Forum Weselne miasta Łodzi

[Misiamo]

Emilka napisała:

Cytat:

ja mialam podklad silikonowy nakladany z takiego "pistoletu" (w aerozolu) i wierz mi sprawdzone - mozna snieznobialymi rekawiczkami dotykac twarzy i slady nie pozostaja no chyba ze juz mowimy o rózu na policzkach czy cieniach na powiece..

i zaintrygowała mnie tym sposobem malowania. Poniżej informacje, które wyszperałam w inecie:

Cytat:

Makijaż silikonowy W razie potrzeby utrzymuje się nawet przez całą dobę. Podkład, róż i cienie nakłada się metodą air brush, czyli specjalnym urządzeniem z rozpylaczem, co umożliwia równomierne rozłożenie kosmetyków. Nanosi się kilka delikatnych warstw, w zależności od pożądanego efektu. Obecność silikonu w kosmetykach decyduje o tym, że skóra uzyskuje gładką, sprężystą i jednolitą fakturę, a makijaż jest trwały i odporny na pot oraz wodę. Metody air brush nie stosuje się do malowania ust i rzęs. W rękach doświadczonej wizażystki najlepsze efekty daje połączenie tej nowatorskiej techniki z tradycyjnymi metodami malowania, dzięki temu makijaż jest i ładny, i trwały.

Cytat:

Makijaż wykonywany air-brush'em jest trwały i w ogóle fajny, ale... w Polsce jest nowością więc jeszcze nie wszystkie wizażystki opanowały tę szutkę, a co dopiero osoby, które na codzień nie "bawią się" makijażem. Tak więc jeśli nie sprawdziłyście, że ktoś ma wyrobioną i doświadczoną rękę w używaniu tego specjalistycznego sprzętu to radzę nie poddawać się testom. Z rozeznania na rynku wiem, że mało która wizażystka korzysta z tej metody przy wykonywaniu makijaży ślubnych. Jakby nie było w naszym kufrze musiałyby znaleźć się pojemniki ze specjalnymi farbami oraz samo urządzenie "malujące", które zastępuje tradycyjne pędzle. Osobiście miałam przyjemność malowania tą metodą w czasie poznańskich targów LOOK... ale było to malowanie nóg (polecam modne pończoszki wykonane tą metodą - oczko na pewno nie poleci, a efekt jest piorunujący). I z tego niewielkiego doświadczenia powiem Wam, że malowanie jednym/dwoma kolorami, dużej powierzchni (np. nóg) wydaje się być czymś prostym, ale oczka (!) gdzie precyzja w rozprowadzaniu przejść między cieniami jest czymś niezbędnym... podziwiam fachowców (jest ich naprawdę jeszcze niewielu) i przestrzegam przed niedoświadczonymi... można wyrządzić sobie wiecej szkody niż pożytku.

Czy ktoś jeszcze miał doświadczenie związane z tym sposobem malowania? Jaki jest koszt takiego makijażu?

[Agati]

Ja myslę, że może jednak Emilka cos by nam tu mogła opowiedzieć

Mimo, że kosmetyczka tak bardzo ją wkur... to może skusi się, żeby chociaż o samym sposobie malowania i cenie takiego makijażu opowiedzieć

[emilkaa]

no dobra dobra
za makijaz zaplacilam 100 zl

ta metoda mialam nanoszony na twarz podklad - kolor dobierany jest indywidualnie - kosmetyczka miesza na miejscu z roznych buteleczek... troszke ciemniejszy kolorek mialam na policzkach i nosie

uczucie jest jakby ktos dmuchal na twarz - nie czuje sie wcale tego podkladu a tylko powietrze... jest troszke klopotliwe - przy nakladaniu na okolice nosa nalezy sie wstrzymac od oddychania co przy atakujacym Cie strumieniu powietrza nie jest najprzyjemniejsze .. hehe..

podklad faktycznie nie zostawia sladow na chusteczkach ani nic - sprawdzaalam chociaz policzki mialam jeszcze dodatkowo sypkim rozem podkolorowane no i tutaj juz dzialo sie normalnie

oczy mialam malowane zwyklymi cieniami w przeciwiesntwie do tego co w tym fragmencie artykulu bylo napisane... takze tutaj sie nie wypowiem...

puder faktycznie rewelacyjnie sie trzyma i ja go polecam chociaz nie jestem przekonana czy na slub...

ja mialam maly wypadek przy pracy - tzn po nalozeniu podkladu trzeba chwile odczekac. Jak sie okazalo moja (szlag by ja ttrafil) wizazystka nie odczekala wystarczajaca dlugo i dotknela mnie chusteczka na policzku. SPowodowalo to roztarcie sie podkladu w tym miejscu i zostala plama. Nie mozna bylo jej niczym przytuszować - stale wychodzila na wierzch i trzeba bylo caly puder zmyc - chyba całą butelką mleczka.. hehe... i nakladac od nowa a to oczywiscie byl stracony czas (szczegolnie ze juz makijaz zdazyla caly wykonczyc)

poza tym makijaż nie uchronił mnie od świecącego czoła co jest moim koszmarem - ale faktycznie spowodował że troszke pożniej zaczęłam narzekać na to czoło niż zawsze...

także plusy i minusy... na ślub raczej polecam co innego bo po co dodatkowo się stresować? szczegolnie jeszcze jak kobita wredna [/list]

[niaguska]

Witam, bardzo Cię proszę o informację gdzie moge skorzystac z takiego makijazu silikonowego? Nie moge nigdzie znalezc namiarow na taki makijaz w Lodzi