Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Luźne rozmowy - "Fifty shades of Grey" - książki, film

paulinkaaMU - Czw Lut 12, 2015 10:07 am

M4rcysi4 napisał/a:
No to ja jeszcze zorganizowałam Greya na jutro po kolacji. Mąż nic nie wie :cool:


M4rcysi4, ja też mam Greya, ale w sobotę z koleżankami, z czego mój mąż ma mega ubaw, tzn. na Greya to on by ze mną do kina na pewno nie poszedł :D

Catylyn89 - Czw Lut 12, 2015 12:53 pm

paulinkaaMU napisał/a:

M4rcysi4, ja też mam Greya, ale w sobotę z koleżankami, z czego mój mąż ma mega ubaw, tzn. na Greya to on by ze mną do kina na pewno nie poszedł :D


Ja się nie dziwię, że ma ubaw :P Który facet nie ma, gdy tylko słyszy o tym filmie? :P My rezygnujemy z Greya, po licznych informacjach, kto zagra lub których ważnych scen w filmie nie będzie... poczekamy, aż się pojawi dobra wersja na cda lub kinomanie ;) Poza tym już nie chodzimy do kina w Walentynki, w dniach premiery lub na maratony, bo to co się na sali dzieje w trakcie filmów, woła o pomstę do nieba :roll:

Terry - Czw Lut 12, 2015 1:26 pm

Nie jestem fanką Greya, więc go rozumiem. Miałam niezły ubaw z książki. Kolejne części, nawet wśród zachwyconych pierwszą częścią, były jeszcze mocniej wyśmiewane. Wiem, że sporo kobiet lubi takie książki, ale faceci widzą tylko bajeczkę dla kobiet. Bajeczkę o mega bogatym, z mroczną tajemnicą mężczyźnie, ale oczywiście ona go zmieni. Dla mnie to łapanie jednorożca na dziewicę.
ola88 - Czw Lut 12, 2015 1:52 pm

paulinkaaMU napisał/a:
zn. na Greya to on by ze mną do kina na pewno nie poszedł
mój też by nie poszedł :P ale nie idzie nikt :P jestem bardziej ciekawa czy jest taki suuuper, bo takie tłumy idą na film :P poczekamy aż będzie można obejrzeć w necie ;) nie śpieszy nam się do obejrzenia :P

[ Dodano: Czw Lut 12, 2015 1:54 pm ]
Terry napisał/a:
Nie jestem fanką Greya
ja to samo, fakt szybko się czyta - ale doczytałam do połowy, bo te opisy zaczynały mnie denerwować, seks tu seks tam, zero czegoś więcej :P i miałam wrażenie że opisy seksu są takie same w każdej sytuacji, tu położył rękę tu zrobił to i tamto :P
Terry - Czw Lut 12, 2015 2:04 pm

Dokładnie. Od połowy tylko "kopiuj - wklej".
M4rcysi4 - Czw Lut 12, 2015 2:30 pm

Terry napisał/a:
Wiem, że sporo kobiet lubi takie książki

Ja bardzo lubię :razz: Po prostu taka ze mnie romantyczka i chcę widzieć w ludziach dobro :mrgreen: A seks... no cóż trochę podniecenia jeszcze nikomu nie zaszkodziło 8)
Ah, a miałam sobie kupić "zestaw Greyowych książek", ale coś mnie zniechęcacie. Na prawdę nie warto?

Terry - Czw Lut 12, 2015 2:46 pm

Na 4 osoby, z moich znajomych, które czytały pozostałe części wszystkie były zawiedzione. Druga część jeszcze je tak mocno nie zawodziła, jak trzecia. Lepiej wypożycz w bibliotece, albo od znajomych.
emiiskaa - Czw Lut 12, 2015 2:51 pm

ja Wam powiem, przeczytałam pierwszą część i zastanawiałam się, czym ludzie się podniecają.. na początku jeszcze jeszcze, ale potem to już było wszystko nudne po prostu. nawet przez chwilę nie pomyślałam o tym, by iść na to do kina, Paweł tym bardziej.
Catylyn89 - Czw Lut 12, 2015 3:09 pm

Ja już po 4 rozdziale pierwszego tomu stwierdziłam "Kolejne romansidło z bogatym facetem", a później jak zaczęłam czytać 3 tom, to ziewałam i wywaliłam go z dysku. A te powtórzenia... i wątek kryminalny :mrgreen: Czekam na wersję porno, bo będzie o wiele ciekawsza od wersji kinowej :D

emiiskaa napisał/a:
ja Wam powiem, przeczytałam pierwszą część i zastanawiałam się, czym ludzie się podniecają.. na początku jeszcze jeszcze, ale potem to już było wszystko nudne po prostu. nawet przez chwilę nie pomyślałam o tym, by iść na to do kina, Paweł tym bardziej.


Wczoraj byłam z mężem w restauracji i usiadły takie trzy dziewczyny i zaczęły się podniecać Greyem piszcząc, śmiejąc się w głos itp. Moj J. stwierdził "Współczuję facetom tych dziewczyn, o ile w ogóle ich mają." Świat zwariował :)

Moim zdaniem ten film okaże się wielką przereklamowaną klapą, bo główni bohaterowie kompletnie nie pasują do tych ról, a 20 minut seksu na 2 godziny filmu, to zdecydowanie za mało (biorąc pod uwagę to co się działo w książce). W sieci pojawiły się pierwsze recenzje, które mówią, że z niecenzuralnej powieści, zekranizowali cudowną historię nieśmiałej dziewczyny zakochującej się w obrzydliwie bogatym mężczyźnie i na tym film się kończy.

W sumie czego można się spodziewać ekranizując historię z sado-maso, a na ekranach kin nie może być takich scen rodem z książki...

podrozniczkaa - Czw Lut 12, 2015 4:50 pm

U mnie koleżanki namiętnie czytały Greya i Crossa więc się skusiłam i pożyczyłam. No arcydziełem to nie jest :roll: dialogi na poziomie gimbazy, przeleciałam przez nią w dwa dni, opuszczając już później kawałki erotyczne bo wszystkie były podobne. Do kina się nie wybieram, część znajomych jak najbardziej :roll: Nie rozumiem tej całej histerii...

M4rcysi4 napisał/a:
Ah, a miałam sobie kupić "zestaw Greyowych książek", ale coś mnie zniechęcacie. Na prawdę nie warto?


Możesz sobie ściągnąć z chomika i przekartkować, zobaczyć czy to lektura dla Ciebie. Moim zdaniem można lepiej zainwestować pieniądze.

Muszkowa - Czw Lut 12, 2015 6:14 pm

Catylyn89 napisał/a:

Moim zdaniem ten film okaże się wielką przereklamowaną klapą, bo główni bohaterowie kompletnie nie pasują do tych ról, a 20 minut seksu na 2 godziny filmu, to zdecydowanie za mało (biorąc pod uwagę to co się działo w książce). W sieci pojawiły się pierwsze recenzje, które mówią, że z niecenzuralnej powieści, zekranizowali cudowną historię nieśmiałej dziewczyny zakochującej się w obrzydliwie bogatym mężczyźnie i na tym film się kończy.


Nic innego przecież nie zrobią, bo celują w dość niski wiekowo target, a przecież kasa się musi kręcić, więc zbyt wysokiej granicy wiekowej nie można zrobić...
Przeczytałam wszystkie części i trzeba przyznać, że wszystkie sceny seksu były takie samo, już w połowie pierwszej części można było sobie je odpuścić i przekartkować dalej.
Na film nie wiem, czy pójdę, ale na pewno nie z mężem, oszczędzę mu tego. Zastanawiam się nad pójście z koleżankami (jako mam od 10 miesięcy stwierdzam, że KAŻDY pretekst wyrwania się z domu 'do ludzi' jest godny uwagi), ale zobaczymy :mrgreen:

Catylyn89 - Czw Lut 12, 2015 6:23 pm

Muszkowa, Wiem, że wszystkim rządzi kasa i słabo mi jeśli tylko dla tego powodu mają ekranizować wszystkie książki. Ta historia do kin się kompletnie nie nadaje, no i to jest prawda, bo sceny seksu są mocno ocenzurowane, a samą paplaniną i romantycznymi momentami, oceny nie polecą w górę, gdyż fani oczekują dobrej ekranizacji.

No i zgadzam się z podrozniczkaa, ja czytałam e-booki i się cieszę, że nie kupiłam w księgarni tego "harlequina".

Muszkowa - Czw Lut 12, 2015 6:44 pm

Catylyn89, jeśli chodzi o tę książkę to jest zekranizowana tylko dla kasy, bo nie jest jakąś górnolotną literaturą wartą uwiecznienia również filmem :wink:
Ja kupiłam książki, po pierwsze dlatego, że nie cierpię e-booków ani audiobooków, ja muszę mieć książkę w ręku, a po drugie, że jestem niepoprawną romantyczką i lubię takie historyjki 8)

Co do prezentu na Walentynki (bo się trochę OT zrobił :D ), to my z mężem nie obchodzimy tego 'święta', tak samo jak Halloween i innych tworów Amerykańskich, więc problem prezentu mam z głowy :smile:

Terry - Pią Lut 13, 2015 11:01 am

Muszkowa napisał/a:
Ja kupiłam książki, po pierwsze dlatego, że nie cierpię e-booków ani audiobooków, ja muszę mieć książkę w ręku, a po drugie, że jestem niepoprawną romantyczką i lubię takie historyjki


Dlatego polecam biblioteki. Mieszkam na zadupiu, ale prowadzi bibliotekę młoda dziewczyna i świetnie dysponują środkami. Kupują nowe książki zależnie od tematyki, która najczęściej jest wypożyczana. Jak widać na zadupiu ludzie lubią romanse. :razz:

paulinkaaMU - Pią Lut 13, 2015 10:19 pm

Widzę, że temat Greya się rozwinął - to i ja dodam, że wydawać kasę na tą trylogię to na pewno strata (ja pożyczałam w bibliotece), doczytałam do końca, bo mimo wszystko mnie wciągnął, ale potwierdzam też, że to gniot straszny, język tak prosty i prymitywny, że chyba słabiej napisanej książki jeszcze nie czytałam (na "fali" Greya sięgnęłam jeszcze po Crossa, o ile sama fabuła jest dla mnie niemal odbiciem lustrzanym, to napisany jest znacznie lepiej). A co do kina - idę z dziewczynami na zwyczajne babskie wyjście, nie oczekuję cudów, a żadna z nas do fanek się nie zalicza :wink: I z tego co wiem, to nie jedna znajoma z takim podejściem też się wybiera :wink:
M4rcysi4 - Pią Lut 13, 2015 10:57 pm

Byłam.... zobaczyłam... podobał się :cool:
Teraz mój mąż robi listę (bo na umowę to już za późno).


Taki żarcik sytuacyjny :cwaniak: Powiedział, że ograniczy się do przedłużacza :lol:

Catylyn89 - Pią Lut 13, 2015 11:17 pm

Ja bym się do kina wybrała na ten film, gdyby w roli Greya grał Thomas Beaudoin


a w roli Anastasii, Alexis Bledel


Kto wie, może kiedyś się doczekam takiej obsady :P Jak dla mnie moja wymarzona i idealna :P Teraz nie mogę patrzeć na chłopczyka z loczkiem i ryczącą 30-stkę z fatalnym uzębieniem (takie tam moje wnioski, gdy na nich patrzę :P )

M4rcysi4, Jakby się postarał, to umowę by do jutra sklecił :razz:

M4rcysi4 - Pią Lut 13, 2015 11:33 pm

Catylyn89, nie chodzi o brak czasu tylko, że ona nie miałaby już sensu :wink:

Jak dla mnie aktorzy idealni i pod względem urody i talentu.

Catylyn89 - Sob Lut 14, 2015 12:23 am

M4rcysi4, zrezygnowałam, gdy zobaczyłam zdjęcia klaty Dornana z Miami ;) Kompletnie przeciwieństwo książkowego Grey'a i Anastasii.
M4rcysi4 - Sob Lut 14, 2015 9:22 am

No właśnie wyższość książki nad filmem jest taka, że samemu można stworzyć bohatera, to jak wygląda i jaki powinien być. Ja nie miałam tej okazji więc może dlatego pozytywnie przyjęłam bohaterów filmowych.
Terry - Sob Lut 14, 2015 11:25 am

A kiedykolwiek pokryło się wasze wyobrażenie z aktorami filmowymi? Mi nigdy. Jednak zazwyczaj mi to nie przeszkadza, jeśli tylko dobrze grają.
paulinkaaMU - Pon Lut 16, 2015 10:32 pm

M4rcysi4 napisał/a:
Byłam.... zobaczyłam... podobał się :cool:


mi też :) choć nadal podtrzymuję zdanie, że to film na babskie wyjście niż towarzystwo męża. Scen erotycznych (w porównaniu do książki, której - jakby nie było - była to ekranizacja 8) ) jak na lekarstwo, więc z erotyka powstała bajka o kopciuszku i księciu miliarderze, ale oglądało się przyjemnie, szczególnie, że sporo scen mnie (i moje koleżanki) ubawiło :smile:

Natomiast już tak na serio, zdecydowany plus za muzykę - coś tam już slyszałam przed filmem, ale jednak w połączeniu z konkretnymi scenami już w filmie, naprawdę soundtrack dał radę :) Co do aktorów, początkowo (zanim obejrzałam film) zupełnie mi nie pasowali (zapewne dlatego, że czytałam już książkę), ale w sumie podczas oglądania Grey się obronił :smile: A Anastasia... no cóż, w książce była ciapowata, więc w filmie nie oczekiwałam cudów - może być :wink:

M4rcysi4 - Pon Lut 16, 2015 10:52 pm

Moja koleżanka w pracy też była z mężem. Jej film spodobał się na tyle, że chce iść 2gi raz :mrgreen: I kupiła od razu całą serię książki więc będę miala od kogo pożyczyć 8)
Swoją drogą nie mogę tego przeboleć... jak on na nią patrzył :buja w oblokach: Ma idealną mimikę dla zakochanego/zafascynowanego faceta :razz: Ona: gra średnia, ale ciało idealne - normalna dziewczyna, która nie wstydziła się swojego ciała i chwała jej za to (musiałam pociągnąć ten OT :wink: ).

alekul89 - Wto Lut 17, 2015 8:21 am

To jeszcze ja pociągnę :D Byłam z narzeczonym i obojgu nam się podobało. I o ile przed pójściem na film nie byłam przekonana co do doboru głównych aktorów to jednak mi się podobali :)
podrozniczkaa - Wto Lut 17, 2015 8:24 am

paulinkaaMU, cała trylogia książki została zekranizowana w tym jednym filmie? Czy beda trzy części?!
alekul89 - Wto Lut 17, 2015 8:36 am

Film to tylko pierwsza część książki. Mają kręcić drugą część.
Asiek - Wto Lut 17, 2015 10:08 am
Temat postu: "Fifty shades of Grey" - książki, film
Wydzieliłam posty z tematu walentynkowego. :wink:
paulinkaaMU - Wto Lut 17, 2015 2:03 pm

Asiek, dzięki :)

alekul89 napisał/a:
Film to tylko pierwsza część książki. Mają kręcić drugą część.


tak, dokładnie, nawet już widziałam wydarzenia na fb - premiera drugiej części jakoś w marcu 2016 r. Wtedy to już idealnie będę pasowała do rzekomego grona odbiorców Greya, tzn. będę mamuśką :smile:

M4rcysi4 - Wto Lut 17, 2015 3:45 pm

paulinkaaMU napisał/a:
premiera drugiej części jakoś w marcu 2016 r.

No to chyba nie "wyczymie" :razz:

MadMar - Wto Lut 17, 2015 4:25 pm

M4rcysi4, jesli chcesz mam je w pdf moge wyslac.
Mnie sie druga czesc bardziej podobala niz pierwsza, filmu jeszcze nie widziałam. Moze kiedys obejrzę:) z tego co widzialam w trailerach zupelnie mi ten aktor do Greya nie pasuje, zupelnie inaczej go sobie wyobrazalam.
Zgadzam się z opinią paulinkaaMU, co do jakosci tekstu. Bardzo prymitywnie napisane.

kapatka - Wto Lut 17, 2015 6:56 pm

A mnie zastanawia co takiego jest w tej książce, że tyle osób mówi jak to fatalnie jest napisana, a mimo to czytają kolejne części :? Nie rozumiem całego "fenomenu" tej książki...
Catylyn89 - Wto Lut 17, 2015 8:22 pm

kapatka, czytając drugą część, pomijałam "erotyczne" scenki, bo niczym się nie różniły, cały czas to samo, te same powtórzenia itd. A dotrwałam do 3 tomu, a dokładniej do któregoś z początkowych rozdziałów, z ciekawości... Odpuściłam po wątku kryminalnym :razz: Nic tam się nie dzieje, oprócz historii ich życia, ślub itd., czyli takie romansidło, które z BDSM nie ma nic wspólnego :P Dziś oglądałam "Bajkę o 50 Twarzach Greya" na YT i powiem tylko, że trafili w sedno :)
paulinkaaMU - Wto Lut 17, 2015 11:17 pm

kapatka napisał/a:
A mnie zastanawia co takiego jest w tej książce, że tyle osób mówi jak to fatalnie jest napisana, a mimo to czytają kolejne części :? Nie rozumiem całego "fenomenu" tej książki...


kapatka, ja sama wyjaśniłam to sobie tak - że to po prostu wciągające romansidło i dlatego przeczytałam całość (choć dla mnie naprawdę to meeeega słaba książka, a czytam naprawdę dużo i do znacznie ambitniejszych rzeczy :wink: )

ja też już później
Catylyn89 napisał/a:
pomijałam "erotyczne" scenki, bo niczym się nie różniły, cały czas to samo, te same powtórzenia itd

czyli okazuje się, że nie dla tych scen czytałam dalej, ale chyba z ciekawości (choć wiadomo było z góry, że tragicznie to się ten harleqin nie skończy).

Dorotka_ - Sro Lut 18, 2015 9:59 am


Catylyn89 - Sro Lut 18, 2015 11:38 am

Jeżeli któraś lubi mocne sceny BDSM (w Greyu to jest pseudo-BDSM, trudno się dziwić, bo książka napisana przez kobitę, która nie zna tego pojęcia) to polecam horrory Mastertona oraz jego poradniki np. "Seks z inwencją" (w tym macie dokładnie opisane role Pana i Uległej) ;)
elizka9 - Sro Lut 18, 2015 1:16 pm

Film można nazwać klapą! W ogóle mi się nie podobał!

Usunęłam reklamę z podpisu. Moderatorka Asiek

kinix21 - Sro Lut 18, 2015 3:05 pm

a mnie się film podobal, im dalej od premiery, tym bardziej. Książkowi bohaterowie wkurzający jak diabli (głupiutka do granic możliwości Anastasia i skupiony na sobie Grey), ale ma fajne momenty, dobra lektura do łóżka, bo rozgrzewa (przynajmniej mnie :oops: ). Film poszedł na szczęście w stronę realizmu i bohaterowie bardziej przystępni i nie irytują. Ścieżka dźwiękowa bardzo mi się podobała, od kilku dni w domu u mnie na zmianę leci The Weekend "Earned it" i Ellie Goulding "Love me like you do". Nie żałuję, że na to poszłam, a i T. jakoś nie marudził. Śmiać mi się za to chciało, na te dziewczątka nerwowo przestępujące z nogi na nogę, podczas sprawdzania im legitymacji szkolnych przez bileterów. Wejdę czy nie wejdę :lol:
Rusałka_Maja - Sro Lut 18, 2015 11:24 pm


Patii. - Czw Lut 19, 2015 11:27 am

Ja przeczytałam wszystkie części również głównie z ciekawości, bo zrobił się taki "szał" na Greya i stwierdziłam, że jeśli zdecyduję się na pójście do kina, to warto najpierw przeczytać.
Tak jak Rusałka napisała historyjka wciąga, szybko się czytało, więc szybko poszło. Do kina się wybieramy z przyjaciółką i, póki co, jest wersja, że też z naszymi mężczyznami. Od początku tego całego szału na ekranizację uważam, że więcej o tym filmie szumu niż to pewnie warte, więc nie nastawiam się na jakieś WOW. Zdania jak słyszę podzielone, my poczekamy, aż tłumy w kinach przeminą i na początku marca pójdziemy obejrzeć.
Ciekawią mnie aktorzy, bo podobnie jak niektóre z Was po obejrzeniu trailerów, zupełnie nie podchodzili mi odtwórcy głównych ról, a ten koleś szczególnie. Szwagierka była kilka dni temu w kinie i mówiła, że Grey jednak dał radę. Zobaczymy.

Catylyn89 - Czw Lut 19, 2015 11:49 am

Biorąc pod uwagę boom na Grey'a, w necie powinna się niedługo pojawić dobra jakość tego filmu... Chwilowo są wersje CAM i to po rosyjsku :razz:
M4rcysi4 - Sob Lut 21, 2015 1:42 pm

Zaczynam 2gą część. Swoje wrażenia opiszę po przeczytaniu trzech :wink: MadMar :bukiet: :lanie: :super:
Ale mam jedną prośbę, czy ma ktoś tekst co napisał Grey na iPodzie, którego jej dał w drugiej części? MadMar, niestety nie zawiera tego ten skrypt :wink:

Catylyn89 - Sob Lut 21, 2015 3:46 pm

M4rcysi4, "Anastasio, to dla Ciebie.
Wiem co chcesz usłyszeć.
Muzyka tu umieszczona mówi to za mnie.
Christian"

;)

paulinkaaMU - Nie Lut 22, 2015 8:06 pm

przypomniało mi się własnie, jak to było, jak czytałam Greya, no rozsypałam się na milion kawałków :smile:
Catylyn89 - Nie Lut 22, 2015 8:59 pm

właśnie wyłączyłam wersję kinową Greya po 30 minutach... Głównie przez krzyki, wiwaty, śmichy-chichy i inne okrzyki dochodzących dziewczyn w kinie (dlatego nie lubię chodzić do kina na takie filmy)... Poczekam na wersję DVD, ocena filmu po 30 minutach - kiepska :P
MadMar - Nie Lut 22, 2015 10:01 pm

M4rcysi4, :wink:
Czekam na Twoja opinię: )

paulinkaaMU - Pon Lut 23, 2015 1:49 pm

Catylyn89 napisał/a:
ocena filmu po 30 minutach - kiepska :P


Catylyn89, o ile dobrze kojarzę jakieś podsumowanie (dziewczyna mojego brata mi to czytała - znalezione gdzieś w necie), to do 30 min. nawet pocałunku jeszcze nie było :razz:

Catylyn89 - Pon Lut 23, 2015 8:19 pm

paulinkaaMU, przesunęłam później na scenę utraty dziewictwa (na wyłączonym dźwięku :roll: ) i oczopląsu dostałam z ilości przerwanych ujęć i migawek. No i tyle widziałam, reszty nie obejrzałam, bo na wyłączonym dźwięku to się mija z celem, a też nie chcę słuchać zachwytów zakompleksionych kobiet w kinie :)
paulinkaaMU - Sro Lut 25, 2015 2:23 pm

Catylyn89 napisał/a:
reszty nie obejrzałam, bo na wyłączonym dźwięku to się mija z celem, a też nie chcę słuchać zachwytów zakompleksionych kobiet w kinie :)


pewnie, tym bardziej, że akurat muzyka w tym filmie zasługuje na uznanie, więc szkoda byłoby oglądać bez, a co do dźwięków wydawanych w kinie, to powiem Ci, że ja byłam na pełnej sali, ale nic takiego się nie działo (choć może to kwestia kina, bo nie byłam w sieciówce, tylko kinie bardziej niszowym, gdzie gimbaza nie chadza :wink: )

alekul89 - Sro Lut 25, 2015 3:04 pm

Ja byłam w sieciówce i też nie dochodziły mnie odgłosy zachwytów, ochów i achów. Może akurat trafiłaś na taką wersję, gdzie wybrały się napalone na Greya nastolatki :D
Catylyn89 - Sro Lut 25, 2015 7:15 pm

alekul89 napisał/a:
Ja byłam w sieciówce i też nie dochodziły mnie odgłosy zachwytów, ochów i achów. Może akurat trafiłaś na taką wersję, gdzie wybrały się napalone na Greya nastolatki :D


Nie, to były dorosłe kobiety. Grasuje jedna wersja Greya w necie po angielsku, innej (spokojnej) nie ma.

memkali - Sro Lut 25, 2015 9:02 pm

Mnie się nie podobała książka zupełnie, więc film też olewam. Może kiedyś przy okazji zobaczę, ale oczekiwań nie mam właściwie żadnych co do filmu po lekturze ;)
M4rcysi4 - Czw Lut 26, 2015 10:35 pm

Skończyłam czytać i ciężko uwierzyć mi, że komuś może się nie podobać :zdziwko: Zastanawiam się czy to kwestia tego, że bywam (jestem?) niepoprawną romantyczką, czy też tego, że ktoś nie potrafi się przed sobą (innymi) przyznać, że się podoba?

Jestem pod dużym wrażeniem lektury. Na początku ciężko mi się ją czytało, ale kiedy wybadałam styl pisania było już dobrze. Dziwi mnie opinia, że ostatnia część jest najnudniejsza. Każda jest inna, mimo że to wciąż ci sami bohaterowie. Każda wnosi innego rodzaju zadumę.

Mnie dała dużo do myślenia. Zwłaszcza w sprawie "władzy". Uświadomiłam sobie, że to na prawdę byłoby wygodne móc poddać się komuś i pozwolić na podejmowanie większości decyzji. Ostatecznie jednak wyszłam z założenia, że w naszym związku to chyba ja zaczynam nosić spodnie i postanawiam, za sprawą książki, że chcę zmienić nieco te proporcje :cool: Za dużo bagażu zaczęłam przyjmować na barki i czas na trochę wygodnego podejścia.

Hmm.. czyżby zbyt daleko idące wnioski? W sumie trochę to dziwne, że książka może mieć taki wpływ na człowieka.

MadMar - Pią Lut 27, 2015 12:45 am

M4rcysi4, może coś w tym jest, bo ja tez trochę zmieniłam podejście i pewne sprawy w naszym domu uległy modyfikacji.
Może nie jest to jakas ambitna lektura, ale moim zdaniem jej zaletą jest to,ze zmusza do refleksji (przynsjmniej mnie), bo uwazam, że nie da się przejść obojętnie obok poruszanych w niej kontrowersyjnych tematów.

szaorma - Pią Lut 27, 2015 11:14 am

Jakoś nigdy nie potrafiłam przekonać się do tej książki, no ale skoro tak pozytywnie wypowiadacie się na jej temat, to może spróbuję dać jej szansę :)
ola88 - Pią Lut 27, 2015 12:41 pm

szaorma napisał/a:
Jakoś nigdy nie potrafiłam przekonać się do tej książki, no ale skoro tak pozytywnie wypowiadacie się na jej temat, to może spróbuję dać jej szansę
ja chyba też się skuszę - póki co filmu nie oglądałam, a raczej poczekam aż będzie można obejrzeć w miarę rozsądną wersję nie typowo kinową ;) a i to ja będę musiała męża przekonać, ale pewnie jak to mąż powie "Ale mogę spać"
Książkę zaczęłam czytać, ale w połowie rzuciłam i stwierdziłam że to nie to :P także jeszcze chwila i może spróbuję od początku przysiąść do niej :P

wiolancia - Pią Lut 27, 2015 4:16 pm

Ja książkę wyrywkowo przejrzałam póki co...A na film idę dziś wieczorem.
M4rcysi4 - Pią Lut 27, 2015 5:38 pm

wiolancia, jaki masz piękny awatar :)
wiolancia - Pią Lut 27, 2015 9:39 pm

M4rcysi4 dziękuję :) .

Idąc na dzisiejszy seans nie nastawiałam się absolutnie na nic.Książek nie czytałam a i zwiastun widziałam tylko jeden raz.
Historia sama w sobie mnie się podobała. Grey tylko momentami był nieco drętwy...Ale jak kiedyś nakręcą drugą część to też obejrzę.
To teraz chyba czas przeczytać książkę w całości.

M4rcysi4 - Nie Mar 01, 2015 9:36 am

paulinkaaMU napisał/a:
Natomiast już tak na serio, zdecydowany plus za muzykę - coś tam już slyszałam przed filmem, ale jednak w połączeniu z konkretnymi scenami już w filmie, naprawdę soundtrack dał radę :)

Ja od jakiegoś czasu non stop upajam się soundtrackiem :P Tak idealnie wpasowana jest ta muzyka w charakter książki. Na dobrym sprzęcie brzmi rewelacyjnie i w sumie jak nigdy podobają mi się prawie wszystkie co jeszcze się w soundtracku nie zdarzyło.

karollubus - Wto Mar 03, 2015 6:14 pm

Nie czytałem i nie zamierzam, ale słyszałem o książkach i filmie i opinie poznałem, wszyscy mówili "tani erotyk dla gospodyń". Ja wolę zamiast marnować czas na takie coś, wziąć się za pracę i wkopać szambo betonowe na działce. To przynajmniej konkretne dobro dla mnie i dla rodziny.
kord.alan - Sro Mar 04, 2015 11:31 am

Nie słyszałem pozytywnych opinii ani o książkach ani o filmie. Wkopywanie szamba betonowego jest ciekawsze.
Rusałka_Maja - Sro Mar 04, 2015 10:16 pm

kord.alan napisał/a:
Nie słyszałem pozytywnych opinii ani o książkach ani o filmie. Wkopywanie szamba betonowego jest ciekawsze.


I pisze to osoba, która nie ma pojęcia ani o jednym a ni o drugim :lol:

Dorotka_ - Sro Mar 04, 2015 10:20 pm

swoją drogą, po co jedna osoba tworzy 2 profile? karollubus, kord.alan, :roll:
lovinlizard - Czw Mar 05, 2015 8:21 pm

ja bym sobie greya wyobrażała raczej tak https://www.youtube.com/w...&has_verified=1 :smile:

a książka... no czytałam na mega nudnym wykładzie i tylko wtedy, szczerze mówiąc niewiele była ostrzejsza niż wywody Dr miłośnika krecika i czech :wink:

filmu nie widziałam, pewnie kiedys na dvd zobaczę

muzyka też jakoś nie mój klimat

fajnie by było jakby grey był jednak bardziej w klimacie bdsm niż jest ale to by się pewnie tak dobrze nie sprzedawało

Catylyn89 - Czw Mar 05, 2015 10:15 pm

lovinlizard, gdyby w filmie zagrał Jared Leto z tymi wszystkimi zabaweczkami, to bym nie pogardziła :dribble:
wiolancia - Pią Mar 06, 2015 8:18 am

Bardzo dobra wersja jest już do obejrzenia na cda.pl
Catylyn89 - Pią Mar 06, 2015 12:07 pm

wiolancia, wersja azjatycka, ocenzurowana... Poczekam na pełną wersję, gdzie nie ma wyciętych scen ;)
wiolancia - Pią Mar 06, 2015 1:44 pm

Ja tam oglądałam wersję normalną jeszcze dziś rano ...
Catylyn89 - Pią Mar 06, 2015 3:45 pm

wiolancia napisał/a:
Ja tam oglądałam wersję normalną jeszcze dziś rano ...


Ja zaś widzę niepełną scenę seksu z Aną w jej pokoju i przeskakujące sceny seksu w całym filmie...

M4rcysi4 - Pią Mar 06, 2015 7:48 pm

Jest tak jak Catylyn89 pisze. Ocenzurowane, co słychać rownież w poucinanej muzyce.

Gdyby ta książka byla bardziej w klimacie bdsm to nie byłaby moja bajka. Z bdsm w tej książce to jest tylko "pokój bólu" :lol:

lovinlizard - Pią Mar 06, 2015 9:31 pm

Catylyn89 napisał/a:
lovinlizard, gdyby w filmie zagrał Jared Leto z tymi wszystkimi zabaweczkami, to bym nie pogardziła :dribble:
noo :smile:
dorotka0603 - Wto Mar 10, 2015 8:08 pm

Ogólnie to tragiczny film, z Narzeczonym poszliśmy, żeby się przekonać co to za wielki hit i jestem załamana... Te wszystkie dzisiejszy filmy są do bani, a 50 twarzy jest tego najlepszym przykładem...
Książki nie czytałam, bo mało ambitne lektury mnie nie pociągają... Jeżeli komuś podoba się postawa tego całego Greya to jest psychopatą; film dla materialistek, bo gdyby on nie miał grosza przy sobie i nie latałby helikopterem do domu, to każda "fanka" uznałaby go za zboczeńca. Przykro mi jest stwierdzać, że większość kobiet to materialistki, które za pieniądze pozwolą sobą tak poniewierać...

Catylyn89 - Wto Mar 10, 2015 8:12 pm

dorotka0603, trochę przesadziłaś z wypowiedzią, ale zgodzę się z jednym... Kobiety szaleją za Grey'em, bo bogaty i jeszcze z fetyszem, ale co innego gdyby był typowym polskim Januszem :) Teraz kobiety wręcz pożądają by ktoś je tak potraktował, cóż... Jeżeli jakiejś kobiecie nie przeszkadza jak się ją traktuje przedmiotowo i w dodatku ją jeszcze bije, to nic nam kobietom do tego, ale hipokryzja się zaczyna, gdy boją się seksu analnego :wink: Większość kobiet z palcem w... nie wytrzymuje minuty :D
Asiek - Wto Mar 10, 2015 8:14 pm

Książki nie czytałam, filmu nie widziałam, ale to zdanie jest świetne! :mrgreen: :smile:
dorotka0603 napisał/a:
gdyby on nie miał grosza przy sobie i nie latałby helikopterem do domu, to każda "fanka" uznałaby go za zboczeńca.

dorotka0603 - Wto Mar 10, 2015 8:23 pm

Czy ktoś z nas chciałby być traktowany jak przedmiot w jakiejkolwiek sferze? Raczej nie, jesteśmy ludźmi, powinniśmy mieć jakieś wartości w życiu... I tak jak mówisz Catylyn89, za typowym Januszem fetyszystą z Polski żadna by się nie obejrzała tylko wyśmiewała... A za milionerem to już widzę inna sprawa..? Ten człowiek nie okazał żadnych uczuć tej dziewczynie, więc jaki jest powód że chciała zrobić dla niego wszystko?! Widać, że niektóre kobiety kierują się tylko wartością pieniądza (niestety) :(

[ Dodano: Wto Mar 10, 2015 8:23 pm ]
Asiek, dzięki ;P

Catylyn89 - Wto Mar 10, 2015 8:33 pm

dorotka0603 napisał/a:
Widać, że niektóre kobiety kierują się tylko wartością pieniądza (niestety) :(


Jakie to prawdziwe... Ostatnio czytałam o modelkach decydujących się wylecieć do szejków za 25 tys., którzy są miłośnikami sado-maso, orgii i koprofilii... Chwalą się zdjęciami na instagramie i są szczęśliwe, bo tyyyyle możliwości i bogactwa.

M4rcysi4 - Wto Mar 10, 2015 10:10 pm

dorotka0603 napisał/a:
Ten człowiek nie okazał żadnych uczuć tej dziewczynie

Oczywiście, że okazał. Po raz pierwszy robił coś z nią, gdzie wcześniej nie był w stanie. Jak dla mnie uświadomienie sobie, że "coś jest ze mną nie tak" i chęć zmiany tego, aby związek przetrwał jest najlepszym dowodem uczucia, a nie te "serduszka i kwiatki".

To jest nieco urozmaicona wersja kopciuszka. Tam książe też biedny nie był i nikt się w tym "materializmu kobiet" nie doszukiwał :roll:

Ja jednak inaczej patrzę na tę książkę/film. Nie patrze w ogóle na helikopter i inne dodatki tylko na jego zachowanie czyt. chęć zaimponowania kobiecie, pokazanie swoich pasji, zrobienie niespodzianki niespodziewaną wizytą (gdzie ona o tym marzy, ale myśli, że to zbyt pięknie by jednak się zdarzyło). Do tego wszystkiego nie są potrzebne pieniądze tylko właśnie uczucie i zaangażowanie.

Janusz też może być świetny! :]

dorotka0603 napisał/a:
Książki nie czytałam, bo mało ambitne lektury mnie nie pociągają...
no tak... a ja nie jadłam nigdy królika, bo nie lubię niesmacznego mięsa :...:

dorotka0603 napisał/a:
gdyby on nie miał grosza przy sobie i nie latałby helikopterem do domu, to każda "fanka" uznałaby go za zboczeńca
Autentycznie nie ogarniam. Czy ja na pewno ogladalam ten sam film? :D Co tam było "zboczonego"??? Hmmm..... a może to jednak ja jestem zboczona :o
:super: Tak jak już pisałam wcześniej z bdsm (o którym tak się ludzie wszędzie rozpisują) w tej książce to jest tylko pokój. Obejrzyjcie prawdziwy film bdsm to wszytko się Wam rozjaśni. To co oni razem uprawiali to "tylko" przyjemne zabawy (z wykluczeniem ostatniej sceny filmu). Gdyby te "zabawy" na prawdę były z serii bdsm to tylko sadomasochistki byłyby zachwycone. Myślę, że zdecydowana większość kobiet chce, aby jednak seks był urozmaicany, a nie zawsze odbywał się w ten sam sposób - to się nazywa rutyna.

Na koniec puenta:
dorotka0603 napisał/a:
większość kobiet to materialistki

A większość blondynek to idiotki :...: :oh:

Dorotka_ - Wto Mar 10, 2015 10:11 pm

Catylyn89, też to czytałam. Pół naszego, polskiego szołbizu zostało przeleciane przez zaturbanionych panów. Wszystkie mają napompowane usta - znak rozpoznawczy? :roll: :smile:
Catylyn89 - Wto Mar 10, 2015 10:16 pm

M4rcysi4 napisał/a:
Autentycznie nie ogarniam. Czy ja na pewno ogladalam ten sam film? :D Co tam było "zboczonego"??? Hmmm..... a może to jednak ja jestem zboczona :o
:super:


Film, filmem, a książka, książką... W filmie dużo rzeczy było okrojonych, ze względu na to, żeby trafił na ekrany kin... :) W książce miałaś akcje m.in. z kulkami gejszy, zatyczką analną i innymi, więc nie zapominaj o tym :)

Ja tylko się zastanawiam, jakie życie prowadzą te wszystkie fanki Grey'a... :razz:
No i na koniec dodam ten oto filmik :)

M4rcysi4 - Sro Mar 11, 2015 8:45 am

Hehe dobry filmik :P

Catylyn89 napisał/a:
Ja tylko się zastanawiam, jakie życie prowadzą te wszystkie fanki Grey'a... :razz:

Śmiem gdybać, że pewnie nie aż tak urozmaicone jak w książce. Tam się bardzo dużo dzieje w krótkim czasie i może też przez to ta książka może wciągać. Sama się zastanawiałam jak oni upchają te sceny z kolejnych części w następne filmy.

MadMar - Sro Mar 11, 2015 1:57 pm

M4rcysi4, :super: :super: :hurra:
kinix21 - Sro Mar 11, 2015 3:46 pm

Catylyn89 napisał/a:
W książce miałaś akcje m.in. z kulkami gejszy, zatyczką analną i innymi

Od kiedy kulki gejszy i zatyczki analne to bdsm? Mnie z bdsm kojarzą sie lateksowe czy skórzane obcisłe wdzianka, maski, obroże, kneblowanie czy karanie. Ani penetracja analna ani używanie wibratorów, masażerów czy kulek nie podpada pod definicje prawdziwego bdsm. Śmieszą mnie przeciwnicy Greya, którzy najczęściej nie czytali książki, bo "tam takie zberezeństwa, chore zabawy w bdsm", szkoda tylko, że te osoby nie wiedzą, że relacja głównych bohaterów miała opierać się na bdsm, ale w końcu nie oparła i nie ma tam nic z tego. No chyba, że ktoś za sadyzm uważa puszczenie kochance XVI muzyki kościelnej :smile:

Catylyn89 - Sro Mar 11, 2015 4:01 pm

kinix21, mi nie mówisz mówić co to jest bdsm, bo to doskonale wiem :) Większość fanek opiera się na filmie nie czytając dokładnie książki, w której wymieniłam wyżej wymienione rzeczy :) A normalny człowiek takich rzeczy w szafie nie posiada... No może niektórzy chowają pod łóżkiem zestaw małego kata, ale w to nie wnikam... Dobry kochanek takich rzeczy nie potrzebuje, a Christian był głodny i czerpał z przyjemność z bicia, wiązania, kneblowania i innych (i tak to jest zboczenie :) ). Obejrzyjcie sobie Nimfomankę i zobaczcie do czego zdolny jest człowiek, gdy już przestaje czerpać przyjemność z normalnego seksu :)

[ Dodano: Sro Mar 11, 2015 4:17 pm ]
Ogólnie chodziło o to, że teraz wszystkie dziewczyny pragną spotkać takiego Grey'a :) Hmm i tu nastaje pytanie, co byście zrobiły gdybyście spotkały zwykłego Janusza, który zarabia te 3 tyś. na rękę i na drugiej randce pokazuje Wam taki pokój? :)

Uciekłybyście z krzykiem :)

M4rcysi4 - Sro Mar 11, 2015 6:41 pm

Catylyn89 napisał/a:
zestaw małego kata

Hahaha dobreeeee :lol:

Catylyn89 napisał/a:

normalny człowiek takich rzeczy w szafie nie posiada

A kim jest "normalny człowiek"?

Skąd to "workowanie" (wrzucanie wszystkich do jednego worka)?
Hmm... ten Janusz wydałby mi się wtedy raczej niezwykły i byłabym otwarta na propozycje :cool:
A tak z innej beczki, na początku to przecież zawsze jest sprawa chemii i dajemy sie ponieść emocjom. Później, albo żałujemy, albo jesteśmy pewni, że lepszej decyzji podjąć nie mogliśmy. Kto nie ryzykuje ten nie ma i tu wpasowuje się postać Anastasi.

Blue - Sro Mar 11, 2015 7:48 pm

Kopiuję swoje zdanie,które gdzie indziej też wyraziłam:)

Ja filmu nie widziałam,a książkę (jedynie 1 część) przeczytałam do 3/4 (a może nawet do 2/3).Sam w sobie koncept może i dobry,trochę tajemnicza postać samego Greya,ale opisy scen erotycznych to porażka-w kółko to samo.A przemyślenia bohaterki i rozsterki trochę takie jak z pamiętnika dla nastolatek-takie moje zdanie;)Aczkolwiek właśnie taka postać pasuje do uległości jakiej wymagał Grey,więc jakiś sens to ma;)Kobieta twardo stąpająca po ziemi,która ma większe jaja niż niejeden facet, po prostu by się nie "poddała" tej zabawie na dłuższą metę;)

PS.Kontekstu scen erotycznych wogóle jakoś nie rozpatruje-w książce mnie nudziły bo dużo tego było,często itp.Opisanych rzeczy nie uznaję ani za zboczenie czy przesadną perwersję ani za asolutną normalkę którą wszyscy stosują.Wogóle całą książkę czytałam bardziej pod kątem właśnie tajemniczego Greya poszukującego uległej kobiety oraz motywów "wciągnięcia się w tę zabawę"które kierowały obiema stronami,przemyśleniami i rozsterkami wejścia w taki układ itp.Spraw materialnych też nie rozważałam,bo wydaje mi się że to książka raczej o emocjach.

Rusałka_Maja - Sro Mar 11, 2015 8:48 pm

M4rcysi4 napisał/a:
Ja jednak inaczej patrzę na tę książkę/film. Nie patrze w ogóle na helikopter i inne dodatki tylko na jego zachowanie czyt. chęć zaimponowania kobiecie, pokazanie swoich pasji, zrobienie niespodzianki niespodziewaną wizytą (gdzie ona o tym marzy, ale myśli, że to zbyt pięknie by jednak się zdarzyło). Do tego wszystkiego nie są potrzebne pieniądze tylko właśnie uczucie i zaangażowanie.


Otóż to, dokładnie tak samo uważam, dlatego jak widzę teksty, że to mało ambitna książka to sobie myślę, że albo ktoś w ogóle nie czytał, albo "przeleciał po łebkach" jakkolwiek by to zabrzmiało :razz:
Jasne, że sceny sexu były żenujące jak po raz milionowy czytało się to samo :roll: więc zaraz nie wiadomo jakiego dzieła z tej książki robić nie zamierzam, ale sam pomysł na postacie i całą ich historie był całkiem ciekawy i wciągający

Catylyn89 napisał/a:
M4rcysi4 napisał/a:
Autentycznie nie ogarniam. Czy ja na pewno ogladalam ten sam film? :D Co tam było "zboczonego"??? Hmmm..... a może to jednak ja jestem zboczona :o
:super:


Film, filmem, a książka, książką... W filmie dużo rzeczy było okrojonych, ze względu na to, żeby trafił na ekrany kin... :) W książce miałaś akcje m.in. z kulkami gejszy, zatyczką analną i innymi, więc nie zapominaj o tym :)


To co było w książce to było w książce... M4rcysi4 pytała akurat co zboczonego było w filmie, bo od tego zaczęły dyskusję z dorotka0603 :wink:

Catylyn89 - Sro Mar 11, 2015 10:24 pm

Cytat:
To co było w książce to było w książce... M4rcysi4 pytała akurat co zboczonego było w filmie, bo od tego zaczęły dyskusję z dorotka0603 :wink:


Napisałam o cenzurze, która pozwoliła wyświetlić film na srebrnym ekranie, a że historia ta sama i bohaterowie też...

Różnica pomiędzy filmem, a książką jest tak wielka, że nawet osoby, które książki nie czytały, nie widzą prawdziwej osobowości głównego bohatera. Nawet moja mama zauważyła wielką przepaść pomiędzy Grey'em z książki, a Grey'em w filmie ;)
Autorka przedstawiła zboczoną osobowość Grey'a w książce, a w filmie pokazano jedynie połowę jego... Efekt? Pojawiają się takie wnioski jakie przytoczyła M4rcysi4, z którymi się zgadzam.

Chciałabym zobaczyć ekranizację z pełnymi i kluczowymi scenami, m.in. z zakrwawionym tamponem, seksem z zatyczką analną, czy też jak Ana na kolacji u rodziców Grey'a wzdryga się, ponieważ ma kulki gejszy w wiadomo czym... Tych motywów zabrakło i niestety mamy kiepską Walentynkową ekranizację.

mirekwalczyk - Pią Mar 20, 2015 5:43 pm

Ja tam w zazwyczaj nie czytam opinii w necie bo wiadomo tam się myje i są pomyje. Te same filmy są oceniane dobrze i się wywalane do szamba, więc jeśli coś mnie interesuje, albo znajomy poleci to wtedy oglądam.
Rusałka_Maja - Nie Paź 25, 2015 10:03 pm

Dla zainteresowanych nadmieniam, że pojawiła się kolejna książka - tym razem pisana z perspektywy Grey'a (tom I), jak dla mnie kiepsko napisana, przeczytałam z ciekawości - niestety jestem rozczarowana..
M4rcysi4 - Pon Paź 26, 2015 9:46 pm

Rusałka_Maja, pdf widziałaś? :luka:
kapatka - Wto Paź 27, 2015 9:50 am

Rusałka_Maja napisał/a:
pojawiła się kolejna książka - tym razem pisana z perspektywy Grey'a

Ponoć jest w niej dokładnie to samo co w pierwszym tomie tylko wulgarniej napisane.

Catylyn89 - Wto Paź 27, 2015 11:57 am


polanik - Pon Lis 02, 2015 1:26 pm

wulgarność nie jest dla mnie żadnym problemem. Ta książkę jest po prostu słaba.
foolish - Wto Lis 03, 2015 3:01 am

Ogólnie mówiąc, na tego typu 'erotyzmie' nie da się zbudować sztuki...

Usunęłam link z podpisu. Moderatorka Asiek

LouCphR - Nie Sty 17, 2016 11:34 am

Cytat:
pojawiła się kolejna książka - tym razem pisana z perspektywy Grey'a


Tom 17- "Grey idzie do wojska"...

Maria353 - Pon Maj 09, 2016 8:27 pm
Temat postu: Gray
Książki czytałam :) film też oglądałam ale nie zrobił na mnie większego wrażenia :( brakowało rozbudowanych scen :(
msmika - Wto Maj 10, 2016 10:18 am

Rusałka_Maja napisał/a:
Dla zainteresowanych nadmieniam, że pojawiła się kolejna książka - tym razem pisana z perspektywy Grey'a (tom I), jak dla mnie kiepsko napisana, przeczytałam z ciekawości - niestety jestem rozczarowana..


Mogę się pod tym podpisać. Wszystkie części należą raczej do książek niskich lotów i jak ktoś oczekuje czegoś porządnego to się rozczaruje, ale dla relaksu są ok. Niestety ta z perspektywy Greya totalny gniot.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group