Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
jak prawidlowo dobrac rozmiar obraczki?
Autor Wiadomość
sylwunia_niunia 


Wiek: 41
Dołączyła: 31 Mar 2009
Posty: 83
Skąd: lodz
  Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 12:02 pm   jak prawidlowo dobrac rozmiar obraczki?

Dziewczyny!
Mamy juz obraczki, ale tak jak napisalam w opisie tematu. Rano nie moge jej wcisnac na palec! Po prau godzinach wchodzi idealnie :zly:
Moj rozmiar obraczki to 14, ale boje sie, ze akurat w dniu slubu spuchna paluchy i narzeczony mi jej wprzy przysiedze nie wcisnie...Co ja mam robic? Jak mysliscie powiekszac?
Z zareczynowym mam ten sam problem. Jak wstane rano to z kremem do rak zaloze. A jesli nie wejdzie to ok.10-11 pasuje jak ulal :?
Nie wiem co robic :( :(
 
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 12:14 pm   

Moja obraczka byla dobrana tak zeby mnie nie uciskala latem kiedy palce troche spuchna i efekt jest taki ze niecale dwa miesiace po slubie zsunela mi sie z palca nawet nie wiem gdzie i kiedy. Dlatego teraz, kiedy zamiawialam obraczke do slubu koscielnego wybralam baadzo dopasowana. Ale ja nie zamierzam obraczki ani pierscionka zdejmowac na noc.
 
 
sylwunia_niunia 


Wiek: 41
Dołączyła: 31 Mar 2009
Posty: 83
Skąd: lodz
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 12:27 pm   

Ja z kolei nie potrafie chodzic po mieszkaniu w pierscionkach, kolczykach itp...wchodze do domu=sciagam bizuterie. No chyba, ze mamy gosci :)
A co do tej obraczki to boje sie, zeby mi sie tez nie wrzynala w palec jak mi napuchna. Obraczki mamy polokragle, wiec jest to mozliwe. Z drugiej strony, zeby sie nie zsunela :?
No po prostu nie wiem co robic. Pani w Kruku powiedziala, ze roznica wynosi 1mm, wiec chyba mi nie zacznie nagle spadac? Pomozcie, jesli cos wiecie na temat przerabiania i roznic miedzy rozmiarami :cry:
 
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 9:46 pm   

Eee, chyba bez przesady z tym spadaniem. Zamówiłam obrączkę 14.5 z uwagi na te różnice temperaturowe właśnie, chociaż pani mnie bardzo namawiała na 14, który był dopasowany. No ale ślub będzie latem, paluchy spuchną. Natomiast pierścionek zaręczynowy mam bodajże 15 albo coś takiego, w każdym razie jest na pewno większy i jakoś nigdy nie spada, niezależnie od pory dnia i roku. Różnica 1 mm nie powinna spowodować spadanie obrączki, bez paniki :)
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
Ostatnio zmieniony przez Tissaia Sro Kwi 22, 2009 9:47 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
madzialenka 

Wiek: 39
Dołączyła: 09 Mar 2009
Posty: 735
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 10:54 pm   

tylko pamiętajmy jak mamy w planach zmniejszać i powiększać obrączki to wybierajmy jak najprostsze niełączone z białym złotem bo później mogą być problemy
_________________
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 23, 2009 5:01 am   

sylwunia_niunia to normalne, że rano palce są bardziej napuchnięte niż w ciągu dnia, ale nie sądzę, żeby to było powodem do poszerzania czy zmniejszania obrączki. Ja mam ten sam problem rano i nie zdecydowałam się na rozszerzanie obrączki. Poza tym pan w salonie, gdzie kupowaliśmy obrączki tłumaczył nam, że obrączki najlepiej kupować i przymierzać właśnie w ciągu dnia bo wtedy palec jest najbardziej "idealny", a tak to mogą być problemy bo okaże się później, że będzie albo za duża albo za mała. Dużo też zależy podobno od pory roku, w zimę ciało jest mniej napuchnięte a latem bardziej. Więc z takim podejściem musielibyśmy dopasowywać obrączki przynajmniej dwa razy do roku. :)
_________________


 
 
marysia 


Wiek: 39
Dołączyła: 23 Sty 2008
Posty: 492
Skąd: Pabianice
Wysłany: Czw Kwi 23, 2009 8:42 am   

izunia_82, To dziwne bo mi palce puchną na wieczór po całym dniu a rano to są wypoczęte i nie wiem po czym miały by puchnąć?? U jubilera też mówili że ręce puchną na wieczór i ze znajomymi jak rozmawiałam to tez tak mają.
sylwunia_niunia, nie masz co sie przejmować. Powinnaś wziąć o rozmiar wieksze z powodu puchnięcia żeby cie nie uwierała a to jest tylko 1mm i na pewno nie spadnie :wink:
_________________
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 23, 2009 3:19 pm   

To może ja jestem dziwna, ale mam na odwrót. :) :)
_________________


 
 
KotaBasia 

Dołączyła: 07 Mar 2009
Posty: 81
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 24, 2009 6:01 am   

Trudno jest doradzić rozmiar obrączki, bo każdy ten właściwy rozmiar odczuwa inaczej. Jedni wolą jak obrączka jest trochę luźniejsza a inni jak ciasno przylega do palca. Ja akurat lubię luźno, bo ciaśniejsza mi przeszkadza. Wybrałam rozmiar taki, żebym dobrze się czuła jest palce są spuchnięte. Faktem jest, że przy chłodnych temperaturach mam szczuplejsze palce. Obrączki jeszcze nie noszę (ale już niedługo :razz: ), ale rozmiar pierścionka zaręczynowego był tak samo dobierarany. Czasami któraś z koleżanek patrzy na mój pierścionek, jak akurat mam szczuplejsze palce i wtedy wydaje się, że jest za duży. Ala ja się tak dobrze czuję. Jak jest gorąco i palce są spuchnięte pierścionek się robi ciaśniejszy i wtedy dopiero mi przeszkadza.
_________________
 
 
Margot 

Wiek: 45
Dołączyła: 03 Paź 2007
Posty: 23
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 24, 2009 1:36 pm   

izunia_82 napisał/a:
To może ja jestem dziwna, ale mam na odwrót. :) :)

Nie , nie jesteś dziwna, ja tez mam podobnie, często palce są spuchnięte z rana. Nie powiem, czasem zdarza się, że puchną pod wieczór, chyba to raczej indywidualna cecha każdego człowieka.
_________________




Pozdrawiam gorąco Gość !!
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Pią Kwi 24, 2009 9:11 pm   

ja mam dokladnie to samo niestety :(
musialabym miec dwie obraczki, zakladac w zaleznosci od rozmiaru palca ;) pocieszam sie, ze mam dosc szerokie kostki wiec moze obraczka sie nie zsunie, pierscionek jeszcze sam mi nie spadl, a obraczke bede miec w tym samym rozmiarze
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 6:36 pm   

Wrażenia z puchnięcia:

obrączki kupowane zimą, był leciutki luz (te 0,5 rozmiaru większe niż proponowane). Podczas ślubu (czerwiec, ale zimno jak jasny wafelek) - zakładanie bez problemu. Na sali, podczas tańców, w duchocie i zmęczeniu palce spuchły tak, że nie mogliśmy ich ściągnąć.

W tej chwili mamy tak, że przy puchnięciu przylegają ciasno, ale nie cisną (da się przy odrobinie wysiłku je ściągnąć), w stanie normalnym mają troszeczkę luzu, ale broń Boże nie spadają.

Dla mnie jest to stan idealny.

Aha - wzięliśmy dokładnie taki rozmiar, jaki wynikał z pomiaru palców (14,5 i 23,5), chociaż pani się upierała, że powinny być 14 i 23.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
Ostatnio zmieniony przez Tissaia Pią Cze 12, 2009 6:37 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Czw Lip 09, 2009 10:40 am   

Wczoraj odebralismy nasze cudenka :) Moja najmniejsza, jaka moze byc, jest idealna w ciagu dnia. Dzis rano moj A. mowi "chodz przymierzymy nasze obraczki" :smile: ... wlozylam ja, jednak czulam, ze mam palce troszke spuchniete. Nie upijala mnie bardzo, tyle ze wlozenie ciezej poszlo. Jednak nie przesadzajmy, jezeli nie nosilysmy zadnego pierscionka na tym palcu do tej pory. Wiadomo, ze palec tez sie musi przyzwyczaic, a i pod obraczka, palec sie dostosuje po jakims czasie, zrobi sie "węższy rowek" w palcu i bedzie jak ulal.
_________________
 
 
sylwunia_niunia 


Wiek: 41
Dołączyła: 31 Mar 2009
Posty: 83
Skąd: lodz
Wysłany: Pią Lip 10, 2009 1:50 pm   

A macie jakies blyskawiczne sposoby na napuchniete paluszki? Slub 29 sierpnia, a sierpien podobno ma byc upalny. Pani w Kruku poradzila, zeby swiadkowie zatargali do kosciola przenosna lodowke i przed Tym Momentem szybciutko lapki do lodowki :jumpingmrgreen:
A na powaznie. Obraczki nie powiekszalam. Mam tylko nadzieje, ze bedzie oki, bo nie wyobrazam sobie slinic palucha przed oltarzem :smile:
_________________
Ostatnio zmieniony przez sylwunia_niunia Pią Lip 10, 2009 1:50 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Pią Lip 10, 2009 2:37 pm   

Sylwunia, jezeli w dniu slubu bedziesz miala problem z wlozeniem obraczki, moze wystarczy wziac ze soba krem do rad, i przed wejsciem do kosciola, szybko posmarowac palucha hihihihihi :D
Ja moja dzis przymierzalam kilka razy, bo ciagle sie martwie o ten rozmiar... w ciagu dnia jest jak ulal...
_________________
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lip 23, 2011 5:57 pm   

sylwunia_niunia napisał/a:
Moj rozmiar obraczki to 14, ale boje sie, ze akurat w dniu slubu spuchna paluchy i narzeczony mi jej wprzy przysiedze nie wcisnie...

Można powiększyć o pół rozmiaru np 14,5 ;) U nas też Pani miała problem doboru zastanawiała się czy zapisać nam rozmiar połówkę :lol:
 
 
e_linka2 

Dołączyła: 08 Lut 2010
Posty: 144
Skąd: Łódź/Rawa Mazowiecka
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 8:49 pm   

U nas jest trochę inna sytuacja - zawsze możemy bez problemu włożyć obrączki, ale za każdym razem mamy problem z ich zdjęciem (wiem - bo mimo, że do ślubu jeszcze troszkę to kilkukrotnie ją mierzyłam, żeby ostatecznie zdecydować, czy należy ją powiększyć). Ale jak to powiedział mój narzeczony - trzeba się namęczyć, żeby zdjąć obrączkę - nie ma tak łatwo :)
 
 
ART DECO JUBILER 
Firma


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 286
Skąd: Siedlce
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Pią Lip 29, 2011 1:01 pm   

Nie ma łatwo,to racja :) Ale jeżeli czujesz że rozmiar jest trochę za mały,to powinniście je zmniejszyć,tak aby potem nie mieć problemów z wkładaniem i zdejmowaniem.
 
 
MadMar 


Wiek: 34
Dołączyła: 12 Lis 2010
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 08, 2012 9:51 pm   

Wczoraj zamówiliśmy obrączki, a teraz się zastanawiam czy dobry rozmiar wybrałam;/

Stwierdziłam, że pierścionek zaręczynowy jest delikatnie za luźny? (ale teraz to już sama nie wiem;/) Rano i czasem w ciągu dnia muszę zwracać uwagę żeby mi nie spadł, a teraz muszę nim kręcić żeby go zdjąć;(

Wybrałam obrączkę, która dość ciasno wchodzi na palec. Tylko, że to było po południu, palce miałam nabrzmiałe i lekko spocone. Zastanawia mnie tylko czy latem palce nie spuchną mi bardziej?
a jak mi nie wejdzie na paluszek ta obrączka w czasie ślubu????
Poza tym chcieliśmy też grawer, więc nie wiem jak to się będzie miało do ewentualnej zmiany rozmiaru.
Czy powinnam jednak wybrać większy rozmiar?
_________________

 
 
Karolina1984 

Wiek: 39
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 553
Skąd: Konstantynów
Wysłany: Czw Lut 09, 2012 1:20 am   

to chyba dobrze,że obrączkę wzięłam 13, chociaż 12 kusiła- bo bardziej przylegała, a 13 wchodzi luźnawo.....na lato będzie jak znalazł
_________________
 
 
M_and_M 
Michałowa :)


Wiek: 43
Dołączyła: 03 Sie 2010
Posty: 563
Skąd: teo, widzew
Wysłany: Czw Lut 09, 2012 10:06 am   

MadMar spokojnie :) jak odbierzecie obrączki to zaloz je w cieplejszy dzien i zobaczysz, czy jest problem. jesli jest za ciasna to dasz do powiekszenia i będzie po klopocie. grawer pozostaje nietkniety. pisze z własnego doswiadczenia, kiedy trzy dni po slubie (w maju) mialam czerwone kółko na palcu, powiekszylam o pół rozmiaru (usługa darmowa z dnia na dzien) i teraz jest idealnie. wiec nie martw sie na zapas, na kazdy problem jest jakas rada :)
_________________
 
 
All-me 


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Kwi 2011
Posty: 1018
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 09, 2012 4:55 pm   

Ja też nie jestem pewna mojego rozmiaru...
Pierścionek mam 14 a obrączkę 13 i dosyć ciasno wchodzi na palec przez kostkę.
_________________

Nasz Skarbeczek
 
 
MadMar 


Wiek: 34
Dołączyła: 12 Lis 2010
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 09, 2012 5:11 pm   

M_and_M napisał/a:
jak odbierzecie obrączki to zaloz je w cieplejszy dzien i zobaczysz, czy jest problem.
no właśnie i tu jest problem, bo mimo że jest zima to i tak mam jakieś nabrzmiałe palce i nie wiem czy to jest już stan 'letni' czy moze będą jeszcze większe
Poza tym podobno dla złota nie jest dobrze często je zwiększać/zmniejszać, a poza tym wolałabym już nie płacić za zmianę rozmiaru
All-me napisał/a:
dosyć ciasno
no właśnie czy tak jak powinno być czy za bardzo. to jest pojęcie względne i skąd wiedzieć JAK ciasno to ma być?
trudna decyzja :-?
_________________

 
 
All-me 


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Kwi 2011
Posty: 1018
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 09, 2012 5:15 pm   

MadMar, mam to samo..tym bardziej, że mierzyłam zimą zaraz po wejściu z dworu... :roll: latem mam skłonność do puchnięcia... :roll:
Ale z drugiej strony pierścionek mam troszkę za luźny...teraz, zimą boję się aby go nie zgubić... :?
_________________

Nasz Skarbeczek
Ostatnio zmieniony przez All-me Czw Lut 09, 2012 5:16 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
M_and_M 
Michałowa :)


Wiek: 43
Dołączyła: 03 Sie 2010
Posty: 563
Skąd: teo, widzew
Wysłany: Czw Lut 09, 2012 5:55 pm   

oj dziewczyny, dacie rade :) na razie nie ma co sie martwic. prawdziwe obraczki sa zwykle szersze niz te kółka do wyboru rozmiaru, wiec i tak nie mozna byc na 100% pewnym wyboru. nie wiem, co sie dzieje złotu jak jest powiekszany rozmiar-mojemu sie nic nie stało. zreszta, nie bedziesz tego robiła "w te i nazad", tylko ewentualnie raz. poczekajcie do obioru obraczek, do prawdziwego lata i wtedy zadecydujecie co zrobic. a jak pisalam, ja mialam powiekszana obrączkę z dnia na dzien, bezplatnie. ja bylam pewna, ze wybrałam dobrze, na slubie weszla idealnie, a dwa dni pozniej juz musialam poprawiac. nie przewidzi sie wszystkiego :)
_________________
 
 
MadMar 


Wiek: 34
Dołączyła: 12 Lis 2010
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 02, 2012 6:46 pm   

no i odebraliśmy obrączki i okazuje się, że są idealne! teraz mam chudsze palce- wchodzi, ale się trzyma, sama z siebie się nie zsuwa 8) , po południu miałam lekko spuchnięte- ciasno przechodzi przez kostkę, ale jest tak jak powinno być :D

także chyba najlepiej zaufać jubilerowi :D
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl