Licencja-czym różni się od pozwolenia? |
Autor |
Wiadomość |
Gniesia
Wiek: 43 Dołączyła: 28 Wrz 2004 Posty: 123 Skąd: Pilawa
|
Wysłany: Sro Wrz 29, 2004 5:03 pm Licencja-czym różni się od pozwolenia?
|
|
|
Mam pytanie odnośnie licencji a właściwie czym się różni licencja od pozwolenia. Ja nie biore ślubu u siebie w parafi tylko w innej i ksiądz się mnie pytał czy będzie na licencji czy na pozwoleniu. :noway: |
_________________ ::: 23 lipca 2005r. :::
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 29, 2004 8:25 pm
|
|
|
Pozwolenie to po prostu papierek, na którym proboszcz wyraża zgodę na ślub w innej parafii. Idzie się po to do parafii któregoś z narzeczonych.
Licencja to zgoda, ale i załatwienie wszystkich formalności w macierzystej parafii, typu przyniesienie wszystkich papierków i spisanie protokołu, a potem zaniesienie tego do kościoła w którym bierzecie ślub.
Musicie się zapytać w jednym i drugim kościele jak oni to załatwiają i co wolą. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Gniesia
Wiek: 43 Dołączyła: 28 Wrz 2004 Posty: 123 Skąd: Pilawa
|
Wysłany: Czw Wrz 30, 2004 11:48 am
|
|
|
A to pozwolenie bierze sie w obu parafiach?
Mojej i partnera?
I jeszcze jedno to pozwolenie chyba tańsze niż lecencja? Ja mieszkam w małej miejscowości i ksiądz sam sobie dyktuje ceny. Za ślub na przykład trzeba zapłacićod 1500zł w górę. :shotgun:
Dlatego wolałabym mieć tylko pozwolenie i wszystkie sprawy załatwiać w tej parafii gdzie biore ślub bo tam i tak płacę. |
_________________ ::: 23 lipca 2005r. :::
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 30, 2004 10:49 pm
|
|
|
Po pozwolenie idziecie tylko do jednej parafii, do narzeczonej bądź narzeczonego, gdzie łatwiej.
Teoretycznie pozwolenie powinno być tańsze, ale jak to bywa ze wszystkim pewnie jest różnie.
Np. ja nie zapłaciłam nic (bo się nie pytałam ). |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
suhotnikowa
Wiek: 43 Dołączyła: 08 Cze 2004 Posty: 97 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Czw Wrz 30, 2004 11:02 pm
|
|
|
Gniesia napisał/a: | Za ślub na przykład trzeba zapłacićod 1500zł w górę... |
Ile???????????????????? |
_________________ 13.08.2005 :):)
|
|
|
|
|
Gniesia
Wiek: 43 Dołączyła: 28 Wrz 2004 Posty: 123 Skąd: Pilawa
|
Wysłany: Pią Paź 01, 2004 3:40 pm
|
|
|
Niestety właśnie tyle u mnie w parafii trzeba zapłacić za śłub. Powiem więcej naszego organisty nie da się słuchać i jężeli wynajmujesz kogoś innego do grania to i tak musisz naszemu zapłacić 200 zeta jak to mówi za wypożyczenie organ które są przecież własnością parafii która zbierała na nie pieniądze. Więc jak widzisz sytuacja nie jest ciekawa. I jak tu się nie obawiać? |
_________________ ::: 23 lipca 2005r. :::
|
|
|
|
|
Asia
Wiek: 41 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 551 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 01, 2004 4:15 pm
|
|
|
Bardzo proszę, by rozmowy na temat opłat za ślub były kontynuowane w temacie:
"ile za slub?" |
_________________ Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
|
|
|
|
|
Maggda
Dołączyła: 12 Lis 2005 Posty: 25 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 5:16 pm
|
|
|
A jeśli ślub jest w parafii młodego, to co ja muszę u siebie załatwić . Mój kościół jest na Kilińskiego (ale nie wiem, pod jakim wezwaniem ). |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 9:29 pm
|
|
|
Maggda - u siebie załatwiasz tylko zapowiedzi - dostaniesz karteczkę z prośbą o ich wygłoszenie z parafii, w której bierzecie ślub. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
ckasia
Wiek: 44 Dołączyła: 20 Sty 2006 Posty: 35 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2006 1:28 pm
|
|
|
Mam takie pytanie: ja niedawno sie przeprowadzilam i jestem w tej samej parafii co mój narzeczony. Ale ślub chcemy brać w mojej dawnej parafii. Poardzcie teraz co mamy zrobić? O co chodzi dokładnie z tą licencją i pozwoleniem? |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2006 2:48 pm
|
|
|
Czy Twoja dawna parafia wie, że się przeprowadziłaś? Jeśli nie, to bym się nie przejmowała i załatwiała wszystko tak, jakby to była nadal Twoja parafia, czyli jednego z narzeczonych.
Jeśli jednak nie chcesz "oszukiwać" i faktycznie mieszkasz gdzie indziej to jedno z Was musi otrzymać z obecnej parafii pozwolenie na ślub w innej parafii. Chyba że nie wydaje się tu pozwoleń, a załatwia licencję - czym się różnią jest wytłumaczone na górze wątku. |
|
|
|
|
ckasia
Wiek: 44 Dołączyła: 20 Sty 2006 Posty: 35 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2006 3:51 pm
|
|
|
Niby moja dawna parafia nie wie, ze sie przeprowadzilam, ale czy przy zalatwianiu wszystkich tych formalnosci nie bedzie potrzebny moj dowód osobisty (adres zalemdowania)? Nie chciałabym żeby nagle wyszło to na jaw, a my moglibyśmy mieć nieprzyjemności z tego powodu.
Z drugiej strony ksiądz w parafii, w której jestem zameldowana jest nieobliczalny - często się tam słyszy, że krzyczy i wygania ludzi z kancelarii z byle powodu. Także nadal nie wiem co zrobić. A jak Ty mi radzisz? |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2006 3:54 pm
|
|
|
Ckasiu, zazwyczaj nie jest sprawdzany adres zameldowania, ale trudno przewidzieć, jak będzie w Twojej sytuacji. Najlepiej byłoby po prostu pójść do parafii, w której chcecie się pobrać i porozmawiać z księdzem - jeśli figurujesz w jego księgach jako parafianka (a najprawdopodobniej tak jest) to nie będzie wymagał żadnych dodatkowych dokumentów z innych parafii. |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2006 8:58 pm
|
|
|
Ale ckasiu, dla kościoła (ale oczywiście zależy na jakiego księdza się trafi ) liczy się miejsce zamieszkania nie zameldowania, więc dowód i tak tu nic nie zmienia. Mi w dowód w żadnej parafii nie patrzyli (inne miejsce zameldowania, inne zamieszkania, jeszcze gdzie indziej ślub ).
Ja bym się naprawdę nie przyznawała i załatwiała ślub jakby to była moja parafia, tym bardziej że piszesz że w tamtej ksiądz konfliktowy. A z tego małego kłamstewka zawsze możesz się wyspowiadać (byle u innego księdza ).
A, jeszcze zależy czy podczas przyjmowania księdza po kolędzie w Twoim nowym miejscu zamieszkania zostałaś wpisana w księgi parafialne i czy w starej parafi np. Twoi rodzice zgłosili że już tu nie mieszkasz i tutejszy ksiądz cię z nich wykreślił. Jeśli tak, to pozamiatane i musisz załatwiać pozwolenie na ślub w innej parafii.
[ Dodano: Sob 21 Sty, 2006 8:59 pm ]
O, widzę, że o księgach pisała już Alma_. |
|
|
|
|
ckasia
Wiek: 44 Dołączyła: 20 Sty 2006 Posty: 35 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 10:50 am
|
|
|
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. W przyszlym tygodniu wybiorę się do księdza w mojej starej parafii i spróbuję porozmawiać. Zobaczymy co on mi powie.
A co do ksiąg, to ksiądz chodził już po kolędzie w jednym i w drugim miejscu i nic nie uzupełniał więc chyba wszystko jest po staremu.
No, ale pójdę i pogadam i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak już coś będę wiedziała to napiszę.
A tak na marginesie to muszę stwierdzić, że super jest to forum
Bardzo pomaga
Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi! |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Nie Sty 22, 2006 11:17 am
|
|
|
ckasia napisał/a: | A tak na marginesie to muszę stwierdzić, że super jest to forum
Bardzo pomaga |
Zgadzam się |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
ckasia
Wiek: 44 Dołączyła: 20 Sty 2006 Posty: 35 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2006 12:49 pm
|
|
|
Byłam dzisiaj u księdza i jestem bardzo zadowolona!
Przedstawiłam księdzu naszą sytuację i on powiedział że wszystko zależy od tego czy jestem w księgach parafialnych. Zostało to sprawdzone i okazało się, że jestem więc nic nie musimy kombinować (tzn. starać się o pozwolenia i licencje).
Ksiądz potwierdził to co napisała kryszka i alma:
kryszka napisał/a: | Ale ckasiu, dla kościoła (ale oczywiście zależy na jakiego księdza się trafi ) liczy się miejsce zamieszkania nie zameldowania, więc dowód i tak tu nic nie zmienia.
|
alma napisał/a: | jeśli figurujesz w jego księgach jako parafianka (a najprawdopodobniej tak jest) to nie będzie wymagał żadnych dodatkowych dokumentów z innych parafii.
|
Także efekt jest taki, że bierzemy ślub w mojej starej parafii i nie jest nam potrzebne ani pozwolenie, ani licencja.
Po prostu w tych dokumentach koscielnych będzie się wpisywać stary adres (gdzie przynależę do parafii), a w dokumentach do USC - adres nowy.
Ksiądz powiedział, że tak się często robi i nie ma w tym nic złego. I mam się nie martwić i zająć przygotowaniami do ślubu -> to są dokładnie jego słowa.
Teraz mamy dopiero zgłosić się do księdza 3 miesiące przed ślubem z dowodami i on nam wtedy powie co mamy jeszcze dostarczyć.
Ale co to będą za dokumenty to ja już wiem - przeczytalam na forum
Aha, jeszcze jak pytałam się: czy już wiadomo kiedy rozpoczną się nauki przedmałżeńskie to ksiądz powiedział żeby zostawić mu numer telefonu to on do mnie zadzwoni albo wyśle mi sms-a o terminie rozpoczęciu kursu.
Już tak na zakończenie napiszę, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Czytając wypowiedzi innych osób na forum przygotowałam się na wielką "przeprawę" a tu tak łatwo poszło . |
Ostatnio zmieniony przez ckasia Wto Sty 24, 2006 1:05 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2006 1:02 pm
|
|
|
Po prostu to "normalny" ksiądz i "normalna" parafia, taka, w której sie nie utrudnia niczego na siłę, i nie stwarza dodatkowych problemów, które mógłby rozwiązać "niewielki" datek |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2006 1:47 pm
|
|
|
Bardzo się cieszę, że poszło bez problemu ckasiu. |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2006 6:45 pm
|
|
|
No to fakntastycznie ckasiu, ciesze się, że tak bezboleśnie przbrnęłaś przez formalności...
Nas to dopiero czeka, ale na razie ksądz nie chce słyszeć o rezerwacji tak wcześnie... A ja się juz martwię, że mi zajmą godzinę |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
aggna
Dołączył: 04 Sty 2005 Posty: 319 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw Sty 26, 2006 6:24 pm
|
|
|
Ckasiu w jakiej parafii tak szybko zalatwiaja sobie sprawy mlodzi??? |
|
|
|
|
ckasia
Wiek: 44 Dołączyła: 20 Sty 2006 Posty: 35 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Wto Sty 31, 2006 9:11 pm
|
|
|
Agnieszko, ja będę mieć ślub w Kaplicy św. Stanisława w Bełchatowie.
A co do "datków", to nie wiem jak będzie, bo ksiądz kazał nam przyjść 3 miesiące przed ślubem i wtedy nam powie co z papierami i pewnie wypłynie też sprawa "datków".
Zobaczymy jak to będzie...
A poza tym to trochę jednak się boję jak to naprawdę się ułoży, bo w kancelarii nie rozmawiałam z proboszczem (bo go akurat nie było) tylko z innym księdzem.
Co prawda powiedział mi że takie kombinacje to powszechnie stosowana praktyka, ale wątpliwości zawsze pozostają... |
|
|
|
|
Amira
Dołączyła: 14 Kwi 2009 Posty: 403 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 12:19 pm
|
|
|
kryszka napisał/a: | Pozwolenie to po prostu papierek, na którym proboszcz wyraża zgodę na ślub w innej parafii. Idzie się po to do parafii któregoś z narzeczonych.
Licencja to zgoda, ale i załatwienie wszystkich formalności w macierzystej parafii, typu przyniesienie wszystkich papierków i spisanie protokołu, a potem zaniesienie tego do kościoła w którym bierzecie ślub.
|
a nas na poczatku ksiądz tak zakręcił, że sądziliśmy że mamy przynieść mu licencję, a koniec końców chodziło o pozwolenie |
_________________
|
|
|
|
|
Winter
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Maj 2010 Posty: 329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 15, 2010 10:58 am
|
|
|
Czy trzeba a jak trzeba to ile płaciłyście za pozwolenie albo licencję? |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
|