gregiolo - Pon Sie 27, 2012 2:37 pm Temat postu: Koszula i dodatki dla świadka Witajcie, Jestem świadkiem na ślubie u przyjaciela. Chłopak idzie do ślubu w koszuli ecru oraz czarnym garniturze + krawat (kolor to dobre pytanie). Panna Młoda też suknia ecru. Wiem, że będziemy mieli jakieś przypinki w kolorze kwiatu jak poniżej swiatkwiatow.pl/foto/hortensja-hortensje-hydrangea_4532.jpg Pan młody daje mi swobodę ale sugeruje żebym też założył koszulę ecru i krawat. Problem w tym, że on na wygląd nikogo uwagi nie zwraca a ja nie wyglądam dobrze w klasycznym zestawie. Nie chcę być jego dublerem poza tym! Chcę założyć grafitowy garnitur (ciemny grafit ale wyraźnie różny od czarnego). Czy jest jakaś opcja żebym np. założył koszulę w kolor zamiast ecru. Tylko wtedy butonierka i krawat jaki żeby się nie zlewało?  Czy ja też muszę wyglądać pogrzebowo tak jak on?
Jeśli ecru to powinna być dokładnie taka jak jego odcień czy ciemniejsza? Problem jest też taki, że kupujemy na odległość ciuchy i nie zobacze się z nim przed weselem.
Prosze o pomoc kariczeq - Pon Sie 27, 2012 2:38 pm gregiolo, to może koszula w kolorze sukni świadkowej albo chociaż krawat w tym kolorze i koszula ecru? gregiolo - Pon Sie 27, 2012 2:44 pm Najbardziej pasuje koszula ecru, krawat i butonierka w kolorze kwiata.
Powiedzcie mi dlaczego ciągle jest taka skrajnie klasyczna moda? On bedzie wygladac jak mój dziadek, żadnej różnicy w ubiorze. No i poza tym jak ecru bedzie do grafitu ciemnego pasować?
grejpfrut - Czw Sie 30, 2012 8:50 am
Ponieważ, jak sam zaznaczyłeś, jest to klasyka, a klasyka jest nieśmiertelna. A na marginesie - przeglądając stare fotografie wcale nie uważam, żeby pokolenie naszych dziadków źle wyglądało na swoich ślubach 
Skoro poprosił Cię o określony strój, to może jednak zwraca. A jeśli nie on - to może przyszła panna młoda ma jakąś koncepcję tego jak wszyscy razem będziecie się prezentować. Ja bym to uszanowała (sama miałam sytuację, gdy byłam jedną z wielu druhen na ślubie i wszystkie miałyśmy ubrać różowe sukienki... Ja w tym okresie życia chodziłam na czarno i glanach... Nie napawało mnie to radością, ale założyłam to, o co zostałam poproszona. Później w ferworze zabawy nie było czasu, żeby się tym przejmować, a zabawa była świetna, bo młodzi zadowoleni). Radzę Ci zrobić to o co prosi młody, a jeśli już uprzesz się, żeby założyć coś innego, to przynajmniej się dopytaj czy dla nich jest to w porządku.
agulka1989 - Czw Sie 30, 2012 10:28 am gregiolo, a dla mnie sprawa jest prosta. Skoro nie chcesz założyć koszuli ecru, bo źle się czujesz/źle wyglądasz w takim kolorze to nie ma co się zmuszać. Ja na Twoim miejscu, bez zbędnych kombinacji powiedziałabym Młodemu, że niestety nie jestem w stanie spełnić jego prośby odnośnie stroju. I tyle. Skoro wybrał Cię na świadka to zakładam, że jesteś dla niego kimś bliskim więc powinien zrozumieć. A jeśli to miałby być warunek Twojego świadkowania to cóż... niech szuka kogoś innego kto wpasuje się w obrazek "idealnego świadka". |
