Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Po fakcie - co zrobić z kiepskim filmem/kamerzystą?
Autor Wiadomość
mrunia 

Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 1
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 7:10 pm   Po fakcie - co zrobić z kiepskim filmem/kamerzystą?

Witam,

Jestem świeżo po obejrzeniu filmu z naszego wesela, najpierw opiszę jednak po krótce historię naszej przygody z kamerzystą.

Około pół roku przed ślubem zarezerwowaliśmy sobie kamerzystę, nie był najtańszy w okolicy, więc myśleliśmy, że wszystko będzie OK.
Schody zaczęły się już w tydzień po podpisaniu umowy - zadzwonił do nas "szef" i powiedział, że stażystka w firmie źle spisała z nami umowę. Chodziło o to, że podała cenę za samego kamerzystę, a na umowie wpisała kamerzystę + fotografa osobno.
Niby nie powinienem się interesować błędem pracownicy tego Pana, ale pomyślałem, że jak wtedy zacznę z nim wojować, to film na pewno będzie zły - z czystej złośliwości.
Zgodziliśmy się ustnie na to, że będzie sam kamerzysta za tą cenę, fotografa i tak mieliśmy swojego, więc spoko.

Przy odbieraniu filmu chciałem się trochę potargować z gościem, żeby przynajmniej za dojazd nie liczył (swoją drogą policzył sobie 40zł za przejechanie 10km - taksówką byłoby taniej), ale szefu był nieugięty.

Po obejrzeniu filmu. postanowiliśmy jednak, że nie darujemy gościowi, bo film jest kiepskiej jakości.

Mianowicie:

-przez pół filmu obiektyw kamery wygląda jakby ktoś na niego nakichał, są plamki na filmie, jak są ujęcia pod światło to już w ogóle jest tragedia - po prostu wstyd pokazywać komukolwiek. Po połowie filmu pewnie się zorientował, i wyczyścił obiektyw.

- płyty nagrane są chyba na kiepskim sprzęcie, bo co raz coś przeskakuje, przerywa itp.

- na płytach są naklejki - generalnie uniemożliwia to odtwarzanie w nowszych odtwarzaczach DVD bo płyty są za grube;

Dodam, że mam umowę, na której jest jasno określone, że cena obejmuje kamerzystę + fotografa, więc skoro filmu już nie naprawię (nie będę robił drugi raz wesela ;) ) to przynajmniej chciałbym się jakoś gościowi dobrać do skóry, żeby poczuł, że powinien trochę dbać o klienta.

Doradźcie mi proszę od czego zacząć? Nie bardzo mam ochotę z gościem w ogóle rozmawiać, bo po usłyszeniu naszych uwag stał się gburowaty i ****, wolałbym żeby dostał od razu jakieś pismo, najlepiej z pieczątką.

Pozdrawiam,
mrunia
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 8:03 pm   

mrunia napisał/a:
wolałbym żeby dostał od razu jakieś pismo, najlepiej z pieczątką.
Chyba tylko pismo od adwokata z określeniem roszczeń, czyli naprawienie szkody - usunięcie plamek (nie wiem czy w ogóle technicznie możliwe), powtórne nagranie na płyty.

A co do fotografa - mógłbyś spróbować to wyegzekwować, ale pewnie tylko na drodze sądowej. Ale jeśli druga strona przedstawi świadków na wasze ustne ustalenia, to nie wygrasz, a tylko poniesiesz koszty.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
WIDEOFILM 
Firma


Wiek: 64
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 135
Skąd: LUBLIN
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 2:24 pm   

kryszka, racja, tylko sprawy te ciągna się w nieskończoność.Plamek się nie usunie jak był brudny obiektyw. Tak naprawdę, trzeba by było ten film zobaczyć co tam jest.I wtedy ocenić sytuację.
mrunia, Nie chcę być złośliwym, ale DOBRZE WAM TAK! Bierzecie patałachów za niską cenę, a potem takie posty się pojawiają na forach.Nie piszesz, co to była za firma i skąd oni byli, warto uzupełnić te informacje. Z tego co widzę, to ustalenia były z ,,szefem'' a parodysta był na weselu.Widać,że łapią po ,kilka wesel na jeden termin, a potem ma problemy z obsadami i zatrudnia ,,kamerzystów'' z łapanki.
Napisz, gdzie było to wesele bo widzę w podpisie Rzeszów, czyli chyba było na Podkarpaciu.
_________________
Trzymaj fason do końca
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl