Stara panna / stary kawaler |
Autor |
Wiadomość |
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 16, 2007 2:31 pm Stara panna / stary kawaler
|
|
|
Zastanawiam sie kiedy mozna o kims powiedzieć, że jest starą panną/starym kawalerem ?
Czy chodzi tu o sposob bycia, czy moze jakas granica wieku faktycznie istnieje |
_________________
|
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 16, 2007 3:56 pm
|
|
|
W sumie nigdy nie zstanawiałam się nad tym, ale wydaje mi się że znaczenie ma i jedno i drugie.
Jeżeli chodzi o wiek to wydaje mi się że to może być coś około 40 lat coś takiego.
No a zachowanie to nie wiem , może jakiś maminsynek co wiecznie czepia się mamy spódnicy, niesamodzielny, nie pragnący w ogóel ożenku
No sama nie wiem |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sro Maj 16, 2007 4:13 pm
|
|
|
Tylko wtedy, gdy chciałaby/chciałby wyjść za mąż, a nie udaje się... i to powoduje wszechobecną frustrację. |
_________________
|
|
|
|
|
Maja_Kris
Wiek: 40 Dołączyła: 05 Mar 2007 Posty: 1020 Skąd: Łódż/Kanzas
|
Wysłany: Sro Maj 16, 2007 4:19 pm
|
|
|
gdy jest sie stara panna!!! czyli np po 35 kiedy nawet sie nie mysli o zalozeniu stalego zwiazku...tak mi sie wydaje! |
_________________ najszczęśliwsza żona na świecie
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sro Maj 16, 2007 4:21 pm
|
|
|
No ale może być singiel/ka z wyboru, natomiast stara panna/kawaler - chyba tylko gdy jest sama choć tego nie chce... |
_________________
|
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 16, 2007 5:25 pm
|
|
|
Kati napisał/a: | stara panna/kawaler - chyba tylko gdy jest sama choć tego nie chce... |
dokladnie. A nie wydaje sie wam że to moze byc bardziej kwestia sposob bycia i zachowania niz jakiejs granicy wiekowej?
Np o wiecznie narzekajacej i niezadowolonej kobiecie, ze skwaszoną miną pomyslime "pewnie stara panna"...
A moze byc pani np grubo po 40 z optymistycznym nastawieniem do zycia, usmiechnieta pelna wigoru i energii i nie powiemy o niej stara panna...
|
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez madzia8181 Sro Maj 16, 2007 5:26 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dunia
Wiek: 47 Dołączyła: 04 Mar 2007 Posty: 167 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Maj 23, 2007 7:30 pm
|
|
|
madzia wg mnie jest dokładnie tak jak piszesz, bo mam kilka kumpel, które są singielkami. O jednej (29-letniej) już mówią jako o starej pannie, która nikogo raczej nie znajdzie. Ona ma właśnie taki "specyficzny" charakter (a co tam, nie będę owijała w bawełnę- jest złośliwa i upierdliwa). A o drugiej (33-letniej) kumpeli której ciągle papa się śmieje jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś tak powiedział. Ludzie co prawda mówią, że dziwne dlaczego jeszcze sobie kogoś nie znalazła, ale nie mówią o niej "stara panna". |
_________________
Trzymaj się Gość |
|
|
|
|
Audiolka
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Kwi 2008 Posty: 2581 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 10:10 pm
|
|
|
Mam dwóch kuzynów(teraz maja ok 35 lat) wszystkie ciotki wróżyły im starokawalerstwo.Az tiu nagle dwa lata temu,we wrześniu jeden sie ożenił a w grudniu drugi!!!
Mam tez kuzynkę(ma 35 lat)nigdzie nie wychodzi z domu,z nikim sie nie spotyka,nie miała faceta(wogule zachowuje sie jak ''co to nie ja jestem'')-ma zadatki na stara pannę.
Taka jak była moja sąsiadka(całe życie sama mieszkał,nie chciała męża,tak je było dobrze)
Dla mnie stara panna to kobieta która świadomie nie chce nikogo mieć-to samo tyczy sie starego kawalera. |
|
|
|
|
Debussy
pedagog specjalny
Dołączyła: 16 Lut 2008 Posty: 1712 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 9:49 am
|
|
|
"Stary kawaler" i "stara panna" użyłabym w odniesieniu do kogoś, kto ma już trzydziestkę na karku To już jest dla mnie jakaś taka granica, że do tego wieku dobrze by było się ustatkować |
_________________ Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć... |
|
|
|
|
truskawka_ja
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 781 Skąd: ...
|
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 11:19 am
|
|
|
Debussy napisał/a: | "Stary kawaler" i "stara panna" użyłabym w odniesieniu do kogoś, kto ma już trzydziestkę na karku |
Czyli wychodzę za mąż za starego kawalera. Muszę powiedzieć Saidowi...
Dla mnie staropanieństwo i starokawalerstwo jest stanem ducha/umysłu i nie wynika z ilości przeżytych lat. To pewien zbiór cech charakteru i mentalność która jest niezależna od wieku. Znam osoby, które nie myślą o założeniu rodziny, inaczej planują swoje życie - poświęcają się pracy zawodowej, działalności społecznej czy charytatywnej. Nie nazwałabym ich starą panną czy kawalerem. Nie uważam, że posiadanie męża/żony i dzieci jest jedynym i najlepszym sposobem na życie. |
|
|
|
|
gosc [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 1:00 pm
|
|
|
truskawka_ja bardzo dobrze powiedziane.
Ja nie przepadam za szufladkowaniem ludzi. A niektórzy 30-latkowie są mŁodsi niż np. 23-latki. |
|
|
|
|
szept
Dołączyła: 20 Sie 2005 Posty: 230 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 2:24 pm
|
|
|
Popieram Truskawkę i Sajonarę6.
Powody samotności są różne. Ktoś jest samotnikem z wyboru,ktoś przeżył zawód miłosny i nie potrafi się otrząsnąć,a jeszcze ktoś inny nie chce kogokolwiek,byle wcisnąć obrączkę na palec,tylko czeka na tą jedyną/jedynego.
W naszym społeczeństwie ktoś,kto jest sam,to nieudacznik i pewnie ma paskudny charakter,bo nikt go nie chciał. A ileż to znamy złośliwych i upierdliwych mężatek,czy żonatych,co?
Albo pewnie brzydka/brzydki. A ileż to samotnych, pięknych kobiet i przystojnych facetów błąka się po świecie,a mało ciekawe panie i panowie są zaobrączkowani?
Wg mnie takie określanie powinny przejść dawno do lamusa i tyle.
Chyba,że zaczniemy mówić stary żonkoś i stara mężatka. Jak równouprawnienie,to równouprawnienie |
_________________
|
|
|
|
|
|