Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Dodatki ślubne - Bolerka, szale, żakiety, pelerynki - coś na chłodniejsze dni

gosia - Wto Kwi 13, 2004 8:48 pm
Temat postu: Bolerka, szale, żakiety, pelerynki - coś na chłodniejsze dni













Etole








Kati - Sro Kwi 14, 2004 1:42 pm

hmmm.... dobrze że biorę ślub na początku lata - ominie mnie noszenie pelerynki. nie chcę wygladać jak dziewczynka do pierwszej komunii
Ania - Sro Kwi 14, 2004 1:56 pm

Ile taka pelerynka może kosztować? Czy sa inne kolory?
gosia - Sro Kwi 14, 2004 6:35 pm

Ania napisał/a:
Ile taka pelerynka może kosztować? Czy sa inne kolory?



Pelerynka kosztuje gdzieś 200-300 zł

a Etole kosztuja 500 zł dokładnie jak ta, są w kolorach białych i ecri

kryszka - Sro Kwi 14, 2004 7:55 pm

Aniu, ty się tak nie interesuj pelerynkami, bo przecież będzie ciepło. :mrgreen:
Edyta - Sro Kwi 14, 2004 9:39 pm

Ania napisał/a:
Ile taka pelerynka może kosztować? Czy sa inne kolory?



w niedzielę byłam naślubie, gdzie Młoda miała coś takiego




wypożyczenie - 70zł
kaucja - 200zł

dagmara - Czw Kwi 15, 2004 12:44 am

widziałam pelerynki w innych kolorach niż białi i ecru
Ania - Czw Kwi 15, 2004 9:15 am

Kryszko ja wiem że będzie ciepło ale ja jestem strasznym zmarźluchem i boje się że nie wytrzymam w kościele w samej sukience.
kryszka - Czw Kwi 15, 2004 2:24 pm

Ania napisał/a:
Kryszko ja wiem że będzie ciepło ale ja jestem strasznym zmarźluchem i boje się że nie wytrzymam w kościele w samej sukience.

Ja też :) , dlatego zamierzam uszyć sobie razem z sukienką bolerko z długim rękawem z tego samego materiału co spódnica. Byle by tylko nie te pelerynki z misiem. :roll:

scorpionka - Czw Paź 14, 2004 1:47 pm

A ja mialam pelereynke, taka z dodatkiem angory, wlochata. Kupialm za 15 zl na allegro. Mialam ja na sobie 15 min raptem. w dodatku byla eprlowa a suknie mialam ecru. Ale na zdjeciach wygladalo calkiem ladnie. Czulam sie spychicznie lepiej wiedzac, ze jak zamrzne to bede mogla sie czyms przykryc. W ostatecznosci jak sie slub zaczal i po slubie bylo nam goraco na tyle, ze nie zaszla taka potrzeba.
Agni - Pon Sty 17, 2005 12:27 pm
Temat postu: BOLERKA, SZALE, ?AKIETY.. czyli nie-pelerynki
Pewnie interesujacy temat dla wszystkich wiosenno-jesienno-zimowych panien młodych.. :roll:

I właśnie przedemną wybór..

oczywiście co wybierzemy : bolerko czy szal zależy od fasonu sukni ale czekam na wasze pomysły -- wszystkie :graba:

pelerynki raczej nie widziałam żadnej fajnej - tym bardziej że te zdjęcia nie działają..

krój bolerka jakie mi się podoba:

gosiaczek - Pon Sty 17, 2005 2:07 pm

To chyba jedyny istniejący krój bolerka. Wszędzie, gdzie przymierzałam byly takie same (i wszystkie za duże, ale to drobiazg) :) Początkowo byłam dość entuzjastycznie nastawiona na takie rozwiązanie - jeśli suknia bez rękawów, ale większość panien młodych, które widziałam w kościele, ma właśnie bolerka. To czasem gasi suknię, moim zdaniem. Oryginalniejszym rozwiązaniem jest szal, o ile nie zleje się z welonem.
A najbardziej podoba mi się coś w rodzaju zapinanego kołnierza, etoli... sama nie wiem, jak to opisać... Podobne jak to




Agni - Pon Sty 17, 2005 2:11 pm

jeśli szal to podobają mi się bardzo długie..
ale też nie do kazdej sukni pasuje.. :roll:
o takie:

opium - Pon Sty 17, 2005 2:13 pm

Ja, choć mam śłub w czerwcu, to i tak planuję jakieś bolerko.
Jak widać za oknem - nasza pogoda lubi płatać figle ..

Myślę, że dobrze dobrane bolerko nie "zgasi" sukni.
Natomiast szal do welonu - jakoś mi się nie widzi - za dużo szczęścia na raz.

Agni - Pon Sty 17, 2005 2:20 pm

szal do welonu raczej nie - ale ja welonu nie planuje :) (zdecydowanie kapelusz albo same kwiaty..)

znalazłam jeszcze taką nietypową etole i mimo mojej niechęci do futerek ten pomysł mi się podoba - ale trzeba by było komuś zmyślnemu zlecić do uszycia :roll:

kryszka - Pon Sty 17, 2005 5:24 pm

Jeśli dla jesienno-zimowych panien młodych ta narzutka ma być okryciem przed zimnem to ani to malusieńkie bolerko ani cieniutki szal nie spełnią tej funkcji. Dodatkowo szal lubi baaardzo spadać, co jest strasznie denerwujące, a futrzane pelerynki nadają się moim zdaniem tylko na bardzo zimowy ślub.

Ja miałam bolerko z długim rękawem z organzy i na pewno ciepło mi nie było. Gdybym wcześniej pomyślała to zrobiłabym bolerko ze spodniej warstwy spódnicy, czyli z atłasu. Natomiast wszystkim się podobało że nie stałam w kościele "goła".


Znalazłam coś takiego: etole i peleryny - nie będę wklejać zdjęć, bo trochę ich tam jest :)



i jeszcze coś takiego:

1.
mi się to bolerko bardzo podoba, tylko niestety rąk się w tym nie podniesie :roll:


2.

Kati - Sro Sty 19, 2005 8:09 pm

Mnie się jeszcze podoba szal z piór Marabuta... szkoda, że kosztuje majątek :?
just_Kate - Pon Maj 02, 2005 11:23 pm
Temat postu: Szale ...
Sprawdziłam, nie ma tu takiego tematu. A powinien być, bo przecież nie każda panna młoda idzie do ślubu w welonie. Chciałabym dziewczyny, żebyście pisały, gdzie kupujecie szale do ślubnych i wieczorowych kreacji. Wstawiajcie też zdjęcia. :D

ps. no może nie do końca bezinteresownie... :oops: :lol:
W tym tygodniu idziemy na wesele przyjaciół. Miałam sobie sprawić super kieckę, ale nic z tego nie wyszło, bo już jakiś czas mam zagipsowaną nóżkę i nie byłam w stanie biegać po sklepach. Chcąc nie chcąc będę musiała założyć coś, co mam w domu. A mam niewiele. A do tego, co ewentualnie 'ujdzie' brakuje mi właśnie szala/u (nie pamiętam odmiany), bo w wersji oryginalnej był do tej sukienki boa. W związku z tym poszukuję eleganckiego czarnego, lub czarno-srebrnego szala, takiego bardzo wieczorowoego. I zupełnie nie wiem, gdzie takiego szukać. Jeśli któraś z was wie to ja będę wdzięczna za namiary. :mrgreen:

megi - Wto Maj 03, 2005 10:11 pm

apaszki to widziałam ale szale.... ja też miałam ten problem wreszcie wybrałam tkaninke, organtyne obszyłam pasem z zakardu i szal powalił wszystkie gotowe(kupione) mam go do tej pory i do tego doszyta została torebeczka! :wink:
fjona - Sro Maj 04, 2005 9:52 am

niesamowicie dużo róznistych szali mają w sklepach indyjskich na Piotrkowskiej, w szczególności w Parvati - na obu piętrach jest w czym wybierać!
?yczę powodzenia.

just_Kate - Sro Maj 04, 2005 10:45 pm

Fiona ja wiem, że w sklepach indyjskich mają mnóstwo szali, ale ja potrzebuję taki naprawdę odjechany, bo ma być główną atrakcją (suknia nią nie będzie, niestety), tzn. to będzie ten jedyny wyróżniający się element. Myślałam raczej o szalu takim, jakie czasem noszą eleganckie kobiety do wieczorowych kreacji, niezbyt miękkim, no kurcze, nawet nie wiem, jak go opisać. :?

Ale dzięki za propozycje, dziewczyny. :)
Uszyć też już nie zdążę, choć przyznaję przeszło mi to przez myśl, bo nawet wiem, gdzie mogłabym to zrobić, ale to jednak musiałoby trwać :(

fjona - Czw Maj 05, 2005 8:53 am

tak naprawde teraz w większości sklepów mają jakieś szale ale nie wiem czy takie naprawdę eleganckie. ja właśnie w Parvati kupiłam super elegancki z szyfonu, srebrnawy i do mojej kreacji pasował bardzo ale to było jakis czas temu i może być, że teraz już nie mają takich. chyba niestety czeka cię wyprawa po sklepach. trzymam kciuki!
just_Kate - Nie Maj 08, 2005 3:27 pm

Megi, bardzo dziękuję za informacje. Materiał na szal kupiłam w... sobotę, w pasmanterii niedaleko kupiłam taśmę atłasową do wykończenia brzegów, pojechaliśmy od razu do krawca męża i na 15:00 szal był gotowy. :D W sumie koszotwało nas to ok. 40 zł, za podobny w sklepie dałabym ponad stówę... Zdecydowanie bardziej opłaca się szyć! :wink:
megi - Nie Maj 08, 2005 10:10 pm

cieszę się i polecam na przyszłość! mam nadzieje że jesteś zadowolona! :graba: :wink:
Lena - Pon Sie 08, 2005 7:21 pm
Temat postu: Okrycia na chłodniejszy dzień
Pogoda jaką mamy podpowiada mi że chyba powinnam rozejżeć się za jakimś okryciem na wypadek brzydkiej pogody. Ile może kosztować coś w rodzaju bolerka czy tym podobnego okrycia, może ktoś widział gdzieś coś ciekawego?
Anion - Pon Sie 08, 2005 10:42 pm

Ja umówiłam się z panią z salonu że jak do piatku tydzień przed ślubem pogoda się nie zmieni (czyli będzie arktycznie :wink: ) to mam przyjść w piątek i zamówię sobie bolerko. Pani zapewniła że zdążą wykonać zamówienie. Ale nie ukrywam, że wypatruję promyczków słońca, bo wolałabym nie zamawiać.
ewig - Pią Sie 19, 2005 6:58 pm

Widzisz Anion, okrycie ramion nie bedzie potrzebne :) Jutro ma byc jeszcze cieplej niz dzis... Udanej pogody zycze i wysmienitej calej reszty.
Pusiak - Pon Sie 22, 2005 2:48 pm

Ja przez tą bryczkę na wszelki wypadek zamówiłam sobie w salonie w którym suknie szyje pelerynke z futerka :) Ale mam nadzieje, że nie będzie mi potrzebna :)
bajeczka - Pon Sie 22, 2005 8:58 pm

U mnie ta szóstka nie działała. :(
Kot - Pią Paź 07, 2005 11:35 am

Ja w poszkiwaniu jakiego ś wierzchniego okrycia bolerka czy etoli obdzwoniłam większość salonów ślubnych i wypozyczalni. Oglądałam, przymierzałam chciałam szyć...

Bo tak - z gotowych rzeczy, które można by bło wypożyczyć nic mi nie odpowiadało, za uszycie koronkowego bolerka rządano 500 złotych :roll: a futerkowe kurteczki mi się nie podobają pasuja bardziej na zimę!

No i dzięki radom i opiniom forumek zdecydowałam się zaryzykować pewien manewr. Zamiast kupować gotową etolę, która nie do końca odpowiada moim wyobrażeniom zaryzykowałam zamówienie u krawcowej etoli według tego wzoru:


Najpierw chciałam zamówić uszycie tego cudeńka u jktórejś z pań, które zajmują się szyciem sukni ślubnych. Ale część z nich kręciła nosem że one tylko do własnych sukni szyją wdzianka i bolerka (nie to nie nie bedę się prosić) Inne owszem może i podjęłyby się zlecenia ale za wszelką cenę chciały mi wmówić, że jest to bardzo problematyczne i kosztować musi majątek. Dodam, że ma futerko z którego ma to być szyte :30: dołożyć trzeba tylko podszewkę i wstążkę.

W efekcie etolę syje krawcowa, która na codzień zajmuje się szyciem płaszczy, garsonek, garniturów itp. Plusem dodatkowym tego rozwiązania jest bliskość jej zakładu krawieckiego - zpracy idę do niej 3 minuty :30: więc nie ma problemów z przymiarką, ustaleniami czy odbiorem. A koszt całości nie przekroczy 40złotych.

Żaneta - Pią Paź 07, 2005 11:02 pm

?wietnie Kotku,że wszystko poszlo po twojej myśli
Noi świetna cena!
Naprawdę fajnie wyszlo wszystko!

pallas - Sro Paź 12, 2005 5:31 pm

Płaszczyki
Kot - Czw Paź 13, 2005 12:33 pm

to drugie zdjęcie z panią w kapeluszu jak dla mnie bomba :wink:
Żaneta - Czw Paź 13, 2005 12:44 pm

a mnie bardziej podoba się to pierwsze zdjęcie!!!!
ale szukienki nie widać :smut: :smut:

kryszka - Czw Paź 13, 2005 12:56 pm

?aneta napisał/a:
ale szukienki nie widać :smut: :smut:

A po sukienka? :wink: To jest topic o pelerynkach i innych narzutkach. :30:

Też mi się ten długi płaszczyk bardzo podoba - piękna zimowa panna młoda. :mrgreen:

Edi - Czw Paź 13, 2005 7:14 pm

Mnie się podoba zdjęcie pierwsze. Kobietka wygląda zupełnie jak królowa śniegu :D
Żaneta - Pią Paź 14, 2005 10:27 pm

kryszka napisał/a:

A po sukienka? :wink: To jest topic o pelerynkach i innych narzutkach. :30:


Kryszko mnie chodzilo o to,że sukieneczki w ogóle nie widać spod plaszczyka i tak naprawdę goście którzy przybędą tylko na ślub nic nie zobaczą chociaż najważniejsze jest zdrowie dlatego mnie się podoba![/quote]

pallas - Pią Paź 14, 2005 10:41 pm

No to jeszcze troszkę płaszczyków

joanna_25 - Pią Paź 14, 2005 11:28 pm

wow :30: !te dwa pierwsze płaszczyki wklejone przez pallas są piękne :D
pallas - Sob Paź 15, 2005 1:41 pm

No jeszce troszkę





[ Dodano: Sob Paź 15, 2005 2:00 pm ]
iiii suknia do płaszczyka


Żaneta - Sob Paź 15, 2005 10:02 pm

?wietne te z kolekcji Agnes! Takie mnie się podoba!
Mam sentyment do AgnesSzlam w agnes do oltarza
:wink:

Agatka_P - Wto Paź 18, 2005 8:49 am

A ja znalazłam coś takiego


szczako - Wto Sty 31, 2006 2:43 pm

cos na chlody ode mnie :)




i szale:





i jeszcze:



bajeczka - Pią Mar 10, 2006 8:44 pm

Patrząc na prognozy na lato należaloby sie za czyms takim rozejrzec :)
magda81 - Nie Maj 07, 2006 5:00 pm

Zamowilam zarowno bolerko jak i szal
oczywiscie nie bede zakladac tego naraz :)
chodzi glownie o zdjecia
no i te pare minutek na poczatek gdy sie wejdzie na sale:)

FifthAvenue - Sro Maj 31, 2006 1:55 pm

Jeszcze kilka propozycji jak zakryc gole ramionka, zeby nie rozdrazniac nikogo i zeby nie zmarznac jesli mialoby byc zimno :-)

1


2


3


ja chyba bym cos takiego chciala. to zawsze dodatkowa czesc garderoby :-)

emilkaa - Sro Maj 31, 2006 8:26 pm

ja mam innego rodzaju problem.. w kosciele nie zalezy mi na zakrytych ramionach - ani ja ani nasza rodzina nie jest taka by kogos to draznilo... ale byc moze ze wzgledu na termin slubu bolerko okaze sie koniecznie (7 pazdziernik).. no i problem jest tego typu ze do mojej sukni zadne bolerko nie pasuje... no mi sie przynajmniej tak wydaje...

czesc z dziewczyn widziala moja suknie - celowo jej nie pokazuje bo juz ostatnio kolejny raz J. mnie zaskoczyl ze wie o czym my tu piszemy :D ... szal odpada bo chce welon... bolerko nie pasuje... i badz tu madra.. jak bedzie zimno to po prostu zmarzne bo zadnego innego wyjscia nie widze :(

katia - Pon Cze 05, 2006 11:37 am

Ja mam suknię z ramiaczkami i ramiona dodatkowo przykryje mi welon, ale ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad jakimś okryciem, bo pogoda jak na razie jest niezbyt ciekawa i boje sie,ze moze mi być zimno. Doradźcie mi co mogłabym do niej załozyć
pipi - Pon Cze 05, 2006 12:24 pm

Wiesz mi do takiej sukni Katio nic nie pasuje :(
katia - Pon Cze 05, 2006 12:44 pm

Czyli co? Kompletna klapa i mam marznąć? Ja niestety nie mogłam mieć gorsetu, bo jestem zbyt szczupła i mam chude ramiona, a ta suknie troche mnie poszerza u góry, więc trzeba liczyć na poprawe pogody :(
Mika - Pon Cze 05, 2006 1:16 pm

Zgadzam się z Pipi do takiej suknie nic nie pasuje, ja miałam ramiączka opadające na ramiona i miałam ten sam problem na szczęście w dniu ślubu była piękna pogoda życzę Ci tego samego :)
Kati - Pon Cze 05, 2006 3:35 pm

A może pelerynkę ? Moim zdaniem taka z piór marabuta :wink: byłaby ok (gładka)
FifthAvenue - Pon Cze 05, 2006 4:24 pm

Ja raczej bym nie ryzykowala... material ma dosyc charakterystyczna fakture i wydaje mi sie, ze wprowadzenie czegos kolejnego moze spowodowac malo ciekawe polaczenie... Wydaje mi sie, ze do tego typu sukni pasowalbo bolerko/pelerynka z identycznego materialu jak gora lub dol sukni, zeby nie wprowadzac zamieszania. A tak bedzie koronka (bo to chyba koronka?), cieniutki delikatny welon i jeszcze cos zupelnie innego.... piora ? Ja osobiscie nie lubie takich kombinacji, troche takie roccocco....
kryszka - Wto Cze 06, 2006 9:27 am

Katia - po pierwsze suknia piękna :D , po drugie nie pasuje mi do niej żadne okrycie, a po trzecie - w sierpniu raczej nie zmarzniesz. Akurat o ten miesiąc bym się nie bała. :)
katia - Wto Cze 06, 2006 1:21 pm

Może rzezywiscie nie zmarznę, skoro to sierpien, ale w tamtym roku byłam w tym okresie nad morzem i non stop chodziłam w polarze, bo temperatura nie przekraczała 18- 20 stopni. Nie bede sie jednak martwić na zapas, bo dziś zdenerwawałam sie czymś innym.
Pozdrawiam

fiona83 - Wto Cze 06, 2006 1:28 pm

katia - co do okrycia popieram dziewczyny - jego brak najlepszy :)
Co do zmarznięcia - zapominasz o bardzo ważnym czynniku cieplnym - NERWY I EMOCJE !!
Nawet nie wiesz jakie cuda potrafią zdziałać - paraliżują wewnętrzny termometr i mimo chłodu jest Ci gorąco .

szczako - Wto Cze 06, 2006 5:11 pm

3 koronkowe propozycje:
1.

2.

3.

Agatka_P - Wto Cze 06, 2006 5:13 pm

3 najfajniejsza
emilkaa - Wto Cze 06, 2006 6:03 pm

Nr 2 mi sie podoba... fason.. bo koronka to akurat nie jest taka jaka sama bym chciala.. ale takie koronki to juz raczej so do kompletu do sukni.. bo ciezko takie cos dopasowac do sukienki - no chyba ze sie ma idealnie gladka ;P
Kati - Wto Cze 06, 2006 6:11 pm

Zgadzam się. Dobierać koronkę do koronki... ?yczę powodzenia :wink:
szczako - Sro Cze 14, 2006 12:51 pm

i jeszcze na zime

suzanka - Wto Cze 27, 2006 5:21 pm

Ksiądz na rozmowie powiedział, że taktowniej będzie jeśli nie będę miała odkrytych ramion, więc teraz szukam czegoś na górę...


szczako - Czw Cze 29, 2006 11:25 am

mam kilka nowych propozycji.
1.

2.

3.

4.

5.

fiona83 - Wto Lip 04, 2006 4:55 pm

Moje 'wyszperania' :

1.


2.


3.


4.

szczako - Wto Wrz 12, 2006 11:23 am


Filomena - Pią Lis 03, 2006 5:42 pm
Temat postu: Zimaaaaaa
Na chłody i zawieruchy.



Nikulec - Pon Lis 27, 2006 10:09 pm

Etole, bolerka, szale - tak
pelerynki - zdecydowanie NIEEEE. Nie chciałabym na swoim ślubie wyglądać jak śnieżynka z przedszkolnego przedstawienia :/ Oczywiście to moje zdanie :)

madzia8181 - Wto Lis 28, 2006 9:01 am

moim zdaniem pelerynki pasuja mlodym pannom zimowym :) snieg... i taka pelerynka sliczna...moim zdaniem bosko :)
ja slub biore w kwietniu wiec futerko mi nie pasuje...a jesli bedzie chlodno zdecyduje sie na szal :)

Nikulec - Wto Lis 28, 2006 3:12 pm

To jeszcze zależy od sukienki, ale ja chyba zdecyduję się na jakieś bolerko. U mnie na futerko z kolei za wcześnie :) w październiku może być już chłodniej, ale raczej nie aż tak :D
Olusia - Pią Gru 01, 2006 3:16 pm

Ja chyba będę miała jakieś bolerko albo szal. Futerko zupełnie jakoś mi nie odpowiada.
motylica - Czw Gru 07, 2006 11:56 am

> ja choć bylam przeciwna musialam się zgodzić na coś cieplejszego. oczywiście tylko przed kościołem podczas składania zyczeń.
miałam bolerko z norek. ostatecznie nie wyglądało źle :D



madzia8181 - Czw Gru 07, 2006 12:32 pm

nie wygladalo zle? ja cie chyba pogryze :) wygladalas przeslicznie !! :D
szczako - Czw Gru 07, 2006 6:14 pm

motylica - SUPER!!

fajnie, że mamy jakieś zdjęcia "z życia wzięte" :D

Nioka27 - Pią Kwi 27, 2007 9:42 pm

ja wlaśnie jestem na etapie szukania jakiegoś bolerka lub czegoś cieplejszego, nie wiem co by pasowało do mojej sukni. poradzcie. Nioka
dominiqsz - Pon Kwi 30, 2007 10:35 am

Nioka ślicznie wygladasz w tej sukieneczce, ale ze względu na ramionka na twoim miejscu zdecydowałabym sie na szal :)
gebka - Pon Kwi 30, 2007 10:56 am

wygladzasz rewelacyjnie bolerko do takiej gory nie bardzo faktyczne jak cos to szal a musisz cos miec?
=MiLi= - Czw Maj 03, 2007 12:26 am

Hmm bardzo ładna suknia :) ale nie bardzo mi pasuje do niej jakiekolwiek bolerko, jedynie szal wchodzi w grę myślę...
gosc - Czw Maj 03, 2007 11:35 am

myślę tak samo jak moje przedmówczynie - suknia przepiękna i fantastycznie na Tobie leży ale tu bolerko chyba nie za bardzo pasuje, może faktycznie przemyśl zakup jakiegoś szala albo pelerynki? Myślę, że może nawet pelerynka wyglądaŁaby lepiej niż szal
Nioka27 - Czw Sie 02, 2007 7:38 pm

Chciałabym bolerko, bo jest najbardziej wygodne. Jestem pewna że nie chce szala, miałam już do paru sukni, źle się z nim czułam, ale zastanowie się nad pelaryną. Dzięki za podpowiedzi.
klara76 - Czw Sie 02, 2007 11:27 pm

a kiedy masz ślub, suknia jest pięka i aż szkoda przykrywać ją czymkolwiek
SYLWECZKA - Wto Lis 06, 2007 1:16 am

Ubolewam nad tym, że zdjęcia sie nie otwierają! :(
Bardzo mi się podobają koronkowe bolerka ;)
:wedding:

555 - Pią Mar 28, 2008 8:18 pm

moze tutaj: http://www.afrodyta-okrycia.pl/
ja swoja wypozyczalam w Venus: http://www.suknie-venus.pl/

kiedys widzialam tez cos na allegro, np.:
http://www.allegro.pl/ite...m_od_1_zl_.html
http://www.allegro.pl/ite...n_idealny_.html

i w bonprixie, ale nie wiem, jak jest teraz..

Ewka - Wto Kwi 08, 2008 2:33 pm

Dzieki za pomoc! Najgorsze jest to, że nie wiem jaka będzie pogoda - mam nadzieję, że wiosna jednak wkrótce przyjdzie... W ostateczności może faktycznie wypożyczę. A pamiętasz ile płaciłaś za wypożyczenie w Venus?
MalaJu - Wto Kwi 08, 2008 3:21 pm

podobna etola, lecz zapinana z przodu, za to bardzo ładna, jest do nabycia w Najnie na Jaracza 4
tofee - Wto Kwi 08, 2008 9:57 pm

Myślicie, że na ślub pod koniec maja powinnam kupić coś "ocieplającego" do okrycia się? Zastanawiam się czy jest sens, ale z drugiej strony nie chciałabym szczękać zębami :?
julietta - Sro Kwi 09, 2008 6:03 am

tofee napisał/a:
Myślicie, że na ślub pod koniec maja powinnam kupić coś "ocieplającego" do okrycia się? Zastanawiam się czy jest sens, ale z drugiej strony nie chciałabym szczękać zębami :?


W sumie to lepiej nie ryzykować. Na maj zapowiada się ładna pogoda, ale przecież z tym to nigdy nic nie wiadomo na pewno. Bolerko to nie jest znowu taki duży wydatek, a można dzięki temu spać spokojnie :) Ja mam ślub we wrześniu, więc jakby "z urzędu" obowiązuje mnie przygotowanie się na wersję z deszczem i chłodem. Choć dwa lata temu siostra wychodziła za mąż w 25-stopniowym cieple, a był to pierwszy dzień jesieni :)

sistermonn - Sro Kwi 09, 2008 8:40 am

U mnie to samo - trzeba opracować wariant pesymistyczny - czyli będzie zimno i mokro ( tfu tfu). Bardzo ładna jest ta biała etola z allegro :)
Dorotka847 - Wto Kwi 22, 2008 5:08 pm

ja tez musze pomyslec nad czyms do kościoła. Ale strasznie nie podobają mi sie te futerka wiem wszyscy je maja i mówia ze ładne no ale ja nie moge sie do tego przekonać :kwasny: Bolerko z koronki odpada bo nie mam takiej koronki jak na sukience a inna nie pasuje wiec może gładkie ale czy bedzie mi w ty ciepło. Idealnym rozwiązaniem jest płaszczyk elegancki biały lub kremowy albo żakiet z jakiegos materiału grubszego. Co o tym myslicie?
agunia84 - Wto Kwi 22, 2008 5:41 pm

Ja też muszę pomyśleć o jakimś okryciu. Z miesiącem kwietniem nigdy nie wiadomo, a najlepiej sie nastawić na to, że będzie zimno, choć w zeszłym roku było cieplutko w tym miesiącu :)
MalaJu - Wto Kwi 22, 2008 5:58 pm

ale wtym roku jak jest kazdy widzi. sadze ze na miesiace wiosenne i jesienne WARTO kupic cos cieplejszego do okrycia.
Tajgete - Wto Kwi 22, 2008 9:35 pm

A co ma powiedzieć osoba, która bierze ślub w lutym.... :roll:
MalaJu - Wto Kwi 22, 2008 11:05 pm

?e przynajmniej nie ma watpliwosci - MUSI cos kupic :) i na pewno sie taki ciuszek przyda :D :wink:
agunia84 - Sro Kwi 23, 2008 9:26 am

W lutym bez wątpienia będzie potrzebne bolerko :)
elisa69 - Wto Maj 13, 2008 10:45 am

Dziewczyny, a gdzie mozna kupic taki lekki, najlepiej jedwabny szal? Nie waski, raczej szeroki? I dlugi na jakies 4 metry, zeby nie tylko otaczal ramiona ale i sie zwieszal wzdlus sukni?
Pytam, bo nie podobam sie sobie w bolerku, ktore mam do sukienki i pomyslalam, ze moze przykrylabym ramiona takim szalem wlasnie (bo odkrytych to ja miec nie moge... :kwasny: ).

555 - Wto Maj 13, 2008 7:08 pm

http://www.dora.lublin.pl...ntpage&Itemid=1

http://www.isabel-wedding.pl/dom_mody_slubnej.htm

podobno formy, ktore szyja welony na zamowienie robia rowniez szale..

Klaudynka - Sob Maj 24, 2008 11:24 pm

też coś dzisiaj wyszperałam:

kolekcja: Arvena / Mercator


kolekcja: Centrum Mody ?lubnej


kolekcja: Pretty Woman

fiona83 - Sro Cze 11, 2008 10:45 pm

Ja na wypadek burzy gradowej, urwania chmury lub tsunami będę miała uszyty tiulowy szal w kolorze ecru :buja w oblokach:
Klaudynka - Sro Cze 11, 2008 11:14 pm

fiona83 napisał/a:
Ja na wypadek burzy gradowej, urwania chmury lub tsunami będę miała uszyty tiulowy szal w kolorze ecru :buja w oblokach:


Fionka, na taką ewentualność to ja bym się chętnie gdzieś zabunkrowała, najlepiej z Maciejem :hyhy:

A tak na poważnie-czy Twój tiulowy szal będzie gładki, czy może zamierzasz ozdobić go haftem lub perełkami (?)-takimi jakie będziesz miała na sukience?

fiona83 - Sro Cze 11, 2008 11:15 pm

Gładki, zdecydowanie gładki.
Suknia będzie wystarczająco "zdobna" :)

Trismegista - Czw Cze 12, 2008 10:47 am

w ogole, moim zdaniem gladkie sie lepiej chyba prezentuja:)
ja mam nadzieje, ze nie bede musiala zadnego bolera kupowac;p

agunia84 - Pią Cze 13, 2008 12:39 pm

Trismegista ty to na pewno nie będziesz musiała kupować bolerka, ślub masz w sierpniu, to nawet jak by padało to jest ciepło.
EwaM - Nie Cze 15, 2008 2:19 pm

Agunia, to różnie bywa, ja mam ślub w końcu lipca i pamiętam, że w zeszłym roku było koszmarnie zimno w lipcu. Ja liczę na to, że będzie gorąco, ale wtedy na pewno będzie burza. Białą parasolkę mam już zakupioną, a coś na ramiona to najwyżej kupię w ostatniej chwili jeśli będzie się źle zapowiadało. A może pożyczę i wtedy będę miała coś pożyczonego?
Klaudynka - Pon Cze 16, 2008 5:51 pm

Cytat:
Agunia, to różnie bywa, ja mam ślub w końcu lipca i pamiętam, że w zeszłym roku było koszmarnie zimno w lipcu.


Ewa M-myślę że to jest dobre rozwiązanie. A nawet jak kupisz wcześniej jakieś bolerko i go nie wykorzystasz w dniu ślubu, to zawsze możesz go później wykorzystać do białej sukienki. Też zawsze jakieś rozwiązanie. Przesądny zawsze ubezpieczony :)

Dodaję również linka do bolerek:
http://www.sile.pl/new/index.html

fiona83 - Sob Lip 19, 2008 11:31 am

Koniec końców zamówiłam tiulowy szal w kolorze ecru. Tak w razie ziąbu podczas składania życzeń :)
agunia84 - Czw Lip 31, 2008 5:13 pm

Dziewczyny jak myślicie czy pod koniec kwietnia (25.04) pasuje aby panna młoda miała futerko ?? Futerko jest z rękawami 3/4 i zapinane z przodu na jeden haczyk (dekolt jest odkryty).
Klaudynka - Czw Lip 31, 2008 5:28 pm

Myślę że można byłoby się pokusić o takie futerku, tym bardziej jak Aguniu napisałaś (rękawki 3/4, odkryty dekolt) jest ono bardziej "dekoracyjne" niż aby chronić przed zimnem (a 25.04 to jest raczej cieplejsza para). Wszystko chyba zależy od sukienki i dodatków jakie sobie dobierzesz-tak mi się wydaje :)
agunia84 - Czw Lip 31, 2008 5:34 pm

Jutro wkleję zdjęcie tego futerka (futerko ma bardzo krotki włos). Widziałam go w sklepie u mojej koleżanki strasznie mi się spodobało i cena jest normalna 150 zł i chyba będzie pasować do sukni, którą sobie upatrzyłam i przymierzyłam. :) Ale po zakupie sukni i tak będę musiała sprawdzić czy kolory ecru są podobne do siebie i czy bolerko pasuje do sukni.
szept - Czw Lip 31, 2008 5:37 pm

Futerko z opisu wydaje się ładne,ale na końcówkę kwietnia(która często bywa ciepła,jak nie upalna) wg mnie troszkę za ciężkie.
Gdyby to był luty,marzec,to tak. Ja zdecydowałabym się na bolerko lub szal.

gosc - Czw Lip 31, 2008 9:04 pm

szept napisał/a:
na końcówkę kwietnia(która często bywa ciepła,jak nie upalna) wg mnie troszkę za ciężkie.

zgadzam się z szept;
od siebie dodam jeszcze, że z emocji będzie Ci zdecydowanie bardziej ciepŁo niż powie to termometr.
Na Twoim miejscu zdecydowaŁabym się na lżejsze bolerko.

izunia_82 - Sob Sie 02, 2008 2:18 am

Dokładnie. Jeśli bardzo zależy Ci na bolerku to proponowałabym jakieś leciutkie, zwiewne, a może nawet szal :?: :?: :?:
agunia84 - Sob Sie 02, 2008 3:44 pm

Bolerko (lżejsze) to będę musiała mieć, bo kwiecień nie należy do bardzo ciepłych miesięcy.
Aniaa - Wto Sie 05, 2008 12:00 pm

Dziewczyny gdzie można kupić niedrogie bolerko-najlepiej z białej tafty? Biorę ślub 6 września więc może być bardzo ciepło, ale wolę mieć coś na wszelki wypadek, dlatego zależy mi na czymś niedrogim.
kryszka - Wto Sie 05, 2008 2:24 pm

Idź do jakiego salonu, który szyje suknie. Ja szyłam suknię i bolerko u p. Małgorzaty na Więckowskiego.
Albo kup na Allegro - takie rzeczy się nie niszczą.

gosc - Wto Sie 05, 2008 9:19 pm

Aniaa spytaj w salonie, w którym kupujesz suknię - może można u nich wynająć wdzianko. Ja tak zrobiŁam. Potem mama je wypraŁa i oddaŁa do salonu a oni zwrócili peŁną kaucję. Tylko, że ja miaŁam swoje bolerko z koronki a to wypożyczone to byŁa taka narzutka cieplejsza
podrozniczka - Czw Sie 28, 2008 12:02 am

Dziewczyny maja racje - najlepiej zapytac w salonie w ktorym kupujesz sukienke. Mysle jednak ze z emocji to nie bedziesz czula czy jest zimno czy cieplo.
agunia84 - Czw Sie 28, 2008 9:57 am

Mi pani w salonie powiedziała, jeśli w kwietniu będzie + 10 stopni to nie trzeba wypożyczać - kupować bolerka.
Tajgete - Czw Sie 28, 2008 10:10 am

Agunia, ale to chyba dość ryzykowne. A jeśli to będzie zimny kwiecień? :)
agunia84 - Czw Sie 28, 2008 10:19 am

To sobie coś wypożyczę. :wink: Będę mieć w kwietniu przymiarki sukni ślubnej to już będę wiedzieć jaka pogoda będzie za oknem. :) Pod koniec kwietnia to już + 10 stopni na pewno będzie. :wink:
555 - Pią Sie 29, 2008 10:24 pm

i przy +10 zamierzasz miec gole ramiona..????? :o
agunia84 - Sob Sie 30, 2008 9:57 am

Tak, a dlaczego mam nie mieć odkrytych ramion ??
MalaJu - Sob Sie 30, 2008 10:11 am

555 chodzilo o to,ze to dosc zimno, szczegolnie jesli masz stac pod kosciolem i przyjmowac zyczenia przez dluzszy czas. sama miala slub w pazdzerniku i miala bolerko. ja tez mam w pazdzierniku i bede miec takowe (zreszta, takie same jak 555, jak sie okazalo ;P ) wiec pewnie stad to pytanie.
Tajgete - Sob Sie 30, 2008 10:31 am

Ja gdy powiedziałam mamie, że zdecydowałam się na bolerko to musiałam przez chwilę trzymać telefon na wyciągnięcie ręki, żeby nie słyszeć tych wrzasków "zamarzniesz". Ale nie chcę mieć nic futerkowego i chyba wolę zmarznąć w samym bolerku :roll:
555 - Sob Sie 30, 2008 10:32 am

nie chodzilo mi o ramiona, tylko o temperature, jak slusznie zauwazyla Malaju.. do jej wypowiedzi na temat etolki dodam jeszcze, ze u nas cala ceremonia i skladanie zyczen odbywalo sie w salach USC, gdzie na pewno panowala temperatura wyzsza niz +10 stopni Celsjusza..
agunia84 - Sob Sie 30, 2008 11:03 am

Rozumie was dziewczyny. :) Myślę, że nie będzie źle, do mojej sukni żadne bolerka nie pasują i w tym ból, najwyżej jakaś etola może być, która mi się nie podoba i do tego ja widziałam same futrzane. :kwasny:
Aida - Sob Sie 30, 2008 11:31 am

agunia84 napisał/a:
....najwyżej jakaś etola może być, która mi się nie podoba i do tego ja widziałam same futrzane. :kwasny:


Przepraszam bardzo, a co jest złego w futrzanopodobnych etolach?

agunia84 - Sob Sie 30, 2008 11:45 am

Nic, tylko mi się nie podobają.
Tajgete - Sob Sie 30, 2008 11:47 am

Mi np. też nie... :wink:
555 - Sob Sie 30, 2008 12:00 pm

mnie sie futrzane etole kojarzyly bardzo negatywnie po obejrzeniu modeli tego typu:







spodobala mi sie moja dopiero na przymiarce sukni i wygladala tak:


Aida - Sob Sie 30, 2008 12:09 pm

555 napisał/a:
spodobala mi sie moja dopiero na przymiarce sukni


Mnie się twoja też bardzo spodobała. ?licznie to wygląda. Ja do swojej sukni mierzyłam bolerko i źle się w nim czułam. Zaproponowano mi też etolkę, ale taką futrzaną (jak z długowłosego kota :lol: ) i waham się co zrobić. Jestem wyjątkowo ciepłolubna i na pewno będzie mi zimno. No, chyba, że za 2 tygodnie pogoda nam zafunduje 38 stopni. 8)

Tajgete - Sob Sie 30, 2008 12:11 pm

555, chociaż ja przez Twoje zdjęcia bardzo długo chorowałam na Chaniel Hermsa (nawet miałam mieć szytą sukienkę na ten wzór :razz: ), to jednak jak dla mnie etola nawet najskromniejsza czyni sukienkę cięższą... :roll:
555 - Sob Sie 30, 2008 12:22 pm

dziekuje, dziewczyny, za komplementy.. :))
Aida, nad futrem z kota bym sie zastanowila, jesli wyglada dobrze do Twojej sukni.. ja swoja zdjelam na weselu, a przeciez jak bedzie cieplo, to nie musisz jej zakladac na uroczystosc tez..

agunia84 - Sob Sie 30, 2008 2:58 pm

555 twoja etola jest ładna, ale ja mam ślub w ostatnią sobotę kwietnia to na takie futerko będzie za ciepło.
Emi - Pon Wrz 01, 2008 11:52 am

A ja będę mieć szal zrobiony na drutach przez moją teściową :-) Już prawie skończony. Wkleję zdjęcie jak już będzie gotowy. Jest skromny ale bardzo mi się podoba.
agunia84 - Pon Wrz 01, 2008 5:27 pm

Emi to musisz wkleić zdjęcie, bo bardzo jestem ciekawa jak ten szal będzie wyglądał, na pewno zjawiskowo. :mrgreen:
Emi - Pon Wrz 01, 2008 7:35 pm

Wkleję na pewno :-)
Tissaia - Wto Kwi 07, 2009 12:32 pm

A ja choruję na koronkowe bolerka, długie, ze zdobnymi rękawami i niezależnie od pogody zamierzam zdobyć coś takiego :)

Wklejam kilka zdjęć:




albo:




agunia84 - Wto Kwi 07, 2009 12:58 pm

Ja będę mieć etolę taką samą jak 555 tylko trochę węższą.
mihiho - Pią Kwi 24, 2009 11:17 am

moze wszystko już powiedziałyście ale dodam coś od siebie. Znalazłam stronę firmy pphmercator (wpiszcie sobie nazwę w wyszukiwarkę). mają szeroki asortyment z dodatków ślubnych a przede wszystkim co istotne dla tego wątku dużo kurteczek, etol, narzutek z różnych materiałów. Każda z Was pewnie znajdzie coś dla siebie. (niestety nie umiem jeszcze wklejać tu zdjęć).

ja mam ślub w połowie października i z całą pewnością przyda mi sie ciepłe okrycie.
(mam nadzieję, że podanie nazwy nie zostanie potraktowane jako reklama, jeśli tak to z góry przepraszam)

Tissaia - Sro Sie 05, 2009 2:26 pm

W temacie bolerek mogę się wypowiedzieć już po ślubie, bo z uwagi na zimny czerwiec zostałam specjalistką...

-na pewno nie gołe plecy i ramiona przy mniej niż +15.
-koronkowe bolerko na pewno na zimną pogodę i deszcz nie wystarczy
-schodziłam pół Łodzi szukając bolerka do mojej sukienki, futro z kota względnie jak ja to nazywałam owczarek alzacki nie wchodziły w grę, poza tym uznałam, że będę w grubym futrze w czerwcu wyglądała jak kretynka... ostateczna wersja bolerkowa wyglądała tak:

1. koronkowe na salę i kościół made by salon Alina, gdzie kupowałam kieckę, z tej samej koronki

2. bolerko narzutkowe, z grubego materiału obrębione tylko futrem na występy na zewnątrz, głównie życzenia pod kościołem wypożyczone z Poezji na Piłsudskiego

Zdjęcia na życzenie - nie mogę teraz znaleźć żadnych odpowiednich.

Sylwiam - Czw Sie 06, 2009 2:15 pm

A ja mam ślub i wesele 24 października i jak na razie nie mam zamiaru kupować żadnego bolerka. Ksiądz nam powiedział, że o tej porze roku, to życzenia są zawsze w kościele a nie pod (chyba, że byłoby wybitnie ciepło), a drogę z domu do samochodu i z samochodu do kościoła, to chyba jakoś przeżyję. Zwłaszcza, że pewnie będzie mi bardzo gorąco z wrażenia :DDD
Kociadło - Nie Sie 09, 2009 8:14 pm

ja byłam przeciwna bolerku - broniłam się skutecznie do tej soboty - ja nie chciałam a moja mam z babcią nalegały bo stwierdziły że do katedry po prostu ie wypada z gołymi ramionami iść
jak pani w sklepie założyłam mi takie śmiesznie zakładane bolerko - zakochałam się w nim:0 i w końcu bolerko jest i bardzo mi się podoba i jest bardzo wygodne

Tissaia - Wto Sie 11, 2009 1:12 pm

Sylwiam napisał/a:
Zwłaszcza, że pewnie będzie mi bardzo gorąco z wrażenia :DDD


To na pewno, ale to żadna przyjemność rozchorować się zaraz po ślubie, jak wyjdziesz spocona i zgrzana na zimno lub deszcz, to dwa tygodnie w łóżku murowane i to wcale nie dlatego, że będziecie mieli taki namiętny miesiąc miodowy :D

darling - Sro Sie 12, 2009 9:30 am

Jak tylko założyłam swoją suknię wiedziałam, że chcę do niej bolerko. Zwłaszcza do kościoła i na życzenia po ślubie. Potem na sali pewnie bolerko trafi na krzesło lub wieszak, ale chcę mieć je na tzw. pierwsze wrażenie :)
katrina - Pią Mar 12, 2010 5:42 pm

ja mam ślub we wrześniu ale na wszelki wypadek zamówiłam etolkę :)
2emi2 - Pią Mar 12, 2010 8:18 pm

Cześć dziewczyny Orientujecie się może gdzie można wypożyczyć w Łodzi bolerka i za jaką cenę. Zastanawiam się co bardziej się opłaca: kupić na allegro czy wypożyczyć?
katrina - Pią Mar 12, 2010 8:20 pm

kupno bolerka na allegro w łodzi , czyli odbiór własny to koszt 55zł , jak poszukasz to moze taniej kupisz plus przesyłka ....nie sądzę aby warto było to wypożyczać
diatoma - Pon Kwi 19, 2010 11:32 pm
Temat postu: na wrzesień bolerko?
chciałam zapytać czy na połowę września mam szukać grubszego bolerka? czy mogę takie letnie, żeby tylko do kościoła ramiona zasłonić?
Magdzik - Nie Sie 08, 2010 3:30 pm

Mi szale za bardzo się nie podobają.Bardziej mi się podobają bolerka. Tissaia ładne są te koronkowe bolerka, które wstawiłaś na forum :ok:
nailew - Pon Wrz 13, 2010 3:22 pm

Moje bolerko, które uszyto mi w jednym z salonów w Bełchatowie. Bolerko było moim pomysłem, gdyż osobiście nie podobają mi się te standardowe bolerka.
nezabravka - Czw Kwi 21, 2011 10:27 pm

Ja zakochałam się w tym, ale inne też są śliczne i z różnych materiałów, można je też znaleźć na allegro, tak na nich trafiłam... (firma pph mercator)
motylek666 - Czw Maj 26, 2011 7:38 am

a co myślicie o sweterku Kate Middleton ?
http://slubella.pl/wp-con...middleton-6.jpg

ja jestem przeciwniczką bolerek i myślę że dla takich osób to może być pewne rozwiązanie w razie niepogody - no i taki sweterek można jeszcze wykorzystać na imprezę a koronkowe bolerko niekoniecznie

Magdzik - Czw Maj 26, 2011 10:15 am

motylek666, myślę, że taki sweterek jest dobrym rozwiązaniem, ale też trzeba go dobrze dopasować do sukni, bo nie do każdej będzie pasował :roll:
555 - Czw Maj 26, 2011 9:55 pm

jak dla mnie to nie bardzo..
kakonka - Czw Maj 26, 2011 10:01 pm

555 napisał/a:
jak dla mnie to nie bardzo..


dla mnie niestety też ;/ czułabym się w takim jak puszek okruszek :P

Madeleine84 - Czw Lip 07, 2011 12:47 pm

A może ktoś wie, w którym sklepie (w Łodzi, okolicy, w internecie) można znaleźć takie bolerko w stylu Kate Middleton? Chodzi mi dokładnie o taką tkaninę...
motylek666 - Nie Lip 10, 2011 8:15 am

Madeleine84, to jest angora - kiedyś widziałam sweterek z h&m bardzo podobny - biały z dłuższymi rękawami i miał naszyte koraliki czy cekiny wzdłuż dekoltu też teraz szukałam takiego bolerka ale niestety nie udało mi się a tego w h&m już nie mieli
antonka - Pon Lip 11, 2011 1:13 pm

mi jakoś nie podoba się coś takiego, takie puchate trochę :)
aanj_a - Wto Paź 18, 2011 11:01 am

wiecie może czy w wypożyczalniach sukni albo sklepach można też wypożyczyć jakieś futerko, sweterek czy coś takiego? mówię o takich trochę ocieplanych na listopad
ewa.krzys - Wto Paź 18, 2011 11:07 am

aanj_a, myślę, że bez problemu możesz wypożyczyć takie futerko czy etolę i to za nieduże pieniądze.
izuniaP - Sro Paź 19, 2011 8:00 pm

w kazdym salonie maja teraz futerka i etole,najwiekszy wybór jest jednak w PTAKU 100-300zl ja kupilam nowe futerko na allegro za 60zl długi rękaw,krótkie do łopatek z kolnierzem


mój dzienniczek http://www.forum.wesele-l...p=546069#546069

Lenkam - Pon Maj 14, 2012 2:23 pm

Nigdy nie lubiłam bolerek, ślub biorę na początku czerwca i teraz temperatury bywają różne, boję się, że będzie 8 stopni, a suknia cała odkryta, wymyśliłam sobie może biały żakiet z rękawkami 3/4? jeśli coś znajdę to kupię, jeśli nie, to najwyżej zmarznę :)
aneczka3108 - Pon Paź 15, 2012 9:27 pm

Orientujecie sie gdzie mozna w Lodzi kupic material/futerko z ktorego daloby sie uszyc jakis szal?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group