Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Wódka na stole, czy podawana przez kelnera?
Autor Wiadomość
Canaves 

Dołączyła: 15 Wrz 2007
Posty: 103
Skąd: ...
  Wysłany: Pią Lis 23, 2007 5:14 pm   Wódka na stole, czy podawana przez kelnera?

Zastanawiam sie nad sposobem podawania wódki na weselu...
Czy w złym tonie jest podawanie jej przez kelnera?
To znaczy, kiedy kelner widzi ze kieliszek jest pusty, od razu podchodzi i nalewa...

Według mnie wygląda to bardzo elegancko, dużo lepiej niż flaszki poustawiane na stole. Byłam kiedyś na imprezie w restauracji, gdzie taki sposób podawania alkoholu był preferowany i bardzo dobrze sie sprawdził.. Nikt na pewno na kolejkę nie czekał. Kieliszek był pełny zaraz po tym jak sie opróżnił :)

Nad tym tematem zastanawiam sie też z innego względu. Czasem zdarza się, że niektórzy nie potrafią kontrolować ile mogą wypić. Zdarza się, że dzieją sie przez to różne niespodziewane rzeczy których młodzi dobrze nie wspominają po weselu.. (np. kompanie sie nietrzeźwego gościa nago w fontannie w ogrodzie itp. )
Daje to cichą kontrole nad tym ile kto pije i czy nie ma już dość. Zawsze przecież można kelnera poprosić żeby "temu panu/pani już nie lać " :)

Co o tym sądzicie?
 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lis 23, 2007 5:39 pm   

Ja tam uważam że lepiej jak wódka jest na stole. Nie powinno się nikogo ograniczac i decydowac komu polac a komu nie. Ja sobie tego nie wyobrażam. Nawet jeżeli kots jest bradzo pijany i chece pic dalej i żadna z bliskich osób nie umie nic przetłumaczyć to ni powinno się zabraniać polewac takiej odobie. Tak mnie się wydaje. Może to zostac źle zinterpretowane przez gości.
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
 
 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Pią Lis 23, 2007 5:44 pm   

Ja jestem, ze tak powiem za samoobsługą ;) byliśmy na weselu np w Edenie gdzie to kelnerzy wlewali i chyba nikt nie był z tego zadowolony... :roll: Mówisz, ze to bardziej elegancko wygląd? Hmm szczerze mówiąc ja bym nie zwróciła na to uwagi i wcale bym tak nie powiedziała, ale być może niektórzy tak uważają,
A odnośnie te "kontroli" to kelner nie zabroni komuś pić, co z tego, ze ktoś powie "temu Panu proszę nie lać" skoro On będzie chciał i już. Poza tym raczej rodzina jest od tego by takiego osobnika przystopować... takie moje zdanie :)
_________________
 
 
Canaves 

Dołączyła: 15 Wrz 2007
Posty: 103
Skąd: ...
Wysłany: Pią Lis 23, 2007 5:46 pm   

Miałam oczywiście na myśli gości którzy zaczynają w pewnym sensie psuć wesele, robić rzeczy które sprawiają przykrość innym gościom lub młodym...
Nikomu przecież nie odmówiłoby sie alkoholu tylko dlatego ze jest zwyczajnie pijany i nieszkodliwie rozbawiony.. :wink:

[ Dodano: Pią Lis 23, 2007 5:49 pm ]
Butelka wódki co pół metra moim zdaniem wygląda średnio elegancko.. :)
 
 
ales 


Wiek: 40
Dołączyła: 15 Paź 2007
Posty: 72
Skąd: Łódź i Pabianice
Wysłany: Pią Lis 23, 2007 7:48 pm   

Canaves podzielam twoje zdanie, że mało elegancko wyglądają te butelki no ale cóż taki jest urok wesel. Wydaje mi sie że takie rozwiązanie mogłoby się sprawdzić w momencie gdy mamy doczynienia ze specyficznymi gośćmi(wyższe sfery lub poważne osoby) choć mogę się mylić. U nas butelki będą na stole, reszta będzie się mrozić w lodówce, w momencie kiedy jej zabraknie kelnerzy będą donosić.
_________________


Miło Cię widzieć Gość :)
 
 
kochecka 
żona i mama


Dołączyła: 16 Mar 2007
Posty: 1652
Skąd: z daleka
Wysłany: Pią Lis 23, 2007 8:07 pm   

ja jestem zdecydowanym zwolennikiem samoobsługi.kelner nie nadąży nalewać wszystkim (wiem że na pewno nie jeden kelner musiałby sie czymś taki zajmować) a uważam że przez gości nie byłoby to najlepiej przyjęte.każdy zna swoje tempo picia najlepiej i w razie potrzeby nie musi specjalnie wołać kelnera.
kolejna rzecz to dostęp kelnerów do alkoholu - niestety często zdarza się że alkohol ginie - a nie wyobrażam sobie żeby dodatkowo pilnować alkoholu lub kelnerów.Przy założeniu że alkoholem zajmuje się ktoś z rodziny lub znajomych i dostęp do niego mają tylko osoby zajmujące się jego roznoszeniem - ten problem odpada.
_________________
 
 
SYLWECZKA 


Wiek: 39
Dołączyła: 01 Paź 2007
Posty: 680
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lis 24, 2007 2:35 pm   

ja też uważam że nie ma sensu by kelner zajmował sie nalewaniem alkoholu :)
zgadzam się z kochecka :) kelner nie nadąży :)
_________________
 
 
Canaves 

Dołączyła: 15 Wrz 2007
Posty: 103
Skąd: ...
Wysłany: Sob Lis 24, 2007 2:46 pm   

SYLWECZKA napisał/a:
kelner nie nadąży :)


Impreza na której widziałam taki sposób polewania wódki też nie była mała, bo to była 18-nastka.. i to raczej ludzie nie nadążali pić, a nie kelner nalewać... :P ( oczywiście kelner nie był jeden )
 
 
cosola 
full-time mum


Wiek: 40
Dołączyła: 04 Sty 2007
Posty: 730
Skąd: Łódź/Leicester, UK
Wysłany: Sob Lis 24, 2007 3:29 pm   

Ja też uważam, że goście sami doskonale sobie poradzą z nalewaniem alkoholu :wink:
Poza tym dla niektórych takie niesustanne przebywanie w okolicy klenera może być krępujące... nie zgadzam sie też że wódka stojąca na stole wygląda nieelegancko, w końcu to wesele, a nie impreza w muzeum :wink:
_________________
 
 
nina82 
Firma

Dołączyła: 16 Kwi 2007
Posty: 11
Skąd: Zgierz
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 5:37 pm   

Oj jak najbardziej "samonalewanie" = samoobsługa względem alkoholu co do tradycyjnego wesela. Fakt może są lokale, w których jak już ktoś sie decyduje robić przyjęcie weselne to wręcz pasuje obsługa kelnerska w temacie nalewania alkoholu.
No ale nie ma się co oszukiwać raczej dla znakomitej większości z nas nalewanie alkoholu przez kelnera było by "dziwnym" doświadczeniem.
 
 
słonko 
projektant - amator


Wiek: 41
Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 2226
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 5:45 pm   

I ja uważam jak przedmówczynie. Po co komplikować prostą sprawę. Uważam, że nieustanna niemalże obecność kelnera w pobliżu byłaby dla gości krępująca, dla mnie napewno, a i kelnerów musiałoby być wielu, żeby nadążyli polewać dla 100 osób, a oprócz tego donosić żarło, kawy, herbaty i sprzątać.
Alkohol na stole nie wygląda nieelegancko, no chyba że może stoły są puste i tylko wóda i popitka stoi. Na zastawionym i udekorowanym stole, alkohol wcale się nie wyróżnia.
_________________
 
 
 
Mariola 

Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 299
Skąd: ...
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 5:54 pm   

Byłam na dwóch weselach gdzie alkohol nalewali tzw. przeze mnie polewacze i było super. Nie odczułam tego, że ktoś chodzi cały czas przy stołach i polewa. Dlatego też u mnie też będą tacy panowie. Ale dla każdego jest to kwestia gustu.
 
 
słonko 
projektant - amator


Wiek: 41
Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 2226
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 6:26 pm   

Pewnie, że tak :)
_________________
 
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 27, 2007 7:49 pm   

to prawda, że jest to kwestia gustu.
ByŁam raz na przyjęciu (fakt, że ok. 15-osobowym) gdzie kelner polewaŁ alkohol i zupeŁnie mi to nie przeszkadzaŁo, jednak orzyjęcie byŁo w gronie osób starszych (z rodziny) i należaŁo do tych z kategorii "siedzące".
Natomiast na moim weselu goście sami sobie nalewali alkohol, który byŁ rozstawiony na stoŁach. Nie raziŁ mnie widok butelek, wszystko byŁo Ładnie zaaranżowane. Poza tym goście mieli swobodę. Kelnerzy jednie wymieniali butelki z pustych na peŁne. Myślę, że w sytuacji wesela, gdzie część osób siedzi przy stoŁach a część tańczy takie rozwiązanie jest lepsze
 
 
SYLWECZKA 


Wiek: 39
Dołączyła: 01 Paź 2007
Posty: 680
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 9:56 pm   

Właśnie na przyjęciu 15-sto osobowym jestem w stanie sobie to nalewanie przez kelnera wyobrazić, ale jeśli będzie ponad 100 osób na weselu to niestety :(
_________________
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sro Lis 28, 2007 10:29 pm   

u nas na weselu było ok. 40 osób i też sobie nie wyobrażałam polewania przez kelnera. Gościom trzeba dać swobodę
 
 
wiedzmapat 


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Sty 2008
Posty: 161
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 6:05 am   

Nie wyobrażam sobie żeby wódkę polewał kelner. U nas na weselu będzie około 120 gości i nie wiem jak kelnerzy mogliby dać sobie rade z tym, żeby wszyscy mieli pełne kieliszki.
_________________


 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 5:23 pm   

dobrzy kelnerzy swietnie sobie z tym radza. ale i tak zazwyczaj w pewnym momencie goscie zaczynaja sobie sami nalewac, ale do pierwszego toastu kelnerzy powinni nalac, przynajmniej tak powinno byc przy dobrej, sprawnej obsludze.

ale wodki na stole za duzo nie moze byc, chyba, ze wesele jest zima w sali bez ogrzewania ;d najwazniejsze, zeby donosili zamrozona zanim sie o to poprosi. ale to tez dobry kelner wie kiedy i jak.
_________________
 
 
Mariola 

Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 299
Skąd: ...
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 8:28 pm   

U mnie będzie jakieś 130-140 osób i właśnie nie wyobrażam sobie żeby nie było kelnera który będzie polewał wódkę. Pan alkoholowy będzie na 100% i to chyba nawet dwóch. Byłam już na kilku weselach gdzie tak było i sprawdziło się to bardzo.
 
 
wiedzmapat 


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Sty 2008
Posty: 161
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 11:00 pm   

nie wiem tylko czy przy 130 osobach, dwóch kelnerów zdoła napełnić wszystkim gościom kieliszki w bardzo krótkim czasie.
_________________


 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 12:03 pm   

jak to 2 kelnerow?? a gdzie bedzie reszta?
na 130 osob potrzebnych jest przynajmniej 6-7 kelnerow do obslugi zeby wszystko sprawnie pojawialo sie na stole!! u nas przy 70 osobach bylo 4 kelnerow i osoba koordynujaca obsluge. ale.. moja rodzina w wiekszosci jest zwiazana z gastronomia, to mamy spore wymagania. i jestesmy troche przeczuleni. nooo i moj maz tez "siedzi w tym biznesie" bo jest szefem kuchni w restauracji :) .
_________________
 
 
Plebuska 


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Maj 2008
Posty: 39
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 11, 2008 9:33 pm   Sala weselna, restauracja

U nas w restauracji dod poczatku do konca chcieli polewac kelnerzy, ale dogadalismy się z obsługa i kelnerzy polewali tylko 2 pierwsze kolejki a poźniej zostawili butelki do dyspozycji gości. Był też barman, więc obecnośc kelnerów do polewania nie była konieczna. Ja jestem za samodzielnym dzieleniem sie alkoholem, zeby unikac nieprzyjenych sytuacji ze ten ma polane a tamten nie, ze za czesto, że za zadko. Najlepiej samemu, ale na poczatku, zeby oosmielic gosci, to był dobry pomysl zeby kelnerzy polali:)
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 12, 2008 5:34 pm   

=MiLi= napisał/a:
Ja jestem, ze tak powiem za samoobsługą ;) byliśmy na weselu np w Edenie gdzie to kelnerzy wlewali i chyba nikt nie był z tego zadowolony... :roll:

Też byłam na weselu w "Edenie" i fakt - dwie czy trzy pierwsze kolejki polewali kelnerzy. Nie było to zbyt dobre rozwiązanie.

Każdy ma inne tempo picia - i albo jedni będą narzekać, że za wolno polewają, albo drudzy - że za szybko.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
anna1984 


Wiek: 40
Dołączyła: 04 Wrz 2006
Posty: 178
Skąd: Pabianice/Łódź
Wysłany: Wto Sie 12, 2008 7:41 pm   

Mnie w ogóle zdziwiło, że istnieje taka opcja jak polewanie wódki przez kelnerów. Osobiście jestem na nie. Uważam, że to by wyglądało strasznie sztucznie i nie miało racji bytu.
_________________
Zakochana żona :D


 
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 13, 2008 8:34 am   

Na przyjęciach innego typu, czy firmowych to może i to jest dobre rozwiązanie.
Ale na weselu, chyba jednak samemu lepiej jest polewać :)
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 15, 2008 8:00 am   

Moim zdaniem kelnerzy powinni nalać pierwszy toast, a potem postawić butelki na stole, żeby goście mogli sobie sami nalewać. Wydaje mi się, że to jest najlepsze rozwiązanie. Tak samo z winem, chociaż w przypadku wina powinni jeszcze później również nalewać. U mnie niestety tak nie było. Kelnerzy tego nie ogarniali. Wódkę postawili na stole, a z winem wogóle sobie nie radzili.
Podobno ktoś z gości zapytał kelnera o wino, a ten :o o zgrozo :o powiedział, że wino stoi na barku. Dobrze, że gość był przytomny i powiedział do kenera: To my Pana bardzo poprosimy, żeby Pan od razu przyniósł 6 lampek i dwie butelki wina.
Moi goście należą do pijących wina i generalnie sprawę podawania win uważam za spore niedociągnięcie wesela.
 
 
Alabama 

Dołączyła: 28 Lip 2008
Posty: 11
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 10:16 pm   

Moim zdaniem jeśli chodzi o alkohol goście sami powinni sie obslugiwać. Wydaje mi sie to mniej krepujace. Dobrze jest jak np. swiadek lub ojcowie czuwaja nad tym zeby nigdzie nie zabraklo alkoholu i systematycznie uzupelniali puste butelki na stole ale sprawe rozlewania alkoholu w kieliszki zostawilabym jednak samym gosciom.
 
 
kobietka 

Dołączyła: 28 Sty 2006
Posty: 15
Skąd: z daleka
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 10:55 pm   

Zgadzam sie z Alabamą- uważam, ze kelnerzy majana weselu inne zadnie niznalewnaie wódki kazdemu gosciowi. Mają zaproszeni rączki to niech sieo bsługują :wink:
_________________


24.05.2008
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 4:01 pm   

U nas wódkę roznosił teść. Kelnerki i tak miały wystarczająco dużo roboty :)
 
 
Malwina_łódź 


Wiek: 37
Dołączyła: 30 Gru 2007
Posty: 1291
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:22 pm   

U nas będzie wódką zajmował się teść. Nie będziemy zatrudniać do tego zadania kelnerów. Wódka będzie na stole a goście będą sobie nalewali sami ;)
_________________

 
 
styczniówka 

Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 98
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 26, 2008 5:12 pm   

U nas też nie będzie kelnera. Wódeczkę będzie roznosił "narzeczony" teściowej, albo mój brat. Niestety tatusiów już nie posiadamy :zalamany:
_________________



 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 8:06 pm   

Polewanie przez kelnerów może i jest eleganckie, ale do wesela wybitnie nie pasuje. Niezależnie od tego, jak bardzo chcemy, by impreza była na wysokim poziomie, to polewanie wódki jest po prostu częścią rytuału zabawy, integruje gości (przy okazji poznają swoje imiona podczas "nalać panu, panie... eeee, jak pan się nazywa? Rysiek? No to co, wypijemy, Rysiu?" :)) Wiem, że moja rodzina czułaby się bardzo dziwnie, gdyby ktoś im polewał, zwłaszcza panowie (bo to oni, jak wieki wieków, pilnują rozlewania na weselu i traktują to wręcz jako swoją honorową funkcję, zwłaszcza starsi).
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
mikello 

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 3
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 12:12 am   

z kelnerem dodatkowym problemem jest to że kiedy ma się kręcić między ludzmi z butelką to może kogoś polać podczas nalewania bądź porozlewać sporo, gdyż czasami jest ciężko przecisnąć się miedzy ludzmi, ktoś może to potraktować z humorem, ale sa przypadki kiedy komuś troche cieczy na ubraniach przeszkadzać może bardzo i powstaje zbyteczna awantura ...

nalewanie wódki samemu, kelnerzy są od pilnowania aby jej na stołach nie zabrakło ;]
 
 
madzialenka 

Wiek: 39
Dołączyła: 09 Mar 2009
Posty: 735
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sro Maj 20, 2009 7:49 am   

ja też uważam że goście sami sobie powinni nalewać może to nie jest high standard ale swojsko się robi :)
_________________
 
 
KotaBasia 

Dołączyła: 07 Mar 2009
Posty: 81
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 1:44 pm   

U nas wódkę nalewali kelnerzy i było super. Nikt nie odczuł że ktoś się ciągle kręci. Na weselu były 72 osoby i kelnerzy (było ich kliku) spokojnie nadążali z napełnianiem kieliszków (zarówno wódką, jak i winem). Goście mówią że było super i tempo picia było konkretne :mrgreen: . W rogu sali stały 4 stojaki z lodem, w którym zanurzone były butelki z wódką, więc jak ktoś chciał rozlać kolejkę sam, nie było z tym problemy.

My jesteśmy bardzo zadowoleni z takiego wyboru serwowania alkoholu. Było elegancko, a alkoholu nikomu nie brakowało.

Polecamy takie rozwiązanie :) .
_________________
Ostatnio zmieniony przez KotaBasia Czw Cze 11, 2009 1:45 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 15, 2009 5:48 pm   

U nas goście nalewali sobie sami - nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. I też było super :) to chyba głównie zależy od gości, czego oczekują i od tonu wesela.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
lula2 


Dołączyła: 11 Cze 2009
Posty: 25
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lip 06, 2009 3:19 pm   

ja uwazam ze wódka stac musi na stole, nie podoba mi sie ten pomysl z kelnerami

a co do pijanych wujkow;D to wlasnie oni najlepiej rozkrecaja impreza;D
_________________
18.07.2009 :)
 
 
DzonTravolta 

Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 14
Skąd: Sieradz
Wysłany: Pon Lip 06, 2009 10:17 pm   

Nie wyobrażam sobie dużego wesela i kelnerów rozlewających wodkę. Ja uważam, że wódka musi stać na stole. Kelnerzy by tylko usztywnili impreze. A jak ktoś nie ma umiaru to i kelner nie pomoże. Jedynie gdzie widzę konieczność pomocy kelnera przy alkoholu to drinkbar.
 
 
France 

Dołączyła: 27 Sty 2009
Posty: 155
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 12:23 am   

u mnie maja podawac kelnerzy i mysle,ze bedzie to wygladalo bardzo elegancko,cchociaz wiadomo,ze na pewno noie wszyscy beda wolali kelnerow,ale tak jest w zalozeniach naszej restauracji
_________________
 
 
KotaBasia 

Dołączyła: 07 Mar 2009
Posty: 81
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 5:55 am   

DzonTravolta napisał/a:
Kelnerzy by tylko usztywnili impreze.


Kelnerzy nie usztywniają imprezy, to są zawodowcy i poruszają się tak, że nie zwracają na siebie uwagi, wszystko robią bardzo dyskretnie (chociaż to też pewnie zależy od lokalu, w dobrej restauracji tak właśnie jest.

DzonTravolta napisał/a:
A jak ktoś nie ma umiaru to i kelner nie pomoże.


A co do umiaru, nie kelnerzy są od pilnowania gości. Każdy musi sam decydować ile może wypić. U nas kelnerzy napełniali kieliszki bardzo szybko. Znajomi się śmiali, że zanim zdążyli odstawić kieliszek ten był znowu pełny :mrgreen: .
_________________
 
 
darling 


Wiek: 40
Dołączyła: 14 Kwi 2009
Posty: 181
Skąd: lodz
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 8:29 am   

u nas na pewno wódka będzie na stole. nie wyobrażam sobie mojej rodziny, żeby nie mogła się sama obsługiwać tym trunkiem ;)
_________________
 
 
instadri 


Dołączyła: 19 Cze 2009
Posty: 209
Skąd: BC
Wysłany: Sro Lip 08, 2009 9:19 pm   

u nas wódka będzie stole, moja rodzina sama lubi sie obsługiwać i wznosić toasty aaaa i klasyczne "no proszę!" :) :)
 
 
Amira 


Dołączyła: 14 Kwi 2009
Posty: 403
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 6:21 pm   

jesli chodzi o pierwszy toast to chyba kelnerzy to najlepsze rozwiazanie :)
na eleganckich imprezach pewnie taka forma podawania alkoholu sie sprawdza najlepiej, ale obawiam sie, ze na weselu to z reguly nie wychodzi..(majac 130osob i wiecej;)
_________________

 
 
cammillka 

Dołączyła: 12 Paź 2011
Posty: 95
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 18, 2011 4:06 pm   

Wódka na stole. My mieliśmy fajnych gości, każdy wiedział, kiedy trzeba polać :) i zawsze chętny do tego był :)
 
 
 
gabi.kus 

Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 6
Skąd: ..
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 5:27 pm   

Ja na wesele wynajęłam barmanów z FlairBrothers i nie dość, że obsługiwali gości do końca, serwowali drinki alkoholowe ale również bezalkoholowe (dla dzieci i nie pijących), robili show (taki pokaz z rzucaniem butelkami i ogniem), mieli fontannę czekoladową- co było świetnym pomysłem :) to jeszcze zajęli się wszystkim. Obliczyli ile różnych alkoholi będzie potrzebnych, ile napojów itp. Kto chciał to korzystał z ich baru a reszta wódki była na stołach ;) To było naprawdę super rozwiązanie!
Ostatnio zmieniony przez gabi.kus Pon Lis 28, 2011 5:48 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Elma 

Wiek: 38
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 206
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 12:37 am   

Wydaje mi się, że zbyt dużo zamieszania byłoby gdyby mieli polewać wódkę. Niech się zajmą obiadkiem, talerzykami a nie nalewaniem. Grupy pijące, które tworzą się przy stole zwykle świetnie się bawią pijąc i polewając. A nie tam jakiś kelner będzie im nad głową stał.
instadri napisał/a:
aaaa i klasyczne "no proszę!" :) :)

Tak, dosyć często można to usłyszeć 8)
_________________

 
 
bambolea 


Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 397
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 22, 2012 11:49 pm   

Jednak lepiej jest, moim zdaniem, jak goście sami sobie polewają - każdy wie ile chce wypić i w jakich odstępach, różne "części stołu" w swoim tempie i jest ok :) ) No, chyba, że to jest naprawdę wesele bon ton, elegancja francja i jazz w tle ;)
_________________
 
 
ewa.krzys 


Dołączyła: 17 Lut 2011
Posty: 2643
Skąd: z niedaleka
Wysłany: Czw Lut 23, 2012 7:28 am   

U nas wódka będzie stała na stole. Gdy butelka będzie pusta kelnerzy będą dostawiali, ale to goście będą sobie sami polewać :)
_________________


 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Czw Lut 23, 2012 4:06 pm   

ewa.krzys napisał/a:
U nas wódka będzie stała na stole. Gdy butelka będzie pusta kelnerzy będą dostawiali

U nas tak to własnie wyglądało... ;) Wódeczka stała sobie w lodóweczce i sie schładzała, kelnerzy super pilnowali, żeby na każdym stole była jedna butelka i od razu donosili. Jesli nie, to mój tata też pomagał :razz: i polewał :razz:
_________________
 
 
Morfii 
Firma


Wiek: 40
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 61
Skąd: Łódź, Rąbień
Wysłany: Wto Mar 13, 2012 5:43 pm   

Byłem na weselach gdzie kelner nosił wódkę... i na takich gdzie robili to rodzice.. Moim zdaniem najlepiej jest postawić sporo butelek na "dzień dobry".. to później znosi się tylko czyste butelki, a dostawiać dużo nie trzeba. Jeśli obawiacie się o wódkę, lub macie jej mało to zastąpcie ją bimbrem na stole wiejskim ;) taki tani myk :cool:
Jak ma nosić kelner to tylko zaufany :!:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl