Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Luźne rozmowy - Filmy te dobre i te przereklamowane

Edi - Pon Lis 14, 2005 8:14 pm
Temat postu: Filmy te dobre i te przereklamowane
Taka nasunęła mi się ostatnio sugestia odnośnie oglądanych filmów.
Nie macie czasem wrażenia, że filmy zawzięcie reklamowane w TV są beznadziejne, nudne, nieciekawe i zupełnie nie tego spodziewaliście się po zwiastunach filmu. Ja ostatnio, albo troche wcześniej odniosłam takie odczucia. Np co do filmu "Pan i pani Smith", w którym oboje przez półtorej godziny próbują się zabić, albo co do filmu "Jak stracić chłopaka w 10 dni" który był tylko trochę fajny, "Terminal" też był sporo przereklamowany, "Dom woskowych ciał" był tak straszny, że przez tydzień nie mogłam spać w nocy. :hm: :hm:

Z kolei są tez filmy niereklamowane ale bardzo fajne i zasługujące na zareklamowanie w mediach np. "Mój chłopak się żeni", "Pamiętnik księżniczki 2"
:lol: :lol:
Może wy dziewczyny podzielicie się wrażeniami co do oglądanych ostatnio filmów, tych przereklamowanych i wartych obejrzenia. :wink:

Agatka_P - Pon Lis 14, 2005 9:33 pm

Ja polecam Zebre z klasą najlepsze są w tym filmie muchy Bzik i Bzyk płakałam ze śmiechu jak go oglądałam. Za to od zajomej szłyszałam że straszny film jest Egzorcyzmy Emili Rose od niej z grupy chłopaki oglądali jeden się bał spać przez tydzień a drugi poszedł spać do młodszej siostry bo się bał.
Alma_ - Pon Lis 14, 2005 9:44 pm

Agatka_P napisał/a:
Za to od zajomej szłyszałam że straszny film jest Egzorcyzmy Emili Rose od niej z grupy chłopaki oglądali jeden się bał spać przez tydzień a drugi poszedł spać do młodszej siostry bo się bał.

I pomyśleć, że planowałam to obejrzeć!! :shock:

Dzięki Agatka, oszczędziłaś mi paru tygodni złych snów!

Agatka_P - Pon Lis 14, 2005 9:49 pm

A nie ma za co.
ice - Pon Lis 14, 2005 11:22 pm

Wprawdzie nie naleze do plci rzekomo pieknej :P ale z racji tego ze filmow ogladam sporo :) postanowilem sie wypowiedziec ....

Wszystko zalezy od tego jaki kto preferuje gatunek ... mnie osobiscie nie pociagaja filmy w stylu True Romance itp .... jak juz ogladam to do towarzystwa.
Ostatnio wprawdzie pojawia sie malo dobrych filmow ale kilka zarowno ze straszych jak i nowszych moglbym z czystym sumieniem polecic ....

Miasto gniewu ( nie mylic z SinCity ) - Opis
Film pozornie wydaje sie zwyklym kryminalem ale pozory myla - jest to duzo bardziej zlozony film niz wszystki z cyklu "zabili go i uciekl", a w dodatku jeden z niewielu gdzie praktycznie wcale nie ma przemocy.

Miasto boga - Opis

Film nafaszerowany przemoca - faktem jest ze z racji tego gdzie dzieje sie jego akcja i wszystkie sceny przemocy maja swoje uzasadnienie - nic pod publike.

Między piekłem a niebem - Opis

Film byl niedawno w telewizji ale goraco polecam - jeden z niewielu filmow o tej tematyce jaki mi sie naprawde podobal :)

Na razie tyle ... jak podacie jakis gatunek postaram sie znalesc jakas ciekawa pozycje :) - moze ktos ma podobny gust do mojego i na cos przydadza sie moje "wypociny" :)

katia - Pon Lis 14, 2005 11:44 pm

dla mnie totalna klapa, szczególnie pod względem scenariusza, ale i efektów to Nocznoj dozor -Straż nocna
Pusiak - Wto Lis 15, 2005 9:59 am

Agatka_P napisał/a:
Za to od zajomej szłyszałam że straszny film jest Egzorcyzmy Emili Rose od niej z grupy chłopaki oglądali jeden się bał spać przez tydzień a drugi poszedł spać do młodszej siostry bo się bał.


Byłam... jestem osobą która boi sie horrorów.... i szczerze powiem nie miałam ?ADNYCH problemów ze snem, a serce podskoczyło mi do gardła tylko jeden raz :) Więc może wcale nie jest taki straszny :)

Dla mnie kompletnie przereklamowanym filmem był Blair Witch Project, taki niby horror, a ja sie śmiałam przez pół filmu jak głupia :)

Żaneta - Wto Lis 15, 2005 11:25 am

Pusiak napisał/a:
Dla mnie kompletnie przereklamowanym filmem był Blair Witch Project, taki niby horror, a ja sie śmiałam przez pół filmu jak głupia :)


Zgadzam sie w zupelności!!!!!!!

Jeszcze moim zdaniem "Wladca pierścieni" przereklamowany! Nie podobal mnie się zupelnie!

sękuś - Wto Lis 15, 2005 12:11 pm

Jak dla mnie przereklamowane sa prawie wszystkie komedie amerykańskie, nudzę się po paru minutach.
Dlatego ich nie oglądam.

Wolę inne filmy. Ostatnio najbardziej podobały mi się min: Sin City, Crash (Miasto Gniewu), Kontrolerzyi wiele innych (teraz nie pamiętam).

Ale akurat Władcę Pierścieni uwielbiam, jak byłam młodsza to się zaczytywałam w tej trylogii i realizacja książki jak dla mnie była rewelacyjna. Taka piękna bajka.

A co do Miasta Boga to dla mnie prawie arcydzieło, piękne zdjęcia. :D

ice - Wto Lis 15, 2005 8:24 pm

?aneta napisał/a:

Jeszcze moim zdaniem "Wladca pierścieni" przereklamowany! Nie podobal mnie się zupelnie!


Uwazaj w czyjej obecnosci to mowisz :evil: - w prawdzie bylo sporo rozbieznosci w stosunku do ksiazki ale ogolnie film zrobiony genialnie ... wystarczy proste porownanie - zobacz jak wygladal Elf we wladcy a jak np. w wiedzminie buhahahahah

P.S. Czytalas moze ksiazke ??

Alma_ - Wto Lis 15, 2005 8:27 pm

Ice napisał/a:
P.S. Czytalas moze ksiazke ??

Jak można było oglądać ten film bez przeczytania uprzednio książki? ;)

ice - Wto Lis 15, 2005 8:32 pm

Alma_ napisał/a:
Ice napisał/a:
P.S. Czytalas moze ksiazke ??

Jak można było oglądać ten film bez przeczytania uprzednio książki? ;)


Wlasnie z tego powodu o to pytam .... to nie jest film ktory oglada sie jak jakis hooror czy bajeczke dla dzieci ... nic sie z niego nie zroumie jesli nie zna sie szczegolowo calej historii srodziemia ( nawiesem mowiac dla fanow J.R.R. Tolkiena polecam ksiazke Silmarilion :) )

Alma_ - Wto Lis 15, 2005 8:38 pm

Ice, co Ty nasz masz tu wszystkich za profanów? ;)

A poważniej - jeśli ktoś ma taką możliwość - polecam Tolkiena w oryginale. To jest dopiero mistrzostwo :graba:

rorrim - Wto Lis 15, 2005 9:48 pm

Zgadzam się, że filmy mocno reklamowane są z reguły kiepskie... no "Pan i pani Smith" to gniot najwyższej klasy, podobnie jak nowy Batman... :roll:
Ale może to jest tak, że twórcy wiedzą, że nie wyszło im dzieło wysokich lotów i ratują się reklamą święcie wierząc, że ona jest dźwignią handlu...

A zauważyliście, że ostatnimi czasy wszystkie najlepsze momenty z filmów są z reguły zamieszczane w zwiastunach? Dla mnie to totalna paranoja i bezsens.

A z filmów nie-reklamowanych lub słabo, polecam kino europejskie np. angielskiego "Króla Artura" z Cliwem Owenem w roli głównej. Film przeleciał przez ekrany kin bez echa, a niezasłużenie...
A jak ktoś lubi sobie poprzeżywać i to prawdziwe emocje niech zerknie na "Tańcząc w ciemnościach" Larsa von Triera z Bjork w roli głównej, wtedy to dopiero nie można zasnąć, ale z zupełnie innych powodów... :wink:

?anetko- aż się zagotowałam czytając Ciebie - Władca Pierścieni przereklamowany?????? :!: - ale szanuję Twoje prawo do odrębnego zdania :)

ice - Sro Lis 16, 2005 4:58 pm

Krola Artura ogladalem - goraco polecam :) Opis
Żaneta - Sro Lis 16, 2005 5:12 pm

Nie neguję tego jak Wam nie podobają się jakieś filmy!
Jak wyrażacie swoje zdanie to siedzę cichutko! Po prostu nie lubię tego typu filmów jak "Wladca pierścieni" i już! Jak oglądalam zwiastuny to myślalam,że mi się będzie podobal,ale nie wciągnąl mnie i już! Nie chcę się z tego tlumaczyć!

Książki nie czytalam!

Alma_ - Sro Lis 16, 2005 6:27 pm

?aneta, trzeba było spróbowac z książką jednak, bez niej film traci jakieś 80% wartości...

Przeczytaj, a zrozumiesz ;)

Żaneta - Sro Lis 16, 2005 6:37 pm

Alma to nie jest to,że ja nie rozumiem filmu!
Po prostu nie lubię takiej tematyki!

Alma_ - Sro Lis 16, 2005 6:39 pm

Nie miałam na myśli, że nie rozumiesz filmu.

To w końcu nie lubisz czy uważasz, że film był przereklamowany? Bo to różnica - nawet film ni ew naszym guście można obiektywnie ocenić jako dobry albo zwykły gniot :?

Żaneta - Sro Lis 16, 2005 6:47 pm

Cytat:
Po prostu nie lubię tego typu filmów jak "Wladca pierścieni" i już! Jak oglądalam zwiastuny to myślalam,że mi się będzie podobal,ale nie wciągnąl mnie


To napisalam wcześniej!

Filomena - Sro Lis 16, 2005 6:49 pm

Ja tu muszę bronić ?anetę. Książkę czytałam, film oglądałam, a teraz wystawię się na ukamienowanie przez miłośników Tolkiena (w tym mojego męża). O ile pierwszy tom jeszcze jakoś zmęczyłam, a tyle reszta wydała mi się wyjątkowo nudna. Co do filmu - autentycznie podobały mi się "Dwie Wieże", za to pierwsza część mnie wybitnie śmieszyła, a trzecia zanudziła 40- minutowymi całuskami wszystkich ze wszystkimi na koniec -żeby już wszystko tak do bólu zostało dopowiedziane (to już zarzut do konstrukcji filmu). Po prostu nie odpowiada mi poetyka Tolkiena. Nie do wszystkich musi to trafiać. Więc argument przeczytaj, a film też ci się spodoba w moim przypadku jest chybiony :wink: . Wolę "Czarodziejską Górę", ale to już chyba temat na wątek książkowy (i inna literatura).

A co do przereklmowanych filmów: Królestwo Niebieskie, a z innej beczki - Matrix 2 i 3.

Żaneta - Sro Lis 16, 2005 6:51 pm

Filomenko! Bardzo dziękuję!
Czulam się samotna i taka mala przygnieciona przez milośników "Wladcy..."

Edi - Sro Lis 16, 2005 6:54 pm

Co do "Władcy pierścieni" to książki nie czytałam i filmu też nie oglądałam w całości.
Nie wiem czy był to film przereklamowany czy nie ale od początku mnie nie interesował i już. Wiele osób mnie namawiało żebym obejrzała bo podobno taki fajny ale ja takich filmów nie lubie i mnie w ogóle nie interesują. Nie dałam sie namowom na obejrzenie.

Agatka_P - Sro Lis 16, 2005 6:59 pm

To jest rzecz gustu mnie się też ten film nie podoba i nie obejrzałam go do końca
Żaneta - Sro Lis 16, 2005 7:13 pm

:iconpray: :iconpray: :iconpray: :iconpray: :iconpray: :iconpray:

Jesteście WIELKIE dziewczyny!

Kot - Sro Lis 16, 2005 10:52 pm

Ja też muszę poprzeć ?anetę :wink: Film do mnie nie przemówił :| za to mąłonek był zachwycony :30:
Kasiawka - Czw Lis 17, 2005 8:36 am

Ja poszłam na 3 częśc filmu "władcy.." nie czytając książki, ani nie oglądając dwóch pierwszych części filmu. Po jakims czasie gdy sie obudziłam, chciałam wykazać się jednak znajomością tematu i zapytałam - widząć walki na ekranie- siedzącego obok mnie kolegi - "czy Fred zyje?" :oops:
Pół kina sie śmiało, nim dotarło do mnie, ze to Frodo.

1 i 2 częśc w końcu obejrzałam i musze powiedzieć , ze nie lubie tego typu filmów, ale ten jeszcze jeszcze ujdzie.



A ostatnio byliśmy w kinie na Broken Flowers, no nie wiem, może jestem mało inteligentna , ale nie bardzo zrozumialam ten film, wynudziłam się straszna porażka.

Kot - Czw Lis 17, 2005 9:19 am

KasiaK napisał/a:
Po jakims czasie gdy sie obudziłam, chciałam wykazać się jednak znajomością tematu i zapytałam - widząć walki na ekranie- siedzącego obok mnie kolegi - "czy Fred zyje?" :oops:
Pół kina sie śmiało, nim dotarło do mnie, ze to Frodo.



:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
mało się kawą nie polałam czytając Twoją wypowiedź Kasiu
i koleżanka z pracy z pokoju obok przyszła zaniepokojona moim nagłym wybuchem śmiechu

Kasiawka - Czw Lis 17, 2005 9:24 am

Kot napisał/a:
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
mało się kawą nie polałam czytając Twoją wypowiedź Kasiu
i koleżanka z pracy z pokoju obok przyszła zaniepokojona moim nagłym wybuchem śmiechu


jeśli Kotku poprawiłam Ci humor od rana to super

Po tym seansie długo wszyscy na mnie mówili Fred

No cóż wpływ Flinstonów tak namietnie ogladanych w dzieciństwie musiał kiedyś sie ujawnić :mrgreen:

Żaneta - Czw Lis 17, 2005 10:13 am

KasiaK napisał/a:
J "czy Fred zyje?" :oops:
Pół kina sie śmiało, nim dotarło do mnie, ze to Frodo.


KasiuK! Suuuuuper! Uśmialam się niesamowicie!
Mnie też poprawilaś humorek!

Pusiak - Czw Lis 17, 2005 10:15 am

A mnie sie tam Władca bardzo podobał, choć muszę przyznać, że mam pewne zastrzeżenia do autorów scenariusza za różne, moim zdaniem całkowicie niepotrzebne, zmiany w stosunku do książki.
I dołączam sie do opinii, że Matrix 2 i 3 były okropnie przereklamowane... po prostu można było momentami skonać ze śmiechu i to przy scenach, które wcale nie miały wzbudzić śmiechu :)

magda81 - Sob Lis 19, 2005 5:09 pm

A ja Wam napisze ktore filmy bardzo mi sie podobaly:) :
1.RH+
2.Bunkier
American Pie(wszytsko :) a szczegolnie wakacje i wesele)
3.Egzorcyzmy Emily Rose (wow)
4.Resident Evil2
5. 13 Duchów
6.White Chicks(hehe)
7.11.40(choc mojemu lubemu sie srednio podobal :/ )
8.Wzrok
9.Siła strachu:)
To spis fajniejszych jak dla mnie filmow, co do totalnej klapy , to bo ja wiem..ah juz wiem totalna klapa dla mnie -Wojna Swiatow....porazka-ale to moje zdanie:)

Edi - Sob Lis 19, 2005 8:40 pm

magda81 napisał/a:
A ja Wam napisze ktore filmy bardzo mi sie podobaly:
2.Bunkier
4.American Pie
3.Egzorcyzmy Emily Rose
6.White Chicks(hehe)
9.Siła strachu
To spis fajniejszych jak dla mnie filmow, co do totalnej klapy , to bo ja wiem..ah juz wiem totalna klapa dla mnie -Wojna Swiatow....porazka-ale to moje zdanie:)


Zgadzam sie z Magdą81, bardzo ciekawe filmy. Dodałabym jeszcze troche młodzieżowy ale strasznie śmieszny "Chłopaki na Ibizie", uśmiałam sie na nim do łez. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

szczako - Wto Sty 10, 2006 3:38 pm
Temat postu: Filmy
1. Narnia
nic ciekawego. chyba, ze lubicie dobrze zrobione typowe basnie (dobro i zlo, basniowe stwory). nie zachwycil mnie. ale mialam do wyboru isc z M. na King Konga, albo na Narnie.

2. Da Vinci Code
jeszcze go nie ma. bedzie w maju, ale wlasnie obejrzalam trailer, a poniewaz bylam pod wrazeniem ksiazki i trailer tez robi wrazenie. ide na pewno.
http://outnow.ch/media/trailers/2006/DaVinciCode/
tu mozecie obejrzec trailery.

jestem maniaczka ogladania filmow i bardzo duzo ich juz widzialam. kiedys stworzylam nawet liste tych, ktore polecam i tych, ktore mnie nie zachwycily. musze pogrzebac na laptopie w domu i jutro ja tu wkleje.

[ Dodano: Wto Sty 10, 2006 3:53 pm ]
kryszka - jestes wielka!!
i jaka predka ;)

dzieki.

mam liste filmow, z krotkimi opisami. to nie wszytskie, ktore widzialam, ale te najwazniejsze.

pierwsza tura:
warto:
21 gramow - za to, ze wymaga od widza myslenia i sledzenia watkow. nie jest to film, ktorego sceny ukladaja sie chronologicznie. no i dobra obsada robi swoje.
51st state - za bycie komedyjka w dobrej obsadzie i z angielskim akcentem, ktory mnie osobiscie przyprawia o miekkie kolana.
american beauty - za spokoj, fajna role annette bening i mojego jednego z ulubionych kevina ...
atlantise - lost empire - za basn o atlantydzie w wersji rysunkowej
back to the future - za gadzety z poznych lat 80-tych, szalonego profesorka i moja pierwsza ekranowa milosc - michaela j. foxa
bad boys - szczegolnie jedynka, chociaz kapitan jest lepszy w dwojce. za dowcip, za przystojniaka w roli willa smitha i mojego ulubienca - kapitana, ktory wspaniale komentuje i podnosi glos
bad company - za szybka jazde dobrymi autami i za spokoj athony hopkinsa. genialnie sie do tej roli nadaje. i rownowazy sie z chrisem rockiem.
batman - jedynka. za kolejnego ulubienca (ile ja ich mam ... sama sie dziwie) nicholsona, za ponure klimaty miasta i za dobro zwycieza zlo.
being john malkovic - za obsade, za to, ze nie poznalam camron diaz, za ogolny zchiz i niekonwencjonalny pomysl na film
blues brothers - za muzyke, ktora bardzo lubie.
bourne identity i supremacy (supremacy jeszcze nie widzialam) - za matta damona, za ciekawy rozwoj akcji, za dobry remake
breaveheart - za wspanialego gibsona, za power bijacy z ekranu, za to, ze placze na tym filmie i za to, o czym traktuje
butterfly effect - za to, ze siedzialam na brzegu fotela prawie caly film
chocolate - za obsade, za bycie cieplym filmem na chlodne i nie tylko dni. za podnoszenie mnie na duchu za kazdym razem.
cube - za pokzanie jacy sa ludzie i jacy potrafia byc w warunkach extremalnych. za bycie pewnego rodzaju prekursorem takiego rodzaju filmow.
dead poets society - za przekazywanie wartosci, za uczenie bycia soba i mojego kolejnego ulubienca robinna williamsa. i za to, ze placze na tym filmie.
dlug - za odwage w opowiedzeniu tej historii i za gonere i chyre
emma - za milutki filmik na wieczor z kolezankami. za gwyneth i jej "kochane-smieszne" rozterki serca XIX panny z dobrego domu
english patient - za obsade i za historie. za milosc, pozadanie i przeciwnosci losu

nie warto:
equilibrium - za powielenie pomyslu na akcje, za wykorzystywanie scen i symboli z innych filmow
austin powers - za ciagle ten sam koles z tymi samymi kawalami
ali g inda house - za bezgraniczna ... glupote (nie twierdze, ze ten, kto ten film lubi jest glupi)

Kasiawka - Czw Sty 12, 2006 12:12 pm

A ja ostatnio widziałam PLAN LOTu - bardzo mi się spodobał :mrgreen:
rorrim - Czw Sty 12, 2006 12:39 pm

Ja też widziałam już Narnię - z tym, że dla mnie to cudna bajka w starym dobrym (angielskim?) stylu i bardzo mi się podobała. A Biała Czarownica już w szczególności :mrgreen:

I jeszcze coś z ostatnio oglądniętych nie-reklamowanych -
- Pan od muzyki - bardzo poruszające i pozytywnie nastrajające, no i made in France,
- Battle Royale - hmmm.... - czy ktoś to może widział - chętnie bym podyskutowała, bo film kontrowersyjny barrrrdzo.... :roll:

szczako - Czw Sty 12, 2006 12:55 pm

nowa porcja :)

polecam:
fitfh element - za komediowa role Willisa, za to, ze mozna przy tym filmie odpoczac i czasem sie usmiechnac
finding Nemo - za ... wspaniala bajke
fish called Wanda - za jeden z "normalniejszych" filmow Monty Pathona
Frida - za kolory, za Salme, za historie
Forrest Gump - za aktorstwo, za lzy i smiech, za wspaniala historie, za motywacje z filmu plynaca
four feathers - za pokazanie na czym polega meski honor, za glupiutka Kate Hudson (taka ma role mam nadzieje), za przystojniakow
gangs of new york - za zdjecia, za kolorstyke, za historie
gladiator - za lzy na koncu, za walecznosc, za przyjazn, za milosc, za zdjecia
godfather - za klasyke, za aktorstwo
good will hunting - za moich ulubiencow: williamsa i damona, za muzyke, za meskie lzy
green mile - za poruszajaca historie i za lzy
hours - za to, ze musze go jeszcze kilka razy obejrzec, zeby zrozumiec (widzialam na razie dwa razy), za wolno plynacy czas
human traffic - za muzyke, za angielski akcent, za pomysl
ide age - patrz finding nemo
immortal beloved - za aktorstwo, za muzyke, za wzruszenie
kill bill - za tarantino, za muzyke, za rozne metody przekazu (komiks, film)
insomnia - za spotkanie dwoch wspanialych aktorow: pacino, williams, za williamsa w roli tego zlego
k-pax - za wiare, za spacey'a, za spokoj
king sajz - za dobra polska komedie
knight's tale - za angielski akcent, za mily i przyjemny filmik na zimowy wieczor, za przystojniaka
margot - za rys historyczny, za ciemne zakamarki
memento - za genialny pomysl na film
moulin rouge - za zdjecia, za kolory, za muzyke, za evena, za jego boski glos, za fajna kidman
others - za niesamowite zakonczenie, za zawsze biala kidman
pay it forward - za wiare, za motywacje, za lzy, za specey'a i w ogole za aktorow
phone booth - za ciekawy pomysl
piano - za spokoj, za muzyke, za aktorstwo i za to, ze nie latwo go zrozumiec
pret a porter - za chaos, za stroje, za aktorstwo
rat race - za aktorow, za komedie
robin hood men in thights - za mela brooksa, za dowcip, za nowe spojrzenie na ta sama historie
sliding doors - za babski filmik
sexmisja - za obowiazkowo zobaczyc trzeba!!
seven - za historie, za mrocznosc, za aktorstwo
sixth sence - za mily filmik, za nieoczekiwany koniec
snatch - za smiech, za jezyk, za historie
stigmata - za pomysl, za to, ze lubie takie filmy, za to, ze podchodzi inaczej do wiary
usual suspects - za genialnego specey'a, za koncowke
va bank - za polski dobry film

nie polecam:
femme fatal - za jakis chaos, za kiepski pomysl
hamlet (ten z ethanem hawkiem) - za zbyt nowoczesne otoczenie, za to, ze obejrzalam 2 minuty i nie mialam sily na wiecej
lost souls - za bycie horrorem
meet my dad - za komedie pomylek, ktore z czasem sie nudza, za bena stillera, plus dla de niro
pi - za jakis maxymalny zchiz, za niewiadomo o co chodzi
pledge - za bycie smetem, nawet nickolson filmu nie ratuje
ring - za bycie strasznym horrorem
signs - za nic nowego, za smet, nie wiem skad gibson w takim filmie
smimming pool - za "chce byc bardzo skomplikowanym i glebokim filmem", za "nic mi z tego nie wyszlo"

sękuś - Czw Sty 12, 2006 1:00 pm

Uwielbiam oglądać filmy, razem z Jackiem pochłaniamy ogromne ilości filmów.Ja mam pamięć tylko do tych filmów, które wywarły na mnie jakieś wielkie wrażenie. Pamiętam tylko te, które chcę, aby były zapamiętane.

Na pewno polecam wszystkim:

:arrow: "Magnolia" - uwielbiam takie opowieści na które składają się losy różnych ludzi
:arrow: "Na skróty" Altmana
:arrow: "Spragnieni miłości" - piękna opowieść o miłości w zupełnie innej kulturze
:arrow: "Pluton" za realizm
:arrow: "Requiem dla snu'- za realizm i wstrząs "okołofilmowy'
:arrow: "Miasto Boga" - za zdjęcia, zdjecia i jeszcze raz zdjęcia
:arrow: "Amores Perros"
:arrow: Trzy kolory Kieślowskiego - za realizm magiczny w polskim wydaniu
:arrow: "W stronę morza" - za optymizm (choć płakałam na tym filmie jak bóbr"

polecam także wszystkie filmy Giuseppe Tornatore, a w sposób wyjątkowy "1900: Człowiek legenda", nikt nie umie tak "opowiadać" historii

[ Dodano: Czw Sty 12, 2006 1:00 pm ]
Więcej filmów nie pamiętam, ale jak sobie jakieś przypomnę to napiszę :D

szczako - Pią Sty 13, 2006 1:05 pm

i znow ode mnie :)

polecam:
a.i. - za juda law, za historie o milosci, za nowa wersje pinokia
age of innocence - za historie, za aktorstwo, za stroje, za nastroj, za naiwnosc i za trojkaty milosne
amadeus - za Mozarta, ktorego uwazam za geniusza, za muzyke, za smiech i lzy, za stroje, za bycie oskarowym filmem
as good as it gets - za aktorstwo, za wspaniala historie, za spokoj, za milosc
devil's advocate - za przystojniakow, za aktorstwo, za ciekawa, zaplatana historie
fableus destin ... - Amelia - za 'zawsze poprawia mi humor', za kolory, za zapachy, za milosc, za swiezosc
bandits - za humor, za aktorstwo, za fajna, zabawna historyjke, za hipohondrykow
beautiful mind - za 'wiara, milosc i umysl zwycieza', za aktorstwo, za wzruszenia, za zakonczenie
bird cage - za aktorstwo, za williamsa w roli geja, za karnawalowe przebrania, za muzyke, za gene'a hackamana
o brother were art thou - za clooneya w roli komediowej
casablanca - za klasyke, za zakochane oczy i dlugie spojrzenia
chicago - za muzyke, za stroje, za rene i richarda
city of angels - za wzruszenia, za polska muzyke, za ciarki na plecach, kiedy nicolas rzuca sie z dachu przy akompaniamencie polskiej modlitwy
color purple - za wspaniala goldberg, za lzy, za wiare, za naiwnosc, za wzruszenia
death becomes her - za lekka komedyjke, za aktorstwo, za "kult mlodosci"
deer hunter - za 'zwykle nie lubie filmow o wojnie, ale ten jest w porzadku', za aktorstwo, za "naprawde dobry film", jak to powiedzial M. - za w pewnym sensie klasyke
deja vu - za polska komedie, za stuhra, za odesse, za platnych mordercow
the doors - za mojego idola, za muzyke, za kolory, za aktorswto
dzien swira - za kondrata, za teksty, za polska komedie

nie polecam:
13th warrior - za 'za szybko nauczyl sie jezyka', za ciagle jest ciemno, za jakies potworki
28 days later - za jakis koszmar na ekranie, za 'jak ja nie cierpie horrorow' ...
anger management - za stillera, nawet nickolson nic nie daje
bad santa - za nie wiem po co ten film
cruel intentions - za powielenie pomyslu, za 'nie lubie takich remakow'

Alma_ - Wto Sty 17, 2006 10:30 pm

A widziałyście film "Wesele"?

Nie mogę uwierzyć, że takie rzeczy mogą się dziać naprawdę... Widziałyście kiedyś takie wesele?? :shock:

aggna - Sro Sty 18, 2006 12:19 am
Temat postu: Re: Filmy te dobre i te przereklamowane
A moze znacie jakis dobry horror, bo do tej pory co ogladalam to same kicze byly (jak dla nie). Chcialabym raz sie przestraszyc.
A tak pozatym to polecam:

W ,,Niewiernej" genialnym filmie każda kobieta rzeczywiście znajdzie kawałek siebie. To historia szczęśliwego małżeństwa. Mają wspaniałego syna, dom, pracę, ale...Nie wszystko jest tak, jak powinno. Connie pewnego dnia wybiera się do centrum miasta, gdzie poznaje przystojnego Francuza, z którym nawiązuje bardzo namiętny romans. Niestety, będzie to miało poważne konsekwencje w jej życiu. Bardzo dobry film, pokazujący psychikę mężczyzny, kobiety i kłopoty małżeństwa. Piękna, pełna erotyzmu historia, wzięta prosto z życia.
"Obłęd"
Jest rok 1991. Sierżant Jack Starks ( Adrien Brody ) zostaje postrzelony w głowę podczas działań wojennych w Zatoce Perskiej. Cudem przeżywa, ale cierpi na amnezję. Zwolniony z wojska, postanawia wrócić do rodzinnego Vermont. W czasie podróży spotyka dziwną kobietę z córką i Kanadyjczyka. W pewnym momencie traci przytomność, a po obudzeniu dowiaduje się, że jest sądzony w procesie o morderstwo. Trzymający w napięciu thriller.

ice - Sro Sty 18, 2006 10:50 pm
Temat postu: Re: Filmy te dobre i te przereklamowane
aggna napisał/a:
A moze znacie jakis dobry horror, bo do tej pory co ogladalam to same kicze byly (jak dla nie). Chcialabym raz sie przestraszyc.


Polecam kino wschodnie - Ring ( ver. japonska )

@rorrim - Battle Royale - Takeshi Kitano ?? - ten w ktorym wysylaja cala klase na wyspe ?

Kasiawka - Czw Sty 19, 2006 9:03 am
Temat postu: Re: Filmy te dobre i te przereklamowane
ice napisał/a:
@rorrim - Battle Royale - Takeshi Kitano ?? - ten w ktorym wysylaja cala klase na wyspe ?


potwierdzam, widziałam, mnie juz na sam tytuł :shakeU:

rorrim - Czw Sty 19, 2006 10:07 am

Tak, Ice - Battle Royale - Takeshi Kitano.

Nie rozumiem sensu tej ustawy. Co miała na celu, skoro młodzież o niej nie wiedziała i nieświadomie jechała na wyspę?

szczako - Pią Sty 20, 2006 10:06 am

Alma_ napisał/a:
A widziałyście film "Wesele"?

Nie mogę uwierzyć, że takie rzeczy mogą się dziać naprawdę... Widziałyście kiedyś takie wesele?? :shock:


widzialam. jest przerysowany, ale cos w tym jest.

moja cala rodzinka juz widziala. taka 'przestroga' ;)

a wczoraj widzialam 'pride and prejudice' (duma i uprzedzenie). ladny babski filmik na wieczor z kolezankami. nic nowego, czyli podobnie do 'Emmy' rozterki serca mlodych angielskich panienek, ale i tak milo.

Kot - Wto Sty 24, 2006 11:35 pm

Wczoraj urządzliśmy sobie z mężem mały seans filmowy. I tak ogladaliśmy (a w zasadzie on oglądał ja przespałam) "Osaczonego" [za brutalne, nie w moim guscie :roll: ] a potem już razem :wink: "Apartament" [cudny film, ten klimat... :30: ]
szczako - Sro Sty 25, 2006 8:45 am

Kocie, zadnego nie widzialam, ale skoro polecasz Apartament ...

a ja wczoraj po powrocie z firmowej kolacji ;) zasiadlam przed telewizorem, poniewaz puszczali 'Legends of the fall' (wichry namietnosci). Brad Pitt z dlugimi wlosami, na koniu (obowiazkowo w wersji bez brody) ... nawet mowiacy po niemiecku przyprawia o szybsze bicie serca ;)

rorrim - Sro Sty 25, 2006 8:51 am

szczako napisał/a:

a wczoraj widzialam 'pride and prejudice' (duma i uprzedzenie). ladny babski filmik na wieczor z kolezankami. nic nowego, czyli podobnie do 'Emmy' rozterki serca mlodych angielskich panienek, ale i tak milo.


Oj chętnie zobaczyłabym "Dumę i uprzedzenie", uwielbiam wszak Jane Austin i ten klimacik angielskiej prowincji. Muszę się wybrać.

Linka - Sro Sty 25, 2006 8:59 am

A widziałyście już "Tylko mnie kochaj"? Wybieramy się na to. Warto? Tylko nie zdradzajcie fabuły :wink:
Pusiak - Sro Sty 25, 2006 12:04 pm

szczako napisał/a:

a wczoraj widzialam 'pride and prejudice' (duma i uprzedzenie). ladny babski filmik na wieczor z kolezankami. nic nowego, czyli podobnie do 'Emmy' rozterki serca mlodych angielskich panienek, ale i tak milo.


Hmmm, masz poniekąd rację, aczkolwiek byłam na nim z Mefiu i jemu tez sie film baardzo spodobał :)

sękuś - Sro Sty 25, 2006 12:37 pm

Ja ostatnio widziałam "Wiernego Ogrodnika" i strasznie mi się podobał, piękne zdjęcia :)

A Takeshi Kitano to ja uwielbiam w "Zatoichim". Super film i genialny aktor (ale nie tylko).

A przez zupełny przypadek wpadła nam w rękę płytka z filmem "Kung Fu Hustle" lub inaczej "Kung Fu Szał". Naprawdę fantastyczny chiński film, dawno się tak nie ubawiłam. Szkoda tylko, że nasi polscy dystrybutorzy nie wprowadzili tego filmu do kin, wolą jakieś mdłe komedie amerykańskie, niestety.

Kasiawka - Czw Sty 26, 2006 9:07 am

Ja wczoraj jednym okiem oglądałam King Konga, ech dobrze się czasem ukryc w ramionach mężą, bo niektóres sceny te z wyspy.... :shakeU:

i widziałam tez Opowieści z Narnii, hm, wole książkę, bo chociaz film dobry, nie pokrył się z moimi dziecięcymi wyobrażnieniami :wink:

szczako - Czw Sty 26, 2006 1:44 pm

kolejna lista ode mnie :)

polecam:
big fish - za niesamowite historie, za porozumienie ojciec <> syn, za kolory i plastycznosc, za w sumie niezly zchiz, za Evana McGregora ...
ordinary decent criminal - za niesamowity irlandzi akcent, za wspanialego Spacey'a, za dobra komedie, za to, ze dowiedzialam sie, ze Collin Farell to Irlandczyk
finding neverland - za wspaniala scenografie, za angielski akcent Johnny'ego Deepa, za niesamowicie zzyta i niepowtarzalna muzyke (Polak, nagrodzony Oscarem!!), za ciepla historie, za marzenia i milosc
lemony snicket – za basniowa atmosfere, za malego brzdąca mówiącego swoim jezykiem, za ciekawe przygody, za jude’a law w wersji narratora. Minus, za dziwne zakończenie i za brak głębszego przeslania, czego od basni oczekuje.

Kati - Pią Sty 27, 2006 10:43 pm

Zdecydowanie polecam Kroniki z Narnii :) (Lub inaczej "Opowieści z Narnii"


FANTASTYCZNA BA??

Alma_ - Sob Sty 28, 2006 10:10 am

Kati, "Narnię" zaplanowałam na dzisiejszy wieczór, zobaczymy ;)
szczako - Pon Sty 30, 2006 9:38 am

Alma - i jak 'Narnia'?

ja wczoraj mialam filmowy wieczor w telewizji niemieckiej ;)
na poczatek 'cath me if you can' - widzialam po raz drugi :) ciekawa historia, biorac pod uwage, ze prawdziwa ...
a pozniej 'wywiad z wampirem'. troche pozno sie skonczyl i bylam przez to troszke pozniej w pracy, ale oplacalo sie. bardzo lubie ten film. tylu przystojniakow ... :P

Alma_ - Pon Sty 30, 2006 9:49 am

Narnia zapewniła nam uroczy wieczór w dobrych humorach – bardziej baśniowym nie mogli chyba tego filmu zrobić, ale niczego innego się nie spodziewaliśmy, a naprawdę doskonale mnie odstresował :cool:

Może nie jest to kino najwyższych lotów, ale po obejrzeniu filmu świat wydał mi się jakiś bardziej kolorowy :mrgreen:

Kasiawka - Pon Sty 30, 2006 12:46 pm

odrywając się od rozważań filmowych polecam dla zrelaksowania się odwiedzenie poniższej stronki z wpadkami filmowymi
wpadki filmowe

szczako - Pon Lut 06, 2006 3:06 pm

w weekend obejrzelismy z M. 'Willy Wonka and the chocolate Factory'.
sluchajcie, tak 'przypadkowego' filmu dawno nie widzialam. wlozylam go do jednej szufladki z 'Lemony Snicket', o ktorym juz wczesniej pisalam.

jezeli ktoras z Was wie o co w nim chodzilo, to chetnie poslucham :)

Lukasz - Pon Lut 06, 2006 3:27 pm

Czy ktos widzial moze juz:

- Piła 2?
- Wykolejony
- Mgła
- Zejście

Jezeli ktos byl juz na ktoryms w kinie to dajcie znac bo niewiem co na sobote wybrac.

szczako - Wto Lut 07, 2006 12:03 pm

ja Lukasz, nie widzialam zadnego, ale wlasnie rozmawiam z kolezanka, ktora byla na 'wykolejonym'. powiedziala, ze do konca nie domyslala sie co i jak, wiec trzyma w napieciu. i jest bardzo dobra gra aktorska.
jak ktos lubi thrillery, to poleca.

Lukasz - Wto Lut 07, 2006 12:15 pm

Czytalem opis na stronce silvera i tez mi sie bardzo podoba, chyba sie na to wybierzemy.
Kasia lubi bardzo thrillery weic chyba bedzie ok :) .

Mgle juz sciagnalem sobie z netu :) to lookniemy kiedy indziej na kompie.
Dzieki szczako.

Edi - Wto Lut 07, 2006 6:58 pm

Lukasz napisał/a:
Czy ktos widzial moze juz:
- Piła 2?
Jezeli ktos byl juz na ktoryms w kinie to dajcie znac bo niewiem co na sobote wybrac.


Ja miałam na komputerze Piła 2 ale zdecydowanie nie polecam, film okropny, może trochę "thrillerowaty" ale wg mnie nie posiadający żadnej wartości. Nieudana kontynuacja Piły 1. Usunęłam go ostatnio bo aby mi miejsce na dysku zajmował. :|

A mam pytanie z innej beczki - oglądał już może ktoś film ostatnio reklamowany, polski "Ja wam pokażę" wg książki K. Grocholi ?? Bo zwiastun jest bardzo obiecujący ale nie wiem jak jest w rzeczywistości?? :hm:

szczako - Pon Lut 13, 2006 3:02 pm

wczoraj 'lecialy' Aniolki Charliego (2 czesc) ogladalam jednym okiem i musze Wam powiedziec, ze tak naciaganego filmu, to dawno nie widzialam. to surfowanie na kawalkach desek po linach, wskakiwanie do lecacego helikoptera, ... kto to wszystko wymysla?

jezeli czas pozwoli, skusze sie dzisiaj na Braci Grimm.

ice - Pon Lut 13, 2006 11:59 pm

szczako napisał/a:
wczoraj 'lecialy' Aniolki Charliego (2 czesc) ogladalam jednym okiem i musze Wam powiedziec, ze tak naciaganego filmu, to dawno nie widzialam. to surfowanie na kawalkach desek po linach, wskakiwanie do lecacego helikoptera, ... kto to wszystko wymysla?

jezeli czas pozwoli, skusze sie dzisiaj na Braci Grimm.


Bracia nie są źli - taki misz-masz wszystkich bajek :)

A co do Aniołków ... bazują na pierwowzorze więc muszą być naciągane :) Tak samo zreszta jak Astin Power :)

Agnesia - Wto Lut 14, 2006 10:29 pm

Wczoraj byliśmy z Moim na "Ja wam pokażę". Film stanowczo przereklamowany. "Nigdy w życiu" było o wiele fajniejsze". Ogólnie cały film utrzymany w dość smutnym nastroju, więc nie ma z czego się pośmiać. Nie mówiąć o nieścisłościach typu:
- za miesiąc ?więta Bożego Narodzenia, poczym jest "rzut" kamery na ogród, a tam na drzewach zielono i kwitną kwiaty.
- Judyta mówi do dziecka: "Idź spać, bo jest późno", kamera na oknie za którym świeci słońce.
- Adam miał wrócić za pół roku ze Stanów. Wyjechał w październiku, więc raczej w marcu nikt się nie opala wśród zieleni w ogrodzie.
Troche się czepiam, ale powinno się na takie rzeczy chyba zwrócić uwagę, jak jest się reżyserem.

szczako - Sro Lut 15, 2006 9:04 am

mnie do 'ja wam pokaze' zniechecil juz sam fakt zmienienia prawie calej obsady.
jak ktos inny moze grac Judyte?!

Filomena - Sro Lut 15, 2006 11:18 pm

Alma_ napisał/a:
A widziałyście film "Wesele"?

Nie mogę uwierzyć, że takie rzeczy mogą się dziać naprawdę... Widziałyście kiedyś takie wesele?? :shock:


Ja właśnie obejrzałam. Straszne... Podejrzewam, że wszystko to może się wydarzyć, ale chyba nie na jednym weselu? Film wg mnie bardzo dobry, o ile nie ogląda się go z nastawieniem na klasyczną komedię.

Agatka_P - Sob Lut 18, 2006 9:55 pm

Polecam film Tylko mnie kochaj. Komedia jest naprawde dobra i śmieszna, nie jest z tych głupich komedii. Dawno się tak nie uśmiałam, a najlepsza jest Michalina
Lucky - Sob Lut 18, 2006 11:11 pm

Agatko czy to jest ten film z Zakościelnym i Dygant :?:
Agatka_P - Nie Lut 19, 2006 7:50 am

Tak
Alma_ - Nie Lut 19, 2006 9:08 am

Wczoraj w nocy na jakimś kanale leciało "Przemynęło z wiatrem" - nie wiem, jak Wy, ale ja nadal uwielbiam ten film :mrgreen:
Lucky - Nie Lut 19, 2006 1:24 pm

Ja tez to w sumie pierwszy poważny film jaki oglądałam :wink:

Natomiast dziś rano po raz setny obejrzałam "dzieci z Bullerbyn: :oops: ]
W dziecinstwie to była moja ulubiona ksiązka, czytałam ja setki razy :mrgreen:
A film z czystego sentymentu oglądam, nigdy nie moge się oprzec jak gdziec leci :wink:

Agatka_P - Nie Lut 19, 2006 1:51 pm

Oj tak Przemineło z Wiatrem też moge wkółko oglądać tak jak Miśia i Seksmisje
Kasiawka - Pon Lut 20, 2006 9:38 am

A ja byłam w sobotę na Ja wam pokarzę, ło matko, o boshe, ale mnie pupa bolała po seansie...

Oprócz Kowalewskiego ciężko mi się dopatzrec jakiejś sesnownej gry innego aktora. Wolszczak i Judyta to jakies niporozumienie, Pazura- o boshe, Deląg jako Adam - tragedia , bo wyglądał na dużó młodszego od Judyty, no i wciąz te reklamy np. actimelków, radia rmf fm, auta itp... bardzo mi się film nie podobał w porównaniu do pierwszej części

szczako - Pon Lut 20, 2006 11:24 am

'przeminelo z wiatrem' tez lubie. chociaz widzialam tylko raz i jest troszke przydlugie :)

a ja z okazji przyznania Baginskiemu nagrody:
http://wiadomosci.gazeta....00,3172736.html

chcialam polecic jego dwa, moim zdaniem najlepsze, filmy:
- Katedra
- Sztuka spadania

bardzo chetnie poczytalabym co Waszym zdaniem one przekazuja. o czym trakruja.

Lukasz - Pon Lut 20, 2006 12:22 pm

ogladalem i katedre i sztuke spadania.
Katedra jeszcze mi sie podobala, grafika swietna, klimat taki mroczny bardzo.
Ale sztuka spadania to nie dla mnie.
Zupelny bezsens nie wiem jak do tego podejsc zeby ,niewiem, smieszne bylo ??
Jak to widzialem dwa razy tylko niesmak czulem i to all.
W zyciu bym tego nie pokazal np dziecku swojemu, a to nawet w kinach przed seansami puszczali czasem. Porazka totalna jak dla mnie.
Tylko nie flamujcie ze sie na sztuce nie znam :P

szczako - Pon Lut 20, 2006 12:35 pm

no tak ... Sztuka spadania to nie jest definitywnie film dla dzieci. ja odebralam go jako 'sztuka dla sztuki'. czyli, ze coraz wiecej ludzi robi jakies dziwaczne rzeczy, ktorych potem nikt nie oglada.
dla M. to jest kwintesencja wojny.
i ta muzyka ...
podczas ogladania nie postrzegalam go jako czegos okreopnego, ze sie krew leje i takie tam. patrzylam na caloksztalt i dopiero na koniec go sobie 'ocenilam'.

Lukasz - Pon Lut 20, 2006 12:55 pm

Szczako wiesz jak widzialem tego oblesnego grubasa z filmu to mi sie ze tak powiem chcialo zwymiotowac. Temat wojny to "rzeka" i mozemy rozmawiac bez konca, ale tego filmika na bank juz nie obejrze wiecej. A z tym ze lecialo w kinach to powaznie i to chyba przed komedia jakas gdzie nie bylo ograniczen wiekowych widzielismy z kasia.
szczako - Wto Lut 21, 2006 9:39 am

ja 'Sztuke spadania' widzialam na komputerze. nigdy w kinie (zreszta od kilku lat nie bylam w Polsce w kinie ...). rozumiem, ze nie nadaje sie on do puszczania w kinach przed filmem wlasciwym. ciekawa jestem czy zmienilby sie Twoj odbior tego filmu, gdybys widzial go w domu np. i do tego z krotkim wstepem (ja taki od M. 'otrzymalam')...

a wczoraj telewizja niemiecka pokazala 'Kate i Leopold' z moim ulubionym Hugh Jackmanem. moglabym go ogladac i ogladac (i film i aktora ;) ). szkoda, ze nie dane mi bylo posluchac jego meskiego glosu, ale i widzialam go juz wczesniej w wersji oryginalnej. filmik polecam na spokojne wieczory. glownie dla kobitek, ale jezeli Wasi mezczyzni potrafia takie filmy ogladac w cicszy i oszczedzaja 'meskich' komentarzy, to na wspolny wieczor tez sie nadaje.

gosiaczek - Wto Lut 21, 2006 11:09 am

"Przeminęło z wiatrem" będzie w czwaretk w Gazecie. Nie za darmo, rzecz jasna. Już sie zaklepałam na wersje "spod lady" ;)

"Tylko mnie kochaj" oglądałam. Słodziutkie rzeczywiście i odprężające, ale tak banalne... No i Zakościelnego nie lubię :?

kryszka - Wto Lut 21, 2006 3:48 pm

gosiaczek napisał/a:
No i Zakościelnego nie lubię :?

Bluźnisz gosiaczku, bluźnisz... :twisted: :lol:

Madlen_ - Pią Lut 24, 2006 9:18 pm
Temat postu: Na co do kina
Byłyście ostatnio w kinie??
Ja ostatnio oglądałam "Ja wam pokarzę" film troszkę za bardzo "rozciągnięty" ale dość lekki i przyjemny....

Może Wy coś polecicie???

http://film.onet.pl/recenzje.html

[ Dodano: Pią Lut 24, 2006 10:20 pm ]
Ale widziałam reklamę "Czerwony Kapturek - Prawdziwa historia" wydaje się być całkiem fajna bajeczka-pod warunkiem, że ktoś lubi film animowany...

http://film.onet.pl/F,11460,plakat.html

Treść


Wszystkim się wydaje, że doskonale znają bajkę o Czerwonym Kapturku. Ale czy znamy prawdziwą wersję tej bajki? A może przez całe dzieciństwo byliśmy wprowadzani w błąd. Nawet w znanej wszystkim historii tkwią detale, których nie dostrzeże się na pierwszy rzut oka. W tym przypadku, zaczynamy opowieść od końca. Futerkowy glina ze zwierzęcego świata prowadzi dochodzenie w sprawie zakłócenia porządku w chatce Babci. Uczestnikami zdarzenia są Czerwony Kapturek, Wilk i Drwal z siekierą. Zarzuty są poważne: zakłócenie spokoju, zamiar zjedzenia Babci oraz posiadanie siekiery bez pozwolenia. Wkrótce poznamy wersję dramatycznych wydarzeń w domku Babci opowiedzianą przez Wilka, Kapturka, Babcię i Drwala. Okaże się, że każdy ma jakiś sekret.

szczako - Wto Mar 07, 2006 11:55 am

a ja w koncu obejrzalam 'Elizabethtown'.

to bylo moje drugie podejscie do tego filmu. za pierwszym razem zaczelismy go ogladac z M., ale nie dalismy rady. w filmie niewiele sie dzieje. tzn. nie ma jakiejs zawrotnej akcji, ani dowcipnych dialogow. i po porstu sie poddalismy.
ale teraz go obejrzalam, sama i musze przyznac, zo to mily, cieply film. ale M. nie bede namawiac, zeby go zobaczyl. naszlo mnie na podroz po Polsce samochodem po tym filmie :)

Filomena - Wto Mar 07, 2006 1:19 pm

Polecam Tsotsi (Oskar dla filmu zagranicznego), jak tylko wejdzie do kin w Polsce. Widziałam film na Camerimage. Szłam z rezerwą, bo z opisów wynikało, że film będzie mroczny i ponury. Jednak tak naprawdę jest to słodko-gorzka, zarazem poważna i swawolna opowieść o odkupieniu win. Piękne zdjęcia i niebanalna muzyka (afrykański hip hop - nigdy bym nie pomyślała, że to napiszę o hip hopie) dopełniają dzieła.
Edi - Nie Mar 19, 2006 7:29 pm

Wczoraj obejrzałam i mogę z czystym sercem polecic film "Jan Paweł II". Może trochę się dłuży ale jego niewątpliwym atutem jest wspaniała muzyka i poruszające sceny z czasów pontyfikatu. Bardzo mi się podobał :idea:
szczako - Czw Mar 30, 2006 1:18 pm

bylam na 'Syrianie'.
film nie dla mnie. nie dla osoby z nastawieniem humanistycznym. ja o 'sprawie z ropa' wiem tyle, ile jest mi do zycia potrzebne, czyli podstawy. i chyba dlatego caly film okazal sie dla mnie zbyt skomplikowany. rozne watki, rozne kraje, wszystkie 'arabskie' twarze podobne, duzo szczegolow, nazwisk, nazw wlasnych, ...

film zrobiony bardzo dobrze (sceny z przesluchania Clooney'a sa tak realistyczne, ze co slabsi moga miec problemy). dobra rezyseria, montaz. ladne zdjecia. tylko ta fabula ...

Filomena - Nie Kwi 02, 2006 11:59 pm

Zdecydowanie NIE POLECAM Sin City. Wytrwałam 40 minut, a chyba i to za długo. Stylistyka OK, ujęcia jak z komiksu dla dorosłych. Tylko pytam, po co? Wiem, że technicznie jest to w filmie do zrobienia, ale w tym konkretnym niczemu nie służy. Od początku nie wiadomo, o co chodzi, poza pokazaniem ogólnej jatki. Kiedy oglądałam Pulp Fiction, czy Kill Bill, widać było, że całosc jest zabawą gatunkiem, pastiszem i postmodernistyczną sklejką. Podobała mi się gra konwencją. W Sin City jest tylko rzeźnia plus obróbka graficzna. Niewiele filmów pozostawiło u mnie niesmak (może za mało widziałam :wink: ), a Sin City się udało. Gratulacje dla twórców :zly: .
szczako - Czw Maj 11, 2006 5:52 pm

obejrzalam w koncu 'Braci Grimm'. ja po prostu uwielbiam bajki, a do tego filmu jeszcze obsada mnie przyciagala ;)

jestem absolutnie na tak!! ciekawa historia, ladne zdjecia i efekty, dobrze dobrana kolorystyka obrazow, kilka zabawnych tekstow, dwoch przystojniakow, ... dobra rozrywka.

dodaje jeszcze:
1. Nanny McPhee
super rodzinna bajeczka. Emma Thompson sama napisala scenariusz i zagrala glowna role. to jej 'mhm' jest po prostu suuuper!! sliczna kolorystyka.

2. Elizabeth
widzialam ktorys juz raz. jedna z moich ulubionych aktorek w roli glownej. moim zdaniem spisala sie na medal. az sie chce zobaczyc druga czesc historii.

3. Broken Flowers
film specyficzny. Bill Murray w roli glownej. odnosze wrazenie, ze 'na emeryturze' ten aktor gra tak samo (moiom zdaniem rola podobna do tej w 'miedzy slowami'). na pewno jakies glebsze znaczenie ma fakt, ze w ostatniej scenie wystepuje prawdziwy syn Murray'a.

FifthAvenue - Czw Maj 11, 2006 6:15 pm

U mnie raczej sie nie zdarza, zeby jakis film straszliwie mi sie nie spodobal. jesli wiem, ze moze nie jest w moim typie to po prostu nawet nie zaczynam.
Mialam 3 podejscia do Wladcy Pierscienia - 3 razy zasnelam, za 3 razem o polnocy az musialam wyjsc z domu, zeby sobie wynagrodzic :-) Wiem, jestem "inna".

Ale najwieksza kinowa "porazka" to GODZINY.
Mielismy z moim slonkiem dosyc malo czasu, a chcielismy isc do knajpki na kolacje i do kina. Blisko siebie, bo rozpatrywalismy Polonie. Ostatecznie zapadla decyzja : kino. Ja na ten film czekalam bardzo dlugo i mialam bardzo wielkie oczekiwania. I co ? I nic. Wynudzilam sie strasznie, WCALE mi sie ten film nie podobal. Moijemy L rowniez nie. Wyszlismy z kina i odbilismy sobie w restauracji.
Ale slyszalam bardzo duzo dobrych slow o tym filmie, wiec pewnie to znow JA....

Olusia - Czw Maj 11, 2006 11:06 pm

A ja byłam ostatnio(może nie tak ostatnio, ale cały czas jestem pod wrażeniem) zachwycona "Miastem gniewu". Poszliślmy na niego z moim T. zupełnie przez przypadek, nic o nim nie było wtedy słychać, a wbił nas po prostu w fotel. Genialny film! A później dostał Oskara.

Wszystkim polecam.

sękuś - Pią Maj 12, 2006 10:42 am

Ostatnio troszkę filmów obejrzałam, dlatego pewne mogę z cała odpowiedzialnością polecić.

Na pewno najnowszy film Koterskiego (zresztą prawie wszystkie jego filmy lubię) "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Dla mnie to jeden z lepszych filmów jakie ostatnio widziałam.

Ponadto kanadyjskie C.R.A.Z.Y. - ogromna ilość rewelaycjnej muzyki i klimat , którego czasami mi brakuje, dawno nie widziałam tak dobrego filmu o rodzinie i relacjach w niej zaistniałych.
"Inwazja barbarzyńców" - niby film o umieraniu a jednak zupełnie inny od tego co oczekiwałam, mnie się podobał
'Match Point" - obejrzałam ze względu na 'nową muzę' Allena Scarlett - Johansson, ale w tym filmie najlepsza jest postać zupełnie innego aktora, no i rewelacyjna muzyka
No i jeszcze "Ray", nie lubię biografii ale ta mi się starsznie podoba, no i fenomenalny Jamie Foxx jako Ray Charles, no i znów muzyka :) którą uwielbiam.

szczako - Pią Maj 12, 2006 11:08 am

'Match Point' tez widzialam. polecam. to moim zdaniem jeden z najlepszych filmow Woodiego (chociazu niego nie ma filmow zlych, sa tylko te troche nudniejsze :) ). jak inne jego filmy ten tez jest spokojny, bez zadnych naglych zwortow akcji czy poscigow, ale jednak cos sie dzieje, ludzie cos przezywaja. interesujaca intelektualna rozrywka na wieczor.
fiona83 - Pią Maj 12, 2006 11:13 am

"Epoka lodowcowa 2" debeściacka ;) Byliśmy z Miśkiem na premierze.
Co więcej, jak odbieraliśmy w Silverze rezerwacje pan namówił mojego K. żeby uratował wiewióra i podarował narzeczonej i oto jak wygląda uratowany wiewiór:

katarzynka1 - Pią Maj 12, 2006 7:34 pm

W prawdzie to nie są nowości ale gorąco polecam:
Tytani
Milczenie owiec, Hanibala no i oczywiście Czerwonego smoka
coś romantycznego czyli Miasto aniołów
Skazani na shawshank

Nemek - Pią Maj 19, 2006 12:17 am

Coz no wypisywac o fulmach moglbym duzo poniewaz posiadamich tez dosc sporo :) choc pewnie sa tacy co maja wiecej :P wiec ogranicze sie do nowosci :)

Kod Leonarda Da Vinci koncze pobierac jednak na peno najpierw pojde do kina :) moim zdaniem film bedzie OK choc moze nalezec do tych przereklamowanych :)

zdecydowanie poelcam Lassie no i Agent XXL 2 :) co prawda widziane w domu na kompie i sie spodobaly wiec mysle ze do kina warto sie wybrac :)

Jesli sa tutaj miloscniy Trilerow i horrorow zapraszam :P bo te gatunki mi bardzo podchodza :) oraz lubie bardzio ogladac (ale tylko z moim Slonkiem) wszelkiego rodzaju komedie te zwykle jak i te romantyczne :)

pozdrawiam

hanusia - Pią Maj 19, 2006 4:47 pm

ja własnie przed chwilką skończyłam ogądać "Pręgi" przygnębiający film ale bardzo dobry, aż sie popłakałam i nadal sie jakos pozbierać nie mogę... NIesamowity odcisk mają na nas zachowania naszych rodziców... (to taka refleksja po obejrzniu)
szczako - Pon Maj 29, 2006 3:38 pm

bylam na 'X-Men III'. to ulubiony komiks M. a poniewaz gra tam jeden przystojniak ;) , ja tez jestem w stanie te filmy ogladac.
ogolnie - podobalo mi sie i nawet czasem siedzialam na brzegu fotela :D

[ Dodano: Czw Cze 29, 2006 11:17 pm ]
"Jasminum" Jana Jakuba Kolskiego.
film specyficzny. wolne, niegwiazdorskie kino nieakcji. świat rzeczywisty przeplata się ze światem mistycznym, duchowym. genialna rola Gajosa i ciekawa kreacja dziewczynki grającej Gienię. czasem trudno ją zrozumieć, ale to nie przeszkadza absolutnie. piękne zdjęcia i ciekawe dialogi (Gajosa, Pieczki). jak dla mnie nieudana rola żony reżysera. sztuczna dykcja, brak uczuć.
ogólnie film oceniam na 4+
myślę, że główna rola żeńska mogłaby ten film podnieść nawet o jedną notę.

mam już natomiast inne ciekawe filmy na oku. "Salto", "Kupiec wenecki", "Rozpustnik".

Kot - Sro Sie 30, 2006 9:24 am

Byliśmy wczoraj w kinie na "Piratach z karaibów II".

Znajomi bardzo chwalili. No i małżonkowi film się bardzo podobał. Niestety to nie moja bajka :lol: Niemniej przyznaję, że byłam chyba jedyną osobą na sali, która się nie zaśmiewała z perypetii bohaterów :niepewny:

Kati - Sro Sie 30, 2006 9:36 am

polecam Terminal z Tomem Hanksem - fajny dramat (o człowieku uwięzionym na lotnisku- film na faktach)

Dla osób z dziećmi lub czujących się mlodo :mrgreen: (ja byłam z dzieciakami na Lecie w Mieście) Auta Disney Pixar (super filmik animowany)

Mam do obejrzenia na kompie jeszcze Zabójczy Numer (Lucky Number Slevin) - zapowiada się ciekawie :hyhy:

Misiamo - Sro Sie 30, 2006 10:11 am

Wczoraj, z okazji naszej miesiecznicy, poszliśmy na film "7 krasnoludków". Powiem krótko: żenada. Odradzam wszystkim. Szkoda czasu i pieniędzy.
dzarusia - Sro Sie 30, 2006 10:39 am

odnośnie "Władcy pierścienia" ... czytałam i oglądałam ... i nadal mogłabym to czytać i oglądać ... w kółko ... ciągle ... chyba mnie się nigdy nie znudzi :wink:
Pusiak - Sro Sie 30, 2006 10:57 am

Odradzam szczerze film Szybcy i wściekli: Tokyo Drift.... Wyścigi niespecjalne, samochodów mało, fabuła miała być, ale nie wyszło, no i aktorzy do kitu.... ?mialyśmy się ze szwagierką przez 4/5 filmu z jego idiotyczności :) A przez pozostałą 1/5 oglądałyśmy zegarki czekając kiedy to się wreszcie skończy :roll:
FifthAvenue - Sro Sie 30, 2006 12:08 pm

Wczoraj po raz kolejny zrobilismy sobei z L maraton - Ocean's 11 & Ocen's 12.
Uwielbiam.
Polecam wszystkim fankom Brada Pitta i Georgea Clooneya :-D
Dla zazdrosnych panow jest Julia Robetrs i Catherine Zeta-Jones :-)

Kot - Nie Wrz 03, 2006 9:43 pm

Byliśmy dziś w kinie na filmie Michaela Manna Miami Vice. Gorąco polecam :D

Nie doszliśmy jedynie z mężem do porozumienia co do Colina Farrella. Według K był najsłabszym ogniwem filmu, ja sie z tym zgodzić nie mogę 8) :luka:

Misiamo - Pon Wrz 04, 2006 10:08 am

W piątek byliśmy w kinie na filmie "Zabójczy numer". Bardzo podobał mi się scenariusz tego filmu. No moze było w nim za dużo krwi, ale myślę, że to dobre sensacyjne kino. Oceniam na 8/10.
Wczoraj byliśmy na "Step up - taniec zmysłów". To w mojej ocenie też dobry film. Zupełnie inny od tego pierwszego, ale mi też się podobał. 8/10.

Alma_ - Pon Wrz 04, 2006 10:15 am

Widzieliśmy "Zabójczy numer" wczoraj, nie jest to może kino najwyższej klasy (porównanie do Tarrantino jest IMHO trochę naciągane), ale całkiem chwytliwa akcja, z ciekawym zwrotem na końcu ;) co lubię, no i mój ukochany Bruce w pełnej krasie [smilie=lizak.gif]
Nemek - Pon Wrz 04, 2006 10:17 am

Ja moge polecic film po czesci chyba biograficzny World Trade Center. Jest to opowiesc od dwoch strazakach ktorzy pospieszyli na pomoc ludziom z wiezy polnocnej i zostali w niej uwiezieni kiedy sie zawalila. Wtedy wspominaja cale swoje zycie...
szczako - Nie Lis 12, 2006 11:52 am

z serii "nie polecam".
- Cold Mountain - tak dłużącego się filmu, dawno nie oglądałam. i dlaczego w filmie o wojnie secesyjnej gra Australijka i Brytyjczyk?
- Memories of a geisha - hmm ... nic ten film w moje życie nowego nie wniósł. stracony czas.

i właśnie słyszę z drugiego pokoju, że "koniecznie na to idziemy". To Michał oglądając trailer'a nowego Bonda :?

Filomena - Nie Lis 12, 2006 12:26 pm

Na Bonda też chcę iść. Chociaż dobór Bonda nie zachecał. Może to taki chwyt marketingowy, żeby obniżyć poziom oczekiwań. Potem łatwiej miło rozczarować :wink: .

Nie polecam Przysięgi. Za to Bankiet jest niezły, chociaż trochę inny, niż pozostałe chińskie megaprodukcje.

strawberrytea - Nie Lis 12, 2006 12:40 pm

my jakis czas temu bylismy na Volver. Polecam :)
Agati - Nie Lis 12, 2006 2:05 pm

szczako napisał/a:
z serii "nie polecam".
- Memories of a geisha - hmm ... nic ten film w moje życie nowego nie wniósł. stracony czas.


Mnie podobał się film. Nie szukałam w nim głębszych przesłanek, ale zaciekawił mnie i fajnie mi się go oglądało :)

Za to UWIELBIAM filmy Tarrantino :] No może poza ostatnio oglądanym :( Jakoś strasznie mną wstrząsnął i nikomu go nie polecam niee

mls - Nie Lis 12, 2006 2:23 pm

szczako napisał/a:

- Memories of a geisha - hmm ... nic ten film w moje życie nowego nie wniósł. stracony czas.


No właśnie. Nic nowego nie wniósł. Mój K. był zachwycony. Chyba nigdy nie widziała filmu o gejszach :D

Nie polecam filmu:

:arrow: Przysięga

Długi i nudny

Ze swojes strony mogę polecić:
:arrow: Karol - Papież, który pozostał człowiekiem
:arrow: United 93
:arrow: ?ycie ukryte w słowach

Filomena - Sob Lis 18, 2006 12:28 am

No to polecam Casino Royale. Bond o twarzy kierowcy ciężarówki jest całkiem, całkiem... taki nie metroseksualny :hyhy: . I akcja też bez dłużyzn. Dobra rozrywka i świetna graficznie czołówka w dobrym, starym stylu.
misimisia - Sob Lis 18, 2006 8:28 am

Ja ostatnio wypożyczyłam dwa horrory "Zejście"9/10, "Wzgórza mają oczy"8/10. Jak dla mnie dobre horrory trzymające w napięciu. (nie polecam osobą o słabych nerwach)

Dobra komedia ostatnio obejrzana przezemnie to "50 pierwszych randek" momentami płakałam ze śmiechu, film o miłości dwojga ludzi, końcówka wzruszająca. Naprawdę polecam! 10/10

W kinie ostatnio byłam na bajce z młodszymi siostrami "Sezon na misia" szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego 7/10.

Edi - Sob Lis 18, 2006 4:36 pm

Filmy, które mi sie podobały:
1. Wyznania gejszy,
2. Diabeł u biera się u prady - daje mu 10/10, ciekawy i przyjemny w oglądaniu film,
3. Karol - papież który pozostał człowiekiem,
4. Wedding crashers - 10/10,
5. Sposób na teściową - niektórzy krytykuja ale dla mnie to fajna komedia.

Nie podobały mi się:
1. Tristan i Izolda,
2. Samotność w sieci,
3. Pręgi - nudny i nieciekawy, myślałam że będzie tam więcej ?ebrowskiego i Grochowskiej,
4. Wzgórza maja oczy - masa krwi i trupów bez konkretnego zakończenia.

Kot - Sob Lis 18, 2006 11:57 pm

Casino Royale szczerze warte polecenia. Choć przyznam, że trudno mi sie przekonać do Daniela Craiga :| Wszystkiemu winien jest Moore....


Dodam jeszcze, że już dawno nie widziałam tak zatłoczonego kina. Silver Screen przeżywał dziś prawdziwe oblężenie, wprost pękał w szwach.Co dało sie wyraźnie odczuć. zanim udało nam sie przedostać do sali kinowej omal nie zostałam stratowana przez niewiastę z gigantycznym popkornem w dłoni. Czy ludzie nie wiedzą, że w kinie zasada kto pierwszy dopadnie siedzenia ten lepszy nie działa, bo decydująca rozgrywka odbywa się podczas zakupu biletów :niepewny:

Alma_ - Nie Lis 19, 2006 10:27 pm

Polecam Infiltrację - już sama obsada głównych ról (Leonardo DiCaprio, Matt Damon i Jack Nicholson - zwłaszcza on! [smilie=lizak.gif] ) sprawia, że warto. Wciągająca akcja i doskonała gra aktorska. Film naprawdę chwyta ;)

Nie polecam Casino Royale.
Poszłam dziś na to przypadkiem (znjomi wybrali) i tak, jak się obawiałam - za dużo, za szybko, za ostro... :? Choć nowy Bond - całkiem, całkiem... ;)
I tylko trzy damskie kreacje wieczorowe, w tym jedna ciekawa (ta fioletowa ofkors ;) ) - to ma być Bond? :?

szczako - Pon Lis 20, 2006 3:24 pm

mnie na Bonda końmi nie zaciągniecie. byłam na jednym, w którym Bond bezbłędnie trafił do lecącego samolotu (sam skoczył z jakiejś skarpy czy coś takiego) i po tym stwierdziłam, że szkoda czasu. Michał się oczywiście wybiera. z kolegami :)

Pingwiny zarobiły więcej niż Bond

Nikulec - Wto Lis 21, 2006 6:21 pm

Dla mnie nieśmiertelne filmy to:
"Całkowite zaćmienie" Agnieszki Holland
"Medea" i "Tańcząc w ciemnościach" Larsa von Triera
"Trainspotting"
"A.I"
"Gattaca"
"Rekwiem dla snu"
"Charlie i fabryka czekolady"
"Dogma"
"Diuna"
"Battle royale"
"Casanova" z Donaldem Sutherlandem
"Arizona dream"
"Clockwork orange"
"Pulp fiction"
wszystkie animki z serii "Wallace & Gromit" Nicka Parka
"Władca pierścieni"
no i oczywiście "Robin Hood - faceci w rajtuzach" :D

I wiele wieeeeeeeeele innych :)

Asiek - Wto Kwi 10, 2007 7:31 pm

Czy ktoś z Was oglądał może film "Tożsamość" ("Identity")?
Mam możliwość obejrzenia, zachwalany jako świetny, tylko opis (morderstwa...) zastanawia mnie czy nie jest zbyt makabryczny. :roll: Wiem, że każdy ma inną wrażliwość i co innego rozumie pod słowem brutalny, ale czy "Tożsamość" jest filmem w stylu "mózgi na ścianie" :cool: czy raczej straszak, ale bez zbyt dosłownego okrucieństwa?

Mac-erson - Wto Kwi 10, 2007 8:43 pm

Z ostatnich nowości polecam:

The prestige
Apocalypto
Perfume - the story of the murder
?wiadek koronny

nie przypadły mi do gustu:

JOB, Noc w muzeum

Kati - Sro Kwi 11, 2007 8:23 am

Z dziwnych/niefajnych


:arrow: Labirynt fauna
:arrow: Cesarzowa
:arrow: Eragon

:roll: Powyższe są do niczego

:arrow: Królowa - może być

Maja_Kris - Sro Kwi 11, 2007 10:28 am

W poniedzialek bylismy na " 300" wszystko fajnie ale zastanawia mnie scena- Król stoi na cialach pomordowanych persów, jego podwladni sprzataja ciala, a ona tak stoi...i je JABŁKO!!!!! dookola same gory i morze! skad je ma??? :szok: ja tam nie widzialam zeby mieli plecaki z jedzeniem ;) ;P
Spontana - Sro Kwi 11, 2007 10:13 pm

Asiek napisał/a:
Czy ktoś z Was oglądał może film "Tożsamość" ("Identity")?
Mam możliwość obejrzenia, zachwalany jako świetny, tylko opis (morderstwa...) zastanawia mnie czy nie jest zbyt makabryczny. :roll: Wiem, że każdy ma inną wrażliwość i co innego rozumie pod słowem brutalny, ale czy "Tożsamość" jest filmem w stylu "mózgi na ścianie" :cool: czy raczej straszak, ale bez zbyt dosłownego okrucieństwa?


Miałam okazję oglądać ten film i wg mnie jest wart zobaczenia. Kilka scen których widok nie jest przyjemny nie sprawia, że chce się wyjśc. :)
Ogólnie polecam :razz:

klarysa - Czw Kwi 12, 2007 10:08 pm

tez nie chcialam ogladac nowego bonda. wczesniejsze fragmentami widzialam, to i bez tego bym sie obyla. ale: film mi sie podobal! taka bajka, ladne kobiety. i bond bardzo fajny. dla mnie sir sean byl idealnym ale ten jest teraz zaraz za nim.
300 tez fajne, kolejna bajka. ja sie zastanwiam skad w ogole tam mieli jedzenie i picie tyle dni (bo jablko to moze w kieszeni skads przyniosl;)))
adrift - historia glupia, choc prawdziwa, ale fajine pokazana. warto
moje wielkie greckie wesele i bridget jones - codziennie na zmiane:)

[ Dodano: Czw Kwi 12, 2007 10:18 pm ]
i jeszcze filmy, ktore dostalismy od znajomych, mielismy sie zrelaksowac, a skonczylo sie na przeplakanej nocy... ale dobre sa:
za wszelka cene/million dollar baby
if only (z jennifer love hewitt)
plac zbawiciela

[ Dodano: Pią Kwi 13, 2007 8:39 pm ]
i jeszcze
crash (z 2005r. matt damon, sandra bullock) ciezki, ale dobry

Asiek - Czw Lip 31, 2008 9:58 am

Byłam wczoraj w kinie na "Mamma mia!" - uśmiałam się! :lol:
Widzę, że w Polsce premiera za jakiś czas - ale już teraz polecam, pod warunkiem, że lubi się musikale i nie ma się alergii na Abbę. :P Niezdecydowanych niech zachęci obsada , m.in.: Meryl Streep, Pierce Brosnan, Colin Firth - śpiewają tańczą i świetnie bawią się konwencją filmu - tak z przymrużeniem oka, nie trzeba go brać na serio! :mrgreen:

kryszka - Czw Lip 31, 2008 11:05 am

Już od dawna ostrzę sobie zęby na ten film. Po Twojej recenzji widzę, że na pewno się wybiorę obejrzeć.
Asiek - Czw Lip 31, 2008 11:46 am

Kryszka, myślałam, że jest przewidywalny aż do bólu (3 samotne kobiety, 3 samotnych mężczyzn...), a potrafił mnie w dwóch sprawach zaskoczyć :P (jakich to Ci zdradzę jak obejrzysz), więc nawet w kwestii fabuły jest w porządku.
Meryl Streep ma super głos, podobnie jak aktorka grająca jej córkę. Brosnan, odstaje od reszty wokalnie, ale nadrabia innymi walorami. :P Colin Firth - ma piękny wysoki głos! :o Mam sporo sympatii do tego aktora (m.in. za rolę pana Darcy w brawurowej ekranizacji z 1995r) i tu odkryłam jego nowe talenta (śpiew, taniec i gra na gitarze).
Acha, i nie wychodźcie z kina przed napisami końcowymi :mrgreen: - czekajcie na piosenkę na bis ("Waterloo") - nie zawiedziecie się. :cool: Mnie pewien moment rozłożył na łopatki. :smile:
I jeśli Wasz facet nie jest sztywniakiem i nie uznaje jedynie jakiejś nawalanki w kinie to spokojnie może iść na ten film. Ja z moim mężem naprawdę dobrze się bawiłam - tak jak aktorzy grający w tym filmie. Trzeba tylko zaakceptować konwencję tego filmu. :lol:

kryszka - Czw Lip 31, 2008 12:06 pm

Asiek napisał/a:
Acha, i nie wychodźcie z kina przed napisami końcowymi :mrgreen: - czekajcie na piosenkę na bis ("Waterloo") - nie zawiedziecie się. :cool:

To lubię. :mrgreen:

A z mężem nie pójdę, bo ma właśnie alergię na ABB?. :roll:

Asiek - Czw Lip 31, 2008 12:16 pm

kryszka napisał/a:

A z mężem nie pójdę, bo ma właśnie alergię na ABB?. :roll:

Ło matko, przecież to takie łatwo wpadające w ucho "evergreeny" :twisted: , nogi same tańczą. :mrgreen:
Nowe wersje piosenek fajne, zwłaszcza jak słyszy się je w wykonaniu męskich głosów - brzmią wtedy jak nowe. Acha a "Winner takes it all" zaśpiewała Streep chyba lepiej niż oryginał Abby. :oops: Ten kto wymyślił ten musical powinien dostać Oscara za świetne dopasowanie gotowych przecież pioenek do sytuacji - wygląda jakby piosenki tworzone były do musicalu a nie odwrotnie.
Kryszka, przekonaj męża. :wink: Niech poogląda sobie Grecję, ładne roznegliżowane panienki :lol:

kryszka - Czw Lip 31, 2008 12:53 pm

To nie typ do przekonywania. :lol: Pójdę z kumpelą i na pewno będę się lepiej bawiła niż z własnym mężem. :lol:

Robisz mi coraz większego smaka...

Hatifnatka - Pią Sie 01, 2008 1:56 pm

z ostatnio obejrzanych polecam:

:arrow: kochanice króla
:arrow: wall-e (GENIALNA animacja pixarowska)
:arrow: juno
:arrow: horton słyszy ktosia
:arrow: p.s. i love you
:arrow: ty ja i wszyscy których znamy

nie polecam:

:arrow: cache (ukryte) - nudne jak flaki z olejem...
:arrow: funny games (brrr, budzi we mnie agresję. brutalny.)

sistermonn - Pią Sie 01, 2008 1:59 pm

A ja polecam z ostatnio obejrzanych " Sex w Wielkim Mieście". Pośmiałam się, wzruszyłam i wyciągnęłam wnioski. warto obejrzeć. Zwłaszcza jak są to osoby, które dopiero rozpoczynają przygotowania do ślubu
veroni - Pią Sie 01, 2008 2:16 pm

ja serdecznie polecam "opowieści z Narnii" nie dawałam się namówić dość długo na obejrzenie pierwszej części a tu niespodzianka.. film tak wciągnął że koniecznie musiałam obejrzeć drugą(jest jeszcze w kinach) polecam także "wanted" z Angeliną Jolie, - efekty są nierealistyczne ale fajnie się ogląda ;)
Asiek - Nie Sie 03, 2008 4:39 pm

kryszka napisał/a:

Robisz mi coraz większego smaka...

:mrgreen: Zastanawiam się, czy nie iść jeszcze raz :lol: Na razie słucham soundtrack (szkoda, że brakuje na nim kilku piosenek z filmu :-? ) i podśpiewuję sobie piosenki. :P Ciekawe kiedy będzie to na DVD, mam nadzieję, że nie dopiero na Gwiazdkę. :roll:

kryszka - Pon Sie 04, 2008 3:31 pm

U nas "Mamma mia" dopiero za miesiąc. :roll:
Asiek - Sob Wrz 13, 2008 5:52 pm

kryszka napisał/a:
U nas "Mamma mia" dopiero za miesiąc. :roll:

Widziałaś już? :)


Jeśli chodzi o ciekawe filmy widziane ostatnio to polecam "Kontrolerów" (2003). Dawno nie widziałam tak wieloznacznego, symbolicznego i surrealistycznego filmu. Reżyser zostawił furtkę do interpretacji, że każdy może sobie sam dopowiedzieć co się wydarzyło, kto był tak naprawdę kim, etc.
Kupiłam ten film chyba z 3 lata temu z jakąś gazetą i tak sobie leżał na półce i czekał. :lol:
Po pierwszej półgodzinie film mi się tak nie podobał, że miałam go wyłączyć, ale postanowiłam obejrzeć do końca - no i dobrze zrobiłam, film "chodzi za mną" od kilku dni :-P , cały czas znajduję jakieś nowe symbole, metafory, itd. W internecie też pełno interpretacji, bardzo różnych - nie spotkałam się też z opinią, żeby ktoś pozostał na ten film obojętny. Na pewno obejrzę go jeszcze raz. Tylko tak jak piszę - film do przemyśleń i interpretacji.
Niektórzy porównują go do "Donnie Darko", "Fight Club" czy filmów Lyncha - dla mnie te dwa pierwsze nie zrobiły nawet w połowie takiego wrażenia jak "Kontrolerzy".

Widział ktoś z forum "Kontrolerów"? :)

mietka - Sob Wrz 13, 2008 6:28 pm

Mamma mia!
Mamma mia, jaki fajny film! Bylam z mama i bawilam sie swietnie, ona tez :) smialysmy sie jak glupie, a dobre humory utrzymywaly nam sie ze 2 dni. W samochodzie "leci" soundtrack, a ja sobie przypominam film.. bylo super :) Meryl Streep jest rewelacyjna, a Pierce Brosnan jak zwykle zabojczy.... i chociaz nie umie spiewac to sie stara :)

klara76 - Sob Wrz 13, 2008 7:24 pm

Asiek napisał/a:
Widział ktoś z forum "Kontrolerów"?


ja widziałam; byłam w kinie i zrobił na mnie wrażenie, aż później z jakąś gazetą kupiłam płytę i stoi sobie w mojej dvdtece :-)

Asiek - Sob Wrz 13, 2008 7:44 pm

klara76 napisał/a:
Asiek napisał/a:
Widział ktoś z forum "Kontrolerów"?


ja widziałam; byłam w kinie i zrobił na mnie wrażenie, aż później z jakąś gazetą kupiłam płytę i stoi sobie w mojej dvdtece :-)

To pewnie z tą samą co ja. :lol:
Jakoś nie mogłam się do niego zabrać, myślałam "eee, węgierski film", "pewnie będzie jakiś nudny, bardzo brutalny, itd." (a taki nie jest).
Kurcze, "najgorsze" :lol: jest to, że film nie jest jednoznaczny, a reżyser konsekwentnie odmawia wyjaśnienia "jak to naprawdę się skończyło". :twisted:

słonko - Sob Wrz 13, 2008 9:31 pm

To ja do puli filmów, które należy omijać szerokim łukiem dorzucę Archiwum X - I want to believe. Tragedia, prawie, że romansidło. Koleżanka - fanka Muldera - podsumowała film tymi słowami: "brakowało tylko żeby Scully na końcu filmu powiedziała do Muldera: "nie zapomnij obrać ziemniaków na obiad" :)
kryszka - Sob Wrz 13, 2008 10:47 pm

Asiek napisał/a:
kryszka napisał/a:
U nas "Mamma mia" dopiero za miesiąc. :roll:

Widziałaś już? :)

Niestety nie. :( Czekam na wolny dzień kumpeli, bo sama nie pójdę, a nikt inny się nie nadaje. :lol:

niesia2708 - Nie Wrz 14, 2008 9:15 pm

Ostatnio obejrzałam "Mała wielka miłość" i bardzo mi się podobał."Juno" z resztą też.Natomiast przez "Ogród Luizy" przebrnąć nie mogłam
Audiolka - Czw Lis 27, 2008 1:08 pm

"Pieśń Kata"
"Zielona Mila"
Wczoraj obejrzałam "Podaj dalej"-rewelacyjny film.
I już się nie mogę doczekać świat i "Kevina.." :hyhy: :zdegustowany: :zakrecony: :ops:

justinaa - Sob Gru 06, 2008 9:20 pm

bardzo dobry, ale smutny film "Malowany Welon", który już pożyczyłam, komu mogłam :)

a przereklamowany jak dla mnie "W sieci kłamstw" z Crowe i DiCaprio

nie widziałam, ale słyszałam, że kiepski jest ten nowy polski film "Nieruchomy poruszyciel"

Asiek - Wto Gru 09, 2008 8:14 pm

justinaa napisał/a:
bardzo dobry, ale smutny film "Malowany Welon", który już pożyczyłam, komu mogłam :)

Mnie ten film rozczarował. :-? Po pozytywnych komentarzach oczekiwałam czegoś naprawdę wyjątkowego, kupiłam nawet ten film tak "w ciemno" (dobrze, że za jakieś 15 zł, a nie za 50) i mówiąc brutalnie - oprócz ładnych krajobrazów i malowniczych ujęć to film zupełnie mnie nie urzekł...

yennefer - Wto Gru 09, 2008 10:19 pm

Dla wielbicieli czegoś mocniejszego - Piła V. Odradzam. Pierwsza część niesamowita, zaskakująca, kolejne a tym bardziej 5 to już kiepski serial, nawet jak dla sadysty.
justinaa - Wto Gru 09, 2008 10:59 pm

a dla mnie te krajobrazy były jedynie bardzo milym dodatkiem, a historia mnie urzekła :-)
no ale to tylko kolejny dowód na to, że gusta są różne

Asiek - Pon Gru 15, 2008 9:27 am

Po raz "setny" obejrzałam sobie "Love actually" ("To właśnie miłość").
Uwielbiam ten film! :mrgreen: Zwłaszcza w okresie świątecznym ogląda się przyjemnie. :lol3: :lol3: :lol3: :lol3: :lol3:
Rewelacyjna obsada! Super historie i niesamowity klimat!
http://to.wlasnie.milosc.filmweb.pl/

POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol3:

klara76 - Pon Gru 15, 2008 10:18 am

Cytat:
Po raz "setny" obejrzałam sobie "Love actually" ("To właśnie miłość").
Uwielbiam ten film! Zwłaszcza w okresie świątecznym ogląda się przyjemnie.
Rewelacyjna obsada! Super historie i niesamowity klimat!

dawno nie widziała, ale miło wspominam; i faktycznie jest dość ... świąteczny :P

mietka - Pon Gru 15, 2008 11:42 am

Asiek napisał/a:
Po raz "setny" obejrzałam sobie "Love actually" ("To właśnie miłość").
Uwielbiam ten film! :mrgreen: Zwłaszcza w okresie świątecznym ogląda się przyjemnie. :lol3: :lol3: :lol3: :lol3: :lol3:
Rewelacyjna obsada! Super historie i niesamowity klimat!
http://to.wlasnie.milosc.filmweb.pl/

POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol3:


ja tez uwielbiam ten film...
rewelacyjna scena, kiedy ON przychodzi do NIEJ i trzyma te kartki, a w tle leca koledy......
kolejna, kiedy cale miasteczko idzie "sprzedac" corke Anglikowi...
i chwytajaca za serce scena, kiedy ONA oglada film ze slubu, na ktorym jest tylko ONA i dociera do niej, ze ON ja kocha, a nie nienawidzi.......
no i w ogole, musze sie zaraz upomniec o zwrot mojej plyty

Agnieszka19 - Pon Gru 15, 2008 5:18 pm

A ja polecam film "Taken": mimo ze myślałm że nie mój gatunek to okazał się na parawdę dobry :) Gra tam np: Liam Neelson :)
justinaa - Wto Gru 30, 2008 9:55 am

a ja wczoraj byłam na nowej komedii Machulskiego "Ile waży koń trojański", film nie jest zły, świetny Więckiewicz no i oddanie klimatu roku 1987 ale drugi raz bym na ten film nie poszła
Kociadło - Pią Sty 09, 2009 11:51 pm

a ja jutro idę na Madagaskar 2:), oglądał już to ktoś - fajny czy jedynka lepsza?
izunia_82 - Pią Sty 09, 2009 11:59 pm

Kociadło gorąco polecam. :)
fiona83 - Sob Sty 10, 2009 8:32 am

Kociadło napisał/a:
a ja jutro idę na Madagaskar 2:), oglądał już to ktoś - fajny czy jedynka lepsza?


REWELACJA !
Nie mogliśmy się doczekać i poszliśmy w Nowy Rok :lol:

justinaa - Czw Sty 15, 2009 7:35 pm

a ja wczoraj widziałam "Księżną", piękny film, prawie 2 godziny, a wciąga i pozwala wczuć się w klimat XVIII wieku
yennefer - Wto Sty 20, 2009 10:31 pm

"Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" - film niesamowity, wzruszający, ponadczasowy. Obsada: Cate Blanchett, Brad Pitt. W Polsce od 6 lutego. Baaaaaaardzo polecam (trwa 166min a każda minuta zachwyca).
klarysa - Wto Sty 27, 2009 1:23 pm

Byłam na Gomorra - bardzo mi się podobał. Nie miałam pojęcia, że tak się tam żyje. Film nie jest zbyt brutalny, czego się bałam.
klara76 - Wto Sty 27, 2009 2:16 pm

ostatnio oglądałam The Bank Job - dobry, polecam, na faktach
justinaa - Pon Lut 02, 2009 3:21 pm

a ja w sobotę widziałam "Idealny facet dla mojej dziewczyny", generalnie nie był zły, w kilku momentach można sie pośmiać, ale jeśli ktoś spodziewa sie filmu takiego, jak "Lejdis" albo "Testosteron" to się zawiedzie, bo to kompletnie inny film, bardziej pokręcony
kakonka - Pon Lut 02, 2009 9:23 pm

zaczne od Madagascar 2 - usnelam na nim wiec mnie nie zachwycil :dreaming:
"ciekawy przypadek Benjamina Buttona"- film fanatastyczny nic dziwnego ze az 13 nominacji do oscara dostal. na koncu nawet lezki mi polecialy... :cring:
"ile way kon trojanski"- nie podobal mi sie.. moze po czesci dlatego ze w drugim rzedzie w kinie siedzilam :(
"idealny facet dla mojej dziewczyny" hmm film niezly, ale bez fajerwerkow.

Kati - Pon Lut 02, 2009 9:24 pm

kakonka napisał/a:
Madagascar 2 - usnelam na nim wiec mnie nie zachwyci


A mnie się podobał ;)

justinaa - Wto Lut 03, 2009 6:43 pm

ja póki co nadal jestem w "kręgu" polskich filmów, w weekend obejrzałam "Futro" a wczoraj "Wszystko będzie dobre" i obydwa mogę polecić, chociaż są różne, Futro spodoba się fanom "Wesela", chociaż film jest trochę inny a "Wszystko będzie dobrze" jest po prostu naprawdę dobry i ze świetną rolą Więckiewicza
MalaJu - Wto Lut 03, 2009 7:44 pm

Mnie zauroczylo w sobote "tajemnica Brokeback mountain". no poryczałam sie na końcu...
Madagaskar 2? jedynka lepsza.

ponadto moje typy ponadczasowe to miedzy innymi: "Ostatni Król Szkocji", "Krwawy Diament", "amelia", "Kocha nie kocha", "Kiedy Harry poznał Sally", "Warszawa"


Najglupsze jakie widzialam (tzn wytrzymalam max 10 minut) - Evita, Maska. no i nie mogę przebrnąć przez Pulp Fiction.

[ Dodano: Wto Lut 03, 2009 7:45 pm ]
zapomnialam o Testostetonie i Lejdis - baaardzo lubie :)

EwaM - Nie Lut 08, 2009 9:25 pm

MalaJu napisał/a:
ka. no i nie mogę przebrnąć przez Pulp Fiction.


Ja też nie! Uff, do tej pory nie znalazłam osoby, która by mnie zrozumiała :zly: Wszyscy robili wielkie oczy, informowali mnie, że film to klasyka i jest wybitny i patrzyli się na mnie jakbym była INNA :evil:

Ja już nigdy więcej nie skuszę się na Tarantino. Naprawdę chciałam się przemóc, ale co film to bardziej się przekonuję, żeby omijać je szerokim łukiem.

Sierociniec - dobry, przejmujący, warto.
Inni - film wybitny dla mnie
Amelię też uwielbiam. Uroczy jest ten film, w niesamowity sposób wpływa na emocje - w jednym momencie jesteś smutna, by w następnym mieć na twarzy głupi uśmiech od ucha do ucha.

truskawka_ja - Nie Lut 08, 2009 9:28 pm

MalaJu napisał/a:
"tajemnica Brokeback mountain". no poryczałam sie na końcu...

Ja tez... Bardzo poruszyl mnie ten film.

MalaJu - Nie Lut 08, 2009 9:29 pm

Ewa, bo powiedziec, ze sie nie obejrzalo Pulp Fiction, to jak powiedziec, ze sie jest ateista w tym pieknym kraju ...
Asiek - Nie Lut 08, 2009 10:52 pm

Zdecydowanie przereklamowany "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". :-? Obejrzeć i zapomnieć, tzn. nie te, że straciłam czas, ale kto oczekuje jakichś głębokich przemyśleń czy mądrości to może się lekko "przejechać". Jedyne co godne uwagi to charakteryzacja i "miękki" obraz ("ciepły" obraz przypominał mi "Iluzjonistę" z Nortronem).
Lubię grę Pitta, ale w tym filmie akurat mnie nie zachwycił (nie ma nawet co porówywać do jego roli w "12 małpach", "Fight Club", "Siedem", itd.). Nie chcę spoilerować napiszę więc małym drukiem i na biało :wink: miłosny wątek w ogóle mnie nie przekonał, tak się mocno kochali i tyle na siebie czekali, że wytrzymali ze sobą całe z pięć lat i facet wyszedł z domu tak jak stał zostawiając ją z rocznym dzieckiem! :twisted: Bardzo melodramatyczne, że hej!.
To taka bajka, zupełnie odrealniona, z nowelą nie ma za wiele wspólnego, poza tytułem i przewodnią myślą.
Ale Akademia lubi takie ckliwe kawałki, nakręcone z pompą (czytaj: wielki budżet, wielkie gwiazdy, wielka reklama), więc przewiduję, że film zgarnie kilka Oscarów z tych 13 nominacji.

moresmoking - Czw Lut 12, 2009 9:39 pm

A dla mnie w "CPBB" to właśnie film niesłusznie zjechany przez krytyków. To co wymieniłaś "Aśku" :) jako jego wadę (odrealniona baśn), postrzegam jako jego zaletę. Piekny wizualnie. Świat, ktory znamy, który poprzez zdjęcia, filmy, stare rysunki jest już w nas, a teraz stał się realny. Jego pechem jest to, że dzięki oskarowej reklamie, krytyka ma wobec niego olbrzymie oczekiwania. Niesamowite zdjęcia i efekty oraz prosta, przyswajalna dla każdego historia widocznie to za mało.
Asiek - Czw Lut 12, 2009 10:08 pm

moresmoking napisał/a:
Niesamowite zdjęcia i efekty oraz prosta, przyswajalna dla każdego historia widocznie to za mało.

Ano za mało. :-? Szkoda, że zmarnowano potencjał tematu, szkoda, że przeniesiono akcję filmu do XX wieku, a nie zostawiono jej tak jak w noweli (wtedy byłaby dla mnie bardziej wiarygodna - mógłby przejść przez życie niezauważony - w dzisiejszych czasach - nierealne). Nie wiem, czy przemknęło Ci przez głowę pytanie, dlaczego nikt (lekarze, naukowcy) nie zainteresował się "chorobą" Beniamina? Przecież nie wychował się w komórce - ludzie go znali, a jakoś nikogo to nie dziwiło, że jest inny. Jeździł na motorze - a co z prawem jazdy? :razz: Przeżył całe życie (1918-2003) bez żadnego dokumentu tożsamości? To jest właśnie dla mnie ta nierealna bajka, a nie piękno wizualne, jak określiłaś. :wink:

EwaM - Czw Lut 12, 2009 11:28 pm

Ech, Asiek, chyba traktujesz ten film zbyt serio. Może trzeba go obejrzeć z przymrużeniem oka i poszukać drugiego dna? Mnie się podobał.

A właśnie przed chwilą obejrzeliśmy wspaniały film - "Choć goni nas czas" z Nicholsonem i Freedmanem. Polecam. ;)

moresmoking - Czw Lut 12, 2009 11:33 pm

Szczerze, to potraktowałam to bardziej jako przypowieść, baśń. A wtedy nie podchodzę do tego tak serio. I w takiej konwencji te zarzuty akurat są bezpodstawne. Zresztą przyznam się, że nie czytałam opowiadania na motywach którego powstał film. Pamiętam natomiast inne opowiadanie Fitzgeralda "Diament wielki jak góra" i trudno mu zarzucić, że kurczowo trzyma się realizmu:). A film jest niesamowicie dopracowany wizualnie. Moim zdaniem zabieg przeniesienia akcji do XX wieku ma swoje uzasadnienie. Chodzi właśnie o zabawę znanymi nam obrazami, ikonami. Pitt jadący na motorze niczym Brando lub Dean, baśniowa Rosja. Nie ma w tym żadnej topornej dosłowności. Przypomina oczywiście "Foresta Gumpa", ale tu właśnie zabawna z naszymi wizajmi pewnych czasów i miejsc jest subtelna. Mogę jeszczę się rozwinąć w moich przemyśleniach, ale wtedy to już na pewno zapytasz na jakich lekach jadę:). Po prostu film mi sie podoba, ale oczywiście może to wynikać z mojej sympatii do Finchera i jego pozostałych filmów:). Ty chyba też go lubisz?
Asiek - Pią Lut 13, 2009 8:10 am

EwaM napisał/a:
Ech, Asiek, chyba traktujesz ten film zbyt serio. Może trzeba go obejrzeć z przymrużeniem oka i poszukać drugiego dna?

No właśnie tego drugiego dna mi zabrakło. Wszystko podane kawa na ławę, łapotologicznie.
Rozumiem, że Ciebie przekonał wątek miłosny (o czym pisałam w spoilerze), mnie nie - dla mnie taka miłość to nie miłość, melodramatyczne chyba miało być w zamyśle scenarzysty, a wyszło płasko.
Taka ładna wydmuszka, w środku pusto...
Moresmoking, lubię filmy Finchera, właściwie każdy który widziałam wcześniej dawał "kopa" lub przynajmniej skłaniał do myślenia. Może dlatego myślałam, że ten też taki będzie.... No, ale nic - pewnie Fincher dostanie wreszcie Oscara, Akademia lubi naprawiać pomyłki z przeszłości dając Oscary za niekoniecznie najlepszy film, ale to mnie akurat ani parzy ani ziębi, bo Oscar nie jest dla mnie miarą jakości reżysera czy aktora (Hitchcock nigdy nie dostał Oscara, a Chaplin dopiero honorowego). Jak film dostanie Oscary za efekty, charakteryzację i dźwięk to ok, za resztę - nie bardzo.
Skojarzenia bezpośredniego z "FG" raczej nie (choć podobieństw tyle, że głowa mała), bo to inny gatunek filmu - tam był przynajmniej specyficzny humor, a tu wszystko na serio - ma to być przecież w zamyśle twórców dramat czy nawet melodramat, więc trudno odbierać ten film "z przymrużeniem oka", prawda?

MalaJu - Sob Lut 14, 2009 9:57 pm

Dzis poszlismy na "Walkirię". Szczerze polecam. W zasadzie, nie bede pisać, dlaczego... Nie jestemw stanie. Poruszylo mnie tak bardzo, ze przez kolejne pol godziny nie moglam normalnie rozmawiac... a dzisiejszy wieczor uplywa pod znakiem refleksji, ze nienawidze wojen, tego, co robia z ludzmi. Ponadto, ciesze sie, ze film pokazuje Niemcow nie jako emocjonalnych popaprancow podążajacyh slepo za Hitlerem. Pokazuje ich jakos narod taki, jak kazdy - ociemnialych populistow jak i ludzi honorowych, prawych i uczciwych. Az sie ciesze, ze pracuje teraz z Niemcami w ramach projektu europejskiego... Pora przelamac (wlasne a jakze) uprzedzenia...
mietka - Sob Lut 14, 2009 10:24 pm

EwaM napisał/a:
"Choć goni nas czas" z Nicholsonem i Freedmanem. Polecam


swietny film, tez mi sie podobal, ale ja w ogole jestem fanka Jacka Nicholsona :)

klara76 - Sob Lut 14, 2009 10:50 pm

mietka napisał/a:
EwaM napisał/a:
"Choć goni nas czas" z Nicholsonem i Freedmanem. Polecam
swietny film, tez mi sie podobal, ale ja w ogole jestem fanka Jacka Nicholsona


zgadza się, świetny film, choć ja należę do fanek Freemana :-)

EwaM - Sob Lut 14, 2009 10:53 pm

klara76 napisał/a:


zgadza się, świetny film, choć ja należę do fanek Freemana :-)


Ja też :mrgreen:

Kociadło - Sob Lut 14, 2009 10:58 pm

a ja lubie jednego i drugiego - a film rzeczywiście świetny:)
Asiek - Nie Lut 15, 2009 6:26 pm

MalaJu napisał/a:
Ponadto, ciesze sie, ze film pokazuje Niemcow nie jako emocjonalnych popaprancow podążajacyh slepo za Hitlerem. Pokazuje ich jakos narod taki, jak kazdy - ociemnialych populistow jak i ludzi honorowych, prawych i uczciwych.

Też mam w planach obejrzenie tego filmu - jednak mam nadzieję, że nie zrobili ze Stauffenberga jakiegoś super pozytywnego bohatera. :roll:

MalaJu - Nie Lut 15, 2009 9:20 pm

Asiek napisał/a:

Też mam w planach obejrzenie tego filmu - jednak mam nadzieję, że nie zrobili ze Stauffenberga jakiegoś super pozytywnego bohatera. :roll:


no niestety, zapomnieli pokazac, jak to sie stalo, ze tak wysoko awansowal w szeregach armii niemieckiej... coz, czlowiek zrobil obrot o 180 stopni, ale pokazano tylko te dobrą strone. opinii, ze "Polacy to motloch" jakos nie przytoczyli :/ ale to w koncu amerykanski film. musi byc super bohater.

Asiek - Nie Lut 22, 2009 12:52 pm

Obejrzałam "Oszukaną". Tematyka ciężka. :-? Oparte na faktach, a te fakty są jeszcze makabryczniejsze niż te ukazane w filmie. :-? Poczytałam trochę na temat tych prawdziwych wydarzeń i włos się jeży.
Tak więc film nie dla każdego, ja będąc sama matką jestem poruszona zwyrodnialcami jacy chodzili i chodzą po świecie. :-?
Gra tam Angelina Jolie - sorry, ale wygląda na 40 lat, nie wiem dlaczego okrzyknięta jest pięknością, wygląd jej dłoni (brrrr) i ust jest niepokojący. Ale jej rola - bez zarzutu.
Film polecam, aczkolwiek nie jest to arcydzieło, ale sprawny warsztatowo (nawet jeśli prawdziwa historia trochę przekłamana), reżyserował Clint Eastwood.

asiulek82 - Pon Lut 23, 2009 2:16 pm

Ja nie polecam "Zamiany" - katastrofa... już dawno nie widziałam tak kiepskiej komedii i mam wrażenie że większość osób w kinie podzielało moje zdanie :lol:
justinaa - Czw Lut 26, 2009 8:23 am

ja też wczoraj widziałam "Ciekawy Przypadek Benjamina Buttona" i w sumie zgadzam się ze wszystimi opiniami :)
tzn. i z tym, że ładny obraz, taka fajna baśń, ale z drugiej strony też dziwiło mnie to, że wszyscy przyjmują to, że Benjamim jest "inny" jako coś normalnego
generalnie film można obejrzeć, trochę przypomina mi "Forresta Gumpa", ale o ile Foresta widziałam ze trzy razy, tak zastanawiałabym się, czy obejrzeć Buttona po raz drugi

cosola - Czw Lut 26, 2009 4:08 pm

Mi "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" sie podobał, obraz miły dla oka, historia niezwykła i banalna za razem. Myślę ze sprawiedliwie z 10 nominacji dostał tylko 3 Oskary (najlepsza charakteryzacja, najlepsza scenografia, najlepsze efekty specjalne).

Uważam też że zdecydowanie słusznie za najlepszy film uznano "Slumdog. Milioner z ulicy" - przejmujący obraz życia dzieci i nie tylko, w slumsach Bombaju. Tematyka wydaje sie bardzo smutna ale film taki nie jest, znajdziemy tam mieszankę wszystkich emocji. Węcej nie powiem, przekonajcie się sami, polecam :)

Dodam jeszcze że ten obraz z 10 nominacji zdobył 8 (najlepszy flim, reżyser, scenariusz adaptowany, muzyka oryginalna, piosenka, dźwięk, zdjęcia, montaż)

anula86 - Czw Lut 26, 2009 8:04 pm

"Idealny facet dla mojej dziewczyny"-beznadzieja!!!Nie polecam
Asiek - Czw Lut 26, 2009 10:03 pm

Obejrzałam "Walkirię" w oryginale i chyba jednak obejrzę kiedyś z niemieckim dubbingiem,bo gryzł mi się bardzo ten angielski (chyba po raz pierwszy kiedy w filmie w ogóle nie pasował mi ten język). I uważam, że mogli przynajmniej nauczyć się wymawiać nazwiska poprawnie! :evil: Tragicznie brzmi "stoufenberg" (z fonetycznym angielskim okrągłym "e") - uważam te fonetyczne wpadki za duże niedociągnięcie.
MalaJu napisał/a:

no niestety, zapomnieli pokazac, jak to sie stalo, ze tak wysoko awansowal w szeregach armii niemieckiej... coz, czlowiek zrobil obrot o 180 stopni, ale pokazano tylko te dobrą strone. opinii, ze "Polacy to motloch" jakos nie przytoczyli :/ ale to w koncu amerykanski film. musi byc super bohater.

Trudno, żeby przytaczali :wink: , bo jednak to nie biografia Stauffenberga. Ten "motłoch" to pojawił się w liście Stauffenberga na kilka lat przed zamachem, a na filmie jednak ukazują konkretny czas, nie cofają się do tego co było wcześniej.Trochę drażnią te gadki o "jakichś nazistach", ja wiem, że ma być poprawnie politycznie, no ale.
Ogólnie film dobry, trochę mało Kennetha Branagha (świetny aktor - tu nie miał okazji się wykazać), dobra rola Billa Nighy, Cruise też niezły. Trochę zbyt amerykański (pomijam język ;) ).
Swoją drogą - ciekawe dlaczego poczekano na śmierć żony Stauffenberga (w 2006 roku), żeby nakręcić ten film...

MalaJu - Czw Lut 26, 2009 10:55 pm

a mogli pokazac, co bylo wczesniej - taka przemiana bylaby ciekawa ;) a tak to jest wypaczony obraz dla tych, ktorym nie chcialo sie w necie chocby poczytac.

a z żoną - tez sie nad tym zastanowilam na koniec filmu - po napisach :P

Asiek - Pią Lut 27, 2009 9:22 am

MalaJu napisał/a:
a mogli pokazac, co bylo wczesniej - taka przemiana bylaby ciekawa ;)

Ten film w zamyśle nie jest przecież dramatem psychologicznym czy biograficznym. :wink: To jest film sensacyjny ukazujący pewne konkretne wydarzenie (zamach na Hitlera), więc dla mnie akurat było ok, jakieś przemiany duchowe itd. były mi zbędne. :wink:
MalaJu napisał/a:
a tak to jest wypaczony obraz dla tych, ktorym nie chcialo sie w necie chocby poczytac.

MalaJu, ja myślę, że każdy nawet średnio bystry człowiek i niekoniecznie historyk, domyśli się bez łapotologii na ekranie (czytaj: przemiana Schindlera w "Liście Schindlera"), że w hitlerowskich Niemczech nie dochodziło się do stopnia pułkownika za ładne oczy. A ci co się nie domyślą to pewnie w ogóle nie za bardzo zrozumieją ten film, kto, po co i dlaczego. :P

Film polecam, Waszym facetom spodoba się pewnie bardziej niż Wam, chyba, że kobitki lubicie tego typu kino (ja-tak :) ).

Acha, i Cruise od lat nic się nie zmienia :o - wygląda tak samo jak 10-15 lat temu. :)

justinaa - Sob Lut 28, 2009 4:27 pm

a ja obejrzałam "Małą Moskwę" i zdecydowanie POLECAM, oczywiście mam parę uwag, ale generalnie film jest naprawdę bardzo dobry
Dzesia - Czw Mar 05, 2009 12:07 pm

Obejrzałam wczoraj po raz pierwszy w życiu "Śniadanie u Tiffany'ego" - świetny film, naprawdę uroczy!
megi82 - Czw Mar 05, 2009 7:34 pm

"Slumdog. Milioner z ulicy" suuuper, no i "Wielki Błękit" rulez :)
EwaM - Czw Mar 05, 2009 10:46 pm

megi82 napisał/a:
"Wielki Błękit"


To jest film magiczny, wspaniały, uwielbiam go :buja w oblokach:

Podobnie jak Leon Zawodowiec. Mogłabym oglądać raz na rok.

Chyba generalnie filmy Luca Bessona z Jeanem Reno w roli głównej bardzo lubię.

doni_iza - Pią Mar 06, 2009 9:48 am

Wczoraj obejrzałam "Slumdog. Milioner z ulicy" i polecam :)
Asiek - Pią Mar 06, 2009 10:11 am

EwaM napisał/a:

Podobnie jak Leon Zawodowiec. Mogłabym oglądać raz na rok.

"Leona Zawodowca" zapamiętam z tego, że błogo nieświadoma obejrzałam tzw. wersję pełną, nieocenzurowaną, czyli nie tą którą grano w kinach. :roll: EwaM - widziałaś tę wersję? :cool:
Obejrzałam i byłam w lekkim szoku, bo nasłuchałam się tylu pochlebnych opinii i coś mi nie pasowało. Sorry, ale ta wersja oryginalna jest po prostu "hard core'owa" - kto widział ten wie (12-stolatka mordująca ludzi z zimną krwią (?!), jakieś pedofilskie wstawki gdy proponuje Leonowi seks i razem śpią, upija się w knajpie i proponuje pocałunek "z języczkiem", "dramatyczna" scena z próbą samobójczą w zamian za miłość, itd., itp.) - byłam zdegustowana. Nie dziwię się, że przed dystrybucją film pocięto, bo po tym co zobaczyłam, to raczej nie wywołałby takiego entuzjazmu u szerokiej publiczności.
Być może szkoda, że nie obejrzałam tej grzecznej, ocenzurowanej wersji, bo pewnie miałabym odbiór filmu inny, a tak pozostał jakiś niesmak i pytanie - po co umieszczono tam jakieś nie do końca zdrowe wizje reżysera/scenarzysty.
Wersję pełną "Leona..." - odradzam. Chyba, że kogoś kręcą patologiczne klimaty.

EwaM - Pią Mar 06, 2009 10:19 am

Nie, takiej wersji nie oglądałam. Nawet o niej nie słyszałam. :kwasny: ALe wersja okrojona jest super i ma taką miłą wymowę.
Asiek - Pią Mar 06, 2009 10:36 am

Bo na ogół wersje oryginalne czy reżyserskie to poszerzenie historii, bez większej zmiany sensu historii. A tutaj film nabiera zupełnie innego znaczenia - tak jak napisałam - pokazano niesamowite okrucieństwo małolaty (to jak zabija tych ludzi - szok!) i jej chore zapędy erotyczne. Leon też nie jest zbyt obojętny na te jej oferty. Nawet jakbym obejrzała wersję okrojoną to i tak mam w pamięci wersję oryginalną. Sorry, ale na pedofilskie filmy dodatkowo ukazujące przemoc, okrucieństwo dzieci - nie jestem tolerancyjna, bo po prostu mnie to brzydzi, szokuje. :-?
Dlatego "Leonowi..." dałam na Filmwebie ocenę 4/10 (czyli poniżej oczekiwań) i szok, że w rankingu zajmuje on 8 (!!!!) miejsce w top100. Albo mamy lekko chore społeczeństwo, które rajcuje "zakazany owoc", albo większość ocenia ocenzurowaną, grzeczną wersję, która ma totalnie inny wydźwięk od tego, co autorzy naprawdę chcieli przekazać, ale cenzura nie przepuściła (i słusznie).

accik - Pią Mar 06, 2009 10:42 am

Ostatnio widziałam film "Tajne przez poufne" - wiem że był dawno w kinach. Ale muszę powiedzieć że tak dziwnego filmu dawno nie widziałam. Cieszę się tylko że nie byłam na tym w kinie
Kamelija - Pią Mar 06, 2009 10:46 am

A ja się dziś wybieram na NMF w Bałtyku. Będą filmy: Kochaj i tańcz, You can dance, Step Up I i II. Seans zaczyna się o 23.30 i trwa do 7 rano. Jutro napiszę, jak było (o ile przeżyję całą noc, bo do kina idę po 8 godzinach pracy) :lol:

[ Dodano: Pią Mar 06, 2009 10:47 am ]
Tan drugi film to Just Dance, wybaczcie pomyłkę- za dużo tvn-u oglądam :lol:

Dorotka847 - Pią Mar 06, 2009 11:14 am

cosola napisał/a:
Uważam też że zdecydowanie słusznie za najlepszy film uznano "Slumdog. Milioner z ulicy" - przejmujący obraz życia dzieci i nie tylko, w slumsach Bombaju. Tematyka wydaje sie bardzo smutna ale film taki nie jest, znajdziemy tam mieszankę wszystkich emocji. Węcej nie powiem, przekonajcie się sami, polecam

Zgadzam się w 100% dodam tylko że muzyka jest rewelacyjna :D :D :D

gosc - Pią Mar 06, 2009 3:27 pm

Asiek napisał/a:
Film polecam, Waszym facetom spodoba się pewnie bardziej niż Wam, chyba, że kobitki lubicie tego typu kino (ja-tak :) ).

Walkirii nie widzieliśmy jeszcze ale mój Criss stwierdziŁ, że Stauffenberg się w grobie pewnie przewraca skoro gra go "ten pokurcz Cruise", biorąc pod uwagę jakim byŁ potężnym mężczyzną (przepraszam wszystkie wielbicielki Cruise'a).
justinaa napisał/a:
a ja obejrzałam "Małą Moskwę" i zdecydowanie POLECAM, oczywiście mam parę uwag, ale generalnie film jest naprawdę bardzo dobry

ja też widziaŁam i mnie się nie podobaŁ. MiaŁam niedosyt po obejrzeniu, tak jakby reżyser tylko prześliznąŁ się po temacie. A gra Hodczenkowej byŁa bardzo sztuczna wg mnie.
megi82 napisał/a:
"Wielki Błękit" rulez :)

też tak myślę; film magiczny wg mnie a ścieżka dźwiękowa rewelacyjna
Asiek napisał/a:
"Leona Zawodowca" zapamiętam z tego, że błogo nieświadoma obejrzałam tzw. wersję pełną, nieocenzurowaną, czyli nie tą którą grano w kinach.

no jestem w szoku. Nie miaŁam pojęcia o takiej wymowie tego filmu. Podejrzewam, że bardzo niewielu wielbicieli wie o tym i stąd tak wysokie noty na filmweb.
Kamelija napisał/a:
A ja się dziś wybieram na NMF w Bałtyku. Będą filmy: Kochaj i tańcz, Just Dance, Step Up I i II. Seans zaczyna się o 23.30 i trwa do 7 rano. Jutro napiszę, jak było (o ile przeżyję całą noc, bo do kina idę po 8 godzinach pracy) :lol:

życzę powodzenia. Kiedyś też byŁam na jednym NMF i ledwo dożyŁam do rana :lol: Może to ze względu na repertuar, dość ciężki. Ale na Kochaj i tańcz chętnie się wybiorę, muszętylko chętnego do towarzystwa znaleźć :)

Asiek - Pią Mar 06, 2009 5:04 pm

Sajonara6 napisał/a:
Asiek napisał/a:
Film polecam, Waszym facetom spodoba się pewnie bardziej niż Wam, chyba, że kobitki lubicie tego typu kino (ja-tak :) ).

Walkirii nie widzieliśmy jeszcze ale mój Criss stwierdziŁ, że Stauffenberg się w grobie pewnie przewraca skoro gra go "ten pokurcz Cruise", biorąc pod uwagę jakim byŁ potężnym mężczyzną (przepraszam wszystkie wielbicielki Cruise'a).

Cruise naprawdę zagrał ok. :-? Radzę aby Twój mąż najpierw zobaczył ten film. Ja, nawet nie zauważyłam, że Cruise jest jakieś 20 cm niższy od oryginału, i nie wygląda w tym filmie jak "pokurcz", tylko dostojnie. :roll: Z bycia fanką jakiegoś tam aktora to wyrosłam jakieś 15 lat temu :wink: i oceniam aktorów po grze. Cruise zagrał dojrzale. Najbardziej podobała mi się rola Billy Nighy - ten aktor jest niesamowity, widziałam go już w takich różnych rolach, kameleon po prostu.
Co do wyglądu to tak wcześniej wspomniałam - Cruise wygląda REWELACYJNIE - on ma 46 lat (!!!!!!!!!!!) - gdybym tego nie wiedziała to dałabym mu minimum 10 lat mniej. Czas się dla tego aktora zatrzymał.



P.S. Odpowiadając nieco makabrycznie - Stauffenberg w grobie się raczej "nie przewraca" - jego ciało zostało spalone.

yennefer - Pią Mar 06, 2009 9:34 pm

Dzesia napisał/a:
Obejrzałam wczoraj po raz pierwszy w życiu "Śniadanie u Tiffany'ego" - świetny film, naprawdę uroczy!

Uwielbiam ;)
Asiek napisał/a:
a, nawet nie zauważyłam, że Cruise jest jakieś 20 cm niższy od oryginału, i nie wygląda w tym filmie jak "pokurcz", tylko dostojnie.

Ja też zupełnie zapomniałam w trakcie filmu, że jest kurduplem :lol:
Asiek napisał/a:
Cruise wygląda REWELACYJNIE - on ma 46 lat (!!!!!!!!!!!) - gdybym tego nie wiedziała to dałabym mu minimum 10 lat mniej. Czas się dla tego aktora zatrzymał.

Dokładnie.

klara76 - Sob Mar 07, 2009 6:53 am

yennefer napisał/a:
Dzesia napisał/a:
Obejrzałam wczoraj po raz pierwszy w życiu "Śniadanie u Tiffany'ego" - świetny film, naprawdę uroczy!
Uwielbiam

też uwielbiam :-)

mietka - Sob Mar 07, 2009 11:06 am

bo "sniadanie.." to cudowny film.. widzialam kilka razy i moge nadal ogladac..
Pusiak - Sob Mar 07, 2009 11:14 am

Uwielbiam ten film :) Audrey'ka jest świetna i przeurocza jak zawsze :) WIdziałam kilkanaście razy, a mogłabym codziennie oglądać :)
Kamelija - Nie Mar 08, 2009 11:20 am

Przeżyłam NMF :lol: Powiem Wam, że Kochaj i tańcz to świetny film- coś dla romantyczek, choć łatwo przewidzieć, co dalej się wydarzy w wątku miłosnym, ale sceny tańca są super. Ja ogólnie bardzo lubię filmy o tematyce tanecznej. Just dance to także ciekawy film i warto obejrzeć, jak ktoś jeszcze nie widział. Przyznam, że przysnęło mi się na ostatnim filmie- Step up 2, ale nie z nudów tylko ze zmęczenia, bo poszłam do kina prosto z pracy 8)
EwaM - Nie Mar 08, 2009 2:13 pm

Ja właśnie obejrzałam Siedem dusz z Willem Smithem. Zdecydowanie polecam. Pomijając fakt, że Will jest diabelnie przystojny i lubię oglądać go we wszystkich filmach :wink: , to film powala na kolana. Dosłownie. Jest wyjątkowy, tajemniczy, ezoteryczny, wzruszający.

Ale... jeśli zdecydujecie się mi zaufać i obejrzeć ten film to omijajcie szerokim łukiem wszelkie recenzje, opisy, zwiastuny, spojlery. Bo najlepsze w tym filmie było to, że na początku zupełnie nie miałam pojęcia co będzie dalej. W ten sposób film w formie krótkich epizodów, wydawałoby się, że całkiem przypadkowych, a nawet sprzecznych, wprowadza nas w niezwykłą, zaskakującą opowieść. Gdzieś tak w połowie filmu połapałam się o co chodzi i co się święci, ale i tak jeszcze kilka razy byłam bardzo zaskoczona. I mniej więcej od połowy ryczałam jak bóbr.

Więc zachęcam do obejrzenia, ale najpierw zaopatrzcie się w stertę chusteczek higienicznych ;)

Asiek - Sob Mar 14, 2009 3:21 pm

Zgadzam się z EwąM co do "Siedmiu dusz". Obejrzałam go nie wiedząc o nim nic z wyjątkiem, że gra Will Smith (aktor mi raczej mało znany, widziałam wcześniej bodajże 2 filmy z nim, choć wiem, że jest na topie).
Zgadzam się - nie czytajcie opisów, recenzji, nie oglądajcie zwiastunów. To film z kategorii tych, co łatwo można spoilerować, bo nie da się bez spoilerowania opisać nawet w ogólnym zarysie tego filmu. Dzięki temu, że nie wiedziałam nic o fabule przez pierwsze 20-30 minut musiałam się skoncentrować, żeby załapać "o co tu chodzi" :lol: - ale to akurat na duży plus tego filmu.
Polecam, jeden z lepszych filmów ostatnich miesięcy. Na pewno jeszcze kiedyś do niego wrócę.

Audiolka - Sob Mar 14, 2009 8:55 pm

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona - jeden z najlepszych filmów jaki widziałam....

jest anegdota : człowiek rodzi się jako starzec i zaczyna życie na imprezie, a kończy jej jednym wielkim orgazmem :)
w filmie nieco inaczej....

justinaa - Sob Mar 14, 2009 9:50 pm

wczoraj widziałam "Siedem Dusz" i zgadzam się całkowicie z dziewczynami :)
ja też kompletnie nic o tym filmie nie wiedziałam, w sumie spodziewałam się, oceniając po tytule czegoś bardziej w stylu "Szóstego zmysłu" etc, tak co prawda nie jest, ale może to i lepiej, w każdym razie film jest naprawdę niezły ale baaaardzo wzruszający, paczka chusteczek to za mało :)

niesia2708 - Nie Mar 15, 2009 3:12 pm

My bylismy wczoraj na Kochaj i tańcz -rewelacji nie ma. Wątek dość płytki i wszystkiego można się domyśleć.Ale zły nie był.
Asiek - Nie Mar 15, 2009 3:54 pm

Obejrzałam "Lektora". :roll: Poniżej oczekiwań, stracone dwie godziny.

Przy okazji - "Slumdoga" raczej nie polecam, można zobaczyć, ale bez rewelacji.

Lepiej już skusić się na "Gran Torino" - teksty niezłe :lol: , mimo, że to nie komedia, a dramat. No i podobno ostatni film, w którym zagrał Clint Eastwood (zobaczymy, czy dotrzyma słowa).

EwaM - Nie Mar 15, 2009 9:50 pm

Slumdog - właśnie obejrzałam. Generalnie podobał mi się ale jestem trochę zawiedziona. Uwaga! Dalej będę pisać o fabule i zakończeniu.! :D









Zawiodło mnie bajkowe zakończenie. Trochę za dobrze się to skończyło, żeby potraktować film serio i żeby obraz brutalnego życia dzieci pozostawił w widzu ślad. Cały czas film toczy się wokół strzaskanego życia, wnikania dzieci w przestępczość i prostytucję. A tu nagle okazuje się, że bohaterowie są nadal dobrzy, szczęśliwi i ufni, zły brat ni stąd ni zowąd okazuje się altruistą i jeszcze ta wygrana w milionerach. :roll: Żeby chociaż przegrał, to może można byłoby to potraktować jako niezwykłą historię trudnego dzieciństwa, z którego dwoje ludzi wychodzi cało. A tak? Bajka, której Bracia Grimm by się nie powstydzili. A chyba nie o to chodziło. Zakończenie spłyciło całą historię i film wiele na tym stracił.

sammy - Pon Mar 16, 2009 12:41 am

widziałam ostatni Slumdog'a i jak na zdobywcę tylu Oskarów, jestem rozczarowana
można obejrzeć, nie uważam, że straciłam czas, jednak spodziewałam się po nim znaaacznie więcej ... :roll:

cosola - Wto Mar 17, 2009 1:00 pm

A mnie się podobało to bajkowe zakończenie Slumdoga :) tyle się na cierpieli, że miałam nadzieję na happy end w bollywoodzkim stylu :)

Wczoraj byłam na "Kochaj i tańcz", nie polecam fanom ambitnego kina, tylko takim jak ja miłośniczkom tańca i Mateusza Damięckiego [smilie=lizak.gif] po wyjściu z kina miałam ochotę poszaleć w klubie, szkoda że był poniedziałek.

justinaa - Wto Mar 17, 2009 10:49 pm

a ja wreszcie obejrzałam "Katyń", jakoś nie mogłam się do tego filmu zabrać, wydawało mi się, że będzie więcej scen takich, jak te końcowe a tymczasem byłam "mile zaskoczona" bo to bardziej historia tych kobiet, które czekają na swoich mężczyzn i uczą się życia bez nich, poza tym przepiękne zdjęcia i przepiękna Polska, aż nieprzystająca do opisanych wydarzeń, film naprawdę dobry
Kociadło - Sob Mar 21, 2009 11:15 am

też właśnie zaliczyliśmy ''Kochaj i tańcz'' powiem tak - "tańcz'' wyszło rewelacja ale "kochaj" już im nie wyszło za bardzo
ale podpatrzyłam fajną fryzurkę na ślub i parę figur na pierwszy taniec więc jestem zadowolona:) 8) 8)

justinaa - Sob Mar 21, 2009 8:12 pm

obejrzałam wreszcie "Lektora" i bardzo mi się podobał, może dlatego, że znów nie wiedziałam w sumie, o co w tym filmie dokładnie chodzi, a książki nie czytałam (ale chcę nadrobić, tylko muszę znaleźć w oryginale), więc byłam zaskoczona, pozytywnie

w "Oszukanej" najmniej podobała mi się Angelina Jolie, sam film przerażający, zwłaszcza, że oparty na faktach, to jest po prostu niewyobrażalne, że 60 lat temu w Los Angeles można było ot tak umieścić w zakładzie psychiatrycznym osoby, które "przeszkadzały" policji

Hatifnatka - Nie Mar 22, 2009 1:31 am

obejrzeliśmy z mężem Zapaśnika. polecam. zrobił na mnie mocne wrażenie. chociaż w żaden sposób nie mogę usprawiedliwiać głównego bohatera, to film był świetny.
z niedawno obejrzanych polecam jeszcze Tajne przez poufne- dawno się tak nie ubawiłam. to chyba mój ulubiony film braci Coen. specyficzny,ale zabójczy czarny humor :D

MalaJu - Nie Mar 22, 2009 9:09 pm

w koncu obejrzalam"Slumdoga" i nie powiem, film dobry, pokazuje cos nowego, fajny pomysl, traci bolywoodem, ale to teraz jest trendy :razz: ale zeby mnie powalił?? niee e... podobny niesmak jak po titanicu.. i za to tyle Oscarow?? :o
Mac-erson - Nie Mar 22, 2009 9:19 pm

A mnie ostatnio spodobał się film polski "To nie tak jak myślisz kotku" - uśmiałem się po pachy. :D
yennefer - Pon Mar 23, 2009 12:09 pm

"Siedem dusz". Nie był tak zaskakujący jak się spodziewałam, dosyć szybko się domyśliłam. Od momentu, gdy wybiegł z domu Emily wybuchnęłam płaczem i tak do końca. Nawet moje misio się popłakało...
EwaM napisał/a:
Will jest diabelnie przystojny

Zgadzam się zupełnie :lol:

Pusiak - Pon Mar 23, 2009 12:51 pm

Byliśmy z męzem na Slumdogu, film dobry, ciekawy, przerażający jesli chodzi o rzeczywistość i o to, na co czasami narażone są, małe przecież, dzieci. Oj nie mieli Ci chłopcy lekkiego życia..... ale podobnie jak MałaJu uważam, że nie powala na kolana.
Dorotka847 - Sro Mar 25, 2009 1:28 pm

Trochę przypadkiem( spóźniliśmy się na inny film :o ) obejrzeliśmy "Kochaj i tańcz" i byłam rozczarowana ale pozytywnie zresztą mój Mąż też. Historia banalna i przewidywalna ale było dużo fajnej muzyki i tańca. W sumie dobrze się bawiliśmy :D .
Co do "To nie tak jak myślisz kotku" to były to dla mnie zmarnowane pieniądze na bilet nic mi się w tym filmie nie podobało a zabawne może były 3 min z całości. No ale to tylko moje odczucia i pewnie się nie znam :razz:

justinaa - Sro Mar 25, 2009 6:19 pm

wczoraj byłam w kinie na filmie "Baader Meinhof" opowiadający o początkach, działalności i procesie niemieckiego RAFu. Film naprawdę niezły, dobrze zagrany, dopełniony zdjęciami i filmami z archiwów, mogę polecić, zwłaszcza fanom filmów "historycznych" oraz tym, którym podobali się także niemieccy "Edukatorzy" :)
MalaJu - Pią Mar 27, 2009 10:45 am

Obejrzałam wspomniane "Siedem dusz" (swoja drogą, kto tak przetłumaczyl oryginalny tytuł??) i...

nie zgadzam sie! Kompletna klapa od początku do końca. Myslalam, ze usne. Tempo filmu niczym "liść dryfujący po wodzie"... ale to i tak nic z przesłaniem filmu. Dla mnie niemoralne, nieetyczne i nie do przyjęcia. Moze jestem zbyt dosłowna, ale film jak dla mnie nie może propagować samobójstwa w imie miłości. Zamiast mnie rozczulać, to tylko mnie wkurzył :evil: rozumiem, nerka, wątroba etc... ale zabijac sie, by oddac organy takie jak serce?? a juz sam pomysł z kluczem doboru "odbiorców": "tacy, co są dobrzy i uczciwi nawet, gdy nie są obserwowani". Taka zabawa w zbawianie świata... i tak oto winny (zabojca... co by nie bylo, ale go nie potepiam, bo to byl wypadek...) robi z siebie dobrego boga.

generalnie nie polecam (kto chce wiedziec, dlaczego, ale i dowiedziec sie, o co w filmie chodzi - wszystko jest na bialo... wystarczy kliknać CYTUJ i tresc sie pojawi)

mietka - Pią Mar 27, 2009 11:46 am

a ja polecam wszystkim starszy juz film "Jeszcze dalej niz polnoc"

(Philippe Abrams jest naczelnikiem poczty w Salon-de-Provence. Ma synka i żonę Julie o skłonnościach depresyjnych, która marzy, by zamieszkać na Lazurowym Wybrzeżu. Philippe pragnie uszczęśliwić ją za wszelką cenę. Dopuszcza się oszustwa, w nadziei na uzyskanie posady na Riwierze. Niestety, przekręt wychodzi na jaw. Za karę zostaje oddelegowany do Bergues, małego miasteczka na północy Francji.) - źródło

rewelacyjna komedia, dzisiaj wieczorem na Canal+ z przyjemnoscia obejrze jeszcze raz

EwaM - Pią Mar 27, 2009 1:00 pm

MalaJu, ja tego tak nie odebrałam.
On nie robi z siebie Boga, ani dobrego Samarytanina. On próbuje przekupić swoje własne sumienie, odkupić swoją winę dla siebie, ponieważ nie pogodził się z tym co zrobił. A samobójstwo? On je planował od początku i to bynajmniej nie w imię miłości, tylko chciał pośwęcić swoje życie dla 7 dobrych osób. A zakochał się przypadkiem i miłość sprawiła, że zaczął w to samobójstwo wątpić. Wyraźnie było pokazane, że on chce żyć dla niej i z nią. Ale nie ma na to szans. Albo on, albo ona. Więc kończy to co zaczął i oddaje ostatnie dwa zdrowe organy (serce i oczy) tak jak planował od samego początku.

MalaJu - Pią Mar 27, 2009 1:44 pm

Ewo, ja rozumiem, interpretacja watku milosnego moze byc taka jak Twoja - pewnie masz racje, skoro rozmawia z lekarką. jednak jak dla mnie szukanie "dobrych" mija sie z poczuciem winy i checia odkupienia grzechu. w moim odczuciu powinno byc bez znaczenia dla kogo... Zreszta, co ja tu bede pisac. Dla mnie ogolnie temat samobojstwa, co by "stalo sie za dosc" jest beznadziejnie niepowazny... tzn nie kupuje takiego rozwiazania poczucia zalu...
Asiek - Pią Mar 27, 2009 9:14 pm

Co do "Siedmiu dusz" :) - SPOILER.

MalaJu ja nie odebrałam tego filmu jako propagowanie samobójstwa. Facet miał cholerne poczucie winy, zginęło z jego winy kilka osób, w tym ukochana kobieta. Ktoś inny odebrałby sobie być może na jego miejscu życie od razu. Ilu ludzi traci bliskich i nie potrafią dalej żyć? A co dopiero mieć świadomość, że z powodu własnej głupoty zginęło kilkoro ludzi? Ciężko z tym żyć, zwłaszcza komuś z kręgosłupem moralnym i kto w rzeczywistości jest dobrym człowiekiem (a takim był bohater tego filmu). Facet jednak chce w jakiś sposób odkupić to co zrobił. Jasne, mógł sprzedać wszystko co miał i oddać rodzinom poszkodowanych lub biednym. :wink: Ale facet nie ma woli życia, to widać przez cały film, nawet nowe uczucie ( nie nazwałabym go jednak miłością...) tego nie zmienia. Piszesz, że powinno być mu obojętne komu przypadną jego organy, a ja widzę to trochę inaczej. Przekonuje mnie ten motyw, że gdy może sam decydować kto ma dostać część "jego" to woli żeby dostał to ktoś dobry. Dlaczego? Nie wiem, może w imię sprawiedliwości, że ktoś jest dobrym człowiekiem skrzywdzonym okrutnie przez los, mimo to nie poddaje się, wciąż jest wartościowym człowiekiem, niech więc ma tę drugą szansę i żyje dalej, lepszym życiem. W sumie nie ma większej ofiary jaką jeden człowiek może dać drugiemu jak własne życie, więc patrząc praktycznie - szkoda, żeby ten dar się "zmarnował". Swoją drogą i tak ryzykował z tą meduzą - nie wiem, czy z punktu medycznego jego organy po takiej formie śmierci byłyby wartościowe.

justinaa - Sob Mar 28, 2009 11:21 am

ja też wreszcie obejrzałam Slumdoga i bardzo mi się podobał, nie wiem, czy zgadzam się z tym, że został uznany za najlepszy film roku, ale ogólnie uważam, że jest naprawdę niezły, a bollywoodzkie zakończenie też mi w ogóle nie przeszkadza :)
Kociadło - Sob Mar 28, 2009 8:24 pm

a my w ramach romantycznej rocznicy obejrzeliśmy PS. I LOVE YOU co prawda film bardzo różni sie od książki ale podobał nam się ( na takie przytulańce w sam raz )
truskawka_ja - Pon Mar 30, 2009 12:54 am

No to teraz ja: "Siedem dusz". Zaintrygowana postem EwyM a takze faktem, ze film wywolal dyskusje na forum postanowilam go obejrzec. Zgodnie z rada nic o filmie nie czytalam, zadnych recenzji, streszczen - nic co mogloby mi zasugerowac czego film dotyczy. Jesli chodzi o tempo to musze sie zgodzic z MalaJu: pierwsze 50 minut ciagnie sie jak flaki z olejem, nudno jest tak strasznie, ze gdyby to nie byl film polecony i gdybym byla odrobine mniej zdeterminowana to na pewno nie dociagnelabym go do konca. Moze dla kogos, kto domysli sie o czym film jest, te pierwsze 50 minut beda interesujace ale ja sie nie domyslilam (prawie do samego konca) i no.. bylo ciezko. :) Ale dalam rade i nie zaluje (dzieki EwoM).
Nie podejmuje sie oceny moralnej bohatera. Po prostu po ludzku go rozumiem, ze nie byl w stanie dzwigac ciezaru tak strasznej tragedii. Nie odebralam rowniez tego filmu jako pochwaly samobojstwa w celu zadoscuczynienia z wyrzadzone krzywdy - byla to po prostu decyzja czlowieka, ktory tracac sens zycia pragnie pomoc innym, poprawic jakosc lub wrecz umozliwic zycie tym ktorzy tego potrzebuja. Watek milosny jakos niespecjalnie mnie poruszyl, wydal mi sie sztuczny, wydumany a scena z sercem na tacy podczas operacji - zbyt doslowna. Za to, jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmialo, za najciekawszy i co tu ukrywac - za najbardziej wzruszajacy uwazam watek z niewidomym mezczyzna. Nie potrafie wytlumaczyc dlaczego tak bardzo mnie poruszyl, ale tak jest. I juz. A szczegolnie ostatnia scena - spotkanie z Emily.

justinaa - Wto Mar 31, 2009 8:09 pm

w weekend byliśmy na "The International" i mnie się podobał, mojemu Małżowi mniej, ale ja takie filmy generalnie lubię, podobał mi się Clive Owen i niektóre sceny, zwłaszcza w muzeum Guggenheima, generalnie niezły

a wczoraj obejrzałam sobie "Uprowadzoną", film nie pierwszej nowości, ale jak na wieczór z tv w sam raz :)

Audiolka - Wto Maj 05, 2009 4:57 pm

Wczoraj polowałam na "Dume i Uprzedzenie", ale byłą stara wersja wiec kupiłam "Rozważna i Romantyczna". mój mąż powiedział, że ze mną obejrzy :D i obejrzał może pierwsze 5 minut i usnął...a mnie się podobał film, mimo braku akcji . Lubie takie ckliwe romanse ;)
"Skazani na Shawnshake " po prostu rewelacja!!!

cosola - Wto Maj 05, 2009 5:47 pm

"Duma..." jest super :!: polecam wszystkim, takim jak ja ckliwym miłośniczkom flimów kostiumowych 8)

Z tej samej kategori, choć z różnych epok, polecam:

- "Malowany welon" (The Painted Veil)
- "Księżna" (The Duchess)
- "Kochanice króla" (The Other Boleyn Girl)

justinaa - Wto Maj 05, 2009 7:49 pm

zgadzam się z cosolą co do Księżnej i Malowanego Welonu, super filmy, "Kochanicy Króla" chyba nie widziałam, ale jest to trop :)
Audiolka - Wto Maj 05, 2009 8:01 pm

Cosola a którą Dume oglądałaś?


czy może tą

Bo mnie zależy na tej w której gra Keira Knightley.

justinaa - Wto Maj 05, 2009 8:23 pm

ja widziałam wersję z Keirą i bardzo bardzo mi się podobała
EwaM - Wto Maj 05, 2009 9:10 pm

Wersja z Keirą jest rewelacyjna. Tej drugiej nie widziałam. :D
Audiolka - Wto Maj 05, 2009 11:46 pm

Tak właśnie myślałam-po okładce...wiem, wiem nie osądza się książki-filmu po okładce:) wiec chyba się skusze i kupie obie :)
Asiek - Sro Maj 06, 2009 7:53 am

Bez urazy, ale wersja "Dumy.." z Knightly to jest po prostu masakra na książce. :evil: Jane Austen przewraca się w grobie. :-? Była już o tym filmie mowa w tym temacie kilka stron wcześniej więc nie będę się powtarzać (jak sobie przypomnę ten film to normalnie- :x ).. Od strony historycznej (kostiumy, scenografia, a nawet maniery i obyczaje) - dno dna - zgrzytałam zębami jak to oglądałam.
Co do "Kochanic króla" - jak można tak przekłamać historię?! :? Taką nonszalacją i kompletnym nieposzanowaniem dla faktów mogli popisać się tylko Amerykanie. :evil: Pozmieniali, pokłamali - żenujące. Smutne jest, że wielu ludzi obejrzy taki film "historyczny" i na jego podstawie "uczy" się historii. Dla mnie to jeden z największych przekłamań historycznych w filmach w ostatnich latach. Byłam po prostu w szoku. To tak jakby nakręcić film, że Hitler wygrał wojnę albo Che Guevara to taki milusi pan, który nigdy nikogo nie zabił i podać to jako fakt historyczny. Wkurzają mnie takie filmowe manipulacje - niech już lepiej pozmieniają imiona i nakręcą pseudo film historyczny dziejący się w jakimś fikcyjnym kraju - wtedy będzie ok.
Co do "Księżnej" - też pozmieniali (np. między małżonkami była w rzeczywistości bardzo mała róśnica wieku) - ale było generalnie ok.
Niestety - "Księżna" i "Duma..." potwierdziły to co podejrzewałam wcześniej (po "Obłędzie", "To właśnie miłość" i serii "Piraci z..") - K.K to aktorka, która w każdym filmie gra tak samo :roll: , ma dziwną manierę, która akurat mnie drażni (jej gra wysuwaną szczęką).

mietka - Sro Maj 06, 2009 8:49 am

Asiek napisał/a:
ma dziwną manierę, która akurat mnie drażni (jej gra wysuwaną szczęką)


ooooooo! juz wiem co mi przeszkadzalo!
Dume... obejrzalam w roznych wersjach, ale akurat tej z KK nie widzialam i jak widze duzo nie stracilam. bylam ciekawa Ksieznej, ale chyba sobie tez odpuszcze.... w ogole jakos ostatnio nie idzie mi ogladanie filmow.. nie mam cierpliwosci i zasypiam nawet na najlepszych. cierpliwosci wystarcza mi tylko na 2 odcinki dr housa w czwartek....

EwaM - Sro Maj 06, 2009 9:40 am

Mnie, całkowitej ignorantce w sprawie tych rzeczy, o których pisała Asiek, film się podobał. Książkę przeczytałam później, więc różnice mi nie przeszkadzały. Poza tym przyzwyczaiłam się już do tego, że film zawsze mocno odbiega od oryginału. A Keira ze swoją grą aktorską akurat do tej roli pasowała.
Asiek - Sro Maj 06, 2009 9:43 am

Widzę, że o "Dumie i uprzedzeniu" było w temcie "Czytacie?", a nie w tym jak napisałam wcześniej.
Urywek z tamtego tematu odnośnie filmu :
Asiek napisał/a:
Dunia napisał/a:
Sajonara6 napisał/a:
Asiek napisał/a:
A co do ekranizacji "Dumy i uprzedzenia" (wspomnianej tu kilkakrotnie) to zdecydowanie lepsza wersja BBC z 1995 niż kinowa z 2005 r.

zgadzam się z Asiek caŁkowicie :D

A ja się przyłączam :super: Mogę tę ekranizację oglądać w kółko !!

To tak jak ja :D Gra aktorska i muzyka - super!
A jak obejrzałam ekranizację z 2005 to wyglądałam najpierw tak : :zdziwiony: , następnie tak : :-? , później tak : :roll: , a na końcu : :lol: :cool: . Porażka....

Reszta opinii bodajże w tamtym temacie na str. 4.

Serial BBC z 1995 r. jest po prostu niesamowity : gra aktorów (nawet tych w epizodach) - mistrzostwo świata. :mrgreen: Mogłabym długo o nim, ale nie będę przynudzać.
No i ten akcent. :) Oglądam go tylko w oryginale - bez żadnego lektora czy napisów - uczta dla ucha. :)

Polecam gorąco wersję "Rozważnej i romantycznej" z 2008 roku - podobała mi się dużo bardziej niż ta z z Thompson, Winslet i Grantem. Nowa wersja ma niesamowity klimat. :)
No i jak ktoś lubi austenowskie klimaty to także "Opactwo Northanger" z 2007 roku - bardzo sympatyczny film.
Oraz adaptację powieści Elisabeth Gaskell "North and South" (nie mylić z serialem o wojnie secesyjnej z P.Swayze :wink: ) - jak byłam w Łodzi to widziałam, że jest też na DVD w Polsce.

[ Dodano: Sro Maj 06, 2009 9:45 am ]
EwaM napisał/a:
A Keira ze swoją grą aktorską akurat do tej roli pasowała.

Tak, pasowała ale do roli Lidii, a nie Elżbiety. :cool:
Kto czytał książkę ten wie, że panny pod względem charakteru, intelektu (!), priorytetów życiowych, zachowania i manier różniły się jak dzień do nocy.

cosola - Sro Maj 06, 2009 8:15 pm

Audiolka napisał/a:
Cosola a którą Dume oglądałaś?

Oglądałam tę nowszą wersję :)

Cytat:
K.K to aktorka, która w każdym filmie gra tak samo, ma dziwną manierę, która akurat mnie drażni (jej gra wysuwaną szczęką).

Tę szczękę też załważyłam i też mnie wkurza

Audiolka - Nie Maj 24, 2009 3:45 pm

"Anioły i Demony"- dziś obejrzałam i jest 100 razy lepszy niż "Kod..." dla mnie rewelacja!!!
milijka24 - Nie Maj 24, 2009 3:56 pm

Audiolka napisał/a:
"Anioły i Demony"- dziś obejrzałam i jest 100 razy lepszy niż "Kod..." dla mnie rewelacja!!!
miło to czytać bo ja dopiero wybieram się do kina na ten film :D
Kociadło - Nie Maj 24, 2009 4:11 pm

my z K. tez właśnie " Anioły i demony" zaliczyliśmy- polecam i zgodzę się z Audiolką lepszy od "Kodu..."
sistermonn - Nie Maj 24, 2009 7:49 pm

Zdecydowanie lepszy :) Jedyne co mi nie pasowało to sam Tom Hanks, który przez cały film miał ten sam wyraz twarzy...
Ambrozja - Nie Maj 24, 2009 10:45 pm

My też widzieliśmy już "Anioły i demony" i niby fajne, ale z drugiej strony pominęli dużo rzeczy, ktore w książce były istotne, sporo zmienili. No ale gdyby tego nie zrobili to pewnie w kinie siedzielibyśmy 10 godzin a nie 2 :)
Klaudynka - Nie Maj 24, 2009 10:52 pm

Potwierdzam! Film rzeczywiście warty obejrzenia, z chęcią poszłabym ponownie do kina :)
Audiolka - Pon Maj 25, 2009 12:07 am

sistermonn napisał/a:
Jedyne co mi nie pasowało to sam Tom Hanks, który przez cały film miał ten sam wyraz twarzy...

tak z tym się zgodzę, co nie zmienia faktu ze wg. mnie jest świetnym aktorem... teraz muszę książkę przeczytać.

MalaJu - Pon Maj 25, 2009 12:11 am

noooo, nie wiem.. czytałam ksiązkę i chyba mi wystarczy... ta kretyńska akcja na końcu ze skakaniem z helikoptera z chustką czy czymś tam zamiast spadochronu. Generalnie, "Kod" jako ksiązka był bardziej... wiarygodny (??!) Nawet jesli obejrze, to tylko pirata...
Pusiak - Pon Maj 25, 2009 8:51 am

MalaJu, w filmoe nie mam skakania z chyustką :) Hanks w ogóle nie wchodzi na pokład helikoptera :)

Generalnie musze przyznać, że film jest dobrze zrobiony, pousuwane są te fragmenty, które trzeba, zmian nie za dużo, choć jak zwykle mam jedno zastrzeżenie, bo jak zwykle zmienili cos bez sensu, ale generalnie jak na ekrznizacje książki to weyjątkowo sensownie zrobiony. I dla mnie Hanks w Aniołach jest o niebo lepszy od Hanksa w Kodzie :) i nawet tym razem pasuje mi do postaci Langdona :)

ava - Pon Maj 25, 2009 3:40 pm

MalaJu napisał/a:
"Kod" jako ksiązka był bardziej... wiarygodny (??!)


No właśnie, choć ogólnie bardziej podobały mi się "Anioły i demony" (tzn. jako książka), to niektóre elementy, jak ten skok ze spadochronu, a zwłaszcza przypadek dziecka księdza i zakonnicy, które było "owocem" sztucznego zapłodnienia jak dla mnie był po prostu śmieszny i książka dużo na tym straciła...

Filmu jeszcze nie widziałam, ale Wasze opinie brzmią całkiem zachęcajaco :)

Pusiak - Wto Maj 26, 2009 9:43 am

No to na szczęscie Twórcy filmu ominęli :) Może za trudno byłoby nakrecic tą scenne ze skokiem z chusteczką :lol:
Kati - Wto Maj 26, 2009 9:56 am

Wojna polsko-ruska...
dla mnie dno, szambo i sitowie
kompletnie nie kumam nagród dla tej Masłoswkiej :?

Pusiak - Wto Maj 26, 2009 9:58 am

Mnie same zapowiedzi w kinie skutecznie odstraszyły od oglądania filmu - nie zamierzam w ogóle nawet próbować.
Kati - Wto Maj 26, 2009 10:00 am

nas zaprosili znajomi... bilety mieli gratis...

stracony czas

jakbym zapłaciła 50 zł to miałabym wkur....a :roll: :lol:

justinaa - Sob Maj 30, 2009 1:58 pm

wczoraj byłam na Aniołach i Demonach i mnie się podobało :D ja lubię w ogól tego typu filmy ale generalnie uważam, że nieźle zrobiony fajne zdjęcia, dużo akcji, książkę czytałam 3 lata temu więc nie pamiętam, na ile coś zmieniono, ale generalnie OK

byłam też na Vicky Cristina Barcelona, generalnie do obejrzenia, ale najfajniejszy jest od momentu jak pojawia się Penelope Cruz :) dość lekki, Allenowski z fajną Barceloną w tle :)

a wcześniej żeby się Allenowsko nastroić obejrzałam Sen Kasandry - naprawdę świetny, kompletnie inny niż Vicky, na pewno bardziej zapada w pamięć

[ Dodano: Czw Cze 18, 2009 12:00 pm ]
w ostatnim czasie byłam w kinie na 3 kompletnie różnych filmach



super film! tzn. dość specyficzny, pokręcony, bo i duchy się pojawiają i historia kryminalna, ale fantastyczne zdjęcia, super muzyka i baardzo klimatyczny, zdecydowanie polecam!




komedia romantyczna, chociaż mogłaby być bardziej komedią, bo w sumie gagów jest trochę mało, ale ogólnie film lekki, łatwy i przyjemny, można nacieszyć oko pięknymi, młodymi aktorami i Michaelem Douglasem, który gra lovelasa :P

no i Terminator: Ocalenie - myślałam, że będzie gorszy :) tzn. za mądry to może nie jest, ale efekty super, no i pojawia się, co jest dość zabawne Arnold :)

[ Dodano: Pon Cze 22, 2009 7:08 pm ]
i kolejne popołudnie spędziłam w kinie na komedii



bardzo fajna, lekka komedia romantyczna, ale bardziej nawet komediowa, niż romantyczna i generalnie POLECAM! :)

misiao1983 - Pią Lip 03, 2009 3:48 pm

Ja uwielbiam horrory, ogladał ktoś hiszpański horror Sierociniec? (Orfanato/ Orphanage) mi się baardzo podobał, polecam.
justinaa - Pią Lip 03, 2009 10:15 pm

a ja ostatnio widziałam



film można obejrzeć, ale mam kilka zarzutów, po pierwsze historia Coco Chanel w ogóle nie jest osadzona w realiach, tzn. wojna, a przeżyła przecież i jedną i drugą, pojawia się raz i to jako hasło a nie wydarzenie, o ile wiem, Chanel kolaborowała z Niemcami, ale tą część biografii autorzy filmu też postanowili pominąć, a poza tym 3/4 filmu opisuje jak Gabrielle Chanel stawała się Coco Chanel, o tym, w jaki sposób z modystki stała się ikoną stylu i wielką projektantką nie dowiadujemy się w ogóle, może polski tytuł tego filmu powinien być dokładnie taki jak francuski czyli Coco przed Chanel bo tak to mniej więcej wygląda

a tak poza tym, to trochę mi się ten film i biografia Coco skojarzyła z filmem o Edith Piaf i jej biografią

mietka - Pią Lip 03, 2009 10:31 pm

justinaa, bo to wlasciwie byl film o milosci... przynajmniej ja odnioslam takie wrazenie.
justinaa - Pią Lip 03, 2009 10:36 pm

no wiesz co, chyba masz rację :) ale z drugiej strony to też biografia, więc jakaś prawda historyczna by się przydała, ale fakt, ona tylko przy Boyu wydawała się naprawdę szczęśliwa, mimo wszystko :)
MalaJu - Nie Lip 12, 2009 11:54 pm

Cytat:
noooo, nie wiem.. czytałam ksiązkę i chyba mi wystarczy... ta kretyńska akcja na końcu ze skakaniem z helikoptera z chustką czy czymś tam zamiast spadochronu. Generalnie, "Kod" jako ksiązka był bardziej... wiarygodny (??!) Nawet jesli obejrze, to tylko pirata...


podtrzymuje swoje zdanie. jest jeszcze gorzej. jedyny plus? jak napisalam wczesniej, obejrzelismy pirata, wiec zaoszczedzilismy kase :)
ŻENUA jednym słowem...

ppola - Pon Lip 13, 2009 1:03 am

W piątek z okazji miesiecznicy bylismy w kinie. Na Transformersach 2. Dobrze ze mialam duzy popcorn i cole, takiego chłamu dawno nie widziałam :/ A błędy merytoryczne co i rusz wbijały mnie w fotel :/ generalnie wieksza czesc filmu obserwowalam wspologladajacych bo robili ciekawsze miny niz w filmie :) Za to mąż bardzo ustaysfakcjonowany, stwierdzil ze sie czepiam a film mial byc komiksowa bajeczka itak trzebabylo go odbierac...
Kociadło - Pon Lip 13, 2009 7:55 am

my poszliśmy na Antychrysta - obrzydliwy, okropny i tyle
justinaa - Pon Lip 13, 2009 8:25 am

a my w piątek byliśmy na "Bruno", generalnie można się pośmiać w kilku momentach, ale chyba Sasha poszedł w tym wcieleniu o krok za daleko, ilość penisów, dildo i tym podobnych akcesoriów trochę za duża, jak na jeden film
aaa no i całkowicie po tym filmie inaczej rozumiem pojęcie "ciepłe kluchy" :smile: ci, którzy widzieli, będą wiedzieć, o co chodzi :D

Pusiak - Pon Lip 13, 2009 8:37 am

Bylismy ne Epoce Lodwcowej 3D :) Podobało mi sie bardzo, posmiać sie było z czego, dialogi zabawne i nowe postacie równiez fajne :)

Transformres 2 - jesli zyt wiele po nim nie oczekiwać, to super, efekty specjalne wbijaja w fotel, fabuła lezy i kwiczy, ale chyba generalnie nie o to chodziło :) Bawiłam sie w każdym razie nieźle :)

temidaaa - Pon Lip 13, 2009 8:40 am

Pusiak napisał/a:
Epoce Lodwcowej 3D

też na tym byłam, całkiem fajne, podobał mi się motyw "brzoskwiń" :D

Pusiak - Pon Lip 13, 2009 8:43 am

No brzoskwinie super, też tak będę nastepnym razem :)
MalaJu - Nie Lip 19, 2009 10:15 pm

Żeby nie było, że wciąż narzekam, oto film, który polecam :

fajny film akcji, troche kryminalny, cały czas równe tempo no i te widoki :)

a dzis w programie:

czyli w sumie weekend z Clivem Owenem :)


ALE!
film - rozczarowanie:

smieszny, az mi żal Cage'a, ze gra w takich głupotach. Gorsze od "Skarbu Narodów"...

Pusiak - Nie Lip 19, 2009 10:28 pm

Byliśmy wczoraj na "Wrogach publicznych" z Johnnym Deppem i christianem Bale'm....

No cóż.... fajna strzelanka, i nic poza tym...... nawet Depp nie był w stanie uratowac tego filmu w moich oczach. Niby miało to jakąś fabułę, ale morału juz absolutnie żadnego, bezpłciowe jakies takie, i własciwie tylko jeden naprawde dobry moment.... Lepiej poczekac na DVD w wypozyczalniach.

justinaa - Pon Lip 20, 2009 8:23 am

MalaJu napisał/a:
czyli w sumie weekend z Clivem Owenem :)


to samo chciałam napisać :D ale to dobry wybór, Clive Owen jest NICE a "The International" też mi się podobało :)

podrozniczka - Pon Lip 20, 2009 2:01 pm

A ja polecam Harry Potter. Kolejna czesc i jak zwykle mi sie podobala. Szkoda tylko ze aktorzy dorastaja :-)
No coz wszyscy zmierzamy w jednym kierunku.

kryszka - Pon Lip 20, 2009 2:45 pm

Kurcze, mąż mnie namawiał na obejrzenie tego "The International", a mi się nie chciało. :roll: A płytkę już oddał, najwyżej będzie znowu pożyczał.

"Duplicity" oglądałam wczoraj i mi się podobało. Choć momentami nie nadążałam co i jak, bo w czasie filmu są przeniesienia do przeszłości.

darling - Pon Lip 20, 2009 3:18 pm

Ja mogę polecić film "Zona. teren prywatny". Co prawda w kinach był grany jakieś pół roku temu, ale do tej pory go pamiętam. Na pewno nie jest to film pozytywny i nie zrelaksujecie się przy nim, ale jeśli chcecie obejrzeć coś innego niż w chwili obecnej prezentują kina, to polecam. Nas wcisnął w fotel i jeszcze długo po wyjściu z kina nie mogliśmy się otrząsnąć.
kakonka - Sob Lip 25, 2009 9:03 am

kolejnym jak dla mnie przereklamowanym filmem jest Harry Potter i Książę Półkrwi :/ książka fantastyczna pochłonęłam ją w jeden dzień, na filmie niestety usypiałam :( przede wszystkim film był za długi- :? 2, 5 godziny. no i sceny niejednokrotnie mijające się z tym co było napisane w książce... jak dla mnie kiepściutki :( :(:( a tak na niego czekałam i te dobre recenzje które zbierał tylko mnie jeszcze bardziej zachęciły, a tu :?
Pusiak - Sob Lip 25, 2009 9:05 pm

Ja sobie pozwolę nie zgodzić się z przedmówczynią :) Byłam na Harrym Potterze, na pokazie przedpremierowym, o godzinie 0:01, po ciężkim dniu pracy, zmęczona i raczej śpiąca, ale film błyskawicznie postawił mnie na nogi :) I owszem zgodze się, że niektóre sceny były "dopisane" przez scenarzystę i reżysera, i że film jest długi, ale myśmy sie dobrze bawili, smiechu było co niemiara, bo sporo jest humorystycznych scen w tej częsci HP :) No mało w tym było Księcia Półkrwi, to fakt, mogłoby być więcej, Ale generalnie film oceniam dobrze i polecam :)

Oczywiście "de gustibus..." itp., więc każdy ma prawo do własnej oceny filmu :) Żeby ocenić, trzeba go zobaczyć samemu :)

Asiek - Nie Lip 26, 2009 8:58 am

Do nowego Pottera mam mieszane uczucia po obejrzeniu wczoraj w kinie. Wg mnie raczej średniak, podobnie jak poprzedni Zakon Feniksa. Chyba trochę brak im pomysłu na tą serię.
Ani nie odradzam ani nie polecam. Może jak obejrzę za jakiś czas drugi raz to zmienię zdanie.

Audiolka - Nie Lip 26, 2009 1:54 pm

Obejrzałam właśnie "27 sukienek" lekka romantyczna komedia :) bardzo mi się podoba :)
MalaJu - Nie Sie 02, 2009 12:46 am

no to tak. obejrzalam dwa filmy. Jeden kompletny negatyw. i jeden wielki pozytyw.
NEGATYW ROKU: "Kocham Cie, Stary". Nie no dobra, wiedzialam, ze to glupia amerykanska komedia.. ale zeby az tak????? glowny bohater jest tak zniewiescialy, ze zal patrzec. Generalnie smialam sie... raz?

POZYTYW TYGODNIA: "Uprowadzona" (Taken). Powinni to puszczac w kazdym amerykanskim ogólniaku. Moze by troche naród zmądrzal... A poza umoralniajacymi aspektami film jest naprawde niezly jesli chodzi o akcje. Caly czas trzyma w napieciu. I Liam Neeson jako agent? boski!!

truskawka_ja - Nie Sie 02, 2009 1:18 am

A mnie sie ta komedia (Kocham Cie Stary) podobala.Nie jest to arcydzielo ale usmialam sie a chyba tego nalezy oczekiwac od komedii. Uwazam ze postacie meskie sa w niej duzo lepiej nakreslone niz kobiece - w momencie kiedy na ekranie pojawia sie narzeczona glownego bohatera ze swoimi psiapsiolkami robi sie potwornie nudno i przewidywalnie. One wszystkie sa takie same! W ogole nie dziwie sie ze bohater na pytanie po co sie zeni nie potrafi odpowiedziec. A glownego bohatera nie nazwalabym zniewiescilym, to raczej mezowie przyjaciolek narzeczonej sa troglodytami...
Hatifnatka - Nie Sie 02, 2009 12:03 pm

hity ostatniego tygodnia - "obywatel Milk" - bardzo dobry dramat, Sean Penn w roli geja walczącego o prawa mniejszości bardzo przekonujący. "Pora umierać" - genialny, rola Danuty Szaflarskiej zagrana świetnie, film wbrew pozorom ciepły i afirmujący życie. :-)
"Happy go lucky" (czyli co nas uszczęśliwia) - taka troszku Amelia w wersji brytyjskiej, ale bez przesłodzenia. świetny film o tym jak sobie ubarwić z pozoru nudne życie. polecam!

Okropieństwa ostatniego tygodnia - "Slumdog. milioner z ulicy". przereklamowany, nudny, wg mnie i męża źle nakręcony... ogólnie chała, nie wiem za co te nagrody :|
"Nocna straż" - jak na film sf zabrakło mu klimatu i jakiś taki... pomysł (który sam w sobie jest ciekawy - walka Jasnej strony mocy z Ciemną) niestety nie został przez reżysera dobrze wykorzystany.

Asiek - Nie Sie 02, 2009 12:48 pm

MalaJu napisał/a:
POZYTYW TYGODNIA: "Uprowadzona" (Taken). Powinni to puszczac w kazdym amerykanskim ogólniaku. Moze by troche naród zmądrzal... A poza umoralniajacymi aspektami film jest naprawde niezly jesli chodzi o akcje. Caly czas trzyma w napieciu. I Liam Neeson jako agent? boski!!

Oglądałam to już jakiś czas temu i nie podobał mi się. Banalny i przewidywalny aż do bólu. Nastawiłam się na fajne, trzymające w napięciu kino, a przypominał mi filmy akcji z lat 90-tych jakich było wtedy na pęczki. Cenię Neesona jako aktora, ale ten film uważam za jego wpadkę aktorską. Wiem, wiem - film zarobił krocie w USA i mają kręcić drugą część, na którą ja na pewno się nie skuszę. :wink: Za dobre filmy akcji ostatnich lat uważam trylogię Bourne'a i jakoś tak kolejne jakie oglądam z tego gatunku przegrywają z nią.

555 - Nie Sie 02, 2009 1:40 pm

MalaJu napisał/a:
POZYTYW TYGODNIA: "Uprowadzona" (Taken).

mnie się bardzo podobał, ale też oglądałam go wieeeeeeki temu..

MalaJu - Nie Sie 02, 2009 3:13 pm

Asiek napisał/a:

Oglądałam to już jakiś czas temu i nie podobał mi się. Banalny i przewidywalny aż do bólu. Nastawiłam się na fajne, trzymające w napięciu kino, a przypominał mi filmy akcji z lat 90-tych jakich było wtedy na pęczki. Za dobre filmy akcji ostatnich lat uważam trylogię Bourne'a i jakoś tak kolejne jakie oglądam z tego gatunku przegrywają z nią.

ale we wszystkich filmach tego rodzaju powtarza sie pewien schemat:
głowny bohater zostaje wciagniety w intrygę, poluja na niego źli, ma misję. przewaznie jest to kobieta do uratowania lub jakies wartosciowe COŚ do przechwycenia. po drodze ZAWSZE musi zostac ranny lub byc torutowanym, na koncu ZAWSZE najdłuzej tłucze się z głownym wrogiem (lub jego najlepszym ochoroniarzem), misja sie powodzi i jest happy end. a najlepsze, ze wszystkie zbrodnie, rozróby i zniszczenia uchodzą mu płazem.
I z Bournem jest to samo. Ale przeciez nie oto chodzi, zeby mialo byc jak w filmie dokumentalnym. chodzi o efekty, napiecie i przystojnym miesniakow biegających z bronią w słusznej sprawie.
Jedyne róznice miedzy takimi filmami polegaja na stopniu zaawansowania technologicznego no i doborze aktorow. Reszta to ciagle ten sam schemat. i tak na koncu na 99% głowny bohater wygrywa.

Asiek - Pon Sie 03, 2009 12:44 am

MalaJu napisał/a:
chodzi o efekty, napiecie i przystojnym miesniakow biegających z bronią w słusznej sprawie.

Mnie właśnie tego napięcia w "Uprowadzonej" brakło. :wink: Nie pamiętam już dokładnie co i jak (chociaż film oglądałam z jakieś 2-3 miesiące temu, więc gdyby mi się spodobał to pamiętałabym go bez trudu), ale kojarzą mi się jakieś totalnie durne (a la James Bond) akcje na jachcie pod koniec filmu, które mnie już rozbroiły. :| Nie lubię aż takiego efekciarstwa z rozwalaniem ścian, strzelaniem na ślepo (i trafianiem!), a inne bandziory strzelają, strzelają i nic.
A kolejny głupawy film akcji (a takie dobre opinie słyszałam przed oglądaniem...), który ostatnio obejrzałam to "Death Sentence" z Kevinem Baconem - nie sądziłam, że zagra w takiej kiszce... No cóż Alowi Pacino też zdarzyła się taka wpadka w postaci "88 minut" - to jest dopiero kiepskie! - nie polecam.

MalaJu napisał/a:
i jest happy end

W Bourne'ie to raczej go nie było. I w sumie był to też plus tej serii. Nie chcę tu wyjść na jakąś szczególną fankę tej trylogii (bo nie jestem), ale do tego filmu chętnie wracam (choć akurat filmy akcji nie są moim ulubionym gatunkiem, więc sama się sobie dziwię :lol: ), a do "Uprowadzonej" na pewno nie.

MalaJu - Pon Sie 03, 2009 12:02 pm

Asiek napisał/a:
Nie lubię aż takiego efekciarstwa z rozwalaniem ścian, strzelaniem na ślepo (i trafianiem!), a inne bandziory strzelają, strzelają i nic.


hehehe to mnie zawsze smieszy ;)
a co do Bourne'a - az musze obejrzec jeszcze raz, bo chetka mnie naszla ;)

EwaM - Pon Sie 03, 2009 10:08 pm

MalaJu napisał/a:

a co do Bourne'a - az musze obejrzec jeszcze raz, bo chetka mnie naszla ;)


Ja chyba wolę książki. Są rewelacyjne. Film do mnie aż tak nie przemówił.

Agnieszka19 - Czw Sie 06, 2009 10:49 pm

"Taken" to jeden z moich ulubionych filmów :D

Ja ostatnio oglądalam, dwie bajki:
"Epoka lodowcowa 3: era dinozaurów" 3D- film bardzo fajny i można się pośmiać. Efekty 3d też super także mogę polecić :smile:

"Prawdziwa historia kota w butach"- mało smiszne, mało akcji. Jedynie co to bardzo podbała mi się dubbing Maryli Rodowicz. Wybór jej to był strzał w 10!
Chwilę przed tym jak mój mąz powoiedział mi że zaraz koniec to się zastanwiałam kiedy zacznie się coś dziać :-? Także lepiej nie tracić kasy...

[ Dodano: Czw Sie 06, 2009 10:54 pm ]
No i jeszcze jakiś czas temu widziałm świetny film "Pamiętnik"- na mnie wywarł wielkie wrażenie. Mimo że niektórych rzeczy łatwo się było domyślić to jednak był nieco zaskakujący i przerażający zarazem. Daje do myślenia... Jedynym minusem jest zakończenie które jest trochę banalne...
Jeżeli ktoś bedzie oglądać ten film to niech nie nastawia się na jakąś szybka akcje...

misiao1983 - Czw Sie 06, 2009 11:09 pm

Z horroro - thrillerów - brutalnych filmów - które trzymają w napięciu i są straszne że aż oczy zamykałam - polecam Eden Lake - tutaj zwiastun - http://www.youtube.com/watch?v=UTRAqoB7nKo oraz Ostatni dom po lewej stronie (The last house on the left) tu zwiastun - http://www.kinomaniak.pl/...om_po_lewej,331 Ale to są filmy dla maniaków jak ja - uwielbiam stresować się na filmach, uwielbiam to napięcie, że po obejrzeniu aż czuję się zmęczona.
justinaa - Wto Sie 11, 2009 11:37 pm

w ramach testowania nowego TV i DVD obejrzeliśmy

filmik całkiem niezły, tzn. ja lubię filmy, w których ktoś kogoś goni :D i towarzyszą temu sceny akcji :P a poza tym ten film jest także o teorii spisku i Wielkim Bracie a ja dopiero co skończyłam czytać książkę o biochipach etc więc akurat :)

Hatifnatka - Sro Sie 12, 2009 9:50 pm

dziś obejrzane z Małżem dwa - '28 dni później' i 'Sunshine' (w stronę słońca) - oba bardzo przyzwoite w swoich gatunkach (pierwszy to thrillerowa wizja planety opanowanej przez okropny wirus ;) drugi to klasyszne sf). jak widać Danny Boyle potrafi robić świetne filmy, nie wiem co go podkusiło, żeby po tych dwóch nakręcić Slumdoga... :-?
w każdym razie zarówno '28 dni później' jak i 'sunshine' - polecam! :)

truskawka_ja - Czw Sie 13, 2009 12:27 am

A my wlasnie obejrzelismy z mezem "Przerwana lekcje muzyki" (Girl, interrupted). Ksiazke czytalam wieki temu bedac nastolatka z problemami i pamietalam ze zrobila na mnie ogromne wrazenie. Film wart obejrzenia, poruszajacy, pobudzajacy do myslenia o tym co jest norma a co nie i ze miedzy "normalnoscia" a "nienormalnoscia" jest naprawde cienka granica. Nabralam ochoty zeby wrocic do ksiazki. Rewelacyjna Winnona Ryder+Angelina Jolie. Polecam.
justinaa - Czw Sie 13, 2009 10:08 pm

fakt, "Przerwana Lekcja Muzyki" to bardzo dobry film, a my właśnie obejrzeliśmy lekką komedyjkę


ale raczej taka sobie, gagów za mało, za dużo "romansu" :) i trochę głupkowaty

MalaJu - Czw Sie 13, 2009 10:28 pm

zgadzam sie, ze głupkowaty. my niestety bylismy na tym w kinie... nuuuuda. tylko kilka smiesznych scen. najlepsza jednak z "pozycją na helikopter". Moj maz nie rozumiał, jak mozna byc takim tradycjonalista w seksie ;P
yennefer - Czw Sie 13, 2009 10:55 pm

Hatifnatka napisał/a:
'28 dni później'

Chyba najlepszy jaki widziałam o zombiakach, a sporo ich było. Druga część "28 miesięcy później" już niestety gorsza.
Mam za sobą "Knowing" z Nicolasem Cagem. O ile początek i środek da się jakoś przeżyć (np. oglądając katastrofy, pogłówkować co znaczą cyferki), o tyle koniec zupełnie beznadziejny. Dno. Nawet Cage nie potrafił uratować tego filmu.

MalaJu - Czw Sie 13, 2009 10:56 pm

yennefer, prawda, ze smieszny ten film??? normalnie Cage i kosmici :rotfl:
justinaa - Sob Sie 15, 2009 10:49 am

hehe no tak to rzeczywiście była jedna z lepszych scen, ale scena z meduzą jakaś taka niesmaczna :)

a wczoraj obejrzeliśmy


film w sumie taki sobie, nie zrobił na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia, kręcenie "z ręki" też nie jest już żadną nowością więc generalnie - niekoniecznie

EwaM - Pią Sie 28, 2009 8:37 pm

Byłam na "Miłość na wybiegu". Taki płytki, banalny polski filmik. Ale nawet zabawny i do obejrzenia. Ok. ;) Jeśli ktoś ma ochotę na coś mało ambitnego, to można obejrzeć.
Ambrozja - Sob Sie 29, 2009 7:53 am

A ja ostatnio wypożyczyłam sobie Kochaj i tańcz. Dawno się tak na żadnym filmie nie wynudziłam
misiao1983 - Sob Sie 29, 2009 11:18 am

Ambrozja napisał/a:
Kochaj i tańcz. Dawno się tak na żadnym filmie nie wynudziłam
a mnie się bardzo podobał, i nawet się pobeczałam - ale ja to na wszystkich filmach beczę :P
Ja ostatnio oglądałam Stary, kocham cię (I love you man) komedia łatwa lekka i przyjemna - polecam, podobala mi się bardziej niż Kac Vegas.

justinaa - Nie Sie 30, 2009 2:22 pm

a ja wczoraj obejrzałam


po opisie wydawało mi się że będzie trochę podobny do "Snu Kasandry" ale jednak nie do końca, a w każdym razie i jeden i drugi film naprawdę niezły

a z całkiem innej beczki, dwie sympatyczne, lekki i nie nazbyt romantyczne komedie :)



Asiek - Pon Sie 31, 2009 10:43 pm

Komedia "Kac Vegas" - nie polecam. :roll: Zobaczyłam bardzo wysoką średnią na filmwebie i zachęcona pochlebnymi opiniami obejrzałam film, a tu zonk. :ironman:
Chyba że jako "zabijacz czasu" i do obejrzenia w domu, bo na kino szkoda kasy.

EwaM - Pią Wrz 04, 2009 7:37 pm

Ja nie lubię głupawych amerykańskich komedii. Taki sztywniak ze mnie. :razz:
truskawka_ja - Pią Wrz 04, 2009 7:45 pm

Polecam "Murder by numbers" z Sandra Bullock. Dobry trzymajacy w napieciu thriller.
Audiolka - Pon Wrz 07, 2009 8:22 am

Asiek napisał/a:
Komedia "Kac Vegas" - nie polecam.

Obejrzałam-w domu...fakt głupawa komedia-ale dawno się tak nie uśmiałam :)
pees. Ciekawe czy Michalczewski ma tygrysa ;P

Kociadło - Pon Wrz 14, 2009 10:29 pm

właśnie wróciliśmy z Bękartów wojny - POLECAM POLECAM POLECAM - wyrąbisty film ( sorry za stwierdzenie ale jest po porostu świetny )
bardzo nam się podobał i chętnie obejrzę go raz jeszcze

ppola - Pon Wrz 14, 2009 10:37 pm

Kociadło napisał/a:
właśnie wróciliśmy z Bękartów wojny - POLECAM POLECAM POLECAM

My bylismy w piatek, świetny film, dialogi jak na Tarantino dłuuuugie ale pointy wyjatkowo celne i zabawne, no i niestety niektóre sceny jak dla mnie zbyt brutalne np. scena z pałką bejsbolową no ale nie bylby soba gdyby nie bylo lejacej sie krwi i kilku brutalnych scen

klara76 - Pią Wrz 18, 2009 10:38 pm

właśnie skończyłam oglądać, po raz kolejny z resztą


tak a propo's Eastwood'a to według mnie trzeba obejrzeć jego ostatni film

Mirusia - Nie Wrz 20, 2009 9:24 pm

Tak tak! [smilie=d045.gif]
Gran Torino to fantastyczny film. Clint jest tam świetny

Audiolka - Nie Wrz 20, 2009 9:44 pm

Za wszelka cenę-rewelacja-niestety nie obejrzałam całego, ale na dniach nadrobię.
misiao1983 - Wto Wrz 22, 2009 6:12 pm

Oglądałam obydwa. Za wszelką cenę - świetne! (beczałam na filmie ) Gran torino - też super
poison_moon - Sro Wrz 23, 2009 11:08 am

Obejrzałam wczoraj z moim m. Pamiętnik Nimfomanki. Film miał by wstępem do przyjemnego ;-) wieczoru, ale niestety... podziałał na nas wręcz odwrotnie - kompletnie nie erotyczny, aseksualny i gdyby nie infantylny, bajkowo-hollywoodzki happy end film rozwaliłby mnie kompletnie na łopatki, a tak rozwalił mnie tylko w połowie. Odechciało nam się wszystkiego i grzecznie położyliśmy się spać. Warto obejrzeć, ale nie liczcie na to ze Pamiętnik Nimfomanki podkręci atmosferę przed nocnymi igraszkami
misiao1983 - Sro Wrz 23, 2009 3:45 pm

Będąc teraz na urlopie w Polsce byliśmy w kinie na 3 filmach - Miłość na wybiegu - da się obejrzeć ale nic szczególnego, Oszukać przeznaczenie 4 - nic nowego , wszystko to samo co w poprzednich częściach - podobało mi się tylko dlatego że byliśmy na 3D po raz pierwszy i uśmiałam się, jak wydawało mi się że gwoździe wbiją mi się w czoło :) oraz na Obsessed (obsesja) z Beyonce - można obejrzeć, ale nie specjalnie w kinie, wystarczy na dvd.
Asiek - Czw Wrz 24, 2009 5:57 pm

A ja wzięłam się ostatnio za seriale. :razz:
Przypomniałam sobie pierwszy sezon rewelacyjnego "24 godziny", obejrzałam więc jeszcze sezon 2 i 3, ale chyba za wiele tego było, bo póki co nie mam ochoty na 4 i kolejne. :lol:
Sięgnęłam po 1 sezon "Prison break" ("Skazany na śmierć") i fajnie mi się go obejrzało, ale jednak zakończę chyba zabawę z tym serialem na pierwszej serii i kolejnych nie obejrzę.
Za to dziś zaczynam powtórkę z rozrywki, czyli biorę się za powtórkę serialu sprzed lat "Północ-Południe" (1985-86).
Pamięta go ktoś jeszcze? :cool:

mietka - Czw Wrz 24, 2009 6:29 pm

Asiek napisał/a:
"Północ-Południe" (1985-86).
Pamięta go ktoś jeszcze? :cool:


no raczej :)

Audiolka - Czw Paź 08, 2009 8:01 pm

Oglądała któraś z was Weronika postanawia umrzeć?
justinaa - Czw Paź 08, 2009 8:44 pm

Cytat:
Oglądała któraś z was Weronika postanawia umrzeć?


nie, ale mam zamiar się wybrać :P

magdasid - Sob Paź 24, 2009 1:07 am

Właśnie skończyłam oglądać "Odlot". Polecam jak najbardziej. Film pokazuje starość. Tą smutną starość. Samotną. Zgorzkniałą.Starość ludzi którzy nagle po odejściu partnera zostają sami. Ale ukazuje też umiejętność dotrzymywania słowa. Nawet jeśli osoba, której coś obiecaliśmy nie jest już z nami. Poryczałam się już na samym początku. Są śmieszne momenty, ale jest to film do przemyślenia. I postanowiłam z samego rana zadzwonić do Babci.
Pusiak - Sob Paź 24, 2009 11:12 am

Asiek napisał/a:
"Północ-Południe" (1985-86).
Pamięta go ktoś jeszcze?


Jasne :)

Za wszelka cenę jest fantstyczny :) Nie przepadam specjalnie ze Eastwoodem, ale ten film jest super, również dzięki wspaniałej roli Hilary Swank :)

Asiek - Sob Paź 24, 2009 12:13 pm

To ja się wyłamię (znowu? :-? ), bo "Za wszelką cenę" obejrzałam i jakoś nie teges.
Jeśli chodzi o filmy w reżyserii Eastwooda to bardziej mi podeszły "Rzeka tajemnic", "Oszukana" i "Co się wydarzyło w Madison County". "Gran Torino" też ok, ale bez ekstazy. :wink:




P.S. Jednak się skusiłam i obejrzałam resztę sezonów (4-7) "24 godziny". W sumie 7x24 godziny w ciągu 1,5 miesiąca. :o Zgłupiałam. :twisted: Ale nie żałuję i polecam.

misiao1983 - Sob Paź 24, 2009 4:50 pm

Ostatnio oglądałam "Kup teraz" komedię Piotra Matwiejczyka, amatorski film - uśmiałam się jak nie wiem.
justinaa - Nie Paź 25, 2009 2:23 pm

a ja jak obiecywałam, tak zrobiłam i byłam na "Weronika postanawia umrzeć", jednak nie czytałam książki, chociaż tak mi się wydawało :P więc nie mam porównania ale uważam, że film jest naprawdę niezły, niektóre sceny robią wrażenie jak np. ta kiedy Weronika rzeczywiście postanawia się zabić i łyka masę tabletek

a teraz mam ochotę iść na "Granice Miłości" albo na "Solistę"

Asiek - Nie Lis 29, 2009 10:32 pm

Obejrzałam "Księżyc w nowiu". Wrażenia? Książka była denna (w porównaniu ze "Zmierzchem"), więc film mógł być tylko na plus. :wink: Nie rozumiem ani fali druzgocącej krytyki ani fali uwielbienia odnośnie tej części filmowej sagi "Zmierzchu". Tzn. rozumiem szum marketingowy, ale nie rozumiem masowych wielbicieli i masowych antagonistów, zarówno cyklu sagi, jak i filmów.
Jeśli komuś spodobał się "Zmierzch" to i "Księżyc w nowiu" powinien. Dla mnie - film ok, fajna ścieżka dźwiękowa (tak jak i w "Zmierzchu"), niezłe efekty i montaż. Nic wielkiego, ale nie żałuję czasu mu poświęconego. :)

anuszkaa - Pon Lis 30, 2009 8:27 am

a ogladalyscie 2012??
ja bylam na tym w kinie. Film troche bajka, ale w sumie zaciekawila mnie wizja konca swiata, jak to moze wygladac itd. Mysle, ze warto obejrzec

julietta - Pon Lis 30, 2009 9:24 am

Polecam "Rewers" - bardzo dobry film, zwłaszcza jak na polskie warunki...
MalaJu - Pon Lis 30, 2009 10:48 am

a mnie nie zachwycił. choc jak na polskie kino jest niezły...
Hatifnatka - Pon Lis 30, 2009 12:03 pm

z ostatnio obejrzanych polecam bardzo "the limits of control" czyli nowy film Jarmusha (specyficzny, jak całe kino jarmushowe. czyli jak zrobić film, w którym nic się nie dzieje żeby było fajnie :smile: ).
polecam jeszcze "Pandorum" - ciekawy horroro-thriller sf w dużym skrócie o tym,że Ziemi nie ma i lecimy szukać nowego domu w kosmosie ;)
i jeszcze "Moon" - z bardzo dobrą rolą Sama Rockwella jako astronauty samotnie pracującego na księżycu.

justinaa - Wto Gru 01, 2009 9:10 pm

a ja polecam, chociaż nie wiem, czy nadal grają w kinach "Granice miłości"
baardzo dobry film, świetnie role, super!

yennefer - Sro Gru 02, 2009 8:21 pm

Hatifnatka napisał/a:
polecam jeszcze "Pandorum"

Nic ciekawego.
Hatifnatka napisał/a:
"Moon" - z bardzo dobrą rolą Sama Rockwella jako astronauty samotnie pracującego na księżycu

Mhmm.
Pod Obserwacją (Hardwired) - czyli gdzie są granice reklamy. Według mnie to bardzo realna wizja przyszłości, ale scenariusz i wykonanie kiepskie.

Audiolka - Sro Gru 02, 2009 10:29 pm

"Księżyc w nowiu"...Patison gra tragiczni....ale cały film ok-szczególnie wilkołaki-przed metamorfoza , bez koszulek :roll:
Asiek - Sro Gru 02, 2009 10:38 pm

Audiolka napisał/a:
"Księżyc w nowiu"...Patison gra tragiczni....

Mam inne zdanie : zupełnie inaczej wyobrażałam sobie Edwarda Cullena czytając książki, a Pattinson przekonał mnie jako aktor w tej roli (tylko jego głos mi trochę nie pasuje, ale ma niezły akcent). Edward były taki wampirzo-drewniano-zdystansowano-dżentelmeńsko-niedzisiejszy :wink: . Pattinson wg mnie potrafi oddać emocje, nieźle gra spojrzeniem. Natomiast do filmowej Belli jakoś nie mogę się przekonać :roll: , choć w "Zmierzchu" było zdecydowanie gorzej niż w "Księżycu...", to i tak wciąż to nie ta książkowa Bella.

Audiolka - Sro Gru 02, 2009 10:45 pm

Asiek :) Mnie w "Zmierzchu" bardzo się podobał, a w "Ksieżycu..."...kurcze wydaje mi się, że miał cały czas skwaszona minę :/ i mało go było.
Dorotka847 - Czw Gru 03, 2009 12:44 am

Audiolka napisał/a:
Oglądała któraś z was Weronika postanawia umrzeć?

Ja oglądałam i powiem że jestem rozczarowana :? Pewnie mniej niż mój mąż który do tej pory przekręca tytuł filmu na "Weronika postanowiła nas zanudzić :roll: " Moim zdanie książka o niebo lepsza i ta polecam z czystym sumieniem ale tylko tym którzy lubią książki tego autora.

jasiu23 - Pią Gru 04, 2009 12:03 pm
Temat postu: Kino
Podobał się Wam nowy polski film "Rewers"? Warto iść na to do kina?
paulinkaaMU - Pią Gru 04, 2009 11:55 pm
Temat postu: Re: Kino
jasiu23 napisał/a:
Podobał się Wam nowy polski film "Rewers"? Warto iść na to do kina?

i bardzo :smile: wreszcie polski film godny uwagi!jak dla mnie same superlatywy - fabuła, teksty, muzyka no i aktorzy - buzek,janda,dorociński i filmowa babcia - szczerze polecam.

kakonka - Sob Gru 05, 2009 6:51 pm

Wczoraj byliśmy w kinie na "500 dni miłości" krótko- dobry film :) Zooey Deschanel - cudowna, dziewczęca...i te oczy :mmm: nietypowa komedia romantyczna :) polecam :lol:
szaraczarownica - Pon Gru 07, 2009 7:59 pm

Ja właśnie po raz tysięczny oglądam mój ukochany film - A Beautiful Mind :mrgreen:
No ale jak matematyk może nie kochać filmu o matematyku :smile:

justinaa - Nie Gru 13, 2009 7:36 pm

Obejrzałam wreszcie Bękarty Wojny i zgadzam się jak najbardziej z pozytywnymi opiniami, film naprawdę niezły, niezła historia, aktorstwo i przede wszystkim zabawny
Poza tym obejrzałam też Wrogów Publicznych i też uważam, że film jest niezły, chociaż można by go trochę skrócić
Poza tym Kac Vegas na DVD super, można się pośmiać, Largo Winch dla fanów trylogii o Bournie oraz fanów Bonda, OK, ale bez rewelacji,

aa no i obejrzeliśmy Anytchrysta ciężkie przeżycie, chociaż w efekcie uważam, że film niezły, ale Małż nie podziela mojego zdania :)

magdzialenka - Pią Gru 18, 2009 2:25 pm

a ja wczoraj widziałam Zombieland i powiem Wam, że trzeba mieć bardzo specyficzne nastawienie, żeby mieć z tego filmu frajdę. Zawczasu wiedziałam, że to horroro-komedia, więc byłam przygotowana. Dzięki temu doceniałam gagi, ale pomijałam obrzydliwe fragmenty (wystarczy zamknąć oczy :P ). Jak już to przełkniesz, to można się nawet fajnie bawić ;)
Audiolka - Nie Gru 27, 2009 5:46 pm

"Avatar" byliśmy wczoraj. Jest mega, mega pozytywny. Bajkowy, baśniowy-dla mnie dorosłej nastolatki świetny.
justinaa - Nie Gru 27, 2009 6:55 pm

Audiolka i byłaś na 3D?

a my w święta oglądaliśmy świąteczne Cztery gwiazdki jak na Święta super film :)

Audiolka - Nie Gru 27, 2009 7:23 pm

Tak 3D. Rewelacyjna grafika i w ogóle wszystko, wszystko, wszystko! Chętnie bym jeszcze raz poszła.
Asiek - Nie Gru 27, 2009 8:10 pm

Byłam w kinie na "Avatarze".
Film zdecydowanie kinowy, w 3D.
Uczucia mieszane tzn. odnośnie fabuły. Dla mnie to była kalka fabuły "Tańczącego z wilkami". :lol: (nie będę wymieniać podobieństw, żeby nie spojlerować, ale było tego baaardzo dużo :wink: ). Czy tylko ja miałam wrażenie, że Na'vi to tacy ziemscy Indianie? :lol:
Efekty b.dobre, fabuła z kategorii "gdzież to już kiedyś widziałam" i "wiem jak się skończy".
Jak dla mnie 7/10.


P.S. Czytałam same pozytywne opinie, także o głębi fabuły, więc właśnie ta fabuła mnie trochę zawiodła, no ale to film Camerona, więc wiedziałam w sumie na co idę.

Dorotka847 - Sro Gru 30, 2009 11:20 am

Mi się film bardzo podobał ale po tych rewelacyjnych opiniach w GW i nie tylko, że to film nieprzeciętny, wybitny byłem trochę rozczarowany. Mi ten film przypominał Misję a Jacke Sully Roberta de Niro jako hiszpańskiego inkwizytora nawróconego i broniącego Indian przed takimi jak on kiedyś. Jednak Misja czy Tańczący z wilkami nie zawsze trafiają do młodzieży wychowanej na PlayStation więc taki Avatar był bardzo potrzebnym filmem głównie dla nich. Dla mnie zresztą też. Obcy decydujące starcie to mój ulubiony film Camerona i tak zostanie ale do tego też będę jeszcze nie raz w przyszłości wracał. Pandora była piękna dla mnie lepsza od Amazonii.

Pozdrawiam
Mąż dorotki847

Pusiak - Sro Gru 30, 2009 6:08 pm

Asiek napisał/a:
Czy tylko ja miałam wrażenie, że Na'vi to tacy ziemscy Indianie


Nie, nie tylko Ty :) Ale ja uwielbiam Indian, więc nie narzekam :)

Ale mnie sie bardzo podobał w 3D :) Naprawde kawał dobrej roboty, fabuła i owszem przewidywalna do bólu, ale nudno nie jest, no i straszliwie podobały mi się te różne różniste stworzonka i roślinki :) Naprawde GORĄCO POLECAM :)

Debussy - Pon Sty 04, 2010 10:35 am

Ostatnio obejrzeliśmy filmy:

Mała Moskwa - ciekawa historia, fajnie opowiedziana. Polecam film, chociaż pan Żurek jakoś kiepsko grał.

Galerianki - szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego, ale to może z powodu zbyt młodej obsady, która o aktorstwie wie tyle, co ja o medycynie...
Czuć jakby był to kompletnie amatorski film. Chociaż obejrzeć można.

Rezerwat - podobał mi się, głównie przez ciekawy klimat. Warszawska Praga, kamienice i problem też jakby z Łodzi wzięty....

Przełamując fale - pamiętam, że chyba już ze dwa razy próbowałam obejrzeć ten film, ale zawsze pasowałam. Do wczoraj. Mimo, że początek może nieco zniechęcić, to druga połowa filmu sporo nadrabia.
Ciężki, trudny film....Ale generalnie klasyka kina europejskiego, więc chyba każdy powinien go obejrzeć. Ja osobiście wolę takie filmy o miłości, niż lukrowane kino amerykańskie i ich romantyczne komedyjki. Plus super muzyka w filmie :)

justinaa - Pon Sty 04, 2010 10:00 pm

wreszcie byliśmy na Avatarze w 3D, super film, tzn. sama fabuła powiedzmy sobie mało oryginalna, ale przynajmniej przejrzysta, a efekty rewelacyjne, podziwiam wyobraźnie Camerona, ta fauna i flora na Pandorze miodzio, więc wszystkim polecam :)

a poza tym wreszcie obejrzałam Gran Torino świetny film! Clint Eastwood jako plujący Kowalski - rewelacja! Fabuła, końcówka, w zasadzie nie mam temu filmowi nic do zarzucenia

Poza tym w ramach międzyświątecznego oglądania filmów widzieliśmy RockN'Rolla całkiem niezły film Guya Ritchie, dla fanów "Przekrętu" :)

A było jeszcze Gdzie jesteś, Amando też całkiem dobry film, z niejednoznacznym zakończeniem oraz Wątpliwość z niezapomnianą w każdej chyba roli Meryl Streep, też wart obejrzenia

julietta - Wto Sty 05, 2010 9:13 am

justinaa napisał/a:
Poza tym w ramach międzyświątecznego oglądania filmów widzieliśmy RockN'Rolla całkiem niezły film Guya Ritchie, dla fanów "Przekrętu" :)

Małż uwielbia te filmy, ja obejrzałam z obowiązku... ale były całkiem fajne, takie inne. Z tego rodzaju polecam jeszcze Tajne przez poufne :)

truskawka_ja - Wto Sty 05, 2010 9:29 am

Debussy napisał/a:
Galerianki - szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego, ale to może z powodu zbyt młodej obsady, która o aktorstwie wie tyle, co ja o medycynie...
Czuć jakby był to kompletnie amatorski film. Chociaż obejrzeć można.

Ogladalam ten film juz jakis czas temu i wydaje mi sie ze wlasnie ta "toporna", amatorska gra aktorska doskonale pokazuje jakie te galerianki - bohaterki filmu sa. Bo one wlasnie non stop graja (nieudolnie): przed rodzicami, nauczycielami, i soba nawzajem. Graja kogos kim nie sa a kim chcialyby byc. Sa nienaturalne. Miedzy innymi dzieki temu ten film jest dla mnie tak poruszajacy - bo prawdziwy.

Kociadło - Wto Sty 05, 2010 9:41 am

poszliśmy na Avatara -super film - robi wrażenie
Ambrozja - Wto Sty 05, 2010 7:38 pm

My byliśmy na Avatarze 3D w ubiegłą sobotę. Podobał mi się, mimo, że zwykle nie lubię filmów z dodatkiem fantastyki.
cosola - Sob Sty 09, 2010 12:43 pm

Ja byłam na Avatarze 2 razy a mój mąż 3 8) chyba nie muszę pisać czy nam się podobało :razz:
ola88 - Sob Sty 09, 2010 12:55 pm

cosola napisał/a:
Ja byłam na Avatarze 2 razy a mój mąż 3 8) chyba nie muszę pisać czy nam się podobało :razz:
i już wiem dlaczego nie możemy zarezerwować w miarę przystępnych miejsc w kinie ;P , a jeszcze nie byliśmy :( bo na weekend to ciężko zamówić sensowne miejsca :P
misiao1983 - Sob Sty 09, 2010 1:39 pm

My też byliśmy na avatarze - mnie się podobał, mimo że nie lubię tego typu filmów (ale moim zdaniem był za długi), z kolei mojemu M. , który bardzo nalegał na ten film i lubi takie filmy - podobał się średnio - powiedział że się zawiódł.

Byliśmy też na Raj dla par - i oboje się zawiedliśmy, ot taka sobie komedyjka mało śmieszna.

cosola - Sob Sty 09, 2010 3:20 pm

ola88 napisał/a:
i już wiem dlaczego nie możemy zarezerwować w miarę przystępnych miejsc w kinie , a jeszcze nie byliśmy bo na weekend to ciężko zamówić sensowne miejsca

ale wiecie że na filmy 3D najlepiej siadać w okolicy 5 rzędu? my tak siadamy i są o wiele lepsze wrażenia, większa głębia, po prostu siedzi sie w filmie :wink: polecam!

MalaJu - Sob Sty 09, 2010 3:27 pm

cosola napisał/a:
ale wiecie że na filmy 3D najlepiej siadać w okolicy 5 rzędu? my tak siadamy i są o wiele lepsze wrażenia, większa głębia, po prostu siedzi sie w filmie :wink: polecam!

my na wszystkich seansach siadamy w polowie sali. Najlepiej widać.
Skonczyly sie czasy podstawowki i ogólniaka, ze tylko w ostatnim ;) 8)

ppola - Sob Sty 09, 2010 3:31 pm

cosola napisał/a:

ale wiecie że na filmy 3D najlepiej siadać w okolicy 5 rzędu?
my ostatnio siedzieliśmy właśnie w 5 w Imax 3d no i mój błędnik momentami nie wyrabiał było mi bardzo niedobrze ;)

A jeszcze o Avatarze widziałyście to: http://www.joemonster.org...a_i_Pocahontas_

Jednak dobre miałam skojarzenia z Pocahontas ;)

ola88 - Sob Sty 09, 2010 3:44 pm

cosola napisał/a:
ale wiecie że na filmy 3D najlepiej siadać w okolicy 5 rzędu? my tak siadamy i są o wiele lepsze wrażenia, większa głębia, po prostu siedzi sie w filmie :wink: polecam!
ale to i nawet te są zajęte już :P nawet na 23 stycznia nie ma miejsc, czyba że w samym rogu, ale to też tak nie fajnie patrzeć pod kątem
justinaa - Sob Sty 09, 2010 7:53 pm

my byliśmy w rzędzie 11 i było OK :)

[ Dodano: Wto Sty 12, 2010 11:27 am ]
a zmieniajac temat z Avatara, to bylam wczoraj na "Ciachu", ale uwazam, ze jest mocno przereklamowany, spodziewalam sie czegos wiecej, a w efekcie jest kilka smiesznych momentow, ale nie za wiele, wiec niekoniecznie

gebka - Sob Sty 16, 2010 9:20 am

wczoraj obejrzałam JESTEM LEGENDA chociaż nie lubie takich filmów ten mi sie podobał
misiao1983 - Sob Sty 16, 2010 9:51 am

Wczoraj obejrzeliśmy "To skomplikowane" - całkiem przyjemna komedia. Podobała nam się.
MalaJu - Sob Sty 16, 2010 10:35 am

a my obejrzelismy polski film "Ogród Luizy" i baaaardzo polecamy!!
justinaa - Nie Sty 17, 2010 2:15 pm

a my w końcu obejrzeliśmy Rewers świetny film, naprawdę polecam a teraz mam ochotę iść na jeszcze jeden polski film, a mianowicie Wszystko, co kocham pożyjemy, zobaczymy :)
strawberrytea - Nie Sty 17, 2010 6:21 pm

justinaa napisał/a:
a my w końcu obejrzeliśmy Rewers świetny film, naprawdę polecam
podpisuję sie pod tym, własnie wczoraj oglądaliśmy :)
justinaa - Pon Sty 18, 2010 11:57 am

a ja wczoraj znow mialam wieczor filmowy, obejrzalam "500 dni milosci" i bardzo mi sie podobal, komedia nie-romantyczna i jak na amerykanski film, to bardzo nie-amerykanski, tylko raczej europejski (zreszta muzyka mocno europejska), ale naprawde fajny a wieczoram na HBO lecialo film "Moja dziewczyna wychodzi za maz" czyli totalnie amerykanska, zakonczona happy endem komedia romantyczna, ale tez ok, chociaz w tych dwoch "500 dnia milosci" na pewno ciekawsze :)
gulii - Pon Sty 18, 2010 4:22 pm

Obejrzałam ostatnio Rewers,zaskakująca fabuła, światnie zagrane role...ale film raczej do obejrzenia w domu.
misia-misia - Nie Sty 24, 2010 12:09 pm

gebka napisał/a:
wczoraj obejrzałam JESTEM LEGENDA chociaż nie lubie takich filmów ten mi sie podobał


bardzo fajny film

a my ostatnio obejrzeliśmy:

This is it - rewelacja!
Star Trek - ten nowy, film fajny, z efektami, ale ja nie do końca przepadam za tego typu filmami
Zmierzch - świetny film!

justinaa - Czw Sty 28, 2010 3:40 pm

wczoraj obejrzalam "Obywatela Milka", swietna rola Penna, mysle, ze Oskar zasluzony :) sama historia tez ciekawa, a poza tym jestem naprawde w szoku, ze w latach 70. przynajmniej w San Francisko geje tak "afiszowali" sie ze swoimi uczuciami, okazywali sobie czulosc na ulicach, obecnie, 40 lat pozniej, tak nie jest ...

a poza tym widzialam "Dystrykt 9", podchodzilam scpetycznie, poczatek tez mnie zdziwil, bo film taki "ostry" bez zadnych upiekszen, ale ogolnie film naprawde niezly

z kolei "2012" mnie nie zachywcil, mozna obejrzec, ale mozna sobie odpuscic :)

aa ale za to widzialam na HBO super film "Chlopiec z Marsa" :)

julietta - Czw Sty 28, 2010 6:55 pm

Jak ktoś jeszcze nie miał okazji być w kinie to polecam Sherlocka Holmes'a - w pewnym momencie wydał mi się zbyt długi, ale to jeden z najlepszych filmów, jakie ostatnio widziałam :)

Ostatnio oglądałam też wcześniej wspomniany dość ciekawie " zrobiony" filmik 500 dni miłości - fajnie, że istnieją też całkiem niegłupie komedie romantyczne.

MalaJu - Nie Sty 31, 2010 6:22 pm

Wczoraj obejrzałam (Mąż przysypiał zamroczony piwem - efekt bilarda z kolegami...) to:

i szczerze polecam właśnie na spokojny wieczór bez faceta.

Film opowiada o kobiecym świecie w kraju zupełnie innym od naszego. Akcja dzieje się w Bejrucie i możemy zobaczyć realia Bliskiego Wschodu, gdzie religia istotnie wpływa na życie ludzi. Problemy, z jakimi borykają się te dziewczyny mogą częściowo wydac nam się niedorzeczne - żeby poddawać się zabiegowi odtworzenia błony dziewiczej ze wstydu przed przyszłym mężem??

Generalnie polecam, szczególnie tym, które są nieco feministycznie nastawione do świata.

justinaa - Nie Sty 31, 2010 6:49 pm

no właśnie poluję na "Karmel" od jakiegoś czasu, muszę wreszcie wypożyczyć, chociaż ostatnio grali nawet w Charlim, mimo, że film ma już kilka lat.

Wczoraj byliśmy na "Księdze Ocalenia" ale wydaje mi się lekko "przereklamowany", tzn. zapowiedź filmu na niewiele wspólnego z filmem, w którym w zasadzie się niewiele dzieje, przynajmniej przez pierwsze 40 minut :) a poza tym spodziewałam się czegoś bardziej nieoczekiwanego, a tymczasem tytułowa księga to po prostu (może nie po prostu ..) Bilbia.
W każdym razie dzisiaj z kolei byłam na "Sherloku", film niezły, Guyo Ritchowy, że tak powiem, naprawdę fajny :)

misia-misia - Nie Sty 31, 2010 7:15 pm

właśnie obejrzeliśmy film "Bruno". Głupie to takie, ale naprawdę... dawno się tak nie uśmiałam :lol: :lol: :lol:
martitka - Nie Sty 31, 2010 8:10 pm

Przedwczoraj obejrzałam "Lektora" - bardzo mnie wzruszył, właściwie poruszył, chociaż na początku myślałam, że mniej mi się będzie podobał. Polecam, jednak chyba tylko kobietom, chociaż film nie jest typowo babski (ale mój facet nie lubi tego typu produkcji :) )

Z nieśmiertelnych filmów to uwielbiam "Gwiezdne wojny", no ale tego to już nie trzeba reklamować :) Też w tym tygodniu obejrzałam całą serię :)

Najbardziej lubię filmy w stylu "Siedmiu dusz" i "Przebudzenia"(ten drugi obejrzałam dwa razy pod rząd - kapitalny :) ). Ze starszych filmów polecam "Requiem dla snu" (wstrząsający, jak dla mnie, zwłaszcza na ekranie kinowym...).

No i jeszcze jestem wielbicielką musicali z naczelnymi: "Upiorem w operze" oraz "Chicago" - oba polecam, ale tylko lubiącym ten gatunek :)

Asiek - Nie Sty 31, 2010 9:40 pm

Z nowości polecam "Doriana Graya".

Dobry film. :) Na pewno warty obejrzenia. U osób o słabszych nerwach może wywołać czasem przyspieszone bicie serca lub chęć odwracania wzroku w niektórych momentach. :wink:
Nie wiem, czy to z powodu scenariusza czy gry twarzą Barnesa (w sytuacjach "kryzysowych" był jak dla mnie za mało zimny, nie dość okrutny jeśli chodzi o wyraz twarzy - bo można wyglądać jednocześnie pięknie i okrutnie, a tu tak nie było, podobnie w sytuacjach perwersyjnych "zabaw" jakiś taki mało lubieżny był jeśli chodzi o mimikę), ale pod koniec było mi Doriana prawie żal. :-| Pamiętam jakąś starą adaptację i tam facet był okrutny i raczej nie wzbudzał ciepłych emocji.
Ciekawa rola Colina Firtha w roli "nauczyciela" Doriana. No, a Ben Barnes jest taki jak powinien być Dorian Gray : to nie jest przystojny mężczyzna, to jest piękny mężczyzna (jak posągi, aż za piękny).

Ambrozja - Nie Sty 31, 2010 9:51 pm

A ja na smutki polecam film "Stare wygi". Wczoraj byliśmy na tym w kinie i dawno się tak nie uśmiałam, w niektórych momentach to nawet płakałam ze śmiechu. Cała sala praktycznie śmiała się przez 1,5 godziny :smile: nie tylko można poprawić sobie nastrój, ale i poćwiczyć mięśnie brzucha :)
Hosiole - Sro Lut 03, 2010 3:07 pm

justinaa napisał/a:
a my w końcu obejrzeliśmy Rewers świetny film, naprawdę polecam

i ja się pod tym podpisuję :)

aggar - Wto Lut 09, 2010 12:57 pm

Ostatnio obejrzałam:
- Zmierzch - beznadziejny, nie dotrwałam do końca filmu; przereklamowany na maksa, głupie dialogi, fabuła wlecze się niemiłosiernie, nie polecam, szkoda czasu;
- Raj dla par - równie przereklamowany, poza pięknymi widokami nie ma w nim wiele ciekawego, jak na komedię - nie śmieszny;
- Prawo zemsty - dobre sensacyjne kino z małym minusem (główny bohater jest prawie że nadczłowiekiem, o niespotykanych umiejętnościach - dzięki temu wszystko mu się udaje - trochę to mało realne). Jeśli jednak chodzi o całokształt to polecam.
- Bez mojej zgody (My sister keeper) - piękny, wzruszający film o sile matczynej miłości, jej desperacji i o tym, że czasem w życiu jest jak w tragedii greckiej - nieważne jak wybierzemy, bo wybór i tak będzie zły. Gorąco polecam.

truskawka_ja - Wto Lut 09, 2010 1:50 pm

aggar napisał/a:
- Bez mojej zgody (My sister keeper) - piękny, wzruszający film o sile matczynej miłości, jej desperacji


No ja bym raczej napisala ze to film o skarajnym egoizmie, o zaslepieniu w darzeniu do celu, bez zwracania uwagi na to ile osob po drodze sie unieszczesliwi. co nie zmienia faktu ze uwazam film za godny obejrzenia.

rusałeczka:) - Wto Lut 09, 2010 8:21 pm

Wczoraj obejrzeliśmy "Rewers" - POLECAM
Elwirka1 - Wto Lut 09, 2010 9:59 pm

Polecam Avatara w IMAXie!!!
motylica - Pią Lut 12, 2010 10:14 am

wczoraj i przedwczoraj zrobiliśmy sobie z mężem maraton filmowy.
pochłonęliśmy trzy filmy i przyznam, że każdy był niezły choc całkiem się różnią...

1) "Prawo Zemsty" - nasz no. 1...choć po brutalnym intro myślałam, że przez niego nie przebrnę. jednak film bardzo wciągający, trzymający w napięciu i z morałem.daję mu 9/10pkt.

2) "Chernaya molniya" - rosyjska produkcja... ale producenci pokazali się z jak najlepszej strony. świetne efekty, fabuła... sci-fi z romantycznym wątkiem... takie trochę rosyjski batman w wersji love-story...ale warty obejrzenia!

3) "Armored" - trochę sensacja, trochę dramat z morałem. można obejrzeć choć fabuła nie zachwyca. za to na pewno wciąga i ma niezłą obsadę! :)

magdzialenka - Pią Lut 12, 2010 2:37 pm

Z fajnych filmów, to wspomniany już -500 dni miłości. Ze względu na pewną świeżośc w przewałkowanym temacie :) Niedawno obejrzałam też film Czekolada i bardzo mi się podobał, nie był taki, ze klękajcie narody, ale do obejrzenia we dwójkę na miły wieczór przy winku jest w sam raz. Bardzo klimatyczny. Za to zupełnie nie polecam filmu Raj dla par - nie było w nim nic zabawnego, poziom dowcipów taki, że szkoda gadać. Strasznie nam się ciągnął i obejrzeliśmy do połowy ;)
suzarek - Pią Lut 12, 2010 3:43 pm

Ostatnio oglądałam
Nostalgię anioła i szczerze to nie polecam - to taki film o którym się szybko zapomina, fabuła potwornie rozciągnięta w czasie.
Prawo zemsty - dobry film, podobał się wszystkim którym go poleciłam
Kac Vegas - śmieszna komedia, polecam bardzo
Bez mojej zgody - poruszony w filmie temat bardzo mi się podobał, ale z drugiej strony trochę ten film przygnębiający był.
Chłopiec w piżamie w paski - dla tych co lubią tematykę obozów koncentracyjnych czyli dla mnie, rewelacyjny.

Ale i tak ponad wszystko uwielbiam Foresta Gumpa :wink:

truskawka_ja - Sob Lut 13, 2010 3:30 pm

Obejrzalam polecany przez MalaJu film "Karmel". Piekny film, cieply i nie cukierkowy. Kobiety - bardzo wyraziste, jak z Almodovara, tylko oczywiscie osadzone w innych realiach.

MalaJu napisał/a:
Generalnie polecam, szczególnie tym, które są nieco feministycznie nastawione do świata.


A dlaczego? :)

paulinkaaMU - Sob Lut 13, 2010 4:04 pm

a ja ostatnio widziałam polską produkcję - Wszystko co kocham zdecydowanie polecam! Film poprostu inny, nie kończy się tak jak każdy polski film, fajna muzyka, fajny główny bohater :razz: a wszystko osadzone w trudnych latach 80. niezbyt konstruktywna ta moja recenzja :wink: , ale naprawdę warto zobaczyć :)
klara76 - Sob Lut 13, 2010 9:07 pm

suzarek napisał/a:
Chłopiec w piżamie w paski
- dla mnie rewelacja
misiao1983 - Sob Lut 13, 2010 10:42 pm

klara76 napisał/a:
Chłopiec w piżamie w paski
- dla mnie rewelacja
dla mnie też, piękny film. Polecam.
MalaJu - Nie Lut 14, 2010 11:34 am

truskawka_ja, już tłumaczę :)
nie chodzi o wojowanie, broń boże, tylko te z nas, które choc nieco "liznęły" women studies będą świadome róznic kulturowych i stopnia wolności kobiet w krajach bliskowschodnich. Inna grupą "swiadomą" będą te, które dużo podróżują bądź mają jakieś "zwiazki" :lol: z krajami Małej Azji/Afryki Północnej. Bez takiego podkładu wiele moze być niejasne/niezauważalne.

truskawka_ja - Nie Lut 14, 2010 12:47 pm

MalaJu, dzieki za wyjasnienie - to prawda potrzeba pewnej swiadomosci roznic zeby zrozumiec ten film.
Balam sie troche ze polecasz go feministkom na zasadzie - popatrzcie sobie i porownajcie wy, feministki - to takim krajom potrzeba zmian w kwestii rownouprawnienia kobiet. W Polsce nie ma juz nic do zrobienia, wszystko jest w jak najlepszym porzadku. :razz:

Audiolka - Nie Lut 14, 2010 2:43 pm

Imaginarium of Doctor Parnassus...bajka, jedyna postać, która mnie zaciekawiła to Diabeł.
Sherlock Holmes na duży plus
Narzeczony mimo woli dawno się tak nie uśmiałam.

justinaa - Nie Lut 14, 2010 6:58 pm

narobiłyście mi smaku na "Prawo Zemsty", czekam więc na DVD :)
a z kolei my obejrzeliśmy ostatnio komedię "Stary, kocham Cię" bardzo fajna komedia romantyczna ale o ... facetach :) no i "Złodziejski kodeks" ale niestety akurat w tym przypadku znani aktorzy czyli Freeman i Banderas nie gwarantują dobrego kina, tak nudnego filmu dawno nie widziałam :-/

A dla tych, którym podobał się "Chłopiec w pasiastej piżamie" polecam "Chłopca z Marsa" co prawda film nie ma tła historycznego, ale jakiś podobny w klimacie, wzruszający naprawdę fajny

Basia.83 - Nie Lut 14, 2010 9:03 pm

paulinkaaMU napisał/a:
a ja ostatnio widziałam polską produkcję - Wszystko co kocham zdecydowanie polecam! Film poprostu inny, nie kończy się tak jak każdy polski film, fajna muzyka, fajny główny bohater :razz: a wszystko osadzone w trudnych latach 80. niezbyt konstruktywna ta moja recenzja :wink: , ale naprawdę warto zobaczyć :)


Wybieram sie na niego :)

kakonka - Nie Lut 14, 2010 11:58 pm

wróciłam z Kołysanki Machulskiego... "czarna komedia" z fantastyczną obsadą :) momentami można się pośmiać :) polecam :)
Audiolka - Czw Lut 18, 2010 8:57 pm

Byliśmy na Ciachu i tak...śmieszne to było momentami (Małaszyński, który robił z siebie debila. No jakoś mi macho do tej roli nie pasuje... ) poza tym to kiepsko nagrany wg. mnie, sztucznie.
Ale kilka fajnych tekstów (Karolaka) i to na tyle.
Taki sobie, kasy nie straciliśmy bo bilety były darmowe.

justinaa - Pią Lut 19, 2010 5:55 pm

Audiolka napisał/a:
Taki sobie, kasy nie straciliśmy bo bilety były darmowe.


a to pozytywnie :) bo film rzeczywiscie malo smieszny

Audiolka - Pią Lut 19, 2010 5:57 pm

Jeden, jedyny tekst z filmu Ciacho, który mnie położył:
"Śpieszmy się kochać mężczyzn, tak szybko dochodzą"

justinaa - Pon Lut 22, 2010 3:33 pm

no tak pare tekstow jest dobrych ale poza tym kiepski

a ja natomiast polecam film "Solista" chcialam go obejrzec w kinie, ale poczekalam na DVD :)

film naprawde dobry, po pierwsze swietne role Jamiego Foxa i Roberta Downey Jr., fajna historia, w dodatku prawdziwa, no i ciekawy, nie wiedzialam, ze w LA jest tyle bezdomnych osob, jednym slowem polecam

Agnieszka19 - Pon Lut 22, 2010 3:44 pm

Ja obajrzałam wczoraj fim "Świetliki w ogrodzie". Zaczyna się dość ciekawie, ale całość to koszmarna nuda. Genralnie to nie miał byc film akcji, ale nawet jakiś tam dramt powinien mieć jakąś fabułę która się rozwija, po obejrzeniu którego dochodzimy do jakiś wniosków. A ten to normalnie jakby kawałek wyciętej historii jakiejś rodziny- których za pewne jest wiele.
paulinkaaMU - Pon Lut 22, 2010 8:50 pm

Ja wczoraj widziałam "Autora widmo" (The Ghost Writer) - jak dla mnie porządny film, rzeczywiście Polański potrafi wprowadzić widza w mroczną atmosferę grozy i napięcia, choć nie ma żadnych specjalnych efektów czy odrażających postaci rodem z horroru;) Poza tym świetny jak dla mnie Ewan McGregor no i ta muzyka..polecam :) p.s. a zakończenie jak u Polańskiego crême de la crême :razz:
MalaJu - Wto Lut 23, 2010 12:12 am

Agnieszka19, jesli chodzi o Świetliki w ogrodzie, to wytrzymalismy jakies 10 minut. Szybko zmieniliśmy na cos innego, bo zapowiadało sie koszmarnie.
Agnieszka19 - Wto Lut 23, 2010 8:45 am

Wczoraj oglądnęliśmy sobie film " Drogi Osamo" - też dramat. Dużo lepszyod tych świetlików, ale też na kolana mnie nie powalił. Raz obejrzec można, ale drugi na pewno bym po niego nie sięgnęła...
aggar - Wto Lut 23, 2010 10:35 am

Obejrzałam ostatnio trzy filmy, żadne nowości, ale kilka słów skrobne:
1. Kobiety pragną bardziej - lekki zabawny kobiecy film, z dobrą i przystojną obsadą, a zawsze jest miło popatrzeć na ładnych ludzi - film najlepiej ogląda się z butelką wina i babskim towarzystwem, faceci się znudzą;
2. Przypadkowy mąż (komedia romantyczna z Umą Thurman) - mało śmieszny jak na komedię, przewidywalny, schematyczny, film jakich wiele. Czy z winem czy bez - nie polecam;
3. Ile waży koń trojański - może i nie powala na kolana, ale przyjemnie się ogląda, fajny pomysł na fabułę (bohaterka cofa się z 2000r. w czasy PRL-u), rewelacyjna muzyka lat 80 - tych, rewelacyjny Robert Więckiewicz, zachęcam do obejrzenia :)

justinaa - Czw Mar 11, 2010 12:54 pm

a ja w końcu obejrzałam "Zapaśnika"
niezły film, Rourke mnie przeraża :) ale zagrał świetnie
a poza tym z całkiem innej beczki "Chłopaki tez płaczą" całkiem śmieszna i udana komedia
aa i jeszcze jeden film "Wszyscy mają się dobrze" też przyjemnie się ogląda i niezła obsada

strawberrytea - Czw Mar 11, 2010 7:40 pm

Ja polecam Galerianki Właśnie wczoraj obejrzeliśmy Naprawdę dobry film
paulinkaaMU - Nie Mar 14, 2010 5:25 pm

"Trick" - polska produkcja, rzekomo film roku, jak dla mnie ( i mojego T.) katastrofa! Ledwo wysiedzieliśmy w kinie, naprawdę, film ciągnie się jak flaki z olejem, a sama fabuła jakoś mało realna:/ Zdecydowanie nie polecam.
W środę idziemy na Avatara, mam nadzieję, że będzie lepiej...;)

Pusiak - Nie Mar 14, 2010 5:28 pm

paulinkaaMU, a jakies wspólne elementy z Vabankiem (poza melodią) toto ma :?:
klara76 - Nie Mar 14, 2010 8:00 pm

byliśmy na Avatarze - bardzo mi się podobał chociaż tak jak dziewczyny wcześniej pisały fabuła z serii "gdzieś już to widziałam"; ale efekty i pomysł - dla mnie na "+";
ps. wstyd się przyznać ale pierwszy raz oglądałam film w 3D

justinaa - Nie Mar 14, 2010 9:40 pm

pojechałam oscarowo i obejrzałam wczoraj "The Hurt Locker. W pułapce wojny."
Nie przepadam za filmami wojennymi, a ten opowiada historię misji amerykańskich snajperów w Iraku, ale ten film jest niezły (kilka bardzo dobrych ujęć) ale nie do końca rozumiem decyzję komisji, która uznała Hurt Locker najlepszym filmem 2009 roku ...

truskawka_ja - Nie Mar 14, 2010 10:27 pm

Obejrzalam oscarowego "The Blind Side" i jestem bardzo rozczarowana - schematyczna historia przedstawiajaca typowa amerykanska kariere od pucybuta do milionera. No i Sandra Bullock, ktora tak jak w kazdym filmie gra jak Sandra Bullock. Oscary schodza na psy. :roll:
paulinkaaMU - Nie Mar 14, 2010 11:19 pm

Pusiak napisał/a:
paulinkaaMU, a jakies wspólne elementy z Vabankiem (poza melodią) toto ma :?:


wiesz co, chyba nie za bardzo. Ten film jest o drukowaniu pieniędzy [$], w którym to specjalistą jest Adamczyk. Najgorsze jest chyba na sile stworzenie z tego wielkiej superprodukcji na światowym poziomie, na przykład przez udział Amerykanów (którzy notabene są pod wrażeniem podróbek Adamczyka) i fakt, że pomysłodawcami całych milionowych przekrętów są ludzie rangi ministrów (co znając nasze obecne polskie realia jest śmieszne).
Jak dla mnie, ktoś próbował się wzorować na amerykańskich filmach, ale wyszło jak zawsze...;)

Hatifnatka - Nie Mar 14, 2010 11:37 pm

z ostatnio obejrzanych: Hurt Locker - podobał mi się średnio. dobry film, ale bez rewelacji.
polecam za to Alicję w krainie czarów i Wilkołaka :)

Audiolka - Pon Mar 15, 2010 6:20 pm

Byłam wczoraj na Alicji i się rozczarowałam. Liczyłam na coś w rodzaju Avatora i się przeliczyłam, ale w sumie inny reżyser...no mnie się średnio podobał ten film.
anula86 - Pon Mar 15, 2010 11:39 pm

Ja bylam w sobote na Alicji i film mi się podobał, ale myślalam ze bedzie lepszy. Równiez troszke się zawiodłaam.
poison_moon - Wto Mar 16, 2010 12:07 pm

A ja po obejrzeniu Alicji czułam się mega zawiedziona. Jak dla mnie najgorszy film Burtona. Choć chyba najbardziej psuje go dubbing. Johnny Deep z głosem Cezarego Pazury to dla mnie kompletna porażka, zresztą Helena Bohnan Carter - Katarzyna Figura też jest nie lepsza.
anula86 - Wto Mar 16, 2010 2:14 pm

To trzeba bylo isc na Alicje bez dubbingu. Ja wlasnie tak zrobiłam:)
Asiek - Czw Mar 18, 2010 10:10 pm

UWAGA! Naprawdę dobre kino.
"Shutter island", w Polsce będzie miał wkrótce premierę jako "Wyspa tajemnic"
Film, w którym wszystko gra: niesamowita atmosfera, sceneria, di Caprio - rewelacyjny (a kiedy nie był? Pytanie retoryczne :P ), a fabuła może wiele osób zaskoczyć.
Film z klimatem. Zdecydowanie godny polecenia.
Do obejrzenia w kinie (nie na kompie, broń Boże!).
Nie czytajcie spoilerów, nie wchodźcie na fora, gdzie ludzie się dzielą wrażeniami, bo zepsujecie sobie dobrą zabawę.
Ja nie czytałam o fabule nic (jedynie opis początku), domyśliłam się (trochę szkoda, no ale...) jaka jest główna intryga (moja wina, że taka bystra jestem :lol: :lol: :lol: , choć w jednej rzeczy mnie fabuła zaskoczyła, więc jak widać trudno przewidzieć całą intrygę), lecz i tak oglądało mi się film bardzo dobrze.
POLECAM

anula86 - Czw Mar 18, 2010 10:12 pm

Jesli komus podobaja sie bajki, to polecam Alwin i wiewiórki 2. BYłam ostatnio z dziećmi ze szkoly w ramach praktyk:)
paulinkaaMU - Pią Mar 19, 2010 8:53 pm

zapomniałam napisać - w środę wreszcie dotarliśmy na "Avatara" jak dla mnie <i mojego T. też> super! Wreszcie coś innego, coś na co warto iść do kina, bo w domu już by tego efektu nie było. Jak dla mnie zupełnie nowa jakość <tymbardziej po ostatnim nieudanym wyjściu na Tricka..>, zdecydowanie polecam:)!
justinaa - Pią Mar 19, 2010 9:01 pm

no właśnie Asiek, ja też już czekam na premierę "Wyspy Tajemnic" ma być u nas 25.03. muszę się wybrać :)

a żeby nie było nie w temacie to ostatnio widziałam polski film "Nigdy nie mów nigdy", taki sobie, jakkolwiek lubię Dereszowską to mam wrażenie, że ona we wszystkich filmach gra tak samo, a i "Obsesję" z Beyonce, też można obejrzeć, ale z poczuciem, że gdzieś już to było

Asiek - Pią Mar 19, 2010 9:11 pm

justinaa napisał/a:
no właśnie Asiek, ja też już czekam na premierę "Wyspy Tajemnic" ma być u nas 25.03. muszę się wybrać

Koniecznie! Jeden z lepszych filmów jakie widziałam ostatnimi czasy (a oglądam naprawdę dużo i wymagania mam też niemałe :wink: , co widać nawet po moich opiniach w tym temacie). Bardzo dobre aktorstwo i klimat, tak jak wspomniałam. Można się wczuć w losy bohatera, a to u mnie zawsze duży plus.
Tylko jeszcze raz ostrzegam - nie szukajcie info o tym filmie, bo jak dziś weszłam na polskojęzyczne strony to powaliła mnie głupota (bo jak to inaczej nazwać :roll: ) ludzi, którzy już film widzieli i bez słowa "spoiler" piszą o wątkach, które psują całą zabawę oglądania tego filmu...
A oto krótki opis filmu, który i ja przeczytałam i zachęcił mnie do jego obejrzenia, bez spoilerowania:
Akcja filmu rozgrywa się w 1954 roku na pięknej wyspie Zatoki Bostońskiej. W tak bajecznym miejscu znajduje się szpital dla obłąkanych przestępców. Na wyspie będzie prowadzone śledztwo w sprawie tajemniczego zniknięcia jednej z pacjentek. Sprawa jest prowadzona przez federalnych szeryfów Tedda i Chucka. Kobieta zniknęła z pokoju, który był zamknięty, a w oknach były kraty. Pozostała po niej tylko zaszyfrowana wiadomość. Nad wyspę nadciąga huragan i łączność z resztą świata zostaje zerwana.
Wbrew opisowi, nie jest to horror. 8)

justinaa - Pią Mar 19, 2010 9:16 pm

Asiek napisał/a:
o powaliła mnie głupota (bo jak to inaczej nazwać :roll: ) ludzi, którzy już film widzieli i bez słowa "spoiler" piszą o wątkach, które psują całą zabawę oglądania tego filmu...


to jest niestety fakt, najgorzej jak ktoś to pisze już w "tytule" swojego wątku, wówczas trudno nie przeczytać takiego komentarza
a co do filmu no to można się było spodziewać po duecie Scorsese/ DiCaprio dobrego kina

aggar - Wto Kwi 06, 2010 12:50 pm

justinaa napisał/a:
ja też już czekam na premierę "Wyspy Tajemnic" ma być u nas 25.03. muszę się wybrać :)



No ja się wybrałam bo mnie zachęciłyście - i nie żałuję, film naprawdę dobry, z gatunku tych, które trzeba oglądać uważnie :)

Ostatnio obejrzałam jeszcze Fighting film o półświatku zajmującym się walkami ulicznymi i mimo, że nie przepadam za tego typu filmami, ten mi się szczególnie podobał. Fabuła nie jest zbyt skomplikowana ale temat ujęty jest dość ciekawie, nie bez znaczenia jest też przystojna obsada filmu, a ta mi się szczególnie podobała, ten :smile:

yennefer - Wto Kwi 06, 2010 1:09 pm

"Wyspa tajemnic"
Asiek napisał/a:

Jeden z lepszych filmów jakie widziałam ostatnimi czasy

Dokładnie ;) "The Road" również polecam.
Hurt Locker - za co Oskar???

Pusiak - Wto Kwi 06, 2010 1:47 pm

Byliśmy na "Alicji...", nie nastawiałam sie na wiele, więc nie poczułam sie specjalnie rozczarowana, tym niemniej jak zwykle denerwuje mnie fakt, że film ma niewiele wspólnego z książką (albo ja źle książke pamiętam :) )
Wybieramy sie na "Wyspę tajemnic", ale jeszcze nie wiem kiedy, może w tym tygodniu się uda...

justinaa - Wto Kwi 06, 2010 2:21 pm

my też bylismy na "Alicji ..." i też mam wrażenie, że źle zapamiętałam książkę :) generalnie film mnie troche rozczarował, owszem fajne efekty 3D, ale poza tym ... prosta historia i to tyle

a na "Wyspę tajemnic" wybieram się od weekendu :) ale ostatecznie postanowione, idziemy w piątek ze znajomymi

a poza tym obejrzałam, jak się tylko pojawił na DVD "Dom zły", owszem film niezły, ale widziałam lepsze polskie produkcje

misiao1983 - Wto Kwi 06, 2010 5:09 pm

Wyspę Tajemnic oglądalismy wczoraj - obojgu nam się podobał, dobry film naszym zdaniem. Jakby ktoś chciał to mogę przesłać linka do torrenta :)
julietta - Sro Kwi 07, 2010 8:13 am

Dziś się wybierany na polecaną przez Was "Wyspę tajemnic" - mam nadzieję, że nasze plany dojdą do skutku i będzie mi się podobało, choć nie jestem zwolenniczką tego typu filmów :)
justinaa - Nie Kwi 11, 2010 1:39 pm

no i wreszcie udało nam się dotrzeć na "Wyspę Tajemnic", super film! Trzyma w napięciu, niektóre sceny, w połączeniu z muzyką bardzo kojarzyły mi się z Hitchcockiem, zwroty akcji, świetne zdjęcia, świetne role i dość niejednoznaczny koniec i wydźwięk całej historii, polecam
vokal123 - Pią Kwi 16, 2010 5:40 pm

Pewnie już było ale polecam takie filmy jak:

- Fight Club
- Kwiat pustyni
- Kyle XY
- Wyspa tajemnic

Kiero - Sob Kwi 17, 2010 12:14 am

Ja ostatnio widziałem ten film o Witkacym i szczerze nie polecam.
justinaa - Nie Kwi 18, 2010 1:26 pm

ja wczoraj wreszcie obejrzałam "Tatarak" niezłe kino, przepiękne zdjęcia i muzyka, chociaż w z drugiej strony film, przez to, że jest przemieszany z "rzeczywistością" gdzie Wajda jest reżyserem który rozmawia z Jandą aktorką o opowiadaniu Iwaszkiewicza nie do końca jak dla mnie stanowi całość

a poza tym polecam film "Sierota" całkiem niezły, zaskakujący i trzymający w napięciu i trochę podobny treściowo, też całkiem niezły "Przypadek 39 z Renee Zellweger

aggar - Pon Kwi 19, 2010 10:20 am

Z braku ciekawszego repertuaru wybraliśmy się na Autora Widmo. Nie sugerowaliśmy się żadnymi recenzjami, nawet za dobrze nie wiedzieliśmy o czym ten film jest i cóż ... pomysł na film bardzo dobry ale nie wiem czy można go nazwać thrillerem politycznym. Fabuła rozwlekła, film rozkręca się bardzo długo, wg mnie - za długo, żeby w ostatnich 30 minutach ruszyć z kopyta i tę końcówkę ogląda się z wyraźnym zaciekawieniem.
Reasumując - film dla wytrwałych, na tego kto dotrwa do końca czeka nagroda w postaci dobrego zakończenia. Ocena - 7/10.

A, i ostatnio obejrzeliśmy też sensację Pozdrowienia z Paryża - porażka, dawno tak beznadziejnego filmu nie widziałam. Całkowicie nie dobrana obsada, łysy John Travolta w roli agenta pt. "mam wszystko i wszystkich w d..., nikt mi nie podskoczy, najlepiej strzelam itp." i całkowicie wnerwiający mnie Jonathan Rhys-Meyers (ale to już subiektywna opinia). Akcja w ogóle nie trzyma w napięciu, nie wiadomo czy ma być śmiesznie czy intrygująco - zajmująco. Fabuła poplątana, bez ładu i składu. Jeśli szukacie efektów specjalnych to ich nie znajdziecie (no może poza wybuchającym samochodem). Jeśli o mnie chodzi - nie warto.

Agnieszka19 - Sro Kwi 21, 2010 8:13 pm

Ostatnio obejrzałam kilka fimów i tak:

Piła VI - Jak to piła. Nic nowego i nic zaskakującego...

Wyznania zakupocholiczki - Lekka i przyjemna komedia. Można obejrzeć.

Wyspa tajemnic -widziałm już dwa razy. Raz z mężem, raz sama... Film rewelacyjny. Zaskończenie świetne. Powiem Wam że dopiero za drugim razem jak obejrzałam zaczełam dostarzegać pewne szczegóły no i inaczej zrozumiałam samo zakończenie :)
Warto obejrzeć :)

The Box- spodziewałam się czegos dużo dużo lepszego a tu lipa... Już nawte dokładnie nie pamietam co tam się w góle działo...

Nostalgia anioła- Bardzo średni film... Powiem tak: dla mnie to taki sam film jak kiedyś leciały na TVN-ie w czwartki- te na faktach. W każdym razie fabuła jakich wiele. Rózni się od innych filmów tego typu tylko fragmentami ukazującymi niebo... Ale wiadomo większy nakład finansowy to i lepsze efekty...

My sister's keeper- oglądłam dzisiaj... Film śliczny a spłakałam sie jak bóbr... Polecam!

paulinkaaMU - Sob Maj 01, 2010 11:06 pm

Wreszcie byliśmy ostatnio na "Wyspie tajemnic" - głównie za sprawą świetnych recenzji na forum :razz: No i dorzucam też swoją - świetny film, muzyka, klimat, punkt kulminacyjny...naprawdę film, który warto zobaczyć w kinie, szkoda że nie ma takich więcej...
A dziś widziałam w domu "Kwiat pustyni" - również polecam, wzruszający film (chyba najbardziej dlatego, że oparty jest na faktach), poruszająca muzyka, warto zobaczyć :)

kakonka - Nie Maj 02, 2010 11:01 am

Flirt z czterdziestką- przyjemna komedia, prawie romantyczna, czas szybko zleciał podczas ogladania :D
Dorwać byłą- bardzo przewidywalna komedia, fajna obsada :)

Audiolka - Wto Maj 04, 2010 5:23 pm

Apocalypto :? makabryczny, ale mnie wciągnął.
Malwina_łódź - Pią Maj 07, 2010 9:16 am

Polecam, Jak wytresować smoka w 3D :D
Wczoraj oglądałam Prawo zemsty i również bardzo mocno polecam.
Jakiś czas temu oglądałam Starcie Tytanów w 2D, ale uważam, że szału nie było. Można obejrzeć, ale nie jest porywający ;)

justinaa - Nie Maj 16, 2010 3:42 pm

a ja polecam "To skomplikowane" z Meryl Streep, czyli komedię romantyczną po 50 roku życia :) a dzisiaj wybieramy się na "Robin Hooda" opiszę potem wrażenia :)
Audiolka - Nie Maj 16, 2010 5:00 pm

justinaa napisał/a:
"Robin Hooda"

Nieważne czego się naczytam, uwielbiam R.C i na film pójdę :)
Malwina_łódź napisał/a:
Polecam, Jak wytresować smoka w 3D :D

również polecam :)

justinaa - Pon Maj 17, 2010 4:53 pm

możesz iść spokojnie :)
mnie film się bardzo podobał

cosola - Wto Maj 18, 2010 12:08 am

Ja ostatnio obejrzałam nowego "Sherlocka Holmesa" i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Film kręcony jest dynamicznie, pokazano zupełnie inne podjeście do wydawałoby się oklepanego tematu.

Dzis widzieliśmy "Bękarty wojny" - dla miłośników Tarantino, nam się podobało :)

aggar - Pią Maj 21, 2010 12:24 pm

Ponieważ mąż wyjechał służbowo zrobiłam sobie wczoraj babski wieczór filmowy. W towarzystwie mojego przyjaciela Desperadosa :smile: obejrzałam komedię romantyczną Walentynki. Byłam pozytywnie zaskoczona, fabuła ciekawa, momentami nawet się uśmiałam, bardzo optymistyczny film, ale chyba nie dla samotnych, bo ci mogą złapać doła od tej miłości wylewającej się z ekranu podczas oglądania. Generalnie podobny do "Kobiety pragną bardziej" i oczywiście, jak to bywa przy tego rodzaju filmach, bardziej dla kobiet niż dla mężczyzn. Ocena - 7,5/10.
Audiolka - Sob Maj 29, 2010 10:02 pm

justinaa napisał/a:
możesz iść spokojnie :)
mnie film się bardzo podobał

Mnie też, chociaż spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Zupełnie. Bobek się wynudził, ale ja lubię takie filmy :wink:

martula_87 - Sob Maj 29, 2010 10:15 pm

Ja dziś obejrzałam "Książe Persji: Piaski czasu" i jeżeli ktoś lubi filmy przygodowe to polecam.
paulinkaaMU - Nie Maj 30, 2010 9:28 pm

a ja dziś byłam z przyjaciółką na "Seksie w wielkim mieście 2" i nie będzie to opinia obiektywna, bo jako fanka Carrie Bradshow i spółki, wyczekiwałam dłuuugo na ten film i dla mnie był super - całkowicie w konwencji, każda z bohaterek była sobą, w szczególności Samantha :razz: Dla wszystkich lubiących ten serial, zdecydowanie polecam :)
aggar - Wto Cze 01, 2010 8:53 am

martula_87 napisał/a:
Ja dziś obejrzałam "Książe Persji: Piaski czasu" i jeżeli ktoś lubi filmy przygodowe to polecam.


Również szczerze polecam, tym bardziej że ja nie lubię filmów przygodowych, korekta - nie lubię filmów przygodowych rozgrywających się w zamierzchłych czasach (bo np. Skarb Narodów - rewelacja).
Ale ten baaaardzo mi się podobał. Zaciągnięta prawie na siłę przez męża do kina, nastawiona totalnie negatywnie, wyszłam z sali zachwycona. Myślałam, że się wynudzę, a tu taka niespodzianka. Moim skromnym zdaniem film jest zrobiony bardzo dobrze, żadnych dłużyzn, wartka akcja, ciekawa fabuła.
Polecam - 9/10.

cosola - Wto Cze 01, 2010 5:35 pm

Ostatnio nadrabiamy zaległości filmowe, polecam:
- "Wyspę tajemnic"
- "Rewers"
- "To właśnie miłość" - był w niedzielę w tv, totalnie się rozkleiłam na koniec, a ten Hugh Grant :buja w oblokach:

misiao1983 - Wto Cze 01, 2010 5:50 pm

cosola napisał/a:
- "Wyspę tajemnic"
- "Rewers"
- "To właśnie miłość" - był w niedzielę w tv, totalnie się rozkleiłam na koniec, a ten Hugh Grant
potwierdzam wszystkie 3 dobre filmy, a ten ostatni widziałam już kilka razy, należy do moich ulubionych i też na nim beczałam.
paulinkaaMU - Wto Cze 01, 2010 10:02 pm

misiao1983 napisał/a:
cosola napisał/a:
- "Wyspę tajemnic"
- "Rewers"
- "To właśnie miłość" - był w niedzielę w tv, totalnie się rozkleiłam na koniec, a ten Hugh Grant
potwierdzam wszystkie 3 dobre filmy, a ten ostatni widziałam już kilka razy, należy do moich ulubionych i też na nim beczałam.


dokładnie, ja też się pod tym podpisuję:)

szaraczarownica - Wto Cze 01, 2010 10:36 pm

Ja właśnie oglądam "Pachnidło".
Wiedziałam, że będę tego żałować. Książka miała w sobie to coś. Pochłonęłam ją w jedno popołudnie.
Film jest taki sobie.

gosiaczek - Wto Cze 01, 2010 10:46 pm

paulinkaaMU napisał/a:
a ja dziś byłam z przyjaciółką na "Seksie w wielkim mieście 2" i nie będzie to opinia obiektywna, bo jako fanka Carrie Bradshow i spółki, wyczekiwałam dłuuugo na ten film i dla mnie był super - całkowicie w konwencji, każda z bohaterek była sobą, w szczególności Samantha :razz: Dla wszystkich lubiących ten serial, zdecydowanie polecam :)


Podpisuję się :) ) Może się spotkałyśmy w kinie? ;)


Po raz kolejny przekonałam się, że Charlotte - to ja 8)

Audiolka - Pią Cze 04, 2010 11:40 pm

Książe Persji
troszkę zawiewa bajką, ale podobał mi się. Akcja trwa cały czas, nie wynudziłam się więc.

justinaa - Pon Cze 07, 2010 3:57 pm

na "Sex ..." wybieram się w środę :) a tymczasem obejrzałam "Millenium. Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet". Niezły, ale książka zdecydowanie lepsza nie ma co
a i poza tym polecam "Wszystko, co kocham", fajna muzyka, fajna historia i absolutnie genialne zdjęcia

Malwina_łódź - Pon Lip 05, 2010 8:57 am

Byłam na Zaćmieniu i jestem rozczarowana. Film nie oddał nawet uroku i magii zawartej w książce. Wątki spłaszczone niemiłosiernie, film średnio porywający i do tego wrzeszczące czternastki na widok J. i E. ... Żenada... Chyba za stara jestem :-)
aggar - Pon Lip 05, 2010 9:13 am

Malwina_łódź napisał/a:
wrzeszczące czternastki na widok J. i E. ... Żenada...

hehe, już to sobie wyobrażam [smilie=4.gif]

Bracia - ciekawy film, obrazujący traumę powojenną i choćby dlatego warto go obejrzeć, bo zakończenie trochę takie niedopracowane i ma się wrażenie, że film urywa się w połowie.

Agnieszka19 - Pon Lip 05, 2010 9:39 am

Malwina_łódź napisał/a:
Byłam na Zaćmieniu i jestem rozczarowana. Film nie oddał nawet uroku i magii zawartej w książce. Wątki spłaszczone niemiłosiernie, film średnio porywający i do tego wrzeszczące czternastki na widok J. i E. ... Żenada... Chyba za stara jestem :-)


Mam dokładnie takie samo zdanie... I jeszcze zawiedziona jestem muzyką... W pierwszych dwóch częściach była super, a tutaj nawet nie zwrócilam na nią uwagi... Poza tym pominięty jest prawie cały początek...

Ps-Za to scena w namiocie była najlepsza :D

doni_iza - Pon Lip 05, 2010 10:10 am

Ps-Za to scena w namiocie była najlepsza :D

hehehe zgadzam się :)

ola88 - Pon Lip 05, 2010 10:16 am

Wczoraj oglądaliśmy " Przypadek 39 " z 2009r. Polecam :)
justinaa - Pon Lip 05, 2010 10:59 am

ola88 napisał/a:
Wczoraj oglądaliśmy " Przypadek 39 "


też polecam niezły film, trochę podobna tematyka jest też w "Sierocie", tez fajny film, a mnie ostatnio bardzo pozytywnie zaskoczył film "Jestem na tak", własnie taki na maxa pozytywny, na tak :)

misiao1983 - Pon Lip 05, 2010 7:54 pm

ola88 napisał/a:
Wczoraj oglądaliśmy " Przypadek 39 " z 2009r. Polecam :)
ja też polecam.

Polecam też "The invention of lying" z 2009r.

Hatifnatka - Pon Lip 05, 2010 8:56 pm

nie polecam "Istoty". skusiło nas z małżem nazwisko del Toro, który podjął się produkcji tego 'dzieła', ale okazało się, że co za dużo to niezdrowo... nawet jak na nasz gust :kwasny:
justinaa - Sro Lip 07, 2010 12:08 pm

a ja wczoraj byłam na nowej produkcji braci Coehnów "Poważny Człowiek" film, hmm, ciekawy, momentami bardzo śmieszny, chociaż to raczej tragikomedia, niż komedia, ale jak dla mnie takie trochę "ucięte" zakończenie, ale poza tym polecam, chociaz niekoniecznie do kina
Asiek - Sro Lip 07, 2010 4:02 pm

Agnieszka19 napisał/a:
Malwina_łódź napisał/a:
Byłam na Zaćmieniu i jestem rozczarowana. Film nie oddał nawet uroku i magii zawartej w książce. Wątki spłaszczone niemiłosiernie, film średnio porywający i do tego wrzeszczące czternastki na widok J. i E. ... Żenada... Chyba za stara jestem :-)


Mam dokładnie takie samo zdanie... I jeszcze zawiedziona jestem muzyką... W pierwszych dwóch częściach była super, a tutaj nawet nie zwrócilam na nią uwagi... Poza tym pominięty jest prawie cały początek...

Ps-Za to scena w namiocie była najlepsza :D

Popieram - słaby ten film. :roll: Ale książka też była chyba najgorsza. Myślałam, że pozmieniają trochę fabułę, żeby nie była taka "bla bla bla chciałabym a boję się" (jak w książce).
Jakiś taki płaski wyszedł ten film: emocjonalnie, psychologicznie, czy nawet pod względem akcji jakiś taki niedorobiony, bez pomysłu. Słabo.

Agnieszka19 - Sro Lip 07, 2010 4:12 pm

Asiek napisał/a:


Ale książka też była chyba najgorsza.


A mnie się właśnie podobała bardzo... Tym bardziej zawiodłam się filmem...

Malwina_łódź - Sro Lip 07, 2010 6:08 pm

Mnie też się książka podobała :)
Aczkolwiek film określiłabym mianem: dno i wodorosty :smile:

Audiolka - Sro Lip 07, 2010 6:17 pm

Złodziej Pioruna
Ja osobiście polecam, bo lubię fantastyczne bajki.

Pusiak - Sob Lip 10, 2010 12:59 pm

Byłam ostatnio na "Prince of Persia" i "Drużynie A".
Cel - totalne odmóżdżenie, i jako takie świetnie spełniły swoje zadanie :0 Wartka akcja, dobre efekty specjalne, a że czasem trochę przegięli w "D.A" z realistycznością niektórych manewrów, to trudno :) Ogólnie jak ktos lubi takie filmy i potrzebuje odmóżdżenia to polecam :)

misiao1983 - Pon Lip 12, 2010 3:02 pm

Czy mógłby ktoś polecić jakiś w miarę nowy film, taki baardzo do płaczu? bo muszę się wybeczeć przed ślubem, żeby już przed ołtarzem się nie rozkleić... Help filmomaniaczki :)
Malena - Pon Lip 12, 2010 5:21 pm

nowych do płaczu to nie wiem, tylko klasyki i starsze filmy:) misiao1983:)

a my oglądaliśmy ostatnio komedię Woody'ego Allena "Whatever works" i byliśmy zachwyceni - świetny scenariusz, zaskakujace momenty, film glęboki i pobudzający do myslenia, a przy tym lekki i zabawny.

katarynka - Wto Lip 13, 2010 2:44 pm

ostatnio to popłakałam się jak oglądałam "Siedem dusz" bardzo mi sie podobał ten film, więc polecam

do płaczu to również "Pamiętnik dla Nicholasa", wzruszająca historia, również książka.

paulinkaaMU - Wto Lip 13, 2010 4:50 pm

ja zawszę płaczę na kilku filmach, ile to bym razy ich nie oglądała :razz: "Pearl Harbour", "Szósty zmysł", płaczę też na smutnych filmach, w których jest miłość i choroba - "Słodki listopad" i taki film z Julią Roberts i Jeremy Ironsem, gdzie on jest chory, a ona się nim opiekuje, nie pamiętam tytułu :kwasny:
Hatifnatka - Wto Lip 13, 2010 6:12 pm

paulinkaaMU, film z Julią Roberts jaki ja kojarzę (o tym,że ona opiekuje się chłopakiem chorym na białaczkę) to 'Za wcześnie umierać'. tylko,że tam nie gra Jeremy Irons tylko bodajże Campbell Scott.
paulinkaaMU - Sro Lip 14, 2010 10:39 pm

Hatifnatka, dzięki, dokładnie o ten film mi chodziło:), a czemu mi się skojarzył Jeremy Irons, nie mam pojęcia :roll: także sorki za pomyłkę:)
doni_iza - Czw Lip 15, 2010 10:46 am

Shrek 4 totalnie przereklamowany, kilka fajnych tekstów padło, ale bez rewelacji.
aggar - Czw Lip 15, 2010 12:09 pm

doni_iza napisał/a:
Shrek 4 totalnie przereklamowany, kilka fajnych tekstów padło, ale bez rewelacji.


Kurczę to niedobrze, bo właśnie mój mąż zamówił nam bilety na piątek i do tego jeszcze w 3D :roll: No to iść czy nie iść :?

Audiolka - Czw Lip 15, 2010 12:13 pm

aggar napisał/a:
No to iść czy nie iść :?

tak naprawdę to każdy ma inny gust, nie przekonasz się póki nie pójdziesz :razz:

doni_iza - Czw Lip 15, 2010 12:25 pm

Kurczę to niedobrze, bo właśnie mój mąż zamówił nam bilety na piątek i do tego jeszcze w 3D :roll: No to iść czy nie iść :?

Ogólnie do obejrzenia, ale to już nie to co 1 i 2 :) . No ale jak napisała Audi, co osoba to inny gust :)

gosiaczek - Czw Lip 15, 2010 12:29 pm

A ja pójdę, zły czy dobry! Bardzo mnie kręci, że mamy z córką wspólne zainteresowania (zainteresowanie ;) )
ava - Czw Lip 15, 2010 1:14 pm

gosiaczek napisał/a:
A ja pójdę, zły czy dobry!

My też pójdziemy na Shreka, zamówiliśmy już biety na niedzielę :) Ale idziemy głównie ze wzgledu na to, że jeszcze nie byliśmy na żadnym filmie w 3D :)

doni_iza - Czw Lip 15, 2010 2:50 pm

Za pierwszym razem 3D robi najlepsze wrażenie :)
gosiaczek - Czw Lip 15, 2010 11:16 pm

Hmmm, Zośka jest o tyle ode mnie w przodzie, że ona już była. Nie pamiętam na czym
misiao1983 - Pią Lip 16, 2010 8:33 am

ava napisał/a:
My też pójdziemy na Shreka, zamówiliśmy już biety na niedzielę :)
my też, jeszcze do Polski nie dojechaliśmy, ale kino już zarezerwowane :) lekki chillout na tydzień przed weselem :)
gosiaczek - Pią Lip 16, 2010 9:27 am

misiao1983 napisał/a:
lekki chillout


Co to znaczy, że tak sytam poza tematem?

misiao1983 - Pią Lip 16, 2010 10:50 am

gosiaczek napisał/a:
lekki chillout


Co to znaczy, że tak sytam poza tematem?
_________________
relaks, odprężenie na poczatek naszego urlopu w Polsce tuż przed tygodniem stresów przedweselnych.
Asiek - Nie Lip 18, 2010 10:59 am


Hatifnatka - Nie Lip 18, 2010 11:49 am

byliśmy wczoraj na 'Predators'. i podobało się nam :) oczywiście nie jest to film wysokich lotów, ale Adrien Brody jest interesującym zamiennikiem Arnolda S., reszta obsady także naszym zdaniem spisała się świetnie. a reżyser (który notabene zrobił 'Kontrolerów' - co nas zachęciło) poradził sobie dobrze. ogólnie rzecz ujmując - polecam na miłe letnie odmóżdżenie :smile:
aggar - Nie Lip 18, 2010 11:50 am

No i obejrzałam Shreka w 3D ....
Może nie leżałam pod fotelem i nie płakałam ze śmiechu, ale film mnie nie rozczarował. Fakt, nie jest już taki śmieszny jak poprzednie części, za to bardzo podobała mi się fabuła, lepsza nawet moim zdaniem niż w trójce. Generalnie na plus.
Co do 3D to kiepsko to oceniam względem kreskówek. Przed filmem leciały reklamy i o wiele fajniej wyglądało Step Up w 3D niż w Shreku. A już najbardziej podobały mi się reklamy :mrgreen: , zwłaszcza samochodu.

Bursztynka84 - Nie Lip 18, 2010 12:19 pm

A ja polecam film "Poważny człowiek" - jest to nietypowy, niebanalny film. Polecam :-)
ava - Pon Lip 19, 2010 8:21 am

No i byliśmy na Shreku. Faktem jest, że szału nie było :roll: Ale z drugiej strony po trzeciej części, której fabuły w ogóle nie pamietam i tak nie spodziewałam się jakiejś wielkiej rewelacji.
Natomiast jestem bardzo zawiedziona tym 3D :] Trochę inaczej to sobie wyobrażałam. Poza 2 momentami, podczas których wydawało się, że akcja toczy się tuż obok nas, miałam wrażenie, że jestem na zwykłym filmie :roll:

justinaa - Sro Lip 21, 2010 11:23 am

my też wczoraj poszliśmy spontanicznie na "Shreka" i zgadzam się, że efekty 3D raczej słabe, ale sam film, jak to Shrek :) wartka "akcja", znani dobrze i lubiani bohaterowie, niektóre fajne teksty i świetny dubbing, więce generalnie nie powala, ale też nie zawodzi

a ze "starszych" filmów, to wreszcie udało nam się obejrzeć "Kołysankę" Machulskiego, pomysł na komedio-horror z wampirami w roli głównej wydawał mi się dość absurdalny i tak właśnie jest :) ale film jest genialny! te Mazury, te wampiry, ten Więckiewicz, te teksty, naprawdę polecam

Poza tym obejrzałam komedyjkę "Walentynki" z plejadą gwiazd dosłownie, bo i Julia Robert, i Jessica Alba i Jennifer Garner i mój ostatnio ulubieniec Bradley Cooper, a film, no taki, obejrzeć można, ale nie trzeba :) podobnie jak "Było sobie kłamstwo", pomysł na film wydawał się niezły, ale w efekcie jest to bardziej "obyczajówka" niż komedia, a szkoda

promyczek_mm - Sro Lip 21, 2010 11:38 am

ava napisał/a:
No i byliśmy na Shreku. Faktem jest, że szału nie było :roll: Ale z drugiej strony po trzeciej części, której fabuły w ogóle nie pamietam i tak nie spodziewałam się jakiejś wielkiej rewelacji.
Natomiast jestem bardzo zawiedziona tym 3D :] Trochę inaczej to sobie wyobrażałam. Poza 2 momentami, podczas których wydawało się, że akcja toczy się tuż obok nas, miałam wrażenie, że jestem na zwykłym filmie :roll:



my też byliśmy wczoraj . Muszę się zgodzić w 100% z Tobą. Rewelacji nie było a i 3D nie powaliło mnie na kolana, choć był to mój pierwszy kontakt z takim filmem. Natomiast zapowiedź "step up" w 3D mi się baardzo podobała. I na to na pewno pójdziemy, choćby po to by obejrzeć te efekty :)

ava - Sro Lip 21, 2010 11:43 am

promyczek_mm napisał/a:
zapowiedź "step up" w 3D mi się baardzo podobała. I na to na pewno pójdziemy, choćby po to by obejrzeć te efekty :)

Kiedy leciała ta zapowiedź, nie miałam jeszcze założonych okularów, teraz żałuję :razz:

gosiaczek - Sro Lip 21, 2010 12:55 pm

Shrek był moim pierwszym "doświadczeniem" z 3D i jakoś nie jestem powalona na kolana. Zwłaszcza, że jak ostatnia idiotka, pojechałam w okularach i dwie pary na nosie... 8) :?
Teksty takie tam. Bywało lepiej. Przesłanie - baaaaardzo na tak :D

Powiedzcie mi, że się przesłyszałam, i ta paskudna ogrzyca nie miała na imię Gocha?? :cring:

justinaa - Pon Sie 02, 2010 1:50 pm

noi byłam na "Incepcji", czekałam na tę premierę od 2 m-cy :) i na całe szczęście się nie zawiodłam!
przede wszystkim zachwyca muzyka i zdjęcia no i oczywiście sama historia, w sumie dość przejrzysta (zrozumiałe jest, dlaczego Saito chce "wynająć" Coba oraz dlaczego on się w ogóle podejmuje tego zadania) ale zarazem oczywiście lekko "pognatwana", bo nie wiadomo, co jest rzeczywistością, co snem, a co snem we śnie, poza tym zakończenie, podobnie jak w "Wyspie tajemnic" (kojarzy mi się, bo i rola DiCaprio jest dość w sumie podobna) jest niejedzonaczne ..
generalnie polecam

Bian - Pon Sie 02, 2010 2:22 pm

A my ostatnio obejrzeliśmy "Prawo zemsty" z 2009 roku. Bardzo dobry thriller, choć końcowe 5-10 min. było zbyt amerykańskie, czyli po prostu zabrakło niestandardowego zakończenia. Wg mnie świetna rola Gerarda Butlera, doskonale wykreował swoją postać.
ola88 - Pon Sie 02, 2010 8:29 pm

Dziś obejrzeliśmy Shreka. Podobała nam się fabuła, teksty też śmieszne... ale co do efektów 3D to tylko zbijanie kasy....
Co gorsza, ja nie mogę chodzić do kina.. bo nawet na Shreku się popłakałam :oops:

Audiolka - Pon Sie 02, 2010 9:07 pm

pewnie na tej scenie, jak spasiony kot robił oczy :razz: Mnie się podobał dubbing Pazury i Sztura i to wszystko. Reszta "taka se"
temidaaa - Wto Sie 03, 2010 10:20 am

Audiolka napisał/a:
Mnie się podobał dubbing Pazury

mi też, chociaż na początku miałam wrażenie jakbym oglądała jakiś kabaret z jego udziałem :D

Asiek - Czw Sie 05, 2010 1:01 pm

Obejrzyłam "Incepcję" i film, hm, na pewno nie wywołał u mnie zachwytów.
Mimo wszystko wydał mi się taki niedorobiony i trochę przerost formy nad teścią. Tzn. misz-masz gatunkowy, rozpoczęte wątki, ale jakoś dalej nie rozwinięte, film trwa prawie 2,5 gofziny, a jakoś nie poczułam więzi z bohaterami.
Acha i nie lubię filmów, gdzie z widza póbuje się zrobić głupka :roll: . Lubię filmy zakręcone (np. "Zostań", "Siedem dusz" i wszystkie gdzie są "zabawy" z czasem, rzeczywistością - "Donnie Darko", "Przeczucie", "12 małp", itd.), ale nie lubię, gdy akcja jest przejrzysta, a mimo to wrzuca się jakichś kilka scenek, które tylko mieszają i po obejrrzeniu filmu widzowie wymyślają 500 teorii i je udawadniają na zasadzie, że "tak na pewno było, bo bohater w 54 minucie spojrzał się krzywo albo zapiął guzik od koszuli".
I taka właśnie jest "Incepcja". :|
Z filmów Nolana bardzo podobał mi się "Prestiż" i "Bezsenność", batmany średnio.
No, a "Incepcja"? Hm, obejrzałam, może kiedyś do niej wrócę, ale szału nie ma.

Elwirka1 - Czw Sie 05, 2010 1:24 pm

HeartBreaker, czyli Licencja na uwodzenie - rewelacja :) świetna francuska komedia :) już dawno się tak nie usmialam ;) polcam na odstresowanie się :)
Uinena - Czw Sie 05, 2010 1:56 pm

ola88, ja też się popłakałam na Shreku!

Fakt 3D w Shreku nie poraża... Lepsze 3D mamy w domu - mamy laptopa z funkcją trójwymiaru a po podłączeniu do ponad 50 calowego telewizora to mamy w zasadzie kino w domu. Ustawiamy "głębię" i mamy lepszy efekt niż w IMAX...

Powracając do Shreka to historia nawet fajna, ale już nie tak śmieszna jak 1 i 2 część.


Bian, też ostatnio oglądałam ten film z koleżanką z osiedla! Fajny, ale końcówka skopana (te sztuczne płomienie itd). A potem ten straszny powrót do domu przez osiedle... Narobiłam sobie stracha po tym filmie...

ciechu - Czw Sie 05, 2010 2:15 pm

A ja polecam dwoch gdziewnych ludzi, meet my parents to takie na rozluznienie :)
Uinena - Czw Sie 05, 2010 2:42 pm

Na rozluźnienie to polecam "Nasza niania jest agentem" - niesamowicie się uśmiałam :) oglądałam dwa razy (raz sama, raz z moim Tomaszem) i za każdym razem brzuch od śmiechu mnie bolał :)
szaraczarownica - Czw Sie 05, 2010 4:51 pm

Ja włąśnie obejrzałam Wszystko o mojej matce. Nie mogę powiedzieć, że jestem nim zachwycona, ale nie jest też tak, że do końca mi się nie podobał. Na pewno mnie w jakiś sposób poruszył. Poza tym jest to chyba jedyny film, w którym współczuję wszystkim bohaterom. Nieważne, że zrobili (świadomie lub nie) coś złego. Sposób w jaki zostali przedstawieni sprawia, że jest mi ich szkoda.
Bananowa - Czw Sie 05, 2010 5:03 pm

Ja polecam "Wybuchową parę" z Tomem i Cameron - fajna komedia na piątkowy wieczór, a potem na balety :) raczej dla dziewczyn, aczkolwiek porusza temat związków męsko-damskich, więc może i faceci się czegoś dowiedzą.
temidaaa - Czw Sie 05, 2010 5:08 pm

Bananowa napisał/a:
fajna komedia na piątkowy wieczór

byłam, widziałam, takka lekka komedia :)
Bananowa napisał/a:
więc może i faceci się czegoś dowiedzą.

na to bym nie liczyła :)

justinaa - Czw Sie 05, 2010 7:55 pm

szaraczarownica napisał/a:
Ja włąśnie obejrzałam Wszystko o mojej matce


mój ulubiony film Almodovara :)

Pusiak - Pią Sie 06, 2010 3:06 pm

Ja niedawno obejrzałam Traffic :) Całkiem niezły, podoba mi się tematyka.
justinaa - Pią Sie 06, 2010 3:46 pm

Pusiak napisał/a:
Ja niedawno obejrzałam Traffic


no fakt, niezłe kino, a ja z kolei oglądałam ostatnio taki mało chyba znany film "Helen", który bardzo mnie poruszył, bo nie wiedziałam, że depresja jest tak poważną chorobą i francuski film "Dla niej wszystko" z Diane Kruger, też całkiem niezły

lmyszka - Sob Sie 14, 2010 11:39 pm

dzis byłam w kinie na Incepcji. Powiem wam że dawo nie oglądałam tak dobrego filmu :) trzyma w napięciu, można się pogubić co w jakim "świecie" się dzieje. Super, duży +
Elwirka1 - Nie Sie 15, 2010 10:40 am

lmyszka napisał/a:
dzis byłam w kinie na Incepcji. Powiem wam że dawo nie oglądałam tak dobrego filmu

Zgadzam się w 100% :)

Meerkat - Nie Sie 15, 2010 11:47 am

lmyszka napisał/a:
dzis byłam w kinie na Incepcji.


film naprawdę niezły, choć wcześniej słyszałam opinie, że aż za bardzo zakręcony, ale uważam, że wszystko się w końcu dało poskładać i zrozumieć

Polecam :wink:

julietta - Pon Sie 16, 2010 8:07 am

też uważam, że Incepcja to dobry film, ale daleko mi do tych wszystkich "ochów i achów" - po prostu dobrze się go ogląda (nie nudzi, choć trwa jakieś 2,5 godziny)
espina - Pon Sie 16, 2010 8:07 am

Ja wczoraj oglądałam Julia z Tildą Swinton.
Strasznie dziwny ten film. Zakręcony i w sumie kończy się bez konkretnego rozwiązania. Takie otwarte zakończenie, że każdy może sobie dopowiedzieć co się dalej stało.
Jak dla mnie ciut za długi (ponad 2 godz.).

ppola - Pon Sie 16, 2010 6:03 pm

No to ja też o Incepcji- byłam jakieś 2 tygodnie temu. Film ok, fajny, dobrze się ogada, ale tak jak julietta, napisała bez wielkich ochów i achów. Ogladając ten film miałam wrażenie "ale to już było", generalnie może gdybym nie obejrzała "Wyspy Tajemnic" to miałabym lepszy odbiór.
Pusiak - Pon Sie 16, 2010 6:07 pm

Mnie się Incepcja podobała bardzo :) Owszem, może bez takich ochów i achów, ale bardzo dobrze się to ogląda, trzyma w napięciu, i nie nudzi, mimo że całkiem długie jest :)
klarysa - Pon Sie 16, 2010 8:51 pm

ppola napisał/a:
No to ja też o Incepcji- byłam jakieś 2 tygodnie temu. Film ok, fajny, dobrze się ogada, ale tak jak julietta, napisała bez wielkich ochów i achów. Ogladając ten film miałam wrażenie "ale to już było", generalnie może gdybym nie obejrzała "Wyspy Tajemnic" to miałabym lepszy odbiór.

No to szkoda, bo ja dużo się spodziewam po Incepcji. Ale właśnie widziałam Wyspę Tajemnic, bardzo fajnie się go oglądało, choć od początku było wiadomo o co chodzi.

justinaa - Wto Sie 17, 2010 7:33 am

klarysa napisał/a:
Ale właśnie widziałam Wyspę Tajemnic, bardzo fajnie się go oglądało, choć od początku było wiadomo o co chodzi.


ale wiesz co, mimo tego, że oczywiście "Wyspa Tajemnic" jest trochę podobna do Incepcji, to jednak w "Incepcji" masz bardzo dużo genialnych efektów i świetną muzykę, więc niezależnie czy się wcześniejszy film widziało, czy nie, na "Incepcję" trzeba iść :-)

ppola - Wto Sie 17, 2010 10:30 am

Zgadzam się z justinaa, bo mimoze film tylko z małym ochem i przesłania trochę odbiór "Wyspa Tajemnic" to i tak absolutnie nie był to zmarnowany czas i warto zobaczyć. Chociaż moim skromnym zdaniem leopiej by mi się ogladało gdybym miała większą przerwę miedzy filmami bo tamten jeszcze dobrze pamiętałam :)
Meerkat - Wto Sie 17, 2010 1:34 pm

A ja ostatnio widziałam "Przerwane objęcia" Almodovara. Film niezły, końcówka trochę słaba, ale ta Penelope... 8) :roll: cudowna :wink:
justinaa - Wto Sie 17, 2010 1:41 pm

Meerkat napisał/a:
ale ta Penelope... cudowna


noo :-)
w parze z Almodovarem to już w ogóle! ;)

Hatifnatka - Wto Sie 17, 2010 2:59 pm

mnie też się baaardzo podobały 'przerwane objęcia'. podobnie jak 'volver' i 'vicky cristina barcelona'. ahh ta Penelopa 8) teraz czekam z utęsknieniem na nowych 'piratów z karaibów' - Penelopa plus Johnny Depp - ahh co za połączenie, nie mogę się wprost doczekać! :razz:
Pepsi - Sro Sie 18, 2010 12:39 pm

Choć teraz mam mniej czasu na filmiki to z czasów jeszcze ciążowego siedzenia przed ekranem polecam polski filmik "Zero" z Więckiewiczem, śliczny film - "The Blind Side" z Sandrą Bullock i wzruszający do łez "Hachiko" z Richardem Gerem
justinaa - Sro Sie 25, 2010 3:32 pm

z kinowych "nowości" widziałam ostatnio jedynie mało ambitnego "Ucznia Czarnoksiężnika", generalnie nie spodziewałam się arcydzieła i w sumie film da się obejrzeć :) ale scena z tańczącymi mopami to przegięcie, na minus
a poza tym "nadrobiłam" małe zaległości i wreszcie obejrzałam "Autora Widmo", bardzo dobry film, chociaż na początku się minimalnie dłużył, ale potem akcja się rozkręca, trzyma w napięciu plus baardzo mi się podobał dom premiera :)
Ponadto "Furia" z Melem Gibsonem - ok, ale widziałam lepsze filmy tego typu, w tym wszsytkiego było za dużo, i policjant szukający zabójcy córki i teoria spiskowa i terroryści, kolejny tytuł ewentualnie do obejrzenia, ale tylko ze wg. na efekty specjalne to "Starcie Tytanów" ale za to polecam polską, nagradzaną "Różyczkę" , kolejny po "Rewersie" i "Wszystko, co kocham" dobry polski film, którego twórcy wracają do hsitorii naszego kraju, tym razem lata 1967/68, wszechobecna SB a na tym tle poniekąd w trudach rodząca się miłość, plus Więckiewicz, czego chcieć więcej :)

Meerkat - Sro Sie 25, 2010 4:17 pm

justinaa, niezła jesteś :) filmowa maniaczka :razz: :smile:
justinaa - Sro Sie 25, 2010 4:32 pm

Meerkat napisał/a:
niezła jesteś filmowa maniaczka


e tam tylko odrobinkę :P

paulinkaaMU - Sro Sie 25, 2010 11:11 pm

a my dziś byliśmy na "Incepcji" - zdecydowanie polecam :smile: ponad 2h minęły niewiadomo kiedy... :razz:
Debussy - Czw Sie 26, 2010 8:24 am

paulinkaaMU napisał/a:
a my dziś byliśmy na "Incepcji" - zdecydowanie polecam :smile: ponad 2h minęły niewiadomo kiedy... :razz:

My też byliśmy i mam całkiem odmienne odczucia. Dłużyło się strasznie i w ogóle nam się nie podobało.
Pełno jakichś nieścisłości w fabule, przekombinowany i w ogóle pierwsze słowa po wyjściu z kina to "gniot".
Daję 4/10.

sloneczkoo - Czw Sie 26, 2010 1:39 pm

Pusiak napisał/a:
Byłam ostatnio na "Prince of Persia" i "Drużynie A".
Cel - totalne odmóżdżenie, i jako takie świetnie spełniły swoje zadanie :0 Wartka akcja, dobre efekty specjalne, a że czasem trochę przegięli w "D.A" z realistycznością niektórych manewrów, to trudno :) Ogólnie jak ktos lubi takie filmy i potrzebuje odmóżdżenia to polecam :)


ja również oglądałam PRINCE OF PERSIA super film.. spodziewałam się czegoś głupszego.. ale przyznaje można się pośmiać i to nie raz ;)


justinaa napisał/a:
a ze "starszych" filmów, to wreszcie udało nam się obejrzeć "Kołysankę" Machulskiego, pomysł na komedio-horror z wampirami w roli głównej wydawał mi się dość absurdalny i tak właśnie jest :) ale film jest genialny! te Mazury, te wampiry, ten Więckiewicz, te teksty, naprawdę polecam


KOŁYSANKA film polski wart polecenia! Przesympatyczny dziadek oraz maluszek z księdzem. Bardzo podobało mi się zakończenie ;)

Teraz chcę iść do kina ale nie wiem na co.. co jest warte obejrzenia. :(

misiao1983 - Czw Sie 26, 2010 2:14 pm

sloneczkoo napisał/a:
justinaa napisał/a:
a ze "starszych" filmów, to wreszcie udało nam się obejrzeć "Kołysankę" Machulskiego, pomysł na komedio-horror z wampirami w roli głównej wydawał mi się dość absurdalny i tak właśnie jest :) ale film jest genialny! te Mazury, te wampiry, ten Więckiewicz, te teksty, naprawdę polecam


KOŁYSANKA film polski wart polecenia! Przesympatyczny dziadek oraz maluszek z księdzem. Bardzo podobało mi się zakończenie ;)
o tak mnie też Kołysanka się podobała, polecam też polski film Zero.
justinaa - Czw Sie 26, 2010 3:31 pm

sloneczkoo napisał/a:
Teraz chcę iść do kina ale nie wiem na co.. co jest warte obejrzenia


może na "Salt" :)

misiao1983 - Czw Sie 26, 2010 4:34 pm

justinaa napisał/a:
może na "Salt" :)
oglądałam Salt, mnie się podobał, mojego M nie zachwycił, rola Olbrychskiego niewielka, ale dobrze zagrana, Angelina dobra jak zawsze - tylko jaka ona chuuuda. Ja osobiście film polecam.

Polecam też film Life of David Gale z Kate Winslet i Kevinem Spacey, film porusza tematykę kary śmierci.

justinaa napisał/a:
"Autora Widmo", bardzo dobry film, chociaż na początku się minimalnie dłużył, ale potem akcja się rozkręca, trzyma w napięciu
też oglądałam i zgadzam się z ww opinią
Malena - Czw Sie 26, 2010 4:44 pm

misiao1983 napisał/a:
rola Olbrychskiego niewielka, ale dobrze zagrana


mnie dobija fakt, ze podłożyli mu inny głos...bez sensu!

Ostatnio obejrzałam "Parnassusa' i polecam, specyficzny baśniowy klimat, zupełnie inny świat:)

zachwyciła mnie też adaptacja "Alicji w krainie czarów". Jedna z moich ukochanych książek z dzieciństwa, więc byłam sceptyczna - ale zdziwiłam się i wielki plus - wspaniale dobrana obsada, scenografia, a Mia Wasikowska jako Alcija idealna!

justinaa - Czw Sie 26, 2010 5:01 pm

Malena napisał/a:
zachwyciła mnie też adaptacja "Alicji w krainie czarów"


a mnie się właśnie średnio podobała, tzn, wiadomo, efekty, scenografia super, ale zabrakło tego "czegoś", jakiejś magii, głębi ...

misiao1983 napisał/a:
Polecam też film Life of David Gale z Kate Winslet i Kevinem Spacey, film porusza tematykę kary śmierci.


fakt, świetny film, ryczałam jak bóbr :)

paulii - Czw Sie 26, 2010 5:05 pm

My ostatnio oglądaliśmy "Kołysankę" oraz "Ciacho". Obydwa fajne, chociaż scena porodu w "ciachu" była całkowicie GŁUPIA!!!!!!
magdasid - Czw Sie 26, 2010 9:39 pm

Malena napisał/a:
mnie dobija fakt, ze podłożyli mu inny głos...bez sensu!

Absolutnie nie!!!! Tylko w zwiastunach podłożyli mu inny , w filmie ma swój, ten lekko chropawy,charakterystyczny głos :)

Malena - Pią Sie 27, 2010 3:48 pm

magdasid, serio? to czemu w zwiastunach jest inny??? i don't get it..

[ Dodano: Pią Sie 27, 2010 3:49 pm ]
justinaa napisał/a:
Malena napisał/a:
zachwyciła mnie też adaptacja "Alicji w krainie czarów"


a mnie się właśnie średnio podobała, tzn, wiadomo, efekty, scenografia super, ale zabrakło tego "czegoś", jakiejś magii, głębi ...


ja własnie tę magię i głębię widziałam cały czas:)

magdasid - Pią Sie 27, 2010 3:55 pm

Malena napisał/a:
to czemu w zwiastunach jest inny???
nie wiem, dlaczego, ale film widziałam i Olbrychski mówi swoim głosem :)
sloneczkoo - Pią Sie 27, 2010 5:07 pm

W tym tygodniu odpuszczę sobie kino ale za tydzień już idę koniecznie trzeba się przyjrzeć nowością!

Będę tu zaglądać aby za Waszą pomocą coś wybrać a później tutaj skomentować :D

[ Dodano: Nie Sie 29, 2010 3:57 pm ]
Dziś oglądałam DRUŻYNĘ A polecam- mi się podobało.
Dużo strzelaniny ale są momentu gdzie można się pośmiać ;)

Malena - Nie Sie 29, 2010 10:02 pm

Debussy napisał/a:
Pełno jakichś nieścisłości w fabule, przekombinowany i w ogóle pierwsze słowa po wyjściu z kina to "gniot".


Własnie wóciliśmy z kina z "Incepcji". mając w pamięci te opnię, szukałam tego gniota...Pomiędzy wielkimi emocjami, łzami, śmiechem, napięciem i głowkowaniem, a nawet na końcu czekałam na gniotowate zakończenie. Nie doczekałam sie - film jest GENIALNY. Skomplikowany i prosty zarazem, swietne kreacje aktorskie, zwlaszcza drugoplanowe. Chciało mi się myślec na tym filmie i dał mi dużo satysfakcji:) Wreszcie coś nowego w zalewie kina, którego jedyną atrakcją jest powoli 3D.

Debussy, gdzie Ty zobaczyłas tego gniota? :)

Hatifnatka - Nie Sie 29, 2010 10:35 pm

z ostatnio obejrzanych bardzo się nam z małżem podobała "Metropia", "Afonia i pszczoły" Kolskiego i "Zakochani widzą słonie". a i jeszcze "Odlot" był świetny. polecam! :)
Debussy - Pon Sie 30, 2010 9:16 am

Malena napisał/a:
Debussy, gdzie Ty zobaczyłas tego gniota?

Ta cała fabuła jakoś do mnie nie przemawia, jakaś taka chaotyczna, naciągana, błędy logiczne. Po prostu przekombinowany i przerost formy nad treścią.
Rozczarowałam się. Nawet te ckliwe sceny jakoś nie pomogły.... a może tym bardziej :wink:
Na plus efekty specjalne i muzyka.

O wiele bardziej podobała mi się "Wyspa Tajemnic", była bardziej prawdopodobna i miała fajny klimat.

Malena - Pon Sie 30, 2010 12:59 pm

skupiałam się właśnie, by wybadać błędy w fabule, ale się nie doszukałam...moze obejrze jeszcze raz i sprawdzę:) A jakie nieścisłości zauwazyliście? tylko jak piszesz o fabule to uprzedź przec ukrytą, że są szczegóły filmu:) ale jak ktoś ogladal, na pewno jest ciekawy, czego nie wychwycil)
klarysa - Pon Sie 30, 2010 8:23 pm

Obejrzałam REC. Ciężko było, ale wciągnął od początku. Dobrze, że trwał "tylko" 1h15min, bo więcej bym nie zniosła ;)
Pusiak - Pon Sie 30, 2010 8:40 pm

Byliśmy na Shreku i Uczniu czarnoksiężnika - dobre, ale bez rewelacji, ot po prostu na miłe wyjście do kina, żeby odpocząć :)
sloneczkoo - Pon Sie 30, 2010 10:50 pm

PEWNEGO RAZU W RZYMIE świetna komedia na prawdę polecam na poprawę humoru i na rozluźnienie.. przejawia się w niej motyw ślubu, wesela, miłości, cierpienia oraz tak jakby pierwszego tańca ;)

Film warty obejrzenia! :wink:

[ Dodano: Pon Sie 30, 2010 10:58 pm ]
ah... ostatnio oglądałam również DRUŻYNĘ A ciekawy film.

Z komedii polecam jeszcze DUŻE DZIECI bardzo miło się ogląda i są przezabawne wątki. Spodoba się nie tylko Panią ;)

SALON PIĘKNOŚCI również sympatyczna oraz optymistyczna komedia ukazująca, iż warto dążyć do swojego ;)

Oki na dziś wystarczy recenzji :lol:

paulinkaaMU - Wto Sie 31, 2010 9:06 pm

Malena napisał/a:
skupiałam się właśnie, by wybadać błędy w fabule, ale się nie doszukałam...moze obejrze jeszcze raz i sprawdzę:) A jakie nieścisłości zauwazyliście? tylko jak piszesz o fabule to uprzedź przec ukrytą, że są szczegóły filmu:) ale jak ktoś ogladal, na pewno jest ciekawy, czego nie wychwycil)


dokładnie, Debussy, ja też chętnie poznam te nieścisłości, bo jakoś mi nie wpadły w oko, ale jestem ciekawa :)

Debussy - Wto Sie 31, 2010 9:51 pm

NIE CZYTAĆ.. kawałek fabuły "Incepcji" :wink:
A chociażby scena jak oni sa w którejś tam fazie snu (sen we śnie) i jest stan nieważkości (bo unoszą się w pokoju) a jakimś cudem winda jedzie?
Jak niby skoro panuje tam nieważkość?

sloneczkoo - Wto Sie 31, 2010 10:54 pm

"Klick: I robisz co chcesz" komedia dająca do myślenia zwłaszcza pracoholikom - da nich to film obowiązkowy :!: . Ja obejrzałam i wyciągnęłam wnioski :smile: .

Na początku film niezbyt ciekawy jakby z elementami fantastyki :kwasny: , później płakałam :cry: bo myślałam, że to koniec zaś film mnie zaskoczył i się uśmiechałam :D (nie można powiedzieć, że śmiałam) następnie znów płakałam :cry: (bo ja wrażliwa jestem :oops: ) i zakończyłam jego oglądanie z uśmiechem na ustach! :)
Na prawdę serdecznie polecam.. po tym filmie jeszcze bardziej człowiek zdaje sobie sprawę z tego jak szybko mija czas i co jest najważniejsze w życiu :smile:

Audiolka - Wto Sie 31, 2010 11:16 pm

Vicky Cristina Barcelona
Polecam.

Malena - Sro Wrz 01, 2010 8:28 am

Debussy, to nie jest nieścisłość w fabule akurat...tylko ewentualnie niewyłapany błąd montazowy albo ktoś nie znał się na fizyce:)
justinaa - Sro Wrz 01, 2010 11:44 am

ja bym się na "Incepcję" chętnie jeszcze raz wybrała ... :)
teraz np. już nie pamiętam, jak to było z tą windą, ale to nie po to był stymulowany jakiś "wybuch", żeby ona mimo tego stanu nieważkości zjechała?
a poza tym czytałam też teorię, że cały film to jest faza snu Coba, i chciałabym to zweryfikować


a tymczasem stwierdzam, że na HBO naprawdę są czasem niezłe filmy :)
i tak np. wczoraj obejrzałam



i pozytywnie mnie zaskoczył, bardzo prosty pomysł pod tytułem okropny sąsiad, a trzyma w napięciu, zaskakuję fabułą, plus pokazuje, że jednak osoby czarnoskóre nie są traktowane tak samo jak białe, generalnie na plus

oraz film ze znaną z Juno i Incepcji :) Ellen Page



niezły kawałek kina, ale przerażający, bo doskonale ukazujący ludzką znieczulicę, nawet, a może szczególnie wśród dzieci

Pepsi - Sro Wrz 01, 2010 1:01 pm

"Salt" całkiem miło się oglądało i po raz enty "Siedem dusz"
misiao1983 - Sro Wrz 01, 2010 1:06 pm

justinaa napisał/a:


niezły kawałek kina, ale przerażający, bo doskonale ukazujący ludzką znieczulicę, nawet, a może szczególnie wśród dzieci
przeczytałam opis filmu na filmweb, spodobal mi się i dziś muszę go ściągnąć i obejrzeć :)
sloneczkoo - Sro Wrz 01, 2010 8:22 pm

Właśnie skończyłam oglądać LIST DO BOGA bardzo wzruszający film na faktach rzeczywistych opowiadający historię chłopca chorego na raka, walkę z chorobą i wiarę w Boga.
Na końcu filmu przytoczone są inne historie dzieci, którym się udało pokonać raka oraz osób korzystających z fundacji poświęconej dzieciom.

Film długi (2h) i wzruszający.. jeśli ktoś "lubi" takie filmy to bardzo polecam!

martula_87 - Sro Wrz 01, 2010 9:17 pm

My właśnie wróciliśmy z Incepcji i jestem bardzo zadowolona :smile:
Film naprawde godny polecenia.

sloneczkoo - Sro Wrz 01, 2010 11:07 pm

Ja dziś zaszalałam i obejrzałam jeszcze BLONDYNKA W KOSZARACH można się pośmiać i to nie raz.. bardzo mi się podobała scena z czekoladkami, aż się zrobiłam głodna. Główna bohaterka Jessica Simpson jako szeregowiec - super rola ;)
Na rozluźnienie z miłym zakończeniem jak na komedie ;)

Ambrozja - Czw Wrz 02, 2010 11:02 am

My byliśmy w sobotę na Salt, ale powiem szczerze, że mnie nie powalił ten film, spodziewałam się czegoś więcej. Bardzo przewidywalny tak naprawdę, po pierwszych piętnastu minutach już potrafiłam powiedzieć kto jest kim.

Widziałam też Niezniszczalnych, typowa jak dla Stallone'a strzelanka, kilka zabawnych tekstów, fabuła woła o pomstę do nieba :wink: Dobrze, że gra tam Jason Statham, przynajmniej miałam na co popatrzeć :smile:

No i na koniec Duże dzieci, dosyć fajna komedia, uśmiałam się.

sloneczkoo - Czw Wrz 02, 2010 9:48 pm

Jeszcze jeden film... SŁODKA ZEMSTA dziś go oglądałam na rozluźnienie ale nie polecam.. dla mnie to flaki z olejem i można było już w połowie przewidzieć zakończenie. Jak nie ma co oglądać to można patrzeć ale bez rewelacji... ja czekałam kiedy to się skończy :kwasny:


misiao1983 - Czw Wrz 02, 2010 10:07 pm

Obejrzałam wspomnianą wczesniej przez justinę Amerykańską zbrodnię i jestem wstrząśnięta... wcześniej już z 1,5 roku temu oglądałam na podstawie tych samych autentycznych wydarzeń dramat Girl next door/ Dziewczyna z sąsiedztwa (i nie chodzi mi tu o komedię, bo jest i takowa pod tym tytułem) i nie wiem który film lepszy. Obydwa mną strasznie wstrząsnęły, raczej nie są dla tych o słabszych nerwach, a co się spłakałam...i pomysleć jakie się rzeczy dzieją na świecie...przybił mnie ten film.
justinaa - Czw Wrz 02, 2010 10:16 pm

misiao1983 napisał/a:
przybił mnie ten film.


mnie też, jedyne "pocieszenie", że winnych spotkała sprawiedliwość

sloneczkoo - Czw Wrz 02, 2010 10:18 pm

misiao1983 napisał/a:
a co się spłakałam...

też pewnie bym płakała ;)

Muszę go obejrzeć ;)

justinaa - Pon Wrz 06, 2010 11:21 am

a ja staję się powoli "fanką" polskich filmów "historycznych", po Rewersie, Różyczce, Wszystko, co kocham spobobał mi się film "Mniejsze Zło", może nie zachwycił mnie w głównej roli Lesław Żurek, ale ogólnie film niezły, a poza tym filmy tego typu powinno się puszczać w szkołach na lekcji historii :)
Michasia - Pon Wrz 06, 2010 1:28 pm

Ja ostatnio byłam na Incepcji - super film, mogę polecić wszystkim. Wczoraj oglądałam Salt- masakra, nudny i taki mało realny. Ogólnie nie lubię sensacji.
aggar - Pon Wrz 06, 2010 3:46 pm

Michasia napisał/a:
Ja ostatnio byłam na Incepcji - super film, mogę polecić wszystkim.


Ja również :) Trochę taki drugi Matrix.

Odradzam Niezniszczalnych . Dobra obsada jest jedynym atutem tego filmu. Starsi panowie nie pasują do kina akcji. I te dialogi:
- Skąd się tu wziąłeś? - Wszedłem. :smile: [/b]

justinaa - Pon Paź 04, 2010 11:05 pm

właśnie obejrzałam

i jeszcze jestem wzruszona :) ok, mnie generalnie zdarza się płakać na filmach więc żadna nowość, ale film naprawdę bardzo ....ładny :) początkowo banalna historia miłosna, poznają się na plaży, po 2 tygodniach znajomości wyznają sobie miłość i postanawiają na siebie poczekać, ponieważ on jako komandos wyjeżdża na rok na misję, piszą listy, jest cudownie, po czym on poznaje innego ... banał, ale jak się okazuje nie do końca, ale nie będę zdradzać, plus piękna muzyka i plus przepiękne zdjęcia, polecam! :)

a tymczasem wczoraj też film o wojnie, też o Afganistanie, też amerykański (chociaż oryginał duński) ale kompletnie inny, a mianowicie


z doborową obsadą, kawałek naprawdę niezłego, dramatycznego kina, także polecam

a na kompletnie odstresowanie, raczej dla oglądania przez 1,5 godziny Gerarda Butlera i Jennifer Aniston :) niż treści mogę polecić


misiao1983 - Pon Paź 04, 2010 11:44 pm

justinaa napisał/a:
i jeszcze jestem wzruszona :) ok, mnie generalnie zdarza się płakać na filmach więc żadna nowość, ale film naprawdę bardzo ....ładny :) początkowo banalna historia miłosna, poznają się na plaży, po 2 tygodniach znajomości wyznają sobie miłość i postanawiają na siebie poczekać, ponieważ on jako komandos wyjeżdża na rok na misję, piszą listy, jest cudownie, po czym on poznaje innego ... banał, ale jak się okazuje nie do końca, ale nie będę zdradzać, plus piękna muzyka i plus przepiękne zdjęcia, polecam! :)
serio polecasz? ja zaczełam ogladać i nie podołałam, najpierw widziałam reklamy filmu i nie mogłam się doczekac, a jak zaczęłam oglądać, uznałam że jest nudny jak flaki z olejem i wyłączyłam. Może spróbuję jeszcze raz.

Polecam natomiast Bracia, a z komedii romantycznych Letters to Juliet / Listy do Julii, mnie ten film ujął, choć historyjka banalna a i jeszcze całkiem niezły z Nicolasem Cagem Zły porucznik/ Bad Lieutenant

justinaa - Wto Paź 05, 2010 8:08 am

misiao1983 napisał/a:
ja zaczełam ogladać i nie podołałam, najpierw widziałam reklamy filmu i nie mogłam się doczekac, a jak zaczęłam oglądać, uznałam że jest nudny jak flaki z olejem i wyłączyłam. Może spróbuję jeszcze raz.


bo on się trochę zaczyna jak taka młodzieżowa komedia romantyczna :) ale potem się rozkręca i robi się dramatycznie...

na Listy do Julii czekam aż będzie na DVD :) a Złego Porucznika widziałam oryginalnego i w sumie jestem ciekawa wersji z Cagem

Elwirka1 - Wto Paź 05, 2010 9:22 am

Obejrzałam Wyepę Tajemnic i nie wiem czemu jest tak bardzo porównywana do Incepcji :? Jak dla mnie Incepcja o wiele lepsza :)
justinaa - Wto Paź 05, 2010 9:27 am

no wiesz, rola DiCaprio w jednym i drugim filmie jest trochę podobna, i tutaj i tutaj stracił ukochaną i ma to spory wpływ na jego pracę a poza tym i w jedym i drugim przypadku historia i jej finał są niejednoznaczne
Agnieszka19 - Wto Paź 05, 2010 9:36 am

Wczoraj byłam z mężem w kinie na filmie" Jedz, módl się, kochaj" i zdecydowanie nie polecam... Wynudziłam się strasznie... Tzn film jak film- równie dobrze mogłaby sobie go obejrzeć w domu na kanapie w herbatką w ręku... . Moim zdaniem nie wiele wnosi, żadnych specjalnych refleksji... Oczywiście Happy end- przewidywalny jak mało co... Moim zdaniem to jakby wycięty kawałek czyjegoś życia który w żaden sposób nie jest zaskakujący czy intrygujący... Dłużyło mi się strasznie...

Jedyne ciekawe fragmenty to były takie w których ukazane były różne kultury , zwyczaje- ale niestety było ich nie wiele :(

Podejrzewam że gdyby główną rolę grał ktoś inny to film przeszedłby bez echa..

sloneczkoo - Wto Paź 05, 2010 9:50 am

Agnieszka19 napisał/a:
" Jedz, módl się, kochaj" i zdecydowanie nie polecam...
dobrze, że tu zajrzałam bo miałam się wybrać na niego ;) odpuszczę sobie ;)
justinaa - Wto Paź 05, 2010 9:54 am

sloneczkoo napisał/a:
Agnieszka19 napisał/a:
" Jedz, módl się, kochaj" i zdecydowanie nie polecam...
dobrze, że tu zajrzałam bo miałam się wybrać na niego odpuszczę sobie


dokładnie :)

Elwirka1 - Wto Paź 05, 2010 10:03 am

Agnieszka19 napisał/a:
Jedz, módl się, kochaj" i zdecydowanie nie polecam...

a ja dzisiaj na niego idę, mam nadzieję, że się nie wynudzę
Agnieszka19 napisał/a:
Moim zdaniem to jakby wycięty kawałek czyjegoś życia który w żaden sposób nie jest zaskakujący czy intrygujący...

ale to jest czyjać biografia i chyba o to chodziło, żeby pokazać jej fragment

Agnieszka19 - Wto Paź 05, 2010 10:07 am

tak ale zazwyczaj to ma to coś wnosić i budzić jakieś przemyślenia czy ma być zaskakujące... - mnie się przynajmniej tak wydaje...

No w każdym razie dobrze że ktoś jeszcze to obejrzy to będą dwie opinie :) Może inaczej odbierzesz ten film :)

Asiek - Wto Paź 05, 2010 8:03 pm

justinaa napisał/a:
misiao1983 napisał/a:
ja zaczełam ogladać i nie podołałam, najpierw widziałam reklamy filmu i nie mogłam się doczekac, a jak zaczęłam oglądać, uznałam że jest nudny jak flaki z olejem i wyłączyłam. Może spróbuję jeszcze raz.


bo on się trochę zaczyna jak taka młodzieżowa komedia romantyczna :) ale potem się rozkręca i robi się dramatycznie...

Niestety, nie podzielam tej opinii. Oglądałam ten film już dosyć dawno i w ogóle mi się nie podobał, chyba jedynie kreacja ojca głównego bohatera jakoś utknęła mi w pamięci, ale też nieszczególnie.
Ale żaden z filmów na podstawie powieści Sparksa mi się nie podbał, ani "Wciąż ją kocham", ani "Pamiętnik" (to dopiero była kicha!), "Szkoła uczuć" ( :roll: ) "List w butelce" też średnio, jedynie "Noce w Rodanthe" był niezły, ale to dzięki roli Diane Lane. :)

Agnieszka19 - Wto Paź 05, 2010 8:39 pm

A mnie właśnie film "Pamiętnik" podobał się o wiele bardziej niż książka... To chyba jeden z niewielu takich przypadków, ale książka wydaje mi się płytsza i mniej oddziałująca na emocje niż film... choć jest dobrym jego uzupełnieniem...
Elwirka1 - Sro Paź 06, 2010 9:27 am

Obejrzałam "Jedz, módł się, kochaj" i śmiało mogę stwierdzić, że mi się podobał :) uwielbiam Julię i Javiera :) a te cudne widoki :) było to udane babskie wyjście :)
Agnieszka19 - Sro Paź 06, 2010 9:47 am

Czyli jest jednak inna opinia... :) Dla mnie to nadal ckliwa historyjka bez specjalnego punktu kulminacyjnego- czekałam i czekałam aż zacznie dziać się coś ciekawego i nie doczekałam się :) A widoki to inna sprawa :)
justinaa - Sob Paź 09, 2010 2:09 pm

całkiem przypadkiem obejrzane na HBO a serdecznie polecam, zwłaszcza fanom filmów "muzycznych", którym podobał się "Ray" albo "Spacer po linie"



Rzecz dzieje się w latach 50 w USA, gdzie pochodzący nomen omen z Polski Chess zakłada wytwórnię płytową, w której nagrywają najwięksi muzycy bluesowi
dużo dobrej muzyki, zaskakując rola Beyonce i kawałek historii, nie tylko muzyki

agulka1989 - Sob Paź 09, 2010 8:51 pm

My byliśmy wczoraj na "Ślubach panieńskich". Generalnie film fajny, ale rewelacji nie było. Było parę śmiesznych momentów, ale były i takie gdzie było zwyczajnie nudno...

Jedyna rozrywka w pewnym momencie to parka bzykająca się tuż za nami... :smile:

Malena - Sob Paź 09, 2010 9:09 pm

Mnie się podobały "Śluby panieńskie", choc uważam, że wstawki making off i nowoczesne powinny być bardziej konsekwentne, bo sprawiają wrażenie przypadkowych. Zdecydowanie polecam, choćby dla porownania do książki i innych ekranizacji. bardzo słaba gra Ani Cieślak, Żuda też nienajlepsza, choć piękna i wdzięczna, za to Szyc i Stuhr ciągną cały film, genialni:)
justinaa - Nie Paź 10, 2010 11:39 am

agulka1989 napisał/a:
Jedyna rozrywka w pewnym momencie to parka bzykająca się tuż za nami... :smile:


ooo ja idę na "Śluby ..." dzisiaj, ciekawe, czy też będą takie atrakcje :P

szaraczarownica - Pon Paź 11, 2010 9:43 am

Byliśmy wczoraj na Dorianie Grayu. Gdyby nie to, że zapłaciliśmy 10 zł za bilet, to bym się wkurzyła. Jak dla mnie totalny gniot. Przez pierwszą godzinę zastanawiałam się, czy ktoś nie pomylił przypadkiem gatunków i to nie powinien być film erotyczny. Nie po to przyszłam na film określany mianem "thriller" lub "gotycki horror", żeby oglądać ciągle sceny seksu. Od takiego filmu oczekuję jakiejś sensownej akcji, pewnego zaskoczenia. Nie dostałam tego.
Sam główny bohater jakiś bez wyrazu. Niby taki rozchwytywany przez kobiety, ale jak dla mnie ani on piękny nie był, ani szczegolnie seksowny.
Film ratowała jedynie rola Colina Firtha.

Czuję po tym filmie taki niedosyt ciekawego wątku i seksownych facetów (a tego się spodziewałam), że aż muszę sobie Braterstwo Wilków ściągnąć :smile:
Który to film gorąco polecam :)

Ambrozja - Pon Paź 11, 2010 10:16 am

szaraczarownica napisał/a:


Braterstwo Wilków (...)
Który to film gorąco polecam :)


Ja też polecam :)

Wczoraj obejrzałam Śluby panieńskie i nie zachwycił mnie ten film. Było kilka śmiesznych momentów i to wszystko. Można obejrzeć, niekoniecznie w kinie :wink:

Pepsi - Pon Paź 11, 2010 10:23 am

szaraczarownica napisał/a:
Byliśmy wczoraj na Dorianie Grayu. Gdyby nie to, że zapłaciliśmy 10 zł za bilet, to bym się wkurzyła. Jak dla mnie totalny gniot.


Oj tak. Historia całkiem fajna, ale niestety skopali ten film niemiłosiernie....

justinaa - Pon Paź 11, 2010 10:53 am

Ambrozja napisał/a:
Wczoraj obejrzałam Śluby panieńskie i nie zachwycił mnie ten film. Było kilka śmiesznych momentów i to wszystko. Można obejrzeć, niekoniecznie w kinie


genau! :) można obejrzeć, ale niekoniecznie w kinie, i przede wszystkim, raczej komedia to nie jest, bo zaśmiałam się może ze trzy razy

Asiek - Pon Paź 11, 2010 1:08 pm

szaraczarownica napisał/a:
Niby taki rozchwytywany przez kobiety, ale jak dla mnie ani on piękny nie był, ani szczegolnie seksowny.

Bo nie od dziś wiadomo, że Ben Barnes to brzydal jakich mało. :cool: :lol:


Może to nie być facet w czyimś tam guście, bo te jak wiadomo są różne (ktoś tam lubi grubych, inna łysych, inna włochatych, inna niskich, itd. :razz: ) , ale akurat Barnes kwalifikuje się na pewno na określenie przystojny - oczywiście wg ogólnie przyjętych kanonów piękna w Europie. Np. ja uważam go aż za ładnego jak na mężczyznę, za delikatna uroda, ale obiektywnie przyznaję, że jest przystojny i nawet jeśli to nie mój typ. Poza tym uważam, że facet niesamowicie się trzyma, nie wygląda na 29 lat.
Może się komuś nie podobać np. Cindy Crawford, ale nazwanie jej brzydką jest bez sensu.
Podobnie nazwanie Barnesa "nie pięknym" i podanie to jako zarzutu odnośnie filmu. Wybrali wszak naprawdę ładnego wizualnie aktora. :razz: O jego grze można podyskutować, ale braku urody zarzucić mu nie można. :wink:
A o samym filmie pisałam już kilka miesięcy temu, więc nie będę się powtarzać.

szaraczarownica - Pon Paź 11, 2010 1:33 pm

Asiek napisał/a:
kwalifikuje się na pewno na określenie przystojny - oczywiście wg ogólnie przyjętych kanonów piękna w Europie

Tylko, że ja nie oceniam go według ogólnie przyjętych kanonów piękna, tylko własnego poczucia estetyki. Ale z całego serca przepraszam, obiecuję poprawę. Następnym razem najpierw sprawdzę w internecie, czy dany aktor jest uważany za pięknego, czy nie, zanim zacznę coś o nim pisać :wink:
Widzę, że jesteś jego wielką fanką, skoro tak go bronisz, ale wybacz, ja twojego stanowiska nie podzielam. Napisałam co myślę o filmie i doborze głównego aktora. To moje zdanie, oczywiście bardzo subiektywne, oraz mój gust. A o gustach się przecież nie dyskutuje, więc nie za bardzo wiem o co Ci chodzi.

Asiek - Pon Paź 11, 2010 2:39 pm

szaraczarownica napisał/a:
Asiek napisał/a:
kwalifikuje się na pewno na określenie przystojny - oczywiście wg ogólnie przyjętych kanonów piękna w Europie

Tylko, że ja nie oceniam go według ogólnie przyjętych kanonów piękna, tylko własnego poczucia estetyki.

Ok, napiszę więc jeszcze raz : napisanie jako zarzut pod adresem filmu, że "aktor nie był zbyt przystojny ani seksowny" w oparciu o swój gust odbiegający od przyjętych kanonów - jest mało, hm, merytoryczne? Wybrano go, bo uważany jest powszechnie za przystojnego, nawet jeśli nie każdemu się podoba - to obiektywnie spełnia warunki przystojności.
Dla kogoś M. Monrou może być pokrarką i ma prawo do takiej opinii, tyle, że nie ma to wpływu na ocenę gry aktora czy postrzegania jego urody przez resztę społeczeństwa i kanonów urody.
szaraczarownica napisał/a:
Ale z całego serca przepraszam, obiecuję poprawę. Następnym razem najpierw sprawdzę w internecie, czy dany aktor jest uważany za pięknego, czy nie, zanim zacznę coś o nim pisać :wink:

Trzymam za słowo.
szaraczarownica napisał/a:
Widzę, że jesteś jego wielką fanką, skoro tak go bronisz, ale wybacz, ja twojego stanowiska nie podzielam.

A skąd takie wnioski? :o Jasnowidz jesteś?
Przeczytałaś chociaż co napisałam co ja myślę o jego urodzie?
Fanką aktorów to byłam jakieś ćwierć wieku temu, więc daruj sobie proszę takie wtręty jeśli mi odpowiadasz, bo nie jest to merytoryczne, a raczej czepialskie, czy złośliwe. :roll:
szaraczarownica napisał/a:
Napisałam co myślę o filmie i doborze głównego aktora. To moje zdanie, oczywiście bardzo subiektywne, oraz mój gust. A o gustach się przecież nie dyskutuje, więc nie za bardzo wiem o co Ci chodzi.

Też odniosłam wrażenie, że nie za bardzo wiesz o co mi chodzi. :(
Wszystko wyjaśniłam powyżej.

szaraczarownica - Pon Paź 11, 2010 3:01 pm

Asiek napisał/a:
Dla kogoś M. Monrou może być pokrarką i ma prawo do takiej opinii, tyle, że nie ma to wpływu na ocenę gry aktora czy postrzegania jego urody przez resztę społeczeństwa i kanonów urody.

A czy ja chcę wpływać na czyjąś opinię? Czy napisałam: "nie idźcie"? Wyraziłam SWOJE zdanie. Jakbyś nie wiedziała mam do tego konstytucyjne prawo.

Btw. MonroE

Asiek napisał/a:
Trzymam za słowo.

Zapomniałam, że udowodnilaś już moim zdaniem kilka razy, że nie rozumiesz sensu emotikonek.
Całe szczęście, że się tym za bardzo nie przejęłam 8)

Z mojej strony EOT.

EDIT: dodałam "moim zdaniem", żeby nie było, że wymuszam na kimś jakąś opinię :wink:

Asiek - Pon Paź 11, 2010 3:11 pm

Jakie to dla Ciebie typowe : brak argumentów, więc czepiasz się literówek, agresywnie "przysrywasz", jaki to ze mnie głupek nierozumiejący emotikonek (rozumiem, rozumiem, w tamtym Twoim poście miał być sarkazm, tyle, że nie za bardzo Ci wyszedł - stąd moja serio odpowiedź) i, jakże zbawienne, EOT. :lol:
W takim razie nie odpisuj mi już tutaj, jak "end" to "end", a jakbyś miała ciśnienie, żeby mi jeszcze napisać coś "miłego" i niekoniecznie na temat to odsyłam na priv (choć nie będę go wyczekiwać, bo nie bawią mnie pyskówki).

misiao1983 - Pon Paź 11, 2010 3:21 pm

Żeby poprawić atmosferę w wątku o filmach powiem że..... polecam serial Gotowe na wszystko :) Obecnie sezon 7 odcinek 3 już dostępny! :) Love it!
ava - Pon Paź 11, 2010 3:37 pm

misiao1983 napisał/a:
Żeby poprawić atmosferę w wątku o filmach powiem że..... polecam serial Gotowe na wszystko :)

Zamiast poprawić atmosferę, tylko namieszałaś w wątku, bo on dotyczy filmów, a nie seriali :razz: :razz: :razz: O serialach jest osobny temat -> Seriale

A tak serio to ja też uwielbiam desperatki :smile: :smile: :smile:

Ambrozja - Pon Paź 11, 2010 3:38 pm

misiao1983, o serialach to jest inny wątek :wink:

A ja zastanawiam się czy iść obejrzeć Jedz, módl się, kochaj. Czy oprócz Agnieszki I Elwirki ktoś jeszcze widział ten film?

ola88 - Pon Paź 11, 2010 7:35 pm

Z filmami jestem ostatnio " dość zacofana " bo oglądaliśmy ostatnio - Starcie Tytanów.
Film nawet mi się podobał ( nie jestem fanką takiego rodzaju filmów ).

PositiveAga - Sro Paź 13, 2010 8:32 am

Oglądałam Piranie 3D ... jeśli chodzi o efekty to nie wiem jak to w kinie wygląda ponieważ oglądałam film w domu .... i nie polecam, tandetny horror a wręcz przeciwnie dla mnie nawet komedia
mnóstwo czerwonej wody i gołych panienek pokazujących non stop cycki
wszystko było tak zrobione że aż widać że nierealne, szczególnie pierwsza scena-jak z kreskówki, a zakończenie :smile: bez komentarza ... wybuchłam śmiechem

Ambrozja - Sro Paź 13, 2010 10:52 am

Zarazerwowałam bilety na Jedz, módl się, kochaj na dziś wieczór. Zobaczymy czy mnie się spodoba :)
justinaa - Sro Paź 13, 2010 4:33 pm

Ambrozja napisał/a:
Zarazerwowałam bilety na Jedz, módl się, kochaj


ja też ale na przyszły tydzień :smile: jak moja bff wróci honeymoon (czy tylko mnie się wydaje, że używam za dużo anglicyzmów? :P )

Agnieszka19 - Sro Paź 13, 2010 4:52 pm

Ciekawa jestem Waszych opinii :) Może tylko ja jestem inna i mnie film się nie podobał :P
paulinkaaMU - Sro Paź 13, 2010 9:29 pm

PositiveAga napisał/a:
Oglądałam Piranie 3D ... jeśli chodzi o efekty to nie wiem jak to w kinie wygląda ponieważ oglądałam film w domu


wiesz co, ale o to właśnie chodzi...w takich filmach przeważnie fabuła jest powalająco żenująca, ale chodzi o efekt bycia w kinie i 3D. Ja byłam na "Oszukać przeznaczenie 4" 3D - fabuła wiadomo - śmiech, ale niektóre efekty wciskały w fotel, głównie dlatego, że to 3D :wink:

sloneczkoo - Sro Paź 13, 2010 10:03 pm

Ja w sobotę wybieram się na RED :)
Po powrocie opiszę swoje wrażenia :p

mietka - Czw Paź 14, 2010 7:47 am

sloneczkoo napisał/a:
Ja w sobotę wybieram się na RED


no ciekawa jestem tego filmu, bo obsada rewelacyjna!

sloneczkoo - Czw Paź 14, 2010 8:26 am

mietka napisał/a:
sloneczkoo napisał/a:
Ja w sobotę wybieram się na RED


no ciekawa jestem tego filmu, bo obsada rewelacyjna!

Zastanawiałam się jeszcze nas stosunkami międzymiastowymi ale wybrałam z A. RED - mam nadzieje, że się nie wynudzę, a wręcz przeciwnie pośmieje ;)

Elwirka1 - Pią Paź 15, 2010 9:26 am

sloneczkoo napisał/a:
Zastanawiałam się jeszcze nas stosunkami międzymiastowymi


Nie idź na to :!: Zal kasy za bilet :)

sloneczkoo - Sob Paź 16, 2010 10:27 pm

Właśnie wróciłam z RED bardzo fajny film, pełna sala zajęta, to film akcji :killer: , ale przedstawiony za pomocą komedii. :haha:
W niektórych momentach jest chwila zastanowienia co się teraz stanie, jest czas na śmiech, a także przejawia się wątek miłosny - nawet dwa :serducho: :serducho:

Po napisie "koniec" jeszcze kawałek filmu przestawiającego los pewnych bohaterów (nie miłosny jak to czasami bywa) ;)

Jeśli chcecie się odstresować to polecam serdecznie! :)
Nie żałuję (jak czasami) wydanych pieniędzy ;)

paulinkaaMU - Sob Paź 16, 2010 10:53 pm

a ja dziś byłam na Jedz, módl się i kochaj - fajny, koniecznie na babskie wyjście, wiadomo, że są ambitniejsze filmy, ale nie powiem, że żałuję. Bardzo przypadła mi do gustu muzyka, Rzym...no i Bali :D a w ostatniej części Javier Bardem :smile:
justinaa - Czw Paź 21, 2010 10:03 am

paulinkaaMU napisał/a:
a ja dziś byłam na Jedz, módl się i kochaj


a ja wczoraj i też uważam, że jest fajny :) Julia Roberts jest w tym filmie cudowna :) plus rewelacyjne widoki, myślę, że ze wg chociażby na nie wart obejrzeć

Ambrozja - Czw Paź 21, 2010 3:23 pm

justinaa napisał/a:
paulinkaaMU napisał/a:
a ja dziś byłam na Jedz, módl się i kochaj


a ja wczoraj i też uważam, że jest fajny :)


Też byłam, ale zapomniałam napisać :D I też mi się podobał film

justinaa - Pon Paź 25, 2010 10:47 am

a ja doczekałam się na DVD "Była sobie dziewczyna" bardzo fajny film, historia dość może banalna, ale to, że akcja toczy się w latach 60. dodaje jej kolorytu
misiao1983 - Pon Paź 25, 2010 2:14 pm

justinaa napisał/a:
"Była sobie dziewczyna" bardzo fajny film, historia dość może banalna, ale to, że akcja toczy się w latach 60. dodaje jej kolorytu
Popieram i też polecam. Mnie się film bardzo podobał.

NIE polecam najnowszego Nightmare on Elm Street / Koszmar z ulicy wiązów - nic nowego, nic zaskakującego i nowy Freddy Kruger nie przypadł mi do gustu.

NIE polecam też Killers / Pan i Pani Killer - jak dla mnie nuda i strata czasu, gdyby nie to, że grał Ashton Kutcher i Katherine Heigl, to wyłączyłabym po kilkunastu minutach, a tak to się przemęczyłam w tej wcale nie śmiesznej komedyjce.

Za to podobał mi się Splice/ Istota fajny temat, który niestety sknocili, ale i tak mi się podobał.

paulinkaaMU - Pią Paź 29, 2010 10:11 am

a my byliśmy w środę na "The social network", polecam, warto zobaczyć, jak zrodził się pomysł powstania fejsa :wink: a oprócz tego, jak łatwo kogoś zmanipulować i tym samym zniszczyć przyjaźń :zalamany: Naprawdę polecam :)
Ambrozja - Wto Lis 02, 2010 9:51 am

My wczoraj poszliśmy na Essential Killing. Dawno się tak nie wynudziłam w kinie, tragedia :roll: aż mi żal tej wydanej kasy
sachmet - Wto Lis 02, 2010 11:17 am

Ja rozumiem, że horrory są zazwyczaj głupie (nawet nie straszne tylko obrzydliwe) ale Nocny pociąg z mięsem, Krwawe walentynki czy Bękarty diabła aż mnie powaliły :> :> Dobrze, że kolejne Halloween jest dopiero za rok :twisted:
Debussy - Nie Lis 07, 2010 9:35 pm

"Skrzydlate świnie" - wielkie kino to nie jest, ani specjalnie ambitne, ale też nie najgorsza szmira.
Generalnie da się obejrzeć. Jak pisałam wcześniej poszłam ze względu na muzykę i Roguckiego.
Nie rozczarowałam się, bo mniej więcej tego się spodziewałam.
Natomiast mój mąż stwierdził, że film strasznie infantylny.
Chociaż parę momentów do pośmiania było :wink:

kakonka - Nie Lis 07, 2010 10:16 pm

zanim odejdą wody
rewelacja :) uśmialiśmy się bardzo. przyjemnie i śmiechowo minął nam czas w kinie :)

reżyserem filmu jest reżyser "Kac Vegas"... film równie śmieszny jak poprzednik :)

rusałeczka:) - Nie Lis 07, 2010 10:34 pm

Wróciłam z PiŁY VII w 3D i .... film nie miał w sobie tego czegoś co było w pierwszych odcinkach. Za dużo krwi, a efektów w trójwymiarze - brak !! Ogólnie ciesze sie i mam nadzieję że była to już ostatnia część Piły :D ileż można powtarzać te same krwawe sceny.
Podsumowując - jeśli jesteś zagorzałym fanem tego filmu no to nie masz wyjścia, musisz go obejrzeć, jeśli nie wiesz na co wydać pieniądze - lepiej idź do dobrej knajpy :wink:

Malena - Pon Lis 08, 2010 12:23 am

rusałeczka:) napisał/a:
film nie miał w sobie tego czegoś co było w pierwszych odcinkach. Za dużo krwi


poza pierwszą częścią, w której wcale nie było krwi, wszystkie pozostałe to festiwal najbardziej krwawych metod mordu.

rusałeczka:) napisał/a:
efektów w trójwymiarze - brak

jak to brak, przecież film jest w 3D, to gdzie to 3D?
A fabularnie dobry, czy już na maksa naciągany?

PositiveAga - Pon Lis 08, 2010 8:01 am

rusałeczka to mnie zmartwiłaś ... ja zagorzała fanka piły obowiązkowo muszę wybrać sie do kina
moim zdaniem do tej pory wszystkie części były świetnie zrobione, a pierwsza scena z 6 części mistrzostwo ... jak tylko wrócę z kina to zdam moją relację :-)

kakonka - Pon Lis 08, 2010 8:15 am

wczoraj wreszcie obejrzeliśmy "Różyczkę"...
świetny ale bardzo smutny film i jak dla mnie za dużo scen seksu :P

justinaa - Pon Lis 08, 2010 10:08 am

ja też widziałam "Skrzydlate Świnie" i uważam, że film jest całkiem niezły, w niektórych momentach śmieszy, w niektórych dramatyczny, świetne zdjęcia, muzyka oczywiście też, generalnie jak na polskie kino to film na plus
Asiek - Wto Lis 09, 2010 3:22 pm

Obejrzałam "Amerykanina"

Film jest raczej słaby, w zamyśle miało to być pewnie psychologiczne kino akcji, ale jak na film psychologiczny - za mało głębi, a na film akcji - za mało akcji, wieje nudą.
Dialogi są tak drętwe i niedopowiedziane, że mój mąż sam stwierdził, że "dziwnie jakoś rozmawiają w tym filmie". :lol:
Pozytywem tego filmu jest aktorka grająca prostytutkę Clarę :) : naprawdę piękna kobieta (nie tylko ciało, ale i twarz), a oprócz tego bardzo ciepła rola. :)
I jeszcze sceneria filmu na plus.

Ostrzegam więc, jeśli wybieracie się na kino akcji - to nie ten film, a jeśli chcecie uczty duchowej to też raczej nie będziecie usatysfakcjonowani, bo jednak film jest przewidywalny i mało głęboki.

agulka1989 - Pią Lis 12, 2010 8:36 am

No to dziś już w odpowiednim wątku... :)

Wczoraj byliśmy na filmie "Śniadanie do łóżka"




Napiszę tylko tyle: Film super, ubawiliśmy się niesamowicie :D
Polecam, polecam, polecam!!! :)


P.S A Karolak jest po prostu niemożliwy :)

Pepsi - Pią Lis 12, 2010 9:56 am

Asiek napisał/a:

Film jest raczej słaby


Miałam napisać to samo. Spodziewałam się czegoś lepszego po obejrzeniu trailera tego filmu, a tu kicha niesamowita

Bian - Pią Lis 12, 2010 11:27 am

Obejrzeliśmy wczoraj One Hour Photo - thriller psychologiczny z 2002 roku w reżyserii Marka Romanka (w polskim tłumaczeniu Zdjęcie w godzinę). Szczerze przyznam, że wcześniej o tym filmie nie słyszałam, Robin Williams dostał za rolę w nim nagrodę Saturna.

Okazało się, że aktor słynący głównie z ról komediowych potrafi doskonale zbudować postać przepełnioną samotnością. Rzeczywistość miesza się w tym filmie z urojeniami/marzeniami bohatera. Nie braku zaskakujących zwrotów akcji.

Naprawdę polecam:

misiao1983 - Pią Lis 12, 2010 11:33 am

One Hour Photo oj tak, potwierdzam i polecam!

A dla fanów Incepcji - cokolwiek nie oglądałam jej w kinach w 3D tylko w domu w 2D :) , ale i tak bardziej podobala mi się Wyspa Tajemnic, może też dlatego że wszelkie pochwały dla Incepcji spowodowały że nastawiłam się na mega mega mega zajebisty film, no i aż tak mega to on nie był. Bardzo dobry, ale nie arcydzieło :)

Hatifnatka - Pią Lis 12, 2010 3:17 pm

One Hour Photo - i ja także polecam! :) i podzielam zdanie, że 'wyspa tajemnic' bardziej mi się podobała od 'incepcji'.

z ostatnio obejrzanych polecam:



- dawno żaden włoski film tak mi się nie spodobał :smile:



byłam nastawiona na czarną komedię, a tu taki raczej dramat, ale bardzo mi się podobał. lubię Coenów.



- świetna czeska komedia, z lekko absurdalnym klimatem. polecam!

Agnieszka19 - Nie Lis 14, 2010 4:35 pm

Właśnie skończyłam oglądąć film "Pirania" . Głupszego i bardziej dennego filmu to już dawno nie widziałam... Same cycki i flaki- Bosko po prostu.

Jakiś czas temu byłam też na "Incepcji" i generalnie film mi się podobał, ale tak jak już tu dziewczyny pisały bez "ochów i achów" , "Wyspa Tajemnic" sto razy lepsza...

Hatifnatka - Nie Lis 14, 2010 6:46 pm

a my wczoraj obejrzeliśmy:



Tytułowy TiMER to urządzenie odliczające czas do chwili spotkania wymarzonego partnera życiowego. W wizji Los Angeles, przedstawionej w filmie Jacqueline Schaeffer, za niewygórowaną cenę, każdy może skorzystać z urządzenia (implantu wszczepionego w nadgarstek) precyzyjnie odliczającego dni, godziny, minuty i sekundy do momentu spotkania „drugiej połówki”. Główna bohaterka Oona O’Leary (Emma Caulfield) posiada TiMER, jednak nie odlicza on czasu. Może to oznaczać, że przeznaczony jej mężczyzna nie posiada wszczepionego urządzenia.

a dzisiaj:



Polski tytuł to "Było sobie kłamstwo"

W alternatywnej rzeczywistości, w której toczy się akcja, kłamstwo nie istnieje. Wszyscy od zwykłych ludzi aż po wysokich rangą obywateli mówią prawdę, bez względu na konsekwencję. Życiowy nieudacznik o imieniu Mark (Ricky Gervais) nabywa zdolność kłamania i odkrywa, że może na tym skorzystać. Szybko nabywa fortunę, oraz staje się sławną i rozpoznawalna osobą. Czy zdoła dzięki mówieniu nieprawdy zdobyć serce ukochanej?


oba filmy bardzo się nam podobały :) :)

Magdzik - Nie Lis 14, 2010 8:21 pm

Ja oglądałam dzisiaj film "Ciacho" i szczerze mówiąc nie był zbyt specjalny :kwasny: :kwasny: :kwasny: :kwasny: :kwasny: A ponoć niby taki fajny film :roll: :roll: :roll:
paulinkaaMU - Pon Lis 15, 2010 10:01 am

Magdzik napisał/a:
Ja oglądałam dzisiaj film "Ciacho" i szczerze mówiąc nie był zbyt specjalny :kwasny: :kwasny: :kwasny: :kwasny: :kwasny: A ponoć niby taki fajny film :roll: :roll: :roll:

zgadzam się :) obejrzałam go kiedyś na C+ i wyrobiłam sobie opinię, w całym fimie najbardziej podobał się przygłupawy Małaszyński 8)

a my wczoraj byliśmy na:


jak dla mnie na plus :) ok, fabuła przewidywalna, ale mimo to fajnie mi się oglądało. Małaszyński i Rogucki - :smile: polecam :)

Michasia - Pon Lis 15, 2010 10:21 am

A ja byłam z koleżankami na "śniadanie do łóżka". Faktycznie fajny film, ogólnie można się pośmiać i wyluzować. Fajny na babskie wypady.

Ostanio z moim P oglądaliśmy też "Amerykanina".Kurcze jak dla mnie kiepski dziwny.Niby ktoś chciał się wysilić na jakąś głębię tego filmu a wyszły jakieś nudy.

sachmet - Wto Lis 16, 2010 3:08 pm

Gorąco polecam dokument HBO http://vimeo.com/16238575

Dochodziłam do siebie przez godzinę :(

randomgirl - Wto Lis 16, 2010 8:13 pm

sachmet napisał/a:
Dochodziłam do siebie przez godzinę :(


Oj tam, sachmet, nie ma się czym przejmować. To są zwykli ludzie ze wsi bez żadnych ambicji. Na pęczki jest takich, w miastach też. I doskonale zdają sobie z tego sprawę, a to, że odpowiada im takie życie to już ich sprawa.
Dla mnie tacy ludzie to zawsze był margines społeczny... i byle tylko trzymać się od niego z daleka.
Ja po obejrzeniu tego filmu dostałam mnóstwo energii do pracy, żeby w żadnym calu nie przypominać tych postaci :smile:
Także również polecam :smile:

PositiveAga - Wto Lis 16, 2010 8:32 pm

sachmet ten dokument to prowokacja
przeczytaj wypowiedź dziewczyny z tej miejscowości - detroxhttp://www.2upblog.pl/201.../#comment-88699

randomgirl - Wto Lis 16, 2010 8:41 pm

PositiveAga, ta dziewczyna chyba nie zrozumiała tego filmu. To nie jest dokument o miejscowości, tylko o ludziach, o występującej patologii społecznej. Ja nie odniosłam wrażenia, że wszyscy mieszkańcy Trawnik tacy są, tak samo jak mieszkańcy Sosnowca. Prowokacji żadnej tu nie widzę... no chyba, że do przemyśleń egzystencjalnych :wink:
anuszkaa - Sro Lis 17, 2010 8:34 am

a ja bardzo polecam

Film z zaskakującym zakończeniem. Obejrzałam dwa razy :)

Bian - Sro Lis 17, 2010 10:14 am

Po raz kolejny obejrzeliśmy wczoraj "Jasminum" Jana Jakuba Kolskiego. Jak dla mnie ten film na w sobie to "coś". Nutkę miłości, rzeczywistości, legendy. Do tego jeszcze te zapachy. Może niektórym zbyt zaleci to "Pachnidłem", ale nie da się ukryć, że Kolski początkowo chciał zrobić właśnie adaptację tej książki. Ostatecznie stworzył Jasminum z rewelacyjnymi rolami Janusza Gajosa i Wiktorii Gąsiewskiej, która jako Eugenia jest jednocześnie narratorką. No i muzyka... mnie urzekła.

Film uhonorowano siedmioma Orłami w 2007 roku, a rok wcześniej na festiwalu w Gdyni film dostał nagrodę publiczności oraz za scenografię.


Michasia - Sro Lis 17, 2010 11:00 am

Bian napisał/a:
Po raz kolejny obejrzeliśmy wczoraj "Jasminum" Jana Jakuba Kolskiego. Jak dla mnie ten film na w sobie to "coś".


Zgadzam się film jest przepiękny a to rzadko mogę powiedzieć o polskim filmach. Jak dla mnie też ma w sobie taką magię piękna, prostoty...kojący.

Hatifnatka - Sro Lis 17, 2010 1:59 pm

zgadzam się z Wami - Jasminum ma w sobie coś magicznego. to taki ciepły, piękny film. aż dziw, że polski :wink:
Magdzik - Sro Lis 17, 2010 5:02 pm

Bian napisał/a:
"Jasminum"

Skoro tak chwalicie to jutro obejrzę i również się wypowiem na ten temat :wink:
A ja obejrzałam film "k-pax" i polecam :razz: warto go zobaczyć :razz:

randomgirl - Sro Lis 17, 2010 6:30 pm

Magdzik napisał/a:
A ja obejrzałam film "k-pax" i polecam :razz: warto go zobaczyć :razz:

Zgadzam się :smile:
Czasami nawet słucham sobie soundtracku z tego filmu :smile:

Malena - Sro Lis 17, 2010 10:56 pm

włąśnie wróciliśmy z kina, byliśmy na "Dla niej wszystko".

Bardzo polecam! Kawał dobrego sensacyjnego kina, thriller, który trzyma w napięciu przez prawie cały czas - Amerykanie wiedzą, jak zrobić dobry film w tym gatunku. Zachwyca też gra pary głównych aktorów, a choć nie lubie Russella Crowe, przyznaję, że jest genialnym aktorem. Elizabeth Banks fantastyczna.

Misiak87 - Czw Lis 18, 2010 1:59 pm

"Moje życie beze mnie"- bardzo, bardzo polecam. Piękny i wzruszający dramat.

A na poprawę humoru "Śniadanie do łóżka"-
Michasia napisał/a:
można się pośmiać i wyluzować

justinaa - Czw Lis 18, 2010 3:00 pm

Malena napisał/a:
włąśnie wróciliśmy z kina, byliśmy na "Dla niej wszystko".


ja widziałam oryginalną wersję francuską i też byłam pozytywnie zaskoczona, z jednej strony nie do końca rozumiem, po co Amerykanie sięgają po znaną historię (ja np. na ten film do kina na pójdę, raczej poczekam na wydanie DVD, bo pamiętam doskonale tę historię) a z drugiej stronie Amerykanie są naprawdę nieźle w tym, co robią i możliwe, że ich wersja jest "lepsza"

Hatifnatka - Czw Lis 18, 2010 8:36 pm

obejrzałam "jedz, módl się i kochaj" i bardzo mi się podobało. no i lubię Julię Roberts. tak więc - polecam na przyjemne spędzenie wieczoru. :)
Magdzik - Czw Lis 18, 2010 9:54 pm

A ja właśnie obejrzałam "40 dni i 40 nocy" fajny film :D
Misiak87 - Pią Lis 19, 2010 8:18 am

"Adam"- film z 2009 roku o mężczyźnie z zespołem Aspergera- polecam!!!

"17 Again"- amerykańska komedia. Można obejrzeć, fajny pomysł, fajna fabuła, no i cudowny Zac Efron. :)

"Honey"- coś a la "Step Up". Zależy co kto lubi, mnie podobał się tak średnio.

[ Dodano: Pią Lis 19, 2010 8:27 am ]
Aha, jakiś czas temu byłam z przyjaciółką na "Jestem miłością"-podobało mi się, ale naprawdę trzeba lubić taki gatunek filmu. Ładnie nakręcony. Ale dużo osób wychodziło z kina niezadowolonych... Co kto lubi.

niesia2708 - Pią Lis 19, 2010 8:39 am

Ja wczoraj zaczęłam oglądać "Czekając na sobotę" i w sumie jakoś specjalnie mnie nie szokuje. OT zwykła rzeczywistość i ludzie jakich można spotkać wszędzie :roll:
Misiak87 napisał/a:
"Honey"
obejrzałam już dawno, dawno temu i bardzo mi się podobał :)
Myślałam żeby w ten weekend iść na "Śniadanie do łóżka" ale w moim badziewnym kinie jeszcze tego nie grają :twisted: I nie wiem kiedy będą. A jechać do Piotrkowa to trzeba wydać 2x więcej na gaz :twisted: i zapłacić drożej za bilety :twisted: :twisted:

Hatifnatka - Pią Lis 19, 2010 1:41 pm

'Adam' - zgadzam się z Misiakiem - świetny film :) a i obejrzałam ten dokument 'czekając na sobotę' - jakoś specjalnie mnie nie zszokował. ot, szara wiejska rzeczywistość...
Elwirka1 - Pią Lis 19, 2010 1:47 pm

Hatifnatka napisał/a:
obejrzałam ten dokument 'czekając na sobotę' - jakoś specjalnie mnie nie zszokował. ot, szara wiejska rzeczywistość...

mam podobne odczucia, tylko zastanawiam się skąd Ci ludzie biorą kasę na prochy i picie :?

Malena - Pią Lis 19, 2010 1:47 pm

Hatifnatka napisał/a:
obejrzałam ten dokument 'czekając na sobotę' - jakoś specjalnie mnie nie zszokował. ot, szara wiejska rzeczywistość...


niby tak, ale mnie mimo wszystko zdziwiło, że na dyskotekach podczasc konkursów miss mokrego podkoszulka miejscowi chłopcy pakują paluszki w intymne miejsca dziewcząt :? I większość z nich gdyby chciała mogłaby mieć inne życie...mnie to nigdy nie przestanie zadziwiać, że one w tym tkwią, bo tylu młodych ludzi wyrywa się z tego świata i daje sobie radę w życiu.

Misiak87 - Pią Lis 19, 2010 1:48 pm

Hatifnatka napisał/a:
'czekając na sobotę' - jakoś specjalnie mnie nie zszokował. ot, szara wiejska rzeczywistość...

Także obejrzałam i mam takie same odczucia.

Dziś obejrzałam jeszcze "Diabeł ubiera się u Prady"- nawet fajny film, ale zmienili dość istotnie fabułę w porównaniu z książką, zakończenie np jest w ogóle inne niż w książce.

Bian - Pią Lis 19, 2010 2:35 pm

Misiak87 napisał/a:
Dziś obejrzałam jeszcze "Diabeł ubiera się u Prady"- nawet fajny film


Mnie się bardzo podobał, ale nie mam właśnie odniesienia do książki. No i ta Meryl Streep... Rewelacja.

Kaatie - Pią Lis 19, 2010 2:56 pm

Oglądaliście film "Czwarte piętro"?
justinaa - Pią Lis 19, 2010 4:27 pm

Malena napisał/a:
niby tak, ale mnie mimo wszystko zdziwiło, że na dyskotekach podczasc konkursów miss mokrego podkoszulka miejscowi chłopcy pakują paluszki w intymne miejsca dziewcząt


dokładnie, dla mnie to też był straszny szok

a ja obejrzałam wczoraj Jutro będzie futro, reklamowany jako "drugi Kac Vegas" (swoją drogą za dużo już tych porównań) ale zdecydowanie nie jest tak śmieszny, niektóre motywy oczywiście fajne, ale bez porywu
a poza tym w całkiem innym klimacie Listy do Julii w sumie historia przewidywalna, ale i tak warta jak dla mnie obejrzenia ze wg na krajobrazy i oczywiście G.G. Bernala :P
a Amanydę Sayfried chętnie bym obejrzała w jakiejś innej roli, może wybiorę się na "Chloe"

szaraczarownica - Pią Lis 19, 2010 5:13 pm

Hatifnatka napisał/a:
obejrzałam ten dokument 'czekając na sobotę' - jakoś specjalnie mnie nie zszokował. ot, szara wiejska rzeczywistość...

Popieram.

Nie mogę tylko zrozumieć tego, że zostanie tancerką erotyczną, to może być czyjś szczyt marzeń.

t-i-o - Pią Lis 19, 2010 5:43 pm

"Śniadanie do łóżka" muszę zobaczyć :)
Misiak87 - Pią Lis 19, 2010 10:52 pm

Bian napisał/a:
Mnie się bardzo podobał, ale nie mam właśnie odniesienia do książki.

Książka o wiele ciekawsza. No ale wiadomo, że nie wszystko da się zawrzeć w filmie.

W ogóle marzy mi się obejrzeć film "Przyjaciele" ("The last kiss"). Jakby ktoś miał namiary gdzie mogłabym go obejrzeć/ znaleźć, bardzo proszę o wiadomość. :)

ola88 - Pią Lis 19, 2010 11:03 pm

Oglądał ktoś może Paranormal Activity 2 ? jakie wrażenia ?
misiao1983 - Pią Lis 19, 2010 11:19 pm

Misiak87 napisał/a:
W ogóle marzy mi się obejrzeć film "Przyjaciele" ("The last kiss"). Jakby ktoś miał namiary gdzie mogłabym go obejrzeć/ znaleźć, bardzo proszę o wiadomość. :)
oglądalam , podobał mi się, super scena, gdy wszystko wychodzi na jaw.... namiary na film wysłałam.

ola88 napisał/a:
Oglądał ktoś może Paranormal Activity 2 ?
niestety jeszcze nie, ale zamierzam.
kakonka - Pią Lis 19, 2010 11:47 pm

no i Harry Potter i insygnia śmierci część I

strata czasu i pieniędzy- mam wrażenie, że na siłę przedłużali tę część - niewiele się dzieje w filmie.

randomgirl - Pią Lis 19, 2010 11:48 pm

szaraczarownica napisał/a:
Nie mogę tylko zrozumieć tego, że zostanie tancerką erotyczną, to może być czyjś szczyt marzeń.

To był film o ludziach bez ambicji. Poza tym tej babce narkotyki chyba też nieźle przeżarły mózg :?
ola88 napisał/a:
Oglądał ktoś może Paranormal Activity 2 ? jakie wrażenia ?

My byliśmy na tym kilka tygodni temu. Moja ocena: 3/10. Dla porównania pierwszą część oceniam: 7/10.

szaraczarownica - Sob Lis 20, 2010 3:20 pm

kakonka napisał/a:
no i Harry Potter i insygnia śmierci część I

strata czasu i pieniędzy- mam wrażenie, że na siłę przedłużali tę część - niewiele się dzieje w filmie.

A ja mam inne odczucia. I tak dosyć mocno obcięli tę nudniejszą część w stosunku do książki.
Ni i skoro mój mąż nie zasnął, co mu sie zdarzyło na Zakonie Feniksa, to było naprawdę nieźle :)
Teraz czekam do lipca. Muszę tylko przeczytać jeszcze raz wszystko, bo było kilka momentów, które najpierw mnie zaskoczyły, a potem było takie "a no taaaaak" :wink:

Magdzik - Sob Lis 20, 2010 5:58 pm

kakonka napisał/a:
no i Harry Potter i insygnia śmierci część I

Nie znoszę Harrego Pottera Nie pociąga mnie ta cała magia.Kiedyś tylko na jednej części byłam w kinie :roll:

Agnieszka19 - Nie Lis 21, 2010 12:44 am

Magdzik napisał/a:
kakonka napisał/a:
no i Harry Potter i insygnia śmierci część I

Nie znoszę Harrego Pottera Nie pociąga mnie ta cała magia.


Mam tak samo... Kilka razy zaczynałam oglądać pierwszą część ale nigdy nie dobrnęłam do końca...

Justyss - Nie Lis 21, 2010 10:15 am

ola88 napisał/a:
Oglądał ktoś może Paranormal Activity 2 ? jakie wrażenia ?

nie polecam przez ponad pół filmu nie dzieje się nic, a jak zaczyna się dziać to niespodziewanie kończy się film, ale za to pierwszą część bardzo polecam oraz Paranormal Entity

Pepsi - Nie Lis 21, 2010 1:54 pm

My wczoraj obejrzeliśmy "Saw 3D" i tak jak pierwsza cześć zrobiła mną mnie wrażenie tak siódmą oglądałam bo oglądałam. Jedno co mogę powiedzieć to każda kolejna część jest gorsza.
Misiak87 - Nie Lis 21, 2010 2:10 pm

Misiak87 napisał/a:
W ogóle marzy mi się obejrzeć film "Przyjaciele" ("The last kiss").

No i obejrzałam (dzięki misiao :) ) i powiem tak: fajny film, ale cały czas podczas jego trwania powtarzałam sama do siebie "Boże, co za dupek, Boże, co za dupek...". Film nie powala (aż sama sobie się dziwię że tak nie mogłam się doczekać żeby go obejrzeć, może za dużo wymagałam), ale można obejrzeć.

[ Dodano: Sro Lis 24, 2010 8:23 am ]
Wczoraj obejrzałam "Wciąż ją kocham"- zachęciły mnie komentarze: piękny, wzruszający film.
O mamo, dawno takich flaków z olejem nie oglądałam. Nie polecam bo strata czasu.

Magdzik - Sro Lis 24, 2010 7:14 pm

A ja dziś oglądałam film "Nathalie"
Taki średni :roll:

randomgirl - Pią Lis 26, 2010 3:49 am

Ostatni naprawdę dobry film, który widziałam, to był Ink, a było to parę miesięcy temu.
Hatifnatka - Pią Lis 26, 2010 12:53 pm

mnie też się 'Ink' podobał, na pewno dużego plusa daję mu za oryginalność. mimo małego budżetu, udało się twórcom osiągnąć całkiem niezły efekt :)
Misiak87 - Pią Lis 26, 2010 3:07 pm

Ja dziś obejrzałam "Listy do Julii"- taki pogodny film, romantyczny, coś a la "Mamma Mia" (zresztą z tą samą aktorką). Miło się oglądało więc polecam.

Idąc za ciosem postanowiłam obejrzeć "Romea i Julię"- ten film z Leonardo DiCaprio. Piękny film. :cry: I bardzo wzruszający. W ogóle ciekawy pomysł przeniesienia tego dramatu we współczesne realia. Oczywiście się popłakałam. :cry: Ale bardzo polecam.

Mam zamiar jeszcze dziś obejrzeć "Romea i Julię", ten musical Teatru Buffo.

Asiek - Pią Lis 26, 2010 3:12 pm

Obejrzała polecany w temacie "Timer" - niezły, aczkolwiek zakończenie rozczarowało mnie, bo pokazuje, SPOILER że ludzie to takie bezwolne kukiełki i ślepo wierzą w "aparacik". KONIEC SPOILERA.
Na pewno nie jest to komedia romantyczna (i dobrze!), raczej trochę dramat, ale z kategorii tych lżejszych.

Natomiast dla tych, którzy lubią apokaliptyczne dramaty polecam "Drogę".
Film oszczędny w środkach i może także dzięki temu taki poruszający. Przekonująca rola Viggo Mortensena (niezapomniany Aragorn z "Władcy pierścieni") oraz młodziutkiego Kodiego Smita-McPhee - piękne uczucie między ojcem i synem.
Niesamowita sceneria, przygnębiający klimat, ale budujące są próby bohaterów pozostania humanitarnym mimo niehumanitarnych okoliczności.

justinaa - Pią Lis 26, 2010 3:59 pm

Asiek napisał/a:
Natomiast dla tych, którzy lubią apokaliptyczne dramaty polecam "Drogę".


fakt, niezły film, klimatem podobny do "Księgi Ocalenia" (chociaż w tym filmie trochę mnie zawiodło zakończenie), który mogę miłośnikom takich klimatów polecić

misiao1983 - Pią Lis 26, 2010 11:35 pm

Właśnie obejrzałam polski film "Dla Ciebie i Ognia" i bardzo polecam, nie zważając na amatorskę grę, film naprawdę dobry. Mnie się podobał bardzo. Tylko przed obejrzeniem nie czytajcie nic o filmie! Byłam zaskoczona z polskiej wersji filmu pod tytułem....jeśli tak to można ująć :) Film dostępny na Aresie.
Agnieszka19 - Sob Lis 27, 2010 7:26 am

Wczoraj obejrzeliśmy z mężem " duże dzieci"- całkiem fajna komedia :) Typowy amerykański humor, ale chociaż związany z czymś innym niż panienki :) Nie jest to oczywiście powalające kino ale warto obejrzeć bo poprawia humor :)
Hatifnatka - Sob Lis 27, 2010 3:06 pm

"Droga" i "Księga ocalenia" też mi się podobały. choć ten pierwszy chyba bardziej.
Magdzik - Wto Lis 30, 2010 4:13 pm

Dzisiaj obejrzałam "Powiedz to Gabi".Film tak średnio mi się podobał :roll: Szału nie było :P
ola88 - Wto Lis 30, 2010 6:24 pm

Ostatnio obejrzeliśmy SALT muszę przyznać, że nawet, nawet :)
Malena - Wto Lis 30, 2010 6:29 pm

Asiek napisał/a:
Natomiast dla tych, którzy lubią apokaliptyczne dramaty polecam "Drogę".
Film oszczędny w środkach i może także dzięki temu taki poruszający


zgadzam się, zaskoczył mnie i poruszył. Vigo zagrał do tego naprawdę przejmująco. Niestety strasznie raził mnie w tym filmie product placement, przy braku wszystkiego modlitwa dziękczynna za cheetosy mnie rozśmieszyła...

Hatifnatka - Wto Lis 30, 2010 7:06 pm

obejrzeliśmy:




Tajemnicza opowieść o dwóch magikach i ich intensywnej, prowadzącej do nieustannej bitwy o przewagę rywalizacji pełnej obsesji, oszustw i zazdrości wraz z jej niebezpiecznymi oraz śmiertelnymi konsekwencjami. Robert Angier (Hugh Jackman) i Alfred Borden (Christian Bale) współzawodniczyli ze sobą od czasu, kiedy się po raz pierwszy spotkali jako młodzi, wschodzący magicy. Jednak ich przyjazna rywalizacja przeistacza się z czasem w zaciętą, gorzką walkę, czyniąc z nich zajadłych i dożywotnich wrogów. W rezultacie czego narażają życie nie tylko swoje, ale również wszystkich wokół siebie.


i baaardzo się nam podobał. po fakcie zauważyliśmy, że reżyserem jest Nolan - i muszę przyznać, że ten film podobał nam się sto razy bardziej od "Incepcji".

bardzo polecam! :)

Bian - Wto Lis 30, 2010 7:11 pm

Hatifnatka napisał/a:
bardzo polecam!


Ja też, ja też! Uwielbiam ten film, oglądałam go już ze 4 razy i za każdym tak samo mi się podoba albo i bardziej.

Jeżeli ktoś lubi takie filmy, to polecam również "Iluzjonistę", choć muszę przyznać, że "Prestiż" podobał mi się bardziej :P


Misiak87 - Sro Gru 01, 2010 11:59 am

A ja obejrzałam "Ślubne wojny"- taki sobie. Kolejna amerykańska produkcja w sumie o niczym. :/

Za to później obejrzałam staaary film- "Syreny". :) Z młodą Cher, Winoną Ryder i malutką Christiną Ricci. :) Bardzo mi się podobał.

justinaa - Sro Gru 01, 2010 1:04 pm

oj tak i Prestiż i Iluzjonista to bardzo dobre filmy, chociaż mnie też ten pierwszy bardziej się podobał

a ja obejrzałam ostatnio Szalone Serce z rewelacyjnym Jefem Bridgesem, film trochę tematycznie podobny do Zapaśnika, równie dobry, nie przesłodzony, nie porywa akcją, która rozwija się raczej powoli, ale coś w sobie ma


Poza tym obejrzałam "nowego" Złego Porucznika. W porównaniu z oryginałem wypada blado i film i Nicolas Cage, ale jeśli ktoś nie widział filmu Abla Ferrary to może Złego Porucznika obejrzeć, bo to mimo wszystko niezłe, szokujące kino

Misiak87 - Czw Gru 02, 2010 9:51 am

"Biały oleander"- polecam!
"50 pierwszych randek"- również polecam.

Magdzik - Czw Gru 02, 2010 11:37 am

Misiak87 napisał/a:
"Biały oleander"- polecam!
"50 pierwszych randek"- również polecam.

Oj tak fajne są obydwa.A Biały oleander ma w sobie to coś :P

justinaa - Pią Gru 03, 2010 4:46 pm

a ja ostatnio miałam "na tapecie" kino skandynawskie

szwedzkie "Jak w niebie" i duńskie "Strasznie Szczęśliwi" i obydwa polecam, zresztą obydwie historie są podobne - mała zamknięta społeczność, na pozór cudowna, ale skrywająca niewygodne sekrety, jak przemoc w rodzinie, o której wiedzą wszyscy, ale zachowują obojętność, do której wkracza ktoś "z zewnątrz" w szwedzkim filmie znany kompozytor, w duńskim policjant (obaj na "życiowym" zakręcie) który staje się takim katalizatorem dla mieszkających w wiosce ludzi i w przypadku pierwszego filmu ich odmienia, a w drugim przegrywa, to ów obcy zostaje dosłownie wciągnięty w ich lokalne bagno
a poza tym w obydwóch przypadkach rolę, metaforę odgrywa pora roku - zimą śnieg przykrywa wszystkie sekrety, które się "odkrywają" wraz z roztopionym śniegiem :D





a poza tym obejrzałam też szwedzkie "Pozwól mi wejść", horror, o wampirach, ale też dramat, z takim "europejskim" rysem, niezły, na tyle, że własną wersję zrobili też Amerykanie



a poza tym kto nie widział, to baardzo polecam też skandynawskie "Historie kuchenne" i "Kumpli"

Hatifnatka - Pią Gru 03, 2010 5:50 pm

oj tak, zarówno 'historie kuchenne' jak 'kumple' to świetne kino :)
randomgirl - Pią Gru 03, 2010 6:03 pm

Ja mam do obejrzenia "wszystko, co kocham" widział ktoś? Polecacie?
Nie lubię polskiego kina, ale widziałam kilka wywiadów z Mateuszem Kościukiewiczem, oraz jakieś trailery z jego filmami... i muszę przyznać, że chłopak zrobił na mnie wrażenie :smile:

strawberrytea - Pią Gru 03, 2010 9:08 pm

randomgirl napisał/a:
Ja mam do obejrzenia "wszystko, co kocham" widział ktoś? Polecacie?
ja polecam, bardzo mi sie podobał.
yennefer - Pią Gru 03, 2010 11:26 pm

Też polecam.
Dosia_Zosia - Sob Gru 04, 2010 10:30 pm

Misiak87 napisał/a:
Mam zamiar jeszcze dziś obejrzeć "Romea i Julię", ten musical Teatru Buffo.


Kilka lat temu puścili go w telewizji w Jedynce, pamiętam że był w dwóch częściach, taka współczesna to wersja "Romea i Julii", podobał mi się ten musical.

randomgirl - Nie Gru 05, 2010 12:03 am

Hatifnatka, ja obejrzałam wszystkie filmy z Christianem Balem i każdy mnie zachwycił :smile: To naprawdę świetny aktor jest i wybiera nietuzinkowe produkcje. "Prestiż" jak dla mnie 8/10 :smile:
A teraz wybieramy się na "The Fighter" niedługo do kina :smile:

Za to niedawno oglądaliśmy:

i NIE POLECAM! Dno i w dodatku nie wiadomo o co w tym filmie biega. Pogmatwany do granic możliwości :?

Moja ocena: 2/10


Po obejrzeniu Donniego Darko postanowiłam zobaczyć także inne dokonania Richarda Kelly (scenariusz i reżyseria). I tak trafiłam na :



Tego filmu nie dałam rady obejrzeć w całości taka chała! :?

Moja ocena 1/10!

Gorszego filmu w życiu nie widziałam. To już Austin Powers jest dużo lepszy.

Ale za to podobał mi się nawet The Box:



I gdyby nie grał tam aktor, którego nie trawię, czyli James Marsden, to film dostałby ode mnie 8/10, a tak moja ocena to: 7/10 :smile: :smile: :smile:

ola88 - Nie Gru 05, 2010 12:05 am

Obejrzeliśmy Pan i Pani Kiler całkiem fajna komedia :) a teraz będziemy oglądać Predatora
Malena - Nie Gru 05, 2010 10:48 am

randomgirl napisał/a:
Ale za to podobał mi się nawet The Box:


film ciekawy, plus za klimat, jednak nie podobało mi się za bardzo zakończenie. Jednak fajnie zobaczyc coś nietypowego:)

Wczoraj po raz drugi obejrzelismy "Incepcje". Powiem Wam, że za drugim razem nawet lepiej się ogląda, można się bardziej zagłębić w temat i skupić na szczegółach:)

Ostatnio bardzo duże wrażenie zrobił na nas szwedzki film "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" na podstawie powieści Larssona, rewelacyjna rola Lisbeth Salander, klimat i historia - ale ja w ogóle lubie filmy z dobrym śledztwem o morderstwo/zaginięcie. Polecam!

Hatifnatka - Nie Gru 05, 2010 4:20 pm

a my wczoraj obejrzeliśmy



i bardzo się nam podobał. i jest to kolejny film, po którym stwierdzam jeszcze mocniej, że uwielbiam Cate Blanchett :)

justinaa - Nie Gru 05, 2010 8:56 pm

ola88 napisał/a:
Obejrzeliśmy Pan i Pani Kiler całkiem fajna komedia


ja też wczoraj oglądałam, nawet nawet, chociaż historia totalnie niedorzeczna, a pośmiać można się też na "Dużych Dzieciach"zresztą wiadomo Adam Sandler gwarantuje dużo śmiechu, "Robin Hood" też mi się bardzo podobał, podobnie jak
Malena napisał/a:
szwedzki film "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" na podstawie powieści Larssona
, teraz za adaptację biorą się Amerykanie, ciekawe jak im wyjdzie :)
MalaJu - Pon Gru 06, 2010 12:30 am

doooobra, zobaczyłam Incepcję. Oskara temu, co wymyślił tak pokręconą historię. Albo do psychiatry go. Jedno z dwóch :D
Żeby mnie powaliło.... ech, do mnie takie bajki nie przemawiają, bo zaczynają mnie nudzi swoim zakręceniem. Ale jak ktoś kocha Matrixa, to polecam :)

Malena - Pon Gru 06, 2010 2:03 pm

MalaJu napisał/a:
Ale jak ktoś kocha Matrixa, to polecam


ee tam, te filmy sa w zupelnie innym stylu!

fiona83 - Pon Gru 06, 2010 2:14 pm

Malena napisał/a:
"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet"


Zbyt długi i przewidywalny (no raczej ;) ) dla osób, które czytały książkę. Zdecydowanie wolę lekturę i jej klimat.

klarysa - Pon Gru 06, 2010 7:18 pm

Widziałam "Wyjście przez sklep z pamiątkami" - świetny! Ciekawy i zabawny, a sala limonka w Cytrynie dla mnie najlepsza na świecie! (nie potrafię wysiedzieć filmu w jednej pozycji w normalnym kinie :wink: )
Malena - Pon Gru 06, 2010 7:51 pm

fiona83 napisał/a:
przewidywalny (no raczej ) dla osób, które czytały książkę


no niestety, tego nie da sie ominac:)

justinaa - Pią Gru 10, 2010 2:30 pm

obejrzałam wreszcie "The Box" i w sumie jestem pozytywnie zaskoczona, głównie klimatem, super pomysł, żeby przenieść akcję w lata 70 a zakończenie, hmm, no cóż, reżyser chyba nie do końca wiedział, jaką ścieżką pójść, kosmici czy teoria spiskowa, ale generalnie całkiem niezły, ale za to zawiódł mnie "Nine" spodziewałam się feerii barw i w ogóle fantastycznego musicalu a tymczasem film mnie trochę znudził, a niektóre piosenki były w ogóle nie na miejscu, no ale oczywiście plus dla Penelope Cruz :)
ola88 - Pią Gru 17, 2010 7:59 pm

Ostatnio mamy manię na oglądanie ok. 30minutowych filmików Pingwinów z Madagaskaru :)
caixa - Pią Gru 31, 2010 9:19 am

Byłam wczoraj z mężem na Tron. Dziedzictwo w IMAXIE. Baaardzo mi się podobał (może to skutek uboczny zbyt długiego nie bywania w kinie :wink: ). Generalnie dla efektów warto iść.
justinaa - Nie Sty 02, 2011 12:37 pm

w ramach odrabiania zaległości filmowych obejrzałam



i jestem pozytywnie zaskoczona, i wydaje mi się, że film jest, co się rzadko zdarza, lepszy od książki, pewnie dzięki Meryl Streep, która jest świetna i w ogóle wątek Julii Child jest bardziej niż w książce rozbudowany, a poza tym film jest lekki i smaczny

trochę poważniejszy film

także polecam, może nie jest to najlepszy film na świecie, chociaż jest kilka naprawdę niezłych scen, np. kiedy Warris odkrywa, że jej londyńska koleżanka nie została obrzezana i nie jest to norma na całym świecie, albo scena w szpitalu, kiedy somalijski pielęgniarz, przyprowadzony przez lekarza w dobrej wierze, wyrzuca Warris, że obnaża się przed obcym mężczyzną (ginekologiem) oraz, że zhańbi cały naród i swoją rodzinę decydując się na operację, ale warto go obejrzeć, chociażby żeby poznać historię Warris Dirie

no i dwa wyciskacze łez




obydwa oparte na faktach i obydwa ogólnie o sporcie, ale tak naprawdę o woli walki i o tym, że można zmienić czyjeś życie, obydwa polecam

caixa - Nie Sty 02, 2011 12:43 pm

justinaa, kwiat pustyni też niedawno oglądałam i nawet mój mąż był zaintrygowany. Do scen, o których pisałaś dołożyłabym drastyczną z samym ceremoniałem obrzezania małej dziewczynki. Wstrząsnęła mną bardzo (moim mężem również) :twisted: .
justinaa - Nie Sty 02, 2011 12:45 pm

o tak masz rację, to też była bardzo mocna scena
Hatifnatka - Nie Sty 02, 2011 1:02 pm

z ostatnio obejrzanych polecam:



- z sentymentu, jako że oboje z Małżykiem uwielbiamy Narnię :) :)



- aby zaspokoić Małża chłopięce upodobania :smile:

i, bardziej na poważnie, bardzo dobry dramat:


Misiak87 - Nie Sty 02, 2011 1:38 pm

justinaa, ja czytałam książkę "Kwiat Pustyni", książka była niesamowita. Muszę też przy najbliższej okazji obejrzeć film, chociaż boję się trochę tych scen... :-?

Hatifnatka, kilkanaście postów wyżej pisałam właśnie o dramacie "Moje życie beze mnie"- polecam jeszcze raz każdemu do obejrzenia, czasem przydaje się taka chwila refleksji i zadumy.

[ Dodano: Nie Sty 02, 2011 1:39 pm ]
Mąż właśnie obejrzał "Księgę ocalenia" i mówi że fajny, więc w jego imieniu polecam

paulinkaaMU - Nie Sty 02, 2011 3:19 pm

caixa napisał/a:
justinaa, kwiat pustyni też niedawno oglądałam i nawet mój mąż był zaintrygowany. Do scen, o których pisałaś dołożyłabym drastyczną z samym ceremoniałem obrzezania małej dziewczynki. Wstrząsnęła mną bardzo (moim mężem również) :twisted: .


ja na tą scenę nie mogłam patrzeć :zalamany: a film też polecam, podobnie jak książkę.

Hatifnatka - Nie Sty 02, 2011 9:07 pm

Misiak87, faktycznie, pisałaś :) też uważam, że ten film skłania do zastanowienia się nad swoim życiem.
a 'Księgę ocalenia' też polecam :)

Pepsi - Nie Sty 02, 2011 9:25 pm

justinaa napisał/a:


no i dwa wyciskacze łez
Obrazek

Obrazek


uwielbiam "Big Mike'a", choć ryczałam na nim jaj bóbr

My wczoraj obejrzeliśmy "13"


mocno zryty film

ola88 - Nie Sty 02, 2011 9:29 pm

Ostatnio:


Pepsi - Nie Sty 02, 2011 9:30 pm

a przez święta wszystkie dostepne części
Agnieszka19 - Nie Sty 02, 2011 9:35 pm

ola88 napisał/a:
Ostatnio:

[url=http://images45.foto...4ae.jpg]Obrazek[/URL]


Ja byłam na tym w kinie :) Film bardzo mi się podobał. Trzymał w napięciu i w ogóle nie odczuwało się że jest taki długi :) Polecam jeśli komuś się podobał: "Taken" czy "Skazany na Shawshank" itp.


UWAGA UWAGA UWAGA

chciałam napisać coś o zakończeniu



Trochę mnie zawiodło... Nie lubię aż takich happy endów... Lepsze byłoby wrażenie gdyby jednak nie udało się im zabrać ze sobą syna... Pokazywałoby to trochę większy tragizm sytuacji i byłoby nieco bardziej realne... A tak to jak w typowym romansidle- praktycznie wszystko się udaje mimo że jest bardzo skomplikowane...

Misiak87 - Sro Sty 05, 2011 11:36 am

Byłam na Demotywatorach, jeden z był związany z "Jestem Legendą", w sumie tego nie oglądałam i postanowiłam nadrobić.
Jestem pod dużym wrażeniem, film mi się podobał, trzymał w napięciu i w ogóle bardzo na plus. Polecam. :)

citizenfish - Sro Sty 05, 2011 11:58 am

z tych dobrych polecam: "TRZECI" do obejrzenia na iplex.pl
Elwirka1 - Sro Sty 05, 2011 12:15 pm

A mnie "Jestem Legendą" kompletnie się nie podobało, ale może dlatego, że nie lubię zombi :( i końcówka taka jakaś bez pomysłu :( Serial "Walking dead" jest oparty na podobnym pomysle
szaraczarownica - Sro Sty 05, 2011 12:18 pm

Elwirka1 napisał/a:
A mnie "Jestem Legendą" kompletnie się nie podobało, ale może dlatego, że nie lubię zombi i końcówka taka jakaś bez pomysłu

Jakbym to sama pisała. Jeden z gorszych filmów jakie widziałam.

kakonka - Sro Sty 05, 2011 1:02 pm



Prawo ciążenia fajna, lekka i przyjemna komedia.



Prawo zemsty fantastyczny film, do samego końca trzymał w napięciu. Zrobił na mnie ogromne wrażenie. (ostatnio był na HBO)



Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna bajeczka :) ale lubię takie filmy :)

niesia2708 - Sro Sty 05, 2011 1:16 pm

My wczoraj obejrzeliśmy "Ciacho". Może niezbyt ambitny film, ale za to można się pośmiać :razz:
Misiak87 - Sro Sty 05, 2011 1:25 pm

niesia2708 napisał/a:
My wczoraj obejrzeliśmy "Ciacho". Może niezbyt ambitny film, ale za to można się pośmiać :razz:

No ja Ciacha wytrzymałam tylko 10 minut, i zrezygnowałam. Nie dałam rady.

Aha, i jeszcze mi się przypomniało, że z mężem oglądaliśmy w Święta "Gwiezdny pył" i bardzo nam się podobał. Właśnie
kakonka napisał/a:
bajeczka :) ale lubię takie filmy :)

kakonka - Sro Sty 05, 2011 1:38 pm

Misiak87 napisał/a:
Aha, i jeszcze mi się przypomniało, że z mężem oglądaliśmy w Święta "Gwiezdny pył" i bardzo nam się podobał. Właśnie
kakonka napisał/a:
bajeczka :) ale lubię takie filmy :)


a mnie zachwycił w filmie Robert De Niro :) uwielbiam go :D

aggar - Sro Sty 05, 2011 2:35 pm

Wczoraj obejrzeliśmy "Mr Nobody". Ogólnie ocena na plus.
Ja lubię takie zakręcone kino. Mr Nobody jest jeszcze bardziej zakręcony niż Incepcja, chyba po prostu mniej spójny, ale przez to wymaga większej uwagi.
W Kinomaniaku trochę go zjechali, że męczący i w ogóle, więc nie spodziewałam się rewelacji, ale w sumie film całkiem niezły.
I tak sobie myślę, że strasznie ciężko jest chyba zrobić taki film, wszelkie komedie romantyczne, proste w swej fabule jak konstrukcja cepa, nie wymagają tyle pracy. Więc chylę czoła przed twórcami Mr. Nobody.

misiao1983 - Sro Sty 05, 2011 3:04 pm

A my oglądalismy niedawno Idol z piekła rodem / Get him to the greek - komedię, która bardzo nas rozbawiła, a wcześniej leżala i leżała na kompie i nie chcialo nam się jej oglądać,, bo myśleliśmy że jest nudna, a jednak ocena na plus
caixa - Sro Sty 05, 2011 3:57 pm

justinaa napisał/a:
obejrzałam wreszcie "The Box" i w sumie jestem pozytywnie zaskoczona, głównie klimatem, super pomysł, żeby przenieść akcję w lata 70 a zakończenie, hmm, no cóż, reżyser chyba nie do końca wiedział, jaką ścieżką pójść, kosmici czy teoria spiskowa, ale generalnie całkiem niezły


Ja obejrzałam go w weekend. Spodziewałam się przede wszystkim zaskakującego końca i choć odrobiny akcji. Początek zachęcający w połowie ma się już dość a koniec rozczarowuje.

justinaa - Sro Sty 05, 2011 8:48 pm

aggar napisał/a:
Wczoraj obejrzeliśmy "Mr Nobody". Ogólnie ocena na plus.


ja właśnie wróciłam z kina, ale raczej go nie polecam
przede wszystkim nie rozumiem, po co na plakacie reklamującym film jest jakiekolwiek odniesienie do "Incepcji", bo te filmy mają ze sobą baaardzo niewiele wspólnego, więc jeśli ktoś wybierze się na Mr Nobody licząc na podobny film, to będzie zdecydowanie zawiedziony, poza tym moja przyjaciółka była zawiedziona, że stosunkowo mało jest na ekranie Jareda Leto :)

ja lubię zakręcone filmy, w których trzeba się doszukiwać powiązań etc, jest fanką Lyncha, ale niestety ten film po prostu jest hmm pretensjonalny
doceniam ideę, to, że reżyser nawiązuje do innych filmów i ciekawych teorii filozoficznych i fizycznych (nie wiem czy to dobre określenie) np. dot Wielkiego Wybuchu, zagięcia czasu etc, ale po pierwsze ciężko się go ogląda, po drugie reżyser proponuje nam raczej wyświechtane wytłumaczenia tej zawiłej historii więc nie polecam

ale za to mogę polecić "Wskrzeszenie Mistrza" historia baaardzo podobna jak w "Soliście", chociaż ten drugi powstał później i naprawdę ciekawy

martula_87 - Sro Sty 05, 2011 10:00 pm

kakonka napisał/a:
Prawo zemsty fantastyczny film, do samego końca trzymał w napięciu. Zrobił na mnie ogromne wrażenie.

Dobry film godny polecenia :)

Misiak87 - Czw Sty 06, 2011 12:14 pm

suzarek napisał/a:
Ostatnio oglądałam
Nostalgię anioła i szczerze to nie polecam - to taki film o którym się szybko zapomina, fabuła potwornie rozciągnięta w czasie.


Cytat:
Nostalgia anioła- Bardzo średni film... Powiem tak: dla mnie to taki sam film jak kiedyś leciały na TVN-ie w czwartki- te na faktach. W każdym razie fabuła jakich wiele. Rózni się od innych filmów tego typu tylko fragmentami ukazującymi niebo... Ale wiadomo większy nakład finansowy to i lepsze efekty...


Moim zdaniem żeby naprawdę zrozumieć i docenić ten film trzeba najpierw przeczytać książkę. Ja ją czytałam kilka lat temu, bardzo mnie poruszyła i byłam ciekawa jak to przeniosą na ekran. Jest w filmie kilka niedopowiedzeń, kilka rzeczy jest zmienionych, ale mimo wszystko bardzo mi się podoba bo w bardzo dobry sposób obrazuje sytuacje z książki, które podczas czytania można sobie tylko wyobrażać, no i jak dla mnie jest ładnie zrobiony. Więc polecam "Nostalgię Anioła", ale tylko tym, którzy czytali książkę. Dla innych film może się okazać niezrozumiały i przydługi.

[ Dodano: Czw Sty 06, 2011 4:02 pm ]
justinaa napisał/a:
szwedzkie "Jak w niebie" i duńskie "Strasznie Szczęśliwi" i obydwa polecam,

Justinaa, namówiłaś mnie na to "Jak w niebie" i właśnie skończyłam oglądać. :) Ja również polecam film, bardzo fajna historia i przedstawiona w taki sposób, że chociaż film trwa ponad 2 godziny to mi się nawet przez chwilę nie znudził.
Teraz zasiadam do tych "Strasznie szczęśliwych". :)

Aliana - Czw Sty 06, 2011 5:09 pm

Właśnie wróciłam z filmu "Tron" - fajne jak ktoś lubi klimaty SF. Efekty w Imax super.
Misiak87 - Czw Sty 06, 2011 10:28 pm

Właśnie skończyliśmy z mężem oglądać "Cloverfield". Ja zapowiedziałam że nie oglądam żadnych strasznych filmów, ale jak mąż sobie puścił też zaczęłam oglądać i później nie mogłam już skończyć. Straszny... Fajny, ale straszny. Chyba będę mieć koszmary w nocy... :P
Mogę polecić jak ktoś lubi SF. Chociaż ja nie lubię, ale mi się podobał. Fajnie nakręcony no i te efekty.

PaniPola - Pią Sty 07, 2011 12:08 am

Polecam film Zielona Mila
Film mi się bardzo podoba. Bardzo mocno przykuł moją uwagę na te trzy godziny. Nie były one stracone, wręcz przeciwnie, ukazały piękno tego filmu, jego klimat ,wspaniałą grę aktorską i kilka naprawdę mistrzowsko wyreżyserowanych scen. Mocno poruszyła mnie przyjaźń strażników więziennych ze skazańcami i ich starania, aby ostatnie chwile życia spędzili godnie.
Film godny polecenia dla całej rodziny.

ava - Pią Sty 07, 2011 9:35 am

Cytat:
Polecam film Zielona Mila

Wcziraj obejrzałam ten film po raz drugi, co naprawdę rzadko się u mnie zdarza, miałam obejrzeć tylko parę minut, a obejrzałam cały :) Chyba nawet już kiedyś o nim pisałam w tym wątku i podtrzymuję swoją opinię - film bardzo fajny, ale zakończenie trochę za bardzo amerykańdżańskie 8) (chodzi mi o wiek myszy i głównego bohatera)

szaraczarownica - Pią Sty 07, 2011 1:28 pm

Cytat:
Wcziraj obejrzałam ten film po raz drugi

Ja obejrzałam raz i obiecałam sobie, że nigdy więcej. Film jest rewelacyjny, ale dla mnie zbyt wstrząsający.
Niedawno przeczytałam książkę i też już psychicznie nie wyrabiałam momentami.
Wczoraj mąż chciał oglądać, ale mu kategorycznie nakazałam przełączyć :smile:

Asiek - Pią Sty 07, 2011 1:41 pm

kakonka napisał/a:

Prawo zemsty fantastyczny film, do samego końca trzymał w napięciu. Zrobił na mnie ogromne wrażenie. (ostatnio był na HBO)

Rzeczywiście określenie "fantastyczny" jest trafne w tym przypadku. :lol: Takie rzeczy jak na tym filmie to tylko w filmach fantastycznych :wink: . Totalnie niewiarygodny scenariusz, więc i jakoś śledzenie losów bohaterów przestało mnie w pewnym momencie interesować, bo to taka "bajeczka" dla niedobrych chłopców :cool: , ale naiwna bajeczka, szkoda, bo spodziewałam się czegoś lepszego.
Ale jako film akcji - może być, ale nic ponad to.


A jeśli już o Butlerze mowa, to polecam dramat "Dear Frankie"

Oglądałam go kilka ładnych lat temu, a wciąż dobrze pamiętam i z chęcią do niego wrócę. :)

misiao1983 - Sob Sty 08, 2011 12:55 pm

Obejrzałam Buried/ Pogrzebany - i mnie się podobał i trzymał w napięciu, wbrew wielu opiniom że jest nudny, trzymał mnie nawet bardziej w napięciu niż 127 hours/127 godzin , tyle że w tym są pięęękne zdjecia , na końcu oczywiście zbierało mi się na płacz, 127 godzin - film na faktach - dowiedziałam się dopiero pod koniec filmu i wtedy tym bardziej mi się spodobał. Obydwa filmy o tematyce - człowiek w pułapce. Obydwa polecam.

Nie polecam, tym którzy oczekują dreszczyku lub że będzie trzymał w napięciu filmu Diabeł/ Devil - o grupie ludzi uwięzionych w windzie, naprawdę maaało straszny.

[ Dodano: Sob Sty 08, 2011 12:57 pm ]
Asiek napisał/a:
A jeśli już o Butlerze mowa, to polecam dramat "Dear Frankie"
już go mam i dziś wieczorem może się zabiorę za ten film.
Frezja1980 - Sob Sty 08, 2011 9:29 pm

My właśnie wróciliśmy z Weekendu Czarka i powiem że zrobił kawał dobrej roboty :ok: polecam
Hatifnatka - Nie Sty 09, 2011 2:11 am

a my dziś w ramach wieczoru filmowego obejrzeliśmy:



- czarna komedia twórców 'głową w mur', najogólniej rzecz ujmując o kryzysie wieku średniego ;)

oraz:



oba filmy bardzo się nam podobały :) :)

ola88 - Nie Sty 09, 2011 11:35 am

Już tu pisałam o tym, ale jeszcze raz polecam Pingwiny z Madagaskaru :)

http://iitv.info/pingwiny-z-madagaskaru/

Jest tylko pierwszy sezon. Ale drugi sezon można spokojnie znaleźć ;)

kinix21 - Pon Sty 10, 2011 2:34 am

Hatifnatka, ja też wczoraj "zaliczyłam" "Mr. Nobody" :) na filmwebie skarża się, że to taka pseudofilozofia dla nastolatkow, a mnie się, kurczę, bardzo podobało :P
dzisiaj obejrzałam "Turystę" i "Black Swan". pierwszy taki mocno średni. jak to sensacyjny- skaczą, strzelają i się całują :P . "Black Swan" niestety mocno mnie rozczarował. widziałam trailer, lubię Portmanową, a tu kicha. pomysł dobry, gra aktorska też na poziomie, świetne sceny tańca (szczególnie partia Czarnego Łabędzia), ale nudzi niestety. może jakby go skrócili byłoby lepiej? :roll:

justinaa - Pon Sty 10, 2011 11:32 am

kinix21 napisał/a:
ja też wczoraj "zaliczyłam" "Mr. Nobody" :) na filmwebie skarża się, że to taka pseudofilozofia dla nastolatkow, a mnie się, kurczę, bardzo podobało :P


no nie ma co, o gustach się nie dyskutuje :) bo ja się właśnie zgadzam z tym, że pseudofilozofia ale może to kwestia złego nastawienia, bo liczyłam bardziej na coś w stylu "Incepcji"

a i wreszcie obejrzałam "Istotę" i nawet nawet, nie przepadam za filmami stricte sf, a ten w sumie koncentruje się trochę na czymś innym, więc mi się całkiem podobał, natomiast zawiodłam się trochę na "Wybuchowej parze", sceny kaskaderskie totalnie nierealne no i widać, że nagrywane w greenboxie

niesia2708 - Sro Sty 12, 2011 2:01 pm

"Julie & Julia", ogólnie ok, chociaż nie zachwycił mnie :roll: Nie podobało mi się zakończenie.
"Jasminum".... podobała mi się Gienia :razz:
"Moja wielka grecka wycieczka"- oglądało się przyjemnie :lol:

Co natomiast wkurza mnie ostatnio w polskich filmach to ścieżki dźwiękowe :twisted: :twisted: Jeśli ustawi się głośność, żeby dobrze słyszeć dialogi, to przy muzyce "wyje". Myślałam,że to wina tego, że ściągam filmy z netu. Ale na przykład wczoraj zaczęłam oglądać "Plac Zbawiciela" w TV i nie dało się tego oglądać bez przyciszania/pogłaśniania. Bo albo nie było słychać dialogów, albo był tak głośno, że słychać było w całym domu :twisted: :twisted:

sloneczkoo - Sro Sty 12, 2011 9:23 pm

Czy któraś z Was widziała już film "Weekend" zapowiada się ciekawie ale czy na prawdę warto się na niego wybrać? :)
Bian - Czw Sty 13, 2011 10:05 am

sloneczkoo z tego co widziałam stronę wcześniej to Frezja 1980 była:

Frezja1980 napisał/a:
My właśnie wróciliśmy z Weekendu Czarka i powiem że zrobił kawał dobrej roboty



Z tego co czytałam, to krytycy jadą po tym filmie równo, m.in. piszą, że robi z widza kretyna. Ale filmu nie widziałam, więc nie wiem, a wiadomo, że z recenzjami to różnie bywa. Szczerze jednak przyznam, że jako aktora wolałam Pazurę w filmach niekomediowych, więc ja bym raczej do kina na "Weekend" nie poszła :P

sloneczkoo - Czw Sty 13, 2011 11:21 am

A to przeoczyłam tą wypowiedź :( przepraszam...

Hmmm no właśnie ja też takie komentarze krytyków czytałam i teraz nie wiem :P chyba jednak nie pójdę :)

justinaa - Czw Sty 13, 2011 11:23 am

mój szwagier był na "Weekendzie" i wyszedł w połowie seansu, podobnie jak połowa sali w Cinema
paulii - Czw Sty 13, 2011 1:09 pm

justinaa napisał/a:
mój szwagier był na "Weekendzie" i wyszedł w połowie seansu, podobnie jak połowa sali w Cinema
Szczerze mówiąc spodziewałam się tego. Zobaczę go kiedyś na you tube, jak ktoś wrzuci...

Wczoraj oglądaliśmy "czekając na Joe" (Touching the Void). Sama reżyseria nie zachwyciła mnie, ale historia przedstawiona w tym filmie była niesamowita. Warto obejrzeć.

ewella - Czw Sty 13, 2011 1:19 pm

Byłam na "Weekendzie" w ubiegły weekend :-) i z sali nie wyszła ani jedna osoba, a wręcz przeciwnie wszyscy się mocno śmiali... Wiadomo nie jest to ambitne kino, które skłania do przemysleń, tylko lekka komedia akcji, na której dobrze się bawisz, a potem o niej szybko zapominasz....Ja generalnie wyszłam ubawiona, niektóre teksty mogą stać się klasyką. Poza tym fajnie było popatrzeć na Łódź w obiektywie :)
paulinkaaMU - Czw Sty 13, 2011 11:23 pm

paulii napisał/a:
Wczoraj oglądaliśmy "czekając na Joe" (Touching the Void).

ja oglądałam parę lat temu...jak dla mnie przerażająca historia. Zawsze jak oglądam jakiś film o wspinaczce wysokogórskiej - fabuła, dokument, nieważne - wspominam mojemu T. o tym właśnie filmie, niesamowicie zapadł mi w pamięć. Warto zobaczyć, ale chyba tylko raz..

Misiak87 - Pią Sty 14, 2011 2:51 pm

poison_moon napisał/a:
Obejrzałam wczoraj z moim m. Pamiętnik Nimfomanki. Film miał by wstępem do przyjemnego ;-) wieczoru, ale niestety... podziałał na nas wręcz odwrotnie - kompletnie nie erotyczny, aseksualny i gdyby nie infantylny, bajkowo-hollywoodzki happy end film rozwaliłby mnie kompletnie na łopatki, a tak rozwalił mnie tylko w połowie. Odechciało nam się wszystkiego i grzecznie położyliśmy się spać. Warto obejrzeć, ale nie liczcie na to ze Pamiętnik Nimfomanki podkręci atmosferę przed nocnymi igraszkami

Ja również obejrzałam "Dziennik Nimfomanki"- film fajny, ale na pewno nie zaliczyłabym go do moich ulubionych. Można obejrzeć, ale na pewno nie zachęca do igraszek. No, może na początku. ;)

niesia2708 - Pią Sty 14, 2011 3:01 pm

kakonka napisał/a:
Prawo ciążenia fajna, lekka i przyjemna komedia.

Popieram :) :)

"Wciąż ją kocham" - nic specjalnego jak dla mnie. Chociaż plus,że nie skończył się jak każdy film tego typu :wink:
Obejrzany wczoraj w nocy w TV "Skrzywdzone przez mafię". Super wciągający :razz: Tylko wkurzyłam się bo okazało się,że podzielili to na 2 odcinki. Drugi za tydzień o 24.00 a ja o 6 muszę wstać :twisted: :twisted:

Misiak87 - Nie Sty 16, 2011 8:11 am

Oglądaliśmy z mężem "Twój na zawsze".
I naprawdę polecam. Bardzo nam się podobało. Uwaga spoiler! W życiu bym się takiego nie spodziewała takiego zakończenia... Zaskakujące...

Później postanowiliśmy obejrzeć "Nowszy model" i oboje się uśmialiśmy. :smile: Świetna komedia, ktoś kto pisał dialogi musiał mieć niezłą fazę. :D Na pewno obejrzymy jeszcze nie raz, na poprawę humoru.

Poza tym oglądałam niedawno z bratem "Czy leci z nami pilot?"- po postu uwielbiam komedie absurdu. :smile: Były momenty że musieliśmy pauzować film żeby się wyśmiać. Ale trzeba lubić tego typu komedie jak np. "Szklanką po łapkach" itp. bo my je po prostu uwielbiamy. :)

Agnieszka19 - Nie Sty 16, 2011 10:39 am

Misiak87 napisał/a:
Oglądaliśmy z mężem "Twój na zawsze".
I naprawdę polecam. Bardzo nam się podobało. Uwaga spoiler! W życiu bym się takiego nie spodziewała takiego zakończenia... Zaskakujące...


A mnie ten film nie specjalnie się podobał... historyjka jakich pełno a zakończenie może i trochę zaskakujące, ale całość oceniam marnie :)

Magdzik - Nie Sty 16, 2011 4:12 pm

PaniPola napisał/a:
Polecam film Zielona Mila

Wspaniały film,obejrzeliśmy go ostatnio z moim A. Bardzo nam się podobał.
PaniPola napisał/a:
Mocno poruszyła mnie przyjaźń strażników więziennych ze skazańcami i ich starania, aby ostatnie chwile życia spędzili godnie.

Mnie też.Jak były momenty z krzesłem elektrycznym to mało co się nie popłakałam :cry: zwłaszcza jak wyrok miał mężczyzna,który miał dar uzdrawiania,bo przecież był niewinny :(
Poruszyło mnie też przywiązanie więźnia do myszki i pożegnanie z nią przed karą śmierci :cry:

Malena - Pon Sty 17, 2011 4:51 pm

Wg mnie "Weekend" od początku dotkneła nagonka, jeszcze zanim wyszedł..Film nie jest aż tak miażdżąco zły, jak się go przedstawia - owszem, nie jest to najwybitniejsza polska produkcja, ale za to w stylu Pazury - są zabawne teksty, dobra reżyseria, świetna obsada. Słabą stroną jest scenariusz, w całości nienajlepszy, gdyby to dopracować byłoby spoko. Warto zobaczyć, może niekoniecznie w kinie, ale warto.

Dla zainteresowanych link do mojej relacji z premiery - aktorzy o filmie i troche ciekawostek z planu.
http://www.youtube.com/watch?v=QxptJw1Shj8

A dziś idziemy polować na czarownice z Nicolasem Cagem, zobaczymy:)

justinaa - Pon Sty 17, 2011 6:56 pm

a ja z kolei chciałam Wam polecić film irański, leciał na Ale Kino i jest szansa, że jeszcze będzie "Co wiesz o Elly?"



myślałam, że irański film będzie bardzo przygnębiający i nasiąknięty tamtejszą kulturą, tymczasem akcja mogłaby toczyć się równie dobrze w jakimś europejskim państwie i w zasadzie dopiero po tym jak wydarza się tragedia widać, że rola kobiet w Iranie i mentalność Irańczyków jest inna niż chociażby w Polsce

Malena - Wto Sty 18, 2011 12:29 am

Obejrzelismy dzis "Polowanie na czarownice", na 6 daje 2+..Plusem jest Cage, który jak zwykle gra świetnie, fajna gra pozostalych aktorow i jeden twist fabuły. Całość niestety słaba, zwłaszcza pod koniec...Ł mnie wyciągnął ze względu na tematykę krucjat i baśniowy klimat, ale rozczarowaliśmy się..

Następny w kolejce horror Wesa Cravena w 3D:)

Karola5 - Wto Sty 18, 2011 10:58 am

Malena, relacja z premiery bardzo fajna, tylko ja na słuchawkach odtwarzałam i trochę za cicho dialogi były w stosunku do muzyki. Ale podziwiam, fajna praca :)
Malena - Czw Sty 20, 2011 11:35 pm

Karola5 napisał/a:
Malena, relacja z premiery bardzo fajna


dziękuję:):)

Karola5 napisał/a:
trochę za cicho dialogi były w stosunku do muzyki.

no wiem, to już postprodukcja udźwiękawia, my nie mamy na to wpływu, powinni się sami zorientować..

Dziś powtórŸka z rozrywki z lat 80tych - czyli pierwszy polski remake. Odczucia po premierze "Och Karol 2" ? Raczej Ach!!! Byłam sceptyczna, ale film na +. Polecam, bardzo przyjemnie spędzone 2 godziny. Choć stara wersja pozostanie kultowa, dajmy tej szansę (no, może poza grą Foremniak i Muchy...i dwoma nieśmiesznymi scenami)Plus za świetne postacie drugoplanowe (Frycz, Stelmaszyk:) Adamczyk rządzi! Nie lubię go, ale sceny z jego udziałem są bezcenne:) Świetna gra Sochy, w roli Marysi sprawdziła się idealnie.

Dal zainteresowanych mogę wkleić potem relację - do obejrzenia w najbliższą niedzielę na TVP2 o 9.00

Misiak87 - Pią Sty 21, 2011 11:09 am

Wczoraj włączyliśmy z mężem "Kac Vegas" i... usnęłam po 20 minutach. :) Obudziłam się na zakończenie. Może innym razem wytrwam- mężowi się w miarę podobał.

Oglądałam też "Forresta Gumpa"- super film. :) Można się pośmiać i wzruszyć.

Nie pisałam chyba o filmie "Klik- i robisz co chcesz"- na początku film był zabawny (znalazłam go w dziale komedie), ale pod koniec tak się poryczałam, że musiał mnie mąż uspokajać, nie mogłam dojść do siebie. Może miałam gorszy dzień... ;) Ale ogólnie film zaliczam do ulubionych.

Magdzik - Pią Sty 21, 2011 11:24 am

Misiak87 napisał/a:
"Forresta Gumpa"

mojej siostrze strasznie się ten film podoba :P Mój husky ma z tego filmu imię FOREST :razz:

Elwirka1 - Pią Sty 21, 2011 1:42 pm

Misiak87 napisał/a:
"Kac Vegas" i... usnęłam po 20 minutach

a ja uważam, że dawno tak świetnej komedii nie widziałam :) Musze obejrzeć "Zanim odejdą wody" bo podobno jest w podobnym klmacie :)

Hatifnatka - Pią Sty 21, 2011 3:11 pm

Elwirka1, mnie się też 'Kac Vegas' podobało i mnie rozbawiło :D i też chcę zobaczyć 'zanim odejdą wody'.

a ja wczoraj widziałam dwa filmy:



bardzo fajna komedia. Diane Keaton gra upierdliwą matkę, która za wszelką cenę chce ułożyć życie jednej ze swoich 'niesparowanych' córek.



bardzo mi się podobał, tylko niestety, prawie niczego nie dowiedziałam się z niego o biografii Klimta. musiałabym ją sobie wcześniej przyswoić, a dopiero potem wziąć się do oglądania.
mimo to - bardzo oryginalny film z absurdalną i oniryczną atmosferą. czyli to, co tygryski lubią najbardziej :)

justinaa - Pią Sty 21, 2011 3:47 pm

mnie też się "A właśnie że tak" podobał, przyjemna komedia, a poza tym lubię Diane Keaton, a ja wczoraj obejrzałam taki trochę "offowy" film szkocki


ciężkawe i mroczne, ale naprawdę niezłe kino o zemście i próbie poradzenia sobie z dramatycznymi wydarzeniami, akcja filmu toczy się w dzielnicy Glasgow, w której zdecydowanie nie chciałabym nigdy musieć się znaleźć i to z kolei mi się skojarzyło z innym filmem, który widziałam już jakiś czas temu mianowicie "Harry Brown" z Michalen Cainem


sama historia nic nowego, trochę jak w "Odważnej", o samotnym mścicielu, natomiast akcja osadzona jest w jednej jak mniemam z gorszych dzielnic Londynu, w której nawet policja nie ma czego szukać, przerażające, Anglia w tych dwóch filmach jest naprawdę "dzika". Oczywiście u nas też jest podział na Polskę A i B ale ta Polska B jest po prostu biedna + tak jakby się w niej czas zatrzymał, a Anglii "B" można się po prostu bać

MalaJu - Pią Sty 21, 2011 4:35 pm

obejrzeliśmy "Invictus" polecany tu w wątku. Super!!! :)
A wczoraj na C+ leciała polska produkcja "Nigdy nie mów nigdy", a że jest w temacie, który ostatnio jest mi bliski, to baaardzo mnie rozczulił. Taka romantyczna komedyjka popołudniowa.

Asiek - Pią Sty 21, 2011 7:24 pm

Obejrzałam mini serial "Filary ziemi (2010). Na podstawie bestsellerowej powieści Kena Folletta.

Ciekawa produkcja, zwłaszcza dla tych co lubią klimaty średniowiecza (w stylu chociażby "Imię róży" czy serial "Robin z Sherwood") oraz dla tych, którym podobał się np. serial "Rzym".
Moim zdaniem "Filary ziemi" są lepsze od "Rzymu". :wink:
Akcja, intrygi, wojny, miłość, a także :mrgreen: katedry, rycerze, mnisi, czarownica i wielka tajemnica.
Sporo autentycznych faktów i postaci.
Znający dobrze historię tych czasów mogą momentami pokręcić głową, ale nie z taką dezaprobatą jak w przypadku "Rzymu", "Gladiatora", "Braveheart", Kochanic króla" czy "Księżnej", czyli z punkt historycznego - jak dla mnie - do przełknięcia bez uczucia czkawki. :wink:
Fajne kino.

Bian - Sob Sty 22, 2011 11:46 am

Asiek napisał/a:
Ciekawa produkcja, zwłaszcza dla tych co lubią klimaty średniowiecza (w stylu chociażby "Imię róży" czy serial "Robin z Sherwood")


"Imię róży" i serial "Robin z Sherwood" mogę oglądać na okrągło, a zatem już poluję na "Filary ziemi" :D

klara76 - Sob Sty 22, 2011 1:59 pm

Asiek napisał/a:
Obejrzałam mini serial "Filary ziemi (2010). Na podstawie bestsellerowej powieści Kena Folletta

też mam zamiar obejrzeć bo książkę czytało się fantastycznie (chociaż początki były trudne)

justinaa - Pią Sty 28, 2011 2:00 pm

no to obejrzałam "Turystę" mocno zjechanego i przez krytykę i widzów i chyba się nie dziwię, bo ja naprawdę nie za bardzo wiem co to jest za film, ni to romans, ni to film "akcji", naprawdę mam wrażenie, że chodziło tylko o Jolie i Deepa i ewentualnie Wenecję :) ale za to w najbliższą środę na TVN będzie wieczorem film, który jest pierwowzorem Turysty czyli Anthony Zimmer z m.in. Danielem Olbrychskim, mam zamiar obejrzeć

polecić mogę natomiast "127 godzin" film oparty na faktach o mężczyźnie uwięzionych w hmm kanionie, ciekawe kino, reżyserowi zdecydowanie udało się zainteresować i wciągnąć widza, mimo, że przez 3/4 filmu widzimy tylko głównego bohatera

poza tym obejrzałam też coś polskiego, a mianowicie, także oparty na faktach film opowiadający o zbrodni 2 młodych chłopaków "Matka Teresa od kotów"

spodziewałam się, że będzie tak samo "mocny" jak Plac Zbawiciela ale "na szczęście" reżyser nie koncentruje się tak bardzo na samej zbrodni, tylko tym, jak wyglądało życie tej rodziny przez zbrodnią, sporym plusem, bo chyba niespotykanym w polskim kinie jest ukazanie tego, jak bardzo wojna, udział w misjach "pokojowych" mogą zmienić psychikę człowieka

i jeszcze jeden wart polecenia film, francuski "Dom przy autostradzie" prosta historia, ale z dużym potencjałem, mnie się bardzo podobał

misiao1983 - Pią Sty 28, 2011 2:31 pm

justinaa napisał/a:
"Matka Teresa od kotów"
justinaa czy masz może namiary gdzie można ten film pobrać z sieci? byłabym wdzięczna.
Agnieszka19 - Pią Sty 28, 2011 2:35 pm

justinaa napisał/a:


polecić mogę natomiast "127 godzin" film oparty na faktach o mężczyźnie uwięzionych w hmm kanionie, ciekawe kino, reżyserowi zdecydowanie udało się zainteresować i wciągnąć widza, mimo, że przez 3/4 filmu widzimy tylko głównego bohatera


Oglądałam go z mężem i nie specjalnie nam się podobał... Momentami dłużył się strasznie, ale w sumie co pokazywać przez 1,5 h skoro ten facet nie mógł się ruszać... .
Raz obejrzane i nie chciałabym drugi raz oglądać :)

justinaa - Pią Sty 28, 2011 2:50 pm

misiao1983 napisał/a:
justinaa napisał/a:
"Matka Teresa od kotów"
justinaa czy masz może namiary gdzie można ten film pobrać z sieci? byłabym wdzięczna.


przykro mi, ale nie mam pojęcia, ja go widziałam ostatnio w kinie w Muzeum Kinematografii :)
Agnieszka19 napisał/a:
ale w sumie co pokazywać przez 1,5 h skoro ten facet nie mógł się ruszać... .


dokładnie! ale właśnie mimo tego, mnie "wciągnął"

Karola5 - Pią Sty 28, 2011 11:31 pm

A my byliśmy na czarnym łabędziu i bardzo nam się spodobał. Muzyka i chwile "grozy" rewelacja :)
misiao1983 - Sob Sty 29, 2011 12:16 am

justinaa napisał/a:
poza tym obejrzałam też coś polskiego, a mianowicie, także oparty na faktach film opowiadający o zbrodni 2 młodych chłopaków "Matka Teresa od kotów"

spodziewałam się, że będzie tak samo "mocny" jak Plac Zbawiciela ale "na szczęście" reżyser nie koncentruje się tak bardzo na samej zbrodni, tylko tym, jak wyglądało życie tej rodziny przez zbrodnią,
justinaa już znalazłam i obejrzałam ten film. Zgadzam się z Twoją opinią i również film polecam.
justinaa - Sob Sty 29, 2011 11:54 am

ja też właśnie wczoraj widziałam "Czarnego Łabędzia" i jestem absolutnie zachwycona i koniecznie muszę ten film jeszcze raz obejrzeć.
Dla mnie rewelacja. Natalie Portman świetna, bardzo podobał mi się też Vincent Cassel, nie jest to może przystojniacha, ale coś w sobie ma i jest w tym filmie pociągający, dobra Mila Kunis, super muzyka, świetne zdjęcia, symbolika (lustra jak to w psychoanalizie), nie mam w zasadzie żadnych zastrzeżeń co do tego filmu, poza dwiema scenami (m.in. z Beth czyli Winoną Ryder i pilniczkiem) i gorąco polecam

Hatifnatka - Nie Sty 30, 2011 2:43 pm

obejrzeliśmy wczoraj:



bardzo się nam podobał. poruszył, przestraszył, podniósł ciśnienie i skłonił do przemyśleń. czyli taki naprawdę dobry thriller, ale nie epatujący w nadmiarze dosłownością, straszący mimochodem, proste sceny, ale o ogromnym ładunku emocjonalnym. i ta 'gęsta atmosfera' - dla mnie majstersztyk, ciągle czułam mrówki na karku. zresztą my w ogóle lubimy filmy Aronofskiego i tym razem też się nie zawiedliśmy. no i świetnie zagrała Natalie Portman. szczerze polecam! :) :)

a na rozładowanie napięcia po 'Czarnym łabędziu' obejrzeliśmy sobie:



ciepła, słodko-gorzka komedia o parze trzydziestoparolatków spodziewających się dziecka i szukających swojego miejsca na Ziemi. zabawny przekrój przez różne typy rodzicielstwa. ubawiliśmy się :smile: również polecam!

misiao1983 - Nie Sty 30, 2011 3:31 pm

My też oglądaliśmy wczoraj Czarnego łabędzia i bardzo nam się podobał. Szczerze polecam!!! ( i uważam że Natalie Portman należy się Oskar za tę rolę).

Ogladaliśmy też Blue Valentine z nominowaną do Oskara Michelle Williams i Ryanem Goslingiem, historia rozpadającego się małżeństwa - mnie film nie powalił, mojemu M. się bardzo podobał.

Magdzik - Nie Sty 30, 2011 8:34 pm

Ja obejrzałam teraz film "Bracie gdzie jesteś?" Nuda :-?
misia-misia - Wto Lut 01, 2011 9:48 pm

wczoraj obejrzeliśmy "Wyspę tajemnic" Martina Scorsese z Leonardo DiCaprio.
"Wyspa tajemnic"
Powiem tak. Film zaczyna się dziwnie i jest dziwny. Ale jak skończyliśmy oglądać, to potem przez godzinę rozprawialiśmy na jego temat. Aż chciało się oglądać jeszcze raz. Jak dla nas rewelacja!

paulinkaaMU - Wto Lut 01, 2011 11:25 pm

Malena napisał/a:
"Och Karol 2" ? Raczej Ach!!! Byłam sceptyczna, ale film na +. Polecam, bardzo przyjemnie spędzone 2 godziny. Choć stara wersja pozostanie kultowa, dajmy tej szansę (no, może poza grą Foremniak i Muchy...i dwoma nieśmiesznymi scenami)Plus za świetne postacie drugoplanowe (Frycz, Stelmaszyk:) Adamczyk rządzi! Nie lubię go, ale sceny z jego udziałem są bezcenne:) Świetna gra Sochy, w roli Marysi sprawdziła się idealnie.


my byliśmy w sobotę - i też byłam miło zaskoczona :) już dawno tak się nie ubawiłam na polskiej komedii, Adamczyk, którego generalnie nie lubię, zaskoczył mnie bardzo - świetnie odnalazł się w roli :) Świetne epizody, dodałabym jeszcze Zborowskiego :wink: Muchy ogólnie oboje nie możemy z T. zdzierżyć, na szczęście nie było jej za dużo, więc jakoś przeżyliśmy :razz: A Foremniak przy młodszych koleżankach, no cóż, widać było, że 20tki to ona już nie ma :wink: Także polecam :)

Magdzik - Sro Lut 02, 2011 10:30 am

misia-misia napisał/a:
wczoraj obejrzeliśmy "Wyspę tajemnic"

Oglądałam chyba 3 lub 4 razy.Film nawet fajny :P

magdasid - Sro Lut 02, 2011 10:39 am

Obejrzałam wczoraj "Due date" czyli "Zanim odejdą wody". Chociaż obejrzałam to za duże słowo. Przebrnęłam przez pierwsze 35 minut filmu, i odpuściłam. Jak dla mnie dno totalne. Nic mnie w tym filmie nie śmieszyło, częściej czułam niesmak. Nie rozumiem zachwytów nad tym filmem. Może po prostu mam dziwne poczucie humoru.
Elwirka1 - Sro Lut 02, 2011 10:46 am

A ja odradzam ogladanie "Milosc i inne uzywki" - strata czasu
aggar - Sro Lut 02, 2011 11:13 am

Elwirka1 napisał/a:
A ja odradzam ogladanie "Milosc i inne uzywki" - strata czasu


Czemu?
Mnie się podobał, taka inna komedia romantyczna z chorobą w tle. Faktycznie, niektóre aspekty pokazane są może, hmm, zbyt dosadnie, ale przez to wydaje mi się, że jest bardziej prawdziwy.
Natomiast obejrzałam ostatnio "Duchy moich byłych", też komedię romantyczną i to odradzam; film jakich wiele.

magdasid - Sro Lut 02, 2011 11:17 am

aggar napisał/a:
"Duchy moich byłych", też komedię romantyczną i to odradzam; film jakich wiele.

Zgadzam się z tą opinią w pełni.
Wczoraj oglądałam też "Och, życie". Film do pośmiania i do pomyślenia. Mężowi również się podobał. A powiem Wam, że myślałam, że będzie to kolejna głupia komedyjka, ale zostałam miło zaskoczona.

Elwirka1 - Sro Lut 02, 2011 3:09 pm

aggar napisał/a:
Elwirka1 napisał/a:
A ja odradzam ogladanie "Milosc i inne uzywki" - strata czasu


Czemu?

bo to film taki troche o niczym :( ani smieszny ani specjalnie romantyczny, ogolnie taki sobie :razz:

martula_87 - Sro Lut 02, 2011 9:17 pm

A my właśnie wróciliśmy z ''Och Karol 2'' i ogólnie polecam jeżeli chcecie spędzic miły i wesoły wieczór.Można się fajnie odstresowac :smile:
A i bardzo podobał mi się Grzegorz Małecki w roli Romana Dolnego.
Adamczyk też na plus.

Brinka - Czw Lut 03, 2011 10:55 am

Karola5 napisał/a:
A my byliśmy na czarnym łabędziu i bardzo nam się spodobał. Muzyka i chwile "grozy" rewelacja

A my też byliśmy. Nie wiedziałam czego się spodziewać, początkowo nie bardzo wiedziałam co i jak ale mąż Karoli5 wszystko wyjaśnił ;)
Pierwszy raz wystraszyłam się obcinania paznokci.

aggar - Czw Lut 03, 2011 10:56 am

Również obejrzałam "Zanim odejdą wody" i popieram zdanie magdasid; film moooocno średni; nie polecam, szkoda czasu.
yennefer - Pią Lut 04, 2011 12:25 pm

"Miasto złodziei" (The Town) w reżyserii Bena Afflecka - jest akcja, ale nie zachwyca. Można obejrzeć.
Natomiast "Czarny łabędź" robi wrażenie.

sloneczkoo - Sob Lut 05, 2011 10:33 pm

Właśnie wróciliśmy z OCH KAROL 2 - narzeczony zabrał mnie na urodziny do kina.
I to był strzał w 10!
paulinkaaMU napisał/a:
byłam miło zaskoczona :) już dawno tak się nie ubawiłam na polskiej komedii

ojjj tak ;)

martula_87 napisał/a:
Można się fajnie odstresowac :smile:

to prawda.. dla mnie to było takie odprężające :)

Glinka - jak dla mnie najlepsza z tych dziewczyn ;)

artisticzoom - Sob Lut 05, 2011 11:27 pm

Hatifnatka napisał/a:
bardzo się nam podobał. poruszył, przestraszył, podniósł ciśnienie i skłonił do przemyśleń. czyli taki naprawdę dobry thriller, ale nie epatujący w nadmiarze dosłownością, straszący mimochodem, proste sceny, ale o ogromnym ładunku emocjonalnym. i ta 'gęsta atmosfera' - dla mnie majstersztyk, ciągle czułam mrówki na karku. zresztą my w ogóle lubimy filmy Aronofskiego i tym razem też się nie zawiedliśmy. no i świetnie zagrała Natalie Portman. szczerze polecam! :) :)


Ja tez polecam!
Film zrobił na mnie wrażenie tym bardziej, że moja córa w zaparte idzie na baletnicę i nic jej nei zniechęca ;)


Poza tym polecam Nostalgię Anioła.

Karola5 - Nie Lut 06, 2011 12:29 am

Byłam na Och Karol2 i muszę powiedzieć że jestem mile zaskoczona. Dużo ładnej bielizny więc i panowie nie będą się nudzić :smile:

[ Dodano: Nie Lut 06, 2011 12:31 am ]
Brinka napisał/a:
Karola5 napisał/a:
A my byliśmy na czarnym łabędziu i bardzo nam się spodobał. Muzyka i chwile "grozy" rewelacja

A my też byliśmy. Nie wiedziałam czego się spodziewać, początkowo nie bardzo wiedziałam co i jak ale mąż Karoli5 wszystko wyjaśnił ;)
Pierwszy raz wystraszyłam się obcinania paznokci.

Myślałam że wam się film nie spodobał ;P ??

Malena - Nie Lut 06, 2011 4:18 pm

My też po obejrzeniu "Czarnego Łabędzia". Bardzo nam się podobał - ma ciekawy klimat, nie wiedziałam, że będzie taki mroczny. Natalie zachwycająca - nie dość, że zjawiskowo piękna, to jeszcze idealnie dobrana do roli. Kawałek dobrego kina:) Świetna gra Vincenta Cassela też dużo dodaje filmowi, podobał mi się montaż i sposób filmowania. Oskar dla Natalie jak najbardziej - zagrała przejmująco i sporo poświęciła dla tej roli.

Uwaga!!!!! SPOILER!!!! TYLKO DLA TYCH, KTÓRZY WIDZIELI FILM!!!

przeczytałam ciekawą intepretację filmu - że nie chodzi tylko o ambicję matki i nieradzenie sobie Niny z rolą, co ją psychicznie przerosło - ale o to, że matka ją molestowała seksualnie i stąd zachowanie Niny jak i wiele przesłanek (przemykanie się po domu, erotyczne oblizanie palca matki z kremem z tortu, samookaleczanie, które zdarzało się już wcześniej, traktowanie Niny jak dziecko, symboliczne wyrzucenie maskotek, całkowite oddanie się roli i pracy, żeby od tego uciec - co sądzicie? Mnie to przekonuje.

justinaa - Nie Lut 06, 2011 7:37 pm

hmm mnie chyba nie do końca ... oczywiście była to max. toksyczna relacja, ale raczej upatrywałabym tego w fakcie, że matka ze wg na ciążę sama była zmuszona do rezygnacji ze swojego życia zawodowego, niż że miało to podłoże seksualne, ale kto wie, być może coś w tym jest, zresztą sa fakt, że pojawiają się różne interpretacje dobrze świadczy o filmie
Misiak87 - Nie Lut 06, 2011 8:52 pm

Ja właśnie skończyłam oglądać "Och życie" i serdecznie polecam. W sam raz na niedzielny wieczór, miły film i można się pośmiać. :)
Hatifnatka - Pon Lut 07, 2011 12:06 am

zachwyceni 'Czarnym łabędziem', sięgnęliśmy wczoraj z Mężem po 'Źródło' Aronofskiego.



również nam się podobało, skłaniało do refleksji, ale mamy wrażenie, że czegoś temu filmowi zabrakło... ale niewiele. trochę mieliśmy wrażenie, że Aronofsky nie do końca poradził sobie z metaforycznością niektórych scen (mogły by być zrobione lepiej naszym zdaniem).
tak czy siak polecam :)

Hellen - Czw Lut 10, 2011 8:02 pm

My wczoraj byliśmy na "Jak zostać królem" i polecam. nam film bardzo się podobał. Ja jako anglistka dodatkowo delektowałam się pięknym brytyjskim angielskim - mniam. No i Colin Firth gra wspaniale. Do tego można się pośmiać - szczególnie jak lecą angielskie przekleństwa między przemówieniem króla.
Trzeba jednak pamiętać, że gusta są różne i dla kogoś innego opowieść o kimś z rodziny królewskiej może być nudna.

justinaa - Czw Lut 10, 2011 8:06 pm

Hellen napisał/a:
My wczoraj byliśmy na "Jak zostać królem" i polecam. nam film bardzo się podobał


Mnie też się podobał, pośmiałam się w niektórych chwilach, bardzo podobali się aktorzy drugoplanowi, natomiast nie jest to moim zdaniem arcydzieło, ale film sympatyczny.

A poza tym obejrzałam "Zanim odejdą wody" i się uśmiałam, totalny relaks, oraz "Blue Valentine" niezły, ale nie "powala"

Elwirka1 - Czw Lut 10, 2011 9:14 pm

Mnie też się bardzo podobał film "Jak zostać królem" :D
ola88 - Czw Lut 10, 2011 11:26 pm

Oglądał ktoś może Skyline Mąż chce mnie zabrać na to, tylko że to jest Science-fiction... a ja tak średnio jestem do takich filmów przekonana.
Malena - Czw Lut 10, 2011 11:54 pm

Ja nie polecam filmu "Wojna żeńsko-męska". Pseudointelektualny, banalne i tandetne efekty specjalne..jedyne co ratuje ten film to gra Soni Bohosiewicz i epizod Krzysztofa Ibisza, który pokazał dystans do siebie, grając "zmutowanego prezentera, będącego krzyzówką super-ponadnaturalnych prezenterów", gratuluję mu dystansu. Młodsza siostra Soni, MAja, też nie zachwyca no i film jest w zasadzie o...penisach:(:(:( Za dużo bluzgania i tanich środków wyrazu jak dla mnie.
Elwirka1 - Pią Lut 11, 2011 9:41 am

Malena, no to mnie załamałaś, bo miałyśmy zamiar wybrać ten film na babski wieczór :(
M4rcysi4 - Pon Lut 14, 2011 1:15 am

Elwirka1,ale tematyka
Malena napisał/a:
film jest w zasadzie o...penisach

jak najbardziej pasuje na babski wieczór :razz: . I od czasu do czasu można się wybrać na głupawy film :) .
Interesują mnie opinie o filmie "Jak się pozbyć cellulitu", była któraś z Was?

niesia2708 - Pon Lut 14, 2011 7:25 am

Byliśmy wczoraj na Och Karol i mówiąc szczerze nie zachwycił nas..... Wszyscy taaak zachwalali a nam się nie podobał :roll:
Raptem kilka śmiesznych scen...ogólnie nie odbiega od pozostałych polskich produkcji tego typu. No i jeszcze nie pasowała mi tam Foremniak.... :-? :-? Już chyba Stenka byłaby lepsza do tej roli....

ola88 - Pon Lut 14, 2011 8:55 am

niesia2708 napisał/a:
wczoraj na Och Karol
i jesteśmy zadowoleni :) jak na polską komedię to bardzo udana :)
misiao1983 - Pon Lut 14, 2011 8:58 am

Elwirka1 napisał/a:
Mnie też się bardzo podobał film "Jak zostać królem" :D
a mnie się podobał ale nie bardzo, i nie był dla mnie "Królewsko śmieszny", ot taki film do obejrzenia, ale jak ktoś nie obejrzy to dużo nie straci. Ogólnie dla mnie - średni.

Chętnie obejrzałabym wszelkie polskie propozycje - Och Karol 2, Wojna żensko -męska, Jak się pozbyć cellulitu, Chrzest, Huśtawka, Zgorszenie publiczne - czy ktoś ma namiary?

niesia2708 - Pon Lut 14, 2011 9:03 am

misiao1983, niestety na te polskie dłużej się czeka... :roll:
Audiolka - Pon Lut 14, 2011 9:09 am

niesia2708 napisał/a:
Byliśmy wczoraj na Och Karol i mówiąc szczerze nie zachwycił nas..... Wszyscy taaak zachwalali a nam się nie podobał :roll:

ja byłąm w zeszłym tygodniu z kumpela i też jakoś nei wywarł na mnie mega wrażenia. A w kinie byłyśmy my dwie plus pan z obsługi i jedna para. Także frekwencja wybitna.
Nie zaprzeczam, ze pare razy zaśmiałam się tak, że całą sala słyszała :razz:

[ Dodano: Pon Lut 14, 2011 9:10 am ]
Malena napisał/a:
film jest w zasadzie o...penisach:(:(:(

czyli członkowy

ola88 - Pon Lut 14, 2011 9:12 am

niesia2708 napisał/a:
niestety na te polskie dłużej się czeka...
aż wyjdą na dvd..
agulka1989 - Pon Lut 14, 2011 12:46 pm

My wczoraj obejrzeliśmy "Święty interes"

Mówiąc szczerze- nie powalił nas. Było kilka śmiesznych momentów ale jak to mówią "szału ni ma".
No i według mnie jest za dużo dialogów po angielsku. Ja rozumiałam wszystko bez problemu, ale powinni wziąć pod uwagę, że nie każdy "kuma" angielski...

[ Dodano: Pon Lut 14, 2011 12:47 pm ]
ola88 napisał/a:
niesia2708 napisał/a:
niestety na te polskie dłużej się czeka...
aż wyjdą na dvd..


Nie wiem Ola skąd masz takie informacje, ale wierz mi, że polskie filmy można znaleźć w necie duuuużo wcześniej a nie dopiero jak wyjdą na dvd.

kasia_m85 - Pon Lut 14, 2011 1:04 pm

M4rcysi4 napisał/a:
Interesują mnie opinie o filmie "Jak się pozbyć cellulitu", była któraś z Was?

Ja byłam wczoraj- ŻE-NA-DA przez wielkie Ż!Nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek oglądała tak głupi film.Szkoda czasu i pieniędzy,jakby mi nie było głupio to po 20 minutach wyszlibyśmy z kina.
"Och Karol 2" też nie ma szału ale przynajmniej jest głupkowaty,można momentami się pośmiać i generalnie miło się go ogląda.Natomiast Cellulit w swojej głupocie jest irytujący.

MalaJu - Pon Lut 14, 2011 2:13 pm

Elwirka1 napisał/a:
Mnie też się bardzo podobał film "Jak zostać królem" :D

super jak dla mnie. Porównałam z Social Network i Czarnym Łabędziem. Mój faworyt z całej trójki. Przede wszystkim świetni aktorzy, nie przesadzona fabuła i ta muuuuzyka....

kasia_m85 napisał/a:
Cellulit w swojej głupocie jest irytujący.

muszę obejrzeć, co takiego popsuła ekipa od Testosteronu i Lejdis (saramonowicz plus blogerki piszące scenariusz), że wyszła totalna klapa.

ola88 - Pon Lut 14, 2011 4:49 pm

agulka1989, wiesz nie chodzi mi o takie filmy z ukrytej kamery z końca sali, co słychać dodatkowo ludzi jak się śmieją, czy rozmawiają, albo kogoś jak się kręci na sali kinowej.. tylko takie "normalne" ale jak będziesz miała pomocny link to ja chętnie się zgłoszę :) :smile:
agulka1989 - Pon Lut 14, 2011 4:53 pm

ola88, Zbysiulec ściąga polskie filmy z neta długo przed tym zanim pojawią się na dvd. I nie są to filmy nagrywane z kamery, tylko normalne "kinówki".

Takie z kamery pojawiają się bardzo szybko, te wersje kinowe odrobinę później. Ale na pewno ze ściągnięciem polskiego filmu nie trzeba czekać aż pojawi się na dvd :)

ola88 - Pon Lut 14, 2011 5:14 pm

agulka1989, Ok to ja tam się do Ciebie zgłoszę :P :smile:
Malena - Pon Lut 14, 2011 6:33 pm

ola88, mozna sciągać z e-mula albo rapidshare, linki do odszukania w necie, ewentualnie po prostu wpisujesz tytuł filmu i watch online i przeszukujesz, czasem wrzucają.
kakonka - Wto Lut 15, 2011 8:23 am

Malena napisał/a:
Ja nie polecam filmu "Wojna żeńsko-męska"


muszę się zgodzić... szłam z nastawieniem, że będzie fajny film z racji chociażby na Mecwaldowskiego czy Bohosiewicz oczywiście Sonie, gdyż ta cała Maja do mnie nie przemawia :/

film tak jak Malena napisała o penisach i tyle... i ten gadający pies na koniec. żenada :(

Malena napisał/a:
Za dużo bluzgania i tanich środków wyrazu jak dla mnie.


przy Lejdis to tutaj w zasadzie wcale nie bluzgali :)


chyba, że ogłuszał mnie facet który siedział za mną i rżał jak koń- dosłownie, bo tego co on uprawiał nie można nazwać śmiechem :/

Brinka - Czw Lut 17, 2011 5:35 pm

My wczoraj oglądaliśmy August Rush - film jest piękny, płakaliśmy oboje, muzyka jest super i mimo że to taka bajka to zdecydowanie polecam.

[ Dodano: Czw Lut 17, 2011 5:41 pm ]
Karola5 napisał/a:
Myślałam że wam się film nie spodobał

Powiedzmy, że porozmawialiśmy o nim i zadecydowaliśmy, że był dobry.
Ja zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać bo nic wczesniej o nim nie słyszałam.
Szłam z nastawienem że idę na przyjemny niedzielny seansik.
Film jest mroczny więc z kina wyszłam lekko oszołomiona, natomiast mąż mój skwitował, że jeszcze nigdy nie oglądał przyjemnego filmu o balecie.
Natomiast sam film był dobry, dobra gra aktorska, ciekawy obraz. A jak jeszcze przeczytałam interpretację, którą wstawiła Malena to już całkiem jestem porażona ;)

Asiek - Pią Lut 18, 2011 1:03 pm

Obejrzałam "Jak zostać królem".
I film mnie nie zachwycił. :-? Może dlatego, że oglądam dużo produkcji brytyjskich (szczególnie BBC), więc akcent brytyjski mam chyba lepiej osłuchany niż amerykański - czyli nie była to dla mnie jakaś egzotyka. :wink:
Colin Firth to jeden z moich ulubionych aktorów, widziałam chyba jego wszystkie filmy, wliczając od produkcji z końca lat 80-tych - zagrał bdb, ale jako Jerzy VI, hm, wizualnie różnił się tak bardzo, że przeszkadzało mi to w odbiorze jego postaci.
Cały film kameralny, ale to akurat lubię. Podobało mi się, że nawet do epizodów wzięto świetnych aktorów brytyjskich jak David Bamber czy Claire Bloom.
Czy zasługuje na deszcz Oscarów? Nie obchodzi mnie to, bo ta nagroda mnie nie interesuje.
Ale dla mnie to nie jest film wybitny, to nie jest film przełomowy.
Od siebie oceniam na 5/10. Obejrzałam, ale serca mi nie poruszył, nie zachwycił mnie też na tyle, żebym miała kiedyś ochotę obejrzeć go ponownie.

mietka - Pią Lut 18, 2011 1:41 pm

Asiek napisał/a:
więc akcent brytyjski mam chyba lepiej osłuchany niż amerykański - czyli nie była to dla mnie jakaś egzotyka. :wink:

nie rozumiem... znaczy się gdybyś nie miała osłuchanego film bardziej by Ci się podobał?

poza tym "British English" to nie jest Suahili, żeby miał być egzotyczny....

Mnie się film bardzo podobał, ale może dlatego, że nie spodziewałam się po nim egzotyki ;)

Colin Firth fantastyczny!

Asiek - Pią Lut 18, 2011 3:09 pm

mietka napisał/a:

nie rozumiem...

Już tłumaczę : otóż słyszałam opinie, że film jest super także dlatego, bo słychać "ten cudowny brytyjski akcent". Dla mnie nie jest to ani plus ani minus dla tego konkretnego filmu - oczekuje się (raczej), że jeśli film dzieje się tam gdzie się dzieje to król Anglii (etc.) nie będzie mówił jak emigant z Nowego Jorku. Czyli to "oczywista oczywistość".
I nie spodziewałam się po tym filmie egzotyki, to tak przy okazji.
A jeśli już o akcentach w tym filmie - to podobało mi się, że Australijczyka nie przerysowali i nie mówił za bardzo po australijsku. :wink:

niesia2708 - Pon Lut 21, 2011 8:42 am

Obejrzałam wczoraj 2 filmy Oskarowe....
"Jak zostać królem" bardzo mi się podobał...
MalaJu napisał/a:
Przede wszystkim świetni aktorzy, nie przesadzona fabuła i ta muuuuzyka....


Natomiast "Czarny Łabędź" trochę nie w moim stylu... Ale cóż..... ogromny plus za
Malena napisał/a:
Natalie zachwycająca - nie dość, że zjawiskowo piękna, to jeszcze idealnie dobrana do roli.

Ostatnio gdzieś czytałam z nią wywiad.... ćwiczenia do tej roli kosztowały ją strasznie dużo wysiłku.... ale widać,że warto było....

555 - Pon Lut 21, 2011 12:41 pm

mnie "Czarny łabędź" nie rzucił na kolana, a tego się spodziewałam po Waszych opiniach.. nie porywają mnie thrillery, w których niebezpieczeństwo czai się w głowie bohatera.. no i balet, za którym nie przepadam..
Fijołkowa - Pon Lut 21, 2011 5:39 pm

Brinka napisał/a:
My wczoraj oglądaliśmy August Rush - film jest piękny, płakaliśmy oboje, muzyka jest super i mimo że to taka bajka to zdecydowanie polecam.


Oglądałam ten film 2 razy, naprawdę godny polecenia! Film ma wspaniały, zaczarowany klimat, ten nastrój który udzielał mi się przez cały film to coś niesamowitego :)

A my w weekend oglądaliśmy "Pamiętnik"- przepiękny film, również polecam.

agulka1989 - Pon Lut 21, 2011 5:48 pm

W weekend obejrzeliśmy z Z. "Podróże Guliwera"


Co prawda nie w 3D ale i tak, bardzo nam się podobał. Lekki i przyjemny film. Przynajmniej w naszym odczuciu :)

Hatifnatka - Wto Lut 22, 2011 2:14 am

obejrzeliśmy:



i ubawiliśmy się setnie :rotfl:

oraz:



i bardzo, bardzo nam się podobało. wciągająca fabuła, dość mroczna. taki sowi 'Władca pierścieni' troszku :lol: w każdym razie gorąco polecam!

szaraczarownica - Wto Lut 22, 2011 11:22 am

Hatifnatka napisał/a:
w każdym razie gorąco polecam!

Zaintrygowałaś mnie. Muszę mężowi powiedzieć, żeby ściągnął :)

strawberrytea - Wto Lut 22, 2011 10:09 pm

Ja bardzo polecam Czarnego Łabędzia. Świetna gra aktorska, film taki "inny", jak lubię...
Asiek napisał/a:
Ale dla mnie to nie jest film wybitny, to nie jest film przełomowy.
bo Oscarowe filmy chyba dawno juz nie sa przelomowe :/ Dla mnie oscar już nie jest wyznacznikiem tego, że warto film obejrzeć, niestety. Pewnie za jakis czas ten film obejrzę ale do kina jakos nie mam ochoty iść.
Malena - Wto Lut 22, 2011 10:22 pm

Bardzo polecam film "Wszystko w porządku" ("Kids are all right"), fantastyczny ciepły film obyczajowy z bardzo dobrym scenariuszem, przezabawny i inteligentny. Anette Bening i Julianne Moore cudnie grają lesbijki, pokazując jak funkcjonuje rodzina z dwoma matkami, do tego idealnie dobrany Mark Ruffalo, jako dawca spermy, którego dzieci tychże lesbijek po latach nawiązują z nim kontakt. Jest śmiesznie, nawet bardzo, wzruszająco, interesująco.


paulinkaaMU - Czw Lut 24, 2011 9:31 pm

obejrzany właśnie na C+

lekka i przyjemna komedia romantyczna, na największy plus zasługuje Justin Bartha, przesłodki :wink:

justinaa - Pią Lut 25, 2011 1:41 pm

ja też widziałam w weekend "Nowszy Model" i całkowicie się zgadzam, lekka komedyjka, uroczy Barth :)
Obejrzałam też wreszcie "Parnassus" ale hmm, średnio mi się podobał, owszem fajne obrazy, niezłe aktorstwo, mimo moich obaw przejrzysta historia, ale taki troszkę film o niczym, bez "drugiego dna".
A poza tym urządziłam sobie wieczór z horrorem hiszpańskim i tak obejrzałam w końcu "Sierociniec" całkiem niezły horror/ nie-horror bez krwawej jatki, ale mimo wszystko momentami straszny i "Kręgosłup Diabła", który też w zasadzie horrorem nie jest. Pojawia się owszem przerażająca zjawa ale i bez niej film byłby całkiem dobry, bo ma uniwersalne przesłanie.

Hatifnatka - Pią Lut 25, 2011 2:08 pm

justinaa, zgadzam się - mnie też 'kręgosłup diabła' i 'sierociniec' bardzo się podobały i nastraszyły mnie też nieźle... co do 'doktora Parnassusa' to mnie się też jakoś średnio podobał. może po prostu za mało było Deppa. :( :wink: pomysł z graniem jednej postaci przez kilku aktorów uważam tutaj za kompletnie nietrafiony. ja rozumiem, że musieli jakoś sobie poradzić z faktem, że Heathowi Ledgerowi się zmarło (notabene dla mnie to on jakimś wybitnym aktorem nie był i nie rozumiem całej gloryfikacji jego persony. nawet jako Joker w 'Mrocznym rycerzu' nie zrobił na mnie jakiegoś dużego wrażenia - ale to moje zdanie oczywiście) no ale ja nie jestem obiektywna :lol:
Malena - Pią Lut 25, 2011 4:57 pm

justinaa napisał/a:
obejrzałam w końcu "Sierociniec" całkiem niezły horror


mnie też nastraszył, ma bardzo ciekawy klimat.

Obejrzałam ostatnio film "Devil", thriller, którego akcja dzieje się głównie w windzie. Zrobił na mnie i Łukaszu wrażenie swoją nietypową formą, zdjeciami, ciekawą fabułą. Polecam, coś innego i świeżego.



555 - Pią Lut 25, 2011 11:20 pm

mnie się tez "Devil" podobał, ale mojemu mężowi nie..
niesia2708 - Nie Lut 27, 2011 11:46 am

Zabrałam się wczoraj za oglądanie "Jedz, módl się, kochaj", ale jakoś nie dobrnęłam do końca... Nie podobał mi się...a może raczej nie w moim stylu był :razz:
Hatifnatka - Nie Lut 27, 2011 1:55 pm

obejrzeliśmy wczoraj:



Przepełniona błyskotliwym humorem, optymistyczna historia cierpiącego na depresję listonosza Erica Bishopa, zagorzałego kibica piłki nożnej. Bohaterowi w rozwiązywaniu narastających problemów życiowych pomagają wierni przyjaciele oraz niespodziewanie pojawiający się w jego życiu idol Eric Cantona.

film podobał nam się tak średnio. nie był zły, nawet przyjemny w odbiorze i niektóre sceny naprawdę fajne. ale... do doskonałości dużo mu jednak brakuje ;)

Elwirka1 - Sro Mar 02, 2011 9:02 am

Malena napisał/a:
Ja nie polecam filmu "Wojna żeńsko-męska". Pseudointelektualny, banalne i tandetne efekty specjalne..jedyne co ratuje ten film to gra Soni Bohosiewicz i epizod Krzysztofa Ibisza, który pokazał dystans do siebie, grając "zmutowanego prezentera, będącego krzyzówką super-ponadnaturalnych prezenterów", gratuluję mu dystansu. Młodsza siostra Soni, MAja, też nie zachwyca no i film jest w zasadzie o...penisach:(:(:( Za dużo bluzgania i tanich środków wyrazu jak dla mnie.


Byłam widziałam i pośmiałam się :)
Film pokazujący, w sposób mocno przerysowany, polskie realia :) ale to akurat bardzo lubię :)
Bluzganie mi nie przeszkadzało. Szapołowska świtena jako znudzona życiem starsza pani :) Mecwaldowski genialny i trochę go było za mało jak dla mnie :) co do penisów, to faktycznie jest ich pod dostatkiem 8)
Moje wrażenia ogólnie na plus :) tylko zakończenie mi sie nie podobało :D

Malena - Pią Mar 04, 2011 1:44 am

Szczerze polecam film "Sala samobójców" Janka Komasy.



Powiew świeżosci w polskim kinie, genialna rola młodego Kuby Gierszała, bardzo dobry film, mocny, przejmujący, robi wrażenie.

Pokazuje procesy, jakie kieruja młodym człowiekiem, jak potrzebuje akceptacji rówieśników, jak kilka komentarzy na FB może popchnąć go w zlym kierunku, jak jedno spotkanie z kimś moze odmienić życie i jakie ono bywa przewrotne. Film pełen dramaturgii, fajna obsada (główna rola - dla mnie mistrzostwo), świetna Agata Kulesza w roli matki. Film pokazuje też rolę rodziców, wymawia brak rozmowy, relacji, jest wołaniem, a właściwie wyciem, o bliskość i rodzinę.
Do tego świetna muzyka (Billy Talent, Wet Fingers, trochę klasyki, bardzo stopniuje napięcie i dodaje dynamiki).
Nie lubię tylko Romy Gąsiorowskiej, ale nie gra za wiele.

justinaa - Pią Mar 04, 2011 10:55 pm

właśnie wróciłam z "Władcy umysłów"

przyzna, że sporo sobie po tym filmie obiecywałam, ale niestety jestem trochę zawiedziona, spodziewałam się czegoś bardziej w stylu "Tożsamości Bourne'a", jednym słowem więcej akcji, a tymczasem to jest przede wszystkim, doprawiona wątkiem trochę s-f historia miłosna, generalnie nie jest źle, ale jak dla mnie, za mało się dzieje na ekranie.

Poza tym mąż mnie wyciągnął w tym tygodniu na "Piekielną zemstę 3D", taaak, już sam tytuł nie zachęca i dalej wcale nie jest lepiej (naprawdę czasem fascynują mnie wybory Nicolasa Cage'a co do ról) ale z drugiej strony czego spodziewać się po takim tytule i fabule, ale za to efekty 3D naprawdę niezłe, latające ręce, czaszki, etc ;P

ola88 - Pon Mar 07, 2011 11:27 am

Ostatnio byliśmy na: Jestem numerem cztery.
Mężowi bardzo podobał się film, a mnie już tak bardzo nie. Fajnie się oglądało, ale bez przesady.
W pewnym momencie na parę chwil oczy mi się zamknęły...

justinaa - Wto Mar 08, 2011 11:55 am

właśnie sobie obejrzałam "Och, życie", film idealny dla mnie na tym etapie, bo główną bohaterką jest m.in. roczna Sophie, nad którą opiekę przejmuje dwójka kompletnie nie znających się na dzieciach "chrzestnych" więc jest dużo śmiechu
w weekend obejrzałam poza tym "Red", fajny klimat, plejada gwiazd, ale w efekcie nie do końca wiem o co w tym filmie chodziło :) chyba nie fabuła była w nim najważniejsza, a poza tym spodziewałam się trochę więcej akcji
ale za to mogę polecić australijski film "Królestwo zwierząt", akcja rozwija się może dość powoli, ale rekompensuje to m.in. muzyka, ale poza tym film jest naprawdę ciekawy

Elwirka1 - Sro Mar 09, 2011 11:54 am

Podzielam zdanie justinaa, odnosnie filmu "Władcy umysłow", gdyż
justinaa napisał/a:
jestem trochę zawiedziona, spodziewałam się czegoś bardziej w stylu "Tożsamości Bourne'a", jednym słowem więcej akcji
i
justinaa napisał/a:
dla mnie, za mało się dzieje na ekranie.
W połowie prawie zasnęłam :wink:
niesia2708 - Wto Mar 15, 2011 9:28 am

W sobotę obejrzałam "Och życie"

Film w sumie fajny. Czasem śmieszny, czasem wzruszający.....ale już to kiedyś widziałam....tylko że wtedy chłopiec był starszy :roll:

W niedzielę obejrzałam z mamą "Śniadanie do łóżka".... w sumie nic specjalnego....taki film o niczym :]

Elwirka1 - Wto Mar 15, 2011 9:53 am

Mam podobne odczucia co niesia2708, "Och zycie" nie jest takie och :)

ale widziałam też "Zanim odejdą wody" i się uśmiałam :) chociaż "Kac Vegas" o niebo śmieszniejszy :)

klara76 - Wto Mar 15, 2011 7:06 pm

Asiek napisał/a:
Obejrzałam "Jak zostać królem".
Colin Firth to jeden z moich ulubionych aktorów...
Cały film kameralny, ale to akurat lubię


mietka napisał/a:
Colin Firth fantastyczny!



niesia2708 napisał/a:
"Jak zostać królem" bardzo mi się podobał...MalaJu napisał/a:
Przede wszystkim świetni aktorzy, nie przesadzona fabuła i ta muuuuzyka....


ja wczoraj obejrzałam, zarwałam noc bo "wypożyczył" się nam film około północy; mąż włączył żeby sprawdzic jaka jakość ale mnie urzekła muzyka z początku filmu i stwierdziłam, że ogladam od razu; nie żałuję; polecam;
Colin Firth - uwielbiam go :-)

M4rcysi4 - Wto Mar 15, 2011 11:23 pm

Byłam na "Sali samobójców". Na kolana mnie nie powalił, ale film jest dobry i zdecydowanie godny polecenia. Idealnie dobrana, miła dla mojego ucha muzyka i świetny rezultat twórców graficznej połowy filmu.

To co zasługuje na maksymalne wyróżnienie to gra aktorska głównego bohatera Dominika - MISTRZOSTWO. Może o jedną czy dwie sceny płaczu za dużo, ale pomijając to jestem pod ogromnym wrażeniem zdolności tego młodego chłopaka. Dziwię się, że nigdy wcześniej nie widziałam go na ekranie kina czy telewizora.
Zaczynam się zastanawiać czy nie stał się dla mnie najlepszym polskim aktorem. :braaawo

Malena - Sro Mar 16, 2011 2:36 pm

M4rcysi4 napisał/a:
To co zasługuje na maksymalne wyróżnienie to gra aktorska głównego bohatera Dominika - MISTRZOSTWO.


zgadzam się, niesamowity talent:)

M4rcysi4 napisał/a:
Dziwię się, że nigdy wcześniej nie widziałam go na ekranie kina czy telewizora.

grał we "Wszystko co kocham", a teraz kręci film "Yuma", też się ciekawie zapowiada.

Polecam z całego serca "127 godzin". Nie spodziewałam się, że 2 godziny o facecie siedzącym w dziurze mogą być tak ciekawe, przejmujące, wzruszające...James Franco rewelacyjny. Płakałam od połowy filmu i śmiałam się na zmianę, to jest sztuka tak zbudować dynamikę filmu. Muzyka jak dla mnie Oscarowa (w przeciwieństwie do muzyki w "Social network", która oscara zgarnęła).

strawberrytea - Sro Mar 16, 2011 6:29 pm

Ostatnio oglądaliśmy z mężem Tetro i Rezerwat. Oba filmy bardzo polecam.
niesia2708 - Sob Mar 19, 2011 9:45 am

Obejrzałam "Social Network" i w sumie nie wywarł na mnie wrażenia. Ot taki o Facebooku i o niczym :wink:
ola88 - Sob Mar 19, 2011 12:49 pm

W najbliższym czasie idziemy na " Jan Paweł II. Szukałem was... " bardziej dokument, ale bardzo chcę na ten film iść. Zapewne popłynie nie jedna łza :)
justinaa - Pon Mar 21, 2011 8:34 pm

Malena napisał/a:
Obejrzałam ostatnio film "Devil", thriller, którego akcja dzieje się głównie w windzie. Zrobił na mnie i Łukaszu wrażenie swoją nietypową formą, zdjeciami, ciekawą fabułą. Polecam, coś innego i świeżego.


też obejrzeliśmy, super muzyka, niezłe zdjęcia, klimat też fajny i samo zakończenie, że zło wcale niekoniecznie musi rodzić zło, też mi się podobało

niesia2708 napisał/a:
W niedzielę obejrzałam z mamą "Śniadanie do łóżka".... w sumie nic specjalnego....taki film o niczym


zgadzam się całkowicie, głównie product placement firmy Kamis i Berghoff :) a poza tym baaardzo przewidywalna historia, no i Karolak+Socha jako zakochani kompletnie mi do siebie nie pasuję

ale za to obejrzałam "Nie opuszczaj mnie"


bardzo dobry film ze świetną obsadą, sama historia trochę jak w "Wsypie", ale bez futurystycznej otoczki, zrobił na mnie spore wrażenie, polecam!

misiao1983 - Pon Mar 21, 2011 8:40 pm

justinaa napisał/a:
ale za to obejrzałam "Nie opuszczaj mnie"


bardzo dobry film ze świetną obsadą, sama historia trochę jak w "Wsypie", ale bez futurystycznej otoczki, zrobił na mnie spore wrażenie, polecam!
jak w "Wyspie" :)
a mnie się ten film straaasznie nie podobał i uznalam, że jest nudny i ledwo dobrnęłam do końca.

My ostatnio oglądalismy "The Town"

i ten polecam.

justinaa - Wto Mar 22, 2011 10:32 am

misiao1983 napisał/a:
a mnie się ten film straaasznie nie podobał i uznalam, że jest nudny i ledwo dobrnęłam do końca.


ano właśnie :) a mnie zauroczył bardzo klimat i sama, smutna bardzo historia

aa poza tym obejrzeliśmy w weekend "Wall Street. Pieniądz nie śpi" całkiem niezłe kino, mimo, że ciut za długie, jak dla mnie

Hatifnatka - Sro Mar 23, 2011 8:50 pm

obejrzeliśmy ostatnio:



i naszym zdaniem to taki przeciętny film... na pewno nic się nie straci, jeśli się go nie zobaczy.

oraz:



i to już była kompletna porażka... drewniane dialogi, FATALNE aktorstwo, no i zero tego, na co czekaliśmy - czyli urody podwodnych jaskiń. zdecydowanie nie polecam. :|

niesia2708 - Sob Mar 26, 2011 11:57 am

"Nowszy model"
paulinkaaMU napisał/a:
lekka i przyjemna komedia romantyczna, na największy plus zasługuje Justin Bartha, przesłodki

Popieram :razz: :razz:

misiao1983 - Sob Mar 26, 2011 12:33 pm

Malena napisał/a:
polecam film "Wszystko w porządku" ("Kids are all right"), fantastyczny ciepły film obyczajowy z bardzo dobrym scenariuszem, przezabawny i inteligentny. Anette Bening i Julianne Moore cudnie grają lesbijki, pokazując jak funkcjonuje rodzina z dwoma matkami, do tego idealnie dobrany Mark Ruffalo, jako dawca spermy, którego dzieci tychże lesbijek po latach nawiązują z nim kontakt. Jest śmiesznie, nawet bardzo, wzruszająco, interesująco.
wczoraj obejrzałam i też polecam!
Jurecki - Sob Mar 26, 2011 7:24 pm

Apocalypto - fajny filmik chociaż zależy kto co lubi
Malena - Pon Mar 28, 2011 1:31 am

Wczoraj byłam w kinie na "Dzień Dobry tv" ("Morning Glory" - przeboska komedia o telewizyjnej branzy, wpsaniałe role Rachel McAdams i Diane Keaton oraz oczywiście boski Harison Ford w genialnej roli naburmuszonego reportera. Świetne kino, lekkie, z inteligentnym humorem.


Magdzik - Pon Mar 28, 2011 11:45 am

Wczoraj wieczorem leciał ten fajny film, o którym wcześniej było w tym wątku pisane: "Zielona mila"
Brinka - Pon Mar 28, 2011 11:46 am

Ja obejrzałam "Odlot" - miała być fajna bajka na dobry nastrój, ale dla mnie to film o przemijaniu i smutno mi po nim było.
misiao1983 - Czw Mar 31, 2011 1:44 pm

Polecam film "Ukamieniowanie Sorayi M"/ Stoning of Soraya M film oparty na prawdziwych wydarzeniach. Spłakałam się przeokropnie.
Malena - Czw Mar 31, 2011 2:02 pm

Brinka napisał/a:
obejrzałam "Odlot" - miała być fajna bajka na dobry nastrój, ale dla mnie to film o przemijaniu i smutno mi po nim było.


mam dokładnie takie same odczucia, ryczałam od połowy bajki...

kakonka - Czw Mar 31, 2011 2:30 pm

Los Numeros \hmmm
jeśli ktoś z Was widział zwiastun- to moim zdaniem można sobie odpuścić cały film bo w zwiastunach zawarto najciekawsze fragmenty, w filmie wieje nudą :/

Agnieszka19 - Czw Mar 31, 2011 7:48 pm

misiao1983 napisał/a:
Polecam film "Ukamieniowanie Sorayi M"/ Stoning of Soraya M Obrazek film oparty na prawdziwych wydarzeniach. Spłakałam się przeokropnie.


Też polecam ten film...

ps-Bardzo podobała mi się aktorka która grała ciotkę Sorai...

ola88 - Czw Mar 31, 2011 10:45 pm

Ostatnio:


Mimo że za specjalnie nie lubię takich filmów, to ten mi się spodobał.

Dzisiaj:



Dość fajny film, w pewnym momencie łzy ciurkiem leciały... :razz:

paulinkaaMU - Sob Kwi 02, 2011 12:53 pm

kakonka napisał/a:
Los Numeros \hmmm
jeśli ktoś z Was widział zwiastun- to moim zdaniem można sobie odpuścić cały film bo w zwiastunach zawarto najciekawsze fragmenty, w filmie wieje nudą :/


tak też myślałam, bo wahaliśmy się, czy iść na Los Numeros właśnie, czy Sex story i wybraliśmy to drugie (tylko po krótkiej notce w Wyborczej), jakoś zawsze z rezerwą podchodzę do polskich mocno reklamowanych filmów :wink:

A Sex story zdecydowanie polecam - A.Kutcher i N.Portman - fajnie się prezentowali na ekranie :) Komedia śmieszna, w sumie już dawno tak się nie uśmialiśmy w kinie :D ok, wiadomo, że będzie słodki happy end, ale takie już są amerykańskie komedie romantyczne i z takim nastawieniem poszliśmy na ten film :) Ogólnie na duży plus.


sloneczkoo - Sob Kwi 02, 2011 3:36 pm

Los Numeros hmmm... nie warto iść na to do kina - uśmiałem się tylko w jednym momencie ;]

Jedna z gorszych polskich komedii..

Hatifnatka - Pon Kwi 04, 2011 1:12 am

obejrzeliśmy:



i powiem jedno: dawno się tak nie uśmialiśmy :mrgreen: świetna czarna komedia (w sam raz dla tych, którzy lubią braci Coen) w czeskim wydaniu :)
po prostu rewelacja.
i tylko po obejrzeniu filmu zadaliśmy sobie z Mężem pytanie, które co jakiś czas przewija się w naszych rozmowach: czemu Czesi potrafią kręcić komedie, a Polacy nie? :-? eh...

justinaa - Wto Kwi 05, 2011 5:06 pm

z nowości kinowych obejrzałam nowy film Sofii Coppoli "Somewhere"


i generalnie film nie jest zły, ale po Coppoli spodziewałam się czegoś więcej, a tymczasem film jest owszem dobry, świetna młoda Elle Fanning, zdjęcia etc, ale jak na Coppolę mało odkrywcze
aaa poza tym wyjątkowo nie podoba mi się polskie tłumaczenie tytułu na "Między miejscami", jak dla mnie to trochę zbyt oczywiste odniesienie do "Między słowami", tłumacze nie popisali się oryginalnością

poza tym "nadrobiłam" parę zaległości, po pierwsze "Social Network", bardzo dobry film ze świetną muzyką, zdjęciami, aktorstwem, bardzo mi się podobał, ale wcale niekoniecznie zgadzam się z opinią Akademii, że to najlepszy film roku
po drugie "Nostalgia Anioła" w zasadzie niezły, trochę bajkowy, z wątkiem "sensacyjnym", może nie sięgnęłabym po niego po raz kolejny, ale czas poświęcony na jego obejrzenie też nie był stracony
i po trzecie film z 2002 roku "Nieodwracalne", mocna rzecz, niektóre sceny (w klubie prawie na początku filmu no i oczywiście ponoć najdłuższa w historii kina scena gwałtu w tunelu) musiałam "przewijać", ale warto obejrzenia

Malena - Wto Kwi 05, 2011 5:13 pm

justinaa napisał/a:
wcale niekoniecznie zgadzam się z opinią Akademii, że to najlepszy film roku


Akademia za film roku też go nie uznała, tylko "Jak zostać królem" :)

justinaa - Wto Kwi 05, 2011 5:21 pm

ano więc właśnie ;P :zabawa:
Hatifnatka - Wto Kwi 05, 2011 5:24 pm

obejrzeliśmy też w końcu:



i bardzo się nam podobał. może nie jest to najlepszy film roku, ale nie czepiajmy się szczegółów ;)
film płynny, świetna gra aktorska - bardzo lubię zarówno Colina Firtha jak Helenę Bonham Carter, a i Geoffrey Rush (czyli kapitan Barbossa z 'Piratów z karaibów') zaskoczył mnie tutaj bardzo miło.
POLECAM :)

Agnieszka19 - Wto Kwi 05, 2011 5:38 pm

A mnie film:"Jak zostać królem" raczej średnio się podobał... Nie sięgnęłabym już po niego więcej...
Zdecydowanie lepszy jest stary film "My fair lady" o podobnej tematyce :)

justinaa - Pią Kwi 08, 2011 2:48 pm

efekty moich wizyt w kinie



z przystojnym (no może nie na początku filmu :P ) Bradleyem Cooperem, całkiem niezłe kino rozrywkowe, fajne efekty, szybkie tempo akcji, można obejrzeć

oraz


izraelski film "Bańka mydlana" o przyjaźni, miłości - tej "zwykłej" heteroseksualnej i homoseksualnej, pomiędzy młodym, mieszkającym w Tel Awiwie Żydem a mieszkającym w Strefie Gazy Arabem, i oczywiście, jak to na film izraelski przystało o polityce. Ciekawy, polecam!

Bian - Sob Kwi 09, 2011 4:26 pm

Wróciliśmy właśnie z kina z filmu "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł".



Co najmniej pół filmu przepłakałam, bardzo mnie poruszyła ekranizacja tego fragmentu polskiej historii, który jest dość marginalnie traktowany. Czytałam gdzieś opinię, że niektóre sceny były zbyt brutalnie, ale mimo swojej brutalności uważam, że nie były przerysowane. Uważam, że ten film powinien obejrzeć każdy, kto ma choć w niewielkim stopniu rozwiniętą dojrzałość i świadomość historyczną. Po wyjściu z kina zastanawiałam się jaki procent osób, które strajki dotknęły bezpośrednio poszło do kina i jaki jest ich stosunek do tego filmu, a po drugie jaki procent tych osób było w stanie po tamtych wydarzeniach powrócić do normalnego życia.


Kilka dni temu z kolei obejrzeliśmy film Machulskiego "Kołysanka".



Niekonwencjonalna czarna komedia, z niewymuszonym humorem. Zdecydowanie polecam jak ktoś ma dosyć komedii, które ostatnio pojawiają się na polskim rynku kinowym. Do tego zdjęcia, a w szczególności muzyka - bardzo mi się podobały.

555 - Sob Kwi 09, 2011 7:11 pm

Bian napisał/a:
film Machulskiego "Kołysanka"
ja też polecam.. i ta muzyczka :)
justinaa - Nie Kwi 10, 2011 10:33 am

ja też jestem absolutnie fanką "Kołysanki" :)
Hatifnatka - Nie Kwi 10, 2011 1:47 pm

obejrzeliśmy sobie dzisiaj:



przyjemna czeska komedia obyczajowa, z sympatycznym klimatem. Polecam :)

ola88 - Pon Kwi 11, 2011 7:52 am

Fakt że z dużym opóźnieniem, ale obejrzeliśmy "Śluby panieńskie" i nie obejrzeliśmy do końca. Nie podobał mi się. Cała szczęście że nie poszliśmy wtedy na ten film do kina.
anula86 - Pią Kwi 15, 2011 1:15 am

A my ostatnio oglądaliśmy " Po życiu". Film całkiem fajny, ale troche ciężki może być dla niektórych do zrozumienia.
Hatifnatka - Nie Kwi 17, 2011 2:37 pm

obejrzeliśmy:



czyli 'sex story' i w ogóle się nam nie podobało... humor na żenująco niskim poziomie. zastanawialiśmy się z Mężem jak Natalie Portman mogła zagrać w takim gniocie... i jeszcze była jego producentką :| osobiście nie polecam.



po polsku 'właściwy facet' - i ten film się nam podobał. nie jest to typowa komedia, raczej film obyczajowy. ale dobrze się go ogląda, jest płynny, no i sam pomysł dość ciekawy. także polecam na miłe popołudnie :)



ten film bardzo się nam podobał. taki trochę w klimacie prozy Philipa K. Dicka, którego oboje lubimy. polecam! :)

agulka1989 - Nie Kwi 17, 2011 6:33 pm

My w piątek byliśmy na filmie "Żona na niby"


Świetna komedia. Uśmialiśmy się jak nigdy :)
Mimo tego, że film jest z napisami to polecam!
Można się odprężyć, pośmiać... choć był też moment, w którym się wzruszyłam.
To taka typowa romantyczna komedia.

Hatifnatka - Nie Kwi 17, 2011 7:29 pm

agulka1989 napisał/a:

Mimo tego, że film jest z napisami to polecam!


chyba zdecydowana większość filmów wyświetlanych w kinach jest z napisami??

yennefer - Nie Kwi 17, 2011 11:15 pm

Hatifnatka napisał/a:
chyba zdecydowana większość filmów wyświetlanych w kinach jest z
napisami??

Na szczęście! Lektor lub dubbing zabijają film... na śmierć :wink:
A propos "Jak zostać królem" (a może idąc za trendem telewizyjnym "Jak on czyta"...) czy "Jestem bogiem" (..."tylko wyobraź to sobie"...) itp. może mi ktoś wytłumaczyć filozofię tłumaczenia tytułów filmów? Jakoś tego nie ogarniam...

ppola - Nie Kwi 17, 2011 11:31 pm

yennefer, moim niedoścignionym faworytem mimo biegu lat jest - Wirujący sex :lol:
Hatifnatka - Nie Kwi 17, 2011 11:56 pm

yennefer, ja też nie lubię filmów z lektorem :kwasny:
a a propos dubbingu to też nie lubię, no, chyba, że czasem w jakiejś bajce... ale to tylko tzw. wyjątki potwierdzające regułę.
ppola, oj tak, 'wirujący seks' to jest hit :mrgreen: ja też kompletnie nie rozumiem kto tłumaczy te tytuły :?
jak można przetłumaczyć 'limitless' jako 'jestem bogiem'? masakra...

niesia2708 - Wto Kwi 26, 2011 7:00 am

Obejrzeliśmy wczoraj:

I niestety kolejny beznadziejny polski film.... o niczym.... jedyny wątek to zdrada.... :? :?

[ Dodano: Wto Kwi 26, 2011 8:39 am ]
Właśnie obejrzałam "Miłość znajdzie swój dom". Film bardzo przyjemny. Miło się oglądało :]

Hatifnatka - Wto Kwi 26, 2011 6:09 pm

obejrzeliśmy:



i bardzo się nam podobało. świetny komediodramat z posmakiem absurdu ;)

Film opowiada historię chłopca, którego matka (Annette Bening) oddaje na wychowanie swojemu psychiatrze, przypominającemu z wyglądu Świętego Mikołaja (Brian Co). Jest to opowieść o dzieciństwie bez zasad, z choinką stojącą na środku pokoju przez okrągły rok, w domu, gdzie valium zastępuje cukierki, a nudę zabija się przy pomocy elektrowstrząsów. :smile:



dramatyczny dramat z klimatem przypominającym mi 'Funny games'. wstrząsnął nami, przeżuł i wypluł... polecam bardzo.



i ten film również się nam podobał. jako wielbiciele prozy Dicka jesteśmy usatysfakcjonowani :wink: choć przyznaję, że twórcy filmu nie mieli łatwego zadania... ale mimo udało im się jakoś :mrgreen:



świetny, niskobudżetowy film argentyńskiego reżysera o mechaniku samochodowym, który niespodziewanie dostaje ogromnego argentyńskiego doga o słodkim imieniu Bombon ('cukierek') :smile: film troszkę jakby pachnie Jimem Jarmushem (czyli jak zrobić fajny film, w którym niewiele się dzieje) - ale jest to porównanie jak najbardziej pozytywne :) również polecam!

Agnieszka19 - Wto Kwi 26, 2011 6:15 pm

My ostatnio byliśmy w kinie na filmie "Żona na niby" i całkiem mi się podobał.
Raczej nie chodzę do kina na komedie bo z reguły to starta kasy, ale tym razem nie żałuje :)
Może nie jest to jakiś wysokich lotów humor, ale można się pośmiać :)

kaska8866 - Pon Maj 02, 2011 1:51 pm

Ja zdecydowanie polecam " Ostatni pociąg do Auschwitz"
http://www.filmweb.pl/fil...06-301181/descs
Jeśli ktoś interesują się tą tematyką uważam, że jest godny polecenia :)
Miłego dnia

555 - Pon Maj 02, 2011 11:50 pm

apocalypto - super!
niesia2708 - Wto Maj 03, 2011 3:17 pm

Wczoraj obejrzałam "Ile waży koń trojański" i szczerze mówiąc całkiem niezły film jak na polską produkcję.
Natomiast dzisiaj obejrzałam "Dzień dobry TV"
Malena napisał/a:
Świetne kino, lekkie, z inteligentnym humorem.

justinaa - Sro Maj 04, 2011 3:33 pm

jako, że w kinie trochę sezon ogórkowy, to obejrzałam zaległości telewizyjne i dvd

i tak polecam film Brick Lane


ładna i mądra historia, trochę egzotyki, fajny klimat i przepiękne zdjęcia, kiedy główna bohaterka wspomina swoje dzieciństwo spędzone w Bangladeszu

nie zachwycił mnie jakoś szczególnie, mimo niezłej obsady i historii film Niewinna


jest to film na podstawie opowiadania i może po prostu ten język książki nie do końca jest przekładalny na język filmu
zresztą podobne odczucia miałam w przypadku filmu Samotny Mężczyzna


świetny Colin Firth i Julianne Moore, bardzo wysmakowany film w kwestii wizualnej (nie ma się dziwić, skoro reżyserem jest Tom Ford), duża dbałość o szczegóły (świetnie odtworzone lata 70.) ale historia znów jak dla mnie mało filmowa

jako fanka filmów Eastwooda obejrzałam jego najnowszej dzieło Medium

film dobry, ale nie powalił mnie na kolana jak chociażby "Gran Torino"

kolejny film, tym razem polski w reżyserii Bogusława Lindy Jasne błękitne okno

nie podobał mi się i już, Brodzik moim zdaniem nie uniosła dramatycznej roli, Linda kiepściutko, Kawka średnio, historia jakaś mało prawdopodobna w niektórych momentach, nie polecam

i ostatni, też polski film Siedem Minut

ale niestety kolejny zawód, historia bardzo podobna jak w amerykańskim "Wykolejonym", ale na tym podobieństwa i "plusy" się kończą, także nie polecam

Hatifnatka - Sro Maj 04, 2011 4:37 pm

z ostatnio obejrzanych polecam:



zabawne i już. ale my z Mężem w ogóle lubimy Shreka :razz:



bardzo dobry film reżysera genialnego 'Moona' :)



rewelacyjny dramat na podstawie powieści faceta, którego już jedną powieść zekranizowano ('Fight club' ;) ). W roli głównej Sam Rockwell ('Moon').
duże pozytywne zaskoczenie, że reżyser 'Iron mana' 1 i 2 zrobił tak totalnie inny film.



'Żona na niby' - całkiem niezła komedia, choć nie jakaś super porywająca. można obejrzeć i tyle :)



świetny dramat o żołnierzach jadących do domu na przepustkę. kameralny film drogi - i tu znów reżyser pozytywnie mnie zaskoczył (bo to film pana od 'Iluzjonisty' i 'Jestem bogiem' - czyli większych i bardziej spektakularnych produkcji - które też mi się podobały).

justinaa - Sro Maj 04, 2011 4:54 pm

Hatifnatka napisał/a:
bardzo dobry film reżysera genialnego 'Moona'


a to bardzo dobrze, bo się właśnie zastanawiałam, czy wybrać się na ten film do kina, wahałam się pomiędzy tym a "Tożsamością" :)

ola88 - Wto Maj 17, 2011 7:39 pm

Widziałyście - " Woda dla słoni " ?



Film warty obejrzenia? Ciekawa fabuła?

justinaa - Sro Maj 18, 2011 2:13 pm

"Wody dla słoni" co prawda nie widziałam, więc nie pomogę, ale słyszałam, że to bardzo dobry film i sama chętnie bym go zobaczyła

w kinie byłam ostatnio na

szału, jak przy "Shreku" czy innych produkcjach, co prawda nie ma, ale dubbing niezły, niektóre teksty i sceny też, można się pośmiać

a z "nowości" DVD polecam

niezłe kino akcji, tylko i wyłącznie, głębszego "przesłania" nie ma się co doszukiwać, ale trzyma w napięciu, mimo, że historia jest banalna - należy zatrzymać pędzący pociąg, ale jak to robi Denzel Washington, którego uwielbiam, od razu jest lepiej :P

z kolei dla Julianne Moore obejrzałam

niezły film, z zaskakującym zwrotem akcji, trochę mi zabrakło w nim "napięcia", poczucia, że bohaterka jest uwikłana w sytuację bez wyjścia, ale mimo wszystko daję 4/5 :)

poza tym polecam genialny film Fatiha Akina

świetny, koniecznie trzeba obejrzeć i tyle!

i przy okazji obejrzałam drugi jego film z cyklu o Istambule

też dobre kino, chociaż utrzymane w innym, spokojniejszym klimacie i poruszający trochę inne tematy

ewa.krzys - Czw Maj 19, 2011 11:27 am

A ja polecam "Salę samobójców". Może nawet nie ze względu na sam film, a przede wszystkim na tematykę w nim poruszoną.
anula86 - Sob Maj 21, 2011 12:06 am

własnie weszłam do domu z kina. Byliśmy z mężem na " Piraci z karaibów.( cz. IV)" Film w 3 d i był nawet fajny, lepszy od 3 części, ale jak dla mnie zbyt długi bo w połowie chciało mi sie juz spac. Pewnie ze wzgl na pozna juz godz:)
Pusiak - Sob Maj 21, 2011 7:57 am

A myśmy sobie wczoraj z mężem obejrzeli na Canal+ całkiem niezły film Woody Allena - Co nas kręci, co nas podnieca (Whatever works). Stosunkowo nowy, bo sprzed dwóch lat :) Ja nie przepadam za filmami Allena, to ten bardzo mi się podobał :) Zaklasyfikowany jako komedia romantyczna, ale oczywiście to zbyt płytkie pojęcie :) Polecam :)
Asiek - Sob Maj 21, 2011 9:02 pm

Ok, to ja polecam coś naprawdę super. :) Tylko proszę się tu ze mnie nie śmiać. 8)
"Tangled" vide "Zaplątani" vide "Rapunzel" - jaką wersję kto woli. Oglądałam wszystkie trzy i wszystkie są rewelacyjne. :mrgreen:
Swietny film (nie napiszę bajka, bo to nie tylko dla dzieci), fabuła, postaci, dubbing (obojętnie jaki), REWELACYJNA grafika.
W kinie w 3D było super, ale od kiedy mam na DVD też oglądam (z dzieckiem lub bez :oops: :lol: ).
Dla mnie jeden z lepszych filmów animowanych jakie kiedykolwiek powstały!
Na równi z Autami i Piękną i Bestią.
Swietny powrót do wielkich baśni Disneya, mimo, że technika cyfrowa.

paulinkaaMU - Nie Maj 22, 2011 1:06 pm

Pusiak napisał/a:
obejrzeli na Canal+ całkiem niezły film Woody Allena - Co nas kręci, co nas podnieca (Whatever works).

my też, w piątek. Akurat widzieliśmy go już w kinie, ale z przyjemnością obejrzałam go jeszcze raz :)
Pusiak napisał/a:
Zaklasyfikowany jako komedia romantyczna, ale oczywiście to zbyt płytkie pojęcie Polecam

hmm.. u mnie, w Gazecie telewizyjnej podają, że to komediodramat...choć moim zdaniem, ani jedno, ani drugie - bo na dramatach przeważnie płaczę, a tutaj nie uroniłam ani jednej łzy :wink: no a komedia romatyczna kojarzy mi się z czymś lekkim, łatwym, przyjemnym o niewymagającej fabule, Allen by się chyba przewrócił, gdyby to usłyszał :wink:
ale też polecam :)

Karola5 - Nie Maj 22, 2011 4:06 pm

Piraci z Karaibów - byliśmy w kinie i mój małżonek był zawiedziony. Mnie się podobało, ale nie było wielkiego WOW.
W ogóle filmy w 3D mnie już męczą..
A! odnośnie Gnomeo i Julia - nie podobał mi się, tylko kilka scen było śmieszne. Można iść z dziećmi, ale dla dorosłych będzie przesłodzony i nudny. Przynajmniej wg mnie :)

justinaa - Nie Maj 22, 2011 9:50 pm

Karola5 napisał/a:
W ogóle filmy w 3D mnie już męczą..


to fakt, trochę przesadzają, czy teraz 3/4 filmów to będą filmy 3D?

my dzisiaj byliśmy na filmie "Kod nieśmiertelności" i niby niezłe kino, ale czegoś mi w nim zabrakło, na dobrą sprawę, gdybym skończyła go oglądać w połowie to też by się nic nie stało.
Poza tym obejrzałam chwalone tutaj "Miasto Złodziei" Bena Afflecka i zgadzam się całkowicie, to bardzo dobre kino, połączenie niezłej sensacji i dramatu, polecam (zresztą inny film w jego reżyserii "Gdzie jesteś, Amando" też jest dobry)

szaraczarownica - Nie Maj 22, 2011 10:16 pm

Miałam ostatnio trochę czasu "kanapowego", ale brak nastroju na ambitne filmy, typu Lista Shindlera, którą swoją drogą gorąco polecam :wink: (o ile taki film można "polecać").

Odgrzebałam zatem:

Nowa wersja z Keirą Knightley podobała mi się, ale nie umywa się do tej z Colinem Firthem. Zakochałam się i już :smile:

Asiek - Nie Maj 22, 2011 11:23 pm

Szaraczarownica - "Dumę i uprzedzenie" z 1995 roku mogę oglądać zawsze. :wink: Znam już prawie na pamięć :smile: :mrgreen: : dialogi, sceny, gesty.
Wiem, jestem zboczona na punkcie tego filmu. :cool: :lol:
Ja mogłabym długo pisać o tej produkcji, bo kocham ją po prostu (mam nawet książkę "Making of 'Pride and Prejudice'" - kupioną jakieś 15 lat temu, zdobytą znaczy się :wink: , bo to nie były jeszcze czasy internetowych zakupów i bezbolesnych przesyłek z Wielkiej Brytanii).
Na ponad 1000 filmów i seriali, które widziałam (ach, kocham filmweb i jego rankingi, dzięki którym wiem ile i co obejrzałam :P ) dla mnie ta produkcja jest w mojej absolutnej pierwszej dziesiątce, jeżeli nie piątce! :)

Karola5 - Sro Maj 25, 2011 3:11 pm

justinaa, no to 3D to jest strasznie upierdliwe ja do dali mam zwykłe okulary, więc zakładam jedne na drugie, odbija mi się w nich światło i wychodzę z czerwonym nosem... dobrze, że już na randki nie chodzę do kina a małżonek się ze mnie nie śmieje :smile:

[ Dodano: Sro Maj 25, 2011 3:13 pm ]
Asiek, obejrzałam "zaplątanych" i polecam!!! Nawet mąż się uśmiał. Kameleon był the best!!

justinaa - Pią Cze 03, 2011 12:33 pm


jak na komedię romantyczną, to i mało romantyczny i mało śmieszny, zdecydowanie bardziej podobały mi się

bo związek dwójki bohaterów zaczął się trochę od "końca", generalnie filmik do obejrzenia

taki trochę dziwny film, i dramat i thriller i S-F, w sumie niezły, bo niesie głębszą myśl, ale trochę nierówno nakręcony (3 część podobała mi się najbardziej), jak dla mnie reżyser nie do końca wykorzystał potencjał tkwiący w temacie

a poza tym obejrzałam dwa francuskie filmy, które w różny sposób poruszają jeden temat, czyli rasizmu i nietolerancji we Francji

Dziewczyna z pociągu z Catherine Deneuve, który podobał mi się bardziej i

z Isabelle Adjani
nie są to może najlepsze filmy na świecie, ale ciekawe ze społecznego punktu widzenia :)

kingakama - Pią Cze 03, 2011 9:48 pm

ten plan B chciałabym zobaczyć mimo wszystko :)
Hatifnatka - Wto Cze 14, 2011 3:56 pm

z ostatnio obejrzanych, polecam:



'Kieł' - bardzo brutalny i bardzo bardzo dobry film. myślę o nim do tej pory.

Ojciec i matka mieszkają wraz z trójką dzieci w domu na obrzeżach miasta. Dom otoczony jest wysokim płotem. Dorosłe dzieci nigdy jeszcze nie wyszły poza teren posiadłości. Ich edukacja, rozrywka i ćwiczenia fizyczne są pod ścisłą kontrolą rodziców, bez jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym.



'Nie opuszczaj mnie' - dawno żaden film mnie tak nie zasmucił, choć problem wydaje się być 'wyssany z palca' to jednak naprawdę żywo zaangażowałam się w odczucia i problemy bohaterów. duży plus dla Keiry Knightley, którą dotąd uważałam za średnio zdolną aktorkę - a tu przyjemne zaskoczenie.



poprzedni film Allena ('co nas kręci, co nas podnieca') w ogóle do mnie nie przemówił, natomiast ten podobał mi się bardzo. lekko nakręcona opowieść o tym jak przewrotne jest życie :)



kolejna część 'piratów z Karaibów' - nic dodać nic ująć. jestem kompletnie nieobiektywna, gdyż po pierwsze uwielbiam opowieści o piratach, a po drugie uwielbiam Johnnego Deppa, a tutaj jeszcze dodatkowo mamy Penelopę Cruz, ah co za duet! :razz: gorąco polecam, w sam raz na miły letni wieczór :)

Agnieszka19 - Sob Cze 25, 2011 7:42 pm

Jestem śwież po obejrzeniu filmu „Woda dla słoni”.
Bardzo mi się podobał. Zaciekawiła mnie fabuła bo nie oglądałam jeszcze żadnego filmu, który ukazywałby życie cyrku „od kuchni” . Może obraz jest nieco przerysowany, ale pokazany realistycznie… .
Film mnie poruszył bardzo i oglądałam go naprawdę z zapartym tchem. Był moment w którym się po prostu popłakałam…

To by było tyle na temat filmu, ale jeszcze chciałam taką moją refleksję wtrącić…
Jak miałam 12 lat przeczytałam pewien artykuł o cyrkach i o tym jak traktuje się tam zwierzęta. Wiem, że nie wszędzie musi tak być, ale póki choćby w jednym cyrku stosuje się takie, a nie inne sposoby tresowanie zwierząt, póki będą dochodzić do głosu takie informacje ja do cyrku nie pójdę.
Tak postanowiłam już wtedy jako 12sto latka i póki co słowa dotrzymuje… Generalnie uważam że zwierzęta w cyrku powinny być zakazane, bo sprawdzanie i ciągłe kontrolowanie warunków w jakich żyją i jak są tresowane jest niemożliwe…
To tyle…

martula_87 - Nie Cze 26, 2011 7:54 pm

My jakiś czas temu obejrzeliśmy "Kac Vegas w Bangkoku".
I wyszliśmy trochę rozczarowani.
Porównując z pierwszą częścią wypadł słabo.
Tylko kilka śmiesznych momentów.

Dosia_Zosia - Pon Lip 18, 2011 2:40 pm

Ja wczoraj obejrzałam "Niebo nad Saharą"

Powiem tak:mnie się ten film podobał choć na portalach filmowych ma nieprzychylne opinie,że jest nudny.Fakt, jeżeli ktoś przeczyta,że jest to film przygodowy i liczy na wartką i emocjonującą akcję to się zawiedzie. Akcja rozgrywa się raczej powoli ale od pewnego momentu film mnie wciągnął, bo zastanawiałam się jak się ta historia skończy czy bohaterowie zginą czy przeżyją no i czy odnajdą cel swojej wędrówki. Dodatkowy plus za muzykę i zdjęcia(piękny widok nocnego, pełnego gwiazd nieba nad Saharą).

Hatifnatka - Pon Lip 18, 2011 3:16 pm

z ostatnio obejrzanych, polecam:



Lata 90., w górach Maghrebu znajduje się klasztor cystersów. Ośmiu francuskich mnichów żyje pośród ludności muzułmańskiej. Gdy fundamentaliści islamscy mordują grupę zagranicznych pracowników, region ogarniają zamieszki i związany z nimi niepokój. Wojsko proponuje zakonnikom ochronę i opuszczenie miejsca zagrażającego ich życiu. Jednak mnisi bez względu na rosnące wokół nich niebezpieczeństwo, decydują się zostać. Niedługo potem otrzymują od terrorystów ostrzeżenie... Film jest zainspirowany wydarzeniami, które miały miejsce w Tibhirine w Algierii, między 1993 a 1996 rokiem.

bardzo poruszył mnie ten film.

ardillaroja - Czw Lip 21, 2011 11:34 am

TOP 5:

1. Kochankowie z Kręgu Polarnego, reż. Julio Medem

2. Lalki, reż. Takeshi Kitano

3. Głową w mur, reż. Fatih Akin

4. Morvern Callar, reż. Lynne Ramsay

5. Blue Valentine, reż. Derek Cianfrance

Hatifnatka - Czw Lip 21, 2011 2:32 pm

ardillaroja, 'Lalki' swego czasu zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. :) podobnie zresztą jak 'Głową w mur'. :)

a z ostatnio obejrzanych komedii, polecam:



oraz



obydwa filmy to bardzo przyjemne, lekkie komedie, w sam raz na letnie popołudnie. polecam! :D

M4rcysi4 - Czw Lip 21, 2011 4:12 pm

Byłam jakiś czas temu na Transformers 3 3D. Polecam ten film. Szczegóły w filmie są zachwycające, widać ogrom pracy włożony przez grafików. Fabuła pokrywa się oczywiście z poprzednimi częściami, ale jest zaskakująca i nie da się przewidzieć co nastąpi wkrótce. To co zasługuje na wyróżnienie to niesamowita, zachwycająca i powalająca muzyka! Cuuudo, oczywiście soundtrack mam już na komputerze :mrgreen: Dwa minusy dla filmu to zmiana głównej aktorki. Modelka z VS nie wczuwa się w rolę, a widać, że wciąż skupia się na tym jaka to ona jest piękna... Drugi minus to taki, że brakowało mi w tej części zielonego Chevroleta Sparka :( :razz:
justinaa - Czw Lip 21, 2011 4:52 pm

moja córka pozwala mi oglądać na szczęście TV :) więc oglądam wszystkie możliwe filmy na HBO i C+ :)
i tak wreszcie obejrzałam

spodziewałam się innego filmu i mimo, że ABC nie zachwyciła mnie swoją rolą, to film mi się podobał, ponieważ jest "baśniowy", muzyka, zdjęcia, sceneria jak najbardziej na plus


film drogi, jakich wiele, ale bardzo dobrze wypada Justin Timberlake i oczywiście Jeff Bridges

pozytywnie zaskoczył mnie

chociaż to baardzo smutny film, niezły melodramat

lubię Allena więc

też mi się podobał, typowy Allenowski film, może nie będzie moim ulubionym filmem Allena, ale jest świetny

bardzo przeciętny jest film

bo "gdzieś już to widziałam"
oraz

bo widziałam dużo lepsze komedie romantyczne

średni, ale do obejrzenia i pośmiania się z niektórych sytuacji jest natomiast

ardillaroja - Pią Lip 22, 2011 3:15 pm

Hatifnatka napisał/a:
Lalki' swego czasu zrobiły na mnie niesamowite wrażenie.


fajnie, magiczny film, a i Twoja propozycja: Jak stracić przyjaciół i zrazić ich do siebie też jest u mnie wysoko :)

ewa.krzys - Sob Lip 23, 2011 9:20 am

A ja polecam "Prestiż". Film może nie jest wysokich lotów, ale ciekawie się go ogląda :)

Byliśmy też na ostatniej części Harry'ego. Całkiem niezły, choć poprzednia część była lepsza, a najlepsza jest książka.

Zmierzch (siostra mnie zmusiła do filmów) - straszny, książka - super.

ava - Sob Lip 23, 2011 9:45 am

ewa.krzys napisał/a:
A ja polecam "Prestiż". Film może nie jest wysokich lotów, ale ciekawie się go ogląda :)

Rozumiem, że chodzi o ten film?

Bardzo mi się podobał :) Tego samego dnia co "Prestiż" obejrzeliśmy też "Iluzjonistę", główny bohater też jest magikiem, ale historia jest w trochę innym klimacie, choć to też dobry film :)

Asiek - Sob Lip 23, 2011 4:15 pm

Moim zdaniem "Iluzjonista" jest słabszy niż "Prestiż". Gdzieś tu już chyba kiedyś agumentowałam dlaczego, więc nie będę się powtarzać. :wink:
justinaa - Sob Lip 23, 2011 4:37 pm

bardzo Wam polecam film w reżyserii Drew Barrymore

pozytywnie zakręcony, oryginalny - bohaterka bierze udział w wyścigach wrotkarek, momentami bardzo śmieszny, i taki bardzo prawdziwy, naprawdę świetny
niezły i trochę podobny, bo główna postać to też młoda dziewczyna nie potrafiąca odnaleźć się wśród rówieśników, jest też brytyjski

Hatifnatka - Nie Lip 24, 2011 7:40 pm

obejrzeliśmy dziś z Mężem dwa filmy (oba bardzo się nam podobały):



Paul (Ryan Reynolds) jest Amerykaninem pracującym w Iraku. Po ataku przez grupę Irakijczyków budzi się pogrzebany żywcem w trumnie. Ma przy sobie tylko zapalniczkę i komórkę. Prowadzi wyścig z czasem, aby uniknąć śmierci.



Philippe Abrams jest naczelnikiem poczty w Salon-de-Provence. Ma synka i żonę Julie o skłonnościach depresyjnych, która marzy, by zamieszkać na Lazurowym Wybrzeżu. Philippe pragnie uszczęśliwić ją za wszelką cenę. Dopuszcza się oszustwa, w nadziei na uzyskanie posady na Riwierze. Niestety, przekręt wychodzi na jaw. Za karę zostaje oddelegowany do Bergues, małego miasteczka na północy Francji.

polecam! :)

ewa.krzys - Pon Lip 25, 2011 7:32 am

ava, tak, to właśnie ten film :)
kakonka - Pon Lip 25, 2011 9:02 am


trafiłam na ten film wczoraj na HBO i troszkę popłakałam. Nie lubię tej małej co tam gra ale film oceniam pozytywnie :)



denerwowało mnie, że film był w 3D bolały mnie oczy i nos i w sumie bardziej zajmowałam się tym aniżeli oglądaniem filmu.


film wyciskacz łez, o autystycznym muzułmaninie, któremu po atakach na WTC zabijają pasierba. Piękny i wzruszający film, ale długi.

Pusiak - Pon Lip 25, 2011 10:01 am

kakonka napisał/a:
denerwowało mnie, że film był w 3D bolały mnie oczy i nos i w sumie bardziej zajmowałam się tym aniżeli oglądaniem filmu.


No ja się też wkurzyłam, bo normalnie większośc z filmów opisana - w wybranych kinach w 3D - można obejrzeć równiez w 2D, a tu nie było możliwości.... a ja niekoniecznie dobrze toleruję takie okulary na nosie dłużej niż pół godziny.....

ewa.krzys - Pon Lip 25, 2011 10:08 am

kakonka, Pusiak, racja, okulary są bardzo niewygodne, spadają i w ogóle przeszkadzają. Moim zdaniem, w Harrym i tak było w miarę mało efektów na film w 3d, spodziewałam się więcej.
yennefer - Pon Lip 25, 2011 10:22 am

"Jeszcze dalej niż Północ" - fenomenalna komedia! :D Uwielbiam ją.
"Pogrzebany" - prawie, prawie... niezły.
A oto kolejny film z Cagem o dobrym zawiązaniu i rozwinięciu akcji, ale z wyjątkowo kiepskim zakończeniem... jak UFO w "Knowing".

Polecam "Księdza" (na podstawie komiksu), głównie przez wartką akcję.

"Kod nieśmiertelności" - dobre SF z elementami "Deja Vu" i "Zagubionego w czasie"

Karola5 - Pon Lip 25, 2011 2:52 pm

"Kod nieśmiertelności" wcale mi się nie podobał - dla mnie typowe amerykańskie kino..
Malena - Pon Lip 25, 2011 2:56 pm

justinaa napisał/a:
też mi się podobał, typowy Allenowski film, może nie będzie moim ulubionym filmem Allena


a dla mnie "Co nas kręci, co nas podnieca" to najlepszy Allenowski film, jaki widziałam, oboje nas zachwycił, był lekki, dowcipny, przy tym refleksyjny..mielismy juz z Ł kilka podejsc, m.in "Cienie we mgle", "Melinda i Melinda" i nie podobają nam się te filmy...damy mu jeszcze szansę, ale cos nie mozemy trafic na film, ktory nas przekona e fenomenie Allenowskiego stylu, moze cos polecicie?

Hatifnatka - Pon Lip 25, 2011 3:25 pm

Malena, mnie osobiście się 'Co nas kręci, co nas podnieca' nie podobało wcale.
ale z filmów Allena, które mi się podobały, polecam: 'Vicky, Cristina, Barcelona', 'Życie i cała reszta' i 'Poznasz przystojnego bruneta' - to moje trzy ulubione filmy Allena :)

paulinkaaMU - Pon Lip 25, 2011 10:19 pm

Hatifnatka napisał/a:
Malena, mnie osobiście się 'Co nas kręci, co nas podnieca' nie podobało wcale.
ale z filmów Allena, które mi się podobały, polecam: 'Vicky, Cristina, Barcelona', 'Życie i cała reszta' i 'Poznasz przystojnego bruneta' - to moje trzy ulubione filmy Allena :)


ja akurat Co nas kręci, co nas podnieca umiejscowiłabym gdzieś po środku, jak obejrzałam go pierwszy raz w kinie, to czułam lekki niedosyt, ale po jakimś czasie obejrzałam go jeszcze dwa razy na C+ i coraz bardziej mniej śmieszy :) :) Vicky, Cristina, Barcelona - swietny film, muzyka, J.Bardem, Penelope.. :D Do listy allenowskich filmów dodałabym jeszcze Wszystko gra i Sen Kasandry - w obu pointa typowa dla Allena 8)

Też oglądałam ostatnio na C+ My name is Khan, jejku, straszny wyciskacz łez, upłakałam się okropnie :zalamany: , a tak długiego filmu już dawno nie widziałam, ale wytrzymałam bez problemu :)

I wczoraj jeszcze Pan i Pani Kiler

było parę śmiesznych scen, miło popatrzeć na Ashtona Kutchera :razz: , i fajna ścieżka dźwiękowa, cały wieczór T. nucił mi "Just say yes" Snow Patrol, nawet stwierdził, że moglibyśmy zatańczyć do tej piosenki pierwszy taniec :) !Tylko za bardzo nie wie jaki.... 8)

Dosia_Zosia - Sob Lip 30, 2011 4:19 pm

Malena napisał/a:
cos nie mozemy trafic na film, ktory nas przekona e fenomenie Allenowskiego stylu, moze cos polecicie?

Malena, może to http://www.filmweb.pl/fil...BCu-2011-562509
w kinach będzie dopiero w sierpniu ale widziałam trailer i zapowiada się ciekawie,może się wybiorę.
A ja wczoraj obejrzałam film Larry Crowne-uśmiech losu

Nie ukrywam,że poszłam na ten film ze względu na Toma Hanksa, którego bardzo lubię chociażby za świetne role w takich filmach jak "Filadelfia","Forrest Gump","Szeregowiec Ryan" czy "Bezsenność w Seatle". A co do mojej opinii na temat "Larry'ego" to zacytuję tylko wypowiedź z Filmwebu" jest to lekki film, chwilami zabawny, nie jest to kino akcji czy dramatycznej walki o coś cennego. Tom Hanks moim zdaniem zagrał dobrze, jak zawsze :) ".

[ Dodano: Nie Lip 31, 2011 11:29 pm ]
Dziś obejrzałam Złap mnie,jeśli potrafisz

świetny film,od początku do końca trzymający w napięciu,nieprzewidywalny,znakomita rola Leonardo DiCaprio i Toma Hanksa :)

ewa.krzys - Czw Sie 04, 2011 8:27 am

Wczoraj oglądaliśmy:

i szczerze polecam ten film. Jeśli kogoś interesuje okres II wojny światowej to uważam, że powinien "zapoznać się" z tym filmem. Przerażający jest dla mnie moment, gdy dziecko i żona zaczynają odbierać ojca/męża jako potwora, a nie dobrego i wspaniałego człowieka.

Hatifnatka - Czw Sie 04, 2011 2:17 pm

ewa.krzys, brrrr, straszny był w ogóle w swej wymowie dla mnie ten film... ale też oczywiście jak najbardziej polecam. to jeden z tych filmów, których po raz drugi nie dałabym rady obejrzeć (wiedząc, co się wydarzy).
justinaa - Czw Sie 11, 2011 9:54 pm

paulinkaaMU napisał/a:
Do listy allenowskich filmów dodałabym jeszcze Wszystko gra i Sen Kasandry - w obu pointa typowa dla Allena 8)


zdecydowanie, to są moje dwa ulubione filmy Allena :)

Hatifnatka fakt, końcówka ciężka strasznie

a ja obejrzałam ostatnio

film warto obejrzeć ze wg na neurotycznego synka :D generalnie może mało śmieszny, ale jak na lato (w tym roku, hmm) całkiem przyjemny
podobnie jak

całkiem śmieszny, no i świetnie się trzymają Jamie Lee Curtis i Sigourney Weaver

rewelacyjny, absurdalny, świetnie aktorzy, podobał mi się
i dwa polskie filmy, w sumie nie najgorsze

kilkanaście połączonych ze sobą historii, częściowo kręcone w Łodzi, więc miałam "fun" odnajdując w filmie łódzkie pejzaże

trochę śmieszny film obyczajowy o polskiej wsi, daję 3+/5

klara76 - Pią Sie 12, 2011 10:11 am

ja wczoraj obejrzałam Tożsamość z Liamem Neesonem

historia już kilka razy pokazywana w kinach akcji ale trzyma w napięciu; polecam

artisticzoom - Pią Sie 12, 2011 11:03 am

Magia uczuć - szczegolnie polecam tym, co lubią surrealistyczne obrazy i piękne ujęcia :)
Dosia_Zosia - Wto Sie 16, 2011 7:50 pm

Jestem świeżo po obejrzeniu Złej kobiety

Nie polecam, film jest nudny, jak na komedię mało śmieszny(raz tylko się zaśmiałam tak mocniej), jakoś nie bardzo rozumiem o co w nim chodzi,niektóre sceny całkiem dla mnie niezrozumiałe. :-?

Pepsi - Wto Sie 16, 2011 8:02 pm

Dosia_Zosia napisał/a:
Jestem świeżo po obejrzeniu Złej kobiety

dawno nie widziałam tak beznadziejnego filmu :evil:

kakonka - Wto Sie 16, 2011 8:52 pm

Pepsi napisał/a:
Dosia_Zosia napisał/a:
Jestem świeżo po obejrzeniu Złej kobiety

dawno nie widziałam tak beznadziejnego filmu :evil:


niestety podzielam Twoje zdanie :/

Dosia_Zosia - Wto Sie 16, 2011 10:12 pm

Gdyby nie to,że mąż dostał bilety do Cinema z pracy to naprawdę byłoby mi szkoda wydać pieniądze na ten film :roll:
Pepsi - Sro Sie 17, 2011 10:27 am

Kolejna strata czasu to "Your Highness"

do tej pory zastanawiam się jak to się stało, że Natalie Portman zgodziła się grać w takim kiczu

Karola5 - Sro Sie 17, 2011 11:10 am

Pepsi, mój mąż się napalił na ten film po obejrzeniu zwiastunów a potem wielkie rozczarowanie... wszystkie najśmieszniejsze momenty były już w zwiastunie :/
M4rcysi4 - Sro Sie 17, 2011 12:27 pm

"Zła kobieta" to faktycznie rozczarowanie, nic porywającego.
justinaa - Sro Sie 17, 2011 10:39 pm

a ja Wam polecam film

może nie do końca jest to babska wersja filmu "Kac Vegas", jak go reklamują, ale jest to naprawdę fajny, momentami prześmieszny film o kobiecej przyjaźni, chętnie obejrzę jeszcze raz

kariczeq - Czw Sie 18, 2011 10:17 am

justinaa, zgadzam się, że warty polecenia, co do tej przyjaźni trochę można polemizować, bo tak w sumie to przyjaźniły się tylko 2 reszta na doczepkę, a zwłaszcza ta "idealna" Helen, ale film zabawny, mój mąż śmiał się do rozpuku :D
justinaa - Wto Sie 23, 2011 10:28 pm

weekend spędziłam z polskim kinem :)

wiem, wiem, pisałyście, że kiepski, ale mąż wypożyczył, to obejrzałam i zgadzam się - beznadziejny, w połowie się kompletnie wyłączyłam, nie wiem w sumie po co ten film nakręcono, chyba dla Wojtka Mecwaldowskiego :D


natomiast podobał mi się film

chociaż oglądając go cały czas myślałam o mojej 11 tygodniowej Hanulce ....

Michasia - Sro Sie 24, 2011 3:02 pm

Obejrzałam ostatnio dwa najgorsze filmy w życiu. Nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. Może któraś z Was widziała??



MOJA DROGA WENDY I ZĘBY





justinaa - Sro Sie 24, 2011 5:48 pm

ja widziałam "Moja droga Wendy" i uważam, że to niezły film, ale zgadzam, że się trochę nie wiadomo, czy śmiać się (pomysł z klubem Dandysów jest bądź co bądź dość groteskowy) czy płakać, bo wydźwięk filmu jest przerażający
Hatifnatka - Sro Sie 24, 2011 6:54 pm

ja uważam, że 'Moja droga Wendy' jest bardzo dobrym filmem. i przerażającym. w końcu scenariusz napisał Lars von Trier, a to wiele wyjaśnia (groteskowość m.in.).
świetny film, mocno mną potrząsnął.

a dziś widziałam:



i bardzo mi się podobał. reżyserował ten sam pan, co 'Happy go lucky'. polecam! :)

justinaa - Sro Sie 24, 2011 9:25 pm

Hatifnatka napisał/a:
Happy go lucky


fajny film genialna aktorka odtwarzająca główną rolę, a Mike Leigh wyreżyserował też "Verę Drake", świetny, mocny film

[ Dodano: Sro Sie 31, 2011 11:24 pm ]
pisałyście, że nie za fajny, ale wybrała się dzisiaj (fakt, wyboru nie miałam :D ) na film "Zła Kobieta" i wiecie co? wcale nie taki zły ten film :) uśmiałam się no i napatrzyłam na długonogą Cameron Diaz

Hatifnatka - Sob Wrz 03, 2011 10:33 pm

obejrzeliśmy dziś dwa filmy. oba polecam :)




Misiak87 - Nie Wrz 04, 2011 10:44 pm

Ja dziś obejrzałam "Narzeczony mimo woli"- ale się uśmiałam. :D Bardzo mi się podobał, bo najwyraźniej trafił w moje poczucie humoru. ;) Końcówka przewidywalna, no ale czego się spodziewać po komedii romantycznej. Zresztą ja lubię takie zakończenia. ;)

A teraz skończyłam oglądać "Salę samobójców", do której się zbierałam od dłuższego czasu. Fajny film, ale spodziewałam się chyba czegoś innego, lepszego, po tym jak został on nagłośniony w mediach. Tyle się nasłuchałam o tym, jak to ludzie nie mogli się odzywać przez ileśtam czasu po wyjściu z seansu, ilu ludziom odmienił się punkt widzenia. Może. Dla mnie film warty obejrzenia, ale to chyba wszystko.

Hatifnatka - Pon Wrz 05, 2011 1:42 am

Misiak87, zbieg okoliczności, ja też właśnie obejrzałam 'Salę samobójców'. :)
spodziewałam się gniota, jako że nie przepadam za polskimi filmami (wyjątkiem jest twórczość Kolskiego). ale przyjemnie się, jeśli o 'Salę...' chodzi, rozczarowałam.
jak na polskie kino to całkiem niezły dramat im wyszedł. dobra główna rola męska.
ogółem polecam. :)

martula_87 - Pon Wrz 05, 2011 8:45 am

Misiak87, Hatifnatka, Czyli to był weekend Sali samobójców
Hatifnatka napisał/a:
jak na polskie kino to całkiem niezły dramat im wyszedł. dobra główna rola męska.
ogółem polecam.

Ja też tak uważam.
Chodź tak jak napisałaMisiak87, spodziewałam sie czegoś więcej po tym jak film był nagłośniony.
Ale warto obejrzec.

misia-misia - Pon Wrz 05, 2011 9:03 am

obejrzeliśmy "Salę samobójców" i muszę powiedzieć... no nie wiem czym tu się zachwycać...
Zapowiadał się dobrze, początek intrygujący. I tylko tyle. Dla mnie za dużo elementów grafiki komputerowej. Męczyło mnie to potwornie. Mąż przerwał oglądanie w połowie i nie skończył. Ja dokończyłam na drugi dzień. Zmęczyłam się strasznie...

W weekend obejrzeliśmy jeszcze dwa fajne polskie filmy: "Statyści" i "Komornik" i te filmy jak najbardziej polecam.

Dosia_Zosia - Nie Wrz 11, 2011 10:37 pm

Wczoraj byłam w kinie na "O północy w Paryżu"

Bardzo mi się podobał ten film, świetny pomysł na fabułę, piękne zdjęcia(ach ten Paryż :) ), bardzo dobre role aktorów w szczególności Owena Wilsona, Marion Cotillard, Coreya Stolla, który świetnie zagrał Ernesta Hemingwaya oraz mała ale znakomita rola Adriena Brody'ego czyli filmowego Salvadora Dali.
Ale mam dwie uwagi. Po pierwsze ten film jest reklamowany jako najbardziej kasowa komedia Woody Allena ale trzeba powiedzieć,że jest to zupełnie inny rodzaj humoru niż mamy chociażby w polskich komediach, owszem można się uśmiechnąć parę razy ale nie można liczyć na rechot bez przerwy.
I druga sprawa, w filmie pojawiają się znane postaci z lat 20 ubiegłego wieku, o ile Hemingwaya, Dalego, Picassa większość zna tzn.coś wie na ich temat to z innymi np. Gertrude Stein, Scott czy Zelda Fitzgerald,można mieć problem,żeby skojarzyć kto to jest(choć częściowo można to wywnioskować z dialogów),dlatego dobrze jest przed pójściem do kina przejrzeć sobie obsadę i co nieco poczytać o tych znanych postaciach, wtedy łatwiej będzie ten film oglądać.

paulinkaaMU - Pon Wrz 12, 2011 8:47 pm

Dosia_Zosia napisał/a:
"O północy w Paryżu"

ja tez byłam niedawno :)

Dosia_Zosia napisał/a:
Bardzo mi się podobał ten film, świetny pomysł na fabułę, piękne zdjęcia(ach ten Paryż )


oj tak, Paryż boski, dodałabym jeszcze muzykę :)

Dosia_Zosia napisał/a:
mała ale znakomita rola Adriena Brody'ego czyli filmowego Salvadora Dali.


Brody był świetny, szkoda, że to typowy epizod, bo chciałby się go oglądać więcej :D

Dosia_Zosia napisał/a:
I druga sprawa, w filmie pojawiają się znane postaci z lat 20 ubiegłego wieku, o ile Hemingwaya, Dalego, Picassa większość zna tzn.coś wie na ich temat to z innymi np. Gertrude Stein, Scott czy Zelda Fitzgerald,można mieć problem,żeby skojarzyć kto to jest(choć częściowo można to wywnioskować z dialogów),dlatego dobrze jest przed pójściem do kina przejrzeć sobie obsadę i co nieco poczytać o tych znanych postaciach, wtedy łatwiej będzie ten film oglądać.


Zgadzam się w zupełności, ja byłam przygotowana :wink: ale już mój T. zupełnie nie, przez co od czasu do czasu musiałam mu co nieco szepnąć :)

Polecam :)

justinaa - Sro Wrz 14, 2011 11:30 pm

a ja dzisiaj widziałam "O północy w Paryżu", film niezły, ale nie zostanie moim ulubionym filmem Allena :)
z poza tym ostatnio obejrzane

warto obejrzeć choćby dla duetu Keaton/ Ford

świetna obsada, trochę głupawa komedia, ale można się zrelaksować

średni, widziałam lepsze filmy o bardzo podobnej tematyce

końcówka mnie zaskoczyła, to chyba dobrze świadczy o filmie tego typu

całkiem niezły, znów świetny Colin :D

miła francuska komedia
i wreszcie obejrzałam

ma w sobie coś magicznego
edit: poprawilam wyświetlanie zdjęcia

Misiak87 - Nie Wrz 18, 2011 8:47 pm


"Waiting for forever", a polski tytuł "Czekając na Ciebie" .

Można obejrzeć, ale moim zdaniem reżyser nie do końca chyba wiedział co chce zawrzeć w filmie... Nie za bardzo lubię taką niekonsekwencję.

Pepsi - Nie Wrz 18, 2011 9:29 pm

My wczoraj włączyliśmy "To tylko seks"

Film była tak interesujący śmieszny i zajmujący że oboje go przespaliśmy :smile:

ppola - Nie Wrz 18, 2011 11:40 pm

Zachęcona przez justinę, obejrzałam Doriana Greya - mroczny film w klimacie wiktoriańskim, wciągający, interesujący, jak najbardziej na plus
Malena - Nie Wrz 18, 2011 11:55 pm

Pepsi napisał/a:
Film była tak interesujący śmieszny i zajmujący że oboje go przespaliśmy


a ja się nie zgodze - po wielu komedyjkach o seksie ten film miał coś w sobie - scenariusz pełen zabawnych ciętych ripost, ktore tak lubię i urzekająca gra Milli Kunis. Fajna chemia między aktorami, film idealny na lekki i mily wieczór.

Z podobnych obejrzelismy też "No strings attached", też o seks-przyjaciołach, również zabawny, może trochę bardziej dziecinny niż "Friends with benefits" z Timberlakiem, Ashton to aktor jednej miny, ale jest uroczy.



Natomiast absolutnie zachwycił mnie film Woody'ego Allena "Midnight in Paris".


Cudny spacer uliczkami Paryża w towarzystwie Picassa, Hemingwaya, Portera, Fitzgeraldów, urocza muzyka, Owen Wilson - niby niepasujacy do filmu Allena, a jednak tak trafnie dobrany do roli. Piękny Paryż, fajna gra aktorska (zwłaszcza rola Hemingwaya, ale też swietnie dobrany Adrien Bordy do roli Salvadore Daliego), zachwycająca Marion Cotilliard...po :Whatever works" kolejny strzał w dziesiątkę, bo jednak stare filmy Allena nie zawsze mi podchodzą, choć nie wszystkie widziałam.
Super wątek z przenoszeniem w czasie, zero science-fiction, a jednak jest.

justinaa - Pią Wrz 23, 2011 10:00 pm


wart obejrzenia chociażby dla boskiego Goslinga ;P komedyjka, ale całkiem inteligentna i miejscami baardzo zabawna

jako, że bardzo lubię tego typu filmy, to bardzo mi się podobał i zaskoczył, natomiast po obejrzeniu

utwierdziłam się jedynie w przekonaniu, że ja po prostu nie jestem fanką tej serii\
poza tym

szału nie ma, ale widziałam już gorsze polskie komedie
natomiast podobał mi się hiszpański

Misiak87 - Sob Wrz 24, 2011 12:32 am

Jeśli ktoś jeszcze nie obejrzał filmu:
"Miłość i inne komplikacje"



To polecam.
Bardzo ładny, wzruszający film.

mietka - Sob Wrz 24, 2011 9:16 am

ja wiem, ze to żadna nowość, ale dawno się tak nie ubawiłam..

suzarek - Sob Wrz 24, 2011 12:22 pm

justinaa napisał/a:
utwierdziłam się jedynie w przekonaniu, że ja po prostu nie jestem fanką tej serii

u mnie to samo :?

Dosia_Zosia - Sob Wrz 24, 2011 1:39 pm

Ja wczoraj byłam na Johnny English Reaktywacja

Troszkę się zawiodłam bo liczyłam,że będzie bardziej śmieszny,coś w stylu Jasia Fasoli, ale tak nie jest, można pośmiać ale żeby tak na całego to raczej nie. Ale film nie jest nudny(w każdym razie dla mnie), dużo się dzieje, chyba bardziej jest to film akcji niż komedia, jak dla mnie jest to coś w rodzaju parodii Jamesa Bonda :) Rowan Atkinson jak zwykle niezawodny :) Polecam też pozostać do końca napisów końcowych,jest dodatkowa scena :)

Elwirka1 - Sob Wrz 24, 2011 8:40 pm

a ja jestem fanką :)

justinaa - Sob Wrz 24, 2011 10:29 pm

mietka, tez film jest świetny, autentycznie po jego obejrzeniu namawiałam Męża do zakupu .... hmmm tego i owego :P
Dosia_Zosia - Wto Wrz 27, 2011 10:33 pm

justinaa napisał/a:
wart obejrzenia chociażby dla boskiego Goslinga ;P komedyjka, ale całkiem inteligentna i miejscami baardzo zabawna

ja dziś byłam i też mi się baaardzo podobał ten film.

Kociadło - Czw Wrz 29, 2011 8:46 pm

Byliśmy z K. na <Skóra w której żyję>. K. był zły że zabrałam go na taki film. Mi się podobał, lubię filmy Pedro Almodovara i nie szłam tak ja on z nastawieniem na film o bijatykach, pościgach i głupotach. Film zaskakujący, trochę cieżki ale ja będę go polecać.
Michasia - Pią Wrz 30, 2011 9:19 am

A ja ostatnio oglądałam Dziewczyna w czerwonej pelerynie
Film bardzo mi się podobał, był inni niż wszystkie ostatnio oglądane. To taka zmodyfikowana wersja Czerwonego kapturka.

Ja uwielbiam takie baśniowe klimaty :D



Kociadło - Pią Wrz 30, 2011 12:11 pm

"Drive" - dobrze że oglądałam go w domu bo tak to na ten film szkoda kasy, czasu zresztą też. Jak dla mnie nudny, gra aktorska, dialogi, akcja - makabra. Nie polecam.
Karola5 - Nie Paź 02, 2011 11:20 am

Obejrzałam "to skomplikowane" mnie się podobał, małżonkowi już średnio. Raczej chyba babski film.
Za to "horrible bosses" podobał się nam obojgu! Fajna komedia :)

obejrzeliśmy też "wino truskawkowe" nawet niezły dramat

suzarek - Nie Paź 02, 2011 1:42 pm

Karola5 napisał/a:
"horrible bosses"

Mnie też się podobała ta komedia, polecam ;)

asia7 - Nie Paź 02, 2011 9:16 pm

dzisiaj dopiero obejrzałam Salę samobójców i średnio mi się ten film podobał, tzn jak dla mnie trochę zbyt mdły i naciągany o wiele lepszy moim zdaniem z tego samego typu filmów był Galerianki.
ewa.krzys - Pią Paź 07, 2011 7:55 am

Dziewczyny, a oglądałyście może "1920 Bitwę Warszawską"?
Dosia_Zosia - Pią Paź 07, 2011 2:34 pm

ewa.krzys, ja byłam na tym filmie przedwczoraj. Po przeczytaniu pierwszych, bardzo negatywnych,recenzji na Filmwebie, szłam z jak najgorszym nastawieniem i o dziwo,bardzo mile się rozczarowałam.Ogólnie film bardzo mi się podobał, wzbudził wielkie emocje,jakich nie dostarczył żaden z oglądanych ostatnio przeze filmów.Dwie sceny sprawiły,że naprawdę mocno się zruszyłam. Sceny batalistyczne są porywające i bardzo realistyczne.Podobała mi się też muzyka. Co do aktorów, wbrew niektórym komentarzom, podobała mi się Natasza Urbańska,wg mnie grała przekonywująco ,nawet w scenach dramatycznych.Borysz Szyc trochę gorzej ale ujdzie.Bardzo dobrze zagrał też Adam Ferency(jako czekista Bykowski), Łukasz Garlicki(ksiądz Ignacy Skorupka,scena śmierci bardzo wzruszająca wg mnie),Jerzy Bończak w roli kapitana Kostrzewy.
To były plusy,teraz czas na minusy. Najważniejszy, to różnice między rzeczywistością przedstawioną w filmie a faktami historycznymi tj. przypisanie autorstwa planu bitwy warszawskiej Piłsudskiemu, podczas gdy faktycznym autorem był gen.Rozwadowski, w filmie całkowicie zmarginalizowany(wypowiada jedno zdanie),pominięcie faktu że Piłsudski 12 sierpnia złożył dymisję,której premier Witos nie przyjął.Nie jest też przedstawiony dokładny czas wydarzeń bo wyprawa kijowska była w kwietniu-maju 1920 a bitwa w sierpniu,nie każdy to wie. Dalej,nierówna gra aktorska, Daniel Olbrychski(w roli Piłsudskiego) jakoś mnie nie przekonał , tak samo Andrzej Strzelecki(premier Witos). Co do zdjęć to troszkę mi przeszkadzało,że w niektórych scenach walki obraz się trząsł,tak jakby ktoś biegł z kamerą,niedobrze się taki obraz oglądało ale takich scen może było 2-3.
Ogólnie w skali 5 stopniowej dałabym 4.
I na koniec uwaga,niektóre sceny są bardzo drastyczne ale jako to na wojnie,jest walka,są i ofiary np.scena amputowania ręki rannemu żołnierzowi,generalnie są sceny gdzie jest dużo krwi.

Malena - Pią Paź 07, 2011 2:39 pm

Ja polecam bardzo nowy polski film "Daas".
Opis filmu:

Jest rok 1776. Radca wiedeńskiej Kancelarii Nadwornej Henryk Klein (Mariusz Bonaszewski) otrzymuje skargę na hrabiego Jakuba Franka (Olgierd Łukaszewicz), który kilkanaście lat wcześniej został skazany za głoszenie herezji i zbiegł do Wiednia. Donos napisany został przez jego byłego wyznawcę, Jakuba Golińskiego (Andrzej Chyra). Klein dowiaduje się, że za zdradę Goliński został ukarany i obrabowany, a teraz czeka go śmierć ku przestrodze innych. Radca przeprowadza dochodzenie. Udaje mu się ustalić, że pseudomesjasz ogłosił się Bogiem, tworzy ze swoich wyznawców armię i szuka kontaktów z dworem cesarzowej Marii Teresy. Klein podejrzewa spisek, którego celem jest zamach stanu

Film nie porwał mnie od początku, za to w miarę seansu bardzo sie rozkręcał, pod koniec byłam bardzo na tak. Ma ciekawy klimat, jest mroczny, bardzo emocjonalny, wiele scen przyprawia o dreszcze. Wątek spiskowy ciekawy i daje do myślenia. Na uwagę zasługuję fenomenalna rola Mariusza Bonaszewskiego jako Henryka Kleina. Chyra wykreował ciekawą postać, choć jego gra porwała mnie nieco mniej, ale ja nie jestem fanką jego aktorstwa. Bardzo ciekawie patrzy się na Olgierda Łukaszewicza w roki Jakuba Franka, ma hipnotyzujący wzrok, jest jakby nieobecny, idealnie dobrany do postaci. Filmowi dużo dają bardzo charakterystyczne epizody - Danuty Stenki, Maćka Stuhra i Jana Nowickiego.
Ja jestem zachwycona, że w polskim kinie może powstać coś takiego, opinie po wyjściu z premiery słyszałam wokół naprawdę pozytywne, co się rzadko zdarza, czuć powiew świeżości.

paulinkaaMU - Sro Paź 12, 2011 10:36 pm

Ja w ostatnim czasie obejrzałam:

można powiedzieć typowa komedia romantyczna ze znanym od samego początku zakończeniem...ale..naprawdę pośmialiśmy się z T., no i w głównych rolach nie ma cukierkowej blondynki i słodkiego przystojniaka, a widoki piękne :)
No i całkowicie wciągnęła mnie saga (podobnie jak książki) o wampirach - jestem fanką Edwarda, podobnie jak większość nastolatek :razz:



Dobrze, że już za miesiąc kolejna część w kinach.. :smile:

justinaa - Czw Paź 13, 2011 10:37 pm


bardzo lubię filmy Almodovara, i tym razem reżyser mnie nie zawiódł, film jest świetny

jako fanka filmów o Jamesie Bournie polubiłam też ten film, nie jest może najwyższych lotów, ale trzyma w napięciu, więc podstawowy warunek spełniony

w zasadzie nic nowego pod słońcem, ale i tak się trochę bałam :P

bez zadęcia, lekko zrobiony, bardzo mi się podobał

zafascynował i zaniepokoił mnie od samego początku, świetny

Malena - Czw Paź 13, 2011 11:34 pm

justinaa napisał/a:
bardzo lubię tego typu filmy, to bardzo mi się podobał i zaskoczył


mnie tez sie podobal film "Tożsamość", całkiem ciekawe kino sensacyjne, bardzo takie lubię. Wartka akcja i ciekawa obsada, choć fabuła jednak trochę naciągana...

Ostatnie ciekawe filmy dla mnie:

"Morderca z Green River" - (The Riverman)

thriller oparty na prawdziwych wydarzeniach, dokumentujący morderstwa popelnione przes Gary'ego Ridgewaya, seryjnego mordercę, który w latach '80 zabił w USA 70 kobiet. Film jest długi, trwa ok 3 godzin, natomiast jest rewelacyjny w swoim gatunku - typowe śledztwo, dowody, poszlaki, świetna gra głównego policjanta kierującego śledztwem i głównej bohaterki. Film oddaje emocje, jest rzetelny (można się o tym się o tym przekonać czytając artykuły o tych morderstwach), interesujący i wciągający. Pokazuje też drugą stronę - historie prostytutek, które zgineły z rąk mordercy, które wcale nie są stereotypowe - czasami po prostu los wybral za nie ich drogę..

"Company men"

Film o tym, jakie wartosci w zyciu powiiny byc najwazniejsze - opowiada historię kilku mężczyzn pracujących w dużej korporacji, któzzy z dnia na dzień zostają zwolnieni. Każdego z nich dotyka to inaczej i życie każdego zmieni się nieodwracalnie...Świetne role Tommy'ego Lee Jonesa, Kevina Kostnera i Bena Afflecka, bardzo dobry film obyczajowy z ciekawym scenariuszem.

paulinkaaMU - Pią Paź 14, 2011 10:18 pm

Jako zdeklarowana już fanka Roberta Pattisona jestem po wczorajszym maratonie z filmami z nim w roli głownej :smile:
Film nr 1 - Twój na zawsze (Remember me)

Melodramat, pozornie Pattison zrywa ze swoim wizerunkiem idealnego Edwarda z sagi o wampirach (pije, pali, wdaje się w bójkę), ale i tak gra wrażliwego, no i zakochanego faceta :wink:
Poza tym ciekawa fabuła filmu, no i zakończenie...ehhh..

I film już 2 - Woda dla słoni (Water for elephants)

No i Pattison znów rozbrajający :smile: Niestety brak mi obiektywizmu :razz:
Film oceniam na plus, ciekawie osadzony w realiach Wielkiego Kryzysu, zdarzają się sceny komiczne, ale też przykre (np. znęcanie się nad słonicą).
Czytając, że to melodramat liczyłam się znowu (podobnie jak wyżej) z zakończeniem pełnym łez, ale, o dziwo, tak nie było :wink:
A dla Reese Witherspoon chyba zatrzymał się czas! Ile ona ma lat??

Dosia_Zosia - Pią Paź 14, 2011 10:37 pm

paulinkaaMU napisał/a:
Ile ona ma lat?

Ma 35 lat.

Elwirka1 - Pią Paź 14, 2011 10:50 pm

a ja właśnie wróciłam z

i szczerze polecam :)

Dosia_Zosia - Pią Paź 14, 2011 11:06 pm

Widziałam raz zwiastun tego filmu i to mi wystarczy,na pewno bym na ten film nie poszła. Ja bym powiedziała,że film jest wręcz prostacki i nie śmieszą mnie wulgaryzmy rzucane raz po raz i żarty typu:co zrobić by kobieta krzyczała jeszcze pół godziny po stosunku,chyba mam jakieś inne poczucie humoru . Jeszcze zacytuję fragment recenzji z Filmwebu "Momentami jest wręcz męczący i nużący. A już tak zwane żarty fekalne gdzie obaj panowie naśladują i nabijają się z rozmaitych kwestii związanych z gazami i wydalaniem, jest niezwykle żenująca i drażniąca.
Elwirka1 - Sob Paź 15, 2011 11:54 am

Dosia_Zosia, ciesze się, że nie czytałam recenzji przed obejrzeniem. Moim zdaniem ten film nie jest prostacki ani wulgarny, nie jest też jakiś wybitny, ale ja lubię pośmiać się z "siebie" :) a z dowcipu
Dosia_Zosia napisał/a:
co zrobić by kobieta krzyczała jeszcze pół godziny po stosunku,
śmiałam się już jakiś czas temu :smile: ja się zrelaksowałam w kinie :)
Hatifnatka - Sob Paź 15, 2011 8:51 pm

z ostatnio obejrzanych, polecam:



jako fanka filmów von Triera nie zawiodłam się. bardzo mi się podobał.



przyjemny komediodramat o mężczyźnie, który woli senną rzeczywistość od tej realnej. Gwyneth Paltrow, moja ulubiona Penelopa Cruz i Danny DeVito radzą sobie świetnie. polecam :)

NIE POLECAM natomiast:



pierwsza część 'Kac Vegas' baardzo się nam podobała. liczyliśmy na powtórkę z rozrywki, ale niestety... zupełnie się nie śmialiśmy tym razem. żarty jakieś takie na siłę, niektóre wręcz żenujące. zamiast fajnej zabawy mieliśmy półtorej godziny nudy. naszym zdaniem niestety twórcy filmu bazowali na opinii o pierwszej części i nie mieli tym razem zbyt wiele do zaoferowania. nie polecam.

justinaa - Sob Paź 15, 2011 10:50 pm

Hatifnatka napisał/a:
jako fanka filmów von Triera nie zawiodłam się. bardzo mi się podobał.


podpisuję się pod tym, "Melancholia" bardzo mi się podobała, miła odmiana po bardzo ciężkim "Antychryście" a no i świetna, słusznie doceniona Kirsten Dunst

Michasia - Pon Paź 17, 2011 12:10 pm

A my postanowiliśmy w weekend odpocząć i obejrzeliśmy:




Bardzo fajny film, poruszający i dający do myślenia oraz dwa filmy




Takie lekkie,komedie. Pierwsza bardziej mi się podobała, druga trochę głupawa ale byliśmy w dobrych nastrojach to chętnie obejrzeliśmy nawet to.

Elwirka1 - Pon Paź 17, 2011 1:17 pm

obejrzałam w końcu

i jakoś tak średnio mi się podobał :(

Hatifnatka - Pon Paź 17, 2011 1:43 pm

Elwirka1, a mnie zachwycił właśnie :) bardzo mi się podobał, w przeciwieństwie do 'Co nas kręci, co nas podnieca' :?
Michasia - Pon Paź 17, 2011 2:01 pm

A ja się zgadzam z Elwirka1 Byłam na tym filmie z mężem i rodzicami i wszystkim oprózz mnie przymkneło się oko :D
Malena - Sro Paź 26, 2011 4:32 pm

ostatnie oglądaliśmy kilka filmów i tak:

"Memento"

Polecam szalenie! Jeden z najlepszych thrillerów jakie widziałam ever, a to mój ulubiony gatunek. Główny bohater po wypadku cierpi na zanik pamięci krótkotrwałej, więc żeby odnaleźć mordercę żony, swoje przemyślenia i podejrzenia zapisuje na fiszkach i ciele, które staje się notesem prowadzącym do mordercy..Zawikłana układanka, film o bardzo nowatorskiej formie, oglada się go od tyłu, a nie chronologicznie, w każdej scenie dochodzą nowe elementy, trzeba być bardzo czujnym Rewelacyjne kino trzymajace w napięciu, jak ktoś lubi pogłówkować zwłaszcza

"Wersety zbrodni" ("Murder of crows")

Fajna rola Cuby Goodinga Juniora, o były prawniku, któremu wpada w ręcę rękopis książki o morderstwach, wydaje ją pod swoim nazwiskiem i powieść staje się bestsellerem., Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że morderstwa z powieści wydarzyły się naprawdę i pisarz staje się głównym podejrzanym o popełnienie tych zbrodni.
Ciekawa fabuła, dobre aktorstwo, film ma jeden minus- jak dla mnie przewidywalny, jestem ciekawa czy ktoś oglądał i ma podobne spostrzeżenia. Nie lubię, gdy po 15 min domyślam się o co chodzi...

"Ticking clock" ("Czas zbrodni"), też gra Cuba Gooding Jr.

nowy Thriller z jego udziałem, z elemantami science-fiction. Całkiem fajne kino, jeżeli komuś nie zależy na totalnej logice zdarzeń (niestety zakończenie jest nieco hollywoodzkie, zgodnie z logiką film powinien się skończyć nieco inaczej). Tu z kolei reporter śledczy wchodzi w posiadanie notesu seryjnego mordercy, który jest pełen nazwisk ofiar z datami ich śmierci. Niestety sam staje się głownym podejrzanym, gdy traci notes, a policja znajduje go na każdym miejscu zbrodni. Trop prowadzi do 11letniego chłopca, sieroty z domu dziecka...fajne na miły wieczór z dreszczykiem, ale jak mówię - momentami wkurza nielogicznośc zachowania głownego bohatera i zakończenie, film jednak ciekawy.

"Złap mnie jeśli potrafisz" ("Catch me if you can"), gra Di Caprio i Hanks

Genialny film! Odkryliśmy go w weekend i byliśmy z mężem zachwyceni! Historia oparta na faktach, Leo gra najmłodszego w historii USa oszusta finansowego, który okradł rząd amerykański na ponad 2mln dolarów i podszywał się pod pilota i nauczyciela akademickiego. W filmie historia jest fabularyzowana, ale w bardzo małym stopniu - można byc w niezłym szoku ile jest w nim prawy i niesamowitych pomysłów młodego kanciarza. Świetna gra Toma Hanksa i Leonarda, fajny klimat, dowcipne gagi i emocje - to mocne strony tego filmu. Koniecznie po filmie przeczytajcie życiorys głównego bohatera

Dosia_Zosia, widzę, że też dopiero teraz odkryłaś ten film:):):) świetny jest:)

Hatifnatka napisał/a:
w przeciwieństwie do 'Co nas kręci, co nas podnieca'

dla mnie film genialny i żaden Allena tak mi się nie podobał, moze oprócz "O północy w Paryżu". Musze obejrzeć tego bruneta...

Michasia napisał/a:
Bardzo fajny film, poruszający i dający do myślenia oraz dwa filmy

"Miedzy światami" też mi się podobało, film dobry, swietna gra Nicole, jednak momentami nudny i trochę bez zakończenia...jednak warto zobaczyć.

agulka1989 - Sro Paź 26, 2011 5:43 pm

My w niedzielę byliśmy ze Zbysiulcem, moim bratem i przyszłą bratową na "Baby są jakieś inne".
Lubię śmiać się z siebie więc film bardzo mi się podobał :) Uśmialiśmy się i odprężyliśmy a o to chodziło :)
Więckiewicza uwielbiam w każdej roli więc tym lepiej oglądało mi się ten film :)
Był moment gdzie zrobiło się nudno ale to była kwestia parunastu minut więc ok.

A gdyby w drodze powrotnej do domu ktoś nam zamontował w aucie kamerę to mogliśmy nakręcić drugą część bo Zbyszkowi i Łukaszowi się wkręciło i sobie gadali o babach :cool:


Tak czy siak- zdecydowanie polecam :)

Malena - Sro Paź 26, 2011 6:31 pm

Hatifnatka, mnie też się podobał "Kod nieśmiertelności", bardzo ciekawy pomysł na film, choć mężowi podobał się średnio, uznał go za wtórny i jednak mało zaskakujący.

justinaa, mam podobne zdanie o filmie "The nines":
justinaa napisał/a:
trochę dziwny film, i dramat i thriller i S-F, w sumie niezły, bo niesie głębszą myśl, ale trochę nierówno nakręcony (3 część podobała mi się najbardziej), jak dla mnie reżyser nie do końca wykorzystał potencjał tkwiący w temacie


jednak mimo tego warto zobaczyć, chociazby ze względu na innośc tego filmu. Bardzo fajna rola Ryna Reynoldsa też jest plusem produkcji.

Co do filmu "Baby są jakieś inne" - nie slyszałam od nikogo kogo znam pozytywnej opinii, podobno wszystko co smieszne jest w zwiastunie. Pewnie za jakiś czas obejrzę w necie. Ale ja nie znoszę Więckiewicza, nie jestem fanką ani jego osoby ani aktorstwa, więc mogę nie być obiektywna, nie mam dobrego nastawienia do tego filmu, choć lubię śmiać się z naszej płci (patrz mistrzowski "testosteron"), więc dam mu szansę.

Dziewczyny, a czy oglądąłyście może film "Żona doskonała"? Słyszałam, że świetny, ale niewiele osób go widziało i nie mogę się zdecydować czy oglądać czy nie.


paulinkaaMU - Sro Paź 26, 2011 7:58 pm

agulka1989 napisał/a:
My w niedzielę byliśmy ze Zbysiulcem, moim bratem i przyszłą bratową na "Baby są jakieś inne".
Lubię śmiać się z siebie więc film bardzo mi się podobał Uśmialiśmy się i odprężyliśmy a o to chodziło
Więckiewicza uwielbiam w każdej roli więc tym lepiej oglądało mi się ten film
Był moment gdzie zrobiło się nudno ale to była kwestia parunastu minut więc ok.

A gdyby w drodze powrotnej do domu ktoś nam zamontował w aucie kamerę to mogliśmy nakręcić drugą część bo Zbyszkowi i Łukaszowi się wkręciło i sobie gadali o babach


Tak czy siak- zdecydowanie polecam


Czytam opinię agulki1989 i zastanawiam się, czy o tym samym filmie mówimy :wink: No ale tak to jest, że każdy ma inny gust, a o gustach się nie dyskutuje :wink:

My byliśmy z mężem w niedzielę, i pomimo całej sympatii dla Więckiewicza (uwielbiam go w Lejdis czy ogólnie kiepskim, za to z jego świetną rolą Ile waży koń trojański) moja opinia o tym filmie - zdecydowanie negatywna.

Owszem, widziałam trailer i skuszona tekstami i zabawną sceną z udziałem Michała Koterskiego darowałam już sobie czytanie recenzji...no i to był błąd :evil: Bo nie wiedziałam, że absolutnie CAŁY film (poza jedną wspomnianą sceną, która zresztą wyjawiona została już widzom w trailerze...) rozgrywa się w samochodzie, w nocy i bierze w niej udział tylko dwóch aktorów. Sorry, ale dla mnie film był przez tą wiecznie panującą ciemność męczący i pomimo dwóch rozmawiających bohaterów bardziej przypominał monologi niż dialog.

Teraz już wiem (choć widziałam gorsze filmy i z kina nie wychodziłam), dlaczego ludzie wychodzili w trakcie - moim zdaniem nie tyle zgorszeni obraźliwymi żartami czy ciągłymi przekleństwami, ale po prostu znudzeni :? Nie powiem, śmiałam się, owszem, ale przez pierwsze 20 - 30 minut, a potem już bardzo sporadycznie, no a ostatnie kilkanaście minut to już wręcz patrzyłam na zegarek :roll:

Tak więc podsumowując - zdecydowanie NIE polecam.

Hatifnatka - Sro Paź 26, 2011 8:47 pm

Malena, ja też czekam na jakieś opinie o 'Żonie doskonałej', bo nie wiem czy oglądać czy nie :smile:
Pepsi - Czw Paź 27, 2011 10:10 am

Malena napisał/a:

"Memento"


świetny film, mimo że oglądałam go dawno temu do tej pory go pamiętam.

z tych które na długą zostały w mojej pamięci są również
"Seven Pounds" fantastyczna historia mężczyzny, który próbuje odkupić swoje winy diametralnie zmieniając życie 7 nieznajomych.


"Crash"
Film pokazuje jak łączą się losy nieznajomych sobie ludzi.


i polski "Zero" który był dla mnie zaskoczeniem. Film pokazujący jak pewne decyzje wpływają na życie ludzi.

Malena - Czw Paź 27, 2011 10:49 am

Pepsi napisał/a:
"Seven Pounds" fantastyczna historia mężczyzny, który próbuje odkupić swoje winy diametralnie zmieniając życie 7 nieznajomych.


tez zrobil na mnie duze wrazenie, bardzo polecam!

Hatifnatka - Czw Paź 27, 2011 10:54 am

a mi się 'Seven pounds' strasznie nie podobał... taki kicz, że szok :o zakończenie wywołało nasz wybuch śmiechu, a przecież miało być poważne i patetyczne :smile:
Elwirka1 - Pią Paź 28, 2011 9:11 am

Mnie też nie do końca przekonał "Seven pounds", ale najgorszy nie był. Za to bardzo mi się nie podobał wspomniany "Crash", czyli "Miasto gniewu"
Asiek - Pią Paź 28, 2011 4:23 pm

"Memento" - oglądałam "wieki temu", ale był ok (wtedy chyba po raz piewszy zetkęłam się z nazwiskiem Nolan - od tego czasu obejrzałam jego większość filmów).

"Kod nieśmiertelności" - byłby genialny gdyby nie ostatnie dwie minuty. :-?

Ja w ogóle bardzo lubię filmy, które poruszają problem czasoprzestrzeni, światów równoległych, podróży w czasie, rozdwojenia jaźni, z odwróconą chronologią, itp. :) Jak ktoś lubi takie klimaty to polecam "Stay", "12 małp", "Obłęd", "Donnie Darko", "Przeczucie", "Ocaleni", "Deja vu", "Efekt motyla", "Dom nad jeziorem", "Terminator" ;) , "Raport mniejszości", "Vanilla Sky", "Fight Club", "11:14", "Incepcja", "Kontrolerzy", "Odwrócić przeznaczenie" (nie mylić z serią horrorów!) ,"Przystań" i nieśmietelna trylogia "Powrót do przyszłości". To te, które przypomniałam sobie tak na szybko - może przyda się komuś, kto szuka ciekawych, "zakręconych" filmów.

Hatifnatka - Pią Paź 28, 2011 4:51 pm

Asiek napisał/a:
"Donnie Darko", "Raport mniejszości", "Vanilla Sky", "Fight Club", "11:14", "Kontrolerzy"


oj tak, te tytuły ja też polecam :)

natomiast 'Efekt motyla', 'Dom nad jeziorem', 'Odwrócić przeznaczenie' i 'Incepcja' kompletnie mi się nie podobały.

Malena - Pią Paź 28, 2011 5:13 pm

Asiek napisał/a:
"Powrót do przyszłości".


kocham, kocham, kocham!!!

Hatifnatka - Sob Paź 29, 2011 8:42 pm

obejrzeliśmy dziś dwa filmy, oba polecam ;)



Jeśli naciśniesz przycisk umieszczony w tym pudełku zdarzą się dwie rzeczy: gdzieś na świecie jedna osoba umrze, a ty otrzymasz milion dolarów. Na decyzję masz 24 godziny. Czy naciśniesz przycisk?




Akcja filmu dzieje się w latach 30. ubiegłego wieku. Miss Guinevere Pettigrew - guwernantka z Londynu w średnim wieku niesłusznie zostaje wydalona z pracy. Po wielu próbach znalezienia posady rozpoczyna pracę w domu tancerki w nocnych kabaretach, panny La Foss. Poznaje zupełnie nowy świat pełen tańca, śpiewu i gwiazd estrady. Sama może stać się jego częścią.

Pepsi - Nie Paź 30, 2011 9:22 am

After.Life film z serii dziwnych w którym na sam koniec wyjaśnia się o co tak naprawdę w nim "biega" :lol:


i kolejny film który na długo zapamiętam Miłość i inne komplikacje o kobiecie której dziecko umiera na SIDS, a ona nie potrafi sobie wybaczyć tego co się stało. Obwinia się o śmierć córeczki niszcząc relacje ze swoją rodziną i znajomymi, którzy chcą pomóc.

justinaa - Sro Lis 02, 2011 10:31 pm

ja też widziałam dzisiaj

i wiecie co, podobał mi się :)
trochę pośmiałam się sama z siebie, trochę z facetów, bo to w sumie film też o nich, a to, że film jest przegadany, dla mnie akurat było plusem, bo byłam na nim z Hanką więc jak akurat nie mogłam patrzeć na ekran, to i tak było ok :)
natomiast generalnie nie jest to koniecznie film do kina, równie dobrze można go obejrzeć w TV

paulinkaaMU - Czw Lis 03, 2011 6:52 pm

Z ostatnio obejrzanych:

nie wiem co mnie podkusiło - chyba obsada (nawet najmniejszy epizod obsadzony przez jakąś znaną twarz) i fakt, że film jest całkiem nowy i był grany w kinach :roll: No to obejrzałam i powiem tylko jedno - katastofa. Szkoda tylko, że Przybylska i Gonera się w to wmanewrowali :roll: Żeby nie było - na plus Wilczak jako gej (ale to mała rólka). Nie polecam.


Teoretycznie melodramat, choć jak dla mnie bardziej film obyczajowy, a momentami nawet komedia romantyczna. Aniston taka jak zawsze,przyjemnie się ja ogląda, fabuła do przewidzenia, ale można obejrzeć w jesienny wieczór :)


Melodramat, thriller, oparty na faktach. Świetny Ryan Gosling i w sumie pasująca Kirsten Dunst. Zdecydowanie polecam.

Malwina_łódź - Czw Lis 03, 2011 7:01 pm

Mnie się Złoty środek bardzo podobał. Już dawno się tak nie uśmiałam :smile:
justinaa - Czw Lis 03, 2011 8:17 pm

paulinkaaMU napisał/a:
na plus Wilczak jako gej

zgadzam się, Wilczak super :)
paulinkaaMU napisał/a:
Melodramat, thriller, oparty na faktach. Świetny Ryan Gosling i w sumie pasująca Kirsten Dunst. Zdecydowanie polecam.

zgadzam się, mnie też się "Wszystko, co dobre" bardzo podobał

ewa.krzys - Nie Lis 06, 2011 5:06 pm


"Jestem bogiem" - ciekawy film, warto obejrzeć, ja szczerze polecam :)

Asiek - Nie Lis 06, 2011 5:35 pm

ewa.krzys napisał/a:

"Jestem bogiem" - ciekawy film, warto obejrzeć, ja szczerze polecam :)

Obejrzałam go kilka dni temu i tyle. Obejrzeć - zapomnieć. Szkoda.

Hatifnatka - Nie Lis 06, 2011 8:13 pm

obejrzeliśmy dzisiaj z Mężem



jak to mówią: szału nie było, ale można obejrzeć :)

Pepsi - Nie Lis 06, 2011 8:23 pm

ewa.krzys napisał/a:

"Jestem bogiem" - ciekawy film, warto obejrzeć, ja szczerze polecam :)

Miło się to ogląda, ale to wszystko. Tak jak napisała Asiek
Asiek napisał/a:
Obejrzeć - zapomnieć.

misiao1983 - Nie Lis 06, 2011 8:33 pm

My ostatnio oglądalismy sympatyczną komedię i polecamy :)

Oglądalismy też w kinie - Baby są jakieś inne - i dla nas był straaasznie nudny, jeszcze nigdy aż tak nie przysypiałam w kinie.

Hatifnatka - Nie Lis 06, 2011 8:34 pm

Pepsi napisał/a:
ewa.krzys napisał/a:

"Jestem bogiem" - ciekawy film, warto obejrzeć, ja szczerze polecam :)

Miło się to ogląda, ale to wszystko. Tak jak napisała Asiek
Asiek napisał/a:
Obejrzeć - zapomnieć.


zgadzam się :) przyjemny film i tyle.

Pepsi - Nie Lis 06, 2011 9:00 pm

misiao1983 napisał/a:
My ostatnio oglądaliśmy sympatyczną komedię

Oglądałam Crazy Stupid Love i nawet w niektórych momentach było się z czego pośmiać :)

Wczoraj za to oglądaliśmy

arcydzieło to nie jest, ale można obejrzeć.

Malena - Wto Lis 08, 2011 11:39 pm

Pisze to z zaskoczeniem ,bo...bardzo polecam film "Listy do M."


Nowa polska produkcja, do tego o świętach, miłości, z topowymi polskimi aktorami - wietrzyłam, że będzie dno, ale że mąż załatwił wejściówki na pokaz przedpremierowy - poszliśmy.
Okazało się, że jest to niecukierkowy, lekki i przyjemny film, z bardzo ciekawie przeplatającymi się ludzkimi historiami, formą podobny do "Love actually" i powiem, że jak na polski film to równie dobry. Podobał się nawet mojemu Łukaszowi, który nie lubi komedii romantycznych. Jak na rom-kom naprawdę wielki plus - za muzykę, scenariusz, grę aktorską Maćka Stuhra i małego aktora grającego jego syna (świetnie zagrane, mały zrobił cały film). Dobra rola Wojtka Malajkata i Agnieszki Wagner, film wzruszający w killku momentach i to bardzo, pełen ciepła, zabawnych scen - idealny na obejrzenie w romantycznej atmosferze przed Świętami:) Choć premiera powinna być za jakiś miesiąc.

Michasia - Sro Lis 09, 2011 11:40 am

Malena ale Ty to masz dobrze. Zachęciłaś mnie do obejrzenia tego filmu.
A ja wczoraj z braku męża obejrzałam:


Zawiódł mnie ten film ale może nie miałam nastroju bo czytałam dużo pozytywnych opinii na jego temat!

kariczeq - Sro Lis 09, 2011 1:01 pm

własnie obejrzałam



szczerze to bardziej podobała mi się książka, nudny ten film jak dla mnie, a książka całkiem ciekawa (no i oczywiście blondynka w filmie a w książce brunetka ;P )

Michasia - Sro Lis 09, 2011 1:22 pm

Kariczeq jak dla mnie ten film też był nudny. Spodziewałam się czegoś innego mimo,że książki nie czytałam.
paulinkaaMU - Czw Lis 10, 2011 8:23 am

Malena, fajnie, że podzieliłaś się swoją opinią, właśnie zastanawiałam się, czy aby te porównania do mojego ulubionego Love actually nie są na wyrost :wink:

Malena napisał/a:
Choć premiera powinna być za jakiś miesiąc.


a premiera jest dzisiaj :D my wybieramy się w niedzielę wieczorem :)

Zuza12345 - Czw Lis 10, 2011 5:35 pm

paulinkaaMU napisał/a:
my wybieramy się w niedzielę wieczorem :)

my z Kakonkami również

Hellen - Pią Lis 11, 2011 1:37 pm

My z mężem byliśmy w kinie na Baby są jakieś inne i film nam się podobał. Na pewno sie nie wynudzilismy i nawet sie pośmialiśmy. Jednak zdecydowanie nie warto wydawać kasy aby iść na niego do kina, lepiej zobaczyć w domu na tv.
Karciaa1 - Pią Lis 11, 2011 5:11 pm

DRIVE

Ogladalismy ostatnio ten film w kinie. Po obejrzeniu traileru na Youtube spodziewałam się filmu podonego do "60 sekund". W rzeczywistości jest to świetne love story przeplatane z wartka akcja. Gra Ryan Gosling. Szczerze polecam do wspólnego obejrzenia.

MalaJu - Pią Lis 11, 2011 6:38 pm

Malena, zgadzam się, że wszystkim, co napisałaś o "Listy do M.". Film podobał nam się bardzo, bo lubimy klimat "To właśnie miłość". Fajne jest to, że nie spapugowali scenariusza, tylko są to oryginalne historie, mozliwe prawie w kazdej małej społeczności. Fantastycznie przeplatają się losy głównych bohaterów.
Nastrój mocno przeplatany - najpierw pół kina się radośnie śmieje, za chwilę pół kina ociera łzy. Wokół mnie wszyscy płakali łącznie ze mną. Więc jesli wzruszają was happy-endy z dzwoneczkami świątecznymi w tle, to nie zapomnijcie chusteczek.

I już wiem, dlaczego premiera tak wczesnie - autorzy (może i słusznie) zakładają, że boom na film potrwa do świąt.

Zuza12345 - Sob Lis 12, 2011 9:28 am

Malena napisał/a:
Choć premiera powinna być za jakiś miesiąc.

zgadzam się.. po wyjściu z kina spodziewałam się już śniegu i christmas songów..

ogólnie plus... mimo, iż nie za bardzo przepadam za polskim kinem.. przynajmniej tym z ostatnich lat.. filmy takie jak "Listy do M" czy wspomniany pierwowzór "To właśnie miłość" czyli lekkie łatwe i przyjemne komedie romantyczno - świąteczne są idealne na wyluzowanie się po pracy... :)

justinaa - Sob Lis 12, 2011 9:04 pm


w sumie to jest po prostu kino familijne, ze wszystkimi obowiązkowymi punktami tego gatunku, a że osadzony w niedalekiej przyszłości, w świecie walk robotów, dodaje tylko
smaczku :)

jak na komedię mało naprawdę śmiesznych gagów, ale generalnie to lekkie, łatwe, przyjemne, jak zawsze urocza Aniston no i te Hawaje :)

bardzo dla mnie "na czasie", bo o macierzyństwie :) bardzo mi się podobał, zwłaszcza wątek nawiedzonej "eko" mamy

spodziewałam się, że będzie bardziej rozwinięty wątek tych światów równoległych, nie jest, film w ogóle jest dość "oszczędny", ale mnie się podobał

w sumie trochę dziwne kino, daję 3+/5

Audiolka - Sob Lis 12, 2011 9:07 pm

"P.S. I Love You" - ale się zaryczałam dziś na tym filmie.
Hatifnatka - Sob Lis 12, 2011 9:17 pm

Audiolka, ja do dziś pamiętam jak poszłam na 'P.S. I love you' do kina z psiapsiółką. oj, zryczałyśmy się, że hej...
mala_mk - Sob Lis 12, 2011 9:42 pm

Audiolka napisał/a:
"P.S. I Love You" - ale się zaryczałam dziś na tym filmie.

oj ja też.. ale jeszcze bardziej ryczałam czytając wcześniej książkę.

wisieneczka85 - Sob Lis 12, 2011 9:58 pm

Hatifnatka napisał/a:
'P.S. I love you'
tak samo się poryczałam
Asiek - Nie Lis 13, 2011 8:16 am

Jako fanka "To właśnie miłość" z chęcią obejrzę więc (zachęcona Waszymi opiniami :) ) "Listy do M.". Tylko będę musiała poczekać... :-?
Elwirka1 - Nie Lis 13, 2011 10:36 am

Asiek napisał/a:
Jako fanka "To właśnie miłość" z chęcią obejrzę więc (zachęcona Waszymi opiniami :) ) "Listy do M.". Tylko będę musiała poczekać... :-?

ja się nie rozczarowałam :) Bardzo mi się podobał ten film :)

ppola - Nie Lis 13, 2011 10:45 am

Elwirka1 napisał/a:
ja się nie rozczarowałam Bardzo mi się podobał ten film
ja też nie, bardzo mi sie podobał :D . Może to nie jest filozoficzna rozprawa zmuszająca do wysiłku intelektualnego ale poszłam na ciepłą komedię romantyczną i taką dostałam :) Przyjemne dialogi i klimat :)
No dobra - jeden minus- po pracy w święta w centrum handlowym, ten motyw nie był bliski memu sercu :lol:

agnieszka82 - Nie Lis 13, 2011 11:34 am

Dzięki wielkie za polecenie "Listów do M". Właśnie namówiłam swojego i zaraz się na niego wybieramy :)
Malena - Nie Lis 13, 2011 4:25 pm

widze, że "Listy do M." robią furorę, no i dobrze, bo niewiele jakos jest dobrych polskich filmów z lekkim scenariuszem.
MalaJu napisał/a:
bo lubimy klimat "To właśnie miłość". Fajne jest to, że nie spapugowali scenariusza, tylko są to oryginalne historie, mozliwe prawie w kazdej małej społeczności. Fantastycznie przeplatają się losy głównych bohaterów.

otóż to!

Wczoraj obejrzelismy "Prestiż"....cóż mogę powiedzieć, film jest genialny, napięcie między Christianem Balem a Hugh Jackmanem wyczuwalne i mistrzowsko zagrane, zaskakujące twisty, klimat...Bardzo polecam!

Dosia_Zosia - Nie Lis 13, 2011 4:33 pm

Na Filwebie "Listy do M." też raczej mają pozytywne komentarze i zostały bardzo wysoko ocenione http://www.filmweb.pl/film/Listy+do+M.-2011-613510
niem - Nie Lis 13, 2011 6:21 pm

Malena napisał/a:
Wczoraj obejrzelismy "Prestiż"....cóż mogę powiedzieć, film jest genialny, napięcie między Christianem Balem a Hugh Jackmanem wyczuwalne i mistrzowsko zagrane, zaskakujące twisty, klimat...Bardzo polecam!
wspaniały film! podpisuje się pod tym!:)
agulka1989 - Nie Lis 13, 2011 10:19 pm

A my byliśmy dziś na filmie


I szczerze mówiąc jesteśmy rozczarowani. Ok, było kilka śmiesznych momentów ale ja osobiście się po prostu meeeega wynudziłam. Jak dla mnie- strata kasy. Film można spokojnie obejrzeć w domu ale do kina zwyczajnie nie opłaca się na niego iść. Takie moje zdanie.
W zasadzie to dla mnie fajne było tylko to, że film był kręcony w hotelu ossa w rawie mazowieckiej, w którym to hotelu Zbysiulec i mój teść robili instalacje elektryczne :]

MalaJu - Nie Lis 13, 2011 10:25 pm

agulka1989 napisał/a:
w którym to hotelu Zbysiulec i mój teść robili instalacje elektryczne

:smile: :smile: :smile:

gosia - Wto Lis 15, 2011 12:32 pm

Mi bardzo podobał się "Wyjazd integracyjny" - ale wiadomo nie wszyscy będą się z tego samego śmiać.

W czwartek wybieram się na "Listy do M"

Dosia_Zosia - Sro Lis 16, 2011 11:44 pm

Dziś obejrzałam "Służące"

Moim zdaniem to najlepszy film 2011 roku. Film trwa 2,5 godziny ale nie jest nudny,fabuła wciągnęła mnie od początku do końca. Momentami bardzo wzruszający(popłakałam się kilka razy),momentami smutny ale parę scen było też śmiesznych. Bardzo dobra rola Emmy Stone(podobała mi się też w "Kocha,lubi,szanuje"),Violi Davis czyli Aibileen i Octavii Spencer w roli Minny Jackson, wszystkie zagrały naprawdę przekonująco. Moim zdaniem ten film porusza problem dyskryminacji(czy też braku szacunku)nie tylko w relacji biały-czarny ale również biały-biały(tak jak mówi Minna w jednej ze scen "biała hołota"), co widać na przykładzie relacji matek do dzieci.
Podsumowując - bardzo polecam.

wiolancia - Pią Lis 18, 2011 11:07 am


Wczoraj a właściwie dzisiaj o godz.00:01 byłam na premierze kolejnej części sagi "Zmierzch"-"Przed Świtem".Mnie się film podobał,było w nim pokazane sporo szczególików zawartych w książce.Wszyscy fani sagi nie powinni się zawieść.

paulinkaaMU - Pią Lis 18, 2011 2:22 pm

wiolancia napisał/a:
Mnie się film podobał,było w nim pokazane sporo szczególików zawartych w książce.Wszyscy fani sagi nie powinni się zawieść.


Na to właśnie liczę :D ja idę dzisiaj wieczorem :smile:

Michasia - Pią Lis 18, 2011 2:47 pm

A ja wczoraj obejrzałam:



Powiem szczerze,że film mi się bardzo podobał. Fabuła była inna niż klasyczna komedia romantyczna a w pewnym momencie nawet mnie zaskoczyła, co się ostatnio rzadko zdarza bo wydaje mi się,że wszystkie filmy są takie same.


Po Waszych wpisach planuje obejrzeć "Listy do M" i "Zmierzch" Przed świtem.

Malena - Pią Lis 18, 2011 5:26 pm

Dołączam do klubu fanek "P.S.: I Love you", prawie cały film pociągałam nosem, świetna rola Gerarda Butlera i fajnie zagrała Hilary Swank, piękny uczuciowy film!
kinix21 - Pią Lis 18, 2011 6:03 pm

@up, a ja właśnie znalazłam go na yt i oglądam :) wszystkim się podoba i wszyscy ryczą, to postanowiłam też się zapoznać. no i Gerard 8)
paulinkaaMU - Sob Lis 19, 2011 7:11 pm

Malena napisał/a:
Dołączam do klubu fanek "P.S.: I Love you", prawie cały film pociągałam nosem, świetna rola Gerarda Butlera i fajnie zagrała Hilary Swank, piękny uczuciowy film!


ja też zapisuję się do klubu :) Wyła pół filmu, no i jeszcze wisienka na torcie - epizod Javiera Bardem :smile: Poza tym, książka też jest niezła.

p.s. no i już po premierze "Zmierzchu" - było idealnie :D Edward boski jak zawsze 8)

Malina01 - Sob Lis 19, 2011 7:42 pm

melancholia i drzewo zycia- metafizyczne :)
kinix21 - Sob Lis 19, 2011 10:00 pm

p.s i love you- obejrzałam i no cóż... może jestem nieczuła, ale uroniłam raptem jedną łezkę, a film mi się niemiłosiernie dłużył :roll: a miało być tak pięknie.
paulinkaaMU napisał/a:

no i jeszcze wisienka na torcie - epizod Javiera Bardem :smile:

gdzie tam jest Bardem? chyba pomyliłaś go z Jeffrey'em Dean'em Morganem, który jest do niego niesamowicie podobny :wink:

Audiolka - Sob Lis 19, 2011 10:07 pm

kinix21 napisał/a:
no i Gerard

ja bym go chciała zobaczyć w ekranizacji "Obcej" Diany Gabaldon. Książka mnie oczwarała. oczarowała oczywiście...za dużo wódki :P

maly zwiastun
http://www.youtube.com/watch?v=Z6Jzg-dDsHw

Karola5 - Nie Lis 20, 2011 11:15 pm

wiolancia napisał/a:
"Zmierzch"-"Przed Świtem".
A mnie się nie podobał, mojej przyjaciółce też nie. I sądząc po reakcji widowni, też chyba średnio. Dłużyzna, powycinane sceny które wyjaśniałyby pewne sytuacje.. np upiera się że to będzie syn, w książce wiadomo dlaczego, a w filmie zupełnie jest to takie wyrwane z kontekstu.. Edward w ogóle nie świeci, choć sceny są w ciągu dnia. Scena ślubu - aktorka wygląda jakby miała niestrawność (no ale ona ma zawsze taką dziwną minę :? ). Poprzednie odcinki były bardziej ekscytujące, miały tempo i coś się działo.
Malena - Pon Lis 21, 2011 12:22 am

co prawda nie widzialam "przed switem", ale recenzje wydaly mi sie ciekawe:


Ten film uczy nas, że małżeństwo jest jak wyrok śmierci, ślub to wyjątkowo smutne wydarzenie, seks podczas podróży poślubnej jest niebezpieczny i zostawia pannę młodą podrapaną i poranioną a ciąża jest koszmarem, który prowadzi do grożącego życiu porodu - pisze zdegustowana Lisa Schwarzbaum z Entertainment Weekkly. Ogólne przesłanie jest takie, że ludzkość musi cierpieć. A kobiety już szczególnie. Zapłodnienie, ciąża i poród, zestawione z szczegółowymi obrazami ginekologicznymi, wygląda naprawdę jak pełnoprawny horror.

"Wieczność jest jedynie początkiem"... Po kilku minutach tej bzdurnej papki zdajemy sobie sprawę, że to nie slogan reklamujący film - dodaje Kimberly Gadette z Doddle. To ostrzeżenie!

Inni publicyści wypowiadają się w podobnym tonie, podkreślając, że poziom produkcji nie tylko pozostawia wiele do życzenia, ale w żadnym wypadku nie powinien nazywać się horrorem. Michael Phillips na łamach Chicago Tribune stwierdza:

Te 117 minut w kinie ciągnie się jak 117 godzin. Nieważne kto akurat występuje w danej scenie, ma się wrażenie, że czas się zatrzymał i zaczął cofać, zmuszając do oglądania kolejnych "świtów"...

Asiek - Pon Lis 21, 2011 1:08 pm

Książka "Przed świtem" była denna, absurdalna i wykazała całą grafomańską-ignorancką naturę Meyer, więc trudno było pewnie nakręcić dobry film. :roll:
Patrząc na poprzednie dwie części filmowe (bo myślę, że jednak "Zmierzch" książka był lepsza niż film) to wyszły im dużo lepiej niż pierwowzory "literackie" (cudzysłów nie jest przypdkowy :cool: ) to i pewnie 4 część jest lepsza niż powieść (bo gorsza być raczej nie może...). O filmie wypowiem się jak kiedyś go obejrzę (do kina się na niego nie wybieram).

MalaJu - Pon Lis 21, 2011 2:53 pm

Asiek, i tak jesteś lepsza, bo to zmęczyłaś ;) Skoro film (pierwsza część) był dla mnie trudny do strawienia, to co dopiero byłoby z książką. :smile:
Michasia - Pon Lis 21, 2011 3:17 pm

A ja w końcu obejrzałam:


Dawno polowałam na ten film i w weekend był w TV. Powiem szczerze,że się nie zawiodłam. Film bardzo mi się podobał do tego stopnia,że skończyłam go oglądać po 24 co u mnie jest rzadkością-jesteś mega śpiochem :D

Hatifnatka - Pon Lis 21, 2011 6:10 pm

co do sagi 'Zmierzch' to zgadzam się z postami powyżej - nie dałam rady przebrnąć choćby przez kilka pierwszych kartek pierwszego tomu - wzięłam to kiedyś do ręki w empiku. co za gniot! :? :roll:
a 'kobiety pragną bardziej' bardzo mi się podobały :)

my obejrzeliśmy dzisiaj:



taka komedyjka, nic szczególnego.

Asiek - Pon Lis 21, 2011 6:44 pm

MalaJu napisał/a:
Asiek, i tak jesteś lepsza, bo to zmęczyłaś ;)

Mam się czym pochwalić to fakt. :lol: Przynajmniej nikt nie może mi zarzucić, że krytykuję, a nie przeczytałam (Harry'ego Pottera też całego przeczytałam z jakieś 2-3 lata temu w formie e-booków, co też uważam za wyczyn :razz: , bo to są "cegły", aczkolwiek seria bez porównania z sagą Meyer).
Pierwszy tom kupiłam skuszona okładką (cała seria ma wg mnie rewelacyjne okładki), pozostałe trzy tomy przeczytałam już w formie e-booków (dzięki Bogu!).
Filmy (szczególnie 2 i 3) uważam za lepsze od książek, a przy czwartym tomie to kiwałam już tylko głową nad potęgą marketingu, reklamy, itd. :roll: Fakt, że czytałam je jak byłam już po 30-tce :P i o ile pierwszy tom przypominał mi moje szczeniackie akcje z liceum i dlatego miło mi się go czytało :) to pozostałe - porażka. :-? Pomijając już fabułę - kiepskie warsztatowo, grafomańskie.

A wracając do filmów :wink: - widzę powyżej, że są fanki Butlera - jeśli nie oglądałyście "Dear Frankie" to obejrzyjcie!
A "P.S. I love you" mi się raczej nie podobało, z tego co pamiętam (bo dawno już oglądałam) to "rozbroił" mnie wątek tego pieśniarza (Szkocja? Irlandia?) - to mi się spodobało :wink: , reszta- nie. Nie przepadam też za Hilary Swank.

paulinkaaMU - Pon Lis 21, 2011 10:30 pm

Karola5 napisał/a:
powycinane sceny które wyjaśniałyby pewne sytuacje.. np upiera się że to będzie syn, w książce wiadomo dlaczego, a w filmie zupełnie jest to takie wyrwane z kontekstu.. Edward w ogóle nie świeci, choć sceny są w ciągu dnia. Scena ślubu - aktorka wygląda jakby miała niestrawność (no ale ona ma zawsze taką dziwną minę ).


Z tym się zgadzam, rzeczywiście czytając książkę "wie się więcej" i pewnych rzeczy w filmie brakuje, mnie irytuje już samo to zajście w ciążę z wampirem (nie ronią łez, nie mają krwi, w ogóle żadnych płynów ustrojowych, ale dzieci mają czym płodzić :o ). Zresztą w ogóle jak zobaczyłam na początku Edwarda to stwierdziłam, że charakteryzatorzy się nie popisali, bo nie był już taki wamiporzo blady i "niegdysiejszy" jak w poprzednich częściach, wręcz wyglądał normalnie :roll: Filmowa Bella ma przed ołtarzem minę, jak miała co najmniej zaraz zwymiotować, a nie poślubić swoją wielką miłość, no ale... w książce jej rozterki są szeroko opisywane, a w filmie, no cóż.
Ale i tak najbardziej śmieszy mnie podejście twórców filmu do scen seksu, które chyba jakby mogli to by w ogóle wycięli (w końcu film jest już dla 12 - latek, a to spora część widowni), no ale jakoś Bella w tą ciążę musiała zajść... :wink:

Nie mniej jednak, pomimo delikatnie rzecz biorąc słabego pióra Meyer i ekranizacji, która też na Oskara nie zasługuje, wciąż jestem fanką sagi, po prostu ma w sobie to coś, a gniot czy też nie, mnie wciągnął na maxa 8)

Michasia - Wto Lis 22, 2011 11:32 am

paulinkaaMU napisał/a:
jestem fanką sagi, po prostu ma w sobie to coś, a gniot czy też nie, mnie wciągnął na maxa 8)


Podpisuję się pod tym obiema nogami i rękami :D

Malena - Wto Lis 22, 2011 4:26 pm

paulinkaaMU napisał/a:
pomimo delikatnie rzecz biorąc słabego pióra Meyer i ekranizacji, która też na Oskara nie zasługuje, wciąż jestem fanką sagi

nie rozumiem, książka niefajnie napisana, film nienajlepszy, a jednak taki sukces, dlaczego? Tylko dlatego, że ludzie lubią historie o wampirach??

MalaJu - Wto Lis 22, 2011 5:31 pm

Cytat:
Tylko dlatego, że ludzie lubią historie o wampirach??

no właśnie chyba dlatego :cool:

Karola5 - Wto Lis 22, 2011 5:45 pm

Malena, Mnie się nawet podobały poprzednie części (film, bo książki nie czytałam). Do kina poszłyśmy z przyjaciółką w ramach babskiego wieczoru - niestety :/ .
Zuza12345 - Wto Lis 22, 2011 6:20 pm

Dosia_Zosia napisał/a:
"Kocha,lubi,szanuje"),

brzmi zachecajaco na długie zimowe wieczory..

[ Dodano: Wto Lis 22, 2011 6:21 pm ]
Audiolka napisał/a:
"P.S. I Love You"

:) dlatego tego typu filmy zawsze ogladam sama

kinix21 - Wto Lis 22, 2011 11:19 pm

Malena, wydaje mi się, że zaczęło się od filmu i bumu na Pattinsona. taki mega przystojniak, nastki oszalały, sięgnęły po książkę i machina ruszyła :roll: pierwszą cześć obejrzałam już po jakimś czasie od premiery, tylko dlatego, że przyjaciółka włączyła jak się ostro wstawiłyśmy :cool: byłam bardzo na nie, a jednak film mi się spodobał. ściągnełam sobie książkę i... no cóż... bardzo żałuję, że jej nie przeczytałam zanim wydrukowałam, marnotrastwo papieru i tuszu. bez obrazy dla fanów, ale książka jest tak topornie napisana, jakby autorka kierowała ją do analfabetów. brak zdań złożonych i te 15 stronicowe podniety nad Edziem wyglądającym niczym grecki bóg :roll: dalsze części w podobnym tonie, ale co z tego jak już film zapewnił książkom nabywców. pamiętajmy, że USA to potężny rynek, który łyknie wszystko, byleby ładnie opakowane.
paulinkaaMU - Wto Lis 22, 2011 11:22 pm

Malena napisał/a:
nie rozumiem, książka niefajnie napisana, film nienajlepszy, a jednak taki sukces, dlaczego? Tylko dlatego, że ludzie lubią historie o wampirach??


tutaj napisałam dlaczego:
(przynaj mniej u mnie tak jest)
po prostu ma w sobie to coś, a gniot czy też nie, mnie wciągnął na maxa

a jak akurat nie oglądałam do tej pory żadnego serialu ani też nie czytałam żadnej sagi o wamiprach - ta jest pierwsza i myślę ostatnia, bo wkręciła mnie nie tyle ze względu na same wampiry, ale to "coś" i już :)

a pisząc: słabego pióra Meyer i ekranizacji, która też na Oskara nie zasługuje

miałam na myśli to, że książka nie jest literaturą najwyższych lotów (ale mega wciąga i bardzo szybko się ją czyta), a film też do majstersztyków nie należy, tyle, że ile takich filmów powstało i pomimo */** w Wyborczej są hitami? Choćby kinowa wersja Seksu w wielkim mieście - obsmarowana przez krytyków, dla fanek Carrie i jej przyjaciółek - kanon babskiego kina (ja uwielbiam) :)

Malwina_łódź - Sro Lis 23, 2011 4:45 am

Mnie saga wciągnęła. I fajnie mi się ją czytało. Po przeczytaniu książki film nie robi na mnie wrażenia, ale oglądam, bo jest jakimś dopełnieniem. Generalnie filmy są zawsze gorsze od książek.
Pottera też przeczytałam. Też mi się bardzo dobrze go czytało.
Po prostu lubię ten rodzaj literatury.
Zresztą Intruza też czytałam i też mi się podobał.
Wcześniej nie czytałam takich książek, ale te pozwoliły oderwać się od szarej rzeczywistości choć na chwilę. Książki napisane z humorem.

Za to nienawidzę wszelkiej maści kryminałów (ale filmów też nie lubię) i z całym szacunkiem, ale klasyki polskiej też nie trawię. Dużo osób się nią zachwyca, a mnie po prostu nudzi. I nie czuję się z tego powodu analfabetką. :roll:

ewa.krzys - Sro Lis 23, 2011 7:48 am

Malwina_łódź napisał/a:
Mnie saga wciągnęła
no mnie też, ale tylko książki, bo na filmach oboje z K. zasypiamy. Nie są to książki z "wyższej półki", ale dla odprężenia fajnie się czyta, przynajmniej mi.

Oglądaliśmy wczoraj "Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi"

Ciekawe, pośmialiśmy się. Tytuł moim zdaniem trochę nie pasuje do filmu, no ale ... I zakończenie fabuły jest zbyt oczywiste. Co nie zmienia faktu, że całkiem nam się podobało, oglądało się "na luzie" i w końcu nie zasnęliśmy na filmie 8)

justinaa - Sro Lis 23, 2011 10:10 pm

pewnie sama bym się do kina na te filmy nie wybrała, ale że grali w ramach Multibaby to poszłam i mogę polecić

solidne kino katastroficzne, z bardzo dobrą obsadą, chociaż do granych przez aktorów postaci nie ma się co przyzwyczajać, bo niekoniecznie dotrwają do końca filmu, natomiast generalnie to ten film mnie pozytywnie zaskoczył

natomiast radzę trzymać się z daleka od filmu

nie podobał mi się, bo nie za bardzo wiem o co w nim chodziło, nie ma w nim, jak na dobry film przystało, początku, rozwinięcia i finału, jest w sumie mało śmieszny, nawet muzyka jest beznadziejna, przez to, że akcja całego filmu rozgrywa się w hotelu, skojarzył mi się z "To nie tak, jak myślisz kotku" (w którym także grają Frycz, Kot i Figura), ale tamten był znacznie lepszy, a poza tym tłumaczę obecność takich aktorów jak Frycz czy Kot w tym "projekcie" jedynie wysokością gaży

Hatifnatka - Sro Lis 23, 2011 11:42 pm

obejrzałam właśnie:



i bardzo mi się podobało i rozbawiło mnie także :) zabawne teksty piosenek i dialogi. z czystym sumieniem polecam :smile:

mietka - Czw Lis 24, 2011 3:08 pm

Hatifnatka, uwielbiam ten film i od czasu do czasu straszę męża patelką :P
Hatifnatka - Czw Lis 24, 2011 3:27 pm

mietka, oj tak, patelnia była super :smile: i koń i kameleon i w ogóle wszystko mi się podobało :D
Karola5 - Czw Lis 24, 2011 4:44 pm

Hatifnatka, oj tak KAMELEON był the best! :smile:
Elwirka1 - Czw Lis 24, 2011 7:29 pm

Mi też "Zaplątani" przypadli do gustu :)
Hatifnatka - Czw Lis 24, 2011 10:05 pm

idąc za ciosem obejrzałam dziś:



i również bardzo mi się podobało. polecam! ;)

mietka - Czw Lis 24, 2011 11:17 pm

Hatifnatka, to też moje dzieci lubią :) w ogóle mamy całkiem niezłą kolekcję filmów Disneya. Pixara mamy wszystkie i właściwie znają je na pamięć :)

Ale Helena najbardziej lubi o "dźwoniećku" i "klólefnie"

ewa.krzys - Pią Lis 25, 2011 8:03 am

Hatifnatka, mnie i K. również się podobała ta bajka :) chociaż Wy macie "wymówkę", że oglądałyście z dziećmi, a my z własnej woli ;P Poza tym ostatnio miałam chęć na oglądanie bajek i tak obejrzeliśmy "Dzwonnika z Notre Dame", "Pocahontaz", "Mulan", itd. Świetnie się przy tym bawiliśmy :)
Hatifnatka - Pią Lis 25, 2011 10:03 am

ewa.krzys, moje dziecko ma pół roku i nie jest zainteresowane bajkami. ja je oglądam dla własnej przyjemności - po prostu lubię i już, a Disneya uwielbiam :mrgreen:
ewa.krzys - Pią Lis 25, 2011 10:21 am

Hatifnatka, no ale wymówka jakby co to jest ;P mój Tata z resztą też ogląda z nami bajki :cool:

Planowaliśmy jakiś wyjazd do kina, ale przeglądamy repertuar i niestety nie ma nic ciekawego, a szkoda.

szaraczarownica - Pią Lis 25, 2011 3:05 pm

justinaa, ja byłam na Contagion z rodzicami i z mężem jakoś w połowie miesiąca. Chcieliśmy iść razem do kina, więc mama wybierała film, bo rodzice nam użyczali kod zniżkowy z era premia. W sumie sami z mężem byśmy na to nie poszli, ale po seansie stwierdziliśmy, że był niezły. Jak będą go puszczać kiedyś w tv, to z chęcią obejrzę jeszcze raz :)
klarysa - Pią Lis 25, 2011 3:56 pm

Chciałam zobaczyć Elitarni - Ostatnie starcie, ale już tego nie grają. Ile to było w kinie? Tydzień? :evil:
Hatifnatka - Sob Lis 26, 2011 7:28 pm

obejrzeliśmy dziś:



i bardzo miło spędziliśmy czas :) uśmialiśmy się, film jest naprawdę świetną komedią, polecam!!! :) :)

justinaa - Sob Lis 26, 2011 8:48 pm

ewa.krzys, oczywiście nie wiem, jakie kino lubisz :) ale wydaje mi się, że "Szpieg" może być warty obejrzenia, a moi znajomi widzieli film "Tower Heist. Zemsta cieciów", tytuł dziwny, ale ponoć film świetny

a ja wczoraj w czasie babskiego wieczoru obejrzałam

i bardzo mi się podobał, taki "niewymuszony", super
oraz

tytuł filmu i plakat sugerowały komedię romantyczną, nie do końca słusznie, bo to bardziej film obyczajowy z elementami i dramatu i komedii, arcydzieło to nie jest, ale można obejrzeć

klara76 - Sob Lis 26, 2011 10:59 pm

byliśmy w kinie na Listy do M;
nie żałuję wydanych pieniędzy na bilet; już dawno nie widziałam tak dobrego polskiego filmu, ładnie nakręcony, ładnie zagrany, ładnie zaśpiewany;
światny Maciek Stuhr, fajna rola Malajkata;
jestem na tak :-)

kariczeq - Nie Lis 27, 2011 11:45 am

obejrzałam ostatnio



uśmialiśmy się z mężem, no i dla zabicia czasu jak dla mnie, bo za takimi filmami nie przepadam (zwłaszcza na podstawie komiksu)


ola88 - Nie Lis 27, 2011 12:19 pm

klara76 napisał/a:
byliśmy w kinie na Listy do M;
nie żałuję wydanych pieniędzy na bilet; już dawno nie widziałam tak dobrego polskiego filmu, ładnie nakręcony, ładnie zagrany, ładnie zaśpiewany;
światny Maciek Stuhr, fajna rola Malajkata;
jestem na tak
podpisuję się pod tym :)

mąż się śmiał, że jest to pierwszy film w którym popłakałam się tak szybko

polecam :)

Karola5 - Nie Lis 27, 2011 12:49 pm

a my obejrzeliśmy

romantyczna komedia/dramat - bardzo dobry film

szaraczarownica - Nie Lis 27, 2011 2:48 pm

Ja właśnie wróciłam z Listów do M. i niestety muszę z przykrością przyznać.... że jestem wielką fanką tego filmu. Jak tylko wyjdzie na DVD, to chcę go mieć :smile:
Fantastyczny :)
Subiektywne top 3 ról: młody Stuhr, Malajkat i ten dzieciak, który podwędził komórkę Karolakowi :lol:

agulka1989 - Nie Lis 27, 2011 9:18 pm

My też byliśmy dziś na Listach do M.
Film wzruszający, romantyczny i pełen miłości :)
Śmiałam się i płakałam na zmianę, zresztą podobnie jak połowa sali...

Zdecydowanie polecam!

Ambrozja - Pon Lis 28, 2011 8:50 am

szaraczarownica napisał/a:
jestem wielką fanką tego filmu.


To tak jak ja, byłam nawet 2 razy :wink:

justinaa - Sro Lis 30, 2011 9:45 pm

ja też byłam dzisiaj na

w zasadzie zgadzam się ze wszystkimi pozytywnymi opiniami, bo film jest przyjemny, bardzo ładnie filmowany (Warszawa wygląda przepięknie!) fajna muzyka, niezłe aktorstwo (z wyjątkiem jak dla mnie Romy Gąsiorowskiej, która w każdym filmie jest taka sama), jedyny mój zarzut jest taki, że film nie trzyma tempa, no ale w sumie to nie thriller, więc nie o to w nim chodzi

poza tym obejrzeliśmy

pierwsza część na pewno dużo lepsza, ale na tej tez można było się pośmiać

kakonka - Pią Gru 09, 2011 6:26 pm



film całkiem ciekawy ale bardzo przewidywalny- no główni bohaterzy nie mogą nagle stracić czasu i umrzeć. Nie usnęłam na nim także nie jest źle :)

justinaa - Pią Gru 09, 2011 9:22 pm

a ja nadal w polskich klimatach

świetny film, po prostu, bardzo mi się podobał

też niezły, może nie ma super rozwiniętej akcji, ale wart obejrzenia ze wg na super (jak przypuszczam :) ) odtworzone lata 80 i nieopatrzonych aktorów

ola88 - Pią Gru 09, 2011 10:21 pm

Oglądałyście może "Sylwester w Nowym Jorku?"
niesia2708 - Sob Gru 17, 2011 8:07 pm

W czwartek byłam z mamą w kinie na:


i szczerze mówiąc nie polecam....standardowy film o pracującej matce.... z lekka nudny... szkoda kasy na bilet :roll:

justinaa - Sro Gru 21, 2011 9:02 pm

a ja dzisiaj byłam na

i mnie się podobał! SJP ma talent komediowy :) oczywiście film nie jest odkrywczy, ale ja się uśmiałam, a pod koniec trochę wzruszyła, plus akcja filmu to mniej więcej Święta Bożego Narodzenia, więc przynajmniej napatrzyłam się na śnieg :D
a poza tym widziałam

nie jestem fanką tej serii, ale widziałam poprzednie części i hmm no cóż, wydaje mi się, że ta część jest ze wszystkich najnudniejsza
dopiero teraz miałam okazję obejrzeć

bardzo poruszający i wzruszający
wzruszyłam się też na

prosta historia, choć dramatyczna, niezły film
nie polecam natomiast

po prostu mnie kompletnie nie zainteresował, mimo, że sama historia może ciekawa
poza tym

dobre kino s-f, nic dodać nic ująć, mnie się podobał

i znów, temat dobry, ale jakoś się związałam się z bohaterami

Hatifnatka - Czw Gru 22, 2011 10:09 am

z ostatnio obejrzanych, bardzo polecam dwa filmy:



rewelacyjny dramat z Alem Pacino.



również niezły dramat s-f.

nie polecam natomiast:



pomysł świetny, wykonanie zdecydowanie mniej świetne, a dziury w fabule rażące :!:

wszystkie trzy filmy wyreżyserował ten sam człowiek - Andrew Niccol.

Pepsi - Wto Gru 27, 2011 10:18 pm

Z godnych polecenia dwa filmy. Oba z moim ulubieńcem Rayanem Goslingiem :mrgreen:

Idy marcowe film pokazujący jaka k....ą jest polityka


Drive


Zamiana ciał oklepana historia o zamianie ciał po wypowiedzeniu życzenia, ale o dziwo całkiem przyjemnie się to ogląda i można się pośmiać


Sprawa zamknięta dobry film, choć jak na taką obsadę mogło być lepiej.


Z dających się obejrzeć, ale nie wzbudzających zachwytu Blue Valentine

MalaJu - Wto Gru 27, 2011 10:46 pm

obejrzeliśmy w Święta:

i cóż, mam mieszane uczucia. Niby zaskakuje, jest w stylu Almodovara, ale to zakończenie... Takie sztampowe i kompletnie prozaiczne. Dodatkowo niektóre wątki kupy się nie trzymają, przez co całość na trójkę z plusem.

Hatifnatka - Wto Gru 27, 2011 11:11 pm

obejrzeliśmy:



kocham Almodovara, czekałam na ten film i nie zawiodłam się. bardzo mnie poruszył. bardzo. zdecydowanie polecam.



bardzo smutny film o domniemanej przyszłości. polecam jak najbardziej.



świetny dramat z Cagem, pokazujący jak wszyscy i wszędzie handlują nielegalnie bronią... i jak bardzo (wbrew wszelkim pozorom) jest to na rękę władzom różnych państw.



dość przeciętna obyczajówka. można obejrzeć.



ciepły dramat o umierającym na raka chłopcu na podstawie powieści Schmidta.



genialny komediodramat reżysera teledysków Arctic Monkeys. gorąco polecam!!!! ;)



super dziwaczny film science-fiction reżysera 'Existenz' i 'Nagiego lunchu'. dość obrzydliwy momentami :smile: ale i tak na szóstkę! polecam :)

justinaa - Sro Gru 28, 2011 8:38 pm

Pepsi napisał/a:
Oba z moim ulubieńcem Rayanem Goslingiem

o to tak, jak mojej przyjaciółki, ona też go uwielbia :)

a ja dzisiaj widziałam

bardzo sympatyczne kino, pośmiałam się, trochę się wzruszyłam, plus klimat świąteczno-sylwestrowy

naprawdę niezły film, zaskakujący, jest parę niedociągnięć, ale i tak daję 5+

ten film ma jeden najważniejszy minus - jest nudny, ale w odróżnieniu od np. "Wyjazdu integracyjnego" ma początek, rozwinięcie i jakąś puentę

takie trochę "Złap mnie, jeśli potrafisz" w wersji gejowskiej :) ale wspomniany film dużo lepszy od tego

a poza tym, jak już kiedyś pisałam, mnie "Skóra w której żyję" także nie zawiódł :)

taja - Czw Gru 29, 2011 2:55 pm

właśnie wczoraj z narzeczonym rozmawialiśmy o tym, na co do kina pójść :) przejrzę wątek, poczytam, dowiem sie na pewno, co polecacie a co nie :)
Hatifnatka - Czw Gru 29, 2011 3:16 pm

obejrzałam kolejne dwa świetne komediodramaty, oba podobały mi się równie mocno:



oraz



gorąco polecam!!! :)

Malena - Czw Gru 29, 2011 3:49 pm

justinaa napisał/a:
bardzo sympatyczne kino, pośmiałam się, trochę się wzruszyłam, plus klimat świąteczno-sylwestrowy


Właśnie ciekawa jestem tego filmu "Sylwester w NY", ktoś jeszcze oglądał??

ola88 - Czw Gru 29, 2011 10:29 pm

My dziś obejrzeliśmy:



mimo że na filmwebie dość dobre noty, to jednak dla mnie nie był powalający
taki do obejrzenia, ale w domu

za to wczoraj obejrzeliśmy:



bardzo polecam :)

paulinkaaMU - Nie Sty 01, 2012 11:19 pm

Nadrabiam moje zaległości w wątku :) Z ostatnio obejrzanych:
Listy do M. - zdecydowanie na duży plus :)
justinaa napisał/a:
w zasadzie zgadzam się ze wszystkimi pozytywnymi opiniami, bo film jest przyjemny, bardzo ładnie filmowany (Warszawa wygląda przepięknie!)


mąż chyba 3 razy pytał mnie, gdzie był ten film kręcony :wink:

justinaa napisał/a:
niezłe aktorstwo (z wyjątkiem jak dla mnie Romy Gąsiorowskiej, która w każdym filmie jest taka sama)


oj tak, zgadzam się całkowicie.

szaraczarownica napisał/a:
Subiektywne top 3 ról: młody Stuhr, Malajkat i ten dzieciak, który podwędził komórkę Karolakowi


ja bym jeszcze dodała syna Stuhra :D

Kac Vegas w Bangkoku
justinaa napisał/a:
pierwsza część na pewno dużo lepsza, ale na tej tez można było się pośmiać


niestety sporo scen już przewidywalnych, ale w kilku momentach było też zaskoczenie i też się pośmialiśmy :wink:

Zamiana ciał
Pepsi napisał/a:
oklepana historia o zamianie ciał po wypowiedzeniu życzenia, ale o dziwo całkiem przyjemnie się to ogląda i można się pośmiać


zgadzam się, choć wydaje mi się, że znów większość najlepszych scen było w trailerze...

Crazy, stupid love (Kocha lubi szanuje)

Podobnie jak pepsi - z moim
Pepsi napisał/a:
ulubieńcem Rayanem Goslingiem

:D
Przyjemnie się oglądało, choć nie wiem czemu, liczyłam na jakieś bardziej oryginalne zakończenie - a wyszło banalnie, jak zwykle, ale i tak polecam :)

Morning Glory (Dzień dobry tv)
J.w. przyjemny, można się pośmiać, duży plus za duet H.Ford i D.Keaton :) , ale mocno przewidywalny (jak dla mnie) - niestety.

I obejrzany już jakiś czas temu - Io sono l'amore (Jestem miłością)



Świetny melodramat, niesamowita muzyka budująca napięcie i wyróżniająca się rola Tildy Swinton, zdecydowanie polecam.

MalaJu - Nie Sty 01, 2012 11:56 pm

Cytat:
Z godnych polecenia dwa filmy. Oba z moim ulubieńcem Rayanem Goslingiem :mrgreen:

Obejrzałam i
Idy marcowe - tak
Drive - sama nie wiem. Ale przez ślimacze tempo i oklepaną historię jestem na nie.

ewa.krzys - Pon Sty 02, 2012 7:20 am

Wczoraj zaczęliśmy oglądać, ale nie dotrwaliśmy nawet do połowy:

W sumie wiadomo od początku o co chodzi i akcja się nie rozwija. Dla mnie film nudny i nie polecam.

Pepsi - Pon Sty 02, 2012 12:50 pm

Wyciskacz łez z Goslingiem który warto obejrzeć The Notebook

Przepiękna historia miłości dwojga ludzi.

Hatifnatka - Pon Sty 02, 2012 12:55 pm

obejrzałam:



i podobało mi się. lubię Sally Hawkins. :)

ppola - Pon Sty 02, 2012 1:08 pm

A my bylismy w piatek na Dzienniki zakrapiane rumem

Deep jak zwykle mistrzowsko, a sam film no cóż na pewno nie mozna go porównac do Las Vegas Parano ( jak niestety niektórzy to robią) niby ciekawy, niby fajny ale chyba wolałabym obejrzeć w zaciszu domowym ;) Pare scen zabawnych - jedna w stylu Louisa de Funes'a 8) W skali 1-6 raczej 4 bym mu dała. A teraz czekam na nowego Sherlocka Holmesa :)

risonia - Pon Sty 02, 2012 4:00 pm

A ja obejrzałam
Wodę dla słoni
Bardzo mi się podobał i byłam nim mile zaskoczona :)

Karola5 - Pon Sty 02, 2012 7:48 pm

Uwielbiam Sherlocka i się nie zawiodłam :smile:
Daję 9/10 (bo było kilka momentów że akcja zwalniała)

mietka - Pon Sty 02, 2012 8:37 pm

ppola napisał/a:
A teraz czekam na nowego Sherlocka Holmesa


wytrzymasz do piątku? :D

Hatifnatka - Wto Sty 03, 2012 6:13 pm

widziałam dziś:



fajna, lekka komedia. podobało mi się ;)



bardzo dobry dramat z Angeliną i Malkovichem. gorąco polecam!

ppola - Wto Sty 03, 2012 7:57 pm

mietka napisał/a:
wytrzymasz do piątku?
chyba nie mam wyjścia ;)
justinaa - Sro Sty 04, 2012 10:33 pm

dzisiaj widziałam w kinie

i nie polecam, o ile "pierwsza część" była zabawną komedią pomyłek, o tyle tak, sama nie wiem, co to, ale nie fajne

daje radę, ale widziałam lepsze filmy tego typu
po poście Hatifnatki obejrzałam
i zgadzam się, że to lekka obyczajówka, do obejrzenia
natomiast polecam

ciekawy film ze świetną Tildą Swinton

szaraczarownica - Pon Sty 09, 2012 1:53 pm

Obejrzeliśmy wczoraj wieczorem Incepcję i potem przez 3 godziny zasnąć nie mogłam :smile:
Dawno żaden film mnie tak nie wciągnął. A i mojego męża też. Wprawdzie w połowie filmu odgadł w 3/4 zakończenie, ale to takie jego małe hobby i podobało mu się, że nie do końca mu się to udało :)
A ja tylko siedziałam i obgryzałam kostki ze zdenerwowania ciągle powtarzając "Szybciej, szybciej, bo impuls już był", a potem "No, obudzą się. Muszą się obudzić." :smile:
Ostatnią scenę odgadliśmy oboje. Ten film nie mógł się inaczej skończyć. Ale tu też trochę zadziałała logika z Pięknego Umysłu

Spoiler: Dzieci się nie zestarzały. Cały czas były tak małe jak w jego wspomnieniach.

MalaJu - Pon Sty 09, 2012 2:02 pm

relacja z długiego weekendu

bardzo fajny film o... zaangażowaniu. Dla mnie to był kolejny obraz pokazujący to, co oczywiste - nie da się osiągnąć sukcesu bez ludzi, zespołu i własnie zaangażowania.

film w stylu "Speed" plus nieco z Jamesa Bonda, ale nie w kwestii garniaków i pięknych kobiet, a nielogiczności scenariusza. Tzn. wart obejrzenia o ile nie ma się skłonności do zbytniego myslenia nad logiką wydarzeń. Tempo rewelacyjne! Idealny na odmóżdżający wieczór.

świetna komedia i choć wiadomo, jak się skończy, z przyjemnością obejrzałam.

wielokrotnie już w tym wątku wspomniana komedia. Idealna dla rodzin z małymi dziećmi ;)

super!!! Uwielbiam takie filmy :)

caixa - Pon Sty 09, 2012 9:01 pm

MalaJu, u nas równie owocny długi weekend. Właściwie to powinnam podziękować Hatifnatce bo głównie dzięki niej miałam co oglądać.


Super komedia, idealna na rozładowanie stresów. Polecam


Zabawna komedia. Mimo wszystko jeśli miałabym wybrać zdecydowanie bardziej polecam "Żonę na niby".


Chyba nie miałam nastroju na ten film bo dłużył mi się niemiłosiernie.

Baaaaaaaaaardzo fajny film o polityce. Dość przewidywalny ale mimo to polecam.

Pepsi - Pon Sty 09, 2012 9:15 pm

MalaJu napisał/a:

Obrazek
super!!! Uwielbiam takie filmy :)


i ja :)

caixa napisał/a:

Baaaaaaaaaardzo fajny film o polityce.

z baaaardzo fajnym aktorem


całkiem miłe kino rodzinne :) po samym tytule spodziewałam się czegoś gorszego, a to się naprawdę bardzo fajnie ogląda.


:? tyle mogę powiedzieć o tym filmie. Przed wyłączeniem ratowało go tylko to, ze lubię Evansa


mąż zachwycony, ja nie bardzo :-?

misia-misia - Pon Sty 09, 2012 9:24 pm

w końcu obejrzeliśmy

Asiek - Pon Sty 09, 2012 11:52 pm

szaraczarownica napisał/a:

Spoiler: Dzieci się nie zestarzały. Cały czas były tak małe jak w jego wspomnieniach.

Hm, raczej nie spoiler, bo błędny :wink: , polecam jednak zobaczyć obsadę filmu :cool: :
Claire Geare Claire Geare- Phillipa (3 lata)
Magnus Nolan- James (20 miesięcy)
Taylor Geare Taylor Geare-Phillipa (5 lat)
Johnathan Geare- James (3 lata)

Hatifnatka - Wto Sty 10, 2012 12:05 am

caixa napisał/a:
, u nas równie owocny długi weekend. Właściwie to powinnam podziękować Hatifnatce bo głównie dzięki niej miałam co oglądać.


bardzo mi miło :smile:

w temacie, obejrzeliśmy ostatnio:



i podobało nam się tak średnio.



i wcale mi się nie podobało :? zbyt brutalny jak dla mnie, aż mnie lekko mdliło. trochę scen jak z 'Piły'. fuj.

M4rcysi4 - Wto Sty 10, 2012 11:42 am

My również oglądaliśmy przed wczoraj "Incepcję". Film mi się podobał, ze względu na niekonwencjonalny scenariusz i efekty. Przyznam jednak, że jakiegoś super ekstra wrażenia na mnie nie wywarł jak np. wspomniany i mój ulubiony "Piękny umysł", ale jak najbardziej jest warty obejrzenia!
kariczeq - Wto Sty 10, 2012 1:40 pm

my ostatnio z mężem obejrzeliśmy


pewne fragmenty nas rozśmieszyły wręcz, bo jak zwykle Amerykanie przesadzili w pewnych momentach

i mam nadzieję, że to już koniec tej serii filmów, bo końcówka filmu łączy się z 1.

oraz



wiem, że stare ale w końcu jakaś odmiana od komedii romantycznych całkiem przyjemne :)

caixa - Wto Sty 10, 2012 2:30 pm

Pepsi napisał/a:
z baaaardzo fajnym aktorem

:cool:

Pepsi dzięki tobie wczoraj obejrzeliśmy jeszcze

Film trzyma w napięciu od samego początku. Koniec... dość masakryczny. :-?

Zapomniałam dodać, że obejrzeliśmy jeszcze w weekend (wreszcie nareszcie)

Mocny film. Musiałam się po nim odstresować.

cosola - Wto Sty 10, 2012 3:01 pm

caixa, mi po "Sali samobójców" śniło się, że jestem już matką nastolatka...
misia-misia - Wto Sty 10, 2012 3:06 pm

ja polecam jeszcze:

Harry Potter Insygnia Śmierci cz 2

Wyspa Tajemnic


Wyznania zakupoholiczki


Komornik


Wszystko będzie dobrze


Wszystko co kocham

justinaa - Sro Sty 11, 2012 10:21 pm


moją mamę znudził, fakt, nie ma jakiś nadzwyczajnych zwrotów akcji, a już na pewno nie jest to film do kina, ale poza tym solidnie zrobiony film

bardzo dobry niemiecki film drogi, o marzeniach, wolności, z przepięknymi widokami, które mnie wcale nie dziwią, bo Niemcy to naprawdę ładny kraj :)

nie zrobił na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia, w sumie historia, jakich wiele

taka trochę inna komedia -nie komedia romantyczna

mimo miłości w tytule jakiś taki melancholijny, smutnawy nastrój, ot taki, bez zachwytu

nie za wiele od tego filmu oczekiwałam i to dostałam, film przygodowy osadzony w średniowiecznych realiach

MalaJu - Czw Sty 12, 2012 12:07 am

justinaa napisał/a:


moją mamę znudził, fakt, nie ma jakiś nadzwyczajnych zwrotów akcji, a już na pewno nie jest to film do kina, ale poza tym solidnie zrobiony film

no wlasnie "oglądamy". Iro już śpi ;)

Pepsi - Czw Sty 12, 2012 11:30 am

ooo to nie tylko ja byłam znudzona :lol: . A już myślałam, ze coś ze mną nie tak, bo mój mąż jeszcze na drugi dzień był zachwycony tym filmem :?
paulinkaaMU - Pią Sty 13, 2012 10:55 pm

Pepsi napisał/a:
z baaaardzo fajnym aktorem


caixa napisał/a:
Pepsi dzięki tobie wczoraj obejrzeliśmy jeszcze


:D

Pepsi, ja dołączam do fanek Goslinga 8)
My obejrzeliśmy <dzięki Tobie :) > ostatnio:

-zgadzam się z przedmówczyniami całkowicie

świetny, i wielki plus za soundtrack, dla mnie rewelacja - idealnie komponuje się z filmem i główną postacią, a przy okazji, lubię taką muzykę :)
Oglądaliśmy też:

Niestety dla mnie słaby, gdzieś trafiłam <może przez to mam taką opinię> na recenzję, że to taka "damska" wersja Kac Vegas...oj, to zdecydowanie nie ta półka :roll: - mąż po 15 minutach zasnął na tej "komedii" :wink:

Specyficzny, wiele wątków, więc raczej trzeba być skupionym niż wyluzowanym, wart obejrzenia - szczególnie dla lubiących Jareda Leto :)

suzarek - Sob Sty 14, 2012 9:47 pm

No właśnie zachęcona opiniami na temat filmów z R. Goslingiem obejrzałam Idy Marcowe i Drive i ....jakoś nie jestem zachwycona. Pierwszy film bardzo przewidywalny, drugi jak dla mnie za wolne tempo jak na film o takiej tematyce. I w ogóle sam R. Gosling ma wygląd amanta (do tego z twarzą jak dziecko) i mi nie pasował do tych ról (brakowało mu trochę jak to się mówi "jaj") Może jak obejrzę "The notebook" z jego udziałem to się choć trochę przekonam.
A z wideoteki mojego męża polecam:
"The mechanic" i "In time"

temidaaa - Sob Sty 14, 2012 9:55 pm

Ostatnio obejrzeliśmy:
Sherlocka Holmesa - polecam, naprawdę fajny film :)
i Dziewczynę z tatuażem -> ja bardzo wkręciłam się w książki, więc koniecznie musiałam obejrzeć holywoodzką adaptację. Bardzo mi się podobało, niektóre sceny delikatniejsze niż w książce, ale to z wiadomych względów ;) Polecam, i byłoby fajnie gdyby nakręcili kolejne części :D

justinaa - Pią Sty 20, 2012 10:43 pm


no cóż, kolejny film z serii, ja że lubię filmy tego typu, to całkiem dobrze się bawiłam

dobry film, ale chyba zabronię Hani korzystać z komputera do czasu aż skończy 18 lat :D

do bólu przewidywalna opowieść o Kopciuszku, ale w sumie dobrze się to ogląda

bardzo przeciętna komedia romantyczna

bardzo średni, plus za scenerię

niezłe, czyli trzymające w napięciu, kino kanadyjskie

dość przeciętny film obyczajowy

Hatifnatka - Pią Sty 20, 2012 11:45 pm

obejrzałam:



podobał mi się. całkiem przyjemny film. największą gratką było dla mnie chyba zobaczenie w komediowej roli Charlotte Gainsbourg, którą do tej pory znałam tylko z filmów von Triera - 'Antychrysta' i 'Melancholii'. miła odmiana :lol:



przeciętna komedyjka. lubię Owena Wilsona i Kate Hudson i chyba tylko dlatego mi się troszkę podobało ;)

kakonka - Sob Sty 21, 2012 12:20 am

rewelacja :)

wszystko wyjaśnia się na końcu tak samo jak w filmie



oba filmy mnie wciągnęły a zakończenia zaskoczyły :)

znudził mnie natomiast film
fabuła ciekawa, aczkolwiek na siłę wydłużona- najciekawsze ostatnie 20 minut ze 120 :P

a ostatnio troszkę łez wylałam na
piękna sceneria, piękna miłość... tragiczny koniec :(


po tym filmie czułam się odmóżdżona... sex wszechobecny :P


zaczęłam oglądać z nudów i nie żałuję :) świetna ekranizacja biografii Nigela Slatera :) polecam :)

misia-misia - Sob Sty 21, 2012 6:01 pm

kakonka, wczoraj oglądaliśmy "Tożsamość" - potwierdzam REWELACJA!
Hatifnatka - Sob Sty 21, 2012 6:41 pm

widzieliśmy dzisiaj 'Rzeź':



bardzo nam się podobało :smile:

Pepsi - Sob Sty 21, 2012 8:15 pm

kakonka napisał/a:


znudził mnie natomiast film Obrazek
fabuła ciekawa, aczkolwiek na siłę wydłużona- najciekawsze ostatnie 20 minut ze 120 :P



książka fajniejsza ;) w filmie dużo zostało pominięte

justinaa - Sob Sty 21, 2012 10:51 pm

Hatifnatka, też bym chętnie "Rzeź" obejrzała, ale czekam na DVD :( a Charlotte Gainsbourg chyba jeszcze w żadnej komedii nie widziałam :)
Karola5 - Nie Sty 22, 2012 10:56 am


no i nie wiem, tak poprawnie, ładnie nakręcony, ale..
film mało odkrywczy, powielona historia o epidemii, wątki poboczne jakby nie pasowały do głównego (może powycinano niektóre sceny i stąd takie wrażenie), po obsadzie się spodziewałam duuużo większych emocji.

[ Dodano: Nie Sty 22, 2012 9:02 pm ]
Obejrzeliśmy DRIVE i bardzo nam się podobał - muzyka świetnie dobrana, fajne sceny podczas zwolnionej akcji, no i te kolory! :smile:

Malena - Pon Sty 23, 2012 7:40 pm

Dołączam do fanów filmu "Idy marcowe:


Mocny thriller polityczny, bez lukru o kampaniach politycznych, wyraziste postaci, ciekawe rozgrywki międzyludzkie. Film ma wiele emocjonujących scen, pełnych napięcia. Strach pomyśleć ile zakulisowych rozgrywek dzieje się codziennie w polityce - tu można o tym chwilę pomyśleć. Bardzo dobra rola Ryana Goslinga.
Na mnie i na mężu film zrobił wrażenie.

niesia2708 - Pon Sty 23, 2012 7:49 pm

Wczoraj miałam "filmowy" dzień :)
Dokończyłam:

I jakoś strasznie mnie nie zachwycił. Czasem wręcz nudził


Ten mi się podobał. Popłakałam się pod koniec :cry:


Nie wciągnął mnie, więc z nudów obejrzałam przeskakując co kilka minut :wink:

kariczeq - Pon Sty 23, 2012 7:59 pm

oglądałam ostatnio


udana rola Craiga i zaskakująca końcówka

oraz



całkiem ciekawy na leniwy wieczór

szaraczarownica - Sro Sty 25, 2012 9:40 pm

Kupiłam sobie dzisiaj i musiałam od razu obejrzeć. Uwielbiam ten film :buja w oblokach:

Zuza12345 - Sro Sty 25, 2012 11:48 pm


Malena - Czw Sty 26, 2012 12:35 am

Własnie wróciliśmy z "Dziewczyny z tatuażem", jestem zaskoczona na plus. Tzn i tak uważam, że szwedzka wersja wersja duuuużo lepsza, lepszy klimat, wierniejsza książce (także jeśli chodzi o fakty), ale za to rola Mikeala Blomkvista idealnie zagrana przez Daniela Craiga, pasuje do tej roli jak ulał, świetna chemia między nim a Lisbeth. Nawet Rooney Mara mnie zaskoczyła - z Noomi Rapace nie równa się co prawda, tamta miała niesamowitą charyzmę do roli Lisbeth, ale naprawdę nieźle zagrała.

Ogólnie polecam - ta historia jest po prostu dobra i nawet jak się zna zakończenie, to i tak warto zobaczyć:)

Flipomania.pl - Czw Sty 26, 2012 9:02 am

Malena napisał/a:

Ogólnie polecam - ta historia jest po prostu dobra i nawet jak się zna zakończenie, to i tak warto zobaczyć:)


o, to ciekawa opinia, bo ja się właśnie zastanawiałam czy obejrzeć ten film, bo książkę czytałam i znam historię. W takim razie wezmę pod uwagę :)

Hatifnatka - Czw Sty 26, 2012 1:50 pm

Zuza12345 napisał/a:
ja mogę polecić



również bardzo polecam :) świetna komedia i dobra obsada :D

Asiek - Sob Sty 28, 2012 9:54 pm

Rozczarował mnie "Szpieg". :-?

Swietna obsada, ale film mi się nie podobał, a takich zachwytów się naczytałam w recenzjach. :roll: Zmarnowane 2 godziny, gdyby nie muzyka (szczególnie końcowa piosenka), Firth i Strong (jego głos jest powalający :) ). Hinds sobie nie pograł, a szkoda, bo to dobry aktor.
Ani to film szpiegowski, ani dramat, ani kino akcji, ani thriller, ani psychologiczny. Ot, takie nie wiadomo co. Nudny....

ava - Nie Sty 29, 2012 10:21 am

Hatifnatka napisał/a:
Zuza12345 napisał/a:
ja mogę polecić



również bardzo polecam :) świetna komedia i dobra obsada :D
Wczoraj go oglądaliśmy, całkiem fajna komedia, przyjemnie się oglądało, polecam :)
paulinkaaMU - Nie Sty 29, 2012 11:43 pm

Asiek napisał/a:
Rozczarował mnie "Szpieg". :-?
Obrazek
Swietna obsada, ale film mi się nie podobał, a takich zachwytów się naczytałam w recenzjach. :roll: Zmarnowane 2 godziny, gdyby nie muzyka (szczególnie końcowa piosenka), Firth i Strong (jego głos jest powalający :) ). Hinds sobie nie pograł, a szkoda, bo to dobry aktor.
Ani to film szpiegowski, ani dramat, ani kino akcji, ani thriller, ani psychologiczny. Ot, takie nie wiadomo co. Nudny....


my oglądalismy dzisiaj, i właściwie mogę podpisać się pod opinią Asiek. Dla mnie zdecydowanie za wolno "rozkręcała" się akcja filmu, w domu, na kanapie można jeszcze obejrzeć (choć widziałam zdecydowanie lepsze filmy), ale wybrać się do kina - już niekoniecznie :roll:

Hatifnatka - Nie Sty 29, 2012 11:47 pm

z ostatnio obejrzanych polecam:




Michasia - Pon Sty 30, 2012 9:02 am

W weekend obejrzałam ten film z mężem bo na jakimś portalu znalazłam,ze poleca go 96% oglądających. Ja stwierdzam,że ten film to jakaś masakra.
Ledwo go obejrzeliśmy. Tak słodki,że aż śmieszny i sztuczny. To co pewnie miało być bardzo piękne i romantyczne u nas wzbudziło śmiech Jednym słowem-nie polecam!


klarysa - Pon Sty 30, 2012 10:52 am

Ciekawy, choć nie bardzo rozumiem przesłania. Ma mi być szkoda miliarderów, którzy muszą się rozstać ze swoimi porsche, bo jest kryzys?

Malena - Wto Sty 31, 2012 5:28 pm

Hatifnatka napisał/a:
Zuza12345 napisał/a:
ja mogę polecić




również bardzo polecam świetna komedia i dobra obsada


"Szefowie i wrogowie" - obsada może i tak, ale jak dla mnie film tragiczny...strasznie kiczowaty, nawet jak na komedię amerykańską. Wg mnie słaby i zmarnowaliśmy z mężem czas.

niesia2708 - Wto Sty 31, 2012 6:06 pm

Obejrzeliśmy w niedzielę

i szczerze polecam :) Najlepszy film z tych ostatnio oglądanych :lol: :lol:

paulinkaaMU - Wto Sty 31, 2012 10:42 pm

niesia2708 napisał/a:
i szczerze polecam :) Najlepszy film z tych ostatnio oglądanych :lol: :lol:


niesia2708, nam też się podobał :) chętnie obejrzałabym go jeszcze raz :wink:

Asiek - Wto Sty 31, 2012 10:57 pm

Od pewnego czasu "obijał" mi się o uszy tytuł irańskiego (!) filmu : "Rozstanie".
Nie wiedziałam o czym będzie, nie czytałam żadnych opisów, więc nie wiedziałam czego się spodziewać.
Obejrzałam i w pewnym momencie fabuła mnie naprawdę wciągnęła. :)
Dobry dramat, moralne rozterki bohaterów, kłamstewka i kłamstwa od malutkich dzieci po dorosłych (no, może z wyjątkiem wiekowego dziadka, ojca głównego bohatera).
Warto zobaczyć, nawet jeśli ktoś ma obawy, czy spodoba mu się film, jakby nie patrzeć, egzotycznej produkcji - problemy i natura ludzka jest taka sama, bez względu na pochodzenie. :wink:

justinaa - Wto Sty 31, 2012 11:05 pm

Asiek napisał/a:
Od pewnego czasu "obijał" mi się o uszy tytuł irańskiego (!) filmu : "Rozstanie".

oj tak, też bym chętnie obejrzała, zwłaszcza że to poważny "konkurent" do Oscara filmu Agnieszki Holland

a ja zauroczona rolą Sally Hawkins w "Happy Go Lucky" obejrzałam dwa filmy z nią w roli głównej

ale średnio mi przypadł do gustu, tzn. nic nadzwyczajnego, troszkę nudny
natomiast ciekawy był

w dodatku oparty na faktach

kakonka - Wto Sty 31, 2012 11:17 pm

Asiek napisał/a:

Obrazek


oglądałam i mogę tylko polecić...

ewa.krzys - Sro Lut 01, 2012 8:42 am


Obejrzeliśmy w weekend. Gdyby nie to, że nie mogłam się doczekać tego, co się stało na końcu filmu to K. bardzo szybko wyłączyłby film. Jemu się kompletnie nie podobało, nudził się, natomiast mnie zaciekawił bardziej problem poruszany w filmie. Bardzo dobra rola Ezra Miller'a.

Karola5 - Sro Lut 01, 2012 1:43 pm

ewa.krzys napisał/a:
Obrazek
Obejrzeliśmy w weekend. Gdyby nie to, że nie mogłam się doczekać tego, co się stało na końcu filmu to K. bardzo szybko wyłączyłby film. Jemu się kompletnie nie podobało, nudził się, natomiast mnie zaciekawił bardziej problem poruszany w filmie. Bardzo dobra rola Ezra Miller'a.

Miałam napisać o tym filmie. Ale nie wiem co. Poruszył mnie i męża. Bardzo mi się podobał. Ale jak ktoś się zastanawia nad posiadaniem dzieci, to nie radze oglądać.

Kalanchoe - Pią Lut 03, 2012 11:05 am



Oglądałam wczoraj i strasznie się rozczarowałam... Przereklamowany...

agulka1989 - Pią Lut 03, 2012 12:27 pm

My wczoraj obejrzeliśmy Sztos 2



Generalnie szału ni ma. Według nas film przereklamowany.
Można obejrzeć w domu, na kino nie wydawałabym pieniędzy.

Kalanchoe - Pią Lut 03, 2012 7:48 pm

agulka1989 napisał/a:
...film przereklamowany.
Można obejrzeć w domu, na kino nie wydawałabym pieniędzy.


Też tak myślę...

ola88 - Pią Lut 03, 2012 7:59 pm

Ps. Uważajcie na ściąganie filmów z torrentów - koleżance zrobili nalot na mieszkanie w trakcie ściągania z torrentów - a co za tym poszło zabrali laptopa + kara pieniężna. (Po zapłacie kary najprawdopodobniej oddadzą jej laptopa)
kinix21 - Pią Lut 03, 2012 8:08 pm

ola88, :szok: kto? jak?
kariczeq - Sob Lut 04, 2012 10:00 am

kinix21, zapewne policja niestety, mój kolega też miał podobną sytuację, trzeba się pilnować
ola88 - Sob Lut 04, 2012 4:59 pm

kariczeq napisał/a:
zapewne policja niestety
tak policja, zapomniałam dopisać :)
agulka1989 - Sro Lut 08, 2012 5:13 pm

My wczoraj u znajomego oglądaliśmy w 3d:


I zdania były podzielone. Ja akurat lubię filmy tego typu więc mi się podobało. Może bez szału ale oglądało się fajnie :)
Według mnie dobra fabuła, fajne efekty specjalne.
No i podobał mi się pomysł na wampiry- nie był to wymuskany Edward ze Zmierzchu :)

Pepsi - Sro Lut 08, 2012 7:53 pm

Kalanchoe napisał/a:
Obrazek

Oglądałam wczoraj i strasznie się rozczarowałam... Przereklamowany...


obejrzeliśmy do połowy. niestety nie mogłam powstrzymać senności ;)

My obejrzeliśmy ostatnio

Poprzednie dwie cześć mi się podobały, a ta baaaardzo kiepska

justinaa - Sro Lut 08, 2012 9:29 pm

ja dzisiaj widziałam

i bardzo mi się podobał, świetna obsada, świetnie zagrane i takie prawdziwe, uśmiałam się
a poza tym

całkiem śmieszny, niezłe dialogi no i te oczy Kocura :D

to jest dobry film, ale nie wiem, czy mi się podobał :) bardzo brutalny i przede wszystkim zaskoczyło mnie bardzo to, jak dużo ma w sobie przemocy taki z pozoru spokojny Drive, a no i super muzyka

bardzo dobry film moim zdaniem, jeszcze przez parę dni o nim myślałam, jakie to okropne, że dorośli, dojrzali ludzie, tracą pracą i w nią wszystko, i zamiast porsche na podjeździe wypasionego domu pomieszkują kątem u rodziców i jeżdżą wysłużonym Volvo

bardzo dobry film drogi o tym, że powroty wcale niekoniecznie są szczęśliwe (tzn. szczęśliwe, bo przeżyli) i o tym, dlaczego Amerykanie wybierają się na wojnę

kolejny bardzo dobry film Mikea Leigh, i tyle w tym temacie :)

thrillerem bym tego filmu nie nazwała, jak sugeruje filmweb, ale naprawdę dobry dramat, w trochę inny sposób mówi o prostych sprawach

ze wszystkich filmów podobał mi się najmniej, troszkę nudnawy i nie wnoszący wiele nowego, obejrzałam i zapomniałam

Hatifnatka - Pią Lut 10, 2012 7:41 pm

z ostatnio obejrzanych, BARDZO polecam:









po prostu wszystkie te filmy bardzo mi się podobały ;)

ava - Nie Lut 12, 2012 11:19 am

Wczoraj postanowiliśmy się rozerwać i obejrzeliśmy 2 komedie:


Ten film bardzo zaskoczył mnie na plus, nawet nie bardzo chciałam go oglądać, ale okazało się, że to dobra komedia, co prawda finał mocno przewidywalny, ale w niektórych momentach pierwszy raz od dawna głośno się śmiałam :) Mąż zresztą też :)

Drugi film to:

Nie zrobił na nas jakiegoś super wrażenia, chwilami za bardzo prymitywny, ale można obejrzeć.

ewa.krzys - Pon Lut 13, 2012 9:14 am

Wczoraj byliśmy w kinie na:

Ogólnie film godny polecenia, choć przyznam, że były momenty, że się dłużył. Wiem, że film nominowany do Oscara, ale miałam spore obawy przed jego obejrzeniem, na szczęście pozytywnie mnie zaskoczył, o ile tak można powiedzieć o dramacie. I jeszcze jedno: Więckiewicz jest świetny w tej roli.

A to już nie film, a serial:

Bardzo polecam, niesamowicie wciąga.

szaraczarownica - Pon Lut 13, 2012 1:48 pm

ewa.krzys napisał/a:
Bardzo polecam, niesamowicie wciąga.

Potwierdzam :)
Ja teraz książkę czytam. Wciąga jeszcze bardziej :)

Pepsi - Pon Lut 13, 2012 3:25 pm

szaraczarownica napisał/a:
ewa.krzys napisał/a:
Bardzo polecam, niesamowicie wciąga.

Potwierdzam :)


i ja :wink:

Debussy - Pon Lut 13, 2012 3:51 pm

My ostatnio oglądamy dosyć dobre filmy, szkoda czasu na badziewie. Jednak jedne lepsze, drugie gorsze.

Najpierw byliśmy na "W ciemności".


Ja daję 8/10. Film mi się podobał, był poruszający. Mężowi mniej, nieco go rozczarował.

Następnie obejrzeliśmy ponoć największą konkurencję do Oscara dla "W ciemności".

Irański "Rozstanie":


Ja daję 7/10. Mniej mi się podobał niż "W ciemności", takie bardzo niszowe kino.

Grecki "Kieł":


8/10. Fajna tematyka : małżeństwo, które swoje dorosłe dzieci od samego urodzenia wychowuje w domu, bez możliwości wyjścia poza ogrodzenie....


A jednak w POlsce robi się dobre filmy, nie komercyjne, tylko szkoda że nic o nich nie słychać...

"Erratum":


8/10 Aktor Tomasz Kot znany z komedii, tutaj zgoła w innej roli... I dał radę, smutny film, acz prawdziwy. Polecam!

No i ostatni hit "Dziewczyna z tatuażem"



Daję 8/10 bo to ciekawa historia była, choć nie mogę oprzeć się wrażeniu, że szwedzka wersja byłaby lepsza, bo ta trochę za bardzo zamerykanizowania. A w ogóle to szkoda, że jednak najpierw nie przeczytałam książki :twisted:

paulinkaaMU - Czw Lut 23, 2012 12:56 am

Z ostatnio obejrzanych:

- idealny na babski wieczór, spłakałam się strasznie...

- obejrzeliśmy z para przyjaciół w niedzielę za sprawą wielu opinii w wątku i nie żałuję :) typowo amerykańska, naprawdę śmieszna komedia :D Momentami wszyscy płakaliśmy ze śmiechu :smile:

W weekend przymierzam sie do obejrzenia Spadkobierców i Żelaznej damy - ktoś już może widział?

Hellen - Czw Lut 23, 2012 12:05 pm



Ja dla mnie super, choć mój mąż był trochę rozczarowany. Jemu brakowało faktów z życia Margaret, no i jej sukcesów politycznych. Chyba miał zupełnie inne oczekiwania w stosunku do tego filmu. Ja oczekiwań nie miałam żadnych. Jako anglistka mogłam się pozachwycać brytyjskim angielskim (film idealnie nadaje się do puszczenia uczącym się języka, bo jest wolny i wyraźny, podobnie zresztą jak "King's speech"). Na pewno Meryl Streep bardzo się postarała - jestem pod wrażeniem jej gry aktorskiej. Może można było pokazać więcej polityki i faktów, choć ja chętnie obejrzałabym film raz jeszcze, bo mnie w pewien sposób wzruszył.

wiolancia - Sob Lut 25, 2012 3:18 pm

Jestem wielbicielką horrorów,zwłaszcza takich o nawiedzonych domach i duchach,więc wczoraj obejrzałam ten film,no i nawet mi się podobał.Polecam!

Hatifnatka - Sob Lut 25, 2012 10:07 pm

obejrzeliśmy dziś:



gorąco polecam. warto zobaczyć, choćby tylko dla genialnej Meryl Streep.

Misiak87 - Nie Lut 26, 2012 2:08 pm

My wczoraj z mężem obejrzeliśmy "Kick Ass"- po tytule nastawiałam się na jakąś głupią komedię i na początku oglądania tak właśnie było... ale później film się rozkręcił i był nawet fajny, można było się pośmiać, no i mała dziewczynka grała rewelacyjnie. Można obejrzeć np. w wolne, sobotnie popołudnie.

Trailer:
http://www.youtube.com/watch?v=kLbrn9Wu6lg

niesia2708 - Nie Lut 26, 2012 7:11 pm

Obejrzałam:



i wyłam :cry: :cry: Śliczny film :-)

Karola5 - Nie Lut 26, 2012 9:50 pm

niesia2708 napisał/a:
Obejrzałam:
Obrazek
i wyłam :cry: :cry: Śliczny film :-)

Ja tez polecam - chusteczki sa konieczne!

Ambrozja - Pon Lut 27, 2012 8:13 am

Ja wczoraj obejrzałam "Wstyd". Poszłam z kolegą, który po wyjściu z kina skomentował film tak: "dzięki, jeszcze nigdy nie byłem w kinie na pornolu". No i nic dodać, nic ująć. Spodziewałam się czegoś dużo lepszego.


Misiak87 - Wto Lut 28, 2012 1:31 pm

niesia2708 napisał/a:
Obejrzałam:

i wyłam :cry: :cry: Śliczny film :-)

Ja również obejrzałam i również wyłam. ;) Chociaż końcówka filmu jest utrzymana w tak wesołym tonie że aż głupio płakać.

Obejrzałam też "Jestem na tak" ("Yes Man"), fajny, ja w ogóle lubię filmy z Jimmem Carreyem.

Wczoraj nadrobiłam zaległość z "Listy do M"- też się trochę popłakałam, co ze mnie za mazgaj.:) Polecam tym którzy jeszcze nie widzieli.

Dziś obejrzałam "Dziewczyna i chłopak, wszystko na opak" ("Flipped")- taki miły film, też polecam.

A z mężem w weekend obejrzeliśmy "Next"- fajny, trzyma w napięciu.

Asiek - Wto Lut 28, 2012 11:36 pm

wiolancia napisał/a:
Jestem wielbicielką horrorów,zwłaszcza takich o nawiedzonych domach i duchach,więc wczoraj obejrzałam ten film,no i nawet mi się podobał.Polecam!
Obrazek

Zaciekawił mnie opis tego filmu :) , tylko ciekawa jestem czy to jest taki krwisty horror (takich nie oglądam) czy raczej coś w stylu "Innych", czyli zero "latających mózgów i flaków".
Obejrzałam jakiś czas temu chwalone "Listy do M." i miałam ogromne oczekiwania, dlatego trochę mnie rozczarował, tzn. był w porządku, ale jednak nie ta klasa co "To właśnie miłość" :( i irytująca gra aktorki w roli mikołajkowej (nie znam tej aktorki, mam spore braki w polskich filmach).

Malena - Wto Lut 28, 2012 11:53 pm

My z mężem polecamy z ostatnio obejrzanych:

"Służące" (The Help)

Nie oglądalam jeszcze "Artysty", ale do tej pory to wg mnie najlepszy film z tegorocznych kandydatów oskarowych. Trudny temat, świetnie zagrany, dobry scenariusz, wzruszający i ciepły. Świetna roli Violi Davis, przejmująca, a oscar dla Octavii Spencer w pełni zasłużony. Cudne epizody - Jessica Chastain m in i fajna rola Emmy Stone w roli zmieniającej świat dzienniarki. Segregacja rasowa pokazana oczywiście w wersji hollywodzkiej, ale też takiej codziennej, życiowej - aż ciarki przechodzą i włos się jezy na głowie gdy się słucha opinii rasistowskich panienek z Ameryki lat 60-tych..kosmos. Naprawdę warto zobaczyć.

"Moneyball"

Brad Pitt ostatnio lubuje się w rolach filozoficznych - tu jako scout wyszukujący talenty do drużyny bejsbola. Fajna ciepła rola, film nie tak dobry jak Jerry MacGuire (tamten był bardziej złożony), ale i tak warto zobaczyć, choć nie znam się na bejsbolu z przyjemnością obejrzałam. Film raczej spokojny, pokazuje strategię wyboru graczy i uświadamia, że nie zawsze liczy się zbiór świetnych indywidualności, a gra zespołowa i strategiczne podejście. Emocje podczas meczu naprawdę ogromne:) no i świetna drugoplanowa rola - zresztą Jonah Hill nominowany za nią do oscara w tym roku.

"Łowcy umysłów" ("Mindhunters")

Rewelacyjny thriller, jak ktoś jak my lubi łamogłówki kto zabił - idealny. Zwłaszcza, ze tu trzeba przewidzieć, kto zabije..grupa potencjalnych psychologów śledczych trafia na wyspę treningową na ostateczny test i niespodziewanie zamiast zadania w postaci lipnego morderstwa zaczynają ginąć prawdziwi ludzie. Film trzyma w napięciu, są zwroty akcji, końcówka mogłaby być lepsza (typowo amerykańkie kino), ale i tak bardzo dobry w swoim gatunku. Aż krzycząłam na bohaterów "nie tam! zostaw! to pułapka!" :)

[ Dodano: Wto Lut 28, 2012 11:57 pm ]
Hatifnatka napisał/a:
'Rzeź':


to prawda, film jest fantastyczny, lekko zagrany i niesamowicie zabawny:)

Bian - Sro Lut 29, 2012 7:29 am

Malena napisał/a:
"Moneyball"

Oglądaliśmy z mężem i szczerze mówiąc mieliśmy mieszane uczucia, szczególnie w kontekście nominacji do Oscara dla Brada Pitta za rolę Billy`ego Beane`a (gdzieś tam cały czas siedzi nam w głowach Fight Club i jego rola Tylera Durdena). Po przeczytaniu kilku recenzji spodziewałam się jednak czegoś więcej, mimo wszystko za mało tam studium nad człowiekiem. Aczkolwiek samo pokazanie mechanizmów, które rządzą sportem bardzo interesujące, bez specjalnego udramatyzowania meczów. Uważam, że film warto obejrzeć, z zainteresowaniem patrzyłam na dojrzałego Brada Pitta, a mniej więcej w tym samym czasie obejrzałam "Wywiad z wampirem", więc to było ciekawe porównanie :)

Pepsi - Sro Lut 29, 2012 8:14 pm

Misiak87 napisał/a:

A z mężem w weekend obejrzeliśmy "Next"- fajny, trzyma w napięciu.

Bardzo lubię ten film. Nicolas Cage nigdy nie był moim ulubieńcem. Jakoś nie mogłam się do niego przekonać, a po tym filmie bardzo go polubiłam :)

zdenek3 - Czw Mar 01, 2012 7:43 pm

polecam Temple Gradin szczególnie tym którzy mają do czynienia z autyzmem
justinaa - Czw Mar 01, 2012 9:51 pm

wczoraj widziałam

i w sumie to nawet mi się podobał, nic nadzwyczajnego, ale sympatyczny, trochę mi się kojarzy z komedią "500 pierwszych randek", ale o ile tamten był komedią, tak ten jest w sumie trochę dramatem, pokazującym, że utrata pamięci to trauma


w sumie całkiem niezły thriller sądowy

Asiek - Nie Mar 04, 2012 9:26 pm

A ja "odświeżyłam" sobie w ciągu trzech dni wszystkie 8 części Harry'ego Pottera. :mrgreen: Mam je w domu i chętnie do nich wracam, a przy okazji zakupu ostatniej części postanowiłam obejrzeć wszystkie kolejny raz. :razz:

Lubię tą serię filmową. :mrgreen:

Hatifnatka - Nie Mar 04, 2012 10:41 pm

obejrzeliśmy w ten weekend:



bardzo się nam podobało ;) mój Mąż też stwierdził, że naprawdę przyjemnie się oglądało.



podobał nam się i miło spędziliśmy przy nim czas, ale szczerze mówiąc nie wiemy, za co został obsypany Oscarami :roll:

ewa.krzys - Sro Mar 07, 2012 1:36 pm


Oglądaliśmy jakiś czas temu i uważam, że dość ciekawy film. Szału nie ma, ale w wolnej chwili można obejrzeć. Porusza dość ważny temat - co jesteśmy w stanie zrobić dla rodziny i pieniędzy.

Hatifnatka - Sro Mar 07, 2012 10:37 pm



mocny dramat. bardzo polecam.



całkiem ok, można obejrzeć, ale większego wrażenia nie zrobił.

ewa.krzys - Czw Mar 08, 2012 7:53 am

Projekt dziecko. - niestety, poszliśmy na to do kina i bardzo żałuję pieniędzy :roll: może do obejrzenia w domu jest znośny, na mnie żadnego wrażenia nie zrobił.
Hatifnatka - Czw Mar 08, 2012 9:38 pm



tak jak lubię bardzo Ewana McGregora, tak ten film w ogóle do mnie nie trafił. jakiś taki sztuczny i na siłę zrobiony :roll:

asia7 - Czw Mar 08, 2012 9:43 pm

Asiek napisał/a:
A ja "odświeżyłam" sobie w ciągu trzech dni wszystkie 8 części Harry'ego Pottera. :mrgreen: Mam je w domu i chętnie do nich wracam, a przy okazji zakupu ostatniej części postanowiłam obejrzeć wszystkie kolejny raz. :razz:

Lubię tą serię filmową. :mrgreen:


ja też :) i często sobie powtarzam (zresztą zarówno film jak i książkę)

justinaa - Czw Mar 08, 2012 9:44 pm

Hatifnatka, nie widać, jaki film :( i w poprzednim poście też nie widać fotki pierwszego filmu
Hatifnatka - Czw Mar 08, 2012 9:51 pm

justinaa, dziwne, bo u mnie się wyświetla bez problemów...

a pisałam o filmach 'Syberia Monamur' - świetny dramat, solidny kawałek dobrego kina.



i - dziś obejrzany - 'ostatnia miłość na ziemi' - kompletnie nie mogłam się wczuć w niego :roll:


ppola - Czw Mar 08, 2012 9:53 pm

Hatifnatka, wyświetla się napis no hotlinking please :smile: :smile:
Hatifnatka - Czw Mar 08, 2012 9:54 pm

ppola, no to nieźle mnie wujek google zrobił w balona :smile: :smile:
justinaa - Czw Mar 08, 2012 9:56 pm

Hatifnatka, plakatu 'Syberia Monamur' nadal nie widać, ale ten drugi już tak :)

ale żeby nie było całkowicie OT to ja widziałam

ale średnio mi się podobał, widziałam wiele filmów tego typu

który także średnio mi się podobał

Pepsi - Czw Mar 08, 2012 10:00 pm

Hatifnatka napisał/a:
'ostatnia miłość na ziemi' - kompletnie nie mogłam się wczuć w niego :roll:


to tak jak ja. Mój mąż cały wieczór powtarzał jaki to wspaniały i mądry film. Nie wiem po czym wnioskował, bo chrapał pół filmu 8)

ava - Pią Mar 09, 2012 8:36 am

Pepsi napisał/a:
Nie wiem po czym wnioskował, bo chrapał pół filmu
Ja właśnie wczoraj powiedziałam mojemu Mężowi, że tylko jedna rzecz denerwuje mnie podczas WSPÓLNEGO oglądania filmów - Jego chrapanie :twisted:
Hatifnatka - Sob Mar 10, 2012 5:12 pm



dziwny, ale podobał mi się. nie tyle może sama historia, co klimat i sposób jej pokazania. za to duży plus.



uwielbiamy z Mężem oglądać animacje. i ta też nas nie zawiodła - po prostu genialna! bardzo polecam ;)

paulinkaaMU - Nie Mar 11, 2012 6:28 pm

ava napisał/a:
Pepsi napisał/a:
Nie wiem po czym wnioskował, bo chrapał pół filmu
Ja właśnie wczoraj powiedziałam mojemu Mężowi, że tylko jedna rzecz denerwuje mnie podczas WSPÓLNEGO oglądania filmów - Jego chrapanie :twisted:


mały OT, ale musiałam napisać - ja mam dokładnie tak samo :twisted: Mój mąż NIE zasypia na może 1 filmie na 10, albo na 20... :roll: <wlicza się w to także seans w kinie...>

Hatifnatka - Nie Mar 11, 2012 8:41 pm

obejrzeliśmy dziś i bardzo się nam podobało:


ava - Nie Mar 11, 2012 8:47 pm

paulinkaaMU, wczoraj oczywiście też usnął, po 10 minutach :twisted:
paulinkaaMU napisał/a:
Mój mąż NIE zasypia na może 1 filmie na 10, albo na 20... <wlicza się w to także seans w kinie...>
Mnie byłoby szkoda na bilet dla niego :D

A w temacie wczoraj oglądaliśmy (oglądałam)
Książkę oczywiście czytałam wcześniej, prawie 1,5 roku temu, więc wielu szczegółów nie pamiętam, ale ogólnie film "trzymał się" książki. Oczywiście było wiele uproszczeń, ale dzięki temu, że znałam książkę nie przeszkadzało mi to, oglądało się fajnie, mnie się podobało. Natomiast mój Mąż książki nie czytał i podejrzewam, że gdyby nie usnął :twisted: to średnio by mu się podobało, bo ciężko byłoby mu wczuć się w całą historię, która w filmie jest jednak spłaszczona.

Ostatnio udało mi się też obejrzeć (w końcu):

Nie zawiodłam się, film mi się podobał, no ale mogę być nieobiektywna, bo uwielbiam Colina Firth'a :smile: Chyba dlatego w piątek wieczorem (choć nie miałam tego w planach 8) ), po raz kolejny obejrzałam
Także podróżniczko, jeśli jeszcze kiedyś będziesz widzieć się z Colinem Firthem to pozdrów go serdecznie od fanki z Polski :wink:

niesia2708 - Nie Mar 11, 2012 8:50 pm

A ja z rana obejrzałam:


W sumie całkiem sympatyczny film :) :)

paulinkaaMU - Nie Mar 11, 2012 10:13 pm

a ja właśnie obejrzałam:

nic nadzwyczajnego, no i nie nazwałabym go raczej dramatem, choć oglądało mi się przyjemnie, gdyż spora część filmu była kręcona we Wrocławiu (a w kilku bliskich nam miejscach mieliśmy naszą sesję ślubną :wink: ). Poza tym, przyjemnie słuchało się Pawła Szajdy (oglądało też :wink: - przy okazji - kojarzycie z nim jeszcze jakiś film oprócz "Tataraku" z K.Jandą?)

A w piątek, kolejny raz (dzięki nieskończonym powtórkom na C+) obejrzałam:

niesamowity film, no i Jamie Foxx - rewelacyjny, polecam.

ava - Pon Mar 12, 2012 8:23 am

paulinkaaMU napisał/a:
przyjemnie słuchało się Pawła Szajdy (oglądało też - przy okazji - kojarzycie z nim jeszcze jakiś film oprócz "Tataraku" z K.Jandą?)
Jedynie "Pod słońcem Toskanii" :)
Asiek - Czw Mar 15, 2012 7:24 pm

Nikt nie widział "Kac Wa-wa"? :cool:
Pytam, bo opinie i recenzje są powalające. :smile: :twisted:

risonia - Czw Mar 15, 2012 7:51 pm

Ja widziałam" Kac wa-wa " i niestety nie zachwycił mnie :( można obejrzeć , czemu nie , nawet w kilku miejscach się uśmiechnęłam , ale ogólnie gdyby nie Szyc i jego niewyjęte miny to była by totalna kicha .

Z ostatnio oglądanych .
"Czarny czwartek " - dobry film oddaje klimat tamtych czasów , super ścieszka dźwiękowa :)


" Droga bez powrotu 4 " dałam się namówić siostrze i żałuje :evil: rew się leje bez sensu widać że to wszystko lipa i fabuła kiepska , dodatkowo reżyser ma chyba chopla na punkcie drutu kolczastego :razz:

justinaa - Czw Mar 15, 2012 9:56 pm

Asiek napisał/a:
Nikt nie widział "Kac Wa-wa"?
nie widziałam i nie mam zamiaru, ale najlepsze jest to, że producent (bodajże) filmu pozwał Tomasza Raczka za to, że on wykonał swoją pracę (!!!) i skrytykował film, przez co producent stracił masę pieniędzy
no ale nic
ja natomiast widziałam

podobał mi się Tom Hardy, Reese mimo swoich prawie 40 lat wygląda nadal jak w "Legalnej Blondynce", a sam film, parę razy się uśmiechnęłam, kilka naprawdę dobrych tekstów, i tyle

szału nie było, ale można obejrzeć

całkiem niezły, ale taki mimo wszystko smutny film

paulinkaaMU - Czw Mar 15, 2012 10:02 pm

Asiek napisał/a:
Nikt nie widział "Kac Wa-wa"?
Pytam, bo opinie i recenzje są powalające.


ja raczej poprzestanę na opiniach i recenzjach :smile:

risonia napisał/a:
Ja widziałam" Kac wa-wa " i niestety nie zachwycił mnie można obejrzeć , czemu nie , nawet w kilku miejscach się uśmiechnęłam , ale ogólnie gdyby nie Szyc i jego niewyjęte miny to była by totalna kicha .


Moja przyjciółka widziała i powiedziała,że to totalna beznadzieja, absoulutnie nie poleca i sama (gdyby mogła "cofnąć czas" - zdecydowanie by tego filmu nie obejrzała) :wink:

Hatifnatka - Czw Mar 15, 2012 10:02 pm

jestem pod wielkim wrażeniem filmu:



Glenn Close i druga pani grające kobiety udające mężczyzn są genialne. w ogóle film powalił mnie doskonałym aktorstwem (czułam emocje bohaterów!).
szkoda, że nie dostał Oscara... moim zdaniem na niego zasłużył.

Asiek - Czw Mar 15, 2012 10:33 pm

Dziewczyny, no właśnie od dnia premiery wszędzie widzę w necie te opinie o "Kacu...", zobaczyłam ocenę na filmwebie :lol: i wiedziałam, że coś musi w tym być. 8) :smile:

Ciekawi mnie za to co zrobili z Klossa, czyli nowy film, który ma jutro premierę "Stawka większa niż śmierć".
Nie ukrywam, że serial "Stawka większa niż życie" bardzo lubię, mam go na DVD, głównie za wspaniałych aktorów (nawet tych co grają epizody), wymyślone intrygi i za Stanisława Mikulskiego w roli Hansa Klossa. :)
Nawet ucharakteryzowany Kot wygląda mi za mało dostojnie w roli "polskiego Jamesa Bonda".
Pożyjemy-zobaczymy.

momo - Pią Mar 16, 2012 8:27 am

jeśli chodzi o Kac Wawa, to ja też nie widziałam, ale jak ktoś chce obejrzeć, to proponuje najpierw obejrzeć "konfrontację" T. Raczka ze scenarzystą filmu

http://www.youtube.com/watch?v=nMQfCnZ6Jhs

Asiek - Pią Mar 16, 2012 10:11 am

Dotrwałam gdzieś do 4 minuty i nie mam ochoty oglądać dalej. :roll: Ten wywiad nie jest śmieszny - jest żenujący.
Nie wiem, czy scenarzysta był tak zestresowany czy taki po prostu jest, ale już początek gdy przerywa, mówi nie na temat (i strasznie niewyraźnie), zachowuje się po prostu natarczywie - nie, daruję sobie dalszy ciąg. :-?

momo - Pią Mar 16, 2012 11:21 am

Asiek napisał/a:
nie, daruję sobie dalszy ciąg


a wyobraź sobie, że idziesz do kina i musisz za to zapłacić...

szaraczarownica - Pią Mar 16, 2012 2:03 pm

Cytat:
Ciekawi mnie za to co zrobili z Klossa, czyli nowy film, który ma jutro premierę "Stawka większa niż śmierć".

Mąż czytał recenzje po pokazie przedpremierowym i ponoć warty obejrzenia.

ava - Pią Mar 16, 2012 3:21 pm

szaraczarownica napisał/a:
Cytat:
Ciekawi mnie za to co zrobili z Klossa, czyli nowy film, który ma jutro premierę "Stawka większa niż śmierć".

Mąż czytał recenzje po pokazie przedpremierowym i ponoć warty obejrzenia.
Z tej recenzji wynika trochę co innego http://film.onet.pl/recen...,wiadomosc.html
momo - Pią Mar 16, 2012 4:07 pm

Asiek napisał/a:
Ciekawi mnie za to co zrobili z Klossa


T. Raczek ostatnio w PnŚ mówił, że szczyty sztuki filmowej to nie są, ale warto obejrzeć.

justinaa - Sro Mar 21, 2012 11:44 pm

a ja właśnie dzisiaj widziałam

i tak, ja przede wszystkim nie wychowałam się na Klossie, ba, obawiam się nawet, że nie widziałam ani jednego odcinka "Stawki ...", ale nie jest to w przypadku tego filmu problem, bo nie jest to jakieś "odgrzewanie" tematu i serialu, tylko wykorzystanie postaci i ich historii do stworzenia filmu ... przygodowego, który moim zdaniem jest całkiem udany
przede wszystkim bardzo dobrze zagrany, chociaż przyznam, że bardziej podobali mi się aktorzy starej gwardii, Mikluski, Olbrychski etc niż Kot czy Adamczyk, którego jest zresztą w filmie bardzo mało, bardzo dobre zdjęcia i ani razu nie miałam poczucia "obciachu", które się często pojawia, jak oglądam polskie filmy

Hatifnatka - Sro Mar 21, 2012 11:59 pm

widziałam ostatnio:



dziwny film. dramat. nie mogłam się wczuć w niego, bo jak to? nowy Bond, Spike z 'notting hill' i Agata z 'raportu mniejszości' - tak na raz, w jednym filmie? :D
jakoś mnie to rozśmieszyło, choć na pewno nie było to zamiarem tego, kto dobierał obsadę :razz:
końcówka mnie totalnie zaskoczyła. dlatego mimo wszystko polecam ;)

Hellen - Czw Mar 22, 2012 1:20 am

My dziś byliśmy z mężem na "Kupiliśmy zoo" z Matt'em Damon'em i Scarlett Johansson. Podobał nam się. Taki pozytywny, rodzinny film, możną nawet powiedzieć, że wzruszający. Pani obok roniła łezki;)
Trafny jest opis z filmwebu: "Film bardzo dobry, nie dopatrzyłem się jakichś specjalnie tandetnych elementów, nie ma tandetnego romansu, ciekawa gra banalnych stwierdzeń i generalnie bardzo przyjemne i ładne sceny ze zwierzętami,

Polecam ten film wszystkim którzy szukają komedii w dobrym guście z elementami dramatu na przyzwoitym poziomie."


Ostatnio byliśmy jeszcze w kinie na "Spadkobiercach". Również polecam. Jest to jednak dość smutny film. George Clooney jest taki nietypowy jak na siebie w tym filmie - taki ciapciak troche;)

Z gatunku dramat/thriller byliśmy za to na "Bóg zemsty" z Nicolas'em Cage'm. W sumie ciekawy, jakkolwiek jak to powiedział mój mąż mogli sobie podarować parę ujęć z ucieczki głównego bohatera bo były mało realistyczne - reszta całkiem ok :)

Hatifnatka - Pią Mar 30, 2012 10:51 pm

polecam:



bardzo dobry dramat. trudno mi było uwierzyć, że dla większości młodej obsady jest to pierwszy film, w którym grają. świetnie zagrany! :)



świetny, trochę surowy, ale aktorstwo bdb.



wspaniały film reżyserki 'musimy porozmawiać o Kevinie'. Samantha Morton jak zwykle cudowna. :)

justinaa - Wto Kwi 10, 2012 11:06 pm


kolejny dobry polski film, zdecydowanie polecam, daje do myślenia

zgadzam się z hasłem z plakatu "Nie polubisz jej", bo Ki jest jak tornado, ale chyba jeszcze bardziej wkurzająca, nie jestem też fanką Romy Gąsiorowskiej, ale mimo wszystko film mi się podobał

niektóre sceny, np. Zła Królowa w "Spa" super, niektóre teksty też, bajkowa scenografia, ale poza tym nic nadzwyczajnego

Hatifnatka - Sro Kwi 11, 2012 12:06 am

nie polecam:



nie wiem o czym był ten film, ani za co dostał Oscara :roll: rozmyty, praca kamery straszliwie męcząca i chaotyczna, aktorstwo średnie... dłużył mi się.
ok, dramat jak dramat, przeciętny. tylko za tematykę Oscar? dla mnie to za mało.
nie polecam, nie podobało mi się.

polecam:



dobry, mocny dramat z wyraźnie zarysowanymi postaciami i fabułą. to lubię :)



co do 'Karmelu' mam mieszane uczucia. można obejrzeć, ale chyba wielkiej straty nie będzie jak się tego nie zrobi :wink:

za to bardzo polecam 'Neverland':



dwuodcinkowy serial telewizyjny mający na celu przedstawić genezę 'Piotrusia Pana'. super. można się przyczepić do niskiego budżetu i wynikających z tego nieodciągnięć, ale... ja tego nie zrobię. podobało mi się i już ;)



'Odrobina nieba', hmm... można obejrzeć, ale szału nie ma. Kate Hudson daje radę, podobnie jak Lucy Punch. natomiast Bernal w roli amanta...? o niee e :? nie nadaje się moim zdaniem. i nie widać w ogóle chemii między głównymi bohaterami, a to miał być film na miarę 'Love story'?? cóż, coś im jakby nie wyszło :mrgreen:

Kalanchoe - Czw Kwi 12, 2012 8:15 pm

Obejrzałam w weekend "Dom snów". Jak dla mnie - dobry film, godny polecenia :)

Hellen - Czw Kwi 12, 2012 10:54 pm

Tydzienn temu byłam na "Królewnie śnieżce" - nam się podobało. fajna bajka i można się wyluzować. Teraz czekam na kolejna Śnieżkę, bo w tym roku ma być jeszcze druga.
Wczoraj poszliśmy na "Igrzyska śmierci". Męża ten film chyba rozczarował jeszcze bardziej niż mnie. Wkurzały go ujęcia kręcone czasem jakby z reki i latająca kamera, tak że nie widać dokładnie co się dzieje. Kiepska psychologia - jakoś nie rozumiemy tworzenia grup wśród trybutów... Reszta opisu i recenzji chyba zepsułaby oglądanie tym, którzy mimo wszystko chcą zobaczyć. Mi się podobał Lenny Kravitz ;)

ola88 - Pią Kwi 13, 2012 12:00 am

My byliśmy dzisiaj na Igrzyska śmierci i muszę powiedzieć że bardzo nam się podobał :) Film trzyma w napięciu. Klimat trochę jak w roku 1984 + rozbudowany wątek romantyczny.
Praktycznie cały film płakałam.


kto wybiera się na American Pie ? :lol:

monika_zyga - Wto Kwi 17, 2012 10:15 am

ola88 napisał/a:
Igrzyska śmierci

Bardzo chcę obejrzęc ten film.

ola88 napisał/a:
kto wybiera się na American Pie ? :lol:

ogladalam zjazd absolwentów - głupia amerykańska komedia, jak poprzednie części :lol: ale nic specjalnego, gorsze od jedynki, na pewno szkoda kasy na kino. W domu można w wolnym czasie obejrzeć.

Nietykalni - bardzo dobry film, polecam, na faktach, trochę śmieszny, ale prawdziwy i przyjemnie się ogląda.

Hatifnatka - Sro Kwi 18, 2012 8:32 pm

polecam:



'lustrzana maska' - piękna, dziwaczna i mroczna opowieść. wyobraźnia Gaimana bardzo mi się podoba :)



'druga ziemia' - bardzo dobry dramat s-f, bez efektów specjalnych (bo nie o to w tym filmie chodzi).



'like crazy' - smutny i dość prawdziwy film o dwojgu ludziach.



'nietykalni' - mega pozytywny i ciepły film. nie zawiodłam się ;)

w ogóle nie polecam:



'terminal' - jeśli to miała być komedia, to mnie nie rozbawiła. :roll:

justinaa - Sro Kwi 18, 2012 10:46 pm

u mnie ostatnio kinowo

szału wielkiego nie ma, Amanda Seyfried ma w całym filmie taki sam wyraz twarzy, ale ja generalnie lubię filmy tego typu, a ten w sumie do końca trzymał w napięciu, więc czemu nie

ale ten film jest zdecydowanie średni, nie lubię takiego rodzaju humoru, zdecydowanie można sobie odpuścić

caixa - Nie Kwi 22, 2012 12:51 pm



POLECAM POLECAM POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!

paulinkaaMU - Nie Kwi 22, 2012 10:02 pm

Obejrzane dziś na C+:

polski tytuł - Pod jednym księżycem
Wzruszająca opowieść o dzielnym 9-latku :)

i już kilka razy komentowany w wątku

Myślę, że warto obejrzenia, choć jak już ktoś tutaj napisał - nie współczułam jakoś wybitnie bogaczom, którzy w wyniku recesji musieli stać się "zwykłymi" ludźmi. Przykre było jedynie to, że nie każdy potrafi sobie z tym poradzić :kwasny:

justinaa - Sro Kwi 25, 2012 11:25 pm

o tak, zgadzam się z caixą
ja też się zakochałam w

Wiol25 - Czw Kwi 26, 2012 11:45 am

Ostatnio w środy na TVN7 dają super filmy :) Tydzień temu był "Prestiż", wczoraj "Chłopiec z latawcem". Oba filmy polecam! :)
paulinkaaMU - Nie Maj 13, 2012 11:26 pm

Hatifnatka napisał/a:
'nietykalni' - mega pozytywny i ciepły film. nie zawiodłam się


niesamowity :D Momentami uśmiałam się do łez, wspaniały film, zdecydowanie polecam :D

Wiol25 - Pon Maj 14, 2012 9:50 am

Mnie też się bardzo podobali "Nietykalni", gorąco polecam!
ewa.krzys - Pon Maj 14, 2012 10:45 am

"Nietykalni" to jeden z lepszym filmów, jaki obejrzeliśmy ostatnio. Zgadzam się z Waszymi opiniami w 100% :)
caixa - Pon Maj 14, 2012 11:08 am

Obejrzałam polecany przez kogoś (stawiam na Hatifnatkę 8) )


Oj spłakałam się okrutnie.

Hatifnatka - Pon Maj 14, 2012 11:10 am

z ostatnio obejrzanych polecam:

'Kocha, lubi, szanuje'


'Przyszłość' - uwielbiam Mirandę July, jej drugi film podoba mi się tak samo mocno jak pierwszy :)


'Once'


:)


caixa, tym razem to nie ja polecałam ten film ;)
ale zabieram się do niego jak pies do jeża od długiego czasu i nie mogę się zdecydować, żeby go obejrzeć...

justinaa - Pon Maj 14, 2012 11:23 am


łososie w Jemenie, bogaty szejk i historia miłosna? pomysł wydawał się co najmniej dziwny, natomiast to jest naprawdę całkiem fajny, bardzo ciepły i sympatyczny film z duża dozą humoru i ciętych ripost :)

no to niestety nie jest dobry film plus do tego wypełniona botoksem do granic możliwości Nicole Kidman i noszący idiotyczne okulary Cage, nie polecam

film jak to film :D a Richard Gere jak wino, w wiekiem coraz lepszy :D

Hatifnatka - Sob Maj 19, 2012 9:47 pm

polecam:

'take a shelter' (przetłumaczone po prostu jako 'schron')


paulinkaaMU - Sob Maj 19, 2012 11:11 pm

a ja kilka dni temu (dopiero..) obejrzałam:

Film z gatunku tych ciężkich, ale nie zawiodłam się, zrobił na mnie wrażenie i dał do myślenia.

caixa - Nie Maj 20, 2012 10:11 pm

Mąż mnie wczoraj na siłę zaciągnął do kina na:


Broniłam się rakami i nogami, później dziwiłam się, że średnia wieku na sali jest dużo powyżej gimnazjum :smile: a w trakcie naprawdę się świetnie bawiłam.
Oczywiście jak przystało na tego aktora i ten rodzaj humoru, były niesmaczne momenty ale całość oceniam na plus. 8)

malinka1984 - Nie Maj 20, 2012 10:14 pm

caixa mój małż też mnie wyciąga na ten film i też nie mam przekonania do niego ale może jednak się skuszę po końcowej opinii.
niesia2708 - Wto Maj 22, 2012 10:48 pm

Byłam dzisiaj z mamą na filmie:


I szczerze polecam!!!Śliczny był!

justinaa - Sro Maj 23, 2012 11:33 pm


ciężki, ale dobry, wszytko w nim "gra", temat, zdjęcia, muzyka + dobre aktorstwo

hmm jak dla mnie to byłby dobry film, ale telewizyjny, od kinowego oczekiwałabym czegoś więcej

i znów dobre, ale mocne polskie kino, takiej końcówki się nie spodziewałam

dobry, słodko-gorzki film

bardzo dobry film, bo kto nie lubi happy endów? :) poza tym świetny Christian Bale

Bian - Pon Maj 28, 2012 2:35 pm

Za czasów studenckich zbierałyśmy ze współlokatorką filmy kina bollywoodzkiego. Postanowiłam sobie odświeżyć trochę te klimaty:

Dobry na taki totalny relaks - cudowne kolory, taniec, trochę kiczu i przerysowania emocji. Czasami wolę takie coś niż amerykańskie komedie romantyczne.


Młodego Vala Kilmera mogę oglądać non stop, a jeszcze w roli Morrisona to już w ogóle. Ostatnio sobie odświeżyłam.


Nie przepadam za filmami Sci-Fi, ale ten mogę zaliczyć do wyjątków. Pomysł filmu zdecydowanie oparty na "1984" Orwella, tyle że przeniesiony daleko w przyszłość. Podobnie jak w "1984" schemat systemu totalitarnego jest przerażający. Czucie jest zbrodnią, za którą skazują na śmierć. A jednak zawsze znajdują się jednostki, które się zbuntują przeciw systemowi. W tym filmie wygrywają.

justinaa napisał/a:
poza tym świetny Christian Bale

I o to, to :D Odkąd obejrzałam Prestiż jestem nim zafascynowana :)

Pepsi - Pon Maj 28, 2012 9:11 pm

coś mnie dawno tu nie było ;)
Z polecanych - Safe House z Washingtonem, którego baaaardzo dawno nie widział.


Z serii - obejrzeć-zapomnieć This Means War po pierwszych minutach spodziewałam się zupełnie czegoś innego, ale i tak miło się to oglądało.


a jak pojawił się Tom Hardy to warto tez obejrzeć film Warrior Generalnie nie lubię tego typu filmów, ale ten był super!


I na koniec kino familijne x2
John Carter

i
The Mysterious Island

szału nie ma, ale da się obejrzeć.

Bian - Czw Maj 31, 2012 8:29 pm

Pepsi razem z Tomem Hardy'm zachęciłaś mnie do obejrzenia Wojownika (dziś w planie) :)

A ja przez ostatnie dni w klimatach Bollywood, ale bardziej w naszych czasach:

"Jestem przy Tobie" - oprócz tradycyjnych elementów, czyli miłości i tańca mamy tu też poważniejszy wątek różnicy kulturowych czy wojny indyjsko-pakistańskiej.

"Nigdy nie mów żegnaj" - historia toczy się w Nowym Jorku. W skrócie: dwa nieszczęśliwe, rozpadające się małżeństwa. Rodzi się romans i chociaż to jest właśnie ta prawdziwa miłość postanawiają się rozstać i wrócić do rodzin. Oba małżeństwa się rozpadają, a po trzech latach tę dwójkę odpowiedzialną za ostateczny rozpad małżeństw łączą właśnie ich poprzedni partnerzy, także takie trochę nierealne w prawdziwym życiu :)

"Gdyby jutra nie było" - znów historia toczy się w Stanach i jak zwykle jest w niej dużo zawirowań. W Najnie zakochuje się jej przyjaciel. Ona z kolei zakochuje się w Amanie (z wzajemnością), który jest chory na serce, więc udaje, że ma żonę i postanawia Najnę spiknąć z Rohitem. Dużo wyjaśnia się na samym końcu, niestety Aman umiera i muszę przyznać, że może to głupie, ale oglądałam ten film drugi raz i znów mnie "ruszył".

kinix21 - Czw Maj 31, 2012 8:34 pm

Bian napisał/a:
muszę przyznać, że może to głupie, ale oglądałam ten film drugi raz i znów mnie "ruszył".

wcale nie głupie, ja wyję za każdym razem :razz:

Hatifnatka - Czw Maj 31, 2012 8:59 pm

nie polecam:



'lewy sercowy' - to film reżysera 'magnolii' i 'aż poleje się krew', więc byłam pełna nadziei... niestety, nie spodobał mi się w ogóle. takie nie wiadomo co :roll:

'Muzi w nadeji' (polskiego tytułu jeszcze się nie doczekał). polecam, świetna i ciut pieprzna komedia reżysera bardzo dobrych 'wycieczkowiczów'. no, ale wiadomo - Czesi robią świetne komedie :D


szaraczarownica - Czw Maj 31, 2012 9:06 pm

kinix21 napisał/a:
Bian napisał/a:
muszę przyznać, że może to głupie, ale oglądałam ten film drugi raz i znów mnie "ruszył".

wcale nie głupie, ja wyję za każdym razem :razz:

kinix, a masz gdzieś tak, że mogłabyś przegrać i Audi dać? Oddam płytę, cokolwiek. Swego czasu bardzo chciałam to obejrzeć :smile:
W sobotę mnie raczej nie będzie, więc jakby coś nie odbiorę osobiście, ale Audi ma do mnie ponoć przyjechać jakoś niedługo :wink:

kinix21 - Pią Cze 01, 2012 9:11 am

szaraczarownica, mam gdzieś nagrane na płycie, więc jak znajdę, to spoko ;)
Malena - Sob Cze 02, 2012 1:06 pm

My kilka dni temu byliśmy w kinie - bardzo polecam film "Królewna snieżka i łowca" - skoro podoba się fanatyczce tej cudnej bajki, to musi być dobry
Opowieść mroczna, ukazujaca ciemną stronę drzemiącą w człowieku, świetnie zagrana przez Charlize Theron i Kristen Stewart. Ktoś napisał, że "wbija w fotel jak Władca pierścieni" - true! Klimat jest niesamowity, jedną z moich ulubionych scen jest gdy Śnieżka wkracza do Ciemnego Lasu - scena imponująca. Film trzyma w napięciu prawie cały czas, czuć atmosfere ucieczki, utożsamiamy się ze Sniezka, czujemy jej strach przed królową, a wlosy na przedramionach stają momentami dęba.
Świetni krasnale! A Chris Hemsworth - mmm, moja nowa aktorka platoniczna miłość!
Koniecznie do obejrzenia - zobaczenie znanej od najmłodszych lat bajki z tak innej perspektywy jest bardzo ciekawym doświadczeniem.

[ Dodano: Sob Cze 02, 2012 3:17 pm ]
No i właśnie skończyłam ogladac "Bez mojej zgody"...masakra, nie pamiętam, kiedy tak płakałam na filmie..Bardzo wzruszający i naprawdę dobry. Tylko teraz mi smutno...

Pepsi - Sob Cze 02, 2012 7:33 pm

Malena napisał/a:

No i właśnie skończyłam ogladac "Bez mojej zgody"...

po tylu opiniach chciałam obejrzę c, ale jakoś nie mogę się zebrać....

Karola5 - Nie Cze 03, 2012 12:32 am

Malena napisał/a:
My kilka dni temu byliśmy w kinie - bardzo polecam film "Królewna snieżka i łowca" - skoro podoba się fanatyczce tej cudnej bajki, to musi być dobry

My byliśmy na tym dziś w kinie no i jakoś tak... jesteśmy zawiedzeni... film dłużył się niesamowicie, Kirsten jak zwykle drewniana, ma tą samą minę przez cały film. Scena porwania ludzi do walki słaba, mnie by nie zachęciła do walki.. najlepiej zagrała chyba królowa i karły.
Po raz kolejny mam wrażenie że oglądam film z którego powycinano sceny...

Oglądaliśmy za to ostatnio "Shame" i był bardzo ciekawy.
Co prawda mój mąż wybrał go na wieczór filmowy z moją mamą (!) i oglądało się trochę dziwnie ;P

Malena - Nie Cze 03, 2012 3:55 pm

Karola5 napisał/a:
Kirsten jak zwykle drewniana, ma tą samą minę przez cały film. Scena porwania ludzi do walki słaba, mnie by nie zachęciła do walki.

Ja uważam odwrotnie, wg mnie zagrała fajnie i z pasją, scena tuż przed bitwą poruszająca, udowodniła, ze ma więcej mimiki niż w Zmierzchu. Dla mnie nietuzinkowa rola Śnieżki, a nie przesłodzona i bezbarwna.

Charlize oczywiście klasa, ale choć jej gra mi się podobała, to była wg mnie nietrudna rola - głównie musiała patrzeć ze zlym wyrazem twarzy, być chłodna i niedostepna.

justinaa - Pon Cze 04, 2012 10:02 am

wreszcie obejrzałam

i bardzo bardzo mi się podobał
pisałam tutaj już kiedyś o innym filmie tego reżysera, który też mi się bardzo podobał, mianowicie "Co wiesz o Elly". Podobnie, jak w tamtym filmie i w "Rozstaniu" nie ma tak naprawdę znaczenia, że film jest irański. Owszem, jest trochę lokalnego "kolorytu", ale to czyni ten film jeszcze ciekawszym; zdziwiło mnie np. bardzo, że sąd decyduje tam o wszystkim, a po drugie trochę mnie zszokowała/ rozśmieszyła scena, w której Razieh dzwoni do kogoś, bo ma problem natury religijnej.
Poza tym, co tu dużo, pisać, naprawdę świetny film, i mimo, że niby nic TAKIEGO się w nim nie dzieje, trzymający w napięciu.

martitka - Pon Cze 04, 2012 10:30 am

Obejrzałam wczoraj IN TIME (Wyścig z czasem), bardzo polecam. Wreszcie film od bardzo dawna z przesłaniem, nie będę opowiadać, bo to trzeba zobaczyć. Ciekawy scenariusz, bardzo dobra gra aktorska. Tylko od samego początku trzeba być uważnym, bo dopiero za drugim razem załapałam niektóre rzeczy (może to dlatego, że oglądałam, kiedy dziecko jeszcze nie spało :) )
Heniutek99 - Pon Cze 04, 2012 1:49 pm

A ja wczoraj oglądałam Trick - nie najgorszy i gorąco polecam
baila - Wto Cze 05, 2012 7:36 pm

A ja nadrabiam zaległości filmowe i tak wróciłam do klasyki. Uwielbiam ten film


A poza tym z ostatnio obejrzanych, które polecam:



oraz

Hatifnatka - Czw Cze 07, 2012 8:19 pm

z ostatnio obejrzanych polecam:

'Bobasy'



'Babycall' - trzymał mnie w napięciu do końca, bardzo dobry thriller!


justine81 - Czw Cze 07, 2012 9:31 pm

A ja dziś w końcu obejrzałam 'Nietykalnych' - bardzo ciepły, poruszający film o dość nietypowej przyjaźni, uśmiałam się i spłakałam - super :D
justinaa - Sob Cze 09, 2012 9:38 pm



baardzo mi się podobał! :) może ciut za długi, tak z 20 minut, ale poza tym się uśmiałam

Hatifnatka - Nie Cze 10, 2012 12:00 am

justinaa, o jaaaaa, nowy 'Burton'! :o :D koniecznie muszę zobaczyć!! :mrgreen:

a my dziś widzieliśmy 'Azyl'. bardzo nam się podobał, polecam :)


justinaa - Pon Cze 11, 2012 2:49 pm

obydwa polecam, w sumie obydwa o podobnej bądź co bądź tematyce, tylko oczywiście inaczej potraktowanej

świetny film, zabawny, wzruszający, dobrze zagranicy, bardzo mi się podobał

uwielbiam filmy muzyczne, lubię Jamiego Foxa, uważam, że Beyonce jest niezłą aktorką i bardzo mi się podobała rola Jennifer Hudson, dla mnie 5+

anula86 - Sro Cze 13, 2012 12:56 pm

Wczoraj oglądałam film "Nietykalni" i naprawdę go polecam, świetny:)
Michasia - Sro Cze 13, 2012 12:59 pm

anula86 napisał/a:
Wczoraj oglądałam film "Nietykalni" i naprawdę go polecam, świetny:)


Ja oglądałam w niedzielę i też mi się bardzo podobał.

klarysa - Wto Cze 19, 2012 9:20 pm

Po raz kolejny oglądam w tv "Prawdziwa zbrodnia" i po raz kolejny ryczę.
Hatifnatka - Wto Cze 19, 2012 9:28 pm

z ostatnio obejrzanych, polecam



uwielbiam tego Sherlocka, pierwsza część zresztą też mi się baaardzo podobała ;)

'american pie. zjazd absolwentów' - uśmialiśmy się z Małżonkiem :P



nie polecam w ogóle - 'new rose hotel' - niby proza Gibsona, niby Willem Dafoe i Christpher Walken, ale moim zdaniem wyszło z tego jedno wielkie - WTF? :roll:


Malena - Sro Cze 20, 2012 2:41 pm

Absolutnie trzeba zobaczyć: "Nietykalni"


Cudowny, cieply film, z humorem, inteligentne dialogi, świetny scenariusz, wybitne aktorstwo. Z mężem uśmiechaliśmy się praktycznie cały czas na zmianę ze wzruszeniem, wg mnie filmowe wydarzenie.

gohnia - Czw Cze 21, 2012 10:49 am

anula86 napisał/a:
Wczoraj oglądałam film "Nietykalni" i naprawdę go polecam, świetny:)


Byłam na tym wczoraj i też szczerze polecam! Nie pamiętam kiedy ostatnio popłakałam się ze śmiechu na filmie :wink: Naprawdę piękny film i do tego świetna muzyka

Pepsi - Pon Cze 25, 2012 9:12 pm

Malena napisał/a:
Absolutnie trzeba zobaczyć: "Nietykalni"
Obrazek



Obejrzeliśmy. wreszcie :) i cóż ja mogę innego napisać, ten film jest po prostu świetny :smile:

justinaa - Sro Cze 27, 2012 4:15 pm


to już druga Śnieżka w tym roku, o ile tamta była komedią, tak ta jest bardzo mroczna i przepełniona efektami specjalnymi, mnie się bardzo podobało

efekty super, aż żałowałam, że nie widziałam filmu w kinie, generalnie film do obejrzenia, ale nie przepadam za Millą Jovovich, i trochę długo to trwało, zanim zawiązała się intryga, natomiast Orlando Bloom świetny :D

w filmie jest polski akcent - gra w nim Marta Żmuda-Trzebiatowska, ale w sumie tylko chyba dlatego wspominam o tym filmie :d bo jest bardzo przeciętny

szału nie ma, ale można obejrzeć

to chyba miała być taka polska wersja komedii braci Coen, ale jak na mój gust i nie wyszło, a film mi się nie podobał, nie za bardzo wiem, co w nim robiła Kinga Preis

Hatifnatka - Sro Cze 27, 2012 6:14 pm

ostatnio widziałam:

'czekoladowe lekcje' - wątek miłosny mnie nie przekonał i był trochę na siłę. cała reszta po prostu cudo! :D



'the hudsucker proxy' - kocham braci Coen :smile: i Tim Robbins jaki młody :D



'jak w niebie' - szału nie ma, ale można obejrzeć.



'do ciebie, człowieku' - świetna skandynawska komedia, bardzo specyficzna, ale ja kocham takie klimaty :mrgreen:


niesia2708 - Czw Cze 28, 2012 10:39 pm

Właśnie wróciłam z kina i szczerze polecam:

gohnia - Pią Cze 29, 2012 9:34 am

niesia2708 napisał/a:
Właśnie wróciłam z kina i szczerze polecam:


Byłam, widziałam i jakoś mnie nie zachwycił. Typowa amerykańska komedia.

Wizaz.waw.pl - Sro Lip 04, 2012 3:26 pm

Ja wybieram się na Czarnobyl. Reaktor strachu. Mam nadzieję, że warto. Kolega rzeczywiście był w tym miasteczku, widziałam zdjęcia, filmiki. Dlatego tak bardzo mnie ciekawi. Ktoś z Was już go widział?


Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek

justinaa - Sro Lip 11, 2012 4:44 pm



dobry film, chociaż "rozkręca" się dopiero w drugiej połowie, ale podobał mi się



powiedzmy sobie szczerze, Julie Delpy się zestarzała i przytyła :D ale film się świetny, uśmiałam się bardzo

gohnia - Sro Lip 11, 2012 6:51 pm

justinaa napisał/a:
powiedzmy sobie szczerze, Julie Delpy się zestarzała i przytyła :D


Ale surowa jesteś! :wink:

Hatifnatka - Sro Lip 11, 2012 8:54 pm

z ostatnio obejrzanych, polecam:



'jane austen żałuje' - fabularyzowana biografia jane austen. uwielbiam jej książki i z przyjemnością (i łezką w oku) obejrzałam ten film. moim zdaniem bardzo udany :)



'samotny mężczyzna' - niesamowicie klimatyczny. urzekł mnie Colin w roli geja i Julianne jako jego przyjaciółka. taka perełka :)



komediodramat z Colinem Firthem i Jessicą Biel. genialny Colin, a i reszta obsady też daje radę. polecam! :)

tabasko - Pią Lip 13, 2012 10:14 am

THE FOUNTAIN/ŹRÓDŁO !! bardzo głęboki film, polecam każdej parze, która jest lub dopiero będzie związana na całe życie.

ps. to film tego od reqiuem dla snu i czarnego łabędzia

Hatifnatka - Pią Lip 13, 2012 10:18 am

a mnie właśnie 'źródło' rozczarowało. zwłaszcza w kontekście 'requiem' i ' czarnego łabędzia'. coś z klimatem nie wyszło panu Aronofsky'emu, czy ja wiem... nie przekonał mnie ten film. :roll:
Asiek - Pią Lip 13, 2012 10:19 am

tabasko napisał/a:
THE FOUNTAIN/ŹRÓDŁO !! bardzo głęboki film, polecam każdej parze, która jest lub dopiero będzie związana na całe życie.

Oglądałam go kilka lat temu i wynudził mnie maksymalnie. Przerost formy nad treścią wg mnie. :roll:

[ Dodano: Pią Lip 13, 2012 10:25 am ]
Co do "Jane Austen żałuje" to także urzekł mnie ten film. Uważam też, że świetnie dobrano aktorki. Pamiętam jak jakieś 15 lat temu myliły mi się Olivia Williams i Greta Scacchi, bo były wtedy bardzo podobne, więc jak dowiedziałam się, że obsadzą je jako siostry w tym filmie to wiedziałam, że to jest to! niestety Greta Scacchi baaardzo się postarzała w ciągu tych lat i bardziej wyglądała jak matka Olivii, a nie jej siostra. :(
Ale film bardzo klimatyczny i oddaje więcej prawdy o losach Austen i latach w których żyła niż uroczy, ale przekłamany film "Zakochana Jane".

kakonka - Pią Lip 13, 2012 10:31 am



Kac Vegas tylko w innych okolicznościach. Raz było śmieszne, ale wystarczy. Mój mąż się śmiał jak wariat :P

caixa - Pią Lip 13, 2012 12:34 pm

Całkiem zabawna komedia :-) z 2010r:

baila - Nie Lip 15, 2012 1:46 pm

Ja ostatnio w związku z czytaną biografią Audrey Hepburn jestem na etapie filmów z nią, ostatnio obejrzałam i polecam dla tych, którzy jeszcze tego nie widzieli



Poza tym widziałam


I jak dla mnie beznadziejny, podobny do Kac Vegas, więc wielbicielom tego typu komedii pewnie się spodoba, dla mnie szkoda czasu ale to tylko moja opinia

Hatifnatka - Nie Lip 15, 2012 2:01 pm

ostatnio widziałam:



czegoś mu brakowało. Kac Vegas podobało mi się bardzo! :) a ten film, cóż - średni i tyle...



'Jane Eyre' - co za porażka... jako wielbicielka książki zawiodłam się srodze. Mia Wasikowska - kto ją obsadził w roli Jane Eyre?? nieporozumienie totalne.
Judi Dench sama rady dać nie mogła i filmu uratować.
zniesmaczona obejrzałam więc:



i tu już się nie zawiodłam. kocham Samanthę Morton coraz bardziej :mrgreen: film bardzo udany imho :-)



Solomon Kane, hm... drewniany i jakiś taki, hm. bez pomysłu? nie polecam.

cotumka - Nie Lip 15, 2012 2:37 pm

z moich ulubionych:





i film, który mogę oglądać setki razy:

szaraczarownica - Nie Lip 15, 2012 2:44 pm

Hatifnatka napisał/a:
'Jane Eyre' - co za porażka... jako wielbicielka książki zawiodłam się srodze.

Hatifnatka, my byliśmy w kinie i wyszłam bardzo rozczarowana. Całe szczęście, że było to chyba w promocji za 10 zł, czy jakoś tak.
Cieszę się, że nie tylko ja się zawiodłam na tym filmie, bo już myślałam, że ze mną coś nie tak.

[ Dodano: Nie Lip 15, 2012 2:47 pm ]
cotumka, Kolekcjonera Kości wolę zdecydowanie w formie książki, chociaż film uważam za niezły. Ale niestety nie mogę darować Queen Latifah w roli mojego ukochanego Thoma - jak oni mogli go aż tak zmienić :wink:

cotumka - Nie Lip 15, 2012 2:53 pm

szaraczarownica, Thom, Thelma, dla nich to jedno i to samo ;) ja czytałam tylko "Tańczącego trumniarza", bo "Kolekcjonera..." nigdzie nie mogłam dorwać :(
szaraczarownica - Nie Lip 15, 2012 2:57 pm

Ja na chwilę obecną nie mam przeczytanych chyba tylko dwóch z całej serii. Kolekcjonera bardzo polecam - jest o wiele więcej morderstw niż w filmie :)
Asiek - Nie Lip 15, 2012 4:21 pm

Hatifnatka napisał/a:

'Jane Eyre' - co za porażka... jako wielbicielka książki zawiodłam się srodze. Mia Wasikowska - kto ją obsadził w roli Jane Eyre?? nieporozumienie totalne.
Judi Dench sama rady dać nie mogła i filmu uratować.
zniesmaczona obejrzałam więc:

Obrazek

i tu już się nie zawiodłam. kocham Samanthę Morton coraz bardziej :mrgreen: film bardzo udany imho :-)

Nie widziałam jeszcze tej najnowszej wersji, jednak z tych kilku, które dotychczas widziałam najbardziej podobała mi się ta z 2006 roku:

Lubię do niej powracać. :)

paulinkaaMU - Nie Lip 15, 2012 11:00 pm

cotumka, mogę podpisać się pod Twoją listą :D
kariczeq - Pon Lip 16, 2012 10:45 am

wczoraj obejrzeliśmy

jeśli miałabym iść do kina to szkoda by mi było kasy, ale w domu całkiem fajnie się oglądało, komedia jak komedia bez fajerwerków

anula86 - Pon Lip 16, 2012 7:29 pm

poznaj naszą rodzinkę:)
Hatifnatka - Pon Lip 16, 2012 10:18 pm

'tak, wyjdę za ciebie' - szczerze polecam. urocza komedia o tym jak miłość pokonuje uprzedzenia narodowościowe/religijne/familijne :wink: bardzo mi się podobało! :) :)


traviata666 - Sro Lip 18, 2012 10:01 am
Temat postu: 2 dni w NY
Wiecie co a ja byłam kilka dni temu na "2 dni w Nowym Jorku" i wcale nie jest taki zły, jakie ma opinie.
Moge go szczezrze polecic.
Nie jest może porywajacy,ale przyjemny i można sie nawet posmiac:)

a oprocz tego polecam"Urodzic i nie zwariowac" :) )))

[ Dodano: Sro Lip 18, 2012 10:22 am ]
mam wielk ochote isc na film, ktory wchodzi w piatek do kin"Bez wstydu"z Grochowska i Kosciukiewiczem...
o milosci miedzy bratem a siostra...kontrowersyjny,a wiec moze byc ciekawy...

gazelkaa - Sro Lip 18, 2012 10:40 am

A oglądał ktoś "Cosmopolis"? jestem ciekawa Waszych opinii, bo mnie strasznie rozczarował... :roll:
ewa.krzys - Czw Lip 26, 2012 9:49 am

Epoka lodowcowa 4
Nie spodziewałam się za wiele, z tego względu, że to już kolejna część, a z zasady pierwsza jest najlepsza. Rozczarowałam się bardzo pozytywnie - uśmialiśmy się, wiewiór oczywiście wymiata i kombinuje :smile: serdecznie polecam nie tylko dla dzieci 8)

Hatifnatka - Nie Lip 29, 2012 1:36 pm

'hotel marigold' - rewelacyjny. już dawno chciałam obejrzeć i nie zawiodłam się ani trochę.
bardzo polecam :)



'Dante 01' - jako wielbicielka talentu reżysera ('miasto zaginionych dzieci' i 'delicatessen') jestem zachwycona. końcówka ciut może niedopracowana, ale cóż. i tak szalenie mi się podobało ;)



'potem' - hmm, co za badziew! bardzo lubię malkovicha, ale tutaj nawet on nie ratuje kiepskiego scenariusza i w ogóle przeraźliwie banalnego filmu :kwasny: nie polecam.


wiolancia - Nie Lip 29, 2012 2:24 pm


My wczoraj oglądaliśmy z mężem ten film i choć ja byłam nastawiona raczej na to,że na nim zasnę(bo nie jestem fanką filmów z wojną w tle),to jednak bardzo mi się podobał,nawet się wzruszyłam na końcówce.Polecam.

niesia2708 - Nie Lip 29, 2012 6:31 pm

Ja obejrzałam ostatnio na VOD:

Jak dla mnie beznadzieja :roll:

Karola5 - Pon Lip 30, 2012 12:21 pm

No dobra, my oglądaliśmy:
- Prometeusza, i nam się nie podobał (oczywiście zdjęcia zdjęcia bajeczne) - w zasadzie nie zaskakuje niczym nowym, film miał coś wyjaśniać, a tego nie robi, za to jest mocne wrażenie, że to tylko wstęp do kolejnych odcinków serialu, na które jak pójdziesz do kina, to może się dowiesz o co chodzi... podobne wrażenie miałam po II części Matrixa
- nowego Batmana - i bardzo nam się podobał (są wątki które są niedopracowane np życie uczuciowe, ale ogółem fajny film)

ola88 - Sob Sie 04, 2012 9:38 pm




jak dla mnie rewelacja :smile: chyba jedna z lepszych części :)
Król Julian i pingwiny wymiatają :smile:

asia7 - Sob Sie 04, 2012 9:42 pm

nas Batman nie zachwycił jakoś specjalnie do tego strasznie dłuuugi
kariczeq - Nie Sie 05, 2012 9:20 am

ja wczoraj byłam na Batmanie, wiadomo szału ze scenariuszem nie było, ale zdjęcia fajne, może rzeczywiście trochę przydługi, mnie denerwowało to ze w kinie było za głośno (choć to nie wina samego filmu) ogólnie dla mnie na plus mimo, że za Batmanem nie przepadam
marciami - Nie Sie 05, 2012 12:11 pm

my byliśmy w środę na Batmanie. Średnio nam się podobał. Efekty specjalne ok, ale fabuła miała za dużo dziur.

ostatnio też oglądaliśmy :

Świetny film :)

a dla tych, którzy uwielbiają Meryl Streep i lekkie filmy polecam:

Hatifnatka - Nie Sie 05, 2012 1:14 pm

kocham Meryl Streep, ale 'Julie i Julia' kompletnie mi się nie podobało, chyba nawet nie przebrnęłam przez cały film :?

a wczoraj obejrzeliśmy 'kuzynów':



naszym zdaniem genialny :) słodko-gorzki, ale ciepły i pozytywny. najlepszy film tego reżysera moim zdaniem, chociaż poprzednie które widziałam ('granatowyprawieczarny' i 'grubasy') też mi się podobały ;) polecam! :)

i jeszcze polecam 'how about you' (uroki życia):



ciepły i pozytywny, ale tak jak lubię - czyli bez wymuszonego happy endu. life as it is ;)

E-kwiaty - Nie Sie 05, 2012 5:43 pm

Ja polecam film: Mroczny Rycerz Powstaje czyli Batman :P Świetna reżyseria, efekty specjalne no i oczywiście sam Batman :)

Usunęłam reklamę. Moderatorka Asiek

agulka1989 - Nie Sie 05, 2012 5:47 pm

E-kwiaty napisał/a:
Batman Świetna reżyseria, efekty specjalne no i oczywiście sam Batman

No cóż, widać kwestia gustu...
marciami napisał/a:
byliśmy w środę na Batmanie. Średnio nam się podobał.
kariczeq napisał/a:
byłam na Batmanie, wiadomo szału ze scenariuszem nie było
asia7 napisał/a:
Batman nie zachwycił


Pewna jestem jednego- ja na ten film do kina nie pójdę.

paulinkaaMU - Pon Sie 06, 2012 6:08 pm

my się wybieramy w środę - licze, że jako fanka Batmana made by Christopher Nolan (+Ch.Bale, którego bardzo lubię) się nie zawiodę :wink: i po seansie bedę mogła powiedzieć np. tak jak Karola5 :)
Karola5 napisał/a:
No dobra, my oglądaliśmy:

- nowego Batmana - i bardzo nam się podobał (są wątki które są niedopracowane np życie uczuciowe, ale ogółem fajny film)

Karola5 - Pon Sie 06, 2012 9:26 pm

paulinkaaMU, No ciekawa jestem :smile: ja tam fanką wielką nie jestem ale z mężem poszłam i nie żałuję
anula86 - Pon Sie 06, 2012 11:02 pm

TEz bylismy w kinie na batmanie;) ale mi osobiscie strasznie sie dłuzyl ten film...
M4rcysi4 - Pon Sie 06, 2012 11:07 pm

Również byliśmy na Batmanie. Nam się film bardzo podobał i jak bardzo często filmy mi się dłużą tak ten wcale.
justinaa - Sro Sie 08, 2012 4:54 pm


no cóż, trzeba przyznać, że popisy tych "striptizerów" to prawie jak You Can Dance :P jednym słowem, jest na co popatrzeć :D sama historia dość przewidywalna, ale generalnie i tak oceniam film na plus


i też oceniam pozytywnie, uśmiałam się, a z kina wyszłam głodna!


połączenie "Kaca Vegas" i "Poznaj moich rodziców", w niektórych momentach naprawdę bardzo się uśmiałam, ale niektóre motywy zbyt absurdalne


film jakich wiele, ale przynajmniej jestem w stanie uwierzyć w chemię pomiędzy głównymi bohaterami, co nie udało mi się w "Sex Story"


lubię Stevena Sonderbergha, ale tego filmu nie polecam, w niczym nie przypadł mi do gustu

paulinkaaMU - Sro Sie 08, 2012 10:35 pm

a my dziś bylismy na


no i cóż, bardzo mi się podobał :D Ale ja uwielbiam Batmana (no dobra, może było go trochę za mało :wink: ) i Christiana Bale'a :smile:
Mogłabym jedynie powiedzieć, że dość długi (łącznie z reklamami przed - to też już przegięcie :roll: 3 godz. 5 min!!), ale absolutnie mi się nied dłużył 8)

anula86 - Czw Sie 09, 2012 12:24 am

GRan torino - świetny wzruszający film, popłakałam się na końcu..:(
Audiolka - Czw Sie 09, 2012 3:56 am

Byłam dziś na step up revolution i nawet całkiem fajny. Sporo muzyki, dużo tańca (cudownego wręcz momentami). Lekki film.
szaraczarownica - Czw Sie 09, 2012 6:41 am

My byliśmy wczoraj na Prometeuszu. Ładnie zrobiony i to w sumie tyle. Ten najważniejszy wątek (skąd się wzięli obcy) tak zaplątany... no ale oczywiście już jest zapowiadany Prometeusz 2, więc czego się można było spodziewać.
W sumie nie zaskoczył nas, bo recenzje czytaliśmy, ale jak zwykle ponarzekam i napiszę, że chyba jednak przyzwyczaiłam się do topornej stylistyki Ósmego Pasażera Nostromo i jakoś te ładne statki do mnie nie przemawiają, bo patrząc przyszłościowo, za mało tam zakamarków i za jasno, żeby rozwijający obcy mógł się schować i w spokoju rosnąć :smile:

Hatifnatka - Czw Sie 09, 2012 11:28 am

szaraczarownica napisał/a:
jakoś te ładne statki do mnie nie przemawiają, bo patrząc przyszłościowo, za mało tam zakamarków i za jasno, żeby rozwijający obcy mógł się schować i w spokoju rosnąć :smile:

:smile: :smile: :smile:
jako fani Obcego tez chcemy z Mężem zobaczyć Prometeusza :)

ostatnio widzieliśmy Thora:



i był mocno średni.

justinaa - Pią Sie 10, 2012 11:10 pm


i nie jestem zachwycona, film ma spory potencjał, ale mam wrażenie, że żadna z opowiadanych historii (wbrew pozorom miłość brata do siostry nie jest jedynym tematem) nie została "opowiedziana", a tylko lekko "poruszone"


nie mogłam się zebrać do obejrzenia tego filmu, bałam się, że będzie bardzo ciężki, tymczasem tak nie jest, to dobry film, nie wybitny, ale dobry

Hatifnatka - Sob Sie 11, 2012 12:40 am

obejrzałam 'rodzinny dom wariatów' i polecam. dobry komediodramat z gwiazdką w tle.



[ Dodano: Nie Sie 12, 2012 10:41 pm ]
a dzisiaj widzieliśmy 'szepty'. taki klimatyczny horror-thriller. polecam, bałam się bardzo, ale tak jak lubię :wink:


justinaa - Sro Sie 15, 2012 4:02 pm


no cóż, mnie się bardzo podobał :) co prawda nie zdetronizował poprzedniej części, ale i tak mi się podobał, i ta muzyka :)

thriller kiepski, nie trzymał mnie jakoś szczególnie w napięciu, już bardziej mi się podobał jako dramat

nie przekonała mnie chemia pomiędzy głównymi aktorami, a na filmie oczywiście się popłakałam jak bóbr

Hatifnatka - Sro Sie 15, 2012 7:03 pm

'pieśni z drugiego piętra' - rewelacyjny film reżysera 'do ciebie, człowieku':



surrealistyczny dramat z kropelką komedii. uwielbiam :)

paulinkaaMU - Pią Sie 17, 2012 12:10 am

i ja dziś byłam na


no cóż, o fabule w tym filmie ciężko omówić, ale czy była ona tam potrzebna 8) ? Polecam na oglądanie w babskim gronie, a ogląda się bardzo przyjemnie :smile:

no i uroczy Matthew :D

justinaa - Pią Sie 17, 2012 8:58 am

paulinkaaMU napisał/a:
no i uroczy Matthew

oj tak
;P

anula86 - Sob Sie 18, 2012 11:39 pm

ja ostatnio oglądałam GRan Torino, Trener, Człowiek z Blizną, Lęk wysokości z 2011 r. zTEn OSTATNI POLECAM tym, którzy lubią filmy psychologiczne, bo jest to ciężki do zrozumienia film.
Pepsi - Nie Sie 19, 2012 11:16 am

Hatifnatka napisał/a:

a dzisiaj widzieliśmy 'szepty'. taki klimatyczny horror-thriller. polecam, bałam się bardzo, ale tak jak lubię :wink:

hmm a ja zasnęłam na tym filmie :roll:

Hatifnatka - Nie Sie 19, 2012 2:06 pm

ja mam słabe nerwy, więc dla mnie i tak to był wyczyn to obejrzeć :wink:
espina - Nie Sie 19, 2012 10:21 pm



justinaa napisał/a:

nie mogłam się zebrać do obejrzenia tego filmu, bałam się, że będzie bardzo ciężki, tymczasem tak nie jest, to dobry film, nie wybitny, ale dobry


a mnie się bardzo podobał, choć też podchodziłam do obejrzenia z obawami, że taki temat, że po raz kolejny... a w sumie i historia świetnie opowiedziana i aktorzy pięknie zagrali. jak dla mnie Więckiewicz nigdy nie będzie do zastąpienia w roli cwaniaczka-prostaczka. taka fizis :razz:


symaptyczny do obejrzenia, ale bez szału

agulka1989 - Nie Sie 19, 2012 10:34 pm

Obejrzeliśmy dzisiaj Madagaskar 3

No i cóż... jak dla mnie bez rewelacji. Zdecydowanie bardziej podobały mi się poprzednie części. Było kilka fajnych, zabawnych momentów ale generalnie to mi się straaaaasznie dłużył.

Hatifnatka - Nie Sie 19, 2012 11:13 pm

obejrzałam dziś 'koralinę i tajemnicze drzwi'. bardzo mi się podobało, no ale ja w ogóle lubię filmy na podstawie książek Gaimana :)


justinaa - Sro Sie 22, 2012 9:46 pm

espina, ale mnie się podobało "W ciemności" :) po prostu nie nazwałabym go filmem wybitnym :)

a poza tym widziałam dzisiaj

ogromny plus za scenografię i kostiumy, a poza tym, hmm, daje radę, ale szału też nie ma


początkowo sobie pomyślałam - WTF :D ale jak już doszłam do tego, że ten film to po prostu totalny absurd, to nawet mi się spodobał :D niektóre teksty boskie

Prowansja - Sro Sie 22, 2012 11:39 pm

Obejrzałam w sobotę "Madagaskar 3" i nawet mi się podobał, ot taka bajka. Momentami efekty 3D bardzo fajne. Mnie się nie dłużył ale nie mam porównania z poprzednimi częściami bo ich nie widziałam.
Natomiast czekam na premierę filmu Woody Allena "Zakochani w Rzymie", wchodzi na ekrany kin pojutrze. W zeszłym roku oglądałam "O północy w Paryżu" i bardzo mi się podobał.

Hatifnatka - Sob Sie 25, 2012 1:02 pm

obejrzałam właśnie 'restless':



i jak nie lubię wasikowskiej, tak ten film mnie oczarował :)

kariczeq - Sob Sie 25, 2012 5:56 pm

oglądałam w czwartek "Zakochana bez pamięci"

sympatyczny film z Juliette Binoche, nie polecam iść na niego do kina, lepiej obejrzeć w domu np. w niedzielny wieczór, przyjemny film choć mógłby mieć jakiś wątek....

paulinkaaMU - Nie Sie 26, 2012 1:05 pm

Z ostatnio obejrzanych:

świetna Michelle Willimas w roli MM, fajny klimat filmu, warty obejrzenia :)


niestety jak dla mnie słabiutki :roll: Kilka zabawnych scen, ale pomimo całego uwielbienia dla S.J.Parker (głównie za Sex & the City), jestem bardzo rozczarowana - kolejny raz trailer okazał się rewelacyjną zapowiedzią jakby innego filmu...

i zaczęłam oglądać (niestety tylko do połowy, mój film się zbuntował :evil: ) i póki co bardzo mi się podoba


[ Dodano: Sro Sie 29, 2012 10:01 pm ]
Byliśmy dziś na


jako fanka W.Allena się nie zawiodłam :smile: Lekko i przyjemnie, uśmiech (i śmiech :wink: ) sam cisnął się na usta, uwielbiam ten rodzaj humoru! do tego uroczy, klimatyczny Rzym i idealna muzyka, polecam :D

Prowansja - Nie Wrz 02, 2012 7:07 pm

Byłam wczoraj na "Zakochanych w Rzymie" i całkiem mi się podobał. Na pewno jest śmieszniejszy niż "O północy w Paryżu", chociażby ten wątek z facetem pod prysznicem albo wątek Leopoldo Pisanello(świetny Roberto Begnini :) ) albo chociażby rola Woody Allena. Ale momentami niektóre wątki są zbyt przeciągnięte, chwilami się dłużył i akcja jest mniej składna niż w " O północy w Paryżu", może dlatego że jest więcej wątków a i przesłanie też nie jest tak oczywiste jak w " O północy...".Zdjęcia oczywiście fantastyczne :) Ogółem polecam :)
asia7 - Nie Wrz 02, 2012 7:20 pm

Cztery Lwy



nietypowy angielski humor, tragiczne zakończenie, które doprowadza do salw śmiechu... pokręcony ale polecam :)

Hatifnatka - Czw Wrz 06, 2012 12:51 pm

obejrzałam ostatnio:



'bez mojej zgody' - płakałam na początku, w środku i na koniec :wink: nie wiem czy był dobry, wiem że dawno się tak nie spłakałam na filmie. na emocjach widza grał perfekcyjnie :)



'babylove' - film o geju chcącym zostać ojcem. fabuła w ogóle mnie nie przekonała. nie jestem uprzedzona, ale ten film był tendencyjny - pary hetero były pokazane jako skłócone i nie mające dla siebie i swoich dzieci czasu. a u gejów niby sielanka. tia :roll:



'euforia' - zachęcona nazwiskiem reżysera (iwan wyrypajew pisze sztuki teatralne, wystawiane m.in. w teatrze jaracza w łodzi) obejrzałam film. ale... hm. może gdybym była młodsza, bardziej by do mnie trafił. a tak - dla mnie to film o kompletnie nieodpowiedzialnych ludziach. magii tam się nie dopatrzyłam niestety :-?



'wszystkie poranki świata' - dobry film, można z powodzeniem obejrzeć. dodatkowy smaczek to depardieu - ojciec i syn, grający tę samą postać.
no i syn już nie żyje, a tam dobrze obaj zagrali.



'jeż' - bardzo polecam. świetny, kameralny i ciepły film o pewnej kamienicy i jej mieszkańcach. o małej dziewczynce, która chce popełnić samobójstwo w swoje jedenaste urodziny,a po drodze zaprzyjaźnia się z dozorczynią i starszym panem ze Wschodu. :)

anula86 - Czw Wrz 06, 2012 5:45 pm

Ojciec Chrzestny, Szybcy i wściekli.
justinaa - Czw Wrz 06, 2012 11:26 pm



piękny Rzym, niektóre motywy bardzo śmieszne, ale nie zostanę fanką tego filmu, Allen jak o Allen, ale widziałam już jego lepsze produkcje



Bourne jak to Bourne, niezły, ale bez .. Bourne'a :)

Hatifnatka - Nie Wrz 09, 2012 3:28 pm

byliśmy na 'zakochanych w Rzymie' :)



bardzo nam się podobało, oboje lubimy Allena :) gorąco polecam!

oprócz tego widzieliśmy 'dzieci miłości' z 1968:



surrealistyczne acz miłe, z nieprzyzwoicie młodym Nicholsonem jako ćpającym dzieckiem-kwiatem :mrgreen:

'wszystko zostaje w rodzinie':



czarna komedia z Atkinsonem, można obejrzeć i miło spędzić czas :)

paulinkaaMU - Pon Wrz 10, 2012 9:55 am

a my obejrzeliśmy wczoraj



jak dla mnie to po prostu Kac Vegas w wersji australijskiej, śmieszny, ale dużo słabszy od "oryginału" :wink:

[ Dodano: Sro Wrz 12, 2012 10:42 pm ]
Obejrzałam właśnie

poruszający film....

Ewa_Ewi - Pią Wrz 14, 2012 8:22 pm

Hatifnatka napisał/a:
nie wiem czy był dobry, wiem że dawno się tak nie spłakałam na filmie. :)
bo to jest na film podstawie ksiązki J. Picoult - jak dla mnie najwiekszej wyciskarki łez...
justinaa - Sro Wrz 19, 2012 9:49 pm

widziałam ostatnio i bardzo polecam, chociaż spłakałam się, jak bóbr

Hatifnatka - Sro Wrz 19, 2012 10:09 pm

justinaa, widzę, że w 'die Fremde' gra ta sama aktorka co w 'głową w mur'! super, chętnie zobaczę, choćby dla niej :)

z ostatnio obejrzanych, bardzo polecam:

'wymyk' - pozytywne zaskoczenie. świetny film :) no i Muskała, którą bardzo lubię.'
i choć nie trawię Więckiewicza, to tu - o dziwo, radził sobie nieźle.



'wszystko co dobre' - Gosling jak Gosling, nie przepadam za nim. ale! Kirsten Dunst świetna i cały film wciągający. tak więc polecam :)


justinaa - Sro Wrz 19, 2012 10:37 pm

Hatifnatka, zgadza się, to ta sama aktorka, też ją "polubiłam" w "Gegen die Wand", a i mnie "Wymyk" też pozytywnie zaskoczył
paulinkaaMU - Sro Wrz 19, 2012 11:03 pm

Hatifnatka napisał/a:
'wymyk' - pozytywne zaskoczenie. świetny film no i Muskała, którą bardzo lubię.'
i choć nie trawię Więckiewicza, to tu - o dziwo, radził sobie nieźle.


justinaa napisał/a:
a i mnie "Wymyk" też pozytywnie zaskoczył


u nas od jakiegoś czasu czeka na obejrzenie, czuję się zmobilizowana i chyba obejrzymy jutro :wink:

Hatifnatka napisał/a:
'wszystko co dobre' - Gosling jak Gosling, nie przepadam za nim. ale! Kirsten Dunst świetna i cały film wciągający. tak więc polecam


ja akurat go lubię :) , ale zgadzam się, że Dunst była świetna, a i sam film b.dobry.

A u nas ostatnio komediowo:

- w sumie nic nowego, można powiedzieć "stare, poczciwe American Pie", tyle że w sumie chyba z 10 lat od 1 części, ale pośmialiśmy się, choć żarty wiadomo - raczej głupie :razz:


skusiła mnie obsada i chyba fakt, że film powstał w oparciu o bestsellerowy poradnik, film średni, kilka śmiesznych scen, generalnie motywem przewodnim są ciężarówki :wink:

Skuszeni trailerem, wybraliśmy się wczoraj do kina na:

i zdecydowanie polecam :D M.Streep&Tommy L.Jones świetni, płakaliśmy ze śmiechu (a sceny z pozoru takie zwyczajne :wink: )

marciami - Czw Wrz 20, 2012 9:01 am

paulinkaaMU napisał/a:

i zdecydowanie polecam M.Streep&Tommy L.Jones świetni, płakaliśmy ze śmiechu (a sceny z pozoru takie zwyczajne )


my wczoraj byliśmy na tym w kinie. Na początku się śmialiśmy, ale potem akcja tak się rozwinęła, ze ja normalnie płakałam (ale może to hormony :P ). Tak czy siak, piękny i wg mnie bardzo pouczający film dla par, młodych, starszych, wszystkich.

justinaa - Czw Wrz 20, 2012 1:05 pm

i kolejny bardzo dobry, tym razem duński film, polecam!

szaraczarownica - Czw Wrz 20, 2012 8:35 pm

Dzisiaj na raty oglądaliśmy

Dawno się tak nie uśmiałam :)

misiao1983 - Czw Wrz 20, 2012 8:48 pm

justinaa napisał/a:
widziałam ostatnio i bardzo polecam, chociaż spłakałam się, jak bóbr
zachęcona opinią pobrałam film ale jak na złość nie ma napisów :(
Prowansja - Nie Wrz 23, 2012 7:32 pm

marciami napisał/a:
Tak czy siak, piękny i wg mnie bardzo pouczający film dla par, młodych, starszych, wszystkich.

Podpisuję się obiema rękami, wczoraj byłam i bardzo mi się ten film podobał :)

Brinka - Nie Wrz 23, 2012 7:35 pm


Bylismy w piątek.
Niby zwykła historia, ale klimat ma niesamowity i wzbudził we mnie tyle przemyśleń.
A w trakcie oglądania było bez szału, dopiero potem stwierdziłam że dobry.

Hatifnatka - Nie Wrz 23, 2012 8:04 pm

'jak urodzić i nie zwariować' - film jak dla mnie mocno średni. nic szczególnego.



'dziennik zakrapiany rumem' - j.w. sam depp nie wystarczy, żeby film był dobry. dłużył mi się :roll:



'being Flynn; - rewelacyjny! :) de Niro i Paul Dano świetnie grają ojca i syna. dobry dramat. polecam! :)


mietka - Nie Wrz 23, 2012 8:22 pm



byliśmy wczoraj. dobry film. polecam :)

Hatifnatka - Czw Wrz 27, 2012 1:14 am

właśnie widziałam 'biutiful'. rewelacyjne kino. mocne, dobre, esencjonalne, zostawiające gęsią skórkę.
genialny Bardem.
film reżysera m.in. 'amores perros', 'babel' i '21 gramów'. choć tamte filmy mi się podobały to nie dorastają temu do pięt... brrrr, muszę się otrząsnąć.
bardzo polecam :)


niesia2708 - Pią Wrz 28, 2012 5:40 pm

mietka napisał/a:
byliśmy wczoraj. dobry film. polecam

Też polecam :)

paulinkaaMU - Pon Paź 01, 2012 10:39 pm

obejrzałam polecany już wcześniej

zgadzam się, bardzo dobry film.

No i byłam na babskim wypadzie w kinie na:

było trochę śmiesznie, ale bez rewelacji, chyba mam przesyt filmów o tej tematyce, dalej zdecydowanym number one jest Kac Vegas :)

czaję się teraz na

momo - Pon Paź 15, 2012 10:50 am

W sobotę byliśmy z mężem na "Niewiernych"



Trafiliśmy na to przez przypadek (chcieliśmy obejrzeć "Zakochanych w Rzymie", ale godzina nam nie pasowała, a "Paryż - Manhattan" nie grali w kinie, w którym byliśmy). Film zaczyna się z grubej rury, tempo jest maksymalne, po czym niesamowicie spada, aż do bólu. Fabuła to tłumaczy, ale był moment, że zastanawiałam się, jak długo jeszcze. Końcówka znów jest bardzo mocna, więc po obejrzeniu całości oceniam go na duży plus. Dobrze jest wiedzieć (my nie wiedzieliśmy :P ), że film składa się z kilku nowel - odrębnych historii, ale występują w nich ci sami aktorzy. Wiedza ta pozwala lepiej połapać się w fabule. Po plakatach wywnioskować można, że to jakaś super ekstra luźna komedia, a mimo wszystko tak nie jest, tzn. są tam też wątki dramatyczne.

Podsumowując, ponieważ ostatnio w kinie byliśmy 1,5 roku temu, nie żałuję, że na to poszliśmy, choć ulotka promocyjna spowodowała, że spodziewaliśmy się zupełnie czegoś innego. Tak czy inaczej, polecam :)

Hatifnatka - Pon Paź 15, 2012 10:59 am

z ostatnio obejrzanych polecam:

'gorące pragnienie' - film o parze nie mogącej mieć dziecka w naturalny sposób. bardzo sympatyczny i ciepły :)



'eva' - ciekawy dramat science-fiction o świecie pełnym robotów, androidów itp. hiszpański, to na duży plus.



'swingowanie z finkelami' - komedia obyczajowa o pewnym małżeństwie, któremu się nudzi... :wink: zabawna, ale i słodko-gorzka. tak czy siak polecam. :)


niesia2708 - Pon Paź 15, 2012 7:47 pm

Ja wczoraj obejrzałam:


Ogólnie podobało mi się :) taki romans :) :)
Śmieszy mnie tylko tłumaczenie tytułu "Something Borrowed"= "Pożyczony narzeczony".......
Generalnie film oparty na książce "Coś pożyczonego" Emily Giffin

becky232 - Sob Paź 20, 2012 5:47 pm

niesia2708 zaciekawiłaś mnie. Nie wiedziałam, że powstał film na kanwie książki, która zresztą była całkiem fajna.

Oczywiście zamiast najpierw przeczytać książkę, która leży na półce obejrzałam i nie wiem jak mam go porównać i ocenić.

Hatifnatka - Pon Paź 22, 2012 11:49 am

z ostatnio obejrzanych polecam:

'okruchy dnia' - jakoś nie miałam okazji wcześniej zobaczyć. rewelacyjny Hopkins, a i Thompson daje radę :)



'wszystko dla miłości' - bardzo dobry i mocny dramat sf. niby melodramat, ale ten wątek akurat dla mnie najsłabszy (miłosny). dopiero potem zobaczyłam, że zrobił ten film pan od 'my dear wendy'. to wiele wyjaśnia, m.in. mroczny klimat i mocne sceny. polecam!



'mroczne cienie' - w końcu obejrzałam nowego Burtona :D rewelacja, sam mistrz się z siebie śmieje. wyszedł taki pastisz, zupełnie inny od poprzednich filmów, ale równie urokliwy. wiadomo - Depp i Helena boscy jak zawsze, ale i świetna rola Evy Green!
ale nie jestem obiektywna, przyznaję, jeśli o Burtona chodzi :mrgreen:


ava - Pon Paź 22, 2012 12:46 pm

Hatifnatka napisał/a:
'mroczne cienie'
Oglądaliśmy to kilka dni temu, też polecam :)

Wczoraj obejrzeliśmy
Można obejrzeć, choć szału nie było.

paulinkaaMU - Pon Paź 22, 2012 1:34 pm

ava napisał/a:
Można obejrzeć, choć szału nie było.


ava, ale już dla samego Matthew i Ryana Philiippe chyba skusić się można :wink: A w ogóle to nie słyszałam o tym filmie, to chyba nie kinówka?

My się wybieramy jutro do kina (nie byliśmy już ze 2 tygodnie :razz: ), tyle, że za bardzo nie ma na co (przebieram nogami już w oczekiwaniu na premierę 007 :smile: ), tzn. podobno dobry jest ten polski Obłęd, ale mąż nie ma ochoty na taki film, więc chyba skończy się na francuskim "Niewierni" - widzieliśmy trailer i w sumie było śmiesznie, cudów nie oczekuję, ale żeby był taki jak trailer to byłoby super.. A czy ktoś go może widział (oprócz momo :) )?

Hatifnatka - Pon Paź 22, 2012 1:50 pm

no ja też widziałam tego 'prawnika z lincolna', ale mi się nie podobał - nudny, przydługi i przewidywalny moim zdaniem :roll: dlatego o nim tu nie pisałam nawet :wink:
marciami - Pon Paź 22, 2012 2:08 pm

paulinkaaMU napisał/a:
chyba skończy się na francuskim "Niewierni" - widzieliśmy trailer i w sumie było śmiesznie, cudów nie oczekuję, ale żeby był taki jak trailer to byłoby super.. A czy ktoś go może widział (oprócz momo )?


też myślę nad wyciągnięciem męża na to. Teraz bardziej czekamy na Bonda i na Hobbita ;)

A ostatnio w ramach sobotniego wieczoru mąż miał mi puścić jakiś fajny lekki film. Skończyło się na "Slumdog milioner z ulicy". Pewnie wszystkie go już dobrze znacie, więc nie będę tu się rozpisywać. Mnie się jakoś średnio podobał ...

Hatifnatka - Pon Paź 22, 2012 4:05 pm

zgadzam się, 'slumdog...' mocno przereklamowany był. :|
ava - Pon Paź 22, 2012 5:41 pm

paulinkaaMU napisał/a:
dla samego Matthew i Ryana Philiippe chyba skusić się można
Pewnie, że można, choć ja mam do nich raczej stosunek obojętny :razz:

paulinkaaMU napisał/a:
A w ogóle to nie słyszałam o tym filmie, to chyba nie kinówka?
Szczerze mówiąc też o nim wcześniej nie słyszałam. No ale mój Mąż ma pełno filmów, o których istnieniu nie miałam pojęcia, sama nie wiem skąd On je bierze :wink:
monika_zyga - Wto Paź 23, 2012 1:28 pm

A ja dzisiaj zakupiłam kupon
http://www.groupon.pl/ofe...699840744719360

Zastanawiam nad filmem "Obława" - ktoś widział?

Albo co innego z aktualnego repertuaru byście wybrały?

espina - Wto Paź 23, 2012 3:19 pm

monika_zyga napisał/a:
Zastanawiam nad filmem "Obława" - ktoś widział?

oglądałam w weekend. wg mnie dobry, nawet bardzo. smutny i bez fajerwerków, ale polecam. jako "rekomendację" mogę jeszcze dodać, że po jego obejrzeniu stwierdziłam że mam na jakiś czas dość filmów o wojnie - tak do mnie przemówił i poruszył...

paulinkaaMU - Wto Paź 23, 2012 10:25 pm

monika_zyga, poczekałabym 3 dni do premiery Bonda 8)

My bylismy dziś na

szału nie było, choć nie był tez zły, momentami komedia (i niestety wszystkie najśmieszniejsze sceny były w trailerze :roll: ), momentami chyba nawet dramat. Mężowi sie nie za baardzo podobał (ale nie zasnął :razz: ) Moja ocena 3+/4-.

Ambrozja - Sro Paź 24, 2012 12:47 pm

A ja obejrzałam wczoraj


Fajny, wciągający, polecam :)

Hatifnatka - Nie Paź 28, 2012 7:47 pm

ostatnio widziałam:

'wieczór panieński'
- totalne nieporozumienie. nie śmieszne. żałosne. tyle w tym temacie. ani razu się nie zaśmiałam...



'take this waltz' - świetny dramat w reżyserii Sary Polley. w końcu przekonałam się, że Michelle Williams jest dobrą aktorką (bo jej rola w 'moim tygodniu z Marylin' to dla mnie nieporozumienie. bardziej drewnianej Marylin być już nie mogło doprawdy... ale sorry za OT ;) ). podsumowując: polecam. film o tym, że trawa na trawniku sąsiadów wydaje się być bardziej zielona... ale czy tak jest naprawdę? trzeba obejrzeć, aby się przekonać. świetny, naprawdę świetny film. czułam się jak po dobrym spektaklu w teatrze.



'Prometeusz' - w końcu obejrzany :D bardzo nam się podobał z Mężem, jako fanom Aliena. jasne, że można się przyczepić do paru rzeczy i w ogóle, ale ćśśś... my lubimy takie filmy i już ;) polecam!


Pepsi - Nie Paź 28, 2012 8:14 pm

Hatifnatka napisał/a:


'Prometeusz' - w końcu obejrzany :D bardzo nam się podobał z Mężem, jako fanom Aliena.

to ja fanem nie jestem, bo mnie w ogóle się nie podobał.

Malena - Pon Paź 29, 2012 12:02 pm

Hatifnatka napisał/a:
'dziennik zakrapiany rumem' - j.w. sam depp nie wystarczy, żeby film był dobry. dłużył mi się

myślę tak samo, rola Deppa niby niezła, ale jednak spodziewałam się więcej, film dziwny, ale niekoniecznie w pozytywnym wydźwięku tego słowa, można było tę akcję skoncentrować w krótszym filmie. Oglądaliśmy go w kinie letnim w parku i gdyby nie takie atrakcyjne okoliczności na leżaczku, z piwkiem i kocykiem , to już bym się mega wynudziła. Może trzeba oglądać z butelką rumu? Hmm..

"Zakochani w Rzymie" polecam bardzo, może nie jest to "Annie Hall", ale film bardzo przyjemny, a co ciekawe - najśmieszniejsze teksty Allen oczywiście dal do wypowiedzenia swojej postaci:) Jedyne, co mi się nie podobało, to takie wyjaśnienie wątku Roberto Begniniego - nie chcę zdradzać, więc bez szczegółów, ale wg mnie ten wątek był oczywisty, ale Amerykanom trzeba było dokładnie wytłumaczyć, czemu stał się sławny, bo jeszcze biedni mieliby zagwozdkę po wyjściu z kina:)
No i jest to pocztówka, 100% reklama Rzymu. Widać, ze miasto zapłaciło krocie za to (ostatnia scena), ale mnie to nie razi - Rzym jest piękny i już, broni się jako scenografia:)

A ktoś już oglądał Bonda? Dziś idziemy z mężem do kina, strasznie jestem ciekawa.

paulinkaaMU - Pon Paź 29, 2012 1:33 pm

Malena napisał/a:
A ktoś już oglądał Bonda? Dziś idziemy z mężem do kina, strasznie jestem ciekawa.


my idziemy jutro - już nie mogę się doczekać :smile:

Malena napisał/a:
No i jest to pocztówka, 100% reklama Rzymu. Widać, ze miasto zapłaciło krocie za to (ostatnia scena), ale mnie to nie razi - Rzym jest piękny i już, broni się jako scenografia:)


Jak dla mnie to też niesamowita reklama Rzymu - aż chce się od razu tam pojechać :D Ale z tego co wiem, sami Włosi nie są zadowoleni, ba, wręcz jest coś w stylu bojkotu - bo w ich oczach Allen ich obraził i naśmiewa się z tego, co dla nich święte - jedzenie, ich miasto, opera - tutaj przedstawione raczej groteskowo :wink:

Malena - Pon Paź 29, 2012 1:47 pm

Taki już jest Allen, przerysowany - przecież NY też tak pokazuje:) A z innych miast wiadomo, że będzie się śmiał jeszcze bardziej. Ale strach pomyśleć, gdyby robił ten film o Krakowie...Polacy by mu nie wybaczyli:)
Karola5 - Wto Paź 30, 2012 9:54 pm

Obejrzeliśmy "Obławę" i bardzo nam się podobał. Dorociński :smile: , no i Sztur niesamowity! Tylko że to niełatwy film.
justinaa - Wto Paź 30, 2012 10:07 pm



byłam widziałam i mi się podobało, chociaż jak już tłumaczyłam mojej koleżance, to nie jest taki typowy Bond :) tzn. Bond troszkę się postarzał, biega wolniej, strzela mniej celnie, chociaż nadal jest boski i kobiety do niego lgną, a poza tym zamiast nowoczesnych drapaczy chmur i gadżetów jest zamczysko w Szkocji i dubeltówka, a i stary Aston Martin, ale film jak dla mnie super, ale ja po prostu lubię Bonda :)

paulinkaaMU - Sro Paź 31, 2012 9:14 am

justinaa napisał/a:
byłam widziałam i mi się podobało, chociaż jak już tłumaczyłam mojej koleżance, to nie jest taki typowy Bond tzn. Bond troszkę się postarzał, biega wolniej, strzela mniej celnie, chociaż nadal jest boski i kobiety do niego lgną, a poza tym zamiast nowoczesnych drapaczy chmur i gadżetów jest zamczysko w Szkocji i dubeltówka, a i stary Aston Martin, ale film jak dla mnie super, ale ja po prostu lubię Bonda


justinaa, mogę się podpisać pod całym Twoim postem :razz: Powiedziałabym też, że jednym słowem, jest po prostu bardziej ludzki :wink: (nawet przydarzyło mu się uronić łzę :razz: ). Ja też uwielbiam Bonda i bardzo mi się podobał :smile:

Malena - Sro Paź 31, 2012 11:18 am

też już widzieliśmy Bonda:)

justinaa napisał/a:
Bond troszkę się postarzał, biega wolniej, strzela mniej celnie, chociaż nadal jest boski

to mi zupełnie nie przeszkadza (a poza tym to jest jakby pre-quel Bonda, więc nie moze biegać wolniej na stałe, bo potem będzie dalej swietnym agentem:).
Daniel jako Bond jest świetny, najlepszy - właśnie dlatego, że nie jest lalusiowaty (chociaz Pierce'a Brosnana darzę sentymentem bondowym:), męski, surowy, miodzio! Do tego Daniel gra rewelacyjnie. Oczywiście Javier Bardem też stworzył w tym filmie kreację - jego mimika jest jedyna w swoim rodzaju.

Film polecam, mam jednak mieszane uczucia. Jako film sensacyjny - świetny, dobrze zrobiony, ciekawa fabuła, dobrze zagrany. Ale jednak Bond to Bond, a ten film jest taki Nolanowski, przypominał mi Batmana bardziej niż Bonda. Ja mimo wszystko potrzebuję w Bondzie trochę tej bajkowości, żeby był odrealniony - tu mi tego zabrakło. Do tego marginalna rola kobiet Bonda, ktore wcale do niego nie lgnęły, tylko stawał na ich drodze, miały z nim do czynienia...plis. No i nie moge przeżyć tego piwa zamiast martini - są pewne must -be, jak Aston Martin, do licha!:p

justinaa - Sro Paź 31, 2012 2:48 pm


Malena - Sro Paź 31, 2012 3:54 pm


justinaa - Sro Paź 31, 2012 10:21 pm

Malena, a ok, wszystko rozumiem :)
Kociadło - Sro Paź 31, 2012 10:32 pm

justinaa napisał/a:
Obrazek

byłam widziałam i mi się podobało, chociaż jak już tłumaczyłam mojej koleżance, to nie jest taki typowy Bond :) tzn. Bond troszkę się postarzał, biega wolniej, strzela mniej celnie, chociaż nadal jest boski i kobiety do niego lgną, a poza tym zamiast nowoczesnych drapaczy chmur i gadżetów jest zamczysko w Szkocji i dubeltówka, a i stary Aston Martin, ale film jak dla mnie super, ale ja po prostu lubię Bonda :)

się mogę pod tym podpisać:)

niesia2708 - Nie Lis 04, 2012 10:09 am

Wczoraj obejrzeliśmy:

Ogólnie się nam podobało, polecam :)



Ogólnie- bez szału.....


Miłe romansidło na sobotni wieczór :) :)

paulinkaaMU - Wto Lis 20, 2012 11:08 pm



Poruszający, prawdziwy, momentami zabawny, genialnie dopasowana muzyka - bardzo mi się podobał, polecam :D !

kubalmar - Sro Lis 21, 2012 7:09 am

paulinkaaMU, Zgadzam się :) dobry film
justinaa - Sro Lis 21, 2012 10:42 am


no cóż szału nie ma, jak dla mnie straszne romansidło :) mój mąż był zawiedziony małą ilością scen walki :)

Hatifnatka - Sro Lis 21, 2012 10:48 am

z ostatnio obejrzanych polecam:

Anonimus - o tym, że Szekspir nie był tym za kogo się podawał, a sztuki za niego pisał ktoś inny. podobało mi się bardzo :)



Myśl jak facet - zabawna komedia o tym jak wychować sobie faceta :wink: uśmiałam się :D



Jeszcze dłuższe zaręczyny - o tym, co się dzieje, gdy odkładamy ślub na święte nigdy :wink:


paulinkaaMU - Sro Lis 21, 2012 1:52 pm

justinaa, mój niestety nie chce się ze mną wybrać (to i tak cud, że oglądał ze mną w domu na blu ray :wink: ) - czekam więc na przyjazd przyjaciółki (też fanki 8) ) i idziemy w weekend, już nie mogę się doczekać :smile: Chociaż obiektywnie wiem, że to kicha, romansidło, itd i na sali będzie średnia wieku max.16 :wink:
wiolancia - Sro Lis 21, 2012 3:57 pm

paulikaaMu to idź na jakiś seans nocny.Wtedy wpuszczają tylko od 18 lat.Wiem,bo w tamtym roku byłam i sprawdzali skrupulatnie.
justinaa - Sro Lis 21, 2012 10:26 pm

paulinkaaMU napisał/a:
na sali będzie średnia wieku max.16
wczoraj nawet nie było tak źle :D myślę, że średnia była ok 30! :)
asia7 - Czw Lis 22, 2012 7:28 am

Co do Zmierzchu to byliśmy wczoraj i uważam, że najbardziej gniotowata część ze wszystkich ( a generalnie jestem "fanką" książki) ...a co do publiki to średnia wieku na prawdę spora i wielu nieszczęśników płci męskiej też było :-)
ZoltyTulipan - Czw Lis 22, 2012 11:06 am

asia7 napisał/a:
Co do Zmierzchu to byliśmy wczoraj i uważam, że najbardziej gniotowata część ze wszystkich ( a generalnie jestem "fanką" książki)


Dokładnie mam takie same odczucia, niestety nic się w tym filmie nie działo, oprócz 10 minut jakieś akcji. Jestem strasznie rozczarowana, spokojnie mogliby te 2 ostatnie filmy w jeden złączyć.




Poprawiłam cytat. Moderatorka Asiek

Hatifnatka - Czw Lis 22, 2012 12:13 pm

po raz pierwszy w życiu widziałam wczoraj fragment nowego 'zmierzchu' na interii bodajże... i to, co zobaczyłam, przerosło moje wyobrażenie o gniocie milion razy :smile: :smile:

ale! widziałam wczoraj dobry film 'on the road' (w drodze) reżysera 'dzienników motocyklowych'. Kirsten Dunst niestety miała małą rólkę, ale moją uwagę zwróciła druga aktorka. młoda i zdolna. jakie było moje zdziwienie, kiedy po obejrzeniu filmu, zobaczyłam na filmwebie, że tą aktorką jest odtwórczyni roli Belli w 'zmierzchu'... Kristen Stewart! minę miałam o taką: :o
jednym słowem :o dobra aktorka dała się hmm... delikatnie mówiąc wrobić w sagę zmierzchu. chętnie zobaczę ją w innych filmach i cieszę się, że miałam okazję się przekonać o jej naprawdę dobrym warsztacie aktorskim :)

polecam:


momo - Czw Lis 22, 2012 12:23 pm

Hatifnatka, a czytałaś książkę? Na 18. dostałam i zrobiła na mnie b. dobre wrażenie. Ciekawa jestem, jak się film do niej ma, bo z chęcią bym obejrzała (znając naszą częstotliwość bywania w kinie, to pewnie gdzieś za rok wypadnie, ale może ktoś jeszcze będzie grał :P )
ava - Czw Lis 22, 2012 12:28 pm

Hatifnatka napisał/a:
moją uwagę zwróciła druga aktorka. młoda i zdolna. jakie było moje zdziwienie, kiedy po obejrzeniu filmu, zobaczyłam na filmwebie, że tą aktorką jest odtwórczyni roli Belli w 'zmierzchu'... Kristen Stewart! minę miałam o taką:
Mimo, że nie widziałam żadnej części "Zmierzchu" to ta aktorka denerwowała mnie samym wyrazem twarzy, który widziałam na zdjęciach w necie. W związku z tym nie bardzo miałam ochotę oglądać:

ale Mąż mnie namówił i nie żałuję :) Bardzo fajnie się oglądało, K. Stewart moż nie została moją ulubioną aktorką, ale absolutnie nie przeszkadzała w oglądaniu :wink:

Hatifnatka - Czw Lis 22, 2012 12:32 pm

momo, nie, nie czytałam książki. może i dobrze... bo opinie są oczywiście w większości takie, że film nie spełnia oczekiwań i nie odpowiada za bardzo książce.
tak to bywa niestety. natomiast obejrzany przeze mnie 'samoistnie' jest całkiem dobrym kinem drogi, z całą tą pijano-zaćpaną otoczką, która ma jakiś dziwny urokliwy klimat ;) choć jest też to zwyczajnie gorzki film o niedojrzałości - ale to już można powiedzieć z perspektywy większej liczby lat niż mają bohaterowie :P
tak czy siak brawa dla reżysera za coś, co sprawia, że chętnie towarzyszy się bohaterom w tych oparach absurdu.

paulinkaaMU - Nie Lis 25, 2012 8:41 pm

asia7 napisał/a:
Co do Zmierzchu to byliśmy wczoraj i uważam, że najbardziej gniotowata część ze wszystkich ( a generalnie jestem "fanką" książki) ...a co do publiki to średnia wieku na prawdę spora i wielu nieszczęśników płci męskiej też było


No i ja dołączam - byłam z przyjaciółką w sobotę na Zmierzchu, i zgadzam się z asia7, niestety "gniot" do potęgi, pomimo całego mojego uwielbienia dla książek i Pattisona (którego jakoś wyjątkowo mało było w tej czesci, nie macie takiego wrażenia?), trudno nie stwierdzić, że to porpstu słubiutki film, krótszy od pozostałych cześci - chyba na siłę go wydzielili tylko dla celów marketingowych - jak dla mnie spokojnie można było 3. część książki zekranizować jako jeden film.

[ Dodano: Nie Lis 25, 2012 8:45 pm ]
Hatifnatka napisał/a:
dobra aktorka dała się hmm... delikatnie mówiąc wrobić w sagę zmierzchu. chętnie zobaczę ją w innych filmach i cieszę się, że miałam okazję się przekonać o jej naprawdę dobrym warsztacie aktorskim


z tym "wrobieniem" to się nie do końca zgodzę, co prawda wiem, że grała przed sagą w innych filmach (ja ją kojarzę z Azylu z J.Foster), ale to saga przyniosła jej wielką popularność i kto wie, czy bez tej roli miałaby w ogóle szanse grać później w Królewnie Śnieżce czy W drodze :wink:

misiao1983 - Nie Lis 25, 2012 9:34 pm

Hatifnatka napisał/a:
Myśl jak facet - zabawna komedia o tym jak wychować sobie faceta :wink: uśmiałam się :D
obejrzeliśmy i powiem, że b.fajna komedia, serdecznie polecam!!!
(a muszę przyznać, że za komediami średnio przepadam, bo wszystkie są na jedno kopyto).
Jak urodzić i nie zwariować - przereklamowane jak dla mnie.

Gosc40 - Pon Lis 26, 2012 2:32 pm

Nie polecam!

Spadaj, tato / That's My Boy
Lekkoduch Dony ma przed sobą nieciekawą perspektywę: jest kompletnie spłukany, a musi zapłacić zaległe podatki. Wpada na pomysł, by zdobyć pieniądze od swojego syna, którego od lat nie widział. Syn to przeciwieństwo ojca.

Komedia z Adamem Sandlerem, który zawsze potrafił rozbawić publikę tym razem okazała się denny, mało śmieszny a w dodatku żałosny.
Szkoda czasu na ten film.

bambolea - Pią Lis 30, 2012 9:01 pm

Gorąco polecam:



Karola5 - Nie Gru 02, 2012 12:36 pm

A ja polecam Pokłosie i Obławę! Młody Stuhr naprawdę wymiata, no i Dorociński również :smile:
Hatifnatka - Nie Gru 02, 2012 3:12 pm

z ostatnio obejrzanych, polecam:

'czarodziejka' - jak ja się cieszę, że się robi takie filmy. ah :) Fiona Gordon i Dominique Abel wciąż w świetnej (surrealistycznej) formie ;)



'miłość' - końcówka troszkę rozjechana, ale poza tym świeże podejście do tematu robinsonowego... w kosmosie. polecam :)


paulinkaaMU - Nie Gru 02, 2012 7:15 pm

Karola5 napisał/a:
A ja polecam Pokłosie i Obławę! Młody Stuhr naprawdę wymiata, no i Dorociński również :smile:


Ja Obławy niestety nie widziałam, ale Pokłosie też szczerze polecam, niesamowity film + kreacje aktorskie, bez wyjątku, jak dla mnie zachwycająco prawdziwe. Zgadzam się, że Stuhr zasluguje na uznanie, aczkolwiek chyba na równi zasluguje na nie także Ireneusz Czop, którego mam wrażenie rola została niedoceniona.

Karola5 - Nie Gru 02, 2012 8:35 pm

paulinkaaMU, miałam napisać o tym drugim aktorze, ale nie wiedziałam jak się nazywa, a nie chciało mi się szukać. Ale rzeczywiście super wyszedł :)
xbride - Sro Gru 05, 2012 1:07 pm

moim zdaniem najbardziej ostatnio przereklamowanym filmem byl Skyfall, kompletne rozczarowanie :9
paulinkaaMU - Pią Gru 07, 2012 7:10 pm

Miałam w planach najpierw przeczytać książkę, ale wczoraj trafiłam na C+ na

wiec obejrzałam...ehh mocny, prowokujący film, jak zawsze niesamowita Tilda Swinton, no i Ezra Miller (i to jego przeszywające spojrzenie!), polecam.

Hatifnatka - Pią Gru 07, 2012 8:10 pm

z ostatnio obejrzanych polecam:



'inny świat' - tematyka troszkę podobna do 'sali samobójców', ale tylko z głównego motywu. polecam!



tematyka jak w 'musimy porozmawiać o Kevinie' - jednak film skupia się na rodzicach chłopaka, który zrobił masakrę na swej uczelni, a potem się zastrzelił. bardzo polecam :)



'za czarną tęczą' - genialne sf stylizowane na lata osiemdziesiąte. polecam miłośnikom gatunku :)

justinaa - Pon Gru 24, 2012 9:18 am


bardzo dobry film, wcale nie baseballu, zdecydowanie polecam!

to bardzo smutny film, ale myślę, że wart obejrzenia

bardzo dobry film. zaskakuje, trzyma w napięciu, polecam

nie jestem specjalnie fanką francuskiego kina gangsterskiego, ale to całkiem dobry kawałek kina

umieszczenie przez polskiego dystrybutora Weroniki Rosati na plakacie jest zdecydowanie nieporozumieniem, ponieważ jest ona na ekranie jakieś 2 minuty, więc łatwo ją przegapić :) poza tym, hmm, film jak film, bez rewelacji, a scena w powietrzu - idiotyczna, daję 2/5 punktów

w zasadzie całkiem niezły film, jest parę ale dlatego daję 3,5/5 :)

Hatifnatka - Pon Gru 24, 2012 12:37 pm



'zakochana bez pamięci' z juliette binoche. nie podobał mi się. niby to miała być komedia, wydźwięk jednak był raczej ponury i smutny.
po prostu kiepski film moim zdaniem, jeśli chodzi o całokształt.



'test' - rewelacyjne kino. thriller psychologiczny, po obejrzeniu którego czułam się jak po dobrym spektaklu w teatrze. polecam :)



'Apollo 18' - taki trochę kosmiczny Blair Witch Project ;) o tym, czemu nie było więcej misji załogowych na księżyc :smile: potrzebował trochę czasu, aby się rozkręcić, mimo to polecam. wciągnął nas :)



'fish tank' - mam mieszane odczucia co do tego filmu. wydawał mi się taki 'polski', w złym znaczeniu tego słowa ;) potem jakoś się rozkręcił, ale podobał mi się średnio. tak na trzy z plusem.



'jestem cyborgiem i to jest ok' - przefajny surrealistyczny film. w zasadzie komedia. o dziewczynie, która myśli, że jest cyborgiem i trafia do psychiatryka. z całą gamą barwnych postaci. bardzo polecam :)



'przybrany syn - Foster', mimo że przewidywalny, to i tak miło się oglądało. takie trochę kino na Święta, z przekazem pełnym nadziei ;)



'dwoje do poprawki' - bardzo dobra komedia, nie przesłodzona i ciepła. Meryl Streep genialna jak zawsze. polecam :)



'looper - pętla czasu' - za dużo się chyba spodziewałam po tym filmie. a to takie przeciętne sf - obejrzeć i zapomnieć. ;)



'kolejny szczęśliwy dzień' - bardzo dobry dramat. Ezra Miller daje radę, kariera stoi przed tym chłopakiem otworem. i Ellen Barkin bardzo przekonująca. polecam.

M_and_M - Wto Gru 25, 2012 10:44 pm

polecam:


film, na którym nie mogłam złapać tchu ze śmiechu:

Asiek - Wto Sty 01, 2013 3:53 pm

W sobotę byliśmy na:


Byłam na wersji 3D z 48 klatkami na sekundę, wersja z napisami.

Jestem fanką filmowego "Władcy Pierścieni" i ""Hobbit" bardzo mi się podobał. :) Swietna muzyka, film od strony technicznej robi niesamowite wrażenie. Efekt przy 48 klatkach inny (ciekawy), a krytycy chyba już naprawdę nie mają się do czego przyczepić, że to krytykują :roll: .
Swietna rola Martina Freemana i Richarda Armitage (lubię tego aktora od roli w serialu BBC "Północ-Półudnie" - ma niesamowity głos i spojrzenie :) ). I gdzieś mnie za serce ścisnęło :wink: jak znów zobaczyłam Rivendell i młodszego Erlonda , a później Golluma - od razu miałam przed oczami WP.

Acha, i choć film trwa prawie 3 godziny to nawet ani razu mi się nie dłużył i zleciał jakby miał 1,5 godziny.

A dla maniaków tolkienowskich dodam, że jedna z osób z którą byłam to prawdziwy specjalista od Sródziemia od prawie 30 lat (więc byle czym się nie zadowoli :wink: ) i także tej osobie się podobało i z niecierpliwocią czeka na kolejną część za rok. :)

Hatifnatka - Wto Sty 01, 2013 7:18 pm

ostatnio widzieliśmy:



'igrzyska śmierci' - ponieważ nastawiliśmy się na totalnego gniota, nasze zaskoczenie było miłe. nie jest to film wysokich lotów, ale oglądało się całkiem ok :)



'cyrus' - kolejny film braci Duplass, który mi się podobał. ich styl jest nie do podrobienia ;) bardzo dobry c. reilly, no i marisa tomei. polecam fanom specyficznych filmów :)



'alpy' - po genialnym 'kle' - rozczarowałam się. pomysł to nie wszystko, a wykonanie tutaj kuleje.



'12 gniewnych ludzi' - klasyk z 1955 roku. bardzo dobry dramat, broni się i jest cały czas aktualny. polecam :)



'casa de mi padre' - sam smak :D parodia westernów z lat 70'. will ferrell mówiący po hiszpańsku, bernal w roli czarnego charakteru - czego chcieć więcej ;) i ta stylistyka rodem z telenoweli. uśmialiśmy się :smile: :smile:

Aliana - Wto Sty 01, 2013 7:42 pm

Asiek napisał/a:

Swietna rola Martina Freemana i Richarda Armitage (lubię tego aktora od roli w serialu BBC "Północ-Półudnie" - ma niesamowity głos i spojrzenie :) ). I gdzieś mnie za serce ścisnęło :wink: jak znów zobaczyłam Rivendell i młodszego Erlonda , a później Golluma - od razu miałam przed oczami WP.

Acha, i choć film trwa prawie 3 godziny to nawet ani razu mi się nie dłużył i zleciał jakby miał 1,5 godziny.

A dla maniaków tolkienowskich dodam, że jedna z osób z którą byłam to prawdziwy specjalista od Sródziemia od prawie 30 lat (więc byle czym się nie zadowoli :wink: ) i także tej osobie się podobało i z niecierpliwocią czeka na kolejną część za rok. :)



Potwierdzam wszystko z jednym ale.... Film jednak jest sztucznie wydłużony, książka jest przecież cieniutka. Przez pierwszą godzinę nie dzieje się praktycznie nic, cały czas siedzą w jednym miejscu i spokojnie można było skrócić wszystko do maks 2 godzin. To oczywiście moja osobista opinia (również fana Tolkiena). No i jednak spłycili trochę książkę, to co najważniejsze zostało potraktowane marginalnie. No ale nie będę pisać spoilerów :)

A no i zastanawia mnie jak można tak rozwlec film, że nie można dokończyć przez 3 godziny historii z tak cienkiej książki :D Ewidentnie twórcy starają się rozwlec historię żeby jak najwięcej zarobić na dziele Tolkiena. Ciekawa jestem tylko czy zmieszczą się zakończeniem historii w drugiej części, czy będzie może trzecia :wink:

[ Dodano: Wto Sty 01, 2013 7:50 pm ]
No to sobie sama odpowiem. Będzie trzecia :? :o

http://film.wp.pl/idGalle...ml?ticaid=1fcec

Karola5 - Wto Sty 01, 2013 10:43 pm

Właśnie wróciliśmy z Hobbita - nie jestem fanką, książki nie czytałam, ale film mi się bardzo podobał. Wiedziałam, że będzie z tego serial i nie będą się śpieszyć z fabułą, ale film mi się nie dłużył, nowa wersja 3D super, oczy mnie nie bolały (tylko uszy od okularów :evil: ).
Aliana napisał/a:
Przez pierwszą godzinę nie dzieje się praktycznie nic, cały czas siedzą w jednym miejscu i spokojnie można było skrócić wszystko do maks 2 godzin.

a moim zdaniem fajnie to buduje fabułę, pokazuje jak wyglądała ich droga, z czym musieli się zmagać. No i uczta na początku filmu rewelacyjna :smile:

Asiek - Sro Sty 02, 2013 10:01 am

Karola5 napisał/a:

Aliana napisał/a:
Przez pierwszą godzinę nie dzieje się praktycznie nic, cały czas siedzą w jednym miejscu i spokojnie można było skrócić wszystko do maks 2 godzin.

a moim zdaniem fajnie to buduje fabułę, pokazuje jak wyglądała ich droga, z czym musieli się zmagać.

Dla mnie to właśnie było jak już rozszerzona/reżyserska wersja. :)
WP oglądam też już tylko wersje reżyserskie (kinowe to jakaś wycinanka na chybił trafił) i tam też jest takie pozytywne "rozwleczenie" :wink: , ale ile w nim smaczków i detali uzupełniających całość. Kinówka to wersja skrócona, a rozszerzona to normalna. :wink:

Karola5 napisał/a:
No i uczta na początku filmu rewelacyjna :smile:

A uczta rzeczywiście świetna :mrgreen: - biedny Bilbo! Dobrze, że zastawa po mamusi się ostała. :lol:

asia7 - Sro Sty 02, 2013 10:28 am

My byliśmy na Hobbicie w Święta i chociaż
Karola5 napisał/a:
nie jestem fanką, książki nie czytałam, ale film mi się bardzo podobał.

Ostatnio w kinie byłam na Zmierzchu (a tego niby jestem fanką :p ) i Annie Kareninie i stwierdzam, że Hobbit z tych trzech filmów był najbardziej warty obejrzenia :)

bambolea - Czw Sty 03, 2013 3:27 pm

Odradzam RZEŹ - nie mam pojęcia, czemu ten film ma dobre opinie. Sporadyczne śmieszne teksty zaczęły się dla mnie dopiero, gdy przeleciało już 3/4 filmu. Generalnie jak to się mówi "ostatnio się tak uśmiałam jak kroiłam chleb".
Dodatkowo denerwował mnie fakt, że chcieli, a nie mogli wyjść z mieszkania, bo ciągle coś.

mietka - Czw Sty 03, 2013 6:03 pm

bambolea napisał/a:
Odradzam RZEŹ


a ja wręcz przeciwnie. bardzo mi się podobał, gra aktorska na bardzo wysokim poziomie i w ogóle dobrze zrobiony film, na pewno do niego wrócę.

Hatifnatka - Czw Sty 03, 2013 6:18 pm

mietka napisał/a:


a ja wręcz przeciwnie. bardzo mi się podobał, gra aktorska na bardzo wysokim poziomie i w ogóle dobrze zrobiony film, na pewno do niego wrócę.


o, to to :) mi też 'Rzeź' bardzo się podobała.

momo - Czw Sty 03, 2013 7:42 pm

Hatifnatka napisał/a:
mietka napisał/a:


a ja wręcz przeciwnie. bardzo mi się podobał, gra aktorska na bardzo wysokim poziomie i w ogóle dobrze zrobiony film, na pewno do niego wrócę.


o, to to :) mi też 'Rzeź' bardzo się podobała.


mi też, mi też :) tym bardziej, że od czasu "Bękartów wojny" uwielbiam Christopha Waltza :P

justinaa - Pią Sty 04, 2013 8:02 am

Hatifnatka napisał/a:

o, to to :) mi też 'Rzeź' bardzo się podobała.


to tak jak mnie :)

natomiast wczoraj widziałam

nie jest to może dzieło sztuki, ale ja lubię tego typu filmu złożone z wielu historii, wiec mi się podobał :)

Wyderka85 - Sob Sty 05, 2013 8:18 pm

Hobbit jest fajny, problem chyba tylko w tym, że po "władcy" to trochę inne ma się wymagania. Myślę, że to trochę jak z książką, jak przeczytałam hobbita, a po nim trylogię to miałam wrażenie, że ten pierwszy to taka "lekko dramatyzowana" bajka. Tak już z twórczością Tolkiena było, zaczął od hobbita a potem dojrzewał :)
agacionek - Nie Sty 06, 2013 5:11 pm

Ja jestem anty nastawiona do Hobbita po Władcy Pierścieni.
Nie lubię tego filmu i nawet próbowałam przebrnąć przez książkę i skończyło się na 12 stronie :|

Po waszych wypowiedziach muszę zobaczyć co tym razem udało im się stworzyć ;)

momo - Nie Sty 06, 2013 8:28 pm

My obejrzeliśmy (w końcu!) "Nietykalnych". Piękny film, naprawdę dawno takiego nie widziałam. Oczywiście wzruszyłam się na koniec... :)
Haliśka Band - Pon Sty 07, 2013 6:17 pm

Ja starałem się przebrnąć przez Atlas z chmu / Clou Atlas, no ale niestety przysnąłem. Troszkę za długo.
Ale za to The Words rewelacja.

Hatifnatka - Wto Sty 08, 2013 10:45 pm

dziś widziałam wreszcie:



'Miłość' Michaela Hanekego. jeden z najlepszych filmów jakie widziałam ostatnio. bardzo polecam.

poza tym polecam Northfork:



dziwny i klimatyczny film. zauroczył mnie.



'słowa' - jak dla mnie dość przeciętny. można obejrzeć, ale bez szału. ten amerykański patos,ble.

paulinkaaMU - Czw Sty 10, 2013 9:53 am

Przypadkiem trafiliśmy na C+

(polski tytuł: Wybacz, ale będę Ci mówiła Skarbie - na podstawie książki F.Moccia)
lekka i przyjemna włoska komedia romatyczna :wink:

Malena - Czw Sty 10, 2013 5:50 pm

Ja bardzo polecam film "Sęp" - świetne role męskie, zwłaszcza drugoplanowe, choć Żebrowski daje radę, mam do niego słabość od "Wiedźmina".
Bardzo ciekawa fabuła, twisty - co lubię - film mocny i naprawdę jak na taki sensacyjno-thrillerowaty film to poziom niemalze hollywodzki. Oczywiście jest kilka niedociągnieć, ale nie byłabym zbyt surowa - film ma klimat i jest "amerykański" w dobrymn znaczeniu tego słowa.

Kociadło - Czw Sty 10, 2013 6:30 pm

a my byliśmy wczoraj na "Hobbicie" i oboje jesteśmy zawiedzeni, to nie to samo to Władca Pierścieni, taki wymuszeniowo-sztuczny i jakoś tych efektów 3d nie było dużo
Haliśka Band - Pią Sty 11, 2013 9:36 am

Obejrzałem Django i jak dla mnie jest świetny, i myślę że nie tylko dla fana Tarantino. Prawie 3 godziny minęło raz dwa. Trochę słaba końcówka, ale całość nadrabia.
Świetna rola Christophera Waltza, trochę słabiej Jamie Foxx (jakoś nie przekonuje mnie ten aktor). Szkoda, bo pod uwagę brani byli Michael Kenneth Williams (rewelacyjna rola Omara w serialu The Wire) i Idris Elba (Stringer Bell z serialu The Wire, John Luther z serialu Luther, czy Mumbles z Rock'N'Rolla).
Polecam.

Hatifnatka - Sob Sty 12, 2013 8:55 pm

byliśmy dziś z Mężem na 'Hobbicie'. i cóż... jesteśmy bardzo zadowoleni. podobało nam się, wciągało i nie dłużyły się wcale te trzy (!) godziny filmu :)
Mąż jako wielbiciel Tolkiena, a ja jako wielbicielka fantastyki w ogóle - oboje jesteśmy usatysfakcjonowani i czekamy na dalsze części ;)
a te krasnoludy - miodzio! :D polecam :)


bambolea - Pon Sty 14, 2013 10:16 am

momo napisał/a:
Hatifnatka napisał/a:
mietka napisał/a:


a ja wręcz przeciwnie. bardzo mi się podobał, gra aktorska na bardzo wysokim poziomie i w ogóle dobrze zrobiony film, na pewno do niego wrócę.


o, to to :) mi też 'Rzeź' bardzo się podobała.


mi też, mi też :) tym bardziej, że od czasu "Bękartów wojny" uwielbiam Christopha Waltza :P


No właśnie o tym pisałam, większości osób się podoba. A ja chyba jestem jakaś dziwna xD

Malena - Wto Sty 15, 2013 5:55 pm

My też byliśmy na Hobbicie i generalnie - klimat sympatyczny, fajnie zobaczyć - ale nie oszukujmy się, to marna kopia Władcy Pierścieni, dłużył mi się, momentami był nudny niestety. Oczywiście piękna scenografia, fajna gra aktorska, ale znowu motyw tworzenia drużyny i wyprawy - bardzo to wtórne i choć jestem miłośniczką Władcy Pierścieni (a może właśniedlatego), zawiodłam się.
Asiek - Wto Sty 15, 2013 6:04 pm

Malena napisał/a:
ale znowu motyw tworzenia drużyny i wyprawy - bardzo to wtórne

A to już zażalenie do Tolkiena. :wink:

Hatifnatka - Wto Sty 15, 2013 6:43 pm

Asiek napisał/a:
Malena napisał/a:
ale znowu motyw tworzenia drużyny i wyprawy - bardzo to wtórne

A to już zażalenie do Tolkiena. :wink:

:smile:

poza tym 'Hobbita' napisał Tolkien przed 'Władcą...' :wink:

Malena - Wto Sty 15, 2013 6:52 pm

Hatifnatka napisał/a:
poza tym 'Hobbita' napisał Tolkien przed 'Władcą...'

przecież wiem - ale ja oceniam film, nie książkę - i skoro jest to prequel, to mogłoby byc coś nowego w opowiadaniu takiej historii, po co robić kopię - i chociaż bohaterów mogliby nie wzorować na Władcy - a główny krasnolud to dla mnie kopia Aragorna. Wg mnie Hobbit byłby lepszy, gdyby go zrobić w sposóg bardziej skondensowany, a nie wyciągać z krótkiej książeczki znowu 9 godzin filmu.

ZoltyTulipan - Wto Sty 15, 2013 11:20 pm

Ja też już Hobbita widziałam i jako wierna fanka Tolkiena mogę powiedzieć, że sama się martwiłam o to jak oni mogą z tej małej książeczki zrobić taki długi film :)

Ale po obejrzeniu powiem szczerze, że nic bym z tego filmu nie wycieła :) Dla mnie był rewelacyjny, nie wiem kiedy czas w kinie zleciał :)

Ogólnie odnosząc się do książek to mi się osobiście Hobbit bardziej podoba od Władcy :) Więc już się kolejnych filmów doczekać nie mogę :smile: :smile:

M4rcysi4 - Czw Sty 17, 2013 9:41 pm

Bejbi blues - NIE i NIE! Nie traćcie pieniędzy. Żenujący i śmieszny film, a to, że jest od 15 lat to już w ogóle mnie zdumiewa... Tak jak i gatunek filmu- dramat.
Karola5 - Pią Sty 18, 2013 10:23 pm

Malena napisał/a:
Ja bardzo polecam film "Sęp" - świetne role męskie, zwłaszcza drugoplanowe, choć Żebrowski daje radę, mam do niego słabość od "Wiedźmina".
Bardzo ciekawa fabuła, twisty - co lubię - film mocny i naprawdę jak na taki sensacyjno-thrillerowaty film to poziom niemalze hollywodzki. Oczywiście jest kilka niedociągnieć, ale nie byłabym zbyt surowa - film ma klimat i jest "amerykański" w dobrymn znaczeniu tego słowa.

Właśnie wróciliśmy z kina i się wynudziliśmy. Nie było za dużo napięcia, pomysł na film fajny, ale jakoś w wykonaniu brakowało czegoś. Scena z gołym biustem zupełnie w tym momencie nie potrzebna a mój mąż stwierdził że to miało zatrzymać męską część widowni. W domu można obejrzeć, ale szkoda kasy na kino.

ppola - Pią Sty 18, 2013 10:38 pm

No ja wreszcie do kina dotarłam - bylismy na "Django" najnowszy film Taranttino no i jak u niego - krew sie leje, absurd goni absurd, ale z drugiej strony cały film coś się dzieje, nie jest przegadany i bardzo mi sie podobał ;) Trochę przypomina "Bękarty Wojny"i jest też wątek miłosny :smile:
Hatifnatka - Sob Sty 19, 2013 10:59 am



'our idiot brother' - przefajna i sympatyczna komedia obyczajowa. strasznie takie lubię ;)



'Merida waleczna' - cóż, to taka bajka typowo dla dzieci raczej. mimo, że jestem fanką animacji, to większego wrażenia na mnie nie zrobiła.



'siostra twojej siostry' - bardzo lubię kino, w którym paluchy maczali bracia Duplass. tu smaczku dodaje fakt, że jeden z nich gra główną rolę. i do tego panna Blunt, którą dopiero w takich filmach udało mi się docenić i zobaczyć, że jest świetną aktorką.



'pamięć absolutna' - duże rozczarowanie. lubię bardzo twórczość Dicka i niestety nie ma on szczęścia do ekranizacji jego dzieł (oprócz może 'raportu mniejszości').
no ale, wracając do filmu - brzydki jak kupa (dla mnie ofkors :P ) Farrell, zdecydowanie za dużo walki i pościgów, no i fabuła, która z opowiadaniem Dicka ma niewiele wspólnego niestety. aaa i ta drętwa Jessica Biel. nie polecam.

Malena - Wto Sty 29, 2013 5:31 pm

ppola napisał/a:
"Django" najnowszy film Taranttino no i jak u niego - krew sie leje, absurd goni absurd,

niby tak, ale jednak ja się spodziewałam stylu Pulp Fiction, a tu jestem zaskoczona, krewa się leje, ale nie caly czas, a raczej jest to świetnie zagrana komedia absurdu, scenariusz dobrze napisany no i oczywiscie genialna rola Christopha Waltza, po prostu REWELACJA, jest on niewątpliwie gwiazdą tego filmu i może konkurować z Hugh Jackmanem w wyścigu po Oskara i chyba powienien wygrać.

Co do innego oskarowego filmu "Les Miserables" - powiem tak, wybitna rola Hugh Jackmana, wyśpiewał i odegrał ja wspaniale, muzyka cudna, ale nawet jak dla fanki musicali, jaką jestem, ten film jest prześpiewany - zawsze w musicalach piosenki są co jakis czas, a tu praktycznie wszystko jest śpiewane, troche za bardzo.
No i rozczarowanie Anne Hathaway - sorry, ale ona nominowana za 10 minut roli? I zaśpiewanie jednej piosenki praktycznie? Wg mnie nie warto było tyle chudnąć i tak się poświęceć, zagrała dobrze, ale nie jest to wybitna ani legendarna drugoplanowa rola...
Film jednak warto obejrzeć.

wiolancia - Czw Lut 14, 2013 10:40 pm


Wzruszający film o miłości,idealny na dzisiejszy wieczór ,bo w telewizji jak zwykle NIC!

Malena - Czw Lut 14, 2013 10:52 pm

Polecam Wam bardzo "Operację Argo" Bena Aflecka, świetny film! Zresztą sama historia oparta na faktach dobra, ale polecam przeczytać dopiero po filmie:)
ZoltyTulipan - Pią Lut 15, 2013 12:29 am

Malena napisał/a:
Polecam Wam bardzo "Operację Argo" Bena Aflecka, świetny film!

Ja również :) Naprawdę dobry :)
A dodatkowo właśnie wróciliśmy z kina z:

Również rewelacyjny :) Dawno nie byłam w kinie na tak dobrym filmie :)

M4rcysi4 - Pią Lut 15, 2013 11:35 am

"Bejbi blues"- masakra. Szkoda kasy. Do obejrzenia w domu jak już nie będzie się miało co obejrzeć :P
"Niemożliwe"- niezły wyciskacz łez. Świetne efekty, do dziś zachodzę w głowę jak oni to zrobili. Polecam do obejrzenia również w kinie.

paulinkaaMU - Pią Lut 15, 2013 8:43 pm

M4rcysi4 napisał/a:
"Niemożliwe"- niezły wyciskacz łez. Świetne efekty, do dziś zachodzę w głowę jak oni to zrobili. Polecam do obejrzenia również w kinie.


właśnie obejrzeliśmy - oj tak, zapas chusteczek pod ręką to podstawa, wywarł na mnie spore wrażenie.

A poza tym z obejrzanych ostatnio:


- rewelacja, Ch.Waltz, Leo, ale też Samuel L.Jackson - stworzył świetną postać 8) , i ta muzyka :smile: A poznałyście Dona Johnsona :wink: ?Zdecydowanie polecam!


-bardzo mocny film, jak to Smarzowski - nie boi się szokować, tak "realny", że momentami wygląda jak dokument, polecam.


jakoś nigdy nie miałam okazji go obejrzeć, a ostatnio trafiłam na niego w tv - o ile Drogówka była bardzo mocna, to ten już wybitnie, chwilami dla mnie zbyt brutalny, ale role świetne.


momentami dla mnie zbyt dużo wątków, ale warto zobaczyć (ja bardzo lubię J.Rhys-Meyersa), trzyma w napięciu.


zabierałam się do niego kilka razy (wcześniej niestety wysłuchałam kilku krytycznych opinii i byłam trochę nastawiona "na nie"), no i poza kilkoma (może kilunastoma) scenami, cały film mnie nie powalił. Nie wiem czemu, jakby czegoś mu brakowało (a kino Polańskiego lubię i cenię).

[ Dodano: Pon Lut 18, 2013 10:07 pm ]
i jeszcze raz ja :wink:
dorzucam:


dobre kino, momentami dramatycznie, momentami śmiesznie (więc chyba zasłużenie komediodramat). Trochę rozczarowała mnie druga część filmu (początkowo duży plus - zaskakujący, mocne sceny, dobre dialogi) - zrobiło się jak z typowych amerykańskich komedii romantycznych :roll: Podsumowując, warto zobaczyć (moim zdaniem bardzo dobra rola Robera De Niro), ale cały czas jakoś nie mogę sie zgodzić z tymi 8 nominacjami do Oscarów (w tym tych najważniejszych - za film i role pierwszo- i drugoplanowe)?


prowokujący, ciekawy film, świetny Denzel Washington, trochę zmylił mnie trailer (spodziewalam się typowego filmu z procesem na pierwszym planie), ale rozczarowana jestem na plus - film okazał się głębszy niz początkowo mogło sie wydawać i zdecydowanie dotyka problemu. polecam.

[ Dodano: Wto Kwi 09, 2013 9:25 am ]
wczoraj obejrzany:


kolejny mocny film, jeśli choć w części jest prawdziwy (a podobno oparty na motywach autentycznych), to naprawdę aż nóż się w kieszeni otwiera, że takie sytuacje mogły miec miejsce... polecam

Juska - Pon Kwi 29, 2013 4:12 pm

Coraz częściej zdarza się tak, że dobrych filmów nie reklamuje się w ogóle, lub krótko i nienatarczywie. Szmirę i chłam można oglądać co drugi blok reklamowy i na billboardach w całym mieście. A z tych dobrych filmów - ostatnio oglądanych, polecam "Wielki Mike". Świetna historia oparta na faktach i genialna rola Sandry Bullock. :)

paulinkaaMU - Pon Kwi 29, 2013 5:00 pm

Juska napisał/a:
A z tych dobrych filmów - ostatnio oglądanych, polecam "Wielki Mike". Świetna historia oparta na faktach i genialna rola Sandry Bullock. :)


zgadzam się całkowicie - ostatnio był chyba nawet na tvn? Rola Bullock dla mnie świetna (zresztą dostała za nią Oscara), tym bardziej, jeśli ma się w pamięci jej zwariowane komediowe role np. w Miss Agent czy Narzeczony mimo woli :)

M4rcysi4 - Czw Maj 16, 2013 10:34 pm

Byłam dziś na Iron Man`ie 3 i... szczerze polecam. Załączam go do mojego grona filmów, które muszę mieć w filmotece.
Łączy w sobie same najlepsze motywy:
-podążanie za lepszym jutrem,
-prawdziwa miłość i przyjaźń,
-nawracanie się ze złej drogi,
-inteligencja,
-pasja połączona z inteligencją (to pociąga mnie nad wszystko w ludziach),
-dobre momenty humorystyczne.

Zuza12345 - Wto Maj 21, 2013 10:28 am

Malena napisał/a:
ten film jest prześpiewany - zawsze w musicalach piosenki są co jakis czas, a tu praktycznie wszystko jest śpiewane, troche za bardzo.


dokładnie przez to niestety nie przebrelam tego filmu.. :roll:
wyśpiewanie tekstu w stylu "zabije cię" wcale nie brzmi jak groźba :?

polecam za to wersje z Gerard Depardieu

[ Dodano: Wto Maj 21, 2013 10:38 am ]
za namowa Kakonki obejrzeliśmy ostatnio

i też mogę ze szczerego serca polecić

paulinkaaMU - Wto Maj 21, 2013 3:25 pm

ja też jakiś czas temu oglądałam "Dom snów"
Zuza12345 napisał/a:
i też mogę ze szczerego serca polecić


choć sam zarys fabuły mocno przypomina mi "Szósty zmysł"

A wczoraj obejrzeliśmy "Oszukane" (ja wolałam Wielkiego Gatsbiego, ale mąż był trochę zmęczony i jak usłyszał, ze trwa 136 min, to stanowczo zaprotestował :wink: )


i niestety raczej nie polecam - tzn. w domu, na kanapie mozna obejrzeć, ale zdecydowanie nie jest to film bez którego obejrzenia nie można się obejść. Dramatyczna historia (i w sumie to jeszcze ratuje ten film - że jest oparty na faktach) pokazana w banalny sposób, proste sceny, proste dialogi, wszystko do przewidzenia. Wyróżnia się jedynie Katarzyna Herman - ale to bardziej dzięki samej sobie i swojej charyzmie niż postaci, jaką przyszło jej zagrać.

Za to już nie mogę się doczekać "Drugiego oblicza" - z R.Goslingiem i B.Cooperem :smile:

Asiek - Wto Maj 21, 2013 4:15 pm

paulinkaaMU napisał/a:


choć sam zarys fabuły mocno przypomina mi "Szósty zmysł"

"Dzięki". :roll: Czyli film mogę już sobie darować... Nie ma to jak zaspoilerować zakończenie. :roll:

paulinkaaMU - Sro Maj 22, 2013 9:17 am

Sorry Asiek :oops:

[ Dodano: Pon Maj 27, 2013 6:59 pm ]
Zdecydowanie polecam:

-choć nie wiem, czy przyklejony do tego filmu promocyjny frazes "Mocniejszy niż Drive" jest na miejscu, bo dla mnie to tak różne filmy, że nie powiedziałabym o nim ani mocniejszy, ani też słabszy - za to znów świetny Gosling i baardzo dobry Cooper + moim zdaniem na uwagę zdecydowanie zasługuje Dane DeHaan w roli Jasona (szczególnie za "mroczne" spojrzenie :wink: ) Muzyka też fajnie dopasowana, choć dla mnie nr 1 jest wciąż soundtrack z Drive :D

Joguś - Sob Cze 08, 2013 6:49 pm

A ja jeszcze będąc w klimacie weselnym, obejrzałam I Give It a Year (Daję nam rok). Całkiem spoko, ale jak na angielski to trochę dla mnie za bardzo amerykański. Dla mnie jednak angielskie filmy to bardziej mój klimat.
No i gra Simon Baker :)

arabeczka007 - Pią Cze 28, 2013 4:16 pm

Polecam "500 Days of Summer" - przyjemny, wesoło-smutny film z niezłą obsadą i przewrotną fabułą - to romantyczna komedia bez happy endu... A mimo to niesie pewną nadzieję dla notorycznych singli. ;) No i Zooey Deschanel, którą bardzo lubię - te jej oczy. :)
M4rcysi4 - Pią Cze 28, 2013 8:35 pm

Miłość Fabickiego - nie podobał mi się. Nuda i wkurzał mnie (zwykły brak rozmowy doprowadził do wielu nieporozumień co mnie bardzo drażniło) :P

Stażyści- dla mnie bomba. Lubię tych aktorów, a i sam film pozytywny. Po prostu lubię filmy z pozytywnym przesłaniem-polecam :wink:

Drugie oblicze- też mi się podobał. To już nieco "głębszy" film. Ciekawy podział na takie jakby rozdziały, w których to za każdym razem inny bohater jest tym głównym bohaterem, a wszyscy ostatecznie mają ze sobą "nieświadomie" coś wspólnego-polecam.

Kac Vegas 3- to już nie to co poprzednie części. Jak ktoś ma dużo czasu to można obejrzeć.

paresens_ - Wto Lip 16, 2013 9:16 am

Polecam Zgon na pogrzebie. Jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza komedia jaką widziałam w swoim życiu.
masterszef - Sob Sie 10, 2013 1:52 pm

Cytat:
Poradnik pozytywnego myślenia dobre kino, momentami dramatycznie, momentami śmiesznie (więc chyba zasłużenie komediodramat). Trochę rozczarowała mnie druga część filmu (początkowo duży plus - zaskakujący, mocne sceny, dobre dialogi) - zrobiło się jak z typowych amerykańskich komedii romantycznych :roll: Podsumowując, warto zobaczyć (moim zdaniem bardzo dobra rola Robera De Niro), ale cały czas jakoś nie mogę sie zgodzić z tymi 8 nominacjami do Oscarów (w tym tych najważniejszych - za film i role pierwszo- i drugoplanowe)?


Naprawdę dobry film na początku podchodziłem do niego sceptycznie że niby romansidło ale nawet trochę mnie zaskoczył.

Ambrozja - Nie Sie 11, 2013 3:01 am

Jeszcze większe dzieci - tragedia. Mimo, że pierwsza część (duże dzieci) bardzo mi się podobała, to druga część jest sztuczna, nudna i nie warto tracić czasu i pieniędzy.
Juska - Nie Sie 11, 2013 9:23 am

Ambrozja napisał/a:
Jeszcze większe dzieci - tragedia. Mimo, że pierwsza część (duże dzieci) bardzo mi się podobała, to druga część jest sztuczna, nudna i nie warto tracić czasu i pieniędzy.


Ostatnio niestety tak jakoś się składa, że filmy z Adamem Sandlerem spadają raczej do kategorii filmów B... czy C - trudno określić :)
Jeden z niewielu naprawdę fajnych obrazów z panem eS. w roli głównej to Spanglish, w polskim tłumaczeniu "Trudne słówka". Chyba nawet ostatnio leciał na jakimś Polsat Film czy coś w ten deseń :)


Natomiast wczoraj skacząc po kanałach trafiliśmy na "Chłopca z Marsa". Genialny obraz z Johnem Cusakiem, którego bardzo lubi mój T. :D Spłakałam się, a i mojemu mężczyźnie łezki się zakręciły. Generalnie historia pozytywna, dająca do myślenia.

misiao1983 - Wto Sie 13, 2013 12:06 pm

Z ostatnio oglądanych mogę polecić:
The Call - Połączenie, trzyma w napięciu


Horror The conjuring - Obecność

oraz
Stoker


[ Dodano: Wto Sie 13, 2013 10:06 pm ]
Polecam jeszcze jeden

paulinkaaMU - Nie Paź 13, 2013 8:55 pm

U nas ostatnio obejrzane:


- fani Allena nie będą zawiedzeni (w tym ja :wink: ), bardzo mi się podobał, wielki plus dla Cate Blanchett


Wzruszający, momentami bardzo smutny, ale chyba zasadniczo powiedziałabym, że to komedia, pewne sceny rozbawiły nas do łez, lubię takie kino :)


raczej typowa amerykańska komedia, widziałam lepsze, ale widziałam też gorsze, można się pośmiać, ale to raczej taka komedyjka do obejrzenia i zapomnienia.


lubię kino francuskie, szczególnie lekkie filmy - trochę romansu, trochę komedii, tutaj tak właśnie jest, do tego ten francyski klimat, fajna muzyka i naprawdę przyjemnie się ogląda, polecam :)

Karola5 - Nie Paź 13, 2013 9:34 pm

Byliśmy na Grawitacja 3D. Nie polecam kobietom w ciąży czy wrażliwcom z chorobą lokomocyjną. Po paru minutach wirowania obrazów było mi niedobrze. Większość filmu siedziałam bez okularów 3D, no i zamknęłam oczy na scenach intensywnego obracania. :?

Sisska - Nie Paź 13, 2013 10:16 pm

Karola5, za to ja wrecz przeciwnie !! 1 zakochalam sie w tym filmie. bylismy na wersji 3d na sali imax w dodatku w 7 rzedzie :lol: caly film ogladalam z szeroko otwartymi oczami i szczeka w dole. dla mnie film megaaaaaaa!!! od dawna nic nie zrobilo na mnie takiego wrazenia. jak cos lecialo to myslalam, ze zaraz wleci na mnie i nawet pare razy chcialam sie odsunac :lol: czekam az wyjdzie na dvd i na pewno kupuje !! ! no i moze nawet przejde sie drugi raz, tylko tym razem w wersji ekonomiczniejszej - na "zwykla" sale. kocham ten film <3 ale moze tez dlatego, ze uwielbiam wszystkie filmy o kosmosie ;) osobiscie na astronautke sie nie nadaje, bo w takiej sytuacji jak byla sandra to na pewno spanikowalabym i posralabym sie ze strachu z 5 razy :lol:

misiao1983, popieram, "Obecnosc" bardzo fajna, jesli ktos cos takiego lubi. w podobnym klimacie byl "Sierociniec"

jesli ktos lubi horrory etc to polecam "Nastepny jestes ty"


dawidoo - Pon Paź 14, 2013 3:09 pm

Polecam wszystkim film "prawidziwa historia" [2005] z Anthonym Hopkinsem.


Usunęłam link z podpisu. Moderatorka Asiek

Karola5 - Wto Paź 15, 2013 4:27 pm

Sisska, ja nie napisałam, że film mi się nie podobał, tylko że było mi niedobrze i odebrało to całą przyjemność oglądania :D
Sisska - Wto Paź 15, 2013 7:12 pm

Karola5, no to sorry, ale troche tak zabrzmialo :P jak nigdy nie mialam tego typu problemow ;)
getmarried - Wto Lis 12, 2013 9:14 pm

Wstyd się przyznać, ale nigdy nie oglądałem Gwiezdnych Wojen ani Matrixa. Ogromna rzesza ludzi zachwyca się tymi filmami, ale jakoś nie wpadły mi w oko. Zacząłem oglądać, ale czułem się, jak bym bajkę oglądał dla dzieci.
Karka18 - Sro Lis 13, 2013 10:02 pm

To sa raczej filmy dla mezczyzn :)




Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek.

Terry - Sro Lis 13, 2013 10:16 pm

Karka18 bez takich. Rozumiem osoby, które nie lubią fs. Ale nie ma filmów dla kobiet, czy dla mężczyzn. Sama nie lubię Gwiezdnych Wojen (poprzestałam na jednej części), ale Matrixa oglądałam choćby dla efektów (które były wielkim przełomem jak na ten czas).
Jestem fanką fantasy i komiksów, chociaż nie lubię ekranizacji komiksów. Stare wersje Batmana mi się nie podobały (kojarzyły mi się z przebierańcami), ale te nowsze były super. Poza oczywiście ostatnią częścią. Pomijam nie trzymanie się historii, ale na nowych Batmanie i Supermenie śmiałam się aż mnie brzuch bolał. Więcej bzdurnych scen nie mogli napchać w jednym filmie. :D

Olenia - Sob Lis 16, 2013 11:11 am

Kasiaaa napisał/a:
World War Z


A mi akurat się podobał, zresztą mojemu mężowi też :)

Sisska - Sob Lis 16, 2013 12:09 pm

polecam Kapitana Philipsa
bylam scepatycznie nastawiona do tego filmu i nie przepadam za Tomem Hanksem, ale mimo to okazalo sie po raz kolejny, ze swietny z niego aktor.


KaMika - Pon Sty 06, 2014 4:11 pm

Oglądałam właśnie "Trzy metry nad niebem". Zakochałam się ;)


Hatifnatka - Pon Sty 06, 2014 11:53 pm

z ostatnio obejrzanych polecam:

'Wenus w futrze'



'igrzyska śmierci: w pierścieniu ognia'



'turbo' :D



'wielki Liberace'



'kraina lodu'



'otwarty grób'



'Śnieżka'



'sweetwater'



'babcia gandzia'



'porachunki'



'bounty killer'



'talerz i łyżka'



'frances ha'




uff, nazbierało się :lol:

za to zupełnie mi się nie podobało i tym samym nie polecam:

'czas na miłość'



'don jon'



'black rock'


Catylyn89 - Wto Sty 07, 2014 11:58 am

Hatifnatka, Don Jon i w Pierścieniu Ognia... filmy rewelacja! :smile:
ola88 - Wto Sty 07, 2014 12:28 pm

Hatifnatka napisał/a:
'igrzyska śmierci: w pierścieniu ognia'
również polecam :) chociaż myślałam że tyle nie wysiedzę w kinie, ale dałam radę :)

Hatifnatka napisał/a:
kraina lodu'
warto iść? Namawiałam męża, żeby może tym razem iść na bajkę :)
Hatifnatka - Wto Sty 07, 2014 12:55 pm

ola88, 'kraina lodu' - jak dla mnie rewelacja :D no piękna bajka po prostu, w stylu starego klasycznego Disneya, ale z humorem. dużo śpiewają, podobała mi się tak jak 'Zaplątani', a może nawet bardziej :)

Catalyn89, mnie się 'don jon' nie podobał. nie trafił w moje poczucie humoru po prostu. za to 'igrzyska śmierci - w pierścieniu ognia' - jestem zachwycona. pierwsza część była niedopracowana i mocno średnia moim zdaniem, a tu - zupełne pozytywne zaskoczenie. rzadko się chyba zdarza, że 'dwójka' jest lepsza od 'jedynki', a tu tak właśnie jest. poprawiono wszystko, co dało się poprawić - przede wszystkim grę aktorów i efekty specjalne. no miodzio po prostu, jesteśmy z Mężem fanami sf :D

agulka1989 - Wto Sty 07, 2014 1:30 pm

Ja z ostatnio obejrzanych polecam:

Dzień kobiet



siostra twojej siostry



miłość i turbulencje



świat w płomieniach


turbo


oko w oko z teściem:



deja vu:



no i oglądałam "czas na miłość". Mnie podobał się bardzo, w sumie też sporo dał mi do myślenia... dlatego ja osobiście polecam.


paulinkaaMU - Wto Sty 07, 2014 10:39 pm

a ja zdecydowanie polecam Życie Pi - od razu dodam, że książki niestety nie czytałam, ale sam film dla mnie niesamowity, piękna, metaforyczna opowieść o wielkim dramacie.


zgadzam się z Sisska, że tym filmem znów pokazał, jak świetnym jest aktorem + historia oparta na faktach, porażająca.


Wielki Gatsby - mogę tylko powiedzieć, że żałuję, że zobaczyłam dgo dopiero teraz! świetny Leo, niesamowita scenografia, powiedziałabym, że momentami sceny wydawały się baśniowe no i soudtrack - dla mnie pasuje idealnie - muzyka na wskroś współczesna (Jay Z, Beyonce, Lana del Rey, Florence And The Machine!), a jednak w tamtejszym klimacie.


mocny, momentami (dla mnie) zbyt brutalny i trochę przydługi, generalnie dobry film i b.dobra Jessica Chastain (chyba dostała Złotego Globa za tę rolę?), ale z uwagi na tematykę - raz do obejrzenia.


przypadkiem trafiłam na taką oto włoską komedię romantyczną z zadziwiającą dla mnie obsadą (Monika Bellucci, Rober De Niro), polecam na zimowy wieczór.


obejrzałam, bo widziałam dwie poprzednie części, ale moim zdaniem słabiutki, od pierwszej części dzielą go lata świetlne...


a tu już zdecydowanie NIE polecam - straaaaszny gniot, zero fabuły, masakryczna gra aktorska, a co tam robił Mecwaldowski (którego bardzo lubię) to ja naprawdę nie rozumiem...

Haliśka Band - Sro Sty 08, 2014 1:59 am

paulinkaaMU napisał/a:
Mecwaldowski (którego bardzo lubię)

To dla fanów Mecwaldowskiego polecam:

Juska - Sro Sty 08, 2014 6:51 am

Haliśka Band, "Dziewczyna..." film mistrzowski! :D

A ja z ostatnio obejrzanych polecam:

Nie jestem fanką Criuse'a i byłam ostrożna, kiedy mój T. zaproponował obejrzenie "Niepamięci", ale film bardzo mnie wciągnął. Fajna historia i zaskakujące rozwiązanie. Aczkolwiek sama końcówka ckliwa i bajkowa, jak to w amerykańskich filmach :)
No i genialna muzyka formacji M83!

Hatifnatka - Sro Sty 08, 2014 2:20 pm

a mnie się 'wielki gatsby' w ogóle nie podobał. wynudziłam się strasznie, taka 'wydmuszka' :-?
za to 'kapitan phillips' faktycznie świetny! :)

Haliśka Band - Sro Sty 08, 2014 7:05 pm

A właśnie sobie zobaczyłem nowy film Jackass'a. Może humor nie jest górnolotny, ale parę razy spowodował wybuch śmiechu.

lena222 - Czw Sty 09, 2014 11:27 pm

ogladalam jest ok
Catylyn89 - Czw Sty 09, 2014 11:58 pm

Ostatnio tak się wsłuchałam w wyborową ścieżkę dźwiękową do filmu Django Unchained, że już się bez niej nie rozstaję, genialna ścieżka.... A film...


Jako, że jestem wierną fanką twórczości Quentina Tarantino, ten film jest majstersztykiem. Pomimo kilku błędów, jak użycie dynamitu, który został wynaleziony dobrych kilka lat po Wojnie Secesyjnej :)

Gra aktorska Leonardo DiCaprio i Christoph Waltz :dribble: Z całym szacunkiem, ale Leo za Rolę Calvina powinien dostać Oskara, no ale nie dostał :(

A w sobotę idziemy na 47 Roninów... Długo wyczekiwany przez nas film, zobaczymy czy dobry :)

ola88 - Sob Sty 11, 2014 8:49 pm

A któraś oglądała i może dać opinię na temat filmu: "Wilk z Wall Street" ?
paulinkaaMU - Sob Sty 11, 2014 10:41 pm

ola88 napisał/a:
A któraś oglądała i może dać opinię na temat filmu: "Wilk z Wall Street" ?


ola88,ja co prawda jeszcze nie oglądałam,ale sporo moich znajomych juz widziało i od wszystkich bez wyjątku usłyszałam,ze to świetny film,my wybieramy sie w poniedziałek,na pewno podzielę się wrażeniami :)

Terry - Pon Sty 13, 2014 4:03 pm

Od jakiegoś czasu Leonardo wybiera bardzo dobre scenariusze, więc też mam zamiar się na film wybrać.
paulinkaaMU - Pon Sty 13, 2014 11:39 pm



no to byłam, widziałam i mogę powiedzieć: rewelacja :D Owszem, ideałów nie ma - kilka scen może było dla mnie trochę zbyt brutalnych / wulgarnych, ale skoro taka była wizja Scorsese - tylko mu przytaknę, bo stworzył naprawdę wyróżniający się film - niby dramat, a jednak historia pokazana w taki sposób, że co chwilę płakaliśmy ze śmiechu. PNiesamowite tempo, wierzcie mi, że ani przez chwilę film mi się nie dłużył - a trwał bite 3 godziny! całość spajała idealnie dopasowana muzyka, i jakżeby inaczej - narracja. Po raz kolejny powiem - świetny Leo, naprawdę należy mu się ten Oscar - ale czy go dostanie? Do tego naprawdę świetne role drugoplanowe - Jean Dujardin (znany z "Artysty") no i boski Matthew McConaughey - jeju, jaką stworzył postać :smile:

Linka91 - Czw Sty 23, 2014 8:18 pm

paulinkaaMU, mówisz ze Wilk z Wall Street rewelacja? no mnie mój narzeczony ciągnie na na ten film:) może się skuszę :)
Hatifnatka - Czw Sty 23, 2014 10:47 pm



byliśmy wczoraj z Mężem na 'wilku z wall street'. bardzo nam się podobało i polecamy! :D

ola88 - Nie Sty 26, 2014 12:50 am

Po dzisiejszym wieczornym kinie domowym również polecam - Wilk z Wall Street.
momo - Nie Sty 26, 2014 8:00 pm

My byliśmy wczoraj na "Wilku z Wall Street" i tylko potwierdzam, że jest naprawdę świetny i ze warto, naprawdę warto go zobaczyć.
paulinkaaMU napisał/a:
świetny Leo, naprawdę należy mu się ten Oscar - ale czy go dostanie? Do tego naprawdę świetne role drugoplanowe - Jean Dujardin (znany z "Artysty") no i boski Matthew McConaughey - jeju, jaką stworzył postać
tak, tak, jeszcze raz tak :D

paulinkaaMU napisał/a:
ani przez chwilę film mi się nie dłużył - a trwał bite 3 godziny
no mi trochę tak, ale to chyba tylko dlatego, że byłam głodna :D

paulinkaaMU napisał/a:
kilka scen może było dla mnie trochę zbyt brutalnych / wulgarnych
brutalność może nie, ale wulgarność też mnie trochę raziła, ale nie na tyle, żeby uznać to za jakąś wadę - ot, wizja reżysera
paulinkaaMU - Nie Sty 26, 2014 9:11 pm

a ja, co prawda nie wycofuję się z tego, co napisałam o "Wilku...'", ale już ten Oscar dla Leo, hm :wink: otóż działamy intynsywnie i w ostatnim czasie sporo nowości (w kinie i niestety nie tylko :oops: ) obejrzeliśmy, i tak:
Dallas Buyers Club (Witaj w klubie)


sam film może nie wnosi wiele nowego do tematu HIV (choć fabuła biograficzna, czego przeceniać nie można), ale już sposób pokazania - z jednej strony - wiadomo tematyka sama w sobie niełatwa, z drugiej - mnóstwo humoru (nie tylko dialogi, ale same sceny), narracja, no i bohaterowie: REWELACYJNY Mattew McConaughey! Jeśli nie dostanie za tę rolę Oscara, to uznam to za wielką niesprawidliwość :wink: Plus niesamowita kreacja drugoplanowa Jareda Leto - to dla mnie drugi murowany kandydat. Zdecydowanie polecam.

August: Osage county (Sierpień w hrabstwie Osage)

Chwilami dramat, chwilami komedia, specyficzny rodzaj kina (mi nasuwa się podobieństwi do Rzezi Polańskiego) - wynikający zapewne z faktu, iż jest to adaptacja sztuki teatralnej. Ale, historia wciągająca, dużo świetnych dialogów, rewelacyjna tym razem rola kobieca - Meryl Streep - stworzyła niesamowita postać, w pewnych scenach, dla mnie genialna, no i całkiem nieźle (jak dla mnie) powróciła z zaświatów Julia Roberts, choć nie wiem, czy jednak trochę nie bladła przy M.Streep. Też polecam.

Zniewolony. 12 years a slave

Tutaj chyba nie będę obiektywna - bo wiem, że niewolnictwo to straszna część historii ludzkości, a tutaj jeszcze mamy prawdziwą historię, ale sam film mi jakoś nie leżał, ciężko mi sie go oglądało, choć chylę czoła roli Chiwetela Ejiofora - nominacja chyba zasłużona (jego wyraz twarzy, smutek, ból - zagrał baaardzo wiarygodnie i prawdziwie).

I na koniec American Hustle

Dobre, rozrywkowe kino :) Wiele zaskakujących scen, ironii, pasująca muzyka, no i ten klimat lat 70. :) Świetny Christian Bale :D Bradley Cooper - ok - choć dla mnie bez szału (ale w kilku scnach rewelka!), no i cudna Jennifer Lawrence, zresztą pierwszpolanowana Amy Adams też robi wrażenie :) Polecam.

Asiek - Sob Lut 01, 2014 2:40 pm

agulka1989 napisał/a:

no i oglądałam "czas na miłość". Mnie podobał się bardzo, w sumie też sporo dał mi do myślenia... dlatego ja osobiście polecam.

Ten film trudno mi w sumie ocenić. Lubię filmy Richarda Curtisa, a aktor Bill Nighy jest świetny w każdej roli i choćby dla niego warto obejrzeć ten film.
I jeszcze dla jednej sceny : ślub (i droga na wesele) i jako podkład piosenka Jimmy'ego Fontany "Il Mondo" - dla mnie ten kilkuminutowy fragment jest magiczny. :) Ale ta piosenka to jest po prostu magia i tyle.
Miło zaskoczył mnie odtwórca głównej roli aktor Domhnall Gleeson - brzydki jak noc :razz: , ale ma coś w sobie i gra przekonywująco.

Ogólnie jednak film średni, czegoś mi w nim zabrakło.

Haliśka Band - Nie Lut 23, 2014 11:54 pm

Ciekawie zrobiony film i pomysł też niczego sobie. Może trochę irytuje aktorstwo, szczególnie na początku, ale całość jest OK. Można się uśmiać. I piosenka finałowa po prostu dokłada po całości :)

Psotka2013 - Sro Lut 26, 2014 9:33 am

To jest żenujące. W tym roku nie widać, żeby coś fajnego miało się kręcić :P





Usunęłam reklamę z podpisu. Moderatorka Asiek

jenot - Sro Lut 26, 2014 12:52 pm

Jak dla mnie to większość filmów jest przereklamowana. Oglądam filmy nie dlatego, że są nowe, tylko muszę mieć coś na prawdę dobrego. Może być to nawet film przedwojenny. Czytam recenzje krytyków. Wybieram te nagrodzone i ambitne, poruszające trudne tematy, te filmy które kształcą.
75% hollywoodu to dla mnie badziewie. Polskie kino też jest bardzo słabe ostatnimi latami. Dużo głupich komedii a niemal w każdym filmie Ci sami aktorzy, którzy wcale nie są dobrzy tylko są popularni



Usunęłam reklamę z podpisu. Moderatorka Asiek

Catylyn89 - Wto Mar 04, 2014 1:06 pm



Długo się zastanawiałam, czemu tak słaby film, zdobył tak wiele Oskarów... Efekty dźwiękowe na niskim poziomie i to samo z efektami specjalnymi, fabularnie jest zadowalająco, trzyma w napięciu, ale moim zdaniem Oscary za dźwięk i efekty specjalne powinne były powędrować do kogoś innego.

Dallas Buyers Club

Tu będę sceptyczna. Czekałam na ten film bardzo długo ze względu na kreację Jareda Leto i tu czekanie się opłaciło... Natomiast Matt nie zachwycił mnie aż tak jak w przypadku Jareda. Film b. dobry, polecam. Aczkolwiek myślałam, że Oscara za pierwszy plan dostanie Leo (już dawno powinien dostać) i przykro mi, że znów ta nagroda przeleciała mu koło nosa.


Terry - Sro Mar 05, 2014 11:20 am

Catylyn89 napisał/a:
i to samo z efektami specjalnymi


Nie zgodzę się. Świetnie odwzorowali ruchy i zachowanie różnych substancji w próżni, spowolnienie, osłabienie reakcji, bezwładność. Trochę brakowało mi efektu wszechobecnej ciszy.
Chociaż przyznam, że film ma sporo niedociągnięć, ale każdy jakieś ma.
Mnie film nie porwał, ale jeśli chodzi o efekty, to wg mnie konkurenci nie mieli czym rywalizować.

szaorma - Sro Mar 05, 2014 1:54 pm

Efekty specjalne były akurat w tym filmie świetnie. Dziwi mnie za to cała reszta nominacji, w tym dla Sandry Bullock i w kategorii najlepszego filmu.
ola88 - Sro Mar 05, 2014 2:56 pm

Mi film grawitacja - podobał się :) ogólnie fabułka taka średnia, ale efekty specjalne, pewnie jak bym poszła na 2d to w sumie nic ciekawego by nie było, ale 3d już całkiem inaczej :)
M4rcysi4 - Sro Mar 05, 2014 3:26 pm

Ja ostatnio zachwycam się Igrzyskami Śmierci zarówno 1 jak i 2 częścią i z niecierpliwością czekam na 3 część.
Tak samo lubię Thor`a, choć ten robi już mniejsze wrażenie. Po prostu gra aktorska Jennifer Lawrence w Igrzyskach Śmierci deklasuje.

Catylyn89 - Sro Mar 05, 2014 9:42 pm

Terry napisał/a:
Nie zgodzę się. Świetnie odwzorowali ruchy i zachowanie różnych substancji w próżni, spowolnienie, osłabienie reakcji, bezwładność. Trochę brakowało mi efektu wszechobecnej ciszy.


Moim zdaniem to były efekty specjalne na poziomie Apollo 13 i w sumie równe temu wszystkiemu, więc nic ciekawego... Sam film prócz fabuły (chociaż i tu mam pewne zastrzeżenia, bo część rzeczy jest po prostu nierealna) jest dość cienki jak na dzisiejsze czasy i nowinki technologiczne.

Juska - Sro Mar 05, 2014 9:45 pm

Mega:

KaMika - Pią Mar 07, 2014 1:45 pm

Ostatnie filmy, które widziałam i polecam:






Terry - Pią Mar 07, 2014 2:32 pm

Nietykalni - wspaniały film, oparty na prawdziwej historii. Do tego świetna gra aktorska. Nie lubię francuskich filmów, ale ten urzekł mnie.
Rusałka_Maja - Pią Mar 07, 2014 3:30 pm

Terry napisał/a:
Nietykalni - wspaniały film, oparty na prawdziwej historii. Do tego świetna gra aktorska. Nie lubię francuskich filmów, ale ten urzekł mnie.


Mogę się pod tym podpisać obiema rękoma :)
Film Super, mogłabym obejrzeć go ponownie :)

Sisska - Pią Mar 07, 2014 4:06 pm

mnie bardzo podobal sie Jack Strong.
paulinkaaMU - Pią Mar 07, 2014 10:46 pm

Ja Nietykalnych znam juz prawie na pamiec - obejrzalam go kilkadziesiąt razy,dla mnie to najlepsza komedia ostatnich lat, a filmy francuskie bardzo lubię :)

Jack Strong- dla mnie dobry,plus jak zawsze dla Dorocińskiego.

tygrysek7773 - Sob Mar 08, 2014 10:11 am

Z takich nowszych polecam szczerze- Koneser. A ze starszych- Forrest Gump, Cast Away, Szósty Zmysł, Piękny Umysł, Skazani na Shawshank, Pamiętnik...
Haliśka Band - Wto Mar 18, 2014 6:05 pm

UWAGA !! !! OMIJAĆ Z DALEKA :)

paulinkaaMU - Pią Mar 21, 2014 10:30 pm

polski tytuł: Szczęście nigdy nie przychodzi samo, przyjemna francuska komedia romantyczna, momentami naprawdę śmiesznie (zarys fabuły oczywiście "standardowy" jak na ten gatunek), dla lubiących lekkie francuskie kino, polecam :)



- jak zawsze rewelacyjny Dorociński, po obejrzeniu filmu przez kilka dni uzupełniałam info o płk. Kuklińskim - czyli jednak film daje do myslenia i zaciekawia, szkoda tylko, że (moim zdaniem) jest mało obiektywny i przedstawia tylko "jedną stronę medalu", trochę mi brakowało - choć przez chwilę - krytycznego spojrzenia. Sam film na wysokim poziomie, w ogóle się go nie ogląda jak polskiego filmu (wiecie o co mi chodzi :wink: ?), scenografia, kostiumy, na duży plus, no i genialnie budowane napięcie. A dodatkowy smaczek - scena pościgu :D Warto obejrzeć.

ixsja - Nie Kwi 06, 2014 5:42 pm

Coś dla par, a zwłaszcza małżeństw:

"Fireproof"
Caleb Holt żyje według porzekadła starego strażaka: nigdy nie porzucaj twojego partnera. Wewnątrz płonących budynków to jego naturalny instynkt. W stygnącym żarze jego małżeństwa, to jest już całkiem inna historia. Przez dziesięciolecie małżeństwa, Caleb i Catherine Holt oddalili się na tyle, że gotowi są, by dalej żyć bez siebie. Ponieważ już przygotowują się do postępowania rozwodowego, ojciec Caleba prosi swojego syna, by spróbował podjąć eksperyment: Wyzwanie miłosne.


Usunęłam reklamę z podpisu. Moderatorka Asiek

Haliśka Band - Pią Kwi 18, 2014 6:03 pm

Chce się żyć.
Ciężki film, ale po obejrzeniu własne problemy stają się malutkie.

ola88 - Pią Kwi 18, 2014 7:21 pm

Ostatnio obejrzany:

"Jeden dzień"

Bardzo polecam :)


Catylyn89 - Sro Lip 01, 2015 11:20 pm

Ostatni film jaki oglądałam i który sprawił, że miałam ochotę iść na niego po raz kolejny to:



Jestem fanką starszych części Mad Maxa i podchodziłam do tego filmu dość sceptycznie (oprócz wiadomości, że w Maxa ma się wcielić mój ulubionyTom Hardy :dribble: ), ale i mnie i mojego męża ten film wbił w fotel na całe dwie godziny :)
No i jak obejrzałam, że w trakcie kręcenia tego filmu mało kiedy był używany green screen (ostatnio dość popularny wśród filmów akcji i s-f), a wybuchy pojazdów nagrywano tylko raz, jeszcze bardziej mnie upewniło, że to jest świetny film :) Dobra muzyka, pojazdy i klimat filmu :) Długo szukać lepszych filmów akcji (gdzie nie ma zbędnej paplaniny), no oprócz Raid: Redemption i Raid 2 :)

Juska - Nie Sie 16, 2015 9:13 pm

Ostatnio zupełnie przypadkiem trafiam na świetne filmy na AleKino+

1. Dziewczynka w trampkach - baaaaaardzo polecam



2. Po tysiąc razy dobranoc - świetna, jak zawsze Juliette Binoche


szaorma - Sro Wrz 09, 2015 10:12 am

Mnie zachwyciła ostatnio animacja "W głowie się nie mieści".
Catylyn89 - Sro Wrz 09, 2015 1:35 pm

szaorma napisał/a:
Mnie zachwyciła ostatnio animacja "W głowie się nie mieści".


O tak, bardzo fajna bajka :smile:
Troszkę się przestraszyłam, jak moja chrześnica się zapytała czy te ludziki mieszkają w jej głowie. Bidulka prawie się rozpłakała, bo ona nie chce, żeby ktoś tam nią kierował :razz:

szaorma - Sro Wrz 23, 2015 2:49 pm

Wcale się nie dziwię. Też bym takimi ludzikami nie pogardziła :D
kordoba63 - Wto Paź 06, 2015 10:54 am

Ostatnio oglądaliśmy Piksele, fajny filmik :)
Haliśka Band - Wto Paź 06, 2015 3:36 pm

Jak dla mnie przereklamowanym filmem jest "Ziarno prawdy" spodziewałem się czegoś mocniejszego.

zenix - Wto Paź 13, 2015 1:54 am

Ja zawsze będę polecać wszystkie filmy z Clintem Eastwoodem :D

Usunęłam reklamę z podpisu. Moderatorka Asiek

lodzki.rafal - Sro Paź 14, 2015 12:56 pm
Temat postu: polecam
6 tygodni
krzygorniak - Pon Paź 19, 2015 6:27 pm

A ja ostatnio się wkręciłem w serial American Horror Story. Polecam :)
Smerfetkaa - Pon Paź 19, 2015 7:54 pm

Ostatnio w kinie byłam na "Legend" :) POLECAM ! :)
Lentää_Karpanen - Wto Paź 20, 2015 10:26 am

Natomiast ja ostatnio widziałam w kinie "Black Mass". Na prawdę polecam. Świetnie wykreowany świat lat '70, charakteryzacje aktorskie na prawdziwych, surowych, twardych irlandzkich bandziorów i Johnny Depp nareszcie całkiem inny niż u Burtona i jako pirat z Karaibów :)

Wczoraj wieczorem wbijałam się w "halloweenowy" klimat oklądając "Trick or Treats". Polecam... bo nigdy nie wiesz co wyjdzie z ukrycia w taką noc... ;)

kyms - Sro Paź 21, 2015 9:02 am

Mad Maks - Polecam, bardzo fajny film, sporo akcji, lubię takie klimaty

W nowym zwierciadle, wakacje - Średnia komedia, ale miała swoje śmieszne momenty

Usunęłam reklamę z podpisu. Moderatorka Asiek

polanik - Pon Lis 02, 2015 1:12 pm

ja oglądałem tylko jedną część mad maxa, ale myślę, że jeszcze nadrobię pozostałe:)
LouCphR - Nie Sty 17, 2016 11:37 am

"Mad Maks" fajny- król post-apo wrócił :cool:
KasiaKond - Wto Lut 16, 2016 2:12 pm

Ja ostatnio byłem na Pitbull 2 nowe porządki - bardzo mi się podobał :)
annaponikla - Czw Mar 10, 2016 4:56 pm

Mnie ostatnio wciągną serial Nocny recepcjonista (ang. The Night Manager) na podst. powieści Johna le Carré. W rolach głównych Hugh Laurie (znany jako dr House) i Tom Hiddleston, którego nie kojarzę ale bardzo dobra rola.
Asiek - Nie Wrz 18, 2016 2:22 pm

Ok. Po raz pierwszy w życiu polecam polską komedię romantyczną. :cool:
I jest nią Planeta Singli. :)

Obejrzałam na DVD i mi się autentycznie spodobała. :) Pierwsza komedia romantyczna produkcji polskiej, którą oglądałam z uśmiechem, bez zażenowania, a i momentami ze wzruszeniem. Jak na swój gatunek to jest to dobra pozycja. :)
Kilka lat temu ludzie zachwycali się Listami do M., które były wg mnie ok, ale "Planeta Singli" podobała mi się dużo bardziej. :wink:

alekul89 - Pon Wrz 19, 2016 3:50 pm

Asiek też muszę pochwalić Planetę Singli. Byliśmy na tym w kinie zimą. I mój mąż, który pewnie jak każdy facet nie jest fanem komedii romantycznych a już zwłaszcza polskich i chodzi ze mną czasami jak go wyciągnę, wyszedł z kina zadowolony i naprawde mu się podobało. Nawet polecał film znajomym.
marikakak - Wto Wrz 20, 2016 2:33 pm

Akurat Pamiętnik Księżniczki jest żenujący :) Z popularnych produkcji to mam taki znienawidzony serial - Grę o Tron. Za to Utopia jest moim zdaniem doskonała i niedoceniana.
Be_Mine - Wto Wrz 20, 2016 3:26 pm

Mogłabym się wypowiadać godzinami bo uwieeeelbiam filmy i seriale :D Z serialu ostatnio oglądam "W garniturach", "Synowie Anarchii", "Pakt", "Narcos", "Salem". A z filmów może z takich mniej znanych polecam "In Your Eyes" - piękny, romantyczny ale nie głupi. "Róża", "Midnight Express".
Wczoraj oglądałam rosyjską baśń, fantasy "On-Drakon". Przepiękny film.
"Miss you already" - również piękny film, o kobiecej przyjaźni.

Sajgonka - Pią Wrz 23, 2016 12:28 pm

Dawno nie widziałam dobrego filmu...
kacperro1 - Pon Paź 03, 2016 8:12 pm

Ja wczoraj oglądałam z narzeczonym "Agentka" - komedia obłędnie genialna! Dawno się tak nie ubawiłam, polecam! :lol: :lol: :lol:

usunięty podpis z reklamą. Dorotka_

studentka - Wto Paź 18, 2016 7:15 pm

Ja nie widziałam tego.
1dorota - Sob Paź 22, 2016 9:50 pm

Polecam dość stary film Ludzie Honoru z Tomem Criuse i Demi Moore
madziulaa - Wto Paź 25, 2016 12:44 pm

potwierdzam planeta singli bardzo spoko, jezeli chodzi o polskie kino to mogę polecić nowy polski serial BELFER i film WOŁYŃ.
montumag - Wto Gru 06, 2016 10:31 am

Nie sądziłam, że ten film mi się spodoba, ale przekonałam siędo Pitbulla. Polecam dziewczyny!
Sofia - Czw Gru 08, 2016 1:30 pm

Zastanawiam się dlaczego polskie komedie romantyczne są tak nudne :/
Muszka88 - Sob Gru 10, 2016 12:43 am

Planeta Singli bardzo fajny film :) Pamiętam że uśmiałam się z przyjaciółką co nie miara w kinie :)
Ostatnio oglądałam Mechanika:konfrontacja - nie polecaaam, zasnełam chyba po 30 minutach taka nuda ;)

roben21 - Czw Lip 14, 2022 3:25 pm

dziewczyny z dubaju cda - mi sie podoba :D
kinomaniak - Czw Lis 03, 2022 7:10 pm

roben21 napisał/a:
dziewczyny z dubaju cda - mi sie podoba :D


Moim zdaniem to mocno średni film, ale co kto lubi ;)

polskiekino - Pią Lis 11, 2022 3:20 pm

kinomaniak napisał/a:
roben21 napisał/a:
dziewczyny z dubaju cda - mi sie podoba :D


Moim zdaniem to mocno średni film, ale co kto lubi ;)


Bez przesady, to nie taki zły film ;)

krainafilmow - Pon Gru 26, 2022 10:07 pm

polskiekino napisał/a:
kinomaniak napisał/a:
roben21 napisał/a:
dziewczyny z dubaju cda - mi sie podoba :D


Moim zdaniem to mocno średni film, ale co kto lubi ;)


Bez przesady, to nie taki zły film ;)

Dokładnie zły nie jest, jest tragiczny ;p

Dariofi - Wto Mar 14, 2023 3:25 pm

kinomaniak napisał/a:
roben21 napisał/a:
dziewczyny z dubaju cda - mi sie podoba :D


Moim zdaniem to mocno średni film, ale co kto lubi ;)


Najgorszy film :D

sammy2 - Pią Mar 31, 2023 3:20 pm

Nie długo premier będzie miał film Creed 3 i John Wick bardzo fajny film akcji każda część mi się podobała :)
nadiaa - Sob Kwi 08, 2023 5:17 pm

Super..................... Uwielbiam dobre kino.
filmiarz - Pon Kwi 10, 2023 10:26 pm

John wick moim zdaniem w porządku, czekam na trzeci sezon belfra, ostatnio oglądałem "krucjata" i też był ok.
Dariofi - Sro Maj 17, 2023 5:46 pm

Najlepszy film jaki dotąd widziałam to John Wick 4 :D
kamillo - Pon Wrz 04, 2023 2:05 pm

John Wick 4 jest świetny, polecam też obejrzeć Barbie
graczpc - Pią Paź 13, 2023 8:00 am

Oppenhaimer, gad, a już niedługo wjeżdża diuna - część druga. Trzeci sezon belfra taki sobie.
ewelina32 - Pon Lis 06, 2023 8:33 pm

Nie mogę się doczekać Diuny.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group