Ile godzin śpicie? |
Autor |
Wiadomość |
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 02, 2006 6:20 pm Ile godzin śpicie?
|
|
|
Mam do was pytanie: ile godzin snu na dobę wam wystarcza?
Ja zawsze spałam około 7, czasem 8u, czasem mniej ale średnio ok 7u.
Obecnie od prawie 3 tygodni jestem zmuszona wstawać o 5 rano (jeszcze nie tak dawno wstawanie o tak zwariowanej porze wydawało mi się czystą abstrakcją, rzeczą niemożliwą po prostu ale jak trzeba to trzeba ) Chodze spać o 23 co mnie dobija bo to dla mnie za wcześnie jakoś (strasznie lubię wieczory i nie lubię tak wcześnie chodzić spać), śpię - jak łatwo policzyć - 6 h... No i czuję że czasami przydałoby sie jednak pospać tę godzinkę dłużej. Wczoraj jak wróciłam z pracy to padłam.
Jak jest z wami? |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
pinia_pinia
Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 331 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 02, 2006 6:45 pm
|
|
|
Jestem śpiocham do potęgi. Najchętniej bym spała 8-10 h na dobę Jestem typową "sową".Uwielbiam w nocy siedziec nwet do 2-3 rano, a za to nienawidzę rano wstawać nawet po przespanej całej nocy. |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 02, 2006 7:00 pm
|
|
|
Generalnie zawsze wystarczało mi 7-8 godzin na dobę. W okresie kiedy wstawałam o 5.30 rano na zajęcia po prostu chodziłam spac o 22 i tyle, choć nawet po tych 7 godzinach zdarzało mi się padac na twarz wieczorem Teraz chodzę spac koło 23 i śpię do 10, razadko do 11 (z 1,5 godzinną przerwą) więc w zasadzie śpię tyle samo I to mi wystarcza, no ale w tej chwili nie uczę się, nie pracuję (co najwyżej jako kóra domufka ) |
_________________
|
|
|
|
|
Klaudia22
Dołączyła: 16 Mar 2006 Posty: 139 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sro Sie 02, 2006 9:32 pm
|
|
|
Ja im starsza to spie coraz dłuzej a powinnam coraz krocej bo wybieram sie do pracy i wtedy skonczy mi sie dlugie leniuchowanie bo czas bedzei gonił. Aaa pamietam czasy kiedy chodzilam na dyskoteki i szalalam na parkiecie do 5 po czym wrocilam do domku przespalam sie do 9 i wstawalam wypoczęta Teraz kazda impreza nocna too dwa dni dochodzenia do siebie hehe a tu w perspektywie wesele mnei czeka Chyba zaczne z tydzien przed co noc na impreze chodzić zeby mi sei organizm przyzwyczaił hehe |
_________________ Ślub tuż tuż... |
|
|
|
|
evcia84
Wiek: 39 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 124 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Sro Sie 02, 2006 9:54 pm
|
|
|
Ile sie da od 5 do 12 |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Sro Sie 02, 2006 9:57 pm
|
|
|
Nie dłużej niż 5-6 godzin.
Zazwyczaj chodzę spać po północy - wstaję 6-7.
Tyle mi wystarcza, żeby zregenerować siły i poczuć się wypoczętą |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 10:15 am
|
|
|
Juz od bardzo wielu lat nigdy jakos nie udawalo sie dluzej niz 5 godzin dziennie max. Tutaj w Londynie odbijam sobie za wszystkie czasy, przynajmniej w ciagu tygodnia, w weekendy bywa roznie. Zostal mi jeszcze miesiac, wiec spie ile sie da. Zazwyczaj 8 godzin dziennie, czasem nawet 9. czuje, ze to troche za dlugo, ale wiem, ze niedlugo wszystko znow wroci "do normy". Szkoda tylko, ze nie da sie wyspac na zapas |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 10:20 am
|
|
|
z obliczeń wyszło mi, że ok. 7 godzin. oczywiście potrafię i więcej i mniej, ale 7 to takie optimum. |
_________________
|
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 10:22 am
|
|
|
A ja śpie po 8 - 9 godz. też czasami mniej a czasami więcej |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 11:08 am Re: Ile godzin śpicie?
|
|
|
strawberrytea napisał/a: | Mam do was pytanie: ile godzin snu na dobę wam wystarcza?
Ja zawsze spałam około 7, czasem 8u, czasem mniej ale średnio ok 7u.
Obecnie od prawie 3 tygodni jestem zmuszona wstawać o 5 rano (jeszcze nie tak dawno wstawanie o tak zwariowanej porze wydawało mi się czystą abstrakcją, rzeczą niemożliwą po prostu ale jak trzeba to trzeba ) Chodze spać o 23 co mnie dobija bo to dla mnie za wcześnie jakoś (strasznie lubię wieczory i nie lubię tak wcześnie chodzić spać), śpię - jak łatwo policzyć - 6 h... No i czuję że czasami przydałoby sie jednak pospać tę godzinkę dłużej. Wczoraj jak wróciłam z pracy to padłam.
Jak jest z wami? |
Przypomina mi to moją sytuację z przed ciąży.Dokładnie tak samo wstawałam do pracy o 5.00 wracałam o 20.00, kąpiel kolacja i tak schodziło do 23.00.
Teraz kładę się spać o 23.00, w nocy mam kilka pobudek na karmienie a na dobre wstaję z łóżka o 7.00 czasem 8.00 to zależy o której Krzyś robi koncert w łóżeczku oznajmiając że się wyspał. |
_________________
|
|
|
|
|
Agati
Wiek: 43 Dołączyła: 12 Kwi 2006 Posty: 278 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 3:43 pm
|
|
|
Zazwyczaj 5-6 godzin i wciąż za MAAAAŁOOOO |
_________________
Ach... 16.06.2007. |
|
|
|
|
miza4
Wiek: 44 Dołączyła: 31 Paź 2005 Posty: 95 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 4:24 pm
|
|
|
SPIE OKOLO 6-7 GODZIN ale marzy mi sie leniwy weekend w łóżku, zebym mogla spać 24 h/24h. jestem juz baaardzo zmęczona praca-dom-praca-dom i tak w kółko. |
|
|
|
|
hanusia
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Maj 2006 Posty: 271 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 8:05 pm
|
|
|
ja spie ostatnio jakies 8 i zaczyna mnie to denerwować bo tyle sie godzin traci, jak bym tak chciała jak np moi rodzice co spią po 4-5 godzin i sie sami budza bo sa wypoczeci |
_________________ Hanusia
|
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 8:12 pm Re: Ile godzin śpicie?
|
|
|
mischelle22 napisał/a: | Przypomina mi to moją sytuację z przed ciąży.Dokładnie tak samo wstawałam do pracy o 5.00 wracałam o 20.00, kąpiel kolacja i tak schodziło do 23.00. |
Ja na szczęście idąc na 7.00 (muszę wstać o tej znienawidzonej 5.00-5.15) kończę o 15.00 i jestem w domku o 16.00 także kawał dnia przede mną Dobrze że już weekend Jutro sobie pośpię [/b] |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 9:23 pm
|
|
|
Nie potrzebuję długiego snu, ale wolę kłaść się późno i późno wstawać - 3-4 rano to dla mnie nic nienormalnego, a pobudka ok. 9 byłaby optymalna
Zazwyczaj kładę się ok. 1-2 i wstaję przed 8 - czyli niecałe 7 godzin. |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
puella
Wiek: 40 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 19 Skąd: Toruń/Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 9:42 pm
|
|
|
Wstaje o 7, a klade sie.. roznie.. czasem o 22-23, ale ostatnio czesto po 24.. Kiedys musialam spac przynajmniej 8 h, teraz wystarcza mi 7 |
_________________
|
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 10:00 pm
|
|
|
Zwykle kladę się spać ok.23,24 i jak idę do pracy wstaję po 6-ej,ale jak nie idę po 8-ej i to najbardziej mi odpowiada |
_________________
|
|
|
|
|
imbrulka
Wiek: 46 Dołączyła: 12 Lis 2005 Posty: 279 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 10:08 pm
|
|
|
Chodzę spać ok.24, wstaję o 8. Muszę przyznać, że lubię spać i potrzebuję dużo snu. Zazdroszczę trochę ludziom, którym wystarczy 4-5 godzin snu i są wypoczęci... |
_________________ Nasz Najpiekniejszy Dzień 29.07.2006
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 10:11 pm
|
|
|
Coraz mniej .... coraz mniej ....
Sen ograniczam do niezbędnego minimum, tak by nie szkodzić organizmowi ani swojej wydajności. A ograniczam z powodu licznych planów i zobowiązań, którym chcę podołać. Dobra organizacja czasu a przede wszystkim planowanie... Coraz mniej... coraz mniej snu |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 10:40 am
|
|
|
Wczoraj, a wlasciwie dzisiaj wrocilismy do domu o 3 rano, spac poszlismy przed 4. Pobudka o 7. Czy ktos moze sobie wyobrazic jak ja sie dzisiaj czuje ? |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Anisthea
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Sie 2006 Posty: 59 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 10:48 am
|
|
|
Fifth- ja sobie mogę wyobrazić... siedziałam do prawie 6-stej na forum... aż luby po mnie przyszedł zaspany i do łóżeczka zaciągnął, przytulił i usnął taki przytulony... ja spać nie mogłam... nie wiem ile jeszcze, ale jak usnęłam, tak obudził mnie domofon: listonosz przed 10-tą... więc siedzę teraz, oczy na zapałki i próbuję poczytać troszkę jeszcze... bo przecież jak się położę jeszcze lulu, to w nocy znowu spać nie będę mogła |
_________________ |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 10:52 am
|
|
|
Dlatego ja sie bardzo ciesze, ze dzielnie trzymamy sie naszej zasady - w domu, po pracy zero internetu, komputer tylko do celow muzycznych i filmowych. Ale za 18 dni wracam, az sie boje co to bedzie Jesli znow zaczne grac w literaki, bede cierpiec na chroniczne niedospanie.... |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 11:22 am
|
|
|
Ja ostatnio sypiam w tym rytmie - kładę się około północy, czasem trochę wcześniej, potem o 1 i 3 pobudka i odwiedziny w WC, czasem posprzątać po Vindze, po każdej pobudce przewracam się 15 minut, o 5 pobudka, bo Vinga się budzi i chce się bawić, najpier oczywiście nasiusia i zrobi kupkę Jak mi się uda uspokoić psa, to Mefiu wstaje i zajmuję sie śniadaniem i wyprawieniem go do pracy, o 7.20 padam do łóżka i śpię do 10-11, z jedną przerwą na WC i zabawe z psem Razem około 7 godzin Mniej nie mogę, bo potem to do niczego niezdatna jestem |
_________________
|
|
|
|
|
Anisthea
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Sie 2006 Posty: 59 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 11:29 am
|
|
|
Pusiak, chciałabym sobie spać te 7 godzin... mogę nawet po psiaku sprzątać bo naprawdę kiepsko się dziś czuję, a na 17-stą muszę:
tryskać humorem,
pięknie wyglądać
prowadzić w miarę inteligentne rozmowy
czemu? luby sobie wymyślił spotkanie z kumplami po pracy (ja oczywiście wolałabym, żeby on sam na takie spotkania chodził, bo ja i tak nei mam pojęcia o czym oni rozmawiają...ach ci informatycy... i w sumie tylko z dwoma jego kumplami mam o czym rozmawiać- sztuka, muzyka, film, książki, i oczywiście... gry a reszta kumpli mówi w zasadzie w niezrozumiałym dla mnie języku...)
jak ja mam osiągnąć efekt oszałamiającej laski, kiedy powieki mi będa opadać... a wywinąć się nie mam jak, bo jeśli ja nie pójdę, to luby też nie a nie chcę wyjść na zimną "samicę psa" przed jego kumplami- że niby nie pozwolę mu iść na spotkanie
chyba do neigo zadzwonię jeszcze jak będzie miał przerwę w pracy i mu wytłumaczę sytuację... mam nadzieję, że zrozumie i pójdzie sam na spotkanko |
_________________ |
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 12:24 pm
|
|
|
Ja jestem wielkim śpiochem. Potrzebuję dużo snu - jak się nie wyśpię to jestem "nie do życia" Ale trzeba codziennie wstawać do pracy, więc pospać mogę jedynie w weekend |
Ostatnio zmieniony przez Gabro Czw Paź 25, 2007 12:25 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MałaMi1
Dołączyła: 08 Paź 2007 Posty: 5375 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 12:15 am
|
|
|
kocham spać, jesli to możliwe to śpię po 8-9 godzin, jednakże do wyspania się wsytarcza mi około 6 godzinek |
|
|
|
|
magda26
Żona i mama :)
Wiek: 43 Dołączyła: 26 Lut 2007 Posty: 338 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 10:48 am
|
|
|
I jak kocham spać od zawsze byłam wielkim śpiochem. Ale niewiele mam okazji do leniuchowania np do 10.00
M pracuje na różne zmiany, więc jak pracuje na popołudnia to czekam na niego do 23.00,idziemy spać ok 1.00, a rano o 6.00 pobudka, bo ja mam dość daleko do swojej pracy; znowu jak idzie na 6.00 wstaję z nim o 5.00 (bo muszę zamknąć pieska,by mi nie pogryzł męża - pies jest już stary i nie zaakceptował nowego domownika) i o leniuchowaniu nie ma mowy. W każdą sobotę do pracy a co druga niedziela zajęcia...także okazji do późnego leżenia w łóżku mam niewiele. Generalnie sypiam po 6-7 godzinek. |
_________________
|
|
|
|
|
klara76
Wiek: 47 Dołączyła: 06 Sie 2006 Posty: 538 Skąd: łódź-bałuty
|
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 10:51 am
|
|
|
Generalnie jestem śpiochem, gdzie na moment pezyłoże głowę tam usnę. Ale w praktyce sypiam krótko. Tylko w weekand czasmi sobie pofolguję (i nieraz na urlopie). |
_________________ |
|
|
|
|
SYLWECZKA
Wiek: 39 Dołączyła: 01 Paź 2007 Posty: 680 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 5:41 pm
|
|
|
?pię z reguły około 7 godzin, no chyba, że mam coś do zrobienia to siedzę całymi nocami (bo najlepiej pracuje mi się w nocy tzn mam na myśli pisanie prac, naukę itp) |
_________________
|
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 6:17 pm
|
|
|
Ja zawsze sypiałam sporo natomiast teraz spie ok 5 godzin. Pracuje od 4.00 rano więc wstaje o 3.00 ale szkoda mi sie kłaść o 20.00 czy 21.00. Zazwyczaj jednak siedze do jakiejś 22.00 czasami 23.00.
Co którys tam dzień zdrrzemna sie po powrocie godzinke i tyle |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
|
|
|
|
|