Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Zmiana szpilek na adidasy
Autor Wiadomość
lesia 

Wiek: 48
Dołączyła: 26 Lut 2004
Posty: 154
Skąd: lodz
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 9:51 pm   

A co sadzicie o Pannie Mlodej w ..... adidasach , przepraszam nie powinnam :oops: , ale nie moglam sie powstrzymac :mrgreen:
_________________
lesia
wedding day 19 06 2004
 
 
Magdzia 


Wiek: 44
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 11:27 pm   

Wszystkie chwyty dozwolone, byle wygodnie, a suknia i tak zakryje :mrgreen:
 
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 11:29 pm   

lesia napisał/a:
A co sadzicie o Pannie Mlodej w ..... adidasach , przepraszam nie powinnam :oops: , ale nie moglam sie powstrzymac :mrgreen:
Obrazek


wiesz, to nie jest taki zły pomysł - moja koleżanka też nie wytrzymała w bucikach weselnych i po północy zamieniła je na adidasy.
Oby żadna z nas tego nie potrzebowała :lol:
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 11:57 pm   

Cóż, to ja mam odmienne zdanie.
Buty sportowe do suknii ślubnej... :roll: Nawet w połowie wesela... :roll:
Nigdy!
To jest dla mnie przysłowiowy kwiatek do kożucha.
Lepiej kupić wygodne buty ślubne (ewentualnie zrobić na miarę, jak nie znajdzie się wygodnych), ale nie trampki, na Boga!
_________________
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 6:53 am   

Adidasy :shock:
Suknia za krótka :shock:
Gorzej już być nie mogło :roll:
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 7:32 am   

Asiek napisał/a:
Cóż, to ja mam odmienne zdanie.
Buty sportowe do suknii ślubnej... :roll: Nawet w połowie wesela... :roll:
Nigdy!
To jest dla mnie przysłowiowy kwiatek do kożucha.
Lepiej kupić wygodne buty ślubne (ewentualnie zrobić na miarę, jak nie znajdzie się wygodnych), ale nie trampki, na Boga!


Litości !! ! Tożto totalny brak dobrago smaku... wrrrrrrrr

Zgadzam się z Asiek i Gosią :shock: :shock: :shock:
Adidasy + suknia? = pomyłka
_________________

 
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 10:17 am   

Jak nie było innego wyjścia, to trzeba się ratować czym się ma.
Same wiecie jak trudno o wygodne buty.

Faktycznie wygląda :hmm : nieciekawie
 
 
Edyta 


Wiek: 42
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 3:38 pm   

Przychylam się do zdania większości !!

ja wiem i rozumiem, że nóżki mogą boleć - ale dajmy spokój
_________________

 
 
Akacja 

Wiek: 42
Dołączyła: 29 Lut 2004
Posty: 199
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Pią Maj 28, 2004 4:35 pm   

uuuuuuuuuu cóż za pomyła.... !! !!! :roll:
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 30, 2004 10:29 pm   Zmiana szpilek na adidasy

Nie podoba mi się ten pomysł. :? Już na pewno lepiej będą wyglądały jasne sandałki niż adidasy.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Magdzia 


Wiek: 44
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 30, 2004 10:54 pm   

Eh mnie tam nie przeszkadza, byle zabawa byla dobra :mrgreen:
 
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 30, 2004 11:04 pm   

Beznadzieja...
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Nie Maj 30, 2004 11:04 pm   

Pewnie, że najważniejsze, żeby zabawa się udała - ale adidasy do sukni? :shock: bez przesady... są buty równie wygodne, a zdecydowanie bardziej odpowiednie...
Osobiście potraktowałam to zdjęcie jako ironię, lub jak kto woli śmiesznostkę :)
_________________

 
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 30, 2004 11:57 pm   

A może to jej ukochane adidasy?:)
Mnie tam nie przeszkadza. Ciekwai mie tylko jak bawic sie dobrze skoro wszystk ma byc na sztwwniaka. Piekna suknia, buciczki, panowie powinni wtedy nie ściagac marynarek bo to tez nie elegancko. Nie tancowac za bardzo bo a nóz sie zapocisz i co wtedy. Siedziec sztywno i byc piekną. Beee nie nie dla mnie. Ja zamierzam sie bawic na swoim weselu a jak beda bolec mnie stopy to na boso bede paradwoac raz w życiu bede miała okazje zgorszyc co poniektorych gości:))

pozdrawiam
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
Magdzia 


Wiek: 44
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 12:19 am   

olenka napisał/a:
A może to jej ukochane adidasy?:)
Mnie tam nie przeszkadza. Ciekwai mie tylko jak bawic sie dobrze skoro wszystk ma byc na sztwwniaka. Piekna suknia, buciczki, panowie powinni wtedy nie ściagac marynarek bo to tez nie elegancko. Nie tancowac za bardzo bo a nóz sie zapocisz i co wtedy. Siedziec sztywno i byc piekną. Beee nie nie dla mnie. Ja zamierzam sie bawic na swoim weselu a jak beda bolec mnie stopy to na boso bede paradwoac raz w życiu bede miała okazje zgorszyc co poniektorych gości:))

pozdrawiam


:graba:

Tez juz gdzies pisalam, ze jak mnie beda stopy bolec to sciagam szpilki i na bosaka :mrgreen:
 
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 6:25 am   

Sprawa indywidualna - rzecz gustu

Ja obstaję przy zdaniu, że wszystko musi mieć swoje miejsce. W sumie jak gorset niespodziewanie uwiera, a spódniczka się przesuwa - czemu nie zmienić na jeansy?
_________________

 
 
 
Magdzia 


Wiek: 44
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 11:47 am   

:peace:
 
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 3:25 pm   

Kati napisał/a:
Sprawa indywidualna - rzecz gustu

Ja obstaję przy zdaniu, że wszystko musi mieć swoje miejsce. W sumie jak gorset niespodziewanie uwiera, a spódniczka się przesuwa - czemu nie zmienić na jeansy?


... a gdy się poczujemy spiące, to mozemy iśc spać...
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
lesia 

Wiek: 48
Dołączyła: 26 Lut 2004
Posty: 154
Skąd: lodz
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 4:35 pm   

Asia napisał/a:
Kati napisał/a:
Sprawa indywidualna - rzecz gustu

Ja obstaję przy zdaniu, że wszystko musi mieć swoje miejsce. W sumie jak gorset niespodziewanie uwiera, a spódniczka się przesuwa - czemu nie zmienić na jeansy?


... a gdy się poczujemy spiące, to mozemy iśc spać...


a ja w dniu slubu dostane okres i wystawie zastepstwo , bo mnie wtedy tak boli ze zyc mi sie nie chce :mrgreen:
_________________
lesia
wedding day 19 06 2004
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 6:16 pm   

lesia napisał/a:
Asia napisał/a:
Kati napisał/a:
W sumie jak gorset niespodziewanie uwiera, a spódniczka się przesuwa - czemu nie zmienić na jeansy?

... a gdy się poczujemy spiące, to mozemy iśc spać...

a ja w dniu slubu dostane okres i wystawie zastepstwo , bo mnie wtedy tak boli ze zyc mi sie nie chce :mrgreen:

:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
_________________
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 6:19 pm   

Dziewczyny jesteśmy okropne :mrgreen: :monster: :jumpingmrgreen:
_________________

 
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 8:04 pm   

Kati napisał/a:
Dziewczyny jesteśmy okropne :mrgreen: :monster: :jumpingmrgreen:


bardzo :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 31, 2004 11:12 pm   

Ale jakbym miała już wybierać to wolałabym biegać boso niż w treningowych adidasach. :roll:

A tak w ogóle to pamiętajcie, że długość sukni jest dopasowywana do wysokości obcasa, i jak zdejmiemy ślubne buciki tu suknia automatycznie robi się krótsze, a wtedy to już bardzo łatwo o "wypadek". Można się potknąć, mogą podeptać suknię albo co gorsza uszkodzić czy wyrwać delikatny materiał. :roll:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Wto Cze 01, 2004 7:33 am   

Rzeczywiście suknia się wydłuża... ślicznie byśmy wyglądały z "przydługą "suknią :?
_________________

 
 
 
lesia 

Wiek: 48
Dołączyła: 26 Lut 2004
Posty: 154
Skąd: lodz
Wysłany: Wto Cze 01, 2004 7:41 am   

Kati napisał/a:
Rzeczywiście suknia się wydłuża... ślicznie byśmy wyglądały z "przydługą "suknią :?

Jezeli jest z gorsetem to zawsze mozna spodnice na pasku zawinac :graba:
_________________
lesia
wedding day 19 06 2004
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 01, 2004 11:00 am   

Właśnie mi się przypomniało że w sukniach z gorsetem spódniczki dosyć często spadają, więc dobrze jest mieć przy sobie jakieś agrafki, nie wiem, czy to prawda, czy zależy jedynie od dobrego (lub nie) uszycia sukni. ..
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 01, 2004 11:52 am   

just_Kate napisał/a:
Właśnie mi się przypomniało że w sukniach z gorsetem spódniczki dosyć często spadają, więc dobrze jest mieć przy sobie jakieś agrafki, nie wiem, czy to prawda, czy zależy jedynie od dobrego (lub nie) uszycia sukni. ..


Zwróccie koniecznie uwage na to, o czym napisał Kate. Byłam na weselu, na którym Panna Młoda miała za długą lub za lużną spódnicę. Dół sukni krązył więc po podłodze - był dosłownie czarny! Wygladało to bardzo brzydko.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Edyta 


Wiek: 42
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 01, 2004 5:21 pm   

Asia napisał/a:
just_Kate napisał/a:
Właśnie mi się przypomniało że w sukniach z gorsetem spódniczki dosyć często spadają, więc dobrze jest mieć przy sobie jakieś agrafki, nie wiem, czy to prawda, czy zależy jedynie od dobrego (lub nie) uszycia sukni. ..


Zwróccie koniecznie uwage na to, o czym napisał Kate. Byłam na weselu, na którym Panna Młoda miała za długą lub za lużną spódnicę. Dół sukni krązył więc po podłodze - był dosłownie czarny! Wygladało to bardzo brzydko.


hmmm a to dziwne

a może to bylo takie celowe przedłużenie spódnicy?

co?
_________________

 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Wto Cze 01, 2004 6:36 pm   

Grunt, że efekt był marny :?
_________________

 
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 01, 2004 7:47 pm   

Edyta napisał/a:
hmmm a to dziwne

a może to bylo takie celowe przedłużenie spódnicy?

co?


Nie, nie było to "celowe przedłużenie spódnicy".
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Linka 


Wiek: 45
Dołączyła: 29 Mar 2005
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 31, 2005 7:49 pm   

A co sądzicie o klapeczkch ślubnych, no choćby takich jak te...?

ślubne klapeczki.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 840 raz(y) 45.37 KB

_________________


:)
 
 
gambi 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Sty 2005
Posty: 509
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 31, 2005 8:07 pm   

Bardzo fajne te klapki, ale chyba bym sie nie zdecydowala zalozyc ich do slubu. czasem odkryta pieta budzi postrach, a co dopiero klapki, zreszta slub mam w pazdzierniku, a wiec to juz nie pora na klapki :wink:
_________________

Miłego dnia Gość ;)
 
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Wto Maj 31, 2005 8:56 pm   

Bardzo fajne na deptak w Mielnie letnią porą :P
_________________

 
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Wto Maj 31, 2005 10:15 pm   

Z gołą stopą na własny ślub?????
 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 4:49 am   

Kati napisał/a:
Bardzo fajne na deptak w Mielnie letnią porą :P

Zgadzam się. Fajne klapki, ale napewno nie do ślubu chyba, że ślub byłby na plaży :wink:
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 44
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 7:20 am   

Klapki bardzo ładne, ale na ślub chyba się nie nadają? No chyba, że slub jest na plaży w Miami i strach zakopać się w piasku :mrgreen:
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
Dotka 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Mar 2005
Posty: 562
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 7:50 am   

Klapeczki ładniutkie w sam raz na upalne dni. 8) Ale oczywiście nie do ślubu.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Dotka Sro Cze 01, 2005 2:01 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kot 


Wiek: 44
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 8:41 am   

Ja nawet na ślub w środku lata nie założyłabym klapek.

Nie tylko takich.... takich bardziej eleganckich, na szpilkach też nie....
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Linka 


Wiek: 45
Dołączyła: 29 Mar 2005
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 9:31 am   

Ja też w życiu nie założyłabym klapek. Pomijam przesądy, czy elegancję (lub w tym przypadku jej brak), ale nawet z praktycznego powodu - wyobrażacie sobie tańcować całą noc w czymś takim? :lol: Zapytałam Was o zdanie bo gdzieś na jakiejś stronce przeczytałam, że "coraz modniejsze są laczuszki ślubne" i złapałam się za głowę z wrażenia. Coraz modniejsze...?! Chyba nie nadążam za tą modą... :D
_________________


:)
 
 
Kot 


Wiek: 44
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 9:35 am   

ło matko to jest nowa moda? :shock:

to ja też zupelnie za tymi trendami nie nadążam

zresztą już mi nawet pani w salonie powiedziała, że t co wybrałam to jest "styl babciny" heheh i dobrze mi z tym :D
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 44
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 11:24 am   

Linka napisał/a:
coraz modniejsze są laczuszki ślubne" i złapałam się za głowę z wrażenia. Coraz modniejsze...?! Chyba nie nadążam za tą modą... :D


Widocznie Linka nie ylko Ty nie nadążasz za modą. Bo dla mnie tez pomysł klapek jest nieco "niemodno-nieelegancki" :mrgreen:
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 2:06 pm   

Linka napisał/a:
Zapytałam Was o zdanie bo gdzieś na jakiejś stronce przeczytałam, że "coraz modniejsze są laczuszki ślubne" i złapałam się za głowę z wrażenia. Coraz modniejsze...?! Chyba nie nadążam za tą modą... :D

W takim razie ja też nie nadążam za modą zdecydowanie wolę klasykę!
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 6:48 pm   

Pomijając już urodę tych klapków to i tak pozostaje problem długości sukni. :wink:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 7:34 pm   

Ja bym sie chyba zabiła tańcząc w klapkach i tylko z tego powodu ich bym nie założyła. :D
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
Kot 


Wiek: 44
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 7:42 pm   

Popoieram Bajeczko klapki definitywnie nie nadają się do tańczenia :wink:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 7:46 pm   

Ale wygodne do chodzenia są, no nie?
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
Kot 


Wiek: 44
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 8:12 pm   

niektórzy uważają że wygodne ale ja jakoś w klapka, a już na pewno w japonkach to za daleko bym nie uszła :oops:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 8:15 pm   

A kto mówi o japonkach?! Dla mnie to tortury na równi ze średniowiecznymi. :)
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
Kot 


Wiek: 44
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 8:19 pm   

a myślałam że tylko ja tak mam :jumpingmrgreen:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 8:27 pm   

Kot napisał/a:
a myślałam że tylko ja tak mam :jumpingmrgreen:


a jednak :jumpingmrgreen:
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl