Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Przesądy - Czerwone róże

ania_i_slawko - Wto Sty 16, 2007 2:35 pm
Temat postu: Czerwone róże
Słyszałam że czerwone róże w bukiecie slubnym przynoszą pecha. Czy słyszałyście cos o takim przesądzie? dzieki za odpowiedź. Pozdrawiam
misimisia - Wto Sty 16, 2007 3:34 pm

Pierwsze słyszę. To już chyba lekka przesada. Ja w to nie wierzę. Niedługo może powiedzą że obcas przynosi pecha :D

Pozdrawiam cieplutko

fiona83 - Wto Sty 16, 2007 3:42 pm

Taaaaaa...
Niedługe żadne kwiaty nie będą się nadawały do ślubnej wiązanki ;)
Kolejny zabobon, którym absolutnie nie należy się przejmować ;)

jpuasz - Sro Sty 17, 2007 10:30 am

Ja słyszałam, że ogólnie róże przynoszą pecha bo mają kolce :D No i że białe róże zapowiadają zdradę :P Ale jakoś się tym nie przejmuję i najprawdopodobniej będe miała właśnie białe róże :)
ania_i_slawko - Sro Sty 17, 2007 12:53 pm

Dziekuje za odpowiedz. Uspokoilam sie. Pozdrawiam wszystkich!
madzia8181 - Sro Sty 17, 2007 1:53 pm

nie wierze ze kaiwty w wiązance mogą mieć wpływ na to czy uda nam sie i jak sie bedzie ukladalo zycie...
chociz mam kolezanke ktora jest o tym głęboko przekonana... :)

mischelle22 - Sro Sty 17, 2007 4:19 pm

Takie przesądy są po to aby osoba nieszczęśliwa w małżeństwie miała na co "zwalić winę" jak zacznie się źle dziać w małżeństiwe :razz:
Asiek - Sro Sty 17, 2007 5:21 pm

jpuasz napisał/a:
Ja słyszałam, że ogólnie róże przynoszą pecha bo mają kolce :D

Uff, dobrze, że moje róże były bez kolców. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I nie białe, dzięki Bogu! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

lmyszka - Sro Sty 17, 2007 10:17 pm

kurde te przesądy są dobijające, jak by tak w nie wierzyć to wogóle najlepiej nie brac ślubu bo zawsze wyjdzie że coś powinno być nie tak :) ja tam tylko wierze w podstawowe i to bardziej dla tradycji: coś nowego, starego, pożyczonego, niebieskiego :]
robertto - Sro Sty 17, 2007 10:33 pm

A ja tam nie bawię się w przesądy. Mnie się róże podobają i najbardziej oddają charakter uczucia i tylko róze sobie wyobrażam dawać wybrance i to z duzymi kolcami :lol:
fiona83 - Sro Sty 17, 2007 10:37 pm

lmyszko - a ja nie wierzę w żadne przesądy :roll: I dobrze mi z tym.

Tak samo jak z tłuczonym lustrem, deptaniem pająków itp. Przecież to zwariować idzie !

A czerwone róże są piękne :

lmyszka - Sro Sty 17, 2007 10:38 pm

śliczny bukiecik :)
Szpilka - Pią Lut 02, 2007 1:44 pm

raczej w to nie wierze - i na szczescie chce miec jakies jasniejsze kwiatki wiec nie mam o co sie obawiac
karolina - Czw Lut 15, 2007 5:15 pm

Slyszalam o tym przesadzie i nie wierze w niego ale sama nie chce miec w bukiecie slubnym czerwonych roz
Agnieszka19 - Sob Mar 17, 2007 12:02 pm

Ja tam nie wierze w takie rzeczy.
Podejrzewam że będe miała czerwone róże w wiązance. Moja mama miała moja szwagirka miała i jest ok. Nawet nie wiedziałam że taki przesąd istnieje :smile:

Ela_i_Adam - Sob Mar 17, 2007 11:23 pm

ja tez nie wierzę w przesądy (biore ślub w lipcu) i prawdopodobnie będe miała własnie czerwone róże w wiązance chociaz pewnie nie same :)
misia-misia - Sob Mar 17, 2007 11:37 pm

ja na przekór wszystkim przesądom miała w bukiecie róże, kremowe i ... mamy się dobrze.

i faktycznie... jeszcze trochę to tylko trawę będzie można mieć jako bukiet

- róże - bo kolce
- białe bo zdrada
- tulipany - bo nietrwałe i może związek tez taki będzie
- konwalie - bo malutkie i mogą przepowiadać małego ... partnera :o :D
- kalie - bo kojarzą się z teściową

oj dużo można wymyślać przesądów 8)

asia84 - Nie Mar 18, 2007 11:09 am

ja też biorę ślub w lipcu bez "r" i nie zważam na przesądy. to jest niemądre co ludzie wymyślają i nie wiem w jakim celu :/ ja jeszcze nie wiem jaką będę miała wiązankę, ale na pewno wybiorę taką, która będzie mi się podobała, nie zważając na przesądy :)
gosc - Nie Mar 18, 2007 11:21 am

misia-misia
Cytat:
kalie - bo kojarzą się z teściową


ja będę miaŁa kalie
a moja przyszŁa teściowa jest super :D

misia-misia - Nie Mar 18, 2007 6:08 pm

Sajonara6 no widzisz :razz:

nie ma co zważać na wszystkie przesądy, ale na kilka nie zaszkodzi :wink: tak w ramach dobrej zabawy

gosc - Nie Mar 18, 2007 6:39 pm

Misia-Misia:
Cytat:
nie ma co zważać na wszystkie przesądy, ale na kilka nie zaszkodzi


dlatego na pewno będę miaŁa coś niebieskiego, coś nowego, coś starego i coś pożyczpnego; narzeczony nie zobaczy mnie w sukni przed dniem zero i postawię nasze buty na parapecie przed ślubem a w czasie ślubu i wesela oboje będziemy mieć po 100 zŁ. w butach

misia-misia - Nie Mar 18, 2007 6:49 pm

ja podchodziłam do przesądów z rezerwą...

bukiet był z róż, małżonek widział suknię przed ślubem...ale, żeby choć trochę"poprzesądować" miałam pieniążek w bucie, coś niebieskiego, coś nowego itd... :wink:

Agnieszka19 - Pon Mar 19, 2007 12:23 am

Sajonara napisał/a:

dlatego na pewno będę miaŁa coś niebieskiego, coś nowego, coś starego i coś pożyczpnego; narzeczony nie zobaczy mnie w sukni przed dniem zero i postawię nasze buty na parapecie przed ślubem a w czasie ślubu i wesela oboje będziemy mieć po 100 zŁ. w butach

Ja pewnie tak samo. Ale to chyba dlatego że taka tradycja jest :smile:

Aniadamowicz - Wto Mar 20, 2007 9:40 am
Temat postu: przesądy
Ja uważam że przesądy ślubno- weselne to raczej tradycja i niezła zabawa. Nie wierzę że moje małżęństwo ma zależeć od tego czy będę miała przy sobie coś niebieskiego czy pozyczonego, czy do buta włożę banknot czy nie. Ostatnio koleżanka mi powiedziała że kapelusz na głowie panny młodej przynosi nieszczescie- he he jasne kto by się tym przejmował. Zresztą ślub biorę w maju i miesiąc jest bez literki "R". :)
Jak najbardziej przesądy są fajne ale nie należy się nimi zbytnio przejmować.

asia84 - Sro Mar 21, 2007 12:19 pm

mnie bardziej te przesądy męczą :/ na każdym kroku trzeba czegoś się wystrzegać :/ , jeżeli ktoś w nie wierzy ;)
hawwa - Czw Mar 22, 2007 1:11 pm

Ciekawe kto wymysla te przesady i po co..? Niedlugo dowiemy sie , ze narzeczonego nie wolno widziec na 3 miesiace przed slubem, jedynymi dozwolonymi kwiatami sa kwitnace raz w roku lotosy a pojechac do slubu mozna tylko hulajnogá [smilie=76.gif]
sauvignon_blanc - Pon Kwi 02, 2007 9:31 pm

A ja nie lubię róż więc problem z głowy.
Na pewno nie będę miałą bukietu tylko z tych kwiatów. Wplecionych kilka pomiędzy inne przeżyję, ale samych- nie.

MonikaZgierz - Sro Kwi 04, 2007 3:13 pm

Ach te przesądy. Ja nie wiem jakie kwiaty będę miała w wiązance ślubnej. Jeszcze nie wybierałam, ale gdyby jakaś mi się spodobała, w której byłyby róże, to na pewno z niej nie zrezygnuję.
gosc - Nie Sie 12, 2007 2:43 pm

a ja zdecydowaŁam się na wiązankę na ślub kościelny z goździków i moja szwagierka powiedzaŁa, że te kwiaty przynoszę okropnego pecha i mam ich za żadne skarby nie mieć :roll:
czy ktoś o tym sŁyszaŁ :?:

EwaM - Sob Wrz 15, 2007 1:12 pm

Bzdury, bzdury, bzdury. Moi dziadkowie pobrali się w kwietniu - 55 lat wspólnego życia, bardzo dobrego życia i jeszcze mam nadzieję dużo przed nimi. Moja ciocia miała suknię wyszywaną perłami (podobno niezawodna oznaka nieszczęścia) - do dziś szczęśliwa mężatka. Nie przejmujcie się. Warto wierzyć tylko w te przesądy, które nie przeszkadzają nam w takim zorganizowaniu wesela, żeby wszystko było wymarzone.

Ja chcę róże i to czerwone.

Martysia - Sob Wrz 15, 2007 2:52 pm

roze to moje ulubione kwiaty i tez chce z nich wiazanke:)
gosc - Sro Wrz 19, 2007 4:09 pm

w końcu zdecydowaŁam się na wiązankę z róż - byŁy różowe i bordowe. Nie czuję abym kiedyś miaŁa mieć z tego powodu pecha w związku
EwaM - Pią Wrz 28, 2007 3:22 pm

Ja też będę mieć róże i to czerwone!
klarysa - Sob Lis 17, 2007 6:20 pm

a ja konwalie, a jak ich juz nie bedzie to roze :razz: ale postaram sie przestrezgac pozostalych zasad i moze nie bedzie tak zle ;)
owieczka_foto - Sob Lis 17, 2007 8:47 pm

klarysa napisał/a:
a ja konwalie, a jak ich juz nie bedzie to roze :razz: ale postaram sie przestrezgac pozostalych zasad i moze nie bedzie tak zle ;)


:) całkowicie się z Tobą zgadzam. Niestety na konwalie w drugiehj połowie nie mam co liczyć. Białe róże to moje ukochane kwiaty, bardzo cęsto dostaję je od M. i nie wyobrazam sobie bukietu z innych kwiatów.

Pozdrawiam

anulkaandzia - Wto Wrz 23, 2008 6:56 pm

ehe też słyszałam :D dlatego chyba bede miala lilie :P
izunia_82 - Pon Lis 03, 2008 3:03 pm

A ja pierwsze słyszę o takim przesądzie. Sama miałam czerwone róże w wiązance i jak narazie pecha mi nie przyniosły :wink:
diamond - Czw Kwi 15, 2010 11:57 pm

a ja słyszałam o takim przesądzie, nie wiem co narazie myśleć o tym....
Agata1234 - Wto Kwi 27, 2010 4:26 pm

Nie słyszałam o tym,a le i tak nie będę miała bo mi się czerwone w bukiecie ślubnym nie podobają
wioleta1979 - Sro Kwi 28, 2010 10:12 am

Nie dość że mam róże czerwone w wiązance to jeszcze sala będzie w czerwieni ubrana, kurde chyba zaraz po ślubie rozwód będzie :P
elka85 - Sro Kwi 28, 2010 8:50 pm

Ja miałam bukiet z czerwonych róż i póki co się nie rozwodzę :) Ale to dopiero osiem miesięcy... 8)
pszczółka - Czw Kwi 29, 2010 7:26 pm

Ja też słyszałam, ale jak same wiecie - do wszystkiego można dopisać jakiś przeąd.
Róże - bo mają kolce.
Kalie, goździki i gerbery - bo pogrzebowe.
Tulipany - bo nietrwałe.
Lilie - słyszałam, że kojarzą się z płaczem.
Iglaki w bukiecie to też pogrzeb.
Konwalie - bo drobne (uśmiałam się, haha :D )
Dopiszmy jeszcze storczyki, frezje, wrzos, anemony i co tam jeszcze chcemy, a zostaną tylko słoneczniki, które z nazwy nie zwiastują nic złego...

A, no i jeszcze nie może być przy bukiecie perełek, bo to symbol łez...

randomgirl - Pon Lip 05, 2010 2:30 am

Ja też słyszałam o takim przesądzie, i chociaż bardzo mi się podobają czerwone róże w wiązance ślubnej, to właśnie ze względu na ten przesąd zrezygnowałam z nich :smile:
Stokrotka812 - Czw Lip 22, 2010 4:19 pm

Randomgirl no co Ty tylko dlatego?
Ja słyszałam, że czerwone róże są tak symboliczne, że niektórzy wręcz zalecają, żeby je wybrać, bo gwarantują pomyślność.

randomgirl - Czw Lip 22, 2010 4:42 pm

Stokrotka812 napisał/a:
Randomgirl no co Ty tylko dlatego?


Tak, tylko dlatego :smile:

Stokrotka812 - Czw Lip 22, 2010 4:56 pm

Mnie się nie podobają czerwone róże, trochę zbyt duży kontrast. Jak mi je będą chcieli wcisnąć to się wykręcę tym przesądem :wink: :wink: :wink:
Marcka - Sob Lip 24, 2010 2:03 pm

pszczółka napisał/a:
Ja też słyszałam, ale jak same wiecie - do wszystkiego można dopisać jakiś przeąd.
Róże - bo mają kolce.
Kalie, goździki i gerbery - bo pogrzebowe.
Tulipany - bo nietrwałe.
Lilie - słyszałam, że kojarzą się z płaczem.
Iglaki w bukiecie to też pogrzeb.
Konwalie - bo drobne (uśmiałam się, haha :D )
Dopiszmy jeszcze storczyki, frezje, wrzos, anemony i co tam jeszcze chcemy, a zostaną tylko słoneczniki, które z nazwy nie zwiastują nic złego...

A, no i jeszcze nie może być przy bukiecie perełek, bo to symbol łez...


heh czyli wynika z tego że żadne kwiaty nie są dobre, bo każdy symbolizuje coś złego ;)
jak dla mnie takie przesądy są mocno przesadzone.

Róże to przecież symbol miłości :)

Magdzik - Pon Lip 26, 2010 5:38 pm

Ja nie wierzę w takie przesądy.A co mają jakieś tam kwiatki do tego jak nam się potoczy życie?NIC :przestraszony:
Bursztynka84 - Wto Lip 27, 2010 12:58 pm

Przesądy są po to, żeby można było się w jakiś sposób usprawiedliwić... coś nam nie wyszło to pewnie dlatego, że czarny kot nam przebiegł drogę, albo rozpadł się związek to wina bukietu zaręczynowego itd...
randomgirl - Wto Lip 27, 2010 1:11 pm

Przesądy w każdym razie istnieją, a ja nie mam zamiaru kusić złego losu ani mieć tego typu usprawiedliwień dlatego staram się przestrzegać chociaż tych istniejących w naszej tradycji od wielu lat.
Malena - Wto Lip 27, 2010 2:21 pm

mnie sie podobaly zawsze czerwone roze i gdybym chciala z nich bukiet, na pewno nie przeszkodzilby mi przesad..to dziwne. Przesady sa bardzo wygodnym sposobem wytlumaczenia, gdy cos nie wychodzi - czlowiek lubi zdjac z siebie odpowiedzialnosc.
EwaM - Wto Lip 27, 2010 2:28 pm

randomgirl napisał/a:
Przesądy w każdym razie istnieją, a ja nie mam zamiaru kusić złego losu ani mieć tego typu usprawiedliwień


Wiesz, tak mi przyszło do głowy - to może ty lepiej nie bierz ślubu. To jest niebezpieczne. Życie na kocią łapę nie jest obciążone przesądami, a taki ślub to jeden wielki przesąd. Ogromne ryzyko IMHO....

filolożka - Czw Lip 19, 2012 10:48 am

Ja będę miała wiązankę z białych róż, bo uwielbiam te kwiaty, a poza tym bedą pasowały do białych róż, które najprawdopodobniej będę miała we włosach. Nie interesuje mnie, czy przynoszą pecha czy nie :smile:
llobacek - Czw Sie 16, 2012 1:35 pm

ja chciałabym mieć w wiązance kalie i mimo, że wszyscy mówią że są to kwiatki pogrzebowe mi się bardzo podobają....
Rusałka_Maja - Nie Sie 19, 2012 8:00 pm

Ja tam się tym nie przejmuje.. co prawda czerwonych róż w wiązance na pewno mieć nie będę bo nie podoba mi się połączenie czerwonych róż i ślubu/wesela (w ogóle jakoś za czerwonymi różami nie przepadam wolę np tulipany - może to dlatego) nie pytajcie mnie dlaczego po prostu tak mam - białe czy kremowe już mi nie przeszkadzają, ale tak jak llobacek podobają mi się kalie, a też słyszałam, że nie wypada bo to pogrzebowe kwiatki :roll:
cotumka - Pią Sie 24, 2012 10:45 am

llobacek, moja znajoma miała wiązankę z kalii na swoim ślubie- wyglądało to przepięknie :) nic się nie przejmuj ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group