|
Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim
|
O której godzinie makijaż i fryzjer? |
Autor |
Wiadomość |
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 11:09 am O której godzinie makijaż i fryzjer?
|
|
|
Prośba do dziewczyn które miały już ślub: na którą byłyście umówione u fryzjera i kosmetyczki, a o której miałyście ślub? Na pewno nie tylko ja głowię się nad rozstawieniem tego w czasie.
Jeśli był już taki wątek, przepraszam i proszę o połączenie. |
_________________
|
|
|
|
|
owieczka_foto
Firma
Dołączyła: 28 Paź 2007 Posty: 452 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 11:42 am Re: O której godzinie makijaż i fryzjer?
|
|
|
Misiak87 napisał/a: | Prośba do dziewczyn które miały już ślub: na którą byłyście umówione u fryzjera i kosmetyczki, a o której miałyście ślub? |
fryzjerka o 9:00, potem kosmetyczka...Panie obie przyjechały do nas do domu... ślub o 16:00... może i wcześnie, ale dlatego, że robiliśmy sesję fotograficzną przed ślubem. |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 11:45 am
|
|
|
Jest już taki wątek -> http://www.forum.wesele-l...opic.php?t=6245
Ale odpowiem tutaj
Fryzjer - 9.00 (czesanie trwało niecałe 2 godziny)
Makijaż - 12.00 (trwało to ok. 40 minut)
Ślub był o 17.00, ale ok. 16.10 S. miał przyjechać ze swoją rodziną na błogosławieństwo
Poza tym u nas jest zwyczaj, że goście (nie wszyscy, ale znaczna część) przyjeżdzają do domu młodej/młodego jeszcze przed błogosławieństwem, u mnie zaczęli pojawiać się dosyć późno, bo dopiero przed 16.00, a spodziewaliśmy się ich już ok. 15.30 Więc myślę, że to też należy wziąć pod uwagę |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
Ostatnio zmieniony przez ava Sro Sty 13, 2010 11:46 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 1:44 pm
|
|
|
W takim razie bardzo proszę o połączenie wątków, drogie moderatorki... Nie znalazłam, choć wpisywałam w wyszukiwarkę.
Ava, a makijażowi od tej 12:40 do 16 nic się nie stało? |
_________________
|
|
|
|
|
gohnia
Wiek: 38 Dołączyła: 10 Paź 2008 Posty: 335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 1:48 pm Re: O której godzinie makijaż i fryzjer?
|
|
|
Misiak87 napisał/a: | Na pewno nie tylko ja głowię się nad rozstawieniem tego w czasie. |
Ja też próbuję to ogarnąć
Tak sobie myślę, że jeśli mam ślub o 17 to jak zrobię sobie fryzurę o 10 rano to ona zdąży się rozwalić . Zwłaszcza, że chcę mieć włosy rozpuszczone, które pewnie przez ten czas się rozprostują |
_________________ |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 2:00 pm
|
|
|
Misiak87 napisał/a: | Ava, a makijażowi od tej 12:40 do 16 nic się nie stało? |
Raczej nie, tylko błyszczyk się starł, ale to dlatego, że jadłam kanapki Zresztą przecież te makijaże są zawsze na koniec malowania traktowane specjalnymi utrwalaczami, więc było ok |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 2:11 pm
|
|
|
gohnia napisał/a: | Tak sobie myślę, że jeśli mam ślub o 17 to jak zrobię sobie fryzurę o 10 rano to ona zdąży się rozwalić . Zwłaszcza, że chcę mieć włosy rozpuszczone, które pewnie przez ten czas się rozprostują |
Nie strasz mnie, ja chcę pół upięte i chcę fryzjerkę na 9! Ale myślę, że się nie rozwali... Debussy miała pół upięte włosy, była jeszcze przed ślubem na plenerze i jej się nie rozprostowały... Może nam też się nie rozprostują. |
_________________
|
|
|
|
|
gohnia
Wiek: 38 Dołączyła: 10 Paź 2008 Posty: 335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 2:16 pm
|
|
|
Tak tylko głośno sobie myślę...
Mam na myśli głównie moja czuprynę. Moje włosy są grube i gęste, a przez to ciężkie i dlatego boję się, że przez tyle godzin się rozprostują |
_________________ |
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 10:01 am
|
|
|
Slaba jestem w takich sprawach organizacyjnych, też będę miala z tym problem...
Co do włosów, też chcę takie pól rozpuszczone, tylko podpięte kwiatami. Z tym, że nie chcę takich typowych loków, bardziej fale, a na moich włosach zakręcone włosy to nawet lepiej wyglądają, jak się rozprostują trochę. I tak po uczesaniu przez fryzjera pozostaną puszyste i bedą sie ładnie ukladac, a takie nienaturalnie zakręcone w pierscionki nie podobają mi się za bardzo.
Gohnia, nie mart się, masz bardzo ładne i gęste włosy, będą swietnie wygladać:) nawet jak się rozprostują, po dobrym czesaniu to zawsze jest inaczej. A gdzie będziesz się czesać?
Bardziej się martwię o makijaz, ale to pewnie dlatego, że nie miałam nigdy takiego z utrwalaczem. A co do ust, to kupię sobie jakiś jasniutki, dobry błyszczyk, żeby na bieżąco poprawiac. |
Ostatnio zmieniony przez Malena Czw Sty 14, 2010 10:02 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
megi
Firma
Wiek: 42 Dołączyła: 16 Lut 2005 Posty: 739 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 10:47 am
|
|
|
Z włoskami jest tak:)
Jezeli włoski nie sa poddatne na krecenie, a w dniu slubu strzelicie taka fryzure, i chcecie aby wmiare byla naturalna , to ciezko aby w upale 30 stopnni sie loki nie wyciagnely. dluzej utrzyma sie fryzurka u osoby co ma poddatne wlosy do krecenia i z tendencja. To samo jest z wilgocia jesienia u osob ktore maja proste jak druty , taka fryzura nie prztrwa tyle co upiecie. mozna spryskac calym lakierem ale wtedy to jest sztuczna masa lokow, gdzie ruszysz glowe a wlosy za nia jak jedność. bardzo duzo zalezy od warunkow atmosferycznych,i czasu przebywania np przed kosciolem na zyczeniach gdzie 1h jest mrzawka.nikt tego nie ukrywa, i takie wloski praktycznie sa na zyczenie klientki gdzie wczesniej oczywiscie na probie sprawdzi ile sa wstanie wytrzymac,
Jezeli chodzi o maijaz, kazdy powinien wytrzymac cala noc. Gozej z osbami z duza tendencja do przetluszcania. owszem najlepsze specyfiki przedluzaja o wiele trfalosc ale fajnie miec w takim wypadku bibulki badz chusteczki . i wystarczy dotknac takie miejsce i z powrotem skora jest w dobrej kondycji. To co ludzie opowiadja ze makijaz telewizyjny jest trwaly i wogole,....... tak na planie filmowym owszem, gdzie porawiamy go co dwa ujecia, a po zdjeciach jest jena wielka maska,bo ma z 20 farstw nalozonych.
trzeba dostosowac kosmetyki do danej sytuacji , podklady filmowe sa bardzo ciezkie, i nawet jezeli matuja to duza ilosc zameka pory skora sie dusi i nawet ta bardziej normalna wytwarza sebum, Jezeli cera jest normalna bez blizn, ognisk, tradzika rozowatego, mozna zastosowac minimalna ilosc podkladu , wtedy makijaz jest swierzy i trwały( wiecej nie potzreba)radze oszczedzac tez miejsca pod oczkami z tak ciezkim podkladem, efekt zmarszczek murowany, do tego z czasem kolor moze siniec.
Jezeli chodzi o czas stylizacji slubnych to jest roznie czasem macie zdjecia przed slubem , to wczesnie sie zaczyna. Ja zas wole malowac w tyg do sesji, makijaz fotograficzny jest bardziej kryjacy, powinny byc mocniejsze kolory oczkow obrysowanie oka, i w miare matowy na buzi, w dniu slubu zas fajnie wygladamy rozswietlone oczki, policzki, chociaz w wtedy buzka promienieje nie jest szara i smutna. makijaze pieknie graja z kwiatami zywymi we włosach.
intensywnosc makijazu....Robiac makijaz probny i tak sobie cieko wam wyobrazic ze po zalozeniu sukni, welonu, ten makijaz stanie sie naprawde duzo mniej widoczny, ciezko mi czasem was przekonac, ale wtedy maluje jedno oko mocniej i prosze o tel po 18 i zawsze wygrywa wersja mocniejsza. Po to jest proba aby pokazac jak makijaz sie zmienia , jak sie zachowuje, i zeby wrazie co wprowadzic zmiany w trakcie slubu
Bardzo czesto czytam ze ktos jest nie zadowolony z proby np targi expo. Czesto to nie jest wina wizazu ,czasem wina swiatlaczasem tylko niejasnosci, nieodgadania sie kto co chce na czym zalezy.. czesto sami nie wiemy czego naprawde chcemy. najwazniejsza jest trwalosc, z reszta zawesze mozna dojsc do kompromisow. rozumie wasze obawy, poniewaz sama w dniu slubu przezylam horror ze swoim makijazem, a dodam wam ze musialam go zmywac i szybko malowac sie sama! |
_________________
|
|
|
|
|
gohnia
Wiek: 38 Dołączyła: 10 Paź 2008 Posty: 335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 6:12 pm
|
|
|
Malena napisał/a: |
Gohnia, nie mart się, masz bardzo ładne i gęste włosy, będą swietnie wygladać:) nawet jak się rozprostują, po dobrym czesaniu to zawsze jest inaczej. A gdzie będziesz się czesać?
|
Oj, bo się zarumieniłam
Jeszcze nie wiem gdzie będę się czesać, ale czytałam w którymś z wątków, że w salonie na Napierskiego (ten zielony budynek, na dole) świetnie malują i czeszą. Będę miała blisko A Ty to już tym bardziej
A co do makijażu to też mam zmartwienie, bo niestety moja skóra właściwie non stop się błyszczy. Jak bedzie gorąco to po mnie! |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez gohnia Czw Sty 14, 2010 6:14 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 12:58 am
|
|
|
gohnia napisał/a: | czytałam w którymś z wątków, że w salonie na Napierskiego (ten zielony budynek, na dole) świetnie malują i czeszą. Będę miała blisko A Ty to już tym bardziej |
Tak, wiem gdzie, ale nic nie wiem na temat makijazu i fryzur tam. Ja mam swojego ulubionego fryzjera, tylko niestety będę musiala jechać na Kilińskiego..
gohnia napisał/a: | A co do makijażu to też mam zmartwienie, bo niestety moja skóra właściwie non stop się błyszczy. Jak bedzie gorąco to po mnie! |
i własnie w tym tkwi rola profesjonalisty, żeby tak umalować, żeby sie nie błyszczało. Ja nie mam pojęcia, na targach się rozejrzę, pooglądam makijaże, ale przecież przed slubem nie wydam kasy na kilka próbnych... |
|
|
|
|
aggar
Dołączyła: 07 Sty 2008 Posty: 205 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 10:19 am
|
|
|
Ślub miałam o godz. 17.00 - przed wyjściem na makijaż umyłam głowę i zwyczajnie wysuszyłam (zgodnie ze wskazaniami fryzjerki), na makijaż poszłam na godz. 13.00, kosmetyczka malowała mnie godzinę, ok. 14.10 byłam w domu (miałam bardzo blisko) i już w domu czekała na mnie fryzjerka. 15.15 - fryzura była gotowa.
Miałam 45 minut na ubranie się - z perspektywy czasu uważam, że było to trochę mało, po wyjściu fryzjerki nastąpiła walka z czasem, nerwowe zakładanie sukienki, która oczywiście nie chciała się założyć, ciągłe spoglądanie na zegarek, że za chwilę pojawi się mój przyszły mąż, a ja w proszku. Teraz umówiłabym się na to wszystko pół godziny wcześniej. |
_________________
|
|
|
|
|
gohnia
Wiek: 38 Dołączyła: 10 Paź 2008 Posty: 335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 7:23 pm
|
|
|
Malena napisał/a: |
Tak, wiem gdzie, ale nic nie wiem na temat makijazu i fryzur tam. Ja mam swojego ulubionego fryzjera, tylko niestety będę musiala jechać na Kilińskiego..
|
A gdzie dokładnie masz tego fryzjera? Bo to blisko mnie więc może też skorzystam |
_________________ |
|
|
|
|
anuszkaa
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Lis 2009 Posty: 777 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 9:35 am
|
|
|
ja mam slub o 17:30
Fryzjer na 9:30 w Zgierzu, a makijaz u Megi na 12:00 |
_________________ |
|
|
|
|
tomcia
Wiek: 39 Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 320 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 10:23 pm
|
|
|
Megi, zawsze mi się wydawało, że na tle odsłoniętego dekoltu, a taki z reguły jest przy sukniach ślubnych, makijaż wydaje się mocniejszy... I jeszcze kontrast z jasną suknią...
Jeśli chodzi o trwałość makijażu to chyba pobiłam wszystkich, bo jednym z dwóch głównych powodów, aby nie brać ślubu latem była właśnie jego trwałość, a raczej jej brak w upał. Mam cerę z tendencją do przetłuszczania i błyszczenia. W temp. 30 st. na bank nie wyglądałabym świeżo już 2 godz od ukończenia makijażu
Żeby nie było, że odchodzę od tematu: fryzura 12, make-up 13.30, ślub 17 lub 17.30. Teraz się zastanawiam czy nie za wcześnie skoro nie planuję "błogosławieństwa" |
_________________
|
|
|
|
|
joanna8411
Firma
Wiek: 39 Dołączyła: 18 Mar 2009 Posty: 576 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 11:54 pm
|
|
|
ja gdy nie ma zdjec w dniu slubu makijaz robie 2godz. przed slubem aby byl swiezy albo jak robie wczesnie to podjezdzam pod kosciol i poprawiam w aucie;)sprawdza sie to super w upaly |
_________________
|
|
|
|
|
Magdzik [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Wrz 30, 2011 9:39 am
|
|
|
Ja w czwartek dzień przed ślubem byłam umówiona na 18tą na wałki ale fryzjerka dzwoniła po mnie o 17tej, że wcześniej możemy o godzinkę. A w piątek w dniu ślubu na czesanie pojechałam o godzinie 11tej, a ślub miałam na 16tą. Spokojnie ze wszystkim zdążyłam, jeszcze miałam sporo czasu |
|
|
|
|
kasia_m
Wiek: 40 Dołączyła: 05 Paź 2010 Posty: 113 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 30, 2011 10:27 am
|
|
|
U fryzjerki byłam na 10.30 i w sumie spędziłam tak 2 godziny. Fryzura trzymała mi się do niedzieli bez żadnego problemu.
Makijaż miałam robiony o 14.30 a ślub było na 19. Przed ślubem chciałam ok 16-17 zdjęcia, niestety z przyczyn losowych zdjęcia nam się opóźniły i były sporo po 17 masakra. Wtedy już z zegarkiem żeby wrócić do domu na błogosławieństwo o czasie. Makijaż trzymał mi się do niedzieli rano kiedy go zmyłam. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
| |
|
|