Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Dobroczynność
Autor Wiadomość
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Gru 10, 2008 10:00 pm   Dobroczynność

Już od dawna chodził mi po głowie pomysł, żeby wpłacać drobne sumy na jakąś fundację lub podobny cel. Dzisiaj rozmawiałam z mężem i ustaliliśmy, że od stycznia będziemy co miesiąc wspomagać drobną kwotą schronisko dla zwierząt. Myślałam o 10-20 zł. Dla nas to nie jest dużo, a pieski będą miały co jeść. :)

Co o tym sądzicie? Czy dajecie pieniądze na cele dobroczynne? Przekazujecie 1% podatku w zeznaniu rocznym? Do jakich akcji dobroczynnych się przyłączacie a do jakich nie?
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Gru 10, 2008 11:19 pm   

ja sie przylaczam jedynie do Pajacyka - klikam zawziecie; jakichs innych akcji internetowych w stylu "wypelnij ankiete" oraz co roku do WO?P. zwierzeta mnie nie interesuja za bardzo. zostalam tak wychowana, ze ludzie sa wazniejsi i to im nalezy pomagac w pierwszej kolejnosci. a ze w Polsce nadal wiele jest biednych dzieci i takich, ktore wymagaja pomocy lekarskiej, to kotki i pieski musza sobie radzic bez mojej pomocy.
Wiele z Was powie, ze to okrutne. No coz, taka moja filozofia życiowa...

Dodatkowo jesli wiem, ze jakis moj uczen jest w trudnej sytuacji, dostaje sporą znizke. w zeszlym roku nawet i 100%.
 
 
ppola 
Birdwoman


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 2189
Skąd: Kanzas
Wysłany: Sro Gru 10, 2008 11:39 pm   

W zeszłym roku chcielismy obydwoje z MAckiem przekazać 1% na przeszczep szpiku dla konkretnego chłopaka, niestety nie zdazylismy, zmarł. Mysle ze w tym roku tez spróbujemy komuś pomóc i mam nadzieje ze tym razem zdazymy. Poza tym oczywiscie WO?P i zawsze jak gdzies na cos zbieraja to wrzucam chociaz grosik. Nie wiem czy to sie liczy ale zawsze cos wrzucam jednemu clopakowi w przejsciu podziemnym jak gra ;)
_________________

Obudź się Gość :D
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 12:44 am   

Przylaczam sie do WOSP, proszacym na ulicy nie daje pieniedzy ale jesli prosza o jedzenie - kupuje.
Zwierzeta? Hmm... Raczej nie... Zgadzam sie z MalaJu - uwazam, ze w pierwszej kolejnosci pomoc nalezy sie ludziom, przede wszystkim dzieciom.

Najbardziej jednak staram sie pomagac i wspierac dzialalnosc na rzecz niepelnosprawnych - przede wszyskim dzieci. Przez wiele lat jezdzilam jako opiekunka na kolonie dla dzieci niepelnosprawnych organizowane przez Lodzkie Seminarium:
http://www.wsd.archidiece...&r=2005&g=1&s=1
Teraz ze wzgledu na prace za granica nie mam na to czasu ale gosci na slubie chce poprosic zeby goscie zamiast kupic kwiaty, wrzucili pieniadze do puszki, ktora przekazemy na cel tych kolonii. Dla tych dzieciakow czesto jest to jedyna mozliwosc wyjazdu, oderwania sie od szarej smutnej rzeczywistosci barier architektonicznych, braku srodkow na rehabilitacje. Im bardziej czlowiek wchodzi w to srodowisko tym bardziej uswiadamia sobie na jak mala pomoc panstwa moga liczyc rodzice dzieci niepelnosprawnych. Prawicowi politycy maja usta pelne frazesow o ochronie zycia poczetego itp. a jak przychodzi co do czego to rodzice, a w zasadzie glownie matki bo ojcowie odchodza w sina dal, musza same borykac sie z problemem wychowania i opieki niepelnosprawnego dziecka.

Kiedy jeszcze mieszkalam w Lodzi nalezalam rowniez do Katolickiego Stowarzyszenia Niepelnosprawnych Archidiecezji Lodzkiej. Jest to organizacja pozytku publicznego, mozna na jej cel przekazac 1% podatku do czego goraco zachecam. Dzialaja tam niesamowici ludzie - przede wszystkim ks. Piotr Kosmala i pani Ewa Sienko.
http://www.ksn.archidiecezja.lodz.pl/index.htm
Ostatnio zmieniony przez truskawka_ja Czw Gru 11, 2008 12:48 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 9:23 am   

MalaJu napisał/a:
. zwierzeta mnie nie interesuja za bardzo. zostalam tak wychowana, ze ludzie sa wazniejsi i to im nalezy pomagac w pierwszej kolejnosci.


To prawda. Ale 10 czy 15 zł miesięcznie na dziecko to kropla w morzu potrzeb. A za te same pieniądze jeden pies będzie miał zapewniony byt. To dla mnie bardziej namacalne i będę czuła, że moja pomoc coś znaczy. Poza tym ja wychodzę z założenia, że dzieciom to wszyscy pomagają. A zwierzątkom lub starszym osobom nikt nie chce. :zalamany: Z waszych postów wynika, że mam rację. Dlatego np 1% podatku wolę przekazać na inny cel niż dzieci.

Do WO?P też się zawsze przyłączam.
I jeszcze mi się przypomniało, że jak byłam w liceum to z koleżanką zorganizowałam akcję pomocy biednym polskim dzieciom na Litwie. W wyniku akcji pojechałyśmy na Litwę z ciężarówką różnych rzeczy. Były ubrania, zabawki, komputery, jedzenie, środki kosmetyczne, nowe buty, słodycze, artykuły szkolne.
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 9:39 am   

EwaM napisał/a:
Ale 10 czy 15 zł miesięcznie na dziecko to kropla w morzu potrzeb. A za te same pieniądze jeden pies będzie miał zapewniony byt.

To chyba jednak trochę za mało nawet na jedzenie...
 
 
Tajgete 
żona swojego męża :)


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Mar 2008
Posty: 833
Skąd: Kolumna
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 9:49 am   

Przy globalnym rozliczaniu kosztów (hurtowych zakupach itp.) może wystarczyć. I może lepiej, że są zarówno ludzie, którzy pomagają dzieciom i tacy, którzy pomagają zwierzętom. W ten sposób każdy zrobi po swojemu i każdemy pomożemy ;)

U nas co ciekawsze Wojtuś też jest bardziej za pomaganiem zwierzętom niż dzieciom, z podobnych powodów jak Ewa. Ale 1% podatku przekazujemy mojej przyjaciółce, która w 2004 roku uległa wypadkowi. Jej potrzeby widzimy namacalnie, pomoc jaką daje jej ten 1% też. Dla mnie to straszne, jeśli ludzie ignorują możliwość zapisu procentu od podatku, bo po prostu im się nie chce wypełniać samemu formularza PIT (u nas w pracy jeśli ktoś chce przekazać ten 1% to musi robić to sam). A gdyby nie Ania i jej wypadek pewnie Wojtka 1% poszedłby na schronisko, a mój na fundację "Gajusz", jak dla mnie najbardziej widoczną jasną plamę dobroczynności w naszym województwie... ;)
_________________
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 11:49 am   

W łódzkim schronisku na Marmurowej jest obecnie 700 zwierząt. Myślicie, że mają 7000-10000 miesięcznie na wydatki na schronisko? :kwasny: Wydaje mi się, że średnio na jedzenia dla jednego psa nie wydają więcej niż 10 - 20 zł miesięcznie.
 
 
doni_iza 

Wiek: 42
Dołączyła: 29 Paź 2007
Posty: 1974
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 11:53 am   

Obawiam się, że jednak więcej :( do tego jakieś leki... ale według mnie nie kwota jest ważna, a gest i chęć pomocy :)
Ewa a nie myślałaś o wirtualnej adopcji psiaka z łódzkiego schroniska? :-)
_________________
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 12:04 pm   

ja wysylam smsy na rozne fundacje, wspieram WO?P, biore udzial w akcjach hipermarketowych, czyli kup wiecej jedzenia i oddaj potrzebujacym.. nie pomagam zwierzetom, (oprocz kilku akcji dziennikarskich i zbierania podpisow pod slynna petycja o ratowanie koni), wole dac pieniazki na dzieci.. tak juz mam..

no i nigdy nie wyrzucam ubran, oddaje je do PCK.. a szafe czyszcze przynajmniej raz w roku... (mam nadzieje, ze komus przydaly sie moje spodnie Escady i bluzka Jean Paul Gaultier :) )

przed swietami w ogole mam jakis taki bardziej "rozdawny" humor, wrzucam pieniadze do roznych puszek, harcerzy, zuchow, aniolkow, dziewczynek z zapalkami... ja mam, to dlaczego nie mialabym choc troche pomoc innym?

gdybym wygrala kiedykolwiek w totolotka, tez pewnie przekazalabym spora sume na jakas fundacje dla chorych dzieci... ale jeszcze nic nie wygralam :(
_________________
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 12:52 pm   

A zapomniałam - no, zwierzętom też pomagam - trzymam w domu takiego jednego białego darmozjada już prawie dwa lata :razz:
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 1:24 pm   

mietka napisał/a:
wole dac pieniazki na dzieci.. tak juz mam..


Bo masz swoje własne. Koleżanka mi powiedziała, że jak będę miała swoje dziecko to też zacznę na dzieci dawać. :D

doni_iza - adopcja? Nie, to już nie ma znaczenia.
 
 
doni_iza 

Wiek: 42
Dołączyła: 29 Paź 2007
Posty: 1974
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 1:43 pm   

EwaM napisał/a:
doni_iza - adopcja? Nie, to już nie ma znaczenia.


nie ja wymyśliłam taki zwrot w odniesieniu do zwierzęcia...
http://schronisko.doskomp...adopcje&pod=10, no ale ok, to nie ma znaczenia...
_________________
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 2:28 pm   

Ale tam przynajmniej jest napisane ile kosztuje utrzymanie psa. Od 30 do 60 zł samo wyżywienie. Czyli trochę zaniżyłam te koszty.
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 3:00 pm   

Nie pomagam wysyłając sms-y czy wpłacając pieniądze na konto-nie będę się dokładać do wypłat prezesów i dyrektorów.
W przyszłym tygodniu, chcemy zawieść ubranka do domu małego dziecka.Mogę pomóc sama coś dając,ale nigdy nie wpłacę pieniędzy, które nie trafią do potrzebujących(no przepraszam trafią ze 100% może 10 % )
Czemu mam takie podejście-pracowałam w fundacji pomagającej dzieci i znam to środowisko od kuchni.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 3:45 pm   

Nie biorę udziału w żadnych akcjach
_________________

 
 
 
magdasid 
kocia mama ;)


Wiek: 44
Dołączyła: 08 Lis 2007
Posty: 369
Skąd: Uć ;)
Wysłany: Czw Gru 11, 2008 11:40 pm   

Ja zawsze 1% przekazuję na schronisko. W tym roku był to "Azyl pod psim aniołem" z Warszawy, a jak będzie z podatkiem za ten rok jeszcze nie wiem. na pewno jakieś schronisko, tylko jeszcze nie wiem, które.
I moje zwierzaki też są takie"odratowane". Puma była ostatnim szczeniakiem z miotu i Pani chciała ją do schroniska oddać, ale Artek nie pozwolił, no i już 4 lata prawie jest z nami, nasza pierwsza szczurka, Myśka, kupiona w hipermarkecie w zoologicznym, miała zaawansowaną grzybicę ogona, weterynarz nam powiedział, że uratowaliśmy jej życie, bo jeszcze troszkę, to by zdechła. No i Homer, kocurek, błąkał się między blokami, znalazł go znajomy, ale jego dorosła kotka nie zaakceptowała malucha, i miał wędrować do schroniska, ale go wzięliśmy do nas :)
A jeśli chodzi o dzieci-zawsze WO?P, czasem sms, moja Mama pracuje w szkole, i jak jest jakaś akcja dożywiania dzieci, czy zbiórka pieniążków na obiady dla głodnych dzieci to coś tam w miarę możliwości się da.
_________________

 
 
 
justinaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Gru 19, 2008 2:36 pm   

mnie czasem zdarza się wysłać smsa do fundacji typu "Nie jesteś sam" etc oraz od czasu, jak jest możliwość przekazania 1% podatku na dany cel, to także to robię, ale generalnie mam pewne wątpliwości co do tego, na ile taka pomoc jest potrzebna, ponieważ: mój kolega zmienił tapczan i chciał swój stary, ale w bardzo dobrym stanie tapcza oddać do PCK, czy też jakiegoś domu pomocy czy noclegowni i wyobraźcie sobie, że NIKT nie był tym tapczanem zaintersowany
tak samo było z maksotkami, które mieliśmy w pracy i chcieliśmy przekazać do domku dziecka, dopiero piąta placówka łaskwawie!! się zgodziła na ich przyjęcie, w pozostałych miejscach powiedzieli, że maskotem mają pod dostatkiem i nic nie potrzebuja
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
Ostatnio zmieniony przez justinaa Pią Gru 19, 2008 2:39 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
magda26 
Żona i mama :)


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 338
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Gru 22, 2008 1:51 pm   

Jeśli chodzi o mnie to:
-WO?P
- 1% podatku (wśród znajomych zawsze jest ktoś to potrzebuje pomocy)
- czasem sms ale bardzo sporadycznie
- w okresie świątecznym gdy jest zbiórka żywności, zawsze znajdzie się coś co wrzucę do koszyka
- grosik harcerzom gdy pomagają pakować zakupy
- wrzucam odzież do kontenerów PCK, ale po ostatnich akcjach chyba dam sobie spokój.
I to tyle z większych akcji. Ale za to staram się jak tylko mogę pomagać mojej koleżance, jest samotną matką i ciężko jej samej się utrzymać, zamiast zabawek dla małego staram się kupować pieluchy, soczki, ubranka. Tu widzę efekty mojej pomocy.
Nie pomagam żebrującym na ulicy. A wszelkie akcje kupowania krzyżówek czy innych rzeczy z których część kasy przeznaczana jest na fundacje omijam z daleka. Moja koleżanka kiedyś się tym zajmowała i ani grosza nie przeznaczano na ten cel.
_________________


 
 
 
klara76 


Wiek: 47
Dołączyła: 06 Sie 2006
Posty: 538
Skąd: łódź-bałuty
Wysłany: Pon Gru 22, 2008 2:51 pm   

justinaa napisał/a:
mój kolega zmienił tapczan i chciał swój stary, ale w bardzo dobrym stanie tapcza oddać do PCK, czy też jakiegoś domu pomocy czy noclegowni i wyobraźcie sobie, że NIKT nie był tym tapczanem zaintersowany

moja mama też zmieniała sobie spanie i chciałyśmy oddać rogówkę do jakiej instytucji - nikt nie był zainteresowany, a w jednej placówce powiedzieli,że może by wzięli ale musimy same przywieżć :?
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl