Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy wasz przyszly narzeczony...??
Autor Wiadomość
fuente 


Wiek: 35
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 83
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Wrz 25, 2011 9:15 pm   

Nie pytał moich rodziców, bo to nasza decyzja. Zresztą moja mama też nie uznaje takiego pytania o moją rękę. Uważa że sama podejmuję za siebie decyzje. Oświadczył się kiedy byliśmy sami, ale rodzice jedni i drudzy wiedzieli, ze tego dnia to zrobi. Samp pytanie czy moja mama się zgadza oddac mu moją rękę nie padło, ale mama nie była zaskoczona ;)
_________________
 
 
mdmj20 

Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 9:42 am   

Fajny zwyczaj z tym pytaniem o rękę;) ale teraz tego się już raczej nie praktykuje
_________________
http://www.jsprobono.pl/i...iskalna,s,1378/
 
 
Verenica 

Wiek: 43
Dołączyła: 23 Sie 2010
Posty: 88
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 10:05 am   

Mnie mój mąż oświadczył się na diabelskim młynie nad morzem.
Ale po powrocie do Łodzi zrobiliśmy uroczystą kolację dla rodziców i wtedy oświadczył się "ponownie" już przy świadkach. Ale szczerze mówiąc to z tych emocji nie pamiętam czy prosił moich rodziców o moją rękę czy po prostu się oświadczył :D
_________________


http://www.pustamiska.pl
 
 
 
ART DECO JUBILER 
Firma


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 286
Skąd: Siedlce
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 11:36 am   

Takie "ponowne" oświadczyny w gronie rodziców i bliskich to element tradycji wiec pamiętajmy o tym. U mnie również odbyło się to najpierw między nami,a dopiero potem tak oficjalnie na uroczystej kolacji.
 
 
olivka_ja
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 28, 2011 6:00 pm   

U nas narzeczony nie pytał moich rodziców o rękę tylko w dniu kiedy planował się oświadczyć rano powiedział o tym mojemu tacie i pokazał mu pierścionek
podobno mina taty- bezcenna :)
 
 
asia7 


Wiek: 38
Dołączyła: 28 Maj 2011
Posty: 659
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 10:00 pm   

dla mnie takie oficjalne oświadczyny przy rodzicach byłyby bardzo żenujące i sztuczne, ja nawet wigilię ledwo co znoszę (nie lubię takich imprez), a co dopiero zaręczyny przy rodzicach :roll:
_________________
 
 
antonka 

Wiek: 37
Dołączyła: 26 Paź 2010
Posty: 87
Skąd: Sieradz/łódż
Wysłany: Czw Gru 01, 2011 11:45 am   

czasem to rodzicom bardzo zależy na tym
 
 
Yogusia 

Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 11
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 6:15 pm   

Ja się właśnie zastanawiam jak bym chciała...
Z jednej strony to chciałabym tylko z narzeczonym... A z drugiej jest to okazja zeby rodziny sie poznaly... Tylko w naszym przypadku jest ciezko bo dzieli nas pol Polski...
Nie wiem jak to zorganizowac...
Nie chce zeby rodzice sie pogniewali ze nie byli na zareczynach i ze zrobilismy to bez ich wiedzy...
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 10:29 pm   

Yogusia napisał/a:
Z jednej strony to chciałabym tylko z narzeczonym... A z drugiej jest to okazja zeby rodziny sie poznaly...
No to co za problem? Niech oświadczyny odbędą się sam na sam, a impreza zaręczynowa w gronie rodzinnym. U mnie tak było i u wielu dziewczyn też. I wilk syty i owca cała :wink:
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
Yogusia 

Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 11
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 10:33 pm   

Musimy to jeszcze przedyskutowac, ale to dobry pomysl :)
dzieki :)
 
 
MadMar 


Wiek: 34
Dołączyła: 12 Lis 2010
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 11:04 am   

My też najpierw zaręczyliśmy się sami (choć na imprezie sylwestrowej, potem było prawie jak na weselu- ludzie nam gratulowali, życzyli szczęścia, mieliśmy nawet 'pierwszy taniec' i gorzko.. gorzko..., czuliśmy się wyjątkowo!), a potem moi rodzice zorganizowali kolację, na której byli przyszli teściowie.
Miało być 'bez kwiatów dla teściowej i flaszki dla teścia' ale mój M tak się zestresował, że w końcu pięć minut przed zamknięciem kwiaciarni kupił bukiet czerwonych róż dla mojej mamy, no i flaszkę dla teścia też.
Oficjalnie powiedzieliśmy że się zaręczyliśmy, Mamusie się wzruszyły, nawet mojemu M łezka się w oku zakręciła, a tak się stresował że nie mógł nic powiedzieć!
Także było trochę tradycyjnie, a jednak intymnie:)
_________________

 
 
aurinko 

Dołączyła: 13 Sie 2010
Posty: 28
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lip 19, 2012 9:49 am   

Nikt o zaręczynach nie wiedział przed. Także nie było żadnego pytania. :)
_________________
"Możesz dokonać wszystkiego, czego tylko zechcesz, możesz zdobyć wszystko, czego zapragniesz, możesz zostać każdym, kim zechcesz zostać." - Collier

;P
 
 
*Dorotka_ 
Moderator


Wiek: 35
Dołączyła: 02 Cze 2012
Posty: 5060
Skąd: Łódź/Wrocław
Wysłany: Sob Sie 18, 2012 4:52 pm   

Zapytał ich o zgodę na 5 sekund przed bezpośrednim pytaniem do mnie :smile:

czy można podłączyć pytanie "Jeśli Państwo nie mają nic przeciwko, to będzie dla Dorotki podróż życia..."
_________________


 
 
Rusałka_Maja 


Dołączyła: 12 Kwi 2012
Posty: 3448
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 6:39 pm   

asia7 napisał/a:
dla mnie takie oficjalne oświadczyny przy rodzicach byłyby bardzo żenujące i sztuczne


Popieram.. Widziałam kiedyś zdjęcia znajomej ona odstawiona ubrana na galowo (zupełnie jakby szła na maturę albo egzamin), on tak samo - wszystko uwiecznione zdjęciami.. niby wszystko pięknie ładnie.. ale gdzie tu element zaskoczenia, romantyzm trochę spontaniczności ? :-?
_________________


 
 
kaledonia 


Wiek: 40
Dołączyła: 08 Wrz 2006
Posty: 409
Skąd: już nie Retkinia
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 7:52 pm   

Też nie mieliśmy oficjalnych oświadczyn z rodzicami. Jesteśmy dorośli, od kilku lat żyjemy na własny rachunek, ,ślub organizujemy sami i nikogo się o zgodę pytać nie musimy.
_________________

ślub cywilny 01.12.2012
 
 
marthussia 


Dołączyła: 21 Cze 2012
Posty: 445
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 22, 2012 12:11 pm   

Mój K. nie pytał się o zgodę moich rodziców. Według mnie oświadczyny "należą" tylko do zakochanych. Nawet na spotkaniu zapoznawczym K. już ponownie się nie oświadczał w obecności rodziców. Tą chwilę przeżyliśmy tylko my we dwoje ( i kilkadziesiąt innych ludzi bo byliśmy wtedy na balu sylwestrowym :) ). Dla mnie oficjalne oświadczyny przy rodzicach nie były by naturalne tylko takie jak odgrzewany kotlet :) Ale nie mam nic do tego jeśli ktoś woli bardziej tradycyjna formę :)
_________________
 
 
tynnnka 


Wiek: 34
Dołączyła: 06 Paź 2012
Posty: 137
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Paź 25, 2012 1:34 pm   

U Nas też tylko między sobą, dla mnie takie podwójne zaręczyny byłyby za sztuczne :)
_________________

 
 
Elandare 


Dołączyła: 29 Lip 2013
Posty: 6
Skąd: lodz
Wysłany: Wto Lip 30, 2013 10:24 am   

Moj narzeczony mimo, ze nie jest Polakiem dzien przed zareczynami poprosil moich rodzicow o zgode (ja nic nie wiedzialam!). Nauczyl sie tych kilku zdan po polsku bo slyszal ze taka jest tradycja. Moi rodzice byli niesamowicie zaskoczeni - pozytywnie rzecz jasna :) A mnie zaskoczyl nastepnego dnia w nasza pierwsza rocznice, na kolacji w tej samej restauracji, w ktorej bylismy na pierwszej randce :)
 
 
Catylyn89 


Wiek: 34
Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 1836
Skąd: Krk
Wysłany: Sro Lip 31, 2013 8:51 am   

Mój przyszly maz najpierw oswiadczyl się mi, w mało romantycznej chwili, pytajac wczesniej tylko swoich rodzicow :) a miesiąc po (ze wzgledu na duza odleeglosc) były oficjalne oswiadczyny z moimi rodzicami i przyszlymi tesciami... rodzice juz wczesniej wiedzieli... Ale ukochany, mimo ponownego oswiadczania sie i tak mial lzy w oczach :)
_________________
 
 
tygrysek7773 
Żołnierzowa żona


Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 445
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 01, 2013 11:27 am   

u mnie o oświadczynach mama dowiedziała się w tejemnicy przede mną, ale D. po prostu pokazał jej pierścionek i sprawdził czy będzie pasował (mama ma taki palec serdeczny jak ja środkowy) . I tyle, żadnych pytań nie było, moi nie mieli nic przeciwko, znali się od dawna i lubili, ale ich ewentualna niezgoda niewiele by mnie obchodziła 8) A kwiaty i alkohol dostali od D. 2 lata później, na zmówinach.
_________________

 
 
Selene 


Wiek: 33
Dołączyła: 20 Sie 2012
Posty: 993
Skąd: ok. Bełchatowa
Wysłany: Czw Sie 01, 2013 1:01 pm   

Mój PM zapytał dla formalności coś w stylu "chciałbym prosić o rękę waszej córki", ale to na oficjalnych zaręczynach i bardziej dla rozluźnienia atmosfery :)
_________________

 
 
roksancia
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sie 08, 2013 10:49 am   

mój tylko powiedział, że chcemy się zaręczyć... natomiast żadnego pytania o zgodę nie było.
 
 
exoode
[Usunięty]

Wysłany: Nie Gru 01, 2013 1:17 pm   

najpierw zaręczyny, a później wpadliśmy na to że może warto rodziców poinformować. Rodzice tż byli w temacie, moi się nie spodziewali. Przyjechaliśmy do nich w urodziny mojego taty tak niby życzenia urodzinowe złożyć. Nic sie nie spodziewali:D:D:D:D było miło ale bez zbędnych ,,ceremonii''
 
 
koniczynka84 


Wiek: 40
Dołączyła: 29 Wrz 2011
Posty: 1649
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Gru 02, 2013 3:15 pm   

My ze względu na wiek moich rodziców zrobiliśmy to po staremu - najpierw K. poprosił o moja rękę mojego ojca a później oświadczył mi się podczas wspólnej wigilii...
_________________
 
 
Terry 


Dołączyła: 04 Sie 2013
Posty: 1725
Skąd: łódzkie
Wysłany: Pon Gru 02, 2013 3:20 pm   

A. nie prosił o moją rękę moich rodziców, jedynie mnie. Uznaliśmy, że nie ma takiej potrzeby, bo nasi rodzice od paru lat wyczekiwali tych zaręczyn. Jednak okazało się, że moi rodzice chcieli tego i trochę im było przykro, że chcąc uniknąć szopki, zapomnieliśmy o nich.
 
 
niusia 


Dołączyła: 05 Paź 2012
Posty: 209
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Wto Gru 31, 2013 12:12 pm   

Podobnie, jak u koniczynki84, najpierw narzeczony zapytał się o zgodę moich rodziców, a na drugi dzień poprosił mnie o rękę, po wigilijnej kolacji.
_________________
Ostatnio zmieniony przez niusia Wto Gru 31, 2013 12:15 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Misia2405 

Dołączyła: 18 Lut 2014
Posty: 19
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 18, 2014 5:01 pm   

Mój (dziś już) narzeczony oświadczył mi się równo tydzień temu :) Mieszkamy razem, ja byłam sama w domu a mój ukochany wyszedł wcześniej z pracy i wrócił z bukietem pięknych tulipanów i pierścionkiem :) Kompletnie się tego nie spodziewałam, a bynajmniej nie tego dnia i nie w tak prosty sposób :) Ale jestem szczęśliwa baaaaardzo!! :)
Rodziców poinformowaliśmy telefonicznie, ale oficjalne spotkanie z nimi jeszcze się nie odbyło. Jesteśmy w trakcie ustalania dogodnego terminu :)

PS Mój narzeczony juz nie będzie pytał mnie drugi raz przy rodzicach. Mój tata również poinformował go telefoniczne, że ma jego wstępne błogosławieństwo ale pełne będzie w momencie kiedy dojdzie do spotkania i wspólnie opiją tą radosną wieść :) )
 
 
Julia_ja 


Dołączyła: 07 Kwi 2013
Posty: 780
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 18, 2014 9:23 pm   

A mój Narzeczony (z czego jestem niesamowicie dumna) w tajemnicy zaprosił moich rodziców do restauracji - oficjalnie, w garniturach (choć znają się już bardzo długo), przyjechał po nich, wręczył mojej mamie piękny bukiet kwiatów, zaprosił na kolację i wtedy spytał, czy bedzie mógł się związać ze mną na zawsze.
Natomiast mi oświadczył się 3 miesiące póżniej - co było również niespodzianką (w dodatku planowaną w pakcie moją mamą i chrzestną :) )

Wiem, że teraz pytanie rodziców o rękę panny wyszło z mody. Pewnie dlatego, że młodzi są teraz tacy "niezależni". Ja wychodzę z założenia, że jest to bardzo uprzejmy gest i każdy mężczyzna powinien pierwsze swoje kroki poczynić w stronę rodziców - oni czują się wtedy wyjątkowo, a on ma pewność, że popierają związek młodych. :)

Oczywiście każdy robi tak jak podpowiada mu racjonalność i trzeba to uszanować :)
_________________

 
 
Paolina 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 511
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 18, 2014 11:26 pm   

Julia_ja, moim zdaniem Twój narzeczony zachował się bardzo pięknie ;) Podoba mi się takie podejście ;)
_________________
Pozdrawiam słonecznie Gość! ;)


 
 
niusia 


Dołączyła: 05 Paź 2012
Posty: 209
Skąd: okolice Łodzi
Wysłany: Sro Lut 19, 2014 5:44 pm   

Julia_ja napisał/a:
Wiem, że teraz pytanie rodziców o rękę panny wyszło z mody. Pewnie dlatego, że młodzi są teraz tacy "niezależni". Ja wychodzę z założenia, że jest to bardzo uprzejmy gest i każdy mężczyzna powinien pierwsze swoje kroki poczynić w stronę rodziców - oni czują się wtedy wyjątkowo, a on ma pewność, że popierają związek młodych.


Zgadzam się z Julia_ja Cieszę się, że mój narzeczony wpierw poprosił rodziców o zgodę. Moim rodzicom było niezmiernie miło :)
_________________
 
 
dorotka0603 


Wiek: 29
Dołączyła: 09 Sty 2015
Posty: 571
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 5:40 pm   

A mnie mój W. spytał, jeszcze na samym początku znajomości jak o tym rozmawialiśmy i dopytywał to powiedziałam, że nie chcę zaręczyn przy stole z rodzicami tylko gdzieś pojechać w jakieś romantyczne miejsce, np gdzie zobaczymy wschód słońca... Więc zaskoczył mnie jeszcze bardziej bo zabrał aż do Paryża! A po powrocie oficjalnie pojechaliśmy do moich rodziców i spytał o zgodę:)
_________________


 
 
Iru 


Dołączyła: 11 Cze 2014
Posty: 587
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 5:52 pm   

U mnie nie było takiej opcji... Moja mama miotłą by go poszczuła albo jeszcze nie wiem co. Ale jakby moi rodzice byli troszkę normalniejsi to podejrzewam, że takie pytanie w ich stronę by padło :)
_________________
Gość poproszę o wielki uśmiech :)
Chcesz zagościć u nas? Zapraszam do naszego dzienniczka remontowego ;)
 
 
Sycylijka 


Dołączyła: 18 Lut 2015
Posty: 437
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 6:31 pm   

mnie J. poprosił o rękę bez wcześniejszej zgody rodziców, bo zwyczajnie tego nie chciałam ;)
wolałam zobaczyć ich zaskoczone miny ;) zwłaszcza mina taty była bezcenna :P
_________________
zajrzyj do mnie:) http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17548

 
 
kapatka 


Wiek: 35
Dołączyła: 12 Maj 2014
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 7:42 pm   

U nas były najpierw oświadczyny w naszym dwuosobowym gronie (restauracja, kolacja i takie tam :) ), a później oficjalnie przy rodzicach.
_________________


 
 
panna.chichotka 


Wiek: 33
Dołączyła: 09 Sie 2015
Posty: 29
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Sro Wrz 02, 2015 10:18 am   

od samego początku wiedzieliśmy, że chcemy spędzić ze sobą resztę życia, rodzice też to wiedzieli - nasza impreza, nasza decyzja - rodzice ją gorąco poparli, ale nie było żadnych próśb o rękę :)

chociaż uważam tę tradycję za bardzo romantyczną :)
_________________
 
 
ola5601 

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 4
Skąd: łódż
Wysłany: Czw Kwi 06, 2017 2:44 pm   

moj facet nie pytal sie rodzicow o reke. ;)
 
 
oleczqa002 


Wiek: 33
Dołączyła: 31 Sie 2015
Posty: 166
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 06, 2017 9:49 pm   

My zaręczyliśmy się podczas wakacji na wyspie Korfu 16.08.2015 r., a 4 miesiące później mieliśmy oficjalne zaręczyny podczas Świąt Bożego Narodzenia przy obecności moich rodziców i mojego Narzeczonego :) I właśnie wtedy P. oficjalnie poprosił mojego tatę o moją rękę, choć wiadomo że to już była tylko formalność, niemniej jednak uważam, że to było urocze <3
_________________


Zapraszam do mojego dzienniczka!
 
 
Marta23 


Dołączyła: 10 Lip 2017
Posty: 12
Skąd: Płock
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Lip 10, 2017 9:45 am   

Myślę, że taka kolejność jest bardziej oczywista. Może nie z punktu widzenia tradycji, ale rozsądniej najpierw zapytać pannę młodą :)
 
 
Wartica 

Dołączył: 12 Lip 2017
Posty: 2
Skąd: Łeba
Wysłany: Sro Lip 12, 2017 12:05 pm   

A ja właśnie zastanawiam się jak to zrobić.... Rodzice mojej przyszłej, są dość konserwatywni, więc pewnie najlepiej byłoby zrobić to przy nich. Muszę to jeszcze dobrze przemyśleć.
 
 
Staviori 

Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 25
Skąd: Zgierz
Ostrzeżeń:
 3/3/7
Wysłany: Sro Sie 16, 2017 12:40 pm   

Moim zdaniem to bardzo fajna tradycja pytanie się o rękę rodziców dziewczyny. Sam to robiłem i jestem zwoelnnikiem tej tradycji.

usunięty podpis z reklamą i linkiem. Dorotka_
Ostatnio zmieniony przez Dorotka_ Sro Sie 16, 2017 1:35 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Daritka 

Dołączyła: 26 Paź 2017
Posty: 13
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 31, 2017 8:42 am   

Mój spytał najpierw mnie i ma szczęście, że tak zrobił :D Rodziców też pytał, ale to była bardziej taka 'formalność', bo skoro ja się zgodziłam, cóż mieliby odpowiedzieć :D
 
 
Klaudijka 


Wiek: 35
Dołączyła: 04 Lut 2017
Posty: 34
Skąd: Andrespol
Wysłany: Sro Lis 01, 2017 7:40 pm   

Mój W. pytał tylko mnie w trakcie oświadczyn, moja mama ma mu nawet trochę za złe, że nie było oficjalnego zapytania dla rodziców :)
_________________
Mój dzienniczek!

Ostatnio zmieniony przez Klaudijka Sro Lis 01, 2017 7:41 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
anjexosdefrgos 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Sty 2022
Posty: 15
Skąd: Skąd
Wysłany: Pią Sty 14, 2022 3:50 pm   

U nas w sumie w ogóle nie było pytania o moją rękę :) Wyszliśmy z założenia, że to tylko od nas zależy czy chcemy być razem i nie musimy sie nikogo pytać :wink:
Rodzicom po prostu oznajmiliśmy o naszych planach :)

[ Dodano: Wto Lut 01, 2022 2:21 am ]
U nas było następująco, najpierw mój Piotruś mi sie oświadczył podczas romantycznej kolacji we dwoje, wtedy tez dał mi pierścionek i wielki bukiet róż.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl