opryszczka |
Autor |
Wiadomość |
Malgoosia
Wiek: 43 Dołączyła: 14 Kwi 2005 Posty: 145 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:11 pm opryszczka
|
|
|
Mam pytanko do tych z Was, ktore jak mnie nawiedza od czasu do czasu to swinstwo. Jak juz sie pojawi to nie ma rady trzeba przecierpiec (i calowac sie uszami ). Ale z inna sprawa: jak widzicie na linijeczce slub w przyszlym roku, w okresie ze tak powiem niezbyt goracym. Obawiam sie, ze moze mnie to cos znow dopasc a to jest ostatnia rzecz, jakiej zyczylabym sobie. Wiec czy znacie moze jakies sposoby na to, zeby sie nie pojawila? Nie wiem, moze cos na odpornosc, na wzmocnienie, jakies sprawdzone pastylki i tym podobne? Jak ktos cos wie dajcie znac |
|
|
|
|
szept
Dołączyła: 20 Sie 2005 Posty: 230 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:26 pm
|
|
|
Małgosiu,podam Ci nazwę lekarstwa,które stosuje moja siostra.
Ale troszkę cierpliwości,bo jest na wakacjach i sama nie pamięta.
Jak wróci-sprawdzi.
Ona też ma z tym problem.
Pozdrawiam cieplutko! |
|
|
|
|
Malgoosia
Wiek: 43 Dołączyła: 14 Kwi 2005 Posty: 145 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:27 pm
|
|
|
czekam z niecierpliwoscia |
|
|
|
|
ewig
Dołączyła: 10 Cze 2005 Posty: 244 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 6:26 pm
|
|
|
Ja mam z tym problem od jakichs 4 miesiecy. Wtedy to pierwszy raz mnie dopadlo to swinstwo!! I bylo tragicznie bo doszly powiekszone (bradzo) wezly chlonne i temperatura przez ponad tydzien na poziomie 39,6 stopni!!! Do tego doszlo zapalenie dziasel i jezyka. Przez dwa tygodnie jadlam zupki-papki przez slomke,bo nie moglam szerzej ust otworzyc. Tragedia! Ale podobno wlasnie pierwsze zakazenie opryszczka tak wyglada. Potem nastepuje nawrot choroby po 3-4 miesiacach. I faktycznie tak u mnie bylo. Teraz biore zovirax-jest super-3 dni i nie ma sladu po sporej ranie. Za pierwszym razem nie mialam go,ale bralam tabletki(niestety tylko na recepte)-Heviran. Podobno zapobiegaja czestym nawrotom. Zovirax jest moze i drogi,ale bardzo wydajny i skuteczny-naprawde polecam. |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 8:36 pm
|
|
|
O opryszczce się nie wypowiem, bo mnie nie nawiedza.
Ale na pocieszenie ci powiem że ja na swoim ślubie miała wielki syf na środku policzka (głupia byłam bo wycisnęłam go kilka dni wcześniej i się potem paprał ), nawet specjalne podkłady pod makijaż go nie zatuszowały. I prawdę powiedziawszy jak wcześniej się strasznie przejmowałam że coś takiego może się zdarzyć to w tym dniu zupełnie o tym zapomniałam i miałam to gdzieś.
Acha, na wszystkich zdjęciach fotograf wyretuszował tego syfa więc nie ma śladu. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Malgoosia
Wiek: 43 Dołączyła: 14 Kwi 2005 Posty: 145 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 10:19 am
|
|
|
ewig napisał/a: | Teraz biore zovirax-jest super-3 dni i nie ma sladu po sporej ranie. Za pierwszym razem nie mialam go,ale bralam tabletki(niestety tylko na recepte)-Heviran. Podobno zapobiegaja czestym nawrotom. Zovirax jest moze i drogi,ale bardzo wydajny i skuteczny-naprawde polecam. |
ale mnie chodzilo nie o to, co zrobic jak juz sie pokaze tylko co robic, zeby sie w tym okresie nie pojawial. chodzilo mi o cos na wzmocnienie odpornosci |
|
|
|
|
Mefiu
Wiek: 45 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 66 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 29, 2005 9:54 am
|
|
|
Cytat: | ale mnie chodzilo nie o to, co zrobic jak juz sie pokaze tylko co robic, zeby sie w tym okresie nie pojawial. chodzilo mi o cos na wzmocnienie odpornosci |
Polecam "Rutinoscorbin" lub cos z rutyną i vitaminą "C" na dłuższą metę polecam "Padma 498" czy jakoś tam, ale ostrzegam że jest okropne w smaku |
_________________
Pozdrawiam Gość
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 29, 2005 10:27 pm
|
|
|
Do Zoviraxu dorzucę jeszcze AntiVir, też jest świetny Ja na szczęście nie mam problemów z opryszką, ale mama ma i oststino używa tylko tego, też podobno rewelacyjne |
_________________
|
|
|
|
|
ANITKA
Dołączyła: 14 Sie 2006 Posty: 8 Skąd: z Lublina
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 4:40 pm
|
|
|
mi kobietki na innym forum polecily VACCINOTOXINUM bierze sie 5 kulek pod jezyk(i maja sie rozposcic) i nie mozna w tym dniu jesc czekolady, ostrych potraw i miety, ale podobno pomaga jedna dziewczyna pisala ze niemiala opryszczki przez 8 miesiecy ja tez sprubowalam (ale dopiero w tym tygodniu- o skutkach bede mogla mowic dopiero za miesiac)a i bierze sie raz w tygodniu przez miesiac.
dobrze jest tez brac witamine c i cynk podobno uodparnia przed wirusami tego typu:) |
|
|
|
|
Misiamo
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 241 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 7:06 pm
|
|
|
Nie wiem co polecić na odporność, ale kiedy już dopadnie Cię opryszczka polecam skuteczny Hascovir (tańszy o połowę od Zoviraxu). |
Ostatnio zmieniony przez Misiamo Pią Sie 25, 2006 7:06 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ANITKA
Dołączyła: 14 Sie 2006 Posty: 8 Skąd: z Lublina
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 8:54 pm
|
|
|
wlasnie to o czym pisałam wczesniej jest na odpornosc bo tym cie nie obwali -podobno niema takiego prawa
pozdrawiam |
|
|
|
|
Edi
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Cze 2005 Posty: 430 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 9:23 pm
|
|
|
Misiamo napisał/a: | Nie wiem co polecić na odporność, ale kiedy już dopadnie Cię opryszczka polecam skuteczny Hascovir (tańszy o połowę od Zoviraxu). |
Zgadzam się, skuteczne i niedrogie zarazem. Zovirax jest przereklamopwany. |
_________________ Ja chce powtórki z 23 września 2006 !
|
|
|
|
|
ANITKA
Dołączyła: 14 Sie 2006 Posty: 8 Skąd: z Lublina
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 4:56 pm
|
|
|
Kiedy jest już za późno i na skórze wystąpiły widoczne zmiany polecam Herpex (8zł) mnie ostatnio jednak ogrozilo odrazu posmarowalam i nierozwinelo sie dalej. poecam bo to jedyny srodek jaki mi pomaga |
|
|
|
|
dinka
Dołączyła: 01 Lut 2006 Posty: 55 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sro Wrz 06, 2006 8:26 am
|
|
|
Też mam często to badziewie i polecam HEVIRAN , ja jeszcze spróbuję polecany tu HERPEX |
|
|
|
|
Zosiek [Usunięty]
|
Wysłany: Sro Wrz 06, 2006 9:13 am
|
|
|
Potwierdzam, najlepszy!!!! i skutecznya niedrogi ! |
|
|
|
|
ANITKA
Dołączyła: 14 Sie 2006 Posty: 8 Skąd: z Lublina
|
Wysłany: Sro Wrz 06, 2006 7:06 pm
|
|
|
fakt slyszalam ze HEVIRAN jest dobry ale to trzeba codziennie łykać jeden czy dwa dni niewezmiesz i odrazu ci wyskakuje i to w dodatku okropnie a brac lekow na to niemam zamiaru cala wiecznosc wiec wzielam ten VACCINOTOXINUM a wrazie wypadku mam Herpex® bo naprawde jest dobry wkoncu znalazlam cos skutecznego a probowalam prawie wszystkiego |
|
|
|
|
kawu
Dołączyła: 29 Sie 2006 Posty: 21 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 11, 2006 9:03 pm
|
|
|
Co do Heviranu, to ja zdecydowanie moge go polecic. Jakies szesc lat temu mialam olbrzymi problem z opryszczka ( w klasie maturalnej srednio raz na miesiac mialam opryszczke a jej gojenie zajmowalo ok tygodnia!!) az w koncu poszlam do dermatologa (jak mi cala gorna warge obsypalo po sloncu ) i dostalam Heviran z chyba jeszcze Groprinosina czy czyms takim (lek na podwyzszenie odpornosci), a miejsce z opryszczka pani dermatolog leczyla mi biologicznym laserem (kilka sesji a bardzo ladnie wygoilo i w koncu nie mialam tej czerwonej plamki nad warga). No wiec bralam te leki ok poltora miesiaca (Heviran krocej, ok trzech tygodni) a od tej pory opryszczke dostalam tylko raz (jakies trzy lata temu po ostrym opalaniu sie). Zapomnialam co to za obrzydliwa rzecz, a przyznam sie ze w pewnym momencie mialam juz lekka obsesje - jak tylko czulam podejrzliwe cieplo na ustach, juz smarowalam Zoviraxem, przec co tez mialam tam strasznie sucha skore...
Polecam leczenie tabletkami bo masci jedynie goja lecz nie pomagaja zapobiegac.
Kasia |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 4:56 pm
|
|
|
Zosiek napisał/a: | Obrazek
Potwierdzam, najlepszy!!!! i skutecznya niedrogi ! |
Ja też zawsze go stosuję.:)
Zovirax jest przereklamowany. |
_________________
|
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 8:23 pm
|
|
|
proponuję równięz olejek z drzewa herbacianego. Bardzo dobry na opryszczkę. |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Gru 16, 2006 10:24 pm
|
|
|
wiadomo, ze jak sie do organizmu dostanie wirus opryzczki, to juz jest na zawsze..
ja mam ZAWSZE w torebce Hascovir (identyczna substancja czynna jak w Zoviraxie) i jak tylko cos zaswedzi, to smaruje.. odpukam w niemalowane, ale jeszcze nigdy mi "zimno" nie wywalilo..
a wzmocnic odpornosc zawsze mozna, cale mnostwo srodkow dostepne na rynku.. |
|
|
|
|
legitymacja
Dołączył: 10 Maj 2006 Posty: 4 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Gru 16, 2006 11:44 pm
|
|
|
ouch ... ja tez tego nienawidze ja smaruje vratizolinem ale okolo 7-8 razy dziennie i schodzi dopiero po ok. 5 dniach .. |
|
|
|
|
cosola
full-time mum
Wiek: 40 Dołączyła: 04 Sty 2007 Posty: 730 Skąd: Łódź/Leicester, UK
|
Wysłany: Sob Lut 24, 2007 11:13 pm
|
|
|
Z opryszczką miałam duże problemy, bo wyskakiwało mi coś niemal co tydzień! To było straszne, nie dość, że wygląda okropnie to jeszcze nie można się całować strasznie się z tym męczyłam, też brałam Heviran, na wzmocnienie odporności i stosowałam Zovirax (do tej pory noszę go zawsze przy sobie, lepiej dmuchać na zimne) . Od jakiegoś roku moje kłopoty się skończyły, nie wiem co było tego przyczyną, ale najważniejsze, że już nie pamiętam kiedy ostatnio coś takiego mnie zaatakowało. Ciągle jednak bardzo uważam i wszelkie zaczerwienienia od razu traktuję maścią, a usta chronię wazeliną z aloesem. |
_________________
|
|
|
|
|
kajki
Wiek: 37 Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 154 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 1:31 am
|
|
|
Ja rowniez mam ten sam problem i to dosyc czesto
jednak co mnie przeraza najbardziej to fakt,ze posiadanie tego swinstwa stanowi ogromne zagrozenie w ciazy:(,jest duze prawdopodobienstwo,ze mozna urodzic uposledzone dziecko kiedy w trakcie ciezy bedzie sie mialo opryszczke
|
_________________
|
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 10:33 am
|
|
|
kajki napisał/a: | Ja rowniez mam ten sam problem i to dosyc czesto
jednak co mnie przeraza najbardziej to fakt,ze posiadanie tego swinstwa stanowi ogromne zagrozenie w ciazy:(,jest duze prawdopodobienstwo,ze mozna urodzic uposledzone dziecko kiedy w trakcie ciezy bedzie sie mialo opryszczke
|
Ja miałam w ciąży chyba 3 razy i moje dziecko nie jest upośledzone.
Nie dajmy się zwariować - przecież jeżeli ktoś ma w sobie tego wirusa to już się go nie pozbędzie - dlatego czasami przy obniżonej odporności organizmu on daje o sobie znać w postaci właśnie pęcherzyka wargowego.
Osobiście mogę polecić plasterki Compeed - są naprawdę rewelacyjne a od "wewnątrz"
Isoprinosine - świetny lek przeciwwirusowy (tylko na receptę)! |
_________________
|
|
|
|
|
gosiaczek1
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Gru 2007 Posty: 48 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 10:12 pm
|
|
|
zgadzam sie Compeed poprostu rewelka |
_________________ i stało się
|
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 13, 2008 10:49 pm
|
|
|
ja mialam kiedys straszne problemy z opryszczka, srednio raz na miesiac mnie dopadala. czasem jedna sie konczyla a druga zaczynala. a potem zaczelam brac heviran, przez pol roku jedna tabletke dziennie (minimalna dawke - 200mg). przez caly tamten czas i pol roku pozniej nie mialam wcale! ostatnio zdarzyla mi sie raz, ale to w trakcie anginy po wyrwaniu osemki i w duzym stresie, wiec organizm byl mocno oslabiony. za jakis czas zrobie taka kuracje jeszcze raz. wirusa nie da sie pozbyc ale da sie go oslabi a nawet uspic na jakis czas.
a jesli juz nas dopadnie to radze smarowac mascia (heviran, hascovir, anivir itd) non stop, nawet co 15 minut. jak tylko wyschnie to znowu smarowac. myc dokladnie rece, zeby dalej nie roznosic zarazkow. nigdy nic z niej nie zdrapywac do samego konca!
z opryszczka da sie zyc |
|
|
|
|
monika_zyga
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Paź 2006 Posty: 401 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 05, 2008 10:34 pm
|
|
|
kajki napisał/a: | Ja rowniez mam ten sam problem i to dosyc czesto
jednak co mnie przeraza najbardziej to fakt,ze posiadanie tego swinstwa stanowi ogromne zagrozenie w ciazy:(,jest duze prawdopodobienstwo,ze mozna urodzic uposledzone dziecko kiedy w trakcie ciezy bedzie sie mialo opryszczke
|
Słuchaj, może pomyliłaś z opryszczką narządów płciowych? Jakoś mi się wierzyć nie chce, że taki popularny i wszędobylski wirus może powodać wady płodu i nikt o tym nie krzyczy (w gazetach, telewizji).
A ja o dziwo mam spokój. Wirusa z całą pewnością mam, bo czasem, choć bardzo rzadko coś mi wyskoczy, ale to naprawdę sporadyczne przypadki. Tymczasem mój organizm jest tak słaby odpornościowo, że non stop łapię przeziębienia i inne takie, a opryszczka szczęśliwie trzyma się z daleka |
|
|
|
|
kariazu [Usunięty]
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2008 1:43 pm
|
|
|
Na opryszczkę polecam Vratizolin - niedrogi i skuteczny . Sama mam opryszczkę kilka razy w roku , więc wiem co to znaczy |
|
|
|
|
kajki
Wiek: 37 Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 154 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Mar 14, 2008 10:49 am
|
|
|
do Ewy M
opryszczka to jest wirus, kazdy wirus w czasie ciazy jest niebezpieeczny dla dziecka, rozmawialam ze swoja pania gin. na ten temat
oczywiscie nie ma powiedziane,ze musis sie tak stac,ale
a co do opryszczki narzadow rodnych i tej ktora pojawia sie na ustach to co to za roznica??? wirus i tak jest w twoim organizmie |
_________________
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 14, 2008 8:42 pm
|
|
|
No tak, ale akurat ten wirus, raz złapany pozostaje w organiźmie na całe życie. I ma go pewnie najmniej połowa społeczeństwa, więc jakby powodował wady płodu, to połowa ciąż byłaby zagrożona.
Kilka linków
opryszczka a ciąża
opryszczka
Ze strony internetowej. Pytanie internautki, odpowiedź lekarza.
iga
opryszczka a ciąża
poraz pierwszy pojawiła się w 14 tygodniu ciąży, teraz jestem znów przeziębiona i też się pojawiła. lekarz rodzinny kazał poinformować ginekologa. tak też zrobiłam ale nic na ten temat się nie dowiedziałam. jest to opryszczka na ustach i w okolicach nosa. czy ma ona jakiś wpływ na moje dziecko??
HSV to infekcja utajona, dlatego pojawia się w czasie obniżenia odporności (np. ciąża) póki nie ma opryszczki narządów płciowych to bez wpływu. |
|
|
|
|
elka85
Wiek: 38 Dołączyła: 22 Sty 2008 Posty: 410 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 12:19 pm
|
|
|
Zdecydowanie polecam zovirax Opryszczkę mam dośc często, zwłaszcza jesienią i zimą i smaruję się nim zawsze jak tylko poczuję mrowienie na ustach i pomaga:) a jeśli przegapię właściwy moment i mi się coś na ustach zdąży pojawic, wtedy po zovirax szybciej się goi Warto zainwestowac |
_________________
|
|
|
|
|
Debussy
pedagog specjalny
Dołączyła: 16 Lut 2008 Posty: 1712 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 10:48 pm
|
|
|
Dwa miesiące temu walczyłam ze straszną opryszczką, ale to taką że masakra. Zaatakowała mnie po zbyt dużym przypieczeniu twarzy nad morzem. To nie był tylko jeden pęcherzyk, tylko kilka na górnej wardze. Spuchło jak cholera. Tydzień z domu nie wychodziłam. Leczyłam się zoviraxem, ale możliwe że gdybym wcześniej posmarowała, to by mi aż tak nie spuchło. Boże, uchroń mnie przed tym świństwem |
_________________ Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć... |
|
|
|
|
Tajgete
żona swojego męża :)
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Mar 2008 Posty: 833 Skąd: Kolumna
|
Wysłany: Pon Lip 28, 2008 8:29 am
|
|
|
Chyba żadna z dziewcząt o tym nie wspominała, ale jest genialna maść w malutkich saszetkach (taka saszetka kosztuje 1.5-2 zł). Maść nazywa się Tribiotic i jest bardzo skuteczna. Ja używam jej do walki z opryszczką, ale spotkałam się z leczeniem za jej pomocą różnych drobnych ran, skaleczeń i tego typu przypadłości |
_________________
|
|
|
|
|
dymocha
Wiek: 43 Dołączyła: 17 Mar 2006 Posty: 115 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Lip 28, 2008 9:13 am
|
|
|
Ja słyszałam, że na opryszczkę jest świetny preparat Sonol , ale nie jeszcze nie próbowałam.
Kiedyś miałam duży problem z zimnami, ale pomogła mi pomadka ochronna Chapstick ( a przynajmniej tak mi się wydaje ). Odkąd jej używam mam teraz zimno może ze 3 razy w roku i to przeważnie wtedy kiedy pozwolę żeby mi się usta wysuszyły.. Z pomadką się nie rozstaję A jak już się zimno pojawi to dla mnie najlepsza jest maść cynkowa. |
_________________ |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 01, 2008 10:37 pm
|
|
|
Tajgete napisał/a: | Tribiotic i jest bardzo skuteczna. Ja używam jej do walki z opryszczką, ale spotkałam się z leczeniem za jej pomocą różnych drobnych ran, skaleczeń i tego typu przypadłości ;) |
nie wiedzialam, ze mozna ja stosowac na opryszczke, ja uzywalam na drobne skaleczenia, otarcia itp w sytuacjach, kiedy trudno bylo o zachowanie higieny rany (szczegolnie na wakacjach).. |
_________________
|
|
|
|
|
Yoanna
mamuśka
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 1441 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 10:40 pm
|
|
|
Ja nigdy nie miałam opryszczki natomiast mój M. nagminnie
Poszedł do apteki, farmaceutka spojrzała i dała jakieś dwa specyfiki ale kazała mu się zgłosić z tym koniecznie do lekarza...
M. oczywiście nie poszedł i twierdzi, ze jak czuje objawy opryszczkowe to smaruje tymi specyfikami i mu przechodzi (fakt od dłuższego czasu nie ma ich) |
_________________ |
|
|
|
|
marcia331
Szczesliwa zona
Dołączyła: 13 Maj 2008 Posty: 397 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 6:47 pm
|
|
|
A mnie wlasnie opryszczka zlapala! I to w dwoch miejscach na raz moj P. mowi ze wygladam jak wampir bo oczywiscie po dwoch dnia rozdrapalam strupka. Wystarczy ze sie troche przeziebie, pobede na zimnie i juz mi to swinstwo wyskakuje |
_________________
|
|
|
|
|
rajeczka
Dołączyła: 05 Sty 2008 Posty: 309 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 7:45 pm
|
|
|
a mnie dopada najczesciej w wakacje..jak sie przegrzeje na sloncu lub na solarium w tym roku musze uwazac |
_________________
|
|
|
|
|
Brinka
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1360 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Sob Sty 02, 2010 7:27 pm
|
|
|
Jeszcze rok temu opryszczka była moją zmorą. Miałam ją niemal co miesiąc, a zdarzało się, że kilka jednocześnie, i niegdy nie miałam jednego pęcherzyka tylko kilka, kilkanaście, a w grudniu 2008 naliczyłam trzydzieści kilka, cała dolna warga - jednym słowem MASAKRA!!! Leczyłam się heviranem, zoviraksem i innymi specyfikami, chodziłam od lekarza do lekarza i nic nie pomagało na dłużej. Moja dolna warga (tylko na niej były wykwity) była cała w czerwonych, niegojących się bliznach.
Wtedy koleżanka na szkoleniu poleciła mi zioła firmy Vision, preparat nazywa się Detox. Brałam po 2 tabletki rano i wieczorem przez około 3 miesiące, następne 3 miesiące brałam 1 dziennie, teraz biorę sporadycznie po 2 jak czuję że jestem osłabiona lub zmęczona.
Od grudnia 2008 nie miałam ŻADNEJ opryszczki, moje blizny na ustach są już prawie wygojone, a ja jestem niesamowicie z tego powodu szczęśliwa. Polecam z całego serca. Dodam jeszcze, że poleciłam ten preparat przyszłej teściowej bo miała podobny kłopot i też już pożegnała się z oprychami.
Jeśli ktróraś chciałaby pozbyć się opryszczki w ten sposób to można preparat nabyć w necie lub proszę o kontakt na pw. |
_________________
Dużo słońca dla Ciebie Gość |
|
|
|
|
Agata1234
Wiek: 37 Dołączyła: 21 Cze 2009 Posty: 553 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 22, 2010 4:16 pm
|
|
|
JA tez czasem mam ten problem. u mnie wyskakuje to swiństwo na górnej wardze zawsze w tym samym miejscu, a później na długo zostaje blizna. Najgorsze jest to, ze wyskakuje nie kiedy jestem przeziębiona itd tylko zmęczona albo zestresowana lub obie te rzeczy na raz. Mam nadzieję, ze na slub ani przed nim mnie nie nawiedzi zeby blizny nie było. Ten preparat wypróbuję może kiedyś chociaz nie wiem czy on jest skuteczny na jednorazowe sprawy. Jednak z cała pewnością mogę powiedziec że te wszystkie preparaty co w reklamach cuda czynią u mnie w ogóle się nie sprawdzają |
|
|
|
|
kakonka
Ptysia
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Lut 2008 Posty: 1805 Skąd: Zgierz/Aleksandrów
|
Wysłany: Pią Sty 22, 2010 5:35 pm
|
|
|
właśnie teraz jestem "nieszczęśliwą" posiadaczką opryszczki co więcej Kondzik też ma i to w tym samym miejscu... nam zawsze hascovir pomaga, ale tym razem używamy plasterków Compeed nie działają, chyba za dużo śliny wytwarzamy , bo nam się odklejają na noc będzie kolejne podejście z plasterkami a swoją drogą, dawno już nie miałam z tym problemu, z rok chyba, zawsze zima mi się robi. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez kakonka Pią Sty 22, 2010 5:36 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
amazonka
Wiek: 38 Dołączyła: 01 Sty 2010 Posty: 79 Skąd: inąd ;-)
|
Wysłany: Pią Sty 22, 2010 5:50 pm
|
|
|
Plasterki Compeed nie są po, żeby leczyć opryszczkę (oczytajcie ulotkę, nie ma żadnej substancji antywirusowej), ale po to, żeby
a) nie roznieść wirusa po twarzy, a to łatwe, jak rozdrapiemy pęcherzyk
b) pozwalają, żeby pod spodem się wszystko spokojnie goiło
Fakt, na początku "kuracji" się odklejają, zwłaszcza jak pęcherzyk pęknie i jest dużo płynu, ale później trzymają się dłużej. Ja je stosuję, bo u mnie żadna maść nie działa, a dzięki plasterkom nie paprze mi się wszystko tak długo... Najbardziej nie lubię, jak mi ta ranka przyschnie, a potem niechcący się rozerwie... Strasznie boli i paprze tygodniami... Jak ja tego nie lubię! |
|
|
|
|
kakonka
Ptysia
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Lut 2008 Posty: 1805 Skąd: Zgierz/Aleksandrów
|
Wysłany: Pią Sty 22, 2010 8:27 pm
|
|
|
aż z ciekawości zaglądnęłam i w ulotce jest napisane "leczący plaster na opryszczkę" a jedną z 7 korzyści podczas leczenia jest właśnie, że szybko leczy...
na razie mnie nie boli, ale jak mi dzisiaj mały paluchem przejechał po ustach i trafił w "to" miejsce... ała daje compeed jeszcze jedną szanse zaaplikuje sobie na nockę |
_________________
|
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 9:40 am
|
|
|
a ja właśnie od wczoraj jestem "szczęśliwą" posiadaczką tego cholerstwa
boli jak nie wiem, oczywiście rozdrapałam... póki co mam posmarowane pastą do zębów, ale muszę wysłać Z.do apteki po plasterki albo jakąś maść bo oszaleję...
mam nadzieję, że pozbędę się tego świństwa przed sobotnim forumowym spotkaniem... |
_________________
|
|
|
|
|
Elwirka1
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Wrz 2008 Posty: 645 Skąd: Krk
|
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 11:20 am
|
|
|
Ja dawno temu miewałam opryszczke non stop, aż któregos dnia wczytałam się w ulotkę moich anty i tam występowała jako uboczne działanie. Po odstawieniu anty opryszczka sie skończyła. Mam nadzieje |
_________________ |
|
|
|
|
kakonka
Ptysia
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Lut 2008 Posty: 1805 Skąd: Zgierz/Aleksandrów
|
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 11:42 am
|
|
|
agulka1989 napisał/a: | ale muszę wysłać Z.do apteki po plasterki albo jakąś maść bo oszaleję...
mam nadzieję, że pozbędę się tego świństwa przed sobotnim forumowym spotkaniem... |
polecam maść hascovir
minie, minie przed sobotą Agulka także się nie martw |
_________________
|
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 1:00 pm
|
|
|
kakonka, dziękuję za chwilę właśnie Z jedzie do apteki to mu powiem co ma kupić
mam nadzieję, że nie jest to droga impreza, bo z kasą u nas krucho a to połowa miesiąca dopiero....
ale zawsze tak jest cholera, jak jest ok to jest a jak się wali to wszystko naraz |
_________________
|
|
|
|
|
|