Ślub w lutym? |
Autor |
Wiadomość |
Natalka
Wiek: 37 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 46 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 10:33 am ?lub w lutym?
|
|
|
DZiewczyny powszechnie wiadomo że powinno się brać ślub w miesiacach z literka "r". Nam się absolutnie nie spieszy ale znalazłam ciekawą sobotę w 2009 roku mianowicie 14 lutego:) Miesiąc bez "r" i do tego zimna i nieciekawa pora roku. Czy słyszałyście o jakiś przesądach dotyczących konkretnie lutego? Bo ja słyszałam że literka "r" owszem ale wyjątkowo niekorzystny jest maj i listopad.Więc? pozdrawiam |
|
|
|
|
agnienia
Wiek: 39 Dołączyła: 03 Sty 2007 Posty: 66 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 3:04 pm
|
|
|
Ja mam bardzo duzy dystans do wszystkich przesądów!! i uważam je za troche" dziwne" . sama biore slub w kwietniu..wiec nijak nie ma rrrrr. A slub w lutym...gdy jest piekna zima:) super i na pewno orginalnie!!
Pozdrawiam |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 4:33 pm
|
|
|
I do tego w ?więto Zakochanych - no przecież nie może być pechowo |
_________________
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 8:25 pm
|
|
|
Natalka, jak Wam pasuje to czemu nie luty? Przesądy odłóż na bok.
Jedynym problemem może być pogoda (pół biedy jak będzie śnieg i zimno, gorzej jak będzie taka plucha, pochmurno, wietrznie...) - ja chciałam mieć ślub w ciepłych miesiącach, dlatego nie brałam pod uwagę jesieni czy zimy. |
_________________
|
|
|
|
|
Natalka
Wiek: 37 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 46 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 8:47 pm
|
|
|
Dzięki dziewczyny, faktycznie pogoda odstrasza nie tylko młodych ale i gości:/ kusi mnie tylko taka ładna data- Walentynki:) przynajmniej mój K. nie zapomni o rocznicach:) |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 9:17 pm
|
|
|
To fakt - nasi Panowie raczej nie mają głowy do dat |
_________________
|
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 10, 2007 2:25 am
|
|
|
Jak to luty nie ma r???? Co Wy mówicie?? a February(ang)?? Februar(niem)?? Février(franc)?? Febrero(hiszp)?? Febbràio(wł)??февр'аль - Fjewral(ros)?? Czy Februarius(łac) jak kto woli I kto mi powie, że luty nie ma "r"?? |
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 10, 2007 8:38 am
|
|
|
Natalka napisał/a: | Dzięki dziewczyny, faktycznie pogoda odstrasza nie tylko młodych ale i gości:/ kusi mnie tylko taka ładna data- Walentynki:) przynajmniej mój K. nie zapomni o rocznicach:) |
No niby prawda, ale jak na mój gust ślub w Walentynki trochę to takie trochę... banalne.
Jeśli świętujecie Walentynki to może lepiej ślub w innym terminie - wtedy będziecie mieli dwie okazje do świętowania : Walentynki i rocznice ślubu. |
_________________
|
|
|
|
|
Natalka
Wiek: 37 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 46 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 10, 2007 8:42 am
|
|
|
heheh a np 5 sierpnia albo 20 czerwca albo 17 października? to są daty orginalne? data Twojego ślubu zawsze jest orginalna ale dla Ciebie:) ja pytałam tylko czy znacie jakieś przesądy związane z lutym żeby nie był pechowy i bardzo dziękuje za odpowiedzi.
[ Dodano: Sro Sty 10, 2007 8:42 am ]
Ale w sumie faktycznie- dwa święta- dwa prezenty:D |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Sro Sty 10, 2007 9:10 am
|
|
|
Natalko, nie będę tu pisać elaboratów o przesądach, bo szkoda klikania i nerwów.
To TYLKO przesądy, ludzkie wymysły. Usprawiedliwienie,"wytłumaczenie" dla niepowodzeń, porażek, nieszczęść których przyczyna wcale nie leży w złamanym zabobonie, ale w człowieku.
Jeśli małżeństwo ma przetrwać to czy weźmiecie ślub w lutym, maju, grudniu naprawdę nie ma znaczenia.
14 luty ? Walentynki ? Jestem na TAK. |
|
|
|
|
Natalka
Wiek: 37 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 46 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 10, 2007 9:18 am
|
|
|
Dzięki Fiona:) mnie się podoba tylko K. marudzi że zimno:) z wrażenia napewno będzie nam cieplej a i kościół jest ogrzewany. |
|
|
|
|
Duszka
Wiek: 45 Dołączyła: 22 Wrz 2006 Posty: 93 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 9:03 am
|
|
|
Ja mam slub w kwietniu i nie zwracalam a to wogole uwagi, ze nie ma "r".
A co do pogody. Jaka masz pewnosc, ze w srodku lata wlasnie w wybrana przez Ciebie sobote nie bedzie oberwania chmury, ulewy, gradobicia i 15 stopni. Zadna data nie daje 100% gwarancji na pogode. Jak widac juz nawet grudzien nie gwarantuje sniegu
Wiec jesli tylko macie ochote pobrac sie w Walentynki - prosze bardzo. |
_________________ ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
Nasz dzien 08.04.2007
|
|
|
|
|
Suelen
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Sty 2007 Posty: 1258 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 12:01 pm
|
|
|
Natalko jaka prześliczna data nie warto myśleć o przesądach to tylko ludzkie gadanie. Jeśli się kochacie, co Ja piszę... kochacie się i będziecie szczęśliwi, bo to wy budujecie małżeństwo, a nie jakie np. r w środku. A z tego co się zapowiada to ciepło chyba będzie. |
_________________
19.09.2009 |
|
|
|
|
karolina
Wiek: 39 Dołączyła: 27 Sie 2006 Posty: 140 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 5:19 pm
|
|
|
Moja sis biezre slub 24 maja 2008 roku i to tez w m-cu bez literki "r"!! Gdy moja babcia sie o tym dowiedziaal to od razu skwitowala: "w maju slub- szybki trup"; troche smutno zrobilo sie sis ale stwierdzila,ze nie bedzie sie niczym ani nikim przejmowala i pobiora sie ze swoim menem wtedy, kiedy oni sami beda chcieli a w przesady nie wierza!!m zreszta duzo osob dziwnie reguje slyszac,ze chca sie pobrac w maju bo wlasnie ciagle zyja w przekonaniu,ze jak w m-cu nie ma literki "r" to od razu malzenstwo ejst skonczone jakby to jak beda zyli zalezalo od "glupiej" literki!! 14 lutego to naprawde fajna data i ja rowniez jestem na TAK!!!! |
_________________
13.09.2008 |
|
|
|
|
agnienia
Wiek: 39 Dołączyła: 03 Sty 2007 Posty: 66 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 11:35 pm
|
|
|
Hmmm...My też mieliśmy mieć śłub 24.05.2008, ale ze względu na moją obrone pracy przesuneliśmy na ...kwiecień...wiec ja i tak "ryzykuje" świadomie, bo bez r...ech...;)
a i w piękną zimę bym chetnie chciała....
Bużka z Holandii, gdzie kwitną juz kwiatki:) |
|
|
|
|
Suelen
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Sty 2007 Posty: 1258 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 1:26 am
|
|
|
uważam, że jesli luty taki jak teraz ciepły był to piekna sprawa, a 14 luty to juz w ogóle pięknie |
_________________
19.09.2009 |
|
|
|
|
Filomena
Dołączyła: 31 Sie 2004 Posty: 365 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 22, 2007 4:14 pm
|
|
|
Tylko nalezy sprawdzic, czy data lutowa nie wypada w danym roku w Wielkim Poście, jak się chce mieć ślub konkordatowy. Chyba generalnie wtedy ślubów się nie udziela, ale może coś mi się pomieszało. |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw Lut 22, 2007 4:38 pm
|
|
|
Udziela się, udziela.
Wczorajszy artukuł |
|
|
|
|
Natalka
Wiek: 37 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 46 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 12:15 pm
|
|
|
dzieki dziewczyny, narazie jestesmy na etapie wnikliwego wertowania kalendarzy na 2008 i 2009 wiec zobaczymy.moze sie zdecydujemy choc przeraza mnie mróz:) |
|
|
|
|
cosola
full-time mum
Wiek: 41 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 730 Skąd: Łódź/Leicester, UK
|
Wysłany: Sob Lut 24, 2007 9:27 pm
|
|
|
Ja jestem przeciwna wszelkim stereotypom i głupim przesądom! Jeśli chcecie mieć ślub w lutym, lipcu, czy listopadzie to tylko i wyłącznie wasza decyzja, bliscy powinni ją uszanować, a to czy będziecie szczęśliwi zależy tylko od was! 3mam kciuki za wszystkich "łamiących zasady"
P.S. My mamy ślub w maju |
_________________
|
|
|
|
|
sauvignon_blanc
Wiek: 41 Dołączyła: 09 Sty 2007 Posty: 155 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 27, 2007 9:26 pm
|
|
|
Jeśli chodzi o wszelkie przesądy z literką "RRRRR" to właśnie wróciłam z rodzinnej imprezki z okazji rocznicy ślubu moich dziadków-Rocznica 47, ślub 27 lutego. A ja sama z moim J wybrałam datę 17 05 2008 i jakoś się nie boję o trwałość naszego związku. |
_________________ Szczęśliwa mężatka. |
|
|
|
|
q
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 17 Skąd: Zarzew
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 8:38 pm
|
|
|
a ja słyszałem taki przesąd: "kto w miesiącu bez `r` ślubuje, temu potem teściowa nie truje" I myślę, że chociażby dla tego warto
Apropopo biorę ślub w lipcu |
Ostatnio zmieniony przez q Wto Mar 13, 2007 8:39 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
@Mac-erson
Administrator forum.wesele-lodz.pl
Wiek: 51 Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 323 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 9:47 pm
|
|
|
Moi kochani dziadkowie, którzy stanowili najbardziej udane małżeństwo jakie dotychczas znałem brali ślub w maju i zabrakło im jednego roku do 50-tej rocznicy. |
|
|
|
|
MonikaZgierz
Wiek: 40 Dołączyła: 19 Lut 2007 Posty: 191 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 3:18 pm
|
|
|
A ja słyszałam, że ślub w okresie karnawału lub w święta przynosi szczęście. Ale to tylko kolejny przesąd. |
|
|
|
|
kaczkosia20
Wiek: 37 Dołączyła: 25 Sie 2007 Posty: 3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 9:58 am
|
|
|
Moje oko też przykula ta data 14 luty 2009. Wszyscy sie na nią zgodzili. Poczytajcie w necie, że teraz najmodniejsze są śluby w walentynki. Walentynki w sobotę wypadają w 2009 roku a później dopiero za 6 lat czyli w 2015 roku. Teraz muszę załatwić formalności i wybrać lokal z moim narzeczonym. |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 28, 2007 8:25 pm
|
|
|
Fajna data. Tylko ze świętowaniem rocznic problem, bo w ten dzień w mieście są tłumy! |
|
|
|
|
Martysia
mammolina
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sie 2007 Posty: 538 Skąd: Milano
|
Wysłany: Sob Wrz 29, 2007 6:51 pm
|
|
|
na pewno nie przyniesie nieszczęścia, jak Wam sie podoba to zaklepujcie, w końcu to ?więto ?akochanych! ja jednak wolę cieplejsze miesiące i nie chciałabym brać ślubu w żadnym z zimowych. |
_________________
|
|
|
|
|
kaczkosia20
Wiek: 37 Dołączyła: 25 Sie 2007 Posty: 3 Skąd: Włocławek
|
|
|
|
|
magda26
Żona i mama :)
Wiek: 43 Dołączyła: 26 Lut 2007 Posty: 338 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 04, 2007 1:24 pm
|
|
|
Jeśli chodzi o przesąd z literką "r" to:
- moi dziadkowie mieli ślub w lipcu i w tym roku obchodzili 50!! rocznicę ślubu
- moi rodzice mieli ślub w lipcu i w tym roku obchodzili 27 rocznicę ślubu
- ja i mój M też mieliśmy ślub w lipcu
Na ten przesąd akurat nie zwracałabym uwagi Wybór daty ślubu powinien być Waszym wyborem i tylko Waszym. |
_________________
|
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 10, 2007 11:42 am
|
|
|
Jedyny problem z lutym - będzie zimno |
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 7:18 pm
|
|
|
No i w lutym kwiaty sa bardzo drogie...
Ja tam nie wierze w ta literke"r" za bardzo, podobnie jak i w inne przesady, bo to zalezy przede wszystkim od nas, jakie bedzie nasze malzenstwo, a nie od tego czy ja wstane pierwsza z kleczek, i przeslonie Panu mlodemu buty rabkiem sukni:/
Mysle, ze taki dystans do wszelkiego rodzaju przesadow jest bardzo zdrowy. Ja traktuje je jako ciekawostke i element tradycji.
A jezeli juz tak bardzo sie stresujecie brakiem litery "r" w luteym, bo mowice wszystkim, ze to nie ma znaczenia, bo po angielksu luty to February i jak najbardziej "r" wystepuje i to nawet dwa razy:D |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
Ostatnio zmieniony przez Anuszka Nie Paź 21, 2007 7:22 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 1:56 pm
|
|
|
Jak tak, to znajdź mi proszę język, w którym lipiec ma r. Baardzo mnie uszczęśliwisz
A może wogóle zrobimy taką listę miesięcy w różnych językach, taką, żeby każdy miesiąc miał r.
January
February
Marzec
April
Czerwiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
November
Grudzień
W zasadzie brakuje tylko maja i lipca? Jakieś pomysły? |
Ostatnio zmieniony przez EwaM Pon Paź 22, 2007 1:56 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 10:54 pm
|
|
|
No ni huhu, nawet po lacinie jest bez "r"
A moze po finsku bedzie z "r", bo to inna grupa jezykowa - ktos zna finski?:) |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
|
|
|
|
fastyna
rudzielec :)
Wiek: 38 Dołączyła: 28 Wrz 2007 Posty: 582 Skąd: Rawa Mazowiecka
|
Wysłany: Wto Paź 23, 2007 6:34 pm
|
|
|
tłumaczenia LIPCA
albański: korrik
bretoński: Gouere
chorwacki: srpanj
czeski: ?ervenec
maoryjski: hürae
MAJ
dolnołużycki: rozhelony
górnołużycki: róownik
to jeśli chodzi o pisownie, nie wiem jak jest z wymową |
_________________
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 27, 2007 2:37 pm
|
|
|
Dzięki Fastyna! No i sprawa jednego przesądu załatwiona |
|
|
|
|
fastyna
rudzielec :)
Wiek: 38 Dołączyła: 28 Wrz 2007 Posty: 582 Skąd: Rawa Mazowiecka
|
Wysłany: Nie Paź 28, 2007 6:59 pm
|
|
|
Zaraz obalimy kolejne przesądy :D:D |
_________________
|
|
|
|
|
Magdzik [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 8:46 pm
|
|
|
O przesądach z literką "r" w miesiącu słyszałam ale ja bym nie przywiązywała uwagi do takich pierdół..Co za różnica w którym miesiącu weźmie się ślub?Ważne,żeby nam pasowało ,a przesądów nie ma co brać do siebie. |
|
|
|
|
A*N*I*A
Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 6 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 10:26 pm
|
|
|
Zgadzam się z Tobą w 100%. A jak ktoś jest rzeczywiście owładnięty magią przesądów a bardzo chciałby wziąć ślub w lutym to niech pomyśli że w tym słowie jest przecież literka R tylko że w języku angielskim |
|
|
|
|
jk
Dołączyła: 18 Maj 2011 Posty: 7 Skąd: lodzkie
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 3:41 pm
|
|
|
najlepiej zapytac tych, ktorzy przezyli razem jakies 50 lat, w ktorym miesiacu brali slub.
Lub tych, ktorzy do grobowej deski byli razem. Wtedy mozna powiedziec wiecej jak sie te przesady maja do rzeczywistosci |
|
|
|
|
wamaba
Dołączyła: 10 Sie 2010 Posty: 318 Skąd: Lodz/Warszawa
|
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 6:07 pm
|
|
|
Czasami łatwo jest wytłumaczyć sobie przesądami jakieś niepowodzenia ale prawda jest taka, że niezależnie od tego w jakim miesiący wezmie się ślub ma się takie same same szanse na szczęśliwy bądź nie związek, wiel zależy od nas i wiele też od losu. |
|
|
|
|
kaska8866
Wiek: 38 Dołączyła: 19 Kwi 2011 Posty: 53 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2011 1:31 am
|
|
|
Cytat: |
Czasami łatwo jest wytłumaczyć sobie przesądami jakieś niepowodzenia ale prawda jest taka, że niezależnie od tego w jakim miesiący wezmie się ślub ma się takie same same szanse na szczęśliwy bądź nie związek, wiel zależy od nas i wiele też od losu. |
zgadzam się..ja biore ślub w lipcu i nie ma literki "R"
Nie przejmowałabym się na twoim miejscu
Cytat: | Zgadzam się z Tobą w 100%. A jak ktoś jest rzeczywiście owładnięty magią przesądów a bardzo chciałby wziąć ślub w lutym to niech pomyśli że w tym słowie jest przecież literka R tylko że w języku angielskim |
HA HA HA HA ) BARDZO DOBRE PODEJŚCIE DLA KOGOŚ KTO WIERZY |
_________________ Don't let go, never give up..It's such a Wonderful Life |
|
|
|
|
Blanka88
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 17 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 02, 2016 12:56 pm
|
|
|
Dobre - przekażę dalej |
_________________ Małżeństwo jest zgodne, kiedy żona panuje nad mężem, a mąż nad sobą. |
|
|
|
|
Atko
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Cze 2016 Posty: 101 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 02, 2016 2:53 pm
|
|
|
Moi rodzice brali ślub w kwietniu 28 lat temu, zero problemów małżeńskich. My też wybraliśmy datę lipcową. Także nie ma "r", ale uważam, że to nie ma naprawdę żadnego znaczenia. Znam małżeństwa zawarte w miesiącach z literką "r", które rozpadły się po 2-3 latach. |
|
|
|
|
Barima
Wiek: 32 Dołączył: 27 Kwi 2017 Posty: 11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Kwi 27, 2017 12:41 pm
|
|
|
Byłem na ślubie w lutym nie wiem nie każdy wierzy w takie różne przesądy i się tym po prostu nie przejmują ja wolałbym jednak klimat wiosenny jeśli chodzi o ślub to poprawia nastrój |
|
|
|
|
Marta23
Dołączyła: 10 Lip 2017 Posty: 12 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw Lip 20, 2017 12:54 pm
|
|
|
Ja nie wierzę w takie przesądy. Luty dobry jak każdy inny.
Usunięty link z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Czw Lip 20, 2017 4:14 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
dmowski1
Wiek: 40 Dołączył: 03 Wrz 2011 Posty: 7 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 29, 2017 6:42 pm
|
|
|
Akurat luty jest całkiem dobrym miesiącem bo poza sezonem slubnym i wszyscy mają niższe ceny
Można zaoszczędzić |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
thorin_bw
Wiek: 38 Dołączył: 06 Kwi 2018 Posty: 17 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 06, 2018 1:42 pm
|
|
|
Ta literka "r" to dziwny przesad ktory zawedrowal do nas z południowych krajów ktore mają gorące miesiace na r. Ostatnio byłem na slubie w lutym i byl bardzo udany a para wygladala na szczesliwą.
Usunęłam link z podpisu. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Sro Maj 09, 2018 5:57 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
cristo
Dołączył: 15 Wrz 2018 Posty: 1 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob Wrz 15, 2018 6:40 pm
|
|
|
Ja też nie wierzę w ten przesąd. Jak coś się ma udać to się uda
Usunęłam link z podpisu. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Nie Wrz 16, 2018 7:48 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Vanilde
Dołączyła: 04 Lip 2018 Posty: 57 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2018 10:05 am
|
|
|
My bierzemy ślub w lutym Fajny termin, bo można bez większego problemu zarezerwować wybraną salę i usługodawców. Jedyne racjonalne wątpliwości dotyczą pogody |
_________________ Nasze industrialne zimowe wesele <3
|
|
|
|
|
Marsylia
Dołączyła: 20 Paź 2017 Posty: 10 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Gru 29, 2020 1:11 pm
|
|
|
Moja siostra ma zaplanowany ślub w lutym przyszłego roku,nie wiedze w tej dacie niczego nadzwyczajnego,ani złego.Data jak data,dzień jak dzień. |
|
|
|
|
|