Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Sprawy ślubno-weselne - ślub kościelny z osobą niewierzącą

adrianna2018 - Pią Cze 08, 2018 1:14 pm
Temat postu: ślub kościelny z osobą niewierzącą
Hej! Czy ktoś z was orientuje się może jak w Łodzi wygląda załatwienie sobie ślubu kościelnego, gdzie panna młoda jest niewierząca (lecz była chrzczona, była u komunii i bierzmowania), a pan młody tak? Do tego nie zamierzam płacić księdzu tyle ile sobie zażyczy, lecz tyle na ile będzie pozwalał mi na daną chwilę mój budżet :) dodam też, że mamy małe dziecko, które chcemy ochrzcić w Boże Narodzenie, a ślub dopiero w sierpniu przyszłego roku... był ktoś kiedyś w podobnej sytuacji?
Hachiko - Pią Cze 08, 2018 6:40 pm

Polecam kościół w Łagiewnikach w Łodzi - cena ustalona z góry to 750 zł. W tym jest już organista, więc nie trzeba dodatkowo płacić i przystrojenie kościoła, ponieważ nie wpuszczają z zewnątrz nikogo. Nie robią tam żadnego problemu, jeśli wówczas mielibyście dziecko i dopiero po dziecku ślub (niektóre kościoły robią z tym problem... albo ze chrztem). I z tego co wiem, nie mają problemu z udzieleniem ślubu, jeśli jedna ze stron jest niewierząca. Ułatwieniem może być to, że przyjęła chrzest, bierzmowanie, itp. Pytanie, czy chce brać udział w slubie jako ateistka (wtedy tylko Ty mówisz swoją przysięgę kościelną, partnerka przysięgę cywilną, i partnerka przez całą msze się nie odzywa, nie przyjmuje komunii, itp.). Z tego, co wiem, to nawet jeśli partnerka byłaby stroną ateistyczną przy zawieraniu zw. małżeńskiego, to czekają Was oboje nauki przedmałżeńskie, niestety. Taki wspaniały przymus dla niewiernych. Tyle że w sumie skoro będziecie mieli dzieciątko, to księża raczej nie widzą juz powodu, żeby taką parę wysyłać na nauki i można zostać z nich zwolnionym :wink:
RudaNiepoprawna - Pią Cze 08, 2018 7:27 pm

Co do Łagiewnik, mój kuzyn ze swoją już żona w pierwszej kolejności planowali tam ślub. On nie jest osobą wierzącą, choć chrzczony był (co do komunii nie pamiętam, bierzmowania na pewno nie miał) woęc nie chciał podchodzić do ślubu jako osoba wierząca. W Łagiewnikach ksiądz nie robił problemów, zaśmiał się nawet że mniej roboty z tym będzie w takim razie. Jedynie co to musiał podpisać że nie będzie przeszkadzał w wychowaniu ewentualnych dzieci w wierze katolickiej i zachowa powage podczas ceremonii. Co do nauk to nie wiem jak było. Ostatecznie brali ślub w parafii panny młodej, gdyż się okazało że proboszczem jest ksiądz, który dobrze zna rodzinę jej i ją samą uczył religii też.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group