Zmiana szpilek na adidasy |
Autor |
Wiadomość |
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 9:53 pm
|
|
|
Mika napisał/a: | ja też przyłączam się do opinii o japonkach |
Mika witamy w klubie "miło.śników japonek" |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 8:31 am
|
|
|
Kot napisał/a: | a myślałam że tylko ja tak mam |
myślę, że jest nas więcej |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 8:55 am
|
|
|
Ja dla odmiany bardzo lubię japonki |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 11:54 am
|
|
|
Kati napisał/a: | Ja dla odmiany bardzo lubię japonki |
Kati ja zawsze podziwiam osoby noszące te przeklęte japonki. Zazdroszczę umiejętności poruszania się w nich |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 12:49 pm
|
|
|
Kot napisał/a: | Kati napisał/a: | Ja dla odmiany bardzo lubię japonki |
Kati ja zawsze podziwiam osoby noszące te przeklęte japonki. Zazdroszczę umiejętności poruszania się w nich |
Poruszanie sie w nich to jeszcze nie taki problem, dla mnie są one mało wygodne i jakoś mam poczucie jakbym je zaraz miała zgubić... |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Anion
Wiek: 40 Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 240 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 1:23 pm
|
|
|
Ja tam uwielbiam japonki. Do ślubu jednak bym ich nie założyła. ie chodzi tu o przesądy o odkrytych palcach i pięcie ale one są po psrostu za bardzo plażowe. Najzwyczajniej nie pasują. |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 3:08 pm
|
|
|
KasiaK napisał/a: | Poruszanie sie w nich to jeszcze nie taki problem, dla mnie są one mało wygodne i jakoś mam poczucie jakbym je zaraz miała zgubić... |
o właśnie nie zgubić ich np wysiadając z tramwaju
a dziś przeszłam się po sklepach i ojej ile ja widziałam ślicznych japonek |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Dotka
Wiek: 43 Dołączyła: 12 Mar 2005 Posty: 562 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 10:01 pm
|
|
|
Ja ogólnie bardzo lubię chodzić w japonkach, ale na ślub czy dyskotekę nie założyłabym ich. Jesli chodzi o buty ślubne i przesądy to ja będę miała z odkytą pietą. Po ślubie będę nosić je często. |
_________________
|
|
|
|
|
Anion
Wiek: 40 Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 240 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pon Lip 18, 2005 9:20 pm
|
|
|
Ja też mam odkrytą pietę. Specjalnie takie kupiłam bo szansa ze but mnie obetrze jest mniejsza w butach bez pięty. Ja mam zawsze bardzo duże problemy z obcierajacymi butami. Zaopatrzyłam się też w białe sandałki, żeby "na wszelki wypadek" nie zakończyć własnego wesela na bosaka. Moje sandałki są dość eleganckie ale nie tak bardzo jak buty z palcami. Ale trudno, wolę to niż poranione do krwi pięty. |
_________________
|
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 3:28 pm
|
|
|
a moze zmiana na takie?
|
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 6:04 pm
|
|
|
No, na takie to proszę bardzo. Ale nie na kolorowe adidasy jakby prosto z treningu. Szkoda, że nie widać już pierwszego zdjęcia, które było inspiracją dla tego tematu. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 6:22 pm
|
|
|
mnie mimo wszystko się wydaje że ktoś sobie żarty stroi... Do czego niby te buty maja pasować?? |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
aggna
Dołączył: 04 Sty 2005 Posty: 319 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 6:25 pm
|
|
|
Moja bliska kolezanka opowiadala mi kiedys, ze byla na weselu gdzie pani mloda miala zamiast szpilek trampki biale. Podobno mloda chciala za oszczedzic . Chcialabym ja zobaczyc |
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 6:35 pm
|
|
|
aggna napisał/a: | Moja bliska kolezanka opowiadala mi kiedys, ze byla na weselu gdzie pani mloda miala zamiast szpilek trampki biale. Podobno mloda chciala za oszczedzic . Chcialabym ja zobaczyc | pewnie się jej wydawało ze widac nie będzie spod długiej sukni hi hi... Ciekawe czy ktoś wpadł na pomysł z wykupowaniem butów |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
aggna
Dołączył: 04 Sty 2005 Posty: 319 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sob Sty 28, 2006 4:52 pm
|
|
|
strawberrytea napisał/a: | aggna napisał/a: | Moja bliska kolezanka opowiadala mi kiedys, ze byla na weselu gdzie pani mloda miala zamiast szpilek trampki biale. Podobno mloda chciala za oszczedzic . Chcialabym ja zobaczyc | pewnie się jej wydawało ze widac nie będzie spod długiej sukni hi hi... Ciekawe czy ktoś wpadł na pomysł z wykupowaniem butów |
Tego to ja juz nie wiem |
|
|
|
|
MałaMi1
Dołączyła: 08 Paź 2007 Posty: 5375 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 1:37 pm
|
|
|
ja osobiście nie zmieniłabym butów slubnych ani na adidasy ani na japonki wolałabym chyba tanczyc boso |
|
|
|
|
gosc [Usunięty]
|
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 6:32 pm
|
|
|
olciap6 napisał/a: | wolałabym chyba tanczyc boso |
ja tak zrobiŁam i czuŁam się świetnie |
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 7:35 pm
|
|
|
Ja nie planowałam brać butów na zmianę, miałam zamiar tańczyć boso gdyż zawsze tak robię na weselach kiedy już mnie buty uwierają Ale nie przewidziałam, ze moje ślubne pantofelki będą tak wygodne no i w efekcie przetańczyłam całe wesele i poprawiny w moich ślubnych bucikach |
_________________ |
|
|
|
|
SYLWECZKA
Wiek: 39 Dołączyła: 01 Paź 2007 Posty: 680 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 8:22 pm
|
|
|
ja muszę sie zastanowić nad ewentualną drugą parą bucików
Chociaż boso też może być fajnie |
_________________
|
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 40 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 07, 2007 9:11 am
|
|
|
olciap6 napisał/a: | ja osobiście nie zmieniłabym butów slubnych ani na adidasy ani na japonki wolałabym chyba tanczyc boso |
a ja właśnie zmieniłam na japonki ale było to około 2 w nocy więc nikt nie zwrócił uwagi, a zresztą i tak nie było ich widać bo suknia była robiona do 8 cm obcasa więc znacza jej część szlajała mi się po podłodze było mi bardzo wygodnie |
_________________
|
|
|
|
|
magda26
Żona i mama :)
Wiek: 43 Dołączyła: 26 Lut 2007 Posty: 338 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 07, 2007 12:26 pm
|
|
|
Polecam boso nie miałam na zmianę żadnych butów (ani japonek ani adidasów), stwierdziłam,że jak nie wytrzymam to będę boso. Polecam, to chyba wygodniejsze niż klapki, przy takim obuwiu jak właśnie klapki czy japonki bałabym się,że poplączą mi się nogi i wywinę orła jedynym mankamentem tańczenia bez butów jest stan rajstop i sukni moje rajstopy wyglądały koszmarnie,nawet paluszki na koniec świeciły, a suknie też nie wyglądała najlepiej. |
_________________
|
|
|
|
|
Canaves
Dołączyła: 15 Wrz 2007 Posty: 103 Skąd: ...
|
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 12:10 am
|
|
|
Ja bym nie zakładała żadnych sportowych butów.. Nam sie może wydawać, że ich wcale nie widać bo suknia jest długa, a jak sie w tańcu trochę podwinie i kamera to uchwyci to trochę obciach! W dodatku jak zabiorą młodym buty za wykupne, co zdarza sie często, to już widzę minę gości kiedy spod pięknej sukni wyjdzie trampek
Nie no... dla mnie to abstrakcyjny pomysł.. Ewentualnie można kupić sobie inne buty na symbolicznym obcasie 3 cm, delikatne materiałowe w których noga sie nie męczy i problem z głowy.. Chociaż ja osobiście tańczyłabym na boso, gdyby nogi odmówiły mi posłuszeństwa.. |
|
|
|
|
SYLWECZKA
Wiek: 39 Dołączyła: 01 Paź 2007 Posty: 680 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 6:11 pm
|
|
|
Canaves zgadzam się z Tobą! Biorąc pod uwagę buty na zmianę nie miałam na myśli adidasów ani japonek |
_________________
|
|
|
|
|
Olala
Pani Zona :)
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 1410 Skąd: moje miasto
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 10:13 am
|
|
|
A ja polecam zmiane (jak juz trzeba) na biale ballerinki (czy baletki)... bo japonki to tak troche plazowo, a adidasy, prosze was... do sukni |
_________________
|
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 11:40 am
|
|
|
Ja nie musiałam - na szczęście- zmieniać butów |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 11:26 pm
|
|
|
Kurczę, ja chcę szpilki i to zdecydowanie. Ciekawe czy wytrzymam. Na wszystkie imprezy, również wesela chodzę w szpilkach, ale na własnym weselu jednak dłużej się jest na nogach. Zamierzam na kilka m-cy wcześniej kupić jakieś szpilki i chodzić w nich na codzień, żeby się przyzwyczaić. Mam nadzieję, że to starczy.
Poza tym są takie wkładki żelowe/silikonowe do butów, które naprawdę pomagają. Stopy mniej się męczą. Polecam. Można kupić w dobrych sklepach z butami i w aptekach chyba też. Kosztują kilkanaście czy dwadzieścia kilka zł. |
|
|
|
|
katia
Wiek: 42 Dołączyła: 06 Lis 2005 Posty: 178 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 11:33 pm
|
|
|
Ja dzięki tym wkładkom żelowym nie musiałam zmieniać szpilek na buty na płaskim obcasie, a codziennie tylko takie nosze. |
_________________
|
|
|
|
|
kochecka
żona i mama
Dołączyła: 16 Mar 2007 Posty: 1652 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 7:15 pm
|
|
|
ja bardzo obawiałam się o ból od szpilek i miałam zamiar zmienić buty ale miałam wkladki żelowe a buty okazały się bardzo wygodne i w rezultacie wszystko było w porządku i nie zachodziła potrzeba zmiany butów.Ponadto starałam się jak najmniej siedzieć - bo tak naprawdę to wtedy najbardziej chyba odczuwa się ból. Zatraciłam się w tańcu i to też pomogło |
_________________ |
|
|
|
|
Olala
Pani Zona :)
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 1410 Skąd: moje miasto
|
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 10:39 pm
|
|
|
EwaM napisał/a: | Kurczę, ja chcę szpilki i to zdecydowanie. Ciekawe czy wytrzymam. Na wszystkie imprezy, również wesela chodzę w szpilkach, ale na własnym weselu jednak dłużej się jest na nogach. Zamierzam na kilka m-cy wcześniej kupić jakieś szpilki i chodzić w nich na codzień, żeby się przyzwyczaić. Mam nadzieję, że to starczy.
Poza tym są takie wkładki żelowe/silikonowe do butów, które naprawdę pomagają. Stopy mniej się męczą. Polecam. Można kupić w dobrych sklepach z butami i w aptekach chyba też. Kosztują kilkanaście czy dwadzieścia kilka zł. |
Dolaczam sie do fanek szpilek,
mimo ze na co dien nie nosze, ale wizytowo, na okazje i imprezy TAK!!!! zelowe wkladki rzeczywiscie zdaja egzamin i warto zainwestowac! jest scholl, kiwi i inne.
Ewo, ale butki slubne bedziesz miala wczesniej, wiec mozesz cwiczyc w nich... ja kupie razem z suknia, wiec mam zamiar je troszke "rozchodzic", a os Nowego Roku obiecalam sobie ze bede jak najczesciej zakladala szpilki, kwestia przyzwyczajenia nog do wysokich butkow.
I nie wyobrazam sobie zmiany na adidasy!!! Brak elegancji i dobrego smaku! to juz lepiej boso... |
_________________
|
|
|
|
|
@@@MILKA@@@
Dołączyła: 08 Lis 2007 Posty: 10 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 12:12 am
|
|
|
czego to nie wymyślicie? adidasy, japonki?? a może jeszcze kalosze, czy buty ortopedyczne??
W dniu kiedy wszystkie oczy skupiają sie na was chcecie wyskoczyć w jakichś papciach? to jeszcze dresiki do kompletu proponuje!
według mnie taka zmiana butów na własnym weselu na coś w rodzaju tego wymienionego wyżej to absurdalny brak klasy i szacunku do gości! |
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 11:14 am
|
|
|
Milko, czytam Twoje posty w kilku watkach i nie moge sie oprzec wrazeniu, ze zachowujesz sie bardzo impertynecko i patrzysz na nas z wyzszoscia. Zupelnie jakbys chciala swoimi postami zwrocic na siebie uwage, byc w censtrum zainteresowania. Ale w ten sposob na pewno nie zdobedziesz niczyjej sympatii i szacunku. Nie generuj prosze Cie spiec, to do niczego dobrego nie prowadzi.
Troche wiecej luzu, usmiechu i radosci.
Pozdrawiam cieplo |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
|
|
|
|
Olala
Pani Zona :)
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 1410 Skąd: moje miasto
|
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 1:30 pm
|
|
|
swoja opinie mozna wyrazic w inny sposob, i niekoniecznie atakujac innych, zgadzam sie z toba, Anuszka. |
_________________
|
|
|
|
|
zabeczka
Dołączyła: 06 Paź 2007 Posty: 143 Skąd: obywatelka swiata
|
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 9:36 am bede twarda
|
|
|
a ja bede twarda i zamierzam cala noc przetanczyc w slubnych bucikach, w koncu to taka jedna noc w zyciu |
|
|
|
|
Olala
Pani Zona :)
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 1410 Skąd: moje miasto
|
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 6:19 pm
|
|
|
ja tez |
_________________
|
|
|
|
|
gosiaczek1
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Gru 2007 Posty: 48 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 01, 2008 5:48 pm
|
|
|
Ja też mam zamiar wytrzymać całą noc w bucikach ślubnych, dlatego mam zamiar je troszkę najpierw "rozdeptać", żebym nie musiała tańczyć w plasterkach
Ale najpierw to trzeba dostać swój rozmiar |
|
|
|
|
Emi
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Cze 2007 Posty: 524 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 03, 2008 6:15 pm
|
|
|
Ja również zamierzam wytrzymać w szpilkach do rana. Jednak nauczona doświadczeniem wiem, że około 2 nad ranem mogę mieć kłopoty ze stopami. Jeszcze nigdy nie udało mi się wytrzymać do końca w szpilkach.
Dlatego będę miała buciki na zmianę. Chyba będą to jakieś białe baleriny na obcasie, ale nie takim jak w ślubnych butach.
Mam jednak nadzieję, że stres mnie zahartuje i nie będę zmuszona zmieniać butów |
_________________
|
|
|
|
|
daniella
Wiek: 46 Dołączyła: 01 Kwi 2008 Posty: 10 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 2:48 pm
|
|
|
Ja też mam taką nadzieje. Chciałabym całą noc przetańczyć w szpilkach |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 3:30 pm
|
|
|
gosiaczek1 napisał/a: | Ja też mam zamiar wytrzymać całą noc w bucikach ślubnych, dlatego mam zamiar je troszkę najpierw "rozdeptać", żebym nie musiała tańczyć w plasterkach
|
Ja mam zamiar zrobić tak samo, ale na wszelki wypadek może zabiorę coś na zmianę, np. jakieś klapeczki, ale oczywiście w miarę eleganckie |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 9:03 pm
|
|
|
chetnie bym zmienila buty, ale martwie sie, ze bede sie plątac w sukience. w koncu ona ma byc dluzsza te pare cm na obcasy własnie |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 12:21 pm
|
|
|
Kurcze nie pomyślałam o tym, ale u mnie chyba nie powinno być z tym jakiegoś wielkiego problemu, bo mam zamiar mieć niziutki obcas |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
milenkaone
Wiek: 41 Dołączyła: 01 Kwi 2008 Posty: 25 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 12:57 pm
|
|
|
Przez jakiś czas to i tak będziemy bez butów bo nam je zabiorą więc wtedy nam stópki odpoczna.Mam nadzieje że wytrzymam całe wesele w jednych butach. Zastanawiam sie czy na poprawiny kupić długa czy krótka sukienkę.Możecie mi coś doradzić?? Pozdrawiam |
_________________
|
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 1:10 pm
|
|
|
Ale to chyba temat na osobny wątek Ja chcę mieć krótką (ale nie mini ) Myślę jednak, że to dużo zależy od tego, jak goście bedą ubrani na poprawinach- czy jakoś elegancko czy bardziej luźno. Ostatnio byłam na poprawinach, gdzie panna młoda miała wręcz balową suknię, co przy nastoletnich chłopcach ubranych w jeansy nie wyglądało dla mnie najlepiej. |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
MałaMi1
Dołączyła: 08 Paź 2007 Posty: 5375 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 1:26 pm
|
|
|
noale tego jak goście się ubiora na poprawiny przecież się nie rpzewidzi
sorki za OT |
|
|
|
|
tofee
zakochana w M.
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Sty 2008 Posty: 569 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 3:11 pm
|
|
|
Ja zrobie wszystko żeby nie musieć nic zmieniać. Myślę że emocje zrobią swoje. I nie będzie potrzeby zmiany |
_________________ Nasz dzień 23.05.2008r. ...
Jestem szczęśliwą żoną mojego męża |
|
|
|
|
milenkaone
Wiek: 41 Dołączyła: 01 Kwi 2008 Posty: 25 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 4:15 pm
|
|
|
Ja też mam nadzieje ze nie bedzie potrzebna mi druga para butów na wesele ale na wszelki wypadek to chyba kupie. |
_________________
|
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 40 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 5:22 pm
|
|
|
milenkaone napisał/a: | Przez jakiś czas to i tak będziemy bez butów bo nam je zabiorą więc wtedy nam stópki odpoczna. |
no i tu jest problem do oczepin jakoś dałam rade i nawet nie czułam zmęczenia stóp ale jak mi zabrali buty to po tej pół godzinie ciężko było je znowu włożyć |
_________________
|
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 10:03 pm
|
|
|
lmyszka napisał/a: | milenkaone napisał/a: | Przez jakiś czas to i tak będziemy bez butów bo nam je zabiorą więc wtedy nam stópki odpoczna. |
no i tu jest problem do oczepin jakoś dałam rade i nawet nie czułam zmęczenia stóp ale jak mi zabrali buty to po tej pół godzinie ciężko było je znowu włożyć |
No właśnie też tego się obawiam, nam też zabiorą buty, a wiadomo, że jak stopy trochę odpoczną to nie będą miały ochoty znów męczyć się w butach
[ Dodano: Sro Kwi 02, 2008 10:06 pm ]
olciap6 napisał/a: | noale tego jak goście się ubiora na poprawiny przecież się nie rpzewidzi
sorki za OT |
Masz rację, dlatego moim zdaniem lepiej nie mieć długiej, balowej sukni, tylko krótką, ale oczywiście odpowiednio elegancką- tym bardziej, że wydaje mi się, że ostatnio nawet na weselach jest coraz więcej krótkich sukienek (mówię o gościach- kobietach).
Ale może przestańmy skrzywiać temat |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
Ostatnio zmieniony przez ava Sro Kwi 02, 2008 10:07 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 2:42 pm
|
|
|
a ja tak sobie myślę, że skoro nie jedno wesele przeżyłam jakoś gośc całą noc w tych samych butach, to na własnym weselu tez dam radę chociaż pewnie jako panna młoda będę miała dużo mniej okazji żeby sobie posiedzieć, bo pewnie co rusz jakiś gośc będzie chciał mnie porwać do tańca |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
|