płonący prosiak |
Autor |
Wiadomość |
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 2:12 pm płonący prosiak
|
|
|
Witam
moi drodzy co sądzicie o płonącym prosiaku na weselu?
Ja się wlasnie zaczelam nad tym zastanawiac, ale nie wiem nawet za bardzo, jakie firmy zajmuja sie takimi uslugami. Poszperalam troche w necie i nawet dostalam juz odpowiedz zwrotna z Savoya, ale tam jeden prosiak kosztuje 700 zł i w dodatku starcza raptem na jakies 30 porcji, co oznacza, ze my musielibysmy kupic takie 3 prosiaczki, wiec troche drogo, wiec jesli ktos mial takiego prosiaczka u siebie, prosilabym o namiary na firmy, ktore sie takimi rzeczami zajmuja
tak poza tym mysle sobie, ze po wprowadzeniu takiego, dosc efektownego, dodatkowe badz co badz dania, nalezaloby zmniejszyc podstawowe menu, ale nie wiem, czy pan w Borynie zgodzi sie obnizyc mi cene, jesli zrezygnuje np. z jednego dnia
w kazdym razie czekam na WSZLKIE komentarze i podpowiedzi
pozdrawiam |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
Ostatnio zmieniony przez justinaa Czw Mar 13, 2008 3:11 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 2:25 pm
|
|
|
A może powinnaś popytać o zakup samego prosiaczka gdzieś na wsi, u jakichś znajomych rolników, a dopiero samym jego przygotowaniem zajęłaby się już profesjonalna kucharka, niekoniecznie z Boryny? Gotowe "danie" przewieźlibyście na salę, a do obsługi lokalu należałyby tylko ostatni etap, czyli to podpalenie . |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 3:19 pm owszem
|
|
|
fakt, to też nie jest zły pomysł, zwłascza, że teściowie mają jakies wejście jeśli chodzi o prosiaczki ale zostaje kwestia kucharki plus tego czy będzie mogła sobie ot tak wejsc do tej Boryny no i kwestia podania - np. w Savoyu za tę cenę 700 zl jest tez kelner, ktory z prosiaczkiem wjezdza i czestuje nim gosci
no nic mam jeszcze sporo czasu |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 3:28 pm
|
|
|
No tak, okazuje się, że wcale nie łatwo jest to zorganizować Ale na pewno da się coś wymyślić |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 5:12 pm
|
|
|
taki prosiaczek to glownie nadzienie z kaszy gryczanej, bo mieska na nim to raczej za wiele nie uroslo, bo nie mialo czasu. stad wlasnie to, ze nie wystarcza go na zbyt wiele porcji. a cena jest jak najbardziej realna na lodzkie restauracje. a jak sama kupisz to potem bedziesz miala problem z tym gdzie go upiec, bo do zwyklego pieca w wiekszosci restauracji po prostu nie wejdzie. a w Borynie, bo o ile dobrze zrozumialam tam macie wesele nie maja prosiakow? |
_________________ |
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 7:56 pm hmmm
|
|
|
przyznam szczerze że nie wiem czy w Borynie jest prosiaka, myśla przyszła nam do głowy pare dni temu a w Borynie bylismy w tamtym m-cu |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 10:11 pm
|
|
|
Szczerze mówiąc nabrałam ochoty na taką atrakcję na naszym weselu Tyle że my robimy je na co najmniej 140 osób, wiec tych prosiaczków musiałoby być kilka- no a jak słyszę 700 zł za jednego, to trochę mój zapał stygnie... |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 14, 2008 10:02 am
|
|
|
My się zastanawiamy nad prosiakiem pieczonym z nadzieniem (20 kg) zamiast grilla na poprawinach. Ale nie wiem czy to jest płonący prosiak, dowiem się po świętach. |
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 14, 2008 10:31 am
|
|
|
o 20 kg to by bylo chyba ok na ok. 100 gosci chociaz w sumie to sie na tym nie znam
w kazdym razie napisz jak sie czegos dowiesz
pozdrawiam |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 14, 2008 11:10 am
|
|
|
justinaa napisał/a: | o 20 kg to by bylo chyba ok na ok. 100 gosci chociaz w sumie to sie na tym nie znam
w kazdym razie napisz jak sie czegos dowiesz
pozdrawiam |
O.K.
Ja nie wiem czy 20 kg to na 100 osób, nie znam się na tym (my będziemy mieć 55 osób, to powinni nam mniejszego upiec). Po świętach będę wiedzieć na 100% co i jak. |
|
|
|
|
aness
Dołączyła: 15 Sie 2007 Posty: 81 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Mar 14, 2008 11:33 am
|
|
|
justinaa muszę Cię zmartwić ,ale ten prrosiaczek u w BOrynie nie przejdzie ....jak byłam "kiedyś"oglądac salke to pytałam sie o te kwestię...i tez o stoł staropolski,czy samemu można zrobic (chodzilo mi o obnizenie kosztów)włascicielka byla nieugięta ....mozna wszystko zamówić co jest w ich menu(mozna zamieniac pewne posiłki,dania..)...ale jedzenia z zewnątrz nie przyjmują .. .. ..tłumaczeniem jej bylo to że sanepid nie zezwala.....to dziwne ,bo w niektórych salkach z tym problemu nie ma |
_________________
|
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 14, 2008 4:39 pm
|
|
|
Mówiąc szczerze nie dziwię się właścicielom, ze się nie zgadzają. Bo tak naprawde nie wiedzą co to jest, skąd i w jakich warunkach zostało "wyprodukowane". Bo może się zdarzyć sytuacja, że prosiak czy inne jedzenie będzie robione w niezbyt dobrych warunkach, mięso będzie czymś zakażone i nie dość zę się ludzie pochoruja (goście będą innym mówić jak to byli w takim a takim lokalu i się struli prosiakiem), to w razie kontroli sanepidu mogą mieć bardzo duże problemy. Także wg mnie to jest plus dla sali, bo znaczy, ze dbają o gości i chcą serwować jak najlepsze jedzenie a nie takie pochodzące z niewiadomego źródła. |
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 14, 2008 7:26 pm
|
|
|
no tak może to i fakt, powinnam się była najpierw dowiedziec w Borynie, zreszta moze porozmawiam z właścicielem czy sam nie moze takiego prosiaczka zorganizowac
w kazdym razie dostalam jeszcze odpowiedz w sprawie prosiaka od innej firmy, gdyby ktos byl zainteresowany
Oto tresc maila
dostarczamy pieczonego prosiaczka faszerowanego na 5 rodzai:
- staropolski z kaszą, wątróbką, przyprawami
- meksykański z warzywami przyprawiony delikatnie na ostro
- ekonomiczny - faszerowany mięsem
- z białą kiełbaską i pieczywem
- po chińsku z ryżem na słodko
Koszt prosiaczka 520 zł + koszt transportu.
Prosiak dostarczony jest w styropianie. Do obsługi na miejscu należy obsługa prosiaka.
Można u nas zamówić krojenie - koszt ok. 100 zł ( zależny od terminu ).
a firma to intersolar |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
gosc [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 8:16 pm
|
|
|
u nas na weselu byŁo jakieś "pŁonące mięso". WchodziŁo w cenę, tzn. byŁo w menu i faktycznie świetnie to wyglądaŁo a goście z dużym smakiem się tym zajadali |
|
|
|
|
Agha [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Kwi 11, 2008 4:54 pm
|
|
|
U nas będą płonące żeberka albo inne mięsko z grilla.
Co do Prosiaka płonącego mam 3 hitorie:
1)byłam na przyjęciu na którym został podany nawet nie prosiak a dzik. Co prawda nie był podpalany. Wjechał na salę i nie płomień przyciągał oczy, ale zapach, przecudny zapach i ... wielkość - rewelacja. Przepięknie podany i przepyszny.
2) z opowiadań - podczas wesela zgaszono światło i na salę wjechał płonący prosiak. Niestety na weselu były dzieci - efekt: płacz i histeria.
3) również z opowiadań - wesele z dużym opóźnieniem (młodzi spóźnili się do fotografa i na salę dotarli około 23), wszystko w nerwach, kucharz tak się śpieszył, że ciut za mocno podlał i prosiaka i niestety siebie - efekt: jak podpalił prosiaka, sam stanął w płomieniach (nic mu sie nie stało całe szczęście). Prócz ogólnego zamieszania (nie wiadomo było czy się śmiać czy płakać) jeszcze dodatkowo nieładny zapach.
Poza tym, prosiak nadaje się na duże wesela. Trzeba też sobie zdać sprawę, ze nie każdy może za nim przepadać. Warto też zwrócić uwagę na cenę - im niższa tym więcej kaszy wewnątrz, a mniej mięsa. |
|
|
|
|
IGRASZKA
Firma
Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 27 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 2:06 pm
|
|
|
płonący prosiak to jak sami zauważyliscie droga impreza...
ale jest ROZWI?ZANIE - płonąca szynka:)
podana o pólnocy przy zgaszoym świetle jest wg. mnie bardziej efektowna niż biedny ukatrupiony prosiaczek z jabłkiem w pysku i wydziubanymi oczkami...
[ Dodano: Sro Kwi 30, 2008 2:08 pm ]
Agha napisał/a: | 2) z opowiadań - podczas wesela zgaszono światło i na salę wjechał płonący prosiak. Niestety na weselu były dzieci - efekt: płacz i histeria.
|
dokladnie taka sytuację znam z autopsji. |
_________________ Z serdecznymi pozdrowieniami,
Joanna Kobalczyk
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 2:16 pm
|
|
|
płonąca szynka?
przyznam szczerze, że średnio potrafię sobie to wyobrazić
czy mogę prosić o więcej szczegołów a najelpej jakieś fotki? |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
IGRASZKA
Firma
Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 27 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 2:36 pm
|
|
|
justinaa, po prostu mieso od szynki się piecze, a potem w specjalnej oprawie poporcjowane podaje:) zdjec niestety nie posiadam, chyba że któryś z klientów się tu odezwie i udostępni. |
_________________ Z serdecznymi pozdrowieniami,
Joanna Kobalczyk
|
|
|
|
|
aglucia
Wiek: 40 Dołączyła: 07 Lut 2008 Posty: 87 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 3:32 pm
|
|
|
Ja byłam raz na weselu z prosiaczkiem. Z początku się troszkę przestraszyłam, bo nie wiedziałam co się dzieje. Ale nikt na pewno nie krzyczał, chodź na weselu były dzieci...:)
Jeżeli chodzi o smak to był przepyszny.
Na szczęście u mnie prosiak, jest już wliczony w koszt całej imprezy... |
_________________
życzę miłego dnia Gość ! |
|
|
|
|
Marika007
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Lip 2008 Posty: 80 Skąd: z Łodzi
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 5:16 pm
|
|
|
u nas będzie prosiak nadziewany mięskiem. Zaproponowała nam to właścicielka sali, bo powiedziała szczerze, że według niej lepszy jest taki prosiak niż stół staropolski. Co do stołu staropolskiego to jeszcze nie wiem czy będzie czy nie, ale prosiak napewno. Koszt to chyba ok 800zl juz z porcjowaniem, jesli dobrze pamiętam. Stół staropolski jest na weselu zawsze, a prosiak nie jest az tak popularny, dlatego myslę, że bedzie to jakies urozmaicenie, a co za tym idzie kolejny ciepły posiłek więc napewno nikt na ilość jedzenia narzekać nie będzie. |
|
|
|
|
Emi
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Cze 2007 Posty: 524 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 11:36 am
|
|
|
700 zł to faktycznie trochę drogo jak za prosiaka. A może by tak kupić samemu prosiaka i go upiec??? To oczywiście zależy od tego cz ktoś ma jakiś duuuży piekarnik, ale nie jest niewykonalne. Na pewno wyjdzie taniej.
Cytat: | Bo może się zdarzyć sytuacja, że prosiak czy inne jedzenie będzie robione w niezbyt dobrych warunkach, mięso będzie czymś zakażone i nie dość zę się ludzie pochoruja | wiem, że zanim się zabije takiego prosiaka musi go zbadać weterynarz i chyba wystawia jakieś zaświadczenie. |
_________________
|
|
|
|
|
agniesia22
Wiek: 38 Dołączyła: 28 Lip 2008 Posty: 268 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 6:32 pm
|
|
|
Mi osobiście nie podoba się pomysł z prosiakiem ,rodzice też uważają że jest niepotrzebny. Dlatego nie ma mowy o żadnym prosiaczku - warchlaczku hehe |
_________________
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 7:27 pm
|
|
|
u nas w końcu prosiak był i jestem z tego powodu zadowolona
był efektowny i przepyszny i na szczęście nikt nie uznał pomysłu za kiepski a koszty tak, jak myślałam, 700 zł za prosiaczka z obsługą, spokojnie starczyło na ponad 100 osób |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
Frotka
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Kwi 2008 Posty: 34 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 29, 2009 7:08 pm
|
|
|
My też mamy zamiar zafundować sobie takiego prosiaczka. Kucharz już się zgodził
Byliśmy na weselu, gdzie na salę "wjechał" płonący prosiak... wrażenie niesamowite, podany również super - z chrzanem i ćwikłami... pychotka <mniam> |
_________________
|
|
|
|
|
taja
Dołączyła: 20 Wrz 2010 Posty: 2193 Skąd: łódź bałuty-rtk
|
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 11:00 am
|
|
|
witam
chciałabym podbić temat
u mnie na sali niestety ni zgadzaja sie na przygotowanie świniaka w własnym zakresie. prosza koniecznie o rachunek. firma musi miec wszystkie zaświadczenia z sanepidu i tych innich. pani właśniecielka powiedziała nam od razu, że innej opcji nie ma i nie pozwoli, aby gości się potruli posiłkiem z nizananego źródła... zgodzę się z tym absolutnie..
więc jeżeli kros posiada takie namiary na firme zajmującą się prosiakami-warchlakami to bardzo prosze |
_________________
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
Elwirka1
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Wrz 2008 Posty: 645 Skąd: Krk
|
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 11:18 am
|
|
|
justinaa napisał/a: | nas w końcu prosiak był i jestem z tego powodu zadowolona
był efektowny i przepyszny i na szczęście nikt nie uznał pomysłu za kiepski |
to tak jak u Nas, ale on był już w cenie sali jako jedno z gorących posilków jeszcze muzyka z Janosika do tego była |
_________________ |
|
|
|
|
sloneczkoo
Wiek: 35 Dołączyła: 21 Sie 2008 Posty: 972 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 9:48 am
|
|
|
mietka napisał/a: | taki prosiaczek to glownie nadzienie z kaszy gryczanej, bo mieska na nim to raczej za wiele nie uroslo, bo nie mialo czasu. stad wlasnie to, ze nie wystarcza go na zbyt wiele porcji |
zgadzam się...
Ja mam na sali w cenie ale chyba zrezygnuję ponieważ nie jest za smaczny (tak mówili goście na siostry weselu poza tym nie starczyło dla wszystkich, a u nas ma być więcej ludzi) i dość tłusty... wole za to żeby dali inne mięso lub jeszcze jeden posiłek zależy ile Pani na sali liczy za tego prosiaka. |
_________________
Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 |
|
|
|
|
Ewelina caterin
Firma
Wiek: 41 Dołączyła: 24 Sie 2010 Posty: 312 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 9:17 pm
|
|
|
Prosiak kosztuje ok 1000zł
Zgadzam się że nie jest za smaczny. Ale taki prosiak spokojnie starcza na 100-120 osób. To zależy jak jest pokrojony |
_________________ Zapraszam do mojego dzienniczka
http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=13829 |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 9:30 pm
|
|
|
Ewelina caterin napisał/a: | \
Zgadzam się że nie jest za smaczny. |
To zależy jak jest zrobiony. Tak zwana "wytłoczka" czyli farsz upchany w świńską skórę jest rzeczywiście do kitu, ale dobrze zrobiony prosiak w całości jest rewelacyjny. Tylko niestety mało która firma takie robi. |
_________________
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 27, 2010 10:34 am
|
|
|
w Czarnym Stawie prosiak był super i nie piszę tego dlatego, że to było na moim weselu więc tak jak napisała EwaM, jak jest dobrze zrobiony, może być naprawdę pyszny |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
Amira
Dołączyła: 14 Kwi 2009 Posty: 403 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 10:45 pm
|
|
|
justinaa napisał/a: | w Czarnym Stawie prosiak był super i nie piszę tego dlatego, że to było na moim weselu więc tak jak napisała EwaM, jak jest dobrze zrobiony, może być naprawdę pyszny |
u nas był w Czarnym Stawie i wszyscy byli nim zachwyceni pyyyyyszny! |
_________________
|
|
|
|
|
asiaj2001
Dołączyła: 02 Sie 2010 Posty: 206 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 10, 2011 10:07 am
|
|
|
Amira a ile płaciliście za prosiaka? i na ile gości? |
|
|
|
|
Ewelina caterin
Firma
Wiek: 41 Dołączyła: 24 Sie 2010 Posty: 312 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pon Sty 10, 2011 11:07 am
|
|
|
Prosiaka możesz zamówić w Łodzi wpisz w google to wyskoczy. Koszt ok.800zł z dowozem. |
|
|
|
|
ART DECO JUBILER
Firma
Dołączył: 12 Gru 2009 Posty: 286 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Sro Sty 26, 2011 1:17 pm
|
|
|
W życiu nie dałbym 1000zł za takiego prosiaka.. Fakt,że na pewno wygląda efektownie,ale nikt z moich gości nie chciałby tego jeść... |
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 12:57 pm
|
|
|
U nas był taki prosiak:
Sama nie jadłam, nawet nie patrzyłam na niego..ale goście mówili, że przepyszny. Choć parę kobiet było zniesmaczonych lekko, a jedna z płaczem wybiegła z sali jak go zobaczyła.. |
|
|
|
|
taja
Dołączyła: 20 Wrz 2010 Posty: 2193 Skąd: łódź bałuty-rtk
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 1:09 pm
|
|
|
Malena napisał/a: | a jedna z płaczem wybiegła z sali jak go zobaczyła.. | hahahha a wiesz czym był wypełniony ? nie jest za duży, jesteś w stanie powiedziec, ile osób się na niego załąpało ? |
_________________
|
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 1:12 pm
|
|
|
taja napisał/a: | a wiesz czym był wypełniony ? |
nie, nawet nie sprobowalam, na pewno był podany z kapustką.
taja napisał/a: | nie jest za duży, jesteś w stanie powiedziec, ile osób się na niego załąpało ? |
wesele było na 60 osób i pewnie jakoś na tyle był przewidziany, nie wszyscy jedli, ale wiekszość tak. |
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 1:20 pm
|
|
|
Malena napisał/a: | jedna z płaczem wybiegła z sali jak go zobaczyła.. |
No powiem Ci szczerze, że jakbym zobaczyła takiego prosiaka to moja reakcja mogłaby być podobna... A zniesmaczona byłabym na pewno. Te sterczące uszy i to zielone coś zamiast wydłubanych oczu... dla mnie masakra
Może i dla niektórych wygląda to efektownie ale mnie raczej obrzydza |
_________________
|
|
|
|
|
taja
Dołączyła: 20 Wrz 2010 Posty: 2193 Skąd: łódź bałuty-rtk
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 1:21 pm
|
|
|
no miły widok to nie jest, ale chyba baaardzo wiele osób lubi takie mięsko, mój narzezczony uwielbia |
_________________
|
|
|
|
|
paulinkaaMU
Wiek: 37 Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1509 Skąd: Pabianice/Wrocław
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 7:15 pm
|
|
|
Ja też co prawda fanką prosiaka nie jestem, ale też pisanie o obrzydzeniu i zniesmaczeniu to dla mnie przesada. Prosiak podawany w takiej formie jest dość popularnym daniem, nie tylko w Polsce zresztą
U nas był udziec wieprzowy w goździkach, także płonący i podawany z kapustką, serwowany przez kucharza - wyglądało to podobnie jak tutaj, także może to być alternatywa dla prosiaka Dodam, że mięso było przepyszne |
_________________
|
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 34 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 11:44 pm
|
|
|
O rany... dość traumatyczny widok Ja byłam na jednym weselu z wjeżdżającym mięskiem, ale nie wyglądało to tak realistycznie jak w przypadku mięska Maleny
Prawdopodobnie był to udziec, a obok były kawałki golonki.
mięsko.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 715 raz(y) 44.5 KB |
|
_________________
|
|
|
|
|
Meerkat
Wiek: 41 Dołączyła: 16 Paź 2007 Posty: 245 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 10:26 am
|
|
|
U nas też był prosiak podobny do tego Maleny. Na szczęście nikt nie płakał a mięsko było smakowite |
_________________ |
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 5:04 pm
|
|
|
Meerkat napisał/a: | U nas też był prosiak podobny do tego Maleny. Na szczęście nikt nie płakał a mięsko było smakowite |
amen
|
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
tomcia
Wiek: 39 Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 320 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 10:43 pm
|
|
|
No tak, widok specyficzny. Ja tego typu dań nie jadam; gdy podczas wesela koleżanki taki zwierz (dorosły osobnik) stanął obok mnie, to dziwnie się czułam, o próbowaniu nie było mowy. Kwestia wrażliwości jedynie, bo prosiakowi już chyba obojętne czy pozostał w całości czy jako kotlety |
_________________
|
|
|
|
|
jk
Dołączyła: 18 Maj 2011 Posty: 7 Skąd: lodzkie
|
Wysłany: Nie Paź 09, 2011 1:29 pm
|
|
|
to raczej plonace race, a nie plonacy prosiak
ale jest ok:) |
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 09, 2011 4:28 pm
|
|
|
Meerkat napisał/a: | mięsko było smakowite |
Meerkat ja Cię błagam, nie dobijaj mnie takimi informacjami. Ja już na sam widok zdjęcia Maleny zrobiłam się potwornie głodna |
_________________
|
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 34 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Nie Paź 09, 2011 10:59 pm
|
|
|
jk ja nigdzie nie napisałam, że to z czym ja się spotkałam było w płomieniach. Na zdjęciu ode mnie ewidentnie są race, ale u Maleny jak najbardziej widać ogień Zapomniałam dodać, że ten udziec był wyśmienity i ogólnie jak najbardziej jestem za tego typu atrakcją na weselu. |
_________________
|
|
|
|
|
taja
Dołączyła: 20 Wrz 2010 Posty: 2193 Skąd: łódź bałuty-rtk
|
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 9:26 am
|
|
|
skoro tak zachwalacie, to powiedzcie, gdzie można taki zamówić i czy z tego prosiaczka robiłyście oddzielne danie?? |
_________________
|
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 34 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 12:03 pm
|
|
|
taja wiem, ze moi znajomi mieli to jako opcję w menu od sali. Może Twoja sala też ma/będzie miała. Jeśli miałabyś ochotę na taką atrakcję to warto zapytać |
_________________
|
|
|
|
|
|