Czy lubicie sprzątać? |
Autor |
Wiadomość |
marchefka
Wiek: 47 Dołączyła: 10 Lut 2004 Posty: 152 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 6:46 pm Czy lubicie sprzątać?
|
|
|
Ja po prostu nienawidze sprzatania. Wydaje mi sie, ze nie ma bardziej bezsensownej pracy, ktorej w dodatku nie widac (bo widac tylko wtedy, kiedy jest balagan, a nie wtedy, kiedy jest porzadek).
A wy? Lubicie sprzatanie czy podpisujecie sie pod stwierdzeniem, ze kurz jest po to, zeby lezal?
marchefka |
_________________ Pomarańczowa alternatywa a od 1 maja już całkiem mężatka |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 6:50 pm
|
|
|
Sprzątać nie lubię, natomiast jeszcze bardziej nie lubię kurzu, więc wybieram mniejsze zło.
Poza tym opracowałam własną technikę sprzatania, więc nie zajmuje mi to dużo czasu a efekt widać. |
_________________
|
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 6:56 pm
|
|
|
A ja własnie lubie sprzatac
Nie sprawia mi to żadnej trudności ani kłopotu, jak sie biore za sprzatanie to oczywiscie włączam sobie muzyczke, i sprzata mi się szybciutko |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 9:31 pm
|
|
|
Bardzo lubię
wolę to 100 razy niż gotowanie |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 9:37 pm
|
|
|
Kati napisał/a: | Bardzo lubię
wolę to 100 razy niż gotowanie |
Ja też, ja sprzatam a mąz gotuje |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 9:49 pm
|
|
|
tak samo będzie u mnie. A. to mistrz.... patelni i piecyka |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 10:31 pm
|
|
|
Kati napisał/a: | tak samo będzie u mnie. A. to mistrz.... patelni i piecyka |
,
|
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 2:03 am
|
|
|
Lubię sprzątać pod warunkiem że mam na to ochotę i tylko wtedy gdy jestem sama w domu.
Asiek napisał/a: | Poza tym opracowałam własną technikę sprzatania, więc nie zajmuje mi to dużo czasu a efekt widać. |
No ciekawe jaka to technika... |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 11:12 am
|
|
|
Sprzątanie należy do kategorii "Syzyfowe prace", ledwo skończysz to możesz zaczynać od początku.
Nie, zdecydowanie tego nie lubię |
|
|
|
|
olenka
Wiek: 46 Dołączyła: 13 Gru 2003 Posty: 457 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 4:54 pm
|
|
|
ja lubie sprzatac, bardzo lubie myc okna, najbardziej nie lubie myć podłogi w kuchni:)
A najlepiej mi sie sprzata w samotnosci przy sprzecie i muzyczce rozkreconej na full. Wtedy nie słychac jak spiewam:) |
_________________ --------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##-- |
|
|
|
|
Edyta
Wiek: 42 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 9:30 pm
|
|
|
lubię sprzątać - pod warunkiem , że nie jest tego dużo hahahaha
a tak to chyba jak wiekszość ludzi nie przepadam za tym
lecz dobija mnie kurz i bałagan!!!!! więc do pracy zabieram się szybciutko |
_________________
|
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 48 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 9:57 am
|
|
|
Lubię sprzątać wybiórczo, tzn. nienawidzę sprzątać porozkładanych wszędzie jakichś drobiazgów co to nie wiadomo co z nimi zrobić. Ale lubię np. sprzątać w łazience i kuchni. Lubię myć podłogi (tyle że niekoniecznie na kolanach ) i odkurzać. No i jak większośc nie znosze kurzu. Więc latam ze ścierą prawie non stop, bo mamy ciemne meble. Aha, i nie znoszę zmiatać podłogi!! Zwłaszcza w pokojach pod meblami.
Zresztą teraz z tym sprzątaniem to jest osobna sprawa bo mamy niewielki pokój i jest wieczny bałagan bo stoją jakies torby, pudła z moimi rzeczami, których nie ma gdzie wypakować. No po prostu tragedia. Ale mam nadzieję, że już niedługo. |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
Akacja
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Lut 2004 Posty: 199 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw Kwi 22, 2004 7:17 pm
|
|
|
Wszystko zależy od tego ile tego sprzatania, gdzie i po co? he he he |
|
|
|
|
tynencia
Wiek: 43 Dołączyła: 17 Sie 2004 Posty: 39 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Sob Wrz 11, 2004 4:12 pm
|
|
|
Lubię sprzątać, ale czasem dostaję jakiegoś lenia, ze sprzątania nienawidzę tylko mycia podłóg. |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Nie Wrz 12, 2004 1:33 pm
|
|
|
ja lubię sprzatać bardzo, ale to bardzo duże bałagany. Uwielbiam np. sprzatać po malowaniu. Wszystko dlatego, że doskonale widać efekty pracy |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 10:55 am
|
|
|
sprzatac uwielbiam. podobnie jak Kasia21 najlepiej sprzata mi sie duuuze balagany.
mam swoje 'male rytualy' i je lubie.
ale musze miec nastroj, bo ogolnie jestem raczej typem balaganiarza, wiec nielad mi nie przeszkadza. do czasu ... |
_________________
|
|
|
|
|
katia
Wiek: 42 Dołączyła: 06 Lis 2005 Posty: 178 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 10:59 am
|
|
|
Ja lubie robić wielkie sprzątanie tylko jak jestem zła
Małe porządki też lubię robić, bo szybko widać efekty! |
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:01 am
|
|
|
szczako napisał/a: | sprzatac uwielbiam. podobnie jak Kasia21 najlepiej sprzata mi sie duuuze balagany.
mam swoje 'male rytualy' i je lubie |
ja sprzątac też lubię, najlepiej jak mi w tym nikt nie przeszkadza a ni nie "pomaga" |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:04 am
|
|
|
Kasiawka, wyjelas mi to z ust. mam dokladnie to samo. jak ktos mi burzy te 'moje rytualy', to sprzatanie nie jest juz dla mnie frajda. |
_________________
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:06 am
|
|
|
no ja tez bardzo nie lubię jak ktoś jest w domu jak sprzatam, bo ,llubę to robić, ale po swojemu , swoim sposobem i "rytmem" |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 11:13 am
|
|
|
dokladnie!!
ale M. bardzo chce pomogac i np. koniecznie musi odkurzac i myc podloge |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 2:46 pm
|
|
|
absolutnie nie lubię sprzątać i ograniczam te czynności do niezbędnego minimum mam na szczęście wspaniałego męża, który wykonuje większość tych prac porządkowych dzięki czemu nie żyjemy w permanentnym bałaganie |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
karmelcia
Wiek: 44 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 177 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 2:50 pm
|
|
|
Nie przepadam za sprzataniem ale lubie widziec kiedy wszystko lsni. Mycie podlog i odkurzanei zostawiam mojemu T. . Natomiast nienawidze zmywac |
_________________
http://www.wizaz.pl |
|
|
|
|
Filomena
Dołączyła: 31 Sie 2004 Posty: 365 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 2:50 pm
|
|
|
Ja bardzo lubię... Zwłaszcza, kiedy muszę coś pisać . Wtedy sprzątam i mam alibi. A tak naprawdę, to co jakiś czas (powiedzmy co kilka lat) nachodzi mnie chęć na pruski ordnung i sprzątam bardzo dokładnie. Ale ostatnio zdażyło się to 3 lata temu. Nienawidzę porządkowania papierów i ubrań. I tak po kilku dniach jest bałagan. |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 3:05 pm
|
|
|
NIE-NA-WI-DZ? SPRZ?TA?!
Z całego serca |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 3:59 pm
|
|
|
baaardzo nie lubię sprzątać, wkurza mnie że to tak na krótko wystarcza zawsze... Chyba najbardziej nie nawidzę myć okien-starych, rozkręcanych... Fuj! A najgorsze jest to że mamy tych okien w domu dużo, w ogóle sprzątania jest dużo bo to duże mieszkanie no i 4 osoby brudza No i pastowania podłóg śmierdzącą pałacową Horror! |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 4:32 pm
|
|
|
A ja lubie sprzątać
Ale tak jak kilka poprzedniczek lubie to robic samemu jak mi nikt nie przeszkadza ani nie pomaga
Wtedy włączam sobie muzyczke i sprzątam sobie we własnym rytmie |
|
|
|
|
ckasia
Wiek: 44 Dołączyła: 20 Sty 2006 Posty: 35 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 5:53 pm
|
|
|
Ja jak posprzątam (dotyczy to głównie porządków w "papierach") to potem często nie mogę nic znaleźć
Czy Wy macie podobnie? |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto Lut 07, 2006 6:33 pm
|
|
|
ckasia napisał/a: | Ja jak posprzątam (dotyczy to głównie porządków w "papierach") to potem często nie mogę nic znaleźć
Czy Wy macie podobnie? |
No pewni,że tak mamy,a szczególnie jak mąż wpadnie na pomysl sprzątania to wtedy szykuje się do pracy zamiast 40 minut to 70 minut. |
_________________
|
|
|
|
|
julia
Dołączyła: 22 Mar 2006 Posty: 119 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Sro Cze 21, 2006 11:28 am
|
|
|
Lubie sprzatac, ale pod jednym warunkiem: musze w domu byc sama, wtedy puszczam swoja ulubiona muzyke i zabieram sie do roboty (nawet mnie to relaksuje) nie cierpie sprzatac jak moi panowie sa w domciu - prozna robota |
_________________
|
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 22, 2006 8:59 am
|
|
|
Hmmm no ja za sprzątaniem nie przepadam, ale nie lubię też jak jest bałagan czyli paradoks Mam nadzieję, że mój Michał mnie będzie wyręczał wtej czynności a ja będę piec i gotować, bo to po prostu uwielbiam |
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 22, 2006 11:36 am
|
|
|
Szczerze powiedziawszy nie przepadam za sprzątaniem, no ale wiem że trzeba więc sie przymuszam Na szczęscie mycie podłóg i okien załatwia mój mąż Pranie załatwiamy mniej więcej na zmianę |
_________________
|
|
|
|
|
sylwia
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lut 2006 Posty: 507 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw Cze 22, 2006 11:40 am
|
|
|
czasami jak mnie na padnie cos to bardzo lubie sprzatac i wtedy widizec efekty w czystym mieszkanku ale tez sa chwile ze nie mam ochoty sprzatac i unikam tego ale skoro musze to sie wezme ale idzie to wtedy strasznie. Czasem sprzatanie pomaga mi sie rozladowac jak jest nerwowa lub smutna |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw Cze 22, 2006 11:43 am
|
|
|
Bardzo lubię. Pedantką nie jestem, ale czystość i porządek poprawiają mi nastrój (i nie ukrywam dają satysfakcję ) |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 22, 2006 11:54 am
|
|
|
fiona83 napisał/a: | czystość i porządek poprawiają mi nastrój (i nie ukrywam dają satysfakcję ) |
No mnie też, co nie zmienia faktu, że sprzatac nie lubię, zadowolenie przychodzi po |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2006 10:24 am
|
|
|
Ja ostatnio zauważyłam u siebie niepokojącą przemianę. Polubiłam sprzątanie Nie lubię tylko sprzatać w kuchni |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2006 8:47 pm
|
|
|
Mam te same objawy Kocie |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2006 10:23 pm
|
|
|
No proszę to jakaś epidemia chyba
Zgodnie z moimi ostatnimi przemyśleniami zapędziłam dziś szanownego małżonka do sprzątania kuchni |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Magdzik [Usunięty]
|
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 6:48 pm
|
|
|
Ja lubię sprzątać.Jak mnie najdzie ochota to wysprzątam każdy kąt. Ale czasem mam w sobie lenia i wtedy opornie to idzie Często sprzątam przy muzyczce |
|
|
|
|
martula_87
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 833 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 9:40 pm
|
|
|
Ja lubię sprzątac (uwielbiam miec ład i porządek )
A najbardziej lubię sprzątac jak mam nerwy wtedy mam najwięcej energii. |
_________________
|
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 9:48 pm
|
|
|
Ja lubię sprzątać. Ale w tym tygodniu się zbuntowałam i nie sprzątam prawie wcale (poza swoim pokojem).
Moi bracia się przyzwyczaili, że zawsze ja sprzątam i od miesiąca czasu odkąd wróciliśmy z wakacji żaden nawet ręką nie kiwnął...
Więc teraz ja ogłosiłam, że sprzątam tylko po sobie, zmywam po sobie, piorę swoje...
A oni niech się martwią o siebie. |
_________________
|
|
|
|
|
Magdzik [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 9:31 am
|
|
|
martula_87 napisał/a: | A najbardziej lubię sprzątac jak mam nerwy wtedy mam najwięcej energii. |
Dokładnie mam tak samo najlepiej mi się sprząta jak mam nerwy albo jak mam bardzo dobry humorek |
|
|
|
|
|