Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Kupno stroju ślubnego - Suknia dla puszystej

olenka - Czw Sty 22, 2004 6:25 pm
Temat postu: Suknia dla puszystej
Ale fajne kiecki mi sie obejżło? Panie w rozmiarach XL ale fajnie wygladaja. A Wy co myslicie?


Edyta - Sob Sty 24, 2004 10:09 pm

no i jeszcze taka
Edyta - Sob Sty 24, 2004 10:10 pm

no moze jeszcze ta pokaze
gosia - Sob Sty 24, 2004 10:28 pm

te suknie mi sie już mniej podobają :rhmgirl:
Edyta - Sob Sty 24, 2004 10:36 pm

mnie szczerze mowiac wcale,
ale zawsze ogladamy suknie na bardzo szczuplych modelkach
dlatego dla odmiany dodalam jeszcze te :wink:

Edyta - Sro Mar 24, 2004 4:56 pm

znalazłam jeszcze takie ....................
















Kasiawka - Pią Kwi 15, 2005 9:36 am
Temat postu: Kobietka z ciałkiem
Byłam w salonie, Hura :graba: :jumpingmrgreen: :D :banan: dla takich kobiet jak ja tez mają sukienki i mogłam przymierzać, alez było super :D Buzia mi się cieszy jak nie wiem co, jakbym nie miala uszu bym się usmiechała na około głowy.
kryszka - Pią Kwi 15, 2005 9:52 am

No to super :D
Kati - Pią Kwi 15, 2005 10:16 am

A nie mówiłam? :graba:
Kasiawka - Pią Kwi 15, 2005 10:17 am

Edyta napisał/a:






z jakiej stronki wzięłaś te zdjęcia? jak wolno spytac, bo może tam jest jeszcze coś ciekawego?

Kasiawka - Pią Kwi 15, 2005 10:18 am

Kati napisał/a:
A nie mówiłam? :graba:

dzięki kati, miałaś rację, ale wiesz jak to jest z niedowiarkami. Chociaż pwoiem, ze byłam w 3 salonach gdzie wyszłam z płaczem, po komenatrzach pań w stylu: o nie u nas sa rozmiary do 38...." :?

kryszka - Pią Kwi 15, 2005 11:05 am

KasiaK napisał/a:
z jakiej stronki wzięłaś te zdjęcia? jak wolno spytac, bo może tam jest jeszcze coś ciekawego?

Edyty nie ma już na forum, więc ja odpowiem. Zdjęcia są z tej stronki: http://www.plussizebridal.com




Jak widać tematy zostały uporządkowane :wink: :)

Pusiak - Pon Kwi 18, 2005 1:27 pm

Wiesz co, KasiuK :?: Nie przejmować się głupimi babami :!: Ja osobiście uważam, że każda porządna firma zajmująca się produkcją sukni ślubnych (zresztą to sie tyczy również ogólnie branży odzieżowej) powinny miec przewidziane rozmiary większe od 38 :!: I jestem prawie pewna, że mają, tylko sie głupim babusom tyłka ruszyć nie chciało. Inna rzecz, że jak chodizłam mierzyc sukienki, to były tylko takie w rozmiarze 38 i w zdecydowanej wiekszości brakowało mi przynajmniej 5 cm żeby sie dopiąć.... w pozostałych więcej i uważam, że suknie do mierzenia powinny być w rozmiarach 38 i np. 42....
Kasiawka - Pon Kwi 18, 2005 1:37 pm

Wiem, że panie powinny biegac koło przyszłej panny młodej, bo jest duża konkurencja i powinny dbac o klienta. :D
Ja ogólnie nie mam jakiejś obsesji na punkcie wyglądu. jestem jaka jestem, akceptuje się, mój R. tez mnie akceptuje, ja się sobie i jemu podobam i z regułu się nie przejmuję takimi rzeczami, bo przyzwyczajona jestem, że w większości sklepów nie ma moich rozmiarów ( troll, reserved...), ale te zakupy były i będa wyjatkowe, a te babsztyle mi to zepsuły. :cry: :x :evil: :( ..
Naszczęście trafiłam później an znacznie lepszą obsługę i o tamtym starałam się już nie myśleć. :D

Pusiak - Pon Kwi 18, 2005 1:50 pm

I tak Kasiu trzymać :D A głupimi babusami sie nie przejmować, bo to faktycznie są zakupy jedyne w życiu i nic nie powinno ich zepsuć :!:
Kasiawka - Pon Kwi 18, 2005 1:58 pm

A pewnie. Teraz już bym nie stala cicho tylko się coś odezwała, chociaż tylko czy warto tracić nerwy i psuć sobie zdrowie na takie baby?
Pusiak - Pon Kwi 18, 2005 3:34 pm

W sumie racja... gdyby to jeszcze człowiek był pewien że powie takiej coś do słuchu i to do niej dotrze i innym życie ułatwi, ale gdzie tam... do następnej klientki znów sie tak odezwie... Chociaż z drugiej strony nie?adnie trzeba tępić wszelkimi siłami :D
Kati - Pon Kwi 18, 2005 6:00 pm

Dziwię się sprzedawczyniom segregującym klijentki. W końcu pieniądz to pieniądz... :roll:

Nie każdy jest z formy odlany do jasnej choinki :evil:

Kasiawka - Pią Kwi 22, 2005 2:10 pm

W przyszłym tygodniu - tzn. tym co będzie po niedzieli idę zamówić sukienkę. mam dwa sklepy, musze się zdecydować, ale wiem, ze tam obsługa jest ok :graba: i wiem, ze ten zakup będzie wyglądał tak jak powinien, a ja na pewno za pare lat kiedyś wspomnę z mama ten dzień . Bo mam oczywiście idzie jako główny doradca :D
niunia - Pią Kwi 22, 2005 2:56 pm

KasiaK, w których sklepach będziesz mierzyć suknie? Moja psiapsióła ma podobny problem jak Ty, to bym jej podpowiedziała. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Kasiawka - Pią Kwi 22, 2005 3:03 pm

Jak chce sobie poprzymierzac niech idzie na Więckowskiego chyba nr 3, i na jaracza 15, bardzo miła pani i w ogóle, tylko tutaj chyba za bardzo nie ma co przymierzać..., a ogólnie może sobie odpuścić salon na inflanckiej - suknie do 38 rozmiaru :-) i w cymbeline ( czy jak się to pisze)...
Magma - Pią Kwi 22, 2005 3:34 pm

Moja kuzynka też jest puszysta, ale w sukni wyglądała super. Kupowała ją w salonie naprzeciwko Palmiarni na Piłsudskiego (nie wiem jak się nazywa, chyba galeria). Suknia była z rękawkiem i z zakładkami w talii i bardzo ją wyszczuplała. A jeśli chodzi o obsługę - bardzo miła, Panie ją obskakiwały tak samo jak inne klientki.
Kasiawka - Pon Kwi 25, 2005 10:33 am

Zapomniałam o tym salone, ale czuję, ze właśnie to dzis będzie pierwsze miejsce na naszym ( moim i mamy ) turne sukniowym :)

[ Dodano: Sro Kwi 27, 2005 7:46 am ]
Magma! Dzięki jak nie wiem co, pojechałam do tego salonu z mama w poniedziałek i zamówiłam suknię!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :jumpingmrgreen: :jumpjump: :banan: :girl :
Przymierzyłam pierwszą i już jej nie zdjęłam, jakby na mnie czekała :-)
Dzieki wielkie za pomoc.
Faktycznie Pani bardzo miła, juz nie mogę się doczekać jak pojadę tam znów :-)

Magma - Sob Kwi 30, 2005 8:07 am

KasiaK, ogromnie się cieszę, że udało Ci się wybrać suknię, a jeszcze bardziej, że troszkę się do tego przyczyniłam. Napewno pięknie w niej będziesz wyglądała (masz może zdjęcie? albo chocież ją opisz). Też chętnie zawitam do tego salonu, bo w maju zamierzam już trochę chodzić za suknią, a jeżeli chodzi o gabaryty to też syrenką nie jestem :oops: :D
Kasiawka - Sob Kwi 30, 2005 10:22 am

Tak suknie się nazywa amanda a gorset róza. Polecam i salon i panią. :mrgreen:
Pusiak - Nie Maj 08, 2005 9:19 pm

Gratulacje Kasiu :!: I wszysyko dobrze się skończyło, a tamte kobitki niech żałują, bo straciły klientkę :) I to może niejedną, bo jak im zrobisz na forum taką "reklamę" to żadna nieco bardziej kształtna panna młoda do nich nie pójdzie :)
Kasiawka - Pon Maj 09, 2005 7:53 am

A pewnie, tak wyjatkowych "zakupow" nie warto sobie psuć jakimiś "fochami-grymasami-nietatktem" sprzedawczyń. Dlatego warto zaglądać na forum , czytac i wtedy można uniknąć takich nieprzyjemności.
Na szczęście człowiek pamięta tylko te dobre chwile... Więc zakupy z mamą i tak będę zawsze fajnie wspomniać :lol:

Alma_ - Pon Sty 02, 2006 11:42 pm

To ja dorzucę jeszcze...
martynika - Nie Lut 12, 2006 8:24 am

Jeżeli mogę się wtrącić w ten wątek, to polecam wszystkich lepiej zbudowanym dziewczynom Galerię ślubną na Piłsudskiego 52. Panie zadbały o was i mają trochę modeli w większych rozmiarach do przymierzania z nowej kolekcji. Moja kumpela (rozm. 42) była zachwycona, bo praktycznie we wszystko tam wchodziła :lol: A jeżeli chodzi o wypożyczenie to mają sukienki nawet do 50 rozmiaru :spoko:
Kasiawka - Pon Lut 13, 2006 9:23 am

martynika napisał/a:
A jeżeli chodzi o wypożyczenie to mają sukienki nawet do 50 rozmiaru :shock:


może się czepaim, ale czemu takie wybauszone oczy wstawiłaś na końcu swojej wypowiedzi, tzn. że co co jak ktoś ma rozmiar 50 to ma iść w worku?? albo wcale ??

martynika - Pon Lut 13, 2006 9:34 am

Kasiawka napisał/a:
martynika napisał/a:
A jeżeli chodzi o wypożyczenie to mają sukienki nawet do 50 rozmiaru :shock:


może się czepaim, ale czemu takie wybauszone oczy wstawiłaś na końcu swojej wypowiedzi, tzn. że co co jak ktoś ma rozmiar 50 to ma iść w worku?? albo wcale ??


Przepraszam Kasiu, ale zupełnie nie to miałam na myśli. Poprostu tylko w jednym salonie spotkałam się z tym, że mają takie duże rozmiary. W innych brzydko mówiąc "olewają" te większe panny młode. Oczywiście, że uważam, że każda dziewczyna ma prawo ubrać się tak, żeby pięknie wyglądać w dniu swojego ślubu. Jeszcze raz przepraszam. Zaraz zlikwiduję te wybałuszone oczyska. :)

Kasiawka - Pon Lut 13, 2006 10:33 am

martynika napisał/a:
Przepraszam Kasiu, ale zupełnie nie to miałam na myśli. Poprostu tylko w jednym salonie spotkałam się z tym, że mają takie duże rozmiary. W innych brzydko mówiąc "olewają" te większe panny młode. Oczywiście, że uważam, że każda dziewczyna ma prawo ubrać się tak, żeby pięknie wyglądać w dniu swojego ślubu. Jeszcze raz przepraszam. Zaraz zlikwiduję te wybałuszone oczyska. :)


spoko, ten znaczek jest owiele lepszy , dziękuję

szczako - Pią Mar 10, 2006 3:11 pm


madzia8181 - Sro Lis 15, 2006 8:52 am

Bardzo ładne sukienki :)
Najwazniejsze to dobrze czuć się we wlasnej skórze :) Wtedy we wszystkim bedzie sie wygladalo interesująco i dobrze :)

Klaudynka - Pon Maj 05, 2008 10:38 am

Drogie forumki (nie tylko Te w rozmiarze S), Zamieszczam linka do foteczek sukni ślubnych-same oceńcie :)

http://wedding.w8w.pl/SUK...TYCH/index.html

olusia1985 - Pon Wrz 29, 2008 12:48 pm

Hej dziewczynki, oglądam te suknie i oglądam, sama należe do osób grubiuśkich i tak się zastanawiam jaką sukienke powinna mieć puszysta pani młoda. Czy odcinaną pod biustem, czy jaką... Mi się podobają szczypane, ale czy nie poszerzy mnie bardziej?Wiadomo, że chciałabym, aby mnie wyszczupliło wiadomo. Jedna pani powiedziala, że najlepsza by była prosta sukienka do kolan i od kolan rozszerzona, ale czy to nie uwypukli zbyt odstającej pupki i brzucha?no sama juz nie wiem pomocy??
Klaudynka - Pon Wrz 29, 2008 2:29 pm

Olusiu, a może tutaj znajdziesz parę odpowiedzi:

Rady stylistów dla puszystych panien młodych :)
Panie w rozmiarze XL dobrze wyglądają w sukni składającej się z dwóch części: gorsetu i spódnicy. Do puszystej panny młodej pasuje kilka modeli gorsetów.

Gorset
Prawdziwa fiszbina, bo może utrzymać gorset na puszystej dziewczynie.
Gorset może odsłaniać ramiona. Innym wariantem jest gorset wiązany na szyi. Pasuje również gorset na grubych ramiączkach, a co najważniejsze - z dekoltem, przechodzący w szpic, czyli w kształcie litery V.
Puszyste panny młode powinny nosić suknie na grubych ramiączkach lub takich, które będą zasłaniały zbyt wydatne ramiona. Innym rozwiązaniem jest okrywający ramiona szal. Puszyste dziewczyny powinny mieć dekolt w szpic. Nie powinno zaznaczać się w sukni linii biustu i linii bioder. Suknia pod biustem powinna być obcisła, bez odcinań i poziomów.
Panie w rozmiarze XXL dobrze prezentują się w gorsecie w linii łódki, wykończonej rękawkiem lub poziomymi ramionami. Gorset puszystej dziewczyny powinny podtrzymywać prawdziwe fiszbiny.

Spódnica
Spódnica musi mieć linię litery A, czyli wąska na górze i rozszerzająca się ku dołowi. Spódnica nie powinna mieć ozdób i falban. Aby wydłużyć sylwetkę, spódnica na dole, z tyłu powinna przechodzić w szpic i być wydłużona.

Anty suknie
Panie o obfitych kształtach nie powinny zakładać sukni z gorsetem wykończonym w kształcie serca, czyli wycinanych w półkola nad linia biustu. Powoduje to podniesienie biustu, co z kolei dodatkowo skraca szyję i sylwetka dziewczyny wygląda na krótszą niż jest w rzeczywistości. Suknia nie powinna być odcinana pod biustem, tzw. princessa. Panie o obfitych kształtach powinny również zapomnieć o sukniach typu syrenka, które poszerzają biodra.

Ozdoby
Suknie pań przy tuszy powinny być uszyte z gładkiego materiału. Koronka i gruba gipiura poszerzają sylwetkę. Dobrze jest, jeśli suknia nie jest zdobiona dodatkowymi aplikacjami. Jeśli jednak panna młoda zdecyduje się na nie, powinna pamiętać, że aplikacje, np. perełki na sukni puszystej panny młodej powinny być przyszyte w liniach pionowych. Poziome zdobienia dodatkowo poszerzają sylwetkę dziewczyny. Sukni puszystej panny młodej nie powinny ozdabiać duże kwiaty, np. róże. Podobnie, jak poziome linie, kwiaty poszerzają optycznie sylwetkę. Korzystną aplikacją będą pionowe łodygi z listkami.

Tren
Wysoka puszysta panna młoda nie powinna mieć trenu i godetu. I odwrotnie - tren i godet wydłuży sylwetkę niskiej i puszystej dziewczyny.

Fryzury
Jeśli panna młoda ma krótkie włosy, w dniu ślubu powinny gładko przylegać do twarzy. Puszyste dziewczyny nie powinny zgodzić się na uczesanie w tzw. koczek babuni, który spowoduje, ze twarz jest okrągła. Należy wybrać uczesanie, które sprawi, że twarz będzie podłużna. Z fryzury powinny być wypuszczane kosmyki włosów, a nie loczki.

Welon
Welon puszystej panny młodej powinien być długi, do połowy pleców. Najlepiej, jeśli kończy się przy zakończeniu suwaka sukni ślubnej. Welon powinien być upięty z tyłu głowy, stwarzając poczucie mgiełki okalającej pannę młodą. Krótkie welony, które spływają na ramiona, optycznie poszerzają sylwetkę.

Biżuteria
Okrągłe kolie, naszyjniki tzw. obroże skracają szyję, dlatego nie nadają się dla pań puszystych. Puszysta panna młoda powinna założyć delikatną biżuterię. Pasują do niej ozdoby w szpic. Panna młoda musi pamiętać jednak, aby wisiorek nie wpadał jej w biust.

kryszka - Pon Wrz 29, 2008 2:32 pm

Klaudynko - podaj proszę źródło, z którego cytujesz.
Klaudynka - Pon Wrz 29, 2008 2:36 pm

Bardzo podobają mi się suknie:

dekolt przechodzący w szpic, w kształcie litery V+szal okrywający ramiona

lub linia łódki zakończona rękawkiem

[ Dodano: Pon Wrz 29, 2008 2:36 pm ]
Już podaję:
http://images.google.pl/i...ficial%26sa%3DN

555 - Pon Wrz 29, 2008 8:45 pm

ja tez nosze rozmiar XL, a nie do konca stosowalam sie do tych rad.. dla zainteresowanych XLek prosze o kontakt na priva.. :))
truskawka_ja - Pon Wrz 29, 2008 8:48 pm

555 napisał/a:
ja tez nosze rozmiar XL

Z calym szacunkiem piateczko ale chyba sobie zartujesz... :lol:

555 - Pon Wrz 29, 2008 8:54 pm

milo mi to czytac, Truskaweczko, ale centymetry nie klamia :))
szaraczarownica - Pon Wrz 29, 2008 9:06 pm

Podobnie jak 555 też raczej do większości się nie zastosuję.
Jestem stosunkowo (166cm) niska, ale za nic nie kupię sukni z trenem. Nie chcę się zabić na własnym weselu, albo nawet podrzeć sukni w połowie imprezy, bo tren mi się przez przypadek nadepnęło :lol:
Tak samo nie kupie sukni dwuczęściowej, ponieważ posiadam gorset i wiem, że druty mają tendencję do odkształcania się. Więc po 2 godzinkach mam w okolicach żołądka oponkę z drutów, która za żadne skarby świata nie chce się dać wyprostować. A dodatkowo sam materiał od dołu gorsetu ma tendencję do wywijania się, więc zaczyna to wyglądać jakbym miała śliniak w okolicy pasa. Noooo way :| (chciałam znaleźć taką emotkę z gg, która kręci głową na "nie", ale nie znalazłam, więc ta najlepiej oddaje moje nastawienie do gorsetów)
Na dodatek suknia albo kompletnie bez ramiaczek, albo z bardzo delikatnymi zrobionymi tak, zeby udało sie ramiączka stanika zasłonic (o ile zdecyduję sie na stanik, bo na razie spróbuje poszukać sukni z taką górą, żeby moje G mogło być bez stanika - raz w życiu!! jeee! zrobię wszystko żeby znaleźć taką suknię :wink: )
Aplikacje będą raczej po skosie + z checią jakiś kwiat z boku - aplikacjom pionowym mówię nie, bo mi się nie podobają :lol:
Poza tym rzeczywiscie dekolt lepiej wygląda w literce V, ale nie jak się ma biust G. Więc ja stawiam na klasycznie zabudowaną górę trochę jak w tej drugiej sukience, ale absolutnie prostą, bez żadego modelowania na kształt biustu.
Biżuteria: naszyjnik z pereł dosyć blisko szyi - też wbrew poradom.
Welon: max do ramion, bo nie lubię jak mi się coś plącze po plecach - też inaczej
Fryzura: ulizany kok, chociaż tu może się delikatnie zmienić na troszkę rozczochrany - wiec może nie, ale może jednak tak.

Jakby to jakiś spec od mody i stylizacji przeczytał, to by mnie chyba zabił :mrgreen:

555 - Pon Wrz 29, 2008 9:35 pm

ja akurat jestem sredniego wzrostu (170 + 5,5 cm obcas) i suknie mialam kupiona z trenem, ale tren ostatecznie podszylam, bo mi sie kompletnie nie podobalo jego podpiecie..
co do sukni dwuczesciowej to w 100% zgadzam sie z czarowica, zaobserwowalam podobne reakcje, kiedy raz w zyciu kupilam gorset.. ale wiem, ze sa dziewczyny, na ktorych wyglada on super i super modeluje sylwetke.. za to w sukni byly wszyte fiszbiny..
moja suknia miala cieniusienkie ramiaczka (pod suknie zalozylam stanik bez ramiaczek -ale ja nosze tylko D- wiec nie mialam problemu, zeby mi cos ukrywaly) wyszywane krysztalkami takimi jak suknia (tutaj kolejne zlamanie zasad - moja suknia nie byla gladka, miala naszyte zdobienia z koronki, krysztalkow, perelek, nie pionowo, tylko wlasnie po skosie).. a dekolt miala modelowany wlasnie w serduszko i cudownie podkreslalo to moje polkule :D
z welonu zrezygnowalam na rzecz woalki i bylam nieco ulizana, ale ja mam krotkie wlosy..
bizuteria: srebro z cyrkoniami, wisiorek troche wpadal mi w biust :))

a calość wygladala tak:



wiecej zdjec tutaj :))

szaraczarownica - Pon Wrz 29, 2008 9:51 pm

Bardzo ładna sukienka :)
Mamy zbliżony gust.

olusia1985 - Pon Wrz 29, 2008 10:35 pm

Dziewczynki znalazłam na forum taką o to suknię,

http://img463.imageshack....frame1444ia.jpg

jest piękna i to jest moja podstawa do szycia dalszej mojej sukni - jak narazie (ale przepraszam dzieczynę, którą wykorzystałam:( bo to jej suknia)!powiedzcie czy dla dziewczyny o szerokich biodrach i odstajacej pupci i brzuszku taka sukienka będzie odpowiednia?

555 - Pon Wrz 29, 2008 10:38 pm

zalezy, ile masz wzrostu, ale moim zdaniem taka suknia tylko doda Ci kilogramow..
megi - Pon Wrz 29, 2008 10:46 pm

jak dla mnie nie! optycznie zrobi kulkę , babkę , tego jest tak dużo podpięcia falbanki , raczej wolałabym prosty dół, tzn nie drapowana :) np, cała suknia odkryte ramiona, na biust rozszerzająca sie już od lini nad biodrami, ze skośnymi motywami na brzuszku, pupa jest praktycznie niewidoczna w tego typu sukniach , często dochodzi halka, i wogole jej nie widać:) przemyśl to , oczywiście zakryjesz biodra , pupę ale będzie cię strasznie duzo, chyba że masz raczki jak sarenka i mały biust to może byc:)
kryszka - Wto Wrz 30, 2008 8:57 am

Popieram przedmówczynie. Dla mnie też ta suknia nie jest suknią dla "większej" pani.
Suelen - Wto Wrz 30, 2008 9:00 am

ja np. też mam tu i tam za dużo, ale takie drapowania odpadają, wybierz prosty dół niech się rozchodzi,,, jeśli chcesz faktycznie coś zatuszować.
olusia1985 - Pią Paź 03, 2008 9:00 am

No napewno macie racje, chyba będe musiała zrezygnować z takiego modelu, ale bardzo mi sie on podoba. Jak coś wynajde to wam podrzuce, bo wasza opinia sie dla mnie również liczy. Pozdrowionka
agunia84 - Pią Paź 03, 2008 9:39 am

A może ten model sukni będzie tobie odpowiadać ?? Moim zdaniem dziewczyna ślicznie wyglądała.

doni_iza - Pią Paź 03, 2008 10:22 am

Przeglądając allegro natrafiłam na takie propozycje i uważam, że dziewczyny fajnie wyglądają także w takich szerszych sukniach, jeśli są one odpowiednio dopasowane



Myślę, że troszkę pełniejsze dziewczyny powinny podkreślać szczególnie dekolt i talię, a efekt będzie murowany i będą pięknie wyglądać.

olusia1985 - Sob Paź 04, 2008 8:26 am

Dzień dobry :) a co myślicie o takiej sukience http://www.oiw.pl/komis/suknia_2770.jpg ??też jest bardzo ładna!a może taka jest lepsza dla puszystej dzieczyny http://www.oiw.pl/komis/suknia_2476.jpg lub taka http://www.oiw.pl/komis/suknia_950.jpg ??takie mniej więcej suknie mi się podobają, ale czy któraś z nich się nadaje?? Chociaż z tych, które wklejace w tym wątku też mi się pare podoba! wypowiedzcie proszę swoje zdania. Pozdrowionka
agunia84 - Sob Paź 04, 2008 9:48 am

Moim zdaniem najlepsza jest 2 później 3, a na końcu 1.
=MiLi= - Sob Paź 04, 2008 10:26 am

dwójeczka śliczna :) myślę, że pasowałaby :)
Agnieszka19 - Sob Paź 04, 2008 3:15 pm

moim zdaniem 1, 2 a na końcu 3 tak jak wkeliłaś :)
555 - Sob Paź 04, 2008 5:30 pm

1.

moim zdaniem niebyt pasuje, glownie przez suto marszczony dol..

2.

chyba najladniejsza..

3.
tez ladna, bardzo podoba mi sie dekolt, ale troche za duzo dzieje sie na dole.. ja na pewno zrezygnowalabym z tego dopietego kwiatka..

poza tym nie wiem, jaki masz ksztalt sylwetki i w jakim fasonie byloby Ci najladniej..

Klaudynka - Pon Paź 13, 2008 11:15 am

A ja chętnie bym pomieszała górę 3 sukienki z dołem z 2 sukienki :) no ale najważniejsze abyś Olusiu przymierzyła różne fasony-wtedy będziesz wiedziała w w jakim kroju Twoja sylwetka najładniej się prezentuje :)
veroni - Pon Paź 13, 2008 11:04 pm

tak szczerze mówiąc to trudno powiedzieć bo Panie na tych zdjęciach są po prostu szczupłe i nie ma porównania! Dodam tylko że jeśli ma się dość obszerne ramiona i biust fajnie wygląda suknia na szyję! moja znajoma taką miała i naprawdę ja odmieniła, bez porównania z gorsetem bez żadnych ramiączek gdzie wszystko się wylewa...
olusia1985 - Pią Paź 17, 2008 1:54 pm

No dziewczynki postanowiłam nie oglądac już zdjęć na internecie tylko pójdę do kilku salonów i poprzymierzam (jeśli będą takie rozmiary:P) i zobacze w czym bede sie dobrze czula i w czym najlepeij wygladala. Jesli najlepiej w prostej ladnej sukieneczce to taka wybiorę, jeśli w innej to zobaczymy, bo wiadomo ze na tych zdjęciach (tak jak mówice) są szczupłe dziewczyny i ciężko wyobrazić sobie siebie w takim stroju. Mam tylko nadzieje, że znajde w łodzi w jakimś salonie suknie w ogromniastym rozmiarze:P
ppola - Pią Paź 17, 2008 7:54 pm

Taka mi sie nasuneła refleksja a propo ubioru dla puszystej.
Kilka lat temu znajoma wychodzila za mąz, nalezy ona do osob przy kosci, no i jak kazda panna mloda chcial byc tego dnia wyjatkowa. Nie przecze udało jej sie. Sukienka jak sukienka, na szerokich ramiaczkach odcinana pod biustem, z lejacej sie tkaniny (niestety jeszcze bardziej ja poszerzala), do tego miala rozpuszczone wlosy i dwa warkoczyki po bokach, calosci dopelnial wianek ze swiezych kwiatow.
No coz w jej marzeniach miała przypominać nimfe - w oczach meza moze i tak bylo, niestety pozostali obecni widzieli, przepraszam za skojarzenie Obeliksa.
To byla tylko taka mala dygresja i życze jak najowocniejszych poszukiwan :)

555 - Pią Paź 17, 2008 9:29 pm

Olusiu, nie zrazaj sie brakiem odpowiednich rozmiarow w salonach, ja nie znalazlam w zadnym odpowiedniego rozmiaru.. Panie po prostu zazwyczaj nie dopinaja sukni albo po prostu je do Ciebie przykladaja.. trzymam kciuki za dobry wybor :))
magda26 - Sob Paź 18, 2008 11:50 am

Dokładnie, tak jak napisała 555 nie zrażaj się, że nie ma większych rozmiarów.
Ja też nie należę do szczupłych dziewczyn a z przymierzeniem nie miałam problemów. Zakładałam rozmiar 38 (a nosze tak 42-44) a panie w salonie po prostu nie zapinały mi sukni z tyłu. Udało mi się przymierzyć każdą którą chciałam.
Mój wystający brzuszek udało mi się zamaskować marszczeniem sukienki. I wybrałam suknię z ramiączkami i dużym dekoltem. Też pomogło :) I welon zakrywał mi ramiona.
Trzymam kciuki byś znalazła tą jedną jedyną suknię :) i przymierzaj każdą która Ci się podoba, bo na wieszaku wyglądają inaczej i na Tobie też .

marysia - Pią Mar 06, 2009 10:29 pm

Ja tez nie nalezę do szczupłych (r.44-46) i byłam przerażona jadac na poszukiwania ale tylko gdy nastapiła pierwsza przymiarka zorientowałam się że to nie ma znaczenia bo panie sa bardzo miłe i staraja sie żeby suknia wygladała jak najlepiej na mnie mimo że trzy rozmiary za mała oraz niedopieta :wink:
olusia1985 - Sob Mar 14, 2009 6:16 pm

Już odnalazłam tą swoją jedną jedyną, ale pokaże wam jak będę miała zdjęcie na komputerze. Jest to pierwsza suknia, która przymierzyłam i ostatnia mimo, że pomimo moich obaw przymieryzłam ich dużo. A poza tym od stycznia schudłam już 14 kg więc myślę, że nie będzie tak najgorzej. Już się doczekać nie mogę:)
gebka - Sob Mar 14, 2009 8:00 pm

olusia ja tez jestem wiekszych rozmiarow i mialam wlasnie taka suknie jak na 1 zdjeciu tym z linka i wydaje mi sie ze nie wygladalam az tak zle teraz mysle ze wybrala bym inna gore ale dolo byl ok nie poszerzyl mnie
olusia1985 - Sob Mar 28, 2009 10:26 am

Tzn którą konkretnie miałaś suknię?? Napewno pięknie wyglądałaś, ja już się doczekać nie mogę, a jeszcze tyle przygotowań przed nami. Po świętach pojadę, aby zdjęła ze mnie Pani wymiary, bo teraz byłam w szpitalu na laparoskopii więc narazie wolę nie ściskać tak brzuszka. Poza tym nie wiem, bo ciągle ta waga mi spada, powoli ale zawsze w dół już 16 kilo mi zniknęło, a wesele mam we wrześniu to nie wiem co to będzie jak tak dalej będzie spadała hehehe. Przy przymiarce w sierpniu się okaże, że suknia za duża będzie.
Paolina - Wto Mar 19, 2013 6:31 pm

Kilka modnych sukni w rozmiarze XXL. Może kogoś zainspirują ;)










kaledonia - Sro Mar 27, 2013 10:04 am

Co do 2 i 3 to zgoda- fajne modele na większą PM, ale 1 i 4 są mało "maskujące" :?

Sama zamówiłam suknię podobną do modelu 3 (konkretnie popularny na forum :cool: Gala Vathea).

Na pewno nie założyłabym tiulowej sukni z przeźroczystym gorsetem przy takim rozmiarze...a byłam już na ślubach gdzie PM w rozmiarze 50 w takim stroju wystąpiła :?

agunia86p - Sob Lis 22, 2014 3:21 pm

Kasiawka, a w jakim salonie byłaś z takimi rozmiarkami? Ja też mam z tym problem, bo wszedzie mówią że maks 42 rozm... :( :cry:
magdab96 - Sob Lis 22, 2014 6:23 pm

Suknie w większych rozmiarach dostaniesz w rosado, szyją na zamówienie i nie ma ograniczeń rozmiarowych.
moniica - Nie Lis 23, 2014 7:51 am

W Najnie też mają większe rozmiary do przymierzania.
Karollka - Nie Lis 23, 2014 8:03 am

agunia86p, w Karinie mają kolekcję w większym rozmiarze http://karina.net.pl/kole...lection_de_luxx
Juska - Nie Lis 23, 2014 8:49 pm

agunia86p, w dobrym salonie podpowiedzą Ci, jaki krój jest dla Ciebie dobry i dopasują suknię do Ciebie. Ja swoją zamawiałam w Nadii - do małych nie należę, a w swojej sukni czułam się pięknie i swobodnie ;) Polecam :)
Dorotka_ - Nie Lis 23, 2014 9:40 pm

Powiem tak ;] jak zamawiałam suknię miałam rozmiar 38. Tego też rozmiaru się trzymałam, do momentu ślubu, gdzie przytyłam konkret. Pani krawcowa z Najny poszerzyła mi kieckę i była zjawiskowa ;) Teraz troszkę mi się tu i ówdzie rozrosło, a że mieliśmy zaległy plener - salon sukien też mi suknię powiększył - zrobiono mi wiązanie po prostu. Także na moje powiększone rewiry kiecka znów jest idealna :)

mierzenie w salonie sukien nawet mniejszych (ja się w większość kiecek na przymiarkach nie mieściłam) to też nie jest problem. No chyba, że obsługa jest słaba i nie potrafi przyszłej Młodej doradzić i pomóc zwizualizować sukni już we właściwym rozmiarze

Jagódka01 - Nie Wrz 27, 2015 1:23 am
Temat postu: Suknia dla puszystej
Witajcie, właśnie niedawno zapadła decyzja o ślubie z moim lubym :serducho: i od razu pierwsze co mi przyszło do głowy to jakie będę miała problemy z kupnem sukni ślubnej. Noszę rozmiar 54-58. Polećcie mi proszę jakieś salony gdzie mogłabym przymierzyć jakieś suknie nawet gdyby się miały nie dopiąć ale żebym chociaż się w nie wcisnęła i dało mi to jakiś pogląd czy to będzie dobrze na mnie wyglądać.
Na forum jest bardzo dużo bardzo starych tematów i nie wiem czy informacje w nich są aktualne. Do tego jak czytam że miałyście problem ze znalezieniem sukni w rozmiarze 42 albo 46 to aż mi się płakać chce. Co ja mam powiedzieć :cry:
Liczę się z tym że w Salonie nic nie znajdę i będę szyła u krawcowej ale chciałabym najpierw zobaczyć w jakim kroju będzie mi dobrze.
Dobre krawcowe też polecajcie :)
Jestem z Pabianic. Najlepiej aby salony i krawcowe były gdzieś z okolic - Łódź, Zgierz, Bełchatów ale jeśli będzie warto to i do Gdańska pojadę :mrgreen:
Błagam pomóżcie :padam:

Gilgamesz - Nie Wrz 27, 2015 12:59 pm

Jagódka01, przymierzyć rzeczywiście może być problem, ale polecamy salon na czerwonej przy piotrkowskiej. Aga (moja żona), też miała problem z rozmiarem, ale tam panie tak zrobiły, że w końcu udało się coś tam przymierzyć, a później uszyć już idealną :)
Jagódka01 - Nie Wrz 27, 2015 2:48 pm

Czyli są tu jednak jacyś panowie :spoko: Dziękuję za poradę :) Na pewno z niej skorzystam. I czekam na dalsze podpowiedzi ;)
Gilgamesz - Nie Wrz 27, 2015 3:38 pm

Jagódka01 napisał/a:
Czyli są tu jednak jacyś panowie
Jak najbardziej :) Zawsze to inny punkt widzenia :)
Jagódka01 napisał/a:
Dziękuję za poradę
Nie ma za co :)
karolina123 - Nie Wrz 27, 2015 8:42 pm
Temat postu: Re: Suknia dla puszystej
Na Jaracza1 w lodzi dorin tam tez szyja na miare i maja wieksze rozmiary wejdz i zobacz. :) powodzenia
Jagódka01 - Pon Wrz 28, 2015 11:26 pm

Dziękuję karolina123 :) Salon powędrował na listę salonów do odwiedzenia :razz:
ewelynka_89 - Pon Kwi 18, 2016 3:20 pm

Odświeżam nieco temat :)
Macie jakieś salony do polecenia, gdzie będę mogła przymierzyć jakąś suknię? Ogólnie to chciałam uszyć sukienkę bez wcześniejszego mierzenia sukienki jakiejkolwiek gdziekolwiek, ale mam wizję sukienki. Po prostu obawiam się, że nigdzie nic nie będzie pasowało :( Byłam w 2 salonach i nic nie mieli w co bym weszła, dramat :( z rozmiarem to bliżej mi do 50 niż do 40. Pani u której byłam pytać się o szycie, nie robiła problemów, powiedziała jakie fasony mnie wyszczuplą, ogólnie wzbudziła moje zaufanie. Jednak może coś pomierzyć wcześniej? Jak myślicie?

Julia_ja - Pon Kwi 18, 2016 4:31 pm

ewelynka_89, w Salonie Sukien Ślubnych Anetty Kamińskiej w Piotrkowie Trybunalskim na pewno są dwie suknie w dużym i bardzo dużym rozmiarze. W tym moja, którą wystawiłam tam do sprzedania. Jakbyś była zainteresowana, to tam naprawdę świetnie Ci doradzą wszystko. Ja miałam rozmiar 46/48 i byłam mega zadowolona ze wszystkiego :-)
ewelynka_89 - Pon Kwi 18, 2016 7:57 pm

Julia_ja Dziękuje za info :) Mam nadzieję, że w Łdz znajdę salon gdzie będę mogła coś przymierzyć, ale jeśli nie to zrobię sobie wycieczkę ;)
kaledonia - Wto Lip 05, 2016 10:15 pm

Venus przy Katedrze (tu kupowałam) oraz Karina na Zachodniej były nielicznymi salonami gdzie mogłam przymierzyć suknie w dużym rozmiarze.
Alicja11 - Pią Paź 23, 2020 9:33 am

W sumie to trochę szkoda, że nadal trudno jest kupić ładną sukienkę dla puszystej panny młodej. Swego czasu przymierzałam wiele modeli i dużo z nich niby ładnych, po załozęniu bardzo podkreślało te niedoskonałości, które chciałam ukryć.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group