|
Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim
|
Tesciowie |
Autor |
Wiadomość |
asia84
żonka
Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 819 Skąd: Łodź
|
Wysłany: Pon Mar 19, 2007 2:08 pm
|
|
|
ja też na szczęście mam fajnych przyszłych Teściów jak napisała Mili mają swoje przyzwyczajenia, ale jak każdy narzekać nie mogę |
_________________
19 lipiec 2008 nasz dzień
Magia, która nas otacza sięga gwiazd... |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 19, 2007 4:38 pm
|
|
|
no ja niestety nie mogę powiedzieć, że moja teściowa (bo tylko ją mam) jest wymarzona itd.
Ja mam to "szczęscie", że żyjemy z teściową i prababcią pod jednym dachem...
teściowa jest trudną osobą. Jak się nie domyslisz, że chce cos ze sklepu, że chce abyś coś jej tam zrobił... to umarł w butach.
Widzi tylko czubek własnego nosa.
Najlepiej byłoby, gdybyśmy oboje z mężem robili wszystko i dokładnie pod dyktando teściowej.... Ale niestety... my mamy swoje życie... Swoje obowiązki.
Tylko wkurza nas to, że często są takie np. paranoje... teściowa coś od nas chce, np. żebyśmy jej pojechali coś kupili czy załatwili, albo w domu coś zrobili. A my w tym czasie mamy swoje obowiązki, jakieś sprawy do załatwienia... to już jest obraza, już są wypominania "a ja to musiałam..." już jest mówienie "już cię nigdy o nic nie poproszę"...
Na szczęście... małżonek stoi za mną, swój rozum ma. Mamę kocha ale ma po wyżej uszu tych jej ciągłych fochów (bo fochy są na porządku dziennym...)
Na szczęście mieszkanie jest na tyle duuuże, że spokojnie możemy nie wchodzić sobie w drogę... tyle co się w kuchni spotkamy lub w "trójkącie" kuchnia-łazienka-przedpokój... |
_________________
|
|
|
|
|
asia84
żonka
Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 819 Skąd: Łodź
|
Wysłany: Pon Mar 19, 2007 4:43 pm
|
|
|
to dobrze chociaż, że masz oparcie w mężu. to jest najważniejsze myślę, że najlepsze byłoby to jakbyście nie zwracali uwagi na fochy. jeśli mogę coś doradzić |
_________________
19 lipiec 2008 nasz dzień
Magia, która nas otacza sięga gwiazd... |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 19, 2007 5:19 pm
|
|
|
asia84 napisał/a: | najlepsze byłoby to jakbyście nie zwracali uwagi na fochy |
my to właśnie robimy... staramy się nie zwracać uwagi na jej "kwaśną" dziś minę, na jakieś uwagi, że to czy tamto nie zrobione...
Ja to sie do teściowej odzywam w minimalnym tylko stopniu... bardzo minimalnym...
Bo nie zapomnę jej kilku słów mówionych na mnie, czy na nas, czy na samego męża... niestety.
Bo ona widzi tylko to co najgorsze we mnie, że ja czegoś nie robię, ze ja czegoś nie mówię...
A nie widzi tego co potrzeba.
Widząc okruchy na stole łatwo komuś powiedzieć (powiedziała to do mojego męża), że mnie to "mama wszystkiego nauczyła, tylko porządku nie nauczyła"... tylko nie ważne było to, że chwilę przedtem babcia wysypała (przez przypadek)z woreczka wszystkie okruchy na stół i się nie przyznała... (swoją drogą babcia to też niezłe ziółko... jak i teściowa)...
Więc, czy ja coś zrobię, czy tego nie zrobię to i tak zawsze będzie na mnie...pogodziłam się z tym. |
_________________
|
|
|
|
|
asia84
żonka
Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 819 Skąd: Łodź
|
Wysłany: Pon Mar 19, 2007 5:22 pm
|
|
|
i bardzo dobrze, że się z tym pogodziłaś i nie zwracasz uwagi. nie chcę nikogo urazić, ale starszej osoby(nie 20 letniej po prostu tylko trochę starszej) nie zmienisz. najważniejsze jest to żebyście Wy byli szczęśliwi. i tak jest, więc problemu nie ma pozdrawiam |
_________________
19 lipiec 2008 nasz dzień
Magia, która nas otacza sięga gwiazd... |
|
|
|
|
Audiolka
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Kwi 2008 Posty: 2581 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:56 am
|
|
|
Gdyby teściowa nie chciała usilnie rządzić naszym życie może i było by dobrze. Ale jest to typ osoby która "musi" zawsze swoje trzy grosz dopowiedzieć.
Do tego ona nigdy nie mieszkała ze swoją teściową, tylko z mama i cały czas mi to powtarza"przecież my na jednej kuchni żyliśmy tyle lat to teraz tez możemy"..no jasne ze swoja "mamusią" mogę, ale nie z nią.
Jest dwulicowa. Dlatego gdy tylko postawimy domek, chce jak najszybciej od tego babsztyla się wyprowadzić.
Teść jest całkiem inny. Pozytywnie. |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 11:39 am
|
|
|
Audiolka napisał/a: | Gdyby teściowa nie chciała usilnie rządzić naszym życie może i było by dobrze. Ale jest to typ osoby która "musi" zawsze swoje trzy grosz dopowiedzieć.
Teść jest całkiem inny. Pozytywnie. |
U mnie identycznie.... Dlatego tak predko wyremontowalismy mieszkanie |
_________________
|
|
|
|
|
Audiolka
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Kwi 2008 Posty: 2581 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 11:44 am
|
|
|
A ja myślałam, że ten gatunek jest już na wymarciu my mieliśmy dobudowywać dom do domu teściów, ale po głębszym zastanowieniu postanowiliśmy pobudować nowy hen, hen daleko Oczywiście jeśli działką moja zostanie przekształcona z rolniczej na budowlaną-a to w czerwcu ma decyzja zapaść.
I nie będziemy budować takiego dużego jakby tutaj był (200m)-wystarczy około 140m + garaż, bo jestem 100% pewna,z e dzici z nami mieszkać nie bedą jak się usamodzielnia-ja nawet takich pomysłów im nie bede daać.
Ze strachem myślę o sobie jako o teściowej |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
| |
|
|