Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
stan cywilny świadka
Autor Wiadomość
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Nie Lis 01, 2009 10:04 pm   

Martita napisał/a:
A ja przez te głupie przesądy nie będę świadkiem na slubie mojej przyjaciółki... jej mama zdecydowała, że rozwodniczki sobie nie życzy.. :-?


oj niektórym przesądy pomieszały już troszkę :(
naszym świadkiem będzie szwagier K.- i to, że ma żonę i dziecko nie ma znaczenia, bo nie wyobrażamy sobie, żeby nie był on świadkiem, tym bardziej przez jakieś przesądy :!: świadkową natomiast będzie moja 18-letnia siostra :)
_________________
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 9:40 am   

Martita napisał/a:
A ja przez te głupie przesądy nie będę świadkiem na slubie mojej przyjaciółki...poprostu super...tym bardziej, że najpierw zostałam o to poproszona, byłam super szczęśliwa a potem jej mama zdecydowała, że rozwodniczki sobie nie życzy.. :-?


Może jestem okropna, ale na twoim miejscu straciłabym cały szacunek do tej przyjaciółki. Po pierwsze, takich numerów z odbieraniem cukierka się nie robi i jeśli dziewczyna wybrała, to jej mama powinna ten wybór uszanować. Po drugie, przyjaciółka chyba nie jest małą dziewczynką i powinna umieć postawić na swoim. No chyba, że debilne przesądy są ważniejsze od przyjaźni. U nas była scysja na temat świadka pana młodego, ale kiedy teściowa się dowiedziała, że świadek już poproszony, to musiała skapitulować i chwała jej za to.

No i nie wyobrażam sobie, żeby zmieniać świadka, "bo mamusia każe", no paranoja.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
Martita 
Mamunia Jasiunia:)


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lis 2005
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 10:20 am   

Ślub był w lipcu. Teraz mogę napisac, że przez to co się stało nasza przyjaźń chyba się jakoś zmieniła (chyba nie chcę użyć słowa skończyła). Generalnie nie było więcej rozmów na ten temat. Poprostu jakoś nie widujemy się, a jak już (widziałyśmy się 2 razy od ślubu) to jakoś nie mamy za wiele tematów do rozmowy. Nie wiem na ile ta zmiana spwoodowana jest zmianami w naszym życiu tzn jej powrotem z Anglii, moją ciążą, a na ile faktycznie ta sytuacja wszystko zmieniła. Fakt - żal pozostał i napewno pozostanie...
_________________
 
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 3:18 pm   

Takie przesądy nie powinny miec wpływu na nasze relacje z ludźmi. swiadkowie to przede wszystkim osoby najbliższe, którym zalezy na młodych. Moją świadkową będzie moja bratowa, która jest moją najlepszą przyjaciółką, prawie jak starsza siostra. mam kilka kolezanek, ale po prostu fajnie się z nimi bawię, a przyjaciółkę tylko jedną i to, ze jets zamęzna na pewno nie przyniesie mi pecha - zwłaszcza, ze przyjaźnimy się w 4 z moim narzeczonym, bratem i nią, mój Ł. jest ojcem chcrzestnym ich córeczki.
 
 
 
marcin800 

Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 9
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 11:10 am   

a co myslicie na temat wyboru za swiadka mlodego wdowca lat 32 ?
 
 
Martita 
Mamunia Jasiunia:)


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lis 2005
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 2:49 pm   

Dla mnie nie ma znaczenia ani wiek ani stan cywilny.
_________________
 
 
 
Agata1234 

Wiek: 36
Dołączyła: 21 Cze 2009
Posty: 553
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 1:45 pm   

Martita napisał/a:
Dla mnie nie ma znaczenia ani wiek ani stan cywilny.

Dla mnie też, choć u mnie świadkowie są stanu wolnego (chyba, ze coś się zmieni do mojego ślubu). Wybierając ich nie kierowałam się takimi przesłankami po prostu obje są z naszych rodzin bo to Brat K. i moja kuzynka i wydaje mi się, ze zwyczajnie najlepiej pasują do tej roli.
 
 
pszczółka 


Wiek: 42
Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 37
Skąd: Zgierz/Łódź
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 6:41 pm   

Sajonara6 napisał/a:
wprawdzie ja o tym przesądzie nie sŁyszaŁam ale znam inny - mianowicie, że oczepiać nie może panna (a moja sis jest panną) więc poproszę albo żonę świadka Crissa albo moją chrzestną. Jeszcze nie wiem.


Żeby było zabawnie - ja słyszałam, że oczepiać właśnie ma PANNA.
A świadkować nam będą zapewne bracia - jeden żonaty, drugi kawaler [słyszałam, że dwóch mężczyzn przyności szczęście].
 
 
kasia.p 

Dołączyła: 21 Lut 2009
Posty: 11
Skąd: łódź
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 7:32 pm   

a ja bylam u siostry swiadkowa i bylam juz mezatka i bardzo dobrze im sie uklada :lol:
 
 
martula_87 

Wiek: 36
Dołączyła: 06 Maj 2010
Posty: 833
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 1:42 pm   

U mnie nie będzie miał znaczenia stan cywilny swiadków wybierzemy osoby z którymi będziemy sie dobrze czuli w tym dniu.Parę koleżanek którę biorę pod uwagę są już po ślubie ale zupełnie mi to nie przeszkadza :)
_________________

 
 
sloneczkoo 


Wiek: 35
Dołączyła: 21 Sie 2008
Posty: 972
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 11:21 am   

Ja biorę pod uwagę stan cywilny... u nas będzie panna i kawaler ;)
_________________


Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 :D
 
 
 
Madlyinlove 
Firma


Wiek: 43
Dołączyła: 18 Maj 2010
Posty: 130
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 10:12 pm   

Nam świadkuje mój kumpel, kawaler
i brat mojego narzeczonego, żonaty

wybraliśmy ich, bo fajnie się ubiorą, też w stroje motocyklowe

i będę jedyną damą na zdjęciu ślubnym ;)

;]

a serio, bo są nam bliscy i życzliwi,a sądzę,że to jest najważniejsze
_________________
Love is the axis and breath of my life

 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Pon Wrz 05, 2011 11:08 am   

U mnie świadkami mają być moja siostra i jej mąż. I tu jest OT ciotka ma wielkie pretensje, że przesąd nie pozwala na to, żeby małżeństwo było świadkami. Słyszał ktoś taki durny przesąd? Oczywiście nie zamierzam zmieniać świadków :twisted:
 
 
mala_mk 

Wiek: 44
Dołączyła: 26 Cze 2008
Posty: 153
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Wrz 05, 2011 12:02 pm   

Naszymi świadkami też było małżeństwo (również moja siostra i jej mąż :) ). Jak na razie pecha nie przynieśli :wink:
Ale ja w ogóle takich pierdół nie słyszałam.
_________________
Ostatnio zmieniony przez mala_mk Pon Wrz 05, 2011 12:03 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
turecik 

Wiek: 37
Dołączyła: 27 Lis 2010
Posty: 625
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Wrz 06, 2011 9:27 am   

u mnie również świadkami będą już osoby po ślubie, a na dodatek moja świadkowa będzie w 7 miesiącu ciąży :) słyszałam różne przesądy na ten temat ale nie wierzę w to :)
_________________

 
 
 
ewa.krzys 


Dołączyła: 17 Lut 2011
Posty: 2643
Skąd: z niedaleka
Wysłany: Wto Wrz 06, 2011 9:36 am   

U mnie oboje świadków będzie raczej w stanie wolnym, ale nie ze względu na przesądy, po prostu tak wyszło :wink:
_________________


 
 
Elma 

Wiek: 38
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 206
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 09, 2011 12:32 am   

A ja właśnie przeżywam kolejny dylemat. Szukać na świadka panny/kawalera czy brać brata żonatego (lub jego żonę-mężatkę, bo moja PT nie wyobraża sobie 2 mężczyzn świadków) Mój K bierze brata kawalera więc problem ma z głowy a ja wciąż nie wiem. Yhhh, jak mnie męczą te przesądy....
_________________

 
 
M_and_M 
Michałowa :)


Wiek: 43
Dołączyła: 03 Sie 2010
Posty: 563
Skąd: teo, widzew
Wysłany: Pią Wrz 09, 2011 5:05 pm   

ło raju :o :o :o to u nas totalna katastrofa się szykuje :D :D :D nie dość, że mieliśmy dwóch facetów to jeden żonaty a drugi rozwodnik :smile: :smile: :smile: kurde, tylko jakoś zadne z nas nie wyobrażało sobie, żeby mogło być inaczej :)

[ Dodano: Pią Wrz 09, 2011 6:07 pm ]
Elma napisał/a:
A ja właśnie przeżywam kolejny dylemat. Szukać na świadka panny/kawalera czy brać brata żonatego (lub jego żonę-mężatkę, bo moja PT nie wyobraża sobie 2 mężczyzn świadków) Mój K bierze brata kawalera więc problem ma z głowy a ja wciąż nie wiem. Yhhh, jak mnie męczą te przesądy....


a za przeproszeniem przyszła mamusia to już po swoim slubie jest, czy własnie zamierza go brac zamiast Ciebie??? olej to, co ona sobie wyobraza i rób, jak czujesz ze być ma. to Twoje swieto i Twoja decyzja. nie daj sobie wejsc na glowe, bo jak dasz sie jej przekabacic w tak w sumie błahej zyciowo sprawie to potem bedzie tylko gorzej
_________________
 
 
Elma 

Wiek: 38
Dołączyła: 10 Lut 2011
Posty: 206
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 09, 2011 9:13 pm   

M_and_M napisał/a:
a za przeproszeniem przyszła mamusia to już po swoim slubie jest, czy własnie zamierza go brac zamiast Ciebie??? olej to, co ona sobie wyobraza i rób, jak czujesz ze być ma. to Twoje swieto i Twoja decyzja. nie daj sobie wejsc na glowe, bo jak dasz sie jej przekabacic w tak w sumie błahej zyciowo sprawie to potem bedzie tylko gorzej


Ja to wszystko wiem i dlatego skłaniam się ku 2 świadkom-mężczyznom. Problem leży w tym, że PT ma poglądy z czasów swojego ślubu i od razu się denerwuje. Mam swoje zdanie, tylko nie chciałabym się kłócic ani podpaśc jeszcze przed ślubem. Ale masz rację-NO PRZECIEŻ TO MÓJ ŚLUB, więc chyba nie ma mowy o podpadaniu komukolwiek :lol:
_________________

 
 
Balbina 

Dołączyła: 26 Paź 2006
Posty: 137
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Wrz 10, 2011 7:45 am   

Elma napisał/a:
Problem leży w tym, że PT ma poglądy z czasów swojego ślubu


No to chyba ma problem z pamięcią, bo dawniej świadkami częściej było dwóch mężczyzn :)
 
 
niem 


Dołączyła: 08 Kwi 2011
Posty: 252
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Wrz 10, 2011 12:50 pm   

Balbina napisał/a:
No to chyba ma problem z pamięcią, bo dawniej świadkami częściej było dwóch mężczyzn
to prawda, moi rodzice mieli za śwaidków 2 mężczyzn, jeden już dłuugo był po ślubie
 
 
wiolancia 


Wiek: 46
Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 383
Skąd: Lutomiersk
Wysłany: Pią Wrz 16, 2011 1:41 pm   

U Nas też świadkami było dwóch mężczyzn
-mój brat-kawaler
-brat męża-żonaty.
_________________
 
 
 
fuente 


Wiek: 35
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 83
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 1:39 pm   

u mnie świadków będzie 4 :)
Dwóch mężczyzn i Dwie kobiety, wszyscy stanu wolnego (choć moja przyjaciółka wychodzi za mąż miesiąc po nas) :)

Nie jestem przesądna :)
_________________
 
 
KaMika 


Wiek: 34
Dołączyła: 06 Sie 2013
Posty: 755
Skąd: Aleksandrów Łódzki
Wysłany: Nie Gru 08, 2013 4:10 pm   

U nas świadkami będzie przyjaciółka- panna i mąż kuzynki. Osobiście nie wierzymy w te różne przesądy ;) A to jaka data, kto świadkiem itp to nasza decyzja, która zapadła bez żadnych myśli o przesądach :)
_________________

Kochamy Cię Klaudusia <3
 
 
Karollka 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Cze 2012
Posty: 1232
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Gru 08, 2013 7:54 pm   

u nas świadkami będzie nasze rodzeństwo - moja siostra i brat PM. Obydwoje stanu wolnego, tak się złożyło.

dwa miesiące po naszym ślubie, będę świadkować przyjaciółce i zarówno ja jak i ona w żadne przesądy nie wierzymy :smile:
_________________
 
 
Blanka88 

Wiek: 35
Dołączyła: 02 Sie 2016
Posty: 17
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 02, 2016 9:31 am   

w PL nie słyszałam o takich przesądach. We Włoszech na świadków bierze się znajome małżeństwo (świadkowie muszą być małżeństwem i to zaprzyjaźnionym z parą). A to dlatego, że Włosi wierzą że tacy świadkowie mają potem służyć radą i wsparciem młodym małżeństwom. W sumie nawet mi się to podoba ;)
_________________
Małżeństwo jest zgodne, kiedy żona panuje nad mężem, a mąż nad sobą.
 
 
Julia_ja 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 780
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 02, 2016 2:46 pm   

U nas świadek był kawalerem a świadkowa - moja przyjaciółka, u której rok wczesniej ja bylam świadkową a więc już zamężna :-)
Bardziej niż z przesadem kojarzy mi się to po prostu z faktem, że świadkowie mają dużo obowiązków, na przykład organizacja wieczoru, więc zwyczajnie łatwiej jest, kiedy nie są po ślubie :-)
_________________

 
 
maruss 

Dołączyła: 16 Paź 2013
Posty: 5
Skąd: Londyn
Wysłany: Czw Sie 18, 2016 1:08 pm   

Ja też jakoś się nie spotkałam z tym żeby były przesądy dotyczące świadków. Choć u mnie jest jakiś niepisany przymus brania rodziny brat/siostra/kuzynki/ ... piąta, dziesiąta woda po kisielu, ale rodzina ma być.
 
 
alekul89 


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Maj 2014
Posty: 1360
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 18, 2016 1:57 pm   

Nasz świadek był kawalerem a świadkowa panną. Ja świadkowałam w tym roku a więc będąc mężatką. Nie wydaje mi się, żeby to miało jakieś wielkie znaczenie.
_________________


 
 
Karmelova 

Dołączyła: 15 Sty 2014
Posty: 76
Skąd: Warszawa/Łódź
Wysłany: Sob Sie 20, 2016 1:18 pm   

W naszym przypadku oboje mieliśmy po dwóch świadków: obydwie moje świadkowe były pannami a u męża jeden świadek był kawalerem a drugi był już żonaty. A świadków wybieraliśmy patrząca jedynie na to, że są to nasi przyjaciele (na przesądy uwagi nie zwracaliśmy).
_________________
 
 
Hachiko 

Dołączyła: 11 Sty 2016
Posty: 144
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 08, 2017 3:38 pm   

Moja mama będąc zamężna świadkowała swojemu bratu. Świadek żony jje brata był kawalerem. Nie patrzyli na przesądy, bardziej na to, że według nich tak się po prostu utarło, że powinna być para - czyli kobieta i mężczyzna - bo to lepiej wygląda, bo tak powinno być, itp. A ich małżeństwo nadal trwa! :) I nic złego się nie wydarzyło :D
_________________

Ostatnio zmieniony przez Hachiko Sro Lut 08, 2017 3:39 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kfr89 


Dołączyła: 27 Mar 2016
Posty: 154
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 08, 2017 9:10 pm   

U nas świadkiem będzie kawaler, a świadkową panna. Jednak stan cywilny nie ma dla mnie znaczenia. Ważne żeby to był ktoś wyjątkowy :-)
_________________

Dzienniczek przedślubny
 
 
cotumka 


Wiek: 34
Dołączyła: 01 Kwi 2010
Posty: 1142
Skąd: Beauty Bałuty
Wysłany: Pon Lut 13, 2017 11:52 am   

maruss napisał/a:
u mnie jest jakiś niepisany przymus brania rodziny brat/siostra/kuzynki/ ... piąta, dziesiąta woda po kisielu, ale rodzina ma być.

Ja właśnie tego nigdy nie rozumiałam :P z rodziną czasem gorzej się żyje niż z przyjaciółmi/znajomymi... A poza tym wg mnie świadkować powinny naprawdę bardzo bliskie osoby :)
_________________
 
 
Atko 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Cze 2016
Posty: 101
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 13, 2017 12:02 pm   

U nas wszystko wskazuje na to, że świadkować będzie dwóch mężczyzn. Jeden i drugi kawaler.
_________________


 
 
prawopracy 

Wiek: 58
Dołączyła: 17 Lut 2017
Posty: 2
Skąd: Poznania Łodzi
Ostrzeżeń:
 4/3/7
Wysłany: Pią Lut 17, 2017 8:14 pm   

U nas dwaj świadków było raczej w stanie wolnym, ale dziś są w szczęśliwych małżeństwach ;]

usunięto podpis z reklamą. Dorotka_
Ostatnio zmieniony przez Dorotka_ Pią Lut 17, 2017 8:29 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ZuzannaZ 

Dołączyła: 24 Lut 2017
Posty: 8
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Mar 14, 2017 10:51 am   

nie wyobrażam sobie, żeby patrzeć na to czy ktoś jest panną/kawalerem zanim poproszę daną osobę na świadka. Jeżeli ten ktoś jest mi bliski i chcę żeby towarzyszył mi w tej roli w tak ważnym dla mnie dniu to co kogo obchodzi jego stan cywilny :D
 
 
jjusti18 

Dołączyła: 11 Maj 2017
Posty: 7
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 3/3/7
Wysłany: Sro Lip 05, 2017 6:31 pm   

ja nie wierzę w zabobony
 
 
*lmyszka 
Moderator
EL jak elmyszka :P


Wiek: 40
Dołączyła: 26 Lis 2006
Posty: 2328
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 05, 2017 8:04 pm   

jjusti18 napisał/a:
ja nie wierzę w zabobony


ponieważ twoje posty nie wnoszą nic, a są wrecz bez sensu usuwam je i daje ostrzeżenie.

_________________
 
 
 
RudaNiepoprawna 


Wiek: 31
Dołączyła: 28 Cze 2017
Posty: 25
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 18, 2017 7:53 pm   

U mnie moją świadkową była moją przyjaciółka, u której ja byłam świadkową dwa miesiące przed. I, choć czasem ze swoim N drzemy koty równo, to nie czuję się jakby miało mi to przynieść pecha :p Wręcz uczucie jest silniejsze wraz z czasem, jak dojrzewające wino :p Teraz, już jako mężatka też zostałam poproszona o świadkowanie i mam nadzieję że żadnego pecha nie przyniosę a wręcz odwrotnie :D
_________________

 
 
adam1974 

Dołączył: 12 Gru 2017
Posty: 13
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 12, 2018 2:45 pm   

My też myślimy wziąć przyjaciół, z rodziną to jak w powiedzeniu, że czasem najlepiej wychodzi się na zdjęciu :) .
 
 
Asiaee 


Dołączył: 25 Sty 2018
Posty: 4
Skąd: Gniezno
Ostrzeżeń:
 4/3/7
Wysłany: Pon Sty 29, 2018 1:11 pm   

Najlepiej brać kogoś pewnego. Oczywiście ja wybrałam najlepszego przyjaciela swojego męża.
_________________
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl