Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Fryzjer i makijaż - FRYZJER I MAKIJAŻ - CZARNA LISTA

laluna - Nie Lip 03, 2005 3:31 pm
Temat postu: jestem załamana - pseudofryzjerzy
Byłam u fryzjera na ul. Rydzowej - NIE POLECAM GO NIKOMU!!! Babka zrobiła mi na głowie coś, co trudno nazwać jakąkolwiek fryzurą. Spędziłam na fotelu 3 godziny, a po wyjściu się rozpłakałam! Do tego kosztowało mnie to 40 zł, a jako malo asertywna osoba nie potrafiłam powiedzieć fryzjerce, że nie zapłace za to szkaradztwo! Do tego czesała mnie szefowa!!! :(
Przestrzegę Was drogie forumowiczki przed jeszcze jednym "salonem" w Zgierzu koło Urzędu Skarbowego, nie pamiętam jak się nazywa. Umówiłam się telefonicznie na ślubną fryzurę, a kiedy przyszłam fryzjerka spojrzała na mnie i powiedziała, że mnie nie uczesze, bo MAM ZA PROSTE WŁOSY!!! a ona nie ma suszarki!!!!!
Jestem po prostu załamana brakiem profesjonalizmu! :( Jestem skłonna zapłacić nawet 100% więcej, ale niech mnie ktoś w końcu potraktuje poważnie!
Dziewczyny, czy znacie kogoś, kto z prostych półdlugich włosów uczesze niebanalnego koka?? Pomóżcie mi, bo ja już powoli tracę nadzieję, a wizyty w salonach przyprawiają mnie o ból glowy, a miały być przyjemnością! A ślub juz za tydzień!!!

Daffodil - Nie Lip 03, 2005 4:26 pm

Polecam moją fryzjerke. Młoda sympatyczna dziewczyna prowadzi swoj salon.Przesle namiary na priv. Robie u niej balejaz i czesze sie tam juz od kilku lat i jestem bardzo zadowolona. Lubi robic fryzurki niebanalne i jest pomysłowa. czesalam sie tam juz na wiele okazji.Moja fryzura slubna tez tam powstanie.
Kasiawka - Pon Lip 04, 2005 7:57 am

Laluna dzięki za ostrzżenie, bo ja jestem z Teofilowa i się tam wybierałam
Lena - Pon Lip 04, 2005 9:24 pm

A ja mam namiary na dobrą fryzjerkę ale na Widzewie - Oasis czy coś podobnego, ma na imię Krzysia a oprócz tego fantanzję i spryt do czesania. ja polecam

[ Dodano: Pon Lip 04, 2005 9:26 pm ]
A tak wogóle to najlepszy przykład że próbna fryzura to nie wyrzucanie pieniędzy tylko potrzebne zabezpieczenie żebyśmy nie tylko nie miały kołtuna na głowie ale i zapłakanych oczu w tym ważnym dniu

Mika - Pon Lip 04, 2005 9:27 pm

Lena możesz podać dokładniejsze namiary na tego fryzjera?
Lena - Sro Lip 06, 2005 7:46 pm

Nie znam dokładnie adresu, ale od Puszkina jak skręcisz przy takim ryneczku w prawo w głąb osiedla to naprzeciwko szkoły to jest w takim białym czteropiętrowym bloku. Może lepsze namiary znajdziesz w panoramie firm - to jest Oasis (fryzjer, makijaż itp)
Mika - Sro Lip 06, 2005 7:56 pm

Dzięki Lena z tymi informacjami napewno ich znajdę :wink:
ice - Czw Lip 07, 2005 12:50 am

A ja moge dac namiary na dziewczyne ktora czesala moja luba :) ... Daj info na priv to podam :) Dodam ze dziala w centrum.
Alma_ - Pią Gru 30, 2005 9:48 am
Temat postu: FRYZJER I MAKIJA? - CZARNA LISTA
A może przydałoby się, poza polecaniem solidnych i sprawdzonych firm, zebrać w jednym miejscu również te, których nie polecamy ku przestrodze...

To może ja zacznę listę fryzjerów, makijażystów, kosmetyczek, stylistów, których raczej unikałabym...

Proszę o własne doświadczenia / ewentualnie przytoczenie opinii innych z podaniem źródła.

:arrow: fryzjer na ul. Rydzowej
laluna napisał/a:
Byłam u fryzjera na ul. Rydzowej - NIE POLECAM GO NIKOMU!!! Babka zrobiła mi na głowie coś, co trudno nazwać jakąkolwiek fryzurą. Spędziłam na fotelu 3 godziny, a po wyjściu się rozpłakałam! Do tego kosztowało mnie to 40 zł, a jako malo asertywna osoba nie potrafiłam powiedzieć fryzjerce, że nie zapłace za to szkaradztwo! Do tego czesała mnie szefowa!!! :(
Przestrzegę Was drogie forumowiczki przed jeszcze jednym "salonem" w Zgierzu koło Urzędu Skarbowego, nie pamiętam jak się nazywa. Umówiłam się telefonicznie na ślubną fryzurę, a kiedy przyszłam fryzjerka spojrzała na mnie i powiedziała, że mnie nie uczesze, bo MAM ZA PROSTE WŁOSY!!! a ona nie ma suszarki!!!!!
Jestem po prostu załamana brakiem profesjonalizmu! :( Jestem skłonna zapłacić nawet 100% więcej, ale niech mnie ktoś w końcu potraktuje poważnie!
Dziewczyny, czy znacie kogoś, kto z prostych półdlugich włosów uczesze niebanalnego koka?? Pomóżcie mi, bo ja już powoli tracę nadzieję, a wizyty w salonach przyprawiają mnie o ból glowy, a miały być przyjemnością! A ślub juz za tydzień!!!

Żaneta - Sob Gru 31, 2005 4:59 pm

Ja mogę dopisać salon przy ulicy Brzeżnej na Piotrkowskiej (ale nie wiem ile) :oops: . Już kiedyś pisalam na forum o moim ślubie i jak to fryzjerka wykiwala mnie przed samym ślubem.....ech...
Zmienily się fryzjerki,ale muszę przyznać,że i te nie są suuuperowe. Przyjaciólka poszla na poprawkę następnego dnia po wizycie,ponieważ tak jej ścieniowaly (lub nie) wloski,że miala kask na glowie i nie ukladaly się w ogóle. Już tam nie poszlyśmy i nie pójdziemy.

strawberrytea - Nie Sty 01, 2006 8:18 pm

Nikomu nie polecam:
fryzjera i kosmetyczki na Narutowicza na przeciwko Andre, koło Wierzbowej.
Fryzurę zrobiły mi taką, że moja mama zrobiłaby ja w 5 minut, byle jaka, cos zupełnie zwyczajnego i po godzinie zaczeła sie rozwalać
A kosmetyczka tam zupełnie nie umie malowac Makijaż zrobila mi okropny, jakby dac dziecku do ręki kosmetyki ;) Jak siedziałam juz u fryzjerki po makijażu i patrzyłam sie w lustro to mi się nie bardzo robiło bo to był pierwszy próbny makijaż, salon był polecany... Tak sobie siedziałam i myslałam sobie jaka brzydka jestem ;)

Drugi fryzjer - Piotrkowska 24, salon Beata-niby dobry, ceny wysokie, dobre kosmetyki i kolejka u nich ciągle, a fryzura ugdulana, brzydka-a jak mi sie pierwsza wersja nie spodobała to już panie były złe i prawie obrażone że śmie mi się nie podobać... Nie pokazały żadnego katalogu i kazały "opisać" co ja chcę... Rzuciły parę malo miłych "tekstow" Spróbowały zrobic jeszcze cos innego ale to był niewypał kompletny :(
Natomiast w tym samym miejscu swój pokój ma kosmetyczka, o której juz pisałam, która robiła mi makijaż i ja polecam bardzo bardzo bardzo :)

Żaneta - Nie Sty 01, 2006 8:42 pm

strawberrytea napisał/a:
Drugi fryzjer - Piotrkowska 24, salon Beata-


strawberrytea To nie jest czasami na starej Piotrkowskiej przy Brzeżnej

strawberrytea - Wto Sty 03, 2006 12:45 pm

nie ?anetko, to jest między Jaracza a Rewolucji, prawie na początku Piotrkowskiej
madzia8181 - Pią Paź 06, 2006 11:41 am

Z czystym sumienie moge polecic salon fryzjerski na widzewie. to jest na ulicy puszkina wejscie obok poczty! nie znam dokladnego adresu ale osoby mieszkajace w okolicy beda wiedzialy:) po schodach wejscie na poczte i na tym samym balkonie jest wejscie do fryzjera:)
niedlugo bede tam robila podejscie do fryzury slubnej to zdam relacje:)

Natomisat totalnie odradzam fryzjera ktory sie miesci na Bartoka w bibliotece rejonowej nr.8. (dla orientacji blisko biedronki i tesco) koszmarnie!
czesalam sie kiedys na wesle mialy byc loki a wyszlam z czyms sztywnym na glowie czego nie umiem odpisac. koszmar!!!!!!!!! i oczywiscie jako osoba malo asertywna nie powiedzialam ze mi sie nie podoba. przyszlam do domu, umylam glowe i po swojemu sie uczesalam:/

Nadia1982 - Pią Mar 02, 2007 3:13 pm
Temat postu: :)
Madziu bylam kiedys u fryzjera na Puszkina.Pani czesala mnie do slubu....ale na czyjsc slub.....chcialam wyprostowac wlosy a nastepnie zrobic tapirka...:) i nie podobalo mi sie;( zrobila ze mnie topielca....i szczerze mowiac ladniej sie czesze sama;)
Paula-S - Sro Mar 07, 2007 12:28 am

Byłam ostatnio na moim pierwszym próbnym czesaniu. Wybrałam salon Piotra Alexandra na Wschodniej. Cóż... nie tak sobie to wyobrażałam.
Najpierw podcioł mi końcówki Pan Piotr. Wyglądało to nieźle, mniej więcej tak jak chciałam. Potem przyszedł czas na czesanie przez jedną z pracownic salonu. Wymarzyłam sobie duże fale na rozpuszczonych włosach, przy głowie gładko, nie napuszone, a pofalowane od szyi w dół (mam włosy długie więc miała na czym kręcić). Pani wzieła jakąś tubke po mini lakierze do włosów, pozakręcała na nią włosy i spieła spinkami przy głowie, popsikała lakierem i rozpuściła. Całość trwała około 15-20 min (bez podcinania). Włosy wyszły podniesione u nasady, po długości powywijane na końcach, gdzieniegdzie nimi loczki, przy najmniejszym podmuchu wiatru fryzura "latała". Dodam, że na wzór przyniosłam trzy zdjęcia fryzury, jaką mieli mi zrobić. Wyszło coś strasznego, lepszą KA?DA dziewczyna potrafi sobie sama w domu bez problemu zrobić. Zanim doszłam do pracy na Piotrkowskiej (ok 6 min drogi od salonu) połowe z tych niby loczków miałam rozprostowanych.
CENA: 130 zł. W biurze nie mogli wręcz uwierzyć, a niektórzy pytali kiedy ide na to próbne czesanie, bo przecież miałam iść dziś. :zalamany:

KOSZMAR! Tak właśnie starannie zrobiono mi próbną fryzurę na najważniejszy dzień mojego życia, która w dodatku z założenia miała przetrwać całą noc!!

Nigdy nie pójde juz tam się czesać, ale jeśli chodzi o obcinanie do Pana Piotra to nie wykluczam, bo naprawdę zna się na rzeczy. Przynajmniej jedyny pocieszający fakt z tej wizyty!

marcelccia - Nie Kwi 15, 2007 4:40 pm

tomek skrzypiński...
dramat
piotrkowska 51
moja przyjaciółka była u niego bo u Jacka nie było miejsca
co on jej ukleił na tej głowie :) ))))))))))
teraz sie smiejemy z tego ale w dniu ślubu...
2 godziny przed ślubem takie ... gniazdo z lakieru na głowie
szybkie prasowanie włosów metodą chaupniczą i jakoś poszło :twisted: :twisted: :twisted:

jaga333 - Sro Paź 22, 2008 6:01 pm

Piotrkowska 51 to salon Jacka Olejniczaka o ile się nie mylę...?
Nie bylam tam co prawda na czesaniu ślubnym ale poszłam kiedyś ściąć włosy.
Strzygł mnie niejaki Krystian i fryzura - nie mogę powiedzieć- bardzo mi się podobała ale sposób w jaki traktował mnie ów fryzjer i to, jakie wyrażał opinie na temat moich włosów to był skandal.
Pan Krystian powiedział mi, że mam włosy jak po chemioterapii i uznał chyba, że to było zabawne :-?
Poza tym odnosił sie do mnie jak do swojej młodszej koleżanki :?

I cóż... fryzura była super ale już nigdy tam nie poszłam. I nie pójdę.

[ Dodano: Sro Paź 22, 2008 6:06 pm ]
A co do fryzur ślubnych to powiem tylko tyle, że załamuje mnie wyjątkowo mała ilość ofert dla krótkich włosów :(
Fryzjerzy są bardzo mało kreatywni i pomysłowi.
Ostatnio czesałam się na ul.Wschodniej i Pani uczesała mnie tak jak się sama codziennie do pracy czeszę :-?

mietka - Sro Paź 22, 2008 9:22 pm

jaga333 napisał/a:
Strzygł mnie niejaki Krystian i fryzura - nie mogę powiedzieć- bardzo mi się podobała ale sposób w jaki traktował mnie ów fryzjer i to, jakie wyrażał opinie na temat moich włosów to był skandal.


ja juz od kilku lat strzyge sie u Krystiana i jeszcze nigdy nie narzekalam.. jak sama napisalas fryzura byla bez zastrzezen. a na tym zalezy mi przede wszystkim, gdy ide do fryzjera. poza tym ja mam duzy dystans do siebie i nie zwracam uwagi na takie zarty... sama tez nie raz mu dogryzlam, i tez w zartach.. taki ma styl bycia.. nie przeszkadza mi to dopoki swietnie strzyze.
a jesli chodzi o fryzure... zawsze jestem bardzo zadowolona, wlosy po umyciu i wysuszeniu wygladaja tak jak powinny, bo ja nie mam zwyczaju stac ze szczotka przy lustrze i ukladac "koafiury".
pierwszy raz poszlam do niego z wlosami do polowy plecow - powiedzialam rob co chcesz, zebym tylko nie musiala sie tym za bardzo zajmowac. w trakcie rozczesywania stwierdzil, ze sie poplataly i w ogole tak wisza bez sensu i glupio wygladaja.. i ciach na wysokosci ramion.. troche sie zdziwilam, ale gdy skonczyl, zalowalam, ze nie obcial jeszcze krocej, bo wygladaly swietnie.

Agnieszka19 - Pią Paź 24, 2008 11:22 pm

JA powiem tylko tyle że jak dla mnie podejście do kilenta też ma znaczenie. Jak źle się czuję w takim miejscu to już tam nie pójde nawet jesli fryzura bedzie cudowna. :-?
555 - Pią Paź 24, 2008 11:26 pm

mnie sie wydaje, ze na inna poufalosc moze sobie pozwolic fryzjerka, u ktorej bywam co miesiac od dwoch lat, a na inna osoba, ktora widze pierwszy raz.. o ile od tej pierwszej ostry zart czy slowa krytyki przyjme normalnie, o tyle z ta druga nie bede miala ochoty kontynuowac wspolpracy..
narcyz - Pią Lis 14, 2008 4:46 pm

odradzam SALON BUDNY DESIGN

po 1. bardzo drogi. próbna fryzura (proste upiecie) kosztowała mnie 150 zł!!!
(choc powiedziano mi na wstepie 80 zł! do 100zł)

po 2. mam długie włosy a po uczesaniu wygladałam jak łysa

po 3. po 2 godzinach nie miałam nic z tej fryzury


po 4. brak profsjonalizmu - tłumaczono mi ze to wina moich włosów - okazało sie ze w innym salonie podkrecono mi je za połowe ceny i sliczna fryzurka trzymała sie cala noc.

Narzeczony sie przestraszył!

wronka - Pon Maj 18, 2009 11:48 pm
Temat postu: salon barbara na placu słonecznym odradzam
Drogie dziewczyny chcialabym opowiedziec swoją przygodę z salonem pani Barbary jakiś czasu temu mialam okazję sprawdzić ten salon jeśli chodzi o fryzurkę ślubną..noi niestety odradzam. Nic tak mnie nie odstrasza jak podejście ludzi.Właścicielka salonu pani Barbara WYBITNIE NIE PRZYPADLA MI DO GUSTU ze wszystkiego robila problem i caly czas jakies dziwne miny strzelala gdy mnie czesano podchodzila cos skrytykowala poszła dalej, oczywiscie też się naczekałam zanim mnie obsłużono A jeżeli chodzi o sedno sprawy czyli fryzurkę no to niestety ale fatalna:( strasznie sie sobie nie podobalam malo na krzesle sie nie poplakalam, po powrocie do domu też szału nie zrobilam fryzurą i makijażem tak więc moja przygoda zakonczyla sie w ten sposób że raczej tam się juz nigdy nie pojadę.
Yoanna - Nie Maj 31, 2009 1:48 pm
Temat postu: Re: salon barbara na placu słonecznym odradzam
wronka napisał/a:
... oczywiscie też się naczekałam zanim mnie obsłużono A jeżeli chodzi o sedno sprawy czyli fryzurkę no to niestety ale fatalna:( strasznie sie sobie nie podobalam malo na krzesle sie nie poplakalam, po powrocie do domu też szału nie zrobilam fryzurą i makijażem tak więc moja przygoda zakonczyla sie w ten sposób że raczej tam się juz nigdy nie pojadę.


Ja tez odradzam ten salon...jest najdroższy u mnie na osiedlu i niby ma renomę... Ale oni chyba dbają tylko o stałe klientki.. Byłam kiedyś u nich na podcięciu włosów...tzn miało być podcięcie a zrobili mi masakrę na głowie :kwasny: Tak jak wronka prawie się popłakałam ...

Na szczęście znalazłam niedaleko mniejszy salonik, w którym atmosfera jest przyjazna a moje oczekiwania względem fryzur są spełniane ;)

BudnyHairDesign - Sro Lip 22, 2009 8:35 pm

narcyz napisał/a:
odradzam SALON BUDNY DESIGN

po 1. bardzo drogi. próbna fryzura (proste upiecie) kosztowała mnie 150 zł!!!
(choc powiedziano mi na wstepie 80 zł! do 100zł)

po 2. mam długie włosy a po uczesaniu wygladałam jak łysa

po 3. po 2 godzinach nie miałam nic z tej fryzury


po 4. brak profsjonalizmu - tłumaczono mi ze to wina moich włosów - okazało sie ze w innym salonie podkrecono mi je za połowe ceny i sliczna fryzurka trzymała sie cala noc.

Narzeczony sie przestraszył!


Co do nieobiektywnego komentarza:
W naszym salonie na recepcji znajduję się informacja z prośbą o informowaniu o niezadowoleniu z wykonanych usług pod wskazany numer telefonu.
Chcąc załatwić sprawę profesjonalnie i bez oczerniających wypowiedzi wystarczyło napisać sms lub zadzwonić.
Byłaby to pierwsza taka sytuacja jednak załatwiona zgodnie z oczekiwaniem.
Pozdrawiam i mam nadzieję,że narzeczony przestał się już Pani Bać...

[ Dodano: Sro Lip 22, 2009 8:39 pm ]
strawberrytea napisał/a:
nie ?anetko, to jest między Jaracza a Rewolucji, prawie na początku Piotrkowskiej


Dziękujemy I Pozdrawiamy Wzajemnie :-)

jaania32 - Nie Wrz 06, 2009 4:52 pm

Witam , na poczatku sierpnia bylam na weselu ( jako gosc ) , zadzwonilam do znanej z tego forum wizazystki ,ale ona nie byla dostepna w potrzebnym mi terminie i podala namiary do swojej kolezanki ( rowniez wizazystki ) z ktora wspolpracuje ,po prostu tragedia , bylam opalona a moja twarz miala jakby biala maske , odznaczala sie tragicznie , w trakcie wesela podeszla do mnie kuzynka i zwrocila mi uwage , w taki sposob dziewczyna zepsula mi wesele , najgorsze to jest to , ze wszystko widac na zdjeciach i na filmie , za makijaz i fryzure zaplacilam uwaga 270

wstawilabym jedno zdjecie , ale nie umiem

mischelle22 - Nie Wrz 06, 2009 6:16 pm

jaania32 napisał/a:

wstawilabym jedno zdjecie , ale nie umiem



Instrukcja wklejania zdjęć (klik!)

jaania32 - Nie Wrz 06, 2009 7:26 pm

moze mi sie uda
truskawka_ja - Nie Wrz 06, 2009 9:04 pm

jaania32, to czemu nie zwrocilas uwagi tej wizazystce zeby poprawila makijaz skoro od poczatku Ci sie nie podobal?
jaania32 - Nie Wrz 06, 2009 9:27 pm

zerknelam w lusterko , ale jakos nie zlapalam od razu tej roznicy , po za tym nie mialam juz za bardzo czasu jak zostalam sama zeby patrzyc w lustro tylko przebieranko i na wesele , tam po jakims czasie uwage zwrocila mi kuzynka i dopiero wtedy przyjzalam sie sobie
mischelle22 - Pon Wrz 07, 2009 8:47 am

O rety - Trochę Cię wybieliła na twarzy :?
cathyspires - Sob Lip 03, 2010 9:10 pm

Zdecydowanie ODRADZAM salon fryzjersko - kosmetyczny na Kostki Napierskiego 3 blok 161. Jeśli chodzi o makijaż to po prostu masakra.

- mimo że byłam umówiona i zapisana wcześniej na godzinę 12.30 (nawet przy zapisach poproszono mnie o zaliczke) musiałam siedzieć i czekać pół godziny kiedy to owa "profesjonalistka" rozmawiała ze swoją przyjaciólką przez telefon malując piłując sobie paznokcie.
- w ogóle nie spytano mnie o suknię( kolor, styl, krój), kwiaty, moje upodobania, rodzaj cery itp
- pani miała BRUDNE pędzelki ( trudno to nawet nazwać profesjonalnymi pędzelkami), i dziwnie mały wybór kosmetyków
- jeśli chodzi o kosmetyki to powiem Wam że masakra. Ja w swojej kosmetyczce mam o wiele droższe i lepiej działające.
- nałożono mi mnóstwo podkładu i pudru (mam porcelanową cerę, na co dzień się maluję bardzo delikatnie bo nawet tego nie potrzebuję)
- pani nie potrafi malować, cieniować powieki, tusz mi dosłownie spływał
- kosmetyczka nie słyszała nigdy o bazie czy fixerze (kiedy o to spytałam)

Do tego w trakcie wykonywania "makijażu" kosmetyczka zawołała swoja koleżankę zajmującą się paznokciami i kazała jej dokończyć :-/
Zawołała do małego gabinetu w którym robiono mi makijaż kolejną klientkę (starszą panią), kazała jej ściągnąc klapki i moczyć stopy przed wykonaniem paznokci.
Byłam załamana brakiem profesjonalizmu..
Co chwilę ktoś wchodził żeby "popatrzeć" (ciekawe na co), wpadały koleżanki na plotki...
Bez komentarza.
Jak wróciłam do domu, narzeczony spadł z krzesła. Zobaczyłam się w lustrze, załamałam się totalnie, zmyłam to świństwo i popędziłam do Douglasa i Sephory kupić profesjonalne kosmetyki. Umaluję się sama i będzie wyglądało to o wiele lepiej.

60 zł i godzina mojego czasu wyrzucona w błoto.

Jeśli chodzi o fryzure to jak najbardziej polecam :)

Przepraszam Was dziewczyny za ten mały esej, ale musiałam to z siebie wyrzucić.

randomgirl - Pon Lip 26, 2010 8:00 pm

laluna napisał/a:
Byłam u fryzjera na ul. Rydzowej - NIE POLECAM GO NIKOMU!!

Ja również nie polecam fryzjera na Rydzowej 2! Nie potrafią zrobić fryzury ze zdjęcia. Zaznaczałam, aby nie czesała mnie na gładko i oczywiście zrobiła mi hiszpańskiego koka z tylu i jeszcze miała do mnie pretensje, że "wydziwiam". Skandal! Pani Jagoda szarpie włosy, jest nieuprzejma i nie zna się na swojej robocie...a podobno od 20 lat jest fryzjerką :?

myszadm - Wto Lip 27, 2010 12:00 pm

Już myślałam, że tylko ja jesten nienormalna i nie mogę trafić na porządnego fryzjera!!
Była u pani Eli na Nawrot - to co mi zrobiła to przylizany koczek dla starej baby. Dla mnie masakra! Potem byłam też na czesaniu u naszej forumowej Megi. I powiem, że właśnie tak sobie to wyobrażałam - kreatywna burza mózgów, a nie jedna fryzura. Ostatecznie z powodu uczulenia na kosmetyki i niestety jak się wczoraj okazało zapalenia spojówek ( z którym chodzę juz długo) zrezygnowałam z usług Megi. Trafiłam też do Kariny w Le Grand.
Fryzurka z tyłu super, ale na przód w ładnym wydaniu zabrakło fantazji. Nie skorzystam jednak z ich usług, bo ceny są kosmiczne. :kwasny:

kucyk - Czw Sie 04, 2016 9:25 am

Nigdy nie udało mi się trafić na fryzjera, który w sposób zadawalający mnie uczesał.. dlatego wolę sama :)

usunięty podpis z reklamą. Dorotka_


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group