Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
"PRZĄŚNICZKA"
Autor Wiadomość
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 25, 2008 10:29 pm   

Dzisiaj wpłaciliśmy zaliczkę.

Dyrektor mówi, że planują wymienić całą podłogę w sali tanecznej - teraz nie będzie tylko tego małego kawałka parkietu, lecz będzie położony na całości. Chcą jeszcze wymienić poręcze, położyć coś na schodach (jeszcze chyba sami nie wiedzą co) i wyburzyć jakąś ściankę do pomieszczenia obok tak, że powiększą odrobinę salę. Co z tego wyjdzie - zobaczymy za rok (chyba, że wybierzemy się wcześniej, żeby zobaczyć efekty).

My chcemy mieć posiłki porcjowane. I całość od nich - tzn. ciasta i tort. Jakoś nie chce mi się jeszcze tego załatwiać i cieszę się, że ktoś to zrobi za mnie.

A teraz mi sie marzy zrobienie takiego fajnego podświetlenia lampionami stojącymi na zewnętrznym parapecie :D
Coś napaliłam się na serio po zarezerwowaniu sali. Czyżby wreszcie do mnie dotarło, że wychodzę za mąż? :D

I dziękuję za odpowiedź. Podniosłaś mnie na duchu :)
_________________

 
 
Kejti 


Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2008
Posty: 86
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sro Mar 26, 2008 10:10 am   

Opiszę moje wrażenia po wizycie w Prząśniczce. W większości powtórzę to o czym pisałam w moim wątku, ale co tam! ;-)

Przepiękna okolica, właściwie to tzw. „moje śmieci”. Arturówek, Las Łagiewnicki, sweet… Budynek hotelu jednak od razu podjeżdża dobrymi, gierkowskimi latami XD. W środku jeszcze gorzej, dyrekcja broni się na wszystkie sposoby przed generalnym remontem. Począwszy od trzydziestoletnich ław i stolików w holach, przy których stoją nie ustępujące im wiekiem przeróżne fotele i siedziska (z tapicerką jak z mojego pierwszego tapczanu 20 lat temu), poprzez wytarte wykładziny PCV na podłogach, na pokojach rodem z najtańszego akademika skończywszy. Obskurne – to jedyne słowo jaki przychodzi mi na myśl, by opisać pokoje. Korytarz prowadzący do pokoi zimny, ciemny i przytłaczający swoimi niebieskimi, odrapanymi lamperiami. Byłam lekko zniesmaczona…
Sala za to jest duża i przestronna. Fajny efekt robi jej dwupoziomowość i schody. Nie zauważyłam urządzeń do efektów świetlnych. Podłoga w części taneczno-podrygowej jest przeokrutna. Kolejna wytarta wykładzina PCV, do tego kawałek parkietu nadgryzionego zębem czasu i chyba też korników… Klepki tańczą jak klawisze rozklekotanego pianina w podrzędnym saloonie na dzikim zachodzie. I te dziury na 3 cm… Porażka. Pierwszego wrażenia nie ratują również gołe, aluminiowe witryny zawleczone ogromnymi, koronkowymi firaniszczami do samej ziemi. O braku możliwości swobodnego poruszania się po sali osobom na wózkach w ogóle nie wspomnę… Taras zaniedbany i zarośnięty, wychodzi się na zewnątrz przez podest dla orkiestry… Sala do konsumpcji fajna, dość intymna. Ładne meble, wszystko ok. Jednak jej główna ściana po prostu mnie dobiła do reszty, jej dekoracja jest przygnębiająca. No i ten wszędobylski zapach baru mlecznego…

Ogromnym plusem tej lokacji są tanie domki campingowe rzut beretem od hotelu. Dla zainteresowanych mam cennik. Oferują nawet rabaty dla dużej ilości osób.

Mimo wszystko sala tak nas odstraszyła, że po wizycie w innych odwołaliśmy spotkanie z dyrektorem, bo nie miał nam już nic do zaoferowania ;)
_________________


 
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 26, 2008 10:06 pm   

Kejti, kiedy byłaś oglądać salę? Bo jak wspomniałaś o osobach na wózku inwalidzkim, to myślę, że mogłyśmy ją oglądać razem :)

Mnie akurat sala się podoba, ale wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje. Przynajmniej to ja będę błyszczała w sali, a nie zostanę przez nią przytłoczona. Jakoś nie widzę się w sali balowej w pałacu.

Poza tym Arturówek to też moje okolice i cieszę się, że moje wesele odbędzie się tutaj. Okolica jest śliczna, a wnętrze jak dla mnie ma swój urok.

Kejti, a gdzie Wy zdecydowaliście się zorganizować wesele?
_________________

 
 
Kejti 


Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2008
Posty: 86
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sro Mar 26, 2008 10:12 pm   

Tak tak, byłyśmy tam razem :D
Nam niestety nie przypadła do gustu :-P

W końcu zdecydowaliśmy się na salkę w Agacie...
_________________


 
 
 
Amy 


Wiek: 44
Dołączyła: 17 Sie 2004
Posty: 245
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 11:36 am   

Byłam w Agacie i w życiu nie zamieniłabym spokojnej okolicy Arturówka na Strykowską i ciężarówki i te okropne krzesła w AGACIE jak ja nienawidze tych charakterystycznych tanich niby eleganckich krzeseł z wysokim oparciem - tandeta

Prząśniczka owszem nie prezentuje sie zachwycająco, ale w dniu wesela nie ma to zadnego znaczenia. to raz. po drugie przystrojenie sali wiele daje. mozna zakryc sciany tkaninami.

Szczarownica, może chcesz pomocy, mogę wiele rzeczy dla ciebie pozałatwiać, planuje otworzyć firmę która będzie zajmowała się organizacją wesel i innych "inwentów"

Zaletą takich firm jest ze dogadują się z usługodawcami na lepsze ceny a wiec wbrew pozorom mozna wydac mniej.

Problemem jest fakt, że w czasie wesela wyjscie na taras jest schodami a nie drzwiami obok orkiestry.
Tak samo zejście młodej pary jest po schodach

jesli korzystasz z e-mule mogę ci udostępnic link do filmu z wesela będziesz mogła sobie obejrzeć co nie co (my salę dekorowaliśmy sami, miało być biało - bordowo, ale nie wyszło;P, potm załowałam ze nie kpiłam jeszcze różowych balonów)
_________________
Emi

 
 
 
Kejti 


Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2008
Posty: 86
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 1:43 pm   

Jak dla mnie są to krzesła z najnormalniejszymi oparciami, jakby były niższe, możnaby było je wziąć za krzesła barowe lub taborety ;) W Prząśniczce o ile się nie mylę są tej samej wysokości ;)

A co do spokojnej okolicy Arturówka, w sierpniowe (czyli wakacyjne) weekendowe wieczory... Cóż... Mieszkałam na Radogoszczu przeszło 20 lat. Znajomości miałam w owym czasie przeróżne, wiadomo - ludzie jak to ludzie. Często jak towarzystwo nie miało gdzie się bawić szło właśnie do Arturówka, tam odbywały się różnego rodzaju libacje. Nie ma co się martwić na zapas, większość i tak już siedzi pewnie na Wyspach. Jednak jestem w stanie stwierdzić, że element z gimnazjów i szkół średnich, szczególnie w naszych czasach może być duuuużo bardziej upierdliwy niż dwudziestoparolatkowie ;-)

P.S. W weekendy drastycznie zmniejsza się liczba jeżdżących po drogach ciężarówek, w upały tym bardziej (niech żyją nasze drogi!), a w Agacie wejście jest od zupełnie innej strony, są dobre okna których w zasadzie nie trzeba otwierać, bo obie sale są klimatyzowane :)
_________________


Ostatnio zmieniony przez Kejti Czw Mar 27, 2008 1:46 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Amy 


Wiek: 44
Dołączyła: 17 Sie 2004
Posty: 245
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 9:14 pm   

Wcale nie tak bardzo, byłam w sobotnie popołudnie zeby zobaczyć salę i co chwila samochochód, ciężarówka, a przeciez wakacje to okres wyjazdów, wic nie tylko ciężarówki. to jest trasa dojazdowa do autostrady!!!

Miałam wesele w Atrurówku w środku wakacji 4 sierpnia ubiegłego roku i było cichutko i spokojnie a pogoda była na prawde cudowna, było ciepło i słonecznie, co wszystko doskonale widzac na zdjęciach

Pozatym ośrodek jest zamykany.

_________________
Emi

Ostatnio zmieniony przez Amy Sob Mar 29, 2008 9:16 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Kejti 


Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2008
Posty: 86
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 9:32 pm   

No to gratuluję Emilko (bo my się chyba znamy z jednego podwórka, o ile ?ię nie pomyliłam z kim innym ;-) )
W każdym razie mnie Prząśniczka nie podeszła - z jakich względów już pisałam. Nie przepadam za takimi klimatami, choć przyznam, że się wahałam ze względu na plener... Ale potem przypomniały mi sie te pokoje... :/
Nie, zdecydowanie wolę Agat i jego ogród z grillem :)
_________________


 
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 10:19 pm   

Amy napisał/a:
Szczarownica, może chcesz pomocy, mogę wiele rzeczy dla ciebie pozałatwiać, planuje otworzyć firmę która będzie zajmowała się organizacją wesel i innych "inwentów"


Dziękuję za chęci. Zastanowię się nad propozycją :)


Co do zdjęć: śliczna panna młoda :D
Mam cichą nadzieję, że może będę wyglądała chociaż w połowie tak ładnie (nie grzeszę urodą niestety :( ).

Kejti: cieszę się, że znaleźliście miejsce dla siebie :)
_________________

 
 
styczniówka 

Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 98
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 04, 2008 9:22 pm   

I my w styczniu 2009 roku weselimy się w Prząśniczce :smile:
Szczerze mówiąc na pierwszy rzut oka sala nie powala na kolana. Brudne okna, nie wspominając o firankach pamiętających wczesnego gierka. Betonowe schody, ściany w PRL-owskim stylu, toalety średnie, pokoje tragiczne. :(

Ale miałam tam studniówkę, a potem bawiłam się na 3 weselach i każda z tych imprez pozostawiła niezapomniane wrażenie.

Na ostatnim weselu byłam tam w styczniu 2008 zł.
Jedzenie było bardzo smaczne. Obsługa nienaganna. Udekorowana sala jest nie do poznania. Nawet te betonowe schody po których schodzi młoda para prezentują się bardzo ładnie.
Stoły ustawione w literkę U. Dużo miejsca.
Dla mnie dużym plusem jest układ sali. Miejsce do jedzenia i do tańczenia niby oddzielnie, a jednak razem ;-)

Na styczeń cena to 145 zł od osoby. W tym ciasta i tort.
Menu ciekawe i można je dowolnie modyfikować. Nie ma problemu, aby kuchnia przygotowała zaproponowane przez nas posiłki.

Za dzieci bodajże do 12 roku płaci się 40% ceny.

Reasumując pomimo fatalnego pierwszego wrażenia uważam, że warto zastanowić się nad Prząśniczką :smile:
_________________



 
 
beacia 

Dołączyła: 05 Sie 2007
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lip 10, 2008 6:34 pm   

Byłam parę dni temu w Prząśniczce i muszę powiedzieć,że wykładają całą podłogę parkietem,jak narazie jest juz połowa zrobiona i wygląda to o niebo lepiej niż do tej pory,odrazu jakaś ładniejsza i jaśniejsza się ta przestrzeń robi.My mamy tam niedługo wesele i mamy nadzieję,że po skończonej podłodze i ładnej dekoracji sala będzie wyglądała dużo lepiej.
_________________




 
 
styczniówka 

Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 98
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 15, 2008 4:03 pm   

Beacia a czy tylko tą podłogę robią? Nam obiecali, że i ściany będą odnowione i coś wspominali o poszerzeniu sali.
Generalnie mieli odnowić salę. Beacia daj znać, bo padam z ciekawości ;-)

He,he właśnie dopatrzyłam, że w poprzednim poście napisałam styczeń 2008 zł :smile: ale nie da się już poprawić :kwasny:
_________________



Ostatnio zmieniony przez styczniówka Wto Lip 15, 2008 4:06 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
beacia 

Dołączyła: 05 Sie 2007
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lip 19, 2008 5:50 pm   

Ostatnio jak byłam to widziałam,że jest już zrobiona prawie cała podłoga (od sceny dla orkiestry po ściane gdzie siedzą młodzi), czyli nie ma już ani gumy ani płytek tylko całość składa się z parkietu :D Salę faktycznie poszerzyli o taką wnękę tam niedaleko orkiestry , dyrektor powiedział,że postawi tam jakieś krzesełka,żeby można było sobie posiedzieć, o ścianach nic nie wiem,ale gdyby odnowili jeszcze do sierpnia to bym była w siódmym niebie :D Parkiet wygląda super :)
_________________




 
 
styczniówka 

Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 98
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lip 19, 2008 9:31 pm   

Beacia uspokoiłaś mnie. :super:
Teraz z niecierpliwością czekam na weselne relacje :)
_________________



 
 
beacia 

Dołączyła: 05 Sie 2007
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 20, 2008 3:49 pm   

Relacje weselne na pewno będą, mam tylko nadzieje, że wszystko się uda :)
_________________




 
 
styczniówka 

Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 98
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 3:19 pm   

Beacia to już za 2 dni ;-)
Trzymam kciuki żeby wszystko się udało ;-)
_________________



 
 
beacia 

Dołączyła: 05 Sie 2007
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 11:11 pm   

Styczniówka nie dziękuję,żeby nie zapeszyć :D No jeszcze tylko 2 dni (nawet niecałe....) Boże jak to zleciało :wink:
_________________




 
 
styczniówka 

Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 98
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 9:21 am   

Mam nadzieje, że czas przyspieszy i mnie szybko zleci. Obecnie dłuży się okrutnie :(
_________________



 
 
miluka 

Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 122
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 10:50 am   

Byłam na weselu w Prząśniczce w zeszłym roku w czerwcu. Naprawdę to było fajne wesele.
Jedzenie było bardzo dobre i w dużych ilościach. Okolica też ma swój urok. Na drugi dzień były poprawiny śliczna pogoda i na przeciwko tarasu woda bardzo fajnie.
Może troszkę męczące było schodzenie na dół po schodach na górze byl barek, ale bez przesady. Także ogólnie fajnie sie bawilismy.
 
 
beacia 

Dołączyła: 05 Sie 2007
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 7:06 pm   

Miluka uspokoiłaś mnie troszkę :)
Styczniówka zapewniam Cie,że czas zleci Ci bardzo szybko. Pamietam jak ja odliczałam miesiące,później tygodnie i nawet nie wiem kiedy zaczeło się odliczanie dni :D
Widziałam ten nowy parkiet już zrobiony i naprawdę bardzo ładnie wygląda :)
_________________




 
 
TakaJedna 

Wiek: 38
Dołączyła: 03 Wrz 2008
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 9:55 am   

Byliśmy wczoraj w Prząśniczce, musze powiedzieć, że klimat mi odpowiada, wyobrażam sobie jak pięknie na dworze wygląda latem, zielony park, staw. Nowy parkiet faktycznie wygląda super, jest z ciemnego drewna (miła odmiana) i widać, że 100 osób spokojnie wejdzie, tylko opłacałoby się w przypadku braku poprawin, cena 145 zł na dzień dzisiejszy, ale jak doliczyć 15 zł od osoby za stół wiejski i połowe ceny za poprawiny to wychodzi ze 230 zł!! A co będzie za dwa lata.
Dla nas to za dużo, ale jeszcze nie ustaliliśmy czy robimy poprawiny.
Na 2010 jeszcze nie ma zaklepanych żadnych terminów.
Ostatnio zmieniony przez TakaJedna Pią Lis 21, 2008 10:06 am, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 10:16 pm   

Miło wiedzieć, że położyli ładny parkiet :lol:
Ja sobie postanowiłam, że tak do maja - czerwca nie zajrzę, żebym się nie denerwowała, gdyby coś było nie tak.
A otoczenie śliczne i nie mogę się już doczekać wesela :mrgreen:
_________________

Ostatnio zmieniony przez szaraczarownica Pią Lis 21, 2008 10:16 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
TakaJedna 

Wiek: 38
Dołączyła: 03 Wrz 2008
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 16, 2008 10:38 pm   

Oficjalnie mogę powiedzieć, że to jest nasz sala. Pierwszy termin na sierpień 2010 jest więc już zajęty.Ale ulga, sala i zespół odhaczone :smile:
_________________
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 30, 2009 9:53 pm   

Miło czytać, że sala jest coraz bardziej popularna

[ Dodano: Nie Sie 30, 2009 9:52 pm ]
No to my już po.

Uczucia co do sali mam mieszane.
Z jednej strony jedzenie było super (z małym wyjątkiem barszczu, o czym pisałam w swoim wątku), obsłudze nie miałam jakoś nic do zarzucenia, udekorowana i odremontowana sala prezentowała się ładnie (goście stwierdzili, że nasze zejście po schodach wyszło rewelacyjnie).
Z drugiej strony lekki niesmak budzi sprawa z dekoracją i brak przepływu informacji. Opiszę może wszystko jeszcze raz, żeby nie było, że moje wątki znikną i śladu nie będzie.
W poniedziałek przed ślubem zadzwoniła do mnie recepcjonistka z Prząśniczki z propozycją, żebym podjechała obejrzeć dekorację, która była na weselu tydzień przed naszym i jeśli mi się spodoba mogę ją zostawić za 400zł. Cena była rewelacyjna przy 1500zł wyliczonych przez właściciela sali. Przyjechałyśmy z mamą, obejrzałyśmy, stwierdziłyśmy, że ok, a pani obiecała przekazać naszą decyzję właścicelowi (chciałyśmy same zadzwonić, ale uznała, że skoro właściciel sam nie dał nam numeru, to ona chyba nie może go nam przekazać) i nawet zapisała to w zeszycie. Jednoczesnie tego samego dnia, tej samej osobie mój mąż przekazał liczbę gości, która miała być na weselu. W środę do mojej mamy zadzwonił właściciel sali z wielką awanturą, że dlaczego my zmieniamy dekoracje a on nic o tym nie wie. Moi rodzice pojechali do niego, żeby załatwić sprawę osobiście. Okazało się, że waścielowi nikt nie przekazał informacji, że zostawiamy dekorację. Co więcej, nie była to pierwsza taka sprawa w wykonaniu tej konkretnej recepcjonistki. Stanęło w końcu na tym, że dopłaciliśmy 500zł właścicielowi, a 400zł, które już zostały zapłacone, miał sobie sam ściągnąć. Co się nadenerwowaliśmy to nasze
A potem, w trakcie wesela okazało się, że ta dziewczyna nie przekazała szefowi ile osób potwierdziliśmy i brakowało kilku nakryć. Na szczęście obsługa szybko rozwiązała problem.
_________________

 
 
TakaJedna 

Wiek: 38
Dołączyła: 03 Wrz 2008
Posty: 69
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 6:55 pm   Zmiana recepcjonistki

No to pewnie nie była pierwsza taka wpadka tej recepcjonistki, bo właśnie szukam pracy i czytam różne ogłoszenia i widziałam właśnie, że Prząśniczka szuka osoby na to stanowisko:))
Ciesze się, że wszystko się udało, mam nadzieje, że jak już będzie pracował w recepcji ktoś kompetentny nie będziemy mieli za rok tych stresów, bo ich przed ślubem i tak nie jest mało.
_________________
 
 
misia111 

Wiek: 38
Dołączyła: 15 Wrz 2009
Posty: 50
Skąd: Lodz
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 2:02 pm   

Byłam na tej sali na 2 imprezach firmowych (jakieś 2 lata temu), nie wiem jak wyglądają tam wesela ale mnie się tam nie podoba...

Czysty komunizm, jak się wchodzi do hotelu to czuć taki dziwny zapach, mnie on się kojarzy z zupą mleczną, którą serwowano w tamtych czasach na śniadanie. Blee...

Klenerki mało urokliwe (z całym szacunkiem) - jedna garbata, jedna z zezem. Hmm...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl