Historie z zycia wziete .... |
Autor |
Wiadomość |
@ice
Administrator Pan i Władca
Wiek: 45 Dołączył: 08 Paź 2003 Posty: 332 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 10, 2004 10:03 pm Historie z zycia wziete ....
|
|
|
Historyjki pochodza z kawiarni ktora kiedys prowadzilem
Zazanczam ze sa oparte na faktycznych wydazeniach a nie wyssane z palca
U nas tez bylo kilku talentow:
1. Przyszedl mezczynza w srednim wieku z listem w reku. Prosi o pomoc przy wysylce. Kolega dal facetowi kompa na godzinke i zajal sie swoja praca .... po jakims czasie pan wraca do oblsugi i pelen powagi pyta czy moglby prosic o pomoc poniewaz nie jest w tych sprawach zbyt biegly. Kolega poprosil go o tresc listu ... pan wsplanialomyslnie podal mu koperte ... zaklejona Kolego zapytal pana czy ma mu ten list przepisac na co czlowiek skoczyl na niego "z buzia" ze jak to tak mozna .... co za nie?adnie ... czytac prywatna korespondencje
Kolega zapytal czlowieka w jakis sposob moze mu w takim razie pomoc na co pan zapytal gdzie ma ten list wsunac bo on nie widzi zadnej "odpowiedniej" dziurki a slyszal ze poczta elektroniczna jest ponoc szybciej
2. Kolejna akcja ... mielismy taki nawal klienteli ze musielismy dublowac zmiany ... ktoregos pieknego dnia mialem zmiane wraz z moja juz malzonka. Podchodzi do niej chlopaszek okolo 18 lat i mowi ze chcialby cos wydrukowac.
- Oczywiscie, nie ma problemu odparla malzonka .... pyta gdzie jest plik do wydrukowania. Byly to czasu kiedy mielismy zwyczajnie udostepniane dyski na kompach a czlowiek powiedzial ze to co chce wydrukowac jest w "myszce". No wiec malzonka bieze sie za szukanie ... na pulpicie nie ma niczego o nazwie myszka ... w Dokumentach rowniez nic nie ma ... bezposrednio na dyskach rowniez nic .... wiec pyta czlowieka gdzie to dokladnie zapisal ? I co uslyszala ??? Ze w zasadzie on tego nie zapisywal tylko zanzaczyl tekst na stronie i nacisnal prawym klawiszem kopiuj .... no i to teraz jest w myszce ...... malzonka nie wytrzymala i musiala "zejsc" natomiast ja z "kamienna" twarza wyjasnilem mu co zrobil nie tak
3. Nasze poczatki .... przyszedl nad ranem chlopak .... poprosil kompa do internetu - mowil ze nie bedzie w nic gral - wiec dalem mu jakiegos slabszego .... po 5 minutach podchodzi do mnie i prosi o zmiane kompa ....
- Ale czemu ? - pytam
- Prosze mi zmienic komputer poniewaz ten ma za malo RAM-u
-
- a skad wiesz przepraszam i w czym ci to ewentualnie przeszkadza ze ma tyle a nie wiecej
- na komputerze mi sie wyswietlilo ze jest za malo i ze mam sie do pana zglosic
- SZOK totalny ..... od kiedy windows kaze sie zglaszac do obslugi Cafe jak ma malo RAM-u
Podchodze do kompa zobaczyc co i jak ... i co sie okazalo .... czlowiek otworzyl strone WP i zaraz nad polem wyszukiwania zobaczyl tekst "MASZ ZA MALO RAM-u ZGLOS SIE DO NAS" ... tekst byl na banerze reklamowym jakiejs firmy |
_________________
Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 12:59 am
|
|
|
Pierwsza historia po prostu powaliła mnie na kolana. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 11:28 am
|
|
|
Wszystkie te historie są powalające.
Ice, to się nadaje na jakąś stronkę z humorem - niech się inni też pośmieją! |
_________________
|
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 3:20 pm
|
|
|
Niezłe. Takich jaj to jeszcze nie było. Niektórzy ludzie sa po prostu niemożliwi |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 3:59 pm
|
|
|
|
_________________
|
|
|
|
|
marchefka
Wiek: 47 Dołączyła: 10 Lut 2004 Posty: 152 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 6:32 pm
|
|
|
To ja jeszcze slyszalam historyjke o facecie, ktory kupil sobie komputer i po tygodniu dzwoni do serwisu z informacja, ze bardzo mu przykro, ale musi zglosic reklamacje, bo mu sie urwala podstawka na kawe. W serwisie mu tlumacza, ze zadnej podstawki na kawe w komputerze nie ma, ale facet upiera sie przy swoim.
W koncyu przywiozl komputer do serwisu i wiecie co sie okazalo? Ze stawial kawe na to, co wysuwa sie z CD-Romu
marchefka |
_________________ Pomarańczowa alternatywa a od 1 maja już całkiem mężatka |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 7:18 pm
|
|
|
|
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
Agniesia
Dołączyła: 28 Wrz 2004 Posty: 77 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2004 12:09 am
|
|
|
1 - toche smieszna, ale jestem w stanie to uwierzyc
2 - było trzeba otworzyc worda i ctrl+v nacisnąć (ctrl+c, ctrl+v - fajny projekt będziesz miał - zasada studenta informatyki)
3 - THE BEST :arofla: |
_________________ Kocham Krzysia
Nasz dzień: 16 lipca 2005
|
|
|
|
|
@ice
Administrator Pan i Władca
Wiek: 45 Dołączył: 08 Paź 2003 Posty: 332 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 8:37 pm
|
|
|
Problem w tym ze we wszystkie musisz uwierzyc bo to nie sa bajki .... tacy ludzie na prawde zyja |
_________________
Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj |
|
|
|
|
Asia
Wiek: 41 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 551 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 15, 2004 10:05 pm
|
|
|
Super historie . Jednak życie pisze najlepsze teksty kabaretowe |
_________________ Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
|
|
|
|
|
Agniesia
Dołączyła: 28 Wrz 2004 Posty: 77 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Sob Paź 16, 2004 12:40 am
|
|
|
No dobra - wierzę we wszystkie. U mnie też często zdarzają się ciekawe rzeczy.
Np. Najczęściej występujące awarie komputerowe, takie, że strach się bać to:
1. dyskietka w napędzie - podczas rozruchu kompa (to chyba wirus)
2. wyłączony UPS (niemożliwe - włączają komputery i nic)
3. niestandardowy wygaszacz ekranu (to już na pewno wirus)
4. wyrwany nogą kabel od klawiatury, albo czegoś innego... (komputer nie odpowiada - tylko dlaczego)
5. wpisane niewłaściwe hasło - są hasła na BIOS i do konkretnych programów - aż strach się bać jak ktoś pomyli... (pewnie ktoś się włamał i zmienił hasło - tak to na pewno haker był).
...
mogę jeszcze pisać wiele Ludziska zdolne są.
Pozwolilem sobie poprawic kilka "byczkow" natury ortograficznej |
_________________ Kocham Krzysia
Nasz dzień: 16 lipca 2005
|
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2004 2:37 pm
|
|
|
Apropos tej listy od Agniesi i punktu 4. Mój tata, pan kierownik, poszedł na tygodniowy urlop, po czym dzwonią do niego po dwóch dniach, że komputer nie działa ( jak to bywa w instytucjach państwowych, komputer to luksus), chcąc nie chcąc wsiadł w samochód, pojechał (na szczęście był w Łodzi). Awarię naprawił w 3 minuty, bo oczywiście zaczął od sprawdzenia czy wszystkie przewody są prawidłowo 'powtykane'. Problemem okazał sie właśnie pt. 4. (w owej instytucji pracownicy mają wyższe wykształcenie) |
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
josephine
Wiek: 44 Dołączyła: 29 Mar 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2004 9:06 pm
|
|
|
hihihi
a mój luby uczył kiedyś znajomą obsługi kompa i było to tak:
- niech pani pojedzie myszką do góry...
a ona myszkę do rączki i do góry .. w pionie - w powietrze |
_________________
"Dziwna rzecz ten wypadek... nigdy go nie ma, dopóki się nie zdarzy..." Kłapouchy |
|
|
|
|
Agniesia
Dołączyła: 28 Wrz 2004 Posty: 77 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Pon Paź 18, 2004 3:25 pm
|
|
|
just_Kate napisał/a: | Apropos tej listy od Agniesi i punktu 4. Mój tata, pan kierownik, poszedł na tygodniowy urlop, po czym dzwonią do niego po dwóch dniach, że komputer nie działa ( jak to bywa w instytucjach państwowych, komputer to luksus), chcąc nie chcąc wsiadł w samochód, pojechał (na szczęście był w Łodzi). Awarię naprawił w 3 minuty, bo oczywiście zaczął od sprawdzenia czy wszystkie przewody są prawidłowo 'powtykane'. Problemem okazał sie właśnie pt. 4. (w owej instytucji pracownicy mają wyższe wykształcenie) |
u mnie tez mają wyższe.... ale to nie chodzi o wykształcenie - raczej o okulistę - bo skoro kabelek leży na podłodze - to co to oznacza |
_________________ Kocham Krzysia
Nasz dzień: 16 lipca 2005
|
|
|
|
|
Mash
Dołączył: 19 Sie 2005 Posty: 2 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią Sie 19, 2005 3:07 pm
|
|
|
Rozmowa u Nas w Firmie:
informatyk: proszę wejść w "Mój Komputer"
księgowa: Jak to w pana komputer???
:):) |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 42 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 2:49 pm
|
|
|
Hehehe Dobre |
_________________
|
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 10:33 pm
|
|
|
|
_________________
|
|
|
|
|
Mefiu
Wiek: 45 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 66 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 23, 2005 10:24 am
|
|
|
Ha, prawdziwe historyjki, ale niektore az szokuja, bo pokazuja ignorancje i ciemnote duzej grupy ludzi, ktorym sie nie chce (moze to wlasnie lenistwo) nawet podstaw obslubi nauczyc. Im wystarczy wiedziec gdzie pasjans na kompie |
_________________
Pozdrawiam Gość
|
|
|
|
|
Edi
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Cze 2005 Posty: 430 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Sob Wrz 24, 2005 10:01 pm
|
|
|
No cóż, wszyscy uczymy się na błędach. Czasami dość głupich. |
_________________ Ja chce powtórki z 23 września 2006 !
|
|
|
|
|
|