Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Kupno stroju ślubnego - Najna

Sisi - Pon Cze 21, 2004 1:33 pm
Temat postu: Najna
Kto zamawiał suknię w saolnie Najna (Jaracza 4)?
Wiem, że ja i Asia. Czy ktos jeszcze?
Ciekawa jestem, jak to było z pierwszą przymiarką? Czy była w umówionym terminie, czy skorzystali z tych dodatkowych 7 dni? A może była wcześniej niż obiecywano?

pipi - Pon Cze 21, 2004 1:36 pm

Ja zamawiałam w Najnie
Nie miałam konkretnego terminu, tylko tak mniej więcej było powiedziane że pod koniec maja i nie było opóźnień, więc nic się nie martw Sisi :wink:

Sisi - Pon Cze 21, 2004 1:39 pm

Pipi, a jak wypadła pierwsza przymiarka? Byłaś zadowolona z tego, co proponowała stylistka?

Jeszcze się nie martwie, ale suknia moze byc nawet 7.08 więc...mam nadzieje, ze sa slowni.

pipi - Pon Cze 21, 2004 1:54 pm

Jeśli chodzi o stylistkę, to mi niewiele pomogła.
Jakaś dziwna jestem czy co :roll:

Dała tylko jedną cenną radę - że bukiet nie powinien zawierać zbyt wiele zieleni. Zawsze coś - a tak mam wrażenie jakby tam jej w ogóle nie było.

A ja Ci dam radę od siebie - próbują dobrać Ci dodatki - wszystko od razu. Jeśli czegoś nie jesteś pewna nie gódź się. Ja mam zrobiny welon na druciku i nie wiadomo czy to dobrze czy źle - teraz fryzjerka musi się dostosować.
Za to nie dałam się jeszcze wrobić w ozdoby do włosów. Najlepiej jest iść do przymiarki we fryzurze próbnej - wtedy łatwiej jest wszystko dobrać - welon i ozdoby. Tylko ja nie mam czasu na takie zabawy ani nawet nie mam wymyślonej fryzury. ufff

dagmara - Pon Cze 21, 2004 11:08 pm

Czy suknia tydzień przed ślubem to trochęnie za późno?
Kati - Pon Cze 21, 2004 11:34 pm

dagmara napisał/a:
Czy suknia tydzień przed ślubem to trochęnie za późno?



:shock: zdecydowanie za późno :?

Edyta - Pon Cze 21, 2004 11:54 pm

Sisi moja siostra zamawiała!

Wszystko było gotowe na czas!!

Kinga - Wto Lip 06, 2004 11:59 pm

ja też zamawiałam w salonie Najna i mam nadzieję że wszystko będzie ok.
Póki co nie mam zastrzeżeń, pierwsza przymiarka po 7 września i już się nie mogę doczekać... :P

Sisi - Sro Lip 07, 2004 12:08 am

Kati napisał/a:
dagmara napisał/a:
Czy suknia tydzień przed ślubem to trochęnie za późno?



:shock: zdecydowanie za późno :?

Dobrze, że w ogóle przyjęli zamówienie równo na 2 mies. przed slubem (zamówiłam 14.06), bo nie liczyłam na to.

Kati - Sro Lip 07, 2004 9:06 am

Trzymam kciuki :kciuki:
Skoro przyjęli - to się wyrobią 8)

Sisi - Nie Lip 18, 2004 1:45 pm

Jest 18.07, a mnie już korci, żeby zadzwonić do salonu i spytać, jak tam moja suknia. Może przyjdzie wcześniej :roll: .
pipi - Pon Lip 19, 2004 10:24 am

Możesz spróbować - panie się nie obrażą :wink:
Sisi - Nie Sie 01, 2004 1:39 pm

Asiu, czy przyszła już Twoja suknia? Kiedy masz przymiarkę?
Moja suknia było już 28.07, a przymiarkę mam 3.08 o godz. 13 :) .

Asia - Sro Sie 04, 2004 11:35 am

Sisi, jeszcze do mnie nie dzwoniono z Najny, więc sukni pewnie jeszcze nie ma. Jak tylko będzie to napiszę.
:D Jakie wrażenia po Twojej przymiarce?

Sisi - Sro Sie 04, 2004 11:45 am

Przymiarka trwała 1,5 godz. :shock: !
Ogólnie jestem zadowolona, a moja suknia nadal mi się podoba :wink: . Obsługiwała mnie przemiła krawcowa. Suknia musi być skrócona i dopasowana. Nie wiem, jak mnie zmierzyli przy zakupie, ale gorset musi być zwężony o ok. 5 cm :shock: . A jestem pewna,że nie schudłam. Druga przymiarka w poniedziałek, 9.08 o godz. 16. Odbiór sukni w czwartek przed ślubem. Pani stylistka całkowicie poparła moją idee zrezygnowania z rękawiczek. Poza tym tak jak chciałam będzie długi welon (2,5 metra) i diadem :graba: . Z tego co się zdąrzyłam zorientować, opłaca się u nich kupić bieliznę. Ja podziękowałam, ale już za 10 minut okazało się, że w salonie była tansza niż na Piotrkowskiej. Mają tam bieliznę Lilly Donna. Ładna :roll: .

Asia - Sro Sie 04, 2004 12:05 pm

Sisi, W jakim stadium szycia była suknia? Wyglądała już prawie jak skończona? Pytam, bo często na pierwszej przymiarce nie ma np rękawków.
Czy stylistka zna się na swojej pracy? Potrafi coś sensownie doradzić?
Czy mają duży wybór welonów i stroików? A cierpliwości do niezdecydowanych klientek też mają sporo?

Sisi - Sro Sie 04, 2004 12:11 pm

Asiu, wysłałam Ci maila ze zdjęciem z przymiarki.
Suknia wygląda jak gotowa, ale była dla mnie za długa, a gorset za szeroki w talii. Ale w sumie możnaby ją powiesić na manekinie.

Sisi - Sro Sie 04, 2004 12:13 pm

Pani stylistka przytakiwała mi we wszystkim, ale nie jest jakoś specjalnie sympatyczna. Ja się martwię, że welon przy mojej sukni będzie wyglądał szaro :? . Zobaczysz sama na zdjęciu, które Ci przesłałam. A cierpliwości mają dużo :graba: .
Asia - Sro Sie 04, 2004 12:22 pm

Sisi, załączniki się nie otwierają . Doszły jako pliki formatu "dat" :cry: .
Czy wrażenie szarości welonu wynika z tego, że suknia jest świetliście biała?

Sisi - Sro Sie 04, 2004 12:23 pm

Suknie jest świetliście biała, ale boję się , że z welonem coś nie tak. Zwrócę na to szczególną uwagę na II przymiarce.
Joasia - Czw Sie 12, 2004 1:52 pm

Wczoraj miałam pierwszą przymiarkę w salonie Najna i jestem bardzo zadowolona, suknia była już cała skończona tylko tak jak u Sisi gorset musi być zwężony ponad 5 cm. a tez jestem pewna, że nie schudłam :) Krawcowa była bardzo miła i stylistka też, wszystko mi dobrała idealnie za pierwszym razem. Byłam zadowolona, że dodatki nie są bardzo drogie
bo np. za ozdobe na szyje zapłaciłam 35 zł. Kupiłam też u nich bielizne, ponieważ idealnie pasowała i po przeczytaniu wypowiedzi Sisi już nie szukałam innej. Także u mnie mają drugiego +.
A ja już się nie mogę doczekać kiedy to wszystko założe w dniu ślubu :)

Kinga - Wto Sie 31, 2004 11:25 pm

a ja mam pierwszą przymiarkę pojutrze i póki co rozczarowałam się...

moja sukienka dotarła do salonu w II połowie sierpnia a panie nie raczyły zadzwonić i mnie o tym poinformować. Gdy w końcu wybrałyśmy dogodny dla obu stron termin przymiarki, okazało się że panie nie zamówiły rękawów do sukni. Do tego próbowały mi wmówić że ja ich nie chciałam i że rzekomo tak pisze na umowie...

Sisi - Sro Wrz 01, 2004 12:14 am

Moje dobre wrażenia z Najny przyćmiły przeboje z halką. Nikt mnie nie uprzedził, że jeśli kupię zamiast wypożyczyć, dostanę bubel. Po prostu nie mogłyśmy z mamą uwierzyć, że mogli mi zaoferować coś takiego- wiszące nitki, zaznaczenia czarnym markerem, wystający drut (sic!), który rzekomo nie mógł mi podrzeć pończoch, bo koło jest daleko od nóg :evil: . Nieźle się wściekłyśmy, ostatecznie wypożyczyłysmy halkę, bo te do wypożyczenia są o niebo lepsze jakościowo(to te które pokazują na przymiarce). A najbardziej wkurzyło nas zdanie pani, która siedzi na górze przy kasie:
"A czego się panie spodziewały za 60 zł" :evil: :evil: :evil: Tak jakbyśmy w salonie tylko tą halkę kupowały i zostawiły tam tylko 60 zł :twisted: .

Asia - Sro Wrz 01, 2004 12:28 am

Miałam dziś pierwszą przymiarkę w Najnie. Suknia była taka jak sobie wyobrażałam, poprawek będzie bardzo mało: długość i odrobinkę szerokość gorsetu.
Pani stylistka dobierała mi welon i przypinkę. Wszystko trwało półtorej godziny. Panie były barrrdzo cierpliwe i miłe. Na razie jestem zadowolona. Dobrze, że wiem już od Sisi ( :iconpray: ), że halkę nalezy wypożyczyć.

Ania - Pią Wrz 03, 2004 10:00 am

Asiu czy ciebie będzie też malowac pani Marta z Najny, jestem ciekawa bo ja się do niej umówilam na próbny makijaż na poniedziałek.
Asia - Pią Wrz 03, 2004 3:48 pm

Ania napisał/a:
Asiu czy ciebie będzie też malowac pani Marta z Najny, jestem ciekawa bo ja się do niej umówilam na próbny makijaż na poniedziałek.


Nie, na razie jeszcze nie wiem gdzie będę się malować. Aniu, napisz jak wrażenia po próbnym makijażu.

Ania - Pią Wrz 03, 2004 4:36 pm

Oki napiszę, sama nie wiem jak to będzie ale bardzo mi się z nią miło rozmawiało i mam nadzieje że jest dobra bo kilka osob ją polecało
Kinga - Pią Wrz 03, 2004 11:28 pm

moje wrażenia z pierwszej przymiarki:

ogólnie ok, suknia idealnie pasowała i nie potrzeba nic zwężać ani poszerzać, jedynie spódnica okazała się odrobinę za długa.

Irytujące było tylko to że suknia była jakby niewykończona - kwiatki na zakończeniach gorsetu z trzech stron wyglądały jakby je ktoś poodcinał /były krótsze niż w oryginale/ a tylko jeden był ok - pani z kasy próbowała mi wmówić że takie są w oryginale, a sądzę że wcale tego wzoru nie widziała/, dali baaardzo krótki sznurek do gorsetu i kwestia rękawów które /miałam rację/ były doszywane naprędce i uszyli je tak wąskie że weszły niewiele ponad łokieć :twisted: /rękawy dla anorektyczki jak stwierdziły sane krawcowe/.

Kwestia kwiatków i sznurka to nie problem, gorzej z tymi rękawami bo one nie mają takiej koronki żeby to poprawić a Agora szyje już teraz zupełnie inne rękawy do tej sukni.
Nie wiem co one z tym zrobią, zobaczymy.

Ogólnie, mimo że z sukienką w większości wszystko ok, zraziłam się do tego salonu.

Joasia - Sob Wrz 04, 2004 7:04 pm

Rzeczywiście ja też bym się wkurzyła, na szczęście u mnie było wszystko ok na pierwszej przymiarce. W poniedziałek mam drugą zobaczymy jak będzie.
Kinga - Sob Wrz 18, 2004 6:21 pm

Joasiu, napisz koniecznie jak było na drugiej przymiarce??

Piszecie o pani stylistce, że dobierała Wam dodatki, a ja nawet nie wiem która z nich to była stylistka... :oops:

gambi - Pon Lut 21, 2005 9:44 pm

zastanawiam sie nad wyborem sukni z Najny i mam pytanie czy pani stylistka pomaga w doborze dodatkow w obu salonach? czy jest ona zawsze przy przymiarce?

czy jesli sie cos zmienia w modelu sukni, to oni robia to tak jak bylo ustalane?
czy ogolnie jestescie zadowolone z teo salonu?

dzieki za opinie :)

tusia_queen - Sro Lut 23, 2005 11:18 am

Ja się dopisuję do pytania Gambi!!

bo też jestem ciekawa jak z tą stylistką jest??

Suknię już tam kupiłam, ale też będą przeróbki
i nie wiem czy zrobią mi takie, jakie były ustalone??

agnieszka - Czw Lut 24, 2005 4:07 pm

Dziewczyny a jak jest z ta halką u nich?
Naprawde lepiej wypożyczyc niż kupić?

gambi - Czw Lut 24, 2005 7:49 pm

bylam dzis z mama w Najnie, by podjac juz ostateczna decyzje ( wybor 1 z 3 najlepszych). mama slusznie zwrocila uwage na sposob dokonywania platnosci w ich salonie.
wplacach 40% ceny sukienki jako zaliczke, co wychodzi ok 700zl ( w innych salonach tylko 500zl), a pozniej trzeba wplacic reszte przy I przymiarce, wcale nie majac pewnosci czy wszystko pozniej bedzie dobrze zrobione i czy bedzie sie zadowolonym z efektu koncowego.
w innych salonach, z tego co sie dowiadywalam, ostatnia czesc pieniedzy wplaca sie przy odbiorze.
w sumie to szczegol, ale tak nie powinno byc,ze klientka jest stawiana pod murem i musi wziasc suknie bo tydzien przed slubem trudno znalezc cos innego, jesli cos nie jest tak jak bylo umowione.

elektra3 - Pią Lut 25, 2005 8:49 am

Pytanie do Gambi

Faktycznie z ta formą płatności nie jest najlepiej. A kojarzysz czy preferuja tam karty płatnicze? :?: .
Bardzo to ważne.

gambi - Sob Lut 26, 2005 12:23 pm

Pani powiedziala, ze akceptuja kart platnicze :D
elektra3 - Pon Lut 28, 2005 7:43 am

Dziękuje bardzo za pomoc. Mam nadzieje że kiedyś jakoś Ci się odwdzięczyć.

Pozdrawiam

pipi - Wto Mar 01, 2005 4:48 pm

Napiszę o halce bo ja kupiłam w Najnie halkę.
W samochodzie mi się odkształciła, tzn koła stały się elipsami, a później drut mi z halki wyszedł i w tańcu poharatał pończochy. Tylko, że pończochy mocne były i jakimś cudem nie opadły.
Nie wiem jak sprawują się te pożyczane halki.

Stylistka, też już pisałam, że mi w niczym nie pomogła, dała tylko jedną istotną radę dotyczącą bukietu, była obecna przy pierwszej przymiarce, później już jej nie było. Celem było dobranie dodatków tak abym jak najwięcej rzeczy kupiła w salonie, ale nie było w tym przesadnej nachalności.

Co do przeróbek sukni jeśli się nic nie pozmieniało to nie macie się o co martwić, u mnie nie robili problemów miałam chyba znacznie więcej przymiarek niż to jest w umowie.

tusia_queen - Wto Mar 01, 2005 7:16 pm

Co do przymiarek, to Pipi bardzo mnie pocieszyła!!

ale ta halka........ :machingun:
tragedia

Agni - Sro Mar 02, 2005 10:25 am

Muszę się wycofać z informacji o stylistce - ta na którą miałam namiary już w Najnie nie pracuje.. :smut: a szkoda bo kapelusz był super - jest teraz inna - na jej temat nic jeszcze nie wiem ale bede też próbować z nią na temat kapelusza rozmawiać (jak tam w końcu dotrę..)
Marti - Sob Mar 05, 2005 10:59 am

Mam ślub w lipcu i zdecydowałam się na suknię z Najny. Byłam tam kilka razy i panie tam pracujące były naprawdę fantastyczne i przemiłe. Ale to jest ten drugi, mniejszy sklepik bliżej Piotrkowskiej gdzie mają zagraniczne suknie. ?lub 9 lipca a przymiarka 11 czerwca - po tym co pisałyście mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku..... Na szczęście moja mama zna się na szyciu to jak by co to pogoni towarzystwo. Cieszę się tylko, że do sukienki-rybki nie trzeba halki. Pozdrawiam. :wink:
agnieszka - Sob Mar 05, 2005 2:20 pm

Pipi dzięki serdeczne za informacje o halce.
naprawde pomogłaś


Dziewczynki a może wiecie gdzie dostane ładną halke, taka pod suknie w literke A.(oczywiście oprócz Najny i Sławy)

gambi - Pon Mar 07, 2005 3:05 pm

nie dowiadywalam sie o sama halke, ale mysle, ze skoro wiekszosc salonow sprzedaje halki to spokojnie mozesz sie pytac w innych salonach.
z tego co pamietam w Loris na Jaracza byly tanie ( ale nie wiem czy sprzedaja halki same bez sukni).
mysle ze warto podzwonic i sie zapytac

tusia_queen - Pon Mar 07, 2005 5:47 pm

Coraz mniej mi się ten salon podoba....
same problemy mi robią....

ja muszę zrezygnować z sukni, a oni mi kasy oddać nie chcą....
i 500 zł. mam tak przepuścić..

O NIE!!

dagmara - Pon Mar 07, 2005 6:37 pm

tusia_queen napisał/a:
Coraz mniej mi się ten salon podoba....
same problemy mi robią....

ja muszę zrezygnować z sukni, a oni mi kasy oddać nie chcą....
i 500 zł. mam tak przepuścić..

O NIE!!


Powiem szczerze że jeśli zaczęli juz szyć twoją suknię albo zamówili u producenta...to niestety wcale im się nie dziwię, bo jak wiem zaliczki są po to aby nie mozna było się wycofać...i nie tylko jeśli chodzi o suknię :(

tusia_queen - Wto Mar 08, 2005 7:42 pm

Ja kupowałam sukienkę z ekspozycji, więc
oni przenieśli moją sukienkę tylko z salonu spod Jaracza 6 do 4-ki!!

Jest w takim samym stanie jak w salonie, nic nie pzrerabiana,
więc powinni ją tam znowu zabrać a mi oddać kasę oprócz zadatku,
a oni uważają, że ta sukienka już się nie sprzeda i nie chcą mi oddać
polowy kasy jaką chcą za ta sukienkę.

Buuuuu

dagmara - Wto Mar 08, 2005 8:51 pm

przykro mi :(
tusia_queen - Sro Mar 09, 2005 10:14 pm

Panie w Najnie się jednak spisały i udało się zamienic sukienki!!
Dzięki czemu mam tą, którą chciałam, pieniążki przeszły juz w poczet tej nowej.
Więc ja nic nie straciłam

Jest super.

gambi - Sro Mar 09, 2005 10:18 pm

Tusia queen
super gratuluje ze Ci sie udalo dopiac swego i bedziesz miala wymarzona suknie!!!
:D :D
no i :brawa: dla pan w Najnie, dobrze ze potrafia okazac zrozumienie i pomoc, choc pewnie wymaga to wiekszego nakladu pracy :lol:

tusia_queen - Sro Mar 09, 2005 10:28 pm

dzięki Gambi,
kosztowało mnie to troszkę stresu, ale udało się!!

Zyczę wszystkim, zeby w razie problemów stanęło na Waszym!!



dziewczyny macie jeszcze dwa dni na 10 % upust w Najnie na wszystkie sukienki!!

ja skorzystałam, polecam

Marti - Nie Maj 22, 2005 12:07 pm

W sobotę zrobiłam rundkę po sklepach w poszukiwanu butów i przy okazji weszłyśmy z mamą do Najny "odwiedzić " naszą sukienkę. Mama strasznie przeżywała, ze pewnie mi ą zniszczą przy skracaniu, bo jest dwuwarstwowa i ma tiul haftowany o różnym natężeniu po całości. Powiem wam, że też zaczęłam o tym rozmyślać. Na szczęście pani nam wytłumaczyła, że nie biorą się za skracanie czegoś czego się nie da, a aplikacje na tiulu są naszywane i trzeba je odpróć i naszyć od nowa. Cieszę się, że dałam się mamie namówić na ponowne jej oglądanie bo się dzięki temu uspokoiłam. I już nie mogę się doczekać przymiarki - pewnie za dwa tygodnie.....

[ Dodano: Nie Maj 22, 2005 12:10 pm ]
O i zapomniałam o jednym. Moja suknia zdrożała o 300 zł. Miałam szczęscie, że zamawiałam w marcu. Podobno okazało się, że mają najtańsze suknie La Sposy w kraju i zagrozili im zabraniem kolekcji jak ich nie podwyższą. Ale numery!

evitka - Wto Cze 28, 2005 10:34 pm

Hej Dziewczyny! Ja tu pierwszy raz...I juz jestem po tym WIELKIM DNIU. Mialam suknie z Najna, zakochalam sie w niej od pierwszego wejrzenia, byla super. Z salonu tez jestem bardzo zadowolona, wszystko bylo na czas, terminy taki ejak mi pasowalo, bardzo mila obsluga.
A tak bdw nie wiecie moze, gdzi emoglabym teraz sprzedac moja sukienke?

kryszka - Wto Cze 28, 2005 11:01 pm

evitka napisał/a:
A tak bdw nie wiecie moze, gdzi emoglabym teraz sprzedac moja sukienke?

Może w komisie internetowym? Tutaj wątek z adresami: http://www.forum.wesele-l...opic.php?t=1423

evitka - Sro Cze 29, 2005 2:21 pm

kryszka napisał/a:
Może w komisie internetowym? Tutaj wątek z adresami: http://www.forum.wesele-l...opic.php?t=1423


Dzieki wielkie. O Allegro wiedzialam, ale tam jak zaobserwowalam nikt nie kupuje sukienek slubnych.

kryszka - Sro Cze 29, 2005 5:46 pm

Wiesz, to nieraz tylko pozory. Mnóstwo dziewczyn woli się dogadać poza Allegro, żeby nie płacić prowizji. Ale warto spróbować wszędzie, większe prawdopodobieństwo znalezienia kupca.
tusia_queen - Sro Sie 03, 2005 9:50 am

wracam do najny
jestem już po dwóch przymiarkach
i po ostatniej jestem zachwycona!!
sukienka super, wyglądałam wczoraj pięknie
wybrałam welon, halkę mam nową
sprzedaja za 80 zł, wypożyczają za 70 zł
więc chyba się nie opłaca..

mam jeszcze 3 przymiarę, bo trzeba suknie skrócić
i już w przyszłym tyg ślub, zobaczymy jak bedzie
ja w każdym razie jestem juz spokojna
bo tańczyłam w sukni, klękałam i siedziałam i wszysko ok
aha i pani lrawcowa skróci mi halkę, tak bym sobie obcasem nie
zrobiła dziury w kole!!
naprawdę było super, mimo wielu obaw!

Kot - Pią Sie 05, 2005 11:56 am

Tusiu to super że wszystko się dobrze ułożyło :30:
monique - Sob Sie 06, 2005 11:25 am

to super :spoko:
tusia_queen - Nie Sie 07, 2005 6:39 pm

ja tez się cieszę
jeszcze jutro ostateczna przymiarka - na 5 dni przed!!

bajeczka - Pią Lis 11, 2005 9:42 pm

Jestem załamana. Dzwoniłam do Najny zeby zapytac o cene sukienki w której się zakochałam. Drogo: 2200, ale nie to jest najgorsze. Powiedzieli mi, że suknie maja tylko na 175 cm wzrostu. A ja myślałam, że oni szyją na miarę :(
Edi - Sob Lis 12, 2005 6:17 pm

bajeczka napisał/a:
Powiedzieli mi, że suknie maja tylko na 175 cm wzrostu. A ja myślałam, że oni szyją na miarę :(


Ale co to za selekcja? Oni myślą, że wszystkie panny młode mierzą pprzepisowe 175 cm? Nie rozumiem zupełnie... :?

Marti - Nie Lis 13, 2005 10:07 am

To chyba chodzi o rozmiar uniwersalny, który mają do przymiarki. Suknie szyją przecież na miarę lub sprowadzają z zagranicy i je dopasowują. Może się źle z tą panią zrozumiałyście.
Agatka_P - Nie Lis 13, 2005 10:22 am

Od nas chyba dziewczyny kupowały w najnie i chyba też nie wszystkie miały powyżej 175
bajeczka - Nie Lis 13, 2005 9:06 pm

Agatka_P napisał/a:
Od nas chyba dziewczyny kupowały w najnie i chyba też nie wszystkie miały powyżej 175


No własnie - skrócenie dla nichnie jest problemem.

Wymarzona kiecka jest z zeszłorocznej kolekcji i musiałabym ją kupic w przeciagu miesiaca, bo potem wycofaja ja zupełnie :(

Agatka_P - Pon Gru 12, 2005 8:15 pm

Najna ma nową strone www.najna.pl
ewcia - Pią Sty 13, 2006 11:04 pm

Ja niedawno zamówiłam tam suknie- Jaracza 6. I jak na razie z obsługi jestem zadowolona. Zaskoczyli mnie nawet drobnym prezentem w postaci podwiązki. Zobaczymy co będzie dalej, ale mam nadzieję, że wszystko O.K.
Alma_ - Pią Sty 13, 2006 11:08 pm

Ewciu, a co to za sukienka? Masz może zdjęcia?
Agatka_P - Sob Sty 14, 2006 10:16 am

Mnie się podoba jedna sukienka w Najnie wisiała na manekinie niedawno taka prosta z gorsetem bez ramiączek, rozkloszowana spódnica, na dole spódnicy cekinki i na górze gorsetu i długi tren o ile dobrze widziałam. ?nieżno biała. Mam zdjęcie ale kiepskiej jakości

To ta druga która widać



kryszka - Sob Sty 14, 2006 2:17 pm

No i proszę jak się mogą przydać telefony z aparatem. :lol: Dobry pomysł na robienie zdjęć na przymiarkach. 8)
Agatka_P - Sob Sty 14, 2006 2:50 pm

kryszka napisał/a:
No i proszę jak się mogą przydać telefony z aparatem. :lol:

Ja robiłam z ukrycia z za rogu :oops:
kryszka napisał/a:
Dobry pomysł na robienie zdjęć na przymiarkach. 8)

A na przymiarce może byc kłopot bo tam się wiecznie kręcą panie chyba że jak się człowiek ubiera to wtedy może pań nie ma nie wiem bo jeszcze nie przymierzałam to można zdjęcie odbicia w lustrze zrobić

kryszka - Sob Sty 14, 2006 2:54 pm

Agatko - na przymiarkach nie ubierasz się sama. Wszystie rzeczy zakładają na ciebie panie z salonu.
Gdzieniegdzie nie można nawet dotykać sukien (np. żeby sobie wygładzić spódnicę albo dotknąć materiału na wieszaku). :roll:


Ale zdjęcia może robić niezwykle rozgadana przed telefon osoba towarzysząca. :wink:

Agatka_P - Sob Sty 14, 2006 2:56 pm

No tak w sumie masz racej tylko że dźwięk robienia zdjęcia bardzo często słychać w telefonie. Bo takto można by intensywnie wysłać smsa :wink: który były by zdjęciami tylko ten dźwięk robienia fotki to już kłopot
ewcia - Pon Sty 16, 2006 2:03 pm

Właśnie w tym tkwi cały problem, że nie mam zdjęcia. Myślałam, że na przymiarce pozwolą zrobić zdjęcie, bo przecież trzeba dobrać wiązankę, strój Młodego..., ale po tym co napisałyście to wątpię. Zdjęcia mojej sukni szukałam w internecie, ale nic z tego. Mogę jedynie podać jej rodzaj: Elizabeth Konin 1507. Może któraś z Was znajdzie. Będę bardzo wdzięczna.

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

pipi - Pon Sty 16, 2006 3:52 pm

Ewcia jak zamówisz sukienkę to możesz zrobić zdjęcie.
Ale jak sobie mierzysz i chcesz zrobić sobie zdjęcie w sukni żeby położyć sobie jedno obok drugiego i na spokojnie wybrać to nie wolno - tzn. panie w salonach na wszelki wypadek nie pozwalają,
:wink:

ewcia - Wto Sty 17, 2006 9:50 am

Dzięki :D pipi :D za bardzo cenną informację. Spadł mi kamień z serca. Pozdrawiam Cię.
Madusia - Wto Mar 21, 2006 9:38 am

Ja też zamówiłam sukienkę w Najnie. W maju Panie mają do mnie zadzwonić. Jednego dnia mam przymiarkę, przeróbki i odbiór. Mam nadzieję,że wszytsko bedzie ok. Mam tez nadzieje,że na miejscu stylistka dobuerze mi niezbedne dodatki ;) A tak przy okazji jak wpadnie Wam w ręce sukienka AGORY 10-26 to dajcie znać. Nigdzie jej nie mogę odszukać :( ....to moja sukienusia :)
laryssa - Wto Mar 21, 2006 5:38 pm

Ja rowniez wczoraj bylam w NAJNIE i zamowilam suknie.Przymierzylam tylko ta jedna i wszyscy chorem stwierdzili ze to ta.
Zaplacilam sto zlotych,reszte mam dowiezc w tygodniu a sama jakos nie jestem do niej przekonana. :cry:
Nie wiem dlaczego jestem taka niezdecydowana.

Pomozcie-co oniej sadzicie?

I w ogole jakie proponujecie dodatki?

sylwia - Wto Mar 21, 2006 7:39 pm

:) sukienka jest ok, ładna, a może nie jestes przekonana bo jest ich kilka i ciezko sie zdecydowac ale skoro osoby ktore byly ztoba mowia ze to jest ta to musialas swietnie wygladac, powiem tak od siebie ze prawie wszystkie sukienki sa ladne malo ktora mi sie nie podoba ale ta jest ładna :D
Agatka_P - Wto Mar 21, 2006 9:10 pm

sylwia napisał/a:
powiem tak od siebie ze prawie wszystkie sukienki sa ladne malo ktora mi sie nie podoba ale ta jest ładna :D

Dokładnie takie samo mam zdanie każda sukienka różni się od siebie ale ma coś w sobie i twoja również ma coś w sobie

agulus - Czw Mar 23, 2006 12:07 pm

Madusia a to nie jest przypadkiem model 26-10 z takimi rozowymi kwiatkami wysadzanymi kamykami??? z pieknym bolerkiem?
laryssa - Pią Mar 24, 2006 8:45 am

Agatka_P napisał/a:
sylwia napisał/a:
powiem tak od siebie ze prawie wszystkie sukienki sa ladne malo ktora mi sie nie podoba ale ta jest ładna :D

Dokładnie takie samo mam zdanie każda sukienka różni się od siebie ale ma coś w sobie i twoja również ma coś w sobie


Uff dzieki wielkie. :P

bacha - Nie Mar 26, 2006 7:28 pm

Laryssa twoja suknia jest śłiczna,sama muszę się tam wybrać :D
laryssa - Wto Mar 28, 2006 8:04 pm

Jesli Ci sie ona podoba to musze powiedziec ze podobno w Furorze jest ona tansza o 300zl.Jutro to sprawdze to dam znac.

[ Dodano: Pią Mar 31, 2006 11:30 am ]
Tak,tak.Bylam i dowiedzialam sie wszystkiego.Suknia jest tansza o 300zl,jest tez z halka (w Najnie cena 2500zl bez halki),a jesli ktos byl na targach to ma rabat 200zl na dodatki.

Aagrafka - Nie Kwi 23, 2006 12:33 pm
Temat postu: Agora z kamyczkami
Madusia jesli kupiłaś suknie Agory te z kamyczkami to pewnie pięknie w niej wygladzasz? ja tez ja kupiłam, troche inny kolor przyszedł niz w oryginale ale i tak piękna, martwi mnie tylko to ze taka masa dziewczyn ją kupiła, ja naszczescie ślub biore w Hiszpani, ale jesli brala bym w łodzi to zła bym była ze tyle dziewczyn ją kupiło,pozdro
Alma_ - Nie Kwi 23, 2006 10:15 pm

Aagrafka, ale czy Twoi gości ebędą mieli okazję ogladać te wszystkie inne dziewczyny?
Czy może będziesz mijać się w drzwiach kościoła z panną w tej samej kreacji?

Niezależnie od tego, jak popularna jest sukienka, panna młoda na właśnym ślubie i weselu i tak będzie wyglądać niepowtarzalnie ;)

Aagrafka - Pon Kwi 24, 2006 10:44 am

pewnie masz racje ze kazda panna młoda wyglada inaczej, ale jakoś tak zawsze człowiek sie czuje lepiej jak wie ze ma coś niepowtarzalnego, indywidualnego!
Madusia - Nie Kwi 30, 2006 10:33 pm

Tak 26-10 :) Ja nie biorę ślubu w Łodzi więc istnieje szansa,że Panna Młoda przede mną będzie miała inną sukienkę ;) mimo wszytsko uważam,że to baaaardzo dobry wybór. Suknia jest super!!!19.06 odbieram :) macie może fotki tej sukienki. Na stronie Agory mało ją widać. Będę wdzięczna za info.

[ Dodano: Nie Kwi 30, 2006 10:35 pm ]
Aagrafka napisał/a:
Madusia jesli kupiłaś suknie Agory te z kamyczkami to pewnie pięknie w niej wygladzasz? ja tez ja kupiłam, troche inny kolor przyszedł niz w oryginale ale i tak piękna, martwi mnie tylko to ze taka masa dziewczyn ją kupiła, ja naszczescie ślub biore w Hiszpani, ale jesli brala bym w łodzi to zła bym była ze tyle dziewczyn ją kupiło,pozdro

Kiedy masz ślub?
Jakie zamierzasz dokupić do niej dodatki?
Jaki kolor przyszedł? mam nadzieję,że się nie rozczaruję :(

Aagrafka - Wto Maj 02, 2006 5:25 pm

Sukienka ma kolor troszkę w róż, a oryginała był raczej ecru, ale nie jest to wielka roznica dla oka:) z dodatków mam tylko welon i to bolerko! ślyb w pazdzierniku, Ty juz masz dodatki? jakiego jesteś wzrostu? bo ja malutka jestem strasznie sukienka na 155 rozmiar 32/34 pewnie na wyzszych osobach ładniej wyglada?pozdro
Madusia - Nie Maj 07, 2006 9:45 am

Ja mam 164cm wzrostu. Bolerka nie mam, ponieważ ślub mam w czerwcu i stwierdziłam,że jak na czerwiec jest ciut "ciężkie".
19,05 jadę po odbiór sukienki i dopiero wtedy pomyslę nad dodatkami. Myślę jednak,że odpuszczę sobie dodatkowe ozdoby. Będę miała żywe kwiaty we włosach...to wystarczy :)

madzia8181 - Pon Paź 09, 2006 11:34 am

wybralam sobie fajna sukieneczke wlasnie w najnie i jak czytalam jakie dziewczyny maja tu problemy z halkami zaczynam sie zastanawiac czy napewno chce tam dokonac zakupu:/
dziewczyny doradzcie? jak jest teraz z tymi halkami?
daja porzadne czy ciagle barachlo?

Agatka_P - Pon Paź 09, 2006 11:40 am

Madzia a którą ja poprosze foteczke
madzia8181 - Pon Paź 09, 2006 11:44 am

no wlasnie nie mam fotki:/ nie ma jej w necie bo to podobno nowa kolekcja. chyba pojade i zza szyby zrobie fotke jesli bedzie ją widac. szkoda ze nie mam fotki bo mam upatrzona jeszcze w barbarze na wieckowskiego i w sumie waham sie miedzy tymi dwoma a zadnej w calosci nie ma w necie...i az mi glupio znow wchodzic i ogladac... ale bede musiala...
w najnie to taka na duzym kole...gorset z cekianmi i takimi blyszczacmy koralikami natomiast sama sukienka jest tiulowa niby wszystkie warstwy sa proste a wierzchnia jest cala wyszyta krysztalkami blyszczacymi ktore mienia sie poprostu cudnie! i poupinana lekko rozami...sliczna ale dobrze nie pamietam. jak mierzylam bylam tak oczaroawana ale teraz nie moge sobie szczegolow przypomniec:/ kurcze! no musze sie w koncu zdecydowac a tu o najnie takie nieciekeawe rzeczy pisza...

[ Dodano: Pon Paź 09, 2006 11:53 am ]
moja przyjaciolka bierze slub w sobote i zamawiala suknie wlasnie w barbarze.
bedzie miala zloto ecru:) sliczna suknia!! i bardzo zadowolona z obslugi! jeszcze nic nie przeczytalam zlego o salonie barbara na wieckowskiego 10:)

ale jednak z najny zrezygnowalam :)
jak weszlam 2 raz mierzyc suknie i byla inna pani niz za pierwszym razem i probowala mi wmowic ze musze zaraz natychmiast ją zamawiac bo od listopada ona bedzie kosztowala 2400 a nie 1800 i ze teraz to chwilowa promocja , to dalam sobie spokoj. Za pierwszym razm uslyszalam ze to suknia z sezony 2007 za 1800 i ze jest nowa i na pewno bedzie caly rok i to w tej cenie... Poza tym buty są tam o ok 50 zl droższe niz te same fasony gdziekolwiek indziej... Ja najny nie polecam

alusha - Sob Gru 02, 2006 4:13 pm

Dla mnie obsługa w Najnie jest dziwna. Pani mi powiedziala ze moge miec szeroka sukienke bo jestem usmiechnieta :D I powtorzyla to chyba 3 razy.
Tak sobie mysle moze to jest tak: szeroku usmiech = szeroka sukienka :mrgreen: :mrgreen:

pinia_pinia - Sob Gru 02, 2006 7:28 pm

Ja zamawiałam suknię w Najnie w październiku (2006) i nie zauważyłam, żeby obsługa była nie miła. Panie z chęcią ubierały mnie w najróżniejsze suknie, aż do tej jednej jedynej :) . Może jedna ze sprzedawczyń faktycznie trochę za bardzo się zachwycała (wielokrotnie powtarzała ) "jak ślicznie wyglądam" i, że "to suknia idealna dla mnie", ale cóż ona jest spzedawcą i być może taka jej rola :roll:
Szpilka - Sob Gru 16, 2006 8:36 pm

Ja na 99% będę brała sukienkę z najny.. nie dość, że sukienka śliczna to obsługa dla mnie była przemiła :)
Kati - Nie Gru 17, 2006 11:10 am

No to super :)
Oli - Nie Gru 31, 2006 3:32 pm

a ja w Najnie byłam i sukienke zamówiłam :-)

Dopiero teraz dotarłam do tego wątku.. zauważyłam, że Agatka zrobiła zdjęcie tej sukienki - koronkowa , jednak koloru kremowo- bezowego..a jak się okazało, biała pojechała do Niemiec ;-)

Panie bardzo miłe, doradzały, dawały przymierzać co tylko się chce..nawet ich sylistka pomagała.Ja jestem zadowolona! Tylko szkoda, ze nie mam zdjęcia..ale po pierwszej przymiarce na początku kwietnia na pewno pstryknę kilka fotek..

mischelle22 - Nie Gru 31, 2006 4:47 pm

Czekamy zatem z niecierpliwością :)
moni-2 - Wto Sty 23, 2007 6:13 pm

:)

ja tez kupial sukienke w najnie.

kilka dni wczesniej zwiedzilam kilka salonow sukni slubnych w zdunskiej woli a w nastepnym tyg po pracy pojechalam z mma i moim swiadkiem - bratem : do łodzi. odwiedzialam chyba 9 salonow; przymierzylam 12 sukni i wrocilam do Najny. Tam uwazam ze jest olbrymi wybor, barzo mila obsluga i piekne wnetrze .To moze szczegol ale przymierzac sukne stojac na skrzynce zbitej z desek a przymierzac ja w pieknej i duzej przymierzalni to mala roznica.. moze malo wazna ale szczegol do szczegolu... :0 ogolnie rzecz biorac bardzo polecam ten salon.... :)

Dzieki dziewczyny za nf o halkach... daje to do myslenia.. mielgo wieczoru :)

fiona83 - Wto Sty 23, 2007 8:20 pm

A pochwalisz się sukienką ? :mrgreen:
moni-2 - Wto Sty 23, 2007 10:30 pm

pewnie :D ze sie pochwale tylko nie wiem czy w tym watku moge... :oops:

jestem tu od niedawna i nie znam jeszcze zasad tego forum :) jesli bedzie taka mozliwosc na pewno :)

mischelle22 - Wto Sty 23, 2007 10:34 pm

Zawsze możesz założyć swój wątek ślubny :)
Szpilka - Pią Lut 02, 2007 12:07 pm

A znalazlas sowja na stronie najny, bo ja tez tam zamawialam ale nie mam jej wciaz na ich stronie :(
kiciucha - Sob Lut 03, 2007 1:10 pm

ja byłam w najnie i jakos nic mnie nie urzekło. Przymierzyłam jedna sukienke za przeszło 4 tysiace i odechcialo mi sie. Tam na pewno nie kupie sukienki -zupełnie nie mój styl.
555 - Sob Lut 03, 2007 9:03 pm

bylam dzis w obu najnach:
w tej blizej magdy zostalam zignorowana, wyszlam i nie wroce..
w tej dalej - pani przytykala do mnie sukienki, bo byly w jakims kosmicznie malym rozmiarze i nie dalo sie ich przymierzyc.. porazka..

ancia19 - Sob Lut 03, 2007 9:32 pm

ja byłam również dzisiaj w obu Najnach i w tej bliżej Magdy znalazłam śliczną suknię!!! Było mnóstwo ludzi, ale panie były bardzo miłe i w ogóle było niezwykle sympatycznie. W tej drugiej nic mi nie wpadło w oko...
Ropuucha - Wto Lut 06, 2007 2:35 pm

Ja jakiś miesiąc temu odwiedziałam oba sklepy, a w ostatnią sobotę już tylko ten bliżej Magdy. Panie były bardzo uprzejme i uczynne, choć na przymiarkę musiałam nieco poczekać ... ale teraz chyba wszędzie jest ruch
bastia - Pią Kwi 27, 2007 10:34 am

no to dobrze ze wszytsko sie udalo.


sluchajcie bo ja sie pogubilam, to ktora najnia jest lepsza 4 czy 6 ?? ?

[ Dodano: Pią Kwi 27, 2007 10:34 am ]
chodzi mi o obsluge i stylistke

mada - Pią Kwi 27, 2007 11:32 pm

Wszakże nie zamówiłam sukni w Najnie (ani w 4 ani w 6), ale byłam tam na przymiarkach. Obsługa w 4 o niebo lepsza niż w 6. W salonie pod 4 panie zajęły się mną bardzo profesjonalnie, choć już była prawie 18.00 godzina. Przymierzałam 3 suknie. Jedna z nich podobała mi baaarrrddzzoooo (niestety kosztowała jak dla mnie za dużo). Bałam się, że już nic więcej mi się nie spodoba. Uzyskałam kilka świetnych rad od stylistki, które wykorzystałam później przy wyborze mojej sukni.
Natomiast w salonie pod 6 numerem w ogóle Panie się mną nie zainteresowały mimo iż byłam jedyną klientką w tym momencie. Ich rola ograniczyła się jedynie do zakładania i ściągania ze mnie sukien.

moni-2 - Pią Maj 04, 2007 3:04 pm

ja zamawialam suknie w najnie przy jaracza 6 i jestem zachwycona obsluga. suknie kupoilam na jaracza 6 a przyiarki byly na jaracza 4 wiec mialam okazje poznac panie z jednego i drugiego salonu. Uwazam ze w obu miejscch jest tak samo milo. jedyna roznica to ta ze- przy jaracza 6 sa rowniez suknie z polskiej kolekcji np agnes a przy jaracza 4 sa glownie zagraniczne i czesto wiele drozsze.

Wszystkim polecam ten salon. wiem ze kazdy ma inne wymagania -a osoby pracujace w Najnie idealnie trafily w moje :)

[ Dodano: Pią Maj 04, 2007 3:05 pm ]
:bukiet:

asiaha - Sro Maj 16, 2007 10:42 pm

Całkowicie zgadzam się z moni-2.Biegałam dzisiaj między jedną a drugą Najną ponieważ to tam znalazłam swoje sukienki-faworytki a panie z obsługi razem ze mną.Zabawnie i przemiło mimo,że nadal sie nie zdecydowałam.Szczególnie z obsługi polecam panią Magde z Jaracza 6 i p.Alicje z Jaracza 4. W jednej i drugiej przymierzalni spedziłam koło godziny a na ich twarzach wciąż widniał uśmiech i wyraz zrozumienia :) Polecam
masysia - Czw Maj 17, 2007 8:39 am

Też mam zmaówioną sukienkę w Najnie (4) i całkowicie się z wami zgdadzam. Panie są naprawde super!!! Fakt w dniu w którym poszłam zamówić sukienkę spotkała mnie dość niemiła niespodzianka, bo akurat ta moja wymarzona poszła do pralni i wróciła, ale nie była uprasowana. :? Zwarzywszy że moja mama specjalnie 120 km jechała do łodzi aby ostatecznie mi doradzić czy to ta czy jeszcze udać się na poszukiwania, troche problematyczne to było dla nas, ale panie w Najnie staneły na wyskości zadania i sukienka w niecałe 20 min uprasowana była.:) i wszystko inne wzorowo przebiegło.
Jeszcze chcę dodać, ze gdyby nie te panie, to nie wybrałabym tej sukienki, gdyż na wieszaku jakoś niespecjalnie mi sie podobała, ale po ich namowach żeby jednak przymierzyć, bo to przecież nic nie kosztuje :smile: oczarowała mnie.
Gorocą polecam Najnie,( tą pod 6 rónwież, bo tez tam byłam i panie również profesjonalnie podeszły do mnie) i radze czasem zdać się całkowicie na rady pań z salonu, bo przecież nic to nie kosztuje, a efekt może być oszałąmiający. Ja jak narazie nie żałuje.
Teraz czekam na sukienke i pierwszą przymiarke:)

Mihrican - Czw Cze 28, 2007 12:09 am
Temat postu: Ostrzeżenie!
Wybierając suknię ślubną w Najnie miałam bardzo podobne wrażenia do tych opisanych powyżej. Byłam wręcz zachwycona - zarówno suknią, jak i obsługą. Niestety w momencie wpłacenia pieniędzy czar Salonu prysł! Ku przestrodze...


Salon Sukien ?lubnych 'Najna'
ul. Jaracza 6, Łódź


Składam skargę w związku ze złą jakością usług świadczonych przez Salon Sukien ?lubnych 'Najna' mieszczący się przy ulicy Jaracza 6. Szczególny dla mnie dzień został zepsuty przez złą jakość zamówionej w Państwa Salonie sukni ślubnej, a także wcześniejsze problemy wynikające z niekompetencji niektórych pracowników Salonu.

Sytuacja od samego początku wymykała się z pod kontroli osób pracujących w Salonie. Pomimo wielokrotnych zapewnień ze strony personelu dotyczących dostępności wszelkich dodatków do sukni na miejscu, nie otrzymałam żadnej pomocy przy doborze bielizny. Rzekome jej dopasowanie miało mieć miejsce w czasie pierwszej przymiarki. Wtedy też okazało się, że dobranie biustonosza na miejscu jest niemożliwe ze względu na znaczące braki w oferowanym asortymencie. Nadal jednak zwodzono mnie obietnicą dostawy w najbliższych dniach. W rezultacie na dwa tygodnie przed ślubem zostałam postawiona przed koniecznością samodzielnego wyszukania odpowiedniego do sukni biustonosza, co okazało się bardzo kłopotliwe w związku z nagromadzeniem innych obowiązków, związanych zarówno z pracą zawodową, jak i organizacją ślubu.

Pomimo moich nieudolnych, i coraz bardziej desperackich, prób dopasowania bielizny (w okresie dwóch tygodni odwiedziłam Salon około pięciu razy z coraz to nowymi biustonoszami i gorsetami), żadna z pań pracujących w Salonie nie poinformowała mnie o możliwości wszycia do sukni miseczek podtrzymujących biust. Jedyne zaproponowane mi, i usilne forsowane, przez krawcową rozwiązanie to silikonowe miseczki, które, jak się potem okazało, były najgorszym z możliwych rozwiązań przy biuście mojego rozmiaru. Wobec braku jakiejkolwiek alternatywy zostałam jednak zmuszona do ich zakupu, oczywiście w Salonie.

Kolejnym problemem było nie wywiązywanie się krawcowej z uzgodnionych już w czasie pierwszej przymiarki przeróbek. Pomimo moich wielokrotnych w/w wizyt w Salonie w celu przymierzenia sukienki, nie miałam możliwości sprawdzenia dopasowania sukni, np. guma pod biustem i szelka zostały dopasowane przez inną krawcową dopiero w ostatnim tygodniu przed ślubem, dokłaniej 3 dni przed (choć zostały zapisane do wykonania ponad miesiąc wcześniej!).

Największym problemem okazała się jednak zła jakość zakupionej sukni. Już w czasie ceremonii ślubnej z halki wydostał się usztywniający ją drut. Sytuacja powtarzała się kilkakrotnie w czasie zabawy weselnej pomimo licznych prób unieruchomienia koła wewnątrz halki. Co więcej, ostra krawędź drutu zdołała przebić koronkę halki. Ponadto, w momencie wejścia na salę weselną zerwała się wierzchnia warstwa trenu, co przyczyniło się do jego przypadkowego rozerwania przez osobę idącą za mną. Na skutek powyższych wydarzeń, większą część wieczoru ja, mój narzeczony, mama i przyjaciółka spędziliśmy reperując sukienkę. Tylko dzięki podpięciu sukni agrafkami, udało się uniknąć jej zupełnego zniszczenia. Dzień ślubu pozostanie jednak w pamięci mojej i moich bliskich jako pasmo udręki dzięki zakupowi dokonanemu w Państwa Salonie.

Trudno mi ocenić na ile powyższa sytuacja była spowodowana zaniedbaniem krawcowej lub innych pracowników, a na ile złą jakością sprzedanej przez Salon sukni. Oczekuję jednak podjęcia przez Państwa odpowiednich kroków w celu wyciągnięcia konsekwencji w związku z zaistniałą sytuacją.


PS: Od złożenia tej skargi w Salonie upłynęły 3 tygodnie. Winą za moje problemy kierownictwo 'Najny' obarczyło krawcową, która rzekomo źle przygotowała suknię do odbioru. Mimo to, pani ta pracuje w Salonie nadal i, jak mnie dzisiaj poinformowano, będzie pracować dalej. Uważajacie zatem na 'Najnę' i niekoniecznie wierzcie we wszystko co mówią jej sprzedawczynie.

maratha - Pią Cze 29, 2007 10:05 am
Temat postu: hej.
Wiecie dziewczyny ja ogólnie byłam zadowolona z sukni z Najny, ale miałam wrażenie, że suknia była nieco za duża. Trochę pewnie schudłam przed ślubem, ale czy aż tak? Nie wiem. Jakoś dało się dopasować, ale moja mama, która nieco zna się na szyciu była zła i uważała, że suknia jest o rozmiar za duża.
kolorowa441 - Pią Lip 20, 2007 10:12 pm

Ja tez bylam zadowolona z sukni jedyny problem który okazal sie nie malym problemem bylo to ze suknia byla za dluga i niestety podczas wesela bardzo sie zniszczyla.
madalena - Nie Lip 22, 2007 12:15 pm

Moja suknia została dopasowana idealnie - i to na tyle, że nie za bardzo mogłam cokolwiek zjeść ze względu na usztywnioną w postaci gorsetu górę sukni - no ale może sprawcą tutaj były tak naprawdę emocje :)
Suknia została skrócona tak, jak trzeba i miała idealną długość - jedyne co, to pod koniec imprezy z jednej strony wydostał się plastikowy pasek usztywniający gorset i troszkę uszkodził koronkę. ?ałuję natomiast, że zupełnie nie skorzystałam z opcji podpięcia trenu, tylko całkiem go odpięłam na imprezie tanecznej - kompletnie mi ta opcja wyleciała z głowy :-?

Oto fragmentaryczna fotka poglądowa :D

JustBart - Wto Paź 16, 2007 8:48 am

Ja polecam Najnę mieszczącą się na ul. Jaracza 4. Obsługiwała mnie pani Alicja-bardzo przemiła i pomocna Pani. Pokazała mi w czym najlepiej wyglądam i nie okazywała zniecierpliwienia mimo, że byłam tam dość długo. A jak chciałam się pokazać rodzicom tydzień później w sukni, którą wybrałam to mimo, że poszła ona już do prania (jakaś dziewczyna już zamówiła tą suknię), to Pani Alicja specjalnie poleciała do kamienicy obok i mi ją przyniosła! Właśnie tam zamówiłam swoją suknię.
Emi - Sob Lis 24, 2007 11:18 am

Witam
Ja swoją suknię kupiłam w salonie przy Jaracza 6. Obsługa była bardzo miła. Były 3 panie i każda mi doradzała. Właściwie to pierwsza przymierzona prze ze mnie suknia tak mi się spodobała, że nie chciałam już żadnej innej. Wszystkie obecne osoby stwierdziły, że jest to suknia idealna dla mnie. Ale ja miałam niedosyt. Nie chciałam kupić sukni tylko po jednej przymiarce. No więc przymierzałam jeszcze inne modele sukien, ale to nie było to samo. I wyszło na to, że kupiłam suknię którą przymierzyłam jako pierwszą. :) (akurat trafiłam na wyprzedaż i zaoszczędziłam ok 1500zł)
Krawcowa już ją wdziała i stwierdziła, że nie potrzeba dużych przeróbek (suknia jest z tyłu wiązana i można ją dopasować bez problemów). ,
Ogólnie zakup sukni w tym salonie wspominam bardzo dobrze. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych niespodzianek :)
Dużym plusem jet to, że suknia będzie wisieć w salonie aż do ślubu. W domu i tak nie miałabym gdzie jej powiesić, ponieważ ma dość duży tren.

Oto moja suknia: (w rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciu)


bejbe - Czw Mar 27, 2008 11:03 pm

Hm Ja nie jestem z Łodzi, byłam w Najnie przymierzać suknie i znalazłam tą niby jedyną....obsługa delikatnie mówiąc do bani ja z mama stałysmy same i rozmawiaalysmyoNe gdzieś poszly....tak troche dziwnie....Poza tym nie dam 2700 za suknie której nie będe pewna jak sie tutaj naczytałam oj na pewno nie to mój dzien musze być pewna co będe miec na sobie za z ta zaplata za suknie jest dośc dziwnie bo w większosci salonow placi sie za suknie przy odbiorze.... tylko pomóżcie mi kobietki znależć w necie sposabella 524 bo nigdzie nie moge odnaleźć chodzi mi o zdjecia z bliska z tyłu i z przodu...Pozdrawiam:)
MalaJu - Nie Kwi 06, 2008 6:17 pm

mnie w Najnie było świetnie. Moze dlatego, ze poszłam w piątek o 11 czyli zaraz po otwarciu sklepu. Byłam jedyną klientka i zostałam profesjonalnie obsłużona. Zakupiłam suknie i teraz czekam na przymiarkę. Jak będę po, to zdam relacje, jednak póki co, jestem zadowolona z salonu i wyboru :)
Abudabi - Sob Kwi 12, 2008 10:35 am

Panie z Najny są faktycznie świetne. Maja bardzo profesjonalne podejście, zdają sobie sprawę, że wybór suknie ślubnej to nie wybór masła do kanapek. Bardzo fajnei rozładowują jakikolwiek stres związany z sukienkami - ja się tam świetnie bawiłam - może dlatego, że byłam w piatek o 14, więc bylismy sami :cool: Na prawdę polecam :)
julietta - Nie Kwi 13, 2008 11:38 am

Ja byłam w Najnie w sobotę i choć to jest dzień, w którym najwięcej przyszłych panien młodych kręci się po salonach w poszukiwaniu sukni, zostałam obsłużona bardzo profesjonalnie i bez pośpiechu. Nie byłam zbyt zdecydowana co do kroju sukienki, więc Pani przyniosła mi kilka wybranych przez siebie modeli oraz te, które w pobieżny sposób starałam się opisać. Nie było pytania, na którą się decyduję, dostałam spis modeli, które w jakiś sposób mnie urzekły, miałam obejrzeć je w internecie i po dalszych poszukiwaniach w innych salonach ewentualnie wrócić i coś zamówić. W innych miejscach wzrok pań z obsługi zadawał tylko pytanie czy na pewno zdecyduję się na kupno sukienki, czy tylko "zwiedzam", a pytania o przymiarkę to nawet bałam się zadać...
Asia_33 - Nie Kwi 13, 2008 12:55 pm

Ja również byłam bardzo zadowolona z obsługi w Najnie :] w przeciwieństwie do salonów Classa (praktycznie nas stamtąd wyproszono!!! :? ) oraz Vivien (mogłam zmierzyć tylko 1 suknię i albo się na nią decydować albo nie, a panie zachowywały się jakby były obrażone!). A w Najnie mogłam mierzyć do woli! Na pierwszą przymiarkę sukni zaproszono mnie na miesiąc przed ślubem (nie mogę się doczekać :) ) Mam nadzieję że dalej będzie równie dobrze. Pozdrawiam!
Markasiak - Pon Kwi 14, 2008 8:45 am

Ja przeszłam juz chyba wszystkie salony. Powiem tak: Najna nie odbiega w niczym od innych salonów. Chodziłam z ciocia krawcową i mam już wyrobione zdanie. Wiem że kupię w innym salone. Dla mnie najważniejszy jest spokój psychiczny i to jak jestem obsługiwana jak również jakość sukni. :) Ma być najpiękniejsza i już. A do tego nie chcę przykrych niespodzianek gdy będę szalała na weselu :)
elisa69 - Pon Kwi 14, 2008 9:11 am

Ja tez jestem zadowolona z obslugi. Byl to praktycznie jedyny salon, gdzie potraktowano mnie z sympatia, cierpliwoscia (wracalam 3 razy przymierzyc wybrane sukienki, za kazdym razem z inna osoba) i zrozumieniem (tusza, slub cywilny, wiec i oczekiwania inne, niz standardowe).
No i jedyny, w ktorym znalazlam upatrzona w internecie sukienke.
W sobote bylam na pierwszej przymiarce, za 4 tygodnie druga i ostatnia (na 12 dni przed slubem). Sukienka praktycznie gotowa, poprawki bardzo male - to zasluga firmy, ktora uszyla (Agnes) ale i pan w Najnie, ktore mnie mierzyly.
Czulam sie komfortowo, nikt nie poganial, nie niecierpliwil sie, przyszlam z 3 osobami (!!). Fachowosc w doradzaniu. Sukienke odbiore dzien przed, moze u nich wisiec (nie w salonie, zeby bylo jasne). Jest wizazystka, ktora dobiera dodatki (ja akurat nie bede miala, ale wybor byl ogromny).
Poszlam tam, bo widzialam wczesniej kolezanke przez nich ubrana na slub - i wygladala swietnie.

Abudabi - Pon Kwi 14, 2008 5:53 pm

właśnie przed chwilą wyszłam z Najny. A miałam dziś od 10 rajd po prawie wszystkich salonach sukien ślubnych w centrum (nóg nie czuję).
Poza jednym salonem na Sienkiewicza, w którym obsługiwał miły Pan - konkretny i rzeczowy - nie podobała mi sie ani obsługa ani sukienki. Byłam po kolei ignorowana i sztorcowana.
Najnę zostawiłam sobie na deser :razz:
wpłaciłam zaliczkę, powygłupiałam się, dostałam podwiązkę oraz rabat i wychodząc powiedziałam Paniom, że je uwielbiam :cool:

Agha - Sro Kwi 16, 2008 9:47 am

Najna jest wspaniałym salonem, przemiłe Panie, wesołe. Widać że lubią swoją pracę, nic nie jest im obce, nie jedno już widziały - potrafią doradzić, znaleźć ciekawe rozwiązanie, tak dobrać sukienki aby móc wybrać tą jedyną.
Ja weszłam do Najny i powiedziałam, że chciałabym taką sukienkę jaka jest na reklamie Sposy u nich na oknie. Pani momentalnie złapała jedną sukienkę, potem pokręciła się, znalazła jeszcze kilka (dla kontrastu) i do przymierzalni. Znalazła to czego szukałam :-)

Suknia zadatkowana, przymiarka w lipcu. Podwiązka, welon i rękawiczki gratis oraz karnet na wieczór panieński dla 8 dziewczyn w Cabarecie.

alexa - Czw Maj 22, 2008 8:51 pm

ja też zamówiłam suknię w Najnie i byłam bardzo zadowolona z obsługi..nikt mnie nie pospieszał, nie ograniczał..mierzyłam i mierzyła...pani Ala (która mnie obsługiwała), nawet zaczęła ze mną tańczyć w prymierzalni, aby rozwiać moje wątpliwości czy z takim szerokim dołem sukni da się tańczyć :ura

mam nadzieję, że z przymiarką i odbiorem sukni też pójdzie OK

a co do Waszych uwag, że lepiej jest na Jaracza 4 czy na 6, to z tego co wiem te panie teraz się co jakiś czas zmieniają między salonami...
ja też podczas pierwszego zwiedzania salonów byłam na Jaracza 4, 4a i 6..w dwóch pierwszych obsługa była bardzo sympatyczna...w tym na Jaracza 6..nie bardzo..

ostatecznie zamówiłam na Jaracza 4 albo 4a..hmm..nie wiem..w tym większym
i wspomniana już wcześniej pani Ala...przesympatyczna kobieta..polecam

elka85 - Sro Sie 27, 2008 9:16 pm

Ja zamówiłam sukienkę w Najnie na Jaracza 4a :)

Obsługiwała mnie pani Alicja - bardzo miła, pomocna i chyb szczera w opiniach kobieta :)
Sama przynosiła mi przeróżne suknie do przymierzania, żebym zobaczyła w czym mi najlepiej:) Póki co, jestem bardzo zadowolona z wyboru, mam nadzieję, że nic się nie zmieni jak przyjdzie do przymiarek :smile:

Podoba mi się też to, że podczas przymiarki ma byc obecna stylistka i jest możliwośc skonsultowania się z florystką :razz:

Gumisia - Sro Sie 27, 2008 10:32 pm

Ja rowniez zamawialam suknie w Najnie tyle ze pod 6.Tam rowniez panie sa przemile, bardzo sluza pomoca, i sa obiektywne. Jak wyglada sie zle w sukni to to powiedza a nie jak to jest czesto spotykane zachwycaja sie pod niebiosa. Ogolnie jestem vbardzo zadowolona
Agnieszka19 - Sro Sie 27, 2008 11:32 pm

no nie wiem. Ja pierwszy raz moją suknię przymierzyłam w najnie 4 ale jak wróicłam po nia po kilku miesiącach to nie byałm pewna w której i weszłam do 6. A tam panie bezczelnie wmaiwały mi że pamiętaja mnie , że suknia njładniejsza była ze wszystkich które mierzyłam i jeszcze wmawiały mi ze chciałam na małym kole (chciałam na średnim).
Poprzymierzałam wiec tą suknie tam ale szybko wszyłam i poszłam do najny 4 gdzie już czekała pani ALicja która to pomogła mi przy wyborze sukni :)

Agha - Czw Sie 28, 2008 12:12 pm

Kochane, moja sukienka ostatecznie została zamówiona w Najnie.
Obie przymiarki BAJKA :-)
Bardzo fajna krawcowa, naprawdę zna się na rzeczy.
nikt mnie nie poganiał w doborze dodatków.

Jest jednak jedno małe ale - za bardzo kochanym paniom zawierzyłam. byłam tak święcie przekonana, co do ich dokładności, że odebrałam sukienkę dzień przed ślubem.
i niestety podczas wesela okazało się, że miałam zaszytą w sukience szpilkę. Nie szpileczkę, ale szpilę. Na nieszczęście akurat na wysokości żeber, każdy tańczący ze mną mężczyzna był pokłuty.
Jeszcze do niech nie dzwoniłam, ani nie byłam w salonie, bo podejrzewam, ze nic mi to nie da - zapłaciłam, odebrałam - mój problem.

MalaJu - Czw Sie 28, 2008 12:20 pm

Agha napisał/a:


Jest jednak jedno małe ale - za bardzo kochanym paniom zawierzyłam. byłam tak święcie przekonana, co do ich dokładności, że odebrałam sukienkę dzień przed ślubem.
i niestety podczas wesela okazało się, że miałam zaszytą w sukience szpilkę. Nie szpileczkę, ale szpilę. Na nieszczęście akurat na wysokości żeber, każdy tańczący ze mną mężczyzna był pokłuty.
Jeszcze do niech nie dzwoniłam, ani nie byłam w salonie, bo podejrzewam, ze nic mi to nie da - zapłaciłam, odebrałam - mój problem.


dobrze wiedziec.
czyli musi zadzialać powiedzenie: "ufac, znaczy kontrolować"...

Niebieskooka - Pią Sty 09, 2009 1:49 pm

Ja też zamówiłam suknię w Najnie...jak do tej pory jestem bardzo zadowolona z obsługi...suknia była na mnie iedealna, więc raczej nie będzie przerabiana.... tylko zastanawiam się jak to jest z przymiarką..czy panie same dzwonią i powiadamiają o terminie czy trzeba samemu zadzwonić :?: bo przyznaje,że chciałabym juz mieć suknię conajmniej 2 tyg. przed ślubem w domu... co znaczy, że przymiarka powinna być conajmniej 2 miesiące przed ślubem...
doni_iza - Pią Sty 09, 2009 1:54 pm

Blondi zazwyczaj jest, że to chyba Ty dzwonisz i umawiasz się na przymiarkę.
agunia84 - Pią Sty 09, 2009 3:11 pm

Blondi ty masz suknie z wieszaka, więc nie jest ci potrzebna przymiarka 2 miesiące przed ślubem, wystarczy jak się umówisz na przymierzenie sukni i ewentualne poprawki 3 tygodnie przed ważnym dniem, a odbierzesz ja tydzień później.
kasia85 - Wto Sty 27, 2009 5:29 pm

Cześć, ja jestem , a w zasadzie byłam, w trakcie poszukiwania mojej wymarzonej sukni i... znalazłam ją!!! Byłam już chyba we wszystkich salonach w Łodzi i nareszcie spotkałam tą wymarzoną. Byłam w salonie na Jaracza 4a, obsługiwała mnie przemiła pani Alicja, jest cudowna :D w żadnym ze sklepów nie spotkałam się z tak wyjątkową obsługą, była bardzo cierpliwa i ułatwiła mi wybór poprzez świetny gust. Jestem zdecydowana na 100%, że kupię tam sukienkę:D i polecam wszystkim ten salon, ta Pani jest świetna i pomoże nawet tym najbardziej niezdecydowanym dziewczynom:-)
smerfetk@ - Pon Lut 02, 2009 11:03 pm

Ja rówmiez kupiłam tam nie dawno suknie nawet nie myslałam ,ze tak szybko ja kupie bo jestem troche wybredna :razz: . Obsluga faktycznie jest świetna , a wracajac do watku przymiarek to powiedziano mi że bedzie wykonany domnie telefon ok. miesiac przed slubem. Jezeli bedzie wszystko pasowało moge odebrac suknie kiedy bede chciała.
Yoanna - Sro Lut 04, 2009 11:29 am

Ja też kupiłam swoją suknię w Najnie na Jaracza 4a :D Pani Dorota, która mnie obsługiwała była naprawdę bardzo pomocna :razz:
Madziulka123 - Pią Lut 27, 2009 12:25 pm

Ja wczoraj również wybrałam się z Mamą do salonu Najna na ul. Jaracza 4a :lol: i wybrałam tą jedyną :lol: . Wcześniej byłyśmy w paru salonach (przymierzyłam 7 sukien), ale żadna suknia nie urzekła mnie tak jak ta. Obsługa bardzo profesjonalna, pani Patrycja i pani Alicja to przesympatyczne Panie (ale nie słodzące niepotrzebnie :P ), które naprawdę potrafią idealnie dobrać suknię do sylwetki :lol: (miałam szczęście, że zajęły się mną dwie Panie, bo byłyśmy z Mamą po 11.00 i było pusto). Salon przestronny, przymierzalnie bardzo komfortowe. Super :P . Zapłaciłyśmy wczoraj zaliczkę w wysokości 500 zł i jesteśmy umówione, że Panie do nas zadzwonią miesiąc przed ślubem na przymiarkę. Oczywiście skorzystam z usług stylistki i florystki, świetna sprawa. A, i jeszcze welon dostałam gratis :lol: . Bardzo Wam polecam dziewczynki ten salon ;) .
rusałeczka:) - Pią Lut 27, 2009 4:11 pm

Ja również swoja wymarzona suknie kupiłam w salonie Najna :) Pozdrawiam p. Ale super babeczka :D Moja decyzja była naprawde bardzo szybka jesli chodzi o wybór sukienki. Obsługa w salonie pierwsza klasa :D Na 10 mozliwych punktów daje 11 !! :D Zaliczka wpłacona, gratis dostałam podwiązkę :) Dzisiaj dzwoniłam do salonu bo chciałam dowiedziec sie jak to jest z tymi przymiarkami. Pani podała mi numer telefonu i kazała dzwonic 2 miesiace przed ślubem i umówić sie na przymiarke :) Takze trzeba czekac jeszcze 4 miesiące :)
caixa - Sob Lut 28, 2009 5:27 pm

Moja kuzynka zamawiała suknię w Najnie. Była bardzo zadowolona obsługa miła, dostała podwiązke gratis i wejściówki do Cabaretu :) do czasu pierwszej przymiarki :roll: Panie jej zaczely wmawiac, ze ja pamietaja i ze miala przytyc (ze niby w ciazy czy co :? ) I miala pwoazne problemy z poprawkami bo sukienke chyba zmowily za duza. Byla tam chyba 4 razy. Byla wsciekla bo tak jej pozwezaly ze sukienka na biodrach zaczela sie podnosic... W dzien przed slubem odebrala ja mialo byc wszystko ok... Niestety na weselu sie okazalo, ze jest za luzna w bisucie... :? Powiem tak cale szczescie, ze miala biustonosz bo sukienka potrafila sie lekko przekrecic...
Nie powiem wam, w ktorym salonie zamowila czy pod 4 czy pod 6 ale miala taki przypadek co jej dodatkowego stresu przed slubem dodalo... :(

Karolinka C - Sob Kwi 11, 2009 11:04 pm
Temat postu: Najna
Hej Dziewczyny.
Ja rowniez swoja sukienke kupilam w Najnie na Jaracza 6. Obslugiwaly mnie pani Malgosia i Dorotka. Obie przecudowne. Byly przemile, usmiechniete i od razu widac, ze znaja sie na rzeczy.
Wyszlam z salonu strasznie szczesliwa, ze znalazlam to czego szukalam:)
Teraz czekam na przymiarke we wrzesniu. Juz sie nie moge doczekac. Napisze jak poszlo.

karina - Pon Maj 18, 2009 10:47 pm

Najna 6 to był moj 4 salon - w czym 3 były na jaracza:P - i gdy weszlam juz do tego 4 salonu to zaczęłam trochę panikować - zauważyłam że jest bardzo dużo sukienek tego typu jaką chciałam wybrać i stwierdziłam że nie chce takiej jak wszystkie... Obsługiwała mnie pani Aga. Była bardzo miła i w ogóle nie robiła problemów jeśli chodzi o przymierzanie. Przy 3 sukience nadal czułam niedosyt... aż tu nagle, ta którą wybrałam jako ostatnią - piękna :) mama się ze mnie śmiała że aż mi się oczy zaczęły błyszczeć:) nie było sensu szukać nigdzie więcej:)wybrałam:) i to baaardzooo szybko:)

Mam tylko pytanie do dziewczyn, które są już po przymiarkach - ile razy jeździ się na te przymiarki? mnie kazano zadzwonić w połowie sierpnia a wesele mam 19.09 i martwie się że to za późno - no i jeszcze jak tam jest z bielizną?mają duży wybór? bo buty mnie się nie podobały i musze szukać gdzie indziej:(

ppola - Pon Maj 18, 2009 10:51 pm

Ja mam slub 10 czerwca pierwsza przymiarke mialam 11 maja nastepna mam 2 czerwca potem odbior. Wiec spokojnie to nie jest za pozno :) Poza tym dostalam od nich sms 2 tygodnie wczesniej z przypomnieniem zebym zadzwonila i sie umowila :)
Bielizne kupwalam gdzie indziej wiec nie wiem jaki maja wybor a buty kupilam w Najnie na Jaracza 4, byly bez czubów i podobaly mi sie ;) Aha na przymiarke musich miec juz buty bo bedzie trzeba dlugosc sukienki okreslic :)
Takze spokojnie ze wszystkim zdazysz :)

karina - Pon Maj 18, 2009 11:14 pm

no właśnie - najgorzej z tymi butami bo wszystkie mają te czuby albo wysokie obcasy:( a powiedz jeszcze czy na przymiarkę też zakładałaś tą bieliznę? panie mówiły niby tylko o butach ale tak się zastanawiam czy czasem bielizny tzn stanika czy gorsetu nie trzeba też brać na przymiarkę...
ppola - Pon Maj 18, 2009 11:23 pm

generalnie nie trzeba a ze ja juz mialam kupiona to wzielam ze soba ;) a co do butow to fakt wszystkie maja dosc wysokie obcasy ale te moje sa dosc stabile wiec chociaz pol wesela dam rade przetrzymac ;)
Malwina_łódź - Wto Maj 19, 2009 8:02 am

Hehe, dziewczyny mówicie, że dużo butów ma wysokie obcasy. Ja jak kupowałam to płakałam, że wszystkie takie niskie... ;)
ppola - Sro Cze 03, 2009 2:37 pm

Do wszystkich dziewczyn zamawiajacych sukienke w Najnie i nie mogace doczekac sie przymiarki ;) Wczoraj slyszalam ze panie na pierwsza przymiarke umawiaja dziewczyny z 10 lipca :)
do Malwina_łódź jesli buty na 8 cm obcasie sa niskie dla Ciebie to gratuluje odwagi i pewności na wyższych obcasach

darling - Pią Cze 05, 2009 9:34 am

Mnie wizyta w Najnie na Jaracza 4 nie zachwyciła, wręcz odstraszyła i na Jaracza 6 już się nie zdecydowałam wejść. Pani wciskała mi sukienki, które wcale mi się nie podobały, ale nauczona doświadczeniem mierzyłam (czasem na wieszaku wyglądają źle, a jak się założy zdecydowanie lepiej). W ogóle nie słuchała tego co mówię - nie chciałam trenu i sukienki rybki, a każda kolejna przynoszona do przymiarki była w tym stylu i w każdej wg niej wyglądałam pięknie. uciekłam stamtąd tak szybko jak mogłam.
France - Nie Cze 14, 2009 12:41 pm

moja suknia zostala zamowiana w Najnie i jak na razie bardzo jestem ciekawa spotkania ze stylistka,ale po waszych wypowiedziach widze,ze nie moge spodziewac sie czegos spektakularnego
Karolka_23 - Wto Cze 30, 2009 11:35 am

Więc ja swoją sukienkę również zamówiłam w Najnie, we wszystkich salonach panie były dla mnie bardzo miłe, ale wybrałam suknię z Najny przy Jaracza 6.
Sukienkę zamawiałam na początku kwietnia, a na pierwszą przymiarkę mam zgłosić się pod koniec lipca, czyli już niedługo :)
Martwi mnie tylko to, że nie mam jeszcze bielizny i mam cichą nadzieję, że bez problemów dopasują mi ją do sukienki na pierwszej przymiarce.

Mariola - Wto Cze 30, 2009 8:17 pm

Ja swoją suknię też kupowałam w Najnie. Nie masz czym się martwić - bieliznę na pewno ci dopasują. Ja za swój stanik dałam 78 zł w salonie.
szaraczarownica - Wto Cze 30, 2009 8:37 pm

Ja byłam dzisiaj na pierwszej przymiarce. W sumie bardzo delikatnie przytyłam tak, że halka jest troszeczkę ciasna. Ale ogólnie ok. W ramach poprawek pani musi mi tylko zebrać sukienkę przy biuście, bo brzydko odstaje.
Od razu miałam dobrany welon (za najzwyklejszy 140 zł - szok. A pani namawiała mnie na bardziej ozdobny, ale mnie się nie podobał. Ciekawe ile tamten kosztował), stanik (próbowałam znaleźć sama, ale kupno 75G bez ramiączek jest praktycznie niemożliwe) i stroik na głowę (będę miała zamawiany taki sam kwiatek jak mam przy sukni).
Ogólne wrażenie ok, tylko naczekałyśmy się sporo (byłam z dziewczyną świadka od strony Jacka). Gdybym wiedziała, że tyle zejdzie, to bym posiedziała dłużej w pracy a nie uciekała jak złodziej :/

ewelka - Czw Lip 09, 2009 5:17 pm

Ja też jestem już po pierwszej przymiarce (ślub 08.08.2009). Moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Następna 29 lipca i odbiór 2 dni przed ślubem. Ponieważ schudłam od momentu zakupu sukienki (upłynęło 5 miesięcy), niezbędne są jej przeróbki. Trzeba dopasować przede wszystkim ramiączka i długość sukni czyli standard. Poprawki wykonuje p. Ewa a dodatki pomagała dobrać p. Patrycja, obie bardzo sympatyczne. Z dodatków wybrałam halkę, welon, stanik, stroik do włosów, kolczyki i wisiorek. W sumie wydałam na nie ponad 800 zł, z czego połowę na welon. Ale jest warty tej ceny :lol: W przymierzalni spędziłam 1,5 h, mogłam do woli przymierzać biżuterię i welony. Mimo że jest stylistka warto zabrać ze sobą swojego doradcę, który podpowie i oceni obiektywnym okiem :wink: Ja byłam z mamą i siostrą. Wszystkie dodatki zostały dla mnie odłożone do czasu drugiej przymiarki, ale za nie jeszcze płacić nie musiałam. Za to uiściłam już całą sumę za sukienkę, na którą dostałam 360 zł rabatu.
France - Pią Lip 10, 2009 10:21 am

a jakiej firmy bielizne mozna u nich kupic?
szaraczarownica - Sro Lip 29, 2009 9:27 pm

Dzisiaj zakończyłam moją przygodę z Najną, wiec zgodnie z obietnicą opisuję wrażenia.

Panie z salonu wszystkie były bardzo miłe i nie wciskały na siłę dodatków (jedna z pań proponowała mi bardziej strojny welon, ale nie naciskała jak powiedziałam, że bardziej podoba mi się zwykły).
Rabatu formalnie nie dostałam (jest powyżej 2500 za suknię + dodatki), ale dostałam w prezencie wybraną przeze mnie poduszeczkę na obrączki.

Ogólne wrażenie: bardzo pozytywne. Będę polecać ten salon znajomym.

Yoanna - Czw Lip 30, 2009 10:47 pm

To dobrze szara :D ja mam tam pierwsza przymiarkę w poniedziałek 8)
smerfetk@ - Pią Lip 31, 2009 6:10 pm

Ja pierwsza przymiarke miałam w tym tygodniu i jak narazie jestem zadowolona ,a na druga ide juz w przyszlym tygodniu ciekawe czy wszystko dobrze wyjdzie po poprawkach :-) nie moge sie juz doczekać ;)
rusałeczka:) - Pią Lip 31, 2009 7:31 pm

A ja mam przymiarke we wtorek :D moze któras z was ma równieżw tym dniu? :)
Klaudynka - Pią Lip 31, 2009 8:58 pm

W środę (12 sierpnia) już odbieram suknię ślubną. Mam bardzo pozytywne wrażenia z tego salonu. Tym bardziej że swoją suknię już miałam, a Panie z Najny zgodziły się idealnie ją dopasować i dobrać dodatki. Pani Małgosia to prawdziwa profesjonalistka i do tego ogromnie sympatyczna. Nawet przez chwilę nie czułam się pominięta, a mogłam-bo przecież suknia nie była kupiona w salonie i Panie nie musiały tracić na mnie swojego cennego czasu.

Ogromny ukłon w stronę salonu Najna :)

Ida i Maciej - Wto Sie 04, 2009 10:52 am

No to ja tez opisze przygode z NJANA…suknie kupilam w styczniu dostalam upust – jakies 600zl, zaplacilam jakies 50% wartosci suknie ( slub byl w lipcu) pierwsza przymiarka byla w maju ( jakas doplata do sukni), sporo schudlam wiec bylo duzo przerobek, dodatkowo byla wymiana koloru , nie bylo zadnego problemy p.Ewa krawcowa – cudowna kobieta zrobila wszystko tak jak mialo byc, dodatkowo uszyla mi szelke na szyje przypinana na rzepy- na wszelki wypadek ( przydala sie). Druga przymairka tydzien przed slubem, wszystko bylo juz prawie prawie, tylko do konca dobrac dlugosc, odbior w sukni byl w piatek! Kupilam jeszcze u nich halke i kwiatek do wlosow i do butonierki i w dniu odbioru uregulowalam reszte platnosci.Co do stylistki, to nie polecam chciala mi wcisnac swoj pomysl! ( no jak to bez welonu??no przeciez musi byc!!!AAAA AAA) I nie dala dojsc do glosu! Masakara jakas. Moze i ta pani ma zdolnosci ale musi popracowac nad kontaktem z zywym klientem!!!Zdecydowanie trzeba przyjsc z osoba zaufana na przymiarke!
rusałeczka:) - Nie Wrz 06, 2009 4:14 pm

A ja niestety muszę zmienić zdanie o salonie Najna. Umawianie 10 dziewczyn na przymiarki jednocześnie, gdzie na swoją kolej trzeba czekać godzine czasu pomimo punktualnego przybycia do salonu. Chyba brak organizacji ??
Owszem panie sa bardzo miłe jak sie kupuje suknie :) ale jak idzie sie z reklamacja to obsługa zmienia sie o 360 stopni. Na poczatku wesela powychodzily mi wszystkie druty z halki !! ! prawie bym sie zabiła :evil: Po weselu zadzwoniłam do salonu i opowiedziałam calą sytuację. Panie powiedziały ze to nie pierwszy przypadek z tymi halkami i pewnie jest to wina producenta. Kazały przywieźć halke. Pojechałam. Panie stwierdziła ze mogłam sobie wciągnąc te druty i zaszyc każdy tunelik albo pozaklejać to taśmą klejącą ?? ??? :? :evil: :evil: Chyba ta pani robi tak z własnymi ubraniami. Kolejny pomysł wspaniałej pani z salonu to było podarowanie mi nowej halki. Przepraszam ale ślub ma sie tylko jeden raz w zyciu i nie wiem po co mi druga nowa halka? Zreszta pewnie tego samego producenta. O zwrocie pieniedzy mogłam pomarzyć. Z wielka łaska moja halka została naprawiona i prawie rzucona pod moje nogi !! ! Nawet do widzenia nie usłyszałam. Szkoda ze salon Najna potrafi tylko brać duze pieniądze za swoje usługi a nie potrafi przyznać sie do swoich błędów.

MalaJu - Nie Wrz 06, 2009 4:28 pm

chyba o 180.... takie czepianie, ale 360 stopni to obrót wokół wlasnej osi i powrot do miejsca wyjscia.
martuchaa25 - Sro Wrz 09, 2009 4:43 pm

Ja juz zamowilam suknie w Najnie na jaracza 6. Mam tylko nadzieje ze nie bedzie pozniej zadnych problemow. Bylam tam najpierw z mama i wlasnie wtedy znalazlam ta jedyna, ale tydzien pozniej przyjechalam tez z tata, zeby mi doradzil i na 3 tydzien zamowilam suknie:) troche namarudzilam, ale Pani ktora mnie obslugiwala za kazdym razem byla bardzo mila i oby tak dalej:) Z tego co slyszalam, to te Panie zmieniaja sie co jakis czas, tzn ze Pani z Jaracza 6 moze byc w ktorys dzien w najnie na jaracza 4.
TakaJedna - Pią Wrz 18, 2009 6:46 pm

Dziś zamówiłam suknie w Najnie, myślałam, że ślubnej sukni będę szukać i szukać, a tu pierwszy dzień, tylko Jaracza, z mamą i z tatą i wszyscy się zakochaliśmy. Dalej poszliśmy, żeby mieć porówanie, ale zawsze ta wypadała lepiej. Nie mam figury modelki, szerokie biodra itd., ale ta sukienka akurat na mnie wygląda lepiej :smile:
Pani bardzo miła, rzeczowa, w ogóle polecam jak narazie (odpukać).Nie wierze że już mam tą sukienkę :mrgreen:

elka85 - Pią Wrz 18, 2009 10:36 pm

Ja swoją suknię zamówiłam w Najnie i jestem bardzo zadowolona :) Nie miałam najmniejszych problemów, wszystko było tak jak powinno być:) Choć faktycznie organizacja przymiarek nie do końca się tam sprawdza - na drugą przymiarkę czekałyśmy z mamą w sporym tłumie prawie godzinę i w końcu mierzyłyśmy sukienkę na dole w przymierzalni w salonie:P Ale generalnie z sukienki i z obsługi jestem bardzo zadowolona:)
Yoanna - Pon Wrz 21, 2009 3:01 pm

Ja też kupiłam swoją suknię w salonie Najna.
Nie miałam problemów z przymiarkami..Nawet jak trochę poczekałam to nic strasznego się mi nie stało :cool:
Wszelkie poprawki zostały zrobione wedle życzenia ;)
Tak więc spokojnie...polecam :D

joannakarolina - Pon Wrz 21, 2009 11:12 pm

Ja dzisiaj byłam na maratonie po salonach i zajrzałam również no Najny i tak:


NAJNA, Jaracza 4a - Obsługa bardzo sympatyczna (p. Alicja), kobitka odrazu się nami zainteresowała, zapytała które suknie mi się spodobały i nie było problemu z przymierzeniem, sama jeszcze przyniosła dwie dodatkowe, przymierzalnia bardzo duża i ładna, ceny jak dla mnie trochę za wysokie


NAJNA, Jaracza 4 - Kobitka odrazu się nami zainteresowała, ale jak powiedziałam jakiej sukni szukam to powiedziała, żebyśmy popatrzyły jakie suknie są na wieszakach, nic nie zaproponowała tylko cały czas nas obserwowała, poczułysmy się jakoś dziwnie


NAJNA, Jaracza 6 - Salon mi się nie spodobał, jak weszłyśmy to kobitka siedziala za biurkiem i coś pisała, spojrzała na nas tylko kilka razy i nawet nie zapytała w czym może pomóc, nie znalazłyśmy nic ciekawego więc szybko wyszłysmy, porażka

mariaantonina - Pon Paź 26, 2009 9:28 pm

Witam, ja też byłam w salonach Najna. Zdecydowanie najbardziej przypadł mi do gustu ten środkowy Jaracza 4a. Bardzo miła i fachowa obsługa :D p. Alicja od razu się mną zajęła i wybrałyśmy wspólnie tą jedyna :D wszystko mi się baardzo podobało poza temperaturą jaka tam panuje;/ nie rozumiem dlaczego w takim miejscu jest tak zimno... ostrzegam- ubierzcie się ciepło...
Pini - Sro Lis 04, 2009 12:26 pm

Dziewczyny, NIE KUPUJCIE W SALONCH NAJNY !! !

Mam same negatywne doswiadczenia jesli chodzi o ten salon. Kupilam u nich suknie z kolekcji Agnes, slub odbyl sie w sierpniu 2009. Panie ze wszystkich trzech sklepow byly bardzo mile w momencie dokonywania zamowienia. Obiecywaly super krawcowa, bog wie jak doswiadczona stylistke, rabaty, profesjonalna obsluge. Wszystko zmienilo sie w momencie, kiedy zamowilam suknie i zaplacilam pieniazki.
Na przymiarke umawiane jest kilka dziewczyn na te sama godzine do tej samej krawcowej. 15 min czekalam rozebrana w przymierzalni, bo krawcowa nie miala czasu, a moja suknia sie gdzies zawieruszyla. Zaznaczam, ze przyszlam punktualnie. Przy wyborze bielizny Pani zaproponowala mi raptem dwa staniki, z ktorych zaden mi sie nie podobal. Welonow mialo byc mnostwo, a tymczasem nic nie moglam z ich oferty dobrac. Nie jestem przy tym szczegolnie wymagajaca: chcialam welon do pasa z jednym rzedem blyszczacych kamyczkow - zadna filozofia, maja takie w kazdym innym salonie i jeszcze robia na zamowienie jesli chce sie inna dlugosc. W Najnia nie robia welonow na zamowienie !
Jesli chodzi o Pania Stylistke to jej w ogole nie bylo na zadnej z przymiarek ! Stylistkami sa panie ze sklepow, te same ktore ta "Stylistke" wyimaginowana wychwalaja pod niebiosa.
Obsluga niemila i chaotyczna. Za kazda przymiarka musialam walczyc o ich uwage, zeby ktos sie mna zajal.
Jako ze malo dodatkow kupilam w salonie zadnego rabatu nie dostalam (dopiero przy ostaecznym podsumowaniu kosztow okazuje sie, ze do rabatow maja widelki).
Moja kolezanka tez zamawiala u nich suknie. Dostala ja do domu tak jak zostawila przy ostatniej przymiarce - ze szpilami wpietymi w miejsce, gdzie mialo byc podszycie. Jej mama zszywala to sama w dniu slubu.
NAJNA TO ZENADA, nie polecam nikomu. Slub jest raz w zyciu, jest czyms wyjatkowym, Panna Mloda powinna byc wiec obsluzona wyjatkowo - za to placimy niemale pieniadze. W Najnie takiej wyjatkowej obslugi nie doswiadczycie.

ppola - Sro Lis 04, 2009 12:37 pm

Pini, może porostu mialas pecha, ja tez tam kupowalam sukienke, ale ani nie dostalam szpilek -niespodzianek, ani nie mialam problemu z wyborem welonu. Pani stylistka byla za kazdym razem, fakt ze za duzo z jej rad nie skorzystalam ale jednak i nie byla to Pani z zadnego z salonów. Krawcowa mialam ze tak napisze, przypisana do sukienki i od momentu jak zostalam poproszona do przymierzalni byla przy mnie caly czas, sluchala sugestii zarówno moich jak i osób mi towarzyszacych. Ja generalnie nie narzekam jedynym minusem byl czas oczekiwania na swoja kolej ale to nie tylko wina salonu ale i przymierzajacych dziewczat.
kakonka - Sro Lis 04, 2009 12:51 pm

ja byłam tam raz ale tylko na przymiarce, co prawda zostałam ukłuta igła ale tylko dlatego ze Pani jej nie wyjęła- no każdemu może się zdążyć :) ale moja przyjaciółka zakupiła tam suknie- notabene piękna i to za bardzo małe pieniążki, nie miała żądnych problemów. no może Ty Pini miałaś akurat pecha, chociaż z tego co piszesz to Twoja koleżanka także.
Pini - Czw Lis 05, 2009 4:37 pm

A zauwazylyscie jak bardzo dbaja w Najnie o to, zeby sukienka sie nie pobrudzila na dole podczas przymiarek? Zwracaja uwage na kazdym kroku.
Tymczasem kiedy odbiera sie sukienke Pani wiesza ja tuz przy drzwiach wejsciowych na wieszaku (tak ze dol zamiata o brudna wykladzine) po czym wklada ja do worka. Najwyrazniej w tym momencie moze sie juz pobrudzic.
Jestem bardzo rozczarowana tym salonem, a w szczegolnosci obsluga. Moze faktycznie mialam pecha, ale najbardziej zadowolona bylam z faktu, ze przymierzanie wreszcie sie skonczylo i ze nie musze miec juz z tymi Paniami do czynienia. Jedyna mila osoba (przez caly czas) byla Pani krawcowa - Danusia.

Mariola - Czw Lis 05, 2009 5:10 pm

Ja też kupiłam suknie w tym salonie i mam zupełnie inne wrażenia niż ty. Owszem umawiają kilka dziewczyn na tą samą godzinę, ale za każdym razem u mnie nie było zbyt dużej obsuwy. Suknia nie wisiała przy żadnych drzwiach. Ja kupiłam w tej co jest najbliżej Magdy i tam są przymiarki na górze, suknie też się na piętrze odbiera. Nie wiem jak wygląda to w pozostałych dwóch salonach.
yennefer - Pią Lis 06, 2009 10:08 am

Wszystkie przymiarki są w jednym miejscu.
Dla mnie krawcowa super, stylistka beznadziejna, ale to akurat nie miało dla mnie większego znaczenia. Wkurzyłam się tylko jak bez pytania i jakiegokolwiek komentarza zaczęła mi zakładać salonowy stanik :O

pestka - Wto Lis 17, 2009 8:30 pm

Moja siostra w zeszłym roku kupowała sukienkę w Najnie (tej środkowej). Generalnie była bardzo zadowolona, zwłaszcza z pracy pani krawcowej, która jest prawdziwym fachowcem-do tego bardzo sympatycznym.
Co siostrze (i mi również) niezbyt się podobało:
1. Pani, która nas obsługiwała w ogóle nie pomagała w wborze sukni. Ja rozumiem, że to klientka ma wybrać, żeby nie było na sprzedawczynię, ale w końcu ta pani widziała setki kobiet w sukniach ślubnych i wie na co zwrócić uwagę i mogła nam choć trochę podpowiedzieć, a nie "to pani decyzja, ja nie mogę nic powiedzieć".
2. Ja nie cierpię tego protekcjonalnego zwracania się do klientki per "słoneczko" czy "kotusiu" i strasznie mnie to drażniło. Nie jesteśmy małymi ktkami. Wrrr...
3. Pani stylistka zbyt wiele do zaproponowania nie miała i generalnie wyglądała na mało zainteresowaną.
4. Suknia w dniu odbioru wisiała na wieszaku niczym nie przykryta. Na pytanie siostry o pokrowiec, pani zaproponowała foliowy, stwierdzając, że materiałowy kosztuje 30 złotych. Przy takich cenach, mogliby już nie skąpić na porządny pokrowiec.

justinaa - Sob Gru 05, 2009 6:16 pm

pestka napisał/a:
ja nie cierpię tego protekcjonalnego zwracania się do klientki per "słoneczko" czy "kotusiu" i


oj tak, my też dzisiaj tam byłyśmy z przyjaciółką i pani do nas się właśnie takimi słowami zwracała.
generalnie byłyśmy we wszystkich Najnach i najlepsza obsługa była w Najnie "ostatniej" tzn. bliżej Wschodniej. Miłe, pomocne panie, wszystko OK.

Jouliettka - Wto Gru 29, 2009 10:19 am

Moje doświadczenia z salonami Najny są różne, zależy który salon.

Jaracza 4 - niestety Panie w ogóle się nami nie zainteresowały ( byłam z mamą).

Jaracza 4a - była straszna kolejka do przymierzalni, obejrzałyśmy z mamą suknie, które znajdowały się w tym salonie, ale nic nas nie urzekło

Jaracza 6 - była Pani Agnieszka i mimo, iż miała kilka klientek od razu się nami zainteresowała, a że akurat na manekinie wysiała suknia, która strasznie mi się podobała zaczekałyśmy. I to był strzał w 10:) Tutaj właśnie zamówiłam swoją suknie.

Ogólnie przymierzyłam tylko dwie suknie, jedną (właśnie, którą zamówiłam) w Najnie i jeszcze wcześniej jest taki mały salonik, tam przymierzyłam druga.

Z wyboru jestem bardzo zadowolona i o dziwo bardzo zdziwiona, że tak szybko wybrałam suknie. Ale dokładnie wiedziałam czego chce:)

Agnieszka19 - Wto Gru 29, 2009 10:41 am

Moja koleżanka własnie wczoraj również zakupiła suknie w Najnie 6 :) Skorzystała z wyprzedarzy i suknia kosztowała ją aż :wink: 800 zł :)
Pani miłe i dużo ładnych sukien :)

Stokrotka812 - Sob Sty 02, 2010 3:53 pm

Ja też skorzystałam właśnie z tej promocji i zapłaciłam 800zł za sukienkę, oczywiście bez żadnych dodatków typu halka. Wybrałam się z koleżanką na mały rajd po sklepach i gdy przymierzyłam "tą" sukienkę to mimo że nie jest klasyczna i nawet nie jest biała nie chciałam jej zdjąć. Promocja trwała przez trzy albo dwa ostatnie dni grudnia i wszystkie sukienki kosztowały 800zł.

Panie bardzo miłe nie mogłam się zdecydować i bez żadnych protestów 3 razy ubierały mnie w tą sama sukienkę:) Mama była nie do końca chętna na sukienkę śmietankową ze złotymi wstawkami, więc próbowały ją przekonać i nawet pytały obcych ludzi co sądzą o tej sukience, gdy miałam na sobie inną(białą). I obcy ludzie wskazywali, że mój typ jest njlepszy mimo że nie klasyczny. Finał był taki , że mama uległa. :smile:

wioleta1979 - Sob Sty 30, 2010 11:58 am

Jestem po pierwszej przymiarce w Najni i powiem, że jakoś tak bez emocji. Przyszłam, Pani oczywiście zaraz poznała moją mamę, z którą miała wcześniej spięcie. Pani krawcowa bardzo miła, przymiarka trwała góra 20 min. Nie czułam się jakoś specjalnie traktowana ale też nie żeby Pani się mną nie interesowały. Od razu doliczono mi stanik za 75 pln(żadna rewelacja, nie wiem czy sobie sama nie kupie i nie zmienię) i halkę za 140 pln. Do tego dojdzie welon, bolerko no i może rękawiczki. Dodatki w postaci kolczyków i naszyjnika sama chyba sobie kupię bo to co miały w salonie do mnie nie przemawiało. Także pierwsza przymiarka podsumowując wielkie emocje przed a sam fakt bez emocji.

ps. wracając do spięcia mojej mamy z Panią w salonie. Miało to miejsce w grudniu. Wysłałam mamę do salonu,żeby dowiedzieć się kiedy będzie dokładnie suknia, bo muszę urlop ustalić i kupić bilet do Polski. Pani zaczęła opryskliwie do mamy się odnosić, że to jeszcze czas do maja(wesele w maju), że nie ma pośpiechu ale jak zobaczyła rachunek z ceną sukni to od razu zmiękła i teraz była bardzoooo miła aż do przesady :)
Zobaczymy 2 przymiarkę... pewnie z kawą i ciasteczkami nas powita :)

Pini - Sro Lut 24, 2010 4:00 pm

Eh, Wioletko, o kawie i ciasteczkach zapomnij i pilnuj, zeby Ci dobrze suknie zrobily.
Zwroc uwage na to, zeby suknia nie wyszla za dluga. Z czasem jak sie w niej poruszasz i tanczysz to suknia opada i robi sie dluzsza niz widzisz to na przymiarkach. W moim przypadku krawcowa nalegala zeby nie skracac, w koncu skrocila minimalnie, a ja w trakcie zabawy zalowalam troche, ze nie przycisnelam jej bardziej. Nie bylo tragedii, ale latwiej byloby mi, gdyby suknia byla odrobine krotsza.
Pilnuj tez, w jakim stanie jest sukienka. Moja mama uslyszala jak jedna z Pan mowila na przymiarce do jakies dziewczyny, ze co z tego, ze suknia jest odrobine rozdarta - na weslu przeciez w niejednym miejscu sie zadrze.
Staniki faktycznie maja tam przecietne: ja tez sama sobie kupilam.
Powodzenia za wszystkim. Jestem pewna ze bedziesz wygladac pieknie. :)

Weira - Czw Lut 25, 2010 10:13 am

POLECAM! Wczoraj zamówiłam tam suknię. Mają fajne modele, ciekawe, i obsługa super :smile:
skupinki - Czw Lut 25, 2010 2:56 pm

ja zakupiłam swoją suknie w salonie Najna przy Jaracza 4a, obsługiwała mnie Pani Alicja, która była niesamowicie cierpliwa co zaowocowało TĄ JEDYNĄ!! 15-go marca ide na pierwszą przymiarkę bo Ślub w kwietniu i troche martwią mnie Wasze posty...że na przymiarkach czar pryśnie...a wyczekuję tego dnia strasznie, żeby jeszcze raz ją założyć....i że po stylistce niczego nie można się spodziewać??!!! trochę jestem zaskoczona...ale napiszę swoje odczucia po 1 przymiarce
a jak narazie nadal uważam że jest to jeden z najlepszych salonów zaraz obok estery nouvias i sławy w łodzi!!!!

Agnieszka19 - Czw Lut 25, 2010 3:04 pm

Tzn ja nie uważam żeby na przymiarce było jakoś nie tak... Stylistka która ze mną była jest bardzo sympatyczna. Proponowała mase różnych rzeczy, ale niczego nie narzucała. Jedyne co mi się średnio podobało to to że próbuje wciskać różne rzeczy tzn. np przymierzyłas jakąś ozdobe do włosów i nawet Ci się podobało to już to wrzucają do "twojej" torby( takiej co wisi z sukienką) i dopiesują do rachunku. Niby można z tego potem zrezygnować, ale już nie są wtedy zachwyceni... A poza tym to było na prawdę miło :D
Barbarina - Pon Mar 08, 2010 1:10 pm

Ja tez zdecydowałam się na suknie w Najnie-Jaracza 4A. Jestem bardzo zadowolona z pani Patrycji i mam nadzieję że tak będzie do końca.
Byłam we wszystkich 3 salonach, i tylko na Jaracza 4A obsługa i wybór sukien ślubnych najbardziej przypadł m do gustu. Sukienek przymierzałam mnóstwo, potem odwiedziłam też inne salony w Łodzi. Po trzech dniach poszukiwań miałam dość i stwierdziłam że wracam na Jaracza 4a i coś na pewno tam wybiorę - tak się stało. Pierwszą przymiarkę nam mieć w okolicach kwietnia :)

Stokrotka812 - Sro Mar 31, 2010 10:44 pm

Dziewczyny a jak jest z przeróbkami w Najnie? Moja suknia ma 2 szarfy w kolorze szampana ciągnące się od sznurowania przez całą suknię łącznie z trenem i tak się zastanawiam czy byłby problem gdybym chciała się ich pozbyć?
Marchewunia - Sro Kwi 07, 2010 8:21 pm

Dziewczyny a czy coś w rozmiarze 42 znajdzie się w ich salonach?
I czy te sukienki są drogie?

szaraczarownica - Sro Kwi 07, 2010 8:57 pm

To zależy co znaczy "drogie". Moja kosztowała 2050zł. Tańsze chyba też były.

Suknię szyją Ci na wymierzony rozmiar, a potem jeszcze ją dopasują. Problem może stanowić mierzenie sukni przed zamówieniem, ale skoro ja wepchnęłam moje 44, to Ty wepchniesz swoje 42.

A może chcesz moją? :wink: Byłaby troszkę do zmniejszenia, ale niewiele i w Najnie pewnie by to zrobili za drobną opłatą, skoro była u nich kupowana :wink:

Marchewunia - Sro Kwi 07, 2010 9:03 pm

szaraczarownica, dla mnie 3 tyś to drogo, bardzo

A jaką masz sukienkę?

Stokrotka812 - Sro Kwi 07, 2010 9:13 pm

Szara zmieniłaś zdjęcie? Przyzwyczaiłam się do tamtego...

42 to przecież jest normalny rozmiar a nie jakiś ogromny, wiec na pewno mają
Ceny są różne ja ostatnio byłam z ciekawości to takie za 1,5 ty też widziałam także na pewno coś dla siebie znajdziesz :wink:

szaraczarownica - Sro Kwi 07, 2010 9:14 pm

Z taką ceną górną myślę, że znajdziesz coś dla siebie :)
W okolicach 2 tys. było sporo modeli sukienek. Oczywiście jak ja wybierałam. Mam nadzieję, ze mocno nie podrożały (albo wcale).

Natchnęłaś mnie. Zbierałam się do sprzedaży mojej już od 2 miesięcy. Jeżeli chcesz ją obejrzeć, to zapraszam tu.

[ Dodano: Sro Kwi 07, 2010 9:16 pm ]
Cytat:
Szara zmieniłaś zdjęcie? Przyzwyczaiłam się do tamtego...

Zmieniłam, zmieniłam. Większość twierdzi, że jest bardzo realistyczne. mietka zaprotestuje, bo podobała jej się mina z poprzedniego :smile:
Ale czasami trzeba zmienić coś w życiu :)

Marchewunia - Czw Kwi 08, 2010 7:50 am

Wiecie ja po prostu nie zapłacę 3 tyś. za sukienkę bo to zdzierstwo dla mnie :?

Marzeniem jest co do 2 tyś wybrać, ale wiem że w moim przypadku to będzie trudne, bo z reguły podoba mi się to co jest drogie :evil:

[ Dodano: Czw Kwi 08, 2010 7:50 am ]
szaraczarownica, bardzo ładnie wyglądałaś ale to nie mój typ niestety :-?

[ Dodano: Sob Kwi 10, 2010 4:55 pm ]
No i kupiłam sukienkę w Najnie 4a :)

Super obsługa - Pani Patrycja i mam nadzieję, że tak będzie do końca :)

wioleta1979 - Nie Kwi 11, 2010 10:24 am

Dziewczyny świeżo po przymiarce nr2 jestem więc opisuję. Na górze trochę było dziewczyn więc zanim się zajęto moją osobą to troszkę czekałam ale rozumiem, że czasami o parę minut może się poprzednia przymiarka przesunąć więc nie mam zastrzeżeń. Koszmar się zaczął po założeniu sukni. Pani krawcowa (nie pracuje już w najni) tak mi suknię poprawiła, że chyba sama bym to lepiej zrobiła. Szwy były zrobione krzywo, zamiast pionowo w dół szły po skosie. Z drugiej strony były porobione jakieś fałdy, nie wiem skąd ten pomysł. Tren, który mam dość pokaźnej długości tak był podwiązany, że wyglądał jak by mi ktoś poduszkę albo i dwie pod sukienkę włożył, normalnie masakra. Koniec końców wszystko zostało poprute i od nowa będą robione szwy. Tren będzie podpięty na guziki i mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze. Czeka mnie jeszcze jedna przymiarka, czyli w sumie będzie to trzecia.
Jeśli chodzi o dodatki to Panie starały się, jak mogły przynosiły mi kilka razy grzebienie do włosów, troszkę byłam niezdecydowana tu muszę przyznać. Welon szybko został dobrany bo dokładnie wiedziałam jaki chcę. Tak samo było z rękawiczarkami i bolerkiem.

Ogólnie przymiarka była całkiem sprawna i w miarę szybka ok godziny - półtorej. Najwięcej czasu zajęło nowej krawcowej poprawianie sukni i rozpracowanie trenu.

Wystawiam więc pozytywna ocenę w skali do 5 dam 4 z minuseeeem za ten początek i za to, że zimno na górze było i zmarzłam.

smerfetk@ - Nie Kwi 11, 2010 1:09 pm

Wioleta nie tylko ty miałas takie przygody po przerobkach u mnie wszystko wyszło w dniu slubu.Miałam 3 lub 4 razy przymiarki i za kazdym razem bylo cos poprawiane, pani krawcowa zwalała na to ze ja schudłam a ja starałam sie utrzymac wage bo jestem szczupla i bardziej schudnac nie chciłam.Z trenem równiez były przeboje bo byl bardzo długi i nie bardzo wiedziały jak go maja podpiac tak żeby ładnie wygladało ,w końcu ustalono ze bedzie podpięty na 2 -3 guziczki tak żeby ich nie było widac.Poniewaz suknie miałam z jedniej całosci a nie dzieloną na gorset z tyłu na górze mialam miec zrobiony dodatkowy zaczep abym czuła sie pewniej ze nic sie nie przesunie. 2 Dni przed ślubem odebrałam suknie pieknie przygotowaną.W dniu ślubu ubieram suknie mama mi pomaga i co sie okazało ze panie nie zrobiły jednej czesci do zaczepu!! Dzwonie do teściowej bo zna sie na sprawach krawieckich przyjechała mówmi no niema brakuje! Naszczescie mama i tescowa szybko cos wymysliły i było ok ( ale nerwy juz miałam straszne :evil: ).Suknia wyglądała przepieknie wszyscy sie zachwycali :oops: . Na weselu przed pierwszym tańcem tesciowa podpieła mi tren ale niestety w połowie wesela ktos przydepnął mi tył sukni i guziczki puściły :-? naszczescie miałam zabrane malutkie agrafki i mamy podpieły tak ze nic nie było widać :-) .. Ogólnie gdyby ominąc te przeboje z suknia to ślub i wesele było cudowne ;) :buja w oblokach:
Marchewunia - Nie Kwi 11, 2010 3:47 pm

dziewczyny nie straszcie :o
Stokrotka812 - Sro Kwi 14, 2010 2:15 pm

Czyli krótko mówiąc same nieprofesjonalne krawcowe tam są?
Kiedy iść a pierwszą przymiarkę, żeby ustrzec się zwalania winy na mnie - że schudłam, przytyłam etc.? :zdziwko:

ppola - Sro Kwi 14, 2010 4:18 pm

Stokrotka812, nie ma się co stersowć :) Ja mam bardzo pozytywne odczucia co do krawcowej, była bardzo pomocna i profesjonalna, reagowała na pomysły moje i osób mi towarzyszących, ostatnią przymiarke miałam tydzień przed ślubem i okazało sie ze jeszcze schudłam, zdążyła mi zwęzić i sukienka leżała idealnie. Absolutnie nikt nie wypominał mi że schudłam a sukienka gotowa i trzeba jeszcze coś zmieniać. Jeśli chodzi o zapięcia, wiązania itp wszystko było tak jak miało być.
Nitka - Sro Kwi 14, 2010 6:01 pm

Ja swoją 2 przymiarkę miałam 6 kwietnia i byłam zadowolona, sukienka była zrobiona wg ustaleń z pierwszej i teraz tylko delikatnie mają mi podczepić materiał w formie drapowań bo wydawało mi się że będzie dotykać ziemi, chociaż że w tańcu to i tak będzie nie uniknione bo mam bardzo szeroką sukienkę. Na początku miałam wątpliwości a teraz wcale, jest piękna i nie mogę doczekać się 22 bo ją odbieram:-)
Stokrotka812 - Sro Kwi 14, 2010 9:28 pm

Nitka z nami kobietami chyba już tak jest, że mają wątpliwości, ja też się zastanawiam jak zareaguję jak już włożę moją suknię :D
Ppola uspokoiłaś mnie, już naprawdę zaczynałam się martwić :wink:
Ile jest przymiarek w Najnie - dwie czy czasem zdarza się więcej? Jest jakiś limit przymiarek? Pozdrawiam :wink:

smerfetk@ - Sro Kwi 14, 2010 11:14 pm

Przewaznie sa 2 lub 3 przymiarki ( tak ok. 2 miesiące przed ślubem pierwsza) ..ja miałam 3 bo byla koniecznosc zwęzenia sukni.
Aga1986 - Sro Kwi 14, 2010 11:46 pm

no i zamówiłam suknię w Najnie na Jaracza 6. p. Agnieszka to rewelacyjna kobieta :D bardzo pomogła mi w wyborze i widać że doświadczona w swoim fachu. Muszę przyznać, ze gdyby nie jej rady to pewnie na tą suknie bym się nie zdecydowała :) jestem bardzo zadowolona :)
Jouliettka - Pon Kwi 19, 2010 6:26 pm

Aga1986 napisał/a:
no i zamówiłam suknię w Najnie na Jaracza 6. p. Agnieszka to rewelacyjna kobieta :D bardzo pomogła mi w wyborze i widać że doświadczona w swoim fachu. Muszę przyznać, ze gdyby nie jej rady to pewnie na tą suknie bym się nie zdecydowała :) jestem bardzo zadowolona :)


Aga zgadzam się z Tobą. Pani Agnieszka na prawdę potrafiła doradzić. Też właśnie tam zamówiłam suknię. Mam tylko nadzieję, że to dobre wrażenie nie zniknie na pierwszej przymiarce.

Tatarak - Wto Maj 04, 2010 3:25 pm

Moja koleżanka, u której zresztą świadkowałam na ślubie, kupiła suknię w Najnie, z obsługi była zadowolona. Prawda, ekspedientki dobiorą fason, doradzą dodatki. Suknia doszła szybko, poprawki zrobiono sprawnie i bardzo dobrze, poza tym koleżanka dostała kupony zniżkowe na garnitur i koszulę dla młodego i chyba jakąś zniżkę w konkretnej kwiaciarni.

Mnie jednak zniechęciło to ciągłe trajkotanie kobiety, która się nami zajmowała. Swojej sukni w Najnie nie kupię, właśnie ze względu na to ciągłe stereo. Wole wybrać coś w ciszy niż ciągle słuchać gadania, gadania, gadania...Ochów i achów, jak to się pięknie wygląda w sukni. Poza tym, nie wiem jakie kolekcje mają obecnie, w zeszłym roku mieli praktycznie same bezy. A to nie moja bajka.

Nitka - Pon Maj 10, 2010 12:22 pm

Z sukni jestem zadowolona bo wyglądałam bajkowo ale z pracy pań już mniej bo chyba mi nie podczepiły materiału tak jak się umawiayśmy i miałam problem z chodzeniem przez to. Fakt schudłam chyba trochę ale genialna świadkowa spieła ją na tyle mocno w pasie że było dużo lepiej chociaż że sukienka tak czy inaczej sięgała do ziemi ale nie tak jak wcześniej. Szkoda że nie odbierałam jej sama tylko rodzice i że nie wolno przymirzać bo by się dzało. Minus dla pań z salonu że nie dotrzymują słowa. Ważny jest jednak dla mnie fakt że wesele się udało i bawiłam się na nim świetnie :)
Stokrotka812 - Pon Maj 10, 2010 12:28 pm

Nitka napisał/a:
Minus dla pań z salonu że nie dotrzymują słowa

Zgadzam się, mnie mówiły, ze będę mogła przymierzać moją suknię kiedy tylko będę chciała, a później okazało się, że trzeba się specjalnie umawiać i że przymierzam na własną odpowiedzialność, jak pobrudzę to mój problem...a gdzie obietnice, że jak będę przechodzić obok sklepu to mogę w każdej chwili wejść i przymierzyć, albo nawet zabrać kogoś ze znajomych czy z rodziny żeby sobie obejrzał? Po co tak ściemniać!

akarolka - Wto Maj 11, 2010 3:03 pm

ja tez zamówiłam sunkię w najna w salonie u p. Agnieszki i nie słyszałam że sunknię można przymierzyć wtedy kiedy ma się na to ochotę, zresztą w informatorze który dostaje się przy składaniu zamówienia opisane ścisłe zasady salonu. Zresztą dziewczyny przymierzanie sukni ślubnej różni się od zwykłego przymierzania kiecek, chciałybyście jednocześnie żeby sunkia w dniu ślubu była w idealnym stanie a z drugiej strony chciałybyście przymierzać ją co pięć minut. W salonach nie pracuje znowu tak duzo pań i nie są na wyłączność tylko jednej panny młodej. Nie zachowujcie się jak księżniczki i nie czepiajcie się szczegółów.
Stokrotka812 - Wto Maj 11, 2010 3:34 pm

akarolka napisał/a:
ja tez zamówiłam sunkię w najna w salonie u p. Agnieszki i nie słyszałam że sunknię można przymierzyć wtedy kiedy ma się na to ochotę

A ja słyszałam i co więcej nie mogłam się zdecydować na suknię i ten fakt skutecznie mnie zachęcił...
Doskonale rozumiem, że zbędne jest takie przymierzanie, ale poczułam olbrzymie rozczarowanie, gdy się okazało,że to co mi mówiono jest nieprawdą, bo nie rozumiem po co takie zapewnienia.
aKarolka ta sama data :wink: pozdrawiam

akarolka - Wto Maj 11, 2010 3:38 pm

nie zniechęcaj się bo tam suknie są śliczne. ja chodziłam po wielu salonach i jednak w tym panie zajęły się mną profesjonalnie, nie wszędzie tak jest niestety.
Na pewno nie będziesz miała czasu żeby co chwilę przymierzac suknię a poza tym będziesz miała czas żeby się nią jeszcze nacieszyć. postaraj się zrozumieć osoby które tam pracują, gdyby każda z nas chciała co chwilkę patrzeć na swoją suknię nie miałyby czasu żeby do każdego podejść indywidualnie.
Fajna data :wink:

wioleta1979 - Czw Maj 13, 2010 9:17 am

Dziewczyny a jak wyglądała sprawa tak zwanego rabatu o którym mówią Panie jak wybiera się suknie? W moim przypadku mama się dopytywała czy jakiegoś rabatu nie będzie można dostać. Panie owszem, że można ale to przy uiszczeniu opłaty końcowej za suknie. Mój rabat to były 2 pary rajstopek białych i stringi. Dodam, że suknia wraz z dodatkami tani mnie nie wyszła. W związku z tym jestem ciekawa jak to wyglądało w innych przypadkach.
A ogólna ocena salonu 6/10

Marchewunia - Sob Maj 22, 2010 9:26 am

wioleta1979, mi Pani wpisała na karcie że udzieli mi rabatu 300 zł na dodatki. Planuję kupić tam albo buty albo welon
kasik84 - Czw Cze 03, 2010 8:54 pm

Hej dziewczyny poszukuję sukni agnes 1922 może być zdjęcie może któraś ma ?? kiedyś widziałam ją w najnie właśnie ?? ? ;)
Marchewunia - Sro Cze 30, 2010 10:50 pm

czy można poszerzyć sukienkę ślubną? :?
Hosiole - Czw Lip 01, 2010 11:00 am

wioleta1979 napisał/a:
Dziewczyny a jak wyglądała sprawa tak zwanego rabatu o którym mówią Panie jak wybiera się suknie?

Mnie się wydaje, że zależy to od tego kto przy zakupie sukni nas obsługuje i w jakim jest nastroju...
Ja dostałam rabat na suknie 400 zł, plus obcięcie trenu i figi gratis :smile:
Osobiście jestem bardzo zadowolona z obsługi w salonie (p. Agnieszka) i z rewelacyjnej obsługi krawieckiej pani Ewy.
W mojej sukni było sporo modyfikacji, pani Ewa świetnie wszystko zrozumiała, wykonała idealnie :smile:
W mojej ocenie 10/10!

Jouliettka - Czw Lip 01, 2010 3:00 pm

Ja dostałam bez żadnego pytania rabat 300 zł. Także w salonie u Pani Agnieszki :] Bardzo polecam. Podczas pierwszej przymiarki na prawdę super, nie mam żadnych zastrzeżeń. Suknie mam do poprawy tylko troszkę w biuście, ale cała reszta extra. Nie rozumiem także zastrzeżeń do stylistki. Bardzo fachowo dobierała dodatki. Jej rady były bardzo przydatne.
rozowa0 - Wto Lip 06, 2010 4:15 pm
Temat postu: suknia
ja rozmawialam z p. Dorota. przesympatyczna kobieta umiejaca fachowo doradzic co i jak. od razu uprzedzila o rabacie ok 300zl. 200 na przymiarkach i 100 od tak :) jade w sobote zamowic moja suknie :) mam nadzieje ze wszytsko bedzie ok

[ Dodano: Wto Lip 06, 2010 4:42 pm ]
dziewczyny ile mialyscie przymiarek?




Yoanna - Wto Lip 06, 2010 7:17 pm

Ja miałam dwie i w zupełności wystarczyły :D
ewastol86 - Pon Lip 12, 2010 8:58 pm

A jakie ceny są w najnie tak mniej więcej?
rozowa0 - Pon Lip 12, 2010 11:04 pm
Temat postu: ceny
oj rozne.. czesto jest tak ze po sezonie jest suknia o te 30-40% tansza ale sa i takie ktore nie schodza z ceny (moja taka jest niestety). tak w granicach mniej wiecej od 1200-1300 wzwyz przynajmniej tak bylo w marcu..
ewastol86 - Wto Lip 13, 2010 9:37 am

Znajdę tam coś ładnego w kształcie litery A,raczej skromnego, przyozdobionego ale tak ze smakiem bez nadmiaru koronek i takich tam?
Hosiole - Wto Lip 13, 2010 10:50 am

ewastol86, znajdziesz na pewno- chociażby moja faworytka Sposa Berlin :wink:
ewastol86 - Wto Lip 13, 2010 10:57 am

Dzięki za pomoc. W takim razie odwiędzę ten salon.
:P
Ja już prawie wybraną miałam suknię i okazało się,że nie pasuje ona dla osoby o niskim wzroście takiej jak ja. Głupio bym w tym wyglądała,dlatego to nie koniec poszukiwań.

rozowa0 - Wto Lip 13, 2010 1:21 pm
Temat postu: suknia
ja wybralam model catania z kolekcji sposa. znajdziesz ja na stronie
http://www.salon-demi.pl/...?category=sposa w 3 rzedzie pierwsza od lewej :) koszt 2500zl

akarolka - Wto Sie 03, 2010 3:28 pm

Hosiole napisał/a:
chociażby moja faworytka Sposa Berlin
moja suknia - piękna

Ostatnio byłam na 1-szej przymiarce, wszystko super, bez naciągania. Co prawda do poprawki miałam tylko długość, ale jezeli chodzi o poradę pani stylistki to strzał w 10. Polecam salony Najna a szczególnie ten najbliżej Wschodniej gdzie pracuje p. Agnieszka.

Barbarina - Pią Sie 06, 2010 9:32 am

też byłam klientką Najny, jaracza 4a. Jestem bardzo zadowolona ze wszystkiego - od poczatku do końca. dostałam zadowalający rabat na suknię oraz później na dodatki od Pani Patrycji która jest przecudną kobietą. Z sukni jestem potrójnie zadowolona, była jedyna w swoim rodzaju za przystępną cenę. Przeżyła dwa wesela, w Polsce i później we Włoszech i nic z nią się nie stało, a muszę powiedzieć ze jej nie oszczędzałam (przeżyła ataki obcasów moich kochanych gości i nic, nawet jednego naderwania)
Mogę z czystym sumieniem polecić salon Najna (i Panią Patrycję)

wisieneczka85 - Wto Sie 17, 2010 9:24 pm

dziś byłam na drugiej przymiarce i jestem bardzo zadowolona, każda moja uwaga została uwzględniona, Pani Ewa prześwietna kobieta.Efekt czyli fotki sukni w moim dzienniczku. Teraz czeka mnie tylko odbiór sukni :smile: Ja dostałam 50 zł rabatu przy zakupie:)
Aga1986 - Sro Sie 18, 2010 5:06 pm

jestem już po pierwszej przymiarce :smile:
powtórzę, że Pani Agnieszka to rewelacyjna kobieta, zna się an swoim fachu i wie po co tam jest !! wybrała dla mnie najlepszą suknie na świecie, moja mama popłakała się ze wzruszenia jak mnie zobaczyła :wink: jestem bardzo zadowolona z ich salonu, naprawdę szczerze polecam i warto posłuchać rad Pani Agnieszki :smile:

Stokrotka812 - Pią Wrz 17, 2010 9:01 pm

Czas na moją opinię :smile:
Jestem zachwycona panią Ewą, świetna krawcowa przemiła kobieta:) Spisała się na medal, pięknie skróciła moją suknię i była idealnie dopasowana, mimo, ze schudłam kilka kg :)
Wszyscy goście byli zachwyceni moja suknią. Lepszy numer odwaliła moja mama i zamiast halkę założyć mi normalnie, założyła tiulem do środka :roll: Na szczęście po pierwszym tańcu świadkowa założyła mi ja poprawnie, ale co ja przeżyłam przez to ... - kilka razy bym się przewróciła:) Także uważajcie dziewczyny, bo mamy bywają bardziej zestresowane od nas :smile: :smile: :smile:

Aga1986 - Pon Paź 11, 2010 10:53 pm

ja niestety nie pamiętam imienia krawcowej, ale to kobieta która świetnie zna się na swoim fachu, wszyscy pracownicy w Najnie są profesjonalni i tak też potrafią doradzić, jestem bardzo zadowolona z wyboru tego salonu, suknia była idealna, dokładnie tak jak zamówiłam, wszystkie Panie są przemiłe i służą radą w każdej sytuacji.
Już po ślubie i w tej chwili jednak zrezygnowałabym z trenu, który niestety odpina się za każdym razem gdy ktoś przydepnie suknie itp dużo było z tym kłopotu, chociaż w kościele wyglądał pięknie :) ale to chyba wada każdej sukni z trenem... a nie salonu...

Stokrotka812 - Wto Paź 12, 2010 9:54 am

Mój tren raz zawiązany trzymał się dzielnie całe wesele, nawet tydzień po ślubie gdy chciałam go odwiązać musiałam sobie pomóc widelcem, bo inaczej bym nie dała rady :) :) Mnie nie przeszkadzał i nawet nie zauważyłam jego obecności.
szaraczarownica - Wto Paź 12, 2010 10:13 am

Stokrotka812 napisał/a:
Mój tren raz zawiązany trzymał się dzielnie całe wesele, nawet tydzień po ślubie gdy chciałam go odwiązać musiałam sobie pomóc widelcem, bo inaczej bym nie dała rady :) :) Mnie nie przeszkadzał i nawet nie zauważyłam jego obecności.

Jakbym czytała o sobie :smile:
Mój tren moja mama następnego dnia też odwiązywała przy pomocy widelca, bo taki mocny supeł się zrobił :lol:

beata luczynska - Sob Sty 29, 2011 11:14 am

Krawcowe w najnie maja super,bynajmniej ja nie miałam zadnego problemu!wszystkie poprawki były zrobione idealnie!polecam!
Hellen - Sob Sty 29, 2011 8:55 pm

Swoja droga ciekawe co się stało ze stroną internetową Najny... bo od wczoraj chyba jej nie ma.
Monisqua - Pią Lut 11, 2011 4:13 pm

ja rowniez kupilam swoja suknie w Najna :) Jest absolutnie cudowna.. Do czerwca czekam na nia... Zastanawiaja mnie jednak przymiarki o ktorych piszecie... Ja zostalam poinformowana, ze gdy suknia zostanie przysłana z Włoch, otrzymam telefon i wtedy umawiam sie na przymiarke na konkretny dzien w ktorym pani krawcowa jest calkowicie do mojej dyspozycji.. Przez caly dzien! "Nie wyjedzie Pani od nas w ten dzien z salonu bez sukni"..
Stokrotka812 - Sob Lut 12, 2011 9:10 pm

Monisqua dostajesz od nich sms o treści "suknię mamy zapraszamy"(albo coś w podobnego :D ) i wtedy dzwonisz i umawiasz się na konkretny termin i godzinę. Pani krawcowa jest do Twojej dyspozycji, ale tak naprawdę trwa to chwilę, zdejmie miarę i koniec. Przy Tobie nie będzie przecież nanosiła poprawek ;) Następnie jest druga przymiarka typowo sprawdzająca, dobierane są wówczas też dodatki. A suknię odbiera się zupełnie innego dnia i wtedy już nie można sukni przymierzać.
Monisqua - Sob Lut 12, 2011 10:54 pm

Stokrotka, serio?? jakto nie mozna przymierzac? a jesli cos nie bedzie dobrze, to moja brocha juz? Bardzo niefajnie, oj bardzo.. Tym bardziej, ze ja nie jestem na miejscu, zebym mogla na kilku, chociazby 2 przymiarkach byc...
Stokrotko, dziekuje za ostrzezenie.. I obiecuje dziewczyny, ze dam znac jak to sie odbylo :)

Stokrotka812 - Nie Lut 13, 2011 7:17 am

Nie martw się suknię dobiera się tuż przed ślubem i na pewno jet dobra, dzięki właśnie tym dwóm przymiarką. Pani krawcowa powiedziała mi, że dwie przymiarki są właśnie po to żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik, bo jakby się uprzeć to jedna by wystarczyła.
W Twojej sytuacji na pewno potraktują Cię wyjątkowo i może zrobią tak, żeby była właśnie jedna. W każdym razie lepiej pytaj dokładnie o wszystko, żebyś miała jasną sytuację. I koniecznie jak będziesz umawiać się na termin przypomnij im jaka jest Twoja sytuacja :)

szajenka - Wto Kwi 26, 2011 10:11 pm

NAJNA to najlepszy salon w lodzi mialam sukienke cudna dobrali mi piekne dodatki i w dzien slubu wygladalm przepieknie .NAjna to profesjanalny sklep z sukniami naprawde ich polecam i dodam jeszcze ze jestem dosc wybredna osoba .NAjna najlepsza
Agu24 - Sro Maj 18, 2011 10:16 am

Wczoraj byłam na pierwszej przymiarce i jestem bardzo zadowolona z obsługi w Najnie. Pani krawcowa fachowo się mną zajęła, nic jej nie umknęło, zaproponowała różne opcje podpięcia trenu, była bardzo serdeczna. Następnie zajęła się mną Pani stylistka, która dobrała mi welon i pomogła przy wyborze dodatków. Miałam obawy, że ceny salonowe np. bielizny są kosmiczne, ale okazało się, że są przystępne. Za komplet bielizny zapłaciłam ok. 100zł. Druga przymiarka w czerwcu. Na pewno też zdam relację :D
kasiam - Sob Cze 04, 2011 6:59 pm

Hej Dziewczyny :) już pisałam to na innej stronie, ale jestem tak szczęśliwa i nareszcie zadowolona, że muszę to powtórzyć :D wczoraj byłam w kilku salonach i na koniec poszukiwań trafiłam do NAJNY na ul. Jaracza 4A (tej po środku) i jestem ZACHWYCONA!!! Są tam od wczoraj super promocje- obniżki nawet o przeszło 50% ceny!!!!! więc warto się wybrać :) Obsługiwała mnie p. Alicja przecudowna sympatyczna kobieta :D profesjonalistka, bardzo mi pomogła :) nie słodziła i nie "atakowała" mnie od samych drzwi wciskając suknie :P wybrałam kilka sukienek, a ona szczerze mówiła mi, w których wyglądałam niezbyt dobrze, zaproponowała inne modele i wybrałyśmy, tą która najbardziej pasuje do mojej figury, bo jak się okazało krój, o którym wcześniej myślałam nie jest stworzony dla mnie ;) generalnie jestem zachwycona sukienkami, CENAMI i ekspedientką- super babeczka :D ale jestem szczęśliwa :) w pon. jadę kupić tą jedna jedyną :D
All-me - Pią Lip 15, 2011 12:17 am

kasiam, jaką suknię kupiłaś?
aniablue - Pon Lip 25, 2011 5:07 pm

Jestem po drugie przymiarce i muszę przyznać- jestem zachwycona :D podczas niej dodatki dobierała p. Alicja i jestem baaaardzo zadowolona z jej pracy :) kobieta zna się na rzeczy i ma nieprzeciętny gust ;) dobierała dodatki ze smakiem i gustem, proponowała duży wybór, nie pozostała obojętna :) Zaproponowała nowe bardziej gustowne dodatki (niż na pierwszej przymiarce) pasujące do mnie i mojej ślicznej sukni :D Przyznam, że czułam się wyjątkowo, ponieważ zajęto się mną profesjonalnie i poświęcono mi odpowiednia ilość czasu, nie jak za pierwszym razem kiedy czułam się zbywana :/ Byłam wtedy obsługiwana przez panią o piskliwym drażniącym głosie i przesadnej opaleniźnie („spaleniźnie”?) prosto z solarium- zero klasy i gustu… więc jeśli martwicie się (tak jak to było u mnie) o całą stylizację to jeśli to tylko możliwe proście Dziewczyny o pomoc p. Alicję :) przesympatyczna kobieta, serdecznie polecam ;) Pozdrawiam Was
kasiam - Wto Lip 26, 2011 4:46 pm

All-me, wybralam White one 411 :) a Ty?
All-me - Wto Lip 26, 2011 6:38 pm

kasiam napisał/a:
All-me, wybralam White one 411 :) a Ty?

ja Ditte La sposa
http://www.google.pl/imgr...iw=1024&bih=611

desti - Nie Sie 21, 2011 9:09 pm

Ja swoją suknię też kupowałam z Najnie. Super obsługa ze strony Patrycji a także Pani Ewo. Wszystko było super dopracowane. Dodatków nie trzeba było sama suknia była tak piękna, każdy na plenerze pytał się gdzie suknię kupowałam :)Dziękuję
ania 26 - Pon Sie 29, 2011 12:59 pm

Ja byłam w Najnie przy Jaracza 6. To nie był mój pierwszy salon jaki odwiedziłam. Jak weszłam mogłam sobie spokojne obejrzeć wszystkie sukienki. Spodobała mi się wisząca na manekinie, Pani bez problemów zdjęła sukienkę i pomogła mi założyć. Od razu mi się spodobała, po prostu wiedziałam ze to musi być ta. Pani nawet przypięła mi welon i pokazała inne dodatki ale nie nalegała na to że będę musiała je kupić właśnie u nich.
Wpłaciłam zaliczkę dostałam halkę gratis, Pani mnie poinformowała że w grudniu będzie nowa kolekcja i jak sobie upatrzę inną to bez problemów będę mogla zmienić. ślub dopiero w czerwcu 2012 na zdjęcie miary mam przyjść w marcu. Pierwsza wizyta POZYTYWNA ;)

Zuza12345 - Sob Wrz 17, 2011 1:27 pm

mi niestety w najnie sie nie poszcześcilo i pewnie tam nie wróce.. w 1 salonie panie poprostu "olaly" nas olały (byłam z kuzynką) jedna wprawdzie rozmawiala z Klientka, ale druga plotkowała ze znajomymi.. a w drugim powiedziała ze nie zdejmie sukienki ktora mi sie podobała z manekina bo jest za poźno... była 17 30 :? wiec sadze w w poł godziny zdazyla by to na spokojnie ze 3 razy zrobic.. ale jak nie to nie
ewa.krzys - Sro Gru 14, 2011 10:45 am

Już w innych wątkach pisałam, ale tu też to napiszę - jestem bardzo zadowolona z dotychczasowej obsługi w "Najnie". Rzeczowa, pomocna i życzliwa obsługa. Doradzają, donoszą suknie, potrafią także szczerze powiedzieć, że w danej suknie kiepsko się wygląda. Oceniam na 6+ :)
anna.booo - Nie Gru 25, 2011 9:42 pm

Hej :) poświęciłam ostatnio dzień na szukanie sukni ślubnej i było tak...
Poszłam do Najny na Jaracza 6 i nie wiem jak to powiedzieć żeby nikogo nie urazić, ale większość sukienek nie ma w sobie za grosz elegancji i wygląda jak z wiejskiego (nie ujmując wsi) wesela z lat 90' a panie, które tam sprzedają cóż pasują idealnie do asortymentu ;)
później poszłam do Najny przy Jaracza 4. Tam obsługiwała mnie pani bardzo mocno opalona w solarium z piskliwym głosem (nie pamiętam imienia) przymierzyłam dwie sukienki,były ładne lecz pozostawiłam je jako tzw. koła ratunkowe gdybym już nic nie znalazła.
Kiedy wyszłam zorientowałam się że pominęłam środkowy salon Najna Jaracza 4A :) gapa ze mnie ;) i całe szczęście, że tam trafiłam :D obsługiwała mnie p. Alicja- bardzo miła i sympatyczna kobieta, podoba mi się jej podejście do klienta (a na tym się znam, bo prowadzę we Wrocławiu szkolenia na temat pracy z ludźmi w handlu). Z tego co czytam wiele dziewczyn pozytywnie wypowiada się na temat pani Alicji :) Przymierzyłam sukienkę, która spodobała mi się na wieszaku, a później sama zaproponowała mi 3 i powiem szczerze- bomba!! :D Zauroczyła mnie jedna- śliczna, koronkowa, romantyczna sukienka, która ukryła mój brzuszek i tak wydłużyła mi nogi, że nie mogłam się nadziwić i napatrzeć :P :D po świętach zabieram do salonu mamę i zamawiam moje cudo :D Generalnie jestem bardzo zadowolona :) suknia piękna :D :D :D obsługa rewelacyjna!!! :) serio polecam Panią Alicję uważam, że doradzi każdej z Was :) zauważyłam, że w tym salonie pracuje jeszcze kilka pań więc radzę prosić od razu na wejściu by obsługiwała Was P. Ala.
Ojjj rozpisałam się strasznie, ale chciałam się z Wami podzielić moimi przemyśleniami, bo wiem jak dla każdej z nas ważny jest Ten Wyjątkowy Dzień ;) Pozdrawiam

edit:usunęłam fragment nie na temat

atomooffka - Sro Mar 28, 2012 9:02 am

Ja również mogę polecić salony Najny:)

przeurocza i pomocna P.Sylwia z I Najny i Paulina z II czy III Najny:)
Fachowa obsługa, super podejście i przede wszystkim świetnie dobierają wszystko:)

Kupiłam suknię i cały "osprzęt" właśnie tam - a moja Sis, która jest jednocześnie świadkową - ma zamiar kupić w I Najnie sukienkę dla siebie na mój ślub;)

POLECAM

Karolina1984 - Czw Kwi 05, 2012 7:56 pm

WITAM!!!
Jeśli którakolwiek z Was wybiera się z najbliższym czasie do Najny- bardzo proszę o kontakt na priv, bo mam ogromny dylemat jeśli chodzi o moją suknię- kupiłam wystawową, mieli ją schować- a założę się,że dalej jest wystawiona do mierzenia~!!

Jest to dla mnie ogromnie ważne, bo słyszałam różne cuda o sukienkach z suwakiem i boję się, że ten suwak szlag trafi w najmniej spodziewanym momencie........albo że się w ogóle sukienka zniszczy .
Gdyby ktoś mógł to dla mnie sprawdzić........

martula_87 - Czw Kwi 05, 2012 8:40 pm

Karolina1984, spokojn ie nie sądzę żeby tak zrobili.Ja co prawda w innym salonie kupowałam wystawową suknie ale od razu została schowana a później została sprowadzona nowa do mierzenia [wiem bo jak miałam swoje przymierki to taka sama wisiała na wieszaku}.Z suknią nic się nie stało dostałam dokładnie taką jak zakupiłam nie sądze aby taki salon pozwolił sobie na coś takiego.Ale jak tak się obawiasz to idź tam sama i rozwiej swoje wątpliwosci.
koniczynka84 - Nie Maj 13, 2012 12:39 pm

w piątek odwiedziłam Najnę na Jaracza (chyba) 6. Przemiła obsługa - mimo że weszłam prosto z ulicy (taki spontan) p. Dorota zajęła się mną fachowo - doradzała, pokazywała w jakim kroju zatuszuje się moje (liczne) niedoskonałości no i znalazłam suknię która zaparła mi dech w piersiach, ale że mam jeszcze sporo czasu to zwiedzę inne salony. Jeśli któraś nie może się zdecydować na salon - NAJNA jest (w mojej opinii) niesamowicie przyjaznym miejscem i profesjonalnym
Karolina1984 - Pon Cze 18, 2012 1:31 pm

No jestem po ostatniej przymiarce. wieczna ze mnie malkontentka, ale z Najny jestem tylko i wyłącznie zadowolona.
Takiego jednak profesjonalizmu, nie spotkałam nigdzie indziej.
Gust pań które ubierają, doradzają- jest naprawdę nienaganny :o .

marta_lodz - Pią Sie 10, 2012 12:29 am

Kupilam w Najnie tej "środkowej" suknie, dwa welony, kolczyki i bransoletke. Generalnie wszystko okej, nie moge zlego slowa powioedziec, ale Panie sa az smieszne w tym swoim zdrabnianiu i wchodzeniu w 4 litery, myslalam ze jak jeszcze raz na przymiarce uslysze Anioleczku, Marteczko, Martuniu itddd itpp to zwymiotuje tęczą, zakrawa to o komizm według mnie. Ja wiem ze Panie musza byc mile zeby sprzedac jak najwiecej rzeczy ale chyba wszystko ma swoje granice, a dwie Panie z Najny "srodkowej" sa mistrzami wazeliny
Dorotka_ - Pią Sie 10, 2012 8:52 am

marta_lodz, wolę wchodzenie w de... aniżeli traktowanie jak intruza i "za dużą, za późną, czy też odległą terminowo PM".
demonka - Pią Sie 10, 2012 9:30 am

marta_lodz napisał/a:
Panie sa az smieszne w tym swoim zdrabnianiu i wchodzeniu w 4 litery,


to fakt, zdrobnieniom nie ma końca, ale mnie to tylko i wyłącznie śmieszyło na przymiarkach, myślę, że nie ma się co tym przejmować, taki mają styl i faktycznie, tak jak napisała Dorotka_, - lepsze to niż traktowanie w drugą stronę :wink:

kisskiss - Sro Sie 22, 2012 9:29 am

Ja też jestem szczęśliwą posiadaczką sukni z Najny. Moją zadatkowałam w Najnie Elegancja czyli 6 (pierwsza od ul. Wschodniej) u p. Agnieszki. Pierwsza przymiarka i spotkanie ze stylistką ma być na miesiąc przed ślubem i tutaj mam pytanie - czy to nie jest już trochę za późno? Obawiam się, że wtedy np. mogę nie zdążyć zamówić pewnych dodatków itd.
ewa.krzys - Sro Sie 22, 2012 10:34 am

kisskiss, spokojnie, zdążysz :) jeśli masz ochotę to wszystkie dodatki możesz wybrać w Najnie, jeśli nie - miesiąc powinien wystarczyć na skompletowanie "wyprawki".
kisskiss - Sro Sie 22, 2012 10:50 am

ewa.krzys, dzięki :) trochę mnie uspokoiłaś. Do mojej sukni będę potrzebowała dwa pasy - jeden fioletowy i taki jest w Najnie i drugi z kryształami i tego niestety nie ma. Pewnie będę musiała go gdzieś zamówić i właściwie to obawiam się, że właśnie z tym pasem mogę nie zdążyć, ale najwyżej poszukam go wcześniej.
ewa.krzys - Sro Sie 22, 2012 11:14 am

Dokładnie, zawsze możesz zacząć wcześniej szukać. Ja ze swojej strony mogę polecić zakup dodatków w Najnie - ja wszystko (łącznie z bielizną) tam kupiłam.
kaledonia - Czw Sie 23, 2012 9:38 pm

A może ktoś napisać jakie ceny sukien są w tych salonach Najna? Czy takie jak w Madonnie czy może bardziej przystępne (do 2500zł).
Karolina1984 - Czw Sie 23, 2012 11:15 pm

Możesz znaleźć coś mniej więcej od 1200zł do ( strach zgadywać jaki jest górny pułap cenowy).......
kisskiss - Pią Sie 24, 2012 9:35 am

ewa.krzys, no właśnie Pani Agnieszka mówiła żebym nie kupowała sama bielizny i że u nich są biustonosze w całkiem niskiej cenie. Z tym, że ja mam pewne wątpliwości, bo chciałabym bardzo mieć ładną bieliznę ślubną i akurat na staniku nigdy nie oszczędzam. Ładną mają tą bieliznę?
szaraczarownica - Pią Sie 24, 2012 10:10 am

Ja się wypowię ze swojej perspektywy, chociaż to było w 2009r.

kisskiss napisał/a:
Ładną mają tą bieliznę?

Jak dla mnie nie. Poza tym rozmiarówka kończy się na misce E lub F (na dodatek chyba zawyżoną rozmiarówkę mają), więc został mi wciśnięty stanik nieodpowiedni dla mnie - z za dużym obwodem, żeby zmieścić piersi w dostępnym rozmiarze miski.
Dlatego ja swego czasu kupilam sobie sama body.

kisskiss napisał/a:
u nich są biustonosze w całkiem niskiej cenie

W porównaniu do tych, które kupuję sama, to wręcz w śmiesznie niskiej :wink: Ale za te 75-90 zł (już nie pamiętam ile) to myślę, że coś ładniejszego się znajdzie.

Karolina1984 - Pią Sie 24, 2012 10:27 am

Ja dostałam 75F, bardzo fajna miska, ale teraz z ramiączkami nie mogę nosić bo sprawia mi ból niesamowity.
Ja miałam za małe miski w sukni. To była straszna męka i stres......

kisskiss - Pią Sie 24, 2012 11:26 am

Ja chciałabym sobie sprawić jakiś ładny półgorset może. Ja mam obwód max 65 i miseczkę DD/E więc może to być ciekawe dobieranie bielizny :) A brzydkiego stanika, nawet za 80 zł nie kupię.
pestka87 - Wto Sty 15, 2013 8:03 pm

Dziewczyny pomozcie.
Bylam na przymiarce w salonie Najna, ten srodkowy- Jaracza 4a.
Pani Dorota mnie obslugiwala. doradzila mi swietna sukienke, ale jej cena....... powiedziala ze jesli zamowie w danym dniu to cena bedzie tysiac zlotych mniejsza. powiedziala rowniez ze jest to suknia z kolekcji 2013... poszepralam na necie, okazalo sie ze 2012... macie jakies rady jak wynegcojowac cene? nie zaplace prawie 5 tys zl....ehhhh :zalamany:

chococolady - Pon Lut 18, 2013 12:15 am

pestka87, spotkałam się z tym w kilku salonach - mówią, że suknia jest z 2013, a z internetu wynika, że z 2012... W każdym z tych salonów usłyszałam, że suknia ta została przeniesiona na następny sezon, więc pewnie w tym coś jest.

Akurat w Najnie często dają rabaty. Jak szukałam sukienki to byłam w każdym salonie Najny chyba po 3 razy i zawsze był jakiś rabat, także warto porozmawiać z obsługą i podpytać się czy nie dostałabyś dodatkowej obniżki np. jeżeli kupiłabyś u nich także dodatki.

Magda1312 - Pon Lut 18, 2013 2:06 am

Zgadza się, przy zakupie sukni możesz mieć za darmo np.welon, albo jak przyprowadzisz kogoś, kto również kupi tam suknię, będziecie miały obie rabaty, chociaż nie są one powalające - mnie p. Dorota zaproponowała 150zł. Niestety nie wiem jak obniżyć tak dużą cenę, ale tak swoją drogą jedna z naszych forumek, nata_ska (Link do jej dzienniczka) obecnie (zdaje się, ze do końca lutego) robi w domu wyprzedaż sukni (zostało jej jeszcze około 20 modeli) - są to suknie z 2012 roku i są sprzedawane za naprawdę śmieszne pieniądze, a prócz lekkiego odświeżenia i dopasowania niczego im nie brak.
Siunia - Pon Mar 11, 2013 7:42 pm
Temat postu: Plusy i minusy
Ja w zeszłym roku miałam wesele i również kupiłam suknie w Najnie (środkowy Świat mody ślubnej), widze zarówno plusy jak i minusy salonu. Fakt jest taki, że

-obsługa jest miła i pomocna, trafnie dobrały mi suknie, przymierzyłam 5 i dwie z nich były najładniejszymi jakie przymierzałam.
-Kupiłam tam też biustonosz, halkę pod suknie, welon i całą biżuterię. Duża oszczedność czasu móc kupić wszystkie dodatki w jednym miejscu, a wiadomo, przed ślubem czasu nigdy za wiele :)
- suknie są dobrej jakości, porządnie uszyte, z dobrych materiałów

a teraz minusy

- przymierzałam suknie dwa czy trzy razy przed ślubem już w butach slubnych, a w dniu ślubu okazało się, że suknia jest dobre 2-3cm za długa....miałam niezły stres, szczegolnie na poczatku gdy non stop ją przydeptywałam :/
- halka, czyli kawałek materiału z drutem, kosztowaał mnie ponad 200zł, a pierwsze co musiałam zrobić w domu po odebraniu sukni, to zszywanie halki wyprutej przy pasie i zszywanie 5cm rozdarcia. Zszyłam sama bo było to szybsze wyjscie niż jechanie do salonu i czekanie przez kolejne dni, ale zostawiłam w tym salonie ponad 4 tys zł, więc uważam, że za takie pieniądze wszystko powinno być perfekcyjne, bez dziur!
- na ostatniej przymiarce, tydzień przed ślubem, krawcowa zmierzyła mnie w pasie i okazało się, że schudłam 5cm, krawcowa nie poprawiła sukni w talii :(
- jak kupowałam suknie Pani (brunetka od "koteńku, skarbeczku" ) powiedziała, że w razie oddania suknie po ślubie do komisu, otrzymamy 900zł, zapisała to sobie na kartce, jak poszłam oddać suknie stwierdziła, że jednak 870zł, mnie to 30zł już nie zbawi, ale targowanie się z klientem o każdą złotówkę pasuje do targu, a nie do eleganckiego salonu sukien ślubnych

kisskiss - Pią Mar 22, 2013 1:48 pm

Mnie już powoli cierpliwości brakuje do tego salonu. Z wielkimi problemami udało mi się umówić na 1 przymiarkę sukni. Problemy Panie robiły niesamowite, bo 1 przymiarkę muszę mieć na niecałe 2 miesiące przed ślubem, a nie miesiąc ze względu na wyjazd mojej mamy, a chcę bardzo, by była przy przymiarce. Musiałam dzwonić do salonów po 5 razy, bo Panie nie wiedziały, w którym salonie jest suknia. Kiedy już z wielkim bólem Pani mnie umówiła to teraz termin próbuje przekładać na tydzień przed przymiarką, mimo że mam już w pracy ustalony urlop.

Uważam to za kompletny brak szacunku do klienta i brak poszanowania jego czasu. Tym bardziej mnie to irytuje, bo nie jest to zwykły sklep, gdzie kupuje się sukienkę za 100 zł i wychodzi, tylko w salonie zostawia się kilka tys. zł.

Oby przymiarka poprawiła to fatalne wrażenie.

Ef1 - Pon Mar 25, 2013 1:54 pm

Ja również mam mieszane uczucia co do tego salonu. Kiedy poszukiwałam sukni na swój ślub odwiedziłam dwa salony Najny: środkowy i ten pierwszy od ul. Piotrkowskiej, Dziwne sprawa z cenami, Pani nie chciała powiedzieć ile kosztuje sukienka tłumacząc się : " Wszystko zależy od dnia i jaki rabat Pani damy"- śmieszne. Do tego Panie mają ciągle w obiegu kilka tych samych modeli, które są niby z nowej kolekcji- Potem co drugą Panne młodą widzę w identycznej sukience Justin Alexander :P .
I jeszcze jedno w Najnie ceny są bardzo wysokie, warto poszukać tych samych modeli w innym sklepie bo można zaoszczędziś sporo kasy, moja koleżanka tak zrobiła z suknią marki Gala.

zakochana999 - Pon Kwi 08, 2013 6:48 pm

Byłam w Najnie. Z modeli które są na stronie internetowej większości nie było w salonie bo się niby wyprzedały. Gdy zapytałam o suknie w okolicach 2tys to Pani powiedziała że jest dużo ludzi i bym musiała długo czekać żeby mi pokazała które to modele. Większość sukni od 2500tys w górę. Tyle było z tej wizyty :)
lorien - Pon Kwi 29, 2013 3:15 pm

Karolina1984 napisał/a:
WITAM!!!
Jeśli którakolwiek z Was wybiera się z najbliższym czasie do Najny- bardzo proszę o kontakt na priv, bo mam ogromny dylemat jeśli chodzi o moją suknię- kupiłam wystawową, mieli ją schować- a założę się,że dalej jest wystawiona do mierzenia~!!


Z dużym opóźnieniem trafiłam na ten wpis, ale chciałabym na niego odpowiedzieć, bo to może być ważna informacja dla klientek Najny - byłam tam pod koniec lutego, interesowała mnie jedna z sukni Atelier Diagonal, jedyny egzemplarz - ten ze sklepu - był już sprzedany ale klientka go jeszcze nie odebrała i pani zaproponowała mi zmierzenie tego właśnie egzemplarza (z informacją, że jak się spodoba to sprowadzą dla mnie nową suknię). Odmówiłam, bo byłoby mi strasznie głupio przymierzać cudzą sukienkę, już dopasowaną i wyczyszczoną... ale pani w sklepie była dość zdziwiona moją reakcją. Wyszłam stamtąd i w efekcie kupuję gdzie indziej. Sytuacja miała miejsce w salonie Najna z kolekcją ekskluzywną.

tygrysek7773 - Pon Kwi 29, 2013 7:03 pm

lorien jesteś pewna, że ta suknia była wyczyszczona?..Ja miałam w najnie podobną sytuację, bo przyszłam po sukienkę, którą kiedyś widziałam, ale nie było jej już na wystawie i pani mi ją dała do mierzenia, bo powiedziała, że jest już kupiona, ale oczywiście jeszcze nie była prana i mogę ją zmierzyć i mogą mi ją sprowadzić...Nie sądzę żeby mogła dawać do mierzenia już wyczyszczoną suknię, bo nawet na ich ulotce dotyczącej ostatniego spotkania w salonie-po przymiarkach, jest napisane, że w tym dniu sukni nie przymierzamy...dotyczy to samej właścicielki, a co dopiero obcej osoby
ewa.krzys - Pon Kwi 29, 2013 9:54 pm

tygrysek7773 napisał/a:
.Nie sądzę żeby mogła dawać do mierzenia już wyczyszczoną suknię
też tak myślę. Zadatkowaną czy zapłaconą suknię mogą dać do przymierzenia, ale na pewno nie jest to suknia, która jest gotowa do odbioru przez pannę młodą.
lorien - Wto Kwi 30, 2013 4:18 pm

ewa.krzys napisał/a:
tygrysek7773 napisał/a:
.Nie sądzę żeby mogła dawać do mierzenia już wyczyszczoną suknię
też tak myślę. Zadatkowaną czy zapłaconą suknię mogą dać do przymierzenia, ale na pewno nie jest to suknia, która jest gotowa do odbioru przez pannę młodą.


Pani obsługująca mnie powiedziała, że suknia jest już do odbioru, ale klientka jeszcze się po nią nie zgłosiła. Zapytała także o mój rozmiar, a ponieważ był ten sam, to zaproponowała przymiarkę...... Dziewczyny, szczerze mówiąc mam nadzieję, że to Wy macie rację, bo nie chciałabym, żeby moja suknia była tak potraktowana w przyszłości. Może po prostu ja to źle zrozumiałam (oby!)

Aleksandra6 - Sro Lip 17, 2013 11:04 pm

Ja dziś byłam na pierwszej przymiarce w Najnie i jestem bardzo zadowolona. Panie profesjonalistki, baardzo sympatyczne poświęcają dużo czasu, odpowiadają na każde pytanie i mówią sporo pożytecznych wskazówek. Jak narazie suknia jest taka jak być powinna, a po poprawkach mam nadzieję, będzie już leżeć idealnie ( bo niestety nie otrzymałam od natury tak dużego biustu) :roll:
roksancia - Sob Lip 20, 2013 9:07 am

Ja swoje cudeńko kupiłam własnie w najnie lux na Jaracza 4a. Tam są 3 salony pod tą samą nazwą. Wiecie co szczerze Wam powiem, że mi byłoby wszystko jedno czy ktoś przymierzał czy nie co to ma za znaczenie? Ma być tylko czysta i wyprasowana. Nie przywiązuję się za bardzo bo swoją i tak zamierzam oddać w komis.
Jeśli chodzi o samą obsługę to mimo, że miałam jeszcze rok do ślubu mogłam sobie poprzymierzać, pooglądać itd nie było problemu. Pani Alicja była mega profesjonalna a sam salon sprawił, że czułam się klientką a nie intruzem jak w Barbarze np. Także ja ze swojej strony polecam na Jaracza 4a, bo w pozostałych byłam ale obsługa pozostawiła wiece do życzenia

Magda1312 - Sob Lip 20, 2013 12:00 pm

To ja tylko dodam, że obsługa co jakiś czas się zmienia między Najnami ;) Np. moją suknię kupowałam u Pani Doroty w pierwszej Najnie od Piotrkowskiej, a obecnie Pani Dorota pracuje w drugiej Najnie, więc tym nie ma się co sugerować, a Panią Dorotę gorąco polecam :]
agnies89 - Sob Lip 27, 2013 2:26 pm

Ja też kupowałam suknię w Najnie :) obsługa rewelacyjna, p.Dorotka przesympatyczna kobieta, pani krawcowa (nie pamiętam imienia,chyba Ewa) bardzo pomocna, sympatyczna, miałam jedną przymiarkę więcej, bo coś się jej nie podobało jak się układa na brzuchu i chciała przerobić :) a więc gorąco polecam :wink:
tygrysek7773 - Pon Lip 29, 2013 8:36 pm

Dziewczyny powiedzcie mi, czy w najnie dają pokrowiec na suknię czy trzeba kupić i jaki jest ewentualnie koszt?
agulka1989 - Pon Lip 29, 2013 8:40 pm

tygrysek7773, nie wiem jak teraz ale dwa lata temu pakowali suknię w taki dłuuuuuuuugi biały foliowy worek "Najnowy" :) a pokrowiec można było kupić.
tygrysek7773 - Pon Lip 29, 2013 8:50 pm

agulka1989 a ty dokupiłaś pokrowiec? nie wiem czy sam worek wystarczy, a szkoda mi kasy na pokrowiec.
agulka1989 - Pon Lip 29, 2013 9:15 pm

tygrysek7773, nie kupowałam. Ta folia w zupełności wystarczyła. Nawet teraz suknia w nim wisi i nic się z nią nie dzieje.
tygrysek7773 - Pon Lip 29, 2013 10:00 pm

Dziękuję, to ja też zaoszczędzę :D
ewa.krzys - Pon Lip 29, 2013 10:05 pm

agulka1989 napisał/a:
Ta folia w zupełności wystarczyła. Nawet teraz suknia w nim wisi i nic się z nią nie dzieje.
dokładnie. Uważam, że nie ma sensu kupować żadnego pokrowca, bo się nie przyda.
justine44 - Czw Sie 29, 2013 6:41 pm

Chciałam polecić salon Najna przy Jaracza 6. Wybrałam tam naprawdę cudną suknię, panie pomogły mi przymierzyć, mimo, że rozmiar odbiegał od mojego znacznie:) Były bardzo pomocne, w gratisie dostałam halkę, a na przymiarce udało się trafnie dobrać wszystkie dodatki - oszczędność czasu duża:) Jestem bardzo zadowolona, suknia przetrwała całą noc i zrobiła ogromne wrażenie:) Polecam!
Dorotka_ - Nie Wrz 29, 2013 7:23 am

ja również dołączyłam do grona Klientek tego Salonu. Forumki wiedzą, że mierzyłam suknie duuuuużo wcześniej, niż powinnam :smile: ale dzięki temu znalazłam moją jedyną - właśnie w Najnie 4a. Chciałabym z miejsca podziękować, Pani Dorotce i Pani Alicji, w pomocy w poszukiwaniu tej jedynej, wyjątkowej sukni w której czuję ię niesamowicie, i za cierpliwość, bo żeby nie skłamać, byłam tam w Salonie już milion razy. W dniu zadatkowania sukni byłam z moją Mamą w salonie blisko 4 godziny, a Pani Alicja była nieustająco miła, pomocna. To właśnie dzięki jej serdeczności, nie zastanawiałyśmy się dłużej - wróciłyśmy tego samego dnia do salonu i wpłaciłyśmy zaliczkę.

Pierwsza przymiarka dopiero w 2014 roku, ale dużo moich znajomych już odbierało z Najny suknie i nigdy nie było zastrzeżeń :)
Ja osobiście Salon polecam ze względu na dostępne kolekcje i najlepszą obsługę w Łodzi (a zwiedziłam większość salonów i butków ślubnych na terenie miasta)

tygrysek7773 - Pon Wrz 30, 2013 11:59 am

Dołożę łyżkę dziegciu. Na przymiarkach wszystko było super- panie doradzały, były cierpliwe, suknia jak marzenie. Kupowałam też suknię na poprawiny, która była w rzeczywistości ślubna i dostałam spory upust. Gratis dostałam też halkę. Przy odbiorze sukni panie mi pomagały, no i niestety...Kazały mi dzwonić po taxówkę (nie miałam wtedy samochodu) w chwili, gdy one pakowały suknię, bo przecież zanim przyjedzie...Widziałam więc suknie tylko z przodu, przez chwilę.Gdy dojechałam z Łodzi do domu i otworzyłam worek doznałam szoku...Z tyłu była doczepiona ohydna ozdoba, która niby należała do sukni, ale jej nie chciałam i zaznaczałam przy obu przymiarkach. Na przymiarkach ozdoby nie było więc została doczepiona dopiero na sam odbiór...Nie wiem czy to była złośliwość czy zwykłe przeoczenie, no ale wydaje mi się to absurdalne, skoro na przymiarkach nie było tej ozdoby! Sprecyzuję słowo ozdoba- zajmujący cały tyłek pióropusz czy coś w tym stylu. Najśmieszniejsze było to, że w oryginale sukni była też broszka swarovskiego, ale broszki też nie chciałam no i mi jej nie dali choćby luzem ( a broszkę akurat mogłabym kiedyś wykorzystać) Cholerną ozdobę musieliśmy w domu odpruwać z drżącym sercem, bo przecież kto pojedzie specjalnie 90 km aby ją odpruli w salonie...Zostały małe ślady po odprutych guzikach specjalnego rodzaju. Zrozumcie, może wam się to wydać błahe, ale kilka dni przed ślubem taka sytuacja to dla panny młodej horror...Uważajcie i dokładnie sprawdzajcie suknię przy odbiorze, bo możecie być zaskoczone. Jeśli chodzi o dzień ślubu- suknia była za długa, ( była raz skracana, widać w salonie nie dostrzegłam, że nadal jest za długa,a panie mówiły, że już nie trzeba skracać, bo będzie za krótka) Efekt taki, że ledwo mogłam tańczyć, poodpruwał się haft na dole. Halka była ok, elastyczna i wytrzymała. To tyle, rozpisałam się, ale mam nadzieję, że pomogę przyszłym pannom młodym korzystającym z tego salonu.
moniska - Wto Paź 08, 2013 8:57 pm

I ja dziś odwiedziłam ten salon. I chyba wybrałam już :) Ogólnie panie bardzo pomocne, miła obsługa. Jestem zadowolona z obsługi w porównaniu do innych salonów. Jutro jeszcze ruszam na rajd po innych salonach.
Selene - Sro Paź 09, 2013 8:51 am

No to i ja tutaj dołączam do grona klientek, bo suknia zadatkowana już miesiąc temu chyba a ja jakoś tu jeszcze nie zajrzałam :)
Obsługa przesympatyczna i szalenie pomocna, mnie jedynie bawi to zdrabnianie wszystkich imion i przesładzanie wypowiedzi "aniołkami, kochaniami i skarbami" ale to akurat nie wada tylko taki jakiś zwyczaj ich dziwny.
Panie są cierpliwe, mają duży wybór, można kupić suknię naprawdę po okazyjnej cenie, choć teksty w stylu "promocja jest tylko teraz, za kilka dni już Pani nie trafi na taką cenę" nie jedną z nas przyprawiło o ból głowy i dylemat czy już kupować czy jeszcze szukać. No cóż, wiemy już że z tym końcem promocji bywa różnie :)

Dorotka_ - Sro Paź 09, 2013 7:53 pm

Selene, ale podejrzewam, że Panie sprzedawczynie przekazuja informacje jakie otrzymaly z gory, przeciez nie one ustalaja terminy promocji :)
Selene - Pią Paź 11, 2013 11:56 am

Dorotka_, dokładnie, mają jakiegoś przełożonego, który te zasady ustala i tyle. Czasami mam też wrażenie że te ich koteczki i kochania to też odgórny nakaz, bo wszystkie tak samo mają ;)
moniska - Pią Paź 11, 2013 8:22 pm

Koteczki, kochania, skarbeczki są zabawne, co nie zmienia faktu, że panie są naprawdę pomocne i znają się na tym co robią zwłaszcza pani Alicja.
I jeszcze mają jeden atut mają cudowne suknie i nie wszystkie kosmiczne drogie, na dodatek odniosłam takie wrażenia, że każda dziewczyna znajdzie tam coś dla siebie.
Ja wybrałam tam swoją suknie i dziś wpłaciłam zaliczkę. Co prawda jeszcze mam dużo czasu, ale wole mieć to z głowy, bo chodzenie po tych sklepach jest bardzo męczące i panie pracujące w takich sklepach nie zawsze są miłe, niestety.

Katarzynka1985 - Wto Paź 15, 2013 7:18 pm
Temat postu: Najna
Ja suknię w Najnie 4a mierzyłam w piątek praktycznie przed zamknięciem, była to jedyna którą tu przymierzyłam i nie mogłam w nocy spać tak o niej rozmyślałam :) Postanowiłam jednak zwiedzić w poniedziałek pozostałe salony na Jaracza, spodobała mi się tylko jedna suknia z salonu "KAMEA" bardzo podobna do tej z Najny 4a. Wracając weszłam jeszcze raz do Pani Dorotki przymierzyć drugi raz moją wymarzoną... i jak ją założyłam to ... łezki stanęły mi w oczach, pokazałam się mamie i już wiedziałyśmy , że to ta właściwa :) )) Panie były tez bardzo przejęte tym, że tak szybko podjęłam decyzję :) Jestem bardzo szczęśliwa bo pomimo dość wysokiej ceny 3380 wiem, że dobre wybrałam :) Kierujcie się serduszkiem dziewczyny :)
Teraz już tylko czekam aż dla mnie uszyją taką samą - przymierzałam ecri a chcę bielutką :) Polecam Panią Dorotkę, pierwsze jej słowa jak założyłam tą suknię były takie: "Tu chyba nie trzeba nic komentować" :) .

Terry - Pon Paź 28, 2013 4:05 pm

Czy wszystkim mierzącym Panie mówiły, że obniżone ceny są tylko do końca października, czy mnie tak próbowały podejść. Dodatkowo usłyszałam, że jak wpłacę połowę, zamiast zaliczki, to dostanę za 200 zł buty bądź halkę.
tygrysek7773 - Pon Paź 28, 2013 4:45 pm

Cytat:
Dodatkowo usłyszałam, że jak wpłacę połowę, zamiast zaliczki, to dostanę za 200 zł buty bądź halkę.


:? Ja wpłaciłam tylko zaliczkę i dostałam halkę za 200zł...

Terry - Pon Paź 28, 2013 5:24 pm

Chodziło mi o to, że dostanę je w prezencie, bez dopłaty. Nie dziwię się, że mnie źle zrozumiałaś, bo jeszcze troszkę jestem pod wpływem emocji, po dzisiejszej wyprawie.
Katarzynka1985 - Pon Paź 28, 2013 5:47 pm

Do końca października moja suknia również jest praktycznie o 1000 zł tańsza, panie stwierdziły , że po 1 listopada będzie już kosztować 4290zł. Głównie dlatego też się skusiłam bo taka kwota niestety byłaby dla mnie za wysoka. Czy któraś z Was kupiła też suknię w tym terminie?
Terry - Pon Paź 28, 2013 5:54 pm

Właśnie zastanawiam się nad tym. Nie wiem czy to nie za szybko. Mam za sobą tylko jedną wyprawę (chyba 6 salonów). Jestem zachwycona zarówno obsługą w Najnie, jak i sukniami, które mierzyłam, ale czy to nie za szybko na wybór?
Miałam szyć suknię, ale to raczej nie ma sensu. Suknie, które mnie urzekły, w tej chwili, są w przedziale 2500-2900 zł + buty lub halka. Krawcowa, nawet jeśli uszyje mi je za 2100-2300 zł, to nie będzie identyczny materiał i na 100% nie będę miała porad, które Najna oferuje.
Nie wiem co robić. :(

Dorotka_ - Pon Paź 28, 2013 7:04 pm

Terry, a wżyciu nie za szybko :) jeśli poczułaś, że to TA, to nie ma co się zastanawiać :smile:
Terry - Pon Paź 28, 2013 7:21 pm

Nigdy nie miała odczuć "to właśnie to". Jestem typem, który mówi "no tak jest super, ale może to jeszcze przemyślę". Nigdy nie czułam, że coś jest strzałem w dziesiątkę, wymarzoną rzeczą. I to nie tylko się tyczy ubrań, ale również kolorów, mebli, smaków. Co nie znaczy, że po zakupach zastanawiam się czy nie lepiej było kupić coś innego. Takich odczuć też nie miewam. Jestem po prostu strasznie niezdecydowana.
Nie pamiętam żebym kiedykolwiek marzyła o sukni ślubnej. Dlatego nie spodziewam się łez, czy szybszego bicia serca. W tych 2 po prostu czułam się jak panna młoda. To też dość nowe uczucie dla mnie.
Wiem maruda jestem. Są leki na chroniczny brak zdecydowania?

Dorotka_ - Pon Paź 28, 2013 7:43 pm

Terry, to spróbuj isc raz jeszcze, masz już pierwsze emocje za sobą. Panie w Najnie Ci pomogą, ja bylam u nich milion milionów razy, i w koncu znalazlam :-)
asimi - Pon Paź 28, 2013 9:21 pm

Mi również zaproponowano atrakcyjne ceny do końca października + gratisy, więc do końca miesiąca muszę zadatkować suknię
Terry - Pon Paź 28, 2013 11:16 pm

Cóż, w czwartek mam wolne, więc czeka mnie powrót do Najny. Mam nadzieję, że do tego dnia wyklaruje mi się wszystko w głowie, bo cena jest naprawdę kusząca.
Dorotka_ - Pon Paź 28, 2013 11:22 pm

Terry, a jakie suknie przeszły do następnego etapu? :-D
Terry - Pon Paź 28, 2013 11:29 pm

Na pierwszą bez pomocy p. Doroty bym nawet nie zauważyła. Mam jej zdjęcie wśród przeglądanych wcześniej sukienek, ale myślałam, że góra będzie za spokojna.

http://twojasuknia.pl/suk...item,17688.html

A drugą wytypowałam w top 5 już przy pierwszym przeglądaniu internetu, ale obawiałam się, że będzie zbyt płaska u dołu i stawiałam na inny model.

http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3730

Dowiedziałam się również od pań, że obie te firmy mają jednego projektanta.

Katarzynka1985 - Czw Paź 31, 2013 8:30 am

Obie są piękne, ale ta druga jest wyjątkowa :) Jeśli za taką cenę jak napisałaś to naprawdę wielka okazja:) Moja jest podobna na górze, tylko dół bardziej rozkloszowany :) Zapytaj o Justin Alexander 8630, może moja spodoba Ci się najbardziej? Jest w podobnym stylu :)

Pozdrawiam i czekam na wieści, którą wybrałaś :)

marysia2403 - Czw Paź 31, 2013 9:46 am

Mam pytanie :) Widziałam, że tylko w Najnie są suknie JA, ale na ich stronie są chyba z zeszłego roku, a czy jest już tam nowa kolekcja, ktoś się orientuje?
Terry - Czw Paź 31, 2013 5:05 pm

Katarzynka1985 napisał/a:
Zapytaj o Justin Alexander 8630,


Mierzyłam ją dzisiaj. Chciałam przymierzyć Sincerity 3737, ale nie mieli na stanie, więc jedna z pań zaproponowała mi właśnie tę suknię. Chciałam mieć porównanie, żeby potem nie wyrzucać sobie, że nawet nie spróbowałam przymierzyć sukni, którą pierwszą wypatrzyłam w internecie. Zbliżony zamiennik też wchodził w rachubę. Na mnie ta suknia nie wygląda dobrze. Ozdobna góra i rozkloszowany dół, to przesada na mnie. Jak mocno zaakcentowane oczy i usta. :razz: Dlatego musiałam się zdecydować na jedno lub drugie. Nie miałam 100% pewności, którą wybrać, ale wygrała...

3730

W tym miejscu powinnam podziękować wszystkim paniom z Najny. Ostatnio zajmowały się mną 2 panie, dziś w pewnej chwili były w trójkę. Jestem zachwycona obsługą i suknią, którą mi p. Dorota wybrała.

Od dziś należę do zadowolonych dziewcząt z suknią z Najny.

tygrysek7773 - Czw Paź 31, 2013 6:19 pm

Cytat:
Chodziło mi o to, że dostanę je w prezencie, bez dopłaty. Nie dziwię się, że mnie źle zrozumiałaś, bo jeszcze troszkę jestem pod wpływem emocji, po dzisiejszej wyprawie.


Dobrze cię zrozumiałam. Dostałam ją w PREZENCIE :D

Terry - Czw Paź 31, 2013 11:56 pm

Więc to ja źle zrozumiałam. :razz:
Cóż. Widocznie dałam się nabrać na ten chwyt. Ale i tak kiedyś musiałabym to wpłacić. Nie żałuję.

Katarzynka1985 - Pią Lis 01, 2013 12:19 pm

Super Terry,że kupiłaś swoją wymarzoną :) ) Ja swojej też nie zamieniłabym na żadną inną :) ) Ile kosztuje Twoja jeśli można spytać, oczywiście z tą obniżką do 30. X? Kiedy będziesz miała ślub? :)
Terry - Pią Lis 01, 2013 12:48 pm


kasiulka664 - Pią Lis 01, 2013 6:29 pm

Terry, suknia nr 1 ... fenomenalna, że się tak wtrącę :)
kesuni - Pią Lis 01, 2013 7:29 pm

Terry, śliczna suknia :) i też żałuję, że stylistka jest na miesiąc przed... chyba doradzi mi już tylko w szczegółach, no ale zawsze coś :) na pewno poczekam z kupnem welonu/stroika/innego czegoś na głowę do czasu przymiarki ze względu na rabat, jaki otrzymałam przy podpisaniu umowy o suknię
Katarzynka1985 - Pią Lis 01, 2013 8:06 pm

Nasza data to 27.07.2014 :) Niedziela :)
Terry - Pią Lis 01, 2013 10:55 pm

Katarzynka1985 napisał/a:
Nasza data to 27.07.2014 Niedziela


O! Niedziela? Oryginalnie. Mam nadzieję, że podrzucisz pare zdjęć z wesela. Przy tak podobnej sukni mogłabym na tym dużo skorzystać.

kasiulka664 napisał/a:
Terry, suknia nr 1 ... fenomenalna, że się tak wtrącę


Też tak uważam, ale jednak lepiej mi było w 2. Mimo to był to dla mnie trudny wybór.

kesuni napisał/a:
Terry, śliczna suknia i też żałuję, że stylistka jest na miesiąc przed... chyba doradzi mi już tylko w szczegółach, no ale zawsze coś na pewno poczekam z kupnem welonu/stroika/innego czegoś na głowę do czasu przymiarki ze względu na rabat, jaki otrzymałam przy podpisaniu umowy o suknię


Bardzo dziękuję. Też mam zamiar poczekać z welonem, mimo braku rabatu. Ale halkę chyba odkupię od kogoś. 200 zł to dla mnie za dużo za halkę.

Selene - Pon Lis 04, 2013 5:07 pm

Terry, 3730 była na mojej liście - szczególnym zachwytem darzyły ją mama i siostra, co prawda padło na inną, ale do tej też mam sentyment :)
kasiulka664 - Sro Lis 20, 2013 7:52 pm

Do końca listopada jest promocja dziewczynki:)
ithanielle - Pią Lis 22, 2013 3:29 pm

kasiulka664 napisał/a:
Do końca listopada jest promocja dziewczynki:)


muszę tam zaciągnąć kolezankę, która jeszcze nie ma sukni :)

tulla - Sob Lis 23, 2013 5:10 pm

kasiulka664 napisał/a:
Do końca listopada jest promocja dziewczynki:)

A w której Najnie? na które suknie jest ta promocja? :)

ola i lukasz - Sob Lis 23, 2013 5:19 pm

Ja dziś dołączyłam do klientek Najny :) faktycznie do końca listopada są promocyjne ceny, do tego jeśli wpłacę w ciągu miesiąca resztę kwoty to dostaję za darmo buty i -50% od ceny halki (w sumie -300 zł za dodatki). Ale myślę, że kiedy by się nie poszło to zawsze jest jakaś promocja ;) mówią tak po prostu żeby się szybko zdecydować :)

Ja jestem zachwycona obsługą w salonie, byłam w sumie w ok. 10 salonach w Łdz i Krk (moją suknię znalazłam w Krakowie, a w Łodzi ten sam model jest o 700 zł tańszy!!!) i chyba nigdzie nie doradzano mi aż tak profesjonalnie i nie było aż tak miło jak w Najnie :) Do tego bardzo odpowiada mi to, że na miejscu podczas przymiarek będzie można skompletować wszystkie dodatki: buty, bieliznę, biżuterię, welon... nie mam coś nerwów żeby szukać wszystkiego sama osobno i cieszę się, że mogę im zaufać :)

A w salonie jest mnóstwo przepięknych sukni, osobiście miałam wielki dylemat między dwoma i mam nadzieję, że wybrałam dobrze, echhh :D

Pozdrawiam wszystkie "poszukujące" panny młode! :D

[ Dodano: Sob Lis 23, 2013 5:20 pm ]
tulla napisał/a:
kasiulka664 napisał/a:
Do końca listopada jest promocja dziewczynki:)

A w której Najnie? na które suknie jest ta promocja? :)


Ja byłam w Najnie środkowej, Jaracza 4a i mam promocję... chyba na wszystkie jest? ale nie wiem

asimi - Sob Lis 23, 2013 5:38 pm

wychodzi na to, że te promocje to nic innego jak chwyt, ja płacąc 50% za suknię w październiku dostałam welon, buty i halkę w gratisie. Fajna sprawa, ale te buty, które mają w ofercie nie bardzo mi się podobają :/ no ale cóż, mam chociaż nadzieję, że będą wygodne
marysia2403 - Wto Lis 26, 2013 7:17 pm

I ja dołaczam do klientek Najny 4a:) Moja suknia wyszła 1100zł taniej niż w Poznaniu :) Dodatkowo dostałam 400zł na dodatki, więc jestem mega zadowolona:) a mam pytanie czy są w Najnie buty La Body??
asimi - Wto Lis 26, 2013 9:27 pm

nie jestem pewna, ale na 99% wydaje mi się, że nie. Z tego co ja oglądałam buty są średnie, mi w oko nic nie wpadło, a szkoda :/
einka - Pią Lis 29, 2013 7:54 pm

ogladalam te buty , nic specjalnego ...
karolina99 - Pią Gru 27, 2013 12:41 pm

Dziewczyny, czy któraż może wie, w jakich godzinach mają otwarte w Najna w Sylwestra i czy w ogóle mają otwarte?

I jeszcze jedno, może orientujecie się, w którym salonie mogę przymierzyć tę suknię

http://twojasuknia.pl/suk...item,19564.html

i na jakim poziomie oscylują ceny sukienek z Rosa Clara?

Pozdrawiam jeszcze świątecznie :D

kesuni - Pią Gru 27, 2013 3:42 pm

karolina99, chyba najprościej i najszybciej będzie zatelefonować w tej sprawie do Najny... :-)
majka160814 - Sro Sty 01, 2014 2:46 pm

po wizycie a Najnach mam mieszane uczucia,niby ogsługa oki ale nie czułam się tam swojo,byłam poprostu kolejna sztuka do obmierzenia :( jakoś tak mechamicznie ,może źle trafiłam
Karola8 - Czw Sty 02, 2014 11:58 am

Cytat:
i na jakim poziomie oscylują ceny sukienek z Rosa Clara?


Karolina99

Oglądałam suknie Rosy Clary w warszawie. Ich cena wahała się między 3.500 a 6.00 tys.
Niestety na żywo nie wyglądały tak pięknie jak na zdjęciach.

bambolea - Pon Lut 24, 2014 9:16 pm

Hej, objeździłam mnóstwo salonów, a jeszcze więcej sukien przymierzyłam. Dopiero w Najnie znalazłam swoją wymarzoną. W cenie mam buty (niby) za 200 zł i zwykły welon za 80 zł. No i niby można po ślubie wstawić ją do komisu i odzyskać część pieniędzy (niewielką część). Na razie obsługa ok, nie mam żadnych zastrzeżeń, zobaczymy jak dalej będzie się układać współpraca.
tygrysek7773 - Wto Lut 25, 2014 4:49 pm

Cytat:
W cenie mam buty (niby) za 200 zł

bambolea A nie myślałaś żeby wynegocjować coś innego zamiast butów? Z czasów, gdy kupowałam tam suknię to pamiętam, że oszałamiającego wyboru nie było.

bambolea - Wto Lut 25, 2014 7:21 pm

tygrysek7773, szczerze mówiąc to tak na szybko wszystko dogadaliśmy.. Wydawało mi się, że buty to dobry deal. Wybiorę coś na pewno. Z tego co dziewczyny pisały wcześniej to też można ugrać halkę, z tym, że moja suknia jest bez halki :) A Ty też w Najnie kupowałaś? Jeśli tak to jak wrażenia ze współpracy?
Dorotka_ - Wto Lut 25, 2014 8:16 pm

ja np ugadałam tak, że dodatki mam swoje i rabat na dodatki odejmą mi od ceny sukni :P
eweewe - Sro Mar 12, 2014 10:22 pm

Dziewczyny czy orientujecie się czy czasem w Najnie jest już nowa kolekcja butów?
Selene - Czw Mar 13, 2014 7:53 am

eweewe, ja byłam w sobotę i żadnych zmian nie zauważyłam, ale też o to nie pytałam, bo miała już wybrane butki i tylko je zamawiałam :)
roksancia - Sro Cze 18, 2014 8:54 am

ja już po ślubie, w 100 % polecam salon, wszystko na cacy dopięte na ostatni guzik a suknia jak marzenie ;)
tygrysek7773 - Czw Cze 19, 2014 9:59 pm

Wkurza mnie w Najnie to, że nie można robić zdjęć dopóki nie kupi się sukni, a fajnie jest w domu się jeszcze pozastanawiać. roksancia gdzie ty byłaś?? :wow:
roksancia - Pią Cze 20, 2014 9:47 am

tygrysek7773, zniknęłam bo mnie przytłaczały te przygotowania ;) ale wracam podzielić się opiniami o firmach, z którymi miałam okazję współpracować przy naszym ślubie ;)

Mi nigdzie nie pozwalali zrobić zdjęć ;)

kesuni - Sob Cze 21, 2014 11:03 am

Kupiłam swoją suknię w Najnie i nie żałuję.
Po pierwsze podobała mi się obsługa przy wyborze sukienki - nie byłam upychana w sukienki, które mi się nie podobały, pani Alicja doskonale rozumiała czego oczekuję. Po drugie, podobało mi się, że można się tam ubrać właściwie od stóp do głów, od butów po welon, kolczyki, bieliznę. Ostatecznie jedynie welon kupiłam gdzie indziej. Po trzecie, na plus trzeba zaliczyć pierwszą przymiarkę sukni, gdzie jest również "stylizacja", czyli dobierane są dodatki (opcjonalnie oczywiście) - i znów pani, która mnie obsługiwała (Pani Patrycja) trafiła w sedno i dobrałam dodatki z jej pomocą. Podobała mi się również Pani krawcowa (Pani Ewa), która po prostu dobrze poinstruowała moich bliskich, jak zakładać na mnie suknię, podpinać tren.
Jedynym minusem była konieczność stawienia się na dodatkową przymiarkę, gdy już naprawdę ciężko było mi wygospodarować chwilkę przed ślubem, bo troczki do trenu zostały wszyte jakoś tak bez sensu - ale panie przyznały się do błędu i przeprosiły.
Gdybym ponownie musiała wybierać salon, gdzie kupię suknię, ponownie zdecydowałabym się na Najnę :-)

Rusałka_Maja - Sob Cze 21, 2014 11:17 am

Terry, super jest ta suknia sama się nad nią zastanawiałam :smile: ostatecznie pozostałam przy swojej choć są bardzo podobne :wink:
Terry - Sob Cze 21, 2014 10:39 pm

Rusałka_Maja napisał/a:
Terry, super jest ta suknia sama się nad nią zastanawiałam ostatecznie pozostałam przy swojej choć są bardzo podobne


Dziękuję. Mam nadzieję, że będzie wygodna. Przyznam, że nie mogę się już doczekać pierwszej przymiarki.

ZoltyTulipan - Nie Cze 22, 2014 9:19 am

Sukienki z koronką zawsze są super :)
Selene - Nie Lip 06, 2014 11:35 am

tygrysek7773, o ile dobrze kojarzę, to w żadnym salonie jawnie nie można robić zdjęć :)
Ja Najne polecam każdemu. Pełen profesjonalizm, opanowanie i cierpliwość dziewczyn tak w salonie jak i w studio stylizacji. A Pani Ewa - krawcowa to cudowna kobieta! Polecam!

tygrysek7773 - Pon Lip 07, 2014 5:38 pm

W Łodzi rzeczywiście mało jest salonów, w których można (mnie się udało chyba w Sławie (?), a jak szukałam sukni w Poznaniu to w każdym mogłam :)
Rusałka_Maja - Pon Lip 07, 2014 7:20 pm

Można także w Optimusie i w Estera Novias
herbatnik - Wto Lip 15, 2014 8:22 am

miałam dwie przygody z salonem najna(świat mody ślubnej). za pierwszym razem byłam jako osoba towarzysząca koleżanki, która poszukiwała sukni, za drugim razem przymierzałam ja.
jako obserwatorka przy pierwszym spotkaniu miałam pozytywne odczucia, pani z salonu(nie znam imienia, drobna, włosy koloru wpadającego w czerwień, z grzywką) raczej służyła radą, przynosiła suknie, jakie sobie koleżanka zażyczyła, namawiała na szybką decyzję ze względu na promocję walentynkową.

za drugim razem(ok 2 m-ce później, w kwietniu) już nie było tak kolorowo. weszłam do salonu bardzo spontanicznie i trochę z ciekawości. kiedy powiedziałam pani(tej samej co poprzedni), jaką sobie wymarzyłam sukienkę, ona zaczęła od kazania..."kto pani takich głupot naopowiadał, że chude dziewczyny są ładne? (jestem szczupłej budowy ciała-takie geny) chudną takie przed ślubem, a my się męczymy, żeby suknię dobrać; jak pani narzeczonego znalazła, faceci lubią kobiece kształty!" :? postałam, posłuchałam trochę zażenowana, ale w końcu pani pokazała mi suknię spełniającą moje kryteria. nie była zachwycona moimi upodobaniami, stwierdziła, że lepiej będę wyglądać w modelu typu księżniczka i jako drugą suknię przymierzyłam właśnie taką.

suknia nie była brzydka, ale nie czuję się dobrze w takim modelu, jest dla mnie zbyt strojna, za duża. pani jednak bardzo się podobała i bardzo mnie namawiała na jej kupno, zawołała nawet pozostałe panie sprzedające i razem zaczęły między sobą szeptać :D odmówiłam grzecznie, ale pani była tak nieugięta, że kiedy zdejmowałam suknię oprócz 50% rabatu na nią zaoferowała mi jeszcze koło i krótki welon gratis ;) wychodząc z salonu miałam mieszane uczucia; miałam wrażenie, że po moim wyjściu wszystkie panie będą mnie jeszcze jakiś czas obgadywać.

mimo wszystko, wybiorę się do tego salonu w czasie wyprzedaży kolekcji tegorocznych, może trafię jeszcze na tę pierwszą suknię, która póki co, najbardziej mi się podobała. a promocje miewają naprawdę fajne. :)

emiiskaa - Wto Lip 15, 2014 1:02 pm

a powiedzcie mi jak trafic na takie promocje?
ewa.krzys - Wto Lip 15, 2014 1:37 pm

emiiskaa, najczęściej są pod koniec roku ze względu na wymianę kolekcji. Poza tym na stronie powinny być informacje, dotyczące zbliżających się promocji. Już wcześniej pisałam, że w czasie jednej z takich wyprzedaży udało mi się kupić sukienkę ślubną za niecały 1000 zł :) także moim zdaniem warto.
emiiskaa - Wto Lip 15, 2014 3:53 pm

bede musiala polowac :)
herbatnik - Wto Lip 15, 2014 4:42 pm

wyprzedaże kolekcji tegorocznych zaczynają się już teraz i trwają chyba do listopada, oprócz tego są jeszcze jakieś okazje, typu promocje walentynkowe w lutym, kwiecień-maj też są obniżki, bo salony zakładają, że wtedy panny młode z danego rocznika kupiły suknie i przychodzą przymierzać panny z przyszłego roku. a jak ktoś ma "gadane" albo przyjdzie z ogarniętą mamą, to zawsze coś się utarguje :D
aAnastasjAa - Nie Lip 27, 2014 8:50 am

Bardzo polecam salon Najna Princessa. Pani bardzo miła można przymierzać tyle sukien ile się chce. Obecnie są wyprzedają kolekcje. Suknie z wieszaka są o połowę tańsze. Natomiast jeśli będą szyć od nowa to suknia też jest trochę tańsza niż cena na metce.

Jeśli chodzi o dwie pozostałe Najny to mną się Panie nie zainteresowały chodź od koleżanki słyszałam bardzo pochlebne opinie.

Lasiaa - Pon Sie 25, 2014 9:40 pm

Ja niestety nie mogę polecic tego salonu.. Suknie mierzyłam 2 razy, po raz pierwszy w Łodzi, m. in. w salonie Najna i ogólnie na ulicy Jaracza.
Zakup sukni rozpoczęłam od przejrzenia preferowanych przeze mnie fasonów na twojasuknia.pl i ze spisanymi, podobającymi się modelami wybrałam się razem z przyjaciółką - świadkową na pierwsze przymiarki. Dodam, że przyjaciółka swój ślub miała w zeszłym roku i suknię zakupiła w salonie Carmen w Warszawie. Ja z Carmen miałam również pospispisywane modele sukien, ale ponieważ znajdowały się również w salonie Najna, postanowiłyśmy się tam udac.
Od razu po wejściu, kiedy przejrzałyśmy ofertę salonu Pani (drobna szatynka) oznajmiła, że wiele modeli przeze mnie wybranych nie ma w sklepie. No ale to nie ich wina, pomyślałam.. Pani zaproponowała więc od razu model "od siebie". Spojrzała na mnie, powiedziała co trzeba pokazac, a co odkryc i przyniosła mi suknię kompletnie nie w moim guście (oglądając wcześniej wybrane przeze mnie modele), ale pomyślałam, że to w ogóle pierwszy raz kiedy będę miała na sobie białą suknię, więc dałam ją na siebie założyc. Po odsłonięciu przymierzalni Pani wydarła się na pół sklepu że "Nooooo wyglądasz zaaaajebiście", oczywiście od razu zaczęła mnie kusic promocjami i że fason taki mój, wcisnęła mi sztuczny bukiet do ręki, jakiś tandetny welon we włosy i byłam już gotowa!
Może moje wymagania były za duże, jednak nie tak to sobie wyobrażałam.. choc wyszłyśmy z koleżanką dośc rozbawione z tej pierwszej przymiarki ;)

Jeśli chodzi o samo kupno sukni, to udało mi się właśnie 3 dni temu.. w Warszawie jednak. W Łodzi będąc na Jaracza byłyśmy chyba w 6 salonach i jeśli każda z Was miała by gust podobny do mojego to bardzo Wam współczuję.. tam nie było na czym oka zawiesic. A we wcześniej wspomnianej Carmen przymierzyłam ponad 10 sukni i każda była piękna (przymierzalnie sa tam rezerwowane na godziny, panie są przesympatyczne i bardzo kompetentne).. choc i tak kupiłam suknię w salonie Abiu, tę pierwszą, która mi się spodobała już w internecie, zmierzyłam tam tylko tę jedyną i był to strzał w 100 ;) póki co jestem baaaardzo w niej zakochana :D

Oczywiście tak jak mówię, wszystko jest kwestią gustu, ale Łodzią jestem bardzo rozczarowana i Paniami w Najniach (bo są chyba 3, z każdej byłam odsyłana do innej) niestety też..

Pozdrawiam!

emi87 - Nie Wrz 14, 2014 3:56 pm

W piątek byłam na poszukiwaniach sukni i trafiłam do Najny na ul. Jaracza 4a zajęła się mną pani Dorotka. Przesympatyczna osoba bardzo pomocna ma dużo pomysłów jak zrobić z pięknej sukienki jeszcze piękniejszą :D Wybrała mi suknię która była strzałem w 10 :D W poniedziałek jadę pokazać ją rodzicom mam nadzieję że podpiszę z nimi umowę :wink:
karolina84 - Pon Wrz 15, 2014 9:38 am

Też tam kupowałam i na początku byłam bardzo zadowolona-spory wybór sukni i miła obsługa. Jednak gdy już zdecydowałam się na tę jedyną, wpłaciłam zaliczkę i chodziłam na przymiarki personel już był mniej sympatyczny :-? panie nie poświęcały mi już tyle czasu,widać,że chciały,żebym szybko wyszła najlepiej z dodatkami,które zaproponowały za pierwszym razem, bez kombinowania i doradzania :-? Starałam się nie zwracać na to uwagi,bo suknia była piękna,a ja nie chciałam już szukać innych. Ale niesmak niestety pozostał :-?
Dorotka_ - Pon Wrz 15, 2014 10:23 am

Mam podobne wrażenie... Pani Alicja i Pani Dorotka oraz Pani Krawcowa są rewelacyjne, na przymiarkach czułam się jak produkt na taśmie... suknia piękna jednak i to mi wystarczyło, :)
ola i lukasz - Sob Wrz 20, 2014 4:44 pm

Ja jestem zadowolona z Najny, ale może dlatego, że poszłam tam już z wybranym modelem i chciałam się tylko upewnić - też próbowały mi wcisnąć całą masę innych, ale ja zostałam przy swoim pierwszym wyborze. Myślę, że zawsze najlepiej umówić się na konkretny dzień i godzinę na przymierzanie, żeby mieć dużo czasu na to - inaczej salon zawsze jest pełen panien młodych, więc siłą rzeczy nie mogą poświęcić jednej dużo uwagi... ja przyjeżdżałam do Łodzi specjalnie tylko na weekend, więc umawiałam się wcześniej i poświęciły mi baaardzo dużo czasu :) Z przymiarek też jestem zadowolona :) pani krawcowa jest cudowna! Suknia była piękna i dopasowana idealnie :) Jedyna dziwna rzecz - po odpakowaniu sukni w domu okazało się, że ma plamę! Jak po brudnych palcach... nie wiemy do tej pory jak to możliwe, bo w przymierzalni jej nie miała, a potem tylko nam ją zapakowali, a my otworzyłyśmy w domu... ale zadzwoniłyśmy od razu i powiedzieli nam co z tym zrobić i jak wyczyścić ;)
karolina84 - Sob Wrz 20, 2014 10:59 pm

ola i lukasz napisał/a:
Myślę, że zawsze najlepiej umówić się na konkretny dzień i godzinę na przymierzanie, żeby mieć dużo czasu na to - inaczej salon zawsze jest pełen panien młodych, więc siłą rzeczy nie mogą poświęcić jednej dużo uwagi... ja przyjeżdżałam do Łodzi specjalnie tylko na weekend, więc umawiałam się wcześniej i poświęciły mi baaardzo dużo czasu :)


Chyba z każdą umawiają się w ten sposób- konkretny dzień i godzina...Ja również byłam tak zapisana,co nie zmienia faktu,że odczucia miałam zupełnie odmienne od Twoich :roll:

ola i lukasz - Nie Wrz 21, 2014 7:35 pm

karolina84, tak tak, na przymiarki każdy ma konkretną godzinę :)
ale jeszcze przed wyborem sukni dziewczyny często idą tak po prostu, nie umawiając się wcześniej w salonach - no i można być potem rozczarowanym, że nikt się nami nie interesował i nie miał czasu dla nas, albo że w ogóle nie można było nic przymierzyć.

No to pewnie zależy po prostu jak się trafi - na kogo no i na jaki okres, u mnie na I przymiarce byłam sama, więc fajnie, a na drugiej były ze 3 inne panny młode, ktoś czekał w kolejce, ktoś wchodził, wychodził - i faktycznie już wyglądało to trochę inaczej, ale wtedy już w sumie wszystko miałam wybrane po pierwszej, więc to była tylko formalność już

Terry - Nie Wrz 21, 2014 10:29 pm

To pewnie zależy na kogo się trafi. Mnie odsługiwała p.Dorota. 5 miesięcy po zakupie sukni zajrzałam do salonu wybrać buty (w cenie) i upewnić się czy chcę pas do sukni. Gdy weszłam panie obsługiwały 2 inne dziewczyny. Poczekałam z świadkową ok kwadrans, ale zostałam obsłużona równie dobrze jak przed zakupem. Zaskoczyło mnie też, że p. Dorota pamiętała mnie i od razu wiedziała, którą suknię zakupiłam.
nisia1988 - Nie Maj 03, 2015 6:32 pm

Mysle ze zalezy na kogo sie trafi :)
w jednym z salonow Pani byla bardzo nachalna i bardzo meczaca :( ale za to w drugim (nie pamietam w ktorym) obsluga byla bardzo mila, (Pani starsza w okularach) bardzo cierpliwa i wyrozumiala :)
Kolezanka mowila ze Panie maja procent od sprzedanej sukni, dlatego nie dziwie sie ze chca sprzedac towar :) to normalne, natomiast trzeba wiedziec jak trafic do klienta :)

annette88888 - Sob Sty 16, 2016 8:19 pm

A ja dzisiaj kupiłam tam sukienkę i jestem mega zadowolona. Obsługa genialna :) mimo parunastu osób w salonie, Pani poświęciła mi cały swój czas. Wykazała się maksymalną cierpliwością do mojej wymagającej mamy ;) dostałam halke gratis i rabat na welon.
slodkalatte - Sro Mar 23, 2016 2:25 pm

ja dzisiaj ide do Najny 4a zamowic moja sweetheart 6116 :-) )
Gomigo - Czw Mar 24, 2016 8:25 am

Piękna ta sweetheart.... mam podobną, ale z innym dekoltem :D (zakupioną w PTAKU w tamtym tygodniu).
slodkalatte - Pią Mar 25, 2016 12:23 pm

a ja nawet nie pomyslalam zeby jechac na Ptaka :( Najna byla pierwszym salonem w ktorym przymieerzalam suknie i ta mi tak w oko wpadla ze juz postanowilam nie szukac wiecej i sie nie stresowac, a szukalam wlasnie czegos w miare prostego i klasycznego bez odkrytych ramion i kilku warstw tiulu :) )))

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group