Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Ślub kościelny w czerwcu
Autor Wiadomość
askapi 

Wiek: 45
Dołączyła: 01 Kwi 2007
Posty: 166
Skąd: Łódź
  Wysłany: Pią Paź 19, 2007 1:00 pm   ?lub kościelny w czerwcu

W zeszłym tygodniu ja i mój A. bylismy w Kościele, zarezerwować sobie godzinę naszego slubu (28 czerwca). Ponieważ jest to okres na który przypadają najdłuzsze dni w roku, chcielismy żeby to była godzina 18 lub 19. Ksiądz zapisał nas na 19 bo o 17.30 jest nabożeństwo czerwcowe a zaraz po nim o 18 msza, na której ślubów w tym miesiącu proboszcz nie udziela. No więc przystaliśmy na godzine 19 bo w sumie ona też nas zadawalała. No ale od słowa do słowa pojawił się problem z udekorowaniem kościoła a ściślej mówiąc drogi do ołtarza :( Proboszcz nie był zbyt szczęścliwy jak pytałam o taką możliwość. Zapowiedział że nie widzi możliwości wcześniejszego zawieszenia na ławkach tiulowych dekoracji które blokowałby starszym paniom wyjście z ławki po mszy o 18. Wspominał też o jakiś gwoździach które miałby być wbijane w ławki, w celu przymocowania tych dekoracji :szok: Jak to usłyszałam to zwątpiłam, bo nie przyszło mi do głowy że taką dekorakcje można zawieszać przy pomocy gwoździ.
No ale po dalszej rozmowie to juz straciłam nadzieje ze będe mieć jakąkolwiek dekoracje, bo proboszcz zapowiedział ze pomiędzy mszą o 18 a naszym slubem o 19 będzie tak mało czasu że żadna firma nie zdąży udekorowac w tym czasie drogi do ołtarza. No i zapowiedział że nie życzyłby sobie by pod koniec mszy o 18 firma dekoratorska próbowała rozpoczynać swoją prace bo to rozprasza modlących się.
I co ja mam zdrobić w takiej sytuacji :( ? Już sobie upatrzyłam wystrój na mój slub. Jest dość skromy, ale jednak wymaga troszke czasu. Choć te wstęgi tiulowe az tak bardzo nie przypadły mi do gustu, to jednak mają one dość praktyczne znaczenie jesli chodzi o fotografie reportażową. Nie ma wtedy możliwości zeby goście wychodzili na środek kościoła i przesłaniali kadr przed parą młoda. No ale to chyba zbyt nikły argument jak dla księdza. Co byście zrobili na moim miejscu?
_________________

 
 
 
Mariola 

Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 299
Skąd: ...
Wysłany: Pią Paź 19, 2007 1:06 pm   

Dekoracja kościoła nie jest aż tak ważna, ale jak dla mnie to powinna być. Nawet taka najskromniejsza. Jak dla mnie jeżeli proboszcz nie zmieni zdania to zmieniłabym parafie.
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pią Paź 19, 2007 1:18 pm   Re: ?lub kościelny w czerwcu

askapi napisał/a:
Co byście zrobili na moim miejscu?

Zmieniła datę ślubu lub parafię. :wink:

askapi napisał/a:
No i zapowiedział że nie życzyłby sobie by pod koniec mszy o 18 firma dekoratorska próbowała rozpoczynać swoją prace bo to rozprasza modlących się.

No i ma rację. Podczas mszy będą biegać ludzie z dekoracjami.
Kościół podcza nabożeńtwa to nie knajpa szykująca się do wesela.

askapi napisał/a:
Choć te wstęgi tiulowe az tak bardzo nie przypadły mi do gustu, to jednak mają one dość praktyczne znaczenie jesli chodzi o fotografie reportażową. Nie ma wtedy możliwości zeby goście wychodzili na środek kościoła i przesłaniali kadr przed parą młoda.

Ten argument mnie rozbawił. :lol: Już go nie komentuję, żeby nie być posądzoną o złośliwość. :mrgreen:

Imienniczko :) , wiem, że pewnie jesteś w stresie przedślubnym, ale popatrz na "problem" :cool: trochę z boku i przyznaj, czy wart jest on Twoich rozterek i nerwów?

Pozdrawiam i życzę mądrych decyzji.
_________________
 
 
Gabro 

Dołączyła: 15 Mar 2007
Posty: 699
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 19, 2007 2:15 pm   

A co to za kościół?
Wydaje mi się, że profesjonalna firma da radę udekorować kościół w ciagu godziny.
 
 
askapi 

Wiek: 45
Dołączyła: 01 Kwi 2007
Posty: 166
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 19, 2007 2:49 pm   

Asiek czyżbyś już po 4 latach małżeństwa przestała troszczyć się o szczegóły?

Bo jak dla mnie to przed, w trakcie i po ślubie należałoby zwracać na nie uwage, bo to one składają się na całość i mogą uczynić nasze życie piękniejszym.
Dlatego detale w oprawie ślubu, jak i duchowy jego wymiar są dla mnie równie ważne. :)
_________________

 
 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 19, 2007 2:56 pm   

ja chyba obastwalbym za zmianą parafii. Skoro ksiądz robi takie problemy to po co się meczyc.
A zgadzam się że wsytroj kościola powinien byc. Jeżeli tego chcesz to zrób wszystko tak żeby było po twojej mysli. po co masz póxniej żalować... :D
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
 
 
 
magda26 
Żona i mama :)


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 338
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 19, 2007 3:52 pm   

Dla mnie też ważna była dekoracja,ale z trochę innych powodów niż:
"Nie ma wtedy możliwości żeby goście wychodzili na środek kościoła i przesłaniali kadr przed parą młoda"...
Trochę dziwi mnie takie podejście, ale to tylko moje zdanie.
I skoro ksiądz faktycznie stwarza problemy to watro pomyśleć o innym kościele, może o parafii narzeczonego?
_________________


 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pią Paź 19, 2007 4:04 pm   

askapi napisał/a:
Asiek czyżbyś już po 4 latach małżeństwa przestała troszczyć się o szczegóły?

Ależ skąd.
Fakt, że nie martwiłam się o dekorację kościoła (zapewniał to kościół) i może dlatego nie do końca rozumiem Twój problem.
No i jak czytam, że
askapi napisał/a:
Choć te wstęgi tiulowe az tak bardzo nie przypadły mi do gustu, to jednak mają one dość praktyczne znaczenie jesli chodzi o fotografie reportażową. Nie ma wtedy możliwości zeby goście wychodzili na środek kościoła i przesłaniali kadr przed parą młoda.
to trochę takie dziwne, bo w końcu nikt z gości nie robi tego podczas ślubu, chyba, że mowa o gościach (byłam na takich dwóch ślubach) gdzie kilkoro biegało z aparatami po całym kościele, wpychając się prawie między Młodych a księdza. :roll: Ale to już bardziej kwestia dogadania się z gośćmi, żeby tego nie robili, niż blokowania ich tiulami - dla chcącego nic trudnego, jak ktoś będzie bardzo chciał biegać Wam z aparatem, to żadne dekoracje mu w tym nie przeszkodzą.
Zastanów się jednak, czy naprawdę warto rezygnować z kościoła tylko dlatego, że nie będziesz miała tiulowych wstążek :| i o to mi chodziło w poprzednim poście.
_________________
 
 
askapi 

Wiek: 45
Dołączyła: 01 Kwi 2007
Posty: 166
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 19, 2007 4:31 pm   

OK Asiek widocznie źle Cię zrozumiałam :)
_________________

 
 
 
Koalinha 


Wiek: 39
Dołączyła: 11 Sie 2007
Posty: 212
Skąd: Łódź / Portugalia
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 12:55 am   

Askapi,
mamy ten sam kościół, ale ja wciąż o szczegółach nie rozmawiałam z nikim, tylko zarezerwowałam datę i godzinę. Czy pisząc "proboszcz", masz na myśli tego nowego? :)

Myślę, że to, co dziewczyny pisały powyżej o wstążkach i ich "znaczeniu" to... prawda. Masz jeszcze dużo czasu i możesz obmyśleć inną wersję dekoracji. Pokaż może księdzu wcześniej zdjęcie takiej dekoracji, może go przekonasz. To, co mówił o rozpraszaniu wiernych, to niestety prawda. Msze sobotnie, przynajmniej w tej parafii, mają kazanie i dlatego trwają około 50 minut. Chyba nie dacie rady udekorować kościoła w chwilę.

Nie wiem co Ci poradzić, ja na pewno parafii nie zmienię, a o dekoracjach jeszcze nie myślałam.
_________________
Monika
9.08.2008.
 
 
askapi 

Wiek: 45
Dołączyła: 01 Kwi 2007
Posty: 166
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 7:05 pm   

Tak Moniczko to ten nowy proboszcz. Akurat w kwesti zakazu dekorowania drogi do ołtarza podczas poprzedzającej mszy tez mam podobne zdanie. Byłoby dużym nietaktem, zakłócać spokój podczas mszy i nigdy nie odważyłabym sięna tego typu rozwiązanie. Nigdy nie pisałam też, że z tego powodu planuje zmienić kościół.
Problem mój jednak chyba został źle zrozumiany. Chodziło mi głównie o to, że odniosłam wrażenie że ksiądz w ogóle był anty wszystkiemu.
Ludzie mają w czasie ślubu rózne fanaberie np. gołębie w klatkach, kominiarze w roli świadków, dzieci przed parą młodą niosące obrączki, różne dekoracje pełne przepychu.
A ja sobie wymarzałam ślubik bez udziwnień i jedyną fanaberią współczesności którą chciałam wpleść w naszą ceremonię była dekoracja drogi do ołtarza. I nie jakaś wybujała, a wręcz przeciwnie, dość skromna.
W sumie całkowicie rozumiem argumenty księdza to jednak cięzko mi zapomniec o wymarzonej scenerii :)

deko.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 545 raz(y) 61.99 KB

_________________

 
 
 
Koalinha 


Wiek: 39
Dołączyła: 11 Sie 2007
Posty: 212
Skąd: Łódź / Portugalia
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 7:31 pm   

Teraz już widzę na zdjęciu jak to ma wyglądać. Wiesz, gdybyś trochę to zmodyfikowała i wtedy zaproponowała księdzu? Modyfikacja = zapewnienie, że nie ma blokujących wstążek i gwoździ. No i gdybyście udekorowali kościół jeszcze przed nabożeństwem czerwcowym? Ludzie Wam tego nie zniszczą, a wszystko będzie gotowe jeszcze przed, więc argument rozpraszania wiernych odpadnie.
_________________
Monika
9.08.2008.
 
 
magda26 
Żona i mama :)


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 338
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 12:00 pm   

Jeśli nie chcesz zmieniać parafii to myślę, że Koalinha ma rację, a może by troszkę to zmodyfikować ??
Wniesienie np świeczników czy kwietników nie zajmuje dużo czasu, może można by to zrobić też przed samą uroczystością??Tak naprawdę nie wiem ile to trwa, ale jeśli firma dekoracyjna ma gotowe to nie powinno to zająć dużo czasu.
My np mieliśmy ślub zaraz po mszy świętej, było 10 min przerwy, kościelny w tym czasie zdążył rozwinąć dywan, porozkładać kwietniki, rozstawić łuk nad naszymi krzesłami i był sam. Taka profesjonalna firma ma na pewno więcej ludzi.
_________________


 
 
 
mo (d) nisia 

Dołączyła: 25 Lut 2007
Posty: 77
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 1:34 pm   

Askapi myślę, że Magda26 ma dużo racji, firmy które zawodowo przybierają Kościoły bardzo sprawnie sobie radzą z dekoracjami :)
A nie myślałaś może aby przesunąć godzinę mszy np. na 19:30? Mamy tego samego dnia ślub i ze względu na wcześniejsze rezerwacje musieliśmy z narzeczonym wybrać godzinę 20, ale uważam że właśnie ze względu na porę roku i tak będzie to odpowiednia godzina -zapewne do 22 będzie jeszcze widno, a i zabawa potrwa dłużej :)
 
 
askapi 

Wiek: 45
Dołączyła: 01 Kwi 2007
Posty: 166
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 11:36 pm   

Nioo pewnie trzeba będzie zrezygnowac z czegoś, albo tak jak mi radziła Kohalinka ująć pięknie w słowa to co planujemy :)
_________________

 
 
 
Koalinha 


Wiek: 39
Dołączyła: 11 Sie 2007
Posty: 212
Skąd: Łódź / Portugalia
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 11:47 pm   

askapi napisał/a:
albo tak jak mi radziła Kohalinka ująć pięknie w słowa to co planujemy :)


:) ?eby tylko nie było, że sugerowałam jakieś kłamstewka, no bo nie robiłam tego :D Może proboszcz boi się przerostu formy nad treścią i dlatego jest taki sceptyczny. Więc po prostu musisz go uspokoić, jeszcze sporo czasu na to, choć wiem, że na pewno się denerwujesz.

Z Koalinha zrobiłaś Kohalinka :) Też fajnie brzmi :wink:
_________________
Monika
9.08.2008.
 
 
askapi 

Wiek: 45
Dołączyła: 01 Kwi 2007
Posty: 166
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 23, 2007 12:15 am   

Nioo wiem wiem :) że Koalinha, tylko czasem chce szybciej coś napisać niż pomyśle i mi się literki przestawią. Z góry przepraszam :)
_________________

 
 
 
anika007 

Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 4
Skąd: Łódka ;)
Wysłany: Wto Paź 23, 2007 7:57 pm   

A ja chciałam 18 i tez, ze nie bo msza "ksieciu" zaproponowal 16.30 albo 19 :evil: ...wybralismy 16.30 wrrrrrrrrrrr
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 6:43 pm   

A ja w przeciwieństwie do niektórych z was rozumiem świetnie "tiulowe wstążki" i na pewno też będę je miała. Ludzie idą na łatwiznę i nikt nie będzie się przepychał w ławce do nawy bocznej jeśli może wyjść łatwiej nawą główną. A wstążki skutecznie i delikatnie powstrzymują takie zapędy.
Jacy by goście nie byli kulturalni to w zamieszaniu i roztargnieniu mogą wyskoczyć przed młodymi, lub deptać im po piętach. Dlatego lepiej im to uniemożliwić dekoracją.
 
 
agunia84 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2007
Posty: 3627
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 7:16 pm   

A dla mnie jest śmieszne, żeby zmieniać kościół z powodu dekoracji. W tym dniu nie jest najważniejsza dekoracja.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl