|
Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim
|
ZUPY |
Autor |
Wiadomość |
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 9:54 pm ZUPY
|
|
|
Nie zauważyłam na forum wątku na temat zup, a jakoś ostatnio mnie tak jakoś na zupki wzięło
Mam więc propozycje - podzielmy się swoimi przepisami na ulubione zupy, najlepiej, żeby było to coś specjalnego, bo rosół czy pomidorówkę i tak chyba każdy gotuje po swojemu i jego smakuje mu najbardziej
A więc na dobry początek - moje dzisiejsze dzieło - KREM - PUREE Z SELERA
(na ok. 4 porcje)
- ugotować półtora litra bulionu
- udusić 5 pokrojonych w drobną kostkę łodyg selera naciowego na masełku
- połączyć seler z połową bulionu i zmiksować
- w selerowo - bulionowej masie ugotować 5 dużych ziemniaków
- zmiksować seler z bulionem i ziemniakami
- doprawić solą, pieprzem (ewentualnie czosnkiem - ale ja dodaję go do wszystkiego, jeśłi ktoś nie lubi może spokojnie sobie darować)
- dolać resztę bulionu (nie musi być cały, zalezy, jak gęsty krem lubimy)
- zagotować
Podawać z grzankami i natką z pietruszki, albo wedle fantazji
Smacznego |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 10:03 pm
|
|
|
Brzmi apetycznie!!!!!!! |
_________________
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 10:05 pm
|
|
|
?aneta i jest apetyczne, zapewniam!
I do tego naprawde łatwiutkie, jak widać powyżej.
A ja czekam na wasze ulubione zupki, które chętnie wypróbuję.
Np. ma ktoś dobry przepis na neapolitańską? Ale koniecznie taką gęstą, kremową, z duuużą ilością sera Mam na taką ogromną ochotę |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Oli
Wiek: 44 Dołączyła: 12 Paź 2005 Posty: 143 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 3:32 pm
|
|
|
Na poczatku sie krzywilam i nie dowierzalam, ze zupa z selera moze TAK smakowac..w niedziele mielismy na obiedzie rodzicow J. wiec trzeba bylo sie umiejetnosciami pochwalic..przepisalam Twoj przepis na Zupke i--Pychoota!!! jeszcze bardziej "uroslam" w ich oczach!!
Dzieki Alma_ :iconpray: :iconpray: :iconpray: :iconpray:
Polecam wszystkim!! |
_________________ [url=http://www.pour-bientot.com][img]http://www.pour-bientot.com/3785696-1 |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 4:03 pm
|
|
|
Oli, nawet nie wiesz, jak bardzo mnie ucieszyłaś
Nie dość, że wypróbowałaś moją zupkę, to jeszcze przy takiej okazji!! Co prawda ja tez ją robiłam na pierwsze spotkanie z rodzicami Ł pierwszy raz w zyciu (!!) i byli zachwyceni Więc może to jest jakaś szczęśliwa zupka zjednująca przychylność przyszłych teściów?
I zamiast mi tu bić pokłony, dawaj natychmiast oryginalny przepis na gaspacho i inne hiszpańskie cudeńka |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 6:19 pm
|
|
|
Alma- idę właśnie idę robić tą zupke - krem z selera |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 6:26 pm
|
|
|
Kot, powodzenia! CHociaż nie może Ci się nie udać
A ja czuję się trochę oszukana, moją zupkę to by się jadło, a gdzie Wasze przepisy, hmm? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 16, 2005 11:55 am
|
|
|
Alma_ chętnie bym się z Toba podzieliła jakimś przpisem, ale nic nie znam poza:
rosołem, żurkiem, pomidorową, czerwonym barszczem, grochówką.
Kiedyś zrobiłam krem z brokułów i był bleee zielona zdrowa wstrętna papa dla niemowlaków.
I w ogóle zupy w moim wykonaniu rzadko mnie zadowalają - oo |
|
|
|
|
ewig
Dołączyła: 10 Cze 2005 Posty: 244 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Nie Lis 27, 2005 5:10 pm
|
|
|
Zupa węgierska:Składniki:
- 25 dag kiełbasy (np. podlaskiej),
- wywar z miesa i warzyw
- 2 cebule,
- 3-4 ziemniaki,
- 2 czerwone papryki,
- 2 łyżki przecieru pomidorowego,
- 2 łyżki gęstej śmietany,
- 1 łyżka oleju do smażenia,
- łyżeczka papryki słodkiej,
- pół łyżeczki papryki ostrej,
- pół łyżeczki majeranku,
- - sól i pieprz czarny.
Kiełbasę i cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na oleju, najlepiej w garnku. Kiedy cebula się zeszkli, dodać pokrojone w kostkę ziemniaki i paprykę i wszystko razem lekko podsmażyć. Potem dolać rosół (teraz wiadomo dlaczego smażymy to w garnku)i gotować aż ziemniaki będą zupełnie miękkie, a nawet się trochę rozgotują. Dodać przecier pomidorowy i przyprawy (sól, pieprz, papryka słodka i ostra, majeranek, kminek).
Zupkę podajemy bardzo gorącą, udekorowaną kleksem śmietany i posiekaną natką pietruszki. Najładniej wygląda w miseczkach.Cos pysznego,rozgrzewającego na zimowe dni...Smacznego! |
_________________
|
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 27, 2005 8:36 pm
|
|
|
Ja jadłam orginalną zuper węgierską była oooooooooosssssstttttttttrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaa bardzo |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Nie Lis 27, 2005 11:22 pm
|
|
|
OK, to teraz coś dla bardziej zaawansowanych
Cassoulet z Tuluzy
ok. 300 g piersi z kurczaka
ok. 300 g jagnięciny
ok.300 g polędwicy wieprzowej
2 cebulki
2 ząbki czosnku
2 łodygi selera naciowego
łycha mąki
pomidory z puchy
kubek białego wina
odrobinka świeżego tymianku
2 listki laurowe
pieprz, sól
biała fasola z puszki
200 g marynowanej wieprzowiny (wzbogaca smak, ale jak się nie ma to trudno)
100 g salami
Mięso pokroić w kostke i oddzielnie podsmażyć. Cebulkę w rondlu usmażyć na brązowo, dodać zmiażdżony czosnek, pomidory razem z sokiem, liście laurowe, wino. Wrzucić mięso: najpierw jagnięcinę, podusić, potem wieprzowinę, podusić, na końcu kurczaka, znowu podusić. Trzeba gotowac mięcho wg długości przyrządzania, jesli doda się wszystko razem, to kurczak sie rozleci w drobny mak!!! Jakieś 20 min przed końcem gotowania dodać pokrojonego selera, fasolkę, marynowaną wieprzowinkę i salami. Zupę zagęścić wg uznania mąką i porządnie przyprawić solą, pieprzem i ostrą papryką.
Uwaga: w czasie gotowania zupę trzeba uzupełniac wodą, ma być gęsta, ale nie może się przecież przykleić do gara!
zaczerpnięte z www.gotowanie.wkl.pl
Pychotka |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 05, 2005 9:46 pm zupa z kabaczka
|
|
|
Nie wiem czy sie komuś przyda ten przepis zimą bo to bardziej letnia zupka ale podaję. (Przepis własny wypróbowany moja pierwsza zupa jaka ugotowałam w życiu )
ZUPA Z KABACZKA
1 porcja rosołowa
1 kostka rosołowa
1 kabaczek
2 pomidory
½ słoiczka przecieru pomidorowego
1 papryka
2 marchewki
1 cebula
4-5 ziemniaków
2 łyżki śmietany
2 nakrętki kwasku cytrynowego
ser żółty - starty
sól, pieprz, bazylia, majeranek, chilli, słodka papryka
Ugotować porcję rosołową (ok. 40 min)
Pokroić kabaczka, marchewkę, cebulę, ziemniaki,
zetrzeć paprykę i pomidory.
Wyjąć porcję rosołową,
wrzucić kostkę rosołową i warzywa, gotować 10 minut.
Dodać ziemniaki, gotować 15 minut.
dodać przyprawy
Wrzucić pomidory z papryką i serem żółtym i przecier pomidorowy, kwasek cytrynowy, zagotować,
dodać śmietanę, doprowadzić do wrzenia.
SMACZNEGO
[ Dodano: Pią Gru 09, 2005 3:00 pm ]
Ewig, wypróbowałam włąsnie Twój przepis na zupkę węgierską. Tyle że ugotowałam CAŁY WIELKI GAR więc wszyskiego było 3 razy więcej I dodałam jeszcze 2 pusczki fasoli czerwonej. Pycha! Wszystkim bardzo smakuje
A tak w ogóle to gdzie mozna kupić selera naciowego???? |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 3:19 pm
|
|
|
Zupa wiejska to będzie dziś u nas na obiado-kolację
Składniki:
1 kg kiszonej kapusty
20 dag wędzonego boczku
2-3 cebule
20 dag wędzonej kiełbaski
1 szklanka kwaśnej śmietanki
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka mielonej czerwonej papryki
sól do smaku
Zalać kapustę 3 litrami wody i gotować. Boczek pokroić w kostke i obsmażyć na patelni bez tłuszczu a następnie dodać do kapusty. Gotować na małym ogniu aż do zmiękczenia kapusty. Kiełbaskę kroimy w talarki i dodajemy do zupy pod koniec gotowania (można obsmażyć kiełbaskę ale nie jest to konieczne). Na koniec dodajemy śmietanę, solimy i doprawiamy papryką. Podajemy z chlebem :30:
Strawberrytea selera naciowego dostaniesz w prawie każdym hipermakecie i na więszych straganach z warzywami. |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 8:14 pm
|
|
|
Kot napisał/a: | Strawberrytea selera naciowego dostaniesz w prawie każdym hipermakecie i na więszych straganach z warzywami. |
dzieki Kotku. Ostatnio widziałam w galerii w Tesco... Taka jedna paczuszka -ok 7 łodyg (a na garnek zupy to chyba ze 2 takie są potrzebne) koztowała 5 zł! Wszędzie jest taka cena? Bo nie wiem czy się kiedyś skusić... Drogo bardzo jak na warzywo |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 9:24 pm
|
|
|
Z 7 łodyg możesz zrobić ze 2,5l zupki, więc na raz powinno wystarczyć |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 9:55 pm
|
|
|
No to warzywo faktycznie do najtańszych nie należy. Ale ja robiłam tą zupkę tylko dla nas dwojga to starczyło mi pół tego selera. Druga część została zjedzona w sałatce |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 21, 2005 11:51 pm
|
|
|
To ja wam polecę gotową zupkę mrożoną. Zupa grzybowa z Hortexu z prawdziwymi świeżymi grzybami, nie suszonymi. Pycha! A jaki zapach!
Co dziwne dla mnie, zupka jest z ziemniakami i pokrojonymi w słupki warzywkami (marchew, pietruszka, seler), ale super smakuje.
Według sugestii szefa (bo to on mi ją polecił ) żeby zupka była bardziej treściła najpierw ugotowałam dodatkowe ziemniaki pokrojone w kostkę, a potem dałam do tego zupę i przyprawiłam, a po ugotowaniu zaprawiłam śmietaną i gotowe. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2005 8:33 am
|
|
|
Tak ja też słyszałam, że ta zupa jest smaczna ale nie mogę jej znaleźć |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
ewig
Dołączyła: 10 Cze 2005 Posty: 244 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2005 8:54 am Re: zupa z kabaczka
|
|
|
strawberrytea napisał/a: | Ewig, wypróbowałam włąsnie Twój przepis na zupkę węgierską. Tyle że ugotowałam CAŁY WIELKI GAR więc wszyskiego było 3 razy więcej I dodałam jeszcze 2 pusczki fasoli czerwonej. Pycha! Wszystkim bardzo smakuje |
To teraz przepis na zupke meksykanska-to tak przy okazji tej fasoli czerwonej
ZUPA MEKSYKANSKA:
60-70 dag wołowiny
puszka kukurydzy
puszka czerwonej fasoli
2 cebule
jedna duza marchew
ziemniaki
sol, pieprz
ostra papryka, sos tabasco
zioła
łyżka koncentratu pomidorowego
smietana
ewentualnie maka
pol kostki rosolowej
Obgotowac wolowine z pokrojona w talarki marchewka i z inna wloszczyzna-po ugotowaniu z warzyw zostaje tylko marchew( tym wywarem pozniej zalejemy zupke).Po ugotowanie wołowinę pokroić w kostkę i podsmazyc(koniecznie w garnku). Dodac pokrojona cebule.Zalac wywarem,ale tylko tyle,by przykrylo mieso i cebule-reszte wywaru dodamy na koncu. Wrzucic polowe kostki rosolowej i przyprawic solą i pieprzem.Dusic ok 5 -7 minut. Dodać odcedzoną kukurydzę, przelaną woda czerwoną fasolkę i znowu poddusić.Wrzucic pokrojone w kostke ziemniaki.Dusic jeszcze ok 5 minut.Wszystko zalac reszta wywaru i gotowac.Jak ziemniaki beda miekkie, zaprawic(dla potrzeby maka-choc ja jej zwykle maka juz nie zaprawiam,bo jest dosc gesta) przecierem pomidorowym, smietana. Doprawić papryką w proszku i tabasco, a na końcu ziołami(np.ziarenka smaku). Mozna podawac z pieczywem.
SMACZNEGO |
_________________
|
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 12:37 am
|
|
|
no właśnie chodzi o to żeby wystarczyło na 2 dni na 4 osoby czyli calkiem spory gar
[ Dodano: Sob Lut 18, 2006 6:02 pm ]
ostatnio wypróbowałam kolejną nową zupkę
Jest naprawdę dobra i bardzo oryginalna w smaku tylko uwaga! Musi się "przegryźć" - najlepsza była na drugi dzień
ZUPA Z BROKUŁÓW I TWAROGU
(4 porcje)
400 g brokułów (1 duża róża)
2 łyżeczki masła
1 łyżeczka oleju
1 drobno posiekana cebula
1 pokrojony w cienkie plasterki por (skroiłam też zieloną część i było ok)
1 drobno posiekana mała marchewka
3 łyżki stołowe długoziarnistego ryżu (normalny też może być)
3,5 szkl wody
1 listek laurowy
sół pieprz
świeżo starta gałka muszkatołowa
4 łyżki stołowe gęstej śmietany
1/2 szkl twarogu (tak jest w przepisie - nie moja wina że ktos twatróg na szklanki liczy - ja dałam tak na oko )
grzanki (my jedliśmy bez grzanek)
1. podzielić brokuły na małe różyczki. Obciąć łodygi. Duże łodygi obrać i posiekać na małe kawałki
2. Masło i olej rozgrzać na średnim ogniu w dużym garnku. Wrzucic cebulę, por i marchewkę. Podsmażać warzywa przez 3-4 min, często mieszając, aż cebula będzie miękka
3. Dorzucić pokrojone łodygi brokułów, ryż, listek laurowy i szczyptę soli. Wlać wodę. Doprowadzić do wrzenia i zmniejszyć płomień na mały. Przykryć i gotować przez 15-20 min pod przykryciem, aż ryż i warzywa będą miękkie. Wyjąć listek laurowy i wyrzucić.
4. Zupę doprawić gałka muszkatołową, pieprzem i jeśli to konieczne-solą. Mieszając, dodać śmietanę i twaróg. Gotować przez kilka minut na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając, aż zupa będzie gorąca. Spróbować i w razie potrzeby doprawić.
5. Zupę podawać z grzankami.
Przepis wzięty z ksiązki "dania w jednym garnku" z serii biblioteka smakosza
[ Dodano: Pon Kwi 24, 2006 11:26 am ]
przepis na szybki, tani i dobry
BARSZCZ UKRAI?SKI
składniki (wyjdzie z tego duży gar - ok 8 porcji)
- mięso (najlepiej wołowina, jakieś wędzone kości. Ja miałam pod reką tylko skrzydło i też było ok choć brakowało trochę tej wołowinki)
- 2 paczki mrożonych warzyw "Barszcz ukraiński" - ja kupiłam w Leader Price za 1,39 zł za paczkę Polecam
- ziemniaki (ponad 1,5 kg tego zkroiłam)
- cebula
- puszka białej fasoli konserwowej
- sól, pieprz, sok z cytryny, sos sojowy
*gotujemy mięso
* wrzucamy warzywa mrożone a mięso wyjmujemy, czekamy aż ostygnie i drobimy na kawałki
* dorzucamy ziemniaki, cebulę
* gotujemy
* dodajemy puszkę fasoli (może byc razem z zalewą)
* doprawiamy solą (taka duuuża łycha na taką ilość), pieprzem, sokiem z cytryny (ilość - jak kto woli), może byc też trochę sosu sojowego
i.... gotowe Nie zagęszczałam mąką, nie zaprawiałam śmietaną. Zupka wyszła bardzo dobra
Można też gotować to na samych kościach dla smaku i dodać pokrojone w plasterki parówki
Zwolenników gotowania barszczu ukraińskiego z namaczaniem fasoli i innymi takimi czasochłonnymi czynnosciami + gotowania go w kilku garkach bardzo przepraszam za ten przepis |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 22, 2006 1:03 pm
|
|
|
Zalewajka (z dedykacją dla Almy )
1. Musisz mieć przygotowany zaczyn na zalewajkę.
2. Obierasz ziemniaczki, kroisz w kosteczkę, gotujesz w wodzie z jedna kostka rosołową (np. grzybową!).
3. W czasie gdy ziemniaczki będą się gotowały dodajesz 2-3 ząbki czosnku (małe) lub 2 duze (a jak wolisz ostrzejszą to daj więcej), ziele angielskie (5-6 kuleczek), ze 3 listki laurowe, łyżke jarzynki (do smaku).
5. Gdy ziemniaczki się gotują, na patelni podsmazasz kiełbaske pokrojona w grubą kostkę lub plasterki.Dodatkowo jak lubisz możesz przesmażyć cebulkę pokrojona w kostkę. Ja nieraz robię zalewajke na samej cebulce, nieraz na samej kiełbasie a nieraz tzw. full-wypas czyli i jedno i drugie.Zalewajka na samej cebuli przesmażonej ma inny aromat i smak niz np. na samej kiełbasie. Warto popróbowac kombinacji
6. Gdy ziemniaki będą akuratne czyli ani twarde ani rozgotowane wlewasz zaczyn na barszcz. Ja ponieważ robię zaczyn sama zawsze zostawiam sobie trochę zaczynu na dnie słoika aby mógł sie ukisić na następną zupę.
7. Wszystko doprowadzasz do wrzenia , chwilkę razem pogotujesz, dodasz kiełbaskę z cebulką i Gotowe!
Jesienia polecam zalewajkę z kawałkami grzybków! Pychota.
A w ciągu roku można zrobic zalewajkę z dodaną łyżeczką koncentratu grzybowego.
Ale bez grzybków też jest pyszna! Mój S. ja wrecz uwielbia |
_________________
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 22, 2006 1:26 pm
|
|
|
misiu-misiu, a wytłumacz ignorantce kuchennej jak zrobić taki zaczyn |
_________________
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 22, 2006 1:36 pm
|
|
|
Pusiak napisał/a: | misiu-misiu, a wytłumacz ignorantce kuchennej jak zrobić taki zaczyn |
A czemu zaraz ignorantce...
Dla Zosi - Samosi, która zaczyn chce zrobic sama
składniki do kiszenia kwasu:
10 dkg mąki żytniej,
pół litra wody letniej,
mąkę wymieszać z wodą wlać do kamiennego garnka,
kromka chleba żytniego,
niech postoi trzy dni.
to chyba jakos tak szło... chyba nie pokręciłam składników...
Nieco szybszy sposób:
kupić butelkę kwasu w warzywniaku lub innym sklepie lub piekarni...
odlać tą wodę z góry za zostawic prawie sam ten "zaczyn" z mąki co jest na spodzie...
Dosypać ze dwie-trzy kopiaste łyżki maki żytniej na barszcz.trzymac np. w słoiku, lub innym naczyniu (nie koniecznie kamiennym)
Następne kiszenie to jak wlejecie juz barszcz do zupy, do ziemniaków, zostawic sobie trochę na dnie naczynia lub słoika. Ze 3 dni przed planowana zupą nasypać ze 3 łyżki kopiaste mąki żytniej, nalać zimnej wody, lekko przykryc ale nie do końca i w szafce (nie w lodówce!!!) kisić.
I tak za każdym razem.
Im dłużej kiszony barszcz 9dłużej niż 3 dni) tym mocniejsza zalewajka (bardziej kwaskowa)
Hehehe ja kiedyś trzymała tydzień bo zapomniałam! zalewajka wyszła rewelacyjna! |
_________________
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 22, 2006 1:46 pm
|
|
|
No może faktycznie z ta ignorantka troszke przesada, ale, znów nie aż tak bardzo W końcu ja dopiero oed niedawna zaczęłam gotowac |
_________________
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Maj 22, 2006 1:46 pm
|
|
|
Misiu, dziękuję pięknie, chyba się odważę spróbowac...
Ale...
misia-misia napisał/a: | 1. Musisz mieć przygotowany zaczyn na zalewajkę. |
Totalna abstrakcja
Ale już widze kolejny post - dzięki
misia-misia napisał/a: | 2. Obierasz ziemniaczki, kroisz w kosteczkę, gotujesz w wodzie z jedna kostka rosołową (np. grzybową!). |
Ile wody? Ile ziemniaków?
misia-misia napisał/a: | 3. W czasie gdy ziemniaczki będą się gotowały dodajesz 2-3 ząbki czosnku (małe) lub 2 duze (a jak wolisz ostrzejszą to daj więcej), ziele angielskie (5-6 kuleczek), ze 3 listki laurowe, łyżke jarzynki (do smaku).
5. Gdy ziemniaczki się gotują, na patelni podsmazasz kiełbaske pokrojona w grubą kostkę lub plasterki.Dodatkowo jak lubisz możesz przesmażyć cebulkę pokrojona w kostkę. Ja nieraz robię zalewajke na samej cebulce, nieraz na samej kiełbasie a nieraz tzw. full-wypas czyli i jedno i drugie.Zalewajka na samej cebuli przesmażonej ma inny aromat i smak niz np. na samej kiełbasie. Warto popróbowac kombinacji |
Jasne
misia-misia napisał/a: | 6. Gdy ziemniaki będą akuratne czyli ani twarde ani rozgotowane wlewasz zaczyn na barszcz. Ja ponieważ robię zaczyn sama zawsze zostawiam sobie trochę zaczynu na dnie słoika aby mógł sie ukisić na następną zupę. |
Ile zaczynu? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 22, 2006 1:57 pm
|
|
|
Alma_ napisał/a: |
misia-misia napisał/a: | 2. Obierasz ziemniaczki, kroisz w kosteczkę, gotujesz w wodzie z jedna kostka rosołową (np. grzybową!). |
Ile wody? Ile ziemniaków? |
Zależy czy mas spory apetyt, czy gotujesz dla większej liczby osób, czy gotujesz np. na dwa dni. Moze napisze tak... ja na 2-3 osoby gotuję w średnim garnku, ile litrów to ci nie powiem... a ziemniaków, jak wolisz. Jesli wolisz zupke "treściwszą, bardziej gęstą to dużo ziemniaków (ale bez presady) np. 4-5 szt ale tak jak mówię...zalezy od wielu rzeczy
sama zobaczysz czy ci wystarczy czy moze dorzycić jeszcze z jednego kartofelka...
Alma_ napisał/a: | misia-misia napisał/a: | 6. Gdy ziemniaki będą akuratne czyli ani twarde ani rozgotowane wlewasz zaczyn na barszcz. Ja ponieważ robię zaczyn sama zawsze zostawiam sobie trochę zaczynu na dnie słoika aby mógł sie ukisić na następną zupę. |
Ile zaczynu? | [/quote]
Ile? ze dwie szklanki. Ja leje na "oko" dlatego ze raz zaczyn wychodzi słabszy więc trzeba wlać go więcej, a jak jest mocny zaczyn to można wtedy dac mniej. Albo po gestości tez można poznać. Jak zupa fajna, średnio gęsta to zaczynu jest w sam raz. a jak wodnista to nalezy zaczynu dodać.
Nauczysz się. Prosta zupa.
potem sama bedziesz kombinowała z dodatkami np. boczkiem zamiast kiełbasy albo.... mój tajny składnik hehehehe żartuję...ale uwielbiam dodać do zalewajki (a właściwie wrzucić w całości) odciętą skórę spod słoninki albo boczku, miodzio!!!!!
[ Dodano: Wto Paź 31, 2006 10:17 pm ]
Dla chętnych spróbowania zupki z dyni podaję skrótowy przepis:
(skrótowy bo proporcji nie znam, wszystko robie "na oko" )
- dynia (kawał ok. 1 kg chyba ... nie wiem bo kawałek z całej dyni odciełam)
- 1 litr mleka
- 2-3 szczypty cynamonu
- 2 jajka
- łyżka mąki
- cukier do smaku
Dynię obieramy ze skóry, wydrążamy środek (pestki i miąższ ten przy pestkach).
Obrane kawałki kroimy w kostkę. Dynię zalewamy wodą i gotujemy. Dodajemy cynamon. Jak ktoś lubi bardziej aromatyczną zupę, może dodać więcej cynamonu.
A jaki zapach jest przy tym gotowaniu ... Miodzio!
Dynie gotujemy 20-30min, aż będzie miękka a nawet bardzo miękka.
Odcedzamy, rozgniatamy na papkę (przy dyni ugotowanej na miękko można rozgniatać widelcem-szybko i prosto).
Powstałą papkę zalewamy mlekiem i gotujemy.
W tym czasie robimy lane kluski (jajka rozbełtać i wymieszać z mąką). Gdy mleko zagotuje się zmniejszyć ogień i powolutku lać ciasto na lane kluski (lać cienkim strumieniem ).Mieszać. Dosłodzić do smaku.Po chwili zupka gotowa.
Polecam wszystkim zwłaszcza teraz. Zupka rozgrzewa! |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez misia-misia Wto Paź 31, 2006 10:18 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 12:59 pm
|
|
|
moze poratujecie mnie przepisem na szybka ale pyszna pomidorową?
najszybsza jest taka z papierka ale...jak zrobic taką prawdziwą ? |
_________________
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 1:15 pm
|
|
|
Ja mam przepis na szybką pomidorową.
-Dwa słoiczki kocentratu pomidorowego
-kawałek mięska, kostki lub w uboższej wersji dwa buliony w kostce (najlepiej drobiowy i wołowy)
- jarzynka, pieprz
- śmietana
Jeżeli masz jakiś kawałek mięska lub kostki to włóż do wody i gotuj. Jesli nie masz, w wodzie rozpuść dwie kostki bulionowe (drobiową i wołową).
W wersji bulionowej zupa jest błyskawiczna bo nie czekasz aż się mięsko ugotuje.
Potem dodajesz dwa słoiczki koncentratu, mieszasz, dodajesz jarzynkę i pieprz do smaku.
Na koniec dodajesz śmietany (tyle ile lubisz). żeby się śmietana nie scięła w zupie, najlepiej odlać troszeczkę zupy w inny garnek i w tej porcji rozmieszć śmietanę. Potem wszystko połączyc.
Gotowe.
Zupa "robi się" w przysłowiowe 5 minut!
Aha, dodam ze te dwa słoiczki koncentratu są na duży garnek zupy. Jesli robisz zupe tylko na "dziś" to wystarczy jedne słoiczek |
_________________
|
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 1:24 pm
|
|
|
wow dziekuje jeszcze dzis sobie zrobie a powiedz mi ile wody muze wlac zeby uzyc 1 sloiczka koncentratu? a ile na 2 ?
moze masz jeszcze jakis cudny przepis na szybka pyszna zupke?
ogorkowa, warzywna ? |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 1:26 pm
|
|
|
Zupa ze świeżych pomidorów
(pracochłonna ale jaka pyszna) ------------> polecam głównie żonom ze Stepford
składniki:
1,5 mocno dojrzałych pomidorów
2 cebule średniej wielkości
4 szklanki bulionu
5 ząbków czosnku
20 dag chudego, surowego wędzonego boczku
2 łyżki oliwy
sól
pieprz
pół łyżeczki suszonego rozmarynu
grzanki:
5 kromek lekko czerstwego pszennego chleba
3 łyżki oliwy
do posypania:
spora garść drobno posiekanej natki pietruszki i bazylii
Zdjąć skórę z pomidorów, pokroić na ósemki, usunąć sok i nasiona.
Cebule posiekać na bardzo drobną kostkę. Podobnie czosnek.
Boczek dość drobną kostkę.
Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić boczek i smażyć na średnim ogniu, często mieszając, aż kawałki mięsa zamienią się w chrupiące skwarki. Boczek zdjąć z patelni i wrzucić na nią cebulę i czosnek. Często mieszając smażyć, aż cebula się zeszkli, dodać pomidory i dusić, aż całkiem zmiękną.
Pomidory z cebulą przełożyć do garnka, dodać bulion i gotować przez 20 minut. Doprawić solą, pieprzem, rozmarynem. Jeśli zupa jest kwaśna dodaję łyżeczkę cukru, a jeśli jest mało kwaśna - sok z cytryny.
Zupę zmiksować.
Kromki chleba kroję na kostkę o boku 1 cm i zrumienić na silnie rozgrzanej oliwie.
Zupa z pomidorów z puszki
(wersja ekspresowa i bardzo smaczna)
składniki:
0,5 litra wywaru warzywnego
2 puszki pomidorów pokrojonych w kostkę
1,5 łyżki brązowego cukru
pół szklanki śmietany
świeża bazylia
Do gorącego wywaru wrzucić pomidory, po zagotowaniu dodać cukier a następnie śmietanę. Serwować z makaronem, ryżem bądź bez niczego. Koniecznie posypać na wierzchu świeżą bazylią. |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 1:36 pm
|
|
|
madzia8181 napisał/a: | wow dziekuje jeszcze dzis sobie zrobie a powiedz mi ile wody muze wlac zeby uzyc 1 sloiczka koncentratu? a ile na 2 ?
moze masz jeszcze jakis cudny przepis na szybka pyszna zupke?
ogorkowa, warzywna ? |
Wieszco, z tymi proporcjami to ja nigdy nie wiem. Robię wszystko na oko, nie patrze ile litrów, ile gram...
Jak robię pomidorową z jednego słoiczka to biorę wody tak na 2-3 miseczki, na których jemy. Więc najlepiej jak sama sprawdzisz.
Co do innych szybkich i pysznych zupek... polecam serową, na która przepis gdzieś wyzej chyba jest.
Szybszej zupy chyba nie robiłam. A jest wysmienita.
Jak już ktoś robił, to moze potwierdzić.
Równie szybka jest szczawiowa. Podstawa mięsna lub bulionowa taka jak na pomidorową, tyle że zamiast pomidorów dajesz słoiczek szczawiu.
Mam przepis na pyszną jarzynową z kaszą vel jarzynowy krupnik. Zupa jak dla mnie rewelacyjna, bardzo syta ale i trochę pracochłonna- jarzyny trzeba drobno posiekac. Ale za to ten późniejszy smak... |
_________________
|
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 1:42 pm
|
|
|
mmmmm szczawiowa z jajeczkiem pychota!! tez mozna zrobic blyskawicznie...masz racje
mmmmmmmm
szkoda ze moj D nie jest takim wielbicielem zup jak ja pewnie czesciej bym je gotowala
jak mieszkalam z rodzicami to mialam zupki bardzo czesto na obiad teraz tata specjalnie dla mnie gotuje jakas pyszna zupke i zaprasza na obiadek |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 2:59 pm
|
|
|
Zupa cebulowa z dodatkiem koniaku
składniki
1 kg cebuli
4 szklanki bulionu (może być z kostki)
szklanka wytrawnego białego wina
kieliszek koniaku
łyżka cukru
sól
szczypta świeżo startej gałki muszkatołowej
świeżo zmielony, czarny pieprz
4 łyżki masła
2 łyżki oliwy
grzanki:
pół bagietki
szklanka startego sera gruyere lub innego twardego o zdecydowanym smaku
masło do smarowania
Cebule obrać i pokroić na plastry. Na patelni rozpuścić masło z oliwą, dodać cebulę i smażyć na średnim ogniu cały czas mieszając przez 20-30 minut. Cebula powinna stać się miękka i szklista, ale nie może się zrumienić. Kiedy zacznie zmieniać kolor na lekko brązowy, dodać cukier, zwiększyć ogień i doprowadzić do jego karmelizacji. Cebulę przełożyć do garnka, zalać bulionem i gotować na wolnym ogniu przez 30 minut, aż większość kawałków zamieni się w jedwabistą masę.
Zupę doprawić solę, pieprzem, gałką muszkatołową. Dodać wino, gotować kilka minut. Zestawić z ognia i dodać kieliszek koniaku. Bagietkę pokroić na ukośne kromki. Posmarować z jednej strony masłem. Zupę przelać do żaroodpornych miseczek, ułożyć na nie kromki, posypć serem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 6-8 minut. Kiedy ser się zrumieni, a zupa zacznie bulgotać znak że można już podawać. |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
Ostatnio zmieniony przez Kot Czw Lis 09, 2006 3:01 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 2:35 pm
|
|
|
chce sie pochwailic
wczoraj zrobilam pierwsza w swoim zyciu szczawiowa zupke pychota!!
jutro ogorkowa |
_________________
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sob Lis 11, 2006 2:30 pm
|
|
|
Zrobiłam ostatnio przesmaczny kapuśniak na boczku.
A w poniedziałek barszcz biały |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lis 11, 2006 7:56 pm
|
|
|
Dostałam w prezencie Książkę Poprostu mi to ugotuj!
Migdałowe gazpacho
bulion warzywny
2 posiekane ząbki czosnku
6 pszennych tostów
180g obranych i zmielonych migdałów (można przemielić też płatki migdałowe)
2 łyżki oliwy
2 łyżki octu z czerwonego wina lub jabłkowego
1 łyżka śmietany
sól pieprz
250 g jasnych winogron przekrojonych na pół i oczyszczonych z pestek
posiekany szczypiorek
Do malaksera wrzucić czosnek, rozdrobnione tosty i zmielone migdały, dodać oliwę i ocet oraz 3 łyżki bulionu. Miksować ok 1 minuty na najwyższych obrotach, potem zminiejszyć prękość i powoli odawać resztę bulionu (ok 3 szklanek). Następnie odoać śmietanę i przyprawic do smaku solą i pieprzem. Odstawić do przestygnięcia i wstawić co najmniej na godzinę do lodówki. Na talerze włożyc kila połówek winogron, zalać zupą , posypać szczypiorkiem.
Przepisy na Zupę z dyni, Zupę serową, Zupę-krem z brokułów i fety |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
asia84
żonka
Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 819 Skąd: Łodź
|
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 11:44 am
|
|
|
przyszła wiosna, za jakiś czas będą dobre warzywka i dlatego postanowiłam podać Wam ten przepis:
zupa ognista
składniki
pomidory - 1kg
włoszczyzna - 1 pęczek
czosnek - 1 ząbek
oliwa - 1 łyżka
koncentrat pomidorowy - 2 łyżki
sos tabasco - 2 łyżki
papryka łagodna w proszku - 1 łyżeczka
papryka chili - 1 łyżeczka
bazylia - 1 łyżka
sól, pieprz
ser żółty - 20-30dag
Ser kroimy w długie wąskie paski. Włoszczyznę obieramy: marchew, pietruszkę. Pora wkładamy w całości, zalewamy 1/2 l wody, dodajemy 1/2 łyżeczki soli i gotujemy do miękkości (po ugotowaniu pora wyjmujemy). Pomidory kroimy i gotujemy we własnym soku do miękkości, dodając soli. Nie studząc miksujemy. Czosnek miażdżymy i przesmażamy z 1 łyżką oliwy. Do wywaru z włoszczyzną dodajemy czosnek, miksujemy na jednolitą masę i dodajemy przecier pomidorowy, koncentrat, sos tabasco, paprykę, chili, bazylię i jeszcze raz miksujemy i zagotowujemy, doprawiając solą i pieprzem do smaku. Gorącą zupę nalewamy do miseczek, dodajemy garść pasków sera i natychmiast podajemy.
na prawdę jest pyszna. najlepsza z soczystych pomidorów smacznego |
_________________
19 lipiec 2008 nasz dzień
Magia, która nas otacza sięga gwiazd... |
Ostatnio zmieniony przez asia84 Sob Mar 17, 2007 11:50 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
dominiqsz
Wiek: 40 Dołączyła: 21 Sty 2007 Posty: 1224 Skąd: Aleksandrów Ł.
|
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 12:38 pm
|
|
|
Zupa gulaszowa
Podsmażacie pokrojone w kosteczkę mieśo najlepiej wieprzowe, W między czasie obieramy marchewke i krojimy ja w talarki, cebule tez kroimy w talarki i ziemniaki w kosteczke. Podczas posmażania mięska na patelni w garnki rozpuszczamy 2 kostki rosołowe w takiej ilości wody żeby przykryły potem wsyztskie składniki i na mniej wiecej dwa palce było jej wiecej niż gestego Do tego wywaru wrzucamy miesko podsmazone, dobrze jest ta patelnie na której sie smażyło wypłykac tym wywarem żeby cały smaczek trafił do zupki. Na poczatku wrzucami miesko marchewke i ciebilke, dodajemy listek laurowy solimy i pieprzymy. Jak juz marchewka bedzie miekka to wrzucamy pokrojone w kosteczke ziemniaczki i gotujemy dopoki nie zmiekna przyprawiami ostra, lub słodka papryka zalezy jak kto lubi I możena troszczke dodac koncentratu pomidorowego. Mozna troszke zagęścic maka, ale zazwyczaj ja rozgniatam kilka ziemniaczków z zupy i to jest zagęszczać. Podaje ją z grzankami. Polecam PYcha !
Nie moze się nie udac |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
| |
|
|