męczy maskotkę ;P
agulka1989 - Czw Lip 19, 2012 12:28 pm

Zjadłam jogurt na śniadanie, nic poza płynami nie przechodzi mi przez gardło :(

No i niestety wszystko wskazuje na to, że będę musiała się wybrać do lekarza bo cholerna opryszczka przeniosła się na podniebienie... Boli jak cholera, ledwo ślinę przełykam :(

kariczeq - Czw Lip 19, 2012 12:30 pm

agulka1989, oj oj zdrówka życzę
ppola - Czw Lip 19, 2012 12:35 pm

agulka1989, zdrówka Kochana :-)
A my sie obudziłyśmy i teraz turlamy sie po łóżku :smile:

kakonka - Czw Lip 19, 2012 12:48 pm

ppola napisał/a:
agulka1989, zdrówka Kochana :-)


Patrzę w jakiej pozycji zasnął mój syn i cieszę się, że byliśmy na spacerze o 10 bo teraz pogoda się popsuła.

taja - Czw Lip 19, 2012 1:18 pm

byłam w pracy pokazac album slubny, spotkałam sie z koleżanką na sparer, poszłam na rynek po zakupy i owoce na ciasto, pospacerowałam, dotleniłam się, do domu wróciłam bez owoców, ale z ptasim mleczkiem :cool:

poleże, i pójde szykowac obiadek :)

malinka1984 - Czw Lip 19, 2012 1:20 pm

Przejadłam się obiadkiem i juz odliczam godziny do wyjscia, jeszcze tylko 2h :)
ewa.krzys - Czw Lip 19, 2012 1:24 pm

Czuję się beznadziejnie i najchętniej poszłabym spać. Dobrze, że jutro mam wolne.
PositiveAga - Czw Lip 19, 2012 2:08 pm

dzisiaj pierwszy raz gotowałam zupę rabarbarową i co? i nie wyszła ... cały garnek wylądował w zlewie więc muszę teraz wykombinować obiad zastępczy. Prawdopodobnie zadzwonię po pizze :roll:
aurinko - Czw Lip 19, 2012 2:12 pm

PositiveAga, pierwszy raz słyszę o zupie z rabarbaru. Na słodko?
Ja ostatnio robiłam kompot wisniowo-rabarbarowy. :wink:

taja - Czw Lip 19, 2012 2:14 pm

PositiveAga, liczy się, że chciałas zrobic, to najważniejsze :) a jak cos robimy pierwszy raz, nie zawsze wychodzi :) obys się nie zraziła i spróbowała nastepnym razem :)
momo - Czw Lip 19, 2012 2:16 pm

wróciłam... po prawie dwumiesięcznej nieobecności w domu walczę z praniem, kurzem i nieprzeczytanymi postami na forum :) w tle - Przyjaciele
PositiveAga - Czw Lip 19, 2012 2:23 pm

aurinko napisał/a:
pierwszy raz słyszę o zupie z rabarbaru. Na słodko?

dostałam przepis od znajomej i miał wyjść a'la chłodnik. rabarbar z natury jest kwaśny więc spodziewałam się kwaskowatego smaku ale to co wyszło to nieporozumienie. w przepisie było podane aby dodać cukier, więc po tym powstała mieszanka wybuchowa


taja napisał/a:
a jak cos robimy pierwszy raz, nie zawsze wychodzi :) obys się nie zraziła i spróbowała następnym razem :)

święte słowa, za pierwszym razem nic nigdy mi nie wychodzi. Zrazić się nie zraziłam ale drugiego podejścia pod tą zupę chyba nie zrobię :-)

aurinko - Czw Lip 19, 2012 2:28 pm

Cytat:
święte słowa, za pierwszym razem nic nigdy mi nie wychodzi. Zrazić się nie zraziłam ale drugiego podejścia pod tą zupę chyba nie zrobię :-)

Nie zawsze nic nie wychodzi. Myślę, że ta zupa ma specyficzny smak. Szczerze to jakoś mnie nie przekonuje, bo rabarbar jest kwaśny. :wink: Także nie przejmuj się.

ewa.krzys - Czw Lip 19, 2012 2:43 pm

Aga, zupa rabarbarowa jest pycha :D tylko nie wolno przesadzić z ilością cukru. Mój Tato zawsze dodaje tylko odrobinę (ale nie taką odrobinę jak śp. Kuroń) cukru i jest pycha, szczególnie w czasie upałów.

Wracam do domu, nareszcie :)

Bian - Czw Lip 19, 2012 2:56 pm

Wstawiłam frytki i kurę do piekarnika, bo już mnie ssie :P I ogarniam dalej chałupkę.
tulipan87 - Czw Lip 19, 2012 3:11 pm

aurinko napisał/a:
A co mąż robi?

Raczej czego nie robi :razz: Nie myśli :twisted: ...czasem :?

Bian napisał/a:
Wstawiłam

parówki w cieście francuskim
Bian napisał/a:
do piekarnika, bo już mnie ssie

i przeglądam Allegro :)

agulka1989 - Czw Lip 19, 2012 3:16 pm

Skończyłam prać swoją ślubną halkę i muszę się wziąć za obiad. Chyba znowu skończy się na wyjęciu z zamrażarki jakiegoś jedzenia z wesela, bo mi brak pomysłu...
Misiak87 - Czw Lip 19, 2012 4:01 pm

PositiveAga napisał/a:
za pierwszym razem nic nigdy mi nie wychodzi

Nie no Aga, mąż to Ci się chyba od razu dobry trafił? ;)

W temacie, umyłam okno więc zaczęło padać. :roll: Prania nie zdążyłam zrobić, bo musiałam z babcią jechać do lekarza, więc kwestia wyschnięcia ciuchów do jutra stoi pod znakiem zapytania.

Marcka - Czw Lip 19, 2012 4:15 pm

domownicy śpią a ja mam chwilę aby dokończyc czytac książkę póki goście się nie zjawią ;)
Kociadło - Czw Lip 19, 2012 5:04 pm

zamówiłam K. klawiaturę dla graczy, patrzę na status przesyłki z drapakiem dla Tofika i mnie krew zaleje zaraz , co za dupny kurier
taja - Czw Lip 19, 2012 5:58 pm

Misiak87, moim sposobem, o którym pisałam wcześniej :) wyschnie :)


wróciłam z fitnes, więc jem :)

monika_zyga - Czw Lip 19, 2012 7:09 pm

czekam na męża i wyruszamy nad morze :smile: tylko 3 dni, ale się cieszę :smile: :smile:
wisieneczka85 - Czw Lip 19, 2012 7:24 pm

kiszone na zimę zrobione, malinki zasypane cukrem i zawekowane teraz czeka mnie kąpanie małej a później zasłużony odpoczynek :-)
Bian - Czw Lip 19, 2012 7:58 pm

Położyliśmy małego buldoga :P , mąż wstawia zmywania, a ja idę się wykąpać.
lmyszka - Czw Lip 19, 2012 8:07 pm

wróciliśmy z działki, niedługo wrzucę kilka zdjęć z postępów, może ktoś zajrzy :razz:
szaraczarownica - Czw Lip 19, 2012 8:11 pm

lmyszka napisał/a:
może ktoś zajrzy

Na działkę? Podaj tylko adres :razz:

kariczeq - Czw Lip 19, 2012 8:28 pm

taja, ja chyba też muszę coś zjeść po fitnessie, mąż karmi malucha, coś obejrzę i lecę spać
lmyszka - Czw Lip 19, 2012 8:47 pm

szaraczarownica napisał/a:
lmyszka napisał/a:
może ktoś zajrzy

Na działkę? Podaj tylko adres :razz:


Jak tylko ogarniemy temat do końca to zapraszamy serdecznie na parapetówkę :)

taja - Czw Lip 19, 2012 8:55 pm

prasowałam :) teraz leżę, przede mną pakowanie...
dobrze, że mam co robić, ponieważ jutro wizyta u gin, co oczywiście nie daje mi spokoju... :-?

upiekłąm ciasto, zamroziłam kilogram malin, ogarniam jeszcze co mam wziąc, spakowac i w ogóle..

malinka1984 - Czw Lip 19, 2012 9:09 pm

idę pod prysznic, coś mnie sen ogarnął
Malena - Czw Lip 19, 2012 9:28 pm

misiao1983 napisał/a:
wisieneczka85 napisał/a:
Malena, oglądam właśnie Ciebie w tv:)
ja też oglądałam. Malena nawet była na swoim nowym rowerze


:D :)

w temacie - wrócilismy z przejazdzki rowerowej, siedzimy pry winku

taja - Czw Lip 19, 2012 9:28 pm

założylismy poszewkę na moją nową poduchę dla cięzarnych :) od razu naziązałam z nia nić porozumienia ...... :wink:
ppola - Czw Lip 19, 2012 11:26 pm

uprasowałam milion rzeczy które łypały na mnie od tygodni, czekam na końcówkę Komory ( czytałam, ogladałam a mimo to czekam na zakończenie ;P ) popijam wodę i zastanawiam sie czy jeszcze coś zjeść :roll:
paulinkaaMU - Czw Lip 19, 2012 11:29 pm

ppola napisał/a:
czekam na końcówkę Komory ( czytałam, ogladałam a mimo to czekam na zakończenie )


ojej, to ja dziś przegapiłam :( (choć te czytałam i oglądałam kilka razy)

a w temacie, leżę sobie w mojej ulubionej sypialni z laptopem i sączę bardzo zimne różowe carlo rossi :smile:

malinka1984 - Pią Lip 20, 2012 7:07 am


asia7 - Pią Lip 20, 2012 7:31 am

nie śpię od 6-tej bo kicia postanowiła urządzić sobie polowanie na muchę i zrobiła "rozpierdziel" w całej kuchni ;]
lmyszka - Pią Lip 20, 2012 7:45 am

jade do carrefura na zakupy :)

Niech ktos podbije mój dzienniczek działkowy :razz:

kakonka - Pią Lip 20, 2012 7:45 am

pakuję nas i patrzę jak szerszeń nawala mi w szybę- nie poddaje się skubaniec :P
malinka1984 - Pią Lip 20, 2012 7:50 am

lmyszka napisał/a:
Niech ktos podbije mój dzienniczek działkowy
zagladnęłam i jestem pod wrażeniem, a co do tematu dobrze że juz piatej, czas iść na herbatkę
poison_moon - Pią Lip 20, 2012 8:02 am

Mam dziś tyle do zrobienia, że ogarnęła mnie niemoc i nie wiem od czego zacząć. Muszę zrobić błysk w domu i ogrodzie, przygotować grilla, spakować nas na tygodniowy wyjazd, ogarnąć siebie,a to wszystko z marudzącą i buntującą się Baśką u boku... :o
niesia2708 - Pią Lip 20, 2012 8:03 am

Czekam aż mechanik da znać,że auto zrobione..... Mam nadzieję,że jego dostawca części nie zawiedzie i zgodnie z obietnicą będzie o 8 z moimi przewodami......
Idę zaraz dopakować pare rzeczy a później do Piotrkowa po wałówkę dla siostry i na progesteron.....
A później....... OLSZTYN :) :) :) :)

Debussy - Pią Lip 20, 2012 8:44 am

Umyłam włosy, piję kawę, potem Galeria zakupowo i sprzątanie mieszkania :wink:
Patii. - Pią Lip 20, 2012 9:12 am

popijam pośniadaniową herbatkę i ogarniam się, żeby zawieźć babcię na zakupy :) i nie mogę doczekać się wieczora ;D
Magdzik - Pią Lip 20, 2012 9:35 am

Nakarmiłam i uśpiłam brzdąca i muszę się ogarnąć i jechać załatwiać becikowe.
ppola - Pią Lip 20, 2012 10:38 am

jestem nieprzytomna, dzięki mojemu dziecku i kosiarce :evil: jem sniadanie i walczę z netem - który mi mruga :evil:
Marcka - Pią Lip 20, 2012 10:40 am

dziec bawi się w łóżeczku a ja jakoś nie mogę patrzec na śniadanie ... jakos wogóle odechciewa mi się jeśc. Zbierm się za prasowanie.
Bian - Pią Lip 20, 2012 11:28 am

Wróciliśmy od pediatry, Hań zasnęła, a ja jem śniadanie. Potem czas poogarniać, bo wieczorem goście.
kariczeq - Pią Lip 20, 2012 11:30 am

młody po drugim śniadaniu muszę w końcu wstawić pranie, poprasować ciuchy żebym mogła wyjść jak człowiek z domu i czekam na ciotkę, zabierzemy młodego na spacer
ola88 - Pią Lip 20, 2012 12:18 pm


Malena - Pią Lip 20, 2012 1:35 pm

Mam urlop!! ponad 2 tygodnie odpoczynku + wypad nad jezioro i nad morze, jestem happy:)
malinka1984 - Pią Lip 20, 2012 2:11 pm

Jeszcze 1h 18 min i weekend :)
paulinkaaMU - Pią Lip 20, 2012 2:27 pm

Malena napisał/a:
Mam urlop!! ponad 2 tygodnie odpoczynku + wypad nad jezioro i nad morze, jestem happy:)


Malena, super :) Ja mój dwutygodniowy urlop zaczynam równo za tydzień - ale póki co jestem przerażona ogromem pracy i nie wiem, jak się przez ten tydzień ze wszystkim wyrobię :kwasny: A dziś to już w ogóle nie chce mi się myśleć - jest już 14.30, a ja jeszcze "w lesie" :roll:

anooleczka - Pią Lip 20, 2012 2:39 pm

ola88, :ok:

W temacie:
Powoli ogarniam biurko, bo za 20 min wychodze z pracy :smile:

agulka1989 - Pią Lip 20, 2012 2:52 pm

Nawiguję męża przez telefon żeby trafił do Audi :)
tulipan87 - Pią Lip 20, 2012 3:34 pm

Jem batonika musli ( ja pierdziu, jakie to słodkie :? ) i przeglądam Allegro w poszukiwaniu stroju na chrzest :)
taja - Pią Lip 20, 2012 3:58 pm

jem arbuza :) rano byłam u gin, wszystko ok, więc jestem spokojna :)
jesteśmy spakowani, po woli wynosimy rzeczy do auta i wyruszamy :)

kariczeq - Pią Lip 20, 2012 5:18 pm

wróciłam z ciocią ze spaceru, podjadłam obiad i niedługo wychodzę na spotkanie ze znajomą na kawkę i ciastko ;P
Ewa_Ewi - Pią Lip 20, 2012 5:27 pm

z przerażeniem śledzę to co stało się w Denver..
anooleczka - Pią Lip 20, 2012 6:14 pm

Bylam na cmentarzu.
Wlasnie wysprzatalam balkon i zasadzilam nowe kwiatki.
Teraz odpoczywam, pozniej zamierzam wysprzatac reszte mieszkania, jednak zdaje sie, ze nie dam rady dzis wswzystkigo zrobic :( (mieszkanie nie bylo sprzatane przez 3 tyg- nasz urlop).

Hatifnatka - Pią Lip 20, 2012 6:26 pm

odpoczywam po wizycie PT :razz: a za chwilę kładę spać Okruszka i czekamy na znajomych :D
Bian - Pią Lip 20, 2012 6:59 pm

Oganęłam mieszkanie i
Hatifnatka napisał/a:
czekamy na znajomych

Patrycja11 - Pią Lip 20, 2012 7:02 pm

Bian napisał/a:
Oganęłam mieszkanie i
powoli szykujemy się na lotnisko by powitać dziadziusia który przylatuje na 4 dni z czego mój syn jest mega zadowolony :)
Marcka - Pią Lip 20, 2012 7:48 pm

wrócilismy z Łodzi, mąż poszedł na podwórko, Emilcia usypia a ja zasiąde przed TV z zieloną herbatką ;D
ewa.krzys - Pią Lip 20, 2012 8:16 pm

Oficjalnie jestem już licencjonowanym leniem :) tfu, tzn managerem ;P

Zjedliśmy kolację, napiliśmy się winka i wycinamy winietki.

motylica - Pią Lip 20, 2012 8:27 pm

padam trupem na kanapę :-?
kariczeq - Pią Lip 20, 2012 9:00 pm

ewa.krzys, gratulacje
wróciłam ze spotkania, umyliśmy baka, nakarmiony śpi, muszę ogarnąć kuchnię, bo na weekend jedziemy do Łodzi i jutro nie będzie mi się chciało w tle "Obłędny rycerz"

MalaJu - Pią Lip 20, 2012 9:09 pm

mam chwilę oddechu i zaraz wracam do kuchni i deski do prasowania. pojutrze chrzciny a ja w czarnej... dziurze ;)
niesia2708 - Pią Lip 20, 2012 9:15 pm

Po przejechaniu 400 km odpoczywam u siostry :) Fajnie się jechało tylko samej smutno :-) :-)
agulka1989 - Pią Lip 20, 2012 10:27 pm

Wróciliśmy z imienin od teściowej i planujemy obejrzeć jakiś film :)
mietka - Pią Lip 20, 2012 10:41 pm

wrzuciłam na bloga kolejny dialog z moim synem, kończę oglądać Harrego Pottera i lecę pościskać Kindla przed snem :)
malinka1984 - Pią Lip 20, 2012 10:46 pm

mietka napisał/a:
wrzuciłam na bloga kolejny dialog z moim synem
padłam :smile: a ja zmykam pod prysznic i lulu
anooleczka - Pią Lip 20, 2012 10:46 pm

uffff skonczylam... sprzatac..

A tak chcialam obejrzec Portiera :(

Teraz najelej sobie dobrego Tokaja :)

ppola - Pią Lip 20, 2012 10:50 pm

mietka napisał/a:
kończę oglądać Harrego Pottera
zapomniałam :mur: ale za to pije Karmi i pogadałam z tesciowa która zrobiła nalot ;P
anooleczka - Pią Lip 20, 2012 10:58 pm

mietka, mega tekst :)
paulinkaaMU - Sob Lip 21, 2012 1:41 am

trochę popracowałam, manicure zrobiony, idę spać - przed nami meczowo - intensywny weekend, już nie mogę się doczekać :smile:
Hatifnatka - Sob Lip 21, 2012 1:44 am

pożegnaliśmy znajomych i zbieramy się spać :)
poison_moon - Sob Lip 21, 2012 8:05 am

Ogarniam pakowanie, bo dziś jedziemy do mojej babci na tygodniowe wczasy, Baś rysuje, a mąż próbuje zapakować nasze rowery na dach i coś mu chyba nie idzie...
Bian - Sob Lip 21, 2012 9:22 am

Próbuję się zebrać z łóżka, ale pies uwalił mi się na nogach :P
asia7 - Sob Lip 21, 2012 9:33 am

Zalegam w łóżku z tabletem, ale zaraz trzeba się zebrać na zakupy i do pakowania :-) od jutra tydz w Łebie :-)
Magdzik - Sob Lip 21, 2012 9:41 am

Trzymam ssaka przy cycku :)
wiolancia - Sob Lip 21, 2012 10:35 am

Spakowani,jedziemy z mężulkiem na weekend do mojej babci :smile: .
malinka1984 - Sob Lip 21, 2012 10:50 am

Byliśmy na ryneczku, zjedliśmy śniadanko, rozwiesiłam pranie, posprzątaliśmy mieszkanko a teraz szukam dobrego przepisu na leczo, może ktoś zna to poproszę na priv :)
kochecka - Sob Lip 21, 2012 11:29 am

wróciłam po kilku dniach nieobecności i nadrabiam zaległości wszelakie :)
Audiolka - Sob Lip 21, 2012 11:51 am

agulka1989 napisał/a:
Nawiguję męża przez telefon żeby trafił do Audi

mówiłam 8)

machnęłam nottttttkę na blogu :mrgreen: i zabieram się za maraton w pracy :roll:

niesia2708 - Sob Lip 21, 2012 1:05 pm

Wróciłyśmy z siostrą z miasta i chyba weźmiemy się za obiad.....
malinka1984 - Sob Lip 21, 2012 1:38 pm

zajadam się ciastem z malinami, uwielbiam zapach pieczonego ciasta w domu i do tego kawa (ostatnio nawet się do niej przekonałam)
podrozniczka - Sob Lip 21, 2012 2:32 pm

Wrocilam z kawy z kolezanka, powiesilam pierwsze pranie, wstawilam drugie, polozylam mlodego spac i teraz zasiadlam w ogrodzie z herbata i ciastkiem.
Magdzik - Sob Lip 21, 2012 3:49 pm

Niunia, śpi, mąż pojechał na zachód z kuzynką sprowadzić auto, a ja się nudzę. Nic mi się nie chce.
Hatifnatka - Sob Lip 21, 2012 6:12 pm

piję kawę i zaraz zbieramy się do przyjaciół na imprezkę :D
anooleczka - Sob Lip 21, 2012 7:24 pm

Ja wreszcie odpoczywam :)
Bian - Sob Lip 21, 2012 8:07 pm

Robię listę "do zrobienia" na najbliższe kilka dni.
klarysa - Sob Lip 21, 2012 9:43 pm

Mam odciski od robienia gładzi, więc się zastanawiam, czy na dziś nie odpuścić. Zwłaszcza że głowa mi pęka.
mietka - Sob Lip 21, 2012 10:26 pm

klarysa, odpuść :)
paulinkaaMU - Sob Lip 21, 2012 11:38 pm

klarysa napisał/a:
Mam odciski od robienia gładzi


jejku, współczuję, tez przez to przeszłam :(

a ja jeszcze przejechałam podłogę w salonie i kuchni (choć zapewne jutro znów będzie siwa, ale co tam) i zaległam przed laptopem - muszę niestety jeszcze trochę popracować :roll:

agulka1989 - Nie Lip 22, 2012 12:14 am

Leczę Zbysiulca... Ok 20 dostał temperaturę prawie 40 stopni... udało się ją zbić do 39,1 po czym teraz znowu skoczyła do 39,8. Mam nadzieję, że zaraz spadnie i nie skończy się na wzywaniu pogotowia :(

[ Dodano: Nie Lip 22, 2012 8:49 am ]
Po 12 godzinach walki temperatura spadła Z. do 38,2... Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.

Bian - Nie Lip 22, 2012 9:44 am

agulka1989 zdrówka dla Zbyszka, oby było coraz lepiej.

A w temacie: Skończyłam poranną toaletę Hani. Dzisiaj przedłużona z masażem przy okazji kremowania. Teraz dziedziczka próbuje wypaść z bujaczka, a ja patrzę co na forum i zaraz uciekam pod prysznic. Mam mocne postanowienie spisać sobie wszystkie zaległe sprawy do załatwienia.

Magdzik - Nie Lip 22, 2012 10:22 am

Dopiero wstałyśmy :smile:
malinka1984 - Nie Lip 22, 2012 10:59 am

Siedzę i relaksuję się na leżaku, jak zajdzie słoneczko troszkę zimno ale co tam
kinix21 - Nie Lip 22, 2012 11:07 am

agulka1989, widzę, że chorujecie hurtowo :?
ava - Nie Lip 22, 2012 11:13 am

Dopiero zjadłam śniadanie :oops:
Hatifnatka - Nie Lip 22, 2012 11:29 am

niedawno wstałam :oops: Mąż z synkiem wstali o 10 i poszli się bawić :D a teraz jem śniadanie i zerkam, co na forum :)
kochecka - Nie Lip 22, 2012 11:55 am

odpoczywam, obiad gotuje teściowa więc nie muszę dzisiaj kiwnąć palcem :smile:
kariczeq - Nie Lip 22, 2012 11:56 am

kochecka napisał/a:
odpoczywam, obiad gotuje teściowa więc nie muszę dzisiaj kiwnąć palcem :smile:


o to to, to tak jak u mnie ;) ciotka uśpiła dziecia a ja się relax :)

ppola - Nie Lip 22, 2012 12:04 pm

oddałam dziecko teściowej, a ja zamierzam iść spać, tylko jeszcze coś zjem. Jestem nieprzytomna, moje dziecko dzisiaj w nocy postanowiło nie spać - wcale. Usneła na dłuzej niz 15 minut o 4:30 :evil:
tulipan87 - Nie Lip 22, 2012 12:04 pm

Moje chłopaki śpią, obiad się gotuje, więc ja mam czas na
kariczeq napisał/a:
relax
:)
Bian - Nie Lip 22, 2012 12:06 pm

kochecka, kariczeq, ale Wam dobrze :P

ppola masakra jakaś. A wiadomo cóż tam Marii nie pasuje, że odmawia spania?

Zamówiłam 10 fotoplakatów 20x30 cm na Fotojokerze, bo jest promocja przez weekend i jeden kosztuje 3 zeta :D I robię paznokcie :)

justine81 - Nie Lip 22, 2012 12:59 pm

Prawie skończyłam pakować się na działkę, jedziemy na 5 dni a ja mam bagaży jak na 3 tygodnie !! Dobrze, że jedziemy dwoma autami :P
Dlaczego nikt mi nie powiedział, że wyjazdy z dzieckiem powodują geometryczny przyrost ilości bagażu ? Na wakacje w przyszłym roku to chyba vana będziemy musieli kupić :?

agulka1989 - Nie Lip 22, 2012 1:26 pm

kinix21 napisał/a:
widzę, że chorujecie hurtowo

No niestety, to było do przewidzenia, że Zbyszek się ode mnie zarazi :(

Bian, dzięki. Temperaturę udało się zbić do 37 ale niestety znowu skoczyła i jest ponad 38 i rośnie ;/ Więc walczymy dalej.

A w temacie- idę się wziąć za obiad i muszę z psami wyjść.

klara76 - Nie Lip 22, 2012 1:34 pm

wrócilismy z Rowów i próbuję przestawić się na inną rzeczywistość
niesia2708 - Nie Lip 22, 2012 2:20 pm

Wróciłyśmy z olsztyńskiego rynku i leniuchujemy.... Czekamy aż pogoda się zdecyduje czy chce padać czy nie.....
asia7 - Nie Lip 22, 2012 2:50 pm

Siedzimy w hotelu i czekamy aż zmienią nam pokój na inny bo ten ma wspólny taras, a chcemy mieć osobny balkon... a później nasza ślubna sesja nad morzem :-)
Bian - Nie Lip 22, 2012 4:30 pm

Wróciliśmy ze spaceru, ogarniam materiały kursowe, chyba czas zacząć pisać pracę zaliczeniową. W tle siatkówka, a w kieliszku czerwone wytrawne.
wiolancia - Nie Lip 22, 2012 5:50 pm

Wróciliśmy do domu...
kariczeq - Nie Lip 22, 2012 7:12 pm

wiolancia napisał/a:
Wróciliśmy do domu...
od teściów, mąż ogarnia akwarium, ja ogarniam "ogródek", niedługo kąpiel i karmienie młodego, a później chyba siądę z kieliszkiem wina, jak ja dawno nie piłam :P
ppola - Nie Lip 22, 2012 7:57 pm

Odebrałam dziecko, wykąpałam dałam butle i w ciągu 30 sekund zasnęła :smile: :smile: :smile: A teraz chyba pójdę w jej ślady, chyba że na męża jeszcze poczekam bo poszedł na żużel :cool:

[ Dodano: Nie Lip 22, 2012 7:59 pm ]
Bian napisał/a:
A wiadomo cóż tam Marii nie pasuje, że odmawia spania?
nie mam pojęcia, a raczej chyba kilka rzeczy sie nałozyło - zeby, goście, drzemka wieczorna i niestety moja kawa :roll:
aguuuunia44 - Nie Lip 22, 2012 8:39 pm

wrocilismy znad morza.. i właśnie nadrabiam forum :)
kochecka - Nie Lip 22, 2012 8:44 pm

walczę z kaszlem :evil: i odpoczywam
wiolancia - Nie Lip 22, 2012 8:52 pm

Wstałam z późno-popołudniowej drzemki i zajadam kolację.
justinaa - Nie Lip 22, 2012 9:49 pm

jednym okiem oglądam "Rytuał"
risonia - Nie Lip 22, 2012 10:02 pm

Kolejny raz zadatkowałam wakacje , mam nadzieję że ostatni :)
Audiolka - Pon Lip 23, 2012 2:28 am

Skończyłam właśnie mój dwu dniowy maraton pracowy. Jutro od południa znowu :roll:
paulinkaaMU - Pon Lip 23, 2012 7:33 am

kończę śniadanie, prasowanie i idę do pracy - ostatnie 5 dni do urlopu :smile:
malinka1984 - Pon Lip 23, 2012 7:57 am

dotarłam do pracy, zjadłam bułkę z jagodami, zapijam herbatka i próbuje ściagnac kogoś od klimy bo mamy syberyjski klimat
Bian - Pon Lip 23, 2012 8:15 am

Zaraz muszę wygonić męża z łóżka, chociaż na jego miejsu też bym odwlekała pobudkę. 3 tygodnie urlopu robią swoje. A ja myślę co by tu od rana porobić, kilka pomysłów już mam.
anooleczka - Pon Lip 23, 2012 8:19 am

Juz mam dosyc pracy :?
Debussy - Pon Lip 23, 2012 9:11 am

Standardowo kawa z rana, ale zaraz czeka mnie pakowanie walizki :)
niesia2708 - Pon Lip 23, 2012 9:14 am

Szykujemy się i jedziemy na wycieczkę do Skansenu w Olsztynku :)
wiolancia - Pon Lip 23, 2012 9:17 am

Zajadam śniadanko i nasłuchuję co robi mój "brzuch",bo dzisiaj spała całą noc .
kariczeq - Pon Lip 23, 2012 9:20 am

w trakcie śniadania jestem, pranie się wyprało i trzeba będzie je powiesić, dzieć pewnie buszuje w łóżeczku, najchętniej zakopałabym się pod kołdrą i wcale nie wstawała
kochecka - Pon Lip 23, 2012 9:36 am

wróciliśmy od lekarza, zjadłam śniadanie i leżakuję :)
ava - Pon Lip 23, 2012 9:47 am

Przeglądam wiadomości w necie, no i forum oczywiście :)
tulipan87 - Pon Lip 23, 2012 9:51 am

Jem śniadanie i zapijam je kawą :) I zerkam za okno :smile: , pogoda taka, że aż chce się żyć :smile: Zaraz wystawię Mateusza na taras, przygotuję obiad i dołączę do synka :smile:
Bian - Pon Lip 23, 2012 11:03 am

Wrzuciłam jeszcze kilka zdjęć do fotolabu, pogrupowałam zdjęcia z ostatnich miesięcy, czas na przeskanowanie karty pamięci i wrzucenie naczyń do zmywarki. Odkładam prasowanie jak się da :P
Marcka - Pon Lip 23, 2012 11:55 am

wróciliśmy z małą od lekarza po czym Emilcia padła spac ;) a ja zbieram się za sprzątanie
paulinkaaMU - Pon Lip 23, 2012 12:30 pm

jejku, nie wiem, kiedy ten czas płynie - już 12.30, a ja ciągle "siedzę" w projekcie, który planowałam skończyć co najmniej przed południem :o
kochecka - Pon Lip 23, 2012 12:47 pm

paulinkaaMU napisał/a:
jejku, nie wiem, kiedy ten czas płynie

dla mnie stoi w miejscu :smile:
zjadłam pierwszy obiad i robię plan działania na najbliższe miesiące :)

Karola5 - Pon Lip 23, 2012 12:49 pm

Wczoraj byliśmy w Arkadii i Nieborowie na pikniku, a dziś mam jeden wolny dzień i odpoczywam. :smile:
malinka1984 - Pon Lip 23, 2012 1:14 pm

Zjadłam obiad, wyszłam tez na przerwę na świerze powietrze bo coś głowa mnie boli, zmiany ciśnienia czy jak? Teraz ogarniam się w pracy, musze przygotować prezentację na środowe szkolenie
mała9364 - Pon Lip 23, 2012 1:24 pm

Zajadam obiadek.Mlody śpi od czwartku mamy akcje wymuszania wszystkiego płaczem :cry:
kariczeq - Pon Lip 23, 2012 1:27 pm

kuzynka męża karmi młodego, zaraz wybywamy na spacero-zakupy
anooleczka - Pon Lip 23, 2012 1:53 pm

zjadlam obiad- mam troszke wiecej energii, koncze powoli prace- za 68min wychodze :D
kariczeq - Pon Lip 23, 2012 1:56 pm

zaraz idziemy z młodym na spacer :D pogoda ekstra aż chce się żyć :D
malinka1984 - Pon Lip 23, 2012 2:31 pm

Głowa mi pęka, jakieś straszne wachania ciśnienia są, chciałabym stąd już wyjść a tu jeszcze 1h. :-?
Bian - Pon Lip 23, 2012 2:33 pm

Nakarmiłam łobuza, a teraz szukam na allegro dobrego sprzedawcy kolorowych literek z drewna :) Czas zorganizować Młodej w nowym mieszkaniu odpowiedni kącik.
wisieneczka85 - Pon Lip 23, 2012 2:55 pm

nakarmiłam Łucje zupka teraz piekę frytki mniam:)
kochecka - Pon Lip 23, 2012 3:17 pm

wisieneczka85 napisał/a:
piekę frytki mniam:)

mi zrobił mąż więc pochłonęłam je jako obiad nr 2, rodzice przywieźli Młodzieńca, mąż wybył do pracy a ja leżę.

wiolancia - Pon Lip 23, 2012 4:16 pm

Bian napisał/a:
szukam na allegro dobrego sprzedawcy kolorowych literek z drewna :) Czas zorganizować odpowiedni kącik.

Oj,to jak znajdziesz coś fajnego prześlij mi link.Bo też chcę zamówić literki do kącika Ali. :)

ava - Pon Lip 23, 2012 4:18 pm

Mam zamiar coś w końcu zjeść, bo zaczyna mnie ssać w żołądku :roll:
kariczeq - Pon Lip 23, 2012 4:18 pm

ava napisał/a:
Mam zamiar coś w końcu zjeść, bo zaczyna mnie ssać w żołądku :roll:

o to, to
w końcu wróciłyśmy z kuzynką S. ze spaceru, mąż wybył do fryzjera a ciotka się bawi z Filipem

agulka1989 - Pon Lip 23, 2012 5:10 pm

Zbysiulec wrócił od lekarza z diagnozą pt "angina ropna i zapalenie gardła" i z prośbą o rosół. Zatem wywar już się gotuje a ja oglądam "Rodzinkę.pl" :)
Kociadło - Pon Lip 23, 2012 5:26 pm

Zdrówka dla Was Aguś.
Właśnie wróciłam z maratonu - rehabilitacja, sklep, cmentarz, sklep, pozmywałam i zaraz jedziemy z K. do dermatologa. Nogi mi w d..sko wchodzą a tu jeszcze muszę upiec 40 babeczek wieczorem:(

Pusiak - Pon Lip 23, 2012 5:32 pm

Wróciłam z urlopu i ogarniam siebie, dzieci, mieszkanie i Forum :) Właśnie wyprawiłam dzieci z tatą na spacer i nareszcie mam chwilkę dla siebie :)
niesia2708 - Pon Lip 23, 2012 6:25 pm

Wróciliśmy z Olsztynka, zrobiliśmy zakupy, teraz robimy gofry a ciasto na pizze rośnie :)
Bian - Pon Lip 23, 2012 6:38 pm

wiolancia napisał/a:
jak znajdziesz coś fajnego prześlij mi link

Okey :) Wybór wzorów jest zdecydowanie zbyt duży :P

A ja byłam z Hanutką na spacerze, a potem - uwaga, uwaga! - wyszłam pierwszy raz od kilkunastu lat na rolki :smile: Po 20 minutach poczułam się jak po godzinie pracy w polu :P Ale przynajmniej ani razu się nie wywaliłam :cool:

kariczeq - Pon Lip 23, 2012 8:42 pm

syn mi usypia podczas jedzenia kaszki :szok: :P zaraz padnie i ja chyba razem z nim, dawno nie było u nas 3 pobudek w nocy
Deco-Strefa - Pon Lip 23, 2012 8:49 pm

ogarniam net i robię listę rzeczy, które muszę ze sobą zabrać na najbliższą dekorację
ava - Pon Lip 23, 2012 8:55 pm

Zjadłam kolację, zaraz kładę się obok Męża i puszczamy film :)

kariczeq napisał/a:
syn mi usypia podczas jedzenia kaszki
Moja siostrzenica ucięła sobie dzisiaj drzemkę podczas spaceru w takim rowerku :D
Fajnie jej się głowa kiwała podczas jazdy, jak jakiemuś pijaczynie :D

malinka1984 - Pon Lip 23, 2012 8:58 pm

idę robić kolację, dzisiejsza migrena doprowadza mnie do szału,od 14:30 do 18 mega ból, potem sen i lekka ulga teraz znów, a ciśnienie mam mega,aż oczy mi pulsują więc zmykam z kompa
wiolancia - Pon Lip 23, 2012 9:58 pm

Wykąpana,leżę i czekam na kolejny odcinek"Pamiętników wampirów",mimo,że widziałam wszystkie z każdego sezonu :razz: .
anooleczka - Wto Lip 24, 2012 7:09 am

agulka1989, to chyba jakas mala epidemia anginy.
U mnie juz 2 rodziny znajomych z angina walcza :?

W temacie: Szykuje sniadanko i nadrabiam forum :)

malinka1984 - Wto Lip 24, 2012 7:18 am

Już w pracy, nie ma jak dobrze rozpoczac dzień, jeden system padł dobrze że jest drugi :)
wiolancia - Wto Lip 24, 2012 9:01 am

Zajadam pyszne śniadanko:świeże bułki + sałatka caprese :dribble:
ppola - Wto Lip 24, 2012 9:06 am

jem śniadanie ;)
kariczeq - Wto Lip 24, 2012 9:51 am

śniadanie już zjedzone, młody śpi i ja też chyba dołączę te częste pobudki w nocy mnie dobiją :głupek: :zabawa:
niesia2708 - Wto Lip 24, 2012 9:54 am

Czekam na śniadanie a później idziemy do miasta :)
kochecka - Wto Lip 24, 2012 10:09 am

mąż przyjechał z ryneczku z dostawą świeżych owoców, pomidorów i krzyżówek więc zajadam brzoskwinie :)
anooleczka - Wto Lip 24, 2012 10:35 am

Pije siemie lniane :?
Pusiak - Wto Lip 24, 2012 10:39 am

Oddałam starszą do kolezanki, połozyłam młodsza a teraz chwila relaksu i do roboty.... rozpakowac reszte gratów i poogarniac to co zostawiła po sobie trąba powietrzna zwana potocznie Martą :)
asia7 - Wto Lip 24, 2012 11:10 am

Leżę na plaży i wdycham jod :-)
Bian - Wto Lip 24, 2012 11:12 am

Robię listę zakupów i jak Młoda wstanie z drzemki to jedziemy do Portu.
ewa.krzys - Wto Lip 24, 2012 11:28 am

Zarezerwowałam bilety na jutro do kina i myślę nad restauracją, którą warto byłoby odwiedzić. Przy okazji pracuję :)
Misiak87 - Wto Lip 24, 2012 12:04 pm

asia7, ale zazdroszczę!!! Wdychaj wdychaj, dzidzia się ucieszy.:)

Ja leżę i zastanawiam się, czy to co mi się przyplątało od wczoraj to nie jest przypadkiem rozciąganie się wiązadeł (wujo Google). Ogarnęłam lekką panikę i wizję jazdy do szpitala i w ramach wyluzowania się oglądam domowe inspiracje.

kariczeq - Wto Lip 24, 2012 1:03 pm

wstałam z drzemki, młody nadal śpi przebija sam siebie śpi bez przerwy od ok 9.30 :o muszę zacząć podszykować obiad i posegregować prania
malinka1984 - Wto Lip 24, 2012 1:07 pm

Zjadłam obiad i planuję co ugotować mężowi na obiad, a dziś jedziemy jeszcze do teściowej, zaprosiła nas do siebie bo ma dla mnie prezent imieninowy, mam nadzieję że będzie miała dobry humor bo ostatnio załączyła jej się depresyjna maruda.
Marcka - Wto Lip 24, 2012 1:40 pm

mąż wyprawiony do pracy, malutka śpi a ja skończyłam robic dżemy i chwile odpoczywam ;)
Pusiak - Wto Lip 24, 2012 1:54 pm

Młodsza własnie przed chwilą zjadła obiad, a wcześniej rozcięła obie kolano, starszej nadal nie ma, ogarnęłam kuchnie i duży pokój oraz część prania, a teraz ide wieszać pranie :) Miałam wyjśc z dziewczynami po południu, ale chyba sie wstrzymam do wieczora, bo Julka jak wróci to pewnie padnie jak kawka :)
kochecka - Wto Lip 24, 2012 2:45 pm

obudziłam się z drzemki i jestem padnięta :? dobrze, że nie muszę wstawać :smile:
Pusiak - Wto Lip 24, 2012 2:54 pm

Nie wiem gdzie jest moje dziecko i nieco mnie to frustruje.... dodatkowo mam kaca moralnego, mała marudzi w łóżeczku i próbuje spać, a ja próbuje dalej zajmowac się domem, ale cos mi nie idzie dzisiaj :P
ava - Wto Lip 24, 2012 3:15 pm

Wróciłam z miasta, m. in. z zakładu energetycznego (nie ma to jak posłuchać sobie o watach i amperach :o ), teraz gotuję obiad i doglądam 2 siedmiolatek :wink:
asia7 - Wto Lip 24, 2012 3:18 pm

Misiak87 mi się wiązadła (albo macica?) rozciągają od początku ciąży, już na ostatnim usg lekarz przeszukał mnie wzdłuż i wszerz ale niczego nie znalazł co byłoby nie tak, a w pachwinach mnie czasem ciągnie jak jasna ch...a
wisieneczka85 - Wto Lip 24, 2012 3:52 pm

coś mi się przypomniało więc napiszę:) Wczoraj dzwonek do drzwi więc idę otworzyć parzę a tam kominiarz sprzedaje kalendarze i do mnie z tekstem 8) są rodzice ;P no rozwalił mnie a ja na to tak słucham... i facet poczerwieniał :smile:
paulinkaaMU - Wto Lip 24, 2012 4:10 pm

wisieneczka85 napisał/a:
coś mi się przypomniało więc napiszę:) Wczoraj dzwonek do drzwi więc idę otworzyć parzę a tam kominiarz sprzedaje kalendarze i do mnie z tekstem 8) są rodzice ;P no rozwalił mnie a ja na to tak słucham... i facet poczerwieniał :smile:


wisieneczka85, ja padłam jak kilka tygodniu temu kupowałam w Lidlu wódkę i kasjerka poprosiła mnie o dowód 8) Jak zobaczyła moją datę urodzenia, to się speszyła i zażartowała, że to przecież dla mnie komplement :smile:

a w temacie, jeszcze niespełna godzinka i jadę do domu, tyle, że będę musiała jeszcze popracować :roll:

Misiak87 - Wto Lip 24, 2012 4:42 pm

paulinkaaMU napisał/a:
kupowałam w Lidlu wódkę i kasjerka poprosiła mnie o dowód 8)

W poprzednie wakacje kasjerka również poprosiła mnie w takiej sytuacji o dowód i dając go jej baaardzo podziękowałam. :wink: Dziewczyny, nic tylko się cieszyć! :smile:

niesia2708 - Wto Lip 24, 2012 4:48 pm

Wróciłyśmy znad wody, zrobiłam ciasto i leniuchuję :) Jutro wracam bo stęskniłam się :)
szaraczarownica - Wto Lip 24, 2012 5:53 pm

Pożegnałam anooleczkę, wyprawiłam męża na spotkanie z kumplami, dojadłam obiad, teraz ogarnę kuchnię i albo pójdę do rodziców, albo się w końcu chwilę poobijam na kanapie w towarzystwie książki :)
malinka1984 - Wto Lip 24, 2012 6:44 pm

ja sobie gadu gadu, poczytuję forum i mi się ryż przypala...no żeby to, właśnie jestem w trakcie robienia ryżu po hindusku :)
ppola - Wto Lip 24, 2012 6:50 pm

paulinkaaMU napisał/a:
wisieneczka85, ja padłam jak kilka tygodniu temu kupowałam w Lidlu wódkę i kasjerka poprosiła mnie o dowód
mi sie to zdarzyło w ciagu ostatniego miesiaca dwa razy a kupowałam.... Karmi :smile: :smile: :smile:
a w temacie zrobiłam mezowi obiad, który mu srednio smakował i walcze z marudnym dzieckiem, które od wczoraj generalnie nic nie robi innego tylko wyje :evil:

wisieneczka85 - Wto Lip 24, 2012 6:57 pm

ppola, nie martw się moje dziecko dziś też ma dzień wyjca
marciami - Wto Lip 24, 2012 7:37 pm

odpoczywam i przeglądam allegro w poszukiwaniu biżuterii oraz torebki kopertówki na wesele :)
kariczeq - Wto Lip 24, 2012 7:43 pm

wróciłam z fitnessu, ledwo żyję, wstawiłam pranie, zaraz będziemy kąpać młodego, modle się, żeby dziś lepiej spał niż ostatnio
kochecka - Wto Lip 24, 2012 7:44 pm

fatalnie się czuję, już nie wiem jak mam leżeć, żeby mi żołądek nie dokuczał :? niech ten czas nieco przyspieszy :-)
ola88 - Wto Lip 24, 2012 8:02 pm

10,5h w pracy... padam :roll: a teraz szybkie ogarnięcie mieszkania, obiad na jutro i spać
Bian - Wto Lip 24, 2012 8:16 pm

Dziewczyny łączę się w bólu przynajmniej po części - Hanna chyba nie zamierza iść spać, a przynajmniej nie pozwala jej na to wychodząca jedynka.

A zatem zamiast podszykowywać obiad na jutro to walczę z płaczką.

momo - Wto Lip 24, 2012 8:36 pm

Misiak87 napisał/a:
Dziewczyny, nic tylko się cieszyć!


to ja tak trochę z innej beczki, ale wczoraj dwóch "karków" spod bloku powiedziało, że fajna ze mnie laska i mam ekstra nogi - płytkie, ale dla matki dwójki dzieci takie słowa, to miód na serce :P

a w temacie - po kąpieli i kolacji rozpoczynam walkę z młodszą córką :/

niesia2708 - Wto Lip 24, 2012 8:56 pm

kochecka, spróbuj siemie lniane.... mi przynosiło ulgę
Pusiak - Wto Lip 24, 2012 9:03 pm

Od godziny 16.15 do 17 miałam na głowie trójke dzieci :) Później czwórkę :) Na szczęscie mąż też byl i zdjął mi z głowy najmłodszą więc jakos ogarnęlam pozostałą trójeczkę :) Do domu wróciłam po 20 :)
kochecka - Wto Lip 24, 2012 9:22 pm

niesia2708 napisał/a:
spróbuj siemie lniane.... mi przynosiło ulgę

wszystko mi "rośnie" w ustach :roll: idę spać bo już mam dość na dziś

szaraczarownica - Wto Lip 24, 2012 9:24 pm

kochecka napisał/a:
wszystko mi "rośnie" w ustach

A żucie imbiru? Mnie pomagało po wyjściu ze szpitala. Surowy kroiłam na malutkie kawałeczki i żułam, a potem kupiłam marynowany i zjadałam.

kochecka - Wto Lip 24, 2012 9:26 pm

szaraczarownica napisał/a:
A żucie imbiru?

jeszcze nie próbowałam. Jutro męża wyślę po imbir

Hatifnatka - Wto Lip 24, 2012 9:26 pm

walczę z bólem głowy, zjadłam paracetamol i piję melisę z pomarańczą.
kakonka - Wto Lip 24, 2012 9:59 pm

czytam forum po kilku dniach nieobecności, Filip śpi od przeszło godziny i ja zaraz też się kładę... szkoda, że już wróciliśmy :/
malinka1984 - Sro Lip 25, 2012 7:31 am

Już w pracy, dziś mam stresa bo mam przeprowadzić szkolenie dla menadżerów z jednostek zagranicznych, zdalne bo bedą widziec tylko pezentację i słyszeć mój głos ale i tak żołądek mi się skurczył. Najlepsze jest to że stanowiskowo jestem duzo niżej od osób będących na szkoleniu a mam ich szkolić, mam nadzieje wszystko pójdzie gładko.
anooleczka - Sro Lip 25, 2012 7:35 am

malinka1984, bedzie dobrze :)

Probuje sie ogarnac po tym jak Layla dzis (2:54) przyniosla nam do lozka nietoperza, ktorego zlapala na balkonie.

ewa.krzys - Sro Lip 25, 2012 8:07 am

anooleczka, ale zdobycz :smile:

Czekam na dzisiejszy, imieninowy wypad do kina :lol:

niesia2708 - Sro Lip 25, 2012 8:33 am

Czekam aż towarzystwo się obudzi, jem śniadanie i w drogę.... Przede mną 330 km więc trzymajcie kciuki za szczęśliwy powrót :)
Bian - Sro Lip 25, 2012 8:44 am

malinka1984 powodzenia :)
anooleczka chyba bym zawału dostała :D
niesia2708 szerokiej drogi!

A ja wstałam i ogarniam co nieco, bo dziś przyjeżdżają przyjaciółki. Muszę się zebrać i oporządzić małą gimnastyczkę, a potem odkurzyć i zrobić tartę.

kakonka - Sro Lip 25, 2012 8:46 am

Pranie rozwieszone, Filip drzemie a ja jem śniadanie :D i czekam na sms-a od K. ze już w Mysłowicach jest
paulinkaaMU - Sro Lip 25, 2012 8:54 am

a ja już w pracy, ehhh nie wiem, w co ręce włożyć :(
Magdzik - Sro Lip 25, 2012 10:27 am

Usypiam brzdąca i czekam cierpliwie, bo chciała bym się wreszcie umyć i ubrać :D
kakonka - Sro Lip 25, 2012 10:30 am

lecę zrobić tartaletki bo moje dziecko szaleje na macie i obok - w zasadzie po całym pokoju :P
kariczeq - Sro Lip 25, 2012 10:41 am

zjadłam śniadanie, nakarmiłam głoda, muszę wywiesić pranie i posortować jedno zaległe :/
Bian - Sro Lip 25, 2012 11:06 am

Zrobiłam tartę, w międzyczasie zrobiłam i zjedliśmy śniadanie, ogarnęłam chałupkę i w końcu usiadłam. Jak Hania pozwoli to jeszcze zdążę pomalować paznokcie :P
ppola - Sro Lip 25, 2012 11:19 am

Czekam na szwagierkę i jedziemy kupić Marii gadżety do chrztu - bo póki co mamy tylko sukienkę ;) a wymysliłam sobie kolorowe buty i do tego sweterek w tym samym kolorze :cool:
Audiolka - Sro Lip 25, 2012 12:04 pm

ppola napisał/a:
a wymysliłam sobie kolorowe buty i do tego sweterek w tym samym kolorze

będzie wyglądać szałowo Maria :)
ja niedawno wstałam, w zasadzie to Szara mnie obudziła sm-em ;) z racji tego, że chłopaki wybyli na kilka dni do teściowej mam trochę spokoju. A teraz udaje, że pracuje... :wink: wybierając rzeczy do domu 8)

Pusiak - Sro Lip 25, 2012 12:08 pm

Ja zrobiłam sobie chwilke przerwy w działaniach domowych, popłaciłam rachunki, i czekam az mała sie obudzi, a potem zobaczymy co dalej :)
ewa.krzys - Sro Lip 25, 2012 1:53 pm

Po pracy muszę się wymienić z Tatą na auta, podjechać do chrzestnego złożyć życzenia imieniowe i porywać mojego Krzysztofa do kina na "Epokę lodowcową 4" :smile:
malinka1984 - Sro Lip 25, 2012 1:56 pm

No to prezentacja już za mną, przeżyłam jakoś, mysle że poszło dobrze, uczestnucy dopisali ale co miałam stresa, dopiero teraz mi się żołądek rozkurcza po obiadku. Kurcze jak mi dziś dzień zleciał juz 14, dzis idziemy do dawnej Esplanady na piwko z moim firmowym zespołem, a jeszcze dziś jak wrócę mam upichcić ciasto bo jutro imieniny więc pewnie o 22 będę go piekła, a co tam :)
Marcka - Sro Lip 25, 2012 2:06 pm

malutka usnęła, mąż wybył do pracy a ja mam chwile by nadrobic zaległości na forum i ogarnac mieszkanie
anooleczka - Sro Lip 25, 2012 2:11 pm

malinka1984, dlatego ja przenioslam impreze imieninowa w pracy na piatek.
Na jutro tylko cukierki biore :)

Oczekuje 15:00 :D

mała9364 - Sro Lip 25, 2012 2:18 pm

Młody po szaleństwie na placu zabaw i zjedzeniu obiadku padł-oczywiście nie obyło się bez protestu.Teraz czekam ja zgaga się obudzi i jedziemy do mojej przyjaciółki i jej małego Szymonka :smile:
Pusiak - Sro Lip 25, 2012 2:31 pm

Nakarmiłam Głodomartę, zaraz zrobie obiad Julce, a potem może pójdziemy na dwór....
kariczeq - Sro Lip 25, 2012 2:31 pm

młody zasnął, ja oglądam zaległe odcinki "Touch" i czekam na męża jak wróci z pracy, mam nadzieję, że nie zacznie padać, bo chce iść do ojca na cmentarz
suzarek - Sro Lip 25, 2012 3:14 pm

A jestem wypompowana po pracy i po rozmowie kwalifikacyjnej :? i biorę się za obiadku gotowanie ;)
Pusiak - Sro Lip 25, 2012 3:35 pm

Robie obiad dla Julki, A dziewczyny bawia sie w swoim pokoju :)
Kociadło - Sro Lip 25, 2012 3:59 pm

odebrałam prezent imieninowy dla K., zrobiłam pranie i zaraz zabieram się za rybę.
ppola - Sro Lip 25, 2012 4:15 pm

Wróciłam i kupiłam milion rzeczy tylko nie buty i sweterek :-) a teraz karmie Małe i chetnie bym sama cos zjadla
ava - Sro Lip 25, 2012 5:00 pm

Przeglądam forum, popijam wodę z cytryną i
kariczeq napisał/a:
czekam na męża jak wróci z pracy
, zebym w końcu mogła zjeść obiad, bo nie che mi się gotować 2 razy ziemniaków :wink:
kariczeq - Sro Lip 25, 2012 7:23 pm

wróciliśmy ze spaceru, parno jak nie wiem chyba będzie padać, w związku z czym muszę zabrać pranie z balkonu i chyba zjeść jakąś kolacje
paulinkaaMU - Sro Lip 25, 2012 7:45 pm

konczę piwo i idziemy na mecz Śląska :D
Marcka - Sro Lip 25, 2012 7:56 pm

odpoczywam po usypianiu marudy

[ Dodano: Sro Lip 25, 2012 7:58 pm ]
no to odpoczęłam ... maruda się obudziła po 10 mkin wyspana
ja się chyba zastrzelę ! :twisted:

kochecka - Sro Lip 25, 2012 7:59 pm

ledwo żyję po kolejnym dniu spędzonym na kanapie :? i cieszę się, że niedługo pójdę spać :)
Pusiak - Sro Lip 25, 2012 8:36 pm

Wróciliśmy ze spaceru z dziecmi i znajomymi, mała juz słodko grucha w łóżeczku, a duża zjadła kolacje i idzie sie myć :)
malinka1984 - Sro Lip 25, 2012 9:50 pm

wróciłam ze spotkania teamowego z Esplanady a teraz właśnie wstawiłam ciasto z jagodami do piekarnika :) obiecałam paru osobą wypiek imieninowy a że obietnic dotrzymuje bez względu na porę ciasto się zrobiło :P
niesia2708 - Sro Lip 25, 2012 10:05 pm

Po przejechaniu w sumie 400 km, padłam na kanapie i patrzę jak Tygrys próbuje się zaprzyjaźnić z tymczasowym domownikiem Nickiem (królikiem) :smile: :smile:
malinka1984 - Sro Lip 25, 2012 11:06 pm

ciasto upieczone,kolacja zjedzona, umyć jeszcze naczynia i czas spać, dobranoc
paulinkaaMU - Sro Lip 25, 2012 11:51 pm

wrócilismy z meczu, zachrypnięci :wink: atmosfera była super, szkoda, że Śląsk przegrał, ale mamy awans, więc za tydzień znów idziemy na mecz :D a teraz jeszcze kąpiel i spać - ostatnie 2 dni w pracy i uuuurlop :smile:
Audiolka - Czw Lip 26, 2012 2:24 am

dawno nie widziałam tak kiepskiego mistrza :roll: ...no ale, żeby doszli jak najdalej
niesia2708 - Czw Lip 26, 2012 7:26 am

Wywaliłam kota na dwór, wstawiłam pranie i zastanawiam się co zjeść na śniadanie :)
Misiak87 - Czw Lip 26, 2012 7:30 am

Głoduję w oczekiwaniu na pobranie krwi.:/ Zaraz wyjeżdżam na kłucie.
anooleczka - Czw Lip 26, 2012 7:30 am

Jem sniadanko i powoli nastawiam sie na wir pracy :?
malinka1984 - Czw Lip 26, 2012 7:35 am

Zaparzyłam herbatę, pokroiłam imieninowe cistko i zabieram się za ogarnięcie skrzynki pocztowej. Dobrze że już czwartek.
ewa.krzys - Czw Lip 26, 2012 7:47 am

Wróciliśmy późnym wieczorem z "Epoki", więc ledwo usnęłam, a już musiała wstawać. Zaczynam dzień z herbatą i forum, a wszystkim Aniom składam serdeczne życzenia! :)
Bian - Czw Lip 26, 2012 8:20 am

Przeglądam forum i patrzę jak Hań się gimnastykuje. Muszę się zebrać w sobie, żeby zrobić coś konstruktywnego.
paulinkaaMU - Czw Lip 26, 2012 8:56 am

Audiolka napisał/a:
dawno nie widziałam tak kiepskiego mistrza :roll: ...no ale, żeby doszli jak najdalej


Audiolka, owszem, zgadzam się, są słabi, ale moje zdanie jest takie - "jaka liga, taki mistrz" - poziom gry Śląska świadczy tylko o tym, jak słabą mamy ligę, i tyle.

A w temacie - biorę się do pracy :wink:

wiolancia - Czw Lip 26, 2012 9:34 am

Zjadłam już drugie śniadanie-pierwsze byłam zmuszona zjeść przed 6:00 bo głód i moja mała lokatorka nie pozwalały mi zasnąć.
A teraz siedzę i myślę co tu robić przez resztę dnia...

Bian - Czw Lip 26, 2012 12:19 pm

Mąż poszedł do pracy na 12, więc czeka mnie dzień z Hanną i futrzakiem, a sił jakoś brak. Wypiłam dwie herbaty pod rząd i spisuję co ja muszę zrobić w najbliższych dniach...
Misiak87 - Czw Lip 26, 2012 12:23 pm

Jestem dość mocno kopana ;) dziwne ale cudowne uczucie.:) I szukam listy wyprawkowej w dzienniczku Bian.
niesia2708 - Czw Lip 26, 2012 12:32 pm

Wróciłam z Tomaszowa i zaraz idę robić przetwory z ogórków :)
kariczeq - Czw Lip 26, 2012 12:34 pm

młody po ataku płaczu (dziś ewidentnie dzień marudy albo zęby) zasnął, wcześniej ogarnęłam trochę kuchnię, muszę jeszcze chlebak umyć i też chętnie bym legła spać
Bian - Czw Lip 26, 2012 12:44 pm

Misiak87 oto i ona - http://www.forum.wesele-l...0&postorder=asc :)

kariczeq napisał/a:
zęby

Hania większość doby pożera dłoń :P Czuję jedynkę, ale wychodzi wolno jak cholera.

anooleczka - Czw Lip 26, 2012 12:45 pm

Probuje sie ogarnac... tak mi sie nie chce pracowac, a roboty mam tyle, ze nie wiem w co rece wlozyc 8)

[ Dodano: Czw Lip 26, 2012 12:50 pm ]
Misiak87, str. 7

Misiak87 - Czw Lip 26, 2012 12:54 pm

Dziękuję dziewczynki, już sobie skopiowałam, dzięki Bian za stworzenie czegoś takiego.:)
momo - Czw Lip 26, 2012 1:01 pm

młodsze dzieciątko wstało po 4 - godzinnej drzemce ( :smile: ), więc siostry buszują w kojcu, a ja biorę się za obiad
ewa.krzys - Czw Lip 26, 2012 2:41 pm

Zaraz wracam do domu, a potem gnam do Łodzi złożyć papiery na studia. Nie wychodźcie na drogę lepiej ;P
malinka1984 - Czw Lip 26, 2012 3:05 pm

za 24 minuty wychdzę z pracy i będę poszukiwać odpowiednich butów na niedzielną imprezkę
kasia_m85 - Czw Lip 26, 2012 3:15 pm

Misiak87 napisał/a:
szukam listy wyprawkowej

Moja lista wyprawkowa którą stworzyłam kilka dni temu ma już 81 pozycji (bez wyposażenia pokoju,z wyjątkiem łóżeczek, bo to wliczyłam). Nie muszą chyba pisać,że większość tych pozycji muszę kupić w ilości większej niż 1 szt :)

MalaJu - Czw Lip 26, 2012 3:25 pm

czekam na męża i przeżywam fakt, że jutro Ula idzie pierwszy raz do żłobka ;) Ale mi się dziecko zestarzało... :o
Bian - Czw Lip 26, 2012 3:50 pm

MalaJu to i tak nieźle Wam się udało to poogarniać, Hanię na 99% czeka żłobek przed ukończeniem roczku.

A w temacie: Ogarniam segregator z umowami fundacyjnymi, a potem będę szukać prezentu na panieński i sprawdzać pogodę na sobotę, bo może się na jakąś wycieczkę wybierzemy.

wisieneczka85 - Czw Lip 26, 2012 4:31 pm

MalaJu napisał/a:
przeżywam fak
mnie to czeka we wrześniu jestem przerażona :roll:
caixa - Czw Lip 26, 2012 5:35 pm

wisieneczka85, MalaJu, z doświadczenia powiem im będziecie spokojniejsze odprowadzając dziecko tym ono szybciej się odnajdzie. Przede wszystkim trzeba sobie wytłumaczyć, że to nic złego, żadna krzywda się nie stanie, będzie miało kontakt z dziećmi (co jak wiadomo dzieci uwielbiają). I wałkować to w myślach bez przerwy. Najlepiej wejść oddać, buzi, papa i wyjść. Bo przecież skoro dziecko widzi, że mama jest zapłakana, przerażona, niepewna to widocznie coś jest nie tak.

A to, że uronicie łzę po fakcie to już inna sprawa. :wink:

A w temacie. Walczę z ciśnieniowym bólem głowy- te pogody mnie wykończą. :evil:

niesia2708 - Czw Lip 26, 2012 5:44 pm

Próbuje się zmobilizować żeby ogarnąć armagedon który zrobiłam w kuchni.......Ale już nie mam siły na dzisiaj :(
Bian - Czw Lip 26, 2012 5:51 pm

Nie mogłam się powstrzymać i złożyłam zamówienie na endo.pl :D I zastanawiam się gdzie można wybyć na małą sobotnią wycieczkę z Hanią i futrzakiem.
marciami - Czw Lip 26, 2012 6:06 pm

jem loda i zaraz idę pielić mój mały kawałek ogródka :D
M_and_M - Czw Lip 26, 2012 6:21 pm

nasłuchuję burzy i zbieram siły, żeby ogarnąć komody z papierami :wink:
caixa - Czw Lip 26, 2012 6:36 pm

Burza przyszła, ból głowy sobie poszedł więc... sama nie wiem co ze sobą zrobić. Powinnam posprzątać ale...nie chce mi się. :roll:
mietka - Czw Lip 26, 2012 7:25 pm

caixa napisał/a:
sama nie wiem co ze sobą zrobić


pojechać do żabiczek?

Audiolka - Czw Lip 26, 2012 7:36 pm

paulinkaaMU napisał/a:
Audiolka, owszem, zgadzam się, są słabi, ale moje zdanie jest takie - "jaka liga, taki mistrz" - poziom gry Śląska świadczy tylko o tym, jak słabą mamy ligę, i tyle.

To to ja wiem od dawna ;) za to dziś Ruch...miodzio.
MalaJu napisał/a:
czekam na męża i przeżywam fakt, że jutro Ula idzie pierwszy raz do żłobka Ale mi się dziecko zestarzało...

Ju spoko, nie zjedzą jej (chyba) ;P ale że stresa masz, to zrozumiałe. Pamiętam mamy, które przyprowadzały maluchy do żłobka...po kilku dniach było juz okej ;) )

a ja posprzątałam Wojtkową kolekcję... kamieni :razz: miał pod łóżkiem 23 sztuki...do tego szyszki i muszle. Wszystko pięknie poukładane. Że ja nie wiedziałam kiedy on to znosił do domu :smile:

agulka1989 - Czw Lip 26, 2012 7:41 pm

Pożegnaliśmy teściów, którzy wpadli z wizytą i zaraz pewnie obejrzymy jakiś film :)
kariczeq - Czw Lip 26, 2012 7:54 pm

zaraz kąpiemy i karmimy młodego, później może napiję się drinka, nie mam dziś siły na nic, nawet na fitnessie nie byłam,
Bian - Czw Lip 26, 2012 8:05 pm

Leżę i się opierniczam. Hań od pół godziny śpi, mąż zaraz wraca z pracy, ale będzie znów musiał jechać z futrzakiem do weta i tak myślę co by tu. Nadal szukam miejsca na wycieczkę, szczególnie, że jest mało miejsc, gdzie można jechać z czworonogiem.
MalaJu - Czw Lip 26, 2012 8:19 pm

Dziewczyny, spoko, ja się nie stresuję rozłąką tylko zastanawiam, jak bardzo się namęczę, by ją stamtąd potem wyciągnąć :)
Bian, się nie opierniczaj, tylko wiesz ;P :twisted: :wink:

Audiolka - Czw Lip 26, 2012 8:38 pm

To pisz jaśniej a nie wprowadzasz ludzi w błąd :twisted: 8)
ewa.krzys - Czw Lip 26, 2012 8:58 pm

Udało mi się wrócić z Łodzi mimo wielkiej ulewy i ogromnych kałuży na drodze. Zjedliśmy kolację i popijamy winko.

Mam pytanie do dziewczyn, które znają się na winach: co myślicie o winie Tcherga? Tak wygląda butelka:

martitka - Czw Lip 26, 2012 9:00 pm

ewa.krzys, Z tych niedrogich to jest moje ulubione :-)

Karmię młodszego Głodka :)

ewa.krzys - Czw Lip 26, 2012 9:01 pm

martitka, czyli nadaje się do picia i na wesele? :D
Pusiak - Czw Lip 26, 2012 9:03 pm

Po intensywnym wieczorze mała śpi, duża kończy kolację, a ja mam nadzieję na chwilkę spokoju :)
martitka - Czw Lip 26, 2012 9:04 pm

ewa.krzys, ono jest takie dość cierpkie ale ja gustuje w raczej pół- i wytrawnych, więc mnie byś mogła na to wesele zaprosić :wink:
niesia2708 - Czw Lip 26, 2012 9:20 pm

Chwila odpoczynku i zabieram się za prasowanie męża podkoszulek na jutrzejszy wyjazd :)
Domek względnie ogarnięty bo w weekend mieszka u nas moja mama i pilnuje tygrysa, Nicka i gołębi :)

Bian - Czw Lip 26, 2012 9:29 pm

ewa.krzys ja podpisuję się pod tym co napisała martitka. Jeśli nie masz wśród gości wybitnych degustatorów wina, to możesz śmiało kupować. Ale warto mieć jeszcze kilka butelek czegoś słodszego.

MalaJu napisał/a:
Bian, się nie opierniczaj, tylko wiesz

Wiem, wiem :D Zaczęłam działać i już czuję, że płynę :P

A póki co idę do łazienki.

paulinkaaMU - Czw Lip 26, 2012 10:46 pm

Bian napisał/a:
ewa.krzys ja podpisuję się pod tym co napisała martitka. Jeśli nie masz wśród gości wybitnych degustatorów wina, to możesz śmiało kupować. Ale warto mieć jeszcze kilka butelek czegoś słodszego.


dokładnie, ja piłam i mi smakuje, ale lubię głównie wytrawne i półwytrawne, na wesele proponowałabym zakupic jeszcze coś chociaż półsłodkiego :wink:

a w temacie - jednym okiem zerkam na mecze towarzyskie, no i pracuję - ale już jutro od 17 urlop 8)

Brinka - Czw Lip 26, 2012 10:57 pm

poczytałam co u Was i idę spać.
Marcka - Czw Lip 26, 2012 10:57 pm

malutka wykąpana, najedzona i uśpiona ;) czego chciec więcej :D dziś to wyczyn mego męża :smile:
a ja szykuje się do kapiei i spac...

wiolancia - Czw Lip 26, 2012 11:14 pm

Patrzę na mój rozrabiający brzuch :smile: i czekam na męża,który niedługo przyjedzie z pracy.
ppola - Czw Lip 26, 2012 11:36 pm

No zrobiłam obiad na jutro dla męża do pracy, wygrałam aukcję z kurtką dla Młodej ( od wczoraj wzbogaciła się o 3 kurtki :oops: ) teraz idę się umyć a potem łóżko mnie wita- ciekawa jestem ile tym razem pośpię - generalnie idzie ku lepszemu - przedwczoraj 3h - wczoraj 4h to moze dzisiaj jest szansa na 5?????
anooleczka - Pią Lip 27, 2012 7:25 am

Wczoraj do 23:00 pieklam ciasta, wiec dzis jestem zaspana i wykonczona. Pociesz mnie jednak fakt, ze dzis..


malinka1984 - Pią Lip 27, 2012 7:49 am

Aniu no to zaszalałaś z tym pieczeniem jak ja w środę, ale fakt faktem dziś jest piatek i za parę godzin bedzie weekend. A ja sobie popijam herbatę i zastanawiam się jak rozplanowac dzień.
ewa.krzys - Pią Lip 27, 2012 8:05 am

Piątek :smile:
Dziękuję dziewczyny za opinię, już wiem jakie wino kupić na wesele :) będzie na pewno i białe, i czerwone (półwytrawne i półsłodkie) z tej serii. Jakby co to zapraszam :wink:

paulinkaaMU - Pią Lip 27, 2012 8:38 am

ewa.krzys napisał/a:
będzie na pewno i białe, i czerwone (półwytrawne i półsłodkie) z tej serii.


no to idealnie :D

a ja już pracuję, dziś wyjątkowo od 8, mam nadzieję, że skończę projekt i uda mi się wyjść o 17 - a tym samym planowo zacząć urlopować 8)

martitka - Pią Lip 27, 2012 9:40 am

ewa.krzys napisał/a:

Dziękuję dziewczyny za opinię, już wiem jakie wino kupić na wesele :) będzie na pewno i białe, i czerwone (półwytrawne i półsłodkie) z tej serii. Jakby co to zapraszam :wink:

Ech, gdybym nie karmiła :wink:

Pusiak - Pią Lip 27, 2012 9:51 am

Starsza wstała, je śniadanie, a potem wybywa do kolezanki, młodsza je drugie śniadanie i idzie spać, a ja zamierzam wreszcie trochę mieszkanie ogarnąć :)
kariczeq - Pią Lip 27, 2012 10:12 am

śniadanie zjedzone, młode uśpione, pranie wstawione, a ja popijam kakao ogarniam "internet" i muszę się zwiać za ściągnięcie prania i poprasowanie
ppola - Pią Lip 27, 2012 10:41 am

ide sniadanie zjeść - napisze Wam jeszcze że moja córka urządziła nową świecką tradycję codziennie miedzy 2:30 a 4:30 nie śpi, w łóżeczku stęka albo się drze to od 2 dni wrzucam ja na matę , wybawi się i idzie spać dalej najczęściej z przewą do 10 :roll:
Hatifnatka - Pią Lip 27, 2012 10:57 am

po śniadaniu już, słucham Trójki, Okruszek bawi się w kojcu, a ja zaraz się biorę za jakiś obiad... i czekam na Mamę :)
misiao1983 - Pią Lip 27, 2012 11:19 am

ppola napisał/a:
napisze Wam jeszcze że moja córka urządziła nową świecką tradycję codziennie miedzy 2:30 a 4:30 nie śpi
:)
Mój śpi tak długo, że zaczynam się martwić, czy na samym mleku z piersi, może mi spać od 20ej do 6-7ej rano? bez karmienia w ogóle i tak noc w noc...

anuszkaa - Pią Lip 27, 2012 11:31 am

misiao1983 moj tez tak spal, a tez jest na samej piersi. Takze nie masz cos sie martwic.

My wlasnie pozegnalismy ciocie Wiktorka i za 5 minut Mlody usnal :) A ja ide wreszcie cos zjesc

tulipan87 - Pią Lip 27, 2012 12:36 pm

ppola, mój drugą noc z rzędu obudził się o 2.00, a jego oczy zdawały się mówić niczym Tygrysek do Kubusia Puchatka " Może pobrykamy??" :twisted:
Ale, że matka niewzruszona wpakowała go do łóżeczka to po 15 min zasnął :smile:

W temacie - piję colę i allegruję :)

ppola - Pią Lip 27, 2012 12:39 pm

tulipan87 napisał/a:
Ale, że matka niewzruszona wpakowała go do łóżeczka to po 15 min zasnął
tez próbowałam ale ponad godzinne wycie spowodowało że zrezygnowałam, tym bardziej że mąż rano do pracy.
A w temacie wybieram ksiązki do przeczytania, mam takie zaległości że sie nie mogę doczekać aż zasiądę z Kindlem :-)

Pusiak - Pią Lip 27, 2012 12:42 pm

Duży pokój ogarnięty, teraz zabiore się za pokój dziewczyn i zabawki :) Mała sie wyspała i bawi się w zdzieranie kolan na dywanie, a duża bytuje u kolezanki :) Chciałam je na spacer zabrać, ale okazało się, że z dwóch dziewczynek zrobiło sie pięc - szóstki sama nie ogarnę :)
Bian - Pią Lip 27, 2012 12:44 pm

Ustaliłam nowy plan na dziś :P Póki co muszę ogarnąć mieszkania. Generalnie zostałam z dzieckiem, które ma mamozę i chorym psem, więc dużego pola manewru nie mam.
Hatifnatka - Pią Lip 27, 2012 12:53 pm

wypiłam z Mamą herbatkę, a teraz pora wziąć się za ogarnianie mieszkania. bardziej już chyba nie może mi się nie chcieć :?
malinka1984 - Pią Lip 27, 2012 1:39 pm

Za 22 minuty wychodzę z pracy i mam weekend :smile: Jadę najpierw do Manu bo mam za zadanie kupić tacie krzesło turystyczne na ryby, a potem spotykam się z kumpelą z pracy ( spontaniczna akcja) i idzemy szukać butów na niedzielne wyjście.
Brinka - Pią Lip 27, 2012 2:00 pm

Allegruję ;) i rozkoszuję się niespodziewanie wolnym piątkiem ;)
Marcka - Pią Lip 27, 2012 2:10 pm

małe śpi, mąż w pracy, pranie się pierze a sterta naczyń czeka na pozmywanie ale póki co piję kawkę z ciastem i chwilowo odpoczywam ;)
Pusiak - Pią Lip 27, 2012 2:50 pm

Obiad zjedzony, trzeba sie teraz zając naczyniami i soba przed wyjściem :)
ewa.krzys - Pią Lip 27, 2012 2:55 pm

Wracam do domu i zaczynam weekend :smile: :smile:
risonia - Pią Lip 27, 2012 3:06 pm

Szykuję kolacje której niestety nie zjem ( dieta przynosi efekty 25 dni 3,5 kg mniej :) ) Dzieć z babcią już nie mogę się doczekać 20 sierpnia :smile:
Misiak87 - Pią Lip 27, 2012 3:19 pm

Wcinam czekoladowego muffinka i czekam na męża, jak wróci jedziemy na działkę pożegnać tynkarzy- już! :)
wisieneczka85 - Pią Lip 27, 2012 3:22 pm

zjadłam obiad, wstawiłam pranie teraz szykuję deserek dla Łucji:)
Brinka - Pią Lip 27, 2012 3:46 pm

Piję mrożoną kawę, mam do wyboru sprzątanie łazienki lub prasowanie... wolałabym prasowanie ale jest tak piekielnie gorąco...
kakonka - Pią Lip 27, 2012 3:53 pm

kurczak w piekarniku, Młody śpi a ja oglądam serial :P
kariczeq - Pią Lip 27, 2012 4:55 pm

obiad zjedzony, najchętniej poszłabym spać, w domu parówka i też powinnam poprasować, a taaaaaaaaaak mi się nie chce
Bian - Pią Lip 27, 2012 6:39 pm

Wróciłam z Młodą z małego maratonu - lekarz, apteka, spacer. Teraz chwila odpoczynku.
malinka1984 - Pią Lip 27, 2012 6:43 pm

Rozpływam się, duchota straszna, robię sobie jakieś papu, potem muszę mamie nałożyć farbę na włosy a potem na rowerki. Cudnie że już weekend
sheria - Pią Lip 27, 2012 6:55 pm

Leżę i odpoczywam.. ale to ostatnie minuty, bo Arek zaraz wraca z pracy i muszę mu odgrzać obiadek.. Maluszka we mnie kopie ze wzmożoną siłą.. czyżby chciała mnie ponaglić? :smile:
Kociadło - Pią Lip 27, 2012 7:46 pm

mąż wybył na granie a ja zajęłam jego stanowsko dowodzenia czyli wielki worek 3xl i chyba już z niego dziś nie wstanę, bo mam koło siebie wszystko co potrzebne - piffko, kompa, tv i maseczkę na twarzy.
kakonka - Pią Lip 27, 2012 8:18 pm

delektuję się ciszą- mój syn miał dzień piszczenia i podskakiwania (jutro zakwasy będę mieć jak nic :P )
kariczeq - Pią Lip 27, 2012 8:22 pm

lecę pod prysznic, od jutra przez tydzień nie będzie ciepłej wody, powrót do czasów ze starego mieszkania :P , młodzież wykąpana, nakarmiona, mam nadzieję, że zasypia, co by tu w tv obejrzeć?
ava - Pią Lip 27, 2012 8:26 pm

Próbuję się zebrać i w końcu pozmywać po obiedzie, ale taaaak mi się nie chce :roll:
Misiak87 - Pią Lip 27, 2012 9:36 pm

Wcinam płatki a w międzyczasie wgrywam foty na bloga ale to idzie taaaak opornie...
I buszuję na allegro.

Marcka - Pią Lip 27, 2012 9:56 pm

padam na mordkę ... mała wykąpana śmacznie sobie śpi, a ja skończyłam przygotowywanie posiłków na jutrzejsze imieniny teścia i nie mam już na nic dziś siły ... :tire:
ppola - Pią Lip 27, 2012 9:57 pm

zasiadłam przed tv, za chwile ceremonia otwarcia IO :smile:
Pusiak - Pią Lip 27, 2012 11:01 pm

Wróciałam z Manu bogatsza o dwie koszulki i spodenki z Promodu, a teraz oglądam IO w Londynie
caixa - Pią Lip 27, 2012 11:06 pm

Pusiak napisał/a:
oglądam IO w Londynie


Ja też i baaardzo mi się podoba. :-)

podrozniczka - Sob Lip 28, 2012 12:14 am

Ja tez ogladam. Nieprawdopodobna atmosfera na stadionie :D
Marcka - Sob Lip 28, 2012 10:42 am

malutka usnęła, pościel się wietrzy a pranie kolejne wstawia no a ja zbieram się za sprzątanie mieszkanka ;)
Bian - Sob Lip 28, 2012 10:53 am

Marcka napisał/a:
zbieram się za sprzątanie mieszkanka

O to to :)

A potem farbowanie włosów i jedziemy na zakupy.

Dorotka_ - Sob Lip 28, 2012 10:57 am

nudzę się w pracy :roll:
z tych nudów napisałam epopeję jak wyglądały moje zaręczyny i przy okazji się wzruszyłam do łez :)

kariczeq - Sob Lip 28, 2012 10:59 am

Bian napisał/a:
Marcka napisał/a:
zbieram się za sprzątanie mieszkanka

O to to :)

właśnie przydałoby się :P
najpierw dokończę oglądać otwarcie IO :P

ava - Sob Lip 28, 2012 11:02 am

ppola napisał/a:
ceremonia otwarcia IO
Wczoraj usnęłam w trakcie :razz:

Obudziłam się o 10, więc dopiero kończę śniadanie :) W międzyczasie wstawiłam warzywa na sałatkę :)

Pusiak - Sob Lip 28, 2012 12:21 pm

Oglądam strzelectwo - ależ emocje
agulka1989 - Sob Lip 28, 2012 12:48 pm

Wróciliśmy z zakupów i zaraz spadam do kuchni szykować żarełko na wieczór bo przyjeżdża do nas moja siostra z mężem :)
tulipan87 - Sob Lip 28, 2012 12:57 pm

Ufff....wstawiłam pranie, nadgoniłam zaległe prasowanie, ogarnęłam mieszkanie, a że w międzyczasie Panicz zasnął przy dźwięku odkurzacza to teraz mogę odpocząć z kawą :)
Bian - Sob Lip 28, 2012 1:11 pm

tulipan87 napisał/a:
wstawiłam pranie

ufarbowałam włosy, umalowałam się. Idę rozładować zmywarkę i czekam aż Nuta wstanie na obiad.

martula_87 - Sob Lip 28, 2012 1:12 pm

Młody ciągle marudzi więc wszytko robię na raty posprzątałam łazienkę i kuchnię i zaraz muszę się zacząc szykowac na ślub koleżanki bo inaczej nie zdąże.
risonia - Sob Lip 28, 2012 1:18 pm

Mąż zabrał młodą na spacer :) Dzięki czemu posprzątałam wstawiłam 3 pranie i rozwiesiłam dwa wcześniejsze , umyłam podłogi i nawet obiad zrobiłam , a teraz piję zieloną herbatę z opuncją i odpoczywam . Myślę co by tu jeszcze dzisiaj porobić ?? Może wypad wo parku :)
marciami - Sob Lip 28, 2012 1:48 pm

wróciłam z zakupów, ogarnęłam co mogłam, bo teraz mąż się zabrał za renowację okien. Zaraz robię obiad a później może nad jeziorko skoczymy :)

a najgorsze, ze mnie coś pęcherz pobolewa:/ nie wiem gdzie mogłam się nabawić zapalenia w takie upały :/

wisieneczka85 - Sob Lip 28, 2012 2:04 pm

odkurzyłam, ugotowałam obiad małej zaraz wstawiam swój:)
wiolancia - Sob Lip 28, 2012 2:10 pm

W związku z tym,że dziś się troszkę lepiej czuję udało mi się pojechać z mężem na ryneczek do Konstantynowa po zakupy.
A teraz już w domku grzecznie leżę i czekam na obiad. :smile:

Hosiole - Sob Lip 28, 2012 2:25 pm

A ja się zastanawiam, gdzie można się wybrać z dzieckiem, żeby było na powietrzu i z mężem z nogą w gipsie... przydałaby się jakaś kawiarnia z ogródkiem i placem zabaw :wink:
Macie jakieś pomysły?

risonia - Sob Lip 28, 2012 2:30 pm

wiolancia napisał/a:
W związku z tym,że dziś się troszkę lepiej czuję udało mi się pojechać z mężem na ryneczek do Konstantynowa po zakupy.
A teraz już w domku grzecznie leżę i czekam na obiad. :smile:
a my też dziś byliśmy na ryneczku :)
ewa.krzys - Sob Lip 28, 2012 4:59 pm

Skończyłam się opalać, rozpływam się, ale zaraz biorę się za sprzątanie. Na wieczór szykujemy sobie grilla :)
Bian - Sob Lip 28, 2012 5:43 pm

Hosiole kiedyś justinaaa opisywała kawiarnię na Widzewie Baby Club Cafe. Podobno jest tam jakiś kawałek zieleni przed nią, na którym można wypić kawkę :) A i Staś będzie zadowolony :)

A w temacie: właśnie wróciliśmy z zakupów, idę ogarnąć kuchnię i wstawić sobie coś do jedzenia.

malinka1984 - Sob Lip 28, 2012 5:49 pm

Odpoczywam, warzywa na sałatkę się gotują, idę wywiesić jeszcze pranie, K. zasnął z kotem.
paulinkaaMU - Sob Lip 28, 2012 6:37 pm

Intensywnie spędzam pierwszy urlopowy weekend, tym bardziej, że przyjechali do nas moja mama z bratem :wink: Właśnie zbieramy się na małe zwiedzanie i multimedialny pokaz specjalny naszej wrocławskiej fontanny, mam tylko nadzieję, że nas burza nie przegoni :roll:
risonia - Sob Lip 28, 2012 8:05 pm

Wróciliśmy ze spaceru po parku na Zdrowiu , mała prze szczęśliwa my zmęczenie ale jeszcze chwila i mała odpłynie a my odpoczniemy jutro się gościmy :)
Bian - Sob Lip 28, 2012 8:28 pm

Powiesiłam pranie, wzięłam prysznic, wybalsamowałam się, a teraz piję wodę z cytryną i kombinuję.
ewa.krzys - Sob Lip 28, 2012 9:15 pm

Zjedliśmy romantyczna kolację przy świecach w postaci kebabów, a teraz lenistwo pełną gębą :)
malinka1984 - Sob Lip 28, 2012 9:29 pm

Zrobiłam sałatkę warzywną teraz zmykam do wanny.
Patii. - Sob Lip 28, 2012 10:55 pm

wykąpana, zabieram się za pedicure i manicure. Jutro jedziemy na roczek chrześniaka M., trzeba się doprowadzić do porządku :)
Pusiak - Nie Lip 29, 2012 8:26 am

Późno się położyłam, wcześnie wstałam, teraz siedzę i patrzę jak moje dzieciaki sie bawią, a mąż robi śniadanie :)
Dorotka_ - Nie Lip 29, 2012 8:48 am

nie mogę się ogarnąć za bardzo, żeby wyjść z domu do pracy...
malinka1984 - Nie Lip 29, 2012 9:00 am

prasuję garderobę na dzisiejszą imprezkę, wybywamy na osiemnaste urodziny mojego najmłodszego brata ciotecznego.
risonia - Nie Lip 29, 2012 9:08 am

Dzieć wstał o 7 więc już rozrabia od rana , teraz szykuję się na wybycie :)
kakonka - Nie Lip 29, 2012 9:37 am

Pospaliśmy do 9:10 :D a teraz Młody szaleje na macie a Konrad robi śniadanie- chyba jakiś dzień dobroci dla mnie od moich chłopaków- żaden tfu tfu nic ode mnie nie chce :P
malinka1984 - Nie Lip 29, 2012 9:54 am

właśnie mało nie padłam ze śmiechu gdyż rozmawiałam z sąsiadką która do mnie mówi cyt. "na kiedy masz termin, słyszałam że jesteś w ciąży..." no padłam , a ja na to skąd to słyszałaś a taaak, no to się zdziwiła jak jej powiedziałam że nie jestem :) rany jak szybko roznoszą się plotki a do tego tak nieprawdziwe.
ppola - Nie Lip 29, 2012 10:25 am

Wreszcie sie wyspałam bo o 7 wyniosłam Marysie do babci, nawet bez nocnej przerwy sie obyło. No i tylko dwie pobudki miedzy 20 a 7 :smile: tak to ja moge żyć :smile: a teraz ide zjesc sniadanie
lmyszka - Nie Lip 29, 2012 10:36 am

ogarniam sie po urlopie i ciężko to widzę ;)
agulka1989 - Nie Lip 29, 2012 11:07 am

Pożegnaliśmy moją siostrę i jej męża, Zbysiulec poszedł dosypiać a ja chyba zaraz do niego dołączę :)
Bian - Nie Lip 29, 2012 11:40 am

ppola oby szło w dobrym kierunku :)

A ja wysłałam tekst, a teraz zabieram się za przenoszenie danych ze starego laptopa. Moje dziecko ma dziś nie najlepszy humor, bo dwie jedynki już czuć pod palcami, ale ich tempo wychodzenia jest tragiczne :/ A w ogóle chyba udzieliło mi się od MalejJu kombinowanie :P

wisieneczka85 - Nie Lip 29, 2012 11:49 am

jestem zła bo pada a mieliśmy wyjść na obiad a tak d... :doubt: zabieram sie za gotowanie dla Łucji
niesia2708 - Nie Lip 29, 2012 12:01 pm

Jedziemy w korku z Zakopanego
Dorotka_ - Nie Lip 29, 2012 12:07 pm

a ja się wybitnie nudzę w pracy :(
mimeczka - Nie Lip 29, 2012 12:45 pm

Szukam jakiegoś wyjazdu na podróż poślubną i jestem zdegustowana stosunkiem cen do oferowanej jakości:(
ppola - Nie Lip 29, 2012 12:54 pm

Bo na wrzesień jak sądzę po suwaczku są w tej chwili najwyższe ceny z mozliwych - ceny katalogowe bo First minute juz dawno nie ma a Last Minute jeszcze nie ma.
MalaJu - Nie Lip 29, 2012 1:23 pm

Bian napisał/a:
A w ogóle chyba udzieliło mi się od MalejJu kombinowanie :P

kombinuj dziewczyno nim twe lata przeminą ;P

Hatifnatka - Nie Lip 29, 2012 1:31 pm

Mąż robi obiad, a potem wybywamy na lody i spacer :)
wiolancia - Nie Lip 29, 2012 1:50 pm

Zjadłam obiad i chyba sobie utnę jakąś drzemkę,bo przez niskie ciśnienie oczy same mi się zamykają.
Pusiak - Nie Lip 29, 2012 1:55 pm

Hatifnatka napisał/a:
Mąż robi obiad, a potem wybywamy na lody i spacer :)


to tak samo jak u Nas :smile:

mala_mk - Nie Lip 29, 2012 2:08 pm

wstawiłam obiad, Lenka drzemie, a ja oglądam mecz Radwańskiej
marciami - Nie Lip 29, 2012 2:36 pm

wróciliśmy z buszowania po galerii handlowej (musiałam poszukać butów na wesele) a teraz zabieram się za obiad i ciasto :) później może jakiś spacer, o ile się nie rozpada :/
kochecka - Nie Lip 29, 2012 2:41 pm

nasłuchuję burzy i robię nic :smile:
Dorotka_ - Nie Lip 29, 2012 2:54 pm

kochecka, jakiej burzy? :o

http://gdziejestburza.pl/

[ Dodano: Nie Lip 29, 2012 2:54 pm ]
bo ja się boję :(

kochecka - Nie Lip 29, 2012 3:01 pm

Dorotka_ napisał/a:
jakiej burzy?

w Zduńskiej Woli własnie trwa :)

kakonka - Nie Lip 29, 2012 3:20 pm

W Aleksandrowie ciemno :/ i chyba grzmi :P nie wiem moje piszczące dziecko skutecznie to zagłusza :P
Dorotka_ - Nie Lip 29, 2012 3:21 pm

w Łodzi też ciemno... na mapce widać, że się zbliża...
Misiak87 - Nie Lip 29, 2012 3:50 pm

U mnie też grzmi i leje ale zasłoniłam szczelnie rolety i udaję że, nie wiem co się dzieje. :roll: Czemu ja się muszę tak stresować.

Od rana malowaliśmy na działce wiatę i drewutnię, teraz wróciłam, mąż pojechał z chrześniakiem na basem a ja mam zamiar cały wieczór się obijać.

marciami - Nie Lip 29, 2012 4:26 pm

my po obiedzie. Co do burz, to u nas też właśnie jedna się zbliża. Mam za oknem granatową chmurę i słyszę grzmoty. A mąż akurat prowadzi operację na otwartym oknie :/
Bian - Nie Lip 29, 2012 4:54 pm

Pożeram arbuza i kończę przerzucać zdjęcia ze starego sprzętu. I chyba wezmę się za pisanie projektu. MalaJu no zainspirowałaś mnie do działania :)
MalaJu - Nie Lip 29, 2012 6:59 pm

Bian napisał/a:
MalaJu no zainspirowałaś mnie do działania :)
bardzo mi miło :) Powodzenia!
niesia2708 - Nie Lip 29, 2012 7:24 pm

Po 6 h w aucie delektuje się ostatnimi godzinami urlopu :smile: :smile:
Marcka - Nie Lip 29, 2012 7:47 pm

wróciliśmy z całodziennej wycieczko po woj. łódzkim w celu proszenia na chrzest małej ... ufff padam ;)
Emilcia gada w łóżeczku a ja czekam na mecz siatkarzy ;)

malinka1984 - Nie Lip 29, 2012 8:02 pm

odpoczywam po rodzinnej imprezce, mąż szykuje sobie wałówkę na jutro do pracy a ja zaraz siadam przed TV, dziś zapowiada się super wieczór z siatkarzami
Bian - Nie Lip 29, 2012 8:03 pm

M. kończy kąpać małą, więc zaraz ja ją przejmę na leki i kolację, jednym okiem zerkam na mecz Natalii Partyki i
Marcka napisał/a:
czekam na mecz siatkarzy

kariczeq - Nie Lip 29, 2012 8:16 pm


wiolancia - Nie Lip 29, 2012 8:51 pm

A ja oglądam imprezę Lato Zet i Dwójki,która jest właśnie pod Manufakturą no i trochę mi żal,że nie mogłam pojechać.
agulka1989 - Nie Lip 29, 2012 9:19 pm

Wróciliśmy z działki od mojej babci i
wiolancia napisał/a:
oglądam imprezę Lato Zet i Dwójki

Jeeeeezu jak mi źle, że mnie tam nie ma :(

kakonka - Nie Lip 29, 2012 9:25 pm

oglądamy mecz siatkówki :D
wisieneczka85 - Nie Lip 29, 2012 9:39 pm

kakonka napisał/a:
oglądamy mecz siatkówki
i wsuwam pączka wiedeńskiego :-)
juta79 - Nie Lip 29, 2012 9:42 pm

odpoczywam po chrzcinach :smile:
ola88 - Nie Lip 29, 2012 10:28 pm

Ufff... ale ciśnienie skacze przy oglądaniu meczu.... POOOOOLSKA :)
paulinkaaMU - Nie Lip 29, 2012 11:22 pm

ola88 napisał/a:
Ufff... ale ciśnienie skacze przy oglądaniu meczu.... POOOOOLSKA :)


nam też :wink: Powoli "ochłaniamy" :wink:

Prowansja - Nie Lip 29, 2012 11:49 pm

oglądam Ciekawskiego George'a, udzieliło mi się bo dziś oglądałam z córą, ta małpka jest taka sympatyczna :)
niesia2708 - Pon Lip 30, 2012 6:04 am

Zjadłam śniadanie i bawię się z tygrysem. Jestem totalnie niewyspana i nie chce mi się wracać do pracy po ponad tygodniowym urlopie więc......byle do piątku :roll: :roll:
ewa.krzys - Pon Lip 30, 2012 7:20 am

niesia2708 napisał/a:
Jestem totalnie niewyspana
po wczorajszych imieninach, na których K. doszedł do wniosku, że na pewno zdążę się wyspać :roll: Także ledwo siedzę przy komputerze. Dobrze, że jutro mam urlop.
malinka1984 - Pon Lip 30, 2012 7:28 am

Jestem nie-przy-to-mna...ogladałam wczoraj mecz siatkarzy a dziś
ewa.krzys napisał/a:
Także ledwo siedzę przy komputerze
, muszę się ogarnąć i byle do piątku
MalaJu - Pon Lip 30, 2012 7:55 am

niesia2708 napisał/a:
Jestem totalnie niewyspana
ewa.krzys napisał/a:
Także ledwo siedzę przy komputerze
Cytat:

Jestem nie-przy-to-mna...

nic dodać, nic ująć... A Ulka się nudzi. Pół godziny spokoju, obudzila się w pełni i się nudzi. Skąd ona ma energię?? Niech mi da namiary na swojego dilera.

tulipan87 - Pon Lip 30, 2012 8:34 am

Piję kawę i patrzę na moje dziecko, które próbuje włożyć sobie smoczek do buzi - 2 razy trafił w oko, 3 razy w nos i 1 raz w czoło. Do buzi ani razu :lol:
Marcka - Pon Lip 30, 2012 9:00 am

malutka "poszła" na drzemkę a ja zaczynam ogarniac kuchnie ;)
momo - Pon Lip 30, 2012 9:06 am

a moje dzieci (tfu tfu) dziś spokojne, także wszystko mam już zrobione i bez nerwów mogę oglądać IO :)
Bian - Pon Lip 30, 2012 10:23 am

Szykuję się do wyjścia, muszę odebrać świadectwo pracy w byłej firmie. Dobrze, że tym razem podwiezie mnie M., bo jakoś nie mam weny na wycieczkę tramwajem.
kariczeq - Pon Lip 30, 2012 10:27 am

zjadam śniadanie wykonane przez siostrę S., młody teraz wariuje w łóżeczku, później może wyskoczę z młodym na zakupy :D
ava - Pon Lip 30, 2012 10:42 am

Zjadłam śniadanie, chyba pora ogarnąć chałupkę :roll:
kochecka - Pon Lip 30, 2012 10:55 am

fatalnie się dzisiaj czuję więc odliczam czas do 14 aż mąż wróci z pracy i zawiezie mnie do lekarza
momo - Pon Lip 30, 2012 11:04 am

momo napisał/a:
moje dzieci (tfu tfu) dziś spokojne


"tfu tfu" nie pomogło - dziewczyny dają czadu :/

marciami - Pon Lip 30, 2012 11:05 am

zajadam śniadanko w pracy :) i mam chwilę oddechu :) ojj ciężko w poniedziałki.... :roll:
Michasia - Pon Lip 30, 2012 11:39 am

marciami napisał/a:
ojj ciężko w poniedziałki.... :roll:

zwłaszcza po super urlopie :(

Magdzik - Pon Lip 30, 2012 11:40 am

Wróciłam do domu. Byłam złożyć wnioski o becikowe i dodatek do becikowego i jeszcze rodzinne. Tylko nie udało mi się dostać szczepionki dla niuni bo ma za tydzień, tutaj w hurtowni nie mają skąd nasza apteka bierze i musimy pojeździć poszukać bo za tydzień szczepienie...
martula_87 - Pon Lip 30, 2012 11:57 am

Wróciliśmy ze spacerku. Dominik śpi dalej a ja mam chwilę aby odpocząc bo mój syn ostatnimi czasy ma dni marudy i najlepszym lekarstwem jestem ja.
Pusiak - Pon Lip 30, 2012 12:13 pm

Mała własnie wstała, rozmarudzona, zapłakana.... duża u koleżanki na szczęście... a ja robie nic, bo weekend pracowity :)
kariczeq - Pon Lip 30, 2012 12:33 pm

wróciłam z zakupów, młody się rozbudził po wyjęciu z wózka, ale za to bawi się swoimi nowymi zabawkami, zaraz może legnę z książką, nie muszę nic robić, bo obiad gotuje teściowa jak wróci z pracy :smile:
ppola - Pon Lip 30, 2012 1:02 pm

patrze jak moje dziecko probuje dostać sie do butelki, nie mardzo jej to wychodzi bo póki co potrafi pełzac dookoła własnej osi i do tyłu a butelka jest 50 cm przed nia :smile: :smile: :smile: a poza tym jestem u mamusi i jest mi nadzwyczaj dobrze ;P
poison_moon - Pon Lip 30, 2012 1:17 pm

Zrobiłam milion rzeczy, kręgosłup mi się chyba rozpadł na kilka kawałków, ale na szczęście mam jeszcze jakieś 45 minut zanim Baś wstanie, żeby porobić dla odmiany nic :D
Prowansja - Pon Lip 30, 2012 1:26 pm

zjadłam obiad a zaraz się szykuję z córką do wyjścia, jedziemy na Młynek :)
Pusiak - Pon Lip 30, 2012 1:42 pm

Starsze dzieci się bawią, młodsze marudzi, że nie może się bawić z nimi, a ja zabieram się za szykowanie obiadku dla młodej :) Przed chwilką wypiłam kawkę z sąsiadką i pora się ruszyć....
kariczeq - Pon Lip 30, 2012 1:50 pm

Pusiak, wiedziałam, że o czymś dziś zapomniałam ;P , właśnie kawki się napić, młody marudził, posmarowałam mu dziąsła żelem i chyba zaraz w końcu uśnie
asia7 - Pon Lip 30, 2012 2:08 pm

od rana kiepsko się coś czuję, kręci mi się w głowie i strasznie mi słabo... czyżby początek ciążowych objawów :twisted:
malinka1984 - Pon Lip 30, 2012 2:19 pm

odliczam już czas do wyjścia z pracy (1h 29 min), jestem mega śpiaca i mam zamiar iść do domku, zrobić szybko kotlety mężowi na jutro do pracy i pójść spać
Bian - Pon Lip 30, 2012 2:29 pm

Zjadłam obiad, patrzę co nowego na forum i jak Hanna szaleje obok na kanapie. Ze stołu patrzą na mnie omdlałe gerbery, chyba czas je wyrzucić :P I nawodnić storczyki. O i to jest plan na najbliższe chwile :)
anooleczka - Pon Lip 30, 2012 2:29 pm

Czekam na 15:00 :D
mała9364 - Pon Lip 30, 2012 2:39 pm

Ogarnęłam forum po kilku dniowej nieobecności,wróciliśmy ze spacerku i młody padł a ja wcinam obiadek :smile:
ewa.krzys - Pon Lip 30, 2012 2:41 pm

Za chwilę wracam do domu, zjem obiad i muszę upiec ciasta. No i naszykować się na jutrzejszą przymiarkę :D
kariczeq - Pon Lip 30, 2012 3:23 pm

nakarmiłam modego, obrałam jakimś cudem ziemniaki, czekam na teściową, dzieć ma dzień mamozy :?
momo - Pon Lip 30, 2012 3:27 pm

ja pilnuję, żeby starsza nie pobiła młodszej i zerkam na mecz U. Radwańskiej

mała9364 napisał/a:
młody padł


dziewczyny, jak dzieci Wam tak późno drzemią w ciągu dnia, to o której chodzą spać?

Malwina_łódź - Pon Lip 30, 2012 3:32 pm

momo, mój Maks ok. 20 - 21 ;)
mała9364 - Pon Lip 30, 2012 3:56 pm

momo napisał/a:
ja pilnuję, żeby starsza nie pobiła młodszej i zerkam na mecz U. Radwańskiej

mała9364 napisał/a:
młody padł


dziewczyny, jak dzieci Wam tak późno drzemią w ciągu dnia, to o której chodzą spać?



a mój tak 21-21.30 max

Audiolka - Pon Lip 30, 2012 4:02 pm

uzależniłem się od borówek :)
Hatifnatka - Pon Lip 30, 2012 4:05 pm

jem jogurt i słucham Trójki. :)
Pusiak - Pon Lip 30, 2012 4:06 pm

Zrobiłam naleśniki, pokroiłam kaszankę na obiad, dziewczyny zalegają przed telewizorem i oglądają bajkę, trawiąc naleśniki, a po obiedzie idziemy na spacer... może jeszcze jedną do kompletu zgarnę i chyba sie powieszę :)
Bian - Pon Lip 30, 2012 4:29 pm

Obgotowałam kurki do jutrzejszego sosu, wykąpałam storczyki, a teraz popijam zieloną herbatę i jak Hań wstanie to idziemy na spacer.
Audiolka - Pon Lip 30, 2012 4:44 pm

Pusiak napisał/a:
Zrobiłam naleśniki, pokroiłam kaszankę na obiad, dziewczyny zalegają przed telewizorem i oglądają bajkę, trawiąc naleśniki, a po obiedzie idziemy na spacer... może jeszcze jedną do kompletu zgarnę i chyba sie powieszę :)

to będzie taki patologiczny spacer :mrgreen:

tulipan87 - Pon Lip 30, 2012 4:49 pm

Audiolka napisał/a:
uzależniłem się od borówek :)

Audiolka, zmieniłaś płeć? :lol: I ani słowa o tym na blogu? :twisted:


Usmażyłam mięsko na obiad, ogarnęłam w kuchni a teraz zasiadłam z jogurtem do forum :)

kakonka - Pon Lip 30, 2012 4:55 pm

asia7 napisał/a:
od rana kiepsko się coś czuję, kręci mi się w głowie i strasznie mi słabo... czyżby początek ciążowych objawów :twisted:


mam te same objawy a w ciąży nie jestem :P

wróciliśmy ze spaceru i odpoczywamy :D

szaraczarownica - Pon Lip 30, 2012 5:19 pm

kakonka napisał/a:
asia7 napisał/a:
od rana kiepsko się coś czuję, kręci mi się w głowie i strasznie mi słabo... czyżby początek ciążowych objawów :twisted:


mam te same objawy a w ciąży nie jestem :P

A ja jestem, a dzisiaj czuję się zadziwiająco dobrze :smile:

Wróciłam z awaryjnego wyjazdu do rodziców (mama kluczy od mieszkania zapomniała - dobrze, że teraz mieszkam 2 minuty samochodem od nich), skype'uję z Audi i zbieram się mentalnie do ogarnięcia kuchni. Chyba, że poczekam 40 minut, aż mąż wróci i jego wyślę na tę misję specjalną :smile:

Pusiak - Pon Lip 30, 2012 5:44 pm

Zjedliśmy zbieram sie na ten patologiczy spacer i tak myślę, brać psa i 4 dziewuchy na spacer, czy poprzestać na psie i 3 dziewczynach :)
Bian - Pon Lip 30, 2012 6:28 pm

Wróciłyśmy ze spaceru, idę zjeść kolację, a potem muszę wykąpać Hanutę, bo mąż w pracy.
ava - Pon Lip 30, 2012 7:16 pm

Powiesiłam pranie, teraz popijam herbatę i zerkam na Fakty :)
Misiak87 - Pon Lip 30, 2012 7:41 pm

Skończyliśmy wymyślać żeńskie imiona, stanęło na czterech i chyba będziemy rzucać monetą. :razz: Zaraz idę na kakao.
Magdzik - Pon Lip 30, 2012 7:44 pm

Misiak87 napisał/a:
Zaraz idę na kakao.

Mój ciążowy przysmak. Codziennie piłam :smile:
kariczeq napisał/a:
dzieć ma dzień mamozy :?

Moja tak samo. Najlepiej dziś na rękach u mamy :lol:

marciami - Pon Lip 30, 2012 8:16 pm

my jesteśmy po wizycie cioci, chrześniaka mojego męża i babci :D ufff :D

chociaż powiem Wam, że zadziwia mnie myślenie ludzi, że jak ktoś nie ma dzieci to ma maaaase wolnego czasu, z którym nie wie co zrobić ... :/

Bian - Pon Lip 30, 2012 9:06 pm

Wykąpałam się, piję zieloną herbatę i "pracuję". W tle Agenci NCIS.
kariczeq - Pon Lip 30, 2012 9:08 pm

byłam z teściową na rowerach, po powrocie wykąpałam młodego, babcia go nakarmiła, a teraz ufarbowała mi włosy czekam na efekty, później idę spać :P
risonia - Pon Lip 30, 2012 9:17 pm

Dzieć śpi a ja kolejny raz oglądam" Skazany na bluesa " jestem uzależniona od tego filmy i Dżemu :)
momo - Pon Lip 30, 2012 11:13 pm

Malwina_łódź napisał/a:
mój Maks ok. 20 - 21

mała9364 napisał/a:
mój tak 21-21.30 max


kurczę, fajnie macie - moja starsza jak nie wstanie z drzemki napóżniej o 13, to nie zaśnie do 22 - 23, z młodszą nie jest lepiej - jeśli śpi do 15, to później się bujamy z nią do 20 - 21.

W temacie - szaleję z radości po zwycięstwie plażowiczów :smile: :smile:

malinka1984 - Wto Lip 31, 2012 7:17 am

Dotarłam do pracy ale zaraz wybywam do lekarza, mam nadzieję że ta moja "znachorka" da mi skierowanie do kardiologa.
Magdzik - Wto Lip 31, 2012 8:17 am

Babcia bawi małą, a ja mam chwilę dla siebie, żeby odsapnąć ;)
kariczeq - Wto Lip 31, 2012 8:26 am

młody padł po śniadaniu (dość szybko jak na jego ostatnie możliwości), ja gram w karty i słucham muzy na yt, czas zjeść jakieś śniadanko
malinka1984 - Wto Lip 31, 2012 9:33 am


kasieńka 85 - Wto Lip 31, 2012 10:21 am

delektuję się sprzątniętym mieszkaniem i prawie ciszą(w tle piorąca pralka) :)
Marcka - Wto Lip 31, 2012 10:23 am

Magdzik napisał/a:
Babcia bawi małą,

a ja biorę się za pranie i obiad ;)

Bian - Wto Lip 31, 2012 10:52 am

Moje dziecko odmawia leżenia... caly dzień by siedziała :P zatem forumuję i jedną ręką zabezpieczam Młodą :P
Pusiak - Wto Lip 31, 2012 11:02 am

Młoda padła, a Julka z koleżanka oglądają bajkę i zaraz będą grać :)
ava - Wto Lip 31, 2012 11:21 am

Wróciłam z urzędu gminy, zjadłam śniadanie i mam zamiar wziąć się za obiad, żeby zdążyć z nim przed meczem siatkarzy :wink:

risonia napisał/a:
oglądam" Skazany na bluesa "
Też wczoraj oglądałam :)
wisieneczka85 - Wto Lip 31, 2012 11:59 am

skończyłam rozmowę z kadrową teraz wybieram się na spacer a później na zakupy :smile:
malinka1984 - Wto Lip 31, 2012 12:51 pm

zaraz zejdę tak mi się chce spać, zaziewam się, rany boskie znów spadek ciśnienia? ja bym przespała cały ten czas a tu jeszcze 3h
asia7 - Wto Lip 31, 2012 1:00 pm

zalegam razem z sierściuchem na kanapie i oglądam mecz...

też się dzisiaj czuję mocno śpiąca... chyba ta pogoda tak niesprzyjająca...

wiolancia - Wto Lip 31, 2012 1:01 pm

Idę doprawić sałatkę z tuńczyka,którą zrobiłam mężulkowi na dzisiejsze urodziny.
risonia - Wto Lip 31, 2012 1:10 pm

Dzisiaj byłam pierwszy dzień w pracy , co prawda na pół etatu ale zawszę coś , było ok , teraz dzieć śpi , potem zakupy , basen i wypad do manu :) Pracowity dzień :)
Hatifnatka - Wto Lip 31, 2012 1:15 pm

zrobiłam sobie rooibosa z miodem i czytam forum :) obiad nasz i dzieciowy zrobiony, jedno pranie powieszone, drugie się pierze, zmywarka zmywa. uff. chwila dla mnie teraz ;)
martka - Wto Lip 31, 2012 1:37 pm

szykuję się na jutrzejszy wielki dzień powrotu do pracy, na szczęście wracam tylko na 7h i to jest jedyny mega plus całego powrotu, bo poza tym same minusy - Gad z gorączką (chociaż, odpukać, wreszcie gorączka nam spadła, ciekawe na ile?) a ja z @, pierwszą od niepamiętnych czasów, więc boję się żeby mnie krew jutro nie zalała. A poza tym mega mi się nie ce do pracy iść!!!Dlaczego wszystko co dobre zawsze się kończy?!? :zly:
poison_moon - Wto Lip 31, 2012 1:42 pm

Oglądam mecz i denerwuję się strasznie! A później wybieramy się na basen wymęczyć Barbarę.
A poza tym mam jakiś fatalny dzień. Wszystko mnie wkurza (szczególnie własne dziecko) chce mi się spać i nie mam weny do niczego...

kariczeq - Wto Lip 31, 2012 1:43 pm

moje dziecię zasnęło, najchętniej bym poszła spać również idę zrobić sobie kawy
Marcka - Wto Lip 31, 2012 1:46 pm

Emilcia się załamała przegranym 2 setem i poszła spac. A ja dalej kibicuję i kończe obiad.
suzarek - Wto Lip 31, 2012 3:43 pm

Wróciłam z pracy, gotuję kompot z papierówek (pachnie w całym domku), mopuję i zaraz się biorę za obiad a potem wycieczka do żłobka po Krzysia :wink:
momo - Wto Lip 31, 2012 4:11 pm

raczę się koktajlem malinowym, zerkam na olimpiadę, dziewczyny bawią się razem ( :smile: ) - starsza biega bez pampersa, więc muszę zachować czujność :P
Pusiak - Wto Lip 31, 2012 4:21 pm

Udało mi sie nieco ogarnąć chałupę, a potem czeka mnie ciężka batalia z mężem.... jak ja czasem nie lubię dni w które gdzies wychodzimy, bo najpierw prawie zawsze nerwówka i stres....
Bian - Wto Lip 31, 2012 6:24 pm

Wróciłyśmy ze spaceru, bawię się z Hanutą i zastanawiam się kogo zęby szybciej wykończą - mnie czy ją :P
kariczeq - Wto Lip 31, 2012 6:27 pm

Wróciliśmy ze spaceru, czekamy na dziadka jak wróci z pracy, zje obiad i wracamy do domku :)
agulka1989 - Wto Lip 31, 2012 6:55 pm

Cały dzień nie mogłam się dodzwonić do Zbysiulca i właśnie dowiedziałam się dlaczego... w więzieniu był :lol:
Na szczęście tylko w pracy :razz:

wisieneczka85 - Wto Lip 31, 2012 7:07 pm

Bian napisał/a:
zastanawiam się kogo zęby szybciej wykończą - mnie czy ją
mam to samo
ppola - Wto Lip 31, 2012 7:13 pm

wisieneczka85 napisał/a:

Bian napisał/a:
zastanawiam się kogo zęby szybciej wykończą - mnie czy ją
mam to samo
i ja :roll:
Korzystając z tego że Maria padła u mnie pełen relaks, zastanawiam sie czy nie pójść spać :roll:

risonia - Wto Lip 31, 2012 8:01 pm

wróciłam z basenu zmęczona i z zakupów zła bo nic nie kupiłam
kariczeq - Wto Lip 31, 2012 8:10 pm

wróciliśmy z Filipem od teściów, w końcu w domu, zaraz kąpiel i karmienie młodego, później legnę przed tv, coś mnie noga ciągnie czyżby reumatyzm :haha:
misiao1983 - Wto Lip 31, 2012 8:37 pm

Bian, wisieneczka, ppola aż tak źle jest jak zęby idą? jest jakiś wątek na ten temat i jak temu zaradzać, bo chętnie się przygotuję na to co przede mną....ja mam teraz takiego aniołka...
Młody wykapany, najedzony śpiocha, a ja zaraz zarzucę jakiś filmik.

martula_87 - Wto Lip 31, 2012 8:39 pm

misiao1983 napisał/a:
Młody wykapany, najedzony śpiocha,

To tak jak u nas :smile:
A ja zasiadłam do Chirurgów :smile:

marciami - Wto Lip 31, 2012 8:41 pm

uspokajam się, bo miałam starcie na szczycie z mamą mojego męża uff...
Bian - Wto Lip 31, 2012 9:01 pm

misiao1983 jest wątek jak najbardziej :) http://www.forum.wesele-l...opic.php?t=5470
Zawsze jest szansa, że u Was będą wychodziły spokojnie. Ogólnie nie jest tragicznie, choć bywają momenty kryzysowe. U Hanny idą dwie jedynki dolne, widać je już i czuć, ale wszystko idzie dość wolno. Widać, że są momenty, w których mocno ją swędzi lub boli i wtedy marudzi, szczególnie pod wieczór. A dodatkowo weszła w fazę, że już wie, że jak się czegoś złapie to może usiąść, ale trzeba ją asekurować, bo się kiwa. I cały czas wymusza siedzenie, leżenie ostatnio toleruje tylko na brzuchu, a ja dostaję szału, bo nie mogę nic zrobić :P Aczkolwiek powtarzam sobie, że na pewno są jeszcze bardziej absorbujące dzieci :smile:

A w temacie: jem grzanki, jednym okiem zerkam na forum, drugim na Allo, Allo i zbieram się w sobie, żeby choć w niewielkim procencie pójść dalej ze swoim pomysłem.

mo (d) nisia - Wto Lip 31, 2012 9:29 pm

odpoczywam... po akcji zęby, które w końcu wyszły, jedna z dziewczyn w zeszłą niedzielę postanowiła zacząć raczkować i staje sobie przy wszystkim co tylko jest w zasięgu jej rączek, ilości upadków już nawet nie liczę a dopilnować nie jestem w stanie, bo druga, która opanowała umiejętność siadania do perfekcji teraz próbuje usilnie machać energicznie łapkami i też ląduje z hukiem gdzie popadnie - tego to ja, która przy synu odporna byłam na jego obijanie się wszelakie, ogarnąć nie jestem w stanie :cry: żal mi jest ich strasznie, ale sama czuję się jakbym kilka ton węgla przerzuciła od ciągłego ich przenoszenia w "bezpieczne" miejsce i mam po prostu dość .... :(
Brinka - Wto Lip 31, 2012 11:04 pm

Zastanawiam się czy kupować kolejny aparat czy czekać aż mi zwrócą kasę za poprzedni..
. i przeglądam fryzurki w necie

malinka1984 - Sro Sie 01, 2012 8:15 am

Popijam herbatkę w pracy, dziś czuję się zdecydowanie lepiej, wyspałam się, nic mnie narazie nie boli i oby tak było do końca dnia bo wczoraj to czułam się jak staruszka, narzekałam, marudziłam i faaatalnie się czułam.
Pusiak - Sro Sie 01, 2012 8:37 am

Siedzę i zaklinam rzeczywistość.... a nerwy mam od wczorajszego wieczora, że hej....
kakonka - Sro Sie 01, 2012 9:06 am

Panowie śpią a ja Ugotowanych oglądam i nie wiem w co ręce włożyć :P
Pusiak - Sro Sie 01, 2012 9:23 am

Jestem umówiona z dzieciakami do lekarza, jeśli diagnoza się potwierdzi, to sie powieszę......
lmyszka - Sro Sie 01, 2012 9:27 am

Pusiak jaka diagnoza??
Pusiak - Sro Sie 01, 2012 9:32 am

lmyszka, ospa wietrzna..... jeśli tak, to własnie szlag mi trafił Chorwację.....
wiolancia - Sro Sie 01, 2012 9:40 am

Zjadłam śniadanie i siedzę bo nic mi się dzisiaj nie chce.Spałabym chyba cały dzień...
No ale nic....czas się ubrać i wybyć na lutomierski targ po jakieś świeże owoce.

Magdzik - Sro Sie 01, 2012 9:44 am

Próbuję uśpić smyka, bo chętnie bym się umyła, ubrała i najadła :wink:
Bian - Sro Sie 01, 2012 10:36 am

Dziecko wyjątkowo szybko padło na drzemkę, a ja próbuję ustalić jakiś plan dnia i spraw do załatwienia. Póki co zjadłam śniadanie, piję herbatę i zerkam co na forum, no i zamawiam prezent dla przyjaciółki na panieński.
martula_87 - Sro Sie 01, 2012 10:43 am

A ja mam mega stresa dziś wizyta u neurologa mam nadzieję że nic już nie znajdzie Dominikowi...
kariczeq - Sro Sie 01, 2012 10:46 am

Pusiak, martula_87, oby tylko dobre wieści od lekarza
a ja wstałam, ogarniam forum i inne rzeczy, młody się obudził i urzęduje w łóżeczku może bym jakieś śniadanie zjadła

lmyszka - Sro Sie 01, 2012 10:52 am

Wkurzam sie, ot co ...
Hatifnatka - Sro Sie 01, 2012 10:56 am

zrobiłam sałatkę, piję melisę z gruszką i przeglądam forum.
momo - Sro Sie 01, 2012 12:52 pm

bunt dwulatka, ząbkowanie, okres i remont u sąsiadów :evil: - próbuję nie zwariować
Pusiak - Sro Sie 01, 2012 1:09 pm

Uffff :) To nie ospa :)
Julka poszła z kolezanką i jej babcią na zakupy, a ja siedzę z Martą - wypróbowałam w drodze do lekarza nowy wózek i jest zajefajny :)

risonia - Sro Sie 01, 2012 1:12 pm

wróciłam z pracy odpoczęłam dzieć się obudził i nawet trochę zjadł teraz się bawi :)
Bian - Sro Sie 01, 2012 1:26 pm

Nakarmiłam i przebrałam Hanutkę, a teraz oglądam mecz Fijałka i Prudla na IO :)
kariczeq - Sro Sie 01, 2012 1:26 pm

młody usypia w łóżeczku, zaraz będzie trzeba powiesić pranie, a ja szukam inspiracji do Filipowego pokoju
wisieneczka85 - Sro Sie 01, 2012 1:39 pm

ugotowałam zupkę mojemu szkrabowi i jak ostygnie będziemy się karmić:)
wiolancia - Sro Sie 01, 2012 2:01 pm

Zajadam obiad-naleśniki z serkiem i borówkami.
tulipan87 - Sro Sie 01, 2012 2:37 pm

Relaksuję się z kawką i ciachem :) a no i jeszcze
kariczeq napisał/a:
szukam inspiracji

na strój Mateusza do chrztu :roll:

Dorotka_ - Sro Sie 01, 2012 2:53 pm

napuściłam koleżankę z pracy na kurczaka z rożna, będzie uczta w pracy :smile:
mała9364 - Sro Sie 01, 2012 3:06 pm

Podłogi pozmywane,obiad zrobiony.Młody najedzony drzemie a ja teraz wcinam obiadek i czekam na przyjaciółkę i jej synka.Ale Wiktor będzie miał niespodziankę:)
Magdzik - Sro Sie 01, 2012 4:08 pm

Hatifnatka, melisę z gruszką w Biedronce kupiłaś? Dobra jest? Ja mam z pomarańczą.
ava - Sro Sie 01, 2012 4:31 pm

Po intensywnym przed- i popołudniu w końcu mogę się polenić, więc popijam wodę z cytryną i sprawdzam co słychać na forum :)

martula_87, trzymam kciuki za pomyślne wieści :)

Karola5 - Sro Sie 01, 2012 4:45 pm

Idę dziś wieczorem wyrwać 8kę.. boję się jak cholera..
martula_87 - Sro Sie 01, 2012 4:56 pm

ava napisał/a:
martula_87, trzymam kciuki za pomyślne wieści

No niestety ja już chyba nigdy nie uslyszę dobrych wiesci w temacie Dominika...
Odpoczywam bo jestem padnięta i psychicznie i fizycznie...

agulka1989 - Sro Sie 01, 2012 5:02 pm

martula_87 :przytul: co się stało kochana?
Dorotka_ - Sro Sie 01, 2012 5:03 pm

obserwuję reakcję ludzi, w Łodzi niestety nikt nie pamięta o Powstaniu Warszawskim. Manufaktura wyłączyła muzykę (wielki szacunek), jest 17 zamiast przystanąć i wspomnieć Rodaków, ciemna masa lata po centrum handlowym jak gdyby nigdy nic. Nikt nie przystanął, nikt nie celebrował tej minuty ciszy.

smutne to.

[ Dodano: Sro Sie 01, 2012 5:04 pm ]
martula_87, :glaszcze:

MalaJu - Sro Sie 01, 2012 5:06 pm

Dorotka_, nie generalizujmy ;) u mnie w domu zawsze sie pamięta a mieszkam w Łodzi i nikt z moich bliskich w Powstaniu nie walczył. Zwyczajnie - w ZHP mnie nauczyli pewne rzeczy doceniać.
martula_87 - Sro Sie 01, 2012 6:27 pm


martka - Sro Sie 01, 2012 7:00 pm

przeżyłam pierwszy dzień w pracy po ponad rocznej przerwie i muszę stwierdzić, że było całkiem miło :) Teraz siedzę i cały czas zastanawiam się czy po 3 dniach gorączki wysypie mi jutro Małego i będzie po problemie czy jednak będziemy musieli jutro łapać siuśki i robić badania :roll:
kariczeq - Sro Sie 01, 2012 7:23 pm

wróciłam z fitnessu ledwo żywa, oglądam ostatni odcinek pierwszej serii "Toucha", później wieczorny rytuał z młodzieżą
Bian - Sro Sie 01, 2012 7:49 pm

Bawię się z małą plujką, która próbuje mnie pobić gryzakiem :P
Hatifnatka - Sro Sie 01, 2012 7:51 pm

Magdzik, melisę z gruszką kupiłam w realu. tę z pomarańczą też lubię :)

a w temacie: jem kolację i podczytuję forum. a zaraz idę ogarniać kuchnię i robić obiad na jutro.
Okruszek wymęczony zabawą padł jak kawka i smacznie śpi ;)

malinka1984 - Sro Sie 01, 2012 8:30 pm


Karola5 - Sro Sie 01, 2012 8:46 pm

Wyrwalam dwie 8mki. Ciekaawe co bedzie jak mi zejdzie znieczulenie. Na razie seplenie. :?
mietka - Sro Sie 01, 2012 8:49 pm

opijam pierwszy dzień w nowej pracy :D
ppola - Sro Sie 01, 2012 9:14 pm

Wróciłam z Janek - zrobilam napad na Mohito i wydalam kuuuupe kasy, teraz siedzę relaksuję się i zaraz kolację zjem ;)
mietka - Sro Sie 01, 2012 9:28 pm

wrzucam zdjęcia ubranek na picase :)
risonia - Sro Sie 01, 2012 9:35 pm

to czekamy na link do nich :wink:
Hosiole - Sro Sie 01, 2012 9:39 pm

ppola napisał/a:
zrobilam napad na Mohito i wydalam kuuuupe kasy

pochwal się :wink:
czekamy na fotki :P

mietka - Sro Sie 01, 2012 9:45 pm

już :) zapraszam do komisu :)
suzarek - Sro Sie 01, 2012 10:46 pm

ppola, ja również 2 dni temu
ppola napisał/a:
zrobilam napad na Mohito i wydalam kuuuupe kasy
ale jaka jestem zadowolona za to :wink:
a w temacie - piję wino i przygotowuję się trochę do wyjazdu wakacyjnego :wink:

Brinka - Sro Sie 01, 2012 10:46 pm

Karola5 napisał/a:
Wyrwalam dwie 8mki. Ciekaawe co bedzie jak mi zejdzie znieczulenie.

zanim zejdzie znieczulenie nakarm się tabletkami przeciwbólowymi, o wiele lepiej działają jak je weźmiesz zanim ból rozkręci się na dobre.

Wróciliśmy z basenu, powtarzam trochę zagadnienia z prawa pracy przed jutrzejszą rozmową kwalifikacyjną i jakoś dziwnie spokojna jestem.

ppola - Sro Sie 01, 2012 10:55 pm

Hosiole, właśnie próbuje znaleźć cokolwiek i nic nie ma :( jak nie znajde to jutro cykne fotki ;P
A teraz popijam chery coke i gram w bingo :smile:

momo - Sro Sie 01, 2012 10:56 pm

poszerszam swoją wiedzę na temat e - booków :)
Dorotka_ - Sro Sie 01, 2012 11:04 pm

wrócilam z pracy i czilluję :)
Misiak87 - Czw Sie 02, 2012 7:43 am

Obudził mnie skurcz łydki :evil: więc piję herbatkę z cytryną i oglądam tv.
Dorotka_ - Czw Sie 02, 2012 7:53 am

mnie obudził Kenzo, widziałam, że siuśki mu się w oczach przelewają, więc jesteśmy już po porannym spacerze :smile:
kariczeq - Czw Sie 02, 2012 7:56 am

zjadłam śniadanko, popijam je rooibosem (jak ja dawno nie piłam tej herbaty) i czekam jak mi się woda na mycie włosów zagrzeje (do wieczora nie będzie jeszcze ciepłej wody w kranie), młody buszuje w łóżeczku włączył sobie melodyjkę ;P
szaraczarownica - Czw Sie 02, 2012 8:04 am

Mnie dzisiaj o 3 w nocy obudziła nagła potrzeba spakowania torby do szpitala :bredzisz:
Nie poddałam się jej, więc nie dała mi już zasnąć. Od tego momentu przewegetowałam sobie do śniadania, teraz chyba ogarnę trochę mieszkanie, zaspokoję potrzebę przynajmniej częściowo (przygotuję Staśka do spakowania), żeby przypadkiem dzisiaj mnie też nie męczyła, a potem może spróbuję trochę odespać :roll:

kakonka - Czw Sie 02, 2012 8:17 am

K. skoczył do piekarni a ja prasuję tonę zaległego prania :P
Bian - Czw Sie 02, 2012 8:41 am

Wstałyśmy z Hanną, jem musli z jogurtem i patrzę jak młodzież szaleje obok w otoczeniu zabawek :)
Hatifnatka - Czw Sie 02, 2012 9:51 am

jem sałatkę serowo-jajeczno-pieczarkową, popijam rooibosem i patrzę jak Teoś tańczy do Fasolek :mrgreen:
podrozniczka - Czw Sie 02, 2012 10:04 am

Zasypiam w pracy. Od ponad tygodnia zeby sie wyrobic z praca co wieczor po polozeniu mlodego siedze do polnocy i pracuje. Potem ide spac, wstaje i co...... ide do pracy. Czuje sie jak zombie a moj dom wyglada jakby bomba na niego spadla. Byle do weekendu.
Najsmiesniejsze jest to ze wszyscy mi mowia jak ja slicznie wygladam. Dobre :smile:

kariczeq - Czw Sie 02, 2012 10:30 am

piję kawkę, pranie się pierze, zupa się gotuje, a zaraz biorę się za karmienie Dziecia :)
wiolancia - Czw Sie 02, 2012 10:33 am

Pogoda sprzyja bo i słońce i wiatr,więc zabrałam się za pranie grubszej wyprawki dzieciowej(kocyki,beciki,pościel,kombinezony).
szaraczarownica - Czw Sie 02, 2012 10:34 am

wiolancia, Ciebie już też dopadło? :smile:
risonia - Czw Sie 02, 2012 10:43 am

a ja wróciłam z pracy :) mała wyspana bo dała tacie posłać do 8:30 co jak na nią to naprawdę długo :) Teraz pije herbatę zieloną z opuncją mniam
Marcka - Czw Sie 02, 2012 10:55 am

patrze jak mała baraszkuje i wcale nie wygląda na śpiącą a to już jej pora...
a ja zabieram się za kompoty z gruszek ;)

Pusiak - Czw Sie 02, 2012 11:00 am

Mała śpi, starsza sie bawi z koleżanką, a ja sie zabieram do ogarniania siebie i mieszkania :)
Bian - Czw Sie 02, 2012 11:03 am

Pusiak napisał/a:
Mała śpi,

więc wstawiłam pranie, wyregulowałam brwi, popisałam trochę, uzupełniłam notatki dla alergologa, a teraz idę rozładować zwywarkę.

kochecka - Czw Sie 02, 2012 11:05 am

wróciłam ze szpitala, zjadłam, wykąpałam się i odpoczywam :smile:
wiolancia - Czw Sie 02, 2012 11:51 am

szaraczarownica napisał/a:
wiolancia, Ciebie już też dopadło? :smile:

No jakoś tak mnie naszło,boję się,że potem wszystkiego naraz nie dam rady zrobić,bo z kondycją coraz gorzej.
Pogoda fajna na suszenie,więc korzystam :smile: .

ewa.krzys - Czw Sie 02, 2012 12:01 pm

kochecka, dobrze Cię "widzieć" :) Jak się czujesz?

Próbuję się nie rozpuścić :wink:

kariczeq - Czw Sie 02, 2012 12:05 pm

właśnie kupiłam bilety do kina na sobotę, pierwsze wyjście "bez dziecia" z mężem :D
zaraz położę młodego na macie niech sobie pobryka trochę

Misiak87 - Czw Sie 02, 2012 12:38 pm

Zawekowałam trochę jabłek, teraz mała przerwa i zaraz będę kontynuować, bo mąż z działki codziennie dostawę przywozi (sąsiadom jabłonie obrodziły jak szalone).
Popijam soczek pomarańczowy.

kochecka - Czw Sie 02, 2012 12:56 pm

ewa.krzys napisał/a:
Jak się czujesz?

żywa :smile: czyli znacznie lepiej :)

zjadłam kolejna porcję obiadu i chyba pora na drzemkę :)

ewa.krzys - Czw Sie 02, 2012 1:33 pm

kochecka, oby tak zostało i życzę Cię już kompletnie nudnej ciąży :)

Nadal się rozpuszczam, ale przy okazji paru ludzi zdążyło mnie zdenerwować. Dobrze, że za 1,5 h wracam do domu :)

poison_moon - Czw Sie 02, 2012 1:41 pm

Zastanawiam się czy w Biedronce kupię suszone pomidory? Nie wiecie? A poza tym próbuję nie zasnąć, bo Zgaga zaraz się obudzi.
Bian - Czw Sie 02, 2012 1:45 pm

Szykuję się i wybywamy pozałatwiać kilka spraw na mieście.
Pusiak - Czw Sie 02, 2012 2:13 pm

Dziewczyny zjadły obiad, a teraz Julka z koleżanka oglądaja mój stary piórnik - jeszcze z liceum :) a Marta im przez ramię zagląda, i zjada klocki :)
szaraczarownica - Czw Sie 02, 2012 2:23 pm


malinka1984 - Czw Sie 02, 2012 3:02 pm


Hatifnatka - Czw Sie 02, 2012 4:11 pm

ogarnęłam mieszkanko i czekam na koleżankę z córeczką :) :)
Bian - Czw Sie 02, 2012 4:15 pm


PositiveAga - Czw Sie 02, 2012 4:21 pm

wróciliśmy ze spacery ale jest tak gorąco że tylko się umęczyliśmy, wzięłam zimny prysznic a teraz relax z zimnym drinkiem
asia7 - Czw Sie 02, 2012 4:58 pm

Ja tam folic biorę nadal, ale jutro pogadam z ginem czy może przerzucić się na jakiś zestaw witamin bo wyniki krwi takie sobie...

A my właśnie wróciliśmy z obiadunw green way'u i zakupów w tesco, a teraz zalegam na kanapie i popijam bobo fruta :-) od tygodnia czuję się jakby mnie czołg przejechał eh

niesia2708 - Czw Sie 02, 2012 5:42 pm

asia7 napisał/a:
od tygodnia czuję się jakby mnie czołg przejechał eh

Ja tak mam od poniedziałku więc dzisiaj laba.....Tylko pozmywam po obiedzie i nic więcej nie zamierzam robić :roll:

Bian - Czw Sie 02, 2012 5:47 pm

Oglądam mecz siatkarzy :)
Patrycja11 - Czw Sie 02, 2012 6:39 pm

Bian napisał/a:
Oglądam mecz siatkarzy


położyłam farbę na włosy, które ufarbowałam w zeszłym tygodniu i za krótko trzymałam i się nierównomiernie ufarbowały i zamierzam wyprasować koszule męża i moją sukienkę, w związku z sobotnim weselem :smile:

tulipan87 - Czw Sie 02, 2012 6:39 pm

Moje dziecko ma dziś dzień niespania :evil: Padam już na twarz i udaję, że nie słyszę jak mój Urwis mnie zaczepia :roll:
Piję wodę z lodem i czekam na męża jak na wybawienie :)

malinka1984 - Czw Sie 02, 2012 6:39 pm

Bian napisał/a:
Oglądam mecz siatkarzy
ja też, a potem na rowerek.
Agguniaa - Czw Sie 02, 2012 6:40 pm

Bian napisał/a:
Oglądam mecz siatkarzy :)


i mocno kibicuje:)

malinka1984 - Czw Sie 02, 2012 6:40 pm

Bian napisał/a:
malinka1984 miło Cię było poznać
wzajemnie, no i poznałam Hanutkę, spała sobie królewna
Audiolka - Czw Sie 02, 2012 6:42 pm

Szukam gresu do korytarza, w międzyczasie pracuje i oglądam zdjęcia. A towarzyszą mi borówki 8)
ewa.krzys - Czw Sie 02, 2012 6:47 pm

Pomagam K. w malowaniu łazienki.
momo - Czw Sie 02, 2012 6:58 pm

Dzieci śpią, ja zaległam przed laptopem, popijam zimną colę z cytryną i

Bian napisał/a:
Oglądam mecz siatkarzy

Bian - Czw Sie 02, 2012 8:03 pm

Dziecko padło, więc sączę likier kawowy, a zaraz idę pod prysznic.
kariczeq - Czw Sie 02, 2012 8:06 pm

wróciłam z fitnessu, po drodze zgarnął mnie mąż z dzieciem i zjedliśmy sobie lody, zaraz kąpiel młodego, a później może coś obejrzę, a jak nie to prysznic i spać :P
Misiak87 - Czw Sie 02, 2012 9:06 pm

Bian napisał/a:
Odebrałam po 2 latach dylom studiów magisterskich :smile:

Wiedziałam, że o czymś zapomniałam! :smile:

Wróciłam z Łodzi i popijam herbatkę- litchi i imbir.

momo - Czw Sie 02, 2012 9:12 pm

Misiak87 napisał/a:
Bian napisał/a:
Odebrałam po 2 latach dylom studiów magisterskich

Wiedziałam, że o czymś zapomniałam!


spoko, jak byłam odebrać swój, to pani w dziekanacie powiedziała, że jej szefowa odebrała dyplom po kilkudziesięciu latach i to tylko dlatego, że robiony był remont w budynku i ją o to poprosili :D

delektuję się ciszą, obmyślając jednocześnie szczegóły babskiego urodzinowo - imieninowego przyjęcia :)

Deco-Strefa - Czw Sie 02, 2012 9:12 pm

wróciłam ze spotkania i robie kosztorys dekoracji.
Antek się kąpie (trochę późno, ale cóż - tak dzisiaj wyszło).

A za chwile pakowanie na weselisko :-)

wiolancia - Czw Sie 02, 2012 9:33 pm

Leżę w łóżku,przeglądam forum i czekam na "Morderstwo doskonałe".
malinka1984 - Czw Sie 02, 2012 10:16 pm

Jako że dziś pełnia w pełni to cierpię na bezsenność i buszuję w necie.
ppola - Czw Sie 02, 2012 11:07 pm

ide poczytać
paulinkaaMU - Czw Sie 02, 2012 11:41 pm

nadrobiłam zaległości forumowe, blogowe i wszelakie inne :wink: idę spać :)
Deco-Strefa - Pią Sie 03, 2012 1:43 am

Skończyłam nas pakować. No - prawie, bo jutro jeszcze kosmetyczka.

Teraz jeszcze prysznic i jak zwykle usnę podczas czytania.

niesia2708 - Pią Sie 03, 2012 6:10 am

Zjadłam śniadanie i zaraz szykuje się do pracy...... jak dobrze,że dzisiaj piątek......
malinka1984 - Pią Sie 03, 2012 7:06 am

niesia2708 napisał/a:
jak dobrze,że dzisiaj piątek......
oj tak, ja już w pracy, muszę się wybrać do cukierni po jakieś sniadanko :)
ewa.krzys - Pią Sie 03, 2012 7:18 am

niesia2708 napisał/a:
jak dobrze,że dzisiaj piątek
o taak, kocham piątki :smile:
Dziś po pracy musimy z K. tylko wykończyć łazienkę i ją jeszcze raz wyszorować i będzie luksior :)

anooleczka - Pią Sie 03, 2012 7:37 am

Napieprza mnie jajnik, ale to nic.
Jem sniadanie i zaraz zabieram sie za zrobienie listy zakupow i oczywiscie za prace :)

kasia_m85 - Pią Sie 03, 2012 8:38 am

Zbieram się na pobranie krwi,a potem jakieś zakupy.
kariczeq - Pią Sie 03, 2012 8:47 am

zjadłam śniadanie popijając dużą ilością Anatola z mlekiem :smile: , czas się wziąć za pedicure dopóki dzieć śpi po śniadanku
kakonka - Pią Sie 03, 2012 9:07 am

czekam na siostrę...
szaraczarownica - Pią Sie 03, 2012 9:20 am

kariczeq napisał/a:
czas się wziąć za pedicure

Mnie wczoraj mąż robił - pierwszy raz, poprzednio dałam jeszcze radę sama. Nie powiem, całkiem ładnie mu wyszło :)

kochecka - Pią Sie 03, 2012 9:22 am

dzisiaj mam 4 osoby do zajmowania się Maksem więc mam absolutnie święty spokój :) a Maks szczęśliwy bo jest w centrum uwagi i wszyscy nad nim skaczą :)
MalaJu - Pią Sie 03, 2012 9:31 am

ewa.krzys napisał/a:
taak, kocham piątki :smile:

ja mam nawet koszulkę z takim napisem :)

Bian - Pią Sie 03, 2012 10:03 am

Zdjęłam pranie z suszarki i ustalam plan dnia.
Pusiak - Pią Sie 03, 2012 10:07 am

Zdjęłam pranie, wstawiłam następne, poskładałam uprany fotelik samochodowy (ufff, robota głupiego...), teraz muszę nakarmić dzieci, młodsze połozyć i zająć się szykowaniem rzeczy na dzisiejszy wyjazd do rodziców.... oraz sprzątaniem.... pochlastam sie dzisiaj....
Dorotka_ - Pią Sie 03, 2012 10:13 am

siedzę sama w pracy...
paulinkaaMU - Pią Sie 03, 2012 10:43 am

zjadłam pyszne śniadanie - naleśniki w wykonaniu męża i zaległam jeszcze na chwilę w laptopem w łózku :wink: U nas dziś zimno i leje, więc nawet nie mam motywacji, żeby sie ruszyć.. :roll:
Magdzik - Pią Sie 03, 2012 11:01 am

Próbuję zabawić szkraba :wink:
momo - Pią Sie 03, 2012 11:03 am

pomimo drzemki razem z dziećmi, jestem nieprzytomna, w domu - delikatnie rzecz ujmując - bałagan, a mnie nie chce się tyłka ruszyć do czegokolwiek... i ten upał...
Pusiak - Pią Sie 03, 2012 11:56 am

Załatwiłam sprawy nieplanowane, umyłam jeździk, przygotowałam swoje ciuchy do spakowania i ide zmywać :)
taja - Pią Sie 03, 2012 12:06 pm

nadrabiam zaległości w necie, siedzimy na działce i wegetujemy :)
ppola - Pią Sie 03, 2012 12:08 pm

Ostatni dzień wczasów u mamusi korzystam jeszcze z mozliwosci relaksu :smile:
poison_moon - Pią Sie 03, 2012 12:20 pm

Zgaga po intensywnych szaleństwach w basenie właśnie usypia, a ja zbieram się do robienia tarty na dzisiejszą babską imprezę. Ale ten upał nie zachęca nawet do ruszenia małym palcem u nogi (wspominałam już że uwielbiam zimę????)
ppola - Pią Sie 03, 2012 12:27 pm


kariczeq - Pią Sie 03, 2012 12:30 pm

obiad na jutro ugotowany, dzieć wariuje na macie i chyba zaraz do niego dołączę :D
ppola, brutalne, ale prawdziwe jest zimno i mokro źle, jest upalnie też nie dobrze nikomu się nie dogodzi ;P

Patrycja11 - Pią Sie 03, 2012 12:30 pm

Położyłam Gabrysia spać, zamierzam zrobić sobie manicure i pedicure i kombinuje tak, żeby wyrobić się do umówionego spotkania z mietką.

:?

Bian - Pią Sie 03, 2012 12:31 pm

Nakramiłam i ubrałam Hanię, wybywamy na miasto pozałatwiać kilka spraw.
anooleczka - Pią Sie 03, 2012 12:33 pm

ogladam naszych wioslarzy i pije nestle caro z mleczkiem :)
Pusiak - Pią Sie 03, 2012 12:40 pm

Spakowałam swoje ciuchy - teraz kosmetyki, naczynia pozmywane, zupka sie gotuje :) A potem pakowanie dzieci :)
wiolancia - Pią Sie 03, 2012 12:44 pm

Wstawiłam ostatnie pranie dzieciowe i patrzę na górę tego co trzeba teraz poprasować.
A nie chce mi się okrutnie,bo nienawidzę prasować.

Hatifnatka - Pią Sie 03, 2012 1:07 pm

rozwiesiłam pranie, gotuję kalafior, bo nic innego mi się nie chce wymyślać na obiad w tym upale... i piję wodę z lodem i cytryną.
poison_moon - Pią Sie 03, 2012 1:40 pm

ppola, padłam :D Przesłanie trafiło, kończę marudzić :wink: Ale i tak wolałabym, żeby teraz było -20 stopni C :razz:
tulipan87 - Pią Sie 03, 2012 1:52 pm

Uspokoiłam moją Marudę, więc może w końcu zaśnie i korzystając z okazji jem fasolkę.
wisieneczka85 - Pią Sie 03, 2012 1:54 pm

pakuję Łucje do babci a nas na wesele jak mi się nie chce w tym upale tak daleko jechać no masakra:( popijam jeszcze herbatkę z pigwa i pomarańczą
Pusiak - Pią Sie 03, 2012 2:29 pm

Ciuchy popakowane, teraz z psem na spacer i pakuję zabawki, kosmetyki i jedzeniowe rzeczy :)
anooleczka - Pią Sie 03, 2012 2:37 pm

Pusiak, caly czas patrze na Twoje opisy zwiazne z pakowaniem.. Chyba nie pakujesz sie jeszcze na wyjazd do Chorwacji?? (to za 15 dni :p )
momo - Pią Sie 03, 2012 2:41 pm

kariczeq napisał/a:
jest upalnie też nie dobrze nikomu się nie dogodzi


to nie o to chodzi kariczeq, ja kocham lato i upały, ale nie jak siedzę w bloku na 2. piętrze, w mieszkaniu jest 30 stopni, a ja nie mogę się ruszyć z domu.

w temacie: burza się skończyła, więc młodsza w końcu zasnęła i po hardcorowym poranku i przedpołudniu w końcu mogę usiąść :)

kariczeq - Pią Sie 03, 2012 2:45 pm

momo, ja Ciebie rozumiem bo ja siedzę na 4. piętrze i też raczej małe pole manewru, ogólnie piszę, że z tym latem się nie trafi idealnie ;P

smażę placki na obiad, a młody znów drzemie

Pusiak - Pią Sie 03, 2012 2:57 pm

anooleczka, nie do Chorwacji będe sie pakowac w przyszłym tygodniu :) teraz jadę do rodziców na tydzień :)

Zabawki Julki done (jeszcze Marta), apteczka przygotowana (poza mężowską), zostały kosmetyki i jedzenie + akcesoria :)

paulinkaaMU - Pią Sie 03, 2012 3:46 pm

odpoczywam po obiedzie :)
Karola5 - Pią Sie 03, 2012 3:57 pm

z utęsknieniem czekam na koniec pracy. jakoś nie mogę się skoncentrować.
no i wybraliśmy zmywarkę do kuchni, a ze zlewozmywakiem nadal nie mogę podjąć decyzji... :evil:

Deco-Strefa - Pią Sie 03, 2012 4:14 pm

spakowana, naszykowana, wykąpana, wypindrowana... czekam jak mój mąż się ogarnie po pracy i w drogę!
Bian - Pią Sie 03, 2012 4:46 pm

Wróciłam i jestem trochę zła, bo niewiele załatwiłam. Ale przynajmniej zjadłam obiad w miłym towarzystwie, a Młoda pobyła długo na powietrzu. Teraz herbatka i odpoczynek, akurat u nas w domu jest sympatycznie chłodno. A potem pakuję nas na kilka dni u rodziców.
Marcka - Pią Sie 03, 2012 4:56 pm

dziecko usypia, mąż się przebudza a ja oglądam tv i popijam sok jabłko-mięta ;)
Patii. - Pią Sie 03, 2012 5:11 pm

kawa wypita, ciastko zjedzone i .. nic mi się nie chce :/ dlatego, siedzę i patrzę w internecie co możemy kupić koleżance na urodziny
caixa - Pią Sie 03, 2012 5:23 pm

Odebrałam z poczty zaległe awizo, wracam do domu a w skrzynce... kolejne. :twisted: No nie mogła mi wydać jak już byłam? Zwłaszcza, że jest napis DUŻY więc listonosz na pewno nawet tego nie dotknął.

A poza tym dziś jestem w Łodzi i szykuję się na jutrzejszy wielki bal. :smile:

marciami - Pią Sie 03, 2012 5:32 pm

ja po obiadku, odgruzowałam kuchnię jako tako, a zaraz chyba pojeździmy rowerami po okolicy :)
Dorotka_ - Pią Sie 03, 2012 5:39 pm

czekam na rodziców, jadę do mojej Babci,a jutro weselicho kumpelki :smile:
paulinkaaMU - Pią Sie 03, 2012 5:54 pm

umyłam podłogi w całym mieszkaniu, chwila oddechu :wink: i zaraz szykujemy się na grilla do przyjaciół :)
ava - Pią Sie 03, 2012 5:59 pm

W końcu usiadłam, po meczącym dniu padam na pysk, a tu jeszcze przydałoby się pozmywać :roll:
niesia2708 - Pią Sie 03, 2012 6:33 pm

Siedzę z Tygrysem na kolanach i motywuje się do zrobienia ogórków i zdjęcia firanek....
Marcka - Pią Sie 03, 2012 6:53 pm

mała szaleje w łóżeczku a mnie potwornie boli głowa ... a tu zaczyna pada eh
tulipan87 - Pią Sie 03, 2012 7:26 pm

ava napisał/a:
po meczącym dniu padam na pysk

O to to :evil: Chyba pominę kolację i udam się pod prysznic :roll: A potem do łóżka. Mam nadzieję, że moje ząbkujące dziecko pozwoli mi dziś pospać :-?

taja - Pią Sie 03, 2012 8:09 pm

rozmroziłam kawałek tortu weselnego :lol: i jemy :lol: allle pysznyyy !!
malinka1984 - Pią Sie 03, 2012 8:12 pm


Misiak87 - Pią Sie 03, 2012 8:57 pm

Marcka napisał/a:
mnie potwornie boli głowa

Mnie też rozbolała aż do mdłości, na szczęście Apap pomógł...
Skończyłam opowiadać mężowi o tym jak baaaaardzo słodki jest Filip kariczeq :) a teraz pora na kolację i wieczorną herbatkę.

niesia2708 - Pią Sie 03, 2012 8:58 pm

Umyłam 4 okna, namoczyłam firanki.... jutro cd....
ppola - Pią Sie 03, 2012 9:03 pm

caixa napisał/a:
A poza tym dziś jestem w Łodzi i szykuję się na jutrzejszy wielki bal.
znaczy na 18nastke? ;P
no ja jeszcze u mamy, wracam dopiero jutro - mała trochę pobalowala bo goscie byli ale wlaśnie zasypia więc ja mam relaksik i czekam na męża

momo - Pią Sie 03, 2012 10:18 pm

kończę pakowanie (jutro znów wyjeżdżamy), oglądam olimpiadę i nie drę się z radości tylko dlatego, że dłuuugo usypiałam dziewczyny :D
mala_mk - Pią Sie 03, 2012 10:36 pm

momo napisał/a:
kończę pakowanie (jutro wyjeżdżamy), oglądam olimpiadę

i zaraz będziemy się cieszyć z kolejnego medalu :)

jest!!!!
Komentarz Szaranowicza mnie rozwala :smile:

momo - Pią Sie 03, 2012 10:41 pm

mala_mk napisał/a:
Komentarz Szaranowicza mnie rozwala


on też walczy o złoto :P

no to woreczek (bo worek jeszcze nie) został rozwiązany !

motylica - Pią Sie 03, 2012 11:09 pm

padam na twarz, dopijam kieliszek wina i wybieram się do łóżeczka żeby wyspać się na jutrzejszy pracowity dzień :smile:
malinka1984 - Sob Sie 04, 2012 7:24 am

Próbuje nie zwariować, położyłam się z bólem głowy, wstałam z bólem głowy, nie mówiąc że moje dolegliwości w dolnej części ciała też nie ustępują :cry: Zapowiada się cudowna sobota
risonia - Sob Sie 04, 2012 8:29 am

Wstałam po 7 dzieć mnie tak wcześnie obudził , teraz już jest nakarmiony i rozrabia :) Ja szykuję śniadanie i myślę co by tu dziś robić oprócz sprzątania i prania .
Misiak87 - Sob Sie 04, 2012 9:00 am

Obudziłam się, młoda też.;) Zjadłam płatki na śniadanko i jeszcze zalegam w łóżku, ale niedługo trzeba będzie się ogarnąć, posprzątać i pojechać na spotkanie z panem od układania płytek.
Bian - Sob Sie 04, 2012 10:03 am

Po wczorajszej wieczornej histerii Hanny zrezygnowaliśmy z wyjazdu do Wa-wy, a zatem siedzimy u moich rodziców. Idę do łazienki trochę się ogarnąć.
kakonka - Sob Sie 04, 2012 10:21 am

Młody śpi a ja szykuję się powoli na panieński :D
Magdzik - Sob Sie 04, 2012 10:26 am

Bujam dzidzię w leżaczku. Próbuję ją uśpić bo pasowało by się iść umyć i ubrać :D
podrozniczka - Sob Sie 04, 2012 10:27 am

Mlody konczy sniadanie i zbieramy sie na Dzien Sportu organizowany przez Benka zlobek :D
Magdzik - Sob Sie 04, 2012 10:27 am

kakonka napisał/a:
a ja szykuję się powoli na panieński :D
uuuuuuuuuuu wcześnie :smile: :wink:
Marcka - Sob Sie 04, 2012 10:31 am

mała usypia a ja biorę się za przerabianie kolejnych kg owoców... mąż mnie wykończy
kochecka - Sob Sie 04, 2012 10:38 am

Marcka napisał/a:
mała usypia a ja biorę się za przerabianie kolejnych kg owoców... mąż mnie wykończy

mnie na szczęście wyręczyła mama :)

zaległam przed kompem a za chwilę zamierzam ganiać męża do sprzątania i zakupów :twisted:

ava - Sob Sie 04, 2012 10:43 am

Śniadanie zjedzone, teraz kończę dopijać herbatę w towarzystwie forum, a potem czeka mnie zmiana pościeli i zapakowanie jej do pralki :)
Audiolka - Sob Sie 04, 2012 11:00 am

ava napisał/a:
Śniadanie zjedzone

wiedziałam że coś mi umknęło.

Ja sobie oglądam inspiracje domowe...ale NIC mi się nie podoba. Poza kuchnią która mi Ju znalazła :razz:

kakonka - Sob Sie 04, 2012 11:01 am

Magdzik napisał/a:
kakonka napisał/a:
a ja szykuję się powoli na panieński :D
uuuuuuuuuuu wcześnie :smile: :wink:


pokarm i inne pierdoły a ja sama siebie dopiero koło 17 :P

Przyjechały zakupy z PiP :P więc biorę się za pichcenie :P

kariczeq - Sob Sie 04, 2012 11:07 am

Misiak87, :oops: ale nam słodzisz :P
śniadanie zjedzone, młody nakarmiony, mąż leci na zakupy, ja muszę skoczyć do wanny, bo dziś mamy wyjście do kina bez młodego :D

asia7 - Sob Sie 04, 2012 11:07 am

obudziłam się z bólem głowy i czekam aż sobie sam przejdzie...
taja - Sob Sie 04, 2012 11:25 am

asia7, przyzwyczajaj się :)


a my zjedliśmy sniadanko, wykąpalam się i siedzę w ogródku w cieniu ciesząc się ciszą i spokojem :)

Hatifnatka - Sob Sie 04, 2012 11:30 am

pranie się pierze, obiad gotuje, Męża wysłałam na zakupy i słucham Trójki ;)
wiolancia - Sob Sie 04, 2012 11:34 am

Zajadam brzoskwinie z przydomowego drzewka.
Misiak87 - Sob Sie 04, 2012 12:26 pm

Audiolka, poka poka!:)

wiolancia, u mnie jeszcze za małe brzdące są, a też nie mogę się doczekać by je zjeść.

Mąż przyniósł mi kwiaty :cool: po czym poszedł na wycieczkę z kolegą (przygotowują się zacięcie do pieszej wycieczki po górach za miesiąc). Ja ogarnęłam siebie, jeszcze tylko dom i chyba muszę wysłać brata na zakupy bo w lodówce światło.

Audiolka - Sob Sie 04, 2012 12:28 pm

Misiak87 napisał/a:
Audiolka, poka poka!:)

zaraz wrzucę do dzienniczka domowego :)

MalaJu - Sob Sie 04, 2012 12:31 pm

Audiolka napisał/a:
Poza kuchnią która mi Ju znalazła :razz:
wiem która - pięeeeekna ;)
tulipan87 - Sob Sie 04, 2012 12:45 pm

Ogarnęłam dziecko i mieszkanie, a teraz czekam aż podłogi przeschną co by jeszcze coś porobić. A jednym okiem zerkam na Igrzyska.
Marcka - Sob Sie 04, 2012 1:31 pm

Emilcia jak zawsze po 2 secie poszła spac, a ja dalej oglądam mecz a potem ide ogarnac kuchnie
kariczeq - Sob Sie 04, 2012 2:14 pm

zjadłam obiad, babcia już przyjechała, zaraz będzie karmić młodego, a ja się muszę zacząć szykować na dzisiejsze wyjście z mężem
Patrycja11 - Sob Sie 04, 2012 2:17 pm

Wróciłam od fryzjera, zaczynam powoli się szykować, bo o 17 wyjeżdżamy, a jeszcze mam parę rzeczy do zrobienia.
Na wesele rzecz jasna :)

Zostawiam drugi raz moje dziecko na noc. Od wczoraj mam kołatania serca i trzęsą mi się ręce ze strachu.
Jak to moja koleżanka wczoraj pięknie ujęła boje się bardziej o siebie niż o niego ;P

Czy to pierwsze oznaki przewrażliwienia matczynego ?

monika_zyga - Sob Sie 04, 2012 2:23 pm

Ogarnęłam mieszkanie trzech tygodniach niesprzątania, czas wziąć się za obiadek.
Po dwóch weekendach nie obecności, nie mogę ogarnąć forum ;) w tygodniu jestem zapracowana.

Bian - Sob Sie 04, 2012 2:38 pm

Wróciłam z zakupów, podgrzewam rosół, a potem zaczynam się powoli szykować
kakonka napisał/a:
na panieński

niesia2708 - Sob Sie 04, 2012 3:05 pm

Zostało mi do umycia okno balkonowe i w niewykończonym pokoju....i całe sobotnie sprzątanie......
Eh

caixa - Sob Sie 04, 2012 3:53 pm

Patrycja11, zdecydowanie. Gabryś ma już 1,5 roku czas na nowe wyzwania. :wink:

Padłam na kanapę ale zaraz muszę z niej spełznąć i się ogarnąć bo zlot zlotem ale jak czarownica nie będę wyglądać. :lol:

agulka1989 - Sob Sie 04, 2012 3:58 pm

Obiad się robi a ja skończyłam gadać ze Zbysiulcem, który od rana ciągnie druta u Audi :lol:
kochecka - Sob Sie 04, 2012 4:11 pm

zjadłam obiad, ale po 10 min byłam znowu glodna więc własnie robia się naleśniki z serkiem i śmietaną, mąż kosi trawę a młodzież gania się po podwórku :smile:
Audiolka - Sob Sie 04, 2012 4:17 pm

agulka1989 napisał/a:
który od rana ciągnie druta u Audi

powiem Ci że dobrze mu idzie :]
ja się ogarniam i jadę z Szarym małżeństwem do Arturówka :)

Misiak87 - Sob Sie 04, 2012 4:27 pm

agulka1989 napisał/a:
skończyłam gadać ze Zbysiulcem, który od rana ciągnie druta u Audi :lol:

Padłam. :smile: Od rana? Dłuuuugo. To musi być długi drut. ;P

Założyłam dzienniczek.;) I zaraz idę rozwieszać pranie i pakować jabłka w słoiki.

agulka1989 - Sob Sie 04, 2012 4:27 pm

Audiolka napisał/a:
dobrze mu idzie

Noooo... poza tym, że podobno rozwalił własnemu ojcu wiertarkę to jest bosko :razz:

Obiad idę jeść. Miałam czekać na Zbyszka ale pewnie jeszcze trochę mu zejdzie.

[ Dodano: Sob Sie 04, 2012 4:28 pm ]
Misiak87 napisał/a:
musi być długi drut.

Wiesz... u Audi podobno same długie druty są :wink:

szaraczarownica - Sob Sie 04, 2012 4:29 pm

My też się ogarniamy i jedziemy zaraz z Audi
Audiolka napisał/a:
do Arturówka

:smile:

Kociadło - Sob Sie 04, 2012 4:36 pm

odpoczęłam i idę dalej pierogi lepic
marciami - Sob Sie 04, 2012 4:54 pm

pojechaliśmy nad jezioro z zamiarem grillowania. Nawet z auta nie wysiedliśmy, bo zaczęło lać :/ a teraz szykujemy jakieś jedzonko :D
Patii. - Sob Sie 04, 2012 5:39 pm

posprzątałam, umyłam auto, teraz chwila na odsapnięcie i szykuję się na imprezkę i jak to zwykle bywa ... nie mam się w co ubrać ;]
podrozniczka - Sob Sie 04, 2012 6:15 pm

Szykujemy sie do wyjscia do restauracji - czas rozpoczac rocznicowe swietowanie :smile:
taja - Sob Sie 04, 2012 6:41 pm

byłam z psem na polu, aby go wybiegać. pies dosłownie padł z sił :) mam go z głowy :0
ppola - Sob Sie 04, 2012 6:43 pm

Patrycja11 napisał/a:
Zostawiam drugi raz moje dziecko na noc.
a ja pierwszy i mimo ze jeszcze jest przy mnie to juz sie o nia boje :smile:
a w temacie to zastanawiam sie co załozyc na dzisiejsza 18nastke bo miala byc krótka spódniczka ale pies na mnie skoczył i mam dwie 20 cm szramy na udzie :cry: :cry:

asia7 - Sob Sie 04, 2012 6:49 pm

wstałam po drugiej dziennej drzemce i głowa przestała boleć, za to zaczęło mnie mdlić :-?

eee wszędzie piszą, że drugi trymestr miał być taki "różowy"... a u mnie zaczyna się na odwrót :/

malinka1984 - Sob Sie 04, 2012 7:04 pm

siedzę na leżaku i nadrabiam zaległości w forum a przy okazji testuje nasz nowy nabytek :)
taja - Sob Sie 04, 2012 7:04 pm

asia7, a dzienniczek będzie ??
agulka1989 - Sob Sie 04, 2012 7:10 pm

taja, pytasz wszystkie ciężarówki o dzienniczki a sama nie zakładasz :razz:


A w temacie- odebraliśmy aparat z reklamacji i zamierzamy się napić czegoś z procentami :)

asia7 - Sob Sie 04, 2012 7:11 pm

taja napisał/a:
taja, a dzienniczek będzie ?
:cool:

może po genetycznym założę, szczególnie, że już jestem na L4 to będę dysponować duuuużą ilością wolnego czasu ;)

taja - Sob Sie 04, 2012 7:16 pm

asia7, to czekam :)
asia7 - Sob Sie 04, 2012 7:26 pm

taja napisał/a:
taja, to czekam :)


w sensie, że ja też na Twój ;)

btw. chodzisz jeszcze na tą gimnastykę dla ciężarnych? Do Rytmu może?
Bo ja się zastanawiam :)

Kociadło - Sob Sie 04, 2012 7:29 pm

ulepiłam dziś 150 pierogów, padam, jutro druga tura:(
ewa.krzys - Sob Sie 04, 2012 7:31 pm

Czekam na K., żeby upiec mu pizzę. Skończyliśmy remont łazienki, z czego jestem baaardzo zadowolona, więc jak nic należy nam się winko :)
taja - Sob Sie 04, 2012 7:44 pm

asia7, chodze, jest super, zajęcia w czwartki o 16.20 :0

znaczy może suoersuper nie jest, bo beznadziejne dziewczyny chodza :) nadal z żadna nie udało mi sie nawiązac kontaktu. na każdych innych zajęciach fitness od razu mozna było z kims pogadać.. a tutaj wąskie grono-max 7os, a jakies mało miłe. ale chodze, czuje sie lepiej, i mam nadzieję, ze pomoże mi to nie obrosnąc w tłuszcz za bardzo :) zawsze jakis sport, chociaz raz w tygodniu. a teraz planuje iść na basen. uczęszczała któras z was w ciąży ??

asia7 - Sob Sie 04, 2012 7:51 pm

ja miałam basen w hotelu w Łebie więc trochę pływałam, ale kondycja mocno mi spadła (tzn. szybko miałam problemy z oddechem) więc szczerze powiedziawszy nie wiem czy to dla mnie dobry pomysł (albo może nie za dobry w I trymestrze), poza tym boję się trochę infekcji...

z tego co pamiętam Szaraczarownica chodzi(lub chodziła) i sobie bardzo chwaliła :)

taja - Sob Sie 04, 2012 8:49 pm

asia7, ale ja bardziej myslę o zajęciach grupowych-wcześniej chodzilam na fale na aqua aerobic, super sprawa :) a nawet nie wiem, musze sprawdzic, czy na fali sa za jęcia dla cięzarnych
kakonka - Sob Sie 04, 2012 8:57 pm

byłam na panieńskim i o 20 dostałam telefon od przerażonej teściowej a w tle słyszałam przeraźliwy płacz mojego dziecka 15 minut później byłam już w domu. Dobrze, że chociaż K. pobawi się na kawalerskim.

Dziecko śpi i ja zaraz zbieram się spać...

marciami - Sob Sie 04, 2012 9:10 pm

kakonka, ale już wszystko ok?
kakonka - Sob Sie 04, 2012 9:18 pm

marciami napisał/a:
kakonka, ale już wszystko ok?


tak :) Zanim dojechałam Filip się troszkę uspokoił a jak mnie zobaczył- uśmiech od ucha do ucha i wyciągnął (pierwszy raz) do mnie rączki. Teściowa poryczała się z bezsilności...
a teraz śpi jak Aniołek :) - Filipek (nie teściowa :P )

Marcka - Sob Sie 04, 2012 9:18 pm

wróciliśmy od prababci Emilki i czekam na tatę kąpielą ;)
marciami - Sob Sie 04, 2012 9:27 pm

kakonka, myślę, że teściowa też szybko zaśnie po takich wrażeniach ;) ale to dobrze, że już ok, bo myślałam, że nie daj Boże coś się stało. wobec tego miłych snów dla Filipka :)
kariczeq - Sob Sie 04, 2012 9:37 pm

wróciliśmy z kina i zakupów, Dzieć uśpiony przez dziadków, a my wcinamy sernik na zimno do teściowej i pijemy piwko :D
malinka1984 - Sob Sie 04, 2012 11:53 pm

Chyba czas spać ....
taja - Nie Sie 05, 2012 8:27 am

dzień dobry :)

pora na śniadanko :)

wiolancia - Nie Sie 05, 2012 9:18 am

Zjadłam śniadanko i dalej leżę w łóżku.Spać mi się chce,bo mój brzuch obudził mnie dzisiaj o 4:30,a jego lokatorka przez godzinę szalała jak jeszcze nigdy :smile: .
ppola - Nie Sie 05, 2012 9:21 am

kakonka, ojj bez sensu, ale wazne że nic się nie stało, my zostawiliśmy Marysię na noc wczoraj jak zadzwoniliśmy to juz dawno spała, babcia zresztą też. A dzisiaj nie możemy się dodzwonic na żaden telefon :evil: w związku z tym chyba się ogarne i pójdę do niej bo strasznie pusto w domu :lol:
niesia2708 - Nie Sie 05, 2012 9:30 am

Rosół się gotuje a ja zaraz zabieram się za obieranie jabłek...
Patrycja11 - Nie Sie 05, 2012 9:32 am

caixa, ppola, żyyyyje :)
Moje dziecko nawet nie zawołało wczoraj ani razu Maaama ;P (jeśli babcia nie ściemnia)
Tak jak obiecałam zadzwoniłam do domu raz, wtedy kiedy mama dała znać że moje dziecko śpi.
Zapytałam co i jak i świetnie się bawiłam do 4 nad ranem :)

Spał jak aniołek do 7 rano, jak wróciliśmy to się nawet nie obudził, za to ja spałam godzinę, ponieważ Emil tak chrapał, że nie mogłam go w żaden sposób dobudzić :evil:
Jestem że tak powiem rozładowana :(

A dzisiaj poprawiny, aaaaaaalllee zabieram moje szczęście ze sobą :-)

kakonka - Nie Sie 05, 2012 9:33 am

ppola, ano niestety ale teściowa tak "często" odwiedza swojego wnuka, że nie zna jego przyzwyczajeń a on nie zna jej. A dodatkowo teściowa zasypała Go taką ilością bodźców, ze sama bym była wku*** (jedzenie, picie, telewizor mu włączyła, laptopa, po kolei każdą zabawkę mu pokazywała, a to go nosiła, a to przytulała, na macie go kładła...)

Moje dziecko poszło spać po 20 a obudziło się o 5 rano bo miało nogę miedzy szczebelkami i nie mogło dać sobie samo rady, że nie było jeszcze męża to wzięłam Fifka do siebie i pospaliśmy jeszcze 2 godzinki :D
A teraz oglądam Czystą Krew :)

Patrycja11 - Nie Sie 05, 2012 9:35 am

kakonka, to się jeszcze zdrzemnijcie za mnie.
Ja zasypiam na siedząco :(

ppola - Nie Sie 05, 2012 9:37 am

No dodzwoniłam się, podobno była w miarę grzeczna :lol: więc spokojnie mogę się zdrzemnąć dalej :razz:
martula_87 - Nie Sie 05, 2012 9:43 am

kakonka, to i tak dobrze że zadzwoniła moja teściowa pewnie by nie zadzwoniła.
Mnie czeka to we wrześniu na szczęście Dominik często przebywa z moja mamą więc myśle że będzie oki ale już się martwię jak ja to zniosę :wink:

W temacie planujemy dzisiejszą wycieczkę :smile:

Audiolka - Nie Sie 05, 2012 9:59 am

Ja dochodzę do siebie , wczoraj pół nocy spędziłam z bratową i siostra na tarasie. :razz:
risonia - Nie Sie 05, 2012 10:05 am

Dzieć obudził się o 7 więc nie pospałam sobie :( Teraz babcia ją zabrała a ja mam chwilę żeby ogarnąć dom i zrobić obiad :wink: Dziś obiad rodzinny .
szaraczarownica - Nie Sie 05, 2012 10:26 am

Zastanawiam się, czy chce mi się jechać na basen, czy nie :)
Ale biorąc pod uwagę to, że jest co raz cieplej, to chyba mi się jednak chce :)

tulipan87 - Nie Sie 05, 2012 10:49 am

Mąż pojechał "zajrzeć" na działkę, a my z Matusiem bierzemy się właśnie za pakowanie prezentu urodzinowego dla mojej chrześnicy :)
ola88 - Nie Sie 05, 2012 1:19 pm

Piję kawę i zabieram się za naukę angielskiego
anooleczka - Nie Sie 05, 2012 1:41 pm

Odpoczywam po zajebistej imprezie :)
Audiolka - Nie Sie 05, 2012 1:55 pm

Zamiast pracowac od godziny rozmawiam z kumpelą... :cool:
Misiak87 - Nie Sie 05, 2012 3:31 pm

Nasmażyłam naleśników, a do nich jabłek, zjemy i jedziemy na działkę, później na dworzec odwieźć kuzynów a później do Obi.
kariczeq - Nie Sie 05, 2012 4:14 pm

zjadłam sernik na zimno od teściowej, siedzę przed kompem i nic mi się nie chce, najchętniej bym poszła spać
Bian - Nie Sie 05, 2012 4:17 pm

Leczę nogi po wczorajszym panieńskim i jem lody :P Wytańczyłam się za wszystkie czasy :) i pierwszy raz od ponad roku wróciłam do domu o 4 rano :)

kakonka ja bym pewnie też szybko wracała, gdyby nie mąż, bo Hani się babcia przestała podobać. No ale tatuś był dobrym lekiem na całe zło :)

Magdzik - Nie Sie 05, 2012 5:40 pm

Wróciliśmy z długiego spaceru. Mąż śpi, dzidzia się obudziła, a ja patrzę co na forum.
Patii. - Nie Sie 05, 2012 5:41 pm

wróciłam wreszcie do domu po wczorajszej imprezie i dzisiejszym obiadku u PT, jestem niewyspana i przejedzona więc pewnie niebawem zaturlam się na łóżko i poleżę :)
mietka - Nie Sie 05, 2012 6:41 pm

zrzucam zdjęcia z wczorajszej fantastycznej imprezy. muszę przyznać, że 5 rocznica ślubu była chyba nawet fajniejsza od samego wesela :D
Emi - Nie Sie 05, 2012 7:29 pm

Gotuję obiad na jutro i piekę szarlotkę na wieczór :-)
W międzyczasie czytam

momo - Nie Sie 05, 2012 7:39 pm

wróciliśmy z naszego urodzinowo - imieninowego wyjazdu; niestety starsze dziecię nie chce spać (chociaż się jej nie dziwię, też bym nie spała :P ), a my padamy na ryjki - czeka nas uroczy wieczór
becky232 - Nie Sie 05, 2012 8:03 pm

Układam plan naszej wakacyjnej podróży, i liczę kasę :wink:
wiolancia - Nie Sie 05, 2012 8:11 pm

Wróciłam z gościny u cioci,obżarta przeokrutnie.A teraz oglądam komedię na TVN.
mietka - Nie Sie 05, 2012 8:56 pm

zrzucam zdjęcia z imprezy i mam niezły ubaw. głównie z siebie, bo odtańczyłam w sukni ślubnej z moim mężem naszą pierwszą piosenkę! na tarasie i w japonkach :D
Pusiak - Nie Sie 05, 2012 9:02 pm

Po aktywnie spędzonej niedzieli odpoczywam, a Młoda z nadmiaru wrażeń usnąć nie może :)
Hatifnatka - Nie Sie 05, 2012 9:47 pm

odpoczywam po towarzyskim weekendzie (wczoraj znajomi, dziś wizyta teściów), piekę chlebek czosnkowy, piję colę i przeglądam allegro. :)
malinka1984 - Nie Sie 05, 2012 10:15 pm

zaraz zmykam spac spać, niedziela minęła bardzo przyjemnie, jutro niestety poniedziałek i znów do pracy
Audiolka - Nie Sie 05, 2012 10:30 pm

Upolowałam pakę z ubraniami dla Wojtka :)
wiolancia - Nie Sie 05, 2012 10:44 pm

Zgłodniałam :oops: i mimo późnej pory zajadam kanapkę z białym serem.
malinka1984 - Nie Sie 05, 2012 10:54 pm

wiolu nie martw się ja dziś na imprezce rodzinnej przegryzałam grzybki jabłecznikiem, potem były żeberka, bigos znów ciasto i teraz też coś zajadam, aż się przyszła teściowa moje siostry na mnie patrzyła że taki szczuplak a tyle wcina :) Was jest dwoje więc jedna kanapka z białym serkiem nikomu jeszcze nie zaszkodziła tym bardziej kobiecie w 31 tyg ciąży
wiolancia - Nie Sie 05, 2012 10:58 pm

malinka1984,dzięki za pocieszenie. ;)
malinka1984 - Pon Sie 06, 2012 7:12 am

Właśnie dotarłam do pracy, jestem bardzo śpiaca, zastanawiam się teraz co by tu zjeść z racji tego że zmieniam dietę (mniej cukrów) chyba pójdę do sklepu po bułkę i biały serek :)
ewa.krzys - Pon Sie 06, 2012 7:29 am

malinka1984 napisał/a:
dotarłam do pracy
, piję sok z kiwi i staram się nie usnąć :wink: bo dziś prawie zaspałam.
anooleczka - Pon Sie 06, 2012 7:54 am

mietka, widzialam :)
Super ze po 5 latach sie w nia miescilas :)

Zbieram mysli i powoli zaczynam pracowac..

mietka - Pon Sie 06, 2012 7:59 am

anooleczka napisał/a:
Super ze po 5 latach sie w nia miescilas :)


trzeba było dobrze związać, bo nieco za duża jest.... :D

anooleczka - Pon Sie 06, 2012 8:02 am

mietka, wow .. wielki szacun :)
MalaJu - Pon Sie 06, 2012 8:57 am

po nieprzespanej nocy ze względu na mega zastój pokarmu idę spać obłożona zimną kapustą popijając napar z szałwi i modląc się, by w końcu prawa pierś puściła. Koniec z karmieniem Leosia. Życie to jest jednak śmieszne. Broniłam się, walczyłam a i tak wakacje spędzę już z butlą w dłoni ;) Przynajmniej zjem gofra! I pomidory! :)
kariczeq - Pon Sie 06, 2012 9:41 am

śniadanie zjedzone, pranie wstawione, czas dać drugie śniadanie dziecku, a później napić się kawy
taja - Pon Sie 06, 2012 10:05 am

reeeety, dopiero się wykąpałam, a już mi gorąco !!
szykuję się po woli do wyjścia, jadę z koleżanką na zakupy, planuje W KOŃCU kupic zasłonkę, prześcieradła i kosze wiklinowe...
więc ZUS szybko pójdzie w zapomnienie :twisted:

Bian - Pon Sie 06, 2012 10:08 am

Pożegnałam chrzestną, położyłam Hanutkę na drzemkę, idę zrobić sobie herbatę i czas trochę popisać.
malinka1984 - Pon Sie 06, 2012 10:10 am

Zajadam borówki z arbuzem i zastanawiam się nad tym co ze robić bo dzisiejszy dzien w pracy zapowiada się strasznie nudno, do tego jestem mega śpiaca
paulinkaaMU - Pon Sie 06, 2012 10:16 am

anooleczka napisał/a:
mietka, widzialam
Super ze po 5 latach sie w nia miescilas


mietka,
i ja widziałam, i podpisuję się pod tym!

mietka napisał/a:
trzeba było dobrze związać, bo nieco za duża jest....


OMG :o

a ja powoli zwlekam się z łózka, po wyjazdowym weekendzie - nad wodą z przyjaciółmi, a potem z wizytą u drugich, kąpielą w basenie, a na koniec - powrotem pociągiem zapchanym ludźmi z Woodstocka, nie mogę narzekać na brak wrażań, dziś odpoczywamy :wink:

tulipan87 - Pon Sie 06, 2012 10:22 am

Piję kawę, buszuję na Allegro i zerkam na rodzinkę.pl :)
anooleczka - Pon Sie 06, 2012 10:26 am

malinka1984 napisał/a:
i zastanawiam się nad tym co ze robić bo dzisiejszy dzien w pracy zapowiada się strasznie nudno, do tego jestem mega śpiaca

To zupelnie jak u mnie :p

Pije kawe zbozowa z mleczkiem

Marcka - Pon Sie 06, 2012 10:43 am

malutka wyszlała się na macie i poszła spac a ja korzystam z chwili wolnego i oglądam mecz ;)
MalaJu - Pon Sie 06, 2012 11:09 am

z coraz większą gorączką czekam na doradcę laktacyjnego. Pytanie - wyjedziemy dzis czy nie?? :roll:
marciami - Pon Sie 06, 2012 11:15 am

jem sobie śniadanko w pracy i odliczam do czwartku, bo w pt zaczynam urlop! :smile:
kochecka - Pon Sie 06, 2012 11:32 am

wróciłam od lekarza i czuję jak spływa po mnie stres w związku z czym zajadam ciasto ze śliwkami :)
kariczeq - Pon Sie 06, 2012 11:35 am

pranie powieszone, popijam kawkę i piszę z malinką1984 zaraz idę się brać za gotowanie leczo
Hatifnatka - Pon Sie 06, 2012 11:44 am

pożegnałam Mamę, która wpadła na herbatkę, a teraz biorę się za obiad. :)
Magdzik - Pon Sie 06, 2012 12:41 pm

Uff wreszcie mam chwilę dla siebie. Była u nas moja kupela z dwuletnią córeczką, której wszędzie pełno :lol: Moja malutka padła i śpi twardo, a ja ogarnęłam sajgon po dziewczynce i siadłam przed lapkiem trochę ;)
juta79 - Pon Sie 06, 2012 1:04 pm

siedzę i pije kawę a Wojtek wiesza pranie i idzie gotować obiad :razz: ale na zakupy już sam chyba nie pójdzie :wink:
risonia - Pon Sie 06, 2012 1:09 pm

Mała padła po obiedzie więc mam chwilę z książką :)
kochecka - Pon Sie 06, 2012 1:12 pm

juta79 napisał/a:
Wojtek wiesza pranie i idzie gotować obiad :razz:

Maks też dzisiaj się wziął za gotowanie jak tylko babcia spuściła go z oka :lol: obrał cebulę z łupinek, wsadził ją do dużej miski a potem zalał litrem mleka i wstawił do lodówki do stężenia :lol: :lol: :lol: myśleliśmy, że posikamy się ze śmiechu :lol:

zjadłam obiad i oglądam Dom nie do poznania

juta79 - Pon Sie 06, 2012 1:18 pm

kochecka hehe dobre :smile: Wojtek na szczęście gotuje na swojej kuchni :)
ppola - Pon Sie 06, 2012 1:19 pm

juta79, jaki sliczny Wojtus na suwaczku :) a ja probuje przekonac moja corke do snu, od 7 jeszcze nie spala :roll:
juta79 - Pon Sie 06, 2012 1:22 pm

ppola dziękujemy, trochę się zmienił od ostatniego zdjęcia więc trzeba było zaktualizować :)
kakonka - Pon Sie 06, 2012 1:41 pm

juta79, no troszkę :P

Zabieram chłopaków na spacer :D

ppola - Pon Sie 06, 2012 1:45 pm

spała 10 minut :mur: wykończy mnie moje dziecko kiedyś :roll: a w temacie próbuję ogarnąć ten p#$ / bałagan który się zalągł w czasie mojego pobytu u mamy ;)
wisieneczka85 - Pon Sie 06, 2012 2:38 pm

ppola napisał/a:
a ja probuje przekonac moja corke do snu, od 7 jeszcze nie spala
twarda sztuka,
moja po 2h płaczu z powodu wyżynających ząbków usnęła ja padam na pyszczek :? ile to jeszcze potrwa bo mi się kończą zasoby cierpliwości 8) i sił jestem w trakcie robienia obiadu dla siebie

kariczeq - Pon Sie 06, 2012 2:48 pm

właśnie konsumuję obiad, dziś nie czekam na męża, bo on je coś innego niż ja, młody ogląda bajki
wiolancia - Pon Sie 06, 2012 2:54 pm

Zjadłam obiad i umieram z gorąca...
martula_87 - Pon Sie 06, 2012 3:03 pm

ppola, mój od samego początku w dzień prawie nie śpi wogóle ale nocki są cudowne.


A w temacie młody leżakuje a ja mam chwilkę na podgrzanie obiadu i zjedzenie :smile:

ppola - Pon Sie 06, 2012 3:20 pm

martula_87, moja tez od poczatku ma na bakier ze spaniem w dzien, a od 2 mcy takze w nocy, co nie zmiena faktu ze codziennie mam nadzieje ze jednak zasnie chociaz na poj godziny :evil:
a w temacie tulimy sie z Marysia, jej na prawde nie przeszkadza ze jest 35 stopni, dzisiaj mamusia moze byc najdalej 10cm od niej ale najlepiej zebysm sie czymkolwiek dotykały :evil:

momo - Pon Sie 06, 2012 3:35 pm

ppola napisał/a:
wykończy mnie moje dziecko


chyba dzisiaj coś jest w powietrzu - moim też odbija :/ może jakaś grupa wsparcia ? :P

Bian - Pon Sie 06, 2012 4:23 pm

Moja mama zabrała Hanutkę na spacer, bo w P-kowie się właśnie nieco ochłodziło. A ja przeglądam forum i biorę się za pisanie.
agulka1989 - Pon Sie 06, 2012 4:28 pm

Ugotowałam rosół, usmażyłam naleśniki, pozmywałam naczynia, ogarnęłam kuchnię i po ponad trzech godzinach spędzonych w kuchni padam na twarz... a dziś mam jeszcze co najmniej dwa prania do zrobienia i muszę ogarnąć nasz pokój bo wygląda jak po wybuchu bomby...
Niech ktoś wyłączy to słońce chociaż na trochę... :roll:

Misiak87 - Pon Sie 06, 2012 4:29 pm

Doprowadziłam do ładu kuchnię (nie mogę się doczekać, kiedy będę sprzątać swoją) i w nagrodę piję zimne piwo z sokiem malinowym. 8) Oczywiście 0%.;) Mąż chce jechać na działkę ale ja odpadam, w takie upały najchętniej zamknęłabym się w lodówce.
Marcka - Pon Sie 06, 2012 4:37 pm

agulka1989, przypomniałaś mi o praniu ... eh muszę wykorzystac śpiącą dziecinkę i iśc wstawic pranie.
A aktualnie oglądam judo ;D nasz Polak wszedł do pół finału :hurra:

Patrycja11 - Pon Sie 06, 2012 4:37 pm

momo napisał/a:
chyba dzisiaj coś jest w powietrzu - moim też odbija

przysięgam że mojemu też.
Rano doprowadził mnie do szału, choć z reguły tego nie robi :(

taja - Pon Sie 06, 2012 5:14 pm

Misiak87 napisał/a:
piję zimne piwo z sokiem malinowym. Oczywiście 0%.;)
A jakie ??

ja wróciłam z Porty, poszalałam troszke w Ikea, jem młoda kapustke i zalegnę troszkę...

ale spiekota... :evil:

szaraczarownica - Pon Sie 06, 2012 5:49 pm

Misiak87 napisał/a:
w nagrodę piję zimne piwo z sokiem malinowym. Oczywiście 0%.;)

Sok malinowy 0%? Pierwsze słyszę :razz:

Wróciłam z (przed)ostatniej wizytu u ginekologa wpadając po drodze z mężem do Manu, a teraz czekam na obiad, który właśnie robi mąż, ale chyba będzie zły, bo w międzyczasie zjadłam z pół kilo śliwek i już nic a nic nie jestem głodna :smile:

Magdzik - Pon Sie 06, 2012 6:18 pm

Tak mówicie, że Wasze dzieci spać nie chcą, a mojej coś się pokręciło i śpi już od długiego czasu, aż mi się nudzi :D
Audiolka - Pon Sie 06, 2012 6:34 pm

Magdzik napisał/a:
aż mi się nudzi

nie wywołuj wilka z lasu :lol:

Magdzik - Pon Sie 06, 2012 6:35 pm

Audiolka napisał/a:
nie wywołuj wilka z lasu :lol:

Za to pewnie się w nocy nie będę nudzić :smile:
Robić mam co ale nic mi się nie chce :)

kariczeq - Pon Sie 06, 2012 6:40 pm

mąż je obiad, ja ogarniam forum i inne strony i nic mi się nie chce
kochecka - Pon Sie 06, 2012 6:43 pm

robię carbonarę a zanim ją zrobię padnę z głodu :-)
Misiak87 - Pon Sie 06, 2012 7:04 pm

taja, Bavaria 0%.

szara, oj tam. :razz:

Ja sobie siedzę w necie, nic mi się nie chce. :roll:

malinka1984 - Pon Sie 06, 2012 7:34 pm

a ja idę zobaczyć co się dzieje w świecie czyli odpalam wiadomości a potem kolacyjka.
Marcka - Pon Sie 06, 2012 7:36 pm

wróciłyśmy z Emilcią ze spaceru, ona padła spac a ja odpoczywam, oglądam siatkówkę plażową i biorę się za zmywanie i kolację ;)
Hatifnatka - Pon Sie 06, 2012 7:37 pm

mi też się nic nie chce :roll: położyłam synka spać i buszuję po necie. :-)
Joanna - Pon Sie 06, 2012 7:48 pm

Hatifnatka, o której Teoś wstaje jak chodzi spać o tej porze?
w temacie: karmię Młodszą i forumuję

Hatifnatka - Pon Sie 06, 2012 7:58 pm

Joanna, Teo wstaje koło 9 zazwyczaj :) za to w dzień nie śpi w ogóle albo łapie jedną drzemkę 30 minutową.
podrozniczka - Pon Sie 06, 2012 8:08 pm

Bajka sie konczy wiec mlody idzie sie zaraz kapac i spac a mama wreszcie bedzie miala wieczor bez pracy :smile:
ppola - Pon Sie 06, 2012 8:26 pm

Maria spi a ja sie relaksuję i na męża czekam ;)
agnies89 - Pon Sie 06, 2012 8:36 pm

Oglądam olimpiadę, trzymam kciuki i piję piwko :smile:
taja - Pon Sie 06, 2012 8:51 pm

poszłam kupić arbuza, bo bez niego nie przeżyłabym wieczoru :) już mam dosyć, ale nadal jem :twisted: :twisted: :twisted:
Karola5 - Pon Sie 06, 2012 9:36 pm

"Klamka zapadła"! Jedziemy na urlop. Samolot zaklepany i autko też. Mogę przestać się stresować. Kto to słyszał żeby być tak przejętym urloem.... :evil:
szaraczarownica - Pon Sie 06, 2012 9:39 pm

Karola5 napisał/a:
Kto to słyszał żeby być tak przejętym urloem

Karola5, zapewne klienci tych biur podróży, które ogłosiły upadłość :wink:

poison_moon - Pon Sie 06, 2012 10:23 pm

kariczeq napisał/a:
młody ogląda bajki

To dość wcześnie zaczął przygodę z telewizorem :?

W temacie: gotuję leczo w ilościach hurtowych, wyparzam słoiki i przy tym próbuję nie zasnąć

risonia - Pon Sie 06, 2012 10:29 pm

szukam wzoru tatuażu dla siebie :) Wreszcie się zdecydowałam
agulka1989 - Pon Sie 06, 2012 10:34 pm

risonia, fajnie :) A masz już jakiś pomysł?
Ja czekam tylko aż tato da mi nuty i uderzam do Audiolkowego znajomego :)

ava - Pon Sie 06, 2012 10:41 pm

Popijam wodę z cytryną i jednym okiem zerkam na
agnies89 napisał/a:
olimpiadę



Karola5 napisał/a:
"Klamka zapadła"! Jedziemy na urlop. Samolot zaklepany i autko też.
U nas dziś podobnie, co prawda nic wyszukanego, ale udało nam się zaklepać noclegi i w czwartek jedziemy do Władysławowa :smile: A Wy kiedy i gdzie lecicie?

Edit:
Już doczytałam, zapowiada się świetna wyprawa :)

Marcka - Pon Sie 06, 2012 10:46 pm

przygotowuje kolacje rocznicową i czekam na męża ;) a malutka oczywiście śpi smacznie :smile:
ola88 - Pon Sie 06, 2012 10:53 pm

wykąpana, piję colę i czekam na ochłodzenieMarcka, udanej rocznicy :)
Marcka napisał/a:
a malutka oczywiście śpi smacznie
a jak śpi, to już w ogóle rocznica będzie udana :)
Dorotka_ - Pon Sie 06, 2012 11:00 pm

wróóóóóciłam z pracy :)
Joanna - Pon Sie 06, 2012 11:18 pm

Hatifnatka napisał/a:
Joanna, Teo wstaje koło 9 zazwyczaj :) za to w dzień nie śpi w ogóle albo łapie jedną drzemkę 30 minutową.

no chyba że tak :)
U nas jest dłuższa drzemka w dzień, więc noc krótsza niestety :roll:
a ja znowu forumuję... i popijam melisę z pigwą

Bian - Pon Sie 06, 2012 11:28 pm

Właśnie za oknem tak rąbnęło, że aż Hanutka się z płaczem obudziła :? Także uśpiłam bidulkę i chyba sama też się położę. Ale najpierw ustalę plan działania na jutro.
Patii. - Pon Sie 06, 2012 11:32 pm

wykąpana i wymaseczkowana leżę w łóżku i patrzę jak się błyska i słucham jak grzmi coraz bliżej ;/ zabieram się za paznokcie :)
Dorotka_ - Pon Sie 06, 2012 11:41 pm

Patii. napisał/a:
wykąpana i wymaseczkowana leżę w łóżku i patrzę jak się błyska i słucham jak grzmi coraz bliżej ;/ zabieram się za paznokcie :)


jak to kurde, gdzie się błyska? :zalamany:

juta79 - Pon Sie 06, 2012 11:46 pm

zdążyłam schować pranie które Wojciech dzisiaj rozwiesił ;P i zbieram się spać
Dorotka_ - Pon Sie 06, 2012 11:49 pm

http://gdziejestburza.pl/

o kurde... ratunku :(

niesia2708 - Wto Sie 07, 2012 6:07 am

Zjadłam śniadanie i szykuje się do pracy.... Czy u Was też tak leje??
malinka1984 - Wto Sie 07, 2012 7:16 am

Dotarłam do pracy, jestem mega śpiaca, deszcz troszkę pada....chyba wyjdę po śniadanko do Biedrony
ewa.krzys - Wto Sie 07, 2012 7:55 am

niesia, u mnie już albo jeszcze nie leje :wink: za to od północy porządnie padało i się błyskało, co oczywiście tylko ja zauważyłam i jak głupia latałam po mieszkaniu odłączając wszystko od prądu.
Dobrze, że się trochę ochłodziło.

anooleczka - Wto Sie 07, 2012 7:58 am

Przeliczam arkusze i czekajac na wyniki szukam wieszaka do lazienki i zestawu (szczotka+pojemnik na mydlo)
kakonka - Wto Sie 07, 2012 8:20 am

patrze jak Filipek szaleje na kocu :) a przed chwilką sam usiadł :smile: :smile: troszkę z przypadku ale ja się wzruszyłam :)
Bian - Wto Sie 07, 2012 8:30 am

niesia2708 napisał/a:
Czy u Was też tak leje??

niesia2708 w Piotrkowie lało całą noc, teraz już na szczęście ok.

kakonka napisał/a:
przed chwilką sam usiadł :smile: :smile: troszkę z przypadku ale ja się wzruszyłam :)

kakonka super :) dziś z przypadku, a jutro może być już całkiem świadomie :)

A w temacie: szykuję się i uciekam do PUP... pierwszy raz w życiu będę się rejestrować :? Pewnie gdyby nie moje dziecko, którego nie chcę jeszcze oddawać do żłobka, to by do tego nie doszło. Szczególnie biorąc pod uwagę, że mniej lub bardziej legalnie pracuję od 18-stki. Jakoś mi dziwnie z tym...

Dorotka_ - Wto Sie 07, 2012 8:34 am

jem dietetyczne śniadanie, popijam dietetyczną kawą i przeglądam dzienniki przyszłych PM :)
anooleczka - Wto Sie 07, 2012 8:41 am

kakonka, super :)
Magdzik - Wto Sie 07, 2012 9:06 am

Mała najedzona, przewinięta i przebrana ma mnie gdzieś i ochoczo bawi się na bujaczku, a ja korzystam z okazji i na spokojnie przeglądam forum ;)
taja - Wto Sie 07, 2012 9:13 am

zjadłam sniadanie, przegryzłam arbuzem i wybieram się w końcu odebrac mój nowy dowód..

powiedzcie, gdzie ja kupie te nieszczęsne zasłony ?? :(

martula_87 - Wto Sie 07, 2012 9:38 am

Bian, mnie też to czeka i wcale mnie to nie cieszy.
A w temacie szukam jakiś fajnych zabawek zawieszek.

kata100710 - Wto Sie 07, 2012 9:39 am

próbuje bez skutecznie narazie uśpić mojego maluszka- zawsze myslałam, że takie 5 tyg dzieci to tylko spia
malinka1984 - Wto Sie 07, 2012 9:42 am

zajadam się arbuzem i winogronami białymi , mam nerwa bo wczoraj tak się wyziębiłam w pracy a później wyszłam na 38 stopniowy umał że dziś mnie boli gardło i jakaś taka jestem nie wyraźna a do tego spać mi się chce baardzo
taja - Wto Sie 07, 2012 9:45 am

malinka1984, mi wystarczyło wczoraj pojeździć w aucie z klimą.. mam chrypę.. :) ale nie wyobrażam sobie jazdy bez niej :P
anooleczka - Wto Sie 07, 2012 9:47 am

malinka1984, u mnie w pracy w pokoju bylo wczoraj 32 stopni :/

Zasatnawiam sie czy stac nas na pojscie na koncert Stinga.

Kociadło - Wto Sie 07, 2012 9:55 am

anooleczka napisał/a:

Zasatnawiam sie czy stac nas na pojscie na koncert Stinga.


i szykuje się na maraton - lekarz babci, apteka, cmentarz, sklep, lekarz K., sprzątanie, nauka, obiad.

momo - Wto Sie 07, 2012 10:47 am

moje dzieci pierwszy raz od niepamiętnych czasów zasnęły w dzień w tym samym czasie :smile: a że obiad mam ugotowany i w mieszkaniu jest jaki taki porządek, to mam trochę czasu tylko dla siebie 8)
Karola5 - Wto Sie 07, 2012 10:54 am

szaraczarownica napisał/a:
Karola5 napisał/a: Kto to słyszał żeby być tak przejętym urloem
Karola5, zapewne klienci tych biur podróży, które ogłosiły upadłość :wink:

No tak, ale to wcale nie jest zabawne! :smile:
Mój małżonek nie interesuje się kompletnie urlopem, a potem na 3 tyg przed na gwałt szukamy i załatwiamy wszystko, oczywiście ceny są wyższe, brak jest miejsc itp :evil:
A w ogóle jak zobaczyłam temperatury jakie tam panują, to chyba zdechnę tam... :cry:

anooleczka napisał/a:
Zasatnawiam sie czy stac nas na pojscie na koncert Stinga.

też się zastanawiam czy się wybrać, tylko dlaczego koncerty są w środku tygodnia???? :?

Dorotka_ - Wto Sie 07, 2012 11:00 am

a u mnie w pracy przed chwilą była troszka88 z synciem, aleeee czad :smile: :smile: :smile:
wiolancia - Wto Sie 07, 2012 11:26 am

Wypiłam herbatkę a teraz siedzę i patrzę jak mąż skręca łóżeczko dla Alicji.
tulipan87 - Wto Sie 07, 2012 12:28 pm

Siedząc na kanapie oglądam Ostry Dyżur i robię przelewy, a Mateusz przytulił mi się do nogi i zasnął :smile:
Bian - Wto Sie 07, 2012 1:04 pm

Moja mama zabrała Hanutkę na spacer, a ja gotuję obiad dla Młodej i dla nas.
Audiolka - Wto Sie 07, 2012 1:10 pm

Wstałam dopiero (w nocy pracowałam) i szukam gripu do aparatu. A wokoło mnie roztacza się zapach po wczorajszym "szamponie". :cool:
malinka1984 - Wto Sie 07, 2012 1:38 pm

wzięłam Apap, piję herbatkę malinowa i modlę się żebym wytrzymała do 15:30, czuje się fatalnie, coś mnie rozkłada, boli mnie dokładnie wsztystko, nie mówiąc już o moich wczesniejszych doelgliwościach.buuu
taja - Wto Sie 07, 2012 2:48 pm

wróciłam z Manu, kupiłam sobie 3 bluzeczki na wyprzedaży i mam absolutnie lepszy humor :)
teraz się położyłam odpocząć, ale mój lokator chyba nie jest zadowolony, że juz go nie bujam, więc niebawem wstaję zrobic obiadek :)

Misiak87 - Wto Sie 07, 2012 3:05 pm

Wstawiłam wywar na rosołek (dziś u nas kapuśniak) i zasiadłam do szukania kominka- znów. :roll:
ava - Wto Sie 07, 2012 3:38 pm

Nagotowałam gar lecza, teraz przeglądam wiadomości w necie i zbieram się do zgrania zdjęć z aparatu :)
mała9364 - Wto Sie 07, 2012 3:49 pm

Spacer zaliczony,zakupy zrobione,obiad naszykowany,pranie złożone i młody śpi czego chcieć więcej-chwila dla mnie-zajad sałatkę:)
tulipan87 - Wto Sie 07, 2012 4:03 pm

Audiolka, nie bądź taka :razz: Zdradź co to było :lol:

Igrzyska oglądam, a mój syn dzielnie mi w tym towarzyszy :)

paulinkaaMU - Wto Sie 07, 2012 4:51 pm

odpoczywam po obiedzie i patrzę jak mąż wiesza obraz w sypialni - pozornie prosta sprawa, a w ruch poszły wiertarka, wkrętarka, młotek, poziomica... :wink:
Magdzik - Wto Sie 07, 2012 5:04 pm

Wyprasowałam stertę ubrań z kilku prań. Zajęło mi to pół dnia z przerwami na zabawę z małą :lol: A teraz mąż z dzidzią śpią,a ja zrobiłam sobie chwilę luzu przy kompie, a za godzinkę ma przyjść kumpela.
taja - Wto Sie 07, 2012 5:15 pm

włączyłam pralkę, wykąpałam storczyki, ogarniam sypialnie, która stoi zupełnie pusta, czekając na łozko, a jest w niej oczywiście absolutnie zupełnie wszystko :)
i kończe moję pół kg borówek. teraz napiłabym się piwa, ewidentnie zrobię z męża alkoholika przez tą ciążę :P
aaaaaaaaaaaa !! a pierw go zagłodze, zapomniałam wstawic ziemniaki, a mąż będzie dokłanie 23po 17 :P

niesia2708 - Wto Sie 07, 2012 6:20 pm

Wekuje ogórki :)
taja - Wto Sie 07, 2012 7:36 pm

zaczynam piec bułeczki :) skończę o 22, ale jakie będzie pyszne śniadanie.... mmmm... :cool:
MalaJu - Wto Sie 07, 2012 7:45 pm

leżę i planuję wypad do Malborka :smile:
Audiolka - Wto Sie 07, 2012 7:54 pm

MalaJu napisał/a:
leżę i planuję wypad do Malborka

tam tez możesz mi cos kupic ;)

ja wydaje kase ;)

[ Dodano: Wto Sie 07, 2012 7:55 pm ]
tulipan87 napisał/a:
Audiolka, nie bądź taka Zdradź co to było

nie 8)

marciami - Wto Sie 07, 2012 7:55 pm

MalaJu, super! Malbork jest ekstra! Teraz podobno po remoncie zamek jest jeszcze fajniejszy niż był :)

ja sobie siedzę na internecie, podczytuję forum, a jakby ktoś chciał popodglądać, to wrzuciłam w dzienniczek domowy kilka fotek :D :P

agnies89 - Wto Sie 07, 2012 8:12 pm

pije Argusa miodowego, oglądam olimpiadę i obmyślam czwartkowy plan dnia w Wawie ;)
szaraczarownica - Wto Sie 07, 2012 8:26 pm

MalaJu napisał/a:
planuję wypad do Malborka

Wakacje śladami sis? :wink:
Będziecie szukać jej śladów w komnacie, w której miała straszyć? :smile:

ppola - Wto Sie 07, 2012 8:26 pm

padłam i nie wiem czy powstanę, dziecko śpi, koło siebie mam miseczkę borówek i mąż robi kolacje - tylko pilot za daleko ;)
malinka1984 - Wto Sie 07, 2012 8:42 pm

żyję ale kiepsko, nafaszerowałam się 6-cioma proszkami ( moja babcia 85letnia bierze pół tabletki dziennie) i próbuję nie zasnąć na klawiaturze a nie dawno wstałam i chyba zaraz spowrotem idę spać...
Marcka - Wto Sie 07, 2012 9:12 pm

Wróciłśmy z Łodzi i jestem tak mega zmeczona, że
ppola napisał/a:
padłam i nie wiem czy powstanę, dziecko śpi,

nakarmione i wykąpane, a ja nie mogę się zebrac aby pozmywac bo ledwo żyję.

Malena - Wto Sie 07, 2012 9:17 pm

po urlopie ogarniam co tam u Was, aktualnie relaksuję się przy czerwonym winie po przejechaniu 50km na rowerze i kapieli w Zalewie Zegrzyńskim. I zaczynam ogarniac mieszkanie na weekendowych gości.
kakonka - Wto Sie 07, 2012 9:18 pm

moja siostra i jej chłopak wykapali i położyli spać Filipa (trening przed sobotą :P ) a my leniuchujemy przed tv :P
taja - Wto Sie 07, 2012 9:20 pm

przypadkiem w drodze do sklepu weszłam do koleżanki, do solarium w którym pracowałam i zrobiło mi się strasznie przykro, gdy zobaczyłam u niej moją (notabene) przyjaciółke na plotkach... :( do mnie nie ma czasu przyjachać, a to zaledwie 3 uliczki obok... :(
jej zrobiło się jeszcze bardziej głupio, widziałm to po niej doskonale... znamy sie 20lat, nieststy kontakt sie urywał do kiedy zamieszkałam z wtedy chłopakiem, a już jak za mąz wyszłam to rozmawiałyśmy 2 razy przez telefon.. nawet nie zapytała jak się czuję..
więc siedzę i mi jakoś głupio... jak urodzę, to już na pewno kontakt nam sie zerwie.. przykro mi :(

miałam robić bułeczki, ale absolutnie mi się odechciało.

mam zamułę.

Bian - Wto Sie 07, 2012 9:24 pm

Padłam na łóżko i biorę się za Hanutkowe podsumowanie :)
Deco-Strefa - Wto Sie 07, 2012 9:30 pm

wykąpałam Antosia i położyłam spać
Oglądam olimpiadę, i przygotowuję część prezentu urodzinowego dla przyjaciółki (dostanie książkę z moimi ulubionymi przepisami i coś kuchennego, bo wkrótce wprowadzają się do swojego domu)
I jeszcze zapodam sobie piwo z colą :-)

kakonka - Wto Sie 07, 2012 9:33 pm

Bian napisał/a:
biorę się za Hanutkowe podsumowanie :)


dobrze, że wreszcie :P bo czekam i czekam od rana :P

taja niestety nasze dziecko okazało się przeszkodą dla kilku naszych znajomych par - kontakty zostały zerwane- absolutnie mi nie jest żal!

stresuję się jutrzejszą rozmowa o pracę mojego męża... (już teraz) i to skutecznie nie pozwala mi zasnąć więc w dalszym ciągu oglądam tv

asia7 - Wto Sie 07, 2012 9:44 pm

taja mi by nie było żal takiej "przyjaźni"... na prawdę w życiu lepiej otaczać się ludźmi życzliwymi niż zazdrośnikami :)
wiolancia - Wto Sie 07, 2012 9:45 pm

Wróciłam z wieeelkich zakupów w Makro,bo do porodu i tuż po na pewno już się tam nie pojawię,zjadłam kolację i chyba zaraz położę się spać,bo już nie mam siły nawet siedzieć.
Magdzik - Wto Sie 07, 2012 10:00 pm

Ogarnę forum i zmykam się kąpać.
taja - Wto Sie 07, 2012 10:32 pm

kakonka, przykre to.. rozumiem, że mama i wolna dziewczyna mają zupełnie inne tematy, ale gdy sie chce, to można się postarać o utrzymanie kontaktu.. :(
asia7, to nie chodzi wg mnie o żadną zazdrośc.. tylko.. włąsnie sama nie wiem.. chyba nam obu szczerze się odechciało, ale sukcesywnie dążyłyśmy do tego 3 lata.. j jednak wolałam w domku z moją połówką, zrobic obiadek, poprzytulać się, dla niej to wiecznie było nudne, beznadziejne i dla staruchów.. mi tak zostało, a ona nadal nic nie ma w życiu..

no trudno :-?

ale mniej więcej tydzien temu rozmawiałyśmy przez tel, umawiałyśmy się na pizze, powiedziałą, że przyjedzie do mnie na rtk, abym jeździć tramwajem nie musiała, ooo i proszę... nawet znaku nie dała.
a i ta nasza koleżankę postawiłysmy całkiem niechcąco w niezręczniej sytuacji..

ehh.. wyżaliłam się...

zrobiłam sobie kąpiel, oglądamy serial na Polsacie i jemy arbuza :)

momo - Wto Sie 07, 2012 11:17 pm

uśpiłam dzieci (który to już raz?), bo znów się wybudziły, mąż też padł (niech mi ktoś wytłumaczy prawidłowość, że jak dzieci się budzą, to facet natychmiast zasypia?), a sama straciłam chęć na spanie, więc wygniatam fotel przed komputerem :/
Audiolka - Sro Sie 08, 2012 12:25 am

gadam z Agulką i myślę nad notką (bo w końcu suzarek odgadła ;) no powiedzmy była najbliżej ;)
malinka1984 - Sro Sie 08, 2012 7:25 am

Dotarłam do pracy, po drodze miałam spięcie z moim małżem wrr, teraz idę po herbatkę i czas zjeść śniadanko.
anooleczka - Sro Sie 08, 2012 7:30 am

Jem ciasto kolezanki z pracy i zastanawiam sie co ja dzis bede robic :/
malinka1984 - Sro Sie 08, 2012 7:34 am

anooleczka napisał/a:
zastanawiam sie co ja dzis bede robic
o to dosłownie jak ja :)
kariczeq - Sro Sie 08, 2012 7:49 am

młody nakarmiony usypia, śniadanie zjedzone, pranie się pierze, powinnam poprasować, ale to zrobię na kolejnej drzemce młodego
kakonka - Sro Sie 08, 2012 8:18 am

K. pojechał na rozmowę, Młodziutki zdejmuje sobie skarpety a ja robię cokolwiek byleby nie myśleć o tym pierwszym :P więc póki co szukam dla siebie samochodu :D
anooleczka - Sro Sie 08, 2012 8:19 am

kakonka, trzymam kciuki
Ja mysle co tu zrobic zeby pieniadze nie znikaly tak szybko...

kariczeq - Sro Sie 08, 2012 8:20 am

anooleczka, jak wymyślisz to daj znać ;P
ppola - Sro Sie 08, 2012 8:35 am

momo napisał/a:
niech mi ktoś wytłumaczy prawidłowość, że jak dzieci się budzą, to facet natychmiast zasypia
nie potrafie ale wkurza mnie to strasznie, a ja mam niezły dzień Maria od rana wyje i juz zdazyłam sie z mezem pokłócić, bo mimo ze uprzedzałam zeby sie nie odzywał i mnie nie denerwował to nie posłuchał ostrzezenia :evil:
taja - Sro Sie 08, 2012 8:43 am

jem śniadanko, zaraz idę na zakupy i wkraczam do kuchni, musze oderagować :lol:
Bian - Sro Sie 08, 2012 9:03 am

Zjadłam śniadanie i oglądam Kuchenne rewolucje, no i trochę "pracuję", a Hanna czka na bujaku :D
podrozniczka - Sro Sie 08, 2012 9:49 am

Dotarlam do pracy, pije kawe i mam wrazenie ze juz moglabym pojsc do domu. Taaaaak mi sie chce spac.
Magdzik - Sro Sie 08, 2012 10:02 am

Zjadłam śniadanie i muszę jakoś iść się ogarnąć :wink:
Marcka - Sro Sie 08, 2012 11:24 am

pranie się pierze, dziecko jeszcze śpi a ja się relaksuję :)
Patrycja11 - Sro Sie 08, 2012 1:03 pm

Wróciłam z Gabryniem od lekarza, położyłam go spać i mam zły dzień, bo moje dziecko się rozchorowało, co powoduje że co najmniej do soboty-niedzieli jesteśmy uziemieni w domu :(
mała9364 - Sro Sie 08, 2012 1:12 pm

Młody drzemie i ja idę do niego dołączyć :-)
taja - Sro Sie 08, 2012 1:31 pm

Patrycja11, ooo nie.. :(

a ja włąsnie zostawiłąm w komisie mase dziecięcych ubranek. pani akurat wyszła i był jej mąż, a mi się z tą torbą wracać nie chciało... ciekawe co sobie zostawi :)

ja jem zupkę, o 14 jade z koleżanką i jej synkiem do jej pracy, gdzie popilnuje jej dzieciaczka i nadrobie ploty z inna koleżanka :P

wisieneczka85 - Sro Sie 08, 2012 1:31 pm

modlę się o to żeby ten ząb w końcu wylazł :doubt:
tulipan87 - Sro Sie 08, 2012 1:40 pm

Wróciłam z apteki, nakarmiłam Smyka, a teraz karmię siebie naleśnikiem :smile:
Patrycja11 - Sro Sie 08, 2012 1:40 pm

taja, niestety :( :roll:
paulinkaaMU - Sro Sie 08, 2012 1:45 pm

mąż działa w łazience, a ja czekam, aż mi ciasto na kopiec kreta wystygnie, żebym mogła działać dalej :wink:
ava - Sro Sie 08, 2012 2:54 pm

Czekam aż Mąż wysprząta samochód, a potem jadę do siostry :)
Bian - Sro Sie 08, 2012 3:23 pm

Wróciłam z zakupów, zjadłam leczo i czekam na przyjaciółki. Później przyjeżdża mąż i pod wieczór wracamy do Łodzi.
caixa - Sro Sie 08, 2012 3:23 pm

MalaJu napisał/a:
planuję wypad do Malborka


A ja do Krynicy na Święta :smile: . Jeszcze na wakacjach nie byłam a już zimę planuję.

marciami - Sro Sie 08, 2012 5:35 pm

dokańczam obiad. później trochę ogarnę mieszkanie i legnę się na kanapie. Nieciekawie się czuję, a do tego doszedł napad złości :/ wszyscy mnie dookoła dziś irytowali :/
klara76 - Sro Sie 08, 2012 5:38 pm

wróciłam z pracy'
szaraczarownica - Sro Sie 08, 2012 5:40 pm

Wróciliśmy z obchodów rocznicowych (mąż wziął urlop). Najpierw obejrzeliśmy Prometeusza (bardziej z zamiłowania do Obcego niż zachęceni recenzjami), a potem się obżarliśmy w Manekinie :)
Stasiek był zachwycony obydwoma czynnościami :) Widać rośnie nam wielbiciel horrorów i naleśników :smile:

momo - Sro Sie 08, 2012 5:41 pm

O jaaa, co za dzień - dziewczyny (nie licząc krótkiej drzemki H.) nie spały cały dzień, za to okropnie marudziły, każda chciała mieć mamę tylko dla siebie. Teraz na szczęście padły, mam nadzieję, że nie usłyszę ich do rana. Posprzątałam to, co udało im się zrobić z mieszkaniem, zdjęłam i poskładałam pranie, nalałam sobie domowej ice tea i próbuję wskrzesić w sobie optymizm w kwestii polskich siatkarzy. Ale przede wszystkim nie robię nic :zakrecony:
kariczeq - Sro Sie 08, 2012 6:00 pm

młody nakarmiony i zaraz lecimy poznać jego młodszego kolegę z bloku :D
Marcka - Sro Sie 08, 2012 6:41 pm

mała maruda w końcu usnęła a ja oglądam skoki przez przeszkody na io ;)
taja - Sro Sie 08, 2012 6:42 pm

czekam na mężula.. dziś się nalatałam cały dzień w ruchu, więc teraz do końca dnia palnuję leżeć :) ale dzień pełen wrażeń :)
niesia2708 - Sro Sie 08, 2012 7:09 pm

Wróciłam ze sklepu i zaraz biorę się za sprzątanie kuchni i robienie soku z jeżyn :) Mały wypad do lasu i kilka słoiczków będzie :)
malinka1984 - Sro Sie 08, 2012 7:43 pm

zległam w końcu, miałam iść spać po pracy a skończyło się tym że upiekłam piersi z kurczaka dla męża na oboiad, ugotowałam fasolkę, pokroiłam całą masę natki pietruszki do mrożenia na zimę, pozmywałam i w końcu zległam przed kompem
ava - Sro Sie 08, 2012 7:49 pm

Spakowałam nas na jutrzejszy wyjazd, oczywiście nie możemy się zmieścić w 2 torbach :twisted: Zjadłam kolację, teraz zerkam jednym okiem na forum, a drugim na Rodzinkę.pl :)
Misiak87 - Sro Sie 08, 2012 8:02 pm

Boli mnie żołądek więc piję miętę. :-? Nie zjadłam nic szkodliwego, ciekawe po czym to tak...
ava - Sro Sie 08, 2012 8:09 pm

Misiak87, pewnie po seksie sprzed kilku miesięcy :D :D :D
niesia2708 - Sro Sie 08, 2012 8:13 pm

ava, a Cie się żart trzyma :)
W temacie- wyjęłam słoiczki i idę się zaraz wykąpać a później meeeecz :)

Misiak87 - Sro Sie 08, 2012 8:13 pm

ava, :smile: No ale właśnie nie, efekt seksu atakuje dziś dolne partie, aż mi majtki podskakują. :smile:
ppola - Sro Sie 08, 2012 8:22 pm

mąż wymiękł przy usypianiu Aniołka - wyła pół godziny :roll: i poszedł na piwo więc siedzimy we dwie słuchamy kołysanek i chyba pierwsza zasnę przed moim dzieckiem 8)
ava - Sro Sie 08, 2012 8:25 pm

niesia2708 napisał/a:
ava, a Cie się żart trzyma
A co :D :D :D
Bian - Sro Sie 08, 2012 8:58 pm

Oglądamy mecz, a Hanuta dyskutuje u siebie z królikiem :D Znów ma dzień niejadka, ciekawe co pokaże w sobotę waga w poradni. A ja w ogóle jakaś padnięta dziś jestem.
szaraczarownica - Sro Sie 08, 2012 9:14 pm

Miał być dzień pod znakiem Noomi Rapace - rano Prometeusz, a wieczorem Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet, ale niestety skończyło się na wizycie na ostrym dyżurze laryngologicznym, bo ja oczywiście dla odmiany mam zapalenie ucha :evil:
A teraz już za późno na rozpoczęcie seansu, więc chyba zrobię sobie herbatę, trochę "pomarnuję czasu" w necie i pójdę spać. Fajnie kończę rocznicowy dzień, nie ma co :roll:

A jutro muszę odwiedzić kolejny szpital na zmianę opatrunku - ale to chyba powinno być w "jestem zła" tylko nie chce mi się tam nawet pisać.

ppola - Sro Sie 08, 2012 9:18 pm

udalo mi sie uspic marude, wiec jem kolacje i ogladam siatkówke
Audiolka - Sro Sie 08, 2012 9:21 pm

wróciłam z kina ;)
Marcka - Sro Sie 08, 2012 9:30 pm

ppola napisał/a:
udalo mi sie uspic marude, wiec ogladam siatkówke

i straciłam już nadzieje ...

kakonka - Sro Sie 08, 2012 9:31 pm

ppola napisał/a:
udalo mi sie uspic marude, wiec jem kolacje i ogladam siatkówke


a na kolację biszkopty :P

Audiolka - Sro Sie 08, 2012 9:40 pm

Marcka napisał/a:
i straciłam już nadzieje ...

gramy do końca :)

Hatifnatka - Sro Sie 08, 2012 9:50 pm

rozładowałam zmywarkę, włączyłam pranie, upiekłam muffinki i się wykąpałam. a teraz odpoczywam, popijając wodę z lodem i cytryną :)
Audiolka - Sro Sie 08, 2012 10:09 pm

olkej, juz nie gramy :)
paulinkaaMU - Sro Sie 08, 2012 10:13 pm

Audiolka napisał/a:
Marcka napisał/a:
i straciłam już nadzieje ...

gramy do końca :)


Audi, ja z nimi byłam do końca - ale co z tego, tylko nerwy straciłam :evil:

Teraz oglądamy lekką..

Audiolka - Sro Sie 08, 2012 10:18 pm

Moim zdaniem w tym roku osiągnęli bardzo, bardzo dużo i zbyt duża presja (nadzieje były wiązane z Olimpiadą). Chłopaki się spięli i o...

RedBulla wypiłam i zabieram się za pracę :)

paulinkaaMU - Sro Sie 08, 2012 10:29 pm

Audiolka napisał/a:
Moim zdaniem w tym roku osiągnęli bardzo, bardzo dużo i zbyt duża presja (nadzieje były wiązane z Olimpiadą). Chłopaki się spięli i o...


zgadzam się, tyle, że komercyjna LŚ to nie Olimpiada i ta nadmuchana bańka (głównie dziennikarska :evil: ) wreszcie pękła, no a Włosi, Brazylijczycy, Rosjanie i zapewne Bułgarzy walczą o medale.. :roll:

wiolancia - Sro Sie 08, 2012 10:50 pm

Czekam na mężulka...
ppola - Sro Sie 08, 2012 10:52 pm

wiolancia napisał/a:
Czekam na mężulka...
ja też i złości mnie że nie moge się do niego dodzwonić :roll:
paulinkaaMU - Sro Sie 08, 2012 11:03 pm

wiolancia napisał/a:
Czekam na mężulka...


mój już na mnie czeka w sypialni :wink: więc zamykam wszystkie sport.pl, z czuba, i dobranoc :)

Audiolka - Czw Sie 09, 2012 4:00 am

skończyłam pracę...no to teraz wypada spać iść bo jutro bardzo zabiegany dzień mam
anooleczka - Czw Sie 09, 2012 7:20 am

Jem sniadanie i zastanawiam sie, czy ten dzien bedzie tak samo parszywy jak wczoraj :/
ewa.krzys - Czw Sie 09, 2012 7:28 am

Po wczorajszej wieczornej kłótni próbuję udawać spokój w pracy :evil:
Bian - Czw Sie 09, 2012 8:00 am

Bawię się z Hanią i obmyślam co powinnam dzisiaj zrobić.
malinka1984 - Czw Sie 09, 2012 8:23 am

Zjadłam w pracy śniadanko i szukam w aptece czegoś na afty i zapalenie gardła.
taja - Czw Sie 09, 2012 8:24 am

jem pyszne kanapeczki z białym serkiem i szykuje się na odwiedziny u Lokatora :lol:
kakonka - Czw Sie 09, 2012 8:48 am

śniadanie jem a Mały szaleje w kojcu :D
malinka1984 - Czw Sie 09, 2012 9:17 am

Właśnie wypiasałam wniosek o wolne jutro, muszę się w końcu wyspać, wyleżeć i zregenerowac organizm bo w pracy ledwo siedzę.
poison_moon - Czw Sie 09, 2012 9:27 am

Zjadłyśmy śniadanie i zaraz jedziemy zapisać się do biblioteki w Nowosolnej. Ciekawa jestem strasznie jakim księgozbiorem dysponują :)
momo - Czw Sie 09, 2012 10:26 am

wróciłyśmy od lekarza, młodsza śpi, a starsza sprawdza wytrzymałość nerwową matki - po wczorajszym meczu nie mam nawet ochoty patrzeć na IO
Bian - Czw Sie 09, 2012 10:31 am

Przygotowałam obiadek dla Hanutki, która jeszcze dosypia, oglądam "Czarodziejki" i zaznajamiam się z ofertami hostingu.
Audiolka - Czw Sie 09, 2012 10:36 am

wstałam po trzech godzinach snu i udaje, że lubie ludzi :roll:
szaraczarownica - Czw Sie 09, 2012 10:41 am

Audiolka napisał/a:
udaje, że lubie ludzi

Dzień jak co dzień :twisted:
I przypominam, że nie wolno bić ciężarnych :razz:

ewa.krzys - Czw Sie 09, 2012 10:46 am

Boli mnie głowa i najchętniej wróciłabym do domu i położyła się spać, a tu niestety dziś, jak na złość, czekają mnie nadgodziny :evil:
Magdzik - Czw Sie 09, 2012 10:47 am

Pobawiłam się z Dagusią, uśpiłam ją, ogarnęłam się, pozmywałam i mam trochę czasu dla siebie ;)
Hatifnatka - Czw Sie 09, 2012 11:07 am

źle się czuję (@), słucham Trójki i piję kakao.
risonia - Czw Sie 09, 2012 11:14 am

Wróciłam z pracy i boli mnie głowa :( Strasznie źle się czuję
paulinkaaMU - Czw Sie 09, 2012 11:21 am

u mnie jak co dzień - zebrałam suche pranie, powiesiłam kolejne... czekam na kajakarki i idę do warzywniaka, bo dziś na obiad fasolka :wink:
ppola - Czw Sie 09, 2012 11:27 am

śpiąca jestem i chyba skorzystam z tego że mała zasnęła - pogniewała się na łóżeczko i zasypia w leżaczku :evil:
Emi - Czw Sie 09, 2012 11:34 am

Udało mi się jakoś nakarmić małą przy teledyski Black Eyed Peas :? Teraz ona śpi a ja mam chwilkę odpoczynku, czyli pranie, sprzątanie i zakupy. :evil:
niesia2708 - Czw Sie 09, 2012 12:55 pm

A ja udaje że pracuje..... zupełnie nie mam natchnienia :(
Patrycja11 - Czw Sie 09, 2012 12:58 pm

Zrobiłam obiad, położyłam Gabrynia, posprzątałam a teraz mam chwilkę dla siebie :)
kariczeq - Czw Sie 09, 2012 1:14 pm

młody się kręci w łóżeczku, obiad się gotuje, a ja zajadam truskawkową kaszkę mannę ;)
momo - Czw Sie 09, 2012 1:31 pm

po brązie kajakarek przeprosiłam się z IO i oglądam taekwondo, a dziewczyny demolują mieszkanie :P

[ Dodano: Czw Sie 09, 2012 1:36 pm ]
no to się naoglądałam :/

podrozniczka - Czw Sie 09, 2012 1:37 pm

Po prostu jem. Caly dzien jestem glodna i co chwila cos podjadam.
kakonka - Czw Sie 09, 2012 1:55 pm

moja młodsza (najmłodsza) siostra i jej chłopak (mój rówieśnik a taki kretyn...) podnieśli mi skutecznie ciśnienie idę ochłonąć podczas sprzątania kuchni.
Patrycja11 - Czw Sie 09, 2012 1:56 pm

kakonka, dlaczego ??
_karolka_ - Czw Sie 09, 2012 2:34 pm

Pilnuje kota sąsiadów którego właśnie ściągnęłam z wysokości siedział w różach z kolcami i nie mógł wyjść a sąsiadów nie ma żeby im oddać kota chciałam sobie obiad zrobić ale od razu piszczy jak odchodzę najgorsze, że nie rozumie po polsku co się do niego mówi tylko po francusku a ja francuskiego nie znam. Nawet nie reaguje na kici kici
anooleczka - Czw Sie 09, 2012 2:35 pm

_karolka_, masz sasiadow francuzow, czy kot taki wyedukowany?? :p
_karolka_ - Czw Sie 09, 2012 2:52 pm

Nie no aktualnie przez dwa miesiące siedzę w Belgii i mam belgów za sąsiadów. Ciekawe czy sie jeszcze dogadam z nimi po angielsku bo tutaj to mało kto zna inny język niż francuski i flamandzki.

Ap-ropo kotów moja ciocia pracowała kiedyś u obcokrajowców i mówi co ten kot taki nie miły dla niej jak ona do niego po Polsku mówiła aż warczał na nią kiedyś coś po francusku mu powiedziała i mówi inny kot od razu się łasi pogłaskać się dał. Widocznie nie pasował mu język Polski

Marcka - Czw Sie 09, 2012 3:19 pm

oglądam ujeżdżenie na io i wręc\z podziwiam i zazdroszcze ;)
no i czekam aż mała się obudzi zmeczona po szczepieniach

kariczeq - Czw Sie 09, 2012 3:32 pm


taja - Czw Sie 09, 2012 3:36 pm

kariczeq, ajjj... dobrze, że jednak wzięła wolny dzień, aby zadbac o zdrowie
kariczeq - Czw Sie 09, 2012 3:40 pm

taja, ale to jutro miała brać dziś pojechała wcześniej po pracy, szkoda mi Jej
taja - Czw Sie 09, 2012 3:41 pm

kariczeq, aha.. w każdym bądź razie, najważniejsze, że w końcu stwierdzono co jej dolega
szaraczarownica - Czw Sie 09, 2012 4:27 pm

Wróciłam "z miasta". Pojechałam na konsultację laryngologiczną do luxmedu, bo nie uśmiechało mi się szlajać codziennie po ostrych dyżurach w celu zmiany opatrunku z antybiotykiem - dostałam maść do samodzielnego smarowania ucha i jestem z tego rozwiązania o wiele bardziej zadowolona. A potem podjechałam do serwisu Samsunga, żeby mi mojego kochanego Wave'a zreanimowali. Reanimacja zakończona sukcesem, więc dzień można zaliczyć do umiarkowanie udanych (zawsze mogło być lepiej, w totka mogłam wygrać, albo coś :wink: ).
kochecka - Czw Sie 09, 2012 4:40 pm

leżę, obserwuję zmieniającą się pogodę za oknem i chyba zaraz "wskoczę" pod prysznic. Może jak się wypachnię to przestanę czuć się jak zombie :smile:
tulipan87 - Czw Sie 09, 2012 4:42 pm

Uprałam dziecko, które po zjedzeniu deserku tylko do tego się nadawało, teraz Matuś padł, a ja przeglądam net i jem batonik musli.
agulka1989 - Czw Sie 09, 2012 5:04 pm

Obiad robię i czekam aż Zbysiulec wróci z pracy :)
Patii. - Czw Sie 09, 2012 5:23 pm

głowa mnie boli przeokropnie, więc ległam z herbatą i czekam aż trochę mi przejdzie
kakonka - Czw Sie 09, 2012 5:27 pm

Patii. napisał/a:
głowa mnie boli przeokropnie


zatem za chwilkę zamierzam się zdrzemnąć chociaż15 minut :D

kariczeq - Czw Sie 09, 2012 5:34 pm

młody zasnął w leżaczku, mąż na zakupach, ale zaraz musi przyjść bo lecę na fitness
marciami - Czw Sie 09, 2012 5:47 pm

zjadłam obiad i zaraz zabieram się za pieczenie biszkoptów, bo jutro robię tort na roczek córki mojej koleżanki z pracy. No i oficjalnie zaczęłam urlop :D od jutra 2tygodniowa laba :D

szkoda tylko, że się coś kiepsko czuję od wczoraj :/

Debussy - Czw Sie 09, 2012 7:19 pm

Oglądam na Eurosporcie skoki do wody :)
szaraczarownica - Czw Sie 09, 2012 7:34 pm

kakonka napisał/a:
zamierzam się zdrzemnąć chociaż15 minut

Też miałam takie plany... ale wyszło, że przespałam 2 godziny :roll:

Marcka - Czw Sie 09, 2012 7:45 pm

zjadam lody bakaliowe i zasiadłam przed tv
Bian - Czw Sie 09, 2012 7:54 pm

Jem kolację, a potem siadam do pisania.
martula_87 - Czw Sie 09, 2012 8:06 pm

Wróciliśmy z pierwszej rehabilitacji Dominika ile my błędów popełnialiśmy w codziennym funkcjonowaniu teraz trzeba zmienic nawyki...
Zaraz włączam Chirurgów i czekam aż Młody się obudzi po dniu pełnym wrażeń chodź obawiam się że śpi już na noc...

taja - Czw Sie 09, 2012 8:23 pm

zaliczyliśmy spacerek, wcześniej nieoczekiwane odwiedziny teściowej, a ja teraz dla relaxu pije Leszka Free :)
Audiolka - Czw Sie 09, 2012 8:32 pm

spędziłam urocze popołudnie w opuszczone fabryce :razz:
malinka1984 - Czw Sie 09, 2012 8:44 pm


Misiak87 - Czw Sie 09, 2012 9:19 pm

Odpoczywam po intensywnym dniu i wcinam zapiekankę (nie ma to jak dietetyczna kolacja;)).
podrozniczka - Czw Sie 09, 2012 11:03 pm

malinka1984 trzymaj sie

A ja mam przerwe w pakowaniu - jejku jak ja nie lubie sie pakowac. :?

ppola - Czw Sie 09, 2012 11:54 pm

podrozniczka napisał/a:
jejku jak ja nie lubie sie pakowac.
ja mam drgawki jak mam sie pakowac mimo ze przez 5 lat pakowalam sie 2x w tygodniu
A wtemacie właśnie skończyłam karmić dziecko, które sie obudziło na pierwsza przekąskę

lmyszka - Pią Sie 10, 2012 2:10 am

siedze w pracy do 6 :/
All-me - Pią Sie 10, 2012 3:18 am

lmyszka napisał/a:
siedze w pracy do 6

Ja do 5 :smile:

lmyszka - Pią Sie 10, 2012 3:28 am

składam kondolencje :) choć do 5 już bliżej :)
niesia2708 - Pią Sie 10, 2012 6:01 am

Szykuje się do pracy i pociesza mnie myśl,że dzisiaj jest PIĄTEK :smile: :smile: :smile:
Bian - Pią Sie 10, 2012 6:42 am

Obudziłam się podejrzanie wyspana jak na tę godzinę i odkryłam, że po prostu w nocy nie wstawałam do Hanuty :D Czas na codzienne poranne zajęcia: przewijanie, karmienie, przebierania itp. :P
ewa.krzys - Pią Sie 10, 2012 7:27 am

niesia2708 napisał/a:
dzisiaj jest PIĄTEK
rano aż musiałam spojrzeć na kalendarz, żeby się upewnić, że to TEN dzień :D

Byle do 15!

anooleczka - Pią Sie 10, 2012 7:32 am

ewa.krzys napisał/a:
Byle do 15!


Popieram :victory:

Zjadlam sniadanko i zamierzam sie wziac do pracy :)

Deco-Strefa - Pią Sie 10, 2012 7:52 am

zbieram się do pracy
wiolancia - Pią Sie 10, 2012 9:09 am

Czekam,aż mąż wróci z polowania w spożywczaku i w końcu zjemy śniadanie :smile:
ppola - Pią Sie 10, 2012 9:16 am

Nakarmiłam dziecko, które po chwili stwierdziło że jednak wszystkiego się pozbędzie :evil: wiec posprzatałam, pije herbatę, patrze jak Maria pędzi z predkościa błyskawicy do tyłu i czekam na Pana z Elektrowni. A potem w miasto bo jutro ważny dzień dla mojego jeszcze diabełka
asia7 - Pią Sie 10, 2012 9:19 am

Wróciłam z urzędu komunikacji (załatwiłam zmianę prawka i danych w dowodzie rejestracyjnym w niecałe 30 minut :D ), za chwilę idę do fryzjera a później zakupy w Manu (jadę kupić spodnie ciążowe, bo moje ostro mnie cisną)
anooleczka - Pią Sie 10, 2012 9:19 am

ppola, a co takiego waznego jutro robicie??
ppola - Pią Sie 10, 2012 9:24 am

anooleczka, chrzcimy Marię :)
marciami - Pią Sie 10, 2012 9:25 am

ja zawiozłam męża do pracy, porobiłam małe zakupy. Teraz jem śniadanko i zaraz zmykam za sprzątanie i robienie tortu :)
anooleczka - Pią Sie 10, 2012 9:31 am

ppola, tak sie domyslilam.. :)
Chyba mi to umklnelo w Waszym dzienniczku :p

Trzymam mocno kciuki :)


W temacie: Kupilam kupon na fotoksiazke- wreszcie bedziemy miec zdjecia slubne lub z podrozy wydrukowane :)

Magdzik - Pią Sie 10, 2012 9:48 am

Usypiam małą, bo chciałabym jechać zapłacić rachunki, a żeby mój tata nie miał z nią problemów lepiej żeby spała niż darła się :wink: :smile:
malinka1984 - Pią Sie 10, 2012 10:18 am

Zjadłam "fantastyczne"szpitalne śniadanie i buszuję na forum.
wisieneczka85 - Pią Sie 10, 2012 10:44 am

mała śpi jak wstanie to idziemy zapłacić czynsz jakoś nie przepadam za tym :o
kakonka - Pią Sie 10, 2012 10:48 am

oglądam płytę z naszym weselem :D i zerkam jak co chwila moje dziecko zaciska ząbki na czymś- tym razem wziął za cel Bumbo :P
juta79 - Pią Sie 10, 2012 10:51 am

szykuje się na upojny tydzień z teściową ;P
momo - Pią Sie 10, 2012 11:02 am

juta79 napisał/a:
upojny tydzień z teściową


łączę się w bólach; kombinuję, jak zrobić, żeby zabrać ze sobą wszystko i żeby zajmowało to jak najmniej miejsca, bo - oczywiście - znów wyjeżdżamy :/

kariczeq - Pią Sie 10, 2012 11:12 am

w końcu zjadłam śniadanie, powinnam pozdejmować i poprasować 2 prania a tak mi się nie chce
Misiak87 - Pią Sie 10, 2012 11:30 am

Dziś u mnie na tapecie misja-dom, czyli siedzę, myślę, kombinuję, porównuję, liczę, sprawdzam, dzwonię... dobrze, że jestem za zwolnieniu i mogę sobie spokojnie nad tym wszystkim podumać.
ewa.krzys - Pią Sie 10, 2012 12:01 pm

Nabiłam sobie guza na czole, który dość mocno boli :roll: zjadłam śniadanie i już nie mogę się doczekać wieczora :)
kariczeq - Pią Sie 10, 2012 12:05 pm

ewa.krzys, :haha: jak Ty to zrobiłaś? ja ostatnio o szafki sobie nabijam, no i na ręku
kochecka - Pią Sie 10, 2012 12:07 pm

najadłam się papierówkami, leżę, nudzę się i
ewa.krzys napisał/a:
już nie mogę się doczekać wieczora
:roll:
ewa.krzys - Pią Sie 10, 2012 12:11 pm

kari, szafka mnie bezczelnie zaatakowała :wink: szkoda tylko, że mam sińca na łepetynie.
Bian - Pią Sie 10, 2012 12:11 pm

Gotuję makaron, bo zgłodniałam. Zanim się zrobi idę umyć głowę, a potem pewnie trochę popracuję.
taja - Pią Sie 10, 2012 12:23 pm

wszystko mnie boli, kicham, prycham-wczorajsza ulewa na mnie zadziałała.. :-?
za godzinke odwiedzi mnie koleżanka, a później umówiam sie z mama na shopping :)
a wieczorem przyjeżdża nasze łóżko !! !!

więc teraz leżę i nabieram siły na to wszystko, kiepsko mi.

marciami - Pią Sie 10, 2012 12:29 pm

zrobiłam torta i zbieram siły na ogarnięcie kuchni oraz mieszkania... a jeszcze obiad muszę naszykować.
wisieneczka85 - Pią Sie 10, 2012 12:37 pm

dziecko zdążyło mi prawie wydłubać oko 8) później marudziło i usnęło w huśtawce, ja szykuje obiad
martula_87 - Pią Sie 10, 2012 12:53 pm

Kolejna kontrola Dominika w CZMP zaliczona, spacerek też zaliczony Młody gada do karuzeli a ja planuje sprzątanie bo już tyle się nazbierało że nie wiem kiedy się wyrobię :wink:
Audiolka - Pią Sie 10, 2012 1:06 pm

właśnie odkryłam na nodze wielkiego siniaka i się zastanawiałam skąd. Przełaziłam wczoraj przez bramę i trochę wyszłam z wprawy i to chyba tam grzmotnęłam. :roll:
taja - Pią Sie 10, 2012 1:09 pm

zjadłam obiad, popchnęłam no-spą i szykuje się do wyjścia.. a ewidentnie nie mam siły na nic
kochecka - Pią Sie 10, 2012 1:21 pm

marciami napisał/a:
zrobiłam torta

oj zjadłabym :dribble: najlepiej takiego o smaku tiramisu :smile: chyba jutro męża na zakupy tortowe wyślę :lol:

zjadłam obiad i głodna jestem :? poprawię więc jabłkami :)

wisieneczka85 - Pią Sie 10, 2012 1:53 pm

robię sobie obiadek i oglądałam gimnastykę artystyczną oj wróciły wspomnienia:) :razz:
momo - Pią Sie 10, 2012 2:46 pm

wisieneczka85 napisał/a:
oglądałam gimnastykę artystyczną


choć to za dużo powiedziane, bo jak tylko zaczyna się muzyka, A. woła "tańci, tańci", no i mamusia z córeczką tańci :P zastanawiamy się z mężem nad wysłaniem jej do Rio :D

marciami - Pią Sie 10, 2012 3:16 pm

kakonka, ja dzisiaj też swoją włączyłam, chciałam pooglądać podczas prasowania. Ale tak płakałam, że mogłam w ogóle wyłączyć w żelazku funkcję pary, więc wyłączyłam płytę...Rok po ślubie zaraz a ten film nadal mnie tak wzrusza...

w temacie- za pół godzinki jadę po męża do pracy i wreszcie zjem obiad :D

mała9364 - Pią Sie 10, 2012 4:37 pm

Wcinam bober i zaraz biore się za szykowanie obiadu
paulinkaaMU - Pią Sie 10, 2012 4:48 pm

zjedliśmy obiad, chwila odpoczynku - oglądamy siatkówkę na IO - Bułgaria z Rosją
ppola - Pią Sie 10, 2012 4:49 pm

usiadłam i karmię Czorta,mam juz nogi w kuperku bo latam jak oszalała od kilku godzin a i tak wszystko w powijakach :/
malinka1984 - Pią Sie 10, 2012 7:20 pm

właśnie porzegnałam moją siostrę z przyszłym szwagrem a teraz zasiadlam do kompa :) trzeba zrobić update bo nie wiem co się dzieje w kraju i na świecie
Marcka - Pią Sie 10, 2012 7:35 pm

mała maruda usnęła a ja zjadam kolacje i ogarniam mieszkanko
Bian - Pią Sie 10, 2012 7:37 pm

Położyłam Hanię, umyłam głowę i
Marcka napisał/a:
zjadam kolacje
,
no i kombinuję znów :P

risonia - Pią Sie 10, 2012 7:54 pm

Mąż w pracy , a my z Basią siedzimy i słuchamy bajeczek opowiadanych przez misia bajeczkę nowy nabytek :) Poza tym próbuję sprzedać telefon :razz:
Misiak87 - Pią Sie 10, 2012 7:54 pm

Bian napisał/a:
no i kombinuję znów :P

Ja właśnie wykombinowałam, i jestem z siebie zadowolona, mogę iść spokojnie spać bo jak sobie coś ubzduram i nie wymyślę rozwiązania to mnie gryzie.
Piję herbatkę a młoda mnie kopie.:)

kariczeq - Pią Sie 10, 2012 7:58 pm

mąż bawi się z Dzieciem, ja ogarniam forum i pole, zaraz idziemy kąpać młodego i karmić, później może siądę z książką
malinka1984 - Pią Sie 10, 2012 8:12 pm

właśnie zapuszczam sobie fimik na VOD bo TV szpitalne 2 zł za godzinę, zdzierstwo
kochecka - Pią Sie 10, 2012 8:18 pm

jestem padnięta i najchetniej poszłabym już spać :) zjem więc coś jeszcze i idę kimać :smile:
szaraczarownica - Pią Sie 10, 2012 8:19 pm

Właśnie włączyliśmy film o dźwięcznym oryginalnym tytule "Män som hatar kvinnor" :smile: Oj, już się nie mogłam doczekać :lol: Ciekawe, czy mi się spodoba :)
Hatifnatka - Pią Sie 10, 2012 8:23 pm

poszalałam w kuchni (jutro mała imprezka się szykuje), a teraz piję cynamonową herbatę i szukam jakiegoś filmu na wieczór :)
poison_moon - Pią Sie 10, 2012 8:33 pm

Ponieważ Zgaga była cały dzień u Babci to ja na spokojnie i dokładnie wysprzątałam cały dom, zrobiłam błysk w kuchni i jeszcze skosiłam trawę. A teraz nie mam siły ruszyć nawet małym palcem u nogi. Zaległam więc i robię nic :D
marciami - Pią Sie 10, 2012 8:41 pm

ja już nas spakowałam i zaraz lecę tylko się myć i spać, bo o 4 rano jedziemy pociągiem na weselicho! :D
kakonka - Pią Sie 10, 2012 8:58 pm

ogarnęłam w domu a teraz odpoczywam z K. i mam nadzieję że jutro uda nam się zakupić auto dla mnie :)
taja - Pią Sie 10, 2012 9:01 pm

wróciłam absolutnie padnięta do domu, zbieram się do kąpieli i ide spać
tulipan87 - Pią Sie 10, 2012 9:11 pm

Mateusz śpi, a ja oglądam IO i szukam zaproszeń na Chrzest. Oczywiście nie mogę się zdecydować, wstępnie wybrałam 9 wzorów :?
No i jakoś mi dziwnie, bo po raz pierwszy od baaaaardzo dawna spędzam wieczór bez Męża :roll:

ppola - Pią Sie 10, 2012 9:19 pm

Piekę, gotuję, przyrządzam czyli... chrzciny już jutro 8)
kakonka - Pią Sie 10, 2012 10:31 pm

ppola, od jutra w domu będziecie mieć Aniołka :P naszemu charakternemu chłopcu to nic nie dało i nadal mały diabełek z niego :P

idę pod prysznic i spać :)

malinka1984 - Pią Sie 10, 2012 10:32 pm

czas spać
Magdzik - Pią Sie 10, 2012 10:53 pm

Usypiam Dagunię.
ppola - Sob Sie 11, 2012 1:03 am

PAdłam na ryjek i nie mam siły się doczołgać do łóżka :?
taja - Sob Sie 11, 2012 8:47 am

noc spędzona w łóżu małżeńskim :) nadal nie wstałam, nawet dostałam sniadanie :)

mąż poszedł do pracy, więc jak sie wyleżę, to muszę przekoniecznie posprzątać w małym pokoju, nadal torby po wyjeździe leżą :P

podrozniczka - Sob Sie 11, 2012 9:29 am

Strasznie chce mi sie spac jak mnie synek trzy razy obudzil w nocy na siusiu. Mamusia robi mi sniadanie :smile:
paulinkaaMU - Sob Sie 11, 2012 9:36 am

ja jeszcze się wyleguję, mąż robi śniadanie :wink: Widzę, że za oknem pogoda beznadziejna - akurat na zakończenie urlopu :roll:
malinka1984 - Sob Sie 11, 2012 9:36 am

Zjadłam śniadanie i leżę, znów leżę i pewnie będę cały dzień leżeć...
paulinkaaMU - Sob Sie 11, 2012 9:38 am

malinka1984, :przytul:
taja - Sob Sie 11, 2012 9:43 am

coś czuje, ze aura sprzyja kawie... zaczęłam sprzątać.. a znów leżę :P
Magdzik - Sob Sie 11, 2012 9:48 am

Gram w gry na nk ;)
kochecka - Sob Sie 11, 2012 9:55 am

męża oddelegowałam na zakupy z dłuuugą listą a ja z Maksem jeszcze w piżamach słuchamy Zet Kids :)
asia7 - Sob Sie 11, 2012 10:04 am

malinka1984 przynajmniej sobie odpoczniesz :wink: (żartuję, ale trzeba zawsze znajdować dobre strony w kiepskich sytuacjach ;) )

a my powoli szykujemy się do wyjazdu na chrzciny :)

ppola - Sob Sie 11, 2012 10:08 am

Wykańczam babeczki ;P
niesia2708 - Sob Sie 11, 2012 10:19 am

Zjadłam śniadanie, wstawiłam golonkę na barszczyk i leczo,żeby się dogotowało....Mobilizuje się do sprzątania :-)
malinka1984 - Sob Sie 11, 2012 10:47 am

Zapuściłam sobie " Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" :smile:
kariczeq - Sob Sie 11, 2012 10:58 am

zjadłam śniadanie, mąż karmi Dziecia, ja muszę się wziąć za prasowanie i się porządnie wyprać :P
Marcka - Sob Sie 11, 2012 11:18 am

szykuje się do fryzjera w między czasie pakuje nas na wesele i poprawiny :smile:
a moja córeczka coś przeczuwa, że rodzice chcą ją zostawic na 1,5 dnia i jest smutna i jakaś nie obecna ... eh ale póki co śpi :cool:

taja - Sob Sie 11, 2012 11:21 am

szaleję. wywaliłam WSZYSTKIE MOJE RZECZY Z SZAFY
i je segreguję. wielu w najbliższym czasie nie ubiorę, popakuję i wyniose do komórki. na przyszły rok może sie w nie wcisne ;)
więc w pokoju mam tor przszkód.
teraz zajadam 2gie śniadanie :)

paulinkaaMU - Sob Sie 11, 2012 11:28 am

szukam przepisu na ciasto ze śliwkami..., ale najpierw - kawa :)
niesia2708 - Sob Sie 11, 2012 11:59 am

paulinkaaMU, "najłatwiejsze ciasto w świecie"- znasz piosenkę?? :smile: :smile:
http://www.youtube.com/watch?v=PRx_dzSfK3U

Ja śliwki kładę na wierzch :) A i na dużą blachę podwójna porcja :)
A w temacie- piję wodę z miodem, czekam aż się upierze 2 pranie i zaraz idę robić ciasta :)

klara76 - Sob Sie 11, 2012 1:10 pm

niesia2708 napisał/a:
paulinkaaMU, "najłatwiejsze ciasto w świecie"- znasz piosenkę??
http://www.youtube.com/watch?v=PRx_dzSfK3U

ostatnio właśnie takie robbiłam i chyba dzisiaj też zrobię - z jabłakmi i śliwkami

taja - Sob Sie 11, 2012 1:13 pm

niesia2708 napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=PRx_dzSfK3U



czaaaad :smile:

ppola - Sob Sie 11, 2012 1:52 pm

odpoczywam chwilke i jem sniadanie :?
Patrycja11 - Sob Sie 11, 2012 2:07 pm

ppola, o której to godzinie córa wasza stanie się aniołkiem?
Misiak87 - Sob Sie 11, 2012 2:36 pm

Odpoczywam sekundkę po ostrej bieganinie przez pół dnia... a drugie pół zapowiada się tak samo, więc zbieram siły.:)
kakonka - Sob Sie 11, 2012 2:57 pm

szykujemy się na ślub czekając na niańki dla Fifiego :P
paulinkaaMU - Sob Sie 11, 2012 3:10 pm

piekę, gotuję, smażę :smile:
ppola - Sob Sie 11, 2012 3:29 pm

Patrycja11, o 17:30 ;) a ja własnie zrobiłam paznokcie i nawet udało mi się u stóp pomalować bez duzych strat :smile: :smile: i idę pod prysznic i robic sie na bóstwo 8)
niesia2708 - Sob Sie 11, 2012 3:30 pm

Udaje,że nie widzę że przez moją kuchnie przeszło tornado......
Bian - Sob Sie 11, 2012 4:15 pm

Robię obiad i patrzę jak Hanusia śpi jak zając po dzisiejszym szczepieniu.
wiolancia - Sob Sie 11, 2012 4:19 pm

A ja korzystam z błogich chwil świętego spokoju,bo nikogo nie ma w domu ;P .
Siedzę i piję herbatkę wiśniową.

malinka1984 - Sob Sie 11, 2012 4:45 pm

Ja właśnie pożegnałam męża i stwierdziłam że zobaczę co tam na forum słychać. Ogólnie cisza tu jak makiem zasiał, tylko klawisze od kompa słychać.
Patrycja11 - Sob Sie 11, 2012 5:00 pm

ppola, a więc bawcie się dobrze i żeby Maria nie była w kościele łobuzem :wink:

ppola napisał/a:
udało mi się u stóp pomalować bez duzych strat


trening czyni mistrza :D

zjedliśmy obiad, wyjęłam z piekarnika ciasto, teraz pozmywam i chyba wyjdziemy z Gabem na spacer ;-)

Magdzik - Sob Sie 11, 2012 5:32 pm

Mała zasnęła na spacerze, a ja rozwiesiłam pranie i obijam się :roll:
kochecka - Sob Sie 11, 2012 7:43 pm

wyleguję się zajadając tiramisu :smile:
wisieneczka85 - Sob Sie 11, 2012 7:45 pm

naszykowałam wszystko na stół i czekam na znajomych:)
kariczeq - Sob Sie 11, 2012 7:50 pm

wróciłąm z zakupów, zamówiłam pizzę (tak w ramach zrzucania kilogramów :smile: ) zaraz czeka nas mycie i karmienie młodego
caixa - Sob Sie 11, 2012 8:22 pm

kariczeq napisał/a:
(tak w ramach zrzucania kilogramów


Ja też lubię takie odchudzanie. :D

Czekam na męża, który próbuje okiełznać nasze powakacyjne dziecko :roll: a po domu rozchodzi się cudowny zapach sushi. :-)

Kociadło - Sob Sie 11, 2012 9:07 pm

właśnie wróciliśmy z całodniowego spływu, ale było fajnie, ale jutro nie będę w stanie ruszac rękami
Misiak87 - Sob Sie 11, 2012 9:09 pm

Wróciliśmy z Portu, zmęczeni ale zadowoleni.:)
wiolancia - Sob Sie 11, 2012 9:46 pm

Oglądam film i patrzę oraz nasłuchuję jak Ala rozrabia w brzuchu,a jej rozrabianie jest ciekawsze od filmu :smile: .
Joanna - Sob Sie 11, 2012 10:45 pm

wiolancia napisał/a:
Oglądam film i patrzę oraz nasłuchuję jak Ala rozrabia w brzuchu,a jej rozrabianie jest ciekawsze od filmu :smile: .

Korzystaj póki możesz... już niedługo te odczucia będą tylko wspomnieniem :smile:
Mnie zawsze rozczula myśl o harcującej lokatorce brzucha; jest to jedna z jaśniejszych stron ciąży!
W temacie- posprzątałam po wizycie naszych przyjaciół i zaległam przed kompem.

Audiolka - Sob Sie 11, 2012 10:51 pm

rozmawiam z dziewczynami, szukam inspiracji na jutrzejsze zdjęcia, czekam w kolejce do łazienki (żeby było śmieszniej siedzę z laptopem na korytarzu :] jak w domu jest 12 osób i jednak czynna łazienka :wink: ) to innego wyjścia nie ma
na szczęście od września się to zmieni :mrgreen:

Hatifnatka - Nie Sie 12, 2012 1:33 am

pożegnaliśmy przyjaciół :) Mąż sprząta i ładuje zmywarkę, a ja dopijam winko :razz:
malinka1984 - Nie Sie 12, 2012 9:36 am

już po śniadanku,po kąpieli, po obchodzie a teraz leżenie, leżenie...
kariczeq - Nie Sie 12, 2012 10:22 am

śniadanie zjedzone, czas nakarmić Dziecia, skoczyć po drobne zakupy, bo dziś jedziemy w gości
agulka1989 - Nie Sie 12, 2012 11:23 am

Dochodzę do siebie po wczorajszym zjeździe rodzinnym :) Jeśli ktoś mieszka w Zgierzu w okolicach krogulca i słyszał śpiewy, gitary itd to byliśmy to my :-)
Bian - Nie Sie 12, 2012 12:27 pm

Korzystając z dzieciowej drzemki idę pod prysznic. Coś się dziś nie mogę ogarnąć z czasem.
All-me - Nie Sie 12, 2012 12:47 pm

taja, hmm :) właśnie się zorientowałam, że będziecie mieli synka...super :) )

Ja siedzę w piżamce..słucham muzyczki z tv i buszuję na necie :) ...do tego obiadek męzowi gotuję :razz:

kariczeq - Nie Sie 12, 2012 1:05 pm

szykujemy się na wyjazd w gości :P
agulka1989, mąż jakieś śpiewy wczoraj słyszał, może Wasze nawet :D

risonia - Nie Sie 12, 2012 1:16 pm

Wróciłam z pracy dziecko nie zamordowało dziadka ani dziadek dziecka teraz dam małej obiad i pójdzie spać miejmy taką nadzieję :)
kinix21 - Nie Sie 12, 2012 1:20 pm

wstałam wreszcie, muszę się ogarnąć i wybywam do Palmiarni :)
taja - Nie Sie 12, 2012 1:27 pm

All-me, :)
posprzatalismy tzw. zalegacze, czyli szafeczki, szuflady, mąż ubrania i zbędne papiery.

jedziemy do ikea własnie, móźniej spotykam się ze świadkową.

tulipan87 - Nie Sie 12, 2012 1:46 pm

Jemy winogrono i oglądamy Olimpiadę :) Szkoda, że już dziś koniec :(
Magdzik - Nie Sie 12, 2012 1:46 pm

Wróciliśmy od rodzinki i piję czerwony barszcz.
agulka1989 - Nie Sie 12, 2012 2:47 pm

kariczeq napisał/a:
mąż jakieś śpiewy wczoraj słyszał, może Wasze nawet

Jest to całkiem możliwe bo mieliśmy profesjonalne nagłośnienie :-) A było nas ponad 100 osób :cool:

A w temacie- Audiolkowa rodzinka od nas wyszła a my chyba niedługo skoczymy na spacer :)

paulinkaaMU - Nie Sie 12, 2012 4:54 pm

odpoczywamy o obiedzie i po emocjonującym finale siatkówki na IO oglądamy Supechpuchar Polski :wink:
marciami - Nie Sie 12, 2012 5:21 pm

odpoczywam po weselu.. w sobotę ruszyliśmy pociągiem przed 5 rano a położyliśmy się po weselu około 4 rano :D godzinę temu wróciliśmy do domu...uff :D ale fajne wesele było :)
niesia2708 - Nie Sie 12, 2012 5:31 pm

Wróciliśmy od rodziców i
paulinkaaMU napisał/a:
odpoczywamy o obiedzie i po emocjonującym finale siatkówki

ppola - Nie Sie 12, 2012 9:01 pm

przeżyłam chrzciny :smile: :smile: tzn poprawiny jeszcze trwają ale my się zwineliśmy 1,5h temu - dobrze że mamy małe dziecko to nie musimy pretekstów wymyślać :smile: a teraz piję herbatkę i odpoczywam po burzliwym weekendzie bo przed nami nowe wyzwania - we wtorek kolejna 18nastka a w środę jedziemy do Zakopanego :smile: :smile:
kariczeq - Nie Sie 12, 2012 9:27 pm

wróciliśmy z gości, młody zasypia i ja zaraz do niego dołączę
agulka1989, widziałam w Twojej rodzince znajomą parę z pracy ;)

Marcka - Nie Sie 12, 2012 9:35 pm

wróciliśmy z wesela i poprawin, mała uradowana, nakarmiona, wykąpana i usnęła
To był super weekend ;)

Malena - Nie Sie 12, 2012 10:36 pm

Po dniu spędzonym do 14 w lozku przy filmach i potem na rowerze i grze w scrabble nad stawem, relaksujemy się przy Warce Radler i czekoladzie z karmelem:)
Audiolka - Pon Sie 13, 2012 12:49 am

agulka1989 napisał/a:
A w temacie- Audiolkowa rodzinka od nas wyszła a my chyba niedługo skoczymy na spacer

Wojciech chce znowu jechać, także radze Ci wszystkie sztućce pochować i plastykowe powyciągać ;) jakby którejś brakowało łyżeczek, to Agulka rozdaje ;)

:mrgreen:

agulka1989 - Pon Sie 13, 2012 12:57 am

Audiolka napisał/a:
jakby którejś brakowało łyżeczek, to Agulka rozdaje

Eeee tam rozdaje... ja w ten sposób się pomału do Ciebie do domu wprowadzam :lol: Teraz łyżeczka, później nóż, widelec, talerze... :mrgreen:


A w temacie- oglądam zakończenie igrzysk i gadam z tą wyżej :-)

niesia2708 - Pon Sie 13, 2012 5:53 am

Poniedziałek jak każdy więc zjadłam śniadanie i zaraz szykuje się do pracy marząc,żeby piątek był bliżej :smile: :smile:
marciami - Pon Sie 13, 2012 8:34 am

mąż pojechał do pracy, ja przeglądam internet i zaraz idę jeść śniadanko. Szkoda tylko, że od wczoraj mnie coś rozłożyło, kicham prycham i czuję się osłabiona :/ chyba mnie przewiać musiało :/
Pusiak - Pon Sie 13, 2012 8:37 am

Wstawiłam pranie, dzieci juz po sniadaniu, młodsza trenuje chodzenie a starsza zaległa na kanapie :) A ja zaczynam ostre przygotowania przed wyjazdem :)
ppola - Pon Sie 13, 2012 8:37 am

Karmie Maleństwo i pije herbatke, ale chyba jeszcze pójdziemy sie zdrzemnac ;)
wiolancia - Pon Sie 13, 2012 8:54 am

Zajadam śniadanko,a potem wybywam do Konstantynowa na zakupy w aptece.
taja - Pon Sie 13, 2012 9:35 am

koleżanka przyniosła mi ciasto swojej produkcji i własnie się nimi zajadam :)
pralka zaraz sie kończy, ale nieststy panowie kosza mi trawe pod oknem, więc nie śpiesze sie z powieszeniem :)

Magdzik - Pon Sie 13, 2012 10:40 am

Zapisałam małą do lekarza i usypiam ją w bujaczku.
kariczeq - Pon Sie 13, 2012 10:46 am

wypiłam kawkę, młody się obudził z porannej drzemki, zaraz trzeba będzie szkraba nakarmić, no i może wstawię jakieś pranie
Hosiole - Pon Sie 13, 2012 10:47 am

Piję melisę i przeglądam forum... jednym zdaniem- staram się wyciszyć i uspokoić po obchodzie lekarzy..
anooleczka - Pon Sie 13, 2012 11:03 am

Jem jablko i walcze z moimi bolami :(
Bian - Pon Sie 13, 2012 11:11 am

Patrzę co na świecie i jednym okiem zerkam na Hanię, która próbuje zjeść opakowanie od chusteczek :P W ogóle dzisiaj zaliczyła pierwszy upadek z łóżka :cry:
kochecka - Pon Sie 13, 2012 11:13 am

Maks śpi a ja jem tiramisu i czekam na pizzę, którą robi dla mnie mama :smile: żyć nie umierać :smile:
motylica - Pon Sie 13, 2012 11:23 am

czekam aż kawa zacznie działać ...aaaAAAAAAaa!
Pusiak - Pon Sie 13, 2012 11:32 am

Załapałam doła.... ostatnio same zdrowotne problemy w rodzinie, a co się jeden skończy to następny zaczyna..... a teraz to juz w ogóle....
Marcka - Pon Sie 13, 2012 11:48 am

mała się obudziła i "gada" w łóżeczku a ja ogarniam mieszkanko ;)
taja - Pon Sie 13, 2012 11:50 am

totalnie mnie pogrzało i przez dobre 2 godziny wkładałam płyty do dvd, sprawdzałam co na nich jest, a nastepnie je podpisywałam. dodam, że to męża płyty.. jakieś 300 sztuk. ale raniło mnie, że sa absolutnie wszędzie i teraz mają swoje miejsce w zakupionych przeze mnie pudełakach.

ja w końcu zakupiłam materiał na firanki, więc wybywam w rtk i szukam jakiejś krawcowej :)

Misiak87 - Pon Sie 13, 2012 12:55 pm

Wywiesiłam pranie, wstawiłam nowe... I chyba wezmę się za segregowanie ubrań na "mieszczę się/nie mieszczę się", no i może popakuje te za małe już do worków, w końcu przeprowadzka powoli coraz bliżej, więc niedługo będziemy wszystko przewozić.:)
Dorotka_ - Pon Sie 13, 2012 12:56 pm

jestem w pracy i jaram się jutrzejszą randką :)
marciami - Pon Sie 13, 2012 1:08 pm

ogarnęłam mieszkanie, rozpakowałam nas, zupka na obiad się gotuje, jeszcze poodkurzać mi zostało. Dzisiaj przyjeżdża do nas moja siostra na kilka dni :smile:
Patrycja11 - Pon Sie 13, 2012 1:16 pm

Bian, jak to się stało ??

Ja uśpiłam Misia, jem śniadanie, obiadek mam naszykowany w związku z tym relaksuje się w ciszy i spokoju :D

kariczeq - Pon Sie 13, 2012 1:19 pm

oglądam wczorajszą ceremonię zamknięcia IO, młody śpi, pranie się zaraz skończy i trzeba będzie powiesić
mała9364 - Pon Sie 13, 2012 1:32 pm

Obiadek dla dziadka zrobiony,młody nakarmiony śpi a ja jem kolejne śniadanie.Czekam jak młody się obudzi i idziemy do Różowych okularów :smile:
Patrycja11 - Pon Sie 13, 2012 1:56 pm

mała9364, lepiej przyjdźcie jutro, też tam będziemy :smile:
taja - Pon Sie 13, 2012 1:59 pm

Misiak87 napisał/a:
"mieszczę się/nie mieszczę się"
powodzenia :) ja mam to za sobą i torbę podróżną do wyniesienia :)
Patrycja11, ejjj, co na gg nie odpisujesz, hmmmmm? :P

mała9364 - Pon Sie 13, 2012 2:02 pm

Patrycja11 napisał/a:
mała9364, lepiej przyjdźcie jutro, też tam będziemy :smile:
a jutro też zawitamy :smile:
Bian - Pon Sie 13, 2012 2:06 pm

Patrycja11 napisał/a:
Bian, jak to się stało

Mobilność plus chwila nieuwagi - w zasadzie nawet nie wiem dokładnie jak to wyglądało, bo jak wyskoczyłam z łazienki to mąż już ją tulił. Przypuszczam, że chciała się podnieść na naszym łóżku do siadu i się bujnęła do przodu za bardzo :/ A jak zwykle zrządzenie losu, że mąż akurat na chwilę się odwrócił. Na szczęście poza chwilą płaczu nic się nie stało.

A w temacie: zjadłam obiad, piję herbatę, jednym okiem oglądam TLC, a drugim jak Hanna sunie przez pokój na bujaczku :smile:

wiolancia - Pon Sie 13, 2012 2:06 pm

Wróciłam z Konstantynowa,gdzie w samej aptece zostawiłam 240zł :o ..A teraz zajadam pomidorówkę.
podrozniczka - Pon Sie 13, 2012 2:19 pm

Mlody spi, rodzice wyszli a ja sie relaksuje przy ksiazce i porzeczkach :smile: Jak to czlowiekowi nie duzo do szczescia potrzeba :D
ewa.krzys - Pon Sie 13, 2012 2:57 pm

Za chwilę wracam do domu i marzę o łóżku 8)
Pusiak - Pon Sie 13, 2012 3:08 pm

Żałuję, że nie istnieję w kilku egzemplarzach.... przydałoby się....
taja - Pon Sie 13, 2012 4:29 pm

smażę placki i mam nadzieje, że oszukam męża, ponieważ sa z cukini, dodałam tylko 1 ziemniaka dla sciemy :P
asia7 - Pon Sie 13, 2012 4:30 pm

czekam aż P. przyjedzie z pracy żeby wziąć auto i jadę do Manu na spotkanie/ obiad z kumpelą a później do kina :)
anett.k - Pon Sie 13, 2012 5:03 pm

taja napisał/a:
smażę placki i mam nadzieje, że oszukam męża, ponieważ sa z cukini, dodałam tylko 1 ziemniaka dla sciemy :P


Powinno się udać. Mój ojciec nie lubi sera, ale struclę serową je, bo jest tak zrobiona ze sera w niej nie widać.
Oczywiście nie wie, ze to strucla serowa. myśli sobie ze to jakieś tam ciasto i tyle.

malinka1984 - Pon Sie 13, 2012 5:07 pm

wróciliśmy ze spaceru z mężem, nie mam w ogóle kondycji ze 3 razy musiałam się zatrzymać i napić, oj to łóżko szpitalne wyciągnęło ze mnie witalność
kariczeq - Pon Sie 13, 2012 5:16 pm

właśnie się obudziłam z drzemki, zaraz lecę na zakupy, a miałam iść na fitness, ale tak mi się nie chce, że szok, a do tego to gardło wrrr
Bian - Pon Sie 13, 2012 5:23 pm

Wróciłam ze spaceru z Hanią i Idefixem i zamierzam napić się herbaty, bo jak dziecko pozwoli to muszę trochę popracować fundacyjnie.
taja - Pon Sie 13, 2012 5:53 pm

ja sie nazarłam, w połowie wykarmiłam męża i szwagra, którzy zamieniaja stronami naszą rogówkę (wizja mi się zmieniła) :cool: skończyłam pranie ręczne, czuje sie na dzisiaj zmordowana :)

zaraz podam im placki, jednego ode mnie wcześniej zjadł szwagier, bo pierwszy przyjechał, powiedział, że booooskie :P
ciekawe co mąż powie :P

Pusiak - Pon Sie 13, 2012 6:13 pm

Mąż zaraz wraca, ja czytam forum o Chorwacji, i w głowie mi sie mąci....
mietka - Pon Sie 13, 2012 6:29 pm

Pusiak, to jutro Cie nie bedzie?
bo mialam ubranka dla Ciebie pakować :)

Magdzik - Pon Sie 13, 2012 7:17 pm

Hmm mąż ogląda TV, mała obok niego śpi na łóżku, a mi się nudzi :)
Prowansja - Pon Sie 13, 2012 8:09 pm

wróciłam z baaaardzo długiego spaceru z córą, teraz jakaś kolacja i kąpiel
Bian - Pon Sie 13, 2012 8:15 pm

Piszę pracę zaliczeniową na kurs i opornie mi idzie.
malinka1984 - Pon Sie 13, 2012 8:20 pm

Zaraz idę wziąć baaardzo długą kąpiel, nie ma jak kąpiel w wannie z pianką i bąbelkami :)
ppola - Pon Sie 13, 2012 8:30 pm

zbieram siły przed prasowaniam :?
wisieneczka85 - Pon Sie 13, 2012 8:42 pm

Cytat:
zbieram siły przed prasowaniam
ja nie dałam rady przekładam to na jutro dziś było zbyt dużo wrażeń
taja - Pon Sie 13, 2012 8:44 pm

ha !!

mąż powiedział, że placki genialne i TAKIE mam robic częściej :cool:

oglądamy planetę małp, pijemy gorąca herbatkę, a ja delektuję się kopniakami Lokatora :)

kakonka - Pon Sie 13, 2012 9:02 pm

Moje zmęczone i wystraszone dziecko śpi, mąż na urodzinach u swojego chrześniaka a ja chyba zaraz legnę tak jak Fifi :)
mietka - Pon Sie 13, 2012 9:03 pm

ppola napisał/a:
zbieram siły przed prasowaniam :?


a ja prasuje
już przeszło godzinę a drugie tyle przede mną....

paulinkaaMU - Pon Sie 13, 2012 9:20 pm

a ja "wisiałam" na telefonie z przyjaciółką 1,5 godziny 8) i

malinka1984 napisał/a:
Zaraz idę wziąć baaardzo długą kąpiel, nie ma jak kąpiel w wannie z pianką i bąbelkami :)


... po pierwszym dniu po urlopie, muszę się zrelaksować :smile:

Misiak87 - Pon Sie 13, 2012 9:31 pm

Jak co wieczór zostałam workiem treningowym, pooglądam trochę podskakujące majtki :smile: i zmykam spać.
Marcka - Pon Sie 13, 2012 10:13 pm

nie mogę się doczekac męża więc
Cytat:
Zaraz idę wziąć baaardzo długą kąpiel, nie ma jak kąpiel w wannie z pianką i bąbelkami

niesia2708 - Pon Sie 13, 2012 10:19 pm

malinka1984 napisał/a:
, nie ma jak kąpiel w wannie z pianką i bąbelkami

zwłaszcza po szpitalu.....
A w temacie- miziam tygryska i zaraz idę spać.....Za mną emocjonujące popołudnie i opadłam już z sił :wink:

wiolancia - Pon Sie 13, 2012 11:02 pm

Czekam na mężulka,który niebawem wróci z pracy.
ppola - Pon Sie 13, 2012 11:04 pm

Zrzuciłam zdjęca z naszego aparatu ze Chrztu, jedno wrzuciłam na FB dla niecierpliwych i chyba czas poprzytulać się do Kindla :smile: :smile:
Malena - Pon Sie 13, 2012 11:56 pm

koonczymy swietowanie rocznicy...kiedy to lecialo? Dopijam przepyszne wino i rozmyslamy o milosci zainspirowani "Don Juanem De Marco:")
paulinkaaMU - Wto Sie 14, 2012 12:03 am

Malena napisał/a:
koonczymy swietowanie rocznicy..


Malena, wszystkiego naj dla Was :) !

A my szukamy pomysłu na jednodniową wycieczkę za miasto (na środę).

Audiolka - Wto Sie 14, 2012 12:07 am

za chwile popadnę w "samozachwyt" :cool:
marciami - Wto Sie 14, 2012 8:47 am

ja mam dzień lenistwa i zaległam w łóżeczku z laptopem :) i ciągle mnie brzuch pobolewa :/
taja - Wto Sie 14, 2012 8:55 am

oglądam TLC :P szaleństwo, co oni na tych weselach robią :P
Misiak87 - Wto Sie 14, 2012 9:04 am

Zjadłam śniadanko, na deser ciasto drożdżowe.:) I chyba znów przykleję się do deski do prasowania. :-?
anooleczka - Wto Sie 14, 2012 9:06 am

Kupuje groupon na zdjecia :smile:
Wreszcie bedziemy miec zdjecia z podrozy poslubnej, zostana tylko biezace :)

malinka1984 - Wto Sie 14, 2012 9:07 am

Planuje sobie dzisiejszy dzień żeby go wykorzystać jak najowocniej tym bardziej że wybywam do Łodzi.
Bian - Wto Sie 14, 2012 9:11 am

Czekam aż Hanutka wstanie i jadę do Zus-u. Potrzebuję zaświadczenie i jestem ciekawa czy dostanę od ręki :twisted:
justinaa - Wto Sie 14, 2012 9:19 am

zastanawiam się, czy zacznie padać, czy nie i czy w związku z tym pakować się z Hanką na spacer
taja - Wto Sie 14, 2012 9:56 am

nada leżę :) ale mam smaka na delikatniutką kawkę :)
kariczeq - Wto Sie 14, 2012 10:19 am

śniadanie zjedzone, gotuję mleko dla siebie, bo gardziołek nadal trochę boli, a młody znowu zasnął to Dzieć jeden :P
taja - Wto Sie 14, 2012 10:26 am

pyatnie do nieskociśnieniowców... czy wam też dzisiaj nienajlepiej, czy ja mam dzisiaj taki dzień gorszy ??
Pusiak - Wto Sie 14, 2012 10:28 am

Mała śi, starsza się bawi, a ja musze umyć głowe. Po południu z Julka do dentysty, a potem wracam do domu pilnować kuriera, a potem do teściowej jedziemy. A ogólnie to mam dość tego, że ostatnio w sensie zdrowotnym cały czas jakies głupoty sie czepiają rodziny....

[ Dodano: Wto Sie 14, 2012 10:29 am ]
taja, ja mam zdecydowanie gorszy, ledwo na oczy patrzę i NIC MI SIE NIE CHCE...
A a propos niechcenia - jak z tą kiecką?? Przyjedziesz przymierzyć, czy znalazłaś coś lepszego??

Marcka - Wto Sie 14, 2012 10:31 am

mała usnęła a ja mam górę zmywania ... ;/
ppola - Wto Sie 14, 2012 10:37 am

moja usnęła na 5 minut :roll: jest śpiąca jak licho ale walczy i sztuki wyprawia :roll: mogłaby pospać bo muszę nas spakować na jutro :-?
Bian - Wto Sie 14, 2012 10:45 am

kariczeq napisał/a:
młody znowu zasnął

Kari to chyba kwestia pogody, bo Hania pierwszy raz od dawna zrobiła sobie dwugodzinną drzemkę :o

A w temacie: z powodu drzemki dziedziczki Zus przełożony na czwartek, więc chodzę i sprzątam.

Hatifnatka - Wto Sie 14, 2012 10:46 am

pranie powieszone, ciasto upieczone, popijam melisę z pomarańczą i przeglądam forum.
taja - Wto Sie 14, 2012 10:48 am

Bian, ja chyba dołączę do Twojej córuni i tez zalicze drzemkę..
kariczeq - Wto Sie 14, 2012 10:49 am

Bian, właśnie się obudził (wczoraj też sobie 2h drzemkę urządził) idę go nakarmić, wcześniej wzięłam szybki prysznic i dopijam moje mleko z masłem i miodem
wiolancia - Wto Sie 14, 2012 10:52 am

Oj mnie też się dzisiaj nic nie chce,spałabym cały dzień a tu trza się szykować na spotkanie forumowe. 8)
taja - Wto Sie 14, 2012 10:56 am

zierzyłam ciśnienie, przy moim 100/50, teraz 120/60.

czuję się pobudzona, serducho słysze aż, a jednoczesnie jestem senna..
alle,
wiolancia napisał/a:
tu trza się szykować na spotkanie forumowe.
więc koniec marudzenia, biorę się w garść.

a najpierw ogarne powierzchnie płaskie, bo o dziwo mam porządek i musze to utrzymac jak najdłużej :)

malinka1984 - Wto Sie 14, 2012 11:12 am

taja napisał/a:
a najpierw ogarne powierzchnie płaskie
o tak ja się właśnie za to zabieram, bo czas ucieka a o 13 już wybywam do Łodzi...
Misiak87 - Wto Sie 14, 2012 11:45 am

Mnie też jakoś sennie, więc zrobiłam sobie wieeelki kubeł Inki karmelowej i tak jak podejrzewałam dzień muszę spędzić przy desce, więc biorę się do roboty.
marciami - Wto Sie 14, 2012 11:49 am

Ja sobie umyłam okno w dużym pokoju, powiesiłam z siostrą firankę świeżą i wstawiłam pranie - uff aż zadyszki dostałam. Teraz się lenię :D Może pójdę na ogródek poleżeć na słoneczku, bo u nas dzisiaj piękna słoneczna pogoda :)
Magdzik - Wto Sie 14, 2012 1:14 pm

Wróciłam z małą ze szczepienia. Już mamy 5320 i 60cm ;)
anett.k - Wto Sie 14, 2012 1:44 pm

Jem sobie obiadek
kariczeq - Wto Sie 14, 2012 1:48 pm

pomalowałam paznokcie, pranie się uprało czas powiesić, ale wcześniej chyba zjem sobie zupkę
taja - Wto Sie 14, 2012 2:03 pm

zakupy na jutro zrobione, idę sie kąpać, zrobię sałatkę na wieczór dla męża i zaczne sie zbierac w sobie do wyjścia :) pierw RO, później pizza z mija przyjaciółką

i dzis jest ten dzień, gdzie ciąża mi ciąży. fuuujj

mała9364 - Wto Sie 14, 2012 2:12 pm

Młody dzisiaj wstał o 6stej i teraz łaskawie poszedł spać :-? .Zakupy na 2 dni zrobione.Wyglądam jak zombi ale to nie powstrzyma mnie przed wyjściem na spotkanie forumowe :D .A w temacie lenie się :twisted:
anooleczka - Wto Sie 14, 2012 2:52 pm

Pakuje segregatory do szafy i wychodze do Rozowych Okularow na forumowe spotkanie :smile:
asia7 - Wto Sie 14, 2012 2:54 pm

znów od rana boli mnie głowa i znów czekam aż sobie sama przejdzie... a poza tym robię obiad i oglądam jakieś bzdury w tv
marciami - Wto Sie 14, 2012 3:11 pm

ja wróciłam z dwugodzinnego słodkiego lenistwa z siostrą :D poleżałyśmy na pomoście nad wodą :) Teraz zjemy zupkę, a potem zabieramy się za obiad większy, który zjemy razem z K. :) Słodki urlopie- nie kończ się nigdy! :D
ppola - Wto Sie 14, 2012 3:41 pm

Pozbyłam się dziecka żeby nas spakować :roll:
Pusiak - Wto Sie 14, 2012 4:03 pm

Wróciłam z Julką z niczym od dentysty - tzn. z lekarstwem w zębach ale bez plomby, bo przecież moje panikarskie dziecko woli jechać do Chorwacji z dziurą w zębie i nie dało sobie wiele zrobić..... i nie dociera do tej zakutej pały, że można sobie oszczędzić nerwów i stresu i zrobić ząbek, a nie chodzić po 10 razy z tym samym i nerwówkę przezywać..... tudzież płacić po 10 razy.... ale to już mnie bardziej boli....
Kati - Wto Sie 14, 2012 4:52 pm

Zrobiłam sobie pierwsze samodzielne pazurki hybrydowym lakierem i wyszły suuper :)
ava - Wto Sie 14, 2012 5:37 pm

Rozpakowałam nasze torby, ogarnęłam mieszkanie, no i teraz próbuję ogarnąć forum, ale średnio mi idzie, ale natrzepałyście postów :D
paulinkaaMU - Wto Sie 14, 2012 6:33 pm

jem obiad i zaraz biorę się za dokładne planowanie naszej jutrzejszej wycieczki :D Padło na Zamek w Książu i okolice Wałbrzycha / Góry Sowie :)
wiolancia - Wto Sie 14, 2012 7:02 pm

Dzięki kochanej Patrycji11 jestem już w domku,wróciłam ze spotkania forumowego,ale było suuuuuuper!!!!!!! :D Fajnie,że miałam możliwość Was dziewczynki poznać.
Patrycja11 - Wto Sie 14, 2012 7:08 pm

wiolancia,
:*
W ogóle nie ma za co, daj spokój :)

Jem rosołek zrobiony przez męża i idę układać klocki z moim synkiem :wink:

Bian - Wto Sie 14, 2012 7:39 pm

wiolancia napisał/a:
wróciłam ze spotkania forumowego

zrobiłam rundkę z psem, a teraz idę kąpać królewnę :P

Marcka - Wto Sie 14, 2012 8:01 pm

wiolancia napisał/a:
wróciłam ze spotkania forumowego

mała zjadła buraczka i bawi się w łóżeczku, mąż męczy się ze złożeniem krzesełka do jedzenia dla małej a ja zabieram się za kolację ;)

wiolancia napisał/a:
Fajnie,że miałam możliwość Was dziewczynki poznać.

mimo iż z połową nawet nie zamieniłam słowa :wink:

Misiak87 - Wto Sie 14, 2012 9:25 pm

wiolancia napisał/a:
wróciłam ze spotkania forumowego

Marcka napisał/a:
wiolancia napisał/a:
Fajnie,że miałam możliwość Was dziewczynki poznać.

mimo iż z połową nawet nie zamieniłam słowa :wink:

No mogę się podpisać.:) Ale faaajnie było.:)

Po powrocie wyciągnęłam męża na baaardzo długi spacer, teraz zjedliśmy kolację i padłam.

wisieneczka85 - Wto Sie 14, 2012 10:20 pm

żałuję że nie dotarłam na spotkanie forumowe:( szykuje się do snu padam na ryjek a jutro ruszam na kilka dni do rodziców na działkę
kariczeq - Wto Sie 14, 2012 10:25 pm

Wróciłam niedawno ze spotkania forumowego i spotkania z przyjaciółką w manu, ogarniam forum i zaraz lecę spać
malinka1984 - Wto Sie 14, 2012 10:33 pm

Ja wzięłam prysznic, nafaszerowałam się lekami i też zmykam zaraz spać
paulinkaaMU - Wto Sie 14, 2012 11:38 pm

trasa jutrzejszej wyprawy zaplanowana, oby tylko pogoda dopisała :roll:

a więc kąpiel i spać :)

agulka1989 - Sro Sie 15, 2012 1:17 am

A mnie spotkanie forumowe się "troszkę" przedłużyło i właśnie niedawno wróciliśmy ze Zbysiulcem od kakonków :)
Poczytam chwilkę forum i spadam spać.

motylica - Sro Sie 15, 2012 9:09 am

dopijam herbate i szykuje sie do pracy... dziś dłuuuuuugi dzień :-)
taja - Sro Sie 15, 2012 9:59 am

zjadłam wczoraj na nac pziie i żołądek nie dał mi pospać...
ale sniadanko udało sie zjeść, więc lenimy się jak na dzień wolny przystało :)

wiolancia - Sro Sie 15, 2012 10:02 am

Ja właśnie kończę śniadanko,a potem trochę poprasuję,bo co tu robić w taką pogodę... :kwasny:
taja - Sro Sie 15, 2012 10:08 am

wiolancia napisał/a:
bo co tu robić w taką pogodę...
pogoda dzisiaj jest fantastyczna :) w porównaniu do wczorajszej jest czadersko i czuję, że żyję :)

my dzisiaj planujemy przeleżec, przesiedzieć i przeleniuchować :) :) :)

Bian - Sro Sie 15, 2012 10:16 am

Załadowałam zmywarkę, zrobiłam sobie zieloną herbatę i, korzystając z drzemki Hani, kończę pracę zaliczeniową na kurs.
taja - Sro Sie 15, 2012 10:18 am

szukam pomysłu na nową fryzurę :lol:
kariczeq - Sro Sie 15, 2012 10:20 am

zjadłam wczorajszy obiad na śniadanie, czas skoczyć pod prysznic i zrobić sobie kawkę z mlekiem
malinka1984 - Sro Sie 15, 2012 12:01 pm

Wstaliśmy o 8:30 i było śniadanko a potem powrót do łóżka i wstaliśmy o 11:35, pogoda sprzyja spaniu. Teraz ogarnę troszkę mieszkanko, potem czeka na mnie prasowanie a mąż pewnie powoli będzie przygotowywał obiadek.
taja - Sro Sie 15, 2012 12:26 pm

naszykowałam obiad, wystarczy włączyc gaz, ciasto się piecze, a ja powracam do leniuchowania :)
Misiak87 - Sro Sie 15, 2012 12:33 pm

Wydrukowałam właśnie listę wyprawkową, mąż miał fajną minę.;) Co prawda zmieściłam się na jednej kartce A4, ale czcionka 10 i poszczególne punkty w trzech kolumnach. :smile:
Leżę i czekam aż mąż skończy pracować przy kompie, to wybierzemy się na działkę.

taja napisał/a:
ciasto się piecze
Kurcze ale mam ochotę na ciasto, chyba dziś coś upiekę.
taja - Sro Sie 15, 2012 12:38 pm

Misiak87, mnie ciastem własnie skusiła mama, sama piecze :)

Misiak87 napisał/a:
Wydrukowałam właśnie listę wyprawkową, mąż miał fajną minę.;)


mój nadal nie wie w co się wpakował :twisted:

kasia_m85 - Sro Sie 15, 2012 12:50 pm

Misiak87 napisał/a:
Wydrukowałam właśnie listę wyprawkową, mąż miał fajną minę.;)

Hehe, ja wydrukowałam wczoraj, mój też miał fajną minę :) A jeszcze fajniejszą jak zobaczył ilość ubranek jakie dostałam wczoraj od ppolci :) A najfajniejszą jak powiedziałam mu, że to dopiero początek tego co kupię i jeszcze dostanę :smile:

Misiak87 napisał/a:
chyba dziś coś upiekę.

Ja się zaraz zabieram za muffinki :)

marciami - Sro Sie 15, 2012 12:55 pm

my czekamy na znajomych i jedziemy nad wodę grillować :) pogoda u nas dzisiaj b. ładna :)
Misiak87 - Sro Sie 15, 2012 1:58 pm

marciami napisał/a:
pogoda u nas dzisiaj b. ładna :)

Zazdroszczę, u nas jest masakra.:/
Tak jak powiedziałam tak zrobiłam i upiekłam murzynka avowego- najlepszego. :smile: Zjemy obiadek i jedziemy na działkę, chyba muszę ubrać kalosze. :-?

Patii. - Sro Sie 15, 2012 2:07 pm

marciami napisał/a:
pogoda u nas dzisiaj b. ładna :)

to zazdroszczę, bo u mnie szaro, buro zimno i jeszcze przed chwilą padało, więc na temat:
po gorącym rosołku, zrobiłam sobie gorącą kawę, ukroiłam po kawałku ciasta od babci M. i zaległam w grubych skarpetach z lapkiem w łóżku :)

taja - Sro Sie 15, 2012 2:21 pm

Misiak87 napisał/a:
upiekłam murzynka avowego- najlepszego.

to ja poprosze przepis, skoro najlepszy :)

[ Dodano: Sro Sie 15, 2012 2:22 pm ]
a ja również murzynka dzis upiekłam :)

Misiak87 - Sro Sie 15, 2012 2:30 pm

taja, post Avy z 12.02.12, 55 strona:
http://www.forum.wesele-l...0&postorder=asc

Tylko ja zawsze umyślnie przesadzam z ilością kakao i powideł, bo uwielbiam jak jest taki bardzo słodki.:) Polecam.:)

kariczeq - Sro Sie 15, 2012 3:49 pm

dziadkowie zabrali Filipa na spacer, mąż coś instaluje coś w samochodzie i zaraz jedziemy do łodzi na rocznicową podwieczorko-kolację(choć rocznica dopiero we wtorek :D )
malinka1984 - Sro Sie 15, 2012 4:34 pm

a ja właśnie wystawiłam z piekarnika ciasto ze śliwkami, a na kuchence pyrkają ziemniaczki i gołąbki czyli obiadek zaraz podaję
taja - Sro Sie 15, 2012 5:55 pm

założyłam dzienniczek i serdecznie zapraszam :zawstydzony:
niesia2708 - Sro Sie 15, 2012 6:11 pm

Wróciłam od mamy i wcinam arbuza.....
caixa - Sro Sie 15, 2012 6:19 pm

Odebraliśmy małą od dziadków, popijam kawę i zbieram rzeczy na jutrzejszy wyjazd nad morze. Już się nie mogę doczekać, żeby zjeść rybkę w smażalni. :smile:
risonia - Sro Sie 15, 2012 6:27 pm

caixa napisał/a:
Już się nie mogę doczekać, żeby zjeść rybkę w smażalni.
świetnie cię rozumiem ja też nie mogę się niedzieli doczekać i naszego wyjazdu :) A w temacie jem sałatkę :)
taja - Sro Sie 15, 2012 8:06 pm

wróciliśmy ze spaceru, jem sałatkę, niebawem mąż zacznie oglądac mecz, a jak ide do wanny i do łóżeczka :)
Patrycja11 - Sro Sie 15, 2012 8:09 pm

Wróciliśmy ze Spornej z Gabrielkiem, mąż próbował go uśpić, ale chyba już mu lepiej i teraz znów rozkręcamy zabawę i nie wiem o której zaśniemy :(
ava - Sro Sie 15, 2012 8:14 pm

Zerkam na tv, przeglądam forum i trochę cierpię z przejedzenia :roll:

Misiak87 napisał/a:
upiekłam murzynka avowego
Oj, jak dawno nie robiłam, muszę się w końcu zebrać i upiec :)
ola88 - Sro Sie 15, 2012 8:59 pm

dopiero co weszłam na forum, po dzisiejszej pracy (razem z nadgodzinami! nie ma to jak praca w święta :D ) jestem tak padnięta, wróciłam z pracy to "świąteczna pizza" i drzemka a teraz zerkam na mecz no i cóż trzeba chyba działać :lol:
Yoanna - Sro Sie 15, 2012 9:12 pm

Wpakowałam Hubcia do łóżeczka z kaszką i czekam aż uśnie..odkurzam forum i piję miętę...strasznie mi dziś niedobrze....chyba za dużo zjadłam :oops:
mala_mk - Sro Sie 15, 2012 9:18 pm

położyłam Lenkę spać, nadrobiłam zaległości w dzienniczkach mam i oczekujących, a zaraz skoczę pod prysznic i chyba obejrzymy jakiś zaległy film.
Hatifnatka - Sro Sie 15, 2012 9:26 pm

odpoczywam po bardzo intensywnym dniu pod znakiem gości ;) zgrywam zdjęcia z aparatu i piję wodę z cytryną.
taja - Sro Sie 15, 2012 9:29 pm

wykąpałam sie, zasiadłam z mężem przy meczu, który absolutnie mnie nudzi i staram się sobie przypomnieć, co waznego jutro miałam zrobić. cos na pewno... ale coo ?? :roll: zupełnie nie pamiętam.
więc posiedze jeszcze troszke z wami i niebawem mykam spać

risonia - Sro Sie 15, 2012 9:49 pm

Wykąpana leżę już w łóżku z laptopem i mam dobrze bo mąż masuje mi stopy :razz:
paulinkaaMU - Sro Sie 15, 2012 9:57 pm

marciami napisał/a:
pogoda u nas dzisiaj b. ładna


u nas też dzisiaj była rewelacja - cały dzień słoneczny, niebo błękitne i bardzo ciepło, wycieczka udana, zamek w Książu piękny :D (jakie było moje zdziwienie kiedy rozmawiałam przed chwilą z ciocią i usłyszałam, że pod Łodzią prawie cały dzień padało :o )

a teraz pijemy pifko i oglądamy mecz, niestety słabiutki :roll:

ava - Sro Sie 15, 2012 10:10 pm

Spadam do łóżka, bo jutro muszę wstać ok. 4.30, jak to pisze to już mnie boli :D

paulinkaaMU napisał/a:
rozmawiałam przed chwilą z ciocią i usłyszałam, że pod Łodzią prawie cały dzień padało
Niestety potwierdzam :roll:
niesia2708 - Czw Sie 16, 2012 6:14 am

Szykuje się do pracy z pocieszającą myślą,że dzisiaj już jest czwartek :-)
taja - Czw Sie 16, 2012 6:49 am

przespałam całą noc, więc zajadam się ciastem, piję rumianek i poleżę chociaż do 9tej...
wiolancia - Czw Sie 16, 2012 9:06 am

Zajadam śniadanko a później muszę podjechać po paczkę na pocztę.
marciami - Czw Sie 16, 2012 9:28 am

ja zaraz jem śniadanko. Potem obiad i wypad do miasta a na zwieńczenie dnia - wizytacja u teściowej z okazji urodzin...
kariczeq - Czw Sie 16, 2012 9:37 am

już po śniadaniu, przydałoby się dać młodemu 2 śniadanie i może jeszcze się chwilę zdrzemnąć, bo noc była dość niewyspana
taja - Czw Sie 16, 2012 9:41 am

marciami napisał/a:
wizytacja u teściowej z okazji urodzin...
trzymam kciuki :)

ja po sniadanku, oczywiście nadal leżę i od godziny 7 rano przeglądam wózki dla dzieci :)

Bian - Czw Sie 16, 2012 9:43 am

Zjadłam śniadanie, idę ogarniać mieszkanie, korzystając z tego, że Hania się zajmuje sobą.
Dorotka_ - Czw Sie 16, 2012 10:12 am

odmeldowałam się w pracy i czekam na moją Mamę, która zapowiedziała, że przynosi mi maliny :smile:
taja - Czw Sie 16, 2012 10:15 am

reeety, ja nadal nie wstałam :) :) ale nie pamietam nadal co miałam dzisiaj zrobic :roll:
Dorotka_ - Czw Sie 16, 2012 10:21 am

taja, robić piorunujące wrażenie - ot co! :)
taja - Czw Sie 16, 2012 10:25 am

Dorotka_, of kors, ale generalnie to uczynie jutro... jutro na prawde bardzo pozbywam sie włosów.
i powiem wam, że szuje streees :szok: :przestraszony: :zakrecony: :zdziwko: :znudzony: :boje sie: :shy [smilie=12_new.gif]
ooo, aż taki duży :wink:

Dorotka_ - Czw Sie 16, 2012 10:27 am

taja, jak to? szykuje się zmiana imidżu?
taja - Czw Sie 16, 2012 10:31 am

Dorotka_, noooo :smile:

mama mnie zabije, ze beda krótkie, a mąz pokocha mocniej, za to samo :smile:

Dorotka_ - Czw Sie 16, 2012 10:45 am

taja, fajnie, odrosną zdrowsze i mocniejsze :)
Bian - Czw Sie 16, 2012 11:02 am

Pracuję fundacyjnie i staram się nie zasnąć :?
marlena89 - Czw Sie 16, 2012 11:20 am

taja napisał/a:
przespałam całą noc

Zazdroszczę, bo u mnie chyba szybko to nie nastąpi... :-?
A w temacie: tulę swoją lalkę i chcę, żeby zasnęła, ale ona chyba ma inne plany :evil:

taja - Czw Sie 16, 2012 11:22 am

marlena89, podrzuć ją do mnie :) ja chętnie wyściskam takie maleństwo :)
Marcka - Czw Sie 16, 2012 11:29 am

moja usnęła, pranie wstawione i biorę się za sprzątanie po wczorajszej imprezce ;)
kariczeq - Czw Sie 16, 2012 11:48 am

taja, to i ja Ci swojego podrzucę, bo coś mu opornie idzie zasypianie
marciami - Czw Sie 16, 2012 12:10 pm

taja, no mam nadzieję, że pochwalisz się zdjęciami?;)
taja - Czw Sie 16, 2012 12:40 pm

kariczeq, okki :)

marciami, ależ off kors :)

pranie sie pierze, ja w końcu sie wykąpałam iiii myślę co miałam dzisiaj zrobic :głupek:

martula_87 - Czw Sie 16, 2012 12:42 pm

Wróciliśmy ze szczepień od razu zaliczyliśmy spacerek a zaraz szykujemy się na rehabilitację.
malinka1984 - Czw Sie 16, 2012 12:46 pm

Rozmawiam z anooleczka i kariczeq na FB, zaraz muszę wziąć proszka przeciwbólowego bo głowa mi pęka, słońce zaszło zaraz będzie padać wrrr...
Prowansja - Czw Sie 16, 2012 3:00 pm

zastanawiam się czy jechać z córą na Młynek czy nie...
agulka1989 - Czw Sie 16, 2012 4:10 pm

Wróciłam z pracy i czuję, że za moment odpadną mi stopy...
malinka1984 - Czw Sie 16, 2012 4:34 pm

a ja nie dawno wstałam ( drzemka była zbawienna) a teraz zajadam gołąbka od mamusi
taja - Czw Sie 16, 2012 4:38 pm

zrobiłam 2 prania, obrałam ziemniaki, zrobiłam sałatkę grecka, powróciłam leżec
ava - Czw Sie 16, 2012 5:19 pm

Zjadłam obiad, przeglądam neta w poszukiwaniu sukienki na wesele, ale chyba zaraz pojadę do Mamy, bo mi się nudzi :roll:
Marcka - Czw Sie 16, 2012 5:50 pm

taja napisał/a:
zrobiłam 2 prania,

kolejne wstawione, mała padła po spacerze a ja chwilowo odpoczywam i jem jogurt ;)

niesia2708 - Czw Sie 16, 2012 5:56 pm

Wcinam arbuza :)
Zamknęłam drzwi do kuchni żeby nie widzieć,że muszę tam posprzątać :razz: :razz:

Bian - Czw Sie 16, 2012 5:58 pm

Wróciłam ze spaceru, po drodze kupiłam wino i czekam na gości :)
Misiak87 - Czw Sie 16, 2012 5:59 pm

Wcinam chrupki. Mało to dietetyczne, ale to było silniejsze ode mnie.;) Czekam aż mąż skończy czyścić auto i zabieram go na spacer.
taja - Czw Sie 16, 2012 6:09 pm

Misiak87, powtórzę sie i zrobie to po raz ostatni, obiecuje -nie zaszkodzi Tobie :)

mi ktoś narobił smaka na gruszki, poniewaz takich nie posiadam zaspokoiłam swój głód jajkiem na miękko, keczupem i kanapka z nutellą :)

nakatrmiłąm męża iiii .. dalej planuje nic nie robić

Prowansja - Czw Sie 16, 2012 7:58 pm

Wróciłam z córką z Młynka, dobrze że pojechałyśmy bo nie padało i było ciepło. Teraz coś zjem kolację a potem wykąpię córę.
kochecka - Czw Sie 16, 2012 8:02 pm

taja napisał/a:
mi ktoś narobił smaka na gruszki

też tak dzisiaj miałam więc zerwałam jedną z drzewa pomimo, że twarda była jak kamień :) ale potrzeba została zaspokojona :lol:
a teraz czekam aż mąż zrobi polewę czekoladową na ciacho czekoladowe :smile:

Pusiak - Czw Sie 16, 2012 8:36 pm

Własnie wróciłam z nocnej pomocy z Martą.... na szczęście nic poważnego i możemy jechac w sobotę.... ja sie normalnie chyba pochoruje z nerwów przed tym wyjazdem... ciągle coś....
poison_moon - Czw Sie 16, 2012 8:50 pm

Pusiak, co sie stało?

W temacie, maluję paznokcie, czekam z rosołem i pierogami na męża, planuję co spakować na jednodniowy wypad do moich dziadków na wieś.

Brinka - Czw Sie 16, 2012 9:10 pm

Szukam przepisu na murzynka Avy ;)
Piję kompocik z jabłek, gruszek i moreli.

Pusiak - Czw Sie 16, 2012 9:21 pm

poison_moon, zatrucie pokarmowe :) Na szczęście raczej nie rota, bo na razie biegunki i gorączki nie ma, a i wymioty też sie skończyły, ale przez chwilke byliśmy w stresie....
podrozniczka - Czw Sie 16, 2012 9:42 pm

PIje wode (nudne) i probuje nadrobic zaleglosci forumowe ale to chyba niemozliwe.

A przed chwila odebralam telefon z zyczeniami urodzinowymi i bylo mi glupio jak powiedzialam ze urodziny mam dopiero w sobote :smile:

asia7 - Czw Sie 16, 2012 9:54 pm

też piję wodę ;) i zastanawiam się nad imieniem dla syna ... ehhh ciężko nam to idzie :roll: (do tego czytając niektóre propozycje jestem w ciężkim szoku, że ktoś dał na imię dziecku Belzebub czy Żyraf :o )
Misiak87 - Czw Sie 16, 2012 9:57 pm

Brinka, wczoraj o nim pisałam, "co dziś gotujecie cz.2" 55 strona.

Wróciliśmy z wieczornego spaceru i zmykam spać, rano Castorama.

Bian - Czw Sie 16, 2012 10:58 pm

Pożegnałam gości, położyłam Hanusię (moje dziecko tak kocha obie ciocie, że za nic nie chciała iść spać i do 22:30 rechotała) i idę spać.
niesia2708 - Pią Sie 17, 2012 6:10 am

Szykuje się do pracy z cudowną myślą, że DZISIAJ JEST PIĄTEK :smile: :smile: :smile:
ewa.krzys - Pią Sie 17, 2012 7:16 am

niesia, lejesz miód na me serce :smile:
niesia2708 napisał/a:
DZISIAJ JEST PIĄTEK

poison_moon - Pią Sie 17, 2012 7:16 am

Moje dziecko podnosi mi ciśnienie od godziny 5:00, a apogeum było pół godziny temu kiedy to Baś wpadła w gigantyczną histerie. Tak więc dość przyjemnie rozpoczęłam dzień, oby nie było tylko gorzej...
taja - Pią Sie 17, 2012 9:03 am

skonsumowałam śniadanie, ide się myć. dziś odwiedziny u Lokatora, fryzjer, podkocze do mamy iiiiii w końcu odbiorę zasłony !! sąsiedzi nie będa mieli z nas pożywki :twisted:
malinka1984 - Pią Sie 17, 2012 9:30 am

właśnie wstałam, piękne słoneczko mnie obudziło, czas zjeść śniadanko i ogarnąć mieszkanko a potem się zastanowić co dalej...może mycie okien tak dla relaxu :D
taja - Pią Sie 17, 2012 9:32 am

malinka1984, to zapraszam do mnie, możesz też zrobic ciasto gruszkowe-dla relaxu oczywiście :P :wink:
Prowansja - Pią Sie 17, 2012 10:16 am

od rana walczę z ogromnym bólem głowy, wzięłam Ketonal i czekam aż zacznie działać bo jestem nie do życia :-?
kariczeq - Pią Sie 17, 2012 10:37 am

zjadłam śniadanie, idę sobie kawkę zrobić i później nakarmić mojego Dziecia
wiolancia - Pią Sie 17, 2012 10:48 am

Zjadłam śniadanko i nie wiem co dalej bo nic mi się nie chce...
Chyba pojedziemy do lasu,ja powdychać trochę leśnego powietrza,a teściowa i mąż będę grzybki zbierać :smile: .

kochecka - Pią Sie 17, 2012 11:08 am

Młode śpi, mąż właśnie się szykuje do wyjścia na zakupy a ja zabieram się obróbkę zdjęć
Patrycja11 - Pią Sie 17, 2012 11:15 am

poison_moon napisał/a:
Moje dziecko podnosi mi ciśnienie od godziny

1:00 w nocy, kiedy to przeraźliwie zaczął wrzeszczeć jak tatuś do niego wstał, zasnął łaskawie o 5 nad ranem, obudził się już o 7:30, teraz oczywiście już śpi okrutnie zmęczony. Jest chory to zrozumiałe, ale ja jestem wykończona.

poison_moon napisał/a:
Tak więc dość przyjemnie rozpoczęłam dzień, oby nie było tylko gorzej...


więc piję kawę, zajadam murzynka z przepisu Avy i zbieram siły na czas kiedy moje dziecko wstanie i zapewne do wieczora już nie zaśnie... :(

mała9364 - Pią Sie 17, 2012 12:02 pm

poison_moon napisał/a:
Moje dziecko podnosi mi ciśnienie od godziny...


6 rano.Teraz poszedł spać a ja mam już wszystko zrobione i zamiast sie położyć to buszuje po necie.O zgrozo :?

Audiolka - Pią Sie 17, 2012 1:08 pm

Udaje że pracuje (dzień jak co dzień) i zbieram siły na wieczorne balety 8)
risonia - Pią Sie 17, 2012 1:16 pm

Usypiam na siedząco ale pocieszam się że jeszcze dwa dni i urlop , ale to będą bardzo pracowite dwa dni niestety :( Dzieć nie chce spać nie chce jeść , dziś jest cała na NIE !! !
anett.k - Pią Sie 17, 2012 1:19 pm

wiolancia napisał/a:
Zjadłam śniadanko i nie wiem co dalej bo nic mi się nie chce...
Chyba pojedziemy do lasu,ja powdychać trochę leśnego powietrza,a teściowa i mąż będę grzybki zbierać :smile: .


Na muchomory uważajcie!!!!!

Bian - Pią Sie 17, 2012 1:21 pm

Nakarmiłam, grymaśną ostatnio pod tym względem, Hanię i pracuję fundacyjnie.
malinka1984 - Pią Sie 17, 2012 1:22 pm

umyłam okna w dwóch pokojach teraz prasuje firany i zasłony, zaraz zabieram się za okna w kuchni i łazience, a zmachałam się strasznie pot mi ciurkiem po plecach leci
Emi - Pią Sie 17, 2012 1:24 pm

Wróciłam ze szpitala :smile: Teraz czekam na pizze a potem idę spać. Dziecko wyzdrowiało (no prawie) a ja niestety się rozłożyłam :(
risonia - Pią Sie 17, 2012 1:27 pm

Emi super że jesteście już w domku :) Zdrówka życzę
kariczeq - Pią Sie 17, 2012 1:28 pm

Emi, zdrówka
gotuję zupę na obiad, zaraz zbieram pranie i biorę się za prasowanie

Audiolka - Pią Sie 17, 2012 3:25 pm

Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Wojtka ugryzł kleszcz (w głowę) pojechał ze Sławkiem do szpitala.
Michasia - Pią Sie 17, 2012 3:27 pm

Zjadłam jabłecznik i czekam na męża aż wróci z pracy i jedziemy na weekend na Mazury :smile:
kariczeq - Pią Sie 17, 2012 3:31 pm

Audiolka, trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze
anett.k - Pią Sie 17, 2012 3:33 pm

kariczeq napisał/a:
Audiolka, trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze


Ja również trzymam mocno.

lmyszka - Pią Sie 17, 2012 3:34 pm

Audi musi być dobrze :) Ważne aby kleszcza usunąć.
malinka1984 - Pią Sie 17, 2012 3:38 pm

Audi trzymam kciuki, będzie dobrze. Ja padłam popijam herbatkę z lapkiem na kolanach
paulinkaaMU - Pią Sie 17, 2012 4:58 pm

Audiolka, ja też trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze!

a ja za chwilę wychodzę z pracy i zaczynam weekend 8) Najpierw fryzjer, potem szybka wizyta w home&you, oby owocna :D

Audiolka - Pią Sie 17, 2012 5:18 pm

Skończyło się na strachu (oby, bo mały od ukąszenia wszelkiego robactwa ma wielkie plamy). Tylko ze szpitala Biegańskiego wysłali ich na Sporną, a ze Spornej do Korczaka i dopiero tam wyjęli.
Patrycja11 - Pią Sie 17, 2012 5:35 pm

Audiolka napisał/a:
Tylko ze szpitala Biegańskiego wysłali ich na Sporną, a ze Spornej do Korczaka
standard w tej cholernej służbie zdrowia. Brak słów.

Dobrze, że wszystko w porządku.

Ja mam chwile żeby sobie odpocząć, babcia bawi się z Gabryniem.

risonia - Pią Sie 17, 2012 6:00 pm

Mąż i Basia sprzątają auto przed wyjazdem :) Ja wróciłam z zakupów ostatnich przed urlopem i kupiłam turystyczne krzesełko do karmienia :) Przyda się też na później , na wyjazdy obiadowe do teściów .
Bian - Pią Sie 17, 2012 6:15 pm

Wróciłam ze spaceru z całą familą, potem machnęła rundkę biegania i padłam. Czas dać deserek Hani i trochę popracować.
marciami - Pią Sie 17, 2012 6:19 pm

my wczoraj wróciliśmy z wizyty u teściowej i odwiedzili nas znajomi, których długo nie widzieliśmy- w efekcie poszliśmy spać o 3 nad ranem :D

dzisiaj byliśmy już na zakupach urlopowych, spakowałam nas w 90%, mąż wyznacza sobie trasę podróży, a za chwilę pokorzystamy z pogody i jeszcze ostatniego dnia wizyty mojej siostry i idziemy na spacer :)

kariczeq - Pią Sie 17, 2012 6:22 pm

mąż wrócił z zakupami, które wypakowałam, teraz ogarniam forum i lecimy zaraz na spacero-zakupy
mietka - Pią Sie 17, 2012 6:25 pm

wróciłam z pracy po drodze odbierając moje słodkie maleństwa i robiąc z nimi zakupy, posprzątałam, zrobiłam kluchy leniwe na kolacyjkę dla wyżej wspomnianych, wykąpałam i w końcu usiadłam, korzystając z tego, że oglądają bajki... a w tle szumi pralka i zmywarka... uroczy koniec tygodnia..

[ Dodano: Pią Sie 17, 2012 6:25 pm ]
aaaa i chcąc nie chcąc przenoszę bloga..... nie wiem jak to będzie wyglądało...

ava - Pią Sie 17, 2012 7:58 pm

Zrobiłam i wypakowałam zakupy, zjadłam resztki sałatki, teraz zerkam jednym okiem na tv, drugim na forum, ale chyba skończę to lenistwo i pójdę obrać pieczarki, jutro będzie trochę mniej roboty przy obiedzie :)
Pusiak - Pią Sie 17, 2012 8:08 pm

Zapieprzam jakbym miała motorek w d...e, a teraz siedze i odpoczywam...
malinka1984 - Pią Sie 17, 2012 8:14 pm

Przeglądam neta a w tle leci Harry Potter

[ Dodano: Pią Sie 17, 2012 8:17 pm ]
mietka napisał/a:
chcąc nie chcąc przenoszę bloga..... nie wiem jak to będzie wyglądało...
wygląda dobrze tylko te reklamy lokat itd.no cóż ale internet rządzi się innymi prawami
Hatifnatka - Pią Sie 17, 2012 8:17 pm

słucham Trójki, piekę chlebek z pieczarkami i buszuję na allegro :)
ppola - Pią Sie 17, 2012 8:30 pm

Pozdrawiamy z Zakopanego :) U nas padało tylko godzinkę a Maria zachowuje się jak człowiek wreszcie :)
taja - Pią Sie 17, 2012 8:44 pm

.... umówiłam sie na 21.30 do dentysty :rozpacz:
caixa - Pią Sie 17, 2012 9:09 pm

ppola, ja miałam ci wczoraj mmsa wysłać znad morza, żeby się przez całą Polskę przeleciał 8) ... ale jakoś mi umknęło. :roll:

Bawcie się dobrze i niech Marysia się wyciszy.

Chyba pójdę spać...

paulinkaaMU - Pią Sie 17, 2012 9:14 pm


asia7 - Pią Sie 17, 2012 9:14 pm

taja napisał/a:
.... umówiłam sie na 21.30 do dentysty :rozpacz:


A co się stało?

W temacie oglądam HP i standardowo stresuję się jutrzejszą wizytą u gina... ehhh

Karola5 - Pią Sie 17, 2012 9:18 pm

Wróciliśmy z zakupów. Mąż wybył na siłownię- dobrze że jest jakaś otwarta do 23 bo jest wściekły na swoją szefową i musi się wyżyć... Oby nie na mnie :)
Kati - Pią Sie 17, 2012 9:20 pm

Skończyłam pakowanie... teraz mąż upycha to wszystko do auta...

zaraz idę spać - jutro podróż :) :):)

Kociadło - Pią Sie 17, 2012 9:27 pm

pan od ortez dopiero wyszedł:( padam
Brinka - Pią Sie 17, 2012 9:31 pm

Misiak87, dzięki, wczoraj poległam, a mam ochotę na pieczenie.
Karola5, może masz ochotę na murzynka? Potrzebuję pretekstu na wypieki...

Do męża przyszli koledzy, grają w gry swojej młodości, a ja podsłuchuję ich radosnych okrzyków... a wydawało mi się, że nie mam dzieci...

taja - Sob Sie 18, 2012 7:44 am

asia7 napisał/a:
A co się stało?
jadłam sobie pyszne paluszki i ułamała się wewnętrzna ściana tego zęba. cienki on, bo po kanałówce dwukrotnej.
ale poszło szybiutko i bezboleśnie, kawałka zęba się jednak pozbyłam :)

obecnie jem śniadanko i ustalam dzisiejszy paln działań. Dziś jedziemy na weselicho :) oby tylko jedzonko było smakowite :)

Audiolka - Sob Sie 18, 2012 10:01 am

Kati napisał/a:
zaraz idę spać - jutro podróż :) :)
_________________


spokojnej drogi :)

wstałam bez kaca :) i powoli szykuje się na mecz :cool:

kakonka - Sob Sie 18, 2012 10:15 am

obrabiam ogóry, Młodzież śpi :)
Dorotka_ - Sob Sie 18, 2012 10:16 am

ja nie chcę do pracy na 10 godzin... nieeee chcę! :(
Prowansja - Sob Sie 18, 2012 10:38 am

Piję kawę i przeglądam repertuar Cinema City, zastanawiam się na co się dziś wybrać...
Magdzik - Sob Sie 18, 2012 11:03 am

Przeglądam internet i zagaduję Dagmarę.
podrozniczka - Sob Sie 18, 2012 11:13 am

Szykuje sie do swietowania i tak sie ciesze ze pogoda dopisala :smile:
Marcka - Sob Sie 18, 2012 11:26 am

mała padła, pranie wstawione, biorę się za zmywanie i mega prasowanie ...
momo - Sob Sie 18, 2012 11:29 am

wracam do "żywych", czyli ogarniam sieć po tygodniowej nieobecności :)

a, i avatar muszę zmienić, bo już nieaktualny :P

Hatifnatka - Sob Sie 18, 2012 11:34 am

piję kawę i się budzę. słucham Trójki i patrzę jak mój synek bawi się klockami :)
caixa - Sob Sie 18, 2012 11:35 am

Wróciłam z mini zakupów. Ponieważ mała padła w samochodzie to przerzuciłam ją do łóżeczka i obmyślam plan działania bo dziś mamy gości.
ava - Sob Sie 18, 2012 11:53 am

caixa napisał/a:
Wróciłam z mini zakupów
, zjadłam śniadanie, jeszcze trochę poleniuchuję, bo potem wpadnę w wir gotowania :)
Bian - Sob Sie 18, 2012 12:15 pm

Posprzątałam mieszkanie i zbieram się w sobie, żeby w końcu poprasować, bo trochę się zebrało.
taja - Sob Sie 18, 2012 12:21 pm

Audiolka napisał/a:
powoli szykuje się na mecz
fajnie masz, ja z brzuchem nie pójdę, a mąż jest zły, bo zamiast meczu idziemy na wesele :) ale za tydzień odbije :)
Prowansja napisał/a:
zastanawiam się na co się dziś wybrać..
polecam Madagaskar 3D :)
poszłam na rynek, na zakupy, miało to się wszystko szybko odbyć, za pół h wraca mąż, a ja siedzę :) za 3h wyjeżdżamy na weselicho, a ja... oczyyywiście-siedzęęę :)
może samo się poprasuje ?? :)

kariczeq - Sob Sie 18, 2012 1:12 pm

ogarnęłam częściowo mieszkanie, mąż gotuje obiad, a ja chwilowo odpoczywam, może sobie kawkę zrobię
Yoanna - Sob Sie 18, 2012 1:14 pm

Jest ładna pogoda więc wyjeżdżamy na działkę do rodziców ze znajomymi na grilla ;)
malinka1984 - Sob Sie 18, 2012 1:56 pm

Hm...chyba zlegnę na leżaczku, drugie pranie już się wiruje więc chwila moment i będzie gotowa ostatnia przepierka, K. padł i aż chrapie, kot okupuje ogród.
niesia2708 - Sob Sie 18, 2012 2:44 pm

Zrobiłam 30 słoików ogórków, pranie się właśnie uprało więc idę rozwiesić, a później sprzątanie :roll:
tulipan87 - Sob Sie 18, 2012 3:01 pm

Potomek śpi, a ja osiągnęłam stan, który uwielbiam - posprzątane, poprasowane...teraz tylko ja i kawa :smile:
Magdzik - Sob Sie 18, 2012 3:09 pm

tulipan87, też właśnie mam relaksik ;) Mała śpi, mieszkanie posprzątane :)
Bian - Sob Sie 18, 2012 3:17 pm

Magdzik napisał/a:
mieszkanie posprzątane

O to właśnie :)

Czekam aż się skończy mecz Jagi i jedziemy na Stawy Stefańskiego pospacerować :) Wstyd przyznać, ale jeszcze tam nigdy nie byliśmy :P

wiolancia - Sob Sie 18, 2012 3:33 pm

Ogarnęłam z grubsza mieszkanko,a teraz czekam aż odwiruje się ostatnie pranie dzieciowe no bo przecież znowu Ala ciuszki dostała :razz: .
szaraczarownica - Sob Sie 18, 2012 3:39 pm

wiolancia napisał/a:
czekam aż odwiruje się ostatnie pranie dzieciowe no bo przecież znowu Ala ciuszki dostała

Ja mam malutką partię ubranek, które powinnam wyprać, a nie mam już nic, dosłownie nic do wyprania dzieciowego "na już". I tak sobie leeeeeży. Albo kupię coś od Ju lub na szafingu i mi trochę dojdzie, albo poczeka na pierwsze "brudy" Stanisława :smile:

agulka1989 - Sob Sie 18, 2012 4:56 pm

Właśnie spojrzałam na zegarek i zamarłam- za pół godziny powinniśmy być u kakonków... No więc spadam się ogarniać, pakować żarełko i jest szansa, że nie spóźnimy się więcej niż godzinę... :oops:
malinka1984 - Sob Sie 18, 2012 5:00 pm

zaraz się szykujemy bo wybywamy z mężem "na miasto", umówiliśmy się ze znajomymi na lokalnym deptaku
caixa - Sob Sie 18, 2012 5:19 pm

Wróciłam z maxi zakupów :lol: i patrzę jak moje dziecko awanturuje się pod drzwiami do łazienki. Chce umyć rączki a tata się zamknął- BESZCZEL. :smile: :smile:
Bian - Sob Sie 18, 2012 6:52 pm

Wróciliśmy z mini wycieczki :P Jem kolację, bo niedługo czas oporządzić Dziedziczkę.
martula_87 - Sob Sie 18, 2012 7:05 pm

Wróciliśmy z grilla.Mieszkanie nie posprzątane więc trzeba zebrac siły i ogarnąc ten bałagan :smile:
momo - Sob Sie 18, 2012 7:06 pm

Bian napisał/a:
Wróciliśmy z mini wycieczki


i oboje lecimy na twarze, a Anielka niestety rześka jak skowronek,

martula_87 napisał/a:
więc trzeba zebrac siły


i wytrzymać do momentu, jak sama padnie i póść w jej ślady :)

Misiak87 - Sob Sie 18, 2012 7:21 pm

Wróciliśmy z działki, zjadłam Twixa, popijam orzechowe cappucino i leżakuję.:)
risonia - Sob Sie 18, 2012 7:22 pm

Po dzisiejszym dniu w pracy padam na twarz a jeszcze jutro idę :) Za to pakowanie już za mną końcówka jeszcze jutro i upychanie wszystkiego w aucie :wink: Jak ja się cieszę że przede mną dwa tygodnie urlopu :)
Audiolka - Sob Sie 18, 2012 7:42 pm

taja napisał/a:
fajnie masz, ja z brzuchem nie pójdę, a mąż jest zły, bo zamiast meczu idziemy na wesele ale za tydzień odbije

serce mi wyskoczyło, ale "miszcz" pokonany :P

wróciłam z meczu 8) 8) 8) i Wojciech przyszedł do mnie mówiąc mama pats ... pierwszy ząb mu wyleciał i czeka na zębową wróżkę :wink:

caixa - Sob Sie 18, 2012 8:12 pm

Audiolka, uuuuu szykuj kasiorę :lol: .

A ja piję wino i delektuję się chwilą bez dziecka (które śpi), męża (który majstruje coś przy wieży) i gości (bo się spóźnią). :-)

Audiolka - Sob Sie 18, 2012 8:45 pm

caixa napisał/a:
Audiolka, uuuuu szykuj kasiorę .


Król Jagiełło :] naszykowany

Misiak87 - Sob Sie 18, 2012 8:48 pm

Audiolka napisał/a:
Król Jagiełło :] naszykowany

Łoł, gdzie były takie zębowe wróżki gdy ja traciłam pierwsze zęby? :D

Nadal leżę (chyba dalsza część wieczoru się nie zmieni) i rzucam okiem na "Legalną Blondynkę 2", bo mi reszta programów śnieży. :-?

paulinkaaMU - Sob Sie 18, 2012 9:03 pm

Audiolka napisał/a:
serce mi wyskoczyło, ale "miszcz" pokonany


Audi, rozumiem, że "miszcz", bo okrojony z 5 zawodników (z racji pieśni o Ległej, która i na Widzewie by się spodobała :wink: ) i Soboty... my wybieramy się w sobotę na Koronę :)

a w temacie - pifkujemy i relaksujemy się po dniu spędzonym nad wodą (i na słońcu 8) ) na tarasie.... :smile:

Prowansja - Sob Sie 18, 2012 9:11 pm

Wróciłam z kina i łażenia po sklepach w Manufakturze.
taja napisał/a:
polecam Madagaskar 3D

właśnie na tym byłam :D

caixa - Sob Sie 18, 2012 9:17 pm

Audiolka napisał/a:
Król Jagiełło naszykowany


Ty, nie szastaj wizytówkami mojego taty ;P .

Dorotka_ - Sob Sie 18, 2012 9:21 pm

siedzę ostatnią godzinę w pracy, sama w mrocznym salonie i na dodatek puszczają w manu takie smęty, że aż mi się udziela nastrój... :(
Audiolka - Sob Sie 18, 2012 9:30 pm

paulinkaaMU napisał/a:
Audi, rozumiem, że "miszcz", bo okrojony z 5 zawodników (z racji pieśni o Ległej, która i na Widzewie by się spodobała ) i Soboty... my wybieramy się w sobotę na Koronę

z całym szacunkiem, ale to Widzew w przerwie letniej stracił swoich wszystkich czołowych zawodników, wiec był w jeszcze bardziej okrojonym składzie(jeśli się nie mylę to siedmiu podstawowych zawodników odeszło) - no ale tego nikt nie bierze pod uwagę, najważniejsze, że brak Mili i spółki ;) a Śląsk ma rewelacyjnych dublerów...wiec tak, "miszcz".
I to tyle w temacie

caixa napisał/a:
Ty, nie szastaj wizytówkami mojego taty .
Misiak87 napisał/a:
Łoł, gdzie były takie zębowe wróżki gdy ja traciłam pierwsze zęby?


pierwszy i ostatni raz, bo nie stać mnie po 100 za każdego zęba ;)

mala_mk - Sob Sie 18, 2012 9:40 pm

Lenka padła po całym dniu spędzonym w ogrodzie, a ja sobie leżę, przeglądam forum, zerkam na tv i popijam zimne piwko.

Audiolka napisał/a:
wróciłam z meczu

żal patrzeć na puste trybuny, ale dobrze, że w końcu do tego doszło. Na kolejnych meczach powinno już być zupełnie pusto.

Audiolka - Sob Sie 18, 2012 9:47 pm

mala_mk napisał/a:
Na kolejnych meczach powinno już być zupełnie pusto.

absolutnie się z tym nie zgadzam ;) nawet nie masz pojęcia jaka dziś panowałą rewelacyjna atmosfera, jak piłkarze dali radośc tym, którzy byli obecni. Po za tym kibic jest od kibicowania, nie od politykowania. ale to nie temat na takie dyskusje.

a w temacie... czekam na transmisje meczu , bo mam chęć zobaczyć ten mecz (najlepszy do tej pory) w tv. :mrgreen:

[ Dodano: Sob Sie 18, 2012 10:05 pm ]
dziewczyny jak coś tutaj http://www.forum.wesele-l...=14043&start=50 :cool:

Dorotka_ - Sob Sie 18, 2012 10:10 pm

Czekam na autobus do domku...jestem okrutnie padnieta.
paulinkaaMU - Sob Sie 18, 2012 10:11 pm

Audiolka, ja powiem tak - brawo dla młodziutkich, nowych piłkarzy Widzewa (z naszej polskiej ligi zawsze byłam za Widzewem i Lechem, a z racji tego, że mieszkam we Wrocku, jestem też za Śląskiem) i gratuluję tego meczu. Szkoda mi bardzo, że piłkarze Śląska rzekomo robią na złość trenerowi (sobie :roll: ?), kibole na Lenczyku nie zostawiają suchej nitki, jak dla mnie niech go wyrzucą, tylko kto zapłaci milion odszkodowania :o

a my teraz winkujemy, już w mieszkaniu, bo zaczęły komary atakować :wink:

malinka1984 - Sob Sie 18, 2012 11:44 pm

Idę spać,mam nadzieję że usnę, wczorajsza noc była fatalna, obudziłam się o 3:30 i przez prawie półtorej godziny nie zmrużyłam oka...no bosko. Oby dziś noc była przespana
MalaJu - Nie Sie 19, 2012 12:34 am

rozkoszuję się domem, internetem, łazienką, moją kuchnią a za chwilę łóżeczkiem - kocham wakacje, a najbardziej jak się kończą ;P
agulka1989 - Nie Sie 19, 2012 1:40 am

Wróciliśmy od kakonków i pomału zmykamy spać :)
niesia2708 - Nie Sie 19, 2012 8:26 am

Z racji lotów gołębi po podwórku kręcą się non stop jacyś koledzy męża więc siedzę w domu :razz: :razz: Niestety Tygrys obudził mnie o 8 więc nie pospałam dzisiaj :evil:
kakonka - Nie Sie 19, 2012 9:31 am

obudziliśmy się i ogarniamy chatkę :P oczekując na telefon od elektryka, który nam dziwne ustrojstwa montuje w aucie :P bo muszę dać mamie znać o której jej Fifka podrzucimy :D
taja - Nie Sie 19, 2012 9:57 am

obudzilismy się dopiero, mąż wegetuje po weselu, a ja siedze na forum :) ciekawe, kto mi poda niedzielne śniadanie do łóżka ... :roll:
tulipan87 - Nie Sie 19, 2012 10:06 am

Mimo niedzieli mąż musiał wybyć, a ja piję kawę, forumuję i walczę z natrętną muchą :roll:
Misiak87 - Nie Sie 19, 2012 10:11 am

Wskakuję za moment do kąpieli a potem- działeczka.:) Zapowiada się niezły upał, a my dziś grillujemy.
Magdzik - Nie Sie 19, 2012 10:18 am

Obijam się :)
taja - Nie Sie 19, 2012 10:23 am

Misiak87, yyy.. wpadamy :)

mąz poszedł jednak zrobić śniadanie :) aż mi go żal, ale to nie ja w niego bimber wlewałam :twisted: :twisted:

my po śniadanku lenistwo i spacer na Lublinek :)

Karola5 - Nie Sie 19, 2012 11:50 am

Brinka, Mój mąż byłby zachwycony murzynkiem, więc jeśli to nadal aktualne to CHĘTNIE!!!! :smile:
klara76 - Nie Sie 19, 2012 11:51 am

ciasto się upiekło, żeberka się duszą, Młoda z tatą na spacerze a ja mam chwilę ciszy :smile:
wiolancia - Nie Sie 19, 2012 12:01 pm

A ja sobie leniuchuję i zajadam gruszkę.
malinka1984 - Nie Sie 19, 2012 12:09 pm

wiolancia napisał/a:
A ja sobie leniuchuję
to tak jak ja...opalałam się ale już nie idzie wytrzymać na tym słońcu
kariczeq - Nie Sie 19, 2012 12:11 pm

idę sobie kawkę zrobić, Dzieć śpi, mąż czyta książkę i niedługo szykujemy się na obiad do babci
Patii. - Nie Sie 19, 2012 12:21 pm

robię szybki przegląd forum obserwując przy tym jak moja kotka włamuje mi się na najwyższą półkę w szafie ;) no i trzeba zaraz iść ogarnąć jakiś obiad
mała9364 - Nie Sie 19, 2012 12:30 pm

Wszamuje drugie śniadanie i pomału się zwijamy odebrać młodego od dziadków.Po wczorajszej imprezie aż mnie nogi bolą :wink:
taja - Nie Sie 19, 2012 1:12 pm

rosół się gotuje, posprzatałam syf w domu, przygotowałam ziemniaczki do pieczenia, nadal reanimuję mężą, przeglądam forum, a ze spaceru póki co rezygnujemy, bo stanowczo za gorąco
Bian - Nie Sie 19, 2012 1:41 pm

Wróciliśmy z wyprawy na basen :smile: I nic mi się nie chce :P
taja - Nie Sie 19, 2012 3:16 pm

rosołek zjedzony, żeberka i ziemniaki się pieką, mąz polazł po surówkę, ja szukam planu na kolację i zaraz robię panna cottę. a moje storczyki zażywają kąpieli :)

i ciągle leżymy :) leniwa niedziela :)

niesia2708 - Nie Sie 19, 2012 3:23 pm

Oglądam Dziewczynę z tatuażem na VOD i zaraz zabieram się za obiad
malinka1984 - Nie Sie 19, 2012 3:37 pm

Za minutkę zasiadamy do obiadku,nie ma jak po drzemce obiadek przyrządzony przez męża.
risonia - Nie Sie 19, 2012 3:52 pm

Nic mi się nie chce , lenia mam strasznego i już nie mogę się doczekać wyjazdu , całe 14 dni odpoczynku super :)
martitka - Nie Sie 19, 2012 5:11 pm

Korzystając z pogody, wstawiłam trzecie pranie bo drugie już można było zdjąć.
Wybieram się na plac zabaw z dzieciakami :)

wiolancia - Nie Sie 19, 2012 10:37 pm

Leżę,forumuję i patrzę co wyprawia moja mała lokatorka!
ppola - Nie Sie 19, 2012 10:43 pm

A my jeszcze w Zakopanym, dzisiaj było mega gorąco więc jedynie spacerowaliśmy Ścieżką pod Reglami, zadrałowaliśmy od Strążyskiej do Kuźnic i jak zobaczyliśmy kolejkę na Kasprowy to zwróciliśmy przez Krupówki i Maria ma pierwsze kierpce :smile: A teraz siedzę z Małą, która śpi a reszta ekipy na ognisku - za zapominalstwo się płaci - zapomniałam kupić baterie do niani :mur:
kariczeq - Pon Sie 20, 2012 6:30 am

Dzieć nakarmiony po raz pierwszy, zasypia, śniadanie zjedzone, pierwsze pranie się pierze, niedługo wstawię drugie jak małż pójdzie do pracy muszę się wziąć za upieczenie murzynka z przepisu avy, później prasowanie i czekamy z Filipem na ciotkę malinkę1984
a w ogóle to Dzieć obudził mnie o 1.30 dostał smoka poszedł spać, a matka się turlała z boku na bok prawie do 4, bo nie mogła zasnąć, później pobudka 5.05, później 5.25 i już po spaniu :(

ewa.krzys - Pon Sie 20, 2012 7:45 am

Po spontanicznej wycieczce do Torunia i Malborka, z której wróciliśmy porządnie po 1 jestem w pracy od godziny i nawet nie usypiam 8) a po pracy misja fryzjer.
Kociadło - Pon Sie 20, 2012 7:52 am

powoli się szykujemy i mykamy z babcią na rehabilitacje
agnies89 - Pon Sie 20, 2012 8:01 am

od 30 minut siedzę i nie mogę zebrać się na rehabilitację ;/
Bian - Pon Sie 20, 2012 8:23 am

Wstałam, ogarnęłam mieszkanie i przeglądam forum w towarzystwie zielonej herbaty, bo Hanna jeszcze śpi.
kochecka - Pon Sie 20, 2012 8:37 am

Maksiński na podwórku od 7, mąż jeszcze śpi, ja wstawiłam pranie i chyba jednak zacznę budzić J. bo w lodówce echo :)
mala_mk - Pon Sie 20, 2012 8:41 am

wstałam po 6, dzięki mojej córeczce, która po obudzeniu nie chciała poleżeć z mamą w łóżku, a teraz
Bian napisał/a:
ogarnęłam mieszkanie i przeglądam forum w towarzystwie

śniadania, bo córcia... poszła spać :evil:

MalaJu - Pon Sie 20, 2012 10:27 am

siedze w żłobku ;) Ulka tak zajęta, że nawet mamy nie potrzebuje, zatem od jutra będzie tu sama :) Jak mi dobrze. I teraz tylko modlę się o ciepła jesien, żeby późno zaczęła chorować...
kariczeq - Pon Sie 20, 2012 10:30 am

pożegnaliśmy ciocię malinkę, uraczyłam ją koncertowym zakalcem :P młody ma czkawkę, jest gorąco jak cholera nic mi się nie chce
Bian - Pon Sie 20, 2012 10:38 am

MalaJu napisał/a:
Ulka tak zajęta, że nawet mamy nie potrzebuje

MalaJu rewelacja :smile: Każdej mamie trzeba życzyć takiego dziecka, które się tak fajnie aklimatyzuje w żłobku czy przedszkolu :)

A w temacie: robię paznokcie :)

Hatifnatka - Pon Sie 20, 2012 11:13 am

Mąż odsypia nockę, a ja piję wodę i walczę z bólem głowy :roll:
poison_moon - Pon Sie 20, 2012 11:20 am

Wróciłyśmy z Baśką z wycieczki rowerowej i mimo, że przejechałam zaledwie 8 km to ledwo żyję. Zdecydowanie 30 stopniowy upał nie sprzyja pedałowaniu :D
wisieneczka85 - Pon Sie 20, 2012 11:41 am

próbuję okiełznać mojego małego gada ma strasznie marudny dzień tylko noszenie pomaga :roll:
agulka1989 - Pon Sie 20, 2012 11:55 am

Chwilę temu dotarłam do domu. Dla odmiany wyskoczył mi dysk i musiałam się zwolnić z pracy ;/
Magdzik - Pon Sie 20, 2012 11:59 am

U nas była położna na ostatniej cotygodniowej wizycie. Ogarnęłam troszkę mieszkanie i siedzę przy kompie jednocześnie zagadując Dagmarkę ;)
kinix21 - Pon Sie 20, 2012 12:15 pm

szykuję się do pracy, jest gorąco co oznacza, że będzie pełno potworów :-? a my tak się tam modlimy zawsze o deszczową pogodę :twisted:
Dorotka_ - Pon Sie 20, 2012 12:46 pm

idę do sklepu kupić składniki na dzisiejszy piknik, który urządzam mojemu Ukochanemu :)
wisieneczka85 - Pon Sie 20, 2012 1:05 pm

wychudzę z siebie :twisted:
taja - Pon Sie 20, 2012 1:45 pm

wróciłam z zakupów, nieststy przez upał pomidorówka będzie bez smietany, bo ta nie dała sobie rady z temperaturą :P kupiłam sobie gazetki, ptasie mleczko i zalegam standardowo w przeciągu :)
Yoanna - Pon Sie 20, 2012 3:57 pm

Hubcio śpi już 3h...czekam aż się obudzi bo musimy iść do sklepu :cool:
szaraczarownica - Pon Sie 20, 2012 5:10 pm

Po bardzo intensywnym dniu w końcu zjadłam obiad (pizza :wink: ), teraz siedzę i piję zimną białą herbatę, a zaraz chyba się położę, bo przez zapalenie ucha znowu zarwałam noc.
Ale załatwiłam masę spraw i jestem ustatysfakcjonowana. Między innymi odwiedziłam misię w celu dokonania handu wymiennego i udałam się do laryngologa od którego wyszłam z antybiotykiem - nareszcie.

mietka - Pon Sie 20, 2012 5:13 pm

zjadłam dukanowski podwieczorek :) do wakacji 12 dni, trzeba się wylaszczyć :D
Kociadło - Pon Sie 20, 2012 6:18 pm

przyodziałam się w niebieskie gumki, chwila oddechu i pranie, zmywanie i obiad na jutro.
Marcka - Pon Sie 20, 2012 6:28 pm

wróciłyśmy od kocheckiej, Emilka miała tyle wrażeń, że padła jak mucha a ja szykuję sobie obiad ;)
malinka1984 - Pon Sie 20, 2012 6:33 pm

kariczeq napisał/a:
pożegnaliśmy ciocię malinkę, uraczyłam ją koncertowym zakalcem
dziękuję było mi bardzo miło u Was gościć, a dobry zakalec nie jest zły tym bardziej z porzeczkami.
Dziś spędziłam super dzień zaczął się w sumie o 5:30, najpierw wizyta u kariczeq, potem u bliźniaków, więc były gilgotki, śmiechotki, spacerki ...oj działo się a teraz padła ciotka z lapkiem na leżaku bo dziś ostatni dzień na L4 a jutro...praca

kochecka - Pon Sie 20, 2012 6:36 pm

Marcka napisał/a:
Emilka miała tyle wrażeń, że padła jak mucha

a jednak ziewanie nie było na darmo :)

Maksio pochłania kolację a ja się zastanawiam co by tu zjeść na kolację :)

lmyszka - Pon Sie 20, 2012 6:42 pm

wróciłam z młodym z sesji w parku :) padam ... on nie :/
Bian - Pon Sie 20, 2012 7:20 pm

Mąż kąpie Małą, a jako, że idzie potem do pracy na kilka godzin to zamierzam popracować. A póki co
kochecka napisał/a:
zastanawiam co by tu zjeść na kolację

kariczeq - Pon Sie 20, 2012 7:26 pm

wróciłam z fitnessu, padam na ryjek czekam na kąpiel młodego i lecę spać, muszę odespać dzisiejszą noc

malinka1984, no tak dobry zakalec :) nie jest zły, mężowi bardzo smakował na szczęście ;D
oho chyba mam zgagę po tym zakalcu :haha:

ppola - Pon Sie 20, 2012 7:40 pm

kariczeq napisał/a:
wróciłam
z Zakopanego i zastanawiamy sie czy nie pojechac gdzies odpoczac :smile: :smile:
martula_87 - Pon Sie 20, 2012 7:40 pm

Wróciłam od stomatologa, znieczulenie przestało działać czuje że ciekawy wieczór się szykuje bo ząb boli strasznie.
ava - Pon Sie 20, 2012 7:56 pm


lmyszka - Pon Sie 20, 2012 7:57 pm

młody sie kapie a ja przeszkadzam Audi :razz:
wisieneczka85 - Pon Sie 20, 2012 8:18 pm

jestem padnięta moje dzieciątko dziś mnie wykończyło na szczęście już śpi uff, zastanawiam sie co zrobic do jedzenia i czym sobie humor poprawić może malowanie pazurków
agulka1989 - Pon Sie 20, 2012 9:22 pm

Wróciłam od kręgarza. Meeeega ulga... No ale niestety potwierdziło się to co podejrzewałam od dłuższego czasu, czyli dyskopatia ;(
Misiak87 - Pon Sie 20, 2012 9:23 pm

Rzucam okiem na radar burzowy i za niedługi czas będę się ewakuować z książką gdzieś, gdzie nie ma okien. :-? Nie powinnam się stresować... :roll:
ppola - Pon Sie 20, 2012 9:27 pm

Marysia przed snem sie rozgadała i w końcu patrząc na męża zaczeła mówić tata a ja się poryczałam :smile: :smile: a w temacie absolutnie nie chce mi sie rozpakowywać więc piję herbatkę i zastanawiam sie co zjeść ;)
Dorotka_ - Pon Sie 20, 2012 9:29 pm

Misiak87, www.gdziejestburza.pl ?
jestem uzależniona od tego portalu

Brinka - Pon Sie 20, 2012 9:43 pm

Miałam zamiar powysyłać CV ale ofert pracy w mojej dziedzinie brak... kompletna bryndza

Karola5 napisał/a:
Brinka, Mój mąż byłby zachwycony murzynkiem, więc jeśli to nadal aktualne to CHĘTNIE!!!

Jutrzejszy wieczór mam zajęty ale środa, czwartek, piątek zapraszam, kiedy tylko macie ochotę ;)

Mam zamiar poszukać dyplomu ukończenia studiów, żeby na podyplomówkę dokumenty skompletować.

paulinkaaMU - Pon Sie 20, 2012 10:15 pm


ppola - Pon Sie 20, 2012 10:26 pm

Wrzuciłam kilka zdjęc na FB - rodzina mi się dopomina że dawno Marii nie widzieli ;P i jem wreszcie :)
mala_mk - Pon Sie 20, 2012 10:27 pm

ppola napisał/a:
patrząc na męża zaczeła mówić tata a ja się poryczałam

ppola, super! Nie dziwię Ci się, też bym wyła :D

Audiolka - Pon Sie 20, 2012 10:41 pm

agulka1989 napisał/a:
czyli dyskopatia

ale alkohol możesz pić ;) ?
lmyszka napisał/a:
młody sie kapie a ja przeszkadzam Audi

echm...

skończyłam :wink:

asia7 - Pon Sie 20, 2012 10:51 pm

Chyba zbieram się spać...

a tak poza tym to jest burza :smile: uwielbiam burzę :smile:

ava - Pon Sie 20, 2012 10:52 pm


paulinkaaMU - Pon Sie 20, 2012 11:13 pm


MalaJu - Pon Sie 20, 2012 11:30 pm

szykuję dzieło na wielkie otwarcie ;) A Justinaa dzielnie ze mną w tym szykowaniu siedzi ;P
Bian - Pon Sie 20, 2012 11:48 pm

MalaJu napisał/a:
szykuję dzieło na wielkie otwarcie

Kurcze, bardzo żałuję, że tego nie zobaczę :( Ale liczę na odpowiednią relację z tego wydarzenia i dokumentację foto :P

A w ogóle to idę spać, bo się nakombinowałam i już za bardzo nie myślę.

malinka1984 - Wto Sie 21, 2012 7:32 am

Właśnie dotarłam do pracy, dobrze że sezon urlopowy w pełni więc w pracy cisza i spokój. Zaraz zmykam na echo serca do Medicoveru, a potem powrót do pracy i byle do 15:30 :)
kariczeq - Wto Sie 21, 2012 7:41 am

ava, niestety wyszedł, ale to wina tego, że mi się śpieszyło i w ogóle... ale następnym razem już nie powinien wyjść ;P

zjadłam śniadanie i idę jeszcze pospać dopóki dziecko moje śpi

Karola5 - Wto Sie 21, 2012 8:36 am

Brinka, w czwartek rano jedziemy na urlop, więc chyba dopiero we wrześniu... 8)
Ale właśnie jaka podypolmówka?

Misiak87 - Wto Sie 21, 2012 10:08 am

Wcinam wafle i zapoznaję się z najnowszym katalogiem IKEA.
kariczeq - Wto Sie 21, 2012 10:14 am

Misiak87, już go przejrzałam, ale jakoś się nie mogę odnaleźć w nim, muszę jechać na "żywca" pooglądać
idę wstawić sobie kawkę, nakarmię młodego i wezmę się za to nieszczęsne prasowanie

taja - Wto Sie 21, 2012 10:18 am

wybywam, czekałam na taka pogodę :) można spacerować :)
Bian - Wto Sie 21, 2012 10:49 am

Zjadłam śniadanie, ogarnęłam mieszkanie, popracowałam, muszę w końcu siebie ogarnąć :P
malinka1984 - Wto Sie 21, 2012 11:28 am

pracuje :) a i nie ma to jak wrócić do pracy i z wejścia dostać zaproszenie na spotkanie firmowe :smile: czyli dziś dinner in Andel's Hotel Delight II Restasurant
agulka1989 - Wto Sie 21, 2012 11:34 am

Audiolka napisał/a:
ale alkohol możesz pić ?

Zawsze :razz:


A w temacie- przed chwilą zwlekłam się z łóżka. Po wczorajszym nastawianiu i masażu czuję się jakby mi ktoś porządnie (przepraszam za słowo) wpierd*lił ;/ Mam nadzieję, że do jutra przejdzie bo nie zamierzam odpuścić kolejnego dnia pracy ;/

cotumka - Wto Sie 21, 2012 11:38 am

Zabieram się za robienie obiadosa ;)
taja - Wto Sie 21, 2012 12:02 pm

agulka1989, oooo rety, wiem co przezywasz... :-?

byłam na zakupach, teraz odpoczywam :)

Marcka - Wto Sie 21, 2012 12:21 pm

przygotowuje dla małej deserek i biorę się za potężną górę prasowania ;/
Bian - Wto Sie 21, 2012 12:27 pm

Nakarmiłam Hanię, najpierw ubiorę siebie, potem ją i wybywamy na spotkanie.
anooleczka - Wto Sie 21, 2012 1:13 pm

Kombinuje jak moge :p

Potrzebuje porzyczyc na jakis miesiac pompke do materaca elektryczna (na 220V). Moze Wy mi pomozecie :)

taja - Wto Sie 21, 2012 1:25 pm

zjadlam zupe, jem popcorn, nudze się megatycznie więc bezcelu siedze na allegro
anett.k - Wto Sie 21, 2012 2:20 pm

Gotuję zupkę z zielonej fasolki.
Darunia - Wto Sie 21, 2012 2:31 pm

szykuję obiad :)
mała9364 - Wto Sie 21, 2012 2:34 pm

anooleczka napisał/a:
Kombinuje jak moge :p

Potrzebuje porzyczyc na jakis miesiac pompke do materaca elektryczna (na 220V). Moze Wy mi pomozecie :)


Wiesz co my możemy pożyczyć ale niestety tak na tydzień bo później nam będzie potrzebna

anooleczka - Wto Sie 21, 2012 2:53 pm

mała9364, dzieki juz sie znalazl chetny na pozyczenie :p
wiolancia - Wto Sie 21, 2012 5:24 pm

Wróciłam z sesji brzuszkowej z Audiolką,wykąpałam się a teraz leżę i wcinam paluszki z solą.
taja - Wto Sie 21, 2012 5:27 pm

wiolancia, to czekam na zdjęcia :)
odpoczywamy po obiadku :)

Audiolka - Wto Sie 21, 2012 6:09 pm

wiolancia napisał/a:
Wróciłam z sesji brzuszkowej z Audiolką,wykąpałam się a teraz leżę i wcinam paluszki z solą.

Pierwsze co, to weszłam pod prysznic :razz:
A teraz muszę nadrobić troche prace :)

Brinka - Wto Sie 21, 2012 8:39 pm

Karola5 napisał/a:
Brinka, w czwartek rano jedziemy na urlop, więc chyba dopiero we wrześniu...

No i sama widzisz, nie mam pretekstu do wypieków
paulinkaaMU napisał/a:
Brinka, a na co się wybierasz?

Na Zarządzanie Zasobami Pracy na SGH - ktoś dołączy?

A w temacie, właśnie dostałam książkę do nauki do egzaminu PMP i jestem mega przejęta bo to aż 533 strony po angielsku do zrozumienia i nauczenia...

Bian - Wto Sie 21, 2012 8:39 pm

Wróciłam do świata żywych, położyłam Hanię spać i idę coś zjeść.
ppola - Wto Sie 21, 2012 8:42 pm

maz pojechal a ja probuje uspic Maluszkę
Deco-Strefa - Wto Sie 21, 2012 9:05 pm

odpoczywam po doprowadzaniu mieszkania do ładu. Trochę było zapuszczone - aż wstyd. Ale już pachnie i błyszczy.
Teraz chwila oddechu, w ramach relaksu - forumowanie i cuba libre.
A za chwilę - randka z deską do prasowania jeszcze.

Brinka - Wto Sie 21, 2012 9:09 pm

Deco-Strefa napisał/a:
A za chwilę - randka z deską do prasowania jeszcze.

Też chciałam prasować ale puściłam już dwa prania, kolejne dwa czekają więc poprasuję już wszystko razem bo jakoś za tą czynnością nie przepadam.

Emi - Wto Sie 21, 2012 9:12 pm

Posprzątałam, pranie wstawiłam, Ania już dawno śpi, Adaś właśnie się kładzie, wino się chłodzi :-)
Brinka napisał/a:
paulinkaaMU napisał/a:
Brinka, a na co się wybierasz?

Na Zarządzanie Zasobami Pracy na SGH - ktoś dołączy?

Ooo, ja również wybieram się na podyplomowe, ale na PŁ :smile:

mietka - Wto Sie 21, 2012 9:25 pm

ppola napisał/a:
maz pojechal


do nas :) i uratował mnie, bo padł mi internet :)

z rozpaczy zrobiłam konfitury z mirabelek... a teraz leżę z winem

Emi - Wto Sie 21, 2012 10:21 pm

mietka napisał/a:
a teraz leżę z winem

wypiłam dwa kieliszki i kręci mi się w głowie :) Nie m to jak picie niewielkiej ilości alkoholu po bardzo długiej przerwie.

A teraz słucham sobie Lindsey Stirling. Za pół godzinki karmienie małej "na śpiocha" a potem spać :smile:

paulinkaaMU - Wto Sie 21, 2012 10:34 pm

obejrzałam dokument na C+ Sport (o naszej reprezentacji na MŚ w Korei w 2002 r., polecam), przejrzałam forum i newsy na świecie :wink: no i chyba musze ogarnąć trochę kuchnię i sypialnię... :roll:
agulka1989 - Wto Sie 21, 2012 11:14 pm

Próbuję się uspokoić ale jestem tak roztrzęsiona, że nie wiem ile mi to zajmie...
Po południu mój tato wyjechał ze swoją kobitką do Suwałk. Z moich obliczeń wynikało, że ok 21-22 powinni być na miejscu. Prosiłam tatę żeby dał mi znać jak tylko dojadą żebym się nie martwiła... I cisza... Więc od godz 21 próbowałam się dodzwonić do obojga, co parę minut... I nic. Jedno i drugie ZAWSZE odbiera telefony i ZAWSZE mają je przy sobie. Zaczęłam się poważnie stresować no bo ile można... Droga długa, tata wyjeżdżał zmęczony więc już czarne myśli miałam :( W końcu przed chwilą nie wytrzymałam i zaczęłam szukać w necie kontaktu do kogokolwiek z kim mieli się spotkać na miejscu... Ale zanim zacznę dzwonić do obcych mi ludzi to postanowiłam poszukać numeru do syna partnerki mojego taty... przetrzepałam fb, szukałam, nic... Kolejny trop- NK. I jest! Wybieram numer, syn M. odbiera, przepraszam za późną porę i pytam czy miał jakikolwiek kontakt z mamą. Uspokaja mnie, że dzwoniła do niego ok 21, że są na miejscu, cali i zdrowi... Z jednej strony mi ulżyło a z drugiej tak mną telepie że ledwo piszę ;/

caixa - Wto Sie 21, 2012 11:20 pm

agulka1989, eh...bo to facet...

A ja po intensywnym dniu (oprócz natłoku pracy, wizyty u dentysty, alergii Kai na ukąszenia owada/ów :? i rozcięciu wargi i nosa tejże samej osóbki) siedzę z winem i...pracuję. Ale ponieważ już mam dość (pracy nie wina :wink: ) podążam w kierunku łoża.

Dorotka_ - Wto Sie 21, 2012 11:21 pm

chłodzę szampana dla pewnego Pana, co wróci późno z pracy
:hmgirl:

klara76 - Sro Sie 22, 2012 1:58 am

siedzę przed komputerem bo nie mogę spać przez ten cholerny ból; zastanawiam się czy nie jeczać na szpitala na izbę przyjęć żeby zrobli mi usg i podali coś przeciwbólowego
lmyszka - Sro Sie 22, 2012 6:07 am

wiecie, że o 5 jest jeszcze ciemno :( w pracy ...
Bian - Sro Sie 22, 2012 6:41 am

Obudziłam się o 6 i za chiny nie mogę zasnąć, więc przeglądam dzienniczki forumowe.
malinka1984 - Sro Sie 22, 2012 7:43 am

dotarłam do pracy i popijam zieloną herbatkę
niesia2708 - Sro Sie 22, 2012 7:54 am

Dotarłam do pracy, ale zapowiadają się dzisiaj znowu nudy....
ewa.krzys - Sro Sie 22, 2012 7:58 am

Jestem od godziny w pracy, dziś akcja - audyt zewnętrzny.
marciami - Sro Sie 22, 2012 8:17 am

Przesyłam pozdrowienia znad morza! Teraz nadciaga spora burza... :?
martula_87 - Sro Sie 22, 2012 8:26 am

Synek śpi, pranie wstawione więc chwila relaksu :smile:
Audiolka - Sro Sie 22, 2012 8:44 am

Wstałam wyjątkowo wcześnie (dziękuje papugo :twisted: ) i umieram na ból brzucha :/ nienawidzę @ :x
a na pocieszenie zaczęłam oglądać "Zbuntowanego Anioła" :mrgreen:

paulinkaaMU - Sro Sie 22, 2012 9:10 am

niesia2708 napisał/a:
Dotarłam do pracy,


i jestem przeszczęśliwa, że byłam dziś w biurze przed 9 - w ciągu dosłownie kilku minut zrobiło się ciemno (jak w nocy! a jeszcze przed 9 świeciło słońce), zerwała się wichura i pewnie za sekundę lunie deszcz :roll: Krajobraz za oknem, jakby świat się kończył :o

momo - Sro Sie 22, 2012 9:34 am

Audiolka napisał/a:
na pocieszenie zaczęłam oglądać "Zbuntowanego Anioła"


za mną też ostatnio chodzi :D

po raz kolejny siadam do projektu pokoju dziewczynek, nie sądziłam, że to takie trudne...

Misiak87 - Sro Sie 22, 2012 9:37 am

paulinkaaMU, no co Ty, a u nas taaaakie piękne słonko że aż się chciało wstawać. Piję herbatkę i zaraz biorę się za prasowanie, ciekawe ile wytrzymam w takim upale.
paulinkaaMU - Sro Sie 22, 2012 9:40 am

Misiak87 napisał/a:
paulinkaaMU, no co Ty, a u nas taaaakie piękne słonko że aż się chciało wstawać.


u nas też był taki poranek, jak szłam na tramwaj smażyło niemiłosiernie, a tu nagle taka zmiana. Mam nadzieję, że do popołudnia sie rozpogodzi, bo bardzo lekko się ubrałam (przygotowana oczywiście na upał) i nie brałam parasolki (bo i po co :wink: )

kariczeq - Sro Sie 22, 2012 10:04 am

śniadanie zjedzone, dziś pierwsza pobudka było po 4 dzieć się kręcił prawie godzinę, przez co i ja nie spałam, czas wypić jakąś herbatkę, ściągnąć pranie i może w końcu poprasować
kochecka - Sro Sie 22, 2012 10:16 am

paulinkaaMU napisał/a:
u nas też był taki poranek, jak szłam na tramwaj smażyło niemiłosiernie, a tu nagle taka zmiana

w Zduni właśnie piękne słońce schowało się pod gęstymi chmurami

wydzwaniam po laboratoriach w poszukiwaniu najtańszego a jak młodociany się obudzi, idziemy do sąsiadki na pogaduszki :)

Misiak87 - Sro Sie 22, 2012 10:19 am

kochecka, spróbuj też w szpitalach, ja krew badam w naszym zgierskim Wojewódzkim.
kochecka - Sro Sie 22, 2012 10:25 am

Misiak87 napisał/a:
spróbuj też w szpitalach

no jak się okazało szpital ma jedno z najdroższych laboratoriów w mieście :o na razie znalazłam najtaniej - 38zł za toxo

edit: znalazłam toxo za 20zł :) uff :)

zrobiło się ciemno i zaczyna porządnie wiać. Zabieram się za listę wyprawkową dla Maksa do przedszkola

momo - Sro Sie 22, 2012 10:30 am

kochecka napisał/a:
w Zduni właśnie piękne słońce schowało się pod gęstymi chmurami


moja mama właśnie mówiła, że zaraz będzie miała potężną burzę...

a ja myślałam nad założeniem wątku remontowego dot. pokoju dziewczynek, bo pomysł jest, ale i dylematów sporo, ale pokazałam to mamie i ona wszystko skrytykowała i chyba nie zniosę większej dawki krytyki w tym temacie, także raczej sobie daruję...

Bian - Sro Sie 22, 2012 10:32 am

momo myślę, że na forum co najwyżej dziewczyny coś doradzą, a nie będą po Twoich pomysłach "jechać", także koniecznie zakładaj, bo sama jestem ciekawa jakie masz pomysły :) U nas póki co Hania ma tylko swój kącik w dużym pokoju, ale w przyszłości też mnie takie wyzwanie czeka :)

A w temacie: popracowałam fundacyjnie, ogarnęłam kuchnię, czas się trochę dzieciem zająć :P

Prowansja - Sro Sie 22, 2012 11:17 am

Właśnie zabrałam pościel z balkonu, którą dopiero co powiesiłam. U nas już ciemno, wieje bardzo mocno i leje deszcz, burzę troszkę słychać ale z daleka.
taja - Sro Sie 22, 2012 11:19 am

piję kawę zbożowa i patrze na pogode za oknem :) mi sie podoba i powietrze ładnie pachnie :)
szaraczarownica - Sro Sie 22, 2012 11:24 am

Prowansja napisał/a:
Właśnie zabrałam pościel z balkonu, którą dopiero co powiesiłam

Ja zebrałam jakieś 10 minut temu, bo bałam się, że mi ją z balkonu zwieje (wyglądało na to, że ulewa nas ominie idąc Julianowem), po czym minutę później lunęło, zalało mi balkon po sufit, trwało to ze 30-45 sekund i sobie poszło dalej :smile:

ppola - Sro Sie 22, 2012 11:24 am

u nas też ciemno i zaczęło lać - mój mąż w ramach tacierzyńskiego pojechał do pracy :evil: a ja powinnam ogarnąć chałupkę ale baaardzo baaardzo mi się nie chce :roll:
taja - Sro Sie 22, 2012 11:28 am

ppola, to poczekaj, aż pogoda sie uspokoi i pootwieraj wszędzie okna :) powietrze sie pobudzi, ja czekam chwilkę o robię tak właśnie :)
wisieneczka85 - Sro Sie 22, 2012 11:44 am

ppola napisał/a:
u nas też ciemno i zaczęło lać
u mnie też pogoda do spania a tu trzeba ogarnąć mieszkanie i obiad przygotować
MalaJu - Sro Sie 22, 2012 11:59 am

dochodzę do siebie po szoku cenowym. szczepionka 6w1 w aptece na dole 246zł, dwie ulice dalej - 189zł
Magdzik - Sro Sie 22, 2012 12:26 pm

Mała zasnęła, chwilę posiedzę przed lapkiem i zmykam niedługo podszykować obiad.
juta79 - Sro Sie 22, 2012 12:31 pm

dochodzę do siebie po nieprzespanej nocy i bardzo marudnym poranku, nie ma to jak chore dziecko :roll:
tulipan87 - Sro Sie 22, 2012 12:31 pm

MalaJu napisał/a:
dochodzę do siebie po szoku cenowym. szczepionka 6w1 w aptece na dole 246zł,

U mnie we wszystkich okolicznych aptekach jest w tej wyższej cenie :evil:

A w temacie - patrzę jak Młody zasypia obok mnie i zerkam na Ostry Dyżur i zastanawiam się co przekąsić :)

kariczeq - Sro Sie 22, 2012 12:33 pm

MalaJu, no to nieźle, bo ja w przychodni płacę 175 zł
dostałam @, jakoś tak niespodziewanie :P
wstawiłam wywar na zupę i może w końcu się wezmę za prasowanie

Marcka - Sro Sie 22, 2012 1:47 pm

jedno pranie się suszy, drugie wstawione, prasowanie dzieciowe zakończone (jeszcze tylko nasze, ale jakoś mam mniej motywacji ;) ), obiad czeka jak i ja na męża a malutka śpi :)
kochecka - Sro Sie 22, 2012 2:57 pm

położyłam się zdrzemnąć ale gdzie tam...ja nie mogę pospać...jak nie urok to przemarsz wojsk :evil: a dokładnie moje ulubione F16 latające w te i z powrotem :evil: chyba za dużo paliwa mają :evil:

chyba wezmę się za gotowanie kompotu z jabłek :)

podrozniczka - Sro Sie 22, 2012 3:07 pm

Dogorywam w pracy. Trzymajcie kciuki zebym przezyla jeszcze 2 godziny. A po pracy ide na zebranie do zlobka.
poison_moon - Sro Sie 22, 2012 3:10 pm

Czekam na męża i jedziemy do Warszawy odebrać bilety :D
Magdzik - Sro Sie 22, 2012 3:55 pm

kochecka, Już drugi dzień tak latają :razz:
Podszykowałam obiad, a teraz leniuchuję ;)

kochecka - Sro Sie 22, 2012 4:21 pm

Magdzik napisał/a:
Już drugi dzień tak latają :razz:

dzisiaj latają po 6 sztuk więc huk jest niesamowity :evil: Maks za każdym razem ucieka jak lecą :-?

wysiedziałam się w altance a teraz należałoby coś zjeść :-)

misiao1983 - Sro Sie 22, 2012 5:53 pm

Wróciłam z przychodni i ze spaceru z młodym i jestem taaaka głodna.
ava - Sro Sie 22, 2012 6:06 pm

Po intensywnym i pełnym emocji dniu zasiadłam przed komputerem, podjadam winogrono i przeglądam forum :)

kochecka napisał/a:
dzisiaj latają po 6 sztuk więc huk jest niesamowity
Ale pewnie efekty wizualne są fajne :wink:
Emi - Sro Sie 22, 2012 6:40 pm

Wróciłam z zakupów z piękną czerwoną torebką (prezent od teściowej) :-) Młodsze śpi, starsza ogląda bajki a ja leniuchuję :-)
ppola - Sro Sie 22, 2012 6:45 pm

pieke ciasto mirabelkowe, ktore mi wyplyneło, gotuje kompot mirabelkowy, który mi wykipiał, tortille przypaliłam, dziecko dostaje histerii z niewiadomych powodow a z mezem sie pokłóciłam -bomba dzień :/
Marcka - Sro Sie 22, 2012 6:52 pm

mała w końcu usnęła a ja zajadam tort z chrzcin z kawką ;)

ppola napisał/a:
bomba dzień

no to rzeczywiście, bez kija nie podchodz...

kochecka - Sro Sie 22, 2012 6:53 pm

ava napisał/a:
Ale pewnie efekty wizualne są fajne

gdyby latali raz w miesiącu to może i by mi sie to podobało :x ale oni latają praktycznie codziennie

zjedliśmy kolację, młode ogląda Kung Fu Pandę a starsze katuje PSP

taja - Sro Sie 22, 2012 7:31 pm

potknełam się o swoje nogi i klapnełam z całym impetem na łózko, na tyłek na szczęście .. nic mi nie jest, ale spanikowana jestem jak cholera !! az sie odbiłam ..
ehhh... oby było wszytsko ok...

więc siedzę i wsłuchuje się w siebie.. :roll:

Bian - Sro Sie 22, 2012 7:45 pm

taja grunt, że na tyłek i na miękkie, dobrze będzie :)

Marcka napisał/a:
bez kija nie podchodz...

O to ja tak miałam przez ostatnie dwie godziny... Wszystko mnie doprowadzało do szału. A to głównie przez to, że Hanna od 13 nie zaliczyła nawet pół godziny drzemki :twisted:

A w temacie: pokroiłam wszystko na tortillę i jak mąż się wykąpie to będę robić, a potem padnę na twarz :P

taja - Sro Sie 22, 2012 7:47 pm

Bian napisał/a:
grunt, że na tyłek i na miękkie, dobrze będzie
no taaak, ale w oczach zobaczyłam, jak dziecko się odbiło jak w bajkach 183762razy :)

ehh

ppola - Sro Sie 22, 2012 7:48 pm

taja, spokojnie - jest dobrze

a ja moge dodac jeszcze spalone ciasto i pokrojony niemalze na plasterki palec :/

Brinka - Sro Sie 22, 2012 7:57 pm

ppola, Ty już lepiej dzisiaj nic nie rób - no ewentualnie możesz być i pachnieć...

Wróciłam z Super Pharm i zamiast kupić jeden krem w promocji za 47 zł to wydałam 150 i teraz ustalam plan wykorzystania wszelkich nadprogramowych kosmetyków bo już mi się nigdzie one nie mieszczą... No bo kto normalny ma 4 takie same balsamy do ciała...?
Może jakąś garażową wyprzedaż powinnam zrobić...

agulka1989 - Sro Sie 22, 2012 8:12 pm

ppola, no to faktycznie miałaś niezły dzień... Proponuję żebyś usiadła i już nic nie robiła :) Pełen relaks :)

A ja właśnie wróciłam od masażysty. Wymasowana i po raz kolejny nastawiona czuję się jak nowo narodzona (ale mi się zrymowało :cool: ) :)

Audiolka - Sro Sie 22, 2012 8:17 pm

agulka1989 napisał/a:
A ja właśnie wróciłam

ze zdjeć. Było mega zajebiście 8)

momo - Sro Sie 22, 2012 9:28 pm

Bian napisał/a:
Hanna od 13 nie zaliczyła nawet pół godziny drzemki


Pocieszę Cię - moje 7,5 - miesięczne dziecię śpi w ciągu dnia raz, ok. 1,5 godziny. Nie będę pisać, co to znaczy przy dwójce maluchów.

Czytam, czytam i czytam wątek pokojowy i mam coraz większy mętlik w głowie...

Bian - Sro Sie 22, 2012 9:46 pm

momo no przy dwójce to pewnie masakra. Niestety u nas ta jedna drzemka to też częste zjawisko, co któryś dzień zdarza jej się paść jeszcze na pół godziny w okolicach 17. Niestety chyba po mnie to odziedziczyła, bo jak mi się zdarzy drzemka w dzień to może raz na pół roku :/ Dzisiaj pierwszy raz pomyślałam, że jak ona cały czas taka żywiołowa będzie to nie wiem czy się na drugie zdecyduję :twisted:

A w temacie: idę paść na twarz i mam nadzieję, że nie będę musiała w nocy wstawiać.

paulinkaaMU - Sro Sie 22, 2012 10:19 pm

jakaś dzisiaj wyjątkowo zmęczona jestem :roll: a że muszę jeszcze trochę popracować, to idę pozmywać, kąpiel i do łóżka (z laptopem :roll: )
Yoanna - Sro Sie 22, 2012 10:29 pm

Zjadłabym coś...ale jest zbyt późno..
ppola - Sro Sie 22, 2012 10:34 pm

Yoanna, nie dramatyzuj tylko szoruj do lodówki bo jak to mówiła moja babcia - "Cygany będą Ci się śniły" :smile:
A w temacie piję Karmi i mam głupawkę nie wiem z jakiego powodu ;P

MalaJu - Sro Sie 22, 2012 10:41 pm

odpoczywam po pierwszym dniu szkolenia podziwiając swoją zajefajność jako lektora :D 10 lat w przedszkolu i jaka jestem komunikatywna no! Taki Callan to pikuś.
A z mniej fajnych rzeczy - po 3 dniach w żłobku Ula jest chora. W sierpniu. No to sobie pochoooodzi. Ale nic, jako chorowitek i alergik liczyłam się z tym. Zobaczymy, kiedy znów się pochoruje i jak coś to zmienimy opcję na nianię. Najgorsze, ze dziś zaszczepilismy Leosia... No nie chciałabym, aby się od siostry zaraził :roll:

Yoanna - Sro Sie 22, 2012 10:44 pm

ppola, haha nie znałam tego :lol:
Niestety przekoperkowałam moją dukanowską sałatkę i nie za bardzo mam wybór w posiłkach;p
Idę zaparzyć sobie miętę i spać;D

niesia2708 - Sro Sie 22, 2012 11:17 pm

Zrobiłam 32 słoiczki kompotów, 15 słoików ogórków i zaraz idę się kąpać i spać bo jutro do pracy....
Hatifnatka - Sro Sie 22, 2012 11:25 pm

upiekłam szarlotkę, zrobiłam sałatkę, posprzątałam kuchnię, wzięłam prysznic i padłam ;) piję sok pomidorowy i forumuję :)
motylica - Sro Sie 22, 2012 11:26 pm

idę spać :smile: po 24 h zasłużenie :razz:
suzarek - Sro Sie 22, 2012 11:45 pm

kochecka, łączę się z Tobą w żaleniu na F16 - jestem u rodziców w Zd-Woli i trochę mnie irytuje ten hałas, ale co zrobić - niech ćwiczą chłopaki przed wizytą kolegów USA (wtedy to dopiero będzie hałas) :?
momo - Czw Sie 23, 2012 7:23 am

My znów wyjeżdżamy - tym razem krótki wypad do koleżanki i jej dzieci. Tylko jednej rzeczy nie rozumiem - wyjeżdżamy średnio raz w miesiącu, a ja dotąd nie opanowałam sztuki pakowania i zawsze tego bagażu wychodzą ogromne ilości :/
malinka1984 - Czw Sie 23, 2012 7:32 am

popijam pyszny napój probiotyczny w pracy i nastawiam się mentalnie na bardzo pracowity dzień, tak przy czwartku sobie popracuję :)
Patrycja11 - Czw Sie 23, 2012 9:05 am

Hatifnatka napisał/a:
upiekłam szarlotkę,
masz jakiś prosty przepis na szarlotkę :?:
ava - Czw Sie 23, 2012 9:26 am

Kończę śniadanie i zaraz jadę po siostrę, wybieramy się do B-wa poszukiwać sukienki na wesele :)
ppola - Czw Sie 23, 2012 9:37 am

Mając za sobą fatalną noc piję herbatę i jem mega kwaśne ciasto, które wczoraj stworzyłam
podrozniczka - Czw Sie 23, 2012 9:37 am

malinka1984 napisał/a:
nastawiam się mentalnie na bardzo pracowity dzień, tak przy czwartku sobie popracuję :)


ale narazie przegladam jeszcze strone IKEI.

wiolancia - Czw Sie 23, 2012 10:14 am

Zjadłam śniadanko i teraz leżę,czekam aż mąż naprawi popsutą spłuczkę :evil: .
Hatifnatka - Czw Sie 23, 2012 10:20 am

Patrycja11, robiłam szarlotkę z tego przepisu:

http://www.kuron.com.pl/przepisy/art105.html

a najprostsza szarlotka to na biszkopty ułożone w tortownicy wylać słoik przecieru z jabłek zagęszczonego galaretką rozpuszczoną w małej ilości wody. wstawić do lodówki i czekać aż stężeje, a potem posypać cukrem pudrem i cynamonem ;)

a w temacie: Dzieć ma dzień marudy, a ja się pomału nastrajam na tworzenie rocznicowego obiadu :)

kariczeq - Czw Sie 23, 2012 10:26 am

Hatifnatka, najlepszego :)
pranie wstawione kawka wypita, czas się wziąć za prasowanie ale tak już na poważnie :P taaaaa od poniedziałku się tak zbieram

taja - Czw Sie 23, 2012 11:01 am

Hatifnatka, ja też dziś wypróbuję :)

wstałam przed 10, zjadłam sniadanie, podagałam przez telefon, zrobiłam pranie ręczne i posprzatałam powierzchnie płaskie. i chyba zaczne robić Kuroniową szarlotkę :)

[ Dodano: Czw Sie 23, 2012 11:01 am ]
ile to 1,5 kg jabłek ?? takich średniej wielkości ??

kochecka - Czw Sie 23, 2012 11:09 am

wstawiłam jabłka i gruszki na kompot, ziemniaki na kluski śląskie, Maks śpi, małżonek udaje, że pracuje i za chwilę muszę zabrać się za mięso.
suzarek napisał/a:
jestem u rodziców w Zd-Woli

do kiedy jesteś? :)

Bian - Czw Sie 23, 2012 11:16 am

Moje dziecko chyba w tajemnicy przede mną popija napoje energetyczne, bo ja już naprawdę nie wiem skąd ona ma tyle energii :twisted:

W temacie: uprałam Hanutkowe koce i pokrowiec od bujaczka i szukam co tu jeszcze zrobić do jedzenie na panieński przyjaciółki.

Patii. - Czw Sie 23, 2012 11:29 am

Rozdysponowałam 5litrowe wiaderko malin, pół na syrop, pół do zamrażalki; obrałam gruszki do marynowania, teraz marzę o kawie :)
malinka1984 - Czw Sie 23, 2012 12:47 pm

zjadłam obiad i zabieram się ostro do pracy znów
wiolancia - Czw Sie 23, 2012 12:49 pm

Ja póki co zajadam suchary i jeszcze nie myślę o obiedzie.
kariczeq - Czw Sie 23, 2012 12:54 pm

poprasowałam w końcu :smile: , nakarmiłam młodzież teraz muszę wywiesić pranie i w końcu "się wyprać", a później wziąć za obiad
kochecka - Czw Sie 23, 2012 1:17 pm

ostatnie 2h minęły mi nie wiem kiedy :evil: obiad się gotuje a ja staram się uspokoić ale ciężko mi idzie
taja - Czw Sie 23, 2012 1:33 pm

obiad i ciasto sie robią :)
Kociadło - Czw Sie 23, 2012 1:44 pm

robię weki - jest już czosnek, kalarepa, fasola i rzodkiewka, teraz czas na paprykę na cztery sposoby i ogórki, cukinię potem czas pomeczyc owoce. chyba padnę
anett.k - Czw Sie 23, 2012 3:13 pm

Ja dziś wstałam o 7:00 wysprzątałam całą chałupę aż błyszczy, a teraz bolą mnie cholernie plecy :evil:
Prowansja - Czw Sie 23, 2012 3:30 pm

zjadłam obiad, odkurzyłam, umyłam podłogę w kuchni i przedpokoju, teraz troszkę odpocznę a potem jadę z córką na Młynek
podrozniczka - Czw Sie 23, 2012 3:40 pm

Len ogromny mnie dopadl wiec zamiast pracowac wrzucilam zdjecia do dzieciowego watku, robie zakupy na ebayu i odliczam czas do wyjscia. Jeszcze 1 godz i 20 min.
Bian - Czw Sie 23, 2012 3:51 pm

Pracuję fundacyjnie, co jakiś czas robię przerwę na ogarnięcie fragmentu mieszkania i nastawiam się psychicznie na dwutygodniowy wyjazd do rodziców :P
kariczeq - Czw Sie 23, 2012 3:54 pm

zjedliśmy obiad, nakarmiłam Filipa, pozmywam naczynia i zaczynam się szykować na wieczorne wyjście do kina z przyjaciółką :D
suzarek - Czw Sie 23, 2012 4:26 pm

kochecka, do końca sierpnia :wink:
kochecka - Czw Sie 23, 2012 4:32 pm

suzarek to może byśmy się na jakiś spacerek umówiły? :)

relaksuję się i strasznie chceee mi się słonecznika :smile:

suzarek - Czw Sie 23, 2012 4:36 pm

kochecka napisał/a:
to może byśmy się na jakiś spacerek umówiły? :)
bardzo chętnie :wink:
ola88 - Czw Sie 23, 2012 8:07 pm

Piję winko, oglądam tv :) pełen luuuuz :)
klara76 - Czw Sie 23, 2012 8:27 pm

skończyłam gotować leczo, wyprałam firanki, kolejne pranie w pralce, mąż usypia Młodą a ja ... padam na twarz (a boli mnie po tymi żebrami jak cholera)
paulinkaaMU - Czw Sie 23, 2012 8:42 pm

czekając na mecz oglądam nowy katalog ikei i mam już kilka "must have", a jestem lekko za połową :wink:
ava - Czw Sie 23, 2012 9:08 pm

Zjadam gruszkę i zerkam na "Kuchenne rewolucje" :roll:
Emi - Czw Sie 23, 2012 9:09 pm

posprzątałam po raz setny dzisiaj, wstawiłam zmywanie i powoli zmierzam w stronę lodówki po zimne piwko :smile:
Audiolka - Czw Sie 23, 2012 9:20 pm

Uzupełniłam blogi i zabieram się za pracę...(tą nudniejszą ;)
kakonka - Czw Sie 23, 2012 9:25 pm

oglądamy "Top Gear" :D
ppola - Czw Sie 23, 2012 10:06 pm

Wrzucam zdjęcia urlopowe na picassę i zgrywam zdjęcia z basenu :smile: :smile:
Brinka - Czw Sie 23, 2012 10:16 pm

ppola napisał/a:
zgrywam zdjęcia z basenu

Mąż dał sie przekonać czy porwałaś kosmitkę i same w basenie wylądowałyście?

Wróciliśmy z mini wycieczki rowerowej niby tylko 30 km ale jakaś bardzo senna się czuję.
Zerkam co słychać w necie i zabieram się za spanie.

ppola - Czw Sie 23, 2012 10:24 pm

Brinka napisał/a:
Mąż dał sie przekonać czy porwałaś kosmitkę i same w basenie wylądowałyście?
dał się przekonać - obiecałam że jeśli bedzie kiepsko to nie będę już marudziła i następny raz pojdziemy za 5 lat ale okazało się że Marysia jest urodzoną pływaczka jak na wodnika przystało, mąż przyznał mi rację i kombinuje jak chodzić częściej :smile: :smile:
paulinkaaMU - Pią Sie 24, 2012 12:33 am

Obejrzałam wszystkie dzisiejsze mecze <3 8) > i idę spać, padam...
niesia2708 - Pią Sie 24, 2012 5:58 am

Dzisiaj jest PIĄTEK :smile: :smile: więc z jakimś lepszym humorem szykuje się do pracy :wink: Jedyne co mnie "wkurza" to fakt,że mój mąż ma dzisiaj wolne i jeszcze sobie smacznie chrapie :wink:
Magdzik - Pią Sie 24, 2012 7:24 am

Mąż idzie do pracy, malutka jeszcze śpi, a ja piję herbatę przed komputerem ;)
MalaJu - Pią Sie 24, 2012 7:29 am


malinka1984 - Pią Sie 24, 2012 7:34 am

niesia2708 napisał/a:
Dzisiaj jest PIĄTEK
taak i to cudna poranna informacja, popijam więc herbatkę, jem śniadanko i zabieram się ostro do pracy
Magdzik - Pią Sie 24, 2012 7:42 am

MalaJu, fajna stronka. Zaczytałam się w Blogu Bian, bardzo ciekawy ;)
Bian - Pią Sie 24, 2012 7:50 am


kakonka - Pią Sie 24, 2012 8:47 am

kawa z rana :) zaraz kładę Młodego spać i biorę się za jego pokój :D
wiolancia - Pią Sie 24, 2012 9:03 am

Zjem śniadanko i uciekam do łóżka leżeć...
szaraczarownica - Pią Sie 24, 2012 9:13 am

Właśnie zrobiłam pierwsze zakupy spożywcze przez internet :smile: Tesco mnie skusiło, bo jakoś nie mam ochoty latać po tym wielkim sklepie. Szkoda tylko, że brakuje im kilku artykułów, więc mąż i tak musi nawiedzić Almę w drodze powrotnej.
motylica - Pią Sie 24, 2012 9:19 am

szaraczarownica napisał/a:
więc mąż i tak musi nawiedzić Almę w drodze powrotnej.


tam tez możesz przez internet zakupy zrobić śmiało :)

ja zbieram się właśnie po szybkie zkupy i dowody osobiste dziewczynek musze odebrac :-)

caixa - Pią Sie 24, 2012 9:21 am

szaraczarownica, Alma też ma zakupy internetowe... :wink:

MalaJu, lubię to. :-)

A ja dotarłam do pracy. Piję jogurt i za chwilę przystępuję do dzieła.

szaraczarownica - Pią Sie 24, 2012 9:27 am

motylica napisał/a:
tam tez możesz przez internet zakupy zrobić śmiało

Wiem, ale wędliny i sery wolimy naocznie kupować :)
A skoro i tak po to pójdzie, to dokupi te kilka artykułów, których w tesco nie było :)

paulinkaaMU - Pią Sie 24, 2012 9:28 am

Schnę w pracy po tym jak złapał mnie deszcz (a ja oczywiście bez parasolki i schować się też nie miałam gdzie :evil: ), idę po kawę i biorę się do pracy.
poison_moon - Pią Sie 24, 2012 9:35 am

caixa napisał/a:
MalaJu, lubię to. :-)

bardzo:-)

Spakowałam dziecko do babci, zastanawiam się w co się ubrać na koncert i jaką trasą pojechać, muszę jeszcze ogarnąć dom, siebie i jak mąż wróci z pracy to ruszamy :-)

MalaJu - Pią Sie 24, 2012 9:37 am

poison_moon napisał/a:
caixa napisał/a:
MalaJu, lubię to. :-)

bardzo:-)

a ja w takim razie jeszcze bardziej ;)
Własnie siedze i edytuję...

anooleczka - Pią Sie 24, 2012 9:41 am

szaraczarownica, ja juz 2 zamowilam :)
kariczeq - Pią Sie 24, 2012 9:47 am

MalaJu, fajna stronka tylko dodam, że sklepu "Novena" nie ma już w Manu
zjadłam śniadanie, telefon obudził Filipa, czekam na kuriera z moimi "trzewikami" i chyba kawę sobie zrobię

ava - Pią Sie 24, 2012 9:48 am

Nie śpię od 5 :o i wychodzi na to że właśnie przebimbałam prawie 5 godzin :o Z "pożytecznych" rzeczy to umyłam się, zjadłam śniadanie i przejrzałam newsy w necie :D Chyba czas skończyć z tym lenistwem :razz:

szaraczarownica, a ja rano zastanawiałam się, czy noc spędziłaś na porodówce 8)

taja - Pią Sie 24, 2012 9:50 am

umalowałam paznokcie i oglądam TLC
szaraczarownica - Pią Sie 24, 2012 9:58 am

ava napisał/a:
a ja rano zastanawiałam się, czy noc spędziłaś na porodówce

Ja? W życiu, jeszcze nie teraz 8)

Za to wychodzi na to, że wieczór spędzę na ostrym dyżurze laryngologicznym (po raz 3!! z tym samym uchem - szlag by to wszystko trafił :evil: ), bo pani z limu coś długo nie oddzwania w sprawie mojej dodatkowej wizyty u laryngologa w grupie luxmed :(
A ucho z minuty na minutę co raz bardziej boli. Pomimo antybiotyku przyjmowanego od poniedziałku :kwasny: Lekarz miał rację mówiąc, że jego zdaniem to nie ten antybiotyk, ale tego, który by chciał mi dać akurat w ciąży dać mi nie może. No ciekawe co będzie teraz. Jak się wkurzę, to naprawdę polatam po schodach, żeby noc spędzić na porodówce, żeby w końcu mogli mi po 3 tygodniach ucho wyleczyć :evil:

Hatifnatka - Pią Sie 24, 2012 10:09 am

szara, współczuję przeżyć z uchem :przytul:

MalaJu
, świetna strona, dodałam do zakładek :)

w temacie: ogarniam się, a potem wybywam z Dzieciem na zakupy.

Deco-Strefa - Pią Sie 24, 2012 10:27 am

Próbuję dokończyć pakowanie. Chyba nadszedł czas na zakup nowej torby podróżnej - tylko dla Antosia.
Jeszcze: apteczka, kosmetyczki (moja i Antosia) i wszystkie niezbędności, które najczęściej się nie przydają.

MalaJu - wysłałam PW w sprawie strony.

MalaJu - Pią Sie 24, 2012 10:41 am

Deco-Strefa, odpisałam :)
a kto ma FB - zapraszam i tu
https://www.facebook.com/...348016045277760

anooleczka - Pią Sie 24, 2012 11:07 am

Rozkochuje sie w miejscu, w ktorym moglibysmy spedzic weekend jak wygramy plebiscyt... :dribble:
juta79 - Pią Sie 24, 2012 12:27 pm

Rozkoszuję się ciszą bo moje Dziecię śpi już drugi raz dzisiaj :smile:
MalaJu strona super i także
Hatifnatka napisał/a:
dodałam do zakładek :)

Misiak87 - Pią Sie 24, 2012 12:27 pm

Wróciłam z Castoramy, działki, mini-zakupów i skończyłam drugie śniadanko- kanapki z nutellą. ;P A na obiad naleśniki- z nutellą, a jakże.:)
kariczeq - Pią Sie 24, 2012 1:12 pm

wstawiałam ciasto ze śliwkami do piekarnika, oby tylko nie wyszedł znów zakalec i lecę do dziecia się pobawić, bo marudzi coś
kochecka - Pią Sie 24, 2012 1:19 pm

zjedliśmy obiad, mąż robi porządki w kotłowni a Maksioliński mu pomaga :) czyli mam okazję na drzemkę :)
wiolancia - Pią Sie 24, 2012 3:19 pm

Wróciłam z bardzo szybkiego i krótkiego wypadu do Konstantynowa(musiałam odebrać zakupiony na allegro termometr).
caixa - Pią Sie 24, 2012 3:29 pm

Misiak87, ale sobie dogadzasz :D .

Jem obiad więc mam chwilę na forum. :wink:

kochecka - Pią Sie 24, 2012 3:34 pm

wydrzemałam się i nie mam siły kiwnąć palcem :? chyba za długo spałam :)
Kociadło - Pią Sie 24, 2012 3:58 pm

skończyłam przetwory, padam, nogi mi w d... wchodzą:(, odsapam i pakuje nas na działkę
Prowansja - Pią Sie 24, 2012 8:08 pm

Wróciłam z Galerii(przy okazji jak szłam to widziałam jak kręcili w parku Źródliska serial "Komisarz Alex"), zjadłam kolację a teraz idę się kąpać.
kinix21 - Pią Sie 24, 2012 8:32 pm

gorączkowo szukam kwatery w Świnoujściu :? czyli wakacje studenckie czas zacząć, widać, że lodówka w pokoju oraz max 600m do morza za niewygórowaną kwotę, to coś co przekracza wyobraźnię tamtejszych mieszkańców :evil:
paulinkaaMU - Pią Sie 24, 2012 10:05 pm

mąż wybył do pracy, a ja oglądam Borussie i piję ziemnego desperadosa, ahhh weekend 8)
martitka - Pią Sie 24, 2012 10:16 pm

Wróciłam z komendy miejskiej policji z dziecmi i męźem i staram sie pousypiać rozregulowanych synków

[ Dodano: Pią Sie 24, 2012 10:19 pm ]
kinix21, bo tu sie zyje z sezonu :) poszukaj dalej od plazy i dojezdzaj autobusem albo chodz pieszo, bo tu wszedzie blisko jest :) ja mieszkam daleko od morza a codziennie spacerkiem w jedna i w druga strone sie melduje na promenadzie :)

wiolancia - Pią Sie 24, 2012 10:34 pm

Dzisiaj nie dam rady zaczekać na męża.Idę spać ...trudno
mietka - Pią Sie 24, 2012 11:07 pm

doła mam i postanowiłam go przespać. dobranoc
słonko - Sob Sie 25, 2012 12:56 am

padam na twarz po pakowaniu :padam:
Audiolka - Sob Sie 25, 2012 2:30 am

mietka napisał/a:
doła mam i postanowiłam go przespać. dobranoc

Miałam takiego samego wczoraj ....

Bian - Sob Sie 25, 2012 9:37 am

Zjadłam śniadanie, ustaliłam z mamą menu na jej jutrzejsze urodziny i powoli zaczynam się szykować na wesele.
klara76 - Sob Sie 25, 2012 9:57 am

zaraz idę na rynek po pomidory na przecier
Fijołkowa - Sob Sie 25, 2012 10:24 am

Zjadłam śniadanie, przeglądam forum, myślę w co się ubrać na dzisiejszy ślub koleżanki i czekam kiedy mój małżonek wstanie bo miał mi pomóc myć okna. Co za wstrętny śpioch!
Marcka - Sob Sie 25, 2012 10:55 am

Emilcia usypia, pranie wstawione, a ja zabieram się za górę prasowania eh
ppola - Sob Sie 25, 2012 11:01 am

Po raz 34567 planuję krótki wyjazd urlopowy i coś mam dziwne wrażenie że nic z tego nie wyjdzie :/ a poza tym irytuje mnie moje dzieciątko, które samo nie wie czego chce więc oddałam ją tatusiowi :cool:
kariczeq - Sob Sie 25, 2012 11:04 am

czas zjeść jakieś śniadanko ogarnąć się trochę i jechać na szafing, matko jaka pogoda brr zimno mi leci z dworu
Bian - Sob Sie 25, 2012 11:12 am

Fijołkowa to widzimy się pod kościołem :P

Jedziemy z M. do sklepu po ślubne wino i farbę do włosów dla mnie, bo się uparłam na koloryzację na szybko :)

taja - Sob Sie 25, 2012 11:23 am

... wyję, ponieważ mam wspaniałe zycie, męża którego kocham, zdrowe dziecko w drodze i jestem szczęśliwa :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:
Prowansja - Sob Sie 25, 2012 11:26 am

rozglądam się za prezentem dla męża, za niecałe 2 tygodnie ma urodziny
kakonka - Sob Sie 25, 2012 11:35 am

Patrzę jak Filip szaleje w kojcu i odrzucam myśl, że za tydzień o tej porze będzie dzielił mnie tylko jeden dzień od powrotu do pracy :/

szykujemy się na mini zakupy :D

malinka1984 - Sob Sie 25, 2012 11:53 am

a ja odpoczywam, chata wysprzątana, drugie pranie w pralce, kot na ogrodzie, mąż na leżaku się wyleguje więc i ja odpoczywam przeglądając forum i co tam się na świecie dzieje
Magdzik - Sob Sie 25, 2012 11:55 am

Chwila przerwy w ogarnianiu domu i zaraz zabieram się z powrotem do roboty ;)
asia7 - Sob Sie 25, 2012 12:06 pm

Rozmawiam z rozciągniętą na podłodze kotą i czekam, aż P. się zbierze, bo czas jechać oglądać kombiaki ;-)
klara76 - Sob Sie 25, 2012 12:11 pm

taja napisał/a:
... wyję, ponieważ mam wspaniałe zycie, męża którego kocham, zdrowe dziecko w drodze i jestem szczęśliwa :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:

no, to faktycznie masz powody do płaczu - rozumiem, że to burza hormonów ?

taja - Sob Sie 25, 2012 12:15 pm

klara76, łłe, już mi przeszło :)

piję 5 herbatkę i upajam się spokojem :)

caixa - Sob Sie 25, 2012 12:46 pm

A ja sprzątam. Myję okna, piorę, odkurzam. Jakieś święta chyba niedługo. :smile:
Yoanna - Sob Sie 25, 2012 1:04 pm

Nie mam w co się ubrać ;o ! a za parę godzin idę na panieński :roll:
malinka1984 - Sob Sie 25, 2012 1:33 pm

idę szykować obiad
marciami - Sob Sie 25, 2012 1:56 pm

wczoraj o północy wróciliśmy z urlopu. Jeszcze dzisiaj dogorywamy po tej 6-godzinnej męczącej podróży... rosołek się gotuje, ogarnęliśmy walizki a teraz relaks i sprawdzanie zaległości forumowych :)

chociaż czuję się kiepsko, ciągle tak jakbym autem jechała.

kakonka - Sob Sie 25, 2012 2:22 pm

caixa napisał/a:
A ja sprzątam. Myję okna, piorę, odkurzam. Jakieś święta chyba niedługo. :smile:


chyba tak :) bo ja jeszcze gotuję - jakoś sporo :P i piekę a u mnie to się nie zdarza- pieczenie w sensie :P

kochecka - Sob Sie 25, 2012 2:24 pm

dziewczyny a może Wy coś ukrywacie przed nami 8) :wink: jakiś syndrom wicia gniazda :?: :wink: :lol:

leżę :x zajadając mocno osoloną fasolkę :)

Prowansja - Sob Sie 25, 2012 3:21 pm

Ubiorę się a potem córkę i jedziemy tradycyjnie na Młynek, to nasze miejsce zabawy nr 1 obecnie
Marcka - Sob Sie 25, 2012 5:05 pm

mieszkanie wysprzątane, pranie się suszy, reszta wyprasowana, podłogi zmyte, dziecko najedzone-śpi ;D no to czas na relax ;)
paulinkaaMU - Sob Sie 25, 2012 5:06 pm

ja też gotuję (wielki gar lecza :D ), piekę ciasto, pranie już sie suszy :wink: Mąż działa w łazience, a ja w międzyczas popijam pifko i oglądam mecz Manchesteru 8)
marciami - Sob Sie 25, 2012 5:26 pm

dziewczyny zawstydzacie mnie :D a ja mam takiego lenia, że dzisiaj nic nie robię :D no powiedzcie, że Wam też się zdarzają dni słabości, a nie tylko ja taka leniwa jestem :D :P

w temacie, zjedliśmy obiad (pyszny rosołek), na deser jabłko, winogronka i kilka ciasteczek. Obejrzeliśmy zdjęcia z urlopu, a teraz oboje przy komputerach siedzimy :D

znowu czuję się głodna :/ ssie mnie w żołądku i chyba coś będę zmuszona przekąsić.

kochecka - Sob Sie 25, 2012 5:32 pm

marciami napisał/a:
znowu czuję się głodna

:wink: coś chyba dzisiaj podejrzliwa jestem :wink:

chłopaki wrócili z lasu i wzięli się za odgrzewanie kolacji więc czekam :)

kariczeq - Sob Sie 25, 2012 5:45 pm

wróciłam z szafingu i z Manu, muszę podjeść jakąś obiado-kolację, naszykować deserek dla Filipa i wybywamy na spacer
Hatifnatka - Sob Sie 25, 2012 6:48 pm

wróciliśmy z czterogodzinnego spaceru :) ja padłam z herbatą i przeglądam forum, a Mąż kąpie Okruszka. a potem wieczór filmowy i zamawiamy pizzę :smile:
ppola - Sob Sie 25, 2012 8:40 pm

a my po kolejnym intensywnym dniu - najpierw szafing gdzie sie obłowilam po zęby, potem wizyta u teściowej a potem u mietki a teraz skonczyłam segregowac ciuszki i jestem przerazona bo na najblizsze 1,5 roku mam tylko dwie torby i to wcale nie jakies wielkie :smile: :smile: :smile: (oprócz tego co w komodzie na najblizsze tygodnie ;)
Audiolka - Sob Sie 25, 2012 9:57 pm

wróciłąm od Szarej :) a wcześniej byłam na meczu :smile: :smile: :smile: :smile: :smile: :smile: :smile: (Kto tak gra, kto tak gra jak my gramy :) :):):):):)
Asiek - Sob Sie 25, 2012 9:58 pm

Właśnie mąż mi powiedział, że Neil Armstrong nie żyje.
Taki powiew historii, bo jak pewnie każdy uczyłam się o nim jeszcze w szkole podstawowej (wieki temu...) i każdy człowiek zna (chyba :cool: ) te dwa nazwiska : Jurij Gagarin (pierwszy człowiek w kosmosie) i Neil Armstrong (pierwszy człowiek na księżycu).

Brinka - Sob Sie 25, 2012 10:01 pm

Wróciłam z gry rowerowej, spać mi się chce ale nie mam siły się ruszyć od kompa...
Dziś ponad 50km przejechałam.

marciami - Sob Sie 25, 2012 10:31 pm

ja czekam aż mąż wróci od naszych sąsiadów (kuzynka z przyszłym mężem), poszedł na wieczorne piwo z jakąś grą karcianą (nie takimi zwykłymi kartami tylko to jest coś tam innego) :D mówił, że koło 22 wróci a tu już za niedługo 23 :D
Klaudynka - Nie Sie 26, 2012 8:19 am

Wróciliśmy cali i zdrowi z nad morza, pogoda dopisała!:-)
malinka1984 - Nie Sie 26, 2012 8:21 am

a ja już po śniadanku, pogoda za oknem tylko na leżenie w łóżku ale mamy plan rozejrzeć się po sklepach z AGD i wyszukać cosik do naszego M więc dziś koło południa kierunek Łódź.
wiolancia - Nie Sie 26, 2012 9:29 am

Ja też po śniadanku i zaraz wracam z powrotem do łóżka.
Bian - Nie Sie 26, 2012 10:07 am

Wstaliśmy po weselu, niestety mój mąż narzucił takie tempo, że już po 2 byliśmy w domu :/ ale i tak będę je miło wspominać, bo to w końcu wesele jedej z przyjaciółek.

Czas na śniadanie i szykowanie imienin mamy.

MalaJu - Nie Sie 26, 2012 10:08 am

siedze z synkiem na kolanach i zastanawiam sie, co to za niedziela :twisted: Ula wstała o 6, Leo o 7, mąż ma gorączkę od zakazenia w palcu a ja po wczorajszych imprezach i zaniedbaniu sciagania mleka znów mam zapalenie tej samej piersi...
podrozniczka - Nie Sie 26, 2012 10:11 am

A ja mam cala niedziele dla siebie. Moi chlopcy pojechali na pokazy samolotowo-samochodowe i wroca dopiero wieczorem. W zwiazku z tym ja wlasnie zjadlam sniadanie w lozku :smile: i mysle ze w nim jeszcze troche zostane. Planuje miec leniwy dzien ale juz cos czuje ze wezme sie za jakies sprzatanie. Na pewno musze wziac sie za przejrzenie ciuszkow po Benku.
kakonka - Nie Sie 26, 2012 10:30 am

obudziliśmy się o 9:40 :smile: a teraz ja czeka m na kawę a Filip rzuca zabawkami z huśtawki.
ppola - Nie Sie 26, 2012 10:36 am

kakonka napisał/a:
obudziliśmy się o 9:40
my w sumie też pomijając pobudkę o 24, 2:45, 5:40 przedłużoną do 6:30 :smile: a teraz ja leżę w łóżku jeszcze, Mała na macie szaleje a tatuś ją "pilnuje" 8)
Yoanna - Nie Sie 26, 2012 11:28 am

Właśnie się obudziłam i staram ogarnąć..jeszcze bolą mnie nogi od tańców po panieńskim:D
kakonka - Nie Sie 26, 2012 11:28 am

ppola, u nas pobudki o tych samych godzinach :/ aż jestem w szoku bo Filip nigdy tak nie robił.
piszę :)

kochecka - Nie Sie 26, 2012 11:49 am

Maksio dał mi dzisiaj pospać do 8 :) więc jestem względnie wypoczęta. Obiad przygotowany, młodzież śpi, sielanka :)
kariczeq - Nie Sie 26, 2012 11:52 am

upiekłam ciasto, wykąpałam się, nakarmiłam Dziecia, czekam jak mąż odkurzy i w końcu zrobi obiad bo dopiero jem małe śniadanie z resztek chleba, no i muszę łyknąć coś na głowę, bo chce mi pęknąć
paulinkaaMU - Nie Sie 26, 2012 12:57 pm

Audiolka napisał/a:
a wcześniej byłam na meczu (Kto tak gra, kto tak gra jak my gramy :) :):):):)


Na takie mecze chyba chodzi się z wielką przyjemnością :D Gratulacje, oby tak dalej :D (my dziś dziemy na Śląsk, mam nadzieję, że wrócimy w dobrych nastrojach :wink: )

a w temacie - leniwa niedziela, na śniadanie mąż zaerwował naleśniki, teraz kawa i domowe ciasto, a za niedługo idziemy na mecz :smile:

marciami - Nie Sie 26, 2012 1:01 pm

my dziś mamy lenistwa dzień drugi :D obudziliśmy się około 10, ale wstaliśmy po leniuchowaniu o 11, po śniadaniu kolejna porcja polegiwania i dopiero teraz ogarnęliśmy kuchnię, mąż wstawił pranie i zasiedliśmy sobie do internetu :)

Pogoda w Zielonej Górze w kratkę, trochę słońca, trochę chmur. Ale raczej ciepło.

czy Wy też się dzisiaj tak słabo czujecie?

Audiolka - Nie Sie 26, 2012 2:05 pm

paulinkaaMU napisał/a:
(my dziś dziemy na Śląsk, mam nadzieję, że wrócimy w dobrych nastrojach )

Oby sie ogarnęli :)

Mnie irytuje deszcz, miałam dziś robić zdjęcia ślubne i deszcz jak zwykle miał swoje ostatnie zdanie. :roll:

malinka1984 - Nie Sie 26, 2012 3:58 pm

Po powrocie z Łodzi gdzie robiliśmy poszukiwania zmywarki, płyty i piekarnika poszliśmy spać, właśnie wstaliśmy i teraz wylegujemy się na leżaku, jest baardzo przyjemnie.
Kociadło - Nie Sie 26, 2012 5:08 pm

wrócilismy właśnie z działki, ale fajnie było, następnym razem zabieramy Tofika ze sobą:)
Magdzik - Nie Sie 26, 2012 5:40 pm

Wróciliśmy z zakupów ze Zduńskiej Woli.
misia-misia - Nie Sie 26, 2012 6:03 pm

siedzimy właśnie w pokoju na Helu i odpoczywamy :) a zaraz Myszorkowe karmienie :)
taja - Nie Sie 26, 2012 6:39 pm

wrócilismy do domku z działki i spotkania ze znajomymi, dostałam od koleżanki troszke ciuszków dla dziewczynki, takich cudownych, cukierkowych, ahhh piekne :) jutro wystawię je w komisie :)
weekend długi, superancki, nawet pogoda mi sie podobała :)

Marcka - Nie Sie 26, 2012 7:05 pm

wróciliśmy z zawodów w Gajewnikach i byczymy się w resztkę niedzieli :cool:
marciami - Nie Sie 26, 2012 7:34 pm

wstałam po spaniu od 15 :? nie wiem co jest grane, ale czuję się jakbym chora była, słaba, śpiąca i ogólnie nie do życia... nie wiem jak ja jutro do pracy pójdę.
Yoanna - Nie Sie 26, 2012 7:35 pm

Byliśmy dzisiaj pierwszy raz z Hubciem w Zoo;) A teraz piejmy herbatkę i odpoczywamy.
kochecka - Nie Sie 26, 2012 7:40 pm

jakoś mi dzisiaj duszno więc na zmianę śpię, jem i leżę :-)
Dorotka_ - Nie Sie 26, 2012 7:51 pm

szukam zespołu - dramat :evil:
ola88 - Nie Sie 26, 2012 7:52 pm

Coś niecoś uczę się z angielskiego, dodatkowo przeglądam projekty domów.
wiolancia - Nie Sie 26, 2012 8:25 pm

Zjadłam kolację i oglądam "Miasto z morza" na TVP 1.
Brinka - Nie Sie 26, 2012 9:18 pm

Zasiadłam przed kompusiem, wymęczona bieganiem po IKEA i wdrażaniu w życie wszystkiego co zakupiłam... a jeszcze nie wszytko ogarnęłam ale nie mam już inwencji twórczej.
Joanna - Nie Sie 26, 2012 9:20 pm

wiolancia napisał/a:
Zjadłam kolację i oglądam "Miasto z morza" na TVP 1.

dzięki za info- nie wiedziałam że jest teraz :)
4 lata temu, kiedy zwiedzaliśmy skansen w Klukach, mieliśmy okazję widziec ekipę tego filmu przy pracy :smile: . Dlatego z chęcią obejrzę (chociaż jednym okiem, bo drugim forumuję :wink: )

Yoanna - Nie Sie 26, 2012 9:33 pm

Szukam sukienki na wesele...
ppola - Nie Sie 26, 2012 9:45 pm

Dostaję szału - moje dziecko od 19 miało dwie drzemki i spi tylko jak ją przytulam :cry: :cry:
Ewa_Ewi - Nie Sie 26, 2012 9:50 pm

Dorotka_ napisał/a:
szukam zespołu - dramat :evil:
nie szukaj, bierz Ace Voice :)
ppola - Nie Sie 26, 2012 10:12 pm

No to znalazłam powód dzisiejszego wycia - lewa dolna jedynka :twisted: w związku z tym piję Bażanta Radlera i jem korbacze, a Marią zajmuje się tatuś
mała9364 - Nie Sie 26, 2012 10:20 pm

Po intensywnie spędzonym dniu na basenie zgaga padła :smile: .A ja pije winko i nadrabiam zaległości forumowe :o
asior71 - Nie Sie 26, 2012 10:26 pm

Ewa_Ewi napisał/a:
Dorotka_ napisał/a:
szukam zespołu - dramat :evil:
nie szukaj, bierz Ace Voice :)
i to spiesz się bo terminy mają napięte a są zajefantastycznu :razz:
malinka1984 - Nie Sie 26, 2012 11:31 pm

wiolancia napisał/a:
oglądam "Miasto z morza" na TVP 1
też to oglądaliśmy, teraz K. już chrapie a ja cierpię na bezsenność a jutro pobudka o 5:50 ciekawe jaki będzie poranek? :D
Dorotka_ - Nie Sie 26, 2012 11:45 pm

asior71 napisał/a:
Ewa_Ewi napisał/a:
Dorotka_ napisał/a:
szukam zespołu - dramat :evil:
nie szukaj, bierz Ace Voice :)
i to spiesz się bo terminy mają napięte a są zajefantastycznu :razz:

nie wiem czy mnie na nich stać :( :roll:

wiolancia - Nie Sie 26, 2012 11:58 pm

Głodna jestem :oops: .Nie chce mi się już wstawać i niczego szykować,ale na szczęście mąż już wrócił i grzeje mi rosół z obiadu.Zaraz będę zajadać :oops: .
wisieneczka85 - Pon Sie 27, 2012 12:01 am

nie chce mi się spać bo naczytałam się niepotrzebnie zresztą opinii na temat żłobków :roll: chyba zbyt emocjonalnie podchodzę do tematu. Może zmienię zdanie po jutrzejszym zebraniu :roll:
All-me - Pon Sie 27, 2012 12:13 am

...rozmyślam...
troszkę boje się przeprowadzki...boje się zmian,nowego miejsca zamieszkania...tutaj nam dobrze...

Audiolka - Pon Sie 27, 2012 5:49 am

czekam na męża i Redd bulla & zabieram się do pracy
poniedziałek kurde :twisted:

agulka1989 - Pon Sie 27, 2012 6:37 am

Zbysiulec pół godziny temu wyjechał do Warszawy a ja jakoś nie mogę zasnąć...
malinka1984 - Pon Sie 27, 2012 7:03 am

dotarłam do pracy i myślę jak tu przeżyć tydzień, pogoda dzisiejszego poranka nie nastraja optymistycznie...jesień idzie
Klaudynka - Pon Sie 27, 2012 7:27 am

Przeglądam internet a Kuba radośnie bawi się rzucając w dal swoimi zabawkami:-)
Ewa_Ewi - Pon Sie 27, 2012 8:54 am

a ja sie wybieram na fryzure probną, probny makijaż i przymiarke sukni :smile:
kakonka - Pon Sie 27, 2012 9:04 am

zjemy śniadanie i na basen pędzimy:D
ava - Pon Sie 27, 2012 9:11 am

Wstałam przed 7, żeby zawieźć Męża do pracy, potem próbowałam jeszcze pospać, ale niestety nie udało się :roll: W związku z tym jestem już po śniadaniu, w planach ogarnięcie mieszkania.
momo - Pon Sie 27, 2012 9:12 am

uśpiłam dziewczyny - szalały od 5 rano - i relaksuję się :)
taja - Pon Sie 27, 2012 9:13 am

przespałam 12 godzin :) piję gorąca herbatkę, i ciesze się z normalnej w końcu pogody :)
Magdzik - Pon Sie 27, 2012 9:52 am

Wróciłam z mężem z targu. Teraz On pojechał do pracy, a ja siedzę z małą, która z zaciekawieniem ogląda swoje rączki :)
Hatifnatka - Pon Sie 27, 2012 10:13 am

synek bawi się klockami, a ja usiłuję się obudzić. jakaś senna ta pogoda, ale w końcu chłodniej :) chyba czas na kawę i jakieś śniadanie :smile:
Bian - Pon Sie 27, 2012 10:18 am

ppola wylazła ta jedynka czy jest w trakcie? U nas idzie kolejny ząb, nie wiem czy czasem nie jest to prawa dwójka. Wprawdzie ja jeszcze jej nie wyczuwam, ale Hanna i owszem :twisted:

kakonka zazdroszczę. Ja siedzę na dwutygodniowym wygnaniu u rodziców i niestety po wstępnym rozeznaniu nie zaryzykuję tu pójścia z małą na basen. Może gdyby nie miała AZS, ale tak to wolę nie ryzykować :/

A w temacie: nadrabiam forum.

niesia2708 - Pon Sie 27, 2012 10:19 am

Udaje że coś robię w pracy.....
kariczeq - Pon Sie 27, 2012 10:20 am

pranie wstawione, śniadanie zjedzone, czas nakarmić głoda, a za oknem okropna pogoda :)
a później czas na kawkę

Marcka - Pon Sie 27, 2012 11:00 am

dziec usypia, a ja biiorę się znów za prasowanie <eh to się nigdy nie skończy> ale póki co ...
kariczeq napisał/a:
czas na kawkę

Hatifnatka - Pon Sie 27, 2012 11:03 am

wzięłam gorący prysznic, jem jajecznicę z pomidorami i piję kawę z mlekiem. chyba się obudziłam, za to Okruszek drzemie :)
ppola - Pon Sie 27, 2012 11:03 am

Bian, czuc ja drapie pod palcem jak smarowalam dziasełka, a teraz ide pod prysznic a potem do dentysty bo mi sie jedynka ukruszyła :(
momo - Pon Sie 27, 2012 11:05 am

młodsze już nie śpi, starsze jeszcze tak, obiad się gotuje, a ja szukam inspiracji na ciasto
marciami - Pon Sie 27, 2012 11:06 am

ja się ogarniam w pracy ...

wczoraj przespałam pół dnia, w nocy do 3 nie mogłam zasnąć pomimo bycia śpiącą. Czuję ssanie żołądka, ale jednocześnie nie mam ochoty nic jeść :/ jestem słaba i chcę do domu, do męża :(

taja - Pon Sie 27, 2012 11:39 am

jak siedzialam tak siedzę :) :) :) dałam ubranka do forumowego komisu i oglądam serial na Polsacie
ppola - Pon Sie 27, 2012 11:54 am

poluję na wakacje ;P jeszcze mam nadzieje chociaż spadła niemal do 0 :evil:
wisieneczka85 - Pon Sie 27, 2012 11:56 am

mała śpi a ja gotuje zupkę dla niej:)
Yoanna - Pon Sie 27, 2012 12:10 pm

Korzystam z ostatniego dnia urlopu :)
wisieneczka85 - Pon Sie 27, 2012 12:37 pm

powoli szykuję się na zebranie do żłobka
ppola - Pon Sie 27, 2012 1:22 pm

umówiłam się do dentystki na wieczór :? a teraz powinnam skończyć prasowanie ale oczy mi sie kleją :-?
ewa.krzys - Pon Sie 27, 2012 1:24 pm

Zastanawiam się, czy wirusowe zapalenie oka zejdzie przez tydzień, bo jak nie to K. idzie do ślubu w okularach :roll: za niedługo kończę pracę, a jutro urlop na szczęście.
momo - Pon Sie 27, 2012 2:02 pm

w moje dziewczyny wstąpiła diabelska siła - wymiękam; idę zrobić ciasto - nie dość, że jestem zła, to jeszcze będę gruba :/
malinka1984 - Pon Sie 27, 2012 2:07 pm

a mnie coś głowa rozbolała, dobrze że za 1,5h do domu
kariczeq - Pon Sie 27, 2012 2:10 pm

wydaje moje ciężko zarobione pieniądze ;P na opłaty, jeszcze sobie zablokowałam hasło do jednego z banków, wrr za dużo tych pinów, haseł, identyfikatorów, mózg się przegrzewa, czas iść ugotować obiad dla nas i Filipa
taja - Pon Sie 27, 2012 2:52 pm

zrobiłam obiadek i czekam na męża :)
ava - Pon Sie 27, 2012 2:55 pm

Właśnie umówiłam się do kosmetyczki na makijaż na wesele :) Nie mogę doczekać się soboty :smile:
agulka1989 - Pon Sie 27, 2012 2:57 pm

Próbuję zająć czymś myśli ale kiepsko mi idzie :(
kochecka - Pon Sie 27, 2012 2:59 pm

znowu wkurzam się na szefa :evil: i czekam aż mąż zrobi obiad
Bian - Pon Sie 27, 2012 4:33 pm

Piję malinowego Redds`a i pracuję fundacyjnie.
marciami - Pon Sie 27, 2012 5:07 pm

czekam na obiad- dzisiaj mąż gotuje :)
Ewa_Ewi - Pon Sie 27, 2012 5:33 pm

wrociłam z przymiarki, fryzury i makijazu probnego i czuje sie swietnie, bo wszystko bardzo mi sie podoba :smile:
malinka1984 - Pon Sie 27, 2012 6:16 pm

ava napisał/a:
Właśnie umówiłam się do kosmetyczki
o kurcze wiedziałam że o czymś zapomniałam, też muszę się umówić bo w sobotę weselicho :) a tak na marginesie wypoczywam zaraz chyba zrobię sobie coś na ząb
Magdzik - Pon Sie 27, 2012 6:17 pm

Pożegnałam koleżankę i jej córeczkę. Posiedzę chwilę przed kompem i pójdę dokończyć wycieranie kurzu
mietka - Pon Sie 27, 2012 6:23 pm

dzień zaczęłam od wiadomości od męża, że rozbił samochód, potem w pracy nie miałam czasu nawet się wysikać, po odebraniu dzieci pojechałam z nimi na zakupy, zrobiłam podwieczorek i zbieram siły do wykąpania potworków... a nie będzie łatwo, bo zdecydowanie mi jej brakuje... od rana udało mi się wypić tylko 2 jogurty 0%, dwie kawy i red bulla. super. także teraz mam 5 minut relaksu i kolejna runda....
Klaudynka - Pon Sie 27, 2012 6:54 pm

mietka napisał/a:
2 jogurty 0%, dwie kawy i red bulla
Mietka, no proszę Cię, jeszcze chwila to Ty padniesz kobieto. :o
mietka - Pon Sie 27, 2012 7:16 pm

Klaudynka napisał/a:
jeszcze chwila to Ty padniesz kobieto. :o


jak tylko dzieci położę to odrobię :) ja już tak mam, że jedzenie to ostatnie na co znajduję czas.

wiolancia - Pon Sie 27, 2012 7:22 pm

Zajadam jabłka i zagryzam orzechami laskowymi z mojego drzewka.
motylica - Pon Sie 27, 2012 7:25 pm

czekam na pyszna kolację i zaraz wracam do pracy...
klara76 - Pon Sie 27, 2012 7:25 pm

skroiłam pomidory na przecier
motylica - Pon Sie 27, 2012 7:27 pm

mietka napisał/a:
udało mi się wypić tylko 2 jogurty 0%, dwie kawy i red bulla


brawo! :roll: kopnąc Cię w te chuda dupę?

cotumka - Pon Sie 27, 2012 7:28 pm

zrobiłam 300 brzuszków i mogę z czystym sumieniem zjeść kremówkę :smile:
taja - Pon Sie 27, 2012 7:39 pm

cotumka napisał/a:
zrobiłam 300 brzuszków i mogę z czystym sumieniem zjeść kremówkę


uwielbiam Cię :)

a my odebralismy wózek, napawamy suę jego widokiem i odpoczywamy :) ja jem kisiel i herbatniczki :)

marciami - Pon Sie 27, 2012 7:44 pm

cotumka, no i prawidłowo :D smacznego :)
mietka - Pon Sie 27, 2012 7:59 pm

czekam aż bachorki zasną i idę upolować coś do jedzenia, bo jak mnie motyl tą wielką stopą trafi to dolecę na wakacje bez samolotu....
niesia2708 - Pon Sie 27, 2012 8:02 pm

mietka napisał/a:
czekam aż bachorki zasną i idę upolować coś do jedzenia, bo jak mnie motyl tą wielką stopą trafi to dolecę na wakacje bez samolotu....

:smile: :smile: :smile: :smile: :smile:

W temacie- wcinam:

ppola - Pon Sie 27, 2012 8:03 pm


marciami - Pon Sie 27, 2012 8:04 pm

niesia2708, Tobie to nie za dobrze? ;)
ola88 - Pon Sie 27, 2012 8:06 pm

niesia2708, nie kuś tym ciastem :( matko jak patrzę to aż ślinka mi leci... :razz:
kończę pić kawę i zaraz obejrzę jakiegoś filma no i może mąż uraczy mnie lampką winka :)

caixa - Pon Sie 27, 2012 8:12 pm

Wróciłam do domu...dopiero. Dziś załatwiłam mnóstwo spraw dlatego czas na nagrodę. Mąż otwiera czerwone wytrawne. :wink:
ava - Pon Sie 27, 2012 8:19 pm

caixa napisał/a:
Wróciłam do domu
po wizycie u Babci :)
asia7 - Pon Sie 27, 2012 8:28 pm

Ile bym dała za rosół z domowej roboty makaronem omomom :cool:
kochecka - Pon Sie 27, 2012 8:30 pm

asia7 napisał/a:
Ile bym dała za rosół z domowej roboty makaronem omomom :cool:

no to mi narobiłaś ochoty :)

leżę :)

motylica - Pon Sie 27, 2012 8:36 pm

Cytat:
czekam aż bachorki zasną i idę upolować coś do jedzenia, bo jak mnie motyl tą wielką stopą trafi to dolecę na wakacje bez samolotu....


doprawdy! :razz:

caixa napisał/a:
Mąż otwiera czerwone wytrawne. :wink:


my już po :-)

oglądamy film na DVD... tzn mąz bardziej, ja jednym okiem, drugim wpatrzona jestem w fotoszopa :smile:

taja - Pon Sie 27, 2012 8:39 pm

mąż ogląda film na dvd, ja sie nuuudze i chyba pójde spac
mietka - Pon Sie 27, 2012 8:46 pm

caixa napisał/a:
czerwone wytrawne.


ja mam różowe wytrawne
dzieci w końcu zasnęły po długiej nierównej walce. straciłam apetyt, ale przez rozum jednak coś zjem..

Yoanna - Pon Sie 27, 2012 8:51 pm

dukanowska zapiekanka mniam :dreaming: i mięta
wiolancia - Pon Sie 27, 2012 8:58 pm

Ja czekam na kolację,którą robi Nam mężulek-pieczone ziemniaki i polędwiczka grillowana nadziewana pieczarkami :dribble:
taja - Pon Sie 27, 2012 9:07 pm

wiolancia, wooow, dogadzacie sobie :)
mietka - Pon Sie 27, 2012 9:27 pm

wiolancia, o tej porze??? :smile: :smile: :smile:

czasem tęsknię za byciem w ciąży :smile: :smile:

wiolancia - Pon Sie 27, 2012 9:30 pm

mietka,a co tam :smile:
Mąż i tak jest bardzo szczupły a ja pomyślę o diecie jak urodzę. ;P

mietka - Pon Sie 27, 2012 9:32 pm

wiolancia napisał/a:
ja pomyślę o diecie jak urodzę.


no ja już urodziłam wszystkie dzieci, które chciałam mieć :) dlatego teraz mogę zapomnieć o objadaniu się o tej porze :)

caixa - Pon Sie 27, 2012 9:48 pm

mietka napisał/a:
no ja już urodziłam wszystkie dzieci, które chciałam mieć


dlatego namawiamy ją na te, których nie planowała... a to:
mietka napisał/a:
czasem tęsknię za byciem w ciąży


daje nam nadzieję :smile: :smile: :smile: .

Wino się skończyło i też bym coś zjadła. 8)

mietka - Pon Sie 27, 2012 10:18 pm

caixa napisał/a:

Wino się skończyło


no właśnie widzę po Twoich głupich pomysłach :P

a tęsknię za ciążą z dwóch powodów, można się było objadać (czego i tak nie robiłam) i nie trzeba było wciągać brzucha :) jak dla mnie to jedyne zalety ciąży. pomijając oczywiście dzieci, które mi się urodziły. :smile: :smile:

MalaJu - Pon Sie 27, 2012 10:33 pm

piję wino - czerwone wytrawne, gadam z Justinaą o wiadomych sprawach i cieszę się, ze niedługo znów pójdę do pracy, bo kasa mi się dramatycznie skończyła. Za to mam zapas pieluch do października. I mleka do listopada. Coś za coś :smile:
kakonka - Pon Sie 27, 2012 10:37 pm

ppola u mnie tak samo - mąż ubolewa :P Młody ciumka trochę w dzień trochę w nocy - będzie mi tego brakować.

konsumuje kukułkówkę :P

Audiolka - Pon Sie 27, 2012 10:47 pm

to co miałam zrobić w pracy przez 2 godziny robię już ponad 12 i nie mogę dokończyć :(
agulka1989 - Pon Sie 27, 2012 11:02 pm

Od godziny czasu próbuję zasnąć i nie mogę... Tysiące myśli w głowie a jeszcze Zbyszek w delegacji więc nawet nie mam z kim pogadać i do kogo się przytulić :(
paulinkaaMU - Pon Sie 27, 2012 11:03 pm

mąż się goli, a ja piję wino :wink:
mała9364 - Pon Sie 27, 2012 11:09 pm

pstrąg się griluje w piekarniku ja popijam różowe fresco i delektuje się ciszą :smile:
podrozniczka - Wto Sie 28, 2012 12:04 am

Dlugi weekend niestety dobiegl konca i jutro powrot do pracy. Wybalowalam sie przez te 3 dni a nawet 3.5 ze ho ho. Szkoda tylko ze ciagle na trzezwo ale za to w tym watku co drugi post o winie. Super.

Ide spac.

Prowansja - Wto Sie 28, 2012 2:05 am

podrozniczka napisał/a:
Ide spac.

ja też, dobranoc wszystkim :)

anooleczka - Wto Sie 28, 2012 7:18 am

Wcinam sniadanie w pracy... a od samego rana mega wkur...
malinka1984 - Wto Sie 28, 2012 7:49 am

zajadam malinki od rana, dotarłam do pracy troszkę zmarznięta bo dziś u mnie było 7'C brr. Dziś muszę się zabrać za wypełnienie oceny pracowniczej bo jutro mam spotkanie z szefową.
anooleczka - Wto Sie 28, 2012 7:53 am

malinka1984 napisał/a:
Dziś muszę się zabrać za wypełnienie oceny pracowniczej bo jutro mam spotkanie z szefową.

szkoda ze u mnie w pracy nie ma czegos takiego..

taja - Wto Sie 28, 2012 8:17 am

się wczoraj rozsmakowałyście w winkach :) ja wczoraj łyknęłam troszkę piwka po kolacji i było mi pysznie :)

ja obudziłam się po 7, ponieważ wczoraj zasnełam znów wcześnie .. zjadłam śniadanie i z niedowierzaniem patrze na termometr 13' !! w kooońcu pogoda dla ludzi :)

Magdzik - Wto Sie 28, 2012 8:36 am

Ogarnęłam malutką i buszuję przed laptopem, bo dzidzia grzecznie leży w leżaczku ;)

[ Dodano: Wto Sie 28, 2012 8:40 am ]
Heh zainteresowała ją skórka od banana. Jednak to prawda, że dzieci potrafią się wszystkim bawić :smile:

momo - Wto Sie 28, 2012 8:43 am

czytam Anielce "Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów" Schopenhauera :D
kochecka - Wto Sie 28, 2012 9:22 am

wróciłam od lekarza i zaległam :) mam ochotę na coś słodkiego a jak na złość nic nie mam
ppola - Wto Sie 28, 2012 9:40 am

momo, już usnęła czy jeszcze daje radę ? ;P A ja jem śniadania i zaraz się zbieramy na drugi koniec Łodzi :smile: :smile:
podrozniczka - Wto Sie 28, 2012 9:53 am

kochecka napisał/a:
wróciłam od lekarza i zaległam :) mam ochotę na coś słodkiego a jak na złość nic nie mam


i jakie wiesci?

Dotarlam do pracy i probuje sie zorganizowac.

kariczeq - Wto Sie 28, 2012 9:59 am

zjadłam śniadanie, zaraz nakarmię Dziecię i lecimy na szczepienie już mam ucisk żołądka na samą myśl :/

mała9364, narobiłaś mi smaku tym różowym Fresco ;P

kochecka - Wto Sie 28, 2012 10:08 am

podrozniczka napisał/a:
i jakie wiesci?

dobre, a szczegóły w moim wątku co by tu nie zaśmiecać :)

marzę, żeby mój kochany Szkodnik poszedł już spać bo gada jak najęty :roll: aaaaa :lol:

asia7 - Wto Sie 28, 2012 10:23 am

Ukroiłam sobie kawałek palca razem ze śniadaniową bułką, nie ma to jak "zgrabne ruchy" :roll:
Magda1312 - Wto Sie 28, 2012 10:28 am

Czekam, aż chlebek się rozmrozi, żeby zrobić sobie pyszne kanapki z wędliną i ćwikłą, mniam :] A niedługo potem wybywam na próbę z koleżanką altowiolistką przed sobotnimi ślubami (nie moimi, ja tylko gram ;) )
momo - Wto Sie 28, 2012 10:33 am

ppola napisał/a:
już usnęła czy jeszcze daje radę ?


wymiękła po pierwszej stronie i przerzuciła się na Czerwonego Kapturka :)

Bian - Wto Sie 28, 2012 12:49 pm

MalaJu napisał/a:
cieszę się, ze niedługo znów pójdę do pracy, bo kasa mi się dramatycznie skończyła

MalaJu trochę zazdroszczę, bo ja się właśnie zarejestrowałam w urzędzie pracy i czuję się z tym cholernie źle. Jedyny plus jest taki, że posiedzę z Hanią do roczku i chociaż na pieluchy kasę będę dostawać. Ale i tak się dziwnie czuję, bezrobocie to nie w moim stylu. Pocieszam się wolontariatem w fundacji.

A w temacie: wróciłam z UP, nadrabiam forum i planuję co dziś muszę zrobić.

taja - Wto Sie 28, 2012 12:52 pm

a ja dopiero zebrałam sie i wykąpałam :) strasznie chce mi się jogurtu, ale nie mam, więc chyba zjem mielonego :) jak dobrze, że obiad mam z wczoraj :P
kariczeq - Wto Sie 28, 2012 12:59 pm

młody śpi po szczepieniu, czas wstawić pranie i wyciągnąć mięso z zamrażarki na obiad
malinka1984 - Wto Sie 28, 2012 1:03 pm

skończyłam wypełniać samoocenę, mam nadzieję że przyniesie ona w przyszłości efekty, zjadłam obiade i z chęcią bym teraz zrobiła sobie siestę ale mam za duzo pracy więc zakasyję rękawki i do pracy
Magdzik - Wto Sie 28, 2012 1:10 pm

Wróciłam z kontroli od gina.
Marcka - Wto Sie 28, 2012 1:30 pm

obiad się szykuje, małej wyrzyna się pierwszy ząbek :smile: a ja popijam kakao, jakoś mam dziś naładowane akimulatory jakby przyszła wiosna :D
Misiak87 - Wto Sie 28, 2012 1:39 pm

Marcka napisał/a:
jakoś mam dziś naładowane akimulatory jakby przyszła wiosna :D

Zazdroszczę (pozytywnie), bo też bym tak chciała, tymczasem snuję się po domu jak cień i próbuję sprzątać (syndrom jutro-mam-wizytę-u-gina-i-się-stresuję).

Może zrobię murzynka na poprawę humoru?

taja - Wto Sie 28, 2012 1:41 pm

Misiak87 napisał/a:
(syndrom jutro-mam-wizytę-u-gina-i-się-stresuję).
a masz powody ?? :)
Misiak87 napisał/a:
Może zrobię murzynka na poprawę humoru?
no ja własnie nie mam dżemu a tez mi to przez myśl przeszło.
jem sledzia :)

[ Dodano: Wto Sie 28, 2012 1:47 pm ]
ponieważ zachciało mi sie ciasta, mam tylko podstawowe skłądniki, jabłka i przecier z nich, szukam jakiegoś przepisu. aha nie mam margaryny, co utrudni mi poszukiwania :P

wiolancia - Wto Sie 28, 2012 3:05 pm

taja margarynę możesz zastąpić olejem,moja teściowa tak robi.
A w temacie -po męczącym przedpołudniu padłam,leżę i nie mam zamiaru już dziś się ruszać.

taja - Wto Sie 28, 2012 3:10 pm

wiolancia, tak tez zrobiłam :) historia okazała się dramatyczna, ponieważ słoik z jabłkami skisł :) więc na szybko dusiłam 3 świeże i czekam co mi z tego wyjdzie :)
Bian - Wto Sie 28, 2012 3:28 pm

Szykuję się i zabieram Hanię na spacer.
Misiak87 - Wto Sie 28, 2012 3:28 pm

taja, nie mam niby ale zawsze się stresuję gdy jestem tuż "przed"...

W temacie, zrobiłam murzynka, zjem pomidorową i czekam aż wystygnie.

marciami - Wto Sie 28, 2012 3:54 pm

taja, a olej masz?
http://mirosixgotuje.blox...e-na-oleju.html

taja - Wto Sie 28, 2012 4:16 pm

marciami, jakos zmajstrowałam i tamto cistko, które planowałam się robi. ale absolutnie zły przesis, juz w trakcie surowe ciasto mialo wg mnie złą konsystencje.. mialo sie piec 45 minut, ja juz 7-min trzymam i uwazam, ze nadal patyczek jest wilgotny :)
zobaczymu jak ostygnie :)
a przepis na pewno wykorzystam, ale jak duzo jajek w nim :P jajka w cenie :P

Misiak87 - Wto Sie 28, 2012 4:19 pm

Ahhh miał mi murzynek poprawić humor a nie wiem jakim cudem zleciał z blatu na podłogę. Z wielkim talerzem. Duchy czy co? :evil: Zamiast się cieszyć pysznym ciastem namęczyłam się sprzątaniem szkła z całej kuchni... leżę i chyba już dziś nie wstanę. :evil:
taja - Wto Sie 28, 2012 4:23 pm

Misiak87, haha, to ciekawe co wyjdzie z tego mojego :P masz ode mnie co byś smutna nie była :)

Marcka - Wto Sie 28, 2012 4:53 pm

Bian napisał/a:
Szykuję się i zabieram (...) na spacer

Emilkę ;D

taja - Wto Sie 28, 2012 5:34 pm

jaaaaj, moje ciasto wyszło przepyszne :)
marciami - Wto Sie 28, 2012 5:35 pm

ja odpoczywam po dniu pracy :) objedzona, herbatka stygnie :)
wiolancia - Wto Sie 28, 2012 5:38 pm

taja przez Ciebie też mi się ciasta zachciało :razz: .
No i zrobiłam wspólnie z teściową ciasto ze śliwkami,a miałam się z łóżka nie ruszać :smile: ...
Ale wyszło super,właśnie zajadam drugi kawałek :dribble:

kakonka - Wto Sie 28, 2012 6:13 pm

Misiak87, to chyba się jutro w Salve spotkamy :)

wróciliśmy od mojej mamy moje zmęczone dziecko padło o i się obudziło :P czekamy na K. bo o 3 nad ranem pojechał na Słowację

Audiolka - Wto Sie 28, 2012 6:33 pm

Ja włśnie się zastanawiam skąd mój syn bierze TAKIE pomysły....różne rzeczy robi, ale to co odwalił wczoraj wieczorem :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
szaraczarownica - Wto Sie 28, 2012 6:35 pm

kakonka napisał/a:
Misiak87, to chyba się jutro w Salve spotkamy :)

kakonka, ja też jutro będę, tylko w szpitalu na laryngologii :smile:
Spotkanie forumowe robimy? :wink:

agulka1989 - Wto Sie 28, 2012 6:54 pm

Wróciłam z psami ze spaceru, wypiłam lampkę czerwonego wytrawnego i chyba obejrzę jakiś film.

[ Dodano: Wto Sie 28, 2012 6:55 pm ]
Audiolka napisał/a:
to co odwalił wczoraj wieczorem

co odwalił?

Misiak87 - Wto Sie 28, 2012 7:02 pm

kakonka, super, a na którą jesteś umówiona? Ja 14:30.:)

Cytat:
Spotkanie forumowe robimy? :wink:

OK! :smile:

W temacie, mąż wrócił i humor mi się poprawił, młoda kopie jak szalona a ja przeglądam "hity i kity" w dzieciowo-zakupowym wątku.

[ Dodano: Wto Sie 28, 2012 7:03 pm ]
taja, dziękuję za wirtualnego murzyna.;)

kochecka - Wto Sie 28, 2012 7:16 pm

Audiolka napisał/a:
ale to co odwalił wczoraj wieczorem

jestem ciekawa co Wojtuś wymyślił bo moje dziecko też ostatnio baardzo pomysłowe jest :roll:

odpoczywam :)

niesia2708 - Wto Sie 28, 2012 7:32 pm

Wróciłam z Łodzi, zjadłam placki ziemniaczane na obiadokolację i zaraz zabieram się za zmywanie :roll: :roll:
Yoanna - Wto Sie 28, 2012 7:37 pm

Upiekłam sernik i ugotowałam zupę brokułowo-pomidorową. Pycha :!:
kakonka - Wto Sie 28, 2012 7:40 pm

Misiak87, ja na 13 :P ale będę nieco dłużej (bo moja siostra jest na 13:30 a później ją do domu odwożę) ale na pewno nie, aż tak długo :P

wzięłabym to co obiecałam dla Ciebie ale raczej nie zostawię u doktorka :P chociaż :P :P

K. wrócił, Filip przeprosił się ze swoją książeczką więc mam chwilkę spokoju :P

szara a pewnie :D

malinka1984 - Wto Sie 28, 2012 7:47 pm

a ja zjadłam właśnie sałateczkę z brokułów i sera feta i teraz przeszukuje forum
szaraczarownica - Wto Sie 28, 2012 7:49 pm

Cytat:
szara a pewnie

No tylko ja 15.30 minimum, a raczej ok. 17 :)
Miniemy się wszystkie :)

Bian - Wto Sie 28, 2012 7:50 pm

Hanna padła jakieś 20 minut temu (2 godziny na dworze zrobiły swoje), więc siedzę i patrzę co na forum. Nalałam sobie szklaneczkę wiśniówki domowej roboty i biorę się na sprawy fundacyjne, bo mi się nawarstwiło :/
Agguniaa - Wto Sie 28, 2012 7:51 pm

Siedzę w pracy... odliczając czas do 20... :smile:
ppola - Wto Sie 28, 2012 7:52 pm

Jak wyszlismy po 10 do ciotki motylicy, po drodze odwiedzajac ciotke z wielkim brzuchem, tak wrócilismy 20 min temu :smile: :smile:
motylica - Wto Sie 28, 2012 7:57 pm

ppola napisał/a:
Jak wyszlismy po 10 do ciotki motylicy, po drodze odwiedzajac ciotke z wielkim brzuchem, tak wrócilismy 20 min temu :smile: :smile:



bo daleko ode mnie macie i już :smile:

pracuje jak mróweczka, mąż pilnuje kolacji i czekamy na gości :smile:

Misiak87 - Wto Sie 28, 2012 8:02 pm

kakonka, szkoda, a co zostawienia doktorowi pakunku hmm, może by mu się spodobał i mi by nie przekazał? :D

Niestety spotkanie forumowe nie wypali.:( ;)

Audiolka - Wto Sie 28, 2012 8:12 pm

kochecka napisał/a:
jestem ciekawa co Wojtuś wymyślił bo moje dziecko też ostatnio baardzo pomysłowe jest
agulka1989 napisał/a:
co odwalił?


:doubt: Nasikał do szklanki i wrzucił do niej telefon mojej siostrzenicy (a jak sie zapytałąm dlaczego nasikał akurat do szklanki, to mi powiedział "ciesz sie mama, ze nie zjobiłem siku w majtki )

wróciłam ze sklepu :cool:

agulka1989 - Wto Sie 28, 2012 8:15 pm

Audiolka, wybacz, ja wiem że to wcale nie jest śmieszne ale poplułam monitor ze śmiechu. Ma chłopak pomysły :smile: :smile:
kochecka - Wto Sie 28, 2012 8:24 pm

Audiolka no faktycznie "ciekawy" miał chłopak pomysł :lol:

czekam na kolacyjkę, która się robi :)

marciami - Wto Sie 28, 2012 8:25 pm

oglądam na tvp2 film "Królowa" i niezmiennie odpoczywam :)

audiolka - padłam :D

wisieneczka85 - Wto Sie 28, 2012 8:26 pm

popijam winko z mężem :)
Magdzik - Wto Sie 28, 2012 8:36 pm

Audiolka, twórczego masz syna ;)
Ja zaraz będę kąpać córę :P

Yoanna - Wto Sie 28, 2012 8:41 pm

Magdzik napisał/a:
Audiolka, twórczego masz syna
hihh

A ja poszłam do kuchni podjeść sernika.. wracam a Hubcio już usnął..

kariczeq - Wto Sie 28, 2012 8:47 pm

Audiolka, no nie wierzę, uśmiałam się
mąż nakarmił młodego, ja jak na razie jednym okiem oglądam "Królową" i zaraz lecę robić herbatę na wieczór

szaraczarownica - Wto Sie 28, 2012 8:53 pm

Audi, rewelacja :smile:
Po kim on ma takie pomysły? No dobra, domyślam się :razz:

Brinka - Wto Sie 28, 2012 9:33 pm

Audiolka, pomysłowy Dobromił ;)
Przeglądam forum, popijam zielona herbatke, poprawiam CV siostry i zastanawiam się czy by nie iść do łóżka z książeczką, jakaś taka senna się już czuję.

ewa.krzys - Wto Sie 28, 2012 9:33 pm

Stanowczo nie mam humoru. Oglądam csi i zaraz idę spać.
podrozniczka - Wto Sie 28, 2012 10:14 pm

Obrobilam mlodego, potem wypralam siebie a teraz relaksuje sie z tv, lapkiem i bita smietana :smile:
Yoanna - Wto Sie 28, 2012 10:41 pm

Przeczytałam cały dzienniczek z okresu ciąży- ale fajnie powspominać :D
Bian - Wto Sie 28, 2012 10:45 pm

Ogarnęłam część fundacyjnych spraw i idę spać, chociaż nie wiem na jak długo, bo dzieć się podejrzanie wierci przez sen :P
kariczeq - Wto Sie 28, 2012 10:46 pm

Yoanna, chcesz nam coś powiedzieć ;P
ppola - Wto Sie 28, 2012 11:09 pm

Yoanna, kochecka też wspominała ;P
Audi no nieźle :smile:
A ja opisałam Marysiny 7 miesiąc w dzienniczku bo działo się oj działo :wink: oglądamy koncert Acid Drinkers i kombinujemy lot do Londynu, z którego i tak penie nic nie wyjdzie jak i ze wszystkimi naszymi planami ostatnio :roll:

niesia2708 - Sro Sie 29, 2012 6:10 am

Szykuje się do pracy :roll:
kochecka - Sro Sie 29, 2012 8:13 am

kariczeq napisał/a:
Yoanna, chcesz nam coś powiedzieć ;P
ppola napisał/a:
Yoanna, kochecka też wspominała ;P
właśnie to miałam napisać :lol:

wygnałam młodzież na podwórko i czekam aż przyjedzie moja mama :)

ewa.krzys - Sro Sie 29, 2012 8:16 am

Humoru nadal brak. Od godziny jestem w pracy i mam nadzieję, że ten dzień minie jak najszybciej.
wiolancia - Sro Sie 29, 2012 8:41 am

Jem śniadanko,pyszne bo chleb jeszcze ciepły....
taja - Sro Sie 29, 2012 8:43 am

kochecka, ppola, podejrzliwe bestie :)

jem jajecznicę i popijam lekką kawka :)

anooleczka - Sro Sie 29, 2012 8:59 am

Zaspalam, wiec dopiero teraz dotarlam do pracy, jem sniadania i mordka mi sie smieje, bo dostalam pochwale od szefowej :smile:
msmika - Sro Sie 29, 2012 9:23 am

prasuję... póki jeszcze mam czas..
podrozniczka - Sro Sie 29, 2012 9:24 am

anooleczka napisał/a:
Zaspalam, wiec dopiero teraz dotarlam do pracy, jem sniadania i mordka mi sie smieje, bo dostalam pochwale od szefowej :smile:


Za to ze zaspalas? :lol:

Ja juz tez w pracy i jak widac ciezko pracuje. Ide zrobic kawe bo nie widze na oczy.

taja - Sro Sie 29, 2012 9:41 am

skończyłam oglądać Rodzinę Zastępczą, jedna w ciąży, druga się zaręcza a ja sie popłakałam oczywiście :)

myslę co by tutaj dzisiaj robić... nudy

Marcka - Sro Sie 29, 2012 9:53 am

patrze jak mała kombinuje z przemieszczaniem się na macie :D i popijam herbatę od śniadania
szaraczarownica - Sro Sie 29, 2012 9:54 am

Cytat:
skończyłam oglądać Rodzinę Zastępczą, jedna w ciąży, druga się zaręcza a ja sie popłakałam oczywiście

Dobrze, że ja oglądam głównie programy typu Pogromcy mitów, Fani czterech kółek albo Dr. G i Wstydliwe choroby :smile: Przynajmniej nie mam powodów do płaczu :lol:

kariczeq - Sro Sie 29, 2012 10:46 am

szaraczarownica, zależy co kogo wzrusza :P
jestem po śniadaniu, zaraz się biorę za kawkę, dziś mamy gościa chrzestną Filipa, niedługo karmię młodego i chyba wybędziemy na spacer

Bian - Sro Sie 29, 2012 10:49 am


kakonka - Sro Sie 29, 2012 10:52 am

czekamy aż Filip się obudzi i pędzimy załatwić masę spraw :)
cotumka - Sro Sie 29, 2012 11:14 am

ide zasuwać brzuszki :?
marciami - Sro Sie 29, 2012 11:30 am

śniadaniuję w pracy i rozpaczam wewnętrznie, bo do wyjścia jeszcze 4 godziny ponad :( a jeszcze dzisiaj wizyta u dentysty :(
agulka1989 - Sro Sie 29, 2012 12:55 pm

Zjadłam śniadanie i pomału się szykuję na mszę za zdrowie Maćka.
wiolancia - Sro Sie 29, 2012 1:57 pm

A ja właśnie obudziłam się z dwugodzinnej drzemki.
cotumka - Sro Sie 29, 2012 2:00 pm

wsuwam gotowaną kukurydzę :smile:
anett.k - Sro Sie 29, 2012 2:05 pm

agulka1989 napisał/a:
Zjadłam śniadanie i pomału się szykuję na mszę za zdrowie Maćka.


a jak jego stan?

momo - Sro Sie 29, 2012 2:22 pm

słuchamy Cygana, a moje dziecko po raz kolejny mnie zaskoczyło - zaczyna się utwór, a Anielka natychmiast "wiosna, wiosna", no i za chwilę refren, a w nim "wiosna, wiosna" :) za to Helenka śpi, więc mam chwilę na naładowanie akumulatorów :)
kochecka - Sro Sie 29, 2012 2:23 pm

zjadłam obiad, poprawiłam gruszkami i kontynuuję leżakowanie a latorośl maluje z babcią na podwórku :)
anett.k - Sro Sie 29, 2012 2:26 pm

kochecka napisał/a:
poprawiłam gruszkami


to będzie pierdziane ;)

ppola - Sro Sie 29, 2012 2:30 pm

Zrobiłam zachwalane placuszki z cukinii które absolutnie mi nie wyszły ale za to byba wyszła bomba ;) Mieliśmy jechać do lasu ale mój mąż się uparl że bedzie testował metody usypiania Marysi w łóżeczku ( bo do tej pory w dzień spała wszedzie oprócz łóżeczka) - efekt wyje od 20 minut a ja miałam wyjść i nie zbliżać się do niej :cry:
taja - Sro Sie 29, 2012 2:30 pm

jem zupę, obiad na gazie, czekam na męża, nawet z pizamy wyszłam i sie odarnełam :P :P :P
anett.k - Sro Sie 29, 2012 2:43 pm

taja napisał/a:
nawet z pizamy wyszłam i sie odarnełam :P :P :P


No to sukces dnia jest :P

taja - Sro Sie 29, 2012 2:46 pm

anett.k, no w sumie obok obiadu jedyny :smile:
Michasia - Sro Sie 29, 2012 2:48 pm

taja, nie bądz dla siebie za surowa. Obiad czytam,że pyszny i z dwóch dań :dribble:
taja - Sro Sie 29, 2012 2:51 pm

Michasia, eee, zupe wczoraj juz zrobiłam :) i ciasto nawet z wczoraj mam ... no, może mnie tak szybko nie zostawi :P :P :P hahah
ppola - Sro Sie 29, 2012 2:54 pm

Śpi śpi śpi :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: wkroczyłam jednak do akcji i uśpiłam mojego aniołka w łóżeczku - las musi poczekać a ja napawam sie ciszą :smile:
tulipan87 - Sro Sie 29, 2012 3:01 pm

Piję popołudniową kawę i walczę z ogromną muchą :evil: póki co zerwałam firankę w trzech miejscach, ale potwora nie ubiłam :evil:
kariczeq - Sro Sie 29, 2012 3:09 pm

wróciliśmy ze spaceru, pół ludzi nazwało Filipa dziewczynką, zupka dla młodego się grzeje zaraz będzie karmiony, a ciocia usmaży naleśniki :smile:
asia7 - Sro Sie 29, 2012 3:13 pm

od rana walczę z zawalonymi zatokami, w ogóle czuję się jakby coś mnie brało :(
agulka1989 - Sro Sie 29, 2012 4:53 pm

Wróciłam ze szpitala.



edit: posta o Maćku przeniosłam tu

kata100710 - Sro Sie 29, 2012 4:57 pm

ja wróciłam z moim synkiem z pierwszego szczepienia i teraz czekam jaki będzie dalszy dzień no i noc
niesia2708 - Sro Sie 29, 2012 5:16 pm

Zjedliśmy obiad, chwila odpoczynku i zabieram się za sprzątanie kuchni :twisted: :twisted:
sheria - Sro Sie 29, 2012 5:41 pm

Leżę przed komputerem.. uziemiona w pokoju.. przemykam tylko do łazienki jak muszę.. bo mąż z teściem zrobili sajgon w przedpokoju, bo coś kują i wiercą.. i pyli się niesamowicie.. na płytkach ślizgam się lepiej niż na łyżwach..
pocieszające w tym wszystkim jest to, że nie ja będę po tej robocie sprzątać :smile:

Yoanna - Sro Sie 29, 2012 6:54 pm

kochecka napisał/a:

kariczeq napisał/a:
Yoanna, chcesz nam coś powiedzieć
ppola napisał/a:
Yoanna, kochecka też wspominała
właśnie to miałam napisać


nie nie:) tak mnie naszło ;)

A ja mam nadzieję, że uda mi się jutro umówić do fryzjera na farbowanie..

taja - Sro Sie 29, 2012 6:55 pm

zjedlismy litr lodów :) :)
Emi - Sro Sie 29, 2012 7:42 pm

Nadal ledwo żyję. Od dwóch dni mam praktycznie non stop gorączkę i ledwo stoję na nogach. Dosłownie na moment włączyłam komputer aby nadrobić zaległości bo później nie dam rady przeczytać wszystkiego.
kochecka - Sro Sie 29, 2012 8:01 pm

Emi napisał/a:
Od dwóch dni mam praktycznie non stop gorączkę i ledwo stoję na nogach

chyba jakis wirus panuje. Mój tata przedwczoraj obudził się z drzemki z wysoką gorączką, męczyła go właśnie dwa dni a potem przeszło jak ręką odjął. Sąsiadka mi mówiła, że tydzień temu też coś takiego przechodziła :roll:

odpoczywam, dzisiaj jakoś słabo się czuję.

malinka1984 - Sro Sie 29, 2012 8:12 pm

zjadłabym coś, burczy mi w brzuchu ale po wizycie u dentysty mi się odechciewa :(
ava - Sro Sie 29, 2012 8:17 pm

Znowu ponad pół dnia spędziłam poza domem, wygląda na to, że jutro też tak będzie :roll:

Obejrzałam pogodę w tv, zaraz biorę się za pedicure :wink:

Kociadło - Sro Sie 29, 2012 8:25 pm

narobiłam rogalików co by w końcu coś zjeść, poszłam zanieść słoiki do piwnicy, wracam i nie mam co jeść - babcia z K. wszystko opędzlowali:(
marciami - Sro Sie 29, 2012 8:28 pm

ja dziś zaliczyłam wizytę u dentystki, ząbek wyleczony, pozostałe zdrowiuteńkie :)

W efekcie w domu byliśmy o 18 i zjadłam na obiad kalafiora :) Teraz leżakuję i podglądam sobie tv :)

anett.k - Sro Sie 29, 2012 8:30 pm

agulka1989 napisał/a:

Nadal ledwo żyję. Od dwóch dni mam praktycznie non stop gorączkę i ledwo stoję na nogach.


Zdrówka życzę

Brinka - Sro Sie 29, 2012 9:04 pm

Zrobiłam sobie zdjęcia (na podyplomówkę trzeba było), poszłam na spacer z książką, teraz popijam trybunę miodową (paskudne jest to piwo) i mam zamiar przypomnieć sobie jak się robi sprawozdanie z pomocy publicznej... bo jutro mam rozmowę o pracę i przewiduję, że takie pytanie może paść ;)
Prowansja - Sro Sie 29, 2012 9:40 pm

Wypiłam kawę(tak, wiem że późno ale właśnie o to mi chodzi,żeby nie zasnąć) i robię listę zakupów na jutro.
paulinkaaMU - Sro Sie 29, 2012 9:56 pm

Brinka napisał/a:
bo jutro mam rozmowę o pracę i przewiduję, że takie pytanie może paść


Brinka, trzymam kciuki :)

A ja forumuję, płacę wreszcie za komórkę (ciągle zapominam :roll: ), bo pewnie lada chwila mnie "odłączą" i czekam na superpuchar Hiszpanii part 2 :D

Misiak87 - Sro Sie 29, 2012 9:59 pm

Emi, zdrówka!

ava napisał/a:
zaraz biorę się za pedicure :wink:

Rób, rób póki możesz!;)

Ja kończę moją "pracę domową" i zaraz będę mykać spać, jutro punkt 8 na działkę- na kontrolę postępów.;)

niesia2708 - Czw Sie 30, 2012 6:05 am

Szykuje się do pracy....na szczęście zrobili w końcu koledze auto i nie muszę jechać sama :wink: :wink:
Malwina_łódź - Czw Sie 30, 2012 8:55 am

Kupiłam Maksowi trochę ubrań w 5 10 15 i wydałam 450 zł...
Prowansja - Czw Sie 30, 2012 8:56 am

Jem śniadanie a potem jadę na zakupy do Reala.
podrozniczka - Czw Sie 30, 2012 9:29 am

Czekam n 8.30 zeby zamowic wizyte w przychodni. Szlak mnie trafia bo chyba znowu mam zapalanie slinianek - przynajmniej takie same objawy.
kochecka - Czw Sie 30, 2012 9:37 am

Zapowiedziała się do mnie sąsiadka z wizytą więc postanowiłam zrobić murzynka. Efekt? Wyrwane gniazdko, 1 kg mąki rozsypane na podłodze, pół litra oleju obciekające po meblach i ciasto na spodniach :twisted: a teraz zauważyłam, że chyba tortownicę źle domknęłam bo dołem kapie nieco a to co nakapało to się przypaliło :?

odpoczywam więc i zabieram się za katalog Ikei, który właśnie ktoś nam wrzucił do skrzynki :smile:

taja - Czw Sie 30, 2012 9:42 am

kochecka, haha :)

żeby nie było, że dawno sie nie oparzyłam-urwało mi się ucho od kubka, który świeżo wrzątkiem zalałam ... AAAAAAAAAAAAAAAAAA !!

kakonka - Czw Sie 30, 2012 10:00 am

mąż zrobił mi kawę z mlekiem - ukiśniętym :P
mam @ i wszystko mnie irytuje :/

ewa.krzys - Czw Sie 30, 2012 10:03 am

kakonka, liczą się chęci :wink:

Pracuję. Jeszcze 3 dni pracy i idę na urlop 8)

Magdzik - Czw Sie 30, 2012 10:21 am

Włączyłam pranie ciuszków dziecięcych, ogarniam się i później jadę po becikowe i rodzinne.
Bian - Czw Sie 30, 2012 10:27 am

Rozpakowuję nas po skróconym pobycie w Piotrkowie. Mam poczucie, że dobrze zrobiłam, mimo że od jutra zostaję sama na trzy dni z Hania i Idefixem.
kariczeq - Czw Sie 30, 2012 10:29 am

czas przyszykować kawkę, umyć kłaki i wziąć się za prasowanie
Misiak87 - Czw Sie 30, 2012 10:31 am

Bian, jeśli masz być zdrowsza...;)

Ja powróciłam z działki, jestem zadowolona z tego co zastałam.:) Zaraz się biorę za porządki.

mała9364 - Czw Sie 30, 2012 10:32 am

Szykujemy się na basen :smile:
kasia_m85 - Czw Sie 30, 2012 11:15 am

Czekam na caixę :)
marciami - Czw Sie 30, 2012 11:15 am

Ja siedzę w pracy :( i zajadam aktualnie śniadanie. na szczęście jeszcze tylko jutro i weekend :)
kakonka - Czw Sie 30, 2012 11:26 am

marciami napisał/a:
na szczęście jeszcze tylko jutro i weekend :)


a mnie to wcale nie cieszy :/ mógłby być czerwiec jeszcze :P

jedziemy do Zgierza :D

kariczeq - Czw Sie 30, 2012 11:28 am

kakonka, a co będziecie robić? może wpadniecie do mnie?
wisieneczka85 - Czw Sie 30, 2012 11:51 am

Cytat:
a mnie to wcale nie cieszy mógłby być czerwiec jeszcze
święte słowa
Łucja jest w trakcie drzemki a ja nie wiem co z sobą :o mam zrobić

Audiolka - Czw Sie 30, 2012 11:52 am

:cool: właśnie dostałam od męża prezent (grip do aparatu)...z okazji 4 rocznicy ślubu. Bo to dziś....zapomniałam.
anooleczka - Czw Sie 30, 2012 12:10 pm

Audiolka, gratulacje :) Wszystkiego najlepszego :)
wiolancia - Czw Sie 30, 2012 12:14 pm

Audi o jak super i gratuluję rocznicy!

A ja jem drugie śniadanie i złoszczę się na tę cholerną osę co mnie ukąsiła( choć i tak już nie żyje-osa rzecz jasna).

kochecka - Czw Sie 30, 2012 12:15 pm

Audiolka najlepszego :kwiat:

ja właśnie pożegnałam sąsiadkę a Maks wreszcie poszedł spać :smile:

Misiak87 - Czw Sie 30, 2012 1:00 pm

Audiolka, gratuluję rocznicy.:)

Pożegnałam kochaną kakonkę która została dziś dobrą wróżką prezentową dla mnie ;) i wysłałam do męża zapytanie czy zostajemy dziś milionerami.;) Kurcze, przydałoby się chociaż czwórkę trafić.;)

taja - Czw Sie 30, 2012 1:03 pm

wariuję z nudów
kariczeq - Czw Sie 30, 2012 1:04 pm

Misiak87, my ostatnio 1 trafiliśmy :P
w temacie czekam na pana od pomiaru wody, sterta prania już czeka na prasowanie, jeszcze muszę tą moją łepetynę umyć

Audi gratuluję :D

Patii. - Czw Sie 30, 2012 1:11 pm

co do milionerów to ja osobiście raczej nie gram, ale mojemu M. udało się najwięcej 3 trafić, więc chociaż się zwróciło za kupony :)
a w temacie uprałam dwie sukienki na sobotnie wesele i nadal nie wiem, którą założyć ;D jedna ma ładniejsze kolory, druga jest bardziej weselna i najchętniej połączyłabym je w jedną :D chyba w sobotę będę ciągnęła losy :|

Magdzik - Czw Sie 30, 2012 1:13 pm

Wyjęłam większe ubranka dla córy do prania i jestem w szoku bo byłam pewna że będą za duże, a okazało się że sporo jest dobrych, bo ona ma długie nóżki :razz:
aguuuunia44 - Czw Sie 30, 2012 1:33 pm

wróciłam ze szpitala i nadrabiam zaległości forumowe :)
niesia2708 - Czw Sie 30, 2012 2:44 pm

Udaje,że pracuje bo Główna Księgowa już wyszła :D :D
momo - Czw Sie 30, 2012 3:22 pm

Właśnie skończyłam sprzątać po akcji stulecia moich dzieci. Najchętniej bym się u/napiła, położyła i wstała za dwa dni :buja w oblokach: rzeczywistość jest jednak taka, że korzystam z tego, że H. śpi, a A. bawi się Duplo, więc siedzę i jem gruszkę.
asia7 - Czw Sie 30, 2012 3:26 pm

aguuuunia44 napisał/a:
wróciłam ze szpitala i nadrabiam zaległości forumowe :)


i jak tam wyniki? Już ok?

kochecka - Czw Sie 30, 2012 3:37 pm

Chłopaki wybyli na wycieczkę rowerową a ja zamierzam skorzystać z tej ciszy i zrobię sobie SPA :-)
anett.k - Czw Sie 30, 2012 3:41 pm

taja napisał/a:
wariuję z nudów


Ja wręcz przeciwnie. Wysprzątałam calusieńkie mieszkanko a teraz jem obiadek.

Audiolka wszystkiego najlepszego

marciami - Czw Sie 30, 2012 3:42 pm

ja wyczekuje 16. maz po mnie przyjedzie i zabierze na dobry obiadek ;)
taja - Czw Sie 30, 2012 3:44 pm

anett.k napisał/a:
Wysprzątałam calusieńkie mieszkanko a teraz jem obiadek.
ja osiągnęłam etap-mam w d* sprzątanie :bialaflaga: :bredzisz:
szaraczarownica - Czw Sie 30, 2012 3:46 pm

Cytat:
ja osiągnęłam etap-mam w d* sprzątanie

Witam w klubie 8)
Ciekawe, czy dojdziesz do mojego: mam w poważaniu wszystko :lol:

taja - Czw Sie 30, 2012 3:49 pm

ooo, czuuuję... taak... zbliża się .... doszłam ... do etapu
szaraczarownica napisał/a:
mam w poważaniu wszystko
:vis :obm :do bani:
momo - Czw Sie 30, 2012 4:24 pm

w końcu udało mi się zaktualizować avatar :) niestety umiejętności komputerowe mojego męża nie zostały wniesione do majątku wspólnego :D
aguuuunia44 - Czw Sie 30, 2012 4:34 pm

asia7 napisał/a:
i jak tam wyniki? Już ok?

niestety nie... :(

Dorotka_ - Czw Sie 30, 2012 5:12 pm

aguuuunia44, co jest?
kariczeq - Czw Sie 30, 2012 7:12 pm


wiolancia - Czw Sie 30, 2012 7:26 pm

szaraczarownica napisał/a:
mam w poważaniu wszystko :lol:

O to ja też jestem na tym etapie...I dobrze wiedzieć,że nie jestem w tym sama.
A w temacie leżę i myślę co by tu na kolację zjeść :kwasny: .

Kociadło - Czw Sie 30, 2012 7:28 pm

taja napisał/a:
ooo, czuuuję... taak... zbliża się .... doszłam ... do etapu
szaraczarownica napisał/a:
mam w poważaniu wszystko
:vis :obm :do bani:


padłam:):):)
pije winko i zastanawiam się czy sąd mnie uniewinni jak zabiję mojego męża który znowu gra, grze się do telewizora i nawet nie mogę wyjść z pokoju bo przecież na sekundę mu ekran zasłonię.

kochecka - Czw Sie 30, 2012 7:31 pm

zjadłam jajecznicę i mam wrażenie, że jestem po niej jeszcze bardziej głodna :o :? więc muszę przyrządzić sobie coś jeszcze
malinka1984 - Czw Sie 30, 2012 7:53 pm

ja idę sobie szykować kolacyjkę, umyłam lodówkę, posprzątałam łazienkę nie wiem syndrom kury domowej w tygodniu
tulipan87 - Czw Sie 30, 2012 8:07 pm

Słuchamy z Matusiem Krajewskiego i czekamy na Męża i Ojca :)
szaraczarownica - Czw Sie 30, 2012 8:26 pm


Emi - Czw Sie 30, 2012 8:50 pm

Wróciłam z pomocy doraźnej. Zmieniono mi antybiotyk i lekarz mnie pocieszył, że mogę jeszcze gorączkować przez tydzień :mur: :vis Ja już normalnie nie mam siły.
Weira - Czw Sie 30, 2012 9:11 pm

Piję herbatę i próbuję "ogarnąć" zaległości forumowe przez czas kiedy mnie tu nie było. Będzie ciężko :D
kochecka - Czw Sie 30, 2012 9:15 pm

Weira pisz co u Ciebie :)

jestem już padnięta i chętnie poszłabym spać ale muszę czekać do 22 żeby leki wziąć :roll:

MalaJu - Czw Sie 30, 2012 9:47 pm

Weira, no nareszcie tutaj! :*
martula_87 - Czw Sie 30, 2012 10:16 pm

Misiak87, kurdę wygranę się trafiają właśnie moja mama mnie poinformowała że jej koleżanka wygrała 52 tys. w Lotka trafiła ''5''.Chyba zacznę grac :wink:
Wróciliśmy z Karwi i ogarniam rzeczy do prania bo jutro ''święto morza''

ppola - Czw Sie 30, 2012 10:20 pm

martula_87 napisał/a:
kurdę wygranę się trafiają
w ciągu ostatniego miesiąca miałam dwie 3 :smile: czyli dwa razy po 24 zł ;P A do tej pory zwykle jak miałam jedno trafienie to był cud 8)
A w temacie jeszcze piję herbatkę i kombinuję jak wcisnąć potencjalne nowe meble "salonie" ale zaraz chyba pójde poczytać i spać

kakonka - Czw Sie 30, 2012 10:24 pm

szwagier z cytrynówką przyszedł- wypiłam kieliszek i czuję jak promile mi się rozchodzą po organizmie :P

jeszcze poskładam pranie i idę spać.

ppola - Czw Sie 30, 2012 10:46 pm

kakonka napisał/a:
jeszcze poskładam pranie
o dzięki Ci :padam: przypomniałaś mi że mam pranie w pralce, które miałam powiesic zanim Maria pójdzie spać - trochę mi sie obsunęło bo Mała śpi od 3h :roll: Więc to zrobiłam a teraz maż mi każe hotele sprawdzać - na za 3 mce :roll:
caixa - Czw Sie 30, 2012 10:51 pm

Usiadłam na chwilę do komputera. Muszę poprawić kilka rzeczy a później szybko się wyspać. Zaczynam się stresować. :?
niesia2708 - Pią Sie 31, 2012 5:55 am

Wstałam zdenerwowana bo mój Tygrys nie wrócił na noc do domu i teraz też go nie ma :( :( :(
Dobrze chociaż że dzisiaj jest piątek.......

anooleczka - Pią Sie 31, 2012 7:17 am

niesia2708, na pewno wroci, pewnie sie pospal gdzies w krzaczorach....
Wystaw mu miske z mokrym pysznym jedzonkiem to na pewno przyjdzie :)

Jem sniadanie i zastanawiam sie jak przezyjemy wrzesien...

malinka1984 - Pią Sie 31, 2012 7:26 am

Popijam "fruciakiem" śniadanko i napawam się cudowną myślą że dziś piątek, a do tego wczesniej wychodzę z pracy bo dziś kosmetyczka :)
taja - Pią Sie 31, 2012 7:31 am

obudził mnie straszliwy głód.. jem śniadanko :) co to dzisiaj ma być za pogoda ??
Misiak87 - Pią Sie 31, 2012 7:34 am

Noż kurde, żeby nawet jednej cyfry w totku nie trafić... :maruda: Aaaah, idę na śniadanie.
Magdzik - Pią Sie 31, 2012 8:12 am

niesia2708, Spokojnie. Mój nawet po tygodniu wraca. Ba kiedyś coś mu się stało i wychudzony i połamany przewracał się i po miesiącu wrócił. Jak go zobaczyliśmy to wszyscy się rozpłakaliśmy. Do dziś pamiętam jak przewracał się ale szedł do mnie się przytulić i miauczał :roll: Ma kilkanaście lat sama nie wiem ile :razz: I Twój wróci :smile:

A w temacie obijam się przed kompem, a później muszę jechać na pocztę i zamówić węgiel.

Bian - Pią Sie 31, 2012 8:50 am

niesia2708 mam nadzieję, że Tygrys szybko wróci!

A ja zerkam co na forum z Hanią na kolanach :)

wiolancia - Pią Sie 31, 2012 8:53 am

Zajadam śniadanko,a potem musi mnie ktoś zwieźć na pedicure do kosmetyczki.
anooleczka - Pią Sie 31, 2012 8:57 am


taja - Pią Sie 31, 2012 8:58 am

wiolancia napisał/a:
pedicure
miałam wczoraj w planach ja :) ale jedynie udało mi się zmyć lakier, brzuszek w tej pozycji jednak boli... i umówiłam się włąsnie na dzisiaj :)

po wczorajszym marudzeniu, dzis wzięłam się w garść, umówiłam z koleżanką i wybywam :) i mąż się zlitował i zapewnił mi cały week atrakcji :) ehhh .. tylko na mecz nie chce mnie wziąć :(

ale coś w końcu ze sobą zrobię :smile:

wiolancia - Pią Sie 31, 2012 9:05 am

Ja odkąd nie sięgam stóp regularnie chodzę na pedicure.Nie mam wyjścia....mąż nie ma do tego talentu :razz: .
kariczeq - Pią Sie 31, 2012 9:13 am

wiolancia, ja sie jakoś nie mogę przemóc, żeby obca osoba mi tam "grzebała" przy stopach ;P , jedynie szwagierka mi malowała paznokcie przed ślubem,
w temacie zjadłam śniadanie piję zieloną herbatę, nadaję z szarą, powinnam dokończyć wczorajsze prasowanie zostały 4 rzeczy

taja - Pią Sie 31, 2012 9:15 am

wiolancia napisał/a:
mąż nie ma do tego talentu
no ja swojego namawiałam na nauke nie raz, ale nic z tego nie wyszło ... no dobra- raz. zrobił mi na kciuki flagę Widzewa :) :)

[ Dodano: Pią Sie 31, 2012 9:24 am ]
kariczeq napisał/a:
ja sie jakoś nie mogę przemóc, żeby obca osoba mi tam "grzebała" przy stopach
no co Ty :) :) jak do tego dojdzie peeling, parafinka i masaż to jestes w niebie :) poooolecam, bez dwóch zdań :wink:
podrozniczka - Pią Sie 31, 2012 9:45 am

wiolancia napisał/a:
Ja odkąd nie sięgam stóp regularnie chodzę na pedicure.Nie mam wyjścia....mąż nie ma do tego talentu :razz: .


A ja jeszcze robie pedicure sama ale nie wiem jak dlugo uda mi sie to robic. Pewnie od wrzesnia juz bedzie kosmetyczka ale to glownie z racji tych masazy i maseczek i innych hokus pokus ktore robia na stopach :smile:

Popijam kawe w pracy a mlody probuje mi wyjsc przez pepek.
Jestem zla bo moja twarz nadal sie nie wykurowala i wygladam jak jakis potwor.

szaraczarownica - Pią Sie 31, 2012 9:49 am

podrozniczka napisał/a:
A ja jeszcze robie pedicure sama ale nie wiem jak dlugo uda mi sie to robic

podrozniczka, wierzę w Ciebie :) Mnie sie udawało do 34 tc. Ostatnio robił mi już mąż. Dzisiaj chyba też go zagonię, bo mi odrosły paznokcie, a przydałoby się już na wszelki wypadek przygotować :)

Bian - Pią Sie 31, 2012 10:08 am

Położyłam Hanię na drzemkę, umyłam włosy i pracuję.
kochecka - Pią Sie 31, 2012 10:21 am

nie najlepiej się dzisiaj czuję...najchętniej położyłabym się spać i wstała jutro rano :-)
więc odpoczywam :)

taja - Pią Sie 31, 2012 10:23 am

a ja myślę co ubrać, pogoda troszkę ściemnia, 24', ale bez słonka i wieje...
Marcka - Pią Sie 31, 2012 10:29 am

mała położyła się spac a ja robię sobię kawkę do pysznej szarlotki ;)
martula_87 - Pią Sie 31, 2012 11:09 am

Dominik właśnie wstał z expresowej drzemki.Drugie pranie wyprane tylko miejsca na powieszenie mi zabrakło :roll: Zakupy w Biedronce zaliczone.Jak się tydzień odpoczywało to teraz muszę nadrabiac w pracach domowych.
marciami - Pią Sie 31, 2012 11:14 am

tradycyjnie o tej porze jem II śniadanie w pracy. Dzisiaj mamy deszczową pogodę i w sumie chłodno, ale w budynku taka duchota, ze już pootwieraliśmy większość okien a nadal wszyscy narzekają :/ No i jak co dzień: chcę do domu! Dobrze, ze to ostatni dzień i weekend!
Weira - Pią Sie 31, 2012 11:15 am

Pożegnałam gości i zbieram się oddać książki do biblioteki i zobaczyć czy dostałam się do szkoły :wink:
momo - Pią Sie 31, 2012 11:58 am

przeglądam oferty mieszkaniowe i kombinuję, co zrobić na obiad - jestem uziemiona, więc jeśli nagle mnie nie olśni, to skończy się naleśnikami z syropem klonowym
kinix21 - Pią Sie 31, 2012 12:03 pm

jem śniadanie i powoli zbieram się do prasowania, smażenia mięsa i pakowania, bo dziś wyjeżdżam na wyczekane wakacje, po raz pierwszy z przedstawicielem płci męskiej 8)
anooleczka - Pią Sie 31, 2012 12:03 pm

momo napisał/a:
jeśli nagle mnie nie olśni, to skończy się naleśnikami z syropem klonowym

Mniam ;P

Probuje ogarnac balagan na biurku i zastanawiam sie czy nie zjesc 2-go sniadania..

Magda1312 - Pią Sie 31, 2012 12:14 pm

A ja właśnie będąc w trakcie szykowania uczty SUSHI dla ok 15-20 osób (które to wszystkie osoby mają się zmieścić w mojej malutkiej (31m) kawalerce) rozcięłam sobie palca - kciuk, sam opuszek ;(

Ale to nic. Hasło dnia:
JEST PLASTEREK - BĘDZIE IMPREZA!

[ Dodano: Pią Sie 31, 2012 12:16 pm ]
martula_87, o, właśnie przeczytałam Twój wpis i przypomniałam sobie, że pranie muszę powiesić! Dzięki :D

agnies89 - Pią Sie 31, 2012 12:25 pm

piję kawkę, zastanawiam się co zrobić na obiad (zgodnego z moją dietą :dontgetit: ) i zbieram siły na ćwiczonka z Ewą :smile:
ewa.krzys - Pią Sie 31, 2012 12:31 pm

Wróciłam ze szpitala i z niecierpliwością czekam na 15, żeby rozpocząć ostatni panieński weekend.
Michasia - Pią Sie 31, 2012 12:58 pm

Wróciłam do pracy od dentysty z leczenia kanałowego i mam skierowania do stomatologa w Łodzi, który podobno za kanał bierze 300zł a ja mam trzy :(
martula_87 - Pią Sie 31, 2012 1:20 pm

Michasia, no niestety to kanałowe jest strasznie drogie ale żeby aż tak jak chcesz dam Ci namiary na pw na troszkę tańszego stomatologa z tym że jest tam zawsz emasa ludzi więc problem z terminam i wogóle jak jesteś w ciąży to ponoc należy się darmowe leczenie w ramach NFZ ale ja nie skorzystałam więc dokładnie nie wiem ale warto by było się dowiedziec ponoc obowiązuje to do 6 tyg po porodzie nawet.
kochecka - Pią Sie 31, 2012 1:21 pm

czekam z niecierpliwością na 16 :-)
Magdzik - Pią Sie 31, 2012 1:22 pm

Byłam z malutką na spacerku, pozmywałam, posprzątałam kuchnię, a teraz siedzimy sobie we dwie ;)
Michasia - Pią Sie 31, 2012 1:39 pm

martula_87 napisał/a:
Michasia, no niestety to kanałowe jest strasznie drogie ale żeby aż tak jak chcesz dam Ci namiary na pw na troszkę tańszego stomatologa z tym że jest tam zawsz emasa ludzi więc problem z terminam i wogóle jak jesteś w ciąży to ponoc należy się darmowe leczenie w ramach NFZ ale ja nie skorzystałam więc dokładnie nie wiem ale warto by było się dowiedziec ponoc obowiązuje to do 6 tyg po porodzie nawet.


martula_87 dzięki!Obecnie faktycznie nic nie płacę z związku z ciążą. Mam czekać jednak do porodu bo teraz nawet RTG nie mogę zrobić :(

taja - Pią Sie 31, 2012 1:51 pm

wróciłam do domku, zjadłam zupę i zapycham się Kukułkami :)
cotumka - Pią Sie 31, 2012 2:00 pm

czacha mi dymi, bo nie wiem co zrobić na obiad... ;) więc robię przegląd wszystkich książek kucharskich, które są w domu :smile:
mała9364 - Pią Sie 31, 2012 2:03 pm

Młody usnął a ja pożeram obiad i nadrabiam zaległości forumowe.Jak tylko zgaga wstanie i zje obiadek swój to wybywamy do parku :D
anett.k - Pią Sie 31, 2012 2:43 pm

anooleczka napisał/a:

Jem sniadanie i zastanawiam sie jak przezyjemy wrzesien...


A to jakiś kataklizm ma być we wrześniu :P ?

szaraczarownica napisał/a:
podrozniczka, wierzę w Ciebie :) Mnie sie udawało do 34 tc. Ostatnio robił mi już mąż. Dzisiaj chyba też go zagonię, bo mi odrosły paznokcie, a przydałoby się już na wszelki wypadek przygotować :)


Tylko ładnie wypiłuj i skórki obrób, nie maluj bo pewnie i tak każą zmyć jak to w szpitalu.

anooleczka - Pią Sie 31, 2012 2:54 pm

anett.k, jak podliczylam wydatki konieczne we wrzesniu.... to chyba zabraknie nam wyplaty...
Prowansja - Pią Sie 31, 2012 2:55 pm

Biorę się za odkurzanie w chałupie a potem za produkcję karpatki.
szaraczarownica - Pią Sie 31, 2012 3:32 pm

anett.k napisał/a:
nie maluj bo pewnie i tak każą zmyć jak to w szpitalu

anett.k, nie mam tego problemu, bo ja NIGDY nie maluję paznokci :wink:

podrozniczka - Pią Sie 31, 2012 3:39 pm

anett.k napisał/a:


szaraczarownica napisał/a:
podrozniczka, wierzę w Ciebie :) Mnie sie udawało do 34 tc. Ostatnio robił mi już mąż. Dzisiaj chyba też go zagonię, bo mi odrosły paznokcie, a przydałoby się już na wszelki wypadek przygotować :)


Tylko ładnie wypiłuj i skórki obrób, nie maluj bo pewnie i tak każą zmyć jak to w szpitalu.


A to ja pierwsze slysze. Jak rodzilam Bena to mialam frencha i nikt mi nic nie mowil zeby to zmyc. Chyba ze to w Polsce taki przepis.

szara dzieki ze jeszcze ktos we mnie wierzy :smile: a przygotowac sie na pewno nie zawadzi tylko niech Ci palca nie obetnie przy okazji bo Ty cos masz pecha ostatnio. :lol:

momo - Pią Sie 31, 2012 3:42 pm

kupuję książki w empiku

podrozniczka napisał/a:
Chyba ze to w Polsce taki przepis


niekoniecznie - rodziłam dwa razy w dwóch różnych szpitalach i ani razu nie kazali zmywać (choć przygotowałam się na to)

szaraczarownica - Pią Sie 31, 2012 3:52 pm

podrozniczka napisał/a:
przygotowac sie na pewno nie zawadzi tylko niech Ci palca nie obetnie przy okazji bo Ty cos masz pecha ostatnio

:hahaha:
Nawet nie wiesz jak mi humor poprawiłaś :lol:

kariczeq - Pią Sie 31, 2012 3:54 pm

zjadłam obiad, czekam jak dzieć się obudzi co by Go też nakarmić
agulka1989 - Pią Sie 31, 2012 4:45 pm

Czekam na Zbysiulca :) Niedawno zadzwonił, że wyjechał już z Warszawy więc za jakąś godzinkę z hakiem powinien być w domu :)
Marcka - Pią Sie 31, 2012 4:48 pm

patrze jak mała szaleje na leżaczku i odpoczywam po noszeniu jej :twisted:
momo - Pią Sie 31, 2012 4:52 pm

agulka1989 napisał/a:
z hakiem powinien być w domu


i co Ty zrobisz z tym hakiem? :P

jestem po pedicure i będziemy słuchać... Boogie Woogie :)

niesia2708 - Pią Sie 31, 2012 5:07 pm

Bian, Magdzik, Tygrys wrócił.....A dokładnie znalazłam ją tam:


Na szczęście zachęcona karmą zeszła sama.....Myślę,że nie siedziała tam całą noc bo byśmy ją wczoraj wieczorem zauważyli. Szybciej jakiś pies ją rano wystraszył....

W temacie- zabieram się zaraz za rozmrażanie lodówki.....
anooleczka napisał/a:
anett.k, jak podliczylam wydatki konieczne we wrzesniu.... to chyba zabraknie nam wyplaty...

Skądś to znam....właśnie podjęliśmy decyzję,że robimy schody :roll: :roll: Co prawda małe, ale jeśli dodamy do tego wesele to już się robi pewna kwota :zalamany:

anooleczka - Pią Sie 31, 2012 5:30 pm

niesia2708, ciesze sie :)
Kamien z serca....
Sciagneliscia ja??

niesia2708 - Pią Sie 31, 2012 5:37 pm

anooleczka, zeszła sama....ściągnąć nie dałoby radę, chyba że przez straż pożarną :wink:

W temacie- jednak się obijam....sprzątanie w lodówce zostawiam na przyszły tydzień jak kupię woreczki do mrożenia.....

asia7 - Pią Sie 31, 2012 5:38 pm

wow niesia dobrze, że obyło się bez straży... moja w życiu by nie zeszła z takiego drzewa (ale moja jest raczej niskopienna zważywszy na gabaryty i "zwinność" :p )
Ewa_Ewi - Pią Sie 31, 2012 5:38 pm

szału dostaje bo nie wiem jak "usadzic" gosci na weselu, zeby wszytskim było dobrze :(
momo - Pią Sie 31, 2012 5:40 pm

Ewa_Ewi napisał/a:
zeby wszytskim było dobrze


tak się nie da, niestety :/

Bian - Pią Sie 31, 2012 5:45 pm

anooleczka napisał/a:
jak podliczylam wydatki konieczne we wrzesniu.... to chyba zabraknie nam wyplaty...

Heh... łączę się w bólu, u nas najbliższe tygodnie też będą ciężkie.

niesia2708 nieźle wlazła :D

A w temacie: piję herbatę, przeglądam fundacyjnego fejsa i zastanawiam się za co powinnam się wziąć wieczorem jak położę Hanię spać.

Patrycja11 - Pią Sie 31, 2012 6:26 pm

agulka1989 napisał/a:
Niedawno zadzwonił, że wyjechał już z Warszawy
to się będzie wieczorem działo ;P

a ja z Gabrysiem wróciłam ze sklepu, on je lizaka i słuchamy
momo napisał/a:
Boogie Woogie

niesia2708 - Pią Sie 31, 2012 6:33 pm

Szukam ogłoszeń o pracy dodatkowej, najlepiej zdalnej.....ma ktoś jakieś pomysły gdzie szukać?? Bo nadmiar wolnego czasu stanowczo mi nie służy :wink:
Bian - Pią Sie 31, 2012 8:10 pm

niesia2708 zawsze możesz spróbować poszukać tutaj: http://zdalniej.pl i http://www.getak.pl.

A w temacie: szykuję sobie kolację i biorę się za walkę z programem graficznym.

kochecka - Pią Sie 31, 2012 8:16 pm

dziecko wyjechało na weekend do dziadków, mąż wybył na koncert bratanka a zaległam przed tv :)
marciami - Pią Sie 31, 2012 9:06 pm

przegadałam przez telefon z rodzicami godzinę :o

teraz korzystam, że jutro wolne i mogę sobie dłużej posiedzieć i nie szykować się za niedługo do spania :D

MalaJu - Pią Sie 31, 2012 9:09 pm

jak co roku układam grafik i jak co roku modlę się o cud. Już wiem, że nie uda mi się codziennie wychodzić z pracy tak, by spokojnie wykąpać dzieci.... :(
ava - Pią Sie 31, 2012 9:25 pm

Prawie skończyłam zabiegi pielęgnacyjne przed jutrzejszym weselem i zastanawiam się czy aby na pewno nie zapomniałam niczego wyprasować/naszykować/przygotować :wink:
ppola - Pią Sie 31, 2012 10:11 pm

spanikowaliśmy i jestem z Marysią w Korczaku :(
kariczeq - Pią Sie 31, 2012 10:15 pm

ppola, co się dzieje?
Bian - Pią Sie 31, 2012 10:26 pm

ppola cholerka co się stało??

W temacie: idę zrobić jeszcze jedną herbatę i powoli kończę dłubaninę.

ppola - Pią Sie 31, 2012 10:35 pm

Standard Maria spadła z łóżka na panele - nie mogłam jej uspokoić ponad pół godziny ( a zwykle jak sie uderzy to pokwili chwilke i szaleje dalej) a potem zaczęła lecieć przez ręce i zasypiać, więc po konsultacji z pediatrami pojechaliśmy do szpitala, a tu jeśli się przychodzi z takim urazem biorą na obserwację. Więc zostałyśmy na noc. Marysia już się lepiej czuje i chyba wszystko jest ok :roll: Strasznie mi głupio ze tak spanikowaliśmy ale z drugiej strony nie darowałabym sobie gdyby coś sie stało a ja bym nie zareagowała :cry:
Bian - Pią Sie 31, 2012 10:42 pm

ppola napisał/a:
Strasznie mi głupio ze tak spanikowaliśmy

ppola panika to by może była jakbyście zaraz po tym upadku jechali, ale w tym wypadku to bardzo rozsądne zachowanie było. Taka mała łepetynka w końcu delikatna jest i nigdy nie wiadomo co się może stać. A tak to przynajmniej będzie chwilę pod obserwacją. Najważniejsze, że wszystko jest już ok. A lekarze coś mówili czy nic badania nie wykazały?

Ale coś te nasze dziewczyny mają wspólnego, bo Hania tak się odpychała dzisiaj na kanapie, że też spadła. Całe szczęście, że siedziałam zaraz obok, więc rypnęła na moje ręce. Ta mobilność zaczyna być nieco przerażająca, bo jeszcze czasami zapominam, że już się tak przemieszcza.

anuszkaa - Pią Sie 31, 2012 10:50 pm

Dobrze zrobilas, w ogole nie mysl, ze nie potrzebnie. Lepiej dmuchac na zimne i wszystko sprawdzic. Nam tez tydzien temu Wiktor zlecial z lozka. Nie wiem jak on to zrobil bo na sekunde sie odwrocilam, a lezal prawie na srodku :o P Spadl na szczescie na dywanik, ale guza sobie nabil. oczywiscie niezle sie przestraszylam i caly dzien obserwowalam go czy wszystko z nim wporzadku. Wspolczuje ppola, bo to okropne uczucie

a w temacie - chyba czas ruszyc sie do wyrka

ppola - Pią Sie 31, 2012 10:50 pm

Bian napisał/a:
. A lekarze coś mówili czy nic badania nie wykazały?
na razie był RTG i konsultacja neurologiczna, pierwsze ok, drugie niby też ale Pani powiedziała że może być jeszcze za wcześnie, w poniedziałek dopiero chcą zrobić USG i konsultację okulistyczną ale nie wiem czy jest sens czekać, póki co musimy przetrwać noc :roll:
mala_mk - Pią Sie 31, 2012 10:54 pm

ppola napisał/a:
nie darowałabym sobie gdyby coś sie stało a ja bym nie zareagowała

no własnie, dlatego dobrze zrobiliście że pojechaliście. Będziecie spokojni.
ppola napisał/a:
Marysia już się lepiej czuje i chyba wszystko jest ok

całe szczęście, wracajcie więc szybko dziewczyny do domu całe i zdrowe !

Kati - Pią Sie 31, 2012 11:05 pm

Wspominam baardzo udane wakacje przy piwku i oglądaniu zdjęć
Marcka - Pią Sie 31, 2012 11:11 pm

ppola, trzymajcie się, napewno wszystko będzie dobrze z Marysią :)

a w temacie: nakarmiłam małego śpiocha, czekam na męża z kąpieli i lece spac...

wisieneczka85 - Pią Sie 31, 2012 11:18 pm

ppola, współczuje tej stresującej sytuacji:( bardzo dobrze zrobiliście trzeba trzymac rękę na pulsie po takiej sytucji, życze żeby Marysi nic nie było i żebyście szybko do domu wróciły :przytul:
kakonka - Pią Sie 31, 2012 11:43 pm

ppoladziewczyny już wszystko napisały. Bardzo dobrze, że pojechałaś zrobiłabym to samo. Trzymajcie się dziewczyny :*

spać się zbieram w końcu...

ava - Sob Wrz 01, 2012 8:18 am


Bian - Sob Wrz 01, 2012 8:20 am

ava niezła teoria :smile:

ava napisał/a:
Nie śpię od 6.15

A u mnie dzisiaj sen z przerwami. Ok. 2-ej obudziła się Hania, a po 5-tej Idefix wlazł na szczeniaczka-uczniaczka, który zaczął śpiewać :twisted:

Zjadłam śniadanie i ogarniam chałupkę.

Weira - Sob Wrz 01, 2012 8:29 am

ppola, trzymajcie się dziewczyny, ja również uważam, że dobrze zrobiliście zgłaszając się do szpitala.

Zaraz zbieramy się na działkę.

martula_87 - Sob Wrz 01, 2012 8:33 am

ppola, mam nadzieję że zakończy się ta historia tylko guzem.
Wstaliśmy i myślimy co dalej musimy chyba sie wynieśc na dzień bo sąsiad zaczął remont.

Yoanna - Sob Wrz 01, 2012 8:35 am

ppola, czekamy na dobre wieści! trzymajcie się!

Kończymy z Hubciem śniadanie i zaraz biorę się za ogarnianie mieszkania.. szkoda tylko, że odkurzacz mi się popsuł :roll:

taja - Sob Wrz 01, 2012 8:44 am

ppola, oj, trzymajcie się !! ja też bym na 100% pojechała

ja po otwarciu oczy sięgnęłam po bajaderkę. i ja zjadłam. ciekawe kiedy zrobi mi się niedobrze :lol:

wiolancia - Sob Wrz 01, 2012 9:49 am

taja napisał/a:


ja po otwarciu oczy sięgnęłam po bajaderkę. i ja zjadłam :lol:


O,ja tak samo dzień dziś zaczęłam od bajaderki :oops: .
ppoladobrze zrobiłaś jadąc do szpitala,ja też zachowałabym się identycznie,bo z takim maluszkiem to lepiej się upewnić,że nic się nie stało.Życzę,żeby wszystko było w porządku byście jak najszybciej wróciły do domku.

A w temacie ... idę w końcu śniadanie robić.

Hosiole - Sob Wrz 01, 2012 9:59 am

ppola, trzymajcie się dziewczyny.
Mam nadzieję, że szybko wyjdziecie i wszystko będzie ok.
A ja ogarniam mieszkanie przed przylotem mamy :smile:

Joanna - Sob Wrz 01, 2012 10:13 am

ppola, ja też uważam że dobrze zrobiliście i to nie było pod wpływem paniki, tylko rozsądku. Wierzę, że wszystko będzie dobrze i szybciutko wrócicie do domu!

Kończę wystawiac nasze ciuszki. Kolejne jak Zosia wyrośnie, lub jak znajdę coś jeszcze, co przeoczyłam, a warte jest pokazania :wink: .

niesia2708 - Sob Wrz 01, 2012 10:29 am

Zjadłam śniadanie i chyba zabieram się za sprzątanie....
PPola trzymam kciuki żebyście szybko wyszły...

Marcka - Sob Wrz 01, 2012 10:32 am

mała nas dziś zaskoczyła wcześniejszą pobudką i wstałam przed 8 ;/ teraz drzemie a my zmieramy się za śnidanko
kochecka - Sob Wrz 01, 2012 10:34 am

ponieważ Maksio spędza weekend u dziadków to ja wzięłam się za przygotowania do szafingu...i jest tego tyle, że mogę się do końca października nie wyrobić z przejrzeniem, sfotografowaniem, wrzuceniem do sieci, ometkowaniem... :o :o :o chyba zaproponuję szafing u mnie :razz: :lol:
MalaJu - Sob Wrz 01, 2012 10:35 am

kochecka, już ostrzę ząbki :smile:
kakonka - Sob Wrz 01, 2012 10:43 am

DDtvn oglądam, Filip wstaje w kojcu - co chwilka upada (ma tam milion zabawek- przeszkadzajek) ale dzielny jest :P i się nie poddaje :D

a za chwilkę zbieramy się na zakupy a później chrzciny.

taja - Sob Wrz 01, 2012 10:56 am

wiolancia, no pieknie :lol:

ja robię segregację :)

martula_87 - Sob Wrz 01, 2012 10:57 am

kochecka, no to ja też czekam MalaJu, mam nadzieję że się troszkę ze mną podzielisz :P Odpoczywam nic mi się nie chce a tu tyle sprzątania :?
malinka1984 - Sob Wrz 01, 2012 11:57 am

zaraz wybywam do fryzjera, potem jeszcze malowanie pazurków u stóp i można wybywać na weselicho
taja - Sob Wrz 01, 2012 12:03 pm

mam awarię pralki, pomocyyyyy
Audiolka - Sob Wrz 01, 2012 12:13 pm

ppola :) b. dobrze zrobiliście. Mała kaskaderka :)

ja jade na mecz (dzis w towarzystwie 7 kobiet ;)

Yoanna - Sob Wrz 01, 2012 1:25 pm

Hosiole napisał/a:
A ja ogarniam mieszkanie przed przylotem mamy
ale super :!:
kochecka - Sob Wrz 01, 2012 1:28 pm

od trzech godzin robimy zdjęcia ciuszków Maksa :smile: przerwa na obiad :D
martula_87 - Sob Wrz 01, 2012 1:34 pm

kochecka, no to nieźle naprawdę nie mogę się już doczekac 8) Chłopcy wybyli na spacer ja miałam sprzątac ale naprawdę mam dzień mega lenia a tu jeszcze trzeba się naszykowac bo jadę z mamą na ślub.
kochecka - Sob Wrz 01, 2012 2:14 pm

martula_87 napisał/a:
no to nieźle

a to jest mniej więcej połowa :lol:

obiad zjedzony więc zaraz wracamy do pracy :)

taja - Sob Wrz 01, 2012 2:19 pm

kochecka, to powiedz, że mieszkasz w Łodzi, masz pajace rozmiar 0-3, a będę w szczęśliwa :)
martula_87 - Sob Wrz 01, 2012 2:40 pm

taja, o ile się orietuje to kochecka, nie mieszka w Łodzi.Dla mnie to naszczęście nie problem :smile: Lenię się i tyle ...
kochecka - Sob Wrz 01, 2012 3:48 pm

taja napisał/a:
mieszkasz w Łodzi

nie mieszkam
taja napisał/a:
masz pajace rozmiar 0-3
coś powinno się znaleźć ale nie za wiele bo akurat pajace i bodziaki w większości mieliśmy w neutralnych kolorach i zostają :)
taja - Sob Wrz 01, 2012 3:49 pm

kochecka, łłłłe :twisted:
tulipan87 - Sob Wrz 01, 2012 4:02 pm

Patrzę jak Mateusz zasypia i oglądam kabarety :)

ppola, zdrówka dla Marysi. Też byliśmy w Korczaku i ja byłam średnio zadowolona, ale mam nadzieję, że Wami dobrze się zajmą :)

Magdzik - Sob Wrz 01, 2012 4:18 pm

Wyprasowałam ubrania małej i odłożyłam stertę za małych. Jestem w szoku jak Ona szybko rośnie :?
martula_87 - Sob Wrz 01, 2012 4:28 pm

Magdzik, no niestety u nas też Dominik szybko wyrasta ale widzę że rozmiar 68 troszkę dłużej posłuży. W temacie mąż prasuje :smile: A ja obmyślam trasę do kościoła na dzisiejszy ślub nawet nie wiem gdzie jest ten kościół i jeszcze w mieście którego nie znam.
cotumka - Sob Wrz 01, 2012 4:34 pm

piję zieloną herbatę i zaaasyyypiaaaam przez tą pogodę za oknem... :(
mietka - Sob Wrz 01, 2012 4:49 pm

zamiast dopakowywać ostatnie rzeczy przed wyjazdem leżę i umieram.
migrena dzień drugi.....

marciami - Sob Wrz 01, 2012 4:59 pm


ppola - Sob Wrz 01, 2012 5:31 pm

dzieki dziewczynki :*
my nadal w szpitalu - ale jest dobrze (więcej w watku Marysi żeby tu nie zaśmiecac) no i piję meliskę i patrzę jak się moja córeczka bawi swoją pierwszą lalą :smile:

Audiolka - Sob Wrz 01, 2012 7:29 pm

Wróciłam z meczu :smile: :smile: :smile: :smile: :smile: :smile: mamy lidera!!!!
taja - Sob Wrz 01, 2012 8:07 pm

Audiolka, :piwo:
martula_87 - Sob Wrz 01, 2012 8:54 pm

Właśnie wróciłam ze ślubu na który świadek(brat młodej) spóźnił się jedyne 40 minut zdążył na samą koncówke(i nie był to wypadek losowy po prostu ma to w nawyku spóźnianie się).A teraz mąż karmi Dominika a ja szukam inspiracji co by obejrzec wieczorem.
wiolancia - Sob Wrz 01, 2012 9:24 pm

Ja oglądam "Pearl Harbor".
taja - Sob Wrz 01, 2012 9:30 pm

martula_87, nie wierzę :-?
paulinkaaMU - Sob Wrz 01, 2012 9:31 pm

zaległam na łóżku z laptopem i zimnym pifkiem, mąż z wujkiem dalej walczą w naszej łazience..
Dorotka_ - Sob Wrz 01, 2012 9:34 pm

kończę po mału pracę, chcę do domuuuuuu :(
Magda1312 - Sob Wrz 01, 2012 9:37 pm

a ja wróciłam ledwo żywa do domu po zagraniu dwóch ślubów (pozdrawiam Młodych, jeśli tu są, Emilę i Sylwka oraz Anię i Witolda), nadrabiam forum i kładę się zaraz spać!
Debussy - Sob Wrz 01, 2012 9:44 pm

Przywyczajam się do nowego laptopa i piję piwo Sarmackie :)
Dorotka_ - Sob Wrz 01, 2012 9:46 pm

Magda1312, a na czym grasz? ;>

[ Dodano: Sob Wrz 01, 2012 9:52 pm ]
"Szanowni Państwo, za 10 minut zamykamy. Serdecznie dziękujemy za odwiedzenie naszego centrum... "


:smile: :smile: :smile:
muuuuzyka dla moich uszu

Magda1312 - Sob Wrz 01, 2012 10:03 pm

Dorotka_, tak jak odpisałam Ci już w dzienniczku - na flecie poprzecznym:) Taka fajna metalowa rurka z klapkami;) Dzisiaj grałam w duecie z altowiolistką:) Ślicznie brzmi:)
marciami - Sob Wrz 01, 2012 10:21 pm

ja oglądam "Step up" na tvn :D Zjadłam lekką kolację i napawam się błogim lenistwem... juz tak z domu rodzinnego mam, że uwielbiam, gdy wszyscy są w domu, światło w pokoju jest takie przyciemnione i leci coś fajnego w tv :) Ale mi fajnie :)
Audiolka - Sob Wrz 01, 2012 10:33 pm

taja napisał/a:
Audiolka,

oj tak, właśnie popijam (z powodu zwycięstwa i z powodu Maćka :)

ppola - Sob Wrz 01, 2012 10:37 pm

zjadłam właśnie kolację, rozłożyłam spanie ale spać to mi się absolutnie nie chce :/ Wczoraj w nocy spałam 3h (albo nie mogłam zasnąć albo Mała się budziła) - mam nadzieję że dzisiaj dłużej pośpię :roll:
Debussy - Sob Wrz 01, 2012 10:38 pm

Piję dalej Sarmackie i odczuwam ulgę, bo już mnie krzyż nie nawala :wink:
MalaJu - Sob Wrz 01, 2012 10:55 pm

piję wino z wodą, odpoczywam po wielkich zakupach online ;) i szykuję się na romantyczny wieczór - w koncu sobota :twisted:
agulka1989 - Nie Wrz 02, 2012 1:47 am

Pożegnaliśmy moją siostrę z mężem i znajomych, którzy wpadli do nas po mszy za zdrowie Maćka, zajrzałam na parę minut na forum i zaraz idę spać.
ppola - Nie Wrz 02, 2012 8:26 am

Usypiam Marynię, która obudziła się tuż po 6 i już jest marudna ( w domu to o tej porze jeszcze śpi :roll: )
taja - Nie Wrz 02, 2012 8:30 am

czekam na niedzielne śniadanko i oglądam dzień dobry tvn
Patrycja11 - Nie Wrz 02, 2012 8:34 am

ppola, a jak się ma Marysia ??


Szykujemy się na wyjazd do Brzezin :)

ppola - Nie Wrz 02, 2012 8:36 am

Patrycja11, jakby na wczasach była ;)
Patrycja11 - Nie Wrz 02, 2012 8:44 am

ppola, ufff to dobrze, więc jest duża szansa że jutro wyjdziecie do domku ??

Zamiast się szykować siedze i nic mi się nie chce :)

Bian - Nie Wrz 02, 2012 8:50 am

Zjadłam śniadanie, przeglądam forum i biorę się do roboty.
ppola - Nie Wrz 02, 2012 8:51 am

Patrycja11, nie wyobrazam sobie innej opcji ;)
cotumka - Nie Wrz 02, 2012 9:00 am

taja napisał/a:
oglądam dzień dobry tvn

oooo ja też 8) i piję poranną kawusię ;)

kochecka - Nie Wrz 02, 2012 9:19 am

po wczorajszym całodniowym boju stoczonym z za małymi ciuszkami mojego syna wstałam dzisiaj lekko obolała, dokończyłam a teraz biorę się za torta :)
Weira - Nie Wrz 02, 2012 9:22 am

I znów zbieramy się na działkę :smile:
wiolancia - Nie Wrz 02, 2012 9:53 am

cotumka napisał/a:
taja napisał/a:
oglądam dzień dobry tvn

oooo ja też 8) i.....


zajadam śniadanko,a potem będę robić sernik na zimno z borówkami :D .Mniam...

niesia2708 - Nie Wrz 02, 2012 10:33 am

Dzisiaj znowu lot więc idę na dwór potowarzyszyć mężowi :wink: :wink:
paulinkaaMU - Nie Wrz 02, 2012 10:43 am

poleguję i czekam na śniadanie w wykonaniu męża :smile:
martula_87 - Nie Wrz 02, 2012 10:46 am

Mały bawi się na macie edukacyjnej a ja rozkładam sprząt do prasowania :razz:
taja - Nie Wrz 02, 2012 10:49 am

jem drugie śniadanie i allegruję
malinka1984 - Nie Wrz 02, 2012 11:10 am

zajadam lekkie śniadanko, po wczorajszym weselu nic za bardzo mi się nie chce, było supeeer, wytańczyłam się za wszystkie czasy. No i oczywiście były też tańce z rurą ( za rurę robił baardzo przystojny mąż koleżanki), trzeba było zapracować na buteleczkę i oddać bucika. Naprawdę wczorajszą imprezkę uważam za baardzo udaną, a dziś wybywamy na Dożynki do Dmosina.
Marcka - Nie Wrz 02, 2012 11:12 am

próbuje ogarnąc mieszkanie po wczorajszej imprezce i słucham jak moja mała gada do siebie w łóżeczku ;)
Pusiak - Nie Wrz 02, 2012 11:55 am

Obijam się.... Dzis czeka mnie obiad u teściowej, a potem ciężki tydzień :)
Prowansja - Nie Wrz 02, 2012 1:15 pm

Odpoczywam po obiedzie a niedługo szykuję się do kościoła.
ava - Nie Wrz 02, 2012 1:47 pm

malinka1984 napisał/a:
po wczorajszym weselu nic za bardzo mi się nie chce, było supeeer, wytańczyłam się za wszystkie czasy
malinka1984 napisał/a:
Naprawdę wczorajszą imprezkę uważam za baardzo udaną,
Mogę napisać to samo o "naszym" weselu" :smile:

Wykąpałam się, umyłam włosy, teraz moczę baaardzo zmęczone nogi w wodzie z solą, bo za 1,5 godziny
malinka1984 napisał/a:
wybywamy
na poprawiny :smile:
niesia2708 - Nie Wrz 02, 2012 2:02 pm

Gotuję obiad :roll:
szaraczarownica - Nie Wrz 02, 2012 2:21 pm

Wróciłam z zakupów w Manu - chyba ostatnich przed porodem. Spotkałam kilkoro znajomych i wspólna dla wszystkich reakcja była: a co Ty tu robisz? :smile:
Zjadłam obiad podany przez męża i zaraz pójdę sobie poodpoczywać, bo tak się nałaziłam, że mi się należy :lol:

Bian - Nie Wrz 02, 2012 2:46 pm

Zjadłam obiad, pożegnałam rodziców i chrześnicę, a teraz sama nie wiem co mi się chce.
kochecka - Nie Wrz 02, 2012 3:01 pm

podszykowałam wszystko a teraz czekamy na gości
Michasia - Nie Wrz 02, 2012 3:17 pm

Zjadłam obiad, leżę pod kocykiem a obok czeka na mnie duuży segregator z dokumentami do przeczytania, a mnie się tak nie chce...
taja - Nie Wrz 02, 2012 3:32 pm

mąż siedzi, oglada w skupieniu mecz.
ja dostałam parę ubranek od koleżanki, w ręku trzymam body niemowlęce rozpinane z przodu.
mysle sobie-poprzeszkadzam mu :P i mówię, spróbuj swoich sił :) wziął, popatrzył, pyta co to :) mówię-body, na pewno nie zapniesz :)

więc nie mógł dać za wygraną-mecz poszedł w odstawkę, zaponanie trwało 8minut, ale się udało :) smiechu co nie miara, ale mąż dumny z siebie :)
następne poszlo w 30sec :) "pikuś" powiedział na koniec :)

mąż miskuje ciasto na naleśniki, ja się obijam i czekam na obiadek :)

cotumka - Nie Wrz 02, 2012 3:56 pm

wpałaszowałam sałatkę i oglądam powtórkę Mam Talent ;)
Bian - Nie Wrz 02, 2012 4:38 pm

Oglądam "Callas i Onassis" i patrzę co by tu wykombinować :) I piszę dość istotnego maila.
wiolancia - Nie Wrz 02, 2012 4:44 pm

Odpoczywam i oglądam "Marię Antoninę".
Pusiak - Nie Wrz 02, 2012 4:46 pm

Odpoczywam po obiedzie.... nażarłam sie jak prosiak...
kakonka - Nie Wrz 02, 2012 5:29 pm

Nastrajam się na jutrzejszy dzień :/ i patrzę jak moi panowie szaleją :D mały raczkuje i próbuje stanąć na nogi a tata Go asekuruje :P
Magda1312 - Nie Wrz 02, 2012 5:42 pm

wróciłam z kursu barmańskiego (troszkę ucieszona po degustacji drinków przez nas robionych), odebrałam wygraną w totka i marzę o łóżeczku...:)
momo - Nie Wrz 02, 2012 5:55 pm

korzystam z dobrodziejstw technologii: wracam samochodem z bratem do domu, dzieci śpią i nadrabiam weekendowe zaległości na forum :)
malinka1984 - Nie Wrz 02, 2012 6:42 pm

wstałam dopiero...wróciliśmy jakoś po 15 z dożynek i padłam, ale jestem zaspana
ppola - Nie Wrz 02, 2012 6:48 pm

Jako że u Marysi z wizytą jest tatuś i babcia to sobie odpoczywam i wydaję pieniadze na Marysię - dorwałam wreszcie sprzedawcę z butelkami i smoczkami Nuby w rozsądnej cenie :smile: :smile: Jednak Nuby jest najulubieńsza ;)
Magdzik - Nie Wrz 02, 2012 6:51 pm

Próbuję uśpić małą, bo tak mi się rozpłakała, że ledwie ją uspokoiłam, chyba za dużo wrażeń miała na dziś :roll:
Bian - Nie Wrz 02, 2012 7:09 pm

ppola podrzuć mi namiar na priv :)

A w temacie: idę kąpać Hanię, potem ją położę i sama padnę.

kariczeq - Nie Wrz 02, 2012 7:11 pm

dałam młodemu późny podwieczorek, powoli szykuję wyprawkę na jutro do żłobka a w międzyczasie gadam sobie na fb
Misiak87 - Nie Wrz 02, 2012 7:25 pm

Cały dzień kombinowałam ale wykombinowałam i z tej radości jem chipsy.
Bian - Nie Wrz 02, 2012 7:58 pm

kariczeq dopiero podwieczorek?

kariczeq napisał/a:
szykuję wyprawkę na jutro do żłobka

Jutro pierwszy dzień czy dopiero jakaś próba kilkugodzinna?

Moja bestia na szczęście już śpi po kolacji, więc jem swoją i myślę, że już dziś nic nie zrobię z braku sił.

paulinkaaMU - Nie Wrz 02, 2012 8:03 pm

wróciliśmy z meczu Ślaska (wygranym :smile: ), teraz przekąska, pifko i Liga+Extra :)
cotumka - Nie Wrz 02, 2012 8:07 pm

Oglądam Master Chefa ;)
lmyszka - Nie Wrz 02, 2012 8:10 pm

spakowaliśmy się z młodym do przedszkola, on spi a ja odpoczywam :)
marciami - Nie Wrz 02, 2012 8:16 pm

wróciłam z czterogodzinnej(!!) wizyty u teściów... Teraz mąż mi szykuje kolacyjkę (taki jest kochany :) ) i po wizycie na forum pewnie coś pooglądamy w tv :)
kochecka - Nie Wrz 02, 2012 8:25 pm

goście poszli,
lmyszka napisał/a:
spakowaliśmy się z młodym do przedszkola, on spi a ja odpoczywam :)

kariczeq - Nie Wrz 02, 2012 8:34 pm

Bian, idzie już na 8h,
co do podwieczorku tak się jakoś przesunęło, bo zazwyczaj je o 18
właśnie zjadł kolację, ja się biore za garstkę prasowania co mi zostało i coś obejrzę w tv, a później spać

martula_87 - Nie Wrz 02, 2012 9:04 pm

szaraczarownica, to tak jak u mnie śmiali się że urodzę w jakimś sklepie :smile:
Wróciliśmy z urodzin mojej babci.Mąż tuli do snu Dominika a ja otwieram Lecha Shandy :smile:

Hatifnatka - Nie Wrz 02, 2012 9:37 pm

odpoczywam po mega miłym&towarzyskim dniu. ale wymęczeni też jesteśmy nieźle ;) piję wodę z cytryną, a niedługo uciekam spać, bo dosłownie padam :smile:
kakonka - Nie Wrz 02, 2012 9:54 pm

piję Karmi i zaraz kładę się spać bo jutro zaczynam akcję "mama wraca do pracy".
Yoanna - Nie Wrz 02, 2012 10:15 pm

kakonka, powodzenia ;)
My jutro zaczynamy nowy sezon żłobkowy (w sierpniu było zamknięte). Oby choroby omijały nas z daleka :!:

kakonka - Nie Wrz 02, 2012 10:20 pm

Yoanna, dziękuję i życzę żeby choroby trzymały się z dala od Hubcia :D

skończę rozmawiać z mamą i idę spać :)

ppola - Nie Wrz 02, 2012 10:24 pm

Powodzenia dziewczyny :) Ja leze pod łóżeczkiem Marysi patrze co w swiecie na mega wolnym necie, sacze meliske i próbuje poradzic sobie z natłokiem mysli
Marcka - Pon Wrz 03, 2012 1:01 am

idę jeszcze zmyc paznokcie i kładę się spac.
niesia2708 - Pon Wrz 03, 2012 6:02 am

Zjadłam śniadanie i patrze jak Tygrys bawi się myszą....Zaraz szykuje się do pracy :roll: :roll:
kakonka - Pon Wrz 03, 2012 7:00 am

niesia2708 napisał/a:
Zaraz szykuje się do pracy :roll: :roll:
a teraz piję kawę i oglądam TVN24.
lmyszka - Pon Wrz 03, 2012 7:15 am

szykujemy sie do przedszkola :)
malinka1984 - Pon Wrz 03, 2012 7:17 am

a ja już w pracy popijam zieloną herbatkę i planuję przyszły weekend :) tak dla poprawy nastroju przy poniedziałku
ewa.krzys - Pon Wrz 03, 2012 7:28 am

Już dotarłam do pracy, ale o 11 się zwalniam i lecę do okulisty (ciekawe, co mi powie) i na pogrzeb.
Bian - Pon Wrz 03, 2012 8:35 am

Dziewczyny powodzenia dla wszystkich mam powracających do pracy i dzieci rozpoczynających po raz pierwszy lub ponownie przygodę żłobkowo-przedszkolną :)

A w temacie: nakarmiłam Hanię, gotuję sobie jajko na kanapki i patrzę co na forum.

wiolancia - Pon Wrz 03, 2012 8:37 am

A ja jeszcze leżę w łóżku z mężulkiem,który ma dziś wolne i rozmyślam co by tu na śniadanie przekąsić.
kochecka - Pon Wrz 03, 2012 8:38 am

zawieźliśmy Maksia do przedszkola - uff nie płakał :) a teraz szykujemy drugie śniadanko
taja - Pon Wrz 03, 2012 9:24 am

witaj wrześniu :) zjadłam sniadanie, wykąpałam się, ogarniam, i czekam na siostrę, która ma mnie odwiedzić po rozpoczęciu roku w szkole.
i chyba dopada mnie migrena ... ehhh ... już wczoraj ją czułam, 12h snu jednak nie pomogło

Pusiak - Pon Wrz 03, 2012 10:38 am

Jesteśmy w domu po rozpoczęciu roku szkolnego :) Marta nie zrobiła afery na pół sali i nie usiłowała mi uciec za bardzo, ale siedzenie w wózku i na rekach było bardzo be :) teraz nakarmie Młodsza i położę ja spać, a potem do roboty...
tysiaak - Pon Wrz 03, 2012 10:38 am

taja napisał/a:
12h snu

zazdroszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja po sniadanku, Młoda spi wiec moge cos kolo siebie zrobic (a ona w dzien niestety bardzo malo spi wiec korzystam z jej drzemek ile sie da). Zaraz zabieram sie za robienie zupy, ale cos mi sie wydaje ze nie zdaze jej dokonczyc przed obudzeniem sie Ali :?

marciami - Pon Wrz 03, 2012 10:43 am

siedzę i próbuję się ogarnąć z szoku w jakim jestem ....
podrozniczka - Pon Wrz 03, 2012 10:44 am

Bian napisał/a:
Dziewczyny powodzenia dla wszystkich mam powracających do pracy i dzieci rozpoczynających po raz pierwszy lub ponownie przygodę żłobkowo-przedszkolną :)


Przylaczam sie do zyczen. A tak z ciekawosci czy wszystkie zlobki i przedszkola zamykaja sie na lipiec i sierpien?

Uzupelnilam swoj dzienniczek i biore sie za prace.

All-me - Pon Wrz 03, 2012 10:54 am

Wstałam, piję herbatę(strasznie mi zimno) i przygotowuję się psychicznie do pracy :lol:
asia7 - Pon Wrz 03, 2012 11:00 am

Obudziłam się i zjadłam śniadanko :)
cotumka - Pon Wrz 03, 2012 11:00 am

All-me napisał/a:
strasznie mi zimno

Mi też jest dziś zimno :( a mój G. specjalnie wziął sobie dziś wolne i właśnie ględzi mi nad uchem, żebyśmy pojechali na basen...

taja - Pon Wrz 03, 2012 11:06 am

tysiaak napisał/a:
zazdroszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


ale i tak jestem dzisiaj nie do życia zupełnie.

szaraczarownica - Pon Wrz 03, 2012 11:13 am

cotumka napisał/a:
All-me napisał/a:
strasznie mi zimno

Mi też jest dziś zimno :(

Podzielcie się trochę, bo mnie jest dzisiaj strasznie gorąco i duszno :roll:

taja - Pon Wrz 03, 2012 11:15 am

szaraczarownica, o Boże, mi też. mam otwarte wszystkie okna w domu i na boso chodzę.
MalaJu - Pon Wrz 03, 2012 11:27 am

mi tez gorąco - w staniku sportowym chodzę. Widać jeszcze mnie hormony ciążowe trzymają :smile:
Bian - Pon Wrz 03, 2012 11:32 am

Położyłam Hanię na drzemkę i idę trochę ogarnąć mieszkanie.
szaraczarownica - Pon Wrz 03, 2012 11:43 am

MalaJu napisał/a:
mi tez gorąco - w staniku sportowym chodzę. Widać jeszcze mnie hormony ciążowe trzymają :smile:

Albo się z biegu załapałaś na bliźniaki ;P

MalaJu - Pon Wrz 03, 2012 11:48 am

szaraczarownica, to musialabym się wiesz co najpierw, a ostatnio nie ma kiedy :smile:
taja - Pon Wrz 03, 2012 11:49 am

szaraczarownica napisał/a:
Albo się z biegu załapałaś na bliźniaki
ale sie ciebie dowcip trzyma ... :P

ja powiesiłam pranie i generalnie nie nadążam dziś

szaraczarownica - Pon Wrz 03, 2012 11:56 am

MalaJu napisał/a:
szaraczarownica, to musialabym się wiesz co najpierw, a ostatnio nie ma kiedy :smile:

A to to się nie załatwia wiatropylnie? :o Omg, taka stara, zaraz będę rodzić, a tu taka niewiedza wychodzi. Może ja jestem w ciąży urojonej? :smile:

taja napisał/a:
ale sie ciebie dowcip trzyma ...

No właśnie aż się sama dziwię... Może rzeczywiscie coś wisi w powietrzu dzisiaj :lol:

taja - Pon Wrz 03, 2012 11:58 am

szaraczarownica napisał/a:
Może rzeczywiscie coś wisi w powietrzu dzisiaj
ale wiesz, że chcemy być absolutnie na bieżąco ze wszystkimi wieściami ??
Hatifnatka - Pon Wrz 03, 2012 12:12 pm

piję kawę i się budzę. jakiś senny ten dzień :-)
Bian - Pon Wrz 03, 2012 12:27 pm

Wypiłam herbatę, zjadłam ciasto ze śliwkami i idę poczytać ostatnią część kursu.

Dziewczyny jak Wam się spać chce to zapraszam. U mnie w bloku (ew. blok obok) ktoś tak głośno uprawia seks albo takiego głośnego pornosa ogląda, że turlam się ze śmiechu. Od razu senność odchodzi :P

kochecka - Pon Wrz 03, 2012 12:29 pm

czekam na obiad i walczę z Print Screen'em :evil: próbuję zrzucić zdjęcie dziecięcia z filmu od Dudarewicza ale kompletnie mi nie wychodzi :evil:
marciami - Pon Wrz 03, 2012 12:30 pm

Bian, no co Ty :D haha :D no to masz atrakcje :D

[ Dodano: Pon Wrz 03, 2012 12:31 pm ]
kochecka, a możesz włączyć w filmiku pausę? i wtedy próbować PrtSc ?

Bian - Pon Wrz 03, 2012 12:34 pm

marciami masakra! I to nie jest pornos, bo natężenie dźwięku się zmienia :twisted: Musiałam okno zamknąć, bo laska na parę w płucach :twisted:
Misiak87 - Pon Wrz 03, 2012 12:35 pm

Bian, ahh, aż mi się łezka w oku zakręciła po Twoim poście na wspomnienie naszego mieszkania w blokach.:) Nasz sąsiad miał dużą filmotekę porno.;)

Zrobiłam sobie białą herbatkę i zaraz przyklejam się do deski do prasowania.

MalaJu - Pon Wrz 03, 2012 12:38 pm

powiedziałam kobiecie z warszawskiej firmy, co myślę o interesach ze stolycą (w gebie swoje, a na papierze coś zupełnie innego). Ech, jaka jestem z siebie dumna, że udało mi się być asertywną a nie bezczelną. To duza sztuka zbesztać kogoś miłymi słowami tak, żeby sie nie wkurzył, a zrobiło mu się głupio... :twisted:
kochecka - Pon Wrz 03, 2012 12:39 pm

marciami napisał/a:
a możesz włączyć w filmiku pausę? i wtedy próbować PrtSc ?

tak właśnie robię, potem wrzucam do Painta i jak zapisuję to tak jakby dzidziuś "znika" i jest tylko czarna klatka.

marciami - Pon Wrz 03, 2012 12:40 pm

Bian, musisz wyśledzić co to za Don Juan, że ona aż tak musi się wyzewnętrzniać :D Musi być dobry :D

Ja nie wiem co robić :D chyba popatrzę na tv, a tak serio to trochę mi smutno, że moi rodzice są tak daleko i nie mogę się dzisiaj z nimi zobaczyć... :(

szaraczarownica - Pon Wrz 03, 2012 12:40 pm

A zapisujesz jako bmp czy jpg?
kochecka - Pon Wrz 03, 2012 12:41 pm

szaraczarownica napisał/a:
A zapisujesz jako bmp czy jpg?

w obu wersjach wychodzi to samo

szaraczarownica - Pon Wrz 03, 2012 12:42 pm

No to ja już nie wiem. Bo myślałam, że to wina rozszerzenia.
marciami - Pon Wrz 03, 2012 12:42 pm

kochecka, a masz inny program jakiś graficzny, np. IrfanView? Albo Paint net? Może w tym paincie coś się robi nie tak. Też może masz ustawioną domyślnie złą jakość obrazu w paincie, albo złe rozszerzenie.
kochecka - Pon Wrz 03, 2012 12:43 pm

marciami napisał/a:
a masz inny program jakiś graficzny, np. IrfanView? Albo Paint net?

niestety nie, mam Corela. Spróbuję

marciami - Pon Wrz 03, 2012 12:44 pm

kochecka, spróbuj, bo czasem paint potrafi odstawiać szopki :/
kochecka - Pon Wrz 03, 2012 12:46 pm

w Corelu nic nie widać, od razu jest czarna klatka :zly:
Pusiak - Pon Wrz 03, 2012 12:47 pm

kochecka, mnie sie kiedys tez tak zrobiło.... za pierwszym razem zrzut obrazu sie udał, przy drugim filmie, na którym mi bardziej zależało, nie dało rady..... próbowałam na 3 tys sposobów. Chyba jedynym wyjściem jest zmienic program graficzny.....
marciami - Pon Wrz 03, 2012 12:55 pm

kurde to już nie wiem jak Ci pomóc...kochecka... nie mam pomysłu.
kochecka - Pon Wrz 03, 2012 12:55 pm

Adobe Photoshop i to samo :twisted:
taja - Pon Wrz 03, 2012 1:28 pm

Bian, uu lalal :P

u moich sąsiadów słychac wiertarkę... nie wiem co gorsze. i oczywiście szczekające psy obok... ja przeżyłam stres, wyszłam z domu, wróciłam, mojej siostry nadal nie ma, normalka
kochecka, dasz radę :)

Misiak87 - Pon Wrz 03, 2012 1:32 pm

kochecka, to może zmień program do odtwarzania filmu?
kochecka - Pon Wrz 03, 2012 1:37 pm

Misiak87 napisał/a:
to może zmień program do odtwarzania filmu?

to nic nie dało ale znalazłam inny sposób :smile: zrobiłam zdjęcie monitora :smile:

Patrycja11 - Pon Wrz 03, 2012 1:41 pm

Położyłam syna spać.

Mam zrobiony obiad, umyte podłogi, odkurzone w całym domu i pozmywane.

Mąż podał mi kawusię do komputera, a jaaaaaaaaa pełen relax ;P

lmyszka - Pon Wrz 03, 2012 1:51 pm

myślę czy nie iść po młodego wcześniej do przedszkola bo mnie nosi :)
kochecka - Pon Wrz 03, 2012 2:01 pm

lmyszka napisał/a:
myślę czy nie iść po młodego wcześniej do przedszkola bo mnie nosi :)

też się nad tym zastanawiam :) ciekawe czy przez cały czas jest tak dobrze jak gdy Go zaprowadzaliśmy :) pewnie znowu ja bardziej przeżywam niż On :D

robię porządki w zdjęciach póki co :)

Misiak87 - Pon Wrz 03, 2012 2:32 pm

Miałam prasować a zrobiłam wszystko oprócz prasowania.:/ Upiorę jeszcze mężowi koszule i wezmę się za żelazko w końcu. W międzyczasie czekam na listonosza z miłą przesyłeczką z ZUSu, ale wygląda na to, że dziś się chyba nie doczekam.
malinka1984 - Pon Wrz 03, 2012 2:34 pm

właśnie wypisuje delegację na wylot do Niemiec- lecę w niedzielę na tydzień
anooleczka - Pon Wrz 03, 2012 3:01 pm

Rozmyslam, jak to sie moglo stac, ze przez rok noszenia torebki, nie zuwazylam koperty (w srodku bylo 200euro), ktora dostalismy na weselu :? myslselismy ze ja wyrzucilismy przez przypadek :smile:
asia7 - Pon Wrz 03, 2012 3:02 pm

hehe no nieźle anooleczka :smile:
Brinka - Pon Wrz 03, 2012 3:03 pm

Mam dzisiaj nadprogramowy wolny dzień, bo mój pracodawca przenosił biuro. Nowe miejsce pracy miało być gotowe na dziś, a nie jest - generalnie wygląda jak plac budowy i prace wykończeniowe w pełni...

Korzystając z wolnego dnia piorę, ugotowałam obiad (dlaczego zawsze tak muszę nabałaganić przy tym?) posprzątałam po obiedzie i zaległam.

Na 19 wybieramy się na przyjęcie niespodziankę.

Kociadło - Pon Wrz 03, 2012 4:42 pm

pożarłam 4 gołąbki i teraz pałaszuje lody i nastawiam się na porządki na pawlaczach:(
niesia2708 - Pon Wrz 03, 2012 4:55 pm

Zjadłam
Kociadło napisał/a:
gołąbka
od teściowej, zaraz herbatka i chwilkę popracuje....
Dzisiejszy dzień jest do du...y :zly:

kochecka - Pon Wrz 03, 2012 5:36 pm

Kociadło napisał/a:
pożarłam 4 gołąbki

ale mi ochoty narobiłaś :smile:

wstawiłam pranie bo Maks ubrudził dzisiaj już wszystkie spodnie dresowe :?

Magdzik - Pon Wrz 03, 2012 5:44 pm

Wygłupiam się z Dagmarką. Rzucam na nią pieluchę, a ona ściąga z buźki i się cieszy :smile:
paulinkaaMU - Pon Wrz 03, 2012 6:43 pm

a ja zjadłam obiad, chwilę odpocznę i też jeszcze dzisiaj

niesia2708 napisał/a:
popracuje....

Dorotka_ - Pon Wrz 03, 2012 7:05 pm

Magdzik, jeju, ale to musi rozkosznie wyglądać :buja w oblokach:
taja - Pon Wrz 03, 2012 7:40 pm

marzę, aby ten dzień sie skończył
wiolancia - Pon Wrz 03, 2012 8:15 pm

Wróciliśmy z Łodzi,a ja siedzę i popijam herbatkę.
ppola - Pon Wrz 03, 2012 8:26 pm

wiolancia napisał/a:
Wróciliśmy z Łodzi
we trójkę :smile: :smile: :smile: :smile: koniec SPA dla Marysi wracamy do prawdziwego życia :smile: :smile: :smile: Z Małą wszystko dobrze, jeszcze mamy obserwować, bo coś nadal senna jest ale generalnie wszystko ok :-) A ja sobie teraz piję herbatkę i ogladam mega ambitny film, jem czipsy i cieszę się z dobrego połączenia z internetem, Mała śpi a mąż walczy z nieprzyjacielem ;)
Dorotka_ - Pon Wrz 03, 2012 8:28 pm

ppola, :super: :super: :super: :super:
całe szczęście, że już jesteście całą Rodzinką u siebie.

kochecka - Pon Wrz 03, 2012 8:31 pm

ppola to super :) odpoczywajcie :)

ja odbyłam trudną rozmowę :( i chyba coś wrzucę na ząb

marciami - Pon Wrz 03, 2012 9:35 pm

ja dopiero teraz mam z mężem chwilę spokoju... przez godzinę byliśmy u dziadków i byli też teściowe...a się nasłuchałam dobrych rad...:/
malinka1984 - Pon Wrz 03, 2012 9:40 pm

ppola najważniejsze że już w domku i Marysia czuje się coraz lepiej, zdrówka dla Marysi,a ja rozmawiam z koleżanką ze studiów przez FB a przy okazji poczytuję też forum
kakonka - Pon Wrz 03, 2012 9:48 pm

ppola juhuuu :smile: :smile:

siedzę z siostrą i zacieszamy :P

paulinkaaMU - Pon Wrz 03, 2012 9:48 pm

ppola, super wieści :D oby jak najmniej takich przymusowych Spa, a najlepiej wcale 8)

marciami, ehh, takie "dobre rady" staraj się jednym uchem wpuszczać, a drugim wypuszczać :wink:

a ja trochę pracuję, a trochę podglądam Lekarzy i chyba mi sie ten serial podoba (chociaz to dopiero 15 minut :razz: ) no i lada chwila mąż wróci z pracy :D

szaraczarownica - Pon Wrz 03, 2012 9:59 pm

paulinkaaMU napisał/a:
podglądam Lekarzy i chyba mi sie ten serial podoba

A mnie nie. Dlaczego u nas w serialach jest wszystko ach i och, pachnące, śliczne? Jak pójdę do pierwszego lepszego szpitala, to on zdecydowanie tak nie wygląda.
Dobrze, że jutro leci kolejny odcinek ER :)

Misiak87 - Pon Wrz 03, 2012 10:18 pm

Skończyliśmy oglądać film z mężem, córcia próbuje wyjść mi bokiem, i zaraz zmykam spać.
malinka1984 - Pon Wrz 03, 2012 10:41 pm

mała terapia psychologiczna przez FB zakończona, zmykam spać
podrozniczka - Pon Wrz 03, 2012 11:06 pm

Powiesilam pranie , teraz kierunek lazienka a potem ksiazeczka w lozku. :smile:
niesia2708 - Wto Wrz 04, 2012 5:57 am

paulinkaaMU napisał/a:
a trochę podglądam Lekarzy i chyba mi sie ten serial podoba

Mi też się podoba. Dość fajna obsada- jak dla mnie :razz: Tylko te godziny emisji....ledwo wstaje o 5.30.

taja - Wto Wrz 04, 2012 6:57 am

ja już od ponad godziny w necie :) nad ranem obudziłam się śpiąc na brzuchu i od tego momentu jakoś niepewnie było mi zasnąć. poduszka w drugim pokoju i nie chciało mi sie po nią wstawać.
teraz zjem sniadanko i chyba zrobie sobie drzemkę, bez poduszki ani rusz. absolutnie.

[ Dodano: Wto Wrz 04, 2012 6:58 am ]
jej... 25 tydzień... :o

malinka1984 - Wto Wrz 04, 2012 7:26 am

mam nerwa bo skurczył mi się sweterek i wygladam jak bym miała na sobie ubranko młodszej siostry, a poza tym popijam herbatkę i cieszę się że dziś wtorek :)
Pusiak - Wto Wrz 04, 2012 9:08 am

Ja siedzę - ogarnęłam rano trochę, dziecię sobie rozrabia, starsze dzis juz w szkole cały dzień, na 14 z Julka do dentysty, nie wiem co na obiad, źle sie czuję, jestem przez Młoda niewyspana i ogólnie jest be.... czuję się dzis tak:

podrozniczka - Wto Wrz 04, 2012 9:17 am

Pusiak super. Ja sie tak czuje bardzo czest a juz szczegolnie w ciazy :smile:

Ide do pracowej kuchni spotkac sie z kolezanka przy robieniu porannej kawy :lol:

taja - Wto Wrz 04, 2012 9:21 am

Pusiak, ja miałam taki dzień wczoraj, na szczęście już przeszło :) jutro będzie lepiej :)
zrobiłam sobie kąpiel, dostrzegłam jakieś uczulenie na łydce, zaraz zrobie manicure i poczekam co przyniesie dzień :)

wiolancia - Wto Wrz 04, 2012 9:37 am

Zjadłam śniadanko i forumuję.
Magdzik - Wto Wrz 04, 2012 9:37 am

Naszykowałam kolejne ciuszki dla Dagmary. Połapać się nie idzie z rozmiarami. Na metce jest na 6m lub 9m a teraz są dobre, a mała ma 2m i trochę :D
suzarek - Wto Wrz 04, 2012 9:49 am

malinka1984 napisał/a:
bo skurczył mi się sweterek
tak się to teraz nazywa :wink: :wink: :wink:
Przerwa na kawkę w pracy i przegląd neta ;)

Dorotka_ - Wto Wrz 04, 2012 9:55 am

dobra, zabieram się za robotę, bo na 16 trzeba się zrobić na bóstwo dla Dziewczyn :smile:
Bian - Wto Wrz 04, 2012 10:05 am

Magdzik napisał/a:
Na metce jest na 6m lub 9m a teraz są dobre, a mała ma 2m i trochę

Magdzik norma :) Rozmiarówka ciuszków dziecięcych jest w cały świat :)

A w temacie: położyłam Hanię na drzemkę, obgadałam z mężem parę nurtujących mnie ostatnio spraw i patrzę co na świecie.

Pusiak ja też jestem dziś Królewną Jęczybułą, także witaj w klubie.

taja - Wto Wrz 04, 2012 10:15 am

trzepałam sobie prześcieradło przez okno .... i zahaczyłam się o kraty balkonowe u sąsaidów na dole...

wyglada to przekomicznie :) a sąsaidki nie ma :smile:

marciami - Wto Wrz 04, 2012 11:07 am

taja, :lol:

ja pospałam do 10, zjadłam śniadanie i czekam czy się z pracy do mnie odezwą aby mi udostępnić wszystkie rzeczy do pracy w domu.

I od wczoraj układam sobie w głowie nową sytuację w życiu, ale nadal więcej we mnie stresu i obaw niż całkowitego szczęścia, przez co zaczynam myśleć, że jakaś jestem wyrodna przyszła matka. Cała moja wizja mnie z dzieckiem legła w gruzach i teraz muszę wszystko na nowo sobie poukładać... :( ehhh...

asia7 - Wto Wrz 04, 2012 11:10 am

ja też pospałam do 10 :)

spokojnie marciami ja chociaż w ciąży z jednym to nadal mam napady stresu i czegoś w stylu "nie poradzę sobie/ ja i dziecko - kosmos/ to już na całe życie", chyba to normalne, a przy bliźniakach tym bardziej :)

taja - Wto Wrz 04, 2012 11:11 am

marciami napisał/a:
I od wczoraj układam sobie w głowie nową sytuację w życiu, ale nadal więcej we mnie stresu i obaw niż całkowitego szczęścia, przez co zaczynam myśleć, że jakaś jestem wyrodna przyszła matka. Cała moja wizja mnie z dzieckiem legła w gruzach i teraz muszę wszystko na nowo sobie poukładać... ehhh...
hmmm... to chyba dość normalne u zaciążonych :) z każdym dniem będzie lepiej :)

pralka się kończy, mieszkanie wietrzy, muzyczka gra, słonko swieci, syn kopie, dzisiejszy dzień jest cuuudowny :)
może jeszcze odwiedzi mnie listonosz z ZUSem to juz w ogóle bajabongo :)

kochecka - Wto Wrz 04, 2012 11:36 am

mam dzisiaj dzień lenia, małe w przedszkolu, mąż sprząta, teściowa robi nam obiad a ja mogę spokojnie się wylegiwać :smile:
ppola - Wto Wrz 04, 2012 11:47 am

Nakarmiłam Marynię, która zaczyna przysypiać, mąż pojechał po wypis ze szpitala a potem chyba do ikei po meble bo moja królewna dzisiaj nam szufladę otworzyła i zaczeła sie doczołgiwać do sprzętów RTV :? a ja piję kawę, piore i jak Nieduza usnie to biore sie za ogarnianie domku
tulipan87 - Wto Wrz 04, 2012 12:15 pm

marciami napisał/a:
nadal więcej we mnie stresu i obaw niż całkowitego szczęścia, przez co zaczynam myśleć, że jakaś jestem wyrodna przyszła matka

asia7 napisał/a:
ja chociaż w ciąży z jednym to nadal mam napady stresu i czegoś w stylu "nie poradzę sobie/ ja i dziecko - kosmos/ to już na całe życie"

taja napisał/a:
hmmm... to chyba dość normalne u zaciążonych :) z każdym dniem będzie lepiej :)

Spoko dziewczyny, ktoś to fajnie wymyślił, że ciąża trwa aż 9 m-cy :) Akurat jest czas żeby sobie to wszystko w głowie poukładać. I po kolei zmieniają się etapy świadomości przyszłej mamy :)

A w temacie - Mateusz się ululał, ja mam już gotowy obiad i 0 pilnych spraw, więc mogę posiedzieć z kawą na forum :)

Pusiak - Wto Wrz 04, 2012 12:22 pm

Umyłam się, a teraz kończę forumować i zbieram sie do wyjścia do dentysty... Stwierdzam poza tym, że muszę iść do lekarza i wydębić skierowanie na badania. To co robią moje włosy i skóra woła o pomstę do nieba..... za chwilę będę łysa i cała w krostach..... wrrrr
Bian - Wto Wrz 04, 2012 12:54 pm

Wstawiłam swoje "wyroby" do działu robótek ręcznych, piję caffe latte i odhaczam kolejne sprawy do załatwienia.
marciami - Wto Wrz 04, 2012 1:42 pm

zupa ogórkowa się gotuje. Ja znów siadłam, kuchnia czeka na sprzątanie, ale to może później.
Patrycja11 - Wto Wrz 04, 2012 1:43 pm

marciami napisał/a:
zupa
marciami napisał/a:
się gotuje.


Ja nadal mam dziś posprzątane, Gabryś śpi więc odpoczywaaaaaaam :smile:

mała9364 - Wto Wrz 04, 2012 1:46 pm

Zgaga zjadła obiad i padła,ja pozmywałam i czekam jak młody się obudzi i śmigamy do parku :smile:
Brinka - Wto Wrz 04, 2012 1:51 pm

wróciłam z pracy o 12:30 ;) )) komputerów jeszcze nie ma, internetu nie ma, telefonów nie ma, biurka nie ma więc poukładałam segregatorki na regale, który już był ;) i poszłam do domu.
Zjadłam obiadek i teraz planuję dalszą część dnia ;)

szaraczarownica - Wto Wrz 04, 2012 1:59 pm

Pożegnałam mojego agenta ubezpieczeniowego. Nie ma to jak mieć do przedłużenia ubezpieczenie samochodu prawie idealnie w terminie porodu :smile:
A teraz przeglądam ile za co zapłaciłam i jestem w szoku, bo jak sobie wczoraj robiłam wyliczenie na stronie PZU, żeby sobie samemu posymulować które elementy ubezpieczenia włączyć/wyłączyć, to wyszło mi dużo, dużo drożej :o A potem chodzą plotki o tym jakie to PZU ma horendalne stawki. A on ma tylko do bani kalkulator składek.

Misiak87 - Wto Wrz 04, 2012 2:01 pm

Wylicytowałam śliczne ciuszki za 10 zł :D i wracam do pracowania, przy okazji chyba zahaczę o lodówkę.
kakonka - Wto Wrz 04, 2012 2:25 pm

wróciłam z pracy, moi panowie poradzili sobie razem w domku :D
Hatifnatka - Wto Wrz 04, 2012 2:32 pm

Okruszek drzemie, a ja przeglądam allegro i słucham powtórki z rozrywki w Trójce ;)
taja - Wto Wrz 04, 2012 2:32 pm

Hatifnatka napisał/a:
przeglądam allegro
odpoczywajac po szorowaniu wanny
Brinka - Wto Wrz 04, 2012 2:40 pm

Odebrałam ciuszki od kuriera ;)
na 4 sztuki - 1 bardzo bardzo fajna, 2 takie jak sobie wyobrażałam a jedna kompletnie nie taka i nie wiem co z tym łachem zrobić ;)
Dobrze, że niedrogo było ;)

Weira - Wto Wrz 04, 2012 2:42 pm

Szybko ogarniam mieszkanie, zaraz szykuje ciasto na pizze i czekam na gości :-)
anooleczka - Wto Wrz 04, 2012 2:45 pm

kakonka, i jak sie czujesz??
Magda1312 - Wto Wrz 04, 2012 2:51 pm

Dorotka_ napisał/a:
dobra, zabieram się za robotę, bo na 16 trzeba się zrobić na bóstwo dla Dziewczyn :smile:


Na bóstwo? To aż tak trzeba? Jeja, to ja już nie zdążę...:( Nic, będzie spotkanie bóstw i jednej pospolitej Madzi :smile:
Zbieram się do wyjścia ^^

kakonka - Wto Wrz 04, 2012 3:06 pm

anooleczka napisał/a:
kakonka, i jak sie czujesz??


dziwnie, ale dam radę. Za to moje dziecko jakby nie zauważyło, że matki nie było :P tatuś zapewnił mu wiele atrakcji :P

Brinka - Wto Wrz 04, 2012 3:15 pm

kakonka, dzielna jesteś!
Idę zrobić sobie pyszną kawkę z pianką.

Magdzik - Wto Wrz 04, 2012 3:17 pm

Pranie rozwieszone, kwiaty podlane, podłogi prawie pomyte, chwila przerwy i dalej za robotę, jeszcze obiad czeka by go zrobić :x
wisieneczka85 - Wto Wrz 04, 2012 3:45 pm

pije herbatkę a Łucja się bawi :)
marciami - Wto Wrz 04, 2012 3:46 pm

ja się tak najadłam zupa ogórkową, że zastanawiam się jak mocno będę umierać za godzinę-dwie... czekam już na męża.
ava - Wto Wrz 04, 2012 3:54 pm

Obiad się gotuje, mieszkanie wysprzątane, pranie powieszone, więc czas na słodkie lenistwo :smile:
Bian - Wto Wrz 04, 2012 3:57 pm

Mąż próbuje okiełznać niejadka, a ja idę dokończyć robić obiad.
Brinka - Wto Wrz 04, 2012 4:11 pm

Ogarnęłam kuchnię i piję kawkę, jednak nie jest taka pyszna jak sobie wyobrażałam.
Motywuję się, żeby iść na basen.

Kociadło - Wto Wrz 04, 2012 5:14 pm

ogarniam dalej szafy i nawet jestem happy, bo znalazłam stanik który pasuje do bluzki w której nie chodzę bo nie miałam odpowiedniego stanika a szkoda mi było kasy bo byłby tylko do tej bluzki a tu proszę :) siedział w mojej szafie:):) ciekawa co ja jeszcze znajdę:)
pranie się wstawiło, oby samo się powiesiło, produkty na obiad leża już na blacie ale same nie chcą się ogarnąć do garnka, a szkoda:(

Bian - Wto Wrz 04, 2012 6:53 pm

Zbieram zdjęcia na prezentację multimedialną na wesele przyjaciółki (robimy jej niespodziankę :smile: )
kochecka - Wto Wrz 04, 2012 7:09 pm

Maksio śpi więc mogę wyciągnąć czekoladę :smile: relaks :smile:
taja - Wto Wrz 04, 2012 7:38 pm

jemy tosty :-)
lmyszka - Wto Wrz 04, 2012 8:00 pm

Kocham przedszkole :) godzina 20, dziecko śpi :)
kariczeq - Wto Wrz 04, 2012 8:04 pm

wróciłam do żywych po 1,5 dnia bez neta, wcześniej był spacer z młodszym kolegą z bloku, a zaraz zabieramy się za kąpiel młodego i karmienie, obejrzę seriale, kąpiel i spać, jutro kolejny intensywny dzień w Łodzi,
kochecka - Wto Wrz 04, 2012 8:09 pm

lmyszka napisał/a:
Kocham przedszkole :)
też dzisiaj wysnułam taki wniosek :smile:
lmyszka napisał/a:
godzina
19
lmyszka napisał/a:
dziecko śpi :)
, w dodatku śpi snem kamiennym, nie wędruje w nocy a po jednym dniu w przedszkolu rano spał pół godziny dłużej :smile:

oglądam Rodzinkę.plale oczy mi się już przymykają

paulinkaaMU - Wto Wrz 04, 2012 8:14 pm

kochecka napisał/a:
oglądam Rodzinkę.pl


i ja, już nie możemy się z T. doczekać nowego sezony, chyba sie uzależniliśmy :D

i odpoczywam po intensywnym dniu :)

szaraczarownica - Wto Wrz 04, 2012 8:35 pm

kariczeq napisał/a:
wróciłam do żywych po 1,5 dnia bez neta

Złapali już tego kogoś, kto wam światłowody przegryzał? ;P

kariczeq napisał/a:
jutro kolejny intensywny dzień w Łodzi

Od razu "intensywnym"... zakładasz, że Cię wymęczę? Malowanie już u nas było ;P

ppola - Wto Wrz 04, 2012 8:46 pm

Robimy burze mózgów jak docelowo ma wyglądać nasz salon brzy jednocześnie najnizszych kosztach jakie możliwe czyli Witaj Ikeo :smile: :smile:
kakonka - Wto Wrz 04, 2012 9:23 pm

Młody śpi i ja też zaraz padnę...
Pusiak - Wto Wrz 04, 2012 9:40 pm

Dzieci śpią, ja się zaraz tez wybieram do łóżeczka, bo ostatnie pare nocy mielismy nieco przegwizdane, bo sie mała budziła co jakis czas z płaczem, a ja jak sie rozbudze to potem zasnąć nie moge i tak pół nocy śpią, a pół nie, a jakoś w dzień nie mam kiedy odespać :(
wiolancia - Wto Wrz 04, 2012 9:41 pm

Oglądam "Prawo Agaty"
juta79 - Wto Wrz 04, 2012 9:48 pm

lmyszka napisał/a:
Kocham przedszkole :) godzina 20, dziecko śpi :)

jutro Wojtka zapisuję :smile:
idę się kąpać i spać, tylko z nowym sprzętem nie mogę się roztarć :razz:

mała9364 - Wto Wrz 04, 2012 9:59 pm

Mąż śpi a ja wcinam jajka sadzone bo myślałam,że umrę jak ich nie zjem :smile:
ppola - Wto Wrz 04, 2012 10:20 pm

powiesiłam pranie o którym śmiertelnie zapomniałam i idę zrobic sobie kolację 8)
MalaJu - Wto Wrz 04, 2012 10:39 pm

mała9364, niepokoisz mnie ;P uwazaj, teraz moda na blizniaki!!
podrozniczka - Wto Wrz 04, 2012 10:47 pm

MalaJu napisał/a:
mała9364, niepokoisz mnie ;P uwazaj, teraz moda na blizniaki!!


Ju to samo pomyslalam.

A w temacie koncze tworzyc prezentacje i jestem zadowolona z juz prawie koncowego efektu.

mała9364 - Wto Wrz 04, 2012 10:55 pm

MalaJu napisał/a:
mała9364, niepokoisz mnie ;P uwazaj, teraz moda na blizniaki!!


Spokojnie dam szanse innym :D

kakonka - Sro Wrz 05, 2012 7:51 am

pędzę do pracy a później do Kociadłowej
szaraczarownica - Sro Wrz 05, 2012 8:03 am

MalaJu napisał/a:
moda na blizniaki

Rozbroiło mnie sformuowanie :smile:
Jak zwykle jestem passe :lol:

ppola - Sro Wrz 05, 2012 8:33 am

szaraczarownica napisał/a:
Jak zwykle jestem passe
raczej za wcześnie zaszłaś w ciążę, żeby się załapać :wink:
A my od prawie dwóch godzin się bawimy, turlamy, tulimy - czyli pierwszy dzień na wychowawczym :smile: :smile: :smile:

marciami - Sro Wrz 05, 2012 8:34 am

ja dziś miałam głupią noc :/ tak mnie rwały nogi, że nie mogłam wytrzymać. Teraz też już spać nie mogłam, więc wstałam, jem śniadanie, oglądam DDtvn(swoją droga siostra zakonna, która opowiada nt.żebractwa to chyba żyje w jakimś idealnym świecie) i przeglądam forum :)
MalaJu napisał/a:
uwazaj, teraz moda na blizniaki!!

wobec tego, kasia_m85 jest normalnie trendsetterką :D :P

szaraczarownica - Sro Wrz 05, 2012 8:36 am

ppola napisał/a:
szaraczarownica napisał/a:
Jak zwykle jestem passe
raczej za wcześnie zaszłaś w ciążę, żeby się załapać :wink:

A rozumiem, ja jestem jeszcze "kolekcja 2011" :smile:

ewa.krzys - Sro Wrz 05, 2012 8:39 am

szara, :smile: :smile:

Robię okłady z lodu licząc, że zaczną pomagać. Dobrze, że od jutra mam urlop.

ppola - Sro Wrz 05, 2012 8:40 am

szaraczarownica, w dodatku jesień-zima a teraz obowiazuje wiosna-lato :smile:
marciami napisał/a:
wobec tego, kasia_m85 jest normalnie trendsetterką
nie moge sie nie zgodzić ;) :smile:
Też oglądam DDTVN i piję kaweee :smile:

szaraczarownica - Sro Wrz 05, 2012 8:43 am

Ale patrzcie, jaki urodzaj to Euro przyniosło ;P
kochecka - Sro Wrz 05, 2012 8:44 am

czekam aż mąż wróci z bułeczkami, juz mi żołądek do kręgosłupa przywiera :smile:
Audiolka - Sro Wrz 05, 2012 8:47 am

ja wczoraj lody przegryzałam sajgonkami (ale chyba nie jestem w ciąży...no nie powinnam 8)

a ja sobie teraz się pakuję i pędzę na zdjęcia :)

Misiak87 - Sro Wrz 05, 2012 8:51 am

Audiolka napisał/a:
ale chyba nie jestem w ciąży...no nie powinnam 8)

:hyhy:
Mój jedyny dziwny przysmak w ciąży to frytki z lodami... :wink:

Zadzwoniłam do ZUSu gdzie moje kochane pieniążki, no podobno dziś wyjdą. W takim razie obdzwonię jeszcze milion innych miejsc w których muszę coś ustalić i zajmę się ponownie prasowaniem (ciuchy pięcioosobowej rodziny chyba nigdy się nie kończą).

mała9364 - Sro Wrz 05, 2012 8:53 am

Audiolka napisał/a:
ja wczoraj lody przegryzałam sajgonkami (ale chyba nie jestem w ciąży...no nie powinnam 8)

a ja sobie teraz się pakuję i pędzę na zdjęcia :)


Ja tak mówiłam przy pierwszej ciąży :D

A w temacie wstaliśmy zjemy jakieś śniadanko i szykujemy się do dziadków :smile:

paulinkaaMU - Sro Wrz 05, 2012 9:00 am

ppola napisał/a:
piję kaweee

i biorę się do pracy :D Mam dziś wyjątkowo dobry humor :D No i wychodzę dziś wcześniej, bo przyjeżdża dziś nasza wyczekiwana kanapa 8)

i mały OT - jeżdżąc tramwajem z nowego mieszkania do pracy przez całe wakacje, doznałam szoku, ile potrafi zmieścić pasażerów we wrześniu, aż boje się pomyśleć, co będzie w październiku, jak dołączą studenci :o Na szczęście wsiadam na początku trasy i mam zawsze miejsce siedzące - dla siebie i książki :smile:

martula_87 - Sro Wrz 05, 2012 9:02 am

Mam taki bałagan w domu że powinnam posprzątac ale co lenie się zakupuje ciuszki dla Dominika i planuje nasz 7 km spacer do babci :smile:
taja - Sro Wrz 05, 2012 9:26 am

moim miestrzowskim połaczeniem były sardynki z bajaderka jedzone jednym widelcem :smile:

wykąpałam się o 7 rano, bo wode mieli zakręic, jak zwylke mnie oszukali.
Misiak87, ja chyba uczynie to samo.... :( chcę pieniązki...

ja leżę nadal, ale czuję siły, aby sie zebrać w sobie...

kariczeq - Sro Wrz 05, 2012 9:29 am

szaraczarownica, nie wiem, nie dowiadywałam się, ważne, że sygnał jest ;P

i o Ciebie się najmniej martwię z tego całego dnia :smile:
ogarniam forum i muszę lecieć do wanny, rano wyprawiłam moich panów, zdrzemnęłam się jeszcze trochę, ale czas się wziąć za siebie

Pusiak - Sro Wrz 05, 2012 9:49 am

Odkurzyłam, ogarnęłam nieco, teraz momencik odpocznę, a jak już nakarmię Głodomarrtę i ułożę ja spać czeka mnie poskładanie prania, powieszenie prania, wstawienie drugiego prania i uporządkowanie kuchni, a potem po Julkę, do męża do pracy zostawić Julkę, która idzie dziś z ciocią do dentysty (liczymy, że ciocia i nowy dentysta będą mieli większy dar przekonywania niż mama i stara pani dentystka), a potem do domu, szybkie zakupy, obiad i później relaks przy piffku w towarzystwie naszego świadka :)
lmyszka - Sro Wrz 05, 2012 9:56 am

ogarnęłam stertę za małych ubranek Wiktora, zrzucają sie na PIcasa zaraz będę opisywać 8)
Magdzik - Sro Wrz 05, 2012 9:57 am

Zastanawiam się czy dziś nadszedł dzień w którym wypiorę wykładzinę w dużym pokoju :lol:
Pusiak - Sro Wrz 05, 2012 9:58 am

lmyszka napisał/a:
ogarnęłam stertę za małych ubranek Wiktora, zrzucają sie na PIcasa zaraz będę opisywać


Ja od powrotu z wakacji jestem w trakcie.... jak sie upiora i powysychaja, to pocykam foty i wrzucę.... a chwilowo ta sterta ciuszków mnie przeraża.....

martula_87 - Sro Wrz 05, 2012 9:59 am

lmyszka, no to czekam ale i tka pewie Szara będzie pierwsza :P
Dominik śpi i pospuł moje spacerowe plany ciekawe o której się obudzi :roll:

szaraczarownica - Sro Wrz 05, 2012 10:02 am

martula_87 napisał/a:
no to czekam ale i tka pewie Szara będzie pierwsza

Właśnie się zbanowałam na zakupy, bo mój mąż musi sobie nowe okulary zrobić :wink:

marciami - Sro Wrz 05, 2012 10:12 am

ja się właśnie dowiedziałam, że u mnie w dziale poszukują dwóch osób do pracy - jedną na zastępstwo i jedną na stałe... do tego jak wrócą wszystkie matki po macierzyńskim (zdaje się 4 osoby) to chyba na mój powrót nie będzie już miejsca :(

aż mi się odechciało brać ten mój projekt do domu i go kontynuować z domu :( ...

lmyszka - Sro Wrz 05, 2012 10:13 am

oj to będą raczej większe ubranka, tak na jakieś 2 lata w górę, może i parę mniejszych się znajdzie, więc miałybyście na hen hen do przodu :)
alez one długo się zrzucają :)

ppola - Sro Wrz 05, 2012 10:24 am

Wykorzystując sen mojego dziecka sprzatam sypialnię - wstyd się przyznać ale nie pamiętam kiedy ostatnio tak gruntownie ją szorowałam :oops: :oops:
taja - Sro Wrz 05, 2012 10:25 am

przypomniało mi się, że moja kolezanka miała miec slub 1 września ... a okazało się, że odwołała go na 2 dni przed :smile: :smile:

ja nadal zmieniam boki :smile:

szaraczarownica - Sro Wrz 05, 2012 11:02 am

Wróciłam z szybkich owocowych zakupów i czekam na kariczeq :)
wisieneczka85 - Sro Wrz 05, 2012 11:07 am

nastawiam się psychiczne na zrobienie suszonych pomidorów planuję tez spacer:)
Bian - Sro Wrz 05, 2012 11:15 am

Walczę z prezentacją.
ppola - Sro Wrz 05, 2012 11:20 am

jem sniadanie :o
agulka1989 - Sro Wrz 05, 2012 11:34 am

ppola napisał/a:
jem sniadanie

i nastawiam się psychicznie na niezłą wojnę...

taja - Sro Wrz 05, 2012 11:47 am

allegruję
Patrycja11 - Sro Wrz 05, 2012 11:48 am

Cytat:
i nastawiam się psychicznie na niezłą wojnę...
dlaczego ??

Posprzątałam, pozmywałam, wywiesiłam jedno pranie, drugie zaraz się skończy i czekam na moich chłopaków krzyk pojechali wypowiedzieć umowę z Multimedią.
agulka1989 napisał/a:
i nastawiam się psychicznie na
wieczór i noc sama z Gabem, bo mąż musi iść do pracy na noc :roll:
marciami - Sro Wrz 05, 2012 11:57 am

agulka1989 co się dzieje?

ja zjadłam talerz zupy, jeszcze na drugi zupy trochę zostało i powinnam się wziąć za sprzątanie...

szaraczarownica - Sro Wrz 05, 2012 12:06 pm

agulka1989 napisał/a:
i nastawiam się psychicznie na niezłą wojnę...

Rozumiem, że przeprawa z byłym pracodawcą, tak? Można się było domyślać, że na samym końcu tak łatwo nie odpuści i odpierniczy jakiś numer :evil:

agulka1989 - Sro Wrz 05, 2012 12:09 pm

Patrycja11, marciami, były szef Zbyszka kombinuje... Nie chce mu wydać świadectwa pracy, powiedział że mu nie wpisze, że rozwiązanie umowy było z winy pracodawcy bo nie będzie mu płacił żadnego odszkodowania... Nie chce mu wypłacić zaległych pieniędzy, próbuje nakładać na Zbyszka jakieś kary finansowe... Generalnie szykuje się niezła wojna z tym kretynem ;/

[ Dodano: Sro Wrz 05, 2012 12:10 pm ]
szaraczarownica, otóż to.

Kociadło - Sro Wrz 05, 2012 12:17 pm

Aga walcie do PIPy i się z nim nie cackajcie
agulka1989 - Sro Wrz 05, 2012 12:19 pm

Kociadło, właśnie się wybieramy.
Kociadło - Sro Wrz 05, 2012 12:36 pm

3mam kciukasy za Was.
asia7 - Sro Wrz 05, 2012 12:52 pm

Odkurzyłam mieszkanie a czuję się jakbym przekopała cały ogródek :roll:
grejpfrut - Sro Wrz 05, 2012 12:55 pm

asia7 napisał/a:
Odkurzyłam mieszkanie a czuję się jakbym przekopała cały ogródek :roll:


to ja mam podobnie :razz:

szaraczarownica - Sro Wrz 05, 2012 1:09 pm

Oglądam Ostry dyżur, jem śliwki i zastanawiam się co robić dalej z tym pięknie rozpoczętym dniem. Co raz bardziej nic mi się nie chce :roll:
Mogłabym z tych nudów na przykład jutro wieczorem urodzić. Dzisiaj i jutro rano nie, bo mam na jutro plany, ale wieczór już mi odpowiada :smile:

wiolancia - Sro Wrz 05, 2012 1:24 pm

Zjadłam obiad i się nudzę,a powinnam zacząć pakować torbę do szpitala,tylko póki co mi się nie chce.
Hatifnatka - Sro Wrz 05, 2012 1:31 pm

wypiłam herbatę, umyłam głowę i zabieram się za robienie obiadu.
tulipan87 - Sro Wrz 05, 2012 1:48 pm

Wróciłam z pracy i od pediatry z optymistycznymi wiadomościami, a teraz zasiadam do obiadu i zerkam co na forum :)
Misiak87 - Sro Wrz 05, 2012 2:01 pm

Wróciłam z lasu, zjadłam dużo ciasta i chwilkę poleguję.
kakonka - Sro Wrz 05, 2012 2:03 pm

Misiak87 napisał/a:
Wróciłam z


pracy i zakupów a teraz bawię się z Filipkiem i czekam, aż się zmęczy i pójdzie spać bo muszę kilka pracowych rzeczy zrobić :)

Pusiak - Sro Wrz 05, 2012 2:06 pm

Wysłałam jakieś 50 CV, a 4 czekają na osobiste zaniesienie.... pranie powieszone, karmie dziecko, a reszta lezy odłogiem.....
marciami - Sro Wrz 05, 2012 2:22 pm

ja się objadam ciastem z galaretką :D podglądam tv, forum i tak upływa kolejny dzień lenistwa. Nie sprzątam, bo coś mnie dzisiaj brzuch kłuje i pobolewa.
Bian - Sro Wrz 05, 2012 2:42 pm

Idę z Hanią i Idefixem na spacer z nadzieją, że ból barku chociaż trochę się zmniejszy, bo póki co ledwo ruszam prawą ręką, a do wieczora jestem sama :?
agulka1989 - Sro Wrz 05, 2012 2:50 pm

Wróciliśmy z inspekcji pracy i teraz możemy już tylko czekać...

Zaraz idę zrobić jakiś szybki obiad i przygotować Zbysiulcowi jakieś żarełko żeby jutro zabrał ze sobą.

ava - Sro Wrz 05, 2012 3:35 pm

Powysyłałam maile, chyba zabiorę się za prasowanie :)
Audiolka - Sro Wrz 05, 2012 3:38 pm

Wróciłam ze zdjęć i...jestem zakochana w motocyklu, który miałam dzis przyjemnośc fotografować :buja w oblokach:
podrozniczka - Sro Wrz 05, 2012 3:42 pm

Wrocilam z pracowego lunchu i juz zbieram sie do wyjscia z pracy bo dzis czeka mnie wizyta u poloznej. Tak to ja moge codziennie pracowac :smile:
MalaJu - Sro Wrz 05, 2012 4:03 pm

podrozniczka napisał/a:
Wrocilam
od fryzjera, powrzucałam aktualności na ŁM i czekam, aż wstanie Leoś zaspanek :)
ppola - Sro Wrz 05, 2012 4:26 pm

podrozniczka napisał/a:
Wrocilam
ze spaceru i zakupów z Marią, ona je a ja powinnam się wziąć za obiad :roll:
niesia2708 - Sro Wrz 05, 2012 4:43 pm

ava napisał/a:
Powysyłałam maile

A ja przeczytałam :) A teraz idę zerwać resztę ogórków :-) :-)

Pusiak - Sro Wrz 05, 2012 5:06 pm

Wróciłam do domu i zabieram sie za kuchnię :)
Magdzik - Sro Wrz 05, 2012 5:23 pm

Wyprałam wykładzinę w pokoju, posprzątałam podwórko po pieskach :wink: , posiedziałam z małą na dworze, a później pozmywam i może wyprasuję część rzeczy.
paulinkaaMU - Sro Wrz 05, 2012 5:29 pm

skończyłam obiad i biorę się za rozpakowywania z folii i kartonów kanapy, która własnie przyjechała i jest taaaka wielka :smile:
kariczeq - Sro Wrz 05, 2012 5:31 pm

Wróciłam z Łodzi, zjadłam szybką kolację, lecę zaraz do Filipka się pobawić zrobić mu podwieczorek i lecę na fitness, oj się nalatam dziś jak głupia, od rana byłam u szarej, później badania kontrolne do pracy, odbiór migawki, oddanie badań w pracy, podejście do nowej lokalizacji, spotkanie z malinką1984 i podróż godzinę autobusem do domu uf, najchętniej bym padła i poszła spać
risonia - Sro Wrz 05, 2012 7:15 pm

Zrobiłam placki ziemniaczane i żałuje bo się skusiłam na dwa a teraz wątroba mi wysiada zresztą jak zawszę po plackach :cry:
szaraczarownica - Sro Wrz 05, 2012 7:30 pm

risonia, błagam! Nie mów do mnie o plackach! Od 3 dni chodzą za mną placki ziemniaczane. Już dzisiaj zastanawiałam się, czy nie zadzwonić do mamy, czy by mi przypadkiem nie zrobiła 8)

Jak Ci zostały to wiesz.... ja mogę dojeść :wink:

risonia - Sro Wrz 05, 2012 7:45 pm

Szara nawet bym ci dowiozła do domu ale dopadł do nich mój mąż i nic nie zostało :razz:
ppola - Sro Wrz 05, 2012 7:50 pm

Mąż mi dziecko uśpił i pojechał na gokarty, w związku z tym będę testowała kolejne piwo tym razem Sommersby ;P wczoraj pierwszy raz piłam Redsa Cranberry ( tak jestem nieco zacofana od prawie 1,5 roku nie piłam alkoholu - no dobra trzy przerwy w karmieniu miałam ;) )
taja - Sro Wrz 05, 2012 7:57 pm

http://www.youtube.com/wa...Q&feature=share
oglądam i nie pamiętam kiedy byłam tak ... odprężona....

Kociadło - Sro Wrz 05, 2012 8:01 pm

wpałaszowaliśmy tartę malinową, babcia nawet mnie pochwaliła:) a ja właśnie zapisałam się na studia podyplomowe aaaaaaaaaaa:):):):):)
Bian - Sro Wrz 05, 2012 8:13 pm

szaraczarownica zrób sobie placki na noc :P Moja bratowa na sam koniec ciąży zjadła na wieczór, a w nocy obudziły ją skurcze. Na początku myślała, że to po plackach, a to się poród zaczął :P

A w temacie: posprzątałam kuchnię, robię kolację, a po 12 godzinach spędzonych w towarzystwie dziecka i psa wysiadam...

Hatifnatka - Sro Wrz 05, 2012 8:37 pm

taja, genialny jest ten filmik, już go kiedyś widziałam :)

a w temacie: wróciłam od lekarza, zjadłam kolację. piję colę i walczę z bólem głowy :eek:

Dorotka_ - Sro Wrz 05, 2012 8:56 pm

staram się odgonić natrętne i złe myśli n/t organizacji wesela. Złapałam dziwnego doła i zastanawiam się czy jest w ogóle sens organizowania takiej wielkiej imprezy.
Yoanna - Sro Wrz 05, 2012 9:07 pm

A ja dziś usmażyłam placki z cukinii, doobre :D

Wypiłam z mężem po lampce wina i idziemy spać..

malinka1984 - Sro Wrz 05, 2012 9:26 pm

zjadłam tonę włoskich orzechów popiłam świeżo wyciskanym sokiem z jabłek i buszuję teraz po necie
ppola - Sro Wrz 05, 2012 10:48 pm

malinka1984 napisał/a:
zjadłam
biszkopty, czekoladę, chrupki kukurydziane, jabłko i to chyba nie było to bo głodna jestem :roll: No i czekam na męża, zeby mu radosnie oznajmic że ma mnie w sobotę do "Różowych okularów" zawieść ;P
Audiolka - Czw Wrz 06, 2012 12:02 am

czuje sie napastowana przez Agulkę... :razz:
agulka1989 - Czw Wrz 06, 2012 12:18 am

Wiesz co? No wiesz co? Bujaj się! Ty Ty Ty... Audiolko Ty!

Spać idę :-)

Audiolka - Czw Wrz 06, 2012 12:38 am

agulka1989 napisał/a:
Bujaj się!

wersja hard core lepsza ;P

skończyłam zdjęcia dopieszczać i spać ide

taja - Czw Wrz 06, 2012 6:24 am

wstaliśmy 5.45, wykąpałam się, chętnie bym coś zjadła, ale nieststy, przede mną badanie krwi i wypicie glukozy :twisted:
agulka1989 - Czw Wrz 06, 2012 6:31 am

Audiolka napisał/a:
agulka1989 napisał/a:
Bujaj się!

wersja hard core lepsza ;P

Wiem, że lepsza ale ja nie przeklinam na forum bo nie chcę naszym mordkom podpadać :razz:


Wstałam, Zbysiulca pożegnałam i jakoś mi tak źle, bo zobaczymy się dopiero w przyszły piątek... A jeszcze jak pomyślę, że specjalnie wziął wolne w nowej pracy żeby się spotkać z byłym szefem, odebrać świadectwo pracy i pieniądze i g*wno załatwił bo baranowi się odwidziało to aż mnie nosi...

martula_87 - Czw Wrz 06, 2012 7:03 am

Wstałam, wstawiłam pranie dziecko śpi a ja się nudzę :o
malinka1984 - Czw Wrz 06, 2012 7:09 am

popijam zieloną herbatkę w pracy i przeglądam meile, neta itd
kariczeq - Czw Wrz 06, 2012 7:58 am

młody się obudził po dość ciężkiej nocy, idę go nakarmić i lecimy do lekarza, przypałętało nam się przeziębienie :( biedny musi przez gardło oddychać tak ma nosek zapchany
martula_87 - Czw Wrz 06, 2012 8:31 am

kariczeq, coś wisi w powietrzu bo Dominik też ostatnio ciężko oddychał przez nos idziemy do lekarza też za chwilkę tylko u nas przeszło i nie rozwinęło się w katar.
kochecka - Czw Wrz 06, 2012 8:36 am

Maks dzisiaj obudził się o 7:30 :smile: jak bosko :smile: już nie pamiętam kiedy ostatnio ja wstałam przed nim :D

jak co rano czekam na świeże bułeczki :)

lmyszka - Czw Wrz 06, 2012 8:54 am

Dzieć dziś rano był w ciężkim szoku, że jak to znowu do przedszkola :smile: Ale poszedł chętnie. Ja pije kawkę, zajadam pączka i jak patrze za okno to NIC mi sie nie chce.
Pusiak - Czw Wrz 06, 2012 9:29 am

Wróciłam ze szczepienia, pozałatwiałam co trzeba i ide do dziecia zaraz :) A jak zaśnie, to ogarnąc nieco mieszkanko :)
ppola - Czw Wrz 06, 2012 9:30 am

pije kawę i czekam az mi dziecko padnie :-)
Weira - Czw Wrz 06, 2012 9:37 am

ppola napisał/a:
pije

czerwoną herbatę, przeglądam pocztę i zaraz zbieram się do sprzątania, prania, prasowania itp. :-)

wiolancia - Czw Wrz 06, 2012 10:01 am

Ja już dawno po śniadaniu,leżę z psiną w łóżku i oglądam DDTVN.
Pusiak - Czw Wrz 06, 2012 10:27 am

Zbieram sie do karmienia i usypiania najmłodszej, a potem kawka i do roboty :) A potem do szkoły po Julkę i może przy okazji zapisać ja na judo, a potem na tańce, bo dziś pierwsze zajęcia powakacyjne :)
marciami - Czw Wrz 06, 2012 10:29 am

zjadłam śniadanie, poczytałam książkę jednym okiem zerkając na DDTVN. Teraz myślę jak tu sobie zorganizować pójście na badania, których mam cała listę. Krwi to mi chyba pobiorą z 3 probówki :D dzisiaj mam jeszcze w planie prasowanie - oczywiście na raty, bo się uzbierało już tyle... :/
Bian - Czw Wrz 06, 2012 10:34 am

Położyłam Hanię na drzemkę i chyba poczytam książkę, bo pogoda i nastrój do kitu...
ava - Czw Wrz 06, 2012 11:23 am

Zjadłam śniadanie, przeglądam forum, jednym okiem zerkam na powtórkę "Na Wspólnej" :)
wisieneczka85 - Czw Wrz 06, 2012 11:27 am

po ciężkiej nocy i poranku popijam herbatkę malinową i jem ciasto ze śliwkami :-)

[ Dodano: Czw Wrz 06, 2012 11:28 am ]
marciami napisał/a:
Krwi to mi chyba pobiorą z 3 probówki
ja pamiętam że podczas pierwszych badań pobrali mi 5 probówek krwi no niestety ale odjechałam
kariczeq - Czw Wrz 06, 2012 12:22 pm

nagotowałam gar fasolki po bretońsku, drugi mniejszy z leczo do słoika, popijam kawkę i czekam jak się Dzieć zbudzi, co by go nakarmić i iść do lekarza
Magdzik - Czw Wrz 06, 2012 1:14 pm

Byłam z małą na spacerze, pozmywałam, teraz chwila przed kompem i biorę się za żelazko :P
Prowansja - Czw Wrz 06, 2012 1:19 pm

Zjadłam obiad,
Magdzik napisał/a:
teraz chwila przed kompem
i czekam na mamę.
marciami - Czw Wrz 06, 2012 1:53 pm

nie wiem jak mi minęły ostatnie dwie godziny... :? pogadałam z mamą, potem chwilę z tatą i chyba te rozmowy tyle trwały :D dobrze, że mam darmowe minuty :D

teraz zbieram się za prasowanie :)

Pusiak - Czw Wrz 06, 2012 2:20 pm

Wykorzystałam spanie dziecka i wykąpałam się oraz umyłam głowę, nasmarowałam co trzeba czym trzeba i sie ogoliłam tu i ówdzie :) I dobrze mi teraz :)
marlena89 - Czw Wrz 06, 2012 2:38 pm

Pusiak, generalny remont :D
Skończyłam robić zakupy na allegro dla mojego Wrzeszczocha i czekam na męża.

Pusiak - Czw Wrz 06, 2012 2:57 pm

marlena89 napisał/a:
Pusiak, generalny remont


No coś w tym jest :P Aczkolwiek to raczej klepanie i lakierowanie :) A tu naprawdę przydałaby się "generalka" :P

ava - Czw Wrz 06, 2012 3:13 pm

Właśnie skopiowałam listę wyprawkową z wątku ciążowego Bian i próbuję ją jakoś w myślach ogarnąć :)
Nie wiem tylko do jakiej kategorii zaliczyć laptopa :D Bo to jeden z większych zakupów jakie czekają nas w związku z powiększeniem rodziny - w domu mamy taki stary stacjonarny model, jeszcze z wielkim monitorem, co prawda komputer mógłby zostać, ale biurko, na którym stoi już nie bardzo, inaczej nie będzie nawet pół miejsca na łóżeczko :roll:

szaraczarownica - Czw Wrz 06, 2012 3:16 pm

Cytat:
Nie wiem tylko do jakiej kategorii zaliczyć laptopa

http://www.lodzkiemamy.pl...a-sobie-darowac
ava, ja bym to wpisała do "spokojny sen i wypoczynek" :wink:

Misiak87 - Czw Wrz 06, 2012 3:21 pm

szara, jak się dłużej na forum nie odzywasz to już mam wizje że rodzisz. ;P

ava, powodzenia w ogarnianiu! :)

Ja miałam jechać do banku ale przesunęłam to sobie na jutro, więc sobie czekam na męża i wieczorem jedziemy do kuzyna planować kuchnię- od nowa.

promyczek_mm - Czw Wrz 06, 2012 3:33 pm

ava napisał/a:
Nie wiem tylko do jakiej kategorii zaliczyć laptopa


my wczoraj próbowaliśmy do któreś z kategorii wyprawkowej zaliczyć nasz pierwszy zakup czyli lampę stojącą do naszego pokoju :smile:

szaraczarownica - Czw Wrz 06, 2012 3:33 pm

Misiak87, obyś miała prorocze wizje :smile:

[ Dodano: Czw Wrz 06, 2012 3:35 pm ]
promyczek_mm, higiena i pielęgnacja - przecież musisz po ciemku widzieć jak i KOMU zmieniasz pieluchę :smile:
Bo wiesz, mój tata kiedyś przez sen usiłował założyć pieluchę mojej mamie ;P

promyczek_mm - Czw Wrz 06, 2012 3:36 pm

szaraczarownica napisał/a:
promyczek_mm, higiena i pielęgnacja - przecież musisz po ciemku widzieć jak i KOMU zmieniasz pieluchę
Bo wiesz, mój tata kiedyś przez sen usiłował założyć pieluchę mojej mamie
,

:smile: dobre nie ma co :smile:

Hatifnatka - Czw Wrz 06, 2012 3:40 pm

szara, padłam :smile: promyczku, zgadzam się z kategorią proponowaną przez szarą :D

w temacie: moje Dziecko ma dziś dzień marudy i wyje bez powodu :roll: ale zaraz przekazuję go Tatusiowi i zmykam na zakupy :smile:

martula_87 - Czw Wrz 06, 2012 4:08 pm

Właśnie wróciłam z wizyty u stomatologa które skończyło się nagłym rwaniem ''ósemki'' psychicznei nie byłam na to przygotowana i teraz modlę się aby znieczulenie działało jak najdłużej :-)
ava - Czw Wrz 06, 2012 4:31 pm

Przez godzinę nie miałam prądu :twisted:


szaraczarownica, dzięki za link, już zapisałam sobie w ulubionych :)

promyczek_mm napisał/a:
wczoraj próbowaliśmy do któreś z kategorii wyprawkowej zaliczyć nasz pierwszy zakup czyli lampę stojącą do naszego pokoju
O, przypomniało mi się, że do listy muszę dopisać lampkę nocną :wink:
Bian - Czw Wrz 06, 2012 5:00 pm

Zjadłam obiad, kończę prezentację-niespodziankę i patrzę jak Hania podwija nogi do raczkowania. Jednocześnie łapkami trzyma zabawkę, więc wygląda całkiem zabawnie :smile:
kakonka - Czw Wrz 06, 2012 5:24 pm

Bian, mała spryciula :)


jem sałatkę brokułową :) odkąd jadłam taką na weselu, dość często gości na moim stole :)

agulka1989 - Czw Wrz 06, 2012 5:44 pm

Patrzę jak Daisy próbuje pokazać Ampkowi jak ma ją bzyknąć :lol:
Jak tak to ją skubany codziennie próbował zgwałcić... A jak ona teraz ma ochotę to on nie wie o co chodzi :smile: Więc Daisy wskakuje na niego, demonstruje co i jak po czym czeka na jego ruch... A on nic, bawić się chce :smile:

marciami - Czw Wrz 06, 2012 6:53 pm

wisieneczka85 napisał/a:
podczas pierwszych badań pobrali mi 5 probówek krwi no niestety ale odjechałam


uuu...to ja na pewno zemdleję :/ jestem wrażliwa na takie rzeczy...

kakonka, podzielisz się przepisem?

Pusiak - Czw Wrz 06, 2012 6:57 pm

Odebrałam Julkę z tańców, zaraz kolacja, kąpiel i lulu :)
kariczeq - Czw Wrz 06, 2012 6:58 pm

zatem
Pusiak napisał/a:
wykąpałam się oraz umyłam głowę, nasmarowałam co trzeba czym trzeba i sie ogoliłam tu i ówdzie :) I dobrze mi teraz :)

pozmywałam morze naczyń, ugotowałam zupkę dla młodego, teraz ogarniam forum, niedługo kąpiemy i karmimy Dziecia, bo przez to przeziębienie jest marudny i śpiący

klara76 - Czw Wrz 06, 2012 6:58 pm

robię jabłka do słoików
marciami - Czw Wrz 06, 2012 7:01 pm

mnie się złe samopoczucie przerzuciło na popołudnia. Od 15:00 mi niedobrze:/ ale oczywiście zamiast oszczędzać żołądek, to wcinam ciasteczka korzenne i popijam herbatą. Głupia ja :mur: a na noc będę cierpieć.
taja - Czw Wrz 06, 2012 7:18 pm

jak wyszłam po 7 to niedawno wróciłam :) więc leże, siedzę i się relaksuję.
caixa - Czw Wrz 06, 2012 7:35 pm

A ja popijam Lambrusco i czekam aż mój aniołek zaśnie... Generalnie dobrze mi. :-)
Pusiak - Czw Wrz 06, 2012 8:05 pm

Marta śpi, starsza już umyta, zaraz bajka i tez lulu, męża nie ma, i nie wiem kiedy będzie :) Czas na ogarnianie chałupy :)
martula_87 - Czw Wrz 06, 2012 8:09 pm

Znieczulenie zeszło na szczęscie nie boli.Pożegnałam teściową mąż karmi Dominika a ja uciekam na allegro:)
Pusiak - Czw Wrz 06, 2012 8:12 pm

Siedzę
martula_87 napisał/a:
na allegro

i czaję się na koniec aukcji :)

ppola - Czw Wrz 06, 2012 8:18 pm

caixa, nie draznij spokojnych ludzi :P a mój aniołek juz dawno spi, ja pije herbatke bo mi zimno i ogladam "Goscie Goscie"
misiao1983 - Czw Wrz 06, 2012 8:36 pm

Mój też smacznie śpi, tylko dopiero co urządził histerie, bo nie chciał pić z butelki, a teraz zostaje na cały weekend z dziadkami, bo jedziemy na wesele i będzie musiał pić z butelki, bo babncia mu cyca nie da....aż się boję co to będzie.
Pusiak - Czw Wrz 06, 2012 8:38 pm

misiao1983 napisał/a:
aż się boję co to będzie


pokrzyczy, pokrzyczy, a jak stwierdzi, że nic z tego, to zje, co jest :) Przynajmniej tak powinno być :) Zresztą może sie kazać, że od babci butla nie będzie problemem :)

momo - Czw Wrz 06, 2012 8:39 pm

ponieważ w ciągu dnia nie zaglądam do kompuera - nadrabiam zaległości w sieci, zerkam na US Open i nasłuchuję, jak mąż naprawia pralkę :eek:
risonia - Czw Wrz 06, 2012 8:45 pm

dzieć usypia :) mąż zresztą też ,a ja leże cała poobijana po upadku ze schodów i nie wiem jak rano do pracy wstanę :roll:
Hatifnatka - Czw Wrz 06, 2012 8:48 pm

Okruszek śpi, a ja się wykąpałam, umyłam głowę i siedzę z laptopem na kanapie przeglądając forum :) relaks :smile:
paulinkaaMU - Czw Wrz 06, 2012 9:08 pm

Hatifnatka napisał/a:
ja się wykąpałam


Hatifnatka napisał/a:
siedzę z laptopem na kanapie przeglądając forum


ale jeszcze nie relaks, tylko trochę muszę jeszcze popracować, a jak tylko mąż wróci z pracy - uczta serowa z winem i winogronem :smile:

Kociadło - Czw Wrz 06, 2012 9:40 pm

odpoczywam po intensywnym dniu, K. oczywiści gra, ale coś mu komp odmawia posłuszeństwa i to mnie cieszy jak on się wkurza na niego:)
poison_moon - Czw Wrz 06, 2012 10:44 pm

Red Bulla popijam zieloną herbatą i nastawiam się na całonocne czuwanie, bo Baś chyba złapała od taty jelitówkę :( męczy się bidula strasznie, a ja razem z nią :cry: no i mam nadzieję, że jak teraz spokojnie zasnęła to może ta noc nie będzie, aż taka zła...
Misiak87 - Czw Wrz 06, 2012 10:59 pm

szaraczarownica napisał/a:
Misiak87, obyś miała prorocze wizje :smile:

No, jeśli będą tak samo sprawdzalne jak moje wizje, że czekamy na Szymona... to nie chcę Cię martwić. ;P

misiao1983 napisał/a:
bo babncia mu cyca nie da....

Wiesz, dać to mu może...;) Gorzej z tym co dalej.;)

Wróciliśmy od kuzyna, zadowoleni (u męża mają w tym udział procenty;D) i jeszcze sprawdzam co tam w necie i idę spać.

Prowansja - Czw Wrz 06, 2012 11:59 pm

Obejrzałam "Komedię małżeńską" na VOD a teraz zbieram się do spania.
ppola - Pią Wrz 07, 2012 12:12 am

poison_moon, zdrówka dla Basi :* a ja się wku@#$/ zirytowałam na Empik Foto, no i czuwam, bo przekonuje moje dziecko że taka częstotliwość jedzenia, jaka ona preferuje nie jest potrzebna. Wiaże się to niestety z ciągłym budzeniem, utulaniem, pojeniem itd :roll:
taja - Pią Wrz 07, 2012 7:22 am

co to jakas zorganizowana akcja spadania ze schodów.. ?? biedne.
ja oststnio załapałam sie na akcję dentysta, więc chyba z domu nie wyjde :)

mąz już 3tydzień pracuje na 7 rano, więc przestawiliśmy się i po 5 już nie śpimy.

ja zjadłam sniadanko, popiłam kakao, i nadal leżę.
planuję do 12 przynajmniej zmieniać boki :)

kakonka - Pią Wrz 07, 2012 7:36 am

Zbieram się do pracy- jak dobrze, że dzisiaj piątek :D
kariczeq - Pią Wrz 07, 2012 7:39 am

młody nakarmiony śpi, pranie się pierze, śniadanie zjedzone, może się wezmę za prasowanie, a jak nie to się zdrzemnę jeszcze :D
malinka1984 - Pią Wrz 07, 2012 7:56 am

ja już od rana zachaczyłam o punkt pobrań w Medicover a teraz zajadam śniadanko.
Pusiak - Pią Wrz 07, 2012 8:25 am

kariczeq napisał/a:
pranie się pierze, śniadanie zjedzone,


Młoda sie bawi, naczynia pozmywane, zaraz zabieram się za składanie prania, a jak mała pójdzie spać, to albo kąpiel, albo drzemka :)

MalaJu - Pią Wrz 07, 2012 8:37 am

szykuję się na ślub dochodząc do siebie po panieńskim ;) ;P
No i załatwiam kolejne artykuły na ŁM, uzupełniam listę uczniów w szkole, sprzątam.... norma.
kakonka napisał/a:
jak dobrze, że dzisiaj piątek :D
a to mnie najbardziej cieszy! :)
taja - Pią Wrz 07, 2012 8:39 am

pukamy sobie nawiązując kontakt :smile:
kariczeq - Pią Wrz 07, 2012 8:45 am

taja, :)
chyba sobie kawkę zrobię :D

lmyszka - Pią Wrz 07, 2012 8:59 am

zjadłam pączka
wypiłam kawę
obiad się gotuje
zaraz idę do żłobka zanieść zabawki po młodym bo mi się wszędzie walają :)

Pusiak - Pią Wrz 07, 2012 8:59 am

Ja kawkę to sobie zrobię jak młoda się połozy, bo inaczej nie wypiję jej spokojnie :) Idę do tego prania....
ppola - Pią Wrz 07, 2012 9:06 am

a ja mam herbatkę, włożyłam Marysi zabawki do pudełka i teraz patrzę jaką ma radochę wyciągając wszystko pokolei :smile:
asia7 - Pią Wrz 07, 2012 9:25 am

Wróciłam z PZU, zjadłam śniadanie i myślę co dalej i w jakiej kolejności robić... dzisiaj busy day :)
Prowansja - Pią Wrz 07, 2012 9:27 am

Szwagierka mnie obudziła telefonem więc wstałam, idę sobie zrobić kawę i zjeść śniadanie a córa póki co śpi.
wiolancia - Pią Wrz 07, 2012 9:28 am

Zajadam śniadanie i myślę jak przeżyję dzień mając tak niskie ciśnienie(83/46).
taja - Pią Wrz 07, 2012 9:33 am

wiolancia, łło, niskie, więc spodziewam sie że i ja mam podobne, niestety nie mam czym zmierzyć.

jem sobie sernik na zimno :)

Bian - Pią Wrz 07, 2012 9:33 am

Zjadłam śniadanie, Hania zaległa już na drzemkę, więc idę zrobić sobie kawę i spakować nas na wyjazdowy weekend.
taja - Pią Wrz 07, 2012 9:36 am

Bian napisał/a:
spakować nas na wyjazdowy weekend.
do rodziców też powinnam ... pogoda jak zwykle w week zapowiada się nieciekawa ... oby tylko nie padało, to będzie super

[ Dodano: Pią Wrz 07, 2012 9:38 am ]
dziewczyny, po raz 47362 szukam na forum tej wyprawki, takiej skompletowanej przez Was... może któraś mi podesle, albo przekieruje w odpowiednie miejsce i stronę. [smilie=e082.gif]

Misiak87 - Pią Wrz 07, 2012 9:43 am

taja, to jest fajna lista:
http://www.lodzkiemamy.pl...a-sobie-darowac

Ja mam swoją, jedne rzeczy wykreślam, drugie wpisuję, jak będę mieć gotową to wkleję do siebie do dzienniczka.

Leżę i zaraz zjem sobie Prince Polo, a później muszę się ogarnąć i pojechać do ZUSu i banku

wisieneczka85 - Pią Wrz 07, 2012 9:47 am

http://www.forum.wesele-l...asc&start=300tu jest np wyprawka przygotowana przez Bian
taja - Pią Wrz 07, 2012 9:53 am

wisieneczka85, Misiak87, dziękuje dziewczyny bardzo serdecznie :)
Ewa_Ewi - Pią Wrz 07, 2012 10:00 am

szukam inspiracji na paznokcie - ślubny french z ozdobami ;-)
Pusiak - Pią Wrz 07, 2012 10:06 am

Cos mi to pranie nie wychodzi... ale przynajmniej pokój dziewczyn posprzątałam :)
Brinka - Pią Wrz 07, 2012 10:08 am

Czekam na 10:30 żeby wyjśc z pracy do lekarza po skierowanie na badania.
Okazuje się, że skierowanie ważne jest tylko 3 miesiące, a ja sobie dopiero po 4 chciałam badanka zrobić i odesłano mnie z kwitkiem.

Popijam kawkę w nowym biurze ;)

marciami - Pią Wrz 07, 2012 10:15 am

zjadłam śniadanie, popiłam herbatą. Dzisiaj czeka mnie sprzątanie kuchni (którą nieco zapuściliśmy), a potem muszę się wziąć za pracę, bo już mam z firmy wszystkie materiały potrzebne....ale tak mi się nie chce...ale cytując reklamę "mus to mus" :D
ppola - Pią Wrz 07, 2012 10:45 am

usypiam Marysie, a potem wreszcie musze zjeść śniadanie ;)
malinka1984 - Pią Wrz 07, 2012 10:46 am

Pracuje, udało mi się też załatwić sprawę delegacji (uff) no i uśmiecham się do siebie bo już piątek.
ava - Pią Wrz 07, 2012 11:08 am

Zjadłam śniadanie, i chyba przez pół dnia będę robić nic, bo z moich planów na dziś nic nie zostało.
Chciałam jechać z siostrą do B-wa na zakupy spożywcze i do projektantki, bo wczoraj w końcu geodeta przywiózł mi mapki, ale nasz samochód od kilku dni stoi zepsuty, a moja siostra została bez auta, bo szwagier jej zabrał :roll:
Chciałam zrobić na obiad spaghetti po bolońsku, ale że nie pojechałam na zakupy, to nie mam wszystkich składników :twisted:

Brinka - Pią Wrz 07, 2012 11:49 am

Wróciłam od lekarza, krew utoczona ;) ))
Cieszę się że dziś już piątek i dwa dni wolności przede mną ;) ))

No i czas zabrać sie do pracy bo mimo niechęci do tego miejsca, nie moge przebimbać całego dnia...

taja - Pią Wrz 07, 2012 12:04 pm

obiad prawie naszykowany, ja pałaszuję maliny z nektarynką zalane jogurtem naturalnym :smile:

i leżę, ponieważ mnie ciągnie jakos dzisiaj ...

marciami - Pią Wrz 07, 2012 12:40 pm

kuchnia ogarnięta, pranie jedno zdjęte, drugie wstawione, kolejne dwa czekają na swoją kolej. Nie wiem co dziś na obiad. Chodzą za mną sajgonki, ale trochę się boję czy mi nie zaszkodzą...
Pusiak - Pią Wrz 07, 2012 1:09 pm

Marta mi zrobiła psikusa o wcześniejszą (o 2h) pobudką..... wrrr....
ppola - Pią Wrz 07, 2012 1:21 pm

Pusiak, to ile ona spi? :o Bo jak moja ma przespi 40 min to ja jestem mega happy :smile:
A w temacie idziemy na spacer, na poczte i na zakupy:)

Pusiak - Pią Wrz 07, 2012 1:35 pm

ppola, od powrotu z wakacji jak ja położyłam o 11 to spała do 14-14.30, za to skasowała sobie w ogóle wieczorna drzemkę. Ale dzisiaj u sąsiadów wymieniają drzwi i to akurat w porze jej spania, wiec hałas jest taki, że ja obudziło wcześniej.... Pewnie będe ją musiała po południu położyć, bo nie dotrwa do 19..
ppola - Pią Wrz 07, 2012 3:40 pm

Pusiak, zazdroszczę, bo u nas tak jak pisałam domowa drzemka jak potrwa 40 min to jest dobrze a jak godzinę to sie zastanawiam czy wszystko ok, druga ma na spacerze też ok 30-40 min :roll:
A my wróciłyśmy z rzeczonego spaceru, nakarmilam Niedużą i powinnam obiad podszykowac ale taka jedna mała, wredna istota ma od dwóch dni mamoze i wyje jak jestem dalej niz na wyciagniecie reki :evil:

anett.k - Pią Wrz 07, 2012 3:42 pm

ja mam wreszcie taki dzień w tygodniu kiedy mogę usiąść na d**ie, więc siedzę.
Pusiak - Pią Wrz 07, 2012 3:49 pm

ppola, u Nas przed wyjazdem było dokładnie tak samo, wiec rozumiem Twój ból :) Bardzo bym sie cieszyła, gdyby córa postanowiła z dwóch drzemek zrobic jedną, za to długą, zobaczymy, czy to sie utrzyma.... na razie zła jestem, bo panowie od remontu co mi dziecko obudzili przestali hałasować dokładnie 10 minut później..... A Młoda teraz marudzi, bo niewyspana...
Patrycja11 - Pią Wrz 07, 2012 3:55 pm

ppola, lodówa jest na dworze, czy w miarę ??

Bo my jeszcze nie byliśmy i zastanawiam się czy w taki paskudny dzień ruszać się z domu ??

Pusiak - Pią Wrz 07, 2012 4:01 pm

Patrycja11, ja sie nie zdecydowałam.... zimno jak zimno, ale wiatr u Nas taki, że głowę chce urwac przy samej d...e
ppola - Pią Wrz 07, 2012 4:03 pm

Patrycja11, chłodno a do tego wieje zimny wiatr i do tego co jakis czas pokropuje :-? My musiałyśmy na pocztę iść ale w innym wypadku chyba bym sobie dała spokój
Patrycja11 - Pią Wrz 07, 2012 4:13 pm

Pusiak, ppola, dzięki, my chyba pójdziemy na rundkę koło bloku, na długi spacer z wózkiem nie idziemy.
To straszne, że już w większości będzie taka właśnie pogoda.

Szykuje obiad i przygotowuje się psychicznie na wieczór z dzieckiem. Samotny wieczór :/

ppola - Pią Wrz 07, 2012 4:20 pm

Patrycja11, w przyszłym tyg ma być nawet 30 stopni :o a w temacie nadal siedze kolo marudy :roll:
Pusiak - Pią Wrz 07, 2012 4:33 pm

ppola napisał/a:
w przyszłym tyg ma być nawet 30 stopni


Uwierzę jak zobaczę :) Sprawdzalność w tym roku nie była najlepsza pod słońcem :)

juta79 - Pią Wrz 07, 2012 4:53 pm

czekam na Gości i nie mogę się doczekać :roll:
taja - Pią Wrz 07, 2012 5:13 pm

najadłam sie jak potwór i odpoczywam ...
szaraczarownica - Pią Wrz 07, 2012 5:26 pm

Wstaliśmy z mężem po drzemce, żeby odkryć, że brak ciepłej wody od 14 magicznie nie zniknął. W związku z tym przed chwilą zadzwoniłam do Spółdzielni, żeby się dowiedzieć, że awaria jest spora (całe Sitowie i "tysięczniki") i nie wiedzą kiedy usuną :-? Teraz mąż wiesza pranie, a jak skończy to chyba podjedziemy do rodziców się wykąpać. Całe szczęście, że oni mieszkają w "dwusetkach" i nie musimy jechać aż na Teofilów do następnego mieszkania z ciepłą wodą :smile:
risonia - Pią Wrz 07, 2012 5:31 pm

Oglądam "Dlaczego ja " i pękam ze śmiechu :)
agulka1989 - Pią Wrz 07, 2012 5:43 pm

Dostałam sms-a, że mogę jutro siedzieć na widowni Bitwy na głosy :smile: Normalnie powtórka z rozrywki :lol:
Aaaaaale chyba mi się nie chce tam jechać.

Patrycja11 - Pią Wrz 07, 2012 5:47 pm

agulka1989, zwariowana :)

Ja bym się z Tobą chętnie zamieniła... Czaaad ;]

agulka1989 - Pią Wrz 07, 2012 5:51 pm

Patrycja11, chcesz jechać?
Ja tym razem naprawdę nie zrobiłam nic, kompletnie nic. A oni mi sms-a walą, że proszą o kontakt celem zarezerwowania miejsc na widowni BnG. Normalnie kosmos :smile:
Ostatnio jak dostałam takiego smsa to zabrałam ze sobą 14 osób bo miałam nieograniczoną ilość miejsc :cool:

Patrycja11 - Pią Wrz 07, 2012 5:52 pm

agulka1989, chcę, pod warunkiem że zabierasz do siebie Gabrielka albo lepiej, przyjedziesz do nas z nim siedzieć ?? !!

Zgoda ?? :smile:

agulka1989 - Pią Wrz 07, 2012 5:53 pm

Patrycja11, ale tam można z dziećmi :razz:


edit: ale jak baaaardzo chcesz to możecie małego do mnie podrzucić :-)

taja - Pią Wrz 07, 2012 5:59 pm

risonia, my też :)

Patrycja11, gabrysia podrzuć nam :smile:

Kociadło - Pią Wrz 07, 2012 6:47 pm

idę spać, nóg nie czuję:( co za dzień:(
marciami - Pią Wrz 07, 2012 6:51 pm

mi oczywiście niedobrze :/ wstałam na chwilę rozwiesić pranie, wstawić kolejne i ogarnąć ze stołu w salonie. Efekt: kłuje mnie w podbrzuszu, więc już grzecznie poleguję.
taja - Pią Wrz 07, 2012 6:57 pm

Kociadło napisał/a:
nóg nie czuję :(
hmmm ... :cool:

marciami, leż, u mnie początki też były okropne

ja nadal nie doszłam do siebie po odbiedzie ... :-?

marciami - Pią Wrz 07, 2012 7:54 pm

przed chwilą dzwoniła koleżanka z pracy... zwaliła mnie z nóg informacjami co tam się dzieje...Dobrze, że wzięłam zwolnienie, bo mój pobyt tam skończyłby się jakimś nieszczęściem ...

w temacie, popijam soczek i już się nie mogę doczekać nowego sezonu "Rodzinki.pl"

Pusiak - Pią Wrz 07, 2012 7:58 pm

Czekam na koniec aukcji na allegro :) Wczoraj się spóźniłam z licytacja, więc dziś nie mogę przegapić :)
martula_87 - Pią Wrz 07, 2012 8:08 pm

Zrobiłam dziecku butelkę a on w tym czasie smacznie zasnął :roll:
Teraz znów uciekam na allegro bo wzoraj sił mi zabrakło.

wiolancia - Pią Wrz 07, 2012 8:20 pm

A ja oglądam "Zaćmienie" i głodna jestem.Chyba muszę sobie jakąś kolację zrobić.
kariczeq - Pią Wrz 07, 2012 8:25 pm

skończyłam czytać "Passę" nareszcie :smile: , biorę się za czytanie książek od szarej popijam Febrisan, bo mnie coś gardło drapie, mąż z katarem, no i młody, na szczęście już po kąpaniu i karmieniu zasypia
ppola - Pią Wrz 07, 2012 8:27 pm

Młode zasnęlo, ja się nawymądrzałam w wątku u taji i chyba tez włacze Zaćmienie bo zawsze się chichram na tym filmie :smile: :smile:
Misiak87 - Pią Wrz 07, 2012 8:34 pm

Mam 10 kg gazetek o tematyce dziecięcej :cool: więc zrobiłam sobie właśnie przerwę w czytaniu na komputer, i zaraz wracam do nich i do łóżeczka, i niedługo spać- muszę rano wstać wcześniej niż słońce;) i przygotować mego lubego na 12-godzinny rajd po Wzniesieniach Łódzkich.
mala_mk - Pią Wrz 07, 2012 8:36 pm

mój półroczniaczek zasnął, więc zajadam kolację, przeglądam forum i zerkam na tv
justine81 - Pią Wrz 07, 2012 8:39 pm

Słucham relacji z meczu Polska-Czarnogóra, bo żadna stacja TV nie raczyła wykupić praw do transmisji, no ale Zimocha fajnie się słucha, no i mamy 1:0 dla Polski :smile:
malinka1984 - Pią Wrz 07, 2012 9:21 pm

rozmawiam z szarą na FB i zaraz chyba mykam do łóżka bo coś mi się oczy kleją
szaraczarownica - Pią Wrz 07, 2012 9:30 pm

malinka1984 napisał/a:
rozmawiam z szarą na FB i zaraz chyba mykam do łóżka bo coś mi się oczy kleją

A ja z malinką i ze znajomą spoza forum, ale chyba też się zaraz zwinę, bo pomimo dwóch drzemek dzisiaj, dalej jestem ledwo żywa.
No ale na szczęście jakoś po 21 odzyskaliśmy ciepłą wodę, więc nie będziemy już musieli do moich rodziców jeździć. Strasznie niewygodna ta ich wanna. Może i sporo dłuższa, ale makabrycznie wąska i ledwo się z niej wygrzebałam :wink:

ola88 - Pią Wrz 07, 2012 9:31 pm

Padłam ze śmiechu, czy naprawdę przegrywamy 2:1 ?
Bian - Pią Wrz 07, 2012 9:47 pm

ola88 remis :P

A w temacie: wypiłam Staropramena Radler i idę się położyć. I strasznie mi szkoda mojego dziecka, które z okazji siedmiomiesięcznicy zasnęło zaraz po 19 spłakane z powodu wychodzących kolejnych zębów :/

ppola - Pią Wrz 07, 2012 9:53 pm

Bian, :cry: współczuję Hani i Tobie też.
A ja piję Baileysa, który jakoś szybko mi wyparowywuje ze szklanki :roll: - dzis u nas czuwa tatuś :twisted: bo bedzie kolejna nocna akcja MJWNMS - Mniej Jedz W Nocy Mario S :twisted:

Bian - Pią Wrz 07, 2012 9:55 pm

ppola a co Marysia tak głodnieje w nocy? Domyślam się, że trwają próby oszukiwania wodą?
Patrycja11 - Pią Wrz 07, 2012 10:07 pm

ppola napisał/a:
bo bedzie kolejna nocna akcja MJWNMS - Mniej Jedz W Nocy Mario S
heheheh jak pięknie to nazywacie...

Moje dziecko od godziny śpi, więc i chyba pora również na mnie.
Póki co gadam z siostrą na GG i przeglądam forum :)

ppola - Pią Wrz 07, 2012 10:10 pm

Bian, ona w zasadzie mogłaby jeść naokrągło, niestety przyzwyczaiła się do piersi a przeciez mm nie będę dawała jej tak często :roll: Dostaje przed spaniem czyli ok 19:30, potem budziła się ok 24, potem 3, 6 i 9 :roll: Od kilku dni walczymy i sa pewne sukcesy bo wczoraj jadła przed 2 a potem o 7 :smile: w miedzy czasie zatkalismy ją piciem, ale wypiła chyba dwie butelki wody :-? Niestety widac po niej to nocne podjadanie bo zrobiła się okrąglutka :smile: :smile:
wiolancia - Pią Wrz 07, 2012 10:23 pm

Idę spać,chociaż nie wiem czy mi się uda zasnąć,bo obudziła się moja lokatorka w brzuchu i dokazuje,że ho ho.... :smile:
Prowansja - Pią Wrz 07, 2012 11:48 pm

Rozglądam się za prezentem dla rodziców na rocznicę ślubu ale jakoś nic mnie nie zachwyciło.
anooleczka - Sob Wrz 08, 2012 6:41 am

Odwiozłam meza na dworzec, zrobilam zakupy na rynku, wstawilam śliwki na gara na smazenie, teraz jem sniadanko... Jajecznica z kurkami i boczkiem... mniam :)
martula_87 - Sob Wrz 08, 2012 7:56 am

ppola napisał/a:
Bian, ona w zasadzie mogłaby jeść naokrągło,

Dominik ma tak w dzień w nocy już wytrzymuje od 20 do 7 rano ale zjada ok 210-250ml mm.
Ja siedzę przed laptopem i wymyślam plan działania na dziś a mąż zabawia Dominka...

wiolancia - Sob Wrz 08, 2012 8:44 am

Czekam aż mąż wróci z zakupów bo nie mam nic ciekawego na śniadanie.
promyczek_mm - Sob Wrz 08, 2012 9:24 am

piję mocną herbatę, młoda kopie jak szalona i myślę co zrobić sobie na śniadanie a poza tym odpoczywam po ciężkiej nocy, bo tak mnie bolała głowa, że myślałam, że mi mózg uszami wypłynie :?
Ewa_Ewi - Sob Wrz 08, 2012 10:09 am

anooleczka napisał/a:
Odwiozłam meza na dworzec, zrobilam zakupy na rynku, wstawilam śliwki na gara na smazenie, teraz jem sniadanko..
i to wszystko przed 6.40 rano??? :o
klara76 - Sob Wrz 08, 2012 10:13 am

zaraz zmykam na zakupy
ppola - Sob Wrz 08, 2012 10:16 am

martula_87 napisał/a:
wytrzymuje od 20 do 7 rano ale zjada ok 210-250ml mm.
moja po kąpaniu też zjada 210ml i to w dodatku 2R czyli z kleikiem ryżowym :roll:
a w temacie ide zjeść a potem zbieramy się do Różowych na dni otwarte :smile:

kakonka - Sob Wrz 08, 2012 10:25 am

K. pobiegł do piekarni po bułki :D a ja oglądam DDTVN i zerkam jak mój syn spaceruje w kojcu :D
taja - Sob Wrz 08, 2012 11:08 am

zagoniłam męża do mycia okien :smile:
asia7 - Sob Wrz 08, 2012 11:23 am

taja napisał/a:
zagoniłam męża do mycia okien :smile:


u nas to zawsze P. myje okna i łazienkę :D

taja - Sob Wrz 08, 2012 11:29 am

asia7, fajnie masz :) chociaz ja wolę sama, bo robię to absolutnie dokładniej :) zaraz jak skończy wręcze mu odkurzacz, namoczę jego robocze ciuchy, każę wyprać, wywiesic pościel, umyć podłoge. niech zobaczy czym dla mnie była kazda sobota :smile: a ja zrobie obiad. w międzyczasie naszykowałam pudła do wyniesienia do komórki :lol:

ja go dzisiaj przegonię. a wieczorem zaproponuje spacer :wink:

szaraczarownica - Sob Wrz 08, 2012 11:29 am

Przygotowałam mieszkanie na przybycie takiego małego wrzeszczuna, wyjęłam mężowi na wierzch wszystkie rzeczy, których mogę potrzebować w szpitalu, po raz ostatni zrobiłam przegląd ubranek, dzięki czemu ostatnie dzieciowe pranie przed porodem właśnie odwirowuje, a teraz usiadłam zmęczona przed kompem, piję maślankę i dochodzę do wniosku, że się strasznie boję :roll:
Jeszcze jutro muszę się zapakować na normalny pobyt w szpitalu (a nie na awaryjny, bo na ten torba jest gotowa) i mogę już zacząć panikować :wink:

promyczek_mm - Sob Wrz 08, 2012 12:01 pm

szara Ty nie dasz rady? to kto jak nie Ty? :)
Misiak87 - Sob Wrz 08, 2012 12:11 pm

szara, głowa do góry, tyle kobiet przeżyło pojawienie się dziecka że i Ty dasz radę.:)

U mnie jak to się mówi "chill out"- rodzice wyjechali ze znajomymi, brat do rodziny, mąż na rajdzie i jestem sobie sama w domu (z Polą w brzuchu;)). Jeszcze wczoraj mama upiekła mi jabłecznik więc siedzę i zajadam, rzucając okiem na to co w tv.:)

taja - Sob Wrz 08, 2012 12:35 pm

szaraczarownica, łłłłłe, Ty dasz radę :)

mąż na zakupach a jak szykuję obiedek

Fijołkowa - Sob Wrz 08, 2012 12:46 pm

Ja marynuje paprykę na zimę :)
kariczeq - Sob Wrz 08, 2012 1:43 pm

byłam na siłowni, zrobiłam spore zakupy, kupiłam dywan w końcu do dużego pokoju, gotuję zupę na obiad, tłuszcz mi opryskał rękę i mam bąble, teraz ogarniam forum i idę na kanapę czytać, bo nie mam siły
ppola - Sob Wrz 08, 2012 1:47 pm

Byłam w Różowych - moje dziecko to jednak jest odważny człowiek - zajęcia jej się bardzo podobały :smile: Pogadałam z Ju i justtiną a teraz pędze oddać dziecko bo najpierw muszę zrobić miejsce na nowe meble do salonu, które mają dzisiaj być a potem jedziemy do Łodzi - na Jarmark Wojewódzki 8) ale to już późnym wieczorem :smile: :wink:
Ewa_Ewi - Sob Wrz 08, 2012 1:48 pm

wcinam bardzo kaloryczną makaronowa sałatke i zastanawiam sie czy wejdę w suknie... narzeczony skonczyl oklejać opakowania na ciasto dla gosci :) i wizualizuję sobie naszą imprezę, która już tuż, tuż... :)
Yoanna - Sob Wrz 08, 2012 2:53 pm

Szykuję się na wesele ;)
malinka1984 - Sob Wrz 08, 2012 3:34 pm

wróciliśmy z Łodzi, byliśmy na cmentarzu, na zakupach, na pizzy i na ślubie cywilnym kumpla z pracy mojego męża, a teraz chyba czas się pakować
marlena89 - Sob Wrz 08, 2012 3:40 pm

Czekam... Może mi ktoś odkurzy i zmyje podłogi, ale jakoś nikt się nie wyrywa ;]
taja - Sob Wrz 08, 2012 3:44 pm

wysprzatane :) zjedlismy przemegapyszny obiadek i jemy murzynka.
a a niebawem idę na drzemke, bo się zzmęczyłam :smile:

Karola5 - Sob Wrz 08, 2012 3:51 pm

Wróciłam z urlopu. Ogarnęłam dysk, skopiowałam zdjęcia i ogarniam forum. Jestem w szoku, obraziłam się na temperaturę i nie wychodzę z łóżka. Dobrze, że jeszcze jutro wolne, bo chyba bym sobie sjestę w pracy zrobiła.
marciami - Sob Wrz 08, 2012 4:08 pm

ja dziś pojechałam z mężem do miasta na zakupy, ale zdołaliśmy pozałatwiać tylko kilka spraw i wróciliśmy, bo czuję się kiepsko. Teraz trochę lepiej, choć nadal mdli i zero apetytu.

Szykuję się w żółwim tempie na panieński. Idę -mam nadzieję, że wytrzymam trochę :) a jak nie, to mąż pod telefonem.

anooleczka - Sob Wrz 08, 2012 4:13 pm

Wrocilam z miasta :p
Czekam az zupka sie podgrzeje.

Czy ktoras chce caly worek jablek papierowek za darmo??

wiolancia - Sob Wrz 08, 2012 4:45 pm

Zrobiłam w Kanzasie ostatnie chyba przed porodem zakupy dla młodej,zjadłam obiad i teraz zabiorę się za wpis i zdjęcia do dzienniczka Kropeczki!
taja - Sob Wrz 08, 2012 4:51 pm

wiolancia, opisz dokładnie co kupiłas :)

ja pije gorąca herbatkę i zastanawiam sie, czy teściowa dostanie jakąś karę za wycinke drzew na dzialce :wink:

Kociadło - Sob Wrz 08, 2012 4:52 pm

nacieszyłam się rodzicami, oni mykneli do znajomych a ja zaraz zabieram się za ciasto dyniowe dla nich.
Hatifnatka - Sob Wrz 08, 2012 4:54 pm

wróciliśmy z mega długiego spaceru i zakupów. Mąż konstruuje obiad, a ja odpoczywam ;)
malinka1984 - Sob Wrz 08, 2012 5:14 pm

spakowałam walizkę na wyjazd, wyprasowałam mężowi koszule na tydzień a teraz zabieram się za robienie kotlecików mielonych
kasia_m85 - Sob Wrz 08, 2012 5:32 pm

Wróciłam od fryzjera i Megi, zaraz wybywamy na imprezę (a taaaaak mi się nie chce).
lmyszka - Sob Wrz 08, 2012 5:37 pm

Wróciliśmy z JupiParku :) 3 h zabawy :) młody ledwo żywy :razz: Kocham to :)
niesia2708 - Sob Wrz 08, 2012 5:44 pm

Wydałam nasze pensje na rachunki i kredyt, w międzyczasie oglądam powtórki Julki.....
Dorotka_ - Sob Wrz 08, 2012 5:53 pm

szykuję się na ślub Troszki88 :smile:
podrozniczka - Sob Wrz 08, 2012 6:00 pm

SKonczylam sie opalac a mlody kapac w basenie. Musze mu zrobic cos jesc a sama zjem troche pozniej bo jest mi za gorac.
Misiak87 - Sob Wrz 08, 2012 6:57 pm

Zjadłam wielkie mango i czekam z niecierpliwością na męża, którego nie widziałam cały dzień. :)
Prowansja - Sob Wrz 08, 2012 7:55 pm

Idę się kąpać.
ppola - Sob Wrz 08, 2012 7:58 pm

Karmie Mała a potem jedziemy na Strachy i Illusion :victory:
wiolancia - Sob Wrz 08, 2012 8:12 pm

ppola zazdraszczam :smile: .Wybaw się za mnie!
Kociadło - Sob Wrz 08, 2012 8:25 pm

3 ciasta upieczone, padam. A K. jeszcze wybrzydza, ehhhh
asia7 - Sob Wrz 08, 2012 8:34 pm

Zjadłam 3 kanapki z miodem, zrobione przez męża (miały być 2 ale trzecia ponoć dla syna :p ), oglądam Mam talent i odpoczywam po kolejnym ciężkim dniu :)
malinka1984 - Sob Wrz 08, 2012 10:18 pm

idę spać...hm jakoś dziwnie jestem spokojna, opanowana, nawet spakowana ...nie przeżywam, nie myślę o wyjeździe itd nawet jestem trochę tym stanem zdziwiona...trzymajcie za mnie kciuki i dobrej nocy
wiolancia - Sob Wrz 08, 2012 10:29 pm

malinka1984 szczęśliwej podróży!
kariczeq - Nie Wrz 09, 2012 8:12 am

popijam mięte, bo po wczorajszym dniu nie mam ochoty na nic innego, młody zamiast spać urzęduje w łóżeczku i nie daje spać ojcu, a ja nadrabiam forum, głowa mnie boli i w ogóle jest mi do d..y
taja - Nie Wrz 09, 2012 8:24 am

ja już od godzinki się kręcę, mąż spokojnie śpi.. teraz oglądam Maję w ogrodzie i piję rumianek :)
ppola - Nie Wrz 09, 2012 8:56 am

piję kawę i walczę ze snem, moje dziecko całą noc dobitnie pokazywało co sądzi o pomyśle rodziców żeby sobie wyszli i zostawili ją pod opieką babci. Oczywiście przy babci jak przystało na aniołka spała - babcia wyszła i się zaczęło :evil: :evil:
mała9364 - Nie Wrz 09, 2012 8:58 am

Mąż z okazji swoich dzisiejszych urodzin zrobił mi śniadanko [smilie=122_new.gif] .Więc wszamujemy śniadanko a w tle Władcy pierścionka :?
wiolancia - Nie Wrz 09, 2012 9:08 am

Zajadam bułeczkę z twarożkiem,piję mleko i oglądam DDTVN.
marlena89 - Nie Wrz 09, 2012 9:10 am

Piję kawę, przeglądam forum, jednym okiem zerkam na DDTVN, Małe buszuje od 7 i z utęsknieniem wyczekuję kiedy zaśnie :cool:
Ewa_Ewi - Nie Wrz 09, 2012 9:54 am

skonczyłam plan rozmieszczenia gości przy stołach na imprezie. Wczoraj siedzieliśmy nad tym, uwaga, 5 godzin! :o :o :o
Dorotka_ - Nie Wrz 09, 2012 10:10 am

Ewa_Ewi, gratuluję :)
lmyszka - Nie Wrz 09, 2012 10:25 am

jestem w pracy :/
malinka1984 - Nie Wrz 09, 2012 10:36 am

dopakowałam jeszcze kosmetyki do walizki i paski do spodni (nie ma jak skleroza) i zmykam po rosołek do mamy bo za 1,5 godzinki wybywam do Wawy.
martula_87 - Nie Wrz 09, 2012 10:46 am

Czekam na mamę i jedziemy do Tuszyna zobaczę co tam słychac bo wieki tam nie byłam a potrzebuje białą lub czerwoną marynarkę...
Ewa_Ewi - Nie Wrz 09, 2012 10:55 am

oglądam w necie polskich "Chirurgów", czyli "Lekarzy" ;-)
marciami - Nie Wrz 09, 2012 11:56 am

dogorywam po imprezie. Generalnie było fajnie, choć bardziej podobała mi się część domowa niż klubowa. Pojadłam, wypiłam litry soku i o dziwo nie umierałam :D

Teraz sobie przeglądam trochę internet i jak się ogarniemy to wyciągnę męża na spacer jakiś do lasu, bo za dużo w domu tkwimy zamiast powietrza jeszcze ciepłego łykać.

kinix21 - Nie Wrz 09, 2012 11:57 am

wróciłam z wakacji i przeglądam neta, w końcu cywilizacja :P
Debussy - Nie Wrz 09, 2012 12:04 pm

Szykujemy rowery i zaraz wybywamy. Kirunek Zgierz :)
Pusiak - Nie Wrz 09, 2012 12:06 pm

Odebrałam dziecko od babci, połozyłam ja spać, ochłonęłam po małym wku@%#^%@e, wstawiłam pranie, a teraz zbieram się do ogarnięcia prania, bo wczoraj mi kompletnie nie wyszło :)
ava - Nie Wrz 09, 2012 1:21 pm

Czekam aż Mąż wróci do domu i zabieramy się za robienie obiadu :)
Hatifnatka - Nie Wrz 09, 2012 2:49 pm

wróciliśmy z cmentarza i długiego spaceru, popijam mate z kakaem i wanilią, Mąż reinstaluje windowsa na swoim laptopie, a ja zaraz biorę się za obiad :)
Prowansja - Nie Wrz 09, 2012 3:02 pm

Wróciłam z kościoła i miałam jechać z córką na Młynek ale śpi więc pojedziemy później.
szaraczarownica - Nie Wrz 09, 2012 3:06 pm

Skończyliśmy z mężem oglądać film z Mamo tato co ty na to (najwyższa pora :smile: ), zebrałam pranie z balkonu, a teraz siedzę, przeczekuję i czuję się co raz bardziej poirytowana. Chyba sobie wstawię awatar "uwaga gryzę" :evil:
Bian - Nie Wrz 09, 2012 3:34 pm

Odpoczywam po weselu przyjaciół :D Wróciliśmy do domu o 6 rano, co dało mi całą dobę bez snu, ale było warto :)
ppola - Nie Wrz 09, 2012 4:54 pm

Meblujemy się :smile:
Misiak87 - Nie Wrz 09, 2012 4:55 pm

Moja córka w swym luksusowym apartamencie zorganizowała sobie właśnie zajęcia ze stretchingu więc leżę i podziwiam.:)
wiolancia - Nie Wrz 09, 2012 5:48 pm

Misiak87 napisał/a:
Moja córka w swym luksusowym apartamencie zorganizowała sobie właśnie zajęcia ze stretchingu więc leżę i podziwiam.:)

Ooooo,to zupełnie to samo jest u mnie. :smile:

marciami - Nie Wrz 09, 2012 6:13 pm

będąc w lesie zebraliśmy sporo grzybów, część się suszy, a część czeka aż je powkładam do słoików i zamarynuję :) Teraz po pysznym obiedzie leżę i odpoczywam :)
Misiak87 - Nie Wrz 09, 2012 6:42 pm

wiolancia, patrz, takie malutkie a już o linie dbają. :smile:

Skończyłam oglądać "Przyjaciółki"- podoba mi się, chyba będę oglądać regularnie. :-)

Ewa_Ewi - Nie Wrz 09, 2012 6:57 pm

skonczyłam kapiel z oliwą z oliwek co by nawilżyc dobrze skóre zmeczoną solarium :wink:
Pusiak - Nie Wrz 09, 2012 7:15 pm

Mąż kąpie małą, ja ogarnęłam kuchnię i trochę pokój, bo nie wiem, czy teściowa dzisiaj nie wpadnie, bo mają za niedługo Julkę przywieźć. Zaraz nakarmię małego głoda i położę spać, jeszcze muszę sprokurować karteczkę do szkoły, żeby Julka mogła wychodzić na judo.
Audiolka - Nie Wrz 09, 2012 8:08 pm

padam na cycki ze zmęczenia (i padam ze śmiechu z dzisiejsze akcji z policjantem - po raz kolejny udało mi sie uniknąć mandatu 8) ) echhh głupota
mala_mk - Nie Wrz 09, 2012 8:18 pm

położyłam Lenkę spać i nastrajam się psychicznie na jutrzejsze pójście do pracy. Roczna przerwa może wybić totalnie, nawet taką pracoholiczkę jak ja, którą byłam przed ciążą.
Teraz troszkę priorytety się pozmieniały ;)

kakonka - Nie Wrz 09, 2012 8:26 pm

mala_mk, życzę powodzenia- ja tydzień temu przechodziłam to samo :/
Oglądamy Master Chef i wino pijemy :D

agulka1989 - Nie Wrz 09, 2012 8:30 pm

Bekstejdżowe foty z dziś obrabiam :) I mam niezły ubaw- Audi, mam Cię w garści :razz:
mala_mk - Nie Wrz 09, 2012 8:58 pm

kakonka, dziękuję. To będzie moje pierwsze 8 godzin bez małej, nie myślałam że tak to będę przeżywała :(
momo - Nie Wrz 09, 2012 9:14 pm

uzupełniłam wątek remontowy, czytam Perfekcyjną Panią Domu, w tle leci Axn i czekam z utęsknieniem, aż mąż skończy szlifowanie ścian, bo mamy to uczcić butelką wina :-)
misiao1983 - Nie Wrz 09, 2012 9:22 pm

Wróciliśmy z wesela, a synuś nas tak zaskoczył, że jak go wczoraj zostawialiśmy to był bezzębny, a dziś już z zębolkiem. I to dziadkowie się dziś dopatrzyli :) Ale się za nim stęskniłam.
ppola - Nie Wrz 09, 2012 9:30 pm

wyciągnęłam się na nowej kanapie, odpoczywam napawając się nowym wystrojem i nie mam siły nawet ręka ruszyć po herbatę ;)
momo - Nie Wrz 09, 2012 9:32 pm

misiao1983 napisał/a:
Wróciliśmy z wesela, a synuś nas tak zaskoczył, że jak go wczoraj zostawialiśmy to był bezzębny, a dziś już z zębolkiem


Helena zrobiła dokładnie taki sam numer :P i chyba czeka z kolejnymi zębami do następnego wesela :)

Bian - Nie Wrz 09, 2012 10:05 pm

Idę spać, bo się wkurzyłam :evil: Miałam już gotowe podsumowanie siedmiu miesięcy Hani i wywaliłam sobie przeglądarkę :evil: Nie mam siły pisać od nowa dzisiaj.
taja - Pon Wrz 10, 2012 8:01 am

dzień doobry :smile:
kakonka - Pon Wrz 10, 2012 8:06 am

jadę do pracy...
Magdzik - Pon Wrz 10, 2012 9:50 am

Przeglądam internet i biję się z myślami, nadal jestem z mężem na stopie wojennej :(
martula_87 - Pon Wrz 10, 2012 9:51 am

Czekam aż Młody sie obudzi i zmykam do lekarza.
marciami - Pon Wrz 10, 2012 9:54 am

ja dziś byłam już w mieście, wróciłam. Teraz popijam soczek i zabieram się do pracy. W końcu muszę, choć mi dzisiaj niedobrze :/
taja - Pon Wrz 10, 2012 9:54 am

jeszcze nie robię nic... znaczy leżę przed tv z krakersami w ręku.
ale punku 10 podnosze się, ogarniam i wybywam przed siebie :)
a na pewno na pocztę i do przychodni :)

Pusiak - Pon Wrz 10, 2012 10:06 am

Odprowadziłam Julkę do szkoły, wstawiłam pranie, usiłuję nie zabić młodszego dziecka, które cierpi na mamozę i jęczy w związku z tym okropnie, a dodatkowo zastanawiam się, czy ten katarek to od zębów, czy jednak nie..... zamówiłam szczepionkę dla Julki i właśnie sobie uświadomiłam, że za tydzień mamy 7 rocznice ślubu :) Prezent by trzeba nabyć dla małża :)
Brinka - Pon Wrz 10, 2012 10:10 am

Dotarłam spóźniona do pracy ... prawie nikt nie zauważył.
Może kiedyś zobaczy Prezes i mnie wreszcie zwolni ;)

Ogarnęłam najważniejsze sprawy i idę zrobić sobie kawkę...

ppola - Pon Wrz 10, 2012 10:20 am

gadam z mama, Maria spiewa i przeszkadza ;)
Pusiak - Pon Wrz 10, 2012 11:07 am

Marta kończy II śniadanko i idzie zaraz lulać, a ja do roboty.... następne pranie trzeba poskładać, a potem powiesić, jak się wypierze, a potem wstawić następne..... pralkę wykończę na pewno.... No i naczynia trzeba zmyć....
taja - Pon Wrz 10, 2012 11:09 am

Pusiak napisał/a:
II śniadanko
w postaci pudełeczka śledzi zjedzone. a ja nadal w piżamie :roll:
Kociadło - Pon Wrz 10, 2012 11:23 am

wróciliśmy ze spływu i nieplanowanej imprezki, nie wiem w co ręce włożyć taka demolka w mieszkaniu po jednym dniu nieobecności:/
ewa.krzys - Pon Wrz 10, 2012 11:28 am

W pełni korzystam z urlopu :D obiad naszykowany, potem jadę do rodziców i na chwilę odwiedzić pracę i zawieźć parę fantów weselnych.
Michasia - Pon Wrz 10, 2012 11:29 am

Siedzę w pracy i przegrywam walkę z ta okropną zgagą :evil:
martka - Pon Wrz 10, 2012 11:31 am

siedzę w pracy i się taaaaaaaaaaaaak nuuuuuuuuuuuudzę, a przez to czas tak wolno płynie, że chyba nie dotrwam dziś do 15 :?
asia7 - Pon Wrz 10, 2012 11:45 am

słucham sobie z brzuchem Mozarta :) zobaczymy czy z tym efektem Mozarta to prawda :p
marciami - Pon Wrz 10, 2012 11:53 am

asia7, moja kuzynka, będąc w ciąży z córka słuchała Mozarta. Później jak mała sie urodziła to puszczali jej też inną muzykę klasyczną, ale ona rozpoznawała tylko Mozarta i tylko przy nim się uspokajała :) Także coś w tym musi być.

Ja zjadłam sobie "smakiję", popijam sok i oglądam "44 niezapomniane obciachy", bo nie odpisują mi z pracy.

ava - Pon Wrz 10, 2012 11:56 am

marciami napisał/a:
ja dziś byłam już w mieście, wróciłam. Teraz
jem spaghetti po bolońsku (pycha :smile: ) i sprawdzam newsy ze świata i z forum :)
asia7 - Pon Wrz 10, 2012 11:56 am

marciami napisał/a:
asia7, moja kuzynka, będąc w ciąży z córka słuchała Mozarta. Później jak mała sie urodziła to puszczali jej też inną muzykę klasyczną, ale ona rozpoznawała tylko Mozarta i tylko przy nim się uspokajała Także coś w tym musi być.


No to fajnie :)
Ja stwierdziłam, że zaszkodzić nie zaszkodzę, a skoro może pomóc to warto spróbować :smile:
Zresztą sama się przy tym odprężam :smile:

ppola - Pon Wrz 10, 2012 12:15 pm

Moja reagowała na Pachabella ;)
A za mną mały sukces bo uspiłam moje dziecko w łóżeczku, bez większych krzyków, fakt że zajęło mi to ponad pół godziny ale nie od razu Rzym zbudowano :smile: :smile:
Więc teraz chwilka relaksu a potem do boju - pranie, sprzątanie, podszykowanie obiadu, moze prasowanie jak zdąże, a jak się Mała obudzi to idziemy na spacer :)

poison_moon - Pon Wrz 10, 2012 12:24 pm

Powoli dochodzę do siebie po wczorajszym ataku jelitówki, marzę, żeby moje dziecko przestało w końcu wyć i usnęło, bo inaczej zwariuje... :evil:
kariczeq - Pon Wrz 10, 2012 12:54 pm

wróciliśmy od lekarza, młody siedzi w domu, zaraz mąż leci do lekarza coś chyba wisi w powietrzu nas też coś przegoniło, idę pilnować dziecia, który buszuje w łóżeczku
misiao1983 - Pon Wrz 10, 2012 12:56 pm

Mały śpi, a ja robię 18ste pranie i ogarniam mieszkanie. Ale piekna pogoda!
Pusiak - Pon Wrz 10, 2012 1:17 pm

Pranie wisi, naczynia czyste, kartofle obrane, fasolka w garnku, a ja siedzę i pije kawkę :)
Bian - Pon Wrz 10, 2012 2:09 pm

Odhaczyłam się w PUP-ie, odebrałam decyzję w sprawie becikowego, przegoniłam psa na dworze i padłam :P Chyba czas zrobić podejście do karmienia małoletniej :)
taja - Pon Wrz 10, 2012 2:22 pm

wróciłam ze sklepu, obiad się gotuje i zaraz włącze pralkę
Audiolka - Pon Wrz 10, 2012 2:31 pm

agulka1989 napisał/a:
I mam niezły ubaw- Audi, mam Cię w garści

ja bym użyła innej części ciała :D
a w temacie "dłubię" w zdjęciach, zjadłam loda (aż mnie skroń zabolała) :)

marciami - Pon Wrz 10, 2012 2:52 pm

ja sobie gotuję jajko na obiad. Powinnam ogarnąć kuchnię, ale jakoś mi się nie chce :(
Brinka - Pon Wrz 10, 2012 3:01 pm

Mam tyyyyle w pracy do zrobenia, że nie wiem od czego zacząć.... więc zajrzałam tutaj ;)

Jak ja bym chciała wyjść i już tu nie wracać, wrrrr.

niesia2708 - Pon Wrz 10, 2012 4:25 pm


taja - Pon Wrz 10, 2012 4:26 pm

szukam w necie jak dojechac do Spały. tesciowa siedzi u mnie AAAaaaaAAA !!
Brinka - Pon Wrz 10, 2012 4:54 pm

Odzyskuję wolność na dzisaj i spadam do domku...
Weira - Pon Wrz 10, 2012 5:56 pm

Czekam na męża i idziemy do restauracji :smile:
Ewa_Ewi - Pon Wrz 10, 2012 6:17 pm

taja napisał/a:
tesciowa siedzi u mnie AAAaaaaAAA
nie zazdroszczę...;-)
taja - Pon Wrz 10, 2012 6:24 pm

idę robic pizzę :)
malinka1984 - Pon Wrz 10, 2012 6:51 pm

wieczorny spacer po Lubeck, dzień był bardzo pracowity więc teraz chwila relaksu, aparat w dłoń i na miasto :)
asia7 - Pon Wrz 10, 2012 6:58 pm

Kurcze malinka1984 strasznie Ci zazdroszczę tej pracy i wyjazdów :)
Agguniaa - Pon Wrz 10, 2012 7:02 pm

Szukam pomysłów na ciekawe zajęcia... :?
Misiak87 - Pon Wrz 10, 2012 7:47 pm

Wyrwałam sobie kilka siwych włosów... :-? ... i kombinuję coś innego z łazienką, bo nie jestem przekonana do płytek na które się zdecydowaliśmy...
kakonka - Pon Wrz 10, 2012 8:02 pm

K. kładzie spać Filipa, a ja poprawiam kilka dokumentów do pracy :/
taja - Pon Wrz 10, 2012 8:14 pm

piekę pizzzze i nie mogę się doczekać az ja zjem :)

Misiak87, mnie iska mąż :cool:

Pusiak - Pon Wrz 10, 2012 8:16 pm

Młodsza, śpi, starsza sie kąpie, a ja jednym okiem forumuję, a drugim oglądam Niezniszczalnych :)
wisieneczka85 - Pon Wrz 10, 2012 8:23 pm

wykąpałam Łucję i położyłam spać teraz padam bo ostatnia godzina mnie wykończyła:)
ava - Pon Wrz 10, 2012 8:32 pm

Właśnie napisałam długawego maila, oczywiście zanim go wysłałam komputer się zawiesił :twisted: Napisałam więc jeszcze raz, w międzyczasie zerkając na "Barwy szczęścia". Teraz w planach "M jak miłość" i "Lekarze". Hmmm, a kilka miesięcy temu seriale oglądałam sporadycznie, chyba naprawdę musi mi się nudzić :?
ppola - Pon Wrz 10, 2012 8:45 pm

Po raz kolejny moje dziecko zasnęło słuchając jak jej czytam Zaginione Królestwa Normana Davisa :smile: :smile: A teraz zbieram siły na prasowanie, bo weny zero mam ;)
klara76 - Pon Wrz 10, 2012 9:07 pm

skończyłam nierówną walkę z leczo do słoików
malinka1984 - Pon Wrz 10, 2012 9:11 pm

wróciliśmy z miasta, teraz przeglądam foty, zaraz wrzuce coś na FB i trzeba by się ogarnąć, przyszuykować garderobę na jutrzejszy dzień i do łóżeczka, bo jutro znów 10h pracy.
asia7 napisał/a:
strasznie Ci zazdroszczę tej pracy i wyjazdów
oj fakt naprawdę jest ciekawa to praca pomimo zawodu wg. niektórych baaardzo nudnego
Brinka - Pon Wrz 10, 2012 9:19 pm

Wróciliśmy z sushi ;) ))
mala_mk - Pon Wrz 10, 2012 9:23 pm

położyłam spać Lenkę, która po moim powrocie z pracy była na mnie obrażona :o
odwracała ode mnie główkę i nie reagowała jak do niej mówiłam. Dopiero po jakiś 15-20 minutach się do mnie przytuliła i foch jej przeszedł. Eh, baba moja mała :smile:

niesia2708 - Pon Wrz 10, 2012 9:43 pm

Uprasowałam koszule męża i oglądam "Lekarzy" :)
MalaJu - Pon Wrz 10, 2012 9:44 pm

planuję imprezę niespodziankę dla mojego męza. Kosztować będzie majątek no ale 30tka :) I to w stylu PRL ;)
podrozniczka - Pon Wrz 10, 2012 9:48 pm

MalaJu napisał/a:
planuję imprezę niespodziankę dla mojego męza. Kosztować będzie majątek no ale 30tka :) I to w stylu PRL ;)


Koniecznie zdaj relacje jak juz bedzie po (ze zdjeciami oczywiscie) :D

Polozylam mlodego, powiesilam pranie i po prostu padlam. Jednak coraz szybciej sie mecze i nie mam wystarczajacych pokladow energii na rzeczy ktore zaplanowalam. Swoja droga czy jestem jedyna ciezarowka na forum ktora nadal pracuje?

paulinkaaMU - Pon Wrz 10, 2012 10:25 pm

oglądam Lekarzy i podjadam ptasie mleczko :oops:
Brinka - Pon Wrz 10, 2012 11:41 pm

Nie oglądałam "lekarzy" bo wysyłałam CV w odpowiedzi na całe 5 ofert pracy jakie znalazłam w necie...
agulka1989 - Pon Wrz 10, 2012 11:58 pm

A ja właśnie obejrzałam kolejny odcinek "lekarzy" i zaraz spadam się wyprać :)
taja - Wto Wrz 11, 2012 7:36 am

ponieważ w sypialni nadal nie dorobiliśmy się telewizora, ja jak zwykle nie jestem na bieżąco z serialami, więc czytałam książkę.
... kto rano wstaje, ten.. je wczorajsza pizze na sniadanie :smile:

Magdzik - Wto Wrz 11, 2012 9:26 am

Przebrałam i nakarmiłam Dagmarę, a teraz zagaduję ją i buszuję przy laptopie :wink:
marciami - Wto Wrz 11, 2012 9:31 am

[ Dodano: Wto Wrz 11, 2012 9:32 am ]
ja po wczorajszym tragicznym wieczorze ( :( )spałam 11 godzin. Teraz jednym okiem zerkam na DDTVN a jednym net. Próbuję zebrać siły na cały dzień.

taja - Wto Wrz 11, 2012 9:37 am

marciami, a co sie stalo ??

ja wyprałam krawaty męża, wyszorowałam swoje adidasy i czuję wenę, więc myśle co dalej :cool:

ppola - Wto Wrz 11, 2012 9:39 am

Magdzik napisał/a:
Przebrałam
Marysie, zaraz ja nakarmie a potem oddaje moje dziecko i śmigam do Lodzi po prezent urodzinowy dla męża :smile:
paulinkaaMU - Wto Wrz 11, 2012 9:42 am

marciami, co się stało..?

ja idę po kawę i biorę się do pracy, trzeba się zmobilizować porządnie, bo u nas dziś piękny, baardzo ciepły dzień, no a wiczorem idziemy na mecz :smile:

marciami - Wto Wrz 11, 2012 9:44 am

nic złego. To znaczy nic nikomu się nie stało. Ja miałam wczoraj wieczorem takie mdłości, że prysznic brałam z miską obok wanny i spałam z miską koło łóżka. Tragedia :( Do tego taki ból głowy :( No tak źle to się jeszcze nie czułam od momentu jak mnie dopadły ciążowe dolegliwości ...
Brinka - Wto Wrz 11, 2012 10:12 am

Planuję zadania do zrobienia w pracy i już wiem, że sie nie wyrobię. Dodatkowo jestem przeziębiona i nie chce mi się nic robić jeszcze bardziej niż zwykle.

Marciami, nie zazdroszczę takich dolegliwości :glaszcze:

Hatifnatka - Wto Wrz 11, 2012 10:21 am

marciami, współczuję mdłości :glaszcze:

w temacie: jem śniadanie i forumuję. a niedługo wybywamy na spacer :)

taja - Wto Wrz 11, 2012 10:32 am

marciami, buu ...

idę do kolezanki na obiad :)

marciami - Wto Wrz 11, 2012 11:29 am

zrobiłam sobie spacer do sklepu. Chciałam kupić kalafiora no i kupiłam - giganta... będziemy ze dwa dni go jeść :D Gorąco jak nie wiem. Teraz siedzę, bo coś brzuch mnie pobolewa, jak na okres...za jakieś 15 minut wezmę się za ogarnięcie kuchni, wstawię jakiś pseudo obiad i biorę się do pracy.
Misiak87 - Wto Wrz 11, 2012 11:46 am

marciami, wiem naprawdę bardzo dokładnie co przeżywasz, bo miałam identycznie... Też spałam z miseczką. Po 12 tygodniu powinno przejść- ta myśl mnie bardzo pokrzepiała.

Ja właśnie wróciłam do domu, załatwiłam tyle spraw, że mam wrażenie, że minęło już kilkanaście godzin, a tu dopiero przedpołudnie.
Chyba zaryzykuję pieczenie murzynka, może tym razem nie wyląduje na podłodze.

Pusiak - Wto Wrz 11, 2012 11:52 am

Byłam z Julą na szczepieniu, zrobiłam małe zakupy, ogarnęłam nieco chałupę, nakarmiłam i położyłam Martusię, wysłałam kolejna porcję CV, a teraz chyba pora odpocząć wreszcie :)
Bian - Wto Wrz 11, 2012 12:17 pm

Szykuję się i, korzystając z ładnej pogody, jedziemy na Stawy Stefańskiego.
martula_87 - Wto Wrz 11, 2012 12:34 pm

Wróciliśmy ze spaceru Dominik vel głodzilla nakarmiony leżakuje.A ja marze o zimnym prysznicu ale to dopiero jak Młody zaśnie ale fajnie gorąco dziś :smile:
Brinka - Wto Wrz 11, 2012 1:14 pm

Wy piszecie, że gorąco a ja marznę w lodowatym biurze.
Do tego serwer padł... więc znowu tutaj zawitałam.

Pusiak - Wto Wrz 11, 2012 2:00 pm

Trzeba małą nakarmić i iść po dużą :) Własnie zakupiłam mężowi zaległy prezent urodzinowy i wykombinowałam prezent na rocznice ślubu :) Ależ jestem zadowolona :) Jak on z niego nie skorzysta, to ja skorzystam :P
martula_87 - Wto Wrz 11, 2012 2:02 pm

Dominik śpi a ja zamaist sprzątac leniuchuje przy komputerze :smile:
Pusiak - Wto Wrz 11, 2012 2:48 pm

Marta zjadła, ja odbyłam część rozmowy kwalifikacyjnej przez telefon, jutro mam się zjawić na spotkaniu w potencjalnym miejscu pracy, a sama czekam az oddzwoni koleżanka i dowiem sie czegoś o tym co sie dzieje w mojej byłej pracy i czy w ogóle mam na co liczyć :)
agulka1989 - Wto Wrz 11, 2012 2:53 pm

Umieram przez potworny ból głowy... Ale mimo to właśnie ogarnęłam mieszkanie. Muszę jeszcze umyć podłogi i zmyć naczynia. No i zakupy. A później jadę z Audi na zdjęcia :)
kariczeq - Wto Wrz 11, 2012 2:56 pm

wykąpałam się, zrobiłam ręczne pranie, teraz gotuję kawę, jajko i mięsko dla Filipa na obiad, a młody wariuje z tatą na kanapie, na szczęście nie muszę gotować obiadu, bo musimy odsapnąć po tych naszych "żołądkowych rewolucjach"
Magdzik - Wto Wrz 11, 2012 3:10 pm

Odwiedziłam aptekę, bank i market, umyję podłogę i niedługo szykuję małą na spacer z koleżanką.
ppola - Wto Wrz 11, 2012 3:50 pm

wróciłam z Łodzi, odebrałam dziecko i teraz kominuje gdzie schowac prezent i nowe buty :wstyd: a do tego boli mnie brzuch :( (
marciami - Wto Wrz 11, 2012 3:56 pm

ja zjadlam jakiś pseudo obiad (ziemniaki, kalafior, kefir ) i popracowałam. Teraz czekam na męża i myślę, że powinnam iść ogarnąć kuchnię...
Bian - Wto Wrz 11, 2012 3:58 pm

Wróciliśmy ze spaceru i małych zakupów. Produkty na obiad są, wino jest - czas zacząć tworzyć rocznicową ucztę :)
taja - Wto Wrz 11, 2012 4:36 pm

ALLLLLE UPAŁŁŁŁŁŁ !!

byłam u koleżanki na obiadku, na spacerku i po powrocie do domu od razu weszłam pod prysznic. teraz siedze w ręczniki z lapkiem i nie mam siły wstać, aby mężowi obiad naszykować

kariczeq - Wto Wrz 11, 2012 4:39 pm

młody zjadł obiad, mąż obejrzał film i chyba wybędziemy na spacer i drobne zakupy w Rossmannie (Boże moje ostatnie wyprawy po zakupy kończą się uszczupleniem budżetu średnio o ok. 100 zł :/ , a sobotę więcej bo dywan kupiłam)
ppola - Wto Wrz 11, 2012 4:43 pm

kariczeq napisał/a:
sobotę więcej bo dywan kupiłam
w Rossmanie? ;P
kariczeq - Wto Wrz 11, 2012 4:45 pm

ppola, nie, nie w Rossmannie ;P
Kociadło - Wto Wrz 11, 2012 4:50 pm

wszamałam zupę z dyni i szykuje się na atak do piwnicy, ale mi się nie chceee
Meerkat - Wto Wrz 11, 2012 4:53 pm

Popijam mrożoną kawkę własnej produkcji i szukam chętnych na wypad z dziećmi na Młynek. Kto jedzie??
klara76 - Wto Wrz 11, 2012 4:54 pm

wróciłam z pracy i zaraz zabieram się za obiad
taja - Wto Wrz 11, 2012 4:56 pm

Meerkat napisał/a:
mrożoną kawkę
:smile: zmusiłas mnie do wstania z łózka :) ide sobie zrobić :)
marlena89 - Wto Wrz 11, 2012 5:14 pm

Wróciłyśmy z Mają ze spaceru i tak mnie twarz piecze, że zaraz oszaleję! :cool:
ppola - Wto Wrz 11, 2012 6:16 pm

Wszystko mnie boli bez sensu mieć @ :evil: w związku z tym leżę na kanapie a mąż z córką robią pizzę :smile:
malinka1984 - Wto Wrz 11, 2012 7:16 pm

rozmawiam z bratem przez FB i czekam na męża który ma się podłączyć na skype jak wróci od lekarza, pojechał na nocną pomoc, gorączka 38 i mega przeziębienie
Pusiak - Wto Wrz 11, 2012 7:31 pm

Młoda śpi, starsza je, a ja się mentalnie szykuje na jutrzejszą rozmowę....
Ambrozja - Wto Wrz 11, 2012 8:46 pm

Pobiegałam po lesie ( :smile: ), wróciłam do domu i farbuję włosy :)
Kati - Wto Wrz 11, 2012 9:44 pm

Pusiak napisał/a:
Młoda śpi, starsza je, a ja się mentalnie szykuje na jutrzejszą rozmowę....
trzymam :)
Pusiak - Wto Wrz 11, 2012 9:47 pm

Kati napisał/a:
trzymam


A trzymaj :) Tylko długo będzie, bo cos o 3h mówiła miła pani... no ale cóż... Assesment Center

malinka1984 - Wto Wrz 11, 2012 10:14 pm

właśnie wróciłam z basenu i saun, było bosko, szkoda tylko że niemcy lubią ekshibicionizm i świecili co róż wiadomo czym :) jeszcze żeby było na co popatrzeć ale nie :D
kariczeq - Wto Wrz 11, 2012 11:15 pm

malinka1984, chociaż ładni jacyś, czy staruszkowie :haha: , ogarniam pole i forum i lecę spać
paulinkaaMU - Wto Wrz 11, 2012 11:44 pm

mąż poszedł do pracy, a ja wróciłam z meczu i czytam, co tam piszą o naszych. Mam ewidentnie uczucia ambiwalentne - z jednej strony mecz na zywo, na stadionie, fajnie (choć gwizdy pojawiały sie dość często), no i wygrana, ale z drugiej - styl, ehhh, szkoda słów. Z Anglią będzie pogrom :evil:

A w temacie, jednym okiem jeszcze spoglądam na tvn24 i otwieram piwo... :evil:

anooleczka - Sro Wrz 12, 2012 7:29 am

Wypełniam oswiadczenie, ktore mama dostala wraz z moim zdjeciem od strazy miejskiej z Brzezin :oh:
taja - Sro Wrz 12, 2012 7:40 am

zamieniam się w zombi.
poison_moon - Sro Wrz 12, 2012 7:50 am

Powoli biorę się za robienie śniadanka, a później ubieramy się z Baśką ciepło i idziemy z aparatem polować na nadchodzącą jesień :)
Patrycja11 - Sro Wrz 12, 2012 8:53 am

anooleczka napisał/a:
ktore mama dostala wraz z moim zdjeciem od strazy miejskiej z Brzezin


moja siostra dostała już 3 razy :D

Ciągle z tego samego miejsca ;P

Brinka - Sro Wrz 12, 2012 9:06 am

Pusiak napisał/a:
a ja się mentalnie szykuje na jutrzejszą rozmowę....

zaciskam kciuki ;) bądź sobą
Ja pierwszy raz przyjechałam autkiem do pracy - 25 minut tylko mi to zajęło ;)
Ogarnęłam maile i zrobiłam sobie przerwę ;)

marciami - Sro Wrz 12, 2012 9:42 am

wczoraj znów wieczorem było mi źle :/ od godziny 15:00 moje samopoczucie leci na łeb na szyję, więc wcześnie położyłam się spać. Teraz już zjadłam śniadanie, kinder bueno i zaraz muszę ogarnąć mieszkanie, siebie, popracować, a po południu jadę do miasta odebrać wyniki badań.

była u Was w nocy burza? U nas chyba ze dwie godziny lało, grzmiało, wiało. Dzisiaj też pogoda kiepska, mokro, szaro i chłodno.

taja - Sro Wrz 12, 2012 9:44 am

marciami, u nas w nocy chyba kropiło, teraz troszke też.


jestem już mniejszym zombiakiem, rozgrzałam brzuch ukochanym kiślem, słucham soul cafe i leżakuję

Bian - Sro Wrz 12, 2012 9:51 am

taja napisał/a:
u nas w nocy chyba kropiło

taja u mnie (drugi koniec miasta - Ruda Pabianicka) lało tak konkretnie, aż się mąż obudził i wstał zamknąć okno, a zwykle śpi mocno :twisted:

Zjadłam śniadanie, uruchomiłam zmywarkę, czas na herbatę i drugie podejście do nakarmienia Hanny, która znów ma dzień małojadka.

Misiak87 - Sro Wrz 12, 2012 9:51 am

Zjadłam kawałek murzynka i jakoś mi markotnie, chętnie bym się zwinęła w kłębek i zasnęła... i pewnie zaraz tak zrobię.
ppola - Sro Wrz 12, 2012 9:54 am

w nocy momentami lało ;) niestety dzięki mojej córce czuwałam do 2:30 :evil: bo się obudziła i ani prośby ani groźby nie działały :roll: ale za to z krótką przerwą o 6 spała do 9:30 :smile:
A ja ogladam DDTVN i muszę ogarnąć się i chałupkę bo kuchnia przypomina pole bitwy po wczorajszym gotowaniu mojego męża :evil:

taja - Sro Wrz 12, 2012 10:01 am


Magdzik - Sro Wrz 12, 2012 10:03 am

Zastanawiam się czy w weekend pakować siebie i małą pod Szczecin w strony męża, czy powiedzieć żeby sam jechał :roll:
ppola - Sro Wrz 12, 2012 10:05 am

taja, nie przesadzaj z tym rumiankiem bo ma działanie alergizujące. Moze meliskę dla odmiany sobie zaparz, tez pomaga na dolegliwosci brzuchowe ;)
Misiak87 - Sro Wrz 12, 2012 10:12 am

taja, nie zrozumiałam co napisałaś.

A co do trzeciego trymestru, to jeszcze. Póki co ja jutro (a Ty pojutrze) zacznę 7 miesiąc.

taja - Sro Wrz 12, 2012 10:23 am


asia7 - Sro Wrz 12, 2012 10:23 am

Co do 3-go trymestru to np. wg. karty ciąży na stronie 28dni.pl zaczyna się w 27 tc, czyli dokładnie w 26t0d ciąży, więc wg tego już jesteście w 3 trymestrze :)

hmmm ja też piję sporo rumianku :roll:

taja - Sro Wrz 12, 2012 10:24 am

Misiak87, dogadujemy się jak 2 ciężarne :smile: :smile: :smile:

[ Dodano: Sro Wrz 12, 2012 10:25 am ]
asia7, ale to na pewno chodzi równiez o to, aby był we wszystkim umiar :) mnie np. mdli od zawsze od herbaty na czczo, wiec rumianek u mnie od lat :)

[ Dodano: Sro Wrz 12, 2012 10:28 am ]
asia7, Misiak87, liczy nie tygodniami, tylko dniem ost. miesiączki, więc moga byc pewne rozbieżności :) przynajmniej tak mi sie wydaje :)

asia7 - Sro Wrz 12, 2012 10:34 am

taja jakby nie liczyć to wg niektórych źródeł 27 tydzień ciąży to 1-szy tydzień 3 trymestru :)
A tygodnie liczy się tj z góry, bo przecież pierwszy tydzień ciąży to od dnia 0t0d (pierwszy dzień om) do 0t6d (nie ma tygodnia zerowego), dlatego teraz jesteście w 27 tyg ciąży, który trwa od 26t0d do 26t6d i wg. wielu źródeł jest właśnie uznawany za początek ostatniego trym... :)

Misiak87 - Sro Wrz 12, 2012 10:40 am

taja, moja markotność nie ma związku z okolicami ostatniej @, bo fizycznie czuję się dobrze, po prostu za dużo rzeczy mam na głowie... i tak psychicznie trochę mi ciężko.

asia7, niby trymestr to 3 miesiące, więc może faktycznie już zaczynamy trzeci?

Nie mogę zasnąć, siedzę na dulux.pl i oglądam kolory, nie ma to jak musieć wybrać kilka spośród tysiąca możliwych.:/

taja - Sro Wrz 12, 2012 10:43 am

Misiak87, aha, więc życzę spokoju :)

my te na ta strone patrzylismy, podjęlismy zdanie, w sklepie okazalo sie, że wzornik wyglada znacznie inaczej, w katalogu równiez, wiec zapytałam sprzedawce czym sie kierowac, powiedział, że tylko i wyłacznie wzornikiem w sklepie.

zmieniam bok :) :lol:

ava - Sro Wrz 12, 2012 11:35 am

Zjadłam śniadanie, przeglądam forum i zastanawiam się, czy potem obejrzeć film, czy poczytać książkę :roll: Mam jakiegoś doła, dziś nigdzie nie wychodzę, chyba cały dzień spędzę w łóżku :roll:


marciami napisał/a:
była u Was w nocy burza?
Nie wiem, spałam :razz: Co prawda wydawało mi się, że padało, ale jak rano wyjrzałam przez okno, to szosa była sucha, więc ulewy na pewno nie było :)
momo - Sro Wrz 12, 2012 1:31 pm

ava napisał/a:
Mam jakiegoś doła


ja też, ale zastosowałam terapię szokową - maraton komedii romantycznych i prasowanie męskich koszul :D efekt jest zadowalający

kariczeq - Sro Wrz 12, 2012 1:34 pm

posegregowałam zdjęcia do Filipkowego kartkowego albumu, wypiłam kawkę i czekam jak się Dzieć obudzi co by go nakarmić, miał jeść dobre półtorej godziny temu, a śpi :? a niech śpi taka pogoda, że wcale mu się nie dziwię :)
asia7 - Sro Wrz 12, 2012 1:44 pm

Misiak87 napisał/a:
asia7, niby trymestr to 3 miesiące, więc może faktycznie już zaczynamy trzeci?


No w końcu kiedyś trzeba zacząć ostatnią prostą, nie można cały czas siedzieć w 2-gim trymestrze :D

poison_moon - Sro Wrz 12, 2012 1:45 pm

Powinnam zacząć szykować się na urodziny siostry ale tak mi się dziś nic nie chce...
Bian - Sro Wrz 12, 2012 2:02 pm

kariczeq napisał/a:
niech śpi taka pogoda, że wcale mu się nie dziwię

Zazdroszczę :P Hanna padła o 11 na całe 45 minut :twisted:

Idę zrobić podejście do podania córce obiadu, bo dzisiaj ma taki dzień, że od rana nie zjadła nawet 150 ml mleka :/

Pusiak - Sro Wrz 12, 2012 2:04 pm

Wróciłam do domu po Assesment Center i teraz mam czekać dwa tygodnie na wieści, zaliczyłam spotkanie z panią od polis posagowych, idę podgrzać małej obiad, a potem po dużą :)
marlena89 - Sro Wrz 12, 2012 2:14 pm

kariczeq napisał/a:
miał jeść dobre półtorej godziny temu, a śpi :?

zazdroszczę, bo moja od samego rana drze się jak opętana i śpi tylko jak ją trzymam na rękach i bujam :evil:
mam ochotę wyjść i nie wracać... :evil:

taja - Sro Wrz 12, 2012 2:19 pm

jem sniadanie, więc chyba doszłam do siebie :) ale humor do końca dnia już nie taki
marciami - Sro Wrz 12, 2012 2:35 pm

ja trochę popracowałam, zjadłam co nieco, a za 30 min wychodzę na autobus do miasta. Wcale mi się nie chce w taka pogodę wychodzić. Niedobrze mi do tego :/
taja - Sro Wrz 12, 2012 2:42 pm

dziewczyny, przejrzałam wszystkie linki i wiadomości i wnioskuje, że ubranka zamówiłam od:

hosiole, kochecka, martula, malaju, misia-misia

czy kogoś pominełam ?? bo nie dostaje od was odpowiedzi z sum,a jaka wyszła, a chcę miec wszystko uregulowane jak należy :(

piję 362883 herbatę. albo będe chora, albo idzie mróz :razz:

Audiolka - Sro Wrz 12, 2012 2:45 pm

Wróciłam właśnie ze zdjęć od małej Basi...i mi się córki zachciało - nawet jej płacz mnie nie przeraził, taka słodka :)
kariczeq - Sro Wrz 12, 2012 2:45 pm

młody w końcu się obudził, czas go nakarmić, a później wziąć się za obiad
taja - Sro Wrz 12, 2012 2:47 pm

Audiolka, a mozna gdzies obejrzeć Twoje zdjęcia ??
ppola - Sro Wrz 12, 2012 2:49 pm

taja, blondyno :smile: :smile: kliknij www w profilu 8)
taja - Sro Wrz 12, 2012 2:51 pm

ppola, dzięęęęęęki :zdrowko: :głupek: generalnie nie wpadłam na to, a wykonywałam ta czynnośc wiele razy.. :smile:


ciąża mi szkodzi :smile:

Audiolka - Sro Wrz 12, 2012 2:52 pm

no tak jak Polka pisze, ale to z Basią jest na fb :)
misiao1983 - Sro Wrz 12, 2012 3:07 pm

A to ja nie wiedziałam, że Audiolka taka artystka... :P
Wróciłam z młodym ze szczepienia i się dowiedziałam, że jego ząb to nie ząb....

ava - Sro Wrz 12, 2012 3:10 pm

momo napisał/a:
zastosowałam terapię szokową - maraton komedii romantycznych i prasowanie męskich koszul
Mnie na razie poprawiły humor placki ziemniaczane, oczywiście ze śmietaną i cukrem, właśnie wcinam, pycha :smile:
Michasia - Sro Wrz 12, 2012 3:11 pm

misiao1983 napisał/a:
Wróciłam z młodym ze szczepienia i się dowiedziałam, że jego ząb to nie ząb....

A co to jest?

misiao1983 - Sro Wrz 12, 2012 3:16 pm

Michasia napisał/a:
A co to jest?
lekarka pow., że jej dziecko miało to samo i też myślała, że to jest ząb, a to włókniak - i niby nic się z tym nie robi i samo zniknie...
a babcia (teściowa) już sypnęła kaską z okazji pierwszego zębolka hehe :)

taja - Sro Wrz 12, 2012 3:23 pm

ava, narobiłas mi smaka :)
misiao1983, babcia nie musi się przeciez dowiedzieć :P

Magdzik - Sro Wrz 12, 2012 3:43 pm

misiao1983 napisał/a:
babcia (teściowa) już sypnęła kaską z okazji pierwszego zębolka hehe :)
taja napisał/a:
misiao1983, babcia nie musi się przeciez dowiedzieć :P

he he dobre :D :D :D

A ja korzystając, że brzdąc sobie długo śpi posprzątałam trochę mieszkanie i teraz chwila relaksu i może później jeszcze jakieś zajęcie sobie znajdę. Może dziś poprasuję ubrania jak mi się będzie chciało :roll:

Bian - Sro Wrz 12, 2012 4:03 pm

Wróciłyśmy pędem ze spaceru, bo ulewa nas złapała :twisted: Z tej okazji idę zrobić sobie herbatę i chyba wezmę się za ogarnianie mieszkania, bo wcześniej weny nie miałam :P
Magdzik - Sro Wrz 12, 2012 4:19 pm

Jejku co za pogoda tak mi się spać zachciało jak usiadłam, że nieporozumienie. Mała otworzyła oczy, zjadła i dalej śpi :smile:
taja - Sro Wrz 12, 2012 4:23 pm

jej, spadł deszcz :) zrobiło i się genialnie, żyję :) nawet się wykapałam :) brzuch nadal troszke "tkliwy" podczas dotykania, nie ma ochoty na mizianie, ale ja czuje się lepiej :)
Audiolka - Sro Wrz 12, 2012 4:26 pm

misiao1983 napisał/a:
A to ja nie wiedziałam, że Audiolka taka artystka...

bo nie jest ;)

Przywiozłam młodego z przedszkola - i pracuje :roll:

ppola - Sro Wrz 12, 2012 4:37 pm

jeju nieprzytomna jestem za to moja córka odżyła :? zaczęła od oplucia marchewką nowej kanapy :roll: ide po jakiegoś energetyka, bo jak mąż przyjdzie z pracy to czeka mnie intensywne działanie, muszę przygotować specjały na urodziny męża :smile:
Magdzik - Sro Wrz 12, 2012 4:43 pm

Audiolka, szacuneczek wspaniałe zdjęcia robisz, właśnie oglądałam :P Jest w nich magia ;)
Karola5 - Sro Wrz 12, 2012 5:06 pm

Próbuję nadrobić forum. Tyle ślubów się zadziało, że nie daję rady.
Bian - Sro Wrz 12, 2012 5:25 pm

Dużo pomysłów kłębi mi się w głowie w związku z fundacją i zastanawiam się jak je wcielić w życie :) A póki co, zanim mi czacha zacznie dymić, robię listę co mi się w domu kończy :P
MalaJu - Sro Wrz 12, 2012 6:15 pm

siedzę w domu, reaktywuję nieco laktacje, bo starsze chore, to pora podratowac młodsze jakimiś przeciwciałami. I pomyslec, że w pt Ula miała mieć zabieg czyszczenia kanalika łzowego na Spornej. Wiedziałam, że tak będzie. Podskórnie bylam pewna, że zabieg się przesunie do tego spotnia, że nawet nie zaczełam go przezywac na dobre...
ppola - Sro Wrz 12, 2012 6:21 pm

MalaJu, bezsensu :/ a ja robie liste zakupowa :/
Kociadło - Sro Wrz 12, 2012 6:29 pm

wróciłam od kakonków, nakarmiłam siebie i męża, a teraz gorąca herbatka i hiszpański
risonia - Sro Wrz 12, 2012 6:32 pm

Siedzę i męczę się z kompem , mój stary stacjonarny padł i dostałam nowy ale z systemem Ubuntu i ni jak nie wiem jak to ugryźć :cry: A chciałam tam tylko neta zainstalować
taja - Sro Wrz 12, 2012 6:32 pm

zjedlismy obiad i dopycham się w-ztką :)
kochecka - Sro Wrz 12, 2012 7:08 pm

nadrabiam zaległości na forum i wściekam się na świerszcza, który nam wskoczył do salonu, zakamuflował się gdzieś i daje niezły koncert :?
lmyszka - Sro Wrz 12, 2012 7:10 pm

kochecka napisał/a:
wściekam się na świerszcza, który nam wskoczył do salonu zakamuflował się gdzieś i daje niezły koncert :?


hehe jak w " Ciekawskim Georgu" :)

malinka1984 - Sro Wrz 12, 2012 7:23 pm

skończyłam rozmawiać z mężem przez skype, teraz musze się ogarnąć bo na 20 basen i sauny :D
ppola - Sro Wrz 12, 2012 7:36 pm

wróciłam z zakupów i idę piec 8) A przy okazji pochwalę się - moja duża córeczka sama wstała w łóżeczku :smile: :smile: :smile:
kochecka - Sro Wrz 12, 2012 7:47 pm

"gad" złapany więc będę mieć spokojną noc :smile:
ppola napisał/a:
moja duża córeczka sama wstała w łóżeczku

super, gratuluję nowego osiągnięcia :) silna dziewczyna :)

czytam o cholestazie i innych wątrobowych "atrakcjach" i zaczynam się martwić. Jutro z rana jadę na próby wątrobowe dla świętego spokoju.

klara76 - Sro Wrz 12, 2012 8:00 pm

w koncu wyszłam z kuchni
Bian - Sro Wrz 12, 2012 8:05 pm

ppola gratulacje dla Marysi :)

Zjadłam kolację i chyba zalegnę, bo już mi się dzisiaj nic nie chce.

Pusiak - Sro Wrz 12, 2012 8:37 pm

Przeżyłam dzień dzisiejszy, a teraz jem kolację i słucham jak dziewczyny broją w pokoju....
malinka1984 - Sro Wrz 12, 2012 10:06 pm

Właśnie wróciłam z hotelowej strefy spa i popijam soczek przegladając forum. Jutro ostatni dzień pracy w Lubeck ale ...pewnie tu wrócę :D
kakonka - Sro Wrz 12, 2012 10:14 pm

ppola, lubię to :D

zbieram się spać mój kasowniczek padł jakieś 2 godziny temu
:P

Audiolka - Sro Wrz 12, 2012 10:22 pm

Jem kolacje i opędzam się od owocówek - po prostu jest ich pełno wszędzie :-?
malinka1984 - Sro Wrz 12, 2012 10:23 pm

Chyba czas spać, szybki prysznic i do łóżeczka, pobudka 6:45 :)
agulka1989 - Sro Wrz 12, 2012 10:31 pm

Obrabiam fotki z wczoraj i zerkam na jakiś beznadziejny film na tvp2.
paulinkaaMU - Sro Wrz 12, 2012 10:40 pm

obejrzałam film, idę się wykąpać i muszę trochę popracować..
mała9364 - Sro Wrz 12, 2012 11:05 pm

Oglądam rodzinkę pl,nadrabiam zaległości forumowe i strasznie się cieszę,że ten dzień się kończy :roll:
ppola - Czw Wrz 13, 2012 12:36 am

upiekłam 3 ciasta i umyłam milion naczyń :roll: i nie zrobiłam wszystkiego co sobie zaplanowałam a już nie mam siły :(
paulinkaaMU - Czw Wrz 13, 2012 1:14 am

ppola napisał/a:
upiekłam 3 ciasta


ppola, szacun :o

ja, leżąc w łóżku z laptopem, ostatkiem sił robię "ostatnie" (taki był plan, ale juz czuję, że tak naprawdę ostatni rzut oka będzie niestety rano..) poprawki do opinii, posiedzę max. do 2 i idę spać

Bian - Czw Wrz 13, 2012 8:14 am

Moja cudowna córka przespała 12 godzin bez żadnej pobudki, więc jestem super wyspana :) Robię śniadanie.
marciami - Czw Wrz 13, 2012 8:16 am

my wczoraj byliśmy w mieście, poszalałam w KFC (i przeżyłam! :D ) Obkupiliśmy się w Empiku, a potem o 21 już padłam i poszłam spać.

Teraz jem śniadanko, które mąż mi przygotował, oglądam DDTVN.

Audiolka - Czw Wrz 13, 2012 8:34 am

Wróciłam z przedszkola i chyba 13-nasty pada niektórym na mózg...albo ta powierzchnię w głowie, w które powinien być mózg. Teraz dla odmiany trochę popracuje ;)
taja - Czw Wrz 13, 2012 8:43 am

byłam w piekarni, muusiałam pospacerować po deszczu :twisted:
ubrałąm nawet kalosze :twisted:

zjadłam śniadanko, wypiłam kakao i oglądam dzień dobry tvn :)

martula_87 - Czw Wrz 13, 2012 8:49 am

Bian napisał/a:
Moja cudowna córka przespała 12 godzin bez żadnej pobudki, więc jestem super wyspana

No to superr ja też uwielbiam byc wyspana a dziś obudził mnie przez nianię deszcz tak walił o parapet.
Teraz Dominik zasnął a ja biorę się za porządki bo moje mieszkanie wygląda jak po przejściu tornada nie mogę ostatnio ogarnąc tego wszytkiego :-)

taja - Czw Wrz 13, 2012 8:51 am

martula_87 napisał/a:
deszcz tak walił o parapet.
a ja się włąśnie upajałam tym dźwiękiem :)
Hosiole - Czw Wrz 13, 2012 9:07 am

Leżę i delektuję się spokojem :smile:
Staś dziś drugi dzień jest w żłobku, po dwumiesięcznej przerwie...
Paskudna matka ze mnie :twisted:

Misiak87 - Czw Wrz 13, 2012 9:11 am

Mam taką wielką zgagę od wczorajszego wieczora.:O Nie pamiętam kiedy taką miałam ostatnio. Chyba mięte sobie zrobię, może przejdzie.
MalaJu - Czw Wrz 13, 2012 9:12 am

Hosiole, odpoczywaj, a Staś na pewno świetnie się bawi :)
Za to ja odpoczywam po nocy sam na sam z Leo. Podzielilismy sie i dziś mąż spędził uroczą noc z zakatarzoną, wymiotująca Ulą. Teraz Ulcia pojechała do pani doktor a potem do babci, żeby odizolować ją od Leosia. A ja siedzę i czekam na telefon od męża, co jej jest...

martula_87 - Czw Wrz 13, 2012 9:16 am

Dominik spał ałe 5 minut teraz szaleje na brzuszku a ja znów spędzam czas na allegro.
Mąż mnie naprawdę z domu wyrzuci.

poison_moon - Czw Wrz 13, 2012 9:20 am

MalaJu, zdrówka dla Uli no i dla Was wszystkich.

A my odpoczywamy po śniadaniu i zaraz z pomocą Baśki biorę się za generalne porządki

malinka1984 - Czw Wrz 13, 2012 9:41 am

Ja coś nie mogę się ogarnąć w pracy, pewnie to dlatego że dziś ostatni dzień, piszę jakieś dokumentacje ale coś mi się nie kleją.
taja - Czw Wrz 13, 2012 9:46 am

:) przyzwyczajam dziecko do dźwięku kołysanki :)
ppola - Czw Wrz 13, 2012 10:02 am

Bian napisał/a:
Moja cudowna córka przespała 12 godzin bez żadnej pobudki
szczesciara :cry: moja cudowna córka obudziła sie jak tylko weszłam do łóżka i zaczęła wyć - do 4, nic nie pomagało :cry: obudziła sie potem o 7 i śpi do teraz :roll: a ja sie biore za to czego wczoraj nie zdążyłam :evil:
misiao1983 - Czw Wrz 13, 2012 10:05 am

ppola napisał/a:
moja cudowna córka obudziła sie jak tylko weszłam do łóżka i zaczęła wyć - do 4,
ppola powiedz chociaż, że kładłaś się o 3:30... współczuję.
Mój śpi, a ja myslę co by wyskrobać na obiad.

Bian - Czw Wrz 13, 2012 10:27 am

ppola masakra :/ Kurcze, tak się zastanawiam cóż Marysi może nie pasować, że tak Ci dalej nocami popalić.

Pogoda senna, więc Hania padła na drzemkę, a ja idę ogarnąć kuchnię.

ppola - Czw Wrz 13, 2012 10:29 am

misiao1983 napisał/a:
powiedz chociaż, że kładłaś się o 3:30
nie - o 1 :roll: dopiero czopek jej pomógł, bo nic nie działało, noszenie, bujanie, spiewanie, butla, przytulanie, smarowanie dziąseł :( a ja pije kawe i zbieram siły bo gdzies mi sie zapodziały :roll:
caixa - Czw Wrz 13, 2012 10:50 am

W oczekiwaniu na słońce nadrabiam zaległości na forum :-)
ppola - Czw Wrz 13, 2012 11:05 am

caixa, wracaj do PL tutaj piekna pogoda :twisted:
a w temacie nadal sie nie ruszyłam ze sprzataniem, ale za to kawe wypiłam i dziecko ogarnęłam :lol:

podrozniczka - Czw Wrz 13, 2012 12:32 pm

Jesc mi sie chce strasznie a do pracowego lunchu jeszcze 1.5 godziny. Nie wyrobie.
kariczeq - Czw Wrz 13, 2012 12:33 pm

zjadłam śniadanie, próbowałam nakarmić Filipa, bo zrobił scenę płaczu, ale jakoś się udało na 2 razy, teraz śpi a ja idę zrobić sobie kawę
marciami - Czw Wrz 13, 2012 12:34 pm

ja od godziny poleguję, bo dziś się kiepsko czuję :/ ale od tego leżenia wcale mi nie lepiej :/ Nie wiem już co tu pić/jeść aby mi było lepiej :(
wiolancia - Czw Wrz 13, 2012 12:37 pm

Właśnie wróciłam do domku ze szpitala.....Nareszcie :jupi
martula_87 - Czw Wrz 13, 2012 12:39 pm

marciami, wiem co przechodzisz mi nic nie pomagało niestety a od godz 17 ledwo żyłam ale kiedyś to przejdzie.Odpoczywaj jak najwięcej.
A ja muszę wyjśc z małym na rehabilitacje ale tak mi się nie chcę ta pogoda nie nastraja do działania.

marciami - Czw Wrz 13, 2012 12:43 pm

wiolancia, hurra!!! :) jak fajnie, że wróciłaś już :)
martula_87 napisał/a:
Odpoczywaj jak najwięcej.

staram się... ale muszę też spełniać swoje obowiązki pracowe i chciałabym trochę w domu coś porobić (bo jednak mąż nie wszystko umie sam ogarnąć)...ehhh oby jeszcze tylko kilka tygodni i przeszło... :(

anooleczka - Czw Wrz 13, 2012 12:50 pm

wiolancia, super :)

W tamacie: Przysypiam pololi w pracy, ale zyje mysla ze zaraz pojde na pyszne nalesniki a pozniej do IKEI :)

taja - Czw Wrz 13, 2012 12:50 pm

wiolancia, super :)

ja starłam 2kg ziemniaków na placki :)

juta79 - Czw Wrz 13, 2012 1:11 pm

ppola łącze się z Tobą w bólu bo mój Aniołek płakał od 2.00 do 5.00 z drobnymi przerwami, jestem nieprzytomna :(
Misiak87 - Czw Wrz 13, 2012 2:55 pm

Właśnie zrobiłam moje pierwsze dzieciowe pranie:) Nie nie, nie wiję gniazda...;) Przyszły mi ubranka z allegro i na tyle zakupów internetowych pierwszy raz mi się zdarzyło, że przyszły do mnie poplamione. :evil: Więc zostawiłam do namoczenia, może plamy zejdą, a jak nie to będę kombinować z wybielaczem, po którym będę te ubranka musiała prać tysiąc razy. :roll: Dobrze, że tylko 5 sztuk...
Weira - Czw Wrz 13, 2012 3:14 pm

piorę, prasuję i powoli już przygotowuję nas do wyjazdu :smile:
kariczeq - Czw Wrz 13, 2012 3:23 pm

ugotowała pulpety, wypiłam kawkę, pogadałam z teściową przez telefon, muszę wstawić ziemniaki na obiad i nakarmić młodego, ale chyba znowu śpi
wisieneczka85 - Czw Wrz 13, 2012 3:34 pm

Łucja ma drugą drzemkę tym razem poobiednią a ja gotuję sobie jedzenie :)
Bian - Czw Wrz 13, 2012 3:41 pm

Hania
wisieneczka85 napisał/a:
ma drugą drzemkę

więc robię obiad dla nas, bo jaśnie pani oczywiście swojego jeszcze nie chciała zjeść :P

marciami - Czw Wrz 13, 2012 3:42 pm

ja się wyleguję, aż to już nie przyzwoite ....

mąż kupi rzeczy na obiad i nawet sam go ugotuje :) więc czekam na niego :)

taja - Czw Wrz 13, 2012 4:05 pm

wstałam z drzemki i dusze mięsko dla męża oglądając przy tym axn
Brinka - Czw Wrz 13, 2012 4:28 pm

Wróciłam ze szkolenia. Było lepiej niż się spodziewałam ;)
Zaraz zbieram się na basen.

martula_87 - Czw Wrz 13, 2012 5:21 pm

Wróciałam z apteki i czekam na znajomą :smile:
anuszkaa - Czw Wrz 13, 2012 5:44 pm

dziecko wreszcie usnelo, a ja zaczynam przygotowania do jutrzejszej rozmowy kwalifikacyjnej - pierwszej od 7 lat :/ :?
Magdzik - Czw Wrz 13, 2012 5:47 pm

Wróciłam z mszy za kumpla.
mietka - Czw Wrz 13, 2012 5:54 pm

zaraz muszę wykąpać potworki i biorę się za odpisywanie na maile, uzupełnianie bloga i forum :)

ale tu k. zimno w tym kraju...

martitka - Czw Wrz 13, 2012 6:01 pm


agulka1989 - Czw Wrz 13, 2012 6:08 pm

Po raz kolejny dostałam sms-a z "Bitwy na Głosy" że mogę jechać sobotni na program :smile: Któraś chętna? :smile: :smile:
marciami - Czw Wrz 13, 2012 6:58 pm

byliśmy na spacerze, ale nawet świeże powietrze nie pomogło :( kolejny wieczór pod znakiem fatalnego samopoczucia :(
martula_87 - Czw Wrz 13, 2012 7:08 pm

Pożegnałam koleżanke, Dominik śpi pewnie już na nic zaczęłam sprzątac kuchnie ale zrobiłam przerwę na Fakty.
Debussy - Czw Wrz 13, 2012 7:09 pm

Wypełniłam formularz na studia podyplomowe, chyba zwariowałam.. znowu nauka?! :razz:
niesia2708 - Czw Wrz 13, 2012 8:25 pm

Kombinuję.... :-) :-) i usiłuję tak sformułować List motywacyjny żeby w nim wszystko zawrzeć i jeszcze żeby było przekonująco :wink:
Brinka - Czw Wrz 13, 2012 8:32 pm

Wróciłam z basenu, rozpakowałam torbę po basenie i weekendzie w Łodzi (tak dopiero dzisiaj), wstawiłam pranie, kolejne 4 czekają grzecznie w kolejce.
Dokończyłam 3 dniową sałatkę, zrobiłam sobie białą herbatkę i usatysfakcjonowana zasiadam z porywającą lekturą PMBOK.

paulinkaaMU - Czw Wrz 13, 2012 8:39 pm

wypiłam dziś grzane wino (jakaś zmarznięta wróciłam z pracy :roll: ), więc sezon jesienny chyba trzeba uznać za otwarty :wink:

a w temacie, mąż drzemie przed pracą, a ja forumuję, surfuję i nastawiam się już na weekend :smile:

MadMar - Czw Wrz 13, 2012 9:00 pm

własnoręcznie wtargałam szafkę na piętro- w ramach terapii "sama sobie świetnie radzę", piję białe wino, sprzątam w szafkach i próbuję poprawić sobie humor, nieudolnie.
malinka1984 - Czw Wrz 13, 2012 9:10 pm


Yoanna - Czw Wrz 13, 2012 9:34 pm

Piję wino i oglądam Gesslerową
malinka1984 - Pią Wrz 14, 2012 7:55 am

Siedzę już na lotnisku w Hamburgu, cezkam na samolot do Munchen a potem do Wawy. Myślę że na 12:30 będę na Okęciu.
wiolancia - Pią Wrz 14, 2012 8:34 am

Ja już po śniadanku.Siedzę,przeglądam forum i oglądam DDTVN.Ach jakie przyjemne są poranki we własnym ciepłym domku....
Magdzik - Pią Wrz 14, 2012 8:38 am

Mała śpi, więc mam chwilę usiąść przed kompem, a później muszę naszykować rzeczy małej bo po 12tej wyjeżdżamy.
anooleczka - Pią Wrz 14, 2012 8:41 am


Bian - Pią Wrz 14, 2012 8:44 am

Ogarnęłam się, zrobiłam zapas dwóch herbat, sprawdziłam, gdzie teraz są najtaniej pieluchy i chyba wstanę po Jaśnie Pannę, która raczyła się obudzić :P
momo - Pią Wrz 14, 2012 8:46 am

dziewczyny szaleją u siebie w pokoju :) a ja myślę nad tym, jak zagospodarować odzyskaną przestrzeń w salonie
taja - Pią Wrz 14, 2012 8:52 am

zjedliśmy sniadanko, wykąpaliśmy sie i wybieramy sie na wizytę i gin :)
ppola - Pią Wrz 14, 2012 8:59 am

Dałam Marii butlę więc mam nadzieję że zaraz drzemkę złapie i chyba pójdę w jej ślady :lol: póki co oglądam DDTVN, piję kawę i podjadam wczorajsze ciasto - chyba było dobre bo z dwóch blach zostały dwa kawałki ;)
poison_moon - Pią Wrz 14, 2012 9:42 am

Przygotowałam ciasto kruche na tartę cytrynową, muszę jeszcze zrobić tagliatelle z tuńczykiem i suszonymi pomidorami, poodkurzać umyć podłogi ogarnąć siebie i to wszystko z łażącą za mną krok w krok Baśką :smile: . Do dzieła ! :)
marciami - Pią Wrz 14, 2012 10:20 am

ja po 12-godzinnym śnie wstałam, zjadłam śniadanie, oglądam DDTVN i myślę o kilku zadaniach na dzisiaj...ale chyba najpierw porobię zadania do pracy.
Hosiole - Pią Wrz 14, 2012 11:32 am

Wróciłam właśnie z konsultacji Stasia z prof. Kaszubą i prof. Zemanem... więcej w Stasia dzienniczku :(
Bian - Pią Wrz 14, 2012 12:02 pm

Położyłam Hanię na drzemkę i idę sprzątać. Jakoś mi zimno dzisiaj :/
momo - Pią Wrz 14, 2012 12:05 pm

Anielka 'śpiewa" hejnał :D ja naszykowałam obiad i się relaksuję, bo czeka mnie mycie zabawek :/
ppola - Pią Wrz 14, 2012 12:06 pm

Bian napisał/a:
Jakoś mi zimno dzisiaj
mi tez i siedze w polarze ;) a wogóle to niedawno wstałyśmy z prawie 2h drzemki :o zaraz sie ogarniamy i idziemy na spacer 8)
kariczeq - Pią Wrz 14, 2012 12:06 pm

wróciliśmy do lekarza młody wariuje w łóżeczku, a ja zrobię sobie zaległą kawę
kochecka - Pią Wrz 14, 2012 12:15 pm

ppola napisał/a:

Bian napisał/a:
Jakoś mi zimno dzisiaj
mi tez i siedze w polarze

mi dzisiaj w nocy tak strasznie zimno sie zrobiło, że wrzuciłam na siebie dodatkowo szlafrok i w szlafroku spałam :o

leżę, oglądam, czytam...nuuuda

ppola - Pią Wrz 14, 2012 12:18 pm

kochecka, ja w skarpetkach :D
mała9364 - Pią Wrz 14, 2012 12:23 pm

Wróciłam z urzędu Pracy młody ma drzemkę.A teraz dzięki pomocy Paulinkaamu szukam noclegu we Wrocławiu na przyszły weekend mam nadzieje,że pogoda dopisze i trochę pozwiedzamy :smile:
taja - Pią Wrz 14, 2012 12:25 pm

rety. a ja nie robię absolutnie nic. nawet mam pustkę w głowie :cool:
marciami - Pią Wrz 14, 2012 12:31 pm

taja, to tak jak ja... popracowałam, ale klient nie odpowiada więc znów praca wstrzymana... :/ poleżałam sobie ponad godzinkę, teraz próbuję się wziąć za jakieś ogarnięcie mieszkania...
Fijołkowa - Pią Wrz 14, 2012 12:40 pm

Zaległam na kanapie po szaleńczym sprzątaniu kuchni :)
asia7 - Pią Wrz 14, 2012 12:59 pm

Próbuję przetłumaczyć kocie, że biedronka, którą chce upolować jest po drugiej stronie szyby, więc nie musi mi zwalać kwiatków z parapetu :cool:
martula_87 - Pią Wrz 14, 2012 2:48 pm

Wróciliśmy od fryzjera Dominik dzielnie mi towrzyszył chodź pokazł że to babskie sprawy urządzając na koniec histerię.Zajrzeliśmy też do Tesco a teraz wstawiłam pranie i czeka mnie pranie ręczne koszul męża bo na dzień przed weselem przypomniał sobie że koszule nie są czyste.
podrozniczka - Pią Wrz 14, 2012 3:07 pm

Zjadlam i probuje znalezc sily na pozostale 2 godziny pracy.
ppola - Pią Wrz 14, 2012 3:10 pm

Zjadłam bigos i zastanawiam sie co się stało mojemu dziecku - zaliczyła już dwie długie drzemki - jedna 2h, druga ponad godzinę a do tego nie chce zjesc obiadku :roll:
Kociadło - Pią Wrz 14, 2012 3:33 pm

wróciłam do domu po całodniowej bieganinie po mieście, K. w dużym pokoju narobił takiego syfu że dziękuję bardzo, babcia zmasakrowała kuchnię, i ma focha że kupiłam jej baterie sony a nie panasonica, chyba idę skoczyć z dachu, bo mam ich dość.
marciami - Pią Wrz 14, 2012 3:56 pm

Kociadło, męża to zagoń do roboty, a babcią się nie martw- znam to, starsi ludzie potrafią odstawiać takie fochy ;)

ja popracowałam troszkę, teraz oglądam na TLC "porodówkę"( i wzruszam się przy każdym kolejnym urodzonym dziecku...) i czekam na męża.

niesia2708 - Pią Wrz 14, 2012 4:02 pm

Chwila relaksu i zabieram się za sprzątanie i szykowanie ubrań na jutrzejsze wesele :wink:
Bian - Pią Wrz 14, 2012 4:13 pm

Położyłam Hanię na drugą drzemkę, ogarnę się nieco i powoli zacznę szykować dokumenty na wizytę u lekarza.
momo - Pią Wrz 14, 2012 4:40 pm

wróciłam wściekła ze spaceru z dziećmi i w wyniku splotu zdarzeń gotowałam jajka... 30 minut :-?
martula_87 - Pią Wrz 14, 2012 4:42 pm

Przeżyliśmy pierwszy atak histeri Dominika ale to takiej że nie wiedziałam co mu jest jakby coś go opętało dopiero dmuchnięcie w buźkę pomogło.Ahhhh a jutro mamy wesele poza Łodzią i moja mama ma z nim zostac czarno to widzę.
Czekam na męża obiecał że wróci wcześniej jak zwykle coś mu przeszkodziło.

Brinka - Pią Wrz 14, 2012 5:24 pm

Wróciłam ze szkolenia, odgryzłam kawałek bagietki, czytam co u Was i zaraz biorę się za PMBOK-a ... aaaa czemu to jest takie nudne.
malinka1984 - Pią Wrz 14, 2012 5:41 pm

Idę na drzemkę, pranie jeszcze rozwieszę, już drugie i padam bo ta pobudka, dwie przesiadki samolotem jednak robią swoje.
ewa.krzys - Pią Wrz 14, 2012 5:49 pm

Mąż uciekł na pole, a ja w końcu zaległam na forum. I odkryłam, że stanowczo muszę wymienić okulary, bo po tym cholernym zapaleniu bardzo pogorszył mi się wzrok :roll:
agulka1989 - Pią Wrz 14, 2012 6:02 pm

Na Zbysiulca czekam :)
wiolancia - Pią Wrz 14, 2012 6:25 pm

Wróciłam z wizyty kontrolnej u lekarza i zajadam arbuza.
Marcka - Pią Wrz 14, 2012 6:45 pm

korzystając, że malutka śpi, powoli nadrabiam zaległości forumowe sprzed 2 tygodni ;)
kinix21 - Pią Wrz 14, 2012 9:15 pm

piję
i szukam taniego sprzętu, bo lista zachciewajek coraz dłuższa 8)

ppola - Pią Wrz 14, 2012 9:50 pm

pije herbatę i siedzę sama w domu :evil: tzn z dzieckiem, które dopiero niedawno zechciało usnąć :evil: a mój mąż poszedł w miasto :evil:
ava - Pią Wrz 14, 2012 9:58 pm

Przeglądam neta,
ppola napisał/a:
siedzę sama w domu
i ignoruję telefony od Męża, bo mam na niego wk...a :twisted:
misia-misia - Pią Wrz 14, 2012 9:59 pm

Maja śpi a my buszujemy w necie. Mąż standardowo Allegro - fotografia - obiektywy do lustrzanki a ja Allegro - dzieci - odzież - pajace lub względnie dział z kosmetykami :P
Bian - Pią Wrz 14, 2012 10:02 pm

ppola moja po wieczornej wizycie u kardiologa i zakupach padła dopiero o 21:40!

Wypiłam czerwonego Desperadosa i chyba też padnę, bo na jutro zaplanowaliśmy gruntowne porządki.

ppola - Pią Wrz 14, 2012 10:05 pm

Bian, mojej zachciało się drzemki przed 18 i w efekcie buszowała do 21:30 :evil: a jako że nabyła umiejetnośc stania to co chwila wstawała, jednak "Zaginione Królestwa" nadal ją usypiają :smile: :smile:
paulinkaaMU - Pią Wrz 14, 2012 10:16 pm

piję piwo i

ppola napisał/a:
siedzę sama w domu

bo
ppola napisał/a:
mój mąż poszedł

właśnie do pracy...
więc oglądam Mrocznego rycerza, przeglądam forum i idę zaraz poleżeć w wannie.

aguuuunia44 - Pią Wrz 14, 2012 10:29 pm

paulinkaaMU napisał/a:
oglądam Mrocznego rycerza

z mężem :)

poison_moon - Sob Wrz 15, 2012 8:01 am

Czekam, aż mąż przywiezie świeże bułki na śniadanie i zastanawiam się czy Baś nam nie zamarznie na Tour De Kalonka :)
Weira - Sob Wrz 15, 2012 8:43 am

Piję herbatę i przygotowuję się na pierwszy zjazd po wakacjach, ach znów nauka.. :-)
malinka1984 - Sob Wrz 15, 2012 8:47 am

Byliśmy na ryneczku, zjadłam już śniadanko zaraz zabieram się za ogarnięcie mieszkanka a popołudniu wybieramy się do Skierniewic na święto kwiatów, owoców i warzyw
Bian - Sob Wrz 15, 2012 8:53 am

Próba nakarmienia Hanny jak zwykle zakończyła się fiaskiem, ale chyba odkryłam przyczynę - mega napuchnięte górne dziąsła, ledwo co się da dotknąć :/ Ciekawe ile będą zęby wychodzić.

A zatem ogarniam się i czas zacząć generalne porządki.

Ewa_Ewi - Sob Wrz 15, 2012 8:56 am

udało mi się juz wstac (standard to 10.00) :D , zerkam na DDTVN, potem ryneczek i porządki.
kariczeq - Sob Wrz 15, 2012 9:07 am

nakarmiłam młodego, ogarnęłam duży pokój, zrobiłam drobne zakupy, wstawiłam pranie, już po śniadaniu dopijam herbatę i jednym okiem oglądam DDTVN, czas się wziąć za sprzątanie łazienki i wc, później fitness
ppola - Sob Wrz 15, 2012 9:11 am

Ewa_Ewi napisał/a:
udało mi się
pospać ;P zaraz idę się ogarnąć, a potem do Łodzi :smile:
ewa.krzys - Sob Wrz 15, 2012 9:20 am

Wypiliśmy wczoraj z Mężem butelkę wina, więc spało mi się bardzo dobtze :lol: sprzątnęłam po śniadaniu i czekam na telefon z meblowego, mam nadzieję, że dziś już będą do odbioru zamówione półki, bo mam straszny bałagan.
kakonka - Sob Wrz 15, 2012 9:20 am

ppola mój przez sen wstaje :P i wystaje taki miauczący łepek z łóżeczka :P

jemy śniadanie i biorę się za IPET-y :/ dobrze, że tylko sztuk 2 :P

niesia2708 - Sob Wrz 15, 2012 9:28 am

Wcinam śniadanie i za chwilę biorę się za powierzchnie płaskie w domku. Potem kąpiel i do fryzjera :)
momo - Sob Wrz 15, 2012 9:49 am

gotuję obiad, a później zabieram dziewczynki na koncert Fasolek :smile:
kochecka - Sob Wrz 15, 2012 9:53 am

leżę i czekam aż mąż stwierdzi, że trzeba zrobić zakupy...nie przypominam mu dzisiaj...mam nadzieję, że zdąży zanim pozamykają sklepy i zwiną ryneczek :twisted:
podrozniczka - Sob Wrz 15, 2012 9:56 am

Wstalismy, zjedlismy sniadanie, wstawilam pranie a teraz ruszamy na spacer, hustawki i male zakupy.
taja - Sob Wrz 15, 2012 10:04 am

kochecka, podzielam Twoje zdanie. robię dokładnie to samo i czekam, aż łaskawie mnie w końcu przytuli. cokolwiek zrobi.

jest 10ta, ja nadal nie wstałam z łóżka. udowadniam mężowi, że nic nie robi się w domu samo, nawet jak siedzę w nim 24h.
więc jest syf i kiła nadal.
później jedziemy do rodziców, najwyżej wrócimy do bałaganu w domu, czego serdecznie nienawidzę.

Brinka - Sob Wrz 15, 2012 12:01 pm

wyspałam się, zjedliśmy późne śniadanko, puściłam 2 pranka, kolejne czeka.
Wypadało by zabrać się za naukę ale wolałam zajrzeć do Was :oops:
A i jeszcze kawkę sobie zrobiłam.

Yoanna - Sob Wrz 15, 2012 1:19 pm

Wróciłam ze spotkania w "Różowych..", dzieć zasypia więc idę się kosmetycznie ogarnąć, bo dziś wybywam na panieński ;)
Kociadło - Sob Wrz 15, 2012 1:25 pm

wróciłam z basenu, tarta z łososiem się robi w piekarniku, piję herbatkę jabłkową i czekam na jedzonko, a na 18 do znajomych.
Yoanna - Sob Wrz 15, 2012 3:10 pm

Kociadło napisał/a:
tarta z łososiem
przeczytałam "z łosiem" :smile:

Czekamy aż Hubcio się obudzi i wysyłamy go do moich rodziców ;)

Brinka - Sob Wrz 15, 2012 3:15 pm

Wróciliśmy ze spaceru, nudli w pudle i cofee heaven i jest mi błogo ;) )) i najchętniej poczytałabym sobie książęczkę... inną niż PMBOK...
Tylko kto się za mnie będzie uczył?

klara76 - Sob Wrz 15, 2012 3:36 pm

szukam prostego przepisu na zupę z dyni
Kociadło - Sob Wrz 15, 2012 3:48 pm

Yoanna to by była niezła tarta
klara ja lubię tylko taką na mleku - 1kg dyni, 0.75 mlek, sól, pieprz, cukier, łazanki, dynie gotuje w garnku z pół szklanki wody 10 minut, potem miksuje zalewam mlekiem doprawiam i wszamamuje
a w temacie zaraz idę się upiększać i mykam na urodzinki

Fijołkowa - Sob Wrz 15, 2012 4:12 pm

Zjedliśmy obiadek, rozwiesiłam pranie, a teraz zajadam się czekoladą :) Od bardzo dawna nie miałam takiej ochoty na czekoladę, bo generalnie w ciąży przeszła mi ochota na to, co słodkie :D
ewa.krzys - Sob Wrz 15, 2012 5:50 pm

Zjedliśmy kolację i bierzemy się za montaż półek.
Marcka - Sob Wrz 15, 2012 5:56 pm

mała padła jak mucha i mam nadzieje, że tym razem prześpi wiecej niż pół godz :roll:
a ja kończe szykowac sałatkę grecką, czekam na męża i na 19 na grila do znajomych ;D

ppola - Sob Wrz 15, 2012 6:12 pm

wrócilismy z intensywnie towarzyskiego dnia, jeszcze godzinka i mozna bedzie odpoczac ;P
caixa - Sob Wrz 15, 2012 6:28 pm

Uffff... rozpakowałam torby, zrobiłam dopiero 4 prania, popijam różowe wytrawne i... chyba zjemy jakąś kolację...(ah te przyzwyczjenia :wink: ). Tylko jakoś tak pusto i cicho. Nie mówiąc, że zimno :roll: .
mietka - Sob Wrz 15, 2012 6:44 pm

caixa napisał/a:
Tylko jakoś tak pusto i cicho


bo mnie nie ma :)
ale też mam różowe wytrawne i chyba zmuszę męża, żeby popełnił lasagne

Bian - Sob Wrz 15, 2012 7:27 pm

Wysłałam pracę zaliczeniową do ostatniej części kursu, przyszykowałam kąpiel dla Hani i czytam o chustach.
kinix21 - Sob Wrz 15, 2012 7:54 pm

szykuję się na oblewanie licencjatu koleżanki, a potem damskie pogaduchy;)
kakonka - Sob Wrz 15, 2012 8:04 pm

wróciliśmy od mojej mamy, odebraliśmy K. ze spotkania ze znajomym :P i popijam wino :)
mietka - Sob Wrz 15, 2012 8:07 pm

piję wino, oglądamy film i czekamy na sushi :)
poison_moon - Sob Wrz 15, 2012 8:08 pm

Zdycham po Tour de Kalonka, dziecko usypia, mąż podał mi ciasto, zaraz właczymy mam talent i spędzimy baaaaardzo leniwy wieczór :D
ppola - Sob Wrz 15, 2012 8:41 pm

zabieram się za prasowanie :twisted:
kariczeq - Sob Wrz 15, 2012 8:42 pm

zjadłam kolację :oops: , zaraz zasiadam z winkiem przy książce
lmyszka - Sob Wrz 15, 2012 8:48 pm

pije piwko, oglądam Mam Talent i myślę o jutrzejszej wycieczce na Dożynki w Spale :) ciotka zabiera nas z młodym :)
malinka1984 - Sob Wrz 15, 2012 8:58 pm

właśnie wróciliśmy ze święta kwiatów w Skierniewicach. Kupiliśmy sporo produktów regionalnych, teraz odpoczywam buszując po necie.
Emi - Sob Wrz 15, 2012 8:59 pm

Piję wino i marzę o tym aby iść już spać. Mam dość wrażeń na dziś.
ewa.krzys - Sob Wrz 15, 2012 9:15 pm

Skończyłam sprzątać, zaraz wskakuję do wanny, a później mamy zamiar dokończyć oglądać "Igrzyska śmierci" popijając jeden z weselnych trunków.
Bian - Sob Wrz 15, 2012 9:43 pm

Leżę w łóżku i popijam Radlera. Musiałam dać dziecku na noc krople przeciwbólowe przez te cholerne zęby :/
wiolancia - Sob Wrz 15, 2012 9:52 pm

Oglądam TV,ale głodna jestem...czas na jakąś kolację zatem.
ppola - Sob Wrz 15, 2012 10:36 pm

Nieustajaco prasuję, ale cos mnie tknęło zeby zajrzeć do Kindla, bo wczoraj skończylam książkę i okazało sie że kolejnej części nie załadowałam więc to czynię :cool:
MalaJu - Sob Wrz 15, 2012 11:18 pm

wysłałam wezwanie do zapłaty :twisted: 420zł piechotą nie chodzi....
misiao1983 - Nie Wrz 16, 2012 8:25 am

Chłopy śpią, a ja już na nogach. Śniła mi się malaju , mietka i jej Franek. :)
Bian - Nie Wrz 16, 2012 9:15 am

Dogrzewam się mini grzejnikiem, bo w domu zimniej niż na dworze (uroki niskiego parteru - w upały jest idealnie, ale zanim zaczną sezon grzewczy już gorzej), napisałam tekst na stronę i sama nie wiem co teraz, bo jakaś śnięta jestem.
niesia2708 - Nie Wrz 16, 2012 9:53 am

Rodzinka śpi po weselu a ja gotuje rosół i bawie się z tygrysem :) :)
klara76 - Nie Wrz 16, 2012 9:54 am

Kociadło napisał/a:
klara ja lubię tylko taką na mleku - 1kg dyni, 0.75 mlek, sól, pieprz, cukier, łazanki, dynie gotuje w garnku z pół szklanki wody 10 minut, potem miksuje zalewam mlekiem doprawiam i wszamamuje

dzięki Kocidło, wczoraj też znalazłam taki przepis i chyba dzisiaj będzie pierwsza próba

momo - Nie Wrz 16, 2012 10:10 am

pakuję pół domu na wyjazd do rodziców... jeszcze trochę i będę musiała zrobić prawo jazdy na tira :/
malinka1984 - Nie Wrz 16, 2012 10:21 am

zjadłam śniadanko, przygotowałam rozgrzewający napój dla męża bo po wczorajszym wypadzie do Skierniewic dziś znów nawrót przeziębienia więc teraz śpią z kicią, a ja przeglądam forum
Debussy - Nie Wrz 16, 2012 10:41 am

Wróciliśmy z giełdy, kupiliśmy łącznie 16 nowych rybek akwariowych :smile:
Pusiak - Nie Wrz 16, 2012 11:06 am

Przeżyłam dzień wczorajszy, wyprawiłam męża z dzieckiem starszym do kina, a teraz cieszę się jak dziecko na myśl o minie męża jak mu wręczę prezent rocznicowy :)
Audiolka - Nie Wrz 16, 2012 11:07 am

Wstałam dopiero co (wczoraj się przy Smerfach zasiedziałam) i pytam Wojtka która godzina ;) Poszedł do kuchni, wrócił i mówi:
-mama jest godzina dziewiąta dziesiąta, bo chuda wskazówka jest na dziewiątce, a gjuba na dziesiątce
-ooo czyli jest za piętnaście jedenasta

Doturlałam się do telefonu i tak było :D

a teraz sie ogarniami i jedziemy na oglądanie meczu - a pomyśleć, że własnie byłabym w drodze do Lubina :evil:

Pusiak - Nie Wrz 16, 2012 11:29 am

Wgrywam zdjęcia, pora uzupełnić w fotki wątek moich córek :)
podrozniczka - Nie Wrz 16, 2012 11:43 am

Moi chlopcy pozwolili mi pospac wiec dopiero teraz wstalam. Pewnie jeszcze bym spala gdyby ten najmniejszy chlopiec nie domagal sie jedzenia :smile:

NIe pamietam kiedy tyle spalam. Teraz czas na sniadanko.

Meerkat - Nie Wrz 16, 2012 11:59 am

podrozniczka, ojjj pozazdrościć takiego wyspania się... :)

Ja pilnuję Miśka, który padł na naszym łózku dziś o 11:00 zamiast o 13:00 jak zwykle. I szykujemy się na chrzest. Oczywiście na Mszę juz na pewno nie zdążymy... :roll:

ppola - Nie Wrz 16, 2012 12:34 pm

Wróciłam z kolejnego podejścia do posiadania prawka - musze skończyc prasowanie, potem sie spakować, a najchętniej poszłabym spać :evil:
malinka1984 - Nie Wrz 16, 2012 1:25 pm

zjadłam pomidoróweczkę a zaraz zabieram się za marynatę miodową do kuraka
marciami - Nie Wrz 16, 2012 2:36 pm

dogorywamy z mężem po zajefajnym weselu :D Czułam się dobrze i szaleliśmy na parkiecie do ostatniego kawałka, razem z resztą ekipy z rodziny :D W domu byliśmy o 4:30, nogi mi odpadają :D
poison_moon - Nie Wrz 16, 2012 2:41 pm

Wkurzam się na wszystko i wszystkich, a to dlatego, że muszę dziś odbyć rodzinną wizytę na którą nie mam nawet najmniejszej ochoty i szlag mnie trafia na samą myśl o tym... A poza tym zastanawiam się co by fajnego porobić w tygodniu z RaBarbarą :-)
ppola - Nie Wrz 16, 2012 2:45 pm

Głowa mi pęka więc oddałam dziecko- miałam nas pakować na wizytę u mamy ale chyba spróbuję sie chwilkę zdrzemnąć i nabrać siły ;)
martula_87 - Nie Wrz 16, 2012 3:01 pm

Wróciłam od mamy u której od wczoraj jest Dominik teraz ekspresowy makijaż i jedziemy na poprawiny :smile:
kakonka - Nie Wrz 16, 2012 3:03 pm

pożegnałam moją siostrę i muszę ogarnąć kuchnię- mój mąż królował w niej od wczoraj- jest tam sajgon :/
ava - Nie Wrz 16, 2012 3:08 pm

Czekam aż Mąż pozmywa po obiedzie i jedziemy na małe zakupy :)
kariczeq - Nie Wrz 16, 2012 3:11 pm

zjadłam obiad, pozmywałam, teraz gotuję jajo dla Filipa i za niedługo będę go karmić
Brinka - Nie Wrz 16, 2012 4:25 pm

Dzisiaj znowu się mega wyspałam :smile: Następnie pojechaliśmy po mapy i przewodniki.
A później był obiadek we włoskiej knajpce.
Aktualnie pomalowałam paznokcie i zbieram się do pasjonującej lektury PMBOK :roll:

kochecka - Nie Wrz 16, 2012 4:44 pm

rodzice przywieźli Maksia, teraz J. zabiera go na wycieczkę rowerową a ja zajadam winogrona i nie wiem co robić :lol: a do wyboru mam tv, komputer, książka i gazeta :lol: szał w trampkach :lol:
Bian - Nie Wrz 16, 2012 5:36 pm

Korzystając z Hanusiowej drzemki popracowałam fundacyjnie, a teraz czas ogarnąć po obiedzie.
Magdzik - Nie Wrz 16, 2012 5:40 pm

Wróciłam z Pyrzyc ;)
martitka - Nie Wrz 16, 2012 6:57 pm

Dzieciaki uśpione, zatem można popracować ;)
wiolancia - Nie Wrz 16, 2012 7:29 pm

Czekam na kolację,a potem zapuścimy sobie z mężulkiem jakiś film on-line.
malinka1984 - Nie Wrz 16, 2012 7:37 pm

zabieram się za prasowanie
MalaJu - Nie Wrz 16, 2012 7:53 pm

malinka1984 napisał/a:
zabieram się za prasowanie
ja własnie skończyłam i zaraz usypiam dzieci.
caixa - Nie Wrz 16, 2012 8:01 pm

Jemy qesadillas, popijamy czerwonym wytrawnym i nastawiamy się na pracowity tydzień.
risonia - Nie Wrz 16, 2012 8:22 pm

Jestem tak zmęczona że oczy mi się same zamykają :( Mała od tygodnia strasznie źle sypia w nocy i mnie tym wykańcza .
Hatifnatka - Nie Wrz 16, 2012 8:29 pm

piję herbatę i jestem zła, bo zaczyna mnie chyba brać jakieś przeziębienie :evil:
Pusiak - Nie Wrz 16, 2012 8:47 pm

Młoda śpi, starsza właśnie się kładzie, a ja się zaraz zabieram za sudoku :)
malinka1984 - Nie Wrz 16, 2012 9:05 pm

a ja nadal prasuje, przerwy robiłam na Master Chef-a więc mi się troszkę zeszło
ppola - Nie Wrz 16, 2012 9:18 pm

Dotarłam do mamusi:-) w związku z tym Maria jeszcze nie śpi ale zaraz będę z nią walczyła
mała9364 - Nie Wrz 16, 2012 9:21 pm

Wróciliśmy po wypadzie weekendowym u teściów.M pojechał do kolegi,Zgaga śpi od 1,5h w tle leci rodzinka.pl a ja nadrabiam zaległości forumowe :)
Marcka - Nie Wrz 16, 2012 10:02 pm

wykąpana, buszuje w necie i czekam do 23 aby nakarmic małą a potem spac ;)
MalaJu - Nie Wrz 16, 2012 10:40 pm

machnęłam notki na blogu i idę spać. Jutro pierwszy dzień w pracy po 4 miesiacach laby :) (no o ile "siedzenie w domu" z dziećmi jest labą ;P )
motylica - Nie Wrz 16, 2012 11:14 pm

caixa napisał/a:
chyba zjemy jakąś kolację...(ah te przyzwyczjenia :wink: ). Tylko jakoś tak pusto i cicho


ach my podjadamy serki dziś... ale też tak jakoś pusto bez Was i mietki :smile:

w temacie: skończyłam oglądać 'nigdy w życiu" :)

Audiolka - Nie Wrz 16, 2012 11:31 pm

Wróciłam do domu i pluje sobie w brodę, że nie pojechałam do Lubina. Jestem w euforii :) Widzew, łódzki Widzewa lalalalalalala ;)
momo - Pon Wrz 17, 2012 1:02 am

wróciłam z pierwszego w życiu prawdziwego wyjścia z siostrą, skonfigurowałam Internet u mamy na komputerze, więc leżę w łóżku, słucham, jak Anielka gada przez sen i przeglądam forum, a jeśli nie padnę zbyt prędko, może uda mi się zaktualizować wątek remontowy :)
Bian - Pon Wrz 17, 2012 8:10 am

Przejrzałam co słychać na świecie, na forum i na fb, wypiłam w trakcie herbatę i chyba muszę iść po Jaśnie Pannę, bo chyba się obudziła, czyli czas na tradycyjne czynności poranne.
kochecka - Pon Wrz 17, 2012 8:39 am

wróciłam z pobierania krwi, Maksio w przedszkolu, mąż wybył a przede mną kolejny fantastyczny dzień :roll: oby do 22
ppola - Pon Wrz 17, 2012 8:57 am

Aaaa wyspalam się :smile: miałam tylko jedna pobudkę na jedzenie o 3:40 i jedna na picie o 6:30. Pięknie :cool:
kariczeq - Pon Wrz 17, 2012 9:02 am

nakarmiłam i przebrałam młodego, zjadłam śniadanie, ogarnęłam forum "ogród" i lecę dalej w kimę dopóki młody drzemie
Brinka - Pon Wrz 17, 2012 9:21 am

Dotarłam do pracy, piję kawkę i wspominam fantastyczny weekend.
Nie dość, że się mega wyspałam, to jeszcze odkryłam bardzo fajną cykliczną imprezę "Nawijak"

podrozniczka - Pon Wrz 17, 2012 9:22 am

Dotarlam do pracy a jako ze nie spalam do 4 rano to przede mna bardzo udany dzien :zalamany:
Bian - Pon Wrz 17, 2012 9:24 am

Ogarnęłam Hańcię. Będziemy teraz słuchać audiobooka "Król lew", a ja w tym czasie przejrzę szafy i szafki w sypialni.
Pusiak - Pon Wrz 17, 2012 9:26 am

U Nas dziś też było mniej pobudek niż zwykle :) Dzieci nakarmione i się bawią, ja wstawiłam pranie, a teraz ogarniam forum :)
wiolancia - Pon Wrz 17, 2012 10:12 am

Zaraz wstawiam pościel Aluńki do prania, bo już powoli trzeba szykować kącik dla Niej.
mietka - Pon Wrz 17, 2012 10:14 am

ppola napisał/a:
miałam tylko jedna pobudkę na jedzenie o 3:40


nie mogłaś sobie kanapki zrobić przed snem?? głodomorze! :smile: :smile:

a ja pracuję.

marciami - Pon Wrz 17, 2012 10:30 am

spałam chyba 13 godzin :D zajadam świeżą bułeczkę z dżemem, popijam rumiankiem i tradycyjnie DDTVN. Jeszcze dzisiaj muszę się wybrać do miasta i chyba to uczynię w okolicy południa.
MalaJu - Pon Wrz 17, 2012 11:02 am

ppola, to jak u mnie - wreszcie pospałam - jedna pobudka o pierwszej potem juz sniadanie o szóstej, ale i tak jest o niebo lepiej niż przez cały ostatni tydzień :) Synek zrozumiał, że mama musi dziś iść do pracy ;)
ava - Pon Wrz 17, 2012 11:17 am

Czekam na Mamę, ma mnie zabrać do sklepu. Mieszkanie na wsi i zepsuty samochód to nie jest dobre połączenie :twisted:
wisieneczka85 - Pon Wrz 17, 2012 12:02 pm

odebrałam córkę ze żłobka a teraz gotuję obiad
kariczeq - Pon Wrz 17, 2012 12:08 pm

nakarmiłam młodego, skoczę pod prysznic i idziemy na ostatnie konsultacje do lekarza, bo jutro młody do żłobka a ja do pracy :/
Bian - Pon Wrz 17, 2012 12:10 pm

Wstawiłam pranie, napisałam tekst na stronę, teraz namawiam męża na wycieczkę do Wiśniowej Góry w niedzielę na wystawę i pokaz agility, no i czekam aż się skończy prać, bo chcę iść z Hanutką na spacer.
kochecka - Pon Wrz 17, 2012 12:10 pm

czekam na męża i na obiad i tradycyjnie się nudzę
Hatifnatka - Pon Wrz 17, 2012 12:40 pm

choruję :kwasny: siedzę z gorączką pod kocem, popijam zieloną herbatę i chyba jakąś grę odpalę :roll: a moje chłopaki poszli na spacer i zakupy.
misiao1983 - Pon Wrz 17, 2012 1:40 pm

Wróciłam z manu i czas zabrać się za obiad (chyba widziałam dziś wisieneczka85 z mężem :)
wisieneczka85 - Pon Wrz 17, 2012 2:07 pm

misiao1983, oooo a gdzie?
misiao1983 - Pon Wrz 17, 2012 2:14 pm

wisieneczka85 napisał/a:
oooo a gdzie?
wsiadaliście do auta na parkingu przed realem na Piłsudskiego dziś rano?
wisieneczka85 - Pon Wrz 17, 2012 2:16 pm

no to my byliśmy:) szkoda że nie zaczepiłaś nas na pogaduchy:)
Fijołkowa - Pon Wrz 17, 2012 2:18 pm

Wróciłam od gina, popijam owocową herbatkę i myślę, co by tu na obiadek przyrządzić :)
kakonka - Pon Wrz 17, 2012 3:27 pm

wróciłam z pracy zaliczając po drodze spacer z synkiem :D odprowadziłam siostrę a teraz czekam aż się obiad ugotuje i zabieram się dalej do pracy :/
Bian - Pon Wrz 17, 2012 3:51 pm

Wróciłam z Hanią z długiego spaceru, zjem coś i muszę ogarnąć mieszkanie.
Ewa_Ewi - Pon Wrz 17, 2012 3:59 pm

się stresuje, ze mnie rozlozy przeziebieni e :cry: na wesele
kochecka - Pon Wrz 17, 2012 4:29 pm

moja mama przyprowadziła Maksa z przedszkola, przywiozła mi przy okazji trochę słodkości, robi teraz z moim małym kucharzem placki ziemniaczane z okazji specjalnej zachcianki (mojej oczywiście :smile: ) :) o jak fajnie :)
anett.k - Pon Wrz 17, 2012 4:44 pm

Doprowadzam kuchnie do błysku
Karola5 - Pon Wrz 17, 2012 5:06 pm

Zjadam zupkę chińską i wreszcie przeliczam dane. Mam nadzieję, że do 18stej skończę. :evil:
wiolancia - Pon Wrz 17, 2012 5:56 pm

Obejrzałam Julię i chyba muszę wyjść na dwór pozbierać pranie,bo domownicy wybyli ...
Karola5 - Pon Wrz 17, 2012 5:57 pm

Napisałam u siebie w wątku remontowym:
http://www.forum.wesele-l...p=444644#444644

anuszkaa - Pon Wrz 17, 2012 7:13 pm

po całodndniowym pobycie u kolezanki odpoczywam sobie i szykuje sie mentalnie do 2 etapu spotkania rekrutacyjnego. Oby mi sie udalo - trzymajcie kciuki PLIS!!
kariczeq - Pon Wrz 17, 2012 7:44 pm

anuszkaa, trzymam
wymoczyłam się w wannie, nakremowałam się, zaraz kąpiel i karmienie młodego, jeszcze muszę poprasować i spać, bo jutro pierwszy dzień pracy po 14 miesiącach :/

anett.k - Pon Wrz 17, 2012 8:08 pm

Odpoczywam po wielkim sprzątaniu kuchni
ppola - Pon Wrz 17, 2012 8:29 pm

kariczeq, mi się jeszcze nocach śni że mam wrócić do tej pracy i jest to jeden z koszmarów :? A w temacie usypiam Marysie :roll:
momo - Pon Wrz 17, 2012 8:34 pm

Dzieci śpią, ja chciałam posłuchać piosenki Republiki 'Odchodząc', ale ni w ząb nie wiem, jak włączyć głośniki (wszystko mówi, że działają, ale nie działają), może w końcu uda mi się pochwalić efektami prac w wątku remontowym. A w ogóle to czekam na telefon od siostry, bo mam dziś nieodpartą ochotę gdzieś pojechać (co jest dosyć podejrzane, bo ja generalnie nie lubię prowadzić samochodu).
martitka - Pon Wrz 17, 2012 8:36 pm

Uśpiłam trolki (same padły aż miło), zeżarłam 3 porcje spagetti :cool: i nie wiem czy doturlam się do wanny z przejedzenia ;)
Meerkat - Pon Wrz 17, 2012 9:17 pm

Miśko wykąpany i mąż go usypia a ja wcinam Toblerone :smile:
byliśmy dziś z Bartkiem u moich rodziców, a po powrocie wkurzyłam się na męża :evil:

Marcka - Pon Wrz 17, 2012 9:43 pm

mała śpi a ja wreszcie mam chwile aby odetchnąc ;) Emilcia wpadła w fazę- muszę byc wszędzie tam gdzie Ty... i przez to praktycznie nic dziś nie porobiłam :/
momo - Pon Wrz 17, 2012 9:51 pm

Udało się! Republika śpiewa, wątek zaktualizowany, dzieci nadal śpią, tylko siostra jeszcze się nie odezwała :/ ale cierpliwie czekam :lol:
kakonka - Pon Wrz 17, 2012 10:01 pm

oglądam Lekarzy a zaraz zbieram się spać - szkoda, że jutro dopiero wtorek :/ nie mógłby być piątek ?! :P
suzarek - Pon Wrz 17, 2012 10:06 pm

kakonka napisał/a:
szkoda, że jutro dopiero wtorek :/ nie mógłby być piątek ?! :P
kakonka, nawet tak nie żartuj - jestem zawalona robotą i czasu mi ciągle brakuje ;)
a w temacie czekam aż się skończy prać, powieszę i idę spać ;)

Ewa_Ewi - Pon Wrz 17, 2012 10:30 pm

kakonka napisał/a:
szkoda, że jutro dopiero wtorek :/ nie mógłby być
sobota? :)

[ Dodano: Pon Wrz 17, 2012 10:33 pm ]
Ogladam Lekarzy w necie

Brinka - Pon Wrz 17, 2012 10:39 pm

anett.k napisał/a:
Doprowadzam kuchnie do błysku

zazdroszczę
Zrobiłam zakupy, ugotowałam obiad na jutro i pojutrze (mam nadzieję), poprasowałam (oglądając 1 i 2 odc. rodzinka.pl), poukładałam w szafkach wyprasowane rzeczy.
Odbębniłam sesję poniedziałkowego wysyłania CV i chyba czas spać.

paulinkaaMU - Wto Wrz 18, 2012 6:54 am

wstałam o 6 i pracuję w łóżku..pomimo szczerych chęci, i tak nie skończę tego, co powinnam, ehh :roll: Za niecałą godzinę wstaję i do pracy.
Bian - Wto Wrz 18, 2012 6:59 am

Powstałam, bo mąż szurał drzwiami od szafy, zrobiłam sobie zieloną herbatę i nadziwić się nie mogę, że Hania padła wczoraj o 19 i śpi nadal bez żadnej pobudki w nocy.
kakonka - Wto Wrz 18, 2012 7:06 am

kawaaa dzisiaj długi dzień przede mną, chłopaki nadal śpią :)
malinka1984 - Wto Wrz 18, 2012 7:19 am

Juz w pracy, gorąca herbatka i czas się zająć poważnymi sprawami.
Michasia - Wto Wrz 18, 2012 8:16 am

A ja pierwszy dzień na wolnym i nie wiem co ze sobą począć :D
ppola - Wto Wrz 18, 2012 8:42 am

jestem masakrycznie nie wyspana - moja córeczka budziła sie co godzinę :evil: teraz bawi się klockami a ja próbuje przy niej nie zasnąć :roll:
marciami - Wto Wrz 18, 2012 8:49 am

ja juz po śniadaniu. Dzisiaj muszę zająć się ogarnięciem łazienki, praniem i pracą. Na to ostatnie mam najmniejszą ochotę :/
Hatifnatka - Wto Wrz 18, 2012 9:26 am

jem śniadanie i patrzę, co na świecie słychać ;)
martula_87 - Wto Wrz 18, 2012 9:35 am

Pranie wstawione zaraz pierwszy debiut Dominika z marchewką :smile:
I uziemniona jestem a miałam tyle planów na dziejszy dzień.

Emi - Wto Wrz 18, 2012 9:47 am

Wróciłam z pracy, zjadłam śniadanko i zaraz zabieram się za Kindla :smile:
Misiak87 - Wto Wrz 18, 2012 9:51 am

Umówiłam się na jutro do gina, jem jogurt i planuję co by tu dziś porobić.
wiolancia - Wto Wrz 18, 2012 10:30 am

Zjadłam śniadanko,a teraz lecę się kąpać bo jedziemy na przegląd auta a potem na kontrolne KTG do Rydygiera.
Magdzik - Wto Wrz 18, 2012 10:30 am

Jeszcze śniadania nie jadłam, a byłam już w markecie, w Gminie załatwić rodzinne i w Ośrodku Zdrowia zapisać Dagmarkę na jutro na szczepionkę na Rotawirusy i wreszcie mam chwilę, żeby odetchnąć ;)
kochecka - Wto Wrz 18, 2012 10:38 am

wyprawiłam męża na zakupy (z listą) i czekam na pierwszy telefon że czegoś tam nie ma (czyt. nie może znaleźć :lol: ) :lol:
klarysa - Wto Wrz 18, 2012 10:52 am

kochecka napisał/a:
wyprawiłam męża na zakupy (z listą) i czekam na pierwszy telefon że czegoś tam nie ma (czyt. nie może znaleźć :lol: ) :lol:

No coś Ty! ;) U mnie to mąż robi zakupy, bo jeździ samochodem. Dlatego zwykle przepłacamy, bo on wybredny jest. ;) Ale w tym tygodniu ma wolne, bo właśnie zrobiłam pierwsze e-zakupy w Tesco! :)

wisieneczka85 - Wto Wrz 18, 2012 11:09 am

młoda w żłobku a ja sprzątam ale muszę się powoli zbierać po nią :)
kochecka - Wto Wrz 18, 2012 11:42 am

klarysa napisał/a:
U mnie to mąż robi zakupy, bo jeździ samochodem. Dlatego zwykle przepłacamy, bo on wybredny jest

nienawidzę kiedy mój mąż robi zakupy bo najpierw nie może znaleźć tego o co proszę a potem suma sumarum wybiera po swojemu i też rachunek zawsze jest sporo większy :) póki co muszę zacisnąć zęby i jakoś to znieść :)

podpisałam Maksia wyprawkę i odliczam do 14 :)

Brinka - Wto Wrz 18, 2012 12:12 pm

Zrobiłam sobie przerwe w pracy, może przejdę się do sklepu... a tyle mam rzeczy do zrobienia przed urlopem.... że mi się nie chce.

Czekam na 16, żeby wyjść do jednego lekarza, potem do drugiego i potem na basen.

ppola - Wto Wrz 18, 2012 12:18 pm

jem sniadanie, patrze jak Maria kombinuje a po południu idę do fryzjera :twisted:
Brinka - Wto Wrz 18, 2012 12:20 pm

ppola napisał/a:
po południu idę do fryzjera

Ja też mam ochotę coś z głową zrobić ale pomysłu mi brak.

Bian - Wto Wrz 18, 2012 1:30 pm

Wróciłyśmy z Hanią z maratonu spacerowo-lekarzowego. Ząbkowanie znów przyniosło nam małe przeziębienie.
Patrycja11 - Wto Wrz 18, 2012 1:32 pm

ppola, obcinasz się na krótko ?? :smile:

Piję kawę, wróciłam z Łodzi, położyłam dziecko spać i nic nie robię :wink:

marciami - Wto Wrz 18, 2012 2:07 pm

ja ogarnęłam łazienkę, zaraz biorę się za kuchnię. W pracy przestój więc nie muszę nic robić. Czekam też na to jak sobie mąż w pracy poradzi, bo kolejny pracownik odchodzi i chcą znowu cudze obowiązki zrzucić mi na męża. A on już robi i tak dużo rzeczy i ledwo mu czasu wystarcza. Ciekawe co zrobią.
ewa.krzys - Wto Wrz 18, 2012 2:10 pm

Za chwilę pakujemy się do auta i wyjeżdzamy na zasłużoną podróż poślubną :smile:
mała9364 - Wto Wrz 18, 2012 2:29 pm

Wróciliśmy z 3 godzinnego spacerku po parku.Młody padł mi w drodze powrotnej.Z chęcią sama też bym się położyła ale trzeba było wstawic pranie dać leki dziadkowi.Więc w wolnej teraz chwili czekam jak zgaga się obudzi,jem obiadek i wybywamy na zabawianki do Różowych Okularów
anett.k - Wto Wrz 18, 2012 2:35 pm

Cytat:

ja ogarnęłam łazienkę
Mój dzień również zaczął się od sprzątania łazienki.

Gotuję zupę pomidorową

Kati - Wto Wrz 18, 2012 2:36 pm

anett.k napisał/a:
Gotuję
sosik mięsno - grzybowy :)
ava - Wto Wrz 18, 2012 2:39 pm

Wróciłam z zakupów, wstawiłam prane i cieszę się, że na obiad jest wczorajsza zupa i nie muszę nic gotować :)
Patrycja11 - Wto Wrz 18, 2012 2:41 pm

anett.k napisał/a:
Gotuję zupę pomidorową
ja już ją mam, wczoraj wysprzątałam cały dom a w szczególności kuchnię na błysk i dzisiaj jak dziecko tylko wstanie idziemy do koleżanki na pogaduchy :)
ppola - Wto Wrz 18, 2012 2:47 pm

ewa.krzys, bawcie się dobrze :) a ja sie ogarniam i jak Maria się obudzi idę ją oddać babci ;)
Kociadło - Wto Wrz 18, 2012 3:23 pm

wróciłyśmy z babcią od lekarza, babcia poszła spać a ja próbuje ogarnąć złość na nią, bo mimo skierowania do szpitala powiedział że nie pójdzie i już, bo nie i już aaaaaaaaaaaa
martula_87 - Wto Wrz 18, 2012 3:28 pm

2 prania powieszone.2 godzinny spacer zaliczony.Dominik nakarmiony,obiad podszykowany.A teraz chwila relaksu.
kariczeq - Wto Wrz 18, 2012 5:24 pm

wróciłam z pracy czekam na obiad, później podwieczorek młodego i idziemy na spacer, muszę złapać trochę powietrza
Prowansja - Wto Wrz 18, 2012 5:35 pm

Wróciłam ze szpitala, mąż czuje się coraz lepiej :)
ppola - Wto Wrz 18, 2012 6:37 pm

wrociłam od fryzjera a moje dziecko jeszcze sie szlaja z babcią :o więc chwila dla mnie ;)
Patrycja11, odrobinę podcielam :P

marciami - Wto Wrz 18, 2012 6:38 pm

byliśmy na spacerze, zjadłam loda, a teraz podjadam winogrono. Ale chyba już za dużo nie zjem, bo mi niedobrze :(
Misiak87 - Wto Wrz 18, 2012 7:39 pm

Wróciliśmy z Łodzi i z przeglądu autka, zrobiłam mężowi pizzę, sama wypiłam szklankę Coli (zachcianka;P) i zaraz biorę się za przelewy, trochę się nazbierało przez to opóźnienie ZUSu w wypłatach. :evil:
Pusiak - Wto Wrz 18, 2012 9:15 pm

Dzieciaki śpią, a ja zbieram siły na jutrzejszy dzień.... coś mi się zdaje, że mały koszmar mnie czeka... nie wiem jak ja upilnuję dziewczyny w tej poradni.....
podrozniczka - Wto Wrz 18, 2012 9:39 pm

Mlody spi, posprzatalam zabawki, zrobilam sobie herbate i padlam przed TV i podczytuje forum.
Jestem szczesliwa bo jutro pracuje w domu. :smile:

wiolancia - Wto Wrz 18, 2012 10:12 pm

Na mężula czekam.
momo - Wto Wrz 18, 2012 10:15 pm

Coś mnie naszło ostatnio na Republikę, więc słucham i przeglądam Internet.
Weira - Wto Wrz 18, 2012 10:33 pm

Torby zapakowane, paznokcie pomalowane, zaraz idziemy spać a jutro wakacje! :smile:
Ela_i_Adam - Wto Wrz 18, 2012 10:37 pm

dzieć śpi mąż poszedł do pracy a ja idę zmywać czeka na mnie góra garów :kwasny:
kakonka - Wto Wrz 18, 2012 11:09 pm

Weira, udanego wyjazdu :)

Skończyłam pracę na dziś i czekam na super wizjer i bo ciekawa jestem tej pani z "piękną muszelką" :P a zaraz po spać...

MalaJu - Wto Wrz 18, 2012 11:12 pm

dokonałam niemożliwego. upchnęłam WSZYSTKICH chętnych na zajecia (34 lekcje w tyg...). i co? I jak jutro zaczne potwierdzać plan to na bank będzie mnóstwo "ale" mimo że prosilam, błagałam o info o innych zajęciach pozalekcyjnych.
Ale co by nie było, jestem z siebie dumna :)

kariczeq - Sro Wrz 19, 2012 6:53 am

odprawiłam moich panów, zjadłam śniadanie i zaraz kierunek work :( wolałabym zostać z młodym w domu, ale rachunki się same nie zapłacą :/
kakonka - Sro Wrz 19, 2012 6:55 am

piję herbatę, drukuję kilka dokumentów i znikam do pracy.
malinka1984 - Sro Wrz 19, 2012 7:45 am

kakonka napisał/a:
piję herbatę,
i rozmawiam z anooleczka i przegladam pocztę w pracy
Brinka - Sro Wrz 19, 2012 8:29 am

ewa.krzys, niezapomnianych wrażeń ;)
Dotarłam do pracy na przed 8 (jak na mnie to spory wyczyn), na szczęście pogoda jeszcze sprzyja.
Czekam na angielski bo lektorka zapomniała, że przestawiła zajęcia z 8:30 na 8:15 ;) ))

kochecka - Sro Wrz 19, 2012 8:40 am

znowu wysłałam męża na zakupy plus ma do załatwienia kilka innych spraw urzędowych :twisted: Nie ma go od 30 min a już zdążył zadzwonić do mnie dosłownie 15 razy bo czegoś nie ma, albo jest inne niż napisałam :twisted: wdech wydech jeszcze tylko 25 tygodni...

próbuję się uspokoić :x

martula_87 - Sro Wrz 19, 2012 8:50 am

kochecka, za 25 tyg on już będzie miał wprawę. :wink:
Szykuje się z młodym na rehabilitacje :smile:

kochecka - Sro Wrz 19, 2012 8:58 am

martula_87 napisał/a:
za 25 tyg on już będzie miał wprawę

a ja nerwicę i siwe włosy :? albo zacznę wyłączać telefon na czas kiedy on załatwia te wszystkie sprawy...załatwił już połowę rzeczy z listy więc może się uda :)

marciami - Sro Wrz 19, 2012 9:31 am

śniadanie zjadłam, teraz popijam herbatę jabłkową i oglądam DDTVN. Muszę później się wziąć za odkurzanie i ogarnięcie kuchni po tym, jak mąż mi narobił w niej z rana sajgon :D Pogoda dzisiaj deszczowa, ponura i szara...nic się nie chce.
wiolancia - Sro Wrz 19, 2012 9:53 am

Czekam na babcię,która dziś do mnie przyjeżdża z Sieradza i zajadam jogurt bananowy. :)
Misiak87 - Sro Wrz 19, 2012 10:24 am

marciami napisał/a:
Pogoda dzisiaj deszczowa, ponura i szara...nic się nie chce.

A na dodatek wieje jak nie wiem. :-? Też muszę się zaraz ogarnąć, mam troszkę papierów do przejrzenia, jak ja nie lubię papierkowej roboty. A później do gina.

Bian - Sro Wrz 19, 2012 10:32 am

Poćwiczyłam, zjadłam śniadanie, położyłam Hanię na drzemkę, dopiję herbatę i idę pod prysznic.

Misiak87 napisał/a:
wieje jak nie wiem

No właśnie :/ Coś czuję, że z uwagi na ten wiatr i Hankowe przeziębienie odpuścimy sobie dziś spacer lub wyjdziemy tylko na wewnętrzne osiedle na kilkanaśnie minut.

ppola - Sro Wrz 19, 2012 10:57 am

my już po jednej drzemce - obie ;P a teraz patrzę co w świecie bo córeczka chwilowo sie ode mnie odkleila - chociaz nie licze ze na jakos długo :roll:
ava - Sro Wrz 19, 2012 11:04 am

Śniadanie zjedzone,
ppola napisał/a:
a teraz patrzę co w świecie
i zerkam na "Na Wspólnej" :)
malinka1984 - Sro Wrz 19, 2012 11:50 am

dodałam krótką notkę do dzienniczka mieszkaniowego i zaraz zmykam na obiadek, zgłodniałam
tulipan87 - Sro Wrz 19, 2012 12:23 pm

Ogarnęłam lodówkę po chrzcinowym szaleństwie, a teraz zasiadłam z kawą i
ppola napisał/a:
patrzę co w świecie

martula_87 - Sro Wrz 19, 2012 12:31 pm

Wróciliśmy z rehabilitacji.Młody gada z karuzelą a ja się wściekam i czekam na rozmowę z dyrektorem pewnej przychodni rehabilitacyjne.
wisieneczka85 - Sro Wrz 19, 2012 12:38 pm

Łucja śpi, mąż zaszył się w kuchni a ja chyba się z nią położę bo pogoda do spania idealna
Meerkat - Sro Wrz 19, 2012 12:42 pm

Młody padł z godzinę temu, czyli póltorej godz wczesniej niz zwykle! Ja podszykowałam obiad, wstawiłam faszerowane cukinie do piekarnika i forumuję :smile:
Patrycja11 - Sro Wrz 19, 2012 12:47 pm

martula_87 napisał/a:
ja się wściekam i czekam na rozmowę z dyrektorem pewnej przychodni rehabilitacyjne.


Co się dzieje ??

Mama kładzie spać Gabrysia, ja czytam co na forum i na świecie :)

risonia - Sro Wrz 19, 2012 12:50 pm

Mnie coś bierze , jest mi zimno , katar ból gardła , wiadomo jesień . Mała nie chce spać dziś w ogóle , już czuję jaka będzie nie znośna .
martula_87 - Sro Wrz 19, 2012 1:03 pm


Marcka - Sro Wrz 19, 2012 1:28 pm

mała bawi się z dziadkami, obiad zjedzony, mąż wyprawiony do pracy a ja korzystając z chwilki wolnego pisze praca mgr ... ;/
kariczeq - Sro Wrz 19, 2012 1:35 pm

siedzę w robocie, jeszcze 2,5h do końca plus 1h w autobusie :D
anett.k - Sro Wrz 19, 2012 1:46 pm

jem sobie obiadek
ava - Sro Wrz 19, 2012 2:09 pm

Podszykowałam obiad, poskładałam pranie, chyba wezmę się za następne, tylko tym razem ręczne :kwasny:
kariczeq - Sro Wrz 19, 2012 4:04 pm

skończyłam pracę na dziś, zaraz lecę na autobus, później drobne zakupy i powrót do moich chłopaków :D
ppola - Sro Wrz 19, 2012 4:11 pm

Maria ucieła sobie już 3 drzemkę :o a ja czekam na mamę i robimy ucztę :smile:
Misiak87 - Sro Wrz 19, 2012 4:16 pm

Wróciłam z miasta, przygotowałam mięsko na obiad a teraz piję herbatę z cytryną i cukrem trzcinowym- super rozgrzewa.:)
Bian - Sro Wrz 19, 2012 4:18 pm

Nakarmiłam pannicę deserkiem i pakuję do pudła ubranka, których już nie nosi.
agulka1989 - Sro Wrz 19, 2012 4:43 pm

Pogadałam chwilkę ze Zbysiulcem na skajpaju i idę zjeść obiad :)
niesia2708 - Sro Wrz 19, 2012 4:44 pm

Gotuje obiad i czekam na męża :)
momo - Sro Wrz 19, 2012 5:49 pm

padam ze zmęczenia, ale narobiłam sobie ochoty na naleśniki, więc... eh, może poczekam, aż mi przejdzie? :P
wiolancia - Sro Wrz 19, 2012 7:24 pm

Pożegnałam moją kochaną babcię,z którą już do porodu nie dam rady się spotkać,a teraz myślę co tu zjeść na kolację.
malinka1984 - Sro Wrz 19, 2012 7:50 pm

wróciłam od stomatologa,zjadłam kolację i teraz popijam herbatkę z miodkiem czytając forum
Deco-Strefa - Sro Wrz 19, 2012 7:57 pm

wróciłam z zakupów, Antoś je kolację i czekam jak pójdzie spać bo kupiłam sobie drinka-gotowca: mojito :-)
All-me - Sro Wrz 19, 2012 8:05 pm

słucham muzyczki... :)
paulinkaaMU - Sro Wrz 19, 2012 9:41 pm

oglądamy LM - 3 mecze na raz 8)
kariczeq - Czw Wrz 20, 2012 6:46 am

wyprawiłam panów, zjadłam śniadanie czas umyć zęby i mykać na autobus do pracy,
miłego dnia :D

Bian - Czw Wrz 20, 2012 7:36 am

Pies pragnący głaskania nas obudził :P Chyba czas wstawać.
Deco-Strefa - Czw Wrz 20, 2012 7:45 am

szykujemy się do przedszkola. A ja staram się nad sobą panować bo moje dziecko robi wszystko tylko nie to co trzeba. Zaraz chyba wyjdę z siebie i stanę obok.
Magdzik - Czw Wrz 20, 2012 8:36 am

Bawię się grzechotką z Dagmarką i przeglądam forum. Jesteśmy same w domu, wszyscy poszli na grzyby ;)
marciami - Czw Wrz 20, 2012 8:59 am

Zjadłam śniadanko, popijam herbatkę, tradycyjne TVN na antenie :D I myślę jak dzisiaj dzień ułożyć.
Meerkat - Czw Wrz 20, 2012 9:12 am

Zastanawiam się, czy wyjść dziś na dwór z zakatarzonym i marudnym dzieckiem... i wkurzam się na mamę, która prawi mi morały :evil:
ppola - Czw Wrz 20, 2012 9:13 am

pije kawę i czekam az sie Maria zmęczy :cool:
Pusiak - Czw Wrz 20, 2012 9:39 am

Zastanawiam sie jak to zrobić, żeby nie zabić dzisiaj moich dzieci....
wisieneczka85 - Czw Wrz 20, 2012 10:13 am

Po przeprawie przez park zostawiłam Łucję w żłobku byłam na zakupach, wyszłam z psem a teraz piję herbatkę z cytrynką i miodem
cotumka - Czw Wrz 20, 2012 10:17 am

przygotowuję się psychicznie do zrobienia porządków w szafie :?
Ela_i_Adam - Czw Wrz 20, 2012 10:23 am

odstawiłam dziecko do przedszkola po tym jak robił wszystko tylko nie to co trzeba było i głodne bo śniadania zjadł pół :( teraz się martwię że wróci też głodny bo dziś jest takie jedzenie w przedszkolu że wątpię żeby zjadł :(
zrobiłam zakupy, zjadłam i idę walczyć z kuchnią w której jest totalny sajgon :/

mo (d) nisia - Czw Wrz 20, 2012 10:54 am

umawiam się z opiekunkami - mam aż weekend aby znaleźć kogoś odpowiedzialnego, komu będę umiała zostawić dziewczyny :roll:
ppola - Czw Wrz 20, 2012 10:55 am

zastanawiam czym się walnąć w głowę żeby przestać kupowac Marii ciuchy :roll: a poza tym pożeram czekoladę kokosową - wreszcie mogę - całą zjem :twisted:
ava - Czw Wrz 20, 2012 11:00 am

Przeglądam stronę PŁ w poszukiwaniu informacji o stypendiach i opłatach za indeks i legitymację. Mój Brat ma za tydzień immatrykulację, a oczywiście nic na ten temat nie wie :wstyd:

mo (d) nisia, powodzenia :wink:

Bian - Czw Wrz 20, 2012 11:01 am

ppola mnie skutecznie na razie blokuje świadomość, że jestem na kuroniówce :evil: Chociaż mam u Ju zaklepane kilka sztuk, a u Pusiaka chustę :P

A w temacie: panna Hanna padła, a ja się zastanawiam jak wyjść dziś na dwór z bolącą stopą, bo walnęłam się dziś tak mocno w palec, że ledwo się poruszam :(

kariczeq - Czw Wrz 20, 2012 11:10 am

Bian, ppola, to ja jestem jakaś inna, nie kupuję prawie wcale a jak już to tylko to czego nie ma, bluzek ma tyle, że wszystkich chyba nie przenosi i będę musiała wystawić na sprzedaż :P

w temacie siedzę na szkoleniu w pracy i uczę się o przelewach :P

ppola - Czw Wrz 20, 2012 11:16 am

kariczeq, wieeesz ale dla dziewczynek to sa takie cudowne rzeczyyyy ;P
malinka1984 - Czw Wrz 20, 2012 11:27 am

a ja umieram z głodu a obiad za 25 min, dobrze że dziś ostatni dzień w pracy i mam weekend bo bym tu jajko zniosła:)
Meerkat - Czw Wrz 20, 2012 11:31 am

Dobrze, że Bartek zasnął...
Pusiak miałam takie same dylematy :twisted:

kariczeq - Czw Wrz 20, 2012 11:44 am

ppola, wiesz dla chłopca też nie zgorsze ;P
choć mnie te różowe ciuszki nie przekonują i jak bedzie córka mogę mieć problem kupić coś fajnego nie w różu ;D

nadal się szkolę

risonia - Czw Wrz 20, 2012 11:49 am

Nadal się kuruję i kiepsko mi idzie , dzieć robi mały armagedon :)
ppola - Czw Wrz 20, 2012 11:50 am

kariczeq napisał/a:
choć mnie te różowe ciuszki nie przekonują i jak bedzie córka mogę mieć problem kupić coś fajnego nie w różu
a dlaczego zakladasz że kupuje w różu? dzisiaj zalicytowałam mnóstwo rzeczy i tylko jedna różową buleczke bo była w komplecie z leginsami które chcialabym mieć :smile: a nie przepraszam jeszcze kardigan gdzie są elementy różowe :D
kariczeq napisał/a:
ppola, wiesz dla chłopca też nie zgorsze
to juz kwestia dyskusyjna bo chłopca nie ubierzesz w sukienki i spódniczki ;P
marciami - Czw Wrz 20, 2012 12:00 pm

ja ogarnęłam dom i teraz mi nudno :/ pogoda fajna, ale samemu iść na spacer to tak smutno :( a nie mam tu nikogo kogo mogłabym wyciągnąć na spacer jakiś. Ehh..ja chcę z powrotem do Pabianic! Mogłabym chociaż sobie iść do babci ...

i jeszcze mnie brzuch dzisiaj pobolewa :(

kariczeq - Czw Wrz 20, 2012 12:10 pm

ppola, akurat dziewczynki też koniecznie nie muszę w nie ubierać, mnie sukienek i spódniczek nie żal i chyba prościej chłopca ubrać niż dziewczynkę
nie twierdzę, że kupujesz w różu, poprostu ja uważam jak oglądam ciuszki dla dziewczynek są prawie zawsze różowe i to mnie dobija, ale może jestem mało spostrzegawcza

Bian - Czw Wrz 20, 2012 12:16 pm

kariczeq napisał/a:
chyba prościej chłopca ubrać niż dziewczynkę

Chyba nie ma reguły :) Ja mam z ubraniem Hani tylko taki problem jak ze sobą, czyli "co by tu dziś..." :)

kariczeq napisał/a:
jak oglądam ciuszki dla dziewczynek są prawie zawsze różowe i to mnie dobija, ale może jestem mało spostrzegawcza

Niiee, to raczej kwestia tego, że przy Filipku skupiasz się na ubrankach dla chłopca :)

A ja właśnie się dowiedziałam, że w najbliższym czasie Hanna znów dostanie paczkę z ubrankami po nieco starszych kuzynkach :smile: I czekam na "Ostry dyżur" :P

misiao1983 - Czw Wrz 20, 2012 12:20 pm

ppola napisał/a:
to juz kwestia dyskusyjna bo chłopca nie ubierzesz w sukienki i spódniczki
ja od porodu zapowiadam się mężowi, że kiedyś przebiorę Adasia za Zuzię i narobię mu zdjęć, co by go mieć czym straszyć jak będzie większy niegrzeczny :) zła matka ze mnie :)
risonia - Czw Wrz 20, 2012 12:22 pm

Mama zabrała Basie na spacer więc mam chwilę żeby się położyć , głowa mi pęka :( Co do gorącego tematu ubranek , chłopca łatwiej ubrać :) Przynajmniej ja tak uważam i jakoś idąc na zakupy to w dziale dla dziewczynek dużo różu widzę , mi tak kolory obojętne byle ubranko było wygodne :)
ppola - Czw Wrz 20, 2012 12:40 pm

kariczeq napisał/a:
i chyba prościej chłopca ubrać niż dziewczynkę
też mi tak sie wydaje :)
Ale jeszcze i tu mam nadzieję że nie urażę mam chłopców, wiele mam idzie na latwiznę. Założy synkowi koszulkę, spodnie, buty - wszystko ładne czyste itd ale razem no po prostu wyglada średnio. Patrząc na małych chłopców również tu na forum, jest na prawdę mało takich gdzie mamy ubierają ich z głową. Natomiast dziewczynek jest całe mnóstwo i na niektóre nie mogę się napatrzeć. Nie pisze tu o sobie bo mi daleko jeszcze do moich "mistrzyń" ale muszę przyznac że jestem nieco próżna i lubie jak moje dziecko wygląda fajnie i zwraca uwagę, szczególnie że poki co moge ja ubrać za nieduże pieniądze.
A w temacie próbuje przekonac do snu mojego aniołka :)

misiao1983 - Czw Wrz 20, 2012 12:47 pm

ppola napisał/a:
Patrząc na małych chłopców również tu na forum, jest na prawdę mało takich gdzie mamy ubierają ich z głową.
lincz dla ppoli! :D
Debussy - Czw Wrz 20, 2012 12:53 pm

ppola napisał/a:
wiele mam idzie na latwiznę. Założy synkowi koszulkę, spodnie, buty - wszystko ładne czyste itd ale razem no po prostu wyglada średnio. Patrząc na małych chłopców również tu na forum, jest na prawdę mało takich gdzie mamy ubierają ich z głową.



A przepraszam, z głową to znaczy jak? Bo chyba trochę przesadzasz, przecież to chyba nie jest aż tak istotne? :) Czy warto robić z takiego dziecka modnisia/modnisię? Potem może wyrosnąć pustaczek, który nie założy takiej koszuli, bo spodnie mają nie taki odcień jak trzeba...

w temacie: zjadłam brokuły i szykuję się do pracy.

suzarek - Czw Wrz 20, 2012 12:54 pm

ppola napisał/a:
Patrząc na małych chłopców również tu na forum, jest na prawdę mało takich gdzie mamy ubierają ich z głową
a co tzn wg Ciebie z głową? A może chodziło Ci o "modnie" co dla mnie często oznacza niewygodnie, bo jak zabieram mojego małego żywiołka na plac zabaw i patrzę jak szaleje to uwierz mi część tych super pięknych ubranek po prostu by się nie nadawała w takie miejsce.
risonia napisał/a:
chłopca łatwiej ubrać
to prawda, nie ma tych wszystkich bolerek, kamizelek, cekinków i brokatów, leginsów itp.
kariczeq - Czw Wrz 20, 2012 12:55 pm

ppola, ja uważam że dziecko powinno byc ubrane jak dziecko, a nie jak młody dorosły, a często dzieci są tak ubierane, ja staram się jakoś czasem kompletować ubrania Filipa, ale nie zawsze mam na to czas i ochotę i wyciągam co popadnie ;)
misiao1983, dobrze godosz :P

Debussy - Czw Wrz 20, 2012 12:58 pm

ja po prostu bym się bała, że przywiązując zbyt dużą wagę do stroju takiego dzieciaczka, uczę go przesady właśnie w tej kwestii, który potem może oceniać inne osoby przez pryzmat ubioru, a przecież to kompletnie bez znaczenia.
Są naprawdę ważniejsze kwestie do przekazania dziecku :-)

risonia - Czw Wrz 20, 2012 1:03 pm

suzarek napisał/a:
tych wszystkich bolerek, kamizelek, cekinków i brokatów, leginsów
Ja tam swojej nie ubieram modnie , niestety albo stety , nie zależy mi na tym , chce aby dziecku było wygodnie , żeby było dzieckiem , w domku biega w dresach i jest ok :)
A w temacie , mała śpi ja się idę inhalować , bo mnie katar wykończy

ppola - Czw Wrz 20, 2012 1:05 pm

Debussy napisał/a:
A przepraszam, z głową to znaczy jak? Bo chyba trochę przesadzasz, przecież to chyba nie jest aż tak istotne?
napisalam że jestem prózna wiec tak przesadzam :smile:
Wiedzialam ze wsadze kij w mrowisko 8) podam Wam przykład o co mi chodzi - przedwczoraj widzialam chłopca przedszkolak - grubiutki, miał na sobie spodnie dresowe, naciagniete po pachy granatowe, do tego pomarańczowa koszulka wciagnieta do środka, zielona bluza rozpieta, czerwono zielone skarpetki i brazowe sandałki, czy uważacie że mama się zastanowiła co na niego zaklada, co wiecej mamę znam i jest bardzo elegancka i zadbana kobietą :)
Debussy napisał/a:
Potem może wyrosnąć pustaczek
a to chyba jest juz kwestia wychowania a nie ubierania :-?
momo - Czw Wrz 20, 2012 1:05 pm

upiekłam ciasto, zaraz będziemy jeść obiad i wybywamy z domu, choć gili u nas pełno :/

a w temacie ubranek, to powiedziałabym coś, ale mam dwie córki, więc się zamknę :P

kasia_m85 - Czw Wrz 20, 2012 1:06 pm

Debussy napisał/a:
Potem może wyrosnąć pustaczek, który nie założy takiej koszuli, bo spodnie mają nie taki odcień jak trzeba...

To mój mąż/tata/bracia/koledzy są pustaczkami bo nie założą koszuli która nie pasuje do spodni itp :smile:
A tak poważnie to małe dzieci ubieramy dla siebie, bo im to wszystko jedno.Oczywiście do pewnego momentu,potem będą same wybierać ubrania i będą wyglądać zapewne tak,że mi serce będzie pękać,a one będą najszczęśliwsze na świece :) Ale dla mnie póki mam wybór i możliwość to jak będą wyglądały moje dziewczyny będzie ważne, bo już tak mam :)
A jeśli chodzi o ubranka to uważam,ze dla chłopców są fajniejsze rzeczy (do pewnego wieku). Tylko żeby chłopak wyglądał fajnie to trzeba umieć dobrać te ubranka (mnie zachwycają chłopięce manekiny w Zarze)... Dziewczynkom jest łatwiej wszystko dopasować po prostu.

ppola - Czw Wrz 20, 2012 1:12 pm

risonia napisał/a:
Ja tam swojej nie ubieram modnie , niestety albo stety , nie zależy mi na tym , chce aby dziecku było wygodnie
moje dziecko ma bardzo mało nowych rzeczy najczęsciej tylko te które dostaje, lub cos trafie na wyprzedażach, reszta z drugiej reki, często sprzed kilku lat więc czy modnie, chyba nie. Jednak staram się żeby jakoś to ze soba grało, po dywanie turla się w powyciaganych spiochach albo dresie bo tak jej najwygodniej. Przy wyjściach "do ludzi" co w naszym wypadku nie jest częste staram się zeby wygladała fajnie, a do tego miała wygodnie. Dlatego kupuję rzeczy bawełniane, miękkie i przewiewne.
suzarek napisał/a:
to prawda, nie ma tych wszystkich bolerek, kamizelek, cekinków i brokatów, leginsów itp.
bolerko mamy jedno ze chrztu, kamizelki żadnej, brokatów i cekinów ni hu hu a leginsy dzisiaj własnie zakupiłam bo sa wygodniejsze od spodni :smile: :smile:
Bian - Czw Wrz 20, 2012 1:17 pm

ppola napisał/a:
napisalam że jestem prózna

ppola w takim razie ja chyba też :P Bo nie ukrywam, że póki co jak gdzieś z Hanią wychodzę to przed jej komodę stoję pół godziny i kombinuję co zestawić :P Aczkolwiek zawsze się staram dobrać tak, żeby też wygodnie było. W domu mam często dylemat, bo wiem, że jak będzie jadła obiadek to i tak się poplami, a szkoda mi tych ładniejszych (tzw. wyjściowych) ubranek. Dlatego często w domu nosi to co ma po kimś, lekko znoszone, bo wiem, że jak się nie dopierze to nie będę żałować.

A w temacie: wkurzam się, bo stukłam palec u stopy naprawdę mocno, więc ze spaceru nici. Także czeka nas tylko krótki wypad na wewnętrzne podwórko. A póki co popracowałam fundacyjnie, oglądam ER i patrzę jak Hanna ćwiczyć bujanie się w pozycji do raczkowania :P

risonia - Czw Wrz 20, 2012 1:24 pm

ppola napisał/a:
Przy wyjściach "do ludzi" co w naszym wypadku nie jest częste staram się zeby wygladała fajnie, a do tego miała wygodnie. Dlatego kupuję rzeczy bawełniane, miękkie i przewiewne.
tu się z tobą zgadzam w 100% u nas też Basia raczej ma używane ubranka tylko na wyjścia ma nowe , ale zawszę raczej dobrej jakości i nie powiem do ludzi bym ją w wytarty dres nie ubrała ;) Ale po domu to co innego . Nie ukrywajmy, że żeby kupić fajne tanie ubranka trzeba się nagimnastykować , nachodzić lub naszperać w niecie .
mala_mk - Czw Wrz 20, 2012 1:41 pm

Bian napisał/a:
Bo nie ukrywam, że póki co jak gdzieś z Hanią wychodzę to przed jej komodę stoję pół godziny i kombinuję co zestawić :P Aczkolwiek zawsze się staram dobrać tak, żeby też wygodnie było.

mam dokładnie to samo, ale próżna z tego powodu się nie czuję. Skoro dorośli ludzie mogą, a wręcz powinni być czyści, schludni i mieć dopasowany do sytuacji strój, to dlaczego mały człowiek ma być traktowany inaczej? mam nadzieję, że Lenka nie będzie przez to pusta. W każdym razie będę się starała ze wszystkich sił, żeby tak nie było :wink:

a w temacie: zrobiłam sobie przerwę na śniadanie, ale kończę się obijać i wracam do pracy

Patrycja11 - Czw Wrz 20, 2012 1:50 pm

ppola napisał/a:
Patrząc na małych chłopców również tu na forum, jest na prawdę mało takich gdzie mamy ubierają ich z głową
no mam nadzieje Polcia że nie masz na myśli nas ;P

Bian napisał/a:
że póki co jak gdzieś z Hanią wychodzę to przed jej komodę stoję pół godziny i kombinuję co zestawić
ale ja mam dokładnie tak samo, a jestem mamą chłopca.

Bian napisał/a:
W domu mam często dylemat, bo wiem, że jak będzie jadła obiadek to i tak się poplami, a szkoda mi tych ładniejszych (tzw. wyjściowych) ubranek. Dlatego często w domu nosi to co ma po kimś, lekko znoszone, bo wiem, że jak się nie dopierze to nie będę żałować.


i ja tak robię. W domu moje dziecko często wygląda jak nieszczęście, ale to właśnie dlatego, że uczy się jeść samemu, pije z kubeczka, ciągle jest polany, poplamiony, dlatego szkoda mi tych ubranek "wyjściowych"

ppola napisał/a:
miał na sobie spodnie dresowe, naciagniete po pachy granatowe, do tego pomarańczowa koszulka wciagnieta do środka, zielona bluza rozpieta, czerwono zielone skarpetki i brazowe sandałki

przenigdy nie ubrałabym tak mojego dziecka. Choć czasami średnio chce mi się stać przy jego komodzie i zastanawiać się w co i jak go ubrać to jednak lubię jak nie tylko wygodnie ale i ładnie wygląda. Jak to mówi nasza zaprzyjaźniona pani doktor "stylowo" :wink:

Uśpiłam potworka i piję kawkę :)

klarysa - Czw Wrz 20, 2012 2:02 pm

suzarek napisał/a:
risonia napisał/a:
chłopca łatwiej ubrać
to prawda, nie ma tych wszystkich bolerek, kamizelek, cekinków i brokatów, leginsów itp.

Kamizelki i leginsy są wygodne i praktyczne. Co do różu - jest go mnóstwo dla niemowlaków, od r.92 już zdecydowanie mniej.

marciami - Czw Wrz 20, 2012 2:08 pm

najadłam się sałatki z tuńczykiem i jajkiem i teraz oglądam "miasto kobiet" na tvn style i się zaśmiewam do rozpuku z pewnej pani ginekolog, która zamiast ginekologiem powinna chyba zostać zakonnicą... cyrk :D
mietka - Czw Wrz 20, 2012 2:10 pm

Debussy napisał/a:
Potem może wyrosnąć pustaczek, który nie założy takiej koszuli, bo spodnie mają nie taki odcień jak trzeba...


matko świata, pół mojej rodziny łącznie ze mną i moimi dziećmi to pustaki...

może ja się wypowiem, bo mam i jedno i drugie. Franka jest mi o tyle łatwiej ubrać, że nie muszę się zastanawiać czy ma założyć spodnie :) A Helena spodni nie lubi, jak już to leginsy. Moje dzieci mają mnóstwo ubrań, zawsze zastanawiam się czy jedna rzecz do drugiej pasuje. Kupuję markowe ubrania, bo takie kupuję też dla siebie. I lubię jak wyglądają ładnie i modnie nawet w przedszkolu i w piaskownicy. Jeżeli ktoś uważa, że od modnego ubierania dzieci stają się "pustaczkami"..... no sorry co ma piernik do wiatraka?

Patrycja11 - Czw Wrz 20, 2012 2:14 pm

mietka napisał/a:
Kupuję markowe ubrania
a czy tylko takie według Ciebie są super extra, żadne inne nie ??

Ja tam ubieram moje dziecko nie tylko w markowe i drogie ubrania, ale też te z niższej półki i nie uważam,żeby moje dziecko wyglądało nie ładnie i nie modnie...

klarysa - Czw Wrz 20, 2012 2:20 pm

Debussy napisał/a:
Czy warto robić z takiego dziecka modnisia/modnisię? Potem może wyrosnąć pustaczek, który nie założy takiej koszuli, bo spodnie mają nie taki odcień jak trzeba...

Ale jak nie nauczymy dbania o wygląd, to może wyrosnąć flejtuch. ;)

Myślę, że najważniejsze to nie przeginać w żadną stronę. Mnie jest czasem szkoda dzieci w wąskich sztywnych spodniach, w których ledwo się ruszają, no ale mama im założyła, bo tak teraz modnie. I wkurzają mnie kurtki dla dziewczynek, same płaszczyki i o kroju płaszczyka, czyli pod szyją pusto, od dołu podwiewa. :kwasny: Miałam nawet kupić Zuzi męską kurtką zimową, ale znalazłam w Smyku porządne narciarskie i chyba się zdecyduję.

W temacie: przygotowuję się na pierwsze w życiu zebranie rodziców. :)

marciami - Czw Wrz 20, 2012 2:25 pm

muszę też coś napisać :D

klarysa napisał/a:
Ale jak nie nauczymy dbania o wygląd, to może wyrosnąć flejtuch.

akurat do tego nie są potrzebne ciuchy markowe i prosto z wybiegu ;) najważniejsze żeby dziecko wiedziało, że ma myć siebie, zęby, mieć zawsze czyste dłonie, buty i włosy. A to czy podąża za trendami...ja nie podążam, nigdy tego nie robiłam, nigdy moich rodziców nie było stać na markowe ubrania - a jednak umiem o siebie zadbać i wyglądać schludnie :)

A to modne ubieranie - chyba rodzice bardziej tak ubierają dla samych siebie, bo dzieciom to jest obojętne co mają na sobie. Przynajmniej ja nigdy nie spotkałam dziecka, któremu by zależało czy ma ubranie markowe, czy nie i czy ma dobrana górę i dół zgodnie z najnowszymi trendami :) Takie rzeczy to tak naprawdę nabierają chyba znaczenia w wieku dojrzewania.

mietka napisał/a:
Jeżeli ktoś uważa, że od modnego ubierania dzieci stają się "pustaczkami"..... no sorry co ma piernik do wiatraka?

znam takie dzieci, więc chyba coś jednak ma ... :(

ppola - Czw Wrz 20, 2012 2:25 pm

misiao1983 napisał/a:

ppola napisał/a:
Patrząc na małych chłopców również tu na forum, jest na prawdę mało takich gdzie mamy ubierają ich z głową.
lincz dla ppoli!
dobra kajam sie - wlasnie byłam w galerii naszych Forumiatek - zdecydowanie zawyzacie srednią :smile: :smile: :smile: zreszta patrząc na ubranka chlopiece które sprzedają mamy forumowe mam zawsze ochote cos kupić, na szczęście ostatnio pojawił się mały obywatel i mogę :smile:
i jeszcze mi sie tak skojarzylo a propo "pustactwa" - co przekazuję mojemu dziecku - że za male pieniadze mozna się fajnie ubrać i nie trzeba wydawać na nie fortuny :smile: :smile:
A poza tym co ja teraz poubieram to moje, bo cos czuje że ten mój czort mały jak bedzie miał siłe decyzyjna to w sukienkach raczej chodzic nie będzie :smile:
A w temacie to bardzo powoli zbieramy się na spacer więc musze wymyslec co mamy zalożyć :smile: :smile: :smile:

klarysa - Czw Wrz 20, 2012 2:32 pm

marciami napisał/a:
klarysa napisał/a:
Ale jak nie nauczymy dbania o wygląd, to może wyrosnąć flejtuch.

akurat do tego nie są potrzebne ciuchy markowe i prosto z wybiegu ;)

Oczywiście, że nie chodzi o markę ciuchów. Tylko o to, żeby wyglądać schludnie i odpowiednio do okazji, bo wg mnie człowiek (w tym dziecko ;) ) powinien zwracać uwagę na to, w czym wychodzi do ludzi.

malinka1984 - Czw Wrz 20, 2012 2:37 pm

tłumaczę z wujkiem google słownictwo księgowe z niemieckiwgo na polski, idzie na co najmniej wolnooo
klarysa - Czw Wrz 20, 2012 2:38 pm

marciami napisał/a:
nie spotkałam dziecka, któremu by zależało czy ma ubranie markowe, czy nie i czy ma dobrana górę i dół zgodnie z najnowszymi trendami :) Takie rzeczy to tak naprawdę nabierają chyba znaczenia w wieku dojrzewania.

Oj niekoniecznie. Mam bratanka, który odkąd chodzi uwielbia przeglądać się w lustrze, a jak miał 5 lat to dopadła go mania butów. W sklepie nawet zabawek nie widział. ;) Nikt mu tego nie wmawiał, nie uczył.

Marcka - Czw Wrz 20, 2012 2:45 pm

malutka śpi a ja zabieram się za nauke do egzaminu ;/
wisieneczka85 - Czw Wrz 20, 2012 2:55 pm

czekam na teściową :wink:
kochecka - Czw Wrz 20, 2012 3:02 pm

jem jabłka i
wisieneczka85 napisał/a:
czekam na
mamę i Maksia
mietka - Czw Wrz 20, 2012 3:21 pm

Patrycja11 napisał/a:
a czy tylko takie według Ciebie są super extra, żadne inne nie


według mnie w większości przypadków tak. Na przykład bawełna GAPa nie ma sobie równych, nawet po wielu praniach ubrania wyglądają dokładnie tak jak wtedy gdy je kupowałam. oryginalne crocsy a podróba crocsów to jak g. do twarożku.
oczywiście, że marka nie oznacza że ubrania są super, ale ja mam ulubione sklepy i tam kupuję. No i secondhandy oczywiście :)
Patrycja11, ładne ubranka można znaleźć wszędzie, ale zdarza się, że po praniu mam juz tylko kolejną ścierkę zamiast koszulki, poza tym zdarza się, że nie trafiam z rozmiarem. dlatego wolę sprawdzone firmy.
babcia mnie uczyła, ze jak się nie ma za dużo pieniędzy to trzeba inwestować w najlepsze rzeczy, bo nie trzeba ich tak często wymieniać :)
a pomijając wszystko inne jestem snobką :D

asia7 - Czw Wrz 20, 2012 3:35 pm

Ja też wolę rzeczy "markowe" (a raczej sieciówkowe, bo na oryginalne markowe typu Gucci, KK, DG, Prada itp. to mnie nie stać :roll: ), bo dużo wolniej się zużywają... więc właściwie to czysta oszczędność :)
Co do ubierania dzieci, to też bardziej "urzekają" mnie ubranka dla dziewczynek, chociaż osobiście będę musiała "celować" w te chłopięce... na pewno będę chciała aby mój syn wyglądał fajnie i modnie ale też bez przesady...tzn. fajniejsze ciuszki przeznaczę na wyjścia/ odwiedziny a nie na co dzień, bo wiadomo jak to jest z dziećmi i częstotliwością ich brudzenia się :smile:
a co do wpływu ubierania w dzieciństwie na przyszłe życie to bez przesady, niech się ppola nacieszy księżniczką, bo może przyjść taki dzień, że jej córka wskoczy w powyciąganą bluzę a jedynym kolorem jaki będzie uznawać będzie czerń :wink: i wtedy i tak nie będzie mieć już dużego pola do manewru :)

Patrycja11 - Czw Wrz 20, 2012 3:36 pm

mietka, ale ja dokładnie zgadzam się z tym co mówisz, tyle tylko, że wiesz
mietka napisał/a:
marka nie oznacza że ubrania są super
spotkałam się już kilkukrotnie z taką "marką" której ciuszki nie dość że drogie to mega do d.y

mietka napisał/a:
dlatego wolę sprawdzone firmy.
ja też tylko, że odniosłam wrażenie, że próbujesz nam udowodnić, że ponieważ twoje dzieci noszą tylko i wyłącznie markowe ciuszki to każde inne są już delikatnie mówiąc beznadziejne. A nie zawsze tak jest, choć nie powiem, bo sama mam ulubione sklepy w których ubieram nie tyle siebie co mojego syna.

Ale wiesz to że mnie i Ciebie stać nie oznacza, że innych również :wink:

anett.k - Czw Wrz 20, 2012 3:38 pm

Czytam ten temat i aż sprawdziłam czy na prawdę ma tytuł : A ja sobie teraz...cz. 9
Patrycja11 - Czw Wrz 20, 2012 3:41 pm

anett.k, :wink:

Moje dziecko wstało, robi siusiu na nocniczek, a ja czekam na koleżankę i będziemy plotkować :)

kasia_m85 - Czw Wrz 20, 2012 4:04 pm

anett.k napisał/a:
Czytam ten temat i aż sprawdziłam czy na prawdę ma tytuł : A ja sobie teraz...cz. 9

A ja już kilkakrotnie sprawdzałam czy to aby nie "Moje dziecko właśnie"... :smile:

caixa - Czw Wrz 20, 2012 4:32 pm

Po kilku spotkaniach dotarłam do biura i czekam... na kolejne spotkanie. :D

A co do dyskusji. Małgorzata Kożuchowska jest uznawana za jedną z najlepiej ubranych aktorek w Polsce. A wiecie skąd wyniosła dobry smak? Z domu. :wink:

Ja również dbam o to, żeby moje dziecko ładnie wyglądało. Ale nie dlatego, że jestem snobką czy pustakiem tylko dlatego, że mam taką wewnętrzną (może artystyczną) potrzebę. Oprócz dobrego wychowania chciałabym przekazać coś dziecku czego mnie nie przekazano i musiałam się sama tego uczyć a co w moim życiu zawodowym jest bardzo ważne.

No i uwielbiam secondhandy, wszelkie portale i inne szafki. 8)

Pusiak - Czw Wrz 20, 2012 4:39 pm

Czekam az mi się załaduja zdjęcia ubranek na Picasę, pouzupełniam podpisy i będe mogła wreszcie odetchnąć przed szafingiem :)
wisieneczka85 - Czw Wrz 20, 2012 5:24 pm

Ja uważam że dziecko powinno mieć przede wszystkim czyste i schludne ubranko jak kogoś stać na markowe to niech takie kupuje i nam nic do tego mnie nie stać i nie kupuje. Ja rzadko coś kupuje wszystko mam raczej z drugiej ręki lub prezenty. Moja na co dzień jest ubrana wygodnie i na pewno nie modnie jak wychodzimy to wtedy wymyślam sobie jej strój ale czy on jest modny to nie mnie oceniać na pewno nie jest markowy :razz: :roll: . I nie przepadam za ubrankami dla dzieci w stylu "dorosłym" :wink: - przepraszam za off top ale musiałam też się wypowiedzieć w temacie teściowa sobie już poszła :razz: :razz:
kakonka - Czw Wrz 20, 2012 5:34 pm

przeczytałam wątek i wracam do pracy :P przez te cholerne IPETY nie mam czasu na nic :(
Bian - Czw Wrz 20, 2012 5:59 pm

Dwie godziny walczyłam z bólem brzucha :evil: Idę zrobić sobie herbatę i robię kolejne podejścei do znalezienia papci i bucików dla Hani na jesień.
ppola - Czw Wrz 20, 2012 6:13 pm

Bian, ja kupiłam ostatnio w Boti na przecenie takie http://img01.allegroimg.p.../13/2642521359, one nie sa ocieplane wiec mysle że na jesien będa ok i za rozsądną cenę były :)

A w temacie zjadłam obiad i zaraz deser :)

Pusiak - Czw Wrz 20, 2012 6:43 pm

Bian, ja sobie upodobałam Befado :) a jaki rozmiar nosi Hanutka?
Misiak87 - Czw Wrz 20, 2012 7:07 pm

O kurczę, aż strach wrzucać zdjęcia dziecka, czujne modowe oczy czuwają.;) Hehe.

W temacie, piję herbatę z cytryną i czekam aż mąż skończy pracę papierkową by pomieć go dla siebie.:)

tulipan87 - Czw Wrz 20, 2012 7:16 pm

Zgrywam zdjęcia i wkurzam się na laptopa, który właśnie zaczął się zawieszać :evil:

Wracając do dyskusji to jako mama chłopca uważam odwrotnie niż kasia_m85, że chłopca nie ubierze się tak fajnie jak dziewczynkę. Moim zdaniem małe damy w tych swoich fatałaszkach zawsze będą robić większe wrażenie niż najlepiej wystylizowany chłopieć. Ot, życie.
Moje dziecko po domu chodzi w czym popadnie, bo zdarza się że uleje bądź się przesika i wówczas przebieram go po 3-4 razy dziennie i zwyczajnie nie mam czasu zastanawiać się czy te spodnie pasują do tej bluzki :roll: Za to na wyjście strój syna planuję wcześniej starając się żeby wszystko do siebie pasowało (łącznie z zawieszką do smoczka :lol: - mamy różna warianty)
Swoją drogą, to wstawiając zdjęcia tu na forum nie zastanawiałam się nigdy jaki strój ma na nim Mateusz ( a na większości ma zapewne strój domowy :( ). Ale chyba zacznę, bo
ppola napisał/a:
również tu na forum, jest na prawdę mało takich gdzie mamy ubierają ich z głową.

Jakoś tak poczułam się oceniona :roll:

ppola - Czw Wrz 20, 2012 7:37 pm

tulipan87 napisał/a:
Ale chyba zacznę, bo
ppola napisał/a:
również tu na forum, jest na prawdę mało takich gdzie mamy ubierają ich z głową.

Jakoś tak poczułam się oceniona
a przeczytałas do końca dyskusję? :) Jak nie to proszę zrób to :)

I po raz kolejny napiszę nigdzie, ale to nigdzie nie napisałam że dziecko ma być modnie ubrane, napisalam tylko ze fajnie i że łatwiej faktycznie ubrać dziewczynkę, bo przy chłopcu trzeba się nagimnastykować. Ale zauważyłam że bardzo czesto komentujecie fragmenty wypowiedzi i piszecie pod wpływem emocji, zamiast przeczytać całość. Tyle na ten temat.
Ide dziecko kapać. :roll:

malinka1984 - Czw Wrz 20, 2012 7:40 pm

popijam Theraflu bo chyba mnie coś rozkłada....i wolę już zapobiec rozwinięciu się tego wirucha
Bian - Czw Wrz 20, 2012 8:06 pm

ppola fajne :smile: Ja znalazłam kilka par z firmy BoboBaby (oni robią różne rzeczy, mam od nich m.in. okrycia kąpielowe i kocyk) i nie wiem, które zakupić :P

Pusiak napisał/a:
jaki rozmiar nosi Hanutka?

Pusiak szczerze mówiąc to ja się gubię w rozmiarówce, bo jak jej ostatnio zmierzyłam stopę to miała ok. 9-10 cm długości, więc liczę, że buciki będę musiała wziąć z wkładką ok. 11 cm. No i z taką długością wkładki buty znalazłam z rozmiarami od 14 do 19 :twisted:

A w temacie: zjadłam kolację i chyba zaraz padnę. Nie dość, że mam @, to jeszcze mnie stłuczony palec boli nadal. Zrobię sobie herbatę i wezmę się za dalsze czytanie Gry o tron.

mo (d) nisia - Czw Wrz 20, 2012 8:10 pm

wykąpałam trzy marudy, 2/3 z nich śpi snem kamiennym, ostatnie się inhaluje oglądając bajkę a ja się zastanawiam czy jutro już będzie cała trójka kaszląca czy dopiero w weekend :roll:
MalaJu - Czw Wrz 20, 2012 8:11 pm

mietka napisał/a:
babcia mnie uczyła, ze jak się nie ma za dużo pieniędzy to trzeba inwestować w najlepsze rzeczy, bo nie trzeba ich tak często wymieniać :)
mietka, ale w przypadku niemowlaków ta zasada jest jakby..... nie na miejscu ;) :smile: :smile: :smile: :smile:

[ Dodano: Czw Wrz 20, 2012 8:14 pm ]
to może napisze, jak jest u nas - markowe niemarkowe, fakt, te droższe nieco CZĘSTO są lepszej jakości. Z rozmiarami to róznie bywa. Taka Zara czasem w kosmos leci.
Dziewczynkę łatwiej ubrać - w większości ciuszki są od czerwieni po fiolet.
Chłopiec? Tu się schody zaczynają - zielenie, brązy, czarny, niebieskości no i rózne wzory, bo u dziewczynek to głownie kropki, paski i kwiatki.
No nie umiem ubrac syna, serio. Mam z nim wieksze problemy dezycyjne niż Ulą. No i w rozmiarze 74 miałam najgorsze ubrania - kompletnie nie pasowały do siebie. Teraz powoli wskakuje Leo w 80 (masakra, między nami mowiac) i już jest lepiej :)

A w temacie: biore się za relaks czyli deska, żelazko i herbata. A potem zakupy w tesco online.

Meerkat - Czw Wrz 20, 2012 8:25 pm

MalaJu napisał/a:
Teraz powoli wskakuje Leo w 80

:o :o :o :o :o :o :o
rety, on ma dopiero 4 miesiące!!
wow :)

Ja też Bartka na początku ubierałam "perfekcyjnie" - w sensie nie koniecznie markowo, ale nie paski do kratki i zielone do niebieskiego :)
Potem, im częściej wymieniamy ubranka poddałam się i po domu lata w zasadzie w czym popadnie, mimo że czasem mnie w oczy kłuje, to wiem, że po obiadku i tak go przebiorę. No z racji, że spodenki ma zwykle jednokolorowe i w miarę w neutralnych barwach, to w piaskownicy nie wygląda jak papuga, ale też nie jak z wybiegu.
Jeśli o modę chodzi to wybieram zawsze to, co wygodne, bo już się parę razy przekonałam, że szkoda kasy na ubranie, które raz założone ma leżeć w szafie.

A w temacie - Miśko padł, ja się włąśnei wykąpałąm i będziemy zaraz zmawiać Szkodnikowi tapczanik :smile:

Patrycja11 - Czw Wrz 20, 2012 8:25 pm

MalaJu, jezuniu, mój dopiero zaczyna wyskakiwać z 80 :o

Szykuje wszystko do kąpieli Maluszka i zamierzam napić się ciepłej herbatki :)

ola88 - Czw Wrz 20, 2012 8:26 pm

Nadrabiam zaległości forumowe, bo ostatnio jestem przelotem na forum. Piję winko, oglądam tv i nastawiam się na weekend :smile:
misiao1983 - Czw Wrz 20, 2012 8:32 pm

MalaJu napisał/a:
No i w rozmiarze 74 miałam najgorsze ubrania - kompletnie nie pasowały do siebie. Teraz powoli wskakuje Leo w 80 (masakra, między nami mowiac) i już jest lepiej :)
o dzizas jaki gigant, mój nosi 68 i wydawało mi się, że jest duży...
ppola - Czw Wrz 20, 2012 8:42 pm

misiao1983, wyświetlił mi sie tylko pierwszy Twój suwaczek i tak rozkminiam 2 lata i 68cm ;P ale potwierdzam Leos jest duży - mój mąż nie mógł się oprzeć i musiał go aż wziąć na ręce :smile:
A w temacie mam powoli dość mamusi i chyba sie napiję w związku z tym :]

kakonka - Czw Wrz 20, 2012 8:46 pm

wróciłam z Młodym od mojej mamy - jechałam cała drogę spod domu mamy aż do momentu wjechania do nas na podwórko na sygnale- moje dziecko krzyczało jakby je ktoś ze skóry obdzierał :P

a teraz IPET :/

suzarek - Czw Wrz 20, 2012 8:47 pm

klarysa napisał/a:
Kamizelki i leginsy są wygodne i praktyczne.
na pewno, raczej chodziło mi o to, że chłopcu to leginsów nie założę :wink:
Jem kolację a potem siadam do pisania tego mojego doktoratu...heh

Marcka - Czw Wrz 20, 2012 8:51 pm

maly potworek śpi, ja idę na kolację i dalszą naukę ;/
MalaJu - Czw Wrz 20, 2012 9:15 pm

ppola napisał/a:
potwierdzam Leos jest duży - mój mąż nie mógł się oprzeć i musiał go aż wziąć na ręce :smile:
Cytat:
o dzizas jaki gigant

no, w barach jest duzy i wszystkie koszulki ledwo wciskam. Za to nózki ma krótkie po mamusi (a brzuszek spory, wiec tu jest dopiero trudność w ubieraniu). Generalnie paski poprzeczne mu nie służą :smile: :smile:
Zakupy zrobiłam. kocham Tesco online za wybór cen, przeliczanie na cenę za sztuke i kg. Duzo przyjemniejsze takie zakupy niż latanie z koszykiem. A dostawa tańsza niż jazda własnym samochodem z Retkini na Pojezierską.

caixa - Czw Wrz 20, 2012 9:22 pm

MalaJu napisał/a:
Zakupy zrobiłam. kocham Tesco online za wybór cen, przeliczanie na cenę za sztuke i kg. Duzo przyjemniejsze takie zakupy niż latanie z koszykiem. A dostawa tańsza niż jazda własnym samochodem z Retkini na Pojezierską


chyba się skuszę bo ode mnie jeszcze dalej.

klarysa - Czw Wrz 20, 2012 9:29 pm

MalaJu napisał/a:
A dostawa tańsza niż jazda własnym samochodem z Retkini na Pojezierską.

Ja ostatnio zapłaciłam 5 zł, ale chyba będę zamawiać z tygodniowym wyprzedzeniem za 0,98 zł i codziennie dokładać do koszyka, co mi się przypomni. Bo w sumie i tak większość rzeczy tam kupuję i zwykle te same. A fajnie jest w końcu nie dźwigać. ;)
I właśnie kończę listę zakupów na sobotnią imprezę. :)

suzarek - Czw Wrz 20, 2012 9:32 pm

klarysa napisał/a:
A fajnie jest w końcu nie dźwigać. ;)
no właśnie :wink:
Debussy - Czw Wrz 20, 2012 9:44 pm

mietka napisał/a:
matko świata, pół mojej rodziny łącznie ze mną i moimi dziećmi to pustaki...

Wiesz.. co z dzieci wyrośnie, to się dopiero okaże :P
Nie, żebym źle życzyla :cool:

A w temacie: wróciliśmy z Piwoteki :)

ppola - Czw Wrz 20, 2012 10:33 pm

Debussy napisał/a:

mietka napisał/a:
matko świata, pół mojej rodziny łącznie ze mną i moimi dziećmi to pustaki...

Wiesz.. co z dzieci wyrośnie, to się dopiero okaże

no musze Ci powiedziec że dowaliłas konkretnie :roll:
A w temacie zbieram się spać

Debussy - Czw Wrz 20, 2012 10:46 pm

ppola napisał/a:
no musze Ci powiedziec że dowaliłas konkretnie

Bo nadal uważam i uważać będę, że są ważniejsze sprawy niż uczenie dzieci, żeby bluzeczka pasowała pod odcień spódniczki.

w temacie: slucham o.s.t.r. -ego i nastawiam się na romantyczną noc :wink:

ppola - Czw Wrz 20, 2012 10:47 pm

raczej chodziło mi o to ze ocenilas mietke i pół jej rodziny jako pustaków :roll:
anooleczka - Pią Wrz 21, 2012 7:20 am

Jem platki na pleku, bo tylko to przejdzie przez moje bolace gardlo :(
mietka - Pią Wrz 21, 2012 7:59 am

doprawdy
Debussy napisał/a:
są ważniejsze sprawy niż uczenie dzieci, żeby bluzeczka pasowała pod odcień spódniczki


no tak, bo moje dzieci tylko tego są uczone.. od rana im truję, żeby się wystylizowały, bo nie wyjdą do przedszkola... Debussy, ogarnij się proszę...

ppola napisał/a:
ocenilas mietke i pół jej rodziny jako pustaków :roll:

żeby tylko takie "pustaki" chodziły po świecie, to świat byłby dużo lepszy niż jest :)

MalaJu napisał/a:
mietka, ale w przypadku niemowlaków ta zasada jest jakby..... nie na miejscu ;)


fakt :smile: :smile: :smile:

martka - Pią Wrz 21, 2012 8:08 am

zjadam pirewsze śniadanko w pracy i zastanawiam się jak to możliwe, że musiałam dzisiaj skrobać szyby w samochodzie :roll: We wrześniu? lekka przesada :razz:
mietka - Pią Wrz 21, 2012 8:12 am

biorę się za wypisywanie suplementów do dyplomów..
kochecka - Pią Wrz 21, 2012 8:30 am

buszuję po Allegro :)
Brinka - Pią Wrz 21, 2012 8:30 am

Po dość intensywnym wczorajszym dniu, dotarłam do pracy i nie mam siły zacząć...
Roboty full, a mi zostały 3,5 dni robocze...
Idę po kawę.

Magdzik - Pią Wrz 21, 2012 8:50 am

Mała padła a ja mam chwilę żeby pogrzebać w internecie :P
ppola - Pią Wrz 21, 2012 9:01 am

martka napisał/a:
zastanawiam się jak to możliwe, że musiałam dzisiaj skrobać szyby w samochodzie
mąz mi smsa przysłal że było 3 stopnie jak wyjezdzał, a ja zastanawiam sie co robic bo noc mialam nie przespaną, czy pic kawe, czy sie jakos ogarnąc czy właściwie co :roll:
kakonka - Pią Wrz 21, 2012 10:02 am

herbatę piję i czytam forum- ostatnio miałam minimum czasu na wszystko, niestety dla mojego dziecka także :(
Hatifnatka - Pią Wrz 21, 2012 10:06 am

jem śniadanie i czytam forum.
poison_moon - Pią Wrz 21, 2012 10:07 am

ppola napisał/a:
było 3 stopnie

u nas dziś rano 0,5, a w nocy -1,5 :o

Posprzątałam, wyprasowałam, wyprałam, a zaraz zbieramy się ze Zgagą do ogródka

momo - Pią Wrz 21, 2012 10:10 am

ppola napisał/a:
noc mialam nie przespaną


kolejną już, nawet nie liczę którą (nienawidzę jak dziecko ma katar, wszystko jestem w stanie znieść, ale katar mnie zabija, a jak ma go dwoje, to mam ochotę walić głową w ścianę), zamierzałam robić nic, ale obiad sam się nie ugotuje...

marciami - Pią Wrz 21, 2012 10:15 am

ppola, ale przecież Ty wiele postów wcześniej tez oceniłaś mamy chłopców ;)

Dajmy już spokój z tym ubieraniem :)

a w temacie: ja dziś tak pospałam...jem teraz śniadanie, popijam kawę zbożową i zamartwiam się, bo mnie tak okresowo boli brzuch, dość odczuwalnie...

wisieneczka85 - Pią Wrz 21, 2012 10:15 am

ppola, momo, współczuje
Ja też jestem dziś jakaś taka nie do życia, chyba jakiegoś doła złapałam. Piję herbatkę a później zbieram się po młodą

Misiak87 - Pią Wrz 21, 2012 10:22 am

Zaraz wskakuję do kąpieli, a potem biorę się za super-mega pranie.:) Ja mam dziś z kolei mnóstwo energii i hamuje mnie tylko bolące biodro i pachwina- chyba źle spałam.
MalaJu - Pią Wrz 21, 2012 10:26 am


momo - Pią Wrz 21, 2012 10:39 am

Anielka stwierdziła, że jak Helenka śpi już 30 minut, to to jest zdecydowanie za dużo :/ na obiad dzisiaj będą do połowy obrane ziemniaki :P
ppola - Pią Wrz 21, 2012 10:43 am

na szczescie moje dziecko sie zlitowało i chwilę się zdrzemnełam. Co nie zmienia faktu że jestem rozdrażniona i moge gryźć :evil:
marciami, proszę czytaj do końca i ze zrozumieniem ok? :roll:

Yoanna - Pią Wrz 21, 2012 11:01 am

Wróciliśmy z Hubciem od lekarza... Angina... Teraz on śpi a ja odpoczywam przy kompie..i zaraz zrobię sobie kawę na poprawę samopoczucia.
mietka - Pią Wrz 21, 2012 11:05 am

momo napisał/a:
na obiad dzisiaj będą do połowy obrane ziemniaki :P


pycha! zrób stempelki!! w kształcie kurczaka, surówki itp...

caixa - Pią Wrz 21, 2012 11:12 am

Yoanna, współczuję.
Ja również marznę. Ale nic dziwnego skoro się ciągle bronię przed butami z zakrytymi palcami. Poza tym wkurzam się bo już 2 licytacja kurtki narciarskiej dla dziecka przeszła mi koło nosa. :evil:

Pusiak - Pią Wrz 21, 2012 11:36 am

MalaJu napisał/a:
Zakupy zrobiłam. kocham Tesco online za wybór cen, przeliczanie na cenę za sztuke i kg. Duzo przyjemniejsze takie zakupy niż latanie z koszykiem.


Też zrobiłam :) Męża do niedzieli brak, a w domu dwie przeziębione istoty, teściowa tez wybyła, ostał mi sie jeno teść, a on ostatnio odwala czasem jakies dziwne numery, wiec duzych zakupów wolę mu nie powierzać :)

Byłam u lekarza z dziećmi, ucho niby ok u Julki, ale skierowanie i kropelki dostałam na wszelki wypadek. Marta zakatarzona, tez dostała krople, na szczęście gardło czyste :) Przed chwilką przywieźli mi zakupy z Tesco, wstawiłam zupkę dla dzieciaków, a teraz szukam w necie poradni laryngologicznej :)

wiolancia - Pią Wrz 21, 2012 11:54 am

Zajadam bułeczkę z serem i rozgrzewam się herbatą z cytryną.
Bian - Pią Wrz 21, 2012 11:59 am

wiolancia napisał/a:
rozgrzewam się herbatą

i mini grzejnikiem, bo u mnie na parterze trochę zimno. I idę ogarnąć kuchnię póki młodzież śpi, bo przecież znów sama siedzę do wieczora.

Pusiak - Pią Wrz 21, 2012 12:02 pm

Teść mi dowiózł pieczywo i pączki :) Do jutra mam co jeść :)
risonia - Pią Wrz 21, 2012 12:03 pm

wiolancia napisał/a:
rozgrzewam się
rosołem , po powrocie z pracy jutro na szczęście mąż ma wolne więc ja będę się kurować w łóżku , po wizycie u lekarza dostałam antybiotyk w kroplach do nosa bo mam ropne zapalenie zatok .
kariczeq - Pią Wrz 21, 2012 12:13 pm

risonia, ojoj zdrowia życzę
ja się nadal szkolę, ale jeszcze 4h i fajrant, później odbiorę moje graty od koleżanki i wracam do domu

Brinka - Pią Wrz 21, 2012 1:12 pm

Szukam hostelu w Budapeszcie i marznę w pracy.
Wypchnełam jedną wielką robotę i czas zabrać się za kolejną...

misiao1983 - Pią Wrz 21, 2012 1:13 pm

Wróclismy ze spacerku, piękna pogoda jest. Teraz czas coś upichcić.
Patrycja11 - Pią Wrz 21, 2012 1:17 pm

Wróciłam ze spaceru z Gabem, który w ogóle mnie nie słucha i oczywiście wywinął barana na buzie z samochodziku z związku z tym rozciął sobie wargę ząbkami, położyłam go spać i wstawiłam zupę. Teraz piję herbatkę i się relaksuje :)
Pusiak - Pią Wrz 21, 2012 1:20 pm

Zupka dla dziewczyn się kończy gotować, kuchnia posprzątana, zakupy rozłożone, pora na kawkę - może zdążę wypić zanim sie mała obudzi :) I uroczyście oświadczam, że wieczorem, jak tylko Julka zaśnie, a ja wróce z psem to ide spać :P
wiolancia - Pią Wrz 21, 2012 1:47 pm

Idę się szykować,bo znowu muszę jechać do Łodzi na KTG.A tak mi się nie chce.Te dojazdy w tę i z powrotem gorsze niż leżenie w szpitalu :evil: .
kariczeq - Pią Wrz 21, 2012 1:49 pm

wiolancia, czzego się nie zrobi dla dziecka ;)
Bian - Pią Wrz 21, 2012 3:01 pm

Muszę przebrać pannę Hannę po obiedzie, bo wygląda jak półtora nieszczęścia i idę na spacer.
Debussy - Pią Wrz 21, 2012 3:08 pm

Wróciłam z pracy i jem pierwszy dziś posiłek :roll:
momo - Pią Wrz 21, 2012 3:27 pm

mietka napisał/a:
pycha! zrób stempelki!! w kształcie kurczaka, surówki itp...


mietka rozłożyłaś mnie na łopatki :D ale w sumie, jak się dobrze zastanowić, to samo zdrowie taki obiad: zero kalorii, zero tłuszczu :P

nasłuchuję, jak dziewczyny demolują mojej mamie salon i zajadam Grycanowe lody czekoladowe (szlag trafił dietę, ale jak mi dobrze...)

marciami - Pią Wrz 21, 2012 3:30 pm

a ja od dwóch godzin leżę..próbowałam zrobić obiad, ale zetknięcie z produktami typu mięso, skończyło się niemiłą wizytą w łazience :( a myślałam, że mnie to ominie :(
marlena89 - Pią Wrz 21, 2012 4:11 pm

Oglądam Rozmowy w toku i zastanawiam się skąd się biorą takie pustaki? :D
Misiak87 - Pią Wrz 21, 2012 4:15 pm

Popijam żurek i zaraz jadę zawieźć troszkę tego smakołyku mężulkowi, który dzielnie gruntuje nasz domek. No a przy okazji skontroluję postępy.;)
anett.k - Pią Wrz 21, 2012 4:26 pm

marciami napisał/a:
a ja od dwóch godzin leżę..próbowałam zrobić obiad, ale zetknięcie z produktami typu mięso, skończyło się niemiłą wizytą w łazience :( a myślałam, że mnie to ominie :(


hehe, chyba większość na początku ciąży ma taki wstręt do mięsa. Ja nie mogłam go nie tylko przyrządzać ale także jeść. Dla pocieszenia powiem, że minie. U jednych szybciej u innych później, ale minie.

Odpoczywam

tulipan87 - Pią Wrz 21, 2012 4:35 pm

marlena89 napisał/a:
zastanawiam się skąd się biorą takie pustaki?

A ja się zastanawiam czy idą tam za darmo czy ktoś im za to płaci... :roll:

Jem Grześka i zapijam go herbatą :)

Prowansja - Pią Wrz 21, 2012 5:19 pm

Upiekłam szarlotkę(ale zapachy w domu :) ), umyłam podłogę w kuchni a teraz odpoczynek.
asia7 - Pią Wrz 21, 2012 5:33 pm

wróciłam ze spotkania z koleżanką i z zakupów w Manu... padam :roll:
Bian - Pią Wrz 21, 2012 5:39 pm

Wróciłam do domu, zjadłam tosta i piję herbatę, jednym okiem zerkam na "Julię" i zbieram się, żeby poprasować kolejną stertę.
kasia_m85 - Pią Wrz 21, 2012 5:39 pm

Wróciłam z opalania,spakowałam się na jutrzejsze wyjazdowe wesele i biorę się za paznokcie.
cotumka - Pią Wrz 21, 2012 5:47 pm

Prowansja, ojjjj, zazdroszczę zapachów! Uwielbiam szarlotkę! ;)
ja właśnie piję herbatkę i oglądam jakieś szajsy w tv ;)
ale za godzinkę przychodzi po mnie mój PM i wybywamy na miasto ;)

Pusiak - Pią Wrz 21, 2012 6:42 pm

Kolacja zjedzona, zaraz ładuje dzieci do wanny, a potem szybko do łóżek :)
kochecka - Pią Wrz 21, 2012 6:45 pm

rodzice pojechali, małż wyszedł na spotkanie a ja się zastanawiam co by tu dzisiaj obejrzeć
Misiak87 - Pią Wrz 21, 2012 7:51 pm

Cytat:
Jem Grześka

No właśnie sobie sięgałam po Grześka, ale na szczęście głos rozsądku (mama) powiedział: "O tej porze?". No i jem jogurt.;) I przeglądam umywalki na allegro.

martitka - Pią Wrz 21, 2012 8:00 pm

Misiak87, hehe ja wlasnie pochlonelam pizze ;) dzieciaki spia od godziny a ja relaksik w wannie uskuteczniam ;)
ppola - Pią Wrz 21, 2012 8:04 pm

Misiak87 napisał/a:
"O tej porze?"
ciężarnej odmawia - nie boi sie myszy??? :smile: :smile: :smile: :smile:
ja tam wczoraj po kąpieli małej zeżarlam calą czekoladę :smile: a teraz mam chwile przerwy między kąpaniem a usypianiem bo mama karmi mi dziecko :]

caixa - Pią Wrz 21, 2012 8:08 pm

ppola, ty to nawet 3 możesz zjeść. :wink:
malinka1984 - Pią Wrz 21, 2012 8:12 pm

Ja właśnie dogrywam sprawę zakupu płytek do łazienki z kumplem i zaraz idę zjeść drugą część kolacji bo umieram z głodu, dziś spędziłam bardzo miłe południe z caixą a potem popołudnie z bliźniakami, nie ma jak udany dzień :D
ppola - Pią Wrz 21, 2012 8:13 pm

caixa, oj tam oj tam :smile: dziecko jednakpadło przy karmieniu więc dalej sie obijam podjadając francuskie kabanosy 8)
Misiak87 - Pią Wrz 21, 2012 8:28 pm

ppola napisał/a:
ciężarnej odmawia - nie boi sie myszy??? :smile: :smile: :smile: :smile:

No wiesz, niby mi nie zabroniła... :smile:

ppola napisał/a:
dziecko jednakpadło przy karmieniu

Wiem że to nie jest ten wątek, ale mógłby mi ktoś uświadomić jak to jest z usypianiem dziecka przy cycu/butli, jak mu się nie odbije bo zaśnie to nie uleje mu się we śnie?

niesia2708 - Pią Wrz 21, 2012 8:30 pm

Chwila odpoczynku i zaraz biorę się za zmywanie chociaż baaaardzo mi się nie chce :roll: :roll:
ava - Pią Wrz 21, 2012 8:33 pm

Wróciłam od Babci i od fryzjera :) Czekam na Męża, który miał odebrać auto z warsztatu, ale coś mu wypadło i nie wiem nawet, o której wróci :roll:
ppola - Pią Wrz 21, 2012 8:37 pm

Misiak87, są różne szkoły, ja staralam się jak była malutka zawsze ją odbić, bo niestety ulewala jak tego nie zrobilam, ale od jakiegoś czas 1-1,5 mca jak uśnie to uśnie trudno, ciesze się że śpi :P
kabanosy nie wystraczyły ide na kolację ;P

martitka - Pią Wrz 21, 2012 8:50 pm

ppola napisał/a:
jak uśnie to uśnie trudno, ciesze się że śpi

A ja odbijam na śpiocha albo kładę na brzuchu (zresztą on i tak śpi na brzuchu ;) )

Dzisiaj miałam tak intensywnie sprzątający dzień, że teraz się nudzę :o

Emi - Pią Wrz 21, 2012 8:53 pm

Jak karmię Anię na śpiocha o 22 to bardzo rzadko jej się odbija. Czekam wtedy ok 5 minut i jak się nie odbije to odkładam do łóżeczka. No ale ja mam monitor oddechu i jestem spokojna, że nic się nie dzieje.

A w temacie - Ania śpi już od 19, ja zjadłam kolację, obejrzałam Perfekcyjną panią domu i niebawem zamierzam iść spać.

Bian - Pią Wrz 21, 2012 9:10 pm

Misiak87 napisał/a:
jak to jest z usypianiem dziecka przy cycu/butli, jak mu się nie odbije bo zaśnie to nie uleje mu się we śnie?

Pewnie co dziecko, to jest inaczej. Hania wprawdzie już dość długo w ogóle nie ulewa i zazwyczaj zasypia przy wieczornej butli (po kąpielowym szaleństwie nie ma się co dziwić :cool: ), ale jak była młodsza to jeśli zasypiała przy karmieniu to nie podnosiłam do odbijania i nie ulewała przez sen. Wystarczyło mi, że raz ją w nocy podniosłam, a potem zasnąć z powrotem nie chciała i zrezygnowałam z tej praktyki :P

A w temacie: piję herbatę, zerkam na Rodzinka.pl i ściągam z poczty zdjęcia.

paulinkaaMU - Pią Wrz 21, 2012 9:47 pm

Bian napisał/a:
zerkam na Rodzinka.pl


oj, a ja dzis zapomniałam :( zerkam na derby Warszawy, a w ogóle, to czekam na początek okresu grzewczego, bo wieczory spędzamy na kanapie pod kocem :roll:

niesia2708 - Pią Wrz 21, 2012 9:57 pm

Mam pytanie- jeśli na allegro ktoś nie wystawi ceny minimalnej w aukcji, a tylko w opisie napisze sobie cenę minimalną to i tak liczy się wylicytowana??
W temacie- oglądam "Pamiętnik księżniczki"

podrozniczka - Pią Wrz 21, 2012 11:10 pm

Czuje sie swietnie po godzinie spedzonej w pachnacej kapieli i w towarzystwie ksiazki. Teraz nakremowana i nabalsamowana ide poczytac w lozku.
taja - Sob Wrz 22, 2012 8:48 am

nadrabiam tygodniowe zaległości na forum :smile:
podrozniczka - Sob Wrz 22, 2012 8:57 am

Nasluchuje jak młody czyta sobie książkę w łóżku więc chyba pora wstawać.
malinka1984 - Sob Wrz 22, 2012 9:30 am

Zabieram się za przygotowanie śniadanka i o 11 wybywam do Łodzi.
wiolancia - Sob Wrz 22, 2012 9:59 am

Jadę do Łodzi na KTG.
Pusiak - Sob Wrz 22, 2012 10:05 am

Dzieciaki nakarmione (Marta to nawet juz drugi raz :) ), lekarstwa podane, Julka ogląda bajke, a Marta kończy bułeczkę :) A ja sie wkurzam, bo po raz pierwszy mam kłopot z allegro.... 12 września zapłacone, paczki ani widu ani słychu (a kurierem miało być, nie Poczta Polską), na mail odpowiedzi brak. W poniedziałek chyba sobie do pana zadzwonię.... :zly:
niesia2708 - Sob Wrz 22, 2012 10:26 am

Chleb kupiony, lodówka się rozmraża, zaraz zabieram się za sprzątanie w łazience :roll:
martula_87 - Sob Wrz 22, 2012 10:35 am

Próba podania jabłuszka zakończona fiaskiem Dominik woli marchewkę.Teraz szybkie sprzątanie i jadę na zakupy ostanie wykończenia i pokoik Dominika gotowy.
Bian - Sob Wrz 22, 2012 10:37 am

Położyłam młodzież na drzemkę, zjadłam śniadanie, posprzatałam i teraz mogę spokojnie usiąść i poczytać co na świecie.
kariczeq - Sob Wrz 22, 2012 10:38 am

śniadanie zjedzone, czas się wziąć za sprzątanie, a później kurs na miasto,
Brinka - Sob Wrz 22, 2012 11:25 am

śniadanie dawno zjedzone, mąż pojechał na grę rowerową, posprzątałam kuchnię, puściłam pranka.
Powinnam poodkurzać i ogarnąć mój pokój ale walczę z sennością i migreną więc chwilowo sączę kawkę i zaczekam na efekt.

Patrycja11 - Sob Wrz 22, 2012 11:25 am

niesia2708 napisał/a:
jeśli na allegro ktoś nie wystawi ceny minimalnej w aukcji, a tylko w opisie napisze sobie cenę minimalną to i tak liczy się wylicytowana??
tak moim zdaniem tak, ale ekspertem forumowym od allegro jest Pepsi :smile:

Czekam na siostrę z Lenią i nie mogę się już doczekać :D

tulipan87 - Sob Wrz 22, 2012 11:33 am

Korzystając z tego, że Prezes zasnął nastawiłam obiad dla niego i dla nas, posprzątałam, a że jeszcze się nie obudził to forumuję podjadając winogrono :smile:
Bian - Sob Wrz 22, 2012 11:45 am

Na termometrze za oknem 11 stopni, w domu niewiele więcej, więc podgrzewam się grzejniczkiem i chyba zrobię sobie jeszcze jedną herbatę. Ale wcześniej wrzucę tekst na stronę, a później popatrzę co mam na jesień dla jaśnie panny.
Pusiak - Sob Wrz 22, 2012 11:51 am

Marta śpi, Julka sie bawi z dziadkiem, a ja chyba pójde z psem :)
marciami - Sob Wrz 22, 2012 12:02 pm

śniadanie zjedzone, ogarnięte mieszkanie, została tylko kuchnia. Teraz mąż zbiera wymiary w spiżarni, bo będzie montował regał a potem jedzie na zakupy :) W domu przy zamkniętych oknach jest 18 stopni :/ na dworze pewnie mniej, więc siedzę pod kocem. Ale chyba i tak dzisiaj na spacer pójdziemy, bo trzeba się dotlenić :)
ppola - Sob Wrz 22, 2012 12:27 pm

po nie przespanej nocy - kolejnej - dziekuje ze jest sobota to mogłam mamie dziecko podrzucic a ja sie zdrzemnęłam :smile: :smile: a teraz czekam na koniec aukcji i chyba jakies sniadanie zjem :lol:
martula_87 - Sob Wrz 22, 2012 1:28 pm

Szykuje się na imprezę urodzinową do znajomego.
MalaJu - Sob Wrz 22, 2012 1:37 pm

zakończyłam etapy - pierwszy tydzień w pracy oraz trzydniówka u Uli :)
szaraczarownica - Sob Wrz 22, 2012 1:44 pm

Gadam z kariczeq na fb i nasłuchuję odgłosów budzenia się z łóżeczka. Mąż próbuje spać, ale jak usłyszał stęknięcie, to spod koca roległo się "no to się naspałem" :wink:
martula_87 - Sob Wrz 22, 2012 1:49 pm

szaraczarownica, jeszcze troszkę a stęknięcie Was nie ruszy :wink:
Dopiero porządny wrzask :razz:
Maż wyszedł z Młodym na spacer i już milion razy dzownił bo ciągle coś akurat jak pazury pomalowałam więc czeka mnie ich zmycie i ponowne malowanie :evil:

kariczeq - Sob Wrz 22, 2012 1:50 pm

o mój się właśnie obudził :P , nam młody nie dał rano pospać jak on nie śpi to i rodzice też, mąż wybył na zakupy, muszę jeszcze trochę ogarnąć mieszkanie, bo wpadają na chwilę goście przed weselem
wiolancia - Sob Wrz 22, 2012 1:56 pm

Wróciłam z Łodzi,głodna jak diabli a mam stosować dietę surówkową... :?
Emi - Sob Wrz 22, 2012 2:07 pm

Zjadłam zupkę dyniową i nie wiem co z sobą zrobić
Pusiak - Sob Wrz 22, 2012 2:38 pm

Marta pospała, właśnie skończyła obiad, Julka je, a ja zaraz będę jadła :) A potem trochę się pobawimy :) Pranie się pierze, trzeba pościągac to co wisi, a jak dziewczyny wylądują w łóżkach to mnie czeka etap "składanie" :)
szaraczarownica - Sob Wrz 22, 2012 3:50 pm

martula_87 napisał/a:
szaraczarownica, jeszcze troszkę a stęknięcie Was nie ruszy

O nie nie. Nic z tych rzeczy. Młody strasznie nie lubi zmiany pieluchy i przebierania i jak ruszamy się na stęknięcie, to udaje nam się to zrobić bez mega wrzasku. A jak przeczekujemy, to jest straszna rozpacz. A poza tym to stęknięcie to była gigantyczna kupa (3 pieluchy poszły, bo mu podkładaliśmy w biegu) na którą czekaliśmy od ponad 24 godzin.

Magdzik - Sob Wrz 22, 2012 4:01 pm

szaraczarownica, moja też jak nie robi to nie robi, a jak zrobi sporo :lol:
Piję kawkę bezkofeinową i siedzę przed lapkiem korzystając z tego, że Daguśka śpi :razz:

malinka1984 - Sob Wrz 22, 2012 4:02 pm

Wróciliśmy z Łodzi, pranie już się pierze a ja zabieram się za odkurzanie i ogarnięcie naszego M.
suzarek - Sob Wrz 22, 2012 4:23 pm

Posiedziałam trochę w pracy i zaraz się zbieram do domku ;) I marzę o grzańcu, ale to dopiero wieczorem :wink:
Bian - Sob Wrz 22, 2012 4:24 pm

Niby mąż w domu, bo ma wolny weekend, a ja czuję się bardziej zmęczona niż w tygodniu... Kończę kieliszek czerwonego półwytrawnego i póki co przerzucam się na herbatę. Rozłożyłam młodzieży matę i biorę się w końcu za ten przegląd ubranek.
misiao1983 - Sob Wrz 22, 2012 4:50 pm


Pusiak - Sob Wrz 22, 2012 4:57 pm

Moja od kilku dni urządza cyrki do drzemki, tj. do godziny 11. Potem jej mija i juz normalnieje, i tak sie zastanawiam co jest grane - wyspana, najedzona, zabawiana, a marudzi....

W temacie - dziewczyny sobie urządziły tor przeszkód i go pokonują, a ja ide szykowac podwieczorek d;la Marty :) a potem wieszać pranie i wstawiac następne :)

Magdzik - Sob Wrz 22, 2012 5:20 pm

Wow ale u nas momentalnie było oberwanie chmury i szaro :-?
ava - Sob Wrz 22, 2012 6:02 pm

Zjedliśmy w końcu obiad, Mąż ogląda Monka, ja wreszcie dostałam się do komputera :) Mieliśmy iść na spacer, ale temperatura za oknem wydaje nam się trochę niesprzyjająca :roll:
martitka - Sob Wrz 22, 2012 6:41 pm

Czytam Macierzynstwo bez lukru i spogladam co jakis czas na moje spiace Aniolki ;-)
risonia - Sob Wrz 22, 2012 6:55 pm

Wróciliśmy z imienin ja nadal jestem chora ale najgorsze że Basia już ma katar , mam nadzieję że na tym się zakończy :(
kariczeq - Sob Wrz 22, 2012 7:24 pm

wróciliśmy z dość krótkiego spaceru, pozmywałam po obiedzie, ogarniam forum i pole i zaraz kąpiemy młodego, a później wieczór przed tv z piwkiem :D
cotumka - Sob Wrz 22, 2012 7:25 pm

a ja się oparzyłam w język i nie wiem co z tym zrobić :?
zaraz idę do lodówki po coś do jedzonka i z książką zaszyję się w fotelu :)

Bian - Sob Wrz 22, 2012 7:34 pm

Zrobiłam sobie paznokcie u stóp, a teraz jem kanapkę. Całe szczęście Hancia padła dziś wyjątkowo wcześnie, bo już mi kręgosłup wysiadał. Jeszcze zrobię manicure i padnę z książką pod kołdrą.
kochecka - Sob Wrz 22, 2012 7:37 pm

zjedliśmy kolację, oglądamy wiadomości a ja mówiąc szczerze najchętniej poszłabym już spać bo oczy same mi się zamykają :)
Audiolka - Sob Wrz 22, 2012 8:37 pm

Pije piwo bo mi na jutro puszki są potrzebne :cool: chociaż jak za dużo wypije, to mi nie będą potrzebne :razz:
wisieneczka85 - Sob Wrz 22, 2012 8:40 pm

po ciężkim dniu wreszcie mogę odsapnąć :(
Misiak87 - Sob Wrz 22, 2012 8:53 pm

wisieneczka85 napisał/a:
po ciężkim dniu wreszcie mogę odsapnąć :(

Tak samo jak ja. Matko, co za dzień. No ale najważniejsze że z happy endem- najadłam się ciasta i idę lulać.;)

risonia - Sob Wrz 22, 2012 9:04 pm

Oglądam "Mam talent " i jestem w szoku imię Mieszko jeszcze rozumiem ale jak można dać dziecku na imię Zawisza :?:
poison_moon - Sob Wrz 22, 2012 9:43 pm

W kominku się pali, dziecko od dawna śpi, zaraz wskakuję do łóżka z książką i z nadzieją, że ta wichura nie porwie nam dachu :-)
kakonka - Sob Wrz 22, 2012 9:47 pm

poison_moon napisał/a:
że ta wichura nie porwie nam dachu :-)


ano wieje konkretnie :/ wróciliśmy z Widzewa, Młody padł a ja przeglądam jego ubranka :D i piję mleko z miodem co coś mnie w kościach łamie :/

Audiolka - Sob Wrz 22, 2012 10:19 pm

risonia napisał/a:
Oglądam "Mam talent " i jestem w szoku imię Mieszko jeszcze rozumiem ale jak można dać dziecku na imię Zawisza :?:

To pewnie jakis kibic z Bydgoszczy jest ojcem ;P

Misiak87 - Sob Wrz 22, 2012 10:24 pm

Audiolka napisał/a:
To pewnie jakis kibic z Bydgoszczy jest ojcem ;P

Ja tam mam inną teorię...

;P

asia7 - Sob Wrz 22, 2012 10:24 pm

Audiolka napisał/a:
risonia napisał/a:
Oglądam "Mam talent " i jestem w szoku imię Mieszko jeszcze rozumiem ale jak można dać dziecku na imię Zawisza :?:

To pewnie jakis kibic z Bydgoszczy jest ojcem ;P


niestety nie trafiłaś :razz: mama jest nauczycielką historii :smile:
(też oglądałam ten ambitny program :cool: )

podrozniczka - Sob Wrz 22, 2012 10:46 pm

Wrocilismy z parapetowki, zajadam mrozone owoce i ogladam X Factor.
malinka1984 - Sob Wrz 22, 2012 10:46 pm

ja idę spać ... K. z kotem już śpią od ponad godziny a ja jak zwykle coś spać nie mogę
ewa.krzys - Sob Wrz 22, 2012 11:03 pm

Wróciliśmy do domu 8) wykąpana próbuję nadrobić zaległości forumowe, ale widzę, że będzie ciężko. Przy okazji szukam fajnych przepisów na muffinki.
suzarek - Sob Wrz 22, 2012 11:22 pm

ewa.krzys napisał/a:
szukam fajnych przepisów na muffinki.
zerknij na bloga MalaJu

Napisałam kilka stron doktoratu i idę się zresetować, bo umrę ;)

kochecka - Nie Wrz 23, 2012 9:31 am

wczoraj usnęłam o 20 :o więc jestem dzisiaj bardzo wyspana. Oglądamy Rodzinkę.pl :)
momo - Nie Wrz 23, 2012 9:36 am

nadrabiam wczorajsze zaległości z forum, wróciłyśmy do domu, więc czeka mnie sprzątanie po 3 - dniowym "kawalerstwie" męża :P
Audiolka - Nie Wrz 23, 2012 10:04 am

Misiak Twoja teoria zacna :cool:

wstałam - a po wczorajszych piwach to nie lada wyczyn :smile:

Pusiak - Nie Wrz 23, 2012 10:09 am

Wstałam, nakarmiłam siebie i dzieci, byłam z psem na spacerze, głowa mnie boli, dzieci rozrabiają, na szczęście mąż dziś wraca....
wisieneczka85 - Nie Wrz 23, 2012 10:54 am

wałczę ze snem
Bian - Nie Wrz 23, 2012 11:02 am

Położyłam Hanię na drzemkę, pomalowałam paznokcie odżywką i patrzę co się dzieje na świecie.
Pusiak - Nie Wrz 23, 2012 11:07 am

Ja właśnie zaraz kładę Martę, potem ogarniemy z Julka zabawki młodzieży, a potem ja ide do kuchni ugotować sobie obiadek i makaron dla Julki do zupki pomidorowej :) Dziś jak dobrze pójdzie wszyscy będą jedli co innego - Marta krupnik, Julka pomidorowa, a ja grochówkę :P
martula_87 - Nie Wrz 23, 2012 11:18 am


mo (d) nisia - Nie Wrz 23, 2012 11:30 am

poszukiwanie opiekunki ciąg dalszy - dzisiaj do "przesłuchania" 6 :roll:
dlaczego mi się wydaje że nikt poza mną sobie nie poradzi a do jutrzejszego wieczora muszę podjąć decyzję :(

Bian - Nie Wrz 23, 2012 11:45 am

Młodzież spała całe 25 minut, w związku z czym nie przejrzałam nawet połowy tego co planowałam. Robimy zatem edukację muzyczną, czyli słuchamy U2 :P
MalaJu - Nie Wrz 23, 2012 11:48 am

mo (d) nisia napisał/a:
dlaczego mi się wydaje że nikt poza mną sobie nie poradzi
bo w gruncie rzeczy to prawda.... takie moje wnioski płyną z doświadczeń nianiowych. Ulka swoją "zjadła, przeżuła i wypluła". A co dopiero przy dwójce dzieci. Nie wiem, czy ktoś ma tyle siły i CHĘCI jak matka.
momo - Nie Wrz 23, 2012 11:56 am

MalaJu napisał/a:
Nie wiem, czy ktoś ma tyle siły i CHĘCI jak matka


to prawda :) mówię to jako była niania (dwójki dzieci też) - ale przyznam szczerze, czynnik finansowy jest mocno motywujący.

mo (d) nisia, będzie dobrze, wierzę, że znajdziesz taką, która najlepiej jak będzie potrafiła, zastąpi Cię na czas Twojej nieobecności.

W temacie: obiad się gotuje, tatuś bawi się z córkami, więc mam czas przejrzeć prasę sprzed dwóch tygodni :roll:

kochecka - Nie Wrz 23, 2012 11:56 am

Bian napisał/a:
Młodzież spała całe 25 minut

moja też, chociaż mam wątpliwości czy chociaż tyle. Bo mam wrażenie, że to tylko ściema była :roll:

pora coś zjeść :)

mo (d) nisia - Nie Wrz 23, 2012 12:05 pm

Dzięki dziewczyny, wiem że muszę znaleźć nie mam wyjścia - kocham moje dzieci, ale uwielbiam pracować i nie wyobrażam sobie dłuższego siedzenia w domu (jak na mnie to i tak długo wytrzymałam :roll: ), bo ani ja nie będę zaraz szczęśliwa, ani moje dzieci :(
Co nie zmienia faktu, że czuję się jak człowiek orkiestra, bo to co ja teraz robiłam przy dzieciach jak wrócę do pracy będzie podzielone na pięć osób (i tu nie wliczam mnie i męża :roll: )

mietka - Nie Wrz 23, 2012 12:26 pm

a ja sobie teraz zrzucam zdjęcia ubranek i zaraz się zabiorę za ich opisywanie, piorę na dwie pralki (u nas i u babci), bo muszę wykorzystać piękną suszarkową pogodę (słońce+wiatr)
Pusiak - Nie Wrz 23, 2012 12:47 pm

Bian napisał/a:
Młodzież spała całe 25 minut


No moja 40 z czego chyba połowę to jednym okiem, i tez nic nie zdążyłam zrobić....

kochecka - Nie Wrz 23, 2012 12:53 pm

mietka napisał/a:
a ja sobie teraz zrzucam zdjęcia ubranek i zaraz się zabiorę za ich opisywanie

czekam z niecierpliwością :smile:
obiad zjedzony, teraz zajadam ciacho i wygrzewam się w słońcu wpadającym przez okna, młodzież ogląda bajkę i jest dość sielankowo :)

malinka1984 - Nie Wrz 23, 2012 2:12 pm

Włączyłam pranie i nie długo szykujemy się do mojego chrześniaka.
podrozniczka - Nie Wrz 23, 2012 2:29 pm

Beniamin oglada misia Beniamina, maz gotuje a ja koncze ogarniac dom bo przychodza na obiad znajomi. Poza tym leje jak nie wiem a plan byl taki ze dzieci beda szalec w ogrodzie :?
kariczeq - Nie Wrz 23, 2012 2:54 pm

pożegnałam znajomych, obiad dla młodego się podgrzewa, później karmienie, biorę się za "dorosły" obiad i jak mąż wróci z pracy idziemy na długi spacer
ppola - Nie Wrz 23, 2012 2:54 pm

przeziębilam się :cry: mama zabrała mała na spacer, mąż pojechał do sadu po jablka a mielismy pojechac z Marysią żeby jej pokazać drzewka z jabłkami :( a ja chwilkę tutaj i kladę sie - bo czuje sie fatalnie :-?
mietka - Nie Wrz 23, 2012 3:52 pm

ppola, ja też mam katar jak nie wiem.

zrobiłam 5 prań, zmywanie, obiad i wstawiłam zdjęcia ubranek. jestem wyczerpana :D

caixa - Nie Wrz 23, 2012 4:00 pm

Wróciliśmy z rodzinnego spaceru, na który zostałam wyciągnięta siłą spod ciepłej kołderki. :D
A teraz jemy sernik, popijamy kawą i zabieram się za pisanie.

Pusiak - Nie Wrz 23, 2012 4:02 pm

Ja bym poszła na spacer, ale jak tu iść, jak dziecko starsze z podejrzanym ucha, młodsze z gilem, a ja ledwo zipię, bo sprzątam chałupę.....
momo - Nie Wrz 23, 2012 4:10 pm

caixa napisał/a:
Wróciliśmy z rodzinnego spaceru


z kieszeniami pełnymi kasztanów, wypiliśmy kawę, tatuś niezmiennie bawi się z dziećmi :smile: więc ja się relaksuję słuchając Jedynki

Bian - Nie Wrz 23, 2012 5:09 pm

Skończyłam "tworzyć" (pochwaliłam się w dziale robótek :P ) i idę coś zjeść.
Audiolka - Nie Wrz 23, 2012 5:47 pm

Wróciłam z pleneru ślubnego i już mi się komputer grzeje przez przesyłanie zdjęć 8)
Yoanna - Nie Wrz 23, 2012 6:03 pm

BYliśmy dziś na Spornej z Hubciem;/ na szczęście sytuacja okazała się niegroźna..
sheria - Nie Wrz 23, 2012 6:22 pm

Leżę i odpoczywam.. a mąż maluje kącik dla maluszki w kształcie, który zawarłam oklejając krawędzie taśmą malarską..
czemu takie malowanie- bo jesteśmy cały czas w remoncie.. i póki co będzie z nami w pokoju.. więc ścianę przy łóżeczku będzie miała w kolorze jasnego pastelowego delikatnego pomarańczowego.. pozostała część pokoju jest w kolorze listka klonu tudzież wesołej zielonej żabki..
pierwszą warstwę właśnie A. kończy nakładać i wygląda na to, że połączenie tych kolorów da naprawdę fajny efekt :smile:

Pusiak - Nie Wrz 23, 2012 6:50 pm

Pobawiłam sie z dziewczynami, stwierdziłam że mąż za nic w świecie nie zdąży na kąpiel, nawet chyba na Julkę sie nie załapie, bo o 18 byli przed Wieluniem :( Zaraz zrobie Julce chrupki na kolacje i wrzucam panny do wanny :)
Brinka - Nie Wrz 23, 2012 7:29 pm

Objadłam się plackami ziemniaczanymi i nie mam ochoty iść na tango... ale pewnie zaraz mąż mnie pogoni...
ewa.krzys - Nie Wrz 23, 2012 8:59 pm

W końcu zasiadłam do laptopa, mailuję z siostrą i odpoczywam. Tak mi się przypomniało, śniło mi się, że Ava oprowadzała mnie po Konstantynowie i pokazywała, gdzie mieszkają wszystkie forumki (bo jakimś cudem WSZYSTKIE mieszkałyśmy tam, a ja jako nowa "sąsiadka" miałam się dopiero z Wami zapoznać) i tak "widziałam" dom Kocheckiej, Poli, Niesi, Misiaka... :smile:
Pusiak - Nie Wrz 23, 2012 9:03 pm

Mąż wrócił i poszedł z psem, a ja zaraz wyłączam pudło, ściele łóżeczko i lulu, bo jutro ciężki dzień mnie czeka...
Debussy - Nie Wrz 23, 2012 9:05 pm

Kupiłam bilet na jutrzejszy mecz :wink:
Misiak87 - Nie Wrz 23, 2012 9:07 pm

ewa.krzys, :smile: :smile: :smile:

Skończyliśmy oglądać "Oddaj fartucha" i objadać się popcornem, a teraz mąż gra a ja sobie leżę i wypoczywam po kolejnym dniu intensywnej pracy na działce.

motylica - Nie Wrz 23, 2012 9:10 pm

pije wino i oglądam "czas patriotów"
kochecka - Nie Wrz 23, 2012 9:12 pm

ewa.krzys hahahahaha uśmiałam się :lol:

oglądamy Must Be The Music

ppola - Nie Wrz 23, 2012 9:58 pm

ewa.krzys, niezłe kombo :smile: a ja idę zrobić sobie mleko z miodem i chyba się położę bo mi zimno :?
kakonka - Nie Wrz 23, 2012 10:16 pm

mietka napisał/a:
ppola, ja też mam katar jak nie wiem.



ja też :( zaraz zbieram się spać bo ledwo żyję ;/

Brinka - Nie Wrz 23, 2012 10:31 pm

wróciliśmy z tanga.
Mąż położył mi farbę na odrosty więc siedzę i czekam.

Karola5 - Nie Wrz 23, 2012 11:13 pm

Brinka, tak w ogôle dzièki za ostatni wieczór mam nadzieję że jakoś wstałaś do pracy :smile:
Ja mialam intensywny weekend. Najpierw pojechalismy na wies do babci, dzisiaj przyjechal tata ocenic robote przy remoncie kuchni, a potem zaczelam grac w sherlocka holmsa na PS. :smile:

Brinka - Nie Wrz 23, 2012 11:21 pm

Karola5 napisał/a:
Brinka, tak w ogôle dzièki za ostatni wieczór mam nadzieję że jakoś wstałaś do pracy

Pewnie ze wstałam 8)
A weekend odespałam znowu cały tydzień ;)

Farba już rozłożona na całej długości, za jakieś 10 minut zmywam, nakładam odzywkę i spadam spać.

ppola - Pon Wrz 24, 2012 5:40 am

Witam dzień z moją córeczką, ona się bawi a ja wczesniej ja przebrałam, zmieniłam pościel w łóżeczku a teraz piję herbatę malinową :cool:
niesia2708 - Pon Wrz 24, 2012 6:07 am

ppola napisał/a:
Witam dzień z moją córeczką, ona się bawi


ppola, współczuję :roll: o tej godzinie jedyne o czy marze to powrót do łóżka :wink:
A w temacie- szykuje się do pracy :-) :-)

poison_moon - Pon Wrz 24, 2012 6:38 am

ppola napisał/a:
Witam dzień z moją córeczką
dzisiaj od 05:00, i już nie mogę doczekać się popołudniowych zakupów z moją siostrą. W trybie pilnym potrzebuję odpoczynku od Zgagi, bo inaczej zeświruje... :cry:
martula_87 - Pon Wrz 24, 2012 7:22 am

Zmarzłam pod własną kołdrą :o Czekam aż mąż zrobi śniadanie i lecimy do CZMP z Dominikiem.
MalaJu - Pon Wrz 24, 2012 7:36 am

ppola napisał/a:
Witam dzień z
moim synem ktory od piątej nadaje. Tzn obecnie zasypia, a to znaczy że....




zaraz wstanie Ula :smile:

mietka - Pon Wrz 24, 2012 7:54 am

ewa.krzys, a mój dom???

w temacie jestem już w pracy i piję pierwszą kawę

Magdzik - Pon Wrz 24, 2012 7:58 am

Mąż poszedł do pracy, mała zasnęła przy cycu, a ja mam czas dla siebie, a potem zmykam do apteki i do sklepu kupić matę edukacyjną dla Dagmarki.
ewa.krzys - Pon Wrz 24, 2012 8:02 am

mietka, Twój dom to z daleka było widać ;P

Wróciłam do pracy po urlopie, czyli masakrycznie chce mi się spać.

malinka1984 - Pon Wrz 24, 2012 8:53 am

grabieją mi ręce w pracy czyli czas na drugą goracą herbatkę
Pusiak - Pon Wrz 24, 2012 9:17 am

Mąż dzis w domku został, więc ogarniamy sie trochę, a ja rozwijam akcje telefoniczną "żłobek"
kariczeq - Pon Wrz 24, 2012 9:53 am

mój nadawałam między 2 a 5, a później pobudka o 5.45 :/
dobrze, że się szkole tylko a nie siedzę na linii, bo bym chyba gwoździa przybiła
miłego dnia :D

wiolancia - Pon Wrz 24, 2012 9:55 am

Zjadłam śniadanko i myślę jak dalej rozplanować dzień bo mam trochę rzeczy do zrobienia.
marciami - Pon Wrz 24, 2012 10:13 am

Zjadłam śniadanie, przeglądam internet i zerkam na tvn. W planie dzisiaj zrobić zupę, wstawić pranie i może jakiś spacer.
momo - Pon Wrz 24, 2012 10:50 am

My już po spacerze i zakupach, gil nadal rządzi, na szczęście obiad z wczoraj mam. Dziewczyny bawią się u siebie w pokoju, więc mogę posiedzieć przy komputerze.
Hatifnatka - Pon Wrz 24, 2012 10:54 am

wróciłam z apteki i małych zakupów, odciągnęłam gila synkowi i dałam mu leki, rozładowałam zmywarkę, a teraz siedzę z zieloną herbatką i odpoczywam :)
Emi - Pon Wrz 24, 2012 11:06 am

uzupełniam zdjęcia ciuszków na szafing ale chyba pora na przerwę, bo słyszę, że mała już się obudziła :evil:
Yoanna - Pon Wrz 24, 2012 11:22 am

A mój Szkrab zasnął... dziś znów go płakał podczas załatwiania się :cry:
Chyba dziś znów czeka nas wizyta na Spornej..

Wypiję kawę i zabieram się za sprzątanie.

kakonka - Pon Wrz 24, 2012 11:23 am

Ja chora- piję herbatę, synu też chory, K. w Gdańsku albo w drodze do :P na rozmowę o pracę :P
Bian - Pon Wrz 24, 2012 11:32 am

kakonka ale chyba praca nie w Gdańsku?

A w temacie: ogarnęłam mieszkanie, położyłam Hanię na drzemkę i w końcu mam chwilę dla siebie. W ogóle w weekend nie odpoczęłam :evil:

ppola - Pon Wrz 24, 2012 11:36 am

kakonka napisał/a:
Ja chora
chciałam zrobić cos konstruktywnego ale córeczka nie do końca ma takie same plany jak ja :roll: znaczy się najchętniej by sie dzisiaj do mnie przytulała a ja ją odsuwam żeby nie zarazić :evil: więc chyba się zbierzemy i pójdziemy na zakupy
malinka1984 - Pon Wrz 24, 2012 11:45 am

a ja odliczam minuty do obiadu, zgłodniałam strasznie. Dziś strasznie senny dzień w pracy, dobrze że po pracy się troszkę rozerwę bo czeka Nas maraton: Komfort, Castorama, Obi :)
Pusiak - Pon Wrz 24, 2012 3:27 pm

Akcja żłobek zakończona sukcesem :) Mąż pojechał realizowac swój prezent rocznicowy, a ja czekam na dziadka, żeby iść po Julkę i zaprowadzić ja na tańce :)
poison_moon - Pon Wrz 24, 2012 4:08 pm

Przespałam się w trakcie drzemki Baśki i od razu mam lepszy humor. Zaraz się zbieram na oglądanie mieszkania i zakupowe szaleństwo :wink:
paulinkaaMU - Pon Wrz 24, 2012 6:12 pm

jestem jeszcze w pracy...
ppola - Pon Wrz 24, 2012 6:18 pm

dogorywam, mąż pracuje na kanapie więc czekam na znak żeby podac obiad, córeczkę chyba zaraziłam albo chce się zarazić bo cały dzień włazi na mnie i chce sie przytulać, teraz na szczeście zauważyła leżaczek który molestuje ale i tak nie mogę oddalić się od niej bo ryczy :-? a najchętniej zawinęłabym się w kołderkę i poszła spać, no jeszcze mogłabym zjeść rosołu, który ktoś by mi ugotował :roll:
malinka1984 - Pon Wrz 24, 2012 6:24 pm

głowa mi pęka więc popijam Solpadeine, ogarnę troszkę mieszkanie i się kładę
ava - Pon Wrz 24, 2012 6:49 pm

W końcu mam chwilę, żeby usiąść, popijam wodę z cytryną i sprawdzam co słychać na forum :)

ewa.krzys napisał/a:
śniło mi się, że Ava oprowadzała mnie po Konstantynowie i pokazywała, gdzie mieszkają wszystkie forumki (bo jakimś cudem WSZYSTKIE mieszkałyśmy tam, a ja jako nowa "sąsiadka" miałam się dopiero z Wami zapoznać) i tak "widziałam" dom Kocheckiej, Poli, Niesi, Misiaka...
Nieźle, uśmiałam się :D Zwłaszcza, że w Konstantynowie "byłam" całe 3 razy i to przejazdem 8)
ewa.krzys - Pon Wrz 24, 2012 7:02 pm

Rozwiesiłam dwa prania, a czekają mnie kolejne dwa, ale zostawię je na jutro, bo już miejsca mi brakuje. K. poszedł napalić w piecu, a ja siedzę pod kocem z ciepłą herbatą i ciastem czekoladowym :)

ava, na dodatek w śnie miałaś już duży ciążowy brzuszek i chyba pakowałaś się do szpitala na poród :wink:

kochecka - Pon Wrz 24, 2012 7:08 pm

dzisiaj wreszcie mogłam nieco wstać :smile: więc humor mam wybitny :D Maks śpi, J.pojechał na zakupy a ja zerkam na Fakty
ava - Pon Wrz 24, 2012 7:10 pm

ewa.krzys :D :D :D
Patrycja11 - Pon Wrz 24, 2012 7:16 pm

ppola, biedaku mogłaś powiedzieć, napisać wcześniej ugotowałam pyszny rosołek podrzuciłabym Ci pod drzwi i uciekła cobyś nie zaraziła i mnie :lol:


Chłopaki poszli na mecz do wuja a ja mam wolne czyyyyli prasuje, sprzątam, myje podłogi... Pełen relaks :/

Ambrozja - Pon Wrz 24, 2012 7:25 pm

Wróciłam właśnie z pracy, jem rosół Vifon i ignoruję mój telefon. Mój humor dzisiaj jest stanowczo na jakimś minusie :evil:
Misiak87 - Pon Wrz 24, 2012 7:34 pm

Ufff... po kolejnym męczącym dniu doczłapałam się do wyrka z pączkiem i szklanką soku pomarańczowego. Poleżę i pewnie zaraz usnę.
anett.k - Pon Wrz 24, 2012 7:40 pm

Ambrozja napisał/a:
jem rosół Vifon


Oby nie za często bo żołądek sobie rozwalisz

ola88 - Pon Wrz 24, 2012 7:46 pm

Wykończona po pracy, oglądam tv i chyba dzisiaj muszę napić się wina, o tak muszę :twisted:
niesia2708 - Pon Wrz 24, 2012 7:49 pm

Po pracowitym dniu odpoczywam z Tygrysem, i szukam inspiracji na imię dla niej bo jako "ona" Tygrysem pozostać nie powinna a Luśka do niej nie pasuje :) Potrzebuje "niegrzeczne" imię :smile: :smile:
MalaJu - Pon Wrz 24, 2012 7:50 pm

niesia2708, Ryśka, zdecydowanie Ryśka ;)
Bian - Pon Wrz 24, 2012 7:51 pm

ola88 napisał/a:
chyba dzisiaj muszę napić się wina, o tak muszę

Ja właśnie piję - czerwone wytrawne :smile:

Korzystam z faktu, że dzieć już śpi i w piżamie zaległam na łóżku. Patrzę co się dzieje na świecie, na forum. Pyszna tortilla i zawartość kieliszka mnie rozleniwiły :)

paulinkaaMU - Pon Wrz 24, 2012 8:12 pm

ola88 napisał/a:
Wykończona po pracy


zaległam na kanapie, ale narazie niestety tylko z kubkiem herbaty, ale też

ola88 napisał/a:
chyba dzisiaj muszę napić się wina


:evil:

lmyszka - Pon Wrz 24, 2012 8:29 pm

Szykuje się do pracy :/
kariczeq - Pon Wrz 24, 2012 8:37 pm

lmyszka, ano jak się ma taką zmianę :P
młody wykąpany, nakarmiony prawie śpi, zaraz ja lecę pod prysznic i do wyrka, bo nie wiadomo co mnie czeka w nocy

misiao1983 - Pon Wrz 24, 2012 8:53 pm

kariczeq napisał/a:
bo nie wiadomo co mnie czeka w nocy
tzn? :)
Przeglądam w necie ubranka do chrztu.

Brinka - Pon Wrz 24, 2012 8:57 pm

MalaJu napisał/a:
niesia2708, Ryśka, zdecydowanie Ryśka

Mnie też się podoba, jeszcze może być Kryśka ;) ))
Wróciłam od kosmetyczki, mam zrobione stopy, rzęsy i brwi, jeszcze tylko dłonie w środę i gruntowna renowacja przedurlopowa zostanie zakończona.

Karola, a jak Ci się spodobała Agnieszka? Przypasowała czy nie bardzo?
Ja lubię do niej chodzić bo często opowiada o swoich dzieciaczkach ;)

podrozniczka - Pon Wrz 24, 2012 10:03 pm

Polozylam mlodego, poczynilam kolejne porzadki w przyszlej sypialni Benka i padlam przed TV i popijam Ting.
Audiolka - Pon Wrz 24, 2012 10:08 pm

wrócilam z meczu, lekko naprocentowana :razz:
kochecka - Wto Wrz 25, 2012 8:36 am

zrobiłam sobie poranne SPA, wypachniłam się i chyba się zdrzemnę bo Maks wstał dzisiaj o 5:30 a co za tym idzie ja również :twisted:
Ambrozja - Wto Wrz 25, 2012 9:02 am

anett.k napisał/a:
Ambrozja napisał/a:
jem rosół Vifon


Oby nie za często bo żołądek sobie rozwalisz


A w sumie baardzo rzadko mi się zdarza jeść coś takiego, bo mam wdrożony "program fitness" :smile: ale wczoraj miałam strasznego lenia i pustą lodówkę :wink:

A w temacie to staram się rozgrzać herbatą i czekam na 17 by móc opuścić miejsce pracy i pędzić na siłownię :)

Misiak87 - Wto Wrz 25, 2012 9:10 am

Wstałam i doszłam do wniosku, że nie mam siły na poranną pracę na działce, więc wyprawiłam męża samego obiecując, że dojadę do niego z obiadem, tymczasem kończę pić herbatę i biorę się za prasowanie, pranie, sprzątanie...
ppola - Wto Wrz 25, 2012 9:14 am

Wrzuciłam mini szafing ;) straciłam głos i pilnuje córeczki która próbuje wpełznac w kazda dziure
kakonka - Wto Wrz 25, 2012 9:25 am

nie wiem czy jeszcze zyje czy juz nie... Ostatni raz tak fatalnie czulam sie tak dawno że już nie pamiętam. Moja mama przerazila się słysząc moj głos. Niestety udało mi się zarazic Filipa :/ pdliczam czas do 13 i pędzę do domku.
kariczeq - Wto Wrz 25, 2012 9:26 am

misiao1983, z niedzieli na poniedziałek młody nie spał 2-5, dziś było lepiej obudził się ok 1 chwilę z nami poleżał i poszeł spać do siebie, chyba już "idą" zęby i młody zaczyna znów się budzić w nocy, a w temacie piszę test na szkoleniu i zaraz dzwonię do męża spytać się co powiedział doktor o Filipie, znów gil do pasa i kaszel :/
marciami - Wto Wrz 25, 2012 9:43 am

ja jem śniadanie i nastawiam się psychicznie na caaaałą stertę prasowania :(
Magdzik - Wto Wrz 25, 2012 9:59 am

Mąż ma dziś wolne poszedł rano na grzyby, ja ogarnęłam małą i siebie, a teraz mała zasnęła, a ja trochę sprzątnęłam w kuchni.
ewa.krzys - Wto Wrz 25, 2012 10:13 am

Pracuję i strasznie dłuży mi się czas :evil: po pracy razem z Tatą idziemy do okulisty, zobaczymy, co tym razem będzie nie tak.
tulipan87 - Wto Wrz 25, 2012 10:16 am

Jem śniadanie i próbuję nie zasnąć po tym jak w nocy moje cudowne dziecie zafundowało mi śladową ilość snu :evil:
ava - Wto Wrz 25, 2012 10:44 am

Skończyłam śniadanie, piję resztę zimnej już herbaty i zerkam na DzDTVN :)
martula_87 - Wto Wrz 25, 2012 10:48 am

Dziecko śpi a ja się wygrzewam pod kołdrą bo coś czuję chorobę w kościach.
Bian - Wto Wrz 25, 2012 10:53 am

Magdzik i jak, są w Twoich okolicach grzyby?

A w temacie: położyłam dziecię na drzemkę, popijam herbatę i patrzę co na forum. I zastanawiam się co powinnam dziś zrobić.

ppola - Wto Wrz 25, 2012 10:57 am

u mnie tez cisza, własnie wróciłam spod prysznica i grzeje sie, próbujac nie wypluc płuc :?
Karola5 - Wto Wrz 25, 2012 11:14 am

Próbuję pracować, ale jakoś nie mogę się skupić... :?
Brinka, co do Agnieszki, to bardzo fajna dziewczyna. Ponieważ jednak jestem bardzo czepliwa: przez tel podano mi inną cenę niż wyszła w efekcie, zrobiła mi ze dwa paznokcie, że wyglądały jakby miały "odrost". Za to była zdziwiona, że w KK mi nie zdejmowali hybrydy acetonem tylko spiłowali (dlatego miałam osłabione paznokcie). No wiem, marudna jestem pod tym względem. :smile:

Bian - Wto Wrz 25, 2012 11:19 am

ppola napisał/a:
cisza

się skończyła po 30 minutach :twisted: W związku z tym idę się trochę poprzytulać z pannicą i pogadać z mężem póki jeszcze jest w domu.

wisieneczka85 - Wto Wrz 25, 2012 11:37 am

kicham i smarcze ech... jak zupka ostygnie to nakarmię małą i może krótki spacerek po dłuższej przerwie nas czeka
momo - Wto Wrz 25, 2012 11:38 am

wysprzątałam łazienkę, zrobiłam pranie, obiad się tworzy, a ja szukam przepisu na ciasto czekoladowe :)
Yoanna - Wto Wrz 25, 2012 11:54 am

Młody usnął, więc postaram się zrelaksować po średnio przespanej nocy.. Poza tym od wczoraj dokucza mi kolka ale to na tle stresowym;/
Ambrozja - Wto Wrz 25, 2012 12:41 pm

momo, a mogą być muffinki? Ja robiłam czekoladowe z tego przepisu i wyszły pyszne!
http://ilovebake.pl/2012/...ladowe-przepis/

Pusiak - Wto Wrz 25, 2012 12:50 pm

Po emocjonującym i wypełnionym do granic możliwości czasowych przedpołudniu mała urzadziła strajk na spanie... pospała 20 minut w samochodzie i uznała, że to wystarczy.
Audiolka - Wto Wrz 25, 2012 12:51 pm

Wróciłam ze szpitala od Maćka (przyznam, że nigdy czegoś takiego nie przeżyłam). A teraz wracam do codzienności i praca
marciami - Wto Wrz 25, 2012 1:02 pm

ja wróciłam z prawie godzinnego spaceru :) wygrzałam się w słońcu i teraz zabieram się za podgrzanie obiadku :)
ppola - Wto Wrz 25, 2012 1:17 pm

Oddałam dziecko ciotce na spacer, przy okazji dowiedziałam się o nowym członku rodziny :smile: powiesiłam pranie, namoczyłam kolejne i w związku z tym że kiepsko się czuję ide podrzemać :-)
kakonka - Wto Wrz 25, 2012 1:22 pm

wróciłam z pracy, faszeruję się lekami coby jutro móc egzystować normalnie. Filipek nieco lepiej ale kicha i gilusy ma, jak do jutra nie poprawi się tatuś idzie z nim do lekarza, teraz ciocia się nim zajmuje.
Bian - Wto Wrz 25, 2012 1:40 pm

Robię obiad i czekam na rodziców, którzy się stęsknili za wnuczką :P
ava - Wto Wrz 25, 2012 2:58 pm

Pranie powieszone, obiad siedzi w piekarniku, podłogi zamiecione, w planach miałam jeszcze ich umycie, ale taaak mi się nie chce...
malinka1984 - Wto Wrz 25, 2012 2:59 pm

system padł, więc się obijamy, a ja zaraz zmykam z pracy do kosmetyczki :)
rusałeczka:) - Wto Wrz 25, 2012 3:23 pm

leżę w łóżku, bo dopadło mnie jakieś straszne choróbsko :(
marciami - Wto Wrz 25, 2012 3:26 pm

ja zjadłam zupę z wczoraj, a na deser 3 pomarańcze :o i w sumie jeszcze mi mało, ale się opanowałam...
Magdzik - Wto Wrz 25, 2012 5:04 pm

Bian, są grzyby u nas ale jak ktoś umie zbierać ;)
A w temacie próbuję zainteresować moją małą marudę już ręce i cycki mi opadają :-?

ppola - Wto Wrz 25, 2012 5:15 pm

Mąż mi kazał leżeć - no to leżę, jakbym jeszcze nie miała takiego seksownego głosu to już byłoby fantastycznie
kariczeq - Wto Wrz 25, 2012 7:11 pm

wróciliśmy ze spaceru, zaraz bierzemy się za młodego, a później siadam na chwilę przed tv z piwkiem, muszę odreagować przeziębienie młodego :/
kochecka - Wto Wrz 25, 2012 7:27 pm

zagoniłam dzisiaj męża do mycia okien więc okna pomyte, jutro zrobi mi przemeblowanie w sypialni i będzie pięknie :) tymczasem zjadłam kolację i leniuchuję :smile:
Pusiak - Wto Wrz 25, 2012 7:28 pm

Młoda w łóżku, prawie nie zjadła kolacji, a wszystko przez to, że jej sie spac nie chciało - ani w południe, ani po południu.... Starsza jak zwykle szopki odstawia, męża nie ma do 21... musze odreagowac jak kariczeq
Bian - Wto Wrz 25, 2012 7:54 pm

Pożegnałam rodziców i dopóki mąż nie wróci z pracy mam czas dla siebie, więc przeglądam forum, a potem pewnie coś poczytam.
martula_87 - Wto Wrz 25, 2012 8:08 pm

Odżyłam trochę poleżakowałam i mi lepiej.Teraz dziecko śpi a ja czekam na kolacje :smile:
malinka1984 - Wto Wrz 25, 2012 8:11 pm

idę pod prysznic i do łóżka, muszę odpocząć bo moją głowę zaprzątają tylko panele, farby, drzwi itd...a jeszcze nie dostaliśmy nawet kluczy do M, ciekawe co będzie potem
kakonka - Wto Wrz 25, 2012 8:14 pm

wypijam Theraflu i spadam spać.
kariczeq - Wto Wrz 25, 2012 8:42 pm

Wstawilam pranie i zaraz biorę się za piwo
paulinkaaMU - Wto Wrz 25, 2012 8:58 pm

malinka1984 napisał/a:
idę pod prysznic i do łóżka, muszę odpocząć bo moją głowę zaprzątają tylko panele, farby, drzwi itd...a jeszcze nie dostaliśmy nawet kluczy do M, ciekawe co będzie potem


malinka1984, ciesz się, że możesz te wszystkie wykończeniowe sprawy "przeżywać" dłużej i na spokojnie - u mnie był zwariowany miesiąc i mam wrażenie, że połowę rzeczy wybieraliśmy ad hoc - stojąc przed regałem w Castoramie albo robiąc szybkie zakupy przez internet :wink:

a ja skonczyłam pracowe sprawy, korzystając z przerwy meczu BvB idę pod ekspresowy prysznic, a potem manicure i czekam na męża :D

Pusiak - Wto Wrz 25, 2012 9:04 pm

Mąż wrócił i poszedł z psem, ja pozmywałam i ogarnęłam kuchnię, posprzątałam z wierzchu w dużym pokoju i padam na ryjek....
niesia2708 - Wto Wrz 25, 2012 9:48 pm

Po przejechaniu 380 km odpoczywam przed kompem z meliską, ciesząc się ,że wszystko skończyło się dobrze, wszyscy dotarli tam gdzie mieli cało i zdrowo. A humor poprawia mi fakt, że odebrałam maila z wiadomością,że wygrałam bilety na "Kino kobiet" ;) ;)
podrozniczka - Wto Wrz 25, 2012 10:02 pm

Symptom wicia gniazda rozwija sie u mnie w zastraszajacym tempie. Szkoda tylko ze wszystkie prace musz rozkladac na raty bo za szybko sie mecze.
Teraz wlasnie padlam, popijam herbate i zajadam sie panettone. Wiem to jeszcze nie swieta ale nie moge sie powstrzymac.

Misiak87 - Wto Wrz 25, 2012 10:02 pm

Cytat:
malinka1984, ciesz się, że możesz te wszystkie wykończeniowe sprawy "przeżywać" dłużej i na spokojnie - u mnie był zwariowany miesiąc i mam wrażenie, że połowę rzeczy wybieraliśmy ad hoc - stojąc przed regałem w Castoramie albo robiąc szybkie zakupy przez internet :wink:

Zgadzam się, u nas było tak samo, no i przyjemność wybierania się kończy gdy zaczyna brakować kasy, więc póki ją macie cieszcie się tym stanem. :smile:

My wróciliśmy z działki, zrobiłam nam kolację i popijam herbatę, w międzyczasie młoda skacze mi po pęcherzu i co chwilę latam do WC.;)

Magdzik - Wto Wrz 25, 2012 10:08 pm

Wykąpałam się i piję herbatkę.
wiolancia - Wto Wrz 25, 2012 10:12 pm

Szykuję ostatnie rzeczy na jutrzejszy wyjazd do szpitala.
Marcka - Wto Wrz 25, 2012 10:25 pm

wiolancia, trzymam kciuki za was :*

a ja wróciłam do domu z Łodzi, wykąpana czekam jeszcze pół godz aby dac maluszkowi jesc i spac ;)

Brinka - Wto Wrz 25, 2012 10:38 pm

Zmyłam i pomalowałam od nowa paznokcie u stóp, jednak wczorajszy kolor lakieru mi nie odpowiadał. Pomalowałam też paznokcie u rąk odżywką.
Puściłam dwa prania, obejrzałam Prawo Agaty i forumuję.

Yoanna - Wto Wrz 25, 2012 10:50 pm

Pożegnaliśmy gości, posprzątałam i zbieram się do spania

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group