Czego nie znosicie ? |
Autor |
Wiadomość |
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sob Wrz 09, 2006 11:40 am Czego nie znosicie ?
|
|
|
Sporo jest juz o tym co gotujemy, co lubimy.... a kazdy ma przeciez jakas potrawe, ktorej nie lubi...
Czego "nie tykacie" ?
ja zaczne, bo mam duzo takich
• zupa mleczna - zadnej nie lubie a juz najbaredziej nie cierpie owsianki
• pietruszka
• koperek
• gotowane mieso z zupy
• zupa rybna
Brrrrr....
Jeszcze mi sie pewnie duzo przypomni |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
emilkaa
więcej niż mama
Wiek: 41 Dołączyła: 28 Gru 2005 Posty: 674 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 09, 2006 11:41 am
|
|
|
nienawidze wszystkiego co tluste.. a golonka przyprawia mnie o mdlosci..
nie lubie flakow...
szpinaku..
i ananasa |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sob Wrz 09, 2006 11:48 am
|
|
|
ja flakow tez nie....
I jeszcze czegos takiego co sie nazywa "lane kluski" - jak widze to az mnie trzesie
I "zimnych nozek" tez nie lubie. I niczego w galarecie. |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sob Wrz 09, 2006 11:49 am
|
|
|
Owszem, mam:
flaki
szczawiowa
ozory w galarecie
ruskie pierogi
smalec
sushi |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob Wrz 09, 2006 12:03 pm
|
|
|
Karpia
Niczego co w galarecie jest
Mięsa ze śliwką,brzoskwinią czy innymi owocami
Salatki warzywnej
Majonezu
Zup mlecznych z makaronem i lanymi kluskami
Klusek lyżką kladzionych
Placków ziemniaczanych na slono
Mizerii na slodko
Szpinaku |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Żaneta Sro Lis 29, 2006 6:34 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Sob Wrz 09, 2006 12:06 pm
|
|
|
czerniny
flaków
śledzi
majonezu i musztardy
gulaszu z serc kurzych
ozorów pod żadną postacią
golonki
szpinaku
zimnych nóżek
smalcu ze skwarkami |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 11, 2006 9:54 pm
|
|
|
ja jestem tak wybredna, że może lepiej nie zaczynać ...
- flaki
- śledzie
- mięsa w galarecie (salcesony, zimne nóżki, ...)
- brukselka
- serduszka i żołądki
- ozorki, szyjki i inne podejrzane kawałki mięsa
- zupa rybna
ogólnie dla mnie mięso musi być chude, bez żyłek i tłuszczu, a ryby bez ości i również bez tłuszczu. |
_________________
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Wrz 11, 2006 10:00 pm
|
|
|
- flaków
- wątróbki
- podrobów
- tłuszczu zwierzęcego (smalczyki i inne takie)
- gotowanego mleka
Jest sporo rzeczy, za którymi po prostu nie przepadam, ale powyższe przyprawiają mnie o mdłości |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 11, 2006 10:06 pm
|
|
|
Myślałam na ten temat od soboty. Bo wlasnie miałam zamiar cos napisać i forum przestało działać
No i mimo, że mialam bardzo dużo czasu do namysłu to okazało się, że nie lubię tylko krupniku i gęstych zup mlecznych |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 11, 2006 10:08 pm
|
|
|
Sztuki mięsa w sosie chrzanowym
serc, nerek, żołądków, itp (z wyjątkiem wątróbki)
mizerii na słono bądź z cebulą
golonki
i pewnie jeszcze kilku innych potraw, o których w tej chwili nie pamiętam |
_________________
|
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 11, 2006 10:09 pm
|
|
|
ściska mnie na widok
flaków
gotowanego mleka i wszelkich zup mlecznych
czerniny i wszystkiego co jest robione na bazie krwi
karpia pod żadną postacią
podrobów, czyli serduszkom, żołądkom i innym cudakom mówimy stanowcze nie
Jest pewnie jeszcze wile innych rzeczy, ale na widok powyższych mam odruch wymiotny |
|
|
|
|
Filomena
Dołączyła: 31 Sie 2004 Posty: 365 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 11, 2006 11:07 pm
|
|
|
czernina (ze względu na skład)
mleczne zupy
rozgotowany makaron
mięso w sosie koperkowym
zmora lat dziecinnych - knedle ze śliwkami
j.w. - kasza manna i kleiki ryżowe
ozorki w galarecie (w sosie chrzanowym akceptowalne) |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 11, 2006 11:13 pm
|
|
|
A u mnie stało się własnie cos dziwnego. Zniknęły zmory z dzieciństwa w postaci pomidorówki z ryżem czy wszelkich dań z grzybami. Teraz wszystko to uwielbiam. Choć pomidorówki nadal nie serwuję z ryżem |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
dzarusia
Wiek: 41 Dołączyła: 05 Sie 2006 Posty: 336 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 11, 2006 11:26 pm
|
|
|
ja nie lubię a właściwie nie znoszę:
szpinaku
kompotu z suszonych owoców
wątróbki, serduch, nerek, ozorków itp
zupy szczawiowej
soku pomidorowego
sosu chrzanowego |
_________________ Buziaczki dla Ciebie Gość
Moje przygotowania http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17528 |
|
|
|
|
Ińska
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 72 Skąd: Rawa Maz./Warszawa
|
Wysłany: Wto Wrz 12, 2006 6:56 pm
|
|
|
to ja jakaś dziwna jestem
jedyna rzecz za jaką nie przepadam (ale w ostateczności zjem) to zupa chlebowa przyszłej teściowej |
|
|
|
|
imbrulka
Wiek: 46 Dołączyła: 12 Lis 2005 Posty: 279 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 12, 2006 8:08 pm
|
|
|
Nie znoszę:
- flaki
- tatar
- podroby
- ozory
i ... kalafior |
_________________ Nasz Najpiekniejszy Dzień 29.07.2006
|
|
|
|
|
Edi
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Cze 2005 Posty: 430 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Wto Wrz 12, 2006 9:13 pm
|
|
|
Nie znosze:
- wątróbki,
- tłuszczów zwierzęcych pod każdą postacią,
- kaszanki,
- ruskich pierogów,
- zupy owocowej,
- masła i margaryny. |
_________________ Ja chce powtórki z 23 września 2006 !
|
|
|
|
|
Linka
Wiek: 45 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 8:28 am
|
|
|
ja jestem łasuch i mało jest rzeczy których nie tknę np:
- podroby (serca, plucka, nereczki), chociaż wątróbkę jadam
- szpinak
- salcesony
i to chyba tyle |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Linka Sro Wrz 13, 2006 8:29 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
evcia84
Wiek: 39 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 124 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 9:24 am
|
|
|
Wszelkich zup oprócz barszczu czerwonego, smalcu, karpia, ogórków kiszonych i coś by się tam jeszcze znalazło ale nie pamiętam. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
|
|
|
|
|
Aniadamowicz
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Cze 2006 Posty: 138 Skąd: lodz
|
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 9:51 am
|
|
|
Wiele rzecy , a raczej potraw i produktow jeszcze do sprobowania przede mna.
Ale jak kazda z was mam kilka ktore snia imi sie po nocach i wspominaja czkawka...
1. Ostrygi, malze, i wszelkie morskie cuda---probowane w Paryzu i przyznam sie ze skonczylo sie odwiedzinami w toalecie...brrrrrrr na sama mysl jak sobie przypomne.
2. watróbka- zapch tego mięsa chyba juz od przedszkola wykreca noc i nie pozwala wlozyc ani jednego kesa do ust.
3. Wszystko co zawiera anyzek, a zwlaszcza ABSYNT- okropnosc, nie dosc ze wodka to jeszcze bardzo mocna , ciepla i ten smak anyzku,..wstretne
4. Salceson- utkwil mi plaster ze skorka z wlosami i do tej pory jakos nie potrafie o nim zapomiec. Choc znam takich ktorzy potrafia zachywcac sie jego smakiem.
5. Pieczone kasztany- sprobowane w rzymie- nie dosc ze suche to jeszcze okropnie slodkie, taki kartofel...ochyda zwlaszcza ze w ramach gosciny musialm sie nad nimi zachwycac.
I to chyba wszystko... reszta mniej lub bardziej zjadliwa (nie wlaczajac kilka potraw przyzadzonych przez osoby ktorym wydaje sie ze potrafia gotowac- ale zawsze mozna popic woda ). |
|
|
|
|
Misiamo
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 241 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 19, 2006 9:49 am
|
|
|
Do ust nie włożę:
zimne nóżki
czernina
salceson
golonka
ozory w galarecie
karp w galarecie i inne potrawy w galarecie
grzyby marynowane
tatar
Do ust włożę, ale będę się krzywić:
zupa szczawiowa
mizeria
rosół
fistaszki
|
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Wrz 19, 2006 10:07 am
|
|
|
FISTASZKI ??
pyszne są......
a szczawiowa z jajkiem.....
|
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Misiamo
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 241 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 19, 2006 12:40 pm
|
|
|
Oj, jakoś po fistaszkach źle się czuje. Smak mają dobry, ale zaraz potem jest mi niedobrze, dlatego kiedy o nich myślę już mam dreszcze i fistaszki omijam z daleka.... |
Ostatnio zmieniony przez Misiamo Wto Wrz 19, 2006 12:41 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
adriannaaa
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lut 2006 Posty: 659 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 19, 2006 2:44 pm
|
|
|
szczako napisał/a: | ja jestem tak wybredna, że może lepiej nie zaczynać ...
- flaki
- mięsa w galarecie (salcesony, zimne nóżki, ...)
- serduszka i żołądki
- ozorki, szyjki i inne podejrzane kawałki mięsa
-
ogólnie dla mnie mięso musi być chude, bez żyłek i tłuszczu, a ryby bez ości i również bez tłuszczu. |
pod tym mogę się podpisać - miesko - to najlepiej robione przeze mnie, lub moją mamę.. bo wiem, że ona, tak jak ja powycina wszelkie podejrzane żyłki, tłuszcz, błonki....
-
- ziemniaki w sosie pomidorowym.... tego nie jestem w stanie przełknąc.. zwłaszcza w takim bladym sosie pomidorowym... jaaahhhhh
- śledzie w oleju
- chrupki kukurydziane
natomiast przeszły mi dzieciece obrzydzenia do: szpinaku, tatara i smażonej / gotowanej cebuli.. aczkolwiek zupy cebulowej nie tknę |
_________________
typ kobiety, co spala kotlety;) |
|
|
|
|
Misiamo
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 241 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 9:23 am
|
|
|
Zapomniałam o kapuśniaku brrr...
a z kapusty kiszonej pije tylko sok. |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 11:30 am
|
|
|
Ja tam jestem praktycznie wszystkojedząca. Jakoś nie przychodzę mi do głowy rzeczy, na widok których mam odruch wymiotny.
Do tych nielubianych mogłabym zaliczyć tylko
- zupy mleczne (trauma z przedszkola )
- zupę szczawiową
Nie lubię, ale jakby dali to bym zjadła. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 8:17 pm
|
|
|
Ja nie lubię czerniny, flaków i wszystkiego co jest tłuste. |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 10:27 am
|
|
|
O, jeszcze : kapusta z grochem |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 10:45 am
|
|
|
fiona83 napisał/a: | kapusta z grochem |
O masz... Ubóstwiam kapustę z grochem, po świętach mogę żywić się wyłącznie nią |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
adriannaaa
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lut 2006 Posty: 659 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 10:46 am
|
|
|
Alma - no wąłsnie:)) co prawda jadłam kapustę z grochem tylko u mojej koleżanki ze studiów,ale.. pycha była!!:) |
_________________
typ kobiety, co spala kotlety;) |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 10:47 am
|
|
|
Alma_ - uraz psychiczny
Moja babcia (ta niefajna) na siłę mnie karmiła czymś o takiej nazwie, a składało się to z kapusty pomemłanej z grochem i ociekającej tłuszczem. Teraz nie tykam
Misiamo mi przypomniała i dziś robię kapuśniaczek. Mniam |
|
|
|
|
katarzynka1
Wiek: 43 Dołączyła: 18 Kwi 2006 Posty: 136 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 12, 2006 4:52 pm
|
|
|
Nienawidzę śledzi, czerniny, salcesonu reszta raczej zjadliwa |
Ostatnio zmieniony przez katarzynka1 Nie Lis 12, 2006 4:52 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 12, 2006 5:04 pm
|
|
|
Tak patrzę na Wasze odpowiedzi i dziwię się że nie lubicie tak wielu rzeczy za którymi ja na przykład przepadam (np.zimne nóżki lub ozory w galarecie i karp...)
Może dlatego że nie ma chyba potrawy której bym nie zjadła, lubię raczej wszystko. |
_________________
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 13, 2006 9:48 am
|
|
|
uuu jakbym zaczęła wymieniać:
* czarnina
* kaszanka*smalec
* flaki
* owoce morza
* ozory
* zimne nóżki
* ciasta z owocami
* serduszka i żołądki
* tłustego mięsa
* wątróbki
* salceson
* bigos
* sushi
* pietruszka, seler, por
* itp... |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Duszka
Wiek: 45 Dołączyła: 22 Wrz 2006 Posty: 93 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 29, 2006 5:47 pm
|
|
|
Nie jadam:
- czerniny
- wszystkiego co jest w galarecie
- kaszanki, salcesonu i innych przysmakow mojego taty
- kompotu z owocow suszonych (jakas trauma po Wigili u mojej "mniej fajnej" babci)
- plackow ziemniaczanych
- ozorow i innych dziwnych czesci ciala
- zup owocowych
- rozgotowanego makaronu
- bitej smietany (kiedys sie zatrulam i dluuuugi wieczor spedzilam w ubikacji - to bylo jakos na poczatku podstawowki, ale do tej pory mam odruch wymiotny)
- owsianki
- zupy cebulowej i selerowej
No prosze - nie myslalam, ze jest tego az tyle |
_________________ ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
Nasz dzien 08.04.2007
|
|
|
|
|
Ciril
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 88 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 29, 2006 6:03 pm
|
|
|
małży, krewetek, ośmiorniczek, kaczki |
_________________ |
|
|
|
|
pinia_pinia
Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 331 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 29, 2006 6:08 pm
|
|
|
tłustego mięsa typu golonka, salceson
podrobów : żołądki, sreca, płucka
mięs w galarecie
świeżych (tuż po połowie) kalmarów i ośmiornic
zupy rybnej |
|
|
|
|
Agati
Wiek: 43 Dołączyła: 12 Kwi 2006 Posty: 278 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 29, 2006 6:12 pm
|
|
|
pinia_pinia napisał/a: | :arrow: tłustego mięsa typu golonka, salceson
podrobów : żołądki, sreca, płucka
mięs w galarecie
świeżych (tuż po połowie) kalmarów i ośmiornic
zupy rybnej |
Pod tym się podpisuję. Dodam jeszcze tylko:
tatara
tłustej wędliny
żeberek
flaków
zup mlecznych
czerniny
marynowanych grzybów |
_________________
Ach... 16.06.2007. |
Ostatnio zmieniony przez Agati Sro Lis 29, 2006 6:12 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sro Lis 29, 2006 6:35 pm
|
|
|
Dopiszę jeszcze
zupa owocowa
czernina |
_________________
|
|
|
|
|
Olusia
Wiek: 41 Dołączyła: 18 Kwi 2006 Posty: 264 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 01, 2006 3:37 pm
|
|
|
A ja najbardziej nie lubię pomidorów |
_________________
|
|
|
|
|
agutka
Dołączyła: 13 Lis 2006 Posty: 45 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pią Gru 01, 2006 7:24 pm
|
|
|
Nie znoszę:
salcesonu
golonki
ozorków
zup mlecznych
"nieściętej" jajecznicy
flaczków
mizerii
to chyba wszystko |
_________________ Miłego Dnia Gość !
|
|
|
|
|
Szpilka
Wiek: 39 Dołączyła: 14 Sie 2006 Posty: 362 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 11:45 am
|
|
|
śledzie zawsze odpadaja.. bleee |
_________________
Buziaki Gość |
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 1:04 pm
|
|
|
agutka napisał/a: | Nie znoszę:
salcesonu
golonki
ozorków
zup mlecznych
"nieściętej" jajecznicy
flaczków
mizerii
| |
tak,tak,tak...fuj |
_________________
|
|
|
|
|
Natalka
Wiek: 37 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 46 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 1:10 pm
|
|
|
CZOSNKU CEBULI!! szczypiorku, koperku, śledzi, tatara i innej surowizny, wszystkiego w czym są żyły tłuszczu i grzybów. |
|
|
|
|
misimisia
Wiek: 39 Dołączyła: 16 Paź 2006 Posty: 93 Skąd: polska
|
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 1:13 pm
|
|
|
Nie znoszę:
salcesonu
czerniny
ketchupu
tłustych wędlin
kremów
karpia w galarecie
karczku
ostrych potraw
pasztetowej
czarnego
FUJ |
|
|
|
|
soseczka
Dołączyła: 07 Lis 2006 Posty: 164 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 7:35 pm
|
|
|
ja nie jestem wybredna ale mam tylko dwie rzeczy ktorych nie trawie!!bleeee jest to czarnina i mięso mielone!! |
_________________ ...:::21.07.07:::...
.. :::GDYBY NIE TY..... |
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 40 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 8:09 pm
|
|
|
ja raczej nie będę wymieniała czego nie lubie jest tego dużo więcej od rzeczy które mi smakuja
jak sa jakies rodzinne imprezy to zawsze jest ubaw bo każdy ma niezły dylemat co przygotowac żebym zjadła |
_________________
|
|
|
|
|
karolina
Wiek: 39 Dołączyła: 27 Sie 2006 Posty: 140 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Nie Lut 11, 2007 10:08 pm
|
|
|
Nie znosze:
-serc i zoladkow
-zupy jarzynowej
-grochowki
Hmmm pewnie jeszcze czegos ale teraz nie potrafie sobie tych potraw wsyztkich przypomniec!! jak cos mi wpadnie do glowki to dopisze, do listy |
_________________
13.09.2008 |
|
|
|
|
Suelen
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Sty 2007 Posty: 1258 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pon Lut 12, 2007 12:38 am
|
|
|
J więcej nie lubię niż lubię. W każdym bądź razie nielubie żadnych zup i 3/4 mięsa jakie się je. |
_________________
19.09.2009 |
|
|
|
|
Ropuucha
Dołączyła: 06 Wrz 2006 Posty: 52 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pon Lut 12, 2007 1:24 pm
|
|
|
Jeśli o mnie chodzi to z menu wyoadają:
- flaki,
- szpinak,
- chłodnik,
- anchois,
a wszystko inne właściwie jest OK. |
_________________
|
|
|
|
|
|