Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Zaręczyny - A może kobieta?

Madlen_ - Wto Lut 03, 2004 4:53 pm
Temat postu: A może kobieta?
Czy spotkałyście się z taką sytuacją, że to dziewczyna oświadcza się chłopakowi???

Czy w jakiś innych krajach tak jest?

Czy symbolem może być coś innego niż pierścionek dany dziewczynie? /może gdzieś coś daje się chłopakowi?/

Asia - Wto Lut 03, 2004 4:56 pm

W Szwecji zamiast pierścionka narzeczona dostaje obrączkę. Druga obraczkę dostaje przy ślubie. Moja ciocia, która wyszła za Szweda ma więc dwie obrączki. On ma jedną - tylko tę od ślubu.
Madlen_ - Wto Lut 03, 2004 4:59 pm

Fajnie...ja mogłabym dostawać co rok obrączkę...np: na rocznicę ślubu.

Tylko gdzie bym je nosiła :roll: :roll:

gosia - Wto Lut 03, 2004 7:08 pm

galionka napisał/a:
Tylko gdzie bym je nosiła :roll: :roll:



na stopkach :lol:

kryszka - Sro Lut 04, 2004 12:22 am

Ja się z tym nie spotkałam, no chyba że zaliczyć do tego namawianie faceta do oświadczyn. :wink:


Natomiast moja koleżanka, której przeszkadzał fakt że ona dostaje na zaręczyny pierścionek a facet nic, dała mu tego dnia (wcześniej ustalony termin zaręczyn) spinkę do krawata.

tweety - Czw Lut 12, 2004 12:27 pm

teraz wszystko idzie do przodu. ale mysle ze jest takich dziewczyn niewiele. ja jestem zwolenniczka tradycyjnych ośwadczyn :D
senra - Nie Gru 11, 2005 11:35 am

Mnie się coś wydaje że w Irlandii (chyba w Irlandii) jest taki jeden dzień - 29/02 (chyba 29/02 :oops: ) w którym to dniu kobiety mają szansę oświadczyć się swojemu wybrańcowi. Taka tradycja dla znudzonych czekaniem... Pamiętam że swego czasu bardzo żałowałam że tam nie mieszkam, ale okazało się w końcu że warto poczekać...
sylwia - Czw Lut 16, 2006 10:18 pm

Jestem nowoczesna w roznych sprawach ale wolalbym zeby jednak chlopak mi sie oswiadczyl anie ja jemu czyli jednak konserwatyzm gora i wlasnie czekam na ten dzien oswiadczyn, ale juz kroki pierwsze zrobilam bo pare razy poruszalam ten temat,pozdrawiam :)
misia-misia - Czw Lut 16, 2006 10:21 pm

No ja bym się jednak nie odważyła :lol: mimo najszczerszych chęci ale nie, dzięki...to zadanie dla faceta :wink:
gosiaczek - Pią Lut 17, 2006 8:43 am

Moja nowoczesność ograniczyła się do wywrzeszczenia "to na co ty jeszcze czekasz?!"...po pół roku chodzenia ze sobą. I gdybym tego nie zrobiła w maju, w sierpniu na pewno nie zostałabym narzeczoną. Ba! Do dziś może jeszcze wcale bym nią nie była.
Ale ostateczny wybór miejsca i czasu akcji należał do tradycyjnego pana i władcy.

superbuziak - Pon Mar 06, 2006 9:20 pm

zdecydowanie jestem za tradycja - panowie sie oswiadczaja. Ja na swoje czekalam bardzo dlugo(10 lat) ale warto bylo czekac :D
Oli - Pią Mar 10, 2006 10:43 pm

Chyba jestem w tej sprawie tradycjonalistka.( jak wiekszosc ).jakos nie wiedze sie w roli "rozpoczynajacej".. Wole wiedziec, ze to on usial o mnie walczyc i ze to ja mu uleglam niz mialo to by byc na odwrot..Przyznam sie, ze nawet nie slyszalam, ze dziewczyny oswiadczaja sie pierwsze..fakt, propozycje mozna jakas chlopakiowi podrzucic..ale by sie oswiadczac...?!?..wciaz nie jestem przekonana
gosc - Czw Lis 09, 2006 4:51 pm

Ja się wprawdzine nie oświadczyŁam ale to z mojej strony wyszŁa pewna inicjatywa. Byliśmy razem już prawie 5 lat, oboje skończyliśmy studia i nieźle zarabialiśmy no i wspólnie mieszkaliśmy od jakiegoś czasu (i wszystko się ukŁadaŁo między nami naprawdę bardzo dobrze), a poza tym zbliżaŁy się święta i nie chciaŁam się z Crissem rozstawać na Wigilię (a wiedziaŁam, że jeśli nie będziemy zaręczeni to moi rodzice nie zechcą Go zaprosić do Nas i nie będą zadowoleni, że ja wychodzę wcześniej żeby iść do Jego Rodziców) więc zaproponowaŁam żebyśmy przemyśleli kwestię zaręczyn. On przemyślaŁ i pojechaliśmy o pierścionek.
I wiecie co :?: - jestem szczęśliwa i wiem, że Criss też jest szczęśliwy i że wcześniej czy później i tak by to wyszŁo samo z siebie (z Niego) więc zupeŁnie się tego nie wstydzę :D

katarzynka1 - Czw Lis 09, 2006 5:44 pm

Propozycja zaręczyn też wyszła ode mnie. Musiałam troszkę naprowadzić Ł na właściwą droge :hyhy: Byłam coraz starsza już potrzebowałam deklaracji, kto by później mnie chciał... :twisted:
Nikulec - Nie Lis 26, 2006 11:18 pm

Dla mnie oświadczyny to musi być męska robota :) Niech inni robią jak im się podoba, ale ja nie wyobrażam, że mogłabym się mojemu oświadczyć. Jestem tylko ciekawa jak takie oświadczyny miały by wyglądać. Chodzi mi o kwestię pierścionka dla dziewczyny :)
fiona83 - Pon Lis 27, 2006 5:04 pm

Nikulec napisał/a:
Jestem tylko ciekawa jak takie oświadczyny miały by wyglądać. Chodzi mi o kwestię pierścionka dla dziewczyny :)


Dziewczyna sama kupuje pierścionek, zakłada na palec i wsio 8)
Ach, tylko jeszcze należy rachuneczek przedłożyć Przyszłemu coby się za bardzo nie cieszył z kobiecej inicjatywy :mrgreen:

Nikulec - Pon Lis 27, 2006 5:48 pm

:D
Masz rację fiona - niech się facet przyzwyczaja do życia w małżeństwie! A co! ;)

France - Wto Lip 21, 2009 1:27 pm

A co tam zyje sie raz!!!
jak ktos ma na to ochote to czemu nie!

Bella - Nie Sie 30, 2009 10:44 pm

ja bym się nie zdecydowała na taki krok, już raczej bym wolała w jakiejś rozmowie to zasugerować chłopakowi :wink: Ale znam przypadek, że to dziewczyna sama kupiła pierścionek taki jak jej się podobał, więc jak napisała France
Cytat:
jak ktos ma na to ochote to czemu nie!

pestka - Wto Lis 03, 2009 11:38 am

Tradycyjnie, oczywiście w tak zwanych "zamierzchłych czasach" :) , młodzi wymieniali się pierścionkami.
Weira - Sro Lis 04, 2009 1:17 pm

misia-misia napisał/a:
No ja bym się jednak nie odważyła :lol: mimo najszczerszych chęci ale nie, dzięki...to zadanie dla faceta :wink:


jestem tego samego zdania :)

Tissaia - Wto Lis 10, 2009 2:10 pm

pestka napisał/a:
Tradycyjnie, oczywiście w tak zwanych "zamierzchłych czasach" :) , młodzi wymieniali się pierścionkami.


I był to całkiem miły zwyczaj. Dzisiejsi panowie nie są przyzwyczajeni do idei "oznakowań" zaręczynowych dla nich, sugerowałam mojemu jakąś miniobrączkę na zaręczyny, ale nie podchwycił pomysłu.

ART DECO JUBILER - Nie Kwi 18, 2010 11:59 am

Słyszałem o takich sytuacjach i nawet mój kolega miał podobny przypadek. Szczerze mówiąc to nie wiem co o tym sądzić. To przecież mężczyzna powinien oświadczyć się,ponieważ jemu przypada ta rola.
bazyl - Nie Kwi 18, 2010 5:41 pm

też jestem tradycjonalistą i zdecydowanie mężczyzna powinien się oświadczyć, kobieta może jedynie delikatnie zasugerować że już tego oczekuje ale na kolanko ma padać mężczyzna.
Agata1234 - Czw Kwi 29, 2010 11:40 am

Jeszcze się nie spotkałam i osobiście raczej bym się nie zdecydowała. Moze to trochę egoistycznie zabrzmi, ale nie chciałabym sobie odbierać uroku chwili, w której mój przyszly mąż prosi mnei o rękę. A poza tym to miałabym paść przed nim na kolana i wyciągnać pierścionek zaręczynowy??
Cytat:
Tradycyjnie, oczywiście w tak zwanych "zamierzchłych czasach" :) , młodzi wymieniali się pierścionkami.

Ale w zamierzchłych czasach młodzi nie wiele mieli do powiedzenia w kwestii wyboru narzeczonych więc wymiana pierścionkami to chyba tylko jakaś formalność była.

Magdzik - Nie Wrz 19, 2010 8:17 pm

Ja myślę,że oświadczyć powinien się facet :razz: Dziwnie bym się czuła jak to ja bym miała oświadczyć się mojemu A :wink: he he jakoś na samą myśl jak sobie wyobrażę jak padam do stóp A prosząc go o rękę chce mi się śmiać :x_rot

Ale jak ktoś ma na to ochotę to czemu nie ;) Do odważnych świat należy :cowb

ZegaryBrzozow - Wto Paź 19, 2010 9:57 pm

Ja też mam podobne zdanie,trochę głupio byłoby gdyby dziewczyna miała się nagle oświadczyć facetowi,to wszystko jakoś nie pasuje do całości.
antonka - Wto Paź 26, 2010 6:52 pm

ja tez wolę tradycyjnie:)
Brinka - Czw Paź 28, 2010 9:36 am

Ja też wolę tradycyjnie. Choć mój mężczyzna nigdy się nie oświadczył, to kiedyś jak jeszcze sobie o tym myślałam to stwierdziłam że trochę to niesprawiedliwe, że kobieta dostaje pierścionek a facet nic. Wtedy postanowiłam w prezencie ślubnym sprawić mojemu R. spinki z diemancikiem. A że się pierscionka nie odczekałam, to i pomysł ze spinkami przepadł.
ART DECO JUBILER - Nie Kwi 24, 2011 4:24 pm

Moim zdaniem inne zaręczyny niż tradycyjne nie wchodzą w grę. Jakoś nie bardzo mogę sobie wyobrazić dziewczynę która klęka przed facetem i daje mu obrączke czy coś innego.. Bo przecież chyba nie pierścionek...
Paolina - Sob Mar 02, 2013 5:07 pm

senra napisał/a:
Mnie się coś wydaje że w Irlandii (chyba w Irlandii) jest taki jeden dzień - 29/02 (chyba 29/02 :oops: ) w którym to dniu kobiety mają szansę oświadczyć się swojemu wybrańcowi. Taka tradycja dla znudzonych czekaniem


z portalu sympatia.onet.pl

"Jeśli kobieta pozostawała w stanie panieńskim, 29 lutego mogła wykorzystać swoją wielką szansę: w tym dniu zwyczajowo dopuszczano możliwość oświadczania się kawalerom przez panny. Miało to równoważyć szanse kobiet w stosunku do mężczyzn - tak, jak przestępny rok pozwala zachowywać balans w kalendarzu.

Genezy tej tradycji upatruje się w starej irlandzkiej legendzie, która mówi, że święta Brygida z Kildare wymusiła na świętym Patryku pozwolenie na oświadczanie się kawalerom przez panny. Niektórzy kawalerowie byli zbyt nieśmiali, by podjąć wyzwanie i poprosić o rękę. Jednocześnie źle było postrzegane, gdy kobieta zbyt długo pozostawała w stanie panieńskim. Święty Patryk uległ namowom świętej Brygidy i wyraził zgodę na przyjęcie takiego obyczaju, ale tylko w dniu 29 lutego czyli raz na cztery lata.

Tradycja ta nabrała wymiaru prawnego wraz z ustawą szkockiego parlamentu z roku 1288, a zatem z czasów panowania szkockiej królowej Małgorzaty. W dniu przestępnym, niezamężna i niezaręczona kobieta mogła wybrać mężczyznę, którego chciała poślubić. Nie musiała zwracać uwagi na konwenanse, ani na życzenia rodziców. " :)

MagiaZlota_pl - Wto Wrz 03, 2013 3:16 pm

Moim zdaniem tradycja do czegoś zobowiązuje i sama nigdy w życiu bym się nie oświadczyła chłopakowi. Uważam to za lekką przesadę i coś nienaturalnego.
dawid_zielinski - Sro Wrz 04, 2013 12:02 pm

Tylko i wyłącznie opcja tradycyjna :D
Innej nie wyobrażam sobie, byłoby to dość śmieszne i dziwne :D

Sajgonka - Sro Paź 02, 2013 10:04 am

Chyba bym się dziwnie czuła :)
KaMika - Czw Paź 03, 2013 12:20 pm

Nie wiem dlaczego, ale kobieta oświadczająca się mężczyźnie to dla mnie taka troszkę oznaka zdesperowania ;) (bo ile można czekać na jego krok) . Ogólnie sobie tego nie wyobrażam :D
Staviori_pl - Wto Kwi 08, 2014 12:39 pm

Co prawda spotkałam się z taką sytuacją,ale raczej na filmach czy czytając rożne artykuły,na żywo jeszcze nigdy. Wygląda to co najmniej śmiesznie,to kobieta ma wręczyć facetowi pierścionek? Jakoś sobie tego nie wyobrażam na żywo..
Matrixx - Czw Sie 07, 2014 9:43 am

Wolę tradycyjnie, ale chyba się nie doczekam, więc nie wiem, poczekam trochę jeszcze i albo ja się oświadczę albo... No zobaczymy :D

Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka ppola

Partyshow_pl - Czw Paź 02, 2014 12:58 pm

Nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła,jakoś nie mieści się to w moim spisie wartości,to facet mimo wszystko powinien wyjść z inicjatywą i wykonać ten pierwszy krok:)
adelajda80 - Wto Paź 14, 2014 5:17 pm

:eek: Wydaje się mi-----bardzo pozdrawiam wszystkich, że to tylko chłopak musi oświadczyć się dziewczynie a nie na odwrót. :) Ja osobiście bym tego nie zrobiła, abym ja miała się oświadc :razz: zać???
herbatnik - Sro Paź 15, 2014 9:30 am

Kiedyś wspólnie z moim chłopakiem(teraz narzeczonym) oglądaliśmy taki filmik w internecie-dziewczyna zaaranżowała zaręczyny i nagrała całą akcję. Kupiła pierścionek dla siebie i jak przyszedł jej chłopak otworzyła pudełeczko i spytała, czy chce zostać jej mężem, jeśli tak, niech założy jej pierścionek. Chłopaka najpierw zamurowało, a potem się wkurzył i wyszedł coś krzycząc. Komentarz mojego chłopca-ja bym tak samo postąpił w tej sytuacji, wkurzył bym się, to facet musi się oświadczyć :)
karolina84 - Sro Paź 15, 2014 10:01 am

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji u nas :) Po pierwsze tradycja.. :wink: Poza tym myślę,że mężczyźni często później dojrzewają do myśli o narzeczeństwie/ślubie, więc chyba lepiej,żeby to oni zrobili pierwszy krok,a nie czuli się do czegoś zmuszani :-) Nas to akurat nie dotyczyło,bo wspólnie planowaliśmy przyszłość i mieliśmy takie samo zdanie,ale różnie to bywa w związkach.
E-kwiaty - Czw Paź 16, 2014 11:25 am

Zgadza się,często nawet zmuszany mężczyzna czuje się nawet zaszczuty do małżeństwa i nikomu nie wychodzi to na dobre. Na wszystko jest odpowiedni czas i pora,więc akurat w tym przypadku cierpliwość ze strony kobiet popłaca.
Lena88 - Pon Paź 20, 2014 11:27 pm

Zdecydowanie jestem za tradycyjnym modelem zaręczyn. W ten sposób wybranka ma pewność, że wszystko odbyło się bez przymusu. W końcu faceci nie są skorzy do deklaracji, więc tym lepiej jeśli zdecydują się samodzielnie na ten krok.
Catylyn89 - Wto Paź 21, 2014 8:43 am

Lena88, usuń reklamę z podpisu!

Gdybym ja podjęła ten krok, to by mnie rodzina uznała za desperatkę, która się boi, że jej facet ucieknie :P Już mieliśmy takie oświadczyny w rodzinie i facet uciekł, a sam się nie kwapił do zaręczyn po 6-letnim związku :)

ZlotaLinia_com - Sro Lis 05, 2014 12:43 pm

Może uznał,że po prostu nie jest jeszcze na to gotowy i stąd spanikował,ale historia faktycznie może być przestrogą dla wielu osób aby po prostu nie naciskać i poczekać:) Wiadomo,ze każdy przypadek jest inny bo wszystko zależy od ludzi,ale akurat oświadczyny wychodzące od kobiety jakoś do mnie nie przemawiają,to nieswoja sytuacja.
human12 - Pon Maj 18, 2015 10:33 pm

To zdecydowanie facet musi zawalczyć o swoją kobietę, nie widzę innej opcji. Czymś innym jest, że dziewczyna nie powinna być zamknięta i nieczuła ale z pierścionkiem to bez przesady. Trzeba się szanować. :!:


Usunęłam reklamę z podpisu, zapraszam do lektury Regulaminu Forum. Dorotka_


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group