Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Luźne rozmowy - Przyjazn

pati_88 - Sob Lut 13, 2016 1:32 am
Temat postu: Przyjazn
przyjazn?

kochane jak to jest z waszymi przyjazniami? czy wierzycie w to ?

wspieracie sie? mozecie na siebie liczyc w kazdej sytuacji?
czy przezylyscie odsuniecie sie przyjaciolki przyjaciela ?

Julia_ja - Nie Lut 14, 2016 10:42 am

Moim najlepszym przyjacielem jest mój mąż. Jemu zwierzam się ze wszystkiego, wspieramy się, uwielbiamy spędzać ze sobą czas. To chyba jedna osoba, przed którą nie mam żadnych tajemnic i najbardziej go lubię ;-)

Oprócz tego mam jedną prawdziwą przyjaciółkę, pozostałe to raczej koleżanki lub znajome, więc nie przyeżyłam utraty przyjaciele nigdy. Przyjaźń dla mnie to przede wszystkim szczerość, nawet bolesna :-) my jesteśmy ze sobą szczerzy do bólu i dobrze nam z tym.

Martusia90 - Nie Lut 14, 2016 11:16 am

U mnie podobnie. Moją najlepszą psiapsiółką jest narzeczony:) Ma chłopak cierpliwość:)
Oprócz tego mam przyjaciółkę, z którą się przyjaźnie już z 15 lat czyli od dzieciaka i drugą, z którą przyjaźnię się krótko ale zarzyle:)
Straty takiej osoby nie przeżyłam, ale kilka razy się mocno zawiodłam

Catylyn89 - Nie Lut 14, 2016 6:37 pm

Hah, dobry temat... Moim najlepszym przyjacielem jest mój mąż, a tak o przyjaźnie jako tako nie zabiegam, bo po prostu tego nie potrzebuję, raczej zwykłe znajomości :) Miałam kilka "przyjaciółek", które potrafiły tylko nóż w plecy wbić, więc za przyjaźń od obcych osób podziękuję:) Moja babcia mi zawsze mówiła, że jeśli przyjaźń zazdrości, to to nie jest przyjaźń, tylko rywalizacja.
Gwaizdkowa - Czw Mar 17, 2016 6:40 pm

warto mieć przyjaciela
pati_88 - Sob Mar 26, 2016 10:00 pm

Gwaizdkowa, owszem ale jesli przyjaciel oposzcza cie bez slowa...
szaorma - Czw Kwi 07, 2016 1:08 pm

Oczywiście, że wierzę. U mnie jest dość nietypowo, bo mam przyjaciela, a nie przyjaciółkę. Zawsze jakoś lepiej dogadywało mi się z facetami, niż z kobietami i tak zostało mi do dziś. To znaczy mam trochę koleżanek i jedną taką, którą mogłabym uznać za przyjaciółkę, ale mimo wszystko to z tym jednym przyjacielem płci męskiej dogaduje się najlepiej.
Gomigo - Sro Sie 03, 2016 8:24 pm

Nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki... zawsze jakoś te niby przyjaciółki robiły po X latach znajomości dziwną rzecz. Jakoś chyba 6 lat temu poznałam swoją byłą przyjaciółkę, która chyba nie do końca rozumie co to przyjaźń. Miałam strasznego dołka, który trwał chyba więcej niż rok, a od naszej ostatniej rozmowy mija chyba dobre pół roku, jak nie więcej. Dzwoniłam do niej ponad 10 razy... a ona nie odbiera. Normalnie jak ktoś dzwoni to się odbiera telefon, tego byłam nauczona, a jeśli nie można - oddzwania do owej osoby. I tak czekam na jej telefon od 1.02 tego roku. Dlatego uważam że nie ma przyjaźni. Po prostu pewne osoby poznajemy na swojej drodze po to, by przezwyciężyć trudności życia, są nam akurat potrzebne. Nie wiem jak to zjawisko wytłumaczyć. Po prostu od tego momentu nie wierze w przyjaźń.
Atko - Wto Lut 28, 2017 7:24 am

Ja bardzo wierzę w przyjaźń, dla mnie jest bardzo ważna, zaraz po miłości. Miło jest mieć kogoś, komu można się wygadać, wyżalić i opowiedzieć o problemach, kto wysłucha, kto zawsze pomoże. W swoim życiu do tej chwili miałam jedną prawdziwą przyjaciółkę, taką na zawsze i wydaje mi się, że obie egzaminy z przyjaźni zdałyśmy na bardzo dobrą ocenę. Niestety w tamtym roku straciłam ją bezpowrotnie i teraz czasami jest ciężko, kiedy o wielu rzeczach chciałabym z nią porozmawiać (jak chociażby organizacja ślubu), a nie mam i nie będę miała już nigdy takiej możliwości. Obecnie jestem na etapie budowania przyjaźni z inną dziewczyną, z którą znałyśmy się od lat, połączyła nas właśnie ta moja przyjaciółka. W tej chwili potrzebujemy się wzajemnie i mogę powiedzieć, że jesteśmy na dobrej drodze do zbudowania czegoś trwałego.
nelka66 - Czw Mar 09, 2017 11:48 am

zawiodłam się dwa razy i zrezygnowałam, bo poświęciłam się w 100%, bolało jak cholera, do tej pory boli, ale jest lepiej.
Marland - Pon Kwi 10, 2017 10:10 am

Dlatego w tym temacie lepiej być ostrożnym, bo można się nieźle przejechać.
Kopryniaszka - Czw Maj 18, 2017 12:55 pm

Ja już chyba nie wierzę w przyjaźń... Mój najbliższy przyjaciel odwrócił się ode mnie, bo za mało zarabiam :(
AGIS - Czw Maj 18, 2017 3:18 pm

Wierzę w przyjaźń, mam jedną przyjaciółkę z którą znamy się jakieś 22lata. Było między nami gorzej, nie spotykałyśmy się przez jakiś czas, ale obie wiemy, że co by się nie działo i ile byśmy się nie widziały zawsze możemy na siebie liczyć. Miałam też w swoim życiu kilka osób z którymi myślałam że to coś więcej niż tylko zwykła znajomość, ale po czasie okazywali się dwulicowi i teraz ciężko mi zaufać ludziom.
czarnamagia - Wto Maj 23, 2017 12:49 pm

przyjazn ktora trwa 2 lata to tak naprawde nie jest przyjazn bo ludzie nie zdarza sie sprawdzic w roznych sytuacjach tak jak mowi kolezanka powyzej wystarczy ze wejda sprawy finansowe i ludzie juz nagle sie tak nie lubia jak wczesniej ;p

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group