Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Podróż poślubna - Paryż

Asiek - Sob Lut 28, 2004 11:32 am
Temat postu: Paryż
Czy ktoś z Was był w Paryżu?
Zależy mi na informacjach praktycznych.
Jakbyście znali linki na ciekawe (i aktualne! :wink: ) strony z wiadomościami o Paryżu, to możecie mi podać?
Najlepiej polskie, ewentualnie niemieckie lub angielskie.
Pozdrawiam! :D

kryszka - Sob Lut 28, 2004 1:51 pm

Niestety nie byłam. :cry:

A ty Asiek się wybierasz? Na romantyczną wycieczkę? :wink:

Asiek - Sob Lut 28, 2004 1:55 pm

kryszka napisał/a:
A ty Asiek się wybierasz? Na romantyczną wycieczkę? :wink:

Tak. :serduszka: Lecimy tam na kilka dni tylko we dwoje! :uscisk:
To prezent od mojej teściówki. :D
Właśnie planuję, co, gdzie, jak, bo nie chcemy biegać z obłędem w oczach. :shakeU:
Bardzo się cieszę! :veryhappy:

kryszka - Sob Lut 28, 2004 2:05 pm

Ale macie super! I super teściową. :lol:


Znalazłam coś takiego na stronie Pascala: Paryż

gosia - Sob Lut 28, 2004 2:59 pm

Asiek, tylko pozazdrościc takiej tesciowej :)
Asiek - Sob Lut 28, 2004 3:14 pm

To jest prezent ślubny.
Ponieważ nie mogliśmy pojechać zaraz po ślubie, a później były już zimowe miesiące, więc rezerwacja jest na początek marca.
Pisałam już, że na teściową nie mogę narzekać. :D
Będę pierwszy raz w życiu lecieć samolotem, mam nadzieję, że nie będę za bardzo zakręcona. :shakeU: :wink:
Póki co przeglądam 2 niemieckie przewodniki po Paryżu i plan miasta. Układam trasy wycieczek.
Polskie strony w internecie albo są nieaktualne (ceny podają we frankach! :shock: ) albo takie pobieżne, a ja potrzebuję "konkretów", zwłaszcza jeśli chodzi o komunikację (metro, autobusy), bo historię Paryża i królów Francji to znam bardzo dobrze :) , opisy dzieł sztuki w Luwrze też mnie nie zaskoczą. :P

P.S. Kryszko, dzięki za link, zaraz tam zajrzę.

Asia - Sob Lut 28, 2004 6:35 pm

Asiek, byłam w Paryżu na wycieczce. Zazdroszczę Ci że tam jedziesz.
Jeśli będziecie mieli taką możliowość, to koniecznie wybierzcie się na wieczorną przejażdżkę stateczkiem po Sekwanie. Paryż jest wtedy prześlicznie oświetlony, podświetlone sa tez przepiękne budowle. Na stateczku są słuchawki, w których w kilku językach mozna odsłuchac wiadomości o Paryżu i mijanych budowlach.
Przystań jest przy samej WIE?Y EIFLLA. Na wieżę też na pewno wjedziecie -warto na najwyższy poziom (od poziomu uzalezniona jest cena biletu). Wieżę koniecznie trzeba z bliska zobaczyć wieczorem, bo wtedy jest bajecznie oświetlona. Oj, jak Ci zazdroszczę!

A może uda sie Wam wyskoczyć na jeden dzień do Disneylandu? Super zabawa!

Asiek - Sob Lut 28, 2004 6:45 pm

Asiu, dzięki za typ. :D
Chcemy wjechać na najwyższy poziom Wieży Eiffla.
Na pewno zobaczymy Paryż nocą (tylko nie wiem, czy ze statku), tym bardziej, że hotel mamy w samym centrum (niedaleko katedry Notre Dame), więc wszędzie raczej blisko. :girl :
Pozdrawiam! :pokemon:

Asia - Sob Lut 28, 2004 7:06 pm

Asiek napisał/a:
hotel mamy w samym centrum (niedaleko katedry Notre Dame)


Ale super!

Mi - Nie Lut 29, 2004 5:59 pm

Asiek w listopadzie 2003r. byłam w Paryżu.
Samo słowo "Paryż" powoduje u mnie szybsze bicie serca i zawsze będzie mi się kojarzyć z najpiękniejszymi chwilami mojego życia.
Nie wiedząc gdzie i po co lecimy, wylądowaliśmy w tym cudownym miejscu.
Wszystko było owiane tajemnicą.
Spędziliśmy tam cudowny tydzień.
A na najwyższym piętrze Wieży Eiffla, przy szerokiej i obcojęzycznej publiczności, mój Misiek mi się oświadczył.
Byłam tym wszystkim tak zszokowana, że nie dałam mu odpowiedzi.
Była to jedna z wielu romantycznych chwil, którą przeżyłam z ukochaną mi osobą.

Asiek - Nie Lut 29, 2004 6:07 pm

Mi, piękna historia. :D
Ja wprawdzie na oświadczyny w Paryżu nie liczę :wink: :mrgreen: , ale mamy zamiar spędzić romantyczne chwile :serduszka: Już nie mogę się doczekać! :girl :

Mi, co zwiedziliście (oprócz wieży Eiffla :wink: ) ?

Madlen_ - Pon Mar 01, 2004 10:50 am

Asiek napisał/a:
To prezent od mojej teściówki. :D


Czy takie teściowe są tylko poza granicami. :roll: :?

gosia - Pon Mar 01, 2004 7:11 pm

galionka napisał/a:
Asiek napisał/a:
To prezent od mojej teściówki. :D


Czy taki teściowe są tylko poza granicami. :roll: :?


Galionko raczej tak :roll:

Asiek - Pon Mar 01, 2004 9:57 pm

Galionko i Gosiu - polskie teściowe też są fajne!
Np. moja Mama jest taką teściową dla mojego Męża. :graba:

OK, zdarzają się też takie "przysłowiowe".... :mrgreen: :twisted:

gosia - Pon Mar 01, 2004 11:37 pm

Asiek moi rodzice też są bardzo dobrymi tesciami dla mojego męża a zwłaszcza moja
Mama :D mam naprawde super rodziców, ale niestety Mama mojego męża to prawdziwa tesciowa :evil:

Madlen_ - Wto Mar 02, 2004 9:26 am

gosia napisał/a:
Asiek moi rodzice też są bardzo dobrymi tesciami dla mojego męża a zwłaszcza moja
Mama :D mam naprawde super rodziców, ale niestety Mama mojego męża to prawdziwa tesciowa :evil:


:peace:

Asiek - Wto Mar 02, 2004 10:39 am

I tak oto wątek o Paryżu przekształcił się w wątek o teściowych... :wink: :smilegirl:
gosia - Wto Mar 02, 2004 6:58 pm

Asiek napisał/a:
I tak oto wątek o Paryżu przekształcił się w wątek o teściowych... :wink: :smilegirl:



Asiek bo to jest bardzo drażliwy temat :wink:

Asiek - Wto Mar 02, 2004 7:08 pm

gosia napisał/a:
Asiek napisał/a:
I tak oto wątek o Paryżu przekształcił się w wątek o teściowych... :wink: :smilegirl:



Asiek bo to jest bardzo drażliwy temat :wink:


Który, Gosiu : o Paryżu czy o teściowych? :wink: :mrgreen:

gosia - Wto Mar 02, 2004 7:16 pm

:lol: o teściowych, Paryż to piekny temat
Asiek - Sro Mar 03, 2004 5:52 pm

No to coś o Paryżu. :lol:
Tym we Francji i w USA:

kryszka - Sro Mar 03, 2004 9:06 pm

:hahaha: uśmiałam się do łez... :frajer:
Madlen_ - Czw Mar 04, 2004 9:47 am

:shock: :frajer: :frajer:
Asiek - Sro Mar 10, 2004 12:59 pm

Galionko, specjalnie dla Ciebie - moja "relacja" z Paryża. :D
Paryż...
Każdy ma pewnie swoje własne wyobrażenie o Paryżu.
Ja też miałam. Paryż mnie zaskoczył. Niestety w większości negatywnie. :?
Nie rozczarowały mnie zabytki, a największe wrażenie zrobiła na mnie nie katedra Notre Dame, ale Sainte Chapelle (przepiękne witraże w ogromnych oknach! :brawa: ), nie Wersal a Pałac Inwalidów (po prostu SUPER, dla mnie majstersztyk! :zdziwko: :spoko: ). Urzekł mnie Montmarte z Sacre Coeur - te uliczki, spokój, stare kamienice, malarze na ulicach...
Luwr, Łuk Triumfalny, Pola Elizejskie, Pola Marsowe, Wieża Eiffla - wszystko jest takie jak zawsze sobie wyobrażałam. Może tylko Notre Dame jest trochę niższa niż myślałam (choć znałam przecież jej wymiary), ale to pewnie pod wpływem przecudnej katedry w Kolonii, która mnie powaliła na kolana i dlatego wyobrażałam sobie, że Notre Dame musi być jeszcze wspanialsza.
Na pewno warto pojechać do Paryża, choćby ze względu na zabytki i sławne budowle - chyba nikogo nie mogą rozczarować.
Pierwsze wrażenie i od razu szok - Paryż jest miastem brudnym! Nie piszę tego jedynie z perspektywy osoby mieszkającej w Niemczech. Nasz Kraków może świecić przykładem, podobnie jak wiele innych miast w Polsce. Dużo chodziliśmy po Paryżu i przekonałam się naocznie o brudzie i niedbalstwie Paryżan. Graffiti jest wszechobecne i równie paskudne jak np. w Łodzi. Pierwszy raz widziałam kloszardów (oszczędzę Wam szczegółów) i prawdziwe slamsy (cygańskie w tym przypadku). Nie zapomina się takich "obrazów" tak łatwo i przysłaniają one wizerunek romantycznego miasta.
To co zrobił Mitterand z architekturą tego miasta jest moim zdaniem niewybaczalne. Idąc wzdłuż Sekwany po obu jej stronach stoją bure gmaszyska-blokowiska, jak u nas za siermiężnej komuny - zero finezji. Nie mają nawet jakiejś ciekawej, futurystycznej formy. Dopiero w okolicach Notre Dame pojawiają się starsze kamienice. To było moje największe rozczarowanie : ogólny wygląd Paryża.
Plusem jest na pewno szybka, dobrze rozplanowana, punktualna komunikacja miejska , mam tu na myśli metro i pociągi do miejscowości pod Paryżem. Metra są czyste.
Znajomość angielskiego wśród Francuzów (w tym obsługi w hotelach, na stacjach, w restauracjach) słaba - mówią 2 słowa po angielsku, 2 po francusku. O niemieckim, polskim czy rosyjskim mogłam zapomnieć - nie napotkaliśmy nikogo kto choć trochę by "kumał". Francuskiego nie znam i mimo znajomości jako takiej 4 języków (z polskim włącznie) miałam spore problemy z dogadaniem się. :hm: Dobrze, że język "na migi" jest taki popularny... :mrgreen:
O cenach, trzygwiazdkowym hotelu czy męskich toaletach nie będę już pisać, bo to temat na oddzielną rozprawę.
Podobało nam się, ale nie "ciągnie" mnie tam z powrotem, jak np. do Pragi, w której byłam dwa razy i chętnie znów bym pojechała. Praga jest cudna...

Madlen_ - Sro Mar 10, 2004 1:27 pm

Dzięki..
:shock:

Ale mnie zaskoczyłaś, myślałam, że to jeden z najpiękniejszych zakątków świata. :roll:

Brudno w Paryżu :o tego bym się nie spodziewała. :?

Asiek - Sro Mar 10, 2004 1:30 pm

galionka napisał/a:
Brudno w Paryżu :o tego bym się nie spodziewała. :?

No właśnie ja się tego nie spodziewałam, więc zaskoczenie :zdziwko: było spore...

gosia - Sro Mar 10, 2004 8:10 pm

Witaj Asiek :hello: fajnie że juz Jesteś :D
Asiek - Sro Mar 10, 2004 8:16 pm

Cześć Gosiu! :papa:
Jestem, zaległości nadrobiłam - a sporo tego było! :D

gosia - Sro Mar 10, 2004 8:23 pm

Nazbierało sie :D
agnieszka - Sro Mar 10, 2004 9:43 pm

I ja witam Asku :jumpingmrgreen:
Ależ ty masz fajnie czy ja kiedyś zwiedze Paryż (chciałabym bardzo go obejżeć -nawet taki brudny)(marzycielka)

anna.b - Sro Mar 10, 2004 9:43 pm

Witaj Asiek!!! Brakowalo nam Ciebie! :hello:
Asiek - Sro Mar 10, 2004 9:55 pm

Agnieszko i Aniu - bardzo dziękuję za ciepłe słowa. :doublekiss:
A już myślałam, że oprócz Galionki i Kryszki nikt za mną nie tęsknił. :beksa: :wink:
A tu i Mi napisała do mnie milutkiego priva, Gosia też dostrzegła, że znów jestem :mrgreen: , a teraz Wy, dziewczyny. :przytul:

Agnieszko, jak powiedział król Henryk "Paryż wart jest mszy" :wink: i na pewno warto go zwiedzić. Zwłaszcza w towarzystwie tego Jedynego! :serduszka:
Cieszę się, że znaleźliśmy na Montmarte ciche uliczki - takie jak lubię.
No i pogoda też była słoneczna, więc zdjęcia super (a zrobiliśmy ich sporo - 350).

kryszka - Sro Mar 10, 2004 11:34 pm

No to się zdziwiłam tym brudem, widać mają gdzieś turystów.

A co do ich znajomości jakiegokolwiek języka obcego to mam podobne spostrzeżenia - będąc na wakacjach na Lazurowym Wybrzeżu też trudno było nam się dogadać, bo my ni w ząb francuskiego, a oni angielskiego. I najgorzej było z młodymi ludźmi, ci to już w ogóle uważają się za pępek świata, i o dziwo po angielsku szybciej można się było dogadać z ludźmi w wieku naszych rodziców. 8)

Asia - Pią Mar 12, 2004 12:19 am

Asiek napisał/a:
Agnieszko i Aniu - bardzo dziękuję za ciepłe słowa. :doublekiss:
A już myślałam, że oprócz Galionki i Kryszki nikt za mną nie tęsknił. :beksa: :wink:


Ależ Asiek, wszyscy za Tobą tęskniliśmy!!! Cieszę się bardzo, że znowu jesteś! ...ale Paryża i tak Ci zazdroszczę.
Nie wiem czy zauważyłaś, że w Paryżu prawie nie ma koszy na śmieci? Podczas mojej wycieczki przewodniczka opowiadała, że kosze są usunięte ze względu na zagrożenie atakiem terrorystycznym - stanowiły świetne kryjówki na ładunki wybuchowe. Opowiadała nam to podczas spaceru po Polach Elizejskich - tam rzeczywiście nie było zadnego kosza, za to było mnóstwo śmieci na chodniku. Ze względu na to, że nie ma koszy, rzucanie ich na ziemię nie jest zabronione - takie jest prawo.

Asiek - Pią Mar 12, 2004 12:30 am

Asia napisał/a:
Ze względu na to, że nie ma koszy, rzucanie ich na ziemię nie jest zabronione - takie jest prawo.

Pewnie jest bardzo na rękę Francuzom takie nowe prawo, choć mam wątpliwości, czy na to naprawdę zezwala. :wink:
Brrr, znów sobie przypomniałam te walające się po trawnikach śmieci. :?
Rzeczywiście w wielu miejscach zamiast koszy są duże foliowe worki na obręczy (takie jak czasami widuje się nad morzem).

P.S. Asiu, ja też się cieszę, że znów z Wami "jestem". :D

Jelonek - Pon Lip 12, 2004 2:58 pm
Temat postu: Paryż
a nam sie marzy Paryż , pojechalibyśmy naszym samochodzikiem - bo na gaz wiec ekonomicznie , poszwędalibyśmy się przez tydzień po wszytskich zakątkach miasta ,
tylko nie wiem jak znaleźć przyzwoite i niedrogie kwatery lub hotelik ? wiecie coś na ten temat ? może ktoś był na takiej paryskiej włóczędze i może mi coś polecić ?

Asia - Pon Lip 12, 2004 3:57 pm
Temat postu: Re: Paryż
Jelonek napisał/a:
tylko nie wiem jak znaleźć przyzwoite i niedrogie kwatery lub hotelik ? wiecie coś na ten temat ? może ktoś był na takiej paryskiej włóczędze i może mi coś polecić ?


Pod Paryżem jest hotel Formuła 1. Ceny ma zbliżone do ceny schronisk młodzieżowych, warunki o niebo lepsze. Pokoje 2 i 3 osobowe, ładne.

SaraLee - Pon Lip 12, 2004 4:53 pm

My spalismy w hotelu Ibis przy lotnisku de Gaulle'a (cena o 10 euro droższa - Formuła 1 kosztuje śrdnio 30 euro, a w Ibisie standard o niebo lepszy). Do Formuły 1 zraziliśmy się w holandii, gdy w łazience znalzałam kłaki jakiegos faceta :dead: Jak chcesz, to podeślę Ci namiar, możesz dokonać rezerwacji online. Cena: 41 Euro za pokój dwuosobowy z łazienką (pełna elegancja :)
SaraLee - Pon Lip 12, 2004 4:56 pm

No i super dojazd do centrum - nie polecam własnego auta, stłuczka na mur beton :) :) :) Pociąg podmiejski 3,3 eur do centrum paryża, jedzie się około 30 minut i można wysiąść np. tuz obok Notre Dame. Kolejka pod wieżą Eiffla po bilety 2 godziny - brrrr. Ale i tak warto :graba:
Jelonek - Pon Lip 12, 2004 7:27 pm

Sara a powiedz mi , czy ta cena to ma śniadanko , czy bez ?
i oczywiście poprosze o namiary :) :):) O Ibisie nie wiedziałam i chętnie zasięgnę
info

Formuła 1 - wiem ,że jest i tez wchodzila w grę , ale chciałam znaleźć coś
w samym mieście ..... no coz ,być może nic z tego nie wyjdzie

SaraLee - Pon Lip 12, 2004 10:23 pm

W samym miescie ceny są POTWORNE :dead: Nie radzę - chyba, że cierpicie na nadmiar gotówki :hm: Okolica, w której my mieszkalismy mieście się w poblizu terenów wystawowych, jest tam spokojnie i bardzo malowniczo. Pomimo bliskości lotniska w ogóle nie słychać samolotów, tylko (naprawdę delikatnty) szum samochodów na autostradzie. Sam hotel mieście się w Roissy/Villepinte (północny wschód Paryża tuż przy autostadzie wjazdowej N2 - widać go z samochodu. ). Cena nie obejmuje śniadania - tak jak i w Formule 1, ale można kupić sniadanko (polecam croissanty!!!!!!) w restauracji. Oczywiście, pełna całodobowa obsługa, codzienna zmiana pościeli i ręczników :) Hotel znajduje się na terenie zamknietym, gdzie wchodzi się wieczorkiem na domofon. My zostawiliśmy tam samochód. Dołączam zdjęcie hotelu, a namiary wysyłam na priva
sylwia - Czw Lut 23, 2006 10:15 am

:D Prezent od teściowej bardzo fajny, nie bylam tam nigdy ale zawsze ludzie,ktorzy byli wParzyu mowia ze tam jest pieknie i romantycznie i dlatego duzo zakochanych par wiebiera wlasnie to miasto. :)
Alma_ - Pią Lut 24, 2006 11:51 am

Kocham Paryż, jego atmosferę i klimat, spędziłam tam trochę czasu (mieszkałam jakiś czas we Francji), ale mimo całego uroku, który mnie osobiście urzeka i zachwyca, zgodzę się, że miasto nie nalezy do najczystszych ani najbardziej zadbanych. Ale ten nieuchwytny czar w powietrzu, to nagromadzenie sztuki, zabytków, artyzmu - w Paryżu czuję się jak w domu :mrgreen:
I nawet szczury w metrze mnie nie odstraszają.

Szkoda, że mój Ł. mojego zakochania w tym mieście nie podziela i w ogóle za Francją nie przepada (może dlatego, że bywa tam średnio raz w miesiacu). Także niestety - Paryż jako cel podróży poślubnej odpada w naszym przypadku :?

bajeczka - Pią Lut 24, 2006 8:49 pm

Alma_ napisał/a:


Szkoda, że mój Ł. mojego zakochania w tym mieście nie podziela i w ogóle za Francją nie przepada (może dlatego, że bywa tam średnio raz w miesiacu). Także niestety - Paryż jako cel podróży poślubnej odpada w naszym przypadku :?


U mnie jest tak samo. Ja kocham Francje a on nie za bardzo. :( Mimo ze w życiu tam nie był :cry:

AgaGM - Pon Maj 22, 2006 2:22 pm

Hej dziewczyny! Wybieramy sie w czwartek do Paryza w podroz poslubna.Slyszalam,ze mozna tam gdzies kupic tanie kosmetyki francuskich firm,wiecie moze gdzie?
Alma,moze Ty znasz jakies miejsca?:>

Alma_ - Pon Maj 22, 2006 3:10 pm

Niestety, Paryż odwiedzałam wyłącznie turystycznie ;)
?yczę udanej wyprawy, pozdrów od nas wieżę :lol:

bajeczka - Pon Maj 22, 2006 7:56 pm

AgaGM napisał/a:
Hej dziewczyny! Wybieramy sie w czwartek do Paryza w podroz poslubna.Slyszalam,ze mozna tam gdzies kupic tanie kosmetyki francuskich firm,wiecie moze gdzie?
Alma,moze Ty znasz jakies miejsca?:>


Myslisz chyba o perfumach :) To szukaj muzeum Fragonard. Ładne i tanie.

W sprawie Paryża jestem do usług :)

AgaGM - Wto Maj 23, 2006 12:37 pm

Do muzeum sie wybieramy,bo widzialam w planie wycieczki,ale wiem tez,ze mozna kupic jakies tanie kosmetyki w Paryzu,bo ludzie je pozniej sprzedaja na allegro,ale niestety nie wiem gdzie:(
bajeczka - Wto Maj 23, 2006 7:50 pm

Wlasnie tam mozna je kupic. W sklepiku w muzeum :)
AgaGM - Sro Maj 24, 2006 1:51 pm

Ale co,kosmetyki?:> Bo ja caly czas o to pytam,a nie o perfumy ;)
kryszka - Sro Maj 24, 2006 2:20 pm

Fragonard to generalnie jest perfumeria i tak się mówi z racji ich przewodniej działalności, ale robią również kosmetyki, mydełka itp. :)
W ogóle to jest fabryka i właśnie oni robią bazy dla perfum większości znanych marek. Odwiedzenie ich sklepików i fabryki to punkt obowiązkowy pobytu we Francji, nie tylko w Paryżu. :)

AgaGM - Sro Maj 24, 2006 2:28 pm

Dzieki,Jaade,paaa
suzanka - Sro Cze 07, 2006 7:28 pm

Ehh zazdroszczę! Odwiedziłabym znowu Paryż.
Szczególnie w czasie posezonowych wyprzedaży...Tylko kiedy te bilety lotnicze będą miały rozsądną cenę?
Co w Paryżu mnie zawiodło to: amerykańscy turyści - hałaśliwi i wszędobylscy, śmieci na ulicach "nieturystycznych" dzielnic i strasznie brudny Auchan :shock: .
Dobrze znać francuzki, bo po angielsku tam mało kto mówi...

iduczek - Sro Kwi 15, 2015 10:51 am

Odkopuję wątek. Czy był ktoś w miarę niedawno w Paryżu i ma jakieś ciekawe spostrzeżenia? Coś wartego polecenia albo omijania? A może ktoś z was odwiedził Disneyland pod Paryżem i może się podzielić wrażeniami? Warto płacić za to takie kosmiczne pieniądze? (obecnie to kosztuje jakieś 350 zł za osobę). Palujemy spędzić w mieście 4 dni i chciałabym wiedzieć co można sobie darować, a co może jest fajne ale mniej znane.
Sycylijka - Sro Kwi 15, 2015 5:42 pm

iduczek, przygotuj się, że w sezonie będziecie czekać w kolejce do Disneylandu ok 3h :roll:
Mój brat był w zeszłym roku i mówi, że mało nie wyszedł z siebie :evil:

podrozniczkaa - Czw Kwi 16, 2015 11:55 am

Dwa lata temu spędziłam 4 dni w Paryżu z czego dwa przeznaczone były na Disneyland. Był to ostatni tydzień sierpnia więc jeszcze sezon. Kolejki w zależności od rodzaju atrakcji, zawsze jest zegar pokazujący ile będzie trzeba czekać. Do większości ok 20-30 minut, szło płynnie. Godzinę czekałam w kolejce na rollercoaster w części filmowej parku ale było warto :smile: Po wyjściu zauważyłam, że kolejki już nie było więc pojechałam jeszcze raz, więc wszystko się zmienia w zależności od pory. Kolejki są mniejsze w godzinach kiedy są parady i pokazy. Na "spadającą windę" był czas oczekiwania 1.5 h i to była jedyna atrakcja z której nie skorzystałam. Wcześniej wyczytałam, że po wejściu do parku większość ludzi kieruje się w prawą stronę, jeśli zwiedza się go od lewej strony nie ma takiego natłoku ludzi. Disneyland to było moje takie moje niespełnione marzenie z dzieciństwa więc zabrałam tam mojego chrześniaka po komunii w ramach prezentu. (także dla siebie :D ) Uważam, że było warto tam pojechać, wydać te kasę. Ale podobno Parc Astérix pod Paryżem też jest świetny, a nawet lepszy dla dorosłych.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group