Frezje |
Autor |
Wiadomość |
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 24, 2006 10:32 am Frezje
|
|
|
|
|
|
|
|
Magda2
Dołączyła: 09 Lut 2006 Posty: 209 Skąd: ...
|
Wysłany: Pon Kwi 24, 2006 1:00 pm
|
|
|
Cudenka, zaczynam sie zastanawiac, czy nie zamienic roz na frezje
Kolezanka mi powiedziala, ze roze to podobno nie za dobry wybor, bo przynosza nieszczescie - czytaj kolce |
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 24, 2006 1:15 pm
|
|
|
Magda2 napisał/a: | Kolezanka mi powiedziala, ze roze to podobno nie za dobry wybor, bo przynosza nieszczescie - czytaj kolce |
hehe na pewno w bukiecie ślubnym z róż kolców nie będziesz miała, no wszystko zalezy od tego kto będzie go robił, ale jakoś nie słyszałam by się młoda o kolce pokuła, zresztą jakby były mozna by sobie sukienkę zaciągnąć więc tym bardziej są usuwane |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 24, 2006 1:21 pm
|
|
|
Kolce są obcinane w wiązankach, ja wczoraj dostałam od misia 3 roże luzem i nie mam na nich kolców |
|
|
|
|
Magda2
Dołączyła: 09 Lut 2006 Posty: 209 Skąd: ...
|
Wysłany: Pon Kwi 24, 2006 1:34 pm
|
|
|
To samo powiedzialam - w wiazance slubnej nie ma kolcow, ale podobno samo to, ze byly...
Jeszcze nigdy o czyms takim nie slyszalam, ale wole sie Was o zdanie zapytac - bo co pare glow to nie jedna
Co prawda uwazalam siebie za osobe malo przesadna , ale odkad to uslyszalam ciagle mi to "chodzi" po glowie
Natretne mam mysli |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Kwi 24, 2006 1:47 pm
|
|
|
Magda2, prooooszę Cię
Były czy nie - opierać małżeństwo na występowaniu kolców w wiązance ślubniej...?? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 24, 2006 2:06 pm
|
|
|
Alma_ napisał/a: | Magda2, prooooszę Cię |
Ja też proszę.
A wiązaneczki z frezji są super! Takie delikatne i zwiewne. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Magda2
Dołączyła: 09 Lut 2006 Posty: 209 Skąd: ...
|
Wysłany: Pon Kwi 24, 2006 2:13 pm
|
|
|
Jesli juz tak ladnie prosicie
Tak, tak frezyjki sa takie delikatne i pieknie pachna
Mysle o bialych frezjach z pojedynczymi koralikami w bukiecie |
|
|
|
|
epox
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Maj 2005 Posty: 55 Skąd: katowice
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 11:10 pm
|
|
|
ja na 100% będę miała bukiet z frezji,lubie ich zapach,no i kojarzą mi się z moim słońcem i z naszymi pierwszymi spotkaniami ,ogólnie to jeszcze konwalie mi się podobają,ale wiem,że one tego nie zniosą,padną w szybszym czasie i wątpie,że znajde konwalie w sierpniu |
|
|
|
|
AiD
Dołączyła: 09 Gru 2005 Posty: 123 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon Maj 01, 2006 10:21 am
|
|
|
cuda z frezjami
|
_________________
|
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 2:49 pm
|
|
|
frezje to ulubione kwiaty mojej Babci. zawsze dostawalam je od niej na rozne okazje. ich zapach zawsze mi sie wlasnie z Babcia bedziei kojarzyl.
a oto kilka wiazanek z ich wykorzystaniem:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
|
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez szczako Pon Maj 15, 2006 5:35 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Madzialena
Wiek: 44 Dołączyła: 25 Lis 2005 Posty: 68 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 13, 2006 1:47 pm
|
|
|
Jak tylko kupiłam suknię to bardzo szybko doszłam do wniosku, że tylko frezje. Teraz sobie obejrzałam kilka zdjęć... Zaparło mi dech w piersiach i wiem, że żadne inne (chyba, że klęska nieurodzaju albo inne nieszczęście).
Zamówię białe, bo tak jak moja suknia - są delikatne i takie elfikowe. |
_________________ Ciepło pozdrawiam Gość
|
|
|
|
|
Maryanna
Dołączyła: 24 Sie 2006 Posty: 3 Skąd: ...
|
Wysłany: Pon Lis 20, 2006 12:31 pm
|
|
|
Kilka propozycji:
(mało widoczne:
)
Przy okazji: czy wiązanka z białych frezji będzie pasowała do sukni ecru?
I czy są może frezje w kolorze ecru? (spotkałam się tylko z białymi / żółtymi...) |
Ostatnio zmieniony przez Maryanna Pon Lis 20, 2006 1:14 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
dymocha
Wiek: 43 Dołączyła: 17 Mar 2006 Posty: 115 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2007 11:37 pm
|
|
|
To moja wiązanka
41.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 1091 raz(y) 47.52 KB |
|
_________________ |
|
|
|
|
gebka
Wiek: 40 Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 816 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Maj 13, 2007 9:13 am
|
|
|
dymocha a moze jeszcze jakies zdjecie ) pochwal sie jak wygladalas pliiiiiiiiska |
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Pią Sie 03, 2007 12:27 pm
|
|
|
1. |
_________________ |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
|
|
|
|
Canaves
Dołączyła: 15 Wrz 2007 Posty: 103 Skąd: ...
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 2:01 am
|
|
|
obrazki się niestety wyświetlać nie chcą.. |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 25, 2008 4:17 pm
|
|
|
?liczne te frezje, jeszcze nie jestem zdecydowana na to jakie bedę mieć kwiaty w wiązance, ale po obejrzeniu tych zdjęć zastanawiam sie właśnie nad nimi |
|
|
|
|
Klaudynka
Wiek: 38 Dołączyła: 20 Kwi 2008 Posty: 1321 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
ewcia29
Żoneczka i mamuśka
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Maj 2008 Posty: 384 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 2:09 pm Frezje
|
|
|
Bardzo Kocham zapach frezji szykam cały czas perfum o tym zapachu ale niestety nie mogę znaleść!!!
W dniu ślubu napewno będe miała wiązankę z frezji połączoną ze storczykami!!! to moje ulubione kwiaty!!! |
_________________
|
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 3:23 pm
|
|
|
Faktycznie moich zdjęć nie widać, więc wklejam jeszcze raz:
- na tym widać wiązankę i przypinkę młodego:
- a tu ozdobę na ręce świadkowej:
|
_________________
|
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Sie 23, 2008 8:10 am
|
|
|
Ja ozdoby niestety nie widzę |
_________________
|
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Sob Sie 23, 2008 12:42 pm
|
|
|
Ja też nie Nie wiem co jest |
_________________
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 02, 2008 12:29 pm
|
|
|
ja w swojej wiązance też miałam m.in. frezje i generalnie prezentowały się pięknie, ale mam wrażenie, że frezje bez wody nie są zbyt wytrzymałe, po jakiś 6 godzinach frezje wyglądały średnio, a kalie jak gdyby nigdy nic |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
Tissaia
pani stara*
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Kwi 2008 Posty: 536 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 23, 2009 10:50 pm
|
|
|
Po obejrzeniu tych zdjęć zaczynają mi się marzyć białe róże + frezje. Zapach będzie nieziemski. Miały być konwalie, ale boję się, że w czerwcu już ich nie uświadczę... |
_________________ *Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...
Mission accomplished 06.06.09. :) |
|
|
|
|
pestka
Dołączyła: 22 Cze 2009 Posty: 102 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 04, 2011 7:03 pm
|
|
|
Marzą mi się frezje- kocham ich zapach, no i moja mama je miała, więc byłoby ładne nawiązanie. Obawiam się jednak, że w lipcu mogą szybko zmarnieć. |
_________________
|
|
|
|
|
decolife_dekoracje
Firma
Wiek: 51 Dołączyła: 22 Lis 2006 Posty: 77 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 9:05 am
|
|
|
pestka, skąd ta opinia ? Czy jest jakaś tajemnicza lista gatunków "niemarniejących" w lipcu ? |
|
|
|
|
tomcia
Wiek: 39 Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 320 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 11:16 am
|
|
|
pestce chodzi chyba po prostu o upały... |
_________________
|
|
|
|
|
decolife_dekoracje
Firma
Wiek: 51 Dołączyła: 22 Lis 2006 Posty: 77 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 11:37 am
|
|
|
Też tak pomyślałam, ale wolałam spytać. Znam tyle nieprawdziwych historii o kwiatach rozpowszechnianych przez leniwe i niedouczone kwiaciarki, że wolałam się upewnić. Tak więc pozwolę sobie zdementować. Jest kilka sposobów, dzięki którym bukiety i wiązanki ślubne nawet w najgorszym upale będą wyglądały jak świeżo wykonane. Są specjalne płyny, zawiesiny i aerozole, które zamykają pory i hamują transpirację. Kwiaty nie tracą turgoru, a co za tym idzie - nie więdną. Bukiety robione w tzw. mikrofonie mają stały dostęp wody i ich trwałość jest znacznie dłuższa od bukietów robionych "do ręki". Kwiaty do włosów, na wianki i do butonierek poddaje się watowaniu, dzięki temu bez wody przetrwają znacznie dłużej niż kwiaty sprzedane Klientowi bez uprzedniego wykonania w/w zabiegów. Tyle może zrobić doświadczony florysta czy bukieciarz profesjonalista. Reszta moje drogie przyszłe panny młode zależy wyłącznie od Was. Tak, tak. Co się dzieje z bukietem po odebraniu z kwiaciarni lub pracowni dekoratorskiej? Zazwyczaj ląduje na tylnej półce auta, w pełnym słońcu letnich upalnych miesięcy. I dobrze jest, jeśli ten czas jest krótki...gorzej, jeśli taki bukiet spędzi w takim miejscu kilka godzin (bo zanim młody pojedzie do młodej....bo potem plener w pełnym słońcu, bo potem leży sobie gdzieś na stole w domu lub w kuchni w przeciągu...miast być włożony do pojemnika w pionie i wstawiony w chłodne zaciemnione miejsce. Tutaj nie pomoże nawet najlepszy florysta świata....kwiaty zwyczajnie zdechną...i nie jest to wina osoby, która bukiet wykonała i sprzedała...TYLKO WASZA. Chyba wszyscy wiemy jaka jest temperatura w zamkniętym aucie w upał....W dzień ślubu trzeba przemyśleć porę odbioru bukietu, bo to jest bardzo ważne. I nie dziwcie się potem, że bukiet, który spędził kilka godzin w aucie lub jego bagażniku...zdechł zanim młodzi weszli do kościoła....
Dobry florysta, bukieciarz czy dekorator powie Wam, co zrobić z bukietem od momentu odbioru. A co zrobicie z tą wiedzą...na to już fachowiec nie ma wpływu.
A wracając do pestki, myślę, że Twoim kłopotem nie powinna być kwestia trwałości frezji, tylko jej dostępności w tym terminie.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
wisieneczka85
Wiek: 38 Dołączyła: 29 Lip 2008 Posty: 385 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 9:47 pm
|
|
|
Ja równiez maiłam w wiązance frezje. Dostowaliśmy się do wskazówek Pana kwiaciarza jak się z nim mamy obchodzić. Cenne jest to co napisała Cytat: | decolife_dekoracje | . Bukiet pięknie wyglądał jeszcze cały tydzień |
_________________
|
|
|
|
|
pestka
Dołączyła: 22 Cze 2009 Posty: 102 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 17, 2011 1:31 pm
|
|
|
decolife_dekoracje napisał/a: | pestka, skąd ta opinia ? Czy jest jakaś tajemnicza lista gatunków "niemarniejących" w lipcu ? |
Doprawdy nie wiem czemu mają służyć te złośliwości. Proszę nie robić ze mnie idiotki. Nie życzę sobie.
decolife_dekoracje napisał/a: | Jest kilka sposobów, dzięki którym bukiety i wiązanki ślubne nawet w najgorszym upale będą wyglądały jak świeżo wykonane. Są specjalne płyny, zawiesiny i aerozole, które zamykają pory i hamują transpirację. Kwiaty nie tracą turgoru, a co za tym idzie - nie więdną. Bukiety robione w tzw. mikrofonie mają stały dostęp wody i ich trwałość jest znacznie dłuższa od bukietów robionych "do ręki". Kwiaty do włosów, na wianki i do butonierek poddaje się watowaniu, dzięki temu bez wody przetrwają znacznie dłużej niż kwiaty sprzedane Klientowi bez uprzedniego wykonania w/w zabiegów. Tyle może zrobić doświadczony florysta czy bukieciarz profesjonalista. Reszta moje drogie przyszłe panny młode zależy wyłącznie od Was. Tak, tak. Co się dzieje z bukietem po odebraniu z kwiaciarni lub pracowni dekoratorskiej? Zazwyczaj ląduje na tylnej półce auta, w pełnym słońcu letnich upalnych miesięcy. I dobrze jest, jeśli ten czas jest krótki...gorzej, jeśli taki bukiet spędzi w takim miejscu kilka godzin (bo zanim młody pojedzie do młodej....bo potem plener w pełnym słońcu, bo potem leży sobie gdzieś na stole w domu lub w kuchni w przeciągu...miast być włożony do pojemnika w pionie i wstawiony w chłodne zaciemnione miejsce. Tutaj nie pomoże nawet najlepszy florysta świata....kwiaty zwyczajnie zdechną...i nie jest to wina osoby, która bukiet wykonała i sprzedała...TYLKO WASZA. Chyba wszyscy wiemy jaka jest temperatura w zamkniętym aucie w upał....W dzień ślubu trzeba przemyśleć porę odbioru bukietu, bo to jest bardzo ważne. I nie dziwcie się potem, że bukiet, który spędził kilka godzin w aucie lub jego bagażniku...zdechł zanim młodzi weszli do kościoła....
Dobry florysta, bukieciarz czy dekorator powie Wam, co zrobić z bukietem od momentu odbioru. A co zrobicie z tą wiedzą...na to już fachowiec nie ma wpływu.
A wracając do pestki, myślę, że Twoim kłopotem nie powinna być kwestia trwałości frezji, tylko jej dostępności w tym terminie.
Pozdrawiam. |
Oczywiście zgadzam się ze wszystkim co zostało powiedziane, ale w dniu ślubu wiązanka i jej przechowywanie będa zapewne dla mnie sprawą drugo- lub trzeciorzędną i nie mam zamiaru martwić się czy kwiaty zbyt szybko nie zwiędną.
A frezje w bransoletce przeżyją z pewnością krócej niż choćby kalie.
Proszę się o moje kłopoty z dostępnością kwiatów nie martwić. Poradzę sobie. |
_________________
|
|
|
|
|
decolife_dekoracje
Firma
Wiek: 51 Dołączyła: 22 Lis 2006 Posty: 77 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 21, 2011 6:46 pm
|
|
|
Pestka, wyluzuj.
Zupełnie na opak odczytałaś moją wypowiedź.
Nie wiem skąd tyle jadu w Twojej wypowiedzi.
Napisałam powyżej to, co moim zdaniem ważne i godne uwagi.
Pewne kwiaty nie są dostępne przez cały sezon i to też jest ważne przy wyborze bukietu ślubnego.
A co zrobisz z wiązanką...to Twoja sprawa. Mało mnie to obchodzi. Chciałam pomóc w decyzji, ale widzę, że całkiem niepotrzebnie, skoro najpierw się martwisz o trwałość kwiatów...a potem piszesz, że to sprawa drugorzędna dla Ciebie. Trochę to siebie wyklucza, ale cóż...."lajf is brutal" |
|
|
|
|
pestka
Dołączyła: 22 Cze 2009 Posty: 102 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 5:34 pm
|
|
|
decolife_dekoracje napisał/a: | Pestka, wyluzuj.
Zupełnie na opak odczytałaś moją wypowiedź.
Nie wiem skąd tyle jadu w Twojej wypowiedzi.
Napisałam powyżej to, co moim zdaniem ważne i godne uwagi.
Pewne kwiaty nie są dostępne przez cały sezon i to też jest ważne przy wyborze bukietu ślubnego.
A co zrobisz z wiązanką...to Twoja sprawa. Mało mnie to obchodzi. Chciałam pomóc w decyzji, ale widzę, że całkiem niepotrzebnie, skoro najpierw się martwisz o trwałość kwiatów...a potem piszesz, że to sprawa drugorzędna dla Ciebie. Trochę to siebie wyklucza, ale cóż...."lajf is brutal" |
Po pierwsze. Nie sądzę, żebym cokolwiek odczytała na opak, skoro pytasz o listę kwiatów "niemarniejących w lipcu". Oznacza to, że uważasz mnie za totalną ignorantkę w tej dziedzinie, do której można pisać pobłażliwym tonem.
Poza tym napisałam, że wiązanka i jej przechowywanie są dla mnie sprawą drugorzędną ( w porównaniu z samą uroczystością w kościele), a zatem potrzebuję kwiatów, o które nie będę się martwić. Co oczywiście nie oznacza, że chcę miec przy sobie wiecheć zwiędniętych badyli. |
_________________
|
|
|
|
|
decolife_dekoracje
Firma
Wiek: 51 Dołączyła: 22 Lis 2006 Posty: 77 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 01, 2011 12:30 pm
|
|
|
pestka, swoją wypowiedzią chciałam Ci uświadomic, że każdy kwiat źle przechowywany w upalne miesiące...zwyczajnie zdechnie.
Tylko tyle i aż tyle.
I nie dopisuj proszę "polityki" do moich słów, ponieważ nie mam w zwyczaju osądzać ludzi na podstawie ich zapytań na forum. |
|
|
|
|
wamaba
Dołączyła: 10 Sie 2010 Posty: 318 Skąd: Lodz/Warszawa
|
Wysłany: Czw Lut 24, 2011 7:15 pm
|
|
|
Ja bardzo lubię frezje ale mimo wszystko uważam, że są one za delikatne na wiązankę ślubną i bałabym się, że pomimo wszelakich starań nie przetrzymałyby one zbyt długo. |
|
|
|
|
annas
Wiek: 37 Dołączyła: 18 Maj 2011 Posty: 9 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 9:07 pm
|
|
|
Uwielbiam frezje, za wygląd i za zapach oczywiście. Myślę jednak, że pasują do drobnej delikatnej dziewczyny. Ja niestety taką nie jestem i muszę pomyśleć o czymś bardziej wyrazistym |
|
|
|
|
Frezja1980
Dołączyła: 10 Wrz 2010 Posty: 492 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 9:58 pm
|
|
|
annas, a może bukiet z dodatkiem frezji |
_________________
|
|
|
|
|
wamaba
Dołączyła: 10 Sie 2010 Posty: 318 Skąd: Lodz/Warszawa
|
Wysłany: Sro Maj 18, 2011 10:43 pm
|
|
|
Frezja1980 napisał/a: | annas, a może bukiet z dodatkiem frezji |
Rzeczywiście frezje występują w tylu kolorach i są takie ładne, że pasują do wielu bukietów, może więc warto się zastanowić nad ich dodatkiem do kompozycji kwiatowych na bukiet ślubny. |
|
|
|
|
annas
Wiek: 37 Dołączyła: 18 Maj 2011 Posty: 9 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 8:53 am
|
|
|
Dzięki dziewczyny, nie pomyślałam, że mogę dodać kilka frezji do bukietu i nie rezygnować z ich uroku, a przede wszystkim ZAPACHU, który uwielbiam |
|
|
|
|
wamaba
Dołączyła: 10 Sie 2010 Posty: 318 Skąd: Lodz/Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 20, 2011 9:26 pm
|
|
|
Ja również uwielbiam zapach frezji |
|
|
|
|
|