Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Zdrowie i Uroda - Paznokcie

Madlen_ - Pon Lut 02, 2004 2:02 pm
Temat postu: Paznokcie
Ja obgryzam...raczej skórki, ale na ślub wychodowałam sobie śliczne pazurki.

A Wy macie długie czy sztuczne?

Mi podobają się osobiście akryle.

Asia - Pon Lut 02, 2004 4:19 pm

Ja mam bardzo mocne paznokcie, które się nie łamią. Zawsze są wiec długie i zawsze umalowane (na co dzień jest to przeważnie lakier jasny, na wyjścia ciemny). Chyba przez to, że sa takie sztywne, lakier długo sie na nich trzyma. Moja mama ma miękkie paznokcie i gdy malujemy jednego dnia tym samym lakierem, to mamie odpryskuje szybko, a mnie nie.
Będąc w szkole podstawowej obgryzałam paznokcie i strrasznie sie starałam z tego wyleczyć. Na szczęście udało się.

Asiek - Pon Lut 02, 2004 4:29 pm

Nigdy nie obgryzałam i ...nie obgryzam. :mrgreen:
Mam swoje, naturalne, zdrowe.
Czasem mam "napady", że maluję przez 1-2 miesiące, a później jakiś czas nie lub tylko odżywką.

Asiek Pazur :tonguegirl:

gosia - Pon Lut 02, 2004 8:03 pm

Ja nie obgryzuje paznokci, i mam swoje gługie pazurki :mrgreen:
kryszka - Pon Lut 02, 2004 8:43 pm

Ja lubię mieć krótko obcięte, do długich nie jestem przyzwyczajona i mi przeszkadzają.
Edyta - Sro Lut 04, 2004 10:33 pm

ja mam swoje naturalne i takze nie obgryzalam i nie obgryzam

zazwyczaj mam dlugie paznokcie

ale gdy czeka mnie jakas ciezsza praca np. na dzialce to wtedy obcinam

rzadko kiedy maluje je na jakis kolor (zazwyczaj maluje odzywka badz bezbarwnym)

Mi - Czw Lut 05, 2004 9:42 pm

Ja mam króciutkie paznokcie ale w czerwcu zaszaleję :jumpingmrgreen:
Akacja - Czw Mar 04, 2004 12:40 am

Jak bylam mała to nie można mnie było namówić bym przestała obgryzać paznokcie, ale jak już urołsam to sama chciałam mieć długi i ladne, ale nie mogłam uchodowac co mi sie zachaczyl to go obgryzlam. Korzystałam z wielu srodków by zaprzestac, ale nic nie skutkowalo. Pewnego razu siostra zabrała mnie od kolezaki-kosmetyczki i ona zalozyla mi akrylowe paznokcie co bylo naprawde trudne poniewaz ja ich praktycznie nie mialam... kilka tygodni pozniej zdjelam akrylowe i odkrylam swoje dlugie, ale bardzo slabe jak listki na wietrze. Poniewaz sie odzwyczilam od wkladania rak do buzi zaczelam brac witaminy na paznokcie i juz nie dlugo po tem byly twarde i dlugie, az do dziasiaj. Pewnie dlatego dzis mam fiola na ich punkcie i zawsze je ladnie maluje, albo z cyrkoniami albo frecz lub jakies wzorki. Uwielbiam to robic i nie jednej kolezance upiekszam pazurki to fajna zabawa i dlon wyglada wyjatkowo.
PS/Lubie miec dlugie paznokcie :)

gosia - Czw Mar 04, 2004 7:05 pm

Akacja napisał/a:
Jak bylam mała to nie można mnie było namówić bym przestała obgryzać paznokcie, ale jak już urołsam to sama chciałam mieć długi i ladne, ale nie mogłam uchodowac co mi sie zachaczyl to go obgryzlam. Korzystałam z wielu srodków by zaprzestac, ale nic nie skutkowalo. Pewnego razu siostra zabrała mnie od kolezaki-kosmetyczki i ona zalozyla mi akrylowe paznokcie co bylo naprawde trudne poniewaz ja ich praktycznie nie mialam... kilka tygodni pozniej zdjelam akrylowe i odkrylam swoje dlugie, ale bardzo slabe jak listki na wietrze. Poniewaz sie odzwyczilam od wkladania rak do buzi zaczelam brac witaminy na paznokcie i juz nie dlugo po tem byly twarde i dlugie, az do dziasiaj. Pewnie dlatego dzis mam fiola na ich punkcie i zawsze je ladnie maluje, albo z cyrkoniami albo frecz lub jakies wzorki. Uwielbiam to robic i nie jednej kolezance upiekszam pazurki to fajna zabawa i dlon wyglada wyjatkowo.
PS/Lubie miec dlugie paznokcie :)



Akacjo :graba: ja tez mam fioła na punkcie paznokci, teraz mam zrobione wzorki na paznokciach super sprawa :mrgreen:

Edyta - Pią Mar 05, 2004 9:23 am

Gosiu a nie przeszkadzają Ci paznokcie w obowiązkach domowych???

mam na myśli np. zmywanie, gdzie pod wpływem wody lakier odpryskuje

Akacja - Pią Mar 05, 2004 5:28 pm

Jeśli mogę wtrącić słówko to ja przy pracach domowych używam rekawiczek, nie do wszytskich oczywiscie czynności, ale jesli chodzi o zmywanie lub inny kontakt z woda naprawde polecam dłonie inaczej sa bardzo wysuszone, a rekawiczki to tylko kwestia przyzwyczajenia :)
Edyta - Pią Mar 05, 2004 5:46 pm

Akacja napisał/a:
Jeśli mogę wtrącić słówko to ja przy pracach domowych używam rekawiczek, nie do wszytskich oczywiscie czynności, ale jesli chodzi o zmywanie lub inny kontakt z woda naprawde polecam dłonie inaczej sa bardzo wysuszone, a rekawiczki to tylko kwestia przyzwyczajenia :)



też o tym myslałam

poza tym strasznie niszczą sie paznokcie

wiesz Akacjo chyba wezme przykład z Ciebie i kupię sobie takie rękawiczki
(nigdy ich nie używałam, ale do wszystkiego mozna przywyknąć) :graba:

gosia - Pią Mar 05, 2004 9:06 pm

Używam rękawiczek i paznokcie mi sie nie łamia przez to i lakier nie odpryskuje tak szybko kwestia tylko przyzwyczajenia, ale głównym powodem uzywania rekawiczek jest to że mam uczulenie na detergenty: proszki do prania, płyny do mycia naczyn, jak nawet nie moge dotknac sie do torby z proszkeim do prania do zaraz mnie swędza i pieką dłonie :( jest to bardzo uciążliwe
strawberrytea - Pon Kwi 03, 2006 9:53 pm

jakie rekawiczki sa najlepsze-tzn które sa wygodne?
I mam jeszcze jedno pytanie: czy uzywała któraś z was serii Avonu Nail Experts? Jakie "wrażenia"? Pomogło? Właśnie mam w domku krem do skórek (kiedys ktos pisał że pomaga :) ), odżywkę i krem do rąk i paznokci.
Jakby co to też za trochę sie wypowiem czy pomaga :) [/scroll]

Alma_ - Pon Kwi 03, 2006 11:48 pm

Używam rękawiczek do wszelkich prac domowych, takich najzwyklejszych, żółtych w rozmiarze M ;)
Nie wyobrażam sobie prac domowych bez nich :?

szczako - Wto Kwi 04, 2006 9:24 am

podpisuje sie pod tym, co napisala Alma.
czasem kupuje takie ze wzmocnionymi palcami.

nie uzywaj takich zwyklych laboratoryjnych, bo sie strasznie kleja i sa po prostu niemile w uzyciu :)

strawberrytea - Wto Kwi 04, 2006 12:09 pm

no ja sobie w ogóle za bardzo nie wyobrażam robienia czegokolwiek w takich gumowych. Jejku, to przecieze jest okropne :( Ale fakt, dłonie to mam ciągle zniszczone, skóra sucha :( A ostatnio jak myję włosy codziennie to od szamponu mi lakier zaraz odpryskuje i potem jest jeszcze gorzej bo dobry lakier jak już odłazi to często z płytka paznokcia!!!! :evil: Efekt - paznokcie popękane jakoś dziwnie Straszne! No ale włosy myć w rękawiczkach to przesada. No i nie wiem co mam zrobić. znów chodze w króciutkich paznokciach i się ich wstydze bo sa w kiepskim stanie :(
misia-misia - Wto Kwi 04, 2006 3:24 pm

Ja mam raczej słabe paznokcie.Jak noszę długie to po pewnym czasie rozdwajają mi się.
Normalnie mam swoje paznokcie.Albo długie albo krótkie...Jak mam krótkie a wychodze gdzieś lub mam "specjalne"wyjście, kupuję tipsy firmy AnnCo. Mają różne wzory ale ja preferuję w odcieniu różowo-kremowym z frenchem. Wyglądają szalenie naturalnie, dają efekt taki jak paznokcie akrylowe a są przy tym dużo tańsze. Jedyny minus to to, że sa nie tak trwałe jak akrylowe. Klej też jest stosunkowo trwały, trwalszy niż przy innych sztucznych paznokciach.
A jeśli mam naturalne paznokcie, swoje długie, to przekonałam się do super lakieru.
Ostatnio stae używam zestawu Margaret Astor. Jest to Lakier Astor Lycra Flex French Manicure, dodatkowo stosuję podkład pod lakier Astor Lycra Care Power 3. Ostatnio w sklepach można było kupić takie zestawy... Polecam wszystkim, lakier naprawdę długoi się trzyma, nie odpryskuje.

A na sierpnia, jak nie wychoduję swoich pazurków to kupię sobie tipsy AnnCo, bo rewelacyjnie wyglądają. a jeśli wychoduje swoje pazurki to zrobię sobie tradycyjnie już French Manicure :hyhy:

strawberrytea - Wto Kwi 04, 2006 4:50 pm

misia-misia napisał/a:
A na sierpnia, jak nie wychoduję swoich pazurków to kupię sobie tipsy AnnCo, bo rewelacyjnie wyglądają. a jeśli wychoduje swoje pazurki to zrobię sobie tradycyjnie już French Manicure :hyhy:
misia-misia, ja sie bałam że przy moich łamliwych i słabych paznokciach nie zdołam wychodowac dłuższych ale udało się. Miałam frencha - do niego nawet nie powinno się mieć zbyt długich. Zresztą ostatnio na jakiejś chyba okładce magazynu przeczytałam że już długie szpony nie sa modne tylko dośc krótkie, zaokrąglone ;) Także na pewno ci się uda. Mi się dzień przed slubem odłamał kawałek jednego i na ten jeden paznokieć miałam tipsa. Nic nie było widac :)

Ktos mi odpowie na pytanie o tę serią Avonu? Nikt nie uzywał? :(

kryszka - Wto Kwi 04, 2006 6:18 pm

Nie używam rękawiczek, bo mi tylko przeszkadzają i nie mam w nich wyczucia.

strawberrytea napisał/a:
I mam jeszcze jedno pytanie: czy uzywała któraś z was serii Avonu Nail Experts? Jakie "wrażenia"? Pomogło?

Używałam lakierów i odżywek - poprawa była widoczna: paznokcie szybciej rosły i się przestały rozdwajać, a tym samym i łamać. Przestałam używać, bo na regularność używania mam alergię. :roll: Ale chyba muszę wrócić do nich, bo znowu moje pazurki są w tragicznym stanie. :evil:
A krem do skórek to się nadaje tylko na jednorazową poprawę wyglądu skórek, bo długofalowo to na mnie nie działało.

bajeczka - Wto Kwi 04, 2006 8:28 pm

strawberrytea napisał/a:
no ja sobie w ogóle za bardzo nie wyobrażam robienia czegokolwiek w takich gumowych. Jejku, to przecieze jest okropne :( Ale fakt, dłonie to mam ciągle zniszczone, skóra sucha :( A ostatnio jak myję włosy codziennie to od szamponu mi lakier zaraz odpryskuje i potem jest jeszcze gorzej bo dobry lakier jak już odłazi to często z płytka paznokcia!!!! :evil: Efekt - paznokcie popękane jakoś dziwnie Straszne! No ale włosy myć w rękawiczkach to przesada. No i nie wiem co mam zrobić. znów chodze w króciutkich paznokciach i się ich wstydze bo sa w kiepskim stanie :(


Podpisuje się pod tym obiema rekoma (bez rekawiczek ;) )

Dotka - Sro Kwi 05, 2006 8:39 am

Strawberrytea wiem, że Linka stosowała krem do skórek z Avonu i była zadowolona, ale jak długo to sama zapytaj 8)
dorota20w - Czw Maj 04, 2006 2:09 pm

ciekawy artykuł Co nowego w manikiurze

Olusia - Czw Maj 04, 2006 3:33 pm

Ja wole obcinać moje paznokcie na kórtko, wtedy mniej się niszczą, a na specjalne okazje to je hoduje.
AiD - Nie Maj 14, 2006 10:07 pm

ehhh ostatnio strasznie mi sie pogorszyl stan panokci :znudzony: ... kiedys mialam zdrowe dlugi i mocne... odkąd zaczelismy remont w mieszkaniu ... koszmar poprostu... juz dbam jak moge ale są tak łamliwie i niemiłosiernie się rozdwajają... buuuuu mam ktociutkie i chyba na ślub zostają mi tipsy :cry: ... chyba ze macie jakis sprawdzony sposob na regeneracje paznokci??
adriannaaa - Nie Maj 14, 2006 10:23 pm

bardzo fajna jest odzywka z rosmana - lovely chyab - z jedwabiem, i teraz zajadam preparat witaminowy - a do tego wsystkie prace domowe w rękawiczkach - ter emontwe także - trzeba przecierpieć.
FifthAvenue - Pon Maj 15, 2006 10:38 am

AiD napisał/a:
... chyba ze macie jakis sprawdzony sposob na regeneracje paznokci??


Ja nie wiem czy juz o tym gdzies nie pisalam..... Wszelkie kosmetyki do pielegnacji paznokci firmy Sally Hansen.... jest tego sporo, tzeba wybrac co najbardziej pasuje. Sa dosyc drogie, ale dzialaja. ja mam teraz taka odzywke w zlotej buteleczce, nazywa sie chyba TEFLON, bardzo wzmacnia paznokcie i sprawia (nie wiem jak hihi), ze naprawde duzo szybciej rosna !

hanusia - Wto Maj 23, 2006 11:07 am

a ja mam problem bo od dziecka obgryzam pazurki. Bardzo chciałam zapuścic na ślub ale chyba mi sie to nie uda, bedą sztuczne trudno
FifthAvenue - Wto Maj 23, 2006 12:01 pm

hanusia, a probowalas malowac paznokcie tym lakierem specjalnym ? Nie wiem czy to dziala czy nie, kiedys kupilysmy z mama dla brata, ale nie dal sobie malowac....
hanusia - Sro Maj 24, 2006 9:53 am

tak próbowałam, ale to nic nie daje bo jak sie umyje kilka razy ręce to się ten niemiły smak ściera po poewnym czasie a poza tym w pewnym momencie to sie nawet do niego przezwyacziłam i nie bardzo mi przeszkaszał, fuj wiem okropnie to brzmi. Muszę mieć wiecej samozaparcia i mniej sie denerwować to może nie bede ich tak obgryzać
fiona83 - Sro Maj 24, 2006 9:57 am

To może podejdź do tego psychologicznie - wyobraź sobie te miliardy bakterii i zarazków , które zjadasz i na co możesz zachorować ...
Mnie to pomogło i już od liceum nie obgryzam ;)

hanusia - Sro Maj 24, 2006 9:58 am

no to nie takie proste, to tak jak z Twoim jedzeniem, najtrudniej walczyć z sobą :oops:
fiona83 - Sro Maj 24, 2006 9:59 am

No właśnie i jedno, i drugie szkodzi.
No to walcz jak lwica !!

jpuasz - Sro Maj 24, 2006 11:43 am

Hmmm kiedyś w Avonie był taki lakier, ale on sie tak łatwo nie ścierał :P trzeba było zmywaczem potraktować, żeby go nie było :) No i przyzwyczaić sie do tego smaku nie dało rady :twisted: Więc to by Ci chyba pomogło, tylko że teraz juz go chyba w ogóle nie mają :] Jakbym się w najbliższym czasie natkneła na lakier tego typu, to dam znac ;)

No a ja na szczęście nie mam takich problemów :) Nawet nie pamiętam w jaki sposób, ale jakos się odzwyczaiłam :) No a teraz moje pazurki mają coś około 2 cm :P A akryli ani nic z tych rzeczy nigdy nie miałam, bo po prostu tego nie potrzebuję :) Mam mocne i niełamiące się paznokcie :) No chyba, że juz przekroczą 2 cm to wtedy różnie bywa :D

Pozdrawiam
Paulina

gabi1980 - Czw Maj 25, 2006 1:55 pm

Hej dziewczyny!
Muszę wam sie przyznać, że problem obgryzania paznokci miałam zawsze.Jako dziecko obgryzałam strasznie, potem w liceum przestałam ale nigdy już nie miałam ładnego kształtu.
Ostatnio mój tata bardzo zachorował i nawet nie zauważyłam jak obgryzłam wszystkie.
postanowiłam założyć akryle, ale co tydzień musiałam biegać bo jakiś mi padł.A potem te akryle obgryzłam!!!!Ponieważ jestem przedszkolanką to wstyd mi było przed dzieciakami, bo pytały się dlaczego nie maluje paznokci.No i moj ślub jak ja będę wygladać!Teraz od 3 tygodni noszę tipsy zalane akrylem , są krótkie nie przeszkadzają mi w pracy i robię wszystko w domu bez rękawiczek.?aden mi się nie złamał.Jutro idę na dopełnienie.Polecam dla obgryzaczek!!!
Są za twarde do jedzenia! :mrgreen:


Gabi :oops:

Kamyk - Czw Maj 25, 2006 3:29 pm

A ja w środę 31 maja idę założyć tipsy, pierwszy raz w życiu :) musze sie juz powoli do nich przyzwyczaić... :)
dzarusia - Sro Sie 30, 2006 3:15 pm

ja bardzo długo obgrzyałam .. od 5 lat tego nie robię ale paznokcie tak czy siak mam słabe, lamliwe i w ogóle okropieństwo :cry:
Kamyk - Sro Sie 30, 2006 3:22 pm

Wiecie co ? Założyłam te paznokcie - i jestem baardzo zadowolona, są delikatne, cieniutkie :) Nie wiem, jak sie odzwyczaję, są cudne :)
ancia19 - Nie Paź 08, 2006 1:59 pm

Ja mam naturalne paznokcie, średniej długości, tzn zapuszczam biaą część na max. 2,5-3 mm. Zawsze maluję - najkczęściej na naturalne jasne kolory. Często przejrzyste lekko opalizujące lub mleczne - jak do frencza (który bardzo lubię, ale rzadko mi się chce go wykonywać :roll: )
Ińska - Sro Paź 11, 2006 10:52 am

Mocne, gładkie i dosyć ładny regularny kształt mają moje paznokcie i tylko jeden "minus" - bardzo szybko rosną a ja okropnie nie lubię piłować (ciarki mnie przechodzą przy ścieraniu i czuję piasek między zębami). Maluję najcześciej bezbarwnym lub jasnym beżem.

Raz na ruski rok jakaś czerwień lub ciemny braz lub kwiatuszka przykleje, ale to juz musi być mega okazja. :D

mischelle22 - Pon Gru 11, 2006 4:55 pm

Mam lichutkie, cieniutkie pazurki, bo długo obgryzałam, ale wyleczyłam się z tego.
Teraz staram się mieć cały czas króciutkie - bo wygodniej przy dziecku.

555 - Sob Gru 16, 2006 9:47 pm

ja mam raczej krotkie niz dlugie, ale kilka mm maja..
z serii Avonu to odzywke uwielbiam i stosuje ja praktycznie codzinnie wieczorem.. efekt - swietny, nigdy nie wycinam skorek..
a zauwazylam, ze bardzo mi sie poprawila kondycja paznokci kiedy przestalam je malowac i kupilam papierowy pilniczek (szklane tez sa bardzo dobre)..
a co do prac domowych i pracy z chemikaliami (pracuje w laboratorium), to ZAWSZE rekawiczki, w domu gumowe zolte, w pracy lateksowe beztalkowe..

ps. a na slub wymyslilam sobie delikatnie zloto-kremowy manicure z jakimis ozdobkami, moze dzecikami..?

Kati - Nie Gru 17, 2006 11:19 am

A ja wczoraj sprzątając doprowadziłam właśnei moje dłonie i paznokcie do stanu :cry:



p.s. a na swoich paznokciach ten manicure czy na tipsach (żel, akryl)?

555 - Nie Gru 17, 2006 4:41 pm

na moich wlasnych :))
*kasandra* - Pią Sty 05, 2007 10:36 am

cześć, ja swoje paznokcie mam krótkie więc sie nie łamią ale za to raz na 3 tyg odwiedzam moją najlepszą koleżankę i robimy odnowe moich krótkich pazurków ;-)

pozdr.

efina - Wto Lut 13, 2007 12:47 pm
Temat postu: :)
Ja praktycznie cały czas mam pazurki żelowe i jestem z nich bardzo zadowolona-tym bardziej ze jesli cos niedobrego stanie mi sie z jakims pazurkiem to moge sobie go sama naprawic i nie muszę leciec do kosmetyczki,bo sama nia jestem :razz: A w tej chwili nie mam za bardzo czasu na robienie czego kolwiek przy pazurkach,wiec je sobie skróciłam do minimum..sa jednak pokryte wastwa zelu-dla wzmocnienia i lepszego utrzymywania sie lakieru na pazurkach :razz: :razz: A pazurki żelowe założe sobie chyba dopiero na swój ślub :razz: :razz:


karolina - Sro Lut 14, 2007 9:03 pm

Od zawsze obgryzalam pazurki; w tamtym roku zafundowalam sopbie zelki i bylam baaaaaaaaardzo z nich zadowolona :) ale teraz jak narazie ich nie zakladam bo praca mi na to nie pozwala ale na slub napewno je sobie "zamontuje" bo slicznie sie prezentuja i juz nie moge sie ich doczekac :lol:

Tak szczerze mowiac to jeszcze nigdy nie widzialam akrylowych paznokci :? jesli gdzies macie takowe to wklejcie fotke :P

efina - Czw Lut 15, 2007 10:42 am
Temat postu: :)kocha misia:)
To sa akurat pazurki akrylowe..http://paznokcie-marty-c.blog.onet.pl/ w sumie nie rozna sie za bardzo od zeli..no chyba ze zapachem i wieksza wytrzymałoscią..ale i tak jestem wieksza zwolenniczka pazurkow zelowych :D :D :D dla mnie sa po prostu ladniejsze i delikatniejsze..http://galeria-aleksandry-r.blog.onet.pl/..
karolina - Pią Lut 16, 2007 9:26 pm

efina dzieki za stronki :) ja tez jestem zwoleniczka zeli i juz nie moge sie doczekac kiedy je znowu bede miala :lol:
Agatka_P - Pią Lut 16, 2007 9:43 pm

Dziewczyny a ile płacicie za żeliki?
efina - Sob Lut 17, 2007 12:52 pm

karolina napisał/a:
efina dzieki za stronki :) ja tez jestem zwoleniczka zeli i juz nie moge sie doczekac kiedy je znowu bede miala :lol:
Nie ma za co:D

[ Dodano: Sob Lut 17, 2007 12:56 pm ]
Agatka_P napisał/a:
Dziewczyny a ile płacicie za żeliki?
Ja robię prywatnie za 60zl,a tak normalnie w saloniku jakim kolwiek to cenia sie troszke wiecej bo od 80zl do 120 :?
Agatka_P - Sob Lut 17, 2007 1:13 pm

A co ile trzeba uzupełniać i ile to kosztuje?
efina - Pon Lut 19, 2007 9:36 pm

Agatka_P napisał/a:
A co ile trzeba uzupełniać i ile to kosztuje?
Paznokietki uzupełnia sie w zaleznosci od tego jak szybko rosną Twoje pazurki-średnio to co 3-4 tygodnie..Koszt uzupałnienia to 50% ceny zalożenia 8) 8) 8) 8)
=MiLi= - Wto Lut 20, 2007 7:51 am

Ja zawsze miałam sztywne mocne i długie paznokcie, mogłam robić z nimi co chciałam i nie łamały się, wszyscy się zachwycali, ale zauważyłam, że odkąd zaczęłam używać odżywki do paznokci zaczęły mi się kruszyć i łamać :/ i guzik :/ teraz nie używam żadnej odżywki za to smaruje je olejkiem rycynowym liczę, że pomoże :) ale na ślub pewnie zrobię sobie jakieś akryle lub żele :) delikatne i nie za długie :) ciekawe jak będę monety przed kościołem zbierac ;)
efina - Wto Lut 20, 2007 12:35 pm

=MiLi= napisał/a:
Ja zawsze miałam sztywne mocne i długie paznokcie, mogłam robić z nimi co chciałam i nie łamały się, wszyscy się zachwycali, ale zauważyłam, że odkąd zaczęłam używać odżywki do paznokci zaczęły mi się kruszyć i łamać :/ i guzik :/ teraz nie używam żadnej odżywki za to smaruje je olejkiem rycynowym liczę, że pomoże :) ale na ślub pewnie zrobię sobie jakieś akryle lub żele :) delikatne i nie za długie :) ciekawe jak będę monety przed kościołem zbierac ;)
Ja tez miałam swoje piekne pazurki i takze wszyscy sie nimi zachwycali,ale niestety kiedy zapuszczalam pazurki na studniowke to jeden mi sie zlamał-wskazujacy na dodatek :zalamany: i wtedy koleżanki mnie namówiły abym sobie założyła żelowe-no i sie skusiłam..Tak własnie zaczełam nosic pazurki zelowe do tej pory :D i jakos nie moge sie z nimi rozstac..Nawet teraz gdy mam swoje pazurki krociutkie to sa pokryte jedna wastwa zelu dla wzmocnienia i lepszego utrzymywania sie lakieru na nich :D
A jesli chodzi =MiLi= o zbieranie pieniążków przed kościólkiem przedlużonymi pazurkami to mozesz miec troszke problemów :D bo nawet ja czasem nie daje rady w sklepie poradzić sobie z tymi monetami :razz: :razz: :razz: :razz: :razz: :razz:

grusia - Wto Lut 20, 2007 5:58 pm

Ja juz od 6 lat mam paznokcie przedluzane, mialam juz przedluzane roznymi metodami. Jestem bardzo zadowolona i nie wyobrazam sobie pazurkow swoich naturalnych choc mam ladna plytke (dluga i waska). Dlon z dlugimi i zadbanymi paznokciami wyglada bardzo ladnie. Lakier trzyma sie bardzo dlugu, zreszta ja mam wtapiany brokat wiec nie maluje lakierem kolorowym tylko bezbarwnym i to tylko raz przy dopelnieniu. A co do zbierania pieniazkow TO DAMY RADE hihihi. Moze dluzej nam zejdzie zbieranie monet przed kościolkiem ale damy rade, napewno nie polamia sie pazurki czy uszkodza.
=MiLi= - Nie Lut 25, 2007 11:40 am

grusia napisał/a:
Moze dluzej nam zejdzie zbieranie monet przed kościolkiem ale damy rade, napewno nie polamia sie pazurki czy uszkodza.


Bo już brałam pod uwagę założenie rękawiczek na czas zbierania monet ;)

efina - Wto Lut 27, 2007 10:33 am
Temat postu: :)
Nie martw sie,nie bedzie az tak zle jak myslisz..Po prostu nie zakladajcie sobie pazurkow 1 dzien przed weselem tylko troszke wczesniej abyscie mogly sie do nich przyzwyczaic:)Najlepiej na poczatku bedzie wam szlo zapinanie malych guziczkow przy koszuli albo spodniach:)a jeszcze lepiej przy zapinaniu bizuteri:)
mila1982 - Pon Mar 19, 2007 2:13 pm
Temat postu: a ja obgryzam
:oops: :oops:
a ja obgryzam...musze przestac ,moze ktos zna jakas dobra manikiurzystke ktora by mi odratowala paznokcie???

asia84 - Pon Mar 19, 2007 3:58 pm

ja nie mam bardzo długich paznokci, chyba, że założę sobie żele, wtedy tak :) teraz niestety nie mogę mieć żeli, ponieważ na uczelni, ciągle pracuję na laboratorium chemicznym :)
misia-misia - Pon Mar 19, 2007 4:12 pm

ponieważ od pewnego czasu jestem etatową kurą domową... myślałam, że przy kurowaniu będę miała "pałki" nie paznokcie... ciągłe zmywanie i sprzątanie nie sprzyja ładnym paznokciom.
A tu się okazuje...można mieć ładne paznokcie zmywając naczynia czy talerze kilka razy dziennie i to bez rękawiczek.
Oczywiście wspomogłam się pewnym preparatem ... Merz Special Dragess.
Łykam codziennie i efekty już widać.
Do tego stosuję podkład Astora (we wcześniejszym poście wspomniałam) i lakier Inglota...

I jest suuuper. ładne zadbane średniodługie paznokcie... :D

Balbina - Pon Mar 19, 2007 4:16 pm

Kiedyś miałam ładne paznokcie.Teraz niestety płytka jest cała w bruzdach i muszę się z tym pogodzić :( Mila jest taki preparat zniechęcający dzieci do obgryzania paznokci.Próbowałaś czegoś takiego?
MonikaZgierz - Pon Mar 19, 2007 4:39 pm

Po rozmowie z moją kosmetyczką stwierdziłam, że będę miała swoje paznokcie na mój ślub. Tzn. ona mnie namówiła, że skoro i tak mam długie paznokcie, to po co mam robić sobie takie same tylko sztuczne.
asia84 - Pon Mar 19, 2007 4:45 pm

też tak uważam. jeżeli zakłada się sztuczne to naturalne bardzo się niszczą. też na Twoim miejscu wykorzystałabym naturalne :)
Dunia - Pon Mar 19, 2007 5:52 pm

Jeszcze nigdy nie miałam tipsów, żelek czy innych wynalazków, ale chyba będę musiała,... moje paznokcie bardzo się niszczą w pracy- od pyłu kredy :rozpacz: Boję się jednak: czy sztuczne paznokcie nie zniszczą jeszcze bardziej moich naturalnych? czy będę umiała wykonywać wszelkie czynności precyzyjne? Może rzeczywiście pójdę wcześniej do salonu, żeby nie przeżywać stresu tuż przed ślubem. :znudzony: 2 tygodnie wcześniej wystarczą? Ale czy nie będzie wtedy widać kawałka mojego prawdziwego paznokcia w dniu ślubu? O raju ale rozterki mną targają :zakrecony:
asia84 - Pon Mar 19, 2007 5:54 pm

Twoje naturalne paznokcie po tipsach trochę się zniszczą. możesz sobie zrobić wcześniej a później kosmetyczka Ci je uzupełni i nie będzie widać Twojego paznokcia.
do takich paznokci można się przyzwyczaić. ja po dwóch dniach nie miałam już problemu :)

lilly78 - Wto Mar 20, 2007 12:56 pm

dziewczyny, a macie może namiary na dobrą kosmetyczkę (chodzi mi o manicure i pedicure) na Bałutach lub w ?ródmieściu?
Ela_i_Adam - Wto Mar 20, 2007 2:34 pm

w salonie fryzjerskim "Monika" na wschodniej jest pani która robi bardzo ładnie i dobrze manikir mam u niej zamówiony ślubny (sprawdzone moja ciocia robi tam manikir od kilku lat) niestety nie wiem czy robą pedikir ale będę tam w piątek lub sobote podciąć włosy to moge się zapytać :wink:
lilly78 - Wto Mar 20, 2007 6:57 pm

o, to jakbyś mogła to się dowiedz, z góry dziękuję :) , a jeszcze mam pytanie, jaki to numer na Wschodniej, ewentualnie ptzy której przecznicy :)
Ela_i_Adam - Wto Mar 20, 2007 9:11 pm

numeru nie pamietam ale to jest miedzy pomorską a północną. jak tylko bede to sie dowiem i napisze ci :)
agulus - Czw Sie 30, 2007 12:33 am

jakby ktos szukal dobrego salonu gdzie robia paznokcie to polecam salon Beautica Napiotrkowskiej 69, dziewczyny potrafia wyczarowac cuda :razz:
Maleństwo - Pon Paź 01, 2007 1:35 am

niestety jestem obgryzająca:( mam krótką płytkę paznokciową:( za miesiąc ślub nie wiem co robic, jakie rozwiązanie jest najlepsze? czy przyklejane, czy akryl? Jaka mam pewnośc przy jednych i przy drugich ze nie odkleją się czy jakieś inne nieszczęście je spotka? problemem jest właśnie ta moja płytka paznokciowa:/ :roll: nie dość ze krótka to jeszcze słaba:( [smilie=b007.gif] . Niestety kompletnie nie znam się na tych sprawach i proszę o pomoc :help:
pozdrawiam serdecznie:)

lmyszka - Pon Paź 01, 2007 11:39 am

nie wiem jak tipsy ( ale wydaje mi się że w mniejszym stopniu ) wpływają na paznokcie, ale akryl bym odradzała, zresztą każdy już chyba zna moje zdanie :) akryl bardzo niszczy płytkę paznokcia, więc jeśli masz ją słabiutką to po zdjęciu akryli obawiam się że byś już w ogóle nie mogla sobie z nią poradzić, nakładając akryl spiłowuje się pierwszą część płytki aby właśnie lepiej się trzymały i nie odpadły, jak dla mnie wygląd nie warty cierpień, gdybym następnym razem miałą coś robić z paznokciami to wybrałą bym tipsy
Cathee - Pon Paź 01, 2007 3:57 pm

Malenstwo jesli naprawdę masz tak słabą płytkę paznokci to polecam ci zarzywanie odpowiednich witamin tak na codzień. Natomiast na okazję taką jak własny slub zrobiłabym jednak przedłużane paznokcie tymbardziej jesli je obgryzasz zawsze będą estetyczniej wyglądać. Polecam ci zrobienie króciutkich paznokci (naturalny wygląd) delikatnie przdłużonych żelem a nie akrylem lub fiberglasem co jest nieco delikatniejsze niż akryl. Musisz jedynie popytać w których salonach taki zabieg wykonują. Kategorycznie odradzam sztuczne tipsy na "super glue" (gdyż takiego zazwyczaj używają dziewczyny bo ten który jest w opakowaniu zazwyczaj nie trzyma. :-? ) Więc kropelką dopiero zniszczysz płytkę albo skończysz bez połowy paznokci na weselu. :kwasny:
Co do "piłowywania warstwy paznokcia". Jest to najczęściej popełniany błąd przez laików lub niedouczone stylistki które uczą się z kursów na allegro :zly: Przed nałożeniem masy jaką jest akryl lub żel nalezy najpierw ZMATOWI? płytkę paznokcia drobnoziarnistym pilnikiem tak aby się nie świeciła czyli zetrzeć jakby naturalne jej natłuszczenie. Niestety niektóre "stylistki" faktycznie potrafią człowiekowi spiłować pół paznokcia dlatego należy wybrać się do dobrego salonu lub zaufanej czy poleconej osoby :) Pozdrawiam

Maleństwo - Pon Paź 01, 2007 10:21 pm

oj dzieki dziewczyny! czyli akryl odpada. moze własnie te zele lub to cos drugie...popytam się o to i zobaczę...oj teraz sobie pluje w twarz ze wczesniej o tym nie pomyslałam.. ech madry Polak po szkodzie:)
jeszcze raz wielkie dzieki!

ir - Wto Paź 02, 2007 4:01 pm

Jesli chodzi o paznokcie to polecam salon Oasis na Widzewie a w szczegolnosci pania Kinge. Mloda dziewczyna, widac ze to co robi sprawia jej przyjemnoscia. Ja mialam zalozone akryle przez dziewczyne ktora zamiast zmatowic mi plytke to mi ja przetarla. Straszny bol a paznokcie trzymalay sie niecale 2 tyg. Dopiero jak trafilam na pania Kinge to wszystko ladnie mi wyprowadzila. Chodze juz do niej ponad rok i za kazdym razem jestem zadowolona. Paznokcie trzymaja sie swietnie. Jesli chodzi o żel to niestety nigdy nie mialam wiec nie wiem. Ale tam rowzniez robia zelowe
fastyna - Sob Paź 06, 2007 12:45 pm

Jeśli paznokcie są dobrze zrobione to nie ma szans że odpadną... To sie tyczy zarówno żelu jak i akrylu
Kati - Sob Paź 06, 2007 5:56 pm

Ale pęknąć mogą.... hihi mi pękł wskazujący - zawadziłam o klamkę w aucie jadąc na zdjęcia...

?aden natomiast nie śmiał odpaść... trzymały się aż zrosły

fastyna - Sob Paź 06, 2007 11:23 pm

Też nie powinny, chyba że przeżyją bardzo silne uderzenie...
I nie ma też różnicy czy będzie to żel czy akryl
I jeszcze najważniejsza rzecz, płytki sie nie piłuje przed założeniem paznokci, ją sie tylko matowi, a to jest wielka różnica... Osoba która potrafi na prawdę założyć dobrze paznokcie zrobi to tak, że nie zniszczy się nam płytka a paznokcie będą na prawdę trwałe i ładne

Kati - Nie Paź 07, 2007 11:15 am

Nie no awadziłam o klamkę dość mocno. Cud że tylko kawałek się ukruszył :?
pscoolka - Pią Lut 08, 2008 5:11 pm

ja niestety obgryzam paznokcie:( ale poniewaz ślub niedługo wiec postanowiłam je wyhodowac. Dlatego po ?wietach Bożego Narodzenia zrobiłam sobie cudne żele. Ładnie towyglądało ale po 2 tygodniach zaczeły mi sie straszliwie łamać. Więc jak wróciłam do Holandii to musiałam iść do kosmetyczki zeby mi zrobiła akryle. które juz mam 3 tygodnie i zaden mi sie nie złamał. Jutro własnie ide na ich uzupełnienie.. I widac róznice;płytka paznokciowa ładnie sie wydłuzyła. Jeszcze troche je pohoduje i wroce do swoich paznokci:)
monika_zyga - Sob Lut 09, 2008 8:49 am

ja jestem bardzo zadowolona ze swoich paznokci :)
zawsze mam dlugie i ladne i nigdy nie robilam akryli i innych, mam nadzieje ze na slub tez mi sie uda takie utrzymac bo nie chce zadnych sztucznych.

KaMi1982 - Sob Lut 09, 2008 12:27 pm

Ja obgryzałam przez całą podstawówkę... Potem zapuściłam i wszystkim koleżankom w liceum bardzo się podobały. Miałam bardzo mocne, nie rozdwajałay się, nie łamały. W tamtym roku dopadł mnie kryzys i nie wiem czemu paznokcie bardzo się zniszczyły - łamały się i rozdwajały. Teraz jest już w porządku. Ale mimo wszystko na ślub chciałabym żele. Nigdy nie miałam sztucznych, ale ten jeden raz zaszaleję. :wink:
gosc - Wto Lut 12, 2008 7:05 pm

ja też zawsze miaŁam bardzo Ładne paznokcie - dŁugie, mocne, o Ładnym ksztaŁcie.
Niestety na 2 miesiące przed ślubem wszystko się zmieniŁo. To pewnie stres spowodowaŁ, że paznokcie staŁy się bardzo Łamliwe, kruche. Do ślubu musiaŁam zaŁożyć tipsy - nie chciaŁam żeli czy akryli bo nie zależaŁo mi na trwaŁym efekcie. Teraz dbam o odbudowę pŁytki paznokciowej.
Koleżanka te tipsy umocowaŁa bardzo dobrze. ?wietnie się trzymaŁy i wogóle nie czuŁam, że są sztuczne. Po przyjeździe na salę byŁo powitanie a potem sypanie pieniędzmi, no i w trakcie zbierania oderwaŁ mi się jeden z tipsów. Siedzimy przy stole a ja do męża mówię, że tipsa straciŁam i że muszę go szukać. Z trudem udaŁo mu się przekonać mnie żebym jednak zostaŁa przy stole ale przeżywaŁam utratę tego tipsa przez caŁy obiad :mrgreen:

gosiaczek1 - Wto Lut 12, 2008 10:10 pm

Ja tez miałam zawsze ładne paznokcie natomiast ostatnimi czasy to sie zmieniło :(
a na ślub nie chcę mieć sztucznych bo jakoś nie jestem do tego przekonana potem w większości przypadków są jeszcze bardziej zniszczone
Postanowiłam łykać skrzyp i mam nadzieję że pomoże ;)

MałaMi1 - Sob Lut 23, 2008 12:56 pm

ja nigdy nie obgryzałam paznokci, jedynie skórki, gdy się denerwowałam :]
mimo to mam strasznie słabe paznokcie-rozdwajają mi sie od kilku lat i nic na nie nie działa-kupowałam już różne kosmetyki (lakiery z odżywką, wosk do paznokci itp) a takze brałam przez długi czas skrzyp, teraz biorę jakąs nowość-belissa... może są troche lepsze paznokietki ale niestety do ladnych to im bardzo daleko... zazdroszcze tym dziewczynom które mają swoje ładne i choc trochę długie paznokcie... :( może macie jakiś pomysł jak temu zaradzić? w związku z powyższym na ślub pewnie zdecyduje się na akrylowe lub żelowe...

555 - Sob Lut 23, 2008 1:10 pm

ja mialam ogromne problemy z paznokciami, dopoki nie przestalam ich malowac (maluje tylko od wielkiego dzwonu).. oczywiscie, uzywam tylko pilniczkow papierowych lub szklanych.. no i wszelkie prace domowe wykonuje w rekawiczkach.. problemy sie skonczyly zupelnie..
MałaMi1 - Sob Lut 23, 2008 1:20 pm

rzecz w tym, że ja ich wogóle nie maluje...staram sie o nie dbac jak tylko się da i właściwie nie widać żadnych efektów :( moze sa jakeis domowe sposoby aby sobie z tym poradzic? czasami takie sa lepsze od tych powszechnie znanych z prasy czy tv
555 - Sob Lut 23, 2008 1:26 pm

Cytat:
Domowe sposoby na zadbane dłonie

Jeśli borykamy się z problematyczną płytką paznokcia, warto zastosować domowe sposoby. Domowe sposoby na piękne paznokcie są naprawdę skuteczne i często mogą zastąpić drogie, specjalistyczne preparaty:

*
Moczenie w żelatynie – codzienne moczenie paznokci w żelatynie spożywczej wspaniale wpływają na wygląd paznokci. Pierwsze efekty widoczne są po dwóch tygodniach.
*
Bawełniane rękawiczki - raz w tygodniu można nałożyć na dłonie odżywczą maseczkę - przed snem nasmarować dłonie grubą warstwą kremu, następnie nałożyć rękawiczki i pozostawić aż do rana. Dzięki temu dłonie będą gładkie i jędrne.
*
Sok z cytryny – żółtą płytkę paznokciową można wybielić smarując ją sokiem z cytryny lub zwyczajną oliwką.
*
Moczenie w oliwie z oliwek– codzienne moczenie paznokci w ciepłej oliwie oliwek doskonale wpływa na kondycję paznokci.
*
Maseczka z ziemniaka - gotujemy dwa ziemniaczki, rozgniatamy je tworząc puree, dodajemy 2 łyżki oliwy z oliwek ( lub oleju), odrobinę mleka i tak powstałą masę nakładamy na dłonie.
*
Gumowe rękawice - są absolutnie niezbędne przy wykonywaniu wszelkich domowych czynności, w czasie których stykamy się z wodą i detergentami.
*
Kremowanie rąk – obowiązkowo po każdym myciu.



źródło

Cytat:
Domowe sposoby na piękne dłonie i paznokcie

Z powodu braku czasu i środków finansowych mało która kobieta korzysta z zabiegów w gabinetach kosmetycznych. Niestety samo piłowanie i malowanie paznokci odżywkami nie wystarcza. Zwłaszcza w okresie zimy skóra dłoni i płytki paznokci wymagają specjalnych dopalaczy.

Przedstawiamy wam 7 sposobów na tanie i naturalne poprawienie kondycji dłoni i paznokci:
1. Maczanie paznokci w podgrzanym oleju z oliwek z kilkoma kroplami cytryny rozjaśnia i zmiękcza skórki wokół paznokci.
2. Wcieranie płynnej witaminy A i E w płytkę wzmacnia paznokcie.
3. Aby poprawić wygląd paznokci można codziennie moczyć je w żelatynie spożywczej.
4. Kondycję całych dłoni poprawi papka z 2 ziemniaków, 2 łyżek oliwy z oliwek, i łyżki mleka.
5. Podgrzany miód z sokiem z cytryny działa wygładzająco na spierzchnięte dłonie.
6. Połysk na paznokciach uzyskasz dzięki maseczce ze startego ogórka, soku z połowy cytryny, i 2 łyżek startego jabłka. Dłonie wystarczy zanurzyć w maseczce na 15-20 minut.
7. Raz w tygodniu zrób dłoniom peeling z cukru.

Naturalne dbanie o paznokcie i dłonie to nie tylko domowe mikstury i maseczki, ale również codzienna pielęgnacja.
Zamiast metalowych pilników stosuj te szklane lub papierowe. Nie niszczą struktury paznokcia.
Prace domowe wymagające użycia detergentów wykonuj w rękawiczkach ochronnych, najlepiej tych nasączonych balsamem.


Na koniec nasza sentencja:
Bądź piękna już teraz!


źródło

MałaMi1 - Sob Lut 23, 2008 1:40 pm

hmm...dzieki dzieki-ciekawe tylko czy te wszystkie metody przynosza skutki :) na mnie te sposoby z oliwa nie dzialaja-już próbowalam :| ale zaciekawila mnie ta żelatyna-o tym nie slyszałam...
555 - Sob Lut 23, 2008 1:51 pm

ja wiem tylko, ze kazda z tych metod trzeba stosowac dluzszy czas, zeby zaobserwowac jej dzialanie.. zycze powodzenia :))
MałaMi1 - Sob Lut 23, 2008 1:54 pm

wierz mi, ze juz nie raz się zawziełam i potrafiłam stosować różne metody np przez kilka miesięcy....rezultaty były minimalne i jak przestawałam stosowania danej metody to lamliwośc i rozdwajanie powracaly :( ale teraz poprobuje niektorych z tych, które wymienilas :]
efina - Pon Lut 25, 2008 10:45 am
Temat postu: :P
Ja swoje pazurki(Mam ZELOWE) zakladalam na swoj slub i wesele ,dokładnie tydzien przed 27.10.2007 i trzymaja mi sie do tej pory tzn tipsy juz mi dawno zrosly ale uzupełniam sobie odrost na swoim naturalnym juz pazurku:) :)
EwaM - Sro Mar 05, 2008 10:43 pm

Na włosy i paznokcie polecam kurację H-Pantotenem.
MałaMi1 - Czw Mar 06, 2008 1:37 am

hmmm...a na czym polega ta kuracja? co to jest H-Pantoten?
EwaM - Wto Mar 11, 2008 10:35 pm

H-Pantoten to tabletki - zestaw minerałów i witamin, które kupuje się w aptece. Cała kuracja jest dość droga, ale niezwykle skuteczna.
fiona83 - Czw Paź 23, 2008 8:12 pm

Akrylowy french z muszelkami autorstwa misi-misi :mrgreen:


555 - Czw Paź 23, 2008 8:14 pm

mozna te muszelki na zwykle pazurki nalozyc, bo sa sliczne.. :))
fastyna - Pią Paź 24, 2008 9:13 pm

muszelki są dość grube i sztywne więc z nałożeniem ich na naturalne paznokcie będzie spory problem
Ela_i_Adam - Pią Paź 24, 2008 9:46 pm

dziewczyny a gdzie jest salon misi? może ja też się wybiorę zrobić pazurki na poprawę humoru :lol: co prawda sztucznych nie potrzebuję ale zawsze ładnie pomalowane pazurki są miłe :razz:
555 - Pią Paź 24, 2008 10:42 pm

fastyna napisał/a:
z nałożeniem ich na naturalne paznokcie będzie spory problem

jakiego typu..?

Agnieszka19 - Sob Paź 25, 2008 1:06 am

a taki że będą odstawać i odpryskiwać.
Mam takie muszelki i sprawdzają sie tylko w paznkociach akrylowych lub żelowych.

=MiLi= - Sob Paź 25, 2008 11:39 am

Ela_i_Adam napisał/a:
dziewczyny a gdzie jest salon misi? może ja też się wybiorę zrobić pazurki na poprawę humoru :lol:


Podpisuję się pod pytaniem :>

Chętnie znów oddam Misi moje pazurki :D

misia-misia - Sob Paź 25, 2008 4:47 pm

żeby nie zostać posądzoną o niedozwoloną reklamę na forum- szczegółowe informacje mogę podać na privie. :)
izunia_82 - Pią Gru 19, 2008 5:39 pm

Ja mam krótko obcięte paznokcie i ich nie maluję, ale głównie ze względu na pracę którą wykonuję bo mamy zakaz noszenia długich pomalowanych paznokci(a szkoda). Najbardziej podoba mi się french na pazurkach najlepiej swoich, takowy miałam do ślubu.
EwaM - Pią Gru 19, 2008 10:53 pm

A co to za praca?
Ja noszę krótkie paznokcie, bo mi wygodniej. Długie zawsze przeszkadzały mi w:
-pisaniu długopisem
-pisaniu na klawiaturze
-zakładaniu i zdejmowaniu szkieł kontaktowych

MałaMi1 - Pią Gru 19, 2008 10:59 pm

Ewo,ja od slubu zostawilam sobie dluzsze paznockie i owszem przeszkadzaly mi one na poczatku dokladnie w tych trzech czynnosciach ktore wymienilas,ale teraz nie czuje roznicy...mysle ze to kwestia czasu....
Ambrozja - Nie Gru 28, 2008 12:52 pm

Ja rok temu miałam żelowe, ale z nich zrezygnowałam. Wczoraj znów sobie założyłam (sam żel na pazanokieć bez przedłużającego tipsa) i jestem bardzo zadowolona. Wyglądają bardzo naturalnie, mam zrobiony french. Cena mnie miło zaskoczyła - 55 zł, a rok temu w innym salonie placiłam 80 zł.
meam - Nie Gru 28, 2008 2:25 pm

Ja mam moje własne bardzo mocne i bardzo długie. To aż dziwne, bo bardzo długo ogryzałam.
Ambrozja - Nie Gru 28, 2008 8:33 pm

oto moje żelowe pazurki
ppola - Nie Gru 28, 2008 8:55 pm

Bardzo ładne masz te pazurki ;) Ja sie przymierzam do slubu cos ze swoimi zrobic ale ze sie totalnie nie znam to chyba sie zdam na manikiurzystke ;) a mikolaj chyba cos chcial mi zasugerowac bo dostalam walizeczke z akcesoriami do paznokci i zestawem do francuskiego manicure :)
Ambrozja - Nie Gru 28, 2008 10:48 pm

Dziękuję :oops: takie same chcę sobie zrobić na ślub właśnie. Nie są za długie, wygodnie mi z nimi. Wlaściwie nie odczuwam żadnej różnicy przed i po;)
marcia331 - Czw Sty 29, 2009 4:58 pm

a ja wlasnie zrobilam sobie przerwe w nauce do sesji i zrobilam sobie francuski manicure :D bardzo amatorsko ale zawsze poprawia to nastroj :) poza tym mam teraz krotkie paznokcie wiec moze nie wyszedl tak rewelacyjnie jak przy dluzszych ale przynajmniej odswiezylam sobie moj zestaw lakierow.
kakonka - Czw Sty 29, 2009 5:06 pm

a ja tydzien temu zrobilam sobie zelowe pazurki :) nudzilo mi sie.. 2 godzinki nad mini spedzilam :) ale ladnie mi wyszly :) nie sa ani za krotkie ani za dlugie (nosze soczewki i dlugie moglyby mi przeszkadzac w zdejmowaniu soczewek).
Kociadło - Pon Lut 09, 2009 7:04 pm

a ja dziś w ramach odstresowywania zrobiłam sobie kwiatki na paznokciach- nic specjalnego ale jak na osobę która nigdy czego takiego nie robiła - jestem z siebie dumna:) :smile:
Tissaia - Czw Kwi 23, 2009 5:52 pm

Dziewczyny, czy możecie polecić dobry, sprawdzony salon, w którym zrobią ładnie, trwale i nie zniszczą paznokci? Bo pytałam po koleżankach, nawet z jedną poszłam na zakładanie do towarzystwa, nasłuchałam się ochów i achów, po paru dniach paznokcie miała do zdjęcia :P bo manikiurzystka coś spartoliła. Nie będę podawać nazwy salonu, ale wolę zasięgnąć porady gdzie indziej, bez obrazy dla koleżanki ;) Mogą być odpowiedzi na priv, jeśli ktoś nie chce robić reklamy.
pszczoła - Pon Maj 11, 2009 1:35 pm

a ja obgryzam pazury całe życie, całe życie nad tym ubolewam i pewno do końca życia ubolewać nie przestanę, jakoż przestać obgryzać nie umiem:(
a na ślub mam nadzieję na jakiś skromny, nierzucający się w oczy french z żelowych paznokci..

kasia_m85 - Pon Maj 11, 2009 2:54 pm

pszczoła napisał/a:
a ja obgryzam pazury całe życie, całe życie nad tym ubolewam i pewno do końca życia ubolewać nie przestanę, jakoż przestać obgryzać nie umiem:(
a na ślub mam nadzieję na jakiś skromny, nierzucający się w oczy french z żelowych paznokci..


Kochana z racji tego że zajmuje sie tym zawodowo i "troszke" wiem to dla takich obgryzaczy jak Ty paznokcie akrylowe bądź żelowe są bardzo dobrym rozwiązaniem. Mam mase klientek które masakrycznie obgryzały paznokcie i przedłużenie paznokci je tego oduczyło. A przedłużyć i wzmocnić paznokcie można tak,że będą wygladały bardzo naturalnie i delikatnie czyli tak żebyś sie sama w nich dobrze czuła. I nieprawda jest ze przedłużenie jeszcze zniszczy te poobgryzane paznokcie bardziej- jak są zjedzone całe w około to akryl bądź żel im nie zaszkodzi tylko je ładnie wyprowadzi.

temidaaa - Nie Lip 19, 2009 5:22 pm

ja się właśnie zastanawiam czy nie założyć sobie pazurków :roll: Jakiś czas temu udało mi się je wzmocnić poprzez preparaty ze skrzypem i l-cysteiną (?) oraz takim balsamem do smarowania ze sklepu zielarskiego, ale niestety ostatnio znowu mi lecą - rozdwajają się, stały się matowe i nie udaje mi się już zapuścić takich fajnych długaśnych. Na przełomie września i października idę na trzy wesela i myślałam, żeby sobie założyć dopiero wtedy, jeśli moje byłyby niewystarczająco długie, ale jak poleciały mi już teraz to może założę wcześniej? Pytanie do tych dziewczyn co się tym zajmują profesjonalnie albo mają już doświadczenie z tipsami - jak bardzo będą zniszczone/osłabione moje własne paznokcie po powiedzmy 4 miesięcznym noszeniu tipsów?
owieczka_foto - Nie Lip 19, 2009 6:33 pm

temidaaa napisał/a:
jak bardzo będą zniszczone/osłabione moje własne paznokcie po powiedzmy 4 miesięcznym noszeniu tipsów?

moje po 1,5 miesiaca noszenia wyglądały dramatycznie. Grubość papieru, łamliwość, brak połysku. Pierwszy raz udało mi się zapuścić paznokcie na rozsadną do pomalowania długość po... 11 miesiącach od zdjęcia.
Nigdy więcej nie będę miała tipsów.

temidaaa - Nie Lip 19, 2009 10:11 pm

owieczka napisał/a:
po... 11 miesiącach od zdjęcia.

:o :o :o
no i właśnie dlatego się jeszcze zastanawiam :?

fastyna - Wto Lip 21, 2009 5:54 pm

owieczka napisał/a:
wyglądały dramatycznie. Grubość papieru, łamliwość, brak połysku


tak paznokcie będą wyglądać jeśli przed nałożeniem masy zniszczy je jakaś pseudo stylistka... ja cały czas nosze paznokcie i zawsze po zdjęciu wyglądają tak jak przed założeniem

owieczka_foto - Wto Lip 21, 2009 6:42 pm

fastyna napisał/a:
tak paznokcie będą wyglądać jeśli przed nałożeniem masy zniszczy je jakaś pseudo stylistka... ja cały czas nosze paznokcie i zawsze po zdjęciu wyglądają tak jak przed założeniem

spierać się co do umiejętności stylistki nie będę... raczej nie spodziewałam się lepszego wygladu własnych pazurków skoro zostały one spiłowane po całej płytce pilnikiem i nie oddychały pod powłoka akrylu.
Mnie osobiście sztuczne paznokcie nazwyczajniej w świecie się nie podobają. Zrobiłam raz przed slubem, drugi raz na ślub... pojechały ze mną w podróż i koniec. Wolę krótsze, ale własne.

misia-misia - Wto Lip 21, 2009 8:49 pm

za mną chodzą żele albo akryle...
Mam pracę taką jaką mam - ciągle mam do czynienia ze zmywaczem, pilnikami.
Maluję paznokcie średnio co 2 dni... A z założonymi byłoby wygodniej.
I mogę sobie sama założyć, bo w pracy nie ma problemu itd, ale waham się...
Swoje mam odchowane, wreszcie mam normalne pazury po zrywanych akrylach itd...Łykam Merz special.... pomaga...
No i jestem w kropce...

temidaaa - Wto Lip 21, 2009 9:03 pm

misia-misia napisał/a:
No i jestem w kropce...

jak profesjonalistka się waha, to ja może podziękuję :roll:

misia-misia - Wto Lip 21, 2009 9:42 pm

temidaaa, może inaczej...

nosiłam żele, nosiłam akryle... wiem jak to jest zakładać paznokcie i je ściągać...
A że swoje pazurki zawsze miałam cienkie i słabe, więc takie fajne w kilka godzin "wyhodowane" żele czy akryle to było zbawienie!
Ale... zbawienia nie było po ściągnięciu pazurków... dodam, że ja ciągle zmieniałam wzory, ściągałam je i nowe zakładałam...
Ale przecież jak założy się raz pazurki np na ślub to wcale nie trzeba ich od razu ściągać...
Można: akryle odmoczyć i twoje naturalne pazurki nie będą tak zniszczone...
Można: zostawić akryl czy żel do zrastania i tylko przychodzić na opiłowywania pazurków i skracania ich. Wtedy akryl/żel zrasta z pazurkiem. Sporo klientek się na to decyduje.
A żel można spiłować do cienkiej warstwy i zostawić ją.

Ja się zastanawiam nad sobą dlatego że szkoda mi po prostu tej pielęgnacji pazurków i brania witamin. Chuchałam i dmuchałam na nie, nanosiłam odżywki, łykałam piguły.
I teraz na nowo miałabym nałożyć sztuczność?
Z drugiej strony to wygoda... Ile bym dała, żeby nie musieć co dwa dni bawić się przy pazurach... Bo przecież to dłonie są wizytówką kosmetyczki...

owieczka_foto - Wto Lip 21, 2009 9:47 pm

misia-misia napisał/a:
Można: zostawić akryl czy żel do zrastania i tylko przychodzić na opiłowywania pazurków i skracania ich. Wtedy akryl/żel zrasta z pazurkiem. Sporo klientek się na to decyduje.

Ale mimo wszystko różnicę miedzy paznokciem naturalnym i sztucznym widac było... mnie się to nie podobało... tym bardziej, że podczas opiłowywania naturalny paznokieć tez po płytce był niszczony.

misia-misia - Sro Lip 22, 2009 8:50 am

delikatna różnica owszem, jest. No cóż - coś za coś...

Jeżeli zostawiam żel czy akryl na paznokciach klientki i wspólnie czekamy aż zrośnie, to staram się, aby ta różnica była jak najmniej widoczna. Likwiduję powstały podczas zrastania garb z żelu czy akrylu.
Sporo klientek decyduje się na to, bo jest to niejako ochrona naturalnych pazurków.
Sama ostatnio miałam jednego paznokcia żelowego. Czekałam aż zrośnie.
Niestety musiałam go spiłować bo niechcący uderzyłam paznokciem w drzwi i żel pękł w połowie. Dzięki Bogu nie pękł mój naturalny pazurek.

A i jeszcze jedno... Zdarzają mi się klientki z pazurkami które rosną z pęknięciem. Tzn cały paznokieć jest zdrowy, rośnie normalnie w momencie wystawania (wolny brzeg paznokcia) powstaje pęknięcie. Jedynym ratunkiem, żeby takie klientki zapuściły pazurki jest właśnie akryl. Nakładam go od połowy paznokcia aż do wolnego brzegu i tak paznokieć rośnie. Różnicy nie widać, pęknięcie nie robi się.

fastyna - Sro Lip 22, 2009 9:22 am

owieczka napisał/a:
zostały one spiłowane po całej płytce pilnikiem

i wszystko w tym temacie...
paznokci się nie piłuje tylko matowi jakimś blokiem najlepiej, właśnie po to żeby ich nie spiłować i nie zniszczyć

owieczka napisał/a:
nie oddychały pod powłoka akrylu.

paznokieć to twór martwy i nie oddycha czy tak czy inaczej, tak jak włosy

misia-misia, a może po prostu tylko delikatne pokrycie paznokcia żelem czy akrylem byłoby dla ciebie dobrym rozwiązaniem. Bez przedłużania. Wtedy paznokcie mają naturalny wygląd

ppola - Sro Lip 22, 2009 12:50 pm

Wlasnie zdejumje zele - sama :] sa zniszczona ale nie az tak jak sie spodziewalam i chyba beda życ :)
misiao1983 - Sro Lip 22, 2009 3:12 pm

Nigdy nie robiłam sobie paznokci ani żelowych ani akrylowych. Mam swoje naturalne pazurki i mimo że w młodości obgryzałam pazury, teraz są dość mocne i nie łamią mi się, ani nie rozdwajają,jednak z braku witamin prawdopodobnie czasem pojawiają mi się białe plamki. Ogólnie nie jest źle :)
ppola - Sro Lip 22, 2009 7:42 pm

Paznokcie przezyły tylko nozyczki sie polamaly :] Sa miekciejsze i delikatniejsze, lekko porysowane ale mysle ze nie bedzie wiekszego problemu wyprowadzic je do stanu idealnego :) aha nosiłam je prawie 2 mce wiec w sumie króciutko :)
misia-misia - Sro Lip 22, 2009 9:34 pm

fastyna napisał/a:
misia-misia, a może po prostu tylko delikatne pokrycie paznokcia żelem czy akrylem byłoby dla ciebie dobrym rozwiązaniem. Bez przedłużania. Wtedy paznokcie mają naturalny wygląd


myślałam o tym... jednak zostaję przy swoich pazurkach 8)

temidaaa - Sro Lip 22, 2009 9:36 pm

ppola napisał/a:
nosiłam je prawie 2 mce wiec w sumie króciutko

dwa miesiące te same czy uzupełniałaś?

ppola - Czw Lip 23, 2009 10:49 am

same - nie mialam czasu uzupelniac, a zarazem czekałam az troche zrosną :) Wyglądał to juz paskudnie alechyba warto było :)
temidaaa - Sro Sie 12, 2009 9:50 pm

mam pytanie odnośnie skórek wokół paznokci - co zrobić żeby wyglądały ładnie/zdrowo? Sama maluję sobie pazurki. Jak zmyję, to na noc nakładam ziołowy balsam, ale jak rano pomaluję i chodzę tak powiedzmy 2-3 dni, to skórki robią się wysuszone i nie ładnie wyglądają? Co można zrobić bez codziennego zmywania i balsamowania na noc? Są jakieś preparaty, które można nakładać na skórki mimo pomalowanej płytki paznokcia?
555 - Czw Sie 13, 2009 10:09 am

temidaaa napisał/a:
Są jakieś preparaty, które można nakładać na skórki mimo pomalowanej płytki paznokcia?
chyba wszystkie..? ja przynajmniej tak robię..
Martita - Czw Sie 13, 2009 12:07 pm

Ja mam teraz żele, a od kilka lat nosiłam akryle. Założyłam pierwszy raz ładnych kilka lat temu, ponieważ strasznie obgryzałam pazury i nie mogłam się odzwyczaić. Lubię sztuczne paznokcie z wielu powodów. Przede wszystkim wygoda. Poza tym mój B. lubi jak mam długie, kolorowe paznokcie. Teraz nawet jak zdejmuję (a właściwie zrastają) nie obgryzam i nie mam zniszczonych bardziej niż kiedyś.
Ponieważ obgryzałam skórki miałam też problem z ich wysychaniem. Używam olejku do skórek i paznokci.

Klaudynka - Pon Wrz 07, 2009 8:05 am

Na naturalną płytkę paznokcia miałam nałożony żel. Paznokcie zrosły mi razem z nim. Przychodziłam czasem tylko na uzupełnianie i opiłowanie. Teraz, patrzę na nie z przyjemnością. Jeszcze 3 miesiące temu miałam tragiczne paznokcie, pomimo tego że zdrowo się odżywiam i brałam suplementy diety... Efekt pracy mojej Asi :)


_karolka_ - Wto Wrz 22, 2009 11:02 pm

czy może ktoś dać mi namiary jeśli ma na jakąś dziewczynę która robi w domu pazurki akrylowe niedrogo i ładnie ??
Sylsia84 - Pon Gru 14, 2009 9:28 pm

Klaudynka piękne te twoje pazurki :D a ja właśnie szukam kogoś kto ładnie robi paznokcie, ponieważ chciała bym próbne "przedślubne" zrobić sobie właśnie na Święta Bożego Narodzenia :D Może ktoś ma jakieś sprawdzone namiary ?? Z góry dzięki za info :D

[ Dodano: Wto Gru 22, 2009 5:49 pm ]
No to ja też się pochwalę. Co prawda nie ślubne ale delikatne i baardzo jestem zadowolona :D Klaudynka dzięki raz jeszcze [smilie=4.gif]

Agata1234 - Pon Sty 25, 2010 9:31 pm

Ja również nigdy nie obgryzałam i nie obgryzam. Raczej mam długie paznokcie chociaz są okresy kiedy są słabe i nie da się ich wychodować :x Najgorsze, ze zawsze najsłabsze mam tak pod koniec wiosny na początku lata czyli wtedy kiedy mam ślub :(
Akacja napisał/a:
eśli mogę wtrącić słówko to ja przy pracach domowych używam rekawiczek, nie do wszytskich oczywiscie czynności, ale jesli chodzi o zmywanie lub inny kontakt z woda naprawde polecam
Ja również przede wszystkim ze względu na wysuszenie dłoni po kontakcie z tymi wszystkimi chemikaliami.
katrina - Pon Sty 25, 2010 10:08 pm

a ja pół roku nosiłam tipsy żelowe....teraz mam masakrę paznokciową, co mi odrobinę odrośnie pazuter to zaraz się zadziera... ;( mam połamane i zadry do mięsa ;( piłuje je żeby mnie nie korciło i nie obgryzać, maluję odżywką z żelazem na wzmocnienie , ale nic to nie daje ;( jestem zrozpaczona bo wstyd mi pokazywać ręce , błagam doradźcie mi coś bo jak mam pazurki założone to nie obgryzam ani paznokci ani skórek do krwi nie wyrywam ;(
misia-misia - Pon Sty 25, 2010 11:13 pm

ja mam w tej chwili żele. Chciał, nie chciał musiałam założyć.
Staram się robić je sobie w miarę naturalne, nie jakieś długie.
Jest ok. Przynajmniej nie muszę codziennie w pracy malować paznokci :)

katrina, a może spróbuj ponownie założyć żele. żelami lub akrylami można ładnie pazurki wyprowadzić

katrina - Wto Sty 26, 2010 7:39 am

misia-misia, ja mam teraz tak poharatane że dotknięcie mnie ich już boli ;( ratunku ! niech mi ktoś pomoże
niesia2708 - Wto Sty 26, 2010 1:57 pm

katrina, a może zacznij od brania witamin.
katrina napisał/a:
i zadry do mięsa

Na zadry farmaceutka poleciła mi brac witaminę A, cynk i pić wapno. Dodatkowo biorę Belisse

misia-misia - Pią Mar 05, 2010 8:48 pm

a ja ciągle mam żele... wpadłam niestety w żelowy nałóg 8)

moje obecne to grafitowa wariacja

katrina - Pią Mar 05, 2010 9:01 pm

misia śliczne!
instadri - Pon Mar 08, 2010 8:59 am

b.dobry jest balsam do paznokci f-my Herba Studio
do tego łykanie vit.a+e albo wzbogacona wersja Capivit Hydro Control z olejem z ogórecznika
myślę, że do diety trzeba wprowadzic więcej nnkt:oliwa.olej lniany,ryby,orzechy
i przestac malowac odżywkami oprocz tego balsamu... przynajmniej mi one nie służyły
można moczyc w oliwei z oliwek+olej rycynowy+kilka kropel cytryny

tyle moge doradzic z własnych doświadczeń :)

emigrantka - Pon Mar 08, 2010 7:53 pm

czesc dziewczyny macie moze kogos godnego polecenia na paznokcie zelowe badz akrylowe .Wsumie wzor juz sobie wybralam potrzebuje teraz osoby ktora sie tego podejmnie hehehe z gory dzieki pozdrawiam
wiosna - Pon Mar 08, 2010 9:08 pm

Ja ostatnio byłam w salonie na Piotrkowskiej 88 i dowiedziałam sie że tam pracuje Pani, która zajęła 3 miejsce w Polsce na mistrzostwach w paznokciach więc może tam spróbuj ale ja osobiście u niej nie robiłam paznokci więc lepiej tam iść i obejrzeć wcześniej jej prace
misia-misia - Pon Mar 08, 2010 10:07 pm

wiosna, a jak ma na imię? bo może ją znam
Audiolka - Sro Mar 24, 2010 9:17 pm

Moje pazurki mimo silici i innych ulepszaczy sa straszne. Dlatego mam je zawsze krótkie.
Miałam kilka razy żel i akryl,a le jakoś niespecjalnie mi podrasowało, a teraz w pracy z małymi dziećmi mi zupełnie odpadają.

agulka1989 - Sro Mar 24, 2010 9:28 pm

ja mam swoją płytkę bardzo ładną. Ale niestety raz przed weselem złamały mi się dwa paznokcie i obcięłam wszystkie i założyłam żelowe.. no i to nie była dobra decyzja bo jak już zdjęłam te pazurki to moje zaczęły się strasznie rozdwajać, ledwo odrosły a już się łamały... no i mam teraz problem, bo nie wiem jaka odżywka mogłaby mi pomóc... używałam coś tam z sally hansen ale nie pomogło :(
misia-misia - Sro Mar 24, 2010 9:35 pm

ja już kombinuję/rozmyślam co mam zrobić sobie na pazurkach na święta.
Jak znajdę czas to zrobię coś fajnego. Jak nie to "podrasuję" frencha którego mam.

Hosiole - Czw Mar 25, 2010 8:49 am

Ja miałam przez ponad 2 lata żele, później mała przerwa i teraz mam od roku akryle- taki nie rzucający się w oczy, naturalnie wyglądający french (bardzo podobny do takiego jak na zdjęciu Ambrozji lub Klaudynki )
Ambrozja - Czw Mar 25, 2010 1:55 pm

Hosiole napisał/a:
Ja miałam przez ponad 2 lata żele, później mała przerwa i teraz mam od roku akryle- taki nie rzucający się w oczy, naturalnie wyglądający french (bardzo podobny do takiego jak na zdjęciu Ambrozji lub Klaudynki )


Ale ja mam naturalną płytkę :)

diamond - Pią Kwi 09, 2010 12:25 am

ja sama noszę ciągle akryl i sądzę że na ślub też sobie przedłużę akrylem, co do akryli i żeli to polecam markę SPN z BeAutica, bardzo dobrze się trzyma i można tylko uzupełniać
Marchewunia - Pią Kwi 09, 2010 9:34 am

ja stawiam na naturalność :) Chodzę do kosmetyczki, która wyprowadza mi moje obgryzane przez lata paznokcie i są już w niezłym stanie :)
randomgirl - Wto Kwi 13, 2010 8:33 pm

Paznokcie tylko i wyłącznie naturalne! Babki ze sztucznymi paznokciami mnie rozśmieszają :smile: (nie pytajcie dlaczego). Najbardziej lubię i noszę takie o średniej długości. Za długie kojarzą mi się z brudnymi szponami, a za krótkie z kikutami. Moje ulubione kolory lakierów do paznokci to: burgund, ciemny fiolet (śliwka), czarny, czerwony, ciepłe odcienie różu do frenchu, biały mleczny.
diamond - Sro Kwi 14, 2010 1:59 pm

randomgirl mówisz że dziewczyny z przedłużonymi sztucznie paznokciami noszą brud za paznokciami... ale z kolei malując sobie na czarno paznokcie nie wygląda to estetycznie, a przedłużanie paznokci nie powinno się kojarzyć tylko z jakimiś świecącymi gadżetami, są dziewczyny które lubią french a nie mogą same wychodować własnych
Misiak87 - Sro Kwi 14, 2010 2:37 pm

Jeśli dziewczyna nie może zapuścić swoich naturalnych paznokci (bo np ciągle je się łamią)- co za problem, by sobie je przedłużyła? Ludzie patrzą na dłonie, na paznokcie, każda kobieta chce mieć je ładne.
Jeśli ty randomgirl możesz sobie zapuścić paznokcie i "nosić' jaką długość chcesz- super. Na pewno dziewczyny, które cię "rozśmieszają" też chciałyby tak mieć- a nie mogą...

Tu zdjęcie żelowych (sztucznych?) paznokci Ambrozji ze strony wcześniejszej.

Śmieszne?


Ja osobiście mam twardą płytkę, po mamie, paznokcie rosną mi bardzo szybko, nie łamią się i nie chorują, nie mam problemu z zapuszczaniem. Często obce dziewczyny mnie zaczepiają (nawet wczoraj, w windzie ;) ) i pytają czy to moje prawdziwe paznokcie. :smile: Aktualnie zapuszczam je trochę do ślubu.

Malena - Sro Kwi 14, 2010 2:44 pm

randomgirl napisał/a:
Babki ze sztucznymi paznokciami mnie rozśmieszają (nie pytajcie dlaczego).

ja mimo wszystko jestem ciekawa!

sama do śłubu na pewno założę krótkie, naturalne żelowe z frenchem - nie widze nic w tym śmiesznego. mam łamliwe paznokcie, teraz je odzywiam i jest coraz lepiej, ale nie mam ładnej płytki panokcia, długiej, tylko króciutką. Na ślubie wszyscy zwracają uwagę na dlonie panny młodej i to, że chce miec ona zadbane paznokcie, nie jest smieszne w żadnym wypadku..

Co innego szpony na kilka cm...ale to zupełnie inna bajka, a Ty wrzuciłaś wszystko do jednego worka..

anuszkaa - Sro Kwi 14, 2010 3:22 pm

no właśnie, ja mam bardzo krótką płytkę, poza tym przez wiele lat obryzałam i niestety nawet teraz nie wyglądaja korzystnie, dlatego robię sobie zele, zeby wygladac estetycznie. Uwierz mi randomgirl, ze chcialabym miec swoje paznokcie, ale niestety nie moge. Nie bardzo rozumiem Twojego nastawienia do sztucznych paznokcie... Są sztuczne i sztuczne..
randomgirl - Sro Kwi 14, 2010 6:18 pm

anuszkaa napisał/a:
Są sztuczne i sztuczne..
no wiem, ale zawsze pod spodem czai się drugi paznokieć :razz:

[ Dodano: Sro Kwi 14, 2010 7:06 pm ]
diamond napisał/a:
randomgirl mówisz że dziewczyny z przedłużonymi sztucznie paznokciami noszą brud za paznokciami...


gdzie to napisałam? naucz się czytać dziewczyno.

diamond - Sro Kwi 14, 2010 7:40 pm

randomgirl napisał/a:
kojarzą mi się z brudnymi szponami


przestań atakować ludzi

randomgirl - Sro Kwi 14, 2010 7:47 pm

diamond, każdy widzi co jest napisane i kto kogo atakuje.

Napisałam, że za długie (paznokcie) kojarzą mi się z brudnymi szponami, a to nie znaczy to samo co:
diamond napisał/a:
dziewczyny z przedłużonymi sztucznie paznokciami noszą brud za paznokciami


Ty naprawdę nie umiesz czytać :?

agulka1989 - Sro Kwi 14, 2010 7:58 pm

randomgirl, to kolejny wątek w którym prowokujesz awanturę...
jeśli nie podobają Ci się sztuczne paznokcie, ok, ale czy to jest powód żeby obrażać osoby które je noszą?? ;/

i nie wiem dlaczego długie paznokcie kojarzą Ci się z brudem... :?

wystarczy zadbać...

misia-misia - Sro Kwi 14, 2010 8:23 pm

randomgirl napisał/a:
diamond napisał/a:
randomgirl mówisz że dziewczyny z przedłużonymi sztucznie paznokciami noszą brud za paznokciami...


gdzie to napisałam? naucz się czytać dziewczyno.


wydaje mi się że tu...

randomgirl napisał/a:
Za długie kojarzą mi się z brudnymi szponami


a propos sztucznych paznokci...
ja by chciała mieć długie ładne paznokcie, które ciągle są estetyczne.
Niestety moja praca (kosmetyczka, manicurzystka) powoduje, że moje naturalne paznokcie łamały się, były niepomalowane...
Dlatego jako przeciwniczka sztuczności... musiałam założyć paznokcie.
W tej chwili noszę żele...
Na ten moment mam naturalne, delikatnie mleczne pazurki.
Niektóre klientki pytają, jak zapuściłam takie paznokcie...
Czasem najdzie mnie ochota na jakiś brokat, czasem na frencha...
Noszę je nie dlatego, że jestem pusta, "prosta" (no bo tak podobno jest gdy ma się tatuaż).
Noszę je dlatego, bym nie musiała codziennie malować paznokci...

a tak wyglądają

Malena - Sro Kwi 14, 2010 8:24 pm

randomgirl napisał/a:
gdzie to napisałam? naucz się czytać dziewczyno.

proponuję troche kultury, nie tylko ja widze, że masz z tym problem...mamy zwyczaj na tym forum uzywac tonu raczej miłego niz neutralnego, chyba, że jest powód, a przy rozmowie o paznokciach nie ma powodu, by byc dla siebie niemiłym..

randomgirl - Sro Kwi 14, 2010 8:28 pm

agulka1989, ja nikogo nie obrażam, ale rozumiem, że mogą się obrazić posiadaczki tipsów, że komuś się to nie podoba lub kogoś rozśmiesza drugi paznokieć czający się pod tym sztucznym. Nie wspomnę o tym, że naturalne paznokcie jeszcze bardziej stają się zniszczone i brzydkie, a czasem nawet zakażone pod tipsem grzybicą:



Rozumiem, że nie przyszłaś tutaj wypowiedzieć się w temacie, tylko zwrócić mi uwagę? :? Masz jakiś problem czy co? Pewnie chodzi Ci o to, że zwróciłam Ci uwagę, że nie powinnaś pisać w dniu katastrofy, że nie "nie trawiłaś Kaczyńskiego". Naprawdę wspaniały odwet.

agulka1989 napisał/a:
i nie wiem dlaczego długie paznokcie kojarzą Ci się z brudem..
a co, nie mogę mieć takich skojarzeń?
Pewnie nasuwają się one stąd, że oglądając kiedyś na TVN Style australijski program "How to Live Longer" uzyskałam informację, że pod długimi paznokciami jest największe stężenie bakterii w porównaniu do innych długosci. Także takie skojarzenia wydają się być w pełni uzasadnione. Nienaturalna długość budzi natomiast oczywiste skojarzenia ze szponami.

agulka1989 - Sro Kwi 14, 2010 8:41 pm

randomgirl napisał/a:
Rozumiem, że nie przyszłaś tutaj wypowiedzieć się w temacie, tylko zwrócić mi uwagę? :? Masz jakiś problem czy co? Pewnie chodzi Ci o to, że zwróciłam Ci uwagę, że nie powinnaś pisać w dniu katastrofy, że nie "nie trawiłaś Kaczyńskiego". Naprawdę wspaniały odwet.

ja mam problem?? :hahaha:

ja mam swoje naturalne paznokcie i mam ładną płytkę, dbam o nie. żele miałam raz kiedy tuż przed weselem w rodzinie złamałam 3 paznokcie. i nie uważam że sztuczne paznokcie są śmieszne itp.

odwet?? dziewczyno opanuj się!!! a to co napisałaś w tamtym wątku i cytaty naszych wypowiedzi były wyjęte z kontekstu...

czytając Twoje niektóre posty można wywnioskować że to Ty masz jakiś problem...

Ambrozja - Sro Kwi 14, 2010 8:46 pm

Misiak87 napisał/a:

Tu zdjęcie żelowych (sztucznych?) paznokci Ambrozji ze strony wcześniejszej.


ale to nie moje ślubne paznokcie :smile:

Ślubne miałam naturalne, tylko pomalowane, o tak:



trochę mało wyraźne, ale chyba jedyne jakie mam zdjęcie pazurków. W gratisie jeszcze dłoń męża mego :smile:

Misiak87 - Sro Kwi 14, 2010 9:18 pm

Ambrozja ja nie pisałam, że ślubne. :smile:
One nawet nie wyglądają jak sztuczne! :)

Jak się nie myje dłoni, to są pod paznokciami bakterie- nie ważne, czy pod długimi, czy pod krótkimi... :-?

misia-misia - Sro Kwi 14, 2010 10:07 pm

randomgirl napisał/a:
pod długimi paznokciami jest największe stężenie bakterii w porównaniu do innych długosci


randomgirl napisał/a:
Nie wspomnę o tym, że naturalne paznokcie jeszcze bardziej stają się zniszczone i brzydkie, a czasem nawet zakażone pod tipsem grzybicą


nie no jasne...
tylko, że aby dopuścić do grzybicy pod tipsem trzeba jej warunki stworzyć (powietrze, zawilgotniałą przestrzeń między tipsem a paznokciem itd itd itd.)
A mało to grzybic na krótkich paznokciach?

ola88 - Czw Kwi 15, 2010 12:30 am

ja miałam raz akrylowe i nie wiem czy to właśnie po nich, ale teraz okropnie mi się łamią i nijak mogę zapuścić, jeśli tak będzie do ślubu to zrobię sobie żelowe, bo tamte akrylowe podobały mi się ( ale może ciut koleżanka nie doświadczona i teraz mam tego efekty) i ładnie wyglądały :) :)

ale to że grzybica się robi, no żart jakiś, tak jak pisała misia- misia do tego potrzeba warunków żeby stworzyć grzybicę...

chciałam sobie zrobić tatuaż, ale będe wtedy " pusta " mmm....

diamond - Czw Kwi 15, 2010 11:27 am

misia-misia nie potrzebujesz stylistki paznokci albo kosmetyczki do pracy?? :lol:

a ja i tak lubię i będe lubiła sztuczne paznokcie i nawet wkleję sobie zdjęcie moich akryli

misia-misia - Czw Cze 03, 2010 6:12 pm

moje obecne pazurki... mam teraz fazę na frencha 8) bo u mnie to się wszystko zmienia jak wiatr zawieje :roll: 8)


diamond - Czw Cze 03, 2010 6:55 pm

tego frencha masz bardzo po warszawsku, sama zakładasz?
misia-misia - Czw Cze 03, 2010 7:00 pm

sama, na szybko, 5 minut przed wyjściem... nie miałam czasu na "łódzkiego" frencha
Kati - Pią Cze 04, 2010 8:44 am

diamond napisał/a:
tego frencha masz bardzo po warszawsku
a co to znaczy?

Misia ja też mam żele french od środy :) Wakacje idą :P

mietka - Pią Cze 04, 2010 9:50 am

a ja sie zaczynam zastanawiac nad zelem na paznokcie moje wlasne, zeby je nieco pogrubic... staram sie je opilowywac krociutko, ale szybko rosna i zdaza mi sie porysowac moje dzieci....
kakonka - Pią Cze 04, 2010 2:02 pm

Kati napisał/a:
diamond napisał/a:
tego frencha masz bardzo po warszawsku
a co to znaczy?


ja też się nad tym zastanawiam :)
ja mam na razie luz od żeli :) założę kilka dni przed ślubem :)

misia-misia - Pią Cze 04, 2010 11:20 pm

po "warszawsku" znaczy że ta biała końcówka nie jest taka baaaaardzo "usmiechnięta" (czyt. głęboka linia uśmiechu).
Sama nie bardzo rozumiem czemu akurat po "warszawsku" ale niech już tak będzie 8)
Ja sobie robię różnie, raz z mniejszym raz z większym uśmiechem. jak mi się zachce

diamond - Sob Cze 05, 2010 10:17 pm

nie no o gustach się nie dyskutuje ;p rzecz jasna, a warszawski pownieważ wszystkie panienki z warszawy zakładają sobie właśnie podobnego frencha, nie chcą z uśmiechem tylko proste kreski, wiadomo kto co się komu podoba :)
misia-misia - Sob Cze 05, 2010 10:33 pm

no to mój też nie jest "po warszawsku" bo jest półokrągły 8)
ale nie ważne :wink:

Kati - Nie Cze 06, 2010 8:40 am

diamond napisał/a:
nie no o gustach się nie dyskutuje
fakt
diamond napisał/a:
warszawski ponieważ wszystkie panienki z warszawy zakładają sobie właśnie podobnego frencha, nie chcą z uśmiechem tylko proste kreski
Ja wprawdzie nie panienka, ale z Warszawy - założyłam sobie żele nie mając bidula pojęcia, że są po warszawsku i po innemu, z uśmiechem czy bez. Oto przykład jak do banalnej rzeczy można dorobić ideologię... :smile:
diamond - Nie Cze 06, 2010 11:30 am

wiesz no Kati nie jesteś już w wieku nastolatki ;p a przeważnie takie sobie robią, a nie wiem czy słyszałyście że jest nowy kształt paznokci tez zakładany wyłącznie przez nastolatki ale tym razem amerykańskie. Kształt nazywa się Flair, dla mnie to są łopaty do grzebania w ziemi, ale znowu się potwierdza że ludzie mają różne gusta.
randomgirl - Nie Cze 06, 2010 10:56 pm

ale paskudne :?
mietka - Pon Cze 07, 2010 12:00 am

ze tak powiem krotko "fuj"
misia-misia - Pon Cze 07, 2010 12:04 am

że tak powiem... komuś nie chciało się opiłować boków i stworzył "nowy" kształt :roll:
malaboska - Sro Lip 21, 2010 11:04 am

Nie będę wnikać w kwestie ocenne - czy żele ładne czy nieładne, bo wywołują dużo emocji i to złych emocji... Podzielę się zatem moim sposobem na paznokcie naturalne - zdrowe i niełamliwe.
Atakuję z dwóch stron: od środka słonecznikiem, dorzucając do czego się da, tak z łyżeczkę dziennie, a to do jogurtu, a to do sałatki, a to zjeść prosto z łychy... A od zewnątrz: P.Shine, zwany też manicurem japońskim. Ostatnio coraz bardziej popularny, ale wiąż zadziwia mnie, że tak mało, bo efekty daje spektakularne. Opisuję i objaśniam: preparat oparty na krzemionce. poławiacze czegoś z morza, w Japonii, co wymaga grzebania w piasku na plaży mają długie i mocne szpony, co rzuciło się w oczy komuś z paznokciami gorszymi, zbadali piach, okazało się, że to zasługa krzemionki, no i zapakowali ją do pudełeczek, sprzedają i rąbią kasę.
Proponuję iśc na jeden zabieg do gabinetu, zobaczyć technikę, a potem kupić sobie zestaw na (tu był link do sklepu on-lien, ale nie jestem jeszcze 10 dni i nie wysłałam jeszcze 7 postów, czy na odwrót, może pw będe mogła przesłać :) ) - sklep jest notabene w Łodzi, więc można się umówić na odbiór.
Kilka uwag:
1. widocznym efektem jest nabłyszczenie, a niewidocznym - natłuszczenie, w związku z czym przez okres około 2 tygodni lakier i tak się nie utrzyma. paznokcie jednak wyglądają wtedy ładnie same w sobie;
2. wzmocnienie obejmuje cały "areał", w który wetrzemy pastę i puder, należy wciskać je niejako pod skórki, zęby wzmacniały paznokieć "we wzroście", więc u mnie występuje efekt narośnięcia skórek jak u starego dziada - tak po 3 dniach muszę je po prostu wyciąć. Ale ja w ogóle wycinam skórki u rąk, więc może Wam tak nie urośnie;
3. w zależności od stanu paznokci działa albo już od 1-go razu, albo po kilku zastosowaniach. Powtarzać można tak co 1-2, ew. 3 tyxy. Dlatego, jeśli macie paznokcie w naprawdę kiepskim stanie, a celem są naturalne do ślubu, no to do tego ślubu musi być jeszcze sporo czasu. + około 2 tygodnie od ostatniego zastosowania na odtłuszczenie płytki, żeby się lakier trzymał. Chyba, że tak wam się spodoba efekt, ze pójdziecie ślubować z P. Shinem na rękach...

kosmetyczki mnie zabiją, jak zobaczą link do tashy, bo generalnie wmawiają,że to tylko ze stanów się zamawia i podobne bzdury, ale mogę im od razu powiedzieć tak: traktujcie lepiej swoje pracownice, to nie będą klientkom zdradzać tajemnicy handlowej... :wink:

paulii - Pon Sie 30, 2010 11:04 am

diamond napisał/a:
nawet wkleję sobie zdjęcie moich akryli


diamond, bardzo ładne masz te paznokcie. Ja nie przepadam za sztucznymi, ale nie wiem jak to będzie z moimi paznokciami na ślub, więc chyba muszę się rozejrzeć (ewentualnie:) za kimś kto ładnie robi takie paznokcie. Ty je robiłaś sama czy u kogoś?

diamond - Pon Sie 30, 2010 2:01 pm

sama :p to moje hobby powiedzmy ;p
paulii - Pon Sie 30, 2010 3:35 pm

no to jeśli będę robić jakieś sztuczne to się zgłoszę do Ciebie:)))) a naturalnym też robisz manicure?
misia-misia - Pon Sie 30, 2010 8:20 pm

ja ostatnio zdjęłam sztuczne (żele) i teraz noszę swoje.
I nawet mam całkiem ładne pazurki :)
Zobaczymy jak długo...
Jak lubię zakładać paznokcie to robienie samej sobie mi się troszkę przejadło...
Może dlatego, że co niedzielę sobie coś nowego dłubałam...

diamond - Pon Sie 30, 2010 10:35 pm

paulii jasne że tak

mnie się chyba nigdy nie przeje robienie sobie samej paznokci chociażby w postaci manicure a pochwalę się, że od 2 mc noszę swoje naturalne ;p ale jak oglądałam nową gazetę "Paznokcie" to jest tam tyle kuszących wzorów :D :D

misia-misia - Pią Wrz 10, 2010 8:50 pm

a ja znów wróciłam do żeli 8) mimo, że swoje miałam ładne

joanna8411 - Czw Wrz 23, 2010 12:00 am

oj tak dziewczynki migdałki w tym sezonie królują;) a dla odważnych szpice edge itd.

za to ost trafiaja sie odwazne panne mlode;) ktore zamiast frencha chca tylko kwiatuszki akrylowe albo kolorowy french np. rozowy fiolet itd;)zawsze od dawna bylo ze kazdy ma inny gust ale najwazniejsze abysmy dobrze w tym dniu sie czuły:)

misia-misia - Pią Paź 01, 2010 10:32 pm

a ja nic odkrywczego nie zrobiłam tym razem. Chciałam coś kolorowego a zrobiłam sobie ... frencha 8)


joanna8411 - Pią Paź 01, 2010 10:38 pm

bardzo ladny:) a sama sobie zrobilas i czym
misia-misia - Sob Paź 02, 2010 6:57 am

sama, żelem :)
joanna8411 - Sob Paź 02, 2010 6:59 am

to jak sama to bardzo ladnie;)
Yoanna - Sob Paź 02, 2010 3:30 pm

misia-misia, mi też możesz zrobić tylko na moich naturalnych :razz: Ostatnio zaniedbałam paznokcie tzn. tylko je obcinam, poleruję ale nie chce mi się malować :P
anooleczka - Pią Mar 11, 2011 2:15 pm

Ja troszke zmienie temat.
Czy uzywalyscie odzywki Nail Tek II Intensive Therapy :?:
Mialam zawsze piekne, grube paznokcie, bardzo szybko rosly. Teraz sie lamia i sa przezroczyste :? Tlumacze sobie, ze to przez zime....

Ktos polecil mi ta odzywke, ale jestem ciekawa, czy moze Wy cos o niej wiecie :?:

555 - Pią Mar 11, 2011 9:03 pm

ja kupiłam Mamie Peggy Sage, Express Nail Hardener [Durcisseur Cure Express] (Ekspresowa odżywka do słabych i zniszczonych paznokci) - rewelacja.. sama tez od niej pożyczyłam i tez mi bardzo pasowała.. tyle, że jest kilka razy droższa..


joanna8411 - Pią Mar 11, 2011 10:04 pm

dobrym rozwiazaniem jest zabieg P.shine jesli chcecie wiecej info to piszcie bo to duzo pisania ale jest bardzo popularnym zabiegiem na pazurki w salonach
555 - Pią Mar 11, 2011 11:18 pm

http://www.stylistka.pl/p-shine-japonski-manicure/

ja nie zaobserwowałam jakiejś szczególnej różnicy po japońskim :)

joanna8411 - Sob Mar 12, 2011 7:42 am

a mialas serie czy tylko jeden zabieg??
bo jak jeden to nic ci to nie dało
manicure p.shine wykonuje się co 2tyg. później co 3tyg a później co miesiąc.
Mogę na pryw. pokazać forum gdzie stylistki miedzy sobą piszą jak im dobrze schodzi ten zabieg bo klientki bardzo chwalą
Koszt zależny od salonu od 50zl. z manicurem.
jesli chcecie same miec to w domku koszt 250-300zl.


i teraz hitem w salonach i w gazetach jest lakier hybrydowy to juz koszta rożnie się pokazują od 50zl. w gore nawet do 100zl. lakier trzyma się nawet miesiąc ja sama mam różowy, teraz będę zamawiać więcej bo co raz wiecej klientek o to pyta , nic nie odpryskuje nawet nie ma takiej możliwości zgryzienia ich hahaha

trzecia nowością jest manicure diva - francuski na 2-3tygodnie również nic nie odpryskuje odpadnie jak naprawdę mocno gdzieś uderzysz
to juz ma mniejsza popularność salonowa

ale P.shine jest hitem ost w avanti o tym pisali ja tam widze duza poprawę paznokci

kasia_m85 - Sob Mar 12, 2011 9:36 am

anooleczka jedyną dobrą i SKUTECZNĄ odżywką jest ta o której napisała 555- Peggy Sage-Ekspresowe Odżywianie. Jest rewelacyjna,sprawdziłam ją na sobie i na wielu klientkach. Zreszta już kiedyś gdzieś na forum o niej pisałam.
Natomiast wszystkie inne odżywki a wypróbowałam ich mnóstwo odradzam,szkoda kasy.

misia-misia - Sob Mar 12, 2011 11:12 am

555, ty miałaś tylko jeden zabieg... mówiłam ci, że jeden to mało, że po jednym raczej nie zaobserwujesz większej poprawy
555 - Sob Mar 12, 2011 7:22 pm

misia-misia, wiem, że miałam jeden zabieg, ale oczekiwałam jakiejkolwiek zmiany, a nie zauważyłam żadnej, może dlatego ja mam w ogóle mocne paznokcie.. tym bardziej, że nasłuchałam się cudów (nie od Ciebie).. dlatego skończyłam na jednym zabiegu..
po tej odżywce Peggy Sage od pierwszego pomalowania widziałam, jak się zmieniają paznokcie..

artisticzoom - Sob Mar 12, 2011 10:37 pm

dziewczyny a robiłyście sobie manicure hybrydowy (tzw. 14 dniowy) - lakierem swiatloutwardzalnym na płytkę paznokcia?

Ja już się cieszyłam, ze w końcu coś dla mnie.... robiłam dwa razy - i ani razu mi nie wytrzymaly tych 14 dni.
Teraz zastanawiam się czy to wina mojej płytki (mocno natłuszczonej na przyklad) czy wina lakieru, albo techniki robienia?

joanna8411 - Nie Mar 13, 2011 9:39 pm

moglas miec zle odtluszczona plytke;/ dala ci kosmetyczka przed zabiegiem praimer?? pewnie nie zwrocilas uwagi??:(
artisticzoom - Nie Mar 13, 2011 9:43 pm

za pierwszym razem nie zwróciłam uwagi, ale za drugim robiła mi ponoć dobrym odtluszczaczem (aż mnie szczypała skóra wokół paznokci)... utrzymał się dłuzej, ale i tak nie wytrzymał tygodnia - a dokładnie zaczął odpadać na brzegach z boków paznokci - a nie nadwyręzam rąk raczej zbyt mocno, nawet niewiele zmywam, bo w domu zmywara dziala...

Za tydzień umówiłam się na poprawkę lakierem z innej firmy- zobaczymy co wyjdzie.

joanna8411 - Nie Mar 13, 2011 9:47 pm

czyli mogla zostawic ci resztki skorek ktore trzeba lekko frezarka usunąć
powinna nalozyc ci lakier podstawowy na to kolorowy lakier i na konie4c nablyszczacz
nie wiem co by ci tu doradzic bo klientka trzyma sie to miesiąc
mnie 3tyg. bo ciagle maczam w plynach rekawiczki zabiegi to kolo3 tyg a tak panie mam raz w miesiacu i nic jeszcze mam problem aby to zdjac hmmmm

justine81 - Pon Mar 14, 2011 6:18 pm

Dziewczyny, czy któraś z Was próbowała maniure japońskiego? Dzwoniłam dziś do kosmetyczki mojej mamy i zaproponowała mi coś takiego, gdy jej powiedziałam, że mam słabe i kiepskie paznokcie.
555 - Pon Mar 14, 2011 7:55 pm

justine81, P.shine to właśnie manicure japoński, kilka postów wyżej jest rozmowa..
misia-misia - Pon Mar 14, 2011 7:57 pm

justine81 napisał/a:
czy któraś z Was próbowała maniure japońskiego?


bardzo fajny i skuteczny zabieg, pod warunkiem, że wykona się go w serii a nie jeden od wielkiego dzwona :)
Robiłam nie tylko sobie i efekty naprawdę bardzo fajne :)
Ja też mam słabe paznokcie więc wspomagam tym zabiegiem.

zresztą w tym temacie i już się osoby wypowiadały na ten temat :)

justine81 - Pon Mar 14, 2011 9:04 pm

555 napisał/a:
P.shine to właśnie manicure japoński, kilka postów wyżej jest rozmowa..


no tak, jakoś tak szybko przeleciałam temat i nie zauważyłam...

misia-misia napisał/a:
justine81 napisał/a:
czy któraś z Was próbowała maniure japońskiego?


bardzo fajny i skuteczny zabieg, pod warunkiem, że wykona się go w serii a nie jeden od wielkiego dzwona :)
Robiłam nie tylko sobie i efekty naprawdę bardzo fajne :)
Ja też mam słabe paznokcie więc wspomagam tym zabiegiem.

zresztą w tym temacie i już się osoby wypowiadały na ten temat :)


Chyba spróbuję, zamierzam robić go co 2 tygodnie aż do ślubu, zaczynam od tej soboty, zobaczymy :)

joanna8411 - Pon Mar 14, 2011 10:38 pm

jak najbardziej polecam, zabieg bardzo skuteczny
kinix21 - Pon Mar 14, 2011 10:55 pm

a ten P.shine pomaga na rozdwajające się paznokcie? mam koszmarki na palcach- nie łamią się, tylko właśnie rozdwajają :cry: nic nie pomaga, kupiłam odżywkę i już sie cieszyłam, że wreszcie zaczynają rosnąć normalne, ale trwało to może z tydzień. nieważne jak są krótkie , nie mają szans nawet odrosnąć paru milimetrów, bo od razu się rozdwajają. znacie jakiś sposób na to?
misia-misia - Pon Mar 14, 2011 11:06 pm

kinix21, P.Shine jest do słabych, kruchych i rozdwajających się pazurków
kinix21 - Pon Mar 14, 2011 11:51 pm

dzięki misia-misia. a co z np paznokciami żelowymi? gdybym chciala sobie takie zrobić, to pogorszyłoby to rozdwajanie czy wręcz przeciwnie, pomogło paznokciom wreszcie normalnie rosnąc?
joanna8411 - Wto Mar 15, 2011 8:50 am

kochanie napisalam ci wsyztsko na pry.
Zalezy w jakim stanie sa twoje paznokcie to po1
po2 zalezy co chcesz osiagnac czy swoje zdrowe paznokcie czy chcesz naturalnie wygladajace paznokcie sztuczne a od spodu niech sobie rosna
P.shine to zabieg pielegnacyjny czyli cos co pielegnuje
paznokcie czy to zel czy akryl jedwab combo itd. sa to zabiegi upiększające i z pielegnacja nie maja nic wspolnego

justine81 - Sob Mar 19, 2011 11:05 pm

No i jestem po pierwszym zabiegu 'japońskim' :) przyznam szczerze, że paznokietki wyglądają całkiem nieźle, błyszczą się jakby były pomalowane lakierem bezbarwnym. Zobaczymy jak będzie po kolejnych, bo w sumie to zależy mi na tym aby były mocniejsze a tego po pierwszym razie stwierdzić jeszcze nie mogę :)
joanna8411 - Pon Mar 21, 2011 9:47 pm

Justys efekty takie dobre zobaczysz dopiero po pol roku teraz powinnas byc za 2tyg. za 2tyg i pozniej juz co miesiac;)
Frezja1980 - Sro Kwi 13, 2011 10:27 am

a ja byłam na próbnych żelowych pazurkach u naszej forumowej kolezankijoanna8411, ponieważ zmagam się z atopowym zapaleniem skóry na dłoniach (w tej chwili zaleczonym)musiałam zrobić próbę żeby nie mieć niespodzianki przed ślubem w postaci uczulenia :roll: pazurki wyglądają bardzo naturalnie nawet mój przyszły mąż który nie znosi wszelkiego rodzaju sztucznych paznokci nie rozpoznał że to żelki :wink: dodam że nigdy nie zakładałam żadnych akryli ani żeli ale w dniu ślubu nie mogę pozwolić sobie na ryzyko złamania swojego pazurka więc postanowiłam spróbować :lol: po dwóch dniach nie zauważyłam żadnych zmian uczuleniowych i co mnie pozytywnie zaskoczyło wcale nie czuję że są sztuczne :D joanna8411, jest osobą która kocha to co robi i to widać już na pierwszym spotkaniu :lol: polecam
taja - Czw Kwi 14, 2011 8:18 am

ja chodzę regularnie do Asi na paznokcie, już nie raz chwaliłam jej dzieła, również wklejałam zdjęcia, ale zostały one usuwane... Asia posiada mnóstwo pomysłów, a szczególnie jest niesamowicie dokładna i we wszystkie zabiegi jakie wykonuje wkłada serce :)
joanna8411 - Czw Kwi 14, 2011 5:43 pm

bardzo wam dziękuje :oops: :oops:
frezja widzimy sie po świętach:) 8) :D

Frezja1980 - Czw Kwi 14, 2011 10:41 pm

joanna8411 napisał/a:
frezja widzimy sie po świętach:) 8) :D

już nie mogę się doczekać :lol:

asimi - Pią Kwi 15, 2011 10:37 am

artisticzoom napisał/a:

Ja już się cieszyłam, ze w końcu coś dla mnie.... robiłam dwa razy - i ani razu mi nie wytrzymaly tych 14 dni.
Teraz zastanawiam się czy to wina mojej płytki (mocno natłuszczonej na przyklad) czy wina lakieru, albo techniki robienia?


Czytałam na jednym z forum że to może być spowodowane kiepskiej jakości lampą UV, po za tym są rożne lakiery- najlepszą firmą jest shelac czy jakoś tak, inne ponoć nie daja takich efektów

Ile kosztuje takie manicure hybrydowy?

Jeśli chodzi o słabe paznokcie polecam tabletki ze skrzypem polnym, ja używam Skrzypovity. Mam ładną płytkę i bardzo twarda jednak rozdwaja mi się na końcach i kruszy, co jakiś czas biorę serię tabletek i jest OK. Po za tym skrzyp wzmacnia również włosy

joanna8411 - Pią Kwi 15, 2011 7:52 pm

kochana jest mnostwo firm ktore maja lakiery hybrydowe
ef
ims
indigo
harmony
mistero
impress
lady's
nsi
elegace
magnetic
bass
raails
perfect beauty
star nails
sun flowers
spn
entity
allepaznokcie
i moglabym tak godzinami i kazda firma ma ten sam sklad;)
lampa hmm predzej umiejetnosci ale jak lampa ma stare zarowki to dobrze moze nie utwardzic ale to od razu byloby widac

manicure roznie zalezy od salonu od50-100zl.

Magdzik - Wto Kwi 19, 2011 9:51 am

Mi udało się zapuścić teraz pazurki. Staram się o nie dbać i maluję odżywką, żeby były mocniejsze, bo chciała bym mieć swoje ładne paznokietki na ślub, bo sztucznych nienawidzę i nigdy ich nie robiłam i nie zrobię, bo źle bym się z nimi czuła :roll:
Ambrozja - Wto Kwi 19, 2011 2:44 pm

Umówiłam się na jutro na manicure hybrydowy, zobaczymy co to za cudo :) koszt w Katowicach - 45 zł.
joanna8411 - Wto Kwi 19, 2011 8:37 pm

ooo45zl. to malo:) to musisz napisac i zobacz na jakiej firmie pracuje stylistka i jakie wrazenia itd
Frezja1980 - Czw Kwi 28, 2011 10:16 pm

oto dzisiejsze dzieło joanna8411, moje pierwsze w życiu :razz: żelki
[img] Uploaded with ImageShack.us[/img]

555 - Pią Kwi 29, 2011 11:27 pm

w ostatnich Wysokich Obcasach czytałam negatywną opinię o manicurze japońskim.. a dokładnie o negatywnym jego działaniu przy długotrwałym stosowaniu - zbyt częste polerowanie za mocno pocienia płytkę paznokcia..
joanna8411 - Pią Kwi 29, 2011 11:47 pm

szczerze nie wierze w to:) mam klientki ktore robia to co miesiac od roku i pazury sa długie twarde i zdrowe jesli sie robi wszystko z głowa i u odpowiedniej osoby nie ma szans aby cos złego sie stało:) to jest zabieg pielęgnacyjny a nie zabieg upiększający typu żel czy akryl nie ma w sobie żadnych metaakrylan wiec nie szkodzi płytce. A pociera sie wprowadzając pastę chwile aby osiągnąć efekt nie trzeba nie wiem jak trzeć.
a na końcu dodam ze P.Shine jest na liście 3najlepszych zabiegów skutecznych na paznokcie.
Wiec 555 jeśli się wypowiadasz dowiedz sie dokładnie poczytaj nie tylko 1strone i na końcu wypowiadaj podpytaj itd.bo twoje opinie wprowadzają w błąd forumowiczów.

555 - Pią Kwi 29, 2011 11:56 pm

Cytat:
A manikiur japoński? To też jest nowość.

Istotą tego zabiegu jest wtarcie w płytkę specjalnej pasty (jej składniki ułatwiają zatrzymanie wody w płytce, dzięki czemu szybciej się regeneruje pod wpływem kontaktu z witaminami), a potem pudru (ma zapobiegać zmyciu odżywczych mikroelementów i witamin zawartych w paście). Puder ma też stanowić barierę przed działaniem negatywnych czynników środowiskowych czy detergentami. Zabieg polerowania ma nadawać piękny perłowy połysk paznokciom, który pozostać może nawet do dwóch tygodni. Manikiur japoński jest relatywnie tani - kosztuje ok. 40 zł. Ale osobiście nie polecam tego manikiuru.

Dlaczego?

Nadmierne polerowanie płytki, które ma przyspieszać wniknięcie odżywczych składników pasty w paznokcie, powoduje, że staje się ona coraz cieńsza, a więc robi się słabsza. Zabieg zalecany jest do rozdwajających się, kruchych paznokci, tymczasem jeszcze bardziej je niszczy, a lakier źle się na nich trzyma.


Rozmowa z Marzeną Kanclerską, manikiurzystką, właścicielką salonu Nail Spa, cały artykuł tutaj: http://www.wysokieobcasy....z_lakierki.html

joanna8411 - Sob Kwi 30, 2011 6:59 am

To ja zapraszam do działu gdzie wypowiadają się wszystkie stylistki i "mistrzynie"polski i świata w stylizacji paznokci jak działa ten zabieg i co one myślą;)

http://www.swiatkosmetyki...hlight=manicure

Jeszcze raz to powiem wprowadzasz w błąd koleżanki z forum.

A po2 Marzena bardziej poleca stylizacje żel, akryl, soft off.co można zobaczyć jej w ofercie
Wiec co lepsze sztuczne paznokcie które na 100% niszczą paznokcie po długim noszeniu od piłowania frezarka i pilnikami o degradacji 80-180 czy zabieg p.shine który wzmacnia paznokcie i robi sie to polerka lub matowi pilnikiem 240??
(czym niższa degradacja tym mocniejszy pilnik 80-jest najsilniejszy 240-bloczki lub pilniki matujące od 300sa to polerki)

kasia_m85 - Sob Kwi 30, 2011 9:26 am

joanna8411- 555 napisała tylko,że czytała czyjąś opinię i to przytoczyła,niepotrzebnie na nią naskakujesz...
555 - Sob Kwi 30, 2011 10:00 am

przedstawiam po prostu opinie inne, niż opinia joanna8411 (jak mniemam, jedyna właściwa :roll: )
polecania sztucznych paznokci w tym artykule nie było, tylko opis manicure hybrydowego, który nota bene joanna8411 również polecała w tym wątku..

odnoszę dziwne wrażenie, że wszelkie moje wpisy w tym wątku są przez joanna8411 traktowane jako zamach na jej osobę.. czy moderatorki mogą na to jakoś wpłynąć..?

joanna8411 - Sob Kwi 30, 2011 10:04 pm

jesli tak to odczuwasz to sory a po2 najpierw piszesz o p.shine a teraz o hybrydowym a to zupełnie co innego;)wiec sie zdecyduj o czym rozmawiamy
źle to napisałaś co spowodowało moja reakcje bo to jest wprowadzanie w błąd
a moderator co ma do tego??hahahaha wypowiadam się do tematu ponieważ znam skład chemiczny znam zastosowanie wiec się wypowiadam i zaprzeczam temu co jest w artykule i nikogo nie urażam swoja opinia bo nikogo nie obrażam swoim zdaniem

mietka - Sob Kwi 30, 2011 10:47 pm

joanna8411, ale piszesz w taki sposób, że po pierwsze źle się to czyta, a po drugie jesteś napastliwa
kinix21 - Sob Kwi 30, 2011 11:11 pm

eh, laski, laski... nie ma to jak gromada kobitek w jednym miejscu :razz: co do P.Shine, to sama wykupiłam na grouponie 4 zabiegi i jestem BARDZO zadowolona. nie wiem co mogłoby się stać po długotrwałym stosowaniu, ale jak na razie jestem po 3 zabiegach i pozanokcie, które były po prostu tragiczne znów wyglądają na zdrowe i normalne! nie było dnia, żeby mi się nie zadarły, miałam wielkie problemy z rozdwajaniem się, obcięcie na krótko nic nie dawało, bo nawet paznokieć nie zdążył urosnąć, a już się rozdwoił :evil: wystarczył jeden zabieg "japońca" i widziałam mega poprawę. mam nadzieję, że utrzyma się to jak najdłużej. może i po wielokrotnym stosowaniu coś by się popsuło, ale jak na razie mogę jedynie polecić, bo nic mi nie pomogło, ani belissa, ani inne witaminy, ani zmiana pilniczka, a po p.shine problemy całkowicie zniknęły.
misia-misia - Nie Maj 01, 2011 12:25 am

joanna8411 napisał/a:
czym niższa degradacja


chyba gradacja... :roll:

degradacja to przeniesienie na niższe stanowisko...

joanna8411 - Nie Maj 01, 2011 9:29 am

Masz racje Misia :smile: pomyliłam się;) haha
Mietka zostawię to bez komentarza bo to nie miejsce na to
:bur2

Frezja dziękuje za zdjęcie;) Bardzo było mi milo cie poznać;)mam nadzieje ze przyzwyczaisz się do tej długości:)i widzimy się za 2tyg:):)

Karola5 - Nie Maj 01, 2011 12:45 pm

joanna8411, mnie też się nie podoba styl twojej wypowiedzi. Forum służy do wymiany informacji, jeśli ktoś natknie się na artykuł i go tu przytoczy to "nie wprowadza innych w błąd". Fajnie że się na tym znasz i dobrze że możesz obalić artykuł jako nieprawdziwy, ale nie musisz na innych naskakiwać..
Poza tym zanim już naskoczysz na kogoś to doczytaj przytoczone źródło. W artykule wspomniano zarówno o hybrydowym jaki i japońskim, z tego japońskiego nie polecano - o tym pisała 555.

joanna8411 - Nie Maj 01, 2011 1:37 pm

skończmy ten temat jaka ja wredna jestem 8) i wróćmy do tematu
jeśli kogoś uraziłam to sory nie było takiego zamiaru, sposób moich wypowiedzi nie stety nie zmienię.

zmieniam temat która z was była,słyszała na zelach soft off lub easy off bo tego jeszcze nie poruszaliśmy.

Asiek - Nie Maj 01, 2011 10:30 pm

joanna8411 napisał/a:
skończmy ten temat jaka ja wredna jestem 8) i wróćmy do tematu

Myślę, że to słuszna uwaga. :)
Kto ma mimo wszystko potrzebę kontynuowania "tematu nie na temat" - proponuję priv.
Zeby nie było, że moderatorki nie czuwają. :razz: :twisted:

e_linka2 - Pon Maj 02, 2011 11:08 pm

Gdzie w Łodzi można wykonać manicure japoński (szczególnie w centrum lub na Chojnach)? Jeśli macie jakieś namiary to dajcie znać.
I pytanie do kogoś kto się zna (może joannna8411 odpowie) - czy zabieg ten można wykonać na paznokciach zniszczonych po "wzmacnianiu" żelem (nie miałam przedłużanych paznokci, ale jedynie położony żel na moje naturalne)?

joanna8411 - Pon Maj 02, 2011 11:13 pm

Mozna, ale nie od razu, musi minąć z 1-2tygodnie aby troszkę płytka doszła do siebie i pasta lepiej zadziała.Nigdy P.shine nie robi się zaraz po zdjęciu żelu czy akrylu
Ambrozja - Pon Maj 09, 2011 2:46 pm

W końcu dotarłam na manicure hybrydowy w ubiegłym tygodniu (byłam umówiona wcześniej, ale pani kosmetyczka się pochorowała). Tak jak pisałam zapłaciłam 45 zł (od razu zaznaczam, że w Katowicach), mam zrobionego frencha i jak na razie jestem bardzo zadowolona. Nic na razie nie odpryskuje, lakier wygląda ładnie i świeżo, no i nie tak sztucznie jak żel czy akryl. Jeśli faktycznie wytrzyma w takim stanie 2 tygodnie to zostanę wielką fanką :)
joanna8411 - Pon Maj 09, 2011 8:33 pm

wytrzyma ci na 100% po2 tyg powinien przy końcach troszkę ci odpryskiwać
justine81 - Sro Maj 25, 2011 11:45 pm

Na moje paznokcie to już chyba nic nie pomoże... byłam na tym japońskim parę razy, faktycznie paznokcie wyglądają lepiej ale nie są mocniejsze, cały czas się zadzierają i łamią :(
Dziś mi się właśnie jeden złamał i jestem załamana bo ślub za 2,5 tygodnia i nie zdąży mi odrosnąć a chciałam mieć swoje, nie sztuczne :( Teraz chyba nie mam wyjścia i zostają tylko tipsy albo coś w tym stylu :cry: :cry: :cry:

misia-misia - Czw Maj 26, 2011 7:37 am

justine81, a musisz mieć koniecznie długie paznokcie? Przecież do ślubu można iść z krótkimi naturalnymi pazurkami.
Również na bardzo krótkie pazurki można pomalować french czy jakiś kolor.
Kwestia odpowiedniego manicure...
Ja nawet ostatnio miałam klientkę, której robiłam french na jej krótkie pazurki. I super to wyglądało.
Może spróbuj podkurowac jeszcze swoje pazurki, kup jakąś dobrą odżywkę - Sally Hansen czy w aptekach Barbra. Przecież jak coś to zawsze zdążysz założyć sztuczne...

joanna8411 - Czw Maj 26, 2011 7:50 am

zgadzam sie z misia:)
albo moglas zrobic sobie zele easy off czy soft off bo maja rozne nazwy i po tym nie zniszczysz tak plytki sa to zele miekkie do naturalnej plytki lub lakierem hybrydowym troszke tez usztywnisz plytke a wszystkimi sposobami zrobisz frencha i utrzyma ci sie z 2tyg.

MałaMi - Czw Maj 26, 2011 9:32 am

Ja jako druhna mojej siostry miałam swoje, krótkie paznokcie i na nich french. Wyglądało to cudnie i mam zamiar mieć takie same na moim ślubie :) W 2,5 tygodnia odrosną Ci do ładnej długości na pewno!
asimi - Czw Maj 26, 2011 6:20 pm

przed świetami zrobiłam sobie manicure hybrydowy na Retkini za 50 zł. Miał sie trzymać 2 tyg ale ze wzgledu na to że wolno mi rosna paznokcie i nie było duzych odrostów zostawiłam go na 3 tyg, potem z braku czasu na ściągniecie pomalowałam lakierem o podobnym odcieniu i w ten sposób mam go do tej pory. Jutro zamierzam go ściągnąć , mam nadzieję że paznokcie nie będą zniszczone. W kazdym razie moge go wszystkim polecić!!
joanna8411 - Czw Maj 26, 2011 9:16 pm

nie beda zniszczone;)tylko pani musi ci pomoczyć w płynie pazurki
justine81 - Czw Maj 26, 2011 9:22 pm

misia-misia napisał/a:
justine81, a musisz mieć koniecznie długie paznokcie? Przecież do ślubu można iść z krótkimi naturalnymi pazurkami.
Również na bardzo krótkie pazurki można pomalować french czy jakiś kolor.
Kwestia odpowiedniego manicure...


Ale ja właśnie nie chciałam mieć bardzo długich paznokci, chciałam mieć średnią długość i swoje naturalne. Niestety moje paznokcie są tak małe (część, która wrasta w skórę ma może z 8mm), że w tej chwili, kiedy poszedł mi cały paznokieć (wskazujący na prawej ręce) to już nie wyobrażam sobie, że mogłoby to w miarę odrosnąć i ładnie wyglądać. Chyba zrobię sobie żel, trudno :(

asimi - Czw Maj 26, 2011 10:02 pm

joanna8411 napisał/a:
nie beda zniszczone;)tylko pani musi ci pomoczyć w płynie pazurki

właściwie to ja sama sobie chce go ściągnąć acetonem i mam nadzieję, że mi sie to uda bez efektow ubocznych :) :)

joanna8411 - Pią Maj 27, 2011 7:54 am

asimi napisał/a:
joanna8411 napisał/a:
nie beda zniszczone;)tylko pani musi ci pomoczyć w płynie pazurki

właściwie to ja sama sobie chce go ściągnąć acetonem i mam nadzieję, że mi sie to uda bez efektow ubocznych :) :)


jak masz czysty aceton to możliwe ze nic sobie nie zrobisz:):):):):)po okolo 10min powinno ci ladnie zejsc jak nie masz tego duzo na plytce pozniej lekko spiluj pazurka i odzywka;)


justine81 napisał/a:
misia-misia napisał/a:
justine81, a musisz mieć koniecznie długie paznokcie? Przecież do ślubu można iść z krótkimi naturalnymi pazurkami.
Również na bardzo krótkie pazurki można pomalować french czy jakiś kolor.
Kwestia odpowiedniego manicure...


Ale ja właśnie nie chciałam mieć bardzo długich paznokci, chciałam mieć średnią długość i swoje naturalne. Niestety moje paznokcie są tak małe (część, która wrasta w skórę ma może z 8mm), że w tej chwili, kiedy poszedł mi cały paznokieć (wskazujący na prawej ręce) to już nie wyobrażam sobie, że mogłoby to w miarę odrosnąć i ładnie wyglądać. Chyba zrobię sobie żel, trudno :(



czytajac to odczulam wielki smutek jak to pisalas zmartwienie ze jednak będą sztuczne;):)

kochana sztuczne pazurki to nie koniec swiata:) a moze jeszcze ci sie spodobają;)
jak złamał sie tylko jeden:) to i tak możesz zrobić sobie zele easy off a tylko na złamanego na formie sie przedłuży do długości pozostałych

Karola5 - Sro Lip 13, 2011 5:34 pm

Ja zrobiłam hybrydowy na paznokcie u stóp przed wakacjami - po 2,5 tyg lakier nadal się błyszczy, tylko pazurki mi urosły więc muszę zmyć. Ale jestem pod wrażeniem trwałości, chodzenie po piasku na plaży, obcieranie przez buty i skarpetki - żadnych odprysków. :smile:
kasia_m85 - Sro Lip 13, 2011 6:07 pm

Karola5 super.Dużo zależy od jakości produktu (firmy) i umiejętności nakładania. Ostatnio testuję żele hybrydowe firmy Harmony (firma w której pracuje jest m.in ich dystrybutorem w Polsce) i bardzo polecam. Testowałam już różne i te są fenomenalne- nie odpryskują,długo błyszczą itp. Wcześniej miałam sceptyczne nastawienie do hybryd, słabo trafiałam chyba. I wszystko byłoby super gdybym wytrzymała z jednym kolorem dłużej niż tydzień i gdybym nie miała świra na punkcie wycinania skórek :) No ale tydzień to i tak dla mnie długo :)
Karola5 - Sro Lip 13, 2011 8:26 pm

Heh, ja nie umiem usiedzieć ze schnącym lakierem więc 3 tyg spokoju to dla mnie wybawienie :smile: . Tym bardziej że u stóp i tak zawsze maluję winnym lub ciemno różowym.
Elwirka1 - Pią Lip 15, 2011 7:12 am

a duży jest wybór kolorów?
joanna8411 - Pią Lip 15, 2011 7:59 am

bardzo duzy taki sam wybor jak lakierow zwyklych ( a to co maja salony to nie wiem) ale przewaznie czerwony malinowy jakis roz bezowe frenchowe itd to co schodzi) przejdz sie do salonu i popatrz sobie o maja
Karola5 - Pią Lip 22, 2011 12:28 pm

No dobra muszę już zmyć ten lakier, bo 4 tyg minęły i zaczyna być widać.. :?
A czym się zmywa w salonach ten hybrydowy? i jak to wygląda? Możecie napisać?

joanna8411 - Pią Lip 22, 2011 11:08 pm

lekko sie tylko matowi aby pozbyć sie świecącej warstwy i albo
-moczy się w miseczce
-w myjce ultradźwiękowej
-waciki nasączone płynem i owinięte folia aluminiowa
płyn jest specjalny do tego lub aceton

parę minut zdejmuje sie patyczkiem lub metalowym dłutkiem , manicure aby doprowadzić pazurki do wyglądu i nakładasz jeszcze raz hybryd lub odzywkę.

Elwirka1 - Sob Lip 23, 2011 9:10 am

mam jeszcze pytanie,czy płytka paznokcia nie staje się słabsza po malowaniu hybrydowym?
kasia_m85 - Sob Lip 23, 2011 9:49 am

Elwirka1 napisał/a:
mam jeszcze pytanie,czy płytka paznokcia nie staje się słabsza po malowaniu hybrydowym?

Nie. Musisz tylko przypilnować,żeby kosmetyczka zmatowiła Ci płytkę pilnikiem/polerką o gradacji 240 (nie mniej,nie więcej).To wystarczy,żeby hybrydy się trzymały a nie wpłynie w żaden niekorzystny sposób na Twoją płytkę. To samo podczas zdjęcia (żadnych grubszych pilników).

joanna8411 - Sob Lip 23, 2011 11:17 pm

zgadzam sie z kasia,możesz spytać kosm.jakiego pilnika używa jak powie 80/80 100/180 itd zwróć jej uwagę:)
mietka - Sro Lip 27, 2011 7:04 pm

no to sobie pierdyknęłam hybrydowy pedicure i jestem zachwycona. Już sam fakt, że po chwili mogłam wskoczyć w kalosze bez uszczerbku na malowaniu jest dla mnie wystarczającą zachętą, żeby to powtarzać. no i błyszczą się pięknie... jak dla mnie rewelacja.
paulinkaaMU - Pon Sie 22, 2011 7:24 pm

Dziewczyny, czy znacie jakiś sposób/specyfik na żółtą płytkę paznokci? Wydaje mi się, że to od pomarańczowych lakierów..chociaż nigdy moje paznokcie tak nie wyglądały (czuję się jak nałogowy palacz :roll: ) :kwasny:
kasia_m85 - Pon Sie 22, 2011 7:38 pm

paulinkaaMU nakładaj przed kolorem bazę i będzie po problemie. A póki co,kup sobie polerkę wygładzającą i nabłyszczającą. Tą pierwszą usuniesz ten żółty nalot a tą drugą wybłyszczysz paznokcia (wygładzająca Ci ją zmatowi). Są preparaty wybielające płytkę ale ja jeszcze nie spotkałam żadnego godnego polecenia.
Elwirka1 - Pon Sie 22, 2011 7:48 pm

ja kiedyś użyłam tego preparatu: Healthy Nails 3w1-syst.redukujący żółknięcie i odbarw.paznokci
Balbina - Pon Sie 22, 2011 8:57 pm

kasia_m85 napisał/a:
A póki co,kup sobie polerkę wygładzającą


Mnie tak kilka lat temu zrobiła kosmetyczka. Pilniczkiem do polerowania wygładziła powierzchnię paznokci i usunęła zażółcenia, zabezpieczyła olejkiem. Teraz zrobiłam to sobie sama z paznokciami u stóp. Są bardzo ładne. Przez kilka dni smarowałam je olejkiem.

joanna8411 - Pon Sie 22, 2011 10:51 pm

zgadzam sie z Kasia a preparat ma scholl
lerata - Wto Sie 23, 2011 10:14 am

Ja muszę coś zrobić bo mam tak rozdwojone paznokcie że nawet spiłowanie i wypolerowanie nic nie dało.. :( Jestem normalnie złamana stanem moich paznokci..
joanna8411 - Wto Sie 23, 2011 8:06 pm

zafunduj sobie p.shine
paulinkaaMU - Sro Sie 24, 2011 7:10 pm

Dzięki dziewczyny :) kupiłam dziś polerkę i porządną bazę pod lakier, mam nadzieję, że jakiś minimalny efekt będzie :)
artisticzoom - Pon Mar 19, 2012 9:21 pm

kto mi powie jak zrobić takie paznokcie, albo kto mi zrobi takie? :cool:


owieczka_foto - Pon Mar 19, 2012 9:28 pm

artisticzoom, wyszukaj Gradient Nails pionowy na Google.
Kalanchoe - Sro Kwi 11, 2012 9:35 pm

A jakie polecacie odżywki na wzmocnienie paznokci oraz odżywki na szybszy porost? Czy firmy Evelina się rzeczywiście sprawdzają?
anooleczka - Czw Kwi 12, 2012 7:37 am

Kalanchoe, ja bardzo szybko i na dlugo "wyleczylam" sobie paznokcie NailTek Fundation II
justine81 - Czw Kwi 12, 2012 9:56 am

anooleczka napisał/a:
ja bardzo szybko i na dlugo "wyleczylam" sobie paznokcie NailTek Fundation II

Ja właśnie sobie zakupiłam tą odżywkę :D Moja kosmetyczka baaardzo ją polecała, powiedziała, że aktualnie jest najlepsza na rynku. Zamierzam przetestować :)

M4rcysi4 - Czw Kwi 12, 2012 11:54 am

Ta odżywka tylko wysyłkowo, czy można dostać gdzieś w sklepie?
justine81 - Czw Kwi 12, 2012 11:56 am

M4rcysi4 napisał/a:
Ta odżywka tylko wysyłkowo, czy można dostać gdzieś w sklepie?

Ja kupiłam na Allegro, nie wiem czy w sklepach można dostać.

Kalanchoe - Czw Kwi 12, 2012 1:14 pm

Ja jak to ja musiałam sprawdzić opinię w necie, bo troszkę przeraziła mnie cena za 15ml...
I z tego co doczytałam to ta od odżywka Nail Tek Fundation II jest dobra, ale do czasu.
anooleczka, długo ją stosowałaś, żeby zobaczyć jakieś efekty?

anooleczka - Czw Kwi 12, 2012 1:15 pm

Zasada podobno jest taka.. Miesiac stosowania i miesiac przerwy :) Chyba, ze po miesiacu paznokiec sie odbuduje...

Ja tez kupilam koplet na allegro.

Justyss - Czw Kwi 12, 2012 5:59 pm

ja też polecam Nail Tek, ale nie Fundation II tylko Intensive Therapy II. Na Allegro kosztuje ok 20 zł, a w Douglasie ok 60. Stosuje się ją codziennie malując warstwa na warstwę i po 7 dniach zmywa się calość i od nowa powtarza się cykl, tak długo, aż paznokcie się wzmocnią. Po kuracji tą odżywką wogóle nie rozdwajają, ani nie pękają paznokcie.
anooleczka - Pią Kwi 13, 2012 7:41 am

Justyss, faktycznie masz racje.... mi oczywiscie chodzilo o Intensive Therapy II :p Ja stosowalam komplet :)
Kalanchoe - Pią Kwi 13, 2012 9:45 am

Intensive Therapy II ma zdecydowanie lepsze opinie na forach ;P
anooleczka - Pią Kwi 13, 2012 10:02 am

Bardzo przepraszam za blad :p
Kalanchoe - Czw Cze 07, 2012 10:07 am

Dziewczyny, jako żałuję wydawać na siebie dużo kasy... :? To zakupiłam odżywkę do paznokci Eveline.
Wypróbowałam i słuchajcie, wydałam dyszkę a paznokcie się bardzo wzmocniły... Robiłam generalne porządki i żaden się nie ułamał...

misia-misia - Czw Cze 07, 2012 11:35 am

Kalanchoe, też używam tej odżywki. Paznokcie owszem ładne ale czy jakieś mocne to bym nie powiedziała... Ale warto spróbować :)
szaraczarownica - Czw Cze 07, 2012 11:45 am

misia-misia, bo to zdecydowanie indywidualna sprawa. Miałam przez długi czas problem z rozdwajającym się paznokciem u dużego palca. Bardzo dokładnie obcinałam z zapasem, żeby nie rozdwajał się "z zasady", ale nic to nie dawało. W końcu ktoś mi pilecił odzywkę OPI, bo niby lepsza niż Sally Hansen. Kupiłam, dawałam jej szansę dużo razy i efekt absolutnie zerowy :evil:
Na szczęście problem w pewnym momencie sam zniknął.

klarysa - Czw Cze 07, 2012 12:17 pm

Mnie na łamliwe paznokcie najbardziej pomaga krem do rąk Kamille. Nail tek II tez całkiem niezły.
cotumka - Czw Cze 07, 2012 12:51 pm

mnie się strasznie rozwarstwiają, jakaś masakra... :/
w zasadzie nic nie pomaga, żadne odżywki, żadne belissy, srisy ani nic i jestem załamana ;P

angela1983 - Czw Cze 07, 2012 7:00 pm

cotumka, a próbowałaś tej odżywki EVeline 8in1? Ja odkąd pamiętam miałam problem z paznokciami, ciągle albo się rozdwajały albo łamały. Odkąd zaczęłam stosować tą odżywkę paznokcie zrobiły się twardsze, nie rozdwajają się ani nie łamią. Z tym, że ja tą odzywkę stosuję non stop, albo samą albo jako baza pod kolorowy lakier.
Debussy - Czw Cze 07, 2012 7:32 pm

Ja też miałam strasznie rozdwajające się, kupiłam Regenerum :

i niestety, w zasadzie zero poprawy.

Następnym razem w aptece wybrałam tańszą opcję i okazała się strzałem w dziesiątkę. Polecam, paznokcie się nie rozdwajają, szybko urosły :)
Już nie pamiętam kiedy miałam tak ładne, aż mi szkoda malować :razz:

Ten specyfik polecam:


misia-misia - Czw Cze 07, 2012 7:55 pm

cotumka napisał/a:
mnie się strasznie rozwarstwiają, jakaś masakra


a próbowałaś manicure japoński?

kinix21 - Czw Cze 07, 2012 10:42 pm

mnie też się dalej rozwarstwiają :/ i bawiłam się w p-shine, ale to pomagała na krótko niestety. Łykam Belissę i smaruję olejem rycynowym, ale średnio to pomaga :cry:
Karola5 - Pią Cze 08, 2012 6:53 pm

Ja polecam rękawiczki do wszelkich domowych prac, wtedy paznokcie się nie niszczą, no i odżywki "sallyhansen" i nie malowanie żadnym innym lakierem.
=MiLi= - Sob Cze 09, 2012 1:13 am

angela1983 napisał/a:
cotumka, a próbowałaś tej odżywki EVeline 8in1? Ja odkąd pamiętam miałam problem z paznokciami, ciągle albo się rozdwajały albo łamały. Odkąd zaczęłam stosować tą odżywkę paznokcie zrobiły się twardsze, nie rozdwajają się ani nie łamią. Z tym, że ja tą odzywkę stosuję non stop, albo samą albo jako baza pod kolorowy lakier.

Ja też polecam tą odżywkę! Nie wyobrażam sobie już bez niej życia :) noszę ją samodzielnie albo pod lakier :)

Fijołkowa - Nie Cze 10, 2012 4:48 pm

=MiLi= napisał/a:
[
Ja też polecam tą odżywkę!

Ja również, jest rewelacyjna :) 12 czerwca w Rossmanie ta odżywka będzie w promocji po 6, 29 zł. :)

Saraa - Wto Cze 26, 2012 11:04 am

czy któraś z forumek robi pazurki i chciałaby zaszczycić mnie taką usługą ?? Oczywiście za (mam nadzieję niewielką ;) ) opłatą ?? ?

Interesują mnie żele (french).

agulka1989 - Wto Cze 26, 2012 11:31 am

Saraa, wiem, że na pewno misia-misia i joanna8411 mają swoje salony i robią pazurki. Kosztów nie znam ale jak do nich napiszesz to na pewno Ci powiedzą :)
e_linka2 - Nie Lip 01, 2012 3:10 pm

=MiLi= napisał/a:
angela1983 napisał/a:
cotumka, a próbowałaś tej odżywki EVeline 8in1? Ja odkąd pamiętam miałam problem z paznokciami, ciągle albo się rozdwajały albo łamały. Odkąd zaczęłam stosować tą odżywkę paznokcie zrobiły się twardsze, nie rozdwajają się ani nie łamią. Z tym, że ja tą odzywkę stosuję non stop, albo samą albo jako baza pod kolorowy lakier.

Ja też polecam tą odżywkę! Nie wyobrażam sobie już bez niej życia :) noszę ją samodzielnie albo pod lakier :)


Ja także polecam odżywki z tej serii - ja mam odżywkę 'sos dla kruchych i łamliwych paznokci'. Używam jej od około 2-3 tygodni i nie sądziłam, że aż tak szybko będzie działać. W ciągu tego czasu żaden się nie złamał ani nie rozdwoił. Także polecam :) Odnoszę jednak wrażenie, że paznokcie słabiej rosną i warto zakupić dodatkowo jakiś olejek aby przyśpieszyć wzrost.

olakam - Czw Lip 12, 2012 1:35 pm
Temat postu: Salon kosmetyczny
Witam

poszukuje dobrej kosmetyczki w łodzi chodzi o manicure przede wszystkim

Z gory dzieki za pomoc pozdrawiam

joanna8411 - Nie Lip 15, 2012 2:03 pm

U mnie w salonie Biovax sprawdzil sie super;)
cotumka - Sro Lip 18, 2012 12:16 pm

No więc tak. Kupiłąm odżywkę, którą polecałyście :) no i muszę przyznać, że poprawę widzę ;) teraz już prawie miesiąc odkąd ją zaczęłam stosować i muszę przyznać, że rewelacja ;) teraz to takie moje "must have" ;)
Ewa_Ewi - Nie Lip 22, 2012 12:15 pm

Olakam, Tobie i innym forumowiczkom bardzo polecam Asię Wojech http://asiapaznokcie.pinger.pl/ i http://www.salonobsession.pl. Pięknie, solidnie i niedrogo :)
M_and_M - Pią Paź 12, 2012 2:06 pm

ja od zawsze zajmuję sie moimi paznokciami sama. zwykle moczę dłonie w ciepłej wodzie z szarym mydłem, a potem działam drewniana szpatułką i niestety cążkami. z wyglądu moich dłoni jestem zadowolona, jednak tylko wtedy gdy mam pomalowane paznokcie (chocby tyko bezbarwnym). niepomalowane płytki mają brzydkie pionowe bruzdy. wyczytałam w sieci, że może byc to spowodowane własnie uszkodzeniem płytki przy niewłasciwym manicure. i stad moje pytanie: znacie moze jakies dobre (tylko naprawde działające) płyny do usuwania skórek?

u manicurzystki bylam 2 razy w zyciu, nie podobało mi się to, co zrobiły. być może trafiłam na niewłasciwe osoby, ale boję się dać szansę kolejnej osobie. również ze wzgledu na możliwość zarazenia się poprzez niewysterylizowane metalowe narzędzia (takie zboczenie, jak się ma męza lekarza :? ). a Wy nie macie takich obaw? znacie salony, z ktorych jestescie zadowolone, gdzie nie uzywają takich narzędzi lub maja sterylizator?

Kati - Pią Paź 12, 2012 2:14 pm

Ja od niedawna sama robię sobie manicure hybrydowy (lampa + lakierożele +baza, utwardzacz, cleaner, primer itp itd kosztowały trochę, ale już jestem do przodu w stosunku do ceny usługi u manicurzystek...)
Podstawa to idealne przygotowanie skórek :) ) potem już idzie łatwo

Efekt jest super i utrzymuje się jakieś 2-3 tyg w zależności od tempa wzrostu paznokcia (pojawia się odrost)


:)

Juska - Sob Wrz 21, 2013 11:05 am

A ja w takiej sprawie :) Wiele z nas zmaga się z problemami łamliwych, rozdwajających się i słabych paznokci, więc używamy odżywki. Ostatnio u mojej manicurzystki rozmawiałyśmy właśnie o tym i bardzo przestrzegała mnie przed odżywką EVELINE 8w1. Dlaczego? Kosmetyk zawiera formaldehyd, czyli związek chemiczny stosowany w przemyśle włókienniczym oraz do produkcji żywic syntetycznych, czyli lakierów, które są używane na przykład od pokrywania podłóg. Jest to środek bardzo silnie trujący i rakotwórczy!!!
Oczywiście formaldehyd znajdziecie prawie w każdym lakierze do paznokci i odżywce, ale większość z nich ma znacznie mniejszą zawartość tej substancji. W odżywce Eveline jest to ponad 2%, co przy częstym (codziennym) stosowaniu daje bardzo duże stężenie środka w naszych organizmach.

Jeżeli nie chcecie rezygnować z jej stosowania, to róbcie sobie częstsze i dłuższe przerwy w jej aplikowaniu.
To ja tyle :P

Sisska - Sob Wrz 21, 2013 11:14 am

Kati, a czym sciagasz hybryde??? ja robilam w salonie, ale chcialam sciagnac sobie sama. kupilam aceton i nic nie drgnelo :/ nie wiem, moze byl kiepskiej jakosci.

Juska, mam ta odzywke. kupilam, bo generalnie eveline robi moim zdaniem dobre kosmetyki i zawsze bylam zadowolona. szkoda tylko, ze nie poczytalam opinii w necie zanim ja kupilam. niektore laski zachwycone, inne nie. mnie na 1 paznokci zrobil sie taki jakby hmmm dolek, przez co mialam bardzo nierowna plytke. nie wiem czy to po tej odzywce, ale nigdy wczesniej nie mialam problemow z nierowna plytka. uzylam tej odzywki tylko 1 i nie jestem zdecydowana czy ja wyrzucic czy nie :P

Juska - Sob Wrz 21, 2013 1:53 pm

Sisska, moja manicurzystka przestrzega przed tą odżywką. Więc może spróbuj odstawić ją na jakiś czas i używać rzadziej, ja osobiście polecam Micro Cell - droga, ale skuteczna i mam po niej naprawdę ładne paznokcie :)
Catylyn89 - Sob Wrz 21, 2013 2:08 pm

ja mam odzywke Eveline Diamond do paznokci i jestem w 100% zadowolona :)
Juska - Sob Wrz 21, 2013 2:19 pm

Catylyn89, ale tu chodzi o odżywkę 8w1... poza tym będziesz zadowolona nawet z niej, ponieważ paznokcie po niej są TWARDE (jak to lakier na podłodze ;) ), ale po dłuższym stosowaniu możesz zacząć narzekać :)
Sisska - Sob Wrz 21, 2013 3:40 pm

ja ją uzylam tylko raz. generlanie duzo roznych odzywek kupuje, a nie zawsze wszystkie zuzywam :D jednak na moje paznokcie najlepiej dziala skrzyp+pokrzywa z apteki
ZoltyTulipan - Nie Wrz 22, 2013 1:26 pm

Sisska napisał/a:
Kati, a czym sciagasz hybryde??? ja robilam w salonie, ale chcialam sciagnac sobie sama. kupilam aceton i nic nie drgnelo :/ nie wiem, moze byl kiepskiej jakosci.


Ja na razie też robię w salonie, ale wypytałam się ostatnio Pani jak to ściągnąć samemu w domu :D Najpierw należy spiłować trochę wierzchnią warstwę lakieru, potem moczymy waciki w zmywaczu z acetonem (KONIECZNIE!) albo samym acetonem, zaiwjamy folią i czekamy z 5 minut :) Potem jedna Pani znowu pilniczkiem usuwała pozostałości, a druga np drewnianym patyczkiem - w sumie najmniej przyjemna część i już :)

Sisska - Nie Wrz 22, 2013 3:28 pm

taaaa, juz raz sobie owinelam paznokcie folia aluminiowa, zeby zmyc zwykly brokatowy lakier... zeby lepiej dzialalo jedna dlon mialam owninieta jakies 10-15 min.... na 2 palcach zrobily mi sie bąble jak po oparzeniu :( :( :( ale moze to byla wina zmywacza... znalazlam w necie jeden taki sam przypadek... zmywacz byl z allepaznokcie i wiecej go na pewno nie kupię.
MilenaD - Czw Paź 03, 2013 11:52 am

angela1983 napisał/a:
cotumka, a próbowałaś tej odżywki EVeline 8in1? Ja odkąd pamiętam miałam problem z paznokciami, ciągle albo się rozdwajały albo łamały. Odkąd zaczęłam stosować tą odżywkę paznokcie zrobiły się twardsze, nie rozdwajają się ani nie łamią. Z tym, że ja tą odzywkę stosuję non stop, albo samą albo jako baza pod kolorowy lakier.


Jak słyszałam o super efektach tej odżywki to się napaliłam strasznie :) Potem zaczełąm szukać opinii i okazało sie że w wielu przypadkach bardziej szkodziła niż pomagała. No cóż, w końcu stwierdziałam że nei ma co ryzykować i dałam sobie spokój. W sumie od pewnego czasu nie używam żadnej odżywki, moze to błąd.

Terry - Pią Paź 04, 2013 12:39 pm

A może zamiast bawić się w odżywki zainteresujesz się starą sprawdzoną metodą z ciepłą oliwą na noc?
Kiedyś pracowałam przy kosmetykach i nie jestem zwolenniczką Eveline. Z resztą moim zdaniem w zbliżonej cenie nie można liczyć na cuda. A oliwa wychodzi tanio i naprawdę działa. To tak, jak z zapomnianą naftą na włosy.

misia-misia - Pią Paź 04, 2013 12:54 pm

MilenaD napisał/a:
Potem zaczełąm szukać opinii i okazało sie że w wielu przypadkach bardziej szkodziła niż pomagała. No cóż, w końcu stwierdziałam że nei ma co ryzykować i dałam sobie spokój. W sumie od pewnego czasu nie używam żadnej odżywki, moze to błąd.


używam jej od roku... dla mnie nie ma lepszej. A już różne stosowałam. I nawet nie będę szukała innej. Sama mam cienkie i delikatne paznokcie, a dzięki niej mam w końcu normalne zdrowe paznokcie.

paulinkaaMU - Sro Paź 09, 2013 9:57 am

Ja używałam jej (tej odżywki Eveline 8 w 1) kilka tygodni - no może 3-4, a zaczęłam, bo nie dość, że paznokcie zaczęły mi się rozdwajać (co sporadycznie, co jakiś czas się zdarza), to jeszcze kilka zaczęło pękać ("w poprzek") i to mnie mocno zaniepokoiło. Na to pękanie odżywka zadziałała, na rozdwajanie się - absolutnie nie, mam nawet wrażenie, że jest gorzej. Poza tym, po tych 4 warstwach fatalnie się ją zmywa.
Catylyn89 - Sro Paź 09, 2013 10:48 pm

Dziewczyny, a może zmiencie przyrządy do pielęgnacji paznokci... Ja zmieniłam pilnik z metalowego/materiałowego na szklany i paznokcie jak mi się rozdwajały tak przestały... :)
=MiLi= - Sro Paź 09, 2013 10:57 pm

Odżywkę Eveline 8w1 używam już prawie 2lata chyba i nadal jestem z niej zadowolona :) nic złego z moimi paznokciami się po niej nie działo nigdy, używa jej także kilka kobiet w mojej rodzinie i wszystkie mają takie zdanie jak ja :) Moja kuzynka dzięki tej odżywce w końcu zapuściła pazurki i jak zobaczyłam je jak się spotkałyśmy to nie mogłam uwierzyć, że to jej :D
misia-misia - Czw Paź 10, 2013 9:19 am

Catylyn89, nie zawsze zmiana pilniczka spowoduje, że paznokcie od razu będą jak nowe.
Czasem tryb pracy powoduje np rozdwajanie się paznokci. Np nauczycielki mają często problemy z rozdwajaniem, bo kreda którą piszą strasznie wysusza paznokcie.

Ja od siebie mogę zaproponować jakiś suplement diety, witaminy - coś by wzmocnić od wewnątrz a dodatkowo dobra odżywka do paznokci.
Oczywiście papierowy czy szklany pilniczek to podstawa bez względu na stan paznokci.

Catylyn89 - Czw Paź 10, 2013 10:18 am

misia-misia Racja, podstawą są też witaminy i właściwa dieta... :)
kaledonia - Czw Lis 14, 2013 11:05 pm

Od czasu ja stosuję odżywkę do paznokci BarbraPro lawendową to paznokcie mi się nie rozdwajają. No i ona nie zawiera toluenu. Zawsze sprawdzam składniki przed kupnem.

Skórek nie wycinam tylko odsuwam patyczkiem po nałożeniu żelu do skórek. Nawet taki z Essence daje radę.

Sajgonka - Sro Sty 08, 2014 4:48 pm

Po jakim czasie był efekt?
ithanielle - Pon Sty 27, 2014 12:06 pm

Od jakiegoś czasu używam odżywki 10w1 z Delii.

I jak dotąd miałam bardzo osłabione paznokcie, to już po dwóch tygodniach regularnego stosowania odżywki są mocniejsze.

Polecam :)

karolina_ka - Nie Kwi 27, 2014 11:25 am

angela1983 napisał/a:
cotumka, a próbowałaś tej odżywki EVeline 8in1? Ja odkąd pamiętam miałam problem z paznokciami, ciągle albo się rozdwajały albo łamały. Odkąd zaczęłam stosować tą odżywkę paznokcie zrobiły się twardsze, nie rozdwajają się ani nie łamią. Z tym, że ja tą odzywkę stosuję non stop, albo samą albo jako baza pod kolorowy lakier.


Wszystko super tylko, że ta odżywka wywołuje onycholizę, czyli odklejanie paznokcia od łożyska. Wystarczy wpisać w Google i przejrzeć wyniki. Masakra. ;/

misia-misia - Nie Kwi 27, 2014 2:41 pm

karolina_ka napisał/a:
tylko, że ta odżywka wywołuje onycholizę, czyli odklejanie paznokcia od łożyska. Wystarczy wpisać w Google i przejrzeć wyniki. Masakra.


owszem, może się tak stać, ale nie generalizujmy...
Jeżeli ktoś przesadzi z odżywką, jest uczulony czy wrażliwy, może się tak stać. Ale podkreślam, nie u każdego.

szaorma - Wto Kwi 29, 2014 10:05 am

Dzisiaj idę pierwszy raz na manicure i pedicure. Nie wiem nawet, czego się spodziewać, ale mam nadzieję, że moje paznokcie zaczną się w końcu jakoś sensownie prezentować ;) . Na tych u rąk planuję zrobić french, na nogach jakiś fajny, mocny wiosenny kolor.
alekul89 - Nie Cze 15, 2014 6:28 pm

Moje paznokcie na szczęście się nie rozdwajają i dość rzadko łamią. Nie lubię miec niepomalowanych jakimś kolorem. Obecnie mam błękitne :D
MalinAAA - Sro Cze 18, 2014 11:17 am

Właściwie zawsze mam pomalowane paznokcie. A na lakier zawsze nakładam utwardzacz. Dzięki temu manicure wytrzymuje mi około tygodnia :)
karolina_002 - Nie Cze 22, 2014 12:31 am

Juska, moja maniciurzystka też przestrzega :)

Kiedyś jej używałam i rzeczywiście byłam zadowolona. Ostatnio kilka razy miałam hybrydę na pazurkach a po niej wiadomo są trochę słabsze paznokcie. Nałożyłam odżywkę Eveline, nie minęło 5 minut i wszystko zaczęło mnie szczypać, palić, ciągnąć - ból nie do opisania. Zmyłam to szybko, ale całą noc i tak z bólu nie spałam bo to jakoś "weszło" w płytkę. Koszmar, od tamtej pory sprawdzam każdy lakier i odżywkę na zawartość formaldehydu...

truskaweczkako - Sro Cze 25, 2014 8:28 pm

Ja zakupiłam sobie zestawik do manicure hybrydowego i jestem bardzo zadowolona. Paznokcie robie sobie raz na 2,3 tygodnie. Mam spokój i nie odpryskuje mi jak zwykły lakier ale szczerze to nie polecam osobom które mają słabą płytkę paznokcia. Moja mama ma taką i jej hybrydy nie chcą siedzieć na paznokciu.
karolina_002 - Sro Cze 25, 2014 10:13 pm

truskaweczkako, im słabsza płytka tym gorzej się trzymają. Marzy mi się taki zestawik, bo nie ukrywajmy ale taki ładny manicure robiony regularnie troszkę kosztuje.. Jaką masz lampę i gdzie kupiłaś?
asimi - Czw Cze 26, 2014 7:17 pm

karolina_002, lampa moze byc najtansza ale z dobrymi żarówkami. W hybrydach podstawą jest baza, która musi być z wyższej półki, bo od niej zależy trwałość.
alekul89 - Nie Wrz 14, 2014 12:54 pm

Jeszcze kilka postów wyżej pisałam, że nie mogę narzekac na stan moich paznokci. Jednak ostatnio zaczęły się rozdwajać i łamać :-( Możecie polecić mi jakiś skuteczny sposób na wzmocnienie paznokci?
Dorotka_ - Nie Wrz 14, 2014 1:18 pm

alekul89, ja chodzę do mojej psióły na hybrydę. W ogóle nie piłuje mi płytki, nic nie szlifuje ani nic. Jak zdejmujemy to mam grubą i twardą swoją płytkę paznokcia :)
alekul89 - Nie Wrz 14, 2014 2:28 pm

Zastanawiam się nad japoñskim. Macie jakieś doświadczenia?
karolina_002 - Nie Wrz 14, 2014 10:43 pm

alekul89, koleżanki paznokcie po lecie były koszmarne, zrobiła kilka sesji japońskiego i była zachwycona. Ponoć płytka już się tak nie łamała i nabrała blasku. Ja sama nie robiłam ;)

Jeżeli chodzi o hybrydę to zawsze byłam zadowolona. Zazwyczaj robiłam ją okazyjnie ale jakoś tak wyszło, że zrobiłam kilka razy pod rząd. No i niestety chyba po zdjęciu trzeciej z kolei płytka bardzo się rozdwajała, paznokcie się łamały. Najprawdopodobniej to przez hybrydę... Lakier dopóki go nie zdjęłam trzymał się świetnie za każdym razem. Długo wracały do normalności i teraz zastanawiam się nad powrotem do tego rodzaju manicuru, chociaż okazyjnie.

ula87 - Wto Wrz 16, 2014 10:10 am

a co myslicie o tabletkach na paznokcie?
szaorma - Pią Wrz 19, 2014 9:07 am

Nigdy żadnych nie stosowałam. Myślę, że wystarczy przyjmować witaminy zawarte w owocach i warzywach. A tak poza tym przez kilka ostatnich miesięcy do paznokci stosuję olejek arganowy. Są dzięki niemu naprawdę mocne.
Terry - Wto Maj 05, 2015 9:34 am

Ponieważ znów się rozpoczęła dyskusja w jednym z dzienniczków, to pozwolę sobie na cytat z http://blogkokoszki.eu/

Odżywka Eveline zawiera formaldehyd czyli aldehyd mrówkowy.
"Długotrwałe stosowanie odżywek/lakierów z aldehydem mrówkowym może prowadzić do choroby paznokcia – onycholizy. Onycholiza to oddzielenie się płytki paznokciowej od łożyska, najczęściej dotyczy to bocznej części paznokcia. Chora płytka zmienia kolor na biały, szary, żółty, brązowy lub czarny, a miejsce to może być doskonałym miejscem do rozwoju różnych bakterii oraz grzybów...
Dopuszczalne stężenie formaldehydu w kosmetykach to 2 %, czyli tyle ile ma odżywka Eveline. Nie oznacza to jednak, że możemy czuć się bezpiecznie! Na forach, blogach możecie poczytać informacje i zobaczyć zdjęcia paznokci dziewczyn, którym ta odżywka zrobiła istne spustoszenie..."
"Pamiętajcie, żeby nie stosować odżywki na bardzo uszkodzoną płytkę paznokcia, zwłaszcza po zdjęciu tipsów, żelu czy hybrydzie!"

Co prawda blogerka napisała, że po 2 miesiącach u niej nic się nie działo i poleca odżywkę, z opcją odstawiania jej. Jedak popełniła poważny błąd. Onycholiza nie wynika z alergii na formaldehyd. Jeśli u was nic się nie dzieje, to gratuluję... Ale czy warto ryzykować stałe stosowanie, gdy i tak macie kiepskie paznokcie.

Do tego polecam przeczytanie http://joannapanna.blogsp...strzezenie.html Blogerka też była zachwycona odżywką, ale do czasu...

Gomigo - Pią Maj 08, 2015 10:48 pm

Jejku! Ja nie mogę przywrócić od dawna swoim paznokciom mocy. Są kruche, łamią się i rozdwajają przy byle dotknięciu. Męczę się z tym od roku jak nie lepiej. Stosowałam odżywki Eveline. Nie wiedziałam :( chyba zmyje to paskudztwo i przez jakiś czas nie będę nic stosować, może to poprawi sprawę. Biorę ponad rok preparaty na paznokcie (dość drogie) i nie ma poprawy, dzięki za info, poczytam sobie o tym.
Terry - Pon Maj 11, 2015 8:18 pm

A próbowałaś ciepłej oliwy i bawełnianych rękawiczek?
Gomigo - Wto Maj 12, 2015 10:00 am

Właśnie jestem na takowej kuracji. Olej słonecznikowy trzymam na paznokciach ok 5 min. Robię to 3 razy dziennie, do tego krem do rąk cały czas w obiegu. Po 3 dniach widać poprawę, płytka jest bardziej nawilżona. Jem słonecznik :) Paznokcie są twardsze, szczególnie te z rozdwojoną płytką paznokcia. Ścięłam je krótko i czekam na efekty. Dodatkowo wcinam galeretki :) żelatyna odbudowuje strukturę paznokcia, moja stara metoda z młodzieńczych lat.
Terry - Wto Maj 12, 2015 2:09 pm

Stara, ale świetna. Szkoda, że zapomina się o starych metodach, jak oliwa na paznokcie, jedzenie orzechów i pestek słonecznika, dyni, albo stosowanie nafty na włosy. To na prawdę działa i nie szkodzi nam, jeśli nie mamy alergii.
Gomigo - Czw Maj 14, 2015 6:00 pm

Na razie jest super, minęło kilka dni i nie złamałam ani jednego paznokcia :D . Kruszyły się wcześniej nawet jak wykonywałam proste czynności, np. otwieranie szuflady, drzwi kluczem, otwieranie pudełka z ciastkami. Codziennie nawilżam je olejkiem arganowym z Joanny. Wcześniej miałam olej słonecznikowy. Są bardzo fajnie nawilżone :) już i jestem ciekawa jak ta kuracja wypadnie po miesiącu stosowania.

[ Dodano: Sro Lip 22, 2015 10:01 pm ]
Kuracja wypadła znakomicie, nigdy nie miałam tak mocnych i pięknych paznokci!!! Olejek arganowy i rycynowy czyni cuda. :D

Catylyn89 - Sro Wrz 02, 2015 11:00 am

Gomigo napisał/a:
Olejek arganowy i rycynowy czyni cuda. :D


Ja daję na paznokcie mieszankę olejków: rycynowy, ze słodkich migdałów i z drzewa herbacianego. Paznokcie mam rewelacyjne, nie łamią się i baaardzo szybko rosną :)

Dorotka_ - Sro Wrz 02, 2015 8:34 pm

polecam tabletki Biotebal :P mi włosy rosły 2 cm w miesiąc.
patrycjaw - Pon Wrz 21, 2015 2:39 pm

a żeby się nie łamały?
Forever - Pon Wrz 21, 2015 2:54 pm

To radzę wprowadzić do diety dużo ryb i owoców morza, rezygnując jednocześnie ze słodyczy. Dużo warzyw i wody mineralnej - zmiana diety poprawia wygląd cery i paznokci lepiej niż kremy i odżywki.
ManaMana - Pią Kwi 08, 2016 11:57 pm

Gomigo napisał/a:
Na razie jest super, minęło kilka dni i nie złamałam ani jednego paznokcia :D . Kruszyły się wcześniej nawet jak wykonywałam proste czynności, np. otwieranie szuflady, drzwi kluczem, otwieranie pudełka z ciastkami. Codziennie nawilżam je olejkiem arganowym z Joanny. Wcześniej miałam olej słonecznikowy. Są bardzo fajnie nawilżone :) już i jestem ciekawa jak ta kuracja wypadnie po miesiącu stosowania.

[ Dodano: Sro Lip 22, 2015 10:01 pm ]
Kuracja wypadła znakomicie, nigdy nie miałam tak mocnych i pięknych paznokci!!! Olejek arganowy i rycynowy czyni cuda. :D
Tak się zastanawiam jakby to się miało do paznokci przy stopach?? Ja mam takie hmm jakoś nie zdrowo wyglądające koślawe. Już duży sukces, że znalazłam obcinak, który sobie poradzi z dużym paluchem a się nie złamie, w Drogerii Natura mają taki dział Natura Accesories a tam taki wielki obcinak, jest świetny. Niestety to nie poprawi wyglądu płytki, a jest taka jakaś matowa, nie ładna. Chciałabym mieć takie fajne błyszczące paznokcie.
jagna111 - Pią Maj 20, 2016 4:12 pm

ja mam długie, zapuszczam
kfr89 - Sro Lip 20, 2016 8:39 pm

Na paznokcie nigdy nie narzekałam, zawsze były mocne i nie łamały się ;-) nigdy też nie stosowałam odżywek ani nie chodziłam do kosmetyczki na akryle/żele itp. We wrześniu pierwszy raz sprawię sobie hybrydę na dłonie i stópki żeby pięknie wyglądać na wakacjach w Grecji :) mam nadzieję, że hybryda wytrzyma ogromną temperaturę i kąpiele w słonej wodzie ;)
alekul89 - Czw Lip 21, 2016 8:32 am

kfr89 wytrzyma na pewno :) Ja w zeszłym roku na urlop w Grecji miałam hybrydę na dłoniach i stopach. Wytrzymała słońce, piasek, słoną morską wodę i wodę w basenie.
marikakak - Wto Wrz 20, 2016 2:45 pm

Ja nigdy nie miałam ani żelowych, ani akrylowych. Co polecacie? Chodzi mi przede wszystkim o to, żeby paznokieć się za bardzo nie zniszczył.
Aga5 - Sro Lis 23, 2016 12:13 pm

Właśnie, tez sie tego obawiam. Moja kolezanka miala straszne paznokcie po zdjęciu żelek i to mnie trochę od nich odstrasza

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group