Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Nauki przedmałżeńskie - Poradnia

Sisi - Pią Paź 10, 2003 10:38 pm
Temat postu: Poradnia
Na czym polega w zasadzie jej istota? Czego należy się spodziewać, czy tylko porad w kwestii planowania rodziny?
Majaa - Sob Paź 11, 2003 11:31 am

Ja nie chodziłam do żadnej poradni. Nie wiem tak szczerze mówiąc po co ona jest.
Sisi - Sob Paź 11, 2003 11:32 am

Majaa napisał/a:
Ja nie chodziłam do żadnej poradni. Nie wiem tak szczerze mówiąc po co ona jest.


:D a jak to się robi :?:

Madlen_ - Pon Paź 13, 2003 9:38 am

Ja nic takiego nie miałam...kto wysyła na te nauki? :shock:
Majaa - Pon Paź 13, 2003 9:43 am

Generalnie ta poradnia to chyba jakiś mit. Galionka Ty też nie miałaś czegoś takiego?
Po prostu jak się chodzi na nauki to tam jest jedno spotkanie z kimś w stylu pani/pana z poradni.
To tylko Warszawianki mają ......i muszą mieć zaliczoną poradnię.
I tu widzimy wyższość Łodzi nad warszawą :lol:

nei - Czw Paź 16, 2003 12:05 pm

Majus, poradnia nie jest mitem, to zalezy od kosciola.

My najpierw poszlismy do naszej parafii i ksiadz powiedzial, ze skoro mamy zaswiadczenia o naukach to jeszcze zostaja nam trzy "spotkania w poradni"!!!

Na szczescie zdecydowalismy sie na inny kosciol i tam juz nie chcieli nas tam posylac UFFFF

Majaa - Czw Paź 16, 2003 8:56 pm

A gdzie taka poradnia w Łodzi się mieści?
kryszka - Czw Paź 16, 2003 11:20 pm

Na pewno jedna poradnia przedmałżeńska jest przy Parafii św. Teresy na Kopcińskiego 1/3 (ten kościół na rondzie). Są 3 spotkania po 1,5 godziny, koszt: 70 zł. Podobno jest spoko :lol: . Ale nie byłam osobiście, tylko ktoś kiedyś pisał o niej na forum.

Zresztą tę poradnię poleca też kościół w Łagiewnikach, chociaż nie wymagają tam jej zaliczenia. :D

Majaa - Pią Paź 17, 2003 9:33 am

To jeszcze za to trzeba płacić :shock:
Kati - Czw Mar 11, 2004 8:10 pm

Przy kościele, gdzie ja biorę ślub jest poradnia otwarta w poniedziałek co tydzień, dla wszystkich, którzy tam zawierają związek małżeński. T pojedyncza, darmowa wizyta, po której otrzymuje się zaświadczenie. Hmmm to chyba nie jest dużo 1 raz?? Trzeba tam wysłuchać na temat planowania rodziny, naturalnych metod regulacji urodzeń itp. bla bla bla - trzeba odfajkować i już
marchefka - Czw Mar 11, 2004 10:15 pm

Czy jestes pewna, ze to dokladnie tak jest? Bo z tego, na ile sie orientuje, to nauki sa oddzielnie, a poradnia oddzielnie. I zeby zebrac caly komplet dokumentow musisz miec stempelki i stad, i stad.
Radze, zebys sie dokladnie dowiedziala, bo potem moze sie okazac, ze bedziesz miala problem
pozdrawiam
marchefka

gosia - Czw Mar 11, 2004 10:26 pm

marchefka ma racje


Ja na same nauki nie chodziłam bo miałam załatwione, ale do poradni chodziłam 2 razy i najpierw trzeba mieć nauki, potem poradnia, a na samym koncu skupienie przedmałżenskie. Chyba że w każdym mieście jest troszke inaczej :?

marchefka - Pią Mar 12, 2004 1:21 am

W Wawie jest dokładnie tak, jak to opisałaś. Podejrzewam, że wszędzie jest tak samo, wszelkie odstępstwa zawdzięczamy mniej ortodoksyjnym księżom :)
Aha, jeszcze jedno: W Wawie się nie płaci za poradnię rodzinną (więc czasami jednak Warszawa górą :christmas: )
marchefka

kryszka - Pią Mar 12, 2004 4:26 am

Z tego co czytam na różnych forach to tylko w Warszawie trzeba spełnić te 3 warunki: poradnia, nauki i skupienie. U nas tak nie ma, przynajmniej nic o tym nie wiem, a o skupieniu to już w ogóle. :roll: Zresztą nie słyszałam też o możliwości chodzenia u nas na nauki do różnych parafii.
Jak zwykle co parafia to inaczej.

gosia - Pią Mar 12, 2004 8:57 am

My jak poszlismy na skupienie to siedzielismy w kosciele 2,5 godziny :roll: jak przynajmniej sie posmialismy


Marchefko w ktorym kościele będziesz brała slub koscielny :?:
Bo My braliśmy u Sw. Augustyna na Nowolipkach :D

gosia - Pią Mar 12, 2004 8:58 am

Marchefko w ktorym kościele będziesz brała slub koscielny :?:
Bo My braliśmy u Sw. Augustyna na Nowolipkach :D

marchefka - Nie Mar 14, 2004 11:21 pm

Gosiu, my bedziemy brali slub koscielny pod Warszawa, w Borzecinie Duzym. To jest kosciol w mojej parafii i bardzo lubimy tego ksiedza (ostatnio jak u niego bylismy, to Marcin probowal sie dowiedziec, czy ksiadz kiedys robil jakis kabaret, co ksiadz skomentowal, ze nie musi, bo tutaj ma kabaret na co dzien ;)
Sama rozumiesz, ze jak sie ma takiego ksiedza, to nie szuka sie nigdzie indziej :)
pozdrawiam - marchefka

tweety - Sro Mar 17, 2004 9:29 pm

Ja tak troszke z ni z gruchy ni z pietruchy ale co to jest wlasciwie to skupienie czy jak to tam sie nazywa??
gosia - Sro Mar 17, 2004 9:43 pm

:hmm : jak by Ci to powiedzieć, w kosciele spotyka sie kilkanascie par, i ksiądz mówi własnie na temat slubu, ja siedziałam na takim skupieniu 2,5 godziny, spowiedz jest jeszcze, posmiac sie jeszcze można było :) dodam jeszcze że mój Mąż powiedziała że to skupienie to sie tak tylko nazywa, i nic pozatym, skupiac sie nie trzeba przez ten czas
lesia - Czw Mar 18, 2004 6:25 pm

Polecam nauki u jezuitów, poradnia jest tam wkalkulowana w nauki, na naszych swiadectwach, bedzie zapis ,ze poradnictwo bylo w programie nauk... wiec wash and go , bylismy juz na jednych zajeciach i chyba bedzie ok.
:)

Edyta - Czw Mar 18, 2004 10:55 pm

lesia napisał/a:
Polecam nauki u jezuitów, poradnia jest tam wkalkulowana w nauki, na naszych swiadectwach, bedzie zapis ,ze poradnictwo bylo w programie nauk... wiec wash and go , bylismy juz na jednych zajeciach i chyba bedzie ok.
:)


napewno skorzystam

dzieki za radę

tweety - Pią Mar 19, 2004 6:56 pm

gosia napisał/a:
:hmm: jak by Ci to powiedzieć, w kosciele spotyka sie kilkanascie par, i ksiądz mówi własnie na temat slubu, ja siedziałam na takim skupieniu 2,5 godziny, spowiedz jest jeszcze, posmiac sie jeszcze można było :) dodam jeszcze że mój Mąż powiedziała że to skupienie to sie tak tylko nazywa, i nic pozatym, skupiac sie nie trzeba przez ten czas


Hmm. Niewiem gdzie sie podzial moj post z podziekowaniem, za informacje. Ale nie zaszkodzi podziękować raz jeszcze.... Dziękuję ;) )

gosia - Pią Mar 19, 2004 8:08 pm

tweety napisał/a:
gosia napisał/a:
:hmm: jak by Ci to powiedzieć, w kosciele spotyka sie kilkanascie par, i ksiądz mówi własnie na temat slubu, ja siedziałam na takim skupieniu 2,5 godziny, spowiedz jest jeszcze, posmiac sie jeszcze można było :) dodam jeszcze że mój Mąż powiedziała że to skupienie to sie tak tylko nazywa, i nic pozatym, skupiac sie nie trzeba przez ten czas


Hmm. Niewiem gdzie sie podzial moj post z podziekowaniem, za informacje. Ale nie zaszkodzi podziękować raz jeszcze.... Dziękuję ;) )



Bardzo prosze :D

Mi - Czw Cze 10, 2004 1:16 pm

My już jesteśmy po spotkaniu w poradni. Było bardzo fajnie.
Sędziliśmy 2.5 godziny na rozmowie o naturalnym planowaniu rodziny.

Sisi - Sob Cze 12, 2004 10:53 am

Poradnia przed nami :smut: , zaliczyli nam nauki, ale poradni nie odpuścili, czego mam sie spodziewać? Czy pani każe mi opowiadać jej o moim sluzie? :shock: :dead:
gosia - Sob Cze 12, 2004 3:51 pm

Sisi nikt Ci nie będzie zadawał takich pytan :lol:
Pani bedzie sama o wszystkim opowiadała, a potem ewentualnie spyta sie Was. Tak u mnie było w poradni, i musze powiedzieć ze bardzo miło to wspominam, i oczywiscie zależy na kogo (osoba prowadząca) sie tez trafi z jakim podejsciem do życia.
Sisi takie spotkanie trwa 45 min. i są tylko 2 spotkania :)
Przeżyjecie to oboje

tweety - Nie Cze 13, 2004 6:33 pm

A gdzie w łodzi akie poradnie się znajdują i czy one sa jakoś rejonami poprzydzielane??
Sisi - Nie Cze 13, 2004 7:35 pm

tweety napisał/a:
A gdzie w łodzi akie poradnie się znajdują i czy one sa jakoś rejonami poprzydzielane??

My będziemy chodzić do św. Anny. Wiem też, że jest poradnia w kościele akademickim. Słyszłayście coś o niej? I o kosciele w ogóle?

olenka - Sro Cze 16, 2004 9:48 pm

Podobno mozna tez cos wskórac w Centrum Pomocy Rodzinie prz kościele p.w. Pzremienienia Pańskiego tzw. biały kościół
Sisi - Pią Cze 18, 2004 12:19 am

A my byliśmy dziś na pierwszym spotkaniu w poradni :) , za tydzień drugie i ostatnie spotkanie. Dzisiejsze trwało poł godziny, bez bólu 8) . Musimy tylko kupić 2 cegiełki na witraże w kościele.
gosia - Pią Cze 18, 2004 7:51 am

Sisi, czyli juz po bólu :D
joi - Pią Cze 18, 2004 8:44 am

no tak - po bólu... ;)
Ja właśnie tuż "po" - spotkaniach w Poradni przy ?.Teresy - na szczęście "w expressowym tempie" - bo raz we wtorek, i trochę dłużej - w czwartek;
za - fakt ciekawe wiadomoście - ale MOCNO TENEDENCYJNE! - 100 zł (!)
> 15 zł/osX3 spotkania + 10pln "podręcznik"

Przyznaję rację, że "metody naturalnego planowania rodziny" - bo tym się poradnia zajmuje, warte są "propagowania" - wszyscy powinniśmy mieć dostęp do tych informacji, tak jak bobardowani jesteśmy (chociażby u ginekooga) zaletami antykoncepcji "sztucznej".
No i SAMI podejmować decyzję, co wybieramy.

Boli trochę, że "Kościół" - tzn Poradnia przy Kosciele, robi trochę z tego "biznes" - cena hmmm... zaskoczyła nie tylko mnie;
a krtykowanie są lekarze, ktrórzy z przepisywania pigułek robią "interes"
poza tym człowiek, który prowadził - zero zrozumienia, życzliwości, kto może myśleć inaczej; no te chwyty retoryczne - cała jego wypowiedź, to "naginanie" informacji....
gładkie zwroty, formułki;
ale. ale.... wracając do PORADNI - POLECAM!
mimo wszystko jest okazja do zdobycia CENNEJ wiedzy o swoim ciele, organizmie
i UWAGA! uświadomienia swego "Pana"!
(Panowie sporządzają wykres naszego cyklu :) i wyznaczają dni płodne i nie :)
SŁOWA UZNANIA DLA PORADNI ZA POSZANOWANIE KOBIET!
DZIEWCZYNY - polecam :)

Sisi - Pią Cze 18, 2004 10:30 am

My też jesteśmy zaskoczeni, że poszło nam tak gładko. Było trochę tendencyjnych informacji, ale złego słowa nie mogę powiedzieć. Najmniejsza cegiełka kosztuje 20zł, więc zapłacimy za poradnię 40 zł, choć ja się prawie NIC nowego nie dowiedziałam, oprócz tego, że ślina kobiety w dni płodne wygląda pod mikroskopem jak liść paproci :roll: . Mój S. też był w większości zagadnień zorientowany. Cieszę się, że oszczędzono nam rysowanie wykresów. To zbyt intymna sprawa, by dzielić się nią z innymi parami i panią z poradni.
Za tydzień ma być o miłości małżeńskiej i czymś jeszcze :roll: .

pipi - Pią Cze 18, 2004 10:57 am

No to ja miałam super tanio, bo za poradnię nic nie płaciliśmy.
A są to spotkania w sześć oczu, nie przy wszystkich 8)

becia - Pon Lip 12, 2004 3:57 pm

Ja tez muszę sie wybrać do poradni, tylko nie chciałabym płacic 100 zł za trochę gadaniny.
Czy znacie może coś taniego i szybkiego(nauki juz mam).





ślubuje 25.09.2004r

Asia - Pon Lip 12, 2004 5:00 pm

becia napisał/a:
Ja tez muszę sie wybrać do poradni, tylko nie chciałabym płacic 100 zł za trochę gadaniny.
Czy znacie może coś taniego i szybkiego(nauki juz mam).





ślubuje 25.09.2004r


Z tego co Sisi pisała wyżej wynika, że w kościele św. Anny trzeba kupić cegiełki na witraże. Najtańsze są po 20 zł. My w tym własnie kosciele umówiliśmy się na 5 sierpnia. W lipcu poradnia nieczynna.

becia - Pon Lip 12, 2004 5:20 pm

A gdzie się mieści ten kościół, bo mi ksiądz polecił na Kopcińskiego ale 100 zł nie mam zamiaru wydać.
A w sierpniu mam urlop, żeby gości poprosic i tez za mocno mi niepasuje
Dzieki za informacje

Asia - Pon Lip 12, 2004 5:45 pm

becia napisał/a:
A gdzie się mieści ten kościół, bo mi ksiądz polecił na Kopcińskiego ale 100 zł nie mam zamiaru wydać.
A w sierpniu mam urlop, żeby gości poprosic i tez za mocno mi niepasuje
Dzieki za informacje


Kościół św. Anny jest przy Al. ?miegłego - Rydza 24/26 (przy Przybyszewskiego). Podobno spotkania w poradni są tylko dwa, chyba o 17 w czwartki.

Sisi - Wto Lip 13, 2004 8:51 am

Tak jak pisze Asia, my poradnię odbyliśmu w ?w. Annie i jesteśmy zadowoleni. Po 2 spotkaniach pani wypisała nam karteczki (za 3 spotkania). Łącznie siedzieliśmy u niej 45 minut, za pierwszym razem pół godz., za drugim 15 minut. Nie jest źle :graba: , a mojemu S. nawet się podobało :shock: , a o to trochę się bałam :roll: . Kupiliśmy 2 cegiełki na witraże, za łączną sumę 40 zł. Pani pytała, czy chcemy kupić książki, ale dziewczyna z innej pary powiedziała, że nie i na tym się skończyło.
Ania - Wto Lip 13, 2004 12:55 pm

Ja chodze na kurs przedmałżeński bo nie mam zaswiadczenia ze szkoły. Kurs od razu obejmuje poradnię rodzinną więc wszystko robię za jednym zamachem, chociaż on bardzo długo trwa bo aż 10 spotkań. Ale bardzo mi się podoba i ciesze się jak mój Misieq równiez w tym uczestniczy bo kilka rzeczy mu tam powiedzieli o których on doskonale wie ale jak mówi o tym facet to do faceta lepiej coś dociera niż jak ja mu próbuje wyjasnić. :lol:
suhotnikowa - Sro Paź 06, 2004 9:56 am

U Nas obowiązkowe są dwa spotkania w Poradni Rodzinnej. Jeszcze się tam nie wybraliśmy,bo jest czynna od 16-18 dwa razy w tygodniu, a ja ostatnio miałam dyżury i nie zdążylibyśmy :( Na szczęscie mamy jeszcze czas :wink: Aha, i poradnia jest bezpłatna :D
Kati - Sob Sty 15, 2005 9:34 pm

kryszka napisał/a:
Są 3 spotkania po 1,5 godziny, koszt: 70 zł.



?? ?????????? :shock:

Koszt ? - to za to się płaci?

Jej.... my tylko kupiliśmy małą broszurkę o planowaniu rodziny, ale z własnej woli. Kosztowała 3,5 zł...

U nas "poradnia" to pani psycholog katolicka, która przychodzi raz w tyg do parafii MB Różańcowej (W-wa) i tyle... :shock:

Są to spotkania indywidualne, tylko my i ta babka...

kryszka - Nie Sty 16, 2005 12:58 am

Kati - my do poradni nie chodziliśmy. :) Info miałam od dziewczyny która chodziła, zresztą chyba ksiądz też tak mówił.
I to też poradnia katolicka, bo mieści się w dobudówce do kościoła. Zależy kto się na ile ceni. 8)

PIT - Pią Lut 04, 2005 2:18 pm

Z powyższego wynika, że o poradni decyduje parafia, zatem:

1) czy u św. Wacława (chyba Wacława ten kościół vis-a-vis Ambasadora) jes wymagana przedmiotowa wizyta

2) jeżeli jest wymagana to czy ktoś próbował odbyć taką wizytę :roll: zaocznie

Ewela - Pią Lut 04, 2005 5:06 pm

Przy Ambasadorze jest kosciół św.Wojciecha
joa - Pią Lut 04, 2005 5:13 pm

...albo taki drugi , na ul. Jutrzenki, nie wiem pod jakim wezwaniem, Just_Kate wie na pewno :) )
just_Kate - Pią Lut 04, 2005 5:26 pm

U św. Wojciecha księża to (nie obrażając nikogo) zaściankowe klechy i służbiści, więc wszystko trzeba mieć tam zapięte na ostatni guzik. Co do kościoła na Jutrzenki :D - tam proboszcz jest w porządku i pewnie się nie będzie domagał tej wizyty w poradni (ale pewna nie jestem). A ten na Jutrzenki jest pod wezwaniem NMP Matki Odkupiciela. :lol:
joa - Pią Lut 04, 2005 7:37 pm

Ja tylko dodam, ze Kosciół na Jutrzenki jest ładny, mimo, ze nowoczesny, ale ma w sobie chyba jakies dobre fluidy. A ksiadz na slubie just_Kate był bardzo miły.!!!
just_Kate - Pią Lut 04, 2005 10:41 pm

joa napisał/a:
Ja tylko dodam, ze Kosciół na Jutrzenki jest ładny, mimo, ze nowoczesny, ale ma w sobie chyba jakies dobre fluidy. A ksiadz na slubie just_Kate był bardzo miły.!!!


Dzięki Joa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nie wypada mi się nie zgodzić :oops: :lol:

Ewela - Pon Lut 07, 2005 9:41 am

Bardzo się ucieszyłam,że tak miło wypowiadacie się o kościółku w którym będę ślubować
(przy ul.Jutrzenki).
Już się cieszę na fakt, że nie będę mieć większyvh problemów z załatwieniem formalności.

PIT - Pon Lut 07, 2005 10:53 am

sprawdziłem nasz jest Wojciech - czyli służbiści. Dzięki dziewczyny
Kasiawka - Czw Lut 17, 2005 11:47 am

Sisi napisał/a:
Tak jak pisze Asia, my poradnię odbyliśmu w ?w. Annie i jesteśmy zadowoleni. Po 2 spotkaniach pani wypisała nam karteczki (za 3 spotkania). Łącznie siedzieliśmy u niej 45 minut, za pierwszym razem pół godz., za drugim 15 minut. Nie jest źle :graba: , a mojemu S. nawet się podobało :shock: , a o to trochę się bałam :roll: . Kupiliśmy 2 cegiełki na witraże, za łączną sumę 40 zł. Pani pytała, czy chcemy kupić książki, ale dziewczyna z innej pary powiedziała, że nie i na tym się skończyło.



jestem tutajk pierwszy raz, nawet nie wiem od czego zacząć, slub dopiero we wrześniu, ale nawet nie wiem co pierwsze trzeba zrobić., gdzie iśc, od czego zacząć, nie wiem czemu akurat do ciebie piszę, po prostu licze na jakąś życzliwą pomoc. na cokolwiek.
pozdrawiam
kasia

Kati - Czw Lut 17, 2005 12:01 pm

Kasiu zapraszam do Powitań :) Nie przejmuj się, nie taki diabeł straszny :twisted: Forum Ci pomoże - My zawsze chętni do pomagania :mrgreen:
gosiaczek - Czw Mar 10, 2005 8:24 am
Temat postu: Re: Poradnia
Sisi napisał/a:
Czego należy się spodziewać, czy tylko porad w kwestii planowania rodziny?



Mój narzeczony, mając dość pani na kursie oraz (być może) narzeczonej śpiącej z termometrem przy poduszce ;P , chciał spytać o inne sprawy, małżeństwo przecież nie sprowadza się do prokreacji. Ale, zgodnie z poleceniem kancelariii parafialnej, darowaliśmy sobie poradnię

Pusiak - Czw Maj 12, 2005 10:38 am

Nam niby ksiądz powiedział, żewymagał nie będzie poradni, ale chcemy chyba pójść na wszelki wypadek, żeby potem problemów nie było... zwłaszcza, że coś słyszałam od mmichaliny o książeczce, którą dał im ten sam ksiądz i kazał się nauczyć....hmmmm.... zobaczymy jutro.
Marti - Pon Cze 13, 2005 8:07 am

Polecam ?w. Annę. Szybko, tanio , bezstresowo.
mischelle22 - Pon Lip 25, 2005 4:11 pm

A skoro kościół kazał Nam się zgłosić do takiej poradnii to czy w takim przypadku mój Areczek nie będzie już musiał załatwiać nauk przedmałżeńskich???
Dodam tylko że ja mam świadectwo takiego kursu ze szkoły średniej.

Mika - Pon Lip 25, 2005 5:10 pm

Nauki przemałżeńskie i poradnia rodzinna to dwier oddzielne sprawy. Musicie się dowiedzieć jak jest w parafii gdzie bierzecie ślub, niektóre parafie idą na rękę młodym i nie wymagają nauk.
Malgoosia - Pon Lip 25, 2005 5:30 pm

kurcze ja czegos nie rozumiem: mamy takie żółte zaswiadczenia jeszcze z klasy maturalnej, ze ukonczylismy w szkole kurs przedmalzenski. i ponoc to wystarczy. wiec o jakiej poradni jeszcze mowa??? prosze o wyjasnienia :?
Mika - Pon Lip 25, 2005 5:36 pm

Jeśli chodzi o nauki przedmałżeńskie to mówią na nich o sakramencie małżeństwa, ogólnie o sprawach religijnych, natomiast w poradni rodzinnej mówi się o naturalnym planowaniu rodziny i tego typu rzeczach.
Malgoosia - Pon Lip 25, 2005 6:06 pm

aaaaaaaaaaaa :oops:
kurcze, zeby tylko w moim kosciele tego nie wymagali. powiedzmy sobie szczerze, strata czasu, juz widze jak moj narzeczony daje sie wyciagnac na pogadanki nt. kalendarzyka :roll:

ewig - Pią Lip 29, 2005 5:27 pm

Taaaaaaaa,ja tez widze mojego N.na tych pogadankach...My mamy kursy robione w szkolach srednich,ale poradnia jest u nas obowiazkowa niestety... Nie wiem,jak to przejdziemy.
Mika - Sob Lip 30, 2005 2:00 am

U nas było tak, że pani korzystała z książeczki, w której były najróżniejsze wykresy powstałe przy stosowaniu metody naturalnej i kazała nam odczytać z wykresu kiedy są dni płodne, a kiedy nie itp. Przeważnie to ja mówiłam M. tylko przytakiwał :lol: Było nudno, ale szybko zleciało :wink:
Linka - Sob Lip 30, 2005 8:52 am

A nam się udało bez. Tzn chodziliśmy normalnie na nauki po których z miało sie odbyć spotkanie w poradni. Nawet się umówiliśmy, ku rozpaczy mojego P., ale wcześniej poszliśmy do parafii z karteczkami z nauk (jeszcze bez poradni) i spytaliśmy czy już wszystko mamy. Kiedy ksiądz powiedział, że tak to sobie poradnie po prostu darowaliśmy. :lol:
tusia_queen - Sob Lip 30, 2005 12:23 pm

my musielismy do poradni pójść
a u nas nauki były połączone a poradnią
i przez 10 godzin!! musieliśmy słuchać o NMP..
musieliśmy obowiązkowo kupić zestaw paru książeczek - nudy..
a potem dodatko jeszcze jedno spotkanie z wypełnionym zeszycikiem..
na szczęście poszło gładko
i teraz mamy juz te sprawy za sobą

Pusiak - Wto Sie 02, 2005 7:42 am

A Nam sie poradnia upiekła :D
Kot - Pią Sie 05, 2005 9:20 pm

widmo poradni nadal przed nami :(
Mika - Pią Sie 05, 2005 9:26 pm

:przytul: Kocie u nas to było jedno godzinne spotkanko da się przeżyć :wink:
gosiael - Sob Sie 06, 2005 7:24 am

U nas poradni też wcale nie było. Ksiądz obejrzał tylko świadectwa religii z liceum i nic nie wspominał o żadnych dodatkowych naukach czy poradniach.

Pozdrawiam

Gosia

maliga - Pon Sie 08, 2005 8:38 am

My zaliczyliśmy poradnię na Kopcińskiego, u św. Teresy. Kosztowało nas to 90 zł za uczestnictwo plus 10 zł za książeczkę (obowiązkowa).
Plusem był fakt, że były to tylko 2 spotkania-środa i czwartek, ze względu na wakacje i to dzień po dniu. Siedzieliśmy dość długo bo chyba po 2-2,5 godziny, a generalnie było tak jak wszędzie-nudno ale da się wytrzymać.

Kasiawka - Pon Sie 08, 2005 8:45 am

Kot napisał/a:
widmo poradni nadal przed nami:(


będzie dobrze

Pusiak napisał/a:
A Nam sie poradnia upiekła


nam też

Kot - Pon Sie 08, 2005 9:11 am

nam się raczej nie upiecze
jak przyszedł do nas ksiądz po kolendzie i oglądał to zaświadczenie z liceum o naukach to powiedział - wspaniale jeszcze tylko poradnia! :smut:

maliga napisał/a:
My zaliczyliśmy poradnię na Kopcińskiego, u św. Teresy. Kosztowało nas to 90 zł za uczestnictwo plus 10 zł za książeczkę (obowiązkowa).
Plusem był fakt, że były to tylko 2 spotkania-środa i czwartek, ze względu na wakacje i to dzień po dniu. Siedzieliśmy dość długo bo chyba po 2-2,5 godziny, a generalnie było tak jak wszędzie-nudno ale da się wytrzymać.

dziewczyny to za poradnię się płaci?? 90 zł za 2 spotkania :shakeU:

maliga - Pon Sie 08, 2005 9:22 am

Kot płaci się płaci, niestety ale to zależy od kościoła.
U nas pan żeby oszczędzić sobie wymówek pod swoim adresem, że zdziera zwalił "winę" na proboszcza, przeczytawszy odpowiednie rozporządzenie-że odpłatnie, że trzeba i takie tam. My musieliśmy poradnię zaliczyć a nie było łatwo bo się trochę późno za to wzięliśmy, doszły wakacje i mało która poradnia w Łodzi była czynna do września. Wyboru nie mieliśmy ale dla nas to też było stanowczo za dużo!

Kot - Pon Sie 08, 2005 9:31 am

no to się dopiero teraz podłamałam :woooow:
trudno jak trzeba to trzeba :smut:

Mika - Pon Sie 08, 2005 9:51 am

Kocie ja nie płaciłam
maliga - Pon Sie 08, 2005 10:04 am

Jak już pisałam wszystko zależy od parafii i księdza. My szukaliśmy czegokolwiek, a zawsze jak się załatwia na ostatnią chwilę to wychodzi drożyzna :) I tak, jak się okazało, nie byliśmy najbardziej spóźnialscy bo była para, która ślub brała za 3 dni :) Jedyna rada: weźcie się za to wcześniej, żeby znaleźć przyjazną portfelowi parafię :D
Kot - Pon Sie 08, 2005 10:56 am

my raczej nie mamy dużego wyboru mamy ślub w kościele na Rzgowskiej w Przemienieniu tuż obok na Broniewskiego jest poradnia rodzinna więc tam pójdziemy

ale może nie będzie tak źle
Mika wlałaś w moje serce otuchę :30:

Mika - Pon Sie 08, 2005 3:41 pm

cieszę się Kotku :wink:
joanna_25 - Sob Sie 20, 2005 8:37 am

Za tydzień idziemy z M. do kościoła załatwiać formalności.Poradni nie mamy.
Trzymajcie kciuki żeby ksiądz nam darował :D

Pusiak - Pon Sie 22, 2005 2:17 pm

Trzymamy mocno :)
Mefiu - Sro Sie 24, 2005 9:23 am

Trzymamy kciuki, chociaz u Nas, jak juz Pusiak wspomniał, ksiądz się nawet nie pytał o tę poradnie. Nawet słówkiem nie wspomniał ,więc myśle że wszystko będzie ok :)
Kot - Sro Sie 24, 2005 9:30 am

Asiu darowano nam poradnię rodzinną. Tak jak u Pusiaka i Mefiu ksiądz nawet nie spojrzał na ostatnią stronę i ani słówkiem się na ten temat nie zająknął :D
Żaneta - Sro Sie 24, 2005 5:45 pm

Kot napisał/a:
Asiu darowano nam poradnię rodzinną. Tak jak u Pusiaka i Mefiu ksiądz nawet nie spojrzał na ostatnią stronę i ani słówkiem się na ten temat nie zająknął :D


No to świetnie,że się wszystko się udalo!

magda81 - Wto Lis 01, 2005 9:32 pm
Temat postu: Re: Poradnia
Nam ksiadz na Łąkowej tez powiedzial ze musimy isc do poradni...
ale jakos tez mi sie to nie usmiecha...:)

rorrim - Czw Lis 17, 2005 8:55 pm

O rany - poradnia też przed nami i z tego co tu czytam może być z tym różnie :roll:

W każdym razie - u Jezuitów dostaliśmy namiary na pana, który przeprowadza dwa spotkania i wypisuje zaświadczenie.
Nie wiem dokładnie jakie są warunki (np odpłatność) ale jak będę już po to zdam relację.
Jeśli ktoś chce namiary na niego prześlę na priv.

[ Dodano: Wto Gru 06, 2005 9:24 am ]
Już jesteśmy po poradni 8)
Nie taka poradnia straszna jak ją malują :D

Byliśmy w Duszpasterstwie Akademickim na ks. Skorupki i było bardzo, bardzo sympatycznie. Po prostu rozmowa z miłą dziewczyną i żadnej "indoktrynacji" na siłę. Z tym, że mnie akurat NPR interesuje.
Nam wystarczyła jedna wizyta, kosztowała 10 zł.

Maggda - Czw Sty 12, 2006 10:10 pm

My jesteśmy przed poradnią. Bardzo się cieszymy :roll: :evil:
Poproszę jak najwięcej namiarów na tanie i krótkie 8)

W mojej parafii polecono św. Teresę, ale już wiem, że tam nie :twisted: . A dla tych któzy wybierają sie na Broniewskiego do Centrum Służby Rodzinie - tam nie ma poradni rodzinnej w takim sensie tego słowa, w jakim my rozumiemy. Dzwoniłam i pytałam...

rorrim - Pią Sty 13, 2006 8:26 am

Maggda to może spróbujecie poradni tam gdzie my? Czyli w duszpasterstwie akademickim na ul. Skorupki? Było tanio i krótko :wink:

Namiary wyślę Ci na priv wieczorkiem.

Maggda - Sob Sty 14, 2006 10:42 am

rorrim napisał/a:
Maggda to może spróbujecie poradni tam gdzie my? Czyli w duszpasterstwie akademickim na ul. Skorupki? Było tanio i krótko :wink:

Namiary wyślę Ci na priv wieczorkiem.


Będę wdzięczna :)

A dziś dzwoniłam do św. Anny. Ksiądz poinformował mnie, że jest jedno spotkanie i się nie płaci... Nie wiem czy do końca wierzyć że się nie płaci?? Bo może sięnie płaci, ale trzeba cegiełkę, co okaże się na miejscu 8) . A wg mnie Kościól ma wystarczającą ilość pieniędzy :evil: , nie musi zdzierać za wszystko !!

misia-misia - Pon Lut 20, 2006 10:05 am

Ja wszelkimi możliwymi sposobami chcę wymigać się od poradni. Jestem w trakcie nauk i trochę mnie ostatnio wkurzyli bo jak się okazało zostanie nam jeszcze ta nieszczęsna poradnia. Na nasze nieszczęście jest tylko w czwartki a mój S. w tygodniu pracuje. Zapomniałam dodać ze nauki są w Częstochowie i poradnia też a mój misio nie będzie w czwartek przyjeżdżał. Praca ważniejsza. Gdyby dało się samą poradnie odbębnić właśnie w Łodzi. mnie jest łatwiej przyjechac niz mojemu S.
Moze znacie jakis sposób...albo poradnię gdzie za frajer dadzą podpis bez pytania gdzie będzie ślub... :?
Jesli nic nie wymyslę pozostanie mi...prosić księdza o odpuszczenie tej poradni...

emi_teufelchen - Sro Lut 22, 2006 3:53 pm

Tak sobie czytam ten watek i zaczynam sie zastanawiac... Do tej pory wygladalo na to, ze nam uda sie uniknac poradni :D Jak bylam w kancelarii ustalic termin slubu, to pani, z ktora rozmawialam, ani slowa nie wspomniala o poradni. Tylko o zaswiadczeniu o zaliczeniu nauk przedmalzenskich. Zapytalam, czy wystarczy tylko taki zolty kwitek z nauki religii w liceum, a ona powiedziala, ze w zupelnosci. Ja mam takie zaswiadczenie, ale moj Narzeczony nie. I na dodatek nie ma mozliwosci chodzenia na kurs (obecnie oboje mieszkamy za granica), wiec zapytalam co w takiej sytuacji. Po czym Pani z tajemniczym usmiechem i puszczajac do mnie oko :wink: stwierdzila, zeby Narzeczony wpadl do Ksiedza jak bedzie w Polsce, a Ksiadz mu da odpowiednia ksiazke i "zada" prace domowa i potem "odpyta" tuz przed slubem... :wink:
Jakies takie mialam wrazenie, ze ta kobieta sobie zarty robi...
Chociaz moi Rodzice stwierdzili, (a potem Narzeczony tez), ze to chodzi o jakies dodatkowe oplaty za "skrocona wersje kursu..."
Mam nadzieje, ze jak juz pojdziemy z dokumentami, to mi tam nie wyskocza z jakas poradnia, bo naprawde nie wiem jak bysmy to zalatwili... :(

pipi - Czw Lut 23, 2006 10:19 am

Emi siostra nie żartowała, jest taka książeczka do przeczytania właśnie stosowana w takich przypadkach jak Wasz, więc nie chodzi o jakieś szachrajstwa.
szczako - Czw Lut 23, 2006 11:24 am

emi, popieram pipi.
jestesmy w takiej samej sytuacji i ksiazeczke dostalismy.

wiec kursu nie bedzie, ale 3 wizyty w sw. Teresie mamy zaliczyc w wakacje.

emi_teufelchen - Czw Lut 23, 2006 3:37 pm

Oj to ja sie chyba wybiore do ksiedza, jak bede w Polsce Na Wielkanoc. Zeby potem jakis niespodzianek nie bylo :wink:
Pipi - ja odnioslam takie wrazenia, bo ta kobieta miala naprawde taka mine (i to puszczone oczko...) jakby mnie podpuszczala...

pipi - Czw Lut 23, 2006 3:41 pm

Emi może chciała być miła, a Ty odniosaś takie nieprzyjemne wrażenie :wink: (Emi aż boję się mrugać tym oczkiem do Ciebie :mrgreen: )
emi_teufelchen - Czw Lut 23, 2006 3:48 pm

Alez ona byla bardzo mila :) i starala sie byc dowcipna... i w ogole... tylko tak mi sie wydawalo, ze moze to jakis taki zarcik :?
Albo ja jakas przeczulona jestem :wink:

anna_b - Sob Mar 11, 2006 8:22 pm

A ja z moim Lubym byliśmy na równo miesiąc temu na pierwszym spotkaniu w poradni - przy ul. Skorupki - mieliśmy zajęcia z młodą osóbką i było baaardzo fajnie i miło i nie wiadomo kiedy minęła godzinka :) ?adnego moralizowania, tylko informacje o budowie ciała kobiety - niby wszystko z tego wiedziałam, ale przypomnieć nigdy nie zaszkodzi :)
W najbliższy poniedziałek czeka nas kolejne i może już ostatnie spotkanie. Nic nie wiem na temat opłat - na pierwszym meetingu nie było mowy o żadnej kasie. Więc po poniedziałkowym spotkaniu dam Wam znać co i jak.

Póki co polecam tę sympatyczną kobietkę z poradni na ul. Skorupki :)

Ankh - Pon Mar 13, 2006 3:13 pm

My byliśmy w Kościele św. Teresy i zapłaciliśmy 100 zł, 10 zł książeczka + 45 zł/os za 3 spotkania po 1,5 h, czyli istne zdzierstwo. Ogólnie spotkanie przebiegało w miłej atmosferze, zostaliśmy zasypani ulotkami, nauczyliśmy się sporządzania wykresów itd., co w gruncie rzeczy jest przydatne, gdy rozpoczyna się planowanie rodziny.
misia-misia - Pon Mar 13, 2006 5:44 pm

Ankh napisał/a:
My byliśmy w Kościele św. Teresy i zapłaciliśmy 100 zł, 10 zł książeczka + 45 zł/os za 3 spotkania po 1,5 h, czyli istne zdzierstwo.


Ile ? :shock: :shock: :shock: :shock:
Nie no, wygłupiają się. My jesteśmy już po naukach ale ta poradnia spędza mi sen z powiek. Gościu co robił zapisy na poradnię powiedział ze w naszej sytuacji to ja "robię" poradnię u siebie a mój S. u siebie w Łodzi. Ja chcę iść do proboszcza by ten jakoś darował poradnię ale nie wiem czy to wypali. Jak wiecie, gdzie w Łodzi mozna zaliczyć samą poradnię ale...za darmo to będę wdzięczna za podpowiedź :wink: No a ja...jakoś sama "odbębnię" tą poradnię u siebie... :cry:

anna_b - Pon Mar 13, 2006 9:53 pm

No i już jesteśmy po naukach naturalnego planowania rodziny :)
W sumie spędziliśmy w poradni dokładnie: 1*55 minut i 1*45 minut - były to spotkania z miesięcznym odstępem, żebym zdołała pomierzyć sobie temperaturę itd.
Spotkania trwałyby może krócej, ale zdażało mi się zadawać pytania :P . I podejrzewam, że gdybym o nic nie pytała, to nauki poszłyby wręcz w tempie ekspresowym :!:
Na pierwszym spotkaniu były ogólnie omówione zasady NPR. Natomiast dzisiaj sprawdzaliśmy naszą wiedzę w praktyce :)
Nie wypadliśmy tak źle :wink: bo zaliczenie dostaliśmy :jumpjump: :jumpjump: :jumpjump:
Koszt tych dwóch spotkań wyniósł 10 zł :) co w porównaniu ze stówką w poradni przy parafii św. Teresy wydaje mi się znikomym kosztem.
Do tego trzeba dodać, że spotkania prowadzi bardzo sympatyczna dziewczyna (moja imienniczka :D ) - chodzi o meetingi poniedziałkowe - oboje z H. polecamy :lol:
A muszę zaznaczyć, że mój H. był bardzo sceptycznie nastawiony do NPR i tych spotkań...

miza4 - Sro Mar 15, 2006 10:56 am

anno_b, gdzie chodziliscie na kurs, w jakim kościele?
anna_b - Sro Mar 15, 2006 11:34 am

do Mizy4 i innych "Foremek" poszukujących przyjaznych i niedrogich (10 zł za całość) nauczycieli NPR w Łodzi:
polecam poradnię przy Katedrze na ul. Skorupki 7, pokój nr 5 :mrgreen: , spotkania poniedziałkowe z p. Anią :spoko: (w pozostałe dni tygodnia, a dokładniej w środy i czwartki, zajęcia prowadzą inni nauczyciele, o których nic nie wiem)
A szczegóły z meetingów podałam już wcześniej.

Pozdrawiam i życzę miłych spotkań z nauczycielami NPR :wink:

PS. Jeżeli ktoś chce namiary, na p. Anię - proszę się zgłaszać na priva.

miza4 - Czw Mar 16, 2006 10:30 am

anno_b dziekuje baaaardzo za informacje. :banan: w Łagiewnikach nastepny kurs bedzie dopiero przed swietami .............. Bozego Narodzenia :cryingtomato:
dowiedzialam sie rowniez czegos o tym Turbo kursie na Ogrodowej 22

Alma_ - Czw Mar 16, 2006 5:54 pm

miza4 napisał/a:
dowiedzialam sie rowniez czegos o tym Turbo kursie na Ogrodowej 22

Opowiadaj! ;)

miza4 - Pią Mar 17, 2006 8:00 am

Kurs w kosciele św. Jozefa na ul. Ogrodowej 22 tel 633 45 37. :signthis:
Zaczyna sie 22 kwietnia i trwa do 27 maja. We wtorki i soboty od 19. okolo 1-1,5 h. Tel do osoby prowadzacej po wiecej informacji 503 143 321.
Nie dzwonilam juz tam bo, jednak wole pochodzic dluzej ale raz w tygodniu. :dance:

anna_b - Pią Mar 17, 2006 10:47 am

pytanko do Mizy4: czy ten kurs z Ogrodowej, to na pewno nauka naturalnego planowania rodziny, czy może kurs przedmałżeński :noway: Bo czas trwania tego kursu i częstotliwość spotkań tak mi jakoś nie kojarzy się z NPR... W końcu ile można mówić o dniach płodnych i niepłodnych...
Ale jeśli szukasz kursu przedmałżeńskiego (niektóre Forumki pisały, że miały takie kursy połączone z NPR), to na Skorupki 7, też się odbywają - tyle że prowadzi je ksiądz ;-)

pipi - Pią Mar 17, 2006 3:18 pm

Ja co prawda dawno temu tam chodziłam, ale nie sądzę, żeby to się szybko zmieniało.
To na Ogrodowej to jest kurs w którym jedno ze spotkań jest o NPR, a później automatycznie umawia się z panią na indywidualne spotkania z poradni rodzinnej.

miza4 - Pią Mar 17, 2006 3:33 pm

hmm nie wiem :glupek: . Ksiadz w mojej parafii oo. Pasjonistów. Powiedzial ze tam robia TURBO kurs [smilie=g035.gif] .
W mojej parafii, w ktorej (niestety) (podobno :roll: ) kurs odbywa sie zgodnie z przepisami koscielnymi, trwa on 20!!! spotkan!!! 1,5 godzinnych! :sciana:

misia-misia - Pią Mar 17, 2006 7:23 pm

miza4 napisał/a:
W mojej parafii, w ktorej (niestety) kurs odbywa sie zgodnie z przepisami koscielnymi, trwa on 20!!! spotkan!!! 1,5 godzinnych!


:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
chyba więcej nie muszę pisać....

miza4 - Pon Mar 20, 2006 1:45 pm

W Kosciele Jezuitow na Sienkiewicza podobno kurs jest bardzo fajnie prowadzony - to opinia chlopca , ktory zaglada do kosciola tylko w swieta.
DWA RAZY W TYGODNIU PO 1,5 H, PRZEZ MIESIAC.

bajeczka - Sro Mar 29, 2006 8:53 pm

Podobno bedzie mi jednak potrzebny świstek z poradni. Nie wiecie czy da sie to załatwić weekendowo? Bo mojego misia nie ma cały tydzień :(
anna_b - Sro Mar 29, 2006 9:30 pm

Bajeczko, przy Katedrze w poradni niestety nie działają w weekendy. Ale może u Jezuitów na Sienkiewicza coś da się zrobić. Słyszałam, że prowadzą zajęcia całkiem nieźle i ogólnie są bardzo otwarci 8)
evcia84 - Nie Wrz 03, 2006 8:56 pm

A nie wiecie gdzie w Pabianicach są poradnie???????
karmelcia - Sro Wrz 06, 2006 2:54 pm

evcia84 napisał/a:
A nie wiecie gdzie w Pabianicach są poradnie???????

evcia w Pabianicach to napewno U kolbego- ale jak nam poradzil ksiadz ze tam lepiej nie chodzic i przy kosciel NMP na Zamkowej . ale szczerze mowiac nam Ksiadz przyjal wszystkie dokumenty a nie bylismy ani razu w poradni :) z czego sie bardzo ciesze.

szczako - Sro Wrz 13, 2006 12:55 pm

no to umówiłam nas do poradni.
nie udało nam się jej ominąć, bo już i tak ominęliśmy nauki, więc chociaż jeden papierek trzeba mieć :)
idziemy do polecanej przez Ojca Mariana z Łagiewnik poradni przy św. Teresie. jutro pierwsze spotkanie. o 19:00. nie wiem ile trwa, ile kosztuje, ... wiem tylko, że mają być trzy spotkania.
idę sama, bo Michała na łódkach chłopaki indoktrynują ;)

jak ja dawno na zajęciach nie byłam ... :rotfl:

mischelle22 - Sro Wrz 13, 2006 1:49 pm

szczako napisał/a:

idę sama, bo Michała na łódkach chłopaki indoktrynują ;)

jak ja dawno na zajęciach nie byłam ... :rotfl:


A nie sądzisz że powinniście iść razem? :D :P


Nas ominęły i nauki i poradnia.
Tzn. ja miałam nauki ze szkoły a mój Aruś nie.
Mieliśmy iść do tej poradni, ale powiedziałam księdzu że rodzina już się "zaplanowała" (byłam w ciąży) i że w takiej sytuacji poradnia to zbędny wydatek bo pieniądze nam się na co inne przydadzą bardziej :)
I odpuścił :)

szczako - Sro Wrz 13, 2006 1:52 pm

mischelle22 napisał/a:

A nie sądzisz że powinniście iść razem? :D :P


oczywiście, że powinniśmy, ale do ślubu 10 dni, a poradnia ma 3 spotkania. więc Michała nie będzie tylko na pierwszym. siła wyższa.

emilkaa - Sro Wrz 13, 2006 1:52 pm

wow.. no to szczerze ksiedzu powiedzialas... hihi... i dobrze :P
gaska_balbinka - Pon Wrz 18, 2006 5:58 pm

My także wymigaliśmy się od poradni. Studiuję położnictwo i powiedziałam księdzu, że sama mogę narzeczonego z NPR przeszkolić. Na szczęście nie robił żadnych problemów. W ogóle trafił nam się fantastyczny ksiądz (jesteśmy już po wszystkim) - liberalny, kulturalny, dowcipny, naprawdę bardzo w porządku. Jeśli ktoś bierze ślub w Pabianicach to gorąco polecam w parafii św. Floriana :)
gosc - Sob Mar 17, 2007 9:03 pm

a nam udaŁo się wymigać od katechezy przedmaŁżeńskiej bo ja miaŁam wszystkie zaświadczenia jeszcze z liceum a mÓj Criss miaŁ dobre świadectwo z religii w klasie maturalnej i proboszcz nam odpuścił nauki
jednak musieliśmy się zapisać do poradni
wreszcie poszliśmy do ?w. Anny na ?migŁego-Rydza
to byŁa porażka :(
Pani prowadząca zamiast się przedstawić zaczęŁa od spisania naszych danych osobowych (bardzo szczegÓŁowo to zrobiŁa) :? a potem opowiedziaŁa o naturalnych metodach zapobiegania ciąży, przy czym przy każdej padaŁo stwierdzenie o jej nieskuteczności. Nawet podaŁa propozycję metody polegającej na badaniu śliny pod mikroskopem - jeśli uŁoży się w ksztaŁt liścia paproci to są dni pŁodne a jak cząstki śliny są rozproszone to jesteśmy bezpieczni - JAKI CIEMNOGRóD :zly:
potem przeszŁa do metod farmakologicznych - powiedziaŁa jedynie, że są nadzwyczaj szkodliwe dla kobiety i dziecka i podaŁa kazus swojej koleżanki, która braŁa tabletki a potem dŁugo nie zajść w ciążę a jak wreszcie jej się udaŁo to poroniŁa (sądząc po wieku naszego wykŁadowcy - musiaŁo to być jakieś 30 lat temu) :evil: . Te spotkania to chyba mają polegać na straszeniu tych którzy żyją niezgodnie z nauką kościoŁa :sick:
Oczywiście ani sŁowem nie wspomniaŁa o obecnie niskim stężeniu hormonów w tabletkach. Nie mówiŁa też o innych metodach, jak globulki czy spirale a nawet poczciwe prezerwatywy.
Na koniec oczywiście stwierdziŁa, że wszystkie metody farmakologiczne są przez KościÓŁ zakazane. :bad:
SzŁam tam z na prawdę dużą ciekawością i otwartością. Jestem zawiedziona. MyślaŁam, że będzie to poradnia z prawdziwego zdarzenia (mimo że przy parafii) a nie mini ambona.
Tragedia. Na szczęście wszystko trwało ok. 30 minut. Pani widziaŁa jaką miaŁam minę więc powiedziaŁa, że możemy się ograniczyć tylko do 2 spotkań.
Na następnym o miŁości MaŁżeńskiej - zobaczymy

asia84 - Sob Mar 17, 2007 9:08 pm

moja koleżanka miała chyba z tą samą panią :) tragedia :/ z tego co mówiła. nas to też czeka za jakiś czas :/ średnio się cieszę :/
EwelinaKrzys - Nie Sty 06, 2008 7:36 pm

kurcze ten kurs to tylko po to by zedrzeć kasę. Nie dosc że slub, organista, koscielny biorą swoje to jeszcze moze 100 za kurs!!!
Miałam isc do św. Teresy ale raczej na pewno nie pojdę, nie dam za jakies głupoty, których i tak nie wezmę do serca 100 zł

MałaMi1 - Wto Lut 05, 2008 2:25 pm

moze mi ktosik powie czy za tą poradnię zawsze się płaci? a jak mamy już kurs przedmałzenski to za to bredzenie głupot musimy zapłacic? wszedzie sie placi az 100zł czy to zalezy od parafii?
Maja_Kris - Wto Lut 05, 2008 3:10 pm

z tego co opisujecie ciesze sie bardzo ze moj kosciol nie wymaga takiej wizyty. przeciez to strata czasu? nie moga dac jakiegos mlodego zyciowego psychologa?? co sie porobilo z tym swiatem?! :twisted:
słonko - Wto Lut 05, 2008 6:25 pm

Sajonara, u mnie było jeszcze ciekawiej. Oto, co o planowaniu rodziny powiedziała pani z poradni rodzinnej:
Po pierwsze - jeżeli możemy to płodzimy dzieci, bo w końcu taki jest cel małżeństwa, wg Kościoła. Jak jesteśmy chorzy na chorobę psychiczną, dziedziczną, to nie mamy wcale i kropka. Koniecznie rzucamy palenie jak chcemy dzidziusia - oboje, nie tylko panie rzucają. ?yciowe "mądrości", dla wysłuchania których tracimy 3 godziny w tygodniu - cytuję: "Dzieciak to nie sposób na troski" i "Nie płodzimy dzieci po to, żeby płaciły na nas składki emerytalne".
Kolejna mądrość - jak wychowamy swoje dzieci, takie będą w dorosłym życiu. To było niczym oświecenie - w życiu sama nie doszłabym do takich wniosków :razz:
Dalej - rodzicielstwo oznacza poświęcenie. Prawda. Ale jaki przykład tego poświęcenia usłyszeliśmy na naukach - otóż w stanie wojennym rodzice mogli po kryjomu zjeść z trudem zdobyty kawałek kiełbasy i dzieciaki by nic nie wiedziały, a jednak rodzice przynosili tę kiełbasę do domu, dla dzieci :roll:
I najlepszy temat na koniec - złe słowo na "a" - ANTYKONCEPCJA. Wg nauki Kościoła płodność w aspekcie antykoncepcji traktowana jest jako ubytek, wada, ułomność. Znaczy się, ci, którzy stosują antykoncepjcę tak niby postrzegają płodność. (Ciekawe skąd Kościół wyciągnął taki wniosek, bo ja np. stosuję antyk., a o dzieciach marzę i nie uważam, że możliwość ich posiadania, to ułomność - wręcz przeciwnie. Chcę jedynie podjąć świadomą i ODPOWIEDZIALN? decyzję o ich posiadaniu).
Antykoncepcja = nieakceptowanie swojej natury, samego siebie
= oziębłość i nerwica
= naruszanie godności człowieka - oznacza, że, cytuję: "chcemy się
nawzajem użyć"
= kobiecie zależy tylko na tym, żeby jej było dobrze, a facetowi, żeby jemu
było dobrze, jedno nie myśli o drugim wcale
= mężczyźni nie zabiegają o kobietę, jeżeli stosowana jest antyk., bo
wiedzą, że "mogą ją mieć w każdej chwili" i odwrotnie - kobiety o
mężczyzn
Dzieci będące wynikiem wpadki są niby z góry odrzucane i traktowane jako produkt uboczny - należy je zapakować i odesłać do producenta - z takiego założenia podobno wychodzą ludzie stosujący antykoncepcję.

gosc - Sro Lut 06, 2008 8:31 pm

słonko napisał/a:
Jak jesteśmy chorzy na chorobę psychiczną, dziedziczną, to nie mamy wcale i kropka. Koniecznie rzucamy palenie jak chcemy dzidziusia - oboje, nie tylko panie rzucają. ?yciowe "mądrości" (...): "Dzieciak to nie sposób na troski" i "Nie płodzimy dzieci po to, żeby płaciły na nas składki emerytalne".

z tym to się akurat zgadzam
słonko napisał/a:
Dalej - rodzicielstwo oznacza poświęcenie. Prawda. Ale jaki przykład tego poświęcenia usłyszeliśmy na naukach - otóż w stanie wojennym rodzice mogli po kryjomu zjeść z trudem zdobyty kawałek kiełbasy i dzieciaki by nic nie wiedziały, a jednak rodzice przynosili tę kiełbasę do domu, dla dzieci :roll:

prostackie to stwierdzenie

co do reszty Twojej wypowiedzi to bez komentarza. Chociaż mogę zrozumieć, że KościóŁ ma wŁaśnie takie podejście ogólne i nie bezpośrednio związane z emocjami wierzących. Dla nich podejście do sprawy, że antykoncepcja sŁuży świadomemu rodzicielstwu jest po prostu niezgodna z przykazaniem "Nie zabijaj" bez możliwości jakiegokolwiek usprawiedliwiania. Skoro nie chcesz mieć dzieci to stosuj wstrzemięźliwość. Każda próba zabezpieczenia się przed ewentualną ciążą to potencjalny akt zabójstwa na nienarodzonym.
Natomiast uzasadnianie szkodliwości antykoncepcji staniem się kobiety/mężczyzny jako obiektu seksualnego jest nadużyciem, tak samo jako stwierdzenie, że dzieci z wpadek to "produkty uboczne".

marcinsz - Sro Mar 12, 2008 12:28 pm

Witam,

Czy ktoś zna jakąć Poradnie na Teofilowie oczywiście w miarę ok:) i tanią.
Ewentualnie prosze jakieś namiary na Poradnie na Skorupki /ponoć najlepsza Pani Ania/. Od 3 tygodni próbuję się umówić bezskutecznie z Panem z tejże Poradni, który nigdy nie ma czasu!

Pozdrawiam
Marcin

MalaJu - Sro Mar 12, 2008 5:25 pm

ja sie umówiłam z p. Ela (numer mam, wiec jak ktos chce, to podam na priv) miala czas!! ;) spotkanie mialo byc w czwartek o 19.00, wiec pewnie tak przyjmuje. Jednak do spotkania nie doszlo, bo okazalo sie, ze juz poradnie mamy w ramach nauk.
Agha - Czw Mar 13, 2008 11:24 am

Nam udało się znaleźć poradnię rodzinna przy parafii św Teresy (Kopcińskiego). Obowiązkowe są trzy spotkania, średnio co dwa tygodnie. Ale nam się udało i pierwsze mieliśmy w ten wtorek, a drugie i trzecie mamy dziś.
Kurs prowadzi pan Paweł, nauczyciel z liceum, bardzo sympatyczny.
Koszt jedynie przeraża: 100zł za parę+książeczka. Niestety o koszcie dowiedzieliśmy się dopiero na koniec zajęć :-(

marcinsz - Czw Mar 13, 2008 11:30 am

Agha napisał/a:
Nam udało się znaleźć poradnię rodzinna przy parafii św Teresy (Kopcińskiego). Obowiązkowe są trzy spotkania, średnio co dwa tygodnie.


Dzięki
Wiemy o tym na Kopcińskiego - ksiadz Nas tam wysłał, ale z powodu kosztów wolimy własnei na Skorupki tam 30 pln i tylko 2 spotkania z tego co wiem.
Potrzebuję tylko namiary i :)

edit: usunęŁam zbędny cytat
Sajonara6

MałaMi1 - Czw Mar 13, 2008 12:02 pm

my poradnię zaliczaliśmy w Konstatynowie w parafii Narodzenia NMP, spotkanie było jedno i właściwie ksiądz nie mówił o żadnych kosztach, więc tak od siebie daliśmy 20 zł :)
fiona83 - Pią Mar 14, 2008 8:04 am

My mieliśmy w ramach kursu przedmałżeńskiego trzy spotkania z panią z poradni : 2 grupowe i 1 indywidualne.
truskawka_ja - Pią Mar 14, 2008 11:56 am

Pytanie do wszystkich psioczących na zacofanie nauk przedmałżeńskich - po co wam ślub w Kościele skoro nie zamierzacie żyć w zgodzie z jego nauką???
Bo jest bardziej uroczysty niż w USC???

lmyszka - Pią Mar 14, 2008 12:12 pm

Truskawka ten temat był poruszany w większości tematów związanych ze ślubem kościelnym, to jest temat dotyczący poradni i tego się trzymajmy, nie rozpętujmy kolejnej burzy
EwelinaKrzys - Pią Mar 14, 2008 11:28 pm

anna_b napisał/a:
Bajeczko, przy Katedrze w poradni niestety nie działają w weekendy. Ale może u Jezuitów na Sienkiewicza coś da się zrobić. Słyszałam, że prowadzą zajęcia całkiem nieźle i ogólnie są bardzo otwarci 8)


Przy katedrze są w weekendy, jutro idę na 2 spotkanie tam, nie odrobilam pracy domowej, (zaznaczyc na podstawie temp. kiedy pani z przykladowego wykresu miala plodne dni), mam nadzije, ze nam jednk zaliczy

gosc - Nie Mar 23, 2008 10:07 pm

Agha napisał/a:
Koszt jedynie przeraża: 100zł za parę+książeczka. Niestety o koszcie dowiedzieliśmy się dopiero na koniec zajęć :-(

a nie pytaliście wcześniej o koszta kursu i powiedziano Wam, że nie ma żadnych :?: Jeśli takw to na Waszym miejscu nic bym nie zapŁaciŁa bo to oszustwo i zŁamanie zasad umowy (nawet ustnej) niezgodne z przepisami prawa.
KościóŁ kościoŁem a prawo i pieniądze swoją drogą.

zolwiczek - Wto Mar 25, 2008 1:01 pm

Witam. Z tego co widzę to chodziliśmy na zajęcia z Aghą. Potwierdzam cena, która zresztą mnie zaszokowała padła pod koniec zajęć. Do poradni na Kopcińskiego wysłał nas ksiądz z parafii narzeczonego. Wiedzieliśmy kiedy i w jakich godzinach są spotkania dlatego wcześniej nie dzwoniliśmy do Pana Pawła. Natomiast byliśmy w kancelarii parafii św. Teresy by się co nieco dowiedzieć przed naukami w poradni i ksiądz poinformował nas tylko, że co do poradni to on jest "pośrednikiem" i się nie wypowiada.
MalaJu - Wto Mar 25, 2008 1:44 pm

zolwiczek napisał/a:
...ksiądz poinformował nas tylko, że co do poradni to on jest "pośrednikiem" i się nie wypowiada.


wygodne...

gosc - Sro Mar 26, 2008 7:01 pm

MalaJu napisał/a:
wygodne...

nawet bardzo...

ja bym i tak nie zapŁaciŁa - do obowiązków organizatora zajęć należaŁo poinformowanie na ich poczku o kosztach, zwŁaszcza że są niebagatelne, choć KościóŁ pewnie uważa, że jak się wydaje 2 tys. na kieckę i 10 tys. na lokal to dodatkową stówkę na wielce pożyteczne i pouczające zajęcia w poradni przedmaŁżeńskiej mŁodzi wyŁożą z gigantycznym zapaŁem.

MałaMi1 - Sro Mar 26, 2008 8:27 pm

Sajonara-gdybys nie zaplacila to pewnie nie wydali by zaswiadczenia, a wiele osob nie ma czasu na to aby co rusz chodzic z jednego meisjca w inne-i pewnie dlatego na taka sytuacje przystali.... ja tez bym sie oburzyla , jednak gdyby mi zalezalo na tym zaswiadczeniu zapalcilabym...
słonko - Pią Mar 28, 2008 1:46 pm

I to jest właśnie nie w porządku - księża wiedzą, że ludzie chcą jak najprędzej załatwić formalności, bo bez tego ze ślubu nici i żerują na tym. Przebolałabym gdyby wreszcie kościół przyznał się do biznesu, który kręci i opracował jednolity, jawny cennik. A tak krew mnie zalewa jak jedna para płaci za ślub 300 zł., a inna 700 zł., jedni mają protokół przedślubny, czy poradnię, czy co tam jeszcze za darmo, a inni płacić muszą ile sobie ksiądz zażyczy. Zrobiłam podsumowanie kosztów związanych z formalnościami ślubnymi i bardzo mi się ono nie podoba - w usc zostawiliśmy 124 zł. (84 zł. zaświadczenia o braku przeszkód) i po 22zł. za odpisy aktów urodzenia), a w kościołach ponad 900 zł. (ślub, odpisy aktów chrztów, zapowiedzi, co łaska za kurs).
tofee - Pią Mar 28, 2008 8:03 pm

Ostatnio dotkliwie odczuwam ten precedens i mam dokładnie takie samo odczucie. Denerwuje mnie opcja że niby w kościele ślub ma znaczenie wyższe a jak się okazuje w praktyce to chodzi tak samo o kasę jak wszędzie indziej ... przykre :zalamany:
słonko - Sob Mar 29, 2008 11:39 am

Dzisiaj idziemy z K. na spotkanie z zakresu poradni życia rodzinnego, co zamknie nasz kurs przedmałżeński. Jestem bardzo ciekawa tego spotkania, ponieważ prowadzić będzie małżeństwo, które miało z nami ostatnie zajęcia na kursie i były to wspaniałe zajęcia. Po nich z niecierpliwością czekałam na to spotkanie. Zdam relację pod wieczór.

[ Dodano: Pon Mar 31, 2008 9:18 pm ]
Niestety spotkanie było dla mnie rozczarowaniem - była klasyka, czyli NPR. Plus dostał facet za to, że nie rozwodził się na temat pt. "inne metody są złe". Same zajęcia nie były z resztą nudne - mówił o cyklu kobiety i o tym na czym polega, i jak stosować NPR. Jednak takich rzeczy to ja się uczyłam w szkole, a reszty mogę się dowiedzieć z neta, czy książek. Na tym spotkaniu spodziewałam się dowiedzieć czegoś o wzajemnych relacjach małżonków, relacjach małżonków z dziećmi, radzeniu sobie w sytuacjach konfliktowych, itp. To przykre, że Kościół przedkłada nagonkę na antykoncepcję przed dobro małżeństwa i rodziny, jakby stosowana metoda planowania rodziny była najważniejsza.

agunia84 - Sob Kwi 05, 2008 9:23 am

A czy do poradni rodzinnej muszą iść oboje narzeczeni??
MałaMi1 - Sob Kwi 05, 2008 6:34 pm

tak-musza oboje :)
agunia84 - Sob Kwi 05, 2008 9:59 pm

To co ja zrobię, mój K. pracuje do późna i nie będzie mógł chodzić do poradni :(
MałaMi1 - Sob Kwi 05, 2008 10:50 pm

ale poradnia odbywa sie w niedziele zazwyczaj,...poza tym to zazwyczajjest jedno spotkanie :]
MalaJu - Nie Kwi 06, 2008 12:06 am

z terminami jest róznie, ale moze uda Wam sie znaleźć kogos, kto spotkałby sie w weekend. Przejrzyj forum, gdzieś tu widziałam namiary :)
MałaMi1 - Nie Kwi 06, 2008 6:05 am

no ja wszystkie namiary z jakimi sie spotkalam, to spotkania były w weekendy :)
agunia84 - Nie Kwi 06, 2008 10:37 am

No to nie mam o co się martwić :)
MałaMi1 - Nie Kwi 06, 2008 11:14 am

nawet w którymś dzienniczku dziś czytałam o poradni prowadzonej w sobote, na którym forumka była ostatnio-może warto podpytać :) na pewno namiarami się podzieli ;)
agunia84 - Nie Kwi 06, 2008 3:13 pm

Tylko jest mały problem ja jestem z Bełchatowa :) Dopiero do poradni mamy iść 3 miesiące przed ślubem - u mnie w parafii tak jest.
tofee - Wto Kwi 08, 2008 10:08 am

My mamy trzy spotkania i to w tygodniu. Już się tego trochę obawiam, bo nie wiem czy wytrzymam.
paulakom - Wto Kwi 08, 2008 5:42 pm

my mielismy jedno godzinne spotkanie w Matki Boskiej Jasnogórskiej. Szybko i bezboleśnie. Poradnia czynna w kazdy wtorek o 18. Po pierwszym spotkaniu dostalismy zaliczenie :-)
tofee - Wto Kwi 08, 2008 5:47 pm

A o czym oni tam opowiadają?
MałaMi1 - Wto Kwi 08, 2008 5:56 pm

tofee pytasz ogolnie co opowiadaja czy chodzi Ci konkretnie o tą wymeinioną poradnie w poscie wyzej?
tofee - Wto Kwi 08, 2008 6:01 pm

Ogólnie ... o czym tam się mówi ... i po co??? :?
MałaMi1 - Wto Kwi 08, 2008 6:09 pm

po co? .... :] dla formalności, zeby kase dodatkową od pary młodej wyciagnac :]

a mozesz sie tam dowiedziec o budowie ciałą kobiety, jak zachodzi się w ciąże, metody naturalne zapobiegania ciaży (nieskuteczne :] ) i mozesz posluchac o tych, ktore są oczywiscie grzeszne (tabletki na przyklad :] )

totalne pierdoły jak dla mnie :]

tofee - Wto Kwi 08, 2008 6:13 pm

olciap6 napisał/a:
po co? .... :] dla formalności, zeby kase dodatkową od pary młodej wyciagnac :]



To za to też się płaci? Qrcze, szlag mnie zaraz trafi ...

MałaMi1 - Wto Kwi 08, 2008 6:17 pm

no my akurat placilismy tylko 20 zł,ale z tego co pisala wczesniej Agha i z tego co miałam przyjemnosc z nia rozmawiac osobiscie to oni płacili 100zł za proandie...wiec to roznie bywa...
tofee - Wto Kwi 08, 2008 6:50 pm

Jak nas zapisywałam to jakoś nie przyszło mi do głowy zapytać, a że czasu mamy coraz mniej to już nie bardzo chce mi się odkręcać ... ale chyba zacznę prowadzić plik w Excelu aby to na koniec wszystko podliczyć.
Dosia_Zosia - Sro Kwi 09, 2008 10:22 am

paulakom napisał/a:
my mielismy jedno godzinne spotkanie w Matki Boskiej Jasnogórskiej.


A umawialiście się wcześniej? Pytam bo nam zostało już niewiele czasu do ślubu i boję się czy zdażymy z tą poradnią.

agunia84 - Czw Kwi 10, 2008 11:22 am

Jak o takich pierdołach mówi się na spotkaniu w poradni to czuje jaka będzie reakcja mojego K. Ja jakoś wytrzymam, ale on na pewno nie - jeszcze ślubu nam nie udzielą :kwasny:
Dosia_Zosia - Wto Kwi 22, 2008 9:57 pm

Udało się odbyć 2 spotkania w poradni. Byliśmy na Skorupki 7.Ogólnie było bardzo sympatycznie :) Pierwsze spotkanie mieliśmy tydzień temu, drugie dzisiaj. Pierwsze trwało około godziny i w sumie było to przypomienie tego co usłyszeliśmy na spotkaniu grupowym dotyczącym NPR. Dostaliśmy też pracę domową. Były to wykresy temperatur kilku cykli i musieliśmy wyznaczyć 6 dni niższej temperatury, 3 dni wyższej i linię pokrywającą. Dziś omawialiśmy te wykresy i połowę mieliśmy dobrze. Dzisiejsze spotkanie trwało około 25-30 minut. Płaciliśmy tylko 10 zł.
veroni - Czw Lip 03, 2008 11:23 am

Ja byłam w poradni na śląsku, i też za zadanie jest zrobienie wykresu...tyle że nie bardzo się za to wzięłam...;p nic nie płaciliśmy zostało jedno spotkanie!
Emi - Czw Sie 14, 2008 11:11 am

Zastanawiam się czy my też będziemy musieli iść do poradni. Jakiś czas temu zanieśliśmy wszystkie dokumenty do Kościoła (akty chrztu, zaświadczeni z USC, świadectwa katechizacji i świadectwa ukończenia nauk przedmałżeńskich z liceum) i nie było tam zaświadczenia z poradni - po prostu o niej zapomnieliśmy. Ksiądz nic się nie odezwał, przejrzał dokumenty, spisaliśmy protokół i powiedział, że na miesiąc przed ślubem mamy przyjść z podpisanymi zapowiedziami i świadkami aby podpisać wszystkie dokumenty. I teraz nie wiem czy mu się nagle nie przypomni o poradni :( Wolałabym aby mnie to ominęło. :kwasny:
narcyz - Sob Wrz 20, 2008 3:54 pm

my nie chodzilismy do żadnej poradni.
Starlet81 - Sro Paź 01, 2008 1:57 am

Nam nauki zaczynają się w przyszla niedzielę i tak co niedzielę az do Bożego narodzenia;-(
agunia84 - Sob Sty 24, 2009 10:49 pm

My musimy zaliczyć dwa spotkania w poradni i zrobimy to w lutym, żeby później mieć spokój.
śliweczka - Wto Kwi 21, 2009 7:16 pm

poradnia jak poradnia, i tak robię wykresy, z ciekawości, więc może się czegoś dowiem i nauczę
ale że trzeba płacić...
no i mój luby mieszka daleko, a u mnie w parafii poradnia czynna jest tylko godzinę po południu, w poniedziałki.
no, może się uda to opękać w miarę szybko.... oby!

Suelen - Sro Kwi 22, 2009 9:19 pm

wczoraj zaliczyliśmy jedną poradnię jutro jedną i koniec. Pan przytulił za to 120zł :roll:
Karolka_23 - Pon Cze 15, 2009 5:30 pm

Suelen napisał/a:
wczoraj zaliczyliśmy jedną poradnię jutro jedną i koniec. Pan przytulił za to 120zł :roll:

Rzeczywiście ładnie was policzył, dla przykładu podam, że my idziemy za dwa tygodnie do poradni i poinformowano nas, żeby wziąć ze sobą 10 zł na jakieś materiały, które zamierzają nam rozdać...

Kamelija - Pon Cze 15, 2009 10:32 pm

Karolka_23 a gdzie idziecie do poradni? bo my sie z Miśkiem też wybieramy, bo tam gdzie bylismy na kursach ( u św. Teresy) facet "od poradni" chciał 100 zł od pary :?
Karolka_23 - Pią Cze 19, 2009 3:16 pm

Kamelija my będziemy chodzić do poradni w jednym ze zgierskich kościołów, a prowadzi ją pewne małżeństwo.
Przy okazji podaję, że cena którą napisałam wcześniej jest nieaktualna bo wynosi 35 złotych (do książeczki doszła jeszcze płyta).
Nie mam pojęcia czy pary z Łodzi mogą brać w nich udział, chociaż mojej koleżanki chłopak brał i nie było problemu.
Jak będziesz chciała to wyślę ci PW z numerem telefonu do tego małżeństwa i od nich dowiesz się wszystkiego.

zea - Sro Paź 07, 2009 6:01 pm

hej,
Właśnie dostałam informację, że jutro i 22 października od 19:00 do 21:00 odbędą się spotkania w poradni na Sienkiewicza 60. Jeśli ktoś chętny to mam nr tel do pana, który kieruje poradnią. Jeśli ktoś potrzebuje pisać na priv.

madzik_86 - Czw Paź 08, 2009 11:08 pm

ech mu też musimy poradnie zaliczyć :( jakoś do tej pory nasza parafia tego nie wymagała a teraz wymaga :( jak dla mnie strata czasu i pieniędzy :/
delinka - Wto Sty 19, 2010 12:09 pm

zastanawia mnie jedno dlaczego nikt nie pisze o tym ze robienie wykresow i przedstawianie ich pani z poradni ktora notabene nie jest zadnym lekarzem i nie obowiazuje ja zadna tajemnica lekrska nie jest sprzeczne wlasnie z tym faktem , nikt w zwizaku z tym nie ma obowiazku przedstawiac pani mgr danych dotyczacych swojego zdrowia
amazonka - Wto Sty 19, 2010 6:25 pm

A przepraszam, ta pani to jest mgr czego? Bo ja jestem inżynierem i też może taką poradnię otworzę :wink: Zresztą nigdy w życiu bym nikomu nie udostępniła moich wyników... Od tego jest mój lekarz, czyż nie?
tulipan87 - Wto Mar 09, 2010 4:27 pm

Też zostaliśmy skierowani do Poradni. Już miałam na końcu jężyka żeby powiedzieć księdzu, że my już przecież to wszystko wiemy, ale odpuściłam. Dla mnie to też strata czasu i pieniędzy. Musimy zaliczyć 3 spotkania, pierwsze mamy za tydzień we wtorek, chcemy mieć to szybko z głowy.
madzik_86 - Wto Mar 09, 2010 7:32 pm

a my w minioną niedzielę mieliśmy ostatnie spotkanie z panem z poradni ze Św. Teresy..mój proboszcz tak załatwił że pan przyjechał do nas na nauki w mojej parafii i w dwie niedziele poprowadził poradnię..zapłaciliśmy 40 zł od osoby
tulipan87 - Wto Mar 09, 2010 7:36 pm

madzik_86 napisał/a:
mieliśmy ostatnie spotkanie z panem z poradni ze Św. Teresy..

Też się właśnie do niego wybieramy...jak było?znośnie? :)

[ Dodano: Czw Mar 18, 2010 7:09 pm ]
tulipan87 napisał/a:
jak było?znośnie?

No to teraz mogę odpowiedzieć na to pytanie i sobie i Wam. Ogólnie mam pozytywne wrażenia. Pan prowadzący ma ogromną wiedzę na ten temat, ale (nic dziwnego) typowo "kościelne" podejście, więc do pewnych spraw próbuje zniechęcić. Spotkania są dość długie, ale do przeżycia( zamiast 3 spotkań są tylko 2).
Jest jednak coś co może odstraszyć...
Kamelija napisał/a:
bo tam gdzie bylismy na kursach ( u św. Teresy) facet "od poradni" chciał 100 zł od pary

no właśnie, w tym problem, że nadal tyle chce + obowiązkowy zakup książki z a15 zł...

JJustine - Sro Mar 24, 2010 10:09 pm

czy ma ktos kontakt do osoby ktora prowadzi zajecia tzw poradnie przy sienkiewicza 60?
madzik_86 - Sro Mar 24, 2010 10:21 pm

tulipan87 napisał/a:
Kamelija napisał/a:
bo tam gdzie bylismy na kursach ( u św. Teresy) facet "od poradni" chciał 100 zł od pary

no właśnie, w tym problem, że nadal tyle chce + obowiązkowy zakup książki z a15 zł...


hm my u mieliśmy zajęcia z panem z tej poradni (kierownikiem) 3 tyg temu jakoś i płaciliśmy 80 zł od pary a zakup książeczki (15 zł) nie był obowiązkowy..tzn może był ale u nas w grupie prawie nikt nie kupił i facet może się bał nas zmuszać :D

tulipan87 - Czw Mar 25, 2010 4:09 pm

madzik_86 napisał/a:
hm my u mieliśmy zajęcia z panem z tej poradni (kierownikiem) 3 tyg temu jakoś i płaciliśmy 80 zł od pary a zakup książeczki (15 zł) nie był obowiązkowy..tzn może był ale u nas w grupie prawie nikt nie kupił i facet może się bał nas zmuszać

My też mieliśmy z nim (pan Paweł z tego co pamiętam), książeczkę nam odpuścił bo dostaliśmy obszerne materiały od naszego proboszcza na ten temat(co oczywiście temu panu zgłosiłam), ale pozostałe pary kupowały. No i płaciliśmy stówkę, nie wiem skąd ta różnica w cenie(ale moja siostra prawie 2 lata temu też płaciła 100zł). Jeśli mam być szczera to w nosie z tą kasą, grunt, że zaliczone :smile:

agulka1989 - Pon Mar 29, 2010 11:35 pm

Tutaj można się dowiedzieć gdzie w Łodzi (przy jakiej parafii) znajdują się poradnie (ostatnia kolumna)
Stokrotka812 - Sro Mar 31, 2010 9:15 pm

No niestety my też musimy się do poradni wybrać... Długo trwa taka wizyta? Czy to bardziej zależy od prowadzącego?
mariuszkim - Pią Kwi 09, 2010 11:46 pm

witam, my wlasnie dzis skonczylismy poradnie, byly 2=3 spotkania po 3h, koszta jak wszyscy pisza 100 zl od pary + obowiązkowy zakup książeczki za 15 zl, a sam prowadzacy jest troche bezszczelny, zarozumialy, majacy swoj wlasny swiat itp

a tak na marginesie, koles robi niezly biznes, w grupie bylo 12 par kazda po 100zl = 1200 zl w 6h + (12 par X 15 zl ksiazeczki = 180zl) i tak kilka razy w tygodniu, ciekawe jak on z tego sie rozlicza.........

Agata1234 - Pon Kwi 12, 2010 4:48 pm

mariuszkim napisał/a:
witam, my wlasnie dzis skonczylismy poradnie, byly 2=3 spotkania po 3h, koszta jak wszyscy pisza 100 zl od pary + obowiązkowy zakup książeczki za 15 zl, a sam prowadzacy jest troche bezszczelny, zarozumialy, majacy swoj wlasny swiat itp
Czy ta poradnie musieliście załatwić jako punkty nauk przedmałżeńskich czy dodatkowo bo nauki macie ze szkoły sredniej?
Pytam bo z tego co u siebie w kościele zrozumiałam to spotkanie jest tylko jedno i to indywidualne z każdą parą, natomiast dwa wcześniejsze w kosciele grupowo. I juz w ogóle o płaceniu nie było mowy. Widze, ze sporo osób odbyło poradnię w taki sam sposób, więc już się pogubiłam...

mariuszkim - Pon Kwi 12, 2010 9:25 pm

tak, jako 3 punkty nauk przedmalzenskich, w szkole mielismy katechezy i otrzymalismy "żółty papier" i tam na koncu sa 3 puste punkty ktore trzeba odbyc w poradni. nasz ksiadz tego wymaga, ale tez slyszalem ze w innych parafiach wystarcza tylko żółte papiery ze szkoly sredniej bez poradni.
Brinka - Czw Maj 13, 2010 7:58 pm

Ja dostałam dzisiaj namiar od księdza na pania, która "załatwia" poradnię - takiego sformułowania użył ksiądz. Jak ktoś potrzebuje to podam namiar na priv. A jak dokładnie było to powiem jak już bedziemy po.
Wiem, ze można się umawiać z tą panią w weekend.

ola88 - Czw Maj 13, 2010 8:58 pm

Brinka, jak będziesz coś więcej wiedziała, to napisz. I ile płacicie itp. :)
Sylsia84 - Czw Maj 13, 2010 10:25 pm

Brinka jak możesz napisz mi więcej szczegółów na prv. :) mało mamy czasu a jeszcze jedno spotkanie mieć musimy :?
Bella - Sob Maj 15, 2010 9:06 am

My już po poradni, jak coś mogę podać namiary na pana, którego polecają u nas w kościele. Musze przyznać, ze trochę sie obawiałam, ale było bardzo ok :) Dwa spotkania po ok 2h w dogodnym dla nas terminie, koszt 40zł.
kazia - Nie Maj 16, 2010 3:24 pm

Nie rozumiem.W ogólniaku oboje mieliśmy nauki przedmałżeńskie.Wydano zaświadczenia....a teraz powinniśmy jeszcze raz na nie chodzić ?Czy to faktycznie tak jest, a może trafilismy na trepa...który lubi się czepiać ??

[ Dodano: Nie Maj 16, 2010 3:26 pm ]
Jeszcze trochę jest czasu do naszego slubu...ale nasz proboszcz podobno nie uznaje tych zaświadczeń z liceum.Jak to z tym jest ?

gosiaczek - Nie Maj 16, 2010 4:57 pm

kazia napisał/a:
a teraz powinniśmy jeszcze raz na nie chodzić ?


Odpowiedź tu :)

Brinka - Wto Maj 18, 2010 5:06 pm

Cytat:
Brinka, jak będziesz coś więcej wiedziała, to napisz. I ile płacicie itp.

My jeszcze się nie umawialiśmy, do końca maja jestem w rozjazdach więc pewnie załatwimy poradnię dopiero w czerwcu ale kontaktem mogę się podzielić.
Jak ktoś szuka to piszcie na pw.

[ Dodano: Sro Maj 19, 2010 1:21 pm ]
Dzwoniłam dzisiaj do tej pani, rzeczywiście można się z nią spotkać w weekendy.
Niestety obowiązują 3 spotkania, między pierwszym a drugim miesiąc przerwy, chyba każda już wie po co i jedno spotkanie kosztuje 30 zł.
Ja jednak nie skorzystam bo znalazłam w Warszawie pod domem za 0zł 3 spotkania w 2 tygodnie po 30 minut, więc się nie będę wygłupiać i jeździć do Łodzi i badać temperaturę i śluz... żeby sobie Pani wykresik pooglądała i jeszcze za to płacić.

mjmj2010 - Czw Maj 20, 2010 11:12 am

czy takie zaświadczenie z poradni ma jakiś termin ważności ?
akwila - Czw Maj 20, 2010 1:51 pm

mjmj2010 napisał/a:
czy takie zaświadczenie z poradni ma jakiś termin ważności ?

Teoretycznie ważne wszędzie i zawsze. Ale proboszcz w parafii w której będzie ślub może uznać, że .... coś trzeba dodatkowo zaliczyć albo że "niepotrzebne mu są żadne papiery i stempelki" itp. Proboszcz czy ksiądz w kancelarii ostatecznie UZNAJE czy para JEST przygotowana do małżeństwa, czy jeszcze NIE JEST. Trzeba czasem zrobić dobre wrażenie na PANI/SIOSTRZE w sekretariacie przed kancelarią, lepiej z nią nie wchodzić w dyskusje tylko dowiedzieć się jakie panują zwyczaje i wymogi w parafii. Czasem właśnie więcej do powiedzenia ma pani w kancelarii niż proboszcz, ale takich przypadków jest coraz mniej. :)

M_and_M - Wto Wrz 28, 2010 7:05 pm

dziewczyny, a gdzie mozna zrobic w miarę sensownie zajęcia w poradni? oboje z narzeczonym mamy zaswiadczenia z LO, ale mamy do odhaczenia wizytę w poradni. dzięki za każdą informację :)

Małgosia

anooleczka - Pią Paź 01, 2010 10:42 am

Z tego co wiem Dominikanie oferuja takie 2 spotkania (podobno rewelacyjne) :)
Nie wiem jak to wyglada jesli macie juz nauki zalatwione.
Wyslijcie @ do nich i sie dowiedzcie.. mysle ze Wam doradza :)

M_and_M - Pią Paź 01, 2010 7:25 pm

no własnie u Dominikanow sa nauki, które nie "załatwiają" poradni :(
anooleczka - Pią Paź 01, 2010 9:16 pm

jak nie?? ja dostalam maila od Dominikanow bo zapisywalam sie na kurs. Tres dotyczace poradni:
"Jako przygotowanie do sakramentu obowiązują też wizyty w poradni życia rodzinnego, które można przeprowadzić po dwudniowych wykładach u prowadzących kurs (dwie wizyty, bez opłat, jedna wizyta trwa ok. 30 minut, rozmowa dotyczy głównie wykorzystywania technik naturalnego planowania rodziny, można się spotkać z prowadzącymi kurs u nas lub pójść do innej poradni ale wtedy mogą być wymagane dodatkowe opłaty)."

M_and_M - Sob Paź 02, 2010 9:58 pm

no a mnei odpisano, ze nie zaliczaja poradni :(
anooleczka - Nie Paź 03, 2010 2:51 pm

To dziwne.. ta wiadomosc jest z 27 wrzesnia..
gosiaczek - Nie Paź 03, 2010 3:31 pm

Ale to właśnie wynika z wiadomości: Jako przygotowanie do sakramentu obowiązują też wizyty w poradni życia rodzinnego
anooleczka - Nie Paź 03, 2010 3:42 pm

no zgadzam sie, alke czytajac dalej:
które można przeprowadzić po dwudniowych wykładach u prowadzących kurs (dwie wizyty, bez opłat, jedna wizyta trwa ok. 30 minut, rozmowa dotyczy głównie wykorzystywania technik naturalnego planowania rodziny, można się spotkać z prowadzącymi kurs u nas lub pójść do innej poradni ale wtedy mogą być wymagane dodatkowe opłaty)
co oznacza, ze po kursie trzeba wybrac sie na 2 30-to minutowe rozmowy z prowadzacymi (za darmo) i zajecia w poradni ma sie zaliczone..
Cos chyba niewyraznie przeczytalyscie :)

M_and_M - Nie Paź 03, 2010 5:32 pm

ja nie kwestionuję Twoich słow, piszę tylko co mi Dominikanie napisali. moze po prostu poradnia tam jest tylko dla tych, którzy chodza tam na naucki. my nauk nie potrzebujemy :) ale nadal nie wiem, gdzie warto zrobic poradnie :(
anooleczka - Nie Paź 03, 2010 6:28 pm

I to jest bardzo mozliwe :)
My sie wybieramy na caly kurs.. wiec w znalezieniu samej poradni nie pomoge.. Jesli tylko cos uslysze.. dam znac

madzik_86 - Pon Paź 04, 2010 10:59 pm

M_and_M, my robiliśmy u takiego pana z parafii Św. Teresy, ale chyba nie mogę Ci go polecić..jakoś pan mnie nie przekonał swoją osobą no i kosztowała nas ta poradnia 80 zł z tym, że my robiliśmy u nas w parafii, a ten pan był gościnnie więc wziął mniej, jak się robi u niego w parafii czyli w Św. Teresie trzeba zapłacić 100 zł..aaha no i jak by kazał Wam kupić jakieś książeczki bo niby są obowiązkowe to wcale go nie słuchajcie :) chyba że chcecie takie książeczki :D 20 zł komplet :D
już tu było pisane o tej poradni więc może sobie poczytaj :)

marciami - Pon Sty 31, 2011 4:11 pm

a ktoś z Was był już u tych Państwa z nauk u Dominikanów? Możecie coś o tych spotkaniach z nimi powiedzieć?
K11_06_2011 - Czw Lut 03, 2011 11:52 am

gdzie jest poradnia w Łodzi, gdzie beda zajęcia weekendowe??
anuszkaa - Czw Lut 03, 2011 12:03 pm

z tego co wiem, to na Radogoszczu w parafii Najświętszego Sakramentu spotkania są w niedziele o 11
K11_06_2011 - Pią Lut 04, 2011 2:09 pm

anuszka dziękuję za info :)
jak bede w Łodzi podjade na radogoszcz i się dowiem wszystkiego :mrgreen: jeszcze raz dziekuje :mrgreen:

[ Dodano: Pią Lut 04, 2011 2:11 pm ]
znalazłam w necie :D
dla zainteresowanych
http://www.najswietszy-sa...9d9c44d9ddc155f :D
anuszka jeszcze raz dziękuję!

anuszkaa - Pią Lut 04, 2011 2:15 pm

K11_06_2011 napisał/a:
anuszka jeszcze raz dziękuję!

proszę bardzo :)

Cola - Pon Lut 07, 2011 8:38 pm

Witam, gdzie teraz można "zaliczyć" poradnię i jakie to są koszta??
asinek - Sro Lut 09, 2011 8:21 pm

Cola, ja z J wybieramy się na Widzew - kościół Matki Boskiej Jasnogórskiej. Spotkanie w drugi wtorek marca, kancelaria, godzina 18:00. Koszt to 20,00zł od osoby.
Cola - Sro Lut 09, 2011 10:33 pm

Asinek,
to każdy indywidualnie musi się zapisać ??

asinek - Czw Lut 10, 2011 10:52 am

Cola, my się zapisaliśmy bo byliśmy dowiadywać się w kancelarii. Jednak z tego co wiem nie ma zapisów. Na wszelki wypadek warto jednak tam zadzwonić. Namiary są na stronie internetowej Kościoła.
athra - Sro Lut 16, 2011 12:19 am

asinek, zajęcia w kościele na Widzewie są jednorazowe?
asinek - Czw Lut 17, 2011 8:53 pm

athra, spotkanie trwa dwie godziny we wtorek. Następnym etapem jest podobno jakiś test dwa dni później, ale nie wiem dokładnie jak z tym testem sytacja wygląda.
anuszkaa - Sro Mar 02, 2011 2:15 pm

w kościele Św. Teresy we wtorek 8 marca o godz 19 zaczynają się spotkania z poradni rodzinnej.
malu86 - Sob Mar 05, 2011 2:32 pm
Temat postu: poradnia-Katedra
Moze ktos wie jak wyglada spotkanie w poradnii w Katedrze? Mamy uznany kurs z liceum, tylko zostala nam poradnia. Czy jest to jedno,dwa spotkania? Co najwazniejsze jaka jest oplata za poradnie? Dzieki za odp
Greginia - Sob Mar 05, 2011 7:44 pm

malu86, konieczne są dwa spotkania, które odbywają się we wtorki po około 1/1,5 godziny. Na pierwsze spotkanie potrzebne jest 30 zł. Przynajmniej takie informacje otrzymałam od kobiety, do której dostałam kontakt w kancelarii.
Dosia_Zosia - Sob Mar 05, 2011 10:14 pm

malu86 napisał/a:
Moze ktos wie jak wyglada spotkanie w poradnii w Katedrze?
malu86 napisał/a:
Czy jest to jedno,dwa spotkania?


Jak my byliśmy tam 3 lata temu to były 2 spotkania w odstępie tygodnia. Pierwsze spotkanie około godziny, pani mówiła na czym polega NPR(my mieliśmy podobne spotkanie na "Wieczorach dla zakochanych", praktycznie w poradni były te same informacje). Na koniec pierwszego spotkania dostaliśmy ćwiczenie do domu tj.kilka wykresów i trzeba było wyznaczyć 6 niższych i 3 wyższe temperatury. 2 spotkanie trwało około pół godziny, pani nam sprawdziła ćwiczenie, wskazała błędy, pytała jeszcze odnośnie takich ważniejszych informacji o NPR np. co to jest szczyt śluzu i to na tyle.

[ Dodano: Sob Mar 05, 2011 10:21 pm ]
malu86 napisał/a:
Co najwazniejsze jaka jest oplata za poradnie?


my płaciliśmy na drugim spotkaniu 10 zł tyle że 3 lata temu więc opłata mogła się zmienić

malu86 - Nie Mar 06, 2011 11:04 am

Dzieki dziewczynki za podpowiedzi. Wchodzilam na strone i niestety mam tylko adres gdzie miesci sie ta poradnia na Skorupki. Czy ma ktos moze numer do tej poradni? Nie wiem czy mozna tam pojechac w ciemno czy trzeba wczesniej sie umowic. Z tego co czytalam w rozne dni tzn. pon 19-20 sr 8-10 czw 19-20 przyjmują różne osoby. Ktos pisal o p. Ani chyba w pon. Slub za niecale 3 miesiace i nie mozemy sobie pozwolić aby drugie spotkanie bylo po miesiacu.
Dosia_Zosia - Nie Mar 06, 2011 1:15 pm

malu86 napisał/a:
Czy ma ktos moze numer do tej poradni?


my dostaliśmy numer w kancelarii przy katedrze ale niestety już go nie mam

malu86 napisał/a:
Nie wiem czy mozna tam pojechac w ciemno czy trzeba wczesniej sie umowic.


Chyba lepiej byłoby się umówić bo godziny które są podane na stronie Katedry mogą być nieaktualne. My mieliśmy spotkania we wtorki, pani nazywała się Elżbieta Bącała. Wtedy był jeszcze jeden pan, który miał wykład na "Wieczorach dla zakochanych",on też przyjmował w poradni ale już nie pamiętam jak się nazywał.

Greginia - Nie Mar 06, 2011 5:22 pm

malu86, numery kontaktowe wysyłam Ci na pw.
anuszkaa - Sro Mar 09, 2011 10:48 am

poradnia rodzinna przy kościele Św. Teresy nadal 100zl.
Mnie się podobało jak prowadził ten Pan zajęcia - moim zdaniem ma wiedzę.
Na minus tylko to, że spotkanie trwało 3! godziny. Kolejne zajęcia w czwartek i zaliczone :)

Veela - Pon Mar 14, 2011 8:45 pm

hej a wie ktoś może jak wygląda poradnia w parafii Najświętszego Sakramentu i czy trzeba się wcześniej jakoś zapisać czy można przyjść ot tak?
pszczolka125 - Pią Mar 18, 2011 9:01 am

ja byłam w poradni w Kosciele św. Anny, było sympatycznie, dwa spotkania średnio po pół godziny.
justine81 - Nie Mar 20, 2011 11:33 am

Veela napisał/a:
hej a wie ktoś może jak wygląda poradnia w parafii Najświętszego Sakramentu i czy trzeba się wcześniej jakoś zapisać czy można przyjść ot tak?


My właśnie poszliśmy dziś 'ot tak' i pocałowaliśmy klamkę, mimo tego, że jest napisane, że poradnia jest otwarta od 11 do 12 w niedzielę to nikogo nie było. Poszliśmy do księdza a on powiedział, że jak nie ma nikogo to nie ma, fantastycznie po prostu!
Chyba jednak trzeba się umówić...

pszczolka125 - Pią Mar 25, 2011 8:13 am

wczoraj byłam drugi raz w Kościele św Anny , równiez spotkanie pół godziny trwało, ale na koniec Pani stwierdziła, że kościół ciągle jest w remontach dlatego trzeba zosatwić cegiełke na remont kościoła po 10zł od osoby. Więc tragedii cenowej nie było choc uważam, że takei coś powinno byc za darmo.
sloneczkoo - Wto Mar 29, 2011 9:58 pm

pszczolka125 napisał/a:
drugi raz w Kościele św Anny , równiez spotkanie pół godziny trwało, ale na koniec Pani stwierdziła, że kościół ciągle jest w remontach dlatego trzeba zosatwić cegiełke na remont kościoła po 10zł od osoby.

czyli rozumiem, że poradnia tam to dwa spotkania po pół godziny w cenie 10zł od osoby bez żadnych podręczników i wykresów temperatur?

Czy wiesz może kiedy teraz tam odbywają się spotkania?

pszczolka125 - Sro Mar 30, 2011 6:56 am

Dokładnie tak jak piszesz 10zł od osoby,Ta Pani jest w każdy czwartek o 17:30. na spotkania nie trzeba się wcześniej umawiać.
K11_06_2011 - Sro Mar 30, 2011 12:36 pm

justine81 napisał/a:
Veela napisał/a:
hej a wie ktoś może jak wygląda poradnia w parafii Najświętszego Sakramentu i czy trzeba się wcześniej jakoś zapisać czy można przyjść ot tak?


My właśnie poszliśmy dziś 'ot tak' i pocałowaliśmy klamkę, mimo tego, że jest napisane, że poradnia jest otwarta od 11 do 12 w niedzielę to nikogo nie było. Poszliśmy do księdza a on powiedział, że jak nie ma nikogo to nie ma, fantastycznie po prostu!
Chyba jednak trzeba się umówić...

my tez chcielismy sie wybrac ot tak, ale widzę, że chyba tez pocałujemy klamkę :evil: masz może jakis numer kontaktowy do tej poradni, zeby sie umowic? bo to jest chyba jedyna poradnia czynna w weekendy :?

justine81 - Sro Mar 30, 2011 8:32 pm

K11_06_2011 napisał/a:

my tez chcielismy sie wybrac ot tak, ale widzę, że chyba tez pocałujemy klamkę :evil: masz może jakis numer kontaktowy do tej poradni, zeby sie umowic? bo to jest chyba jedyna poradnia czynna w weekendy :?


Hej, już wszystko mówię, po pierwszej nieudanej próbie zadzwoniliśmy do kancelarii i polecono nam aby wybrać się tam we wtorek na 19:15, bo odbywa się wtedy kurs.
Tak też zrobiłam i umówiłam się z Panią na niedzielę - tą co teraz była, powiedziała, że na pewno przyjdzie i przyszła :) Na drugie spotkanie prosiła o przyjście na kurs, bo akurat omawiała temat NPR - byliśmy wczoraj. Ostatnie spotkanie będzie z inną Panią, bo ta pierwsza wyjeżdża, jesteśmy umówieni na 17 kwietnia na 11-tą. Może jeszcze w tą niedzielę będzie, bo jest chyba sporo par, które muszą tą sprawę załatwić. Niestety nie mam do niej telefonu...

Veela - Wto Kwi 05, 2011 4:41 pm

dzięki za informacje:)
All-me - Pon Cze 06, 2011 4:08 pm

Gdzie jest taka poradnia w Łodzi?
Jak wyglądają tam nauki?
Ksiądz powiedział nam, że mamy się tam zgłosić...

agulka1989 - Pon Cze 06, 2011 4:34 pm

All-me, wystarczy, że przeczytasz ten wątek i będziesz wiedziała.
Marcka - Czw Cze 16, 2011 9:10 pm

wiecie może czy nadal w Kościele św. Anny są te spotkania co czwartek pół godz. bez wcześniejszego umawiania się i tylko dwa razy?
Bo jednak nam się nie upiecze i musimy szybciutko załatwić poradnię :x

ni_kola - Czw Cze 30, 2011 11:10 pm

jeśli ktoś w najbliższym czasie wybiera się do poradni do Parafii Św. Anny to darujcie sobie. Pani była dzisiaj ostatni raz. Przerwa wakacyjna, najbliższe zajęcia odbędą się dopiero 15 września. Niestety dla nas było za późno, ale jeszcze dzisiaj udało nam się zaliczyć pierwsze zajęcia w Parafii Św. Teresy. Tu są plusy i minusy. Jeśli ktoś faktycznie chce się czegoś nauczyć to polecam, facet ma ogromną wiedzę i bardzo duże doświadczenie. Minusem jest cena, 100 za zajęcia + 15 zł materiały, które zresztą są obowiązkowe. Za dodatkowe 5 zł można zakupić zeszyt do własnych pomiarów. Z racji tego że są wakacje harmonogram zajęć jest troszkę zmieniony. Są dwa zajęcia po ok 2,5h. 6 lipca są kolejne zajęcia, nie trzeba wcześniej się zapisywać.
inka - Sro Sie 17, 2011 11:19 pm

poratujcie, może ktoś zaliczał poradnie w Bełchatowie? Za skierowanie ksiadz skasował 30 zł. Rozmawiałam z jedną Panią i ta tez chciała skasować 30 zł za jakieś cudowne materiały, ktore mnie oświecą. Jakbym chciała studiować temat przez co najmniej semestr, to bym chętnie wzięła, ale zalezy mi tylko na zaliczeniu tej przeklętej poradni, czas goni. Ktoś może coś polecić, bądź słyszał gdzie inni odwiedzają poradnie?
Pit_20 - Pią Gru 02, 2011 12:39 pm

nie chodziłem do poradni, szkoda czasu
anulkaB - Sro Sty 04, 2012 9:31 pm

Ja polecam takie nauki ktore organizowane sa przy Katedrze. Prowadzone sa one przez kilka par małzenskich i jednego ksiedza. Genialna alternatywa!!! Najpierw pary opowiadają o swoich przezyciach na zadany temat wieczoru. Mowia bardzo prawdziwie i daja duzo do przemyslenia. Potem kazda z par udaje sie na bok i na kartce odpowiadaja na rozne pytania. Byleby szczerze! Natsepnie dochodzi do konfrontacji, ale oczywiscie tylko miedzy narzeczonymi. Wszystko to sie dzieje przy pysznym ciescie, dzwiekach muzyki i swiecach. Kameralna i dyskretna atmosfera. Na spokojnie mozna z przyszłym mezem odpowiedziec sobie na bardzo wazne tematy. To ma sens. Polecam serdecznie :)
dagii - Wto Sty 17, 2012 12:53 am

witam ike przed śłubem należy zaliczyć poradnię
All-me - Wto Sty 17, 2012 1:13 am

anulkaB napisał/a:
Potem kazda z par udaje sie na bok i na kartce odpowiadaja na rozne pytania. Byleby szczerze! Natsepnie dochodzi do konfrontacji, ale oczywiscie tylko miedzy narzeczonymi.
Zaczynam się bać...jakie pytania?? :eek: :-? ...czy przy wszystkich mamy odpowiadać na nie??
tulipan87 - Sro Sty 18, 2012 3:25 pm

dagii napisał/a:
witam ike przed śłubem należy zaliczyć poradnię

Zaświadczenie z poradni nie ma "daty ważności". My chodziliśmy do poradni w marcu, a ślubowaliśmy pod koniec września :)

dagii - Sro Sty 18, 2012 7:52 pm

a czy Poradnia może być załatwiana w innym miejscu niż parafia?
madzik_86 - Sro Sty 18, 2012 8:47 pm

dagii, oczywiście...często o ile nie w większości przypadków parafie nie mają poradni więc trzeba chodzić gdzieś indziej...moja parafia np nie oferowała czegoś takiego jak poradnia, ale ksiądz proboszcz na nasze prośby załatwił kogoś kto do nas przyjechał dwa razy
dagii - Sro Sty 18, 2012 10:12 pm

madzik_86, aha... a jak ma a ja sobie załatwię gdzies indziej , to nie bedzie z tym problemu?
madzik_86 - Czw Sty 19, 2012 5:19 am

dagii, to już najlepiej w parafii się pytać :) mnie się wydaje, że nie powinno być problemu, ale różnie bywa..
dagii - Pią Sty 20, 2012 10:46 am

madzik_86, dzięki za info :)
taja - Nie Mar 04, 2012 9:21 pm

a czy któraś z Was chodziła na nauki przedmał do NSJ na Retkińskiej ?? tam taka babeczka była na 2 spotkaniach z poradni właśnie.. wiecie może co juz sie u niej robi na tym spotkaniu w poradni ?? po zakończeniu nauk przedmał ?? my umówieni jesteśmy w piatek... przyrzekam, że jak po raz kolejny ktoś będzie mi wciskał, że antykoncepcja i in-vitro jest złe, blee i fuuj to wyjdę..

a z tym nietststy najbardziej kojarzą mi sie spotjkania i nauki przedmał... :evil:

nalinn - Pon Mar 05, 2012 7:36 am

Taja, temat poradni również przede mną. Czy wiesz na ile wcześniej trzeba się z nią umówić (ile czasu przed spotkaniem)w NSJ i czy telefonicznie czy osobiście trzeba przyjść się umówić?
martula_87 - Pon Mar 05, 2012 9:25 am

taja, niestety oni chyba wszędzie tak gadaja musisz zagryzc zęby i to wytrzymac.My mielismy mega szczęscie bo ksiądz nam to darował i nie chodziliśmy.
Marcka - Pon Mar 05, 2012 6:47 pm

my na pierwszym spotkaniu mieliśmy 2 godzinny wykład o NPR i tydzień później przyszliśmy na drugie spotkanie pół godzinki z odrobioną "pracą domową" czyli właśnie rozwiązanymi cyklami menstruacyjnymi kobiety. Dało się przeżyc, ale facetom jest szczególnie trudno siedziec i słuchac o okresie kobiety i innych intymnych szczegółach cyklu.
<tylko, że my robiliśmy zajęcia z poradni przy Katedrze>

taja - Sro Mar 07, 2012 9:47 am

nalinn, ale nauki miałaś w NSJ? to pewnie ta babeczka podawała Wam kontakt do siebie, żeby się z nia skontaktować w poradni.. teraz wiem, że skończył sie kurs zimowy i ona własnie przyjmuje tych ludzi do poradni i ma mało czasu na inne osoby.. my kurs w zeszły roku robiliśmy i dlatego nas wcisnęła pomiędzy innych... musisz zadzwonić, zapytac... umówilismy sie na 19.30, dość późno, więc mam nadzieję, że godzinka max i po sprawie :)
Garfield - Czw Kwi 11, 2013 11:26 pm

Jeśli ktoś jeszcze potrzebuje :) :
Poradnia rodzinna w parafii św. Anny w Łodzi - w każdy czwartek od godziny 17.30, w tym samym budynku co kancelaria (ul. Śmigłego-Rydza), tel. 42 7109105. Można zadzwonić i się umówić, ale zwykle na pierwszym spotkaniu podaje się swoje dane i umawia na następny czwartek. Spotkania nie trwają długo, sympatyczna atmosfera i symboliczna opłata (10 zł od osoby), polecam :)

Paolina - Pon Kwi 15, 2013 4:24 pm

Czy był ktoś na spotkaniu w poradni katolickiej przy parafii Jana XXIII (Janów)? :)
kasia_m - Sro Kwi 17, 2013 10:25 pm

Ja byłam tylko, że 2 lata temu, niestety nie pamiętam jak się Pani nazywała (nr telefonu też nie posiadam) Nie było żadnych problemów
Paolina - Pią Kwi 19, 2013 7:22 pm

Pierwsze spotkanie upłynęło w miłej atmosferze :) Kolejne za kilka tygodni.
Podaję kontakt do poradni: Poradnia "W TROSCE O RODZINĘ" Parafia Bł. Papieża Jana XXIII, al.Hetmańska 9 (Janów), Łódź; mail: kontakt@poradniakatolicka.pl Poradnia ma też swoją stronę internetową.

[ Dodano: Sro Maj 29, 2013 10:42 pm ]
http://www.poradniakatolicka.pl/

Prima - Sob Cze 01, 2013 7:28 pm

Wszystko zalezy od poradni, ja pamiętam obawialiśmy się spotkania tylko we dwoje z panią psycholog, a było wspaniale, bardzo mi się podobało to co mówiła o rodzinie o dzieciach, żeby nie dać się zwariować, żeby pamiętać o własnych potrzebach, na prawdę super. a za to zespołowe nauki to były strasznie nudne.
dagii - Nie Cze 02, 2013 7:37 pm

Prima, a gdzie była ta poradnia?
PaulinaPS - Pon Cze 03, 2013 6:07 pm

Polecamy poradnię przy kościele św. Anny w Łodzi. Miło, szybko i bez stresu :)
mia2013 - Sro Lip 17, 2013 8:04 am

Dziewczyny nie polecam przy kościele Jezuitów... Mimo, że Pan zapewnia, że w ciągu 2 dni wszystko jest ukończone i na koniec zajęć w niedziele otrzymuje się dokument.... okazało się na zajęciach, ze trzeba przyjść jeszcze raz z "pracą domową" na dodatkowe konsultacje i wtedy dopiero otrzyma się podpis ;/
dagii - Sro Lip 17, 2013 8:17 am

mia2013, wiem coś o tych Jezuitach..... ja nasłuchałam się o metodzie wielowskaźnikowej. Byliśmy raz i musimy iść kolejny z własnymi przemyśleniami....masakra :(
mia2013 - Sro Lip 17, 2013 9:21 am

dagii mnie to wkurzyło powiem szczerze ;/ raz ta niespodzianka o 'dodatkowym spotkaniu' , dwa że mam jakiemuś panu, który jest z zawodu inżynierem i pracuje na PŁ opowiadać o swoich prywatnych sprawach... dla mnie to bardzo mało fajne ;/ rozumiem mają opwiedzieć, zachęcić ale tego typu akcje... dla mnie granie na ich własną bramkę... z całych zajęć wyszłam zniesmaczona :/
Dorotka_ - Sro Lip 17, 2013 6:53 pm

Nie wiem czy wiecie ale zmiany o których piszecie obowiązują wszędzie. My dlatego zapisywaliśmy się wcześniej, bo wiedzieliśmy, że nastąpią zmiany w procedurach kursów przyspieszonych właśnie od czerwca.

Co do zachęcania do metody wielowskaźnikowej, wierzcie mi, że łagodnie to wytłumaczono na tym kursie :) Zresztą fajnie, że było to dokładnie omówione, bo co tu dużo mówić spory procent przyszłych małżeństw jest kompletnie zielona i nieuświadomiona w kwestii płodności i planowania rodziny w naturalny sposób.

dagii - Czw Lip 18, 2013 7:36 am

Dorotka_, jakie zmiany?

No uważam , że jak jakaś kobieta regularnie odwiedza ginekologa to nie ma problemu.... mogli spytać czy znam te wszystkie rzeczy i koniec.... Mój partner siedział blady.... a ja raczej też wolę nie dyskutować z nim o stanie mojej szyjki czy pochwy i jaki ma dzisiaj dzień, jaki śluz....

Cenniejsze byłoby dla mnie przedyskutowanie problemów i trosk jakie możemy napotkać i jak sobie z nimi radzić.... ale jasne lepiej iść na łatwiznę, pokazać kilka schematów, tabelek , obrazków i opowiadać o kobiecych rozterkach.....

marthussia - Czw Lip 18, 2013 8:47 am

mia2013 napisał/a:
Dziewczyny nie polecam przy kościele Jezuitów... Mimo, że Pan zapewnia, że w ciągu 2 dni wszystko jest ukończone i na koniec zajęć w niedziele otrzymuje się dokument.... okazało się na zajęciach, ze trzeba przyjść jeszcze raz z "pracą domową" na dodatkowe konsultacje i wtedy dopiero otrzyma się podpis ;/


My jak się zapisywaliśmy na kurs to w wiadomości zwrotnej od razu na poinformowano o dodatkowym spotkaniu w celu "zaliczenia" poradni. Samo spotkanie nie było straszne, nikt nikogo nie zmuszał do opowiadania o sobie, raczej z dobrej woli chcieli aby wszystko było dobrze wytłumaczone i zrozumiałe dla wszystkich, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać.
A to, że kobieta odwiedza regularnie ginekologa wcale nie oznacza, że w przyszłości jej się nie przyda wiedza o NPR. Spora część moich znajomych par starających się o dzidzię (po mimo iż wcześniej kobiety były pod stałą opieką ginekologa) ma/miała z tym problem i właśnie metoda wielowskaźnikowa pomogła zajść w ciążę.

mia2013 - Czw Lip 18, 2013 1:06 pm

możliwe, że tak jak napisała Dorotka, zapisałaś się gdy już było wiadomo, że zmiany będą i o nich informowano. Ja zapisywałam nas pod koniec marca na letnie zajęcia i takiej informacji nigdzie nie ma... jest wyłacznie ' Wszystkie formalności załatwiamy na koniec zajęć, w niedzielę, ok. 17.00'... Nie tylko my byliśmy zaskoczeni tą informacją :(

Oczywiście, może NPR się przydać, fajnie że temat się pojawia ale moim zdaniem co innego przypomnieć, że istnieje taka metoda /przerabialiśmy przecież ten temat na biologii w liceum/, a co innego wymagać badań i przychodzenia na zaliczenie...

[ Dodano: Czw Lip 18, 2013 1:16 pm ]
Jedno jest pewne - każdy musi to przeżyć ;p mam nadzieję, że każda z nas coś wyniosła :-) część o 'psychologii' kontaktów w rodzinie była nawet śmieszna :-) do teraz mojemu truskawkowi gdy nie chce mu się wyjąć naczyń ze zmywarki przypominam, że na kursie twierdził, że to jego obowiązek ;p

nowak_malwina - Pon Sty 13, 2014 4:22 pm

Nauki polecam u Jezuitów , rewelacja
crazylady - Sro Sty 15, 2014 10:36 am

A czy ma ktoś nr do Pana Bogdana Kosztyła? Piszę do niego maile i nie odpowiada, a zależy mi, żeby szybko udać się na kurs! Nawet nie wiem jakie mają terminy - NIC! :evil:
dagii - Sro Sty 15, 2014 12:03 pm

crazylady, pisz w emailu, że to bardzo pilne :)
ithanielle - Sro Sty 15, 2014 1:34 pm

A dla szukających poradni:

SPIS

:)

DorotaK - Sro Maj 07, 2014 9:23 am

Ja mogę polecić spotkania w Poradni Katolickiej "W trosce o rodzinę" przy ul. Hetmańskiej. Spotkania, mimo naszych obaw, były całkiem sympatyczne i z obowiązkowych trzech zostały ograniczone do dwóch. Nie trzeba opowiadać o swoich intymnych sprawach, prowadzić obowiązkowo obserwacji jak w niektórych poradniach :) Trzeba się tylko przygotować na zakup materiałów szkoleniowych (20 zł) podobno obowiązkowe, o czym my w ogóle nie wiedzieliśmy i trochę nas to zaskoczyło.
kesuni - Czw Maj 08, 2014 10:55 am

DorotaK, o też tam byliśmy w poradni, potwierdzam tę opinię, też byliśmy bardzo zadowoleni :-)
Kingulinka - Wto Maj 13, 2014 9:31 pm
Temat postu: św. Faustyny w Łodzi
Jak by ktos potrzebował :)
Terminy najbliższych dwuweekendowych kursów:


św. Faustyny w Łodzi
20.06 i 21.06 (piątek, sobota) oraz 28.06 i 29.06 (sobota i niedziela)
12.09 i 13.09 (piątek sobota) oraz 20.09 i 21.09 (sobota i niedziela)
Jeśli Państwo decydujecie się na kurs i uzyskacie pewność, że kurs będzie akceptowany
w parafii to proszę o potwierdzenie podając nazwiska i imiona oraz datę kursu. Można
informować i zachęcać innych na te kursy.
Pytania i informacje: Michał Owczarski michal@zycie.lodz.pl , tel. 601050208

lovinlizard - Pią Maj 30, 2014 6:07 pm

Katarzyna Babska- bardzo polecam, jedno godzinne spotkanie, rzeczowo i tanio numer mogę podać w pw gdyby ktoś potrzebował
karolayna8 - Czw Cze 12, 2014 9:56 am

Potrzebuję pilnie poradnie w najbliższym czasie tzn. teraz lipiec-sierpień. Ślub mamy 04.10.2014 r. :) Zna ktoś z Was, kto prowadzi kurs w wakacje??? Szybko i nie drogo. :-)

Kingulinka niestety ten termin co podałaś u Michała Owczarskiego nie pasuje.

kapatka - Pon Lis 17, 2014 10:26 pm

Czy ktoś ma świeże informacje nt. pana, który prowadzi poradnię przy kościele św.Teresy w Łodzi? Czy wcześniejsze info o koszcie 100 zł i wykupywaniu jakichś książek są aktualne?
Mile widziane tez info o poradni przy parafii św.Anny - jest możliwość umówienia się na inny termin niż czwartek, no i jak aktualnie z kosztami?

satri - Wto Sty 06, 2015 11:34 am

U Dominikanów poradnia jest "gratis" do kursu. Polecam, pani Michalak jest super osobą!
emi87 - Sro Sty 14, 2015 11:53 am

Mam takie pytanie ja i mój narzeczony mamy papierek z liceum że ukończyliśmy kursy przedmałżeńskie czy te konsultacje w poradniach rodzinnych są obowiązkowe czy zależy od parafii ?
kapatka - Sro Sty 14, 2015 12:37 pm

Nauki przedmałżeńskie i poradnia to dwie różne rzeczy. Zresztą na zaświadczeniu ze szkoły powinno być napisane, że jesteście jeszcze zobowiązani do odbycia spotkań w poradni. Nie ma tam takiej informacji?
emi87 - Sro Sty 14, 2015 12:51 pm

Jest właśnie taka informacja, ale słyszę też że jedni muszą zaliczyć poradnie, a drudzy nie dlatego się zastanawiam czy to jest obowiązkowe czy kto chce. Dzisiaj zadzwonię po południu do kancelarii i dowiem się jak to jest żeby rozwiała moje wątpliwości :)
alekul89 - Sro Sty 14, 2015 2:01 pm

Najlepiej dowiedzieć się w parafii, w której będziecie brać ślub.
emi87 - Sro Sty 14, 2015 3:01 pm

No już wszystko wiem już mi pani z kancelarii wszystko wytłumaczyła ;)
emiiskaa - Pią Lut 06, 2015 10:48 am

dziewczyny, gdzie zrobie poradnie zybko i bezbolesnie? :roll:
satri - Sob Lut 28, 2015 10:38 pm

U Dominikanow, a jezeli bierzesz tam nauki to poradnie masz "gratis"
Gilgamesz - Sob Lut 28, 2015 10:41 pm

emiiskaa napisał/a:
dziewczyny, gdzie zrobie poradnie zybko i bezbolesnie? :roll:
My byliśmy u Pani Ewy Arendarczyk (umówiliśmy się w kościele przy Manu )
Hachiko - Sro Mar 01, 2017 10:41 am

My mamy tylko Poradnię do zrobienia. Czy ktoś wie, gdzie jest najlepiej? Chodzi mi o to, żeby nie było większych problemów, np. z tą całą "pracą domową" w postaci wykresów. Jasne, mogę posłuchać, mogę w domu poobserwować ciało, ale niekoniecznie chciałabym się uzewnętrzniać, żeby zaliczyć poradnię. Nie chciałabym także słuchać godzinnego wykładu o aborcji albo o tym, jak zła jest antykoncepcja i in-vitro... Ktoś zna naprawdę w miarę "ludzką" poradnię, którą by polecił? Myślałam z narzeczonym o poradni przy kościele św. Anny na Widzenie: Rydza-Śmigłego/Przybyszewskiego.
kfr89 - Sro Mar 01, 2017 1:01 pm

Hachiko, my byliśmy w poradni u Jezuitów, jedno spotkanie - 45 minut, grupy 10 osób max, różne terminy i godziny do wyboru. Pani pokazała wykresy, zrobiliśmy kilka przykładów i tyle, bez żadnych prac domowych ;-) zaświadczenie dostaliśmy od ręki. Może napisz do prowadzącego nauki Bogdana Kosztyły, czy można przyjść tylko na poradnię.
Hachiko - Czw Mar 02, 2017 2:20 pm

kfr89, dziękuję. Już napisałam, zobaczymy co odpisze i czy odpisze w ogóle. A poza tą poradnią, ktoś zna jeszcze taką właśnie całkiem "normalną"?
KarinaMa - Wto Kwi 13, 2021 2:35 pm

Jeśli zmagacie się z wyzwaniami natury psychicznej, to nie ma co zwlekać z sięgnięciem po pomoc. Przecież dzisiaj bez problemu możecie umówić się na zdalną konsultację psychologiczną do Psychomedic.Online i u nich uzyskać odpowiednie wsparcie. Numer do rezerwacji wizyt to 799-399-399, więc dzwońcie śmiało.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group